Gazeta Polonijna North / maj 2013

Page 1

Gazeta bezpłatna tworzona przez Polonię dla Polonii

Gazeta North

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Cheshire

Merseyside

Greater Manchester

GAZETA BEZPŁATNA

Lancashire

Wywiad z Patrycją Szpunar W tym miesiącu drodzy czytelnicy chciałbym zapoczątkować cykl wywiadów z ludźmi z Cumbrii, z którymi na co dzień się spotykam a którzy udzielają się niejednokrotnie w ramach reprezentoCzytaj str. 12 wania polskiej społeczności ...

Yorkshire

Cumbria

www.gazetapolonijna.co.uk

County Durham

Tyne and Wear

Northumberland

Ojczyzna czy Synczyzna

Wkład Polaków w ... Czytaj str. 14

Z Henrykiem Jóźwiakiem – aktorem, autorem adaptacji i wykonawcą monodramu Trans-Atlantyk Witolda Gombrowicza rozmawiał Leszek Skierski. Czytaj str. 18

Polonia Londyn mistrzem Anglii

Czytaj str. 11

Siatkarze Polonii Londyn zdobyli tytuł mistrza Anglii. Po emocjonujących meczach pokonali Team Northumbria. Czytaj str. 28


2

Gazeta

Informacje

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

UMYSŁ DO TOWARZYSTWA „Dawniej nawet szewc miał osobisty stosunek do butów; dzisiaj poeta nie ma go do własnych przeżyć”. Karl Kraus Dobrze się zapowiadam, bo zapowiadam się sam – zwykł był mawiać znajomy konferansjer. Fakt jest faktem, że człowiek musi żyć sam ze sobą, powinien więc – zdaniem C.F. Hughesa – dbać o to, by miał zawsze dobre towarzystwo… I samopoczucie. Za nic w świecie nie należy zatem kłócić się z samym sobą. Tolerancja i akceptacja siebie samego warunkują miłość własną, a ta – jak wszem i wobec wiadomo – może być początkiem romansu na całe życie. A przecież szacunek i wysokiej próby uczucia dla siebie samego są warunkiem sine qua non kochania bliźniego swego… Gdy nie akceptujemy siebie – nasze kontakty z otoczeniem skażone są nieautentycznością. To ledwie pozorne tolerancje, stosunki „chore” lub wymuszone. Na czym więc polega istota harmonijnego współżycia ze sobą samym; gdzie tkwi tajemnica rozumnego wzrastania w poszanowaniu swych własnych praw, dążeń, celów, usposobień, zdolności, sił i możliwości? Jakie warunki należy spełnić, aby stać się dla siebie samego atrakcyjnym partnerem, spolegliwym opiekunem i światłym przewodnikiem? Co robić, by nie ulec ostatecznie władzy swych dziwactw, będąc skazanym na siebie jako jedynego dostarczyciela udręk i rozkoszy? Poznawanie siebie samego przyrównać można do nauki chodzenia. Klasyk Andrzej Bursa relacjonuje: „Tyle miałem trudności z przezwyciężeniem prawa ciążenia myślałem, że jak wreszcie stanę na nogach uchylą przede mną czoła a oni w mordę.” No cóż, nauka kosztuje – także nauka siebie, lecz zdobyta (n)matura daje wiele satysfakcji… Aby iść, ciągle iść w stronę słońca – trzeba na przekór warunkom i okolicznościom przezwyciężać „prawo ciążenia”; rozwijać i nieustannie szlifować własną wrażliwość, pozytywnie zwielokrotniać jaźń, postrzegać świat w całym bogactwie wymiarów, palecie barw i widm; sycić się wrażeniami doznanymi i… przeczuwać coś więcej. Choć kłody pod nogami, wzrok podnosić wyżej! I tak wszyscy

Gazeta

leżymy w rynsztoku, jak zauważył Oscar Wilde – ale niektórzy z nas sięgają po gwiazdy… Uwikłani w tysiąc jeden drobiazgów, zmęczeni arytmią codziennego życia, zszokowani, w poczuciu winy, mniejszej wartości i bezsilności – przestajemy rozumieć samych siebie. Tracimy z pola widzenia „wątek główny” naszej egzystencji, naczelną motywację; odcinamy się od życiodajnych źródeł energii. Stajemy się zagubieni, bezrefleksyjni, odarci z wewnętrznego powabu – bliżsi ziemi bliskością Pigmejów… Z grymasem na twarzy dopasowanym do zgrzebnej garderoby duszy statystujemy w oczekiwaniu na czas wielkich kreacji, ról znaczących, by nie rzec – wybitnych. Tyle chcielibyśmy. Wszystko… Tak więc zacznijmy od siebie samych. Największe zagęszczenie rozpaczy i absurdu spraw ludzkich znajduje się przecież w nas samych. Jest to labirynt trwóg i niepokojów, z którego nitka Ariadny nie wyprowadzi Tezeusza, jeśliby się zjawił – ale my możemy. Poznać. Zrozumieć. Zaakceptować. Nie tylko przecież penetrować swe własne wnętrze, ale też uwrażliwić się na świat, z którego obserwacji zrodzi się własna filozofia – słynna filozofia życia i przeżywania wciąż na nowo i pełniej, bardziej świadomie.

PRACA - PRACA - PRACA

GAZETA POLONIJNA ZATRUDNI SPRZEDAWCÓW POWIERZCHNI REKLAMOWEJ Nienormowany czas pracy w dowolnym miejscu w UK. Na początek dostajesz: - telefon służbowy - wysokie wynagrodzenie prowizyjne przez pierwsze 3 mce okresu próbnego - po trzech miesiącach stała pensja + prowizja od sprzedaży (dla najlepszych)

Po więcej informacji dzwoń pod numer: 07 851 871 891

GAZETA BEZPŁATNA TWORZONA PRZEZ POLONIĘ DLA POLONII

POLONIJNA.co.uk

Gazeta Polonijna North Tel. 0203 3488 778 Mob. 07 851 871 891 Email: redakcja@gazetapolonijna.co.uk Nakład 10 000 szt., 32 strony Wydania archiwalne: www.issuu.com/gazetapolonijna-north/docs

Drukarnia: www.ulotki.co.uk Wydawca: Rafał Sawicki Dyrektor wydania: Sebastian Derwisiński Wywiady Gazety Polonijnej: www.youtube.com/polonijnaTV Działy tematyczne: Kultura: Sebastian Zuchowicz, Adrian Wiecha Zdrowie i Uroda: Anna Jaskiewicz Psychologia: Jarosław Kluczek Dla dzieci: Katarzyna Campbell Kulinarny: Jasiek Kuron Turystyka: Kinga Plich, Sebastian Zuchowicz Sport : Oskar Papierz Wędkarstwo : Dariusz "Kerad" Gorgon Mama na Wyspach: Małgorzata Mroczkowska Współpraca PAP: Alicja Brzeska, Szymon Szar Wiadomości z Cumbrii - Jaroslaw Jakubiak Wiadomości z Hull (East Yorkshire) - Iwona Janas Wiadomości z Bradford (West Yorkshire) - Dorota Kordecka Wiadomości z Greater Manc hester - Może Ty? - tel. 07 851 871 891 Wiadomości z Presto n (L ancashire) - Może Ty? - tel. 07 851 871 891 Wiadomości z Newcastle (North-East) - Może Ty? - tel. 07 851 871 891 Dział Graficzny: Rafal Sawicki, Aga Werczyńska, Dariusz Dalaszyński

Powiedział mi kiedyś stary człowiek w morzu problemów, że od kiedy poznał siebie – nie traci bezrozumnie sił i energii na walkę „Z”, on ponad to COŚ wyrasta. Pamiętam, zilustrował swą myśl przykładem naturalnym małego szczeniaka, któremu cały świat zagraża, i dorosłego zwierzęcia, które zna już obszary swojej siły, słabości i możliwości; wrogów i przyjaciół, sposoby życia i przeżycia. Człowiek zaś poprzez poznawanie siebie samego (w relacjach z innymi) doskonali się – „wyrasta ponad”; zgłębiając tajniki i całą złożoność uwarunkowań sytuacji, jakie napotyka w życiu, wyznaczając CEL i go realizując, wnikliwie i wrażliwie postrzegając rzeczywistość – uczy się, staje się bogatszy o refleksję, swoistą perspektywę i to, co wydawało mu się śmiertelnym zagrożeniem, co jawiło się samą kwintesencją rozpaczy – okazuje się błahostką niegodną uwagi. Być może powielę truizm, gdy powiem, że SOBĄ można być tylko wówczas, gdy poznało się siebie samego. Trzeba dojrzeć, aby dojrzeć. Kto o tym pamięta?… Tylko wtedy ma sens (zwiastun powodzenia) wyprawa z kopią – by zwalczać zło – na wiatraki tego świata… Marek Rozycki Jr.

Rysują: Szczepan Sadurski, Cezary Krysztopa, Stanisław Kościesza Fotografują: Sebastian Kuczyński, Zbyszek Bagniuk, Justyna Bartczak, Karolina Skorek, Karol Wyszyński, Wojciech Nowak, Artur Skorek, Sebastian Zuchowicz, Paweł Tomaszewicz, Janek Ptak, Beata Papierz, Oskar Papierz, Monika S. Jakubowska, Adrian Wiecha Piszą: Beata Papierz, Oskar Papierz, Szczepan Sadurski, Mariusz Ciużyński, Joanna Howe, Anna Galus, Klaudia Drozd, Wojciech Nowak, Sebastian Zuchowicz, Sebastian Horbacz, Katarzyna Campbell, Kinga Plich, Anna Jaskiewicz, Jarosław Jakubiak, Iwona Janas, Karol Wyszyński, Dorota Kordecka, Joanna Pawlak, Karol Nowak, Thomas Derach, Aneta Derach, Dariusz Gorgon, Jarosław Kluczek, Jasiek Kuron, Jacek Wąsowicz, Lidia Waszti Plenzler, Justyna Bartczak, Zbyszek Bagniuk, Łukasz "Lipson" Lipczewski ----------------------------------------------------------------------------------------------------

Wydawca i Redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za t reść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów niezamowionyc h. Nadesłane materiały przechodzą na własność redakcji, co oznacza jednocześnie pr zeniesienie na redakcję Gazety Polonijnej praw autorskich z prawem do publikacji, skraca nia i przeredagowywania nadesłanych materiałów. Pr zedruk tekstów, zdjęć, rysunków i reklam zamieszczonych w Gazecie Polonijnej jest niezgodny z prawem.

Drodzy Czytelnicy!

Wiosna zawitała nareszcie do Szkocji, a wraz z nią mnóstwo ciekawych wydarzeń, które z wielką przyjemnością będziemy dla Państwa relacjonować. Staramy się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś wyjątkowego, a szczególnie związanego z naszym krajem i Polonią zamieszkującą krainę słynącą z whisky, kiltu i tartanu. Zachęcamy Państwa bardzo gorąco do aktywnego włączenia się w tworzenie Gazety Polonijnej, która z założenia ma być narzędziem publicystycznym w Państwa rękach. Każdy, kto czuje potrzebę podzielenia się z innymi swoimi pasjami, zainteresowaniami czy informacjami, jest bardzo mile widziany w naszym gronie. Nasz miesięcznik ucieka od komercji, starając się być publikacją przyjazną czytelnikowi. Cieszymy się, iż z dużą uwagą przeglądają Państwo nasze artykuły, czego dowodem są liczne listy przesyłane do naszej redakcji. Bardzo serdecznie chciałabym podziękować naszym wszystkim współpracownikom, dzięki którym każde kolejne wydanie staję się coraz ciekawsze, a Państwu dziękujemy za miłe i życzliwe głosy kierowane w naszą stronę. Gazeta Polonijna North


ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE Jesteśmy kancelarią prawną która posiada wieloletnie doświadczenie w odzyskiwaniu odszkodowań z tytułu:

l Wypadki i drobne stłuczki samochodowe oraz w komunikacji miejskiej: kierowca, pasażer, rowerzysta, motocyklista, pieszy l Wypadki w pracy oraz miejscach publicznych: potknięcia, poślizgnięcia

Wszystkie sprawy rozpatrywane są w systemie NO WIN NO FEE Nasze biuro znajduje się w Manchesterze ale dojeżdżamy do klientów na terenie całej północnej Anglii. MANCHESTER, LIVERPOOL, WREXHAM, LEEDS, WIGAN, BOLTON PRESTON, WARRINGTON, SHEFFIELD I INNE Oferujemy:

l samochód zastępczy l odszkodowanie za uszkodzenia samochodu l zwrot wszystkich kosztów związanych z wypadkiem l rehabilitację i fizykoterapię l komisje lekarską

Kontakt: polski konsultant Adam 07949575250 email: odszkodowania@mail.com | www.odszkodowania-uk.co


4

Wiadomości ze Świata

u W Nowym Jorku znaleziono fragment samolotu. Prawdopodobnie z zamachu na WTC

Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

NAJGROŹNIEJSZY HAKER ŚWIATA W RĘKACH POLICJI Holenderska prokuratura poinformowała, że w Hiszpanii aresztowano obywatela Holandii podejrzanego o przeprowadzenie największego cyberataku w historii internetu, którego celem były serwery organizacji zajmującej się walką ze spamem.

Fragment samolotu, prawdopodobnie maszyny, która 11 września 2001 roku uderzyła w jedną z wież World Trade Center, znaleziono w Nowym Jorku w pobliżu miejsca ataku - poinformowała wczoraj nowojorska policja. Zardzewiały element podwozia tkwi w szczelinie między dwoma budynkami na Dolnym Manhattanie przy Park Place i Murray Street. Znajduje się na nim napis Boeing i cyfry numeru identyfikacyjnego. Teren wokół miejsca, gdzie odkryto fragment maszyny, zabezpieczyła policja jako miejsce zbrodni. Policjanci czekają na decyzję w sprawie dokładnego przeszukania terenu, gdyż mogą tam znajdować się ludzkie szczątki. 150-centymentrowy fragment samolotu odkryto przypadkowo, gdy sprawdzono stan jednego z budynków. 11 września 2001 roku dwa uprowadzone przez terrorystów z Al-Kaidy samoloty pasażerskie uderzyły w bliźniacze wieże WTC. Zginęły tam 2753 osoby.

35-letni podejrzany przeprowadził w ubiegłym miesiącu bezprecedensowy atak na serwery organizacji non-profit Spamhaus podała prokuratura. Nie ujawniono tożsamości Holendra, który został zatrzymany w czwartek w swoim domu w Barcelonie. Zarekwirowano znalezione tam komputery i telefony komórkowe podejrzanego. Jest on przetrzymywany na podstawie europejskiego nakazu aresztowania i oczekuje się jego ekstradycji, aby mógł stanąć przed sądem w Holandii.

u Broń chemiczna w Syrii. Omaba zmieni reguły gry

Mężczyzn aresztowano w siedzibie zrzeszenia producentów branży tekstylnej w stolicy kraju, Dhace. Władze tego zrzeszenia już wcześniej zaapelowały do właścicieli firm, które miały swe fabryki w zawalonym budynku, by sami oddali się w ręce policji. Do tej pory spod gruzów wydobyto 324 ciała, ale wciąż nie wiadomo, jaki będzie ostateczny bilans katastrofy. Większość ofiar to kobiety, które były zatrudnione w szwalniach mieszczących się w ośmiokondygnacyjnym kompleksie przemysłowo-handlowym Rana Plaza na przedmieściach Dhaki. Nadzorujący operację ratunkową generał Mohammed Siddiqul Alam Shikder powiedział, że ogółem uratowano 2200 osób. Według spółki producenckiej, zakłady odzieżowe w kompleksie zatrudniały ogółem 3 122 osoby, nie wiadomo jednak, jak wielu pracowników znajdowało się w budynku w chwili jego zawalenia się. Uratowani twierdzą, że w środę rano bali się wejść do budynku, ponieważ pojawiły się tam ogromne pęknięcia ścian. Dyrekcja jednak zignorowała ostrzeżenia. Większość zakładów tekstylnych w Dhace i na jej przedmieściach

Prezydent USA Barack Obama powiedział, że użycie broni chemicznej przez syryjski rząd zmieni reguły postępowania wobec Damaszku, dodał jednak, że ustalenia służb wywiadowczych ws. użycia tej broni mają wciąż charakter wstępny. Jakkolwiek straszna jest sytuacja, w której strzela się do cywilów pociskami moździerzowymi, a ludzie zabijani są na oślep, ewentualne użycie broni masowego rażenia wobec ludności cywilnej oznacza przekroczenie kolejnej granicy międzynarodowego prawa i międzynarodowych norm - powiedział dziennikarzom Obama. Na wiele sposobów granice te już przekroczono, gdy dziesiątki tysięcy osób zostały zabite przez reżim - dodał prezydent.

Katastrofa w Bangladeszu. Aresztowania po zawaleniu się budynku W Bangladeszu policja aresztowała dziś dwóch właścicieli fabryk odzieżowych znajdujących się w budynku, który zawalił się trzy dni temu. Według ostatniego bilansu, w tej katastrofie budowlanej zginęły co najmniej 324 osoby.

wstrzymało w piątek produkcję. Stało się to po tym, jak tysiące robotników, rozwścieczonych tragedią, zaatakowały fabryki. Doszło do starć z policją. Bangladesz, w którym działa około 4,5 tys. zakładów odzieżowych, jest największym po Chinach eksporterem ubrań. W listopadzie 112 osób zginęło na przedmieściach Dhaki w wyniku pożaru w jednej z fabryk tekstyliów.

Spłonęło 22 ha lasów w Tatrzańskim Parku Narodowym 22 hektary lasów spłonęły w słowackim Tatrzańskim Parku Narodowym. W piątek trwa dogaszanie pogorzeliska. Wstępne straty materialne oceniono na 48 tys. euro, a straty w przyrodzie są bardzo dotkliwe - ocenił Marian Szturcel ze słowackich Lasów Państwowych. Pożar po słowackiej stronie Tatr, który spowodowali najprawdopodobniej ludzie, wybuchł w czwartek. Pożar był zlokalizowany w okolicy Starego Smokowca, w pobliżu zabu-

dowań, jednak nie było ewakuacji mieszkańców. Akcja gaszenia była bardzo trudna, bo las palił się w trudno dostępnym terenie, a gaszenie utrudniał silny wiatr - powiedział Szturcel. Dodał, że w lasach na Słowacji z powodu niskiej wilgotności ściółki leśnej oraz wysokiej temperatury powietrza jest wysokie zagrożenie pożarowe. W akcji gaśniczej brały udział m.in. dwa wojskowe śmigłowce oraz wozy strażackie z Popradu, Lewoczy i okolicznych miejscowości. Pożar objął młody, ośmioletni las, odbudo-

wywany po tzw. Wielkiej katastrofie (Velka kalamita) w r. 2004. Wówczas wiatr, który osiągał prędkość 170 km/godz., powalił drzewa na powierzchni co najmniej 14 tys. ha.


Wydanie nr 20 (maj 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał w piątek, że b. posłanka PO Beata Sawicka i burmistrz Helu Mirosław Wądołowski są prawomocnie uniewinnieni z zarzutów korupcji wobec nielegalnych działań CBA. W ocenie sądu zgromadzone przez CBA materiały operacyjne, jako uzyskane bezprawnie, a więc nielegalnie, nie mogą "stanowić dowodu winy w rzetelnym procesie sądowym". W maju 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Sawicką na trzy lata więzienia, pozbawienie praw publicznych na cztery lata i 40 tys. zł grzywny, a Wądołowskiego - na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 20 tys. zł grzywny. Według Sądu Apelacyjnego ustalenia sądu I instancji były prawidłowe, a ówczesna posłanka zażądała i przyjęła w 2007 r. 100 tys. zł od udających biznesmenów agentów CBA. Sędzia zaznaczył, że poniosłaby ona odpowiedzialność karną, gdyby nie stwierdzona przez sąd nielegalność działań CBA. Ziobro stwierdził na sobotniej konferencji prasowej, że "nie może być tak, że w jednej sprawie mamy dwie prawomocne, różne decyzje sądów". "Bo to nie jest tak, że (...) w tej

sprawie Sąd Apelacyjny uchylił wcześniejszy wyrok Sądu Okręgowego i wszystko jest już jasne. Otóż nie jest jasne" - uważa Ziobro, który w czasie, gdy podejmowane były czynności operacyjne wobec Sawickiej pełnił funkcję ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Ziobro zaznaczył, że "były dwa różne śledztwa". Wyjaśniał, że jedno dotyczyło legalności działań CBA podejmowanych wobec Sawickiej i zakończyło się ono "decyzją prokuratury, stwierdzającą, że akcja CBA była w pełni legalna, a pani poseł (...) mogła dopuścić się korupcji". "Decyzja ta została następnie potwierdzona prawomocną decyzją sądu (...) i sąd w prawomocnym rozstrzygnięciu stwierdził, że akcja CBA była w pełni zgodna z prawem, legalna i służyła temu, aby ujawnić skutecznie przestępstwa korupcji" - powiedział lider SP. "I mamy drugie prawomocne rozstrzygnięcie innego sądu - z dnia wczorajszego - które toczyło się (...) w sprawie śledztwa dotyczącego łapówki, jaką przyjęła pani poseł Sawicka" mówił Ziobro, dodając, że tym razem sąd uznał, że "akcja CBA były nielegalna i niezgodna z prawem". "Mamy więc dwie prawomocne decyzje sądów. Jedna na kanwie śledztwa związanego z badaniem legalności akcji CBA i drugą decyzję prawomocną na kanwie śledztwa związanego z przyjęciem łapówki przez panią poseł Sawicką. Te dwie prawomocne decyzje sądów wzajemnie się całkowicie wykluczają"

5

u Komunia przesunięta Dzieci, które pójdą do szkoły jako 6-latki, przystąpią do Pierwszej Komunii w trzeciej klasie. To oznacza, że w 2014 roku nie będzie Pierwszej Komunii.

Ziobro: odtajnić akta sprawy Sawickiej Należy odtajnić akta sprawy Beaty Sawickiej; nie może być tak , że w jednej sprawie mamy dwa prawomocne różne orzeczenia sądów - uważa szef Solidarnej Polski, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Wiadomości z Polski

- powiedział Ziobro. "Ten sam materiał dowodowy, ten sam stan prawny przez różne sądy, prawomocnie został zupełnie inaczej, o 180 stopni oceniony" dodał. Według Ziobry to pokazuje jakiś problem, dla rozwiązania którego warto - według niego - "by w pierwszej kolejności opinia publiczna mogła zapoznać się z materiałem dowodowym sprawy, aby ludzie bezpośrednio mogli przekonać się kto mówi prawdę". "Czy rzeczywiście jest tak - jak przedstawił to wczoraj sąd - że pani poseł mogła być bezprawnie inwigilowana i w swoisty sposób kuszona przez funkcjonariuszy CBA i tej pokusie uległa. Czy też jest inaczej, jest tak, jak stwierdził inny sąd w swym prawomocnym rozstrzygnięciu, jak stwierdziła wielokrotnie prokuratura, że to pani poseł pierwsza wyszła z inicjatywą korupcyjną i dopiero wtedy funkcjonariusze CBA uruchomili akcję antykorupcyjną" - powiedział Ziobro. Jego zaniem akta sprawy Sawickiej, zarówno te oklauzulowane przez prokuraturę, jak i materiały utajnione przez CBA, powinny zostać ujawnione, by opinia publiczna sama mogła wyrobić sobie zdanie. Według Ziobry odtajnienie akt sprawy na tym etapie nie będzie już "w żaden sposób szkodziło dobru tego postępowania".

W 2014 roku dzieci nie przystąpią do Pierwszej Komunii Świętej w diecezji warszawsko-praskiej. To wynik zmian, jakie w programie nauczania prowadzi MEN. Dzieci, które 1 września ub. roku poszły do pierwszej klasy, przystąpią do komunii dopiero w maju 2015 r., czyli gdy będą w trzeciej klasie – pisze „Rzeczpospolita”. Podobne decyzje podjęto również w innych diecezjach. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest reforma wieku szkolnego, opracowana za poprzedniej szefowej MEN Katarzyny Hall. Zgodnie z nią do pierwszej klasy podstawówki już we wrześniu 2012 roku miały obowiązkowo iść dzieci sześcioletnie. To oznaczało, że rok później, w drugiej klasie, mając tylko siedem lat, dzieci te poszłyby do Komunii.

u Niemcy wciąż cenią Lecha Wałęsę

GŁODÓWKA W OBRONIE SZKOŁY ZAKOŃCZONA PO 22 DNIACH

Kobiety biorące udział w proteście głodowym w obronie zlikwidowanego zespołu szkół w Dąbkach, trwającym od 5 kwietnia, zdecydowały o zakończeniu głodówki. W sumie wzięło w nim udział osiem kobiet. Wójt nie spełnił postulatów. W zamian wystawił protestującym fakturę na 17 tys. zł. Zakończenie głodówki kobiety ogłosiły podczas nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Darłowo, która zebrała się w Szkole Społecz-

nej w Jeżyczkach, aby dyskutować o likwidacji placówki w Dąbkach. Po godzinie 15.30 dwie ostatnie głodujące Jolanta Buchta i Agata Gzieło - oraz wspomagający ich członkowie Komitetu Protestacyjnego Rodziców opuścili budynek Urzędu Gminy w Darłowie. Kobiety powiedziały dziennikarzom, że nie czują się przegrane, a działania w obronie utrzymania publicznego zespołu szkół w Dąbkach będą kontynuowane. W poniedziałek delegacja głodujących kobiet ma w tej sprawie spotkać się z wojewodą za-

chodniopomorskim. Nie wykluczają również zaskarżenia przyjętych 5 kwietnia uchwał o likwidacji szkół w Dąbkach do sądu administracyjnego. Wójt Franciszek Kupracz, komentując opuszczenie sali konferencyjnej przez głodujące, powiedział PAP, że "problem (szkoły - PAP) zostaje, ale cieszy się, że panie będą w domu i będą zdrowe". Rada Gminy na piątkowej nadzwyczajnej sesji odrzuciła wniesione przez wójta projekty uchwał uznające za zasadne skargi Związku Nauczycielstwa Polskiego i rodziców na decyzje z 5 kwietnia likwidujące szkołę podstawową i gimnazjum w Dąbkach. Skargi dotyczyły m.in. nieskutecznego powiadomienia rodziców o likwidacji placówki. Rada przyjęła też uchwałę aprobującą przekazanie nieruchomości i majątku szkoły w Dąbkach Stowarzyszeniu Rozwoju Szkoły "Szansa" w Jeżyczkach. Ma się to stać 1 maja br. Głodówka w obronie szkół w Dąbkach rozpoczęła się 5 kwietnia, podczas sesji, na której podjęto uchwały o likwidacji zespołu szkół w Dąbkach. Trzy kobiety przykuły się wówczas łańcuchem do stołu prezydialnego, żądając pozostawienia placówki w dotychczasowej formie organizacyjnej.

Bez Wałęsy nie można sobie wyobrazić wydarzeń lat 1989-90 w NRD i w krajach Europy Wschodniej rządzonych przez komunistów – stwierdzono w uzasadnieniu przyznania nagrody Point-Alpha” za zasługi dla jedności Niemiec. Podkreślono, że był on i pozostaje „wybitnym europejskim wizjonerem i patriotą”. Były prezydent RP i były przewodniczący NSZZ Solidarność Lech Wałęsa zdobył nagrodę “ Point-Alpha” za zasługi dla jedności Niemiec. Kuratorium "Jedność Niemiec" w mieście Geisa w Turyngii zapowiedziało, że wręczenia odznaczenia nastąpi 16 czerwca w miejscu pamięci Point-Alpha. Jednocześnie podkreślono, że o jednogłośnym opowiedzeniu się za przyznaniem nagrody Wałęsie zdecydowały jego zasługi w walce z reżimem komunistycznym. Dotowaną nagrodę Point-Alpha w wysokości 25 tysięcy euro przyznano po raz pierwszy 17 czerwca 2005 roku. Dotychczas otrzymali ją m.in. były kanclerz Niemiec Helmut Kohl, były prezydent USA George Bush i pierwszy prezydent Rosji Michaił Gorbaczow.


6

Wiadomości z Polski

u Jak uniknąć oszustwa "na wnuczka"

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Z ABW odchodzą funkcjonariusze Skala odpływu ludzi z Agencji niepokoi. W zeszłym roku kadra uszczupliła się o 400 osób. Niepokój wzbudzają zapowiadane przez rząd reformy.

Komenda Miejska Policji w Gdyni wspólnie z Akademią Marynarki Wojennej w Gdyni organizuje debatę społeczną pn. "Zasady Ograniczonego Zaufania". Jej tematem będzie bezpieczeństwo osób starszych. W debacie uczestniczyć będą policjanci z Wydziału Prewencji KMP w Gdyni, policyjny psycholog, kadra dydaktyczna AMW w Gdyni, a także przedstawiciele Centrum Aktywności Seniora w Gdyni i Miejskiego Rzecznika Konsumenta. Eksperci omówią przestępstw popełnianych na szkodę starszych osób m.in. oszustw metodą "na wnuczka", zagrożeń związanych z korzystaniem z rekreacyjnych ogrodów działkowych (kradzieże mienia i włamania do altan), a także niebezpieczeństw towarzyszących nieuczciwym praktykom konsumenckim (tzw. prezentacje i akwizycja). Spotkanie odbędzie się w dniu 24 kwietnia br. w godzinach 11.00.-13.00. w Audytorium AMW W Gdyni (budynek Biblioteki Głównej przy ul. Śmidowicza 69.) Organizatorzy liczą na udział ok. 500 osób. Uczetnicy, będą mogli zabrać głos w dyskusji. Po zakończeniu debaty, w godzinach 13.30.15.30. będzie też zorganizowany turniej piłki koszowej pomiędzy reprezentacjami: Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, Seminarium Duchownego w Gdańsku i... dziennikarzy z Trójmiasta.

u Apartament po "Amber Gold" za 735 tys. zł

Z nieruchomości po Amber Gold, wystawionych na sprzedaż, w czwartek sprzedano jeden apartament za 735 tys. zł. Wpłacono 10 wadiów na zakup mieszkań i miejsc postojowych. Kolejny przetarg ma być ogłoszony po wakacjach. W czwartek w Gdańsku rozstrzygnięty został przetarg ofertowy na nieruchomości po spółce Amber Gold. Syndyk masy upadłościowej Amber Gold Józef Dębiński poinformował PAP, że za 753 tys. zł udało się sprzedać najbardziej atrakcyjny apartament przy ul. Szafarnia, z widokiem na żuraw i marinę. Do środy na konto syndyka spółki wpłacono 10 wadiów za nieruchomości warte 1,2 mln zł. Na sprzedaż wystawiono kamienice, apartamenty i lokale użytkowe o wartości 14,7 mln zł. Syndyk wystawił na sprzedaż dwie kamienice przy ul. Stągiewnej, jedną kamienicę przy ul. Spichrzowej, lokal użytkowy przy ul. Starowiejskiej w Gdyni, cztery apartamenty przy ul. Szafarnia oraz 6 miejsc postojowych przy ul. Stągiewnej.

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Sytuacja kadrowa w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest zła – alarmuje „Nasz Dziennik”. Gazeta podaje, że w 2012 roku ze służby odeszło ponad 400 funkcjonariuszy. Kolejnych 50 już w tym roku. Zdaniem gazety powodami coraz częstszego odchodzenia ze służby są brak poczucia stabilności, cięcia przywilejów, niewiadoma planowanych przez premiera reform. Wszystkie zmiany mogą skutkować cięciami emerytur funkcjonariuszy pozostających jeszcze na służbie. Te obserwacje potwierdza były szef ABW Bogdan Święczkowski. W rozmowie z „ND” wskazuje: „Reforma dotycząca podwyższenia wieku emerytalnego nie dotyczy tych funkcjonariuszy, którzy są w służbie. Powszechnie mówi się jednak o zaplanowanych dalszych reformach, które mogą spowodować znaczne

obniżenie właśnie ich emerytur. Te plany są tym funkcjonariuszom znane i oczywiście obawiają się ich”. Podobną skalę ubytku funkcjonariuszy widać było w roku 2007, gdy do władzy doszła Platforma Obywatelska, a obowiązki szefa przejął gen. Krzysztof Bondaryk. Ze służby odeszło wtedy prawie 500 osób. „Ta fala odejść jest bardzo niepokojąca. Jeżeli odchodzą byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, to bardzo dobrze. Jeśli ze służbą rozstają się doświadczeni funkcjonariusze, wykształceni po 1989 r., to bardzo źle dla służby, bo to oni posiadają największe doświadczenie, wiedzę i możliwości realizacji różnego rodzaju skomplikowanych zadań” – ocenia Święczkowski. "Nasz Dziennik" zaznacza, że skala odejść przypomina sytuację z 2002 roku, gdy opracowywano reformę Urzędu ochrony Państwa. Po likwidacji UOP powstała ABW i AW. Przez wiele miesięcy funkcjonariusze, zamiast zajmować się pracą operacyjną, rozmyślali o swojej przyszłości.

POLICYJNE ZAKUPY Prawie 300 samochodów i motocykli, 30 tys. mundurów, 9,6 mln nabojów, ponad 400 laserowych prędkościomierzy, 365 kamizelek kuloodpornych i 350 bezkontaktowych alkomatów - kupiła w ubiegłym roku policja. W planach jest wynajem 10 tys. samochodów. Jak poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski, w 2012 r. policja kupiła 278 pojazdów, zarówno oznakowanych, jak i nie. Do tego doszło 15 motocykli do szkolenia i osiem łodzi motorowych. W ciągu roku policja odebrała 335 z 600 zakontraktowanych w 2011 r. furgonów wypadowych i uruchomiła przetarg na 75 samochodów z wideorejestratorami. KGP planuje wynająć na trzy lata 10 tys. samochodów osobowych, które przede wszystkim mają służyć jako oznakowane i nieoznakowane radiowozy. Jak tłumaczył Sokołowski, policja nie ma tylu pieniędzy, by od razu kupić kilka tysięcy samochodów, ale ma tyle, by płacić za ich wynajem. "Naszym zdaniem byłoby to korzystniejsze niż zakup" - powiedział. Dodał, że najem oznaczałby, że auta miałyby ubezpieczenie AC (wozy należące do policji go nie mają). Wynajmujący miałby obowiązek podstawienia samochodu w miejsce zepsutego auta, a policja nie miałaby problemów ze sprzedażą wycofywanych wozów. Przez cały rok policja zawarła 27 umów na zakup umundurowania, które łącznie były warte 36 mln zł. Do jednostek dostarczono ok. 7 tys. kompletów mundurów nowego wzoru (kosztowały 22,3 mln zł), 19,5 tys. kompletów mundurów ćwiczebnych (za 8,5 mln zł) i 4,8 tys. mundurów wyjściowych (za 2,5 mln zł). "W konsekwencji do końca 2012 r. umundurowaniem nowego wzoru dysponuje już prawie 50 tys. policjantów spośród 65 tys. funkcjonariuszy służby prewencyjnej, którzy odbierają mundury w pierwszej kolejności" - podkreślił Sokołowski. W ub.r. policja wydała 2,8 mln zł na 10 kompletów ubrań antyodłamkowych, a 540 tys. zł - na 365 kamizelek kuloodpornych z kamuflażem. Kolejne 9 mln zł wydano na amunicję. Łącznie kupiono ok.

9 mln 615 tys. naboi, z tego 9 mln sztuk kalibru 9 mm (do pistoletów) i 100 tys. naboi karabinowych. "Taka ilość amunicji jest nam potrzebna do szkolenia. Trzeba pamiętać, że policja jest formacją stutysięczną" wyjaśnił Sokołowski. Policja ma już 1300 bezkontaktowych wskaźników spożycia alkoholu typu AlcoBlow. W ub.r. kupiono ich 350 za 323 tys. zł. Funkcjonariusze korzystają też z ok. 530 laserowych mierników prędkości. Z tej liczby 411 kupiono w 2012 r. za nieco ponad 6,5 mln zł. W ub.r. policja wydała 100 tys. zł na 2 tys. pakietów kryminalistycznych do zabezpieczania śladów przestępstw na tle seksualnym. "Policja zakupiła je po raz pierwszy i zostały rozesłane do wszystkich jednostek w kraju" - powiedział Sokołowski. W 2012 r. 14 mln zł policja wydała na remonty. Z tych pieniędzy skorzystały między innymi komendy powiatowe w Tomaszowie Lubelskim, Nowej Soli, Opocznie, Włoszczowie, Staszowie, Szczecinku i Gołdapi oraz komenda miejska w Ostrołęce. W latach 2013-2015 ma zostać zmodernizowanych ok. 200-300 komend i komisariatów policji. Na początku roku do MSW trafiła z Komendy Głównej Policji lista placówek, które miałyby jako pierwsze zostać zmodernizowane. Trwa konkurs na projekt modelu komendy i komisariatu. Najlepszy projekt architektoniczny ma zostać wyłoniony w 18 czerwca. Kolejny konkurs ma wyłonić znak graficzny komend i komisariatów policji. Nowe logo ma składać się z napisu "policja" i ewentualnie towarzyszącego mu znaku graficznego. Zwycięski projekt będzie wzorcem, według którego będą oznaczane wszystkie nowo budowane i remontowane jednostki policji na terenie całego kraju. W budżecie na 2013 r. na modernizację komend i komisariatów policji zaplanowano 250 mln zł.


Wydanie nr 20 (maj 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Brytyjczycy będą mieć dziesiątki tysięcy miejsc pracy

Wiadomości z UK

7

u Ukrywał się 11 lat, wpadł w Wielkiej Brytanii

B ry ty jski rząd powin ien zachęcać do roz pocz ęcia na szerszą skal ę posz ukiwań gaz u z ł upków w tym kraj u - zal eca w opubli kowanym dzi ś raporci e parl amentarny Komi tet ds. E nergi i i Zm ian K li matu. Miałoby to pozwolić na wiarygodne oszacowanie potencjalnych zasobów złóż niekonwencjonalnych. Komitet stawia jednak warunek w postaci zdolności spółek do zagwarantowania odpowiednich standardów prowadzenia prac poszukiwawczych. Autorzy raportu przyznają, że bez rozpoczęcia na szerszą skalę poszukiwań gazu z łupków, szacowanie jego zasobów jest bardzo ryzykowne. Dlatego też dane, które spółki pozyskają podczas odwiertów poszukiwawczych mogłyby przybliżyć rzeczywiste wielkości zasobów znajdujących się na terenie Wielkiej Brytanii. Dane te miałyby być przekazane wyznaczonym instytucjom pod klauzulą poufności. Doradzają przy tym rządowi, by w momencie publikacji takich szacunków podawać nie łączne zasoby gazu a tylko zasoby wydobywalne. Parlamentarny komitet zaapelował również do rządu, by

kontynuował on prace w kierunku poszukiwań gazu z łupków także na obszarach morskich. "To tam potencjalnie mogą kryć się największe zasoby tego surowca w Wielkiej Brytanii" - stwierdza komitet przyznając jednocześnie, że jego wydobycie może być ekonomicznie nieuzasadnione w bliskiej perspektywie. Jedną z form wspierania tego typu projektów miałyby być odpowiednie ulgi podatkowe dla inwestorów zainteresowanych poszukiwaniem złóż łupkowych offshore. Raport porusza także kwestie publicznego zaufania do eksploatacji złóż niekonwencjonalnych. Zdaniem komitetu rząd powinien wykazać większą aktywność w zakresie doradztwa i wsparcia lokalnych społeczności w rejonach potencjalnego wydobycia. Taką rolę powinno pełnić powołane niedawno biuro ds. niekonwencjonalnych złóż ropy i gazu. Komitet przestrzega jednak, że nie może ono funkcjonować w zbyt bliskiej relacji z inwestorami, gdyż podważyłoby to jego wiarygodność. "Kluczowa rola spoczywa jednak na samych inwestorach, którzy muszą pokazać, że wsłuchują się w obawy mieszkańców i odpowiadają na nie" - czytamy w raporcie. Podkreśla się również konieczność zapewnienia mieszkańcom materialnych korzyści w przypadku uruchomienia wydobycia gazu z łupków na danym terenie.

Do Polski trafił gangster podejrzany o zabójstwo. Mężczyzna ukrywał się 11 lat, został zatrzymany na terenie Wielkiej Brytanii. Jest podejrzany u dział w zbrodni jeszcze w latach 90. Był poszukiwany kilkoma listami gończymi. W latach 90. na terenie województwa śląskiego rywalizowało ze sobą kilka grup przestępczych. W 1997 roku w Częstochowie doszło do gangsterskich porachunków. Zastrzelono wówczas mężczyznę. Wszystko wskazywało na to,że zabójcą jest Wojciech B. Jednak mężczyzna nagle "zniknął". Policjanci szukali go kilkanaście lat. W końcu okazało się, że Polak, pod zmienionym nazwiskiem, może przebywać w Wielkiej Brytanii. Kiedy udało się potwierdzić te doniesienia, brytyjscy funkcjonariusze wkroczyli do akcji. Polak przy zatrzymaniu nie stawiał oporu. Utrzymywał, że nie ma pojęcia o żadnym morderstwie. Zdradziły go jednak odciski palców. Dopiero wtedy się przyznał. Po przewiezieniu go do kraju usłyszał zarzut zabójstwa, udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wymuszeń.

u Moody's obniżył rating W. Brytanii z potrójnego A do AA

W. BRYTANIA: PIERWSZY GAZ Z ŁUPKÓW TRAFI DO SIECI ZA TRZY LATA

Pierwszy gaz z brytyjskich złóż łupkowych może zostać dostarczony do odbiorców już w 2016 roku - mówi w wywiadzie dla The Independent prezes spółki Cuadrilla Resources Francis Egan. Zastrzegł, że nie będą to jednak znaczące wolumeny. Według niego nie należy jednak spodziewać się, że z miejsca gaz łupkowy stanie się znaczącym źródłem zaopatrzenia brytyjskiego rynku w gaz. - Wiele osób obawia się, że z dnia na dzień w hrabstwie

Lancashire stanie 800 wiertni do wydobycia gazu łupkowego. Tak się jednak nie stanie - powiedział Egan. Zaapelował przy tym do decydentów politycznych, by nie przeoczyli korzyści ekonomicznych oraz zalet w zakresie bezpieczeństwa energetycznego płynących z własnego gazu łupkowego. Jego zdaniem, ostatnie wypowiedzi sekretarza ds. finansów, który zapowiedział wprowadzenie zachęt podatkowych dla inwestorów łupkowych, są krokiem w dobrym kierunku. Z drugiej jednak strony przyznał, że prace poszukiwawcze nie idą tak szybko, jak pierwotnie zakładano. Cuadrilla ogłosiła na początku tego roku, że wstrzymuje prace nad kolejnymi odwiertami poszukiwawczymi, do czasu uzyskania pełnych raportów środowiskowych dla każdego z nich. - Naszym celem jest zakończenie fazy poszukiwawczej najszybciej jak to możliwe, ale w sposób odpowiedzialny - powiedział prezes spółki. Przyznał również, że wciąż nie da się oszacować, ile gazu ze złóż łupkowych faktycznie uda się wydobyć na brytyjskich koncesjach. "Aby móc próbować odpowiedzieć na to pytanie, potrzeba przynajmniej pół tuzina wykonanych i przetestowanych odwiertów. Wiemy jednak, że złoża, które znaleźliśmy na naszych koncesjach mogą, choć na dziś nie mogę zagwarantować, że tak będzie, zaspokoić jedną czwartą brytyjskiego zapotrzebowania na gaz. Oczywiście, by dojść do tego poziomu potrzeba przynajmniej dekady. Pamiętajmy jednak, że Lancashire nie jest jedynym miejscem w Wielkiej Brytanii, gdzie znajdują się złoża gazu łupkowego" - powiedział w wywiadzie dla The Independent. Uspokaja także ekologów, że w przypadku potwierdzenia się prognoz dotyczących zasobów gazu łupkowego, cały proces wydobycia będzie odbywał się w przejrzysty i w pełni uregulowany sposób.

Agencja Moody's obniżyła w piątek rating Wielkiej Brytanii z najwyższego poziomu AAA do AA1. Jako powód podano słabą koniunkturę i rosnące zadłużenie oraz wskazano na "skromną" perspektywę wzrostu. Agencja dpa pisze, że zdaniem ekspertów brytyjski deficyt budżetowy, wynoszący niespełna 7 proc., zwiększy się w 2013 roku. Kurs funta szterlinga spada od miesięcy zarówno wobec euro, jak i amerykańskiego dolara. Bank of England zapowiedział ostatnio, że w najbliższych latach inflacji nie uda się sprowadzić do docelowego poziomu 2 proc.; zapewne będzie wynosiła ok. 3 proc. Associated Press zwraca uwagę, że rząd brytyjski realizuje obecnie program cięć budżetowych, chcąc zredukować deficyt, ale musiał zrewidować in minus własne prognozy wzrostu gospodarczego.


8

Wiadomości z UK

u W miasteczku Goldthorpe spalono kukłę Margaret Thatcher

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

11 SKAZANYCH ZA PLANOWANIE ZAMACHÓW W BIRMINGHAM S ąd w londyńskiej dzi el nic y Wool wich skazał na kary wi ęzi en ia 11 bry tyj skich muz uł manów, którzy zami erzali zdetonować w Birmi ngham osiem bomb umi eszczonych w plecakac h.

W miejscowości Goldthorpe, w hrabstwie South Yorkshire, z udziałem ok. tysiąca byłych górników i ich rodzin zorganizowano alternatywny pogrzeb zmarłej przed ponad tygodniem byłej premier Margaret Thatcher, paląc jej kukłę - donoszą media. Goldthorpe to miasteczko wyrosłe wokół kopalni. Przegrana górników w konfrontacji z konserwatywnym rządem Lady Thatcher w czasie brutalnie stłumionego strajku z lat 1984-85 był początkiem końca górnictwa w Wielkiej Brytanii.

u Policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który wypadł z samolotu w Londynie

Wszyscy zostali aresztowani w Birmingham we wrześniu 2011 roku. W lutym br. ława przysięgłych uznała ich za winnych 12 zarzutów, dotyczących przygotowywania zamachów terrorystycznych - donosi agencja Press Association. Uważany za lidera grupy i doświadczonego konstruktora ładunków wybuchowych 31letni Irfan Naseer został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności z zastrzeżeniem, że musi spędzić w więzieniu co najmniej 18 lat. Dwóch jego najbliższych współpracowników, 28-letni Irfan Khalid oraz 28-letni Ashik Ali, otrzymało kary odpowiednio 23 i 20 lat pozbawienia wolności. Naseer i Khalid zostali przeszkoleni w Pakistanie przez współpracowników Al-Kaidy. Przed powrotem do Wielkiej Brytanii przygotowali wideo, które miało być opublikowane po zamachach. Antyterrorystyczna komórka policji w regio-

nie West Midlands, którego stolicą jest Birmingham, wpadła na trop grupy po powrocie Naseera i Khalida z Pakistanu i umieściła urządzenia podsłuchowe w ich samochodach. Namierzyła też miejsce, gdzie zamierzali uruchomić produkcję ładunków wybuchowych. W Anglii Naseer i Khalid werbowali innych. Ich współpracownicy podawali się za muzułmańską organizację charytatywną i organizowali zbiórki pieniężne. By pomnożyć

zebraną sumę 12 tys. funtów, zaangażowali się w spekulacje walutowe, ale szczęście im nie dopisało i musieli się zapożyczyć. Czterech dalszych członków siatki skazano na kary od 4 do 12 lat więzienia. Każdy z pozostałych czterech, którzy pojechali do Pakistanu, by przejść tam przeszkolenie terrorystyczne, ale zmienili zdanie i przy pomocy swych rodzin powrócili do Wielkiej Brytanii, otrzymał karę 3 lat i 4 miesięcy więzienia.

DOSTAŁ NAJLEPSZĄ WAKACYJNĄ PRACĘ NA ŚWIECIE Tożsamość mężczyzny, który we wrześniu wypadł z samolotu w Londynie, została ustalona - informuje BBC News. Zamarznięte zwłoki znaleziono na ulicy w Mortlake w połowie września 2012 r. Mężczyzna odniósł liczne obrażenia, jego ręce i nogi pokruszyły się przy upadku. Mężczyzna prawdopodobnie próbował bez biletu przedostać się do Wielkiej Brytanii. Ukrył się w podwoziu samolotu lecącego z Luandy do Londynu. Bardzo niska temperatura doprowadziła do zamarznięcia ciała, które w momencie wysunięcia podwozia spadło na ulicę. Policji udało się ustalić tożsamość mężczyzny - to 30-letni mieszkaniec Mozambiku Jose Matada. W ustaleniu tożsamości pomogła karta SIM, którą miał przy sobie zmarły. Policja próbuje odnaleźć najbliższą rodzinę mężczyzny.

Będzie podróżować do najbardziej egzotycznych miejsc na świecie i spędzać czas w parkach wodnych. 22-letni student z Leeds uważa się za wielkiego szczęściarza, bo właśnie jemu zostało przyznana wymarzona praca na lato: testera zjeżdżalni. Seb Smith z Chedder w Somerset był jednym

z 2 000 aplikantów na stanowisko oferowane przez biuro podróży First Choice - donosi "Daily Mail". 22-latek został wyłoniony jako zwycięzca po pokonaniu dwóch tysięcy innych kandydatów i ostatecznym zmierzeniu się z czterema finalistami.

NAWET 100 TYS. POLSKICH DZIECI ZOSTAŁO ODEBRANYCH RODZICOM

Polska ambasada w Londynie podaje, że w Wielkiej Brytanii może obecnie przeby-

wać ok . 100 tysięcy polskich dzieci, nad którymi państwo przejęło opiekę.

Angielskie prawo rodzinne jest znacznie bardziej restrykcyjne niż polskie. Wymagania w stosunku do rodziców są większe, a zatem częściej zdarza się sytuacja, kiedy opieka społeczna odbiera dziecko rodzinie. Zazwyczaj powodem takiego działania jest przemoc w rodzinie, narkomania i alkoholizm lub po prostu bieda. Większość dzieci trafia do brytyjskich rodzin zastępczych, choć często nie znają języka angielskiego. Zwłaszcza dla najmłodszych, rozstanie może stanowić szok i traumę, dlatego polska ambasada apeluje do Polaków, aby zgłaszali się do rejestru rodzin zastępczych. Procedury są maksymalnie uproszczone, a na rodziców, którzy adoptują dzieci, czekają liczne ulgi podatkowe i zapomogi państwa.


KOLEJNA SZKÓŁKA PIŁKARSKA OTWARTA Akademia piłki nożnej “DZIAMBEL‘’ zaprasza wszystkich chętnych na zajęcia prowadzone przez doświadczonego trenera. Akademia piłki nożnej ”DZIAMBEL ”w Manchester jest kolejna szkółka polonijna na terenie UK. Patrząc na mapę Wielkiej Brytanii do niedawna wydawało się ze w tej części wyspy Polacy sa najmniej aktywni – czyżby szykował nam się przełom? ”Pomysł na szkółkę piłkarską zrodził się w mojej głowie wiele lat temu – mówi Damian Wróbel założyciel akademii. Dwa lata temu, gdy pracowałem w Polskiej szkole stworzyliśmy tam drużynę piłkarską, w bardzo krótkim czasie okazało się ze był to strzał w dziesiątkę. Dzieci na zajęciach przybywało, pojawiły się pierwsze sukcesy – wygrane turnieje, puchary itp. Stworzyliśmy tam naprawdę zgrana grupę, bo nie robiłem tego sam – ogromny wkład w nasza działalność mieli rodzice. Niestety obowiązki zawodowe sprawiły ze musiałem zrezygnować z pracy w szkole – rodzice jednak nadal przywozili swoje dzieci na treningi indywidualne. Piłka nożna to moja pasja i nadszedł czas by podzielić się swoja wiedza z dziećmi, mam nadzieje ze pomogę komuś w realizacji marzeń. Naszym partnerem jest ‘’Dywizjon 303’’ najbardziej utytułowana Polska drużyna piłkarska w UK. Nawiązaliśmy kontakt ze szkołą piłkarska London Eagles, uruchomiliśmy nasze kontakty w Polsce i rozmawiamy o współpracy z dwoma kolejnymi klubami. Na chwilę obecną rozmowy trwaja a to dopiero początek…. Zapisy oraz wszystkie pytania proszę kierować pod nr 07809666527 lub email: apn.dziambel@yahoo.co.uk

lebara.co.uk

Na komórki do Polski

4p za minutę

Miesięczny Pakiet za £20 Aby kupić, wyślij SMS o treści 500 na 65088

500 minut za £20. Stawki podane w oparciu o pełne wykorzystanie minut w okresie ich ważności.

Darmowe minuty z Lebara do Lebara Dotyczy rozmów i wiadomości SMS na terenie Wielkiej Brytanii po każdym doładowaniu†

minut PPakiet a k i et m inut przeznaczony przeznaczony do do wykorzystania wykorzystania na na połączenia połączenia do do określonych określonych krajów: krajów: połączenia połączenia ddoo innych innych krajów krajów i korzystanie korzystanie z usług usług nieobjętych nieobjętych pakietem, pakietem, będą będą rozliczane rozliczane zgodnie zgodnie z Cennikiem. Cennikiem. Minuty Minuty do do wykorzystania wykorzystania przez przez okres okres 30 30 dni. dni. Jednocześnie Jednocześnie można można posiadać p o sia d a ć 1 aktywny aktywny pakiet pakiet 500 500 minut minut (Monthly (Monthly 500 500 Pass). Pass). Darmowe Darmowe połączenia połączenia i SMS-y SMS-y z LLebara ebara do do Lebara Lebara podlegają podlegają Zasadom Zasadom Właściwego Właściwego Użytkowania Użytkowania (Fair (Fair Usage Usage Policy). Policy). Okres Okres ważności ważności darmowych darmowych minut minut i SMS-ów SMS-ów zależny zależny od od kwoty kwoty doładowania. doładowania. Więcej Więcej informacji informacji znajdziesz z n a j d zi e s z www.lebara.co.uk w sklepach sklepach i na na naszej naszej stronie stronie internetowej internetowej w ww.lebara.co.uk


10

Wiadomości z Bradford

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Wiadomości z Bradford pod redakcją Doroty Kordeckiej

Rocket Sience Nie można się oprzeć wraż eniu, iż wiele rzeczy dzi ejących się wśród polskiej społeczności w Bradford przechodzi niezauważone, skrytykowane lub celowo zignorowane. Przestrzeń publiczna rządzi się swoimi prawami i coraz częściej pojawiają się pytania na temat ludzi (czyl i NAS), którzy w tej przestrzeni (przynajmniej fizycznie) są obecni. Społecz ności polskiej doskwi era jednak niedobór lokalnych l iderów, umiejętnie kierujących rozwoj em wydarzeń, w taki sposób, aby padła odpowiedź na pytanie “jaka jest nasza rol a” w różnorodnej społeczności mieszkanców Bradford oraz West Yorkshire. Regularnie jednak odbywają się spotkania specjalistów z różnych dziedzin radzących w naszej sprawie. W spotkaniach lokalnych działaczy zajmujących się sprawami imigrantów ze wschodniej i centralnej Europy zamieszkujących obecnie w Bradford biorą

nie tam od 5 lat. Wśród wielu tematów, problemów i projektów omawianych pojawia się nie po raz pierwszy pytanie, jak we właściwy sposób dotrzeć i pracować z tą społecznością. Jak przeskoczyć bariery, jak stworzyć skutecznie funkcjonujący model współpracy i wspołzależności. CEEC-Resources z uporem maniaka powtarza, iż zwiększanie zatrudniania oraz wdrażanie pracowników ze wschodniej i centralnej Europy w prace instytucji użyteczności publicznej problem powinno stopniowo rozwiązać. “To nie jest odkrycie kosmosu”– “It’s not a rocket sience!”... Problemem wyłuskanym podczas spotkań jest wniosek, że wciąż jednak zbyt niskie są oczekiwania tych społeczności. Kluczowa dla ich podnoszenia jest sprawna komunikacja, sprawiająca, iż społeczności oczekiwania te będą w stanie także wyrazić. CEEC-Resources prowadzi aktywną kampanię w tym temacie, więc jeśli chcesz się dołączyc skontaktuj się z organizacją office@ceec-resources.co.uk

Niezależnie od zależności Gdyby to od nas zależało pewnie udział przedstawiciele miejscowego urzędu wykreślilibyśmy słowoprzedstawiciele “uzależniepracy, urzędu miasta, policji, nie” z naszego słownika, rzeczy-i organizacji dobroczynnych oraz agencji wistość zawodowych. jednak podpowiada nam, zwiazków Ostatnie spotkanie iż niebezpieczeństwo popadnięcia dzięki zaproszeniu reprezentatnów z CEECw pułapkę łatwego przyzwyczajaResources odbyło się w Sharing Voices Bradnia Miejsce się do to “nad-spożywania” jest ford. ze względow oczywistych zapisana naszej naturze. Dolokaltych kojarzy sie zewwsparciem i rozwojem słabych zaliczamy picie alnej polskiejpunktów społeczności, działającej aktywkoholu.

Lifeline (Linia życia) w Bradford jest profesjonalną organizacją dobroczynną, dzięki której osoby zaalarmowane tym, jak alkohol wpływa na ich życie, mogą umówić się na rozmowę oraz indywidualną pracę nad zwalczaniem tej słabości. Organizacja działa jak partner, któremu powierzasz swój problem, który od tego momentu Cię

wspiera, radzi, motywuje i towarzyszy w odzyskiwaniu tego, czego warte jest Twoje życie bez nałogu. Motywy takiego zabiegu: zdrowie, pieniądze, rodzina, jakość życia i rozwój, czyli czysty zysk i nieoceniona wartość przejęcia kontroli nad sterami swojego losu. Kuracje w zależności od potrzeby przybierają lekką badź bardziej intensywną formę, są kompleksowe i trwają średnio od 3 do 6 miesięcy i obecnie są również dostępne w języku polskim. Lifeline w Piccadilly Project jest otwarty codziennie dla każdego zainteresowanego w godzinach od 10 do 12.30 bez konieczności rejestracji. Umowić na spotkanie można się również indywidualnie w soboty lub w godzinach wieczornych. Więcej informacji na stronie www.lifeline.org.uk


Wydanie nr 20 (maj 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wiadomości

11

Spełniło się marzenie chorego pięciolatka z Katowic

Dzięki uprzejmości i pomocy Gazety Polonijnej oraz jej reklamodawców, spełniło się marzenie chorego pięciolatka z Katowic.18 kwietnia na zaproszenie Gazety Polonijnej Patryk w towarzystwie mamy przyleciał do Londynu, gdzie czekały na chłopca nie lada atrakcje. Podczas trzydniowego pobytu w Londynie „Marzyciel” miał okazję ziścić swoje największe pragnienie – przejażdżkę piętrowym autobusem. Patryk zobaczył również Big Ben, podziwiał panoramę miasta z London Eye, odwiedził Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud w Londynie. Duże wrażenie na Patryku wywarła Tamiza i pływające po niej statki.Wiele radości przyniosła chłopcu wizyta w safari parku, podczas której miał możliwość przyjrzenia się z bliska egzotycznym zwierzętom. Patryk w Londynie świetnie się bawił! Gazeta Polonijna czynnie włączyła się w działania „Fundacji Mam marzenie” i już wkrótce następny „Marzyciel” odwiedzi Anglię. Dziekujemy za pomoc naszym sponsorom: - Polskiej piekarnii U Piotra z Manchesteru - Firmie GottaBe! - Panu Adamowi Matuszakowi Odszkodowania Powypadkowe - Cracow Bakery z Londynu - Tonio - przelewy do Polski - Restauracji Pychotka z Bedford - Firmie LexFilm Katarzyna Campbell


12

Wiadomości z Cumbrii

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Wiadomości z Cumbrii pod redakcją Jarosława Jakubiaka

Wywiad z Patrycją Szpunar, współzałożycielką grupy "Happy Tweenies" Wesołe Smyki W tym miesiącu drodzy czytelnicy chciałbym zapoczątkować cykl wywiadów z ludźmi z Cumbrii, z którymi na co dzień się spotykam a którzy udzielają się niejednokrotnie w ramach reprezentowania polskiej społeczności czy aktywnie prowadzą projekt, który jest skierowany do szerszej grupy ludzi. Dziś poniżej przedstawiam wywiad z Patrycją Szpunar, współzałożycielką grupy "Happy Tweenies" Wesołe Smyki, która wraz z Małgorzatą Choderą, Anitą Kwiatkowską oraz Agnieszką Grzelińską założyły w 2008 roku tą grupę. Jarosław Jakubiak : "Patrycjo, jakie były początki "Happy Tweenies"? Patrycja Szpunar: Wyżej wymienione mamy przeze mnie założyły tą grupę i zrodził się z osobistej potrzeby. Zrodził się gdyż same miałyśmy dzieci razem ośmioro dzieci ale teraz to się zwiększyło. Spotykałyśmy się u mnie w mieszkaniu. Bawiłyśmy się z dziećmi. I taki miałyśmy plan aby mamy mogły się spotkać razem, mogły rozmawiać o swoich problemach, co się u nich dzieje. Ideą tego pomysłu było to aby ta grupa była punktem kontaktowym, centrum kontaktów. Na początku nie wiedziałyśmy jak to zrobić, skąd wziąć na to pieniądze. Później znaleźliśmy kurs, który był organizowany przez brytyjską organizacje BERNARDOS na temat: "Jak pobudzić małą wspólnotę i jak w nich działać" Na

tym kursie właśnie znaleźliśmy odpowiedź skąd wziąć na to pieniądze i jak to wszystko założyć. Bernardos sam dużo nam pomógł na samym początku. Ja i Gosia Chodera ukończyłyśmy ten kurs i pracą końcową była właśnie ta nasza grupa "Happy Tweenies" Na samym początku miałyśmy sporo pomysłów i organizować dużo rzeczy w ramach tej grupy. Chciałyśmy zapraszać dużo osób, które mogłyby pomagać polskim mamą w Anglii. Była położna, Pani z lokalnego Job Center, która zajmowała się aktywizacją kobiet do pracy po ciąży. Niestety nasze mamy nie były zainteresowane jakąkolwiek aktywizacją zawodową. Grupa jest takim miejscem kontaktu. Przychodzą różne osoby, zostawiają ulotki, spotykają się z mami przez co cel tej grupy został osiągnięty. JJ: "Czy na Wasze spotkania mogą też przyjść osoby z poza polskie j społeczności"? P.SZ : Celem tej grupy było to aby stworzyć takie spoiwo między polską a angielską społecznością. Żeby nie tworzyć takiego getta. Żeby polskie mamy mogły poznać mamy z innych kultur. W praktyce wygląda to tak, że w większości to są polskie mamy. Jednakże mamy też Niemki, Francuzki, Łotyszka, Węgierka i angielskie. Są też mamy ze wschodnim pochodzeniem jaki Chiny, Tybet ale to rzadko. Te mamy jednak nie zostają na stałe i nie identyfikują się z grupą. Przez jakiś czas zdarzało się tak, że przychodziły angielskie opiekunki z dziećmi, które nie miały za

bardzo co robić z dziećmi i uczestniczyły w naszych zajęciach. To co jest fajne też, że przychodzą dziewczyny po poradę w specyficznym problemie. Jest to kolejna funkcja tej grupy informacyjno - doradcza. JJ: "Jak wygląda taka pojedyncza sesja spotkaniowa Wasze j grupy" P.SZ : Spotkania odbywają się raz w tygodniu w każdy czwartek między godziną 10.00 12.00 w w New Watertone Hall przy Our Lady & St Jospeh Church w Carlisle (sala parafialna koło kościoła gdzie odbywają się polskie Eucharystie). Przez pierwszą godzinę jest zabawa dla dzieciaków. Mamy w tym czasie mogą pobyć ze sobą również i porozmawiać. Wydaję mi się, że jest bardzo potrzebne. Dzieci mogą ze sobą spokojnie porozmawiać po polsku i traktują to miejsce jak swoje. Tam się czują jak w domu, nawiązują relację. Po tej godzinie mamy przewidzianą przekąskę gdzie dzieci wspólnie przy jednym stole mogą zjeść. Po tej przekąsce jest wspólna zabawa gdzie dzieciaki śpiewają angielskie i polskie piosenki, rymowanki, wierszyki, śpiewy, tańce i zabawy integracyjne. Dzieci malują, rysują kredkami. Co dwa tygodnie przychodzi do nas wolontariuszka z Bernardos, która nam pomaga uczyć dzieci angielskich piosenek i proponować różne rodzaje aktywności. Za każdym razem jest to

coś innego i pracuje z tymi dziećmi również. JJ: "Wspomniałaś o organizacji Bernardos. Czy Bernardos z Wami współpracuje szerze j? Czym się ta organizacja zajmuje?" P.SZ: Prócz wspomnianej wyżej działalności, Bernardos zaopatruje nas w ulotki i szczegółowe informacje gdzie w razie potrzeby mogą mamy uzyskać pomoc. Zajmują się jak stworzyć najbezpieczniejsze i najlepsze warunki dla rozwoju dzieci. Mają różne grupy zajmujące się różnymi działalnościami np. jak nauczyć być się rodzicem, zajmują się dziećmi upośledzonymi, mają grupy dla nastolatków, ojców itp. Wszystko praktycznie co może wiązać się z dziećmi. Z naszą grupą współpracuje Pani S. Graham i K.Dexter. JJ: Od 2008 r. działacie i z punktu widzenia czasu Wasz projekt jest odbierany przez uczestników jakie są opinie o działalności? P.SZ : Ta grupa jest potrzebna i jest takim łącznikiem. Projekt jest odbierany całkiem pozytywnie. Pytałyśmy te mamy co chciałoby aby było na takich zajęciach. Nasza działalność jest o tyle potrzebna gdyż za bardzo nie ma dużo możliwości aby coś w Carlisle robić z dzieckiem do 4 roku życia. Jak wiemy powyżej 4 roku życia dzieciaki już chodzą tutaj do szkół więc też mają swoje zajęcia. To co jest również ważne to język polski. Mamy takie ciekawe doświadczenia, kiedy przychodzą polskie dzieci, które nie mówią po polsku i to co się automatycznie dzieje zaczynają mówić do siebie po angielsku. Dla mnie jest to wielkie bogactwo aby dzieciaki mówiły w dwóch językach i nie mieszały ich ze sobą. Nasza działalność jest wspierana przez granty. Dostałyśmy na zakup zabawek i rozruch dofinansowanie z Neighbourhood Forum. Co roku dostajemy również mniejsze dofinansowania na opłacenie wynajmu pomieszczenia na nasze spotkania. Zajęcia nasze są bezpłatne jednakże mamy wiele potrzeb i miło jak ktoś wrzuci tego przysłowiowego funcika. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy na nasze cotygodniowe zajęcia ze swoimi pociechami. To wielka szansa aby móc się poznać i aby nasze dzieci mogły się wspólnie pobawić i spędzić ze sobą czas.


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Wiadomości z Newcastle

13

Wiadomości z Newcastle

WULGARYZMY DOBRE NA EKSPORT Idąc przez dowolne miasto Anglii nie jest trudno trafić na Polaków. Ba, powiedziałbym nawet, że trudno jest nie trafić na Polaków! Najłatwiej oczywiście wyłowić ich z tłumu dzięki zadziwiająco daleko słyszalnym przekleństwom. Nie wiem jak to się dzieje, ale zwyczajne słowa nigdy nie docierają tak wyraźnie i na tak duże dystanse jak wulgaryzmy. Kiedy przyjechałem pierwszy raz na Wyspy, dokładnie do miasta Newcastle, nie miałem pojęcia, że jest tam tak wielu moich rodaków. Tak więc, kiedy usłyszałem na chodniku polską mowę, to aż serce zabiło mi szybciej z radości. Już nawet myślałem, że podbiegnę do krajanów i zintegruję się z nimi spontanicznie na tej obcej ziemi. Nie byłoby to zresztą trudne, bo piwo już mieli - oczywiście jak na prawdziwych patriotów

przystało – polskie. Szli sobie wesoło chodnikiem i przeklinali przy tym, że aż miło było słuchać. To był mój pierwszy dzień w Anglii. Kolejne były podobne. Idę przez miasto i słyszę, jak tu i ówdzie wyrywają się z polskich gardeł słowa powszechnie uważane za niekulturalne. Mało tego. Okazało się szybko, że dwa domy w lewo i trzy w prawo od mojego również mieszkają rodacy. Słyszałem raz, zresztą chyba cała ulica słyszała, jak jeden z nich wołał psa, który nie bardzo chciał do niego przyjść. A drugi z kolei bardzo głośno opowiadał komuś przez telefon o swojej teściowej. Mówił jaka to z niej k…obieta i co by jej zrobił, gdyby nie jego wrodzona kultura osobista. Najlepsze jednak jest to, że kiedy spotka się w Anglii jakiegoś dowolnego nie-Polaka, to ten od razu, żeby popisać się znajomością naszej mowy, rozpoczyna recytację wszystkich przekleństw, jakie tylko istnieją w potocznym

WYDARZENIA KULTURALNE:

Wystawa "The Voyage" Andrzeja Jackowskiego w Newcastle

Do 17 maja w University Gallery w Newcastle, będzie można oglądać wystawę malarską pod nazwą „The Voyage” Andrzeja Jackowskiego. Jest to prezentacja w dużej mierze biograficzna, przedstawiająca wspomnienia z dzieciństwa, wspomnienia o historii rodziny w Polsce oraz wizja poczucia wyobcowania podczas pobytu w obozie dla uchodźców w północnej Anglii. Andrzej Jackowski został profesorem malarstwa na Uniwersytecie w Brighton w 2003r. i obecnie wystawia swoje prace szeroko w kraju i za granicą. Zachęcamy do zapoznania się z jego twórczością w Newcastle (University Gallery, Sandyford Road, Newcastle upon Tyne, NE18ST, free)

Wystawa Marcina Maciejowskiego w Galerii Baltic w Gateshead

Zapraszamy na wystawę sztuki współczesnej Marcina Maciejowskiego, absolwenta Politechniki Krakowskiej oraz Akademii Sztuk Pięknych, urodzonego w Babicach w Polsce w 1974r. Jest to jego pierwsza publiczna wystawa w Wielkiej Brytanii odzwierciedlająca życie codzienne i reprezentująca symbiozę przy użyciu wycinków z gazet, telewizji, filmu, a także plakatów i reklam. Wystawa prac malarskich Marcina waha się pomiędzy uwodzicielskimi efektami artystycznymi, a przyziemnymi wojskowymi i religijnymi elementami sztuki współczesnej nowoczesnego pokolenia młodych artystów XXI wieku. Wystawa jest otwarta do 2 czerwca 2013r. w Galerii Baltic w Gateshead (Baltic Centre of Contemporary Art, Gateshead Quays, S Shore Road, NE8 3BA, free)

Europejskie spotkania autorów powieści kryminal-

obiegu krajowym i zagranicznym. Nie wiem czy to dobrze, czy żle. Ja nie jestem od oceniania innych, tylko opisuję to co i tak każdy za granicą widzi. Nie ma w tym żadnej przesady. Po prostu tak już jest, że łatwiej nam wywozić na eksport chamstwo niż kulturę. A najciekawsze jest to, że mimo wzmożonego eksportu we wszystkie strony świata, i tak nie da się tego całkowicie wywieźć z Polski. Marek Targoński

nych – European Crime Night

9 maja zapraszamy na Europejskie Spotkanie Kryminalne, którego gościem będzie polski pisarz Zygmunt Miłoszewski. Charyzmatyczny autor powieści kryminalnych, zdobywca prestiżowej nagrody Najlepszego Polskiego Kryminału roku 2007, publicysta Newsweeka i scenarzysta zawita do Tyneside aby porozmawiać o sztuce pisania kryminałów jak również zaprezentować swoją najnowszą książkę "A Grain of Truth" (European Crime Night, Lit & Phil, 23 Westgate Rd,Newcastle upon Tyne, NE1 1SE, £3). Newcastle Fashion Week (11-18 maja) Od 11 do 18 maja odbywać się będzie Newcastle Fashion week. W programie pokazy mody, castingi, konsultacje wizażystek, targi, zniżki na zakupy i wiele więcej. Polski akcent to stoisko firmy Zielona Nitka (Fair and Green) z modą eko i fair trade w czasie Fashion Weekend 11 i 12 maja. Więcej info na stronie www.getintonewcastle.co.uk.

Spotkania poetyckie i koncert organowy.

Zapraszamy na spotkanie z Mistrzem Mowy Polskiej Panem Dariuszem Bereskim, polskim aktorem teatralnym i telewizyjnym, reżyserem i poetą, laureatem wielu nagród publiczności i laureatem Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Słowa „Verba Sacra” 2003 oraz nagrody głównej im. R. Brandstaettera, kawalerem Brązowego Medalu Gloria Artis, nadanego przez ministra kultury i sztuki. Towarzyszyć mu będzie Pan Krzysztof Zarembą, muzyk, kompozytor, aktor i wirtuoz, wykonawca muzyki organowej dla Jana Pawła II w Watykanie, laureat wielu międzynarodowych festiwali muzyki sakralnej w Krakowie, Częstochowie i Kaliszu, a także pierwszy w Polsce kompozytor muzyki do „Tryptyku Rzymskiego” Jana Pawła II prezentowanej również w Kanadzie. Spotkanie i koncert organowy odbędzie się w Katedrze St. Nicholas w Newcastle 2 czerwca, na które serdecznie zapraszamy (organizator PEGAZ i Polski Klub) Kasia Bobrzak


14

Gazeta

Historia

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

WKŁAD POLAKÓW W ROZBUDOWĘ OŚRODKA W BLETCHLEY PARK okrętu na morzu Śródziemnym. Ośrodek „Cadix” został rozwiązany pod koniec 1942 r. na skutek zagrożenia dekonspiracją. Rejewski i Zygalski przez Hiszpanię i Portugalię dotarli do Wielkiej Brytanii. Zostali przydzieleni do batalionu łączności Sztabu Naczelnego Wodza. Po wojnie Marian Rejewski powrócił do kraju, gdzie pracował jako urzędnik. Zmarł 13 lutego 1980 r. w Warszawie. Henryk Zygalski pozostał w Anglii, gdzie pracował jako nauczyciel matematyki. Zmarł 30 sierpnia 1978 r., pochowany został na cmentarzu Greenwood Father Commons. Polscy kryptolodzy wnieśli bardzo duży wkład w dzieło zwycięstwa nad Niemcami. G. Bertrand w swojej książce tak Tablica upamiętniająca polskich kryptologów w Bletchley Park.

Bletchey Park to słynny na świecie w okresie II wojny światowej ośrodek dekryptażu szyfrogramów położony ok. 80 km. na północ od Londynu. Rodakom zamieszkującym obecnie w Anglii chcemy przypomnieć, iż ośrodek ten, w którym obecnie mieści się muzeum, swoją rozbudowę w 1939 r. zawdzięcza trzem znakomitym polskim matematykom: Marianowi Rejewskiemu, Jerzemu Różyckiemu i Henrykowi Zygalskiemu, którzy złamali szyfr niemieckiej maszyny szyfrującej „Enigma”. Było to urządzenie służące do maszynowego szyfrowania tekstu. Nad rozwiązanie „Enigmy” głowiło się wielu specjalistów z różnych krajów. Dążono za wszelką cenę do możliwości odczytywania niemieckich szyfrogramów. „Enigma” była problemem nie tylko dla polskiego wywiadu, ale również dla pozostałych krajów, głównie naszych sojuszników, Francji i Anglii. Polacy do złamania szyfrów stosowanych przez Niemców włączyli studentów matematyki Uniwersytetu Poznańskiego. Wśród wybranych znaleźli się: Rejewski, Różycki i Zygalski. Wszyscy trzej przeszli kurs kryptologiczny i zostali zaangażowani do prac nad niemieckim szyfrem. Pracę tę wykonywali w przerwach między zajęciami na uniwersytecie, w podziemiach Komendy Miasta Poznania, niedaleko uczelni. Po obronie prac magisterskich, w drugiej połowie 1932 r. wszyscy trzej zostali zaangażowani do pracy w Biurze Szyfrów Sztabu Głównego w Warszawie. Udało im się rozwiązać czteroliterowy kod niemieckiej marynarki wojennej, co umożliwiło obserwację ruchu floty niemieckiej na Bałtyku. Działania niemieckiego wywiadu zmusiły jednak władze polskie do przeniesienia Biura Szyfrów z Warszawy do podwarszawskiej miejscowości Pyry. Młodzi kryptolodzy metodami matematycznymi cały czas szukali klucza, który pomógłby im w odczytywaniu szyfrów. Wielkim ułatwieniem w ich pracy stało się dostarczenie informacji na temat obsługi „Enigmy” i ustawień kluczy przez kapitana Gustave Bertranda z Francji, który informację tę zdobył od szpiega niemieckiego o pseudonimie „Asche”. Francuzi i

pisał o polskich kryptologach: „Tylko im przypada cała zasługa i chwała za doprowadzenie, pod względem specjalistycznym, do końca tej niewiarygodnej historii. Stało się to dzięki ich wiedzy i wytrwałości nie mających sobie równych w żadnym innym kraju na świecie”. W Bletchley Park królowa Elżbieta II w 2002 r. odsłoniła tablice upamiętniającą trzech polskich matematyków, którzy złamali kod niemieckiej maszyny „Enigma”. Wielu uważa, że osiągnięcie to skróciło II wojnę światową o kilka lat. Na pamiątkę dokonań polskich kryptologów w Bletchley Park 19 lipca każdego roku organizowany jest Dzień Polonijny. Autorzy: Ewa i Bogumił Liszewscy

Źródło: Wikipedia.

Brytyjczycy nie umieli wykorzystać tej informacji, a naszym matematykom pozwoliła ona rozpracować „Enigmę” pod koniec 1932 r. Polacy od tej pory czytali niemiecką korespondencję. 25 lipca 1939 r. w obliczu zagrożenia wojną Polacy zdecydowali się przekazać wywiadom francuskiemu i brytyjskiemu informacje o złamaniu niemieckiego systemu kodowania. W Pyrach pod Warszawą przekazali Francuzom i Brytyjczykom sposób deszyfrażu, plany, rysunki oraz po jednej kopii „Enigmy” wykonanej w Polsce przez zakłady wytwórni radiotechnicznej „AVA” w Warszawie. W oparciu o dostarczone dane Anglicy, a głównie ich znakomity geniusz matematyczny Alan Turing, przystąpili do prac nad bardziej skomplikowanymi wersjami „Enigmy”. Od tej pory rozpoczęła się zwycięska, wywiadowcza wojna z niemiecką Rzeszą. Wybuch II wojny światowej rozpoczął tułaczkę polskich kryptologów. Początkowo znaleźli się w Rumunii, skąd po udzieleniu pomocy przez ambasadę Francji dotarli do Paryża w dniu 25 września 1939 r. Zostali zaangażowani przez Bertranda w ośrodku P.C.Bruno. Po kapitulacji Francji, w dniu 22 czerwca 1940 r. kryptolodzy musieli znaleźli się w Algierze.

Bertrand sprowadził ich po paru miesiącach do ośrodka kryptologicznego o kryptonimie „Cadix” umiejscowionego we Francji na terenie nie objętym okupacją niemiecką. 9 stycznia 1942 r. Jerzy Różycki zginął w katastrofie

Pomnik pamiątkowy polskich kryptologów w Poznaniu.

Źródło: Fotografia Jakub Witcz ak.



16

Co, gdzie, kiedy

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Co, gdzie, kiedy

POLONIJNA.co.uk

17

Nie lada gratka czeka na wszystkich fanów hiphopu mieszkających na emigracji. Już 18 i 19 maja na wyspach zagości grupa ZIP Skład. ZIP Skład to legenda polskiej sceny hip-hop. To macierzysta ekipa Sokoła, Jędkera, Fu, Pono, Korasa, Felipe, Jaźwy, WARD-a i Mierona. Z ZIP Składu wywodzą się takie projekty jak: WWO, Zipera, Fundacja #1 oraz TPWC (później znany jako Sokół feat. Pono). Raperzy związani z tą ekipą wydali łącznie 19 albumów, nagrali niezliczoną ilość gościnnych kawałków i zwrotek na składanki i albumy innych wykonawców, zagrali też tysiące koncertów w Polsce oraz poza granicami naszego kraju. ZIP Skład jako całość ma w dorobku tylko 1 album – „Chleb powszedni” – wydany w 1999 roku przez wytwórnię RRX. Na płycie znalazło się 19 utworów. Prawie wszystkie wyprodukował DJ 600V. Kolejne albumy oznaczone charakterystycznym logo w kształcie litery „Z” nagrywane były w mniejszych grupach lub przez pojedynczych reprezentantów ekipy. ZIP Skład nigdy nie przestał jednak istnieć. Dowodem na to są powtarzające się zapowiedzi kolejnego wspólnego albumu grupy. Tymczasem, w październiku 2010 roku zespół nagrał nowy wspólny kawałek zatytułowany „Po drodze”, który znalazł się na dwupłytowej reedycji „Chleba powszedniego” (premiera 4 grudnia 2010) Na dwa koncerty tej ekipy zapraszają Chillout Entertainment, przy współpracy z KmwTv i Emigracze SyndyCut, główni organizatorzy tego wydarzenia. Pierwszy z koncertów odbędzie się w Manchesterze w klubie NQ Live 18 maja, drugi dzień później w Edinburghu w klubie The Jam House. To jedyna i niepowtarzalna okazja dla wszystkich fanów gatunku żeby ujrzeć Zipów w pełnym składzie. Na scenach w Manchesterze i Edinburghu pojawią się: Sokól, Pono, Koras, Jazwa, Fu, Mieron ,Felipe ,Ward ,Juras i dj 600 V !!. Jednak zanim w klubie pojawią się gwiazdy wieczoru, scenę opanują miejscowe „koty”, czyli Pokolenie Pewnej Zguby i SyndyCut Sound System. Bez wątpienia ten koncert zapowiada się jako jedno z największych hiphopowych wydarzeń roku. Nie może Was tam zabraknąć!!! Więcej informacji na temat tego wydarzenia już wkrótce. Tymczasem śledźcie nas na facebooku: https://www.facebook.com/events/588969734446843/?ref=ts&fref=ts ELO!!! Informacja i rezerwacja biletów na koncert pod numerem telefonu 07999316766 Sebastian.

O.S.T.R. i Hades na żywo w Manchester i Bristol już w czerwcu! Sensacyjny album HAOS, czyli wspólna płyta O.S.T.R. i Hadesa, która ukazała się pod koniec lutego, będziemy mogli usłyszeć na dwóch koncertach zaplanowanych na Wyspach Brytyjskich już w czerwcu! 22 czerwca artyści wystąpią w Manchester, a dzień później w Bristol.

Studyjne spotkanie raperów nastąpiło przy okazji najnowszego singla POE. Emade wysłał ten sam bit Ostremu i Hadesowi, a oni zamiast wdać się w spór o pierwszeństwo, nagrali po prostu wspólny numer. Tak to się zaczęło... O.S.T.R. to artysta, który właściwie nie musi już niczego udowadniać. Cieszy się respektem zarówno Michała Urbaniaka jak i zawodników rugby. Ten album to pierwszy

22.06.2013 - MANCHESTER

23.06.2013 - BRISTOL

NQ Live 21 Tib Street M4 1SH Otwarcie drzwi: 18.30 / początek koncertów: 19.15

Lakota 6 Upper York Street BS2 8QN Otwarcie drzwi: 19.00 / początek koncertów: 19.45

Gość specjalny: Sensi & DJ Lem - Full Flavour promo Support: Hedo/Cell, Emen

Gość specjalny: Sensi & DJ Lem - Full Flavour promo Support: Maestro

Bilety: £17 w przedsprzedaży / £20 przed koncertem www.ticketweb.co.uk AGA – 583 Cheetham Hill Road, Manchester M8 9JE White Eagle – New Arndale Market, 49 High Street, Manchester M4 3AH Info: dmd@o2.pl Wstęp na koncert od lat 16.

Bilety: £15 w przedsprzedaży / £20 przed koncertem www.ticketweb.co.uk Rodak (Świstak) - 121 Stokes Croft, Bristol, BS1 3RW Smak Domu - 227 Filton Avenue, Horfield, Bristol BS7 0AY Info: dmd@o2.pl Wstęp na koncert od 18 lat.

przypadek rap-duetu w bogatej dyskografii artysty. Co ciekawe, jego kompan to nie osoba z bliskiego entourage, ale artysta, z którym wcześniej nie współpracował. Nagrywający dla wytwórni Prosto Hades to raper, który jeszcze nie doczekał się masowej popularności, ale wśród znawców tematu od dawna wskazywany jest na nową nadzieję polskiego rapu. To wspaniałe uczucie, gdy słyszy się spotkanie dwóch wybitnych raperów, nawzajem na siebie wpływających, a nie rywalizujących ze sobą. Wynik tej współpracy jest po prostu doskonały. Surowe produkcje, w większości autorstwa Ostrego, wzbogacone zostały o “Killing Skills Touch”, gdyż Ostry jest teraz stałym elementem tego holenderskiego kolektywu producenckiego. Światowa jakość, tak

charakterystyczna dla stylu holenderskich mistrzów, zapewne ponownie spotka się z gorącym przyjęciem nad Wisłą. Na płycie znajdziecie też produkcje niejakiego Drumlinaz. Jeśli jesteś mało znanym producentem, a kilka Twoich rzeczy ląduje na albumie Ostrego i Hadesa, to wiadomo, że prezentujesz nietuzinkowy poziom. I tak właśnie jest. Całość opatrzyli cutami DJ Haem i DJ Kebs. Gościem specjalnym na obu imprezach będzie Sensi – raper kojarzony dotąd z boombapowym składem Hurragun, który promował będzie swój solowy album Full Flavour, wyprodukowany zresztą przez... Ostrego. Płytę HAOS będzie również można kupić podczas koncertu.


18

Rozmowa

Z Henrykiem Jóźwiakiem – aktorem, autorem adaptacji i wykonawcą monodramu Trans-Atlantyk Witolda Gombrowicza rozmawiał Leszek Skierski.

Po Sprawie Marmie ładowa – spekta klu zrealizowanym na podstawie Zbrodni i ka ry Fiodora Dosto jewskiego, a ostatnio w Trzech mężczyznach w różnym wieku Szymona Bo gacza, t ym razem się ga sz po Go mbrowic za i jego Trans-Atlantyk – powieść tyleż wielopostaciową, co kont rowersyjną. Nada jesz jej sceniczną postać monodramu . Czym jest Trans-Atlantyk w twojej adaptacji? Na czym skupiasz uwagę , ja ko autor i jednocześnie aktor prezentujący to dzieło? Moja fascynacja Gombrowiczem zaczęła się 10 lat temu, od Ferdydurke - spektaklu wystawionego w płockim Teatrze w 1999 r. Ujęły mnie w nim forma i język, to, co charakteryzuje twórczość Witolda Gombrowicza. Absurd w jego utworach jest tak daleko posunięty, że czytelnik odnosi wrażenie, że ma do czynienia z prawdą. Tworząc z

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Ojczyzna, czy Synczyzna

powieści Trans-Atlantyk monodram, mierząc się z tekstem, jego sugestywnością, niektóre wątki musiałem naturalnie pomniejszyć, inne uwypuklić. Na pewno pozostał w nim Gombrowicz, w całej swej literackiej okazałości. Dlatego muszę uspokoić czytelnika – w monodramie ocalała idea gombrowiczowska, Trans-Atlantyk, mówiąc metaforycznie, nie stracił kursu ani formy. Z jednej strony starałem się wydobyć w nim, tak bardzo charakterystyczną dla Gombrowicza satyrę, nasze polskie wady narodowe, ale i myśli, które pokazują, że autor był patriotą. Nawet, jeśli krytykował polskość na emigracji, to świadomie, i z miłości do ojczyzny. Jak to w miłości – kochamy, ale i wytykamy wady, próbujemy z nimi walczyć. Wszak, są różne oblicza miłości. I taka mi przyświecała myśl – pokazać ten szczególny rodzaj miłości. Często źle rozumianej. W TransAtlantyku Gombrowicz udowadnia, że jest patriotą, i że kocha Polskę. Na leży przyznać, że Gombrowicz odważnie podjął temat polskości. To, co posłużyło mu za kanwę powieści, siłą rze czy wzbudziło sprzeciw. Chyba spodziewany... Dlatego autor w przedmowie do Trans-Atlantyku wyjaśnia, że utwór jest: satyrą, krytyką, zabawą, absurdem, ale przede wszystkim jest widzeniem Polski i Polaków, jego własną wibracją. Postaci w niej występujące, to osoby fikcyjne, poselstwo z całym orszakiem ministrów i ambasadorów też było zmyślone. Prawdziwe były tylko przywary, wady, nawykli, bufonada, tak bardzo charakterystyczne dla określonej warstwy społecznej – „..ludzi sfałszowanych i zredukowanych”. Po pierwszej publikacji utworu w 1953 r. krytycy pisali, że Trans-Atlantyk ten jest: satyrą na bogoojczyźnianą Polskę, że to pamflet na sanację, krytyka naszych wad narodowych, i nasz narodowy rachunek sumienia… I mieli rację. Nie mieli racji tylko ci, którzy sugerowali, że Gombrowicz nie był patriotą, nie kochał ojczyzny. Henryk Jóźwiak – ukończył Studium Teatralne Waldemara Wilhelma w Kaliszu (1980). Zadebiutował na scenie Państwowego Teatru Dramatycznego w Kaliszu w 1981 roku w spektaklu Mizantrop Moliera w reż. Bogdana Toszy. Następnie pracował w teatrach, Gorzowie Wielkopolskim, Zielonej Góże i Elblągu. Najbardziej udane role z tego okresu, to postać Stomila w Tangu Mrożka, Majora Catcha w Paragrafie 22 Hellera, Hieronima w Pierwszym dniu wolności Kruczkowskiego. W 1992 roku rozpoczął współpracę z Polskim Radiem, gdzie m. in. czytał powieści -Moskwa Pietuszki Jerofiejewa, Dwór Singera oraz utwory poetyckie - od Lorki po

Wróćmy do two jej adaptacji Trans-Atl antyku. Czy je j zadawa laj ąca forma teatralna, za leży od inscenizacyjnych pomysłów reżysera, czy też znalezie nia gombro wiczowskiego a ktora? Przystępując do pracy nad Trans-Atlantykiem nie zastanawiałem się na tym, czy jestem gombrowiczowskim aktorem. Formy też nie musiałem szczególnie poszukiwać, bo przecież Gombrowicz jest „pisarzem formy”. Każdy zabieg, czy eksperyment sceniczny, byłby jej psuciem, wręcz zbezczeszczeniem. Skupiłem się na idei i słowie, pięknym gawędziarskim języku, który zestawić można z twórczością Jana Chryzostoma Paska. Wspomniałeś kiedyś, że […] spektakl jest lustrem, w któr ym odbija się r ównież i moja twa rz , takiego sa mego Po l a ka, te ż naznaczonego Po lską . Co chciał eś przez to powiedzieć? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy na scenie. SerdeczDziękuję za rozmowę . nie zapraszam. Autor : Leszek Skierski

Eliota. W tym czasie podjął również współpracę z Teatrem Małym we Frankfurcie nad Odrą. Odbyła się tam premiera jego monodramu Sprawa Marmieładowa wg Zbrodni i kary Dostojewskiego. Występował na Festiwalu Teatrów Wschodniej Europy w Schwedt, uczestniczył w spektaklu otwierającym Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie. Grał w Berlinie, Beeshow, Saarbrucken… Jako aktor Teatru Lubuskiego występował w: Wilnie – w słynnym moskiewskim Teatrze na Tagance, Nancy, Metzu i Paryżu. Jest laureatem pierwszego w Polsce Festiwalu Sztuki Słowa zorganizowanego w ramach cyklu VERBA SACRA w Poznaniu.


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Psycholog

POLONIJNA.co.uk

19

Psychologia: DUC IN ALTUM pod redakcją Jarosława Kluczka

OSOBY WSPÓŁUZALEŻNIONE Osoby współuzależnione, bo o nich będziemy mówić, to przede wszystkim osoby cierpiące. Ich cierpienie wiąże się ściśle z nadużywaniem alkoholu, choć nie tylko alkoholu, przez bliską osobę. Męża, żonę, dziecko... Jest to dramat jednostki, której bezpośrednio dotyka destrukcyjna siła tego co nazywamy uzależnieniem. W tym cierpieniu nieustannie obecny jest lęk o bliską osobę, osobę, którą kochasz, a która każdego dnia poddaje się samozagładzie, samodestrukcji. To boli!!!!

Osoba jest takim dobrem, do którego jedyne i pełnowartościowe odniesienie stanowi tylko miłość. Jak zatem ma nie boleć cię to, że każdego dnia obserwujesz jak bliska ci osoba, która jest dla ciebie dobrem najwyższym, co do której pałasz największa i najpiękniejsza miłością skazuje siebie i ciebie na zagładę. Na szali stawia wszystko, całe swoje, ale i twoje życie. Osoba współuzależniona cierpi, ponieważ przede wszystkim czuje się odpowiedzialna za jego/jej picie, niejednokrotnie obserwuje i widzi krzywdę swoich własnych dzieci i domowników. Doświadcza przemocy w różnych postaciach - przemocy fizycznej i psychicznej. Nieustannie odczuwa wstyd, coraz trudniej patrzy innym w oczy. Traci kontrolę nad swoim życiem, niemal ciągle odnosi wrażenie, że wszystko toczy się całkiem odwrotnie. Przychodzi straszna bezsilność i bezradność, temu towarzyszy ciągły lęk, już nie tylko o niego/nią, ale jutro. Co będzie dalej, do czego zmierza nasza rodzina, czy ona w ogóle jeszcze jest??? Rodzi się coraz więcej pytań. Pytań, na które brak odpowiedzi. Coraz więcej energii tracisz na kontrolowanie życia alkoholika, ale to nie wszystko, coraz więcej energii pochłania również radzenie sobie ze skutkami jego/jej picia, powstają czasem ogromne długi, utrata pracy, brak perspektywy na jakąkolwiek przyszłość. Nie masz już siły!!!! Coraz bardziej kłębią się nad tobą czarne chmury, lęk przybiera niewyobrażalne wprost rozmiary. Pozostajesz z problemem sam/sama. Przecież już nawet „przyjaciele” się odwrócili, nikt cię już nie odwiedza jak dawniej. Zaczynasz czuć pustkę i samotność. Jak się dowiedzieć, czy ciebie również dotyczy ten problem, spróbuj odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań. Czy Jesteś nadodpowiedzialna/y, czyli mar-

twisz się o wszystkich i o wszystko, szczególnie zaś o tego, kto pije??? Starasz się kontrolować życie i picie osoby uzależnionej, w nadziei na to, że właśnie Ty znajdziesz sposób, by ją ratować i zatrzymać chorobę, choć picia nie postrzegasz jako choroby? Martwisz się o to, na co nie masz żadnego wpływu, mimo, iż często starasz się to uczynić ogromnym wysiłkiem? Nie potrafisz się już bawić, ani odprężyć? Nieustannie odczuwasz napięcie? Źle myślisz o sobie? Masz poczucie winy za picie bliskiej osoby? Twoje samopoczucie zależy wyłącznie od tego, czy ona/on wróci dziś trzeźwy/a do domu? Twoje życie skoncentrowane jest przede wszystkim, a może tylko, na tym by ona/on przestał pić? Coraz więcej energii zabiera Ci ratowanie osoby pijącej i rodziny przed negatywnymi skutkami picia? Wstydzisz się przed ludźmi tego, co dzieje się w Twojej rodzinie i skrzętnie to ukrywasz. Wasz dom staje się niczym izolatka? Dbasz o szeroko pojęty komfort osoby pijącej ( "żeby nie miał powodów do picia"), zapominając zupełnie o sobie? Ty sama/sam jesteś dla siebie mało ważna/y? Cierpisz na bezsenność lub uciekasz w sen i coraz częściej sięgasz po leki uspokajające, czy środki

nasenne? Często masz obniżony nastrój? Ciągle wymyślasz nowe sposoby na to, by ona/on przestał pić? Są to standardowe pytania, jakie zadaje większość psychologów lub osób pomagających rodzinom, które każdego dnia podejmują trud życia z osobą uzależnioną. Jeśli cztery lub więcej twierdzeń odnosisz do siebie, jesteś niewątpliwie osobą współuzależnioną. Ciągle szukasz rozwiązania tej trudnej sytuacji w jakiej znalazła się twoja rodzina, wkładasz w to wiele trudu, niestety mimo tego nie osiągasz zamierzonego celu. On/Ona nadal pije... Już na samym początku uleczenia tej sytuacji musisz przyjąć trzy podstawowe zasady, wryć je sobie w pamięć, zrozumieć i wprowadzić w życie: Nie jesteś odpowiedzialny/a za picie bliskiej osoby (chociaż słyszysz wokół co innego)!!! Nie masz wpływu na picie bądź niepicie osoby uzależnionej!!! Masz prawo i obowiązek myśleć o sobie i chronić siebie. Jak już pisałem kilkakrotnie, proces wychodzenia z uzależnienia jest długotrwały, tak samo sytuacja ma się z procesem uleczenia ze współuzależnienia. Musisz zapamiętać NIE JESTEŚ SAM/SAMA. Sam proces uzdrowienia

wymaga pomocy innych ludzi. Musisz zmienić tok myślenia, na każde zadane powyżej pytanie musi paść słowo NIE!!!! Tylko w taki sposób, możesz pomóc, ukochanej osobie w wyjściu z nałogu. A więc na początku tej drogi musisz zmienić swoje zachowanie i zadbać o siebie!!!! Nie ma innej drogi, która by mogła uczynić twoje starania owocnymi. Co zatem trzeba zrobić? Przestań kontrolować osobę pijącą. Ona i tak zawsze zrobi, co chce. Nie dopytuj dokąd chodzi, z kim się spotyka i co robi. Zawsze jeśli zechce okłamie cię. Oby tylko się napić. Nie wymuszaj obietnic, że wróci do domu trzeźwa/y. Najprawdopodobniej i tak nie wróci trzeźwa. Nie organizuj jej czasu i życia w nadziei, że jeśli będzie mieć zajęcie - nie napije się. Nałóg jest silniejszy. Nie pozwalaj wmawiać sobie, że jej/jego picie to Twoja wina. Jasno i wyraźnie składaj odpowiedzialność na barki osoby uzależnionej. Na grupach wsparcia dla Rodzin Alkoholików, można się tego nauczyć. Wyrobić w sobie taka barierę ochronną przed przyjmowaniem winy na siebie. Nie bierz na siebie konsekwencji jej/jego picia ( nie przepraszaj innych, nie płać długów, nie naprawiaj szkód itd.) Nie usprawiedliwiaj przed sobą i innymi jej/jego picia. To nieprawda, że istnieją sytuacje, w których TRZEBA pić. To nieprawda, że istnieją ludzie, którzy MUSZĄ pić. Nie usprawiedliwiaj osoby pijącej przed rodziną, pracodawcą, sąsiadami. Więcej mów, że ma taki problem, co więcej proś o pomoc w próbie uświadomienia. Nie ratuj osoby pijącej przed problemami, jakie wynikają z tego, że nadużywa alkoholu. Czasem trzeba ponieść konsekwencje pewnych zachowań, by zobaczyć, że coś jest nie tak. By się obudzić. Nie pouczaj, nie proś, nie szantażuj. To nie przynosi żadnego skutku. Nie dyskutuj, kiedy wraca do domu pijana/y. To niczego nie zmieni. Kiedy alkoholik, po kolejnym piciu, wytrzeźwieje powiedz jasno o wszystkim, co się w związku z jego piciem stało - co zrobił, czego nie zrobił, a powinien był, jak się czułaś/eś. Nie podporządkowuj tego, co robisz i jak żyjesz temu, by zapewnić komfort osobie pijącej. Dziel się z innymi tym, co dzieje się w Twoim domu. To nie twoja wina. To nie Twój wstyd i nie wolno Ci pozostawać z problemem samemu !!! Zadbaj o siebie i poszukaj profesjonalnej pomocy. Nazywaj jej/jego chorobę po imieniu i stanowczo wymagaj, by alkoholik podjął leczenie! A więc nie stawiaj cudzych wartości ponad swoje własne. W tym przypadku należy być totalnym egoistą. Nie możesz się bać! Weź sprawy w swoje ręce! Poproś o pomoc, a kiedy twardo staniesz na ziemi nie bój się! To lęk czyni najwięcej zła, to lęk nie pozwala obiektywnie spojrzeć w którym miejscu jesteś? To lęk cię paraliżuje, sprawia, że tracisz wszystko, zwłaszcza siebie samą/samego! Porzuć ten port strachu, wstydu i WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ!!! DUC IN ALTUM!!! mgr Krzysztof Jarosław Kluczek – psycholog małżeństwa i rodziny, psychoterapeuta chrześcijański. info@ducinaltum.co.uk


20

Gazeta

Mama na Wyspach

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Mama na Wyspach pod redakcją Małgorzaty Mroczkowskiej

Mama gotuje na Wyspach: “Do you want pączek?” Czyli dyskusji o polskiej szkole ciąg dalszy. domowa masarnia. Mam nadzieję, że dzisiejszym wpisem przybliżymy Wam nieco bardziej ten temat, lub może nawet kogoś zachęccimy do samodzielnego zrobienia wędlin.

Do wędzenia używaliśmy sprzętu kupionego na allegro. Jak na nasze "angielskie", warunki to całkiem udany zakup. Chociaż mogliśmy spokojnie wybrać nieco większy model. Zakupiona wędzarnia przybyła z Polski prosto do naszych drzwi w bardzo szybkim czasie. Również z Polski mieliśmy jelita, siatki itp.

Nasz ostatni tekst o polskich szkołach za granicą spotkał się z bardzo emocjonującym odbiorem z Waszej strony. Komentowaliście w różnych miejscach dlatego postanowilismy podzielić się z Wami niektórymi z nich.

Przybory, choć pewnie w UK też można coś podobnego dostać. Oprócz wędzarni, dobrze mieć porządny zestaw noży do rozbierania mięsa, specjalną rękawice rzeźnicką (której nie mieliśmy tym razem), żeby uniknąć ewentualnych skaleczeń. Maszynkę do mielenia. Elektryczna myślę, że jest bezkonkurencyjna. Do tego sitka o oczkach 10, 8, 5 oraz 3mm. Wszystkie przepisy na kiełbasę, szynkę, boczek itd. znaleźliśmy po prostu na internecie. Całe mięso kupione zostało na angielskiej giełdzie mięsnej. Polecamy domowe wędliny. Tekst I zdjęcia: Katarzyna Szydło

BYŁ ZĄBEK, NIE MA ZĄBKA.

O wypadaniu mleczaków słów kilka. No i poleciał. Pierwszy mleczak . Boże, jak to zleciało. Dopiero urodził się, kompletnie bezzębny, potem wyczekiwaliśmy tych pierwszych ząbeczków na dzień dobry stukających w metalową łyżeczkę, którą podawałam mu malinową kaszkę. Każdy kolejny ząbek był oklaskiwany w rodzinie, jakby cud się stał. Dlaczego przywiązujemy tak dużą wagę do ząbkowania? A ileż to mitów po drodze narosło, że niby lepiej później ząbkować, bo dłużej będą te zęby zdrowe. Ale jak za późno wychodzą to też nie dobrze, bo dziecko nie może jeść twardych pokarmów i cały czas jedzie na papkach zmiksowanych. W stronach, z których pochodzę mówiło się, że kto szybko ząbkuje, ten będzie inteligentny. Z kolei w stronach mojego męża panuje dokładnie odwrotna teoria, ludowa zresztą. Jedno jest pewne: nasz pięcioletni maluch stracił właśnie swoją pierwsza dolną jedynkę i to zupełnie bezboleśnie. Zaczęło się podczas Wielkanocnego śniadania, kiedy zauważyliśmy, że ząbek znacznie się wychylił, jakby chciał wyjrzeć na świat i zobaczyć co się poza buzią dzieje. Cały proces wypadania trwał kilka dni i największym utrudnieniem dla synka było w tym czasie gryzienie ulubionych, koniecznie mocno podpieczonych tostów. Ząbek kładł się pod naporem chrupkiej skórki, młody denerwował się, że nie może sobie porządnie ugryźć, ale dość szybko

znalazł na to sposób. Nauczył się po prostu jeść „bokiem”. Nie płakał i nie marudził, czego obawialiśmy się najbardziej, wcześniej zakupiwszy wszelkie maści na ząbkowanie, bo przecież nigdy nic nie wiadomo. Po przewertowaniu Internetu i domowych książek o zdrowiu dziecka doszliśmy do wniosku, że nawet bardzo ruszającego się mleczaka nie należy wyrywać, bo w ten sposób można uszkodzić nerwy i korzeń. Czyli bajką okazały się mrożące krew w żyłach sceny z kreskówek o przywiązywaniu zęba na długiej lince do klamki. Wszystkie szarpane sposoby zdecydowanie odradzamy. Na wszystko przyjdzie odpowiedni czas. Po kilku dniach ząbek po prostu wypadł. Prawdopodobnie młody połknął go podczas konsumpcji czekoladowego loda, którego zimno było wspaniałym ukojeniem na spuchnięte dziąsło. Przez kilka dni po całej „operacji” nie można było do niego nawet zbliżyć się ze szczoteczką do zębów. Łyse dziąsło krwawiło po każdym zetknięciu z plastikowym włosiem. A po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Młody troszkę seplenił na początku, a może tylko tak nam się wydawało? Trochę szkoda tylko, że nie przechowamy tego pierwszego ząbka na pamiątkę, ale cóż, natura sama tak zdecydowała. I powiem wam więcej: na miejscu starego zauważyłam dzisiaj maleńką białą plamkę. Idzie nowe, trwałe i solidne. Tekst i grafika: www.mumsfromlondon.com

Najbardziej zbulwersowała wszystkich wypowiedź jednej z polskich mam, która oświadczyła, że jej dzieciom język polski do niczego w przyszłości sie nie przyda. Oto wybrane komentarze, które naszym zdaniem były najciekawsze: Artur: Jesteście po prostu wieśniakami!! tyle w tym temacie . Luiza: Odcinanie dzieci od swoich korzeni, to lekka przesada ... Jeżeli naprawdę mieszkacie w UK, to powinniście już zauważyć, że inne narodowości są dumne z tego skąd pochodzą. Polska nie jest idealna, sam z niej uciekam znów, ale w końcu jest częścią Was i Waszych dzieci. Mój Syn będzie mówił po polsku i angielsku. Będzie dumny z tego kim jest. Andrzej: Ja mieszkam w UK od 10 lat ,od 8 lat mam żonę z Brazylii i córkę 5 lat płynnie rozmawia po angielsku ,portugalsku i po polsku pozdrawiam Zuza: Czysta głupota zabraniać dzieciom ojczystego języka!!! Andrzej: Najfajniejsi są ci którzy wracają do Polski z UK po 2 latach i kaleczą polski "kali jeść " albo "jak to było po polsku ?” Masakra ! Zabawne ale straszne zarazem .. Łukasz: Mieszkam od 10 lat, mam też 7 letnią córkę w zeszłym roku posłałem ją do polskiej szkoły choć by po to żeby w przyszłości mogła dogadać sie z babcią i dziadkiem kiedy ich zobaczy. A poza tym nigdy nie masz pewności czy w przyszłości twoje dziecko nie zdecyduje powrócić do kraju. Jestem patrotą i polski język uważam ze dziecko moje musi znać. Ewelina: Ja bym się wstydzila jakby mój synek po polsku nie potrafił rozmawiać !! Justyna: Oczywiście język historia kultura jest bardzo ważna ... Wychodzę za Anglika i on jest zachwycony nasza kultura, tradycja . Nie mamy czego sie wstydzić. Arek: My to na takich polskich anglików mówiliśmy, „że jeszcze się angielskiego nie nauczyli, a już polski zapomnieli”. A wracając do tematu to znajomość jednego języka więcej na pewno dziecku w przyszłości nie zaszkodzi a kto wie może pomóc. Po za tym chyba polskiemu dziecku łatwo przyjdzie jego nauka? No, ale żeby to wiedzieć to rodzice dziś muszą „myśleć”. Ewa: Mój chlopak jest z Irlandii, nasz synek ma 6 miesiecy i od samego początku rozmawiam do niego po polsku, nie ma innej opcji !! Natalia: JESTEŚMY Polakami, i nigdy nie przestaniemy być. Nie ma się co wygłupiać, bo to rodzice właśnie robią z siebie idiotów pozbawiając dziecko polskiej kultury, języka, bajek, książek. Nigdy nie zapomnę jak robiłam ostatnio zakupy w LIDLU i pewna Polka, ktora bardzo chciała być Angielką mówi do swojego dziecka : do you want something, darling ? Maybe PĄCZEK ? no i tutaj właśnie cała smutna prawda o Polkach które w Polsce siedziały w Biedronce na kasie, a tutaj są wielkie ANGIELKI. Haha, nikt nie jest bardziej an-

gielski od żałosnych Polaków. Opamiętajcie się ludzie !! Ewelina: Hahaha, maybe pączek ?? Żałosne !!! Jednak ' looknij przez window czy na streecie stoi moje car jest najlepsze' Barbara: Ja właśnie wczoraj rozmawiałam z Anglikiem, który mi powiedział, że mam mówić do dziecka po polsku i tylko po polsku. Żebym pilnowała aby moje dziecko znało swój ojczysty język mimo, że jesteśmy tutaj i mamy zamiar zostać. Tomasz: Ja jestem Polakiem,mój ojciec nim jest i mój syn nim będzie!! Marcin: Pochodzę z małżeństwa mieszanego od małego mówiłem płynnie w dwóch językach, mieszkam w UK już od jakiegoś czasu i nauczyłem się także angielskiego w tym momencie władam płynie 4rema językami w tym polskim (oprócz ortografii) I mogę pani powiedzeć że znajomość języków obcych to wielki skarb naprawdę ułatwia życie naprawdę radzę aby państwo uczyli synka polskiego, bo Polska to wspaniały kraj (kultura, język, historia) a to że zamieszkali w Anglii nie oznacza że sieęucalowało nieba i nie oznacza to że reszta świata nie istnieje. Radzę trochę podróżować i sobie państwo to uświadomicie. A jeżeli pani uważa że polski to tylko kupowanie kiełbasy w sklepie to jest mi bardzo państwa i synka oczywiście bardzo żal. Miłego dnia i pozdrowiam Emilia: Moj mąż jest Brytyjczykem i mamy synka. Ja do synka mówię po polsku, pewnie i tak mało rozumie, bo ma zaledwie 7 miesiecy i 6 dni. Wiadomo mąż mówi po angielsku, ale ja mu powiedzialam, że nasz syn będzie uczył się języka polskiego. Mój mąż nawet zaczął uczyć się rymowanek typu 'koci koci łapci' po polsku Anka: W dupach się niektórym poprzewracało od tego angielskiego dobrobytu !!! Szkoda dziecka.. że ma taką głupią matkę, która niestety nie dała mu szansy wyboru. Kilka razy się spotkałam z takimi ludźmi, co chcą być 'very cool' i do Polaków, gadają po angielsku.. Dla mnie to dno i wodorosty.. :| tyle w temacie. Pozdrawiam prawdziwych Patriotów, którzy mimo wszystko nie wstydzą się tego skąd są i kim są. Lucja: A niechaj narodowie wżdy postronni znają, Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają! Stanisław: Właśnie to przyslowie denerwuje mnie. Bo żaden obcokrajowiec nie zapyta co to znaczy "dzień dobry, przepraszam czy coś tam, tylko co to jest k...wa. Ot tak Polacy nie gęsi i bla bla.... A jeżeli chodzi o Polską szkołę to zapisujcie swoje dzieci, to jest najlepszy prezent dla dziecka na całe życie. No bo ile trzeba wysiłku żeby nauczyć sie jakiegokolwiek drugiego języka. Ewa: Witajcie.Ja wprawdzie troszeczkę zbiegnę z omawianego tematu ale chciałam coś napisać.W ang.dzień tłustego dnia przyniosłam do pracy oponki.Podałam nazwe polską i poprosilam o częstowanie się.Teraz kolega z pracy idąc do polskiego sklepu pyta o oponki:).Ma przy tym dużo dobrej zabawy i satysfakcji że może poprosić o to używając polskiej nazwy.Mi samej jest b.miło słuchać jak podkreśla nazwę i że zasiane nasionko wydaje plony.


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Mama na Wyspach

POLONIJNA.co.uk

21

Zdolna mama: tablica naklejana czyli szał rysowania

Londyn dla dzieci: Park dinozaurów w Crystal Palace Co powiecie na wycieczkę krajoznawczą połączoną z odrobiną historii, geologii i biologii? Nie, nie będzie nudno. Dzisiaj zapraszamy Was do krainy dinozaurów. Jeśli jeszcze tam nie byliście, koniecznie wybierzcie się któregoś słonecznego dnia. Dzieci uwielbiają filmy i książki o dinozaurach, a park w Londynie to świetna okazja by zobaczyć jak wyglądały w naturze te olbrzymie zwierzęta. Park dinozaurów w Crystal Palace na południu Londynu to pierwsze miejsce na świecie, gdzie zbudowano serię rzeźb przypominających do złudzenia prawdziwe dinozaury. Rzeźby te zaczęto budować w 1852 roku. Ciekawostką jest, że wszystkie zostały oparte na publikacjach Karola Darwina.

Dinozaury prezentują się niezwykle naturalnie. Usytuowane malowniczo na trzech wyspach, niektóre z nich z szeroko otwartymi paszczami siedzą w wodzie. Wszystkich zwierząt w całym parku jest piętnaście i dla dzieci to niezła okazja to policzenia i odnalezienia wszystkich. Zadanie to może być bardziej skomplikowane w lecie, kiedy wyspa porośnięta jest wysokimi bambusami. My byliśmy tam zaraz po Wielkanocy i wszystkie „zwierzęta” były doskonale widoczne. Warto wcześniej przygotować się do takiej wizyty i poczytać dzieciom o dinozaurach. Wejście do parku i zwiedzanie jest bezpłatne. Dojazd: pociągiem stacja Penge West, autobusy: 122, 450, 227, 931. Informacja na temat parku: http://www.crystalpalacepark.org.uk/

Dzisiaj przyszła pocztą czarna rolka, którą zamówiłam przedwczoraj. Czarna rolka to nic innego jak tablica w papierze, który można nakleić gdzie tylko się chce. Ja postanowiłam zakleic nią blat starego stolika i wewnętrzną stronę drzwi. Zostało jeszcze na tyle dużo, że mogę dokleić na przyklad na drzwiach do lodówki. Dla dziecka, które lubi rysować, taki zmywalny papier jest wspaniałym rozwiązaniem. Oszczędzamy na papierze, bo tablica jest zmywalna i dodatkowo można pobawić się w szkołę :). Mój syn nie przepada za rysowaniem, ale myślę, że taka forma zachęci go dodatkowo do tej aktywności. Naklejaną tablicę można wycinać w dowolne kształty i wzory. Można naklejać ją np. na kubek i podpisać kredą z życzeniem dla ukochanej osoby. Dobrym rozwiązaniem jest również naklejenie jej w miejscu starego obrazu w ramie. Naklejona na ścianie nad biurkiem może służyć za plan lekcji. Tekst i zdjęcia: www.mumsfromlondon.com

O MATKO! OJCIEC TEŻ MÓWI. PO POLSKU! O jciec Dziecięcia jest Włochem. Od momentu, w którym poznał Matkę i usłyszał jej język ojczysty uznał, iż nauczenie się go nie tylko graniczy z, ale jest najczystszym wyrazem cudu. Un miracolo! Nie żeby nie spróbował. Jak najbardziej. Nawet sobie zestaw do nauki języka polskiego kupił – książkę i cztery kasety (bo to czasy jeszcze wczesno-cyfrowe były) - i powtarzał z ośl... to znaczy z godnym podziwu uporem: Gdzie idziesz? Idę na spacer. Idziesz ze mną? Nie, zostaję w domu. Matka wychodząc naprzeciw zapałowi Ojca wykorzystywała każdą okazję do powtórek. - Idziemy do domu? - Nie, idziemy do spacer. - “Na”, nie “do”. - To czemu nie “na domu”? - Bo nie. Nie pytaj, tylko mów. Argument Matki był nie do zbicia. W jego obliczu Ojciec się poddawał i powtarzał posłusznie: na spacer, do domu, na stację, do sklepu,... Więcej nawet, podekscytowany nowymi osiągnięciami porywał się na języko-twórczość: do szpitalu, na szkołę...

Zapał Ojca trwał dwa tygodnie. Wystarczająco, by zrozumieć, że i tak nic z tego polskiego nie zrozumie. Odłożył język polski do szufladki “z motyką na słońce” i odetchnął pełną piersią: dom znowu był we wszystkich przypadkach casa, a nie domem, domu, domowi. Ojcowskie złożenie broni na polu polsko-języczności spowodowało, że wszelkie rozmowy z Rodziną Matki musiały być przez tę ostatnią tłumaczone. Aż pewnego dnia... Pewnego dnia Matka i Ojciec poszli do szpitala odwiedzić Matkę Matki, która chorobą złożona przez czas pewien nie mogła wstawać z łóżka. Matka Matki bardzo Zięcia swego lubiła. Ów się nieustannie uśmiechał. (A co miał robić, biedaczek, jeśli słowa nie rozumiał? Na wszelki wypadek się uśmiechał.) To Matkę Matki wprawiało w dobry nastrój. Podczas wizyty w szpitalu zażądała gazety. By nie ciągać Ojca po meandrach szpitalnych korytarzy Matka zdecydowała: - Zostań tu chwilkę z moją mamą. Ja kupię gazetę i wracam. Pięć minut. Wróciwszy po owych pięciu minutach Matka zastała Ojca przycupniętego na szpitalnym łóżku, na twarzy błogi uśmiech, głowa

wprawiona w potakiwanie nieustające. - O – zauważyła Matka. - Gawędzicie sobie? - No właśnie – podchwycił Ojciec. - Zdaje się, że twoja Matka pytała mnie o strony internetowe. Takie zapytanie Matce wydawało się dalece nieprawdopodobne, wszak Matka Matki nawet nie wiedziała jak komputer wygląda . - O czym rozmawialiście? - zapytała więc, by wyjaśnić rzecz. - Mówiłam mu, żebyście na wydmy poszli jak do Łeby pojedziecie – odparła zadowolona z siebie Matka Matki. - Ja mu bardzo powoli tłumaczyłam, żeby zrozumiał. O tak: Je-dzie-cie-do-Łe-by? - I co, zrozumiał? - No chyba zrozumiał, bo się uśmiechał i głową kiwał. - Wiesz, co on zrozumiał? - Matka wybuchła śmiechem. - Że go o strony internetowe pytałaś. Po angielsku “web” - łeb się czyta. Od pamiętnej konwersacji z Matką Matki Ojciec już się nie odważał na interpretację polskiej mowy. Jeden tylko raz jedyny chcąc zabłysnąć przed Matki Przyjaciółką przedstawił się z dumą: - Dzin dybry. Jestem... jestem... Łosiem! Renata Suchodolska


22

Gazeta

Rozrywka

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Ilustracje do Przygoda Mruczka

grzecznie panią „ miau ! „ Przywitał i pokazał nóżkę chorą, pani wzięła igłę sporą…

Gąsienica Madzia Ilustracje do wiersza G sienica Madzia

Madzia, gąsienica mała, na pokrzywie zamieszkała, zazdrościła motylowi, że on taki kolorowy. Ona niezbyt urodziwa, Ilustracje do wiersza G sienica Madzia między liśćmi się ukrywa. Krótkie nogi, grube ciało, jakby tego było mało, on nektary słodkie spija, jej pokrzywą się odbija. „Zieleniny mam już dość, lepszy będzie dla mnie post!”, Owinęła się niteczką bielusieńką niby mleczko i w kokonie, jak w śpiworku, śpi już chyba gdzieś od wtorku. Z gąsienicy pewnym rankiem przemieniła się w poczwarkę. Spała, o lataniu śniła… i natura sen spełniła. Tak przespała dwa tygodnie, „Jakoś ciasno, niewygodnie, chce na zewnątrz, choć na chwilę.” Ilustracje do wiersza G sienica Madzia Wyszła – była już motylem.

Przygoda Mruczka

Delikatnie i fachowo wyciągnęła. „ Daję słowo.! „ I nie płakał wcale kotek - odtąd Mruczek gania motek.

Siedzi kotek nadąsany i języczkiem liże rany. Gonił wczoraj myszkę szarą, pędził za nią pełną parą.

Żarty

Myszka dała susa w prawo a za myszką, kotek żwawo, myszka szybko, myk! W krzewiny, kotek skoczył wprost w jeżyny!

- Powtórzmy tabliczkę mnożenia mówi ojciec do syna - na pewno wiesz, że dwa razy dwa jest cztery, a ile to będzie sześć razy siedem? - Tato, dlaczego ty zawsze rezerwujesz dla siebie łatwiejsze przykłady?

Myszka uszła kotu z życiem. A co z kotkiem? Zobaczycie… Pyszczek kotka podrapany i na uszku ma dwie rany.

Łapka nie chce przestać boleć, Zgrabna, piękna rubo w niej utkwił z jeżyn kolec. sałeczka, „ Co ja teraz biedny zrobię? LABIRYNT poleciała do słoneczka, Przecież chodzić już nie mogę. „ tańczy razem z motylami Mi jest bardzo głodny, pomó misiowi odnale drog do miodu. i zachwyca się kwiatami. Do swej pani pokuśtykał,

Katarzyna Campbell

*** - Czy lubisz recytować wierszyki? pyta jeden z gości małej córeczki

państwa domu. - Nie, ale mama zawsze mnie do tego zmusza, kiedy chce, żeby goście wreszcie poszli do domu... *** Zdenerwowana kobieta biega po plaży z synkiem, aż w końcu zwraca się do dziecka: - Teraz przypomnij sobie w którym miejscu byłeś, gdy zacząłeś zakopywać tatusia.

Wykre lanka Słowa do odszukania: YRAFA, LEW, ZEBRA, TYGRYS, MAŁPA, NOSORO EC, KANGUR, KOALA, KROKODYL, HIPOPOTAM, NIED WIED , SŁO G R V Z X G J Q T H T M S Ó Y O

P E P M R P X D F S Ó T L

H D Q N N B L O X B C Z A S R F Ó D P R F D Y E Z T M F S T G Z F A I Z

D

K A

A E M A Ó S G V H F L O Ł P I Ł E Z N T Y G R Y S R T

E

P J K D H K T U X M I G O D X A E G R A U P A A M S Q E A V H N I R T K C L O A I

U

F G O O I O S V O A N Y W Y U A A L P W K A Ó Ł G R G R O Ł E N F I

O

P L B D Ł

Ilustracje do wykre lanki

V J O P Y J L Y D W P V I

Zagadki

*** Królem ja jestem – nie noszę korony, mam długą grzywę i ostre szpony, choć jestem kotem, nie lubię mleka, Ilustracje do zagadek *** gdy mnie zobaczysz lepiej uciekaj. W Afryce mieszkam akację lubię, z wierzchołka drzewa listki ja skubię mam długą szyję, długaśne nogi, za czubku głowy króciutkie rogi.

Ilustracje do Przygoda Mruczka

C N

A E S

Ó P Ó R F L I

V

U H F K R O K O D Y L D C C N B Ilustracje do wykre lanki


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Kulinaria

POLONIJNA.co.uk

Szaszłyki z krewet ek

20 krewetek blac k tiger Świeży imbir 50g 1 papryczka chili

i ananasa

2 ząbki czosnku Sól, pieprz czarny 1 limonka lub cytry na ½ pęczka natki pi etruszki 1 ananas Cukier 10 listków mięty

Przygotuj maryn atę do krewetek. W misce wymieszaj wyciśnięty czosne k, posiekaną natkę pietruszki, posiekaną papryczkę chili, skórkę oraz sok z limonki, sól i pi eprz ze startym im rem. Umieść w ni biej krewetki. Anan pokrój w grubą ko asa obierz i stkę. Dopraw go odrobiną cukru or kanymi listkami m az posieięty. Na patyczki nabijaj na zmianę ananasem grilluj krewetki z po 2 minuty z ka żdej strony.

roladki Grillowane a z bakłażan

lii ieżej bazy Garść św pietruszki i tk a ieżej n w ś ć rś a G liwek Oliwa z o 30% i śmietany k n ½ szkla bula 1 mała ce o sn ku z c 2 zą b ki Sól, pieprz

ny 2 bakłaża łego sera zonych 200 g bia anych sus k ie s o p g 100 w pomidoró szałwii k świeżej e z łą a g a Kilk

trów. Grili 3 milime c ś o b ru g o ystygna plastry staw do w ż d o łu d m z y w z j c o e y pokró ej strony p ę. W misc Bakłażan uty z każd szałwię oraz bazyli iśnięty in c m y w ,5 , 1 cebulę atkę, ą n luj je po n : a ła k io ie z s j o p dki dolej sieka zo drobno st zbyt rza e rd je nięcia. Po a z b rs r, e fa s ły n j biały tak powsta przednio ugrillowa wymiesza ła. Jeżeli u io a lub z N ą z . n ra m d o e je k i pieprz zepnij i czo sn e lą iń o s w a w z , ra 5 minut. rsz Dop Grilluj 2 – w wyłóż fa i. ó śmietanę. n m a a ż k z ła c k a ykała plastry b d w o ma w

Sałatka z grillowanym serem kozim

1 duża główka sałaty lodowej lub podobnej 1 dojrzewający ser kozi (200g) 10 pomidorków koktajlowych 10 winogron winogron Garść prażonych płatków migdałó w Połówka owocu granatu Sos: 100 ml jogurtu, 1 posiekany ząbek czosnku, 1 łyżka posiekanej natk i pietruszki, sól, pieprz. na marynatą z karkówki z moją ulubio grillową Składniki: h steków z - 1 opakowanie pociętyc karkówki ego wytraw- 1/3 kieliszka czerwon nego wina majeranku - 1,5 łyżki suszonego - łyżeczka tymianku - 3 ząbki czosnku ej suszonej - 2/3 łyżeczki czerwon papryki

23

Serek pokrój na 1,5 cm plastry. Na suchej patelni najpierw zrumień migdały, następn ie podsmaż na złoty kolor plastry sera (lub grilluj). Winogrona oraz pomidorki pokrój na połówki. Wy mieszaj wszystkie składniki sosu. Na sałacie ułóż wsz ystkie składniki, całość polej dressingiem i za pom ocą np. noża wytłucz pestki z granatu. Jest to typowy winegret. 8 łyżek oliwy z oliwek (preferuję niek larowaną) 2 małe ząbki czosnku 1 łyżka soku z cytryny lub octu win nego Odrobina cukru lub miodu Sól, pieprz

Steki

- 1 łyżeczka musztardy przu ziołowego miodu ycy lub 1/3 łyżeczki pie rcz go łej - pół łyżeczki gęstego bia ren zia entualnie kilkanaście - sól, czarny pieprz, ew e rozklepać. W be, możesz je delikatni gru ść do ć by ny win nym czosnkiem. papierowym. Po bardzo drobno posieka lub tym Steki osusz ręcznikiem nię ciś wy z az nakryj folią stkie składniki wr ż je w misce. Naczynie ułó ym misce wymieszaj wszy cz po ki, ste ie y steki idealnie rynatą wszystk jlepiej na całą noc. Ab na ki, Pieczołowicie natrzyj ma ów lod do w sta stycznie smakuje nie wyschło. Od zas marynowania. Fanta dc po spożywczą aby mięso nie rot ak kilk je akiem odwróć skruszały i przeszły sm z puree z grochu.

Puree z grochu

1,5 szklanki ug otowanego grochu 3 ząbki czosnk u Oliwa z oliwek Łyżeczka susz onego majeranku

Groch przepłuc zi ugotuj zgodni na opakowan e ze wskazów iu. Możesz na ka mi wet ciut rozgot naczyniu wym ować. W ieszaj groch z wyciśniętym cz kiem, majeran osnkiem oliwą or az solą i piep Całość dokład rzem. nie zblenduj. Zamiast majer możesz doda anku ć innych ziół, np. rozmaryn Jednak ze stek lub szałwia. iem z karków ki majeranek sował idealnie będzie pa.


24

Gazeta

Zdrowie i uroda Zdrowie i Uroda pod redakcją Anny Jaskiewicz

www.feelbeauty.eu

Rozstępy są zmorą przede wszystkim kobiet , ale może dlatego że mężczyźnie głośno się do nich nie przyznają. Striae to łacińska nazwa spotykana przez pacjentów, którzy udadzą się na konsultację do dermatologa by rozpoznać przyczyny, sprawdzić w jakim są etapie rozwijania i wdrożyć leczenie z podjęciem decyzji o zabiegach, których jest na rynku me dycyny estetycznej coraz więce j. Które są skuteczne? Rozstępy (Striae) w medycynie należą do chorób skóry i najlepiej rozpozna je i oceni dermatolog, który jest ekspertem dającym nam pewność, że podjęte działania będą pod okiem specjalisty nie idącym w kierunku terapii po omacku. Kiedy pacjent powinien zgłosić się do lekarza? Rozstępy to zmiany skórne, które dręczą osoby zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim kiedy chcąc nie chcąc musimy pokazać więcej ciała. Nie zawsze możemy ukryć brzydkie i bardzo widoczne Striae. Początek powstania rozstępów to uniesione o lekko różowym kolorze linie zanikowe biegnące pionowo

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Rozstępy-Striae. Rozpoznanie przyczyn, rodzaje leczenia oraz zalecane zabiegi jakby rysowane trzęsącą się ręką i nagle zanikające. Początek to linie wypukłe, ale z czasem zaczynają zmieniać płaszczyznę oraz kolor. Kolor Striae jest najważniejszy dla pacjenta w rozpoznaniu. 1. Striae rube czyli rozstepy czerwone 2. Srtiae alba czyli rozstepy białe Czerwone, wypukłe sa łatwiejsze w leczeniu tzn. szybciej reagują na wszelkie działania jakie lekarz zaleci a pacjent jest zadowolony z szybszych efektów. Następny etap przemiany rozstepów to przechodzenie ich w białe linie zanikowe bardziej widoczne jako pasma o różnej długości i szerokości w zależności gdzie się pojawiają na skórze. Czym są spowodowane rozstępy? 1. Czynniki genetyczne 2. Czynniki hormonalne 3. Czynniki mechaniczne Jak powstają rozstępy? Skóra zbidowana z włókien kolagenowych jest

sprężysta, elastyczna i jędrna. Podczas kiedy szybko nabierana jest waga ciała dochodzi do gwałtownego jej rozciągania. Przyczyn przyrostu wagi jest wiele i dobrze wiedzieć jaka jest przyczyna. Widoczne na skórze to efekt ubytku włókien kolagenowych co przybiera kolor czerwono a pózniej biały. Najważniejszy jest bardzo dokładny wywiad przeprowadzony z pacjentem oraz badanie rozstepów. Pacjenci trafiający do dermatologa i w przypadku nieznanych przyczyn zalecane jest badanie pod kontem zespołu Cushinga czyli choroby nadczynność kory nadnerczy objawiającą się zwiększoną ilością wydzielania hormonu przysadki ACTH. Badanie stężenia hormonów w surowicy, stężenie wolnego kortyzolu w moczu i kortyzolu w surowicy. Nadmierny przyrost masy ciała co daje w efekcie odkładanie się tłuszczu na twarzy i tułowiu a w tym przypadku pojawiają się problemy zwiazane ze zmianami skórnymi - cienka skóra, - rozstępy - trądzik, - obrzęki - wylewy podskórne Bardzo ważna jest pielegnacja skóry w newralgicz-

nych miejscach podczas ciąży, ale również wtedy kiedy rozstępy już istnieją, Popawianie ukrewienia, elastyczności skóry poprzez wmasowywanie kremów ujędrniających, regularnych masaży. Niestety nie zniwelujemy rozstepów a jedynie w pierwszej fazie możemy je zmniejszyć. Dobry dermatolog jest tutaj specjalistą, który pomoże w doborze moetody leczenia Jakie stosuje się zabiegi? 1. lasery ablacyjny dla stymulacji produkcji kolagenu i elastyny w skórze pulsacyjny laser barwnikowy przy wczesnych rozstepach ekscymerowy laser 2.kwas glikolowy w roztworach od 20-70 % 3. mikrodermabrazja 4. miejscowa tretynoina Terapię dobiera lekarz, który po dokładnym wywiadzie oraz rozpoznaniu stanu rozstepów wybierze taką metodę leczenia by uzyskać jak najlepszą poprawę. Autor: Anna Jaskiewicz

Badania laboratoryjne jakie możemy mieć zlecone w celu zdiagnozowania naszego organizmu Badania przed zabiegami są nieodzownym elementem przygotowania pacjenta. Co znaczy profil oznaczeń? Z jakim profilami badań biochemicznych krwi możemy się spotkać przed zabiegiem. Mają za zadanie wychwycenie schorzeń, które bez tych czasem prostych badań nigdy nie byłaby zdiagnozowane. Profile oznaczeń są najdokładniejszą miarą stanu faktycznego funkcjonowania narządów. Pacjent często nie ma świadomość, że coś się dzieje nieporządanego w jego organiźmie. Czasem przez czysty przypadek przygotowując się do zabiegu np. chirurgii plastycznej okazuje się po szeregu badań przedzabiegowych zleconych przez specjalistę, pacjent nie może poddać się operacji z racji wychwyconego problemu w funkcjonowaniu jakiegoś narządu. Zlecone badania najczęściej to tyw. profil ogólny kontrolny do którego należy -morfologia krwi z różnicowaniem leukocytów -OB -badanie ogólne moczu -elektrolity (sód, potas, chlorki) -glukoza we krwi -profil lipidowy (cholesterol, triglicerydy (TG), cholesterol HDL, cholesterol LDL) Przed operacjami zleca się badania bardziej wnikliwsze Profil przedoperacyjny -badanie morfologiczne krwi -czas protrombinowy (PT) -czas kaolinowokefalinowy (APTT) -bilirubina -mocznik -kreatynina -fosfataza alkaiczna (AP) -aminotransferaza alaninowa (A1AT)

rowicy -OB -białko C-reaktywne (CRP) -czynnik reumatoidalny (RF) -odczyn Waalera-Rosego Profil kobiet w ciąży -morfologia -glukoza we krwi -badanie ogólne moczu Kobiety planujące ciążę: - Morfologia krwi obwodowej - Glukoza - Badanie ogólne moczu - Przeciwciała przeciw Toxoplasma gondii klasy IgG (Toxo G) - Przeciwciała przeciw Toxoplasma gondii klasy IgM (Toxo M) - Przeciwciała przeciw wirusowi różyczki klasy IgG (Rubella G) - Przeciwciała przeciw wirusowi różyczki klasy IgM (Rubella M) - Przeciwciała przeciw CMV klasy IgG (CMV G) - Przeciwciała przeciw CMV klasy IgM (CMV M) - Antygen HBs (HBsAg) - Przeciwciała przeciw HCV (anty-HCV) - TSH Profil przy antykoncepcji hormonalnej Profil lipidowy -cholesterol -triglicerydy -cholesterol HDL (“dobry”) -cholesterol LDL (“zły”) Ocena czynników ryzyka miażdżycy: - Profil lipidowy (cholesterol, triglicerydy, cholesterol HDL, cholesterol LDL) - Homocysteina

-czas protrombinowy (PT) -profil lipidowy (cholesterol, , cholesterol HDL, cholesterol LDL) -bilirubina całkowita -fosfataza alkaiczna (A1P) -aminotransferaza aluminiowa (A1AT) -aminotransferaza asparaginianowa (AspAT) -gamma-glutamylotranspeptydaza (GGTP) Profil małego dziecka

Profil trzustkowy

-morfologia z różnicowaniem leukocytów -badanie ogólne moczu białko C-reaktywne (CRP) -badanie parazytologiczne kału

Profil nerkowy

-amylaza i fosforany w surowicy -glukoza we krwi

Profil kobiety po 40 roku życia - Profil ogólny

-badanie ogólne moczu -sód i potas w surowicy -mocznik i kreatynina w surowicy -kwas moczowy w surowicy -białko całkowite w surowicy

Profil alergiczny

- Wapń w surowicy - Fosforany w surowicy - Magnez w surowicy - Kwas moczowy w surowicy - Estradiol - Hormon folikulotropowy (FSH) - Hormon tyreotropowy (TSH)

Profil wątrobowy -aminotransferaza aluminiowa (A1AT) -aminotransferaza asparaginianowa (AspAT) -fosfataza alkaiczna (A1P) -bilirubina całkowita -gammaglutamylotransferaza (GGT) -antygen Hbs (HbsAg) -przeciwciała przeciw HCV (anty-HCV)

-immunoglobuliny E (całkowite IgE) -morfologia krwi ze różnicowaniem leukocytów -panele alergenów (oddechowych, pokarmowych, pediatrycznych) Profil tarczycowy -hormon tyreotropowy (TSH) -tyroksyna wolna (fT4)

Profil kostny

Profil tarczycowy rozszerzony

-wapń i fosforany w surowicy -fosfataza alkaiczna (ALP)

-hormon tyreotropowy (TSH) -tyroksyna wolna (fT4) -trijodotyronina wolna (fT3) -przeciwciała przeciw peroksydazie tarczycowej (anty-TPO) -przeciwciała przeciw tyreoglobulinie (anty-TG)

Profil sercowy -kinaza fosfokreatynowa (CK) -elektrolity w surowicy (sód, potas, chlorki) -troponina

Profil reumatyczny -morfologia krwi z róznicowaniem leukocytów -kwas moczowy w su-

Profil mężczyzny po 40 roku życia -profil ogólny -kwas moczowy w surowicy -antygen swoisty dla stercza (PSA) -hormon tyrotropowy (TSH) Badania możemy sami zlecić w laboratorium, ale są oczywiście odpłatne. Analizą i diagnostyką zajmuje się tylko specjalista i sami nie powinniśmy nigdy sobie stawiać diagnozy po konsultacjach ...w Internecie co jest przez ostatnei lata bardzo modne wśród nieodpowiedzialnych pacjentów. Tylko lekarz danej specjalizacji może dokładnie określić co się z nami dzieje i czy potrzebne są jeszcze bardziej wnikliwsze badania. Życzę wszystkim zdrowego podejścia nie tylko w podejmowaniu decyzji o zabiegach, ale i analizie badań. Anna Jaskiewicz


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Zdrowie i uroda

25

Nadpotliwość Nadmierna potliwość to problem zarówno estetyczny, jak i zdrowotny, mogący znacznie utrudniać kontakty towarzyskie oraz wykonywanie zawodu. Choruje na nią od 0,5% do 1% populacji. Najczęściej pojawia się jako nadmierna reakcja na stres emocjonalny. Ślady potu na ubraniu, mokre dłonie, spływające z czoła stróżki są dla cierpiącej na nadpotliwość osoby źródłem dyskomfortu i zdenerwowania, które z kolei nasila pocenie. W ten sposób błędne koło się zamyka. Dodatkowo, wilgotna skóra łatwo ulega maceracji i podrażnieniu - zwłaszcza w obrębie fałdów skórnych, a uszkodzony naskórek staje się wrotami zakażenia bakteryjnego lub grzybiczego. Pocenie się jest naturalnym zjawiskiem, które umożliwia utrzymanie prawidłowej temperatury ciała. Dzięki niemu organizm broni się przed przegrzaniem. Fizjologiczna, zwiększona produkcja potu pojawia się podczas wysiłku fizycznego, gorączki, przy wysokiej temperaturze otocznia, po spożyciu gorących, pikantnych potraw. Normalnie w ciągu dnia organizm człowieka wydala około 800 ml potu; jednak w warunkach ekstremalnych wartość ta może wzrosnąć nawet do 10 litrów! Zwiększone pocenie się może świadczyć o rozwoju poważnej choroby lub zaburzeń hormonalnych, ale niejednokrotnie występuje bez uchwytnej przyczyny. Pot składa się w około 99% z wody oraz z mocznika, kwasu mlekowego i moczowego, amoniaku, tłuszczów, węglowodanów, chlorku sodu, jonów potasu, wapnia i magnezu. Na skład potu wpływają spożywane pokarmy, warunki klimatyczne, czynniki hormonalne, choroby. Jest on produkowany przez gruczoły potowe rozmieszczone na skórze całego ciała - najliczniej na dłoniach, stopach, czole oraz w obrębie pach. Początkowo pot jest bezwonny; dopiero pod wpływem flory bakteryjnej bytującej na skórze nabiera charakterystycznego zapachu. Przyczyny nadmiernej potliwości Nadmierna potliwość spowodowana rozwojem jakiegoś schorzenia lub zaburzenia określana jest jako nadpotliwość wtórna. Poszukując przyczyny obfitego pocenia się, warto więc zwrócić uwagę na fakt, czy jest ono jedynym niepokojącym nas objawem. W przypadku utraty masy ciała, osłabienia, łatwej męczliwości, bladości skóry oraz nocnych potów -

zwłaszcza u starszej osoby, przyczyną może być choroba nowotworowa lub przewlekłe zakażenie, np. gruźlica. Uderzenia gorąca, połączone ze zlewnym potem i nieregularnymi miesiączkami u kobiet około 50. roku życia, są typowymi zmianami towarzyszącymi menopauzie. Napadowa potliwość, osłabienie, drżenie, zwiększony apetyt i jednoczesne chudnięcie może świadczyć o nadczynności tarczycy. Z kolei dość niespecyficzne objawy przypominające przeziębienie, powiększenie węzłów chłonnych oraz nocne poty występują we wczesnym okresie zakażenia wirusem HIV. Zbyt intensywna produkcja potu towarzyszy także otyłości, cukrzycy, zaburzeniom neurologicznym i psychiatrycznym oraz niedoborowi magnezu lub jest efektem stosowania pewnych leków. W celu zdiagnozowania przyczyny zwiększonej uogólnionej potliwości, lekarz może zlecić wykonanie badań dodatkowych, np. morfologii krwi, OB, CRP, poziomu glukozy, hormonów tarczycy, rtg klatki piersiowej, testu w kierunku zakażenia wirusem HIV. Jeżeli nie udaje się ustalić przyczyny, rozpoznawana jest tzw. nadpotliwość pierwotna. Choroba ta ma podłoże genetyczne, a u ponad połowy pacjentów występuje rodzinnie. Nadmierne pocenie pojawia się tu jako reakcja na bodźce emocjonalne. Najczęściej dotyczy osób młodych, około 20.-30. roku życia. Rodzaje nadpotliwości Wyróżnia się nadmierne wydzielanie potu: - uogólnione (hyperhidrosis universalis) - dotyczy całego ciała; zwykle towarzyszy chorobie lub zaburzeniu ogólnoustrojowemu (nadpotliwość wtórna); - ograniczone (hyperhidrosis localis) - do niektórych okolic ciała: głównie pach, dłoni, stóp, całej twarzy lub tylko czoła, nosa, wargi górnej lub owłosionej skóry głowy. Pielęgnacja skóry z problemem zwiększonej potliwości Odpowiednia higiena ciała nie spowoduje zmniejszenia pocenia się, ale poprawi komfort życia, zapo-

biegnie powstaniu nieprzyjemnego zapachu i zmniejszy ilość drobnoustrojów, dla których wilgotna skóra jest doskonałym miejscem do rozwoju. Osobie cierpiącej na nadpotliwość zaleca się unikanie noszenia ubrań z materiałów syntetycznych i gumowego obuwia oraz częste mycie ciała z użyciem specjalnych żeli lub kostek wzbogaconych w substancje antybakteryjnie, pochłaniające nieprzyjemny zapach (np. Spirial, Protex). Pomocne może być stosowanie zasypek z kwasem bornym czy taniną lub gotowych preparatów (np. Scholl Odour Control, Stoppot, Farmona Nivelazione). Leczenie W przypadku nadpotliwości wtórnej podstawowe znaczenie ma terapia choroby podstawowej, np. unormowanie poziomu hormonów tarczycy przy nadczynności tego narządu, redukcja masy ciała przy otyłości, itp. W leczeniu nadpotliwości pierwotnej wykorzystuje się różne środki. Preparaty z chlorkiem glinu. Stosuje się je miejscowo w postaci kremów, antyperspirantów w kulce, lub sprayów, np. Antidral, Etiaxil, Spirial. Zawierają 920% chlorek glinu. Nie powinny być nakładane na uszkodzony po depilacji czy goleniu naskórek. Początkowo stosuje je się codziennie, przed snem, po umyciu i dokładnym osuszeniu skóry, na 6-8 godzin. Z czasem częstość aplikacji można zmniejszyć do 12 na tydzień. U niektórych osób mogą powodować świąd, pieczenie oraz nadmierną, przejściową potliwość w innych obszarach ciała. Jeżeli po zastosowaniu preparatu wystąpi podrażnienie skóry, zaleca się przerwanie terapii do czasu ustąpienia objawów ubocznych. Toksyna botulinowa blokuje uwalnianie acetylocholiny na zakończeniach włókien nerwowych, co powoduje zahamowanie wydzielania potu. W ten sposób można leczyć nadpotliwość dłoni, stóp, pach i twarzy. Przed zabiegiem wykonywana jest tzw. próba jodowo-skrobiowa, która pozwala precyzyjnie określić wielkość leczonego obszaru. Botulina wstrzykiwana jest płytko, śródskórnie. W trakcie podawania preparatu może występować niewielki ból

i uczucie pieczenia. Efekty są widoczne już po kilku dniach od zabiegu i utrzymują się od 4 do 6 miesięcy. Po tym czasie produkcja potu stopniowo powraca. Metoda ta jest bardzo skuteczna i bezpieczna; niestety - dość kosztowna. Zabieg ostrzyknięcia pach to koszt około 1 500 zł, a dłoni nawet 2 000 zł. Jonoforeza polega na drażnieniu słabym prądem elektrycznym skóry dłoni, stóp lub pach. Może być wykonywana w domu lub w gabinecie kosmetycznym. Dłonie lub stopy umieszcza się w specjalnych kuwetach wypełnionych wodą, przez którą przepływa prąd stały. Natomiast do leczenia pach wykorzystuje się zwilżone poduszki z podłączonymi elektrodami. Objawy niepożądane występują rzadko i mają charakter podrażnienia i/lub zaczerwienienia skóry. Leki antycholinergiczne, np. Bellergot, również są pomocne w opanowaniu nadpotliwości. Mogą jednak dawać działania niepożądane, między innymi - suchość błon śluzowych, zawroty głowy, senność, zaburzenia widzenia. Leczenie chirurgiczne, czyli sympatektomia piersiowa lub lędźwiowa pnia współczulnego, jest metodą zarezerwowaną dla terapii najcięższych przypadków nadpotliwości, kiedy wszystkie inne sposoby nie dają spodziewanego rezultatu. Zabieg przynosi skuteczne (ponad 95% w przypadku sympatektomii piersiowej) i długotrwałe zmniejszenie potliwości leczonego obszaru, chociaż może spowodować kompensacyjne nadmierne pocenie innych okolic ciała. Zwiększona potliwość jest niezwykle przykrą i kłopotliwą dolegliwością. Chorzy na nią często szukają nowych, bardziej skutecznych metod zmniejszających pocenie i poprawiających jakość ich życia. Wybór sposobu leczenia zależy od nasilenia nadpotliwości, tolerancji danej metody oraz możliwości finansowych pacjenta. Szansa na poradzenie sobie z problemem nadpotliwości i normalną egzystencję to także pozyskiwanie najnowszych informacji o chorobie, wymiana doświadczeń z innymi zmagającymi się z tym problemem osobami oraz zrozumienie i wsparcie chorych ze strony ich najbliższych i lekarzy. Anna Jaskiewicz


26

Zwiedzamy Europę

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

MAJORKA W kolejnym odcinku Poradnika Turystycznego pragnę przybliżyć Wam i podzielić się wspomnieniami z pobytu na jednej z wysp Balearów. Baleary to archipelag znajdujący się w zachodniej części Morza Śródziemnego, położony u wschodnich wybrzeży Hiszpanii. Wyspy są wspólnotą autonomiczną i jednocześnie jedną z prowincji należącą do Hiszpanii. W skład archipelagu wchodzi około 200 wysp i malutkich niezamieszkanych wysepek . Jednak najbardziej popularne i znane to Majorka, Ibiza i Minorka. Majorka to największa z wysp, ze stolicą archipelagu Palmą de Mallorca. Zamieszkuje ją około 850 tysięcy mieszkańców z czego prawię połowa to mieszkańcy stolicy. Wyspa słynie z miasteczek, które tworzą atmosferę nigdy niekończącej się imprezy. Jednak Ci którzy myślą, że Majorka to jedynie miejsce dobrej zabawy i szalonych imprez są w wielkim błędzie. Oczywiście miejscowości takie jak El Arenal czy Magaluf to tętniące życiem przez 24 godziny na dobę kurorty. Setki dyskotek i nocnych klubów zaspokoją nawet najwybredniejszego klubowicza. Tak więc jeśli cenicie sobie ciszę i spokój wybierzcie raczej inne miejscowości. Jednak ta egzotyczna wyspa z przepięknym i bardzo urozmaiconym krajobrazem ma do zaoferowania coś więcej, niż tylko clubbing na najwyższym poziomie. Majorka to niezwykłe miejsce i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Urocze piaszczyste plaże, urzekające, dzikie zatoki, klify i łagodne wzgórza przechodzące w wyższe partie górskie. To wszystko tworzy

Tekst, foto: Sebastian Zuchowicz

niepowtarzalny charakter wyspy. Miłośnikom wędrówek i pięknych widoków na pewno przypadnie do gustu pasmo górskie Serra de Tramuntana. Plażowiczów odsyłam na południe, gdzie znajdują się najpiękniejsze, długie piaszczyste plaże. A tym którzy szukają odrobinę spokoju polecam wschodnie wybrzeże, gdzie odnajdziecie cudowne małe zatoczki z pięknymi dzikimi plażami wciśniętymi w ląd. Zwolennicy historii i zwiedzania zabytków

powinni odwiedzić stolicę, a przede wszystkim zobaczyć jej słynną katedrę La Seu. Na pewno na każdym zrobi wrażenie plątanina wąskich, zabytkowych uliczek w centrum Palmy, biegnących we wszystkich możliwych kierunkach. To co rzuca się w oczy to charakterystyczne, okazałe patia w budynkach. Niemal każda rezydencja posiada własne półotwarte podwórze. Piękne łuki udekorowane bujną roślinnością to dobre schronienie przed upałem lub deszczem. Dziś w tych miejscach znajdują się kawiarenki, odbywają się koncerty czy wystawy. Będąc na Majorce polecam wybrać się śladami Fryderyka Chopina do miasteczka Valldemossa i odwiedzić klasztor w którym nasz słynny kompozytor szukał natchnienia i zdrowia. Miasteczko sprawia wrażenie jakby czas się w nim zatrzymał. Spacerując starymi uliczkami miasta czuć ducha przeszłości. Stare kamienne domy wysadzone czerwonymi dachami i górująca nad miasteczkiem klasztorna dzwonnica, tworzą majestatyczny klimat. Na dziedzińcu klasztornym znajduje się pomnik naszego słynnego kompozytora. Podobno dotknięcie jego nosa przynosi szczęście. Klasztor Kartuzów i cele w których przebywał kompozytor wraz z pisarką George Sand są udostępnione dla zwiedzających. Znajduję się tam wiele pamiątek związanych z muzykiem i jego kochanką m.in. rękopisy, portrety, listy, czy pianino na którym powstało słynne „Preludium deszczowe”. Innym ciekawym miejscem godnym polecenia jest średniowieczne miasteczko Alcudia. Miasto posiada bardzo dobrze zachowane mury miejskie i bramy prowadzące do miasta. Nieopodal starej Alcudii leży Port de Alcudia, nowoczesna bardzo popularna w tym regionie miejscowość turystyczna. Jest jeszcze wiele miejsc godnych polecenia, chociażby Soller czy Sa Calobra. Najlepszym sposobem na zwiedzanie wyspy jest wynajęcie samochodu lub skorzystanie z

komunikacji publicznej, która działa bez zarzutów. Autobusy jeżdżą punktualnie i są bardzo komfortowe Ja wymieniłem Wam tylko kilka lokalizacji, które warto zobaczyć na tej wspaniałe j wyspie. Bez dwóch zdań M ajorka to zdum ie wające i godne polecenia miejsce na bajeczne i niezapomniane wakacje.


Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Zwiedzamy Świat

27

Zwiedzamy świat – Gili Air Gili Air to jedna z piękniejszych wysp wchodzących w skład Archipelagu Indonezyjskiego. Położona jest na północny zachód od Lomboku, zaledwie 15 minut jazdy szybką łodzią motorową oraz półtorej godziny jazdy używając tej samej formy transportu, podróżując ze wschodniej części Bali. W bliskim sąsiedztwie Gili Air znajdują się siostrzane wyspy: Gili Meno oraz Gili Trawangan, otulone przez krystalicznie czysty błękit oceanu, z brzegów których kłaniają się palmy, podkreślające ich tropikalny charakter. Największym magnesem przyciągającym podróżnych jest nieprawdopodobne bogactwo podwodnego świata. Dlatego każdego roku wyspy Gili są tłumnie odwiedzane przez pasjonatów nurkowania, przybywających tu z odległych zakątków świata. Cieśnina pomiędzy Lombok i Bali również należy do bardzo ciekawych nurkowisk. Przepływa przez nią indonezyjski prąd łączący Pacyfik z wodami Oceanu Indyjskiego, w wyniku czego pasjonaci podwodnych przygód mogą cieszyć się niezmierzonym pięknem skrytym w głębi oceanu. Miejsca nurkowe wokół wysp Gili są bardzo różnorodne. Od stromych skał do płytkich ogrodów koralowych, można tu podziwiać całą galerię tropikalnych raf. Obficie występują twarde oraz miękkie korale, wyraźnie podkreślające dramatyczność terenu. Znajdują się tu

Na przejażdżkę wybrać się można niewielkim wozem, zwanym cidomos, zaprzęgniętym w maleńkie koniki, kolorowo ozdobione wstążkami i barwnymi pomponami, pozostawiające przechodniom cichnącą nutkę magicznych dźwięków, wydobywających się z kołysanych wiatrem dzwoneczków. Czerwone języki rozpalające niebo zapowiadają

zarówno łatwe i płytkie nurkowiska rafowe, jak również głębokie, skaliste z silnymi prądami, dostępne tylko dla zaawansowanych płetwonurków. Podczas podwodnych wojaży można podziwiać bogate i łagodne połacie korali rogatych, olbrzymie korale twarde, gorgonie i niezliczone ilości gatunków kolorowych ukwiałów z mnogo występującym życiem na rafach. Niemalże każde zejście pod wodę kończy się bliskim spotkaniem z żółwiami, rekinami rafowymi oraz mantami. Po podwodnych eskapadach cudownie jest rozleniwić się nad brzegiem oceanu w jednej z klimatycznych restauracyjek, sącząc koktajl z egzotycznych owoców oraz słuchając szumu fal, delikatnie rozbijających się o brzeg. Gili Air uchodzi za romantyczną wyspę, na którą przybywają głównie zakochani, rodziny z dziećmi oraz osoby szukające spokoju oraz relaksacji. Na wyspie obowiązuje całkowity zakaz poruszania się pojazdami silnikowymi, co potęguje nieskazitelność tego miejsca.

zbliżający się mrok, poprzedzony wspaniałym widowiskiem urządzonym przez chylące się ku zachodowi słońce. Przy tak ujmującym spektaklu grzechem byłoby nie wybrać się na romantyczny spacer wzdłuż plaży, zajmujący nie więcej niż dwie godziny, potrzebne na pełną wędrówkę wokół wyspy. Życie na Gili Air płynie bardzo powoli i leni-

wie. Cała populacja liczy około tysiąca osób, które od wieków trudnią się rybactwem, uprawą na plantacjach kokosowych czy też od niedawna świadczą usługi przewozu łodziami dla coraz liczniej przybywających turystów, pragnących dostać się na sąsiednie wyspy Gili czy też na Lombok. Nie znajdziemy tu potężnych, korporacyjnych hoteli. W zamian zaś mamy możliwość zakwaterowania w kilku luksusowych resortach oferujących klimatyzowane pokoje z telewizją satelitarną, basenem oraz wyżywieniem serwowanym przez wprawione gospodynie. Większość hotelików zlokalizowanych jest wzdłuż południowej części wyspy, gdzie również znajduje się niewielki port. Po wyjściu z łodzi napotykamy Oceans 5, resort oferujący bardzo dobrej jakości noclegi w stylowych willach oraz profesjonalne kursy PADI dla początkujących, jak również dla zaawansowanych płetwonurków i codzienne wyprawy nurkowe wokół trzech wysp Gili. Wędrując kilkanaście minut wzdłuż plaży, trafiamy do restauracji Chill Out, serwującej najlepsze jedzenie na wyspie, której właściciele, indonezyjsko–brytyjskie małżeń-

Autor tekstu Kinga Plich

stwo, oferują także zakwaterowanie w przytulnie urządzonych bungalowach. Ceny posiłków w restauracjach zlokalizowanych przy plaży wahają się od 3 do 7 USD. Lokale gastronomiczne, prowadzone przez miejscowych gospodarzy, usytuowane w środkowej części wyspy, podają znacznie tańsze jedzenie: 1–3 USD, niemniej jednak czystość tych miejsc pozostawia wiele do życzenia. Wyspa Gili Air ma niezwykły klimat i atmosferę. Pomimo swych niewielkich rozmiarów, każdego dnia zadziwia swą niepowtarzalnością. Przebywając tam nawet miesiącami, nigdy nie zostaniemy zaskoczeni przez nudę, gdyż zarówno świat na powierzchni wody, jak i pod nią, ma bardzo wiele do zaoferowania, pozostawiając niezapomniane wspomnienia. Tekst i zdjęcia: Kinga Plich Fotografia podwodna udostępniona została dzięki uprzejmości resortu Oceans 5.


28

Gazeta

Sport

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 20 (maj 2013)

Polonia Londyn mistrzem Anglii! Siatkarze Polonii Londyn zdobyli tytuł mistrza Anglii. Po emocjonujących meczach pokonali Team Northumbria. W finale siatkarskiej ligi Super 8 gra się dwa mecze. Pierwsze spotkanie Polonia przegrała 1-3. W drugim spotkaniu siatkarze z Ealingu wygrali 3-1 i o tytule mistrza Anglii zadecydował złoty set, wygrany przez Polonię 15:13. - Mecze były ciężkie, ale stały na wysokim poziomie. Emocji nie brakowało, bo wszystko przypominało jazdę na kolejce górskiej. W sobotę przegrana, w niedzielę sukces po zaciętej walce. To jest właśnie piękno sportu, że gra się do końca. Na sukces zapracowała cała drużyna. Oczywiście nie sposób zapomnieć o kibicach, którzy wspierali nas dzielnie i byli kolejnym zawodnikiem. Teraz wszystkich fanów siatkówki w Londynie zapraszamy na All Nations Cup. O szczegółach będziemy informować już za kilka dni - powiedział trener drużyny Chris Hykiel. Foto: Jakub Górski

Scottish Premier League Zagrał Załuska. Cierzniak poza pucharami

Po trzech miesiącach przerwy, mecz w bramce Celtiku rozegrał Łukasz Załuska. Etatowy bramkarz Dundee Utd – Radosław Cierzniak , ostatecznie pożegnał się marzeniami o występach w europejskich pucharach. Celtic Glasgow już obronił tytuł mistrzowski, a przed biało-zielonymi finał Pucharu Szkocji (26 maja), więc trener Neil Lennon pozwala grać rezerwowym. Załuska, który poprzednio w I zespole wystąpił 3 lutego,

w niedzielę w Dingwall zagrał ósmy raz w sezonie. Celtowie zremisowali z Ross County 1-1, a Polak miał parę okazji do wykazania się, gdyż piłkarze beniaminka wciąż jeszcze liczą na miejsce w europejskich pucharach. W sobotę definitywnie przestali o tym marzyć w ekipie Dundee Utd. Mandarynki przegrały u siebie (pierwszy raz w ciągu 13 lat) z St Johnstone 0-1; była to trzecia porażka Radosława Cierzniaka i spółki w trzech spotkaniach rozegranych w top six (tj. po podziale ligi). To, co pokazali piłkarze z Dundee, mocno wkurzyło ich trenera, Jackie’ego McNamarę. – Zanim nastanie nowy sezon, piłkarze muszą zmienić podejście do gry. Brakuje zaangażowania, koncentracji, pasji – wymieniał grzechy podopiecznych. – Nie czepiam się defensywy, a wręcz żal mi naszego bramkarza. Cierzniak przepuścił gola w 38. minucie, a w końcówce obronił woleja z 9 metrów. Był najjaśniejszą postacią wśród gospodarzy – nie pierwszy raz… Grzegorz Boczar polsport.co.uk

Powstaje polski klub biegacza W Liverpool, pod nazwą "White Eagle Running Club Liverpool", powstaje polski klub biegaczy. Tylko w maju i czerwcu jego zawodnicy mają wystartować w czterech biegach. Wszyscy chętni wspólnymi treningami oraz startami w biegach proszeni są o kontakt drogą elektroniczną (whiteeaglerc@gmail.com). Oto kalendarz najbliższych biegów: 05.05.2013 Liverpool Spring - dystans 10 km 12.05.2013 Chester Half Marathon - dystans 21 km 01.06.2013 Big Welsh Trail (Half Marathon i bieg na 10 km. w lasach północnej Walii) 16.06.2013 Cross Bay Challenge (Half Marathon po mokrych plażach Lancashire)


Wydanie nr 20 (maj 2013)

Gazeta

Sport

POLONIJNA.co.uk

29

FOGO SPEEDWAY GRAND PRIX 2013 – CARDIFF

WYGRAJ BEZPŁATNE WEJŚCIÓWKI Już 1 czerwca w Cardiff na Millenium Stadium po raz kolejny zobaczymy najlepszych żużlowców świata zmagających się o tytuł mistrza świata AD 2013. Dla naszych czytelników mamy trzy podwójne bezpłatne wejściówki na to wyjątkowe wydarzenie. Speedway Grand Prix w Cardiff to dla fanów czarnego sportu w Wielkiej Brytanii wydarzenie, na którym obecność jest wręcz obowiązkowa. Przez kilka ostatnich lat impreza odbywała się pod koniec czerwca, zeszłym roku w sierpniu, tym razem najlepsi żużlowcy świata na Millenium Stadium pojawią się w Dzień Dziecka. Sportowa rywalizacja będzie — tradycyjnie już — bardzo zacięta. O najwyższą stawkę walczą mistrzowie świata, a wśród nich nasz rodak, Tomasz Gollob. Będzie to dzień pełen sportowych emocji i jedyna okazja, aby zobaczyć całą światową czołówkę żużla, którzy ścigają się na motorach bez hamulców, z przyspieszeniem większym niż samochody Formuły 1. Zabawa rozpocznie się już przed południem.

Kto wygrał pierwszy turniej z cyklu SGP w 2013 roku? Odpowiedzi prosimy nadsyłać drogą elektroniczną: konkurs@polsport.co.uk

Od godziny 11:00 do 16:30 na St Mary Street można wizytować specjalnie utowrzony FanZone, poźniej otwarte zostaną bramy stadionu, gdzie również atrakcji nie zabraknie. Po emocjach związanych z rywalizacją w SGP organizatorzy przygotowali spektakularny

TURNIEJ MŁODZIKÓW W LONDYNIE Drugiego czerwca w Londynie odbędzie się młodzieżowy turniej piłkarski, który orgaznizuje polonijna szkółka London Eagles. W imprezie wezmą udział piłkarze w wieku od 5 do 16 lat, a oprócz gospodarzy mają się na niej pojawić drużyny polskich szkół sobotnich z całej Wielkiej Brytanii. Turniej odbędzie się na terenie ALEC Reed Academy w Northolt. — Chcemy zaprosić możliwie jak najwięcej polonijnych drużyn piłkarskich z Londynu, ale nie tylko. Wiemy, że jest również kilka szkółek młodzieżowych w miastach całej Anglii. Do nich również będziemy starać się dotrzeć — powiedział nam sekretarz klubu, Artur Majchrowski.

— W naszym założeniu ma to być cykliczna impreza — dodaje rzecznik prasowy London Eagles, Jacek Pobiedziński. — Dla uczestników i kibiców chcemy przygotować również inne atrakcje, ale w tej chwili nie chcemy ujawniać szczegółów, bo wszystko jest na etapie planowania. Kierując się dużą ilością sugestii ze strony rodziców organizatorzy zdecydowali, że oprócz zgłoszeń drużyn będą przyjmować również dzieci, które zgłoszą się indywidualnie. Każde dziecko zgłoszone do dnia 25 maja będzie więc mogło zagrać w prawdziwym piłkarskim turnieju, dla każdego również przygotowano nagrody. Wszyscy chętni proszeni są o kontakt z Arturem Majchrowskim (t. 0784 330 6646). Adam Wójcik

pokaz fajerwerków. Wspólnie z organizatorami oraz polonijnym serwisem sportowym POLSPORT.CO.UK przygotowaliśmy dla was wejściówki na to wspaniałe wydarzenie. Wystarczy odpowiedzieć na poniższe pytanie:

Zgłoszenie powinno zawierać dane ko ntaktowe: imię i nazwisko adres wysyłki biletu nr telefonu adres email W tytule wiadomości prosimy wpisać: Gazeta Polonijna North Termin nadsyłania odpowiedzi upływa 20 maja 2013 Bilety można również kupić poprzez strony internetowe: speedwaygp.com seetickets.com oraz telefonicznie pod numerami: 0844 858 8879 / +44 115 912 9000

Zostań mistrzem świata! W czerwcu zeszłego roku tysiące irlandzkich fanów piłki nożnej przybyło do Polski na Euro 2012. Wydarzenie to było niesamowitym przeżyciem dla gości z Wysp, nie tylko ze względu na aspekt sportowy imprezy, ale także dlatego, że Polacy okazali się bardzo gościnnymi gospodarzami, z którymi wielką przyjemnością było się bawić. Teraz Irlandczycy pragną zaprosić polskich sportowców i sportowych kibiców do odwiedzenia Irlandii i wzięcia udziału w Wold Mini Games – igrzyskach dla miłośników sportu, którzy często nie mają możliwości uczestniczenia w światowych pucharach czy olimpiadach. Podczas, gdy wielkie sportowe marki skupiają się najczęściej na dobrze znanych i profesjonalnych sportowcach, organizatorzy World Mini Games wierzą, że prawdziwymi ambasadorami sportu są tak naprawdę wszyscy grający w lokalnych klubach sportowych, grupy przyjaciół spotykające się co tydzień, by zagrać mecz czy też ci, którzy na przykład uprawiają jogging w niedzielny poranek. Głównym celem WMG jest bowiem to, by wszyscy amatorzy sportu także mieli mozliwość, by stanąć na światowym podium. The World Mini Games jest imprezą dla osób dorosłych, bazującą na zredukowanym formacie gier sportowych, takich jak: pilłka nożna (6 zawodników), siatkówka (3 zawodników), koszykówka (3 zawodników), wyścigi na krótkich dystansach (bieganie, jazda na rowerze, kajakarstwo, handbike) i wiele, wiele innych. W ramach imprezy będzie także można wziąć udział w takich dyscyplinach jak: strongman, trójbój siłowy, dodgeball, piłka ręczna olim-

pijska, ultimate frisbee, dart, poker i wiele innych. Zawody będą rozgrywane na różnych poziomach trudności, a zawodnicy będą mieli mozliwość uczestniczenia na swoim poziomie, co na pewno zwiększy ich szanse na zdobycie tytułu. Zwycięzca swojej kategorii otrzyma tytuł mistrza świata World Mini Games 2013. Miasto Cork, gdzie odbędą się igrzyska, w szczególny sposób przygotowuje się na przyjęcie wszystkich gości, tak by każdy odwiedzający znalazł coś dla siebie. Podczas weekendu World Mini Games odbędą się przeróżne imprezy muzyczne, koncerty na żywo, the Cannonball Run prezentujący 150 wyjątkowych samochodów, wyścigi konne, rozgrywki pokera, a także targi expo o zdrowiu i zdrowym stylu zycia. Będą też tysiące Irlandczyków gotowych do zabawy, a że ci robią to wyśmienicie mogliśmy się przekonać na polsko-ukraińskich mistrzostwach Europy. Impreza odbędzie się w dniach od 22 do 25 sierpnia w Cork. więcej szczegółów można uzyskać zaglądając na stronę internetową imprezy – www.worldminigames2013.com


30

Wędkarstwo

Gazeta

Wydanie nr 20 (maj 2013)

POLONIJNA.co.uk

Ryba miesiąca Szczupak

Maj kojarzy się nam z jedną rybą. Szczupak , drapieżnik znienawidzony przez spławikowców i uwielbiany przez spinningistów. Początek maja to jeden z najlepszych okresów połowu tej wspaniałej ryby. Po skończonych godach drapieżnik ten musi uzupełnić ubytki energetyczne, które stracił po miłosnych tańcach. Wybiera w tym czasie płytkie zatoczki gdzie inne gatunki szykują się do tarła lub są w trakcie miłosnych uniesień. Wyczekuje tam na okazje. Ryby zajęte przedłużaniem gatunku są mniej ostrożne i stanowią doskonały cel nie narażając łowcy na utratę energii. Jak się przygotować na ten czas? Ilu wędkarzy tyle metod. W ostatnim czasie popularne stało się łowienie szczupaka metodą muchową. Muchówka i streamer wydaja się być dobrym sposobem na płytkie łowiska i wiosenne „zębacze”. Fachowcy od tej metody radzą kij w klasie 8-10, w zależności od głębokości łowiska pływający lub tonący sznur z minimum 2 metrowym przyponem z żyłki 0.30 mm zakończony stalowym przyponem. Do tego solidny kołowrotek i kilka streamerów. Połów tą metoda dostarczy niezapomnianych wrażeń. Spinning. Wędka musi być solidna z akcją szczytową, coś w przedziale 10-40g do tego mocny kołowrotek z minimum stu metrowym zapasem żyłki 0.25mm lub dobra plecionka, całość zakończona „stalką”. Dlaczego tak toporny zestaw? Hol i lądowanie muszą się odbyć w jak najkrótszym czasie aby, naszą zdobycz jak najkrócej męczyć, a czas przebywania poza jej środowiskiem naturalnym ograniczyć do minimum. Metoda casting-owa. Sprzęt przeznaczony do połowu tych największych, wędziska do tej metody z reguły nie przekraczają 190cm, są to mono-blanki ( chociaż nie zawsze) o ciężarze wyrzutowym prze-

kraczającym 40g bo i przynęty używane do połowu szczupaka tą metodą do najmniejszych nie należą. Całość uzupełnia mocny multiplikator z plecionką który pozwoli na szybki hol. Można też spróbować metody nie wymagającej od nas tak dużej aktywności jak przy w/w. Jako że nie mam bladego pojęcia jak łowić na martwą rybkę postaram się w najbliższym czasie o informacje u źródła i z pomocą jakiegoś specjalisty opiszę szerzej tę metodę w jednym z kolejnych wydań „Polonijnej” Wiemy już gdzie szukać „szczupłego”, osobną książkę można napisać o przynętach. Mamy do wyboru bardzo dużą ilość przynęt, od obrotówek, wahadłówek, woblerów różnego typu po przynęty silikonowe. Naszym majowym łowiskiem jak wspomniałem będą płytkie zatoczki jeziorowe ( nadal obowiązuje okres zamknięty na rzekach ) Powinniśmy wybrać przynęty które będą prowadzone nie głębiej jak 1.5m. Doskonałe będą wszelkiego rodzaju przynęty powierzchniowe poppery, slidery itp. imitujące ranne rybki. Wszelkiego rodzaju obrotówki i lekkie wahadłówki swoją agresywna pracą także mogą skusić zębacza do brania. Nasz wiosenny arsenał zamkną woblery płytko schodząc oraz przynęty silikonowe uzbrojone w lekkie główki. Musimy też zadbać o to aby nasze trofeum wróciło w dobrej kondycji do swojego środowiska. Mata do odhaczania i solidny podbierak powinny stanowić podstawowy sprzęt świadomego łowcy, do tego odpowiednie szczypce i cążki do przecinania kotwiczek. Zanim uwolnimy rybkę, musimy być pewni, że może samodzielnie odpłynąć, aby przysporzyć emocji innemu wędkarzowi albo zagościć ponownie na naszym zestawie, kiedy już osiągnie magiczny metr a zdjęcie z takim okazem będzie dumnie stało na honorowym miejscu naszego pokoju. Tekst i zdjęcia Dariusz @ Kerad Gorgoń


Wydanie nr 20 (maj 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Felieton

31

KALKULACJE, CZYLI: TRUDNO O PRZYJACIÓŁ…

Nie od dziś głoszę bliźnim nieco strawestowaną kwestię Klary do Papkina: „Jeśli nie chcesz mojej zguby, przyjacielem bądź mi luby/a/”. Jest to – niestety - wielokroć wołanie na puszczy… Jakże nieprawdopodobnie brzmi dziś wyznanie Maeterlincka przytoczone przez Joyce’a: „Jeśli Sokrates opuści rankiem swój dom, znajdzie mędrca siedzącego na swym progu. Jeśli Judasz wyjdzie po zmroku, ku Judaszowi zwróci kroki swoje”. (Sic!) Dziś trudno trafić za człowiekiem i do człowieka... PRAWDA MORALNA STAŁA SIĘ CZYMŚ ODRĘBNYM OD EGZYSTENCJI FIZYCZNEJ! Rozpowszechniła się mitomania. Kompensacja zgrzebnej egzystencji, chudej kondycji, atrofii możliwości? W środku mitu - pisał Mieczysław Jastrun - człowiek nie wie, że jest nim ogarnięty, jego postępowanie przypomina często krok ślepca. Sam tworzy mity o sobie i wchodzi w zmitologizowane kontakty międzyludzkie. Nieautentyczne więzi między człowiekiem a człowiekiem tworzy lepiszcze tombakowego złota ułudy, chciejstwa, niekompetencji, ignorancji, lekceważenia, arogancji. Stąd prosta droga do jakże bolesnych dla otoczenia uzurpacji graniczących z manią prześladowczą. Efekt mniemanologii co dzień stosowanej, chorych rojeń o własnej osobie. Jednak myliłby się ten, kto by sądził, że dobrze czują się odtwórcy nie swoich – cudzych - ról:

UZURPATORZY. Jakże często przybrane maski okazują się dziurawe, spadają, a ”bohaterowie” nie potrafią utrzymać się w roli. O czymś to w końcu także świadczy, że spożycie leków uspokajających i nasennych „na głowę” ludności dramatycznie wzrasta. Biedna głowa! Gdy coraz trudniej zdefiniować człowieka, każda deklaracja wiary jest niewiarygodna. Tak więc jedynie możliwe kontakty opierać się mogą: bądź /paradoks/ na patologicznej wprost nieufności, bądź też na wierze okupionej mnóstwem cierpień i rozczarowań, gdy przydajemy bliźnim przymioty, jakich oni w ogóle nie posiadają. W tym kontekście akt wiary w Przyjaźń - jawi się jako akt bohaterstwa, heroicznej wprost odwagi.

DO CZEGO DOSZLIŚMY; DO CZEGO NAS DOPROWADZONO?!!! Ponieważ.... - jak kalkulujemy - bliźni stanowią konkurencję a my przecież tak zawzięcie, EGOISTYCZNIE walczymy i zabiegamy o nasz byt biologiczny - w coraz to piękniejszych "dekoracjach"... A gdzieś się zapodzieli ARCHITEKCI LUDZKICH WNĘTRZ -- Autorytety nasze.... Piękna Dusza - już mało kogo dziś wzrusza....!* Międzyludzkie stosunki "liryczne" - zostały wyparte niejako przez "stosunki ekonomiczne"... Tylko nawzajem na siebie WARCZYM... - SPOSOBEM GOSPODARCZYM.... Związki międzyludzkie jakże często przekształciły się we wzajemne... mocno INTERESOWNE - świadczenie sobie "usług" (to bardzo pojemne określenie). "COŚ - za COŚ".... Układy, koneksje, przywileje, "ułatwienia", "rąsia rąsię".... Itd. Itd... Słowem - kontakty, powiązania, ""przyjaźnie"" -- muszą się KALKULOWAĆ, niejako zwracać... "Przyjaźnie" stały się... inwestycją, która ma przynosić Zysk !!!...... A gdzie Zysk Natury Duchowej - patrz: Wspólnota Dusz? Gdzie Bezinteresowność w Ofiarowywaniu Siebie Innym ?!...

********** Na początku daję kredyt zaufania i czuję się szczęśliwy. Uprawiam filantropię. Nie szczędzę siebie. Nauczyłem się, że przyjemność polega na wyobrażeniu sobie tego, jakim bardzo chciałoby się widzieć bliźniego, swego przyjaciela, a nie grozi weryfikacją wyobrażeń. Wbrew moim chęciom - prędzej czy później okazuje się, z kim mam /nie/przyjemność. I bywa smutno i żal... wyobrażeń. Przeklinam chwilę, która odarła z maski manekin twarzy przyjaciela-uzurpatora. Zastanawiając się, co lepsze: stan błogiej nieświadomości, czy prawda o osobie, sięgam do Witkacego: „Przeglądam w myśli wszystkich mych przyjaciół twarze I myślę sobie, och, psiakrew! czyż wszyscy są gówniarze? Ach, nie! Jest kilku wiernych, z tymi pojechałbym nawet do Kielc. A reszta? Ach, reszta, to jest gówno, proszę pani, wprost na szmelc /.../” Życie bez uzmysławiania sobie powyższych faktów - rozczarowuje nawet pesymistów. Postanowiłem więc wraz z malutką grupką wiernych przyjaciół wypunktować "jasne strony" tego stanu rzeczy. Krótkie résumé: * * * Człowiek jest ponoć tyle wart, ilu ma osobiście zdobytych wrogów. Najlepiej dobiera się ich spośród /nie/byłych przyjaciół. Przynajmniej w tej roli są autentyczni... * * * Wrogowie naszych wrogów są naszymi przyjaciółmi; ich liczba rośnie wprost proporcjonalnie do naszych rozczarowań. * * * Nic to, że do celu najprędzej idzie się samotnie. Sukcesy przecież rodzą „przyjaźnie”... i mają wielu ojców i… matek… Ponieważ bardzo rzadko jakaś sprawa jest dla mnie długo poważna, przytoczę - spłycając nieco zagadnienie - wiersz Bursy, będący swoistą satyrą na kontakty międzyludzkie. Nawet

konstatując za autorem, że trudno o przyjaciół /przez wielkie „P”/, należy nam się przecież promyk uśmiechu: „Jeżeli w rozmowie z niedużym gościem będę używał w stosunku do ludzi niskiego wzrostu określeń: kurdupel korek jamnik to już mam w moim rozmówcy wroga ale gdy powiem przy blondynie herkulesie podobają mi się wysocy chłopcy blond to wspaniały gatunek facetów to na pewno nie zyskam przyjaciela...” :D Nie mogę – niestety - tym razem, drodzy Czytelnicy, pozostawić Was z grymasem uśmiechu na twarzy. Do rozmyślań kwintesencje - esencje tematu zanotowane przez tych, którzy przenicowali naturę ludzką na wylot. Do wyboru: „Przyjaźń i miłość trzymana jest węzłem zobowiązań, który ludzie, ponieważ są nikczemni, zrywają, skoro tylko nadarzy się sposobność osobistej korzyści”. Niccolo Machiavelli * * * „Prędzej wybaczy ci ktoś podłość, której się wobec ciebie dopuścił, niż dobrodziejstwo, którego od ciebie doznał”. Karl Kraus * * * „Jak tu nie być optymistą. Moi przyjaciele okazali się - jak dotąd - takimi świniami, jak przewidziałem”. St. Jerzy Lec * * * ...taak, i ja tą sparzoną ręką mogę pisać o naturze ognia, pardon, co poniektórych „uzurpatorów-przyjaciół”... Marek Różycki jr

… A MNIE SIĘ ŚWIETNIE POWODZI… Tak, tak, Moi Mili, to wcale nie żart. Wiem, że niewiarygodne, a jednak mówię prawdę: powodzi mi się doskonale! Nie sądźcie po mym zewnętrznym wyglądzie. Jestem brudny, nie ogolony i obdarty, moje palto było już pięć razy nicowane, z butów wyłażą bose nogi, kapelusz mam wytłuszczony i pomięty, ale wszystko to są pozory tylko. Na czym więc polega moje powodzenie, spytacie. Chętnie Wam odpowiem. Słuchajcie uważnie. Pewnego dnia przyszedł do mnie mój były szwagier. Jest on bardzo bogaty, powodzi mu

się świetnie i dlatego też nigdy nie obcował był ze mną. Przyszedł więc do mnie i powiada: -- Posłuchaj jaka przykra historia wydarzyła mi się ostatnio. Przed paroma miesiącami zostawiłem w przechowalni bagażu na dworcu kufer z ubraniami i zapomniałem go odebrać. Obecnie zażądali ode mnie za przechowanie tysiąc pięćset złotych! Potworna suma! Prawda? Dowiedziałem się jednak, że gdy pójść do urzędnika i napłakać przed nim na ciężkie czasy, wyjątkową nędzę, chorobę żony i tak dalej – wydaje bagaż po uiszczeniu opłaty za tydzień, co nie wynosi więcej niż piętnaście złotych. Poszedłbym sam, ale nie mam czasu, Rozumiesz zresztą, że by mnie nie uwierzyli. Za dobrze wyglądam. Gdybyś był tak dobry… Możesz powiedzieć, że to twój kufer… Jedyna pozostałość z lepszych czasów, które minęły bezpowrotnie… A najważniejsza rzecz, musisz włożyć swoje słynne palto zimowe… Koniecznie!... To na pewno wzbudzi w nich bezgraniczną litość… Dlaczego nie miałbym pomóc rodzinie? – po-

myślałem. Poszedłem na dworzec, mówiłem tak wzruszająco, że urzędnik rozpłakał się jak dziecko i wydał mi kufer, biorąc tylko 1 zł. 35, groszy na koszta manipulacyjne. Wieść o tym rozeszła się bardzo szybko i już następnego dnia zjawił się u mnie znowu jakiś elegancki pan biznesmen. Tym razem zupełnie mi obcy. Chodziło o dodatkowy nakaz płatniczy. Udałem się jako brat wezwanego do Izby Skarbowej i wyżebrałem zniżkę podatku o 85. Procent! Dalej poszło już szybko. Obecnie mam już bardzo liczną rodzinę, a przy tym stałą klientelę bogaczy. Czasem pożyczam jedynie mój płaszcz, jednak ludziom absolutnie uczciwym… i godnym zaufania… Zawsze jednak żądam honorarium. Płacą chętnie. NIE DOWIARY WPROST, ILE LUDZIE GOTOWI

SĄ ZAPŁACIĆ, ABY TYLKO NIE PŁACIĆ !... Od tego czasu powodzi mi się doskonale. Mój interes kwitnie. BĘDĘ ZARABIAŁ, DOPÓKI BĘDĄ ISTNIEĆ KRĘTACZE, OBŁUDNICY i HIPOKRYCI. To znaczy – zawsze! Jak widzicie więc, Moi Mili, sprawa jest zupełnie prosta i nieskomplikowana. Marek Różycki jr


Unlimited V Value alue Pack

1LHOLPLWRZDQH 1LHOLPLWR 1LHOLPLWRZ ZDQH UR]PR ]PRZ\ Z\ UR]PRZ\ do wszystkich sieci w

POLSCE Nielimitowane rozmowy rozmowy i SMS-y w sieci Lycamobile Lycamobile w Wielkiej Br Brytanii ytanii

19

Tylko za

£

.90

$E\ NXSLþ SDNLHW QDOHİ\ ZSLVDþ NRG DNW\ZXMĈF\ $E\ NXSLþ SDNLHW QDOHİ\ ZSLVDþ NRG DNW\ZXMĈF\ OXE Z\VãDþ 606 R WUHĤFL QD QXPHU OXE Z\VãDþ 606 R WU HĤFL QD QXPHU

.RV]W NZRWD ]RVWDQLH SREUDQD ] GRVWĊSQ\FK ĞURGNyZ QD 7ZRLP NRQFLH :DĪQRĞü GQL .RV]W NZRWD ]RVWDQLH SREUDQD ] GRVWĊSQ\FK ĞURGNyZ QD 7ZRLP NRQFLH : ZRLP NRQFLH :DĪQRĞü GQL DĪQRĞü GQL

:aJaLN}é` UH ^^^ S`JHTVIPSL JV \R S\I WVK U\TLYLT! Buy and top up online or in over 115,000 stores stores

Customers may not be able to use Electr Electronic onic T Top-Up op-Up at all locations wher where e the top-up logo appears Lycamobile Unlimited V Lycamobile Value alue Pack (‘the of offer’) fer’) inclusive allowances ar are e for calls fr from om the UK to specified standar standard d international international landline and mobile numbers and for L Lycamobile-to-Lycamobile ycamobile-to-Lycamobile UK calls only only.. Other usage will be charged at standar d rates. Unlimited usage is subject to a fair usage of 3000 minutes/texts per month per SIM. Usage in excess of your fair usage allowance will be charged at standard standard rates. Calls are are rounded rounded up to the nearest nearest minute for the purpose standard of calculating rremaining emaining allowances. The of fer is valid for 30 days fr om the date of purchase. purchase. A customer may have only one of fer on their account and may not buy another during the 30 day validity period. L ycamobile reserves reserves the right to offer from offer Lycamobile rreplace eplace or amend the offer offer or these Terms Terms & Conditions or to withdraw the of fer at any time on reasonable reasonable notice. Note that promotional promotional credit credit (credit (credit which L ycamobile has given to customers for fr ee) cannot be used towards towards purchasing purchasing a offer Lycamobile free) bundle. The of fer is for non-commer cial, private, personal use only - L ycamobile rreserves eserves the right to withdraw or suspend the of fer or to disconnect you if we suspect that of fer is being used for commer cial purposes, for confer encing, offer non-commercial, Lycamobile offer offer commercial conferencing, or if it is not being used in a handset (in a SIM box for example), or if it is being used for tethering. Pr omotional period: the of fer is valid fr om 1st March March 2013 until 30th April 2013. These Terms Terms & Conditions ar e valid as of 1st March March 2013. Promotional offer from are


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.