Gazeta Polonijna North / kwiecien 2013

Page 1

Gazeta bezpłatna tworzona przez Polonię dla Polonii

Gazeta North

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Cheshire

Merseyside

Greater Manchester

Lancashire

Układ zamknięty „Układ zamknięty”, to thriller reżysera "Przesłuchania" i scenarzystów "Czarnego czwartku. Janek Wiśniewski padł" z poCzytaj str. 8 pisową rolą Janusza Gajosa.?

GAZETA BEZPŁATNA Yorkshire

Cumbria

www.gazetapolonijna.co.uk

County Durham

Tyne and Wear

Northumberland

Człowiek planetarny

Tajemnice legendy Arturiańskiej Czytaj str. 14

Manchester, 25.04.2013r.

Czytaj str. 16

Z Markiem Baterowiczem, poetą, prozaikiem, publicystą i tłumaczem – laureatem trzeciej edycji Nagrody Literackiej Stowarzyszenia Pisarzy Polskich za Granicą w Londynie (2012), rozmawiał Leszek Skierski. Czytaj str. 18

Osoba ludzka jest ...

Osoba ludzka jest indywidualnym i niepowtarzalnym bytem, w pełni całościowym i zupełnym w samej swojej istocie, który jako specyficzna struktura świadomościowa, żyje w sobie tylko właściwy sposób. Osoba ludzka w odróżnieniu od innych bytów oznacza się zdolnością do MIŁOŚCI. O jego szczególnej wartości jako osoby, świadczy fakt iż posiada Czytaj str. 20 godność.


2

Gazeta

Informacje

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

PRZEDWIOŚNIE! ACH, TO TY?... „Śmierć lub miłość!...” Pobladła i Miłość wybrała! Leśmian (Zmierzchun) Tak, tak, bowiem tylko te dwie sprawy stanowią rzeczywistą alternatywę życia. Szukam alternatywy? Być może… Mam głęboko zakodowane, że życie jest etyczne, o ile umie budzić. Wiosna puka… a drzwi już dawno otwarte na przestrzał. Wiosna! Ach, to Ty… Chciałoby się powtórzyć: „Na szczęście żyjemy w kraju, w którym każdy MA PRAWO (hi, hi, hi…) do szampańskiego nastroju”. (Oczywiście, tylko po dużej dawce szampana…). Zdopingowany przez Sławę i doceniony – „udowodnił, iż w przeciwieństwie do rzeszy malkontentów z prawa tego korzysta skwapliwie. I to jest krzepiące!” – (to o mnie) wietrzę… wiosnę Cukier już nie krzepi. Ba, nawet najnowsze badania (hematologów) dowodzą, że krew rodaków też jakby straciła na krzepliwości i wciąż kogoś zalewa; oj, jak zalewa! Spora część Narodu pokrzepia się trunkiem, część – przyszłości (ewentualnie: przeszłości…) wizerunkiem. Jeszcze inni patrzą w gwiazdy, lub nieco wyżej… Kolejni szukają pokrzepienia tam, gdzie inni stracili już wiarę. Znajoma bibliotekarka twierdzi, że nieanalfabeci nadal czytają – ku pokrzepieniu serc – Harlequiny… Sienkiewicz gdzieś przepadł był!... Przyjaźń (ze słowem pisanym) krzepnie. A ja mam Wiosnę! (Panie sierżancie…). Dryfując po mieście – rzucam cumy spojrzeń. Nurzam się w tłumie (jak w kwieciu powodzi… hi, hi, hi…); odbijam…, to znów kotwiczę. „Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem! Ona była żebraczką, a on był żebrakiem.” Wiosną pokrzepiony od rana – czytam umiłowanego Leśmiana…. Sprawdzam uczuciowe konto. Inflacji ani widu, ani słychu, a nawet przyrosły odsetki… (Od każdej wypitej setki?...) To wprost niesłychane! W moim czyśćcu refleksji utraciłem (przejściowo?) wrażliwość na czas historyczny i… ciekawe czasy, którymi Bóg Ojciec nas pokarał. Za co, ja pytam: za co?!... Podpadam umyślnie. Wiem jeno, że z myślą (zdrożną?) dotrę do mego faworyta – metrum finis amorum, który słusznie zauważył był, że de gustibus (niżej podpisanego) non Est disputandum… Tak sobie myślę i pytam sam siebie: Dlaczego literatura iluzji ma być gorsza od literatury faktu – szczególnie w sytuacji opisanej przez Leca: „Jak tworzyć literaturę faktu, gdy niektóre

Gazeta

fakty nie życzą jej sobie”… Tak więc gdzie nie spojrzę… WIOSNA! Nawet kryzysowa narzeczona potrafi wzbudzić k o n i u n k t u r ę dla uczuć wyższych od niejednej/ ego możliwości!... Także grypa szaleje n a p r awi e usankcjonowanym przez wiosnę. Jak mawiał doktor Krokowski rodem z „Czarodziejskiej góry”: „Symptomy choroby są zamaskowanymi przejawami miłości, a każda choroba jest przekształcona miłością.” Jak zakochać się, to tylko na wiosnę, na wiosnę… (Słyszał kto, by zakochać się na złotą jesień? – Dewaluacja uczuć!) Kiedy wreszcie przyszła, przyfrunęła, pojawiła się, przybiegła zdyszana, spytała: – Czy wiesz, że przybywa nam dnia? – Wiem, wiem, Malutka. Wiem to, co widzę. Wreszcie to, co widzę dookoła, znalazło swe odbicie w słowie (drukowanym) poety: „Pokochali się nagle na rogu ulicy I nie było uboższej w mieście tajemnicy…” A cóż nam zostało (z tych lat:) „Tylko drobnieć i maleć od nadmiaru kochania. A to była – odpowiedź, i nie było – pytania.” Coś jeszcze? (…) „I nie płakać – nie płakać wspólnymi siłami!” A zatem zbliżam się do końca ? Kto pierwszy?... Tak więc na pokrzepienie „dla rzesz malkontentów” ostatni łyk Leśmiana: „I nikt nas – choć się rozpacz do mgły czasem zbliża Nie wbije nowym gwoździem do wspólnego krzyża”. Autor: Marek Różycki; rys: Szczepan Sadurski

PRACA - PRACA - PRACA

GAZETA POLONIJNA ZATRUDNI SPRZEDAWCÓW POWIERZCHNI REKLAMOWEJ Nienormowany czas pracy w dowolnym miejscu w UK. Na początek dostajesz: - telefon służbowy - wysokie wynagrodzenie prowizyjne przez pierwsze 3 mce okresu próbnego - po trzech miesiącach stała pensja + prowizja od sprzedaży (dla najlepszych)

Po więcej informacji dzwoń pod numer: 07 851 871 891

GAZETA BEZPŁATNA TWORZONA PRZEZ POLONIĘ DLA POLONII

POLONIJNA.co.uk

Gazeta Polonijna North Tel. 0203 3488 778 Mob. 07 851 871 891 Email: redakcja@gazetapolonijna.co.uk Nakład 10 000 szt., 32 strony Wydania archiwalne: www.issuu.com/gazetapolonijna-north/docs

Drukarnia: www.ulotki.co.uk Wydawca: Rafał Sawicki 272 Abbeydale Road, London HA0 1TW Dyrektor wydania: Sebastian Derwisiński Wywiady Gazety Polonijnej: www.youtube.com/polonijnaTV Działy tematyc zne: Kultura: Sebastian Zuchowicz, Adrian Wiecha Zdrowie i Uroda: Anna Jaskiewicz Psychologia: Jarosław Kluczek Dla dzieci: Katarzyna Campbell Kulinarny: Jasiek Kuron Turystyka: Kinga Plich, Sebastian Zuchowicz Spo rt : Oskar Papierz Wędkarstwo: Dariusz "Kerad" Gorgon Mama na Wyspach: Małgorzata Mroczkowska Współpraca PAP: Alicja Brzeska, Szymon Szar Wiadomości z Newcastle (North-East) - Jacek Swoboda, tel. 07403 990 790 Wiadomości z Cumbrii - Jaroslaw Jakubiak Wiadomości z Hull (East Yorkshire) - Iwona Janas Wiadomości z Bradford (West Yorkshire) - Dorota Kordecka Wiadomości z Greater Manc hester - Może Ty? - tel. 07 851 871 891 Wiadomości z Presto n (L ancashire) - Może Ty? - tel. 07 851 871 891 Dział Graficzny: Rafal Sawicki, Aga Werczynska, Dariusz Dalaszyński

Rysują: Szczepan Sadurski, Cezary Krysztopa, Stanisław Kościesza Fotografują: Sebastian Kuczyński, Zbyszek Bagniuk, Justyna Bartczak, Karolina Skorek, Karol Wyszyński, Wojciech Nowak, Artur Skorek, Sebastian Zuchowicz, Paweł Tomaszewicz, Janek Ptak, Beata Papierz, Oskar Papierz, Monika S. Jakubowska, Adrian Wiecha Piszą: Aga Werczyńska, Beata Papierz, Oskar Papierz, Szczepan Sadurski, Mariusz Ciużyński, Joanna Howe, Anna Galus, Klaudia Drozd, Wojciech Nowak, Sebastian Zuchowicz, Sebastian Horbacz, Katarzyna Campbell, Kinga Plich, Anna Jaskiewicz, Jarosław Jakubiak, Iwona Janas, Karol Wyszyński, Dorota Kordecka, Joanna Pawlak, Karol Nowak, Thomas Derach, Aneta Derach, Dariusz Gorgon, Jarosław Kluczek, Jasiek Kuron, Jacek Wąsowicz, Lidia Waszti Plenzler, Justyna Bartczak, Zbyszek Bagniuk, Łukasz "Lipson" Lipczewski ----------------------------------------------------------------------------------------------------

Wydawca i Redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za t reść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów nieza mowionyc h. Nadesłane materiały przechodzą na własność redakcji, co oznacza jednocześnie przeniesienie na reda kcję Gazety Polonijnej praw autorskich z prawem do publikac ji, skracania i przeredagowywania nadesłanych materiałów. Pr zedruk tekstów, zdjęć, rysunków i reklam zamieszczonych w Gazecie Polonijnej jest niezgodny z prawem.

Drodzy Czytelnicy! Z wielką przyjemnością oddajemy do Waszych rąk kolejny numer wydania Gazety Polonijne j. Cieszymy się bardzo, iż tak wiele fantastycznych osób entuzjastycznie przyłączyło się do nas, oferując swoją wiedzę, talent i umiejętności. Gazeta Polonijna jest miesięcznikiem tworzonym przez wielkich pasjonatów, ludzi będących blisko spraw ważnych i wartych pokazania szerszemu spektrum. Specjalnie dla Was przemierzamy setki kilometrów, rozmawiamy z ciekawymi osobami, śledzimy wydarzenia, które następnie zamieniamy w osobliwe artykuły, reportaże i felietony. Gazeta jest tworzona z myślą o Was – Polakach mieszkających na emigracji. Dlatego też mocno zachęcamy osoby marzące o karierze dziennikarskiej, do spróbowania swych sił i nadsyłania do nas swoich publikacji i zdjęć. Chcemy otworzyć przed Wami świat pełen barw, dać przepustkę do realizacji swych pragnień. Szczególnie zapraszamy do aktywności twórczej młodzież, która często mieszkając z dala od ojczyzny, zapomina jak piękny jest język polski i jak wiele wspaniałych kombinacji stylistycznych można osiągnąć bawiąc się słowami. Zapraszam serdecznie czytelników do lektury oraz współpracy, firmy zaś do promocji swej działalności poprzez skuteczną formę reklamy oferowanej przez gazetę. Jestesmy przekonani, iż nasze wspólne działania przyniosą wiele pozytywnych aspektów dla Was – wspaniałej Polonii mieszkającej w Wielkiej Brytanii. Redakcja


ODSZKODOWANIA POWYPADKOWE Jesteśmy kancelarią prawną która posiada wieloletnie doświadczenie w odzyskiwaniu odszkodowań z tytułu:

l Wypadki i drobne stłuczki samochodowe oraz w komunikacji miejskiej: kierowca, pasażer, rowerzysta, motocyklista, pieszy l Wypadki w pracy oraz miejscach publicznych: potknięcia, poślizgnięcia

Wszystkie sprawy rozpatrywane są w systemie NO WIN NO FEE Nasze biuro znajduje się w Manchesterze ale dojeżdżamy do klientów na terenie całej północnej Anglii. MANCHESTER, LIVERPOOL, WREXHAM, LEEDS, WIGAN, BOLTON PRESTON, WARRINGTON, SHEFFIELD I INNE Oferujemy:

l samochód zastępczy l odszkodowanie za uszkodzenia samochodu l zwrot wszystkich kosztów związanych z wypadkiem l rehabilitację i fizykoterapię l komisje lekarską

Kontakt: polski konsultant Adam 07949575250 email: odszkodowania@mail.com | www.odszkodowania-uk.co


4

Wiadomości ze Świata

u Eksplozja samochodu pułapki w Pakistanie zabiła przynajmniej 12 osób, a wielu zostały poważnie rannych.

Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

TRAGEDIA NA BERLIŃSKIM STADIONIE OLIMPIJSKIM

Do zdetonowania wybuchu doszło w pobliżu obozu, w którym tysiące rodzin uciekło przed trwającymi walkami między talibami, a siłami bezpieczeństwa tego kraju. Prawdopodobnie wybuch miał związek z finalnym ustaleniem daty wyborów parlamentarnych w Pakistanie, które to przypadają na 11 maja bieżącego roku.

u Kolejne strajki lotnicze w Berlinie.

Pracownicy Lufthansy domagają się podwyżek . To reakcja na zamierzenia wydłużenia godzin pracy. Strajk ostrzegawczy został rozpoczęty we Frankfurcie, największym lotnisku oraz innych portach lotniczych. Zmusiło to do odwołania aż 700 lotów, w tym również wiele międzykontynentalnych.

u Dnia 17 marca w stolicy Irlandii jak co roku obchodzono Dzień Św. Patryka.

Uroczystość uświetniała uliczna parada muzyków, artystów oraz przebierańców w kolorze zielonym by uczcić patrona tego kraju. Pół miliona Irlandczyków i turystów przybyło by wspólnie celebrować narodowe święto.

u Cypr ma tylko 4 dni na przedstawie-

nie planu ratunkowego w strefie euro oraz pakietu MFW.

Podczas ćwiczeń policyjnych doszło do zderzenia dwóch śmigłowców. Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych. Do wypadku doszło w momencie lądowania drugiego śmigłowca. Gdy zbyt szybko chciał osadzić maszynę na ziemi, uderzył wciąż pracujące

Kolejne kroki ku pojednaniu. Rosja zabiega o polskie relacje Premier Dmitrij Miedwiediew po spotkaniu z przedstawicielami krajów Unii Europejskiej w tym Polski wyraża swoje pozytywne nastawienie w odbudowywaniu stosunków między Polską, a Rosją. Jak twierdzi, mimo trudności w przeszłości, które były przeszkodą do nawiązania dobrych relacji, między innymi z powodu katastrofy smoleńskiej teraz nadszedł czas by to wszystko zmienić. Według rosyjskiego premiera współpraca gospodarcza zmierza w prawidłowym kierunku, a rząd rosyjski na czele z prezydentem i premierem dołożą wszelkich starań by wspólne działania przynosiły korzyści. 29 letni polski żołnierz zginał w wyniku wybuchu pułapki w Afganistanie. Należał do 12 Brygady Zmechanizowanej w Szczecinie.

Wizyta prezydenta Baracka Obamy w Izraelu Wizyta prezydenta Baracka Obamy w Izraelu to pierwsza, którą odbył do tego kraju od początku swojej prezydentury w 2009 roku

Taki czas został wyznaczony przez Europejski Bank Centralny. Jeśli Cypr nie sprosta wymogom mu przedstawionym będzie to skutkowało odcięciem funduszy bankom na Wyspie. A w dalszej konsekwencji grozi to bankructwem.

łopaty wirnika drugiego śmigłowca. Jak podaje gazeta niemiecka ' Berliner Zeitung' ćwiczenia te miały na celu przygotowania członków specjalnej jednostki policji do reagowania na chuligaństwo podczas meczów piłkarskich.

Barack Obama w ten sposób chciał pokazać jak wielką przyjaźnią darzy ten kraj. Jak sam powiedział na powitalnym przemówieniu, które wygłosił na lotnisku w Tel Awiw: „ Postrzegam tę wizytę jako sposobność by potwierdzić nierozerwalne więzi między naszymi krajami, by podkreślić niezłomne zaangażowanie Ameryki na rzecz bezpieczeństwa Izraela, a także by bezpośrednio zwrócić się do obywateli Izraela i waszych sąsiadów”. Podczas trzydniowej wizyty prezydent odwiedzi także Zachodni Brzeg Jordanu oraz Jordanię.


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Czeski prezydent Vaclav Klaus kończy swoja kadencję i urzędowanie na tym stanowisku

Wiadomości ze Świata

5

u Słynna gwiazda amerykańskiej sceny muzycznej Barbra Streisand pojawi się W Europie.

Vaclav Klaus nie zamierza odchodzić z polityki po skończeniu swojej kadencji i w związku z tym stanie na czele instytutu własnego imienia. Vaclaw Klaus był prezydentem przez 10 lat przez które to jak sam ocenia doprowadził do ukierunkowania Czech w stronę gospodarki rynkowej, wprowadził standardowy system partii politycznych i pokojowe rozdzielenie Czechosłowacji.

Najnowsza biografia o Angeli Merkel ukazuje jej polskie korzenie

Swoją trasę koncertową rozpocznie 1 czerwca w londyńskiej arenie O2. Swoje koncerty zapowiedziała już także w Amsterdamie i Paryżu. Gościnnie wystąpi jej syn.

u Papież Franciszek I w Wielki Czwartek odprawi mszę świętą w rzymskim więzieniu dla nieletnich.

Dziadek , który nosi polskie nazwisko pochodził z Poznania, który w tamtych czasach należał do Rzeszy Niemieckiej Na rynku niemieckim ukazała się biografia Angeli Merkel, pt. „ Angela Merkel- kanclerz i jej świat”. Autor książki ocenia kanclerz jako Tą, która jest na szczycie władzy. Żaden z jej poprzedników nie wyrobił sobie tak silnej pozycji w polityce europejskiej i światowej.

W tymczasowym areszcie W tymczasowym areszcie w Moskwie został umieszczony solista baletu teatru Bolszoj Paweł Dmiticzenko. Przyznał się on do zlecenia ataku kwasem na dyrektora

u W Moskwie odbyło się spotka-

nie prokuratora generalnego RP Andrzeja Seremeta oraz prokuratora generalnego Rosji Jurija Czajki

Głównym tematem ich rozmów była data 10 kwietnia 2010 roku i związane z nią dążenia do zakończenia śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.

u Droga Chorwacji do UE

otwiera się poprzez ostateczne porozumienie Chorwacji i Słowenii dotyczące kwestii depozytów Chorwatów w zlikwidowanym już banku Ljubljanska

Spór ten ma zostać rozwiązany na podstawie tzw. umowy o sukcesji między państwami byłej Jugosławii. Starcie było ostatnim punktem blokującym ratyfikację traktatu akcesyjnego dla Chorwacji. Premier Chorwacji Zoran Milanowic zaznaczył, że memorandum nie będzie miało żadnych negatywnych skutków dla obu państw.

u Rada Bezpieczeństwa ONZ

przegłosowała zintensyfikowanie sankcji finansowych wobec Korei Południowej ze względu na kolejną, już trzecią próbę nuklearną

Nałożenie sankcji dotyczy również embargo

u Fizyczne ćwiczenia mają znamienny wpływ na jakość snu, jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez National Sleep Foundation pt „ Sleep in America”. Osoby ćwiczące o wiele częściej czują się wyspane i pełne energii. Według doktora Maxa Hirshkowitz nawet 10 minut spaceru dziennie może poprawić jakość wysypiania się.

baletu. Powodem było frustracja aktora dotycząca polityki teatru i korupcji tam panującej.

Banka

Według tradycji Franciszek I obmyje również ich stopy w myśl przykazania o miłości.

na broń, a także handlu towarami luksusowymi, takimi jak samochody sportowe, jachty oraz biżuteria.

u Silvio Berlusconi były premier Włoch skazany na rok pozbawienia wolności

Wyrok sądu w Mediolanie dotyczył publikacji przez byłego prezydenta w jego gazecie rozmów na temat przejęcia jednego z banków przez włoskie towarzystwo ubezpieczeniowe Unipol. Brat skazanego, który pełnił funkcję wydawcy w tym samym procesie został skazany na dwa lata i trzy miesiące więzienia. Dodatkowo obaj Panowie zostali zobowiązani do zapłaty 80 tysięcy euro odszkodowania dla Piero Fassino obecnego burmistrza Turynu.

u Nowa odmiana wirusa odporna na lek przeciwwirusowy oseltamivir (Tamiflu), informują australi jscy specjaliści. Jest to rzadki szczep wirusa przenoszący się z człowieka na człowieka. Do tej pory w Wielkiej Brytanii odnotowano już 8 przypadków zachorowań wirusem H1N1PDMO9. W szczególności wirus jest groźny dla osób przewlekle chorych, kobiet w ciąży, niemowląt oraz osób starszych.

u Papież Franciszek zapoznaje się z najnowszą technologią, a to wszystko zasługa prezentu, który otrzymał. Ipapad, bo tak się nazywa to biały ipad. Na urządzeniu została również umiejscowiona specjalna dedykacja: „ Dla Jego Świętobliwości Franciszka od watykańskiego serwisu internetowego”. Już można śledzić Papieskie komunikaty na popularnym komunikatorze Twitterze.


6

Wiadomości z Polski

u Henryk Stokłosa, były senator został skazany na osiem lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 600 tysięcy złoty.

Jednym z zarzutów była korupcja w stosunku do urzędników Ministerstwa Finansów. To już nie pierwszy wyrok wydany na senatora. W przeszłości został on skazany za bezprawne więzienie i bicie swoich pracowników, wyłudzanie pieniędzy z funduszy Unii Europejskiej a także uniemożliwienie pracy policji w sprawie zatrucia środowiska naturalnego.

u 18 osób zostało odznaczonych przez

prezydenta Bronisława Komorowskiego z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy wyklętych.

Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

W jednym z wrocławskich mieszkań doszło do wybuchu gazu, w którym to dwie osoby zostały poszkodowane

Mieszkanie spłonęło, a pożar spowodował również uszkodzenia lokalu sąsiedniego. Powodem wybuchu była instalacja gazu, w której dwóch mężczyzn

trafiło do szpitala z oparzeniami drugiego i trzeciego stopnia. Dokładne przyczyny pożaru zostaną wyjaśnione przez policję w najbliższym czasie.

GAZETA FINANSOWA OGŁOSIŁA LAUREATA 2012 ROKU Gazeta finansowa ogłosiła laureata 2012 roku, którym został Minister Skarbu Mi kołaj Budzanowski. Konsekwencja i determinacja ja to najistotniejsze cechy potrzebne w podejmowaniu

działań, jak powiedział Minister na gali przyjmując statuetkę. Nagrodę przyznano mu za wzorowy zarządzanie państwowym majątkiem jak również za realizowanie polityki prywatyzacyjnej i jednocześnie wstawiennictwo w wielu inwestycjach energetycznych.

PODCZAS 0,2 PROCENT OPERACJI CHIRURGICZNYCH ZDARZA SIĘ PRZEBUDZENIE PACJENTA „Trwaliście na posterunkach walki o wolność, o niepodległość, o suwerenność”, tak przemawiał do zgromadzonych ludzi prezydent Polski. Uroczystość odbyła się w Pałacu Prezydenckim. Dzień ten ma na celu upamiętnienie rocznicy wykonania przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa wyroku śmierci na przywódcach WiN-u ( Wolność i Niezawisłość). Była to organizacja antykomunistyczna założona w Warszawie w 1945 roku.

Do tej pory nie wiedziano jak sobie z tym problemem poradzić. Najnowsze eksperymenty wykazały, że na podstawie obserwacji mózgu pacjenta można obserwować i panować nad momentem wybudzenia podczas trwania operacji. W badaniu brało udział 10 osób, którym nałożono specjalne czapki z 64 elektrodami do elektroencefalografii, czyli EEG. Każdemu podano znieczulenie ogólne, takie jakie aplikuje się pacjentom przed operacją chirurgiczną, a podłączona aparatura miała na celu mierzenie aktywności mózgu. Dzięki temu badaniu można było zauważyć poziom przytomności każdego z badanych. Metoda EEG podczas operacji jest już wykorzystywana w Wielkiej Brytanii, nie mniej jednak dokładny pomiar jest niemożliwy, ponieważ tylko kilka diod podłączanych jest do czoła pacjentów.


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Do strajku dołączyli także właściciele działek mieszkalnych w okolicznych miejscowościach domagając się przy tym sprawniejszej i szybszej wyceny gruntów i zabudowań oraz

wypłat odszkodowań za nieruchomości. Mieszkańcy protestowali przede wszystkim dlatego, że zamieszkałe domy mają opuścić do połowy czerwca, a nikt ich nie poinformował w sprawie wyceny ani kwoty odszkodowań. Na czele blokady pojawił się sekretarz gminy Suwałki Zbigniew Mackiewicz, który

7

u Załogowy przelot blisko Marsa to plan jednej z amerykańskich fundacji. W misji ma wziąć udział para, kobieta i mężczyzna.

Opóźnienia budowy obwodnicy w Augustowie spowodowały strajki Na ulice wyszło kilkadziesiąt ludzi blokujących drogi przez 7 godzin.

Wiadomości z Polski

słusznie wyraził, iż własności tychże rolników w żaden sposób nie zostały poszanowane. Jak podaje rzeczniczka wojewody należne pieniądze dla właścicieli mają trafić do ich rąk w połowie kwietnia bieżącego roku.

Proces w sprawie pobicia demonstranta w Święto Niepodległości 2011 roku przez policjanta

W wyborze największą szanse będą miały pary małżeńskie. Rozpoczęcie wyprawy planowane jest na rok 2018 bowiem wtedy przewiduje się najkorzystniejsze ustawienie Marsa i Ziemi. Statek ma być wyposażony w zamknięty obieg powietrza i wody na pokładzie.

u Program finansowania in vitro jest już gotowy i czeka na przyjęcie przez kierownictwo.

Karola C rozpoczął się przyznaniem do winy. Karol C przyznał się do dokonanego czynu, jednakże odmówił złożenia wyjaśnień. Sąd również przesłuchał pokrzywdzonego oraz świadków, w tym kolegów pobitego oraz dwoch policjantów. Na kolejnej rozprawie, której datę wyznaczono na 11 kwietnia ma zostać odtworzony film, na którym widać bardzo dokładnie całe zajście. Poszkodowany został kilkakrotnie uderzony w głowę oraz potraktowany gazem łzawiącym skierowanym wprost na jego twarz. Było to ewidentne przekroczenie uprawnień policyjnych za które policjant Karol C może dostać wyrok do trzech lat pozbawienia wolności oraz grzywnę. Karol C jest zawieszony w wykonywaniu zawodu do ostatecznego postanowienia sądu.

Zostanie wyłoniona lista klinik, które będą świadczyły takie usługi.

TRWAJĄ DALSZE PRZESŁUCHANIA W SPRAWIE ŚMIERCI 2,5 LETNIEJ DZIEWCZYNKI

W związku z tragedią i nie otrzymaną na czas pomocą medyczną zostaną przesłuchani ratownicy medyczni, którzy udzielali pomocy.

Na przesłuchanie będą musieli stawić się także nocna i świąteczna pomoc medyczna w Skierniewicach, dyrektor i ordynator dziecięcego oddziału szpitalnego, na którym wcześniej była leczona dziewczynka. Rodzice

zmarłej tragicznie dziewczynki stawili się na przesłuchaniu jako pierwsi, a razem z nimi lekarz, który pełnił dyżur w prywatnej placówce. Jak na razie sekcja zwłok nie wykazuje żadnych przyczyn zgonu dziecka.

u Znacznie więcej pasażerów skorzystało z największego polskiego lotniska Chopina w Warszawie niż w tamtym roku.

Ogromny wpływ na poprawienie statystyk miało przeniesienie linii Ryanair i Wizz Air na lotnisko Chopina. O 2,8 procent więcej obsłużono samolotów porównując z rokiem poprzednim.


8

Wiadomości z Wielkiej Brytanii

u Ulgi podatkowe dla spółek wydobywających gaz łupkowy zostaną przyznane w 2014 roku, jak zapowiedział brytyjski minister finansów George Osborne. Celem tego działania jest dopuszczenie Wielkiej Brytanii do nowych źródeł energii. Szczegóły dotyczące ulg podatkowych nie są jeszcze dokładnie znane i będą tematem rozmów w najbliższym czasie. Zamiary te spowodowały oburzenie ze strony organizacji ekologicznych, według nich środki powinny zostać przeznaczone na wsparcie odnawialnych źródeł energii.

u Królowa Wielkiej Brytanii Elżbieta II odbyła dwudniową wizytę w szpitalu. Trafiła tam z objawami ostrego zapalenia żołądka i jelit. Na szczęście objawy nie dotyczyły poważnych zdrowotnych konsekwencji, a jej pobyt w szpitalu uznano za profilaktyczny. Nie mniej jednak z tego powodu wiele zaplanowanych spotkań i wyjazdów królowej musiało zostać odwołanych i przesuniętych w czasie. Pomimo nieprzyjemnych zdarzeń, królowa Elżbieta II emanowała dobrym humorem.

u Szkocja chce zostać niepodległym państwem, jej losy zostaną rozstrzygnięte na referendum, które odbędzie się we wrześniu następnego roku. Datę ogłosił Alex Salmond na posiedzeniu parlamentu.

Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Wedłjug niego jest to przywilej dla obywateli, którzy sami będą mogli zadecydować o przyszłości swojego kraju. Według sondaży tylko 30% jest na TAK dla Szkocji jako odrębnego państwa. Szkocji parlament ma przygotować listę pytań, które zostaną przedstawione na referendum w 2014 roku.

u Wątpliwości rządu brytyjskiego wobec ograniczenia

bonusów bankowców są w dalszym ciągu nierozstrzygnięte, przyznał rzeczni k premiera Wielkiej Brytanii. Dialog z krajami członkowskimi Unii Europejskiej wciąż trwa. Cameron ma poważne obawy w sprawie ograniczenia bonusów, które mogą przyczynić się do spadku konkurencyjności centrum finansowego na rzecz chociażby Nowego Jorku, czy Singapuru. Według najnowszych ustaleń bonusy bankowe miałyby być proporcjonalne do wysokości zarobków.

u Jednym z głównych skutków trwającej na Wyspach

Brytyjskich recesji jest zamykanie pubów.

Akcyza piwa wzrosła o 40%, właściciele pubów nie są w stanie przeskoczyć konkurencji, jaką robią im supermarkety, gdzie piwo dostępne jest za dużo niższą stawkę. W ubiegłym roku dochodziło nawet do zamknięcia 18 pubów tygodniowo.

u Rupert Murdoch, prezes i dyrektor gazety SUN skry-

tykował poczynania premiera Camerona za zgodę na zaostrzenie regulacji prasowych. Działania Davida Camerona mają na celu wymuszenie od gazet drukowania właściwych przeprosin oraz płacenia sporych kar finansowych.

u 77 letni kuzyn królowej Elżbiety II przebywa obecnie w szpitalu z powodu niedawno przebytego udaru mózgu. u Bezrobocie w Wielkiej Brytanii wciąż się zwiększa, szacuje się że jest na poziomie niemal 8%. W porównaniu z ostatnim kwartałem jest to kilka tysięcy ludzi zdolnych do pracy. George Osborne przedstawił już nowy projekt budżetu by walczyć z kryzysem, który na pierwszy rzut oka nie jest aż tak znaczący.

u Islamscy mężczyźni z Birmingham oskarżeni o planowanie nieudanego zamachu terrorystycznego w Londynie na skalę porównywalną do 11 września zostali uznani za winnych. Przygotowania do serii zamachów trwały od 2010 roku przez kolejne dwa lata, po których zostali aresztowani. Celem ich działania miało być zabicie jak największej liczy ludzi na najbardziej zaludnionym obszarze Londynu. Mieli zdetonować 8 bomb umieszczonych w plecakach w samym centrum. Są także oskarżeni o odbycie szkolenia w obozach Al-kaidy w Pakistanie.

„Układ Zamknięty” – thriller polityczny w sieci Cineworld nizowanej grupie przestępczej i prania brudnych pieniędzy.

„Układ zamknięty”, to thri ller reżysera "Przesłuchania" i scenarzystów "Czarnego czwartku. Janek Wiśniewski padł" z popi sową rolą Janusza Gajosa. Scenariusz fi lmu oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. To historia trzech

właścicieli świetnie prosperującej spółki, którzy – wskutek zmowy skorumpowanych urzędników: prokuratora (Janusz Gajos) i naczelnika urzędu skarbowego (Kazimierz Kaczor) – zostają pokazowo zatrzymani pod zarzutem działania w zorga-

Inspiracją dla scenarzystów "Układu zamkniętego", Michała S. Pruskiego i Mirosława Piepki (twórców scenariusza głośnego i chwalonego za realizm dramatu Antoniego Krauzego "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł", uhonorowanego Specjalną Nagrodą Jury FPFF w Gdyni) była prawdziwa historia biznesmenów, zmagających się z zarzutami stawianymi przez prokuraturę oraz urząd skarbowy. Wszyscy trafili do aresztu, a ich firmę doprowadzono do upadku. Sprawy prowadzone przeciwko nim zostały po latach umorzone z powodu braku znamion przestępstwa, a przedsiębiorcy otrzymali symboliczne zadośćuczynienia. Aktualny temat i świetny scenariusz, sprawiły, że twórcom udało się zgromadzić na planie doborowe nazwiska. Janusz Gajos, jako skorumpowany prokurator, kolejny raz po pamiętnych rolach w "Psach" i "Przesłuchaniu", udowodnił, że jest mistrzem kreowania wyrazistych, czarnych charakterów. U boku Gajosa wystąpili, między innymi, Kazimierz Kaczor, Przemysław Sadowski i Urszula Grabowska, wyróżniona główną aktorską nagrodą na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni za kreację w "Joannie". Za wizualną stronę filmu odpowiada Piotr Sobociński jr., autor zdjęć do "Róży" i "Drogówki" Wojciecha Smarzowskiego. Piosenkę promującą film wykonuje zespół Kult. 12 stycznia, w ramach corocznej gali Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej, twórców "Układu zamkniętego" uhonorowano Wektorem Nadziei, nagrodą "za odwagę w dążeniu

do przedstawienia prawdy o problemach, z którymi na co dzień zmagają się polscy przedsiębiorcy w starciu z bezwzględną machiną urzędniczą, oraz za niezwykły upór, dzięki któremu realizacja filmu stała się możliwa." "Układ zamknięty" został w całości sfinansowany ze środków prywatnych, pochodzących między innymi od polskich firm i przedsiębiorców, dla których historia opowiedziana w scenariuszu okazała się poruszająca i ważna. Dystrybutorem filmu w UK i Irlandii jest Cooltura Films LTD.

CYTATY: „Po tym filmie będziesz już wiedział dlaczego mieszkasz w Wielkiej Brytanii” „Polski Instytut Sztuki Filmowej nie chciał dofinansować tego filmu…” „Co roku budżet państwa finansuje dziesiątki filmów. O tym filmie decydenci chcieliby zapomnieć…” „Grupa trzymająca władzę to nie fikcja. To „Układ zamknięty”. Reżyseria: Ryszard Bugajski Obsada: Janusz Gajos, Kazimierz Kaczor, Przemysław Sadowski, Jarosław Kopaczewski, Robert Olech, Wojciech Żołądkowicz, Maria Mamona, Beata Ścibakówna, Magda Kumorek, Monika Kwiatkowska, Urszula Grabowska, Krzysztof Ogłoza i inni. Kina: BRADFORD Leisure Exchange, Vicar Lane, Bradford, BD1 5LD SHEFFIELD Valley Centertainment, Broughton Lane, Sheffield, S9 2EP


PRACA - PRACA - PRACA GAZETA POLONIJNA ZATRUDNI SPRZEDAWCÓW POWIERZCHNI REKLAMOWEJ. Nienormowany czas pracy w dowolnym miejscu w UK. Na początek dostajesz: - telefon służbowy - wysokie wynagrodzenie prowizyjne przez pierwsze 3 mce okresu próbnego - po trzech miesiącach stała pensja + prowizja od sprzedaży (dla najlepszych)

Po więcej informacji dzwoń pod numer: 07 851 871 891


10

Gazeta

Wiadomości z Bradford

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Wiadomości z Bradford pod redakcją Doroty Kordeckiej

Kreatywny marzec to pierwszy krok do wiosny Międzynarodowy Dzień Kobiet oraz przygotowania do Wielkanocy okazały się idealnym pretekstem, aby wypełnić szare otoczenie zimowej aury widokiem kwiatów i kolorów. Ludzki organizm, słusznie czy nie, czuje się zazwyczaj o tej porze roku wyczerpany i otępiony. Aby go “wyostrzyć” pracownicy i wolontariusze CEEC-Resources oraz Bradford Polish Association “Kameleon” przez ostatni miesiąc karmili mieszkanców w Bradford estetycznymi wrażeniami. Kobieca Natura 8

marca to mile spędzony czas oraz przepiękne kompozycje z kwiatów oraz filcu. Z przygotowań Wielkanocnych najbardziej skorzystały dzieci, a ucieszyły się rodziny i przyjaciele, kiedy w skrzynce na listy otrzymali życzenia wypisane na własnoręcznie wykonanej kartce świątecznej. W zanadrzu wiosennej oferty polonijnych organizacji czeka rownież projekt adresowany do typowych miłośników ogrodnictwa. W gusta tych najbardziej spragnionych aktywności na świeżym powietrzu trafia “Zielono Nam”. Więcej informacji na ten temat www.ceec-resources.co.uk

NOTHING LESS THAN BUSINESS Ta kr tka tytułowa dewiza przyświeca pracownikom organizacji CEEC-Resources, Inspire Inspired Neighbourhoods oraz wprowadzającym się na rynek w Bradford polskim biznesom. Dotychczas ze wsparcia korzysta gł wnie branża gastronomiczna i rozrywkowa, natomiast zasięg tematyki na przysz ość jest w zasadzie nieograniczony. Dzięki organizacji w aściciele i pomysłodawcy patentu na “złoty interes” mają okazję zasięgnąć porady mentorów, skorzystać z usług tłumaczy, aplikować

po dotacje i pomoc, jednym słowem zrobić krok w kierunku jakości i rozwoju swoich usług. Akcję tego typu, których na koncie CEEC-Resources przybywa, to lekarstwo na bolączki polskich przedsiębiorc w w Anglii w zakresie formalności oraz krajowej i lokalnej polityki ekonomicznej. Dodatkowy zastrzyk informacji to oczywiście tylko dodatek do determinacji i wytrwa ości nowo upieczonych szef w i pracownik w, ale jednocześnie upewnienie, iż działa się zgodnie z literą prawa. Dorota Kordecka


Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Niedawno miałem okazję jechać pociągiem z Bradford do Glasgow. Była to podróż służbowa, a szefowa specjalnie wybrała trasę zachodnią, która prowadziła przez Skipton i przez przepiękne Yorkshire Dales. Widoki niesamowite. Owce, strumyki, góry pokryte śniegiem i śliczne stare stacyjki z charakterystycznym

Gazeta

Wiadomości z Bradford

POLONIJNA.co.uk

czerwonym kolororytem umilały mi drogę. W okolicach Ribblehead pociąg zwolnił, a ludzie nagle przytulili się do okien. Pani sprzedająca herbatę zaanonsowała, że wjeżdżamy na Viadukt. Często bywałem do tej pory w Yorkshire Dales i podziwiałem parę Aqweduktów. O Viadukcie wcześniej nie słyszałem. Po powrocie ze Szkocji postanowiłem zabrać tam rodzinę, aby z bliska podziwiać tą konstrukcję. Długi na 400 metrów, wysoki na 32

metry olbrzymi kamienny viadukt składający się z 45 łuków, wybudowany w 4 lata robi wrażenie. Pierwszy kamień postawiono w 1870r. Przy konstrukcji tego monstrum zginęło stu robotników, a w 1964r silny wiatr zdmuchnął z pociagu kilka nowiótkich samochodów.

11

Warto zobaczyć to miejsce. Cieszy oczy piękna okolica z górami w tle i z paralotniami na nieboskłonie. Można ją podziwiać z pociągu lecz równie dobrze można się wybrać w tą bajkową trasę samochodem. Od Kendal do Vaiduktu jest 26 mil. Karol Wyszyński

Ze spraw lokalnej kasy Przez ostatnie dwa lata stawki Council tax, czyli lokalnego podatku dla mieszkanców były zamrożone. W tym roku nastąpi jego podwyżka o 1 .99%. Przy mieszkaniach lub budynkach z grupy D oznacza to wzrost o 0,42p tygodniowo. Wpływy z tego podatku przeznaczane są na pokrycie kosztów usług zlecanych i dostarczanych przez urząd miasta, takich jak wywóz śmieci, opieka społeczna czy oczyszczanie ulic. Wpływy te pozwalają na korzystanie z działalności innych podmiotów, kt re zaspakajają najważniejsze potrzeby lokalnej społeczności, w tym wsparcie dla lokalnego biznesu, edukacja, pomoc osobom potrze-

bującym, pomoc dzieciom i rodzinom,. To r wnież nacisk na rozw j jakości mieszkalnictwa oraz utrzymywanie sąsiedztwa w bezpieczeństwie i czystości. W kwocie podatku urzędu znajduje się również opłata za służbę pożarną oraz Policję West Yorkshire. Urząd pobiera również cześć pieniędzy w imieniu Metra oraz Urzędu Ochrony Środowiska. Wkrótce każdy powinnien otrzymać swój uaktualniony rachunek, który można opłacić za jednym razem lub w ratach . Nastepują również pewne zmiany w zasadach przydzielania zwolnień z opłaty tego podatku. Więcej informacji w tym temacie należy szukać na stronie www.bradford.gov.uk/counciltax


12

Wiadomości z Cumbrii

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Wiadomości z Cumbrii pod redakcją Jarosława Jakubiaka

Organizacje w Cumbrii Może ktoś z Was zapytać czy poza pracą i codziennymi obowiązkami istnieje jeszcze coś czym żyje Cumbria? Otóż tak wiele dobrego i pożytecznego można znaleźć w naszym hrabstwie. Mieszkamy w tym kraju i naturalną rzeczą jest integracja ze tutejszym środowiskiem i ludźmi. Nie możemy się zamykać we własnym "getcie" i udawać, że nikogo i nic wokół nas nie ma prócz Polaków. Taka asymilacja wzbudza w nas samych ochotę uczestniczenia w życiu społeczeństwa i współpracy z nim. Poniżej chciałbym wymienić kilka ciekawych organizacji i projektów, w których można wziąć udział czy choćby stać się członkiem. Zachęcam, bo sam w kilku z nich działam i przez to życie staje się ciekawsze choćby z tego powodu, że mam okazję poznać bardzo ciekawych ludzi lub zrobić coś naprawdę dobrego dla nas samych. Jeżeli chciałbyś wspomóc swoją osobą, któryś z projektów czy stać się członkiem takowej organizacji zapraszam do kontaktu.

1) Independent Advisory Group (IAG) - grupa ludzi z różnych środowisk społecznych działająca przy Cumbria Police jako "ciało doradcze". Spotkania organizowane są raz w miesiącu w Carlisle. Działam tam jako aktywny członek. Grupa jest wsparciem dla tutejszej Policji. Na spotkaniach są omawiane różne aspekty poziomu przestępczości oraz sposobu ich zmniejszenia. Obowiązuje również klauzulę tajności informacji jakie Policja nam przekazuje. Adres strony www organizacji: http://www.northcumbriaiag.org.uk

2) Culture Bazaar oraz Multicultural Carlisle (CB i MCC) - organizacja typu non-profit organizująca co roku festiwal narodów pt. "Culture Bazaar". Multicultural Carlisle (MCC) jest grupą działającą już od 2005 roku mającą spore doświadczenie i wiele ciekawych projektów zakończonych pomyślnie. Członkami tej grupy są ludzie różnych narodowości: India, Pakistan, Polska, Chiny, Anglia, Portugalia i wiele innych, których nie sposób wymienić bo lista była naprawdę długa. Organizacja zajmuje się integracją międzynarodową tu w Cumbrii i szerzy myśli tolerancji oraz równego traktowania każdego bez względu na kraj pochodzenia, rasę, koloru skóry czy religię. Wspomnę tylko, że co roku MCC organizuje Culture Bazaar - imprezę otwartą dla wszystkich z ciekawymi występami, pokazami grup oraz okazją do spróbowania kuchni z różnych części świata. Więcej informacji na stronach www.culturebazaar.org oraz www.multiculturalcarlisle.org

3) "Vistula" Stowarzyszenie Polaków w Cumbrii. Organizacja działająca od 2009 roku na terenie Cumbrii i skupiająca ludzi chcących zintegrować polską społeczność oraz reprezentować ją na zewnątrz. Vistula od 2012 roku prowadzi Polską Szkołę Sobotnią w Carlisle o czym już pisałem w poprzednim miesiącu. W chwili obecnej Vistula pracuje blisko z lokalnymi władzami takie jak: Policja, Cumbria County Council czy Straż Pożarna. Co roku organizuje Rodzinny piknik. Na codzień wspiera Polaków w różnych sprawach: doradztwo, tłumaczenia itp. Więcej informacji możesz znaleźć na stronie www.vistula.org.uk


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Wiadomości z Newcastle

13

Wiadomości z Newcastle upon Tyne pod redakcją Jacka Swobody

TEATR OFFOWY W NEWCASTLE Już od jakiegoś czasu w Newcastle tworzy się alternatywna i awangardowowa grupa artystów pod przewodnictwem Pana Edwarda Sułka. Jest to grupa niezależna od wieku i pochodzenia, którą łączą podobne zainteresowania, a przede wszystkim troska o sztukę słowa mówionego oraz jego kunsztu. Ambitnymi planami Teatru Offowego, jak nazywają samych siebie aktorzy, nie dawno prezentujący się na kameralnej scenie restauracji Kraków w Newcastle, jest recytacja uwspółcześnionych elementów Szekspirowskiego Hamleta, słów Tadeusza Boy - Żelińskiego, a także nawiązanie do majestatycznych nauk Karola Wojtyły dotyczących ”Tryptyku Rzymskiego” i analiza utworu Kazimierza Wierzyńskiego pt. „Podzwonne za Kaprala Szczapę”. Inicjatywa Teatru Offowego obecnie znajduje zainteresowanie polskich przedstawicielstw reprezentujących regiony kujawsko-pomorskie, małopolskie, a tekże Polski centralnej, czego dowodem są co raz częstsze odwiedziny polskich artystów takich jak Dariusz Bereski czy Wiesław Bołtryk, którzy planują kolejne spotkania autorskie w tym regionie. Nie dawno do grona recytatorskiego Teatru Offowego dołączyły również młode i utalentowane aktorki jakimi są Pani Bożenka i Pani Jola, Litwinki pochodzenia polskiego, które mogły by zawstydzić niejednego Polaka swoją przepiękną i kunsztowną polszczyzną. Panie promują ten piękny język w trakcie wielu prób i przedstawień w ośrodkach polonijnych, miały również możliwość prezentacji recytacji przedstawienia pt. „Spektakolo” Wiesława B.Bołtryka w polskiej restauracji Kraków w Newcastle. Ich rosnące aspiracje skierowane są również do dzieci, którym chciałyby przybliżyć niezapomniane z naszego dzieciństwa bajki Aleksandra Puszkina jednego z najwybitniejszych rosyjskich poetów i dramaturgów ówczesnej ery. Inicjatywa Teatru Offowego pod przewodnictwem Pana Ed-

Edward Sułek - foto K. Bobrzak

warda Sułka promowana jest i wspierana przez lokalną organizację polonijną PEGAZ jak i artystów z Polski i z UK. Ma ona na celu promocję kultrury i sztuki, a także jest alternatywą artystyczną dla młodego pokolenia artystów kształtujących się

Oferuje komfortowy i szybki przewóz osób np. na lotniska lub do konsulatu, również przewóz paczek czy przedmiotów zakupionych na aukcjach internetowych.

Posiadam licencje, wszystko szybko i bezpiecznie. Ceny wybranych miast licząc kurs z Middlesbrough: Sheffield:Ł 54, Newcastle:Ł 24,Leeds:Ł 44,Birmingham:Ł 94.

Istnieje możliwość negocjacji cen. Kontakt pod numerem: 0784 265 7703

w Wielkiej Brytanii. Zainteresowanych zachęcamy do udziału w kolejnych próbach, a także do tworzenia nowych projektów. Kontakt: Pan Edward Sułek (mailto: info@pegaz.org.uk) Kasia Bobrzak


14

Historia

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

TAJEMNICE LEGENDY ARTURIAŃSKIEJ Legenda o królu Arturze i Rycerzach Okrągłego Stołu stała się ważnym elementem tożsamości współczesnych Anglików. Znana jest na całym świecie. Niewielu jednak wie, że podstawą powstania legendy arturiańskiej są wydarzenia historyczne, które miały miejsce na Wyspach Brytyjskich na przełomie V i VI w. Jednak jej dzisiejszy kształt i postać głównego bohatera nie mają wiele wspólnego z pierwowzorem. Koniec IV w. to schyłek epoki rzymskiej. Romańska Brytania swoje bezpieczeństwo i spokojny rozwój przez cztery pierwsze wieki ery nowożytnej zawdzięczała organizacji wojskowej legionów rzymskich, które skutecznie odstraszały od brzegów wyspy wszystkich nieproszonych intruzów. Tych zagrożeń było wiele, i wciąż pojawiały się nowe. Stopniowy upadek antycznego Rzymu skutkował pozostawieniem Wysp Brytyjskich bez obrony. Część legionów wycofano na kontynent ze względu na wewnętrzne walki dynastyczne. Te które pozostały nie stanowiły już znaczącej siły militarnej. Służyło w nich już wtedy wielu rodowitych Celtów, którzy mieli tu rodziny i domy. Celtowie nie stanowili w tym czasie jednolitego organizmu politycznego, plemiona celtyckie były tak samo rozdrobnione jak w czasach przedrzymskich. Różniły się między sobą stopniem absorpcji kultury łacińskiej. Jedne, jak np. mieszkańcy Kornwalii i innych południowych hrabstw byli bardziej zromanizowani, inne mniej. Symboliczną datą ostatecznego porzucenia Brytanii przez Rzym jest 410 r., kiedy to Brytoni wysłali prośbę do cesarza Honoriusza o obronę państwa. Symboliczna była odpowiedź cesarza, która nadeszła z Rzymu „odtąd brońcie się sami”. Okres późniejszy, trwający prawie dwieście lat nazywany jest przez historyków jako subromański i kończy się wraz z ostatecznym zdobyciem Anglii przez plemiona germańskie i śmiercią ostatniego króla celtyckiego Cadwaldara, tytułującego się władcą całego państwa. 664 r. uznaje się za datę ostatecznego podboju Brytanii przez plemiona germańskie przybyłe z terenów dzisiejszych Niemiec. Plemiona germańskie stały na niższym stopniu cywilizacyjnego rozwoju od zromanizowanych Celtów, były jednak silniejsze militarnie. Na miejsce nowych siedzib wybrały nizinną Anglię, w której łagodny klimat i doskonałe warunki glebowe zapewniały dogodne miejsce do życia. Sasi podbijali kraj od południowego – wschodu i posuwali się ku zachodowi i północy stopniowo osiągając granice Kornwalii i Walii. Anglowie zaś zajmowali tereny od północnego – wschodu także kierując się na zachód i południe. Ich sposób prowadzenia wojny był barbarzyński i dziki. Dysponowali żelazem i znali technikę jego wytwarzania. Taktyką wojenną górowali nad Celtami, co umożliwiało podbój. W tym okresie król Artur stał się centralną postacią literatury angielskiej. Historyczny rozwój legendy arturiańskiej podzielony jest na dwie niejednolite fazy. Pierwsza obejmuje źródła pisane najbliższe historycznym wydarzeniom. Są to źródła łacińskie, jak Historia Britonum mnicha Nenniusza i walijska kronika z końca pierwszego tysiąclecia Annales Cambriae. W Historii Nenniusza Artur jest niezłomnym bohaterem, który broni Brytanii przed najazdem Saksonów, zwycięzcą 12 bitew. Kronika walijska opisuje zaś śmierć Artura. Legendy arturiańskie różnymi drogami dotarły na kontynent, do francuskiej Bretanii i do Normandii. Zostały poddane transformacji. Do pierwotnego tekstu dodano wiele nowych wątków, dotychczas nie występujących i nie mających wiele wspólnego z faktami historycznymi. Ostateczny kształt znanej dzisiaj wersji nadał walijski poeta piszący po łacinie Geoffrey z Monmouth. Dzieło nie ma większej wartości historycznej, ponieważ autor zawarł w nim fakty oparte na przekazach ustnych lub będące wytworem jego własnej wyobraźni. Wątki konfliktu celtycko – anglosaskiego w nowszych wersjach legendy zostały stopniowo zdeformowane i zatarte do tego stopnia, że zaakceptowali ją Anglosasi. Oczywiście nic się w nich nie wspomina o konfliktach etnicznych, a Artur jest bohaterem, który po prostu walczy ze złem. Tymczasem było inaczej. Artura traktować należy jako spadkobiercę niepodległościowych tradycji królowej Icenów Boudiki, która poległa w nierównej, ale honorowej walce z najeźdźcą rzymskim. Był on obrońcą tych samych wartości, których broniła królowa żyjąca czterysta lat wcześniej.

Zacznijmy od tego kim był Artur w pierwotnej wersji legendy. Wiadomo, że był synem walijskiego lub brytońskiego króla Uthera Pendragona. Legenda arturiańska opisuje wydarzenia rozgrywające się na przełomie V i VI w., przypuszczalnie w latach 470 – 540. Był to szczytowy okres najazdu germańskiego, gdy duża część nizinnej Brytanii, poza Walią i nielicznymi enklawami, znalazła się już w rękach wrogów. Artura przedstawiano jako króla i wodza. Pierwowzór historyczny Artura jeśli istniał jest najprawdopodobniej składanką kilku celtyckich wodzów, a nie jednego. Z pewnością jako były legionista rzymski, posiadł wyborną znajomość taktyki i strategii wojennej, musiał więc być doskonałym wodzem, skoro został niezwyciężony. Był więc postacią wybitną obdarzoną cechami królewskimi, choć królem być może nie był. Wiadomo, że Artorius lub Artur było bardzo rzadkim imieniem rzymskim nadawanym na znak wierności rodu wobec Cesarstwa. Na czele swoich oddziałów odniósł wiele sukcesów, wygrał dwanaście bitew w nizinnej części Brytanii, walcząc przeciw drużynom Anglów i Sasów. Dzięki tym sukcesom zdołał na wiele lat powstrzymać migrację germańską i nawet zmusił intruzów do powrotu na kontynent. Około 537 r. królestwo Artura upadło, a on sam zginął. Jego najbardziej znanymi towarzyszami byli Ginewra i Merlin, na pół obłąkany mag łączący dawne tradycje druidów z tradycjami chrześcijańskimi. Nie jest też dokładnie znane terytorium działania Artura. Przypisuje mu się udaną obronę przed Piktami, zdobycie Szkocji i Irlandii, ale prawdopodobnie głównym terenem jego działalności było pogranicze Walii z Anglią. Trudno też ustalić lokalizację głównej siedziby legendarnego wodza, którą był Camelot. Wszelkie inne wątki, elementy i postacie dodano później, deformując pierwowzór i istotną wymowę legendy w sposób znaczny. Dworska fabuła, etyka rycerska, religijna mistyka, nadprzyrodzone cechy głównych bohaterów, cudowne przedmioty, jak Święty Graal, czy Ekskalibur pojawiły się w fabule dużo później. Były efektem bujnej wyobraźni kolejnych autorów. Celowo lub mniej świadomie każda kolejna wersja legendy była następstwem procesu ucieczki od wymowy politycznej wątku arturiańskiego. Legenda arturiańska nie była pierwszą tego typu w poezji celtyckiej. Podobne wątki opiewające bohaterów walczących z Rzymianami można spotkać już wcześniej, np. w poemacie opiewającym czyny Cynana Garwyna z Powys, który poległ w bitwie pod Chester. Swoisty renesans literatury arturiańskiej nastąpił w Anglii po najeździe normańskim, kiedy to zarówno Anglosasi, jak i Celtowie znaleźli się w obliczu wspólnego niebezpieczeństwa. Legenda nadawała się więc po raz kolejny do celów typowo propagandowych. Nie udało się jednak Normanom za pomocą tego zabiegu pozyskać sympatii Walijczyków. Podbój normański zbliżył Walijczyków do Sasów. Prastara legenda sprawiła, że dwie nacje, dotychczas tragicznie skłócone, w obliczu wspólnego zagrożenia zaczęły razem budować brytyjską tożsamość kulturową. Tradycje arturiańskie są wciąż żywe na celtyckich obrzeżach Wielkiej Brytanii i w Europie. Postać Artura występuje w licznych dziełach sztuki i utworach poetyckich. Powstało wiele filmów i seriali telewizyjnych. O ile nie zostaną odkryte jakieś nieznane do tej pory źródła na temat pierwowzoru Artura nie będzie można wiele więcej powiedzieć zarówno o samym bohaterze, jak też o okolicznościach powstania sagi. Legenda arturiańska zyskała sympatię w całej Europie, stała się opowieścią uniwersalną, całkowicie pozbawioną kontekstów politycznych. Ewa i Bogumił Liszewscy Źródła: Wojciech Lipoński, Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich, KW SAWW, Poznań 1995. Paul Johnson, Historia Anglików, Marabut, Gdańsk 1995.



16

Co, gdzie, kiedy

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

COMA odwiedza Anglię w kwietniu tego roku! Łódzki zespół COMA przyjeżdża na dwa koncerty do Wielkiej Brtanii już w kwietniu 2013. Dwa spektakulane koncerty odbędą się w Manchesterze (25.04, Manchester Club Academy) oraz w Londynie (26.04, O2 Academy Islington). Premiera anglojęzycznego albumu „Don’t set your dogs on me” (luty 2013 ) oraz anglojęzyczna wersja teledysku do utworu „With You”, wzbudza bardzo duże zainteresowanie w całej Europie oraz piosenki zespołu pojawiają się na wielu międzynarodowych listach przebojów. Bilety można nabyć w kasach klubów lub przez interent. Bilety: £18 w przedsprzedaży i £23 w dniu koncertów. Manchester Club Academy, Oxford Rd M13 9PR, Manchester, 0161 275 2930 O2 Academy Islington 16 Parkfield St, Islington N1 0PS, Londyn, 0207 288 4400

Wyróżnienia i nagrody zespołu. l W roku 2004 COMA zostaje laureatem 25 Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, grupa wygrywa Festiwal Rockowy Węgorzewo 2004. Ponadto zespół otrzymuje nagrodę dziennikarzy oraz nagrodę publiczności. Debiutancki album zostaje także nagrodzony Fryderykiem w kategorii Album roku – rock. Druga płyta ukazuje się w maju 2006, pod tytułem „Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków” i już po tygodniu

zajmuje I miejsce na oficjalnej liście sprzedaży. Album przynosi COMIE dwa kolejne Fryderyki – w kategoriach Grupa roku oraz Album rocku rock/metal. Płyta otrzymuje status Złotej Płyty. l Płyta Hipertrofia, która w dniu premiery pokryła się platyną, osiąga status Podwójnej Platyny. Album przynosi grupie dodatkowo prestiżowe nagrody, m.in. trzy Fryderyki 2009 w kategoriach: Zespół rocku, Album roku – rock, oraz Wokalista roku – Piotr Rogucki. Grupa zostaje także wyróżniona podczas Eska Music Awards. l Zespół nagrywa też muzykę do filmu Skrzydlate Świnie Anny Kazejak, w którym lider grupy- Piotr Rogucki gra jedną z głównych ról obok Pawła Małaszyńskiego. Film, podobnie jak płytę Excess, promuje klip i piosenka F.T.M.O. Pracowity rok 2010 zespół kończy sukcesem akustycznej trasy POWER OFF COMA, która do klubów, teatrów, filharmonii przyciąga tłumy nie tylko fanów COMY, ale także tych których ciekawi ten wyjątkowy spektakl muzyczny łączący klasykę z rockowym brzmieniem. l Wiosną 2011 r. pojawia się solowy krążek Piotra Roguckiego zatytułowany: „Loki – wizja dźwięku”. W tym czasie zespół pracuje już nad nowym albumem. Ostatecznie nagrania nowego albumu COMY kończą się w lipcu 2011. Zespół postanawia nie tytułować płyty, ale oznaczyć ją jedynie kolorem czerwonym. Album pojawia się 17 października 2011 i zyskuje status Złotej Płyty w tydzień po premierze. l Drugi singiel „Los cebula i krokodyle łzy” przez wiele tygodni okupuje playlisty stacji radiowych i znajduje się w czołówce list przebojów (na liście Programu Trzeciego przez prawie dziesięć tygodni znajduje się w pierwszej trójce). l Rok 2012 to rok wielu nowych aktywności artystycznych. Na początek grupa występuje na historycznym otwarciu Stadionu Narodowego w Warszawie. Drugi anglojęzyczny album oraz rozpoczyna jesienną trasę koncertową. Trasa „Ulubiony numerek” upływa ona pod szyldem liczby 15. COMA rozpoczyna bowiem świętować piętnasty rok swojej działalności. Trasa okazuje się strzałem w dziesiątkę, koncerty są wyprzedane, sale pękają w szwach, a krytycy i publiczność zgodnie stwierdzają, że zespół jest w świetnej formie.


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Co, gdzie, kiedy

POLONIJNA.co.uk

17

Kabaret Neo-Nówka w Anglii! Ulubieńcy publiczności, Kabaret NeoNówka wystąpi w Anglii z programem, pt. "Same hity i jeden śmieszny skecz”. W dniach 11-14 kwietnia 2013 zapraszamy na występy do Southampton, Peterborough, Manchester oraz Birmingham. Organizatorem trasy jest Kabareton.co.uk oraz Leeds-Manchester.pl. Kabaret Neo-Nówka to najbardziej rozpoznawalny i popularny polski kabaret młodego pokolenia. Trójka Wrocławian zaskarbiła sobie sympatię publiczność kreowaniem wyrazistych postaci, które zwykle są zwierciadłem polskiej mentalności, zalet i przywar. O skeczu „Niebo”, który stał się niewątpliwym hitem i wizytówką kabaretu Neo-Nówka, już dziś można powiedzieć, że przejdzie do histo-

rii polskiej sceny kabaretowej. Luz, inteligencja i umiejętność improwizowania to największe atuty Neo-Nówki. Wrocławianie mają za sobą niezliczoną liczbę realizacji telewizyjnych oraz setki występów rocznie w kraju i za granicą. A więc nie pozostaje nam już nic innego niż zaprosić wszystkich wielbicieli talentu Kabaretu Neo-Nówka na występy w UK. Bilety w cenie 19 funtów można zakupić on-line oraz w wybranych polskich sklepach. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.kabareton.co.uk Głównym sponsorem imprezy jest firma Western Union. Dodatkowych informacji udziela Marcin Kwiatkowski tel. 07540 222 487, email: marcin@leeds-manchester.pl

Harmonogram wyst pów: data

miasto

miejsce wyst pów

11/04/2013

Peterborough

The Cresset Theatre, Rightwell, Bretton, Peterborough, PE3 8DX

godzina 8.00pm

12/04/2013

Southampton

The Point Theatre, Leigh Road, Eastleigh, SO50 9DE

6.00pm

12/04/2013

Southampton

The Point Theatre, Leigh Road, Eastleigh, SO50 9DE

8.45pm

13/04/2013

Manchester

The Dancehouse Theatre, 10 Oxford Road, Manchester, M1 5QA

4.30pm

13/04/2013

Manchester

The Dancehouse Theatre, 10 Oxford Road, Manchester, M1 5QA

8.00pm

14/04/2013

Birmingham

The Drum Theatre, 144 Potters Lane, Aston, Birmingham, B6 4UU

4.30pm

14/04/2013

Birmingham

The Drum Theatre, 144 Potters Lane, Aston, Birmingham, B6 4UU

8.00pm

POLSKI HIP-HOP W UK Na zakonczenie swojej trzydniowej trasy koncertowej po UK pojawi się polska grupa hip-hopowa POKAHONTAZ . Fani kojarzą ich zapewne glownie jako wspolzalozycieli legendarnej PAKTOFONIKI oraz jako bohaterow popularnego ostatnio filmu 'Jestes Bogiem'. Oprocz tego, Rahim, Fokus i DJ Bambus wspoltworzą inne projekty, a takze dzialają solo. Tym razem jako POKAHONTAZ będą promowac swoj najnowszy album 'REKONTAKT'. Poza Rahimem, Fokusem i DJ Bambusem w ten wieczor będziemy mogli jeszcze uslyszec reprezentantow polskiego podziemia na Wyspach: Gonzo / Wasiak z Leeds, Hedo / Cell z Manchesteru, Maestro z Bristolu oraz DJ'ski duet Double Trouble: Cookiz & Frico z Leicester. Wstęp mają tylko osoby pelnoletnie: Przedsprzedaz - £15 W dniu koncertu - £18 Bilety do nabycia on-line na www.savethevinyl.co.uk Oraz w sklepach: - Leeds - Magdalenka - Polish Mini Market

- Leeds City Market, 32 George Street, LS2 7HY - Leeds - Sklep spozywczy w Polskim Osrodku Katolickim na Newton Hill Road, LS7 4JE. - Leeds - Tani Sklep - 224 Dewsbury Road, LS11 6ER. - Leeds - Armley Food Centre Polskie Centrum Zywnosci - 30 Town Street, LS12 3AB - Bradford - Restauracja Ambrozja - 118 Sunbridge Road, BD1 2NE - Bradford - Restauracja Yummy (dawna Pierogarnia) - 199 Manningham Lane, BD8 7HP - Wakefield - Orzelek - 22 Northgate WF1 3AA - South Elmsall - Heavenly Food - 53 Barnsley Road WF9 2QW - Pantefract - Polskie Delikatesy Kubus Unit 2 Horsefair WF8 1PD - Sheffield - U Kasi i Krzysia - 276-278 London Road S2 4NA Imprezę zaczynamy juz o 19:00, a konczymy o 23:00 abyscie spokojnie mogli wrocic do domow transportem publicznym. Pamiętaj: Niedziela, 7 kwietnia Klub: Beat Bar (66 Merrion Street, LS2 8LW) w LEEDS


18

Człowiek Planetarny

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

CZŁOWIEK PLANETARNY Z M arkiem Baterowiczem, poetą, prozaikiem, publicystą i tłumaczem – laureatem trzeciej edycji Nagrody Literackiej Stowarzyszenia Pis arzy Polskich za Granicą w Londynie (2012), rozmawiał Leszek Skierski. W 2013 roku mija 28 lat odkąd opuścił Pan Polskę, rodzinny Kraków, i ten piękny widok klasztoru na Skałce, który roztaczał się z okien Pana m ieszkania . Wyjazd z Kraju umożliwiła Panu przyznana w 1985 r. nagroda Circe Sabaudia . Czy z perspektywy lat nie żałuje Pan podjętej decyzji, tego, że po odebraniu nagrody w Rzymie nie wrócił Pan do Kraju? Nie żałuję. Po czterech latach czekania na paszport nie ryzykuje się powrotu. Opuszczałem wtedy PRL, który nie był Polską, ale krajem rozjechanym przez dwie armie w roku1939, a po wojnie ujarzmionym przez Sowietów i ich katów, niestety, także przez polskich komunistów i Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. Polska istniała w tradycji, języku, kulturze i

kolejny osłabła nadzieja na powrót do kraju. Ale rosła teczka wierszy, których cenzura w PRL-u nigdy by nie przepuściła. Wydałem je w 1987 r. w Sydney, w tomiku „Serce i pięść”. Cóż za wymowny tytuł… Tytuł podpowiada, że serce nie znosi uderzeń pięści. Serce bije inaczej. Wyjeżdżałem z Polski ze szkicem powieści o stanie wojennym, którą ukończyłem w Australii w 1992 r. Przemyciłem na Zachód, w francuskiej walizie dyplomatycznej, mój esej antymarksistowski „Widmo”. Jak Pan widzi nawet projekty literackie nakazywały mi żyć w krajach wolnego świata! Żyć i tworzyć. W ubiegłym roku otrzymał Pan nagrodę literacką Stowarzyszenia Pis arzy Polskich za Granicą. W głosie laureata określa Pan emigrantów, którzy opuścili granice imperium – uciekinierami, w pozytywnym znaczeniu tego słowa . Analizując Pana wcześniejszą wypowiedź można przypuszczać, że co prawda udało się Panu przekroczyć żelazną bramę, ale nie udało się pozbyć trosk o przyszłość Polski. Pro-

Problemy z daleka widzi się lepiej. Zwłaszcza te, które toną w chaosie codzienności, bo zapatrzeni w talerz z zupą, nie dostrzegamy spraw esencjonalnych dla Kraju. literaturze, czego potwierdzeniem było przyznanie Czesławowi Miłoszowi w 1980 r. Nagrody Nobla; a także w Kościele, co doceniono na konklawe w 1978 r. Przetrwaliśmy okres zniewolenia jako wspólnota ducha, z wykluczeniem tych, co służyli sowieckiemu okupantowi. Fenomen „Solidarności” z 1980 r. świadczy o tym, że ta wspólnota ducha przetrwała, mimo wielu lat represji. Przetrwała w kraju, ale i poza granicami, wśród milionów polskich Emigrantów. Wiemy jak ten zryw narodowy, jakim była „Solidarność”, skończył się w grudniu 1981 roku… Niestety, kiedy dla utrzymania władzy wytacza się przeciwko własnemu narodowi czołgi, to wszystko staje się jasne – ten kraj jest pod żelazną kurtyną, zarządzany pięścią tyrana i nie ma rychłych widoków na odzyskanie niepodległości. Dla Pana i większości polskich emigrantów musiały to być trudne chwile. Po roku 1939, po raz

szę powiedzieć, co spędza sen z powiek emigranta, kt óry wyjechał z Kraju, ale tak naprawdę Polski nigdy nie opuścił? Użyłem słowa „uciekinierzy”, ale nie w pejoratywnym znaczeniu tego słowa. Wspomniałem, że my uciekinierzy miewaliśmy senne koszmary, o powrocie do Kraju i konieczności oddania paszportu, co oznaczało zamknięcie okna na świat. Ten sen powracał. Po przebudzeniu długo leżałem w lęku, że to może być prawda, i że znowu będę więźniem systemu! Jak się później dowiedziałem moi koledzy emigranci w Hiszpanii, też miewali takie sny. Słusznie Pan zauważył, że choć wyjechałem z Kraju, to w myślach i w snach, nigdy Polski nie opuściłem. Ale dziś mamy już inną Polskę, trochę inne sny o Polsce, które czasem obracają się w koszmary. Z bólem patrzę na mój Kraj, który po 1989 r. z trudem odzyskiwał wolność, ale tylko pozory niepodległości. Jest wiele problemów, które z

DR MAREK BATEROWICZ (1944–), poeta, prozaik, publicysta, tłumacz poezji krajów romańskich, latynoskich i Québecu, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich za Granicą oraz Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddział Kraków. Napisał doktorat o wpływach hiszpańskich na poetów francuskich XVI/ XVII wieku (1998). Fragmenty jego tezy doktorskiej ukazały się we Francji. Wydał tomik wierszy w języku francuskim „Fee et fourmis” (Paris, 1977). Jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Autor książki „Wersety do świtu” (Warszawa,1976), której tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał zbiór wierszy poza cenzurą – „Łamiąc gałęzie ciszy”. Po czterech latach czekania na paszport, od 1985 roku przebywa na emigracji. Najpierw w Hiszpanii, a od 1987 r. w Australii. W emigracji pomógł mu Międzynarodowy Czerwony Krzyż i Misja Katolicka. W roku 1992 odwiedził Polskę, w tym samym roku listem w „Arce” zerwał ze środowiskiem „Tygodnika Powszechnego”, na znak sprzeciwu poparcia „grubej kreski”, uniemożliwiającej w przyszłości rozliczenie winnych m.in. stanu wojennego. Autor zbiorów wierszy: „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień „ (Sydney,2003), i „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. ukazał się we Włoszech wybór jego wierszy „Canti del pianeta”. Wydawca (Roma, Empiria) określił jego jako „…zaproszenie człowieka planetarnego, ceniącego wartości uniwersalne całej ludzkości i braterstwo między ludźmi”. Wydał też kilka tytułów prozy, w tym powieść ze stanu wojennego pt. „Ziarno wschodzi w ranie” (Sydney,1992). Mieszka w Sydney.

perspektywy emigracji nurtują naszych rodaków. Docierają do nas wieści z Polski o kolejnych aferach, niepraworządności urzędników państwowych, kalekim wymiarze sprawiedliwości, niejasnościach i kłamstwach w sprawie smoleńskiej, a także braku niezależności Polski w sektorze energetycznym, w dodatku za gaz płacimy więcej od Anglików. Jak tu spać spokojnie? Jest Pan autorem wielu polemicznych felietonów, które mogą się nie podobać polskiej elicie rządzącej. Czy Pana zdaniem pobyt na emigracji przybliża czy oddala prawdziwy obraz Polski? Małe sprostowanie – nie ma polskiej elity rządzącej, coś takiego nie istnieje! Prawdziwa elita nie skazałaby milionów Polaków na bezrobocie lub na emigrację. A jeśli chodzi o perspektywę oceny prawdy lub fałszu o Polsce, to przyznać muszę, że często problemy z daleka widzi się lepiej. Zwłaszcza te, które toną w chaosie codzienności, bo zapatrzeni w talerz z zupą, nie dostrzegamy spraw esencjonalnych dla Kraju. Wyłonił się w naszej rozmowie duch szachisty. W 2012 r. zajął Pan znaczące miejsce w mistrzostwach seniorow Australazji. Z perspektywy szachisty odważyłby się Pan przewidzieć, jaka będzie przyszłość Polski, Europy i świata? Nie jestem silnym szachistą, ale jak mam dobry dzień potrafię ograć nawet mistrza New South Wales. Niestety, moje roztargnienie nieraz sprawia, że przegrywam, z kimś nawet słabszym. Ale cóż, babcia nazywała mnie dystraktem! Nie wiem czy intuicja w szachach przydaje się w odgadywaniu przyszłości świata. To są trochę inne szachownice. Wystarczy spojrzeć na mapę, by zauważyć napięcia wokół Syrii, czy na Półwyspie Koreanskim. A może to zasłona dymna dla np. utarczek Chin z Japonią, o male

skaliste wyspy? Stara wróżba mówi, że – po ostrej zimie coś się wydarzy. To proszę powi edzieć kiedy odwiedzi Pan rodzinny Kraków i klasztor na Skałce? Odwiedziłem Kraków w 1992 r. Był piękny jak zawsze. Nie wiem kiedy ponownie odwiedzę rodzinne miasto, bo zdrowie dokucza. Jest jeszcze inny powód. W czerwcu 2002 r. obalono rząd uczciwych Polaków – Olszewskiego i Macierewicza, i upadł projekt lustracji. Było oczywiste, że nastąpi powrót postkomuny do władzy. Dlatego wróciłem do Australii. Tu jest czysty pejzaż, choć też mamy nieco „dziwaków” godnych lustracji... Odbiłem się za daleko od Europy, to błąd. Długo też tęskniłem za Madrytem, gdzie mieszkałem w latach 1985 – 1987, poznając inne miasta Hiszpanii. Pozostał mi zbiór opowiadań z Hiszpanii, który jakoś nie może się ukazać w Polsce, bo wydawnictwa zachowują się, jak by były pod kuratelą jakiegoś układu, inne domagają się dotacji za druk... Hiszpanię pokochałem, bo tam udzielono mi azylu. Powiew wolności stopił się organicznie z Madrytem i moim sercem, choć teraz widzę, że należało o azyl poprosić w Italii, zwłaszcza w Prowansji. Dopiero po kilku latach pobytu w Australii wyleczyłem się z Madrytu. Bardzo polubiłem Sydney, tę wspaniałą metropolię, położoną nad cudownym oceanem. Z „krakusa” stałem się człowiekiem planetarnym, choć bardziej ciągnie mnie do kultury śródziemnmorskiej, także do antycznej Grecji, czemu dałem wyraz pisząc tragedię o Safonie. W dzieciństwie obok Sienkiewicza i Kraszewskiego czytałem bowiem Homera... I wydaje mi się, że nasza III RP przypomina dzisiaj oblężoną Troję… Dziękuję za rozmowę.


Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Felieton

19

Co ważniejsze: Wielkanoc czy Boże Narodzenie? Mikołajami i przynieść swoim znajomym równie niepotrzebne klamoty. Mimo to, summa summarum, z pełną odpowiedzialnością nadal możemy stwierdzić, iż Boże Narodzenie wypada wobec Wielkanocy o wiele korzystniej. Chrześcijaństwo upiera się jednak, że to Wielkanoc jest jego fundamentem. I tak na zdrowy rozum: narodzić się, to każdy głupi umie, ale weź tu umrzyj, a potem zmartwychwstań – to ci dopiero sztuka!

A tak na poważnie…

Nastał czas Świąt Wielkanocnych, co oznacza kolejną turę quasichrześcijańskich obrządków. Nie wszyscy już to zauważamy, lecz dzieją się w tym czasie bardzo ciekawe rzeczy: oto nagle zmienia nam się wyczucie estetyki i niczym największe czyścioszki zaczynamy trzepać chodniki (dywanów nie trzepiemy, bo tych nie da rady oderwać od brytyjskiej podłogi), a poza tym odkurzamy najdalsze kąty, prasujemy odświętne obrusy i myjemy okna. Szczególnie to ostatnie zadanie jest wyjątkowo wymagające, a to z racji specyficznej konstrukcji przeciętnego wyspiarskiego okna, bardzo “praktycznie” otwierającego się na zewnątrz. Ale nie takim wyzwaniom stawiać czoła zwykł rodak tułacz. Wielu z nas np. przedzieżgnie się z malarzy pokojowych w malarzy artystycznych i hurtowo pomaluje …jajka. Jednak wraz ze Świętami powraca też odwieczne pytanie: które święto jest ważniejsze – Wielkanoc czy Boże Narodzenie? Co prawda, jedni postawią owo pytanie poważnie, drudzy zaś dla jaj (i nie tych wielkanocnych), lecz pytanie nadal jest pytaniem i wypadałoby wreszcie raz na zawsze ustalić które z nich powinno otrzymać palmę pierwszeństwa. Nie wiem jak Ty, Drogi Czytelniku, lecz ja już dawno stwierdziłem wyższość Bożego Narodzenia, a mam ku temu co najmniej kilka ważkich powodów: przede wszystkim, narodziny są nam bliższe; tak jak koszula jest

bliższa ciału. Bo co zrobić z rocznicami urodzin i jak je obchodzić, my - Polacy - dobrze wiemy. Ze zmartwychwstaniem natomiast nie mamy zbyt dużo doświadczenia, toteż nie za bardzo wiemy jak je ugryźć. Po drugie, post w Boże Narodzenie obowiązuje tylko jeden dzień (choć i tu moda zdaje się zmieniać), natomiast w Wielkanoc trzeba jechać o chlebie i wodzie aż dni czterdzieści (przynamniej oficjalnie). Dla Polaka, wybór jest więc prosty: Jezus Jezusem, ale wygoda wygodą i wszystko - w tym religię można podciągnąć pod siebie. Poza tym, z końcem postu grudniowego je się szynkę, natomiast z końcem postu wielkanocnego – nadal postne jaja, zresztą napiętnowane obowiązkiem ówczesnego przechrzczenia na status “święconych”. A co jest ważniejsze to było już jasno powiedziane przed wojną, czego dowodem jest lapidarny refren przedwojennej przyśpiewki: “Ajajaj, życie to nie je bajka. Do życia potrzeba kiełbasy i chleba, a czasem i też dwa jajka”. Wielkanocy niewiele pomaga nawet Dyngus, tak gorliwie czczony przez grupki wiernych z wiadrami, za to znienawidzony przez co bardziej popularne dziewczyny, szczególnie te pochodzące z wiosek i mieścin, gdzie kult dyngusowego obrządku jest równie silny co kult maryjny. Niee, to my zdecydowanie wolimy choinkę, pod którą zresztą znajdziemy prezenty! Co prawda, dochodzą do mnie coraz liczniejsze głosy, że wolelibyśmy już nie dostawać od Mikołaja kolejnych niepotrzebnych klamotów, jako że sami też musimy stać się

Czy pytanie “które święta są ważniejsze” ma w ogóle sens? Czyżby naprawdę chodziło o stopień ważności świąt…? Stopnie, hierarchia – to rzeczy dobre w wojsku. Czemu jednak ciągnie nas do tego samego hierarchizowania na polu (ponoć) tak duchowym? Może więc nie chodzi tu o “ważność” świąt, nie o ich kulturową obrządkowość; może nie chodzi tu nawet o samą świąteczną tradycję, a dobrze wiemy, iż potrafimy ją chołubić bardziej niż świąteczną treść. Może jest więc tak, że chodzi o tych świąt Sedno…? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Stawiam je zaś z pewną taką nieśmiałością, gdyż Jezus wisi na krzyżu, patrzy na te nasze malowanki, święconki, na te wszystkie zajączki, koszyczki, kokardki i całą tę nieboską komedię, i ciekawe czy od tego wszystkiego nie dostał jeszcze kwaśnej miny. Śmieszą mnie więc te upiększenia, te zapchajdziury, te tradycje wypełnione formą przerastającą treść. No i to powierzchowne, żeby nie powiedzieć “dziecinne” podejście do tematu, który to temat - szczególnie dla osób wierzących - jest ponoć najwyższej wagi. To wszystko mnie śmieszy, chociaż dziecinadę tę rozumiem doskonale. Wszak świat widziany oczami dziecka jest o wiele prostszy, a więc łatwiejszy do ogarnięcia. Potwierdza się

to zresztą w życiu codziennym: oto mój siostrzeniec, bardzo lubiący przesiadywać ze swoim dziadkiem w jego szklarni, wykazuje ostatnio dziwne zainteresowanie zjawi- Autor - Jacek Wąsowicz skiem śmierci. Mały Damianek spytał niedawno: „Dziadek, a kiedy Ty umrzesz?“. Ten, zdziwiony, rzekł do wnuka: „A co, chciałbyś?“ – „Taak!“ – padło szczere wyznanie malca. „A dlaczego?“ – dopytywał się rozbawiony dziadek. „Bo wtedy to ja zostanę ogrodnikiem“. Cóż, takiej szczerości tylko pozazdrościć… Natomiast jakiś czas później, ten sam Damianek oznajmił tak: „Ty się dziadek nie bój – jak umrzesz, to nic Ci nie będzie: zawiozą Cię do szpitala, wytną brzuch, dostaniesz witaminy i znowu będziesz ogrodnikiem“. Jak więc widzisz, Drogi Czytelniku, nie tylko narodziny, lecz nawet zmartwychwstanie potrafi być dla niektórych z nas czymś oczywistym. A jeśli dobrze się nad tym zastanowić, czyż nam samym nie przydałaby się w życiu codziennym podobna ufność? Ufność, a zarazem rentgenowski zmysł dziecka, wyłapującego to, czego dorośli wyłapać już nie potrafią? I czyż nie trzeba nam być trochę jak to dziecko, które - widząc w grudniu choinkę, stajenkę, prezenty, 12 dań, opłatek oraz pusty talerz “dla wędrowca” (na którego i tak nikt nie czeka) - spyta: „Dziadku, a po co ta cała szopka?“, zaś w Wielkanoc - widząc te wszystkie zajączki, koszyczki, szyneczki i jajeczka - spyta niewinnie: „Mamo, a po co te jaja“?


20

Gazeta

Psycholog

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Psychologia: DUC IN ALTUM pod redakcją Jarosława Kluczka

OSOBA LUDZKA JEST INDYWIDUALNYM I NIEPOWTARZALNYM BYTEM Osoba ludzka jest indywidualnym i niepowtarzalnym bytem, w pełni całościowym i zupełnym w samej swojej istocie, który jako specyficzna struktura świadomościowa, żyje w sobie tylko właściwy sposób. Osoba ludzka w odróżnieniu od innych bytów oznacza się zdolnością do MIŁOŚCI . O jego szczególnej wartości jako osoby, świadczy fakt iż posiada godność. Osoba ludzka jest takim dobrem, z którym nie godzi się używanie, - które nie może być traktowane jako środek do celu. Osoba ludzka jest celem samy w sobie, ze względu na swoją godność, która na trwałe z zasady jest jej przypisana. Zatem osoba jest takim dobrem, że właściwe i pełnowartościowe odniesienie do niej stanowi tylko MIŁOŚĆ. (Patrz . K. Wojtyła, Miłość i Odpowiedzialność)

W swoich rozważaniach na temat alkoholizmu, wychodzę od normy personalistycznej. Dlaczego akurat od tego? Otóż w leczeniu alkoholizmu niesamowicie ważne pozostaje podejście Miłości. Alkoholizm jest niewątpliwie Dżumą XXI wieku, chorobą naszych czasów. Jak pisałem w ostatnim artykule, dzisiejszy człowiek choruje na brak miłości. Właśnie brak Miłości jest jedną z bardzo ważnych i głębokich przyczyn powstawania tej choroby. By dokonało się uzdrowienie osoby cierpiącej na alkoholizm, by dokonała się przemiana jej życia, potrzeba miłości. Potrzeba uleczenia tego głębokiego zranienia, jakie wynikło z powodu jej braku. Brak miłości między małżonkami, brak miłości rodziców do dzieci i dzieci do rodziców, wreszcie brak szacunku i miłości do samego siebie sprawia, że tak często sięgamy po alkohol. Na chwilę pozwala nam on odpłynąć w inny świat. Jak popularnie się mówi zapić smutki. Dostajemy w tym momencie ułudę szczęścia, ulotną radość, jednak nie jest ona prawdziwa. Jest niczym widmo jawiące się na horyzoncie naszego dzisiaj. A co jutro? Jutro pragniemy jeszcze bardziej chwili zapomnienia, chcemy większego bodźca szczęścia, ten z wczoraj nam nie wystarcza. I tak wpadamy w krąg uzależnienia. Brak miłości chcemy zrekompensować ułudą szczęścia, chwilowym rozwiązaniem. To jest początek drogi do nikąd. Stajemy się alkoholikiem. Człowiekiem upodlonym, odrzuconym, nie tylko przez społeczeństwo, które na ironię akceptuje wszędzie dostępny alkohol. Ale alkoholika odrzuca. Nie jednokrotnie każdy z nas widział leżącego upojonego człowieka, gdzieś na ulicy. Czujemy pogardę. Kręcimy głową i... Właśnie. I odchodzimy. Nie zastanawia nas dłużej, co tak naprawę dzieję się z tą osobą, jakiego rodzaju ma problemy. Nie mówiąc już

o wyciągnięciu pomocnej dłoni. Obdarzeniu szczerym i ciepłym uśmiechem, serdecznością, a nie ironicznym śmianiem się lub pogardą. Alkoholik w wyniku braku kontroli nad spożywanym alkoholem, nie tylko staje się pogardą dla społeczeństwa, ale niejednokrotnie pogardą dla swoje własnej rodziny. Tutaj właśnie jawi się nam przed oczyma, przynajmniej powinna brzmieć głośno norma personalistyczna. Osoba jest takim dobrem. Uwaga!!! Osoba jest dobrem, darem, czymś szczególnym. Jedyne i pełnowartościowe podejście do niej stanowi Miłość. To trudne, to droga przez mękę, kochać osobę uzależnioną od alkoholu. To niemalże męczeństwo XXI wieku. Ale też jedyna droga do ocalenia tego człowieka, ale i siebie samego. Choroba alkoholowa tak powszechna w dzisiejszym świecie, dotyka nie tylko, jak się społecznie utarło, mężczyzn. Ale kobiety, bardzo powszechnie młodzieży, a nawet odnotowuje się przypadki alkoholizmu, już niestety u dzieci w wieku szkolnym. Rodzina, bo w jej kontekście rozpatrujemy owy problem, zostaje skazana na zagładę. Nie ma chyba w tym przypadku mowy o rodzinie. Nie istnieją żadne pozytywne więzi emocjonalne. Alkohol stał się bogiem i spoiwem wiążącym tę rodzinę, a raczej jej karykaturę. Czyli jednocześnie przyczyną jej destrukcji, a także destrukcji człowieka jako osoby ludzkiej, posiadającej swoją godność. Podejście Miłości, traktowanie osoby ludzkiej jako osoby posiadającej godność, jako osoby danej nam jako dar i cel sam w sobie, z perspektywy miłości to wstęp, a jednocześnie filar i podstawa do wyjścia z uzależnienia. Do metanoi – przemiany życia tej osoby, ale i jej rodziny. To pierwszy i najważniejszy krok ku szczęściu. Tylko z tej perspektywy, mając na uwadze normę personalistyczną, od której

wyszliśmy, zmianie postrzegania osoby ludzkiej, możemy zdziałać wiele dobra, w procesie uzdrowienia, który trwa nie raz wiele lat. Nie jest to łatwe. To jak już wspomniałem trudna droga dla osób współuzależnionych, o których szerzej będziemy mówić za miesiąc. Ale dla nich samych to szalenie ważne i trudne zadanie. Ktoś może powiedzieć, to szaleństwo, ja zrobiłam\zrobiłem już wszystko, nie chce już więcej, rozwiodę się i tym załatwię sprawę. Nie załatwisz sprawy, umyjesz tylko ręce. A ja zapytam: co z miłością, co z twoim rozumieniem osoby, którą kochałaś, kochałeś, kochasz? Rozumieniem osoby, jako dobra, w stosunku do którego, nie godzi się używanie. Czyż słowa odchodzę o ciebie, bo pijesz nie są właśnie swego rodzaju pozbyciem się „osoby użytej”? Byłeś\byłaś dobra dla mnie kiedyś, teraz już mi do niczego nie

jesteś potrzebny\potrzebna! Nic nas już nie wiąże! Gdzie podejście miłości? Nie odpowiem na to pytanie! Zostaje ono otwarte... Pierwszym krokiem do uzdrowienia, jeśli chodzi o osoby uzależnione, jest stanięcie w prawdzie przed sobą samym. Spojrzenie w lustro i przyznanie się przed sobą, że potrzebujesz pomocy. Że nie kontrolujesz picia. Niesamowicie trudny krok, ponieważ w wielu sytuacjach, nie potrafimy spojrzeć na siebie obiektywnie, to jeszcze na dodatek mamy tendencję do usprawiedliwiania się. W poprzednim artykule mówiliśmy o tym, że możemy. Możemy przestać w każdej chwili, przecież jesteśmy mocni! Otóż nie! Potrzebujemy pomocy. W tej właśnie chwili zdając sobie sprawę z tego, robimy najważniejszy i pierwszy krok. W Coventry powstaje grupa AA, wszystkich, którzy chcą w jakikolwiek sposób wesprzeć to dzieło pomocy osobom uzależnionym, lub szukają pomocy proszę o kontakt. To tak na marginesie. W końcu DUC IN ALTUM do czegoś zobowiązuje. Sumując. Personalistyczne podejście do człowieka uzależnionego, z perspektywy miłości, to zadanie dla rodziny, otoczenia, terapeutów, każdego z nas. Uświadomienie sobie, bezsilności wobec nałogu to pierwszy krok do uzdrowienia. Jak pisał Jan Paweł II: „Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość wszystko pokazała. Dlatego uwielbiam tę miłość, gdziekolwiek by przebywała... Czyż życie jest falą podziwu, fala wyższą niż śmierć? Nie lękajcie się! Nigdy!”... Nie bójmy się kochać tak prawdziwie i patrzeć na drugiego z miłością, ona wszystko pokona. Wypłyńcie na głębię!!!!! Dział redaguje: mgr Krzysztof Jarosław Kluczek – psycholog małżeństwa i rodziny, psychoterapeuta chrześcijański. info@ducinaltum.co.uk


Ilustracje do wklejenia przy „Wykre lance”

Ilustracje do wiersza „ O gilu i skowronku„ Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Kłopoty wiosny

O gilu i skowronku

Ilustracje do wiersza „ O gilu i skowronku„

Ilustracje do wiersza „ O gilu i skowronku„

Rozrywka dla dzieci Życzę wszystkim czytelnikom: na każdy dzień Nowego Roku uśmiechu od ucha do ucha!

Wiosna bardzo jest zmartwiona, znikła farbka jej zielona, cały domek przeszukała. „Gdzieś się zieleń zapodziała?”Ilustracje do wiersza „

Ilustracje do wiersza „ O gilu i skowronku„ Utopiona już marzanna, ziemia ciągle szaro – czarna. „Czym mam trawkę pomalować, jak gałązki w listkach schować?”

jesteś przecież ptaszkiem małym, jak ty zimę chcesz przestraszyć? Ilustracje do wiersza „ Kłopoty wiosny” - Możesz tylko o tym marzyć.” W pierwszy dżdżysty marca dzionek, przybył rankiem - zuch skowronek. I gdy piosnkę zaczął śpiewać, Dzwoni skowronek do gila. listki wnet okryły drzewa. Ilustracje do wiersza „ Kłopoty wiosny” „ Co słychać?” - „ Zima wciąż trzyma - wieje i mrozi." - "Okropnie." Słysząc głosik taki miły, "Na dworze minus trzy stopnie. kwiatki główki wychyliły i ciekawskie wyszło słońce, Słonko w chmurach gdzieś schowane, gwarno znowu jest na łące. aż się wstawać nie chce ranem. Ciemno, zimno i ponuro, Gil zdziwiony dziób rozdziawił. dookoła szaro-buro.” „Ledwo, żeś się tu pojawił a po zimie śladu nie ma, „Pakuję torby czym prędzej, wszystko się tak szybko zmienia. przylecę, zimę przepędzę. Daję na to swoje słowo, Skowroneczku, nie do wiary... będzie ciepło, kolorowo.” -ty znać musisz jakieś czary.” „Ja nie jestem czarodziejem „Czcze gadanie, dyrdymały, - dzięki wiośnie to się dzieje.”

Do malarza przyszła smutna. „Zieleń muszę mieć do jutra. Czy pożyczysz mi kolego, Ilustracje do wiersza „ Kłopoty wiosny” chociaż troszkę zielonego?” Mam dwie tubki, to nie wiele, sklep zamknięty jest w niedzielę. Coświersza pokażę tobie wiosno,wiosny” Ilustracje do „ Kłopoty znam metodę bardzo prostą...”

Wykre lanka Słowa do odszukania: BOCIAN, SKOWRONEK, SŁOWIK, URAW, JASKÓŁKA, PLISZKA, CZAPLA, SZPAK, ZI BA, DROZD A

K

N

W Ilustracje do zagadek B E

A

R

U

V

S

Z

G

A

I

C

O

B

Ł

E

Ó

Ó

P

A

K

H

S

L

P

T

Q

J

E

D

A

K

Z

S

I

Y

M

D

Z

O

R

D

S

Ł

O

W

I

K

F

C

W

L

A

K

Ł

Ó

K

S

A

J

Z

G

P

B

A

B

I

Z

B

K

E

N

O

R

W

O

K

S

Ilustracje do wklejenia R przy W „Wykre lance” C Z

A

P

L

A

A

Ilustracje do wiersza „ O gilu i skowronku„

Zagadki

*** Znana powszechnie z plotek, mała złodziejka błyskotek, klejnotu nie spuszcza z oka. wiesz, co to za ptak? IlustracjeCzy do zagadek

*** Wesoła czarno-biała śmieszka nad okienkiem w gniazdku mieszka, gdy lata nisko, to będzie deszcz. O jakim ptaku mówię, czy wiesz?

Ilustracje do wiersza „ Kłopoty wiosny” Ilustracje do wklejenia przy „Wykre lance”

21

Kłopoty wiosny”

Katarzyna Campbell

Poprosiła bardzo miło, żółty słonko użyczyło. Odwiedziła również niebo, tam dostała niebieskiego. Miesza, miesza...nie dowierza - wyszła zieleń piękna, świeża. Malowała cały wtorek, trawka piękny ma kolorek, no i drzewa już nie szare w piękną zieleń są ubrane.

Na palecie farby miesza. „Gdy niebieski z żółtym zmieszasz - masz zielony.” – „Nie do wiary! - Przecież to są czyste czary.” W poniedziałek wcześnie wstała, do słoneczka zapukała.

Czy wiesz, że: skowronek jest jednym z pierwszych zwiastunów wiosny. Przylatuje on do Polski z południowych krajów z nastaniem marca. Ptak ten symbolizuje świt, a jego poranny śpiew to znak dla rolnika, że pora zacząć obrządek w gospodarstwie. Jak mówi przysłowie, rolnik wychodzi w pole ze skowronkiem i ze skowronkiem kładzie się spać. Ptak ten symbolizuje również więź między ziemią a niebem. To dlatego, że budują gniazda na ziemi, a gdy wzlatują tak wysoko do nieba, że z ziemi są niewidoczne dla ludzkiego oka. Skowronek jest małym i szybkim ptakiem, zamieszkuje on otwarte i bezleśne tereny, jest skromnie ubarwiony, szarobrązowe piórka pokryte są plamkami i cętkami, dobrze go maskują siedzącego na ziemi. Swoim pięknym śpiewem ten malutki ptaszek budzi po długiej zimie do życia przyrodę.


22

Gazeta

Mama na Wyspach

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Mama na Wyspach pod redakcją Małgorzaty Mroczkowskiej

Samotna matka z wyboru Car boot sale: angielski bazar rzeczy używanych

Od dłuższego czasu dręczy mnie temat, który jak bumerang wraca co jakiś czas do moich rozmyślań, rozmyślań dręczących, dodajmy. Ciągle czytam w prasie o samotnych dzieciach pozostawionych w Polsce.

Dzieci te, nazwane przez prasę euro sierotami są skutkiem trudnej sytuacji ekonomicznej, w której znaleźli się ich rodzice. Inaczej czyta się o takich sytuacjach w prasie, a zupełnie inaczej rozmawia się z dziewczyną, która między łykiem kawy, a skubnięciem ciasteczka informuje cię, że ona tak właśnie zrobiła. Ostatnio coraz częściej spotykam takie właśnie matki. Samotną polską matkę w tej części świata spotkać nie jest tak trudno. W końcu większość Polaków przyjechała tu do pracy, a dzieci byłyby tylko dodatkowym ciężarem. Zastanówmy się, co jest dla matki cięższe: zabrać dziecko do obcego kraju, mieszkać z nim w wynajmowanym pokoiku i patrzeć codziennie na to jak śpi w łóżku, w którym wcześniej nie wiadomo kto spał? Czy większym ciężarem jest zostawienie go setki kilometrów stąd, pod dobrą opieką rodziny? Bezpiecznie, ale daleko. Pewna moja znajoma bez krępacji opowiada o przyczynach takiego wyboru: Musiałam je zostawić (dziesięcioletnie bliźnięta) w Polsce, bo tutaj to sama wiesz jak jest. Ja jestem po rozwodzie, nikt mi nie pomaga. Jak się urządzę, to je sprowadzę. No ale czy im tam jest źle? U mojej mamy są, pieniądze wysyłam co miesiąc, prezenty, wakacje opłacam. Ty wiesz ile mnie to kosztuje? Ja bym już tu dawno do czegoś doszła, gdyby nie musiała tam tyle pieniędzy wysyłać. Ale to w końcu moje dzieci, więc muszę płacić. Lata mijały, a moja znajoma nie sprowadzała tu dzieci. Otworzyła za to tu zakład fryzjerski, poznała mężczyznę z drugiego końca świata i właśnie urodziła mu syna.

I tak to wygląda w przeważającej większości przypadków. Samotne matki z wyboru, zasłaniające się koniecznością podjęcia takiej decyzji i trudnymi warunkami, same skazują siebie i swoje dzieci na tragedię i nieszczęśliwe, niepełne dzieciństwo. Co byście zrobiły, gdyby życie postawiło przed Wami taki wybór? Każdy może mówić tylko za siebie, więc mówię, że ja nigdy nie mogłabym zostawić mojego dziecka, nawet najbliższej rodzinie. Nie wyobrażam sobie jak można podjąć taką decyzję i na własne życzenie pozbawić się możliwości kontaktu z własnym dzieckiem. Dla mnie to jest patologia. Matki bardzo często zapominają, że dziecko także ma uczucia, że tęskni przeraźliwie i nad prezenty woli codzienny kontakt z matką i przebywanie w jej otoczeniu. Jaki przykład dają matki zostawiając swoje dzieci? Co takie dziecko myśli o niej przed snem, wole nie wiedzieć i nikt nie przekona mnie, że taki wybór ma jakiekolwiek plusy. I niech nikt nie mówi mi, że to ciężkie warunki na emigracji zmusiły je do podjęcia takiej decyzji. Chciałam przypomnieć tylko, że historia świata pokazuje, że matki wychowywały swoje dzieci w dużo cięższych warunkach: w łagrach na Syberii, w obozach koncentracyjnych, podczas wojen i przesiedleń, których nasz kraj doświadczył wielokrotnie. W tamtych czasach dziecko i jego dobro było dla matek rzeczą najważniejszą. Niestety wydaje mi się, że dzisiaj proporcje te znacznie się odwróciły. Dzisiaj to matka i jej wygoda jest najważniejsza, a dziecko jest tylko niepotrzebnym bagażem, który można zostawić w przechowalni u babci czy cioci. Współczuję kobietom, które zmuszone były podjąć taką decyzję, żal mi dzieci, które przechodzą gehennę samotności. I jedyną rzeczą, jaką mogę zrobić w tej sprawie, jest pisanie i mówienie o tym głośno. I właśnie dlatego musiałam o tym napisać.

O Polskości i góralskich butach Są różne formy obnoszenia się ze swoim pochodzeniem. Rodowici mieszkańcy Wysp Brytyjskich uwielbiają wieszać w oknach narodowe flagi, zakładać skarpetki czy podkoszulki w barwach flagowych, i to nie tylko z okazji meczu. A jak my, Polacy rozsławiamy dobre imię Polski? Czy ktoś używa takiego określenia: dobre, bo polskie? Czy jest moda na polskie produkty? Nawet jeśli odpowiedź brzmi nie, to może właśnie jest dobry czas, by zmienić nasze myślenie w tym temacie? Nikogo nie zamierzam namawiać na chodzenie z biało-czerwoną flagą wpiętą na stałe do plecaka. Pomyślałam o prostszej formie, jaką jest promocja Polskości poprzez używanie polskich produktów. Kiedy na wczorajsze spotkanie w parku moja koleżanka przyjechała ze swoją śliczną córeczką Hanią w tradycyjnych góralskich kierpcach, nie mogłam ukryć zachwytu. Widok polskich bucików na angielskiej trawie spowodował u mnie takie wzruszenie, że mało się nie rozpłakałam. Po pierwsze, buciki wyglądają

ślicznie. A po drugie są bardzo modne. Już od kilku sezonów projektanci mody wykorzystują różne etniczne i ludowe wzory w swoich kolekcjach. A nasze ludowe, góralskie kierpce są naprawdę piękne! Dlaczego tak rzadko widzimy je na naszych nogach i nóżkach naszych dzieci? Może za mało się o tym pisze, może matki nie są pewne, czy w takich bucikach dziecię nie będzie wyglądało zbyt obciachowo? Jeśli Wy również macie takie wątpliwości, to piszę to po to, by je rozwiać i zachęcić wszystkich do sięgania po naszą ludową produkcję. Góralskie buty są absolutnie na tak w tym sezonie, nie mówiąc już o chustach, paskach czy rzemykach na ręce. Polecamy!

Car boot sale, niezwykle popularna i tradycyjna forma zarabiania na przykład na wakacyjny wyjazd. A przy okazji pozbywamy się niepotrzebnych rzeczy z domu, które kupujemy w nadmiarze. Bazary car BOOT organizowane są na terenie całej Wielkiej Brytanii i prawie w każdej dzielnicy większych miast. Pokazuje to ich popularność. Wyspiarze uwielbiają bazary na otwartym powietrzu, bo jest to jedna z niewielu okazji do porozmawiania z sąsiadami, a przy okazji kupna czegoś za przysłowiowy grosik. Zasada obowiązująca na takich targowiskach jest jedna: sprzedajemy wszystko za funta lub mniej. Jeśli coś kosztuje więcej to oznacza, że jest albo prawie nowe albo bardzo dobrej firmy. Na car boot sale można kupić 10 ubranek dziecięcych za funta lub całkiem ładną lampę do salonu za dwa funty. Ale można też trafić na kompletny niewypał: kupić coś, co w domu okaże się śmieciem doskonałym. Moim największym złowionym skarbem na takim bazarze był komplet filiżanek z lat trzydziestych za … dwa funty. Bazary są organizowane w weekendy na świeżym powietrzu, zwykle na boiskach czy szkołach. Wstęp na nie jest darmowy lub za niewielką, symboliczną opłatą ( u mnie jest to 50 pensów). Jeśli chcemy sami sprzedawać na takim bazarze, wynajęcie stoiska, czyli kwadracika trawnika, na którym się rozkładamy z całym kramem kosztuje ok. 13 funtów za cały dzień. Jak obniżyć ten koszt? Zorganizować się z ko-

Niektórzy sprzedaja prosto z bagażnika

leżankami (maksymalnie 3 osoby) i sprzedawać razem dzieląc koszt wynajmu równo między siebie. A przy okazji jest nam weselej, bo mamy z kim porozmawiać. Część osób sprzedaje wprost z bagażnika samochodowego, inni przywożą stoliki i krzesła, a jak jest dobry dzień, to sprzedają wszystko łącznie ze stołem . Osobiście, mój lokalny bazarek traktuję jako tradycyjny spacer sobotni z moimi dziećmi. Czasem coś kupujemy, a czasem jest to po prostu wycieczka po ulubionego loda, który nigdzie nie smakuje tak pysznie, jak na bazarze. Czego unikać na bazarach? Wszelkich produktów żywnościowych. Stoiska są pełne czekoladek i polskich cukierków za grosze. Niestety wszystkie są zwykle porządnie przeterminowane. Zwyczaje bazarowe: nie targujemy się. Jeśli coś kosztuje jednego funta (!) trudno wymagać, by sprzedawca obniżył nam cenę. Pamiętajmy także, że nie ma zwrotów dlatego przed kupnem, nawet za grosze warto dobrze przyjrzeć się produktowi. Co warto kupować na car BOOT sale: antyki za grosze (jeśli mamy szczęście) , zabawki, bo dzieci szybko się nimi nudzą i często trzeba je

Lody najlepiej smakują na bazarze!

wymieniać na nowe, torebki. Kiedy kupować: rano, bo jest największy wybór lub pod koniec, bo wtedy sprzedawcy obniżają ceny jeszcze bardziej lub oddają za darmo. Uwaga! Car BOOT sale uzależnia. Jeśli coś jest prawie za darmo, łatwo zatracić się w kupowaniu rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy. Nie zamieniajmy naszych domów w magazyny, no chyba, że potem zorganizujemy ich… wyprzedaż!


Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Mama na Wyspach

23

Kto ty jesteś? Polak mały.

SZKOŁA POLSKA W LONDYNIE

Wychowywanie dzieci poza Polską niesie ze sobą niezwykłą odpowiedzialność. No bo jak mamy uczyć nasze dzieci, że ich ojczyzną jest Polska, skoro na codzień w niej nie mieszkają i pewnie w przyszłości to Wyspy Brytyjskie bardziej będą im się kojarzyć z tym określeniem. Nie dziwne więc, że wielu rodziców zapisuje swoje dzieci do polskich szkół sobotnich właśnie z tego powodu. Nie po to, by uczyć je matematyki czy biologii po polsku, ale by zachować polską kulturę i znajomość naszego języka ojczystego. Nie jest to bez znaczenia zwłaszcza w rodzinach dwujęzycznych, gdzie mama mówi po polsku, a tata po angielsku, na przykład. Wydaje się, że zapisanie dziecka do polskiej szkoły zagwarantuje nam rodzicom poczucie dobrze spełnionego obowiązku patriotycznego. Po części jest to prawda. Dziecko raz w tygodniu, zwykle w sobotnie przedpołudnie uczęszczać ma do szkoły, w której wszyscy mówią po polsku, a na lekcjach poszerza się wiedzę na temat historii i kultury naszego

kraju. Zwolennicy szkół sobotnich twierdzą, że dla wielu polskich dzieci wychowywanych w wielokulturowych rodzinach, takie lekcje są często jednyną możliwością na przeprowadzenie rozmowy w języku ojczystym. Jest to także jedno z niewiely miejsc gdzie uczy się historii literatury polskiej, na co nie można liczyć w przeciętnej szkole angielskiej. Przeciwnicy szkół polskich twierdzą zaś, że organizowanie nauki tylko raz w tygodniu to zdecydowanie za mało, a poza tym sobota jest na odpoczynek i zabawę, po całym tygodniu nauki, a nie po to, by jechać na drugi koniec miasta, by znowu się uczyć. Dobrym rozwiązaniem w tej kwestii jest polska szkoła internetowa. Napisała do nas Olena, która mieszka ze swoją córką w Zatoce Perskiej i korzysta z takiej właśnie formy nauczania. Rejestracja na naukę w Polskich Szkołach Internetowych Libratus, w roku szkolnym 2013/2014 trwa do 6 maja 2013. Nauka w takiej szkole jest bezpłatna. A co sądzą polscy rodzice na temat takich szkół na Wyspach? Zapytaliśmy o to polskie mamy. Anka: Moja córka chodziła do polskiej szkoły tylko przez dwa tygodnie. Nie podobało mi się podejście nauczycielki, która na dzień dobry kazała mojej córce wyklepać wierszyk „Kto ty jesteś, Polak mały”. I w ogóle nie interesowało jej, że moja córka nie mówi po polsku i taki wierszyk może ją tylko zniechęcić. I tak się stało. Iwona: Mój syn, który chodzi od początku do angielskiego przedszkola i zerówki (reception class) był zachwycony możliwością poznania nowych kolegów, z którymi można rozmawiać po polsku i którzy tak jak on oglądają w telewizji Tomka i przyjaciół, a nie Thomas’a and friends. To takie drobne różnice, a jednak

ważne. Poza tym mój syn ma w tej szkole wielu znajomych, z którymi teraz przyjaźnimy się na codzień więc akurat dla niego to jest bardziej spotkanie towarzyskie niż nauka. Monika: jak dla mnie to w polskich szkołach, przynajmniej w Londynie jest typowy przerost formy nad treścią. Nauczycielki wcale nie są tak doskonale wykształcone, ale nosa zadzierają i mają takie wymagania wobec dzieci, że ręce opadają. To takie przenoszenie rodzinnego stresu szkolnego, przez który wszyscy przechodziliśmy na grunt angielski. Niektórym osobom najwyraźniej wydaje się, że bez ściśniętego z nerwów żołądka nie da się nauczyć czegoś porządnie. Bzdura. W Polsce wszyscy w szkole się stresują i co? Bezrobocie i beznadzieja. A tutaj w szkołach jest luz – blues i jakoś najlepsze uniwersytety typu Oxford i Cambridge są tu, a nie w Polsce. Dorota: Pewnie narażę się niejednej osobie,

ale ja nigdy dziecka nie zapiszę do polskiej szkoły. My nawet do Polski na wakacje nie jeździmy, za te same pieniądze wolę pojechać z rodziną do Hiszpanii, przynajmniej słońce mam zagwarantowane. Po co uczyć dzieci polskiego, skoro wyjechało się z tego kraju? My zaczęliśmy tu wszystko od początku. Nie będzie mi przeszkadzać, kiedy dzieci zaczną mówić po angielsku jak w swoim języku. Do czego polski jest im potrzebny? Żeby dogadać się w polskim sklepie kupując kiełbasę? Telewizji polskiej nie mamy, więc nasze dzieci nie znają polskich bajek. Nie czuję się Polką, tylko Europejką i tak chcę wychować moje dzieci. Na naszej stronie www.mumsfromlondon.com znajdziecie Państwo pełną listę polskich szkół w Londynie wraz z telefonami i kontaktem internetowym.

JESTEM W CIĄŻY, PROSZĘ USTĄPIĆ MI MIEJSCA! Czy nad Tamizą kobieta w ciąży ma większe prawa niż nad Wisłą i czy może oczekiwać, że ktoś ustąpi jej miejsca? Podstawowa różnica między naszymi krajami polega na tym, że na przykład w Londynie kobieta w ciąży jest specjalnie oznakowana. Nie chodzi o sam brzuszek, który jest dość widoczny, ale można poprosić na stacji metra o specjalny znaczek, który informuje mało spostrzegawczych współpasażerów o swoim stanie. Dodatkowo każdy środek komunikacji miejskiej jest wyposażony w specjalnie oznakowanie miejsca siedzące przeznaczone między innymi dla kobiet w ciąży i osób z małymi dziećmi. Zmusić do ustąpienia miejsca się nie da, i to jest to co łączy obydwa kraje. Jednym słowem, bez względu na położenie geograficzne kultura ludzi jest taka sama: jedni ustępują, a inni nie. To co różni w tym względzie mieszkańców Wysp Brytyjskich od Polaków to fakt, że Anglik nie będzie tego głośno komentował. Nikt nikomu nie zwróci uwagi, a

nawet nie spojrzy się z niesmakiem. Anglik zniesie wszystko z milczeniem na ustach, bo to właśnie nakazuje angielskie wychowanie. Przyznam, że znaczek informujący o ciąży jest bardzo przydatny i wiele kobiet przypina go sobie do klapy płaszcza, ale nawet to nie gwarantuje miejsca siedzącego. Oto, co piszą angielskie mamy podróżujące z takim znaczkiem na jednym z portali: Jestem w dziesiątym tygodniu ciąży i wczoraj spędziłam dwie i pół godziny w londyńskim metrze. To było naprawdę niefajne uczucie, było mi słabo, a w metrze było okropnie gorąco! Dodatkowo bałam się, czy ktoś w tłumie nie kopnie przypadkowo mojej małej fasolki. Zastanawiam się nad przypięciem znaczka „Dziecko w drodze”. Ale czy to coś w ogóle da? No cóż, ja jestem w piętnastym tygodniu, brzuch mam na tyle mały, że ludzie patrząc na mnie zastanawiają się: gruba czy w ciąży. Wczoraj dostałam takiego bólu w łydkach od

stania w tłumie, że w końcu dojrzałam do decyzji podejścia do okienka i poproszenia i znaczek „Dziecko w drodze”. I co? Okazało się, że już się skończyły, no prawie się załamałam. Na szczęście babka w okienku poradziła, by podpytać się o te znaczki na większej stacji. I tak zrobię! Jestem w 27-mym tygodniu i muszę powiedzieć, że póki co do tej pory wszyscy mi ustępowali miejsca, a podróżuję w najgorszych godzinach między 8.30 a 4.30. Ale trzy razy zdarzyło mi się, że NIKT nie ustąpił mi miejsca, a przecież aktualnie mojego brzucha nie da się nie zauważyć. Hello! A ja poprosiłam o znaczek „Dziecko w drodze” od razu jak zaszłam w ciążę, bo się naczytałam, że w pierwszym trymestrze ciągle ma się torsje i ogólnie jest się słabym. Zawsze noszę go przy sobie i zwykle ustępują mi miejsca, poza oczywiście osobami, które ZA-

WSZE w autobusie czy metrze mają sprytnie opuszczoną głowę.


24

Zdrowie i uroda Zdrowie i Uroda pod redakcją Anny Jaskiewicz

www.feelbeauty.eu

Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) ostrzega przed „Barbie drug” Moda na piękną opaleniznę osiągnęła według nas szczyt głupoty. Przeglądając fora internetowe i wpisy użytkowników dały nam obraz lekkomyślnego podejścia do swojego zdrowia i życia za cenę pięknego wyglądu... Ostrzeżenie dotyczy produktu oferowanego przez Internet zwanego Melanotan I i II, który reklamowany jest jako śrdoek wywołujący opaleniznę bez potrzeby przebywania na słońcu. Już raz publikowaliśmy ostrzenie na przełomie lipca i sierpnia 2012, ale nadszedł sezon kiedy to po wakacyjnych wojażach stacilismy piękny brązowy odcień skóry. Rozpoczeliśmy poszukiwania cudownych sposobów na odzyskania chodż namiastki złotego koloru, ale jak się okazuje nie jesteśmy ostrożni a nawet można powiedzieć, że bezmyślni. Jak informuje Główny Inspektor Farmaceutyczny powinniśmy uważać na preparat szeroko reklamowany w Internecie, który jak czytamy liczne wpisy na forach jest łatwo dostępny i chwalony.... czarny rynek kwitnie a osoby korzystające z takich źródeł są po prostu nieodpowiedzialne! Zofia Ulz (GIF) ostrzega przed kupowaniem oraz stosowaniem środka, który jest w nielegalnie rozpowszechniany. Jest w postaci iniekcji lub sprayu do nosa w celu uzyskania opa-

Gazeta

„BARBIE DRUG” - MODA NA PIĘKNĄ OPALENIZNĘ

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

lenizny. Dostępny na nielegalnych stronach internetowych lub miejscach niuprawnionych takich jak siłownie, salony piękności czy solariach. Melatolan I i Melatolan II są niebezpieczne dla zdrowia i życia osób przyjmujących te środki, które są nielegalne co za tym idzie ich handel podlega karze do dwóch lat pozbawienia wolności. Co to za preparat i dlaczego jest dla nas niebezpieczny?

Przede wszystkim jest to preparat nieprzebadany i nieprzetestowany. "Produkty zawierające syntetyczne analogi hormonu melanotropowego nie zostały przetestowane pod kątem bezpieczeństwa, jakości i skuteczności. Nie wiadomo, jakie są ewentualne działania niepożądane lub jak poważne mogą być" -Główny Inspektor Farmaceutyczny. Największym problemem jest niewiedza co do niepożądanych objawów i skutków. Analog hormonu melanotropowego, który zaburza naturalne wydzielanie pigmentu-melaniny czyli tworzenia ciemnego pigmentu skóry. Zaburzając równowagę poprzez stosowanie preparatu zewnątrzpochodnego hormonu mozemy spodziewać się poważnych konsekwencji w postaci niepożądanych efektów. Przeraża fakt, że preparat trzeba podać przez iniekcję czyli samemu wstrzyknąć sobie w ciało po odpowienim przygotowaniu roztworu co już sygnalizuje zdowomyślacym osobą, że dodatkowe zagrozenie to infekcja! Przejrzeliśmy fora na ktorych bardzo dokładnie opisywane są doświadczenia oraz reakcje organizmu ludzi przyjmujących specyfik.

Objawy niepożądane - mdłości - brak apetytu - podniesienie libido - podwyższenie ciśnienia tętniczego - ściemnienie pieprzyków - sciemnienie włosów - powiększenie pieprzyków - pojawiajace się przebarwienia skóry - sinienie ust - sciemnienie blizn - pojawienie się tzw. worków pod oczami Nawet nie chcę przytaczać co dokłanie korzystający z tego preparatu piszą zachwalając jego działanie. Melatolan I był testowany jako lek sto-

sowany w chorobach w nadwrażliwości na światło czyli protoporfirią erytroporyczną. Melatolan II badano dla celów leczenia zaburzeń erekcji u mężczyzn oraz w problemach pobudzenia seksualnego u kobiet. Wywoływał zbyt duże ciśnienie krwi co było powodem zaprzestania badań, ale zmieniono profil zastosowania, który idzie w kierunku leczenia wstrząsów krwotocznych oraz urazów spowodowanych niedokrwieniem. Pomyślcie czy eksperymenty w domowych pieleszach to jest właściwa droga do pięknego wyglądu. Ile możecie zrobić dla swojej urody? Dajcie tyle samo z siebie by robić to świadomie i z głową by nie zrobić sobie krzywdy! Anna Jaskiewicz

Figura, zwana „jabłkiem” cisz kilka kilogramów, ale jest to podstawa do wyrównania proporcji ciała. Pamiętaj, że Twój okazały biust potrzebuje odpowiedniej pielęgnacji, a co za tym idzie, odpowiedniego biustonosza. W przypadku jabłka jest to niezwykle ważne, bo wierzcie mi lub nie, ale odpowiedni biustonosz potrafi zdziałać cuda! W tym celu najlepiej udać się do doświadczonej braffiterki, która wybierze odpowiedni dla Ciebie model. Mając podstawę już za sobą, przechodzimy do ubrań. Dziś zajmiemy się figurą zwaną „jabłkiem” (inaczej zwanym figurą O). Jest to niezwykle popularny typ sylwetki – zwłaszcza w Polsce. Niestety jest wyjątkowo nie lubiany przez swoje nosicielki, które uważają go za mocno problematyczny i trudny. Dzięki Bogu są w błędzie! Figura w typie „jabłka” ma wiele zalet , a ja postaram się pokazać Wam, jak je umiejętnie podkreślić. Zanim przejdziemy do ubraniowych tricków, musimy zaakceptować naszą sylwetkę taką jaka jest. Bez pełnej akceptacji nawet idealnie dobrane ciuchy nie będą Cię cieszyć. Określenie „jabłka” wzięło się stąd, że właścicielki tego typu figury charakteryzują inne proporcje ciała czyli barki, plecy i klatka piersiowa są większe od bioder i ud, co daje zaokrąglony, przypominający kształtem wygląd owocu. W wielu przypadkach, ten typ sylwetki posiada również wydatny, pękaty brzuch oraz brak widocznego wcięcia w talii co nie zawsze świadczy o nadwadze. Atutami figury „jabłka” są natomiast, zazwyczaj drobne, delikatnie ukształtowane ramiona, okazały biust i piękne, zgrabne nogi. Jeśli oglądając telewizje wydaje się Wam, że każda z gwiazd ma wręcz idealną fi-

gurę, a „jabłko” w świecie mediów nie istnieje, to moje Panie jesteście w błędzie. Znanymi „jabłuszkami” są między innymi: Jennifer Hudson, Katarzyna Figura, Dorota Wellman, Magda Gessler czy Katarzyna Niezgoda… a to tylko kropla w morzu! Przestańmy się więc chować w bezkształtne, przypominające worek ubrania. Zapomnijmy o szaroburych i ponurych ciuchach, bo „Drogie Jabłko”, możesz sobie pozwolić na kobiecy, seksowny wygląd pełen kolorów, a lista modowych wyrzeczeń wcale nie jest długa! Zatem do dzieła! Jak już wcześniej zaznaczyłam, walorami „jabłka” są najczęściej delikatne ramiona, spory biust oraz szczupłe i zgrabne nogi. Te elementy Twojego ciała będziemy więc podkreślać i to one będą głównym atrybutem Twojej sylwetki. Na początek warto zacząć od doboru odpowiedniej bielizny. Na rynku mamy dostępne różnego rodzaju modele bielizny korygującej oraz wyszczuplającej. Oczywiście taki zakup nie sprawi, że w magiczny sposób zrzu-

Idealne kroje dla figury „jabłko” to: - dekolty w kształcie litery V, - bluzki odcinane pod biustem, - bluzki z marszczeniami w okolicy brzucha, - proste płaszcze, - spódnice kloszowane, - spódnice ołówkowe, - kopertowe sukienki, które wydobywają z Nas to co najpiękniejsze. Podkreślają biust i nogi, i często odwracają uwagę od brzucha, - talkowane marynarki (w ramionach jesteś o przynajmniej 2 rozmiary szczuplejsza niż w brzuchu, dlatego aby marynarka „nie wisiała” dopasowuj ją do wielkości ramion, zwłaszcza, że w Twoim przypadku nie musi się ona dopinać), - spodnie z pół wysokim stanem, - spodnie na kant, - spodnie z rozszerzaną nogawką, - dopasowane w tali kardigany, - kamizelki, - szerokie pasy zakładane w talii, które przybliżą Cię do wyglądu klepsydry, - buty na słupku, - duże torby, które optycznie wyszczuplają. Szczególnie polecam kopertówki A4, są prak-

tyczne, gdyż zmieścisz w nich wszystko czego potrzebujesz a w dodatku dodadzą Ci szyku! Jeśli lubisz geometryczne wzory to nie musisz się bać, że dodatkowo Cię powiększą. Wybieraj te większe i eksperymentuj! Połączenie gładkich tkanin z wzorzystymi, w świetny sposób wysmukla sylwetkę. Nie unikaj kolorów, a wręcz stawiaj na ich połączenia. Baw się modą, bo to jedyna metoda by ją polubić. Zainwestuj też w dodatki, długie naszyjniki, kolczyki, ciekawe pierścienie czy bransolety. Dzięki nim możesz wyrazić swój styl i charakter. Idealną rzeczą dla „jabłka” są gorsety, które możesz np. założyć na sukienkę i w ten sposób stworzyć niebanalny, a zarazem kobiecy i elegancki strój. Unikaj: - workowatych krojów, - szaroburych, smutnych ubrań, - obcisłych ubrań, - puchowych kurtek, - plisowanych spódnic, - drobnych, geometrycznych wzorów, - ubrań z widocznymi, ciężkimi aplikacjami na brzuchu, - golfów - malutkich torebeczek, - jeansów typu boyfriend, - zbyt masywnych butów. Unikaj też połączeń, które od stop do głów są w jednym kolorze, taki zabieg dodatkowo obciąża sylwetkę dodając Ci kilogramów. Moje drogie Panie, zatem do dzieła! Pozbądźcie się z szaf niepotrzebnych, nielubianych ubrań, które jedynie Was przygnębiają. Uwierzcie w siebie, zaopatrzcie się w kolory, kopertowe sukienki, niebanalne dodatki ,ale przede wszystkim w uśmiech – bo dzięki niemu możecie więcej! Dorota Kowalewska


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

MORFOLOGIA Morfologia (BLOOD PICTURE) Podstawowe badanie krwi obwodowej, polegające na ilościowej i jakościowej ocenie elementów morfologicznych krwi. Do standardowego badania krwi należą: RBC, MCV, MCH, MCHC, WBC, PLT, HGB, HCT. Morfologia (BLOOD PICTURE) Do standardowego badania krwi należą: RBC, MCV, MCH, MCHC, WBC, PLT, HGB, HCT. Badanie ilościowe poszczególnych elementów układu białokrwinkowego (granulocyty, limfocyty, monocyty) wykonuje się zazwyczaj podmikroskopem, tzw. rozmaz lub za pomocą aparatu. Wartość MID, oznacza ilość komórek, których automat nie potrafi prawidłowo zidentyfikować. Do morfologii krwi nie zalicza się badania poziomu hemoglobiny, jednak ze względu na automatyzację procesu, parametr ten jest oznaczany równolegle! Badanie morfologii pozwala określić stan badanego, wykryć zapalenia, zatrucia oraz wiele zmian chorobowych w organizmie. Każdy element badania posiada normę w jakiej powinien się zawierać w organizmie (czasem różni się to od laboratorium, kraju), odstępstwa od takiej normy można zinterpretować. Czasem wyniki są złe (pomyłka analityka, automatu, złe pobranie krwi)–wówczas należy badanie powtórzyć Normy i patologie: RBC -krwinki czerwone –Erytrocyty Kobiety:4,2-5,4 x 1012/l Mężczyźni: 4,7-6,1 x 1012/l Wzrost Erytrocytoza (czerwienica) –może być spowodowana nowotworem rozrostu krwinek czerwonych. Jej przyczyną bywa także niedotlenie-

nie lub zwiększona produkcja hormonu pobudzającego wytwarzanie krwinek czerwonych we krwi. Spadek Erytropenia (niedokrwistość). Wywołana utratą krwi, niedoborem witaminy B12 lub kwasu foliowego (tzw. niedokrwistość megaloblastyczna). Przyczyną niedokrwistości jest także niedobór żelaza lub inne przyczyny wtórne (ciąża, choroby nerek, nowotwory, choroby przewlekłe). MCV -Średnia objętość krwinek czerwonych Kobiety: 81-99 fl Mężczyźni: 80-94 fl Spadek Świadczy o niedokrwistości mikrocytowej (przebiegającej ze zmniejszeniem rozmiaru krwinek czerwonych) –charakterystyczna w niedoborze żelaza Wzrost Może być powodem niedokrwistości megablastycznej, związanej z niedoborem witaminy B12 lub kwasu foliowego Natomiast nieznaczne podwyższenie MCV bywa spowodowane wzrostem ilości retikulocytów (młodych postaci erytrocytów, które mają większą objętość), co nie zawsze jest patologią. MCH – średnia zawartość hemoglobiny norma27-31 pg Wzrost Wystepuje w niedokrwistościach Spadek Spowodowany przez zaburzenia wodno-elektrolitowe i niedokrwistości niedobarwliwe. MCHC - średnie stężęnie hemoglobiny norma33-37 g/dl Wzrost Może wystąpić we wrodzonej sferocytozie i w stanach hipertonicznego odwodnienia. Spadek Może być spowodowany przez zaburzenia wodno-

elektrolitowe i niedokrwistości z niedoboru żelaza. WBC –Krwinki biale Leukocyty norma 4,0-10,8 x 109/l Wzrost Leukocytoza: może być spowodowane przyczynami fizjologicznymi (wysoka temperatura otoczenia, opalanie się na słońcu, ciąża, wysiłek fizyczny, stres) lub patologicznymi (stany zapalne narządów, uszkodzenia tkanek, zakażenia, zatrucia, nowotwory) Spadek Leukopenia: może być spowodowany przez niektóre choroby zakaźne, zwłaszcza wirusowe - WZW, grypa, zakażenie HIV, odra, różyczka, ospa wietrzna, uszkodzenie szpiku kostnego przez środki chemiczne, promienie jonizujące, aplazja (zatrzymanie w rozwoju, zanik) i hipoplazja szpiku, wyniszczenie, przerzuty nowotworowe do szpiku kostnego, niektóre białaczki, ciężkie zakażenia bakteryjne - posocznice, dury i wstrząs anafilaktyczny. PLT –płytki krwi Trombocyty norma 130-450 x 109/l Nadpłytkowością (trombocytoza) mamy do czynienia w przypadku różnych przewlekłych stanów zapalnych, po wysiłku fizycznym, w niedoborze żelaza, po usunięciu śledziony, w ciąży, w przebiegu niektórych nowotworów. Zdarza się też tzw. nadpłytkowość samoistna. Małopłytkowość (trombocypenia) spowodowaną np. skutkami ubocznymi niektórych leków, niedoborami witaminy B12 lub kwasu foliowego, infekcjami, nowotworami i innymi chorobami. HGB – Hemoglobina Kobiety: 11,5-16,0 g/dl (7,210,0 mmol/l) Mężczyźni:12,5-18,0 g/dl (7,8-11,3 mmol/l) Obniżenie Na ogół spowodowane niedokrwistością i w stanach przewodnienia organizmu. Zwiększone stężenie Obserwuje się w nadkrwistościach i w zaburzeniach gospodarki wodno - elektrolitowej (odwodnienie). HCT- Hematokryt Kobiety: 37-47 % Mężczyźni: 4252 % Stosunek między objętością erytrocytów, a objętością całej krwi. Wyrażany przeważnie w procentach lub tzw. frakcji obętości Wzrost poziomu: wzrost liczby krwinek czerwonych - nadkrwistości pierwotne (czerwienica prawdziwa) i wtórne (przebywanie na dużych wysokościach, przewlekłe choroby płuc, nowotwory nerek), odwodnienie - obfite biegunki, uporczywe wymioty, moczówka prosta, nadmierne pocenie, zmniejszona objętość osocza- zapalenie otrzewnej, rozległe oparzenia. Spadek poziomu: zmniejszenie liczby krwinek czerwonych - niedokrwistości, utrata krwi (krwawienia), hemolizę wewnątrznaczyniową związaną z reakcją potransfuzyjną, choroby szpiku kostnego

Zdrowie i uroda

25

(choroba popromienna, fibroza, guzy), przewodnienie. Krwinki białe dzielą się na 5 rodzajów w skład, których wchodzą: 3 rodzaje granulocytów (zasadochłonne- bazocyty, kwasochłonne- eozytocyty i obojętnochłonne- neutrocyty) oraz 2 rodzaje agranulocytów (limfocyty i monocyty). Wartości prawidłowe obserwowane u zdrowych ludzi wykazują pewne różnice w zależności od wieku. BASO –BazocytyY –Granulocyty zasadochłonne norma 0-0,2 x 109/l Wzrost Jest w stanach alergicznych, przy przewlekłej białaczce szpikowej, w przewlekłych stanach zapalnych przewodu pokarmowego, wrzodziejących zapaleniach jelit, niedoczynności tarczycy. Spadek Może się pojawić w ostrych infekcjach, ostrej gorączce reumatycznej, nadczynności tarczycy, ostrym zapaleniu płuc, stresie. EOS – Eozytocyty – Granulocyty kwasochłonne norma 0-0,45 x 109/l Zwiększenie Wywołują choroby alergiczne, zakaźne, hematologiczne, pasożytnicze, astma oskrzelowa, a także katar sienny, łuszczyca, jak też zażywanie leków (np. penicyliny). Spadek Mogą powodować zakażenia, dur brzuszny, czerwonka, posocznica, urazy, oparzenia, wysiłek fizyczny oraz działanie hormonów nadnerczowych. NEUT – NEUTROCYTYeurocyty – Granulocyty obojetnochłonne norma 1,8-7,7 x 109/l Wzrost Obserwujemy w zakażeniach miejscowych i ogólnych, chorobach nowotworowych, hematologicznych, po urazach, krwotokach, zawałach, w chorobach metabolicznych, u palaczy oraz u kobiet w trzecim trymestrze ciąży. Spadek Występuje w zakażeniach grzybiczych, wirusowych (grypa, różyczka), bakteryjnych (gruźlica, dur, bruceloza), pierwotniakowych (np. malaria), w toksycznym uszkodzeniu szpiku kostnego, przy leczeniu cystostatykami. LYMPH –Limfocyty norma 1,0-4,5 x 109/ Wzrost Wzrasta w takich chorobach, jak krztusiec, chłoniaki, przewlekła białaczka limfatyczna, szpiczak mnogi, odra, świnka, gruźlica, kiła, różyczka, choroby immunologiczne. Spadek (pancytopenia) Może wywołać stosowanie kortykosterydów, a także ciężkie zakażenia wirusowe. MONO –Monocyty norma 0-0,8 x 109/l Wzrost Może być spowodowany: gruźlicą, kiłą, brucelozą, zapaleniem wsierdzia, durem, mononukleozą zakaźną, zakażeniami pierwotniakowymi, urazami chirurgicznymi, nowotworami. Spadek Przyczyną mniejszej liczby monocytów są np. infekcje, a także stosowanie glikosterydów. Anna Jaskiewicz


26

Wędkarstwo

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Sezon zamknięty ogranicza nasze wędkarskie możliwości w wyborze łowiska Sezon zamknięty ogranicza nasze wędkarskie możliwości w wyborze łowiska. Dylematu tego nie mają łowcy karpi którzy, mają do wyboru sporą ilość łowisk , wędkarze muchowi mogą również wybrać się na łowiska w Walii gdzie można znaleźć rzeki na których dozwolony jest połów pstrąga tą właśnie metodą. Można wybrać się również na jedno z łowisk Anglian Water i cieszyć się połowem pstrąga tęczowego. Można też wykorzystać ten czas na spokojne uzupełnienie i przegląd naszego styranego sprzętu który intensywnie eksploatowaliśmy. Przegląd naszemu sprzętowi należy się co najmniej raz do roku, abyśmy mogli w spokoju cieszyć się naszym hobby, a sezon zamknięty wydaje się być najlepszym momentem na tego typu działanie. Oględziny naszego sprzętu proponuje rozpocząć od pokrowców w których często znaleźć można piasek który trafił tam nie wiadomo w jaki sposób. Powinniśmy się go pozbyć bo może on być sporym problemem dla naszych mimo swojej wytrzymałości, delikatnych blanków. Przegląd wędek rozpocznijmy od dokładnych oględzin miejsca łączenia, właśnie w tych miejscach piasek czy pęknięta omotka może spowodować osłabienie zestawu i w efekcie rozwarstwienie włókien węglowych i pęknięcie blanku . Następnie przelotki, przede wszystkim omotka mocująca je do blanku. Wszelkie pęknięcia lakieru mogą świadczyć o osłabieniu mocowania co w efekcie może doprowadzić do pęknięcia blanku w tym miejscu. Jeżeli ktoś posiada zdolności manualne może w prosty sposób naprawić te drobne wady jeżeli nie, można oddać wędzisko do specjalistycznego warsztatu gdzie te drobne wady zostaną usunięte. Kołowrotek powinniśmy rozebrać na czynniki pierwsze usunąć stary samar i uzupełnić świeżym, najlepiej przeznaczonym właśnie do kołowrotków. Jeżeli jesteśmy zwolennikami żyłek na naszych kręciołkach to należy je wymienić, nie spotkałem się jeszcze z żyłkami wielosezonowymi mimo zapewnień producenta. Jeżeli chodzi o plecionki, najlepszym rozwiązaniem jest przewiniecie jej na drugą stronę i spokojne użytkowanie przez następny sezon. Osobiście nie używam plecionek dłużej jak dwa sezony. Teraz przegląd i uzupełnienie naszych wędkarskich drobiazgów takich jak

krętliki, agrafki czy kółka łącznikowe. Często nie zwracamy uwagi na te drobne szczegóły naszego zestawu i czasem nas zawodzą w momencie kiedy najmniej się tego spodziewamy. Krętliki, proponuje zaopatrzyć się w markowe produkty, ten drobny element powinien pracować swobodnie w obie strony tak aby nie skręcał naszej linki. Skręcona linka może nam sprawić nie miłą niespodziankę w postaci brody z którą będziemy walczyć na łowisku zamiast wędkować, powoduje również pęknięcia drobnych włókien w plecionkach co skutkuje osłabieniem linki a w efekcie zerwaniem zestawu czasem, w trakcie holu nie wielkiej ryby. Agrafki, moim zdaniem najlepsze są te które zaciskają się podczas holu, łatwo je rozpoznać bo są zrobione z jednego kawałka drutu skręconego w ósemkę. Warto też przejrzeć nasze narzędzia których używamy do bezpiecznego wypinania większych okazów. Staramy się po wyholowaniu ryby aby ta spędziła jak najkrótszy czas poza swoim środowiskiem naturalnym więc, sprawność naszych narzędzi musi być nie naganna aby ten czas skrócić do minimum. Wilgoć i woda nie służą najlepiej obcinaczką czy szczypcom należy je w miarę możliwości przeczyścić usunąć rdzę i zaaplikować środek który zabezpieczy nasze narzędzia przed

działaniem wilgoci. Dobrym środkiem jest popularny WD-40 który nadaje się do czyszczenia jak i konsekwencji metalowych elementów. Kiedy już zakończymy drobne naprawy i konserwacje możemy pomyśleć nad uzupełnieniem naszych wędkarskich pudełek. Ale ten problem pozostawiam wam bo, przecież każdy z nas ma swoje ulubione przynęty które tylko nas obdarowują wspaniałymi połowami. Warto poświecić trochę czasu na przegląd

sprzętu a na pewno nie zawiedzie nas podczas naszych wypraw. Teraz pozostaje już tylko zaplanować następny sezon, przeanalizować nasze zapiski, wyszukać nowe ciekawe łowiska, umówić się ze znajomymi i czekać na 15 czerwiec. A może warto spróbować nowej metody i poświeć ten czas na naukę np. wędkarstwa muchowego, czy umówić się ze znajomym miłośnikiem karpi na kilku dniową zasiadkę? Dariusz „Kerad” Gorgoń


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Kulinaria

27

J a śk a K u r o n i a K u c h n i a G t o o . k t y z ą, a e p g i o u j ę, b t o k c h a m N i e ó r z t w i e r d że m m t o w k r w i . . . n i e s o s ó b s i ęz n i m i n i e z o d z ć!! : ) J a s i e k K u r o ńt o M i s t r z K u c h n i m ło d e g o p o k o l e n i a r o d z i n y K u r o n i ó w . E n t u z j a s t a s m a k u . S p e c j a l i z u j e s i ęw d a n i a c h z r y b i o w o c ó w m o r z a , k u c h n i p o l s k i e j , d i m r k i z n t s t c a i c z i d i n j d j u l a r e j o t w i e a o z o i b i n i w i śr z e n o m o s e j o r a f a a y z n y c h d n a h z g r i l l a . D ęk i r o z n e t r a y c i k i n n , g o a n e p r z z J a śk t o n i e t y l k r o k o s z d l a p d n e e a a l e r ó n e ż ó o g r o m s e r c a , p a s j i i c i e k a w y c h h i s t o r i i : )

y w ło o w z s a l u g y c ą j a w e z r g z o R ą w o w a ąk ż t łó u u i n i k z t

Z u p a k r e m z d y n i z d o d a t k i e m

św i e że g o i m b i r u i c h i l i p ó łm a łe j d y n i c z o s n e k m a s ło c h i l l i św i e ży k o r z e ńi m b i r u d o m o w y r o s ó ł s ó l , p i e p r z , p o m i d o r

r a i ćw w j ó r k o p e l . u u b k e c n s i o y z r c o i d k i m ąb o z P e n a r b o j a d o d , e z z s e a l z r b p a u n k i n r a k . e i i n p p o w t s e j 0 z 2 c 2 e i e p z r d u o t P a r e p m ę e k t y r w p t a u n i ąp r t m s 5 o 1 j . a k d o o d , a r e j d ó n r e k l o b p o o żd ęs i łó M e z r ę. P s a ąm k d ła g ) a u z n s j a u l s u k i g m w z z i s i b u l k a e j n , a k j w a t e o ( s w k ę i o k z t m s s z a o l j k u a g d w o y D n i . ) e i w i k r ło w ó i l o k s o z w e a a z r g o e 0 n żn n a 0 a r o 5 i b l m o s u i d b e o j n p e o l z i r a W p . s ( n o y m r y m o a n l d n i o y c m w i o a p y n r 4 ś o u d i d m n e i o n p e l ęp u t s b a e c a e , n j a u , r t t b o u o g n i a 2 Z m . O o 0 b n 3 i i e j r w z e y d ęc y w i n a i w k ę, j e i a e w z i k y n z j ęd c m m b i że j z o z e s ły z n ę r i i 1 e p j m p P u i e y o n s k d t g r k G ó o i . jw i u s f a k a r z n f c o s ę, c o ś n d l i z e i a k c e . l a i d o j u k k o żą k e c z ąb z ąc ąc j 2 t o a r s z a n u t s t k a n s e ę .R i o j p a m m a d a t o e o n l d z n y g im c y r z e a e w k j w a z ło a s c o ło d p r że a z o ( ły w n g k t a 1 e o s e w z m iw z c o l a z a r s o ły o e r j m w z r u e u ć d i n o k g o u i n c l y i n , u u h i k ) b ę ,p c e l a n t m z a u i y o n 0 i k d m 0 r a y o m l 3 t j o o 5 k n c ę, 1 z y e o w k s a c o n d k j e r o o k e i p b k o i n z r i j r a u , a z t o z k m g s o c h i e że i i k l y t l i m s . y o z C k j h W w a . 3 y i w l ę n a s y t u d r p a t k o ro r ó t y n P źn y c a . i i i m e a i j m b n y d i g r t . o o d P a a o z k j d g z k d c e u że ś n e że r i d a y ły g n św 1 i j ęn i m k m j a e i i l k e p a d łk a z a t u e m r w l n k i a n i u k u p c t r z z a e b iz k z u z l c a i l e że m jw a ły a k n 1 a i i s z n w y Z s m m o t k i e g k i o s z e u n j r o o d s o o w r łe k ła e m z d c . n l i e m i i 0 ! k d 5 a y o 1 r p w p r y a z a w c p e j i d e p o r t s s m o i a k k i u z k !! c z s że u r t ł ły e i ó p p i k t a n j e n a k e i s o ść p r a g y n y r t y c y w ło o p p z y s k o p o s i m łe s a m j u r a m s o p ę c i n w o t r o t ą n a o w k o k t e o l g y z r ęło p z c k a a t a ę z N i s ą. t y o r b d a że ąt w , łk j a u t e z b r w g d i o a p n o t e ło s c s r a s i a a t M a ż c n łó j a y n z r t ę e . c z i a n k i a w n r łk o t a b r k a o J e i p ć. a i it z n k c p n z s o y t z u s d p z o 0 o R r 0 . 2 k o s o j d i śn o i c g d e o n i a z " r h g c a a n k z c o h ź. c d y e . b c z u d r d o o g " g h c 1 a t ło u o n i k o m z 3 e z m 2 r i k p o k z p c i e e i m P il e i k a ąt k z i r n p u s z k a m a k u ( m o że y b ćt a k i z k b a a l i a m i ) w j a e k l e a i z p z r u i i ęc j m y a w k r ó i o P w p y a s k o łt 6 j a j e k ( żó łt k a ) b i a łe k n i e w y r z u c a m y !! p żó o , t s ło s a i a c m u , i k n a e j z m d e i i u t k i p s n e e d z l r j ła a k s n e , p i o a k i t t p ó z l a n łs k k i c u k r u s n s y e z a z s i c e W i p .C o i d k m e y z s w o a r o n p s e o ą, n n k a n o w a k o w ęm r z e k s s e a , j k e e ( m o że b y ćt r o c h ęw i ęc e j , z a l e ży c z y k t o śl u b i , l c k o w e j ó , a d j a o l łk b a j ćw a w e t y r a w t ęi o s j h c c n , i e e z k t r s n p y y s z n d o o a r k n a , t r b a r d z i e j c z y m n i e j s ło k d i e e e d s r y ) r a e a i , k w e u i z c n j d e i z ła k d r o a d b j a a z m s e o i n m m y i z w y w e r ło ó t a o k o ło 1 k g j a b łe k k d , g i e t ( m . k ] e j e z a j s j z e i a n z łk c a i a b m e s t t i s b e u j j a d o e i d k t c s 8 ły że c z e k k a z s y m a n n y e i y z n s o k w żn a ść ło a c j a z s e i j .M ) u t ły o 2 ły że c z k i p r o s z k u d o p i e c z e n i a a g t y s z o r z P ą. z łą c o ęp i s e i n d ła k o d i k i n o l e j e k m i g d a ło y w k i l k a n a śc i e k r o p l i d ła k s o r d z y n k i ( t r o c h ęw i ęc e j n i żp ó łt o r e b k i ) k o s t k a m a s ła

T r a d y c y j n e c i a s t o M a k o w o j a b łk o w e

m e i s o s ło m y n o z d ę w e n a w o r e z s a f o d j a a d k o j d a J m y z c o p , j a k e i s o p o n b

a k j a J e n a w o r e z s a f m e r e s m e r o i p y z c z s i a l o z n o g u r k o r g o i a p r y e z s c i z s k ż o ły g e 2 n a k e i s o p i żk ły –2 1 ła s a m a k z c że ły 1 j a d o z D r p ę. e i s p a , l ó s ąm t s y

z s u p ą a s n a m e r łą m e a t s s i w o m P łe . s k a e r m o i z p j y y z z c r t z s u y a . n k k a łt e j k a e Żó j i s i o k p p u z r a o r k o s y e z w a h r c p y y n z r a r p b o i k w łó o p j i łn e p a n

o r d a i s o s Ło ą n a t e i śm , m łe s a m z k e łt żó h c y t a r i s a o t s u ło o o g k e n d o z ła ęd g w g 0 w 7 a r p o d i j a z s e i m y ść w ło a C . m e r p o y n k a t z e i a r śm o i żk ły 2 k e j a j k e w łó o p o żd łó a N . m ła e s z a r m p a e k i z c p ć że a ły 1 w o r o k e d u z s że o M . i k p u u r k r o e k p s o k e o z g e n h a c k y e i s n o a p r i b k z o c że ły ½ , y n y r t y c z i m a k i ąc k j a ó n r y t r t y c 1 z r p e i p -

e n a w o r e z s a f a k j a J m e r ęd l o m y r a t s ąi k n y z s i k n y z s g 0 0 1 j a d o d , j u s k i m z a k łt żó ęi n a t e i śm ę, y k n a n t y e i z S śm i żk ły 2 e n o i łn e p a n m i n p y s o a u r p ęd b l u o l o a g r e r e a s t s o o g g e e t t r r a a t t s i żk ły 5 , 1 j e żd a k a N . a łk a i a b k r ó m g e o z o s r g a e f n o z m s i k ły a w t ó s k r w e t o s p a l p a k l i k o n b o r d o z d r a żb łó u a k j a j e c w z r łó p o e i p p y n r a z c . a k r ó g o o g e n a k e i s o p


28

Gazeta

Zwiedzamy Świat

POLONIJNA.co.uk

Witajcie moi drodzy czytelnicy. Tym razem pragnę podzielić się wrażeniami i przeżyciami z jednego z najwspanialszych zakątków na naszym globie. To jedno z tych miejsc, o których bez wątpienia możemy powiedzieć „Raj na Ziemi”. Te małe wyspiarskie państewko, to marzenie niemal każdego turysty i entuzjasty nurkowania. Wspaniałe piaszczyste plaże, okalające je powyginane palmy kokosowe i krystalicznie czysta woda to cechy wspólne każdej z wysepek archipelagu.

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

MALEDIWY

Malediwy to południowo azjatyckie państwo położone na Oceanie Indyjskim, około 500km na południowy zachód od wybrzeży Indii. Archipelag składa się z około 1200 wysp, podzielonych na 26 naturalnych atoli. Wysepki rozciągnięte są na długości 820 kilometrów z północy na południe i 120 kilometrów ze wschodu na zachód. Tylko 202 wyspy są zamieszkane a 86 z nich to luksusowe kurorty turystyczne. Całkowita liczba mieszkańców to 396 tysięcy z czego ponad 1/4 to mieszkańcy stolicy Male. Niestety wakacje na Malediwach to dość spory wydatek dlatego zalecam skorzystać z usług sprawdzonych biur podróży. Nasze marzenie, zresztą nie pierwszy raz powierzyliśmy w ręce specjalistów z First Choice. Z Europy na Malediwy możemy dostać się jedynie drogą lotniczą, a lot z Wielkiej Brytanii trwa około 11-stu godzin. Już samo lądowanie w Male to niezapomniane przeżycie. Lotnisko bowiem położone jest na sztucznie usypanej wyspie Hulhule. Z pokładu samolotu wygląda to tak, jakby samolot miał wodować. Dookoła tylko turkusowa woda. Można odnieść wrażenie, że płyta lotniska zaraz się skończy i samolot zatrzyma się w oceanie.

Zaraz po opuszczeniu maszyny uderza w nas gorące i niezwykle wilgotne powietrze. Musi minąć trochę czasu zanim nasze organizmy przyzwyczają się do panujących tu warunków. Po uregulowaniu spraw wizowo paszportowych opuszczamy budynek terminala. Należy dodać, że wizę a raczej ogromy stempel w paszporcie uzyskujemy bez wnoszenia opłat na okres 30dni. Na zewnątrz czeka już na nas opiekun. Kilkanaście minut później, po omówieniu spraw organizacyjnych wsiadamy do łodzi, która zabiera nas na naszą wyspę. Jesteśmy tu zaledwie kilkanaście minut a tu kolejna nie lada atrakcja. Przejażdżka nowoczesną speedboat z prędkością 120km/h, po pofalowanej tafli oceanu dostarczyła sporo emocji i chwilowego bólu głowy. Na wyspie powitanie iście królewskie, każdy uczestnik otrzymuję miejscowe kwiaty i kolorowego drinka na „dzień dobry”. W tym samym czasie kilku malediwiańczyków zajmuję się bagażami. Nasza wyspa, jak każda inna na Malediwach jest niewielka, jej długość to około 400 może 500 metrów a szerokość nie więcej jak 100 m. Zaraz po powitaniu jakiś miły, niewysoki człowiek zabiera nas do naszego pokoju. Odnoszę wrażenie, że jest tu więcej osób z

obsługi niż samych turystów. Jak się później okazało nie myliłem się. Każdy ma jakąś swoją misję i zadanie, tak aby wczasowicz mógł się totalnie zrelaksować. Jedyne co odróżnia pracowników to kolory koszul. Kiedy zakwaterowaliśmy się i rozpakowaliśmy bagaże, mimo iż byliśmy wykończeni trwającą blisko dobę podróżą, postanowiliśmy od razu zwiedzić wyspę Trudno opisać słowami piękno tego miejsca, żadne fotografie też tego nie oddadzą. Nie bez powodu Malediwy określa się jako „Raj na Ziemi”. Cudowne laguny pokryte gorącym, bialutkim, drobnym piaskiem , niesamowita tropikalna roślinność, zniewalający kolor wody, a do tego piękna słoneczna pogoda. No i te wszechogarniające bogactwo fauny - kolorowe ptactwo, pełzające małe jaszczurki, biegające po plaży malutkie krabiki. W wodzie, tuż przy brzegu rozmaite gatunki wielobarwnych ryb, małe rekiny czy płaszczki to zupełnie normalny widok. Następnego dnia tuż po śniadaniu popłynęliśmy na wycieczkę do stolicy państwa. Male jest położone na wyspie o tej samej nazwie. Jest to jedyny ośrodek miejski na Malediwach i jednocześnie najmniejsza stolica na świecie. Trudno to sobie wyobrazić, ale na wyspie o długości 2 na 2 km, mieszka 123 tysiące ludzi. Miasto zajmuje całą powierzchnie wyspy, panuje tam niesamowity gwar i tłok. Zwiedzamy port, kilka meczetów, pałac prezydencki, food market, jednak największe wrażenie robi na nas fish market. Nigdy wcześniej nie widziałem tylu gatunków ryb w jednym miejscu. Po całodziennej wycieczce, zmęczeni wróciliśmy łodzią na Farukholhufushi Island, aby oddawać się luksusom i rozkoszom dostępnym w naszym resorcie. Zapewne pomyśleliście sobie, co można robić na tak małej wysepce przez kilkanaście dni? Otóż hotele oferują wiele atrakcji, które zaspokoją nawet najbardziej wymagających gości. Począwszy od różnego rodzaju sportów wodnych, poprzez wypady nurkowe, delfin safari, loty samolotem nad Malediwami, zwiedzanie innych wysp czy wypady węd-

Tekst, foto: Sebastian Zuchowicz

karskie. Na pewno każdy znajdzie tu coś dla siebie. My każdy dzień staraliśmy się wykorzystać jak najlepiej. Prawie codziennie wypływaliśmy na nurkowanie czy snorekeling. Rafy koralowe na Malediwach należą do najwspanialszych na świecie. Widoczność jest doskonała, czasami dochodząca do 50 metrów, a pod wodą pełna paleta barw. Spotykamy setki kolorowych ryb, pływających całymi ławicami. Przy odrobinie szczęścia możemy ujrzeć piękne manty, rekiny rafowe, żółwie czy mureny. Świat podwodny jest tak fascynujący, czasami aż się nie chce wracać do łodzi. Innego dnia wcześnie rano wypłynęliśmy łodzią dhoni aby tropić delfiny. To nie było nasze pierwsze delfin safari, być może dlatego nie byliśmy aż tak podekscytowani. Tymczasem nasz tropiciel wraz ze sternikiem, ku ogólnemu niezadowoleniu, przez długi czas bezskutecznie próbowali wytropić te piękne ssaki. Już mieliśmy z powrotem wracać na wyspę, kiedy kapitan dostrzegł w oddali kilka delfinów skaczących ponad taflę wody. Ruszyliśmy pełną parą w ich kierunku a zwierzęta zaczęły zachowywać się tak jakby sprawiało im to ogromną radość. Było ich coraz więcej i więcej, wyskakiwały z wody, popisywały się i robiły obroty. Można było je dotknąć ręką - niesamowite uczucie. Pierwszy raz widziałem tak dużą liczbę delfinów (około 100) w naturalnym środowisku. Wszyscy wróciliśmy bardzo zadowoleni. Jednym z najciekawszych przeżyć był całodzienny rejs po naszym atolu, podczas którego odwiedziliśmy kilka innych pięknych wysp i położonych na nich pięciogwiazdkowych resortów. Jednak największą atrakcją tego dnia było odwiedzenie prawdziwej malediwskiej wioski rybackiej Himmafushi Island. Tam mogliśmy zobaczyć jak wygląda życie zwykłych ludzi zamieszkujących archipelag Odwiedziliśmy stocznie, gdzie powstają łodzie bez użycia narzędzi elektrycznych, wiejską szkołę oraz zwykłe domy. Kiedy człowiek spędza czas w luksusowych kurortach, w przepychu, nawet nie zdaje sobie

sprawy z tego jak biedny jest ten rejon świata. Aż serce się kraja kiedy patrzy się na te biedne dzieci. Kolejnym przystankiem była bezludna wyspa Picnic Island. Tu spędziliśmy kilka godzin, nasi organizatorzy przyrządzali tradycyjny posiłek a my w tym czasie nurkowaliśmy na pobliskiej rafie. Po fantastycznie spędzonym dniu, pełni wrażeń wróciliśmy na naszą równie cudowną wyspę. Niestety następnego dnia rano nasz pobyt w tym rajskim zakątku globu dobiegł końca. Żal było opuszczać to niezwykłe miejsce. Nasze marzenie spełniło się. I mimo iż wyprawa na Malediwy nie należy do najtańszych, bez dwóch zdań jest warta każdych pieniędzy. Jeśli również marzycie o tym żeby odwiedzić to miejsce, spieszcie się, gdyż za kilkanaście lat ten archipelag może zupełnie zniknąć z mapy naszego świat z powodu globalnego ocieplenia i nieustannie podnoszącego się poziomu oceanów.


Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Gazeta

POLONIJNA.co.uk

Zwiedzamy Świat

29

Kremacja – koniec starego, początek nowego życia

Mieszkańcy Bali są osobami niezmiernie bogobojnymi, co przejawia się w niemalże ciągłym procesie odprawiania przeróżnych ceremonii religijnych. Podróżując po wyspie, z pewnością kilka razy podczas pobytu, można natchnąć się na jedną z nich. Wiara, wierzenia i rytuały są nieoderwanym elementem w życiu każdego Balijczyka, który modli się trzy razy dziennie do bóstw odpowiedzialnych za poszczególne wartości. Wierni składają dary każdego ranka i wieczoru oraz żyją zgodnie z przykazaniami czyniąc rzeczy tylko dobre, dbając aby nie skrzywdzić bliźniego. Jedną z najważniejszych, najdroższych i najbardziej pracochłonnych ceremonii religijnych, kończących etap życia ziemskiego jest kremacja, na którą bezpośrednio tuż po śmierci mogą pozwolić sobie tylko osoby zamożne. Ciała osób zmarłych, którym nie udało się zebrać odpowiedniej kwoty pieniędzy wystarczającej na przeprowadzenie kompleksowego pogrzebu, chowane są w ziemi tymczasowo czekając na

finalną ceremonię nawet kilka lat. Często rodziny osób zmarłych decydują się na kremację grupową, aby rozłożyć wysokie koszty pochówku i tym samym pozwolić duszy przejść do kolejnego życia. Ciało zmarłego, któremu za życia sprzyjał los i łaskawie pozwolił odłożyć fundusze na ostatnią ceremonię, składane jest w kartonowej trumnie, a następnie umieszczane w drewnianej kolorowej wieży symbolizującej cykl życia mający na celu uwolnienie duszy i umożliwienie jej powrót do świata żywych w następnym wcieleniu. Każdy Balijczyk ma możliwość wybrania miejsca, gdzie chciałby narodzić się ponownie.W tym celu odprawiane są specjalne rytuały. Ponad 80% osób chce ponownie wrócić na Bali uznając swą wyspę za najwspanialsze miejsce do życia na Ziemi. Ludzie traktują się tu z olbrzymim szacunkiem i zrozumieniem wierząc, iż każda spotkana osoba może być ich krewnym lub ukochanym zmarłym, który powrócił w innej postaci. Ceremonia kremacji jest zupełnie inna aniżeli pogrzeby prowadzone w Polsce. Ciało zmarłego podczas radosnej i pełnej muzyki procesji, odprowadzają wszyscy mieszkańcy

wioski, rodzina, znajomi oraz przypadkowi goście. Cały proces ma na celu uwolnienie duszy, która ma Autor tekstu Kinga Plich przejść jej do kolejnego etapu reinkarnacji. Sarkofag z ciałem zmarłego niesiony jest do miejsca, gdzie dokonuje się kremacji. Nad poświęconym ciałem odprawione są modły i rytuały, składane są dary, a następnie dokonuje się podpalenia. Cały pogrzeb trwa ponad 6 godzin. Zebrani ludzie prowadzą w tym czasie rozmowy, obserwują proces, niektórzy modlą się, ale nikt nie płacze, a wręcz przeciwnie wszyscy się uśmiechają. Na koniec prochy składane są w łupinie orzecha kokosowego i zawożone są nad rzekę, gdzie płyną aż do morza, aby wrócić do natury. Trzy dni później rodzina bierze udział w ceremonii oczyszczenia, a po dniach dwunastu udaje się do jednej z dziewięciu świątyń na ceremonię finalną z darami dla bogów w intencji duszy zmarłego. Tekst i foto: Kinga Plich


30

Gazeta

Sport

London Eagles z własnym obiektem? Liverpool Victoria Sports Ground to nowo powstający ośrodek sportowy w londyńskiej dzielnicy Ealing. Przed miesiącem angielska federacja piłkarska The FA zaproponowała m.in. polonijnemu klubowi London Eagles FC dzierżawę obiektu na 25 lat. - Ta niezwykle interesująca propozycja dotarła do nas niestety krótko przed świętami, czasu na złożenie aplikacji nie było więc zbyt wiele - mówi prezes London Eagles, Andrzej Błasik. - Świąteczno-noworoczny okres upłynął nam na przygotowaniu całej dokumentacji klubu z wieloma dokumentami oraz biznesplanem na najbliższe pięć lat. Zadanie do łatwych nie należało, więc musieliśmy się mocno sprężyć. Wspólnymi siłami udało się jednak złożyć wszystkie potrzebne dokumenty 5 stycznia 2013, czyli w ostatni dzień przyjmowania wniosków – kończy Błasik. Sprawa nie jest przesądzona, bo w szranki o

wynajem stanęło też wiele innych lokalnych klubów. Cześć z nich stanowią organizacje bardziej rozbudowane, z większą tradycją oraz możliwościami. Czekamy do końca marca na decyzję Councilu. Wiemy, że nie będzie łatwo, bo chętnych klubów do przejęcia obiektów jest sporo, a wiemy, że część z nich jest dużo większa od naszego – mówi z nadzieją rzecznik prasowy, Jacek Pobiedziński. - Pomimo to wierzymy, że się uda i jeszcze w styczniu zostaniemy zaproszeni na dalsze rozmowy dotyczące dzierżawy tego obiektu. Teraz wypada tylko trzymać kciuki za naszych rodaków, bo jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, może to być milowy krok w rozwoju klubu, ale również całej polonijnej społeczności w naszym regionie. Obiekt tworzą dwa pełnowymiarowe boiska trawiaste, sztuczne astro boisko z oświetleniem oraz nowy budynek socjalny z szatniami, prysznicami oraz salą gimnastyczną. Adam WÓJCIK

Dudek znów zagra w reprezentacji! 3 czerwca w Krakowie piłkarska reprezentacja Polski rozegra towarzyskie spotkanie z Liechtensteinem. W meczu tym ma wystąpić wychowanek Concordii Knurów, Jerzy Dudek . Dzięki temu występowi "Dudi" znajdzie się w elitarnym Klubie Wybitnego Reprezentanta. Aby zostać jego członkiem trzeba rozegrać 60 meczów w koszulce z białym orłem, a Dudek ma ich w tej chwili... 59. To również idealny moment, aby znany bramkarz oficjalnie pożegnał się z kibicami. Przypomnijmy, iż przez kilka sezonów Dudek bronił barw FC Li-

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

POLONIJNA.co.uk

Jerzy Dudek / fot. Daniel Kowalski / sportpress.pl

verpool, z którym m.in. sięgnął po puchar Ligi Mistrzów w 2004 roku.

QPR monitoruje polskie dzieci Na zaproszenie koordynatorów London Eagles FC w mijającym miesiącu pojawił się skaut akademii piłkarskiej Queens Park Rangers FC, której pierwsza drużyna występuje w angielskiej Premier League. Wizyta miała charakter zapoznawczy, a jej głównym celem był przegląd kadry z drużyn U-9 oraz U-10. Ponieważ trening nie oddaje w pełni możliwości młodych piłkarzy, zdecydowano, że obserwacje będą kontynuowane podczas meczów ligowych. Queens Park Rangers FC jest jednym z głównych partnerów polonijnej szkółki piłkarskiej London Eagles FC.

Nie ma to jak bramkarz z Legii… Polscy piłkarze w angielskich klubach

Łukasz Fabiański zaliczył drugi mecz bez straty gola po powrocie do bramki Arsenalu. Artur Boruc bronił strzały gwiazd Liverpoolu. Do tego dodajmy bardzo dobry występ Słowaka Jana Muchy przeciw Manchesterowi City. Nie ma to, jak bramkarze z przeszłością w Legii!

Fabiański nie miał za wiele pracy w Swansea, gdzie „Kanonierzy” wygrali 2:0. Łukasz niespodziewanie wrócił do gry w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (2:0), a sobotni mecz w Walii był jego pierwszym ligowym występem w podstawowej jedenastce od stycznia 2011. Wojciech Szczęsny, który zdaniem Arsene’a Wengera był psychicznie wypalony i do Monachium w ogóle nie poleciał, tym razem był rezerwowym. W Southampton chyba wypatrują wizyt najmocniejszych przeciwników. „Święci” w sobotę pewnie pokonali 3:1 Liverpool; było to ich drugie zwycięstwo w ośmiu meczach pod wodzą Mauricio Pochettino – poprzednie odnieśli nad Manchesterem City, a w debiucie Argentyńczyka zremisowali z Evertonem. Z kolei The Reds niechętnie znów przyjadą na wybrzeże: polegli tam czwarty raz w pięciu ostatnich ligowych potyczkach. Tym razem bezbarwni liverpoolczycy nie zagrażali bramce gospodarzy tak często, jak można się było spodziewać. Artur Boruc zrobił swoje, zatrzymując pojedyncze uderzenia Daniela Sturridge’a, Philippe Coutinho (przy jego golu na 2:1 Polak nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję), Stevena Gerrarda i Luisa Suareza. Dodatkowo, po faulu na polskim bramkarzu w doliczonym czasie gry sfrustrowany Urugwajczyk zobaczył żółtą kartkę. Wspomniany na wstępie Jan Mucha wydatnie pomógł swojemu Evertonowi w zwycięstwie nad Manchesterem City (2-0). To czwarta z rzędu porażka MC na Goodison Park, a trener Roberto Mancici przegrał z menedżerem Toffees, Davidem Moyesem, już szósty raz na osiem konfrontacji. Nottingham Forest z Radosławem Majewskim wygrali po raz szósty z rzędu. Tym razem pokonali na wyjeździe konkurenta w walce o awans – Hull City, 2:1. Polski pomocnik miał współudział w wyrównującym golu (po jego dośrodkowaniu Simon Cox trafił w poprzeczkę, a dobitka Dariusa Hendersona znalazła drogę do siatki). Grał do 72. minuty; jego zmiennik Lewis McGugan zdobył zwycięską bramkę. Majewski i spółka wyrównają klubowy rekord siedmiu kolejnych ligowych zwycięstw, jeśli 30 marca (po przerwie w rozgrywkach na mecze międzypaństwowe) ograją Brighton. W „świętej wojnie” na południu Anglii piłkarze Brighton pokonali Crystal Palace 3:0, reanimując nadzieje na udział w play-offach. Tomasz Kuszczak najlepszą interwencję zanotował niedługo przed przerwą, gdy z trudem wyłapał główkę… Matthew Upsona, defensora Brighton. Za moment Leonardo Ulloa dał gospodarzom prowadzenie, a 5 minut po przerwie „Mewy” wygrywały już 3:0. Być może wspomniana parada Kuszczaka zrobiła różnicę – Brighton to jedyny zespół w lidze, który nie wygrał meczu, gdy pierwszy tracił gola, i nie przegrał, gdy obejmował prowadzenie. „Mewy” pozostają niepokonane na Amex Stadium w 2013 r. (zdobyły 16 punktów na 18 możliwych), a niedzielne zwycięstwo to ich pierwszy triumf nad Palace na swoim boisku od 25 lat. Tomasz Cywka wszedł z ławki w 57. minucie meczu

Łukasz Fabiański znów jest numerem jeden w Atsenalu / fot. Daniel Kowalski / sportpress.pl

Barnsley - Watford (1:0), i kilkoma interwencjami w defensywie pomógł gospodarzom w utrzymaniu prowadzenia. Po laniu 0:5 z Manchesterem City w Pucharze Anglii, The Tykes wygrali obydwa ligowe mecze w mijającym tygodniu i wyskoczyli ze strefy spadkowej. Sławomir Peszko nadal poza kadrą Wolverhampton Wanderers. W spotkaniu drużyn zamykających tabelę Championship, “Wilki” pokonały Bristol City 2-1, acz pozostały na przedostatniej pozycji. Pierwszy raz w tym sezonie piłkarze Wolves zwyciężyli mimo utraty pierwszego gola. Bramkarz Grzegorz Sandomierski wciąż czeka na debiut w I jedenastce Blackburn Rovers. Jego drużyna zremisowała w derbowym meczu z Burnley 1-1 i pozostaje bez wygranej od 16 lutego, gdy pokonała… Arsenal na wyjeździe w Pucharze Anglii. W lidze jest na 18. miejscu, cztery punkty ponad strefą spadkową. Bartosz Białkowski (Notts County) rozegrał pełny mecz z Scounthorpe (1:0), notując dwunasty występ w sezonie bez straty gola. Artur Krysiak (Exeter City) również ma za sobą średnio wymagający weekend. Jego ekipa ograła 4:1 finalistę Pucharu Ligi – Bradford, i korzystając z potknięć konkurencji, umocniła się w strefie baraży o awans. Piąty w tabeli Exeter ma już tylko trzy oczka straty do miejsca premiowanego automatyczną promocją do League One. Wejście Adriana Cieślewicza na boisko w 79. minucie spotkania Wrexham – Luton nie pomogło gospodarzom i walijski zespół zremisował z ligowym przeciętniakiem 0:0. Radosław Cierzniak i jego koledzy z Dundee Utd stracili bardzo dobrą okazję, by – na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego – wreszcie wskoczyć do czołowej szóstki szkockiej ekstraklasy. Byli faworytem w spotkaniu z osiadłym na końcu tabeli Dundee FC (kilkanaście punktów straty do najbliższego rywala), jednak derby, jak to derby, zaprzeczyły przewidywaniom i to gospodarze „gonili” wynik. Skończyło się 1:1. Cierzniak nie miał szans przy straconym golu. Gościom trzeba oddać, że po zmianie trenera w lutym, w lidze jeszcze nie przegrali. Łukasz Załuska ponownie oglądał z ławki mecz Celtiku – drugi z rzędu mecz o dramatycznym przebiegu. Mistrzowie Szkocji wygrali 4:3 z Aberdeen, przegrywając po godzinie 1:3. By obronić tytuł, Celtowie potrzebują maksimum siedmiu punktów w siedmiu ostatnich spotkaniach. 31 marca zagrają oni na wyjeździe z St. Mirren. Grzegorz Boczar polsport.co.uk


Gazeta

Wydanie nr 19 (kwiecień 2013)

Sport

POLONIJNA.co.uk

31

Turniej młodzików w Londynie Cieślewicz triumfuje na Wembley W imprezie wezmą udział piłkarze w wieku od 5 do 16 lat, a oprócz gospodarzy mają się na niej pojawić drużyny polskich szkół sobotnich z całej Wielkiej Brytanii. Turniej odbędzie się na terenie ALEC Reed Academy w Northolt. - Chcemy zaprosić możliwie jak najwięcej polonijnych drużyn piłkarskich z Londynu, ale nie tylko. Wiemy, że jest również kilka szkółek młodzieżowych w miastach całej Anglii. Do nich również bę-

dziemy starać się dotrzeć - powiedział nam sekretarz klubu, Artur Majchrowski. - W naszym założeniu ma to być cykliczna impreza dodaje rzecznik prasowy London Eagles, Jacek Pobiedziński. - Dla uczestników i kibiców chcemy przygotować również inne atrakcje, ale w tej chwili nie chcemy ujawniać szczegółów, bo wszystko jest na etapie planowania. Wszyscy chętni proszeni są o kontakt z Arturem Majchrowskim (t. 0784 330 6646).

Polonijne ligi piłkarskie:

Zima wygrała z piłkarzami

Rozgrywki w Londynie, Coventry oraz Birmingham zostały sparaliżowane. Wszystko za sprawą kolejnego ataku zimy, który nawiedził prawie całą Anglię. Z polonijnych lig na Wyspach grała jedynie Polska Liga Piłki Nożnej w Cork . Cała reszta przełożyła niedzielną kolejkę spotkań na inny termin.

Tymczasem w Cork lider urządził sobie prawdziwy strzelecki festiwal, ale nie mogło być inaczej, skoro rywalem był outsider FC Mixer Cork. W meczu padło aż dziewiętnaście goli, z czego szesnaście to wyczyn piłkarzy Drink Teamu. Na uwagę zasługują również wysokie zwycięstwo Night Madness nad Young Boys Cork (8:1) oraz triumf Korony nad The Blast (8:3). W tabeli potężny ścisk w czołówce. Drink Team, Korona oraz FC Najduchy zgromadziły po osiemnaście punktów, więc sprawa mistrzowskiego tytułu będzie raczej tylko ich wewnętrzną sprawą. Czwarty w tabeli The Blast ma sześc punktów straty, jednak bezpośrednie mecze z czołówką przegrywa.

Wyniki 7. kolejki: FC Sportino - Bandon Team FC Najduchy - Polonia Cork Night Madness - Young Boys Cork The Blast - Korona FC Mixer Cork - Drink Team

Zestaw par 8. kolejki - 07.04.2013: 17:00 Drink Team - Young Boys 18:00 Bandon Team - The Blast 19:00 Night Madness - Korona 20:00 FC Mixer - Polonia Cork 21:00 FC Najduchy – FC Sportino

„Smoki” pokonały w finale ekipę Grimsby – po 90 minutach i dogrywce było 1:1, w rzutach karnych walijski zespół wygrał 4:1. Cieślewicz wszedł na boisko w 60. minucie i zwłaszcza w dogrywce dał się we znaki bramkarzowi rywali, trzykrotnie zmuszając go wysiłku. Pokonał go wreszcie, rozpoczynając konkurs jedenastek. W FA Trophy uczestniczą drużyny na co dzień występujące poza ligami zawodowymi, tj. w Conference (piąty szczebel rozgrywek) lub niżej. Wrexham to pierwszy walijski zespół, który triumfował w tych rozgrywkach; był to też pierwszy występ piłkarzy The Red Army na słynnym stadionie w 149-letniej historii klubu. Z uwagi na eliminacje mundialu 2014, w czołowych ligach na całym świecie zarządzono przerwę. Na wyspach o punkty grały drużyny od League One w dół. W League One Bartosz Białkowski kilkakrotnie uratował Notts County od straty bramki na boisku faworyzowanego Swindon (0:0). To czwarty clean sheet polskiego bramkarza w

sześciu marcowych występach. „Sroki” pozostają na 11. miejscu w tabeli; w piątek grają w Brentford. Z kolei w League Two mecz Rotherham – Exeter (Artur Krysiak w bramce) został przełożony z powodu dużych opadów śniegu. Grzegorz Sandomierski ma nowego trenera. Gary Bowyer ma prowadzić Blackburn Rovers do końca sezonu w miejsce Michaela Apletona, którego klub zwolnił po 15 meczach. Bowyer był tymczasowym menedżerem Rovers przed przyjściem Appletona: w czterech meczach drużyna pod jego wodzą wygrała trzy i zremisowała. Blackburn, spadkowicz z angielskiej ekstraklasy, walczy o uniknięcie degradacji z Champinoship – zajmuje 18. miejsce, ma cztery oczka przewagi nad strefą spadkową. Grzegorz Boczar, polsport.co.uk

Polish Cup Blackpool Nie milkną echa piłkarskiego turnieju Polish Cup Wakefield, a już trwają przygotowania do kolejnego, tym razem w Blackpool. Przez najbliższe tygodnie organizatorzy będą przyjmować zgłoszenia chętnych drużyn. Polish Cup Blackpool 2013 rozegrany zostanie 27 kwietnia, a koszt udziału w imprezie to jedyne 45 funtów od drużyny. Zgłoszenia przyjmuje Jarosław Perz pod numerem telefonu: 0784 9030 960. (AW)

LIGA CORK

1. DrinkTeam 2. Korona 3. FC Najduchy 4. The Blast 5. FC Sportino 6. Night Madness 7. Bandon Team 8. Polonia Cork 9. Young Boys Cork 10. FC Mixer Cork

To z pewnością będzie jeden z najważniejszych dni w karierze Adriana Cieślewicza. Po meczu na Wembley, polski pomocnik wraz z kolegami z Wrexham świętował zwycięstwo w FA Trophy.

7:4 7:4 8:1 3:8 3:16 7 6 6 7 6 7 7 7 7 6

67-17 48-21 40-15 53-35 34-31 31-41 31-44 31-56 34-56 16-69

18 18 18 12 9 9 7 4 3 0

Kolejna polonijna szkółka W Coventry powstaje polonijna szkółka piłki nożnej pod nazwą "Orlęta". Zajęcia będa prowadzone w róznych grupach wiekowych przez doświadczonego trenera. Treningi odbywać się będą na boisku obok szkoły Stoke Heath Coventry (CV2 4PR). Wymagany jest podstawowy sprzęt piłkarski, czyli strój oraz buty. Pierwsze zajęcia mają się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. W tej chwili trwa nabór chętnych. Zebranie organizacyjne odbędzie się 29 marca o godzinie 16:30 na boisku obok szkoły Stoke Heath. Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie pod numerem telefonu 0788 939 7882 oraz na stronie internetowej: www.mojawyspauk.com/coventry-football-academy/ (AW)


Unlimited V Value alue Pack

1LHOLPLWRZDQH 1LHOLPLWR 1LHOLPLWRZ ZDQH UR]PR ]PRZ\ Z\ UR]PRZ\ do wszystkich sieci w

POLSCE Nielimitowane rozmowy rozmowy i SMS-y w sieci Lycamobile Lycamobile w Wielkiej Br Brytanii ytanii

19

Tylko za

£

.90

$E\ NXSLþ SDNLHW QDOHİ\ ZSLVDþ NRG DNW\ZXMĈF\ $E\ NXSLþ SDNLHW QDOHİ\ ZSLVDþ NRG DNW\ZXMĈF\ OXE Z\VãDþ 606 R WUHĤFL QD QXPHU OXE Z\VãDþ 606 R WU HĤFL QD QXPHU

.RV]W NZRWD ]RVWDQLH SREUDQD ] GRVWĊSQ\FK ĞURGNyZ QD 7ZRLP NRQFLH :DĪQRĞü GQL .RV]W NZRWD ]RVWDQLH SREUDQD ] GRVWĊSQ\FK ĞURGNyZ QD 7ZRLP NRQFLH : ZRLP NRQFLH :DĪQRĞü GQL DĪQRĞü GQL

:aJaLN}é` UH ^^^ S`JHTVIPSL JV \R S\I WVK U\TLYLT! Buy and top up online or in over 115,000 stores stores

Customers may not be able to use Electr Electronic onic T Top-Up op-Up at all locations wher where e the top-up logo appears Lycamobile Unlimited V Lycamobile Value alue Pack (‘the of offer’) fer’) inclusive allowances ar are e for calls fr from om the UK to specified standar standard d international international landline and mobile numbers and for L Lycamobile-to-Lycamobile ycamobile-to-Lycamobile UK calls only only.. Other usage will be charged at standar d rates. Unlimited usage is subject to a fair usage of 3000 minutes/texts per month per SIM. Usage in excess of your fair usage allowance will be charged at standard standard rates. Calls are are rounded rounded up to the nearest nearest minute for the purpose standard of calculating rremaining emaining allowances. The of fer is valid for 30 days fr om the date of purchase. purchase. A customer may have only one of fer on their account and may not buy another during the 30 day validity period. L ycamobile reserves reserves the right to offer from offer Lycamobile rreplace eplace or amend the offer offer or these Terms Terms & Conditions or to withdraw the of fer at any time on reasonable reasonable notice. Note that promotional promotional credit credit (credit (credit which L ycamobile has given to customers for fr ee) cannot be used towards towards purchasing purchasing a offer Lycamobile free) bundle. The of fer is for non-commer cial, private, personal use only - L ycamobile rreserves eserves the right to withdraw or suspend the of fer or to disconnect you if we suspect that of fer is being used for commer cial purposes, for confer encing, offer non-commercial, Lycamobile offer offer commercial conferencing, or if it is not being used in a handset (in a SIM box for example), or if it is being used for tethering. Pr omotional period: the of fer is valid fr om 1st March March 2013 until 30th April 2013. These Terms Terms & Conditions ar e valid as of 1st March March 2013. Promotional offer from are


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.