nowyczas2006/003/003

Page 1

Czas na rozmowę

»10

»13

Styl Życia

Karolina Nalaskowska przyjechała do Hull na wakacje, została i zdobyła tytuł Studentki Roku

Myśliwi są jednak przebiegli. Nie zaprzestali eskapad z końmi i psami.

NOWYCZAS

»5 Nr 3 (3) PIĄTEK 20 października 2006 ISSN 1752-0339

The Polish weekly in Great Britain

Free

Londyn-Warszawa » Brytyjski rynek pracy

Zielony Londyn

Pół miliona to za mało Robert Trojanowicz

r.trojanowicz@nowyczas.co.uk Mimo ogromnej rzeszy polskich rąk do pracy na Wyspach, przedstawiciele rządowej agencji zatrudnienia oraz brytyjskich pracodawców polecieli w tym tygodniu do Warszawy, aby tam namawiać Polaków na przyjazd do pracy na Wyspy. Decyzja wywołała protesty brytyjskich parlamentarzystów. W tym tygodniu w stolicy Polski odbyły się dwudniowe III Międzynarodowe Targi Pracy, na których Wielka Brytania była gościem honorowym. Agencja zatrudnienia JobCentre Plus, która jest częścią Ministerstwa Pracy i Emerytur (Department of Work and Pensions), brała udział w warszawskich targach w ramach Europejskiego Roku Mobilności Pracowników. Do Warszawy polecieli także przedstawiciele największych brytyjskich związków zawodowych TUC oraz reprezentanci 30 największych pracodawców,

m.in. Tesco, First Group, Jury’s Doyle oraz sieci hoteli MacDonald. Związkowcy chcieli przekazać Polakom wiedzę na temat brytyjskiego prawa pracy oraz namawiać ich na wstąpienie do związku jeszcze przed wyjazdem na Wyspy. Rozdawali też ulotki zawierające podstawowe informacje na temat brytyjskiej płacy minimalnej, czasu pracy, urlopów itp. Reszta natomiast poleciała tam w jednym celu – zatrudnić jak najwięcej pracowników w tutejszych firmach – wszystkie obecne na targach firmy wciąż bowiem odczuwają niedobór rąk do pracy. Imprezę odwiedziło kilkadziesiąt tysięcy zainteresowanych pracą na Wyspach osób. Akcja ministerstwa nie spotkała się z przychylnym przyjęciem niektórych parlamentarzystów. – Mamy wyraźne dowody na to, że stawki za pracę mocno spadły – mówi były wysoki urzędnik Home Office John Denham. – To niesłychane, że urzędnicy polecieli na targi pracy do Polski. Najwyższy czas, aby rząd skoncentrował się na szkoleniu własnej

»12

Oaza dzikiej przyrody w sercu King’s Cross

siły roboczej, a nie zajmował się importem pracowników – stwierdza natomiast sir Andrew Green, szef krytycznie nastawionej do imigracji pozarządowej organizacji Migration Watch UK. – Chcemy rzetelnie wszystkich poinformować zanim przyjadą tu do pracy – odpiera ataki rzecznik Ministerstwa Pracy i Emerytur. Wtóruje mu Sekretarz Generalny TUC Brendan Barber. – Znajomość praw pracowniczych Polaków i imigrantów z innych krajów jest podstawową dla nich sprawą. Niewiedza często prowadzi do wykorzystywania pracowników przez pozbawionych skrupułów pracodawców – mówi. TUC współpracuje również z „Solidarnością” w celu stworzenia w Polsce portalu internetowego, informującego o prawach pracowniczych w Wielkiej Brytanii. Szacuje się, że na Wyspach mieszka co najmniej pół miliona Polaków. Wg rządowych danych, obecnie na terenie Wielkiej Brytanii nieobsadzonych jest około 600 tys. miejsc pracy. Bartłomiej Zborowski/PAP

Kluczową rolę w utrzymaniu Parku odgrywają wolontariusze. Zajmują się pielęgnacją zieleni i ochroną rezerwatu. Wykonują często różne żmudne fizyczne prace – od porządkowania i sprzątania po prace ogrodnicze, a czasami biurowe. Przeprowadzają ekspertyzy ekologiczne, organizują festiwale, dni otwarte, warsztaty, szkolenia, prowadzą zajęcia edukacyjne z dziećmi lub zastępują stałych pracowników parku w różnych obowiązkach. Większość z nich ma przy tym sporo zabawy.

Kultura

»17

Hrabalowskie bawidułki Bo jak nauczają dziadkowie, w każdej legendzie jest źdźbło prawdy, a dla nikogo, kto zetknął się z Hrabalem nie jest tajemnicą, że jego pisarstwo narodziło się w gospodzie, że zasłyszane w gospodzie historie stanowiły żywą substancję realiów, które pisarz poddawał później artystycznej obróbce. Mówił: „Pakuję sobie te historie do głowy jedną po drugiej; aż powstanie z nich taki mieniący się kolorami żyrandol.

Felietony

»11

Kryzys angielskiego pubu Chociaż od czasów I wojny światowej puby zamykane były o 11 wieczorem i na kilka godzin w ciągu dnia, właściciele nie mieli problemu z klientami przedłużającymi sesję. Nikt nikogo nie wyrzucał. Konwencja była jasna: last order i klalsyczny dzwoneczek zza baru brzmiało jak zaklęcie. A potem można było ten last order w spokoju dopijać w trakcie sprzątania pubu, a jeśli właściciel był zaprzyjaźniony, zdarzało się, że przy zasłoniętych już oknach, zamkniętych drzwiach John podchodził do pompy i rozlewał jeszcze po jednym piwie na swój rachunek. Dwudniowe Dni Brytyjskie podczas III Międzynarodowych Targów Pracy w Warszawie odwiedziło ponad 10 tys. osób.

Podziel się swoimi opiniami listy@nowyczas.co.uk

REKLAMA

UWAGA!

Specjalnie dla Was obniżyliśmy ceny!


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

2

Coś interesującego lub bulwersującego dzieje się w twojej okolicy? Uważasz, że powinniśmy o czymś napisać? Daj nam znać. wydarzenia@nowyczas.co.uk

DRUGA STRONA Poczta Szanowny Panie Redaktorze, przede wszystkim muszę pogratulować stworzenia nowej i szalenie obiecujacej polskiej gazety tygodniowej na rynku brytyjskim. Sądzac po pierwszych dwóch numerach, „Nowy Czas” ma szanse wypełnić lukę w tym, co istnialo na tutejszym rynku do tej pory, wnikając w potrzeby ogromnej rzeszy nowo przybylych, służąc radą i tworząc pomost nie tylko pomiędzy nowym i często zupełnie nieznanym krajem a jego polskimi mieszkancami, ale także angażując w rozmaity sposób czytelnikow, tworząc w ten sposob platformę dla tej jakze roznorodnej społeczności polskiej żyjącej na stałe lub tylko tymczasowo w Wielkiej Brytanii. Brawo! Znakomitym pomysłem jest rubryka

nieuzasadnioną opinię. Ton poblażliwej wyższości niczego nie wnosi i w końcu kimżeż jesteśmy, by taki ton przybierać? Ale z taką opinią nie musi się pan Garapich, naturalnie, zgadzać. Życzę powodzenia! Cezary Smolenski ••• Droga Redakcjo, jestem ogromną miłośniczką, powiedziałabym nawet fanatyczką, Sudoku, dlatego z iście myśliwskim zapałem rzuciłam sie na „Nowy Czas” w celu zmierzenia się ze zwierzyną. Jakież jednak było moje zdumienie, kiedy odkryłam już w pierwszym kwadracie nie jedną, lecz dwie pomyłki niweczące całkowicie możliwość rzucenia się w wir przygody. Uczucie szoku i głębokiego zawodu nie da sie wprost opisać. I co? W kolejnym numerze podajecie rozwiązanie jak gdyby nic się nie stalo! A przecież lęk

NOWYCZAS

Kartki z kalendarza

124 Whitechapel Road Third floor London E1 1JE

Piątek, 20.10 – Ireny, Jana Kantego, Kleopatry, Witalisa 1891 – SPD jako pierwsza partia niemiecka opowiedziała się za prawem wyborczym dla kobiet. 1906 – Amerykański radiotechnik dr Lee De Forest zademonstrował triodę – lampę elektronową wzmacniającą. Początek ery elektroniki.

Poniedziałek, 23.10 – Jana, Romana, Teodora 1950 – Po raz pierwszy na warszawskie ulice wyjechała miejska taksówka. 1933 – Pilot Francesco Angello rozpędził wodnosamolot MC 72 do rekordowej dla tego typu samolotów z silnikiem tłokowym prędkości 709,22 km/h. Do tej pory nikt go nie pokonał.

Sobota, 21.10 – Bernarda, Elżbiety, Urszuli 1805 – Bitwa morska pod Trafalgarem; flota angielska pod dowódzctwem admirała Horacego Nelsona pokonała połączone floty hiszpańską i francuską. 1948 – Pierwsza transmisja faksowa – pokaz w Waszyngtonie.

Wtorek, 24.10 – Antoniego, Marcina, Rafała 1929 – Czarny czwartek na Wall Street, zanotowano spadek wartości akcji o ok. 30 proc. Zaczął się wielki kryzys w USA, a potem w Europie.

Tel.: 0207 650 8725 www.nowyczas.co.uk Dział Ogłoszeń Tel./fax: 0207 247 0780

Redaktor naczelny: Grzegorz Małkiewicz g.malkiewicz@nowyczas.co.uk Redakcja: Teresa Bazarnik t.bazarnik@nowyczas.co.uk Zbigniew Drzewiecki z.drzewiecki@nowyczas.co.uk Robert Trojanowicz r.trojanowicz@nowyczas.co.uk Dział graficzny: Sławomir Sobolewski s.sobolewski@nowyczas.co.uk Dział marketingu i reklamy: Jacek Rudnicki (kierownik) reklama@nowyczas.co.uk Sylwia Dryps s.dryps@nowyczas.co.uk Henryka Woźniczczka henryka@nowyczas.co,uk Ryszard Zdyb richard@nowyczas.co.uk Współpraca: Londyn – Agnieszka Dale, Michał P. Garapich, Justyna Mroczkowska, Michał Porzyczkowski, Ola Rug, Elżbieta Sobolewska, Bournemouth – Arkadiusz Marciszek Edynburg – Katarzyna Bielińska-Kuniszewska Hull – Grzegorz Futyma Leeds – Alek Skoczek Northampton – Paweł Hrydziuszko Warszawa – Maria Kaleńska Kraków – Justyna Drath, Aleksandra Ptasińska, Fotografia: Magdalena Plewa, Ryszard Zdyb

również na » www.nowyczas.co.uk

NOWYCZAS

Wydawca: CZAS Publishers Ltd Druk: Cambridge Newspapers Ltd

Dzień

10

Sobota

W dzień Warszawa Edynburg Cardiff Belfast

Dzień

5

10

Temp maks. Temp min.

17oC

Waluty Licznik

21 października

Noc

16oC 15oC 16oC 14oC

Noc

5

Temp maks. Temp min.

14oC

18oC W dzień Warszawa Edynburg Cardiff Belfast

12oC 15oC 14oC 15oC 15oC

Niedziela

22 października

Dzień

Noc

10

20

Temp maks. Temp min.

16oC

14oC

W dzień Warszawa Edynburg Cardiff Belfast

14oC 14oC 17oC 15oC

źródło prognozy: www.metoffice.gov.uk

Prenumerata Płatność Prenumeratę zamówić można na dowolny adres w UK, bądź krajach Unii. Aby dokonać zamówienia należy wypełnić i odesłać formularz wraz z załączonym czekiem lub portal order na odpowiednią kwotę (wystawionym na CZAS Publishers Ltd.). Magazyn wysyłany jest w dniu wydania - każdy piatek.

POKAŻCIE SIĘ!

Czwartek, 26.10 – Lucyny, Ludmiły, Łucjana 1964 – Pisarz Melchior Wańkowicz został skazany na trzy i pół roku więzienia za krytykę władz PRL. 1861 – Johann Philipp Reis zaprezentował wynaleziony przez siebie telefon magnetyczny.

Pogoda na weekend Piątek

Od redakcji: Przepraszamy. Sudoku w pierwszym numerze było z błędami. Rzuceni w wir wydawania nowej gazety zapomnieliśmy o sprostowaniu. Trudności zostały pokonane i od numeru drugiego gwarantujemy bezstresową możliwość zmierzenia się ze „zwierzyną”.

• Po opublikowaniu w poprzednim numerze listu pani Bożeny MacLeod, która padła ofiarą nierzetelności instalatora anten satelitarnych, do redakcji „Nowego Czasu” zgłosiła się kolejna osoba, nie mogąca w żaden sposób skontaktować się z panem Wiesławem Bizonem, który zabrał od niej do naprawy wadliwy dekoder cyfrowy dwa miesiące temu, po czym jego komórka przestała działać. Panie Wiesławie, prosimy w imieniu naszych Czyteliniczek o kontakt z redakcją „Nowego Czasu”. Przekażemy im Pana nowy numer telefonu!

Środa, 25.10 – Darii, Ingi, Sambora 1952 – Uruchomienie polskiej stacji telewizyjnej. Nadano pierwszy ogólnopolski program TV. 2001 – Światowa premiera Windows XP, nowego systemu operacyjnego Microsoftu, odbyła się z „wielką pompą” w Nowym Jorku. Prezentację uatrakcyjnił koncert Stinga.

Niedziela, 22.10 – Filipa, Kordelii, Przybysława 1939 – ZSRR na zajętych wschodnich ziemiech Rzeczypospolitej przeprowadziło sfałszowane wybory, w których wyłoniono parlamenty Zachodniej Republiki Białorusi i Ukrainy. Później, pod pretekstem woli obu parlamentów włączono powstałe republiki do Kraju Rad. 1797 – Francuz André-Jacques Garner dokonał pierwszego w historii udanego skoku na spadochronie z balonu.

20 października

przed powtornym zawodem kazał mi obejść Sudoku z daleka w kolejnym numerze waszego pisma. Czy zdołam kiedyś pokonać ten lęk i odzyskać stracone zaufanie? Zawiedziona •••

Robert Trojanowicz

„Pokażcie sie!”. Miejmy nadzieję, że przejdą przez nią rzesze polskich piękności, a może też nie tylko polskich, ale z Polakami związanych? Bardzo podobał mi się też wywiad i artykuł na temat St. Martin's College of Art – materiał z klasą! Moja uwaga krytyczna dotyczy natomiast felietonu „W krainie Monty Pythona”. Pisze wasz publicysta o "dość drogim i bez gustu urządzonym hotelu dla snobów, jakim jest Pałac Buckingham". Otóż nie wiem, czy pan Garapich był kiedykolwiek w Pałacu, ja natomiast owszem i muszę powiedzieć, że jest to jeden z najpiękniejszych pałaców na świecie, o wystroju, którego pełne przepychu piękno prawdziwie zatyka dech w piersiach. Nazwanie go hotelem jest smieszne, a snobem jest raczej osoba, która w ten pogardliwy sposób wyraża swoją zupełnie w tym wypadku

88

GBP 13.10 14.10 15.10 16.10 17.10 18.10 19.10

5,77 --------5,76 5,79 5,83 5,78

EURO 13.10 14.10 15.10 16.10 17.10 18.10 19.10

3,89 --------3,88 3,89 3,90 3,89

Czas w minutach najdłuższej podróży metrem – z West Ruislip do Epping.

100

Liczba teatrów w Londynie. Połowa znajduje się na terenie West Endu.

135

Wysokość w metrach, na jaką wznoszą się pasażerowie London Eye.

Formularz

liczba wydań

UK

UE

13

£25

£40

26

£47

£77

52

£90

£140

Imię i Nazwisko Rodzaj Prenumeraty Adres Kod pocztowy Prenumerata od numeru

Tel: (włącznie)

JOANNA MUCHA. – Kocham to miejsce mówi – mówi Asia, menedżer pubu The Thatched House w Hammersmith. Kiedy szukając pracy weszłam do tego pubu po raz pierwszy, wiedziałam, że chcę tu pracować. I udało się, jestem tu do tej pory. W Polsce skończyłam turystykę na Akademii Ekonomicznej w Krakowie, a do Londynu przyjechałam trzy i pół roku temu, żeby zakosztować trochę innego życia, zanim wpadnę w tryby zawodowego kieratu. Założyłam sobie, że trochę popracuję (czasami jest to naprawdę bardzo ciężka praca), a zarobione pieniądze przeznaczę na podróże. Powoli realizuję ten plan. Spędziłam trzy miesiące w Ameryce Południowej, zwiedzając wiele krajów na tym kontynencie. Potem przyszła kolej na Azję, a ostatnio spędziłam cztery miesiące Afryce. W planie Nowa Zelandia i Australia.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

CZAS NA WYSPIE 3 LONDYN » Utworzono oddział poznańskiej „Barki”

Bezdomni Polacy na Wyspach

Jechali do Wielkiej Brytanii w nadziei, że tu będzie ich nowe życie, nowy raj. Dla wielu jednak twarda rzeczywistość okazała się niezwykle brutalna. Do niedawna bezdomni rodacy najbardziej rzucali się w oczy na dworcu Victoria. To tam każdego dnia przyjeżdża do Anglii ponad dwa tysiące

nowych imigrantów z krajów Europy Wschodniej. Bezdomnych Polaków na Wyspach są już trzy, cztery, a może nawet pięć tysięcy. Kiedy w maju 2004 roku Anglicy otwierali między innymi dla nas swój rynek pracy, postawili sprawę jasno: możecie pracować, ale nie chcemy, byście korzystali z naszego systemu opieki społecznej. Innymi słowy dano jasno do zrozumienia, że dla tych, którym marzy się leniwe życie na garnuszku pomocy społecznej, miejsca w tym kraju nie będzie. To prawda, że polskie organizacje w Wielkiej Brytanii starają się pomagać armii bezdomnych rodaków, że naciskają władze angielskie, by one też coś w tej sprawie zadziałały. Ale możliwości są ograniczone. Nie masz pracy, nie masz za co wynająć mieszkania, a więc śpisz pod mostem. A przecież chodzi nie tylko o bezdomnych. Wielkim problemem są ci,

którzy z różnych względów nie pracują i mieszkają kątem u rodziny, znajomych. Jest tylko kwestią czasu, kiedy dziesiątki tysięcy tych ludzi zasilą grupę bezdomnych. Angielskie organizacje humanitarne widzą ten problem i w miarę swoich możliwości starają się pomóc bezdomnym Polakom. Władze samorządowe lub Konsulat RP z kolei fundują tym, którym nie udało się na Wyspach, bilety powrotne do kraju. Z takiej pomocy skorzystało już ponad 300 osób. Jednak wielu rodaków, mimo skrajnej nędzy, mimo fatalnych warunków, w jakich żyją, nie chce za nic w świecie wracać do Polski na tarczy. Choć brzmi to dziwnie, lepsze czasy mogą nadejść dla bezdomnych dopiero wraz z nadejściem zimy. Dlaczego? Bo wtedy organizacje humanitarne będą mogły otwierać więcej noclegowni. I można być pewnym, że większość tych nowych pomieszczeń zasilą niestety przybysze znad Wisły. – Pamiętajmy jednak o tym, że noclegownie okupują z reguły ludzie zdegenerowani, ci którzy uczynili sobie ze swojej bezdomności nie cnotę, ale sytuację, którą starają się wykorzystać. I dla tych najmniej przebojowych bezdomnych nie będzie już u nas po prostu miejsc – twierdzą szefowie największych londyńskich organizacji charytatywnych. Poznańska Fundacja „Barka” wspólnie z dwiema innymi brytytjskimi organizacjami – Simon Community oraz Housing Justice Unleash otworzyła niedawno w Londynie biuro misji dla bezrobotnych i bezdomnych PBME.

GLASGOW

Integracja na Donegal

Polizał szybę, dostał grzywnę

W ramach zapobiegania przejawom rasizmu w południowym Belfaście, Polish Association Northern Irland wraz z przedstawicielami South Belfast on Round Table zorganizowało międzynarodowy mecz piłki nożnej. Paweł Szczepanik

Pracownicy poznańskiej organizacji „Barka”, która zajmuje się problemami bezdomnych, nie mogli już dłużej czekać. Postanowili ruszyć do Londynu, bo tam zjawisko bezdomności wśród naszych rodaków jest niestety bardzo duże. Jedna trzecia z tych, którzy korzystają z noclegowni, punktów wydawania darmowych posiłków, to niestety Polacy.

BELFAST

BOURNEMOUTH » Skuteczna kampania

Prosto do kraju Już nie musimy jeździć do Stansted czy Luton, żeby polecieć do kraju. Teraz wystarczy przemieścić się z centrum miasta 2 km na lotnisko i po 2,5 godzinie wylądować w Katowicach – mówi Arkadiusz Marciszek, redaktor naczelny tygodnika „Polskie Echo” wydawanego w Bournemouth. Duża liczba Polaków w tym mieście to zjawisko nowe, jeszcze w 2004 roku nasza mniejszość liczyła tam kilkadziesiąt osób. Teraz na niedzielnych mszach nie starcza dla wszystkich miejsc w kościele. – Zakładałem gazetę z myślą o tym, żeby nie tylko opisywała, ale także kreowała rzeczywistość. Mamy teraz tego pierwszy przykład – mówi Arkadiusz Marciszek. W lutym tego roku narodziła się idea przeprowadzenia kampanii na rzecz uruchomienia lotów z Bournemouth do Polski. – Zaoferowałem swoją pomoc w przeprowadzeniu akcji. Zaangażował się w nią również Andrzej Gorący – mówi Adam Kania, współorganizator akcji. Nie było to proste zadanie, sztab akcji zbierał się kilkanaście razy, aby przygotowywać odpowiedzi na coraz to bardziej szczegółowe pytania ze strony przewoźników.

W gazecie od marca zamieszczana była petycja z miejscami na podpisy. Przez dwa miesiące udało się zabrać prawie 800 podpisów. Wysłano informację do wszystkich tanich linii lotniczych i portów lotniczych w Polsce. Zainteresowanie linii było średnie, a ich władze poprosiły nas o większe poparcie dla naszej petycji. Tak też się stało, drugi etap akcji zakończył się 1 sierpnia. Można się było czym pochwalić – petycję podpisało łącznie 2200 osób. Poparcie dla naszej akcji wyraziły również władze miasta wskazując, że Bournemouth zyska dzięki temu nowe możliwości rozwoju – połączenie z Polską z pewnością zaowocuje kontaktami biznesowymi, nie mówiąc już o wyjazdach wakacyjnych. Pokazaliśmy, że istniejemy, że jesteśmy mocną i dobrze zorganizowaną grupą. Dziękujemy wszystkim, którzy poparli tę kampanię. Ale to jeszcze nie koniec. Jesteśmy przekonani, że jeszcze w tym roku polecimy do Polski z niedalekiego Southampton Airport – mówi redaktor Marciszek. Gazeta stała się autentycznym rzecznikiem polskiej mniejszości w Dorset i Hamphsire. Obecnie rozpoczynają się działania wokół sprowadzenia polskiego ginekologa, który pracowałby w ramach NHS.

NORTHAMPTONSHIRE

NORTHAMPTON

Liturgia w języku polskim

Wolą imigrantów

POLACY mieszkający w przemysłowym miasteczku Corby niedaleko Northampton mogą od dwóch tygodni wysłuchiwać niedzielnej mszy św. w języku polskim, w katolickim kościele św. Brendana przy Beanfield Avenue. Pierwsza polska msza św. odbyła się 1 października i zgromadziła ponad setkę wiernych. W zdecydowanej większości byli to ludzie, którzy w ciągu ostatnich dwóch lat przybyli do Wielkiej Brytanii do pracy. Przeważali ludzie w średnim i starszym wieku, jednak widać było także sporo młodych osób. Byli też nieliczni Brytyjczycy. Niedzielne msze św. prowadzić będzie ks. Jerzy Tyc, znany wśród lokalnej społeczności jako Father George. W przyszłości ks. Jerzy planuje organizować także chrzty, pierwsze komunie oraz śluby. Ksiądz Jerzy, były kapelan US Navy, chciałby także w przyszłości prowadzić msze częściowo w języku angielskim, gdyż coraz więcej wiernych zaczyna rozumieć ten język. Liturgie będą się odbywać regularnie w każdą niedzielę o godz. 16.00.

WSCHODNIOEUROPEJSCY imigranci, w tym przede wszystkim Polacy, rozkręcają rynek nieruchomości w Northampton i okolicznych miasteczkach. Popyt jest tak duży, że wielu landlordów zamiast wynajmować domy studentom, wynajmuje je Polakom. Głównym powodem, dla którego wielu właścicieli nieruchomości oraz agencje decydują się wynajmować domy Polakom jest ich dobra reputacja i wiarygodność. W przeciwieństwie do miejscowych studentów dbają o nieruchomości, które wynajęli i płacą czynsz na czas. Nie są tez uciążliwi dla sąsiadów. Agenci nieruchomości przyznają, że w Northampton Polacy mogą stanowić ok. 10 proc. wynajmujących domy i mieszkania. W sumie szacuje się, że w mieście mieszka ok. 5 tys. Polaków, którzy przybyli z Polski po 1 maja 2004. W Daventry, kilkunastotysięcznym miasteczku przemysłowym kilkanaście kilometrów na północ od Northampton, mieszka około tysiąc osób polskiej narodowości.

Drużyny grały w mieszanych składach reprezentowanych przez zawodników z: Polski, Słowacji, Portugalii i Irlandii Północnej, ubranych w koszulki z napisem: Give racism the red card (daj czerwoną kartkę rasizmowi). Inicjatywa została poparta przez Community Relation Council oraz Michaela Boyda, przedstawiciela IFA (Irlandzkiego Stowarzyszenia Futbolowego), który zorganizował trening prowadzony przez jedną z legend irlandzkiego footballu – Mala Donaghy. Ważniejsza od samego wyniku była jednak atmosfera spotkania, które przebiegło bez incydentów, co napawa optymizmem. Nagrodę Fair Play meczu zdobył sekretarz Stowarzyszenia Maciej Bator, prawdopodobnie za profesjonalny brak umiejętności bramkarskich. Kolejną inicjatywą, będącą częścią strategii umacniania relacji między społecznością polską i irlandzką w okolicach Donegall Road, był rejs statkiem po rzece Lagan. W niedzielę 3 września, sześć polskich rodzin wraz mieszkańcami The Village miało okazję przyjrzeć się z bliska dokom, w których zbudowano Titanica. Dzięki przewodnikowi wszyscy poznali barwną historię budowy tego najpopularniejszego statku wycieczkowego. Rejs zakończył się rozdaniem darmowych napoi, po czym wszyscy w wyśmienitych nastrojach zeszli na ląd. Te dwie atrakcje, będące dopiero początkiem „przełamywania lodów” na terenie Belfastu, zostały uznane za ogromny sukces. Lokalna społeczność miała już dwie okazje poznać nas bliżej i zrozumieć, że polska gościnność i otwartość nie traci na wartości nawet na obczyźnie. Z niecierpliwością czekamy na dalszy, pozytywny rozwoju sytuacji.

Monika Zimińska Polish Association Northen Ireland

23-LETNI Tomasz skazany został w ubiegłą środę (11.10) w Glasgow na karę grzywny w wysokości 475 funtów i wpisany do rejestru osób, które popełniły wykroczenia seksualne. Polak zatrzymany został kilka miesięcy temu po tym, jak w stanie nietrzeźwym lizał i całował szybę samochodu, w którym siedziały dwie dziewczyny – 18- i 21latka. Wcześniej, jak zeznały przed sądem obydwie pokrzywdzone, „narzucał się im”, oferując zapłatę za seks. Polak przyznał się w ubiegłym tygodniu przed sądem do zakłócenia porządku. Bronił się jednak twierdząc, że w Polsce tego typu zachowanie wobec kobiet nie jest niczym niezwykłym. „Podejrzewam, że tam jest tak, jak tutaj – żadna kobieta nie oczekuje takiego zalecania się” – stwierdził szeryf Robert McCreadie. „Z mojego doświadczenia wiem jednak, że Polacy zachowują się bardziej uprzejmie wobec kobiet, niż przeciętny Szkot” – dodał cytowany przez gazetę „Daily Record” szeryf po nałożeniu wysokiej grzywny i wpisaniu Polaka do rejestru. W świetle dostępnych danych sprawa Tomasza jest jednym z odosobnionych przypadków. – W zdecydowanej większości Polacy wchodzą w konflikt z prawem popełniając drobne wykroczenia, jadąc na przykład pod wpływem alkoholu czy zakłócając porządek. Zdarza się, że niektórym osobom woda sodowa uderza do głowy po wyjściu z pubu albo tracą nerwy na lotnisku – mówi wicekonsul Piotr Leszczyński z Konsulatu RP w Edynburgu. Biorąc pod uwagę liczbę Polaków mieszkających w Szkocji, to są jednak marginalne przypadki. Co prawda napływ imigrantów znad Wisły sprawił, że w porównaniu z ubiegłym rokiem procentowy wzrost liczby wykroczeń wśród Polaków jest znaczny, nadal jednak nie mamy się czego wstydzić. Jak poinformował wicekonsul Leszczyński, od początku roku Konsulat RP w Edynburgu otrzymał informacje o mniej niż 40 takich przypadkach. O fakcie, że jesteśmy narodem bardzo spokojnym świadczy wypowiedź jednego z szefów szkockiej policji, który kilka tygodni temu postawił Polaków za wzór wszystkim innym mieszkańcom Szkocji.


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

4 CZAS NA WYSPIE

Rok Jerzego Giedroycia w Londynie INSTYTUT Kultury Polskiej w Londynie włączył się do obchodów uchwalonego przez Sejm RP „Roku Jerzego Giedroycia” organizując seminarium poświęcone redaktorowi paryskiej „Kultury”, które odbędzie się jutro w Instytucie i Muzeum im. gen. Sikorskiego. W zapowiedzianym sympozjum prelegenci będą mówić o Jerzym Giedroyciu jako polskim emigrancie, polityku i redaktorze. Zastanowią się także nad różnicami, jakie dzieliły dwa najważniejsze centra emigracji niepodległościowej – polski Londyn i Maisons-Laffite. Niestety z powodu ograniczonej liczby miejsc, sympozjum nie jest imprezą otwartą. Kilka dni wcześniej inauguracja obchodów 100-letniej rocznicy urodzin Jerzego Giedroycia odbyła się w gmachu UNESCO w Paryżu („Rok Jerzego Giedroycia” obchodzony jest pod patronatem UNESCO). Krótką informację o tym wydarzeniu zamieszczamy na str. 17.

Każde dziecko jest ważne... W sobotę 14 października w Sali Malinowej POSK-u odbył się bal na rzecz Fundacji Pomocy Centrum Zdrowia Dziecka, której prezesem jest Irena Różycka Irena Różycka pracuje społecznie od dawna, a prezesem Fundacji Pomocy Centrum Zdrowia Dziecka jest od ponad 15 lat. Podczas jej pierwszej wizyty w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie na stole operacyjnym w trakcie transplantacji nerki zmarł 8-letni chłopiec. Powodem jego śmierci była przestarzała aparatura do mierzenia ciśnienia krwi. Głęboko to przeżyła i postanowiła, że będzie pomagać dzieciom. Nie wstydzi się żebrać, bo nie żebrze dla siebie. Panią Różycką spotkałem na dorocznym balu. Nie mówiła zbyt dużo o sobie, ale powiedziała kilka słów o balu i fundacji. – Bal odbywa się co roku i ma na celu przypomnienie innym, że w Londynie działa Fundacja Pomocy Centrum Zdrowia Dziecka. Do zorganizowania balu może dojść tylko dzięki pomocy wielu życzliwych osób i instytucji. Zarząd Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego jak zwykle bezpłatnie udostępnił salę, zespół „Duet” zagrał za pół ceny, prezez POSKlubu Andrzej Makulski udostępnił niezbędny sprzęt i naczynia oraz osobiście pomógł nam sprzątać, a pani Krystyna Muraszko informowała o balu znajomych i była żywio-

Irena Różycka i Ula Wasilkowska z Zarządu Fundacji Pomocy Centrum Zdrowia Dziecka

łem zabawy. Członkowie Zarządu i grupa pomocnicza przynieśli to, co mogli, i w ten sposób bezpłatnie zaopatrzyli bufet. – Pieniądze zebrane podczas balu to kropla w morzu potrzeb – mówi pani Irena Różycka, ale każdy funt się liczy. Tym razem udało się zebrać £1616. Fundacja Pomocy Centrum Zdrowia Dziecka jest organizacją charytatywną, dzięki czemu na sprzęt i aparaturę przeznacza 98 proc. pieniędzy uzyskanych z przeprowadzanych akcji. Na przestrzeni ostatnich 10 lat przekazano ponad 120 tys. futnów. Członkowie fundacji chcą mieć pewność, że zebrane pieniądze zostały wydane zgodnie z ich przeznaczeniem. Kupują potrzebny sprzęt oraz aparaturę i przesyłają do Centrum Zdrowia Dziecka z załączonym małym serduszkiem. Na koszt własny jeżdżą też do Warszawy i sprawdzają, jak ten sprzęt jest wykorzystywany. Na każdym ufundowanym przez fundację przyrządzie jest plakietka mówiąca o tym, że jest to „Dar od Polonii w Wielkiej Brytanii”. – W tej chwili czekamy na przetarg – mówi pani Różycka. Chcemy przeznaczyć 22 tys. funtów na aparat, okulistyczny, który będzie ratował wzrok dzieciom, a za 12 tys. chcemy kupić mikroskop dla oddziału genetyki, wykrywający genetyczne wady u dzieci jeszcze nienarodzonych. Fundusze zbierają gdzie tylko się da. Oprócz stałych donatorów zdarzają się zapisy testamentowe. Jest też sporo instytucji, które przekazują pieniądze na ten ważny cel. Pani Różycka umie przekonać innych.

Tekst i fot.: Ryszard Zdyb

GLASGOW » Płynie pomoc dla rodziny Angeliki Kluk

Grzegorz Małkiewicz

„Nie potrafiliśmy cię ochronić, Angeliko”

Walia jest ich drugim domem W Walii jest podobnie jak w innych częścich Wysp Brytyjskich. Jesteśmy tam widoczni i obecni na tamtejszym rynku pracy. Ekspedienci w sklepach, przemysł gastronomiczny, małe zakłady przetwórcze – wszędzie możemy spotkać Polaków. Według oficjalnych danych większość pracowników to ludzie młodzi pomiędzy 18 a 34 rokiem życia, przeważnie stanu wolnego. Miejscowe władze zaprzeczają, że nowi imigranci zabierają pracę miejscowym. Bywa, że dla wielu firm zatrudnienie Polaków, Litwinów czy Estończyków jest jedynym ratunkiem. Na przykład firma Shamrock Coaches zatrudnia 90 kierowców z Europy Wschodniej. Firma Peacocks w Cardiff zatrudnia 150 pracowników z Europy Wschodniej, w tym duży procent Polaków. Lokalne władze podają, że około 300 Polaków pracuje w ich okręgu, głównie wykonując proste prace w fabrykach, ale są też zatrudnieni w charakterze

mechaników, elektryków i inżynierów. Przetwórnia mięsa w St Merryn płynność swojej produkcji również uzależnia od rąk do pracy obcokrajowców. Zajmująca się monitorowaniem rozwoju regionu Valrec Tara Sinclar uważa, że obecność Polaków w przemyśle walijskim ma bardzo pozytywne skutki dla lokalnej ekonomii. „Większość Polaków tu pracujących jest wykształcona, co jest z punktu widzenia kwalifikacji zawodowych bardzo korzystne”. Tara Sinclar dostrzega również złe strony zatrudniania obcokrajowców, aczkolwiek sporadyczne. Niestety od czasu do czasu dochodzi do dyskryminacji, co jej zdaniem w kulturze, która do tej pory była homogeniczna, jest nie do uniknięcia. Generalnie jednak współżycie układa się dobrze, co potwierdza prezes polskiego ośrodka w Cardiff pan Mirosław Rymkiewicz, pracujący od 41 lat w lokalnym Sainsbury’s. „Większość przyjechała tutaj z powodów ekonomicznych. Są dobrymi pracownikami i lubią kulturę walijską”– uważa pan Rymkiewicz. Podkreśla też wkład, jaki wnoszą Polacy w rozwój ekonomiczny i kulturalny południowej Walii. „Walia jest ich drugim domem” – podkreśla pan Rymkiewicz.

Przysłowiowe skąpstwo Szkotów okazało się „prawdą” wyssaną z palca. Dzięki szkockiej hojności udało się zebrać pieniądze na pokrycie kosztów przewiezienia do kraju zwłok brutalnie zamordowanej polskiej studentki Angeliki Kluk. Wsparcie dla rodziny Angeliki miało nie tylko finansowy wymiar. Wielu Szkotów poprzez ukazujący się w Glasgow dziennik „Daily Record” przekazało swoje wyrazy współczucia i otuchy. Jeden z ofiarodawców do czeku dołączył wiadomość: „Przykro nam, że nie potrafiliśmy cię ochronić, Angeliko”. „Mam nadzieję, że to co się stało, nie zmieni opinii Polaków o naszym kraju” – brzmiała inna wiadomość. Akcja pomocy finansowej zaczęła się po tym, jak „Daily Record” poinformował na swoich stronach, że rodziny Angeliki nie stać na opłacenie kosztów związanych z przewiezieniem zwłok do kraju. Jednym z pierwszych ofiarodawców był pierwszoligowy klub piłkarski Celtic, w którym grają Artur Boruc i Maciej Żurawski. Celtic FC przekazał pięć tysięcy funtów. Dwa tysiące przekazało kierownictwo firmy pogrzebowej J&T McColgan z Clydebank. Natomiast drobne i większe datki od setek czytelników „Daily Records” uzbierały się na kwotę 4127,34 funtów. Uzbierana kwota w zupełności wystarczy na całkowite pokrycie przewiezienia ciała Angeliki do rodzinnej miejscowości oraz pokrycie kosztów pogrzebu i innych związanych z tym wydatków. W środę w Glasgow odbyła się uroczysta msza żałobna w intencji Angeliki, w której uczestniczyła jej rodzina oraz przyjaciele. Tymczasem nadal nie wiadomo, kiedy ciało zostanie przetransportowane do Polski. – Rodzina Angeliki Kluk zażyczyła sobie przeprowadzenia dodatkowej sekcji zwłok, która ma wyjaśnić wszelkie dotychczasowe wątpliwości – poinformował „Nowy Czas” konsul RP w Edynburgu Aleksander Dietkow. Może to potrwać około trzech tygodni. 23-letnia Angelika Kluk zaginęła w niedzielę 24 października, jej zmasakrowane ciało znalezione zostało pięć dni później pod podłogą kościoła pw. św. Patryka w Glasgow. O jej morderstwo oskarżony jest 60-letni Peter Tobin, skazany wcześniej za gwałt na dwóch 14-latkach. (rot)


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

CZAS NA WYSPIE 5 LONDYN » Polskie firmy

Staramy się poszerzać naszą ofertę – Mieliśmy już dość pracy dla kogoś, zapragnęliśmy mieć coś własnego. Na początku miała to być kawiarenka, ale ktoś powiedział nam, że właśnie w tym lokalu, kilka lat temu był polski sklep. Po dłuższym namyśle doszliśmy do wniosku, że polski sklep na Chiswick to jest to! Pamiętamy pierwszy dzień, kiedy sklep został otwarty. Wielki Czwartek 2004 roku, godz. 9 rano, minuty oczekiwania i po chwili pierwsi klienci zaczęli robić zakupy przedświąteczne, i to nie tylko Polacy. To było miłe zaskoczenie, a zarazem początek ciężkiej pracy. Nigdy nie zdawaliśmy sobie sprawy, ile czasu będziemy musieli poświęcić na prowadzenie własnego biznesu – wspomina Magda początki „Galicji”. Po przeszło dwóch latach prowadzenia sklepu mamy swoich stałych klientów, nie tylko Polaków, są wśród nich też Anglicy, a także osoby pochodzące z innych części świata. Nasi klienci to głównie mieszkańcy Chiswick i Acton, chociaż czasami zdarzają się tacy, którzy przyjeżdżają do nas z innych miejsc i twierdzą, że ktoś polecił im nasz sklep. Jest to bardzo miłe i cieszymy się, że klienci doceniają nasz wysiłek. Staramy się zawsze zadowolić klienta nie tylko miłą obsługą, ale także szerokim asortymentem naszych produktów – zawsze świeżych.

Dwa lata temu wyszliśmy z ofertą przygotowywania kanapek z pysznymi polskimi wędlinami, oczywiście kupowali je Polacy, ale po krótkim czasie zaczęli zamawiać kanapki ich brytyjscy koledzy z pracy. Obecnie zauważyliśmy, że polska żywność staje się coraz bardziej popularna wśród wybrednych brytyjskich konsumentów. Pierogi, gołąbki i kapuśniak stają się ulubionymi przysmakami Wyspiarzy. Kusi ich też polska pachnąca kiełbasa, szynka, boczek i inne wyroby wędliniarskie, które kupują coraz częściej. Zdajemy sobie sprawę, że jest to kolejny etap akceptowania nas, Polaków i wszystkiego co z Polską jest związane, przez mieszkańców Zjednoczonego Królestwa . Czy są zadowoleni ze swego wyboru? – Gdybyśmy jeszcze raz stanęli przed wyborem własnego biznesu, uczynilibyśmy to samo. Jest to bardzo ciężka praca i czasami brakuje czasu na prywatne życie, ale przynosi ogromną satysfakcję, zwłaszcza kiedy widzimy uśmiechniętych i zadowolonych klientów. Dlatego cały czas myślimy nad rozszerzeniem naszej oferty i możliwe, że jeszcze w tym roku zaskoczymy naszych klientów jakąś niespodzianką.

Notowała Henryka Woźniczka

O usługach finansowych

TRANSPORT PRZEPROWADZKI

Duży van. Tanio! Tel.: 0787 5014487 e-mail:krzysztof58@wp.pl

Sklep Galicja, za ladą jego właścicielka

Szybka ścieżka dla polskich budowlańców

W ubiegły czwartek (12.10) odbyło się spotkanie biznesowe dla osób zainteresowanych usługami bankowymi świadczonymi przez HSBC w środowisku międzynarodowym, ze szczególnym uwzględnieniem Polski. Spotkanie odbyło się w siedzibie głównej HSBC na Canary Wharf i zorganizowane zostało przez British-Polish Chamber of Commerce i Kensington Commercial Centre of HSBC. Jego główną inicjatorką i organizatorką była Sylwia Stefanowicz, mendżer ds. usług komercyjnych w HSBC Commercial Centre przy Kensington High Street, a gośćmi specjalnymi Steve Ellwood, dyrektor wydziału banku zajmującyego się usługami komercyjnymi i Ewa Tuleja, menedżer z niedawno otwartego oddziału HSBC w Warszawie. O usługach finansowych dostępnych na

Ryszard Zdyb

Właściciele polskiego sklepu „Galicja” w dzielnicy Chiswick w zachodnim Londynie Majka i Sebastian opowiadają o tym, co skłoniło ich do założenia sklepu, jakie były początki i jakie mają plany na przyszłość.

Sylwia Stefanowicz z HSBC (z lewej) i Anna Maria Mckeever z BPCC rynku międzynarodowym mówiła Jenny Chung, pełniąca w HSBC funkcję menedżera ds. biznesu międzynarodowego. Drugim mówcą tego wieczoru był pochodzący z Polski Julius Roszkowski, menedżer HSBC ds. rozwoju biznesu. Organizatorka spotkania Sylwia Stefanowicz pracuje w Londynie od 1999 roku. Studiowała w London School of Economics, gdzie uzyskała tytuł BSc Hons (Bankowość i Finanse). Z bankiem HSBC Sylwia Stefanowicz związana jest od 2001 roku, obecnie pracuje na stanowisku menedżera ds. usług komercyjnych w oddziale przy High Street Kensington.

Brytyjska organizacja zajmująca się szkoleniami na potrzeby przemysłu budowlanego uruchamia swoje biuro w Polsce, aby przyspieszyć nabór polskich specjalistów do pracy w Wielkiej Brytanii. Oddział Construction Industry Training Board zostanie otwarty jeszcze w tym miesiącu i będzie zajmował się podnoszeniem kwalifikacji kandydatów do pracy na Wyspach oraz szkoleniem z zakresu brytyjskich przepisów BHP. Decyzja już została skrytykowana przez związki zawodowe i niektórych parlamentarzystów, którzy uważają, że przemysł budowlany nie wykorzystuje wszystkich możliwości zatrudniania brytyjskich pracowników. Jeden z laburzystowskich posłów John Denham twierdzi, że napływ siły roboczej z Europy Środkowej zmniejszył o połowę stawki płacowe w sektorze budowlanym. Jeśli pilotażowy projekt polskiego biura CITB powiedzie się, zostanie on rozszerzony na pozostałe kraje nowej Unii. Będzie to miało na celu przyspieszenie naboru pracowników zatrudnianych m.in. przy ogromnych projektach budowlanych, np. wioski olimpijskiej we wschodnim Londynie czy osiedli mieszkaniowych przy Thames Gateway. Szacuje się, że przyspieszona ścieżka dla budowlańców może dotyczyć kilkadziesiąt tysięcy osób do pracy w najbliższych kilku latach.

IRALNDIA » Zasiłki socjalne

90 mln na zasiłki REPUBLIKA Irlandii będzie musiała wydać dodatkowe 90 mln euro na zasiłki rodzinne dla imigrantów z innych krajów Unii Europejskiej – tak wynika z rządowych danych, opublikowanych w ubiegłym tygodniu. Zgodnie z unijnym prawem, członkowie Unii Europejskiej mieszkający na terenie innego kraju są uprawnieni do otrzymywania zasiłku rodzinnego (Child Benefit) w kraju, w którym pracują, nawet jeśli dziecko lub dzieci w tym kraju nie mieszkają. Oznacza to, że osoby mieszkający na terenie Wielkiej Brytanii lub Irlandii mogą pobierać zasiłki w sytuacji, gdy dziecko lub dzieci mieszkają w Polsce. Z rządowego raportu wynika również, że napływ imigrantów do tego kraju spowodował zator w rozpatrywaniu wniosków o zasiłek. Na decyzje czeka w tej chwili prawie 18 tys. podań, z czego większość dotyczy polskich obywateli. Wypłaty zwiększonej liczby zasiłków obciążą irlandzki budżet kwotą 90 mln euro rocznie, łącznie natomiast rząd Republiki Irlandii przeznacza na ten cel ok. 2 mld euro.


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

6 POLSKA SPACERKIEM PO KRAJU ❚ Samoobrona wróciła do koalicji z PiS i LPR. Warunki są takie same jak poprzednio. Samoobrona nie kwestionuje budżetu, a pomysł podwyższenia socjalnego będzie dyskutowany dopiero za rok. Lepper został ponownie wicepremierem i ministrem rolnictwa. Ponowne zaprzysiężenie odbyło się bez udziału mediów ze względu na Dzień Papieski. Z Samoobrony ubył poseł Młynarczyk, co spowodowało, że trzem partiom brakuje do wymaganej większości 231 głosów jednego posła. Na szczęście są jeszcze „dietetyczni spadochroniarze” z Samoobrony i LPR, więc koalicja może liczyć na 16 „szabel” współpracującego z PiS Klubu Narodowo-Ludowego. Nową koalicję ochrzczono „PiSo-broną”. ❚ W Warszawie przebywał szef Komisji Europejskiej J.M. Barroso. Został przyjęty m.in. przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Barosso zapewniał, że „Unia to nie Oni, ale My”. Problem w tym, że Polacy pogubili się już kto jest „my”, a kto „oni”. ❚ Sejm przyjął przez aklamację uchwałę upamiętniającą 50. rocznicę Powstania Węgierskiego. Z tej okazji w gmachu Sejmu miała miejsce wystawa „Dziękujemy ci Polsko”.

WARSZAWA » Spotkanie z Wiktorem Suworowem

Jestem lodołamaczem WIKTOR SUWOROW, były szpieg ZSSR, obecnie autor powieści o najnowszej historii Rosji, na którym nadal ciąży wyrok śmierci wydany jeszcze przez sowieckie władze, powiedział o sobie podczas wtorkowej promocji jego najnowszej książki w Warszawie: „Jestem lodołamaczem. Toruję drogę prawdzie w skostniałej świadomości Rosjan”. „Z zawodu jestem szpiegiem. Ta profesja ma zresztą wiele wspólnego z wykonywanym przeze mnie zawodem pisarza, ma także wiele wspólnego z dziennikarstwem. Główna różnica tkwi w liczbie odbiorców – szpieg pracuje dla bardzo wąskiego grona, pisarz i dziennikarz – dla całego świata. Wszyscy oni muszą jednak udowodnić, to co mówią” – po-

wiedział Wiktor Suworow podczas wtorkowej promocji książki „Cofam wypowiedziane słowa”. „Dlatego właśnie tak często posługuję się w moich książkach konwencją powieści, fikcji. Jako pracownik sowieckiego wywiadu wielokrotnie czytałem i słyszałem o sprawach, o których teraz piszę. Widziałem także na własne oczy dokumenty, stanowiące dowód na to, że piszę prawdę. Nie mam ich jednak w rękach, nie mogę ich przedstawić na dowód, że piszę prawdę. Dlatego wiele spraw, o których wiem, że są prawdą, przedstawiam jako fikcję, nikt mi nie może wtedy zarzucić, że rzucam oskarżenia bez przedstawiania dowodów” – mówił pisarz w Warszawie.

Suworow jest popularnym pisarzem w Rosji i krajach byłego ZSSR. Zdaniem pisarza, jego książek nie zakazano, po-

nieważ dla rosyjskiego czytelnika byłaby to ich darmowa reklama. Natomiast w samej Rosji ukazało się ponad 30 książek, które dyskredytują Suworowa jako pisarza i człowieka. „Za każdym razem, gdy ukazuje się nowa taka książka, otwieramy z żoną szampana. To rodzaj zwycięstwa – ich autorzy nie polemizują z treścią moich książek, bo brakuje im argumentów. Natomiast z upodobaniem przedstawiają mnie jako złego człowieka. Z tym z kolei ja nie polemizuję – kto powiedział, że mam być dobry?” – powiedział pisarz. „Cofam wypowiedziane słowa” to druga – po „Dniu zwycięstwa” – część trylogii Suworowa poświęconej Gieorgijowi Żukowowi, jednemu z najbardziej znanych sowieckich dowódców okresu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Z opublikowanych w ZSSR wspomnień marszałka wyłania się obraz genialnego taktyka, współtwórcy zwycięstwa nad III Rzeszą, idealnego oficera, wrażliwego człowieka. Taki obraz marszałka utrwalił się w świadomości Rosjan, a Suworow konfrontuje go z faktami z życia Żukowa, odsłaniając prawdę o bezwzględnym karierowiczu partyjnym i zbrodniarzu wojennym.

Unia ostrzega Polskę

❚ Donald Tusk wykluczył blokowanie list PO w wyborach samorządowych z PiS. PiS złożył taką propozycję w Poznaniu, ale PO poparło ostatecznie kandydaturę dotychczasowego prezydenta Grobelnego. Tusk uważa, że współpraca z PiS będzie możliwa dopiero po wyborach, o ile wygra je… Platforma. Jeśli znowu nie wygrają to szybciej można sobie będzie wyobrazić koalicję Kaczyńskich z Olejniczakiem niż z Tuskiem?

Polska dyskryminuje zagraniczne organizacje charytatywne przyznając ulgi podatkowe z tytułu darowizn tylko w przypadku organizacji mających siedzibę na polskim terytorium – uznała we wtorek Komisja Europejska, zwracając się do polskiego rządu o zmianę obowiązującego prawa. Podobne zarzuty Komisja Europejska skierowała do Irlandii. Komisja uważa, że łamiąc postanowienia traktatowe obydwa państwa dyskryminują zagraniczne organizacje charytatywne, bowiem polskie przepisy o ulgach nie obejmują darowizn dla takich organizacji. Jeżeli w ciągu dwóch miesięcy Irlandia i Polska nie odpowiedzą „w zadowalający sposób” na list KE, grozi ona skierowaniem sprawy do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. „Jak już powiedziałem w związku z

listem Komisji do Wielkiej Brytanii w tej samej kwestii, przepisy rynku wewnętrznego zabraniają dyskryminacji organizacji charytatywnych z innych państw członkowskich – powiedział komisarz UE ds. podatków i ceł Laszlo Kovacs. – Darowizny na rzecz organizacji dobroczynnych z innych państw członkowskich powinny być objęte takimi samymi regułami podatkowymi, jak darowizny na rzecz krajowych organizacji charytatywnych”. Opinię Komisji Europejskiej, że odmienne traktowanie darowizn na rzecz krajowych organizacji charytatywnych i na rzecz organizacji charytatywnych z innych państw jest sprzeczne z prawem, potwierdził w niedawnym wyroku Trybunał Sprawiedliwości. Komisja Europejska rozwiewa ewentualne wątpliwości polskiego fiskusa co do wykorzystania pieniędzy przekazanych zagranicznym organizacjom. „Jeżeli Irlandia lub Polska chcą sprawdzić, czy aktywa i przychody organizacji charytatywnych z innych państw członkowskich są wykorzystywane wyłącznie na cele charytatywne, mogą zwrócić się o pomoc do państw członkowskich, w których organizacje te mają siedzibę, na podstawie dyrektywy o wzajemnej pomocy z 1977 roku” – przypomina Komisja Europejska.

wszystko przez pulchną posłankę Beger, która zagrała polską Matę Hari – śmieje się starszy jegomość, który od razu zwietrzył interes na szpiegowskim sprzęcie. – Kiedy siadam do jakichkolwiek rozmów biznesowych, moi ludzie dokładnie sprawdzają salę konferencyjną, czy ktoś nam nie podłożył pluskwy, czy gdzieś nie jest umocowana mała kamera – mówi jeden ze szczecińskich biznesmenów z branży informatycznej. – Na zimne trzeba

Z kolei radca prawny firmy drobiarskiej z Olsztyna mówi, że ostatnio znalazł pod drzwiami swojej sali konferencyjnej w stercie pakunków również teczkę skórzaną. Pamięta, że z taką teczką był u niego jego prawnik. Okazało się, że był tam sprzęt do nagrywania rozmów. Najgorsze jest to, że mania szpiegowania, nagrywania dotarła już do polskich szkół. Dyrektorzy placówek uprzedzają lojalnie nauczycieli, by uważali, bo ucznio-

Komisja Europejska UE wzywa Polskę do zaprzestania dyskryminacji zagranicznych organizacji charytatywnych

❚„Szafa Lesiaka” jest wyjątkowo przepastna. Kolejne odtajnione dokumenty o inwigilacji prawicy świadczą, że wiedzę na ten temat mieli m.in. Hanna Suchocka (premier), szef jej gabinetu Rokita i przede wszystkim prezydent Lech Wałęsa. Lech Wałęsa komentując te fakty stwierdził, że „dzięki Lesiakowi nie doszło do zamachu stanu”. Rzeczywiście podobno cały UOP, poza sekretarkami, poszedł w nocy zrywać plakaty PC w 1993 roku. Przy okazji powrócił też temat Stana Tymińskiego, na którego temat dezinformowały tajne służby wojskowe. Teraz okazuje się, Tymiński raczej z Kadafim nie współpracował. ❚ Prasa doniosła o skandalu mieszkaniowym z udziałem polityków lewicy. W połowie lat 90. wykupili oni służbowe mieszkania za sumy poniżej 2 tys. zł., według stawek z roku 1990. Do akcji weszło ABW. Chodzi tu m.in. o apartamenty rodziny Kwaśniewskich, Szmajdzińskich, Millerów i Oleksych. Niewykluczone jednak, że interwenci poniosą w Zatoce Czerwonych Świń kolejną klęskę.

PAP/Andrzej Wiktor

W środę ponad dwa tysice uczniów z 42 ponadpodstawowych szkół poznańskich wzięło udział w Marszu Przeciwko Uzależnieniom, marszu sprzeciwu wobec zażywania narkotyków, palenia papierosów czy picia alkoholu. PAP/Bogdan Borowiak

REKLAMA

olaków ogarnęła prawdziwa mania szpiegowania. Wszystko za sprawą słynnych już taśm prawdy, kiedy to telewizyjni dziennikarze zarejestrowali w pokoju Renaty Beger w domu poselskim rozmowy o kupowaniu stanowisk w zamian za głosy posłów Samoobrony. Polacy dostrzegli ogromną siłę, jaką dają podsłuchy, kamery telewizyjne i to wszystko, co pozwala na uchwycenie np. partnera w dwuznacznej sytuacji. Żony błagają wręcz o pluskwy, które chcą wszyć mężom w ubranie. Zamawiają też miniaturowe kamery, by widzieć, co ich ślubni robią. Warszawska giełda na Wolumenie. Tam bez trudu za już 400 złotych można dostać zestaw mikrofonowy, dzięki któremu będziemy słyszeli o czym szepce się za ścianą sąsiada. Nieco drożej kosztuje miniaturowa kamera, którą można nosić w rękawie. – Ludzie walą do mnie teraz jak w dym. Nie mam szans wszystkich zaspokoić, taki jest teraz ruch w interesie. A

P

Szpiegujemy… dmuchać, nie chcę być potem oszukany. Wrocławski prywatny detektyw dostał zlecenie od pewnej kobiety: proszę mi zorganizować jakieś urządzenie podsłuchowe. Chcę je zamontować w naszej sypialni, bo mam poważne podejrzenia, że jakaś pani ładuje mi się do łóżka nie tylko z butami, kiedy ja ruszam za interesami po kraju.

wie nagrywają obraz telefonami komórkowymi. Wystarczy, że jakaś dziewczynka celowo przytuli się do nauczyciela, by natychmiast obraz krążył po sieci nie tylko w szkole. W ten sposób sprytni młodzieniaszkowie szantażują potem nauczycieli, gdy przychodzi czas klasówek i ocen.

Bartosz Rutkowski


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

POLSKA 7

❚ „Taśmy Gudzowatego” to nowa afera w polskiej polityce. Ochrona biznesmena podsłuchiwała rozmowy pryncypała z Adamem Michnikiem. Gudzowaty usiłował ustalić dlaczego „Gazeta Wyborcza” angażuje się w blokowanie jego interesów energetycznych z Rosją. Biznesmen twierdzi, że za tą blokadą stali byli funkcjonariusze WSI. Podobno media nie chcą taśm puścić, bo nie chcą narażać się Michnikowi. Inna wersja mówi, że za dużo tam „ch…” i „k…”, co może się nie spodobać „obyczajówce” z KRRiTV. ❚ Związek Nauczycielstwa Polskiego chce postawienia ministra edukacji Romana Giertycha przed Trybunałem Stanu. Giertych pominął przy wręczaniu medali w Dzień Nauczyciela wszystkich 300 kandydatów rekomendowanych przez ten Związek. Giertych twierdzi, że medali czerwonym związkowcom i byłym członkom PZPR i tak nie da. ❚ Uaktywniła się policja. CBŚ aresztowało byłego posła SLD Szteligę. Jest oskarżony o przyjęcie 90 tysięcy złotych łapówki w sprawie elektrowni „Odra” w Opolu. W stolicy z kolei zatrzymano oskarżonego o korupcję byłego wiceprezydenta Warszawy (dla równowagi do niedawna w PO). ❚ „Samoobrona” zaproponowała powrót (bez konsekwencji) dla posłów, którzy ten klub opuścili i weszli do Koła Narodowo-Ludowego. Zamiast powrotu z klubu „Samoobrony” ubył jeszcze poseł Młynarczyk. Partia zebrała też na wszelki wypadek, oświadczenia od swoich parlamentarzystów, o tym że podpisywali oni weksle świadomie i dobrowolnie. Dziennikarze policzyli, że brakuje 15 podpisów. Klub Narodowo-Ludowy jeszcze się powiększy? ❚ Platforma Obywatelska w Szczecinie nakłada kary od 300 do 800 zł. na swoich działaczy, którzy nie pojechali na marsz protestacyjny do Warszawy. Tym bardziej że pociąg był za darmo i dużo miejsc się zmarnowało. Może trzeba było wziąć weksle?

„Szeryf” Giuliani w Warszawie Stosunki polsko-amerykańskie są jednym z fundamentów pozycji Polski w świecie i „naszej tożsamości w sensie międzynarodowym” – powiedział premier Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej po spotkaniu z odwiedzającym Warszawę b. burmistrzem Nowego Jorku Rudolphem Giulianim. Rudolph Giuliani podkreślił z kolei, że od dawna podziwia Polskę. Według niego nasz kraj jest przykładem prawdziwego poświęcenia i zaangażowania „na rzecz wolności, demokracji i podstawowych wartości”. Amerykanie – mówił Giuliani – są wielkimi entuzjastami Polski, a szczególne doceniają zaangażowanie i wsparcie udzielane im przez Polaków w Iraku. Były burmistrz Nowego Jorku dodał, że podziwia też sposób, w jaki w Polsce zbudowana została demokracja i gospodarka wolnorynkowa. Jak powiedział Jarosław Kaczyński, „Giuliani to jedna z bardzo wybitnych postaci historii światowej”. Dodał, że rad jest poznać człowieka, który potrafił dokonać rzeczy – wydawałoby się – niemożliwej, tzn. wygrać z przestępczością w wielkim mieście, w Nowym Jorku. „Człowieka, który odegrał szczególną ro-

lę w tragicznych dniach września 2001 roku. A dziś jednego z potencjalnych kandydatów na urząd prezydenta USA” – mówił premier. Rozmowa z Giulanim – mówił premier – dotyczyła sytuacji politycznej w Iraku i na Ukrainie. „Spraw aktualnych, spraw, na które Polska – poprzez swoją aktywność – ma jakiś wpływ. I na które ogromny wpływ mają Stany Zjednoczone” – relacjonował. Spotkanie – według szefa polskiego rządu – przebiegło w bardzo dobrej atmosferze. „Stosunki polsko-amerykańskie są bardzo dobre” – ocenił Jarosław Kaczyński. Rudolph Giuliani został burmistrzem Nowego Jorku w styczniu 1994 r. Oczyścił miasto z przestępczości. W 1990 r. w Nowym Jorku padł niesławny rekord 2245 zabójstw w skali roku. W 1994 roku, gdy został burmistrzem, liczba za-

Jakubowska zatrzymana PAP/Paweł Kula

SPACERKIEM PO KRAJU

❚ Ogłoszono listę najbardziej niebezpiecznych miast w Polsce. Prowadzą Katowice, przed Krakowem i Łodzią. Samochody najczęściej kradną jednak w Gdańsku, zabijają w Olsztynie, a gwałcą w Gorzowie. Tymczasem pochodzący z tego grodu Kazimierz Marcinkiewicz kandyduje na prezydenta w Warszawie. ❚ Ekspresy na trasie Kraków-Warszawa będą miały przystanek. Jest to 11-tysięczna Włoszczowa. Stację „załatwił” miastu związany z nim poseł Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski. Niby konkret, ale czemu to Włoszczowa wpycha się pomiędzy dwa grody stołeczne? ❚ PKN Orlen odłożył sfinalizowanie zakupu rafinerii litewskiej w Możejkach. W rafinerii wybuchł pożar, a straty ocenia się na 23 do 50 milionów dolarów. „Orlen” ma zapłacić za Możejki 2,3 miliarda dolarów.

UK nagradza Polaka 23-LETNI student Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, Szymon Skrzypczak wygrał konkurs na logo Unii Europejskiej – ogłosiła we wtorek Komisja Europejska. Jego praca – plakat z hasłem: „Together since 1957” z liternictwem odwołującym się do alfabetów różnych języków państw unijnych – stanie się oficjalnym znakiem rozpoznawczym przyszłorocznych obchodów pięćdziesiątej rocznicy podpisania Traktatu Rzymskiego. Na jego mocy powstała Europejska Wspólnota Gospodarcza, poprzedniczka Unii Europejskiej. W konkursie wzięło udział 1701 studentów i tegorocznych absolwentów uczelni plastycznych z 25 państw Unii Europejskiej oraz Bułgarii i Rumunii.

PAP/Bartłomiej Zborowski

bójstw spadła o około 20 proc. w porównaniu z rokiem 1993 – z 1946 do 1561. W roku 1996 statystyka ta spadła poniżej tysiąca. W 2001 – ostatnim roku jego rządów – w mieście doszło jedynie do 642 zabójstw. Podsumowując, w ciągu ośmiu lat nastąpił spadek o 67 proc. Za akcję ratunkową po zamachu ter-

Uciekają nawet krowy

rorystycznym na WTC Giuliani został uhonorowany przez tygodnik „Time” tytułem Człowieka Roku 2001, a także otrzymał z rąk królowej Elżbiety II Order Imperium Brytyjskiego. Rudolph Giuliani przyjechał do Polski na zaproszenie Institute for International Research i „Gazety Prawnej”.

Godność ludzka

STADO ponad 240 krów z państwowego gospodarstwa rolnego w miejscowości Rudawiec na Białorusi, które przepłynęły graniczny Bug w okolicach Janowa Podlaskiego (Lubelskie) i znalazły się w Polsce, zostanie zwrócone stronie białoruskiej na jej koszt. „Partiami przewieziemy je na Białoruś ciężarówkami. Próby zawrócenia stada z powrotem na Białoruś wpław przez Bug nie powiodły się powiedział lekarz weterynarii. Jak przypuszcza weterynarz zwabiły je głosy bydła pasącego się po polskiej stronie. „To są zwierzęta stadne i, jak się okazało, bardzo dobrze pływają. To młode jałówki, w wieku od 14 do 18 miesięcy. Są w dobrym stanie. Zostaną oddane właścicielom” – dodaje weterynarz. Stado płynące po Bugu zauważyli funkcjonariusze straży granicznej i powiadomili polskie służby weterynaryjne.

KONFLIKT dwóch konstytucyjnych wartości: ochrony godności i czci kontra wolność prasy będzie rozstrzygał Trybunał Konstytucyjny. Gdański sąd zapytał TK, czy przepisy dotyczące zniesławienia są zgodne z konstytucyjnymi gwarancjami wolności słowa i wolności prasy. „Godność ludzka jest nienaruszalna” – podkreślał przedstawiciel Prokuratora Generalnego Przemysław Piątek. Także przedstawiciel Sejmu, poseł Wojciech Szarama (PiS), przekonywał, że przepisy o zniesławieniach chronią przede wszystkim zwykłych obywateli przed pomówieniami. Według obecnych przepisów nie ma przestępstwa zniesławienia, gdy publicznie rozgłaszany zarzut jest prawdziwy i podaje się go w interesie społecznym. „Ale ten przepis jest niejasny, dziennikarz nie wie, kiedy sąd uzna interes społeczny, a kiedy nie” – mówił sędzia.

REKLAMA

Gotuj z nami! BYŁA OPOLSKA posłanka SLD, Aleksandra Jakubowska została w czwartek rano zatrzymana przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego z Wrocławia. Jej zatrzymanie ma związek z badanymi przez prokuraturę nieprawidłowościami przy ubezpieczaniu majątku elektrowni Opole – powiedziała rzeczniczka prokuratury. Byłą wiceminister kultury w rządzie Leszka Millera zatrzymano w jej podwarszawskim domu. Wcześniej pani wiceminister występowała m.in. przed „komisją Rywina”, była rzecznikiem rządu SLD, oraz, wiele lat temu, prezenterką w głównym wydaniu wiadomości TVP. „CBŚ zatrzymało byłą posłankę SLD na polecenie Prokuratury Okręgowej w Opolu. Podejrzewana jest o przyjęcie korzyści majątkowej” – powiedział Paweł Petrykowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej policji we Wrocławiu. Była posłanka zostanie przewieziona do opolskiej Prokuratury Okręgowej, która prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy ubezpieczaniu majątku elektrowni. W sprawie zatrzymani i aresztowani byli m.in. były prezes elektrowni Henryk Sz., była szefowa oddziału firmy, która ubezpieczała elektrownie Stanisława Ch., a także Maciej Jakubowski – mąż posłanki Aleksandry Jakubowskiej.

JesteĞ: doĞwiadczonym kucharze, elastycznym w pracy, entuzjastycznie nastawionym, szukającym stabilnego zatrudnienia w najlepszych hotelach I firmach cateringowych na wyspach? JS Hamilton Recruitment Company i Marriott Hotels zapraszają chcących realizowaü karierĊ kucharzy na dzieĔ otwarty. Prosimy o wysyáanie aplikacji aby umówiü siĊ na interview 30-go paĨdziernika w Leicester.

JS Hamilton Recruitment Company Specjalizuje siĊ w rekrutacji profesjonalistów do pracy w hotelarstwie I cateringu. Pracujemy dla najwiĊkszych i najbardziej znanych firm w UK

Obecnie poszukujemy : HEAD CHEFS:

CHEF DE PARTIES

W restauracjach 4-5 gwiazdkowych hoteli. Zarobki od 25 000 rocznie + doskonaáe premie. Wymagany dobry angielski

Doskonaáa praca dla chcących robiü karierĊ w branĪy. Zarobki od 14 000 rocznie. Angielski komunikatywny

SOUS CHEFS

COMMIS CHEFS

W restauracjach 4-5 gwiazdkowych hoteli. Zarobki od 18 000 rocznie. Wymagany dobry angielski

Doskonaáe miejsce dla entuzjastycznych ludzi z doĞwiadczenim w kuchni . Atrakcyjne zarobki. Angielski komunikatywny

Aby wysáaü ofertĊ skontaktuj siĊ z Elaine Forino lub Tim Shaw z JS Hamilton recruitment company Ltd e-mail: eforino@jshrecco.com, tshaw@jshrecco.com lub dzwoĔ 01959547234


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

8 WIELKA BRYTANIA Roboty drogowe Zakłucenia spowodowane robotami drogowymi będą zmniejszane, zdaniem rządu, przez lepszą koordynację i kary nakładane na firmy, które nie wykonają prac w określonym czasie. Propozycje rządu przewidują, że o prawo do rozkopania drogi firmy będą musiały zwracać się z trzy miesięcznym wyprzedzeniem. Władze lokalne nie będą wydawały zezwoleń na rozkopanie drogi jednocześnie w kilku miejscach na tym samym odcinku. Przewiduje się także kary za niedotrzymanie terminów – 2500 funtów dziennie.

Rekordowa wystawa W środę w National Gallery otwarto wystawę hiszpańskiego malarza baroku Diego Velazqueza, a we wtorek w przedsprzedaży kupiono na nią 11 tys. biletów. To rekord w 182-letniej historii galerii. Wystawa może być też w czołówce wydarzeń kulturalnych roku na Wyspach – takiej retrospektywy dzieł malarza nie było poza madryckim Prado. Spośród 46 obrazów 20 będzie wystawionych w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy. Pochodzą nie tylko z Prado i zbiorów własnych NG, wypożyczono je również z muzeów w Nowym Jorku, Sao Paulo, Petersburga oraz z kolekcji prywatnych. Kierownictwo National Gallery szacuje, że czynną do 21 stycznia ekspozycję zobaczy co najmniej 300 tys. osób.

Wycofanie oddziałów Brytyjskie oddziały, wchodzące w skład sił NATO w Afganistanie, wycofały się z bazy w okręgu Musa Kala w południowej prowincji Helmand. Do wycofania doszło po zawarciu porozumienia z miejscową starszyzną plemienną, gubernatorem prowincji, a także za wiedzą i aprobatą prezydenta Afganistanu Hamida Karzaja. Według rzecznika NATO, Marka Laity, oddziały brytyjskie zostały wycofane, ponieważ „w okręgu przez dłuższy czas panował spokój”. Odpowiedzialność za sytuację w Musa Kali przejmą afgańskie siły bezpieczeństwa.

Amerykanie nie płacą Ambasada Amerykańska dłużna jest Londynowi ponad milion funtów tytułem nieopłaconego „myta” (Congestion Charge) i mandatów. Amerykanie przestali opłacać CC w lipcu ub.r. i – według biura burmistrza – obecnie są „największym sprawcą tego typu wykroczenia”. Ken Livingstone ponownie wezwał amerykański rząd do „przestrzegania brytyjskiego prawa i uiszczania opłaty”, Amerykanie twierdzą natomiast, że jest one lokalnym podatkiem, który – zgodnie z Konwencją Genewską – nie dotyczy zagranicznych dyplomatów.

Norweski gaz płynie rurą o długości 1200 km po dnie Morza Północnego do Easington w Szkocji, gdzie gazociąg kończy się terminalem odbiorczym. LANGELED, najdłuższy podmorski gazociąg na świecie, który zabezpieczy w 20 procentach potrzeby brytyjskiego rynku, został w poniedziałek otwarty przez premierów Wielkiej Brytanii i Norwegii – Tony'ego Blaira i Jensa Stoltenberga. Norweski gaz płynie rurą o długości 1200 km po dnie Morza Północnego do Easington w Szkocji, gdzie gazociąg kończy się terminalem odbiorczym. Na razie gaz pochodzi z norweskiego pola Troll. Gdy zostaną ukończone prace, gaz będzie pochodził ze złóż Ormen Lange. Tony Blair oznajmił, że jeśli teraz nie zostałyby podjęte właściwe decyzje, w przyszłości nie byłoby żadnej gwarancji zapewnienia zaopatrzenia w gaz. Przypomniał, że w sytuacji rosnącego wzrostu gospodarczego Chin, Indii i innych rozwijających się państw azjatyckich, popyt na gaz będzie coraz większy, a cena surowca będzie rosła. „Jeśli nie będziemy więc zajmować się już teraz kwestią naszego bezpieczeństwa energetycznego, przyjdzie nam w przyszłości zapłacić ogromną cenę” – powiedział Blair. Obecnie źródłem 40 procent brytyjskiej energii elektrycznej jest gaz, którego cena na rynku krajowym stale rośnie. Budowa skomplikowanego systemu złożonego z gazociągu, przepompowni, terminali i przetwórni gazu na brzegu norweskim w Aukra i Romsdal kosztuje prawie 5 mld funtów. Jedna z najbogatszych piosenkarek, Madonna adoptowała 18-miesięcznego chłopca z afrykańskiego kraju Malawi. David został osierocony przez matkę zaraz po urodzeniu. Jego ojciec umieścił go w domu opieki. Nie miał żadnych perspektyw w rodzinnej wsi. Czekało go zmaganie z losem – z brakiem czystej wody, elektryczności i podstawowych środków do życia. W Londynie będzie miał wszystko. Chociaż lokalne prawo zabrania adopcji przez cudzoziemców, w przypadku Madonny zrobiono wyjątek. Najbardziej szczęśliwą osobą jest ojciec Davida, Yohane Banda.

Wizyty Elżbiety II KRÓLOWA Elżbieta II rozpoczęła we wtorek wizytę państwową na Litwie. Towarzyszy jej małżonek książę Edynburga Filip i 50-osobowa świta. W środę udała się na Łotwę, a w piątek odwiedziła Estonię. Chociaż wizyta ma charakter wyłącznie reprezentacyjny, obserwatorzy określają ją jako historyczną. „Po raz pierwszy królowa Wielkiej Brytanii odwiedza kraje, które do niedawna należały do Związku Sowieckiego. Jest to oznaka uznania osiągnięć i postępu państw bałtyckich” – uważa publicysta dziennika „Lietuvos Rytas” Valdas Bartaseviczius. W czasie praktycznie jednodniowej wizyty w Wilnie, królowa spotkała się z prezydentem Litwy Valdasem Adamkusem, odwiedziła Sejm, złożyła kwiaty na grobach osób poległych w obronie niepodległości kraju 13 stycznia 1991 roku. Na przyjęcie w Ratuszu obok 250 polityków, przedstawicieli świata nauki i kultury, zaproszono – na szczególne życzenie Elżbiety II – 10 jej rówieśników.

GOSPODARKA » Norweska dostawa gazu

Uroczyste otwarcie gazociągu

Premier Tony Blair i norweski premier Jens Stoltenberg rozmawiają podczas uroczystości w Lancaster House w Londynie, 16 października. Wypiciem symbolicznej filiżanki angielskiej herbaty, zaparzonej w wodzie zagotowanej na norweskim gazie, premierzy uhonorowali oficjalne otwarcie gazociągu Langeled. Fot.: PAP/PAP/EPA/John D Mchugh

Żona oskarża McCartney’a DO PROCESU jeszcze nie doszło. Na obecnym etapie strony przygotowują materiały dowodowe w najgłośniejszym procesie rozwodowym w Wielkiej Brytanii. W grę wchodzi ogromna fortuna byłego Beatlesa. Od dłuższego czasu media donosiły o różnych pomówieniach i nieporozumieniach małżeńskich. Tym razem media otrzymały oficjalne dokumenty przygotowywane dla sądu. Kto spowodował przeciek i w jakim celu? Oskarżenia są poważne. Żona Paula McCartney’a twierdzi w swoim pozwie, że była maltretowana i poniżana. Sir Paul często się upijał i zażywał narkotyki. Nie znajdował dla żony czasu i nie okazywał szacunku po urodzeniu się ich dziecka. Heather Mills jest byłą modelką i osobą niepełnosprawną (utraciła nogę). Po-

mimo tego stanu Paul McCartney, twierdzi Mills, wymagał od niej, żeby wszędzie z nim jeździła, co wpływało źle na jej stan zdrowia. Cała sprawa wygląda na zamierzoną próbę przedstawienia McCartney’a w jak najgorszym świetle w celu uzyskania jeszcze większego odszkodowania w sprawie rozwodowej. W ten sposób interpretuje ujawnienie dokumentów Max Clifford, który specjalizuje się w publicznych kampaniach na rzecz sławnych ludzi. Oczernianie McCartney’a przed procesem może jednak spowodować odwrotną reakcję sądu i zupełnie inny podział miliardowego majątku. Paul McCartney zaprzecza P sensacjom na temat tego nieudanego małżeństwa.

Generał krytykuje

Nowe prawo

Porozumienie

SZEF armii brytyjskiej generał Richard Dannatt publicznie skrytykował politykę rządu w sprawie Iraku. Jego zdaniem przedłużanie obecności oddziałów brytyjskich w Iraku jest niekorzystne z punktu widzenia integralności armii i jej zdolności operacyjnych. Tym samym generał Dannatt dał do zrozumienia politykom, że swoimi decyzjami wpływają negatywnie na obronność kraju. Odrzucając zarzut braku lojalności (generałowie nie zajmują się polityką) sir Richard Dannatt twierdził, że występuje w interesie swoich żołnierzy i w interesie państwa. W innej sytuacji za tego typu wystąpienie grozi dymisja. Tony Blair, któremu Irak zaczyna przeszkadzać w planach politycznych. wybrał jednak kompromis. Premier oświadczył, że stanowisko rządu w tej sprawie jest identyczne.

EKSPERCI rządu laburzystowskiego przygotowują ustawę dotyczącą przestępstw na tle seksualnym. W ostatnich latach odnotowano niepokojący przyrost liczby zgłoszeń dokonanych gwałtów, co nie przełożyło się na liczbę procesów i wyroków skazujących. Powodem jest skomplikowana procedura, ktora uniemożliwia jednoznacznego ustalenia czy rzeczywiście doszło do wymuszonego współżycia seksualnego. Największym problemem jest to, że w takich rozprawach nie ma świadków. Liczą się tylko dwa zeznania: oskarżonego i ofiary. Sprawą kontrowersyjną jest również to, czy wierzyć ofierze, która była pod wpływem alkoholu. W nowej ustawie zgoda udzielona pod wpływem alkoholu będzie nieważna, a odbyty stosunek seksualny automatycznie zostanie potraktowany jako gwałt.

PO LATACH antagonizmów, roztrzyganych zbrojnie, najwięksi wrogowie w Irlandii Północnej – przywódca Unionistów Ian Paisley i przywódca Republikanów Martin McGuinness zasiądą w przyszłym roku w jednym rządzie. Ian Paisley ma zostać pierwszym ministrem, a McGuinness jego deputowanym. Od dłuższego czasu rząd Tony’ego Blaira poszukiwał możliwego porozumienia, ale nikt nie spodziewał się takiego rozwiązania. Minister w rządzie Blaira ds. Irlandii Północnej Peter Hain uważa, że zawarty kompromis jest niewyobrażalnym sukcesem. O ostatecznym układzie sił zdecyduje referendum, które zapewni również mniejszym partiom miejsce w lokalnym rządzie. Ian Paisley dąży do tego, żeby referendum przeprowadzić tylko w Irlandii Północej, z pominięciem Republiki Irlandii.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

ŚWIAT 9

Putin podziwia gwałciciela

❚ Parlament Iraku przegłosował ustawę o federalizacji kraju. Sunnici i szyici przystąpili do otwartej wojny. ❚ Premier Węgier Gyurcsany jako antidotum na problemy gospodarcze kraju proponuje rodakom 2 „chude lata”. Naszym zdaniem też kłamie i będzie bliżej oryginału biblijnego. ❚ Za pośrednictwem rumuńskiej TV świat obiegły zdjęcia, na których chińscy pogranicznicy strzelają do tybetańskich uchodźców jak do kaczek. Nobla chyba jednak nie będzie.

❚ Po zachęty finansowe sięgnęła też Rosja. Rząd Rosji (143 miliony ludności i 147 milionów telefonów „komórkowych”) wprowadza „kapitał macierzyński”, czyli formę „becikowego”. Za drugie dziecko w rodzinie będzie wypłacana matce premia stanowiąca równowartość 29 tysięcy złotych. Pieniądze będą wypłacane 3 lata po narodzinach dziecka. A tymczasem ludność USA przekroczyła symboliczną barierę 300 milionów mieszkańców (i to bez „becikowego”).

JOIN THE SKILLS TRANSFER PROGRAMME A FREE SERVICE DESIGNED TO HELP PEOPLE LIKE YOU FIND HIGHER SKILLED EMPLOYMENT IN THE UK. TO FIND OUT MORE JOIN US AT:

INDIVIDUAL CAREERS ADVICE & GUIDANCE

The Posk Centre 240 King Street London W6 0RF

ACCESS TO EMPLOYMENT OPPORTUNITIES QUALIFICATIONS ACCREDITATION

Saturday 28 Oct 06

TRAINING SUPPORT ALLOWANCES

Between 3pm and 7pm

Alternatively Contact: Mounira Guermit Business Development Centre 7-15 Greatorex Street London E1 5NF Tel: 0207 375 3010

la

ble

Nearest Tube Station: Ravenscourt Park

A va i

POPEŁNILI przestępstwo – to fakt. Sami się do tego przyznali. Ale trafili za przemyt narkotyków do prawdziwego piekła, do więzienia w Ekwadorze. Teraz już liczą tygodnie do powrotu do kraju. Nie będą się jeszcze cieszyć wolnością, bo pięciu Polaków będzie odbywać resztę swojej kary w polskich więzieniach. Dla tych młodych ludzi, bo liczących sobie po dwadzieścia kilka lat każdy miał to być interes życia. Za przemyt kokainy do Ekwadoru mieli dostać po kilka tysięcy dolarów. Zamiast gotówki od razu na lotnisku w Quito zostali poddani szczegółowej rewizji, potem szybka rozprawa w sądzie i wyroki. Od 4 lat do 54. Trafili do piekła na ziemi, gdzie bicie przez policjantów wydaje się niewinną igraszką. Ekwadorskie więzienia uważane są za najcięższe na ziemi. Katowanie i gwałcenie przez więźniów, to stała praktyka. To, co się dzieje za murami nie obchodzi ani władz, ani strażników. Liczy się tylko spokój. I ten spokój jest wymuszany przez prawdziwe gangi, który powstają za kratami. Można się tylko domyślać, że zawiązują je miejscowi, a najbardziej narażeni na ataki są biali. Na szczęście dla Polaków od pewnego czasu mamy podpisaną konwencję z tym krajem, która umożliwia wydawanie obywateli polskich, by mogli resztę kary odbywać w swojej ojczyźnie. Nim jednak to się stanie było zainteresowanie i walka ze strony posłanki Małgorzaty Handzik z Platformy Obywatelskiej, która poruszała niebo i ziemię, byle tylko zainteresować odpowiednie władze losem piątki Polaków. Zainteresowała się nimi również organizacja Amnesty International, która monitoruje przestrzeganie praw człowieka. I te wysiłki zrobiły swoje. Wydanie rodaków naszemu krajowi jest już tylko kwestią najbliższego czasu. Posłanka nie chce na razie ujawnić nazwisk tych osadzonych jeszcze za murami ekwadorskiego więzienia. Mówi tylko, że całej piątce należy się szansa na nowe życie. Można być pewnym, że wyroki w kraju zostaną skrócone. – Po takich przeżyciach, jakich doznali ci ludzie w Ekwadorze można być pewnym, że na przestępczą drogę już raczej nie wejdą – twierdzi z całym przekonaniem posłanka Platformy Obywatelskiej. (br)

Eastern European Graduates and Professionals

ts

❚ Problemy z demografią. Ma je wspomniana Ukraina. Największe zagrożenie to emigracja i aborcje. Na Ukrainie rodzi się 400 tysięcy dzieci rocznie, a liczba aborcji wynosi pół miliona. Swoje problemy demograficzne ma też cała UE. Oblicza się, że do 2050 roku UE będzie musiała wpuścić na swój obszar 40 milionów emigrantów, by uzupełnić ubytki i nie dopuścić do zestarzenia się miejscowych społeczeństw. Z kolei chłopi chińscy będą otrzymywać po ukończeniu 60 lat zasiłek w wysokości 600 juanów rocznie (78 dolarów) o ile ograniczą się do spłodzenia tylko 1 syna lub 2 córek, co przewiduje prawo.

Piekło w Ekwadorze

sh m en

❚ Prezydent Ukrainy W. Juszczenko wezwał parlament do uregulowania statusu UPA. Jest ona uznawana za organizację kombatancką wyłącznie na Ukrainie Zachodniej. W Kijowie zwolenników i przeciwników UPA musiała ostatnio rozdzielić milicja. Zabiegom o sklasyfikowanie UPA przygląda się też z uwagą Warszawa. Znając stosunek UPA do Polaków, trzeba jednak pamiętać, że sowieccy kombatanci, którzy na Ukrainie działają normalnie mają na sumieniach jeszcze więcej zbrodni.

REKLAMA

efr e

❚ Rosyjskie sądy masowo wydają decyzje o deportacji Gruzinów. Tymczasem Tbilisi zaproponowało mieszkającym tu Rosjanom przyjęcie gruzińskiego obywatelstwa. Widać, że chrześcijaństwo w Gruzji zapuściło korzenie znacznie wcześniej.

Pokojową Nagrodę Nobla otrzymał twórca Wiejskich Banków i systemu mikrokredytów z Bangaladeszu – M. Janus (na zdjęciu). Nikt, poza Komitetem, nie wie co to ma wspólnego z pokojem? Swoją drogą jakoś nie słychać, by „wiejskie banki” jako alternatywa dla normalnych banków przyczyniły się do polepszenia sytuacji Bangladeszu. Jak tak dalej pójdzie to pokojowy Nobel powinna otrzymać Komunistyczna Partia Chin, której w gospodarce udało się znacznie więcej… Nobla literackiego otrzymał pisarz z Turcji Orhan Pamuk.

R

❚ Bułgaria i Rumunia obawiają się, że po wejściu do UE duża imigracja spowoduje, że w krajach tych zacznie brakować rąk do pracy. Jednocześnie zapewniają, że nie będzie masowych wyjazdów na Zachód. Przy tych unijnych negocjacjach można doznać rozdwojenia jaźni.

PREZYDENT Rosji Władimir Putin powiedział goszczącemu w Moskwie premierowi Izraela Ehudowi Olmertowi, że izraelski prezydent Mosze Kacaw (na zdjęciu z żoną), oskarżanego przez izraelską prokuraturę m.in. o gwałty i molestowanie seksualne, go zadziwił. Poprosił też o przekazanie mu pozdrowień i zdradził, że mu zazdrości. „Przekażcie pozdrowienia swojemu prezydentowi! Okazał się bardzo silnym mężczyzną! Dziesięć kobiet zgwałcił! Nigdy bym się po nim (tego)

gh t

❚ Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego M. Mauro stwierdził, że parlament w ciągu ostatnich 10 lat ponad 30 razy potępiał łamanie praw człowieka przez Kościoły prawosławny i katolicki, a ani razu nie reagował na działania władz Chin czy Kuby. Odpowiedzi udzielił już Stalin pytając – a ile papież ma dywizji?

Pokojowa Nagroda Nobla PAP/EPA

❚Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła sankcje na Koreę Północną za próbny wybuch atomowy. Rezolucja wyklucza jednak użycie siły. Phenian i tak uznał sankcje za „wypowiedzenie wojny”. KRLD przygotowuje kolejną próbę tego typu, ale na tym wszystkim najbardziej ucierpiał prestiż… Gruzji. Rosja w zamian za poparcie sankcji dla Korei wymogła na USA poparcie „ostrzeżenia” RB ONZ dla Tbilisi za jej „wojenną retorykę”. Skoro przy działaniach ONZ jesteśmy trzeba wspomnieć, że nowym gensekiem tego organizmu wybrano Koreańczyka Ban Ki Muna.

nie spodziewał! Wszystkich nas zadziwił! Wszyscy mu zazdrościmy!” - cytuje „Kommiersant” słowa prezydenta Rosji, byłego majora KGB, Władimira Putina. „Jest to ten przypadek, kiedy nie wierzysz własnym uszom” - zauważa reporter tego dziennika Andriej Kolesnikow. Szczegóły te ujawniają rosyjskie dzienniki „Kommiersant” i „Izwiestija”. Według obu gazet, Putin poczynił te uwagi, gdy dziennikarze wychodzili z kremlowskiej sali, w której byli obecni na inauguracji rosyjsko-izraelskich rozmów na najwyższym szczeblu. Zdaniem „Kommiersanta”, rosyjski prezydent najwyraźniej sądził, że mikrofony zostały już wyłączone. „Pan Putin chciał – oczywiście – moralnie poprzeć pana Olmerta, który znalazł się w trudnej sytuacji z powodu prezydenta Mosze Kacawa. Jeszcze bardziej – prawdopodobnie – chciał poprzeć samego pana Kacawa, ale tego nie było przy stole rozmów – nawet w charakterze tłumacza” – ironizuje dziennikarz „Kommiersanta”. „Izwiestija” zauważają natomiast, że „odpowiedź (strony izraelskiej) trudno było usłyszeć, gdyż momentalnie utonęła w sporej porcji śmiechu”. „Wygląda na to, że izraelscy ministrowie powiedzieli, czym oni są zadziwieni” – dodaje gazeta. Prokuratura zarzuca Kacawowi m.in. gwałt i molestowanie seksualne. Prezydent zaprzecza tym oskarżeniom. Izraelskie media twierdzą, że zarzuty wobec prezydenta zostały sformułowane na podstawie zeznań około 10 kobiet. Dochodzenie w sprawie Kacawa rozpoczęto jeszcze w kwietniu po oskarżeniach zgłoszonych policji przez byłą pracownicę jego biura, utrzymującą, że prezydent zmuszał ją do uprawiania seksu pod groźbą zwolnienia z pracy. Prezydent Kacaw zapowiedział już, że poda się do dymisji, jeśli zostanie wniesiony akt oskarżenia. Jednak sam fakt przyjęcia przez prokuraturę materiałów zgromadzonych przez policję ma dowodzić, że są one przekonujące.

Li

ŚWIAT NA SKRÓTY


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

10 CZAS NA ROZMOWĘ

Dodałam sił rodzicom szoku, ale gdy wstałam to nie wiedziałam czy iść, czy siadać. A kiedy patrzyłam na uśmiechniętych nauczycieli, siostrę zastanawiającą się nad tym, jak zrobić zdjęcie, uczniów wpatrzonych we mnie, to poczułam, że to jakieś nieprawdziwe, że jestem jakąś aktorką grającą w filmie i teraz muszę zachowywać się jak w scenariuszu: napisano iść, odebrać dyplom, nagrodę, przyjąć gratulacje, uśmiechnąć się do flesza, wrócić na swoje miejsce. Potem wysłuchałam potwierdzeń nauczycieli, że naprawdę na to zasłużyłam. Szumiało mi w głowie. Jawa czy sen? A na koniec jeszcze sesja zdjęciowa…, brakowało jedynie limuzyny, która by mnie odwiozła do domu i szalonych paparazzi, którzy by ją gonili.

Z Karoliną Nalaskowską, zdobywczynią tytułu „Student of the Year 2005/2006 Hull College, School of Business and Computing, Level 3, rozmawia Grzegorz Futyma

Opowiedz nam krótko o sobie. – Mam 19 lat, jestem studentką w Hull College, School of Business and Computing. Jestem na dziennym kursie: BTEC National Diploma for ICT Practitioners. Jest to kurs na ostatnim, trzecim poziomie (level 3). W tym roku skończyłam pierwszy rok i czeka mnie jeszcze jeden, a potem uniwersytet. Jak długo jesteś w Hull? – W Hull i w ogóle w Anglii jestem ponad rok. Przyjechałam tu w czerwcu 2005 i jest to mój pierwszy pobyt na Wyspach Brytyjskich. Dlaczego wybrałaś właśnie Hull, by kontynuować edukację? – Nie powiedziałabym, że to ja wybrałam Hull. Po skończeniu drugiej klasy liceum razem z mamą przyjechałyśmy odwiedzić moją starszą siostrę, która pracowała w Hull. Przyjechałyśmy tylko na wakacje, po czym miałam wrócić do Polski i skończyć liceum. Moje plany uległy jednak zmianie. Mając dużo wolnego czasu chodziłam na długie spacery po Hull i trafiłam pewnego dnia do college’u. Wieczorem rozmawiałam z siostrą o tym, jak wygląda tu nauka, a ona mi o tym opowiedziała. Zaczęłam się zastanawiać nad kontynuowaniem nauki w Hull. Czasowo wyszłoby mi to tak samo: tu dwuletni kurs albo w Polsce rok liceum, no i wtedy rok przerwy, praca i nauka języka w Anglii i wtedy dopiero studia. Jeśli jednak kończy się college w Anglii to wiadomo, że później dużo łatwiej jest na studiach, no i oczywiście otwiera to mnóstwo możliwości na przyszłość. Postanowiłam, że tu zostanę, ale dopóki wszystkiego nie załatwiłam, trzymałam to w tajemnicy. Dopiero dwa tygodnie przed planowanym powrotem poinformowałam rodzinę o zmianach planów. Na pewno byli zdziwieni? – O tak, i to bardzo. Jakie wymagania postawili Ci na wstępie w college’u? Pójście do college’u na kurs, po którym można by od razu i bez żadnego problemu iść na uniwersytet nie było tak proste, jakby się to wydawało. Okazało się, że powinnam mieć zdaną maturę. Powstał mały problem, ale przekonałam ich do siebie i do tego, że dam sobie radę na tym kursie nawet bez matury. Zostałam przyjęta. Musiałam przejść jedynie rozmowę kwalifikacyjną. Znowu sprawdzanie dokumentów i kwestia z polską maturą po raz kolejny wyszła na wierzch. Jednak i tym razem udało mi się ich przekonać, a kiedy sprawdzając moje świadectwo zauważyli dobry z fizyki to stwierdzili, że muszę być inteligentna i w takim razie, jeśli jestem pewna i bardzo chcę się uczyć, to dadzą mi

szansę, pozwolą mi spróbować, tylko że…, no właśnie… Tylko że czekały mnie jeszcze egzaminy sprawdzające poziom wiedzy z matematyki, angielskiego i oczywiście informatyki. Mój przyszły opiekun powiedział, że jeśli dam sobie radę z tymi egzaminami, to zostanę na kursie, a jeśli pójdzie mi słabo, to przeniosą mnie na niższy poziom. Było trochę stresu, ale egzaminy zaliczyłam znakomicie. Informując mnie o tym mój opiekun podkreślił jeszcze raz, że jeśli na zajęciach będę miała problemy, to zostanę przeniesiona na niższy poziom. Dali mi spróbować i przetrwałam. Od początku dawałam sobie radę i to nie najgorzej. Jak oceniasz poziom college’u w Hull? Poziom nauki? Trudno powiedzieć… Program mojego kursu jest tak przygotowany, że po jego ukończeniu powinno się być informatycznym geniuszem, ale poziom obniżają uczniowie. Jesteśmy leniwi, nie chce nam się uczyć, no i nauczyciele, mimo starań zrobienia z nas geniuszków, muszą co jakiś czas obniżać nam poprzeczkę. Tym bardziej że nauka jest tu dużo bardziej bezstresowa niż w Polsce. Nie uczysz się dla ocen, bo ich nie dostajesz. Nie uczysz się, by być najlepszym, bo nie wiesz, jak inni sobie radzą, chyba że ci powiedzą o tym sami. Nie musisz się uczyć regularnie, bo nikt nie zrobi niezapowiedzianej kartkówki, ani nie odpyta cię z trzech ostatnich lekcji. Po prostu uczysz się sam dla siebie, a nauczyciele są tu po to, żeby ci przekazywać swoją wiedzę i sprawdzać poziom twojej. Czy spodziewałaś się, że nauka będzie Ci szła tak dobrze? Nie, nie sądziłam. Nawet nie osiągnęłam liczby punktów, jaką sobie założyłam. Wiele razy rozczarowywałam samą siebie brakiem systematyczności i zapału do nauki. Co głównie przeszkadzało Ci w nauce? – Po pierwsze angielski nie jest moim językiem ojczystym, więc pisząc prace martwiłam się o odpowiednie słownictwo, gramatykę, a przede wszystkim o to, czy prawidłowo zrozumiałam pytania. Po drugie wiele razy w czasie klasowych dyskusji na tematy związane z komputerami, czułam u siebie duży deficyt wiedzy z tej dziedziny. Moi koledzy byli już po High School o profilu informatycznym, poza tym byłam jedną z dwóch dziewcząt, a wiadomo, że chłopcy są zazwyczaj znacznie lepsi w tematach typu hardware, okablowanie itp. i bardziej się tym interesują. Poza tym oprócz nauki w college’u również pracowałam i zajmowałam się domem – mieszkałam z tatą i młodszą siostrą, więc takie rzeczy jak sprzątanie, pranie, zakupy czy gotowanie były na

Karolina z siostrą Emanuelą i kolegą z college’u

„Dzisiejsza ceremonia to jak rozdanie Oscarów. Na każdym kursie są nominowane trzy osoby, ale tylko jedna z tych osób jest najlepsza w swojej kategorii, tylko jedna z tych osób jest Studentem Roku”. mojej głowie. Przeżyłam też tragedię w rodzinie i to w momencie, który wymagał ode mnie dużego zaangażowania czasowego w naukę i pisanie prac. Jednak mimo różnych przeszkód miałam świadomość, że nie idzie mi najgorzej i wiele razy słyszałam pochwały (np. „tylko ty nie mówisz od urodzenia po angielsku, a nikt tak dobrze jak ty nie odpowiedział na pytanie”). Kiedy i jak dowiedziałaś się, że zostałaś wyróżniona? Jak już wspomniałam, przeżyliśmy tragedię w rodzinie i musiałam wyjechać na dwa tygodnie do Polski. Zginął mój

braciszek. Był to szczególnie smutny i ciężki czas dla mnie i całej mojej rodziny. Gdy wróciłam do Hull, znalazłam list z college’u. Pomyślałam, że to informacja, że za kilka dni mam egzaminy z communication skills. Otwarłam list z niechęcią. Okazało się, że nie ma tam mowy o egzaminach, tylko są jakieś dziwne słowa o tym, że nominowano mnie na Studentkę Roku i zapraszono na rozdanie nagród… Myślałam, że się pomylili i wysłali list nie do tej osoby, albo że zapomniałam angielskiego i po prostu źle zrozumiałam. Zadzwoniłam do mojej starszej siostry i poprosiłam ją o przetłumaczenie, ale zamiast tłumaczenia usłyszałam jakieś okrzyki radości i gratulacje. Więc jednak dobrze zrozumiałam. Jak wyglądała ceremonia nagradzania? Pierwsza część to bufet z drobnymi przekąskami, a druga to rozdanie nagród i wyróżnień w sali teatralnej. Na początku 15-minutowe „kilka słów wstępu” od dyrektorki naszego wydziału (Caron Wright) i powitanie dyrektorki college’u (Elanie McMahon). Z całego przemówienia obu dyrektorek zapamiętałam jedno zdanie: „Dzisiejsza ceremonia jest jak rozdanie Oscarów. Z każdego kursu nominowane są trzy osoby, ale tylko jedna z tych osób jest najlepsza w swojej kategorii, tylko jedna z tych osób jest Studentem Roku i nikt nie wie, kto tą osoba jest”. Następnie pokazano film prezentujący każdego z nominowanych i rozdanie wyróżnień i nagród. Dyrektor Wright czytała nazwę kursu, wymieniała osoby nominowane, a gdy wszystkie te osoby już wstały, poinformowała zebranych, kto został Studentem Roku. Jak się czułaś, kiedy dowiedziałaś się, że „Student of the Year” to Ty? Byłam bardzo zaskoczona! Najbardziej tremujący punkt programu nastąpił wtedy, gdy na wielkim telebimie wyświetlono moją twarz z rozczochraną czupryną i oznajmiono zebranym o moich osiągnięciach. Wtedy kolana mi dygotały. Kiedy usłyszałam, że zostałam Studentką Roku, to nie tylko byłam w głębokim

Jak zreagowała Twoja rodzina? Wszyscy dowiedzieli się o tym przez telefon, więc nie widziałam łez radości, ale usłyszałam okrzyki. Do domu zadzwoniłam jak tylko opuściłam ceremonię. Tego dnia minął dokładnie miesiąc od śmierci mojego brata, więc było to bardzo ważne, żeby przekazać rodzicom dobre wieści. Powiedzieli mi, że dało im to wiele siły i radości. I ten fakt mnie chyba bardziej ucieszył niż sama nagroda. W tym był sens zdobycia jej – duma, radość i pocieszenie dla moich rodziców, no i wreszcie duży uśmiech na ich twarzach, kiedy opowiadali o tym znajomym. Czy snujesz jakieś plany na przyszłość? Moje życie zawsze było pełne niespodzianek. Inaczej je planowałam, a inaczej wychodziło. I tak jest ciągle. Moje plany bardzo szybko się zmieniają, a ostatnio trochę utknęłam w punkcie zero i przestałam planować na przyszłość. Na pewno skończę kolejny rok college’u, to sobie już postanowiłam, a później pójdę na uniwersytet, a gdzie, na jaki kierunek… to się jeszcze okaże, pewnie we wrześniu 2007. Czy zamierzasz zostać w Hull? Na pewno przynajmniej rok. Dziękujemy bardzo za rozmowe. Gratulujemy wspaniałego wyróżnienia i życzymy kolejnych sukcesów. Cieszymy się również, że dzięki Tobie i Twojej pracy Polacy w Hull będą być może postrzegani lepiej. Reklama


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

FELIETONY 11

Grzegorz Małkiewicz inta lub dwie w lokalnym pubie to dla wielu Anglików codzienny rytuał. Pub jest (przynajmniej do niedawna był) centrum życia towarzyskiego okolicznych mieszkańców. W społeczeństwie o wyraźnych podziałach klasowych był najbardziej demokratyczną z demokratycznych instytucji. Bywalcy znali się i w zależności od dzielnicy lord X pił piwo z majstrem Y. Barman był najczęściej właścicielem i znał wszystkie lokalne plotki. Był też dobrze zorientowany w wydarzeniach politycznych. O polityce dyskutowano, ale bez antagonizmów partyjnych. Każdy miał prawo do swoich wyborów i nikt go za to nie atakował, co najwyżej kpił w złośliwej, ale bezpiecznej konwencji angielskiego humoru. Chociaż od czasów I wojny światowej puby zamykane były o 11 wieczorem i na kilka godzin w ciągu dnia, właściciele nie mieli problemu z klientami przedłużającymi sesję. Nikt nikogo nie wyrzucał. Konwencja była jasna: last order i klalsyczny dzwoneczek zza baru brzmiało jak za-

P

Pub jest integralną częścią kultury angielskiej. Nie powiodły się próby przeniesienia go na inny grunt. Pizzeria w Krakowie ma się dobrze. Pub w Krakowie przypomina polską gospodę. A puby w Anglii przeżywają swój kryzys. klęcie. A potem można było ten last order w spokoju dopijać w trakcie sprzątania pubu, a jeśli właściciel był zaprzyjaźniony, zdarzało się, że przy zasłoniętych już oknach, zamkniętych drzwiach John podchodził do pompy i rozlewał jeszcze po jednym piwie na swój rachunek. Jeszcze kilka lat temu, z wyjątkiem Australijczyków i Kiwi – czyli obywateli Nowej Zelandii, w pubach nie pracowali cudzoziemcy. W tym przedstawieniu liczył się bowiem również język. Nie wystarczała podstawowa znajomość angielskiego. Klient przychodził do pubu nie tylko na piwo, szukał w barmanie partnera do rozmowy. Przez lata miałem swoje „lokalne” puby w różnych częściach Lon-

dynu. Najczęściej z powodu znajomych, którzy zapraszali mnie do swojego ulubionego pubu, i tak już pozostawało. Po przedstawieniu mnie i kilku sesjach, stawałem się bywalcem. Nie musiałem precyzować swojego zamówienia – barman na mój widok napełniał szklankę, informował mnie też dlaczego Joe nie siedzi jeszcze na swoim miejscu. Z Joe przerobiliśmy całą historię, filozofię i rozwiązaliśmy wszystkie problemy świata, poza jednym – zagrożeniami dla kultury pubowej. Chociaż Joe coś chyba przeczuwał i konsekwentnie nie poddawał się nowym modom. Bez względu na pogodę, nigdy nie zmienił swojego ale na piwo jasne i nie wychodził z pubu na zewnątrz, choć „okoliczności przyrody” były piękne – Tamiza skąpana w słońcu. „Nie płacę tylko za piwo, płacę także za prawo do przebywania w pubie” – wyjaśnił mi na początku naszej znajomości. Ponieważ przestałem bywać w tamtej części Londynu, straciliśmy na jakiś czas kontakt. Jak się okazało… na zawsze. Kiedy po dłuższej przerwie odwiedziłem nasz pub, zamiast Joe znalazłem tabliczkę przykręconą do lady – „Tu siedział Joe” – z datą urodzenia i śmierci. Nie znam drugiego takiego miejsca, gdzie w ten sposób honoruje się wiernego klienta. Poczułem smutek i dumę, że należałem do jego wybranego grona dyskutantów. Nie ma już Joe, nie ma mojego drugiego wiernego druha Harry’ego, i coraz trudniej znaleźć pub, który by przypominał stare klimaty. Za to łatwo znaleźć takie, gdzie oprócz piwa, często kiepskiego, serwowane jest chamstwo przez etatowych bramkarzy. Niestety, w ubiegłą sobotę byłem świadkiem brutalnego wyrzucenia trzeźwych młodych ludzi w kilka minut po last order i stąd ta nostalgia za czasem minionym.

JAZDA bez cugli

Michał P. Garapich

Neapol i mit polskiego oszusta iadomość o Polaku zmuszanym do niewolniczej pracy w knajpie w Neapolu znalazła się na pierwszym miejscu internetowych wydań polskich gazet. Solidaryzuję się z pechowcem, mam jednak pewne wątpliwości. Wszyscy oczywiście są przeczuleni na temat tego, co dzieje się z Polakami na południu Włoch po rozbiciu szajki oszustów, którzy prowadzili iście niewolniczy obóz pracy. Wszystko to znamy. Pytanie, jakie się narzuca, zabrzmi naiwnie, ale warto je sobie zadać. Dlaczego ma nas bardziej szokować informacja o wykorzystywanym Polaku we Włoszech czy Londynie, niż taka sama informacja, tyle że umiejscowiona, np. w Pcimiu? Swego czasu polska prasa na pierwszych stronach umieściła ponurą notkę o incydencie na polach pomidorów pod Neapolem (co jest z tym miastem?). Otóż jak doniosły media, pod tamtejszym palącym słońcem, w szczerym polu, Józek zabił motyką Wieśka. Przenikliwy dziennikarz dotarł do danych wskazujących, iż doszło do „nieporozumienia na tle płacowym”. Nie wnikam, o co poszło, w tym kontekście to nieistotne, ale moje pytanie brzmi: dlaczego taka informacja znajduje się na pierwszej stronie, podczas gdy takie same zabójstwo, które ma miejsce pod Myślenicami ledwo znajduje miejsce w dodatku lokalnym? Że niby za granicą Polak Polaka zabił to wystarcza do podniesienia medialnej rangi czynu? O co chodzi? Czy moralna ocena czynu jest proporcjonalna do odległości od Polski? Odpowiedź jest złożona, niemniej pokuszę się o antropologiczną interpretację tego myślenia. Otóż z jakiś dziwnych powodów mamy przekonanie, że za granicą Polacy winni zachowywać się inaczej niż w domu. Lepiej, ładniej, grzeczniej. Działa tutaj mechanizm na zasadzie: w domu możemy się okładać, tylko żeby sąsiedzi nie widzieli. W naszym mniemaniu ludzie generalizują zachowanie jednostki na całą grupę – tak więc wydaje nam się, że jeden zarzygany Polak na Oxford Street „psuje opinię” całości. Trzeba więc dodatkowo napiętnować pijanego i bluzgającego Polaka w metrze, mimo iż w Polsce nawet nie zauważamy jego istnienia. Pomijam kwestię, iż takie myślenie to zwykły etnocentryzm, z którego nie zdajemy sobie sprawy. Więzy narodowe automatycznie przekładają się na więzy moralne, tzn. że jak Polak, to swój chłop, jak Polak to pomoże bardziej niż Hindus, Arab, Anglik czy Eskimos. Ciekawe, że nie podzielamy absolutnie takiego poglądu będąc w kraju. W związku z tym, iż granice fizyczne przestają mieć takie znaczenie, a w Londynie zaczynamy się czuć jak w każdym większym mieście w Polsce (no, może trochę niższe podatki i gorsi dentyści) zakładanie, iż więzy etniczne mają grać większą rolę staje się anachroniczne. Ale moralne oburzenie dotyczące łamiących za granicą normy społeczne Polaków ma jeszcze drugie dno. Otóż opowieści na ich temat mają swoją specyficzną funkcję. Mit polskiego oszusta, chuligana, pijaka etc. (mit w sensie opowieści, a nie fałszywego obrazu) ma na celu przekazanie informacji, iż na scenie wolnego kapitalistycznego rynku pracy, wspólnota narodowa jest względna, innymi słowy, nie należy ją brać zbyt serio. Informacja, że „Polak Polakowi wilkiem” jest więc bardzo cenną wskazówką dla „zielonych” migrantów, by nie wierzyli własnym naiwnym sentymentom i zracjonalizowali swój stosunek do innych, a zwłaszcza by nie oddawali swojego portfela komuś tylko z racji tego, że mówi tym samym językiem. Ów system wczesnego ostrzegania przed sentymentami działa całkiem sprawnie, a za każdym razem kiedy opowiadamy historię o „polskim oszuście” czy „polskim nieuczciwym pracodawcy”

W

Komentarz Andrzeja Krauzego a początku było słowo. Pułkownik Michał Wołodyjowski, o którego przygodach młodzież w polskich szkoła obowiązkowo przeczyta dzięki ministrowi Giertychowi, w ramach trzymania się danego słowa… wysadził się, na spółkę z kolegą Ketlingiem, przy okazji wysadzając kawałek sporego zamku, kilka przyjaźni i jedną miłość. Inny pułkownik, także z ekipy Sienkiewicza, Jędrzej Kmicic, tak bardzo słowem czuł się związany, że uznał za mniejszy grzech rżnięcie ziomków i przejście na stronę Szwedów, niż słowa tego złamanie. Podchodzili oni bowiem do innych, ale przede wszystkim do siebie – SERIO. Nie byli wewnętrznie zakłamani. Nie nazywali kłamstwa sprytem, oszustwa przebiegłością, a ordynarnego wycofania się z umowy – elementem negocjacji, mądrością życiową czy polityką. Nie budzili się rano myśląc – ho, ho, co też mi dziś ślina na język przyniesie, to powiem, a jutro i tak przecież nikt pamiętać mi tego nie będzie. Wspomniani pułkownikowie starali się korzystać mniej w tych sprawach ze śliny, a bardziej z rozumu i serca. Niestety, jak wszyscy wiemy, a młodzież polska lada chwila się dowie z czytanek zada-

N

nych – tak naprawdę ich nie było. Sienkiewicz sobie wymyślił, te w oczywisty sposób nieżyciowe i nierealne postacie. Literatura drugiego sortu. Nie to, co genialny Gombrowicz (którego podstępnie Giertych wyciąć z programów próbuje sienkiewiczowską szabelką!). Ich nie było... ale, znowu niestety, wielu ministrów i dyrektorów jest i żaden Giertych tego nie zmieni. Jakiś czas temu miałem okazję zawrzeć tzw. „Gentelmen’s agreement”. Z dyrek-

Podobnie rzecz ma się z ostatnią decyzją rządu w sprawie płacenia podatków za rok 2006. Władze Stowarzyszenia „Poland Street”, Rzecznik Praw Obywatelskich i tysiące Polaków pamiętają inaczej, a minister pamięta inaczej. Dziś już tylko się kłania i z uśmiechem mówi o dietach, które są ukłonem w stronę Polaków na Wyspach. A w lipcu bieżącego roku kłaniał się i mówił o sukcesie rządu i o zniesieniu podwójnego opodatkowania. I jak tu wierzyć komuś na

Z PRAWEJ strony Zbigniew Drzewiecki torem. Z dyrektorem jak malowanym – młodym, uśmiechniętym, w krawacie i z przyszłością. Nie wiem, co nie wypaliło, ale dyrektor umowy nie pamiętał – albo ja nie jestem dżentelmenem, albo miałem nie taki krawat, albo za mało się uśmiecham. W każdym razie – na początku było słowo, a na końcu okazało się, że jest funta kłaków warte, każda ze stron pamięta je inaczej, a racje ma silniejszy.

słowo, skoro na potęgę naginają rzeczywistość ministrowie i dyrektorzy z przyszłością? Jeśli więc nie chcecie skończyć wysadzając się w powietrze (co w Londynie mogłoby zostać odebrane opatrznie), lub rżnąc białą bronią Bogu ducha winnych rodaków, wystrzegajcie się gentelmen’s agreements. Bo jak mawiają nielubiani przez Sienkiewicza Niemcy – zaufanie to piękna rzecz, ale kontrola jest lepsza.


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

12 ZIELONY LONDYN

Oaza dzikiej przyrody w sercu King's Cross środowiskiem naturalnym, które, gdyby nie wspaniała inicjatywa społeczności lokalnych oraz wolontariuszy, nie miałoby racji bytu.

Gdyby nie wolontariusze Kluczową rolę w utrzymaniu Parku odgrywają wolontariusze. Zajmują się pielęgnacją zieleni i ochroną rezerwatu. Wykonują często różne żmudne fizyczne prace – od porządkowania i sprzątania po prace ogrodnicze, a czasami biurowe. Przeprowadzają ekspertyzy ekologiczne, organizują festiwale, dni otwarte, warsztaty, szkolenia, prowadzą zajęcia edukacyjne z dziećmi lub zastępują stałych pracowników parku w różnych obowiązkach. Większość z nich ma przy tym sporo zabawy. Jest to wspaniała okazja do poznania nowych ludzi z różnych środowisk społecznych oraz grup wiekowych. Przychodzą tu także ludzie bardzo zagubieni w swoim życiu, którzy poprzez pracę wolontariacką szukają często przyjaciół i sensu życia. Niektórzy spędzając tu całe dnie, a niektórzy wpadają na parę godzin. Warto się do nich przyłączyć!

Uciec od zgiełku Tekst i fot.: Olga Rug

Wolontariusze Camley Natural Park

redakcja@nowyczas.co.uk

Okolice stacji King's Cross – najbardziej zakurzone, hałaśliwe miejsce w londyńskiej metropolii nie może kojarzyć się z oazą dzikiej przyrody. A jednak… Wystarczy krótki spacer od stacji, by w małym rezerwacie przyrody w Camley Street Natural Parkodnaleźć ciszę i spokój

Teren ten był niegdyś częścią lasów Middlesex. Później nabrał przemysłowego charakteru w wyniku budowy głównego kanału londyńskiego Regent’s Canal. W czasach wiktoriańskich był wykorzystywany jako miejsce składu węgla, przeładowywanego tam na barki, łodzie, statki, a później przewożonego pociągami. Na początku lat sześćdziesiątych zaprzestano tej działalności i aż początków lat siedemdziesiątych teren ten pozostawał nieużytkiem, często wykorzystywanym jako wysypisko różnego rodzaju odpadów. W latach osiemdziesiątych władze miasta – Greater London Council – miały w planach wybudowanie tam parkingu dla autokarów. Na szczęście wielka kampania na rzecz stworzenia na tym terenie pierwszego w Londynie rezerwatu przyrody (niesłychanie nowatorski projekt na owe czasy), przeprowadzona przez społeczność lokalną, oraz silna inicjatywa grupy ekologów z organizacji London Wildlife Trust odniosła sukces. Jednohekatorowa przestrzeń pomiędzy Regent's Canal a ulicą Camley Street została zaprojektowana z myślą o stworzeniu różnych zespołów roślinnych z mozaiką terenów otwartych, podmokłych i wodnych. Miejsce przeznaczone na rezerwat zostało oczyszczone, odpowiednio uformowane, pokryte tysiącem młodych sadzonek rodzimych drzew i krze-

wów. W 1983 roku zostało oficjalnie otwarte jako przestrzeń publiczna, a w 1986 roku otrzymało status lokalnego rezerwatu przyrody.

Park dziś i jutro Dziś Camley Street Natural Park ze względu na jego ekologiczne walory ma status rezerwatu przyrody wyższej rangi oraz jednego z ważniejszych rezewatów przyrody w sercu londyńskiej metropolii. Teren parku należy do gminy Camden (Camden Borough) i jest przez nią w dużej mierze dofinasowywany, natomiast główną pięczę nad rezerwatem sprawuje organizacja pozarządowa London Wildlife Trust. Przez ostatnie kilka lat organizacja ta walczy z presją wywieraną przez inwestorów budowy największego w Europie terminalu kolejowego Channel Tunnel Rail Link przy pobliskiej stacji St. Pancras. Inwestycja ta, która ma być ukończona w ciągu pięciu lat, ma ogromnie negatywny wpływ na lokalne środowisko i na sam rezerwat przyrody. Nieustający hałas oraz kurz, który przedostaje się z miejsca robót budowlanych zagraża dzikiej przyrodzie. Z drugiej jednak strony pracownicy budowlani zatrudnieni przy przebudowie St. Pancras, a są wśród nich i nasi rodacy, coraz częściej odwiedzają park i doceniają ciszę i spokój, którą tam odnajdują,

szybko zapominając, że są w tak ruchliwym miejscu Londynu. W ostatnich miesiącach grupa polskich robotników postanowiła regularnie dostarczać różne materiały budowlane, które mogą być wykorzystane do prac konstrukcyjnych, szczególnie małej architektury, na terenie rezerwatu. Inicjatywa ta została bardzo pozytywnie przyjęta przez pracowników Parku, którzy wraz z wolontariuszami budują np. domki dla ptaków czy nietoperzy oraz ławki dla odwiedzających park. Takie i podobne lokalne inicjatywy sprzyjają utrzymywaniu parku w dobrym stanie. Odwiedzający rezerwat bardzo szybko zdają sobie sprawę, że istnieje tam niepowtarzalna możliwość obcowania ze

Pozostawcie na chwilkę zgiełk wielkiej metropolii, przejdźcie przez żelazną ogromną bramę, za którą powita was śpiew drozda, szum drzew i szara amerykańska wiewiórka, trzymająca resztki orzeszków leszczyny w swoim pyszczku. Parę metrów od wejścia zobaczycie dawny pawilon krykietowy, z drewnianą werandą, rabatami kwiatowymi, przerobionym na biuro parku (jedna z siedzib London Wildlife Trust) oraz ekologiczne centrum informacyjno-edukacyjne. Budynek służy doskonale jako miejsce spotkań dla różnych społeczności lokalnych, wolontariuszy oraz turystów przybywających z wielu części globu. Prowadzone są tu różnego rodzaju zajęcia, konferencje, dni otwarte, warsztaty dla dzieci i dorosłych. Sam rezerwat stanowi mozaikę różnych siedlisk i jest podzielony na następujące obszary: teren leśnych zarośli, łąka kwietna, polana trawiasta, dwa stawy pokryte roślinnością wodną i przywodną, teren bagnisty, rabaty porośnięte wierzbami, patio z rabatami ziołowymi i różnymi roślinami leczniczymi. Niektóre drzewa przypominają polski krajobraz. Są to głównie wierzby płaczące, leszczyny, głogi, brzozy, jarzębiny, klony oraz buki. Na trawiastej polanie, która znajduje się tuż na obrzeżach parku na lekkim wzniesieniu, służy w większości do piknikowania. Jest tu też parę drewnianych rzeźb, schowanych w gąszczu drzew i krzewów. Niektóre dzieci uważają, że jest to magiczny fragment parku, w którym można spotkać Harrego Pottera. To ponoć jego magiczna różdżka sprawiła, że mogą one podziwiać tu świat małych stworzeń takich jak żaby, ropuchy, pająki czy chrząszcze. Ten zakątek pełen poprzewracanych starych fragmentów spruchniałych drzew służy jako wspaniałe miejsce edukacyjne. Niesamowity widok roztacza się na dwa stawy porośnięte sitowiem, trzciną, które stanowią doskonały raj dla żab, traszek i wodnych owadów. Nocą można usłyszeć a nawet zobaczyć latające nad wodą nietoperze.

Godziny otwarcia Park jest otwarty cztery dni w tygodniu od godz. 10.00 do 17.00 latem i od 10.00 do 16.00 w zimie. Podczas szkolnych wakacji park otwarty jest siedem dni w tygodniu od godz. 10.00 do 17.00 Wstęp bezpłatny Parking Park posiada tylko 2 miejsca parkingowa dla osób niepełnosprawnych. Rowery Nie ma specjalnych stanowisk na rowery, ale można zostawić rower w budynku lub obok. Lokalizacja i dojazd Camley Street Natural Park znajduje w dzielnicy Camden, 10 min. od stacji King's Cross i St. Pancras. Dojazd miejskimi środkami transportu. Najbliższa stacja metra – King's Cross (ma najlepsze połączenia podziemne i nadziemne w całym Londynie) Autobusy: 45, 46, 63, 214 . Zjęcia specjalne Od poniedziałku do środy prowadzone są w Camley Street Natural Park zajęcia dla szkół podstawowych z ekologii i nauki o środowisku. Każda szkoła może wcześniej zamówić wizytę i ustalić program. Pracownicy parku strają się dopasować zajęcia do wymagań szkoły. W czwartki i piątki można zorganizować grupową wizytę w parku z przewodnikiem. Park odwiedzają organizacje pozarządowe, studenci, naukowcy, artyści, ekolodzy, biznesmeni, turyści. W prawie każdą sobote i niedzielę prowadzone są zajęcia, warsztaty i szkolenia dla dzieci i dorosłych, głównie związane ze środowiskiem naturalnym. W każdą ostatnią niedzielę miesiąca prowadzone są zajęcia plastyczne dla całych rodzin. Warsztaty dla dorosłych – Get Creative! 10 października – 19 grudnia 2006 ( każdy wtorek od godz. 10.00 do 16.00)


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

STYL ŻYCIA 13

(Ob)leśne łowy Agnieszka Dale redakcja@nowyczas.co.uk

Choć noszenie futra z lisa to dziś oznaka bezguścia, myśliwi z roku na rok wydają na swoje hobby coraz więcej i nie ulegają modom, choć futer wcale nie noszą.

Londynie mieszka około 10 tys. lisów. Na Wyspach Brytyjskich nie ma wścieklizny, więc lisy mnożą się tu do woli. Od niedawna coraz więcej ich w miastach. Wyglądają jak bezpańskie psy, które wyjadają ze śmietników co się da: obierki, dżdżownice. Gdy kolejnego dnia o świecie budzi mnie skowyt lisa jak płacz niemowlęcia, zakrywam głowę poduszką i śni mi się, że wyskakuję z łóżka, siodłam klacz, wołam do nogi charty i z wiatrówką w dłoni wskakuję na ambonę, by strzelać do miejskich lisów. Od lutego 2005 roku Tony Blair wprowadził zakaz polowania na lisy, sarny, jelenie i zające z psami myśliwskimi. Myśliwi są jednak przebiegli. Nie zaprzestali eskapad z końmi i psami. Ich zmagania przypominają gonitwę za szarakami z „Trans-Atlantyku” Gombrowicza. Pozostały czystą formą bez treści. Zamiast za lisim swędem, złote labradory idą za sztucznym tropem, „zastawionym” przez myśliwych poprzedniego dnia na kształt pachnących pułapek. Co więc sprawia psom i myśliwym taką przyjemność? Nie chodzi tu przecież wcale o złapanie lisa. Czy sama gonitwa na koniu, z wianuszkiem psów wokół, przynosi radość? Z brytyjskiego tygodnika dla entuzjastów polowań, „Horse&Hound” dowiaduję się, że polowania na lisy (te w nowej formie, które nie kończą się ukatrupieniem lisa) da się lubić. Każde z nich rozpoczyna się w pubie i w nim się kończy. Nawet jeśli wszystko inne nas znuży, warto wybrać się na polowanie, by napić się browaru. Kłopot, gdy pies trafi na prawdziwego lisa i spowoduje, że myśliwy zostaje w jednej chwili kłusownikiem. Niektórym Brytyjczykom – wielu wciąż buntuje się przeciwko zakazom polowań na lisy (i nigdy nie wpadli na pomysł, żeby zapolować na lisa w mieście, gdzie jest ich w bród) – nie pocieszy nawet piwo wypite przed i po polowaniu. Żądni krwi lisa, nie bacząc na zwiększone z tym wydatki, jadą za granicę. Na przykład do Francji, gdzie z psami myśliwskimi można polować na lisy, zające, jelenie i dziki. Popularnym rejonem polowań stała się też w ostatnich latach Kamczatka, gdzie poluje się na niedźwiedzie i wilki. Na antylopy zapolować możnaw USA w stanie: Wyoming, Teksas i Arizona, z a także w Zambii i Argentynie. Na łosie poluje się w

W

Kanadzie. Tereny największych na świecie polowań to też: Meksyk, Szwecja, Szkocja, Bułgaria, Nowa Zelandia, Tanzania i Republika Południowej Afryki.

Upolować myśliwego Polowania już od dawna nie dostarczają ludziom pożywienia. Przynajmniej nie w takim stopniu, co kiedyś. Służą przede wszystkim rozrywce. Wielu ma to myśliwym za złe. Nie sposób wyliczyć wszystkich instytucji, które walczą o zaprzestanie polowań. Jedną ze skuteczniejszych jest Animal Aid; organizacja, która próbuje wcielić do swoich szeregów Madonnę. (Jeszcze parę miesięcy temu piosenkarka polowała na bażanty w swojej wiejskiej posiadłości, ale gdy postrzelony ptak na jej oczach wyzionął ducha, oznajmiła wszem i wobec, że polowania nie są dla niej.) Innym niemiłym zaskoczeniem dla entuzjastów polowań była akcja przeprowadzona przez słynnego piłkarza, Dijbrila Cisse, w październiku ubiegłego roku. Po zakupieniu wiejskiej posiadłości w hrabstwie Cheshire, która znajduje się na popularnej trasie łowieckiej Cheshire Forest Hunt, piłkarz otrzymał list od organizacji LACS (League Against Cruel Sports) z prośbą, by jako nowy właściciel zakazał myśliwym wstępu na swoje ziemie. Cisse chętnie na to przystał. Jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale dwie to już coś. Może polowania przestają być modne?

Zabij, wypchaj i kochaj Brytyjski magazyn specjalistyczny dla łowców i strzelców, pt.: „Shooting Times” swoje reklamy strzelb kieruje głównie do bogatych biznesmenów. Tak na przykład reklama strzelby firmy Beretta, model 687EELL głosi: „Za każdy dzień spędzony na polowaniu płacisz ciężkie pieniądze. Zaoszczędziłeś sobie trochę czasu, choć grafik masz napięty. Dlatego od strzelby oczekujesz przyjemności czystego strzału, która powali na ziemię ptaka szybującego wysoko na niebie…” Tylko jak już ptaka powali, co z nim robić? Swój renesans w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej przeżywa wypychanie zwierząt, czyli tzw. taksydermia. Co roku w Springfiled w stanie Illinois odbywają się mistrzostwa świata w wypychaniu zwierząt. Wiedziałaby o tym tylko garstka ludzi, gdy-

by nie doskonały film dokumentalny autorstwa Morgana Mattew, pt.: „Taxidermy: Stuff the World” (co znaczy: „Taksydermia: Wypchać Świat”). Mattew przeprowadził szereg rozmów z osobami ubiegającymi się o tytuł „najlepszego wypychacza zwierząt” w roku 2005. I tak na przykład Matthias ze Szwajcarii zabija i wypycha owady. Wygrywa konkurs w roku 2003, ale w 2005 roku, na skutek, jak sam mówi „głębokich przeżyć religijnych” porzuca swoje hobby, bo owady nagle wydają mu się godne dłuższego życia. Inna bohaterka, Jan-

nette z Nevady, poluje na kojoty. Chce znaleźć najpiękniejszego z nich, zabić, wypchać i wygrać konkurs na najlepszego wypychacza. „Niektórzy faceci przynoszą ci róże czy czekoladki. Ale mnie większą przyjemność zrobi zdechły kojot lub kwiaty z poroża” – mówi. Inny myśliwy-wypychacz, Ron z Teksasu, po zastrzeleniu leoparda w Afryce mówi: „Uwielbiam ożywiać zwierzęta (poprzez ich wypychanie), sprawić, by zwierzę stało się nieśmiertelne”. Chora logika Rona każe mu więc zabijać, by ożywić. Najbardziej szokująca jest postać

Viktorii Wolks, lat dziewięć. W szkole przezywają ją „Killer”. We włosach ma kokardki, a w ręku strzelbę. „Lubię zabijać zwierzęta, to dobra zabawa” – mówi. Brzmi jak makabra? Owszem, ale film warto obejrzeć, bo w pełni ukazuje przedziwne, często bardzo ekscentryczne postaci wypychaczy zwierząt i myśliwych z całego świata, w pełnej krasie. I pozostaje jeszcze jedno pytanie. Po co to wszystko? Być może tylko po to, by z puszczy wrócić do miasta, złamać komuś serce, a potem wypchać je trocinami i postawić w kącie sypialni, jak trofeum?


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

14

Adres biura Stowarzyszenia „Poland Street”: 124 Whitechapel Road, E1 1JE (III piętro) Mob. +4407877054807 Strona www: www.polandstreet.org.uk e-mail: info@polandstreet.org.uk

Rząd „strzyże” Polaków na Wyspach Podpisując nową polsko-brytyjską umowę w lipcu br. wiceminister Jarosław Neneman, triumfalnie obwieszczał Polakom na Wyspach, że kończy się czas, kiedy musieli większość swoich oszczędności oddawać do polskiego budżetu. Dziś już wiadomo, że stanowisko rządu jest jasne – w tym roku raz jeszcze zapłacimy podwójnie. Stowarzyszenie „Poland Street” uważa, że to skandal i niepoważne traktowanie setek tysięcy ciężko pracujących ludzi. Nie przemawia za tym ani rachunek ekonomiczny, ani zwykła przyzwoitość, ani elementarny zdrowy rozsądek. Wówczas – w lipcu – minister tłumaczył, że zwolnienie z „podwójnego podatku” nie może objąć lat 2004 i 2005. Przełknęliśmy to wierząc, że w przypadku roku 2006 rząd wykaże dobrą wolę. Tej po raz kolejny zabrakło. Wiceminister finansów Jarosław Neneman nazwał w ubiegły piątek „ukłonem w stronę rodaków zarabiających w Anglii” odliczane od dochodu wyższej diety (maksymalnie na rok 3650 funtów zamiast wcześniejszych 960 funtów). Panie ministrze – to nie ukłon, tylko jawna kpina. Tym bardziej że nawet i to nie jest pewne, bo zależy od wejścia w życie nowelizacji ustawy o PIT. Podatku w Polsce nie zapłacimy na pewno dopiero od dochodów za 2007 rok. Oznacza to, że znaczna część z półmilionowej rzeszy Polaków

zatrudnionych na Wyspach, jest prawnie zobligowana do płacenia podatku dochodowego i za granicą, i w kraju. Gdy w Anglii od swoich zarobków musimy odprowadzać 22 proc., w Polsce, po przeliczeniu ich na złotówki, wpadamy w próg 40-proc. Powoduje to, że musimy oddać fiskusowi kilka lub kilkanaście tysięcy złotych. Nie można rządowi zarzucić złamania prawa. Skoro traktat będzie ratyfikowany teraz, może być stosowany dopiero w stosunku do dochodów za rok następny. Ale nie ma też przeszkód, aby objęto nim zagraniczne zarobki z 2006 roku. Jest to bowiem zmiana korzystna dla podatników i zgodnie z prawem może wejść w życie nawet w trakcie roku podatkowego.

W ogromnej większości płacimy tu uczciwie podatki. Nie ma żadnego logicznego uzasadnienia, byśmy mieli je po raz drugi płacić również w Polsce. W Unii istnieje pełna dowolność wyboru miejsca pracy i zamieszkania. Pojawiła się szansa na szybkie rozwiązanie tego problemu. Prawnicy uważają, że nie ma przeszkód, by już tegoroczne dochody emigrantów nie były podwójnie opodatkowane. Rząd jednak nie zamierza skorzystać z tego rozwiązania. „Kłania się”, proponując diety.

To, co robi Ministerstwo Finansów jest sprzeczne z interesem Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, jest sprzeczne z interesem Polaków mieszkających w Polsce – rodzin oraz potencjalnych partnerów biznesowych tych, którzy tutaj przyjechali, i –paradoksalnie – jest sprzeczne z interesem tego rządu – bo poparcie społeczne dla niego spadnie po tej decyzji wśród młodej brytyjskiej imigracji jeszcze bardziej. A pieniądze uzyskane tym zbójeckim sposobem

Zbigniew Drzewiecki Przewodniczący Stowarzyszenia „Poland Street”

Konkurs fotograficzny: „Scenki z życia na emigracji”

GALERIA KONKURSU „Dwa lata Środkowoeuropejczyka na Wyspie”:

Fot.: Radek Nowacki

przez polski fiskus są czysto wirtualne. Bo ogromna większość Polaków mieszkających tutaj, kierując się zdrowym rozsądkiem zapłaci tylko tutaj. Jeśli będzie taka konieczność wystąpimy po raz kolejny. Czekamy również na działania Rzecznika Praw Obywatelskich dr Janusza Kochanows kiego, który obiecał nam pomoc.

Lider zespołu T. Love Muniek Staszczyk wraz z kolegami w Edynburgu, w pierwszym polskim klubie „Cenzor

Rozwijając idee konkursu pt. „Dwa lata Środkowoeuropejczyka w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej”, ogłaszamy nieustający konkurs fotograficzny, zatytułowany „Scenki z życia emigracji”. Najlepsze i najciekawsze zdjęcia b Poza tym zwycięskie fotografie będą prezentowane na stronie www.polandstreet.org.uk" www.polandstreet.org.uk, na portalu internetowym www.nowyczas.co.uk" www.nowyczas.co.uk, a po zebraniu wystarczającej liczby ciekawych fotografii Stowarzyszenie zorganizuje wernisaż i wystawę fotograficzną nagrodzonych prac. „Poland Street” będzie także aktywnie promowało i starało się wspierać rozwój artystyczny autorów zdjęć. Tematyka jest dowolna: może to być zdjęcie z wycieczki do Hyde Parku, z polsko-australijskiego grilla, spotkania w pubie, ale może być to także czułe pożegnanie na dworcu Victoria. Szansę na wygraną w konkursie zwiększa opisanie historii, która została na nim utrwalona. Ciekawe historie będą również publikowane w gazecie i na stronie „Poland Street”. Fotografie należy nadsyłać na konkurs poprzez e-mail na adres "mailto:konkurs@polandstreet.org.uk" konkurs@polandstreet.org.uk, pocztową lub przesyłkę kurierską (na koszt nadsyłającego) zawierającą płytę cdr/dvd na adres Stowarzyszenie Polaków w Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej 124 Whitechapel Road 3rd Floor, E1 1JE London.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

BIURO PORAD 15

Źródła praw oraz obowiązków pracownika O tym, jakie masz prawa oraz obowiązki w stosunku do pracodawcy w dużym stopniu decyduje zawarta między wami umowa. Nie można jednak zapominać o źródle prawa, jakim jest ustawa i ogólne zasady szeroko rozumianej działalności gospodarczej. Każdy pracownik posiada umowę o pracę. Została ona zawarta albo w formie ustnej albo pisemnej. Oczywiste jest, że dla celów postępowania dowodowego w lepszej pozycji jest pracownik, który może przedstawić kontrakt zawarty na piśmie. Każda umowa zawiera trzy rodzaje klauzul. Pozwolę sobie nazwać je w następujący sposób: – klauzule uzgodnione (express terms) – dopowiedziane (implied terms) – ustawowe (statutory terms). Klauzule uzgodnione to te, które zostały zaakceptowane przez pracodawcę i pracownika podczas zawierania umowy. W większości przypadków można je znaleźć w umowie pisemnej zawartej między stronami. Nie jest to jednak jedyny dokument, który może zawierać takie klauzule. Należy pamiętać także o liście od pracodawcy, który potwierdza nasze zatrudnienie (letter of appointment). Również treść ogólnych warunków pracy (staff handbook) może zawierać odpowiednie zapisy określające zasady współpracy między pracodawcą i pracownikiem. Reklama

Często zdarza się, że umowa pisemna stanowi, że cała treść ogólnych warunków o pracę jest rozumiana jako część umowy o pracę. Do najczęściej spotykanych w obrocie gospodarczym klauzul uzgodnionych można zaliczyć przepisy dotyczące: – wynagrodzenia i terminów jego płatności – godzin pracy – urlopu – urlopu chorobowego – wypowiedzenia – procedur dyscyplinarnych i zażaleniowych W przypadku braku odpowiednich klauzul uzgodnionych, zachodzi czasami potrzeba określenia ich przez trybunały pracy. Sędziowie sięgną po to narzędzie tylko wtedy, gdy będzie oczywiste, że strony umowy doszłyby do danych uzgodnień, jeżeli tylko dana klauzula byłaby przedmiotem dyskusji. Należy jednak pamiętać, ze trybunały pracy nie będą „na siłę” starały się dodać do umów o pracę kolejnych jej zapisów. Stanie się tak tylko wtedy, gdy będzie to niezbędne dla danego stosunku prawnego. Istnieją cztery sposoby określania klauzul dopowiedzianych: Metoda pierwsza dotyczy skuteczności umowy (business efficacy). Na przykład sąd może stwierdzić, że częścią umowy była klauzula mówiąca o konieczności posiadania przez kierowcę ważnego prawa jazdy, mimo że badając daną umowę pisemną, nie znajdziemy tam odpowiedniego zapisu. Metoda druga stara się odpowiedzieć na pytanie „co w danym typie umowy o pracę powinno się znaleźć, patrząc przez pryzmat zwykłego przechodnia?” (ordinary passer-by test). Metoda trzecia dopowiedzenia klauzuli wymaga, aby sędziowie zbadali, jakie zwyczaje i praktyki regulowały do tej pory stosunek pracy. Może się okazać, że przez ostatnie cztery lata pracodawca wypłacał wynagrodzenie za pięć tygodni

urlopu. W przypadku odpowiedniego zapisu w umowie będzie to oznaczać, że pracownik ma prawo do nietypowego pięciotygodniowego wypoczynku, za który należy mu się wypłata. Metoda czwarta. Oprócz opierania się na powyższych sposobach dopowiedzenia klauzul umownych, sędziowie będą brali pod uwagę pewne i szeroko rozpoznawalne praktyki danego sektora gospodarki np. odpowiednik polskich „trzynastek”. Istnieją także dopowiedziane klauzule umowne, które mają charakter uniwersalny. Cecha ta wynika z faktu, iż umowy o pracę regulują bezpośrednie stosunki międzyludzkie. Dlatego też częścią każdej umowy o pracę jest zapis mówiący o zaufaniu pracodawcy do pracownika i vice versa (trust and confidence). Dlatego też złamaniem umowy o pracę będzie:

MICHAŁ PORZYCZKOWSKI

pracuje w firmie Detlaff Solicitors, członek „Poland Street”

» »

Fizyczne albo słowne znęcanie się nad pracownikiem Brak odpowiedniej reakcji pracodawcy na informacje o znęcaniu się na danym pracowniku przez inną osobę w pracy Ukaranie pracownika bez wszczęcia procedury wyjaśniającej Złamanie tego typu klauzuli przez pracodawcę bardzo często powoduje rezygnację pracownika i pozwanie pracodawcy o wymuszenie rezygnacji, (constructive dismissal).

» »

Kolejne przykłady uniwersalnych dopowiedzianych klauzul umownych to:

»Działanie w dobrej wierze (good faith and fidelity) »Zakaz ujawniania informacji tajnych (confidentiality) »Podporządkowywanie się słusznym i

zgodnym z prawem poleceń pracodawcy (to obey reasonable and lawful orders) Zagwarantowanie bezpiecznego miejsca pracy (to provide safe working environment)

»

»Szybkie rozpatrywanie zażaleń (to deal promptly with grievances)

Ostatni rodzaj klauzul umownych to klauzule ustawowe. Ustawodawca pamięta o nierównej pozycji rynkowej pracodawcy i pracownika. Dlatego też kolejne rządy inkorporowały w kontrakty pewne przepisy umowne, których zadaniem jest wyrównać wspomnianą nierówną pozycję gospodarczą stron umowy. Przykładem mogą być przepisy ustawy Equal Pay Act z 1970 roku albo Working Time Regulation z 1998 roku,

gdzie określono maximum godzin, które może pracować pracownik w jednym tygodniu, jak również przysługujący mu urlop w skali roku. Przepisy umów o pracę, które w sposób niezgodny z ustawą określają stosunek prawny między stronami będą uznane przez sąd za nieważne. W przyszłym tygodniu o zagadnieniach związanych z wynagrodzeniem i godzinami pracy.

Podziel się swoimi uwagami

listy@nowyczas.co.uk

Reklama

Dzwoń do Polski z komórki już od 2p/min* Krok pierwszy: Wyślij NOWYCZAS na numer 81616. Koszt wysłania wiadomości SMS na numer 81616 wynosi £5.00 plus opłata za wysłanie smsa według stawki operatora. Poczekaj, aż otrzymasz smsa potwierdzjącego dostępność usługi. Serwis dostępny jest dla wszystkich opertorów sieci kom.

Krok drugi: Wybierz 020 8497 4029 i rozmawiaj godzinami. Wykręć 020 8497 4029, a następnie nie rozłączjąc się wybierz 0048XXXXXX (zakończ # lub poczekaj na połączenie). *Minuta połączenia z 020 8497 4029 to standardowy koszt poł. z numerem stacjonarnym w Wielkiej Brytanii. Jeżeli posiadasz darmowe minuty koszt tego połączenia będzie wliczony w twoje darmowe minuty. GDY TWOJ KREDYT JEST NA WYCZERPANIU 30 sekund przed wyczerpaniem się Twojego kredytu usłyszysz ostrzeżenie o niskim stanie konta. Możesz wtedy: 1

Kontynuować połączenie i cieszyć się niezakłuconą rozmową. Wkrótce potem otrzymasz smsa potwierdzającego pobranie opłaty £5 i zasilenie twojego konta T-Talk. LUB

2

Rozłączyć się w ciągu 30 sekund by nie zostać automatycznie obciążonym. Aby otrzymać nowy kredyt na rozmowy zagraniczne wyślij smsa, tak jak dotychczas, NOWYCZAS na numer 81616.

USA 1.5p/min, Niemcy, Włochy 3p/min, Polska (kom.) 12p/min

To proste… spróbuj teraz Polska Infolinia 020 8497 4698 Terms & conditions: Cost of text to 81616 will be charged at £5.00 plus your standard text charge. The auto recharge of £5.00 is only applicable if you continue talking after hearing the warning prompt that your credit is running low. A confirmatory text will be sent shortly confirming that your phone has been charged £5.00. To avoid auto recharge, hang up within 30 seconds when you hear the warning. To stop auto recharge in the future, simply text STOP AUTO to 81616 (standard text rate applies). This is not a subscription based service. Cost of call to 020 / 012 is charged at your standard mobile rate to a landline or can be used as part of your mobile inclusive minutes. Calls charged per second. 4p connection fee applies on this service. Prices are subject to change without prior notice. Calls made to mobiles may cost more, unless specifically mentioned in the destination list. Obtain bill payer’s permission before using this service. The service is provided by Auracall Ltd, Nicholas Peters Business Centre, 7b High Street, Barnet, Herts EN5 5UE.

www.auracall.com/polska


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

16 CO SIĘ DZIEJE Film Premiery London Film Festival Jubileuszowy, 50. już Londyński Festiwal Filmowy, organizowany przez British Film Institute. W tym roku do zobaczenia ponad 300 filmów z 60 krajów. Niestety, polska kinematografia zaprezentuje się tylko jednym – choć bardzo interesującym – filmem (informacja niżej). Do 2 listopada Szczegóły na stronie www.lff.org.uk

Court , Sloane Square London, SW1W 8AS Dziś to już klasyka teatru. Last Krapp’s Tape to jedna z najczęściej grywanych sztuk Samuela Becketta. Monodram o samotności i śmiertelności w wykonaniu innego dramatopisarza i aktora, a przede wszystkim laureata Literackiej Nagrody Nobla – Harolda Pintera. 20, 21, 23 i 24 października – 19:45 Bilety: £25.00 Potted Potter – The Unofficial Harry Experience

Oda do radości Pol 2005, reż. Anna Kazejak-Dawid, Jan Komasa, Maciej Figas

Na „Odę do radości” składają się trzy autorskie nowele: Śląsk Anny KazejakDawid, Warszawa Jana Komasy oraz Morze Macieja Figasa. Bohaterami wszystkich opowieści są młodzi ludzie z różnych środowisk i rejonów kraju. Połączyło ich jedno – spotkali się w autobusie jadącym do Londynu. Film, nagrodzony w ubiegłym roku Nagrodą Specjalną Jury na Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni. Informację podajemy z wyprzedzeniem, ponieważ z biletami może być problem. 27 października, 16:15 National Film Theatre Belvedere Road, London SE1 29 października, 16:30 Tricycle cinema Kilburn High Road, London, NW6 7JR Inne Sunday Cinema – Guy Pearce connection Roxy Bar & Screen 128 – 132 Borough High Street London SE1 1LB W ramach niedzielnego kina w Roxy tym razem trzy filmy z Guyem Pearce w trzech całkiem odmiennych wcieleniach. 22 października, 14:00, 17:00 i 20:00 Wstęp wolny Monday Cinema Roxy Bar & Screen 128 – 132 Borough High Street London SE1 1LB Poniedziałki w Roxy to najnowsze hollywoodzkie i niezależne światowe kino Każdy poniedziałek, 20:00 Wstęp wolny Classic Films Tuesday Roxy Bar & Screen 128 – 132 Borough High Street London SE1 1LB We wtorki Roxy prezentuje klasykę. W tym miesiącu najlepsze filmy Alfreda Hitchcocka. Każdy wtorek, 20:00 Wstęp wolny Film za funta The Prince Charles Cinema 7 Leicester Place (Leicester Square), WC2H 7BY W każdy piątek to kultowe londyńskie kino wyświetla filmy za prawie darmo. Nie tylko bilety są za funta, taką cenę maja również lody, popcorn, napoje i piwo. 20 października, 13:45 – X-Men 3: The Last Stand; 16:10 – Severence; 18:40 – Nacho Libre; 21:00 – Snakes on a Plane Bilety: Ł1.00

Teatr Ostatnia taśma Krappa Jerwood Theatre Upstairs At The Royal

Pleasance Theatre North Road, London, N7 9EF www.pottedpotter.com Wszystkie sześć tomów Harry’ego Pottera w 60 minut? Dokonać tego próbują Dan i Jeff, duet znany z programu Blue Peter. W tej zabawnej parodii przedstawione zostały wszystkie najważniejsze postaci z książek J. Rowling. Doskonała zabawa dla całej rodziny. Po oszałamiającym sukcesie podczas festiwalu w Edynburgu, spektakl wystawiany jest w Londynie po raz pierwszy. 20.10 – 18:00, 21.10 i 22.10 – 15:00, 18:00 24.10 – 27.10 – 15:00 Bilety £9 Monty Python’s Spamalot Palace Theatre Shaftesbury Avenue, W1

Tanio nie jest, ale to jedno z najbardziej oczekiwanych wydarzeń teatralnych tego roku. Po oszałamiającym sukcesie na nowojorkim Broadwayu, zgarnięciu nagrody Tony Award, Spamalot zawitał wreszcie do Londynu. Musicalowa wersja filmu Monty Python i Święty Gral jest pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów Latającego Cyrku Monty Pythona. Pon. – sob. 20:00, wto., sob. 15:00 Bilety: £15.00 - £60.00 Informacje o biletach: 0870 890 0142 lub na stronie www.montypythonsspamalot.com Shaolin Monks – Kung Fu Masters Live Peacock Theatre Portugal Street, WC2 Ostatni tydzień! Zapierające dech w piersiach wyczyny w wykonaniu „uteatralnionych” mnichów z klasztoru Shaolin. Trochę cyrku, trochę tańca i dużo perfekcyjnych choreograficznie wschodnich sztuk walki. Jak zwykle w takich pokazach – wyginanie żelaznych prętów gołymi rękami, łamanie drewnianych kloców ciałem, zginanie włóczni na szyi i przeczące prawom ciążenia „fruwanie” w powietrzu. Do 29 października Wt. – sob. 19:30; Sob., Nie. 15:00 Bilety £13 – £36 Stomp Vaudeville Theatre Strand, London, WC2R 0NH Pełen energii spektakl – mieszanina dynamicznego ruchu i komizmu,

a wszystko okraszone mnóstwem przeróżnych instrumentów perkusyjnych. Wto.-sob. 20:00, czw., sob. i nie. 15:00 Bilety £16-38,50

Wystawy Velázquez National Gallery Trafalgar Square, WC2 Wystawa najsłynniejszego hiszpańskiego malarza baroku Diego Velazqueza, która może być w czołówce wydarzeń kulturalnych roku na Wyspach – takiej retrospektywy dzieł malarza nie było poza madryckim Prado. Spośród 46 obrazów 20 pokazano w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy. Codziennie 10:00 – 18:00, w środy do 21:00 Bilety £9, zniżkowe £6, dzieci do 12 l. za darmo Living And Dying British Museum Great Russell Street, WC1B 3DG Wystawa, której głównym tematem jest śmierć – czyli sposoby radzenia sobie z nieuchronnym w różnych kulturach świata i różnych epokach. Pon. – śro., sob.-nie. 10:00 – 17:00, czw. i pt. do 20:30 Wstęp wolny Inside the Spitfire Science Museum Exhibition Road, SW7 Możliwość dokładnego zapoznania się z wnętrzem i budową jednego z najsłynniejszych myśliwców w historii lotnictwa. Na tym samolocie latali również polscy piloci uczestniczący w Bitwie o Wielka Brytanię. Wypożyczony z Muzeum RAF-u Spitfire został „odarty” z zewnętrznej powłoki, dzięki czemu zwiedzający mają jedyną okazję „przejrzenia na wylot” tego samolotu. Codziennie 10:00 – 18:00 Wstęp wolny Alien Nation Institute of Contemporary Arts (ICA) The Mall, SW1 Otwarta trzy dnie temu (17.10) wystawa przedstawia w fascynujący sposób skomplikowane relacje pomiędzy fantastyką, rasowością i współczesną sztuką, analizując również wykorzystywanie przez media fantastyki jako projekcji w przyszłość współczesnych niepokojów, zwłaszcza zagrożeń zewnętrznych ze strony „innych”, obcych, outsiderów. Codziennie 12:00 – 19:30 Bilety £2 w tygodniu, £3 w weekendy Witkacy w Barbican In the Face of History: European Photographers in the 20th century

Barbican Art Gallery, Barbican Centre Silk Street, London EC2 Na wystawie In the Face of History zgromadzono dzieła największych fotografów XX wieku, z których dzieł wyłania sie obraz Europy tego okresu. Wśród prezentowanych artystów ważne miejsce zarezerwowano niezwykłemu Polakowi – Witkacemu, filozofowi, pisarzowi, malarzowi, dramatopisarzowi i również fotografikowi. Codziennie od 11:00 do 20:00 Bilety: £6 przez stronę www.barbican.org.uk lub £8 w kasie The Beatles on the Balcony National Portrait Gallery, St Martin’s Place, London WC2H OHE

Ostatni weekend! Ostatnie tygodnie możliwość zobaczenia klasycznych, rzadkich i dotąd nigdy nie pokazywanych publicznie fotografii Wielkiej Czwórki z Liverpool. Wystawa zbiega się z retrospektywą jednego z najsłynniejszych brytyjskich fotografów Angusa McBeana, który – a jakże – też fotografował Beatlesów. Do 22 października Wstęp wolny Jakob Julian Ziółkowski Piccadilly, W1J 9EY Ostatni tydzień! Halucynacyjne i surrealistyczne obrazy polskiego malarza. Artysta prezentuje swoje dzieła w Wielkiej Brytanii po raz pierwszy. Do 28 października Wt. – sob. 10.00-18.00 Wstęp wolny How to Improve the World: 60 Years of British Art Hayward Gallery Belvedere Road (South Bank Centre) London, SE1 8XZ Jakie było minione sześć dekad w brytyjskiej sztuce? Czy ten okres należy uznać za twórczy i płodny? Sądząc po liczbie i różnorodności prezentowanych na wystawie talentów, można chyba powiedzieć, że tak. Wśród 130 artystów znaleźli się tacy, jak Francis Bacon, Chris Ofili, Henry Moore i Sarah Lucas. Do 19 listopada Wstęp wolny

Muzyka Koncerty Izrael

Niedawno reaktywowany, jeden z najsłynniejszych polskich zespołów grających muzykę reggae. Założyli go Robert Brylewski i Paweł „Kelner” Rozwadowski w 1982, po rozpadnięciu się Brygady Kryzys. Izrael grał w Polsce najdojrzalszą, najbardziej tradycyjną i typową odmianę reggae, tzw. roots reggae, dorównując twórczości oryginalnych muzyków z Jamajki, czy Londynu, co było ewenementem na skalę nie tylko polską. Klub Cargo 83 Revington Street London EC2A 3AY 22 października, 19:00 Bilety £12, £15 przed koncertem How to Cure Dyslexia: An Installation Klub Spaceshift 106 - 108 Cromer St, WC1 Unikatowa instalacja w okolicach Kings Cross, łącząca muzykę ze sztuką w wykonaniu londyńskiego zespołu muzycznego How to Cure Dyslexia. Pomysł na takie działania artystyczne był prosty – zespół niedawno podpisał kontrakt z wytwórnią muzyczną i postanowił nagrać swój pierwszy album The Tempo of Bicycles and Boats jako dziejący się na żywo proces muzyczno-artystyczny. Tylko do soboty (21.10), 12:00-18:00 Wstęp wolny Andrea Quintarelli Quartet National Theatre (foyer) South Bank, London SE1 9PX Gitarowy kwartet przyprawiający

Witkacy – seans artystyczny

POSK- Sala teatralna 240 King Street, Hammersmith, London W6 Spektakl zakopiańskiego teatru im. Witkacego. Witkacowski salon artystyczny, w którym przeplatają się słowa – zdarzenia – sytuacje – pieśni. Niezwykły collage z tekstów mistrzów kabaretu okresu międzywojennego (m.in. Tuwima i Słonimskiego) oraz patrona teatru – Stanisława I. Witkiewicza. Oprawa muzyczna zaś to największe przedwojenne polskie przeboje, m.in. z repertuaru H. Ordonówny, piosenki Marleny Dietrich oraz utwory ze spektakli zakopiańskiego teatru do tekstów Witkacego i Paula Eluarda. Część dochodu przeznaczona zostanie na Medical Aid for Poland Fund. 21 października, 19:30 22 października, 16:00 Bilety: £12, 14 i 16 swoją muzykę brzmieniami arabskimi, indyjskimi, bałkańską energią i rytmami latynoskimi. 20 października, 18:00 Wstęp wolny Marta Acosta Trio National Theatre (foyer) South Bank, London SE1 9PX Muzyka folkowa z Ameryki Łacińskiej – Kulumbii, Peru, Boliwii i innych krajów. Wśród instrumentów nie zabraknie oczywiście fletnia pana. 21 października, 18:00 Wstęp wolny

Imprezy Plenerowe Return to Camden Town Festival The London Irish Centre Camden Town – w różnych miejscach Po raz ósmy dziesięć dni tradycyjnej irlandzkiej muzyki, pieśni i tańca. W programie koncerty, spektakle teatralne, występy zespołów tanecznych, warsztaty, sesje muzyczne i wiele innych atrakcji. Oczywiście, nie zabraknie też irlandzkiego piwa. 20 – 29 października, Bilety w różnych cenach Więcej informacji na stronie www.returntocamden.org

Inne WORLDwrite’s Free Film Training Hackney, E5 Bezpłatne szkolenie filmowe dla młodzieży w wieku 14-25 lat. Okazja dla filmowców amatorów do zapoznania się z wiedzą teoretyczną i praktyczną potrzebną wszystkim zapalonym

miłośnikom X muzy. Zgłoszenia na stronie www.worldwrite.org.uk. 26 października, 18:30-21:00 dla początkujących 28 października, 19:00-21:30 dla zaawansowanych, Wstęp wolny

Przydatne Adresy Uwaga! Konsulat Generalny RP zmienił godziny przyjmowania interesantów. W poniedziałki, wtorki, środy i piątki czynny jest w godzinach 9.00 – 14.00. W czwartki 13.00 – 18.00. Powyższe godziny dotyczą również odbioru dokumentów. Konsulat Generalny RP 73 New Cavendish Street, W1W 6LS tel. 0870 774 2800 www.polishconsulate.co.uk Ambasada RP 47 Portland Place , London W1B 1JH tel. 0870 774 2700 fax 020 7291 3575 www.polishembassy.org.uk Polski Ośrodek Społeczno Kulturalny POSK, 240 King Street, London W6 0RF Tel: 020 8741 1940 www.poskuk.plus.com East European Centre Biuro porad dla osób z Europy Wschodniej, Room 209, Palingswick House, 241 King Street London W6 9LP Tel: 020 8741 1288


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

KULTURA 17

Hrabalowskie bawidułki Elżbieta Sobolewska redakcja@nowyczas.co.uk

rabala czyta się wyśmienicie, o ile ma się choć odrobinę pstro w głowie. Niepowszednia powszedniość, czy realizm magiczny – tak najczęściej określa się styl i charakter jego twórczości. O ile bohaterowie „Pociągów pod specjalnym nadzorem”, „Postrzyżyn”, czy „Jak obsługiwałem angielskiego króla” byli anonimowi, czyli stanowili postacie fikcyjne, o tyle tutaj mamy do czynienia z historiami, które w większości wypadków naprawdę się wydarzyły. Zostały oczywiście przetrawione przez wyobraźnię pisarza i owinięte woalem liryki – bo jego proza jest wybitnie liryczna, a jednak Egon Bondy, krawiec z legendy o igłach Lamertza, czy piękna Julcia to postacie autentyczne, o czym zresztą sam Hrabal nie omieszkał nas poinformować. Bo każda historia zakończona jest tutaj postscriptum, w którym autor wyjaśnia motywy powstania utworu, przedstawia prawdziwe dzieje postaci. I tak, kto zna „Pociągi pod specjalnym nadzorem”, powinien teraz przeczytać, napisaną w 1949 roku, „Legendę o Kainie”, bo stanowi ona pierwowzór tej bodaj najsłynniejszej opowieści Hrabala. Kilkanaście opowiadań bardzo różnych tematycznie, stworzonych w odrębnej stylistyce, które spaja hrabalowski język, czułość w sposobie postrzegania świata, dosadność wypowiedzi spojona w całość z absolutnym romantyzmem, tkliwością, wzruszeniem i ogromnym ładunkiem groteski, śmiechu, paradoksu. Gdzieś tam wyłania się obraz kraju rzeźbionego paranoją komunizmu, toczonego pożogą i tymczasowością II wojny światowej. Mamy też wyznania pisarza, który przedstawia nam fragmenty listów czytelników, a w „Pieśni o Agnieszce Grozównie” opisuje walkę o swoje prawo twórcy do opisu konkretnej realnej sytuacji, po nazwisku, że tak po-

H W ubiegłą niedzielę w klubie „Mass’ w Brixton odbył się organizowany przez grupę „Megayoga” koncert zespołu „Indios Bravos” (na zdjęciu), założonego przez Piotra Banacha, byłego gitarzystę grupy Hey oraz Gutka znanego z występów z „Paktofoniką” i „Kalibrem 44”. A już 22 października w niedzielę w klubie Cargo odbędzie się kolejny koncert organizowany przez Megayogę – tym razem legendy polskiego reggae – zespołu „Izrael”.

Książę z Maisons-Laffitte Anna Bernhard Korespondencja z Paryża związku z przypadającą setną rocznicą urodzin redaktora paryskiej „Kultury”, Sejm polski ogłosił rok 2006 rokiem Jerzego Giedroycia. Patronat nad tymi obchodami objęło również UNESCO, 17 października w siedzibie tej organizacji w Paryżu odbyły się uroczystości, które otworzył Koichiro Matssura, dyrektor generalny ONZ ds. edukacji, nauki i kultury. Spotkanie przygotowała i prowadziła Maria Wodzyńska-Walicka – stały przedstawiciel Polski przy UNESCO. Wtorkowe spotkanie poświęcone Jerzemu Giedroyciowi i dorobkowi „Kultury” adresowane było przede wszystkim

W

do środowisk francuskich, a nawet szerzej, jak przystało na siedzibę międzynarodowej organizacji. Po oficjalnym rozpoczęciu miał się odbyć pokaz filmu „Kultura”, zrealizowanego w 1985 roku przez Angieszkę Holland i Andrzeja Wolskiego. Wcześniej jednak przeczytano list prezydenta Litwy, Adamkusa, wystosowany specjalnie na tę okazję, tekst poświęcony ogromnym zasługom Jerzego Giedroycia i oddający hołd tej niezwykłej postaci. Później również niespodziewanie wystąpił stały przedstawiciel Ukrainy przy UNESCO, podkreślając, jak ważną postacią dla Ukrainy był i jest redaktor Jerzy Giedroyc.

Po filmie, oglądanym przez jednych z nieukrywanym wzruszeniem, a przez innych, młodszych w zaciekawieniem – Pierre Nora, członek Akademii Francuskiej, a zarazem dyrektor miesięcznika Le Debat, oraz Krzysztof Pomian, profesor historii, współpracujący niegdyś z Jerzym Giedroyciem zastanawiali się nad tym dlaczego Krąg Kultury był tak mało znany we Francji, i tak niedoceniany przez francuskie środowiska intelektualne. W siedzibie UNESCO zainstalowano też wystawę zatytułowaną „W hołdzie Kulturze”, wystawę która została przygotowana przez Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu. Ekspozycja składa się z kilkudziesięciu plansz, na których przedstawiona jest historia Instytutu Literackiego: od rzymskich początków, aż do ostatnich lat. Można tu znaleźć między reprodukcje unikatowych zdjęć i dokumentów, jak na przykład słynny list Malraux skierowany do redakcji Kultury.

JERZY GIEDROYC

Redaktor Jerzy Giedroyc znajdował też czas dla najmłodszych czytelników

publicysta, polityk, epistolograf. Urodził się 27 lipca 1906 w Mińsku. Pochodził z książęcego rodu herbu Hippocentaurus. Z wykształcenia prawnik i historyk. W 1930 r. został redaktorem naczelnym tygodnika „Dzień Akademicki”, dodatku do „Dnia Polskiego” i przekształcił je w dwutygodnik „Bunt Młodych”. W 1936 r. pismo zmieniło nazwę na „Polityka” i stało się tygodnikiem. W 1946 r. założył w Rzymie Instytut Literacki, a w 1947 r. został wydawcą i redaktorem naczelnym czasopisma „Kultura”. W 1947 r. przeniósł wydawnictwo do MaisonsLaffitte pod Paryżem. Do września 2000 roku wydał 511 tomów Biblioteki Kultury, w tym 132 numery „Zeszytów Historycznych” i 636 numerów „Kultury”. Zmarł 14 września 2000 w Maisons-Laffitte.

wiem. Bo jak nauczają dziadkowie, w każdej legendzie jest źdźbło prawdy, a dla nikogo, kto zetknął się z Hrabalem nie jest tajemnicą, że jego pisarstwo narodziło się w gospodzie, że zasłyszane w gospodzie historie stanowiły żywą substancję realiów, które pisarz poddawał później artystycznej obróbce. Mówił: „Pakuję sobie te historie do głowy jedną po drugiej; aż powstanie z nich taki mieniący się kolorami żyrandol. Kiedy już nie mogę wytrzymać, kiedy zaczynam się bać, że mi głowa pęknie, muszę usiąść przy maszynie do pisania”. „Pieśni dziadowskie i legendy” to tytuł tego zbioru, ale tak naprawdę to określenia znakomicie oddające specyfikę pisarstwa Bohumila Hrabala. Nierealne realne, a bywa, że i realne nierealne, bo Jego świat przedstawiony to i owszem, czasami całkiem zwykła codzienność, a czasem totalny odlot. „Bawidułkostwo” – umiejętność najzwyklejszego ludzkiego gadulstwa, wplecenia siebie i innych w barwny gobelin przedziwnych i przepięknych słów i zdarzeń.” Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik” Warszawa 2006

Festiwal z polskim rodzynkiem ROZPOCZĘTY przedwczoraj (w środę) London Film Festiwal obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia. O mały włos, a wśród 312 filmów zabrakłoby w tym roku polskiej kinematografii. Londyńska publiczność będzie miała okazję zobaczyć tylko jeden film z Polski – „Odę do radości”, dzieło młodego pokolenia filmowców znad Wisły. Na „Odę” składają się trzy autorskie nowele filmowe: „Śląsk” Anny Kazejak-Dawid, „Warszawa” Jana Komasy oraz „Morze” Macieja Figasa. Bohaterami wszystkich opowieści są młodzi ludzie z różnych środowisk i rejonów kraju. Połączyło ich jedno – spotkali się w autobusie jadącym do Londynu. Film, nagrodzony w ubiegłym roku Nagrodą Specjalną Jury na Festiwalu Filmów Polskich w Gdyni, wpisuje się w nurt nowej fali polskiego kina społecznego („Cześć, Tereska”, „Edi”, „Blokersi”, „Pręgi”). Jest to też pierwszy polski film, który tego samego dnia miał premierę w kinach i… internecie. Za niecałe 10 zł można film pobrać ze strony: www.itvp.pl i oglądać go do woli (co prawda tylko przez miesiąc).

Kadr z noweli „Śląsk” Anny Kazejak-Dawid Projekcje „Ody do radości” w ramach London Film Festiwal odbędą się w przyszły weekend w National Film Theatre (27 października o godz. 16.15) oraz w Tricycle Cinema (29 października o godz. 16.30) Podczas festiwalu będzie też można zobaczyć austriacki film dokumentalny z polskim akcentem. 38-minutowy „Views of a Retired Night Porter” Andreasa Horvatha jest swoistą kontynuacją filmu Krzysztofa Kieślowskiego z 1977 roku – „Z punktu widzenia nocnego portiera”, filmu dokumentalnego o strażniku, który dyscyplinę uważa za najważniejszą rzecz w życiu. (rot)


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

18 OGŁOSZENIA DROBNE mieszkanie | wynajmę Hounslow pokoj 2 osobowy dla pary 110 f za tydzien tel. 07725090616 5 bed house with patio near Kennington Tube. »2000 per month plus bills £150 hot water and heating included. Call 07957540375. UK bank account + refs Ealing Pokoj dla pracujacej pary bez nalogow Bardzo dobre warunki i komunikacja. 130£/tydz.+ 2tyg depozytu. 1osoba 95£/tydz.+ 2tyg depozytu Tel. 07723925090 STRATFORD I OKOLICE, POKOJE DO WYNAJĘCIA. 07946406680, 07946406676, MARCIN. INFO@LONDOM.PL Pokój 2-os. dla pary lub dziewczyn w spokojnym mieszkaniu – Dollis Hill. Kuchnia i łazienka dzielona z dwojgiem innych. £ 120 Tel. 0785 000 8426, 0794 022 7759 Pokój 2- osobowy 100 i jedynka 60/tydz., rachunki wliczone, dom z ogrodem, Streatham Common przy stacji, tel. 0788 613 82 52, 077 239 26573 Miejsce w pokoju 2-osobowym na Isleworth, blisko kolejki. 60/tyg. + 2 tyg. dep. Spokojny, cichy dom. Mieszkają tylko 3 osoby. Tel. 077 821 894 25 Śliczny pokój dla niepalącej pary w nowym mieszkaniu (Streatham High Road) w pełni wyposażone 120/ tydz. Tel. 0781 453 7165 Wynajmę duży pokój na Brentford za 140£ oraz jedynka za 90£ z wszelkimi wygodami, tylko dla niepalących, ceniących spokój i porządek. Dom po remoncie, rachunki wliczone. Tel. 07958008514 Szukasz studia flat w północnym Londynie i nie tylko? Przystępne ceny dla każdego, dzwoń po godz. 18, oprócz tego domy, mieszkania dwu-, trzy- i czteroosobowe! Tel. 07944012014 WYNAJMĘ MIESZKANIE: DUŻY POKÓJ SYPIALNY PLUS KUCHNIA, ŁAZIENKA I PRYWATNY DUŻY OGRÓD!!!·MIESZKANIE W PEŁNI WYPOSAŻONE (PLASTIKOWE OKNA, PANELE NA PODŁODZE ITP.) CENA: Ł150. TOMEK 07929044846, AGATKA 07970053811 1st floor selfcontained studio to let. Near tube, transport and shops. Ł110 inclusive of council tax and water rates. Avilable on 06 October 2006. Phone 07711308286 / 07711308285 Mieszkanie z jedną podwójną sypialnią, osobny living-room, w pełni wyposażona kuchnia. Tuż przy Polskim sklepie i przystanku. E8. Umeblowane.

Wymagany miesięczny depozyt i za 1 miesiąc z góry. Tel. 07883027637 lub 02085791324 Pokój jednoosobowy do wynajęcia od zaraz. Przy samym metrze HOUNSLOW EAST. Blisko BUS STATION. Odświeżone. W domu 2 łazienki. Tel. 07883068655 Pokój-jedynka do wynajęcia dla dziewczyny. Miła atmosfera gwarantowana :). 70 funtów za tydzień. Wszystkie rachunki plus internet wliczone do czynszu. 3 min. do przystanku autobusowego z którego odjeżdża autobus nr 111 do Hounslow East (15 min). 15 min do stacji kolejowej Hounslow. Tel. 0779 254 5007

Pokój dwuosobowy przy Stacji Seven Sisters.2 min. do stacji, dobre warunki. Poszukujemy spokojnych i czystych ludzi. Tel. 07976829523 DUŻY POKÓJ DLA DWÓCH PRACUJACYCH, NIEPALĄCYCH OSÓB W SPOKOJNYM I CZYSTYM DOMU. W POBLIŻU AUTOBUSY: E3, 65,H 91. DO SOUTH EALING 10 MIN. NA PIESZO. TYDZIEŃ DEPOZYTU. Tel. 07704986468 Perivale - duża dwójka w domu z ogrodem blisko Sainsburego i polskiego sklepu, chętnie widziana para. 120 plus tydzień depozytu, tel. 07738813221

MAM DO WYNAJĘCIA DUŻĄ JEDYNKĘ Z PODWÓJNYM ŁÓŻKIEM DLA CHŁOPAKA LUB DZIEWCZYNY W MIESZKANIU PO GENERALNYM REMONCIE. RACHUNKI WLICZONE W CENĘ Tel. 0784 514 8927

W domu z ogrodem, bardzo dobre warunki, 2 showery, 2 WC, pralka, TV w pokoju, stacja East Hounslow Piccadilly line 8min spacerkiem, wszystkie autobusy i sklepy prawie pod domem, dwa lóżka mogą być połączone, bardzo czysty i spokojny dom. Tel. 07721 43 69 56

Jednoosobowy pokój na Greenford. 1 min. do stacji metra (Central Line), 30 sek. do sklepów z polskimi produktami. Dom posiada dwie łazienki z prysznicami, przestronny living room z kuchnią, drewniane panele na podłodze. Piękny ogród z grillem, murowany domek gospodarczy. Dom odremontowany, w bardzo dobrym stanie. Pralka, internet oraz inne wygody. Chcesz wiedzieć więcej? Zadzwoń! Tel. 07859075929

Pokój dwuosobowy do wynajęcia 90£ lub jedynka £ 60. Dom w pełni wyposażony z ogrodem, miejsce na auto. Jedna minuta od stacji Becon Tree. Tel. 0783 229 0302

Wynajmę pokój jednoosobowy, depozyt dwa tygodnie, Putney, ogródek, tv, Internet, tel, 07894306356 Ewa, albo dzwoń 07723344687 Igor

Leyton, Mile End, Plaistow, Becon Tree. Jedynka, dwójka i miejsce w pokoju dwuosobowym. Tel. 0794 963 7555

Do wynajęcia pokój jednoosobowy dla dziewczyny. 50£ tyg./1 tydz. Miła atmosfera w domu. Proszę dzwonić po 16.00. Monika Tel. 07920130054 Mam do wynajęcia dużą jedynkę w spokojnym domu. Mieszka tu mało ludzi, jest internet, pl tv, ogród, 2 łazienki, duża kuchnia i ładny living z 42 calowym telewizorem. Bartek 07886132977 Do wynajęcia wygodna jedynka w czystym i spokojnym domu. Do dyspozycji ogród, garaż, salon i bezprzewodowy internet. Nowy sprzęt AGD.3 min do Central Line, 8 min do Metropolitan i Piccaddilly line.2 min do A40.Spokojna i bezpieczna okolica. Czynsz za tydzień z góry i dwa tygodnie depozytu. Pomoc w przeprowadzce. Po więcej informacji proszę dzwonić po 19 tej. Tel. 07737921833, 07877751805 1-os. pokój do wynajęcia. Czysto, duża kuchnia, miła atmosfera. Dobre połączenie. Tel. 07977077573 Pokój 1-os. w zadbanym, czystym domu. 3 str. płd-wsch. Lon. Garaż, ogród, Cyfra+, grill i Internet-opcja i inne. Dobra cena, miła atmosfera. Zapraszamy – ROBERT, Tel. 07841339869

Wynajmę duży pokój na Brentford za 140£ oraz jedynkę za 90£ z wszelkimi wygodami, tylko dla niepalących, ceniących spokój i porządek. Dom po remoncie, rachunki wliczone. Tel. 0208 758 0186 lub 0795 800 8514

Wynajmę pokój dla dziewczyny w dużym domu na Harrow. Dwie łazienki, duża kuchnia, duży ogród, 75£ za tydzień + tydzień depozytu. Rachunki wliczone. Tel. 0796 842 1171 Wynajmujemy pokoje, Wood Green, Bounds Green, Palmers Green , Arnos Grove. Ceny Ł65- Ł115 z rachunkami. Tel. 0793 011 3832 lub 0795 682 0810 South Gate – Piccadilly Line – wynajmę trzypokojowe mieszkanie. Dwa podwójne pokoje, jeden pojedynczy. Jasne, wyremontowane. Blisko sklepów stacji metra. 950£ za kalendarzowy miesiąc. Proszę prosić o Magdę w godzinach 95:30: 0208 372 7070, wieczorem: 0795 147 8584 Algate East, pokój dwuosobowy w pierwszej strefie, 5 min od Tower Bridge, pełne wygody, klucz do pokoju, wynajmę, tel. 0795 147 8584 Do wynajęcia miejsce w pokoju dwuosobowym, duża kuchnia, dwie toalety, ogród Putney- 5 min. od stacji Barnes, tel. 0790 467 7640 Duży pokój jednoosobowy do wynajęcia w północno-zachodnim Londynie. Dogodne połączenia komunikacyjne,

Jak zamieszczać ogłoszenia drobne Ogłoszenia zwykłe

Ogłoszenia usługowe

Aby zamieścić ogłoszenie drobne w działach: „Praca szukam”, „Praca dam”, „Mieszkanie wynajmę”, Mieszkanie szukam”, „Kupię”, „Sprzedam”, „Oddam za darmo”, „Towarzyskie” wyślij SMS o treści: NC treść ogłoszenia np. NC Oddam kota...

Aby zamieścić ogłoszenia w działach: „Usługi”, „Transport”, „Uroda zdrowie”, „Usługi inne” skontaktuj się z działem sprzedaży pod numerem:

0207 247 0780

84010

Otrzymasz wiadomość na numer zwrotną - odpowiedz wpisując słowo CORRECT. Koszt całkowity £1,50

Doskonała

oferta

na ogłoszenia graficzne

0207 247 0780 czysty i zadbany dom, Internet. Tel. 0790 820 8490 Pokój dwuosobowy, kuchnia w pełni wyposażona w spokojnym, czystym domu (mieszkanie bez carpetów, na podłogach są drewniane panele), jedna minuta od stacji metra Sudbury Town. Tel. 0783 824 6184

Ogłoszenia usługowe Zwykły tekst Pogrubione Ramkowe Ramkowe kolorowe pogrubione

do 10 słów

do 15 słów

do 20 słów

do 30 słów

£10

£15

£20

£30

£15

£20

£25

£15 £20 Strzał w

£20 £25

£25 £30

£35 £35

10

Pokój 2-os. dla pary lub dziewczyn w spokojnym mieszkaniu – Dollis Hill. Kuchnia i łazienka dzielona z dwojgiem innych. £120. Tel. 0785 000 8426, 0794 022 7759

mieszkania | szukam

Miejsce w pokoju dwuosobowym. Fulham, Tooting Tel, 0788 425 5551 Wynajmę sypialnię, living room na Leytonstone za 150£. Mieszkanie jest całkowicie umeblowane, wyposażone, gazowe centralne ogrzewanie, podwójne okna. Tel. 0789 907 6535 Do wynajęcia ładny, dwuosobowy pokój w dużym domu z ogrodem. Komfortowe warunki. Stacja North Wembley. Tel. 07900 677 839 Wynajmę bardzo ładną dwójkę, najchętniej dla pary, w zadbanym domu.5 minut do stacji Sudbury Town. Tel. 0787 722 0307 Do wynajęcia od 1.11 jedynka, w domu tylko 3 osoby. Northolt. Tel. 0772 237 6113 Wynajmę pokój dwuosobowy na Tootenham za 130£. Bez depozytu, rachunki wliczone. Tel. 0794 646 9014 Wynajmę dwie dwójki, 80£ i 100£ za tydzień. Spokojna okolica, dobre połączenie, metro central line i autobusy. Tel. 0789 434 0609 Trzy pokoje dwuosobowe do wynajęcia, najchętniej dla pary, Greenford - blisko stacji metra i autobusów. Tel. 077 11 53 5771 lub 0789 487 6850 Do wynajęcia pokój na Ealingu. Dobre warunki. Tel. 0796 143 0904 Wynajmę pokój dla 2 lub 3 dziewczyn na Harlesden, d. warunki, 4 min do stacji, Internet, polska telewizja, Ł 100 – 130 p/w. Tel. 0791 352 8231 Szukam chłopaka. Ładne, czyste mieszkanie na Plaistow. 5 min. Od stacji metra, 2 łazienki, duża kuchnia, living, ogród, TV, Internet. £ 50tyg + mies. Depozyt. Tel. 0798 101 6181 Do wynajęcia pokój w dużym zadbanym domu z ogrodem, spokojna okolica, 5 min do stacji metra Welling i Town Centre. 220£ mies. + depozyt. Tel. 0792 190 2751 Dwuosobowy pokój w czystym domu z ogrodem. 110Ł za tydz + depozyt. Dobry dojazd do centrum (klimat raczej młodzieżowy). Tel. 0778 33 53186 Pokoje do wynajęcia w ładnym domu z ogrodem. Wembley-Alperton. Tel. 077255 75241 Do wynajęcia pokój na Ealingu. Dobre warunki. Tel. 0796 143 0904 Wynajmę pokój jednoosobowy, depozyt dwa tygodnie, Putney, ogródek, tv, Internet, tel. 07894306356 Ewa albo dzwoń 07723344687 Igor

Małżeństwo z 2- letnim synkiem szuka studio flat lub pokoju w cichym i czystym domu mieszkaniu- od listopada Tel. 078 964 970 82- Tomek Para szuka czystego mieszkania lub pokoju z dostępem do Internetu do wynajęcia na dłużej. Ok. Angel, Holloway lub płn- wsch Londyn. Do 110£. Tel. 0781 584 4497 W zamian za pokój zaopiekuje się Twoim dzieckiem. My spokojna para 30 i 26 lat z 4- letnim dzieckiem. Od 1 grudnia. Dzwoń 0787 7723 972 Szukam 2 bedroom flat+ living room do 230 tyg. Okolice Hamersmith, Acton, Ealing od 30. 10 Tel. 0787 152 6535 Małżeństwo z dzieckiem szuka pokoju w spokojnym domu na Stratford E 15. Tel. 0794 004 9592 Poszukuje przyzwoitego studio flat / 1 bedroom flat w promieniu 20 min ( czas dojścia/ dojazdu) od Highbury & Islington. Ok. 600- 700£/ mies. Tel. 079 7741 1065 Czysta spokojna para ona 34 lata on 34 lata bez nałogów z dzieckiem 5- letnim szuka dużego czystego pokoju do wynajęcia w dużym domu. Tel. 0792 251 6112 Radek Wynajmę pokój jedynkę na Grinich od 23. 10. 06 Numer kontaktowy : 07988 124 253 I’ m looking for one bedroom flat on South Londyn. Tel. 0787 538 9429 Para pilnie poszukuje do wynajęcia studio flat lub 1bedroom w okolicy Angel, Highbury,Holloway,Dalston Mój nr 07821989872 Poszukuje mieszkanie jedno pokojowe najlepiej w okolicach Elingu i Actonu kontakt 07885739388 Szukam pilnie studio flat w rozsądnej cenie,2-4 strefa zachodni Londyn od29 września na dłuższy okres.My para po 30stce.Prosze o telefon. 07784166434 Szukam mieszkania dla dwóch braci w północno- wschodnim Londynie najlepiej na liniach jubilee, bakerloo lub metropolita. Tel. 078665371 Szukam studio flat ( z osobna kuchnia, łazienka) w okolicach Wood Greek. Tottenham, blisko stacji underground. Aneta - 07701086710; 07840209655 Szukam z chłopakiem zadbanego, wyposażonego flatu (kuchnia, sypialnia, łazienka)za max 150 funtow.

£40

Specjalna oferta! Zwykłe ogłoszenie do 10 słów za £10

Tel. 07928703945

praca | dam Praca dla miłej i atrakcyjnej dziewczyny dobre zarobki zapewnione zakwaterowanie. Kamila 0792 838 4646 kamilapoczta@yahoo.co.uk Praca przy dekoracji pamiątek ozdób świątecznych. Wymagane własne narzędzia. Dobre zarobki. Tel. 0771 675 1807 Poszukiwana osoba do sprzątania dużego, dwupokojowego mieszkania przy Holloway Road (Islington). Praca raz w tygodniu (3-4 godziny) - rano, późnym popołudniem lub w weekend. Przyjazna atmosfera! Szukamy osoby dynamicznej, sumiennej i godnej zaufania, o wysokiej kulturze osobistej (najchętniej studentki). Mile widziane referencje. Zainteresowane osoby prószę o kontakt telefoniczny, lub e-mail (CV – najlepiej ze zdjęciem). Tel. 0797 168 8192 ( po godzinie 20). Wcześniej nie odbieram. Poszukujemy wykwalifikowanych elektryków z doświadczeniem w Anglii oraz komunikatywną znajomością języka angielskiego. Praca stała. Zadzwoń 01202 302444 - prosić Joannę, Monikę Poszukiwana energiczna i zorganizowana dziewczynę do sprzątania w domu w pobliżu Sloane Square. Początkowo 4 godziny tygodniowo. Możliwość opieki nad dzieckiem. Proszę o kontakt: Alicja 07960 527 396. Poszukujemy osoby na stanowisko: operator maszyn CNC Wymagamy od kandydata znajomości języka angielskiego jak również minimum 2-letniego doświadczenia na maszynie o nazwie PULLMAX. Oferujemy prace w renomowanej firmie. Tylko poważne oferty. Telefon. 07968889821 Lub 07977229551 Zrób z nami kurs niezbędny do uzyskania licencji ochroniarskiej SIA Door Supervisor, która uprawnia do podjęcia pracy prawie na każdym stanowisku w dziedzinie ochrony(door supervisor ,bouncer, steward, security guard, doorman,itp) na terenie całej Anglii. Kursy organizowane przez THE SECURITY ACADEMY (db Protection Services) odbywają się w Londynie regularnie co dwa tygodnie (od czerwca kursy weekendowe). Cena kursu - 170 funtów, płatne podczas kursu. Kurs dostępny również dla kobiet. Organizujemy również kursy na SIA, CCTV i VENHICLE IMMOBILISING. Dla uczestników kursu oferty pracy. Telefon. 07957949860 Zostań konsultancką AVON w UK. Super zasady współpracy. Praca ciekawa, łatwa i dochodowa bez ryzyka i od zaraz. Nie zwlekaj, zadzwoń, pomogę ci. Magda tel. 077 270 62239 Sprzedaż produktów Avon, na terenie całego Londynu- darmowy katalog. Już oferty świąteczne i niskie ceny. Magda 0772 706 2239


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

OGŁOSZENIA DROBNE 19 Poszukuję opiekunki Au Pair dla mojego rocznego synka. W zakres obowiązków wchodzi oczywiście opieka nad małym i przygotowanie posiłków w czasie, gdy ja jestem w pracy. Praca od poniedziałku do piątku, weekendy wolne. Oferuje zamieszkanie (własny, przestrzenny pokój), wyżywienie, dostęp do Internetu i £50/tydzień - na początek z możliwością negocjacji, gdy osoba się sprawdzi. Nie przeszkadza mi, jeśli chcesz pracować wieczorami lub chodzić do szkoły. Referencje mile widziane. Mieszkam na Anerley SE20 Londyn. Jeśli jesteś zainteresowana dzwoń pod numer 07704448807 Firma poszukuje ochroniarzy z angielską licencją i znajomością języka angielskiego. Stawka na godzinę 10,50£. Tel. 0794 978 3945 lub 0207 326 65016 Ekskluzywna agencja towarzyska poszukuje młodych, atrakcyjnych dziewczyn. Miła atmosfera. Możliwość zakwaterowania. Wysokie zarobki. Tel. 0787 705 6088 Praca dla spawacza, ślusarza. Tel. 077 250 27 585 Doświadczoną fryzjerkę damsko- męską. Kontakt pod nr.0778 392 5990 Kasia Praca dla kafelkarza łazienek z karta CIS, kontem i narzędziami. Dosw w płytkach. Okolice Hamersmith. Tel. 0785 606 1481 Kierowcę- handlowca z pr. jazdy kat. C przyjmę od zaraz. Tel. 0773 1136684 Przyjmę doświadczoną fryzjerkę i kosmetyczkę ze znajomością języka angielskiego do polskiego salonu fryzjerskiego. Tel. 0789 433 1139

praca | szukam Hydraulik z doświadczeniem w Anglii szuka pracy tel 07746377293 Szukam pracy od 30 pazdz jako malarz lub pomoc budowl.,tez jako kierowca kat b+c doswiadcz lub magazyn upr na wòzki widl tel 07731436504 jarek Szukam pracy sprzedawcy w polskim Deli sklepie. Angielski bardzo dobry. West Londyn. Ryszard 0790 362 3008 Profesjonalny plastrarz szuka zleceń. Własne narzędzia. Tel. 07837 180 604 Szukam pracy, jestem mamą 2-letniej Viktorii, chętnie zaopiekuje się twoim dzieckiem u siebie w domu, jestem miłą odpowiedzialną osobą lubiącą dzieci. 0785 210 9028 Przyjmę sprzątania biur, domów, sklepów, restauracji 0778 490 1268 ELEKTRYK SZUKA PRACY 07988 037 172 Szukam pracy jako cleanerka, restauracje, hotele. Tel. 0775 863 4324 Plastrarz szuka zleceń, własny transport i narzędzia 0798 539 5831 Zaopiekuje się dzieckiem, mama swoje. Okolice West Ealing, Hanwell, Southall. 0773 428 3370 Kafelkarz dekorator poszukuje pracy, mam 28 lat, własne narzędzia, karta cis, ins. numb, doświadczenie, dokładność. Proszę o kontakt 0774 637 7293 Odpowiedzialna dziewczyna lat 33 poszukuje pracy w biurze polskim lub angielskim w celu zdobycia praktyki. Perfekcyjny angielski, umiejętność posługiwania się komputerem, prawo jazdy. Nie oczekuje żadnego wynagrodzenia. Tel. 0773 7225 117 Szukam pracy jako pomoc na budowie. Doświadczenie, karta CSRS, konto w banku. Tel. 0789 907 6535 - Marcin Jeśli szukasz opiekunki dla swojej pociechy, jestem mamą 3 letniego chłopca, mam dom z ogrodem, Greenford. Tel. 0208 5788 494 lub 0778 322 3942 Fachowcy szukają pracy przy loftach, dachach, pokryciach dachowych. Tel. 0780 940 1015 Szukam pracy w polskim sklepie. Mogę odkupić. Tel. 0783 449 1478 Młody, uczciwy, pracowity. Pracowałem jako portier w Anglii, referencje. Ukończona szkoła hotelarska. Szukam pracy, nie na budowie. Tel. 0792 837 9333

Kobieta 24 lata szuka pracy przy opiece nad dziećmi lub sprzątania. Jestem dyplom. opiekunką do dziecka. Opiekowałam się ponad 2 lata dziećmi w żłobku. Tel. 0772 463 9068 Technik budowlany szuka pracy jako pomocnik bądź inne oferty. Posiadam CIS I ANG. Prawo Jazdy. Połud-zach Londyn. Mój numer: 0784 370 9184 Mama z dzieckiem zaopiekuje się Twoim dzieckiem. Cena do uzgodnienia. Zadzwoń: 0771 606 1176 Dwóch młodych chłopaków szuka pracy. Tel. 0777 290 5112 Podejmę pracę najchętniej w budownictwie doświadczenie w UK Tel. 07783 724 458 Solidny 34 latek podejmie każdą pracę, mocne strony: hydraulika, elektryka, malowanie. Złota rączka. Albert- tel. 0785 784 8622 Wykwalifikowany stolarz szuka pracy - montaż kuchni, stolarka. Marek- 0792 244 0387 Szukam stałej pracy w magazynach, na produkcji, w stolarni, budowie, inne oferty mile widziane, również na weekend. Tel. 0771 652 9147 - Patryk, Michał Profesjonalne układanie glazury i terakoty, przeróbki hydrauliczne, biały montaż. Tel. 0782 434 0005 Kazik Dziewczyna 25 lat, bez nałogów, szuka pracy - sprzątanie, praca na kasie, w sklepie albo opieka nad dzieckiem lub osobą starszą. Tel. 077 841 189 18 Murarz z 28 letnim doświadczeniem, 2 lata w Anglii, wymuruje, wytynkuje i wyplastruje z własnymi narzędziami szuka pracy. Tel. 0785 478 8830 Płotkarz szuka pracy. Tel. 0790 218 2139 Młoda dziewczyna podejmie prace jako opiekunka do dziecka, praca w fabryce, sprzątania ma doświadczenie. Tel. 0785 130 05 946 Młody, pracowity chłopak z doświadczeniem szuka pracy na budowie. Szuka pracy od zaraz. Praw. kat. B. Tel. 0775 664 7168 Kierowca ABCTE (angielskie). Tel. 07903 104 743 Modystka, zdolności manualne, praktyka w salonie ślubnym szuka pracy. Tel. 0792 837 4370 Kierowca, 27 lat, wszystkie kategorie. Doświadczenie na silosach, kontenerach, lawetach, plandece. 4 lata na przewozach międzynarodowych. Tel. 0792 873 0651 Murarz, kafelkarz, półtora roku doświadczenia w Anglii, podejmie pracę na dłużej. Mariusz - mobile: 07840 476 547 Uczciwa solidna dziewczyna szuka pracy: opieka nad dzieckiem, pomoc kuchenna, sprzątanie fabryki. Agen. tow. itp. dziękuję. 0778 379 5959 Klaudia. Ogrodnik z doświadczeniem szuka pracy. Tel. 0775 761 9755 lub 0791 358 5470 Pracowity 19-latek szuka pracy. Słaba znajomość języka. Tel. 0792 837 8240 DJ grający muzykę klubową szuka klubu lub lokalu do współpracy. Tel. 077 839 199 74 Szukam pracy przy remontach mieszkań lub innej. Łukasz - TEL. 0778 331 38 37 Malarz i nie tylko poszukuje pracy. Tel. 0772 498 6516 Szukam pracy jako niania, sprzątanie mieszkań, biur. Na 5-6 dni w tygodniu, 8h dziennie, mieszkam w okolicy Turnpike Lane. Nie mówię po angielsku. Tel. 07903 190 636 Spawacz z uprawnieniami PRS (TIG, MIG, ELEKTRYCZNE I GAZ). Proszę o kontakt: 077 078 62 876 Studentka anglistyki szuka pracy jako nauczycielka. Osoby pojedyncze lub grupy. Okolice Stretham, Suton, Wimbledon. Dojazd do osoby. Tel. 0778 3909 783 Agnieszka. Mama 2-letniej dziewczynki zaopiekuje się dzieckiem u siebie w domu, mieszkam na Highams Park, 6 minut od Walthamstow. Tel. 0775 647 1303 Plastrarz z 5-letnim doświadczeniem, narzędzia, samochód szuka pracy. TEL. 0770 866 552- TOMEK

Dwie pracujące dziewczyny poszukują dodatkowych zleceń typu sprzątanie, roznoszenie ulotek itp. Tel. 0770 608 2979 lub 0785 7023 135 Doświadczony malarz szuka pracy. Tel. 0784 066 9785 Elektryk, własne narzędzia, certyfikat szuka pracy. Tel. 0791 991 7574 Uczciwa, pracowita szuka pracy do sprzątania mieszkań i domów (bez znajomości języka).Tel. 0793 329 5982. Dziękuje za propozycje – Kamila.

Balejaż, farbowanie, strzyżenie, dobiorę fryzurę do twojej osobowości, fryzjerstwo artystyczne, awangardowe. Ealing. Aleksandra Janicka, Tel. 077 4937 78 24

Przewozy na lotniska, stacje, małe przeprowadzki itp. Szybko, tanio i bezpiecznie. Tel. 078 3448 6341, 0779 959 3345

Pranie dywanów tapicerki samochodowej, soft itp. Sprzęt: kurcher, numatic oraz tylko profesjonalnym detergentami! Tanio, profesjonalnie. Dywan jak nowy! www. cf.forsale.pl Tel. 0780 940 9618

Bed bugs, pluskwy, karaluchy. Solidna skuteczna dezynsekcja, odrobaczanie mieszkań. www. homeserwice.uk. Tel. kom. 0778 327 8836

Konta, karty cis, CSRS, NIN, rozliczenia podatkowe, zwrot podatku, zasiłki, rezydentura itp. Szybko i tanio! Tel. 07869 146 107

2 hydraulików 18 lat stażu, 2 lata w UK, własne narzędzia, auto i CIS poszukuje zleceń pracy. Tel. 0785 172 8836

Lekcje angielskiego profesjonalnie, tanio. Pomoc językowa w sprawach urzędowych, listy urzędowe. Zapisz, może się przydać: 078 40071 873

Młoda energiczna osoba podejmie się prywatnych sprzątań: domy, biura lub zaopiekuje się dzieckiem! Tel. 0770 462 8875

Najpiękniejsze paznokcie żelowe. 200 wzorów, żele kolorowe, wtapianie, malowanie, henna brwi i regulacja. Wembley Park. Tel. 0793 173 3937

EXCELLENT PAINTERS, DEKORATORS. CALL ROBERT 0787 769 3768

Przewozy na lotniska, przeprowadzki oraz inne przewozy. Szybko, tanio i bezpiecznie. Tel. 077 0667 8483

Odpowiedzialna dziewczyna podejmie pracę jako pomocnik kucharza lub przy sprzątaniu domów. Okolice Tooting Broadway, Mitcham lub Garrat Lane. Tel. 0792 639 4065 Para szuka pracy najlepiej w hotelu jako portier i pokojówka, doświadczenie. Może być, jakakolwiek praca byle by w jednym miejscu. Tel. 0792 837 9333 Mam 25 lat, jestem ponad rok w UK, szukam pracy na full time, pracowałam w hotelu, fast foodzie oraz w barze, ale podejmę każdą inną pracę. Tel. 0795 107 8114 Szukam pracy jako kurier (goniec) posiadam skuter oraz gps. Od zaraz. Arek - 0778 331 4797 Malarz, dekorator. Tel. 0788 757 8775 - Krzysiek. Kobieta 24 lata szuka pracy w Londynie w charakterze opiekunki do dziecka lub jako pomoc domowa. Jestem dyplomowaną opiekunką. Mój numer 0785 7050 253

usługi Renomowana fryzjerka zaprasza do salonu fryzjerskiego. Anna Nowe. Tel. 02087352816, 07881570242 Profesjonalne usługi fryzjerskie/15 lat w zawodzie – 100% satysfakcji. Strzyżenia, koloryzacje, stylizacje, fryzury okolicznościowe. Dojazd do klienta. Danka 07856616682 Wróżka Elwira – wróżę z kart tarota i z ręki, odwracam złe fatum. Tel. 0793 135 1078 Profesjonalne pranie dywanów/wykładzin, tapicerki samochodowej. Oferujemy najwyższy standard usług zachowując konkurencyjne ceny! Tel. 0770 428 6728 Polskie przedszkole oferuje dobrą zabawę, edukację, lekcje angielskiego. Pyszne posiłki, zabawy rekreacyjne na placu zabaw. £ 2,5/ godz. Perivale. Tel. 0787 748 6535 Pomoc drogowa, mechanika pojazdowa, serwis, wszystko z dojazdem do klienta, Sprzęgła w vanach i truckach u klienta, inspekcje PMI. Tel. 0788 407 3013. www. finchmotors.co.uk HL-Komputer Service. Instalacja systemów operacyjnych, software, hardware, naprawy, modernizacje, usuwanie wirusów, instalacje sieci, archiwizacje danych. Tel. 07 961 222 932 Montaż i sprzedaż anten satelitarnych: Polsatu cyfrowego, Cyfry +, Sky TV, zestawów bezabonamentowych, telewizji kablowych. Cała Anglia. Tel. 0789421 4990 lub 0789 421 5122 Przeprowadzki cały Londyn, lotniska, wywóz odpadów, wysoki ford transit z nawigacją. Całodobowy serwis. 8204 1188. Punktualnie, tanio- 0788 615 3186, londonet@wp.pl Usługi hydrauliczne. Kompleksowe instalacje, podgrzewania podłogowe, przeróbki starych systemów na nowe, montaż kombi bojlerów oraz megaflow, certyfikaty MORGI. Tel. 077 9608 3520 Przeprowadzki cały Londyn; Anglia również do Polski, wywóz śmieci, lotniska, GPS, klimatyzacja. Tel., 02089 929 596 lub 0787 128 8083

Dyplomowana kosmetyczka: zabiegi kosmetyczne, oczyszczanie, nawilżanie, depilacja woskiem, trwałe podkręcanie rzęs, henna, manicure, pedicure. Streatham, Tel. 0779 179 5463 Profesjonalna fotografia okazjonalna i portretowa. Graficzna obróbka zdjęć. Videofilmowanie. Dominika, tel. 0770 303 7176 Przeprowadzki, transport materiałów – konkurencyjnie. Tel. 0774 937 1203 Mariusz Włosy są twoją wizytówką, Agata stylistka-fryzjerka zmieni twój wygląd. Promocja, piąte strzyżenie gratis. Tel. 0787 791 0767 Lotniska. Dowóz i przywóz. Heathrow, Gatwick, Luton, Stanstead. Znajomość Londynu. Konkurencyjne ceny Tel. 078 9033 9174 Tatuaż, 14- lat doświadczenia, portrety, sterylnie, profesjonalnie, konkurencyjne ceny, Grzegorz tel. 0792 864 4257 Szybko, tanio: konto 1h, NIN, karta CIS, CSRS, benefity, prawa jazdy, rejestracja Home Office. Tel. 078 5243 1110, 078 5239 5757 , 0207 495 5260 Usługi transportowe, lotniska, przeprowadzki, laweta. Zawsze punktualnie i za rozsądną cenę. Michał 0770 832 5387, mgr_removals@ yahoo.co.uk

Lotniska - dowóz i odbiór, przewozy osób i małe przeprowadzki. Londyn i UK, licencja PCO. Niedrogo i solidnie. Tel: 0208 4823327 Mob: 0794 413 0413 Pomogę w uzyskaniu certyfikatu MOT, oraz tanie ubezpieczenia samochodowe. Tel. 0786 216 4244 Konto bankowe w 1h, CIS, CSRS, Child Benefits, NIN, rezydentura, Home Office, tłumaczenia, CV. Tel. 0792 229 5507. Tanio Przewozy na lotniska, przeprowadzki, transport, 24h/ dobę. Tanio, solidnie, punktualnie. Doświadczony kierowca. Tel. 0787 024 9062

uroda | zdrowie Przedłużanie paznokci metodą żelową. Zdobnictwo, henna brwi i rzęs. Regulacja brwi. Ania 07955 15 06 58 Profesjonalne fryzjerstwo, dojazd. Basia, 07840255723 Przedłużanie paznokci metodą żelową, zdobnictwo, henna, brwi i rzęs, regulacja brwi. Hanger Lane. Ania 07955150658 Fryzjerstwo - strzyżenie damsko-męskie, baleyage, trwała ondulacja. Iza, West Acton, 07862278729, 0786227 8730 Dyplomowana kosmetyczka. Oczyszczanie skóry, henna, algi, biolifting, woskowanie, paznokcie żelowe, hologramy, wtapianie ozdób. Ealing 07724665170 Paznokcie – akryl, żel, dojazd nowości 0789401439

Wywóz śmieci, konkurencyjne ceny, tel. 07835 141 210

Dyplomowany masażysta, rehabilitant Tomasz Pałacki (13 lat praktyki szpitalnej w Polsce, 13 lat w UK) oferuje jedyny profesjonalny serwis rehabilitacji: masaże, lecznicze, ustawienie kręgów, odnowa biologiczna. Tel. 0208 992 6212, Mob: 0784 166 8442

Pogotowie komputerowe 10Ł/ 1h, naprawa komputerów, rozbudowa, instalacja Windows i innych programów, usuwanie wirusów, odzyskiwanie danych. Leszek 079 80 72 48 48

Już od £20 naprawy protez dentystycznych oraz wykonywanie nowych, wybielanie zębów. Tech. dent. Andrzej, Tel. 0792 167 32502, po godz. 17 tel. 0208 543 4757. Wimbledon

Polska agencja towarzyska zaprasza na wspaniałe chwile. Młode, piękne dziewczyny czekają na ciebie. TEL 0770 775 2224, 0781 846 6530

Mgr Tomasz Jandzis, fizjoterapeuta – masaż, gimnastyka, fizykoterapia, mobilizacja kręgosłupa, akupunktura, bańki (ogniowe). Możliwe dojazdy. Tel. 0784 948 8839

Chartered Accountants w zachodnim Londynie. Usługi dla self-employed, księgi, tax, returns, VAT returns, CIS. Dzwoń – Joanna, tel. 02089 431 167

24h na dobę usługi transportowe. Lotniska, małe przeprowadzki oraz wyjazdy na terenie całej Anglii. Posiadamy różne samochody w zależności od potrzeby. Profesjonalni kierowcy. Tel. 0783 222 7001 Lotniska, punktualność, znajomość Londynu, przeprowadzki i transport materiałów budowlanych i narzędzi, wywóz odpadów. Tel. 0208 997 2227, mob. 0796 688 6231 Logo/wizytówki/papier firmowy/ulotki/ szyldy/reklama na szybach/banery/ wyklejanie samochodów. Tel. 020 8204 1188, mob. 078 2190 8285, www. signboardsgroup.com

sprzedam Swietny samouczek do angielskiego z dwoma płytami CD. Dodaję superskuteczną metodę nauki i telefoniczne konsultacje. Gwarantuję efekty, tel 077 2676 2622. Sprzedam końcówkę LPG do tankowania gazu w Anglii wraz ze szkoleniem prawidłowej obsługi tel. 078 6533 6786 Sprzedam książki dla dzieci oraz krzyżówki. 0772 703 3905

Tatuaż artystyczny, kolczyki. Robert, tel. 078 3393 4388

Sprzedam suknię ślubną (gorset wiązany + spódnica), rozm. 40. Cena 100£, 0786 223 7692

Skup metali kolorowych – miedzi, gwarantujemy konkurencyjne ceny i szybki odbiór. Kontakt pod numerem 0779 525 8277

Kierowca z dużym Vanem (GPS) oferuje usługi transportowe, długie i krótkie dystanse, atrakcyjne cen. Północny Londyn. Kontakt - 0779 286 7375 - Karol

Sprzedam Rover i214 cabrio, K reg (rok. prod. 1994), 128 tys. mil. Tax, MoT do końca roku. Stan b. dobry. Tel. 0770 988 1361

Najtaniej przewozy na lotniska, naprawy komputerów. Marcin, tel. 0792 227 5745

Licencjonowany cab driver oferuje transport na/z lotniska i dworców Londynu oraz przejazdy do dowolnego miejsca w UK. Wygodny samochód, miła i rzetelna obsługa. 0789 480 6258 Adam

Sprzedam mercedesa C180 - 1.8, 95r, E/ L E/ M ABS, radio CD, zmieniarka 10cd, 4 nowe opony na alumach, nowy MOT TAX, Ł1.800, Tel. 0774 672 2112

Profesjonalne usługi fryzjerskie, koloryzacja, cięcia damskie, męskie, balejage, fryzury okazjonalne. Materiały Matrix. Dojazd do klienta. 0785 842 0209 Tanie przeprowadzki, przewóz osób, transport narzędzi i materiałów. Doświadczenie, punktualność, Tel. 0207 495 5260, 0785 243 1110 Całodobowy profesjonalny transport: lotniska, przeprowadzki. Klimatyzacja, nawigacja, duże doświadczenie. Tel. 07724601 128 Rafał Lotniska od Ł 19, volvo kombi, Nawigacja, Przeprowadzki- VAN- Ducato MAXI, Transport, Przewozy Aut- Laweta, 07886 840 006 Fryzjerstwo strzyżenie koloryzacja pasemka balejage północno - zachodni Londyn, Neasden również dojazd do klienta. Tel. 0778 390 2420 Usługi vanem/ Montaż i ustawienia anten satelitarnych. Przeprowadzki, deliverki, przewóz osób (maks. 5) i materiałów. 07834 622 293 lub 0770 491 1760 Airport Service, przewóz osób na lotniska Heathrow, Luton, Gatwick, Stamstead, a także odbiór osób z lotnisk. Najtańsze ceny. Tel. 079 1943 3739 Atrakcyjne dziewczyny zapraszają do prywatnego apartamentu w centrum. Miła, dyskretna atmosfera. Tel. 0207 706 9099 Gwarantowany dowóz i odbiór z każdego lotniska, również pomagam w drobnych przeprowadzkach. Tomek tel. 0784 3389614

1st Class. Szkoła jazdy. Polski instruktor - Artur. Pomoc w zajęciach teoretycznych. Tel. 077 4595 8179 Zawiozę cię i odbiorę z każdego lotniska. Szybko, tanio i bezpiecznie. 0774 384 6253 - Mariusz Masaże relaksacyjne, polskie dziewczyny na miejscu oraz wyjazdy. Tel. 079 846 86149

Sprzedam fastklinera, cena 30Ł. Tel. 0784 758 1585. Po godz. 18 Sprzedam książki dla dzieci oraz krzyżówki. 0772 703 3905 Sprzedam małe kotki. Tel. 0790 354 2278 Sprzedam telefony: sony ericsson w810l i nokia 6230i, nowe, w opakowaniu, bez

Przewozy na lotniska i przeprowadzki, konkurencyjne ceny. Tel. 0778 352 8521 Tłumaczenia z j. angielskiego, wpis do Narodowego Rejestru Tłumaczy w W. Brytanii. Atrakcyjne ceny. Tel. 079 0408 1656 Komputery - profesjonalne usługi w zakresie naprawy, usuwania wirusów, odzyskiwania danych, podłączenia Internetu itp. Grzegorz, tel. 0777 4989 447 Luźna atmosfera i fajne dziewczyny umilą Ci czas pobytu w Londynie. Zadzwoń, tel. 0778 467 3556 Auto serwis, profesjonalna naprawa, możliwość dojazdu do klienta, MoT, komputerowa diagnostyka. Acton, tel. 0773 196 3503 Doświadczony kierowca z samochodem świadczy usługi transportowe. Przewóz osób na lotniska, przeprowadzki. Tel. 079 0067 7863 Polski psycholog w Londynie –dzieci i dorośli kontakt: 07886709681, 02085810084

druki reklamow reklamowe

Ulotki A6 kolorowe 300gsm 10.000 / £140

Ulotki A5 kolorowe 300gsm

Free Delivery na wszystkie produkty Ceny nie zaierają projektów graficznych

Doskonała oferta

na strony WWW oraz sklepy internetowe www.bestprinting.co.uk

07702709693


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

20 OGŁOSZENIA DROBNE simlocka, cena do uzgodnienia. Tel. 0789 467 0446 Alufelgi sprzedam używane do audi (17,16 cali) z salonu. Przystępna cena! Tel. 079 908 98393 Ubranka dla dziewczynki (0-6 mies), mata do przewijania, kosz na pampersy, nosidło na stelażu, nowe jednoraz. śliniaczki, mata zabawkowa. Tel. 0795 120 09311 Sprzedam nokia 6280, nowa, w orange, odbiera w Polsce. 200Ł. Tel. 0797 317 2893 Sprzedam wózek dziecięcy firmy disney hauck w dobrym stanie z torbą huggiesa po jednym dziecku, tanio. Tel. 0789 480 5027 Jeżeli chcesz wyglądać wyjatkowo. i jesteś zainteresowana kupnem kosmetyków Avon. zadzwoń Sylwia 077 847 032 96

Sprzedam nokie n 70 lub zamienię na aparat cyfrowy, kamerę lub laptopa. Stan ok. komplet. Pilne. Tel. 0789 681 5274 Sprzedam płyny do szkieł kontaktowych, krople nawilżające oraz 2 pary nowych soczewek (oko lewe – 1,50. prawe – 0,75 ) Justyna – tel. 0785 907 3848 Sprzedam odżywki i leki dla sportowców. Tel. 0792 717 6170 Sony psp bez karty pamięci za £115 lub z 512 mb za 135£, bądź z 1gb kartą pamięci za £155. PS 2 slim – 80£. Oryginalnie zapakowane i nigdy nie używane. Tel. 0770760 5427 Sprzedam przetłumaczone na język polski testy na angielskie prawo jazdy. Tel. 0792 226 3875, po godz 19 Sprzedam konsole play stadion 2, pad, karta pamięci, pilot, 3 gry, £ 100. Tel. 0787 143 1439

Sprzedam suknię ślubną (gorset wiązany + spódnica) rozmiar 40, po czyszczeniu. Cena Ł100. Tel. 0786 223 7692

Sprzedam dwa bilety lotnicze LondynGdańsk-Londyn na 26.12–06.01 z Luton. Tel. 07840 135 733

Telewizory sprzedam. Walthamstow. Tel. 0791 487 7940

Sprzedam monitor 17 cali, mało używany, cena £30, możliwość dowozu. Tel. 0784 914 3516

Gps (odbiornik, mmc kingston 512 m-b, tomtom, mapy uk + europy, kamery, różne głosy - polski) do tel. Nokia: 66…,76…,n 70…itp. (s 60), nowy, 85Ł. Tel. 0779 117 9645 Sprzedam nowe felgi aluminiowe: vw, audi, mercedes. Tel. 0208 8088 180 lub 0792 247 8760, Adrian - po 18-tej. Ubranka zimowe dla chłopca (0-6 mies) śpiochy, kurtka, sweterki, 3 kombinezony do wózka (0- 3 mies.) i (6-9mies) za 30£, matę do przewijania za 5£. Tel. 795 120 9311 Komputer celeron 2.6ghz, 80 GBdysk, ram 768, karta graf geforce 5500 256mb, monitor 17 płaski, 5 głośników. Radiowa klawiatura z biurkiem i fotelem skórzanym. Tel. Cena £520, Tel. 0770 776 2284 Sprzedam nowy tuner tv sat z opłaconym na rok pakietem familijnym polsatu - £ 140, talerz 58 cm + Inb + uchwyt - 25£. Tel. 07940 138 287 Sprzedam filmy dvd, bardzo dobra jakość z lektorem, około 400 filmów. Cena £3 sztuka lub 4 za 10£. Tel. 0788 669 7361 Sprzedam pralnie chemiczną na Fulham. Szczegółowe informacje pod nr 0797 362 32831, Tomek

Sprzedam suknie ślubną z Francji, warta obejrzenia Ł 500. Tel. 07903 133 031 Sprzedam salon fryzjerski, King Street Hammersmith. Okazyjna cena, więcej inf. pod nr tel. 07984 169 917 Sprzedam suszarkę do ubrań whirpool, stan dobry, cena do uzgodnienia. Magda - tel. 0782 434 9752- po 17 Dwa bilety lotnicze z Luton do Gdańska i z powrotem. Wylot w piątek 20.10. Powrót w poniedziałek 23.10. Okazyjna cena biletów £ 80 Tel. 0773 887 4433 Sprzedam vauxall omega, rok 96,poj 2.0 16v benzyn., pełna elektryka, 2 airbagi, szyberdach, alufelgi, podgrz. fotele,wersja sedan, kolor srebrny metallic. Przebieg.120 tys., stan poj. ogólny dobry. Mogę wysłać fotki na e-malia. Cena do uzgodnienia. Tel. 07749382738 SPRZEDAM RENAULT MEGANE 1.6 16V 2000r. METALIK GRAFITOWY KLIMA,ALUFELGI 15,4 PODUSZKI,ELEK. SZYBY PRZOD I TYL.SZYBER DACH STAN DOBRY MOT DO PAZ.2007 TAX DO GRUDNIA CENA:1600- DO UZGODNIENIA. Tel. 07886755018 Nowy sony ericson p990i polskie menu - 600Ł. Tel. 07940165649

Przeciętnemu, krytycznie myślącemu, turyście z Anglią kojarzą się dwa dość nieprzyjemne zjawiska – spływająca deszczem kiepska pogoda oraz spływające smażonym tłuszczem kiepskie jedzenie. O ile do klimatu można się przyzwyczaić – ten w Polsce nigdy nikogo nie rozpieszczał, o tyle do domowych obiadów można zatęsknić – bo takie specjały, jak pierogi z kapustą, kaszanka czy bigos są – co by tu nie pisać – dość rzadko spotykane. Oczywiście, w wielokulturowym Lon-

Mam do sprzedania następujące telefony: Sony Ericsson T610, polskie menu, oryginalna obudowa, bez simloc, cena: 35 funtów. Nokia 1600, nowa bateria oraz obudowa w kolorze czarnym cena: 25 funtów. Motorola C 975, nowa, kompletna, nigdy nieużywana z kartą pamięci, cena: 40 funtów. GŁOSNIKI SAMOCHODOWE SONY xplod XS- F1031 -3 drożne, 10 cm, 120W. Tel. 0772392542 Sprzedam wózek Mamas and Papas, czarny, w dobrym stanie, nowy kosztował 220 funtów, zainteresowanym mogę przesłać fotki. Tel. 0779 191 1681 Sprzedam ubranko do chrztu dla chłopczyka w wieku od 3 do 6 miesięcy. Ubranko w bardzo dobrym stanie, koloru białego. AGNIESZKA Tel. 07886584290 Sprzedam sterylizer do butelek, prawie nowy w bardzo dobrej kondycji - firmy AVON. Obecna cena tego urządzenia to 35f - 30f . Kontakt: 07818467846 SPRZEDAM STEBNOWKE. BROTHER. W DOBRYM STANIE.PO WIECEJ INFORMACJI DZWON POD NR.07738622017 Mam do sprzedania nowy freeview box Phillipsa modelDTR100 w oryginalnym opakowaniu. Tel. 07725866706 Sprzedam pilnie telewizor Sony Vega Triniton 32 cal, plaski kineskop, wbudowany DVB (Free View) + Oryginalny stolik+ zestaw cyf polsatu + dvd. Zbyszek Tel. 07743492945 Sprzedam małą lodówkę używaną, ale w dobrym stanie cena 40£ i mały telewizor grundig cena 20Ł. Tel. 07738939751 Sprzedam bilet lotniczy dla 2 osób z Londyn Heathrow do Warszawy Okęcie. Wylot 26.12 Rano powrót 05.01 Linie British Airways. Cena 200£ plus zmiana nazwiska. Tel. 0784 290 2234 Bilet Rayanair do Łodzi na 22/12, powrót 02/12. Cena £250 ze zmianą nazwiska włącznie. Aktualny koszt na stronie Ł350. Tel. 07738292426 Odsprzedam bilety StanstedBydgoszcz. Wylot 21.12,powrot 05.01. Tel. 07756962187 Mam do sprzedania maszynkę ręczną do płytek. Do cięcia płytek 60cm/60cm nawet w „karo”. Na łożyskach, stan bardzo dobry, mało używana, w walizce, możliwość dowozu, kontakt Andrzej 07850063219

Sprzedam maszynę do ćwiczeń (na nogi i mięsnie brzucha). INSTANT ABS MODEL NR AB-64. Cena Ł40 Tel. 07951611648 Chciałbyś malować..a nie masz narzędzi? Sprzedam bardzo tanio wszystko, co potrzebne. Używane a niektóre nowe w tym szlfierke ręczną (palm sender) De Walt, nagrzewarkę pistoletową, płachty lniane, walki, rolki, i inne drobiazgi. Tel. 079 2080 4971 Sprzedam rybki akwariowe, akcesoria, grzyby suszone prosto z Polski oraz artykuły wędkarskie. Tel. 07716825062 Sprzedam przetłumaczone na język polski testy na angielskie prawo jazdy. Tel. 07922263875 Z powodu likwidacji sklepu z kominkami,sprzedam kominki 50% ceny hurtowej, marmur , limestone ,travertin. Mob.07783500751, tel.02084531551 SPRZEDAM SLICZNE KRÓLICZKI MINIATURKI 10 FUNT. ZA SZTUKĘ. MOGĘ WYSLAĆ FOTKI!!!!! Tel. 07919370810 Sprzedam ławeczkę, ok 130 kg obciążenia, gryf prosty, gryf łamany, 2 hantle, Wszystko oryginalne kupione w Argosie. Możliwość sprzedaży na części. Cena do uzgodnienia. Tel. 0792 243 4337 Odstąpię kartę wstępu na nieograniczony dostęp do pięciu kompleksów sportowych na obszarze Islingtonu. Karta umożliwia nieograniczony dostęp do siłowni(premier gym) basenów, sauny, kortów tenisowych i squasha, lodowiska i wiele więcej. Na karcie po zmianie będzie widniało twoje imię i nazwisko, zwyczajnie chcę odstąpić kartę, z której nie korzystam, karta ważna na cały rok. Normalna cena £450, odstąpię za £300. Warto!!! Korzystasz, kiedy chcesz, ile razy masz ochotę - czas jest jedynym ograniczeniem. Tel. 07821118024 Sprzedam mieszkanie w Poznaniu, 3-pokojowe, powierzchnia 63,3 m2; drugie piętro w niskim bloku. Tel. +447894802273 Odkupie sprzątanie domów i mieszkań – mogą być pojedyncze. Mam

Kupię

doświadczenie i referencje. Mówię po angielsku. Proszę o kontakt. Tel. 0778 377 0478

Miedz £3,mosiadz £0.80,aluminium £0.60,kable £0.80.TEL 07856624023 Kupie metale kolorowe,katalizatory,sa mochody.Holowanie,zlomowanie oraz wywoz smieci.najlepsze ceny.0208 997 2227,0787 128 8083 Skup metali kolorowych,aut,katalizat orow.Zlomowanie,holowanie,wywoz smieci.0208 997 2227,0770 4270 157 Metale ,samochody,katalizatory.Skupujenajlepiej place.Holuje,zezlomuje,wywize smieci. 0773 8821272 Kupie miedz i inne metale kolorowe,samochody holuje i zezlomuje.SUPER CENY.Wywoz smieci.07966886231 Kupię nokię 6280, 6230i, n80 w dobrej cenie. Tel. 07716587795 Kupię WW pasata 1998-1999 rok do 1800Ł. Tel. 07933305918 Kupię laptopa w dobrej cenie oraz jakąś wieżę hi-fi. Tel. 07877149692 Mam piękne kociaki, chcę je oddać w dobre ręce za symboliczną cenę Ł20. Proszę o kontakt telefoniczny! Tel. 07862292947

oddam za darmo Oddam 2 króliki rasowe z klatką. Rasa - Baran Francuski (popielaty) i Lew (czarny). Tel. 0789 471 2902

towarzyskie 44 LATEK, SPOKOJNY, SAMOTNY, POZNA KOBIETĘ DO ŻYCIA, MIŁOŚCI I BYCIA RAZEM. CHCIAŁBYM RAZEM ZAMIESZKAĆ.

inne

Nie pozwól, aby świadectwa geniuszu przodków zostały zniszczone. Jeśli wiesz, gdzie stoi stary motocykl albo samochód zadzwoń, ja mogę dać im nowe życie. Maciej 0797 648 9308. Po 18- tej. Propozcja dla osób, które chcą rozwijać własny biznes i mają zdolności menadzerskie. Pomogę w innych sprawach. Tel. 07985 28 47 91

Nie pozwól aby świadectwa geniuszu przodków zostały zniszczone. Jeśli wiesz gdzie stoi stary motocykl albo samochód zadzwoń, ja mogę dać im nowe życie. Maciej 07976489308. Po 18-tej. Propozycja dla osob ktore chca rozwijac wlasny biznes i maja zdolnosci menadzerskie.Pomoge w innych sprawach.Tel. 07985284791 Przygotuje do matury z matematyki,chemii.Skutecznie. Tel.07704894078

PRACA Firma Best Printing Limited Poszukuje energicznej osoby na stanowisko Sales Executive / Active salesperson, którą cechuje: 1. Doświadczenie w sprzedaży aktywnej. 2. Dobra komunikacja – łatwość nawiązywania kontaktów. 3. Wytrwałość w dążeniu do realizowania zadań. 4. Dobra znajomość jezyka angielskiego. 5. Duża pomysłowość i samodzielność. 6. Umiejętność szybkiego podejmowania dobrych decycji. 7. Mobilność, dobra znajomość komputera i internetu. Oferujemy: 1. Możliwość rozwóju w branży. 2. Pracę w zdeterminowanym zespole profesjonalistów. 3. Wynagrodzenie – podstawa + 10% prowizji od sprzedaży. 4. Niezbędne narzędzia do pracy: telefon, laptop z internetem mobilnym, profesjonalnie przygotowane materiały promocyjne. Działąmy z zasadami: Zasada 1 – Pracujesz skuteczniej – zarabiasz więcej niż inni! Informacje o produktach: www.bestprinting.co.uk Inne informacje: 07702709693 CV: cvlon@bestprinting.co.uk

widzę, że chłop duży, to i golonka musi być duża – mówi właściciel restauracji pan Witold. Nie tylko jedzenie jest typowo polskie – wnętrze wypełnione jest wieloma interesującymi pamiątkami polskiego lotnictwa, każda posiada swoją historię; ściany zdobią ręcznie malowane emblematy dywizjonów lotniczych z 1947 roku. Nad jednym ze stolików znajduje się jedyna lampa Lotnictwa Polskiego, a także model słynnego Spitfire’a. Czuć serce, jakie

Pod skrzydłami dynie można znaleźć wszystko – również i wyborną polską kuchnię. Taką ortodoksyjną, bo serwującą wyłącznie polskie potrawy oazą jest Spitfire – polska restauracja mieszcząca się w Hammersmith. Gołąbki, schabowy, biała kiełbasa czy wielkopolskie pierogi (słowo „ruskie” jest wśród starszej emigracji niemile widziane) to stałe składniki menu. A wszystko co dostaniemy – prima sort – pierogi w cieniutkim cieście domowej produkcji czy świeże, aromatyczne wędliny z własnej wędzarni (sic!). Nie zabraknie, oczywiście, i kiszonego ogórka. Na deser – naleśniki z serem, sernik czy makowiec. Dla wielbicieli mocniejszych trunków – szeroki wachlarz polskich alkoholi. Obiad w Spitfire nie zrujnuje naszych portfeli – golonka Ł6,60, pierogi z grzybami Ł5,50, zupa za Ł2,00. Cena większości potraw nie przekracza 10 funtów, za najdroższą – kaczkę pieczoną z jabłkiem zapłacimy Ł11.50. Kolejna ciekawa sprawa, w menu nie ma garmażerki. – No bo jak

zostało włożone w staranność umieszczenia każdej z pamiątek, a także pomysł prowadzenia restauracji, bowiem jest to mała rodzinna restauracja, której pomysł otwarcia narodził się już w czasach, gdy właściciel prowadził restaurację oraz bar w domu Stowarzyszenia Lotników Polskich na Earl’s Court. Klub Lotników został sprzedany 17 kwietnia 1997 roku – rok później część historii, którą gromadził znalazła nowe miejsce w restauracji Spitfire. Całości klimatu dopełnia pan Witold, który sprawia wrażenie, jakby znał historię każdego polskiego lotnika. Co więcej, chętnie o tym opowiada Reasumując – Spitfire to dobre miejsce, aby zaprezentować znajomemu z Anglii uroki polskiej kuchni, bądź samemu przypomnieć sobie smak kotleta schabowego z kiszonymi ogórkami. Restauracja Spitfire, 93 Fulham Palace Road, Hammersmith W6 8AJ, 5 minut od stacji metra Hammersmith.

Konkurs

Aby wziąć udział odpowiedz na pytanie: Jak nazywał się samolot mysliwski, na którym walczyli polscy piloci w Bitwie o Anglię. Odpowiedź wyślij na numer 84010 w formacie: NC (spacja) odpowiedź, dane adresowe. Na prawidłowe odpowiedzi czekamy do środy 25 pażdziernika. Wśród uczestników konkursu rozlosujemy podwójne zaproszenie na obiad w restauracji Spitfire.


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

CZAS NA RELAKS 21 5

3

7 9 2

4

4

1

4

4

5

8

9

7

8 9

7 5

3 7

2

8

1 5

8

3

5

2

1

7

1

4

6

5

9 6

1 8

6

8

9 9

9

5 8

5

1

7

3

7

6

2

2

5

4

6

2

9

4

8

6

1

2

5

6

3

2

4

3

8

6 4

1

Sudoku

4

8 4

9

Wypełnij diagram w taki sposób, aby w każdym poziomym wierszu, w każdej pionowej kolumnie i w każdym dziewięciopolowym kwadracie 3x3 znalazły się cyfry od 1 do 9. Cyfry w kwadracie oraz kolumnie i wierszu nie mogą się powtarzać.

Trudność:

Trudność:

Trudność:

Krzyżówka Humor

Absurd tygodnia

W trwającym od dwóch lat konkursie na największe unijne absurdy w tym roku zwycięzyła Regulacja Komisji Europejskiej zakazująca gotowania dotowanego mleka. Wyróżniono m.in. dyrektywę uznającą ślimaka za rybę śródlądową oraz dyrektywę nakazującą zwiększenie odległości kaloryfera od ściany z 4 na 6 cm.

Średnie

Horoskop Egipski Hathor

Była karmicielką faraonów, boginią zmarłych ale jednocześnie tańca i miłości. 15 lutego – 30 marca Osoby urodzone pod opieką tej bogini są ambitne i pracowite. Cechują się także wszechstronnymi zdolnościami i dużymi zamiłowaniami artystycznymi. Dzięki ambicji i pracowitości często osiągają znaczne sukcesy. Bywa jednak, że zbytnio są zapatrzone w siebie. Zawody, w których się sprawdzają, to najczęściej dyplomata, urzędnik, aktor lub architekt. Dla innych są życzliwi, przyjacielscy, dyskretni i godni zaufania. Przywiązują dużą wagę do ubioru i wyglądu.

Sebek

Trudne

Bóg świętej egipskiej rzeki – Nilu, symbol płodności. 1 kwietnia – 14 maja Znajdujący się pod opieką tego bóstwa są mądrzy i tolerancyjni. Uczuciowi, mają w sobie wiele czułości i zrozumienia dla słabszych. Wokół siebie szukają magii i tajemnicy. Mają potrzebę dzielenia uczuć z innymi i ogromną wyobraźnię. Można na nich polegać – mimo że działają nieraz impulsywnie i bez zastanowienia są ludźmi godnymi zaufania.

Ozyrys Hasło krzyżówki z nr 2: Okazja to perskie oko losu

Władca świata umarłych, sądził ich po śmierci. Odpowiedzialny za ciągłość, powtarzalność wszystkiego, co istnieje. 15 maja – 30 czerwca

Ludzie będący pod opieką Ozyrysa są szlachetni. Łatwo ich zranić. Nie potrafią zdecydowanie stawić czoła przeciwnościom, gdyż nie zawsze wiedzą, czego naprawdę chcą. Żądza przygód i chęć walki nie są ich najmocniejszymi cechami.

Ptah

Bóg artystów i rękodzielników. Utożsamiany z greckim Hefajstosem. 1 lipca – 15 sierpnia Osoby spod znaku Ptaha, wbrew pozorom, są realistami. Bywają niezwykle cierpliwi, sprawdzają się więc w zadaniach wymagających wytrwałości. Kochają spokój i naturę, są wielbicielami sztuki i muzyki. Urodzeni śpiewacy – niejednokrotnie obdarzeni są miłym i melodyjnym głosem. Czują się bardzo dobrze, gdy uda im się żyć w komforcie i wygodzie. Nie znoszą chaosu.

Horus

Bóg życia – słońca i światła. Przedstawiony jako mężczyzna z głową sokoła, jest symbolem sprawiedliwości. 16 sierpnia – 30 września Urodzeni pod opieką Horusa dysponują wszelkimi cechami potrzebnymi do osiągnięcia sukcesu, wspięcia się na szczyt. Jako wrażliwi i obdarzeni niezwykłą intuicją – posądzani bywają o posiadanie „szóstego” zmysły. Szybko się uczą – zwłaszcza języków obcych i są wyjątkowo twórczy. Bardzo niecierpliwi. Opowiadają świetne dowcipy. Wielu ludzi spod znaku Horusa to pisarze i dziennikarze.

Neftyda

Bogini podziemi, zwycięzców i prawdziwej miłości. 1 października – 30 października Osoby, którymi opiekuje się Neftyda są bardzo wrażliwe i obdarzone bogatą wyobraźnią. Często uciekają od rzeczywistości w świat marzeń. Interesują się tajemnicami, niewyjaśnionymi sprawami i astrologią. Cechuje je „słomiany zapał” – szybko się do czegoś zapalają, ale potem łatwo rezygnują. Rzadko wybuchają gniewem, ale jeśli tak się stanie, ich gniew jest straszny. Lubią spędzać czas nad wodą, zwłaszcza nad morzem.

Anubis

Prowadził dusze na sąd Ozyrysa, sprawował pieczę nad grobami. Potrafił czytać w ludzkich myślach. 1 listopada – 30 grudnia Urodzeni pod znakiem Anubisa są bystrymi obserwatorami. Bardzo pracowici i dokładni. Mają zdolności literackie oraz wrodzony talent do interesów i handlu. Lubią ład i porządek. Skryci i tajemniczy – przy pierwszym spotkaniu trudno ich bliżej poznać. Nigdy nie działają bez zastanowienia. Bardzo pamiętliwi, więc lepiej z nimi nie zadzierać.

Izyda

Opiekunka świata, bogini płodności, rolnictwa i urodzaju, a także magii. 31 grudnia – 14 stycznia Urodzeni pod jej opieką mają wybitne zdolności i rozwiniętą intuicję. Bardzo wrażliwi i delikatni, jednak w

poglądach i działaniu nie brakuje im odwagi. Zawsze zauważają osobę potrzebującą pomocy. Potrafią zarazić innych swoim optymizmem. Obawiają się natomiast rzeczy nowych, lubią poruszać się po utartych już szlakach. Są niezwykle staranni. Doskonale sprawdzają się w zawodzie lekarza lub żołnierza. Mają dużo osobistego wdzięku, choć ich niecierpliwość i zawziętość sprawia, że niektórzy mogą się do nich zrazić.

Thot

Patron pisarzy i naukowców, bóg księżyca i magii, władca czasu. Opiekun cyfr, rachunków i kalendarza. 15 stycznia – 31 stycznia Ludzie urodzeni pod opieką tego bóstwa są wyjątkowo kreatywni. Wywierają duży wpływ na innych. Zawsze dotrzymują raz danego słowa i nie zawodzą niczyjego zaufania. Odnoszą sukcesy dzięki swej śmiałości, brawurze i umiłowaniu wolności. Osoby spod znaku Thota często obierają również inną drogę – filozofa lub myśliciela.

Amon

Uosabiał powietrze i wiatr. Władca wieczności, stwórca świata, bóg miłosierdzia, opiekun uciśnionych. 1 lutego – 14 lutego Dzieci Amona są ekscentryczne, oryginalne i bardzo uzdolnione. Niejednokrotnie obdarzone fotograficzną pamięcią. Sprawdzają się w wolnych zawodach lub jako naukowcy. Mają mnóstwo nowych pomysłów i pociągają innych za sobą. Nienawidzą przemocy. Na ogół cieszą się dobrym zdrowiem.

Horoskop

Rozwiązania z poprzedniego numeru Łatwe


NOWYCZAS 20 października 2006

nowyczas.co.uk

22

Adam Małysz (na zdjęciu) wygrał Mistrzostwa Polski na igielicie zarówno na Średniej jak i na Dużej Krokwi. Przez moment zagroził mu tylko Stefan Hula, który dwukrotnie był drugi. Na najniższym podium – Kamil Stoch. Fot.: PAP/Grzegorz Momot

SPORT FORMUŁA 1

GP Brazylii

Robert Kubica ma ostatnią szansę na punkty i wyprzedzenie w klasyfikacji generalnej…. Jacquesa Villeneuve’a

INTERLAGOS to ostatni tor, po którym ścigają się kierowcy F1 w tym roku. GP Brazylii kończy sezon. Sprawa tytułu mistrzowskiego rozstrzygnęła się wcześniej, już w Japonii. Awaria silnika Ferrari i brak punktów dla Michaela Schumachera utorowało drogę do kolejnego triumfu Alonso ze stajni „Renault”. Wystarczy, że Hiszpan pojedzie ostrożnie i dojedzie do mety na jakimkolwiek punktowanym miejscu. Brazylijczycy żałują, że sprawa tytułu nie rozstrzygnie się na ich torze. Wyścig warto jednak zapamiętać, bo będzie to przecież ostatni start wielkiego Schumiego i jego pożegnanie z F1. Trwa niezła jazda Kubicy. Praktycznie od debiutu Polaka na Hungaroringu, w każdym GP miał szansę na walkę o kolejne punkty. Jeśli do tego nie dochodziło to była to wina błędów technicznych i braku doświadczenia (od pustej gaśnicy i zbyt lekkiego bolidu po np. zbyt wczesną zmianę opon na gładkie slicki). W Brazylii Robert Kubica ma ostatnią szansę na punkty i wyprzedzenie w klasyfikacji generalnej…. Jacquesa Villeneuve’a. Ville-

LIGA MISTRZÓW GRUPA A Werder Brema-Lewski Sofia 2:0 Chelsea Londyn-FC Barcelona 1 :0 1. Chelsea 9 2. Barcelona 4 3. Werder 4 4. Lewski 0

GRUPA B Inter Mediolan-Spartak Moskwa 2:1; Sporting Lizbona-Bayern 0:1 1. Bayern 9 2. Sporting 4 3. Inter 3 4. Spartak 1

GRUPA C Girondins Bordeaux-Liverpool 0:1; Galatasaray Stambuł-PSV Eindhoven 1:2 1. FC Liverpool 7 2. PSV 7 3. Bordeaux – 1 4. Galatasaray 1

1. Manch. 9 2. Celtic 6 3. FC Kopen 1 4. Benfica 1

Grupa G CSKA Moskwa-Arsenal 1:0; FC Porto-Hamburger SV 4:1 1. CSKA 7 2. Arsenal 6 3. FC Porto 4 4. Hamburger 0

Grupa H Lille-AEK Ateny 3:1; Anderlecht Bruksela-AC Milan 0 :1 1. AC Milan 7 2. Lille 5 3. Anderlecht 2 4. AEK 1 Następne mecze odbędą się 31 października i 1 listopada.

neuve, który jeździł dla BMW-Sauber od początku sezonu zdobył 7 punktów, Kubica za 3 miejsce w GP Włoch na torze Monza ma punktów 6. Kanadyjczyk wrócił już do siebie, ale Polak ma szansę poprawienia swojego miejsca w klasyfikacji. Dla Kubicy to także szansa udowodnienia raz jeszcze, że jego miejsce w zespole na przyszły sezon powinno pozostać niezagrożone. BMW na hiszpańskim torze Jerez testowało nowy bolid, który wystartuje w przyszłym sezonie (najlepszy czas „wykręcił” Kubica). Później team wyruszył do Brazylii. Kubica zna Interlagos z wyścigu Formuły Renault w 2002 roku. Jest to tor trudny, wyboisty, z podjazdami i serią zakrętów przed wyjściem na prostą. 71 okrążeń tego toru to dla zawodnika wysiłek niemal ekstremalny. Swoje znaczenie będą miały jak zwykle opony, ustawienie aerodynamiki i zmienna pogoda BMW Sauber walczy o piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Tuż za nim znajduje się zespół Toyoty. W ubiegłym sezonie BMW zajął 8 pozycję.

Polacy za granicą ZWYCIĘSTWO Polski w meczu eliminacji mistrzostw Europy z Portugalią 2:1 wpłynęło dobrze także na polskich piłkarzy występujących w zespołach zagranicznych. Euzebiusz Smolarek, Jacek Krzynówek i Grzegorz Rasiak zaliczyli w weekend asysty przy bramkach kolegów. Jednak ze zwycięstwa mógł się cieszyć tylko zespół Smolarka. Jego Borussia Dortmund pokonała Energie Cottbus, gdzie grają Kukiełka i Bandrowski 3:2. Polak zaliczył asystę przy bramce Alexandra Freia, ale ze swojej gry nie był zadowolony. W barwach Energie przez całe spotkanie grał Kukiełka. Krzynówek (VfL Wolfsburg) wybiegł na boisko w pierwszym składzie i grał do 58.minuty. Jego drużyna uległa Borussi Moenchengladbach 1:3. Polak asystował przy jedynym golu dla Wolfsburga. Podanie otwiera-

jące drogę do bramki rywali zaliczył również Rasiak (Southampton). „Święci” przegrali jednak mecz z Leicester City 2:3. Rasiak schodził z boiska mając na koncie także żółtą kartkę. Kapitan reprezentacji Polskie Maciej Żurawski nie wystąpił w wygranym przez Celtic Glasgow 4:1 meczu z Dundee United. 90 minut rozegrał natomiast Artur Boruc, który popełnił błąd przy straconej bramce. W spotkaniu z Portugalią w bramce stanął Wojciech Kowalewski. W sobotę zabrakło go w składzie Spartaka Moskwa w zwycięskim 1:0 starciu z Zenitem Sankt Petersburg. W kolejnym meczu eliminacji ME z Belgią Kowalewski również nie będzie mógł wystąpić – jest zawieszony za żółte kartki. Rezerwowy obrońca reprezentacji Krzysztof Łągiewka grał przez 90 mi-

nut i pomógł Krylii Sowietow Samara wygrać 2:0 z Szinnikiem Jarosławl. Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), który należał do najlepszych zawodników w meczu z Portugalią, całe spotkanie z FK Charków przesiedział na ławce rezerwowych. Trener pewnie nie wie, że Lewandowski powrócił do formy. Piłkarze z Doniecka wygrali i bez niego 3:0 prowadząc w Ukraińskiej ekstraklasie. Tylko ostatnie 15 minut grał Kosowski dla Chievo. Jego zespół po słabym występie przegrał 0:1 z Torino. Arkadiusz Radomski (Austria Wiedeń) występował przez 90 minut w remisowym meczu – 1:1 z SV Pasching, w którym sędzia ukarał go żółtą kartką. W ekipie z Wiednia zabrakło Sebastiana Mili. W drużynie Pasching całe spotkanie rozegrał Radosław Gilewicz.

GRUPA D Valencia-Szachtar Donieck 2:0 Olimpiakos Pireus-AS Roma 0:1 1. Valecia 9 2. AS Roma 6 3. Olimpiakos 1 4. Szachtar 1

GRUPA E Dynamo Kijów-Olimpique Lyon 0:3; Steaua Bukareszt-Real Madryt 1:4 1. Lyon 9 2. Real 6 3. Steaua 3 4. Dynamo K. 0

Grupa F Celtic Glasgow-Benfica Lizbona 3:0 Manchester United-FC Kopenhaga 3:0

Deco (z prawej) walczy o piłkę z Michaelem Ballackiem

Christian Panucci (w środku) w powietrznym pojedynku o piłkę z Julio Cesarem i Giorgiosem Anatolakisem

Fot.:PAP/EPA/Gerry Pennyd

Fot.:PAP/EPA/Simela Pantzart


nowyczas.co.uk

NOWYCZAS 20 października 2006

Radosław Słodkiewicz, zdobywca Pucharu Polski. W Zabrzu rozegrano Międzynarodowy Puchar Polski w kulturystyce mężczyzn. Fot.:PAP/Andrzej Grygiel

23

Polscy bokserzy spotkali się dwukrotnie w towarzyskim spotkaniu z Irlandczykami. Pierwszy mecz w Dublinie przegraliśmy 6:14, w rewanżu był już sukces i wygrana 12:6.

SPORT PIŁKA NOŻNA

Znowu zmiana lidera

II LIGA W II lidze bez specjalnych niespodzianek. W meczu na szczycie Jagiellonia Białystok zdobyła chorzowską twierdzę i potwierdziła swoje aspiracje do ekstraklasy. Wyniki 13 kolejki: Stal Stalowa Wola-Kmita Zabierzów 0:0, Górnik Polkowice-Piast Gliwice 2:1, Polonia Warszawa-KSZO Ostrowiec 0:0, Odra Opole-Zagłębie Sosnowiec 1:3, Unia Janikowo-Zawisza Bydgoszcz 1:1, Lechia Gdańsk-ŁKS Łomża 3:1, Polonia Bytom-Śląsk Wrocław 1:0, Podbeskidzie-Miedź Legnica 1:0, Ruch Chorzów-agiellonia Białystok 0:1.

BIEG NA PRZEŁAJ Polak w NHL Od kiedy Czerkawski gra w Szwajcarii (Rapperswil) w NHL możemy już tylko kibicować 20-letniemu Wojtkowi Wolskiemu. Wolski urodził się w Zabrzu i wyjechał z rodzicami przez Berlin do kanady jako dziecko. Ma dwa paszporty, ale gra w kadrze juniorów zespołu klonowego liścia. Od tego sezonu występuje w podstawowej kadrze Colorado Avalanche i jest uważany za jednego z najbardziej rozwojowych zawodników NHL. Ciekawostką jest fakt, że kuzynem hokeisty jest grający teraz w Austrii polski piłkarz Sebastian Mila.

Radosław Sobolewski (z prawej) z Wisły Kraków i Mariusz Muszalik z Odry Wodzisław Fot.:PAP/Jacek Bednarczyk

Skład ekstraligi żużlowej Znamy już skład ekstraligi żużlowej. W pierwszym meczu barażowym Adriana Toruń pokonała Intar Lazur Ostrów Wlkp 58:32 i wywalczyła pozostanie w ekstralidze. W drugim pojedynku KSŻ Krosno pokonał Milion Team Poznań 80:39, ale Poznaniacy wygrali pierwszy mecz 57:32 i to oni będą jeździć w najwyższej lidze krajowej.

Dobry wynik Polska wygrała z Włochami 14:5. Nie chodzi jednak o mecz, ale o głosowanie w Luksemburgu Federacji Europejskiej Siatkówki nad przyznaniem praw do ME 2009 siatkarek. Polska wygrała, a mecze Mistrzostw Europy będą rozgrywane w Łodzi i Katowicach („Spodek”).

EURO 2012 Trwa kampania promocyjna wspólnej organizacji mistrzostw przez Polskę i Ukrainę. W Warszawie ułożono nawet 8-kilometrowy szalik, a poparcia idei organizacji zawodów udzieliło ponad 600 tysięcy Polaków przechodząc przez specjalne „bramki” z licznikami. Z Polską i Ukrainą konkurują Włochy i wspólna oferta Węgier i Chorwacji. Wybór gospodarza ME zostanie ogłoszony 17 kwietnia przyszłego roku. Szanse są spore, bo Włochy uwikłały się w futbolowy skandal, a Węgry w skandal polityczny. Kijów obawia się jedynie, że niejasna sytuacja panuje także w polskim PZPN.

Kilejne zwycięstwo Rosyjski arcymistrz szachowy Kramnik został mistrzem świata pokonując dopiero w przyspieszonej partii – tie breaku bułgarskiego arcymistrza Topałowa. Mecz obfitował w momenty emocjonujące. Groziło nawet zerwanie pojedynku, kiedy sędziowie uznali, że Kramnik zbyt często wychodzi do… toalety.

OD MECZU z Portugalią ożywiła się nie tylko kadra, ale i zespoły ligowe. W 10 kolejce ekstraklasy padł deszcz bramek. Mamy też nowego lidera. Po rewelacyjnym początku GKS BOT Bełchatów, Kolporter Korona Kielce objął prowadzenie, ale jak się okazuje tylko na 1 kolejkę. Teraz na pozycji lidera znalazła się krakowska Wisła i zespół ten, który wyszedł już z „dołka” po kolejnej zmianie trenerów, zamierza utrzymać prowadzenie do końca sezonu. Na krajowych boiskach bramek nie brakowało. Padło ich 29. Dopisała też frekwencja – 16 tysięcy w Poznaniu, 10 tys. W Zabrzu, 7 tys. w Gdyni. Najmniej – 2,5 tysiąca było na meczu w Płocku. Najwyższe zwycięstwo odniosła Wisła Kraków, która rozgromiła u siebie 6 :0 Odrę Wodzisław. Była to lekcja futbolu. Do przerwy bramki strzelali Sobolewski i Radovanović, a w II połowie festiwal strzelecki kontynuowali Błaszczykowski, Cleber i dwukrotnie Kryszałowicz. Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć krakowskiego pieśniarza Marka Grechuty. Dobra gra Wisły to niezły prognostyk przed meczem pucharowym z Blackburn. 6 bramek padło też w Łęcznej. Miejscowy Górnik musiał uznać wyższość Widzewa Łodź i przegrał 1 :5. Bohaterem Widzewa był napastnik Bartłomiej Grzelak, który popisał się klasycznym hattrickiem. Widzew przebudził się, bo wcześniej przegrał 4 mecze pod rząd. Bramek nie brakowało również na Wybrzeżu, gdzie Arka podejmowała Dyskobolię Groclin. Gdynianie przegrali 2 :4, choć zaczęło się dobrze od bramki

dla ich zespołu. Nie do zatrzymania był jednak Adrian Sikora, który dla Groclinu strzelił 3 gole. 12 tysięcy widzów w Kielcach musiało przełknąć porażkę Korony Kolportera, który stracił fotel lidera. Solidne Zagłębie

Tabela ekstraklasy po 10 kolejkach: 1. Wisła Kraków 20 2. Kolporter Korona Kielce 18 3. GKS Bełchatów 17 4. Lech Poznań 16 5. ŁKS Łódź 16 6. Zagłębie Lubin 16 7. Legia Warszawa 15 8. Groclin Grodzisk Wlkp. 15 9. Widzew Łódź 12 10. Górnik Zabrze 12 11. MKS Pogoń Szczecin 12 12. Cracovia Kraków 12 13. Arka Prokom Gdynia 9 14. Wisła Płock 7 15. Odra Wodzisław Śląski 7 16. Górnik Łęczna 6 Lubin okazało się lepsze i wywiozło z Kielc zwycięstwo 2 :1. Wszystkie bramki padły w I połowie. W II części meczu Korona miała dużą przewagę, ale jej ataki rozbijały się o obronę gości. Osłabieniem

Tabela II ligi 1. Zawisza Bydgoszcz…………………………12 30 21:6 2. Ruch Chorzów………………………………...13 29 23:13 3. Jagiellonia Białystok……………………......13 27 21:13 4 Zagłębie Sosnowiec ……………………....12 23 24:16 5. Lechia Gdańsk ……………………………….12 20 18:13 6. Górnik Polkowice…………………………….12 18 14:14 7. Polonia Bytom…………………………………..11 17 20:11 8. KSZO Ostrowiec Św. …………………….12 16 12:11 9 Śląsk Wrocław ………………………………...12 15 10:15 10. Piast Gliwice …………………………………12 13 12:13 11. Kmita Zabierzów …………………………..12 13 13:18 12. Stal Stalowa Wola …………………….....12 13 9:16 13. Podbeskidzie Bielsko-Biała ………….12 13 10:18 14. Miedź Legnica ……………………………….12 12 14:16 15. Polonia Warszawa ………………………..12 12 17:20 16. Odra Opole …………………………………...12 12 8:14 17. Unia Janikowo …………………………….....12 10 13:21 18. ŁKS Łomża …………………………………...11 4 8:19

dla Korony jest kontuzja bohatera meczu Polska-Portugalia Golańskiego. W 18 minucie meczu Golański musiał zejść z boiska. O podziwie Kielczan dla swojego zawodnika może świadczyć zapowiedź spikera stadionowego, który przedstawił piłkarza słowami : „oto człowiek, któremu Ronaldo może czyścić buty ”. Sława iście „kielecka”... W Zabrzu poległ 1:0 rewelacyjny GKS BOT Bełchatów. Specjaliści od węgla kamiennego okazali się lepsi od tych od brunatnego. Zwycięską bramkę z karnego strzelił kapitan Zabrzan Prokop. Lech Poznań ponownie potwierdza swoje aspiracje do walki o mistrzowski tytuł. Lech zadziwił szczególnie skutecznością. Wygrał z ŁKS Łódź 4 :0, wykorzystując 4 z 5 sytuacji, które stworzył. Wbrew wynikowi, ŁKS wcale nie był gorszy, ale wygrywa ten, kto strzela bramki... Zwłaszcza efektowne bramki. Festiwal strzelecki Lecha rozpoczął Peruwiańczyk Quinteros (nazywany w Poznaniu „ Kwinto ”), który popisał się wykonaniem pięknych „nożyc ”. Coś niedobrego dzieje się z „Nafciarzami”. Wisła Płock gra bezbarwnie i przegrywa. Tym razem dość łatwo 3 punkty z Płocka wywiozła Cracovia, która zaaplikowała Wiśle 2 gole. Wisła Płock toczy się po równi pochyłej i jest już na przedostatnim miejscu w tabeli. W Szczecinie miejscowa Pogoń podejmowała Legię. Legia wygrała 1:0 po celnym trafieniu Szałachowskiego. Mecz był wyjątkowo nudny. Ostatni mecz Pogoń wygrała u siebie z Legią w 1998 roku, więc niejako tradycji stało się zadość.

PREMIERSHIP 1. Manchester United 8 19 2. Chelsea Londyn 8 19 3. Bolton Wanderers 8 17 4. Portsmouth FC 8 16 5. Arsenal Londyn 7 14 6. Aston Villa Birmingham 8 14 7. Everton FC 8 13 8. Reading FC 8 13 9. Blackburn Rovers 8 12 10. Liverpool FC 8 11 11. Manchester City 8 9 12. Fulham Londyn 7 9 13. Middlesbrough FC 8 8 14. Tottenham Hotspur 8 8 15. Newcastle United 8 7 16. Sheffield United 8 6 17. Wigan Athletic 7 5 18. West Ham United 8 5 19. Watford FC 8 4 20. Charlton Athletic 7 3 Wyniki 8 kolejki: Aston Villa-Tottenham Hotspur 1:1 Reading FC-Chelsea Londyn 0:1 Wigan Athletic-Manchester United 1:3, Arsenal Londyn-Watford FC 3:0 Middlesbrough FC-Everton FC 2:1 Portsmouth FC-West Ham United 2:0 Manchester City-Sheffield United 0:0 Liverpool FC-Blackburn Rovers 1:1 Newcastle United-Bolton Wanderers 1:2


AD 270x355 Nowy Czas UK to POL

10/12/06

10:47 AM

Page 1

NOWY

CO?! TYLKO

£6.90

* © 2006 WESTERN UNION HOLDINGS, INC. All rights reserved.

Aby wysłać pieniądze do Polski

*NEW NEXT DAY SERVICE

NOWYCZAS

Prices to send up to £ 100. Next Day Service is available upon customer request, valid for transactions to Poland, Czech Republic, Slovakia, Lithuania, Latvia, Estonia and Hungary from UK agent locations. The money sent using Next Day Service will be available for pick up by the recipient within 24 hours from the time the money is sent subject to the Agent locations hours of operation, and other terms and conditions of service. See Send Form for details. For other prices and services visit your nearest Western Union Agent location or call 0800 833 833.“ In addition to the transfer fee, Western Union also makes money when it changes your pounds into foreign currency.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.