Wroclife nr 11/2018 (28)

Page 1


WIĘCEJ PREZENTÓW

NA GWIAZDKĘ 100+ MAREK DLA CAŁEJ RODZINY Z R A B ATA M I O D 3 0 D O 7 0 %

APART / KAZAR / LACOSTE / LEE WRANGLER / LEVI’S / LINDT / MARC O’POLO / NEW BALANCE PEPE JEANS / PERFUMERIA FRIVOL / TEFAL HOME & COOK / W. KRUK


WIĘCEJ PREZENTÓW, WIĘCEJ RADOŚCI Pokaż to zaproszenie w Punkcie Informacyjnym i odbierz VIP Day Pass. Ciesz się elitarnym rabatem -10% na zakupy w ponad 40 sklepach.

Pakujesz? Pomagasz! Od 7 do 24 grudnia zapakuj prezent w Punkcie Informacyjnym za symboliczną złotówkę. Wpłacona kwota zostanie przekazana na cele charytatywne.

WWW.WROCLAWFASHIONOUTLET.COM

SPECJALNIE DLA CIEBIE - ZAPROSZENIE NA ZAKUPY VIP Z DODATKOWYM RABATEM* *ważne do 24.12.2018

-10%


4

wroclife.pl Nr 9/2018


wroclife.pl

OD REDAKCJI

ZAMIAST WSTĘPNIAKA Artur Heliak, redaktor naczelny Wrocław jest miastem gamma. Tak przynajmniej twierdzą autorzy rankingu – brytyjski think tank Globalization and World Cities (GaWC). Publikacja prezentuje metropolie o największym znaczeniu dla światowej gospodarki. Brytyjczycy, przygotowując swoje zestawienie, biorą pod uwagę m.in. poziom usług księgowych, konsultingowych, finansowych oraz prawniczych. To trzecia kategoria – po alfie, gdzie prym wiodą od lat Londyn i Nowy Jork, oraz becie, która jest drugim wyróżnianym poziomem. Pozycja Wrocławia to ta sama waga, co Ottawa czy San Antonio. GaWC zalicza nas do grupy miast bez zasięgu globalnego, ale na tyle samodzielnych, aby nie zależeć zbytnio od ośrodków klasy globalnej. Wiedziemy prym w przyciąganiu inwestycji. Według European Cities and Regions of the Future 2018/19 jesteśmy pod względem przyjazności dla biznesu drugim miastem średniej wielkości, a siódmym spośród wszystkich z Europy Wschodniej. Jakby tego było mało, Wrocław został wyróżniony za jakość życia w rankingu „Quality of Living” 2018, gdzie brano pod uwagę ogólną sytuację polityczną, poziom oświaty, transportu, opieki medycznej, jakość środowiska naturalnego oraz ofertę kulturalną i warunki mieszkaniowe.

„Najważniejsze są radość i komfort życia na co dzień, odczuwane bezpośrednio przez nas i przez naszych bliskich”.

WYDAWCA Wroclife sp. z o.o. ul. Kwidzyńska 6e, 51-416 Wrocław www.wroclife.pl PREZES ZARZĄDU Artur Heliak artur.heliak@wroclife.pl

Sęk w tym, że to nie te opracowania są dla nas najistotniejsze. Ważniejsze są radość i komfort życia na co dzień, odczuwane bezpośrednio przez nas i przez naszych bliskich. Takie zestawienia są oczywiście ważne, natomiast jeszcze istotniejsze jest to, by w górę piął się najważniejszy wskaźnik: nasze osobiste postrzeganie tego, jak na co dzień żyjemy, pracujemy i odpoczywamy, wychowujemy i uczymy się. Naszej wnikliwości może nam na pewno pozazdrościć wielu audytorów. Dlatego samych pozytywów w tym właśnie zakresie życzę w imieniu redakcji „Wroclife” wszystkim naszym czytelnikom w nowym, 2019 roku! WSPÓŁPRACA Sławomir Czarnecki, Michael Forbes, Hanna Galik, Wojciech Kosek, Adrianna Machalica, Tomasz Matejuk, Marcin Obłoza, Jarosław Obremski, Marek Perzyński, Oliwia Rybiałek, Tomasz Sielicki, Maciej Skwara, Karolina Stachera, Małgorzata Zdziebko-Zięba

ZDJĘCIE OKŁADKOWE Cezary Przybylski FOT. Materiały prasowe

Felietoniści: Stanisław Szelc, Michał Tekliński

REKLAMA

KOREKTA

reklama@wroclife.pl

Sławomir Gruca

REDAKCJA

GRAFIKA I SKŁAD

redakcja@wroclife.pl

Maciej Kisiel, studiomamyto.pl

REDAKTOR NACZELNY

NAKŁAD

Artur Heliak

10 000 egz.

SEKRETARZ REDAKCJI

HOSTING

Paweł Pluta

Stermedia, www.stermedia.eu

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń ani nie zwraca materiałów niezamówionych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów.


F E L I E T O N

CO PO JACKU SUTRYKU? MICHAŁ TEKLIŃSKI,

autor bloga miastowspolne.pl

Minął już drugi tydzień urzędowania Jacka Sutryka jako prezydenta Wrocławia. Kadencja dopiero się rozpoczęła. A co by było, gdybyśmy już teraz zaczęli się zastanawiać, co się wydarzy, gdy Jacek Sutryk będzie kończył swoją misję? Zadanie wydaje się bardzo karkołomne, ale nie jest pozbawione sensu. W wyniku zmian w ordynacji wyborczej wiemy już przecież dokładnie, że Jacek Sutryk ma przed sobą perspektywę maksymalnie dwóch pełnych kadencji, a więc 10 lat. W jego przypadku nie będziemy mieli do czynienia z powracającymi pytaniami – wystartuje czy nie? Taka wątpliwość pojawi się tylko raz. To stwarza prezydentowi elektowi zupełnie inną optykę sprawowania funk-

cji. Daje możliwość zaprogramowania konkretnego planu rozwoju miasta, który – rzetelnie realizowany – może być gwarancją wypełniania maksymalnych ram czasowych dla swojego urzędowania. Oznacza to, że nowa kadencja i jej kontynuacja zdecydowanie bardziej zależeć będą od jakości, a przypadku i zbiegów okoliczności powinno być zdecydowanie mniej niż w przeszłości. Prezydent Sutryk zaczął obiecująco (i dość ekstrawagancko – bo jak inaczej nazwać pokonywanie drogi do pracy biegiem). Ogłoszenie 100 zadań na pierwsze sto dni sprawowania urzędu spotkało się z bardzo pozytywnym odzewem ze strony dziennikarzy, ak-

JAK DRZEWIEJ BYWAŁO... STANISŁAW SZELC,

felietonista, satyryk, członek kabaretu Elita

Bardzo dawno temu, kiedy byłem piękny i młody (i chyba dalej jest coś na rzeczy, gdyż mój druh serdeczny, Krzysiek Daukszewicz, publicznie, w telewizji, oświadczył, że, cytuję: „Mój przyjaciel Stasiek Szelc jest piękny i mądry”, a ja Mu wierzę), zatem dawno temu, przyjechała do Wrocławia brytyjska kapela THE ANIMALS. W owym czasie cały świat oszalał na punkcie ich przeboju pod tytułem „Dom wschodzącego słońca”. W 1965 roku byłem w miasteczku Gurzuf na Krymie i na czarnomorskiej plaży wszyscy, tubylcy i przyjezdni, na okrągło i na czym się dało katowali się piosenką Animalsów. Wracajmy jednak do Wrocławia. Otóż w przeddzień koncertu w Hali, wówczas

6

wroclife.pl Nr 11/2018

Ludowej, w czasie próby padł jeden z najważniejszych wzmacniaczy grupy. Mogło dojść do wielkiego skandalu, gdyż tłumy fanów już od kilkudziesięciu godzin koczowały pod halą. Menedżer grupy chciał ściągnąć specjalistów z Anglii, gdy znienacka zgłosił się do niego (niewykluczone, że za sprawą Marka Łaciaka, który już wtedy był w stanie załatwić wszystko, czego nie potrafili inni) Wojtek Hornowicz i zaproponował, że On to cudo brytyjskiej techniki naprawi, bodaj za ówczesne 5000 złotych. Wojtek (niestety, już świętej pamięci) był moim dużo młodszym kolegą i znany był jako genialny akustyk. Wraz z Wacławem Wallem w firmie HORN-WALL produkowali w owym siermiężnym czasie najlepsze

tywistów i – jeśli wierzyć reakcjom w mediach społecznościowych – także wielu mieszkańców. Warto zatem poczekać na plan, który zdefiniuje tę prezydenturę, na działania, które nadadzą jej charakter. Wiadomo, że nie będzie to łatwe. Koalicja, która ma stanowić zaplecze polityczne nowego prezydenta, już zaczęła pękać. Różne interesy partii politycznych, spory o stanowiska i strefy wpływów dają o sobie znać. Od zaprzysiężenia nowych radnych minęły dwa tygodnie, a już mieliśmy do czynienia z kilkoma konfliktami. To zwiastun tego, jak wyglądać będzie uprawianie polityki na poziomie Rady Miejskiej. To zapowiedź niekończących się kłótni i waśni o charakterze politycznym, a nie merytorycznym. Nowy prezydent, chcąc być dobrym gospodarzem miasta, będzie musiał sobie z tym wszystkim poradzić. Chyba że nie chce, ale wtedy tym bardziej warto zastanawiać się, co będzie po Jacku Sutryku... urządzenia nagłaśniające. No i Wojtek zamknął się wraz z tym czymś popsutym i spowodował, że Eric Barton, ku zachwytowi fanów, zaryczał swój wielki przebój. Takie zdolne chłopaki mieszkały wówczas we Wrocławiu. Po co ja to wszystko piszę, wyjaśniam. Miasto nasze, które jest równie piękne i mądre, prawie jak ja, lat temu parę wyasygnowało ponoć kilka złotych (bodajże ponad sto milionów), aby metodą prób i błędów (słowo „błędów” złośliwie podkreślam) grono dostojnych specjalistów utworzyło system inteligentnej sygnalizacji. Miało to polegać na tym, że jeździlibyśmy przez miasto jak przy zielonym świetle (tak jest np. w Berlinie czy Dreźnie). Niestety, system nie funkcjonuje. Zastanawiam się przeto, czy nie należałoby poprosić jakiegoś młodego samouka, który wzorem śp. Wojtka Hornowicza, za drobną opłatą, pochyliłby się nad tym problemem, a dostojne grono specjalistów zajęłoby się produkcją zwykłych, a nie energooszczędnych, żarówek...


SPIS TREŚCI

Święta we Wrocławiu

N A S Z E

M I A S T O

8

Dolny Śląsk w czołówce europejskich regionów TOMASZ MATEJUK

14

Święta we wrocławskim wydaniu ADRIANNA MACHALICA

18

Naj, naj, naj, czyli tym żyło miasto MARCIN OBŁOZA

14

22

Nasz człowiek w wielkim świecie PAWEŁ PLUTA

M I E S Z K A Ć

26

W E

W R O C Ł A W I U

Zostań częścią historii portu Popowice KATARZYNA SZYDŁOWSKA-BISKUP

31

Dlaczego mieszkania drożeją w trakcie budowy?

Nasz człowiek

KAMILA AUGUSTYN

32

Mieszkania wedle życzenia PAWEŁ PLUTA

22

K A R I E R A

34

I

B I Z N E S

Zatrudniamy najlepszych i stale dbamy o atmosferę

Wyzwania przed branżą IT

TOMASZ MATEJUK

37

12 sposobów, jak przestać marzyć i zacząć działać WOJCIECH PAŹDZIOR

38

Wyzwania stojące przed branżą IT JAKUB JAROSZ

C Z A S

38

W O L N Y

40

Szlakiem muz pod Szrenicą MAREK PERZYŃSKI

43

Sztuka w salonie aut

Dziewczyny i ich rośliny

PAWEŁ PLUTA

44

Dziewczyny i ich rośliny OLIWIA RYBIAŁEK

46

Z kulturą w Nowy Rok HANNA GALIK

48

44

Raj doczesny komunistów PAWEŁ PLUTA

50

Z Wrocławia na weekend: Lwów MAŁGORZATA ZDZIEBKO-ZIĘBA

wroclife.pl Nr 11/2018

7


FOT. MATERIAŁY PRASOWE

TOMASZ MATEJUK

DOLNY ŚLĄSK W CZOŁÓWCE

Wielu wyborcom, którzy oddali głos na Bezpartyjnych Samorządowców, nie spodobało się wejście przez Pana ugrupowanie w koalicję w sejmiku Dolnego Śląska z Prawem i Sprawiedliwością. Nie obyło się bez protestów również w trakcie pierwszej sesji. Dlaczego zdecydowaliście się rządzić z PiS-em, a nie z Koalicją Obywatelską? Rzeczywiście, głosy protestów niektórych naszych wyborców dotarły do mnie. Proszę mi wierzyć, że przyjąłem je z pokorą. Ale dotarły też do mnie słowa pełnego zrozumienia i poparcia, nie ukrywam, dla trudnej decyzji, którą podjęliśmy razem jako Bezpartyjni Samorządowcy. I z całą stanowczością

8

wroclife.pl Nr 11/2018

N A S Z E

O umowie koalicyjnej zawartej przez Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością, priorytetach inwestycyjnych, a także o sytuacji we wrocławskim Teatrze Polskim. Z Cezarym Przybylskim, nowym-starym marszałkiem Dolnego Śląska, rozmawia Tomasz Matejuk.

M I A S T O

EUROPEJSKICH REGIONÓW


N A S Z E

zapewniam, że umowa zawarta z Prawem i Sprawiedliwością w dolnośląskim sejmiku będzie koalicją wyłącznie konstruktywną, dotyczącą konkretnej pracy, zadań i dającą wymierne efekty w postaci realizowanych dla Dolnego Śląska inwestycji. Sentencja jednego z greckich filozofów mówi, że „ważniejsze jest nie zwycięstwo, lecz właściwe wykorzystanie zwycięstwa”. Jesteśmy trzecią siłą w sejmiku. Tworzymy większość w Zarządzie Województwa Dolnośląskiego. W poprzedniej kadencji udało nam się zrobić wiele dobrego dla Dolnego Śląska. Dzisiaj możemy kontynuować naszą pracę na rzecz równomiernego rozwoju całego województwa.

Wspieramy gminy w budowie nowych dróg, obiektów sportowych, w walce ze smogiem. Przedsiębiorcom oferujemy pomoc w rozwoju ich firm, ściągamy wielkich inwestorów do regionu, wspieramy tworzenie nowych miejsc pracy, miejsc w żłobkach i przedszkolach. Ale stoimy przed dalszymi wyzwaniami, kolejnymi wielkimi projektami, które mają nie tylko utrzymać Dolny Śląsk na obecnym, wysokim poziomie, ale – co oczywiste – dalej go rozwijać. Do tego potrzebna nam była ta koalicja. Chyba wszyscy mamy świadomość, że silny partner w każdym projekcie podwaja szanse na jego realizację. Nasze dolnośląskie projekty potrzebują wsparcia.

Z mojego, i nie tylko mojego, punktu widzenia wszystkie są ważne. Przede wszystkim obniżenie o 15% podatku miedziowego, który został wprowadzony za czasów rządów PO i PSL i równocześnie wprowadzenie udziału samorządu w tym podatku z dniem 1 kwietnia 2019 roku. To zapis dotyczący wsparcia dla dolnośląskich uzdrowisk, wsparcie użeglowienia Odrzańskiej Drogi Wodnej czy rozwoju Stawów Milickich. To także bardzo ważna kwestia dotycząca rozbudowy sieci dróg ekspresowych na Dolnym Śląsku, przede wszystkim w kierunku Międzylesia, wpisanie do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie sieci autostrad i dróg ekspresowych drogi S8 Kobierzyce – Kłodzko – Boboszów z przebiegiem i węzłem w okolicach Sobótki oraz odpowiednie do tego aneksowanie dokumentacji FOT. PIXABAY.COM

Jestem marszałkiem już blisko 5 lat i doskonale wiem, w jakim „momencie” jest nasze województwo. Wprowadziliśmy je do czołówki europejskich regionów, co potwierdza ranking Eurostatu. Rozwinęliśmy region do poziomu dotąd nienotowanego, poprawiliśmy standard życia Dolnoślązaków, dając im nowoczesne Koleje Dolnośląskie, budując nowe mosty i obwodnice, poprawiając infrastrukturę zdrowotną i standardy leczenia.

Jakie są najważniejsze zapisy umowy koalicyjnej? Co przeważyło szalę na korzyść PiS-u?

M I A S T O

dotyczącej opracowania studium korytarzowego tej trasy. Ponadto zlecenie i opracowanie studium korytarzowego i studium wykonalności dla odcinka drogi ekspresowej łączącej węzeł S8 Sobótka z węzłem S3 w Bolkowie przez Świdnicę i Świebodzice, czy też zlecenie dokumentacji projektowej dla przebudowy lub budowy dróg krajowych łączących węzeł S3 w Bolkowie z Wałbrzychem i Jelenią Górą. Kolejny zapis to utrzymanie większości zjazdów z A4 po planowanej modernizacji autostrady; wpisanie do nowego kontraktu wojewódzkiego i następnie budowa obwodnic m.in. Strzegomia, Dzierżoniowa, Złotoryi, Boguszowa-Gorców, Góry, wschodniej obwodnicy Wrocławia, obwodnic Ścinawy wraz z mostem na Odrze, Świdnicy, Milicza. W zapisie jest również warunek przekazania na rzecz samorządu województwa nieczynnych linii kolejowych wraz z proporcjonalnym wsparciem ze wszystkich dostępnych programów rządowych, bo chcemy na tych trasach przywrócić ruch pasażerski i wprowadzić nasze Koleje Dolnośląskie. Będziemy tworzyć system kolei aglomeracyjnej na trzech obszarach: miedziowym, wrocławskim i sudeckim. Oczekujemy również wsparcia dla budowy nowego szpitala onkologicznego, budowy Dolnośląskiego Ośrodka Medycyny Innowacyjnej i Ośrodka Senioralnego przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu. Kolejny nasz warunek dotyczy infrastruktury sportowej – wsparcia budowy Dolnośląskiego Centrum Sportu na Polanie Jakuszyckiej, Centrum Sportowego w Lubinie, stadionu klubu Górnik Nowe Miasto Wałbrzych czy podjęcie działań na rzecz stworzenia Centralnego Ośrodka Sportu w Kotlinie Jeleniogórskiej. Oczekujemy też wsparcia przez Ministerstwo Sportu dla naszego autorskiego programu „Dolnośląski

wroclife.pl Nr 11/2018

9


N A S Z E

M I A S T O

Delfinek”, ale także dla dolnośląskiego kolarstwa. Ważny zapis dotyczy również programu gazyfikacji gmin Dolnego Śląska. Jak widać, rozwój i dobro Dolnego Śląska oraz lepsza jakość życia Dolnoślązaków są naszym najważniejszym celem. Dolny Śląsk to nie tylko prężnie rozwijająca się aglomeracja wrocławska czy bogate zagłębie miedziowe, ale również nieco uboższe i wolniej rozwijające się tereny w Kotlinie Kłodzkiej czy Jeleniogórskiej. Jak zamierza Pan zadbać o zrównoważony rozwój całego województwa?

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Wszyscy chcemy jednego: wprowadzenia obszaru Sudetów na ścieżkę dynamicznego rozwoju. Nasza nowa Strategia Rozwoju Województwa Dolnośląskiego 2030, uchwalona we wrześniu przez Sejmik Województwa, zawiera szereg zapisów dotyczących działań prorozwojowych na tym obszarze. We wrześniu przyjęliśmy także uchwałę ze stanowiskiem dotyczącym rozbudowy dróg ekspresowych na południu regionu w przebiegu międzynarodowych szybkich korytarzy transportowych

10 wroclife.pl Nr 11/2018

„Zapewniam, że umowa zawarta z PiS w dolnośląskim sejmiku będzie koalicją wyłącznie konstruktywną, dotyczącą konkretnej pracy, zadań i dającą wymierne efekty”.

i niemieckiej. Chcemy określić najważniejsze kierunki i wskazać wspólne projekty, a potem skierować do naszych rządów apele o złożenie w Komisji Europejskiej wniosków o ustanowienie specjalnego programu wsparcia obszaru górskiego Sudetów.

w kierunku Wiednia oraz Pragi. Będziemy uwzględniać jej postulaty nie tylko w planowaniu i realizacji zadań samorządu województwa. Będziemy także zabiegać u odpowiednich organów rządowych i unijnych o podjęcie działań związanych z tą inwestycją. Stąd między innymi nasze zapisy w umowie koalicyjnej z Prawem i Sprawiedliwością dotyczące sieci dróg ekspresowych m.in. w kierunku Międzylesia czy drogi ekspresowej S8 Kobierzyce – Kłodzko – Boboszów, z przebiegiem i węzłem w okolicach Sobótki.

Odbywały się już nasze robocze spotkania z samorządowcami z krajów i landów z Czech i Niemiec. Mamy zdiagnozowane najważniejsze wyzwania. Wśród nich jest rozbudowa regionalnych i międzyregionalnych połączeń drogowych, kolejowych i lotniczych, rozwijanie powiązań między największymi ośrodkami miejskimi, by odpowiednio wykorzystać ich potencjał. Jest także poprawa dostępności do transportu publicznego obszarów wiejskich i peryferyjnych, ale i kwestie dotyczące doskonalenia oferty turystycznej czy działania na rzecz poprawy jakości powietrza i ochrony środowiska przyrodniczego oraz zasobów kulturowych.

Ale zależy nam także, by opracować ponadregionalną koncepcję zrównoważonego rozwoju dla tego rejonu naszego województwa wspólnie z samorządami po stronie czeskiej

Jedną z priorytetowych – z punktu widzenia nie tylko samego Wrocławia, ale i całej aglomeracji – spraw, których nie udało się doprowadzić do końca w poprzedniej kadencji, jest budowa


N A S Z E

wschodniej obwodnicy Wrocławia. Kiedy wreszcie powstanie południowy odcinek WOW i – co równie ważne – którędy ostatecznie będzie przebiegał?

Obecnie inicjatywa należy do regionalnego dyrektora ochrony środowiska, aby wydał decyzję środowiskową dla któregoś ze zgłoszonych wariantów. To niezbędne, aby ruszyć z budową trasy. Jesteśmy gotowi do budowy, mamy komplet dokumentacji i zabezpieczone finansowanie dla inwestycji. Wniosek o zezwolenie na budowę północnego odcinka wschodniej obwodnicy Wrocławia z Długołęki do Łan trafił właśnie do wojewody. Plan jest taki, by 10-kilometrowa trasa powstała do 2020 roku.

Następną bardzo ważną kwestią związaną z transportem jest kolej aglomeracyjna. Jaki macie plan na nadchodzące lata? I tu odwołam się do naszej październikowej konferencji, na której przedstawiliśmy nasz plan dotyczący przejęcia od PKP ponad 20 odcinków linii kolejowych w regionie. To są zdegradowane, nieużywane trasy, a my chcemy je wyremontować i ponownie wykorzystać, wprowadzić na nie połączenia regionalnego przewoźnika kolejowego. Tym samym zdecydowanie poprawi się cały system komunikacji na Dolnym Śląsku. Mieszkańcy zyskają nowe połączenia do pracy, szkoły czy do miejsc wypoczynku, a turyści łatwiejszy dojazd do wielu turystycznych atrakcji w naszym regionie. Jesteśmy gotowi przejąć linie na własność w oparciu o wspólne ustalenia z PKP S.A. i PKP PLK. W sumie to 22 odcinki tras w różnych częściach regionu.

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Jesteśmy w pełni gotowi do rozpoczęcia prac budowlanych przy południowym fragmencie wschodniej obwodnicy Wrocławia. Chcę po raz kolejny podkreślić: obwodnica przechodząca przez Wysoką – zgodnie z obowiązującym od wielu lat Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego – była planowana w tym miejscu blisko 20 lat temu. Nigdy też nie projektowano drogi wewnątrz osiedla: to intensywna w ostatnich latach zabudowa mieszkaniowa zbliżyła budynki bezpośrednio do projektowanej drogi. Przebieg obwodnicy był pierwotny względem zabudowań. Wariant przebiegu trasy przez Wysoką był i jest wariantem preferowanym przez zarząd województwa. Takiego przebiegu oczekują również dziesiątki tysięcy mieszkańców południowych osiedli Wrocławia.

„Zdajemy sobie sprawę, że odbudowa pozycji Teatru Polskiego będzie dużo większym wyzwaniem niż odwołanie dyrektora”.

M I A S T O

wroclife.pl Nr 11/2018

11


N A S Z E

M I A S T O

Koleje powinny rozszerzać swoją ofertę, bo takie są oczekiwania i potrzeby mieszkańców. Są przez nich coraz chętniej wykorzystywanym środkiem transportu. To jest dla nas naturalne wyzwanie, które podejmujemy i które chcemy zrealizować. Oczekujemy równocześnie zapewnienia finansowania dla tego przedsięwzięcia z Funduszu Kolejowego proporcjonalnie do długości zarządzanej sieci kolejowej. Po przejęciu i uruchomieniu przewozów bezpośrednie połączenie z Wrocławiem otrzymają stolice 4 powiatów, czyli Kamienna Góra, Lwówek Śląski, Góra i Złotoryja, oraz 13 innych miast i kilka gmin o łącznej populacji ponad 225 tysięcy Dolnoślązaków.

FOT. PIXABAY.COM

I kolejny ważny argument: przejęcie i uruchomienie tych linii będzie miało fundamentalny wpływ na dalszy rozwój turystyki w regionie. Chcemy zapewnić odpowiedni dojazd do naszych atrakcji turystycznych. Połączenia uzyskają między innymi: 4 uzdrowiska (Świeradów-Zdrój, Lądek-

12 wroclife.pl Nr 11/2018

„Jesteśmy w pełni gotowi do rozpoczęcia prac budowlanych przy południowym fragmencie wschodniej obwodnicy Wrocławia”. -Zdrój, Szczawno-Zdrój, Przerzeczyn-Zdrój), 2 parki narodowe: Karkonoski i Gór Stołowych (Karpacz, Radków), 2 obiekty oraz jeden obszar uznane za Pomniki Historii (Krzeszów, Srebrna Góra) oraz 9 z 11 pałaców należących do wpisanej obszarowo na listę pomników historii Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej. Poprawi się również zdecydowanie dojazd do Wambierzyc, Chełmska Śląskiego, Adrspach po stronie czeskiej, Lubomierza, Bolkowa, Niemczy czy Stronia Śląskiego. Co bardzo ważne – korzystać z nich będą mogli przewoźnicy towarowi,

zwłaszcza producenci kruszyw, którzy automatycznie ograniczyliby swój transport po naszych drogach. Mamy doświadczenia z przejmowaniem linii kolejowych nr 326 Wrocław – Trzebnica czy Szklarska Poręba Górna – granica Państwa (Harrachov). Bez żadnego problemu poradzimy sobie z dodatkowymi zadaniami przewozowymi. Na koniec bardzo aktualny temat. Co dalej z Teatrem Polskim we Wrocławiu? Jaki ma Pan pomysł na przywrócenie mu dawnej świetności? Rozmawiamy w momencie, kiedy dyrektor Cezary Morawski został odwołany ze stanowiska. Była to jedna z pierwszych decyzji nowego zarządu województwa, którą podjęliśmy jednogłośnie. Teatr Polski we Wrocławiu uchodził za jedną z najważniejszych scen artystycznych w kraju. Zdajemy sobie sprawę, że odbudowa pozycji teatru będzie dużo większym wyzwaniem niż odwołanie dyrektora, ale jestem przekonany, że dokonamy tego wspólnymi siłami – razem z zespołem artystycznym teatru.


wroclife.pl Nr 11/2018

13


FOT. PIANOFORTE

ADRIANNA MACHALICA

ŚWIĘTA

WE WROCŁAWSKIM

Wrocławski jarmark co roku przyciąga wielu turystów. Rynek zamienia się w krainę Świętego Mikołaja. W tym roku zakupy będzie można zrobić u ok. 130 wystawców, z czego prawie 25% to wrocławscy sprzedawcy. Koszt wynajęcia stoiska na cały okres jarmarku jest zróżnicowany od lokalizacji, a także sprzedawanych produktów. Mniej więcej wynosi to ok. 5000 zł netto za domek, w którym można znaleźć wyjątkowe produkty z regionu i z całego świata. JABŁKA W GLAZURZE I DREWNIANE ZABAWKI Pierwsze wrocławskie jarmarki nazywano Kindelmarkt (jarmark dziecięcy)

14 wroclife.pl Nr 11/2018

N A S Z E

Grzane wino w ceramicznym buciku to nieodłączny element wrocławskiego jarmarku bożonarodzeniowego. W tym roku cieszyć się nim możemy aż do 31 grudnia. Co wyróżnia wrocławski targ świąteczny i czy jest to jeszcze atrakcja dla wrocławian?

M I A S T O

WYDANIU


N A S Z E

Śląsk słynął ze swoich szopek, zwłaszcza z szopek skrzynkowych. Umieszczano w nich Świętą Rodzinę, orszak Trzech Króli, ale także postacie mieszczan. Wrażenie robiły również szopki wykonane z masy cukrowej, które pojawiły się na jarmarku po 1835 roku, gdy pewien cukiernik z Berlina wprowadził zwyczaj wystawiania przez cukierników specjalnie przygotowanych szopek. Na jarmarku dominowały jednak słodycze, charakterystyczne dla innych europejskich jarmarków bożonarodzeniowych. Stoiska pełne były łakoci takich jak jabłka w glazurze, ciasta czy prażone orzechy. Nie brakowało jednak lokalnych przysmaków. Popularnością cieszyły się szczególnie legendarne legnickie lub nyskie bomby, czyli nieduże, ciężkie połączenie piernika z ciastem miodowym. Nie mogło także zabraknąć przedmiotów odpustowych, jak: świece, krucyfiksy, obrazy wotywne czy wyroby z wosku. Wiele kramów oferowało także ozdoby choinkowe. Bardzo popularne były wtedy srebrne lamety – długie metalowe nitki, drewniane figurki oraz różnorodne białe świece. Na jarmarku można było zaopatrzyć się także w wyroby rzemieślnicze, jak np. drewniane zabawki.

wrocławskiego Rynku mają w tym czasie trudności z przedostaniem się z jednego miejsca do drugiego ze względu na tłumy, które gromadzą się przy stoiskach. Wielu twierdzi też, że miła atmosfera zmienia się, kiedy trzeba sięgnąć po portfel. – Mieszkałem 200 metrów od Rynku przez 30 lat, więc zrobiło się to już dla mnie trochę męczące. Poza tym powtarzanie i powielanie co roku tego samego w tym układzie staje się trochę nudne. Dla turystów jest to na pewno większa atrakcja – mówi Mariusz Klarenbach, wrocławianin. – Z czasem zrobiło się to zbyt sztuczne i monotonne. Brak zmian, a do tego wygórowane do granic możliwości ceny. Najgorzej jeżeli chodzi o ciepłe posiłki: jakość ich pozostawia wiele do życzenia. Jednak jak co roku wybiorę się tam raz, może dwa razy, żeby poczuć tę atmosferę, bo mimo wszystko klimat jest świąteczny i radosny – mówi Krzysztof Wiśniewski, mieszkaniec Wrocławia.

KOŁACZ NA SŁONO I INNE NOWOŚCI W tym roku na wrocławian czekają jednak nowości na jarmarku. Odwiedzający po raz pierwszy będą mogli zobaczyć trzypoziomową „Galerię Mikołaja” na placu Solnym. Nowością wśród rękodzieła na będą autorskie, ręcznie robione zegarki, biżuteria artystyczna, ozdoby świąteczne wytwarzane ze szkła, gliny i żeliwa, figurki z kryształami Swarovskiego, biżuteria z pereł, „miniogrody” zamknięte w szkłach, obrazy z naturalnych roślin, a także naturalne kosmetyki na bazie piwa, wytwarzane przez wrocławską pracownię. Dla miłośników jedzenia również zostaną przygotowane świąteczne nowości. Po raz pierwszy w tym roku spróbować będzie można włoskich specjałów. Na pierzei południowej Rynku, na stoisku z kuchnią włoską, będzie można skosztować zapiekanych makaronów w różnych wersjach smakowych oraz tradycyjnej włoskiej kanapki panuozzo.

FOT. PIANOFORTE

ze względu na to, że była to głównie atrakcja dla dzieci. Początkowo miały one miejsce na północnej stronie Rynku, zwanej też Targiem Łakoci. Na Nowy Targ jarmark został przeniesiony w 1904 roku. Wrocławski jarmark rozpoczynał się zawsze 11 dni przed Bożym Narodzeniem. Co można było tam znaleźć?

M I A S T O

TRADYCJA CZY NUDA? Choć wrocławski jarmark ma długą tradycję i cieszy się dużą popularnością, zwłaszcza wśród turystów, to jednak coraz więcej ludzi narzeka, że jest to już przereklamowane. Mieszkańcy

wroclife.pl Nr 11/2018

15


N A S Z E

M I A S T O

Oczywiście nie zabraknie tradycyjnych przysmaków, jak gofry, naleśniki, szaszłyki, pierogi, oscypki czy kołacze (w tym roku po raz pierwszy w wersji na słono). Tradycyjnie będzie można skosztować grzanego wina w specjalnie przygotowanym ceramicznym kubku. – Czekam co roku na ten jarmark, moim zdaniem jest to prawdziwie świąteczny klimat. Kiedy jesteśmy już dorośli, zatracamy gdzieś tę magię świąt, a jarmark w jakiś sposób nam o niej przypomina. Największym hitem są dla mnie kozaczki (kubki w kształcie bucików na grzane wino, które można kupić – przyp. red.), które kolekcjonuję. Oczywiście ceny z roku na rok rosną, ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa – mówi Paulina Cyruk, mieszkanka Wrocławia. ŚWIĘTA W CAŁEJ EUROPIE Jarmarki bożonarodzeniowe to tradycja znana na całym świecie. Jak wrocławski jarmark wypada na tle innych świątecznych targów? Najstarszy w Europie jest jarmark w Wiedniu, organizowany od XIII wieku. Jest na pewno o wiele bardziej wystawny i o wiele większy niż we Wrocławiu, ponieważ organizowany jest w wielu miejscach miasta. Serce jarmarku stanowi ogromna choinka dowożona co roku z innej części Austrii. We Wrocławiu największą popularnością wśród najmłodszych cieszy się„Bajkowy Lasek”, gdzie na najmłodszych czeka spotkanie z postaciami z bajek. W opozycji do tego w Lieseberg w Szwecji organizowany jest największy świąteczny park rozrywki. Charakterystyczne są tam zawody sportowe oraz konkursy kolęd. Atrakcją dla najmłodszych jest możliwość spotkania św. Mikołaja, któremu można wręczyć swój list.

16 wroclife.pl Nr 11/2018

Każdy bożonarodzeniowy jarmark ma swój charakterystyczny punkt. We Wrocławiu, oprócz choinki, takim miejscem jest „Świąteczny Wiatrak”: to właśnie tam najbardziej czuć świąteczny klimat. Inaczej wygląda to np. w Kopenhadze, gdzie Jarmark Bożonarodzeniowy staje się pięknym ogrodem. Alejki ogrodów Tivoli zamieniane są na świetlne dróżki, a całość przypomina bajecznie kolorową wioskę. Jednym z bardziej fascynujących jest na pewno jarmark w Berlinie. Wśród atrakcji między innymi są: Berlińskie Boże Narodzenie przed Czerwonym Ratuszem, Bożonarodzeniowy Jarmark Kultury na Wilmersdorfer Straße i przy kościele Gedächtniskirche, Jarmark Chanuka w Muzeum Żydowskim, iluminacja w kształcie gwiaz-

dy w Sony Center, Wielki Berliński Jarmark Świąteczny ciągnący się od Alexanderstraße do Alexanderplatz, „Zimowy świat na Potsdamer Platz” z torem saneczkowym i lodowiskiem oraz wiele innych niesamowitych atrakcji. Wrocław jednak wcale nie odstaje od berlińskiego jarmarku, ponieważ również w Stolicy Dolnego Śląska są przygotowane liczne atrakcje: magiczne widowisko „Święta zaklęte w bajkach”, parada Mikołaja, koncerty na jarmarkowej scenie, a także „Wigilijny Korowód Kolędników”. Nie zapominajmy o lokalnych specjałach na jarmarcznych kramach. W tym roku świąteczną atmosferą będzie można cieszyć się dłużej, ponieważ jarmark potrwa aż do 31 grudnia.


www.osada-sniezka.pl ZIMOWE SZALEŃSTWO W KARKONOSZACH! -5% na pakiety FERIE ZIMOWE z hasłem: "WROCLIFEOSADA"

wroclife.pl Nr 11/2018

17


NAJ NAJ, NAJ,

FOT. PETERART

MARCIN OBŁOZA

NAJGŁOŚNIEJSZY SUKCES – WROCŁAW Z TYTUŁEM „BEST EUROPE DESTINATION” Stolica Dolnego Śląska została najlepszym europejskim miejscem podróży 2018 roku. W głosowaniu pokonała między innymi Mediolan, Ateny, Paryż czy Amsterdam. Na Wrocław zagłosowały blisko 42 tysiące internautów ze 146 krajów. – Zwycięstwo w tak prestiżowym konkursie świadczy o tym, że Wrocław już jest wśród najatrakcyjniejszych kierunków turystycznych na mapie Europy – mówił w trakcie odbioru statuetki Rafał Dutkiewicz, wówczas urzędujący prezydent miasta. – Szczęśliwie żyjemy

18 wroclife.pl Nr 11/2018

N A S Z E

Koniec roku to jak zwykle czas podsumowań. Wydarzeń, inicjatyw o r a z w y r a z i s t yc h p o s t a c i n a wrocławskim podwórku w 2018 roku było naprawdę dużo – ranking ma więc charakter bardzo subiektywny.

M I A S T O

CZYLI TYM ŻYŁO MIASTO


N A S Z E

Nagroda utworzona przez brukselską organizację wiąże się z rozgłosem w mediach na całym świecie. O zwycięskim Wrocławiu pisała między innymi włoska „Repubblica” czy brytyjski „The Telegraph”. NAJWIĘKSZE ROZCZAROWANIE – PLAC BUDOWY PRZY UL. HUBSKIEJ Wciąż trwa remont ulicy Hubskiej i nawierzchni pod wiaduktem kolejowym na Pułaskiego. Hiszpańska firma Balzola pracuje nad odcinkami od jesieni 2017 roku. Początkowo przewidywano, że budowa zostanie ukończona w październiku tego roku. Okazało się jednak, że wykonawca zgłosił miastu problemy z podwykonawcami. W trakcie budowy odkryto również niezidentyfikowane wcześniej elementy podziemnej infrastruktury. Według kolejnych zapowiedzi ruch uliczny pod wiaduktem wróci pod koniec roku, choć wciąż nie jest to pewny termin. Na oddanie Pułaskiego i Hubskiej czekają mieszkańcy południowych dzielnic Wrocławia. W ostatnich miesiącach na Gaj i Tarnogaj nie dojeżdżały tramwaje, a w okolicach Dworca Głównego tworzyły się kilkusetmetrowe korki. Oprócz nowej nawierzchni, na Hubskiej powstaje również torowisko. Będzie kursować tam linia dojeżdżająca do pętli Tarnogaj.

wykonana do 2021 roku, mniej więcej z rocznym opóźnieniem. NAJODWAŻNIEJSZA OBIETNICA – TRAMWAJ DO WYSOKIEJ Początkowo powstał pomysł, by zbudować nowe torowisko na Ołtaszyn. Wiecznie zakorkowana ulica Zwycięska miałaby zostać dzięki temu znacznie odciążona. Okazuje się jednak, że projekt planowanej trasy może ulec wydłużeniu. Wszystko za sprawą listu intencyjnego podpisanego przez Gminę Wrocław i Kobierzyce. Dokument przewiduje, że do 2022 roku tramwaje dojadą aż do wsi Wysoka. Byłaby to pierwsza „pozamiejska” trasa tramwajowa we Wrocławiu. Komunikacja miałyby dojeżdżać do pętli znajdującej się na tyłach Toru Wyścigów Konnych na Partynicach.

w nim udział środowiska narodowe, a organizacją zajmować się między innymi Piotr Rybak, który w 2015 roku spalił w Rynku kukłę Żyda. Bazując między innymi na opinii policji, prezydent Rafał Dutkiewicz wydał zakaz organizacji marszu. Narodowcy odwołali się od decyzji, a Sąd Okręgowy uchylił zakaz prezydenta. Magistrat odwoływał się co prawda do Sądu Apelacyjnego, ale ten pismo oddalił. Wobec tego Narodowy Marsz Niepodległości przeszedł ostatecznie ulicami Wrocławia. W trakcie wydarzenia Rafał Dutkiewicz polecił jednak, by rozwiązać marsz – kluczowe miały być bowiem kwestie bezpieczeństwa. W trakcie pochodu trzy osoby zostały niegroźnie ranne – policjant oraz dwóch kontrmanifestantów. Marsz wywołał wśród wrocławian skrajne emocje.

NAJWIĘKSZE KONTROWERSJE – NARODOWY MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI

NAJWIĘKSZA NIEWIADOMA – WSCHODNIA OBWODNICA

Marsz był zapowiadany na kilka tygodni przed terminem święta. Miały wziąć

Część trasy powstała już przed kilkoma laty – łączy okolice Wojnowa i Łanów

FOT. NADRUKSKLEP

w czasach – i oby tak pozostało – gdy podróżowanie jest łatwe, a Europa otwarta i dostępna.

M I A S T O

Kandydatem do miana największego rozczarowania roku jest również fiasko przetargów na budowę linii tramwajowej na Nowy Dwór. Magistrat unieważnił 13 z 22 części przetargów. W przypadku dziewięciu z nich nie znaleźli się chętni wykonawcy. W przypadku czterech pozostałych zadań firmy żądały zbyt wysokich stawek. Trasa ma zostać

wroclife.pl Nr 11/2018

19


N A S Z E

M I A S T O

z Radwanicami, Iwinami i Jagodnem. Wkrótce mają natomiast ruszyć prace na odcinku Łany –Długołęka. Wciąż nie wiadomo jednak, co z fragmentem trasy do Bielan Wrocławskich. Mieszkańcy wsi Wysoka protestują, ponieważ droga ma przebiegać w pobliżu ich domów. Jak na razie nie zdecydowano jednak, którędy dokładnie będzie przebiegała trasa. Wiemy natomiast, że w grudniu ma zapaść decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. NAJCIEKAWSZY PROJEKT – CAFE RÓWNIK Kawiarnia znajdująca się przy ul. Jedności Narodowej to wyjątkowa inicjatywa. W Cafe Równik obsługą gości zajmują się podopieczni Stowarzyszenia Twórców i Zwolenników Psychostymulacji. To forma aktywizacji osób niepełnosprawnych – dzięki pracy w charakterze kelnera czy baristy mogą oni pracować, nawiązywać relacje z innymi ludźmi i rozwijać swoje umiejętności. By można było napić się tu aromatycznej kawy, lokal otrzymany od magistratu musiał przejść gruntowny remont. To także zasługa obecnej załogi Cafe Równik.

FOT. PRZEMOKRZAK

NAJCIEKAWSZY WSKAŹNIK

20 wroclife.pl Nr 11/2018

EKONOMICZNY – REKORDOWO NISKIE BEZROBOCIE W kończącym się właśnie roku odnotowano rekordowo niskie bezrobocie w regionie. Według danych Urzędu Statystycznego we Wrocławiu w województwie stopa bezrobocia wynosi 5,1% (stan na wrzesień). W samym Wrocławiu zarejestrowano około 7400 osób bezrobotnych, czyli 1,9% wszystkich mieszkańców. Dla porównania, na koniec 2005 roku stopa procentowa zarejestrowanych bezrobotnych wynosiła około 11%, a w 2011 r. – 6%. Tendencja wciąż jest spadkowa. NAJBARDZIEJ ZNANY WROCŁAWIANIN – MATEUSZ MORAWIECKI Tuż przed końcem poprzedniego roku został prezesem Rady Ministrów, zastępując Beatę Szydło. Syn Kornela Morawieckiego wychowywał się we Wrocławiu, kończąc IX Liceum Ogólnokształcące i historię na Uniwersytecie Wrocławskim. Jako premier, już po desygnowaniu, miał przed sobą pierwsze poważne wyzwanie – stanął na czele rekonstruowanego rządu. W ciągu roku kilkakrotnie wracał do stolicy Dolnego Śląska – m.in. w związku z katastrofą budowlaną w Mirsku czy aby wspól-

nie z Mirosławą Stachowiak-Różecką, kandydatką na prezydenta Wrocławia, złożyć w trakcie kampanii wyborczej wieniec pod jednym z pomników. NAJWIĘKSZA NIESPODZIANKA – PRZECENA „IMPERIUM” LESZKA CZARNECKIEGO Biznesmen, od lat związany ze stolicą Dolnego Śląska (studiował na Politechnice Wrocławskiej), jest m.in. właścicielem Getin Noble Banku i Idea Banku. Kursy ich akcji na giełdzie spadają już od kilku lat. W szczytowym momencie, w kwietniu 2014 roku, akcja Getin Banku kosztowała 11 złotych. Przez dwa lata, mniej więcej do maja 2018 roku, jej wartość oscylowała między złotówką a dwoma złotymi. 21 listopada akcja była już warta zaledwie 19 groszy. Podobnie w przypadku Idea Banku, którego akcja potaniała o blisko 22 złote w ciągu ostatniego roku. Według ekspertów spadek wartości tych akcji na przestrzeni kilku ostatnich lat może wiązać się z inwestowaniem w kredyty frankowe. Ostatnie drastyczne spadki mają związek z aferą w Komisji Nadzoru Finansowego. W czerwcowym rankingu najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost” Leszek Czarnecki znalazł się na 22. miejscu.


wroclife.pl Nr 11/2018

21


PAWEŁ PLUTA

NASZ CZŁOWIEK

W WIELKIM

N A S Z E

O tym, jak trenował ze słynnym Rogerem Federerem. Ile czasu poświęca dziennie na trening. I dlaczego marzy, by znów zagrać w turnieju we Wrocławiu. Z Hubertem Hurkaczem, aktualnie najlepszym polskim tenisistą i wrocławianinem, rozmawia Paweł Pluta.

M I A S T O

ŚWIECIE

Gratuluję wspaniałego sezonu. Awansowałeś do pierwszej setki rankingu ATP, jesteś najlepszym aktualnie polskim tenisistą. Zostałeś nominowany do nagrody ATP w kategorii „Newcomer of the Year”.

22 wroclife.pl Nr 11/2018

HUBERT HURKACZ

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Dziękuję za gratulacje. Sezon rzeczywiście był udany. Cieszę się, że cały czas się rozwijam, a moja gra idzie naprzód. To motywuje mnie do dalszej pracy, daje radość i pozwala myśleć, że mogę zajść jeszcze wyżej. Dużo dał mi w tym roku awans do drugiej rundy Roland Garros (jeden z czterech turniejów Wielkiego Szlema, rozgrywany w Paryżu – przyp. red.), gdzie w czterech setach przegrałem z czwartą wówczas rakietą świata – Marinem Ci-

Urodzony 11 lutego 1997 roku we Wrocławiu, gdzie mieszka. Wzrost: 196 cm, waga: 81 kg. Tenisista praworęczny (oburęczny bekhend). W zawodowym tenisie od 2015 roku. W 2018 roku wygrał challenger ATP Poznań Open oraz we francuskim Breście. Najwyższe miejsce w światowym rankingu ATP w singlu: 79. (29.10.2018). Miejsca w rankingu ATP na koniec roku: 2017 – 238. 2016 – 383. 2015 – 620. 2014 – 1408. Na światowych kortach zarobił dotąd 536 603 USD.


N A S Z E

liciem. Najpierw przeszedłem trzyrundowe eliminacje, a potem wygrałem w pierwszej rundzie turnieju głównego z Tennysem Sandegrenem (55. w rankingu ATP), ćwierćfinalistą Australian Open. Podobnie jak wygrane kwalifikacje podczas słynnego Wimbledonu oraz wielkoszlemowego US Open. Zobaczyłem, że mogę rywalizować z najlepszymi tenisistami na świecie i to dało mi wiele motywacji oraz wiary w siebie. Wierzę, że w przyszłości będę wygrywał takie mecze i dochodził coraz dalej w turniejach najwyższej rangi. Ile potu kosztowało Cię to na treningach? Trenuję od dziecka. Po raz pierwszy dotknąłem rakiety, gdy miałem 4 lata. Jestem do trenowania przyzwyczajony i bardzo to lubię. Gdy akurat nie startuję w żadnym turnieju (w 2018 roku Hubert Hurkacz zagrał w blisko 30 turniejach – przyp. red.), to trenuję rano od godziny 9 lub 10 i kończę około godziny 13. W tym czasie robię rozruch, ćwiczenia, potem trening na korcie lub ogólnorozwojówka, czyli siłownia lub interwały. Potem przerwa i znów jeszcze kolejne 2 godziny treningu. Na koniec streczing (rozciąganie). Nie trenuję tylko w niedzielę: jest dla mnie dniem wolnym, by organizm nieco odpoczął. Gdy gram w turniejach, trenuje nieco mniej. Natomiast w okresie przygotowawczym do sezonu treningi są dużo cięższe i intensywniejsze.

A jak wygląda Twój kalendarz startów na początku 2019 roku? 1 stycznia zaczynam od turnieju ATP w indyjskim Pune (pula nagród: 500 000 USD). Być może od 7 stycznia wystartuję w challengerze ATP w australijskiej Canberze, a potem już na pewno od 15 stycznia zagram w turnieju głównym Australian Open (jeden z czterech turniejów Wielkiego Szlema, rozgrywany w Melbourne – przyp. red.). Potem wrócę do Europy i będę występował w challengerze oraz turniejach ATP w Montpellier oraz w Rotterdamie (pula nagród: 1 mln 800 tys. euro). A gdyby na przełomie lutego i marca pojawił się znów w kalendarzu wrocławski challenger ATP, w którym kiedyś stawiałeś pierwsze kroki, to czy publiczność w hali Orbita zobaczyłaby najlepszego polskiego tenisistę i rodowitego wrocławianina? Marzę o tym, by znów zagrać we wrocławskim turnieju. Jako dziecko, jakieś

M I A S T O

14 lat temu, podawałem tenisistom piłki na korcie w Hali Ludowej. Moja młodsza siostra też podawała piłki podczas wrocławskiego challengera. Występowałem także, już jako zawodnik, w hali Orbita w 2015, 2016 i w 2017 roku. Zagrać w swoim mieście, przed wrocławską publicznością, to było dla mnie wielkie wydarzenie. W zawodowym tenisie praktycznie 1011 miesięcy spędza się w hotelach, samolotach, podróżując z turnieju na turniej. Ile czasu w mijającym właśnie roku spędziłeś w rodzinnym Wrocławiu? O ile jeszcze w mijającym roku byłem nieco dłużej we Wrocławiu, to w 2019 roku będzie to może około 5-6 tygodni. Resztę czasu poświęcę na starty w turniejach, podróże, no i treningi na Florydzie. We Wrocławiu miałem dobre warunki do treningu na kortach i w hali Redeco przy ul. Hallera. Biegałem też w okolicach Górki Skarbowców. W czasie wolnym, którego wcale nie było za dużo, lubiłem też spotykać

Cztery lata temu Hubert Hurkacz był 1408. w światowym rankingu, a w tym roku awansował na 79. pozycję.

Pod koniec listopada przygotowuję się w Szczyrku, gdzie przez tydzień jest dużo biegania, fitnessu. Na początku grudnia wylatuję na Florydę do miasta Tampa, gdzie będę trenował do świąt Bożego Narodzenia lub może nawet dłużej, już pod okiem mojego nowego trenera Rene Mollera.

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Dopiero co zakończyłeś sezon, ale już ruszyłeś z przygotowaniami do nowego. Jak one wyglądają?

wroclife.pl Nr 11/2018

23


N A S Z E

M I A S T O

się ze znajomymi. Pobyt w rodzinnym domu należy do przyjemności.

Największą przyjemnością była możliwość potrenowania z Rogerem Federerem (uznawanym za jednego z najlepszych tenisistów w historii – przyp. red.).

A gdzie wychowywał się Hubert Hurkacz we Wrocławiu?

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Całe życie jestem związany z Krzykami. Jako dziecko trenowałem na korcie przy parku Południowym, potem w Krzyckim Klubie Tenisowym oraz w hali Redeco. Chodziłem do Szkoły Podstawowej nr 47 przy ul. Januszowickiej, a następnie do Gimnazjum nr 23 przy ul Jastrzębiej. Natomiast do liceum ogólnokształcącego uczęszczałem już w Sopocie, gdy byłem w Sopockiej Akademii Tenisowej, i tam też zdałem maturę. Teraz zaczynasz współpracować z nowozelandzkim trenerem urodzonym w Danii – Rene Mollerem… Myślę, że Rene to fantastyczny szkoleniowiec. Współpracował m.in. z Johnem Isnerem (8. rakieta świata – przyp. red.) czy Samathą Stosur (niegdyś 4. tenisistka w rankingu – przyp. red.). Od wielu lat zbiera doświadczenie, pracując z najlepszymi graczami. Poczuliśmy już chemię między sobą podczas ostatniego turnieju w roku – w Mediolanie. Myślę, że mogę z nim zajść bardzo wysoko. Jednak wcześniej Twoją karierę kształtowali inni trenerzy. Możesz ich wymienić i ewentualnie powiedzieć, komu zawdzięczasz najwięcej? Każdy z nich pomógł mi w tym, co już osiągnąłem. Najpierw był to Piotr Jamroz, potem Agnieszka Babicka i Petr Nemecek. Następnie przez wiele lat prowadził mnie Filip Kańczuła. Kolejnymi trenerami byli Aleksander Charpantidis oraz Paweł Stadniczenko. W lutym skończysz 22 lata, a już mnóstwo podróżujesz po świecie. Jakie miejsce zrobiło na Tobie największe wrażenie i dlaczego?

24 wroclife.pl Nr 11/2018

Trudno mi wymienić jedno miejsce. Na pewno piękna jest Australia, w której byłem dwa razy. Ma swój tenisowy klimat. Podobnie jak i Stany Zjednoczone. Niesamowitą atmosferę ma Nowy Jork, w którym znajduje się kort z największymi trybunami na świecie (24 000 widzów – przyp. red.). Bardzo miło wspominam Paryż, także z racji swojej gry. W tenisowym tourze dzieli się szatnie, restauracje dla zawodników czy korty treningowe z największymi gwiazdami na świecie. Jak się tam odnajdujesz, czy masz tam już swoich dobrych kolegów? Większość tenisistów to ludzie pozytywni. Dla mnie największą przyjemnością była możliwość potrenowania w tym roku z Rogerem Federerem (uznawanym za jednego z najlepszych tenisistów w historii – przyp. red.) podczas turnieju w Szanghaju. To naprawdę wspaniały człowiek i genialny tenisista. Co powiedziałbyś, siedząc przed prezesem wielkiej firmy, który waha

się, czy warto zasponsorować wrocławski challenger ATP, którego pierwsza edycja odbyła się w 2000 roku, a ostatnia w 2017? Wrocław uwielbia tenis. Wystarczyło spojrzeć na pełne trybuny w hali Orbita podczas występu polskich tenisistów czy też w decydującej fazie turnieju. Korty we Wrocławiu pełne są tenisistów uczestniczących w bardzo popularnych rozgrywkach ligi dla amatorów. Turniej zawodowy we Wrocławiu to ogromna promocja dla polskiego tenisa, ale także szansa dla młodych graczy czy wręcz dzieci rozpoczynających sportową przygodę. Z oglądania zawodowców na żywo, kilka metrów od kortu, płynie niesamowita nauka. Dla mnie, przed laty, podawanie piłek takim zawodnikom też było inspiracją, by trenować i grać. Dla tych, którzy jeszcze nie grają, to z kolei zachęta do chwycenia za rakietę i aktywne spędzanie czasu. Myślę także, że byłoby fantastycznie, gdyby taki challenger odbył się znów w moim rodzinnym Wrocławiu.


wroclife.pl Nr 11/2018

25


KATARZYNA SZYDŁOWSKA-BISKUP

ZOSTAŃ CZĘŚCIĄ

HISTORII

We Wrocławiu nie brakuje miejsc, które jak niemi świadkowie losów miasta, są dowodem na dynamiczne zmiany, jakie zachodzą w stolicy Dolnego Śląska. Jeszcze wczoraj zapomniane, dziś odzyskują dawną świetność i zyskują nowe funkcje. Współcześni wrocławianie mają szansę, aby nie tylko obserwować te przemiany, ale być również ich aktywnymi uczestnikami. I za ich sprawą stać się częścią historii miasta. PORTOWE LOSY Położenie Wrocławia nad Odrą było od stuleci jednym z jego największych atutów. Nazywanie miasta „Wenecją Północy” przez wielu uznawane jest za

26 wroclife.pl Nr 11/2018

N A S Z E

W filmie, literaturze i sztuce można wyraźnie zaobserwować, jak nasze działania skoncentrowane są na tym, aby pozostawić po sobie trwały ślad. Ulotność codzienności powoduje, że wpisanie się w historię, stanie się częścią czegoś „większego” pociąga wielu ludzi. A Ciebie?

M I A S T O

PORTU POPOWICE!


M I E S Z K A Ć

przesadzone, ale nie zmienia to faktu, że to właśnie dzięki rzece miało ono szansę rozkwitnąć. Rozwój żeglugi śródlądowej zainicjował m.in. powstanie Portu Popowice w zachodniej części Wrocławia. Jego historia sięga końca XIX wieku, a ponad 100-letnie losy naznaczone są wieloma kamieniami milowymi. Port z własnym połączeniem kolejowym pełnił ważną rolę w transporcie towarów masowych. Na jego terenie znajdowała się m.in. wywrotnica wagonowa do załadunku węgla i trzy parowe żurawie. Silosy, doskonale znane każdemu, kto kiedykolwiek zapuścił się w rejony Popowic powstały w latach 60. XX wieku. Już dekadę później w porcie rozpoczęła działalność tzw. Fabryka Domów, której zadaniem było wytwarzanie budulca dla bloków nowopowstającego osiedla z „wielkiej płyty”. Popowice z charakterystycznymi, „falującymi” balkonami były przykładem wyjątkowo nowoczesnego budownictwa, autorem projektu osiedla jest architekt Witold Jerzy Molicki. Pamięć o porcie, który został zamknięty już w latach 80., z czasem uległa zatarciu. Dziś to niezwykłe miejsce ma szansę ponownie zapisać się na kartach historii Wrocławia za sprawą lokalnego dewelopera.

biurowe oraz strefy rekreacji. W wizji Vantage Development nie zabrakło także miejsca na zrewitalizowany basen portowy – serce projektu. Patrząc na wizualizacje z lotu ptaka, widać wyraźnie jak wielkomiejska przestrzeń łagodnie łączy się z terenami zielonymi, okalającymi inwestycję. Położenie w sąsiedztwie Parku Zachodniego oraz Parku Popowickiego, to przewaga nie do przecenienia w kontekście poszukiwania mieszkania, szczególnie blisko centrum miasta. Lokalizacja oraz bogata historia portu były głównymi inspiracjami dla architektów, podczas tworzenia koncepcji projektu. Aurę „portowości” przyszli mieszkańcy dostrzegą w elewacjach budynków, elementach małej architektury oraz koncepcji urbanistycznej inwestycji. Nowe wizualizacje, zaprezentowane w ostatnich miesiącach przez Vantage Development jeszcze lepiej oddają klimat Portu Popowice. BĄDŹ PIERWSZY!

W E

W R O C Ł A W I U

W listopadzie do sprzedaży trafiw budynku IA. Metraże lokali oscylują w granicach od 28 do 83 m2. Mieszkania z balkonami, przestronnymi tarasami lub prywatnymi ogródkami dostępne są już w ofercie dewelopera. W budynku będzie znajdować się parking podziemny, komórki lokatorskie oraz rowerownie, co znacznie ułatwi codzienne funkcjonowanie. Projekt budynków w aktualnie realizowanym etapie przygotowali architekci z wielokrotnie nagradzanej Maćków Pracowni Projektowej. Inwestycja realizowana jest wspólnie ze spółką Rank Progress. *** W wypadku Portu Popowice, wybór mieszkania nie sprowadza się tylko to jednostkowej decyzji, zmieniającej życie przyszłego właściciela i jego rodziny. To zapisanie się na kartach historii miasta oraz miejsca, które powraca na należną sobie pozycję na mapie Wrocławia.

W POSZUKIWANIU INSPIRACJI Vantage Development istnieje na rynku od ponad 10 lat, a wielu mieszkańców miasta kojarzy firmę przede wszystkimi z projektem Promenad Wrocławskich, który powstaje przy ul. Zakładowej w sąsiedztwie Odry. Port Popowice ma być w planach dewelopera kolejną dużą inwestycją łączącą w sobie, zgodnie z rynkowymi trendami, wiele funkcji. W aktualnie realizowanym etapie powstają 3 budynki z ok. 400 lokalami, a to dopiero początek! Koncepcja Portu Popowice zakłada realizację ponad 2,5 tysiąca mieszkań w ciągu najbliższej dekady. Uzupełnieniem inwestycji mają być liczne punkty usługowe, przestrzenie Współpraca: Vantage Development wroclife.pl Nr 11/2018

27


TUTAJ SZUKAJ

77 sushi Nożownicza 1 Academus Cafe/Pub & Guest House Kiełbaśnicza 23 Accesto Dmowskiego 17 Activefitness (biurowiec Fatum 10) Grabiszyńska 281 ADD Motor al. Karkonoska 45 ADF Auto Karkonoska 45 Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej pl. Solny 14 Ahimsa św. Antoniego 23 Akademia Intelektu pl. Nankiera 17A Akropolis Rynek 16/17 AleBrowar Włodkowica 27 Alive Kolejowa 12 Alladin’s Pub & Restauracja Odrzańska 23 Ambasada Bar Św. Mikołaja 8 American Dream Restaurant & SportsBar Drukarska 32 Amorilo Wita Stwosza 1/2 Amrest Grunwaldzki 25-27 Angel River Walońska 11/4U Antykwariat Naukowy Szewska 64 Apartamentowiec Thespian Powstańców Śląskich 1/3 Arbet Siechnice, Kwiatkowskiego 24 Art Cafe Kalambur Kuźnicza 29A Art Hotel Kiełbaśnicza 20 Artzat Café Malarska 30 Astral Pool Armii Krajowej 61 ASV Lider Obrońców Poczty Gdańskiej 19 ATC Development Prądzyńskiego 40A Atos IT Solutions and Services Wołowska 10 Ave Cargo Jerzmanowska 19 Aventura Sienkiewicza 47 Aviva (West Gate) Lotnicza 12 Awbud Deweloper Szybka 1F/C Babett 2 Barber Shop & Tattoo Studio Bogusławskiego 5 Babett Barber Shop & Tattoo Studio Kolejowa 20a Baku Lounge Więzienna 21 Balduno Manufaktura Wita Stwosza 15 Ban Thai Kotlarska 24 Bankietowa Pub Kolejowa 20 Bar Mekong Bogusławskiego 29 Bar Misz Masz Nożownicza 14-16 Bar Nadwaga Odrzańska 16 Barbara Świdnicka 8B Barcelona Lunch & Bar Odrzańska 11 Barka Cafe Zatoka Gondoli Purkyniego 9 Baroli Szewska 59/60 Baudom Karmelkowa 29 Beauty Balinese Boutique Szewska 18 Becton Dickinson Polska (Legnicka Business House), Legnicka 48F Bema Cafe Drobnera 38 Bernadetka Kuźnicza 25A Bernard Rynek 35 Biblioteka Wydziału Inżynierii Kształtowania Środowiska i Geodezji (bud. Geo-Info-Hydro), Grunwaldzka 55 Biblioteka Wydziału Przyrodniczo-Technologicznego Chełmońskiego 37B Bierhalle Ratusz 24 Bike Cafe św. Antoniego 8 Biogo Szewska 18 Bistro 8 i 1/2 Przejście Garncarskie 8 Bistro Giselle Szewska 27 Bistro Italiano Więzienna 21 Bistro Kuluary Bogusławskiego 25 Bistro Kurzy Targ 3 Biuro Sprzedaży Mieszkań Witolda 43 BlackBeard Tęczowa 57 Blockpol Rynek 60/8 BLT & taps Ruska 58/59 Bobby Burger Szewska 27 Bohema Caffe Świdnicka 22 Bola Dosse Świdnicka 9 Bon Thai Kotlarska 24 Bon Ton Łaciarska 29 Bookszpan Oławska 24 Boutique Brajt Odrzańska 18

Boutique Hotel’s Wrocław Kwiska 1/3 Brasserie 27 Kazimierza Wielkiego 27A Breadway Rynek 8 Browar Stu Mostów Długosza 2-6 Browar Złoty Pies Wita Stwosza 1-2 Bubble Waffle Cafe Szewska 27a Budzik Cafe pl. Grunwaldzki 2/4 Bułka z masłem Włodkowica 8A Burger Love Więzienna 31A Burger Ltd. Psie Budy 7/9 Business Intelligence Technologies Tęczowa 11 Butchery & Grill Sukiennice 6 Cafe Art Of Living Kotlarska 32 Cafe Borówka Świdnicka 38A Cafe de France Ratusz 20-22 Cafe Ento Okrąglak pl. Kościuszki Cafe Le Miracle Jedności Narodowej 37 Cafe Muzeum pl. Strzegomski 2A Cafe Targowa Piaskowa 17 (stoisko 11) Cafe Vincent Oławska 8 (lok. 1) Cafe Vincent Ruska 5 Campo Modern Grill Podwale 83 Capgemini Software Solutions Center Strzegomska 42B Capitol Piłsudskiego 67 Capripizza Więzienna 21 Cegielnia Świdnicka 5 Ceneo.pl (Legnicka Business House) Legnicka 48G Central Cafe św. Antoniego 10 Centrum Historii Zajezdnia Grabiszyńska 184 Centrum Informacji Turystycznej Rynek 14 Centrum Kształcenia Ustawicznego Kamienna 43 Centrum Kultury Agora Serbska 5a Centrum Kultury Wrocław Zachód Chociebuska 4-6 Centrum Kultury Zamek pl. Świętojański 1 Centrum Optyczno-Optometryczne Terapia Widzenia Komandorska 53 Centrum Technologii Audiowizualnych CeTA Wystawowa 1 Centrum TMT Horbaczewskiego 75 Centrum Zdrowia Medfemina Kukuczki 5/8 Ceregiele Rzeźnicza 2 Český Ráj Bogusławskiego 9 Charlotte chleb i wino św. Antoniego 2/4 Chatka przy Jatkach Odrzańska 7 Cherry Lounge & Restaurant Kuźnicza 10 Cherubinowy Wędrowiec pl. Nankiera 17A Chili Cafe Rynek 45 Chimney Cake Bakery Oławska 4 Chinkalnia Sukiennice 3-4 Chleboteka Ruska 64/65 Chłopskie Jadło pl. Solny 18-19 Chopper Bar & Grill Kotlarska 42 City Golf Wrocław Kunickiego 26 City Hotel’s Wrocław Trzemeska 10 CIŻ Cafe Jewish Information Center Włodkowica 9 Clearcode św. Antoniego 2/4 Cocktail Bar by Incognito Solny 11 Cocktail Bar Witaminka Rynek 52 Cocofli – books art cafe wine bar Włodkowica 9 Coctail Bar Max & Dom Whisky Rzeźnicza 28-31 Coffee Planet Rynek 7 Coffilm Grunwaldzka 38 Corso Wine Bar & Restaurant Szewska 19-21 Costa Coffee Świdnicka 3A Credit Suisse (Green Day) Szczytnicka 9 Credit Suisse pl. Grunwaldzki 25 Cuda na kiju Bogusławskiego 69 Cukiernia Łomżanka Ruska 10 Cukiernia Marcello Więzienna 7 Czajczyński Nieruchomości Białoskórnicza 10 Czajownia Białoskórnicza 7 Czekoladziarnia Więzienna 31 Czeski film Kiełbaśnicza 2 Czuła jest noc Kolejowa 8 D&D Honda Karkonoska 45 D&D Peugeot al. Karkonoska 45 Darea Kuźnicza 43-45 Dedalus.pl Ruska 2 Deichmann (West Gate) Lotnicza 12 Deja Vu Restaurant Rynek 51 Delta Property Sycowska 44 Devire Ofiar Oświęcimskich 17 Dijo Zabrodzie 28 Dinette pl. Teatralny 8 Divante Dmowskiego 17 Doctor’s Bar św. Mikołaja 8 Dolby Poland Legnicka 48 Dolnośląska Biblioteka Publiczna Rynek 58 Dolnośląska Izba Lekarska Kazimierza Wielkiego 45 Dolnośląska Szkoła Wyższa Wagonowa 9 Dom Kredytowy Notus Św. Mikołaja 7 DoubleTree by Hilton Hotel Podwale 84

Droids On Roids Ruska 51B DSR SA Legnicka 55F Dwie Małpy Ruska 10 Dwór Polski Kiełbaśnicza 2 Dwór Polski Kiełbaśnicza 2 Elasbud Arbuzowa 3/3 Elcar Grunwaldzka 49/51 Ernst and Young Strzegomska 36 Espresso-bar na św. Antoniego 27-29 Eto Magnetic Kwiatkowskiego 7 Evergreen Sadownicza 32 Expander Advisors Krzywoustego 293 FAM Avicenny 16 Fanuc Polska Wendy 2 FC Caffe Kuźnicza 30 Federacja Wina Szewska 24-26 Folgujemy Kniaziewicza 16 Food Art Gallery Księcia Witolda 1 Food Regio Dzierżoniowska 7/1a Foto A.G.A. Kuźnicza 14 Frankie’s Wita Stwosza 57 Franz Kawka Więzienna 1-4 Fresenius Medical Care Białoskórnicza 1 Fryzjer Lecher Piaskowa 17 Fu-Ku Concept Store Powstańców Śląskich 95 Fundacja Młoda Rzeczpospolita pl. Nankiera 17 Future Body Robotnicza 66A G Coffee Company Hubska 44 Galeria Italiana Więzienna 21 Galeria Krakowska Krakowska 31 Galeria Sztuki Socato pl. Solny 11 Galeria Wnętrz Domar Braniborska 14 GAM salon samochodowy, Długołęka, Wrocławska 35 Gastropub Wrocławska Szewska 59-60 Germaz Autoryzowany Dealer Forda Strzegomska 139 Gold Cafe Piłsudskiego 1/1B Goldenmark Center Strzegomska 55A Google Poland pl. Bema 2 Graciarnia Pizza & Crafts Kazimierza Wielkiego 39 Grafton Recruitment Polska Św. Antoniego 2/4 Grant City Hotel Rzeźnicza 1 Grape Hotel Parkowa 8 Greco Rynek 15 Grey Music Club Św. Mikołaja 8 Grill & Bar Ember Ruska 61 Guinness Pub pl. Solny 5 Ha Long Piastowska 19 Halyna Tymoschuk Kręta 7/6 Hard Rock Cafe Rynek 25 Hasco Lek Żmigrodzka 242E Hays Łaciarska 4B Herbaciarnia K2 Kiełbaśnicza 2 Hicron Gwiaździsta 62 Homs Pizza & Gyros Powstańców Śląskich 118 Honda Biela, Domaszczyn, Wrocławska 34A Hortyca Więzienna 18 Hotel i Restauracja Bielany, Bielany Wrocławskie, Klecińska 3 Hotel InVite Hubska 52-54 Hotel Lothus Wita Stwosza 22/23 Hotel Mercure Dominikański 1 Hotel Patio Kiełbaśnicza 25 Hotel Podkowa Wojszycka 8 Hotel Śląsk Oporowska 60 Hotel Tumski Wyspa Słodowa 10 HP Inc Polska (Dominikanski Building) Piotra Skargi 1/3 Hubertus Biskupia 1 (róg Oławskiej) Human Partner Hercena 3-5 IBM Global Services Delivery Centre Polska Muchoborska 8 Idea Fair Play Fabryczna 16H Idea Place pl. Solny 15 Im Motion Olszewskiego 128 Impart Strefa Kultury Wrocław Mazowiecka 17 Impressa Krupnicza 13 Impwar Wilanowska 2 Infopunkt Barbara Świdnicka 8c Infor Oławska 11 Informacja Turystyczna Rynek 14 Inkubator Przedsiębiorczości i Technologii Fabryczna 16H Instytut Inżynierii Rolniczej Chełmońskiego 37-41 Inter Motors Dolny Śląsk al. Jana III Sobieskiego 5 Intive SMT Software Kościuszki 29 Jaremko Mińska 41A Jasek Premium Hotel Sułkowska 39 Jot-Be Nieruchomości Piłsudskiego 8A Kalambur Kuźnicza 29 Karczma Lwowska Rynek 4 Karczma Piastów Kiełbaśnicza 6 Kaufland Polska Armii Krajowej 47 Kawiarnia Coffilm Grunwaldzka 38 Kawiarnia Literatka Rynek 56/57 Kawiarnia Słodkie Figle Mrągowska 80/3


Kim autoryzowany dealer Peugeot Łagiewnicka 13 Kir Rybacka 9 Klub Bodyfit Borna 1A Klub Proza Przejście Garncarskie 2 Klubokawiarnia Mleczarnia Włodkowica 5 Knajpa Uno. Bar Bogusławskiego 23 Kociołek Nożownicza 4 Kombinat pl. Solny 6/7A Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej Siedzikówny 12 Krasnal Info Sukiennice 12 Krvn Bar św. Antoniego 40 Krzywy Komin Centrum Rozwoju Zawodowego Dubois 33/35 Księgarnia Columbus Kuźnicza 57-58 Księgarnia Dedalus Świdnicka 28 Księgarnia Hiszpańska ELITE Szajnochy 5 Księgarnia International House Odrzańska 8 Księgarnia Naukowa PWN Kuźnicza 56 Księgarnia Podróżnika Wita Stwosza 19/20 Księgarnia Tak Czytam Oławska 18 Księgarnia Via Nova Włodkowica 11 Kulka św. Antoniego 2 Kurna Chata Odrzańska 17 Kuźnia Dobrych Klimatów Bogusławskiego 81 La Dolce Vita Wita Stwosza 16 La Famiglia Pizzeria Kolejowa 14-16 La Scala Rynek 38 Lamus Bogusławskiego 97 Le Bistrot Parisien Nożownicza 1D Le Chef Więzienna 31 Le Grand Salon Wita Stwosza 16 Lecher Fryzjer Piaskowa 17 Lepione Kuźnicza 42 Ligero Cigar & Rum Lounge Krawiecka 1 Lili Caffe Rynek 36 Literatka Rynek 56/57 Locus Poranna 43a Lody Barton Sukiennice 3/4 Love & Chocolate św. Jadwigi 11 Lus Blues Pub Bogusławskiego 3 Malarska 25 Odrzańska 24-29 Mała Italia Apartments Falzmanna 18 Małgosia Odrzańska 39-40 Mama Manousch Świdnicka 4 Mango Mama św. Mikołaja 77 Manpower Swobodna 3 Margaux Mleko i Miód Świdnicka 36 Masala Indian Restaurant Kuźnicza 3 mBank Jana Pawła II mcm Car Travels Mokronoska 4 Mercure Wrocław Centrum pl. Dominikański 1 Michiko Sushi Roll Odrzańska 1 MM Cars Karkonoska 50 Moaburger pl. Solny 10 Modra Odra Odrzańska 24/29 Money.pl pl. Grunwaldzki 23 Moto Team Lotnicza 100 Motyla Noga Więzienna 6 MT Project Legnicka 51-53 Muzeum Miejskie Wrocławia Sukiennice 14/15 Muzeum Narodowe we Wrocławiu pl. Powstańców Warszawy 5 Nadodrze Cafe Resto Bar Drobnera 26A Nanan Kotlarska 32 Napa Restaurant Bogusławskiego 1 Nawrot Długołęka, Wrocławska 33B Neon Shake Zapolskiej 1/310 Netia Strzegomska 142A No stres pub Bogusławskiego 19 Nokia Wrocław (Bema Plaza) pl. Bema 2 Nokia Wrocław (Green Towers) Strzegomska 36 Nokia Wrocław (West Gate) Lotnicza 12 Novotel Wrocław City Wyścigowa 35 Sole Mio Rynek 16/17 Objectivity Bespoke Software Specialists Strzegomska 142A Oh my! Concept store Świdnicka 44-46 Opera Software pl. Teatralny 8 Ops Talent Ślężna 132 Orientuj się Św. Mikołaja 14 Ortho Parafialna 57 Ośrodek Działań Artystycznych Firlej Grabiszyńska 56 Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu (OKiS) Ratusz 24 Ośrodek Partnerstwa Europejskiego Kuźnicza 29 Paka Pub Nożownicza 12 Paloma Coffee Solny 8/9 Pan Pedro (hala Targowa, stoisko 132) Piaskowa 17 Papa Bar Rzeźnicza 32 Papugarnia Ruska 62/63 Park Trampolin JumpWorld Otmuchowska 15 Parker Hannifin Dubois 41 Partner Capital Group Życzliwa 21

Pasibrzuch Świdnicka 11 Pasibus Świdnicka 11 Pattie’s Igielna 16 Pepik Pub Kiełbaśnicza 28/2 Pewexx Ruska 8/9 PFI Global Nicholas Business Center Św. Mikołaja 18-20 Phan Thai Thai Więzienna 5 Piec Na Szewskiej Szewska 44 Piekarnia Hert Rynek 46 Pierogarnia Momos Św. Mikołaja 16/17 Pijalnia Czekolady Wedel Rynek 59 Piwiarnia Warka Świdnicka 8 Pizza Hut Rynek 48 Pizza Pizza Kotlarska 25 Pizza Si Bogusławskiego 89 Pizzeria Da Arturo Igielna 14-15 Pizzeria La Dolce Vita Wita Stwosza 16 Pizzeria Verona Nowy Targ 22 Plastrami Wita Stwosza 44 Platinium Center Kazimierska 15 Platinum Księcia Witolda 49 Platinum Palace Powstańców Śląskich 204 Pochlebna św. Antoniego 35 Pociąg Bogusławskiego 77 Pod Fredrą Rynek 1 Pod Latarniami Ruska 3-4 Pod Papugami Sukiennice 9a Polimed Powstańców Śląskich 116 Polish Lody pl. Bema 3 Port Lotniczy, DOT, Graniczna 190 Positive Day Bogusławskiego 41 Pracownia Food Think Tank Łokietka 6 PRL – Klubo-kawiarnia Ratusz 10 Pronto Pizza & Trattoria Uniwersytecki 9 Przychodnia Synexus Polska Skłodowskiej-Curie 12 Pub 12 Krok Bogusławskiego 11 Pub Baza Bogusławskiego 85 Pub Cinema Paradiso Bogusławskiego 99 Flamingo Bogusławskiego 93 Guinness Solny 5 Huśtawka Bogusławskiego 75 Siwy Dym Bogusławskiego 63 Za Drzwiami Bogusławskiego 65 QE Finance Wita Stwosza 12 Qiagen (Sky Tower) Powstańców Śląskich 95 Radisson Blu Hotel Purkyniego 10 Rafin Stawowa 13 Ragtime pl. Solny 17 Restauracja & Bar Cesarsko-Królewska Rynek 19 Restauracja Armine Bogusławskiego 83 Restauracja Brajt Odrzańska 18/19 Restauracja Ceska Świdnicka 8A Restauracja Darea Kuźnicza 43/45 Restauracja Dwór Polski Rynek 5 Restauracja Hortyca Więzienna 18 Restauracja Inspiracja pl. Solny 16 Restauracja Kociołek Nożownicza 4 Restauracja Konspira pl. Solny 11 Restauracja Konspira Solny 11 Restauracja Kres Ofiar Oświęcimskich 19 Restauracja Kuchnia Bogusławskiego 61 Restauracja Marina Księcia Witolda 2 Restauracja Okrasa Igielna 8 Restauracja OKWineBar Księcia Witolda 1 Restauracja Patio Kiełbaśnicza 24 Restauracja Verona Nowy Targ 22 Restauracja Żak Ratusz 7-9 Revel Toast Szewska 27 Road American Restaurant (Sky Tower) Powstańców Śląskich 95 RST Software Masters Racławicka 2-4 Ryanair Labs Św. Mikołaja 18-20 S3 Group św. Mikołaja 19 Sablik Nieruchomości Powstańców Śląskich 120 Sakana Sushi Bar Odrzańska 17 Salon fryzjerski Armii Krajowej 48F SeaFood Bar&Market Św. Mikołaja 12 Selena FM pl. Strzegomski 2/4 Sevibus Sułowska 10 Shrimp House Św. Mikołaja 13 SI-Consulting (Promenady Business Park – budynek ZITA), Słonimskiego 1-1A Sielanka Bogusławskiego 67 SII Wrocław (Sky Tower) Gwiaździsta 66 Silcon&Software Systems Polska św. Mikołaja 19 Skoda Gall-ICM Armii Krajowej 46 Słodkie Figle Mrągowska 80/3 So! Coffee Świdnicka 1 Soczewka Rynek 21 Sofitel Wrocław Old Town Św. Mikołaja 67 SoftServe Poland Wiśniowa 1 Soul Train Bogusławskiego 27

Stara Giełda Solny 16 Starbucks Oławska 1 Starbucks Piłsudskiego 58 Starbucks Rynek 44 Steak And Roll Rynek 44 Stowarzyszenie IT Corner Podwale 7 Stowarzyszenie Żółty Parasol Wyszyńskiego 75a Strefa Smaku Bogusławskiego 17 SUBMARINE Pracownia Coachingu i Terapii Wolbromska 12/1A Sukiennice 7 Sukiennice 7 Sushi Corner Włodkowica 12 Sushirolka Kuźnicza 25 Sygnity Strzegomska 140 Szynkarnia św. Antoniego 6 Świeże na talerze Tczewska 17 Święta Racja Odrzańska 6 Tacos Locos Cybulskiego 1 Targowa Craft Beer and Food Piaskowa 17 Taszka Wine & Petiscos Rynek 53/55 Teatr Muzyczny Capitol Piłsudskiego 67 Teatr Polski Zapolskiej 3 Teatr Współczesny Rzeźnicza 12 TestArmy Group Petuniowa 9/5 The Granary Hotel– La Suite Hotel Mennicza 24 The Mexican Restaurant Szewska 61-62 Thespian Powstańców Śląskich 1 Tieto Poland (Green Today), Szczytnicka 11 Times Event Center Kazimierza Wielkiego 1 Trakt Kupiecki Wita Stwosza 15 Tralalala Cafe Więzienna 21 U Augusta Bogusławskiego 7 U Beatki Bar Ratusz 13/14 U Gruzina Bogusławskiego 35 UBS (Dominikanski Building) Piotra Skargi 3/4 Umami Dumpling & Pasta Bar Rynek 60 Unit4 Polska Powstańców Śląskich 7A Vantage Development Dąbrowskiego 44 Verso Nieruchomości (biurowiec Corte Verona) Grabiszyńska 208 Vertigo Jazz Club & Restaurant Łaciarska 4 Viessmann Karkonoska 65 Vincent restauracja i apartamenty Ruska 39 Vinyl Cafe Kotlarska 35/36 Vivere Italiano Ofiar Oświęcimskich 21 Volare Ristorante Pizzeria Więzienna 21 Volksvagen Centrum Brucknera 54 Vorwerk Polska pl. Strzegomski 2/4 Wings Properties Podwale 83 Winoteka Italian Wine Bar Kiełbaśnicza 2 Wok in Sukiennice 1/2 Work Service (Sky Tower) Gwiaździsta 66 Wrobud Szczecińska 7 Wrocław Fashion Outlet Graniczna 2 Wrocławski Klub Formaty Samborska 3-5 Wrocławski Teatr Współczesny Rzeźnicza 12 Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego pl. Dominikański 6 Wyższa Szkoła Bankowa we Wrocławiu (biuro programu MBA) Fabryczna 29-31 Wyższa Szkoła Handlowa Ostrowskiego 22 Yammi Wraps Ratusz 15 Yellow Centrum Języków Obcych pl. Powstańców Śląskich 17 Zachodnia Izba Gospodarcza – Pracodawcy i Przedsiębiorcy Ofiar Oświęcimskich 41/43 Zaklęte Rewiry Krakowska 100 Zawsze Bogusławskiego 15 Zorbas Ofiar Oświęcimskich 21 Zupa Szewska 24/26

NAPISZ TERAZ REKLAMA@WROCLIFE.PL


30 wroclife.pl Nr 11/2018


KAMILA AUGUSTYN

FOT. MARVIN VAN BEEK

DLACZEGO MIESZKANIA

W E

kolejnych postępów zwraca się do klientów o wpłatę transzy o wielkości odpowiedniej do wartości zakupionego mieszkania. W większości przypadków na początku sprzedaży ceny są najniższe. Deweloper rozpoczyna budowę i szacuje ceny biorąc pod uwagę ewentualne nieplanowane koszty. Czasem jednak zdarza

się tak, że tych nieplanowanych kosztów jest więcej i deweloper, żeby nie być stratny, zwiększa ceny mieszkań. Jednym z powodów, dla których się tak dzieje, jest na przykład wzrost płacy minimalnej – jeśli pracownikowi trzeba zapłacić więcej niż wcześniej zakładano, to deweloper musi zwiększyć koszty. Nie może ich rozłożyć na wszystkich mieszkańców budowanego osiedla, ponieważ część klientów podpisała umowy na niższe kwoty, dlatego musi podnieść ceny mieszkań, które nie są jeszcze sprzedane. Kolejnym powodem mogą być na przykład niesprzyjające warunki atmosferyczne, przez które opóźniają się prace albo powodują zniszczenia, które wymagają kosztownych napraw lub uprzątnięcia. Wszystkie nieplanowane wydatki deweloper musi „wrzucić sobie w koszty”, na czym cierpią ci mieszkańcy, którzy mieszkanie kupią później. Najlepiej więc nie zwlekać z zakupem i kupić mieszkanie już na początku, a zaoszczędzone pieniądze wydać na wykończenie mieszkania.

wroclife.pl Nr 11/2018

31

WSPÓŁPRACA: RAFIN

Dziś deweloperzy rzadko zaciągają kredyty na budowę swoich inwestycji. Najczęściej cały proces finansują klienci. W praktyce wygląda to tak, że deweloper już na początku określa transze, w jakich klient powinien wpłacać pieniądze. Z tych pieniędzy finansowane są kolejne etapy inwestycji. Deweloper szacuje, na które etapy potrzebuje najwięcej funduszy i po zrealizowaniu

M I E S Z K A Ć

Zakup mieszkania dla wielu ludzi jest największą inwestycją w życiu. Nic dziwnego, że takiej decyzji nie podejmuje się w ciągu kilku dni. Trzeba się do niej dobrze przygotować. Niestety, w tym czasie ceny mogą ulec zmianie. Dlaczego tak się dzieje?

W R O C Ł A W I U

DROŻEJĄ W TRAKCIE BUDOWY


FOT. MATERIAŁY PRASOWE

PAWEŁ PLUTA

MIESZKANIA WEDLE

Mam wrażenie, że we Wrocławiu ciągle coś się buduje i buduje. Co ciekawego was wyróżnia? Indywidualne, elastyczne podejście do klienta oraz kameralność proponowanych inwestycji. Nieustannie analizujemy potrzeby klientów i dopasowujemy nasze inspiracje do ich kryteriów, stąd też wzięło się nasze motto: „Wznosimy mieszkania i domy wedle życzeń klienta”. Zawsze proponujemy nietuzinkowe, niepowtarzalne projekty. Chcemy, aby inwestycje inspirowały, zachęcały do działania, po to, aby ludzie nie odbierali przestrzeni mieszkaniowej jako kolejne miejsce do spania i zapewnienia podstawowych potrzeb. Wasze najbardziej znane do tej pory inwestycje to…

32 wroclife.pl Nr 11/2018

W E

Ujęcie nocne tarasów – inwestycja KarLOVEice. A gdyby teraz mogła mi pani zaproponować coś atrakcyjnego, to poleciłaby mi… Wyjątkowe mieszkania w inwestycji KarLOVEice oraz przestronne domy bliźniaki na Ołtaszynie – inwestycje atrakcyjne pod względem lokalizacji, wspomnianej wcześniej kameralności, intymności oraz wysokiego standardu wykończenia. Tak orientacyjnie: ile muszę mieć pieniędzy, aby kupić u was mieszkanie? Ceny dopasowujemy do możliwości finansowych klientów, które oscylują w przedziale od 200 do 700 tysięcy złotych. Zarówno powierzchnie mieszkań, jak i rozkłady są różnorodne, więc spokojnie każdy znajdzie coś dla siebie: duże tarasy, mieszkania z ogrodem czy apartamenty z indywidualnym wejściem na zielony dach.

Skąd czerpiecie inspiracje? W szczególności z podróży europejskich. Europejska architektura słynie z pięknych, przedwojennych willi z przestronnymi, zielonymi patiami, które służą jako miejsce do relaksu i wypoczynku. Nasza inwestycja o nowoczesnym wyglądzie willi miejskiej nawiązuje do charakteru i historii przedwojennych Karłowic. Czy planują państwo kolejne inwestycje? W przyszłym roku nastąpi premiera nowej inwestycji na wrocławskich Maślicach. W tym magicznym miejscu, położonym na wzgórzu z widokiem na Odrę oraz stadninę koni, powstanie wyjątkowe osiedle domów jednorodzinnych. Mamy mnóstwo pomysłów na kolejne realizacje, które zachwycą wrocławian i zmienią architekturę miasta.

WSPÓŁPRACA M3 INVEST

Zdecydowanie Zaciszne Jagodno przy ul. Dróżniczej we Wrocławiu, w kompleksie domów jednorodzinnych. W ramach adaptacji architektury domów zastosowaliśmy nowoczesne systemy ogrzewania, ocieplenia, smart home.

M I E S Z K A Ć

O tym, co wyróżnia ich na rynku mieszkaniowym. Jakie inwestycje mają już za sobą, a jakie planują i co polecają. Z Małgorzatą Śliwą, kierownikiem sprzedaży w M3 Invest, rozmawia Paweł Pluta.

W R O C Ł A W I U

ŻYCZENIA


P O C Z U J I UWIERZ

Z U P E Ł N I E N O WA H O N D A C R -V. S T W O R Z O N A D L A N I E S A M O W I T YC H O S I Ą G Ó W. O S TAT N I A M O Ż L I W O Ś Ć O D L I C Z E N I A KO S Z T Ó W N A KO R Z Y S T N YC H Z A S A D A C H F I N A N S O WA N I A .

HONDA BIELA | DŁUGOŁĘKA WROCŁAWSKA 34A +(48)71 315 10 17 | WWW.HONDABIELA.PL


FOT. MATERIAŁY PRASOWE

TOMASZ MATEJUK

Czy we Wrocławiu, jeśli chodzi o branżę IT, mamy już rynek pracownika? Czym zachęcacie kandydatów do pracy, by wybrali właśnie waszą firmę, a nie konkurencję? Wrocławski rynek IT rozwija się bardzo dynamicznie. Od 2004 roku obserwujemy zachodzące na nim zmiany, które spowodowały, że obecnie rzeczywiście możemy mówić o rynku pracownika. Co oferujemy my, jako pracodawca? Bardzo atrakcyjne projekty, wykorzystanie najnowocześniejszych technologii, bardzo duże portfolio międzynarodowych klientów zarówno na rynkach niemiecko-, jak i anglojęzycznych, możliwość rozwoju z dopa-

34 wroclife.pl Nr 11/2018

I K A R I E R A

O w r o c ł a w s k i m r y n k u I T, zatrudnianiu wartościowych pracowników i łączeniu atmosfery star t-upu z korporacyjnymi benefitami z Moniką Cwynar-Kępą z Capgemini rozmawia Tomasz Matejuk.

B I Z N E S

ZATRUDNIAMY NAJLEPSZYCH I STALE DBAMY O ATMOSFERĘ


K A R I E R A

sowaną indywidualnie ścieżką kariery, a także wynagrodzenie, które weryfikujemy co roku z rynkiem pracy.

z doświadczeniem, którzy wzajemnie mogą się od siebie uczyć.

I

B I Z N E S

współpracowników szukamy tego, co najlepsze, dzięki czemu budujemy zespoły kompetentnych, doskonale uzupełniających się osób. Atmosferę budują nasi współpracownicy; doceniamy ich zaangażowanie i wkład, jaki wnoszą do organizacji. Ich głos się dla nas liczy, każdy może wyrazić swoją opinię w dowolnym temacie.

Oprócz tych wszystkich wymienionych elementów to, co stale pielęgnujemy, to atmosfera panująca w naszej organizacji. Stale się rozwijamy i rośniemy, ale nie tracimy klimatu sprzed czternastu lat, gdy w firmie pracowało zaledwie kilkadziesiąt osób.

Zatrudnienie wartościowego pracownika to jedno, ale potem trzeba go jeszcze zatrzymać. Capgemini radzi sobie z tym dobrze, bo zdecydowana większość osób zostaje u was na co najmniej kilka lat. Dlaczego? Jak sprawiacie, że pracownicy chcą się z wami związać na dłużej?

Zatrudniając nową osobę, liczą się dla was tylko twarde, techniczne kompetencje, czy może też dużą wagę przywiązujecie do tzw. umiejętności miękkich i cech interpersonalnych? Co jest decydujące przy wyborze kandydata?

W 2015 roku zatrudnialiśmy około 700 osób i aż 80% z tych ludzi nadal z nami pracuje. Średni staż w naszej w firmie to cztery lata. Myślę, że to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę, że w ostatnich dwóch latach podwoiliśmy zatrudnienie.

Chcemy, aby każdy z naszych nowych współpracowników pasował do zespołu, czuł się w nim dobrze i reprezentował wartości, które są nam bliskie: współpraca, życzliwość, otwartość, wsparcie. Lubimy zaangażowane osoby o otwartych umysłach, odważne w myśleniu, ciekawe nowych wyzwań.

Staramy się robić wszystko, aby ten wynik utrzymać – zapewniamy możliwości rozwoju zarówno w obecnie znanych, jak i nowych technologiach, testowanie nowości, projekty dla uznanych marek. Wychodzimy współpracownikom naprzeciw – jeśli czują, że praca w danym projekcie przestała im odpowiadać, chętnie omawiamy z nimi ścieżkę kariery i szukamy projektu, który w danym momencie będzie optymalny.

Tak, zawsze to robimy. Zbieramy informacje zwrotne od współpracowników, którzy odchodzą – dodatkowo stosujemy ankietę poboardingową, badania zaangażowania, indywidualne rozmowy. Informacje zwrotne, które otrzymujemy, służą nam do tego, aby wprowadzać zmiany w obszarach, które tego wymagają. Pozostajemy też w kontakcie z byłymi współpracownikami, po prostu się lubimy – nigdy nie obrażamy się, że odeszli. Być może m.in. dlatego duże grono osób do nas wraca.

Do każdej z osób podchodzimy indywidualnie. W każdym z naszych

A więc zdarza się, że pracownik, który od was odszedł, po jakimś czasie

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Oczywiście techniczne umiejętności również mają znaczenie – naszą zasadą jest to, że zatrudniamy najlepszych z najlepszych, profesjonalistów

Wszystkich pewnie jednak nie da się utrzymać i niektórzy od was odchodzą. Czy w takich sytuacjach staracie się dowiedzieć, co ich skłoniło do tego kroku i na podstawie odpowiedzi wprowadzacie odpowiednie zmiany?

wroclife.pl Nr 11/2018

35


K A R I E R A

I

B I Z N E S

chce jednak wrócić? Jak to argumentuje? Tak, zdarza się to, i to nierzadko. Osoby, które wracają, zazwyczaj podkreślają naszą kulturę organizacyjną jako unikatową wartość – doceniają atmosferę pracy, otwartość, możliwości rozwoju i profesjonalizm zespołów. Myślę, że niełatwo jest znaleźć firmę, która oferuje to wszystko. Spotkałem się ze stwierdzeniem, że

Capgemini to korporacja z atmosferą start-upu. Co to dokładnie oznacza? Jak udaje wam się utrzymać przyjazny klimat, mimo stałego rozwoju i powiększającej się liczby pracowników? Pewnie pamięta pan naszą kampanię „Klimat jak w start-upie, benefity, jak w korpo”, w której podkreślaliśmy tę dwoistą naturę Capgemini. Z jeden strony mamy wszystkie zalety dużych firm – benefity i udogodnienia, umowy o pracę, konkurencyjne wyna-

grodzenia. Z drugiej – zachowujemy klimat z czasów, gdy byliśmy małym zespołem, który się dobrze zna i lubi. Ale w tym już duża zasługa właśnie naszych współpracowników – mogę to podkreślić bez wahania. To dzięki nim atmosfera w naszej firmie przypomina właśnie tę z luźnego start-upu, gdzie koleżeńska pomoc, otwartość na współpracę i swoboda każdego pracownika idą w parze z profesjonalizmem i innowacyjnymi projektami.

GRAFIKA: MACIEJ KISIEL

36 wroclife.pl Nr 11/2018


WOJCIECH PAŹDZIOR

12 SPOSOBÓW

zaplanuj sposób oraz częstotliwość monitorowania postępów. Poinformuj też o nich osoby zaangażowane w pomysł.

JAK PRZESTAĆ MARZYĆ I ZACZĄĆ

DZIAŁAĆ

Dalajlama powiedział kiedyś: „Żeby realizować pozytywne działania, musimy rozwijać pozytywną wizję”. Każdy wielki myśliciel naszego świata podkreśla wagę posiadania klarownej wizji. Oczywiście inspirująca wizja nie wystarczy, trzeba ruszyć z miejsca i wytrwać w tej podróży. Poniższe sposoby pomogą ci wprowadzić w życie pomysł, o którym myślisz już od dawna. 1. Nie rób nic Pamiętaj, że jeśli masz pomysł, którego z jakichś powodów nie wdrażasz, zawsze możesz go wpisać na listę „może kiedyś”. Niektóre pomysły muszą poczekać. Odłóż go na półkę i poczekaj na lepszy czas. 2. Zagraj w grę „Co, jeśli...?” Rozważ różne scenariusze. Co, jeśli zrealizowałbyś pomysł w 12 miesięcy, jutro lub za 2 albo 10 lat? Co, jeśli w ogóle nie zrealizujesz tego pomysłu? Co, jeśli ktoś zrealizuje go przed tobą? Co, jeśli...? 3. Porozmawiaj z obcymi Jeśli bliscy nie pomogli ci do tej pory, znajdź innych „pozytywnie zakręco-

B I Z N E S I K A R I E R A

FOT. ANNIE SPRATT

Kiedy rozpoczynamy nowy etap w życiu – nowy rok, urodziny, kolejna rocznica pracy – wielu z nas rozmyśla o marzeniach, przygodach i oczekiwanych zmianach. Moja rada? Zacznij działać – upewnij się, że naprawdę tego chcesz i wiesz, jak się nie poddać.

7. Nie skacz na głęboką wodę Jeśli ogrom pomysłu cię przytłacza, zacznij od pierwszego kroku. Brian Tracy, znany tytan efektywności, naucza, że złe nawyki bardzo łatwo wykształcić, trudno jednak z nimi żyć. Dobre nawyki trudno wykształcić, ale bardzo ułatwiają życie.

nych”. Porozmawiaj z nieznajomymi o twoim pomyśle. Polecam technikę Marshalla Goldsmitha – feedforward. 4. Rzuć sobie wyzwanie Połącz pomysł z czymś ambitniejszym, zwiększ jego zasięg lub poziom trudności. Zamiast samodzielnie, od razu z 5-osobowym zespołem. 5. Znajdź ważny powód Denis Urubko, światowej klasy himalaista stwierdził, że w wysokich górach nie może oczekiwać pomocy od innych. Jeśli nie jest odpowiednio przygotowany, bo nie przyłożył się do treningów, to naraża tym całą ekipę. Od tamtego momentu moim celem było przygotowanie się tak, aby nie być zagrożeniem dla całej ekipy. Zatem, jaki jest prawdziwy powód realizacji twojego pomysłu? 6. Ustal termin i mierniki Zapisz końcową datę zrealizowania pomysłu, ustal kluczowe mierniki sukcesu. Znajdź to, co możesz mierzyć, i od razu

8. Zrób to, co możesz Pewnie nie zmienisz prawa, nie wybudujesz autostrad ani nie zmienisz kultury polskiego społeczeństwa. Zastanów się, na co masz wpływ. Zacznij od siebie i swojego podwórka. 9. Dobrze się baw Jeśli masz pomysł, który od dawna chcesz zrealizować, to pewnie cię ekscytuje. Powodem braku działań może być to, że łączysz je raczej z męką niż z przyjemnością. 10. Zrób coś dobrego Wykorzystaj swój pomysł do pomocy komuś, kogo znasz, lub zupełnie obcej osobie. Wzbogać pomysł tak, aby służył, ułatwiał, motywował i angażował innych. 11. Stwórz plan A, B i Z Zaplanuj działania do realizacji twojego pomysłu – plan A. Ustal plan B, czyli działania, które doprowadzą cię do celu, jeśli A nie zadziała. Ustal plan Z, który powinien być kołem ratunkowym. Plan Z zawiera działania wyjścia z pomysłu z minimalną stratą, dzięki czemu w razie porażki uchronisz się od katastrofy. 12. Ucz się przez doświadczanie Ucz się w szkole zwanej „życie”. Ucz się przez podważanie zasad, doświadczanie i popełnianie błędów. Wyciągaj wnioski, czytaj, pytaj i rozmawiaj. Jaki będzie Twój następny krok?

wroclife.pl Nr 11/2018

37


FOT. ANDRAS VAS

JAKUB JAROSZ

WYZWANIA

STOJĄCE PRZED

I K A R I E R A

Wrocław to miasto, gdzie firmy IT rozwijają się w bardzo szybkim tempie. 23 stycznia 2019 r. odbędzie się kolejna edycja kongresu ITCorner Summit – spotkania organizowanego przez wrocławskie firmy stowarzyszone w ITCorner.

B I Z N E S

BRANŻĄ IT

Podczas wydarzenia eksperci z branży opowiedzą o wyzwaniach, jakie czekają ten sektor gospodarki w 2019 roku. Agenda kongresu podzielona została na trzy bloki tematyczne, dotyczące sposobów budowania strategii dla firm w czasach digitalizacji przedsiębiorstw, zmian w kulturze organizacji, a także współpracy z klientami z zagranicy. OD USŁUGI DO PRODUKTU Przez lata polskie firmy IT rozwijały się głównie dzięki pracy bardzo kompetentnych ludzi... o relatywnie niskich kosztach zatrudnienia w porównaniu do krajów wysoko rozwiniętych. To się zmieniło. Już wkrótce Polska straci tę przewagę na światowych rynkach nowych tech-

38 wroclife.pl Nr 11/2018

KONGRES ITCORNER SUMMIT 2019 Data: 23 stycznia 2019 roku Miejsce: Hotel IBIS Styles, Wrocław Liczba uczestników: 300+ Więcej informacji o kongresie na: Itcsummit2019.itcorner.org.pl


K A R I E R A

– Jest to duże wyzwanie, zwłaszcza dla przedsiębiorców z Wrocławia, gdyż tak działają nie tylko małe firmy, ale również oddziały międzynarodowych korporacji. Koniec tego modelu już widać, a kilku większych graczy właśnie ogranicza zatrudnienie, gdyż marża na działalności w naszym mieście okazała się już zbyt mała – mówi Grzegorz Rudno-Rudziński z Grupy Unity. – Cała branża musi zmienić swój sposób działania dostarczając w większym stopniu innowacyjne produkty i projekty, a nie tylko godziny pracy wysokiej klasy specjalistów. Oznacza to inwestycje i poszukiwania nowych ścieżek rozwoju, a i te niosą za sobą ryzyko. Widać to po startupach technologicznych, które szukają Świętego Graala IT, jakim jest skalowany globalnie i dostępny online produkt. Tylko kilka procent z nich osiąga sukces – dodaje Grzegorz Rudno-Rudziński.

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Ostatnie lata to rosnąca popularność Polski w międzynarodowym środowi-

– Nowi pracownicy oczekują nowej kultury organizacyjnej, a kierujący firmami często nie wiedzą, jak ją budować. Elementy takie jak wizja, przestrzegane wartości, nowe podejście do pracownika i klienta, ale też atmosfera czy wystrój biura – to składowe kultury organizacyjnej dającej przewagę długofalową. Same podwyżki i siedziba w prestiżowej części miasta przestają już wystarczać – wyjaśnia Wojciech Paździor z Active Strategy. ŚWIAT JEST TUŻ ZA ROGIEM Żyjemy w świecie, który jest dostępny, także dla prowadzenia biznesu. Polskie firmy z sektora IT chętniej inwestują w zatrudnianie specjalistów oraz tworzenie całych działów odpowiedzialnych za sprzedaż i marketing B2B dla klientów zagranicznych.

– Europa jest dla polskiego biznesu na wyciągnięcie ręki. Do wielu miejsc można w zaledwie kilka godzin dolecieć samolotem, a sieci połączeń nie tylko transportowych, ale i wirtualnych pozwalają nam z sukcesem kooperować z klientami z całego kontynentu. Myślę, że to, co będziemy obserwować w 2019 roku, to śmiałe wychodzenie polskich firm poza Polskę i współpraca biznesowa z kontrahentami z całego globu – mówi Piotr Płóciennik z Salesberry. Wyzwania jakie czekają polską branżę IT w 2019 roku to symptomy szerszych zjawisk, które dotkną nie tylko firmy z obszaru nowych technologii. – Na styczniowym kongresie ITCorner Summit 2019: The Future of Business posłuchamy praktyków, którym udało się znaleźć innowacyjny model rozwoju np. w oparciu o globalny produkt czy unikalny model budowy dużej konfederacyjnej organizacji, a także ekspertów którzy z sukcesami zadebiutowali na międzynarodowych rynkach. Dlatego szczególnie zapraszamy tych, którzy szukają dla siebie inspiracji w zakresie nowych modeli biznesowych – podkreśla Grzegorz Rudno-Rudziński.

wroclife.pl Nr 11/2018

39

WSPÓŁPRACA IT CORNER

KULTURA ORGANIZACJI – NOWE PODEJŚCIE

sku biznesowym. Doskonałym przykładem jest Wrocław, w którym krajowe firmy dynamicznie się rozwijają, a międzynarodowe korporacje rozbudowują lub otwierają nowe oddziały. Jednocześnie na lokalnym rynku zaczyna dominować nowe pokolenie młodych pracowników, co niesie za sobą znaczące zmiany już nie tylko w sposobach rekrutacji, ale i stylu zarządzania firmami.

B I Z N E S

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

nologii. Trudniej będzie szczególnie firmom, które działają w oparciu o model sprzedaży godzin zespołów programistycznych lub pojedynczych specjalistów w konkurencyjnych cenach.

I


FOT. MAREK PERZYŃSKI

MAREK PERZYŃSKI

SZLAKIEM MUZ

O W S A C

Z

Szklarska Poręba to miasto biznesu i ludzi kultury. Biznes lubi ciszę, więc prym pod Szrenicą wiodą artyści. Wytyczono kilka szlaków ich śladami. Wiodą do domów malarzy, literatów, kolekcjonerów światowej sławy i hotelu, który prowadzi... tenor.

L

N

Y

POD SZRENICĄ

Czasami biznes spotka się z kulturą. Rafał Wróblewski, śpiewak operowy, organista i prawnik w jednej osobie, został menedżerem hotelu „Sasanka”. Zrezygnował z pracy w operze wrocławskiej, choć śpiewa tenorem, czyli głosem szczególnie lubianym nie tylko przez melomanów. W biznesie jest twardy jak karkonoski granit, ale zostały mu miękkie kompetencje artysty: otwartość, życzliwość, empatia na potrzeby promocyjne otoczenia, szerokie spojrzenie, potrzeba wspólnotowego przeżycia. Choć pochodzi z Oławy, został ambasadorem marki Szklarska Poręba. Odwiedzają go nawet politycy, prosząc o poparcie lokalnej społeczności.

40 wroclife.pl Nr 11/2018

Rafał Wróblewski, choć pochodzi z Oławy, został ambasadorem marki Szklarska Poręba.


C Z A S

SŁYNNI BRACIA LITERACI Kolonia artystyczna powstała w Szklarskiej Porębie na długo przed II wojną światową. Motorem przedsięwzięcia byli bracia: Gerhart Hauptmann, laureat nagrody Nobla z dziedziny literatury (otrzymał go za dramat „Tkacze”), i jego brat Carl, który tak oszlifował niemiecki przekład „Chłopów”, że Władysław Reymont dostał identyczną nagrodę właśnie za „Chłopów”. Malarze pejzażyści rozpropagowali karkonoski krajobraz, a ich obrazy reprodukowano na pocztówkach w ogromnych nakładach. Przyszła II wojna światowa, Dolny Śląsk przeszedł wymianę ludności, ale genius loci Szklarskiej Poręby przetrwał. W 1946 roku zamieszkał w Szklarskiej Porębie Jan Sztaudynger, wybitny polski literat, mistrz krótkiej, skrzącej się dowcipem formy literackiej – fraszki. Kilkuletni pobyt Sztaudyngera w Szklarskiej Porębie (1946-1950) zaowocował licznymi tekstami. Mieszkał

przy ul. 1 Maja 55, w typowo ludowym domu typu przysłupowego. Był w nim szczęśliwy. Uwielbiał spacery. Współcześnie wytyczono w Szklarskiej Porębie Dużą Sztaudyngerowską Trasę Turystyczną. Szlak liczy około 30 kilometrów: jego najniższy punkt jest przy parkingu obok wodospadu Szklarki (490 m n.p.m.), a najwyższy to Wysoki Kamień (1058 m n.p.m.), zatem łączne przewyższenie wynosi ok. 900 m. Wiedzie śladami Jana Sztaudyngera i obejmuje okoliczne miejsca, wskazując na niepospolitość Szklarskiej Poręby. Sztaudynger spacerował tutaj niemal codziennie, delektując się wspaniałymi widokami. Niestety, jego sudecki dom w 2005 roku spłonął. Miejsce to oznaczono tablicą pamiątkową. DOM UCZNIA MALCZEWSKIEGO Sztaudynger namówił do osiedlenia się w Szklarskiej Porębie ucznia Malczewskiego Wlastimila Hofmana

W O L N Y

(1881-1970). Promowany przez władze socrealizm był mu obcy: nie chciał malować robotników w halach produkcyjnych czy kobiet na traktorach. Wolał malować Madonny, portrety mieszkańców, anioły. Bywało, że wymieniał obraz za jedzenie, a zamiast honorarium lekarz dostawał swój portret. Dziś dobrej klasy artystycznej obrazy Wlastimila Hofmana sprzedawane są na aukcjach po kilkanaście tysięcy złotych. Taniej jest kupić bilet do muzeum w Szklarskiej Porębie (dawny dom braci Hauptmannów), które ma sporo prac Hofmana, lub obejrzeć jego pełen pamiątek dom. Artysta mieszkał pod Szrenicą ponad 20 lat. Dom zachował się tak jak pozostawili go gospodarz i jego żona, odchodząc z tego świata. Juliusz Naumowicz i Grzegorz Sokołowski pozostawili po sobie muzea mineralogiczne pełne skarbów. Minerały Karkonoszy, Gór Izerskich, zagłębia FOT. MAREK PERZYŃSKI

Wabikiem muzeum założonego przez Grzegorza Sokołowskiego jest skamieniały las prezentowany przed jego siedzibą.

wroclife.pl Nr 11/2018

41


C Z A S

W O L N Y

miedziowego (obszar Lubina, Polkowic, Rudnej) czy Szklar koło Ząbkowic Śląskich to tylko część wartych krocie kolekcji. Skarby ziemi przywiodły w okolice Szklarskiej Poręby poszukiwaczy już w średniowieczu. Byli to Walonowie, co wskazuje na ich cudzoziemskie pochodzenie. SKAMIENIAŁY LAS Wabikiem muzeum założonego przez Grzegorza Sokołowskiego jest skamieniały las prezentowany przed jego siedzibą, notabene ślicznym domem typowym dawniej dla górskich miejscowości w Sudetach.

Muzeum „Juna”, założone przez Juliusza Naumowicza, mieści się w tzw. karczmie głodowej. Od tego roku znów można je zwiedzać – obiekt odbudowano po pożarze, który strawił też część zbiorów. LEŚNA HUTA Niedaleko karczmy głodowej działa Leśna Huta (ul. Kołłątaja 2). Po przekroczeniu głównej drogi wiodącej do Szklarskiej Poręby, czyli mostu, idąc w górę boczną drogą, dojdziemy do miejsca, w którym Henryk Łubkowski kontynuuje wielowiekowe tradycje szklarskie pod Szrenicą. Miejscowa huta „Julia” (w niemieckich czasach

nosiła nazwę „Józefina”) przestała istnieć w czasach ekonomicznych rządów w Polsce Leszka Balcerowicza. Pozostały po niej niszczejące budynki. Henryk Łubkowski przepracował w „Julii” ponad 11 lat; nie czekał, aż zakład padnie, i poszedł na swoje. W 1990 roku założył „Leśną Hutę”, którą w 2003 roku udostępnił turystom. Przy rozgrzanym jak wulkan piecu jedna osoba formuje szklaną masę, a druga podaje narzędzia. Pobieranie masy trwa krótko, znacznie dłużej jej formowanie, i to jest dla turysty najciekawszy widok. Obok jest sklep, w którym można kupić wazony, dzbany czy patery. Za oknem majaczą góry. FOT. MAREK PERZYŃSKI Henryk Łubkowski kontynuuje wielowiekowe tradycje szklarskie pod Szrenicą.

42 wroclife.pl Nr 11/2018


PAWEŁ PLUTA

O W C

Z

A

S

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

O tym, skąd pomysł, aby w tak nietypowym miejscu można było podziwiać niebanalną wystawę, z Anną Bielą – zajmującą się kuratorstwem, malarstwem, grafiką, instalacją, graffiti oraz muralem – rozmawia Paweł Pluta.

L

N

Y

SZTUKA W SALONIE AUT

Wystawa obrazów w salonie samochodowym to dość oryginalny pomysł. Skąd się wziął i dlaczego? To tutaj, w salonie Honda Biela w Długołęce, w 2016 roku powstała galeria sztuki MADOA 10N3. Wówczas Wrocław pełnił funkcję Europejskiej Stolicy Kultury. Pomysł zrodził się już rok wcześniej, kiedy postawiono wielką ścianę o wymiarach około 5 x 10 metrów, aby rozdzielić markę Honda od marki Citroën. Tym samym i od strony salonu Hondy, i od strony salonu Citroëna powstała galeria. Obecnie wystawa 10N3 53N53 mieści się w salonie Honda Biela. Także tutaj, w Długołęce, odbyła się pierwsza odsłona projektu MADOA. Wernisaż miał miejsce we wrześniu 2012 roku – w tym samym czasie, co zlot samochodowy marki Honda pt. „Pokaż swoją Hondę”. Jakie prace są prezentowane podczas tej wystawy? „10 Zmysł”, ale w nietypowej odsłonie dla projektu 10N3 (Proces, Maski, Transformacja, Piękno). Zazwyczaj praca jest prezentowana w czterech odrębnych

segmentach, które opowiadają o byciu w ciele i o przeżyciu estetycznym własnej tożsamości. Przekaz to obraz „Piękno”. W galerii MADOA 10N3 praca modułowa jest zaaranżowana w sposób przypominający mozaikę. Wszystkie moduły tworzą jedną wspólną kompozycję. W tym układzie praca nabiera innego znaczenia i odbywa się tym razem pod hasłem 10N3 53N53 „Jeden Zmysł” i nie „10 Zmysł”, jako to miało miejsce w poprzednich wystawach. Przeznaczeniem dla tej pracy zawsze była mozaika, ponieważ dopiero wtedy wyraża „Tożsamość w obliczu Jedni”. Taki jest też tytuł opisu do pracy doktorskiej, gdzie przedstawiam projekt 10N3. W tym momencie praca nabiera innego znaczenia i odnosi się do świadomości. Jest monotypią mojej świadomości, rodzajem pamiętnika dla przeżycia estetycznego własnej tożsamości i odkrycia piękna w sobie. To też skutkuje tym, że widzę to w każdej osobie – nawet jak ona sama jeszcze tego nie widzi. Zachęcam właśnie do takiego myślenia przez

sztukę. Nie widzę sensu w tworzeniu sztuki, która nie posiada przekazu podnoszącego nas na duchu. Jakie są pani najbliższe plany artystyczne? Chciałabym namalować prace do nowej wystawy związanej z moją habilitacją. W tej sprawie wybieram na rozmowę z dziekanem Wydziału Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Przewiduję, że w końcu będę spędzać cały wolny czas w mojej pracowni na Wyspie Tamka – ART-HUB. Ostatnio dużo się dzieje: wystawy i wernisaże, no i nie mam kiedy malować. To się zmieni. Planuję wystawę retrospekcyjną w 2019 roku, na moje 40. urodziny. Te obrazy były już prezentowane w różnych miejscach… Zgadza się. Wystawy odbywały się już w Krakowie, Warszawie, Sopocie, Zakopanem, Monachium, Myślenicach, Gorlicach oraz we Wrocławiu.

wroclife.pl Nr 11/2018

43


FOT. AGATA PIĄTKOWSKA

OLIWIA RYBIAŁEK

O W S A C

Z

To jedyne takie miejsce we Wrocławiu wypełnione po brzegi zielenią. Z dziewczynami tworzącymi ten roślinny azyl – Olą Sieńko i Weroniką Muszkietą, o przygodzie, która stała się ich sposobem na życie, rozmawia Oliwia Rybiałek.

L

N

Y

DZIEWCZYNY I ICH ROŚLINY

Jak się poznałyście? Ola: Pierwszy raz zobaczyłyśmy się na moście w Gdańsku podczas festiwalu związanego z tańcem. Potem przeniosłam się z Lublina do Wrocławia na studia i dołączyłam do grupy tanecznej, w której była Weronika. Tak wyglądało nasze poznanie. Zaprzyjaźniłyśmy się. To było 8 lat temu. Złapałyśmy dobrą energię i tak już zostało. Nie planowałyśmy, że za 8 lat będziemy miały swoją firmę i że zwiążemy się ze sobą na zawsze. Skąd wziął się pomysł na pracę z roślinami? Jak wyglądały jej początki? Ola: Podczas naszego zwykłego niedzielnego spaceru po wrocławskim

44 wroclife.pl Nr 11/2018

Roślina czuje, potrzebuje uwagi i odwdzięcza się pięknem.


C Z A S

ogrodzie botanicznym zorientowałyśmy się, że obie bardzo lubimy rośliny. Weronika jest z nimi związana od zawsze, ponieważ ma rodziców, którzy działają w zieleni, tylko że zewnętrznej. Ja miałam wtedy od pół roku hopla na punkcie wszelkich motywów roślinnych. Dlatego padło na ten temat, bo był najbliższy naszym sercom. Na początku tworzyłyśmy tylko kompozycje sukulentowe. Łączyłyśmy takie maluszki, pakowałyśmy do skrzynek i z tym jechałyśmy na targi. To był taki pierwszy strzał, ale do niczego nas nie zobowiązywał. Rośliny były zajawką, bo normalna praca na 8 godzin nam nie wystarczała. Potem skrzyknęłyśmy się z paczką przyjaciół – dziewczyną szyjącą plecaki „Skądmasz” i z grupą znajomych, którzy mają swoje studio projektowe „Odra”. Wspólnie wynajęliśmy lokal przy ul. Rydygiera. To było 2 lata temu. Tam trwaliśmy przez rok i było bardzo miło, ale doszłyśmy do wniosku, że musimy się odłączyć, ponieważ chcemy mieć dużo większy sklep, więcej roślin i zrobić po prostu wszystko po naszemu. Potem otworzyłyśmy się na ul. Kluczborskiej i tam też byłyśmy przez rok. To był dla nas wielki krok, dużo pracy, ale super było w końcu to stworzyć. Niestety, ciężko nam było tam wysiedzieć, ze względu na brak miejsca. Weronika znalazła obecny lokal przy ulicy Świętokrzyskiej 40b, gdzie się przeniosłyśmy. Jak wygląda wasza praca? Ola: Jedną częścią naszej pracy jest prowadzenie sklepu. Każdy może tu przyjść, by wybrać roślinę, doniczkę czy prezent – kartki, notesy lub właśnie plecaki Basi. Mamy tutaj wiele opcji. Drugą połowę naszego czasu poświęcamy na aranżacje. Jesteśmy w końcu firmą projektową – naszym głównym zadaniem jest zazieleniać wnętrza. Sklep jest naszą wizytówką, miejscem na mapie Wrocławia, gdzie przede

wszystkim można nabyć przeróżne gatunki roślin większych i mniejszych gabarytów, donic i akcesoriów. Jednak aranżacja wnętrz to zdecydowanie nasz konik. Zlecenia można w pewien sposób podzielić, bo aranżujemy przestrzenie prywatne, czyli domy, biurowce, a także miejsca społeczne. Dobrze się dogadujecie? Ola: Jesteśmy zupełnie inne. Często nie podoba nam się to samo. Wtedy szukamy jakiegoś kompromisu, bo mamy odmienne style i estetykę. Lecz mimo tego, że jesteśmy różne, to doskonale się ze sobą dogadujemy. Przede wszystkim umiemy ze sobą rozmawiać. Znamy się bardzo dobrze i to jest często klucz do prowadzenia czegoś razem. Trzeba umieć ze sobą rozmawiać, powiedzieć jasno, czego się chce, i wtedy wszystko da się załatwić. Weronika: Takie wspólne prowadzenie biznesu to prawdziwy sprawdzian dla przyjaźni. Wiadomo, że zdarzają nam się zgrzyty, często się o coś sprzeczamy, mamy inne wizje, ale jest to normalne. Tak jak mówi Ola: najważniejsze jest, by umieć ze sobą rozmawiać. Wyjaśnić, naprostować i iść dalej. To jest bardzo budujące. Z jakich kanałów komunikacyjnych korzystałyście, żeby się wypromować? Ola: Trzeba zacząć od tego, że w ogóle nie traktowałyśmy roślin jako biznesu. Nie zależało nam, żeby na tym zarabiać, więc podchodziłyśmy do sprawy z czystej pasji. Wrzucałyśmy zdjęcia na Facebooka i Instagram. Followersów przybywało, bo ludziom podobało się to, co robimy. Dopiero teraz, jak mamy swoje wymarzone miejsce, to myślimy o bardziej profesjonalnym podejściu. Ponadto nasi znajomi bardzo nam pomogli.

W O L N Y

Weronika: Przyszli do nas na pierwsze, drugie, trzecie targi. Kupili od nas małą roślinkę, wrzucili zdjęcie i nas oznaczyli. To stworzyło taką siatkę. Bardzo nam pomogli. Pewnie gdyby nie oni, trwałoby to znacznie dłużej. Czy uważacie, że Wrocław jest dobrym miejscem na rozpoczęcie takiej działalności? Weronika: Jeśli chodzi o nasze miasto, to uważam, że jest bardzo dobrze rozwinięte. Odbywało się tu przede wszystkim dużo eventów, dzięki którym ludzie mogli nas poznać. Ponadto jesteśmy pierwszym takim sklepem w naszym mieście. Podejrzewam, że w Warszawie jest przynajmniej kilka tego typu miejsc. Dlatego fajnie jest robić coś nowego we Wrocławiu, uczyć ludzi o roślinach oraz na przykład o tym, że warto inwestować w rękodzieła. Ola: Weronika też jest z Wrocławia, więc mamy tutaj bardzo dużo znajomych i wieść się niesie. Zapewne dużo trudniej byłoby nam się odnaleźć w mniejszym mieście. Jakie napotkałyście trudności podczas całej tej drogi? Weronika: Na pewno główną trudnością było zrezygnowanie z pracy, bo gdy jesteś na etacie i masz wypłatę co miesiąc, to jesteś bezpieczna. A tutaj nie wiem, czy zarobię, bo bywają ciężkie miesiące, ale są też takie, kiedy jest OK. Ola: Największym wyzwaniem było podejście do tego tematu na poważnie. Zostawiamy wystawianie się i wszystkie małe rzeczy na koszt decyzji, że otwieramy swój sklep. Dochodzi do tego lęk przed tym, że będzie się mieć własną firmę. Dużą pomocą byli nasi rodzice, którzy powiedzieli: „Dziewczyny, kiedy macie to robić, jak nie teraz?”. Własna firma to zawsze duży znak zapytania.

wroclife.pl Nr 11/2018

45


C Z A S

W O L N Y

HANNA GALIK

Skąd pomysł, by przelać na papier swoje wiadomości i wydać książkę?

Z KULTURĄ

W NOWY

Weronika: Przede wszystkim to nie był nasz pomysł. Pewnego dnia odezwała się do nas Olga Święcicka i zapytała nas, czy chciałybyśmy napisać książkę. Oczywiście bez zastanowienia stwierdziłyśmy, że tak. Pisałyśmy ją od listopada do marca. Produkowałyśmy się także, jeśli chodzi o zdjęcia. Mogłyśmy dobrać sobie fotografa i grafika. Jednocześnie musiałyśmy prowadzić sklep i robić aranżacje. To był bardzo trudny i wykańczający fizycznie czas. Jednak kiedy już finalnie dostałyśmy do ręki książkę „Projekt rośliny”, to było dla nas świetne osiągnięcie. Jest napisana bardzo prostym, przystępnym językiem. Specjalnie dobrałyśmy informacje tak, żeby nikogo nie przytłoczyć. Książka jest skonstruowana w ten sposób, aby była zachętą. „Projekt rośliny” jest trochę poradnikiem, ale zawiera też elementy magazynu lifestylowego. Wprowadziłyśmy tam kilka wywiadów z naszymi znajomymi i nie tylko, by zainspirować innych ludzi ich historiami.

A

S

W

O

L

N

Y

ROK C

Z

Skąd na początku czerpałyście wiedzę?

Dobrze jest zakończyć obecny rok z kulturą i z nią wkroczyć w 2019. Wrocławskie muzea szykują dla odwiedzających mnóstwo atrakcji. Wiele z nich oferuje bezpłatne zwiedzanie. Które miejsca warto odwiedzić?

Ola: Praca na żywym organizmie. Brałyśmy wszystko do domu i sprawdzałyśmy, jak się tym opiekować. Oczywiście przeczytałyśmy kilka książek. Mamy również wsparcie w postaci mamy Weroniki, która zajmuje się architekturą zieleni i przekazała nam dużą wiedzę.

MUZEUM NARODOWE

Ola: Myślę, że te nasze rośliny są bardzo związane ze sztuką. Traktujemy je też nie tylko jako elementy wystroju, ale przede wszystkim jak coś, co żyje i z czym można zbudować mikrorelację. O tym też piszemy w naszej książce, że roślina czuje, potrzebuje uwagi i odwdzięcza się pięknem. Bardzo mocno zaznaczamy to w naszych komunikatach.

46 wroclife.pl Nr 11/2018

FOT. PIXABAY.COM

Jakie jest wasze podejście do roślin?

Będące jednym z głównych muzeów zarówno Wrocławia, jak i całego Dolnego Śląska Muzeum Narodowe przy ul. Powstańców Warszawy to „dom” przede wszystkim dla rzeźb oraz obrazów reprezentujących sztukę Śląska. Do końca tego roku odwiedzający z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości mają szansę zobaczyć dzieło współautora Panoramy Racławickiej – „Polonię” pędzla Jana Styki. W muzeum dostępna będzie wystawa stała – 200 tysięcy obiektów, w tym eksponaty z kolekcji „Śląska rzeźba kamienna XII-XVI w.”, podzielona na


C Z A S

Do Muzeum Narodowego poza licznymi atrakcjami przyciągnąć może również fakt, że w soboty można je odwiedzić za darmo. MUZEUM PANA TADEUSZA Część Ossolineum położona na wrocławskim Rynku w swoim wnętrzu kryje jedyny istniejący rękopis dzieła Adama Mickiewicza. Z okazji stulecia odzyskania przez nasz kraj niepodległości do 24 marca zobaczyć tam będzie można również specjalną wystawę „Prawem naszym – zmartwychwstanie”. Ekspozycja uzupełniona pozostałymi eksponatami muzeum opowiada długą drogę, jaką przeszła Polska, aby być wolnym państwem. Choć wejście tu nie jest całkowicie bezpłatne, wystarczy uiścić opłatę w postaci symbolicznej złotówki, aby móc umilić sobie niedzielę. W nowym roku studenci kierunku mediacja sztuki na ASP we Wrocławiu poprowadzą tu bezpłatne warsztaty dla dorosłych (11 stycznia, godz. 17, „Księgi skarg i zażaleń”), jak i dla całej rodziny („Historie zamknięte w kadrze”, 12 stycznia, godz. 12). Tydzień po warsztatach muzeum organizuje pierwsze w nowym roku oprowadzanie kuratorskie „Przedświt”. W kolejnym, „Ku wolności. 1910-1918”, będzie można uczestniczyć 16 lutego, a 9 marca goście muzeum posłuchać będą mogli o „Niepodległości i Marszałku – dziejach mitu”.

lu wrocławskich ośrodkach kultury. Temu ważnemu wydarzeniu poświęcona jest również wystawa „19182018: stulecie niepodległości. Polska – światu”, którą podziwiać będzie można do 13 stycznia w Muzeum Architektury. Dzięki niej zwiedzający mogą poznać postacie, które odegrały ważną rolę dla polityki, społeczeństwa i kultury Polski; wybitni uczeni, architekci, muzycy czy twórcy kina. Ich historie będzie można również oprzeć na tle historycznym i eksponatach związanych z ich życiem i twórczością. Wystawa jest bezpłatna i można ją podziwiać w godzinach od 10 do 18 w każdy dzień z wyjątkiem poniedziałków. Kolejną ciekawą opcją dla miłośników architektury jest „Wuwag płynie do Ameryki: Adolf Rading we Wrocławiu” – wystawa poświęcona jednemu z kluczowych architektów modernistycznego Wrocławia (Rading zaprojektował np. budynek dawnej apteki „Pod Murzynem” – obecnie mieści się tam redakcja „Gazety Wyborczej”). Projekty, fotografie oraz wiele innych przedmiotów związanych z wrocławską twórczo-

ścią architekta zobaczyć będzie można podczas wystawy do 3 lutego. Muzeum Architektury można odwiedzić za darmo w każdą środę. MUZEUM WSPÓŁCZESNE W grudniu i na początku stycznia w galerii przy placu Strzegomskim królować będzie wrocławski artysta Alojzy Gryt oraz rozbudowana instalacja, wytworzona z materiałów takich jak szkło, metal czy kamień. „Czas – okruchy, fragmenty, znaki” to pokaz składający się z wielu odseparowanych elementów, które jednak współgrają razem ze sobą i przestrzenią, tworząc obraz twórczości Alojzego Gryta. Wystawa, w czasie której można będzie przyjrzeć się takim dziełom, jak „Szkło: Nowe Struktury” czy „Krajobrazy”, dostępna będzie dla zwiedzających do 14 stycznia. W muzeum można również obejrzeć wystawy stałe, czyli „Archiwum” Jerzego Ludwińskiego oraz „Stanisław Dróżdż – Pojęciokształty”. Za bilet nie trzeba będzie płacić w każdy czwartek.

FOT. NORDWOOD THEMES

trzy okresy wystawa „Sztuka Śląska”, a także skupiająca dzieła Kandinskiego, Breughla młodszego czy Cranacha (a także wielu innych artystów) „Sztuka europejska XV-XX w.”.

W O L N Y

MUZEUM ARCHITEKTURY Stulecie niepodległości to główny temat wernisaży oraz wystaw w wie-

wroclife.pl Nr 11/2018

47


FOT. ADAMTEPL

PAWEŁ PLUTA

RAJ DOCZESNY

L O W S A Z C

Wystawę, pod takim tytułem, już od 13 grudnia będzie można zobaczyć we wrocławskim Centrum Historii Zajezdnia. Powstała ona w odpowiedzi na coraz częstsze próby relatywizowania zbrodni popełnianych w imieniu reżimów komunistycznych na całym świecie.

N

Y

KOMUNISTÓW

Ekspozycja ma na celu przypomnienie nie tylko czystek czy zabójstw dokonywanych pod szyldem czerwonej ideologii, ale również systemu zastraszania oraz formatowania umysłów, które miały na celu stworzenie homo sovieticus. Zadanie to jest niezwykle ważne zważywszy, że od upadku komunizmu w Polsce minęło prawie trzydzieści lat i ocena zbrodni komunistycznych ulega stopniowemu zatarciu. – Wystawa pokazuje to, co najważniejsze – jak utopijna wizja budowy raju na ziemi zmieniła życie milionów ludzi w piekło. Przedstawiamy (poprzez meCentrum Historii Zajezdnia ul. Grabiszyńska 184 Wystawa „Raj doczesny komunistów” Wernisaż wystawy odbędzie się w czwartek 13 grudnia o godzinie 17. Wstęp na wystawę jest darmowy.

48 wroclife.pl Nr 11/2018

taforę kręgów piekła z „Boskiej komedii” Dantego) istotę komunistycznego zniewolenia – od kłamstwa do zbrodni – mówi dr Łukasz Kamiński, prezydent Platformy Europejskiej Pamięci i Sumienia oraz autor wystawy. – Pokazujemy, że historia komunizmu nie zakończyła się w latach 1989–1991 wraz z rozpadem bloku wschodniego i Związku Sowieckiego. Na świecie wciąż popełniane są nowe zbrodnie, a zatruta kłamstwem ideologia pozyskuje nowych wyznawców. Chcieliby-

śmy, aby wystawa skłaniała do refleksji nad minionym stuleciem, a jednocześnie była aktualną przestrogą – dodaje dr Łukasz Kamiński. Kłamstwo, zniewolenie, świat bez Boga, nędza, kontrola, nienawiść, terror, zbrodnia, zapomnienie. Każdy z wymienionych kręgów stanowi osobne zagadnienie ujęte w problemowy i intrygujący, scenograficzny sposób. Na wystawie zostaną przedstawione oryginalne eksponaty pochodzące m.in. Chin, Rosji, Słowacji czy Czech.


wroclife.pl Nr 11/2018

49


FOT. PIXABAY.COM

MAŁGORZATA ZDZIEBKO-ZIĘBA

Z WROCŁAWIA NA WEEKEND

L O W S A Z C

We Wrocławiu na każdym kroku czuć lwowskiego ducha. Panorama Racławicka, pomnik Aleksandra Fredry, plac Orląt Lwowskich. Lwów to dla większości wrocławian miejsce sentymentalne. Choćby z tego powodu warto wybrać się tam przynajmniej raz.

N

Y

LWÓW

To jednak niejedyny powód do odwiedzin. Przede wszystkim dolecimy tam w niecałą godzinę, prosto z Wrocławia. Na miejscu możemy sobie pozwolić na o wiele więcej niż w polskich warunkach, ponieważ jest zdecydowanie taniej. Do plusów można zaliczyć również mnogość malowniczych zakątków i smaczną kuchnię. Także imprezowicze będą usatysfakcjonowani rozrywką, którą to miasto oferuje. PODRÓŻ W CZASIE Zapewne nie wszyscy czytelnicy mogą pamiętać Wrocław sprzed 20 lat; ci, którzy go pamiętają, zapewne zachowali jedynie mgliste wspomnienia. Po wylądowaniu we Lwowie to

50 wroclife.pl Nr 11/2018

Opera lwowska to perełka architektury, którą znajdziecie w samym sercu miasta. Koniecznie zajrzyjcie do wnętrza, które pozwoli wam przenieść się w czasie.


C Z A S

one pierwsze odżywają. Nierówne chodniki, zaniedbane samochody, zatłoczone po brzegi stare tramwaje, wszechobecna kostka brukowa. Trzeba uważnie stawiać każdy krok, a spacer w szpilkach mógłby tam być naprawdę dyscypliną olimpijską. Jednak gdy zbliżymy się w okolice Starego Miasta, to wszystko przestaje mieć znaczenie. Piękne budowle, specyficzna atmosfera, czekająca za każdym rogiem tajemnica pozwalają zapomnieć o drobnych niedogodnościach. Tam zaczyna się przygoda. CO WARTO ZOBACZYĆ? Lwów oferuje turystom wiele atrakcji, więc każdy znajdzie tam coś dla siebie. To miasto wielu kultur. Znajdziemy tu wpływy polskie, austriackie, rosyjskie, żydowskie i ormiańskie. Ta wielokulturowość sprawia, że miasto jest naprawdę ciekawe.

Opera Lwowska (Lwowski Narodowy Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej) Perełka architektury mieszcząca się w samym sercu miasta, która zachwyca każdego przechodnia. Wzniesiona w latach 1897-1900 według projektu Zygmunta Gorgolewskiego. Warto poświęcić chwilę i wejść do środka. Spektakularne wnętrze, zdobione malowidłami i rzeźbami, pozwoli przenieść się choć na chwilę w czasie. Meloma-

Cerkwie i kościoły Jeśli ktoś chce zobaczyć je wszystkie, musi przeznaczyć na to minimum jeden weekend, choć i to wydaje się trudnym do wykonania zadaniem. Tym, którzy nie chcą swojej wycieczki ograniczać do szlaków sakralnych, ale chcieliby zobaczyć kilka ważnych obiektów, szczególnie polecam wyjątkowo bogatą cerkiew Przemienienia Pańskiego, cerkiew wołoską oraz niby niepozorną, ale wyjątkowo klimatyczną i tajemniczą katedrę ormiańską. We Lwowie nie brakuje również kościołów katolickich: jednymi z wartych odwiedzenia są bez wątpienia kościół bernardynów oraz katedra łacińska. Cmentarz Łyczakowski Jeden z najstarszych polskich cmentarzy w Europie (powstał w 1786 roku); jego integralną częścią jest cmentarz Orląt Lwowskich. Znajdziemy tu moSkansen Gaj Szewczenki to jedno z największych muzeów na wolnym powietrzu w Europie. FOT. PIXABAY.COM

Krocząc wśród starych kamienic, warto zajrzeć do ich wnętrz, odkryć tajemnice klatek schodowych, odwiedzić podwórza. Tam zobaczymy prawdziwego ducha Lwowa, tego nieco ukrytego przed turystami. Ale zanim zaczniemy eksplorować zakamarki miasta, warto zacząć od punktów obowiązkowych. Trudno je wszystkie wymienić, zapewne też dla każdego inne miejsca będą bardziej interesujące. Jednak jest kilka takich, które trzeba koniecznie odwiedzić.

nom polecam wcześniejsze kupienie biletu na spektakl operowy (ceny są nawet trzy razy niższe od wrocławskich). W ostatniej chwili niestety można jedynie popatrzeć na wlewający się do wnętrza tłum.

W O L N Y

giły Polaków, Ukraińców, Rosjan, Austriaków, Niemców, Ormian, a nawet Greków. To miejsce magiczne, pełne zadumy i melancholii. Czuć tutaj prawdziwy powiew historii. Na pomnikach możemy znaleźć nazwiska m.in. Juliana Konstantego Ordona, Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej, Seweryna Goszczyńskiego, Stefana Banacha, Karola Szajnochy czy Artura Grottgera. Skansen Gaj Szewczenki Jedno z największych w Europie muzeów na wolnym powietrzu. Na obszarze 50 hektarów zgromadzono tam aż 150 zabytków. Można podziwiać zabytki architektury, sprzęty domowe i przedmioty sztuki ludowej wszystkich historyczno-etnograficznych grup zachodniej Ukrainy, które zostały sformowane w końcu XIX i na początku XX stulecia. Każdej grupie poświęcony jest oddzielny sektor, w którym w towarzystwie budynków mieszkalnych możemy zobaczyć zarówno pomieszczenia gospodarcze, przemysłowe, jak i sakralne. Wysoki Zamek (Kopiec Unii Lubelskiej) Górujący nad miastem, pozwalający nacieszyć oczy malowniczą panoramą Lwowa kopiec stanowi jedną z największych atrakcji turystycznych. Wejście na niego przypomina wędrówkę po bardzo łagodnym szlaku górskim. Tych mniej zaprawionych spacerowiczów może przyprawić o lekką zadyszkę. Warto tam się jednak wybrać i zobaczyć Lwów w pełnej okazałości. Tych, którzy mają nadzieję zobaczyć na szczycie stare zamczysko, muszę rozczarować, ponieważ nic z niego już nie zostało. Nie sposób wymienić wszystkich ciekawych miejsc we Lwowie, gdyż jest ich niezliczona ilość. Do wyżej wymienionych śmiało można jeszcze dodać pałac Potockich czy Kasyno Szlacheckie. Jednak warto przed wyjazdem zaopatrzyć się w dobry przewodnik,

wroclife.pl Nr 11/2018

51


C Z A S

W O L N Y

żeby mieć przynajmniej zarys tego, co chcemy zobaczyć. KUCHNIA I PRZYGODA Lwów to jednak nie tylko szlaki turystyczne i zabytki. To miasto inspiracji, zatem znajdziecie je również we wszelkiego rodzaju pubach, barach, kawiarniach, restauracjach i karczmach.

Poszukiwacze przygód we lwowskich knajpkach nie powinni się nudzić. Osobliwości znajdziemy tam na każdym kroku. Napijemy się kawy w Kopalni Kawy, do której, wchodząc, zakładamy kaski i zanurzamy się w podziemia. Zamawiając napój palony, trzeba nastawić się na chwilę grozy. Kelner na naszych oczach, w zupełnej ciemności, skarmelizuje cukier na jej powierzchni ogromnym palnikiem, odbijając przy tym płomień od ścian i sufitu. W Masoch Cafe z kolei strach zamówić drinka, bo nie wiadomo, czy kelnerka w trakcie podawania go nie strzeli nas batem lub nie wyleje nam gorącego wosku na plecy. Do Domu Legend, w którym na dachu można podziwiać panoramę Lwowa i wsiąść do trabanta na warszawskich

52 wroclife.pl Nr 11/2018

Piwosze również nie powinni być rozczarowani. Dla nich jednym z obowiązkowych punktów będzie Teatr Piwa Prawda. Tam za piwo rzemieślnicze, z bardzo osobliwą etykietą, zapłacą około 5 złotych. Jeśli traficie do tego lokalu w godzinach wieczornych, możecie liczyć na towarzyszącą biesiadnikom orkiestrę, która wprowadza klimat niczym z filmów Emira Kusturicy.

Na koniec jeszcze coś dla łasuchów. Zdecydowanie najlepsza kawiarnia we Lwowie to Apteka Mikolascha o bogato zdobionym wnętrzu, nawiązującym do mieszczącej się tam w 1828 roku apteki. Tam naprawdę długo nie można dokonać wyboru, bo wszystkie torty, ciasta i desery wyglądają tak apetycznie, że nie sposób oderwać od nich wzroku. Smakują tak samo, jak wyglądają. Do tego wyborne nalewki, wśród których prym wiedzie malinowa, smakująca jak świeże maliny zalane alkoholem. To zaledwie kilka propozycji. Większość miejsc oferuje niespodzianki, które na długo pozostaną w pamięci. Nie ma się nad czym dłużej zastanawiać, trzeba tylko spakować walizkę, wsiąść do samolotu i polecieć odkrywać Lwów.

TO TRZEBA PRZEŻYĆ WE LWOWIE Przejedź się bajkową karetą po Starym Mieście. Zjedz prawdziwy barszcz ukraiński i wędzone świńskie uszy. Napij się pysznej kawy przy jednym z ulicznych straganów. Pstryknij selfie z Adamem Mickiewiczem i odwiedź wszystkie cztery fontanny w Rynku. Kup na targowisku papier toaletowy z podobizną Putina. Znajdź trabanta (z warszawską rejestracją) na dachu jednej z kamienic. Kup torbę czekoladowych cukierków i wybierz najlepszy smak (to jedno z trudniejszych zadań). Kup polską książkę na targu bukinistów. Znajdź jak najwięcej polskich napisów na lwowskich kamienicach.

FOT. PIXABAY.COM

Jednym z takich miejsc jest restauracja Baczewskich, mieszcząca się w kamienicy przy ul. Szewskiej. Choć, stojąc w tłumie przy wejściu, powrócicie pamięcią do czasów PRL-u i ciężko będzie zawiązać komitet kolejkowy, to warto to zrobić. Za kilkanaście złotych zjecie iście „bizantyjskie” śniadanie w formie szwedzkiego stołu. W klimatycznym wnętrzu, niczym królewska palmiarnia, i przy menu również godnym królewskiego stołu. Tym, którzy są na diecie, stanowczo odradzam. Nie sposób oprzeć się tym wykwintnie podanym daniom i deserom. Abstynentów z kolei może zaskoczyć fakt, że każdemu przysługuje tu kieliszek wina musującego oraz kieliszek wódki.

rejestracjach, nie wejdziecie, dopóki nie napijecie się nalewki z kominiarzem. Tam zjecie wyśmienity barszcz ukraiński i pyszne placki. Jeśli traficie na pierwszy poziom, to będziecie obsłużeni wyłącznie przez karły. W najdroższej restauracji w Galicji zjecie jedną z najlepszych bez Pawłowej we Lwowie. Jednak dostanie się tam jest pewnego rodzaju sztuką. Nie napiszę, jak to zrobić, ponieważ nie chcę zabierać nikomu radości z odkrywania.


W Y S T A W A

DZIEJE SIĘ WE WROCŁAWIU patronaty i wydarzenia 2 GRUDNIA 2018 – 31 MARCA 2019, GRUPA KRAKOWSKA 1932-1937 Grupa Krakowska to jedno z najciekawszych polskich ugrupowań artystycznych XX wieku. Wspólne poglądy, zamiłowanie do europejskiej i polskiej sztuki awangardowej jak również zaangażowanie polityczne wykształciły wspólną pasję artystyczną. Na wystawie zobaczymy wielotorową twórczość Grupy Krakowskiej, która ujawnia nie tylko piętno sztuki mistrzów akademickich i wpływ malarstwa artystów z kręgu Komitetu Paryskiego, ale przede wszystkim recepcję sztuki awangardowej. Pawilon Czterech Kopuł, ul. Wystawowa 1

K O N C E R T

Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta, ul. Traugutta 19/21 Budynek Centrum Sztuk Użytkowych. Centrum Innowacyjności, sala 410 Wymagana rejestracja i opłata konferencyjna w wysokości 150 zł, a dla studentów (po okazaniu ważnej legitymacji przy wejściu) 100 zł

K O N F E R E N C J A

7-8 GRUDNIA, WROCŁAW TYPE FORUM, AKADEMIA SZTUK PIĘKNYCH Wrocław Type Forum to międzynarodowa konferencja poświęcona projektowaniu krojów pisma i typografii. To miejsce spotkań projektantów, wykładowców, badaczy, studentów oraz entuzjastów. Wątki historyczne przeplatają się ze współczesnymi i inspirują do myślenia o przyszłości. Działanie analogowe wciąż jest źródłem nowych form i ważną podstawą opracowań cyfrowych. Tematem tegorocznej edycji jest „Kaligrafia-Lettering-Typografia”

8 GRUDNIA, GODZ. 18, CHÓR ALEXANDROWA Chór im. Aleksandra Wasiljewicza Aleksandrowa jest jedną z najbardziej znanych grup artystycznych pochodzących z krajów byłego ZSRR. Zespół uznawany jest za jeden z najlepszych wojskowych chórów męskich na świecie. W repertuarze znajduje się ponad 2 tysiące utworów: od piosenek żołnierskich przez pieśni narodowe, pieśni ludowe, przez muzykę sakralną po utwory kompozytorów rosyjskich i światowych, a także arcydzieła światowej muzyki popowej. Hala Orbita przy ul. Wejherowska 34 Bilety na: KupBilecik, Biletin, Biletyna i Eventim

Przygotowana przez Zakład Narodowy im. Ossolińskich z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości wystawa Prawem naszym – zmartwychwstanie to wielowątkowa opowieść o polskich drogach do wolności. Prezentowana we wrocławskim Muzeum Pana Tadeusza ekspozycja oraz towarzyszący jej program edukacyjny wchodzą w dialog z wystawą stałą muzeum, rozwijając ważne wątki historyczne i uzupełniając program literacki. Muzeum Pana Tadeusza Zakładu Narodowego im. Ossolińskich Kamienica pod Złotym Słońcem, Rynek 6

W Y S T A W A

11 GRUDNIA 2018 – 24 MARCA 2019, PRAWEM NASZYM – ZMARTWYCHWSTANIE

K O N C E R T

15 GRUDNIA, GODZ. 18 JAZZUJĄCE ŚWIĘTA Z DOROTĄ MIŚKIEWICZ Organizatorzy zapraszają na specjalny program świąteczny w wykonaniu jednej z najciekawszych polskich wokalistek. Podczas koncertu usłyszymy utwory z autorskiego repertuaru Doroty Miśkiewicz wpisujące się w zimową atmosferę oraz kilka tradycyjnych piosenek świątecznych. Jest uznana za jedną z najlepszych artystek jazzowych w kraju. Ma na swoim koncie współpracę z: Nigelem Kennedym, Davidem Murrayem, Louisem Winsbergiem, Kepą Junkerą, Tomaszem Stańko i całą plejadą artystów polskiej sceny muzycznej. Centrum Kultury AGORA, ul. Serbska 5a, Wrocław Bilety dostępne na kup bilet (ticketmaster) oraz w kasie CK AGORA

wroclife.pl Nr 11/2018

53


Tomasz Matejuk

KALENDARZ

WROCŁAW NA RATUNEK „Wrocław Na Ratunek 2019” łączy w sobie miłość do niesienia pomocy najmłodszym z miłością do naszego miasta. To projekt dwóch organizacji non-profit: Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową” oraz Fundacji Wroclife.

Kalendarz, który powstał dzięki zaangażowaniu obu fundacji, ma dwa oblicza. Na jednej stronie kart przedstawia zdjęcia małych pacjentów wrocławskiej Kliniki Przylądek Nadziei, autorstwa fotografa Łukasza Gawrońskiego. Na drugiej stronie znajdują się fotografie Wrocławia wykonane przez Kamila Chorągwickiego, który patrzy na miasto stu mostów przez

ma całkiem praktyczną formę, tym bardziej nas cieszy. Dzięki formie kalendarza, skonały pomysł! – podkreśla Bartłomiej

– Jest mi niezmiernie miło, że mamy oka-

Pomaganie przez cały rok

znanych organizacji dobroczynnych, jaką jest Fundacja „Na Ratunek Dzieciom

Jak zaznacza Małgorzata Burnecka, celem Fundacji Wroclife jest wspieranie organi-

– Bo małym pacjentom Przylądka Nadziei, dzieciom chorym na raka, pomagamy przez cały rok. Organizując cykliczne, duże wydarzenia, jak: Koncert Nadziei wiosną, Korowód Nadziei latem czy Galę Zwycięzców co drugą zimę, ale również na co drogie leki ratujące życie, czy opłacając czerpią się już możliwości leczenia. Czy wreszcie kupując nowoczesny sprzęt dla nie brakuje przez wszystkie 12 miesięcy

publicznym był jeszcze wyraźniej słyszaowanie prospołecznych postaw mieszkańgrup działających aktywnie na rzecz społeczności lokalnej – tłumaczy Małgorzata Burnecka, prezes Fundacji Wroclife. Dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie przeznaczony na Fundację „Na tworową”. – Propozycja przygotowania kalendarza była dla nas ogromną, pozytywną niespo-

54 wroclife.pl Nr 11/2018

wszystkim projektom, których celem jest dobro społeczności. – Mam nadzieję, że kalendarz„Wrocław Na Ratunek 2019”, który jest pierwszym projektem naszej Fundacji, będzie przez cały cześnie przypominał nam, jak wiele możemieście mieszkamy – dodaje Burnecka. Bartłomiej Dwornik dopowiada, że kalendarz to również okazja, żeby przedstawić działania Fundacji „Na Ratunek” na przestrzeni całego roku.

Jak mówi Dwornik, zachętą do kupienia kalendarza niech będzie fakt, że każdy sprzedany egzemplarz to kolejna cegiełka, kolejny kroczek do zdrowia dla dzieci chorych na raka. – Im więcej takich kroczków uda się zrobić, tym bliżej będziemy do celu – wyżeby pomagać, wystarczy często nawet mały gest. Taki, jak powieszenie na ściabą Nowotworową” – dodaje Bartłomiej Dwornik.


Podaruj odrobinę szczęścia:

sobie (otrzymasz piękny kalendarz)

oraz potrzebującym dzieciom

(dochód zostanie przeznaczony na rzecz podopiecznych Fundacji „Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową ”)

49 zł

kup teraz

obejrzyj wroclife.pl Nr 11/2018

55



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.