Sucholeski Magazyn Szkolny Cool School Nr 7/2017(11)

Page 1

Nr 7/2017(11)

CIEKAWOSTKI rocznica Wycieczki Warsztaty WYWIAD 99.odzyskania Projekty W I Z Y T Y Wydarzenia niepodległłlosci


Jeśli masz ciekawą wiadomość lub temat, który moglibyśmy przedstawić, zgłoś się do nas! :-)

Tosia

Ku Krzysztof

M

Jagoda Hania

Julia Hania

Ola

Milena

Marysia Natalia

Mikołaj Kinga

Emilka Krzyś


Milena Flora Tosia

uba

Marianna

WITAJ ! Witamy Cię na łamach naszego pisma. Zapewne już dobrze nas znasz! :-) Mamy jednak nadzieję, że za każdym razem, z każdym nowym wydaniem, uda nam się Cię mile zaskoczyć.

Zuzanna

Mamy małe plany na zmiany. Kibicujcie nam, prosimy! Przypominamy o naszym Jeśli taki zobaczysz, po prostu Kliknij , a dotrzesz do dodatkowej treści.

Filip

Redakcja CoolSchool

j Redaktor naczelna/opieka nad redakcją: Katar zyna Stachula Skład i grafika: Katar zyna Stachula Zdjęcia na okładce: K. Stachula Redakcja: uczniowie klas 2-7 SP nr 1 w Suchym Lesie, im. W. Bogusławskiego, ul. Szkolna 15, 62-002 Suchy Las Kontakt: czasopismoszkolne@gmail.com

3


fot. K. Stachula

Tam wszys w w w .k u l t u r a p i a s t o w d l a d zie c i.p l

4


stko się zaczęło...

GNIEZNO

i okolice

5


Milena No

Wycieczka od

Do Gniezna p

5b i 5e. Bardzo

bało to, jak og

3D na temat, g

szka I, początk

Polskiego, kult

(Podczas filmu 6

próbowały łap


gala

dbyła się 27 X.

miecze, które „wysta-

pojechały klasy:

wały” z ekranu! :) ).

o mi się podo-

fot. K. Stachula

Po filmie i zwiedzaniu

glądaliśmy filmy

muzeum braliśmy udział

uwierzyć), że widziałam

głównie, Mie-

w ciekawych warsztatach

oryginalne Drzwi Gnie-

ków Państwa

historycznych.

źnieńskie (mają prawie

tury, sztuki.

900 lat!) i grób św. Woj-

u niektóre dzieci

Bardzo mnie zaskoczyło

pać gałęzie,

(i nadal nie mogę w to

ciecha! 7


W

pa Miko

We wto pani Ag ze szko

Pani Ag a mimo dzienny dowied robić w osoby w na instr czytać i wykon czynno urządze ktowan Mówiąc wciśnię 8


WIZYTA

ani Agnieszki łaj Gas

orek naszą klasę odwiedziła gnieszka oraz dwie nauczycielki oły dla osób niewidomych.

gnieszka nie widzi od urodzenia, o to świetnie sobie radzi w conym życiu. Z obejrzanej prezentacji dzieliśmy się, że niewidomi mogą wiele różnych rzeczy, tak samo, jak widzące. Mogą na przykład grać rumentach, uprawiać sport, książki, obsługiwać komputer nywać zwyczajne, codzienne ości. Pomagają im w tym różne enia, które są specjalnie zaprojene dla osób niewidomych. cy kalkulator na głos odczytuje ęte przyciski oraz wyniki. 9


Podobnie działa komputer i telefon. W robieniu herbaty pomaga specjalny przyrząd do mierzenia poziomu wody. Dzięki niemu nic nie przeleje się przez szklankę podczas wlewania wody z czajnika. Istnieje też urządzenie, które po przyłożeniu do ubrania informuje, jaki ono ma kolor. Dzięki temu niewidomy nie założy dwóch różnych skarpetek. Pani Agnieszka potrafi czytać książki za pomocą alfabetu Braille'a. Jest to

10


fot. K. Eichler

specjalny alfabet, w którym litery są wytłoczone w odpowiedni sposób. W spacerach niewidomym pomaga pies przewodnik lub biała laska, dzięki której można rozpoznać taką osobę i zaproponować jej pomoc. Dzięki współczesnej technologii życie osób niewidomych jest o wiele łatwiejsze. Na razie, niestety, też dużo droższe. Wizyta pani Agnieszki była bardzo pouczająca i ciekawa. 11


Takie, takie, o...! N o w a st r o n k a ! Uczniu, rodzicu! Mamy stronę i jej nową odsłonę --------------> Bądź na bieżąco!

fot. K. Stachula

Warsztat y

Progr a nie jes

Kuba Stachula

Klasa 3a co miesiąc bierze udział w ciekawych zajęciach w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Podczas takich warsztatów w ogóle nie ma czasu na nudę! 12

fot. K. Stachula


WYŚCIG PO MAPIE Filip Ignacy

Klasa 2b była na niezwykłej lekcji - historia w kinie. Na dużym ekranie, animowany żółw, który „zwiedził” już mnóstwo krajów, chciał poznać teraz Polskę. Śledziliśmy jego podróż. Żółw Tomcio, przepływając Wisłą, opowiadał o tym, co widział w zwiedzanych miastach.

a

Programowania można uczyć się przez zabawę! To tak naprawdę nauka myślenia i kreatywnego rozwiązywania problemów. Nasze „pierwszaki” świetnie sobie radzą. Innych zapraszamy na zajęcia programowania do Supła u Kumplobazy! fot. J. Karolczak

ie n a w o m a e! n d u r t t

13


14


ROGALE Zosia Nowaczyk i Stefania Libera

Wycieczka do Muzeum Rogala była fajna. Ale krótka! Robiliśmy masę,

Oglądaliśmy też film

ugniataliśmy ciasto...

i dowiedzieliśmy się

Pan dał nam szablon,

skąd wzięła się tradycja

który był nam pomo-

pieczenia rogali święto-

cny w zwijaniu rogali.

marcińskich.

fot. J. Szatan-Ciesielska



POWIATOWY TURNIEJ Natalia Kamińska

Badmintonowy w Puszczykowie

Niby normalny dzień jak zawsze trzeba wstać rano i iść do szkoły, ale jednak ta nutka podekscytowania i zdenerwowania robi swoje…

8 listopada, czworo uczniów naszej szkoły wstało bardzo wcześnie rano i szybko szykowało się, aby zdążyć na godzinę 7:45 do szkoły.

. ....

I

Punktualnie wszyscy uczniowie: Natalia, Julia, Olivier oraz Krzysztof wraz z opiekunem p. Mirosławem Rewersem wyruszyliśmy do Puszczykowa. Po dotarciu na halę sportową szybko się przebraliśmy w sportową odzież i rozgrzaliśmy się, a następnie organizatorzy oficjalnie nas przywitali. Po kilkuminutowym losowaniu dowiedzieliśmy się z jakimi drużynami będziemy się zmagać. Zostaliśmy podzieleni na dwie grupy: dziewczyny i chłopcy. Każda z grup rozegrała po dwa bardzo wyczerpujące mecze. Przeciwnicy byli bardzo wymagający.

Chociaż nie osiągnęliśmy żadnego miejsca na podium, potraktowaliśmy jako zabawę i możliwość zdobycia nowych umiejętności. Nikt się nie poddał i walczył do końca. Na koniec zostaliśmy poczęstowani herbatnikami, które mogliśmy jeść bez ograniczeń. Następnie przebraliśmy się w nasze, codzienne ubrania i mogliśmy wracać do szkoły. Po powrocie każdy poszedł do domu i miał czas wolny dla siebie oraz mógł zregenerować się po fantastycznym turnieju. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wezmę udział w równie interesującym turnieju i będę mogła spędzić równie niesamowity czas. 15


f16 ot. K. Stachula


Odzyskane Państwo Florentyna Niedziółka

Biało-czerwona flaga, hymn „Mazurek Dąbrowskiego”, godło z białym orłem na czerwonym tle to wszystkim Polakom bardzo dobrze znane symbole narodowe. Są one dla nas oczywiste. Jednak trochę ponad wiek temu ludzie musieli walczyć o nie. Polacy stawali do walki właśnie dla nas, bo sami mogli się przekonać, jak ważne i jak łatwe do stracenia jest bezpieczne życie. Dlatego odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów jest powodem do szczęścia i dumy. 11 listopada obchodzimy Święto Odzyskania Niepodległości , a w tym roku także 99. rocznicę tego wydarzenia. Z tej okazji w naszej szkole odbył się uroczysty apel przygotowywany przez klasy czwarte z pomocą pp. E. Groszewskiej, A. Szulty i J. Kalemby.

17


18

Prace dzieci z klas 2 b, 3: a, c, d.


Również młodsze dzieci poznawały historię. Zarówno na lekcjach z wychowawcami, jak i z nauczycielami świetlicy omawiały wydarzenia, Ko n i e cz n i e wejdź brały udział w projekcie, quizie, d o m a jowe g o uczyły się pieśni z początku XX w. n u m e ru CoolSchool

19


fot. K. Stachula

Podczas apelu wysłuchaliśmy pieśni z okresu I Wojny Światowej oraz podstawowych faktów historii odzyskania niepodległości. Duże wrażenie zrobił na wszystkich fragment filmu „Syzyfowe prace”, w którym recytowana była „Reduta Ordona”, A. Mickiewicza. Stojąc na baczność odśpiewaliśmy hymn narodowy, a także„Rotę”autorstwa 22

M. Konopnickiej. Podczas apelu mieliśmy możliwość powtórzenia informacji o postaciach, które odegrały ważną rolę w walkach o niepodległość i wzbogacenie swojej wiedzy o kilka nowych ciekawostek. Całej uroczystości towarzyszyła piękna scenografia wykonana przez czwarto-

klasistów. mnieć o za pracy pocz szkoły. Na końcu bardzo se gratulowa za ciekaw i wkład pr osób orga wydarzen


. Warto też wspoawsze niezawodnej ztu sztandarowego

chciałabym erdecznie poać i podziękować wy apel, odwagę racy wszystkich anizujących to nie w naszej szkole. 23


POLECAMY Krzyś Nowicki poleca:

Dziadek i niedźwiadek Łukasz Wierzbicki Pointa Jest to prawdziwa i zarazem zabawna historia o niedźwiedziu Wojtku, który zakupiony za scyzoryk i paczkę sucharów dostał się do wojska. Jako miś o pogodnym usposobieniu stał się ulubieńcem wszystkich żołnierzy Armii Andersa dając im radość w trudnych chwilach. Podczas gdy gdy żołnierze, w trakcie walki pod Monte Casino, padali pod ciężarem skrzyń z amunicją pomagał im je nosić. Myślicie, że to niemożliwe? Przeczytajcie tę książkę.

d

Wojtek. Żołnierz bez munduru Eliza Piotrowska Wydawnictwo Święty Wojciech 24

Lw iK


dla

wowa Kresów

fot. K. Stachula

I kto powie, że młodzi nie potrafią?! Spora grupka naszych uczniów ze szkolnego wolontariatu, na prośbę p. Ewy Kuleczk-Drausowskiej, włączyła się w pomoc naszym rodakom we Lwowie i na Kresach. Wszystkim wolantariuszom i darczyńcom DZIĘKUJEMY ZA SERCE!


26


GRAMY dla Bogusza Wiktoria Białek

Dnia 18.11 odbył się Festyn w celach charytatywnych, czyli zbierania środków na leczenie małego Bogusza. Festyn prowadziły pp. Agnieszka Jenek i Anna Ochirko (Przewodnicząca Rady Rodziców). Był tam kiermasz, w którym można było kupić różne gry, książki i zabawki. Można było pograć w piłkarzyki oraz w ping - ponga z p. dyr Radomską. Były także rozłożone stoły z grami. 27


W jednej z sal był Kącik Policyjny, w którym można było pograć w ogromną grę drogową i małą grę z policjantem. Była też kolekcja czapek policyjnych do obejrzenia. Policjanci dali możliwość odciśnięcia pal-

ców. W kolejnej sali były ergometry. Na nich też można było poćwiczyć. Na końcu korytarza w gabinecie psychologiczno-pedagogicznym były piękne pieski, które wygrywały nawet najwa-

K


Klik

nij

żniejsze wystawy. Na sali gimnastycznej była na początku zumba. Na dziedzińcu policja stała z dwoma autami policyjnymi, quadem policyjnym i srebrnym motorem. Na wszystkim można było sobie zrobić zdjęcie. Był też gość specjalny, aktor znany między innymi takich seriali, jak „Zmiennicy” i ,,Na wspólnej'': p. Mieczysław Hryniewicz. Na pierwszym piętrze była Smocza Loteria. Polegała na tym, że w pięknym smoku losowało się w małych pudełeczkach serpentyny i taki, jaki kolor został wylosowany, z takim kolorem oznaczonego stołu wybierało się nagrodę. Obok znajdowała się loteria główna, na której można było wygrać bony do różnych sklepów, salonów, klubów... W stołówce natomiast odbywał się kiermasz z pysznymi słodkościami przygotowanymi przez dzieci i ich rodziców.

Zebraliście

8 8 4 12

Swietna robota! Dziękujemy!

W tym samym czasie, na sali gimnastycznej odbył się koncert dziewczyn z kl. 7 i 5 i licytacja prowadzona przez panią dyrektor. W dobre ręce wpadły m.in.: płyta Mezo z autografem, patera do ciast z podpisem Wojtka Zysa i tort z Pracowni Łasucha. O ok. 13:00 zaczęło się losowanie do loterii głównej, a Wojtek Zys rozdawał autografy i pozował do zdjęć. Festyn zakończył się wielkim wybuchem złotego confetti. Uważam, że Festyn był super i warto jest przychodzić na takie wydarzenia i pomagać innym. 29


fot. J. Stachula

MYJ RECE Dzieci z naszej szkoły, klas I-III, wzięły udział w konkursie plastycznym przypominającym o tak prostej formie zapobiegania przenoszenia chorób, jakim jest po prostu mycie rąk. Galerię prac można było podziwiać w Cafe Szkolna 16.


Lubimy fotografować.

Dzielimy się z Wami naszą pasją. Chcemy opowiedzieć Wam różne historie. W tym numerze fotoreportaż Mileny Nogali:

Jesień w Rzymie


ZAWODY PIERWSZEGO KROKU WIOŚLA Izabella Molenda

W dniu 9 listopada br. w hali sportowej w Suchym Lesie odbyły się zawody na ergometrach wioślarskich, w których udział brała po raz kolejny SP nr 1. W zawodach brali udział uczniowie klas szóstych i siódmych. Wśród dziewcząt najlepsze były: I miejsce – Magdalena Przerwa, II miejsce – Agata Mazur, III miejsce – Zofia Czarska-Jachimowicz i Eva Kravchenko, natomiast wśród chłopców: I miejsce – Aleks Spychała, II miejsce – Gracjan Przybylski, na III miejscu – Maciej Haupt. Medale wręczyła pani dyrektor Beata Radomska, natomiast prezes Wielkopolskiego Związku Towarzystwa Wioślarskiego, pan Aleksander Daniel, wręczył zaproszenia na finał, który

fot. I. Molen

odbędzie się 5 grudnia w Hotelu Sheraton w Poznaniu. Medalistom gratulujemy i trzymamy kciuki na finałach.


ARSKIEGO

nda

Kartoteka śmiechu Dorota Anders

W poniedziałek 16 października w naszej szkole uroczyście obchodziliśmy Święto Komisji Edukacji Narodowej, czyli popularnie: Dzień Nauczyciela. Z tej okazji młodzi aktorzy ze szkolnego teatru „Kartoteka” pokazali uczniom klas V-VII spektakl zatytułowany: „Ale w szkole jest wesoło”. Scenariusz przedstawienia nawiązywał do znanych wszystkim lektur: „Sposobu na Alcybiadesa” i „Mikołajka” oraz

„Ferdydurke”. By jednak w pełni oddać atmosferę współczesnej szkoły, występujący pokazali kilka scenek z życia ciała pedagogicznego i podopiecznych. Śmiech i dobra zabawa towarzyszyły zarówno nauczycielom, jak i uczniom. Miłym akcentem wieńczącym występ były rymowane życzenia Wiktorii, Marianny i Martyny z 7d zadedykowane wszystkim pracownikom Szkoły Podstawowej nr 1.


fot. K. Niewiadomska, i arch. rodzinne

NIC

W Kinga

W przed grała w obracała angażow tyczne, l która za do zwie


P R O J E K T Z AW Ó D

NIE PRZERAŻA

WETERYNARZA Niewiadomska

dszkolu chciała sprzedawać warzywa w sklepie, później tańczyła, siatkówkę, pisała wiersze, malowała, chciała być fotoreporterem, a się w świecie dziennikarskim. Zawsze była społecznikiem, lubiła wać się i organizować różne inicjatywy. Uwielbia zwierzęta egzoliteraturę fantasy i planszówki. Taka jest Martyna, moja siostra, a rok będzie lekarzem weterynarii. Rozmawiałam z nią o miłości erząt, trudnych wyborach życiowych i niezwykłych pasjach. Jesteś absolwentką naszej szkoły, uczęszczałaś do niej tylko rok; czy wspominasz swoją klasę, nauczycieli? Tak, na rok byłam gościem w murach sucholeskiej szkoły. Był to dla mnie trudny czas. Nowe środowisko, nowi nauczyciele, młodzieńczy bunt…

Nie mniej jednak bardzo lubiłam swoją klasę. To właśnie wtedy zawiązały się przyjaźnie, które pielęgnuję do dziś. W podstawówce nie byłam zbytnią miłośniczką przyrody, zdecydowania bardziej pociągała mnie historia i język polski, głównie za sprawą wspaniałych nauczycieli,


p. Barbary Krysztof i p. Ryszarda Chruszczewskiego, którzy na zawsze pozostawią swój ślad w moim sercu. Czy w szkole podstawowej myślałaś już kim chcesz zostać w przyszłości? Tak, bardzo intensywnie myślałam. Chyba miałam podobne plany jak większość dziewczynek w tym wieku. Bardzo chciałam zostać znaną aktorką, lub też dziennikarką. W chwilach uniesień marzył mi się zawód pisarki, a momentami myślałam nad tym, czy nie związać się z karierą fotografa. Jak widać parę lat później moje marzenia obróciły się o 180 stopni.

z kilkoma chomikami, ale poza tym nie miałam zbyt dużej styczności z zawodem lekarza weterynarii. Tak jak mówiłam, zakochana byłam w literaturze, nie koniecznie tej naukowej. Idąc za ciosem wybrałam liceum o profilu humanistycznym. Dopiero przed samą maturą olśniło mnie, że weterynaria to coś, co chcę robić w życiu. Pomimo wielu trudów, związanych z egzaminem maturalnym, a następnie z ciężką pracą na studiach, nie żałuję swojego wyboru.

Czy Twoje pasje, zainteresowania pokrywały się z wyborem kierunku studiów, dlaczego wybrałaś weterynarię, czy już od dziecka chciałaś być weterynarzem? Od zawsze lubiłam zwierzęta. Od kiedy pamiętam rodzice kupowali mi kolorowe atlasy i książki o zwierzęcych mieszkańcach wszystkich zakątków ziemi. Jak większość dzieci przeżyłam po drodze przygodę 36

fot. K. Niewiadomska, i arch. rodzinne


Nie mieliśmy wielu zwierząt w domu, był tylko chomik i rybki. Chomik chorował, a rybki kolejno przenosiły się na tamten świat. Kiedy ukryłaś w pokoju dwa szczury - tata wspaniałomyślnie "zwrócił im wolność" ... Czy teraz masz zwierzęta, opowiedz jakie i czy jest Ci łatwiej zajmować się nimi, czy sama je leczysz? Mam dwóch wspaniałych puchatych towarzyszy życia, są to króliki - Demon i Ptyś. Jedno i drugie zostało porzucone przez swoich poprzednich właścicieli. Oba uszaki niestety nie cieszą się najlepszym zdrowiem i wymagają regularnych wizyt w klinice weterynaryjnej. Dla mnie, jako studenta weterynarii opieka nad tymi dwoma stworami jest ciekawym doświadczeniem i możliwością poszerzania swojej wiedzy. Zwierzęta nauczyły mnie, co to znaczy być odpowiedzialnym za żywą istotę – czasami trzeba było jeździć do specjalistycznej kliniki 200 km od domu, lub tez podawać zastrzyki przez wiele dni. Nie zapominajmy też, że planowanie wakacji związane jest z podrzuceniem zwierzątek pod czyjąś

opiekę. Z drugiej strony te dwa puchate stworzenia wniosły tyle radości w moje życie, że nie wyobrażam sobie teraz mieszkać bez odgłosu pazurzastych stópek tuptających po podłodze. Z jakimi zwierzętami chciałabyś pracować w przyszłości – psy i koty, czy konie i krowy, a może w zoo, tam, gdzie są różne zwierzęta? Moją pasją są zwierzęta futerkowe, od królika, przez szopa pracza, po fretkę. Pomimo ogromnej ilości tego

c.d. str. 46.

37


.

Marianna, Jagoda, Flora i Zuza nabywały umiejętność nie tylko opanowywania emocji, ale i kultury rozmowy podczas ich pierwszych wywiadów przeprowadzonych podczas próby zespołu, przed występem Mesajah. Dziewczęta poznały także „koncert od kuchni”, Część naszej czyli tych i to, redakcji co konieczne wzięła udział jest do zrealizowania dobrego koncertu, w wydarzeniu, widowiska. Przy okazji, k t ó r e s t a ł o s i ę reggae okazało się być konkretnym dla dziewczyn muzyką warsztatem. pełną słońca i energii :)

Zu

Niedawno naszą s odwiedzili goście Opowiadali oni o b zylijskich miastach mieszkańcach; o n życiu w Brazylii i o o capoeira. Usłysz że nie ten jest najs kto jest silny fizycz ten, kto ma otwart a wycofanie się po konfliktów nie jest


OTO FOTO!

Jagoda Jeśko, Marianna Łosik

14.,15. i 16. listopada w szkole gościł fotograf. Wszystkim, którzy byli zainteresowani zrobił pamiątkowe zdjęcia klasowe, z przyjaciółmi i jakie tylko chcieliśmy.

Capœira zanna Pawuła

szkołę z Brazylii. brah i ich nie łatwym oczywiście zeliśmy też, silniejszy, znie, ale ty umysł, odczas t słabością,

ale właśnie oznakiem siły. Capoeira jest brazylijską sztuką walki, a jej istotą są elementy tańca wpływające na płynność i nieprzewidywalność ataków. Capoeira spośród innych sztuk walki wyróżnia się dynamizmem i taneczną płynnością, nie ma w niej statycznych pozycji, do-

minują zamaszyste kopnięcia i podcięcia. Towarzyszy jej żywiołowa muzyka, która zachęca do tańca. Chętni uczniowie mogli z pomocą naszych gości zaprezentować wybrane ruchy, za co otrzymali pamiątkowe koszulki. Na koniec wizyty zobaczyliśmy krótki, ale niesamowity pokaz tego rodzaju 39 walki.


Książka pt. „Pax” opowiada o dwunastoletnim chłopcu, Peterze, i jego zwierzęciu. Jeszcze kiedy Peter był mały, znalazł w lesie zziębniętego, prawie umierającego liska. Zabrał go do domu, oswoił i nadał mu imię – Pax. Niestety, na drodze chłopca stanęło wiele przeciwności losu: śmierć mamy, wojna. Na tatę nie było co liczyć, więc jego jedynym wsparciem był lis. Peter i Pax stali się po prostu nierozłączni. Wraz z wybuchem wojny ojciec był zmuszony do wyruszenia na front. Syn musiał pojechać na ten czas do dziadka, a zwierzę trafiło na ulicę. Peter wyruszył na poszukiwania Pax’a i poznał tajemniczą osobę, która uświadomiła mu, że tak naprawdę całe życie to poznawanie, szukanie i odnajdywanie siebie. Co dalej stanie się z Peterem? Kim jest ta tajemnicza postać? Czy oswojony lis przeżyje w lesie? I czy przyjaciele odnajdą się? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce! 40

Sara


Pax a P e n n y p a c k e r, Jon Klassen Iuvi

POLECAMY recenzja

Florentyna Niedziółka

Psychologiczne, niezwykłe treści, które zostały przedstawione w tej książce są godne polecenia. W piękny sposób są tutaj przedstawione miłość, smutek, rozłąka, nadzieja, walka, a także radość i czułość. Bohaterami nie są bajkowe, czy mówiące zwierzęta, a mimo to autorka przedstawiła, co one myślą i co oznaczają ich poszczególne zachowania. Oprócz ciekawych i wzruszających treści, są tutaj prawdziwe emocje, czyli coś, co ja bardzo cenię w książkach. W niektórych momentach – jeśli chodzi o piękno i tematy, które porusza – przypominała mi „Małego Księcia”. Może być źródłem wielu inspiracji oraz myśli. Wszystkich bardzo zapraszam do przeczytania tej powieści!


PODRÓŻE To s i a K o w a l s k a i Jagoda Jeśko

B a rc e

Barcelona to miasto, które szczyci się dużą ilością turystów. Jest ona stolicą Katalonii – części Hiszpanii. Na początku listopada byłyśmy w Barcelonie. Zwiedzałyśmy bardzo ciekawe obiekty, np.

Sagr ada Familia , która jest jednym

z najbardziej znanych dzieł sławnego architekta Antoniego Gaudiego. Zaczęto ją budować w 1882r. i, przypuszczają, że budowa skończy się w 2030 r.

Camp N ou czyli największy stadion

w Europie. Dokładniej jest to stadion dobrze znanego wam klubu piłkarskiego, FC Barcelona. Można tam zobaczyć szatnie, wejść do loży dla dziennikarzy, zwiedzić muzeum i wiele innych miejsc.

Aquar ium, gdzie widzieliśmy dużo

morskich stworzeń. Naszą uwagę przykuły małe, różowe meduzy z perłowymi kropkami na sobie. Widzieliśmy też rybę, która wyglądała jakby miała odgryzioną tylną płetwę. 42


43

f o t . J . J e ś k o, T. K o w a l s k a , arch. rodzinne

a .

lona

ę ą

o

n


PODRÓŻE

L a Ram bla , czyli główna ulica

Barcelony gdzie można spotkać mnóstwo ludzi poprzebieranych za dziwne stwory oraz można zjeść tam bardzo dobry deser. Na La Rambli jest też duży targ z żywnością.

Pa rk G ue ll, czyli park zaprojekto-

wany przez architekta Antonio Gaudiego. Mieści się tam najdłuższa ławka świata która ma 152 metry. Jest tam też dom wyglądający jak domek z piernika, który ma dużo małych schodków.

B a rr i G ot h ik ,czyli średniowieczna

dzielnica Barcelony.

To r re A kbar t w Barcelonie.

W między czas małe, zielone p wyglądały jak (tylko zielone)


to najwyższy biurowiec

sie widziałyśmy papużki, które zwykłe ptaki ).

f o t . J . J e ś k o, T. K o w a l s k a , arch. rodzinne

Wszystkie taxi były czarno – żółte,

pasy dla pieszych wyglądały jak u nas pasy dla rowerzystów.

Obudowa świateł dro gow yc h

była w kolorze żółtym. Było tam jeszcze mnóstwo ciekawych rzeczy, których już nie zdążyłyśmy zobaczyć...

Bardz o po dobało nam się w Barcelo nie i Was

również zachęcamy do jej zwiedzenia.

��


rodzaju zwierząt w naszych mieszkaniach, mało kto chce je leczyć, a to przecież przyjaciel, jak pies czy kot, tak samo czuje i tak samo go boli. Jakie najbardziej niespotykane zwierzę mogłaś leczyć lub uczestniczyć w jego leczeniu, bądź opiece nad nim? Zdarzały się ciekawe i niespotykane na co dzień okazy. Miałam możliwość asystować przy operacji lisa polarnego, obcinałam pazurki małpce kapucynce, robiłam zdjęcia RTG kolorowej arze. Stosunkowo często zdarza mi się spotykać na stole zabie-

��

gowym ze skunksami, lotopałankami,a raz jedna pani przyniosła uratowaną z kurnika przemysłowego kurę. Trafia się naprawdę sporo niecodziennych pacjentów.

Lekarz Wetery

- wielu z .nas mysli - wymar pamietac, ze kandydat na weter lubic zwierzeta, znac ich natur tzw. dobre podejscie do zwierza . jest to trud zdawac sprawe, ze i wyczerpujaca. praca fizyczna pracuja w ciezkich. warunkach a do ich zadan nalezy nie tylko r


Jak dogadać się ze zwierzęciem, które przecież nie powie, co mu dolega? Nie powie, fakt, ale też Cię nie okłamie.

ynarii

rzony zawód. Warto jednak rynarza musi przede wszystkim re, zwyczaje, psychike, miec at, ale równoczesnie musi .sobie dny zawód zwiazany z ciezka . Niejednokrotnie weterynarze h, z agresywnymi zwierzetami, ratowanie, ale równiez. podejmowanie decyzji o usypianiu zwierzat, gdy nie rokuja nadziei na wyleczenie. Zwierzaki potrafią manifestować, że coś je boli. Dobry weterynarz musi być czujnym obserwatorem. Patrzeć na sposób poruszania się zwierzęcia, zwracać uwagę na to w jaki sposób się zachowuje, a nawet na to, jak często mruga i w jakiej pozycji trzyma ogon. Zwierzęta pomimo tego,że głosu nie mają, wysyłają nam wiele sygnałów

pozwalających nam określić co je boli i przeszkadza, czy są w stosunku do nas pokojowo, czy wrogo nastawione. Nic też nie zastąpi spojrzenia zwierzaka, który zawdzięcza Ci życie. Słowa po prostu są zbędne. Co robisz, kiedy do Kliniki przychodzi opiekun z chorym psem, który jest agresywny? Czy miałaś zajęcia z psychologii zwierząt i jesteś na takie sytuacje przygotowana? Zawsze trzeba brać pod uwagę, że zestresowane i przestraszone zwierzę zareaguje agresywnie. W tym zawodzie istnieje zasada ograniczonego zaufania. Na szczęście w czasie studiów uczymy się postępowania z niebezpiecznymi zwierzętami… Nie mniej już nie raz i nie dwa wracałam z zajęć w klinice z pogryzionymi nadgarstkami i dziurawymi nogawkami. Taka praca :) Jak weterynarz radzi sobie z odejściem pacjenta? Czy pamiętasz pierwsza taką c.d. str. 56.

��


Są takie rzeczy, których w sobotę z pewnością ochoty robić nie mam. Do niedawna zaliczało się do nich między innymi chodzenie na wystawy sztuki. Jednak dzięki tej wyprawie przekonałam się, że to, co pozornie mogłoby wydawać się nudne może okazać się bardzo ciekawe. Kilka tygodni temu w Muzeum Narodowym w Poznaniu miałam okazję obejrzeć czasową wystawę obrazów „Szczeliny wolności”. Niestety, skończyła się 12. listopada. Przedstawiała sztukę polską z lat 1945-1949. Były to czasy, w których Polska była podporządkowana Związkowi Radzieckiemu. Dlatego właśnie sztuka polska była ważnym elementem kultury naszego kraju.

��

f o t . F. N i e d z i ó ł k a

Florentyna Niedziółka

Sobo ze sztuka Cała wystawa była podzielona na trzy odsłony, których tematami były: malarstwo kolorystyczne, wojna i abstrakcja.


ota

SZTUKA

Malarstwo kolorystyczne – „Czas martwej natury”

Tutaj przeważały kolorowe kompozycje z owocami i kwiatami w wazonach w rolach głównych. Jest to martwa natura, która daje miłe wrażenia dla oczu. Uważam, że artyści tworzący w tej dziedzinie sztuki muszą być uwrażliwieni na otaczające ich życie, bo nie każdy jest w stanie znaleźć piękno w pozornie małej i zwyczajnej rzeczy.

Tematyka wojny – „Wojna/Wojna”

Druga odsłona ekspozycji była poświęcona II wojnie światowej: Holokaust, masowa śmierć ludności. Tematyka tych prac była bardzo ciężka. Obrazy przedstawiały ból, cierpienie, smutek i niekiedy nadzieję, to wszystko razem w strasznej i zarazem pięknej kompozycji.

��


Tego typu sztuka jest przeplatanką różnych emocji, kolorów i pomysłów. Artysta miał swoją myśl tworząc takie dzieło, ale my oglądając je dopowiadamy do niego własną historię i wyobrażenie. Prace abstrakcyjne i surrealistyczne są przemyślanym chaosem. Po obejrzeniu obrazów i rzeźb z tej kategorii miałam głowę pełną pomysłów.

f o t . F. N i e d z i ó ł k a

sztuka

„Abstrakcja i surrealizm”

Jak widzicie wystawa sztuki „ Szczeliny wolności” to mieszanka trzech różnych stylów artystycznych. Każdy z nich dostarcza zupełnie odmiennych emocji. Ku mojemu zdziwieniu weekendowe spo-

��


tkania ze sztuką mogą być bardzo ciekawe. Cieszę się, że miałam okazję zobaczyć cząstkę historii i kultury naszego kraju. Bo z tych starszych obrazów i rzeźb dzisiejsi artyści czerpią wielkie inspiracje.


W październiku o MikoLajku i j e g o a u t o r ze

Małgorzata Piotrowska, Anna Budna

W 2008 r. październik ustanowiony został przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bibliotekarstwa Szkolnego Międzynarodowym Miesiącem Bibliotek Szkolnych. Co roku obchodom patronuje inne hasło. Hasło tegorocznego Międzynarodowego Miesiąca Bibliotek Szkolnych brzmiało: „Biblioteka salonem szkoły”. Ma ono podkreślać, jak ważną rolę w edukacji pełnią biblioteki szkolne. W ramach obchodów tego miesiąca uczniowie czwartych, piątych

��

i szóstych klas zostali zaproszeni do biblioteki na prezentację multimedialną poświęconą życiu i twórczości Rene Gościnnego, bowiem w tym roku obchodzimy 40. rocznic śmierci tego znanego wszystkim francuskiego humorysty polskiego pochodzenia. Rene Goscinny jest ceniony jako autor scenariuszy wielu komiksów. W trakcie prezentacji uczniowie dowiedzieli się m.in. jak powstały dwa najpopularniejsze komiksy: jeden opowiadający o przygodach Galla Asteriksa, który „dzielnie stawiał opór najazdom Rzymian” oraz


fot. A. Budna

drugi – o historii kowboja Lucky Luke, „najszybszego rewolwerowca na Dzikim Zachodzie”. Nie mogło zabraknąć ciekawostek na temat przygód niesfornego Mikołajka, który nieustannie wpada na genialne pomysły, przyprawiając o zawrót głowy rodziców i nauczycieli. To właśnie dzięki książkom o Mikołajku Goscinny podbił serca zarówno młodszych jak i starszych czytelników. Prezentacja zawierała także wspomnienia jedynej córki pisarza

– Anny, spisane w biograficznej książce pt. „Tato”. Dorobek literacki Goscinnego znany jest na całym świecie. Do dnia dzisiejszego jego utwory wydano w nakładzie 500 milionów egzemplarzy i przetłumaczono na 107 języków. Charakter jego twórczości doskonale obrazuje poniższe zdanie : „Są książki, które powinny być wydawane na receptę, z dopłatą z funduszu zdrowia, powinny być podłączone do kroplówki na oddziałach intensywnej terapii”.

��


fot. K. Stachula

Projekt „Droga do wolności” został zorganizowany przez CKiBP w Suchym Lesie. Grupy wysłuchały wykładu p. Ryszarda Chruszczewskiego, wzięły udział w warsztatach filmowania i ruszyły tropem Powstańców Wielkopolskich.

��

Zadaniem trzyosobowych grup było wykonanie, rejestracja wg ułożonego scenariusza i złożenie filmu opowiadającego o początkach Powstania. Na finalizację projektu grupy miały zaledwie 48h. Przedstawicielami naszej szkoły byli: Joanna Śron, Dorota Dolata, Zofia Czarska-Jachimowicz, i Antoni Świderski, Tomasz Świderski i Olivier Krupop. Panowie zdobyli II miejsce!


fot. J. Ślęzak www.facebook.com/SucholeskaTelewizja-Internetowa-102800449809960

DRO GA do WOL NO SCI

��


c.d. ze str. 47.

sytuację, kiedy nie udało się uratować się zwierzaka i musiałaś powiedzieć o tym opiekunom? To nie są łatwe sytuacje, nie tylko dla właściciela ale i dla lekarza. Bywają pacjenci o których walczysz miesiącami,a mimo wszystko ich tracisz. To nie jest tak, że po wyjściu z gabinetu to już Cię nie dotyczy. Każda śmierć boli i zostaje z nami na długie miesiące. Niestety, takie jest prawo natury, człowiek może leczyć, ale nie wskrzeszać.

Podaj nam dobre rady

ogólne dla posiadaczy zwierząt domowych, którzy chcą lepiej je zrozumieć i dobrze się nimi opiekować? Przede wszystkim polecam sięgać do książek i renomowanych czasopism, a nie szukać pomocy w internecie. Dr Google nie jest dobrym doradcą medycznym. Ważne jest, aby pamiętać o regularnym szczepieniu i odrobaczaniu naszego pupila. Nigdy nie podawajmy zwierzętom ludzkich leków, 56

P R O J E K T Z AW Ó D

ani też przysmaków ze stołu. Zwłaszcza czekolady i awokado mogą okazać się śmiertelne! Ważne jest również zachowanie higieny. Mycie rąk po zabawie ze zwierzakiem chroni nas przed zarażeniem się pasożytami. Co poradziłabyś moim rówieśnikom, którzy myślą o zawodzie weterynarza, czy mogą się już teraz do niego przygotowywać? Zachęcam zaprzyjaźnić się z lekcjami przyrody, a później biologii i chemii. Warto też obserwować naturalne zachowania zwierząt, np. ptaków w karmniku, czy polujących kotów. W księgarniach pojawia się coraz więcej książek traktujących o zdrowiu zwierząt, czy ich behawiorze. Możliwości jest mnóstwo, wystarczy tylko odrobina zapału i motywacji. No, może trochę więcej niż odrobina :)


MOC SŁODZIAKÓW DLA DZIECIAKÓW Mikołajki 2017 -

Klasa IIIC organizuje zbiórkę charytatywną dla wychowanków Domu Dziecka nr 3. Co zbieramy?

Dlaczego?

Słodycze ze świątecznym /zimowym akcentem (np. czekolady, batoniki, słodycze z maskotką, kalendarze adwentowe itp.)

Bo dla nas dzień bez czekolady, którą możemy podarować innym, to po prostu dzień bez czekolady, a dzięki takim zbiórkom dostrzegamy, że czasami bardzo blisko jest ktoś taki sam, jak my, kto ma takie same potrzeby, ale niewielkie możliwości, aby je zrealizować.

Kiedy? Zbiórkę zaczynamy 22.11.2017, kończymy 4.12.2017. Gdzie? Przedstawiciele naszej klasy będą odwiedzać Wasze sale i zbierać dary. Gdybyśmy jednak do Was nie dotarli w sali nr 2 w nowym skrzydle, oraz obok gabinetu pani pielęgniarki będą stały świąteczne pudła, do których możecie wrzucać przyniesione przez Was słodycze.

Dzięki temu dostrzegamy, że wspólnie możemy więcej zdziałać!

ZacHEcamy wszystkich do wŁAczenia SIE do akcji! Klasa IIIC z wychowawcą. 57



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.