nowyczas2007/025/013

Page 1

www.nowyczas.co.uk

Wielki Tydzieñ »23

Southampton »14

Polacy s¹ wszêdzie, nigdzie jednak nie stanowi¹ dziesiêciu procent miejscowej populacji. Tak jest w Southampton. I to siê widzi, i czuje.

Zbli¿aj¹ siê najwiêksze œwiêta w Koœciele katolickim. W dzisiejszym wydaniu podajemy informacje o najwa¿niejszych uroczystoœciach.

D L A C Z Y T E L N I K Ó W „ NOWEGO CZASU” POLSKA KSI¢GARNIA FONT U F U N D O W A ¸ A C Z T E R Y KSIÑ˚KI. Szczegó∏y na str. 21

NOWYCZAS Ipswich

THE NEW TIME – THE POLISH WEEKLY IN GREAT BRITAIN

POLSKA – ANGLIA

Nr 13 (25) LONDON 30 MARCH 2007

ISSN 1752-0339

FREE

GRZEGORZ CIEPIEL/NowyCzas

dziêkuje Polakom

Ipswich to jedno z wielu miast Wielkiej Brytanii, gdzie jest nas spora liczba. Nie by³oby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, ¿e w³adze miasta tak dalece doceniaj¹ nasz¹ tam obecnoœæ, i¿ zaprosi³y przedstawiciela Ambasady RP, by okazaæ swoj¹ wdziêcznoœæ.

Z

El¿bieta Soblewska

e.sobolewska@nowyczas.co.uk

aproszenie wynika³o z potrzeby podzielenia siê w³adz miasta opini¹ na temat Polaków, którzy przebywaj¹ na ich terenie. Opinia ta jest ze wszech miar pozytywna. Spotkaliœmy siê z niezwykle ciep³ym i przyjaznym przyjêciem. Z kimkolwiek nie rozmawialiœmy, czy to z merem Ipswich, czy z liderem rady miejskiej, promieniowa³o od nich ciep³o i wielka sympatia. To by³o bardzo udane spotkanie – podzieli³ siê z nami swoj¹ opini¹ Stefan Pawliczko, dyrektor Departamentu Handlu i Inwestycji w Ambasadzie RP w Londynie, z którym odbyliœmy wspóln¹ wizytê do Ipswich . Miast to jest stolic¹ hrabstwa Suffolk, le¿y w samym sercu wschodniej Anglii, u ujœcia rzeki Orwell. Kibice pi³ki no¿nej bardzo dobrze kojarz¹ dru¿ynê pi³karsk¹ miasta, która w

1981 roku zdoby³a puchar UEFA i gra³a miêdzy innymi z ³ódzkim Widzewem. G³oœno by³o o Ipswich w grudniu zesz³ego roku, kiedy w jego okolicach znaleziono cia³a piêciu zamordowanych prostytutek. Media rozpisywa³y siê wtedy o „mordercy z Ipswich”. Echa tragicznej historii na szczêœcie ju¿ przebrzmia³y, a miasto wróci³o do normalnoœci. Znacz¹ca obecnoœæ Polaków w Ipswich nikogo nie dziwi, bowiem uchodzi ono za miasto bardzo otwarte i sprzyjaj¹ce emigrantom, którzy wp³ywaj¹ na jego zró¿nicowane spo³eczno-ekonomicznie oblicze. Wizytê rozpoczê³o uroczyste spotkanie w zabytkowej posiad³oœci Christchurch Mansion, gdzie przedstawicieli ambasady powita³ burmistrz i jego ma³¿onka oraz radni miasta. Goœcie zostali oprowadzeni po muzealnych salach rezydencji, gdzie podziwiali miêdzy innymi pejza¿e Johna Constable'a i Thomasa Gainsborough, którzy ¿yli i tworzyli równie¿ w Ipswich.

»3

W niedzielê na Leicester Square odby³a siê premiera najnowszego filmu z udzia³em Rowana Atkinsona, znanego wszystkim jako Mr. Bean. Ten s³ynny komik z wdziêkiem pozowa³ miêdzy innymi naszemu redakcyjnemu koledze.


„C

NOWYCZAS 30 marca 2007

2

124 Whitechapel Road Third Floor London E1 1JE

Witam serdecznie Pana Redaktora Stefana Go³êbiowskiego i pozdrawiam ca³¹ redakcjê „Nowego Czasu". Do napisania tego listu sk³oni³a mnie potrzeba uzyskania kontaktu telefonicznego lub e-maila do kliniki, która wykonuje krioterapiê. Artyku³ Pana Go³êbiowskiegoz dnia 23-03-07 (jak zreszt¹ wszystkie, które mam okazjê czytaæ) wyda³ mi siê bardzo interesuj¹cy! Rozumiem, ¿e nie „uchodzi" podawaæ danych kontaktowych kliniki w w/w artykule, niemniej zwracam siê z gor¹c¹ proœb¹ – o ile jest to mo¿liwe dospe³nienia – o podanie tego

Redakcja Tel.: 0207 650 8725

redakcja@nowyczas.co.uk listy@nowyczas.co.uk

Dzia³ Og³oszeñ Tel./fax: 0207 247 0780

marketing@nowyczas.co.uk Redaktor naczelny: Grzegorz Ma³kiewicz g.malkiewicz@nowyczas.co.uk

Redakcja: Andrzej Baran a.baran@nowyczas.co.uk Teresa Bazarnik t.bazarnik@nowyczas.co.uk El¿bieta Sobolewska, e.sobolewska@nowyczas.co.uk

Wspó³praca: Londyn – Krystyna Cywiñska, Daria Danowska, Piotr Dobroniak, Grzegorz Ciepiel, Agnieszka Dale, Micha³ P. Garapich, Stefan Go³êbiowski, Marcin Piniak, Jêdker Realista, Waldemar Rompca, Kamil Stanek, Alex S³awiñski, Robert Trojanowicz Warszawa – Bartosz Rutkowski, Zofia So³tys Kraków – Andzej Brzeski, Olga Drath, Aleksandra Ptasiñska, Micha³ Tyrpa

Kartki z kalendarza Piàtek, 30.03 – Amelii, Kwiryna 1664 – Jan Heweliusz jako pierwszy Polak zosta∏ przyj´ty w poczet cz∏onków Royal Society w Londynie. 1981 – W dwa miesiàce po zaprzysi´˝eniu na urzàd prezydencki Ronalda Reagana przeprowadzono nieudany zamach na ˝ycie prezydenta. Sobota, 31.03 – Kornelii, Kornelego, Beniamina 1959 – Przywódca duchowy buddystów w Tybecie Dalajlama, zosta∏ zmuszony do emigracji, wyjecha∏ do Indii. 1991 – W Moskwie rozwiàzano wojskowe struktury by∏ego Uk∏adu Warszawskiego.

Od redakcji: Podajemy telefon kliniki – 0207 6271402; kriotherapy.com

•••

Szanowna Redakcjo! Od czasu do czasu polskie gazety w Londynie pisz¹ o naszym negatywnym stosunku do innych narodowoœci. Nie zgadzam siê z opini¹, ¿e jesteœmy rasistami. Po pierwsze, dlatego, ¿e generalizowanie tak delikatnych spraw jest krzywdz¹ce dla Polaków, a co za tym idzie, na zasadzie „bilans musi wyjœæ na zero", w pewien sposób

usprawiedliwiaj¹ce zachowania tych „nielubianych". Uwa¿am, ¿e polski stosunek do niektórych nacji jest reakcj¹, a nie akcj¹ i nie nale¿y sk³adaæ ca³ego z³a na karb niskiego stopnia akceptacji odmiennoœci. Myœlê, ¿e ka¿dy z nas spotka³ siê z sytuacjami pozytywnego i negatywnego traktowania nas przez tzw. kolorowych mieszkañców Wysp. Czêsto traktuj¹ nas w sposób nie do zaakceptowania, jednak s¹dzê, ¿e wynika to z historycznego piêtna odciœniêtego przez europejskich kolonizatorów. Moim zdaniem mówienie o polskim rasizmie jest trochê na wyrost, bo czy komuœ przeszkadza, ¿e Anglicy nie lubi¹ Francuzów i Amerykanów, i odwrotnie? Jednak nie wszyscy, prawda? Robert Wysocki

POKA¯CIE SIÊ!

Wtorek, 3.04 – Pankracego, Ryszarda 1926 – W Wielkiej Brytanii zacz´to produkcj´ poƒczoch damskich (bez "lecàcych oczek"). 1940 – Jedna z licznych egzekucji grupy oficerów polskich w Katyniu. Âroda, 4.04 – ¸ucji, Wac∏awa 986 – Zjazd w Kwedlinburgu. Mieszko I oficjalnie uzna∏ zwierzchnictwo Ottona III i ofiarowa∏ mu w darze wielb∏àda. W ten sposób zosta∏y przywrócone przyjazne stosunki Polski i Niemiec. Niedziela, 1.04 – Gra˝yny, Teodory, Zbigniewa 1919 – W Warszawie otwarto kabaret - teatrzyk 1930 – Premiera filmu "B∏´kitny Anio∏" z Marlenà "Qui Pro Quo". Dietrich w roli g∏ównej. 1945 – Otwarcie Biblioteki Narodowej w Warszawie. Czwartek, 5.04 – Ireny, Wincentego 1951 – Na fali szalejàcego w USA maccartyzmu Poniedzia∏ek, 2.04 – Franciszka, W∏adys∏awa ma∏˝eƒstwo J. i E. Rosenbergów, oskar˝onych w 1800 – W Wiedniu mia∏a miejsce premiera symfo- USA o szpiegostwo na rzecz ZSRR, zosta∏o skazane na Êmierç. Wyrok wykonano. nii I— C-dur Ludwiga van Beethovena. 1982 – Wojska argentyƒskie zaj´∏y wysp´ Falklan- 1989 – W Polsce podpisano porozumienia Okràdy na po∏udniowym Atlantyku. Poczàtek 75-dnio- g∏ego Sto∏u.

GBP 23.03 24.03 25.03 26.03 27.03 28.03 29.03

23.03 24.03 25.03 26.03 27.03 28.03 29.03

Wydawca: CZAS Publishers Ltd

Prenumerata Płatność Prenumeratę zamówić można na dowolny adres w UK, bądź krajach Unii. Aby dokonać zamówienia należy wypełnić i odesłać formularz wraz z załączonym czekiem lub portal order na odpowiednią kwotę (wystawionym na CZAS Publishers Ltd.). Magazyn wysyłany jest w dniu wydania - każdy piatek.

2618

Liczba toalet na stadionie Wembley.

5,71 --------5,71 5,70 5,72 5,72

.

967

Rok urodzenia Boles³awa Chrobrego

102

Liczba atomowa pierwiastka nobel

Euro

Redakcja nie ponosi odpowiedzialnoœci za treœæ zamieszczanych reklam i og³oszeñ oraz zastrzega sobie prawo niezamieszczenia og³oszenia.

również na » www.nowyczas.co.uk

kontaktu. Zaznaczam, ¿e w Polsce korzysta³am z takich zabiegów, a teraz nie – dlatego, ¿e nie mia³am pojêcia, ¿e w Londynie znajduje siê taka w³aœnie klinika. Dorota Nowak (wierna czytelniczka „Nowego Czasu")

wego kofliktu wojennego pomiedzy Argentynà a Wielkà Brytanià wojny o wyspy Falklandy-Malwiny.

Dzia³ marketingu i reklamy: Henryka WoŸniczka henryka@nowyczas.co.uk Sylwia Dryps s.dryps@nowyczas.co.uk Remigiusz Farbotko remi@nowyczas.co.uk Ryszard Zdyb richard@nowyczas.co.uk

NOWYCZAS

Wolfgang von Goethe

Poczta

NOWYCZAS

ZAS

jest tak¿e ¿ywio³em

DRUGA STRONA » str. 26

nowyczas.co.uk

3,88 --------3,87 3,87 3,89 3,89

102

Numer modelu Porsche, produkowanego przez firmê Porsche w swoich zak?adach w Zuffenhausen w Niemczech, od roku 1963.

JOANNA SZETYN

Formularz

liczba wydań

UK

UE

13

£25

£40

26

£47

£77

52

£90

£140

Imię i Nazwisko Rodzaj Prenumeraty Adres

Kod pocztowy Prenumerata od numeru

Tel: (włącznie)

Mieszka w Londynie od czterech lat. Pracuje w jednej z klinik, gdzie prowadzi badania nad nowymi lekami. Jej najwiêksz¹ pasj¹ s¹ podró¿e i fotografia, dlatego ma dziesi¹tki albumów pe³nych zdjêæ i zawsze mnóstwo do opowiadania, bo gdziekolwiek jest, zawsze stara siê poznaæ dane miasto od podszewki. Hobbistycznie uczy siê równie¿ hiszpañskiego. Tydzieñ temu wróci³a z Barcelony, a niebawem wybiera siê do Peru. Zdj´cia wraz krótkà informacjà o prezentowanej osobie prosimy przesy∏aç na adres redakcji „Nowego Czasu” redakcja@nowyczas.co.uk


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

CZAS NA WYSPIE 3

Ipswich dziêkuje Polakom ci¹g dalszy ze str. 1

Burmistrz Ipswich wraz z ma³¿onk¹ dziêkuj¹ przedstawicielowi Ambasay RP za przybycie. Z prawej Stefan Pawliczko z pracownikami firmy Braceforce Group, Stanis³awem Krasoniem i Zbigniewem Dziurb¹

Coraz wiêcej polskich studentów BRYTYJSKA Agencja Statystyczna Szkolnictwa Wy¿szego jak co roku og³osi³a wyniki badañ dotycz¹cych liczby polskich studentów na tutejszych uczelniach. Wed³ug statystyk ich liczba w roku akademickim 2005/2006 podwoi³a w stosunku do roku 2004/2005 i wynosi obecnie 4325 osób. Dane te dotycz¹ osób studiuj¹cych w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Pó³nocnej. Podsumowano nie tylko

liczbê studentów ucz¹cych siê w trybie dziennym, lecz równie¿ tych, którzy uczêszczaj¹ na zajêcia w niepe³nym wymiarze godzin, ubiegaj¹ siê o pierwszy stopieñ naukowy czy s¹ na studiach podyplomowych. Najwiêksza liczba Polaków studiowa³a w roku akademickim 2005/2006 w Anglii, by³o ich 3460, w Szkocji - 560, w Walii - 280, a w Irlandii Pó³nocnej - 25. Najliczniejsz¹ grupê stanowili studenci ubiegaj¹cy siê o podstawowy stopieñ (undergraduate). W samej tylko Anglii by³o ich 1810. Spoœród krajów UE Polacy s¹ na ósmym miejscu, bod wzglêdem liczebnoœci, po Irlandczykach, Grekach, Niemcach, Francuzach, Cypryjczykach, W³ochach i Hiszpanach.

Tradycje wielkanocne w Slough Museum

W œrodê i czwartek w Muzeum w Slough przy High Street, zostanie przedstawiona wystawa pisanek wykonanych przez miejscowych artystów. Przede wszystkim jednak, bêdzie to okazja do tworzenia w³asnych pisanek i palm wielkanocnych, które byæ mo¿e ozdobi¹ nie tylko polskie œwi¹teczne sto³y. Impreza odbêdzie siê w godz. od 13.30 do 15.30. Zostan¹ zaprezentowane ró¿ne techniki malowania jajek i byæ mo¿e dziêki tej akcji, tradycja ich zdobienia zadomowi siê w Slough na sta³e. Wstêp na imprezê jest darmowy.

Odby³o siê równie¿ spotkanie z szefow¹ rady miejskiej, pani¹ Elizabeth Harsant, która gor¹co podziêkowa³a przedstawicielowi naszej ambasady za przybycie, podkreœlaj¹c mo¿liwoœæ nawi¹zania sta³ej wspó³pracy polegaj¹cej miêdzy innymi na stworzeniu pola kooperacji polskich przedsiêbiorców z miejscowym biznesem. Pewne kroki zosta³y ju¿ w tym kierunku poczynione. Od kilku lat z Departamentem Handlu i Inwestycji komunikuje siê John Bramford, w³aœciciel firmy konsultingowej z Ipswich, który kilka lat pracowa³ w Polsce i jest wielkim orêdownikiem wspólnych polsko-brytyjskich przedsiêwziêæ, zw³aszcza o charakterze gospodarczym. S³u¿y radnym miasta swoim doœwiadczeniem i pomoc¹. Jest w sta³ym kontakcie z dyrektorem Departamentu Handlu i Inwestycji w Ambasadzie RP w Londynie. – Planujemy zorganizowaæ misjê handlow¹ Województwa Poznañskiego, które mog³oby staæ siê partnerem dla Ipswich – mówi Stefan Pawliczko. – John zainteresuje przedsiêwziêciem miejscowe firmy z rozmaitych bran¿. A Poznañ zorganizuje przyjazd swoich przedsiêbiorców. 1 maja w Suffolk odbêd¹ siê wielobran¿owe targi, w których udzia³ weŸmie kilkadziesi¹t lokalnych firm. W ramach misji przyjad¹ polskie firmy, by wystawcy spotkali siê z naszymi producentami. W czasie tego typu praktycznych spotkañ dochodzi niekiedy nawet do podpisywania kontraktów. Podczas wizyty w Ipswich spotkaliœmy siê równie¿ z Polakami zatrudnionymi w potê¿nej firmie budowlanej Braceforce Group, która podpisa³a kontrakty z dwustoma pracownikami z Polski. Stanis³aw Krasoñ i Zbigniew Dziurba mieszkaj¹ w Ipswich ju¿ od kilku lat. Co kilka tygodni je¿d¿¹ do swoich rodzin w Polsce i bardzo

REKLAMA

chwal¹ sobie warunki, na jakich pracuj¹ dla Bracefore. Na razie nie myœl¹ o powrocie do Polski, bo mimo ¿e krajowy sektor budowlany cierpi na niedobór pracowników, zarobki s¹ nieporównywalne. Stanis³aw Krasoñ i Zbigniew Dziurba pokazali nam œwie¿o wykoñczone apartamenty, przy których pracowali od a do z. W ci¹gu kilku lat w Ipswich osiedli³o siê oko³o piêæ tysiêcy Polaków. Dzia³a polska parafia, sklep i szko³a sobotnia dla dzieci. Spotkanie bêd¹ce wyrazem wzajemnego szacunku

i ¿yczliwoœci mo¿na z powodzeniem okreœlaæ w kategoriach public relations, gdzie czysto kurtuazyjna wizyta, maj¹ca s³u¿yæ wzajemnemu poznaniu siê, mo¿e byæ pocz¹tkiem sta³ej wspó³pracy, okreœlanej tutaj jak¿e trafnym mianem partnership. O wp³ywie Polaków na rozwój Ipswich i wizycie przedstawicieli naszej ambasady pisa³a lokalna prasa brytyjska („Poles deliver boost to Ipswich”, Evening Star, 28.03.07)

Tekst i fot.: El¿bieta Sobolewska


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

4 CZAS NA WYSPIE Podatki  Jak radzić sobie z polskim fiskusem

Rewolucja językowa wkrótce dotrze do Anglii

Nie piszmy na siebie donosĂłw ELËšBIETA SOBOLEWSKA/NowyCzas

Juş po raz kolejny dziennikarka z „Rzeczpospolitej� Anna Grabowska (na zdjęciu w środku) oraz Andrzej Marczak (na zdjęciu z prawej), doradca podatkowy w spółce KMPG, odpowiadali w sobotę 24 marca w Instytucie Kultury Polskiej na pytania dotyczące podwójnego opodatkowania. Na spotkanie przybyła duşa grupa osób zainteresowanych tą sprawą. W czasie spotkania wyłoniły się trzy najwaşniejsze zagadnienia dotyczące Polaków mieszkających i zarabiających w Wielkiej Brytanii, którzy nie są rezydentami tego kraju: ustalenie, gdzie mieści się tzw. „ośrodek şyciowych zainteresowań�; określenie terminu „rezydencja podatkowa� i nieujawnione źródła dochodów. Ośrodek şyciowych zainteresowań dotyczy przede wszystkim sfery ekonomicznej. W przepisach prawnych pojęcie to nie jest jednoznacznie określone. Moşna jedynie, kierując się zasadami logiki, opisać go jako miejsce, które jest źródłem naszych dochodów, gdzie jest nasza najblişsza rodzina oraz gdzie posiadamy nieruchomości. O ile pracujemy tutaj, wymeldowaliśmy się ze stałego adresu w Polsce, najblişsza rodzina (şona/mąş, dzieci) jest w Anglii – sprawa jest jasna. REKLAMA

Problem w tym, şe w praktyce rzadko mam nie mamy do czynienia z tak klarowną sytuacją. Duşa grupa osób tutaj przebywających i pracujących deklaruje całkowitą przynaleşność rodzinno-ekonomiczną do Anglii, lecz od niedawna, rozliczając się jedynie w Inland Revenue, z pominięciem urzędu skarbowego w Polsce. Kiedy urząd skarbowy upomni się o swoje pieniądze, które według „starej� umowy naleşało tam odprowadzić, moşna wówczas spróbować określić swoje silne powiązania z Wielką Brytanią, które powstrzymywały nas od poczucia odpowiedzialności wobec polskiego urzędu skarbowego. W skrócie chodzi o udowodnienie, şe silniejsze powiązania łączą nas z Wyspami niş z Polską. Moşe to uchronić nas przed najgroźniejszymi konsekwencjami pełnego rozliczenia wstecz, z dodatkowym jeszcze mandatem karnym. Elementami pomagającymi w określeniu „ośrodka şyciowych zainteresowań� są: przynaleşność do stowarzyszeń, kupno samochodu, członkostwo w klubie sportowym, prenumerata gazety, brak meldunku w Polsce, długość pobytu.

Zgodnie z opinią specjalisty istnieje kilka szkół radzenia sobie z rodzimym fiskusem. Jedna mówi: siedzieć cicho, w miarę moşności usunąć powiązania z Polską, wzmocnić swoje powiązania z Anglią, ubiegać się o status rezydenta. Przedawnienie sprawy następuje po pięciu latach. Druga szkoła proponuje dobrowolne ujawnienie swoich dochodów juş teraz, wyraşenie şalu i skruchy, podanie swoich brytyjskich powiązań, wraz z potwierdzeniem rezydencji podatkowej, i uiszczenie karnej opłaty, która oznacza opłacenie podatku z odsetkami – 11 proc. w skali roku. Unika się wtedy kar wynikających z tytułu karnej ustawy skarbowej dotyczącej podatków. W teoriii istnieją takie rozwiązania. W praktyce moşe być niestety znacznie gorzej: trzeba zapłać podatek karny – 75 proc. dochodu i mandat wynoszący od kilku tysięcy do kilku milionów złotych. Trzecia szkoła mówi o pełnym rozliczeniu, którego warto dokonać z przeświadczeniem o swoich silnych powiązaniach z Wielką Brytanią. Staną się dowodem w sprawie, kiedy bę-

dziemy odwoływać się od decyzji urzędu skarbowego. Istnieje szereg instancji, do których moşna się zwrócić, dowodząc, şe rozliczono nas niesłusznie. Tutaj trzeba mieć absolutną pewność podejmowanych działań, bo sprawa moşe ciągnąć się nawet kilka lat. Niestety nie moşemy liczyć na to, şe ujawnimy swoje dochody i bez potrącenia podatku będziemy dowodzić, şe şądania fiskusa są bezzasadne. Naleşy pamiętać, şe jeśli określimy się przed polskim urzędem jako rezydenci podatkowi Wielkiej Brytanii, ale niekoniecznie planujemy się rozliczać, to składamy tym samym donos na samych siebie, bo polski fiskus na pewno nam nie odpuści, lecz szczegółowo zbada sprawę. Dlatego taką decyzję trzeba podjąć z pełną świadomością jej konsekwencji. Zanim zaryzykujemy, Andrzej Marczak słusznie zaleca przeprowadzenie symulacji, czyli przeliczenie naszych dochodów i podatku od nich, kierując się na przykład opisanymi wyşej strategiami. Moşe okazać się, şe jednak rozliczenie nie będzie zbyt bolesne.

W DRUGIEJ POŠOWIE kwietnia ma pojawić się w sprzedaşy Osobisty Tłumacz – urządzenie, które zrewolucjonizuje rynek szkół językowych. Uşytkownik wyposaşony w słuchawkę i mikrofon będzie na bieşąco otrzymywał tłumaczenie wypowiadanych przez siebie słów. To absolutna rewolucja na rynku multimedialnym. Jeden z twórców tego urządzenia, Sławomir Budzik, powiedział: – Wiemy, jak bardzo duşym problemem dla przebywających na Wyspach Polaków jest znikoma znajomość języka angielskiego. Nasze urządzenie to zmieni. Miniaturowa kostka będąca nadajnikiem i odbiornikiem usprawni dotychczasowe şycie naszych rodaków. Tłumaczenie symultaniczne moşliwe jest dzięki nowoczesnej technologii „linguo� naszego pomysłu. To unikatowe w skali światowej rozwiązanie pozwoli wyeliminować naukę języka metodą tradycyjną. Wystarczy załoşyć słuchawkę, ustawić mikrofon i cieszyć się pełną znajomością języka�. Osobisty Tłumacz juş wkrótce w sprzedaşy w polskich sklepach na terenie Wielkiej Brytanii.

DZIEĹƒ OTWARTY K lu bu P ols k ich Ps yc ho logĂłw niedziela, 1 kwietnia, w godz. od 11.00 do 17.00 Blake H all College, 1 0-1 1 Dock O ffi ces, Surrey Quays Road, SE16 2XU Psychologowie z Klubu bÄ™dÄ… udzielać porad i konsultacji dotyczÄ…cych trudnoĹ›ci, jakie napotykajÄ… Polacy na emigracji. OdbÄ™dÄ… siÄ™ rĂłwnieĹź serie wykĹ‚adĂłw oraz mini warsztatĂłw. DokĹ‚adny opis warsztatĂłw moĹźna znaleźć na stronie Klubu: www.polishpsychologistsclub.org. Zainteresowani proszeni sÄ… o jak najszybsze zapisy na adres: openday@polishpsychologistsclub.org (ograniczona liczba miejsc).

.83 :Ă $61< '20 /8% 0,(6=.$1,(

‡

1,( 3Ă $Ăť =$

‡

NUHG\WyZ

:<1$-(0

Z

PLHMVFX <RXU KRPH PD\ EH UHSRVVHVVHG LI \RX GR QRW NHHS UHSD\PHQWV RQ \RXU PRUWJDJH :H PD\ FKDUJH D IHH IRU RXU VHUYLFHV GHSHQGDQW RQ \RXU FLUFXPVWDQFHV 7KLV IHH ZLOO QRW H[FHHG RI WKH ORDQ

=DG]ZRÄ” PyZLP\ SR SROVNX +RPH DQG $ZD\ ,QWHUQDWLRQDO OWG OXE SU]\MGĨ %HOVL]H 5RDG /RQGRQ 1: %7


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

CZAS NA WYSPIE 5

GRZEGORZ CIEPIEL/NowyCzas

Koncerty w kawiarni jazzowej w piwnicach Polskiego Oœrodka Spo³ecznoKulturalnego w Londynie zainaugurowa³y swoj¹ dzia³alnoœæ. Zagrali pianista Janusz Kohut, zespó³ Alchemik oraz Janusz Muniak (na zdjêciu) ze swoim kwartetem, który zainicjowa³ znakomite jam session. Na scenie pojawi³a siê równie¿ Dominika Zachman, wokalistka jazzowa, mieszkaj¹ca w Londynie.

W

Instytut Kultury Europejskiej jest kolejnym instytutem, jaki powsta³ na w tym roku akademickim na Polskim Uniwersytecie na ObczyŸnie. Jego zadaniem programowym jest pog³êbianie wiedzy o wspólnych europejskich korzeniach kulturowych, badanie uwarunkowañ i przejawów wspó³czesnych kultur narodowych w kontekœcie integracyjnych dzia³añ politycznych i ekonomicznych w Europie. Swoj¹ dzia³alnoœæ Instytut Kultury Europejskiej zainauguruje dwoma wyk³adami, które zostan¹ wyg³oszone

4 kwietnia o godz. 17.00 i 19.00 w sali wyk³adowej PUNO w POSK-u. „Gdzie najwy¿szy nie dosiêga szczyt. O doœwiadczeniu religijnym polskiej poezji ostatniego æwieræwiecza” – to temat pierwszego wyk³adu prof. Wojciecha Ligêzy z Uniwersytetu Jagielloñskiego. Po przerwie odbêdzie siê kolejny wyk³ad: „Powiedz mi s³ów kilka, a powiem ci kim jesteœ – zmiany w jêzyku polskim”. Wyg³osi go prof. Ewa Lewandowska-Tarasiuk z Wy¿szej Szko³y Pedagogiki Specjalnej im. M. Grzegorzewskiej w Warszawie.

owy fortepian dla Teatru POSK-u zosta³ zakupiony dziêki zapisowi testamentowemu wieloletniego Prezesa Konfraterni. œp. Stanis³awa Rusieckiego. Niestety, przekazana na ten cel suma 10 tys. funtów nie wystarczy³a na pokrycie kosztŅw zakupu nowego instrumentu. Konfraternia Artystów zabiega wiêc o dalsze fundusze, by sp³aciæ d³ug zaci¹gniêty na zakup fortepianu. Temu celowi ma s³u¿yæ organizowany w niedzielê 15 kwietnia o godz. 16.00 koncert i loteria. Konfraternia jest organizacj¹ spo³eczn¹, która ju¿ od 30 lat popularyzuje kulturê polsk¹ na terenie Wielkiej Brytanii. W swoim dorobku ma liczne wystawy,

koncerty, spektakle teatralne i publikacje literackie. W ostatnich latach Konfraternia realizuje program promocji m³odych polskich muzyków poprzez regularne organizowanie koncertów w Sali Teatralnej Polskiego Oœrodka Spo³eczno-Kulturalnego. Najbli¿szy koncert odbêdzie siê przy wspó³udziale Towarzystwa im. Fryderyka Chopina w Warszawie i w obecnosci Dyrektora Generalnego tej organizacji Antoniego Grudziñskiego. Wstêp na koncert jest zarazem biletem na loteriê. Wœród cennych fantów jest przewidziany bezp³atny przelot do kraju, obrazy znanej polonijnej malarki Ewy Rusieckiej, kolacja na dwie osoby w popularnej restauracji, pami¹tki Chopinowskie i inne.

Inauguracyjny koncert na nowym fortepianie

N

Jazz w ka¿d¹ sobotê

ubieg³y czwartek, 22 marca, klub wype³nili zaproszeni goœcie: przedstawiciele brytyjskich i polonijnych mediów, lokalnego samorz¹du, organizacji spo³ecznych oraz Polskiego Oœrodka Spo³eczno-Kulturalnego. Konferansjerkê prowadzi³ George Matlock z Radio Or³a. Pomys³ powstania klubu wyszed³ od Marka Greliaka, cz³onka zarz¹du POSK-u, który jest wielkim mi³oœnikiem jazzu. Wspólnie z Janem Serafinem przekonali w³adze Oœrodka, ¿e piwnica jest idealnym miejscem na tego typu dzia³alnoœæ, która bêdzie miejscem spotkañ nie tylko polskich jazmanów i jazzfanów. – W podziemiach dzia³a³ kiedyœ POM Klub – prowadzi³ dyskotekê, na któr¹ przychodzi³o sporo m³odzie¿y. Kiedy jednak miejscowe puby i kluby zaczê³y organizowaæ polskie imprezy, dyskoteka zaczê³a œwieciæ pustkami. W koñcu zosta³a zamkniêta. Nie wiedzieliœmy jak wykorzystaæ to pomieszczenie. Wreszcie wpad³em na pomys³ jazz klubu, bo gdzie lepiej s³ucha siê jazzu, jak w piwnicy – powiedzia³ „Nowemu Czasowi” Marek Greliak. O wsparcie finansowe poproszono miejscowe w³adze, które ju¿ wczeœniej dofinansowywa³y rozmaite poskowe przedsiêwziêcia, zawsze jednak zarzucaj¹c im czysto polski charakter, który nie

Europejsko na PUNO

otwiera³ naszej kultury na londyñczyków, lecz zamyka³ j¹ w w¹skim, polskojêzycznym gronie. Pomys³ kawiarni wyda³ im siê jednak bardzo interesuj¹cy, bowiem nareszcie oznaczaæ mo¿e to wyjœcie na zewn¹trz, usuniêcie bariery jêzykowej. Pod warunkiem wieloetnicznoœci klubu, wpuszczania na jego scenê muzyków miêdzynarodowych, POSK otrzyma³ dotacjê kilkudziesiêciu tysiêcy funtów, dziêki której prace od razu nabra³y tempa. Projekt wnêtrza powsta³ dziêki pomocy Kasi Piêtki, która sporz¹dzi³a go charytatywnie. Wystroju dope³ni³y s³ynne jazzowe plakaty, dary wybitnego plakacisty Ros³awa Szajbo oraz pianisty Zbigniewa Choroszewskiego. – Salê mo¿na wynaj¹æ, jesteœmy otwarci na wszelkie propozycje. Mo¿na w niej zorganizowaæ wystêpy kabaretowe, mo¿na przeprowadziæ seminarium, konferencje. Jest

REKLAMA

idealna na zamkniête imprezy – zachêca pan Greliak. Kub na razie bêdzie dzia³a³ tylko w soboty, choæ istnieje ju¿ kilka pomys³ów na rozci¹gniêcie jego dzia³alnoœci na ca³y weekend. Jednym z nich s¹ niedzielne lunche jazzowe, jednak na razie to jedynie plany. Wszystko zale¿y od tego, czy przyjmie siê jako miejsce ambitniejszej rozrywki. W pi¹tek i sobotê odwiedzi³o go ³¹cznie ponad 200 osób. Przyszli ludzie, którzy nie tyle chcieli spotkaæ siê towarzysko, ile naprawdê pos³uchaæ dobrego jazzu. Jazz Cafe ma ju¿ swój house band, z trêbaczem Tomkiem Nowakiem na czele. – Chcielibyœmy, aby w ka¿d¹ sobotê grali muzycy. Te pierwsze wieczory by³y dla nas naprawdê dobre. Artyœci stanêli na wysokoœci zadania. Mieliœmy du¿o szczêœcia, ¿e uda³o siê ich œci¹gn¹æ. Pozytywne wieœci ju¿ siê rozesz³y.


NOWYCZAS 30 marca 2007

nowyczas.co.uk

6 POLSKA

spacerkiem po kraju

❚ 2 kwietnia prezydent RP Lech Kaczyñski sk³ada wizytê w Stolicy Apostolskiej. Jest ona zwi¹zana z 2 rocznic¹ œmierci Jana Paw³a II.

❚ Do polityki wraca Aleksander Kwaœniewski. Chce patronowaæ zjednoczeniu Demokratów i Lewicy. K³opot ma Platforma Obywatelska, której mo¿e odebraæ palmê pierwszeñstwa w opozycji. PiS maj¹c za „sojusznika” Oleksego raczej siê by³ego prezydenta nie obawia. W pierwszym wyst¹pieniu Kwaœniewski sugerowa³, ¿e jest... pods³uchiwany.

❚ Kwaœniewskiemu pozazdroœci³ Lepper i te¿ spyta³ siê o pods³uchiwanie jego osoby. Minister koordynator ds. s³u¿b specjalnych Wasserman zapewni³, ¿e nie pods³uchuje ¿adnego z nich. ❚ Problemem jest na jakie stanowisko mo¿e liczyæ Aleksander Kwaœniewski u DiL-erów? Olejniczak oœwiadczy³, ¿e nie zrezygnuje z funkcji przewodnicz¹cego SLD. Pose³ Iwiñski mówi, ¿e by³by „liderem duchowym”, a w przysz³oœci premierem.

❚ Prezydent Lech Kaczyñski bra³ udzia³ w berliñskich uroczystoœciach 50-lecia Traktatu z Rzymu, który uznaje siê za akt za³o¿ycielski UE. Prasa zachodnia pisze o niechêci Polski i Czech wobec reaktywacji traktatu konstytucyjnego. Sam¹ Deklaracjê Berliñsk¹ uznano za „szczyt nieokreœlonoœci”. ❚ Rada Bezpieczeñstwa Narodowego obradowa³a w sprawie amerykañskiej tarczy antyrakietowej w Polsce. Wykluczono referendum w tej sprawie.

❚ Trzydniow¹ oficjaln¹ wizytê w Polsce z³o¿y³ prezydent Wêgier Laszlo Solyom. W Przemyœlu z³o¿y³ kwiaty na grobach ¿o³nierzy wêgierskich z czasów I wojny œwiatowej.

❚ Premier zaprzeczy³, by mia³o dojœæ do dymisji minister spraw zagranicznych Anny Fotygi, która mia³aby zostaæ ambasadorem w Watykanie. W MSZ mia³by zast¹piæ j¹ Marek Jurek. Powodem domys³ów by³a nieobecnoœæ Fotygi w Berlinie podczas podpisania deklaracji w 50 rocznicê Traktatu Rzymskiego. ❚ Senat Uniwersytetu Warszawskiego wypowiedzia³ siê przeciw lustracji na uczelni. Podobn¹ uchwa³ê przyjê³a uczelnia w Poznaniu. Prezydent skrytykowa³ opór antylustracyjny i stwierdzi³, ¿e „w Polsce toczy siê walka o ujawnienie z³a”.

❚ W MSZ przygotowywany jest projekt ustawy, który eliminowa³by ze s³u¿by dyplomatycznej agentów SB.

Czy mia³a prawo do aborcji?

SPO£ECZEÑSTWO » Orzeczenie Trybuna³u dzieli

GDYBY MIA£A to zrobiæ jeszcze raz, to znów poda³aby Polskê do Trybuna³u w Strasburgu. Bo nikt nie mo¿e ³amaæ jej praw. Niewielkie mieszkanie na warszawskiej Woli. Ciasny pokoik, Alicja Tysi¹c (na zdjêciu) jest ze swoj¹ szeœcioletni¹ córeczk¹ Juli¹. Kobieta by³a w kolejnej ci¹¿y i lekarze orzekli, ¿e jeœli zdecyduje siê na urodzenie dziecka, to mo¿e straciæ wzrok. – Posz³am wiêc do jednego z lekarzy w Warszawie, przedstawi³am stosowne dokumenty i chcia³am dokonaæ aborcji – wspomina ten koszmar sprzed lat Alicja. Lekarz jednak by³ nieugiêty, nie przeprowadzi³ zabiegu, Alicja urodzi³a dziewczynkê. Zaskar¿y³a jednak Polskê, bo – jak mówi – pozbawiono jej prawa do aborcji, prawa, które najlegalniej w œwiecie jej przys³ugiwa³o.

Bo jednym z warunków dopuszczaj¹cych taki zabieg w naszym kraju jest zagro¿enie ¿ycia lub zdrowia przysz³ej matki. Trybuna³ w Strasburgu orzek³, ¿e polskie w³adze musz¹ kobiecie wyp³aciæ 25 tysiêcy euro odszkodowania. I wtedy rozpêta³o siê piek³o. Aborcja jest w Polsce dy¿urnym tematem, bez wzglêdu na polityczny sezon. Liderzy Ligi Polskich Rodzin wytoczyli ogromne dzia³a. ¯e kobieta nie powinna zaskar¿aæ polskich w³adz, ¿e przecie¿ urodzi³a zdrowe dziecko, nie zabi³a go itd. Z drugiej strony odezwali siê najwiêksi prawnicy, którzy jednak przyznali, ¿e Alicja Tysi¹c mia³a prawo do aborcji, mia³a prawo skar¿yæ polskie w³adze. Organizacje kobiece zarzuci³y Alicji Tysi¹c, ¿e jej córka bêdzie teraz cierpia³a na tak zwany syndrom nie-

chcianego dziecka, ¿e nag³oœnieniem sprawy zrobiono krzywdê ma³ej Julii. Sprawa sta³a siê na tyle ¿ywa, ¿e problem dopuszczalnoœci przerywania ci¹¿y znów stan¹³ na porz¹dku dziennym polskiego parlamentu. Znów za g³owy wziêli siê przeciwnicy i zwolennicy aborcji. Nikt tylko nie pyta o zdanie ... kobiet. Sama Alicja Tysi¹c mówi, ¿e jest

Multimedialne ch³opców zabawy

KIEDY w 2002 roku Pawe³ Smoleñski opublikowa³ w Gazecie Wyborczej artyku³ „Ustawa za ³apówkê czyli przychodzi Rywin do Michnika” bêd¹cy wypadkow¹ nagranych wczeœniej rozmów, w których pad³a propozycja ko-

œwiadkiem skandalu, który z interesem kraju niewiele mia³ wspólnego. Z ekranów telewizyjnych wyla³o siê ordynarne kupczenie stanowiskami w instytucjach pañstwowych, nazwane póŸniej przez liderów PiS-u, negocja-

NAJWA¯NIEJSZY TEMAT POLITYCZNY to nagrania rozmowy Aleksandra Gudzowatego z Józefem Oleksym. Oleksy rozluŸniony przy alkoholu podczas spotkania z biznesmenem we wrzeœniu ubieg³ego roku recenzuje ca³¹ lewicê. Mówi, ¿e nie ma zaufania do ¿adnego z jej polityków, o tym, ¿e jego „sitwa mia³a Polskê w d....”, opowiada o przekrêtach. S¹ i cenzurki personalne Kwaœniewski i Miller to „skoñczone ¿ule”, a Szmajdziñski „nadêty buc”. Fonoteka Gudzowatego ma podobno zawieraæ nagrania tak¿e innych polityków oraz dodatkowo raz jeszcze Michnika. Oleksego zawieszono w cz³onkostwie SLD i zajmie siê nim s¹d kole¿eñski. Miejsce w Samoobronie zaproponowa³ Oleksemu Maksymiuk. Oleksy na razie nie skorzysta i jedzie za granicê.

rupcyjna, œwiat elit upad³ w ci¹gu kilku chwil. Burza rozpêtana przez naczelnego GW obna¿y³a œwiat polskiej polityki, mechanizmy powi¹zañ polityczno-biznesowych. Zbagatelizowano za to inny problem, który siê przy tej okazji ujawni³. Okaza³o siê bowiem, ¿e nowoczesne rozwi¹zania techniczne mog¹ przysporzyæ elicie politycznej nielada k³opotu. Casus Michnika spowodowa³ potê¿n¹ dyskusjê na temat nagrywania wszystkiego i wszystkich. Jakby ma³o by³o to „afera taœmowa”, nie by³a ostatni¹ która w Polsce w ostatnich latach mia³a miejsce. Niedawno pos³anka partii koalicyjnej, Renata Beger przy pomocy dziennikarzy TVN-u sprowokowa³a do „szczerych wyznañ” przed kamer¹ prominentnych dzia³aczy koalicyjnego rz¹du. Ca³a Polska by³a wtedy

cjami. Jeœli tak ma wygl¹daæ polityka w wydaniu krajowym, to nie dziwiê siê ludziom, ¿e Polskê coraz liczniej opuszczaj¹. Kolejne wpadki, ujawniane przez dziennikarzy nie nauczy³y chyba ostro¿noœci naszych „pupili”, gdy¿ od kilkunastu dni Polsk¹ znów „rz¹dz¹” taœmy prawdy. Tym razem g³ównym bohaterem sta³ siê by³y premier Józef Oleksy i nagrania jego rozmów z Aleksandrem Gudzowatym. Niby rozmowy te to nic wielkiego, jednak wprowadzi³y niez³y zamêt w szeregach kolegów z lewej strony sceny politycznej. Rozmowy dotyczy³y maj¹tku by³ego prezydenta Kwaœniewskiego, w którego legalnoœæ pow¹tpiewa Oleksy. Skandal wisi na w³osku, gdy¿ oskar¿enia by³ego partyjnego kolegi pad³y w momencie, w którym Kwaœniewski po-

stanowi³ wróciæ do polityki. Nie trzeba by³o czekaæ d³ugo na odpowiedŸ drugiej strony. Kwaœniewski z Oleksym nie s¹ ju¿ przyjació³mi, a tak przy okazji by³y prezydent powiedzia³ dziennikarzom, ¿e czuje siê pods³uchiwany przez IV RP. To ¿e jest pods³uchiwany wie na pewno, nie wie jednak kto to robi? Sytuacja co najmniej paranoiczna, bêd¹ca niestety znakiem naszych czasów. Panowie politycy, na koniec jedna rada. Mo¿e sp³ynie i na was chwila opamiêtania.

ju¿ tym szumem medialnym zmêczona. Ale kiedy pytam, czy z perspektywy dzisiejszej znów poprosi³aby lekarza o dokonanie zabiegu, mówi stanowczo: tak. – Ja przecie¿ prawie nie widzê. To co jest dalej ni¿ pó³tora metra przede mn¹, jest ju¿ poza moim zasiêgiem - t³umaczy..

Bartosz Rutkowski

Polaków naprawdê nie interesuj¹ „taœmy prawdy”, bo to nie nape³ni ich portfeli. Polacy chc¹ ¿yæ w kraju, którego nazwa bêdzie powtarzana z dum¹, a nie wyœmiewana przy byle okazji. Polacy chc¹ kraju, którym rz¹dz¹ m¹drzy odpowiedzialni ludzie, a nie dzieci, które dosta³y do r¹k nowoczesne zabawki i przy tej okazji zapominaj¹ o otaczaj¹cym ich œwiecie. Warto przypomnieæ w tym momencie z³ot¹ myœl Seneki: Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere (trzeba ¿yæ dla innych, jeœli chcesz ¿yæ z po¿ytkiem dla siebie). Nic dodaæ, nic uj¹æ.

Andrzej Baran


NOWYCZAS 30 marca 2007

nowyczas.co.uk

POLSKA 7

Ameryka odpuszcza nam wizy

SPO£ECZEÑSTWO » Wolnoœæ podró¿owania

BYÆ MO¯E ju¿ w przysz³ym roku Polacy bêd¹ mogli jeŸdziæ do Stanów Zjednoczonych bez wiz. Stosowne prawo przyj¹³ ju¿ Senat, potrzebna bêdzie jeszcze zgoda Izby Reprezentantów, potem podpis prezydenta. Amerykanie najwyraŸniej poluzowali swoje wymagania. Do tej pory mówili twardo, ¿e dopiero kiedy odsetek odmów wiz dla Polaków osi¹gnie trzy procent, to wizy dla Polaków zostan¹ zniesione. W tej chwili co trzeci staraj¹cy siê o wizê do USA Polak odprawiany jest z kwitkiem. Teraz ten odsetek ma nie przekraczaæ 20 procent. Poza tym Amerykanie chc¹ znieœæ wizy na okres próbny, na trzy lata. I wtePOMYS£OWOŒÆ Z£ODZIEI w Polsce nie ma granic. Tym razem trójka ma³oletnich przestêpców ukrad³a spod centrum handlowego w podwarszawskich Jankach... autobus. Nastêpnie wprost z parkingu pojechali do skupu z³omu i sprzedali go za 2600 z³otych. Jako, ¿e autobus to nie ig³a, policjanci nie mieli problemu z zatrzymaniem ch³opców. Ich spraw¹ zajmie siê s¹d rodzinny. Jak poinformowa³ Krzysztof Lenarczyk z zespo³u prasowego Komendy Sto³ecznej Policji, autobus nale¿a³ do jednego z prywatnych przewoŸników. Funkcjonariusze zatrzymali te¿ w³aœciciela punktu skupu z³omu z Pruszkowa, który odpowie za paserstwo. Nastolatków przewieziono do Policyjnej Izby Dziecka.

dy oceni¹, czy rzeczywiœcie, jak obawiaj¹ siê urzêdnicy Departamentu Stanu, Polacy zalej¹ Amerykê czy nie. Mamy byæ nagrodzeni za to, ¿e jesteœmy jednym z najwierniejszych sojuszników Stanów Zjednoczonych w wojnie z miêdzynarodowym terroryzmem. Wielu jednak polityków amerykañskich boi siê, ¿e jeœli wizy zostan¹ odpuszczone Polakom, to co zrobi¹ np. Meksykanie? Z nimi Ameryka ma najwiêkszy problem. Jak siê ocenia, w USA jest dziesiêæ milionów nielegalnych Meksykanów. Ka¿dy z nich chcia³by swój pobyt zalegalizowaæ, a ludnoœæ pochodzenia meksykañskiego, to wa¿ny element elektoratu.

spacerkiem po kraju

❚ Pose³ PO z Lublina i znany biznesmen Janusz Palikot z³o¿y³ wniosek o wykluczenie Rokity z partii. Jan Maria Rokita zapowiedzia³, ¿e nie z³o¿y z kolei wniosku o ... wykluczenie Palikota.

❚ SLD skar¿y ustawê lustracyjn¹ do Trybuna³u Konstytucyjnego.

❚ Prezydent odznaczy³ 34 dzia³aczy Ruchu Praw Cz³owieka i Obywatela. ROPCiO obchodzi³o 30-lecie swojego utworzenia.

❚ 63 proc. Polaków opowiada siê za przywróceniem kary œmierci. Przeciw jest 31 proc.

Byæ mo¿e jednak amerykañscy urzêdnicy przejrzeli na oczy i spostrzegli, ¿e ich kraj nie jest ju¿ tak atrakcyjny dla Polaków, jak kilka, czy kilkanaœcie lat temu. Nielegalne przebywanie na terenie USA staje siê k³opotliwe. Trudno o pracê, trudno o opiekê spo³eczn¹. Tymczasem po naszym wejœciu do Unii lepiej op³aca siê jechaæ do pracy na przyk³ad do Wiel-

Pedofile w „sieci” W ZAKROJONEJ na szerok¹ skalê akcji przeciwko pedofilom dzia³aj¹cym w internecie, zatrzymano 34 osoby. Zabezpieczono 89 komputerów, ponad 3,5 tys. p³yt CD i DVD, 27 twardych dysków i 91 kaset VHS. Czêœci zatrzymanych osób postawiono zarzuty. Sprawa jest rozwojowa; niewykluczo-

ne s¹ kolejne zatrzymania. Wœród zatrzymanych znajduje siê tak¿e funkcjonariusz ABW. Potwierdzi³ to szef MSWiA. Akcjê przeprowadzano w kilkudziesiêciu miejscach w ca³ej Polsce, uczestniczy³o w niej oko³o 360 policjantów. Œledztwo koordynuje Prokuratura Apelacyjna w Rzeszowie oraz

kiej Brytanii. Zarobki porównywalne, jeœli nie lepsze, a pozwolenie o pracê nie jest specjalnym problemem. Mo¿e siê wiêc okazaæ, ¿e jeœli ju¿ Amerykanie wspania³omyœnie pozwol¹ nam jeŸdziæ do siebie bez wiz, Polacy powiedz¹: dziêkujemy, ale wybieramy Europê.

Bartosz Rutkowski

Komenda G³ówna Policji. Sprawa zaczê³a siê od ustaleñ rzeszowskiej policji, która wykry³a, ¿e dzia³a grupa osób, która przez internet wymienia siê filmami i zdjêciami o charakterze pedofilskim i zoofilskim. W ocenie ministra sprawiedliwoœci Zbigniewa Ziobry, materia³ dowodowy w sprawie jest „twardy”. Minister zapowiedzia³ na konferencji konsekwentn¹ walkê z pedofilami, czemu maj¹ s³u¿yæ m.in. przygotowywane zmiany legislacyjne.

❚ W Warszawie doby³y siê demonstracje „za” i „przeciw” wpisaniu aborcyjnej wstrzemiêŸliwoœci do Konstytucji. Zwolennicy aborcji demonstrowali pod has³em „Polska jest koloni¹ Watykanu”. By³o ich od 200 do 400. Przeciwników by³o kilkanaœcie tysiêcy i nieœli has³o „Popieramy cywilizacjê ¿ycia”.

❚ W Polsce na 100 zawieranych ma³¿eñstw przypadaj¹ 33 rozwody. Sytuacja pogarsza siê, ale to tak tylko po³owa „œredniej” europejskiej.

❚ SLD proponuje ustanowienie 1 maja z powrotem œwiêtem, ale... przyst¹pienia do UE.

❚ Projekt PiS przewiduje zakaz handlu przez dwanaœcie dni w roku – w najwa¿niejsze œwiêta pañstwowe i koœcielne.

❚ 58 proc. Polaków jest przeciwko wprowadzeniu w naszym kraju euro. Za opowiada siê tylko 32 proc. ankietowanych. G³ówny powód niechêci to obawa przed podwy¿kami cen.

❚ Trybuna³ Konstytucyjny zadecydowa³, ¿e stra¿ miejska nie ma prawa pos³ugiwaæ siê fotoradarami i wystawiaæ mandaty za przekraczanie szybkoœci. Teraz przyjdzie zwróciæ pieni¹dze za mandaty wystawiane od momentu wprowadzenia takiej mo¿liwoœci dla stra¿y przez ówczesnego szefa MSW Ryszarda Kalisza.

❚ Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk zosta³ skazany na 10 miesiêcy w zawieszeniu za poœwiadczenie nieprawdy w procesie spó³ki RTG Polkar. Wyrok jest nieprawomocny, a Maksymiuk nadal pozostaje pos³em.

❚ Stra¿nik wiêzienny w Sieradzu otworzy³ ogieñ do policjantów z konwoju wiêŸnia. 3 zabi³, wiêŸnia rani³. PóŸniej zosta³ obezw³adniony przez antyterrorystów. Przyczyn¹ strzelaniny ma byæ za³amanie nerwowe stra¿nika. ❚ W wieku 59 lat zmar³ Jacek Lech, by³y lider zespo³u Czerwono-Czarni


NOWYCZAS 30 marca 2007

nowyczas.co.uk

8 WIELKA BRYTANIA

Protest Wielkiej Brytanii

IRAN » Zatrzymanie brytyjskich marynarzy

WIELKA BRYTANIA bêdzie zabiega³a o wydanie przez Radê Bezpieczeñstwa ONZ oœwiadczenia potêpiaj¹cego zatrzymanie w ubieg³ym tygodniu przez Iran brytyjskich marynarzy i ¿o³nierzy oraz wzywaj¹cego do ich niezw³ocznego uwolnienia – poinformowa³o brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Londyn wys³a³ w œrodê do czternastu pozosta³ych cz³onków Rady Bezpieczeñstwa projekt oœwiadczenia, który by³ omówiony w czwartek. Treœæ dokumentu nie zosta³a oficjalnie ujawniona. Wiadomo, ¿e oœwiadczenie zawiera równie¿ wyjaœnienia, ¿e Brytyjczycy dzia³ali na wodach irackich wed³ug mandatu ONZ i na proœbê Iraku. Tymczasem minister spraw zagranicznych Iranu Manuszehr Mottaki powiedzia³ w œrodê wieczorem, ¿e jeœli Londyn chce rozwi¹zaæ konflikt, musi przyznaæ, ¿e Brytyjczycy znajdowali siê na irañskich wodach. Jeœli to naruszenie wód by³o pomy³k¹, problem da siê rozwi¹zaæ – wyjaœni³

Mottaki w Rijadzie, gdzie przebywa na szycie Ligi Arabskiej. Brytyjczycy musz¹ przyznaæ, ¿e to by³a pomy³ka – podkreœli³. Jednoczeœnie minister zaprzeczy³, jakoby Iran zamierza³ zwolniæ jedyn¹ wœród zatrzymanych kobietê Faye Turner (na zdjêciu). Potwierdzi³ natomiast, ¿e nast¹pi to mo¿liwie najszybciej. Mottaki oznajmi³, ¿e Teheran przysta³ na proœbê Wielkiej Brytanii o dopuszczenie do zatrzymanych ¿o³nierzy brytyjskich konsulów. Rzecznik brytyjskiego MSZ w odpowiedzi oœwiadczy³, ¿e Wielka Brytania oczekuje na konkretne decyzje w tej sprawie i podkreœli³, ¿e Londyn wci¹¿ nalega na niezw³oczne uwolnienie ¿o³nierzy. Piêtnastu Brytyjczyków – oœmiu marynarzy i siedmiu ¿o³nierzy piechoty morskiej, w tym jedn¹ kobietê zatrzymano w pi¹tek w Zatoce Perskiej, gdy dokonywali inspekcji statku handlowego. Strona irañska utrzymuje, ¿e do aresztowania dosz³o na wodach terytorialnych Iranu. Wielka

D£UGO SIÊ zastanawia³ brytyjski rz¹d, a¿ wreszcie postanowi³: dyrekcje szkó³ bêd¹ mog³y zabraniaæ noszenia przez muzu³mañskie uczennice nikabów, spod których widaæ tylko oczy. – Takie s¹ nasze wytyczne – mówi¹ przedstawiciele brytyjskiego resortu edukacji. – To uderzenie w nasze prawa i nasz¹ tradycjê – uwa¿aj¹ przedstawiciele organizacji muzu³mañskich. Wielu nauczycieli twierdzi³o, ¿e kiedy s¹ nikaby, nie mo¿na byæ pewnym, czy dany uczeñ jest zaanga¿owany w zajêcia, czy te¿ nie. A przecie¿ to podstawowe prawo nauczyciela. – Wszystko teraz w rêkach dyrekcji szkó³, które wspólnie na przyk³ad z radami rodzicielskimi bêd¹ mog³y ustalaæ, czy noszenie takich strojów bêdzie w ich placówkach mo¿liwe czy te¿ nie – mówi Jim Knight, wiceminister edukacji. Pó³ roku temu premier Tony Blair przekonywa³, ¿e takie stroje s¹ oznak¹ izolowania siê ludzi od reszty spo-

³eczeñstwa, ¿e sprawiaj¹ wielu wielki dyskomfort. Ju¿ wtedy na te s³owa posypa³y siê liczne krytyki ze strony œrodowisk muzu³mañskich, które nie wyobra¿aj¹ sobie, by ktokolwiek z niewiernych móg³ ingerowaæ w ich prawa i zwyczaje. Przez d³ugi czas sprawa nie interesowa³a polityków. Kiedy jednak do s¹du najwy¿szego trafi³ przypadek pewnej 12-latki z Buckighamshire, skar¿¹cej siê, ¿e dyskryminuje j¹ dyrekcja szko³y, nakazuj¹ca pozbycie siê w czasie zajêæ nikabu by³o wiadomo, ¿e to ju¿ problem ogólnobrytyjski. I s¹d najwy¿szy stan¹³ po stronie grona nauczycielskiego, które chcia³o widzieæ twarz ucznia, tym samym widzieæ jego obecnoœæ na lekcjach. Kiedy by³o ju¿ takie postanowienie, resort edukacji nie musia³ siê oci¹gaæ z wydaniem stosownych wytycznych. Czy bêd¹ onne przestrzegane przez muzu³mañskie dziewczyny? Wiele muzu³mañskich rodzin przekonuje, ¿e nie. Ale owe chusty, to tylko pocz¹tek wielkiej dyskusji o izolacji œrodowisk muzu³mañskich.

Brytania i Stany Zjednoczone twierdz¹, ¿e inspekcjê prowadzono na wodach irackich. W œrodê Faye Turner wyst¹pi³a w irañskiej telewizji podtrzymuj¹c irañsk¹ wersjê wydarzeñ. W odczytanym liœcie oœwiadczy³a, ¿e ona i jej koledzy zostali zatrzymani na irañskich wodach terytorialnych. Oœwiadczy³a te¿, ¿e jest dobrze traktowana przez Irañczyków i oczekuje zwolnienia przed urodzinami swojej córki. Porwanie brytyjskich marynarzy mo¿e mieæ zwi¹zek z wczeœniejszym aresztowaniem Irañczyków powi¹zanych ze s³u¿bami wywiadowczymi na terenie Iraku przez ¿o³nierzy amerykañskich. Podobne zatrzymanie brytyjskich marynarzy mia³o ju¿ miejsce w przesz³oœci. I tak jak teraz w celach propagandowych w³adze wykorzysta³y telewizjê. Iran oskar¿any jest przez Amerykê i Wielk¹ Brytaniê o wspomaganie irackich terrorystów.

Faye Turner w telewizji irañskiej przeczyta³a wczeœniej przygotowany tekst listu mówi¹cy o okolicznoœciach zatrzymania

PREMIER Tony Blair zapowiedzia³ w czwartek podzia³ brytyjskiego resortu spraw wewnêtrznych na dwa ministerstwa: sprawiedliwoœci i bezpieczeñstwa (które zachowa tradycyjn¹ nazwê Home Office). Szef rz¹du podkreœli³ w oœwiadczeniu na ten temat, ¿e chodzi o skupienie uprawnieñ do walki z terroryzmem w gestii jednego ministra. Po podziale, Home Office ma odpowiadaæ za zwalczanie terroryzmu, imigracjê, dokumenty to¿samoœci, policjê i kontrolê graniczn¹. Ma siê staæ swego rodzaju „centrum strategicznym” – jak informuje Reuter – powo³uj¹c siê na Ÿród³a w tym resorcie. We-

SAMORZ¥D IRLANDII PÓ£NOCNEJ wspólnie utworz¹ katolicy i protestanci. Dziêki tej decyzji prowincja otrzyma 36 mln funtów pomocy od rz¹dów Londynu i Dublina. Byæ mo¿e przywódcy dwóch najwiêkszych partii w Ulsterze nadal trwaliby w sporze, gdyby nie presja brytyjskiego rz¹du, który zagrozi³, ¿e jeœli nie dojdzie do utworzenia rz¹du, lokalny parlament w Stromont zostanie rozwi¹zany, a w³adzê na Ulsterem przejmie bezpoœrednio rz¹d londyñski. Porozumienie przewiduje utworzenie wspólnego rz¹du w ci¹gu szeœciu tygodni. Jego g³ówni liderzy: protestancki pastor Ian Paisley i katolicki republikanin Gerry Adams jeszcze do niedawna tkwili w konflikcie, teraz dla dobra regionu musieli wznieœæ siê ponad ideologiczne podzia³y.

Walka z chustami Zmiany w Home Office

Najdro¿szy apartament w Londynie

ZA 100 MLN FUNTÓW kupi³ apartament pierwszy wicepremier oraz minister spraw zagranicznych Kataru, szejk Hamad ibn D¿asim ibn D¿abr as-Sani. Jest to najdro¿sze „mieszkanie” w Wielkiej Brytanii i znajduje siê w luksusowym kompleksie mieszkalnym „One Hyde Park”, budowanym obecnie na skraju Hyde Parku. Bêdzie go tworzy³o 80 apartamentów. Cena za metr wynosi 4200 funtów. Ukszta³towa³o j¹ nie tylko bardzo atrakcyjne po³o¿enie, ale przede wszystkim takie detale jak: kuloodporne okna i œciany, prywatna winda z systemem identyfikacji optycznej, pomieszczenie pancerne, tzw. „pokój paniki”, w którym mo¿na siê schroniæ w razie zagro¿enia oraz niezwykle kosztowny system wentylacyjny rozprowadzaj¹cy oczyszczane powietrze. Rezydencja szejka ma byæ strze¿ona przez by³ych komandosów SAS – elitarnej brytyjskiej jednostki wojskowej.

d³ug BBC, przewidziano utworzenie w resorcie nowego biura ds. bezpieczeñstwa i zwalczania terroryzmu. Home Office uzyska operacyjn¹ kontrolê nad wywiadem (MI6) i jego agencj¹ GCHQ zajmuj¹c¹ siê nas³uchem, choæ obie te instytucje pozostan¹ pod nadzorem resortu spraw zagranicznych. Z kolei wiêziennictwo i nadzór s¹dowy maj¹ siê znaleŸæ w gestii nowego ministerstwa sprawiedliwoœci. Home Office istnieje od 1782 roku. Zatrudnia 77 tys. ludzi – bezpoœrednio i za poœrednictwem ró¿nych agencji, np. ds. wiêziennictwa i ds. us³ug paszportowych.

Kompromis


nowyczas.co.uk

spacerkiem po œwiecie

❚ Szef PE Hans-Gert Poettering zaprosi³ Ojca œw. Benedykta XVI do z³o¿enia wizyty w parlamencie w Brukseli.

❚ Rz¹d Czech wyrazi³ zgodê na umieszczenie na swoim terytorium elementów amerykañskiej „tarczy antyrakietowej”. Przeciw jest jednak so³tys Trukaveca, gdzie maj¹ mieœciæ siê radary. So³tys rozes³a³ swoje listy do miêdzynarodowych mediów. ❚ Prezydent Ukrainy chce, by wprowadzono kary za negacjê komunistycznej zbrodni g³odu na Ukrainie w latach 1932-33. ❚ W ataku Talibów na konwój z ¿ywnoœci¹ dla wojsk miêdzynarodowych zginê³o 17 osób. Si³y ISAF twierdz¹ z kolei, ¿e wyeliminowa³y z walki 38 Talibów.

❚ Chiñski prezydent Hu Jintao z³o¿y³ wizytê w Moskwie. Podpisano porozumienie polityczne i kontrakty gospodarcze na sumê 4,3 miliarda dolarów. Chiny s¹ coraz wiêkszym odbiorc¹ rosyjskich surowców.

❚ Od 5 do 10 tysiêcy ludzi demonstrowa³o w Miñsku z okazji 89 rocznicy utworzenia Republiki Bia³oruskiej. Manifestacja zosta³a spacyfikowana przez milicjê. Udzia³ w niej brali m.in. parlamentarzyœci z Polski.

❚ Dokumenty STASI dotycz¹ce Polski, „Solidarnoœci” i Lecha Wa³êsy trafi³y do Moskwy przed obaleniem berliñskiego muru. W Niemczech pozosta³y jedynie mikrofilmy. ❚ Finlandia to kolejny kraj szukaj¹cy r¹k do pracy. Helsinki chêtnie zatrudni³yby tak¿e Polaków. Chodzi tu o 40 tysiêcy miejsc pracy rocznie. Tymczasem polskie ministerstwo pracy chce otworzyæ rynek dla pracowników ze Wschodu. Mówi siê te¿ o œci¹gniêciu np. spawaczy z... Chin. ❚ W Somalii zginê³o 11 Bia³orusinów. Miñsk twierdzi, ¿e samolot transportowy I³-76 zosta³ zestrzelony nad lotniskiem. Somalijczycy mówi¹ o katastrofie.

❚ W Demokratycznej Republice Konga dosz³o do wznowienia waœni wojsk prorz¹dowych prezydenta Kabilii i opozycji. W starciach zginê³o 155 osób.

❚ Chiny zapowiadaj¹ rekordowe inwestycje w Tybecie. Maj¹ one wynieœæ 13 miliardów dolarów w ci¹gu 3 lat. Przewiduje siê m.in. dalsz¹ rozbudowê kolei, lotniska i sieci dróg. Zwolennicy wolego Tybetu obawiaj¹ siê dalszego nap³ywu do tej prowincji Chiñczyków. ❚ W Chinach zginê³o 20 górników. W kopalni w prowincji Szansi wybuch³ metan.

Coraz bli¿ej œwiêtoœci

NOWYCZAS 30 marca 2007

ŒWIAT 9

KOŒCIÓ£ » Proces beatyfikacyjny Jana Paw³a II

Cud uzdrowienia francuskiej zakonnicy za wstawiennictwem zmar³ego papie¿a Jana Paw³a II zosta³ uznany. Nic ju¿ nie stoi na przeszkodzie, by wynieœæ na o³tarze papie¿a Polaka. Drugiego kwietnia przypada kolejna rocznica œmierci naszego wielkiego rodaka i wielu Polaków liczy³o, ¿e mo¿e tego dnia Benedykt XVI og³osi Jana Paw³a II za b³ogos³awionego, a mo¿e od razu za œwiêtego. Tak siê jednak, jak t³umacz¹ watykaniœci – nie stanie. Proces beatyfikacyjny Jana Paw³a II i tak odbywa siê w iœcie ekspresowym tempie, ale jakiekolwiek naciski na Stolicê Apostolsk¹ s¹ niewskazane, wrêcz niesmaczne – twierdz¹ w sekretariacie kardyna³a Stanis³awa Dziwisza, przez wiele lat cz³owieka najbli¿szego Janowi Paw³owi II. Teraz ca³a dokumentacja z tak zwanej diecezjalnej czêœci procesu beatyfikacyjnego trafi do Kongregacji ds. Kanonizacji Watykanu, gdzie bêdzie szczegó³owo badana. Nikt nie jest w stanie powiedzieæ, kiedy ten proces siê zakoñczy i kiedy Jan Pawe³ II zostanie og³oszony b³ogos³awionym czy œwiêtym. W biurze prasowym Stolicy Apo-

stolskiej powiedziano nam, ¿e z ca³ego œwiata nadal nap³ywaj¹ listy od wiernych, którzy dopominaj¹ siê o jak najszybsze wyniesienie na o³tarze ich ukochanego papie¿a. Jak twierdzi postulator procesu beatyfikacyjnego, ksi¹dz S³awomir Oder, takie listy te¿ s¹ brane pod uwagê. – Pamiêtajmy, ¿e has³o Santo Subito, czyli œwiêty natychmiast pojawi³o siê ju¿ w tydzieñ po œmierci Jana Paw³a II, w dniu jego pogrzebu, który – co warto przypomnieæ – zgromadzi³ miliony wiernych. To te¿ œwiadczy o mi³oœci wiernych do Niego, o uwielbieniu, jaki œwiat dawa³ temu wybitnemu duchownemu – przypomina Marco Politti, znany w³oski watykanista. On sam te¿ nie podejmuje siê podania daty beatyfikacji Jana Paw³a II. Twierdzi jednak, ¿e stanie siê to w krótszym czasie, ni¿ to siê sta³o, jeszcze za ¿ycia i za spraw¹ Jana Paw³a II z Matk¹ Teres¹ z Kalkuty. Ona czeka³a na beatyfikacjê niespe³na piêæ lat od swej œmierci.

OBCHODY 50 rocznicy og³oszenia Traktatów Rzymskich zyska³y niesamowit¹ oprawê. Na uroczystoœciach zagra³a jedna z najs³ynniejszych orkiestr na œwiecie, wykonuj¹c wybór pieœni ludowych z ró¿nych zak¹tków Europy w opracowaniu w³oskiego kompozytora Luciano Berio, a tak¿e dwie symfonie Ludwika van Beethovena. Nie zabrak³o IX symfonii, której fragment - „Odê do radoœci” – Unia przyjê³a za swój hymn. Przyjêcie na czeœæ goœci wyda³ prezydent Niemiec Horst Köhler. Szefowie unijnych pañstw i rz¹dów przyjêli Deklaracjê Berliñsk¹ – dokument, który w 50. rocznicê og³oszenia Traktatów Rzymskich przypomina o wartoœciach ³¹cz¹cych Europejczyków. Podpisanie Deklaracji w 50-lecie Traktatów Rzymskich, które zapocz¹tkowa³y integracjê europejsk¹, odby³o siê w gmachu Muzeum Niemieckiej Historii.

Dokument wyznacza zadania Wspólnoty na przysz³oœæ. Przywódcy UE zobowi¹zuj¹ siê m.in. do nadania Unii do 2009 roku „odnowionego wspólnego fundamentu”. W uroczystych obchodach rocznicy uczestniczyli przywódcy 27 krajów cz³onkowskich, w tym prezydent Lech Kaczyñski oraz szefowie unijnych instytucji. Otwieraj¹c spotkanie, kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedzia³a: „ Europa jest silna i zdolna do dzia³ania wtedy, gdy wystêpuje jako jednoœæ, gdy mówi jednym g³osem. W minionych 50 latach Europa sta³a siê kontynentem pokoju, wolnoœci i dobrobytu - podkreœli³a szefowa niemieckiego rz¹du. Proces, rozpoczêty 50 lat temu przez szeœæ krajów, kontynuowany jest obecnie przez 27 pañstw”. – Berlin jest symbolem zjednoczonej nowej Europy – powiedzia³ przewodnicz¹cy KE, Jose Manuel Barroso.

50 lat Unii Europejskiej

– Tak naprawdê wszystko zale¿y od papie¿a Benedykta XVI. Tylko on mo¿e ten proces skróciæ, oczywiœcie po zapoznaniu siê z zebran¹ dokumentacj¹. A warto przypomnieæ, ¿e

obecny papie¿ by³ jednym z najbli¿szych wspó³pracowników i przyjació³ Jana Paw³a II – dodaje Marco Politti.

Bartosz Rutkowski

Blask energii s³onecznej

W PORTUGALII otwarto najwiêksz¹ na œwiecie elektrowniê s³oneczn¹. Zajmuje ona 60 hektarów na zboczach niedaleko miasta Serpa, 200 km na po³udniowy wschód od Lizbony. Elektrownia, zbudowana za 61 mln euro w regionie Alentejo ma wytwarzaæ 11 megawatów energii rocznie. Chocia¿ s¹ ju¿ plany budowy 12-megawatowej elektrowni s³onecznej Guterlasse w Niemczech, portugalska ma wiêksz¹ wydajnoœæ dziêki s³onecznemu klimatowi w kraju. Po³udnie Portugalii jest jednym z najs³oneczniejszych miejsc w Europie – w ci¹gu roku s³oñce œwieci tam 3300 godzin. Energia z nowej elektrowni pop³ynie do oœmiu tysiêcy gospodarstw domowych. Produkcja takiej iloœci energii dziêki spalaniu paliw kopalnych oznacza³aby emisjê 30 tys. ton gazów cieplarnianych rocznie.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

10 TAKIE CZASY

Francja szuka kandydata i ratunku

Francuzi chcieliby odmieniæ swój los. Tegoroczne wybory prezydenckie maj¹ byæ tak¹ szans¹. Ostatecznie zarejestrowano dwunastu kandydatów, ale liczy siê tylko czterech. Roman Krawczyñski redakcja@nowyczas.co.uk

statnie sonda¿e daj¹ centroprawicowemu Sarkozyemu – 28 proc., socjalistce Royal – 26,5 proc., centrowemu Bayrou – 21,5 proc. i przewodnicz¹cemu Frontu Narodowego Le Penowi – 11 proc. Rozproszona skrajna lewica, razem z Zielonymi, mo¿e jednak zgarn¹æ do 11 proc. 19 proc. obywateli nie wie jeszcze na kogo bêdzie g³osowaæ. W drugiej turze, w przypadku fina³u pomiêdzy Sarkozym a Royal, wygrywa doœæ pewnie ten pierwszy. Obecna kampania wyborcza w doœæ wyj¹tkowy sposób praktycznie nie porusza tematyki unijnej. Europa nie interesuje wyborców nad Sekwan¹, a kandydaci zdaj¹ sobie sprawê, ¿e mo¿e to byæ dla nich temat niewygodny, na którym mo¿na wiêcej straciæ ni¿ zyskaæ. Komentatorzy przypominaj¹ te¿, ¿e referendum europejskie by³o g³osowaniem bardziej spo³ecznym, ni¿ politycznym. Nowoœci¹ tej kampanii jest podjêcie tematu narodowej identyfikacji Francuzów. Wywo³a³ go Nicolas Sarkozy, zapowiadaj¹c nawet utworzenie specjalnego ministerstwa, które zajê³oby siê tym problemem i asymilacj¹ obcokrajowców. Ten w¹tek kampanii wyborczej dla niektórych oznacza wejœcie Sarkozyego na pole Le Pena i Frontu Narodowego, dla innych zmierzenie siê z problemem, którego unikano. Sam kandydat UMP mówi, ¿e brak dyskusji o to¿samoœci narodowej stworzy warunki do jej kryzysu. W czasie wizyty w posiad³oœciach zamorskich Francji Sarkozy stara³ siê zdefiniowaæ pojêcie ojczyzny, mówi¹c, ¿e nie chodzi tu o wspólnotê rasow¹ czy etniczn¹, ale o wspólnoty ma³ych ojczyzn, tworz¹cych jedn¹ du¿¹. Samo podjêcie tematu patriotyzmu, ojczyzny czy narodowej identyfikacji jawi siê nad Sekwan¹ jako rzecz odbiegaj¹ca od politycznej poprawnoœci. Nicolas Sarkozy zosta³ za to zaatakowany przez lewicê, ale ta nie mia³a wyjœcia i zosta³a zmuszona podj¹æ rzucon¹ rêkawicê. Kandydatka socjalistów Segolene Royal wyrazi³a nadziejê, ¿e w ka¿dym domu znajdzie siê trójkolorowa flaga wywieszana z okazji œwi¹t narodowych. Mówi³a te¿ o potrzebie znajomoœci hymnu. Tutaj zupe³nie s³usznie przypomnia³a lewicowy rodowód „Marsylianki”, której prawica „nie powinna zaw³aszczaæ” i na któr¹ „nie ma monopolu”. Hymn mówi przecie¿ o walce z tyrani¹ i jest synonimem postêpu. Prasa francuska zmieni³a socjalistce imiê i po tym wyst¹pieniu nazwa³a j¹ „Mariann¹ Royal”. Royal przedstawi³a te¿ swoj¹ definicjê narodowej to¿samoœci. Ma to byæ wspólnota celów, to, „gdzie chcemy razem iœæ”. Okazuje siê, ¿e lewica nie tylko w Polsce w debacie o patriotyzmie, historii i to¿samoœci chce „uciekaæ do przodu”. Niektórzy zapowiadaj¹, ¿e wybory 22 kwietnia bêd¹ historycznym prze³omem, porównywalnym z rokiem 1958 i powrotem de Gaulle’a, œwiatopogl¹dow¹ rewolucj¹ 1968 roku czy objêciem po raz pierwszy nad Sekwan¹ w³adzy przez socjalistów w maju 1981 roku wraz z wyborem na prezydenta Francois Mitterranda. Podobnie jak w przededniu powrotu na polityczn¹ scenê genera³a de Gaulle, tak samo teraz Francuzi nie maj¹ zaufania ani do instytucji V Republiki, ani do jej politycznych liderów. Wykorzystuje to Royal zapowiadaj¹c utworzenie VI Republiki (znowu w¹tek przypominaj¹cy Polskê). Podobieñstwo do rewolty

O

Jak dot¹d najwiêksze szanse na zwyciêstwo ma Nicolas Sarkozy

studenckiej z 1968 roku sprowadza siê do poszukiwaniu nowych wartoœci. Francuzi uœwiadamiaj¹ sobie spostoszenie, jakie wyrz¹dzi³a im i ich krajowi „rewolucja 1968” i jej liderzy, którzy byli przez ostatnie 20 lat u w³adzy. Wreszcie podobnie jak przed 1981 rokiem, który niestety nie przyniós³ rozwi¹zania problemów, tak i teraz Francja przestaje byæ konkurencyjna gospodarczo dla innych krajów. Etatyzm robi swoje. Od 20 lat ¿adnemu z rz¹dów nie uda³o siê wyjœæ z zaklêtego ko³a rosn¹cego deficytu, 10-procentowego bezrobocia i niskiego wzrostu PKB. Poziom ¿ycia przeciêtnego Francuza od lat 50. ubieg³ego wieku... obni¿y³ siê. Zagraniczne zad³u¿enie Francji wynosi ponad 1 bln euro, co stanowi 65 proc. jej PKB. Dodaj¹c do tego d³ug kasy emerytalnej pañstwowych funkcjonariuszy, zad³u¿enie kraju nale¿a³oby oceniæ na poziomie 2 bln euro. Bankructwo grozi ju¿ za kilka lat. Tymczasem Pary¿ ze swoj¹ etatystyczn¹ machin¹ zbyt wolno reaguje na zmiany zachodz¹ce w œwiecie i nie jest w stanie szybko siê dostosowywaæ. Francja ma te¿ swoje atuty. Jest to np. przyrost naturalny, przewy¿szaj¹cy wskaŸniki innych krajów Unii Europejskiej. Ale tutaj problemem jest szkolnictwo pañstwowe. Mimo ¿e od 1990 roku jego bud¿et wzrós³ o 25 proc., to nadal produkuje ono 10 proc. analfabetów, a 160 tys. jego uczniów opuszcza szko³y bez kwalifikacji zwodowych. Mimo wci¹¿ wiêkszych nak³adów, jedynie 37 proc. m³odym absolwentom francuskich liceów udaje siê skoñczyæ studia wy¿sze. Kolejnym, trudnym zadaniem dla nowego prezydenta bêdzie powiedzenie Francuzom, ¿e jedyn¹ drog¹ do zmniejszenia bezrobocia i wzrostu bogactwa indywidualnego jest praca. Stwierdzenie, ¿e 35-tygodniowy tydzieñ pracy nie rozwi¹za³ problemu ludzi bezrobotnych i ¿e metod¹ na wzbogacenie siê jest wyd³u¿enie, a nie skracanie czasu pracy. Wybory prezydenckie nie tyle wiêc mog¹ byæ prze³omem, co musz¹ nim byæ. Swoj¹ drog¹ trudno zazdroœciæ temu, kto wygra...

Rozliczanie Krystyna Cywiñska

am siê wydaje, ¿e rozliczanie to nowy trend. Patriotyczno-polityczny. Wymyœlony przez politycznych dzia³aczy, kiedy w kraju nasta³a wolnoœæ. Ani go nie wymyœlili, ani go nie zapocz¹tkowali. To stary jak œwiat obyczaj. Od Adama i Ewy, za spraw¹ wê¿a. Na emigracji, rozliczanie by³o czêœci¹ spo³eczno-politycznego ¿ycia. Rozliczano siê nieustannie z Wielk¹ Brytani¹. Z powodu Teheranu, Ja³ty i udzia³u naszych wojsk na wojnie. Brytyjczykom wystawiano moralny rachunek za zdradê naszej sprawy. Za niewyp³acalnoœæ za walkê o „nasz¹ i wasz¹ wolnoœæ”. Za zostawienie nas bez dachu nad go³ymi g³owami. I traktowanie nas, jak natrêtnych przybyszy z rachunkami w rêkach. Niesp³aconymi. Po wojnie nak³aniano nas do powrotu do kraju. Przecie¿ zosta³ wyzwolony przez bratni¹, sojusznicz¹ Armiê Sowieck¹! A wracajcie, wracajcie i nie zawracajcie nam g³owy! Nie wróciliœmy. Nasi ¿o³nierze dostali kiepskie odprawy pieniê¿ne i okryjbidki cywilne. Ubranka szare lub br¹zowe, br¹zowe pó³buty, parê koszul, krawatki w drobny deseñ i kapelutki na g³owê. I chodzi³ taki jeden z drugim wojak w cywilu, niczym stró¿ na Bo¿e Cia³o. Z teczk¹ pod pach¹, z kanapkami z serkiem i ¿yciorysem w brulionie. ¯yciorysy i dyplomy by³y na nic. Dyplomów nie uznawano, ¿yciorysy nie robi³y wra¿enia. Jak siê nie mia³o experience, nie mo¿na by³o dostaæ dobrej pracy. A ¿eby mieæ ,experience, trzeba by³o mieæ pracê. I tak mê¿czyŸni z censusem albo bez, poszli do czarnej roboty. Generalicja sta³a siê „srebrn¹ brygad¹”, bo genera³owie czyœcili srebra w hotelach. Inni „brygadowali” w kopalniach, na kolei, w londyñskim metrze, na budowach i roli. Panie do zmywania naczyñ w restauracjach, jako kelnerki i hotelowe. I tak tu zaczyna³a ¿ycie powojenna emigracja, jak teraz obecna. Ale nam siê wydawa³o, ¿e zas³u¿yliœmy na lepsze traktowanie. I z tego z³ego traktowania rozliczaliœmy Brytyjczyków. Przez szereg lat ¿yliœmy tu raczej wygodnie i bezpiecznie, choæ nie³atwo, w atmosferze rozliczania i pretensji historyczno-spo³ecznych. Rozliczania odbywa³y siê te¿ nawzajem w emigracyjnym œrodowisku. Polityczne i finansowe. Socjaliœci rozliczali z grzechów endeków, endecy rozliczali z grzechów pi³sudczyków. Pi³sudczycy zwolenników Sikorskiego, oni zwolenników Andersa itp. Potem by³y rozliczenia polityczne miêdzy zwolennikami i przeciwnikami „Zamku”, czyli prezydenta i jego zwolenników na uchodŸstwie. W tle by³y rozliczenia finansowe. Z zaprzepaszczonych funduszy, przyw³aszczonych rzekomo pieniêdzy pañstwowych i spo³ecznych. Z³ego gospodarowania resztkami maj¹tku. Do dziœ niektórzy ze starych emigrantów uwa¿aj¹ fundusz przekazany dla kraju premierowi Tadeuszowi Mazowieckiemu, za nierozliczony. Przybysze z PRL-u, ró¿nymi falami, przez lata rozliczali star¹ emigracjê, za jej do nich stosunek. Nieprzystêpny, podejrzliwy, nieprzychylny. Pe³en uprzedzeñ i zastrze¿eñ. Starzy emigranci rozliczali tych nowszych ideologicznie. Z

N

PRL-u? Co najmniej podejrzany, mo¿e zw¹chany z re¿imem? Trzeba by³o siê wkupywaæ w emigracyjne ³aski, ostr¹ krytyk¹ PRL-u. Jeœli ktoœ przypadkiem b¹kn¹³ coœ o pewnych jednak kulturowych czy spo³ecznych pozytywach w PRL-u, by³ towarzysko spalony. £ajany i pouczany o emigracyjnych wartoœciach niepodleg³oœciowych. W kraju opozycjonistów rozliczano w œledztwach knutem, batem, pa³k¹ i wiêzieniem. Rozliczano tak¿e ziemiañstwo z miazmatów szlachetczyzny. A arystokracjê z krwiopijstwa i ciemiê¿enia ludu. Mieszczañstwo z bur¿uazyjnych przes¹dów i nawyków. A wszystkich razem z politycznego ciemniactwa. Literaturê i literatów rozliczano z „ramot i ramotek” antysocjalistycznych. Rozliczanie wszystkich ze wszystkiego, bo w PZPR te¿ siê rozliczano, sta³o siê swego rodzaju modus vivendi. Do dziœ. Dziœ siê rozlicza ludzi z re¿imowej przesz³oœci. Tych, którzy w przesz³oœci rozliczali innych. Na przyk³ad w swoim czasie, rozliczany obecnie z przesz³oœci Daniel Passent, rozlicza³ z moralnoœci Andrzeja Wajdê. Tego Wajdelotê polskiego filmu. Ten sztandarowy do dziœ felietonista „Polityki”, olœniewaj¹cy dowcipem i intelektem, pope³ni³ moralizatorski s¹d nad Wajd¹. W felietonie opublikowanym, w „Polityce” w roku 1987, rozliczy³ go z braku cnót obywatelskich. Zarzuci³ mu krzewienie rozwi¹z³oœci! „Stop Satana” – napisa³ o Wajdzie. „Jego twórczoœæ jest „pe³na moralnego zepsucia”. W scenie z filmu „Popió³ i diament” wed³ug powieœci Andrzejewskiego, bohater filmu, Maciek Che³miñski ma w ³ó¿ku kobietê i pistolet! I majsterkuje przy jednym i drugim! ¯aden z niego pistolet, ale gorszyciel! Skoñczy³ siê w ³ó¿ku moralnie – powiada Passent. £ajdak! „Popio³y” Wajdy, wed³ug powieœci ¯eromskiego, to film nihilistyczny! Antypolski! Pe³en miazmatów szlachetczyzny, zapewne. Oba te filmy, wed³ug Passenta, „cuchn¹ grzechem”! A ekranizacja „Wesela” Wyspiañskiego, to wprost zgorszenie! Parobek przewraca dziewczynê na sianie i do niej siê dobiera! Chuæ! W „Brzezinie” wed³ug Iwaszkiewicza, chuæ w trójk¹cie! I odór homoseksualizmu! W Polsce pewnie nie do pomyœlenia? Zgroza! W „Cz³owieku z marmuru” Wajdy, ¿ona zdradza mê¿a! I do tego mê¿a stachanowca z prywatn¹ inicjatyw¹! Dziwka! A w wajdowskiej „Ziemii obiecanej” rozpustny fabrykant urz¹dza orgie! Borowiecki gzi siê z ¯ydówk¹ w karecie i przedziale kolejowym. Wyprawia z ni¹ „niestworzone rzeczy”! Niestworzone? Od kiedy to? Nie od Adama i Ewy? To „Kamasutry” siê nie czyta³o? Fresków antycznych nie ogl¹da³o? Ani mozajek? No i to propagowanie stosunków pozama³¿eñskich, nie do pomyœlenia w socjalizmie! „Z jedn¹ zarêczony z drug¹ przespany z trzeci¹ siê ¿eni” w tej „Ziemii obiecanej”. Gorszyciel Wajda dosta³ Oscara. A zgorszonego Passenta, rozlicza siê teraz z bardziej niemoralnej przesz³oœci. Rozliczanie zosta³o wpisane w nasze dzieje, od zarania. Jak siê skoñczy obecne, polityczne czy finansowe, zacznie siê odliczanie do kolejnego. Ju¿ siê zaczyna – religijnego i wyznaniowego. Bo¿e nam odpuœæ!


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

FELIETONY 11

C Grzegorz Małkiewicz

Recepta prosta – polski, dobrze prosperujący biznes odprowadza pieniądze zwolnione z opodatkowania na cele charytatywne. Powstaje organizacja pomagająca Polakom, profesjonalna, z etatowymi pracownikami, dobrze zarządzana. A gdyby tych biznesów było więcej? Powinno, w końcu taka działalność, zwiększająca integrację, służyłaby nam wszystkim.

zęsto spotykamy ludzi, którzy działalność charytatywną traktują jako swoisty biznes, pomysł na zarabianie pieniędzy. Zdobywane fundusze zamiast wspierać cele statutowe organizacji charytatywnej, wspierają ludzi, którzy te statuty układają. Organizacja charytatywna nie powinna być biznesem, ale powinna być kierowana jak biznes – sprawnie, skutecznie, innymi słowy profesjonalnie. Nigdy nie jest za późno. Wystarczy skorzystać ze sprawdzonej formuły. W kalkulacji rynkowej liczą się przede wszystkim liczby. Z punktu widzenia Brytyjczyków najważniejsza jest liczba Polaków (której nikt dokładnie nie zna, ale jest aż nadto widoczna) przybyłych ostatnio na Wyspy. To oni stanowią największy potencjał. Przy okazji rozwijają się polskie biznesy. Bez Polaków (potrzebujących czę-

JAZDA bez cugli

sto pomocy) sukces polskich biznesów byłby niemożliwy. Z połączenia tych dwóch faktów rodzi się prosty wniosek – polskim biznesom potrzebni są Polacy, o których trzeba zadbać, zarabianie na ich niewiedzy ma krótkie nogi. W brytyjskim systemie podatkowym istnieje możliwość wspomagania organizacji charytatywnych, dlaczego z niej nie skorzystać? Dlaczego nie stworzyć sprawnej polskiej organizacji, która udzieli skutecznej pomocy wszystkim potrzebującym. Takiej organizacji jak dotąd nie ma, przynajmniej w Londynie, największym skupisku Polaków na Wyspach. Jest w Southampton, może jeszcze w innych miejscach. W Londynie pomoc jest odpłatna, udzielana między innymi przez wydawców bezpłatnej polonijnej prasy (przynajmniej coś bezpłatnego). Ale czy można traktować poważnie bezpłatną prasę będącą platformą płatnego poradnictwa?

Ze wstydem i zażenowaniem słuchałem opowieści w Southampton. W Southampton można, w Londynie nie. W Southampton poradnictwo jest charytatywne, w Londynie to wielki biznes, nagłaśniany medialnie. Oczywisty konflikt interesów, o którym wszyscy mówią, na mówieniu się kończy. A może jednak warto spróbować inaczej? Wszyscy razem stanowimy ogromny potencjał. Trzeba go wykorzystać i w końcu zrozumieć, że wszyscy na tym skorzystają. Nie musimy zaczynać od początku. Mamy Zjednoczenie Polskie, strukturę rozpoznawalną przez Brytyjczyków, która z braku funduszy musi często ograniczać swoją działalność do sfery deklaratywnej. Z takim samym problemem borykają się organizacje dopiero co powstałe. Bez pieniędzy niewiele można zrobić. Jedyna nadzieja w polskich biznesach. Kto da więcej?

KOMENTARZ ANDRZEJA KRAUZEGO

Michał P. Garapich

50 lat minęło...

W

dniu urodzin Unii Europejskiej, The Guardian, obok zwyczajowych rocznicowych pogadanek i wyliczanki najważniejszych dat i traktatów, ukazał się inny w tonie list. Podpisany m.in. przez Boba Geldorfa, Guntera Grassa i Harolda Pintera miał zaburzyć dobre samopoczucie świętujących urzędników. Autorzy wypominają Unii (która, o czym przypomnieli, powstała jako hamulec przed wzajemnym wyrzynaniem się) to, co się dzieje parę tysięcy kilometrów na południe. W Sudanie w przeciągu dwóch lat w wyniku etnicznych czystek w Darfurze, zginęło już 200 tys. ludzi. Autorzy listu nawołują w nim przywódców Unii do nałożenia sankcji na sudańskich polityków. Czy list dobre samopoczucie zaburzył, trudno powiedzieć, uderzył jednak w dość czułą nutę. Ze strony brytyjskiej sprawa wygląda nie najlepiej, gdyż Home Office nadal kontynuuje politykę deportowania proszących o azyl mieszkańców Darfuru. Przypadek opisany w Guardianie opowiada o człowieku, który deportowany z Londynu po odrzuceniu wniosku o azyl, wylądował w areszcie w Chartumie, gdzie po torturach z cudem uszedł z życiem. A wnioski o azyl odrzucane są, bo wiadomo – presja ze strony opozycji i czytelników prawicowych tabloidów, dla których „uchodźca” czy azylant, to synonimy wszelkiego zła. Czasy, kiedy uchodźców zza żelaznej kurtyny witano z otwartymi ramionami – minęły. Dzisiaj, samolot i z powrotem w piekło, jakie znamy z opisów Kapuścińskiego. Azylant jest ukazywany w tabloidach jako z definicji podejrzany, dybiący na tutejsze kobiety, zasiłki i nadużywający gościnności. Nie najlepiej świadczy to o pryncypiach tych, którzy mówią o wielkim sukcesie Unii lub tych, którzy puszą się na myśl o wyższości kultury europejskiej. Potwierdza to tylko słynne powiedzenie Monteskiusza, że nie wszystko jest takie oczywiste po drugiej stronie Pirenejów. Okazuje się, że nie wszystkie europejskie imponderabilia dotyczą ludzi w Darfurze. Na pewno nie są one na liście zasad działania brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych. Oczywiście, usłyszę – to gościnny kraj. Cóż, zależy dla kogo, dla jednych tak, dla innych wręcz przeciwnie. Londyn, ze swoją populacją w 30 proc. złożoną z osób urodzonych poza granicami tego kraju to miasto przybyszów, ale jeden drugiemu nierówny, przybyszem z zagranicy jest Abramowicz, ale i czyszczący ulicę facet ze Sierra Leone. Jeden – nazwijmy rzecz po imieniu – kupił sobie wjazd do Londynu, wpłacając zalegalizowaną łapówkę, drugi w każdej chwili może znaleźć się w samolocie w kajdankach. Gościnność, ale i gigantyczna hipokryzja Brytyjczyków, zmusza kilkaset tysięcy ludzi do zejścia w podziemie – świat nielegalnie przebywających ludzi, których kraje pochodzenia to wyliczanka światowych konfliktów – Darfur, Sri Lanka, Birma, Irak. Niby „nielegalni” a jednocześnie robią nam kebaby, myją talerze w restauracjach, wożą taksówkami, sprzątają biura. Są na samym dole, nie widać ich, Londyn ich wchłania, ale nie dając wiele w zamian. Bo im trudniej otrzymać azyl, tym więcej ludzi w nielegalnym podziemiu, a im ich więcej, tym trudniej otrzymać azyl. Jedynym wyjściem jest postulowana od lat przez organizacje praw człowieka amnestia i legalizacja pobytu. Im wcześniej, tym lepiej.

O BYC Z A J ÓW K A

Wiosnny udar mózgu Waldemar Rompca

C

oś dziwnego dzieje się w przyrodzie. Do Londynu na parę dni zawitała wiosna, zrobiło się słonecznie i ciepło. Mogłem wreszcie wyłączyć ogrzewanie i trochę uspokoić sumienie, bez obaw o następny rachunek za prąd. Zadowolony wyszedłem na ulicę, przyglądając się nagłemu ożywieniu, nie tylko w przyrodzie, ale także w modzie. Grube, zimowe kurtki zastąpione zostały przez przewiewne koszule czy podkoszulki, nie zabrakło nawet krótkich spodenek. Uśmiechnąłem się w duszy i pomyślałem, że taki przewiew przydałby się również w kraju nad Wisłą. Los mnie bowiem pokarał zamiłowaniem do polityki. I tego, co nasi politycy potrafią wyprawiać w momencie chwilowego wyniesie-

nia na ważne rządowe posady. Już nieważne jest to, kto skąd pochodzi i jaką legitymację partyjną nosi w kieszeni. Kiedyś mogła być tylko jedna, czerwona legitymacja matki partii. Dzisiaj matki partii już nie ma, poległa biedaczka przed laty, ale to, co przez lata było przewodnią siłą narodu, nadal jest silnie zakorzenione w sposobie sprawowania władzy w kraju nad Wisłą. Zmieniły się nazwy, zaplecza i nazwiska, ale sposób pozostał ten sam: teraz k… my! Więc rządzenie w Polsce Anno Domini 2007 wcale tak bardzo nie różni się od tego z roku 1979. Nadal organizowane są zjazdy partii, które po nowemu nazywa się konwencjami. Na ostatniej, zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, premier Jarosław Kaczyński wystąpił na mównicy z przemówieniem o tym, jakich to cudów dokonał w czasie sprawowania wysokiego urzędu. A że mówił głównie w czasie przyszłym i niedokonanym, przemówienie było długie i konkretne. Jeszcze wiele przecież może się w życiu wydarzyć. Niemal w tym samym czasie na czołówki wrócił prezydent Aleksander Kwaśniewski, jedyny – jak do tej pory – który przeżył na

swoim stołku dwie kadencje. Wrócił zresztą nie tylko na czołówki, ale jak zapewnia, także do polityki, w której dzieje się coraz gorzej. Nie wie, czy wcześniej słuchał audycji Radia Maryja, w której to ojciec Rydzyk co prawda nie wspomina ani słowem o tym, czy podda się lustracji jako człowiek mediów, ale za to głośno trąbi, że ani prezydent Lech, ani jego żona, ani w ogóle ten cały rząd nie są już jego ulubieńcami. Zupełnie w tle powinien więc pozostać wiceminister oświaty Orzechwoski ze swoim programem walki z gejami, bo przecież ani z niego polityk kalibru Kwaśniewskiego czy Kaczyńskich braci, a jednak to on ostatnio wybija się nie tylko na krajowe czołówki. Może słońce w Polsce przygrzało wcześniej? Tego nie wiem, dawno tam nie byłem. Wiem za to jedno: coraz więcej w polskiej polityce tematów zastępczych, z których słynęła przecież Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. A to nie wróży niczego dobrego w kraju, który ani nie jest potęgą gospodarczą, ani ważnym graczem na europejskiej scenie politycznej. Wiedzą to Polacy, których coraz więcej na londyńskich ulicach.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 MARCA 2007

12 CZAS NA ROZMOWÊ

Na litoœæ bosk¹, naucz siê angielskiego!

DARIA DANOWSKA/NowyCzas

Z Janem Mokrzyckim rozmawia Piotr Drobniak

Jan Mokrzycki, nazywany „szeryfem z pó³nocy”, nie zawiesi³ „swoich srebrnych ostróg”. Zosta³ wybrany na kolejn¹ kadencjê, mimo ¿e w rozmowie, która zosta³a przeprowadzona przed Walnym Zebraniem Zjednoczenia Polskiego zarzeka³ siê, ¿e kandydowaæ nie bêdzie. Urodzi³ siê w 1932 roku w Warszawie, w roku 1946 przyby³ do Londynu. Z wykszta³cenia jest dentyst¹. Do charytatywnej pracy w Zjednoczeniu Polskim pokonuje dystans ponad stu mil. Doje¿d¿a prawie codziennie. Jego wspó³pracownicy czêsto podkreœlaj¹, ¿e nie mia³ wyjœcia, musia³ kandydowaæ ponownie. Bo Jan Mokrzycki jest gwarantem stabilizacji i dialogu miêdzy m³od¹ i star¹ emigracj¹. Spotykamy siê w biurze Zjednoczenia Polskiego, w POSK-u, na parê dni przed Walnym Zebraniem. Ca³y czas przerywaj¹ nam telefony – Prezes ma pe³ne rêce roboty i od razu zaznacza, ¿e ma ma³o czasu. Staram siê wiêc jak najpe³niej wykorzystaæ te „parê minut”. 17 marca odbêdzie siê walne zebranie Zjednoczenia Polskiego. Bêdzie wybierany wtedy nowy prezes. Zamierza Pan kandydowaæ? – Najprawdopodobniej nie.

Dlaczego?

– Dlatego, ¿e mam ju¿ osiem lat prezesury za sob¹. Mam swoje dwadzieœcia parê lat [œmiech] i jestem ju¿ po prostu zmêczony. Mam te¿ rodzinê i szeœcioro wnuków, których chcia³bym w koñcu poznaæ, pobyæ z nimi.

Nie bêdzie Panu brakowa³o tego wszystkiego? Zjednoczenia? Obowi¹zków?

– Na pewno! Ale je¿eli prezesurê przejmie ktoœ, kto ma podobn¹ wizjê Zjednoczenia do mojej, myœli podobnie jak ja, bêdzie mia³ plan na opiekê nad nowo przyby³ymi Polakami i starsz¹ emigracj¹, bo nale¿y pamiêtaæ, ¿e jest ogromna potrzeba, ¿eby tymi najstarszymi Polakami siê opiekowaæ, bo nie nadaj¹ siê do angielskich domów starców, to bêdê spokojny...

Jak Pan widzi przysz³oœæ Zjednoczenia Polskiego w nowch realiach?

– Moim zdaniem jest absolutnie konieczna organizacja, która mo¿e mówiæ jako reprezentacja Polaków w Wielkiej Brytanii. W tej chwili Zjednoczenie jest organizacj¹ organizacji. Czy ta struktura pozostanie dalej, czy powinniœmy ewoluowaæ w coœ podobnego do Kongresu Polonii Amerykañskiej, to jest spraw¹ przysz³oœci. W tej chwili chcia³bym widzieæ w Londynie zwiêkszon¹ wspó³pracê

miêdzy tymi ogniwami Polaków, które ju¿ istniej¹, a nasz¹ organizacj¹. Warto przynale¿eæ do czegoœ, co jest rozpoznawalne przez Brytyjczyków. Nie powstawaæ jako nowa organizacja, ale tworzyæ nowe struktury na bazie ju¿ istniej¹cych.

Widzi Pan jakiegoœ swojego nastêpcê? Ma Pan jakieœ swoje typy?

– Mam pecha. Dwie osoby, które typowa³em na swojego nastêpcê musia³y z ró¿nych powodów wyst¹piæ ze Zjednoczenia, z prezydium. Mo¿e pan ma jakiegoœ kandydata? By³oby dobrze [œmiech]. Muszê zrobiæ coœ, czego nie lubiê robiæ. Podzieliæ Poloniê na star¹ i m³od¹. A ak naprawdê wiêcej nas ³¹czy ni¿ dzieli. Ja z panem dogadujê siê tak jak ze swoim synem, który mówi po polsku nie gorzej ni¿ pan. Ale wszêdzie na œwiecie istnieje pewna ró¿nica pokoleniowa. S¹ pewne rzeczy, które nas ra¿¹. Wobec których rozkldamy rêce, ale tak musi byæ. Tak by³o i bêdzie. S¹ te¿ osoby ze starszego pokolenia, które patrz¹ na nowo przyby³ych z podejrzeniem, „czy oni nie chc¹ czasem nami rz¹dziæ”, „czy oni nie chc¹ nas czasem wykorzystaæ”. Oczywiste jest równie¿ to, ¿e s¹ pewne jednostki, które staraj¹ siê to robiæ. Ale to jest normalne, ludzkie. Bogu dziêki, ¿e jest to maleñki procent i wiêkszoœæ ludzi jest uczciwych.

Sk¹d Zjednoczenie bierze pieni¹dze na codzienne funkcjonowanie? – Dostajemy kwartaln¹ dotacjê od PAFT-u (Polonia Aid Foundation Trust), która ma pieni¹dze z tego, co

zosta³o po polskim rz¹dzie na emigracji, po sprzeda¿y tzw. Zamku. By³a to siedziba Rz¹du Polskiego w Londynie. Pieni¹dze ze sprzeda¿y zosta³y ulokowane w banku i z odsetek od kapita³u dostajemy nasze podstawowe dofinansowanie. Z reszt¹ musimy sobie radziæ sami, np. sprzedajemy reklamy na naszej stronie internetowej, która jest bardzo popularna i obecnie mamy oko³o sto tysiêcy wejœæ miesiêcznie.

Zjednoczenie jest organizatorem Polskiego Festiwalu. Jak ocenia Pan ten ostatni, w zesz³ym roku, na Ealingu?

– Niestety, by³ to pierwszy festiwal, który poniós³ finansowa pora¿kê. Ale sta³o siê to dlatego, ¿e w ostatniej chwili wycofa³ siê Wroc³aw. Zastanawialiœmy siê przez tydzieñ, co zrobiæ dalej z festiwalem, podjêliœmy jednak decyzjê, ¿e idziemy do przodu, ¿e by³oby szkoda to zostawiæ. Wszystko robiliœmy w takim poœpiechu, biegu… Na tak¹ organizacjê potrzeba wiele miesiêcy.

Który z polskich festiwali, organizowanych przez ZPWB, wed³ug Pana, by³ najwiêkszy i najbardziej zapad³ Panu w pamiêci? Jest Pan przecie¿ ojcem-pomys³odawc¹ tych festiwali.

– Pierwsze festiwale, które odbywa³y siê w Milton Keynes (Bletchley Park), dorównywa³y wielkoœci¹ temu ostatniemu, londyñskiemu, ale one odbywa³y siê przez dwa dni, natomiast ten londyñski trwa³ tylko jeden dzieñ. Bezwarunkowo londyñski zapisa³ mi siê w pamiêci. Sam pomys³ festiwalu zrodzi³ siê podczas rozmowy z szefem oœrodka kryptograficznego, w którym

ZJEDNOCZENIE POLSKIE W WIELKIEJ BRYTANII powsta³o w 1946 roku, gdy rz¹d brytyjski wycofa³ uznanie dla Rz¹du Polskiego na Emigracji. Od tego czasu do roku 1990 Zjednoczenie reprezentowa³o interesy polskiej emigracji u brytyjskich w³adz. Po przekazaniu insygniów prezydenckich przez prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego prezydentowi Lechowi Wa³êsie, pewne obowi¹zki Rz¹du Polskiego na Emigracji przekazane zosta³y Zjednoczeniu, które jest uznane przez rz¹d polski i brytyjski, jak równie¿ polonijne organizacje na œwiecie, za organizacjê reprezentuj¹c¹ polsk¹ grupê etniczn¹ zamieszka³¹ w Wielkiej Brytanii. Zjednoczenie istnieje w celu promowania i obrony interesów mniejszoœci polskiej w Wielkiej Brytanii, jak równie¿ interesów Polski i Polaków. Szczegó³owe informacje zawarte s¹ w statucie Zjednoczenia. Prezydium Zjednoczenia jest wybierane na dwuletni¹ kadencjê, zbiera siê raz w miesi¹cu i jest odpowiedzialne za codzienn¹ dzia³alnoœæ biura Zjednoczenia. pracowa³a trójka s³ynnych polskich kryptologów: Jerzy Ró¿yckiy, Marian Rejewski i Henryk Zygalski, zajmuj¹cych siê rozszyfrowaniem tajemnicy Enigmy. Zbli¿a³a siê 60. rocznica przekazania tajemnicy Enigmy Brytyjczykom i szef oœrodka w Milton Keynes, zaproponowa³, ¿eby w jakiœ sposób to uczciæ, zapyta³ mnie, czy mo¿e zrobiæ uroczysty lunch, natomiast ja zaproponowa³em, ¿e mo¿e polski festiwal. Nie mia³em jednak pojêcia, o czym mówiê. Uruchomi³em zardzewia³e tryby w swojej g³owie i tak powsta³ pierwszy polski festiwal.

W jaki sposób finansujecie takie festiwale? Macie jakieœ specjalne fundusze na ten cel? To jest przecie¿ gigantyczne przedsiêwziêcie.

– Jest to gigantyczne przedsiêwziêcie, a na dodatek nie zdawaliœmy sobie spra-

wy, o ile dro¿sze jest organizowanie takiego festiwalu w Londynie ni¿ poza Londynem. I to jest pierwsza rzecz. Nie wziêliœmy te¿ pod uwagê tego, ¿e poprzednie miejsca mia³y licencje na alkohol, mia³y licencje na granie muzyki, tutaj tego nie by³o. Musieliœmy wszystko za³atwiaæ sami, doprowadzaæ wodê, elektrycznoœæ i ca³¹ infrastrukturê. Koszty pokryli g³ównie sponsorzy, ale równie¿ bilety wstêpu. Dlatego jak s³yszê krytykê ludzi, którzy siê nie znaj¹, ¿e inne narodowoœci nie maj¹ biletowanych wejœæ, to niestety muszê przypomnieæ, ¿e my nie mamy pana Abramowicza, nie mamy ¿adnego milionera, który nam takie rzeczy mo¿e sponsorowaæ. Ostatnio s³ysza³em, ¿e s³ynny festiwal na Ealingu te¿ zamierza pobieraæ op³atê za wstêp, wiêc nie jest to ¿adne novum. A mówimy tutaj o kilkudziesiêciu tysi¹cach funtów.


nowyczas.co.uk

Dlaczego Wroc³aw siê wycofa³?

– Oni miêdzy innymi stwierdzili, ¿e dojazd do miejsca festiwalu jest trudny. Bardzo przepraszam, miejsce to jest piêæ minut spacerem od dwóch stacji kolejki podziemnej. Bezpoœrednio pod g³ówne wejœcie doje¿d¿a kilka linii autobusowych, wiêc o co chodzi. Wycofali siê jak dla mnie z zupe³nie niewiadomego powodu. A najgorsze by³o to, ¿e nie dawali ¿adnego znaku, co dalej i byliœmy w tzw. zawieszeniu, nie mieliœmy ¿adnej informacji. Dopiero po wys³aniu doœæ ostrego listu do pana Dutkiewicza, prezydenta miasta, otrzymaliœmy odpowiedŸ odmown¹. Gdybym tego nie zrobi³, pewnie do tej pory czekalibyœmy na odpowiedŸ. To by³o za³atwione w bardzo z³y i nieprzyjemny sposób. Jeœli chodzi o Wroc³aw to nie jest obecnie moje ukochane miasto.

Czyli Zjednoczenie musia³o pokryæ stratê, która wygenerowa³ festiwal w tym roku?

– By³a stosunkowo ma³a, straciliœmy na tym oko³o 500 funtów. Ma³a strata, ale jednak. Ka¿dy grosz dla nas jest wa¿ny. Utrzymujemy siê w³aœnie z takich imprez i ka¿dy poprzedni festiwal przynosi³ dochód, co pozwala³o nam na wydawanie broszur informacyjnych, op³acenie biura, telefonów i tym podobnych rzeczy.

Zostawmy finanse i pieni¹dze. S³ysza³ Pan zapewne o nowym polskim stowarzyszeniu Poland Street. Jest to organizacja, która otwiera siê, tak przynajmniej twierdz¹, na najnowsz¹ falê emigracyjn¹. Chcia³bym zapytaæ Pana, jakie jest stanowisko Zjednoczenia Polskiego i w jaki sposób Zjednoczenie otwiera siê na ten nowy czas w rzeczywistoœci polonijnej? Obiegowa opinia g³osi, ¿e Zjednoczenie jest organizacj¹ starej emigracji. Czy tak rzeczywiœcie jest, czy jednak Zjednoczenie Polskie wychodzi naprzeciw nowemu wyzwaniu?

– Widzi pan, co tam le¿y (wskazuje na biurko w informatorem o ¿yciu w Wielkiej Brytanii)? Wydaliœmy ponad 55 tysiêcy egzemplarzy tego informatora, wiêc jeœli to nie jest wyjœcie naprzeciw nowo przyby³ym Polakom, to przepraszam bardzo, co to jest? Je¿eli te wszystkie e-maile z pytaniami, które dostajê i na które odpowiadam, je¿eli to wszystko nie jest wspó³prac¹ z nowo przyby³ymi, to ja siê pytam, co to jest? Wczoraj w³aœnie mia³em spotkanie z trzema organizacjami odnoœnie Polaków, którzy œpi¹ na ulicach i tym problemem te¿ staramy siê zainteresowaæ.

W³aœnie. Czy Zjednoczenie planuje jakieœ konkretne rozwi¹zania?

– To nie jest problem, który my mo¿emy rozwi¹zaæ, natomiast mo¿emy wspó³pracowaæ z innymi organizacjami, ¿eby dojœæ do jakiegoœ wspólnego rozwi¹zania. I takim rozwi¹zaniem jest bardzo konkretny plan, ¿eby tym ludziom bezdomnym pomagaæ, znaleŸæ pracê, bo to jest g³ówna, choæ nie jedyna, przyczyna ich bezdomnoœci. Wracaj¹c do Poland Street, to co zrobili jest dobre i pozytywne i ja absolutnie popieram ich dzia³alnoœæ, tak d³ugo jak to jest dzia³alnoœæ, która idzie w kierunku pomagania ludziom. W tej chwili po zmianie zarz¹du Poland Street, rozmawiamy ze sob¹, rozmawiamy bardzo przyjaŸnie. Mam nadziejê, ¿e Poland Street w przeci¹gu

CZAS NA ROZMOWÊ 13

NOWYCZAS 30 marca 2007

kilku tygodni, miesiêcy, stanie siê organizacj¹ cz³onkowsk¹ Zjednoczenia. My nie mówimy naszym organizacjom cz³onkowskim, co maj¹ robiæ, nasze organizacje cz³onkowskie s¹ absolutnie niezale¿ne i dzia³aj¹ w ró¿nych kierunkach.

Do tej pory nie by³o wspó³pracy na linii Poland Street – Zjednoczenie.

– Wydaje mi siê, ¿e po zmianach w zarz¹dzie Poland Street zarówno my, jak i oni, jesteœmy gotowi na wspó³pracê. Bo ró¿nica jest taka, ¿e oni maja prawie tak dobre jak my stosunki w Polsce, natomiast nie maj¹ takich stosunków z Brytyjczykami, jakie my mamy. To trwa od kilkudziesiêciu lat. Mamy kontakty wœród cz³onków parlamentu brytyjskiego i mogê w ka¿dym momencie wys³aæ e-maila do któregoœ z nich i dostanê w ci¹gu kilku godzin odpowiedŸ. To samo dzieje siê ze wszelkimi organizacjami brytyjskimi, bo po prostu jesteœmy im znani.

Zmieniaj¹c temat. Pomys³ Polskiej Szko³y? Jakie jest Pana zdanie?

– Jest to dzia³alnoœæ spo³eczna. Czy to siê uda? Czy to jest najlepszy kierunek, to siê oka¿e w praniu. Natomiast ja uwa¿am za nonsens, ¿ebym jako prezes Zjednoczenia czy ktoœ z naszego zarz¹du, mówi³, ¿e to jest z³y pomys³, ¿e myœmy ju¿ próbowali kilkadziesi¹t lat temu i nam siê nie uda³o, to teraz nie próbujcie. Nie! Niech próbuj¹! Jeœli im siê uda, to chwa³a im za to. Je¿eli siê nie uda, to bêdzie pewnego rodzaju lekcja dla tych ludzi. Wydaje mi siê, ¿e mog¹ byæ ró¿ne inne rozwi¹zania, którym nale¿y siê przyjrzeæ. Rz¹d RP nie ma a¿ tylu pieniêdzy, ¿eby móg³ wydaæ je na szko³ê poza granicami kraju. Te pieni¹dze potrzebne s¹ raczej w Polsce, a mówimy tutaj o kilku milionach funtów. Z prostego wzglêdu, ¿e w Polsce jest wiêkszoœæ polskich dzieci, te pieni¹dze przydadz¹ siê tam w szkolnictwie. Bardziej praktyczne wydaje mi siê zu¿ycie podobnych pieniêdzy na to, ¿eby czêœæ angielskich szkó³ przyjê³a jako jêzyk obowi¹zkowy jêzyk polski, w³¹czy³a w to polsk¹ literaturê i historiê, wtedy jest rzecz¹ naturaln¹, ¿e do takich szkó³ bêd¹ chodzi³y polskie dzieci. Trzeba spojrzeæ na te wszystkie rozwi¹zania i po uczciwej debacie zdecydowaæ, co jest najlepsze. Zawsze mo¿e powstaæ elitarna szko³a, pod warunkiem, ¿e ktoœ ma na to pieni¹dze.

Ostatnie pytanie. Jak¹ Pan ma radê dla wszystkich Polaków, którzy przyjechali i ¿yj¹ w Wielkiej Brytanii?

– Dwie podstawowe rady. Pierwsza, to na litoœæ bosk¹, naucz siê angielskiego!!! Je¿eli nie znasz jêzyka, to bêdziesz wykorzystywany na prawo i lewo. A druga rzecz, to zostañ cz³onkiem zwi¹zku zawodowego, tylko w ten sposób bêdziesz traktowany jako obywatel pierwszej klasy. ¯adna polska organizacja nie ma takiego wp³ywu na pracodawców, jak zwi¹zki. Ja mogê sobie zadzwoniæ do pana Smitha i porozmawiaæ z nim, ale on mi poka¿e wtedy dwa palce i powie, idŸ do diabla. Ale je¿eli zadzwoni ktoœ na przyk³ad z General Workers Union, to pan Smith bêdzie trz¹s³ portkami. I to jest podstawowa rada. Oczywiœcie, je¿eli ktoœ ma problemy, niech dzwoni do nas. My ich pewnie nie rozwi¹¿emy, ale mo¿emy skierowaæ do kogoœ, kto bêdzie kompetentny ¿eby takiej osobie pomoc.


W Southampton Polacy stanowi¹ dziesiêæ proc. mieszkañców miasta

NOWYCZAS 30 marca 2007

14 WÊDRÓWKI Z NOWYM CZASEM

Polacy s¹ wszêdzie, nigdzie jednak nie stanowi¹ dziesiêciu procent miejscowej populacji. Tak jest w Southampton. I to siê widzi, i czuje. Grzegorz Ma³kiewicz

g.malkiewicz@nowyczas.co.uk

Londynu do Southampton to zaledwie pó³torej godziny jazdy samochodem. Jedziemy, ¿eby sprawdziæ, jak w rzeczywistoœci wygl¹da to „polskie miasto” na angielskim wybrze¿u. Zbli¿aj¹c siê samochodem do centrum zgadujemy, kto z przechodniów jest naszym rodakiem. Nie jesteœmy, oczywiœcie, w stanie potwierdziæ naszego typowania bez zagadniêcia przypadkowo mijanych ludzi. Zadowalamy siê spekulacjami. Na jakiej podstawie, trudno powiedzieæ. Na ulicê przyjdzie czas póŸniej, dzisiaj jesteœmy umówieni z pani¹ Barbar¹, której telefon otrzymaliœmy od przedstawiciela lokalnych w³adz. Podobno jest dobrze zorientowana w meandrach polskiej spo³ecznoœci i chêtnie podzieli siê z nami swoj¹ wiedz¹. Nie liczyliœmy na wiele. Kilka adresów polskich sklepów, mo¿e jakieœ miejsca, gdzie Polacy siê spotykaj¹, polskie msze… Potem, uzbrojeni w lokaln¹ mapê, zamierzaliœmy wyruszyæ w teren. Te przewidywania nie sprawdzi³y siê.

Z

SOS Polonia

Southampton, w porównaniu z Londynem, jest ma³ym miastem, wiêc nawet b³¹dz¹c nie tracimy du¿o czasu. W koñcu jesteœmy na miejscu, w samym centrum, naprzeciw ratusza. Pani Barbara wita siê z nami na parkingu i zaprasza do biura. Miejsce robi wra¿enie. Wszystko b³yszczy i jest w najlepszym gatunku. Ale to nie jest biuro pani Barbary, która prowadzi w³asn¹ firmê zajmuj¹c¹ siê t³umaczeniami. Jesteœmy w biurze SOS Polonia – organizacji charytatywnej, za³o¿onej przez pani¹ Barbarê i pomagaj¹cej bezp³atnie Polakom. Nasze zdziwienie nie jest zaskoczeniem dla pani Barbary, która – jak siê póŸniej okaza³o – przewidzia³a z precyzj¹ PR-owca najmniejsze szczegó³y swojej dzia³alnoœci. – Ludzi w potrzebie nale¿y przyjmowaæ w miejscu, które pozwoli im zapomnieæ, przynajmniej na chwilê, o ich trudnej sytuacji. To nie powinno byæ miejsce przypadkowe i tymczasowe – wyjaœnia pani Barbara. Pomys³ za³o¿enia organizacji SOS Polonia powsta³ po wejœciu Polski do Unii. W przeciwieñstwie do polityków brytyjskich pani Barbara od razu przewidzia³a masowy przyjazd Polaków na Wyspy, i co najwa¿niejsze, przewidzia³a, ¿e wraz z korzy-

Zdjęcia:DARIA DANOWSKA/NowyCzas

œciami dla obu stron (brytyjskiej i polskiej), powstan¹ równie¿ problemy i wzajemna nieufnoœæ wynikaj¹ca z nowej sytuacji i niezrozumienia. SOS Polonia od samego pocz¹tku jest finansowane przez firmê pani Barbary, która rok rocznie przekazuje pewn¹ sumê pieniêdzy na cele charytatywne. Wspiera³a wczeœniej ró¿ne inne organizacje, w tym somalijsk¹. A kiedy zasz³a taka potrzeba, postanowi³a pomóc swoim rodakom. Sama jest emigrantk¹ z du¿ym sta¿em, dlatego doskonale rozumie, co to znaczy znaleŸæ siê nagle w innym kraju. Do Anglii przyjecha³a w 1978 roku, przez d³ugi okres czasu mieszka³a na Majorce, gdzie by³a korespondentk¹ Radia Wolna Europa. W koñcu wróci³a do Anglii i zamieszka³a w Sothampton.

skich dzieci. – Nikt siê dzieci nie pyta, czy chc¹ byæ emigrantami i przede wszystkim im trzeba pomóc w procesie integracji – podkreœla pani Barbara. W du¿ym œrodowisku zdarzaj¹ siê niestety przypadki niezbyt chlubne, psuj¹ce nam dobr¹ opiniê. St¹d odezwa, jak¹ kieruje SOS Polo do wszystkich Polaków: „Szkoda by³oby zniszczyæ to, na co my, Polacy, tak d³ugo czekaliœmy”. Takie dzia³ania doprowadzi³y miêdzy innymi do pojednania zwaœnionych klanów cygañskich, z czego zrodzi³ siê zespó³ Newe Roma, duma lokalnej spo³ecznoœci.

Kobieta-instytucja

SOS Polonia nie jest biurem pomocy „na telefon”, jest to sprawnie dzia³aj¹ca organizacja, zatrudniaj¹ca trzy osoby udzielaj¹ce porad przez siedem dni w tygodniu (w soboty i niedziele nale¿y siê umówiæ). Karmelki (czyli Karolina, Martyna i Ela) zajmuj¹ siê tysi¹cami spraw, które skrzêtnie odnotowuj¹ w bie¿¹cym rejestrze. Jeœli nie s¹ w stanie udzieliæ konkretnej pomocy, próbuj¹ przynajmniej pocieszyæ, przekonaæ kogoœ z problemem, ¿e nie jest sam. Takie sprawy zaznaczane s¹ w rejestrze serduszkiem. Poniewa¿ biuro nie ma œciañ dzia³owych, udzielane porady s¹ czêsto wysi³kiem zbiorowym wszystkich obecnych. Œwiadomoœæ, ¿e nie jesteœmy sami czêsto pomaga. Dziennie do biura SOS Polonia przychodzi oko³o 60 osób. – Polskie biuro pomocy w Southampton powinno byæ osadzone w brytyjskiej rzeczywistoœci. To bardzo wa¿ne dla obu stron – podkreœla pani Barbara, stawiaj¹ca na integracjê Polaków i Brytyjczyków. Znajduje to potwierdzenie w sk³adzie osobowym Komitetu SOS Polonia. Zasiada w nim miêdzy innymi emerytowany sêdzia (z pochodzenia Hindus), brytyjski przedstawiciel zwi¹zków zawodowych i pan Józef, lokalny bohater, który jako pierwszy wygra³ z nieuczciwym pracodawc¹. Z kolei patronem polskiego zespo³u pi³karskiego (bo taki te¿ powsta³) jest angielski ksi¹dz. Jednak dusz¹ i pomys³odawc¹ tych struktur jest pani Barbara. Jest wszêdzie, z niewyczerpanym zasobem pomys³ów. Dyskretnie promuj¹ca Polaków, walcz¹ca o ich godne traktowanie. Zmagaj¹ca siê z najbardziej pal¹cymi potrzebami, jak na przyk³¹d zorganizowanie letniej szko³y dla pol-

nowyczas.co.uk

Zarobiæ na Brytyjczykach

Podobnie jak Polacy, pomocy potrzebuj¹ Brytyjczycy. W ich przypadku jest to jednak pomoc odp³atna. Zapotrzebowanie jest du¿e – zg³asza siê policja, stra¿ po¿arna, NHS. – Trzeba im czêsto t³umaczyæ podstawowe, z naszego punktu widzenia, sprawy – mówi pani Barbara. W tym celu przygotowane zosta³y przez SOS Polonia tematyczne prezentacje problemów, z jakimi stykaj¹ siê Polacy na Wyspach, ale tylko – równie¿ naszych osi¹gniêæ, kultury itp. SOS Polonia organizuje te¿ uproszczone kursy jêzyka polskiego dla Brytyjczyków, niekiedy ograniczaj¹ce siê do nauki poprawnej wymowy polskich nazwisk.

Barbara Storey, w³aœcicielka Lingland-Interpreters-Translators Ltdi za³o¿ycielka SOS Polonia. Powy¿ej polskie miejsca w Southampton.

*** Z pani¹ Barbar¹ spêdziliœmy ca³y dzieñ, s³uchaj¹c z zazdroœci¹ jej opowieœci. Po wyœmienitej golonce w pierwszej polskiej restauracji, wch³onêliœmy jeszcze trochê morskiego powietrza w zanurzonym w ciemnoœciach porcie. By³a godzina 20.00 i miasto powoli zamiera³o. Takich spokojnych, chocia¿ ch³odnych nocy, brakuje w Londynie. Jak œpiewa³ Jan Wo³ek – „Dosyæ ma³e to miasteczko, chocia¿ zdarzy siê niekiedy…” W Southampton wydarzeñ nie brakuje.



NOWYCZAS 30 marca 2007

16 KONTRASTY

nowyczas.co.uk

Czy Londyn da siê lubiæ? Stefan Go³ebiowski redakcja@nowyczas.co.uk

eszcze jak! – odpowie chyba wiekszoœæ turystów, zw³aszcza amerykañskich. Na co dzieñ nie bardzo – powie wielu sta³ych mieszkañców, st³amszonych w zat³oczonym metrze, przepychaj¹cych siê przez t³umy na Oxford Street i przera¿onych

J

rosn¹c¹ dro¿yzn¹ i wzrastaj¹c¹ przestêpczoœci¹. Co by jednak nie mówiæ, brytyjska metropolia jest fascynuj¹cym miastem. Pe³nym kontrastów, wielokulturowym, daj¹cym wiele mo¿liwoœci, przyprawiaj¹cym o zawrót g³owy oraz depresjê. Zw³aszcza w ostatnich kilkunastu latach Londyn zmienia siê niemal z dnia na dzieñ. W niedalekiej przesz³oœci stolica Wielkiej Brytanii by³a szacownym

zabytkiem muzealnym, gdzie nowoczesnoœæ oznacza³a swinging sixties i Beatlesów – w tej samej oprawie tradycyjnej architektury, gastronomii oraz doœæ prowincjonalnego stylu ¿ycia. Europejsk¹ metropoli¹ numer jeden by³ Pary¿ – miasto eleganckie, pe³ne dobrego smaku, otwarte na nowe pomys³y i wyzwania. I mimo i¿ nadal takim pozostaje, Londyn odebra³ mu palmê pierwszeñstwa. A sta³o siê

nowyczas.co.uk

to g³ównie za przyczyn¹ nie bardzo zreszt¹ tutaj chcianych obcokrajowców. To oni, szukaj¹c tu pracy i poprawy bytu, wprowadzili narodowe kuchnie, ró¿norodne obyczaje, kulturê, rozluŸnili sztywny angielski gorset zachowania. Reszta przysz³a wraz z u³atwionymi dla Brytyjczyków wyjazdami na zagraniczne urlopy, podczas których mogli siê oni napatrzeæ jak wygl¹da œwiat poza Wysp¹. Efekty tego zaczê³y byæ widoczne w latach osiemdziesi¹tych, kiedy to rozpoczêto zabudowê slumsów, jakimi by³y londyñskie doki, a gdzie teraz jest nowoczesne, w nowojorskim stylu osiedle biurowo-mieszkaniowe.

NOWYCZAS 30 marca 2007

KONTRASTY 17 Organizacja Olimpiady 2012 spowoduje kolejne unowoczeœnianie miasta, mimo ¿e koszt tego zapowiada siê ogromny. Po pierwszej euforii (zw³aszcza pobicia w tym wypadku Pary¿a, na którego punkcie Brytyjczycy maj¹ du¿y kompleks) przyszed³ czas na krytykê i narzekania. Bo drogo, bo trzeba bêdzie oddaæ tzw. tereny zielone, bo zmieni siê oblicze tradycyjnego (czytaj: mocno zaniedbanego) wschodniego Londynu. Londyn to bez w¹tpienia miejsce kontrastów architektonicznych. Wœród biurowców, mieszkañ i trzeciostrefowych domków jednorodzinnych, mo¿na spotkaæ

kilka hektarów ogródków dzia³kowych, jakby ¿ywcem przeniesionych z polskiego miasteczka z czasów gierkowskich. Rdzenni londyñczycy dumni s¹ ze swego miasta i pusz¹ siê jak pawie s³ysz¹c pochwa³y ze strony turystów. Podkreœlaj¹ jego kosmopolityzm, wielobarwnoœæ, roznorodnoœæ kulturow¹, znakomite teatry, muzea, zabytki. A jednoczeœnie ka¿dy nowy pomys³, plan architektoniczny czy wizja przysz³oœci spotykajê siê z g³oœn¹ krytyk¹ i oporami. Ostatnio tocz¹ siê o¿ywione dyskusje nad kilkoma projektowanymi biurowcami, które – wed³ug wielu – bêd¹ za wysokie i popsuja ogóln¹ panoramê miasta. Jestem tu „tylko” æwieræ wieku, ale

pamiêtam, i¿ niemal ka¿dy wiêkszy projekt budowlany wywo³ywa³ tê sam¹ burze. Doœæ wspomnieæ o Docklands – dziœ wroœniete w oblicze Londynu, jakby zbudowane bylo 100 lat temu, czy nie tak dawno oddany do u¿ytku biurowego „Gherkin”, ktorego projekt wywo³ywa³ salwy œmiechu, a dziœ jest pokazywany obcokrajowcom jako przyk³ad brytyjskiego architektonicznego wizjonerstwa. Im d³u¿ej tu mieszkam, tym bardziej mam mieszane uczucia wobec tego miasta. Z jednej strony jest fascynuj¹ce, z drugiej – piekielnie mêcz¹ce i nie dziwie siê, ¿e coraz wiecej ludzi ucieka stad, nawet za cenê codziennego

doje¿d¿ania do pracy. Ale sam bym tego nie zrobi³ – brakowa³oby mi tych niemal nieograniczonych mo¿liwoœci wyjœcia z domu i znalezienia siê w innym œwiecie, w zale¿noœci od nastroju, humoru czy wewnêtrznej potrzeby. Zw³aszcza teraz, gdy Londyn coraz bardziej zaczyna byæ miastem, które „nigdy nie œpi” (jak mówi znana piosenka), sama myœl o znalezieniu siê w najpiêkszym nawet domu, ale na bezludziu sprawia, i¿ ciesze siê, ¿e mieszkam tu, gdzie nawet o drugiej w nocy mogê kupiæ paczke papierosów. A zieleni mam pod dostatkiem – ¿adna europejska stolica nie ma takiej liczby parków (i to przez caly rok z zielon¹ trawa).


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

18 LUDZIE • MIEJSCA • ZDARZENIA

Piraci, król Artur i ogórki konserwowe czyli opowieści z Kornwalii Katarzyna Lisson redakcja@nowyczas.co.uk

H

istorie o brawurowych korsarzach, dzielnych rycerzach i zaginionym lądzie słyszał każdy. Skąd się one wywodzą, wie niewielu. Żył sobie kiedyś, w zamierzchłych czasach na północnym wybrzeżu Kornwalii, w okolicy Hartland, szmugler Dane Coppinger, zwany Okrutnym. Przybył w te strony na okręcie niewiadomego pochodzenia, podczas olbrzymiego sztormu. Historia mówi, że pierwszy raz zobaczono go na brzegu morza opatulonego w pelerynę, która uprzednio zdarł z ramion jakiejś kobiety… Coppinger miał dość uroku w sobie, co zwracało uwagę młodych panien. Wkrótce ożenił się z córką farmera i urodził mu się jedyny syn, który odziedziczył okrutne cechy ojca. Dając temu dowód, synalek miał zabić jednego ze swoich towarzyszy zabaw. Coppinger musiał się czymś zająć, więc szybko zorganizował ban-

dę przemytników, stając się zarazem jej kapitanem.Wkrótce znany był już jako „Cruel Coppinger”, a statek swój nazwał „The Black Prince”. Każdego, kto stanął mu na drodze, zaciągał na swoją galerę i zmuszał do usługiwania. Mówi o tym testament pewnego mężczyzny, który jako młodzieniec był świadkiem morderczego czynu Coppingera i za to spędził dwa lata na pokładzie „Czarnego Księcia”. Baring-Gould, autor książki o Kornwalii, mówi że Coppinger był najstraszniejszym człowiekiem żyjącym ówcześnie na północnym wybrzeżu tej krainy. Coppinger miał dom w Welcombe, gdzie mieszkał ze swoją zamożną żoną. Ponoć nawet dzisiaj można obejrzeć łoże, do którego przywiązywał swoją połowicę i torturami wymuszał pozwolenie do korzystania z jej fortuny. Najbardziej znana i fascynująca jednak jest legenda o Królu Arturze, na kanwie której powstało wiele dzieł światowej klasy (np. „Monty Python i Święty Graal”). Podobno Artur był Kornwalijczykiem, który

pokonał Saksonów w dwunastu kolejnych bitwach. Dzisiaj możemy jedynie podziwiać ruiny zamku Króla Artura w Tintagel, rzekomego miejsca urodzenia słynnego wojownika... I tak oto mieszkając już rok w tej krainie położonej na półwyspie w południowo-zachodniej Anglii, poznaje jej sekrety... A czemu właśnie w tej krainie? Wcześniej z mężem dokonywaliśmy ofensywy Londynu. Trwało to pięć z goła lat. Czas strawiony w Londynie na pokonywaniu różnych odcinków drogi, czy to metrem, pociągiem, autobusem czy też nawet rowerem i inne tzw. bzdury, a przede wszystkim sportowe pasje (zwłaszcza męża-skatebordera) wyrzuciły nas właśnie w te piękne strony. Wybór padł na NEWQUAY– tzw. stolicę brytyjskiego surfingu. Jeszcze przed rokiem trudno byłoby mi uwierzyć, że taki tradycyjny surfing można uprawiać w Anglii… A jednak… Po wylądowaniu w Newquay trochę się zdziwiłam… Piratów i rycerzy na własne oczy nie ujrzałam,

zobaczyłam natomiast rzesze ogorzałych od słońca, wiatru i deszczu surferow (coś jednak z tych piratów mają), ubranych w pianki i dzierżących dechy pod pachami, śmiało przecinały ulice miasta w poszukiwaniu perfekcyjnych fal. Newquay usytuowany jest specyficznie, wchodzi niemal w morze, które właściwie jest już Atlantykiem, tak że można z jednego brzegu dojść na inny przechodząc tylko kilka uliczek. Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie wówczas zdziwiła, a mianowicie korniszony...Zewsząd atakowaly mnie napisy sklepowe, w gazetach: cornish to, cornish tamto nawet cornishon. Do dziś nie wiem dlaczego, ale pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy to, to że nasze słynne ogórki konserwowe (ale nie bardziej słynne od kiszonych) swoje pochodzenie mają właśnie w Kornwalii... Cóż za rozczarowanie...A bodaj tak i nawet niemieckie pochodzenie miały...to już zawsze bliżej Polski... A tu nie! Kornwalia... Niedość, że mają

piratów, rycerzy, syreny i innych krolów, to jeszcze nasze ogóraski... W sklepie też je zobaczyłam i to made in Cornwall. Niech to! Ale tak czasem jest, jak coś się człowiekowi ubzdura... Po kilku dopiero dniach odbzdurałam sobie te ogórki, a Cornish znaczy Kornwalczyk albo kornwalijski – wpadłam na to po długim czasie, a Cornishon było napisane z błędem i chodziło o Kornwalijczyka w jakiejś akcji… A może jednak jest coś z tymi ogórkami? Trzeba będzie sprawdzić dla spokojności... Czytelnikom „Nowego Czasu” proponuję wybranie się na wycieczkę w te strony. W okresie wiosenno-letnim należy zabrać wędki – jeśli ktoś lubi, bo rybki same na haczyk wskakują, a i do domu je zabrać można i żadnego pozwolenia na to nie trzeba...Chyba, że samej ryby, jak przemówi...A tak już w ostatecznym rozrachunku nie ma co się dąsać i zazdrościć Korwalczykom, bo przecież mamy Bazyliszka, Janosika no i piratów drogowych...

W ZWOLNIONYM TEMPIE Prawo Tima

W

róciłem właśnie z filmu „300" ukazującego rąbek starożytnych dziejów w przyszłościowym stylu. Zdigitalizowana mitologia, można by rzec. Aktorzy chyba nawet nie wychodzili z ciepłego studia, gdyż wszelkie budynki, tła i krajobrazy wydawały się być świeżo wyrenderowane z aplikacji 3D. Do tego dochodzi nienaturalna i przesterowana kolorystyka, dołożona jakby na samym końcu do ukończonego obrazu. Można powiedzieć, że jest to kolejny film, w którym post-produkcja pełni o wiele większą rolę niż sama produkcja. Nie przeszkadza mi taki eksperyment –

poniekąd sam wykonuję taką pracę – podoba mi się takie rozwiązanie i to bardzo. Dzięki temu zapamiętam ten film na wieki... Nie będę się skupiał na całym filmie, gdyż każdy musi zobaczyć i ocenić go sam, chciałem zwrócić uwagę na scenę, gdzie król widząc brak szans na przeżycie wysyła swojego żołnierza jako posłańca w celu przekazania ich historii reszcie narodu. Odważni i niepoddający się Spartanie, zdający sobie sprawę z nadchodzącej śmierci nie myślą o przetrwaniu bitwy, ale o przetrwaniu wieczności jako nieśmiertelni bohaterowie. Tak się też stało i nie tylko ich potomkowie, ale i my pamiętamy dzisiaj o losach 300 starożytnych „komandosów“. Dało mi to do myślenia. Zastanawiam się, jak wielu takich bohaterów w naszych dziejach nie zdążyło przekazać wiadomości posłańcowi. O jak

wielu nikt nie zrobi filmu, o jak wielu nikt nie usłyszy? A co z tymi, którzy myśleli, że robią dobrze, a po zmianie większościowego punktu widzenia okazało się, że zrobili źle? Ci to mają najgorzej... Spójrz na swoje życie i na swoje czyny codzienne i powiedz mi, co myślisz. Na ile lat szacujesz żywotność swych dokonań? Czy to, co robisz, ma jakiekolwiek globalne znaczenie? I jeśli dziś w nocy umrzesz, to kto Cię jutro i pojutrze będzie pamiętał? W większości przypadków rodzina nas zapamięta przez dwa pokolenia, przyjaciele przez jedno i na tym koniec. „Prawo Tima było, ni ma“. Może warto się czasem nad tym zatrzymać. Zrozumieć trzeba najpierw, czy odczuwa się jakąkolwiek potrzebę zostania nieśmiertelnym, czy też mamy to w d... Dokonujemy wyboru jak Neo w Matrix’ie.

Tabletka czerwona, czy też niebieska? Po tej decyzji już nic nie będzie takie same. Wchodząc w świat wyższych potrzeb raz na zawsze odciskamy w sobie piętno, które paląc nas boleśnie daje zarazem energię do działania. Nie pozwala nam ono już wrócić do „niewymagającego“ świata, który wydaje się być tym razem taki nudny. To tak, jak nie potrafimy już żyć bez komórek, pomimo że dopóki o nich wiedzieliśmy, dopóty nie były nam one potrzebne. Pamiętaj, że to Ty decydujesz o kolorze połkniętej pigułki i masz zawsze wybór pomiędzy ambitnym życiem, a zwykłym przewegetowaniem swoich 50/80 lat. Upewnij się jednak, że jak już zrobisz coś znaczącego, to nie będzie za późno na posłańca.

Marek Kremer


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

20 KULTURA GRZEGORZ CIEPIEL/ NowyCzas

Wystawa polskiego plakatu

Bez znieczulenia 5. Festiwal Polskiego Filmu w Londynie przeszedł już do historii, chociaż dwa z 32 prezentowanych obrazów będzie można jeszcze zobaczyć. Mowa tu o „Copying Beethoven” w reżyserii Agnieszki Holland (na zdjęciu).

J

an Lenica, wybitny polski grafik powiedział: „Prostota i oszczędność środków plastycznych w plakacie nie jest jego ubóstwem, tylko siłą.” Swego czasu głośno w świecie było o polskim jazzie i właśnie polskim plakacie filmowym. Nasi twórcy wypracowali sobie charakterystyczny styl, z którym nie mogą konkurować współczesne komputerowe malunki zdobiące ulice i wieńczące ściany domów handlowych w gigantycznym powiększeniu billboardów. Plakaty naszych klasyków są również wystawiane na aukcjach. Między innymi w Londynie. I tak dzieło Wiktora Górki z 1973 roku, które powstało do słynnego musicalu „Kabaret” Boba Fosse’a, zostało w ubiegłym roku sprzedane za niebagatelną cenę 1,3 tys. funtów. Jest to rekordowa suma zapłacona za plakat polskiego plastyka. Poprzedni rekord należał do Waldemara Świerzego, za plakat do filmu „Nocny kowboj”. Na wystawie w Belfaście zostanie zaprezentowany wybór plakatów z klasycznych dzieł Hollywood i filmów europejskich, m.in. Jana Lenicy do „Ceny Strachu”, Andrzeja Klimowskiego do „Mystery Train”.

Elżbieta Sobolewska e.sobolewska@nowyczas.co.uk

F

ilm Agnieszki Holland będzie pokazywany w sierpniu. Zobaczyć też bedzie można dokument „The Portraitist” Ireneusza Dobrowolskiego. Film opowiada historię Wilhelma Brasse, przedwojennego fotografika-portrecisty, który jako więzień Auschwitz trafił do specjalnego komando rozpoznawczego Wydziału Politycznego. Prowadził dokumentację obozu od jego powstania do ewakuacji. Fotografował pracę więźniów i robił ich portrety do kartotek, prywatne spotkania oficerów SS z ich rodzinami, doświadczenia medyczne.

W czasie festiwalu film był wyświetlany w West London Synagogue, a ponieważ Instytut Kultury Polskiej otrzymał wiele sygnałów od ludzi, którym nie udało się na czas zdobyć biletów, będzie powtórzony jeszcze raz w kwietniu. Festiwal z roku na rok rozwija się coraz lepiej. Kiedy wystartował w 2003 roku, filmy pokazywano głównie w Riverside Studios na Hammersmith i w IKP. – Pierwsza najważniejsza różnica pomiędzy poprzednimi edycjami festiwalu, a obecną polega na tym, że w tym roku pokazywaliśmy filmy w dużo większej liczbie kin. Nie było to tylko centrum Londynu i zachód, lecz między innymi Poenix Cinema na północy i Rio Cinema na wschodzie. Po raz pierwszy zamyka-

liśmy festiwal w Prince Charles Cinema, sala na 500 osób była wypełniona po brzegi – skomentowała imprezę Marlena Łukasiak, dyrektor festiwalu. Przez te kilka lat udało się pokazać londyńskiej publiczności nie tylko najnowsze produkcje fabularne, oraz dokumenty, ale i dorobek animacji, która jest jedną z najlepszych na świecie, filmy dla dzieci i twórczość naszych najgłośniejszych reżyserów, w tym Krzysztofa Kieślowskiego, Lecha Majewskiego, Krzysztofa Zanussiego, Agnieszki Holland. W tym roku skupiono się na postaci Marcela Łozińskiego, wybitnego dokumentalisty. Jego filmy, chociaż w większości z czasów PRL-u, w ogóle nie straciły na aktualności. Bo co z tego, że „How to do it” opowiada o Tymochowiczu, który zajmuje się tworzeniem polityka z kogokolwiek, a przynajmniej twierdzi, że potrafi to zrobić i to się dzieje teraz, skoro temat manipulacji był i jest właśnie ciągle żywy. – Filmy Łozińskiego są uniwersalne. Cieszę się, że mogłam obejrzeć prawie wszystkie – powiedziała Nowemu Czasowi jedna ze stałych uczestniczek pokazów. Zresztą osoba i twórczość Marcela Łozińskiego, obok Agnieszki Holland, najbardziej interesowała również prasę brytyjską. W kinach spotkałam ludzi, którzy wcześniej widzieli i „Jasminum” Kolskiego i „Wszyscy jesteśmy Chrystusami” Marka Koterskiego, ale podkreślali, że duży ekran i grupa ludzi sprawiają, że wrażenia są bez porównania lepsze, że magia kina to ciemna sala, bilet w ręku i najlepsze DVD nie ma takiej siły oddziaływania. Poza tym wszyscy po prostu cie-

szyliśmy się, że mamy w Londynie polskie filmy, że oglądali je ludzie z całego świata, że potem rozmawialiśmy i ktoś mówił, że już wcześniej na którymś z festiwali oglądał „Zmruż oczy” i pamięta ten film, bo był piękny i taki spokojny, a niewiele tego typu filmów na londyńskich ekranach. – „Kopię mistrza” oglądało chyba nawet więcej Brytyjczyków niż Polaków. Również „Jasminum” miało sporą niepolską widownię, bo jednak Kolski jest tutaj znany. Obcokrajowcy przede wszystkim podziwiają jego styl, wizualną stronę jego filmów, ich rytm – opowiadała nam Marlena Łukasiak. Instytut aktywnie włączył się również w promocję polskiego filmu na edynburskim festiwalu New Europe, który trwa od 24 marca i zakończy się 1 kwietnia. Pokazano tam m.in. „Odę do Radości”, film trójki młodych reżyserów, którego recenzję i wywiad z autorami zamieściliśmy w numerze 5. Również w Belfaście odbywa się właśnie festiwal filmowy, któremu patronuje IKP. Zaprezentowano wystawę polskich plakatów filmowych, które przywieziono do Irlandii z Muzeum Plakatu w Wilanowie. Filmowej pozyskał zainteresowanie naszym kinem brytyjskiego dystrybutora Dog Woof Pictures, który od kwietnia będzie je promował w Anglii, Szkocji i Irlandii. Polski film wyszedł z impasu. Mamy młodych, ambitnych twórców, którzy chcą opowiadać o Polsce współczesnej i robią to ciekawie. Smutne to na ogół opowieści, czasem tragikomiczne, ale nareszcie mniej tych wydumanych i sztucznych, nieistniejących i błahych. Jest o czym porozmawiać.

Hałas bez prądu

K

oncerty „bez prądu” w MTV to już właściwie legenda. To zarazem coś więcej – to sprawdzian dla artysty, który musi poradzić sobie bez całego produkcyjnego szlifu i studyjnych aranży, występując przy dźwiękach wyłącznie akustycznych instrumentów. Seria takich występów, rejestrowanych przez MTV zaowocowała wieloma płytami, tak różnych wykonawców jak Eric Clapton (którego niesamowita, akustyczna „Layla” pozostaje w pamięci do dziś) czy Nirvana. Jak więc w takiej, zupełnie nowej sytuacji, poradzili

sobie muzycy Korn, zespołu będącego symbolem nowoczesnego, ciężkiego rocka przełomu stuleci? Podchodziłem do tej płyty trochę jak do jeża. Korn darzę umiarkowaną sympatią, ale jeśli już za coś ich lubię, to właśnie za agresję i siłę. O jednym i drugim w przypadku koncertu akustycznego nie może być mowy. Ale była i ciekawość, bo jak miałby zabrzmieć przejmujący „Freak on the Leash” w takiej wersji? A okazało się, że zabrzmiał ciekawie, tym bardziej że wokalnie udziela się w nim Amy Lee z Evanescence. Jej przesadnie dramatyczny wokal

nie każdemu musi się podobać, ale trzeba przyznać, że wypadła co najmniej interesująco. Lee nie była zresztą jedyną osobą spoza zespołu, która wzięła udział w koncercie. Dużo ciekawiej wypadł bowiem sam Robert Smith z The Cure. Na dodatek Korn grając „Make it Bad”, połączył swoją kompozycję z „ In Between Days” macierzystej kapeli Smitha. Jeśli już jesteśmy przy coverach, to jedynie z kronikarskiego obowiązku wspomnę o „Creep” brytyjskich gigantów psychodelii – Radiohead. Tu jednak zespół Jonathana Davisa nie wypadł szczególnie przekonywująco.

„Falling Away From Me” – był tu całkowicie na swoim miejscu, to w końcu, jak na Korn, dość spokojna kompozycja a przy tym przebój. Ale „Blind”? Tego już trzeba posłuchać, bo tu panowie z Korn pokazali naprawdę, na co ich stać. Ten kawałek to chyba największa niespodzianka na tym krążku. Z drugiej jednak strony, w końcu cała ta płyta jest sporą niespodzianką. To alternatywa wobec tradycyjnego, hałaśliwego i ostrego grania, na co dzień proponowanego przez ten zespół. Alternatywa może być jednak tylko i wyłącznie ciekawostką, a może być także czymś więcej, udanym

uzupełnieniem dorobku artystycznego. W przypadku „MTV Unplugged: Korn” mamy do czynienia z tym drugim .

Krzysztof Wojdyło


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

KULTURA 21

DO W YG RA NIA ! D L A C Z Y T E L N I K Ó W „ N OW EGO CZASU” PO LSKA KSI¢GARNIA FONT U F U N D O W A ¸ A C Z T E R Y KSIÑ˚KI. Wystarczy wys∏aç SMS na numer 87070 w formacie: NC (spacja) KSIAZK A + dane adresowe. (Koszt S MS £1.50 + standardowa stawka operatora). Na zg∏oszenia czekamy do czwartku 5 kwietnia.

ksià˝ki

naCZASIE

do nabycia w Polskiej Ksi´garni FONT www.polskaksi´garnia.co.uk

Wallace Collection Katarzyna Depta-Garapich redakcjaa@nowyczas.co.uk

Gustaw Herling Grudziński

WĘDROWIEC CMENTARNY Opowieść o krwawej masakrze w Srebrenicy w 1995 roku, wspominanej przez serbskiego porucznika, ukrywającego się przed sprawiedliwością na europejskich cmentarzach, powstawała tuż przed śmiercią pisarza. Jej rękopis, spisany na 95 stronach kalendarza na 2000 rok, w archiwum HerlingaGrudzińskiego odkrył Zdzisław Kudelski. Można przypuszczać, pisze Kudelski, że opowiadanie „Wędrowiec cmentarny” powstało z porażającej świadomości pisarza, że okrutne rzezie, czystki etniczne, bestialskie mordy wcale nie należą do odległej przeszłości. Ponieważ zło, zdaniem Herlinga, jest nieusuwalną częścią ludzkiej natury i każdy z nas w sprzyjającej sytuacji, każdy tzw. przyzwoity człowiek, może stać się bestią.

Sandor Marai KREW ŚW JANUAREGO Życie ubogich mieszkańców Posillipo – rybaków, szewców, straganiarzy - do pewnego stopnia zmienia się pod koniec lat czterdziestych ubiegłego stulecia, gdy przybywają tam uchodźcy z Europy Wschodniej. Wszystkich intryguje pewna niemłoda już, tajemnicza para: „uczony pan” i jego towarzyszka. Po okolicy szybko rozchodzi się wieść, że ów cudzoziemiec chce zbawić świat. Ubodzy Włosi, których z jednej strony kuszą komuniści, z drugiej Kościół, z wielką nadzieją i ufnością zwrócili się ku przybyszowi w nadziei, iż dokona cudu i sprawi, że ich życie odmieni się na lepsze. W tej autobiograficznej powieści Márai próbuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak źle czuł się w ojczyźnie, dlaczego z własnej woli opuścił ją, wybierając gorzki chleb wygnania. To ważna i piękna książka. Piotr Sommer

O KROK OD NICH. PRZEKŁADY Z POETÓW AMERYKAŃSKICH Po raz kolejny wybitny tłumacz Piotr Sommer, redaktor naczelny „Literatury na świecie” „ infekuje polszczyznę” tym, co dla Ameryki osobne, różnorodne, nieobliczalne, co inspiruje. Ponad sześćset stron poetyckiej przygody, której uczestnikami jest dziesięciu poetów amerykańskich: Charles Reznikoff, E. E. Cummings, John Berryman, Robert Lowell, Allen Ginsberg, John Cage, Frank O'Hara, John Ashbery, Kenneth Koch, August Kleinzahler i amerykańska malarka Jane Freilicher. Antologia nagrodzona Piórem Fredry. Niezły „zamiąch”, jakby powiedział Sommer. Poleca Wanda Niemczyk

K

ilkaset metrów od huku Oxford Street, tuż za Selfridges, w cichej uliczce stoi niepozorny osiemnastowieczny pałacyk Hertford House. Kupiony pod koniec osiemnastego wieku przez drugiego markiza Hertford mieści jedną z ciekawszych prywatnych kolekcji sztuki na świecie – Wallace Collection. Zbiory, nabywane przez czterech kolejnych markizów Hertford oraz syna ostatniego z nich Richarda Wallace, zgromadzone zostały w latach 1760-1880. Wielbiciele sztuki każdej dziedziny znajdą tu coś dla siebie: jest malarstwo, rzeźba, rzemiosło artystyczne, broń, meble i porcelana. Największy wkład w powstanie kolekcji, takiej, jaką możemy podziwiać dzisiaj, miał czwarty markiz Hertford. Mieszkający w Paryżu brytyjski arysto-

krata, był jednym z najbogatszych ludzi w Europie. Jego główną fascynacją było malarstwo holenderskie XVII wieku i sztuka francuska. Ta pasja – przy pomocy ogromnych funduszy oczywiście – pomogła zapełnić jego paryski dom obrazami Rembrandta, Van Daycka, Velasqueza, Rubensa i najwspanialszą porcelaną z Sevres. Część zbiorów była wysłana do londyńskiego pałacu. Po śmierci markiza w 1870 roku fortunę odziedziczył jego nieślubny syn Richard Wallace, który w 1871 roku, w trakcie niespokojnych lat Komuny Paryskiej, przeniósł większość kolekcji do Londynu. Aby pomieścić zbiory, Wallace przebudował pałac, który od tego czasu pełnił funkcję jednocześnie domu i galerii. W 1897 roku, wdowa po Richardzie, skromna a zarazem bajecznie bogata staruszka zgodnie z życzeniem męża całą kolekcję zapisała społeczeństwu – z zastrzeżeniem, że nigdy nie zostanie ona zmieniona, rozdzielona, sprzedana i, że nic nie będzie do niej dodane.

Po śmierci Lady Wallace, państwo kupiło Hertford House i w 1900 roku otwarte zostało muzeum Wallace Collection. Rozłożona na trzech poziomach galeria przytłacza swym bogactwem. Meble, porcelana, miniatury i broń na parterze, wszystkie ściany zasłonięte obrazami, malarstwo francuskie na pierwszym piętrze, jednak największe wrażenie robi sala tzw. „Great Gallery”. W trakcie XIX-wiecznej przebudowy wzbogacona o okna w suficie, najobszerniejsza pod względem przestrzeni i najbardziej oszałamiająca pod względem tego, co można zobaczyć. Pośród wielkiego formatu dzieł Tycjana, Velasqeza, Halsa czy Murilla, jest jeden obraz, który przyciąga szczególną uwagę. Mały, ciemny, na pierwszy rzut oka niepozorny – portret Tytusa, Rembrandta van Rijn. Rembrandt, jeden z największych malarzy wszechczasów nie miał najłatwiejszego życia. Śmierć trojga dzieci i pierwszej żony Saskii, pogłębiające się kłopoty finansowe, które doprowadziły do go bankructwa, ostracyzm wywołany nieuregulowanym związkiem z o wiele młodszą kobietą. Tytus, ukochany syn, jedyny z dzieci Saskii, które przeżyło, był częstym modelem obrazów ojca. Portret kilkunastoletniego Tytusa w Wallace ma w sobie coś hipnotycznie wręcz przyciągającego. Zawarte w nim jest całe mistrzostwo Rembrandta – ciemna tonacja, twarz wyłaniająca się z cienia, niezwykła plastyczność materii malarskiej. Poruszający jest niezwykły smutek Tytusa, patrzącego gdzieś w przestrzeń, jakby w przyszłość, którą stara się odgadnąć. Ta przyszłość nie była dla Rembrandta łaskawa. W trakcie zarazy umiera jego druga żona, a parę lat później, nie dożywszy trzydziestki i narodzin córki odchodzi Tytus. Ojciec przeżył go o jedyne jedenaście miesięcy. Wallace Collection posiada więcej obrazów Rembrandta – jeden z pasją malowanych autoportretów (malarz stworzył ich ponad 80), „Miłosierny Samarytanin”, a także wiele obrazów, które były Rembrandtowi przypisywane, a w rzeczywistości wyszły z jego pracowni, z czasów, kiedy popularność pozwalała mu zatrudniać pomocników. Nie jest to wiele, w porównaniu z imponującą kolekcją, jaką się szczyci pobliska National Gallery – ponad dwadzieścia obrazów – jednak jest coś, co powoduje, że w niedzielne popołudnie warto wybrać właśnie Wallace. W galerii pełnej starych mebli i atmosfery umiłowania rzeczy pięknych, można kontemplować Rembrandta sam na sam, bez obawy, że (jak w National Gallery) stratuje cię wycieczka turystów, widok przesłoni bujna fryzura, a kontemplację zakłóci kłócąca się para. Wallace przy National jest jak mały, przyjemny butik przy supermarkecie na Oxford Street. Polecam.


NOWYCZAS 30 marca 2007

nowyczas.co.uk

22 CO SIĘ DZIEJE Film Mr Bean’s Holiday Komedia, UK 2007 re˝. Steve Bendelack

Francoisa Chénu, geja. Film wymaga cierpliwoÊci, bo jest g∏ównie opowieÊcià rodziców i siostry ofiary, ilustrowanà zdj´ciami parku, gdzie zginà∏. Mimo braku efektownych zabiegów re˝yserskich robi ogromne wra˝enie.

Kinowe hity minionego tygodnia 1.300 2.Teenage Mutant Ninja Turtles 3. Premonition 4. Norbit 5. Amazing Grace 6. Hot Fuzz 7. I Want Candy 8. Becoming Jane 9. Namastey London 10. Ghost Rider

Muzyka Kolejne przygody Jasia Fasoli. Tym razem wybiera si´ w podró˝ na Po∏udnie Francji, gdzie zamierza nakr´ciç film video podczas Festiwalu filmowego w Cannes. Partnerujà mu aktorzy: Willem Dafoe, Jean Rochefort. W kinach w ca∏ym Londynie. The Namesake Komediodramat, Indie/USA 2006, re˝. Mira Nair

Nowy film twórczyni „Monsunowego wesela“. OpowieÊç o rodzinie z Kalkuty, która opuszcza Indie i przenosi si´ do Cambridge, miasta w stanie Massachusetts w USA, gdzie próbuje zasymilowaç si´ z miejscowà spo∏ecznoÊcià. Bohaterowie filmu muszà stoczyç prawdziwà walk´ by zostali zaakceptowani w nowym Êrodowisku. Film jest adaptacjà powieÊci Jhumpy Lahiri pod tym samym tytu∏em, która otrzyma∏a w 2001 roku nagrod´ Pulitzera. Od 30 marca w kinach w ca∏ym Londynie. Days of Glory Wojenny, Francja/Belgia/Maroko/Algieria 2006 re˝. Rachid Bouchareb Jest 1943 rok. Wojna ukazana oczami marokaƒskich, algierskich i tunezyjskich ˝o∏nierzy walczàcych w szeregach armii francuskiej o wyzwolenie Francji spod nazistowskiej okupacji w latach 1944-1945. Bohaterowie Ci, pomini´ci przez Histori´, b´dà zwyci´˝aç we W∏oszech, Prowansji i Wogezach, dopóki nie znajdà si´ w wiosce w Alzacji, gdzie w osamotnieniu toczà walk´ przeciwko niemieckiemu batalionowi.Film wpisuje si´ w toczonà obecnie dyskusj´ o przysz∏oÊci mniejszoÊci muzu∏maƒskiej we Francji i ca∏ej Europie Zachodniej. Zosta∏ bardzo ciep∏o przyj´ty przez widowni´ festiwalu w Cannes, gdzie zbiorowà Z∏otà Palm´ przyznano ca∏ej piàtce g∏ównych aktorów: Jamel Debbouze, Roschdy Zem, Sami Bouajila, Bernard Blancan i Samy Naceri. W kinach w ca∏ym Londynie od piàtku 30 marca. Beyond Hatred Dokument, Francja 2006, re˝. Olivier Meyrou Institute of Contemporary Arts „Beyond Hatred” zosta∏ nagrodzony berliƒskim Z∏otym Niedêwiedziem 2006 w kategorii najlepszego filmu dokumentalnego. Opowiada zdarzenie z 2002 roku, kiedy to trzech skinów zamiast planowanego Araba, zabi∏o 29-latka,

Pasja wed∏ug Êw. Jana St John’s Peckham SE15 1 kwietnia godz. 18.30 Wst´p wolny Jedna z dwóch pasji jakie zachowa∏y si´ w ca∏oÊci autorstwa Jana Sebastiana Bacha. Powsta∏a w ostatnim okresie jego twórczoÊci gdy ten zajmowa∏ stanowisko kantora przy koÊciele Êw. Tomasza w Lipsku na zamówienie rady miejskiej. Premiera odby∏a w 1723 w Wielki Piàtek. Przed nast´pnym wykonaniem dzie∏a w 1727 J.S. Bach opracowa∏ jà na nowo i ta wersja wykonywana jest do dzisiaj. Mesjasz Royal Albert Hall Kensington Gore SW7 2AP 6 kwietnia, godz. 14.30 Bilety: £5.50 - £33 Dost´pne na www.royalalberthall.com (albert hall jpg) „Mesjasz” - oratorium skomponowane w 1741 roku przez Georga Friedricha Händla. Dzie∏o to przynios∏o kompozytorowi Êwiatowà s∏aw´ i niezmiennie w ka˝dej epoce przyjmowane jest z zachwytem. Stawiane jest na równi z „Pasjà wed∏ug Êw. Mateusza” J.S. Bacha. „Mesjasz” zosta∏ skomponowany zaledwie w dwa tygodnie, w czasie szczególnym dla kompozytora, kiedy to naros∏e wokó∏ niego intrygi doprowadzi∏y do za∏amania jego kariery. Postanawiajàc opuÊciç na zawsze Angli´, przyjà∏ zaproszenie do Irlandii, na koncerty w Dublinie. To monumentalne dzie∏o powsta∏o w∏aÊnie dla Irlandczyków, w podzi´kowaniu za ofiarowanà

goÊcin´. Premiera odby∏a si´ w Dublinie 13 kwietnia 1742 roku. Pid˝ama Porno Klub Underworld 174 Camden High Street NW1 22 kwietnia godz. 18.30 Bilety: £13.50 w przedsprzeda˝y, £16.50 przed koncertem www.ticketweb.co.uk Liderem Pid˝amy Porno jest Krzysztof „Graba˝” Grabowski. Jego teksty funkcjonujà równie˝ bez muzyki. Zosta∏y wydane w tomiku „Welwetowe swetry”, by∏y drukowane w literackich periodykach. Formacja powsta∏a w drugiej po∏owie lat 80. Od 2002 roku trzej muzycy Pid˝amy Porno: Graba˝, Kozak i Kuzyn grajà razem w formacji Strachy Na Lachy. Kozak, gitarzysta Pid˝amy, jest równie˝ liderem zespo∏u Âwiat Czarownic, który wyda∏ w sierpniu 2002 p∏yt´ z Robertem Brylewskim. Dziadek, kolejny gitarzysta zespo∏u, jest w∏aÊcicielem Studia Czad, miejsca w którym powsta∏y prawie wszystkie p∏yty Pid˝amy oraz inne istotne dla polskiej muzyki alternatywnej albumy, takich grup jak: Somethin Like Elvis, Apatia, Happy Pills, Paprika Korps. S∏awek Wierzcholski & Nocna Zmiana Bluesa POSK 238-246 King Street W6 21 kwietnia godz. 19.00 22 kwietnia godz. 16.00 Bilety: £13, £15, £18, dost´pne w kasie POSK-u od 2 kwietnia S∏awek Wierzcholski jest bodaj najpopularniejszym wykonawcà bluesa w Polsce. Wirtuoz harmonijki ustnej, wokalista, autor tekstów i muzyki. Za∏o˝yciel i lider grupy Nocna Zmiana Bluesa, z którà koncertowa∏ w kilkunastu krajach, m.in. we Francji Szwecji, Holandii, Rosji i Zimbabwe. Z tym zespo∏em i pod w∏asnym nazwiskiem wyda∏ kilkanaÊcie p∏yt. Jako sideman zagra∏ na swojej harmonijce p∏ytach takich wykonawców jak: Maanam, Majka Je˝owska, Zdrowa Woda czy Gang Olsena. Koncertowa∏ z czo∏ówkà polskich muzyków rockowych i jazzowych. Nagrany z Wojciechem Karolakiem album „Piàtek wieczorem” zdoby∏ w roku 2005 miano „Z∏otej P∏yty”. Z Nocnà Zmianà Bluesa otwiera∏ koncert grupy Blues Brothers (Norymberga 1989) i B.B. Kinga (Warszawa 1996). W roku 1997, S∏awek wystàpi∏ wÊród najwybitniejszych harmonijkarzy na Âwiatowym Festiwalu Harmonijki w Trossingen w Niemczech. Album „Polski Blues” po∏àczy∏ bluesa z polskimi instrumentami ludowymi i dosta∏ entuzjastycznà recenzj´ w presti˝owym amerykaƒskim magazynie „Blues Revue”.

KONCERT PIANISTY RAFAŁA BLECHACZA Wigmore Hall 36 Wigmore Street London W1U 2BP 2 kwiecień godz. 13.00 Bilety: £10 Rafał Blechacz to 22-letni wirtuoz fortepianu. Bezapelacyjnie wybitna postać. W październiku 2005 roku brawurowo zwyciężył XV Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. F. Chopina. Nie przyznano drugiej nagrody! Polski pianista wygrał konkurs chopinowski po raz pierwszy od czasów niezrównanego Krystiana Zimermana, który został jego laureatem w 1975 r. Rafał Blechacz otrzymał również dodatkowe wyróżnienia: Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków, Towarzystwa im. F. Chopina za najlepsze wykonanie poloneza, Filharmonii Narodowej za najlepsze wykonanie koncertu. Jest zdobywcą ufundowanej przez Zimermana nagrody specjalnej za najlepsze wykonanie sonaty. 29 maja 2006 roku artysta podpisał wyłączny 5-letni kontrakt z Deutsche Grammophon na 3 produkcje nagraniowe, również jako drugi Polak po Kristianie Zimermanie związał się z tą ekskluzywną firmą fonograficzną. W 2006 roku otrzymał „Paszport Polityki”.

Wystawy Mariusz Czajkowski Czajnik Art Exhibition TAJ Restaurant 482 Chiswick High Road, W4 5TT

Institute of Conterporary Arts The Mall, SW1Y 5AH Wystawa czynna codziennie w godz. 12.00 – 19.30 Wst´p: £1.50, z wyjàtkiem sobót i niedziel £2.50 23 marca – 6 maja Prezentacja rozmaitych ga∏´zi podziemnej twórczoÊci Londynu lat 80. b´dàcej w opozycji do thatcherowskiej Anglii. Fuzja muzyki, sztuki, filmu i mody. Prace kilkudziesi´ciu artystów, m.in.: Brian Eno, Leigh Bowery, Peter Saville, Mark E Smith. Leon Kossoff Drawing from Painting National Gallery Trafalgar Square WC2N 5DN Codziennie w godz. 10.00 – 18.00 Âroda do 21.00

Obrazy Mariusza Czajkowskiego przypominajà barwne mozaiki sztuki Etrusków. Ich autor czerpie inspiracj´ mi´dzy innymi ze swoich licznych podró˝y. Niedawno wróci∏ z Australii, gdzie podziwia∏ sztuk´ jej rdzennych mieszkaƒców. W obrazach prezentowanych na Êcianach restauracji Taj nietrudno dostrzec fascynacj´ podró˝nika aborygeƒskà sztukà „kropkowych” malunków. Wernisa˝ wystawy odb´dzie si´ 1 kwietnia o godz. 12.00.

Kiedy Leon Kossoff mia∏ 10 lat, a by∏o to w roku 1936, wybra∏ si´ na wycieczk´ po Londynie. Z rodzinnego domu w Hackney trafi∏ na schody National Gallery, oczywiÊcie wszed∏ do Êrodka. Nigdy wczeÊniej nie oglàda∏ malarstwa. Po latach wspomina∏: „wydaje si´, ˝e wszystkie ulice Londynu tam w∏aÊnie prowadzà”.

Festiwale Surreal Things Victoria & Albert Museum Cromwell Road, SW7 2RL Wst´p £9 Okazja obejrzenia 300 najciekawszych i najdziwniejszych wytworów sztuki spod znaku surrealizmu w iÊcie teatralnej scenerii. Jest to pierwsza w Londynie wystawa, która przedstawia w niezwykle szerokim zakresie wp∏yw tego kierunku na Êwiat mody, teatru, filmu, wspó∏czesne wzornictwo, architektur´, czy reklam´. Dzie∏a Salvadore Dali, Man Ray, Meret Oppenheim, Marcela Duchamp, Eileen Agar i innych wybitnych przedstawicieli kierunku i jego wspó∏czesnych kontynuatorów. Surrealizm narodzi∏ si´ w 1924 r. we Francji. By∏ przejawem buntu przeciw klasycyzmowi, racjonalnemu postrzeganiu Êwiata, u˝ytkowej sztuce op´tanej nudnymi konwencjami. Teoretykiem tego nurtu by∏ filozof i poeta Andre Breton. Jego wyznawcy tworzyli obrazy, przedmioty, wiersze gdzie realizm ulega∏ totalnej deformacji na rzecz fantazji, halucynacji, sennej mary. The Secret Public The Last Days of the British Underground 1978-1988

Wiosenny festiwal w Kew Gardens Kew Road Richmond TW9 3AB Jedyny czas w roku kiedy 5 milionów cebulek kwiatów posadzonych w Kew zakwita w∏aÊnie teraz: dywan krokusów-purpurowych i bia∏ych, ˝onkile i dzikie kwiaty w Domu Alpejskim. A przy okazji warto odwiedziç Kew Palace-wybudowany w 1631 r., który w∏aÊnie po zimowej przerwie powraca do ˝ycia. To tutaj król Jerzy III sp´dza∏ lato ze swojà rodzinà. London’s Music Museum of London London Wall EC2 31.03 – 15.04 Muzeum jest czynne: Pn. – Sb. 10.00 do 17.50, Nd. 12.00 – 17.50 Wst´p wolny Muzyka i taniec Londynu – wczoraj i dziÊ, czyli jak i przy czym bawiono si´ w wieku XVII, a jak robi si´ to teraz. B´dzie okazja gry na ró˝nych instrumentach i poznania rozmaitych taƒców i muzyki z ca∏ego Êwiata. Impreza dla ca∏ej rodziny.


NOWYCZAS 30 marca 2007

nowyczas.co.uk

POLSKIE PARAFIE W LONDYNIE 23

WIELKI TYDZIE¡ W POLSKICH KOÂCIO¸ACH W LONDYNIE KoÊció∏ Polski Chrystusa Króla 234 Balham High Road, Balham, Londyn SW17 7BQ 0208 672 50 70 (proboszcz), 0208 767 56 95 (wikary) Niedziela Palmowa: 8.30 (kaplica); 9.30, 10.45, 12.00, 18.00 (koÊció∏) Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 19.30 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej: 15.00, po zakoƒczeniu adoracja Grobu Paƒskiego Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 9.00-17.00; Liturgia Wielkiej Soboty: 19.30, po liturgii procesja rezurekcyjna Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 8.30 (kaplica); 9.30, 10.45, 12.00, 18.00 (koÊció∏) Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw. wg porzàdku niedzielnego

KoÊció∏ Polski Jezusa Mi∏osiernego 8 Oliver Grave, Croydon/Crystal Palace, Londyn SE25 6EJ 0208 653 87 01 Niedziela Palmowa: 10.00, 11.30, 18.00 (z udzia∏em m∏odzie˝y) Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 19.30 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej i Droga Krzy˝owa: 15.00, po zakoƒczeniu adoracja Grobu Paƒskiego Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 10.00-12.00 i 14.00-16.00; Liturgia Wielkiej Soboty: 19.30, po liturgii procesja rezurekcyjna Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 10.00, 11.30, 18.00 (z udzia∏em m∏odzie˝y) Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw. wg porzàdku niedzielnego, 16.00 (kaczanie jajek, spotkanie dla rodzin z ma∏ymi dzieçmi)

Franciszka z Asy˝u, który usytuowany jest przy skrzy˝owaniu ulic Fleetwood Road i Cullingworth Road NW10 (niedaleko Gladstone Park). Niedziela Palmowa: 9.30, 11.00, 12.00, 19.00 Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 19.00 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej: 15.00, po zakoƒczeniu adoracja Grobu Paƒskiego Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 10.00-17.00 (koÊció∏ Êw. Franciszka); Liturgia Wielkiej Soboty: 19.30, Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 7.30 (rezurekcyjna, koÊció∏ Êw. Franciszka), 9.30, 11.00 (kaplica przy 182 Walm Lane) 12.00, 19.00 (koÊció∏ Êw. Franciszka) Poniedzia∏ek Wielkanocny – 9.30, 11.00 (kaplica przy 182 Walm Lane), 12.00, 19.00 (koÊció∏ Êw. Franciszka)

KoÊció∏ pw. Matki KoÊcio∏a 2 Windsor Road, Ealing Broadway, Londyn W5 5PD 0208 567 17 46 Niedziela Palmowa: 8.30, 10.00 (dla dzieci), 11.30, 13.00, 17.15, 19.00, 20.30 Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 20.00 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej: 15.00, Adoracja Grobu Paƒskiego: 21.00 Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 10.00-17.00 (Windsor Hall), 15.00-16.00 (POK), Wigilia Paschalna : 21.00, procesja rezurekcyjna Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – 8.30, 10.00 (dla dzieci), 11.30, 13.00, 17.15, 19.00, 20.30 (w koÊciele), 11.00 (kaplica Kolbe House), 10.15 (POK) Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw. wg porzàdku niedzielnego

Kaplica Polska M.B. Mi∏osierdzia 182 Walm Lane, Willesden Green, Londyn, NW2 3AX 0208 452 43 04

KoÊció∏ pw. Matki Boskiej Cz´stochowskiej 2 Devonia Road, Islington, Londyn N1 8JJ 0207 226 99 44

W tym roku Triduum Paschalne obchodzone b´dzie w koÊciele Êw.

Niedziela Palmowa: 9.00, 11.00, 12.30, 15.30, 19.00

REKLAMA

Zbli˝ajà si´ najwa˝niejsze w KoÊciele katolickim – Âwi´ta Wielkanocne. 40-dniowy post koƒczà uroczystoÊci Wielkiego Tygodnia, które rozpoczyna Niedziela Palmowa, podczas której kap∏ani Êwi´cà palmy b´dàce symbolem wjazdu Jezusa Chrytusa do Jerozolimy. Podajemy informacje o uroczystoÊciach Wielkiego Tygodnia w polskich koÊcio∏ach.

Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 19.00 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej: 15.00, po zakoƒczeniu adoracja Grobu Paƒskiego, Misterium M´ki Paƒskiej: 20.00 Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 9.00-17.30; Msza Âwi´ta Wigilii Paschalnej: 20.00 Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 9.00, 11.00, 12.30, 15.30, 19.00 Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw. wg porzàdku niedzielnego

KoÊció∏ Polski pw. Êw. Andrzeja Boboli 1 Leysfield Road, Hammersmith/Sheperd's Bush, Londyn W12 9JF 0208 743 88 48 (kancelaria) 0208 740 58 62 Niedziela Palmowa: 9.00, 10.30, 12.00, 17.00, 18.00 (Nabo˝eƒstwo Gorzkich ˚ali) Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 20.00 Wielki Piàtek – Nabo˝eƒstwo Drogi Krzy˝owej: 15.00; Nabo˝eƒstwo Drogi Krzy˝owej prowadzone przez m∏odzie˝: 21.00; Nabo˝eƒstwo Gorzkich ˚ali i zakoƒczenie adoracji przy Grobie Paƒskim: 23.00 Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 9.00-18.00 (biblioteka); Spotkanie modlitewne dzieci przy Grobie Paƒskim: 15.00; Liturgia Wielkiej Soboty: 19.30 Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 9.00, 10.30,12.00, 17.00; Koncert Wielkanocny (zespó∏ Dei Trust): 18.00 Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw. wg porzàdku niedzielnego KoÊció∏ pw. Êw. Jana Ewangelisty St. John's Avenue Putney/Wimbledon, Londyn, SW15 6AW 0208 788 39 33 Niedziela Palmowa: 9.00, 10.00, 11.15, 18.00 (Putney); 12.15 (Wimbledon) Wielki Czwartek – Msza Êw. Wieczerzy Paƒskiej: 20.00 Wielki Piàtek – Liturgia M´ki Paƒskiej: 15.00, Wielka Sobota – Âwi´cenie pokarmów: 11.00-13.00 i 16.30-19.00 (co pó∏ godziny); Wigilia Paschalna w Wielkà Noc: 20.00

Niedziela Zmartwychstania Paƒskiego – Msze Êw.: 9.00, 10.00, 11.15, 18.00 (Putney); 12.15 (Wimbledon) Poniedzia∏ek Wielkanocny – Msze Êw.: 10.00, 11.15, 18.00 (Putney)

INNE KOÂCIO¸Y , w których odprawiane sà msze Êw. w j´zyku polskim: KoÊció∏ pw. Êw. Marii Magdaleny; 73 Comerford Road, Brockley, Londyn, SE4 2BA KoÊció∏ pw. Êw. Filipa Aposto∏a; Gravel Hill, Finchley, Londyn, N3 3RJ Kaplica Êw. Jana Bosko 8 Waldram Park Road, Forest Hill Londyn, SE23 2PN KoÊció∏ pw. Nawiedzenia NMP 358 Greenford Road, Greenford, Londyn, UB6 9AN KoÊció∏ pw. Matki Bo˝ej Królowej Aposto∏ów; 15 The Green, Heston Road, Heston, Londyn, TW5 0RL KoÊció∏ pw. Êw. Józefa; Highate Hill, Highate, Londyn, N19 5NE KoÊció∏ pw. Êw. Micha∏a i Martina 94 Bath Road, Hounslow Londyn, TW3 3EH KoÊció∏ pw. Êw. Ceda; High Road, Ilford/Essex, Londyn IG3 8SH Kaplica boczna Oratorium Brompton Brompton Road, Kensington, Londyn, SW7 2RP Kaplica pw. Wniebowzi´cia NMP 23 Kensington Square, Kensington, Londyn, W8 5HN KoÊció∏ pw. Niepokalanego Pocz´cia NMP i Êw. Józefa 204 High Street, Waltham Cross, Londyn, EN8 7DP KoÊció∏ pw. Chrystusa Króla; 9 Crescent Garden, Wimbledon Park, Londyn, SW19 8AJ


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

24 TWÓJ PORTFEL Marzysz o codziennym kontakcie z najbliższymi w kraju, ale przed sięgnięciem po słuchawkę telefonu powstrzymuje Cię wizja rachunku, który będziesz musiał zapłacić? Zapomnij o nim! Dzięki programom do rozmów przez internet możesz gawędzić do woli – nawet za darmo.

ROZMAWIAJ za darmo Katarzyna Bielińska redakcja@nowyczas.co.uk

K

ontakt z rodziną i przyjaciółmi w kraju jest nam niezbędny. Ale wciąż nurtuje nas ważne pytanie: jak rozmawiać taniej? Śledzimy na okrągło oferty pozwalające obniżyć koszty rozmów międzynarodowych: karty zdrapki, specjalne numery, promocje dla abonentów telefonów komórkowych. Jednak często nie wiemy, że wystarczy wykorzystać stojący w naszym mieszkaniu komputer z dostępem do internetu...

Dla każdego Korzystać z telefonii internetowej może praktycznie każdy. Nie jest przy tym ważne, w jakim stopniu jesteśmy obeznani z funkcjonowaniem komputera. Wystarczy spróbować, a przekonamy się, że to nic trudnego. A po jakimś czasie nie będziemy mogli już wyobrazić sobie emigracyjnego życia bez codziennych darmowych pogawędek z mamą czy dziećmi w Polsce. Ale po kolei. Pierwszy krok to zainstalowanie na komputerze odpowiedniego programu, który ściągnąć możemy ze strony internetowej firm oferujących usługi telefonii internetowej. Z polskich aplikacji mamy do wyboru: komunikator Wirtualnej Polski SPIK (www.spik.wp.pl), komunikator Gadu Gadu www.gadu-gadu.pl), komunikator Interii Stefan (www.stefan.interia.pl), Tlenofon (www.tlenofon.pl). oraz spolszczona mutacja najbardziej znanego na świecie komunikatora Skype (www.skype.com).

Popularny Skype W niezależnie przeprowadzonych testach ten

ostatni komunikator wykazał najlepszą jakość połączenia. Ważnym argumentem przemawiającym za wyborem Skype’a jest także fakt, że to program znany i popularny na całym świecie. O ile pewną trudność może sprawić namówienie znajomego Niemca czy Hiszpana do zainstalowania polskiego oprogramowania (np. Stefana czy SPIKA), o tyle są duże szanse na to, że program Skype posiada już na swoim komputerze. Jeśli tak jest, możemy rozmawiać całkowicie za darmo z przyjaciółmi w każdym zakątku świata! Przed rozpoczęciem przygody ze Skype’m czy jakimkolwiek innym komunikatorem (zasady działania są takie same) warto kupić sobie zestaw słuchawek z wmontowanym małym mikrofonem. Można je dostać w pierwszym lepszym sklepie komputerowym, kupić na aukcji w internetowym ebay.com, czy każdym większym supermarkecie za parę funtów. Oczywiście, nikt nie przeszkodzi nam korzystać z mikrofonu i głośniczków, które są już wmontowane w komputer, lecz w takim przypadku musimy liczyć się z gorszą jakością dźwięku. Jeśli zaszalejmy i kupimy sobie najprostszą kamerkę internetową (nie jest to wielki wydatek) dodatkowo będziemy mogli przeprowadzać wideo-rozmowy czyli patrzeć na naszego rozmówcę (a on na nas) podczas plotek.

Jak to zrobić? Wejdźmy na stronę www.skype.com/intl/pl/download i pobierzmy program. Po uruchomieniu aplikacji instalacyjnej wystarczy postępować zgodnie z instrukcjami pojawiającymi się na ekranie. Skype działa na komputerach PC z zainstalowanym Windows 2000 lub XP, a więc takich, na jakich na ogół pracujemy.

Mamy więc już program, a na uszach słuchawki... Czas na pierwszą rozmowę. Na samym początku przygody ze Skype’m nasz zbiór kontaktów jest oczywiście pusty. Aby dodać znajomą osobę do książki telefonicznej musimy kliknąć na pasku zadań polecenie „Dodaj kontakt” i wpisać nazwę użytkownika czyli imię i nazwisko rozmówcy lub pseudonim (nick), pod którym występuje. Jeżeli nie znamy pseudonimu znajomego, skorzystajmy z funkcji wyszukiwania (np. przez wpisanie dodatkowych danych w polu „miasto”, „wiek” itp.). Co dalej? Po wybraniu kursorem danego użytkownika, klikamy na dużą zieloną słuchawkę i możemy rozpoczynać plotki. Wciśnięcie czerwonej słuchawki przerywa połączenie i jest równoznaczne z odłożeniem słuchawki. Jeśli nie mamy w danej chwili czasu na pogawędkę – ustawmy nasz status jako „niewidoczny”, „nie przeszkadzać” czy „zaraz wracam”. Możemy także skorzystać z pomocy poczty głosowej Skype Voicemail, która za nas odbierze połączenia w momencie, gdy nie możemy podejść do komputera (koszt usługi: 24 zł za 3 miesiące). Kiedy chcemy porozmawiać równocześnie z grupą znajomych rozsianych po wielu miejscach, korzystamy z funkcji „konferencja” i wybieramy z listy rozmówców. Dobrze pamiętać, że za pomocą Skype możemy także „czatować” i wysyłać pliki.

Jak przez zwykły telefon Głos, jaki słyszymy w słuchawce, niezależnie od tego czy nasz rozmówca przebywa w Wałbrzychu, Edynburgu czy też dzwoni z Bangladeszu, powinien docierać do nas bez opóźnień i być tak wyraźny, jakbyśmy rozmawiali przez zwykły telefon. I tak przeważnie jest. Jeśli się jednak zdarzą zakłócenia, najlepszym rozwiązaniem jest przerwanie połączenia i ponowna próba po chwili. Pogorszenie jakości rozmowy może być spowodowane innymi zadaniami, z którymi aktualnie radzi sobie nasz komputer, np. nagrywaniem płyty DVD czy ściąganiem muzyki. Lepiej więc zrezygnować z takich dodatkowych obciążeń na czas trwania rozmowy. Rozmawiając przez Skype’a możemy

przekazywać sobie nawet dane wagi państwowej. I to niekoniecznie szeptem! Aplikacja zaopatrzona jest w opcję automatycznego szyfrowania danych, co oznacza, że nikt nas nie będzie podsłuchiwał.

Z komputera na telefon Nie zawsze jednak nasz rozmówca w kraju posiada komputer z dostępem do internetu. Czy w takiej sytuacji rozmowy przez Skype’a są niemożliwe? Wręcz przeciwnie. Operator ten uruchomił nowatorską usługę SkypeOut pozwalającą na zadzwonienie na telefon stacjonarny lub komórkowy z naszego komputera. Za te rozmowy będziemy musieli zapłacić wykupując pakiet minut u operatora. Lecz – i tak rozwiązanie to jest bardziej korzystne cenowo niż standardowe rozmowy międzynarodowe. Za minutę rozmowy (niezależnie od godzin i dni tygodnia) z 30 krajami na świecie (w tym z Polską) płacimy 8 groszy. Oznacza to, że za telefon do przyjaciół w Polsce zapłacimy tyle samo, co za rozmowę z rodziną w Australii, Niemczech czy ze znajomym z Londynu! Płacimy w złotówkach, ale po kursie euro w momencie doładowywania. Uważajmy na wszelkiego rodzaju specjalne numery telefonu – np. infolinie urzędów, z którymi połączenie w Wielkiej Brytanii niezależnie od czasu trwania powinno kosztować jeden impuls. Niestety, Skype nie taryfikuje ich w ten sposób i są zazwyczaj droższe.

Z telefonu na komputer Ciekawą nowinką oferowaną przez Skype jest usługa pozwalającą na otrzymanie własnego numeru telefonu w jednej ze stref numeracyjnych dziesięciu krajów (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Brazylia, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Hong Kong, Polska, Szwecja i Szwajcaria). Oznacza to, że mieszkając w Londynie możemy otrzymać kielecki numer telefonu, na który znajomi z Kielc mogą zadzwonić płacąc jak za połączenie lokalne, podczas gdy my odbierzemy rozmowę korzystając ze Skype w londyńskim mieszkaniu. „SkypeIn” jest usługą płatną – subskrypcja na 12 miesięcy kosztuje 120 zł, zaś na 3 miesiące


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

CZAS NA RELAKS 25

4

5 8 3

1 5 8 2

2 4

7

2 4 1

8 1

9 6 3 1 1 6 7

1 3

3 7

œrednie

5 8 8 3 7 4

3 7 1 7 2 5 1 5 1 1 3 4 7 9 3 3 5 2 8 6 6 5 4 6

trudne

7 3 1

6 1

6

3 2 9 8 6

5 8 4 3 4 5 7 1 9 5 6 9

1 2 9 9 7

Wype³nij diagram w taki sposób, aby w ka¿dym poziomym wierszu, w ka¿dej pionowej kolumnie i w ka¿dym dziewiêciopolowym kwadracie 3x3 znalaz³y siê cyfry od 1 do 9. Cyfry w kwadracie oraz kolumnie i wierszu nie mog¹ siê powtarzaæ.

5 8 4

Absurdy tygodnia

> Aleksander Kwaœniewski i Lech Wa³êsa podpisali wspólnie list do Kubañczyków, w którym apeluj¹ o „pokojow¹ walkê o demokracjê”. Treœæ listu jest mo¿e tu nawet wtórna do samego faktu wspó³pracy tych polityków. Po Castro zabior¹ siê razem za „dyktaturê” Kaczyñskich?

Miros³awa Krogulska i Izabela Podlaska

BARANY bêd¹ broniæ swoich spraw przed wœcibskimi osobami. Ktoœ bêdzie was obserwowaæ, poganiaæ i komentowaæ wasze decyzje. Nawet aprilisowe ¿arty weŸmie na powa¿nie! 2.04 przejmiecie siê sprawami kariery, a nawet szczerze zainteresujecie siê zdrowiem szefa. Przed Œwiêtami warto uporaæ siê z zaleg³oœciami, aby potem spokojnie bawiæ siê i odpoczywaæ. W mi³oœci b¹dŸcie ostro¿ni. W³adczy nastrój i poœpiech nie nadaj¹ siê na randkê.

BYKI bêd¹ nastawione optymistycznie do ¿ycia. Wenus, planeta mi³oœci wci¹¿ przebywa w waszym znaku zodiaku. Wszêdzie zapragniecie wprowadzaæ zgodê i radoœæ. To dobry czas, aby jeszcze przed Œwiêtami zrobiæ coœ dobrego nie tylko dla siebie, ale i dla waszych bliskich. 4.04 szczególnie sprzyja randkom i wzruszaj¹cym spotkaniom. W sprawach zawodowych unikajcie tego dnia intryg i plotek. Ktoœ mo¿e siê myliæ i wszyscy niepotrzebnie siê zdenerwuj¹.

BLIŹNIÊTA przez ca³y tydzieñ bêd¹ marudne, choæ mog¹ odnieœæ sukces w nowych przedsiêwziêciach. Nie bójcie siê ambitnych propozycji, rozwa¿cie ryzyko i zabierzcie siê wreszcie za swoje sprawy. Im bli¿ej Wielkanocy, w

œrednie

trudne

> W³adze Kuby wyda³y zakaz wjazdu na swoje terytorium brudnym samochodom. Czy¿by wódz rewolucji obawia³ siê przemytu wirusów?

tym lepszym bêdziecie humorze. 2.04 unikajcie rodzinnych dyskusji na temat zakupów, porz¹dków i odwiedzin. Ktoœ mo¿e poprosiæ was o zbyt wiele i trudno potem bêdzie wypl¹taæ siê wam z danych pochopnie obietnic. RAKI z trudem godziæ bêd¹ przygotowania do Wielkanocy i zawodowe obowi¹zki. Myœlami bêdziecie w domu, zatêsknicie za krewnymi, których od dawna nie widzieliœcie. Szczególnie w weekend nastrój Raków bêdzie siê zmienia³ tak szybko, ¿e nawet przyjaciele nie nad¹¿¹ za ich zachciankami. 4.04 najwiêksze szczêœcie czeka Raki w mi³oœci, choæ niektóre mog¹ nie doceniaæ swoich zalet. Pewna ¿yczliwa osoba zwróci wasz¹ uwagê na kogoœ, kto od dawna wam sprzyja.

LWY bêd¹ w wojowniczym nastroju i nie pozwol¹, aby ktokolwiek wtr¹ca³ siê w ich prywatne sprawy. Z nadejœciem wiosny wst¹pi¹ w was nowe si³y. To odpowiedni tydzieñ, aby przed Œwiêtami upomnieæ siê o zaleg³¹ premiê. Od 2.04 poczujecie zew wielkich zakupów. Uda siê wam znaleŸæ podarunki dla ca³ej rodziny, a tak¿e kupiæ sobie coœ, o czym skrycie marzyliœcie. 5.04 unikajcie konfliktów i zadbajcie o swoje zdrowie. Planeta Mars mo¿e spowodowaæ chwilowe pogorszenie nastroju. PANNY bêd¹ spokojne, a nawet nieco os³abione. Przeczucie powstrzyma was przed Ÿle nastawionymi do was ludŸmi. Wielkie interesy powierzcie w tym tygodniu am-

bitniejszym od was, a sami zajmijcie siê prywatnymi sprawami. W weekend szybko uporacie siê z wiosennymi porz¹dkami, a potem chêtnie wybierzecie siê na spacer. Wiosenna pogoda sprawi, ¿e poczujecie przyp³yw optymizmu. 4.04 sprzyja wam powodzenie w mi³oœci. Sympatyczn¹ osobê mog¹ przedstawiæ wam starzy przyjaciele.

WAGI we wszystkim, co robi¹ zapragn¹ byæ pierwsze i najlepsze. Wspaniale posprz¹tacie dom i przypomnicie przyjacio³om o przedœwi¹tecznych tradycjach. W pracy bêdzie mniej obowi¹zków, ale lepiej skupcie siê na tym, co wa¿ne. 2.04 nie b¹dŸcie zbyt niecierpliwi, bo niektóre plany mog¹ siê nie udaæ w³aœnie z powodu poœpiechu. 4.04 nie ignorujcie nawet najdziwniejszych propozycji i pomys³ów, bo nigdy do koñca nie wiadomo co siê po Œwiêtach przyda.

Strzelce przez swoje ¿arty mog¹ same na siebie œci¹gn¹æ k³opoty. Unikajcie plotek, nie dra¿nijcie z³oœliwego szefa, a przedœwi¹teczny tydzieñ bêdzie udany. Weekend sprzyja romantycznym spacerom i nowym znajomoœciom. 1.04 ró¿ne rodzinne plany i ustalenia mog¹ siê zmieniæ. Postarajcie siê dopasowaæ do wymagañ starszych osób. Im bli¿ej Œwi¹t, w tym lepszym bêdziecie humorze. 5.04 sprzyja podró¿om, udanym zakupom i omawianiu rodzinnych spraw.

KOZIORO¯CE w tym tygodniu bêd¹ bardzo pewne siebie. Zdecydujecie siê za³atwiæ wiele wa¿nych spraw,

przeprowadzicie kilka trudnych rozmów. WeŸcie jednak pod uwagê, ¿e mimo najszczerszych chêci, nie wszystko da siê od razu zmieniæ. 31.03 sprzyja wam powodzenie w mi³oœci. 1.04 uda siê podró¿ lub towarzyskie spotkanie. 4.04 nie wierzcie we wszystkie plotki i zapomnijcie o zazdroœci, bo pod jej wp³ywem mo¿ecie powiedzieæ coœ, czego bêdziecie ¿a³owali. WODNIKI stan¹ siê dusz¹ towarzystwa. Bêdziecie doradzaæ wspó³pracownikom i pomagaæ przyjacio³om w ró¿nych sercowych k³opotach. W weekend mo¿liwe s¹ nowe, ciekawe znajomoœci, które mog¹ nawet pomóc wam w karierze. 2.04 sprzyja podró¿om lub udanym przedœwi¹tecznym zakupom. 4.04 zajmiecie siê rodzinnymi sprawami. Wspomnienia i wiadomoœci od krewnych bardzo was wzrusz¹, zaczniecie têskniæ za wszystkimi, którzy s¹ daleko. Nie martwcie siê jednak niczym, bo tego dnia macie te¿ szczêœcie w mi³oœci.

RYBY poch³on¹ sprawy mi³oœci i uczuæ. Tajne randki i namiêtne smsy oderw¹ was skutecznie od pracy. W weekend opanuje was niespokojny i buntowniczy nastrój. Bêdziecie dyskutowaæ z kimœ, kto ma inne od was zdanie na temat polityki lub religii. 1.04 sprzyja szybkim decyzjom dotycz¹cym pracy i podró¿y. W pozosta³e dni tygodnia dobry humor was nie opuœci. 4.04 przyniesie sukces towarzyski, a samotnym szansê na niezwyk³¹ randkê.

Horoskop

Horoskop tygodniowy

> Biuro polityczne Komunistycznej Partii Kuby wyda³o zakaz przemawiania d³u¿ej ni¿ godzinê. Zasada nie obowi¹zuje Fidela Castro (œredni czas przemówienia 5,5 godziny).

Rozwi¹zania sudoku z nr 12

³atwe

Krzy¿ówka I Humor

ANDRZEJ LICHOTA

Has³o krzy¿ówki z nr 12: Na jêzyku miód a w sercu lep

Sudoku

³atwe


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

26 OGŁOSZENIA DROBNE

JOB VACANCIES Job Title: CHEF (ALL LEVELS) CRD/50666 Location: CRAWLEY, WEST SUSSEX Hours: UP TO 40 PER WEEK, FLEXIBLE SHIFTS Wage: EXCEEDS NATIONAL MINIMUM WAGE Work Pattern: Days, Evenings, Weekends Employer: Search Consultancy Ltd HOSPITALITY & CATERING Employer Ref: CYAJFC/EURES Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY Description: Chefs of all levels required for various positions. We require Head Chefs, Sous Chefs, Chef de Partie, Cooks and Catering Assistants to work at different locations from large international hotels to restaurants, caterers, schools, hospitals and golf clubs. Chefs must have relevant qualifications, e.g. 706/1, 706/2 or NVQ Level 2 or equivalent qualification. Basic food hygiene is essential, though we can update any expired certificates. Duties will vary according to contract, but initiative, selfmotivation and good teamwork are desired. All staff will benefit from a highly driven and specialist hospitality agency. Wages paid by agency. Four weeks paid holidays and flexible working hours. Email CV to Fiona Cook at fcook@search.co.uk. For more information telephone 01293 848168. How to apply: You can apply for this job by sending a CV/written application to Fiona Cook at Search Consultancy Ltd - HOSPITALITY & CATERING, 117-119 High Street, Crawley, West Sussex, RH10 1DD, or to fcook@search.co.uk.

Job Title: DOCUMENT TRANSLATOR WEL/38550 Location: WEDNESBURY, WEST MIDLANDS Hours: 25 HOURS PER WEEK. MONDAY TO FRIDAY BETWEEN 7.30AM-6PM Wage: £5.35 PER HOUR Work Pattern: Days Employer: AM 2 PM Recruitment Solutions Ltd Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY Description: Must be fluent in Polish. Duties include translating English written document into Polish written documents. Flexible hours of work available. Temporary position for a minimum of 12 weeks. How to apply: You can apply for this job by telephoning 0121 5022552 and asking for Miss Bev Ellis.

Job Title: BOX OFFICE / SALES ASSISTANT COM/10860 Location: CONGLETON, CHESHIRE Hours: 37.5 PER WEEK, BETWEEN MONDAY-SUNDAY Wage: £200 PER WEEK Work Pattern: Days, Weekends Closing Date: 20/04/2007 Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY Description: Must have good customer service skills. Experience in a similar role would be an advantage but is not essential. The ability to speak Polish would be an advantage. Working in the box office selling theatre tickets to customers. How to apply: For further details please telephone Jobseeker Direct on 0845 6060 234. Lines are open 8.00am-6.00pm weekdays, 9.00am-1.00pm Saturday. All calls are charged at local rate. Call charges may be different if you call from a mobile phone. The textphone service for deaf and hearingimpaired people is 0845 6055 255. Alternatively, visit your local Jobcentre Plus Office and ask for job reference COM/10860. Job Title: RETAIL SHOP MANAGER MAV/29138 Location: GLASGOW, LANARKSHIRE Hours: 40 HOURS PER WEEK, 9AM-6PM, 5 DAYS FROM 7 Wage: NEGOTIABLE Work Pattern: Days

Employer: Outdoor World Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Must be able to speak Polish. Will be based in Glasgow to work in our stores in tourist locations in Scotland. Accommodation maybe available. Must have good customer service skills and management experience. Duties to include maximising sales, recruiting, planning, stock ordering, organising and budgeting and other duties as required. Applications by email to the following addresssandra.gill@thecountryoutlet.co.uk. You can also telephone Sandra Gill on 0141 3310199. Applicant to send CV and letter of application to Sandra Gill at the e-mail address stated. You can also telephone Sandra Gill on 0141 3310199. How to apply: You can apply for this job by sending a CV/written application to Sandra Gill at Outdoor World, 44-66 New City Road, Glasgow, Lanarkshire, G4 9JT, or to sandra.gill@thecountryoutlet.co.uk.

Job Title: REMOVAL WORKER WWJ/40725 Location: LONDON, E17 Hours: MONDAY-FRIDAY, 8AM-5PM, 40 HOURS= A WEEK Wage: £6.60 PER HOUR Work Pattern: Days, Weekends Employer: Lismore Recruitment Consultancy Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: A Polish removal company requires a removal worker. Must have a full UK driving licence (Minor points considered). Duties include loading and loading kitchen units, delivering goods around the UK. Position is subject to a probationary period but then permanent. How to apply: You can apply for this job by telephoning 0788 9001543 and asking for Dabir Ahmed.

Job Title: POLISH SPEAKING RECRUITMENT CONSULTANT BEK/22799 Location: BEESTON, NOTTINGHAM Hours: 42.5 HOURS PER WEEK MONDAYFRIDAY, 8.30AM-5.30PM Wage: £20,000-£25,000 PER ANNUM + COMMISSION Work Pattern: Days Employer: K W Recruitment UK Ltd Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Identifying and winning new business, interviewing suitable candidates, visiting clients, previous recruitment experience essential. Must be able to speak fluent Polish due to placement of Eastern European work force. Fantastic opportunity. How to apply: You can apply for this job by telephoning 0115 9517300 ext 0 and asking for Andrew Weaver. Job Title: LGV DRIVER SUPERVISOR LEH/14292 Location: LEIGHTON BUZZARD, BEDFORDSHIRE Hours: VARIED Wage: T.B.C. Work Pattern: Days, Evenings, Weekends Employer: Norbert Dentressangle Closing Date: 06/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Polish speaking LGV Driver Supervisor (Non Class 1 Qualified). Experienced person who will deal with driver issues varying from issuing instructions to conducting alcohol checks in accordance with our Company procedure. It will be a mobile position travelling between Leighton Buzzard and Corby, with spot checks to be carried out in other locations. A strong personality with good communication skills is required. This is a new position to develop the quality of the Polish fleet of drivers working for Norbert Dentressangle. How to apply: You can apply for this job by telephoning 01525 243905 and asking for William Wynn.

MIESZKANIA DO WYNAJĘCIA

Wynajmę pokój dla niepalącej pary w czystym, spokojnym domu. Parking, internet, blisko South Ealing. Tel. 0787 964 6912.

ACCOMMODATION TO SHARE Luxurious Rooms To Let, 2 bedroom house with 24h Internet connection and free calls to Poland Near Town centre Doncaster, South Yorkshire £ 45 to £ 65 per week Tel. 0782 817 8976, 0770 691 7650

Stockwell. Wynajmę b. duży, ładny pokoj. 2 min. od metra. Odpowiedni dla pary lub 2-3 spokojnych osób. Tel. 0789 034 6844 lub 0787 615 3030.

Streatham Hill. Pokój jednoosobowy dla spokojnej osoby w domu z ogrodem. Autobusy i sklepy blisko. Rachunki wliczone. Tel. 0208 6718 633, po 19.00. Greenford. Wynajmę pokój dla jednej osoby (jedynka). Zadbany dom z ładnym ogrodem. Cena £70. Tel. 0773 840 8847. Perivale. Miejsce dla chłopaka (dziewczyny) w pokoju dwuosobowym. Dom z ogrodem, spokojni mieszkańcy, £60 za tydzień. Tel. 0792 556 0017.

Mieszkania i pokoje do wynajęcia! Luksusowo wyposażone pokoje, 2-sypialniowe domy z 24/h połączeniem internetowym i darmowymi telefonami do Polski. Niedaleko centrum DONCASTER (SOUTH YORKSHIRE) Cena £45-£65 za tydzień Tel. 0782 817 8976 lub 0770 691 7650

Mieszkania do wynajęcia tanio i czyste. Pokój 2-3 osobowy. Czerwona linia metra, East London, Leytonstone. Tygodniowy depozyt, blisko stacji. Tel. 0784 128 8228.

Greenford. Wynajmę pokój dwuosobowy od 1 kwietnia. Zadbany dom z ładnym ogrodem. Cena £125. Tel. 0773 840 8847. Pokój jedynka do wynajęcia, Victoria Park, niedaleko stacji metra Bethnal Green, miejsce parkingowe, łazienka, ubikacja i duża kuchnia. 80 funtów na tydzień plus tygodniowy depozyt. Dostępne od 31marca-1kwietnia. Kamil, tel. 0780 988 4751 lub Edward, tel. 0795 659 8591. Wynajmę dużą jedynkę z podwójnym łóżkiem w domu przy parku. Tel. 0785 261 8267. Barking. Pokój za 40 funtów tygodniowo. Tel. 0796 084 6933. Do wynajęcia pokój jednoosobowy dla dziewczyny lub chłopaka. Pokój jest do wynajęcia od 2 kwietnia do 27 czerwca. Julka, tel. 0770 446 6960. Jedynka do wynajęcia dla dziewczyny £55/tydz. oraz dwójka dla pary £120/tydz. 2- tygodniowy depozyt. Dom świeżo po remoncie z ogrodem i internetem. 5 min. do stacji. Blisko sklepy. Tel. 0778 390 2420. Tooting. Wynajmę pokój 2-osobowy w czystym domu. Bardzo miła atmosfera, internet, ogród, patio, 2 szafy wbudowane na stałe w pokoju, podwójne łóżko. Dostępne od zaraz. Tel. 0798 870 3019. Wynajmę ładny pokój dla pary na Ealingu, mieszkanie z ogródkiem w cichej okolicy, blisko autobusów E1, E2, E7, E9, E10, 297 oraz

stacji Castle Bar Park i Drayton Green. Możliwy dostęp do internetu. Pokój jest dostępny od 06.04. Warto zobaczyć. Agnieszka lub Paweł, tel. 0782 109 8557 lub 0782 109 8588. Wynajmę bardzo ładny i przestronny pokój dwuosobowy w domu po remoncie, niedaleko stacji metra Seven Sisters ( 3min.). Dom jest w pełni wyposażony, dwie łazienki, piękny ogród, dostęp do internetu oraz miejsce parkingowe. Cena: £50 od osoby + tyg. depozyt. Wszystkie rachunki wliczone. Tel. 0773 783 9073 lub 0799 971 7437. Dwuosobowe pokoje w zadbanych całkowicie wyposażonych domach, tel. domowy, szybki internet, dobra komunikacja do centrum, w okolicy sklep i hurtownia z polskimi produktami. Mile widziane osoby dbające o czystość i kulturę mieszkania. Rachunki i środki czystości wliczone. Możliwa pomoc w przeprowadzce. Wojtek, tel. 0774 637 1200 – oddzwonię także na SMS. Czysty, podwójny pokój dla niepalącej pary na Northolt, 7 min. do stacji Northolt (Central Line) we wschodnim Londynie. Duży dom z ogrodem, polska telewizja, internet, zmywarka, miesięczny depozyt. Cena 140 funtów tygodniowo (wszystkie rachunki wliczone), dostępny od 2 kwietnia. Łukasz, tel. 0783 045 0123 i Emilia 0782 815 9118. Duży pokój 2-osobowy na parterze w czystym i spokojnym domu do wynajęcia od soboty 31.03.2007. Blisko Tesco, IKEA, Lidl oraz przystanki autobusowe. Cena £100 za tydzień, opłaty wliczone. Depozyt 2 tyg. Darek, tel. 0783 438 4543. Miejsce w pokoju. Niesamowicie dogodne położenie, 5 min. do stacji DLR Becton , czysty, odnowiony, obszerny dom z wygodami i wyposażeniem. LIDL i ASDA po drugiej stronie ulicy. Parking. Cena £55. Rachunki wliczone. 1- tyg. depozyt. Tel. 0786 228 3929.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

OGŁOSZENIA DROBNE 27

JAK ZAMIESZCZAĆ OGŁOSZENIA DROBNE Ogłosz enia zwykłe Aby zamieścić ogłoszenie drobne w dziale „Szukam pracy”, „Zatrudnię”, „Mieszkania do wynajęcia”, „Mieszkania szukam”, „Kupię”, „Sprzedam”, „Oddam za darmo”, „Towarzyskie” wyślij SMS o treści: NC treść ogłoszenia (np. NC oddam kota...) na numer 87070. Otrzymasz wiadomość zwrotną – odpowiedz wpisując słowo CORRECT. Koszt ogłoszenia £1,50 (plus standardowa stawka operatora)

Ogłosz enia usługo w e Aby zamieścić ogłoszenie w działach: „Usługi”, Transport”, „Uroda, zdrowie”, „Inne” prosimy skontaktować się z Działem Sprzedaży, tel.: 0207 247 0780. Ceny ogłoszeń usługo wych:

do 10 słów

Tekst zwykły Tekst w ramce Ramkowane, kolorowe, pogrubione

do 15 słów

£8 £10 £15

£10 £15 £20

do 20 słów

do 30 słów

£15 £20 £25

£20 £25 £30

Atrakcyjna oferta na ogłoszenia graficzne: Tel.: 0207 247 0780

Bright & very clean. 1min. from Canonbury station. 5 min. Piccadilly Line. New conversion. Furnished. Separate toilet/shower. Open plan kitchen, wooden floors. Washing machine & dryer. Broadband. Polish TV. Entry phone. Very secure. £160 pw. Available immediately. Dawid, tel. 0797 340 8123. Mam do wynajęcia dom. Super lokalizacja. Wszędzie blisko. Do metra 4 min. 2 duże pokoje, łazienka, kuchnia i duży living room. Panele podłogowe. Dla 2 par lub 4 osób. W cenę wliczone: gaz i woda. Marcin, tel. 0789 415 4815 po 17.00. Stratford. Od 08 kwietnia wynajmę dwa duże ładnie umeblowane pokoje 2-osobowe dla pary lub dwóch dziewczyn, £55 od osoby, rachunki wliczone. Duży dom po remoncie z ogrodem, w pełni wyposażona kuchnia, duża łazienka z oddzielnym WC, internet, dom z podjazdem. Spokojna okolica, 10 min. do centrum handlowego, stacji metra i autobusów. 2 min. do parku West Ham. Paweł, tel. 0788 862 0203.

ZATRUDNIĘ MECHANIK DAF Mistrz zmianowy Dobry angielski £13/godz. CV do: talent@horizonsrecruitment.co.uk www.horizonsrecruitment.co.uk

BLACHARZE I LAKIERNICY SAMOCHODOWI CV do: talent@horizonsrecruitment.co.uk www.horizonsrecruitment.co.uk

Zatrudnię mężczyznę (wiek od 26 lat) jako pomoc przy sprzątaniu. Wymagane prawo jazdy, j. angielski komunikatywny (rozmowa w j. ang). Tylko osoby zamieszkałe w okolicach Golders Green i Hendon. Agnieszka, tel. 0787 776 8808.

SZUKAM MIESZKANIA Wynajmę pokój jednoosobowy, w spokojnym, czystym mieszkaniu z internetem. od 10.04.2007. Marcin, tel. 0792 243 5364. Spokojna para bez nałogów (on 23 ona 26) szuka wygodnego pokoju z podwójnym łóżkiem i dostępnym do internetu, blisko centrum Stratford, Camberwell, Greenwich. Tel. 0792 552 4100. Poszukuję pokoju 3-osobowego z dostępem do internetu w wyposażonym mieszkaniu, w którym mieszka nie więcej niż 6 przyjaznych osób (włącznie z nami). Najlepiej w 2 strefie, ewentualnie w 3, z dobrym połączeniem z centrum. Grzegorz, tel. 0781 632 2534. Poszukuję 1 bed flat. Okolice Tooting, Stretham lub Mitcham. Hubert, tel. 0789 464 4821.

DOŚWIADCZONA FRYZJERKA damsko-męska potrzebna do salonu fryzjerskiego na Fulham. ERCAN, tel. 0794 631 9067. Zatrudnię pomocnika na budowie z dobrym angielskim, praca na Notting Hill. Angielski powinien być więcej niż komunikatywny, praca 55 godz. tyg. Tel. 0772 560 6963. Dziewczyna potrzebna w charakterze au pair z zamieszkaniem (live in). Wymagany angielski komunikatywny, wiek 19-27. Szukamy dziewczyny uśmiechniętej, miłej, uczciwej i zdecydowanej, że chce zamieszkać z rodzinką. Tylko 20 godz. tygodniowo, wynagrodzenie £60 za tydz. Spotkanie w tym tygodniu, start – jak najszybciej. Anna, tel. 0773 736 7086.

B UI L DER S YA RD in E dgware (Northen Line) requires HGV to drive 18 ton truck, needs Crane Certification. Experienced applicants only. Also required yard worker labourer – Fork lift Drivers. Licence essential. Must speak English. Phone 0208 958 9297 between 7.30 am and 5 pm. Sales person wanted! This role would ideally suit young enthusiastic sales/target driven individuals who are ambitious and hard working and able to work on their own initiative. Must be fluent in English and have good customer service manners. Basic salary and Nowy Czas 150x104 19/3/07 generous commissions paid. Alon Danbar, tel. 0170 727 7721.

JOB VACANCIES Job Title: POLISH LANGUAGE TUTOR MAC/38756 Location: MACCLESFIELD AND NORTH WEST AR Hours: 2 HOURS MINIMUM PER WEEK TO BE ARRANGED BETWEEN MON - FRI. Wage: £15-£25 PER HOUR Work Pattern: Days, Evenings, Weekends Employer: CHOICE TRANSLATIONS LTD Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: An excellent knowledge of both the Polish and English language is essential. Own transport is also required as will be visiting various sites around the North west. Experience in a similar role and/or qualifications in tutoring or foreign languages would be an advantage. Duties will include visiting local businesses and providing onsite tutoring in the Polish language to small and large groups of staff. Applicants with excellent knowledge of other languages also welcome to apply. Ring or email to apply. How to apply: You can apply for this job by telephoning 0162 5610151 ext 0 and asking for John Hayward. Job Title: HUMAN RESOURCES ASSISTANT RDC/2701 Location: REDDITCH, WORCESTERSHIRE Hours: 37.5 PER WEEK, MONDAY TO FRIDAY, DAYS. Wage: £13,500 PER ANNUM Work Pattern: Days Employer: ASC Connections Ltd Closing Date: 04/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Based on Moons Moat North Industrial Estate. Previous experience is required. The ability to speak Polish is essential as this is increasingly a communication role, assisting in translation. You will work promoting equality and diversity. You will also liaise with employees across all departments, answering general enquiries. In addition, you will do photocopying, sort post, maintain records, filing systems and computer files, order stationery and manage company work wear. How to apply: You can apply for this job by telephoning 01527 60070 and asking for Cathy Harris. Job Title: HGV C&E DRIVER COM/10862 Location: CONGLETON, CHESHIRE Hours: 37.5 PER WEEK, BETWEEN MONDAY-SUNDAY Wage: £200 PER WEEK Work Pattern: Days, Weekends Closing Date: 20/04/2007 Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY 19:05 Page Description: Must1 have a C&E HGV licence

and have experience in a similar role. The ability to speak Polish would be an advantage. Working for a travelling show Nationwide duties will involve driving to location of shows and assisting with the unloading of the vehicle. How to apply: For further details please telephone Jobseeker Direct on 0845 6060 234. Lines are open 8.00am-6.00pm weekdays, 9.00am-1.00pm Saturday. All calls are charged at local rate. Call charges may be different if you call from a mobile phone. The textphone service for deaf and hearingimpaired people is 0845 6055 255. Alternatively, visit your local Jobcentre Plus Office and ask for job reference COM/10862.

Job Title: GENERAL ASSISTANT COM/10859 Location: CONGLETON, CHESHIRE Hours: 37.5 PER WEEK BETWEEN MONDAY-SUNDAY Wage: £200 PER WEEK Work Pattern: Days, Weekends Employer: Equestrian Theatre Limited Closing Date: 20/04/2007 Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY Description: Experience in a similar role would be an advantage but is not essential. The ability to speak Polish would be an advantage. Required to travel Nationwide with a travelling horse show, you will assist set up the big top and other tents and then take them down when the show finishes. How to apply: You can apply for this job by telephoning 01260 276627 and asking for Mr Peter Massera. Job Title: EXHIBITION CO COORDINATOR SKM/21952 Location: SKELMERSDALE, LANCASHIRE Hours: 37.5 HOURS PER WEEK, MONDAY TO FRIDAY, 9AM-5PM Wage: £15000-£18000 PER ANNUM Work Pattern: Days Employer: Forrest Recruitment Closing Date: 06/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Must be fluent in French due to the clients you will be dealing with. Ability to speak Italian, Polish and Eastern European would be an advantage. Duties will include arranging up to 6 exhibitions at any one time as well as booking out stands for exhibitions to take place. You will also be required to arrange products to be sent out for marketing purposes, sending out confirmation letters, completing data capture and maintaining computer databases. How to apply: You can apply for this job by telephoning 01942 825285 and asking for Vicky Jones.

TANIE UBEZPIECZENIA

Samochody osobowe Pojazdy dostawcze Biznesowe Domy i mieszkania

0845 375 2544 Profesjonalna porada w jezyku polskim 153-155 Mitcham Road London SW17 9PG Authorised and regulated by the Financial Services Authority


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 30 marca 2007

28 OGŁOSZENIA DROBNE Zatrudnię pomocnika budowlanego do prac wykończeniowych tzn: kafelki, panele, malowanie. Adam Burszowski, tel. 0797 150 4684. Zatrudnię pomocnika budowlanego. Jerzy L, tel. 0773 731 2089.

SZUKAM PRACY Elektryk przyjmie zlecenia. Tel. 0780 967 7943. Dekorator, profesjonalista, duże doświadczenie, wysoki standard, czeka na zlecenia. Tel. 0787 773 8426.

SPRZEDAM Sprzedam Vauxall Vectra 2000 r. w bardzo dobrym stanie, mało używany. Cena £1600. Tel. 0779 196 1064.

THE PATH LAB Kompleksowe badania krwi na zawartość narkotyków, badania hormonalne, nasienia oraz na choroby przenoszone drogą płciową, EKG, USG. Tel.: 020 7935 6650, lub po polsku: Iwona 0797 704 1616

TRANSPORT Wywóz Êmieci budowlanych i ogrodowych (tipper), przewóz wszelkich materia∏ów, ca∏odobowo!

Sprzedam Nokię 6630. Tel. 0773 896 0957.

DAREK

Sprzedam rolki do jazdy agresywnej, oryginalne, USD, pro model. 2 zapasowe kółeczka, stan dobry, £85. Tel. 0789 562 2333.

TEL: 0771 728 9377

Sprzedam końcówkę do tankowania gazu w Anglii z listą i mapą wszystkich stacji LPG. Tel. 078 6533 6786.

•Przewozy • • Przeprowadzki • •GPS • Tel. 0787 146 6409

TRANSPORT PRZEPROWADZKI DU˚Y VAN • TANIO!

Sprzedam jednoosobowe łóżko z szufladami i materacem. Hayes, tel. 0782 891 3140.

TEL. 0787 501 4487 email: krzycho58@wp.pl

Sprzedam drzwi ogrodowe z PCV nowe, bez szyb, rozmiar standardowy. Hania, tel. 0776 623 7484.

przepowie Ci przyszłość, wskaże Ci szczęśliwą gwiazdę, która będzie oświecała Twoją ścieżkę życiową. Wróży z kart Tarota i ręki. Zdejmuje złe fatum.

PROFESJONALNE US¸UGI FRYZJERSKIE • ci´cie damskie i m´skie • • koloryzacja, baleyage • • przed∏u˝anie • (z w∏osów naturalnych) • fryzury okazjonalne • • materia∏y Matrix •

Dojazd do klienta!

Sprzedam Sony Ericsson D750i z aparatem, słuchawkami, kablem USB do PC oraz płytą instalacyjną plus pudełko. Stan idealny wcale nie używany. Tel. 0779 247 3564.

KUPIĘ

tel.07717289377(na czerJob Title: CUSTOMER SERVICE ADVISOR wono)

Tel. 0798 855 3378

Angielski gratis! Sprzedam świetne samouczki Buchmanna dla początkujących (podr. + 2 CD) i zaawansowanych (podr. + 3.CD). Tel. 0782 891 3140.

Sprzedam laptopa IBM procesor: 800MHz, 512MB RAM, HDD 20GB, port IrDA, CD-RW, DVD-R (jako dwa osobne napędy), floppy 1,44' Kontakt: nowakkam@gmail.com Tel. 0792 839 1437.

Job Title: DRIVER CONTROLLER SPA/23821 Location: SPALDING, LINCOLNSHIRE Hours: 1 WEEK ON 1 WEEK OFF Wage: STARTING £13,000 Work Pattern: Days Employer: A1 Transport Services Limited Employer Ref: N/A Closing Date: 30/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: To help to organise HGV drivers on a day to day basis in a busy transport office, must be able to use computer. Experience of Microsoft excel & word would be an advantage. Must be able to communicate with East European Drivers (Polish Lithuanian Czech) wywoz smieci Must be a team player with an interest in the Transport Business During week on will work budowlanych i 9:00a.m-5:00p.m. in office and be on call at home. Next week off. ogrodowych (tpiper),przeto apply: woz wszelkich materi- How You can apply for this job by telephoning alow, calodobowo.Darek01775 720393 and asking for Clive Walton.

WRÓŻKA SEBILA TRANSPORT NA LOTNISKA

Sprzedam. Rover 220 sdi. Turbo diesel. 1998 r. Wyposażony. Serwisowany. Mały przebieg. £1.500. Tel. 0778 737 4771.

JOB VACANCIES

Laboratorium medyczne:

Tel. 0785 842 0209

Transport, lotniska przeprowadzki. Tel.: 0 7 9 2 8 6 9 7 2 0 8

Kupię każdą ilość części samochodowych tj. maski, zderzaki przednie, wzmocnienia, chłodnice, lampy, airbagi, itp. BARDZO DOBRE CENY. PAWEŁ, tel. 0774 576 8185. Kupię każde auto. Mogą być bez Tax i MOT, lekko uszkodzone, niekompletne radia, ipody, sprzęt komputerowy, telewizory, DVD, playstation, telefony komórkowe itp. Krzysiek, tel. 0770 427 5976. Kupuję auta uszkodzone i bez MOT-u lub na zagranicznych tablicach rejestracyjnych, wszystkie roczniki i w calej Anglii. Tel. 0792 870 6296. Kupię każdy silnik diesla po 95. Dojazd do klienta, gotówka. Tel. 0781 700 1105.

USŁUGI MONTAŻ ANTEN SATELITARNYCH Cyfra+, Polsat Cyfrowy, Sky i inne.

Tel. 0789 421 5122, 0772 392 5587

Profesjonalne fryzjerstwo damskie, stylizacja, makijaż na każdą okazję. Zapraszam do siebie. Ewa, tel. 0782 878 6981. HAYES

Usługi profesjonalne, załatwianie formalności urzędowych. Wypełnianie wszelkiego rodzaju druków, pisanie podań, odwołań itp. Szymon, tel. 0775 189 2165.

Angielski dla dzieci i dorosłych. Wimbledon, centrum. Tel. 0772 498 3010.

Szybko, tanio i niezawodnie. Transport na lotniska. Transport narzędzi. Drobne przeprowadzki. Tel. 0782 137 4275.

Wykonuję plastrowanie, bondingowanie, szybko, dobrze, solidnie, wykonane profesjonalnie, własne narzędzia, samochód, tylko na cenę. Przemek, tel. 0783 505 5047. Pomoc komputerowa. Naprawy, konfiguracje, nauka. Zachodni Londyn. Kwalifikowany technik komputerowy. Damian, tel. 0189 582 4116 lub 0787 783 1629.

Jeżeli potrzebujesz TANIEGO, PEWNEGO i SOLIODNEGO transportu na lotnisko, bądź potrzebujesz innej pomocy związanej z transportem: mała przeprowadzka, dojazd do dworców, taxi - dzwoń CAŁA ANGLIA, 24h. Tomek, tel. 0771 678 5040. Transport na lotniska. Zawiozę. Odbiorę. Tanio. ARTUR, tel. 0773 164 5637.

[BANK ORIENTED] CTE/143759 Location: LONDON Hours: 5 DAYS PER WEEK Wage: MEETS NATIONAL MINIMUM WAGE Work Pattern: Days Employer: TONIO Ltd Employer Ref: job centre 2007 Closing Date: 23/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Must have previous experience within a similar role together with excellent customer services skills. Must also be able to work well as part of a team and the ability to speak Polish would be an advantage. This is an excellent opportunity to work with different nationalities in a cohesive and corporate environment. Salaries are competitive and the company provides excellent prospects. Please send your CV together with a covering letter to a.czarny@tonio.co.uk How to apply: You can apply for this job by sending a CV/written application to Aga Czarny at TONIO Ltd, 85 Hatton Garden, London, EC1N8JR, or to a.czarny@tonio.co.uk.

Job Title: CUSTOMER SERVICE [ACCOUNTANCY ORIENTED] CTE/143763 Location: LONDON Hours: 5 DAYS PER WEEK Wage: MEETS NATIONAL MINIMUM WAGE Work Pattern: Days Employer: TONIO Ltd Employer Ref: JOB CENTRE CSAO 2007 Closing Date: 23/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Must have previous experience within a similar role together with excellent customer services skills. Must also be able to work well as part of a team and the ability to speak Polish would be an advantage. This is an excellent opportunity to work with different nationalities in a cohesive and corporate environment. Salaries are competitive and the company provides excellent prospects. Please send your CV together with a covering letter to a.czarny@tonio.co.uk How to apply: You can apply for this job by sending a CV/written application to Aga Czarny at TONIO Ltd, 85 Hatton Garden, London, EC1N8JR, or to a.czarny@tonio.co.uk.

Job Title: COOK COM/10861 Location: CONGLETON, CHESHIRE Hours: 37.5 PER WEEK, BETWEEN MONDAY-SUNDAY Wage: £200 PER WEEK Work Pattern: Days, Weekends Closing Date: 20/04/2007 Pension: No details held Duration: TEMPORARY ONLY Description: Must have the ability to cook for 10-15 people and have a basic food hygiene certificate. The ability to speak Polish would

be an advantage. Required to prepare and cook food within a staff canteen. How to apply: For further details please telephone Jobseeker Direct on 0845 6060 234. Lines are open 8.00am-6.00pm weekdays, 9.00am-1.00pm Saturday. All calls are charged at local rate. Call charges may be different if you call from a mobile phone. The textphone service for deaf and hearingimpaired people is 0845 6055 255. Alternatively, visit your local Jobcentre Plus Office and ask for job reference COM/10861.

Job Title: CARER NPS/5542 Location: WEST BRIDGFORD, NOTTINGHAM Hours: 17 HOURS PER WEEK BETWEEN MON-SUN DAYS AND EVENINGS Wage: £6.61 PER HOUR TO £8.82 PER HOUR Work Pattern: Days, Evenings, Weekends Employer: Everycare-Nottingham Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: Polish speaking carer needed. Previous experience in a care environment required. Training will be given where appropriate. Own transport and NVQ level 2 preferable although not essential. Main duties will include all aspects of personal care, such as meals, dressing, washing, continence, shopping, collection of pensions, assistance with household tasks and general companionship. Successful applicants are required to provide an enhanced disclosure. Employer will meet disclosure expense. How to apply: You can apply for this job by telephoning 07852 114739 or 0115 8335801 and asking for Simon Conners.

Job Title: BILINGUAL ADMINISTRATOR WAB/65754 Location: WAKEFIELD, WEST YORKSHIRE Hours: 37 HOURS Wage: MEETS NATIONAL MINIMUM WAGE Work Pattern: Days Employer: Network Employment Consultancy Employer Ref: RO2848 Closing Date: 14/04/2007 Pension: No details held Duration: PERMANENT ONLY Description: We are looking for a Customer Service Administrator who is able to speak and understand Polish, Ukrainian and Russian to work for a UK Supplier of new and used machinery to the printing, packaging and converting industries world-wide. The role will be completing general administration, making both outbound calls to Eastern European companies as well as taking inbound calls and dealing with enquiries. This will be a very varied role and salary is dependent on candidates previous experience. A smart presentable appearance is necessary along with a good telephone manner. How to apply: You can apply for this job by sending a CV/written application to Robert Owen at Network Employment Consultancy, 14a Bond Street, Wakefield, West Yorkshire, WF1 2QP, or to r.owen@networkrecruit.co.uk.

Job Title: ADMIN ASSISTANT WOP/29561 Location: WORKSOP, NOTTINGHAMSHIRE Hours: 37.5 HOURS OVER 5 DAYS Wage: £5.50PH Work Pattern: Days Employer: Ambitions Personnel Employer Ref: Admin position Closing Date: 31/03/2007 Pension: Pension available Duration: PERMANENT ONLY Description: MUST BE ABLE TO TRANSLATE ENGLISH TO POLISH Admin assistant to work within our busy office helping to maintain one of our clients. Dealing with all aspects of admin work, filing, photo copying, faxing duties etc. Hours 9am-5pm Mon-Fri, full training given How to apply: You can apply for this job by telephoning 01909 482277 and asking for Rachael Price.


wÂŒgĂœĂœĂœ

ĂœĂœĂœgrwÂŒgĂœĂœĂœ

ĂœĂœĂœw|onr mhghq nurn

hghq grnxphqw wr¡vdprÂŤfl pr¡h z|vwduf}|Â?ĂĄ de| rwzru}|Â? x qdv udfkxqhnĂœ gdmhp| vrelh vsudz˜ } whjrĂĄ ¡h qdwxudoqÂŒ u}hf}ÂŒ sr su}hsurzdg}fh gr lhonlhm u|wdqll mhvw rwzduflh udfkxqnx edqnrzhjrĂœ d v}f}Â˜ÂŤflh ¡|f}olzd l xf}|qqd rev xjd edqnx }urel zv}|wvnrĂĄ ¡he| x dwzlÂ? rwzduflh nrqwdĂœ zl˜nv}rÂŤfl su}|sdgnÂĽz z|pdjdq| mhvw w|onr mhghq grnxphqw wr¡vdprÂŤfl ò sdv}sruw oxe grzÂĽg rvrelvw|Ăœ ru}|vwdqlh } udfkxqnx mhvw edug}r survwhĂĄ jg|¡ rihuxmhp|Ă? ÄŞ srqdg ÉÑÒÒ rgg}ld ¼z ò wdnÂŒ olf}eÂŒ rgg}ld ¼z qlh pr¡h vl˜ srfkzdolÂ? ¡dghq lqq| edqn } vlhg}leÂŒ z lhonlhm u|wdqll ÄŞ nduw˜ ghehwrzÂŒ or|gv lvdĂĄ } nwÂĽuhm pr¡qd nru}|vwdÂ? z srqdg Ă?Ă’Ă’ w|vĂœ vnohsÂĽz z fd |p nudmx ÄŞ grvw˜s gr ÂŤurgnÂĽz slhql˜¡q|fk qd udfkxqnx }d srprfÂŒ lqwhuqhwx l whohirqx su}h} ĂŠĂŒ jrg}lq| qd greÂ˜ĂĄ Ă? gql z w|jrgqlxĂœ

dfkxqhn pr¡qd rwzru}|�

z grzroq|p rgg}ldoh edqnx or|gv Ăœ d¡g| zqlrvhn r rwzduflh nrqwd edqnrzhjr e˜g}lh ur}sdwu|zdq| lqg|zlgxdoqlhâ de| vl˜ xelhjdÂ? r nrqwr pxvlv} plhÂ? xnrÂĄf}rqh ÉĂ? odwĂœ olhqflĂĄ rwzlhudmÂŒf| udfkxqhn jrwÂĽznrz| dvk prjÂŒ nru}|vwdÂ? } xv xjl z rjudqlf}rq|p }dnuhvlhĂœ duhmhvwurzdqd vlhg}led edqnx or|gv Ă? ĂŠĂ? uhvkdp wuhhwĂĄ rqgrq ĂŠ Ă? Ăœ duhmhvwurzdq| z qjoll l doll srg qxphuhp ĂŠĂ’ĂŽĂ?Ăœ duhmhvwurzdqd vlhg}led edqnx or|gv frwodqg sofĂ? hqu| xqfdq rxvhĂĄ ÉÊÒ hrujh wuhhwĂĄ glqexujk ĂŠ ĂŒ Ăœ duhmhvwurzdq| z }nrfml srg qxphuhp Ă‘Ă?ĂŠĂ‹Ă?Ăœ


NOWYCZAS 30 marca 2007

30

SPORT bieg na prze³aj

❚ Mecze towarzyskie w pi³ce no¿nej: Honduras-Salwador 2:0, Brazylia-Ghana 1:0, Kanada-Bermudy 3:0 (gol urodzonego w Poznaniu Radziñskiego), Meksyk-Paragwaj 2:1, Kolumbia-Szwajcaria 3:1, USA-Ekwador 3:1, Kostaryka-Nowa Zelandia 4:0, Wenezuela-Kuba 3:1, Austria-Ghana 1:1, Czarnogóra-Wêgry 2:1 (pierwszy mecz miêdzypañstwowy Czarnogóry w historii), Korea Po³udniowa-Urugwaj 0:2, Japonia-Peru 2:0, Australia-Chiny 2:0 (zagra³ zawodnik Wis³y Kraków Burns).

Rallycross. Marcin Wicik jad¹cy Focusem ST2006 (525 KM, 730 Nm) przygotowanym przez Josa Sterkensa, wygra³ pierwsz¹ rundê mistrzostw Niemiec w Dywizji 1. Polski zawodnik pokona³ m.in. dziewiêkrotnego mistrza Niemiec Rolfa Vollanda.

ELIMINACJE ME

Nastêpne spotkania: 02.06 Azerbejd¿an – Polska, Finlandia – Serbia, Kazachstan – Armenia, Belgia – Portugalia

06.06 Armenia – Polska, Finlandia – Belgia, Kazachstan – Azerbejd¿an.

❚ Na Mistrzostwach Europy w tenisie sto³owym, które rozegrano w Belgradzie Niemcy pokona³y w finale Chorwacjê 3:0. Polska uleg³a w pó³finale Niemcom 0:3 i musia³a siê zadowoliæ br¹zem.

Podzia³ punktów w Belgradzie i pora¿ka Finów sprawi³y, ¿e Polska pozostaje samodzielnym liderem z dorobkiem 16 punktów, ale te¿ 1 meczem rozegranym wiêcej.

❚ Bramkarz Manchester United Tomasz Kuszczak ¿artuje, ¿e powinien chyba zmieniæ klub na lepszy, by awansowaæ w kadrze Polski na bramkarza podstawowego sk³adu. Kuszczak jest dopiero nr 3.

GRUPA E 1. Chorwacja 5 15-4 13 2. Rosja 5 7-1 11 3. Anglia 6 9-2 11 4. Izrael 6 13-6 11 5. Macedonia 6 5-5 7 6. Estonia 5 0-10 0 7. Andora 5 1-20 0

❚ Trener Lecha Poznañ Smuda ujawni³, ze ¯urawski po zakoñczeniu za rok kontaktu z Celtikiem bêdzie gra³ w Poznaniu.

❚ Towarzyskie mecze m³odzie¿ówek pi³karskich – U-20 Polska-Korea 0:0, U-21 Polska-£otwa 2:0. W eliminacjach ME U-17 Polska-Szwecja 3:1.

❚ Mened¿er reprezentacji hokejowej Polski Krzysztof Oliwa zosta³ usuniêty ze stanowiska. Wniosek taki zg³osi³ trener kadry Rudolf Rohaczek. Na znak solidarnoœci z Oliw¹ z gry w kadrze zrezygnowa³ Czerkawski. Polska zacznie 15 kwietnia MŒ I Dywizji w Chinach, gdzie jej przeciwnikami bêdzie zespó³ gospodarzy, Kazachstan, Estonia, Holandia i Francja. 5 polskich zawodników wystêpuje w zagranicznych klubach europejskich, reszta w polskiej lidze.

❚ Stan walki play-off o awans do hokejowej ekstraklasy pomiêdzy Poloni¹ Bytom i JKH Czarne Jastrzêbie wynosi 2:2. Mecze s¹ wyj¹tkowo zaciête. Przypomnijmy, ¿e z PLH spad³o KTH Krynica.

❚ W lidze mêskiej koszykówki na czele tabeli Prokom Trefl Sopot – 42 punkty, przed BOT Turów Zgorzelec – 40 i Œl¹skiem Wroc³aw – 39. W meczu na szczycie Prokom pokona³ u siebie BOT Turów 84:67.

Grupy A 1. Polska 7 12-5 16 2. Finlandia 6 7-3 11 3. Portugalia 6 13-4 11 4. Serbia 6 8-4 11 5. Belgia 6 4-6 7 6. Kazachstan 6 3-8 5 7. Azerbejd¿an 6 2-13 4 8. Armenia 5 0-6 1

Niepokonany Maciej ¯urawski w czasie meczu Polska-Armenia

Wyniki 2 ostatnich kolejek: Izrael - Anglia 0:0 Estonia - Rosja 0:2 (0:0) Chorwacja - Macedonia 2:1 (0:1) Andora - Anglia 0:3 (0:0) Izrael - Estonia 4:0 (2:0)

Szczêœcie sprzyja lepszym

STARE, jak¿e znane przys³owie pasuje jak ula³ do naszych kadrowiczów. I wcale broñ Bo¿e nie u¿ywam tego stwierdzenia na wyrost. Przypatrzmy siê mili Czytelnicy dwóm podstawowym faktom, niezmiernie wa¿nym we wspó³czesnym futbolu, grze i wynikom. Zacznijmy najpierw od sobotnich rezultatów grupy A, gdzie walcz¹ o awans do Mistrzostw Europy nasi reprezentanci. Jako pierwsi wyszli na boisko w A³ma Acie gracze Kazachstanu oraz Serbii. Zarówno „bia³o-czerwoni”, jak i inni faworyci tej¿e grupy po cichu liczyli na niespodziankê w tym pojedynku. Chocia¿by remis. By³o jednak lepiej, nasi najgroŸniejsi i jak dot¹d niepokonani rywale do zajêcia miejsc premiowanych awansem przegrali z gospodarzami 1:2, trac¹c jak¿e wa¿ne trzy punkty ze s³abym Kazachstanem. Owszem post sowiecka republika to nie Andora czy Wyspy Owcze, pomi-

mo to Kazachom wci¹¿ wiele brakuje do œredniej europejskiej. Wystarczy³o jednak dobrze s³uchaæ zaleceñ i ofiarna, pe³na poœwiêceñ gra. Szczególnie w defensywie gospodarzy, która by³a kluczem sukcesu sobotniego pojedynku. Œwietnie to uj¹³ w wypowiedzi po meczowej Hiszpan Xavier Clemente trenuj¹cy serbsk¹ kadrê: „Reprezentacja Kazachstanu bardzo m¹drze zagra³a w obronie, która perfekcyjnie wykona³a swoje zadanie. Z kolei napastnicy wykorzystali ka¿dy moment do stworzenia zagro¿enia naszej defensywy. Po stracie pierwszej bramki w nasze szeregi wkrad³a siê panika i za to zap³aciliœmy utrat¹ drugiego gola.” Szkoleniowiec podkreœli³, ¿e „by³ pora¿ony widz¹c, z jakim zaanga¿owaniem grali pomocnicy gospodarzy. Oni praktycznie wykluczyli nasz¹ drug¹ liniê. Wszystkie te fakty doprowadzi³y do zas³u¿onego zwyciêstwa.”

W drugim sobotnim pojedynku nie by³o ju¿ niespodzianki. Portugalczycy pewnie zwyciê¿yli Belgów 4:0 na stadionie Jose Alvalade. Co prawda pierwsza po³owa zakoñczy³a siê bezbramkowo, w której to gospodarze nie wykorzystali kilku doskona³ych okazji strzeleckich. Jednak bardziej zdeterminowani zaraz po pauzie rozpoczêli festiwal bramkowy aplikuj¹c golkiperowi Stij Stijnenowi 4 gole w ci¹gu nieca³ych 20 minut meczu. Podobn¹ bezdyskusyjn¹ wygran¹ prze¿yli kibice na £azienkowskiej, gdzie nasi pi³karze zagrali g³ow¹ (4 gole) i z g³ow¹ 90 minut spotkania. Emocji, by³o jak na lekarstwo. Trudno jest siê temu zreszt¹ dziwiæ, jeœli po 5 minutach „bia³o-czerwoni” wygrywali 2:0. Przez co tempo gry od razu siad³o i byliœmy œwiadkami powolnego dobijania zszokowanych Azerów. Nie nasz to jednak problem. Nale¿y cieszyæ siê z wyniku bardziej ni¿ z gry.

nowyczas.co.uk

Nareszcie wygrali

NIE SPRAWDZI£A SIÊ szumna zapowiedŸ bramkarza reprezentacji Andory, ¿e pokonaj¹ w sportowej walce na boisku „smutnych” ch³opców Albionu. Po strzeleckiej niemocy trwaj¹cej od czterech spotkañ, ch³opcy McClarena pewnie pokonali dru¿ynê Andory aplikuj¹c jej trzy gole. Wynik pokazuje oczywiœcie, kto by³ lepszy w tym spotkaniu, jednak kibiców zgromadzonych na trybunach to nie przekona³o. Pomimo zwyciêstwa nadal domagaj¹ siê zwolnienia selekcjonera, który wg. wielu z nich cofn¹³ w rozwoju reprezentacjê Anglii. Oberwa³o siê tak¿e pi³karzom, na których kibice – szczególnie w pierwszej po³owie, zakoñczonej bezbramkowym wynikiem – krzyczeli „co za kupa œmieci”. A po zwyciêstwie swojej dru¿yny – fani nadal wznosili okrzyki: wci¹¿ czekamy na zwolnienie McClarena. McClaren broni³ po meczu pi³karzy, podkreœlaj¹c, ¿e pokazali „odwagê i charakter”. „Jestem dumny ze swoich pi³karzy. To by³a dla nich bardzo trudna sytuacja” - doda³. Trener straci³ panowanie nad sob¹ podczas pomeczowej konferencji prasowej. Spokojnie odpowiedzia³ na dwa pytania, a nastêpnie oœwiadczy³ dziennikarzom: „D¿entelmeni – je¿eli chcecie pisaæ to, co chcecie – to piszcie to. I to wszystko co chcê wam oœwiadczyæ. Dziêkujê”. Uwidoczni³o siê to szczególnie we œrodowym spotkaniu z Armeni¹, której zdo³aliœmy wbiæ jednego tylko gola Z³ot¹ bramkê na wagê trzech punktów zdoby³ Maciej ¯urawski, który prze³ama³ strzeleck¹ niemoc. Po raz ostatni napastnik Celtiku Glasgow trafi³ do siatki w reprezentacji 7 wrzeœnia 2005 w Warszawie w meczu z Wali¹ (póŸniej nie zdoby³ bramki w 14 meczach). Polacy nie zagrali tak skutecznie jak w sobotê z Azerbejd¿anem, ale dziêki niez³ej postawie w obronie nie pozwolili rywalom stworzyæ ¿adnej naprawdê groŸnej sytuacji. Œrodowy wieczór przyniós³ nam nastêpne prezenty, o których tylko œniliœmy. Pierwsz¹ pora¿kê Finlandii ze s³abiutkim Azerbejd¿anem (1:2 na wyjeŸdzie) oraz podzia³ punktów pomiêdzy najbardziej faworyzowanymi zespo³ami w grupie Portugali¹ i Serbi¹ (remis1:1). Oby nam fortuna losu sprzyja³a wci¹¿ podczas kolejnych czerwcowych zmagañ na Kaukazie.

Grzegorz Ostro¿añski


nowyczas.co.uk

„Jej nazwisko trzeba zapamiêtaæ” – napisa³y amerykañskie gazety po niedzielnym zwyciêstwie Agnieszki Radwañskiej nad Martin¹ Hingis, szóst¹ tenisistk¹ œwiata. Nasza zawodniczka niczym profesorka roznios³a na korcie swoj¹ utytu³owan¹ rywalkê 4:6, 6:3, 6:2. Gratulujemy i czekamy na wiêcej.

Nie za³ama³a siê po œmierci brata

MELBOURNE » Srebrny medal Otylii

NA MISTRZOSTWACH ŒWIATA w p³ywaniu w australijskim Melbourne Otylia Jêdrzejczak wystartowa³a jak burza. Na 400 metrów kraulem, a wiêc na dystansie i w stylu, który nie jest najmocniejsz¹ stron¹ Otylii zdoby³a srebro. Ustanowi³a rekord Polski, a zrobi³a to mimo, ¿e producent dostarczy³ jej zbyt ciasny strój. Przed fina³em tego wyœcigu Otylia musia³a siê nieŸle namêczyæ, by go za³o¿yæ. – Tak naprawdê ba³am siê tylko jej, Otylia jest niesamowita – mówi³a ju¿ po wygraniu tego pojedynku Francuzka Laura Manaudou. Otylia jest nasz¹ gwiazd¹ od lat. W p³ywaniu przyby³o nam œwietnych zawodników, na œwiatowym poziomie, ale ona jest jedna. Dokonuje rzeczy niebywa³ych dla kogoœ, kto jeszcze nie tak dawno prze¿y³ osobisty dramat. W wypadku samochodowym Otylia straci³a brata. Sama by³a mocno poturbowana i tak, jak lekarze nie mieli w¹tpliwoœci, ¿e wykaraska siê z fizycznych dolegliwoœci, tak bano siê, ¿e jej psychika nigdy nie wróci do równowagi.

Sta³o siê, na szczêœcie, inaczej, Otylia otrz¹snê³a siê. Kiedy zdobywa³a swój srebrny medal w Australii nadesz³a z Polski informacja, ¿e s¹d skaza³ j¹ na dziewiêæ miesiêcy ograniczenia wolnoœci w³aœnie za spowodowanie tego tragicznego wypadku. Kiedy dziennikarze chcieli j¹ spytaæ o komentarz, w jej oczach pojawi³y siê ³zy, o¿y³y bolesne wspomnienia i pytañ ju¿ dalszych nie by³o. Otylia nie kryje, ¿e liczy³a na uniewinnienie, jak wnosili jej obroñcy. Kiedy na sali odczytywano list jej rodziców zapanowa³a grobowa cisza. Ojciec i matka Otylii pisali, ¿e nie maj¹ do niej pretensji za to, co siê sta³o, ¿e sami te¿ stali siê ofiarami tego dramatu. – Oby p³ywa³a jak najd³u¿ej i jak najlepiej – mówili ci, którzy przyszli na rozprawê, a ta odbywa³a siê bez udzia³u s³ynnej p³ywaczki, która kilkanaœcie tysiêcy kilometrów dalej walczy³a o swoje pierwsze zwyciêstwo.

Bartosz Rutkowski

LECHIA GDAÑSK pokona³a w meczu 20. kolejki w Bielsku-Bia³ej Podbeskidzie 2:0 i awansowa³a na pozycjê wicelidera tabeli II ligi. Z identycznym dorobkiem punktowym i bramkowym na drugim miejscu znajduje siê Polonia Bytom, która 2:0 pokona³a Kmitê. W Bia³ymstoku Jagiellonia zremisowa³a z Piastem Gliwice 1;1, a punkt uratowa³a w ostatniej minucie. Wczeœniej, w 84. minucie, Filip Burkhardt nie wykorzysta³ rzutu karnego. Ostatnia kolejka okaza³a siê niemi³ym zaskoczeniem dla kibiców faworyzowanych dru¿yn, szczególnie dla lidera II ligi. Pora¿ka prowadz¹cego w tabeli Ruchu Chorzów z Odr¹ Opole 0:1 to najwiêksza niespodzianka. Zespó³ z Chorzowa prze¿ywa wyraŸny kryzys. W poprzedniej kolejce przegra³ z Poloni¹ Warszawa i ma ju¿ tylko trzy punkty przewagi nad Poloni¹ Bytom. Punkty straci³ tak¿e wczeœniejszy wicelider Zag³êbie Sosnowiec, przegrywaj¹c u siebie z £KS £om¿a 1:2. Ta pora¿ka kosztowa³a dru¿ynê z Zag³ê-

bia spadek na czwarte miejsce w tabeli. Na górze, do 5 miejsca, panuje spory t³ok. £KS, który przed wiosenn¹ rund¹ móg³ siê martwiæ o ligowy byt, okazuje siê rewelacj¹. Kiedyœ imienników tego klubu z £odzi nazywano „rycerzami wiosny”. Teraz tytu³ ten powinien trafiæ do £om¿y. Coraz lepiej spisuje siê Polonia Warszawa. Po zwyciêstwie przed tygodniem z Ruchem, tym razem na w³asnym boisku pewnie wygra³a ze Stal¹ Stalowa Wola 3:0. W ostatnim meczu 20 kolejki KSZO Ostrowiec Œw. - MiedŸ Legnica pad³ wynik 0:0. Mecz Polkowice - Unia Janikowo zosta³ przeniesiony na póŸniejszy termin. Po wycofaniu siê z rozgrywek Zawiszy Bydgoszcz punkty walkowerem otrzyma³ Œl¹sk Wroc³aw.

WYNIKI: Jagiellonia-Piast 1:1, Polonia Bytom-Kmita 2:0, PodbeskidzieLechia 0:2, Zag³êbie-£KS £om¿a 1:2, Odra-Ruch 1:0, Polonia WarszawaStal 3:0, Œl¹sk-Zawisza 3:0, KSZO Ostrowiec-MiedŸ 0:0.

31

SPORT bieg na prze³aj

❚ W koszykówce kobiet trwa faza play-off. Do pó³fina³ów awansowa³y zespo³y Wis³y Can Pack, Lotosu Gdynia, CCC Polkowice i AZS Gorzów Wielkopolski.

❚ W lidze siatkowej mê¿czyzn na czele tebeli plasuje siê BOT Skra Be³chatów – 42 punkty, przed PZU AZS Olsztyn – 43. PZU AZS przegra³o nieoczekiwanie 0:3 z Resovi¹, a BOT Skra pokona³ 3:1 Debatê Bydgoszcz. W fazie play-off spotkaj¹ siê teraz BOT Skra z AZS Politechnika Warszawska, Jastrzêbski Wêgiel z Azotami Kêdzierzyn, Domex AZS Czêstochowa z Resovi¹ i PZU AZS z Jadarem Radom. ❚ W lidze siatkówki kobiet prowadz¹ Winiary Kalisz – 47 punktów, przed Naft¹ Pi³a – 41 i Centrotelem – 33.

Otylia Jêdrzejczak zajê³a trzecie miejsce w finale na 200 metrów stylem motylkowym. Da³a siê wyprzedziæ Australijce Jessicah Schipper i Amerykance Kimberly Vandenberg. To drugi medal naszej mistrzyni w tych mistrzostwach. Na tym dystansie jest to pierwsza pora¿ka Otylii Jêdrzejczak od piêciu lat.

NA II LIGOWYM FRONCIE

PI£KA NO¯NA » Pora¿ka Ruchu Chorzów

NOWYCZAS 30 marca 2007

TABELA LIGI 1. Ruch Chorzów

20

41

2. Polonia Bytom

20

38

3. Lechia Gdaƒsk

20

38

4. Zag∏´bie Sosnowiec

20

37

5. Jagiellonia Bia∏ystok

20

35

6. KSZO Ostrowiec Âw. 20

27

7. KS Górnik Polkowice 19

27

8. Polonia Warszawa

20

26

9. Âlàsk Wroc∏aw

20

24

10. TS Podbeskidzie

20

23

11. ¸KS ¸om˝a

20

23

12. Odra Opole

20

23

13. Piast Gliwice

20

21

14. Kmita Zabierzów

20

20

15. Stal Stalowa Wola

20

20

16. Miedê Legnica

20 1

7

17. Unia Janikowo

19

16

18. Zawisza Bydgoszcz 20

8

Œwiatowa siatkówka w Polsce

LIGA ŒWIATOWA z fina³owym turniejem w Katowicach, wrzeœniowe mistrzostwa Europy i prawdopodobnie Puchar Œwiata to trzy wielkie imprezy, które czekaj¹ polskich siatkarzy w 2007 roku. „Przyznanie nam roli gospodarza fina³owego turnieju wcale nie oznacza, ¿e spotkania w fazie grupowej mo¿na potraktowaæ ulgowo – powiedzia³ drugi trener reprezentacji Alojzy Œwiderek. - Formê buduje siê etapami, potrzebny jest na to czas. Jak bêdziemy przegrywaæ kolejno z Chinami, Argentyn¹ i Bu³gari¹ w eliminacjach, to do rozgrywki z najlepszymi w „Spodku” przyst¹pimy z tego miejsca, na jakim zakoñczyliœmy w grupie”. W 19-osobowej kadrze na Ligê Œwiatow¹ „nie ma ¿adnych niespodzianek”.

❚ W lidze pi³ki rêcznej mê¿czyzn trwa faza play-off. Rozegrano pierwsze mecze, w których Wis³a Plock wygra³a z Kwidzyniem 30:24, Vive wygra³a z Chrobrym G³ogów 26:25, w 2 meczach Olimpiii Piekary ze Spo³em Olsztyn pad³y wyniki 30:26 i 30:31, a lider tabeli Zag³êbie Lubin pewnie pokona³ Piotrkowianina 39:29.

❚ By³y wspó³pracownik zawodowego boksera Tomasza Adamka Rados³aw Kondera oskar¿y³ publicznie mistrza o stosowanie dopingu, oszustwa podatkowe i fa³szowanie faktur. ❚ Bolid ekipy BMW Sauber prowadzony przez Niemca Nicka Heidfelda mia³ wyciek oleju i stan¹³ w p³omieniach. Czy¿by jakieœ fatum kr¹¿y³o nad niemieckim koncernem?

❚ Znakomity pi³karz brazylijski Ronaldinho zosta³ „zdegradowany”. Trener reprezentacji tego kraju Carlos Dunga odebra³ mu „dziesi¹tkê” na koszulce. Miejmy nadziejê, ¿e nie odbije siê to na formie gwiazdora Barcelony.

❚ Telewizja Polska naby³a wy³¹czne prawa do transmisji wszystkich meczów pi³karskich Mistrzostw Œwiata w 2014 roku. ❚ Finowie czuj¹ siê poni¿eni pora¿k¹ swoich pi³karzy w Baku z Azerbejd¿anem 0:1 w meczu eliminacyjnym mistrzostw Europy. To by³a poni¿aj¹ca pora¿ka, okropny wystêp i stracone trzy punkty. My podobnie czuliœmy siê po jesiennej pora¿ce z Finlandi¹ w Polsce.


NOWYCZAS 30 marca 2007

32

SPORT

Przed GP Malezji na torze w Sepang dobrze spisuje siê Robert Kubica. Polak mia³ najlepszy czas pierwszego dnia testów, przejecha³ 92 okr¹¿enia, a najszybszy jego czas to 1:36,187. Drugi czas uzyska³ Raikkonen na Ferrari (1:36,302), a trzeci Wurz z Williamsa. Najwa¿niejsze, by bolid BMW pozby³ siê awarii....

nowyczas.co.uk

To skoczek wszechczasów

NARCIARSTWO » Ma³ysz zosta³ królem skoków

KIEDY ADAM MA£YSZ zdobywa³ po raz kolejny kryszta³ow¹ kulê w skokach narciarskich na jego twarzy by³y ³zy. Nie kry³ wzruszenia, dziêkowa³ rodakom, którzy jeŸdzili za nim od miasta do miasta po ca³ym niemal œwiecie, nie opuœcili go nawet wtedy, gdy mu nie sz³o. W tym czasie na twarzy jego trenera Hannu Lepistoe pojawi³ siê ledwo widoczny uœmiech. Bo Fin rzadko okazuje swoje emocje. Jest niewzruszony jak g³az. Ale po zwyciêstwie Adama by³ coraz bardziej rozmowny. I mówi³, ¿e ka¿dy skoczek, to osobny gatunek i do ka¿dego trzeba znaleŸæ sposób, by do niego dotrzeæ. I Finowi na pewno to siê uda³o, bo po z³ej passie Adam znów jest wielki, znów wielbi go i kocha ca³a Polska. Jaka by³a droga Fina do Adama, tego trener nie chce powiedzieæ. Jego zdaniem sta³o siê coœ, ¿e Ma³ysz za-

cz¹³ w koñcu skakaæ, tak jak on sam chce, a nie jak chcieli jego trenerzy. – Przecie¿ te dwa nieudane sezony Ma³ysza by³y niczym innym, jak w³aœnie skakaniem technik¹, jak¹ uwielbiali jego trenerzy, a nie on sam. To siê musia³o zmieniæ, to siê zmieni³o i dziœ, proszê, jakie s¹ wyniki – nie kryje zadowolenia fiñski trener. Adam Ma³ysz nie chce komentowaæ tych opinii. Twierdzi, ¿e najgorsze ma ju¿ za sob¹, ¿e jest znów na topie, bêdzie tak jeszcze przez kilka lat. Do listopada ma spokój. Nie bêdzie zawodów, tylko podtrzymywanie kondycji, szlifowanie techniki, ale ju¿ nie na skoczniach. Zdaniem polskich ekspertów, przy obecnej wydolnoœci Adama (badania przeprowadzono niedawno) mo¿e on jeszcze œmia³o skakaæ trzy, mo¿e nawet cztery lata.

– On jest naprawdê wyœmienity zachwyca siê form¹ Adama prof. Jerzy ¯o³¹dŸ, który z obowi¹zku i nawet ju¿ niemal hobbystycznie zajmuje siê zdrowiem naszego najlepszego skoczka. Ostatnie tygodnie, to by³ prawdziwy festiwal Adama Ma³ysza. Nie da³ ¿adnych szans rywalom. Wygrawa³ bezapelacyjnie i bezkonkurencyjnie. Jego dawni rywale, jak Schmidt, jakoœ przepadli. Nie wytrzymali trudów zawodów nie tylko kondycyjnie ale i psychicznie. Nie jest bowiem tajemnic¹, ¿e m³odzi skoczkowie szybko, niekiedy za szybko wskakuj¹ na Olimp. A potem jest ju¿ tylko upadek i to niekiedy bolesny. Adam Ma³ysz mia³ to na pocz¹tku swojej kariery. Dziœ mu to na pewno nie grozi.

Bartosz Rutkowski

WEEKENDOWE TYPY

WIELKA BRYTANIA jest krajem znanym z umi³owania do hazardu. Zak³ady bukmacherskie znajdziesz tu praktycznie przynajmniej kilka na jednej dzielnicy. Klienci, wiêc maj¹ szerok¹ gamê wyboru. Có¿ chcemy wam pomóc, u³atwiæ, podsun¹æ trafny typ by portfel w waszych kieszeniach nie by³ coraz chudszy, a wrêcz odwrotnie ty³ jak sta³y bywalec restauracji McDonalds. Oto kilka poszczególnych weekendowych propozycji z najbogatszej ligi pi³karskiej œwiata, jak¹ jest doskonale znana futbolowym fanom angielska Premiership Sobota 12.45 Liverpool-Arsenal typ 1 najwy¿szy kurs: 23-20 William Hill

Obie dru¿yny zagraj¹ po raz czwarty ju¿ w tym sezonie. We wszystkich wczeœniejszych wygrali „Kanonierzy” w tym niespodziewanie dwa wyjazdowe (puchar ligi i puchar kraju). Jednak liga rz¹dzi siê innymi prawami, a w niej gra-

cze z The Kop œwietnie sobie radz¹ na w³asnych œmieciach. Jak dot¹d podopieczni w piêtnastu domowych pojedynkach stracili tylko cztery gole. Takiej defensywy nikt nie ma w ca³ej lidze. Bilans spotkañ te¿ posiadaj¹ ca³kiem przyzwoity: jedenaœcie zwyciêstw, cztery remisy i jedna pora¿ka. Goœcie zagraj¹ bez dwóch najlepszych kontuzjowanych napastników: Thierry Henry i Robina Van Persie. Ich gra na wyjazdach w obecnym sezonie, pozostawia wiele do ¿yczenia – a¿ siedem pora¿ek w lidze. Tak, wiêc w walce o trzecie miejsce w lidze zdecydowanie wiêcej szans dajê podopiecznym Rafaela Beniteza. Sobota 15.00 West Ham United-Middlesbrough typ 1 najwy¿szy kurs: 5-4 Paddy Power. „M³oty” maj¹ przys³owiowy nó¿ na gardle. Dwutygodniowa przerwa w lidze z pewnoœci¹ pos³u¿y³a trenerowi oraz zawodnikom by do-

k³adnie zanalizowaæ nierówno graj¹cych goœci. Pi³karze z pó³nocno-wschodniej Anglii maj¹ praktycznie sezon za sob¹. Nic w niej ju¿ nie osi¹gn¹, poza bezpiecznym utrzymaniem siê w lidze dziewiêæ punktów przewagi na stref¹ spadkow¹. Zapowiada, wiêc siê bardzo trudny mecz dla sto³ecznego klubu. Middlesbrough jest jednak ca³kowicie w ich zasiêgu, gdy¿ zawodnicy m³odego szkoleniowca Garetha Southgate s¹ bardzo nierówno graj¹cym zespo³em. O czym œwiadcz¹ pora¿ki z dru¿ynami dolnych rejonów tabeli w wyjazdowych spotkaniach, na przyk³ad przegrane z Manchesterem City, Watfordem czy Sheffield United. Zaœ dla ch³opców Alana Curbishleya mecz jest kolejnym z gatunku „wszystko albo nic”. Motywacja i wygrana po stronie gospodarzy. Dwa powy¿sze typy 31 kolejki Premiership by³y wczeœniej starannie rozpatrzone. Czy siê oka¿¹ trafne? Zobaczymy w sobotnie popo³udnie.

Grzegorz Ostro¿añski

Sezon ¿u¿lowy

POLSCY ¯U¯LOWCY poznali dwa zespo³y, z którymi zmierz¹ siê w pó³finale Dru¿ynowego Pucharu Œwiata 14 lipca w duñskim Vojens. Bêd¹ to zespo³y Danii i Australii. W drugim pó³finale, który zostanie rozegrany w Coventry rywalizowaæ bêd¹ dru¿yny Wielkiej Brytanii, Szwecji i USA. Czwarte zespo³y do obu pó³fina³ów zostan¹ wy³onione w eliminacjach. Do fina³u awansuj¹ zwyciêzcy pó³fina³ów. Dru¿yny z drugich i trzecich pozycji rozegraj¹ mecz bara¿owy o dwa dodatkowe miejsca. Bara¿ i fina³ odbêdzie siê w Lesznie 19 oraz 21 lipca. 1 kwietnia na torze bydgoskiej Polonii zostanie rozegrane Kryterium Asów, które oficjalnie rozpocznie sezon ¿u¿lowy w Polsce. Najostrzejszej rywalizacji mo¿na spodziewaæ siê pomiêdzy Sebastianem U³amkiem, Wies³awem Jagusiem, Krzysztofem Kasprzakiem i Grzegorzem Walaskiem. Nowi zawodnicy Polonii, Rafa³ Okoniewski i Mariusz Staszewski, bêdê chcieli pokazaæ siê

przed w³asn¹ publicznoœci¹. Oprócz polskich ¿u¿lowców bêd¹ walczyæ Andreas Jonsson i Matej Firjan. Niestety na torze nie zobaczymy Tomasza Golloba i Piotra Protasiewicza. Jednak wyrównany poziom zawodników zapowiada ciekaw¹ walk¹ o to presti¿owe trofeum.

Lista startowa Kryterium Asów: Krzysztof Buczkowski (Polonia Bydgoszcz), Micha³ Szczepaniak (Polonia Bydgoszcz), Wies³aw Jaguœ (Unibax Toruñ), Sebastian U³amek (W³ókniarz Czêstochowa), Andreas Jonsson (Polonia Bydgoszcz), Jacek Krzy¿aniak (GT¯ Grudzi¹dz), Pawe³ Hlib (Stal Gorzów), Krzysztof Kasprzak (Unia Leszno), Rafa³ Okoniewski (Polonia Bydgoszcz), Matej Ferjan (Stal Gorzów), Grzegorz Walasek (ZK¯ Zielona Góra), Krzysztof Jab³oñski (Lotos Gdañsk), Adrian Gomólski (Start Gniezno), Mariusz Staszewski (Polonia Bydgoszcz), Rafa³ Szombierski (RKM Rybnik), Adrian Miedziñski (Unibax Toruñ).


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.