Wędkarstwo moje hobby nr 151 (4/2019)

Page 1

www.wmh.pl

1


SKOCZ DO!

2

Wędkarstwo

moje hobby


ul. Jasnodworska 3 01-745 Warszawa tel: 22 616 16 20 prenumerata: wewnętrzny 120 fax: 22 616 15 24 tel. kom.: 509 707 590 e-mail: gazeta@wmh.pl strona internetowa: www.wmh.pl Redaktor Naczelny: Paweł Mirecki Sekretarz redakcji: Mikołaj Królikowski, e-mail: mkrolikowski@wmh.pl

Paweł Smyk, Waldemar Stachniak, Rafał Stępień, Tomasz Suwalski, Daniel Sypniewski, Paweł Szewc, Wojciech Szymański, Tomasz Wieczorek, Robert Wiśniewski, Wojciech Wiśniewski, Robert Wodziński, Sebastian Zamielski Dział Reklamy: Michał Krzyżanowski e-mail: reklama@wmh.pl Grafika i skład: Robert Wodziński Internet: Marcin Wosiek e-mail: marcin@wmh.pl

Multimedia: Robert Goluch

Wydawca: Power Box Sp. z o.o. ul. Wybrzeże Gdyńskie 2 01-531 Warszawa tel: 22 616 16 04 fax: 22 616 15 24 e-mail: poczta@twojemedia.pl

Redaktor prowadzący: Zbigniew Mirecki

Dyrektor Generalny: Witold Żytka

Korekta: Grażyna Leciak

Produkcja: Urszula Chodyła e-mail: ula.k@twojemedia.pl

Zespół Redakcyjny Michał Krzyżanowski e-mail: michal@wmh.pl Marcin Wosiek e-mail: marcin@wmh.pl

Rysunki: Paweł Smyk Stali współpracownicy: Mariusz Aleksandrowicz, Bogdan Barton, Maciej Brzezik, Dariusz Burzymowicz, Jędrek Chorążyczewski, Marian Firlej, Marek Forycki, Damian Furmańczyk, Mirosław Golański, Piotr Gwardiak, Daniel Hoffa, Robert Jernaś, Rafał Jędrzejewski, Remigiusz Kopiej, Marcin Kostera, Piotr Kozieł, Kamil „Lulu” Lukasczyk, Maciej Łuczkowski, Maciej Król, Krzysztof Malesa, Łukasz Marczyński, Piotr „Mysha” Meszyński, Anna Miechowicz, Dariusz Mrongas, Paweł Nadrowski, Sebastian Nowosiad, Grzegorz Pawlak, Piotr Piskorski, Oliwia Popławska, Grzegorz Siciński, Rafał Słowikowski,

Kolportaż: Urszula Chodyła e-mail: ula.k@twojemedia.pl Dział Sprzedaży: Agnieszka Szen Księgowość: Grażyna Zaręba Prenumerata: Mikołaj Królikowski ul. Jasnodworska 3, 01-745 Warszawa tel: 606 367 065 e-mail: mkrolikowski@wmh.pl Numer konta bankowego:

30% lżejsze

uchwyt Fuji

Q

SKOCZ DO!

najwyższa jakość

83 1750 0009 0000 0000 2722 0584 Wydanie: Kwiecień 2019 Fot. okładki: Michał Krzyżanowski Druk: ArtDruk Zakład Poligraficzny Kobyłka www.artdruk.com

© Power Box Sp. z o.o. Żaden materiał ani jego część nie mogą być reprodukowane bez zgody wydawcy. Wydawca nie odpowiada za treść nadesłanych ogłoszeń i reklam. Nadesłanie materiałów redakcyjnych jest równoznaczne z udzieleniem zgody na publikację. Wydawca zastrzega sobie prawo skracania nadesłanych materiałów. Materiały nie zamówione nie będą zwracane autorom. www.wmh.pl

Nowa seria lekkich i szybkich wędek spinningowych do coraz modniejszego Street Fishingu. Składa się z 12 wędek dedykowanych do połowu poszczególnych gatunków ryb jak: okoń, pstrąg, szczupak czy sandacz. Wykonana w technologii Nano Core z High Carbonu o współczynniku sztywności do 70 mln PSI.

Perfekcyjne i niezawodne

Adres Redakcji

Perch Jig od 239 zł* Perch Spin od 209 zł Trout Spin od 245 zł Pike Spin od 249 zł Zander Spin od 259 zł * Orientacyjne ceny detaliczne, z uwagi

na zmienny kurs dolara amerykańskiego powyższe ceny mogą ulec zmianie

3 www.robinson.pl


Paweł Mirecki

od redakcji

Redaktor Naczelny magazynu „Wędkarstwo moje hobby” „Marcowa” aura zaczęła się w tym roku wyjątkowo wcześnie, bo już w drugiej połowie lutego. Skoki temperatur raz w górę, raz w dół to jedno, ale różnice w pogodzie w różnych częściach kraju sprawiały, że w tu i ówdzie można było już łowić białoryb w wodzie wolnej od lodu, gdzie indziej jeszcze stał twardy lód, a jeszcze w innym miejscu pstrągowa rzeka zamarzała na zakolach. Słowem, w marcu jak w garncu, ale w lutym właściwie też. Nie ma co jednak narzekać, bo i wędkarskiego lodu w tym roku nie brakowało. Pora na zwyczajowy subiektywny przegląd zawartości bieżącego numeru WMH. Swoje miejsce znalazły w nim chyba wszystkie popularne o tej porze roku nurty wędkarstwa. Każdy, kto oglądał nasz klasyczny już film „Przyczajony jaź, ukryty kleń”, wie, że Mariusz Drogoś uwielbia lekki spinning i te właśnie ryby. Nie może więc dziwić, że wziął na warsztat właśnie ten temat. Także o jaziach napisał mój wędkarski kompan Marek Forycki (jego z kolei na pewno pamiętacie z filmów, które kręciliśmy nad górną Wisłą). Od „kleniojazi” blisko już do pstrągów. Tematem mniej lub bardziej nowoczesnych metod łowienia kropkowańców zajęliśmy się i ja, i Michał Krzyżanowski. A trzeba tu wspomnieć, że w całej Polsce przybywa dobrych łowisk pstrągowych, w tym odcinków z zakazem zabierania ryb. Wszystko dzięki pracowitości, uporowi i wysiłkowi wędkarzy, którzy nad tym bardzo ciężko pracują, czę4

sto mierząc się z oporem lub obojętnością „najwyższych czynników” różnej maści. Ciepłe dni skłaniają zwolenników łowienia ryb spokojnego żeru do wyruszenia nad wodę i o tym właśnie piszą Paweł Smyk, który zaprasza na wczesnowiosenne karasie złociste, oraz Marcin Wosiek, który z kolei wziął na warsztat popularny m.in. na Wyspach Brytyjskich sposób łowienia linów. Nie zabrakło także kobiecej ręki za sprawą artykułu Anny Roguskiej-Jurek, która zaprasza wszystkich na leszcze. Stąd już niedaleko do wędkarstwa karpiowego. Tomasz Słowiński i Jakub Dłubak przygotowali artykuły, które – mam nadzieję – pomogą niejednemu z Was na wiosennych zasiadkach, a przynajmniej umilą czas w oczekiwaniu na branie wielkiego cyprinusa. Miesiąc temu zamieściliśmy pierwszą część artykułu Piotra Lecha poświęconego historii towarzystw wędkarskich w Polsce. Niestety, z przyczyn technicznych musieliśmy przełożyć publikację części drugiej na następny miesiąc, za co przepraszam zarówno autora, jak i wszystkich, którzy na nią czekali. I na koniec kilka słów o tym, czego możecie się spodziewać po naszym nowym filmie. Jest to opowieść o wyprawie na nasze „Jeziorko”, wiele razy już przeze mnie opisywane. Zobaczycie, jak łowiliśmy łososie z brzegu i z belly boata, a w wodzie stojącej to naprawdę bardzo ciekawe doświadczenie... Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Do zobaczenia nad wodą! Wędkarstwo

moje hobby


FREAMS LT SKOCZ DO!

KOMPAKTOWY Profil obudowy

MOCNY

Zaion & DS5

LEKKI

Szupula & korbki

TRWAŁY

Digigear & hamulec

Dzięki nowej koncepcji LT DAIWA wprowadza do swej oferty mocniejsze i bardziej kompaktowe kołowrotki spinningowe, niż kiedykolwiek. Nieduży, ergonomiczny korpus oraz mocny mechanizm DIGIGEAR stanowią perfekcyjne połączenie mocy z niewielką masą. Weźcie jeden z nich do ręki i przekonajcie się sami!

DAIWA FREAMS LT 2500-D: wg. 205g | przeł .: 5.3:1 | przeł.: 75cm | łożysko: 5 www.wmh.pl

www.daiwa.info.pl


spis treści

REDAKCJA ŁOWI

Pstrągowe twitchbaity 8 Lin – ryba wiosny 22 Klasyczne sposoby na potokowce 32 Na kwiecień – carassiusy 42

PORADY EKSPERTÓW Kwietniowa tęcza 56 Wiosenne okonie 62 Wiosenne klenie i jazie z dopływu 72 Waleczne wiosenne jazie 82 Czerwone robaki 90 Szczupakowe przygotowania 98

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

WĘDKARSTWO KARPIOWE

Trzcinowiska 124

WĘDKARSTWO MORSKIE Aktywna flądra 136

ZA GRANICĄ Aysèn – Serce Patagonii 144

INNE Okulary polaryzacyjne 52 Rybomania Poznań 2019 78 Zdjęcia Internautów 162 Polecamy 164 W następnym numerze m.in. 178

ARTYKUŁY SPONSOROWANE Zaufanie budowane latami 88 Owady

Czas linowych łowów 108 – naturalny pokarm ryb 118 6

Wędkarstwo

moje hobby


Marcin Wosiek omawia jeden z ciekawszych sposobów łowienia linów wczesną wiosną, skupiając się na przygotowaniu karmy dla zielonobokich ryb.

Gdy na wędce pstrągowej pojawi się wyrośnięty tęczak, można się nielicho zdziwić. O obecności tych ryb w pomorskich rzekach opowiada Tomasz Suwalski.

Dopływy Odry na odcinkach miejskich i pozamiejskich to łowiska, które Mariusz Drogoś od wielu lat penetruje ze spinningiem w poszukiwaniu drapieżnego białorybu.

Sezon szczupakowy zbliża się dużymi krokami. Kwiecień to ostatni dzwonek, aby przygotować się do majówki. Jacek Gorny opowiada, jak się do tego zabrać.

22

72

www.wmh.pl

56

98 7


REDAKCJA ŁOWI

SPINNING

Pstrągowe

twitchbaity

8

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Paweł Mirecki

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. archiwum, M. Czajkowski (Lemigo Fishing Team), M. Kuźniar

Wiosna, pora zacząć intensywniej uganiać się za potokowcami. Po zimowej głodówce są już odpasione, silne i w dobrej kondycji. A co ważne, doskonale żerują. www.wmh.pl

9


Ł SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

owienie ryb łososiowatych ma w naszym kraju długą i piękną tradycję. Prawdę powiedziawszy, nowocześnie pojmowane wędkarstwo rozumiane jako rekreacja i sposób na bliski kontakt z przyrodą zaczęło się właśnie od nich. Oczywiście podlegało ono (i wciąż podlega) zmianom wynikającym z postępu techniki i nauki. Klasyczne sposoby nadal trzymają się dobrze i pozwalają połowić, choć nie zawsze jest to łatwe. Dlatego też warto się zainteresować nowinkami w taktyce i technice łowienia. W ostatnich latach popularne stały się dwie odmienne tendencje łowienia potokowców, rozumiane jako alternatywa dla łowienia – nazwijmy to – tradycyjnego. Pierwszą z nich już opisywałem jakiś czas temu. Jest to łowienie

10

ultralekkie, kiedy to podrzucam rybom imitacje wszelkiego rodzaju wodnych stworzeń niewielkich rozmiarów, które o tej porze roku zalegają na dnie zastoisk lub swobodnie spływają z nurtem. Są to przede wszystkim imitacje rozmaitych robaczków, pijawek, żabek, raczków, a także małe mikrotwisterki i ripperki. Druga tendencja, będąca przeciwwagą dla pierwszej, to tzw. łowienie na grubo. Jak łatwo się domyślić, polega ono na podawaniu rybom przynęt rozmiarów ponadstandardowych, różnego rodzaju woblerów, twisterów, ripperów i wahadłówek. Która z tych szkół łowienia jest według mnie lepsza? Nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. O wyborze decydują warunki panujące w łowisku, nad które planuję się wybrać. I do tego dopasowuję sprzęt wraz z przynęWędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Pewne japońskie żyłki do każdej metody połowu • olbrzymia wytrzymałość na mokrym węźle • niewidoczna w wodzie • zredukowana rozciągliwość • odporność na przecieranie • przeznaczona do spinningu

• superwytrzymała na zrywanie • niewidoczna w wodzie • idealnie gładka • brak pamięci • przeznaczona na spławik

Robinson pierwszy opracował technologię potrójnej kompozycji TCT (Triple Composition Technology), która doczekała się realizacji w postaci fantastycznych żyłek. Technologia TCT wykorzystuje trzy różne surowce: poliamid MPC (Modified Polymer Chains) o modyfikowanych łańcuchach polimerowych, elastyczny poliamid RS (Reinforced Structure), o wzmocnionej poprzecznej strukturze wiązań oraz fluorocarbon. Rdzeń żyłki zbudowany jest z poliamidu MPC – wyprostowane, długie łańcuchy zapewniają maksymalną wytrzymałość na zrywanie. Otulinę rdzenia stanowi poliamid RS, który wprowadza do kompozycji miękkość oraz olbrzymie wzmocnienie poprzeczne (żyłka nie załamuje się). Ostatnia, zewnętrzna warstwa wykonana jest z uszlachetnionego termicznie fluorocarbonu, dzięki czemu żyłka staje się niewidoczna w wodzie oraz niewiarygodnie odporna na przecieranie.

• olbrzymia wytrzymałość na mokrym węźle • niewidoczna w wodzie • zredukowana rozciągliwość • odporność na przecieranie • przeznaczona do spinningu

• topowa wytrzymałość na zrywanie • niewidoczna w wodzie • brak pamięci • przeznaczona na przypony i do połowów spławikowych

• niewidoczna w wodzie • niezwykle miękka • mało rozciągliwa • podwyższona wytrzymałość na węźle • przeznaczona do połowów spławikowych

• olbrzymia wytrzymałość na mokrym węźle • niewidoczna na ciemnym dnie • niska rozciągliwość • doskonała trwałość • odporna na przetarcia • przeznaczona do połowu sumów www.wmh.pl

SKOCZ DO!

Japońska, specjalistyczna żyłka o ciemnobrązowym zabarwieniu, przeznaczona do połowów z koszykiem zanętowym. • wyjątkowo odporna na przetarcia • super wytrzymała na węźle • brak pamięci • odporna na szkodliwe działanie promieni UV

Japońska, tonąca żyłka Dedykowana głównie przeznaczona do połowów do połowów wieczorami metodą odległościową. lub w nocy, gdyż widoczna w promieniach UV linka • tonąca ułatwia hol ryby minima• bardzo mocna lizując ryzyko zerwania. • idealnie gładka • brak pamięci • supermocna na węźle • obniżona rozciągliwość • niewidoczna w wodzie • odporna na szkodliwe • idealnie gładka działanie promieni UV • brak pamięci • odporna na szkodliwe działanie promieni UV

Pełna oferta żyłek i plecionek Robinsona na stronie www.robinson.pl

11


REDAKCJA ŁOWI 12

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

tami. Na małych rzeczkach prymat dzierży łowienie ultralekkie z tego chociażby względu, że „poważnych” rybich kąsków – potencjalnych ofiar pstrągów – jest tam stosunkowo mało. Potokowce zatem z konieczności nastawiają się głównie na zbieranie wodnego robactwa i drobnych kręgowców. Jest jednak jeszcze inny typ pstrągowych rzek, które również z upodobaniem odwiedzam. Są to rzeki większe, szersze, wolniejsze i głębsze, niosące więcej wody, a przede wszystkim bardziej zasobne w białoryb – pokarm pstrągów. Ponadto ich brzegi są często zabagnione, co łączy się z obecnością dużej liczby żab. Tu także skutecznie połowimy na spinning UL, czemu nie. Ale o wiele lepsze wyniki osiąga się, podając rybom przynęty zdecydowanie duże. Tym bardziej że i ryby są „inne”, te największe www.wmh.pl

osiągają rozmiary zarezerwowane, zdawałoby się, dla troci średnich wielkości. Trochę bez sensu jest więc tutaj dłubanie mikroprzynętami na leciutkich wędeczkach. O wiele lepiej jest podać tym konkretnym potokowcom naprawdę solidny „kawał mięcha” i liczyć się z poważnym braniem. W tym artykule chcę się skupić na woblerach stosowanych w tym ostatnim nurcie wędkarstwa. Ale najpierw mały wstęp. Dawno temu, gdy zaczynałem łowić potokowce, woblery miały status przynęty tajne/poufne. Rękodzielnicy strugali je, malowali, oklejali, dopieszczali... W pewnym okresie bardzo modne było właśnie oklejanie woblerów tzw. szmatami albo skórami zdjętymi z ryb. Bardzo łowne były np. woblery oklejone skórą z kiełbia. Z biegiem czasu stosunkowo mała 13


SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

początkowo grupa zwolenników woblerów znacząco się powiększyła. Wobki stały się tak popularne jak na to od początku zasługiwały. Niestety, siłą rzeczy w końcu opatrzyły się rybom. W moim pudełku zagościły wówczas twistery. Kiedyś były objawieniem, do dziś są niezmiennie skuteczne. Cały czas zajmują u mnie poczesne miejsce obok rękodzielniczych woblerów i wahadłóweczek. Od kilku lat natomiast stosuję także woblery twitchowe i to jest to, czym dziś chcę Was zainteresować. To całe „zło” (dla ryb, nie dla wędkarzy) przyszło do nas z USA. Twitchowanie polega na podszarpywaniu przynęty. Można to co prawda robić z większością woblerów, ale lepiej sięgnąć po takie, które zostały do tego zaprojektowane i przy takim łowieniu zachowują się najle-

14

piej. Z pierwszymi woblerami naprawdę dobrymi i celowo sporządzonymi do twitchowania zetknąłem się kilka lat temu w Irlandii, gdzie wybrałem się na ryby do Jacka Gornego. Jacek oprowadził mnie wtedy po swoim królestwie, czyli rzeczkach i jeziorach pstrągowych. Podarował mi także garść swoich przynęt. Były to woblerki wykonane z... deseczki. Wyglądały jak płaskie jerki ze sterami. Podszarpywane pięknie odjeżdżały na boki, co natychmiast uruchomiło moją wyobraźnię. Pierwsze testy odbyły się, o ile pamiętam, na jeziorze. A trzeba pamiętać, że jeziorowe pstrągi są o wiele trudniejsze do upolowania niż rzeczne. Wynika to z różnic w sposobie ich łowienia. Rzeczny potoczak stoi sobie za kamieniem, gałęzią czy bryłą iłu i gdy nagle w jego polu widzenia Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

pojawia się niesiony nurtem pokarm, ma bardzo mało czasu na jego obejrzenie. Reaguje instynktownie. Decyzja o ataku musi być szybka, bo z posiłku nici (inna sprawa, że do ataku nie zawsze dochodzi, bo coś jednak może nie zagrać w przynęcie albo zachowaniu wędkarza). W jeziorze wszystko wygląda inaczej. Pstrąg, doskonały pływak obdarzony świetnym wzrokiem, ma czas do przynęty podpłynąć, odprowadzić ją kawałek i dzięki temu zdąży ją obejrzeć, wyczuć ewentualne fałszywe nuty. Dlatego testy przynęt pstrągowych na jeziorach są bardzo wymagające i dostarczają miarodajnych informacji. Takie właśnie przynęty zabrałem na „swoje” pstrągowe rzeczki w północno-wschodniej Polsce. Okazały się dużo bardziej skuteczne niż klasyczwww.wmh.pl

ne, seryjnie robione woblery i gumy. Podczas pierwszego wyjazdu na krótkim odcinku rzeki złowiłem 2 potokowce 40+, a jeden znacznie większy mi spadł. Test się udał! Od tamtej pory na nizinne rzeczki pstrągowe nie ruszam się bez twitchbaitów o długości od 3 do 7 cm. Największą wadą seryjnie robionych tradycyjnych woblerów jest to, że ich praca jest powtarzalna. Takie wobki cały czas robią to samo, pracują mechanicznie. Są oczywiście różne sposoby na ożywienie ich pracy, ale na przełowionych wodach to i tak za mało. Ryby „nie lubią” takich wabików, i siłą rzeczy ja też nie. Wobler przystosowany do twitchowania to coś zupełnie innego. Nie ma tak wyraźnej i samoistnej pracy jak klasyczny model. Za to szarpnięcie sprawia, że odskakuje on w bok w sposób nieprzewidy15


REDAKCJA ŁOWI

SPINNING

walny, potrafi zrobić koziołka, ostro skręcić... W tym tkwi sedno jego skuteczności. Rzucam taki wobler w górę rzeki i sprowadzam go do 16

siebie z prądem. Przynęta leniwie się kolebie, a ja w zasadzie tylko kasuję luzy linki, dbając o stały z nią kontakt. Gdy dotrze w pobliże Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

domniemanego stanowiska ryby, wykonuję podszarpnięcie raz, niekiedy 2–3 razy. Wobler wtedy odskakuje w bok. Ryba, jeśli tylko tam www.wmh.pl

jest, nie może nie zareagować, widząc na wpół bezwładną rybkę unoszoną nurtem, która „na widok” drapieżnika zrywa się do desperackiej ucieczki. Gdyby to był klasyczny wobler wytwarzany seryjnie (niepowtarzalne rękodzieła miewają już „wbudowaną” nieregularność) z jego mechaniczną i precyzyjnie zaprojektowaną pracą, ryba, która niejedno już widziała, by go obejrzała, ale raczej nie zaatakowała. Brak tu bowiem wyraźnego impulsu do ataku w tej jego równej, mechanicznej pracy. Jak widzicie, cała rzecz opiera się na wyzwoleniu owego impulsu i to dokładnie w wybranym przeze mnie miejscu. Nasuwa się pytanie, skąd wiem, gdzie aktualnie jest przynęta? Bez tego można sobie szarpać długo i zdrowo, wyniki będą co najwyżej przypadkowe. Trzeba mieć dobre okulary 17


REDAKCJA ŁOWI

SPINNING

18

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

polaryzacyjne, ale i to nie zawsze wystarcza, zwłaszcza gdy woda nie jest krystalicznie przejrzysta, a ja łowię woblerami intermedialnymi (wyważonymi neutralnie – ang. suspended, czyli takimi, które utrzymują się na głębokości, na którą zostały sprowadzone). Takie właśnie intermedialne woblery są najlepsze do opisywanej metody wędkowania. Trzeba wtedy sobie pomóc, sprawiając, aby przynęta była bardziej widoczna. W tym celu robię woblerowi na grzbiecie (w pobliżu głowy) jaskrawopomarańczową kropę, którą przez polaroidy doskonale widać z odległości przeciętnego rzutu. Ryby jej nie widzą lub im ona nie przeszkadza, a ja mam wyborny wskaźnik pozycji mojego wabika. Nic nie robię na ślepo, każdy manewr woblerem jest w dokładnie zaplawww.wmh.pl

nowanym przeze mnie miejscu. I o to właśnie chodzi! Wędka. No cóż, musi być krótka i to chyba nikogo nie zdziwi. Na duże (jak na pstrągi) rzeki podlaskie stosuję model 2,2-metrowy, ale na ogół nie powinno się brać dłuższych niż 2 m. Jej akcja ma być szybka, ale nie może to być sztywna pała jak do jerków albo szczupakowych twitchbaitów. Górna granica ciężaru wyrzutu powinna się mieścić w zakresie 7–10 g (dolna, jak się jakaś trafi, nie jest w tym przypadku ważna). Przy tym górnym ciężarze wyrzutu szybkość wszystkich znanych mi kijów, które są opisane jako szybkie, dotyczy jedynie samego prowadzenia przynęty. Gdy tylko siądzie na niej ryba, stają się, jak ja to nazywam, sztywno-spolegliwe, pięknie i głęboko się uginają, w sam raz, aby zatrzymać potokowca. 19


SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

Na kołowrotek nawijam plecionkę o średnicy 0,10 mm, której koniec zabezpieczam (chodzi o to, by nie strzępiła się i nie rzucała pstrągom w oczy) przyponem z fluorokarbonu. O tej porze roku, gdy woda jeszcze nie jest zarośnięta, wystarczy fluorokarbon 0,18–0,20-milimetrowy. Im jednak bliżej lata, tym wody bardziej zarastają. W krańcowych przypadkach, gdy łowię w sąsiedztwie trzcin i grążeli, wokół których może się „zawinąć” pstrąg razem z moim woblerem, stosuję fluorokarbon o średnicy 0,26–0,28 mm. O ile z traw można wyrwać pstrąga na cieńszym zestawie, o tyle trzciny i grążele już nie dają takiej możliwości. Potrzebny jest po prostu mocniejszy sprzęt. Obecnie część swoich woblerów zbroję w następujący sposób: pod brzuchem

20

kotwiczka, z tyłu pojedynczy haczyk. Co ciekawe, najwięcej ryb siada właśnie na pojedynczy hak. Oczywiście podobnie jak kotwica jest on bezzadziorowy, co jest wymagane na łowiskach najczęściej przeze mnie odwiedzanych. Nie przeszkadza mi to jednak, w praktyce nie mam więcej spadów niż przy zastosowaniu haków i kotwic z zadziorami, znacznie łatwiej jest natomiast pstrąga szybko i bezboleśnie wyhaczyć. Potokowce to skarb naszych wód i zasługują na maksymalnie delikatne traktowanie.

* * *

Okres marcowo-kwietniowy to już pełnia sezonu i chyba najpiękniejszy czas w sezonie pstrągowym. Bo choć każda pora roku ma swoje uroki, to jednak wędkowanie w scenerii budzącej się do życia przyrody jest tym, co chyba najsilniej do mnie przemawia. ◀ Wędkarstwo

moje hobby


DEFINICJA

SPINNING

DRAPIEŻCY 50 metrów szczupaków i dalej łowi. 4D Perch Shad!

SKOCZ DO!

Opracowany na podstawie skanowania 3D prawdziwego okonia. Bardzo wysoki poziom odwzorowania szczegółów, foto realistyczna kolorystyka i dodatek atraktora DNA! Okoń to w wielu okresach główne pożywienie dużych szczupaków, dzięki czemu ta niezwykle realistyczna przynęta będzie naprawdę zabójcza! Kopyto sprawia, że przynęta kołysze się uwodzicielsko, a grzechotka w ogonie wysyła prowokacyjny dźwięk! Dostępny w 3 rozmiarach (12,5cm, 17,5cm i 20cm) i w 3 kolorach.

/SavageGearPolska

www.savage-gear.com www.wmh.pl

21


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Lin – ryba wiosny 22

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Marcin Wosiek

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor, rys. P. Smyk

Nie jest łatwo napisać coś odkrywczego o łowieniu linów wiosenną porą, choć co prawda nie mam aż tak źle jak sum-matematyk („Ach ten lin! Ta wstrętna ryba!”), o którym wiersz autorstwa Jana Brzechwy wisi nad moim redakcyjnym biurkiem.

W

ędkarstwo zmienia się nieustannie i tego procesu nie da się odwrócić. Z dnia na dzień tego nie dostrzegamy, ale wystarczy sięgnąć do starszych książek, aby się o tym przekonać. Nawet coś tak z pozoru prostego jak łowienie linów inaczej wygląda niż przekazywał to np. Józef Wyganowski. Pisząc te słowa, mam przed sobą

www.wmh.pl

23


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

REDAKCJA ŁOWI

otwarty podręcznik wędkarski Wyganowskiego. Czego możemy się z niego dowiedzieć? Już na początek małe „zdziwko”: lin ma „chwytać wędkarskie przynęty” tylko od połowy maja do tarła. W tym roku widywałem już zdjęcia linów złowionych podczas ocieplenia w drugiej połowie lutego, a normą jest ich połów w okresie marzec-kwiecień. Jeśli przejść do opisów nęcenia, też można się nielicho zdziwić. Wyganowski podaje tu przepisy na zanęty dla nas cokolwiek egzotyczne. Na przykład linowa: parzone makuchy konopne lub rzepakowe plus otręby pszenne plus glina (na rzekę) albo sama tafla prażonego makucha nadziana na tyczkę i włożona do wody tak, aby znajdowała się nad samym dnem; linowo-karasiowa: suchy twaróg krojo-

24

ny w kostkę. Jest też zanęta w postaci siekanych czerwonych lub całych białych robaków wymieszanych z ziemią, opcjonalnie z płatkami zbożowymi – już dla nas zrozumiała i do dziś stosowana. Po co ten długawy wstęp? Bo nie mogę się oprzeć pokusie, aby nie zabrać głosu w dyskusji z przeciwnikami postępu w wędkarstwie, z którymi mam do czynienia na co dzień z racji zajmowania się stronami internetowymi WMH. Koronny argument wędkarskiej „konserwy” brzmi: dawniej tego (elektroniki, nowoczesnych przynęt itp.) nie było, a łowiono! Wypada więc teraz zadać pytanie, czy aby na pewno wiedzą, czym, jak i na co łowiono dawniej oraz ile było wtedy ryb w stosunku do tego, co jest dzisiaj? Przy czym „dawniej” nie oznacza ustroju słuszWędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

nie minionego i typowego dla niego (braku) zaopatrzenia nawet w podstawowe akcesoria, lecz okres o wiele wcześniejszy, kiedy – co warto podkreślić – wszelkie nowinki techniczne pilnie śledzono i od razu wdrażano do ówczesnego krajowego „sportu wędkowego”. Przestrzegam więc przed sprowadzaniem tradycji polskiego wędkarstwa tylko do siermiężnych lat 70. czy 80.

SKOCZ DO!

KOSZ ROBAKÓW Z wyżej opisanych sposobów nęcenia linów do dziś przetrwało chyba tylko stosowanie robaków wymieszanych z ziemią lub zanętą. Ponieważ w ostatnich latach łowię liny praktycznie już tylko na drgającą szczytówkę, skupię się tu na możliwościach podawania tego rodzaju zanęty w znanych i mniej znanych koszyczkach. www.wmh.pl

25


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Koszyczek do robaków.

Klasyką jest plastikowy robaki i dopełniamy zanętą. koszyk z dziurkami, do któJeśli łowimy w rzece, rolę rego po prostu wsypujemy „korka” przejmuje denko robaki, po czym zarzucamy koszyczka. W takiej sytugo w łowisko. Można też acji do koszyka sypiemy korzystać z najzwyklejszego robaki i dopełniamy zanętą. koszyka zanętowego wykoProste i skuteczne. W tym roku dostałem do nanego z drutu, metalowej siatki lub taśmy plastikowej. testów koszyczek o nazwie Koszyk albo w całości napeł- hit feeder przeznaczony do łowienia w rzekach i kanałach niamy mieszanką zanętową właśnie opisanym wyżej spobogatą w robaki, albo na dnie kładziemy wykonasobem. Do umieszczonego w nim cylindra sypie się robany z zanęty „korek”, potem

26

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

ki, po czym dopycha zanętą i gotowe. Czas pokaże, czy i w jakich warunkach sprawdzi się to rozwiązanie.

ROBAK KAPUT Białe robaki sprawiają niestety kłopoty. Są silne i ruchliwe, czemu sprzyjają promienie słońca, a wiosną łowimy przecież głównie wtedy, gdy jest ciepło… Stosowanie żywych larw to katorga. Całe to towarzystwo się rozłazi, wierci, wchodzi w otwory koszyka i rozsypuje podczas wymachu i rzutu. Efektem bywa zrobienie dywanu z robaków nie tylko na brzegu, ale i na sobie. I, co gorsza, także między brzegiem a nęconym miejscem, co rozprasza ryby tak skutecznie, jak chyba nic innego. Ale na tym nie koniec. Żywe larwy w koszyku i na haczyku wabią przede wszystkim małe ryby. Trzeba więc zawczasu dokonać systemowww.wmh.pl

wego uśmiercenia naszego „mięska”. Najprościej jest z robakami na przynętę. Takiego delikwenta biorę między opuszki kciuka i palca wskazującego, po czym przez kilka sekund roluję między nimi, z czuciem ściskając. To wystarcza, aby biedak wyzionął swego robaczego ducha i znalazł się w stanie idealnym na przynętę. To nas prowadzi do oczywistego pytania: dlaczego nie łowić na sztuczne i aromatyzowane białe robaki albo na kanapkę zrobioną z martwego białego i sztucznego? I od razu na to pytanie odpowiem: bo zabrania tego Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb PZW, który niestety obowiązuje również na wielu łowiskach niemających z PZW nic wspólnego. A dlaczego zabrania? Mogę się tylko domyślać, że z powodu: „bo 27


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Koszyk z siatki, przeznaczony na dno miękkie.

tak” (niezależnie od tego, jak to oficjalnie umotywowano); jak zwykle przepisy związkowe nie nadążają za rozwojem wędkarstwa. Z uśmiercaniem robaków zanętowych nie jest już tak łatwo. Zbiorowa rozwałka jest trudniejsza i aby efekt był dobry, trzeba się nieco napracować. Przede wszystkim trzeba zrobić ich selekcję. Wysypujemy je na sito do przecierania zanęt i te,

28

które nie przejdą do wiadra przez jego oczka, utylizujemy w muszli klozetowej. Ponownie wsypujemy robaki na sito i energicznym ruchem odsiewamy robaki od trocin i innych paprochów. Pora na kąpiel, dzięki której pozbędziemy się zapachu amoniaku i warstwy tłuszczu czy też śluzu, którym pokryta jest skóra każdego robaka (po takim zabiegu robale tracą pływalność). Bierzemy Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

wynegocjowane od żony cienkie rajstopy, odcinamy kawałek nogawki, wsypujemy robaki i zawiązujemy na niezbyt mocno zaciągnięty węzeł. Całość wkładamy do miski z wodą i kroplą płynu do mycia naczyń (ja stosuję miętowy) i niezbyt energicznie „przepieramy” Następnie

www.wmh.pl

dokładnie cały pakiet płuczemy pod bieżącą wodą i niezbyt mocno wykręcamy. Rozwiązujemy węzeł i wrzucamy wypłukane robaki do niewielkiej ilości suchej zanęty, aby pozbyły się wilgoci. Po dłuższej chwili odsiewamy zanętę i gotowe – robaki można uśmiercać. Robi

29


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Jedna z wersji koszyka hit feeder.

się to dwoma powszechnie znanymi sposobami: przez sparzenie wrzątkiem i przez zamrożenie. Robaki sparzone są cieniem samych siebie za życia i choć można na nie łowić, lepiej stosować mrożone. Tutaj uwaga – nie

30

należy odkładać mrożenia na ostatnią chwilę i nie można zamrażarki ustawiać na minimum chłodzenia, bo te małe skubańce są żywotne i zdarzyło mi się, że po rozmrożeniu odżyły w ciepłych promieniach słońca... Aby

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

robaki nie zbiły się w bryłę, trzeba je przed zamrożeniem jeszcze raz przesypać suchą zanętą. Mrozi się w workach foliowych w możliwie cienkich warstwach i z wyciśniętym ze środka powietrzem. Łatwiej jest wtedy wyjąć z worka potrzebną ilość, po prostu oddzielając ją od zmrożonej porcji bez użycia siły. Rozmrażanie polega na wrzuceniu robaków do zimnej wody, gdzie szybko odzyskują jędrność. Odcedzamy i gotowe, można podawać zielonobokim rybom.

ZESTAWY FEEDEROWE Ilu wędkarzy, tyle koncepcji idealnego zestawu na liny.

www.wmh.pl

Są wśród nas zwolennicy prostoty, stosujący koszyczek założony na żyłkę główną bez żadnych usztywnień. Są wędkarze hołubiący rurkę antysplątaniową ponad wszystko, a już najbardziej ponad potrzebę. Są entuzjaści łowienia na konstrukcje typu uproszczony zestaw helikopterowy (polecany zwłaszcza na bardzo dalekie dystanse z racji małej podatności na splątania). Ja najczęściej stosuję zestawy tylko częściowo usztywnione. Sporo linów łowiłem na popularny ostatnio zestaw ze skrętką, ale na ogół z powodzeniem wykorzystuję zestaw na podwójnej pętli, widoczny na rysunku. ◀

31


SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

Klasyczne sposoby

na potokowce

Wraz ze wzrostem temperatury rosną także apetyty pstrągów. Pora zatem wziąć do ręki lekki spinning i samemu się o tym przekonać. 32

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Michał Krzyżanowski więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

www.wmh.pl

33


N SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

ie trzeba nikogo przekonywać, że wiosna to świetny czas na pstrągi. Jest ciepło, miło i ryby biorą. W wodzie nie ma jeszcze zielska, a na brzegu broniących dostępu do wody łanów pokrzyw. Nie ma też tabunów krwiożerczych meszek i komarów. Niestety, są już kleszcze – zmora pstrągarzy. Te małe bestie w tym roku zaktywizowały się już w lutym, na co miał wpływ okres ciepłej pogody w połowie tego podobno najzimniejszego miesiąca w roku. Warto o tym pamiętać i nie zakładać z góry, że skoro jest przedwiośnie, to kleszcza się na pewno nie złapie. No, ale pora zająć się wędkowaniem. Łowieniu sprzyjają wiosenne przybory rzek, które wymywają

34 34

z brzegów nagromadzony tam pokarm dla pstrągów. Takie „naturalne zanęcanie” sprawia, że ryby są czujne, pobudzone i gotowe pochwycić spływający pokarm, zanim nurt uniesie go za daleko, aby było to opłacalne. Na domiar wszystkiego, coraz cieplejsza woda wpływa korzystnie na pstrągowe żerowanie. Przypominam, ryby są zwierzętami zmiennocieplnymi i wszystko, ale to wszystko mają regulowane temperaturą otoczenia, czyli wody. Teraz węwnętrzny zegar potokowca tyka w przyspieszonym tempie, bo ryba musi się najeść po tarle, po chudszych miesiącach zimowych, ale i przed czekającym ją marazmem spowodowanym gorącym latem. Póki co – agresja pstrągów jest niesamowita. Sprzyja jej wspomniaWędkarstwo

moje hobby


SPINNING

z każdej sensownej strony. ne przeze mnie „naturalne zanęcanie”, dzięki któremu Tak więc dobre spodniobuty są niezbędne. ryby są bardzo pobudzone Po dojściu na miejsce masą bodźców odbieranych wykonuję rzuty w kierunku wszystkimi zmysłami. wynikającym z prawdopoW takich warunkach biorę spinning i udaję się nad dobnego stanowiska ryb. rzeczki, do których mogę Czasem w poprzek i pozwaw miarę szybko dojechać lam przynęcie aktywnie samochodem. To, czym dryfować, innym razem i jak łowię, zależy od tego, podciągam pod prąd, a niew jakich warunkach odbękiedy spławiam z nurtem. Nie zachowuję tu jakichś dzie się połów. Innymi słowy, wszystko dopasowuję szczególnych reguł, ma być po prostu tak, jak zachowydo rozmiarów rzeki. wałaby się w danym miejscu WIĘKSZE RZEKI ofiara pstrąga. Ze względu na konieczność Nie ma tu wielkiego wybooddawania dalszych rzutów ru, bo i dużych, szerokich, sięgam po kij 2,7-metrowy, głębokich rzek pstrągoa na kołowrotek nawijam wych, takich jak Dunajec czy San, nie mamy w Polsce żyłkę o średnicy 0,20 mm. Z dala od brzegów nie ma za wiele. Podstawą jest niebezpieczeństwa, że ryba brodzenie, dzięki któremu wejdzie w krzaki czy zwamożna dotrzeć do wielu obiecujących łowisk nielone drzewa. Nie ma więc potrzeby łowienia na grubdostępnych z brzegu. Inne można z kolei obłowić sze żyłki. Jest na ogół miejwww.wmh.pl

35


REDAKCJA ŁOWI

SPINNING

36

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

www.wmh.pl

37


SPINNING

w to odpowiedni zasób białorybu jako pokarmu. Zdarza się, że w takich rzeczkach mieszkają prawdziwe kolosy, a dobranie się do nich skutecznie utrudniają zwalone drzewa, krzaki i inne „atrakcje”. Dlatego też sprzęt musi być zdecydowanie mocniejszy, umożRZEKI TYPU MEDIUM liwiający hol siłowy. Długość Ten bardzo urozmaicony typ wędki to kwestia gustu. Są tacy, którzy preferują precybardziej rzeczek niż rzek to wody na ogół nizinne (choć zję rzutów i wygodę łowienie zawsze), o szerokości nia, posługując się kijami np. (umownie) do 15 m. Ich głę- 2,2-metrowymi. Są i tacy, którzy wolą łowić, stojąc bokość jest bardzo zróżnicowana, bywa że nie w każ- z dala od brzegu lub mieć możliwość manewrowania dym miejscu da się przez przynętą zza krzaków; oni nie przejść w spodniobutach, zwłaszcza przy wodzie sięgają po kije 2,7-, a nawet 3-metrowe. Moim zdaniem podniesionej. Na ogół jedkażdy powinien sam zadenak są płytsze, a przez to łatwiejsze do czytania cydować, która z tych opcji i obławiania. Niosą wystarjest mu bliższa, wybierając kij w zakresie 2,2–2,7 m dłuczająco dużo wody, aby zapewnić pstrągom dobre gości. Ja zazwyczaj kieruję warunki do życia, wliczając się stopniem zakrzaczenia

REDAKCJA ŁOWI

sce na danie się wyszaleć nawet dużemu potokowcowi. Przynęty powinny być takiego rodzaju, żeby schodziły głęboko. Jestem zdania, że w dużej wodzie pstrąg rzadko podnosi się do płytko prowadzonego wabika.

38

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

rzeki, wybierając krótszy kij na brzegi łyse, a dłuższy na zakrzaczone. Przynęty to temat rzeka. Zabieram ich nad wodę kilka rodzajów ze względu na różnorodność dostępnych miejscówek, które mogą wymagać obłowienia odmiennymi sposobami. Mam w pudełkach i woblery, i błystki, i gumy... Ale uwaga, zabieram tylko te, które będą rzeczywiście potrzebne. Nic na zapas, na wszelki nieprawdopodobny wypadek. Bo to kończy się tym, że wędkarz chodzi obładowany jak osiołek, brzęcząc i grzechocząc zawartością plecaka, po którą i tak nigdy nie sięga. A co do hałasów w czasie podchodzenia do wody, to pozwolę sobie także na dowcip: pstrąg to nie sum, dźwiękiem się go nie znęci... Czasem spotykam wędkarzy, którzy o tym nie pamiętają! www.wmh.pl

Jak wspomniałem, hol musi być siłowy, więc i żyłka gruba. Ja sięgam po 0,22- lub 0,25-milimetrowe (zależnie od spodziewanych zaczepów), ale w krańcowych przypadkach może to być nawet 0,28 mm. Gruba żyłka nie tylko pozwoli wyrwać rybę z zaczepu, ale także chroni wędkarza przed stratami w przynętach. A te bywają dotkliwe, zwłaszcza jeśli ktoś, jak ja, opiera się na niepowtarzalnych wabikach ręcznie robionych. Nie mają one ceny i dlatego lepiej dmuchać na zimne. Jak łowić? Moim zdaniem należy rzucać w poprzek nurtu lekko pod prąd i przynętę sprowadzać wachlarzem. Ale na te największe potokowce stosuję inną metodę. Rzucam w dół rzeki, aby przynęta była jak najdalej ode mnie. Dodatkowe 39


SPINNING

REDAKCJA ŁOWI

metry pozwala uzyskać spławienie woblera nad stanowisko ryby. Dłuższa prowokacja wymaga z kolei takiego dobrania przynęty, aby dało się nią grać rybie nad głową, podciągając i popuszczając, czyli imitując walczącą z nurtem osłabioną rybkę. Najlepszy jest tu oczywiście znów wobler, ale dobrze dobrana błystka wahadłowa również wykona to zadanie. Na głębszych odcinkach wabik musi schodzić głęboko, ale na średnich i płytkich już niekoniecznie; zdarzały mi się ryby, które uderzały w przynętę prowadzoną pod powierzchnią.

MINIRZEKI Mam na myśli rzeczki mające kilka metrów szerokości (niekiedy zaledwie 3). Są płytkie, niosą mało wody, ale i tak zamieszkują w nich 40

ładne ryby. Niespełna metrowy dołek potrafi skrywać potokowca długości 40 cm, a na takiej wodzie to zdobycz, której hol budzi emocje jak mało co. Są to jednak trudne łowiska. Dno widać niemal wszędzie, przez co i ryby dobrze widzą, co się dzieje na brzegu. Często dostępu do wody bronią krzaki, a niekiedy również bagno. O tej porze roku na szczęście nie ma jeszcze chwastów, więc jakoś można sobie poradzić bez woderów, z wyjątkiem konieczności zdjęcia przynęty z zaczepu lub ryby, która w nim zaparkowała. Ryby są tu zawsze w zasięgu wędki, brodzenie jest zatem zbędne, a nawet szkodliwe. Łowię, schodząc z prądem. Wędka, którą zabieram nad takie ciurki, ma 2 m długości, a na kołowrotku Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

mam znów żyłkę 0,20-milimetrową. Potworów nie należy się tu spodziewać, więc taka średnica jest w sam raz, nawet biorąc pod uwagę krzaki i zielsko. Obrazu dopełnia jedno (i nie więcej niż jedno) małe pudełko z lekkimi i małymi przynętami schodzącymi płytko lub zgoła podpowierzchniowymi. Te ostatnie też nie mogą być zbyt duże. Wymóg jest taki, żeby można było cicho położyć je na wodzie, z niewielkim tylko chlupnięciem, takim samym, jakie tworzą

wpadająca do wody żabka albo wyskakująca nad wodę rybka. Wiosną są to częste zjawiska i pstrągi dobrze kojarzą je z pożywieniem. Cisza nad wodą dotyczy także unikania świstu podczas zarzucania i trzasku zamykanego kabłąka. A kabłąk trzeba (cicho) zamknąć już w momencie położenia przynęty na wodę, bo atak może nastąpić natychmiast. Takie wędkowania przypomina nieco wędkarstwo muchowe, ale o nim może już innym razem... ◀

SKOCZ DO!

DZIOBOWE SILNIKI ELEKTRYCZNEXi5 ZE STEROWANIEM BEZPRZWODOWYM

Zaprojektowany dla wędkarzy

Solidność i niezawodność

• Kompozytowa kolumna posiada wieczystą gwarancję na pęknięcie • Osprzęt i elementy ze stali nierdzewnej i anodowanego aluminium • Uszczelniona i obudowana przed wpływem czynników zewnętrznych elektronika

Super cicha praca

• Precyzyjne koła zębate, łożyska o minimalnych oporach i inne świetnie spasowane elementy powodują redukcję hałasów, wibracji i drgań - czynią Xi5 praktycznie bezszelestnym

Moc

• Uciąg od 55 lbs dla małych i średnich łodzi aż do 105 lbs dla dużych jednostek

Precyzyjne sterownie i kontrola

• Sterowanie bezprzewodowym pedałem nożnym. Modele Saltwater dostarczane z pilotem bezprzewodowym • Wielofunkcyjny pilot dla opcji Pinpoint®GPS • Połączenie poprzez bramkę Pinpoint®GPS umożliwia precyzyjną kontrolę za pośrednictwem urządzeń LOWRANCE • 50% szybszy obrót niż w produktach konkurencji

SOLIDNOŚĆ NIEZAWODNOŚĆ CISZA MOC PRECYZYJNA KONTROLA PROSTOTA UŻYCIA www.wmh.pl SOLIDNOSC

NIEZAWODNOSC

CISZA

MOC

PRECYZYJNA KONTROLA

Prostota użycia

• Wygodna i prosta regulacja ustawień • Czytelny wyświetlacz LED

PROSTOTA UZYCIA

41

www.parker.com.pl


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

42

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Na kwiecień

– carassiusy Paweł Smyk

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

www.wmh.pl

43


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Drobne, jasnozielone listki na tle ciemnych, niemal czarnych od wilgoci pni drzew, a do tego cudownie rześkie wiosenne powietrze… Czujecie to?! Nadchodzi upragniony okres dla każdego łowcy białorybu. Dla mnie zwiastunami wędkarskiej wiosny od lat są karasie i to właśnie łowieniu tych ryb poświęcę dziś mój artykuł.

Z

acznijmy jednak od początku. Te pospolite ryby zasiedlają niemal wszystkie typy polskich łowisk – od zbiorników typu glinianki, stawy, jeziora czy starorzecza, po wolno płynące odcinki rzek i ich zastoiska. Są niezwykle odporne na niską zawartość tlenu w wodzie, uchodząc za gatunek, który jest w stanie przetrwać w najbardziej niesprzyjających dla ryb warunkach, przez co są atrakcyjnymi rybami hodowlanymi. Pierwsze kontakty z pospolitymi „złotkami” miałem w okresie mojej wczesnej

44

młodości, kiedy łowiłem je na spławik w mazurskich oczkach i leśnych sadzawkach na Podlasiu w liczbie dziesiątek osobników w godzinę. Nie było to żadnym wyczynem, a cała sztuka takiego wędkowania sprowadzała się do prostej sekwencji ruchów: zarzuć – wyholuj. Magia! Kiedy wiosenne słońce zaczyna wreszcie częściej i dłużej gościć podczas dnia, a temperatura wody pomalutku wzrasta, w wodnym ekosystemie zachodzą zmiany, na których nam – wędkarzom najbardziej zależy. Warto w tym czasie udać się na łowiska, Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

które podczas letnich zasiadek obfitowały w grążelowiska lub trzcinowiska. Są to miejsca, które jako pierwsze w naszych wodach budzą się do życia. Choć w kwietniu jeszcze nie zaobserwujemy tam obecności wynurzonych części roślin, to pewne jest, że pod wodą, dzięki procesom fotosyntezy, następuje ich dynamiczny wzrost. Rewiry te szczególnie chętnie odwiedzają karasie, ale również liny, które latem też lubią przebywać w ich bezpośrednim otoczeniu. Podwodne górki, przybrzeżne wypłycenia i cyple są wiosną najbardziej pożądanymi miejscówkami, w pobliżu których warto umieścić swoje zestawy. Obecność drobnych wodnych żyjątek ukrytych w miejscach mulistych, pokrytych resztkami obumarłych i zbutwiałych roślin przyciąga ryby, które www.wmh.pl

po okresie zimowego letargu muszą jak najszybciej odbudować swoją formę. A zatem litoral staje się wiosną najważniejszym poligonem wędkarskich doświadczeń.

PIERWSZE ZWIASTUNY Karasie podczas zimy znacznie tracą na masie i ogólnej kondycji. Widać to zarówno po ich wyglądzie, jak i leniwym holu ryb do brzegu. Wiosenne osobniki są zauważalnie wychudzone, ich płetwy niejednokrotnie bywają postrzępione, a łuski nie mają intensywnej barwy. To wszystko sprawia, że ryby te nie robią najlepszego wrażenia. Dla nas najważniejszy jest jednak fakt, że zaczynają żerować. Na moim ulubionym łowisku zwykle dzieje się tak, że najpierw któryś z kolegów złowi 1–2 sztuki, co jest sygnałem do szyko45


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Karasie uwielbiają śmierdziuszki.

wania sprzętu i planowania zasiadki. Od tego momentu wiem, że zaczęła się ta prawdziwa wędkarska wiosna. Dla mnie to właśnie karasie są jej ambasadorami.

Z CZYM DO KARASI? Odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo prosta – ze wszystkim, co bogate w pro46

teiny. Czy będą to pellety, niewielkie kulki, dendrobena, czy też białe robaki, za każdym razem można się liczyć ze strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Ja jako pierwsze wieszam na haku bądź włosie przynęty mięsne. Zawsze mam je przy sobie, zasadzając się na wiosenne carassiusy, które o tej porze roku Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

są łakomczuchami. W moim przynętowym arsenale od lat są: 6-milimetrowy pellet halibutowy, minikulki śmierdziuchy, 12-milimetrowe kulki w „panierce” oraz robaki – białe i czerwone. Jeśli jako przynęty używam dendroben, to nie mniejszych niż „trójki” i stosuję je na włosie lub haku z mikrozadziorem. Jeśli zamierzam łowić na „bieliznę”, to zwykle stosuję ją na klipsie. Taki wianuszek robaczków porusza się niezwykle kusząco, doskonale wabiąc ryby. Minikulki świetnie sprawdzą się na włosie zakończonym push stopem, kiedy tonącą zestawimy z pływającą. Oczywiście najlepiej najpierw nanizać kulkę tonącą, a następnie pływającą. Ponieważ wykorzystywane przeze mnie minikulki są niewielkich rozmiarów, zawsze wcześniej je przewiercam, aby uniknąć ich pękwww.wmh.pl

nięcia podczas zakładania na push stopa. Do łowienia karasi używam dwóch rodzajów koszyczków zanętowych o gramaturze do 35 g. Pierwszy z nich to typowy koszyczek do metody, drugi – do pellet feedera. Ponieważ są to niewielkie koszyczki, a przynęty różnej wielkości, zwykle metodowy zestawiam z mniejszymi przynętami (minikulki, pellety), a pelletową „łyżeczkę” z większymi – robakami na klipsie i dendrobeną. W każdym przypadku wsadem koszyczkowym są mięsne pellety. Są to śmierdziuchy o wielkości 1,5–4,5 mm. Najczęściej jako bazy używam wysokoproteinowego 1,5-milimetrowego pelletu, do którego dorzucam większe ziarna. Z tak niewielkim pelletem trzeba jednak postępować bardzo ostrożnie, aby nie dopuścić do jego przemocze47


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Koszyczek do łowienia na pellet feeder.

nia. W tym celu, po wstępnym nawilżeniu wodą i starannym wymieszaniu, pozostawiam go na ok. 5 min, po czym ponownie go mieszam i sprawdzam, czy wszystkie ziarna równomiernie „wypiły” wodę. Wstępnego nawilżenia i ewentualnego dowilżenia dokonuję poprzez skrapianie pelletu wodą z dłoni. Aby nie ryzykować przemoczenia, nigdy nie wlewam wody z pojemniczka. Skutecznie

48

i równomiernie dowilża się pellet za pomocą spryskiwacza, ale ponieważ zwykle staram się ograniczać zabierany na łowisko sprzęt, więc używam go rzadko. Lubię zestawiać moją bazę z zielonymi ziarnami pelletu typu greenbetaine. Te pellety cechuje również wysoka zawartość protein, co wiosną ma niebagatelne znaczenie dla atrakcyjności zanęty. Dlaczego stosuję ziarna różWędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

jednak łowić będę blisko, to z przyjemnością sięgnę po moje 3-metrowe pickerki, które zdecydowanie preferuję przy karasiowaniu. Jest coś niezwykle satysfakcjonującego w holu karasia na delikatniejszej wędce. Porównałbym to do holowania okoni na wklejankach o ciężarze wyrzutu do 10 g. Nie ma potrzeby używania mocniejszej wędki. Zresztą, jeśli nawet trafi mi się przyłów w postaci karpia, to jego kondycja o tej porze roku nie będzie groziła zdemolowaniem mojego kija. Na szpule kołowrotków KIJEM GO! nawijam dobrej jakości żyłki ALE JAKIM? o średnicach w przedziale 0,16–0,20 mm. Górna graDo zestawów dobieram wędki w zależności od łowinica podanej grubości może się wydawać przesadą, ale na ska. Jeżeli upatrzone przeze mnie latem grążelowiska znaj- łowiskach obfitujących w kardowały się w znacznej odlepie będzie to bezpieczniejsze rozwiązanie. Łowiąc kwietniogłości od brzegu, niezbędne będzie użycie wędki metodo- we carassiusy, wędki wypowej długości 3,60 m. Jeżeli sażam w kołowrotki bez wol-

nej wielkości? Mniejszy pellet szybciej uwalnia aromaty, ale również szybciej rozpuszcza się w wodzie. Większy wolniej pracuje, ale za to dłużej. Zarówno wadą, jak i zaletą pelletowego „piasku” jest jego lekkość, która sprawia, że łatwiej poddaje się ruchowi wody wywołanemu przez żerujące w pobliżu ryby, a co za tym idzie – ulega rozproszeniu. Większe i cięższe ziarna dłużej przebywają w okolicy zanętowego koszyczka, a poruszane opadają w jego sąsiedztwie.

www.wmh.pl

49


REDAKCJA ŁOWI

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Kwietniowym karasiom daleko do okrągłych talerzyków.

nego biegu. Karaś o tej porze roku nie jest zbyt wymagającym przeciwnikiem, więc utrata wędki w wyniku jej wciągnięcia przez rybę raczej nie grozi, natomiast dreszczyk emocji związany ze stałym czuwaniem przy niej jest nie do przecenienia.

z karasiami. Te długo wyczekiwane ryby są dla nas wędkarzy jak widok kluczy gęgaw na biebrzańskim niebie dla ornitologów. Cieplejsza zima, z którą mamy do czynienia, podobnie jak w poprzednich latach może sprawić, że już na przełomie marca i kwietnia karasie „ruszą się”. Zatem * * * Pisząc te słowa, już czuję na – bądźcie czujni! I kiedy to się stanie – łówcie! Serduchem plecach przysłowiowe ciary. jestem z Wami! Do zobaczeWprost nie mogę się doczekać kwietniowych spotkań nia nad wodą! ◀

50

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

LORPIO

SKOCZ DO! www.wmh.pl

51


INNE

Paweł Mirecki

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. archiwum

Okulary polaryzacyjne Czy powinno się nosić okulary polaryzacyjne? Wbrew pozorom takie pytanie zadaje sobie jeszcze spora grupa wędkarzy. Inni z kolei wątpią, czy warto inwestować w droższe modele.

O

kulary polaryzacyjne dają wędkarzowi wiele konkretnych korzyści.

52

Już sama likwidacja refleksów świetlnych od tafli wody podczas łowienia pozwala oczom odpocząć, co doceni każdy, kto przez długie godziWędkarstwo

moje hobby


INNE

ny wpatruje się w plecionkę, szczytówkę wklejanki, muchowy sznur czy przynętę. Ale na tym nie koniec. Gdy woda jest klarowna i prześwietlona, dzięki okularom polaryzacyjnym można dosłownie zajrzeć w jej głąb. Czytanie dna i szukanie ryb staje się wówczas prostsze, a dostrzeżenie momentu brania szczupaka na płytko prowadzonego jerka w czystym jeziorze rodzi niesamowite emocje. Kolory są żywsze i wyrazistsze, zanika zamglenie, co przekłada się na większą łatwość śledzenia wyżej wspomnianych linek, sygnalizatorów czy przynęt. Istnieją dwa najpopularniejsze typy okularów przeznaczonych dla wędkarzy: ze szkłami w tonacji żółtej (rozjaśniające) i niebieskiej (ściemniające). Oprócz tego są także ciemnożółte ściemniające, tak więc można dobrać barwę i jej odcień do swoich prefewww.wmh.pl

rencji. A to jest właśnie bardzo ważne, aby dopasować okulary do oka i warunków pogodowych. I tu właśnie docieramy do wątpliwości „czy warto inwestować”. Drogie i wysokiej jakości okulary polaryzacyjne są produkowane przez firmy wyspecjalizowane, a zatem zainteresowane tym, aby ich produkty spełniały najwyższe standardy, a oferta była jak najszersza. To pozwala dobrać nie tylko fason oprawek, ale i barwę szkieł, ich kształt, działanie, ewentualny stopień korekcji widzenia, możliwość stosowania szkieł kontaktowych, dodatkowych nakładek na oprawki... Sama oprawka jest bardzo ważna. Znaczenie ma tu nie tyle ładny wygląd (choć wszyscy chcemy się w okularach prezentować korzystnie), ile przede wszystkim jej kształt eliminujący możliwość docierania świa53


INNE

tła do oka z boku, co poprawia komfort widzenia. Dobry, ergonomiczny projekt jednak kosztuje, co przekłada się na finalną cenę produktu. Istotna jest również dokładność wykonania. Im lepsze okulary, tym większa pewność, że filtr polaryzacyjny jest rozmieszczony równomiernie na całej powierzchni szkieł. Choć tak naprawdę mowa nie o szkle, tylko o zaawansowanych technicznie polimerach, takich jak dobrze znany wędkarzom poliwęglan. A jeśli poliwęglan, to odporność na urazy. Nowoczesne polaroidy się nie tłuką. Co innego z zarysowaniami. W tanich okularach wrażliwy na zarysowania filtr jest naniesiony na wierzchu. Dlatego okulary przeznaczone na wieloletnie użytkowanie powinny mieć filtr naniesiony między dwoma warstwami tworzy54

wa. Nie ma wtedy niebezpieczeństwa, że się zetrze lub uszkodzi. To jednak cecha droższych modeli. Pora na małe podsumowanie. Czy powinno się korzystać z okularów polaryzacyjnych? Bez dwóch zdań tak. Czy warto inwestować w zaawansowane modele z górnej półki? W tym miejscu nie od rzeczy będzie przypomnieć stare, ale zawsze aktualne powiedzenie: jestem za biedny, aby kupować byle co. Jeśli ktoś nie ma pieniędzy, aby co rok, dwa nabywać nową parę, a na dodatek stawia okularom wysokie wymagania, to moim zdaniem powinien kupić te droższe. Będzie to zakup na lata. Pamiętajcie, nasze oczy za sprawą powszechności gadżetów elektronicznych pracują coraz ciężej. Nie ma co oszczędzać na ich ochronie... ◀ Wędkarstwo

moje hobby


INNE

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

55


SPINNING

Fot. autor

Kwietniowa

tęcza

56

Tomasz Suwalski

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

SKOCZ DO!

Hodowle pstrąga tęczowego generują same problemy dla pomorskich rzek, w których są zlokalizowane. Niemniej jednak sam tęczak to ryba bardzo atrakcyjna dla wędkarzy... www.wmh.pl

MAX Aramid Steel

Nowoczesny materiał przyponowy łączący w sobie siłę i miękkość. Rdzeń z włóknem ze stali nierdzewnej w oplocie plecionkowym. Posiada właściwości anty-splątaniowe, przy jednocześnie zachowanej łatwości do wiązania. Idealny na przypony karpiowe, do przywieszek lub jako boczny trok. Dostępny w odcinkach 5m, kolor brązowy, czarny i zielony.

www.maxkf.pl

57


S

SPINNING

ame hodowle wpływają znacząco na poziom i jakość wody w rzece. Najbardziej widoczne jest to w końcowym jej biegu, gdzie wiele substancji odkłada się i działa jak nawóz dla podwodnej roślinności, przez co rzeka zamula się i zarasta. Nie stanowi to dużego problemu dla ryb migrujących, bo trocie i łososie potrafią się uporać z większymi przeszkodami, ale niektóre drobne gatunki w takim gąszczu mogą sobie nie poradzić. Pstrągi, które wydostały się z hodowli, konkurują nie tylko o pokarm, ale też niestety o miejsce, często wygrywając walkę o żer i byt z naszym pstrągiem potokowym. Abstrahując od płynącego „zła” z hodowli, to sam pstrąg tęczowy jako ryba sportowa jest wspaniałym

58

gatunkiem. Uciekinierzy, którzy w kilka dni po opuszczeniu hodowli nie zostaną wybici przez miejscowych wędkarzy wiedzących o tym fakcie, zadomawiają się w rzece i niekiedy są trudniejsi do przechytrzenia niż nasze rodzime potokowce. Przystosowując się do zmiany życia ze stawowego na nurt rzeki, szybko poprawiają swoją kondycję i nie są już tak pazerne na wszystko, co wpadnie do wody. Ich siłę i atrakcyjność sportową da się odczuć na wędzisku. Czasami do rzek przymorskich wędrują pstrągi tęczowe wychowane w Bałtyku. To są istne „furiaty”, które z ogromną energią i szybkością potrafią zdemolować kotwice i haki, a przy tym zapędzić w kozi róg niejednego wędkarza. Kwietniowa woda już tętni życiem. Ryby na ogół skłonWędkarstwo

moje hobby


SPINNING

ne są do ataku na gumowe przynęty prowadzone siłą nurtu. Imitacje żab, robaków czy drobnego narybku wyglądają o niebo naturalniej niż blaszka bądź niektóre woblery. Spotykałem też wędkarzy próbujących łowić nieco bardziej punktowo z drop shotem. Gumową rybkę ustawiali w bankowych miejscach w nurcie lub w prądach wstecznych i zastoiskach – jeśli jest tęcza, to na pewno wystartuje do takiego kęska. Prosta zasada: jeśli ryby nie reagują na twarde, mocno pracujące przynęty, to wyraźny sygnał, że należy założyć gumę. Subtelna praca i naturalny kształt to często klucz do sukcesu. Dla ryb, które uciekły z hodowli, na początku nie ma znaczenia rodzaj przynęty. Gdy są już zasiedziałe, to zwyczajnie dziczeją i przyzwyczajają się do naturalnego pokarmu. www.wmh.pl

Sprzęt na pstrągi tęczowe to tradycyjnie identyczne zestawy jak w przypadku pstrągów potokowych czy okoni. Oczywiście mowa o uniwersalnej wędce, która poradzi sobie z małym woblerem, blaszką i gumą. Wybierając kij stricte pod pstrąga, powinniśmy szukać blanków o sporej mocy pozwalających zaciąć dość twardy, pozbawiony miękkich elementów pysk ryby. Wędka przy takich parametrach mocy dolnika musi być jednak sprężysta. Furiacko walczące ryby młynkują, skaczą, przez co tworzą się dźwignie pozwalające rybie oswobodzić się z haka. Przy plecionce, jeśli kij nie ugnie się dobrze, ryba się spina. Inaczej jest z żyłką, która swoją rozciągliwością wybacza błędy i przy źle ustawionym hamulcu sama z siebie może dać margines bezpieczeństwa utrzymując 59


SPINNING

rybę nadal wpiętą. W zależności od wielkości rzeki stosujemy różne długości kija. Obecnie modne są kije krótkie, ale wielu wędka60

rzy nadal korzysta z wędzisk ok. 3-metrowych. Nawet w małych rzekach, gdzie niekiedy trudniej jest podać przynętę, długa wędka często Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

bardzo się przydaje. Szalenie ważna jest płynność hamulca i jego błyskawiczny start przy zrywach i młynkach ryby. Hamulec ma grać od momentu wcięcia i płynnie amortyzować rybią walkę, w przeciwnym razie nie wytrzyma któryś z najsłabszych elementów całej układanki, a na ogół są nimi linka bądź węzeł – tracimy wówczas rybę „z kolczykiem”. Wiadomo, jaki jest skutek w przypadku pstrąga z zerwaną przynętą głęboko tkwiącą w pysku. Pstrąg tęczowy to gatunek obcy w naszych wodach. Trudno jednak mówić o jego inwazji, skoro nie jest w stanie naturalnie się rozmnażać. Owszem, jest ogromną konkurencją pokarmową dla naszych rodzimych gatunków, to jednak jego wszędobylskość sprawia, że od morza aż po Tatry możemy się cieszyć jego piękną tęczą www.wmh.pl

i niesamowicie gwałtowną walką. Zwłaszcza te morskie stalowogłowe pstrągi to przeciwnicy najwyższej próby. Zazwyczaj mają zdecydowanie inne proporcje niż ryby, które uciekły z hodowli. Z Morza Bałtyckiego migrują w górę rzek tak samo jak trocie, więc przy trociowaniu jest duża szansa na kontakt z kwietniową tęczą. Na niektórych odcinkach rzek usianych hodowlami sytuacja jest niekiedy taka, że uciekające tęczaki ogołacają z pokarmu kilometry rzeki. Ponieważ tak się dzieje od wielu lat, rzeki słabo sobie z tym radzą. Tęczak, który uciekł, a wychował się w rzece, to ryba, którą spokojnie możemy zabrać na kolację i będziemy mogli być pewni, że nasze rodzime gatunki na tym skorzystają… tylko czy aby na pewno, skoro zaraz uciekną kolejne. ◀ 61


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

Wiosenne

okonie

62

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Remigiusz Kopiej

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

Kiedy mieszkałem na zachodzie Polski, sezon wędkarski rozpoczynałem od okoni. Jak tylko schodził z jezior lód, szykowałem długą wędkę do lekkiego łowienia. www.wmh.pl

63


W SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

ielu wędkarzy spławikowych na samym początku roku nastawia się głównie na grube rzeczne płocie, które bywają nazywane prądówkami. Czas, kiedy ryby te zaczynają ostro żerować, zwykle pokrywa się to z okresem intensywnego żerowania rzecznych okoni. Rzeka rządzi się innymi prawami niż jezioro. Zamieszkujące ją ryby zazwyczaj są aktywne i łatwiej je skusić do brania w takich nieprzyjaznych porach roku, jak wczesna wiosna. Niewielkie nizinne rzeki z leniwym nurtem to doskonałe łowiska okoni. Lubią one zwłaszcza odcinki w niedużej odległości od ujścia do większej wody. Spowolnienia nurtu, tzw. cofki, powalone do wody drzewa, czasem

64

stare faszyny przyciągają jak magnes duże stada okoni. Postaram się tym razem opowiedzieć Wam o takim przyujściowym odcinku rzeki, w którym będziemy mieli szanse zapolować na co najmniej kilka fajnych pasiastych drapieżników.

LENIWY NURT Wolno płynąca woda to jeden z kluczowych elementów; chodzi tu o spowolnienia powstałe w wyniku naturalnych przeszkód – faszyn, naniesionych przez rzekę gałęzi, a czasem niewielkich drzew. Przed nimi tworzą się wyraźne cofki. Niekiedy na dnie zalega nieco mułu, w nim prawdopodobnie drobne ryby odnajdują łatwo dostępny pokarm, a okonie lubią tego typu „pastwiska”. Jestem pewien, że w takich miejscach garbusy przebywają przez niemal cały rok, ale Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

– jak wielokrotnie sprawdziłem – najlepiej łowić w nich wczesną wiosną. Pamiętam, jak swego czasu połowiłem świetnie tuż przy bobrowych żeremiach, innym razem w klasycznych rynienkach pomiędzy dwoma wielkim drzewami. Zawsze wszystkie te miejsca charakteryzowały się licznymi zaczepami, całą masą patyków i oczywiście wolnym nurtem. Jest jeszcze

jedna ciekawa miejscówka, którą zawsze staram się mieć w rezerwie – to odcinek rzeki z równym, mulistym blatem. W swoich okolicach zwykle omijam takie miejsca, gdyż zwykle są one mocno okupowane przez spławikowców. Wiem jednak, że między płociami i grubymi krąpiami pływają tam naprawdę fajne okonie. Warto o takich mulistych odcinkach pamiętać.

NOWY SEZON

NOWE PRZYNĘTY

SPLIT TAIL

REEL’N SHAD

2 CALE (OK. 5 CM) 18 WERSJI KOLORYSTYCZNYCH

SKOCZ DO!

3¾ CALA (OK. 10 CM) 5¼ CALA (OK. 13 CM) 13 WERSJI KOLORYSTYCZNYCH

NADZWYCZAJNA SKUTECZNOŚĆ DZIĘKI DWÓM RODZAJOM SILIKONU W JEDNEJ PRZYNĘCIE!

NAJBARDZIEJ ŁOWNE PRZYNĘTY MIĘKKIE NA POLSKIM RYNKU! www.wmh.pl

DYSTRYBUCJA: EUROMET SP. Z O.O., STARE BABICE WWW.MANNS.PL

65


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

się z tym, że trafię jazia czy klenia. Kiedy stosuję cykady, niemal zawsze uda mi się złoLubię rzekę, bo nigdy do końca nie wiem, co uwiesi mi wić jakiegoś krąpia czy grubą się na przynęcie. To zawsze płoć. Taka właśnie jest rzeka, swego rodzaju loteria. Łowiąc która dzięki takim niespona niewielkie woblery, liczę dziankom bywa nieprzewidy-

RZECZNY EKWIPUNEK

66

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

nie pasuje do współczesnego okoniowego kanonu – ani ona szybka, ani wklejanka… Mowa o nieco staromodnym modelu Avid 80MLM2. Jest to chyba najbardziej uniwersalna wędka rzeczna, jaką miałem w ręku. Obsługuje moje wszystkie wiosenne przynęty, od najdrobniejszych paprochów po większe woblery i koguty. No, ale właśnie, przynęty! Wspomniałem o przyłowach w postaci kleni czy jazi. Łowiąc z premedytacją okonie, zawsze mam z tyłu głowy szybkie dostosowanie się do białych drapieżników. Aby też niepotrzebnie nie eliminować możliwości złowienia innej niż okoń ryby, walna. Mam też wrażenie, że przez większość czasu stosuję okonie są nieco mniej wyma- woblery i cykady, a w dalszej gające i pozwalają na trochę kolejności gumki. więcej przynętowej „fantazji”. Kilka lat temu odkryłem wobler idealny do wioWiosenne pasiaki zawsze kojarzą mi się z moją ulusennego łowienia garbubioną wędką, która zupełnie sów. Produkowany przez www.wmh.pl

67


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

doświadczonego wędkarza znad Narwi wobek o nazwie Białostocka Ukleja to wzorzec okoniowy. Niewielki, ale bardzo wyraźnie lusterkujący, znakomity do pod68

szarpywania i leniwego prowadzenia. Ukleja wiernie imituje małą rybkę, którą jesteśmy w stanie poprowadzić na wiele różnych sposobów. Od niej zazwyczaj Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

zaczynam łowienie. Oprócz tej przynęty zawsze zabieram nad wodę moje stare pstrągowe Kwiskie Rastery. Kolory woblerów to też klasyki: srebro, złoto, czawww.wmh.pl

sem skuteczne są imitacje głowaczy, ślizów i innych drobnych rzecznych rybek. Okoń to ryba, która bardzo lubi wybrzydzać w kolorach przynęt, dlatego trzeba być lepiej przygotowanym niż w czasie wyprawy choćby na klenia czy bolenia. Tak wyposażony jestem w stanie obłowić niemal wszelkie interesujące mnie kawałki wody. Wszystkie woblerki zejdą na ok. 1,5-metrową głębokość. Jeśli muszę łowić nieco głębiej, stosuję 6-gramową cykadę lub 2-calowy ripperek. Gumy zabieram ze sobą w dwóch grupach. Większość to modele jasne, a reszta to brudasy. Zawsze sprawdzają się brązy, szarości i zielenie.

OKONIOWE STANDARDY Rzeczne okonie są stosunkowo łatwe do złowienia, pod 69


SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

warunkiem że odnajdziemy miejsce ich przebywania. Jak wspomniałem, zaczynam od woblerów. Staram się rzucić przynętę w kierunku przeciwnego brzegu i bardzo powoli sprowadzać wabik tak, aby maksymalnie długo pracował na środku rzeczki, a potem tuż przy burcie. Brania zazwyczaj są wtedy, kiedy przynęta zatrzymuje się na środku rzeki, oraz w chwili, gdy woblerek przełamuje się i zaczyna spływać do brzegu. Kiedy przerzucę kilka woblerków, zakładam ripperka i staram się nim nieco pogmerać. Przynętę prowadzę na kilka różnych sposobów. Łowienie gumą to kwestia inwencji i pomysłów, więc zachęcam do twórczego prowadzenia. Grube okonie

70

często potrzebują z naszej strony nieco innowacyjności. Cykada to przynęta do zadań specjalnych. Stosuję ją w najgłębszych miejscach lub tam, gdzie nurt nie pozwala operować komfortowo woblerkiem lub gumką przy dnie. Cykady są bardzo chętnie atakowane przez okonie, ale równie często przez wszystkie pozostałe rzeczne ryby, łącznie z certami, świnkami, kleniami i jaziami. Na koniec jeszcze jedna sprawa. Okres, kiedy będziemy łowili okonie, to czas tuż przed tarłem pasiaków. Z całych sił proszę więc, aby te piękne ryby szanować i bez wyjątku zwracać im wolność. Garbusy rosną bowiem bardzo wolno, a ich pogłowie w ostatnich latach jest w bardzo mizernym stanie. ◀

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

MOC · PRECYZJA · NIEZAWODNOŚĆ SKOCZ DO!

STAINLESS

wzmocniona, frezowana na precyzyjnych obrabiarkach przekładnia klasy HEG, wykonana z wysokiej klasy stopu oś szpuli oraz wałek przekładni wyprodukowane ze stali nierdzewnej pełna wodoszczelność systemu hamulcowego

WATERPROOF

ACP

INLES

STA

HEG

S SHI

ELDED

duraluminiowy korpus i rotor

INFINITIVE ANTI-REVERSE

T I T A N

CNC

9 zamkniętych łożysk kulkowych ze stali nierdzewnej jednokierunkowe łożysko walcowe zapewniające natychmiastową blokadę biegu wstecznego tytanowa rolka prowadząca o dużej średnicy, zabezpieczająca przed skręcaniem żyłki korbka wycinana w technologii CNC z jednorodnego pręta metalowego z lekkiego i bardzo sztywnego stopu

zabezpieczenie antykorozyjne poprzez szczelność obudowy uniemożliwiającą dostawanie się do środka zanieczyszczeń, w tym drobnych kryształków soli morskiej

 www.wmh.pl

71


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

Wiosenne klenie

i jazie z dopływu

72

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Odra, w szczególności ta dolnośląska, jest dla mnie wędkarsko-przyrodniczą perełką. I choć nie wyobrażam sobie życia bez niej, to jednak są okresy, kiedy jej odpuszczam i skupiam się na innych wodach.

C Mariusz Drogoś

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor www.wmh.pl

o prawda, dziś wygląda to inaczej niż jeszcze kilka lat temu i moje wędkarskie plany coraz rzadziej wykraczają poza wspomnianą Odrę. A powody są takie, że okoliczne dopływy drugiej co do wielkości rzeki w Polsce, dopływy tych dopływów itd. są niszczone przez meliorantów na potęgę. I tam, gdzie jeszcze niedawno mogłem się cieszyć z dzikich i rybodajnych odcinków rzek zarówno pstrągowo-lipieniowych, jak i kleniowo-jaziowych, dziś 73 73


SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

dominują wyprostowane „kanały”, które w wielu miejscach są niemal pozbawione rybiego życia. Równe jak stół i płytkie po kostki fragmenty, ciągnące się setkami metrów, to coś, co skutecznie wygoniło i ryby, i mnie. Są jednak jeszcze nieliczne odcinki, które od dziesiątek lat nie były „poprawiane”, i tam można się spotkać z piękną rybą, mając nad głową olchowe gałęzie. Niewielka rzeka, o której mowa, zimą pustoszała. W zależności od srogości zimy pierwsze ryby pojawiały się w niej pod koniec marca lub na początku kwietnia. A gatunki, które ją zamieszkiwały, to: klenie, jazie, jelce, krąpie, płocie, ukleje, kiełbie, okonie, a także pojedyncze i niewielkie szczupaki oraz bolenie. Najpierw wpływała „sieczka”, ale gdy namierzałem pierwsze klenie (lub

74

dostawałem o nich informacje), brałem w dłoń delikatny spinning, niewielkie pudełko z mikrusami i ruszałem po niesamowitą przygodę. Rzekę podzieliłem sobie na dwie części – tę głośną, w środku miasta, gdzie znajdowały się dwa kapitalne miejsca, które przyciągały ryby jak magnes, i tę cichą, na bagniskach, gdzie można było odpocząć od miejskiego zgiełku. I chyba nikogo nie zdziwię, jak napiszę, że te miejskie ryby były przyzwyczajone do ludzi i dużo łatwiejsze do złowienia, a te łąkowe niesamowicie płochliwe i wymagające od wędkarza wręcz indiańskich podchodów. Moja taktyka wyglądała niemal za każdym razem tak samo. Zostawiałem auto w mieście i zaczynałem street fishingowe spinningowanie. Zacięcie w tak niewielkim ciurku jednej ryby skutecznie Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

płoszyło całe stado i wyjęcie z danego miejsca dwóch sztuk niemal się nie zdarzało. Zatem, wspomniane dwie bankówki dawały najczęściej po jednej rybie. Zazwyczaj były to klenie, rzadziej jazie. Inne ciekawie wyglądające miejscówki też obławiałem, ale wspomniane gatunki gościły tam niezwykle rzadko, a na końcu wędki najczęściej meldowały się wyrośnięte jelce. Po szybkim obskoczeniu miejskiego fragmentu i ekspresowym złowieniu dwóch (najczęściej) kleni, które nie były trudne do przechytrzenia, gdyż z nielicznymi wyjątkami wyjeżdżały dosłownie w kilku pierwszych rzutach, przemieszczałem się na odcinek łąkowo-bagienny. Tam zaczynały się schody i łatwo nie było. Trzeba było uważać, aby nie spłoszyć ryb. Chowanie się za nielicznymi drzewami czy trzcinowymi kępami i ciche www.wmh.pl

oraz powolne poruszanie się pozwalało od czasu do czasu być tym wygranym i cieszyć się ze zdobyczy. Ponieważ często łowiłem w miejscach z podmytymi korzeniami bądź wystającymi z dna pozostałościami po faszynie, nie stosowałem ekstremalnie lekkiego zestawu. Do spinningu długości 275 cm o ciężarze wyrzutu do 14 g dopinałem niewielki kołowrotek (2000) z żyłką o średnicy 0,14 mm. Wydaje mi się, że to było swego rodzaju „pogodzenie wszystkiego”, gdyż mogłem nie tylko pewnie (a przy tym z wielką frajdą) holować kilogramowego klenia, lecz również komfortowo obsługiwać niewielkie, bo niespełna 2-centymetrowe wabiki. No właśnie, pod względem przynęt była to rzeka chyba jedyna w swoim rodzaju. Na przestrzeni lat łowi75


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

łem w niej bardzo często i nierzadko w dwie osoby. Zauważyłem, że w ciągu tak długiego czasu zamiłowania wodnych mieszkańców się nie zmieniały. Miałem kolegę, który uparcie trzymał się 3–4-centymetrowych woblerów i nigdy (dosłow-

76

nie!) nie złowił wymiarowej ryby. Kluczem do sukcesu, czyli wyselekcjonowania tych większych osobników, było… zapięcie na agrafce możliwie małej przynęty. Niepodzielnie królowały wspomniane mikrusy o długości poniżej 2 cm, któWędkarstwo

moje hobby


SPINNING

rych „króciaki” się nie czepiały, natomiast te większe egzemplarze nie potrafiły się im oprzeć. To jednak nie wszystko. Bo o ile zarówno klenie, jak i jazie były zgodne co do wielkości, a nawet modeli przynęt, o tyle upodobania kolorystyczne miały już odmienne. I tak, ciemne wabiki, ze szczególnym wskazaniem na różne odcienie czarnego i brązy, były zarezerwowane dla kleni. Jazie natomiast rozkochały się w jasnych kolorach, przy czym najchętniej pożerały białą przynętę. Niestety, nie była to rzeka, do której wpływały okazy po 50–60 cm; czterdziestak był królem stada. Nie można jednak postawić znaku równości między holem takiej ryby w wielkiej nizinnej rzece a holem w niewielkim, niemal „źródełkowym” jej dopływww.wmh.pl

wie (na zdjęciach wygląda na dość duży, ale to tylko złudzenie). W tym drugim przypadku kleniowy średniak dostarcza niesamowitych emocji, a jego hol jest przysłowiową wisienką na torcie. Złowione ryby nie były rzecz jasna rekordowo długie, ale ich brzuchy były nieprzeciętnie napchane. Ich odrzańscy bracia byli przy nich chucherkami. Dotyczyło to jedynie kleni, gdyż jazi z nadwagą nie spotykałem.

* * *

Jak zapewne zauważyliście, większość tekstu napisałem w czasie przeszłym. Niestety, melioranci zrobili swoje. Mam jednak nadzieję (a właściwie to niemal pewność), że przyroda się nie podda i za kilka lat znowu będę mógł złapać za lekki spinning i kusić w nowo powstałych dołkach i rynienkach te piękne ryby. ◀ 77


INNE

INNE

Rybomania Poznań 2019 Tegoroczna edycja najbardziej znanych targów wędkarskich w Polsce była częścią większej imprezy – Targów Pasji. Odbyły się one 1–3 lutego 2019 r. i przyciągnęły ponad 40 tys. odwiedzających.

J

78

ak co roku Targi Rybomania cieszyły się dużym powodzeniem. W dwóch pawilonach swoją ofertę zaprezentowało ponad 250 wystawców, a wśród

nich nie zabrakło redakcji WMH. Dużym zainteresowaniem cieszyły się Strefa Polskich Łowisk i Strefa Polskich Producentów. Nie zabrakło takich atrakcji, jak Wędkarstwo

moje hobby


INNE

stanowiska do rzucania muchówkami, symulator holu czy baseny do testowania pracy przynęt. Każdy mógł wziąć do ręki wymarzony sprzęt, pomachać nim, sprawdzić, jak „leży w ręku” itp. Można się było zaopatrzyć w to i owo, ale – co ważniejsze – przekonać się naocznie, i to nie tylko w Strefie Trendów, jak wyglądają tegoroczne nowości oraz w jakim kierunku będzie się rozwijać wędkarstwo. Każdy poważny wystawca przygotował bowiem jakieś nowinki na sezon 2019. Z ciekawostek warto wspomnieć o... klatce MMA, w której odbył się pokaz mieszanych sztuk walki, także z udziałem publiczności. Była to chyba pierwsza taka atrakcja w historii Rybomanii i miejmy nadzieję, że nie ostatnia. www.wmh.pl

Targi Pasji to nie tylko Rybomania. Targi Sprzętu Pływającego i Sprzętów Wodnych Boatex to gratka dla wielbicieli sportów wodnych i żeglarstwa, którzy mogli obejrzeć łodzie, katamarany, żaglówki, kajaki i wiele innych jednostek pływających. Targi Survival Force Expo dedykowano wszystkim pasjonatom sztuki przetrwania, militariów, knifemakingu oraz wypraw survivalowych. Pojawili się na nich tacy goście, jak Naval Polska – były operator JW GROM, autor bestsellerowych książek oraz Seweryn Kubicki „Piechur” – twórca objętego patronatem National Geographic Traveler projektu „Pieszo przez wszystkie puszcze w Polsce”. Nie zabrakło pojazdów wojskowych, multimedialnego symulatora do szkoleń jednostek wojskowych oraz strzelnicy ASG. 79


INNE

INNE

ShootingPro Targi Strzeleckie były okazją do ciekawego spędzenia czasu wśród miłośników tematyki strzelectwa oraz spotkań z interesującymi osobami, m.in. Joanną Mazur – strzelcem dynamicznym 3GUN&IPSC, mistrzynią Polski w Strzelbie Lady Standard. Targi Łowieckie Knieje przyciągnęły wiele osobistości łowieckiego środowiska, a także mnóstwo osób chcących poznać historię, 80

rzemiosło i kulturę myśliwską. Wśród licznych atrakcji znalazły się zawody strzeleckie, konkurs budowy ambon, koncerty, prezentacja ras psów myśliwskich oraz ptaków wykorzystywanych w sokolnictwie, a także wyroby kuchni myśliwskiej. Więcej informacji na www. rybomania.com.pl, www.boatex.pl, www.knieje. pl, www.survivalforce.pl oraz www.shootingpro.pl. ◀ Wędkarstwo

moje hobby


INNE

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

81


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

Zlokalizowanie miejsc grupowania się tych płochliwych i ostrożnych ryb to połowa sukcesu. Dobrze jest mieć parę takich miejsc w zanadrzu. Marek Forycki

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

Waleczne

wiosenne jazie

82

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Z www.wmh.pl

nalezienie kilku stad jazi pozwoli łatwiej wstrzelić się w krótki czas ich intensywnego żerowania. Z doświadczenia wiem, że na odda-

Błystki obrotowe, wahadłowe, tandemy, pilkery. 05-075, Warszawa Wesoła, ul. Asnyka 13 tel. +48 22 773 70 13; mobile +48 601 228 279 email: info@spinnex.pl • www.spinnex.pl

83


SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

lonych od siebie o kilka kilometrów miejscówkach na tej samej rzece jazie epicentrum żerowania mają w rożnych okresach. Co roku robię więc objazdówkę, aby nie przeoczyć tych kluczowych momentów. Gdy stado jest duże, to obecność ryb jest widoczna, gdyż lubią one baraszkować pod samą powierzchnią wody, powodując charakterystyczne jej zawirowania. Jeżeli stado jest niewielkie, to zazwyczaj dopiero branie ryby upewnia nas, że jesteśmy w dobrym miejscu i we właściwym czasie. Ponieważ łowię na małe woblerki do 3,5 cm, stosuję żyłkę o średnicy 0,14 mm oraz wędkę, która dobrze ładuje tymi woblerami, a poza tym jest na tyle elastyczna, aby amortyzować wagę i zrywy jazia w nurcie rzeki. Jaź ma bardzo delikatny pyszczek, więc hol musi

84

być również delikatny, aby nie wyrwać z niego małej kotwiczki. Moje jaziowe miejscówki na górnej Wiśle to żwirowe wypłycania wzbogacone pojedynczymi głazami. W tych miejscach lubią też pojawiać się bolenie, co niejednokrotnie wiąże się z nie lada testem dla jaziowego zestawu. Co do samego łowienia, to posyłam woblerek jak najdalej pod przeciwległy brzeg pod kątem 45º i trzymając wędkę szczytówką do góry, pozwalam wabikowi swobodnie spływać, od czasu do czasu ruchem szczytówki przyspieszając jego pracę. Samo branie jest ciekawe, gdyż jaź najpierw trąca wabik, a dopiero po chwili go zasysa, więc zachowuję spokój i czekam, aż na wędce poczuję „słodki” ciężar. Przy stosowaniu ostrych kotwiczek jaź sam się zacina. Docinanie ryby jest niewskazane ze Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

względu na kruchy pyszczek, o czym już pisałem. Hol jazia jest ekscytujący. Na ogół robi kocioł na wodzie i ucieka z nurtem rzeki lub pod przeciwległy brzeg, a my musimy cały czas pamiętać o wspomnianej delikatności. Każdy błąd podczas holu w silnym nurcie dużego, 50–60-centymetrowego osobnika kończy się jego spięciem. To z kolei powoduje długą przerwę w braniach lub całkowity ich koniec w danym dniu. Finezyjny hol jest więc opłacalny z dwóch względów: po pierwsze daje nam szansę na złowienie większej liczby ryb z jednego miejsca, a po drugie zazwyczaj kończy się sesją fotograficzną z dorodnym pięknie ubarwionym jaziem w roli głównej. Gdy stan wody się unormował, postanowiłem odwiedzić wszystkie ubiegłoroczne miejsca, gdzie łowiłem jazie. Kilka www.wmh.pl

wyjazdów było bezowocnych, lecz wreszcie udało mi się znaleźć stadko jazi zainteresowane podawanymi woblerkami. Dzień był chłodny. Jak zwykle powolutku skradałem się w pobliże upatrzonej miejscówki. Wiosenna woda zrobiła trochę spustoszenia na brzegu, ale samo moje kamieniste stanowisko pozostało nietknięte, w związku z czym względny komfort łowienia miałem zapewniony. Zawsze pamiętam, aby tak się usytuować, by nie rzucać cienia na wodę, gdyż kończy się to ucieczką ryb. Przygotowałem wędkę i założyłem 3-centymetrowy woblerek zrobiony dla mnie przez Mariusza. Co roku od niego zaczynam obławianie łowiska i tak było również tym razem. Po kilku rzutach czuję, że wabik przestaje pracować i po chwili następuje ugię85


PORADY EKSPERTÓW

cie wędziska, a na wodzie robi się kocioł. Kołowrotek oddaje kolejne metry żyłki. Ryba wykorzystując swoją masę i nurt Wisły, nie daje mi przez kilka minut żadnych szans. Szczęśliwie dobrze zassała wabik i mimo usilnych prób nie jest w stanie się go

86

pozbyć, a mój delikatny sprzęt to wytrzymuje, perfekcyjnie amortyzując każdy gwałtowny zryw ryby. Wreszcie moja potencjalna zdobycz się uspokaja i teraz pozostaje mi tylko łagodnie doholować ją do miejsca, gdzie będę mógł ją podebrać. Wielkość jazia i siła Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

nurtu nie są moimi sprzymierzeńcami. Z doświadczenia wiem, że przemieszczanie się po brzegu w celu podebrania jazia kończy się zanikiem brań, więc holuję go, stojąc ukryty w jednym miejscu na swoim stanowisku (tylko dwa razy w życiu zdarzyło mi się www.wmh.pl

trafić z kolegami na duże zgrupowania jazi, którym nic nie przeszkadzało i wszyscy je łowiliśmy; był to rzadko spotykany amok żerowania tych ostrożnych ryb). Metr po metrze skracam dzielący nas dystans i wreszcie mogę go zobaczyć w całej okazałości. Mimo że nie jest to mój pierwszy jaź, serce zawsze podczas holu bije mi mocniej, a adrenalina buzuje. Klękam na brzegu, zdejmuję z pleców podbierak trociowy zapięty na klipsie magnetycznym, wkładam go do wody i delikatnie przeciągam jazia, aby się znalazł powyżej niego. Na widok podbieraka i mnie ryba dokonuje kolejnego desperackiego zrywu, oddalając się od brzegu. Robię wszystko, aby jaź znowu mnie minął i popłynął pod prąd, co mi się wreszcie udaje, następnie pozwalam nurtowi zepchnąć jazia do podbieraka i już jest mój. ◀ 87


ARTYKUŁY SPONSOROWANE

ARTYKUŁY SPONSORORWANE

Zaufanie budowane latami

Dlaczego tysiące wędkarzy w Polsce oraz na świecie wybiera zanęty Marcela Van Den Eynde? Ponieważ wędkarskie sukcesy to często kwestia zaufania do sprawdzonych mieszanek, dzięki którym wygrywano zawody o najwyższej randze. Wieloletnie sukcesy na polu międzynarodowym nie są dziełem przypadku. Szczególnie gdy Mistrzostwo Świata zdobywa się aż trzykrotnie. Wiele lat pracy i eksperymentów dało efekty w postaci produktów, które na rynku polskim oraz zagranicznym pozostają bezkonkurencyjne. Fundamentem działań belgijskiego giganta jest równowaga. MVDE w pełni wykorzystuje wiedzę i doświadczenie najlepszych profesjonalistów, uprawiających wędkarstwo wyczynowe. Z drugiej strony nie uznaje kompromisu w jakości pozyskiwanych składników, tworząc produkty najwyższej klasy. Finalnie jest jeszcze jeden czynnik, który wpływa na popularność i rozpoznawalność marki – przystępna cena. Robinson, będący wyłącznym dystrybutorem MVDE na Polskę, wprowadził w ubiegłym roku wiele nowości, które świetnie sprawdziły się na naszych wodach. W roku 2019 firma nie zwalnia tempa, znacznie poszerzając dotychczasową ofertę nie tylko na potrzeby wędkarzy wyczynowych, lecz przede wszystkim z myślą o tych, którzy łowią rekreacyjnie. Działaniom Robinsona przyświeca motto: „Nie tylko mistrzowie łowią skutecznie. Nasze zanęty gwarantują sukces każdemu”. Tym bardziej warto przyjrzeć się poniższym produktom.

88

CARP MASTER

Zanęty karpiowe, które doskonale komponują się z ubiegłoroczną nowością, świetnie przyjętą serią mieszanek EXPANDA.

SWEET FISHMEAL – zanęta słodka o dużej zawartości białka, która jest wyjątkowo skuteczna w połowie karpi, leszczy, linów i karasi. Podczas testów świetnie sprawdzała się w kompozycji z takimi zanętami jak: EXPANDA GOLD, EXPANDA FISHMEAL, EXPANDA BIG FISH oraz BEET. Opakowanie: 1 kg

SUPERCRUSH – zanęty o średniej frakcji, stworzone ze świeżo zmielonych składników oraz wysokiej jakości olejów. Mają bardzo mocny zapach, dlatego najczęściej poleca się je do stosowania w jeziorach i akwenach o niewielkim uciągu. Poza tym doskonale komponują się z innymi produktami serii EXPANDA. Dostępne w trzech wersjach smakowych: SWEET, CLASSIC oraz GARLIC. Opakowanie: 1 kg

SKOCZ DO!

Paweł Szlachta, utytułowany zawodnik, członek klubu Robinson Team. Wędkując w zawodach lub na wymagających łowiskach, gdzie presja jest bardzo duża, zawsze wybieram sprawdzone produkty z oferty Marcela Van Den Eynde. Przy komponowaniu zanęty na leszcze od lat bazą pozostaje GOLD-PRO CLASSIC. Mieszanka znakomicie sprawdza się przy metodzie odległościowej. W zależności od stopnia nawilżenia oraz zastosowanych dodatków mogę regulować jej kleistość i szybkość rozmywania w łowisku. W ofercie zanęt belgijskiego mistrza nie mogę pominąć TURBO BLACK. Sięgam po nią szczególnie wiosną. Duże płocie, zanim woda nabierze odpowiedniej temperatury by rozpocząć tarło, uwielbiają tę słoną, bogatą w sole mineralne zanętę. Zarówno GOLD PRO jak i TURBO komponuję z zanętą G5, która ze względu na swoją uniwersalność rozszerza spektrum nęconych gatunków. Innym rozwiązaniem jest połączenie z zanętą SUPERCUP szczególnie wtedy, gdy potrzebuję lżejszej i mocno pracującej mieszanki. Wszystko zależy od warunków panujących na łowisku. Wspomnę jeszcze, że w okresie letnim wstępnie nawilżone zanęty „dopalam” BOOSTERAMI lub klasycznymi ATRAKTORAMI w proszku.

LIQUID BOOSTER Mocne BOOSTERY MVDE w płynie o bardzo szerokim zastosowaniu, mające podnosić właściwości smakowe i zapachowe: przynęt, kulek proteinowych, pelletów, past, ciast oraz zanęt. Mając na uwadze rozmaite warunki panujące na łowisku oraz mnogość występujących gatunków ryb, prezentujemy obszerny wybór aromatów, który pozwala na odpowiednie ukierunkowanie dopalanej przynęty czy zanęty. Pojemność: 250 ml

Smaki: Bream, Aniseed, Shell fish, Vanille Cream, Sweet Fruit, Meat, Secret, Peach, Sweet and Jerry, Orange, Strawberry, Coconut, Melasse, Cuberdon, Syrup, Tigernut, Cream, Pineapple, Banana, Sweet Melasse

Wędkarstwo

moje hobby


SKOCZ DO!

ARTYKUŁY SPONSORORWANE

FEEDER

FORMULE M

cztery rodzaje doskonałych zanęt przeznaczonych do połowu zestawami koszykowymi. Mieszanki charakteryzują się szybką pracą w wodzie, podczas której tworzą wabiącą chmurę wokół przynęty.

FeeDer BaSic – doskonała baza do wszelkiego rodzaju kompozycji dedykowanych do koszyków zanętowych. Jej skład został tak dobrany, aby cząstki zanęty powoli się uwalniały i wabiły ryby nawet z dużych odległości. Opakowanie: 1 kg FeeDer turBO – skuteczna mieszanka na wszystkie gatunki karpiowate o jasnobrązowym kolorze. Uniwersalność tej zanęty pozwala na stosowanie jej w rozmaitych łowiskach. Opakowanie: 1 kg FeeDer turBO BlacK – niezwykle skuteczna zanęta na wszystkie gatunki karpiowate, która od FEEDER TURBO różni się przede wszystkim kolorem, co pozwala na dopasowanie mieszanki do barwy dna. Opakowanie: 1 kg FeeDer Bream – mieszanka, którą cechuje mocny aromat, wabiący głównie leszcze. Opakowanie: 1 kg

BISQUIT

DUMBELLS Przynęta haczykowa w rozmiarze 6 milimetrów stworzona z wyselekcjonowanych, najlepszych jakościowo składników. Charakteryzuje ją bardzo silny zapach, który doskonale wabi różne gatunki ryb. Słodkie smaki lepiej sprawdzą się w cieplejszych porach roku, natomiast „śmierdziele” w chłodniejszych. Opakowanie: 25 g Dostępne smaki: Mango, Liver, Krill & Garlic, Banana, Crab, Sweet Berry

BiScuit chOcOlat – mieszanka zmielonych biszkoptów. Stanowi świetny dodatek klejący oraz wzbogacający zanęty, a słodki, czekoladowy zapach doskonale wabi różne gatunki ryb. Opakowanie: 1 kg BiScuit creme – dodatek złożony ze słodkich, mielonych biszkoptów o kremowym aromacie i wysokiej liczbie węglowodanów. Jest skutecznym składnikiem zanęt o właściwościach klejących. Opakowanie: 1 kg BiScuit maDeira – mieszanka, która składa się z popularnych belgijskich ciastek stosowanych jako dodatek zanętowy. Są słodkie w smaku i mają delikatnie wabiący zapach. Opakowanie: 1 kg

Wyjątkowo skuteczne mieszanki z bardzo ciekawą historią. Bazują na recepturach Marcela Van Den Eynde, które zostały odnalezione w jego starych notatkach.

FOrmule m rOach – zanęta, która podczas testów była wyjątkowo skuteczna w wabieniu dużych płoci. Ma drobną strukturę, wzbogaconą proteinami pochodzenia roślinnego. Opakowanie: 1 kg FOrmule m herBS miX – lekka zanęta o drobnej frakcji dodatkowo wzbogacona ziołami, aminokwasami oraz betainą. Doskonale wabi duże płocie, leszcze i krąpie. Opakowanie: 1 kg

HOOKPASTE

Szybkie w użyciu i bardzo skuteczne ciasto haczykowe, które skomponowano z wyselekcjonowanych, bogatych w białka pelletów. Stanowi świetną bazę do tworzenia dowolnych kompozycji zapachowych i kolorystycznych. Odpowiednia struktura sprawia, że dobrze pracuje w wodzie. Ciasto zawiera mączkę wysokiej jakości, dzięki czemu pobudza do żerowania ryby karpiowate. Sposób użycia jest bardzo łatwy: należy mieszać ciasto z wodą do uzyskania pożądanej konsystencji. Opakowanie: 250 g

Skuteczność potwierdzona – klasyki mvde! GOlD-prO – kultowa mieszanka znana i popularna na całym świecie. W Polsce zanęty GOLD-PRO zyskały uznanie w szerokim gronie wędkarzy wyczynowych, którzy stosują je przede wszystkim przy połowie leszczy. GOlD-prO Bream claSSic – idealna zanęta leszczowa na każdą wodę. Ma silny aromat przyciągający ryby nawet ze znacznej odległości. Zmieszana z taką samą ilością zanęty SUPERCUP lub SPECIAL powoduje efekt chmurotwórczy w średnich głębokościach przy nęceniu ręcznym lub przy dnie, jeżeli użyjemy jej w koszyku zanętowym. Mieszając GOLD-PRO z taką samą ilością SECRET lub TURBO, uzyskujemy ciężką mieszankę do nęcenia dennego w rzekach. Opakowanie: 1 kg GOlD-prO Bream YellOw – druga wersja kolorystyczna popularnej zanęty leszczowej. Dotychczas sprawdzonym składnikom nadano atrakcyjną dla ryb żółtą barwę, dobrze widoczną nawet na dużych głębokościach. Selekcjonuje duże sztuki zarówno w wodach stojących, jak i płynących. Opakowanie: 1 kg GOlD-prO Bream reD – trzecia, zupełnie nowa wersja bardzo skutecznej mieszanki leszczowej, przeznaczona do połowu dużych okazów w ciepłych łowiskach. Szczególnie dobrze sprawdza się w okresie letnim. Zanęta doskonale komponuje się z wcześniejszymi wersjami GOLD-PRO CLASSIC i YELLOW, co pozwala dopasować ją do różnych warunków, w których możemy zapolować na duże okazy leszczy. Opakowanie: 1 kg www.wmh.pl

turBO BlacK – to bez wątpienia jedna z najcięższych mieszanek MVDE, stosowana głównie do połowu dużych płoci i leszczy w głębokich łowiskach oraz rzekach. Ukierunkowując TURBO na płocie, doskonałym dodatkiem będzie VANILLE, natomiast na leszcze BRASEM CARMEL. Opakowanie: 2 kg BraSem caramel – najbardziej efektywny środek wabiący leszcze. Zasadniczo jest dodatkiem do zanęty gruntowej, ale z powodzeniem można go stosować również do przynęt haczykowych. Opakowanie: 250 g G5 – dwie zanęty opracowane przez pięciokrotnego mistrza świata Alana Scotthorne’a. Mają charakter uniwersalny. Wabią przede wszystkim płocie, leszcze, liny, karasie i karpie. Na wody głębokie lub o dużym uciągu należy je dociążyć gliną DAMP LEAM albo zanętami RECORD SILVER lub RECORD GOLD, w zależności od warunków panujących na łowisku. Do wyboru dwie wersje kolorystyczne: czarna oraz jasnobrązowa. Opakowanie: 2 kg

89


PORADY EKSPERTÓW

PORADY

Anna Roguska-Jurek Fot. autorka

Czerwone robaki

Leszcz to mój ulubiony gatunek ryb. Chcąc wiosną zapolować na ładne osobniki, wybieram raczej płytkie, spokojne zbiorniki. Woda ogrzewa się tam najszybciej i ryby chętnie przebywają w takich miejscach.

90

Wędkarstwo

moje hobby


Z

asadzając się na duże leszcze, rezygnuje z finezji. W topy montuję dość grube lateksowe gumy o średnicy 1,0 lub 1,2 mm. Amortyzatory te są wyjątkowo miękkie, supermocne, o ogromnej rozciągliwości. Pozwalają zatrzymać w czasie holu naprawdę wielkie okazy ryb przy łowieniu na stosunkowo cienkie żyłki. Charakteryzują się wysoką rozciągliwością dochodzącą do 700%. Leszcz jest bardzo ostrożną rybą i niechętnie pobiera ruszającą się na dnie przynętę. Z tego powodu stosuję raczej ciężkie spławiki – na wodzie o głębokości do 2 m odpowiedni spławik to 3-gramowy. Wyważam go do połowy antenki, aby dobrze sygnalizował brania. Zestawy buduję na sprawdzonej od lat i niezawodnej żyłce Van Den Eynde Robinson Team Professional. Dzięki obniżonej rozciągliwości, brakowi pamięci oraz podwyższonej wytrzymałości na węźle żyłka ta jest idealna na przypony oraz do pełnych i skróconych zestawów. Jej krystaliczna struktura absorbująca promienie świetlne sprawww.wmh.pl

PORADY

High Carbon Steel

Chemically sharpened

Titanium Classic 04-P

Sea Fox 3M1

SKOCZ DO! Titanium Chinu 115G

JAPANESE TECHNOLOGY

www.robinson.pl 91


PORADY EKSPERTÓW

PORADY

Akcesoria stosowane przeze mnie do budowania zestawów.

wia, że jest całkowicie niewidoczna w wodzie. Można więc stosować grubsze żyłki bez obaw, że wpłynie to na wyniki połowów. Haczyk dostosowuję do rozmiaru przynęty. Maksymalne rozmiary to 10 do czerwonego robaka, 16–18 do pinki i 20–22 do ochotki. Ponieważ brania o tej porze roku są niemrawe, stosuję raczej krótkie, 20–25-centymetrowe przypony.

92

NĘCENIE Duże leszcze są zawsze trudnymi przeciwnikami. Są jednak przysmaki, obok których nie przepłyną obojętnie. To czerwone robaki. Wie o tym każdy wędkarz. Żerujące leszcze cały czas są w ruchu. Cała sztuka polega więc na takim podaniu przynęt, by stado ryb zatrzymać w naszym łowisku na dłużej. Do nęcenia przygotowuję 5 paczek gliny Wędkarstwo

moje hobby


PORADY

MVDE ArgileHumide Noire. Domaczam ją i przecieram przez drobne sito. Zanęta pracując, wabi w łowisko drobne ryby. Dlatego przy wypadach na duże leszcze nie stosuję jej wcale. Coś jednak musi zwabiać ryby. Moim sekretem jest atraktor MVDE Brasem Caramel dodany do gliny w proporcji: 1 paczka na 3 paczki gliny. Do tak przygotowanej gliny dokładam 100–150 g jokersa, mieszam, formuję kule i wrzucam je do wody na początku łowienia. Glina szybko rozłoży się na dnie łowiska, tworząc dywan. Do innej porcji gliny dodaję dość sporo kleju (bentonitu). Po wymieszaniu glina staje się bardzo spoista i można do niej wrzucić drobno posiekane czerwone robaki. Uformowane kule podaję kubkiem zanętowym w centrum pola nęcenia wstępnego. Doklejona bentonitem glina www.wmh.pl

jest w stanie bardzo długo utrzymać przynęty, a więc i leszcze w łowisku. O ile czerwone robaki przeznaczone do gliny siekam drobno, o tyle na haczyk zakładam robaka w całości, aby wyróżniał się w polu nęcenia. Nie ma reguły, jak należy donęcać. Jeżeli ryby dobrze żerują, to wpadająca do wody kula im nie przeszkadza. Gdy jednak zaobserwuję, że donęcanie płoszy leszcze, podaję w łowisko kule rzadziej, ale za to po kilka na raz.

HODOWLA DŻDŻOWNIC Niezależnie od gatunku czerwonych robaków używanych do łowienia zawsze jest problem, co zrobić z resztą, która nam została. Odpowiedź jest prosta – możemy założyć własną minihodowlę. Potrzebne nam będą pojemnik, skrzynka lub duże wia93


PORADY EKSPERTÓW

PORADY

94

dro. W spodzie i przykrywie pojemnika wywiercamy sporą liczbę niewielkich otworów dla zachowania cyrkulacji powietrza. Otwory nie mogą być zbyt duże, gdyż robaki mogą nam przez nie uciec. Na dno pojemnika układaPojemnik z otworami w dnie. my papier. Może być zwykły szary papier pakowy, biały do drukarki lub każdy inny bez nadruków. Papier wchłonie nadmiar wody, a kiedy trzeba – odda ją otoczeniu. Następnie pojemnik wypełniamy kilkucentymetrową warstwą ziemi. Możemy Spód pojemnika użyć uniwersalnej ziemi wyłożony papierem. do kwiatów lub wykopanej z ogrodu. Ważne, aby miała obojętny odczyn pH. Na ziemi układamy kawałki kartonu lub – jak w moim przypadku – wytłoczki po jajkach. Muszą być one Warstwa papieru/celulozy uprzednio zmoczone. potrzebnej robakom Papier jest dla robaków źródo rozmnażania się. dłem celulozy; wykorzystują ją Wędkarstwo

moje hobby


PORADY

my niewielką ilością ziemi i mamy wszystko gotowe do wpuszczenia robaków. Wypełniając pojemnik ziemią, pozostawiamy od góry wolną przestrzeń, aby nasza hodowla mogła „oddychać”. Zraszamy ją 1–2 razy w tygoJabłka służące za pokarm dla robaków. dniu wodą o temperaturze pokojowej ok. 18–20ºC. Woda musi być odstana, czyli z odparowanym chlorem. Po zroszeniu ziemia powinna być lekko wilgotna. Nie można doprowadzić do powstania błota, gdyż robaki zwyczajnie się potopią. Aby nasze robaki miały się Robaki w gotowej hodowli. dobrze, musimy je karmić. do budowy kokonów z jajami, Do tego mogą nam posłuprzez które się rozmnażają. żyć liście, trawa bądź obierki Wytłoczki przykrywamy kolej- z warzyw i owoców. Z mojeną warstwą ziemi. go doświadczenia wynika, że Następnym krokiem jest czerwone robaki najbardziej ułożenie kilku kawałków lubią jabłka oraz skórki od owoców, np. jabłka, które arbuza i banana. Należy konbędą stanowić pokarm dla trolować ilość serwowanerobaków. Jabłka przykrywa- go pokarmu. W przeciwnym www.wmh.pl

95


PORADY EKSPERTÓW

PORADY

Gliny i dodatki stosowane przeze mnie do necenia dużych leszczy.

razie na powierzchni pojemnika rozpoczną się procesy gnilne, co nie przysłuży się naszej hodowli. Najlepiej podawać tyle pokarmu, aby robaki były w stanie uporać się z nim w ciągu 2–3 dni.

Czerwone robaki nie są odporne na zimno i gorąco. Optymalna temperatura do ich hodowli to 18–20ºC. Nie lubią też światła, dlatego najlepszym miejscem dla przetrzymywanego pojemnika będzie np. ogrzewana piwnica (w jasnym pomieszczeniu możemy użyć pojemnika z nieprzeźroczystego plastiku). Jeżeli będziemy dbać o naszą hodowlą, to w ciągu kilku tygodni powinniśmy mieć całkiem sporo nowych robaków. Gdy planujemy wypad na ryby, możemy uniknąć żmudnego wybierania ich z ziemi. Wystarczy dzień wcześniej umieścić na powierzchni jakiś płaski przedmiot – kawałek drewna lub kamień. Robaki naturalnie się pod nim zgromadzą i będziemy mogli szybko je pozyskać. ◀

Sponsorem artykulu jest Firma Robinson Europe S.A.

96

Wędkarstwo

moje hobby


PORADY

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

97


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

Jacek Gorny

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

Szczupakowe

przygotowania

98

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Już niedługo cała Polska ruszy nad wodę w pogoni za szczupakiem. Pierwszy miesiąc sezonu często daje nam szansę na duże osobniki. Teraz jest właściwy czas, aby się do tego odpowiednio przygotować. www.wmh.pl

99


C SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

W jego trakcie nie ma już na hoć co roku to czasu. Bywa tak, że najlepprzygotowanie do sezonu sze przynęty trudno dokupić. szczupakowePierwszego maja musicie być już gotowi w 100%. go wygląda Ja montuję kilka zestapodobnie, to ze względu na ulepszenia sprzętowe różni wów (wędki i kołowrotki), się na wielu płaszczyznach. które umożliwią mi dopaPrzez zimę mocno skupiam sowanie się do każdej wody się na nowościach firm, we wszelkich warunkach. które mają w swojej ofercie Zaczynam od sprzętu najakcesoria do połowu tego delikatniejszego, ale takiewspaniałego drapieżnika. go, który pozwoli mi łowić Producenci prześcigają się ryby 60–80-centymetrowe. w tworzeniu coraz to lepTrzy wędki wystarczą, aby szych rozwiązań, które mają móc korzystać z szerokiego wachlarza przynęt. pomóc nam spełnić marzePierwszy kijek ma długość nia o wielkiej rybie. Musicie 190 cm i jest typową wędką pamiętać, że ryby lubią nowości. W każdym nowym jerkową o ciężarze wyrzusezonie w moich pudełkach tu do 60 g. Mam przy niej jest kilka wabików, których kołowrotek o stałej szpuli ryby jeszcze nie widziały. (rozmiar 4000) z ciemną pleSam również robię przynęty cionką 0,25-milimetrową. i każdej wiosny mam jakąś To spory zapas mocy, który niespodziankę dla ryb. umożliwi łowienie w gęstych Aby sezon był udany, trzezielskach bez obawy o straba zadbać o to wcześniej. tę ryby czy przynęty. Tym

100

Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

zestawem łowię za pomocą 8–10-centymetrowych jerków, gum jerkowych do 15 cm i wahadłówek również do 15 cm. Drugi zestaw jest do łowienia gumkami od 8 do 12 cm na lekkich główkach. Wędzisko o długości 240 cm z ciężarem wyrzutu do 28 g, kołowrotek o stałej szpuli (rozmiar 3000), plecionka jasna fluo o średnicy 0,20 mm. Trzecia wędka jest

do łowienia woblerami twitchowymi. Ma 190 cm długości i jest bardzo sztywna. Ciężar wyrzutu do 28 g. Na kołowrotku o stałej szpuli plecionka 0,20-milimetrowa. Kolejne zestawy są do dużych przynęt. Tu również mam dwa wędziska. Pierwszy zestaw jest do jerków, które mają 12–20 cm i ważą do 120 g. Plecionka ciemna zieleń 0,28–0,30-milimetrowa Q-Paddler

SKOCZ DO!

8 / 1 0 / 12 / 15 / 18

Wymarzeni partnerzy – w tym projekcie doświadczenie jakie posiadają inżynierowie firmy Quantum połączyło się razem z unikalnymi produktami jakie tworzy firma Mann’s w USA. We współpracy z renomowaną amerykańską firmą Mann’s Bait i twórcą projektu – Dietmarem Isaiashem, firma Quantum wprowadza na rynek zupełnie nową, bardzo miękką przynętę gumową. Lepsza akcja, lepsza prezentacja w wodzie, czyli więcej brań!

Q-FISH

13

Mann’s w swojej ofercie posiada woblery na każdą głębokość, nie ma znaczenia, gdzie czai się drapieżnik.

Crank 30+

www.wmh.pl

Manniac

Stretch 15+ Stretch 20+ Heavy Duty Stretch 25+ Magnum 30+

101


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

nawinięta jest na multiplikator. Wędzisko ma 190 cm długości i ciężar wyrzutu do 120 g. Kolejny zestaw jest do dużych gum. Tym razem wędzisko jest dłuższe; ma 245 cm i ciężar wyrzutu do 100 g, co ułatwia dalekie rzuty dużym wabikiem. Na

102

multiplikatorze jest plecionka 0,36-milimetrowa. Gumy mam zwykle nieobciążone ołowiem. Są to najczęściej 20–28-centymetrowe rippery, które zbroję systemikiem wkręcanym w przód przynęty i dwiema kotwiczkami wbitymi w część brzuszną wabika. Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

Tak uzbrojona duża przynęta prowokuje ryby zarówno na płytkich łowiskach, jak i w wodzie kilkumetrowej. Ponieważ mieszkam na terenie Irlandii, która jest rajem dla łowców dużych szczupaków, to szykuję dodatkowo jeden zestaw do www.wmh.pl

łowienia na jeszcze większe i cięższe wabiki. Wędzisko ma 240 cm długości i ciężar wyrzutu do 150 g. To pozwala łowić przynętami nawet ponad 200-gramowymi. Na multiku jest plecionka o średnicy od 0,36 do 0,40 mm. Wiem, wygląda to topornie, ale zapewniam, że przy wielkich gumach (25–33 cm) inaczej się nie da... Takie przynęty ważą czasami ponad 300 g, więc moc musi być w każdym elemencie zestawu. Szczególną uwagę zwracam na przypony. Od wielu lat robię je sam. Są one różne. Do mniejszych przynęt szykuję przypony z linki stalowej splecionej z kilkudziesięciu cienkich drucików. Moje przypony mają minimum 40 cm długości do najmniejszych wabików, a do wielkich przynęt co najmniej 55 cm. Przy największych 103


PORADY EKSPERTÓW

SPINNING

wabikach używam fluorokarbonu o grubości 1 mm. Jeśli jest on najwyższej jakości, to możecie być spokojni. Trzeba go tylko sprawdzać po każdej rybie i wymienić, jeśli zaobserwujecie jakieś wyraźne uszkodzenie. Robione przeze mnie przypony stalowe mają wytrzymałość 7, 10, 15, 20 i 25 kg. Dzięki

104

temu zawsze się dopasuję do każdej przynęty i warunków panujących na łowisku. Bardzo dbam o moc agrafek i krętlików. To często lekceważone elementy zestawu. Są one jednak ostatnim ogniwem, które nie może zawieść. Ja używam tylko sprawdzonych modeli i nigdy na tym nie oszczędzam. Do Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

największych przynęt stosuję agrafki do łowienia w morzu. Wracając do tematu przynęt i poszukiwania tych nowych na rynku, skupiam się na informacjach w Internecie. Dziś wiele firm kręci filmiki pokazujące pracę wabika pod wodą. Dzięki temu mamy pewność, że zakupione wabiki będą nam odpowiadać wizualnie i pod względem pracy. Resztę zrobią szczupaki. To one ocenią, czy przynęta jest skuteczna, czy tylko łowi czasami... Co roku pojawia się wiele nowości wśród wabików gumowych. Warto się przyjrzeć nowym swimbaitom i ripperom. Jerki też się zmieniają i nie chodzi tu tylko o kolory. Przynęty zaczynają wyglądać coraz bardziej realistycznie. Pojawiają się płetwy, łuki skrzelowe itp. To wszystko sprawia, że łowimy więcej ryb i częściej oszukujemy www.wmh.pl

największe osobniki, którym coraz trudniej odróżnić przynętę od prawdziwej ryby... Dobierając przynęty, należy brać pod uwagę to, co wiemy o wodzie, w której będziemy łowić. Przykładowo, jeśli większość wędkarzy łowi tam na błystki, to trzeba podać rybom coś innego. Proponuję woblery typu twitch i lekko obciążone gumy. Gdy wśród wędkarzy popularne są jerki, to duża guma powinna być lepsza. Ryby szybko się uczą i po pewnym czasie przestają reagować na przynęty, które widzą zbyt często. Jeśli chodzi o kolory, to w przypadku szczupaka najczęściej sprawdzają się imitacje rybopodobne (okoń, plotka, mały szczupak, pstrąg) lub agresywne barwy, takie jak fluo pomarańcz czy fluo zieleń. Na mocno słoneczne dni i czystą wodę trzeba mieć 105


SPINNING

PORADY EKSPERTÓW

coś w kolorach motor oil, ciemna zieleń itp. Przed sezonem warto też przejrzeć swój arsenał przynęt i sprawdzić jakość kotwic i haków. Wszystko, co jest tępe, zardzewiałe lub rozgięte, należy wymienić. Na wszelki wypadek szykuję również pudełko, w którym mam zapasowe kółeczka łącznikowe, kotwiczki, przypony i wszystko, co może się przydać nad wodą. Na dalsze wyjazdy zabieram ze sobą zapasowe szpulki z plecionką i inne akcesoria mogące się przydać nad wodą podczas połowu szczupaków. Kiedy sprzęt mam już przygotowany, zabieram się za planowanie wypraw. Dziś w dobie Internetu można zdobyć wiele cennych informacji na temat łowisk. Warto „dokopać się” do planów batymetrycznych jezior, zdjęć satelitarnych rzek

106

i dzięki nim zawęzić obszar poszukiwań. Później tylko konsekwentnie poruszać się od punktu do punktu. Taka strategia nigdy nie zawodzi. Znalezienie ryb to tylko kwestia czasu... Ostatnimi elementami zestawu na szczupaki są dla mnie mocny i duży podbierak oraz sporej wielkości mata. Podbierak musi być bezwzględnie wykonany z siatki pokrytej gumą, która jest bezpieczna dla ryb i umożliwia wyplątanie przynęty w sposób bardzo szybki. Na matę (zawsze zmoczoną) kładziemy rybę, żeby bezpiecznie ją wypiąć, zrobić pomiary i fotki. Szczupaki to bardzo ważne drapieżniki naszych wód, wiec namawiam Was do zwracania im wolności. Któregoś dnia zostaną złowione ponownie i będą wtedy większe, a o to właśnie nam wszystkim chodzi. ◀ Wędkarstwo

moje hobby


SPINNING

SKOCZ DO!

UV G’BUMP Mrok nie jest probleMeM!!!

Facebook “f ” Logo

CMYK / .eps

Facebook “f ” Logo

CMYK / .eps

gunkipolska

www.wmh.pl

GUNKI TV

www.pezonetmichel.com 107


PORADY EKSPERTÓW

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Marcin Kostera

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

Czas

linowych łowów

Kwiecień jest moim ulubionym miesiącem połowów tej pięknej i pożądanej ryby, a wiosna najwspanialszą porą roku na linowe podchody. Sięgam po różne metody zarówno spławikowe, jak i gruntowe. O wszystkim decyduje miejsce łowienia. 108

Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

www.wmh.pl

109


N

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

PORADY EKSPERTÓW

a kwiecień zawsze czekam z utęsknieniem. Zewsząd tryska zieleń. Cała przyroda tętni życiem. Ptaki, owady, a także moje ukochane ryby wybudzają się z zimowego letargu. Pewien ich gatunek przyciąga mnie co roku nad wodę i spędza sen z powiek – oczywiście chodzi o lina. Pierwsze próby złowienia zielonego zawsze podejmuję w marcu, lecz dopiero w kwietniu cel moich wypraw rozkręca się na dobre. Powód jest bardzo prosty – z tygodnia na tydzień cieplejsza woda. Wraz ze wzrostem jej temperatury liny coraz chętniej żerują, napełniając żołądki po zimowej posusze. Zaczynają być mało wybredne i mniej ostrożne. Nie przepływają obojętnie obok suto zastawionego stołu, zwłaszcza gdy znajdują się na nim wszel-

110

kiej maści robaki. Uwielbiają kastery, które niestety nadal są niezbyt popularne, a przez to trudno dostępne – najczęściej na zamówienie w sklepie wędkarskim. Larwy te stanowią dla linów nie lada przysmak. Naprawdę wiele pięknych ryb złowiłem na przepoczwarzonego białego robaka. Dla ułatwienia mogę udzielić krótkiej porady. Mianowicie, jeżeli macie ciągłe problemy z ich kupnem, możecie spokojnie zrobić zapas i włożyć do zamrażarki. Przed łowieniem wystarczy wyciągnąć odpowiednią porcję i wrzucić do pojemnika z zimną wodą. Po 30 min będziecie mieli już dobrą przynętę. Na kolejnym miejscu znajdują się najbardziej klasyczne i popularne białe robaki. Jest to dostępna przynęta, którą można kupić wszędzie, a zatem ryby są już do niej przyzwyczajone. Ja lubię jednak czymś się Wędkarstwo

moje hobby


Genesis FD

New

8 łożysk

precyzyjnie dobrana przekładnia działa płynnie i lekko nawet przy dużych obciążeniach

od 129 zł*

Method Master FD 4 łożyska

2 bezpieczne metalowe klipsy na szpuli

od 137 zł*

Carmasin FD 6 łożysk

płynnie działający hamulec zapewnia bezpieczny hol dużej ryby

New

od 113 zł*

Carpex Quartz

FD 8010 10 łożysk

przekładnia ślimakowa wolnej oscylacji szpuli

Nawet w pochmurne dni jest szansa żeby złowić pięknego lina. www.wmh.pl

459 zł*

* Orientacyjna cena detaliczna, z uwagi na zmienny kurs dolara amerykańskiego powyższe ceny mogą ulec zmianie.

wyróżnić i zabieram nad wodę robaki barwione. Czasem takie zabarwione na czerwono larwy prowokują piękne ryby, ratując mój wędkarski honor. Następne miejsca na liście przynęt zajmują ochotka i czerwony robak. Jeszcze miesiąc temu ochotka byłaby na czele, ale w miejscach, w których decyduję się łowić, zbyt szybko znalazłaby ją drobnica. Efekt wiadomy – pusty haczyk. Bywają jednak sytuacje, gdy w łowisku jest całkowity spokój, a wtedy pojedyncza larwa ochotki może się okazać skuteczna i być ostatnią deską ratunku. Podobnie jest z czerwonymi robakami, które warto mieć, choć nie zawsze przynoszą oczekiwane rezulta-

Perfekcyjne i niezawodne

187 modeli kołowrotków w ofercie 2019 111 www.robinson.pl


PORADY EKSPERTÓW

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Jeżeli woda jest bardzo ciepła, można spróbować nęcić bardzo treściwie.

ty. Na jednym łowisku bywają niezastąpione, a na innym omijane przez ryby szerokim łukiem. Na samym końcu stawiam kukurydzę, która pomaga w selekcji rybiej biżuterii. Jeżeli wszystko co mięsne jest atakowane przez małe ryby, kanapka kukurydzy z białym robakiem może się okazać jedyną szansą na sukces. Poza tym bywają dni, że tylko duża przynęta jest w stanie zainteresować lina.

112

Nawet najlepsza przynęta nic nam nie da, jeżeli będzie zarzucona w złym miejscu. O tej porze roku ryby trzymają się blisko kryjówek i stołówki. Jałowe miejscówki pozbawione obumarłej roślinności bądź piaszczyste plaże są dla nich tak mało atrakcyjne, że nie ma sensu wrzucać tam przynęty. Dobrymi miejscami są blaty blisko trzcinowisk. Śmiem twierdzić, że ryby przebywają tam okrągły rok, Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

pod warunkiem że jest ok. 2 m głębokości. Gdy latem są tam grążele, wówczas traktuję te miejscówki jako pewniaki. O tej porze roku nie ma z tymi roślinami problemów, ponieważ dopiero zaczynają kiełkować i wypuszczać liście. Łatwo sobie wyobrazić, jak wiele naturalnego pożywienia znajduje się w takim środowisku. Liny uwielbiają przeczesywać dno i objadać się larwami, więc takie naturalne żerowisko to znakomity wybór. Kolejnym niezłym miejscem często przeze mnie odwiedzanym jest starorzecze, które przy dużej wodzie łączy się z rzeką. Nie jest głębokie, a zatem bardzo szybko nagrzewa się w promieniach słońca. Liny podpłyną nawet na 0,5-metrową płyciznę! Warunek jest tylko jeden, zachowanie bezwzględnej ciszy i rozwagi. Tupanie, niepotrzebne www.wmh.pl

ruchy wypłoszą ryby z naszej okolicy. Liny mimo intensywnego żerowania w dalszym ciągu są bardzo ostrożne, zwłaszcza w czystej wodzie. Kwietniowym łowiskiem, nad które nierzadko się wybieram, są również przyujściowe odcinki małych rzek. Uciąg jest tam znikomy, dlatego ryby znajdują świetne warunki do bytowania. Stołówkę mają pod nosem, ponieważ nie brakuje tam gęstej roślinności. W takich miejscach można się spodziewać się naprawdę znakomitych efektów. Ostatnim z miejsc, które obdarowały mnie pięknymi rybami, są małe zalewy. Unikam dużych zbiorników i zostawiam je na cieplejsze pory roku. Niewielkie zbiorniki zaporowe mają coś w sobie, co przyciąga spragnionych wędkarzy z bardzo daleka. Być może są to piękne ryby, które o tej porze rewelacyjnie żeru113


PORADY EKSPERTÓW

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Mała kuleczka ziemi z jokersem okraszona pinką i kukurydzą. Takie rarytasy czekają na liny.

ją. Nasi główni bohaterowie w małych zalewach rosną do naprawdę dużych rozmiarów, często rekordowych. Czy jest jakaś preferowana metoda łowienia? Myślę, że warto się skupić na dwóch – feeder lub spławik, przy czym obie są bardzo skuteczne, ale w konkretnych sytuacjach. Zawsze zabieram ze sobą obie wędki i w zależno-

114

ści od panujących warunków wybieram tę, która najlepiej się sprawdzi. Tylko ode mnie zależy, czy lin znajdzie moją przynętę. Muszę przemyśleć, gdzie ma wylądować, bo jak poślę ją na ślepo przed siebie, to być może zapadnie się w gąszczu roślin albo zniknie wśród zaczepów. Trudne miejsca, czyli bardzo mocno zarośnięte, to domeWędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

na spławikowca. Można sobie jednak znaleźć kawałeczek wolnego od roślin dna. Jeżeli łowimy tyczką, możemy bardzo precyzyjnie wysondować dno z dokładnością co do centymetra. Wystarczy mały kawałek czystej powierzchni, żeby podać zanętę. Nie robię tego jednak za pomocą ręki, lecz korzystam z kubka. Jest to narzędzie na tyle dokładne, że wiem, gdzie kładę kulki. Efektem tego jest bardzo precyzyjne łowienie w wyznaczonym miejscu. Dzięki temu mogę odłowić bardzo delikatnie żerujące ryby. Jeżeli zdecydowałbym się wędkować nadal, sięgnąłbym po feeder. Przynęta stabilnie leżąca na dnie to duża pokusa dla linów. Tę pewność stabilizacji gwarantuje drgająca szczytówka – nie jest podatna na ruchy wody. Brania o dziwo nie są zbyt delikatne, ale najczęściej barwww.wmh.pl

dzo pewne. Mocne przygięcie szczytówki albo szybkie znikniecie spławika to nieomylny znak, że bierze ryba sporych rozmiarów. Zacięcie jest w tym przypadku zbędne, trzeba się skupić na mocnym przytrzymaniu odpływającej zdobyczy. Jeżeli na samym początku damy jej poszaleć, to prawie pewne, że za chwilę wyląduje w zielsku. Lin to bardzo waleczny przeciwnik, który wykorzysta każdą sytuację i będzie próbował ukryć się w jakiejś kępie zielska. Dlatego też nie ma co przesadzać z delikatnością zestawów. Często sięgam po przypony 0,14- lub 0,16-milimetrowe, licząc się ze spadkiem liczby brań. Mam jednak pewność, że zacięta ryba wyląduje w podbieraku. Z większą średnicą haka idzie w parze grubszy haczyk, dopasowany do wielkości przynęty. W sklepach wędkarskich są dostęp115


PORADY EKSPERTÓW

OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

Piękna ryba zasługuje na zdjęcia i zwrócenie jej wolności. Pamiętajcie o tym!

ne małe haczyki zrobione z bardzo grubego drutu, idealne do naszego łowienia. Mocne, a jednocześnie pasujące do przynęty, tworzą zgraną całość. Wędki także muszą współgrać z całością, nie mogą być zbyt toporne, aczkolwiek powinny być długie. Feeder długości 3,6 m bądź matchówka ok. 4-metrowa to najlepsze wybory. Dłuższą wędką

116

łatwiej utrzymać kontrolę nad szalejącą rybą, w szczególności pod samym brzegiem. Da się oczywiście łowić krótszymi kijami, istnieje jednak ryzyko, że możemy utracić rybę w zaczepach. Niestety, odczułem to na własnej skórze, kiedy straciłem dwie ryby pod rząd tuż przed podebraniem. Cwane liny wykonały ostatni zryw i z tak dużym impetem wbijały się w zielsko, że nie Wędkarstwo

moje hobby


OD SPŁAWIKA DO GRUNTU

wytrzymywały przypony. Od tamtej pory takiego problemu nie miałem, ponieważ zacząłem używać dłuższych wędek. Warto obserwować, co się dzieje na powierzchni wody. Żerujące ryby często zdradzają swoją obecność, uwalniając małe bąbelki powietrza. Trzeba patrzeć na trzciny, ponieważ przepływające obok ryby poruszają łodygami. Czasem można zobaczyć spła-

wy, ale te w kwietniu należą do rzadkości. Na koniec pamiętajcie, że w okresie dobrych brań można nałowić naprawdę sporo linów, ale nie powinniśmy ich zabierać. Za chwilę przystąpią do tarła, dajmy im więc w spokoju spełnić swoją powinność. Cieszmy się holem, podziwiamy ich piękno, na końcu zróbmy fotki i wypuszczajmy nasze zdobycze. ◀

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

w w w . m a t c h p r o . p l

117


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

ART YKUŁY SPONSORORWANE

ZANĘT Y

INSECT

SKOCZ DO!

Tekst dr hab. Jan Mazurkiewicz Fot. Materiały firmy HiProMine S.A.

Owady –

naturalny pokarm ryb Pokarm ryb w warunkach naturalnych zwyczajowo dzieli się na podstawowy, stanowiący główną masę pożywienia, oraz dodatkowy występujący w niewielkich ilościach.

O

118

wady są naturalnym źródłem pokarmu wszystkich

ryb, przy czym ich rodzaj oraz ilość są charakterystyczne dla poszczególnych gatunków. Dla drapieżników są podstawą diety tylko Wędkarstwo

moje hobby


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

w młodocianym okresie życia, natomiast dla karpiowatych są najważniejszym źródłem składników pokarmowych i odżywczych oraz energii koniecznych do życia, wzrostu i rozwoju. Przykładowo, w pokarmie dorosłych karpi przeważają larwy ochotkowatych oraz innych owadów, uzupełnione skąposzczetami, ślimakami i pijawkami. Owady będąc ulubionym pokarmem dla wielu ryb, są powszechnie wykorzystywane przez wędkarzy, którzy jako zanęty i/lub przynęty stosują ich rozmaite gatunki i postacie (larwa, poczwarka, imago) pozyskiwane ze środowiska naturalnego (np. ochotka) lub odchowywane (np. larwy muchy domowej nazywane popularnie białymi robakami). Pod względem wartości pokarmowej owady stanowią cenne źródło białka, lipidów www.wmh.pl

oraz makro- i mikroelementów. Dodatkowo chityna wpływa na rozwój przewodu pokarmowego oraz procesy trawienia poprzez stymulację perystaltyki jelit. Obecnie insekty są uznawane za ważną alternatywę dla mączki rybnej ze względu na wysoką zawartość białka surowego w suchej masie, które charakteryzuje się bardzo dobrą strawnością i wysoką kalorycznością. Potwierdzeniem wysokiej wartości owadów jako składnika pokarmu ryb jest wiele doniesień naukowych o możliwości częściowego lub całkowitego zastąpienia mączki rybnej w dietach ryb hodowlanych, m.in. pstrągów tęczowych (Belforti M. et al. 2015. Tenebrio molitor meal in rainbow trout (Oncorhynchus mykiss) diets: effects on animal performance, nutrient digestibility 119


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

ART YKUŁY SPONSORORWANE

SKOCZ DO!

120

Insect Meal 600 g.

Insect Meal 200 g.

Insect Pellet 700 g.

Insect Pellet 200 g. Wędkarstwo

moje hobby


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

and chemical composition of fillets. Italian Journal of Animal Science, 14(4), 4170) oraz łososi (Belghit I. et al. 2018. Potential of insect-based diets for Atlantic salmon (Salmo salar). Aquaculture, 491, 72–81). Udokumentowane pozytywne efekty stosowania insektów w żywieniu ryb skutkują rosnącym zapotrzebowaniem rynkowym na surowce wyprodukowane z owadów. Najczęściej w fermowych systemach produkcji wykorzystuje się kilka gatunków, np. muchę domową (Musca domestica) i mącznika młynarka (Tenebrio molitor). Okazuje się, że fermowa produkcja owadów jest bardzo efektywna oraz praktycznie nie wywiera negatywnego wpływu na środowisko naturalne. Owady charakteryzują się wysokim tempem przyrostu biomasy, niskimi wymawww.wmh.pl

ganiami środowiskowymi, zdolnością przetwarzania odpadów w wysokojakościowe proteiny. Nie wymagają również stałego dostępu do wody, ponieważ ilości niezbędne do życia pobierają z pokarmu. W Polsce od kilku lat technologią hodowli i odchowu owadów na skalę przemysłową w celu ich wykorzystania jako surowca do produkcji pasz oraz innych zastosowań zajmuje się HiProMine S.A. Firma jest jedynym przemysłowym producentem owadów w kraju, również jako jedyny podmiot z Polski należy do IPIFF – międzynarodowej organizacji zrzeszającej producentów owadów. Obecnie jej produkcja skupia się na dwóch gatunkach owadów, tj. mączniku młynarku oraz Hermetia illucens. Pierwszy z nich to chrząszcz z rodziny czarnuchowatych. 121


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

ART YKUŁY SPONSORORWANE

SKOCZ DO!

Tenebrio molitor.

Hermetia illucens.

Postać dorosła osiąga rozmiar 12–20 mm, larwa ok. 30 mm. Mączniki są hodowane jako komponent pasz oraz na potrzeby wędkarstwa jako przynęta, natomiast w Chinach w celach konsumpcji przez ludzi.

122

Hermetia illucens, czyli Black soldier fly to szeroko rozprzestrzeniony gatunek muchówki z rodziny lwinkowatych (Stratiomyidae). Imago tego gatunku osiąga 12–20 mm długości ciała, natomiast larwy 20–25 mm. Larwy Wędkarstwo

moje hobby


ARTYKUŁY SPONSORORWANE

Insect Pulp 150 g. Hermetia illucens intensywnie żerują na materii organicznej pochodzenia roślinnego (owoce, warzywa, produkty spożywcze), przekształcając ją w biomasę składającą się głównie z białka i tłuszczu. Otrzymywane w warunkach intensywnej produkcji larwy mącznika młynarka i Hermetii illucens są przetwarzane przez HiProMine w wysokiej jakości mączkę zawierającą ponad 45% białka oraz ok. 30% tłuszczu, a każdy kilogram mączki to ponad 3 kg przetworzonych owadów. Intensywny, naturalny zapach oraz wysoka www.wmh.pl

zawartość protein i lipidów sprawia, że mieszanina suszonych larw owadów może być z powodzeniem wykorzystywana jako składnik kul zanętowych, kulek proteinowych lub jako główny atraktant mieszanek zanętowych przeznaczonych zarówno na drapieżniki, jak i ryby spokojnego żeru. Mączka z owadów to innowacyjny produkt, który może być wykorzystany w celach wędkarskich, stanowiąc powrót do naturalnego pokarmu ryb. ◀ Dystrybucja w Polsce: www.stil.pl 123


WĘDKARSTWO KARPIOWE

Trzcinowiska

124

Tomasz Słowiński Fot. autor

Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

Każdy z nas stojąc nad brzegiem jeziora, zawsze zadaje sobie jedno pytanie: gdzie szukać karpi? Czasami są to małe zatoczki, okolice powalonych drzew lub podwodne górki. Ciekawych miejscówek na ogół nie brakuje, a do tego bardzo często są one na wyciągnięcie ręki, przed samym nosem… www.wmh.pl

125


T

WĘDKARSTWO KARPIOWE

WĘDKARSTWO KARPIOWE

rzcinowiska, bo to o nich mowa, są praktycznie wszędzie. Nieważne, czy łowimy w dużym polodowcowym jeziorze, czy w małej żwirowni. Okolice trzcin to zawsze doskonałe miejsca na postawienie zestawu. Rozpracowując nową wodę, dużo czasu spędzam w pontonie. Wówczas jako podstawowe narzędzia służą mi echosonda, stukadełko i... podwodna kamera. Ta ostatnia to gadżet nabyty nie tak dawno, ale muszę przyznać, że spełnia swoje zadanie. Kiedy „badam” pas przybrzeżny, czyli przede wszystkim trzcinowiska, najważniejsze jednak są okulary polaryzacyjne. To dzięki nim, zwłaszcza w słoneczny dzień, mogę zobaczyć, jak wygląda dno w płytszych rejonach, a okolice trzcin przeważnie do takich należą.

126

Kiedy pływam pontonem na środku głębokiego jeziora i nagle na echosondzie ujrzę podwodną górkę, to wiem, że jestem w odpowiednim miejscu. Przeczesując natomiast pas przybrzeżny, zapewne również znajdę coś równie interesującego. Wszelkie nadłamania trzcin, zatopione gałęzie, grążele i podwodna roślinność są miejscówkami, które skupiają moją uwagę. To właśnie w nich karpie lubią szukać pokarmu, bo po prostu jest go tam dużo. Zwłaszcza wiosną całe wodne życie tętni głównie w tych rejonach. Skoro jesteśmy przy wiośnie, to warto przypomnieć, że młode pędy trzcin, które o tej porze roku zaczynają wyrastać, są jednym z ulubionych przysmaków amurów. Zawsze się zastanawiam, dlaczego karpiarze rozbijając obóz na jednym brzegu, Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

swoje zestawy za wszelką cenę chcą ulokować pod brzegiem przeciwległym. Ma to swoje wytłumaczenie, jeżeli faktycznie znajdują się tam dobre miejscówki, ale zauważyłem, że przeważnie robią tak dla zasady, bo przecież im się dalej wywiezie zestaw, tym lepiej… A to wcale nie jest prawdą. Sam często robię

dokładnie odwrotnie i łowię wzdłuż brzegu, gdzie mam rozbity obóz. Jedyne, o czym muszę wówczas pamiętać, to cisza na stanowisku. Niestety, wszelkie głośne krzyki, tupanie lub trzaskanie drzwiami od samochodu skutecznie odstraszają ryby. Po ulokowaniu zestawu na dnie pozwalam mu tam pole-

Gotowy do wywózki. www.wmh.pl

127


WĘDKARSTWO KARPIOWE

WĘDKARSTWO KARPIOWE

Waleczny łuskacz, złowiony w okolicach trzcin.

żeć chociaż dobę. Pływanie w jego okolicy pontonem co kilka godzin również płoszy ryby, które mogą już w to miejsce tak szybko nie wrócić. Przeprowadziłem kiedyś ze znajomym pewne doświadczenie. Ja zanurkowałem pod wodą, a on wpłynął pontonem w trzciny… Wiecie, jaki był hałas? Śmiem twierdzić,

128

że łamanie trzcin to jedna z najbardziej hałaśliwych czynności, jaką możemy wykonać pod wodą. Owszem, nad powierzchnią nie jest to tak bardzo słyszalne, ale w wodzie ten dźwięk jest wyjątkowo ostry i dosyć szybko się rozprzestrzenia. Łowiąc w okolicach trzcinowisk, musimy pamiętać Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

129


WĘDKARSTWO KARPIOWE

WĘDKARSTWO KARPIOWE

Idealne miejsce, żeby położyć zestaw (1).

o jednym. Prak-tycznie każde branie kończy się tym, że karp z całym impetem „wbija” się w trzciny. Ryby po zassaniu haczyka instynktownie czują, że znalazły się w pułapce i muszą uciekać. Równocześnie instynkt podpowiada im, że w trzcinach mogą uzyskać schronienie, i przeważnie więc z tego korzystają. Doświadczyłem

130

wiele razy, jak po pięknym holu karp z impetem wpływał w trzciny i mimo moich starań – wygrywał; nie było mi dane położyć go na macie. Mając to na uwadze, zawsze w takich warunkach używam grubego przyponu strzałowego z żyłki mono, przeważnie 0,60-milimetrowej. Podczas siłowego holu wśród trzcin wystęWędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

pują ogromne obciążenia i mogą się dziać naprawdę przeróżne rzeczy. Zwykła żyłka, którą mamy nawiniętą na szpuli, nie poradzi sobie w takich okolicznościach, trzeba się więc zabezpieczyć. Mój przypon strzałowy jest przeważnie dosyć długi – ok. 25-metrowy. Dla niektórych wydaje się to zapewne dziwne, ale nauczony doświadczeniem wiem, że taka długość jest naprawdę optymalna. Ostre wyjazdy karpia wśród trzcinowisk są zjawiskiem naprawdę emocjonującym i warto zadbać, żeby nasz entuzjazm kończył się położeniem go na macie, a nie uniwersalnym słowem na „k” wykrzykniętym w złości. Nie będę ukrywał, mnie też się to zdarzało. Kolejną ważną sprawą, którą chciałbym omówić, jest oznaczenie wytypowanej miejscówki. Stawianie jakichkolwww.wmh.pl

wiek markerów w rejonach trzcin kompletnie mija się z celem. I nieważne, co to jest – bojki typu H czy markery tyczkowe. Dlaczego tak uważam? Odpowiedź jest bardzo prosta. Łowiąc w trudnych miejscach, a takimi niewątpliwie są trzcinowiska, głupotą jest wstawiać sobie kolejną przeszkodę, o którą może się zaczepić żyłka. Poza tym w płytkiej wodzie każda nowa rzecz w wodzie wygląda nienaturalnie i ryby mogą się z tym szybko nie oswoić. Pewnie się zastanawiacie, co zrobić, żeby za każdym razem zarówno zestaw, jak i zanęta trafiały w to samo miejsce. Pomocna jest wówczas dwustronna taśma odblaskowa. Kiedy wysonduję sobie miejscówkę, zakładam kawałeczek takiej taśmy na jedną z trzcin i gotowe. Niby błaha i prosta rzecz, ale uwierzcie mi, że naprawdę 131


WĘDKARSTWO KARPIOWE

WĘDKARSTWO KARPIOWE

Warto obóz rozbić tak, żeby mało kto nas widział.

pomaga. Nawet nocą nie ma najmniejszego problemu, żeby trafić w to miejsce. Świecąc latarką na trzciny, od razu lokalizujemy naszą miejscówkę. Dodatkowym plusem jest też to, że nie pozostawiamy niczego w wodzie, nie płoszymy ryb i nie zdradzamy miejsca innym wędkarzom.

132

Jeśli chodzi o zestawy, na które łowię w okolicach trzcin, to nie różnią się one niczym od tych, z jakich korzystam w przypadku innych miejsc. Jak zwykle i tym razem staram się dostosować do danej sytuacji i podłoża, na którym stawiam zestaw. Czasami do zestawu końcowego używam fluorokarbonu, a nieWędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

kiedy miękkiej plecionki. Nie sugeruję się jednak tym, że łowię w okolicach trzcin, ale przypon dobieram do dna i do tego, jak mocno karpie są aktywne. Z wieloletniego doświadczenia wiem, że łowiąc w trzcinach podczas słonecznych dni, kiedy na włosie miałem założoną jedną pływającą kulkę fluo, to brań nie było w ogóle. Myślę, że jest ona wówczas tak mocno widoczna w wodzie, że zamiast prowokować karpia do brania, zwyczajnie go odstrasza. Nocą takiego problemu już nie było i naprawdę dużo ryb złowiłem na zestaw z jedną pływającą kulką ustawioną przy samych trzcinach. Ogólnie zauważyłem, że większa aktywność cyprinusów w pasmach przybrzeżnych trzcinowisk występuje nocą. Czują się tam wówczas bardziej pewnie niż za dnia. Jedynie wiosną sytuacja jest www.wmh.pl

inna i to właśnie w dzień karpie przemierzają rejony przybrzeżne. Jest to jednak spowodowane temperaturą wody. Wiosenne promienie słońca szybko nagrzewają płytką wodę, a ciepłolubne karpie natychmiast namierzają takie miejsca. Nadmienię jeszcze, że łowiąc w okolicach trzcin, nie używam ciężarków; zastępuję je kamieniami. Już o tym pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Łowiąc w trudnych technicznie miejscach, musimy zrobić wszystko, aby zadbać o kondycję ryb, a jednocześnie czuć przyjemność z holowań. Ciężarek zamocowany na sztywno do klipsa sprawia, że klips ten staje się bardzo niebezpieczny. Wszystko musi być skonstruowane tak, żeby zaraz po braniu ciężarek się uwalniał. Niestety ołów jest toksyczny i rozkłada się bardzo długo, robiąc ogromne spustoszenie w środowisku 133


WĘDKARSTWO KARPIOWE

WĘDKARSTWO KARPIOWE

Idealne miejsce, żeby położyć zestaw (2).

wodnym. Kiedy zastąpimy go kamieniem zamocowanym na gumce, naprawdę chronimy środowisko! Warto to podkreślać na każdym kroku, a zwłaszcza teraz, kiedy nasza cała planeta tonie w śmieciach i odpadach! Gdy dobrze opanujemy łowienie w okolicach trzcin, na naszą matę na pewno

134

trafi wiele pięknych karpi. Pamiętajmy jednak również o naszym bezpieczeństwie. Nie raz trzeba się będzie wychylić z pontonu, żeby przełożyć żyłkę i dalej walczyć z rybą, ale należy być przy tym bardzo ostrożnym. Nigdy nie holujmy karpia na siłę. Wiadomo, zdarzają się sytuacje, że trzeba dokręWędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO KARPIOWE

cić hamulec i walczyć z rybą dosyć ostro, ale zawsze należy to robić z głową. Pysk karpia jest twardy, ale naprawdę łatwo go rozerwać i uszkodzić. Trzeba o tym pamiętać. Od siebie dodam jeszcze tylko, że kiedy przemierzamy kolejne metry wzdłuż trzcin w poszukiwaniu odpowiedniej miejscówki, nie bójmy się wyzwań. Nie szukajmy za

wszelką cenę czystych połaci dna bez namułku i roślinności, kładźmy zestawy w trudnych miejscach, czyli tam, gdzie są muł i patyki. Stare polskie porzekadło – gdzie patyki, tam wyniki – to najprawdziwsza prawda. Często zestaw położony w największy „bajzel” dawał mi wspaniałe ryby. Warto ryzykować, żeby potem szeroko się uśmiechać… ◀

ŻELAZNA DAMA – BONNIE BLADE SKOCZ DO!

www.wmh.pl

WYŁĄCZNY DYSTRYBUTOR: FISHING CONCEPT S.C. • UL. KOŁOBRZESKA 50, 10-434 OLSZTYN PIOTR.JABLONSKI@LUCKYJOHN.INFO.PL • WWW.LUCKYJOHN.INFO.PL • TEL. 502-792-377

135


WĘDKARSTWO MORDKIE

WĘDKARSTWO MORSKIE

..

136

Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO MORSKIE

Aktywna flądra

Wojciech Wiśniewski

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor

Flądra to ryba, która kojarzy się głównie z portowymi nabrzeżami oraz morską gruntówką plażową bądź feederkiem. Jest jednak metoda polegająca na połączeniu spinningu i plażowej gruntówki, która na łowiących wymusza pewien rodzaj aktywności, większej niż tylko zadzieranie głowy i wpatrywanie się w szczytówki...

O

d kilku lat próbuję zaszczepić w morskich łowcach, zresztą z dobrym skutkiem, czynne poszukiwanie płaskiego dziwoląga, głównie ze spinningiem w ręku. Tym razem będzie jednak o czymś innym. www.wmh.pl

Wielokrotnie już pisałem, że płastugi wbrew temu, jak się zachowują na płyciznach plażowych łowisk, są rybami bardzo aktywnymi i ciekawskimi. Przyklejone do dna, na ogół lekko przysypane piaskiem, czekają tylko, aby „coś” pojawiło się w ich pobliżu, a jak to „coś” będzie jadalne, to cap… 137


WĘDKARSTWO MORSKIE

WĘDKARSTWO MORDKIE

mniam, mniam i już połknięte. Coś jednak musi się pojawić. Często na plaży podpowiadałem, by zestaw nie leżał bezczynnie i nie czekał. Oczywiście, w momencie ostrego żeru flądry patrolują dno i w końcu trafią na nasze fileciki poruszane przez zawsze falującą wodę. Po co jednak czekać, skoro łowiąc czynnie, można upolować więcej płaskich dziwadełek. Zasada jest prosta. Wykorzystujemy flądrową ciekawość i niepohamowany apetyt tych ryb. Można połączyć spinningowanie z gruntówką, co nie pozwoli nam się nudzić i sprawi frajdę. Trzeba jednak troszkę zmodyfikować tradycyjne zestawy i przestawić się z mocnych wędzisk typu surf na delikatniejsze, obniżyć wagę ciężarka do 60–100 g i bawić się wędkowaniem plażowym. Zestawy

138

do czynnego łowienia fląder są zbudowane nieco inaczej, co pokazuje zdjęcie prezentowanych przeze mnie gotowców dostępnych w wielu sklepach. Chodzi o to, by przynęta w czasie wolnego przesuwania jej po dnie i podszarpywania miała kontakt z podłożem. Na przyponie, zwłaszcza podczas nocnych połowów, powinny być koraliki, najlepiej lekko fosforyzujące, a zatem świecące w ciemności, by zaciekawić naszą wścibską zdobycz. Często używa się również mikropaletek (podobnych do tych, w jakie wyposażone są najmniejsze wirówki) lub szklanych kuleczek, które obijając się delikatnie o siebie, dodatkowo wabią płastugi. Cały zestaw nie może być tak siermiężny jak w klasycznym surfcastingu. Tu wystarczą 3,30–3,90-metrowy kij o cięWędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO MORSKIE

żarze wyrzutu do 120–150 g oraz dostosowany do parametrów wędki kołowrotek. Nie musi być to wędzisko specjalistyczne. Może być mocny feeder, pod warunkiem że przelotki szczytówki będą na tyle duże, by nie złamały się na skutek zatkania kawałkami roślin i glonów, które często przyczepiają się do linki. Dlaczego linki? Uważam, że przy „stacjonarce” żyłka sprawdza się bardzo dobrze, ale podczas spinningowego surfa dużo lepsze efekty , daje jednak plecionka. Linka o średnicy 0,14 mm jest odpowiednia. Nie jest rozciągliwa, jest wystarczająco mocna do płynnego rzucania dość ciężkiego zestawu i pozwala na prawidłową reakcję w momencie zainteresowania się ryby naszą przynętą. Przesuwając zestaw po dnie, wyczujemy każde pstryknięwww.wmh.pl

SKOCZ DO! 139


WĘDKARSTWO MORDKIE

WĘDKARSTWO MORSKIE

cie w nią flądry i poprawnie zareagujemy. Co to znaczy w praktyce? Po wyczuciu delikatnego szarpnięcia przestaję skręcać i albo zostawiam zestaw w bezruchu, albo lekko nim drżę w miejscu. Flądra łapczywie łyka

140

przynętę i jest to kolejny powód wyższości tej metody nad zwykłą morską gruntówką. Jestem w stanie zaciąć rybę tak, by haka nie trzeba było wyciągać jej „z tyłka”, a nietrafione zacięcie i tak nie spowoduje ucieczki ryby, Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO MORSKIE

zestaw tak daleko od ryby, że możemy już o niej zapomnieć, a przy tym zerwać z haka przynętę. W ten oto dość inteligentny sposób doszedłem do wyboru przynęty. Ha, ha, ha… taki żarcik autora. Jako przynęt najlepiej używać twardych kawałków ryb. Mogą to być ogonki szprotek, paski ze świeżych śledzi (owinięte wokół haczyka i przyczepione gumką), fileciki z tubisów lub paski belony. Te dwie ostatnie ryby mają twardą skórę i ich kawałki nie spadają z haczyka. Moim numerem 1 są jednak paski wycięte z krążków kalmatylko w 99% przypadków ra, które w mrożonej postaci ponowienie ataku (warunek można za niewielkie pieniądze – zacięcie nie może przypokupić w każdym markecie. To minać próby wyrwania korka przynęta bardzo trwała i niez dna Bałtyku). Przy plecion- samowicie aromatyczna, więc ce i dość długim kiju zacina- dodatkowo atrakcyjna dla ryb. my krótko i szybko. W prze- Stosowane przeze mnie haczyciwnym razie przestawimy ki są dość małe, w rozmiarach www.wmh.pl

141


WĘDKARSTWO MORDKIE

WĘDKARSTWO MORSKIE

6 lub 4, ale mają długi trzonek i wąski łuk kolankowy, by ułatwić flądrom zassanie przynęty. Wiążę je na fluorokarbonie o średnicy 0,28–0,30 mm, który w styczności z morskim dnem, muszlami i kamyczkami nie niszczy się tak szybko jak zwykła żyłka.

142

Jestem przekonany, że ktoś, kto spróbuje takiego łowienia, na pewno zauroczy się tą metodą i niechętnie będzie nadwyrężał mięśnie karku, by wpatrywać się – często bezowocnie – w stojące wysoko szczytówki surfów, z nadzieją na ich drżenie. ◀ Wędkarstwo

moje hobby


WĘDKARSTWO MORSKIE

READY TO CATCH

SKOCZ DO!

EFFZETT® NATURAL PERCH PADDLE TAIL To są niezwykle realistycznie wyglądające i pracujące przynęty. Agresywna praca ogona w kształcie kopyta nadaje wyraźną i atrakcyjną dla drapieżników akcję całej przynęcie. To będą jedne z tych przynęt, z którymi zawsze będziecie zaczynać swoje wędkowanie, ponieważ ostatnim razem działały rewelacyjnie. Dostępne w dwóch wersjach spinningowej: 14 cm (47 gramów) lub trolingowej: 18 cm (95 gramów).

www.wmh.pl

www.dam.de

143


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

144

Rafał Słowikowski

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas

Fot. autor, G. Popiela

Wędkarstwo

moje hobby


Aysèn

ZA GRANICĄ

– Serce Patagonii Opowieści Mariusza Aleksandrowicza, który jako pierwszy z Polaków miał okazję zarzucić wędkę w regionie Aysèn, prześladowały mnie od lat.

www.wmh.pl

145


„J

ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

echaliśmy szutrą przez głęboki las pełen soczystej zieleni. Dookoła pełno motyli, choć wilgoć z pewnością uprzykrzała im życie. Zewsząd kapały krople wody. Co kilka kilometrów przez jezdnię przebiegały jelenie huemale chilijskie, na niebie raz po raz widzieliśmy przelatujące papugi. W końcu dojechaliśmy do wysokiego wodospadu. Spływał z błękitnego lodowca górującego nad zielenią drzew, by nieco dalej zamienić się w meandrującą rzeczkę płynącą przez sielankową polankę. Zatrzymaliśmy się i po wyskoczeniu z auta najpierw usłyszeliśmy dziwne pluski. Po chwili zobaczyliśmy grzbiety ciemnych torped przecinających płytkie płanie… Kingi płynęły na tarło”. Wiedziałem, że nie zaznam spokoju, dopóki nie zobaczę

146

tego na własne oczy. Czas płynie, a nasza planeta szybko się zmienia. Lodowce topnieją, huemale przeniosły się głębiej w las, motyli jakby mniej, tylko papużki tak jak kiedyś potrafią cieszyć oczy wędkarza czekającego na branie. A niestety na branie czeka się teraz nieco dłużej. Ale po kolei… Aysèn, zwany też regionem XI, to południowa prowincja środkowego Chile. Wyjątkowo piękny zakątek świata w Kordylierze Patagońskiej z dużą liczbą ośnieżonych szczytów, fiordów, rzek i jezior. Taka trochę Nowa Zelandia, ale w większym formacie. Kawałek naszej planety z 1 mieszkańcem przypadającym na 1 km2. Już samo to brzmi nieźle. Dużo się zmieniło od powstania w latach 80. minionego wieku ponad 1200-kilometrowej trasy biegnącej z północy na połuWędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

dnie, tzw. Carretera Austral. Do Chile dotarli wędkarze ze świata. Wraz z popytem pojawiła się podaż i obecnie jest tam całe mnóstwo luksusowych lodge’y, ośrodków wędkarskich, przewodników z autami 4×4, organizatorów wędkarskich spływów itd. Nie jest to nasza ukochana Ziemia Ognista, którą odwiedzamy z wędkami od lat, bo tam czas stoi w miejscu od

zawsze. No, ale skoro się już tu znaleźliśmy…

TRUDNE POCZĄTKI – COCHRANE Przylecieliśmy do Balmacedy, skąd udaliśmy się do Coyhaique – największego miasta regionu (50 tys. mieszkańców) położonego pół godziny jazdy od lotniska. Czekały tam na nas pierwsze steki i najlepsze wina.

Zestaw Simms Freestone wodery i buty w super cenie!

tylko

2059 zł

Przewodnictwo, kursy wędkarstwa muchowego i wiązania sztucznych much. Wędki, kołowrotki, linki, muchy, wodery, ubrania. www.wmh.pl

tel. 604-614-641

www.salar.pl 147


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

Andyjska panorama. Następnego dnia ruszyliśmy na południe, ciesząc oczy wyjątkowymi krajobrazami. Oczywiście każda mijana rzeka i każdy most wiązały się z licznymi postojami i lustrowaniem toni wodnej w poszukiwaniu ryb (tym bardziej że degustacja win przez pasażerów naszych dwóch pikapów trwała w najlepsze). W końcu zobaczyliśmy je, stojąc na moście w Cochrane. I dobrze, 148

bo miasteczko to miało być naszą bazą wypadową na najbliższe łowiska przez kolejne kilka dni. Chociaż celem wyjazdu były pstrągi, w głowach wciąż huczały nam słowa: king, king, king! W końcu pacyficzny łosoś królewski, który ciągnie w górę rzek tego regionu na tarło, to największa ryba łososiowata, z jaką mieliśmy szansę się zmierzyć. Wędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

Następnego dnia na celownik wzięliśmy polecaną przez Mariusza łososiową rzeczkę. Niestety – nic dwa razy się nie zdarza, a i zima zimie nierówna, więc szybko się okazało, że się nieco spóźniliśmy. Poza kilkoma ciemnymi rybami, namierzonymi przez niektórych kolegów w jednej dziurze (niestety niełownymi), ja sam znalazłem sporo ziaren dojrzałej ikry na brzegu i tyle. Znad

rzeki wracaliśmy ze smutnymi minami i nawet kilka złowionych potokowych pięćdziesiątaków nie zdołało poprawić nam humoru. Dopiero przypadkowo napotkany w sklepie lokalny wędkarz na nowo zdołał rozpalić nasze wyobraźnie i nadzieje. Dał nam namiar na rzekę, w której dwa dni wcześniej nieźle połowił. Wino znowu zaczęło smakować, a wyjąt-

Tęczowe 71 cm. www.wmh.pl

149


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

King z Ñirehuao. kowo świecący tej nocy Krzyż Południa wzięliśmy za dobry znak. Kolejnego dnia nie bez trudu znaleźliśmy rzekę, a nocny omen okazał się najbardziej owocny dla Marcina Drąga, który wyharatał przepięknego samca łososia królewskiego (102 cm) w zaawansowanej szacie godowej. Tego samego dnia szczęścia posmakowałem 150

również ja w postaci srebrnego łososia coho i możliwości zrobienia wybornych zdjęć gauchosom (kowbojom południowoamerykańskim) imprezującym nad rzeką. Następny dzień przeznaczyliśmy na ukojenie nerwów i wyżycie się na pstrągach w pewnym górskim jeziorze. Powiedział nam o nim bibliotekarz, u którego mieszkaliWędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICÄ„

SKOCZ DO!

www.wmh.pl

151


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

Tęcza pod Andami. 152

Wędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

lotki to wspaniała pamiątka z podróży, podobnie jak zdjęcia wielkich troci jeziorowych i pstrągów, które stamtąd przywieźliśmy. Rzeki regionu są bardzo żyzne – imitacje koników polnych, chrabąszczy i pajęczaków cieszą się tam szczególnym uznaniem; w spinningu oczywiście przodują wahadła i czasem woblery. W ciągu dwóch dni przeczesaliśmy tam wiele PÓŁMETEK – kilometrów turkusowych rzek GENERAL CARRERA i wyśmienite lazurowe jezioNajwiększe jezioro w Chile ro, z którego jedna z nich (1850 km2) i całe mnóstwo wypływała, by zasilić wodą uchodzących do niego rzek General Carrera. To tam brały i strumieni. Im dalej na największe ok. 70-centymewschód, tym gorętsze powie- trowe ryby, wyjątkowo silne trze i krajobraz coraz bardziej i skoczne. Tam też pod jedpampasowy. Do tego nienym z mostków straciłem swojego „potwora”, który kończące się Andy. Podczas pokusił się na wahadło, ale pierwszego postoju nad wbił się między przęsła, nie tym ogromnym akwenem zostawiając żadnych złudzeń znaleźliśmy martwego konna wygraną. Najpiękniejszą dora, który zginął pod lawitroć jeziorową w skalistoną kamieni. Jego ogromne

śmy. Otoczony ośnieżonymi szczytami krystalicznie czysty akwen zamieszkiwała całkiem liczna populacja pstrągów tęczowych. Złowiliśmy ich w sumie kilkadziesiąt, głównie na wahadełka. Niektóre przekraczały 60 cm, a w tym największy – 71-centymetrowy – był sukcesem Grzesia Popieli. Wina było coraz mniej, ale jeszcze sporo.

www.wmh.pl

153


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

Na atraktor… -pustynnym wręcz kanionie złowił Pawcio Korczyk i zdecydowanie była to ryba, która poza kingami kruszyła plomby w naszych zębach (stomatolodzy zajmujący się w godzinach wolnych wędkarstwem nazywają to zjawisko zazdrością). No nic – przełknęliśmy jakoś sukces kolegi wraz z kolejnymi łykami wina, by kolejnego dnia ruszyć dalej na północ. 154

TAJEMNICZE JEZIORO I SEKRET ATRAKTORA Po zameldowaniu się w górskiej Villa Mañihuales nad znaną łososiową rzeką o takiej samej nazwie, sprawiedliwości miało się stać zadość. Pierwszego dnia w przepięknym rozlewisku Pawcio stracił kinga, co było oczywiście powodem do otwarcia kolejnego wina wieczorową porą. Nim to się Wędkarstwo

moje hobby


na komputerze • na smartfonie • na tablecie ZA GRANICĄ

SKOCZ DO!

WWW.WMH.PL Teraz Twój ulubiony miesięcznik wędkarski jest dostępny na zupełnie nowej platformie elektronicznej. Można go łatwo czytać na ekranie komputera stacjonarnego, na laptopie, tablecie i smartfonie! E-wydanie WMH jest przeznaczone do czytania online i nie wymaga pobierania na Twoje urządzenie. Jego obsługa jest prosta i intuicyjna. A co najważniejsze – jest zupełnie za darmo! Wydanie elektroniczne danego numeru jest dostępne miesiąc po ukazaniu się jego wersji drukowanej. Znajdziesz je na www.issuu.com/wedkarstwomojehobby

DARMOWE e-wydanie www.wmh.pl

155


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

stało, widzieliśmy jeszcze kilka spławek tych królewskich ryb, a sam niedoszły łowca obserwował prawie 1,5-metrową rybę pokonującą ciąg wodospadów powyżej miejsca jego sromotnej klęski. Łososie były w rzece – niestety już ciemne, więc szanse na ich złowienie drastycznie malały z każdym dniem ich przebywania w słodkiej wodzie. Przeprosiliśmy się zatem z pstrągami i był to strzał w dziesiątkę. Niewielkie jeziorko porośnięte patagońskim tatarakiem i 72 pstrągi potokowe powyżej 50 cm jednego popołudnia pozwoliły nam znów uwierzyć w siebie (zapasy wina topniały w oczach). Mimo tego wyśmienitego wyniku wędkarskiego był w naszej grupie kolega (z litości nie podam imienia, ale wspomnę, że po studiach ichtiologicznych), który nie

156

złowił nic. Chodził za najskuteczniejszą naszą dwójką, podglądał i wyłudzał od nich najlepsze blaszki Igora Olejnika. Doszło do tego, że wszyscy mieli to samo na kiju i wszyscy łowili, a nasz biedak nic. Słabość kolegi została niecnie wykorzystana i zawiązała się intryga. Atraktor! Magiczny płyn pełen rybich feromonów w fazie eksperymentalnej, który rzekomo dostałem od kolegi z Morskiego Instytutu Rybackiego. Nośnikiem miała być pasta do zębów, która „najskuteczniej trzymała się blachy”. Kolejnego dnia ja nadal łowiłem, reszta również, a nasz ichtiolog – zero! Ileż dumy musiało go kosztować wypowiedzenie parę dni później tych kilku słów: „Słowiczku, proszę cię – daj”. I podczas, gdy reszta kolegów rechotała w krzakach, ja wspaniałomyślnie moją pastą Wędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

do zębów (trzymaną od kilku dni w kamizelce na wszelki wypadek) smarowałem koledze jego przynętę, tłumacząc mu przy tym, że musi tworzyć ścieżki zapachowe, rzucając kilkukrotnie w to samo miejsce. Kilka razy byłem o mały włos od tego, by parsknąć śmiechem, ale jakoś

wytrzymałem. Wiem – będę smażył się w piekle, ale kolega już mi wybaczył, choć kolejna butelka wina musiała zostać otwarta.

KING! Zasypialiśmy i budziliśmy się z tym słowem huczącym w głowie. Być może to skutek

I to bez atraktora. www.wmh.pl

157


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

Ostatni king – ostatnie wino. 158

Wędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

próbowania chilijskiego wina, tak czy inaczej nie potrafiliśmy się uwolnić od tej ryby. Pstrągi pstrągami, ale trofeum w postaci fotki z królem każdy z nas chciał mieć. Koniec języka za przewodnika, więc od lokalnych wędkarzy wyciągnęliśmy wszystkie namiary na okoliczne miejscówki na Rio Mañihuales i jego dopływie Ñirehuao. Dwa ostatnie dni zapowiadały się zatem ciekawie. Na łososiową miejscówkę na Rio Ñirehuao trafiliśmy bezbłędnie, mimo że widzieliśmy tylko jedno zdjęcie. Charakterystyczna drabinka dla wędkarzy nad płotem nie zostawiała żadnych wątpliwości. Grzesiu Kempys nie czekał na maruderów, którzy odkryli, że wina zostało jednak nieco więcej niż myśleliśmy. Nim na dobre złożyliśmy wędki, od strony rzeki doszło do nas echem wołanie: „słooooowiiiiik!”. Rzuciłem wszystko i pobiegłem do przyjaciela. Zmagał się z ogromną rybą. Król królów zgarnął jego blachę w drugim rzucie i cały czas dawał do zrozumienia, że jest wielki. W końcu Marcin przy aplauzie reszty ekipy podebrał fachowo rybę. Udało się! 118 cm miedzianego szczęścia! Po chwili do wody poleciały wszystkie najcięższe blachy, jakie mieliśmy w pudełwww.wmh.pl

159


ZA GRANICĄ

ZA GRANICĄ

kach. Czesaliśmy wodę rzut za rzutem, zmieniając przynęty jedną po drugiej. Łososie były – spławiały się między wpadającymi do wody wabikami a nami i… nic! Dwa tygodnie później miałem sposobność zobaczenia w niewielkiej krystalicznej rzeczce, co dzieje się z kingami, gdy wpadająca przynęta głośniej chlupnie. Pełen popłoch. Zatem tylko cisza, spokój na brzegu i delikatna prezentacja. Wszystko to jednak kompletnie nie jest możliwe w większej grupie rozgorączkowanych facetów, z których każdy „musi złowić swoje”. Mimo to miejsce to obdarzyło jeszcze kingiem Krzysia Rabiegę, ku niebywałej radości nie tyle samego łowcy, ile jego syna. Marzenie obu się spełniło. Nie był jakiś ogromny, ale 85-centymetrowa ryba trzymana w rękach

160

zacnie wygląda podczas sesji zdjęciowej. Ostatnie dwie butelki wina otwierali Krzyś Giza i Grzesiu Popiela. Pierwszy z żalu, bo po niespełna godzinnej walce stracił ogromnego kinga, który się po prostu wypiął, a drugi ze szczęścia, bo w tym samym miejscu pół godziny później zapiął i wyholował metrusa. Lepszego zakończenia wyprawy nikt z nas nie mógł sobie wymarzyć. Nie dla wszystkich jednak był to koniec wyjazdu. Podczas gdy koledzy wracali do domu, ja poleciałem na Ziemię Ognistą, gdzie z innymi szczęśliwcami znów mieliśmy odkorkować kolejne wino i usłyszeć w głowie: king, king, king! Tam też los obdarzył mnie upragnionym „King Kongiem”, ale to już zupełnie inna historia i temat na odrębny artykuł. ◀ Wędkarstwo

moje hobby


ZA GRANICĄ

Dobry materiał sam do Ciebie nie przyleci SKOCZ DO!

NAJLEPSZA MUCHA W MIEŚCIE! C E NT RUM WĘ DK AR ST WA

Warszawa, ul. Wybrzeże Gdyńskie 2, tel. 22 839 53 53; 510 210 100 Gdańsk, Al. Grunwaldzka 295, tel. 58 520 78 54; 664 006 720 Bydgoszcz, ul. Fordońska 46 G, tel. 52 347 21 04; 52 348 78 11 Poznań, ul. Piątkowska 199, tel. 61 661 00 91; 664 003 955

w w w . c e n t r u m w e d k a r s t w a . p l

www.wmh.pl

161


Marcin Włodowski Radosław Leśko

Patryk Bochat

Bartek Zawadzki

Adrian Zawada

Bartłomiej Kuś

Georgi Dobrowolski

Mateusz Pawłowski Iga Przymuszała

162


Przemek Żelazowski Karol Rapa

Wojtek Pankowski

Marcin Duda

Lena Szczęsna

Paweł Mikułowski

Mateusz Bolek Rafał Bielecki

163


INNE

Polecamy SAVAGE GEAR 4D PIKE SHAD

Przynęta opracowana na podstawie skanowania 3D prawdziwego młodego szczupaka, bardzo skuteczna zwłaszcza w okresach, gdy esoksy żerują na swoich młodych. Bardzo wysoki poziom odwzorowania szczegółów, realistyczna kolorystyka i dodatek atraktora DNA. Kotwica w rozmiarze #1 umiejscowiona na brzuchu jest zamocowana na krętliku, dzięki czemu szczupak ma nikłe szanse na wypięcie się. Kopyto sprawa, że przynęta kołysze się uwodzicielsko, a grzechotka w ogonie wysyłka prowokujący dźwięk. Rozmiar 20 cm, waga 65 g. Model wolno tonący. Dostępna w 2 kolorach: naturalnym i Firetiger. www.savage-gear.com

ILLEX RISER BAIT 007 R

Nowa realistyczna przynęta na okonie, klenie i bolenie. Ten kompaktowy wobler ma dużą masę i dobrze leci, pozwalając na wykonywanie dalekich rzutów także podczas silnego wiatru. Jedną z innowacji jest kąt ustawienia steru, który generuje nieregularne ruchy typowe dla uciekającej rybki. Najlepszym sposobem prowadzenia tej przynęty jest proste zwijanie linki. Przynęta zasmuży na powierzchni wody przy szybszym pociągnięciu lub zejdzie nieco głębiej podczas spowolnienia. Kluczem do rozwoju serii RISER BAIT było odtworzenie działania zaskoczonej ryby uciekającej przed drapieżnikiem w górę, w kierunku powierzchni. Podczas testów zauważono, że większość ataków jest właśnie w tym momencie. Dostępne rozmiary 4 cm/5,5 g, 7 cm/8 g i 8 cm/21,7 g. www.facebook.com/gunkipolska 164

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

KONGER GRUBBER TWIST

Ukierunkowana na okazy okoni modyfikacja dobrze znanych wędkarzom twisterów. Żeberkowany korpus gumy wytwarza specyficzne, szybkie zawirowania lubiane przez pasiaki. Krótki ogonek żwawo zamiata w wodzie, dodatkowo podnosząc własności wabiące. Nie bez znaczenia jest również ciekawy aromat tych przynęt. 2 okoniowe rozmiary 5 i 7,5 cm, w 10 kolorach. www.konger.pl

MANN'S REEL’N SHAD M061/M062

Firma Mann’s stworzyła przynęty Reel’N Shad z przeznaczeniem do łowienia dużych okazów sandaczy i szczupaków. Wykonane (przez tę jedyną firmę na świecie) z 2 rodzajów silikonu – twardego i miękkiego. Zaprojektowane tak, aby jak najlepiej imitować naturalne ruchy ryb. Można je prowadzić równomiernie bądź ruchami szarpanymi. Woda przepływa przez nacięcie na korpusie, zwiększając drgania wabika. Przynęty dostępna w 2 wielkościach: 3,75 cala (ok. 10 cm ) i 5,25 cala (ok. 13 cm). www.manns.pl

JASKÓŁKA MANN'S SPLIT TAIL M031

Nowy typ przynęty amerykańskiej firmy Mann’s. Jaskółka M031 w rozmiarze 2 cale (ok. 5 cm). Wykonana z bardzo delikatnego materiału z dodatkiem kolorowych brokatów, o dynamicznych ruchach, przeznaczona do połowu okoni i innych ryb drapieżnych. Przynęta nadaje się też do łowienia podlodowego i wertykalnego. Dostępna w 18 kolorach. Jesienią 2019 dystrybutor wprowadzi do sprzedaży rozmiar 3,5 cala (9,5 cm) M032. www.manns.pl www.wmh.pl

165


INNE

HACZYKI ROBINSON TITANIUM METHOD FEEDER

Seria kutych haków z oczkiem przeznaczonych do wykonywania zestawów włosowych method feeder. Dostępne wersje bezzadziorowe oraz z mikrozadziorem. Różne typy wygięcia łuku kolankowego i oczka. Zakres rozmiarów od 6 do 16. Zabezpieczone przed korozją. Wysoka odporność na rozginanie i stępienie. www.robinson.pl

ZANĘTA STIL TURBO-LOCK PŁOĆ

Sporządzona ze składników wyłącznie naturalnych, na bazie wysokiej jakości pieczywa cukierniczego, przy 40-procentowym udziale importowanych składników smakowo-zapachowych oraz mieszanek ziołowych, które sprawiają, że ryby pozostają w łowisku nawet przez kilka godzin. Dzięki takiemu składowi skuteczność łowienia jest kilka razy większa niż w przypadku stosowania aromatów syntetycznych. Poszczególne składniki poddaje się specjalnej obróbce uszlachetniającej, m.in. prażeniu. Opakowanie: 0,90 kg. www.stil.pl 166

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

EMULSJE BIG-FISH STIL

Optymalna mieszanka na bazie słodkich syropów oraz niezwykle aromatycznych ekstraktów ziołowych i owocowych. Przeznaczona do wyrabiania kulek i do dopalania mieszanek zanętowych w okresie słabych brań. 1 opakowanie wystarcza na 5 kg zanęty. 7 rodzajów: Czosnek, Ochotka, Wątroba, Truskawka, Wanilia, Marcepan i Leszcz. Opakowanie: 150 ml. www.stil.pl

AKTYWATORY SMAKOWO-ZAPACHOWE STIL

Mieszanki esencji zapachowej z dodatkiem smakowym i zestawem aminokwasów. Zalecane zwłaszcza do zanęt. Każdy z aromatów jest szczególnie lubiany przez poszczególne gatunki ryb. Wiosną polecamy: Anyż – na płocie, liny; Kolendra – na leszcze, płocie, liny, karasie; Tutti-Frutti – na karpie, płocie. Inne smaki na www.stil.pl. Opakowanie: 125 ml. www.stil.pl www.wmh.pl

167


INNE

SPŁAWIK EXPERT 202-12 MARIUSZ SUŁEK

Oferta zawodniczych spławików Mariusza Sułka powiększa się o serię 202-12, czyli model w kształcie bardzo smukłej łezki. Długi kompozytowo-węglowy kil (materiał elastyczny bardzo odporny na odkształcenia ) oraz pusta 2-milimetyrowa antenka przy dobrze wyważonym spławiku sprawiają, że jest on bardzo czuły i wskaże nawet najdelikatniejsze brania. Dzięki zamontowanej na antence sprężynce, przez którą przechodzi żyłka, spławik jest praktycznie niezniszczalny podczas walki z największymi okazami karpi, amurów czy linów. Dostępny w wersjach od 0,3 do 1,0 g. www.expertfloat.pl/splawiki-zawodnicze-mariusz-sulek/ p3668-splawik-expert-03g-3668

PUDEŁKA NA ROBAKI MAX

Wykonane z tworzywa, solidne metalowe zamknięcia, w celu otwarcia wystarczy nacisnąć na wieczko. Dostępne w 2 wielkościach: 90×35 mm i 90×55 mm. www.maxkf.pl

ŚWIETLIKI MAX

Pudrowe, o zwiększonej trwałości, oddają światło o ok. 40% dłużej od standardowych wypełnionych płynem. Dwa rodzaje: 3,0×25 mm i 4,5×39 mm. Pakowane po 2 szt. www.maxkf.pl 168

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

TORBY DAM HIP & SHOULDER

Nowość. Torby DAM Hip & Shoulder doskonale nadają się do bardzo popularnego ostatnio street fishingu, wędkowania na małych rzekach pstrągów czy kleni lub szybkiego wypadu w ciągu dnia. W zestawie jest pasek do noszenia torby wokół bioder oraz klasyczny pasek na ramię. Torba DAM Hip & Shoulder S zawiera 2 pudełka na przynęty w rozmiarze 23×18×5cm. Torba DAM Hip & Shoulder M zawiera 3 pudełka na przynęty w takim samym rozmiarze. www.dam.de/pl

TORBA GUNKI IRON-T BOX BAG FRONT-PERCH PRO

Bardzo funkcjonalna torba typu Perch Pro doskonale nadająca się do przechowywania małych przynęt. W łatwo dostępnej głównej komorze mieszczą się 3 pudełka na przynęty (27,5×18×4,5 cm). Górna komora również zawiera małe pudełko o wymiarach 20×13,5×4 cm – idealne na krętliki, agrafki i inne akcesoria. Mnóstwo schowków (przedział zapinany na zamek, siatkowy, przezroczysty i na szczypce). Pasek na ramię odpinany. Uwaga, na łodziach przypięty pasek może być niebezpieczny! Rozmiar 27×20×18 cm. www.facebook.com/gunkipolska

POKROWIEC DAM EVA BOAT SEAT

Nowość. Pokrowiec DAM EVA BOAT SEAT to idealne rozwiązanie, które sprawi, że niewygodny fotel w łódce stanie się komfortowy i suchy w ciągu kilku sekund. Pożegnaj się z mokrym i twardym siedzeniem w łodzi! Wyjątkowo łatwy montaż dwoma pasami. Specjalna osłona utrzymuje siedzisko suche nawet przy silnym deszczu. www.dam.de/pl www.wmh.pl

169


INNE

KAJAK WĘDKARSKI CATFISH

Wykonany z polietylenu, w pełni wyposażony pod kątem wędkowania. Ma 4 wewnętrzne miejsca na wędki, 1 zewnętrzne regulowane, 2 wodoszczelne luki bagażowe o średnicy 20,3 cm, rączki do przenoszenia z tyłu, z przodu oraz po bokach (wraz z gumą do mocowania wiosła), wygodne siedzenie oraz szerokie dno, które pozwalają na bezpieczną i stabilną pozycję wędkowania. Długość 2,75 m, szerokość 0,88 m, waga 24 kg. 6 korków odpływowych, 1 tylny korek spustowy, tylne olinowanie miejsca na bagaż. Obciążenie maksymalne 175 kg. www.sklep.kanokajaki.pl

KAJAK WĘDKARSKI TRAVELER

Komfortowy kajak polietylenowy przeznaczony do rekreacji, przystosowany do wędkowania. Szerokie, płaskie dno z wewnętrznymi kilami oraz szerokie, wygodne siedzenia sprawiają, że Traveler to stabilna i dobrze trzymająca kierunek jednostka. Długość 3,08 m, szerokość 0,72 m, waga 21 kg. Obciążenie maksymalne 160 kg. Wyposażenie: 2 wewnętrzne uchwyty na wędkę, luk bagażowy na rufie z owalną, gumową pokrywą, luk bagażowy przed siedzeniem z zakręcanym deklem z PVC, polietylenowe siedzenie z możliwością zamocowania piankowego oparcia, regulowane podnóżki, rączki do przenoszenia kajaka, siatka na dziobie, korek spustowy. www.sklep.kanokajaki.pl 170

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

MATA DO WAŻENIA HARD CORE

Specjalistyczna torba do ważenia i transportu przeznaczona dla sumiarzy. 8 uchwytów zapewnia bezpieczne i łagodne przenoszenie dużych sumów również w trudnym terenie. Ryba spoczywa pewnie w worku i jest zabezpieczona przed przypadkowym wysunięciem. Torba może być przenoszona przez dwie osoby. Idealnie nadaje się do bezpiecznego ważenia ponad 100-kilogramowych okazów. W dolnej części worka są umieszczone specjalne otwory drenażowe wykonane z materiału przyjaznego dla błony śluzowej ryby. Zwłaszcza wędkarze łowiący z łodzi docenią możliwość zajęcia się swoją zdobyczą bezpośrednio na pokładzie, przy jednoczesnej ochronie łodzi przed brudem i śluzem. www.zebco-europe.biz/pl

FIN-NOR MARQUESA

Precyzyjnie wykonane i mocne multiplikatory z aluminium typu 6061 przeznaczone na zawody wędkarskie lub do łowienia na stojąco z nowymi, mocniejszymi linkami i z zastosowaniem najnowszych technik wędkarskich. 5+1 łożysk, ciągła blokada biegu wstecznego, korba po prawej stronie. Część modeli ma możliwość redukcji przełożenia o połowę w celu łatwiejszej walki z wielką rybą. www.zebco-europe.biz/pl

www.wmh.pl

171


INNE

TEAM DRAGON SL

Najnowszy model Team Dragon SL jest oferowany w 3 rozmiarach (15, 20 i 25) i wyposażony w płytką szpulę. Jego zastosowanie to spinning ultralekki i lekki. Przełożenie 5,2:1, pojemność szpuli (w zależności od rozmiaru kołowrotka) 0,15/150 m, 0,18/150 m, 0,21/150 m. Zwiększona odporność na korozję. Może być stosowany w łowiskach każdego typu, nawet do łowienia belon w Bałtyku. Mechanizm kołowrotka wyposażono w 10 łożysk BB i 1 Infinity AR, które wydatnie podnoszą jakość pracy mechanizmu i komfort użytkownika, np. podczas łowienia małymi i lekkimi przynętami kleni, jazi czy lipieni. www.firmadragon.eu

MEGABAITS CX MATCH FD

Nowoczesny kołowrotek matchowy o budowie hybrydowej, łączący duraluminium z unowocześnionym materiałem grafitowym o symbolu XT60CX. Nowy kompozyt poprawił sztywność obudowy o kolejne kilka procent i pozwolił na prawie 10% redukcji wagi. 6 zamkniętych łożysk kulkowych ze stali nierdzewnej, duraluminiowa szpula o powiększonej średnicy ze specjalnie wyprofilowaną krawędzią do dalekich rzutów, frezowana główna przekładnia klasy HEG z przełożeniem 6,1:1. Pełne zabezpieczenie rotora i mechanizmów kołowrotka przed dostępem wody i zanieczyszczeń. Tytanowa rolka prowadząca o dużej średnicy zabezpieczająca przed skręcaniem żyłki. Waga 269 g, moc hamulca 12 kg, pojemność szpuli 0,20 mm/245 m. www.firmadragon.eu 172

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

SERIA QUICK 2

Nowość. Kompletnie nowa seria kołowrotków Quick składająca się z 5 modeli z tylnym i 7 modeli z przednim hamulcem. Precyzyjny mechanizm z systemem stabilizacji położenia oraz wysokiej jakości łożyska zapewniają stabilną, pewną i płynną pracę. Dobrze wyprofilowany korpus, korbka CNC, podwójnie anodyzowana szpula oraz nowoczesny design sprawiają, że jest to produkt o doskonałym stosunku jakości do ceny. www.quick-fishing.de/pl

TRABUCCO ZERO FA

Kołowrotek wyposażony w 9 łożysk kulkowych i 1 oporowe. Bardzo mocny, superlekki korpus i rotor z węgla CX. Uszczelnione łożyska kulkowe ze stali nierdzewnej. Antyrewers w każdym położeniu. Oś główna i przekładnia kołowrotka ze stali nierdzewnej. Aluminiowa szpula z kołnierzem w kształcie „V” do dalekich rzutów. Przedni hamulec z tarczami ze stali nierdzewnej i włókna węglowego. W pełni uszczelniony hamulec (100% wodo- i pyłoodporny). Korba CNC wkręcana bezpośrednio w przekładnię z lekką gałką z EVA. Rurkowy kabłąk o dużej średnicy z tytanową rolką zapobiegającą skręcaniu się żyłki. Dostępny w wielkościach 2500, 3500 i 4500. www.lorpio.pl

SPRO FUSE

Propozycja dla wszystkich szukających niezawodnego sprzętu w przystępnej cenie. Korpus i rotor z wytrzymałego grafitu, aluminiowa szpula i laserowo wycinana korbka. 3 łożyska kulkowe + 1 wałeczkowe, OWC – natychmiastowa blokada biegu wstecznego, system oscylacji S-Curve, wielotarczowy precyzyjny hamulec przedni. Dostępne wielkości 20, 30, 40 i 50. www.expertfloat.pl www.wmh.pl

173


INNE

TRABUCCO XPLORE GT

Kołowrotek wyposażony w 9 + 1 uszczelnionych łożysk kulkowych ze stali nierdzewnej. Oś główna i przekładnia kołowrotka ze stali nierdzewnej. Ultralekki, sztywny korpus oraz rotor. Maszynowo wycinana korba z wygodnym uchwytem. Przedni hamulec z mikroregulacją oraz z dużymi tarczami. Aluminiowa szpula z kołnierzem w kształcie „V”. Dwa klipsy na żyłkę do łowienia na feeder. Rurkowy kabłąk o dużej średnicy. Specjalna rolka pokryta tytanem zapobiegająca skręcaniu się żyłki. Zapasowa szpula aluminiowa. Dostępny w wielkościach 2500, 3500, 4500 i 5500. www.lorpio.pl

KONGER ALTIS CARP & FEEDER LONG CAST 900FD/FSS

Seria kołowrotków z wolnym biegiem. Aluminiowa szpula typu long cast, mocna przekładnia oraz grubościenna rolka kabłąka, przełożenie 5,2:1, 8 łożysk kulkowych i 1 oporowe, dostępne rozmiary: 930, 940, 950, 960. Masa modelu 940 – 392 g, pojemność szpuli 0,30mm/155m. Szpula zapasowa grafitowa. www.konger.pl

JAXON SPARK SPX

Uniwersalne kołowrotki o bardzo wysokim przełożeniu 6,3:1. Polecane zwłaszcza do spinningu, do łowienia na miękkie gumy z opadu, gdzie liczy się agresywne podbicie przynęty. Solidna, dobrze wyważona wielołożyskowa konstrukcja zapewnia płynną, ustabilizowaną pracę kołowrotka. Wysoki standard wykończenia, metalowa korbka CNC. W ofercie 4 klasyczne rozmiary i dodatkowe 2 modele match. www.jaxon.pl 174

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

KONGER OASYS MATCH 4500

Match 4500 jest przeznaczony specjalnie do angielskiej metody odległościowej. Płytka, szeroka szpula zapewnia dalekie i celne rzuty zestawami spławikowymi. Charakterystyczne dla budowy tego kołowrotka cechy to m.in.: mocny mechanizm, płynna praca przekładni, najwyższej klasy łożyska kulkowe i oporowe, efektywny hamulec oraz nowoczesny design. www.konger.pl

ODLEGŁOŚCIÓWKI MEGABAITS TACTIX

W 2019 r. w dużej serii wędzisk gruntowych TACTIX znalazło się aż 9 zróżnicowanych odległościówek. Są to wędziska matchowe o różnych parametrach mocy i dopuszczalnego ciężaru zestawu przy rzucie. Najmocniejsze (35 g) nadają się z powodzeniem do połowu karpi i są uzbrojone w większe przelotki. Dostępne są 3 grupy odległościówek: SL.MATCH 15 ciężar wyrzutu do 15 g, LC.MATCH 25 ciężar wyrzutu do 25 g, HD.MATCH 35 ciężar wyrzutu do 35 g. Długości: 3,60, 3,90 i 4,20 m. www.firmadragon.eu

BROWNING ARGON METHOD FEEDER

Ciekawa wędka do bardzo popularnej metody. Wyposażona jest w bardzo czułe szczytówki z włókna szklanego, które świetnie sygnalizują brania, a jednocześnie są na tyle wytrzymałe, aby wyholować z łatwością karpia powyżej 10 kg. Wędka ma bardzo płynną pracę, dzięki której spięcie ryby jest prawie niemożliwe. Długość 3 m (10 stóp), ciężar wyrzutu 10–50 g. www.zebco-europe.biz/pl www.wmh.pl

175


INNE

OKUMA HELIOS SX

Nowa seria kijów spinningowych, które zostały uhonorowane nagrodą dla najlepszego wędziska targów Efttex 2018. Bazują na smukłych blankach o szybkiej akcji, wykonanych z włókna węglowego 30T. Uzbrojone są w przelotki CCS SiC z oprawkami w kolorze Gunsmoke i ergonomiczne mocowanie kołowrotka Touch Blank. Bardzo wygodny – nie za długi, a jednocześnie nie za krótki – dolnik pokryty pianką EVA to gwarancja pełnej kontroli nad prowadzoną przynętą, a także w czasie holu i podbierania ryby. Serię tworzy 13 modeli 2-składowych w długościach od 180 do 270 cm. Ciężar wyrzutu wędzisk mieści się w przedziale od 2–10 do 20–60 g, a ich waga to zakres od 90 do 154 g. www.okumafishing.eu

JAXON INTENSA GTX IMPULSE SPIN

Obszerna rodzina wędzisk spinningowych do różnych technik łowienia wszelkich gatunków drapieżników. W ofercie pełna gama blanków – od ultralekkich okoniowych po mocne szczupakowe. Wszystkie blanki cechują mała średnica dolnika i związane z tym dobre parametry wagowe. www.jaxon.pl

ROBINSON DIAFLEX SPEEDER

Blanki wykonane z najwyższej jakości mat węglowych o sztywności 85 mln PSI są bardzo czułe i szybkie. Dolniki wzmocnione oplotem z włókna typu „woven carbon”. Uzbrojenie w przelotki Fuji K-Concept zapobiegające plątaniu się żyłki lub plecionki w ramki przelotek. Ergonomiczny uchwyt kołowrotka Fuji SK. Wędki mają duży zapas mocy przy niewielkiej wadze. Dostępne modele: Perch Jig (wklejanka, 1 wędka), Perch Spin (2 wędki), Pike Spin (2 wędki) i Zander Spin (2 wędki). Zróżnicowane długości i ciężary wyrzutu, akcja szybka lub bardzo szybka. www.robinson.pl 176

Wędkarstwo

moje hobby


INNE

SKOCZ DO!

PROMOCJA – WYPRZEDAŻ – KOŃCÓWKI SERII 530 zł

460 zł

430 zł

349 zł

87 zł

69 zł PLECIONKA TEAM DRAGON TORAY 135M

DRAGON MODERATE II 2,45M 10-35G

365 zł

195 zł

275 zł DRAGON FISHMAKER II SENSITIVE JIG 1,98M 1-7G

2990 zł

2400 zł

KONGER WORLD CHAMPION II KOBALT 3,00M 10-28G

149 zł MIKADO EXCELLENCE JOURNEY (TRAVEL) 2,14M/3-15G

540 zł

349 zł

1090 zł

850 zł

ILLEX ASHURA SPINNRUTE DELIVRANCE B 198 MH V2 COVER MASTER 7-28G CAST

1075 zł

899 zł

SHIMANO STELLA 2500 FI JAPAN

DAM QUICK 1000

ABU GARCIA REVO ALX LH

300 zł

90 zł

120 zł

239 zł

70 zł

80zł

ABU GARCIA BLACK MAX LEFT HAND

ROBINSON DAKOTA FD206

ROBINSON MONTANA FD308

Promocja dostępna w sklepie online espinning.pl i ważna do wyczerpania zapasów. ul. Piątkowska 199, 61-693 Poznań, tel. 61 661 00 91, kom. 664 003 955

www.wmh.pl

177


W NASTĘPNYM NUMERZE M.IN.:

Felieton

Paweł Smyk

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas Jak można sobie poradzić w niektórych nietypowych sytuacjach w czasie karpiowej zasiadki, podpowie Paweł Smyk. Opisze specyfikę majowego łowienia cyprinusów, zwróci też uwagę na ewentualne problemy związane z wcześniejszym, majowym tarłem tych ryb.

Marek Forycki

więcej informacji o autorze na www.wmh.pl/onas Po założeniu woderów i skompletowaniu ekwipunku Marek Forycki wybierze się wraz ze swoim kompanem w kierunku jednej z odnóg Odry, przedzierając się po drodze przez wysokie na 2 m chaszcze. Będzie to prawdziwa podróż w nieznane, która nie wiadomo gdzie zaprowadzi obu wędkarzy.

Jakub Dłubak

Każdy chciałby kończyć zasiadkę czy nawet krótkie, kilkugodzinne wędkowanie z pięknymi rybami na macie. Nie zawsze to się jednak udaje. Dlaczego tak jest i dlaczego taka sytuacja się powtarza? Na takie pytania odpowie Wam Jakub Dłubak w artykule „Lekcja pokory”. 178

Tomasz Kanclerz

Na naszych łamach debiutuje Tomasz Kanclerz, specjalista od połowu ryb spokojnego żeru. W najbliższym numerze podzieli się swoim doświadczeniem, jak finezyjnie i niezwykle prosto łowić karpie na metodę. Skupi się na taktyce, sprzęcie, zanętach i praktycznych poradach dla wiosennych łowców tych ryb.

Piotr Witold Lech

Będzie to druga część artykułu Piotra W. Lecha o towarzystwach wędkarskich na ziemiach polskich. Tym razem dowiemy się, jak funkcjonowało m.in. Sportowe Towarzystwo Rybackie „Pstrąg” oraz jak działały pozostałe stowarzyszenia działające w zaborach rosyjskim i pruskim. Wędkarstwo

moje hobby


SKOCZ DO!

SKOCZ DO!

rabaty do 10% wysyłka od 5,90 zł wysyłka 24 h atrakcyjne www.wmh.pl

WWW.CENTRUMWEDKARSTWA.PL

NAJLEPSZY SKLEP INTERNETOWY

PROMOCJE!

179


OGŁOSZENIA MODUŁOWE Ogłoszenia modułowe

Ogłoszenia modułowe Oferujemy Państwu połączenie przyjemności morskiego wędkowania, rekreacji morskiej oraz zmierzenia się z żywiołem Bałtyku.

Rejsy czarterowe dla grup zorganizowanych, klientów indywidualnych, na Bornholm w oparciu o port Kołobrzeg oraz według indywidualnych zamówień.

Jednostki SOLON, KAMEL i FLAMENCO.

Tel. 663-881-400 polarfish@interia.pl www.solon.com.pl

NORWEGIA W MARTIANACH

Jezioro Wersminia

o ŁowiskILL

NO K

TANIA REKLAMA MODUŁOWA

70 zł Moduł o rozmiarach 47x30 mm tel. 509 707 590 e-mail: marcin@wmh.pl

www.wersminia.pl +48 696 464 838 Oferujemy Państwu połączenie przyjemności morskiego wędkowania, rekreacji morskiej oraz zmierzenia się z żywiołem Bałtyku.

Rejsy czarterowe dla grup zorganizowanych, klientów indywidualnych, na Bornholm w oparciu o port Kołobrzeg oraz według indywidualnych zamówień.

Jednostki SOLON, KAMEL i FLAMENCO.

Tel. 663-881-400 polarfish@interia.pl www.solon.com.pl

NOR

info@microbait.com

a Ręczrnobota!

www.Microbait.pl

180

Wędkarstwo

moje hobby


SKOCZ DO!


HANDMADE IN POLAND

SKOCZ DO!

• hak: Mustad ULTRAPOINT™ • typ: Aberdeen semi-forged, drut kuty na łuku kolankowym, pokryty policeramiczną powłoką BenchKote • mocowanie przynęty: haczyk z drutu nierdzewnego • rozmiary haków: 1/0 do 6/0 • masy główek: 3 do 20 g • przeznaczenie: miękkie przynęty o delikatnej budowie, o długości 6 do 15 cm

www.rmadragon.eu


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.