Panorama 03/2015

Page 1

NR 03 (51)/2015 (marzec)

ukazuje się na terenie ŚLASKA I ZAGŁĘBIA

STADIONOWE

WALKI

– PIERWOTNY KONFLIKT CZY EKSTREMALNE HOBBY?

str.

WWW.PANORAMASILESIA.PL WWW .PANORAMASILESIA.PL

12

ISSN 20082-1417

M AG A Z Y N B E Z P Ł AT N Y

LATO ZIMĄ CZYLI KONFLIKT CYWILIZACJI I NATURY

str.

08


Reklama

KWIECIEŃ w Planet Cinema baczyć Paula Walkera. Fanów na pewno nie rozczarują efekty specjalne.

PLANETA RODZINY 11 kwietnia o godzinie 13:30

Kwiecień – plecień w Planet Cinema odstawia na bok zabawy z pogodą, a w zamian podczas wydarzeń specjalnych będzie przeplatać trochę szybkich i nieco wściekłych, a na dokładkę zaserwuje bajecznego kosmitę. W bieżącym miesiącu kino w szczególności poleca:

NOCNY POKAZ PREMIEROWY: „SZYBCY I WŚCIEKLI 7”

TANIA SOBOTA 18 kwietnia – dotyczy wszystkich seansów

Bilety od 15 PLN

W tę sobotę Planet Cinema przygotowała specjalną promocję dla wszystkich widzów – bilety na każdy seans obowiązują w cenie 13 PLN.

Kultowa seria spod znaku „Szybkich i Wściekłych” powraca, stając się jedną z najbardziej oczekiwanych premier kinowych tego roku. Motywem przewodnim siódmej części będzie zemsta Iana Shawa za śmierć brata. Jednocześnie po raz ostatni w filmie będzie można zo-

Kino Planet Cinema działa od początku 2014 roku na trzeciej kondygnacji budynku Altus obok Spodka. Reklamy przed seansem trwają nie więcej niż 10 minut. Dla gości kina 1-godzinny postój na parkingu w podziemiach budynku Altus jest darmowy.

z 9 na 10 kwietnia o godzinie 00:01

02

Planet Cinema, wychodząc naprzeciw potrzebom rodzin, stworzyło unikatowy projekt filmowych dwupaków. W sobotę (11 kwietnia) o zbliżonej godzinie rozpocznie się film dla dzieci „Dom” o kosmicie ukrywającym się na Ziemi (godz. 13:45) oraz dla ich rodziców i opiekunów – „Szybcy i Wściekli 7” (godz. 13.30). W czasie gdy dorośli będą jeszcze uczestniczyć w seansie, młodsi kinomaniacy będą pod opieką animatorów z iMalujemy, którzy przygotowali dla nich warsztaty artystyczne. Wraz z dziećmi stworzą maski i inne elementy scenografii, aby następnie zaznajomić się z pojęciem Teatru Cieni.

mar zec 2015 nr 03


www.panoramasilesia.pl „Panoramę Silesia” znajdą Państwo w takich miejscach, jak: Altus, Katowice, ul. Uniwersytecka 13

Renault Pietrzak, Katowice, ul. Bocheńskiego 125

Hala na Skarpie, Bytom, ul. Frycza Modrzewskiego 5a

Muzeum Miejskie, Tychy, ul. Katowicka 9

Energomontaż-Południe, Katowice, ul. Mickiewicza 15

Pro-Moto, Katowice, ul. Rzepakowa 6

Teatr Dzieci Zagłębia, Będzin, ul. Teatralna 4

Tyskie Browarium, Tychy, ul. Mikołowska 5

Biuro Centrum Katowice, ul. Mickiewicza 29

Regionalna Izba Gospodarcza, Katowice, ul. Opolska15

Urząd Miejski, Będzin, ul. 11 Listopada 20

Mera, Tychy, ul. Przemysłowa 70

Rektorat Uniwersytetu Śląskiego, Katowice, ul. Bankowa 12

Fundusz Górnośląski, Katowice, ul. Sokolska 8

Zamek, Będzin, ul. Zamkowa 1

Kopalnia Guido, Zabrze, 3 Maja 93

Rektorat Uniwersytetu ekonomicznego, Katowice, ul. 1 Maja 5

Filharmonia Śląska (HalaGallus), Katowice, ul. Pszczyńska 6

Centrum Handlowe Pogoria, Dąbrowa Górnicza,

Muzeum Górnictwa Węglowego, Zabrze, ul. 3 Maja 19

Cogitatur, Katowice, ul. Gliwicka 9a

Tauron PE, Katowice, ul. Lwowska 23

ul. Jana III Sobieskiego 6

Panorama trafia także do najlepszych szkół

Jazz Club Hipnoza, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Księgarnia Matras, Katowice, Stawowa 10

Nemo, Dąbrowa Górnicza, Aleja Róż 1

średnich w regionie:

MG Centrum, Katowice, ul. Kolejowa 54

Księgarnia Matras, Katowice, pl. Wilhelma Szewczyka 1 (dworzec PKP)

Galeria Secesja, Gliwice, ul. Grodowa 5A

LO Filomata, Gliwice, ul. Bojkowska 20A

Hotel Arsenal Palace, Katowice/Chorzów, ul. Paderewskiego 35

Księgarnia Matras, Katowice, Chorzowska 107 (Silesia City Center)

Siłownia Dublet, Gliwice, ul. Warszawska 35

II LO, Gliwice, ul. Wróblewskiego 9

Centrum Informacji Turystycznej, Katowiceul. Rynek13

Geszeft, Katowice, Morcinka 23-25

Squash Ball Club, Gliwice, ul. Robotnicza 2

Technikum nr 1, Gliwice, ul. Chorzowska 5

Lorneta z Meduzą, Katowice, ul. Mariacka 5

Złoty Osioł, Katowice, Mariacka 1

Biurowiec GZUT, Gliwice, ul. Kościuszki 1C

III LO, Katowice, ul. Adama Mickiewicza 11

Flow Club, Katowice, ul. 3 Maja 23

Longman, Katowice, Gliwicka 10

Autostrada A4, Punkt Obsługi Klienta,

I Społeczne lo, Katowice, ul. Mikołowska 26

Kato Bar, Katowice, ul. Mariacka 13

Dentim Clinic, Katowice, ul. Opolska 7

Mysłowice, ul. Piaskowa 20

I LO, Katowice, ul. Sienkiewicza 74

Tommed, Katowice, ul. Fredry 22

Dębowe Tarasy, Dentim Clinic, Katowice, ul. Baildona 12

Śląski Klub Golfowy, Siemianowice Śląskie, ul. Sowia

Centrum na Mariackiej, Katowice, ul. Mariacka 10

Oko Miasta, Katowice, Rondo im. Gen. Jerzego Ziętka 1

Centrum Kultury Katowice, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Hotel Vacanza, Siemianowice Śląskie, ul. Olimpijska 4

Zespół Szkół Plastycznych, Katowice, ul. Ułańska 7A

Śląski Urząd Wojewódzki, pl. Sejmu Śląskiego 1

WSZOP, Katowice, ul. Bankowa 8

Renault Pietrzak, Świętochłowice, ul. Bytomska 39

Śląskie techniczne Zakłady naukowe, Katowice,

Biuro ESK 2016, Katowice, pl. Sejmu Śląskiego 2

Dobra Karma, Katowice, ul. Św. Jacka 1

Urząd Miasta, Piekary Śląskie, ul. Bytomska 84

ul. Sokolska 26

Quality Hotel Katowice, ul. Szybowcowa 1A

Urząd Miejski, Bytom, ul. Parkowa 2

MBP w Rudzie Śląskiej, ul. Dąbrowskiego 18

Technikum nr 1, Katowice, ul. Techników 7

WSZMOIJO Gallus, Katowice, ul. Gallusa 12

Auto-Boss, Chorzów, Drogowa Trasa Średnicowa 51

Centrum Informacji Miejskiej, Sosnowiec, pl. Stulecia

Technikum nr 2, Katowice, ul. Raciborska 3

Bawaria Motors, Katowice, al. Roździeńskiego 204

teKlimaty, Czeladź, ul. Wojkowicka 13

Agencja Rozwoju Lokalnego, Sosnowiec, ul. Teatralna9

Katolickie LO, Zabrze, ul. Tarnopolska 3

Teatr Śląski, Katowice, Rynek 10

Opera Śląska, Bytom, ul. Moniuszki 21/23

Salon Berendowicz&Kublin, Sosnowiec, ul. Warneńczyka 2

III LO, Zabrze, ul. Sienkiewicza 33

Biblioteka Śląska, Katowice, pl. Rady Europy 1

Peugeot Lubos, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 82C

Urząd Miasta Sosnowiec, al. Zwycięstwa 20

IV LO, Sosnowiec, pl. Zillingera 1

Lexus, Katowice, al. Roździeńskiego 208A

renault Bamarko, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 51

EXPO SILESIA, Sosnowiec, ul. Braci Mieroszewskich 124

I LO, Chorzów, ul. Dąbrowskiego 36

Autokopex, Katowice, al. Roździeńskiego 208

Centrum Działalności Podwodnej „Nurek-Bytom”,

Środula, Sosnowiec, ul. Zuzanny 24

I LO, Bytom, ul. Strzelców Bytomskich 9

B.Fit, Katowice, ul. Dąbrówki 10

Bytom, ul. Chorzowska 28A

Urząd Miasta Radzionków, ul. Męczenników Oświęcimia 42

IV LO, Bytom, pl. Sikorskiego 1

Cyferblat, Katowice, ul. Damrota 6

Jazz Club Fantom, Bytom, ul. Żeromskiego 27

Centrum Kultury Karolinka, Radzionków, pl. Jana Pawła II 2

Technikum nr 2, Bytom, ul. Powstańców Śląskich 10

Centrum Sztuki Filmowej, Katowice, ul. Sokolska 66

Music republic Museum, Bytom, pl. Jana III Sobieskiego 2

Muzeum Chleba, Radzionków, ul. Z. Nałkowskiej 5

Technikum nr 8, radzionków, ul. Knosały 113

Galeria Szyb Wilson, Katowice, ul. Oswobodzenia 1

Agora Bytom, pl. Kościuszki

Zamek Tarnowice Stare, Tarnowskie Góry, ul. Pyskowicka 39

Kolejnej Panoramy szukajcie w kwietniu PANORAMA SILESIA Adres redakcji: ul. Szpitalna 3, 41-250 Czeladź, redakcja@panoramasilesia.pl Redaktor Naczelny: Dawid Kwiecień / d.kwiecien@panoramasilesia.pl / Zespół: Monika Pacukiewicz, Tomasz Adamiec, Łukasz Respondek, Izabela Suliga, Rafał Barteczko, Mariusz Szczygielski, Sebastian Zamiejski / Fotoreporter: Łukasz Kaliszewski, Adrian Larisz / Skład: Edyta Bagińska / Wydawca: Panorama Silesia Sp. z o.o. / ul. Szpitalna 3/ 41-250 Czeladź / Reklama i Promocja: Rafał Bura, reklama@panoramasilesia.pl, / tel. 668 355 248 / Kolportaż: Erwin Sławik / Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział Poligrafia / ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec reklama

Fundusz Pożyczkowy ARL S.A. działa od 1998 r., udzielił przedsiębiorcom ponad 650 pożyczek na łączną kwotę prawie 45 mln zł.

Agencja Rozwoju Lokalnego S.A. Sosnowiec, ul. Teatralna 9 tel. 32 266 50 41, 32 293 36 10 fax 32 293 37 31 e-mail: arl@arl.org.pl www.arl.org.pl

Pożyczki do 120 tys. zł z okresem spłaty do 5 lat. Możliwość karencji do 12 miesięcy. Oprocentowanie już od 3,36% *. Prowizja od 1%. Profesjonalna obsługa oraz indywidualne podejście. Szybka decyzja i proste zasady. Elastyczne formy zabezpieczenia pożyczki. Szeroki zakres przeznaczenia pożyczki. Finansowanie do 90% wartości przedsięwzięcia. * Oferta dotyczy stałych klientów, zgodnie z regulaminem Lokalnego Funduszu Pożyczkowego ARL S.A. Informacja nie stanowi oferty regulowanej w Kodeksie Cywilnym.

ma r ze c 2015 nr 0 3

03


Panorama konfliktów

KWIECIEŃ 10 kwietnia w polskim kalendarzu już zawsze będzie datą tragiczną i to z dwóch powodów. Pierwszy jest oczywisty. Katastrofa o niewyobrażalnych skutkach. Śmierć wielu autorytetów Rzeczypospolitej Polskiej, w tym Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego wraz z małżonką. Drugi powód jest konsekwencją pierwszego, ale za to bardziej oddziałuje na współczesną rzeczywistość . Jest to konflikt polsko – polski zwany też „sprawą smoleńską”. Ludzie skupieni wokół brata zmarłego prezydenta uważają, że to, co się zdarzyło, to był zamach, ukartowany spisek, za który odpowiedzialny jest ówczesny rząd i premier. Na tej bazie powstały też kolejne konflikty, między innymi o to, gdzie ma stanąć pomnik upamiętniający tragiczną śmierć 96 osób, pasażerów feralnego lotu. Trwają też spory, co zrobić z wrakiem samolotu,

kiedy już Rosjanie oddadzą go Polakom. Nie wnikając w to, kto ma rację, można powiedzieć, że jedno jest pewne. Taka polaryzacja opinii i tez wokół tragicznego wypadku z udziałem przedstawicieli najwyższych władz państwowych, dzieli Polaków. A podział ten jest szczególnie przydatny przy okazji kolejnych wyborów samorządowych, parlamentarnych czy na Prezydenta RP. Kiedyś kwiecień nazywany był „miesiącem oszczędności”. Po 10 kwietnia 2010 roku może być nazywany „miesiącem konfliktów”. Sprowokowało nas to, aby bliżej przyjrzeć się wszelkiego rodzaju konfliktom, które są stare, jak historia świata. Ktoś powie, że sprawa jest prosta, bo konflikt pojawia się tam, gdzie ludzie mają różne interesy. I na pewno jest w tym racja. Ale konflikty mogą mieć różne podłoże i o różne interesy może chodzić.

KONFLIKTÓW Pozostając w klimacie wyborczym znamienne jest, że im bliżej wyborów, tym więcej wybucha w kraju strajków i protestów, szczególnie w budżetówce. Nie tak dawno na ulicę wyszli górnicy, a razem z nimi rolnicy. Zapowiedziany jest w najbliższym czasie strajk nauczycieli, a w kolejce do protestu są jeszcze pielęgniarki, lekarze, mundurowi. Czy najbliższy czas faktycznie będzie czasem masowych protestów „przedwyborczych”? Konflikty istnieją od początku świata. Często prowadzą do tworzenia spiskowych teorii dziejów, w których jednak może być tyle samo prawdy, co najprzeróżniejszych idiotyzmów. Choć postęp w zakresie manipulacji opinią publiczną dorównuje dziś postępowi w tworzeniu nowych informacyjnych technologii i urządzeń mobilnych. A zatem jest całkiem prawdopodobne, że to, co wydaje nam się białe, jest czarne

i odwrotnie. W tym kontekście pojawia się pytanie czy konflikty między grupami kibiców czy też pseudokibiców wynikają z chorej miłości do ulubionego klubu sportowego, czy też jest to tylko przykrywka, by mieć podstawę do lania się po gębach? W kwietniowym wydaniu „Panoramy Silesia” wzięliśmy na widelec konflikt. Tym bardziej, że informacje o działaniach zbrojnych na Ukrainie, szczerzenie militarnych zębów przez Rosję czy coraz bardziej zuchwałe działania dżihadystów to nasza teraźniejszość. Nie chcemy jednak ani straszyć wojną, ani jakimś zagrożeniem. Po prostu zwracamy uwagę, że konflikt to nieodłączny element ludzkiej egzystencji. Czy nasze pokolenie przekona się o tym boleśnie? Każda odpowiedź na to pytanie to wróżenie z fusów. Mariusz Szczygielski

SCENA WYBORCZA ZE STRAJKIEM W TLE Rolnicy i górnicy protestowali w styczniu, ale być może jeszcze powtórzą swoją akcję. W kwietniu ze swoimi postulatami mają publicznie wystąpić nauczyciele i straszą, że jak się nie dogadają z rządem, to matur nie będzie. Z kolei pielęgniarki planują akcję ostrzegawczą w maju i strajk generalny we wrześniu. Gdzieś tam pomiędzy tymi terminami mają jeszcze wyjść na ulicę pocztowcy, kolejarze, energetycy i zbrojeniówka. Przynajmniej tak zapowiada przewodniczący krajowej „Solidarności”, Piotr Duda. Ważne jest, aby wszystkie protesty zmieściły się przed datą wyborów parlamentarnych, bo wtedy jest duża szansa, że władza spełnia wszystkie lub przynajmniej część postulatów. Przed wyborami każda władza wymięka. KARUZELA Z pewnością wiele jest racji w protestach poszczególnych grup zawodowych. Ich niezadowolenie jest uzasadnione.

04

Podobnie, jak uzasadnione może być niezadowolenie emerytów, działkowiczów czy wędkarzy. Każdy w jakimś stopniu z chęcią poprawiłby swoją sytuację. Jednak na konflikt z władzą mogą sobie pozwolić jedynie ci, którzy posiadają jakiekolwiek środki nacisku i są dobrze zorganizowani. Co prawda, istnieje ogólnopolski Związek Emerytów i Rencistów, ale w jaki sposób ta grupa społeczna mogłaby wyrazić swój protest? Ogłosić głodówkę? Robią to na co dzień i nic się nie dzieje. A może zagrozić, że wszyscy będą żyć do 100 lat? To na pewno byłby cios dla państwa, jednak mało realna groźba. Dlatego w wal-

ce o polepszenie swojej sytuacji zależnej od władzy liczą się jedynie ci, którzy mogą zatrzymać pociągi, mogą zjechać pod ziemię i tam na długo pozostać, mogą odejść od łóżek pacjentów lub od szkolnych ławek. Liczą się ci, którzy mogą zaburzyć istniejący porządek społeczny. No i z tych możliwości korzystają. Przeważnie w okresach przedwyborczych. Cztery lata temu, w 2011 roku przez Polskę też przelała się … przedwyborcza fala strajkowa. W styczniu strajkowała Stocznia Szczecińska, w marcu – protestowali górnicy, a w Sejmie głodowały pielęgniarki, w czerwcu w Warsza-

STRA JK

wie odbyła się akcja protestacyjna „Solidarności”, w sierpniu stanęła kolej w kraju, a także odbył się protest pracowników portu w Gdyni. W październiku odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. TEATR Jeżeli wydarzenia te przybierają kształt powtarzalnego co cztery lata scenariusza, może należy je wpisać do ordynacji wyborczej? Tam określony jest czas rozpoczęcia i zakończenia kampanii, czas na zbieranie podpisów, wyznaczona jest data wyborów. Można zatem wyznaczyć też okres na strajki i protesty, jako stały element występujący przed wyborami. A tak na poważnie, to coś tu nie gra. Jeżeli są prawdziwe powody do protestów i strajków, jeżeli jest determinacja do rozwiązania tych problemów, to jak można w marcu czy lutym ogłaszać, że w maju odbędzie się strajk ostrzegawczy (może najlepiej w przeddzień wyborów prezydenckich), a we wrześniu generalny. Ktoś, kto określił te daty z góry założył, że nie uda się dogadać i znaleźć rozwiązania dla spraw będących powodem protestu. Czy to w takim razie nadal jest protest, czy już raczej widowisko dla wyborców, którego aktorami są niezadowolone grupy zawodowe, a współproducentami przeciwnicy polityczni? Mariusz Szczygielski

mar zec 2015 nr 03


Panorama targów

WAŻNE W YBORY . r 5 1 0 .2 3 .0 7 1 , Kraków Godziny otwarcia:

czwartek, 26 marca: godz. 10.00-16.00 piątek, 27 marca: godz. 10.00-16.00 sobota, 28 marca: godz. 10.00-15.00 Więcej o Targach Edukacyjnych – Festiwalu Zawodów w Małopolsce 2015 na: www.targiedukacyjne.pl Kontakt: Paweł Cyz – rzecznik prasowy Targów w Krakowie – kom. 660 430 577

Targi Edukacyjne Festiwal Zawodów w Małopolsce 2015 Już za kilkanaście tygodni blisko 39 tysięcy maturzystów i 34 tysiące gimnazjalistów z Małopolski stanie przed ważnym wyborem szkoły na kolejnym etapie edukacji. Szkoły dającej wykształcenie i zawód zgodny z predyspozycjami. Najlepszy wybór gwarantuje obecność na Targach Edukacyjnych Festiwalu Zawodów w Małopolsce 2015 (26-28 marca). Przez trzy dni blisko 250 wystawców z Polski i zagranicy będzie prezentować ofertę edukacyjną, praktyk, staży i pracy dla gimnazjalistów, licealistów, ale także dla studentów. Wstęp na wydarzenie odbywające się w EXPO Kraków jest bezpłatny. Tegoroczne hasło przewodnie to #BEPRO – bądź profesjonalistą! Organizatorem Targów Edukacyjnych Festiwal Zawodów w Małopolsce jest Województwo Małopolskie, natomiast realizatorem firma Targi w Krakowie. ZAWÓD „NA PROPSIE” Nie bez przyczyny Targi Edukacyjne Festiwal Zawodów w Małopolsce odbędą się pod hasłem #BEPRO. Nawiązuje ono z jednej strony do slangu młodzieżowego i określenia „na propsie”, które wskazuje na coś budzącego podziw i szacunek, a z drugiej strony do

ma r ze c 2015 nr 0 3

idei wydarzenia – czyli dokonania najlepszego wyboru, dzięki któremu uczniowie staną się profesjonalistami w swoich dziedzinach. Tym samym Targi w Krakowie nie tylko promują swoje wydarzenie, ale także prowadzą akcję społeczną zachęcającą młode osoby to świadomego wyboru ścieżki edukacyjnej, która zaprowadzi do zawodu wykonywanego z pasją i satysfakcją. W EXPO Kraków pojawią się więc szkoły wyższe (publiczne i prywatne) z Polski i zagranicy, m.in. z Chorwacji, Japonii, Niemiec, Słowacji, Szwajcarii, Turcji, Ukrainy oraz Wielkiej Brytanii. Na uwagę zasługuje również obecność szkół mundurowych: Wojskowej Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych i Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Na Targach zostanie zaprezentowany sprzęt wojskowy i strażacki. Z ofertą praktyk staży i pracy pojawi się 110 przedsiębiorców. STUDIUJ ZA GRANICĄ – ZA DARMO Dzięki spotkaniom w salach seminaryjnych uczestnicy Targów dowiedzą się m.in. jakie zawody cieszą się największą popularnością (prezentacja STUDIA W ANGLII - YES YOU CAN! Zawody przyszłości. Warsztaty kariery międzynarodowej), poznają możliwości sfinansowania edukacji w Anglii przez rząd brytyjski (prezentacja University College Birmingham) oraz sprawdzą możliwości nowoczesnej platformy edukacyjnej CloudA – Uczelnia w Chmurze (prezentacja Wyższa Szkoła Biznesu – National Louis University z siedzibą w Nowym Sączu).

Z FRANCUSKIEGO LYONU DO KRAKOWA Festiwal Zawodów w Małopolsce odbywa się na wzór francuskiego Mundialu Zawodów w Lyonie. Kilkadziesiąt szkół zawodowych z województwa w ciekawy sposób przedstawi swoją ofertę edukacyjną. Uczestnicy Festiwalu będą mogli więc poznać praktyczne aspekty poszczególnych zawodów, zgrupowanych w siedmiu branżach: turystyczno-gastronomicznej, informatyczno-elektronicznej, budowlanej, społeczno-medycznej, rolno-przetwórczej, mechaniczno-mechatronicznej oraz usługowej. W gronie wystawców znajdą się również przedstawiciele straży pożarnej, policji i wojska. Na uczniów będzie czekała dodatkowa atrakcja w postaci strzelnicy zorganizowanej przez Społeczną Akademię Nauk. W wyborze najlepszej ścieżki edukacyjnej i zawodowej pomogą doradcy zawodowi, badający predyspozycje i kompetencje zwiedzających targi uczniów. Szkoły zaprezentują także na scenie targowej, na której odbędą się pokazy mody, bar-

mańskie, taneczne, budowlano-akrobatyczne, pokaz umiejętności żołnierzy z brygady powietrznodesantowej, a nawet masaże lecznicze. WAŻNE WYBORY Połączenie Festiwalu Zawodów z organizowanymi od kilkunastu lat przez Targi w Krakowie Targami Edukacyjnymi tworzy kompleksowe i wyjątkowe w skali kraju wydarzenie. – Wszyscy wiemy, że wybór odpowiedniej szkoły czy zawodu nie jest łatwym zadaniem. Chcemy go ułatwić. Dlatego proponujemy udział w wydarzeniu, które łączy tradycję Targów Edukacyjnych i imprezę opartą na zachodnioeuropejskich wzorcach. W zeszłym roku nasza hala przeżywała prawdziwe oblężenie. Zapraszamy do EXPO gimnazjalistów, uczniów szkół średnich, studentów, a także tych, którzy myślą o nauce za granicą – mówi Grażyna Grabowska, prezes Targów w Krakowie.

05


Panorama targów Jaka odzież i obuwie ochronne są najlepsze? Jak używać urządzeń ratowniczych i technicznych oraz jak działa sprzęt zabezpieczający przed upadkami? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można było uzyskać podczas Targów Bezpieczeństwa, Higieny Pracy i Ochrony Przeciwpożarowej BeHaPe w Katowicach 10-12 marca.

BHP w międzynarodowym wydaniu

Wśród wielu wystawców spotkać było można m.in. Centrum Badań i Dozoru Górnictwa Podziemnego Sp. z o.o., którego stoisko cieszyło się sporą popularnością. Firma swoją ofertę kierowała do osób zawodowo zajmujących się tematyką BHP. Jak podkreśla Prezes Zarządu i Dyrektor Naczelny CBiDGP Krzysztof Mijalski – Bezpieczeństwo to nasza odpowiedzialność, cel i priorytet. Misją CBiDGP jest zapewnienie bezpiecznej eksploatacji maszyn, urządzeń technicznych i elektrycznych, zagwarantowanie odpowiednich warunków pracy oraz dbałość o środowisko naturalne. Podczas targów swoją ofertę prezentowało ponad 80 firm z Chin, Niemiec, Słowacji, Wielkiej Brytanii i Polski. Równolegle z targami odbywały się wykłady tematyczne, prowadzone m.in. przez specjalistów z Państwowej Inspekcji Pracy oraz Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Służby BHP. Dla zwiedzających związanych zawodowo z bezpieczeństwem i higieną pracy wystawcy przygotowali przekrojową, różnorodną i przede wszystkim obfitującą w nowości ofertę. Prezentacja targowa obejmowała najnowsze rozwiązania m.in. z zakresu środków ochrony zbiorowej i środków ochrony indywidualnej. reklama

06

mar zec 2015 nr 03


Reklama

ma r ze c 2015 nr 0 3

07


Panorama k limatu

fot. flickr.com

O T LA Ą M I Z

CZYLI KONFLIKT CYWILIZACJI I NATURY W Chorwacji leje, w Wielkiej Brytanii słońce wypala słynną z soczystości zieleni trawę, a w Izraelu i Egipcie pada śnieg. Zmiany klimatyczne widać gołym okiem i to na całym świecie. Nikt już nie ma wątpliwości, że coś się w naturze dzieje. Pytanie tylko co i czyja to wina? Czy człowieka, czy samej właśnie natury? O tym, że natura jest kapryśna wiemy z historii Ziemi, z której wynika, że okresy ocieplenia przeplatały się z okresami oziębienia. Kiedy w czasach średniowiecznego ocieplenia pomiędzy IX, a XIII wiekiem Wikingowie skolonizowali Grenlandię, zbudowali tam osady, porty, rozkwitło życie. Gdy jednak temperatura zaczęła spadać, morze zamarzło, handel upadł i życie na Grenlandii stało się niemożliwe. W czasach „małej epoki lodowcowej”, która zaczęła się w XVI wieku, londyńscy kupcy na zamarzniętej Tamizie ustawiali swoje kramy. Ale jednak jest pewna zasadnicza różnica. Pomiędzy 1000 a 1600 rokiem temperatura wahała się średnio o 0,50 C, a zmiany trwały stulecia. Teraz wahania temperatury są o wiele wyższe i następują o wiele szybciej. Człowiek dołożył swoją cegiełkę do wybryków natury. A w zasadzie do wybryków Słońca, bo od jego aktywności w poprzednich wiekach zależało czy na Ziemi było cieplej czy zimniej. Teraz emisja gazów cieplarnianych powoduje, że wszystkie te procesy nabrały ogromnego tempa. Człowiek wszedł w konflikt z naturą. Wszyscy dostrzegamy ten błąd, ale nie ma takiego mocnego, który wyłączy wtyczkę, wygasi piece i zatrzyma wszystkie samochody na świecie.

08

Można to nazwać arogancją człowieka wobec natury, ale raczej jest to słabość ludzkości, która nie wyobraża sobie rezygnacji z dobrodziejstw cywilizacji. Kto na przykład zamieni wygodne auto z klimatyzacją na furmankę? Kto wyłączy piece hutnicze produkujące stal? Czasem jest to także efekt ubóstwa. Wiele osób nie stać bowiem na bycie eco, choć to modny trend. Wielu nie może po prostu zburzyć starego pieca kaflowego i zamienić go na lustra solarne zamontowane na dachu. Są wśród nas też i tacy, którzy sądzą, że człowiek jest tak wielki, że i naturę może oszukać. Ok, ale na Marsa poleci tylko kilka osób. Przynajmniej w najbliższym czasie. Swoją drogą czy ten wydawałoby się irracjonalny pomysł, by wysłać grupkę straceńców na odległą planetę, to nie efekt tego, że niektórzy wiedzą coś, czego nie mogą się wszyscy dowiedzieć? Chociaż trochę wiemy. Na przykład to, że od jakiegoś czasu Golfsztrom stał się bardzo kapryśny. Jest to prąd zatokowy płynący pod północnym Atlantykiem, który pompuje ciepłą wodę z Zatoki Meksykańskiej. Później ogrzewa ona powietrze nad Europą. Ale Golfsztrom postanowił, że zmieni swój kierunek i zaczyna zwracać się bardziej w kierunku

Grenlandii i Islandii. Zimy stały się tam dzięki temu łagodniejsze, ale za to w Europie szaleją najprzeróżniejsze anomalie pogodowe. Naukowcy prognozują, że może być tak, że temperatura zimą w Polsce będzie dochodzić do minus 450 Celsjusza, a Bałtyk może zamarznąć nawet na pół roku. Lata natomiast będą bardzo krótkie, ale będą nas nękać upalną kilkudziesięciostopniową temperaturą. „Ludzie ludziom zgotowali ten los” stwierdziła Zofia Nałkowska w „Medalionach”. I choć słowa te odnoszą się do zupełnie innych kwestii, można je teraz powtórzyć. Można bowiem walczyć z każdym: z Rosją, dżihadem, a nawet z całym światem z nadzieją, że może psim swędem uda się wygrać. Jednak wojna z naturą to głupota, żeby nie powiedzieć „koniec świata”. Cieszmy się zatem nadchodzącą wiosną i promieniami słońca, które jeszcze nie molestuje nas niemiłosiernym żarem, a zimą Polska nie jest skuta grubą warstwą lodu. I trzymajmy kciuki za Golfsztrom. Może jednak wróci do Europy? Mariusz Szczygielski

mar zec 2015 nr 03


Panorama świata

Wulkan Quilotoa. Jedno z najpiękniejszych miejsc całej Ameryki Południowej. Wulkan znajduje się na wysokości prawie 4 tys. m.n.p.m. Dno 400-metrowego zbocza wypełnia woda przybierającą różne odcienie zielonego koloru.

EKWADOR Pe r ł a n a s t y k u p ó ł k u l

Keczua. Indianie zamieszkujący Ekwador należą do grupy plemion Keczua. Do dzisiaj posługują się swoim językiem i kultywują rdzenne zwyczaje i ubiory.

Nazwa tego państwa to po hiszpańsku – równik. Ten niewielki (jak na Amerykę Południową) kraj dzieli swoje terytorium pomiędzy dwie półkule ziemskie. Ekwador urzeka przede wszystkim pięknymi, górskimi krajobrazami pełnymi wulkanów oraz możliwością niezwykłego obcowania z przyrodą na Wyspach Galapagos. Wisienką na torcie jest barwna kultura rdzennych Indian.

Otavalo. To miasteczko słynie z targu, na którym Indianie Keczua sprzedają wysokiej jakości, ręcznie wykonane wyroby – tekstylia, ozdoby, instrumenty.

stów zdjęć i tek Autorem z Król, który s jest Toma lat podróżuje u st a n od kilku je najodleglejsze fu ra g i foto iata. zakątki św i z Czeladz Pochodzi ż ponad ju ił i odwiedz jów. 100 kra

Galapagos. Iguana morska to jedyna na świecie odmiana jaszczurki, która może żyć w wodzie. Występuje tylko na Galapagos i osiąga do 1,5 m długości.

Galapagos. Jest coś magicznego w żółwiach Galapagos. Karykaturalnie wielkie, dziwacznie powolne, ignorujące otoczenie. Wyglądem pasują bardziej do scenografii Parku Jurajskiego niż do dzisiejszych czasów. Jakby ktoś zapomniał uwzględnić je w procesie ginięcia gatunków.

ma r ze c 2015 nr 0 3

Galapagos. Głuptak niebieskonogi to ikona Wysp Galapagos. Patrząc na jego dziób i oczy nie trudno zrozumieć, dlaczego tak się właśnie nazywa.

09


Panorama sztuk i fotograficznej

DZIŚ MAM URODZINY Zakład Karny w Lublińcu jest jednym z trzech Zakładów Karnych w Polsce przeznaczonych dla kobiet. Ulokowany w zabytkowym budynku z 1883 r. jest miejscem pobytu około 240 osadzonych. Aktualnie realizuje liczne programy resocjalizacyjne oraz terapeutyczne między innymi w trzech Domach Pomocy Społecznej w Lublińcu.

10

mar zec 2015 nr 03


Panorama sztuk i fotograficznej

– Cześć, co słychać? - rzucam na powitanie – Idę na przepustkę, dziś mam urodziny - odpowiada Asia Jej uśmiech mówi mi wszystko. Ta przepustka to jak prezent do normalnego, wolnego życia. Przyjedzie po nią tata. Punktualnie o 16:00, spotkanie przed bramą, a potem to już szybciutko. Parking, samochód – jeszcze 50 km i znów zobaczy swoje pociechy. Wszystko to mówi mi Asia, matka dwójki dzieci, typowa dziewczyna z sąsiedztwa, jakich znamy dziesiątki. Tak jak inne matki kocha swoje dzieci, zrobi dla nich wszystko. Lecz w przeciwieństwie do innych matek, nie kładzie swoich szkrabów do snu i nie opowiada bajek na dobranoc. Wrócić musi punktualnie. Tym razem po 4 dniach, które za każdym razem upływają niezwykle szybko. – Wracasz i czas znów zaczyna wolniej płynąć, żeby przyspieszyć podczas następnej przepustki lub widzenia – mówi.

„Na co tu narzekać. Jest w porządku” Asia to twarda kobieta, chociaż przyznała, że początki w więzieniu były trudne. Pierwsze święta – Wielkanoc. Płacz, dookoła kraty, wszędzie obcy ludzie, z którymi nagle zaczynasz mieszkać i spędzać niemalże 24 godziny w ciągu doby. Na pierwszy rzut oka wszystko się zgadza. Mamy pisanki, ozdoby, śniadania. Lany poniedziałek trochę bardziej suchy niż zawsze, ale jest. Brak tylko tych najbliższych. Wtedy zaczyna się tęsknota za wszystkim. To co irytuje na wolności, w więzieniu jest tu spełnieniem marzeń. Problemy z korkami na mieście, zmianą opon zimowych w samochodzie, czy zapomnianym rachunkiem telefonicznym – nie istnieją, choć mogłyby istnieć. Brakuje nawet sprzeczki z rodzicami lub rodzeństwem, czyli sytuacji – będących dla wolnych ludzi – niedogodnymi.

„Na początku nie mogłam nawet spojrzeć na zdjęcia” Teraz to właśnie fotografie przybliżają rodzinę. Jak u większości osadzonych wiszą nad łóżkiem, zawsze widoczne. Dziś jest już lepiej. Człowiek się stopniowo oswaja i godzi ze swoim położeniem. Pomagają mu w tym codzienne zajęcia, czyli w przypadku Asi wolontariat. Wolontariat, który stanowi ważną część w życiu osadzonych. Trzeba jednak wspomnieć, że nie łatwo zostać wolontariuszem i mieć przywilej opuszczania murów więzienia. Kariera Asi jest wręcz wzorowa. Od kalifaktorki – osoby roznoszącej jedzenie innym współosadzonym – do wolontariuszki opiekującej się niepełnosprawnym Michałem, wymagającym stałej opieki. Codziennie 6 godzin spędza karmiąc, myjąc i ubierając swojego podopiecznego. Resocjalizacja poprzez pracę wpływa dobrze na wszystkich, a w domu opieki społecznej każda para rąk przydaje się do pomocy. Czując się komuś potrzebna, robi coś dobrego również dla siebie. I znów czas przyspiesza, z godziny ósmej robi się nagle czternasta. Busik już czeka, jedziemy do zakładu na obiad. Jutro rano Michał znów uśmiechnie się na widok Asi.

: grafie o t o f i Te k s t EW MITRI D L E I DAN ww

ieldm w.d a n

ma r ze c 2015 nr 0 3

i t r i e w.c

om

„Wierzę w Boga, w coś trzeba wierzyć, prawda?” Niedzielna msza święta jest okazją do chwili zadumy, skupienia i modlitwy. Nie od dziś wiadomo, że wiara czyni cuda. To nie do końca tak, że jak trwoga to do Boga. Jeśli nie masz bliskich wokół siebie, to właśnie Bóg jest Tym, któremu możesz się wygadać, wyżalić, a czasem wypłakać. Kilka dni temu Asię spotkało coś bardzo dobrego. Wiadomość o przydzielonym mieszkaniu powoduje, że chociaż na chwilę można przenieść się gdzie indziej i oczami wyobraźni malować ściany, ustawiać meble czekając z dzieciakami jak jej ukochany wróci z pracy. Kto wie? – być może stworzą kiedyś szczęśliwą rodzinę, a pobyt w więzieniu będzie tylko bardzo odległym wspomnieniem.

11


Panorama szpiegostwa

SZPIEDZY

tacy jak my Niedawno krajowe media obiegła informacja o polskim poruczniku, który skopiował kilkanaście tysięcy planów lotów myśliwców F-16 i przekazał je Rosjanom. Służba Kontrwywiadu Wojskowego podejrzewa żołnierza o szpiegostwo… Jak świat długi i szeroki, wspomniane szpiegostwo pojawia się wszędzie. Mówi się, że to drugi najstarszy zawód na świecie. Szpiegują państwa, armie, przedsiębiorstwa, a nawet nasi najbliżsi sąsiedzi. Szpiegostwo jest nieodzowną częścią każdego konfliktu i rywalizacji.

fot. www.playbuzz.com

Według doniesień medialnych porucznik został zatrzymany już pod koniec ubiegłego roku. Oficjalnie postawiono mu zarzut „nieprawidłowości w postępowaniu z dokumentami służbowymi”. Jego sprawa będzie poruszona podczas spotkania komisji ds. służb specjalnych z Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. JACK STRONG I INNI Historii jak powyższa zdarza się mnóstwo. Są jednak takie, o których uczymy się w szkole i o których pamięta się bardzo długo. Nie sposób w tym momencie nie wspomnieć o postaci Ryszarda Kuklińskiego. Pułkownik Wojska Polskiego i tajny współpracownik CIA po dziś dzień jest osobą niezwykle kontrowersyjną. Przez jednych jest uznawany za bohatera narodowego, przez drugich zaś za zdrajcę, który złamał przysięgę wojskową i naraził Polskę na ogromne straty w przypadku ewentualnej wojny. Z pewnością Kukliński miał ogromny wpływ na bieg wydarzeń w naszym kraju. Uczestniczył w tworzeniu planów inwazji na Czechosłowację i przygotowaniu stanu wojennego. W 1972 roku rozpoczął współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Jack Strong, bo pod takim pseudonimem działał Kukliński, przekazał CIA m.in. plany użycia broni atomowej przez ZSRR, metody unikania namierzenia przez satelity szpiegowskie czy plany budowy czołgów. W 1981 pułkownik Kukliński musiał uciekać z Poski, a trzy lata później skazano go zaocznie na karę śmierci. W 1997 roku został uniewinniony i zrehabilitowany. Zwolennicy działalności Kuklińskiego zgodnie twierdzą, że udaremnił on radziecką interwencję w Polsce w 1981 roku.

Pomnik płk Ryszarda Kuklińskiego w Parku Jordaana w Krakowie, fot. www.pl.wikipedia.org

Plany lotów polskich F-16 to cenne informacje, fot. www.skyscrapercity.com

12

Po drugiej stronie bez wątpienia można postawić postać Mariana Zacharskiego. Nazywany „Bondem PRL-u” Zacharski szpiegując w USA od 1975 roku, przekazał władzom PRL-u m.in. dokumentację techniczną systemów radarowych myśliwców F-14, F-15, F-16, F-18 oraz bombowców B-1. Niektórzy uważają, że Zacharski nie był szpiegiem pracującym na szkodę USA i pożytek ZSRR. Celem jego działalności było uniezależnienie Polski od ZSRR. Jako największego szpiega na świecie wielu przedstawia Amerykanina Aldrich’a Ames’a. Swoją działalnością przyczynił się do śmierci 10 tajnych agentów i ujawnił mnóstwo tajnych planów. Pracownik CIA z powodu dużych kłopotów finansowych musiał szukać dodatkowych źródeł dochodu. Zwrócił się więc o pomoc do KGB. Radzieckiemu wywiadowi Ames podał nazwiska wszystkich szpiegów pracujących dla CIA. Oprócz tego przekazał Rosjanom plany ponad 100 tajnych operacji. Nagłe i nie-

typowe wzbogacenie Ames’a wzbudziło podejrzenia CIA i przyczyniło się do ujawnienia jego winy. Kret KGB został w 1994 roku skazany na karę dożywotniego więzienia, bez możliwości wcześniejszego zwolnienia. SZPIEGOSTWO PRZEMYSŁOWE – CODZIENNOŚĆ Dziś chyba wszystkie firmy i przedsiębiorstwa borykają się ze zjawiskiem szpiegostwa. Borykają się, ale też same szpiegują. W Polsce pierwszym znaczącym przypadkiem takich działań były wydarzenia w spółce Fazos S.A. należącej do grupy Famur. W 2004 roku grupa inżynierów skuszona przez konkurencję znacznie większym wynagrodzeniem, odeszła z firmy zabierając ze sobą projekty i programy komputerowe warte ponad 6 milionów złotych. Sprawa trafiła na policję i do prokuratury. Dwa lata później inżynierom Fazosu postawiono m.in. zarzuty paserstwa oraz ujawnienia i wykorzystania informacji, z jakimi zapoznali się w związku z wykonywaną pracą. W przemyśle wykrada się praktycznie wszystko – plany procesów technologicznych, programy komputerowe, projekty maszyn czy dane klientów. Szerokim echem odbiła się afera szpiegowska w Formule 1 z 2007 roku. Jeden z szefów McLarena Mike Coughlan otrzymywał informacje i plany techniczne bolidów Ferrari. O szpiegostwo i przekazywanie tajnych informacji został oskarżony ówczesny kierownik techniczny Ferrari, Nigel Stepney. Co więcej w domu Coughlana znaleziono niemal 800-stronicowy dokument zawierający tajne szczegóły techniczne bolidów z Maranello. Stepney w swojej działalności posunął się nawet do zagrożenia bezpieczeństwa kierowców Ferrari. Przed jednym z wyścigów w zbiornikach z paliwem Ferrari znaleziono niezidentyfikowany biały proszek. Po wewnętrznym śledztwie podobną substancję znaleziono w kieszeniach spodni Stepneya. Skutkiem afery szpiegowskiej było ukaranie McLarena grzywną w wysokości 100 milionów dolarów oraz odebranie wszystkich punktów wywalczonych przez zespół w sezonie 2007. Szpiegostwo towarzyszy ludzkości od starożytności. Ludzką naturę zawsze coś w szpiegowaniu będzie pociągać, czy to ciekawość, dostęp do tajnych informacji, czy korzyści finansowe. Bez szpiegostwa trudno sobie dzisiejszy świat wyobrazić, bo nawet by szpiegostwu przeciwdziałać, trzeba szpiegować… MJ

mar zec 2015 nr 03


Panorama muz ycznych wrażeń

„REPREZENT Katowice”

szybko znaleźli. Nie zabrakło najbardziej znanych utworów bogucickiego rapera, z utworem „Piąta Strona Świata” na czele. To był moment pod każdym względem niezwykły. By uczcić pamięć zmarłego niedawno Jana „Kyksa” Skrzeka - na prośbę Miuosha NOSPR rozbłysnął światełkami z telefonów komórkowych, a setki gardeł razem z raperem intonowało „O mój Śląsku”.

Lepszej inauguracji obchodów 150-lecia miasta Katowice nie mogły nam sprezentować. Na jednej scenie katowickiego NOSPR-u wystąpił raper z Bogucic - Miuosh i ukrywający się pod pseudonimem Jimek - Radzimir Dębski, kompozytor młodego pokolenia, który zasłynął m.in. wygranym konkursem na remix kawałka „End of time” Beyonce.

Miuosh z Jimkiem sprawili, że tym razem zamiast Spodka odleciał NOSPR. Sacrum z profanum potrafi się dogadać, a jak za dialog biorą się wspomniani panowie dwaj - nie może się nie udać. Zjawiskowy, fenomenalny koncert. Katowice, tego jeszcze nie grali! Poprosimy o więcej. Izabela Suliga

Wspólny koncert Miuosha i Jimka pokazał nam, że połączenie muzyki poważnej i hip-hopu jest jak najbardziej możliwe, a efekt może trafić do serc fanów obu stron. To jednak nie pierwszy przypadek fuzji dwóch bardzo odmiennych gatunków – takie eksperymenty pojawiały się już w przyszłości i stanowią nie lada gratkę dla miłośników muzyki. HIP-HOP & POEZJA Twórcy hip-hopowi już wcześniej sięgali po nowe rozwiązania, by pokazać wszechstronność rapu. Tak powstał między innymi album „Poeci” grupy producenckiej WhiteHouse. Przedstawiciele sceny hip-hopowej skomponowali utwory do tekstów znanych, polskich poetów. Możemy więc posłuchać wiersza „Niech nikt nad grobem mi nie płacze” Stanisława Wyspiańskiego, wykonywanego przez Sokoła (warto wiedzieć, że raper jest praprawnukiem poety) czy też „Lubię kiedy kobieta” Kazimierza Przerwy-Tetmajera w wersji PiH-a. Trzeci Wymiar zaprezentował swoją wersję „Reduty Ordona” Adama Mickiewicza, Lilu „Lokomotywę”, a Fokus „Całujcie mnie wszyscy w dupę” Juliana Tuwima.

RAPOWANE WIERSZE, A MOŻE MUZYKA BLACK METALOWA W OPERZE?

Przyjemne dla ucha połączenie hip-hopu i poezji zaserwowali też Marek Dyjak oraz Molesta Ewenement podczas jednego z koncertów trasy „Męskie Granie”. Dyjak śpiewający charakterystycznym, zachrypniętym głosem i hip-hopowe zwrotki Vienia, Włodiego oraz Pelsona dały piorunujący efekt. fot. youtube.com

MUZYCZNE EKSPERYMENTY, KTÓRE ŁĄCZĄ GATUNKI

ma r ze c 2015 nr 0 3

Zachwycona koncertem publiczność długo nie pozwalała muzykom zejść ze sceny. Absolutnym zwieńczeniem muzycznego kolażu był

Ukłony należą się wszystkim, dzięki którym koncert się odbył. Począwszy od pomysłodawcy - Krzysztofa Krota, przez Dyrektor Joannę Wnuk-Nazarową, na genialnych muzykach kończąc.

Zaczęło się niewinnie, od wizualizacji (mappingu), który w skrócie prezentował historię Katowic. W połączeniu z muzyką do nut skomponowanych przez Jimka taka historia nie mogła nudzić nawet najbardziej opornych na dawne dzieje. Początkowo można było odnieść wrażenie, że muzycy z filharmonii i Miuosh badają się wzajemnie, próbują złapać optymalny wspólny ton., który

fot. Męskie Granie/D. Kramski

Zanim rozbrzmiały pierwsze dźwięki, w kilku powitalnych słowach Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrektor naczelna i programowa NOSPR, wprowadziła gości w wydarzenie. Wprowa-

dziła w iście koncertowym stylu, zbierając burzę oklasków stwierdzeniem, że nawet dla tak specyficznego stylu muzycznego, jakim jest hip-hop, mury NOSPR-u będą dostępne. Joanna Wnuk-Nazarowa mówiła także, że najważniejsza jest muzyka, nawet jeżeli przekaz jest wulgarny. Czasami trzeba powiedzieć coś dosadnie, by uzyskać pożądany efekt.

fot. Tomasz Sikora

Przed koncertem wiele osób miało obawy, czy taki mix może się w ogóle udać. NOSPR, genialny pod każdym względem obiekt, kojarzony tylko z muzyką wyższych lotów i sztuka wywodząca się z ulicy. Malkontenci zarzucali wydarzeniu przaśny charakter, melomani nie potrafili przyjąć do wiadomości faktu, że zamiast Mendelssohna i Brahmsa z głośników popłyną bity. Efekt połączenia hip-hopu i muzyki klasycznej przerósł wszelkie oczekiwania, a muzycy poziomem swojej sztuki skutecznie zamknęli usta krytykom.

Nie zabrakło również zapowiadanych przed koncertem gwiazd. Żywiołowy aplauz wzbudziło pojawienie się na scenie Joki, legendarnego rapera z kultowego składu Kaliber 44, który w jedynym, niepodrabialnym stylu rymował: „Nie wiesz o czym mówię, bo nie jesteś stąd? To co ma powiedzieć słoń w śląskim ZOO?”.

10-minutowy utwór, w którym Jimek zaprezentował swoją definicję hip-hopu, wykorzystując dźwięki ze znanych rapowych utworów (m.in. „Still D.R.E.”).

METALLICA W SYMFONICZNYM WYDANIU Jednym z najgłośniejszych przykładów międzygatunkowych połączeń w historii muzyki jest album S&M, który zespół Metallica nagrał razem z orkiestrą symfoniczną z San Francisco, dyrygowaną przez Michaela Kamena. Efektem tej współpracy jest 21 utworów w nietypowej

aranżacji, wśród których znalazły się takie hity jak: „Nothing Else Matters”, „One”, „Master of Puppets”, „The Call of Ktulu” czy też „Enter Sandman”. Ten eksperyment nie zebrał najlepszych recenzji, a szkoda. Fińska grupa muzyczna Apocalyptica udowodniła, że Metallicę z powodzeniem można łączyć z muzyką poważną. UPIÓR W OPERZE Metallica nie jest jedyną grupą metalową, która zagościła w obiekcie kojarzącym się z tak zwaną kulturą wysoką. Na podobny eksperyment zdecydował się black metalowy zespół Satyricon. We wrześniu 2013 roku zagościł on w Den Norske Opera & Ballett w Oslo, gdzie zagrał przy akompaniamencie 55-osobowego chóru operowego. Zarejestrowany wtedy materiał trafił na wydawnictwo „Live at the Opera”, który ma pojawić się w sprzedaży w kwietniu tego roku. NAJWAŻNIEJSZA JEST MUZYKA Powyższe przykłady to tylko jedne z wielu muzycznych eksperymentów w historii. Były one lepsze i gorsze, łączono różne gatunki. Wszystkie te przykłady mają jednak wspólny mianownik – pokazały, że warto próbować nowych rzeczy, czerpać z nich inspirację i dążyć do rozwoju, bo jak powiedziała kiedyś Katarzyna Nosowska – „Ktoś, kto lubi muzykę, nie powinien się zawężać do jednego gatunku”. Dawid Kwiecień

13


Panorama kultur y

ŚWIĘTO MUZYKI ALTERNATYWNEJ – ALTERFEST W MYSŁOWICACH Panorama patronuje Festiwal AlterFest odbędzie się w dniach 16-18 kwietnia w kościele ewangelickim oraz budynku byłego kina Adria. Wystąpią między innymi: xxanaxx, Coals, Jóga, Małe Miasta, Czary mary koszmary i ćmy, zimowa, Sjón, Marte, So Flow i Atlas Like.

PIKNIKI, CZEKOLADOWE JAJKA I JARMARKI – RÓŻNE OBLICZA

ŚWIĄT WIELKANOCNYCH fot. sxc.hu

Co kraj, to obyczaj. Dlatego świąt wielkanocnych nie obchodzi się wszędzie w taki sam sposób. W Polsce wciąż są one dla nas zwyczajem związanym z religią, choć powoli ulega to przemianie. Tymczasem na zachodzie święta odeszły znacznie dalej od sfery duchowej. Nie oznacza to jednak, że nie ma już żadnych tradycji związanych z obchodzeniem Wielkanocy.. Na Wyspach Brytyjskich, gdzie mieszka masa naszych rodaków, święta przypominają raczej majówkę. Cztery dni wolnego, bo tyle właśnie z tej okazji mają Anglicy, wykorzystuje się na wyjazdy, często w formie pikników. Dużą popularnością cieszą się czekoladowe jajka, a królowa obdarowuje poddanych pensami. U naszych południowych sąsiadów dni świąteczne, oprócz „Wielkiego Piątku” noszą kolorowe nazwy. Mamy czarną środę, zielony

Rozgrzewkę przed AlterFest zapewni nam impreza Before AlterFest, która odbędzie się 10 kwietnia w Mysłowickim Ośrodku Kultury. Tam na scenie zobaczymy przedstawicieli dwóch muzycznych pokoleń: Generała Stilwella oraz Janka Samołyka.

czwartek i białą sobotę. W tym czasie ogromną popularnością cieszą się jarmarki z drewnianymi figurkami, pisankami czy też rózgami z wierzbowych gałązek. Wykorzystywane one są w Poniedziałek Wielkanocny. Chłopcy przy ich pomocy „zaczepiają” płeć przeciwną, oczekując od dziewczyn pisanek czy też słodyczy. Zajączek popularny jest nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech. Zostawia tam dla dzieci słodycze i upominki. Co ciekawe, nasi zachodni sąsiedzi pielęgnują tradycję ozdabiania świątecznych drzewek kolorowymi jajkami. Powyższe przykłady pokazują więc, że święta można obchodzić na różne sposoby. Wszystkie te tradycje łączy jednak czas spędzony z najbliższymi i chyba właśnie to jest w świętach najważniejsze. Dawid Kwiecień

fot. materialy prasowe

Przed nami czwarta edycja mysłowickiego festiwalu muzyki alternatywnej AlterFest. Organizowane od 2012 roku przez Łukasza Prajera wydarzenie przyciągnęło do tej pory ponad 40 wykonawców – zarówno początkujących w muzycznej karierze, jak i tych, którzy zdążyli już zdobyć popularność i uznanie.

KULA KATO

fot. „Dobra Karma”

nie krążą po mieście, ograniczają się do ścisłego centrum, rynku, Mariackiej. Tymczasem warto zachęcić ludzi, by przeszli się kawałek dalej, poznali nowe miejsca – dodaje pani Kinga.

ŁĄCZY I PROMUJE ZDROWĄ KONKURENCJĘ Wydawać by się mogło, że przedsiębiorcy oferujący bardzo podobne usługi powinni ze sobą konkurować albo przynajmniej zachować neutralność w stosunku do siebie. Okazuje się jednak, że można prowadzić własny biznes bezkonfliktowo. Co więcej, można nawet nawiązać współpracę ze swoim konkurentem! Taki fenomen nie jest niczym dziwnym w projekcie Kula Kato, który skupia prawie 30 partnerów. „BELLMER CAFE” I „DOBRA KARMA” Wśród nich znajdują się dwa lokale gastronomiczne: „Bellmer Cafe” oraz „Dobra Karma”. Oba wyróżniają się na kulinarnej mapie Katowic tym, że proponują kuchnię bezmięsną. Ponad-

14

to dbają o to, by w ich ofercie znalazło się coś dla ducha. Powinny więc ze sobą rywalizować, ale tak wcale nie jest. – Jesteśmy takimi ludźmi, że chociaż inne lokale są dla nas w pewnym sensie konkurencją, to raczej lubimy te miejsca. Nie traktujemy tego jako rywalizację. Każdy ma jakieś swoje pomysły, swój klimat. Ja lubię odwiedzać „Dobrą Karmę”, mam nadzieję, że oni też nas lubią. Wychodzimy z takiego założenia, że jeśli ktoś szuka miejsca z inną kuchnią czy atmosferą, to my mu takie miejsca polecamy – mówi pani Kinga z „Bellmar Cafe”. – Myślę, że Kula Kato jest bardzo ciekawą inicjatywą. Fajnie by było, gdyby w projekcie znalazło się jeszcze więcej lokali. W Katowicach ludzie raczej

Co ciekawe, niemal identyczne podejście ma Kasia Kosmała z innego katowickiego lokalu „Dobra Karma”. – W „Dobrej Karmie” unikamy konkurencyjnego podejścia do otoczenia. Dla nas najważniejsza jest gościnność i żeby to, co podajemy, było dobre. Staramy się skupić na naszej przestrzeni. Jeśli okaże się, że któryś z klientów ma inne oczekiwania, to po prostu odsyłamy go w inne miejsca – mówi Kasia Kosmała z „Dobrej Karmy”. – „Bellmer Cafe” jest w innej części miasta, ma inny klimat, a ja osobiście bardzo lubię te kawiarnie. Wydaje mi się więc czymś naturalnym, żeby się polecać nawzajem. Katowice są miastem, w którym potrzebna jest różnorodność. Dlatego idea Kula Kato jest nam bliska. Dla mnie to bardzo ciekawa idea. Gdy studiowałam kulturoznawstwo, uczestniczyłam w zajęciach dotyczących rytuału Kula. Już wtedy zainteresowało mnie takie podejście. Dlatego bardzo cieszę się, że ktoś podchwycił ten pomysł i wcielił go w życie. Cieszy mnie również, że Kula Kato skupia wiele miejsc o zróżnicowanej ofercie – opowiada pani Kasia. RYTUAŁ KULA – Z PACYFIKU DO KATOWIC Rytuał Kula Kato zagościł w Katowicach w styczniu tego roku i cieszy się dużym zainteresowaniem. Do sieci partnerskiej należy już niemal 30 miejsc, z których możemy skorzystać, by włączyć się w tę interesującą inicjatywę. Wizyta w jednym z nich owocuje otrzymaniem bonu, z którym możemy wyruszyć w drogę po Katowicach i skorzystać z atrakcyjnych promocji. Co więcej, usługi oferowane przez partnerów Kula Kato są zróżnicowa-

Ceny biletów to: 16.04 – 10 zł; 17.04 – 20 zł; 18.04 – 20 zł. Można również zakupić karnet trzydniowy, którego koszt to 40 zł. Więcej informacji na temat wydarzenia znajdziecie na stronie festiwalu: alterfest.pl oraz facebook.com/alterfest.myslowice. Panorama Silesia objęła AlterFest patronatem medialnym. Niedługo ogłosimy konkurs z nagrodami w postaci biletów na to wydarzenie. Śledźcie uważnie nasz fanpage na Facebooku – www.facebook.com/panoramasilesia.

ne – możemy zajrzeć do Zillmann Tea&Coffe, gdzie otrzymamy bon uprawniający między innymi do rabatu w Car-Bon Taxi. Taksówką pojedziemy do Noodle Bar, a po obiedzie możemy zadbać o przyjemność dla ducha, wpaść do Antykwariatu Sofa i kupić ciekawą książkę. Bieżąca edycja zakończy się wraz z marcem, ale druga startuje już 1 kwietnia i potrwa do 30 czerwca br. PANORAMA SILESIA OBJĘŁA AKCJĘ PATRONATEM MEDIALNYM. BONY DLA CZYTELNIKÓW BĘDZIE MOŻNA ZDOBYĆ W KONKURSACH ORGANIZOWANYCH NA NASZYM FANPAGE’U. Dawid Kwiecień

fot. „Bellmer Cafe”

mar zec 2015 nr 03


Panorama subkultur

STADIONOWE

WALKI

– pierwotny konflikt czy ekstremalne hobby? Ludzkości od zarania dziejów towarzyszą konflikty i agresja. Nie ma dziedziny życia, narodowości czy grupy społecznej, w której nie ma konfliktów. W tej materii, jedną z najbardziej chyba podatnych na agresję grupą są bez wątpienia kibice sportowi. Zwłaszcza piłkarscy. Stadionowe chuligaństwo to zjawisko od lat badane, rozpatrywane i omawiane w wielu kontekstach. Skąd się bierze? Czy to forma najbardziej pierwotnych konfliktów czy może ekstremalne hobby? Czy stadionowi chuligani, dla barw klubowych są w stanie zrobić wszystko i wszystko zaryzykować? „Za klub, za nasz KS, pójdziemy aż po życia kres!” – to tylko jedna z licznych kibicowskich przyśpiewek sugerujących jak wiele kibic, a być może bardziej „kibol”, jest gotowy zrobić dla swojego klubu. Co najbardziej zadziwiające to to, że wśród intonujących tego typu przyśpiewki są przedstawiciele wszystkich grup społecznych, od pracowników fizycznych, urzędników, po kadrę

Mniejsze – Stadionowe walki to problem nie tylko polski, fot. www.przemyslenia.blogspot.com

kierowniczą i menedżerską. Stwierdzenie zatem, że „kibolowanie” to domena ćwierćinteligentów, traci tutaj bezapelacyjnie sens. Co zatem tak przyciąga do tego typu zachowań? Ogromne emocje, niewyobrażalnie wręcz wysoki poziom adrenaliny, strach i odwaga, pierwotny instynkt. Wśród czynników najczęściej generujących chuligańskie zachowania psychologowie wskazują sam przebieg widowiska sportowego, rywalizację między zorganizowanymi grupami agresywnych kibiców oraz alienację. – Źródła poczucia alienacji danej osoby są rozmaite - np. niepowodzenia w szkole, kiepska sytuacja rodzinna, bezrobocie, ale także inne czynniki, jak psychiczna izolacja w swoim środowisku zawodowym czy prywatnym. Agresywne zachowania na stadionach, zwykle w formie wulgarnych haseł czy przyśpiewek, mogą być w takiej sytuacji sposobem radze��������������� nia sobie z po-

DZIŚ PRAWDZIWYCH

SUBKULTUR JUŻ NIE MA? Lata 90. były prawdziwym renesansem subkultur nad Wisłą. Po sposobie ubierania, fryzurze i przypinkach na plecaku łatwo można było rozróżnić, kto słucha Nirvany, KSU czy Paktofoniki, kto jest punkiem, metalowcem, satanistą albo hiphopowcem. W XXI wieku Internet i nowe technologie zmieniają mapę młodzieżowych subkultur, z jednej strony dając większy wybór, a z drugiej sprawiając, że wszyscy chcą tego samego. Długie, kolorowe włosy, czasem dredy, czarne ramoneski, kolczyki gdzie popadnie, ostry makijaż, ubrania, które znacznie odchodzą od aktualnej mody. Charakterystyczni, utożsamiający się z którąś z subkultur młodzi ludzie znikają z ulic. Na chodniku coraz rzadziej można minąć rastamana, punka, metalowca, gota czy jeszcze do tak niedawna popularnego emo. Co się stało z młodzieżowymi subkultarami? Gdzie teraz skupia się młodzieńczy bunt przeciwko panującemu systemowi czy rodzicom? Gdzie podziała się chęć zmieniania świata? Źródeł subkulturowego boomu w Polsce należy szukać już w latach 80., kiedy królował słynny festiwal w Jarocinie. Wśród punków dominowały glany, podwinięte spodnie, irokezy na głowie. Anarchia i pogarda dla PZPR były ich znakiem rozpoznawczym. Część z nich ograni-

ma r ze c 2015 nr 0 3

czała się tylko do antykomunizmu, nie negując sensu istnienia państwa. Jednak subkultura to oczywiście nie tylko punkowcy. Subkultura to przede wszystkim ideologia, a za nią muzyka i specyficzny ubiór i styl zachowania. Od paru lat socjologowie mają sporą zagwozdkę, czy jako subkulturę można traktować hipsterów. Ta grupa tak bardzo manifestuje swoją oryginalność, indywidualność i ucieczkę od tego co modne i narzucane, że sama tworzy i wyznacza modne nurty. Członkowie tej grupy odcinają się od popularnych sklepów i marek, słuchają niezależnej muzyki i za wszelką cenę próbują manifestować swoją inność, w ten sposób stając się do siebie podobni. Jednak osób, które identyfikują się z jakąkolwiek z subkultur jest coraz mniej. Młodzież podąża za modą, przez co wszyscy wyglądają tak

Starcia polskich i rosyjskich kiboli podczas Euro 2012, fot. www.jeremiasz.salon24.pl

czuciem alienacji. – mówi psycholog społeczny dr hab. Przemysław Piotrowski. Kibolskie konflikty coraz częściej przenoszą się już poza stadiony. W mediach pojawiają się niejednokrotnie doniesienia o kolejnych kibicowskich „ustawkach”. – W tej jednej chwili liczy się tylko to, by być razem ze swoim klubem, by mieć obok siebie kumpli, którzy pójdą za Tobą w ogień. Nie myśli się o konsekwencjach, o rodzinie. Owszem później takie myśli dochodzą do głowy i wielu z nas nieco odpuszcza. – mówi Kris, kibic jednego z klubów piłkarskich na Górnym Śląsku. Stadionową agresję trzeba tępić w zarodku. Oprócz surowego karania kiboli, potrzebne są z pewnością działania profilaktyczne wśród najmłodszych, najbardziej podatnych na wpływy agresywnych grup kibicowskich. Tutaj przede

wszystkim potrzebny jest pełny obiektywizm ze strony mediów. Bo przecież nie każdy kibol to chuligan. Często ludzie nazywani „kibolami” angażują się w akcje charytatywne, są przywiązani do tradycyjnych wartości jak honor, lojalność czy poświęcenie. Niestety o tego typu działaniach grup kibicowskich rzadko przeczytamy w gazecie, usłyszymy w radiu, czy zobaczymy w głównych serwisach informacyjnych. To się przecież nie „sprzedaje” tak dobrze jak informacje o zadymach i burdach… Najlepsze, co może spotkać stadionowego chuligana ze strony mediów, to szczegółowe i obiektywne relacjonowanie aktywności jego grupy. – podkreśla Przemysław Piotrowski. MJ uczestnictwa społecznego. Jesteśmy społeczeństwem na dorobku, mamy więcej do stracenia – ktoś pójdzie na manifestację, a szef go podpatrzy i zaraz może mieć kłopoty… Głównie jednak chodzi o to, że ludzie nie mają czasu, bo pracują. Dziś młodzi ludzie coraz częściej łączą pracę z edukacją. Jeśli ktoś cały tydzień pracuje na normalnym etacie, a w weekendy chodzi na zajęcia do szkoły zaocznej, to gdy w końcu ma wolną chwilę, woli iść ze znajomymi do knajpy, zrobić coś dla siebie, a nie iść na demonstrację.

Rzeczy wyparte z porządku kultury dominującej stawały się często kamieniem węgielnym subkultur. U hipisów to m.in. wolna miłość, brak agresji, maksymalna tolerancja. U punkowców – nicnierobienie, bezrobocie, lekceważenie zasad. U rastamanów – sacrum. U emo – depresja, smutek, poczucie braku sensu w życiu, użalanie się nad własnymi emocjami. Młodzi buntują się przeciwko wypieraniu tego z obiegu kulturowego, podnoszą to, co wyrzucone, ale Subkultura hipisów powstała w Stanach Zjednoczonych w latach 60. XX wieku i była efektem szerokiego kryzysu kultury amerykańskiej, zimnowojennego napięcia, jednocześnie ważne i obecne w ich przedłużającej się wojnie w Wietnamie, a w szerszym ujęciu – silnym i żywiołowym świecie i to właśnie zamieniają w oś ruchem kontestacyjnym, sprzeciwiającym się światu dorosłych, fot. Daniel Dmitriew subkultury. Charakterystyczne jest samo. Być może problem tkwi w tym, że świat, jednak to, że osób, które z nimi się identyfikuw którym żyjemy, na wszystko zezwala, nie ma ją, jest coraz mniej. Czy stajemy się do siebie tematów tabu, wolno prawie wszystko. Młody zbyt podobni, zbyt zapatrzeni na podążanie człowiek chciałby się buntować, ale nie ma za tym co modne? Być może następne pokoprzeciw czemu. Innym powodem może być lenie to zauważy, a subkultury przeżyją swój nuda. Marcin Sińczuch – socjolog Uniwersy- renesans. tetu Warszawskiego, w jednej z książek tłumaczy, że Polacy mają generalnie niski poziom Rafał Barteczko

15


Panorama historii 10 kwietnia minie 5 lat od katastrofy w Smoleńsku. Wokół tej tragedii wyrosło wiele teorii spiskowych, według których przyczyną rozbicia się polskiego samolotu była sztuczna mgła. Niektórzy mówią też, że część pasażerów przeżyła, ale została dobita strzałami z broni. Teorie spiskowe nie są jednak „wynalazkiem” ostatnich lat. Od dawna, jak świat długi i szeroki, ludzie doszukiwali się drugiego dna, tworząc własne, alternatywne wyjaśnienia dotyczące różnych spraw. Najczęściej obrywa się Żydom i masonom, ale to nie wszystkie, poruszane przez miłośników teorii spiskowej dziejów, tematy. Są ludzie, którzy twierdzą również, że światem rządzą Jaszczuroludzie, Stany Zjednoczone są w posiadaniu statku kosmicznego, kosmiczne technologie wykorzystywał Hitler, a Jezus i Maria Magdalena nie tylko byli parą, ale mieli też dziecko. ILUMINACI Chyba najpopularniejsza obecnie teoria dotyczy grupy, która ma rządzić całym światem. To lluminaci. Jedną z metod, która pozwoli im kontrolować ludzkość, mają być wszczepione pod skórę chipy, które opisane są już w Apokalipsie św. Jana jako znak bestii. Dlaczego ludzie mieliby się zgodzić na taki zabieg? Według teorii chipy będą oficjalnie pełnić rolę dowodów osobistych i środków płatniczych. Z Iluminatami łączona jest również Grupa Bilderberga – nieformalne, międzynarodowe stowarzyszenie, w ramach którego wpływowe osoby polityki i gospodarki spotykają się ze sobą raz do roku, by omawiać najważniejsze sprawy świata. Jakie mają wpływy? Teorie spi-

ŻYDZI, MASONI I KOSMICI,

CZYLI SPISKOWA TEORIA DZIEJÓW

Oko opatrzności, uznawane za symbol Iluminatów, znajdujące się na amerykańskim banknocie, fot. Robert Emperley/Flickr

skowe mówią, że członkowie Grupy Bilderberga wywołują wojny, nadają polityczne awanse, chcą zmniejszyć populację. Co ciekawe, w tych tajnych spotkaniach brali również udział Polacy. Wśród nich znaleźli się między innymi Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Olechowski oraz Jacek Rostowski. Dodatkowo polskie korzenie ma sama Grupa Bilderberga – jej pomysłodawcą był urodzony w Krakowie Józef Retinger. CZŁOWIEK WCALE NIE POSTAWIŁ STOPY NA KSIĘŻYCU 16 lipca 1969 roku to ważna data w naszej historii. Wtedy to Neil Armstrong postawił stopę na księżycu i zrobił mały krok dla człowieka, który był wielkim krokiem dla ludzkości. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że lądowanie miało miej-

WOJNY Ą J A H C U B Y W NAWET H C Y Z S P U Ł G Z NA J

POWODÓW

fot. sxc.hu

„Nie wiem jaką bronią będzie się walczyć w czasie III wojny światowej, ale IV wojna światowa będzie wojną na kamienie i maczugi” – powiedział Albert Einstein i niestety jego słowa brzmią jak ponure, ale całkiem prawdopodobne proroctwo. Konflikty zbrojne towarzyszą nam niemal od zawsze. Choć wszystkie wojny są straszne, to najbardziej przerażają te, które wybuchają z błahych, wręcz idiotycznych powodów.

16

sce w… studiu filmowym, a wydarzenie było zabiegiem propagandowym, które miał pokazać potęgę Stanów Zjednoczonych. Dowodów na to jest kilka: brak gwiazd na zdjęciach czy też flaga wyglądająca jakby łopotała na wietrze. Choć NASA obaliła wszystkie z nich, miłośnicy teorii spiskowych nie dali się przekonać. ZAMACH NA WTC ZORGANIZOWALI AMERYKANIE Dwie wieże zawaliły się na skutek zdetonowania rozmieszczonych w podziemiach ładunków wybuchowych, a zamach był przygotowany przez służby Stanów Zjednoczonych, o czym wiedział między innymi ówczesny prezydent George W. Bush. Pozorowany zamach terrorystyczny miał przekonać opinię publicz-

WOJNA O ŚWINIE Takim punktem zapalnym w 1859 roku była świnia, zabita przez amerykańskiego farmera na wyspie San Juan niedaleko Vancouver. Problem w tym, że świnia była własnością brytyjskiej korporacji, a oba kraje nie sprecyzowały do kogo należy owa wyspa. Te niedopowiedzenia doprowadziły do tego, że w rejonie pojawiły się oddziały wojskowe, a nawet okręty wojenne! Chociaż sytuacja była napięta, to nie doszło do rozlewu krwi. Na całe szczęście obie strony szybko zrozumiały, że wojna o świnie nie jest najrozsądniejszym działaniem. OD MECZU DO KONFLIKTU ZBROJNEGO Niestety ofiar nie udało się uniknąć podczas innego konfliktu, który miał już poważniejsze podłoże, choć punktem kulminacyjnym była przegrana w meczu piłki nożnej. To wojna pomiędzy Salwadorem a Hondurasem z 1969 roku, którą Ryszard Kapuściński nazwał „wojną futbolową”. Powodem konfliktów była obecność salwadorskich osadników na terenach Hondurasu. Jego władze chciały się ich pozbyć. Z kolei Salwador obawiał się powrotu biednych rolników, którzy zaczęliby żądać wsparcia od państwa. Napięcie narastało, a gdy 15 czerwca Salwador wygrał z Hondurasem 3:0, honduraskie radio zaczęło nawoływać do

ną do konieczności uderzenia na Afganistan. To tezy z popularnej teorii spiskowej, o której opowiadano między innymi w filmie „Fahrenheit 9.11”. Według badań opinii publicznej, które w 2010 roku przeprowadziła agencja Angus Reid Public Opinion, w oficjalną wersję na temat zamachu nie wierzy aż 26 procent Amerykanów! WYMYSŁ SZALEŃCÓW CZY MOŻE UKRYWANA PRAWDA? Teorie spiskowe brzmią niewiarygodnie i zazwyczaj podchodzimy do nich z uśmiechem. Z drugiej strony mówi się, że w każdej historii tkwi ziarno prawdy. Kto więc ma rację? Dawid Kwiecień

deportacji Salwadorczyków. To spowodowało demonstracje, incydenty graniczne, a 14 lipca doszło do ataku zbrojnego na Honduras. Choć konflikt zakończył się po 4 dniach, to traktat pokojowy podpisano dopiero 3 lata później. W wojnie pomiędzy Hondurasem a Salwadorem zginęło około 2 tysięcy ludzi. LUDZIE KONTRA EMU Wojny niekoniecznie muszą toczyć się pomiędzy dwiema armiami. Doskonałym tego dowodem jest wydarzenie z 1932 roku w Australii. Władze zdecydowały się na odstrzał ptaków Emu, których duża populacja zaczęła przeszkadzać rolnikom. Wojsko wysłało więc oddział żołnierzy, któremu towarzyszyła ekipa filmowa. Efekt nie był jednak powodem do dumy. Ptaki, które potrafią biec z prędkością 50 km na godzinę, okazały się na tyle inteligentne, że nie czekały, aż wojskowi spokojnie w nie wycelują i nacisną na spust. Zamiast tego dzieliły się na małe grupki i uciekały przed wrogiem. Ostatecznie Australijczycy poddali się. Armia podawała, że w wojnie zastrzelono niecały tysiąc z dwudziestotysięcznej populacji ptaków. Po tym „sukcesie” kolejne prośby rolników o pomoc spotkały się z odmową. Dawid Kwiecień

mar zec 2015 nr 03


Panorama sztuk i

SPÓR O PRESTIŻ

Parę lat temu, nie tylko krakowską opinię publiczną, ale całą Polskę obiegła informacja o trwającym procesie w sprawie nowego podziału spadku po Stanisławie Wyspiańskim. Wytoczyła go wnuczka artysty po 104 latach od uchwalenia dekretu dziedzictwa. w dokumentach posiada obu rodziców. Zdaniem wnuczki artysty Doroty Wyspiańskiej-Zapędowskiej tylko jej ojciec był w tej sytuacji legalnym i ślubnym dzieckiem i to on powinien być spadkobiercą po całym majątku po wybitnym artyście. A w zasadzie, po jego śmierci, jego córka czyli wnuczka Wyspiańskiego.

„Autoportret”, fot. obrazy Stanisława Wyspiańskiego

Dorota Wyspiańska-Zapędowska mieszka w Lublinie. Jest córką najmłodszego syna artysty, również Stanisława. Malarz uwiecznił go na jednym ze swoich obrazów pod nazwą „Śpiący Staś”. Wnuczka Wyspiańskiego stwierdziła, że powodem wniesienia sprawy do sądu jest „chęć odzwierciedlenia w spadku faktów uwidocznionych w aktach stanu cywilnego”. Chodzi bowiem o to, że najstarszy syn artysty Teodor był dzieckiem usposobionym, natomiast Helena i Mieczysław mają w aktach urodzenia wpisaną tylko matkę. Jedynie Stanisław

Dorota Wyspiańska-Zapędowska zapewniła, że w żadnym wypadku nie chodzi jej o odbieranie obrazów dziadka. A jeśli nie chodzi o pieniądze, to znaczy, że chodzi przede wszystkim o rozgłos. Tym bardziej, że sprawa dotyczy jednego z najbardziej uznanych twórców okresu Młodej Polski, autora nie tylko dzieł malarskich, ale też dramatów i utworów literackich.

„Dziewczynka z wazonem z kwiatami”, fot. obrazy Stanisława Wyspiańskiego

Sąd, po zbadaniu sprawy, nie znalazł żadnych podstaw, by zmienić zapisy dekretu sprzed ponad 100 lat. Ustalił jednak, że przysposobiony syn Wyspiańskiego Teodor zmarł w wieku 16 lat na tyfus, Mieczysław zginął podczas wojny polsko – bolszewickiej w 1920 roku, a jedynie Helena miała dwoje dzieci, spośród których syn zmarł bezdzietnie, a córka Krystyna miała córkę Iwonę. Iwona Michalska-Sosnowska, prawnuczka Stanisława Wyspiańskiego była szczerze zdziwiona wznowieniem sprawy spadkowej po tylu latach. Podczas przesłuchania przez krakowski sąd dostarczyła też dokument, z którego wynikało, że syn Wyspiańskiego Stanisław zrzekł się majątku na rzecz swojej siostry, a jej matki Heleny.

„Śpiący Staś”, fot. obrazy Stanisława Wyspiańskiego

Ostatecznie sąd nie dopatrzył się podstaw, by zmieniać carski jeszcze dekret dziedzictwa. Stwierdził, że zarówno syn artysty Stanisław, jak

i jego córka i wnuczka malarza Dorota Wyspiańska-Zapędowska mieli przez wiele lat dużo czasu, by zakwestionować zapisy dekretu. Ten ostatni nie wzbudził też w sądzie podejrzeń o stronniczość i jego zdaniem został wydany zgodnie z przepisami ówczesnego prawa oraz w ochronie interesów dzieci Stanisława Wyspiańskiego. Czy ta rozprawa była potrzebna i czy Dorota Wyspiańska-Zapędowska miała choć cień szansy na zmianę zapisów dekretu dziedzictwa? Wydaje się to mało prawdopodobne, ale sam fakt, że jest poruszana w mediach, również i w tym artykule, sprawia, że cały spór ma swoją wartość dodaną. Jest to rozgłos wokół potomków autora „Wesela”. Jak widać posiadanie w rodzinie wybitnych postaci może być całkiem dobrym powodem, by w kolejnych pokoleniach korzystać z tego blasku sławy i rozgłosu. Mariusz Szczygielski reklama

ma r ze c 2015 nr 0 3

17


Panorama motor yzacji

Stare samochody z zakazem wjazdu do centrów miast? Politycy Platformy Obywatelskiej pracują nad ustawą, która da radom miejskim możliwość ograniczenia w ten sposób samochodowych spalin. Podobne rozwiązania funkcjonują np. w Berlinie czy Kopenhadze. Prace trwają, kierowcy już się buntują, bo

fot. Daniel Dmitriew

nie każdego stać na nowy

KONTROWERSYJNY POMYSŁ WALKI ZE SPALINAMI. Polskie miasta śladem Berlina?

samochód, a dojechać do centrum trzeba. Jakość powietrza w polskich miastach od paru lat należy do najgorszych w Europie. Niechlubne miejsca w czołówce zajmują Katowice i Gliwice. W stolicy naszego kraju samochody odpowiadają za 30 proc. pyłów w powietrzu. Modele samochodów z początku lat 90. emitują ich ok. 60-krotnie więcej niż produkowane obecnie. Stąd pomysł by ograniczyć możliwość ruchu takich samochodów w centrach miast. Proponowane zmiany budzą jednak sporo kontrowersji. Wskazuje

się m.in. na dyskryminację mniej zamożnych kierowców, których nie stać na zakup pojazdu spełniającego odpowiednie normy (euro4 i euro5). Pojawia się więc konflikt interesów. Z jednej strony są mieszkańcy, którzy nie mogą otworzyć w trakcie dnia okna, bo powietrze jest pełne zanieczyszczeń, a z drugiej strony kierowcy, którzy chcą wygodnie dojechać do pracy czy na zakupy. Jednak zdrowie jest ważniejsze niż wygoda. Wpływ zanieczyszczeń powietrza na choroby płuc jest niezaprzeczalny. A w jaki sposób władze będą mogły weryfikować stosowanie się kierowców do tych przepisów?. Według polityków partii rządzącej: ”Samochody podczas kontroli diagnostycznej mają być (...) znakowane nowymi plakietkami, informującymi o jakości emitowanych spalin i to ma być przepustka do strefy, którą określą władze miast”. Smog i zapylenie powietrza to problem realny, z którym w przeciwieństwie do globalnego ocieplenia można skutecznie walczyć. Ograniczenie ruchu samochodów na pewno nie rozwiąże całego problemu zanieczyszczeń. Jest jednak szansa, że w istotny sposób go ograniczy. Pomysłowi polityków Platformy nie można odmówić jednego – spełnił już istotną funkcję: pozwolił na rozpoczęcie debaty o ważnym problemie. Nawet jeśli z proponowanych zmian nic nie wyjdzie, politycy i samorządowcy powinni wykorzystać tę dyskusję, by zwiększyć nacisk na przestrzeganie norm nałożonych na samochody. Bo zmiany, jakiekolwiek, wydają się koniecznie. Rafał Barteczko

Jest królową sportów motorowych. Generuje największe zyski, ściąga na tory tysiące kibiców, a kolejne miliony przed ekrany telewizorów. Nowinki techniczne tam zastosowane niedługo potem trafiają do powszechnego użytku. Karuzela wyścigów Formuły 1 właśnie ruszyła.

w wywiadzie dla oficjalnego serwisu formula1. com Sebastian Vettel. Drugim najbardziej istotnym transferem w padoku jest bez wątpienia powrót do McLarena dwukrotnego Mistrza Świata Fernando Alonso. Teraz gdy Hiszpan nie będzie miał obok siebie Lewisa Hamiltona, tyl-

18

F1 r

u s zyła

Główni aktorzy tegorocznego „cyrku” F1, fot. prokerala.com

UZ L E

DOGONIĆ MERCEDESA Ubiegły sezon upłynął całkowicie pod znakiem dominacji fabrycznego teamu Mercedesa. Zwycięstwami zgodnie dzielili się Lewis Hamilton i Nico Rosberg. Wszystko wskazuje na to, że i w tym roku, to właśnie ci dwaj kierowcy będą rozdawali karty. Udowodnili to zresztą w inaugurującym zmagania wyścigu o GP Australii gdzie zajęli dwa pierwsze miejsca. Trzecią lokatę w Melbourne zajął w czerwonym Cavallino Sebastian Vettel. To inżynierowie Ferrari najlepiej przepracowali przedsezonowe testy. W porównaniu z rokiem 2014 bolidy z Maranello zrobiły ogromny postęp. Na drugim biegunie jest z pewnością zespół McLarena. Angielski team wrócił do współpracy z Hondą, jednak póki co silniki japońskiego producenta są bardzo zawodnymi jednostkami. Obawiam się, że samochody nie będą przygotowane tak jak po-

Jenson Button musi się zmagać przede wszystkim z bolidem, fot. themalayisianinsider.com

A

ko Jensona Buttona, z pewnością będzie nr 1 w stajni z Woking. Na deser zostaje jeszcze jeden z debiutantów. W tegorocznym cyrku pt. Formuła 1 zobaczymy Carlosa Sainza… juniora. Syn legendy rajdów samochodowych jest jednym z kierowców zespołu Toro Rosso – juniorskiej ekipy Red Bulla.

KAR

ZMIANY, ZMIANY Rozpoczęcie każdego sezonu F1 poprzedza zawsze i niezmiennie nerwowe wyczekiwanie. Wszyscy miłośnicy królowej motorsportu czekają przede wszystkim na zmiany kadrowe, których w tym sezonie jest sporo. Nie sposób w tej kwestii nie zacząć od Ferrari. Do teamu z Maranello dołączył czterokrotny Mistrz Świata Sebastian Vettel. Droga na szczyt wiedzie przez Mercedesa. Naszym celem jest nie tylko dorównać do ich poziomu, ale wyprzedzić ich – to bardzo ambitny plan, ale po to tu jesteśmy. Na chwilę obecną nie chcę jednak niczego deklarować. Zależy nam na dobrym rozpoczęciu sezonu – mówił

winny, ale oczywiście zrobimy wszystko co w naszej mocy by McLaren był konkurencyjny – mówił dyrektor techniczny zespołu Eric Boullier. Niezadowoleni z obecnego rozwoju sytuacji są też przedstawiciele Red Bulla. Co więcej zespół otwarcie nawołuje do zmiany przepisów, które miałyby uderzyć w dominującego Mercedesa. Nie pamięta wół jak cielęciem był… Z drugiej jednak strony jest w postawie Red Bulla trochę racji. Obecna Formuła 1 to już nie te same pasjonujące wyścigi co dekadę czy dwie temu. Takich rywalizacji jak ta Ayrtona Senny i Alaina Prosta czy Michaela Schumachera i Damona Hilla dziś po prostu już nie ma. Teraz oglądamy mało emocjonujące „konwoje” wyścigowe. CYRK BEZ ROBERTA Dla polskiego kibica F1 tym bardziej nie jest już tak interesująca. Od czterech lat karuzela królowej motorsportu kręci się bez Roberta Kubicy.

Trudno bawić się w gdybanie, ale kto wie czy dziś Robert nie byłby już Mistrzem Świata? Był przecież łączony przez wielu fachowców z ekipą Ferrari. Znając jego ogromną umiejętność do współpracy z inżynierami nad poprawą bolidu, można być niemal pewnym, że np. Ferrari z Kubicą w składzie byłoby bardzo dobrym mariażem… Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że obecny sezon da nam wiele emocji, a Mercedes nie będzie niezwyciężony. MJ

Wreszcie można poczuć ryk silników!, grandprix.com.au

mar zec 2015 nr 03


Panorama smaku

Odwiedzając „Fartuch” czujemy się, jakbyśmy po prostu odwiedzili babcine mieszkanie. Znajduje się on na parterze kamienicy, a domowy wystrój sprawia, że od pierwszych chwil czujemy się swobodnie. Ściany zdobią liczne fotografie i pamiątki, w pokojach umieszczono pianina, stary telewizor, piękne meble. Wystrój zachwyca i łatwo zapomnieć, że przyszliśmy tu coś zjeść. A zjeść w „Fartuchu” można bardzo dobrze. Gdy już usiądziemy przy stoliku, otrzymamy którąś z kart dań. Tu należy zaznaczyć, że każda z nich jest inna i specyficzna. Jest menu wypisane w starym, szkolnym zeszycie. Inne, na kartkach A4 zdobią odręczne rysunki zaprzyjaźnionego artysty. Dzięki temu mamy wrażenie, że każdy z przedmiotów niesie ze sobą jakąś historię. Menu zmienia się w zależności od sezonu, a znajdziemy w nim między innymi barszcz ukraiński, strogonoffa z polędwicy, kurczaka a la strogonoff, pstrąga w migdałach, krewetki smażone w czosnku, placki ziemniaczane z kwaśną śmietaną. Na uwagę zasługują także syberyjskie pierożki pielmieni z cielęciny. Jedzenie serwowane w „Fartuchu” jest naprawdę dobre. Kuchnia zawsze wykorzystuje świeże składniki, więc o mrożonych produktach może-

Sukces zbudowany na kontrastach – restauracja

fot. „Bar Fartuch”

Sosnowiecka Pogoń to dzielnica często odwiedzana przez śląskich i zagłębiowskich smakoszy. Znajduje się tu wiele interesujących lokali o zróżnicowanej ofercie, a niektóre z nich opisywaliśmy już w Panoramie Smaku. Tym razem zajrzeliśmy do „Fartucha” – uroczego miejsca utrzymanego w domowym klimacie.

Bar Fartuch i Kicz Cafe ul. Zgoda 5, 41-200 Sosnowiec Telefon: 606 785 691

my zapomnieć. Co więcej, porcje są duże i syte. Michel Moran raczej nie miałby powodów, by powiedzieć tu „oddawaj fartucha”. Pyszne potrawy plus atmosfera panująca w „Fartuchu” sprawiają, że chce się tu bywać. Spokojne miejsce ze stonowaną muzyką w tle pozwala wyciszyć się, odpocząć od codziennego zgiełku, wypocząć. Cieszy również fakt, że w „Fartuchu” pomyślano o rodzinach z dziećmi. W jednym z regałów znajduje się wiele zabawek i książeczek, które nie pełnią jedynie funkcji ozdobnej. Można je wziąć do ręki, pobawić się nimi, poczytać. Maluchom nuda więc nie grozi, a dorośli mogą skupić się na smakowych i wzrokowych doznaniach. Dawid Kwiecień

„STARE I NOWE”

Restauracja Stare i Nowe ul. Chorzowska 7B, Katowice Tel: 32 209 70 41

ma r ze c 2015 nr 0 3

fot. „Stare i nowe”

Wielbiciele steków, jak i wegetarianie powinni odwiedzić restaurację „Stare i nowe” i udać się w podróż po tradycji i nowoczesności. Zarówno wystrój, jak i przygotowywane dania w pełni oddają sens stwierdzeniu, że na zasadzie kontrastów można zbudować restauracyjny sukces.

Domowa kuchnia w najlepszym wydaniu, czyli magiczny

„Fartuch”

Nazwa „Stare i nowe” wiąże się głównie z wystrojem restauracji: pierwsza sala urządzona jest w tradycyjnym stylu, dominuje drewno, ciepła kolorystyka, jest pianino (co weekend muzyka na żywo), obrazy. Sala na piętrze natomiast urządzona jest nowocześnie i w minimalistycznym stylu: biel ścian, czarne szkło i dużo przestrzeni. Pierwsze pomieszczenie zaprasza ciepłym klimatem i winami z różnych zakątków świata, piętro to natomiast nowoczesna i przestronna sala bankietowo-szkoleniowa. Dodatkowym atutem jest taras, urządzony w śródziemnomorskim stylu. – Proponujemy naszym gościom wynajem sali (wyposażonej w sprzęt multimedialny), oprawę spotkań biznesowych, usługi cateringowe na wysokim poziomie (potrawy i przekąski przygotowywane są ze świeżych produktów przez naszych kucharzy) – mówi Bożena Gałkowska, managerka lokalu. Połączenie tradycji i nowoczesności widoczne jest także w kuchni. Restauracja jako nieliczna na rynku posiada menu, które zmienia się sezonowo, tak więc karta dań dostosowana jest do pór roku. – Oferujemy lekkie, nowoczesne dania inspirowane kuchnią śródziemnomorską, zarówno dania mięsne, jak i wegetariańskie. Jesteśmy otwarci na propozycje naszych gości, stąd też na imprezy zorganizowane (np. spotkania firmowe i rodzinne) przygotowujemy smaczne tradycyjne polskie dania i desery. Nawiązując do aktualnego menu – jako przystawki można skosztować m.in. krewetek tygrysich w sosie mango i chili, podawanych z kiełkami słonecznika i pieczywem. Do wyboru są trzy zupy: krem z grillowanych warzyw, cebulowa z grzankami i aromatyczny bulion z owocami morza z kolendrą.

Specjalność lokalu stanowią steki z polędwicy wołowej. Wybór dań głównych jest jednak spory. Goście lokalu nie pożałują zamawiając polędwiczki wieprzowe w sosie szałwiowym, podawane z puree z zielonego groszku i marchewką aromatyzowaną imbirem. W kuchni śródziemnomorskiej nie może zabrakną ryb i owoców morza. Menu lokalu zdobią takie podstawowe ryby jak pstrąg i łosoś. Znalazło się oczywiście miejsce na bardziej egzotyczne pozycje, m.in.: risotto z omułkami chilijskimi, krewetki, małże nowozelandzkie czy dorada zapiekana z miętą i limonką. Restauracyjne menu dostosowane jest do osób nie jedzących mięsa. Specjalnością kuchni jest kotlet z kaszy jaglanej, podawany z twarogiem i słonecznikiem, ogórkiem kiszonym w miodzie i zapiekanymi ziemniakami. Egzotycznym reprezentantem tej części menu jest m.in. pakora z kalafiora w garam masala z fasolką szparagową słonecznikiem i pomidorkami cherry. Jednym z atutów lokalu jest także interesująca karta win. – Stale wzbogacamy naszą ofertę, tak by goście mogli odkrywać z nami nie tylko ciekawe smaki kulinarne, ale też walory najlepszych win świata – dodaje Pani Bożena. Każdego dnia restauratorzy serwują inne ciasto dnia w cenie 10 lub 12 zł. Stałe pozycje dla miłośników słodkości stanowią mus czekoladowy z konfiturą malinową czy płonąca gruszka gotowana w płonącym winie. Umiejętnie zbalansowana kuchnia, piękny wiosenny taras, bogata karta win czy muzyka na żywo. Powodów dla odwiedzenia restauracji jest co najmniej kilka. Warto więc, śledzić nowości na stronie www.stareinowe.pl lub po prostu wybrać się na Chorzowską 7B w Katowicach i znaleźć swój własny powód. Rafał Barteczko

19


Reklama

Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach kwiecień 2015

sala koncertowa

sala kameralna

1, 2 kwietnia 2015 | ŚR, CZ | 19.30

7 kwietnia 2015 | WT | 19.30 wtorKowy Klub jazzowy

19. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena

Boston Baroque | Yulia Van Doren sopran Ann McMahon Quintero mezzosopran | Thomas Cooley tenor Kevin Deas bas-baryton

Nahorny Trio HOPE Włodzimierz Nahorny fortepian | Mariusz Bogdanowicz kontrabas

Georg Friedrich Händel Mesjasz

Piotr Biskupski perkusja

4 kwietnia 2015 | SOB | 19.30

S4

www.nospr.org.pl

8 kwietnia 2015 | ŚR | 19.30 Środa młodych

AUKSO | Marek Moś dyrygent | Chór Polskiego Radia Izabela Polakowska-Rybska przygotowanie chóru Dominik Józiuk sopran chłopięcy Izabella Jaszczułt-Kraszewska przygotowanie Bartłomiej Duś saksofon | Aleksander Tesarczyk klarnet

Koncert studentów Akademii Muzycznej w Poznaniu Jahnke String Quartet: Jacek Świca skrzypce | Piotr Kosarga skrzypce Michał Kot altówka | Magdalena Probe wiolonczela

Gija Kanczeli – Life without Christmas

6.

18 kwietnia 2015 | SOB | 12.00

Szymon Krzeszowiec skrzypce | Piotr Sałajczyk fortepian Dorota Szczepańska sopran | Mirosław Feldgebel fortepian Maciej Frąckiewicz akordeon | Magdalena Bojanowicz wiolonczela Zespół Kwartludium: Dagna Sadkowska skrzypce | Michał Górczyński klarnet, klarnet basowy Paweł Nowicki instrumenty perkusyjne | Piotr Nowicki fortepian Marcin Błażewicz, Grzegorz Duchnowski, Jan Duszyński, Zaid Jabri, Artur Zagajewski

18 kwietnia 2015 | SOB | 17.00

Kwartet Śląski: Szymon Krzeszowiec I skrzypce | Arkadiusz Kubica II skrzypce Łukasz Syrnicki altówka | Piotr Janosik wiolonczela Marek Andrysek akordeon | Bartosz Pacan klarnet Rafał Augustyn, Zbigniew Bagiński, Marcin Bortnowski, Joanna Szymala

Ludwig van Beethoven – I Kwartet smyczkowy F-dur op. 18 Dymitr Szostakowicz – VIII Kwartet smyczkowy c-moll op. 110

FESTIWAL PRAWYKONAŃ Polska Muzyka Najnowsza

9 kwietnia 2015 | CZ | 19.30 nosPr Kameralnie

17 kwietnia 2015 | PT | 19:30

Kwartet smyczkowy Four Strings: Lucyna Fiedukiewicz skrzypce | Grzegorz Witek skrzypce Beata Raszewska altówka | Łukasz Tudzierz wiolonczela Wojciech Fudala wiolonczela | Szczepan Kończal fortepian

NOSPR | Alexander Humala dyrygent Marco Blaauw trąbka | Maciej Frąckiewicz akordeon Maciej Jabłoński, Hanna Kulenty, PRASQUAL

18 kwietnia 2015 | SOB | 19:30

Władysław Żeleński – Kwartet fortepianowy C-dur op. 61 Witold Maliszewski – Kwintet smyczkowy d-moll

NOSPR | José Maria Florêncio dyrygent Marcin Koziak fortepian

11 kwietnia 2015 | SOB | 19.30 recitale mistrzowsKie

Zbigniew Bargielski, Roman Czura, Zofia Dowgiałło, Cezary Duchnowski

Kwadrofonik: Emilia Sitarz fortepian | Bartłomiej Wąsik fortepian Magdalena Kordylasińska instrumenty perkusyjne Miłosz Pękala instrumenty perkusyjne

19 kwietnia 2015 | ND | 12:00 NOSPR | Szymon Bywalec dyrygent Dario Calderone kontrabas | Joanna Freszel sopran

Witold Lutosławski – Wariacje na temat Paganiniego na dwa fortepiany i perkusję (oprac. Marta Ptaszyńska) Kwadrofonik / Igor Strawiński – Święta wiosna na motywach baletu Le sacre du printemps Igora Strawińskiego Karol Szymanowski – Harnasie – wybór scen (oprac. zespół Kwadrofonik)

Andrzej Kwieciński, Zbigniew Słowik, Emil Bernard Wojtacki

19 kwietnia 2015 | ND | 18:00 AUKSO | Marek Moś dyrygent | Tomasz Strahl wiolonczela Piotr Sałajczyk fortepian Stanisław Bromboszcz, Krzysztof Meyer, Mikołaj Górecki, Marek Grucka

21 kwietnia 2015 | WT | 20.00 wtorKowy Klub jazzowy Hot Jazz Band Tamás Bényei trąbka, banjo, vocal | Zsolt Bera puzon, vocal László Fodor klarnet, saksofon altowy, vocal | Róbert Szili gitara, banjo Zoltán Juhász kontrabas | István Galbács perkusja

S2 24 kwietnia 2015 | PT | 19.30

NOSPR | Alexander Liebreich dyrygent | Lars Vogt fortepian

Claude Vivier – Zipangu na 13 instrumentów smyczkowych Ludwig van Beethoven – I Koncert fortepianowy C-dur op. 15 Johannes Brahms – I Symfonia c-moll op. 68

Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia Katowice, plac Wojciecha Kilara 1

KASA BILETOWA: poniedziałek: nieczynna, wtorek – sobota: 11.00 – 20.30 niedziela: na dwie godziny przed koncertem tel. 32 73 25 312

14 kwietnia 2015 | WT | 19.30 wtorKowy Klub jazzowy Koncert Instytutu Jazzu Akademii Muzycznej w Katowicach Anna Gadt vocal | Wojciech Myrczek vocal | studenci wokalistyki jazzowej

15 kwietnia 2015 | ŚR | 19.30 Środa młodych Koncert studentów Akademii Muzycznej we Wrocławiu Urszula Kopijkowska wiolonczela | Alina Wojtowicz fortepian Joanna Zawartko-Kołodziej sopran | Tomasz Kaczmarek fortepian W programie utwory Sergiusza Rachmaninowa, Franza Liszta, Richarda Straussa, Juliusza Łuciuka, Felicjana Szopskiego

PRAWYKONAŃ Polska Muzyka Najnowsza 6. FESTIWAL 17 kwietnia 2015 | PT | 17:00

Zespół Śpiewaków Miasta Katowice Camerata Silesia Anna Szostak dyrygent | Orkiestra Muzyki Nowej Szymon Bywalec dyrygent | Lidija Jovanović alt Jacek Domagała, Justyna Kowalska-Lasoń, Sławomir Kupczak, Piotr Moss, Sławomir Wojciechowski

Koncerty abonamentowe NOSPR S2 S4

22 kwietnia 2015 | ŚR | 19.30 Środa młodych Silesia przedstawia: Młodzi wirtuozi fortepianu Paweł Wakarecy fortepian Robert Schumann – Karnawał op. 9 Fryderyk Chopin – Nokturn Es-dur op. 55 nr 2, 4 Mazurki op. 24, Preludium cis-moll op. 28 nr 10, Polonez fis-moll op. 44

25 kwietnia 2015 | SOB | 19.30 Koncerty Kwartetu ŚląsKiego Kwartet Śląski | Daniel Lis akordeon | Elżbieta Mrożek-Loska altówka Adam Krzeszowiec wiolonczela | Marcin Trzęsiok prowadzenie cyklu Władysław Zołotariow – III Sonata na akordeon solo Arnold Schönberg – Verklärte Nacht na sekstet smyczkowy

26 kwietnia 2015 | ND | 18.00 Koncerty orKiestry muzyKi nowej OMN | Szymon Bywalec dyrygent | Agata Zubel sopran Zbigniew Bargielski – Slapstick na orkiestrę kameralną Jarosław Płonka – 'lightly touched / heavily pressed' na zespół kameralny Karol Nepelski – prawykonanie nowego utworu Krzysztof Penderecki – Strofy na sopran, głos recytujący i 10 instrumentów

27 kwietnia 2015 | PN | 19.30

Koncert w ramach Katowice Jazzart Festival Ogre Trio Maria João vocal | João Farinha fender rhodes & synth André Nascimento elektronika

28 kwietnia 2015 | WT | 19:30 wtorKowy Klub jazzowy Koncert w ramach Katowice Jazzart Festival Joe Lovano Village Rhythm Band

Joe Lovano saksofon | Liberty Ellman gitara | Matt Garrison bas Otis Brown perkusja | Abdou Mboup kora i bębny

29 kwietnia 2015 | ŚR | 19.30 Środa młodych Koncert laureatów Ogólnopolskich Przesłuchań Centrum Edukacji Artystycznej Inga Piwowarska akordeon | Karina Kamizela flet | Mateusz Doniec altówka

30 kwietnia 2015 | CZ | 19.30 nosPr Kameralnie Jarosława Kosiak skrzypce | Karolina Nowak-Waloszczyk wiolonczela Jadwiga Barańska fortepian Antonín Dvořák – IV Trio fortepianowe e-moll op. 90 Dumki Maurycy Ravel – Pavana dla zmarłej infantki (w oprac. na trio fortepianowe) Joacquin Turina – II Trio fortepianowe h-moll op. 76

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko � Dla rozwoju infrastruktury i środowiska � www.pois.gov.pl NOSPR współfinansują

20

Sponsor NOSPR i projektu akustyki sali koncertowej

Patroni medialni

mar zec 2015 nr 03


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.