Panorama Silesia Styczeń 2016

Page 1

NR 1(60)/2016(styczeń)

ukazuje się na terenie ŚLASKA I ZAGŁĘBIA

ISSN 20082-1417

M AG A Z Y N B E Z P Ł AT N Y

CZY HISZPANIA PRZYJDZIE DO NAS?

ZMIENNO NIEZMIENNE STEREOTYPY str. 06

str. 15

INTERNET ZMIENIŁ ŚWIAT str. 09

Magiczny realizm

WWW.PANORAMASILESIA.PL

w Wodzisławiu Śląskim znajdź nas w sieci

facebook.com/panoramasilesia

www.panoramasilesia.pl


Z drugiej strony

NAJBLIŻSZE KONCERTY

w naszym Województwie:

LUTY w Planet Cinema trylogii Władca Pierścieni Petera Jacksona, bijąc rekordy oglądalności.

MICHAŁ SOBIERAJSKI – koncert w Chorzowie

Podczas maratonu zobaczymy wszystkie części w wersji rozszerzonej. Arcydzieło kina fantasy zyskuje bardzo wiele na dodatkowych scenach, bez wątpienia z widowiskowych scen będą zadowoleni entuzjaści książkowej trylogii Tolkiena.

05.02.2016 19:00 Chorzowskie Centrum Kultury, ul. Sienkiewicza 3 Michał Sobierajski to wokalista, pianista, aranżer, kompozytor oraz autor tekstów. Finalista drugiej edycji sławnego programu „The Voice of Poland”, absolwent prestiżowej Akademii Muzycznej w Katowicach w Instytucie Jazzu. Jego debiutancki album „Przed snem” został wydany w kwietniu 2015 roku i zawiera 11 piosenek, które skomponował. Utwory oscylują w klimatach elektronicznego soulu oraz R&B. Producentem płyty jest Bogdan Kondracki, topowy, polski Producent, który jest również współtwórcą albumu.

MELA KOTELUK w Zabrzu 07.02.2016 19:00 Dom Muzyki i Tańca, ul. Gen. de Gaulle’a 17 Mela Koteluk zadebiutowała w 2012 roku albumem „Spadochron”, który odniósł duży komercyjny sukces i zyskał status “Platynowej Płyty”. Album zawiera dwanaście autorskich kompozycji, które stanowią połączenie popu i brzmień o charakterze alternatywnym. Całość tworzy historię opowiedzianą w bezpretensjonalny sposób, łączący klimat lirycznopoetycki z przestrzenią rockową. Za debiutancką płytę Mela otrzymała dwa Fryderyki 2013 w kategoriach Album Roku i Debiut Roku. W 2014 roku ukazała się druga, autorska płyta Meli pt.: „Migracje”. Koncerty to bardzo ważna przestrzeń dla Meli w komunikacji z fanami. Zdążyła już wystąpić zarówno w wielu klubach w całej Polsce, jak i na prestiżowych festiwalach: Open’er Festival, Coke Festival, Jarocin Festival czy Spring Break.

WALENTYNKOWE ATRAKCJE 14 lutego Planet Cinema na wszystkich widzów będą czekać atrakcje i konkursy, a wśród nich zabawa HAPPY SEATS czyli szczęśliwe fotele, pod którymi zostaną ukryte niespodzianki. W repertuarze kina zobaczymy: Planetę Singli, Deadpool, Ojcowie i Córki oraz Jak to robią single?

Zapraszamy 19.02.2016 o godz. 20:30. Bilety na to wydarzenia można nabyć w przedsprzedaży w cenie 26 zł, w dniu maratonu 29 zł. TANIA SOBOTA

27 luty – dotyczy wszystkich seansów

MARATON WŁADCY PIERŚCIENI 19 lutego na wielkim ekranie będzie można zobaczyć trylogię Władcy Pierścieni. Podczas maratonu widzowie jeszcze raz odczują wyjątkowy klimat J. R. R. Tolkiena i Petera Jacksona.

W tę sobotę Planet Cinema przygotowało specjalną promocję dla wszystkich widzów – bilety na każdy seans obowiązują w cenie 15 zł. Na widzów będą czekać m.in. takie filmy jak: Brooklyn”, „Zwierzogród”, „Na granicy”, „Pokój”, „Bogowie Egiptu”, „7 rzeczy, których nie wiecie o facetach”.

Władca Pierścieni został sfilmowany dwa razy. W latach 1977–1979 wytwórnia Warner Brothers podjęła próbę ekranizacji książki w postaci filmu animowanego. Największym problemem z ekranizacją filmu było wiarygodne przedstawienie świata opisanego przez Tolkiena. Dopiero pojawienie się rozwiniętej grafiki komputerowej pozwoliło na nakręcenie dobrego filmu. Filmowe adaptacje kolejnych tomów ukazały się w kinach, w około rocznych odstępach, w 2001, 2002 i 2003 roku, pod postacią

O PLANET CINEMA: Kino Planet Cinema działa od początku 2014 roku na trzeciej kondygnacji budynku Altus obok Spodka. Sześć klimatyzowanych sal, 1566 miejsc, cyfrowe nagłośnienie i specjalne głośniki gwarantują komfortowe warunki oglądania filmów w najlepszej jakości obrazu i dźwięku. Reklamy przed seansem trwają nie więcej niż 10 minut. Dla gości kina 1-godzinny postój na parkingu w podziemiach budynku Altus jest darmowy.

BOKKA w Zabrzu 13.02.2016 19:00 Niezależne Centrum Kultury Wiatrak, ul. Wolności 395 BOKKA to bez wątpienia najbardziej niezwykły debiut roku 2014 na polskiej scenie muzycznej. Debiutujący zespół, który od początku działa incognito. Artyści występują w maskach, by skierować naszą uwagę na to, co jest dla nich najważniejsze – na swoją muzykę. Na to, co robią teraz, nie zaś ich osiągnięcia czy historię. Jedyne, co o nich wiadomo, to że sercem formacji jest trio znanych muzyków i że sygnuje ich prężnie rozwijające się nowe wydawnictwo muzyczne NEXTPOP, stojące m. in. za sukcesami Fismolla i KARI. Premiera drugiego albumu pt. „Don’t Kiss And Tell” odbyła się 2 października minionego roku. Obecnie zespół odbywa trasę promującą drugi album, podczas której zaplanowane są koncerty zarówno w Polsce, jak i za granicą.

02

st yc zeń 2016 nr 1


www.panoramasilesia.pl

Czas na zmianę

Zmiany u większości ludzi budzą niepokój. Po co cokolwiek zmieniać, skoro nie bardzo wiadomo, co z tego wyniknie? Niech lepiej zostanie, jak jest. Niestety, to tak nie działa. Wszystko wciąż się zmienia. Czasem są to powolne zmiany, których nie zauważamy uczestnicząc w nich. Dopiero daleka ciotka, która wpadnie z wizytą po 10 latach niewidzenia, staje w progu i zdziwiona krzyknie: „Ależ się zmieniłeś!”. Trudno nawet powiedzieć, czy wyraża w ten sposób zachwyt, czy też ubolewanie, bo o te dziesięć lat człowiek się postarzał.

Rysunek został opublikowany w Na wesoło dnia 16 listopada 2013

Zmiany są nieuniknione. Przez 25 lat Polska ogromnie się zmieniła. Zmienił się Śląsk i Zagłębie. Zamiast dymiących kominów koksowni i innego świństwa powiązanego z przemysłem ciężkim nasz region coraz widoczniej staje się prężnym ośrodkiem nowoczesnych technologii. Stereotyp Śląska, co to na węglu stoi, odchodzi do lamusa. Zmienia się także co chwilę sytuacja polityczna. Prawica, centrum, lewica wymieniają się władzą w zależności od widzimisię wyborców. Parę miesięcy temu obecna premier RP Beata Szydło oznajmiła, że nastąpiła „dobra zmiana”. Czy na pewno? I dla kogo ona jest dobra? Czasem zmiany wymusza sam los. Te zawodowe również. Prowadzimy jakiś biznes, ale nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Interes nam się sypie i trzeba szukać innego rozwiązania na życie. Można się oczywiście załamać i wskoczyć na zasiłek dla bezrobotnych. To także jakaś zmiana, ale rozwiązanie krótkotrwałe. Pytanie jak znaleźć siłę i pomysł, by się prze-

branżowić, zarobić i jeszcze mieć z tego satysfakcję. Są też takie zmiany, które dostrzegamy gołym okiem. W ciągu ostatnich piętnastu lat nastąpiła kompletna zmiana obyczajowa. Pojawienie się internetu powszechnie dostępnego, a w dalszej kolejności stworzenie różnych portali społecznościowych i wrzucenie tego wszystkiego do urządzeń mobilnych spowodowało powstanie kompletnie nowych i dotąd niespotykanych zasad kontaktów międzyludzkich. Mamy dostęp do każdego i w każdej chwili, nawet z wujkiem z Ameryki możemy się skontaktować w kilka sekund. Jednocześnie coraz bardziej rezygnujemy z tradycyjnych form kontaktów towarzyskich. Bo po co moknąć, marznąć lub się spocić w słońcu, gdy możemy pogadać choćby na skype? Coraz częściej zauważamy też zmiany niepokojące, będące poza naszym wpływem. Zmienia się bowiem sama natura. Zmiany klimatyczne powodują, że od dobrych paru lat zimą nie ma zimy. Lato jest za to potwornie upalne i pełne nagłych kataklizmów, ogromnych ulew lub trąb powietrznych. Te zmiany zauważalne są na całym świecie, a naukowcy coraz głośniej biją na alarm. Czy jednak świat ich słucha? O tych i wielu innych zmianach piszemy w bieżącym wydaniu „Panoramy Silesia”. Zapraszamy zatem do lektury i większej lub mniejszej refleksji nad zmianami, które zachodzą w naszym życiu zbiorowym, jak i w całkiem prywatnym. Mariusz Szczygielski reklama

noc l e g i i r est au racja

Komfortowe pokoje, klimatyzacja, parking, Internet, 9 km do centrum Katowic

W ceny wliczone jest śniadanie 1-os. – 89 zł 2-os. – 129 zł Pokoje Superior – 159 zł

Kontakt: 660 443 981 Czeladź ◦ ul. Wojkowicka 13

st ycze ń 2016 nr 1

www.teklimaty.pl

03


Reklama

„Panoramę Silesia” znajdą Państwo w takich miejscach, jak: Altus, Katowice, ul. Uniwersytecka 13

Renault Pietrzak, Katowice, ul. Bocheńskiego 125

Hala na Skarpie, Bytom, ul. Frycza Modrzewskiego 5a

Muzeum Miejskie, Tychy, ul. Katowicka 9

Energomontaż-Południe, Katowice, ul. Mickiewicza 15

Pro-Moto, Katowice, ul. Rzepakowa 6

Teatr Dzieci Zagłębia, Będzin, ul. Teatralna 4

Tyskie Browarium, Tychy, ul. Mikołowska 5

Biuro Centrum Katowice, ul. Mickiewicza 29

Regionalna Izba Gospodarcza, Katowice, ul. Opolska15

Urząd Miejski, Będzin, ul. 11 Listopada 20

Mera, Tychy, ul. Przemysłowa 70

Rektorat Uniwersytetu Śląskiego, Katowice, ul. Bankowa 12

Fundusz Górnośląski, Katowice, ul. Sokolska 8

Zamek, Będzin, ul. Zamkowa 1

Kopalnia Guido, Zabrze, 3 Maja 93

Rektorat Uniwersytetu ekonomicznego, Katowice, ul. 1 Maja 5

Filharmonia Śląska (HalaGallus), Katowice, ul. Pszczyńska 6

Centrum Handlowe Pogoria, Dąbrowa Górnicza,

Muzeum Górnictwa Węglowego, Zabrze, ul. 3 Maja 19

Cogitatur, Katowice, ul. Gliwicka 9a

Tauron PE, Katowice, ul. Lwowska 23

ul. Jana III Sobieskiego 6

Jazz Club Hipnoza, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Księgarnia Matras, Katowice, Stawowa 10

Nemo, Dąbrowa Górnicza, Aleja Róż 1

Panorama trafia także do najlepszych szkół

MG Centrum, Katowice, ul. Kolejowa 54

Księgarnia Matras, Katowice, pl. Wilhelma Szewczyka 1 (dworzec PKP)

Galeria Secesja, Gliwice, ul. Grodowa 5A

średnich w regionie:

Hotel Arsenal Palace, Katowice/Chorzów, ul. Paderewskiego 35

Księgarnia Matras, Katowice, Chorzowska 107 (Silesia City Center)

Siłownia Dublet, Gliwice, ul. Warszawska 35

LO Filomata, Gliwice, ul. Bojkowska 20A

Centrum Informacji Turystycznej, Katowiceul. Rynek13

Geszeft, Katowice, Morcinka 23-25

Squash Ball Club, Gliwice, ul. Robotnicza 2

II LO, Gliwice, ul. Wróblewskiego 9

Lorneta z Meduzą, Katowice, ul. Mariacka 5

Złoty Osioł, Katowice, Mariacka 1

Biurowiec GZUT, Gliwice, ul. Kościuszki 1C

Technikum nr 1, Gliwice, ul. Chorzowska 5

Flow Club, Katowice, ul. 3 Maja 23

Longman, Katowice, Gliwicka 10

Autostrada A4, Punkt Obsługi Klienta,

III LO, Katowice, ul. Adama Mickiewicza 11

Kato Bar, Katowice, ul. Mariacka 13

Dentim Clinic, Katowice, ul. Opolska 7

Mysłowice, ul. Piaskowa 20

I Społeczne lo, Katowice, ul. Mikołowska 26

Tommed, Katowice, ul. Fredry 22

Dębowe Tarasy, Dentim Clinic, Katowice, ul. Baildona 12

Śląski Klub Golfowy, Siemianowice Śląskie, ul. Sowia

I LO, Katowice, ul. Sienkiewicza 74

Oko Miasta, Katowice, Rondo im. Gen. Jerzego Ziętka 1

Centrum Kultury Katowice, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Hotel Vacanza, Siemianowice Śląskie, ul. Olimpijska 4

Centrum na Mariackiej, Katowice, ul. Mariacka 10

Śląski Urząd Wojewódzki, pl. Sejmu Śląskiego 1

WSZOP, Katowice, ul. Bankowa 8

Renault Pietrzak, Świętochłowice, ul. Bytomska 39

Zespół Szkół Plastycznych, Katowice, ul. Ułańska 7A

Biuro ESK 2016, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Dobra Karma, Katowice, ul. Św. Jacka 1

Urząd Miasta, Piekary Śląskie, ul. Bytomska 84

Śląskie techniczne Zakłady naukowe, Katowice,

Quality Hotel Katowice, ul. Szybowcowa 1A

Urząd Miejski, Bytom, ul. Parkowa 2

MBP w Rudzie Śląskiej, ul. Dąbrowskiego 18

ul. Sokolska 26

WSZMOIJO Gallus, Katowice, ul. Gallusa 12

Auto-Boss, Chorzów, Drogowa Trasa Średnicowa 51

Centrum Informacji Miejskiej, Sosnowiec, pl. Stulecia

Technikum nr 1, Katowice, ul. Techników 7

Bawaria Motors, Katowice, al. Roździeńskiego 204

teKlimaty, Czeladź, ul. Wojkowicka 13

Agencja Rozwoju Lokalnego, Sosnowiec, ul. Teatralna9

Technikum nr 2, Katowice, ul. Raciborska 3

Teatr Śląski, Katowice, Rynek 10

Opera Śląska, Bytom, ul. Moniuszki 21/23

Salon Berendowicz&Kublin, Sosnowiec, ul. Warneńczyka 2

Katolickie LO, Zabrze, ul. Tarnopolska 3

Biblioteka Śląska, Katowice, pl. Rady Europy 1

Peugeot Lubos, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 82C

Urząd Miasta Sosnowiec, al. Zwycięstwa 20

III LO, Zabrze, ul. Sienkiewicza 33

Lexus, Katowice, al. Roździeńskiego 208A

renault Bamarko, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 51

EXPO SILESIA, Sosnowiec, ul. Braci Mieroszewskich 124

IV LO, Sosnowiec, pl. Zillingera 1

Autokopex, Katowice, al. Roździeńskiego 208

Centrum Działalności Podwodnej „Nurek-Bytom”,

Środula, Sosnowiec, ul. Zuzanny 24

I LO, Chorzów, ul. Dąbrowskiego 36

B.Fit, Katowice, ul. Dąbrówki 10

Bytom, ul. Chorzowska 28A

Urząd Miasta Radzionków, ul. Męczenników Oświęcimia 42

I LO, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 9

Cyferblat, Katowice, ul. Damrota 6

Jazz Club Fantom, Bytom, ul. Żeromskiego 27

Centrum Kultury Karolinka, Radzionków, pl. Jana Pawła II 2

IV LO, Bytom, pl. Sikorskiego 1

Centrum Sztuki Filmowej, Katowice, ul. Sokolska 66

Music republic Museum, Bytom, pl. Jana III Sobieskiego 2

Muzeum Chleba, Radzionków, ul. Z. Nałkowskiej 5

Technikum nr 2, Bytom, ul. Powstańców Śląskich 10

Galeria Szyb Wilson, Katowice, ul. Oswobodzenia 1

Agora Bytom, pl. Kościuszki

Zamek Tarnowice Stare, Tarnowskie Góry, ul. Pyskowicka 39

Technikum nr 8, radzionków, ul. Knosały 113

Kolejnej Panoramy szukajcie w lutym

Okładka - obraz Artura Kolby „Exodus” PANORAMA SILESIA Adres redakcji: ul. Szpitalna 3, 41-250 Czeladź, redakcja@panoramasilesia.pl Redaktor Naczelny: Mariusz Szczygielski / redakcja@panoramasilesia.pl / Zespół: Monika Pacukiewicz, Tomasz Adamiec, Łukasz Respondek, Izabela Suliga, Rafał Barteczko, Mariusz Szczygielski, Sebastian Zamiejski / Fotoreporter: Daniel Dmitriew / Skład: Edyta Bagińska / Wydawca: Panorama Silesia Sp. z o.o. / ul. Szpitalna 3/ 41-250 Czeladź / Reklama i Promocja: Rafał Bura, reklama@panoramasilesia.pl, / tel. 668 355 248 / Kolportaż: Erwin Sławik / Druk: POLSKA PRESS Sp. z o.o., Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec

04

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama współczesności

ZAINWESTUJ w Walentynki!

mość, wówczas zaczynamy selekcjonować. Już nie damy się nabierać na reklamy, które niekoniecznie oferują wartość jaką się nam wmawia. – mówi Tomasz Bartmański, projektant marki GOLDIA. Nabywcy ekskluzywnej biżuterii coraz częściej wybierają produkty klasyczne, które są połączeniem przeszłości z teraźniejszością. – Moje doświadczenia z wielokulturową ludnością afrykańską pozwoliły mi zauważyć, że Francuzi w szczególności upodobali sobie tanzanity, Anglicy szafiry, może ze względu na „royal blue”, Azjaci lubują się w rubinach i szmaragdach, a Polacy z racji położenia w środku Europy najczęściej wybierają rubiny, szafiry, diamenty i polskie agaty oraz chalcedony, bo przecież kwarce zalegają w Górach Sowich i jest tego naprawdę dużo. – podkreśla Bartmański.

Według specjalistów światowe zasoby najwyższej jakości diamentów bardzo szybko się kurczą, wobec czego popyt na nie nieustannie rośnie. Zaledwie od grudnia 2014 do lipca 2015 roku cena za 1-karatowy diament F, VVS2 wzrosła z 37000 zł do 45000 zł. Zwolennicy inwestowania w kamienie szlachetne i biżuterię podkreślają, że w niepewnych czasach, w których przyszło nam żyć niezaprzeczalnym atutem jest ich mobilność. – Tylko posiadając diamenty możemy w kieszeni zmieścić willę z basenem. Nie ma innego materiału generującego tak duży zysk przy tak niewielkiej masie! – dodaje Piotr Sędziak. Brylanty na każdej szerokości geograficznej kosztują tyle samo. Co więcej, za komplet 5 lub 7 takich samych brylantów jubilerzy są skłonni zapłacić znacznie więcej niż są one warte.

Z roku na rok Polacy coraz bardziej świadomie kupują biżuterię. Co więcej, kupują biżuterię, która jest inwestycją. I nie chodzi tu o tę dostępną w jubilerskich sieciówkach, a o taką, którą na indywidualne zamówienie tworzy projektant-artysta. Walentynki to czas idealny na inwestycję nie tylko w miłość…

Biżuteria inwestycyjna to taka, w której kamienie szlachetne to okazy powyżej 1 karata. – Na wartość, cenę i właściwości inwestycyjne diamentu mają wpływ zarówno jego cechy naturalne jak i to w jaki sposób dany diament został obrobiony. My oferujemy kamienie najwyższej jakości. Wartością dodaną naszej biżuterii jest - jak nazywam to żartobliwie – zazdrość żony kolegi. Współpracujemy z wybitnym projektantem Tomaszem Bartmańskim, który swoje doświadczenie przez ponad ćwierć wieku zdobywał w RPA. – mówi

Piotr Sędziak, Prezes Zarządu GOLDIA – marki oferującej prestiżową biżuterię inwestycyjną. Święto zakochanych to doskonała okazja, by obdarować ukochaną osobę piękną i prestiżową biżuterią. – Dziś prawdziwą wartość ma to co indywidualne. Kiedy na rynek zaczęła wchodzić mass production, wkrótce pojawił się przesyt tego typu produktami. Poprzez przesyt zaczynamy mieć świadomość, a kiedy mamy już tę świadoPodczas wydarzenia adresowanego do ekspertów od technologii mobilnych nie zabraknie również atrakcji dla szerszej publiczności. Wszystkich miłośników nowych technologii zachęcamy do udziału w pokazie walki robotów, które przygotuje firma Kreatech oraz na prezentację dronów, które z każdym rokiem budzą coraz większe zainteresowanie. Na interaktywne spotkania zaprasza również firma Ovro, która dzięki wirtualnym okularom oraz konstru-

Gogle do rozszerzonej rzeczywistości, tablety i smartfony, najnowsze akcesoria do urządzeń mobilnych oraz rozwiązania e-mail marketingowe. Spotkania z cenionymi specjalistami z branży, znani prelegenci i nagrody dla najlepszych rozwiązań w roku 2015. To tylko część atrakcji, która czeka na tych, którzy już niebawem, w dniach 17-19 lutego 2016, odwiedzą EXPO Kraków i wezmą udział w Mobile Trends Conference oraz odbywających się równolegle 3. Targach Rozwiązań IT, E-commerce i Urządzeń Mobilnych Mobile-IT. owanym obrazom holograficznym, przeniesie gości targów w świat wirtualnej rzeczywistości. DRONY, KAMERKI, TABLETY PIÓRKOWE Na stoiskach Wystawców Targów Mobile-IT będzie można zapoznać się z najnowszymi rozwiązaniami dla oprogramowania i radiokomunikacji, narzędziami do analiz zachowań użytkowników w sieci, wyszukiwarkami baz danych oraz płatnościami online, aplikacjami mobilnymi i webowymi oraz SMS marketingiem. Targi Mobile-IT to również dobra okazja, aby przetestować wiele produktów. Wśród nich znajdziemy mi.in. drony, kamerki Go-Pro, ta-

st ycze ń 2016 nr 1

TECHNOLOGIE MOBILNE będą królować W KRAKOWIE blety graficzne i piórkowe. Najsilniejszą stroną Targów Mobile-IT będą sami Wystawcy. Udział w targach potwierdziły bowiem takie firmy jak: ATDI, EET Europarts, Forcetop, Freshmail, Fujitsu, iBox, KISS Digital, SARE, Sklep Avatar, SMSAPI, Yusata Infotech i wiele innych. Warto wybrać się do Krakowa w połowie lutego.

05


Panorama dobr ych wyborów Metamorfozy z Claudią to cykliczna akcja, która odbywa się na łamach ogólnopolskiego magazynu. W drodze internetowego konkursu organizatorzy wybrali na początku roku około 30 kandydatek, spośród których branżowi specjaliści wybrali 6 pań. Na przestrzeni kolejnych miesięcy zostaną poddane specjalistycznym zabiegom mającym na celu poprawić ich wizerunek. Wśród ekspertów znaleźli się fryzjerzy, wizażyści, styliści oraz… dentyści, bo przecież atrakcyjny wygląd zaczyna się od zdrowego i pięknego uśmiechu.

Katowice stolicą polskiego uśmiechu

– Dla naszej kliniki udział w akcji Metamorfoz to ogromne wyróżnienie i docenienie naszych osiągnięć. Ponieważ lubimy wyzwania chętnie się w nią zaangażowaliśmy. Z naszego doświadczenie wiemy, jak diametralnie może zmienić się życie pacjentów w chwili otrzymania zdrowego i ładnego uzębienie – mówi Barbara Urbanowicz-Śmigiel, kierownik projektu z ramienia ŚMIGIEL IMPLANT MASTER CLINIC. POMOGŁY NOWOCZESNE TECHNOLOGIE Pod koniec stycznia finalistki akcji z całej Polski przyjechały do Katowic. Każda z uczestniczek programu została poddana tej samej procedurze, co pacjenci Kliniki dr Śmigla. Indywidualne podejście na każdym etapie, pogłębiony wywiad i precyzyjna diagnostyka z użyciem nowoczesnego sprzętu (tomograf komputerowy, wewnątrz ustny skaner 3D) pozwoliły specjalistom zaplanować odpowiednie leczenie. Dzięki protokołowi Digital Smile Design i wykonanej profesjonalnej sesji zdjęciowej dobrano uśmiechy „szyte na miarę”. Metamorfozy będzie można śledzić przez kolejne 6 miesięcy m.in. na profilu facebookowym Klinki. W okolicach czerwca zostanie ogłoszony konkurs na najlepszą przemianę.

Już w tym roku Śląsk, a dokładnie Katowice, a jeszcze dokładniej klinika ŚMIGIEL IMPLANT MASTER CLINIC stanie się dentystyczną stolicą Polski. To tutaj zjadą z całej Polski finalistki programu METAMORFOZY magazynu CLAUDIA. To ogromne wyróżnienie dla kliniki prowadzonej przez doktorów Barbary i Tomasza Śmigiel.

Właściciele Klinki dr Barbara Urbanowicz-Śmigiel i dr Tomasz Śmigiel witają finalistki METAMORFOZ.

ZMIENNO NIEZMIENNE STEREOTYPY wództwem, w którym coraz mocniejsza jest branża lotnicza. Dość powiedzieć, że jedynie w rejonie Bielska – Białej istnieje 30 firm, instytucji i uczelni, które wspólnie i w naturalny sposób stworzyły śląski klaster lotniczy.

Przez wiele długich lat region śląsko – dąbrowski postrzegany był jako jedna wielka kopalnia, której towarzyszą jedynie huty i koksownie. Ludzie, którzy tu żyją to górnicy. Jest to obszar czarny jak noc, gdzie nawet słońce ma kolor węgla. Ten stereotyp mocno tkwi w świadomości mieszkańców innych regionów Polski. Szczególnie tych, którzy nie mieli okazji w ostatnich latach odwiedzić województwa śląskiego. Ten wypaczony obraz jeszcze bardziej ulega skrzywieniu, gdy znani politycy próbują go wykorzystać do sobie tylko wiadomych celów. Jakiś czas temu Jarosław Kaczyński stwierdził, że „śląskość to przejaw zakamuflowanej opcji niemieckiej”. Pozostawiając taką opinię bez echa w najlepszym wypadku godzimy się, by stereotypy nadal miały większe znaczenie, niż rzeczywistość. CZY ŚLĄZAK TO NIEMIEC? Na terenie województwa śląskiego żyje ponad 4,5 miliona osób. Wśród nich, zgodnie z dany-

06

mi GUS jest zaledwie 20 tysięcy zdeklarowanych Niemców, co stanowi nieznaczny odsetek przedstawicieli tej narodowości w ogóle mieszkańców województwa śląskiego wynoszący 0,43%. Dla porównania w województwie opolskim liczącym trochę ponad milion mieszkańców żyje 106 tysięcy Niemców (ponad 10% ogółu populacji w Opolskiem). Wydaje się, że szukanie opcji niemieckiej, w dodatku zakamuflowanej jest działaniem mocno ocierającym się o ksenofobię i ostracyzm. Z pewnością jednak nie należy jej szukać w województwie śląskim.

CZY ŚLĄZAK TO GÓRNIK? Według najnowszych danych na 10 osób mieszkających w województwie śląskim z przemysłem i budownictwem związane są 4 osoby, a 6 ma zatrudnienie w branży szeroko rozumianych usług. I właśnie usługi od dłuższego już czasu w naszym regionie, a nie przemysł, wnoszą największą wartość dodaną brutto do wyniku ekonomicznego województwa. Jeżeli do tego dodamy 37 uczelni wyższych i dynamiczny rozwój branży informatycznej na terenie Śląska i Zagłębia, okaże się, że coraz mniej mamy wspólnego z górnictwem, ale jesteśmy za to coraz bardziej … odlotowym woje-

ŚLĄZAK NA BAKIER Z KULTURĄ? Kolejnym stereotypem jest postrzeganie mieszkańców województwa śląskiego jako ludzi, którzy z kulturą nie mają zbyt wiele wspólnego. Jednak w tym wypadku ów mit jest bardzo prosty do obalenia. W naszym regionie nie tylko powstają wyjątkowe obiekty kulturalne, jak NOSPR czy Muzeum Śląskie, nie tylko mamy festiwale muzyczne na europejskim czy wręcz światowym poziomie, jak Off Festiwal, Tauron Nowa Muzyka czy Rawa Blues. To również, a może przede wszystkim bardzo bogata oferta kulturalna realizowana przez wiele instytucji i firm związanych z kulturą. To repertuar Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu, Teatr Rozrywki w Chorzowie czy Teatr Śląski lub Korez w Katowicach. Ta lista jest bardzo długa. Nie byłaby taka, gdyby mieszkańcy województwa śląskiego nie chcieli z niej korzystać. A przecież bardzo często zdarza się, że na dane wydarzenie brakuje wręcz biletów. To tylko kilka stereotypów, które warto obalić i doprowadzić do zmiany postrzegania Śląska czy Zagłębia. Nie jest to proste i wymaga czasu. Niektóre zmiany trwają dość długo, lecz działanie na ich rzecz ma głęboki sens. Mariusz Szczygielski

st yc zeń 2016 nr 1


Reklama

st ycze Ĺ„ 2016 nr 1

07


Panorama zmian

Czy rozwód lub rozpad nieformalnego związku jest przejawem poszukiwania w życiu lepszych rozwiązań, pozytywnej zmiany? Czy lepsze jest stawianie czoła codzienności we dwoje czy w pojedynkę? W ciągu 10 lat między rokiem 2000, a 2010 liczba rozwodów w Polsce wzrosła z 42 777 do 61 300. Warto dodać, że w 1980 roku rozwiodły się w Polsce 39 833 pary. W 2013 roku jeden z ośmiu rozwodów w kraju miał miejsce w województwie śląskim. Jesteśmy pod tym względem na drugim miejscu w kraju z liczbą 8602 rozwodów. Przed nami jest tylko Mazowieckie (9110), a za nami Dolnośląskie (5939). LIDERZY ROZWODÓW Jest rzeczą oczywistą, że najwięcej rozwodów jest w największych miastach regionu. Liderem są Katowice, gdzie w 2013 roku rozwiodło się 635 par. W tym specyficznym rankingu wyróżniają się także Częstochowa (535), Sosnowiec (500) czy Bielsko-Biała (424). Najczęściej rozwodzą się w Polsce małżeństwa o stosunkowo krótkim stażu. Najwięcej jest rozwodów w pierwszych czterech latach po ślubie (15.793) i między 5, a 9 rokiem małżeństwa

(14.133). Najczęstszą przyczyną rozwodów jest natomiast niezgodność charakterów (17.949), dopiero na drugim miejscu jest niedochowanie wierności (9.525), a na trzecim nadużywanie alkoholu (9.079). CHEMIA PRZEMIJA Przypadek sprawia, że gdzieś na swojej drodze spotykamy kogoś, kto robi na nas wyjątkowe wrażenie. Uruchamia się jakiś proces, który powoduje zauroczenie. Wyolbrzymiamy zalety naszego obiektu westchnień, nie dostrzegamy żadnych

jego wad. A wszystko to spowodowane jest pewnymi reakcjami chemicznymi, które zachodzą w naszym organizmie. Hormony zaczynają oddziaływać na nasz mózg. Zaczyna się produkcja neuroprzekaźników, których dotąd w ogóle nie było lub były w znikomej ilości. Czujemy euforię, nie możemy spać, a i tak mamy nieprzebrane zapasy energii. Zawdzięczamy to fetyloetyloaminie (PEA), która działa na nas, jak narkotyk. Ten stan trwa jednak tylko przez pewien dłuższy lub krótszy czas. Gdy mija, zaczynamy do-

ROZWÓD, ROZSTANIE

– zmiana na lepsze czy gorsze?

strzegać to, co wcześniej wyrzucaliśmy poza nawias naszej percepcji. Okazuje się, że on czy ona ma zupełnie inne zainteresowania, słucha innej muzyki, czyta inne książki. Ma odmienne spojrzenie na świat i inną hierarchię wartości. To może być właśnie początek krystalizowania się przyczyn rozwodu czy rozstania, czyli niezgodności charakteru. Bywa, że generuje on inne powody, jak choćby zdradę. Próbując wypełnić pustkę spowodowaną zawiedzionymi oczekiwaniami, szukamy zmiany. Szukamy kogoś innego. Każda relacja między dwojgiem ludzi jest inna. Składa się na nią wiele czynników. Jedni podejmują walkę, by pokonać problemy w związku. Inni wolą odejść, rozstać się nie widząc dla siebie perspektyw z tą drugą osobą. Nie ma w tym zakresie żadnego złotego środka, lekarstwa. Może tylko liczyć się jedna refleksja: oby ta zmiana była zmianą na lepsze. Warto bowiem w życiu jak najmniej żałować. Mariusz Szczygielski reklama

08

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama zdolności

T E N R E T N I t a i w ś ł i n e i zm

10110100010101111010100101110100100110101 10101101001011010010101000101010101001010 10010010011101010010101010100101001010010 10010011010010101000100101011101011101010 01010101101010010001010010101010010010001 10100100110101001101110101001011010010100 01010010101001010010010100101010101010100 01010100101010010100101010100010100101001 10101001010010100101001010101000101110101

STATYSTYKA Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez IBRIS na zlecenie Fundacji Orange inaczej wpływ internetu na nasze życie postrzegają kobiety, a inaczej mężczyźni. Według kobiet ma on największy wpływ na sposób komunikowania się ze znajomymi i rodziną (uważa tak 50% ankietowanych kobiet), a także na sposób poszukiwania informacji (47% respondentek). Z kolei według mężczyzn internet wpłynął przede wszystkim na sposób pozyskiwania wiedzy (60% ankietowanych) oraz na zarządzanie finansami (47% biorących udział w badaniu). Ciekawe jest, że prawie połowa ankietowanych nie sądzi, aby dalszy rozwój myśli technologicznej był powodem do obaw. Jedynie 18% ankietowanych stwierdziło, że internet ma negatywny wpływ na więzi międzyludzkie, a 14% zauważyło zbyt szybkie tempo zmian technologicznych.

25 LAT INTERNETU W POLSCE Polska do internetu została podłączona 20 grudnia 1991 roku. A zatem obchodzimy obecnie jubileusz 25 lecia naszej obecności w sieci. W 1993 roku pojawił się pierwszy serwer WWW oraz polska domena „pl”. Dziś są ich setki tysięcy. W styczniu 2001 roku Telekomunikacja Polska SA pilotażowo uruchomiła usługę Neostrada. Była ona początkowo dostępna jedynie dla abonentów TP SA w Warszawie. W ciągu kilku kolejnych lat każdy mógł już z niej skorzystać w całym kraju. Również na początku lat dwutysięcznych pojawił się komunikator

st ycze ń 2016 nr 1

im mobilne, k st y sz w e d e rz mp chnologie, w ty te e w o ie tylko zasady n n i y k ił ja n ie t, e m Z rn i. te m in oga Zarówno ły owań do góry n ch a z h ic le także wpłynę k a z , d m lu ie t tk ia ją św a m ły snym wywróci arządzania wła z i, cj a rm fo in poszukiwania zyludzkie. na relacje międ

gadu-gadu, który umożliwiał użytkownikom swobodny kontakt z każdym, kto również z niego korzystał. Jego twórcą był Łukasz Foltyn, który dziś twierdzi, że do internetu przeniosła się cała nasza aktywność, zarówno ta pozytywna, jak i negatywna. Z kolei ostatnie lata to wręcz rewolucja na polu tworzenia się różnego rodzaju e-społeczności. Największa skupiona jest na Facebook-u, którego twórcą jest Mark Zuckerberg. Wielu użytkownikom ten portal niemal całkowicie organizuje obecnie czas. Towarzyszy im od świtu do późnej nocy. Stał się przenośnym „salonem” spotkań z bliskimi i dalekimi znajomymi. Jest też narzędziem bardzo wyrafinowanej manipulacji. Nie ma bowiem na Facebook-u typowych reklam. Pojawia się natomiast informacja, że twój znajomy używa określonej pianki do golenia i bardzo ci ją poleca. ZMIANA ŻYCIA I OBYCZAJÓW W wielkiej zdecentralizowanej sieci codziennie miliony ludzi poszukuje i znajduje od-

powiedzi na swoje pytania, rozwija swoje zainteresowania niezależnie od tego, czego one dotyczą. Szukamy w internecie informacji, opinii, wybieramy i rezerwujemy sobie wczasy, organizujemy wypoczynek, poszukujemy przepisów kulinarnych. To, co kiedyś wymagało sporo czasu, wyjścia do biblioteki lub konsultacji z autorytetem w danej dziedzinie, dziś jest dostępne po kilku kliknięciach myszki.

W wymiarze zawodowym internet zwiększył wielokrotnie wydajność każdego z nas. O ile wcześniej przebieg korespondencji tradycyjną drogą trwał wiele dni, a nawet tygodni, dziś wystarczy e-mail, który natychmiast trafia do naszego adresata. Zamiast jechać na spotkanie z klientem, który znajduje się kilkaset kilometrów od nas, możemy zorganizować wideokonferencję. Wszystko załatwiamy zdecydowanie szybciej i możemy dzięki temu zrealizować o wiele więcej

spraw. Z tego też powodu odnosimy nieodparte wrażenie, że świat niesamowicie przyspieszył, że dni uciekają nam przez palce. Ale trudno nam się zatrzymać, by świat za bardzo się od nas nie oddalił. Również w sferze osobistej zmieniają się nasze obyczaje i nawyki. Częściej korzystamy z komunikatorów, portali społecznościowych, by porozmawiać z rodziną czy znajomymi. Rzadziej sięz nimi spotykamy w rzeczywistości. Stworzenie internetu na pewno jest jednym z najbardziej rewolucyjnych wydarzeń w historii rozwoju technologii. I ta rewolucja wciąż trwa zmuszając nas do przygotowania się na kolejne zmiany, których zakresu i formy nie jesteśmy w stanie już nawet przewidzieć. Mariusz Szczygielski

09


Panorama sztuk i fotograficznej

»

ŻYCIE Z DRUGIEJ RĘKI

Codzienność znieczula. Często robi nas odpornymi na widok cudzego cierpienia. Jeśli dramat nie dotyczy bezpośrednio nas, lub kogoś z naszych bliskich, problem drugiego człowieka wydaje się być czymś tak odległym, że wcale go nie zauważamy. Po pracy do domu, telewizor też w domu, zjedzmy w domu, znajomi wpadają na domówkę, parapetówkę, pizza na telefon, oczywiście do domu. Dom, dom i dom. Magiczne trzy litery, fundamenty piramidy Maslowa. Bezpieczeństwo, centrum życia większości ludzi. Te cztery kąty obarczone czasem 30-letnim kredytem, 45 metrów kwadratowych, zamek w drzwiach, skrzynka na listy, łóżko. Miejsce, w którym człowiek czuje się swobodnie jak nigdzie indziej. Ja mam, ty masz, ale są tacy, którzy go nie mają.

10

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama sztuk i fotograficznej

Większość z nas nie zna nikogo bezdomnego osobiście. Tak z imienia i nazwiska. Nie wie, kiedy ten obchodzi urodziny, nie zna jego historii. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że każdy dzień jest dla nich walką o to, żeby był jakiś następny dzień, w którym też będą walczyli o przetrwanie. Zimą jest najgorzej. Niskie temperatury każdego roku są powodem kilkunastu tragedii, tych podawanych jako informacje trzeciej kategorii na pasku u dołu ekranu. Ostrą ocenę takiej sytuacji podsumować można pytaniem - jak w XXI wieku ludzie mogą żyć na ulicach, a obok równolegle toczyć może się życie nieporównywalnie bardziej poukładane? Każdy z przypadków utraty domu wiąże się z innym ludzkim dramatem. Wielokrotnie bezpośrednim powodem jest choroba alkoholowa i problemy z nią związane. Stąd stereotyp bezdomnego, postrzeganego jako klasycznego kloszarda z butelką zawiniętą w papier, siedzącego gdzieś pomiędzy kontenerami. W ludzkiej naturze jest wrzucanie wszystkiego do jednego worka, bo tak prościej. Bezdomność dotyczy też ludzi wykształconych, którym w pewnym momencie życia mniej lub bardziej z jego winy powinęła się noga. Ludzi, którzy mieli rodziny, pracę, czyli nam dobrze znaną codzienność. Ludzi, którzy nie potrafili przystosować się do społeczeństwa, do nowej sytuacji po rozwodzie, czy śmierci bliskiej osoby. Bardzo rzadko zdarza się, że bezdomność jest świadomym wyborem, zaakceptowanym stanem, nie przymusem.

by nie było z czego zadzwonić. Pożar, totalne wyzerowanie wszystkiego, co posiadali. Nawet garnek jest w stanie się spalić. Łyżki, ubrania, buty, prowizoryczne meble. Drzewa do dziś osmalone są na wysokość ponad 5 metrów. Pora deszczowa, z tego co znalezione na szybko buduje się kolejny „dom”. Walka o ten następny dzień, może nie będzie padać, błota już wszędzie pełno. Ciężki widok. Nie będzie więc historii złamanych życiorysów. Będzie apel. Pomóż -ubraniem, bułką, dobrym słowem, czy wysłuchaniem, bo każdy człowiek jest tego wart, niezależnie w jakiej sytuacji życiowej się znajduje, a summa sumarum, na ich miejscu może się znaleźć każdy z nas. Opisując zaistniałą sytuację, trzeba zadać sobie pytanie, dlaczego ludzie żyjący na ulicy nie szukają pomocy w przytułkach, noclegowniach. Dla wielu ludzi przeszkodą jest rygor trzeźwości, pod groźbą wyrzucenia na ulicę. Inni chcą namiastki domowej normalności i decydują się na budowę prowizorycznego lokum. Pytani o marzenia mówią oczywiście „dom”, a potem „zdrowie”. Brak dostępu do lekarza. Brak recept i pieniędzy na ich wykupienie. Życie na obrzeżu dzisiejszego świata. Mają to, czego

„udomowieni” nie chcieli, wyrzucili lub zgubili. Brak dosłownie wszystkiego. Praktycznie zero przedmiotów zbytku. Dominuje kryterium użyteczności. Brak też nadziei na to, że karta się odwróci. Historii, w których bezdomny zza oceanu za ostatniego dolara kupuje los na loterii i zgarnia główną wygraną tutaj nie ma i raczej nie będzie. Nikt też nie przyjdzie i nie zaoferuje mieszkania i pracy. Nie wpadnie pewnego dnia i nie rzuci „mi casa es su casa” i teraz już będzie dobrze. Istnieją stowarzyszenia pomagające w powrocie do społeczeństwa, lecz stanowią kroplę w morzu potrzeb. Nie jest lekko, raczej stagnacja i łapanie dnia za dniem. Historia trójki ludzi, którzy nadal żyją w miejscu, w którym spłonął cały ich dobytek, a śmierć poniósł współlokator, wydaje się karą, na którą nie skazuje się nikogo. Bezdomność można porównać do wyroku. Z tą różnicą, że kara najczęściej odbywana jest dożywotnio, dodatkowo e: o grafi t o f i t bez możliwości wyjścia Te k s EW za dobre sprawowanie, MITRI D L E I DAN bez trzech posiłków dziennie. m i e w.c o ldmitr e i n a w w w.d

Te dwa światy choć żyjące obok siebie, spotykają się stosunkowo rzadko. Zakaz spania na dworcach, ławkach i w wielu innych miejscach. Tam ich możesz spotkać, tak bardziej na „naszym terenie”. My zdecydowanie rzadziej zaglądamy w ich świat. W miejsca, które oni nazywają domem. Opuszczone budynki, polany, ogródki działkowe. Konkretne miejsca, tylko bez zameldowania, numeru na budynku lub w szałasie zbudowanym z tego, co było pod ręką. Miejscu, w którym znajdzie się wszystko to, co potrzebne do życia. Przygotowując się do tematu - ponad rok temu - poznałem grupę pięciu bezdomnych osób mieszkających w jednym z miast śląskiej aglomeracji. Chciałem pokazać historię konkretnych osób i drogi, jaką przeszły aż do spotkania ze mną. Dziś swoją historię mogą opowiedzieć już tylko trzy osoby. Dwoje z nich nie żyje. 100 metrów od głównej drogi. W zaroślach, w miejscu do którego idziesz co najwyżej wyprowadzić psa. Karetka nie mogła dojechać - nie mogła bo drogi dojazdowej brak. A nawet jakby droga była, to i tak

st ycze ń 2016 nr 1

11


Panorama zdrowia

Nawet 3 KILOGRAMY CHEMII rocznie. Konserwanty, barwniki, przeciwutleniacze, emulgatory... rocznie zjadamy ich ponad 3 kilogramy. Warto szybko posprawdzać swoją lodówkę i przejrzeć etykietki produktów w poszukiwaniu m.in. literki E. Wszak znane, stare powiedzenie mówi: “jesteś tym, co jesz”. Nie bądź chemią. Nie wypada.

OH HN

CH 3

UWAŻAJMY NA TO CO JEMY! O

Jedzenie wpływa na to, jak się czujemy, jak pracujemy, a nawet na to, jak wyglądamy. To, czym karmimy dzieci ma bezpośredni związek z tym, jak się rozwijają i jaką mają naturalną zdolność radzenia sobie z chorobą. Dietetycy biją na alarm – na skutek złego odżywiania słabnie nasza odporność, coraz bardziej tyjemy, chorujemy, zapadamy na alergie. Dieta naszych dzieci powinna być naturalna i zrównoważona, pozbawiona składników przetworzonych i chemicznych – a do takich należy większość dodatków do żywności, które są standardem w produktów spożywczych, także tych przeznaczonych dla dzieci. TROCHĘ CHEMII TU TROCHĘ TAM Polepszacze, zagęszczacze, barwniki i sztuczne konserwanty mają nadać atrakcyjny wygląd, poprawić smak, przedłużyć okres przydatności do spożycia, spulchnić, zagęścić… Jednak wiele z tych substancji dodanych do żywności może powodować lub nasilać problemy zdrowotne, np. reakcje alergiczne, bóle żołądkowe, astmę, zapalenia skóry, migrenę, katar sienny i nadwrażliwość sensoryczną. Związki chemiczne w żywności mogą prowadzić także do wzrostu ilości substancji toksycznych w ludzkim organizmie. Większość z nich nie została zbadana pod

12

kątem długoterminowego oddziaływania na nasze zdrowie. Nie możemy także stwierdzić, jakie mają właściwości w połączeniu z innymi związkami – nie każda substancja jest szkodliwa od samego początku, ale może się nią stać w reakcji z inną, tworząc zagrożenie dla zdrowia. Możemy podejrzewać tylko, że wzrastająca liczba tzw. chorób cywilizacyjnych jest wynikiem spożywania produktów wysokoprzetworzonych, zawierających substancje chemiczne.

NH

HO

Warto zaznaczyć, że substancje dodatkowe stosowane w żywności nie są objęte jednolitym prawem. Niektóre, dopuszczone do użycia w Polsce, są zabronione w krajach Unii, inne odwrotnie. Wynika to m.in z tego, że substancje te podlegają ciągłym badaniom mającym stwierdzić ich właściwości i konsekwencje stosowania.

O

HO

Barwniki, konserwanty, emulgatory… Znajdują się nie tylko w czipsach i coli, ale także w produktach, które mogą wydawać się “zdrowe”. Na przykład w bakaliach znajdziemy konserwant E220 – dwutlenek siarki, w wodach smakowych i serze E211 – benzoesan sodu, a w płatkach zbożowych i kaszach E123 – amarant. Metodą na uniknięcie jedzenia produktów ze szkodliwym

E jest kupowanie produktów z pewnego źródła lub tych posiadających certyfikaty żywności ekologicznej oraz – co najważniejsze – uważne czytanie etykiet na opakowaniach żywności.

O

N

Większości E lepiej unikać, chociaż część z nich uważana jest za substancje nie mające wpływu na zdrowie człowieka. E stają się szczególnie szkodliwe, kiedy spożywamy je długotrwale i w dużych ilościach. Niektóre, jak na przykład E300 to kwas askorbinowy, znany szerzej jako witamina C.

H N

ŻYWNOŚCIOWY SAVOIR-VIVRE Dietetycy i specjaliści od żywienia powtarzają, że zasady zdrowego żywienia i troska o jak największe urozmaicenie diety są kwestią najwyższej wagi. Dlatego też obecna moda na żywność ekologiczną – produkowaną lokalnie, ręcznie, w małych wytwórniach i niewielkich ilościach, według tradycyjnych przepisów, a więc z minimalną ilością substancji dodatkowych lub w ogóle bez nich – wcale nie jest przypadkowa. W Niemczech np. aż 40% konsumentów regularnie sięga po produkty ekologiczne. Podobnie jest w krajach skandynawskich. Problem jest tylko jeden – są one, niestety, niekiedy aż 50%

O

OH

droższe od produktów masowych. Ale nawet jeśli nas nie stać na codzienne zakupy w sklepach ze zdrową żywnością, możemy się chronić w inny sposób – unikając zupek gotowych do skonsumowania od razu po zalaniu wrzątkiem, dań które można przygotować w pięć minut, albo produktów ważnych dwa lata.

OH

Większość ludzi żyjący w wielkich miastach przestało gotować w domach. Żywią się w barach, fast-foodach, restauracjach lub kupują gotowe produkty obiadowe na tackach, zamrożone albo pakowane próżniowo i do tego intensywnie zakonserwowane dania. A przecież mają dobrze wyposażone kuchnie, lepiej niż w kiedyś, dostęp do wielu urządzeń usprawniających przygotowanie posiłków: kuchenki, miksery, blendery, sokowirówki, młynki, opiekacze itp.. To wielki błąd. Powinniśmy jak najszybciej wrócić do zwyczaju gotowania w domu, przyrządzania potraw z zakupionych zdrowych i naturalnych surowców. Robienia własnych przetworów domowymi sposobami i zdrowych soków i napojów. Dzięki temu unikniemy E - dodatków i będziemy zdrowsi i szczęśliwsi. Rafał Barteczko

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama inwestycji

ŚLĄSK ROŚNIE

NOWY STADION W ZABRZU NA OSTATNIEJ PROSTEJ Tej wiosny będzie można oglądać mecze na nowych trybunach Areny Zabrze. I etap modernizacji stadionu Górnika Zabrze dobiega końca. Trwają ostatnie prace wewnątrz obiektu i zagospodarowanie terenu wokół. Spółka Stadion w Zabrzu zapowiada, że obiekt ma zostać oddany do użytku wiosną tego roku. Zdecydowano się na kilka istotnych zmian, a najważniejsza dotyczyć będzie nazwy. Stadion przy ul. Roosevelta 81 to od teraz Arena Zabrze. Jeszcze w grudniu Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadion w Zabrzu informował, że na finiszu są roboty wykończeniowe wewnątrz obiektu, trwają prace przy zewnętrznym układzie drogowym a średnie dobowe zatrudnienie przekracza 400 osób. Sporo zmian widocznych jest wokół stadionu, m.in: nowy chodnik, nowe maszty oświetleniowe, nowa nawierzchnia na ul. Olimpijskiej. Nie zapomina się jednak o wewnętrznej strefie. Tam trwają prace m.in. w kioskach gastronomicznych, pomieszczeniach technicznych czy kasach. Rozpoczęła się budowa drenażu płyty boiska, a także zakończono testy skyboksu, czyli pomieszczenia stanowiącego centrum bezpieczeństwa i dowodzenia imprezą masową. Wcześniej oczywiście zamontowano m.in. 24 tys. krzesełek na trzech nowych trybunach, nowe systemy oświetlenia, nagłośnienia, monitoringu, elewację ażurową oraz wybudowano instalacje. Ogłoszony został też ostatni przetarg na wykonanie miejsc parkingowych. W sumie ma ich być 630. Spółka stadion w Zabrzu zapowiada pełne oddanie obiektu do użytku wiosną 2016 roku. Nieoficjalnie mówi się jednak, że 24

Stadion Śląski, fot. materiały prasowe

W STADIONY W ubiegłym roku oddane do użytku zostały areny w Tychach i BielskuBiałej. Teraz oczy kibiców coraz wyraźniej dostrzegają postępy prac w Zabrzu i Chorzowie. W tym roku obiekty mają już pełnić swoją docelową rolę.

szczególnie ważne zimą, gdy dach przykryje warstwa śniegu. Dach jest nachylony od 6 do 12 procent, ale jednak może się przecież zdarzyć tak, że śnieg się na nim zatrzyma. Wtedy na części dachu w ruch będą musiały pójść ludzkie mięśnie i łopaty. Ogrom obiektu wyrażają liczby. Powierzchnia użytkowa Śląskiego to aż 35 800 metrów kwadratowych. Na stadionie będzie 14 kas i 38 kiosków gastronomicznych. Łączna długość lad w punktach usługowych to około 340 metrów. Na widzów będzie czekało 174 męskich i 296 damskich ubikacji. Stadion Śląski to również jedyny obiekt w Polsce, na którego murawę może wjechać pełnowymiarowy TIR. – Ważna będzie również akustyka. Stadion Śląski zawsze słynął z dobrej akustyki i świetnego nagłośnienia. Stawiam, że najlepszego w Europie Środowej i Wschodniej. Na Stadionie Narodowym w Warsza-

czerwień i biel. – Myślimy też o tym, żeby obiekt był oświetlony. Nie mamy na to tyle pieniędzy co chociażby w Warszawie, ale i tak wierzymy, że Śląski będzie prezentował się nocą zjawiskowo – podkreśla wicemarszałek województwa. Stadion Śląski – telebimy, fot. materiały prasowe

wie akustyka szwankuje, dlatego mam nadzieję, że muzycy będą chętniej zaglądać na Śląsk, niż do stolicy – mówi Kazimierz Karolczak, wicemarszałek województwa śląskiego. IMPREZA NA 60. URODZINY STADIONU ŚLĄSKIEGO Co nas czeka w najbliższych miesiącach? W przygotowaniu są przetargi dotyczące instalacji prądowych, zakupu krzesełek, murawy, a także zagospodarowania terenu wokół stadionu. To o tyle ważne, że stadionowy płot przypomina dziś ogrodzenie zakładu więziennictwa o zaostrzonym rygorze. Nawet marszałek przyznał, że ma skojarzenia z Alcatraz. W środku stadion bedzie w barwach Górnego Śląska, czyli żółto-niebieski. Na zewnątrz będzie dominować

Stadion w Zabrzu, fot. materiały prasowe

Rok 2016 będzie ważny dla Stadionu Śląskiego nie tylko dlatego, że będą wtedy kontynuowane prace mające doprowadzić do zakończenia jego modernizacji, ale również dlatego, że 22 lipca 2016 roku przypada 60. rocznica otwarcia obiektu. – Nie możemy zapomnieć o pięknej historii tego miejsca i znaczeniu jakie ma ten obiekt dla śląskiego sportu. Dlatego pracujemy nad zagospodarowaniem części przestrzeni pod Muzeum Sportu Śląskiego. Zależy nam na tym, aby, mimo braku możliwości skorzystania z areny głównej, przygotować ciekawe obchody 60-lecia. Będziemy chcieli pokazać wszystkim mieszkańcom województwa śląskiego, jak wygląda postęp prac na obiekcie i zaproponować liczne atrakcje sportowe i kulturalne – mówił Krzysztof Klimosz, prezes zarządu spółki Stadion Śląski. Rafał Barteczko

tys. kibiców będzie mogło obejrzeć już Wielkie Derby Śląska z Ruchem Chorzów, które zostaną rozegrane 21 lutego. To niewykluczone, bowiem częściowo nowe trybuny są już wykorzystywane podczas spotkań (dolne poziomy trybun południowej i północnej). STADION ŚLĄSKI – OPERACJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM W ubiegłym roku na Stadionie Śląskim zakończyła się zasadnicza część operacji Big Lift II. Najpierw przez około dwa tygodnie za pomocą specjalnego systemu podnośników na wysokość 28 metrów wciągane było olinowanie dachu chorzowskiego giganta. Całość operacji było można na bieżąco śledzić w Internecie, gdyż na obiekcie działąją dwie kamery, przekazujące na bieżąco widok z placu budowy. Olinowanie wędrowało do góry bardzo powoli a kiedy już tam się znalazło, to w jego ślady poszła stalowa konstrukcja. Na całej powierzchni dachu pracują czujniki odczytujące naprężenia. Wyniki odczytów są

st ycze ń 2016 nr 1

Wizualizacja gotowego stadionu w Zabrzu, fot. materiały prasowe

13


Panorama koncer towa 31 LAT W PIOSENCE, CO SIĘ MIAŁA NIE SPRZEDAĆ Są takie występy, po których człowiek wie, że może się spodziewać. Spodziewa się więc najlepszego. A i tak go zaskoczy... W sobotę 30 stycznia o godzinie 18.00 w Pałacu Kultury Zagłębia swój recital miała Edyta Geppert. Na scenie towarzyszyli jej Piotr Matuszczyk (fortepian), Jerzy Szarecki (trąbka), całość powstała na podstawie scenariusza i w reżyserii Piotra Loretza, menagera i męża artystki. Edyty Geppert nie trzeba nikomu przedstawiać. Artystka niezwykła i, można powiedzieć, na scenie jakby poza czasem. Jej image od lat jest taki sam. Niezmiennie falujące blond włosy i ciemny strój. Na scenie skąpana w mroku, który rozpuszcza się dyskretnie, powoli wraz z dźwiękiem i szczególnie ważnym tu słowem. To właśnie słowo dla artystki ma znaczenie i moc. Wśród autorów, których piosenki śpiewa, znaleźć można takie nazwiska jak: Agnieszka Osiecka, Magda Czapińska, Jacek Cygan, Wojciech Młynarski, Andrzej Poniedzielski, Jonasz Kofta i wielu innych, znakomitych. Nie tylko słowo jednak tworzy kropkę nad "i" repertuaru Edyty Geppert. To nastrój, a przede wszystkim sposób, w jaki artystka interpretuje piosenki,

NIE DAJŻE SPOKÓJ PANI GEPPERT sprawia, że zapadają w pamięć i zapomnieć się już nie chcą. W sobotni wieczór w Pałacu Kultury Zagłębia artystka wyśpiewała piosenki znane i kochane przez wielu. Zabrzmiały m.in. „Nie żałuję”, „Zamiast”, „Idź swoją drogą” czy już na bis „Kocham cię życie”. Z przyjemnością słuchało się artystki również w utworach trochę mniej znanych, tj. w piosenkach kabaretowych (do tekstów klasyka gatunku Mariana Hemara). Przy jej wyczuciu nastroju i przygotowaniu interpretacyjnym wypadło frywolnie, lekko i zabawnie. Na scenie kilkakrotnie pojawił się również mąż Edyty Geppert Piotr Loretz (autor scenariuszy i reżyser jej recitali), wda-

jąc się z żoną w smakowity, niebanalny dialog sceniczny okraszony anegdotą i żartem. Ta część recitalu była pewnie dla niektórych niespodzianką – przyjemną i co tu dużo mówić – wysokiego lotu. Po takim wieczorze świat już nie jest taki sam. Tak mówi wielu po recitalu Edyty Geppert. Ma się też wrażenie, że piosenek, które artystka śpiewa, nie dotyka czas. A przypomnijmy, że na scenie jest już 31 lat. 31 lat piosenek, co się miały nie sprzedać. lid fot. archiwum artystki

Pałac Kultury Zagłębia od jakiegoś już czasu serwuje nam prawdziwe muzyczne przyjemności i to w najróżniejszych smakach. Weźmy pierwszy z brzegu – znakomity przykład, tj. recital Edyty Geppert, który odbył się 30 stycznia. Nie dalej jak tydzień wcześniej, 22 stycznia, na swojej scenie Pałac gościł innego znakomitego muzyka – Kazika Staszewskiego. Kto był, ten wie, że koncert, który Staszewski dał wraz z Kwartetem ProForma to była czysta muzyczna przyjemność. Zerkajcie na stronę, bo zdaje się wiele jeszcze muzycznych przyjemności szykuje dla nas dąbrowski PKZ. Będziemy pisać.

ZUPEŁNIE INNA BAJKA Kazik nie zawiódł, a Kwartet ProForma doskonale i profesjonalnie wypełniał swoje zadanie. Utwory pochodziły z płyty „Wiwisekcja” wydanej w marcu 2015 roku . Wśród nich jest tylko jedna autorska: „Kalifat”, która powstała kilka dni przed atakiem na francuską redakcję Charlie Hebdo. Pozostałe to covery, utwory Kazika, Kultu, Stanisława Staszewskiego, ale też Silnej Grupy Pod Wezwaniem, Nicka Cave’a, Toma Waits’a czy Kurta Weilla. Takie zróżnicowanie spowodowało, że koncert był niezwykle dynamiczny, pełen niespodzianek. Różnorodność to chyba najważniejsze i często powtarzane słowo w odniesieniu do występu Kazika

14

z ProFormą. Zespół dysponuje bardzo bogatym instrumentarium, w którym obok tradycyjnych dla kapeli rockowej gitar, perkusji czy syntezatorów pojawiają się kontrabas czy akordeon. Trudno wybrać jakiś najlepszy kawałek, który rozbrzmiał na scenie PKZ. Wszystkie mogły zrobić wrażenie. Choć Przemysław Lembicz, wokalista ProForma, zanim zabrzmiały takty piosenki Stanisława Staszewskiego „Samotni Ludzie” przyznał, że według niego jest to jeden z najważniejszych utworów w repertuarze ojca Kazika. Ale czy w repertuarze Kazika i ProFormy? To już bardzo indywidualna kwestia wyboru każdego, kto był na koncercie lub słuchał tej płyty. ms

fot. archiwum

Trudno i nawet nie ma sensu porównywać koncert Edyty Geppert z występem Kazika w towarzystwie Kwartetu ProForma. To była zupełnie inna bajka, która wskazuje, że dąbrowski PKZ oferuje swoim widzom bardzo zróżnicowany repertuar.

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama k limatyczna GROZI NAM HISZPANIA Po raz kolejny z rzędu zima w Polsce jest… ciepła. Śnieg pojawia się bardzo sporadycznie. Bałtyk od ponad siedemdziesięciu lat nie zamarza, a wiosną nie ma już tak typowych kiedyś roztopów. Coraz częściej czymś zupełnie naturalnym stają się natomiast anomalia pogodowe, jak gwałtowne upały, burze czy trąby powietrzne. Według naukowców w ciągu najbliższych 100 lat średnia temperatura w Polsce może wzrosnąć o 4-5 stopni Celsjusza. Normą mogą być przy tym temperatury w wysokości 35-40 stopni Celsjusza latem. Prawdopodobnie wtedy nie będzie już sensu jeździć do Hiszpanii, Włoch czy Grecji, bo takie warunki pogodowe, jak tam, będą panowały nad Wisłą i Odrą. Gorsza wiadomość jest taka, że naukowcy przewidują częstsze pojawianie się kolejnych wielkich powodzi opadowych, podobnych do tej z 1997 roku, która zrobiła spustoszenie w niemal całej zachodniej Polsce. Kolejna zmiana, która powoli już się zaczyna, to zastąpienie czterech pór roku dwoma: deszczową zimą z dodatnimi temperaturami i upalnym bardzo latem przerywanym intensywnymi opadami. Coraz częściej będą też pojawiać się wichury. W ciągu najbliższych 20 lat ich intensywność ma wzrosnąć o 25%. W raz z nimi będą się też pojawiać trąby powietrzne. Jeszcze dziesięć lat temu rocznie w Polsce odnotowywano od 1 do 4 takich zjawisk. W 2006 pojawiło się już w naszym kraju 50 trąb powietrznych, a dwa lata później nawiedziła Polską największa z nich o sile F4 w sześciostopniowej skali Fujitsy. Tego rodzaju trąby powietrzne mają prędkość od 330 do 415 km/h, zrywają dachy domów, porywają samochody i drzewa. MNIEJ ZIEMNIAKÓW I WODY Zmiany klimatyczne za jakiś czas spowodują też konieczność zmodyfikowania naszego jadłospisu. Ocieplenie może spowodować, że powoli będziemy musieli pożegnać się z ziemniakami, które są roślinami zimnolubnymi i ocenia się, że ich uprawa pod wpływem utrzymujących się upałów może spaść od 30 do 80%. Jednocześnie jednak lepiej będą się hodowały rośliny ciepłolubne, jak kukurydza, soja, słonecznik czy afrykański sorgo. Wydaje się także, że typowo polskie, tłuste potrawy będą znajdowały coraz mniej zwolenników, ponieważ upały nie sprzyjają ich spożywaniu.

Czy Hiszpania przyjdzie do nas?

fot. Marek Zieliński (archiwum "SE")

Wszyscy doskonale odczuwamy fakt, że klimat nam się zmienia. To już nie są jakieś czcze gadaniny nawiedzonych obrońców środowiska. To są namacalne fakty, których jesteśmy świadkami. Zima bez śniegu już nie jest jednoroczną anomalią pogodową, tylko stałą, powtarzającą się tendencją. Faktem jest również, że strefa zwrotnikowa Ziemi przesunęła się na północ i do Polski napływa obecnie o wiele więcej gorącego, zwrotnikowego powietrza. Już dziś na Dolnym Śląsku jest taki klimat, jaki był 20 lat temu w rejonie węgierskiego Tokaju, słynnego z produkcji wina.

Meteorolodzy i Hydrolodzy twierdzą, że zmiany klimatyczne z pewnością spowodują zaburzenia w systemie wodnym. Na pewno zmniejszy się ilość wody pitnej, w ciągu 25 najbliższych lat jej zasoby na świecie mają być mniejsze o połowę. Z drugiej strony pod wpływem ocieplenia klimatu podnosić się będzie poziom wody morskiej. Istnieją takie opinie, z których wynika, że do 2080 roku Bałtyk podniesie się o od 0,1 do 1,0 m. Oznacza to zalanie 1800 km2 polskiego wybrzeża, zatopienie 18 ośrodków wypoczynkowych, 5 portów, a także utratę domów przez około 120 tysięcy ludzi. Zmiany klimatyczne są nieuniknione. Dzieją się na naszych oczach. To już kolejne święta Bożego Narodzenia bez śniegu, a temperatura powyżej 10 stopni Celsjusza w lutym, nie jest czymś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Czy do tych zmian jesteśmy jednak przygotowani? Czy ich nie bagatelizujemy? Ludzie co prawda posiadają zdolność do przystosowywania się do każdych warunków. Jednak trwa to przez lata i wymaga ewolucji. Na to, jak widać nie ma czasu. Za 50 – 100 lat Polska klimatycznie będzie już zupełnie innym obszarem, niż dziś. Na ile zmieni to życie nasze i przyszłych pokoleń? Mariusz Szczygielski

st ycze ń 2016 nr 1

Trąby powietrzne w Polsce 2015, fot. Bulls

15


Panorama światowych marek

Logo LEGO i inne logo

Logo to znak graficzny firmy, marki. Jego zadaniem jest oddziaływanie na naszą świadomość lub nawet podświadomość, by ową grafikę jednoznacznie i jak najszybciej skojarzyć z określonym produktem lub firmą. Ma działać trochę na zasadzie odruchu Pawłowa. Gdy widzimy na przykład znak stojącego lwa kojarzymy z samochodem. Kiedy widzimy niebieską kropkę myślimy o różnych urządzeniach audio. Tak to działa, a firmy starają się, by działało jak najbardziej skutecznie. Dlatego często mamy do czynienia z modyfikacją, rebrandingiem logo, które dostosowywane jest do współczesności z różnorodnych powodów.

Nowe logo

GOOGLE BARDZIEJ MOBILNE

W zeszłym roku, we wrześniu światło dzienne ujrzało logo Google po liftingu. Do lamusa odeszła czcionka szeryfowa zastąpiona bezszeryfową. Firma motywowała tę zmianę przekształceniami w strukturze firmy i powstanie spółki Alphabet. Larry Page, twórca Google, wyjaśnił także, że zmiana logo wymuszona została popularnością platform i urządzeń mobilnych. Nowe logo jest na nich bardziej wyraziste.

Stare logo

FACEBOOK U KOSMETYCZKI

W tym wypadku mamy do czynienia z bardzo kosmetyczną zmianą. Delikatnie został rozjaśniony kolor niebieski, a kształt liter uległ subtelnej poprawie. To taki peeling na znaku graficznym. Wielu użytkowników internetu mogło nawet nie dostrzec tych zmian. Najwidoczniejsza dotyczy litery „a”. Natomiast litera „F” pozostała w stanie nienaruszonym. Jest ona wszak sztandarowym skrótem Facebook-a. W tym wypadku modyfikacja logo, choć niewielka, poprawiła jego czytelność.

RÓŻNE LOGO LEGO

Ciekawy materiał stanowi historia logo marki, która istnieje na świecie od wielu lat. Takim przykładem jest firma „Lego”. Marka ta obecna jest na rynku od lat trzydziestych XX wieku. Jej znak graficzny przeszedł przez minione osiemdziesiąt lat prawdziwą transformację. W pierwszej wersji była to szeryfowa czcionka w różnych odcieniach szarości. Do lat pięćdziesiątych każdorazowo forma i kolorystyka znaku graficznego zmieniała się bardzo znacząco, jakby jej twórcy wciąż poszukiwali najlepszego odzwierciedlenia treści, które logo ma z sobą nieść. Od 1954 roku do dziś logo Lego było modyfikowane siedem razy. Tym razem ulegało ono ewolucji, a nie całkowitej zmianie. Jedno jest natomiast pewne. Dziś znak rozpoznawczy Lego w ogóle nie przypomina swojego pierwowzoru z lat trzydziestych.

PANTHA REI

ODWAGA NA MIARĘ KOPERNIKA

Bywa, że zmiana logo jest dość drastyczna. Taką decyzję podjęły na przykład władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, które postanowiły odejść od przestarzałego i skomplikowanego znaku opartego na konstrukcji słońca. Zawierało ono wiele szczegółów, które powodowały kłopoty w użytkowaniu logo i jego zamieszczaniu na różnych urządzeniach. Powstało nowe logo nawiązujące do schematu układu słonecznego. Jest one bardzo minimalistyczne w zakresie użytych środków. Ta odważna zmiana wzbudziła w środowisku profesorskim i studenckim dużo kontrowersji. Podobnie, jak teoria Kopernika i jego dzieło „O obrocie sfer niebieskich”. Graficy wypowiadają się jednak bardzo pozytywnie o nowym znaku graficznym UMK.

16

Powody zmian logo – jak widać – są bardzo różne. Rebranding pojawia się w działaniach wszystkich liczących się światowych marek. Jest to przede wszystkim konieczność dostosowanie znaku graficznego do jego wykorzystania na różnych urządzeniach. Często modyfikacja wynika też z faktu, że wcześniejsza wersja była zbyt skomplikowana, nie pozwalała na przykład na stworzenie wersji monochromatycznej logo. Zmiany związane z logo najczęściej dążą do jego maksymalnego uproszczenia. Rebranding jest ogromnie kosztowny, więc decyzja o wprowadzeniu go w życie musi być bardzo głęboko prze-

myślana. Logo jest punktem wyjścia, podstawą całego systemu identyfikacji wizualnej. Narzuca formę i kolory. Powoduje konieczność wymiany wszystkich dokumentów firmowych i wszelkich elementów promujących markę: od wizytówki po szyldy i reklamy na samochodach. Czasem zmianę logo wymuszają różnego rodzaju przejęcia lub fuzje, albo zmiana rynku i obszaru działania. Zawsze jednak większej lub mniejszej modyfikacji musi towarzyszyć sens dokonywanych zmian. Ludzie są bowiem bardzo chimeryczni. Z jednej strony lubią nowinki, ale z drugiej przyzwyczajają się do tego, co już znają. Mariusz Szczygielski

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama sztuk i

Magiczny Realizm

opanował Wodzisław Śląski Podczas wydarzenia zaprezentowano dzieła: Zdzisława Beksińskiego, Rafała Olbińskiego, Jarosława Jaśnikowskiego, Marcina Kołpanowicza, Artura Kolby, Tomasza Sętowskiego, Jacka Yerki i Jacka Szynkarczuka. Malarstwo tych wybitnych współczesnych surrealistów można oglądać do 11 lutego. Wstęp na wystawę jest wolny. Organizatorem wydarzenia jest Wodzisławskie Centrum Kultury, przy wsparciu MOSiR „Centrum”. Malarstwo realizmu magicznego jest w Polsce coraz bardziej popularne. Charakterystyczne dla tego stylu jest pokazanie na pozór zwyczajnego świata, który jednak odbiega od normalności. Trudne do wychwycenia napięcie wyraża się w dziwnych kontrastach, tajemniczych złożeniach osób i miejsc lub w dużo odważniejszym chaosie przedmiotów i ludzi. O w swoich twórczych przygodach związanych z tym kierunkiem opowiedzieli goszczący na wodzisławskim wernisażu artyści, konkretnie: Artur Kolba, Jacek Szynkarczuk i Jarosław Jaśnikowski. To właśnie ich obrazy prócz tak znakomitych nazwisk jak Sętowski czy Olbiński stanowią ważną część wystawy na terenie Parku Rozrywki „Trzy Wzgórza”. Malarzy przywitał m.in. Prezydent Wodzisława Śląskiego – Mieczysław Kieca.

W budynku kontenerowym na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki „Trzy Wzgórza” w Wodzisławiu Śląskim odbył się wernisaż wystawy pt. „Magiczny Realizm”.

Rafał Barteczko

JACEK SZYNKARCZUK Urodzony 09.03.1979r. w Zamościu. W latach 1994 - 1999 uczeń Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu. Od 1999 r. student na wydziale Rzeźby Krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom w pracowni Prof. J. Nowakowskiego w 2004 r. 2002 - 2004 - Studia w Międzywydziałowej Katedrze Studium Pedagogicznego na ASP w Krakowie. Od 2004 r. mieszka i tworzy w Skawinie koło Krakowa.

"Odkrywanie nowych miejsc i światów, to jest to co mnie od dawna pochłaniało i co nadal chcę robić! " Rozmowa z Jackiem Szynkarczukiem Swoje obrazy dzieli Pan na dwie kategorie. Te namalowane przed 2010 rokiem i magiczny realizm. Dlaczego zatem magiczny realizm? Dlaczego nastąpił przełom i co go wywołało? Data 2010 r. jest umowna. Nie ma właściwie konkretnego punktu zwrotnego, jakiegoś szczególnego momentu przełomowego. To był raczej pewien proces dojrzewania mojej twórczości. Mniej więcej około roku 2010 zacząłem interesować się nurtem „Realizmu magicznego”. Spostrzegłem, że moje wcześniejsze malarstwo ma z nim wiele cech wspólnych, a dotychczasowe poszukiwania, naturalną drogą podążają w tym właśnie kierunku. Wówczas, rozpoczęła się, być może na pozór niewidoczna ewolucja mojego malarstwa. Odszedłem od nieco impresjonistycznego traktowania tematu i powierzchni płótna, na rzecz większej dbałości o detal. Paleta barw uległa stonowaniu, przez co kolorystyka obrazów stała się bardziej rzeczywista, choć sama tematyka jak poprzednio, pozostała osadzona w świecie już mniej rzeczywistym.

st ycze ń 2016 nr 1

fot. materiały WCK Wodzisław Śląski

Skąd Jacek Szynkarczuk czerpie najwięcej inspiracji? Inspiracji można szukać wszędzie. W sztuce dawnych mistrzów, w galeriach i muzeach, w książkach, filmach w architekturze itd., ale osobiście, chyba najwięcej czerpię z natury. Jest to niewyczerpane źródło. Fascynują mnie fantastyczne struktury starych drzew, ogromne, otwarte przestrzenie, wielkie masywy górskie. Niesamowity jest także kontrast małego człowieka na tle tej potęgi natury. Co jest głównym motywem Pana prac? Nie wiem, czy mogę powiedzieć, że jest jakiś motyw przewodni moich prac. Sądzę, że to co je może opisać jednym słowem to „światy”. Są to miejsca, które próbuję określić, opisać, przedstawić, częściowo są świadomym wytworem mojej wyobraźni, ale chyba także tym czego nie wiem, czymś co kryje się gdzieś w podświadomości. Możliwe, że są to jakieś wspomnienia, przeżycia, które oddziaływujące na moje postrzeganie rzeczywistości. Na moich obrazach pojawia się samotna postać. Z początku nie myślałem o niej w ten sposób, ale z biegiem czasu uświadomiłem sobie, że jest to chyba moje drugie wcielenie. W ten sposób niejako podróżuję po światach, które przedstawiam choć i dla mnie są one często niewiadomą. Kto jest Pana artystycznym wzorem i czym Jacek Szynkarczuk wyróżnia się na tle innych twórców magicznego realizmu? Jest wielu artystów, w większości już nie żyjących, których twórczość wywarła na mnie jakiś wpływ. Jeszcze w okresie młodzieńczym, fascynowała mnie postać Leonarda da Vinci. Później zachwycałem się oszczędnością środków połączoną z nadzwyczajnym klimatem w obrazach Whistle-

ra. Wczuwałem się w atmosferę niespokojnego wyczekiwania dzieł Hoppera. Jak zapewne wielu artystów współczesnego surrealizmu, także i ja mocno inspirowałem się twórczością Zdzisława Beksińskiego, co z pewnością pozostawiło pewne piętno w moich obrazach. Dziś staram się podążać własną ścieżką i mimo, że pojawiają się głosy krytyki, wytykające podobieństwo do twórczości innych artystów tego nurtu, nie próbuję na siłę z tym walczyć. Wiem, że to nieuniknione, a wręcz naturalne. Trzeba po prostu być konsekwentnym i autentycznym w tym co się robi. Jakie jest Pana największe artystyczne marzenie? Po części już się ono realizuje. W tej chwili mogę zajmować się malarstwem, co jest jednocześnie moją pracą. To, że mogę „tworzyć coś” codziennie, a nie tylko w wolnej chwili, daje mi bardzo dużo radości. Mam wiele pomysłów, które od dawna czekały na realizację. Odkrywanie nowych miejsc i światów, to jest to co mnie od dawna pochłaniało i co nadal chcę robić. To, że dzięki temu mogę jeszcze znaleźć się na jednej wystawie wśród tak znanych nazwisk jak Olbiński, Yerka czy Jaśnikowski, z pewnością daje także ogromną satysfakcję. mj

17


Panorama spor tu

Wchodzisz!

Lider dziękuje rezerwowemu. Michael Jordan i Steve Kerr, fot. sydrocksports.sportsblog.com

TEDDY I OLE! Był ciepły majowy wieczór 1999 roku. W finale rozgrywek piłkarskiej Ligi Mistrzów stanęły naprzeciw siebie naszpikowane gwiazdami futbolu Bayern Monachium i Manchester United. Faworyzowany zespół Czerwonych Diabłów już od 6 minuty przegrywał z Bawarczykami 0:1, po trafieniu Mario Baslera. Rewelacyjny, tworzony przez Andy’ego Cole’a i Dwighta Yorke’a duet napastników Manchesteru nie mógł sobie poradzić z linią obrony Bayernu dowodzoną przez Lothara Matthäusa. Sir Alex Ferguson musiał reagować. W 67 minucie w miejsce Jespera Blomqvista wprowadził na boisko weterana Teddy’ego Sheringhama, a w 81 minucie desygnował do gry Ole Gunnara Solskjeara. I wtedy wydarzył się cud… W doliczonym czasie gry, w 91 minucie do wyrównania doprowadził Sheringham, a dwie minuty później prowadzenie i upragniony Puchar Ligi Mistrzów dał Czerwonym Diabłom Solskjaer. Po tych wydarzeniach o zespołach, które zawsze grają do końca bez względu na wynik, mówiono, że są naznaczone syndromem Manchesteru United, a Sir Alex Ferguson stał się synonimem szkoleniowca z niebywałym instynktem. BOSKI KUCYK! Roberto Baggio był zdecydowanie najlepszym włoskim piłkarzem w historii, jednym z najlepszych w historii futbolu. Jednocześnie był chyba najbardziej niedocenianym sportowcem, a większość kibiców postrzegała jego umiejętności tylko i wyłącznie przez pryzmat przestrzelonego rzutu karnego w finale Mistrzostw Świata w USA w 1994 roku w meczu z Brazylią. Po tym wydarzeniu kariera Bo-

18

Są niedoceniani, a miejsce, w którym „rozgrywają” zawody sportowe zazwyczaj traktują jako zesłanie. Są jednak tacy sportowcy, którzy grzanie ławy potrafią przekuć w swój niezaprzeczalny atut. Stają się sportowcami zadaniowymi, a od trenera i jego „trenerskiego nosa” zależy kiedy wejdą do akcji i odmienią losy meczu…

Teddy Sheringham i Ole Gunnar Solskjaer z swoim najcenniejszym trofeum, fot. huffingtonpost.co.uk

skiego Kucyka, jak nazywano go w Italii, nieco straciła na impecie. Z Juventusu Turyn, Baggio przeniósł się do zespołu AC Milan, stamtąd po dwóch sezonach do małego klubu z Bolonii. I to właśnie tam Baggio ponownie rozwinął skrzydła. W sezonie 1997/1998 zdobył w Serie A 22 bramki, co zaowocowało powołaniem do kadry Italii na Mistrzostwa Świata we Francji. Podczas turnieju selekcjoner Italii Cesare Maldini stawiał na młodszego Alessandro Del Piero. Ten w każdym meczu zawodził, a sytuację musiał ratować Baggio. W ćwierćfinale turnieju Włosi musieli zmierzyć z gospodarzami dowodzonymi przez Zinedine’a Zidane’a. W 67 minucie, przy remisie 0:0, Maldini postanowił zmienić Del Piero na Baggio. Gra Włochów diametralnie się zmieniła, a sam Baggio mógł w pojedynkę wyeliminować z turnieju późniejszych mistrzów świata. W dogrywce rozgrywanej zasadą „złotej bramki”, po pięknym podaniu Demetrio Albertiniego, piłka uderzona przez Baggio o milimetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Fabiena Bartheza. Francuzom się upiekło… Sam Baggio w swojej piłkarskiej karierze takich „wejść smoka” miał niezliczoną ilość.

Za chwilę Steve Kerr trafi kolejną "trójkę", fot. fanpop.com

SZÓSTY ZAWODNIK O ile w Europie zawodnicy rezerwowi nie są w większości przypadków doceniani, to w Stanach Zjednoczonych sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tam w każdej dyscyplinie, każdy rezerwowy to zawodnik zadaniowy. Czy to koszykarz mający trafić decydujący rzut z trzy punkty, czy hokeista mający rzucić rywalem o bandę, czy futbolista amerykański mający przebiec jak najszybciej całe boisko. W najlepszej koszykarskiej lidze świata NBA, rezerwowi są doceniani w ten sposób, że corocznie przyznaje się nagrodę dla najlepszego zawodnika, tzw. NBA Sixth Man of the Year Award. Nawet mistrzowskie Chicago Bulls w składzie z Michaelem Jordanem, Scottie Pippenem i Denisem Rodmanem musiało wspomagać się zawodnikami zadaniowymi. Nagrodzony w 1996 roku Toni Kukoč i Steve Kerr byli idealnymi przykładami takich zawodników. Największym atutem Kukoča była niespotykana umiejętność dostrzegania partnerów i asystowania. Ponadto chorwacki koszykarz mógł grać na każdej pozycji na boisku. Kerr z kolei był chłodnym i wyrachowanym strzelcem. W chicagowskiej ekipie nikt tak jak on nie potrafił rzucać za trzy punkty, nawet „Jego Powietrzność” Michael Jordan. Bez tych zawodników, Jordanowi i spółce z pewnością byłoby dużo trudniej sięgnąć po mistrzowskie pierścienie… mj

Roberto Baggio w starciu z Didierem Deschampsem, fot. pinterest.com

st yc zeń 2016 nr 1


Panorama wydarzeń Informacja prasowa

KULA KAT0

– pierwszy rok za nami Minął pierwszy rok Kula Kato na rynku. Od początku 2015 sieć przyjaznych miejsc zmienia oblicze konkurencji. Kilkadziesiąt podmiotów z Katowic wzajemnie poleca swoich partnerów oraz ich produkty, angażując się we wspólne przedsięwzięcia.

gia Club, Drzwi Zwane Koniem – to właśnie jedne z tych miejsc.

Rytuał Kula w oryginalnej wersji praktykowany jest przez plemiona m.in. z Nowej Gwinei, Luizjad czy wysp Archipelagu Trobrianda. Polega on na odwiedzaniu nawet bardzo odległych partnerów i wymianie symbolicznych podarunków, co niesie ze sobą wartości socjalizujące, kulturowe, ale również ekonomiczne. Ten niezwykły rytuał przeniosła do Katowic Agencja PR Pan Pikto, która zaadaptowała go pod wymogi śląskiego rynku. Aby wejść w rytuał Kula Kato, wystarczy odwiedzić jedno z miejsc oznaczonych symbolem rytuału. W zamian za dokonany zakup, gość danego miejsca otrzymuje specjalny bon, który może zrealizować u dowolnych partnerów sieci Kula Kato.

LISTA MIEJSC PRAKTYKUJĄCYCH RYTUAŁ KULA dostępna jest na portalu www.katohostcity.pl

– Kiedy wprowadziliśmy Kula Kato w 2015 roku, towarzyszyło nam kilkanaście podmiotów – mówi Justyna Barańska koordynator projektu. – Od tamtej pory lista partnerów zmieniła się i znacząco powiększyła. Dołączały do nas kawiarnie, lokale typu escape room, księgarnie, antykwariaty czy kluby. Śląska Prażalnia Kawy, Kawiarnia za Szybą, Syner-

Zmiany dotyczyły nie tylko samych partnerów, lecz również bonów przekazywanych klientom. Z wersji papierowej z odrywanymi kulami, przekształciły się w żetony, mające przypominać walutę oraz wskazywać na zabawę. Jeden żeton to jedna zniżka do zrealizowania w dowolnie wybranym miejscu z listy. Metamorfozy można dopatrywać się także w postawie partnerów praktykujących rytuał Kula Kato. Od momentu wprowadzenia sieci na rynek zrzeszone miejsca inicjowały różne przedsięwzięcia. Warto wspomnieć pierwszą w Polsce noc z escape room, która odbywała się w lokalach praktykujących Kula Kato, natomiast nagrody dla zwycięzców ufundowali partnerzy. Podjęta raz współpraca zaowocowała kolejnymi działaniami. Dzięki temu z końcem stycznia katowiccy łowcy dobrej zabawy będą mogli spędzić drugą noc z escape room. Organizatorzy zapowiadają, że to nie koniec planowanych wydarzeń. reklama

Fundusz Pożyczkowy ARL S.A. działa od 1998 r., udzielił przedsiębiorcom ponad 650 pożyczek na łączną kwotę prawie 45 mln zł.

Agencja Rozwoju Lokalnego S.A. Sosnowiec, ul. Teatralna 9 tel. 32 266 50 41, 32 293 36 10 fax 32 293 37 31 e-mail: arl@arl.org.pl www.arl.org.pl

Pożyczki do 120 tys. zł z okresem spłaty do 5 lat. Możliwość karencji do 12 miesięcy. Oprocentowanie już od 3,36% *. Prowizja od 1%. Profesjonalna obsługa oraz indywidualne podejście. Szybka decyzja i proste zasady. Elastyczne formy zabezpieczenia pożyczki. Szeroki zakres przeznaczenia pożyczki. Finansowanie do 90% wartości przedsięwzięcia. * Oferta dotyczy stałych klientów, zgodnie z regulaminem Lokalnego Funduszu Pożyczkowego ARL S.A. Informacja nie stanowi oferty regulowanej w Kodeksie Cywilnym.

st ycze ń 2016 nr 1

19


Reklama

Hotel · SPA · Ustroń

Odchudzanie i Odnowa Biologiczna Rehabilitacja – innowacyjne metody leczenia i wykwalifikowana kadra medyczna Nowoczesna Strefa Wellness & SPA Mazowsze Medi SPA

www.mazowszemedispa.com

20

ul. Stroma 6 Ustroń Tel. 33/ 854 26 59 mazows ze @mazows ze me dis pa. co m

st yc zeń 2016 nr 1


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.