Magazyn Rybnicki Nowiny.pl nr 71 – 2023-03-30

Page 1

oszustwo

Znany biZnESmEn Rafał T. aresztowany pranie

Rafał T. prowadził wraz z żoną firmę budowalną. W pewnym momencie przestał płacić podwykonawcom i dostawcom, choć nadal otrzymywał pieniądze od inwestorów. Co było później? Biznesmen zniknął z pieniędzmi. Księgowa z firmy popełniła samobójstwo. Życie odebrała sobie również

żona Rafała T. Teraz mężczyzna został aresztowany. Śledczy zarzucają mu popełnienie szeregu przestępstw. Piszemy o tym na stronie 2.

Wszystkim naszym

Czytelnikom zdrowych, spokojnych i pogodnych

Świąt Wielkanocnych

życzy redakcja

Magazynu Rybnickiego

Opłata śmieciowa jest zawyżona - twierdzi

radny Karol Szymura

Czy „Złote plaże”

Rafał Kozika będą przebojem lata?

Rozwoju nie można planować na kilka miesięcy przed wyborami. Wywiad z wiceprezesem

Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

eksperci

reklama reklama wydanie bezpłatne 30 marca 2023 • nr 71 • ISSN 2720-538X
Budowa | aranżacje | wnętrza | remonty | ogrody | SP ecja LIŚ c STR. 11 – 18 dodatek specjalny | 30 marca 2023 roku
pieniędzy
zagadkowe samobójstwa
Strona 2 Strona 3 Strona 4 – 5

Żona nie Żyje, biznesmen aresztowany

Działanie na szkodę firmy, ukrywanie składników majątku, pranie pieniędzy, oszustwo – to zarzuty, które ciążą na Rafale T., właścicielu firmy BUDINŻ. Tydzień przed zatrzymaniem mężczyzny samobójstwo popełniła jego żona. Wcześniej życie odebrała sobie księgowa z firmy.

Żona i księgowa popełniły samobójstwo

7 marca, kwadrans po 9.00, policjanci ujawnili ciało 49-letniej

kobiety w jednym z domów w rybnickiej dzielnicy Zebrzydowice. Na miejsce udał się prokurator i grupa dochodzeniowo-śledcza.

Nie stwierdzono działania osób trzecich, zlecono przeprowadzenie sekcji zwłok.

Jak ustaliliśmy, kobieta, która targnęła się na swoje życie, to Wiesława T., żona właściciela firmy budowlanej z Jejkowic. W sprawie śmierci 49-latki prowadzone jest postępowanie. Niewykluczone iż zostanie włączone do śledztwa prowadzonego w spra-

wie firmy Rafała T., który pod koniec minionego roku miał z niej wyprowadzić co najmniej kilka milionów złotych.

Śmierć 49-latki to kolejna tragedia powiązana ze sprawą. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia, samobójstwo popełniła 30-letnia księgowa firmy.

Zatrzymanie Rafała T. 15 marca 2023 roku zatrzymano Rafała T. Podejrzanemu przedstawiono cztery zarzuty o czyny oszusta, wyrządzenia

szkody w obrocie gospodarczym oraz prania pieniędzy. Zgodnie z wnioskiem złożonym przez prokuratora, Rafał T. został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Postępowanie jest w toku. Trwają czynności procesowe.

Jak ustalono, Rafał T. wraz z żoną prowadzili działalność gospodarczą w postaci spółki cywilnej oraz spółek BUDINŻ PB sp. z o.o., sp.k. i BUDINŻ sp. z o.o.

W latach 2020 – 2022 spółki uczestniczyły w licznych, poważ-

nych inwestycjach budowlanych pełniąc funkcję głównego wykonawcy. Od połowy 2022 roku firma Rafała T. przestała regulować swoje zobowiązania wobec podwykonawców i dostawców, pomimo faktu, że otrzymywała środki pieniężne od inwestorów. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, przekazuje, że śledztwo obejmuje również wątek działania na szkodę spółki BUDINŻ PB sp. z o.o., sp.k. przez Rafała T. oraz ukrywania składników majątku. (sqx) (ż)

Opłata śmieciowa w Rybniku jest zawyżona?

Radny Karol Szymura uważa, że gdyby wysokość opłaty śmieciowej odpowiadała faktycznym kosztom funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami, Rybnik miałby jedną z najniższych stawek opłaty śmieciowej w regionie. Tak jednak nie jest. – Gdzie są te pieniądze? – pyta radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości.

27,50 zł – tyle zdaniem Karola Szymury powinna wynosić opłata śmieciowa w Rybniku w zeszłym roku. Radny uważa, że opłata tej wysokości wystarczyłaby do tego, by system się zbilansował. Tymczasem mieszkańcy płacili za gospodarowanie odpadami więcej. W zeszłym roku stawka wynosiła 31 zł miesięcznie na osobę za odpady segregowane, a od 1 stycznia 2023 roku opłata wynosi 33 zł.

Kto pyta, ten dostaje odpowiedzi

Radny Karol Szymura doszedł do tych wniosków analizując odpowiedź na interpelację, którą złożył w rybnickim magistracie. Pytał m.in. o liczbę deklaracji śmieciowych, wysokość wpływów, koszty funkcjonowania systemu.

– Miasto Rybnik zarobiło w zeszłym roku na odpadach ponad 5,5 mln zł –kontynuuje radny i mówi,

że wpływy wyniosły nieco ponad 50 mln zł, natomiast koszty** 44,5 mln zł. – Mamy więc nadwyżkę w wysokości 5,5 mln zł. Co to oznacza? Ta nadwyżka to jest tyle, ile płacimy z deklaracji więcej niż powinniśmy. Weźmy teraz kwotę 5,5 mln zł, podzielmy ją przez liczbę deklaracji oraz 12 miesięcy. Powinniśmy płacić dokładnie o 3,92 zł mniej. Czyli spokojnie moglibyśmy zrobić ulgę 3,5 zł na mieszkańca. Wychodzi nam 27,5 zł – w zeszłym roku. Na dziś opłata powinna być niższa o jakieś 5,5 zł – mówi radny Karol Szymura.

Śmieci jest jeszcze

mniej, więc opłata powinna być jeszcze niższa

Radny zauważa, że obecnie śmieci jest mniej niż w zeszłym roku, co ma związek z m.in. z ograniczeniem konsumpcji

(wskutek drożyzny). – Pytanie, dlaczego podwyższyliśmy stawkę opłaty śmieciowej, skoro śmieci jest mniej? Miasto przecież nie płaci firmie przetwarzającej od osoby, tylko od tony odpadów. Skoro śmieci jest mniej, to znaczy, że powinniśmy zapłacić łącznie mniej. Są w tym wszystkim nieścisłości – mówi radny Karol Szymura i zapowiada założenie kolejnej interpelacji.

Pytania, które cisną się na usta Gdzie podziało się te 5,5 mln zł? Czy te 5,5 mln zł nie trafiło np. na aport do nowej spółki miejskiej? Gdzie trafią kolejne nadwyżki z tytułu gospodarki odpadami? Kto popełnił błąd? – to pytania, które radny Karol Szymura zamierza skierować do rybnickiego magistratu w kolejnej interpelacji.

(żet)

Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Kościuszki 32 A, tel. 32 415 47 27

Nakład: 10 000 egz.; http://nowiny.pl

Redaktor naczelny: Szymon Kamczyk – s.kamczyk@nowiny.pl, 662 059 171

Współpraca: Agnieszka Kaźmierczak – koszmideragnieszka@gmail.com, Redakcja techniczna: Piotr Palik – p.palik@nowiny.pl

* Opłaty ponoszone przez mieszkańców i firmy, kary nałożone na wykonawcę usługi odbioru odpadów.

** Wynagrodzenie wykonawcy usługi odbioru i zagospodarowania odpadów, funkcjonowanie punktów selektywnej zbiórki odpadów, działania edukacyjne, administrowanie systemem itd.

SACHSE

AGENCJA PRACY TYMCZASOWEJ (CERTYFIKAT NR 5950)

POSZUKUJE DO PRACY w Austrii i Niemczech: hydraulików, elektryków, ślusarzy, spawaczy, mechaników, techników CNC, stolarzy, malarzy, dekarzy – blacharzy, tapicerów z językiem niemieckim

Kontakt: tel. +48 602 392 876 raciborz@sachse.pl | www.sachse.pl

© Wszystkie prawa autorskie do opracowań graficznych reklam

30 marca 2023 r. 2 www.nowiny.pl
zastrzeżone • Materiałów
niezamówionych nie zwracamy.
Wydawca:
Dyrektor
Druk:
Sp. z o.o., Sosnowiec Izba Wydawców Prasy reklama
Reklama: Barbara Frydryk – b.frydryk@nowiny.pl, 668 191 013
Portal
nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.
Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot
Drukarnia Polskapresse
P Radny Karol Szymura uważa, że opłata śmieciowa w Rybniku jest zawyżona i nazywa to „kolejną ukrytą podwyżką w Rybniku”
fot. Wojtek Żołneczko

Rafał Kozik marzy, by „Złote plaże” zostały przebojem lata

Z pochodzącym z Rybnika Rafałem Kozikiem rozmawiamy o trudnej drodze młodego artysty, powodach przeprowadzki do Warszawy oraz jego najnowszym utworze „Złote plaże”.

– Jak zmieniło się twoje życie od czasu, gdy zaśpiewałeś w finale The Voice of Poland i stałeś się sławnym człowiekiem?

– Studia już skończyłem. Tytuł inżyniera jest już na moim koncie. Jeżeli chodzi o sławę, to wydaje mi się, że muszę na nią jeszcze zapracować. To, że pokazujemy się w programie The Voice of Poland i wykonujemy tak naprawdę covery (utwory innych wykonawców – red.), nie pozwala na poznanie artystów z tej strony, z której naprawdę chcieliby się zaprezentować. Wydając swoje autorskie numery chciałbym dotrzeć i zgromadzić prawdziwą rzeszę fanów, którym spodoba się moja muzyka –będą ją odtwarzać i słuchać na okrągło.

– Zamierzasz skupić uwagę ludzi, którzy chcą posłuchać piosenek Rafała Kozika, a nie Rafała Kozika śpiewającego piosenki Krzysztofa Krawczyka.

– Dokładnie, choć... piosenka Krzysztofa Krawczyka dała mi przepustkę do większego świata (Rafał Kozik podczas przesłuchań w ciemno zaśpiewał piosenkę „Bo jesteś Ty” – red.), jednak jeżeli chodzi o poznanie mnie, jako artysty, trzeba sięgnąć po moje utwory i się z nimi osłuchać.

– W finale zaśpiewałeś monumentalną piosenką Edyty Geppert „Kocham Cię życie”. Twój najnowszy utwór to jednak coś z zupełnie innych rejonów muzycznego świata. Co tak naprawdę gra w duszy Rafała Kozika?

– W programie pokazałem się ze spokojnej strony. Śpie-

wałem ballady. Ludziom się to spodobało. Zaczynając swoją drogę po programie również wydałem balladę „Wart mniej”, żeby połączyć te dwa światy, które we mnie drzemią. Teraz zapraszam wszystkich do odsłuchania „Złotych plaż”, gdzie jest zupełnie inny klimat. To klimat taneczny, latynoski, bo takie rytmy również grają mi w duszy. Nie chciałbym zaszufladkować się w jednej stylistyce, bo wydaje mi się, że jeszcze nie jestem w stanie określić, jaką muzykę chciałbym robić ostatecznie. Na razie wciąż eksperymentuję i jest mi z tym bardzo dobrze. Wydaje mi się, że „Złote plaże” mają duży potencjał, żeby zaistnieć na naszym rynku muzycznym.

– Pora jest odpowiednia. Początkiem wiosny ukazują się utwory, które będą grane latem na imprezach, zabawach, staną się przebojami wakacji. Czy coś takiego ci się marzy? Żeby Polacy w tym roku bawili się właśnie przy „Złotych plażach”?

– Marzy mi się to. Właśnie dlatego zdecydowałem się na wydanie piosenki wiosną, kiedy robi się ciepło, kiedy możemy już myśleć o lecie. Chcę też, żeby można było się przy tym poruszać, potańczyć, żeby każdy mógł odnaleźć odrobinę siebie w tym utworze.

– Piszesz muzykę, słowa i śpiewasz, czy też może współpracujesz z kimś kto komponuje czy pisze?

– U mnie produkcja wygląda następująco. Jestem ja, a razem ze mną inni artyści, z którymi współpracuję. Przy premierowym utworze „Złote plaże” byli to Karol Papała oraz Kacper Wróbel. Siedzimy, pijemy... soczek, kombinujemy i pracujemy nad muzyką. Ja śpiewam coś w języku anglo-chińskim. Gdy mamy już muzyczną część za sobą, przechodzimy do pisania tekstu pod tę melodię, którą stworzyliśmy wcześniej. Do

„Złotych plaż” napisałem słowa razem z Dominiką Skoczylas. Ta piosenka to w dużej mierze moje dziecko, miałem bardzo duży wkład w produkcję muzyczną tego kawałka, dlatego tak bardzo chciałbym, żeby to poszło dalej. Marzy mi się, żeby zaśpiewać ten kawałek na koncertach letnich, bo ma potencjał, żeby poruszyć serca i tłumy ludzi.

– Twoja kariera dopiero się rozpoczyna. Czy na tym etapie wszystko załatwiasz jeszcze sam, czy też potrzebujesz już pomocy managera, bo bez takiej osoby po prostu się nie da?

– Bez tego się nie da. Wiem o tym, bo na razie wszystko próbuję załatwiać w głównej mierze samodzielnie i nie ukrywam, że przydałaby mi się pomoc. Bo spraw organizacyjnych wokół wydania singla jest bardzo dużo. Wiem też, że znalezienie managera to nie jest prosta sprawa. Z taką osobą musimy nadawać na tych samych falach, żeby nasza współpraca się układała. To musi być ktoś, kto mnie zrozumie i pójdzie tą samą drogą co ja. Póki co, jestem w tym sam, co jest trudne. Są wzloty i upadki. Z tym trzeba się pogodzić. Staram się zrobić tyle ile mogę, aby jak najwięcej osób o mnie usłyszało.

nie na ślubach gram tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś mnie o to poprosi. Nie rozgłaszam się z tym. Dlatego można powiedzieć, że to już jest rozdział zamknięty w moim życiu. Choć nie mówię, że nigdy już nie zaśpiewam na ślubie, bo nie wiem, jak potoczy się moje życie.

– Wspomniałeś o balladzie „Wart mniej”, teraz wypuściłeś „Złote plaże”, a co z płytą?

– Czy udział w programie pomógł ci w nawiązaniu takich przydatnych kontaktów w świecie muzyki? Czy wiesz do kogo zadzwonić, żeby o twojej muzyce zrobiło się głośno? Czy ten świat jest nadal dość odległy i niedostępny zarazem?

– Wiem, że planujesz przeprowadzkę do Warszawy. Chcesz być w centrum polskiego show-biznesu? Przeprowadzasz się tam z myślą o tym? Czy też zmieniasz swoją „zwykłą” pracę, a muzyka jest w tym wszystkim nadal czymś „przy okazji”?

– Przeprowadzka do Warszawy na pewno nie wiąże się stricte z planami muzycznymi. To co dotychczas skomponowałem, nie działo się w Warszawie, to działo się na Śląsku czy w Poznaniu. Nie wszystko kręci się wokół Warszawy. Przeprowadzkę tam traktuję jako odskocznię, spróbowanie czegoś nowego, próbę odnalezienia się w innej miejscowości, oderwania się od tego, co robię tutaj. Chcę zacząć coś nowego.

– Przygotowując się do tej rozmowy przeczytałem, że miałeś kiedyś zespół i grałeś na weselach. Czy to jest zamknięty etap, czy też nadal zdarza ci się umilić komuś ten wyjątkowy dzień?

– W mediach rozeszła się informacja, że śpiewam na weselach, a to nieprawda. Śpiewam na ślubach. Wesele a ślub to jest coś innego. Ślub odbywa się w kościele, a wesele odbywa się na sali i tam faktycznie śpiewa się „chałturniczo”. Obec-

– W programie zaprezentowałem jeszcze utwór „Zimny front”, więc w sumie wydałem już trzy własne utwory. Na razie śpiewam, co mi w duszy gra. Wydaje mi się, że gdyby tak różnorodny repertuar znalazł się na albumie, to nie byłbym z niego zadowolony na tyle, żeby móc się tym podzielić z ludźmi. Dlatego póki co nie myślę o wydaniu płyty. Wciąż eksperymentuję, a album powinien być utrzymany w podobnej stylistyce.

– Czyli na razie wciąż poszukujesz nurtu, który jest ci najbliższy.

– Tak. Niezależnie od tego pracujemy też nad kolejnymi utworami. W poczekalni jest ich sporo. Tyle że proces wydawania piosenki jest dość czasochłonny. Nie jestem w stanie wydawać piosenek jedna za drugą. Nie potrafię też zaspokoić gustów wszystkich słuchaczy. Wiem, że podobałem się ludziom śpiewając ballady, ale też nie mogę się w tym zamykać. Wydaje mi się, że wydając ballady trzeba mieć już nazwisko. Sanah mogła zaryzykować połączenie wierszy z muzyką (mowa o płycie „sanah śpiewa Poezyje” – red.), bo miała już ugruntowaną pozycję na rynku. Wydaje mi się, że gdyby zrobił to jakiś niszowy artysta, na pewno nie zyskałby takiego rozgłosu. Trzeba też mieć trochę znajomości i kontaktów, żeby to znalazło się na szczycie, było grane w radiu.

– Czy ja wiem do kogo zadzwonić? Nie wiem. Próbuję, szukam kontaktów w Internecie, dzwonię. Jeżeli się uda coś załatwić, to jestem przeszczęśliwy. Nie zawsze się udaje. Wydanie utworu powinno być czymś wzniosłym i radosnym, ale praca związana z promocją nie pozwala się tym cieszyć. Człowiek jest bity po głowie, musi zmierzyć się z tym, że nie każdy jest otwarty na taką muzykę, nie każdy chce tego posłuchać. Metodą prób i błędów próbuję sobie z tym poradzić.

– Trudno grać jednocześnie rolę muzyka i managera.

– Trudno, ale decydując się na to wiedziałem, że muszę się z tym liczyć. Jestem na to przygotowany. Dlatego głowa do góry i idziemy dalej.

– Czy będzie ci brakować w Warszawie czegoś stąd, z Rybnika?

– Natury. Rybnik zmienia się w zielone miasto, sadzone są drzewa. Ja to bardzo doceniam. Bliskie są mi decyzje, które podejmuje pan prezydent Piotr Kuczera. Drzewa, zieleń, natura – dają spokój. Pozwalają się wyciszyć. Warszawa jest dużym miastem, w którym może mi brakować przyrody.

– W tym zgiełku gubi się śpiew ptaków. Taki, który słychać w parku przy Kotucza, a który towarzyszył nam podczas tej rozmowy.

– Dokładnie, tego będzie mi brakować najbardziej. Wywiad przeprowadził Wojciech Żołneczko

30 marca 2023 r. 3 www.nowiny.pl
fot. Wojtek Żołneczko P Natura to coś, co Rafał Kozik lubi w Rybniku najbardziej. Na zdjęciu Rafał Kozik w Parku Tematycznym nad Nacyną.

Z Andrzejem Zabieglińskim – wiceprezesem zarządu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozmawiamy o możliwościach rozwoju biznesu w naszym regionie, determinacji samorządów, terenach pogórniczych i Akceleratorze Biznesowym KSSENON.

– Szymon Kamczyk. Mam wrażenie, że choć dotyka nas wszystkich kryzys gospodarczy, to strefy gospodarcze rozwijają się nadal, a może nawet bardziej. Czy moje wrażenie jest mylne?

– Andrzej Zabiegliński. Zaczął Pan od ogólnego wprowadzenia na temat stref i inwestorów. Od 2018 roku obowiązuje nowe ustawodawstwo, które wprowadziło Polską Strefę Inwestycji i umożliwiło inwestowanie w dowolnym miejscu. Dlatego musimy brać pod uwagę każdą gminę. Oczywistym jest, że zarówno małe, jak i duże gminy chcą przyciągnąć inwestorów. Zgadzam się z Pana przekonaniem, że odważni inwestują w kr yzysie, ponieważ gdy kryzys minie, konkurencja się zwiększa i trudniej jest się przebić na rynku. W zeszłym roku jako KSSE nie odczuliśmy skutków spowolnienia, ale sądzę, że w tym roku będzie ono odczuwalne na podstawie liczby wydanych decyzji o wsparciu nowych inwestycji. Nie będą to już tak imponujące wyniki, ale mimo to cieszę się, że nasze działania docierają do polskich mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. One mogą spełnić warunki i skorzystać z decyzji o wsparciu, aby się umocnić i przetrwać w tym trudnym czasie. Do tego zachęcamy.

– Do kogo trafiacie z tymi informacjami?

– M.in. do samorządów. Staramy się dotrzeć do każdego samorządu, aby nawet z małą grupą 2 – 3 inwestorów spotkać się z władzami gminy – na poziomie stanowiska wójta czy burmistrza i porozmawiać o przywilejach. Istnieje jeszcze spora niewiedza w środowisku przedsiębiorców i samorządowców.

– W takim razie, podsumowując, ten, kto się umocni w kryzysie, będzie mieć przewagę w przyszłości.

– Tak, możliwe również jest, że osiągnie tzw. efekt dźwigni w swo-

Samorząd może zyskać, ale musi mieć wizję

im przedsięwzięciu, czyli będzie miał gotowy produkt lub usługę i będzie poszukiwał nowych klientów. Będzie miał przewagę nad konkurencją. To warto śledzić. Największe firmy zwykle są tymi, które pierwsze podejmują ryzykowne działania. Jeśli to się zdarza, można odczuć intuicyjnie, że istnieje szansa na wyjście ze spowolnienia. W naszej KSSE ten rok może być wyzwaniem, ze względu na spadek liczby podjętych decyzji i to symboliczne zakończenie spowolnienia na pewno się opóźni.

– Patrzę na nasz subregion i widzę, że część samorządów czyni większe starania w pozyskaniu inwestorów, a inni jakby bardziej się ociągają. Jak to wygląda z waszej perspektywy? Czy wszystkim zależy na pozyskaniu inwestorów? Chyba nie do końca…

– Zgodnie z zasadami poprawności politycznej, można by odpowiedzieć twierdząco. Jednak to pojęcie jest zbyt ogólne i nie odzwierciedla rzeczywistości.

Kluczowe znaczenie ma to, co nazywam determinacją samorządu, czyli postawą jego przywódców.

Gmina składa się przede wszystkim z ludzi. Kolejnym czynnikiem jest indywidualna aktywność.

Jako nieduży zespół, staramy się nawiązać bezpośredni kontakt z każdą gminą i umówić się na spotkanie z każdym wójtem, burmistrzem i prezydentem, aby omówić sprawy dotyczące stref i zachęt dla przedsiębiorców sektora MŚP. Inwestycja w danej gminie jest efektem końcowym tego procesu. Nie chcę dzielić gmin na te bardziej i mniej zdeterminowane, ale można dostrzec różne poziomy aktywności. To wynika także z charakteru włodarza. Jeśli posiada on predyspozycje do prowadzenia działalności gospodarczej, będzie nas wspierał i motywował do współpracy. Sukces strefy opiera się na partnerstwie z samorządami.

– Jednak właściciel firmy pójdzie tam, gdzie będzie mu lepiej.

– Inwestor obecnie ma wysokie wymagania i oczekuje terenu

przygotowanego pod każdym względem: dostępnego komunikacyjnie i zaopatrzonego w media. Nie wszystkie gminy dysponują takimi terenami, ale jeśli współpracują z KSSE, mogą skorzystać z różnorodnych form wsparcia, takich jak dofinansowanie do uzbrojenia czy uzupełnienia infrastruktury. To wymaga podejścia handlowego. Najpierw trzeba ponieść koszty, a potem osiąga się zyski. Skala generuje dochody, a to właśnie te dochody z podatku pozostają w każdej gminie.

– To widać po strefie gospodarczej w Żorach, która przez wielu samorządowców jest stawiana za wzór. Kiedy jechało się przez Osiny kilka lat temu, widzieliśmy gołe pola, a dziś to labirynt mniejszych i większych zakładów.

– To prawda. Zostały nam w Żorach ostatnie z dostępnych dotychczas nieruchomości, ale to wynika z długofalowego planu działania i jego konsekwentnej realizacji z samorządem. W takie podejście muszą uwierzyć włodarze.

– No tak, niektórzy śmiali się z tzw. dróg donikąd, a teraz mogą sobie pluć w brodę.

– Dokładnie, posłużę się tutaj doświadczeniami i przykładem Żor, gdzie współpraca z prezydentem przebiegała wzorowo i była realizowana bardzo konsekwentnie. Nie można jednak planować rozwoju na kilka miesięcy przed wyborami. Pochodzę z samorządu, byłem w Żorach wiceprezyden-

tem i utrzymuję dobre relacje z większością gmin. Różnię jednak samorządowców na tych, którzy mają strategiczną perspektywę dla gminy oraz tych, którzy skupiają się na bieżących sprawach. Jeżeli patrzysz wąsko i krótkoterminowo, znajdujesz się w tej drugiej grupie. Jeśli patrzysz szeroko i masz wizję, odnosisz sukces. Ci, którzy mieli wizję i konsekwentnie ją realizowali, są dziś dużo bardziej zaawansowani. Tu trzeba myśleć długofalowo i nie ograniczać się do chodnika wyborczego dla zadowolenia lokalnego radnego. To typowa pułapka w polityce samorządowej, ale powoduje stagnację. Ten pozytywny model udało się zastosować w Żorach, gdzie planowanie rozwoju opierało się na minimalnej ilości korespondencji, a dużej konsekwencji działania i wzajemnego zaufania.

– A to były przecież tereny rolnicze.

– W Żorach – Osinach zawarliśmy umowę z lokalną spółdzielnią rolniczą na pięcioletni okres wykupowania działek, ponieważ nie dysponowaliśmy wystarczającymi środkami na zakup dużej ilości gruntu w jednym roku. Jednak dzięki okazywaniu szacunku naszemu partnerowi, realizowaniu ustalonego wspólnie planu i zapewnianiu mu zysku, w finale osiągnęliśmy korzyści również dla naszej firmy. Jednak postępowaliśmy stopniowo i rozsądnie, a nie pochopnie i ryzykownie. Jak to mówią: powoli – łyżką, a nie chochlą (śmiech).

– Ostatnio pisaliśmy o tym, że podjęliście formalną współpracę z miastem Wodzisław Śląski, gdzie teren dostępny dla inwestorów jest duży, natomiast czy są inwestorzy, którzy chcieliby tam się znaleźć?

– Na podstawie mojego doświadczenia stwierdzam, że niektóre obszar y mają swój czas, który potrzebny jest aby teren doszedł do fazy rozkwitu. Uważam, że częściowo tak dzieje się w Wodzisławiu Śląskim z fragmentem obszaru, który planujemy zagospodarować. Z drugiej strony drogi znajdują się inwestorzy, którzy już zrealizowali lub realizują swoje przedsięwzięcia i cieszą się dużym zainteresowaniem. W Wodzisławiu mamy tereny KOWR-u i niezagospodarowaną przestrzeń, co do której jako KSSE możemy rozważyć zakup. Te działania muszą być jednak poparte wizją miasta, które zaangażuje się w budowę części drogi lub uzbrojenie terenu. Zazwyczaj nie zdarza się tak, że mamy inwestorów na cały obszar, ale wiemy, komu można zaproponować taką lokalizację. Jeśli w Wodzisławiu Śląskim uzyskamy poparcie prezydenta i rady miasta, to będziemy mogli posunąć się naprzód. Aktualnie uruchomiliśmy prace geodezyjne i będziemy uzgadniać z KOWR-em, z którym mamy notabene dobrą współpracę. Mamy również na uwadze potencjalnego inwestora, który byłby gotowy wejść na co najmniej część tego terenu.

– Powiedzmy kilka słów o transformacji terenów pogórniczych. Niektórzy mówią „dajcie to KSSE, oni już będą wiedzieć, co z tym zrobić”. Czy to takie łatwe?

– Nie jest łatwo zagospodarować tereny pogórnicze. Istnieją różne opinie na ten temat. Konieczne jest wytyczenie odpowiedniej ścieżki. Nie wystarczy tylko żądać działań. Musi istnieć właściwe prawodawstwo. Należy pamiętać, że SRK SA to spółka działająca na podstawie Kodeksu spółek handlowych. To, że jej zadania są finansowane tylko z budżetu Państwa, który przeznacza środki na likwidację szkód

30 marca 2023 r. 4 www.nowiny.pl
n Andrzej Zabiegliński, wiceprezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

górniczych, to inna kwestia. W naszej części KSSE, przypisanej Podstrefie Jastrzębsko-Żorskiej mamy dużo terenów pogórniczych. Mam

10-letnie doświadczenie pracy na kopalniach. Znam realia i zagrożenia związane z tymi terenami oraz ich potencjalną wartość. Stworzyliśmy też zespół specjalistów, z którym możemy opracowywać strategie dla różnych terenów. Naszym postulatem jest, aby istniał jeden partner do negocjacji, np. SRK i aby nie dochodziło do przypadkowej i fragmentarycznej sprzedaży tych terenów w niezorganizowanych częściach. Już na etapie planowania zamknięcia kopalni powinien być utworzony zespół roboczy, który zajmie się odpowiednim zagospodarowaniem takiego terenu.

– I znów wracamy do dialogu i determinacji samorządów…

– No tak, bo nie można odwracać sytuacji i pytać, czy KSSE ma dla samorządu inwestora, a jeśli tak, to dopiero wtedy gmina zrobi drogę i media. To działa odwrotnie, ponieważ rzeczywiście mielibyśmy inwestora, natomiast on nie czeka – i jest już zazwyczaj ulokowany u sąsiada, który ma zbudowane drogi i uzbrojenie działek.

– Pytam o temat transformacji

pod kątem Jastrzębia-Zdroju.

Czy tam tereny po kopalni JAS

-MOS to obecnie jedyna realna szansa dla miasta na ulokowanie większego zakładu?

– Zasadniczo uważam, że tak. Uważam, że tereny po zlikwidowanej kopalni JAS-MOS stanowią obecnie największy potencjał dla rozwoju gospodarczego miasta. Są to obszary o dużej powierzchni, z dogodnym dojazdem do obwodnicy, co sprawia, że – mówiąc kolokwialnie po wjeździe na autostradę ciężarówka ma już prostą drogę do kontrahentów. Teren ten daje dodatkowo możliwość skorzystania ze środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Dodatkowym atutem jest bliskość węzła autostradowego Mszana, który umożliwia szybką komunikację z innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej. Obecnie głównym wyzwaniem jest sytuacja własnościowa na terenie po kopalni JAS-MOS, która utrudnia nawiązanie współpracy między różnymi podmiotami. Ponadto istnieje podział administracyjny między dwiema gminami: Jastrzębiem i Mszaną. Uważam, że konieczne jest podjęcie działań integracyjnych i koordynacyjnych, aby stworzyć warunki sprzyjające

inwestycjom. Jastrzębie dotychczas nigdy nie było właścicielem większego areału gruntu, a to utrudnia jednak planowanie.

– Często bywa pan w terenie, ogląda te działki?

– Moje pierwsze czynności to weryfikacja faktów. Tak, jak postępuje każdy inwestor. Pewnego razu zaskoczyłem władze lokalne, kiedy wjechałem samochodem na niezadbany i niewykoszony teren należący do Skarbu Państwa. Oni z niepokojem podążali za mną swoim samochodem i kiedy zatrzymaliśmy się na polu, stwierdzili, że jestem szalony. Uważam, że dla poprawnej oceny terenu nawet auto służbowe ma prawo się uszkodzić. To nasza praca. Mam sporo takich anegdot, np. kiedyś w środku zimy rozmawialiśmy o infrastrukturze terenu. Poważny zarząd od którego nabywaliśmy teren był w szoku, że chcę iść w teren, kiedy jest zimno, śnieg i wieje. W bagażniku mam torbę z ciepłą kurtką i wysokimi butami na takie okazje. Nie kupuję kota w worku.

– Na jakim etapie jesteście z waszym dzieckiem, projektem Akceleratora Biznesowego KSSENON w Żorach?

– KSSENON faktycznie jest takim naszym dzieckiem, jest dla nas źródłem dumy i satysfakcji. Odniósł on duży sukces na rynku, dzięki zainteresowaniu inwestorów w ofercie publicznej. Otrzymujemy również wiele zapytań o możliwość realizacji podobnych obiektów w innych lokalizacjach. Nasz Akcelerator Biznesowy KSSENON w Żorach jest już na ukończeniu. Planujemy zakończyć wszystkie formalności do końca czerwca. Na placu budowy pracuje codziennie około 150 –200 osób i widoczne są znaczne postępy. Rozpoczęliśmy również wiosenną kampanię promocyjną, aby zaprezentować potencjalnym klientom ofertę KSSENON i warunki najmu. Chcemy zwrócić uwagę na unikalny charakter tego projektu, który zawiera kilka nietypowych rozwiązań, sprawdzonych w dużych miastach, ale nowatorskich w mniejszych miejscowościach. Jednym z nich jest centrum coworkingu, które zapewnia wysoki standard pracy indywidualnej i współpracy. W wielkich miastach to czasem kilka pięter w dużych wieżowcach – u nas to bardzo dobrze przygotowana przestrzeń na jednej kondygnacji. Miejsce na indywidualną pracę, możliwość rozkręcenia fir-

my. Zachęcamy przedsiębiorców do skorzystania z tej możliwości i wyjścia ze swoich domowych biur, gdy będą tego potrzebować. Oprócz tego w ramach Akceleratora KSSENON zaoferujemy funkcjonowanie Centrum Kompetencji, które ma na celu podnoszenie kwalifikacji zawodowych i edukacyjnych, a obok – np. także przedszkole czy część gastronomiczną.

– Co zyskają przedsiębiorcy, którzy wejdą w KSSENON? – Lokalizacja KSSENON w strefie Osiny stanowi dodatkową zaletę. Oferujemy współpracę najemcom z różnych branż i sektorów, skierowaną głównie do mikro, małych i niektórych średnich przedsiębiorców. Istotnym atutem dla części branż jest możliwość uzyskania przez przedsiębiorcę tzw. „Decyzji o wsparciu” uprawniającej do korzystania ze strefowych ulg podatkowych. Dla inwestora oznacza to, że czynsz najmu jest uznawany za nakład inwestycyjny. W efekcie może on odzyskać ponad połowę tego kapitału w formie zwolnienia z podatków. To znaczący bonus, dlatego zachęcamy do skorzystania z naszej oferty.

30 marca 2023 r. 5 www.nowiny.pl
reklama

Eko-Okna budują nowoczesny ośrodek medyczny

W Krzyżanowicach

trwa budowa obiektu, w którym znajdować się będzie Centrum Rehabilitacji, Przychodnia Specjalistyczna, Dom Seniora

EKO-SENIOR i Dom Pomocy Społecznej. Z ośrodka medycznego skorzystają pracownicy Eko-Okien i mieszkańcy okolicznych powiatów.

W okolicy Raciborza nie ma nowoczesnego, kompleksowego centrum rehabilitacyjnego, a terminy wizyt do dobrego specjalisty są bardzo odległe. Dom Seniora będzie dedykowany osobom starszym, szczególnie byłym pracownikom i emerytom Eko-Okien. Zarówno Centrum Rehabilita-

cji jak i Dom Seniora będą prowadzone przez tworzony przez Spółkę podmiot leczniczy EKO-ZDROWIE.

– Wychodząc naprzeciw potrzebom pracowników Eko-Okien i mieszkańców powiatów raciborskiego i wodzisławskiego, prowadzona jest budowa Centrum Rehabilitacji, Domu Seniora, Przychodni specjalistycznych oraz Domu Pomocy Społecznej w Krzyżanowicach – informuje Mirosław Wójciak, dyrektor pionu medycznego Eko-Okien.

– Obecnie mamy już żłobek i przedszkole w Kornicach, co jest wygodnym rozwiązaniem dla rodziców pracujących w Eko-Oknach. W Krzyżanowicach na terenie obiektu działać będzie Centrum Rehabilitacji, Dom Seniora EKO-SENIOR, Przychodnia specjalistyczna oraz Dom Pomocy Społecznej prowadzony

przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Maryi Nieustającej Pomocy – dodaje Mirosław Wójciak. Obecnie Siostry już prowadzą DPS w Pałacu Różanym mieszczącym się obok powstającego obiektu.

Kompleks będzie zlokalizowany w parku Pałacu Różanego w Krzyżanowicach. – Budynek parterowy o powierzchni zabudowy wynoszącej prawie 5000 m2 będzie wkomponowany w piękne otoczenie parku pałacowego. W skład Centrum Rehabilitacji wejdą m.in. basen do rehabilitacji, pomieszczenia zabiegowe pracowni hydroterapii, krioterapii, fizykoterapii, kinezyterapii, balneoterapii i masażu leczniczego oraz kilka pokoi noclegowych – mówi Beata Śmiałek, koordynator społecznych inwestycji.

W kompleksie opiekuńczo-medycznym w

Raciborski szpital otrzymał sprzęt

Eko-Okna S.A. i Fundacja Nasze Dzieci z Kornic przekazały nowoczesny sprzęt do diagnozy nadciśnienia tętniczego szpitalowi w Raciborzu. – Jak zawsze nasza firma wspiera profilaktykę zdrowia nie tylko z dbałości o swoich pracowników, ale również lokalnej społeczności. Problem nadciśnienia tętniczego, jeśli chodzi o medycynę pracy, jest bardzo dotkliwy a niestety, często jest zaniedbywany – mówi Małgorzata Siwochowicz, koordynator ds. profilaktyki zdrowia w Eko-Oknach. Dodaje, że warto pamiętać o tym, że wysokie ciśnienie tętnicze krwi znacznie

zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia zawału serca,

Krzyżanowicach będą funkcjonować dwie placówki opiekuńcze i dwa zakłady lecznicze:

Dom Pomocy Społecznej (DPS)

Zaprojektowano zespół pomieszczeń o powierzchni prawie 2000 m2 dedykowany kobietom w różnym wieku z niepełnosprawnością ruchową i intelektualną. Układ funkcjonalny składa się ze strefy użytkowej obejmującej kuchnię, jadalnię, pralnię, magazyny, pomieszczenia socjalne, porządkowe. Strefa relaksacyjna składa się z sali telewizyjnej, sali terapii oraz pokoi dla podopiecznych. Ponadto zakłada się stworzenie wewnętrznych, zielonych ogrodów, które będą wykorzystywane jako uzupełnienie stref funkcjonalnych.

Dom Seniora

EKO-SENIOR (DS)

Zaprojektowano zespół pomieszczeń o powierzchni prawie 900 m2 dedykowany osobom starszym oraz osobom z problemami niepełnosprawności ruchowej. Obiekt będzie wyposażony w pokoje mieszkalne dwu–i jednoosobowe, pokoje dziennego pobytu, jadalnię, gabinet medycznej pomocy doraźnej, pomieszczenia do terapii i rehabilitacji, kuchnię pomocniczą, pomieszczenia pomocnicze do prania i suszenia oraz pokój gościnny.

Mieszkańcy domu, którzy nie będa mogli uczestniczyć w nabożeństwach poza DS, będą mieli zapewnioną możliwość korzystania

z kaplicy. W obiekcie znajdą się też pomieszczenia techniczne służące zaspokajaniu potrzeb sanitarnych oraz pomieszczenia do zajęć kulturalnych i terapii zajęciowej. W Domu Seniora przebywać będzie 30 osób, które tutaj znajdą swój „dom”.

Centrum

Rehabilitacji (CR)

Układ funkcjonalny CR obejmuje powierzchnię użytkową 1850 m2 z pomieszczeniami m.in. basenu rehabilitacyjnego z pracownią hydroterapii, szatniami, rejestracją, gabinetami konsultacyjnymi, pomieszczeniami technicznymi i socjalnymi. W Cen-

trum będą funkcjonować poradnie rehabilitacyjne oraz pracownie i gabinety wyposażone w nowoczesny, specjalistyczny sprzęt rehabilitacyjny wspomagający rozwój ruchowy i intelektualny dzieci i dorosłych.

Przychodnia – Ambulatoryjna

Opieka Specjalistyczna W ramach przychodni funkcjonować będą między innymi poradnia kardiologiczna, pulmonologiczna, ginekologiczna, laryngologiczna. Znajdą się tam również pracownie medyczne, w których na miejscu będzie można wykonać niezbędne badania specjalistyczne.

30 marca 2023 r. 6 materiał informacyjny partnera
 Obiekt powstaje obok Pałacu Różanego w Krzyżanowicach i zostanie oddany do użytku w lipcu 2023 r.  Budynek parterowy o powierzchni zabudowy wynoszącej prawie 5000 m2 będzie wkomponowany w piękne otoczenie parku pałacowego  Osobnym obiektem, lecz wbudowanym w strukturę budynku, będzie kaplica o powierzchni 118 m2  Na zdjęciu: Kierownik Oddziału wewnętrznego w Raciborzu Doktor Piotr Blewąska oraz Barbara Wydriński i Małgorzata Siwochowicz z Przychodni Medycyny Pracy w Eko-Oknach udaru, niewydolno- ści nerek i innych groźnych powikłań. Agata Paszek

Niech dziecko wie, że rodzic jest dla niego

Dziecko

jak i fizycznie. Rodzic musi za tym nadążyć. Gdyby ktoś spojrzał z boku, mógłby pomyśleć, że podczas wizyty siedzimy na dywanie i się bawimy – mówi psychoterapeutka dzieci i młodzieży z Fundacji

Nasze Dzieci, Anna Dziwoki.

– Z jakimi problemami najczęściej trafiają do pani rodzice ze swoimi dziećmi?

– Młodzież, już w wieku 10-11 lat, często zgłasza się z powodu problemów emocjonalnych, trudności w relacjach z rówieśnikami, ale też tych z rodzicami i najbliższymi osobami. Podstawowym źródłem tych trudności jest to, że w domu nie zostały zbudowane prawidłowe relacje, nie ma fundamentów, i w efekcie dzieci mają trudności w nawiązywaniu relacji rówieśniczych.

– Jak rodzice mają budować te relacje ze swoim dzieckiem, żeby było dobrze?

– Bycie, słuchanie i podążanie za nim. To są takie podstawy. Trzeba być czujnym, aby czegoś nie przeoczyć, ale też nie wyolbrzymiać. Dziecko ma czuć, że jesteśmy obok. Jak w rodzinie pojawia się dziecko, jest bardzo zależne od opiekuna w każdej sferze, ale na różnych etapach rozwojowych ta zależność też ulega zmianom. Rodzic musi podążać za dzieckiem i jego potrzebami w taki sposób, aby dać mu wolność w odkrywaniu własnego świata. Rodzice nie powinni tego ograniczać ani tłumić w swoich dzieciach, muszą rozmawiać z nimi o emocjach.

– Jeśli dziecko w domu nie nauczy się budowania więzi, później ma problemy z nawiązywaniem też innych relacji. Jaki się to objawia?

– Głównie problemy dotyczą nawiązywania i budowania relacji. To nie jest jedyny wyznacznik, ale często te dzieci są wycofane, unikają kontaktu, mają problemy z wchodzeniem w grupę rówieśniczą czy jakąkolwiek grupę polegającą na budowaniu więzi. Nie mają fundamentów i nie wiedzą, że wspólnie można zbudować coś fajnego i wartościowego.

– Co sprawia, że rodzice decydują się na wizytę u specjalisty ze swoim dzieckiem?

– Powody są różne. Czasem jest tak, że szkoła wysyła rodzinę do specjalisty, bo dziecko jest zamknięte, unika kontaktów lub odwrotnie, jest nadpobudliwe czy agresywne. Rodzice zgłaszają się też wtedy, gdy dziecko sprawia problemy w domu lub się samookalecza, ma myśli samobójcze i zamyka się na jakikolwiek kontakt. Rodziców często niepokoi też to, kiedy dziecko się izoluje, a to jest naturalny etap rozwoju człowieka. Trzeba być jednocześnie ostrożnym i czujnym, gdyż w pewnym momencie separowa-

nie się dziecka jest czymś zupełnie normalnym. Pozwólmy mu się oddalić, ale bądźmy w pobliżu, niech wie, że jesteśmy dla niego.

– Mówi się, że to dziecko przyprowadza rodziców na terapię. Widzi to pani w gabinecie?

– Tak, często się zdarza, że zachowanie dziecka jest objawem problemów małżeńskich. To, co dzieje się w domu wśród małżonków, na nie wpływa. Zwykle odbywają się 2-3 wizyty u mnie, a później wdrażamy terapię rodzinną lub wysyłam rodziców do terapeuty par, na terapie indywidualne lub uzależnień. Wtedy

bardzo ważna jest współpraca. Zdarza się, że jeśli zajmujemy się rodzicami, oni próbują się wycofywać. Takie sytuacje wymagają ode mnie ostrożności i delikatności, żeby nie stracić dziecka z terapii.

– Na czym polega terapia dzieci?

– Gdyby ktoś spojrzał z boku, mógłby pomyśleć, że siedzimy na dywanie i się bawimy. Mam w terapii już nawet dwuletnie dzieci i w takich przypadkach odbywa się ona właśnie przez zabawę. Rodzice również uczestniczą w tych spotkaniach. Korzystam z takich metod jak zabawa, ruch, modelowanie różnych zachowań, wtedy

Bycie rodzicem zastępczym to powołanie

– Miałam w sobie tyle miłości, że mogłam nią obdarzyć inne dzieci – mówi Irma Kruppa, rodzic w zawodowej rodzinie zastępczej.

Czuła, że ma w sobie tyle miłości, że mogłaby nią obdarzyć jeszcze inne dzieci. – Usłyszałam w telewizji o zawodowych rodzinach zastępczych. To był 2004 rok i ta informacja była dla mnie nowością. Od tego momentu myśl o zostaniu rodzicem zastępczym się we mnie pojawiła i już się mnie trzymała – tłumaczy. Czuła, że

tym chciałaby się zająć w życiu. W tym roku mija 18 lat odkąd wraz z mężem stworzyła zawodową rodziną zastępczą.

Wszyscy popełniamy

błędy

Obecnie coraz więcej par doświadcza problemów z płodnością i szuka sposobów na to, aby ich rodzina stała się pełna. Irma Kruppa biorąc udział w tych warsztatach przygotowujących do zostania rodzicem zastępczym przeżyła piękny czas, podczas którego wiele się

nauczyła i zweryfikowała to, jakie błędy popełniła przy wychowywaniu swoich biologicznych dzieci. – Rodzicielstwo zastępcze to powołanie do tego, żeby pomagać dzieciom będącym w trudnej sytuacji, a także przejmować to wychowanie od ich biologicznych rodziców, którzy nie wywiązują się z tego zadania – mówi Irma Kruppa. Dodaje, że należy kierować te dzieci, wspierać je w ich dalszej drodze do rodzin adopcyjnych, które bardzo czekają na to, aby stworzyć pełną rodzinę.

rodzice są bardziej zaangażowani. Zawsze podkreślam, że oni są bardzo ważnym elementem procesu terapeutycznego. Nawet jeśli rodzice czekają na dziecko na korytarzu i nie biorą udziału w wizycie, zawsze dostają ode mnie informację zwrotną.

– Co robić, aby uniknąć problemów, z którymi spotyka sią pani w swoim gabinecie?

– Praca nad zbudowaniem więzi z dzieckiem to podstawa. Niektórych problemów nie uda się uniknąć, ale na pewno można je zminimalizować. Dobra więź, bycie przy dziecku w bezpiecznym dystansie, podążanie za nim, danie mu swobody, ale z jednoczesnym okazywaniem wsparcia. Uzyskanie takiej harmonii jest bardzo trudne, ale warto do tego dążyć. Uważność to wisienka na torcie bycia rodzicem.

– Co oznacza bycie uważnym na dziecko?

– To bycie przy dziecku, nieograniczanie go, słuchanie, towarzyszenie mu na tyle, na ile ono na to pozwala i na ile jest to dla niego dobre. Nie można rozpocząć wychowywania dziecka wtedy, gdy ono już jest nastolatkiem. To o wiele za późno. Wychowanie zaczyna się od noworodka, od pierwszych dni, od dotyku, przytulenia, tonu głosu, od pierwszych bodźców, które dajemy dziecku. Uczymy swoje dzieci wyrażania emocji, mówienia o uczuciach. Dziecko rośnie i czasem zaczyna sprawiać nam różne problemy, ale my też w tę relację wnosimy swoje trudności i czasem obciążamy nimi dziecko, a ono nie musi umieć tego dźwigać. Rozmawiała Agata Paszek

Trud wychowania

Irma Kruppa wraz z mężem zdecydowała się na zostanie zawodową rodziną zastępczą, a nie pogotowiem rodzinnym, ponieważ, jak mówi, chcieli podjąć trud wychowania. – Często w dorosłym życiu dążymy do tego, żeby spełniać swoje marzenia, a tu chodzi o to, żeby spełniać marzenia dzieci. Nie wychowuje się dla siebie, ale dla społeczeństwa, warto o tym pamiętać – mówi.

30 marca 2023 r. 7 materiał informacyjny partnera
się zmienia zarówno emocjonalnie,
Agata Paszek  Zobacz całą rozmowę z Irmą Kruppą na kanale Fundacja Nasze Dzieci Kornice na YouTube Anna Dziwoki to psychoterapeutka dzieci i młodzieży przyjmująca w Medycznym Centrum Promocji i Ochrony Życia „Życie ma sens” w Raciborzu na ul. Długiej 3-5.

Węgiel koksowy niezbędny w światowej gospodarce. Nie da się go zastąpić

W poprzednich artykułach cyklu „Od węgla do stali” wyjaśniliśmy już, że stal jest surowcem wykorzystywanym we wszystkich najważniejszych dziedzinach życia. Z kolei do jej powstania potrzebny jest koks, który powstaje z węgla koksowego, czyli takiego, jaki wydobywany jest w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak powstaje koks, jak przebiega proces jego produkcji? Przyjrzyjmy się temu tematowi bliżej.

Kiedyś piece hutnicze rozpalane były węglem drzewnym, niemniej do wytworzenia odpowiedniej temperatury potrzeba było ogromnej ilości tego surowca, toteż od XVIII w. zaczęto drewno zastępować koksem. I choć od 1709 roku –kiedy to angielski metalurg Abraham Darby I w swoim piecu hutniczym w miejscowości Coalbrookdale węgiel drzewny zastąpił koksem –minęło ponad 300 lat, to nic się do tej pory w tej materii nie zmieniło. Bez koksu w hucie, a więc i w produkcji stali, ani rusz. Przyjmuje się, że do wytworzenia 1 tony żelaza w zasadowym piecu tlenowym potrzeba co najmniej 560 kg węgla koksowego, czyli około 400 kg koksu. Koks powstaje w wyniku procesu termicznego przerobu węgla, nazywanego procesem koksowania. Koks zawiera ponad 95% czystego węgla i znacznie mniej zanieczyszczeń niż węgiel kamienny. Koksowanie polega na wysokotemperaturowym (ponad 1000 stopni C) odgazowaniu węgla kamiennego bez dostępu powietrza.

Z czego powstaje koks?

Koks jest szaroczarnym, porowatym paliwem stałym o charakterystycznym zapachu gazów koksowniczych. Ma wyjątkową wartość opałową wynoszącą około 30 MJ/kg. W hutnictwie i metalurgii szczególne znacznie mają jednakże również jego inne właściwości, przede wszystkim

wysoka zawartość czystego węgla i małe zanieczyszczenie, co ma ogromne znaczenie ze względu na to, że koks w hucie jest nie tylko paliwem, ale przede wszystkim redukcyjnym odczynnikiem, który bierze udział w chemicznych reakcjach przemiany surowej rudy w żelazo. Otrzymanie koksu kawałkowego o dobrej wytrzymałości mechanicznej i odpowiedniej reaktywności chemicznej wymaga użycia do procesu koksowania odpowiedniego rodzaju węgli. Takich, które charakteryzują się zdolnością przechodzenia w stan plastyczny podczas ogrzewania bez dostępu powietrza w temperaturze 350 – 500 stopnie C. W praktyce podstawowym surowcem wykorzystywanym w procesie koksowania są rozdrobnione, szczególne typy węgla kamiennego, charakteryzujące się odpowiednią zdolnością spiekania. Ze względu na swoje właściwości nie nadają się one do gospodarstw domowych ani ciepłownictwa. Są to węgle koksowe typu 34 i 35, dokładnie takie, jakie wydobywane są w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Węgle tego typu są strategicznie ważne nie tylko dla polskiej, ale dla całej europejskiej gospodarki.

Węgiel koksowy jest

dla Unii Europejskiej

strategicznie ważny

Komisja Europejska od

2011 roku publikuje Listę Surowców Krytycznych

(CRM – Critical Raw Materials) dla Unii Europejskiej.

Węgiel koksowy został na nią wpisany po raz pierwszy w 2014 roku i od tego czasu utrzymuje status surowca krytycznego dla europejskiego przemysłu. Lista Surowców Krytycznych jest aktualizowana raz na 4 lata. Kilkanaście dni temu poinformowano, że węgiel koksowy po raz kolejny znalazł się na proponowanej liście surowców krytycznych UE. Tak wynika z aneksu do projektu europejskiego rozporządzenia w sprawie surowców krytycznych. Projekt rozporządzenia będzie teraz przedmiotem prac Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej. „Komisja proponuje dziś kompleksowy zestaw środków, służących zapewnieniu UE dostępu do bezpiecznych, zróżnicowanych, przystępnych cenowo i zrównoważonych dostaw surowców krytycznych. Surowce krytyczne są niezbędne w szeregu sektorów strategicznych, w tym przemysłu o zerowej emisji netto, przemysłu cyfrowego, lotniczego i kosmicznego oraz sektora obronnego” –napisano w komunikacie prasowym Komisji Europejskiej. „Chociaż przewiduje się drastyczny wzrost popytu na surowce krytyczne, Europa w dużym stopniu zależy od przywozu, często niemal monopolistycznych dostawców z państw trzecich. UE musi ograniczyć ryzyko dla łańcuchów dostaw związane z takimi strategicznymi zależnościami, aby

zwiększyć swoją odporność gospodarczą, na co wskazują niedobory w następstwie pandemii COVID-19 i kryzys energetyczny po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Może to udaremniać wysiłki UE na rzecz osiągnięcia jej celów klimatycznych i cyfrowych”

– dodano. Zwyczajnie oznacza to m.in, że bez węgla koksowego nie będzie koksu, a więc nie będzie również produkcji żelaza i stali. A bez stali nie powstaną chociażby wiatraki i elektrownie wiatrowe, nie mówiąc o samochodach, statkach, a przede wszystkim stali budowlanej.

Jak działa koksownia?

Obecnie w Polsce działa siedem koksowni. W naszym regionie jest to Koksownia Radlin, należąca do JSW KOKS S.A., wchodzącej w skład Grupy Kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To jedna z trzech największych koksowni w Polsce. Większe moce produkcyjne mają jedynie Koksownia Zdzieszowice oraz Koksownia Przyjaźń. Produkcja koksu w koksowni odbywa się w ceramicznych komorach, które usytuowane w rzędzie w ilości kilkudziesięciu sztuk i przylegające do siebie tworzą baterię koksowniczą. Można wyróżnić dwa systemy obsadzania komór koksowniczych mieszanką węglową: system zasypowy oraz system ubijany. Czas koksowania mieszanki wsadowej, w

zależności od zastosowanej technologii, może wynosić od 16 do ponad 24 godzin. W procesie koksowania, polegającym na ogrzewaniu węgla bez dostępu powietrza, następuje wiele nieodwracalnych chemicznych, fizycznych i fizykochemicznych przemian substancji węglowej. W początkowej fazie procesu (do około 200 stopni C) wydzielają się z węgla koksowego głównie gaz i woda. Dalszy wzrost temperatury powoduje intensywny rozkład termiczny węgla, połączony z wydzielaniem się gazu i substancji ciekłych oraz czasową zmianę konsystencji – węgiel mięknie i staje się bardziej plastyczny. W temperaturze około 500 stopni C następuje zestalenie masy plastycznej i utworzenie półkoksu. Dalszy wzrost temperatury powoduje odgazowanie półkoksu prowadzące do ubytku jego masy i wzrostu gęstości, powodujących skurcz bryły koksu. Ten proces w efekcie prowadzi do powstawania szczelin formujących przyszłe kawałki koksu. W końcowym okresie ogrzewania wsad w swoim centrum osiąga temperaturę na poziomie 1000 – 1100 stopni C. Koks jest wypychany na platformę wozu gaśniczego. Aby ograniczyć straty koksu, poddawany jest on procesowi mokrego gaszenia za pomocą wody lub też procesowi suchego chłodzenia. Gaszenie (chłodzenie) mokre polega na zalaniu rozżarzonego kok-

su wodą. Zgaszony metodą mokrą koks zrzucany jest z wozu gaśniczego na rampę zrzutni koksu, z której taśmociągiem podawany jest do sortowni koksu. Z kolei w metodzie suchej, koks wprowadzony jest do komór z inertnym gazem obiegowym (czyli gazem, który nie wchodzi w reakcję z innymi substancjami). Ochłodzony w ten sposób koks jest kierowany z komory chłodzenia bezpośrednio na sortownię. W porównaniu z gaszeniem mokrym, w metodzie suchej następuje zmniejszenie emisji zanieczyszczeń gazowych przy stosunkowo dużej emisji pyłu, tlenku i ditlenku węgla. Należy dodać, że w czasie koksowania wywarzają się produkty uboczne np: gaz koksowniczy, smoła surowa, benzol itp. Część tych substancji jest sprzedawana, natomiast reszta poddawana jest recyrkulacji. Oczyszczony gaz koksowniczy składa się w dominującej części z wodoru, który stanowi około 55% objętości tego gazu.

Ambitny cel

Obecnie w krajach członkowskich UE produkcja węgla koksowego ma miejsce zasadniczo tylko w Polsce oraz w Czechach. To zaś powoduje, że Unia Europejska pozostaje w strukturalnym niedoborze węgla koksowego. W 2021 r. UE mogła pochwalić się wydobyciem na poziomie 14 mln ton, co pokrywa jednak tylko około 25 – 27% zapotrzebowania UE na tego rodzaju węgiel. Z tego, aż 11 mln ton przypadło na Jastrzębską Spółkę Węglową. W tym roku JSW chce wydobyć 14,5 mln ton węgla, a do 2030 r. wydobycie to ma zostać zwiększone do 16 mln ton rocznie. Dzięki temu JSW jest jednym z największych producentów węgla koksowego na świecie i podmiotem gospodarczym o strategicznym znaczeniu nie tylko dla polskiej, ale również europejskiej gospodarki.

30 marca 2023 r. 8 www.nowiny.pl
(RT)
n Bateria koksownicza, w której z węgla koksowego powstaje koks Fot. jsw.pl (2) n Jedna z komór spalania w baterii kokosowniczej

Świąt Zmartwychwstania Pańskiego

pragnę życzyć Państwu pogody w sercu, spokoju oraz wiary w każdy kolejny dzień.

Niech ten czas będzie wypełniony miłością i ciepłą atmosferą w gronie najbliższych, a łaski Chrystusa

niech spływają na Was i Wasze rodziny, dając siłę w pokonywaniu codziennych trudności.

30 marca 2023 r. 9 Życzenia reklama
Z okazji zbliżających się Adam Gawęda Poseł na Sejm RP

Kolejowy Program Dobrowolnych Nabyć.

Będzie atrakcyjna oferta CPK dla mieszkańców Śląska

Centralny Port Komunikacyjny ogłosił w ostatnich dniach wariant inwestorski dla Kolei Dużych Prędkości na odcinku Katowice-Ostrawa. Od tej pory setki mieszkańców skontaktowało się ze spółką by zapytać o warunki sprzedaży swoich nieruchomości. W odpowiedzi na te apele spółka CPK poinformowała, że na przełomie 2024 i 2025 uruchomi możliwość dobrowolnej sprzedaży nieruchomości. Oznaczać to będzie wprowadzenie atrakcyjnej oferty – tj. 120% wartości rynkowej gruntów oraz 140% wartości budynków. Inny możliwy sposób wyceny to wartość odtworzeniowa nieruchomości bez uwzględnienia stopnia zużycia.

Na podstawie przepisów ustawy o CPK od dwóch lat z powodzeniem trwa Program Dobrowolnych Nabyć (PDN) dla mieszkańców terenu przyszłego lotniska. Dotychczas do programu zgłosiło się niemal 1000 osób

Teraz pora na analogiczne rozwiązanie dla przygotowywanych inwestycji kolejowych. W ubiegłym tygodniu spółka CPK ogłosiła wariant inwestorski dla linii Katowice-Ostrawa. Projekt zapewni m.in. włączenie do sieci kolejowej Jastrzębia-Zdroju. W regionie powstaną nowe dworce i przystanki kolejowe, np. w Mszanie, Żorach i we wspomnianym Jastrzębiu-Zdroju. Pociągi będą mogły przemieszczać się nową trasą z prędkością do 250 km/h, co radykalnie skróci czasy przejazdu między miastami.

Po konferencji prasowej w tej sprawie z CPK skontaktowały się setki mieszkańców, których nieruchomości znajdują się na obszarze wariantu inwestorskiego. Wielu z nich sugerowało gotowość przystąpienia do Kolejowego PDN. Teraz wiadomo, że planowane jest rozpoczęcie programu na przełomie 2024 i 2025 r. Jak wynika z ustawy o CPK, nabywanie pod inwestycje towarzyszące realizowane jest po uzy-

skaniu decyzji środowiskowej i po przyjęciu planu rezerwacji. PDN to rozwiązanie, jakiego do tej pory w Polsce nie było. Jakie będą założenia jego kolejowej wersji? Po pierwsze cena nieruchomości (dotyczy nieruchomości zabudowanych) może być ustalona jako równowartość wartości odtworzeniowej bez uwzględnienia stopnia zużycia. – To znaczy, że za przykładowy 100-metrowy dom z lat 50. właściciel/użytkownik wieczysty dostanie tyle, co za nowy dom o tej

samej wielkości – tłumaczy rzecznik CPK Konrad Majszyk. Druga opcja to sprzedaż nieruchomości z uwzględnieniem bonusów, czyli powiększenie wartości rynkowej określonej w wycenie: do 120 proc. w przypadku ziemi i 140 proc. dla budynków i nasadzeń. Innymi słowy, za dom o wartości rynkowej 1 mln zł spółka zapłaci właścicielowi 1,4 mln zł. Jak podkreśla rzecznik CPK, „czasu jest jednak sporo”. – Projekt zakłada, że prace budowla-

Niech czas wielkanocny utrzyma nasze cele w mocy, by wszystkie życzenia doczekały się spełnienia, aby nie zabrakło nam wzajemnej życzliwości, abyśmy kroczyli przez życie szczęśliwie.

Smacznych świąt oraz ciepłej rodzinnej atmosfery przy wielkanocnym stole

Wesołych Świąt!

Jan Olbrycht

Poseł do Parlamentu Europejskiego

Marek Krząkała

Poseł na Sejm RP

ne na tym odcinku ruszą do roku 2029 – informuje. Fakt sprzedaży nieruchomości w ramach PDN nie oznacza, że mieszkańcy będą musieli w krótkim czasie opuścić swoje domy. Skorzystanie z PDN gwarantuje, że właściciele, poza atrakcyjnymi kwotami nabycia, uzyskują także dodatkowy czas na zmianę miejsca zamieszkania i prowadzonej działalności. Wybrany przez CPK wariant W72 oznacza najmniejszą liczbę wyburzeń ze wszystkich analizowanych. Jest to odpowiedź na apele mieszkańców i samorządowców, z którymi na etapie konsultacji spółka przeprowadziła niemal 100 spotkań.

– Głos lokalnej społeczności jest dla nas priorytetem. Nie jest tak, jak sugerują niektórzy krytycy, że za chwilę ruszą „wywłaszczenia”. Etap wywłaszczeń za odszkodowaniem to kwestia lat, ponieważ wcześniej uruchomimy możliwość dobrowolnej sprzedaży – zaznacza rzecznik CPK.

30 marca 2023 r. 10 www.nowiny.pl
tekst sponsorowany Życzenia

Aeracja trawnika – kiedy aerować trawnik?

Aeracja trawnika to jeden z niezbędnych zabiegów pielęgnacyjnych wykonywanych w ogrodzie, który pozwala utrzymać piękny wygląd murawy. Mimo jego skuteczności wciąż wiele osób o nim zapomina lub nie wie, jak przeprowadzać go prawidłowo.

Czym jest zabieg aeracji?

Aeracja trawnika to nic innego jak napowietrzenie i rozluźnienie gleby. Dzięki temu zabiegowi staje się ona pulchniejsza i zwiększa się masa korzeniowa murawy. Dodatkowo wszelkie składniki odżywcze, w tym woda, którą podlewamy roślinność w ogrodzie, są lepiej przyswajalne. Nasiona trawy wysiane na ziemi poddanej aeracji wypuszczają silniejsze, gęstsze i bardziej odporne na deptanie źdźbła. Przy okazji w ten sposób możemy pozbyć się obumarłych po zimie korzonków oraz budzących się do życia chwastów znajdujących się w glebie. To ważny

zabieg pielęgnacyjny, który powinien znaleźć się w grafiku każdego posiadacza trawnika.

Napowietrzanie trawnika to zabieg polegający na nakłuwaniu podłoża specjalnymi kolcami lub nożami rurkowymi. Nakłuwanie trawnika możesz wykonać za pomocą specjalistycznych narzędzi – manualnych lub mechanicznych, np.:

• nakładek z kolcami, które mocuje się na podeszwach butów,

• wałka z kolcami,

• aeratora elektrycznego,

• specjalnego płynu.

Rodzaje aeracji Rozróżniamy dwa rodzaje aeracji trawnika w zależności od stopnia ingerencji: płytką (powierzchniową) lub głęboką (wgłębną). Ta pierwsza polega na nakłuwaniu darni na nie więcej niż 3 – 4 cm głębokości. Taki zabieg służy lekkiemu poruszeniu ziemi w miejscach, w których pochłania ona widocznie za mało wody. Zalecana jest do trawników

aerować

–wypielęgnowanych, których nie atakuje mech, a które potrzebują jedynie odświeżenia. Stosuje się ją również w przypadku młodych trawników. Do płytkiej aeracji możesz zastosować nakładki na buty lub wałek z kolcami. Nie wymaga ona bowiem specjalistycznego sprzętu.

Z kolei aeracja głęboka to nakłuwanie trawnika do głębokości nawet 8 – 10 cm. Przydaje się w przypadku często użytkowanych trawników lub kiedy chcemy intensywnie odżywić murawę. W tym przypadku zalecane jest użycie aeratora mechanicznego.

Ciekawym rodzajem napowietrzania jest aeracja biologiczna. To preparat w płynie, który nie tylko wpływa pozytywnie na nawadnianie i napowietrzanie ziemi, ale również niszczy szkodliwe bakterie, wirusy i grzyby.

Aeracja czy wertykulacja? Który

z tych zabiegów jest wydajniejszy?

Mówiąc o aeracji, mamy na myśli nakłuwanie ziemi ostrymi kolcami, by w ten sposób ją poruszyć i napowietrzyć. Jest to stosunkowo delikatny zabieg, którego wykonywanie nie wymaga od nas dużej wprawy. Nie wpływa on na głębokie warstwy gleby i można go stosować nawet kilka razy w roku. Wertykulacja natomiast jest zabiegiem o znacznie większym zasięgu. Polega na pionowym nacinaniu darni ostrzami. Oprócz napowietrzenia i lepszego na-

wodnienia ziemi pozwala także na usunięcie mchu, głęboko ukrytych korzeni i szkodników. Wertykulację wykonuje się raz lub dwa razy w roku. Każdorazowo należy jednak zaplanować odpowiednią ilość czasu na regenerację trawnika.

Aeracja trawnika – kiedy jest na nią najlepsza pora?

Zabieg aeracji trawnika przynosi najlepsze efekty, kiedy wykonywany jest co najmniej dwa razy w roku. Zazwyczaj przeprowadza się go na początku wiosny i późnym latem. Pierwszą aerację wykonujemy najwcześniej w drugim roku od założenia trawnika. Trawa powinna być lekko wilgotna i świeżo skoszona na wysokość około 3 cm. Im intensywnie użytkowany jest trawnik, tym częściej można przeprowadzić na nim zabieg aeracji.

Właściwie przeprowadzona aeracja trawnika umożli-

wi Ci łatwiejsze pozbycie się mchu i filcu, a także zarodników grzybów i nasion chwastów. Podczas aeracji zadbaj o każdy kawałek trawnika, ale szczególnie skup się na miejscach, gdzie występują ubytki, a gleba jest zbita. Jeśli jej dokładnie nie napowietrzysz i rozluźnisz, proces wysiewania nowej trawy może się nie udać.

Efekty regularnej i prawidłowej aeracji zauważysz bardzo szybko. Twój trawnik stanie się bardziej miękki i gęsty, a także bardziej odporny na deptanie. Podczas podlewania woda będzie się równomiernie wchłaniać w glebę, a na trawniku nie będą tworzyć się kałuże. Jeśli, mimo zabiegu aeracji, w niektórych miejscach na trawniku nadal po podlewaniu będzie stała woda, to znak, że wykonane nakłuwanie było zbyt płytkie i zamiast aeracji powierzchniowej powinieneś wykonać wgłębną.

Źródło: www.castorama.pl

888-015-243 instalacje.chrubasik@wp.pl • klimatyzacje • wentylacje • pompy ciepła • instalacje solarne • fotowoltaika Frezowanie podogrzewaniepodłogowe Szybciej Taniej bez wylewki bez kurzu w jeden dzień! n ie mu S i S z: • skuwać podłogi • podnosić poziomu podłogi • robić wylewki • czekać aż posadzka wyschnie • instalacje gazowe • rekuperacje • centralne ogrzewanie • instalacje wodne i kanalizacyjne REKLAMA 0010002893 instalacje.chrubasik@wp.pl 888 015 243 47-440 Nędza, ul. Mickiewicza 29  klimatyzacje  wentylacje  pompy ciepła  instalacje solarne  instalacje gazowe  rekuperacje  centralne ogrzewanie  instalacje wodne i kanalizacyjne BUDOWA | ARANŻACJE | WNĘTRZA | REMONTY | OGRODY | SPECJALIŚCI dodatek specjalny | 30 marca 2023 roku REKLAMA

Jaki piec gazowy do domu 120m2?

Piece gazowe to coraz częściej stosowane rozwiązania, szczególnie do ogrzewania domów o dużej powierzchni. Są proste w obsłudze oraz niskoemisyjne, a do niedawna gaz uważano za jeden z bardziej ekonomicznych rodzajów paliwa. Zobacz, jaka moc kotła gazowego do domu 120 m2 sprawdzi się najlepiej.

Ile kW powinien mieć kocioł gazowy, czyli jaka moc

kotła gazowego do domu 120 m2 będzie optymalna?

Jaki piec gazowy kondensacyjny lub atmosferyczny wybrać? Jeżeli chcesz ogrzewać także wodę w domu za pomocą gazu, to może lepszym rozwiązaniem będzie piec dwufunkcyjny? A może wystarczy Ci piec jednofunkcyjny? Odpowiedzi na te i inne pytania dotyczące ogrzewania gazowego niewielkiego domu znajdziesz w tym artykule.

Rodzaje pieców gazowych

Zastanawiasz się, jaki piec gazowy kupić, aby nie wydawać zbyt dużo na ogrzewanie, a mimo to cieszyć się komfortem i ciepłem w domu? Na początek warto wiedzieć, że pytanie to poprawnie powinno brzmieć: jaki kocioł gazowy do domu 120 m2 kupić. Istnieje bowiem różnica pomiędzy piecem a kotłem. Piec to urządzenie, które wytwa-

rza ciepło i jednocześnie jest jego nośnikiem w danym pomieszczeniu (ogrzewa go). Kocioł natomiast wytwarza ciepło, ale go nie magazynuje. Zadaniem kotła jest transport energii cieplnej za pomocą nośnika ciepła, np. wody, do innych pomieszczeń.

Do wyboru są kotły tradycyjne (atmosferyczne), kondensacyjne, pulsacyjne lub z możliwością pracy w kaskadzie. Czym się różnią poszczególne typy urządzeń?

Kotły gazowe tradycyjne (atmosferyczne) i kondensacyjne działają na podobnych zasadach i wyglądają podobnie. Różnią się jednak efektywnością pracy. Piec gazowy tradycyjny ma tzw. sprawność na poziomie ok. 80 – 90% − co wydaje się i tak bardzo wysoką wartością. Piec gazowy kondensacyjny może osiągać sprawność nawet do 110%. Jak to możliwe?

Kocioł gazowy spala gaz (swoje paliwo), a w wyniku tej reakcji tworzona jest para wodna i CO2 − spaliny. Piece tradycyjne nie wykorzystują tych produktów ubocznych. Jednak kocioł kondensacyjny potrafi odbierać ciepło, które wytwarza para wodna. I to właśnie dodatkowe procenty sprawności.

Kotły pulsacyjne to rodzaj kotłów kondensacyjnych, które wykorzystują jeszcze nowszą technologię − posiadają one komorę spalania, do której doprowadza się mieszankę gazowo-powietrzną. Zachodzi w nim reakcja podobna do tej wywoływanej w silnikach samolotów − gaz spalany jest pulsacyjnie i dochodzi do setki mikrowybuchów na sekundę. To pozwala na zaoszczędzenie energii nawet do 15% względem tradycyjnego pieca kondensacyjnego. Kotły pracujące w kaskadzie to połączenie

kilku technologii, w celu zwiększenia mocy pracy pieca gazowego. Warto wiedzieć również, że kotły gazowe dzielą się na jedno- i dwufunkcyjne. Piec gazowy jednofunkcyjny dostarcza ciepło do pomieszczeń i może podgrzewać wodę w innym podgrzewaczu pojemnościowym. Kocioł gazowy dwufunkcyjny wyposażony jest już dodatkowo w wymiennik ciepła, który podgrzewa wodę przepływowo − ogrzewa więc wodę i pomieszczenie jednocześnie. Istnieją kotły z otwartą i zamkniętą komorą spalania. Piece z otwartą komorą spalania pobierają powietrze z pomieszczenia, a te z zamkniętą komorą − z zewnątrz. Piece z zamkniętą komorą spalania są bezpieczniejsze i uznawane za bardziej ekologiczne. Kotły kondensacyjne mają zwykle zamkniętą komorę spalania.

30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 12
Szukamy reklama

Szukamy najlepszego rozwiązania

Wady i zalety pieców gazowych

Piec gazowy to dobre i w miarę nowoczesne rozwiązanie do ogrzewania wody i domu o niewielkiej, jak i pokaźnej powierzchni. Piece gazowe, w przeciwieństwie do pieców węglowych, nie są skomplikowane w obsłudze − nie wymagają dokładania do pieca paliwa. Zapomnij więc o wstawaniu o 5 rano, aby dołożyć węgiel do pieca. Tu system grzewczy jest niemal zupełnie skomputeryzowany. Obsługa pieca gazowego ogranicza się jedynie do ustawienia na komputerze pieca czasu i systemu grzania.

Bardzo dużą zaletę pieca gazowego stanowi fakt, że to dość ekologiczny system grzewczy. Spalanie w piecu gazowym produkuje stosunkowo niską emisję CO2 do atmosfery.

Kolejną zaletą instalacji pieca gazowego jest to, że zajmuje on niewiele miej-

sca. W przypadku domu o małej powierzchni, ma to ogromne znaczenie.

Piec najlepiej umieścić w osobnym, suchym pomieszczeniu zwanym kotłownią

− wymaga tego przede

wszystkim piec gazowy

atmosferyczny z otwartą

komorą spalania. Podczas projektowania swojej przestrzeni warto pomyśleć o takim właśnie pomieszczeniu gospodarczym.

W końcu najważniejszą

kwestią, na którą musisz zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji, jest koszt ogrzewania. Choć ceny gazu często skaczą, to jedno z bardziej opłacalnych paliw. Choć instalacja kotła kondensacyjnego może być

nieco droższa niż tradycyjnego, w dłuższej perspektywie oszczędność paliwa zwróci się z nawiązką.

Dwufunkcyjny czy jednofunkcyjny? Do niewielkiego domu

zdecydowanie poleca się wybór kotła dwufunkcyjnego. Woda w takim kotle podgrzewana jest dopiero w momencie odkręcenia kurka. Możesz zastanowić się także nad zakupem pieca kompaktowego, który posiada specjalny zbiornik na magazynowanie podgrzanej wody. Piec jednofunkcyjny sprawdza się przede wszystkim przy dużych powierzchniach.

Jaka moc kotła gazowego będzie optymalna?

Ile kW potrzebujesz do ogrzania całej powierzchni swojego domu? Dom 120m2 to dość mała powierzchnia. Dobra izolacja i rozkład pomieszczeń pomogą Ci dodatkowo zaoszczędzić na ogrzewaniu, aby utrzymać w domu komfortowe warunki od jesieni aż do wiosny.

Załóż, że do ogrzania 10 m2 potrzeba 1 kW. W związ-

ku z tym, jaka moc kotła gazowego do domu 120 m2 wystarczy? Wydawałoby się, że odpowiedź brzmi 12 kW. Jednak nie jest to do końca prawda. Do zapotrzebowania na energię cieplną doliczyć trzeba jeszcze moc na ogrzanie wody użytkowej. Dolicz więc do tego kolejne kW mocy − 7 – 13 kW w zależności od liczby łazienek i domowników. Ostatecznie, jaka moc kotła gazowego do domu 120 m2 sprawdzi się przy piecu dwufunkcyjnym dla 4-osobowej rodziny? Specjaliści polecają wybrać piec gazowy 19 – 25 kW.

Ze względu na wahania temperatur w naszej szerokości geograficznej, kiedy zastanawiasz się: jaki piec gazowy do domu 120 m2 i ile kW powinien mieć, upewnij się, że kocioł będzie miał opcję modulacji mocy. Zewnętrzne czujniki temperatury w nowoczesnych modelach pieców gazowych

pozwalają na dostosowanie zakresu mocy do warunków atmosferycznych. Oznacza to, że piec nie będzie pracował na maksimum swoich możliwości, jeżeli nie będzie zachodziła taka potrzeba. Gdy więc zapotrzebowanie pieca będzie wynosiło 8 kW,

tyle będzie zużywał. A kiedy temperatura na zewnątrz spadnie i należy lepiej dogrzać dom, kocioł zacznie pracować z większą mocą. Źródło: www.castorama.pl

30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 13
reklama rozwiązania

Wiosna na dobre zawitała w naszych ogrodach, więc to najlepszy moment, by o nie zadbać. W tym momencie konieczna będzie wizyta w jednym z największych centrów ogrodniczych w regionie – w Kwiaciarni „Orchidea” – zlokalizowanej w Kornowacu na trasie Racibórz – Rybnik. W ofercie Orchidei można znaleźć szeroki wybór kwiatów balkonowych i rabatowych. Dzięki własnej produkcji dostępne są one w cenach producenta. Można tu zakupić również: nasiona, rośliny cebulowe, byliny, ziemię kwiatową, torf i korę.

Aby ogród stał się jeszcze piękniejszy w ofercie można również znaleźć nawozy wiodących marek. W naszych ogrodach i na balkonach nie może zabraknąć także pięknych donic, których w Orchidei jest całe mnóstwo. Ponadto w ofercie centrum ogrodniczego znajdziemy również figurki ogrodowe, narzędzia ogrodnicze, folie i maty, a także artykuły do nawadniania roślin i wiele innych produktów. Orchidea to również dobrze zaopatrzona kwiaciarnia, w której oprócz wiązanek można znaleźć duży wybór upominków i artykułów do aranżacji wnętrz. Tutaj na pewno każdy znajdzie to, czego szuka.

30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 14 REKLAMA REKLAMA ODDZIAŁY: Mszana, ul. Wodzisławska 1 kom. 504 743 694 | 661 221 222 KOSTKA BRUKOWA PŁYTY OGRODOWE I TARASOWE PALISADY BETONOWE GAZONY OBRZEŻA OGRODOWE KRAWĘŻNIKI PŁYTY CHODNIKOWE www.maxbud.rybnik.pl SIEDZIBA: Rybnik, ul. Gliwicka 179 tel. 32 422 23 23 | kom. 691 204 904 Skoczów, ul. Bielska 19A tel. 33 479 53 95 | kom. 669 442 662 Twój wymarzony ogród z Kwiaciarnią Orchidea
Kornowac, ul. Raciborska 54, tel. 32 419 10 80, 604 233 034 www.orchidea-kornowac.pl

BRUK PRZEDSTAWIA: 3 argumenty za

zastosowaniem EKOnawierzchni wokół domu

Ułożenie wokół domu EKOnawierzchni z kostki brukowej ma wiele zalet. Poznaj Vjetrę® oraz

Mandala i zobacz, co zyskasz, wykorzystując te innowacyjne produkty na swojej posesji.

Prestiżowy design

ści. Sprawił on, że układane nawierzchnie nabierają wyjątkowej atrakcyjności i idą w parze z duchem EKO.

Troska o środowisko

wiele. Przede wszystkim możliwość dopasowania EKOwzoru bruku do własnych potrzeb. Vjetra® posiada kilkanaście dostępnych opcji, w tym względzie ma jednak nieskończenie wiele możliwości. Bogactwo wzorów pozwala na łatwy wybór takiego który odpowie i wymaganym obciążeniom, i naszemu gustowi.

Oszczędność

50% powierzchni wyłączono z biologicznie czynnych. Trzecim sposobem na oszczędność jest udział kostek programie: Kostka z DOPŁATĄ do 5000 zł.

Dofinansowanie: Kostka z DOPŁATĄ do 5000 PLN

Pierwsza korzyść: wzornictwo z najwyżej półki. Vjetra® jako jedyna kostka brukowa w Polsce zdobyła najbardziej prestiżową nagrodę w dziedzinie designu: Red Dot Award 2022. Mandal prezentuje zaś piękno i dekoracyjność w stylu EKO, których próżno szukać na polskim rynku. Kształt kostek stał się kluczem do ich innowacyjno-

To korzyść numer 2. Vjetra® i Mandal pozwalają na stworzenie nawierzchni biologicznie czynnych. Od tradycyjnych produktów ażurowych odróżnia je jednak

Mandal i Vjetra® pozwalają na oszczędność pieniędzy na 3 sposoby. Redukują koszty utwardzenia nawierzchni (w zależności od wzoru 1m2 Vjetry® pozwoli na zabudowanie nawet 3 m2). Bruk przepuszczający wodę do gruntu pozwoli też na uniknięcie w przyszłości podatku od deszczu. Ma on obowiązywać właścicieli nieruchomości powyżej 600 m2, na których więcej niż

www.bruk.info.pl

Aby otrzymać dofinansowanie należy wykonać 3 kroki: zakupić odpowiednią ilość kostki brukowej Vjetra®/V-Vjetra lub Mandal, wykonać fotografie zabudowanej nawierzchni oraz wraz z etykietami produktu wysłać je za pomocą formularza zgłoszeniowego do producenta. O kwocie dofinansowania decyduje ilość zakupionych produktów.

30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 15
Wszelkie szczegóły na stronie: bruk.info.pl/kostka-z-doplata TeksT sponsorowany
30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 16 REKLAMA P. T. H. U. Sp. Jawna Kwiaty-Hupka Sprzedaż hurtowa i detaliczna ul. A. Hupki 11 44-240 Żory tel. 509 119 786 509 119 787

PRODUCENT BETONU

Najlepszej jakości beton

Profesjonalna obsługa klienta Dostawa

Na hasło GAZETA – dodatkowe rabaty!

Rybnik, ul. Lipowa 56 605-927-772

Racibórz, ul. Łąkowa 26 H 665-577-977

Mikołów-Bujaków, ul. Dworcowa 5 609-616-717

www.maxbud-brukarstwo.pl

biuro@maxbud-brukarstwo.pl

www.bruk-bet.pl

KOSTKA BRUKOWA, PŁYTY TARASOWE, OGRODZENIA, OBRZEŻA

I KRAWĘŻNIKI, PALISADY, SCHODY, GAZONY, ODWODNIENIA

LINIOWE, KRĘGI BETONOWE, RURY KANALIZACYJNE

HDS

30 marca 2023 r. eksperci branży budowlanej i ogrodniczej 17
na
UL. KOLEJOWA 60 KRZYŻANOWICE +48 609 001 456, +48 32 419 40 82 www.betranova.pl biuro@betranova.pl
miejsce budowy
• PROJEKTOWANIE • BRUKOWANIE •
reklama
TRANSPORT

REKLAMA

Sprzedaż i montaż kotłów i pomp ciepła

Racibórz, ul. Rybnicka 47 tel. 32 415 98 31, kom. 660 512 658 email: sklep@kompan-raciborz.pl

Systemy grzewcze i sanitarne

Wykonujemy kompleksowo:

 Kotłownie gazowe i olejowe

 Instalacje C.O.

 Pompy ciepła

 Klimatyzacje

 Wentylacje z odzyskiem ciepła

MÓJ DOM

kredyt na cele mieszkaniowe

Symbol Profesjonalnej Obsługi 2022

kolektory słoneczne klimatyzacja pompy ciepła kotły olejowe i gazowe armatura, grzejniki, zasobniki Kotły na pelet

RRSO 9,56% dla oprocentowania okresowo stałego

RRSO 9,44% dla oprocentowania zmiennego bsjastrzebie.pl

Kompleksowe wykonanie usług w branży gazowniczej oraz wodno-kanalizacyjnej m in sieci, przyłącza i instalacje gazowe, wod-kan oraz c o stacje redukcyjno-pomiarowe pompy ciepła

Realizujemy zlecenia przy wykorzystaniu nowych technologii dostępnych na rynku Używamy nowoczesnego sprzętu Zapewniamy najwyższą jakość wykonywanych przez nas usług

Zapraszamy do kontaktu pod numerem 32 414 92 88 lub na zamowienia@instal-tech pl

wspó

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI FIRMA Z PONAD 25-LETNIM DOŚWIADCZENIEM 47-400 Racibórz ul. Kozielska 5 +48 32 415 24 29 www.sgs-service.com.pl e-mail: sgs@sgs-service.com.pl

www instal-tech pl

rekrutacja@instal-tech pl

30 marca 2023 r.
18 BUDOWA
OD PODSTAW! TIK pro Sp. z o.o. Ul. Wodzisławska 66 44-240 Żory Zadzwon do nas +48 722 392 673 Napisz do nas biuro@tiksc.pl
eksperci branży budowlanej i ogrodniczej
DOMÓW
32 414 92 88 Zapraszamy do
zamowienia@instal-tech pl łpracy oraz
pracy w naszym zespole!
LEARN MORE
Osoby z doświadczeniem chętne do pracy w naszej firmie zapraszamy do wysłania CV na rekrutacja@instal-tech pl
 Odkurzacze centralne DOSTAWA, MONTAŻ, SERWIS
Planujesz zakup mieszkania, domu lub działki?
Rozpoczynasz budowę lub remont? Skorzystaj z naszej oferty.

17 kwietnia ruszają

zapisy do III edycji

Otrzymasz bezpłatny pakiet startowy i dołączysz do społeczności rowerowej!

Przejedź minimum 5 tras w cztery i pół miesiąca od 3 czerwca do 21 października i zdobądź unikatowy medal

Dajemy do wyboru 16 tras na terenie 8 powiatów/miast: raciborskiego, wodzisławskiego, gliwickiego, pszczyńskiego, opawskiego (Czechy) oraz Rybnika, Żor i Jastrzębia-Zdroju

Lubisz rywalizację? Weź udział w specjalnych challenge’ach z dodatkowymi nagrodami

W TYM ROKU KOLEJNE NOWOŚCI:

• 16 zupełnie nowych tras • 8 powiatów – w tym dwa nowe (pszczyński i opawski w Czechach) • 4,5 miesiąca na wyzwanie

• mnóstwo nagród do wygrania!

REJESTRACJA: OD 17 DO 30

KWIETNIA

Szczegóły wkrótce!

Wystarczy się zarejestrować, odebrać pakiet startowy i wsiadać na koło!

Dołącz do nas na Facebooku!

30 marca 2023 r. 19 roweron 2023 PATRONI MEDIALNI POMYSŁ I REALIZACJA
30 marca 2023 r. 20 reklama
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.