Magazyn Divers24 Nr 18 2021

Page 1

JASKINIE W CHINACH NURKOWANIE ZAWODOWE

nr 18

Podwodne muzeum Musan Kopalnia La Morépire

(02) 04. 2021

Maska pełnotwarzowa

cena: 39,00 zł (w tym 8% VAT)

1 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021



INTRO

Tomasz Andrukajtis Redaktor Naczelny

Za oknem na dobre rozgościła się złota polska je-

ki. Oprócz tego zgodnie z naszymi zapowiedziami

sień, a taka pogoda zawsze sprzyja nurkowaniu.

będziecie mogli dowiedzieć się, jak zostać nurkiem

Oby trwała jak najdłużej i niemal niezauważalnie

zawodowym i znaleźć pracę w tej profesji oraz po-

przeszła w mroźną zimę, która pozwoli rozpocząć

znacie plusy i minusy nurkowania w masce pełno-

sezon zawsze wyczekiwanych nurkowań podlodo-

twarzowej podczas nurkowań rekreacyjnych.

wych. Tymczasem zanim to nastąpi, mamy dla Was najnowszy numer naszego magazynu. Mam na-

Poza tym oczywiście nie mogło zabraknąć arty-

dzieję, że jego lektura umili coraz dłuższe wieczo-

kułu o historii nurkowania, wraków, kopalń, masy

ry, zaciekawi i pozwoli znaleźć odrobinę inspiracji

sprzętu nurkowego, a także materiałów, które po-

na przyszłość.

wstały podczas naszych wypraw na Cypr i Malediwy. Choć oba te kierunki są całkowicie różne, to

W numerze, który macie właśnie przed sobą zgro-

każdy z nich jest wart rozważenia jako cel nurko-

madziliśmy wspaniałe materiały dotyczące nurko-

wej wyprawy. Zwłaszcza jeżeli nie po drodze Wam

wania pod każdą postacią. Oczywiście tradycyjnie

z niskimi temperaturami i niedoborem słońca. Szu-

już, mamy naszych stałych autorów, którym jed-

kając celu na kolejną nurkową wyprawę, z pew-

nak nie braknie pasji ani pomysłów na kolejne ar-

nością warto rozważyć którąś ze wspomnianych

tykuły i z numeru na numer zaskakują nas swoją

wysp. Więcej znajdziecie na kolejnych stronach,

konsekwencją, a także pomysłowością. Są też de-

a mi pozostaje podziękować, że jesteście z nami

biutanci, a wraz z nimi tematy i miejsca, o których

i życzyć Wam udanej lektury.

nigdy wcześniej nie wspominaliśmy na naszych łamach. Co więcej, mamy również takie perełki, o których w Polsce przed nami nie napisał nikt, a i na świecie temat jest praktycznie nieznany. Ten niezwykle tajemniczy temat, który wymagał osobnego wprowadzenia, to nurkowanie jaskiniowe w Chinach. O tym, jak unikalny jest, najlepiej świadczy fakt, że do tej pory na świecie ukazała się tylko jedna publikacja przybliżająca jego uro-

3 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


SPIS TREŚCI

TECHNIK A Långban Habitats Maska pełnotwarzowa

24

114

Jak zostać nurkiem zawodow ym w polsce i znaleźć pracę?

124

SPRZĘT Płetw y Oceanic Accel, Kołowrotek OMS Smart Stream Reel 4 0 0, Zestaw polarow y SANTI

Bearski,

Termozawór

Ammonite

System, Bezprzewodow y transmiter Shear water Swif t,

10

WR AKI HMHS Britannic Łabędź. Odkr ycie X VII-w. fluity

W YDARZENIA MUSAN

38

ŚRODOWISKO Grindadráp Ślimaki nagoskrzelne

132

14 0

4 Divers24 | nr 16 | (04) 12, 2020

64 10 0


W YPR AW Y W YDAWCA Underwater Media Sp. z o.o.

Kopalnia La Morépire

48

Eksploracja jaskiń w Chinach

76

Fuvahmulah i rekiny tygr ysie

88

ul. Szafarnia 11/F8, 80-755, Gdańsk, Polska www.underwatermedia.pl

ISSN 2544-1582 REDAKTOR NACZELNY Tomasz Andrukajtis t. andrukajtis@divers24.pl DZIAŁ REKLAMY I MARKETINGU Marcin Pawełczyk +48 606 310 252, m.pawelczyk@divers24.pl PROJEKT GRAFICZNY I SKŁAD Paweł Gełesz Magazyn złożono krojami pisma

CUDZE CHWALICIE… Kamieniołom Piechcin Mała zapinka z wielkiej wody

LATO (Łukasz Dziedzic) MERRIWREATHER (Eben Sorkin)

32

DRUK Pozkal, www.pozkal.pl

108 DYSTRYBUCJA Centra nurkowe w Polsce PRENUMERATA prenumerata@divers24.pl

HISTORIA Pier wszy hełm dzwonow y na świecie

18

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, nie odpowiada za treść ogłoszeń oraz zastrzega sobie prawo do skracania, redagowania, tytułowania nadesłanych tekstów oraz doboru materiałów ilustrujących. Przedruk artykułów i kopiowanie tylko za zgodą Redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za formę i treść reklam.

Fotografia na okładce: Marcin Pawełczyk Miejsce: Morze północne, Smogen, Szwecja

www.divers24.pl


PISZĄ DLA NAS

Tomasz Andrukajtis Redaktor naczelny magazynu i portalu Divers24.pl. Zajmuje się pozyskiwaniem i opracowywaniem treści. Pełni również nadzór nad wszystkimi publikacjami. Pierwsze uprawnienia – P1 CMAS, zdobył w 2000 roku. Jest absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Karierę w branży nurkowej rozpoczął w 2008 roku. W tym czasie zajmował się sprzedażą sprzętu do nurkowań rekreacyjnych i technicznych, a następnie do prac podwodnych i nurkowania zawodowego oraz dla jednostek straży pożarnej, wojska, marynarki i jednostek specjalnych.

Marcin Pawełczyk Marcin rozpoczął swoją przygodę z nurkowaniem w 2010 roku, zdobywając pierwsze szlify jako nurek rekreacyjny. Nowa pasja okazała się być niemal uzależnieniem i w ciągu kolejnych 6 lat, przekształciła się w styl życia. Po zdobyciu kolejnych doświadczeń jako nurek rekreacyjny, Marcin zauroczony przez Bałtyckie wraki przeszedł na ciemną stronę mocy kończąc kurs Adv. Nitrox. Ostatnio wyruszył na podbój jaskiń i rozwija się w tym kierunku. Od 2013 stoi za sterami Divers24 - lidera branży mediów nurkowych.

Karina Kowalska Autorka i współautorka wielu publikacji m.in. „Karl Heinrich Klingert – Obywatel Wrocławia”, „Nurkowanie Marynarki Wojennej RP 1919-1939 w Fotografii”, „Meduza – Pierwszy Polski Eksperyment Batynautyczny”, a także wielu artykułów. Na co dzień kustosz Muzeum Nurkowania w Warszawie, które rozpoczęło swoją działalność w 2006 roku i jest jedynym tego typu obiektem w Polsce i jednym z niewielu w Europie. Wielka pasjonatka i propagatorka historii polskiego nurkowania.

Edd Stockdale Edd rozpoczął swoją karierę nurkową w wieku 12 lat. Ukończył zoologię morską i przez wiele lat pracował jako badacz naukowy, publikując prace z zakresu biologii morskiej. Za swoje osiągniecia w 2008 r. otrzymał Medal Francuskiej Akademii Nauk Jouvance. Pracował również w branży nurkowania rekreacyjnego, instytucjach edukacyjnych oraz na stacjach badawczych. W ostatnich latach Edd koncentrował się głównie na nurkowaniu technicznym i badawczym, łącząc powyższe podczas wypraw naukowych, gdzie pracował jako specjalista ds. bezpieczeństwa nurkowania na University of Oxford, University of Essex i University of Malta.

6


Bartosz Kontny Archeolog i instruktor płetwonurkowania KDP CMAS M2. Profesor w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego (Zakład Archeologii Europy Starożytnej) Autor blisko 150 publikacji naukowych (ostatnio książka pt. Archeologia wojny. Studia nad uzbrojeniem barbarzyńskiej Europy okresu wpływów rzymskich w wędrówek ludów). Zajmuje się okresem przed rzymskim, rzymskim i wędrówek ludów, szczególnie problematyką uzbrojenia, a także archeologią podwodną i dawnym szkutnictwem.

Stefan Panis Nurkowaniem zajął się w 1992 roku. Przez wiele lat rozwijał się i doskonalił jako nurek techniczny nurkując na obiegu otwartym, wykorzystując różne mieszanki. W 2009 roku rozpoczął przygodę z obiegiem zamkniętym, a od 2013 roku na poważnie zajął się fotografią podwodną. W międzyczasie jego wielką pasją stały się wraki, których badaniu poświęca wiele czasu. Nie tylko pod wodą, ale również w archiwach i studiując źródła historyczne. Wiele ze swoich nurkowań przeprowadził na wrakach na Morzu Północnym, w Kanale La Manche, ale również na Sardynii, we Francji, w Portugalii, na Kubie i w wielu innych miejscach na całym świecie. Wielokrotnie brał udział w ekspedycjach, których celem było poszukiwanie zaginionych wraków. W 2014 roku poszerzył swoje uprawnienia nurkowe o Cave CCR, a wszystko z uwagi na swoją drugą podwodną pasję, czyli nurkowanie i dokumentowanie starych kopalń.

Andy Torbet profesjonalny odkrywca, prezenter telewizyjny BBC i kaskader. Po 10 latach spędzonych w brytyjskich siłach zbrojnych zaangażował się w wyprawy i projekty związane z szeroko pojętymi mediami przygodowymi, biorąc udział m.in. w takich projektach, jak freediving z rekinami, nurkowanie w zalanych lodowych jaskiniach w Arktyce, realizacja materiałów filmowych na wraku Britannica czy nurkowanie w zalanych jaskiniach na całym świecie. Jest członkiem Królewskiego Towarzystwa Geograficznego i prestiżowego The Explorers Club. Zajmuje się również poszukiwaniem i ratownictwem górskim, jaskiniowym, rzecznym i podwodnym oraz bierze udział w międzynarodowych zawodach w Speed Skydiving.

Paweł Żołynia Z wykształcenia pedagog, a zawodowo oficer Służby Więziennej. W życiu prywatnym szczęśliwy mąż i ojciec. Z nurkowaniem związany jest od 2007 roku. Bez opamiętania zakochany w polskich akwenach i to właśnie one stały się jego głównym celem i obiektem zainteresowania. Piękno rodzimych wód wydobywa na powierzchnię przy pomocy aparatu fotograficznego, a jego zdjęcia już nie jednego zachęciły do nurkowania.

7 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


PISZĄ DLA NAS

Jani Niskanen Jestem instruktorem SDI/TDI i PADI z wieloma specjalnościami, w tym jaskinią TDI. Jestem TDI Full Cave Diver, PADI Trimix. Posiadam duże doświadczenie w nurkowaniu sidemount, single i double backmount w różnych środowiskach, wodach ciepłych i zimnych. Jestem instruktorem EFR i FRIT oraz dyplomowanym pielęgniarzem z ponad 14-letnim doświadczeniem w mobilnej jednostce ratownictwa medycznego ATLS/ ACLS. Jestem weteranem i przez kilka lat pracowałem jako medyk bojowy w fińskich siłach obronnych w wielu misjach. Jestem technikiem nurkowania, operatorem kompresora i instruktorem blendera trimiksowego. Pracowałem z nurkowaniem w Tajlandii, Filipinach, Meksyku, Chinach i poświęcam się robieniu dobrych nurków, a nie tylko „odhaczaniu pudełek”. Obecnie pracuję w Ambasadzie Finlandii w Pekinie. Instagram: @expeditiondiver facebook: Expeditiondivers

Julia Lachowska Swoją miłość do nurkowania rozpoczęłam jako dwunastolatka na wyspach Kanaryjskich, wtedy też zrobiłam pierwszy kurs Open Water Diver. Ta miłość do błękitu przerodziła się w ogromną pasję, która towarzyszy mi do dnia dzisiejszego. Chociaż o błękit ciężko w Bałtyku, żadne warunki nie są dla mnie straszne. W tym sporcie odnajduję spokój, cierpliwość, odwagę, skupienie i równowagę. Od niedawna zaczęłam się zajmować modelingiem podwodnym i spełniam się w tym kierunku.

Małgorzata Sobońska-Szylińska Wykonuje zawód adwokata jako wspólnik w jednej z warszawskich kancelarii prawnych. Swój pierwszy patent nurkowy CMAS – P1 uzyskała w 1998 roku. Od tej pory regularnie nurkuje. Posiada uprawnienia divemastera. Pasjonuje ją fotografia – na lądzie, z powietrza i pod wodą (jest absolwentką Akademii Fotografii w Warszawie). Uwielbia podróże w najbardziej odległe i niedostępne miejsca, z których relacje w formie artykułów zamieszcza następnie w różnych gazetach i czasopismach. Jest miłośniczką i badaczką świata zwierząt, czemu daje wyraz m.in. tym, że od 18 lat jest wegetarianką a od 4 weganką.

Agata Grzędzielska Badaczka starożytności Pojezierza Mazurskiego związana z Wydziałem Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.

8



SPRZĘT

Płetwy Oceanic Accel Model Accel to bardzo lekki i niezwykle elastycz-

aby odpowiadał szerokiej gamie modeli bytów,

ne płetwy marki Oceanic. Niech to jednak nikogo

które są dostępne na rynku. Całość uzupełniają

nie zwiedzie, gdyż zastosowany materiał – mono-

bardzo elastyczne i rozciągliwe paski ułatwiające

prene, jest niezwykle wytrzymały. Producent re-

zakładanie i zdejmowanie płetw. Gdyby jednak ko-

klamuje płetwy hasłem, że w tym wypadku firma

muś nie przypadły do gustu, to bez problemu moż-

postawiła na parametry, a nie aspekt wizualny.

na zamienić je na bardziej tradycyjne rozwiązania.

Cóż, może i tak, ale trzeba przyznać, że zarówno z uwagi na gamę dostępnych kolorów, jak i swój

Płetwy dostępne są w rozmiarach XS, S/M, REG

wygląd, płetwy Accel z pewnością wpadną w oko

i XL/XXL.

wielu nurków. Cena: 499 PLN Płatwy Oceanic Accel są nieduże, jednak ten kompaktowy rozmiar nie przeszkodził twórcom w uzyskaniu dużej mocy. Kształt oraz wzór płetw zaprojektowano w taki sposób, aby pomimo swoich niewielkich gabarytów, generowały odpowiedni napęd. Jest to możliwe m.in. dzięki otworom, które wpuszczają wodę w stworzone na płetwie kanaliki. Co ważne, płetwy spisują się równie dobrze, niezależnie od stylu, w jakim pływamy. Na uwagę z pewnością zasługuje też kalosz płetwy. Producent starał się tak dobrać jego kształt,

10

nurkowanie-ecn.pl


Kołowrotek OMS Smart Stream Reel 400 Zbliża się sezon nurkowań podlodowych, dlatego z pewnością warto rozważyć zakup kołowrotka. OMS Smart Stream ma regulowany miękki uchwyt, kompaktowy kształt i jest wyposażony w nylonową linkę w dobrze widocznym czerwonym kolorze. Korpus został wykonany z nylonu wzmocnionego włóknem szklanym i jest dostępny w wersjach 76 m i 122 m (250’ i 400’). Szybkie ćwierć obrotu blokuje kołowrotek w pozycji otwartej lub zamkniętej. W przypadku eksploracji jaskiń lub wraków i poważnego zabrudzenia kołowrotka istnieje możliwość demontażu szpuli w celu jej wyczyszczeni, tak, aby nie zaciął się nam w najmniej odpowiednim momencie. Kołowrotek ma również 3,5-calowy stalowy klips OMS Big Grip wykonany ze stali nierdzewnej z miejscem na wpięcie karabińczyka. Cena: 540 PLN omsdive.pl

11 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


SPRZĘT

Zestaw polarowy SANTI Bearskin Expedition Zestaw polarowy Bearskin Expedition to nowość

wetki. Z kolei spodnie dodatkowo mają rozpinane

w kolekcji SANTI afterdive. Wraz z nadejściem je-

rozcięcia na łydkach, aby łatwiej było ubrać duże

sieni polski producent wprowadził do swojej ofer-

i masywne buty, a rękawy bluzy zakończono

ty trzyczęściowy zestaw z bardzo ciepłego polaru,

rzepami.

który zapewni komfort nawet w najbardziej surowych warunkach. Komplet SANTI Bearskin Expe-

Wszystkie części zestawu posiadają po kilka kie-

dition składa się ze spodni, bluzy i kamizelki, co

szeni zapinanych na zamek, co idealnie pozwa-

pozwala tak zestawić nasz ubiór, aby dostosować

la rozłożyć różne drobiazgi, jak np. telefon, klucze,

go do panującej pogody i temperatury podczas

scyzoryk, zapalniczka etc.

nurkowych wypraw. Cena: od 249 PLN Choć wszystkie trzy elementy zostały wykonane z ciepłego i grubego polaru o gramaturze 390 g/m , 2

to dodatkowo, w najbardziej newralgicznych miejscach producent wzmocnił je wstawkami z materiału kevlarowego. Dzięki temu kolana, pośladki czy przedramiona, są dodatkowo chronione przed uszkodzeniem lub przetarciem. Zarówno spodnie, jak i bluzę wyposażono w ściągacze, które pozwalają lepiej dopasować te elementu do naszej syl-

12

santidiving.pl


Bezprzewodowy transmiter Shearwater Swift Marka Shearwater uzupełniła swoją ofertę kom-

Wśród nich m.in. zaawansowane dostosowywanie

puterów nurkowych o dodatek w postaci bezprze-

ekranu i tryb AI Sidemount.

wodowego transmitera do butli. Sam producent określa transmiter Swift inteligentnym nadajni-

Konstrukcja Shearwatwer Swift umożliwia mon-

kiem nowej generacji.

taż i wymianę nadajnika bez użycia narzędzi. Dzięki temu transmiter idealnie sprawdzi się podczas

Dzięki zastosowaniu technologii AI transmi-

podróży. Z kolei podwójny O-ring chroni wymie-

ter Shearwater Swift jest wysoce niezawodny.

nianą przez użytkownika baterię litową 3V CR2,

W urządzeniu zastosowano tzw. protokół unikania

która zapewnia do 300 h pracy. Natomiast LED-

kolizji, co sprawia, że transmisja danych do kompu-

-owy wskaźnik informuje nurka, że wszystko dzia-

tera jest znacznie pewniejsza. W praktyce rozwią-

ła tak, jak powinno.

zania technologiczne zaimplementowane przez Shearwater pozwalają na korzystanie w tym sa-

Transmiter waży tylko 135 g i ma wymiary 76 mm

mym czasie z wielu nadajników (maksymalnie 4).

x 34 mm. Jest bardzo kompaktowy i wytrzymały. Głębokość pracy producent określił na poziomie

Ta zaawansowana technologia jest wykorzysty-

200 m, a ciśnienie gazu do 300 bar.

wana przez nowe oprogramowanie Shearwater, które zawiera również nowe, ciekawe funkcje.

Cena: 1550 PLN shearwater.com

13 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


SPRZĘT

Termozawór Ammonite System

W sprzedaży pojawiła się nowość od Ammonite System – termozawór do suchego skafandra. Polski producent postanowił tym samym poszerzyć gamę swoich produktów i uczynić ją jeszcze bardziej kompleksową. Termozawór od Ammonite jest wysokowydajny, niskoprofilowy i ma możliwość obrotu o 360°. W sprzedaży dostępny jest w dwóch wariantach – A360 T-Valve dla zaworów Apeks i S360 T-Valve dla zaworów Si-Tech. Ergonomiczny kształt i możliwie najwyższy komfort użytkowania to dwa aspekty, którym producent poświęcił sporo uwagi. W oczy rzuca się również spory przycisk dodawczy. Użytkownik może bez problemu kontrolować jego pracę nawet w grubych rękawicach. Należy też podkreślić,

14


że działa on bardzo precyzyjnie i odcina dopływ

sować go do dowolnej konfiguracji – backmount,

powietrza od razu po zwolnieniu przycisku. Nie-

sidemount czy CCR.

zawodność konstrukcyjna ma zapewnić progresywny i płynny przepływ gazu oraz bezpieczną

Całość uzupełnia praktycznie niełamliwy prze-

eksploatację w każdych, nawet najbardziej wyma-

wód E/O. Dzięki koncentrycznej budowie z wy-

gających warunkach. Jak zapewnia producent,

dłużonym przekrojem przewodu miedzianego

termozawór zaprojektowano w taki sposób, aby

producentowi udało się uzyskać obniżoną rezy-

zapewnić wiele lat bezproblemowego użytkowa-

stancję, co jeszcze zwiększyło wydajność całego

nia.

systemu grzewczego.

O ile przycisk dodawczy jest spory i łatwy w ob-

Gwarancja: 3 lata

słudze, to sam zawór jest dosyć niewielki i bardzo

Cena: 1295 PLN

wygodny. Dlatego możemy bez problemu dosto-

ammonitesystem.pl

15 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


REKLA M A

Marka XTAR to szeroka gama latarek nurkowych Latarka do nurkowania jaskiniowego (najbardziej przydatne cechy, na które wskazywali nurkowe podczas testów): - skupiony promień światła - długa odległość świecenia -dokładne oświetlenie przedmiotu - dokładne oświetlenie wąskiego przejścia w jaskini - dostosowana do podłączenia np. do skutera podwodnego lub do sprzętu foto/video - dostosowana do przyłączenia do uchwytu Goodmana - głębokość nurkowania 100 m - wskaźnik rozładowania akumulatora (sygnał świetlny) Latarki do nurkowania rekreacyjnego - łatwe w transporcie lotniczym (nawet w bagażu podręcznym) - kompaktowy rozmiar - długi czas świecenia - szybkie doładowanie - sprzęt z certyfikacją europejską Nasze rozwiązania dla szkół, baz i centrów nurkowych Kupując kilka latarek oraz ładowarkę, którą naładujesz jednocześnie 8 akumulatorów, zapewniasz stały dostęp sprzętu do wypożyczenia. Możesz zakupić albo samą latarkę, albo w secie z całym dodatkowym wyposażeniem.

16


O szczegóły zapytaj naszego eksperta. Chcesz

przetestować

przedstawione

przez

nas modele? Zapraszamy na Demo Day, które organizujemy cyklicznie w bazach nurkowych i w centrach szkoleniowych. Śledź nasz profil na Facebooku.

Janusz Paradowski Instruktor SSI DCSI 15748 Tel: + 48 502 325 989 latarkinurkowe@bto.pl

17 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


Wyborażenie hełmu dzwonowego Gugliemo di Lorena z 1905 roku 18


HISTORIA

Trochę włoski, trochę polski. Pierwszy hełm dzwonowy na świecie Karina Kowalska ilustracje: Muzeum Nukowania

W 2018 r. mój kolega z angielskiego stowarzyszenia miłośników historii nurkowania Historical Diving Society (HDS), antykwariusz Nigel Phillips, wydał dwutomową książkę, nad którą pracował ponad 20 lat. Książka, oprawiona w bordowe płótno, z tytułem napisanym złotymi literami, jak to dawniej bywało, zawiera być może wszystkie znane do dziś teksty, z rysunkami, jeśli takie towarzyszyły tym tekstom, dotyczące nurkowania i technologii z tym związanej w latach 1405-1830. Teksty cytowane są z oryginałów, o których miejscu przechowywania też można się dowiedzieć. Jest to po prostu nie encyklopedia, ale „biblia” historii nurkowania.

19 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


HISTORIA

Jeszcze przed wydaniem książki, przez długi czas

z nieistniejących już dziś periodyków nurkowych.

prowadziłam z Nigelem obszerną koresponden-

Przypomnę tylko istotny dla potrzeb tego arty-

cję. Uważałam, że nie powinno zabraknąć w niej

kułu fragment teksu, stanowiący opis ostatniego

tekstów o nurkowaniu napisanych w języku pol-

z trzech przedstawianych przez Sarnickiego urzą-

skim. Główny, jaki zgłosiłam do książki, to ten po-

dzeń do nurkowania:

chodzący z dzieła napisanego i wydanego w 1577 r., znanego jako: „Księgi hetmańskie z dziejów rycerskich wszystkich wieków zebrane” Stanisława Sarnickiego. Publikacja ta zawiera X ksiąg, podzielonych na rozdziały i podrozdziały. W II księdze znajduje się rozdział zatytułowany po łacinie „Urinator” (nurek). Sarnicki nie użył wtedy jeszcze polskiego odpowiednika tego łacińskiego słowa.

Rysunek hełmu dzwonowego z dzieła Stanisława Sarnickiego Ksiegi hetmańskie 1577 r.

O ten właśnie rozdział chodziło w mojej korespon-

Dzwony zaprojektowane przez Girolamo de Treviso przed 1544 r.

dencji z angielskim autorem wspomnianej wcze-

20

śniej publikacji. Trzeba było przetłumaczyć tekst

„Acz ku takiemu przyjściu i inne instrumenta, okrom

ze staropolskiego na polski, a potem z polskiego

miechów / weźmie człowiek na się na głowę przyczy-

na angielski, tak, żeby Nigel zakwalifikował tekst

rek (cebrzyk) a w ręce weźmie wagi (ciężarki), / ale

do swojej książki. Nie będę tu rozpisywać się o sa-

spódem ma on przyczyrek przywiązać dobrze i tedy

mym autorze „Ksiąg hetmańskich”, czyli Stanisławie

przejdzie / nie da mu się zalicz przyczyrek/ a waga nie

Sarnickim. Już kiedyś o nim napisałam do jednego

da mu się powalić i tego masz figurę taką”,


I to właśnie ten rysunek tak został skomentowany przez Nigel’a Phillips’a w jego książce: „Towarzyszący temu opisowi rysunek, jest jak do tej pory najwcześniejszym wyobrażeniem hełmu dzwonowego”. No proszę, a więc my Polacy nareszcie coś pierwsi pokazaliśmy w formie rysunku w historii nurkowania. Jednak skąd nagle w XVI-wiecznej Polsce ktoś wiedział albo się domyślał, jak wygląda taki hełm dzwonowy? Sarnicki sam podsuwa odpowiedz: „Widziałem ija takie intrumenti tu w Polszcze, kiedy je M. Pan Wojniczkij / Pan Stęczina prziwiosł bijl S sobą gdi, peregrinowal do Hispanieij, Franciej ij do Wloch” (Widziałem i ja takie instrumenty tu w Polsce, kie-

Pływający pałac Kaliguli - wizja artystyczna

dy je Mości Pan (kasztelan - od autora) wojnicki Pan z Tęczyna przywiózł z podróży do Hiszpanii,

su na wodzie. Potem okazało się, że barki zosta-

Francji i Włoch).

ły ograbione ze wszystkiego przed zatopieniem. Już w 1446 r., na prośbę kardynała Prospero Co-

Wiemy, że w 1538 r. w Hiszpanii, w mieście Tole-

lona, na wrakach w jeziorze Nemi nurkował na

do, dwóch Greków zademonstrowało królowi Ka-

wstrzymanym oddechu Leon Battista Alberti, któ-

rolowi V zanurzenie się w dzwonie nurkowym.

ry starał się podnieść któryś z nich przy pomocy

Wiemy także, że i we Włoszech dzwon nurkowy

dźwigu. Oczywiście to się nie udało, ze względu na

zaprojektował przed bohaterską śmiercią pod-

wielkość jednostki i jej stan.

czas oblężenia Boulogne-sur-Mer w 1544 r., malarz i inżynier wojskowy Girolamo de Treviso. Dla

W 1535 r. na wrak udało się dwóch Włochów, Gu-

nas istotne jest to, że w 1535 r. we Włoszech, od-

glielmo di Lorena i Francesco De Marchi. Di Lo-

było się spektakularne nurkowanie w jeziorze Ne-

rena przywiózł zaprojektowany przez siebie

mi, niedaleko Rzymu, z użyciem nie dzwonu, lecz

i zbudowany w 1531 r. hełm dzwonowy, spraw-

właśnie hełmu dzwonowego.

dzony już przy innych nurkowaniach.

Celem nurkowania były wraki dwóch barek z okre-

Rysunku tego hełmu dzwonowego jednak nie by-

su Cesarza Kaliguli, zatopione celowo w I w. n.e.

ło. Samo zaś nurkowanie zostało niezwykle do-

Na barkach tych, za czasów Kaliguli, znajdowały

kładnie opisane przez De Marchii w książce

się luksusowe pałace do spędzania wolnego cza-

„Architettura Militare”, Księga II, „Della Barca di Tra-

21 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


HISTORIA

iano”. Jest to pierwsza na świecie bezpośrednia re-

dzić, czy go usłyszę. Ale go nie słyszałem, bo byłem na

lacja osoby, która faktycznie nurkowała.

głębokości około 6 rzymskich sążni (11-12 m).

Chociaż obaj panowie nurkowali na wrakach na

Pod wodą czułem ogromny ból w uszach, tak jakby

zmianę, tylko Francesco De Marchi opisał szcze-

ktoś wbijał sztylet w moje ucho, i chyba pękło jakieś

gółowo swoje dwa nurkowania. Pierwsze, które

naczynie w moje głowie, tak że z nosa i ust polecia-

trwało pół godziny oraz drugie, które trwało go-

ła krew. Musiałem dać znać, żeby mnie wyciągnęli na

dzinę.

powierzchnię.

„Mistrz Lorena – pisze De Marchi – wymyślił aparat,

Kiedy już mnie wyciągnęli, wskoczyłem do jeziora

w który wchodził i zanurzał się w nim w głębiny jezio-

i kiedy tylko zaczerpnąłem wody i zanurzyłem głowę,

ra. Tam mógł pozostać godzinę, w zależności od tego,

krew przestała płynąć”.

co miał do zrobienia lub dopóki nie wygoniło go zimno. W tym urządzeniu mógł wykonywać różne prace

De Marchi opisuje także dokładnie, co zobaczył

pod wodą; zatykać otwory, mocować liny, czy używać

na barce, i co udało się wyciągnąć na powierzchnię

młotka, piły i innych narzędzi, których moc jednak ha-

z wykorzystaniem beczek napełnionych powie-

mował napór wody.

trzem. Jego praca pod wodą uznana została za jedną z pierwszych prac w archeologii podwodnej.

W tym urządzeniu wszedłem do wody 15 lipca 1535 r. Patrzyłem przez szybkę wielkości dłoni, która po-

Podobno De Marchi, obiecał swojemu koledze, że

wodowała, że nawet rzeczy małe wydawały się du-

nie zdradzi nikomu najważniejszej tajemnicy same-

że. Takie ryby na przykład, laterini (ateryna), chociaż

go urządzenia do nurkowania. De Marchi opisał

są bardzo małe (do 15 cm), wyglądają przez tę szyb-

kształt hełmu i jego wymiary, użyte do jego budo-

kę tak wielkie, jak ramię człowieka. Gdybym o tym nie

wy materiały, ale nie ujawnił metody zaopatrywa-

wiedział, to bym się wystraszył tą dużą ilością ryb,

nia w powietrze, która by pozwoliła pozostać pod

które mnie otoczyły, zwłaszcza że miałem ze sobą na

wodą pół godziny albo i więcej.

posiłek 4 uncje chleba i uncję sera, a czarny chleb się rozkruszył… i ryby przypłynęły do mnie. A że nie mia-

„Aparat to okrągły pojemnik zrobiony z drewna grube-

łem na sobie spodni, zaczęły mnie skubać w przyro-

go na 4,5 cm, którego góra była szczelnie zamknięta.

dzenie. Spodni nie miałem na sobie, bo w Toskanii

Otoczony był 6-cioma żelaznym obręczami, długości

jeden rybak utonął, gdy jego spodnie zaczepiły się

5 rzymskich dłoni (1,25 m), a szerokości 3 rzymskich

o konary drzew zalegające pod wodą.

dłoni (75 cm). Na zewnątrz był pokryty tym samym, czym pokrywa się kadłuby statków, czyli łojem. Dolny

22

Mistrz Gugliemo kazał mi zatkać uszy watą nasączo-

brzeg wykończony był pierścieniem z ołowiu, grubym

ną woskiem, ale ja nie chciałem, bo chciałem spraw-

na 2 palce, tak, żeby urządzenie szybciej można było


zanurzyć. Osoba w środku mogła oglądać, co się dzie-

chi, opublikowano dopiero w 1905 r. Podczas gdy

je pod wodą przez kryształową szybkę długości 25 cm

w Polsce wyobrażenie hełmu dzwonowego poka-

i szerokości 12 cm. Dwa pręty żelazne opierały się na

zano w 1577 r.

ramionach nurka tak, żeby głowa nie dotykała górne-

W 2015 r. pojawiła się publikacja rozważająca me-

go denka hełmu. Uprząż przyczepiona do tych prętów

todę dostarczania powietrza do hełmu

przechodziła do tyłu pomiędzy nogami. Urządzenie dzięki temu nie opadało niżej, niż do połowy ramie-

Gugliemo di Loreny. Jest to szczegółowy, długi

nia, tak, że można było wykonywać różnorodne pra-

techniczny wywód, który wymaga osobnego ar-

ce. Poza wodą urządzenie było za ciężkie, żeby je mógł

tykułu. Napisał ją Joseph Eliav z Leon Recana-

podnieść jeden człowiek. Od pasa w górę nurek czuł

ti Institute of Maritime Studies, na Uniwersytecie

gorąco, jak w piekle, ale od pasa w dół czuł ogromne

w Hajfie. Poniżej rysunek z tej publikacji pokazują-

zimno. Użyte powietrze wychodziło z urządzenia, ale

cy, jak autor wyobraża sobie, że dostarczano po-

woda do niego nie wpływała i nie było żadnej rury do

wietrze do hełmu dzwonowego di Loreny, tak, że

podłączenia powietrza z powierzchni”.

można było w nim pracować nawet godzinę. Cały ten wywód ze względu na obszerność wymaga osobnego artykułu.

Kapelusz z piórami XVI w.

Dość zabawne jest to, że De Marchi w hełmie dzwonowym miał na głowie typowy kapelusz z piórami, a po nurkowaniu chwalił się, że pióra pozostały suche.

Warto także zaznaczyć, że Nigel Phillips uwzględnił jeszcze w swojej książce pierwsze polskie podręczniki do fizyki z końca XVIII w., w których pojawiły się rysunki i opisy dzwonów nurkowych, oraz… oczywiście wynalazki K.H. Klingerta.

We Włoszech pierwszy rysunek wyobrażający hełm dzwonowy, jakiego mógł używać De Mar-

...

23 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Långban Habitats Schroniska

d o d a l s z e j e ks p l o r a c j i

Edd Stockdale Tłumaczenie: Tomasz Andrukajtis

Każdy nordycki nurek eksplorujący zalane kopalnie powie wam, że po pewnym czasie spędzonym w wodzie może zrobić się zimno. Naprawdę zimno. Przeprowadzenie dekompresji w takich warunkach jest nie tylko czymś bardzo niekomfortowym, ale także potencjalnie niebezpiecznym. Aby jakoś temu zaradzić większość kopalń, które są przystosowane do regularnego nurkowania, wyposażona jest w pewien rodzaj zbiorników wypełnionych powietrzem – habitatów.

24


25 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Są one na tyle duże, aby można było w nich siedzieć, znajdując się na określonej głębokości, która

umożliwia

przeprowadzenie

dekompresji.

Zasadniczo całość składa się z dwuczęściowe-

Najczęściej habitaty to odwrócone klasyczne

go schematu, który został opracowany przez nie-

zbiorniki na wodę, które są wyposażone w ławki,

których nurków regularnie realizujących projekty

na których nurek może usiąść i zlokalizowane są

eksploracyjne w kopalni. Pierwszą częścią jest ha-

w rejonie końcowych przystanków dekompresyj-

bitat znajdujący się na głębokości 21 metrów, z ko-

nych. Nurkowie mogą wtedy wyjść z zimniejszej

lei drugą część stanowi habitat umieszczony na

wody do bardziej komfortowych warunków i wy-

głębokości 6 metrów. Wszystko, aby móc prowa-

konać ostatni przystanek dekompresyjny.

dzić długie i wymagające nurkowania, kończące się dekompresją w wygodniejszych i gwarantujących

Stowarzyszenie Nurkowe Långban, które nurkuje

większe bezpieczeństwo warunkach.

w kopalni Långban w środkowej Szwecji, postano-

26

wiło zrobić to trochę inaczej. Ponieważ zaawan-

Habitat I

sowane nurkowania eksploracyjne prowadzone

Na głębokości 21 metrów znajduje się wygod-

w głębszych poziomach kopalni stawały się coraz

ne małe pomieszczenie, do którego prowadzi nie-

bardziej powszechne, to w 2020 roku stare, kla-

wielkie wejście znajdujące się w rejonie głównego

syczne habitaty wykonane z odwróconych zbior-

szybu kopalni i usytuowane tuż pod platformami.

ników na wodę zastąpili czymś nowym.

Zostało ono wypełnione powietrzem przez zespo-


27 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

28


ły nurków, które opróżniały w jego wnętrzu butle stage, aby sprawdzić, czy jest wystarczająco szczelne i czy pozwala na realizację planu. Było. Kolejnym krokiem było zbudowanie pływającej

na wykonaniu sześciu mniejszych sekcji, które po-

platformy, tak, aby nurkowie mogli wyjść z wo-

siadały otwory na zbiorniki wypornościowe, które

dy i usiąść w cieplejszych warunkach w celu prze-

wykonano z pustych opakowań po wapnie sodo-

prowadzenia

dekompresyjnych.

wanym Sofnolime. Konstrukcja została przetrans-

Wyzwaniem w tym zakresie było zbudowanie

portowana pod wodę w częściach i następnie

i opuszczenie platformy na głębokość 21 metrów

złożona przez nurków w utworzonej komorze po-

bez konieczności prowadzenia rozległych prac bu-

wietrznej.

przystanków

dowlanych. Ponadto użyte drewno nie mogło mieć dodatniej pływalności, aby móc je swobodnie za-

Gdy już wszystkie elementy znalazły się na miej-

topić. Z kolei zbiorniki wypornościowe musiały

scu, to zostały połączone w całość. Opakowania

być zalewane, transportowane na dół, odwraca-

po wapnie napełniono i przymocowano do cen-

ne i napełniane powietrzem. Ostatecznie stanęło

tralnej platformy. Ponadto z powierzchni dopro-

29 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

wadzono wąż z powietrzem pod ciśnieniem, aby

na wypadek sytuacji awaryjnych, znacznie zwięk-

umożliwić dodanie gazu, gdyż z biegiem czasu od-

szyło poziom bezpieczeństwa tych nurkowań.

kryto niewielką nieszczelność. Etap I zakładający

Zespoły nurkowe eksplorują teraz korytarze na

założenie habitatu na głębokości 21 metrów za-

głębokości 75-110 metrów, aby stworzyć spój-

kończył się sukcesem.

ną mapę, która umożliwi dalszą eksplorację, a kolejnemu pokoleniu nurków eksploracyjnych da

Habitat II

bardziej ugruntowaną bazę do rozwijania doku-

Kolejnym krokiem było stworzenie habitatu na

mentacji kopalni.

głębokości 6 metrów. W tym celu zakupiono stary zbiornik wykorzystywany do prowadzenia

Obecnie prowadzone są dalsze prace nad udosko-

nurkowych intro. Posiadał okna z pleksi i wykorzy-

naleniem habitatu i zainstalowaniem stołu do gry

stywany był podczas pokazów na targach i even-

w karty.

tach nurkowych. Ekipa z Långban zamontowała go na przyczepie i przetransportowała do kopal-

Więcej szczegółów na temat nurkowań w kopalni

ni, gdzie następnie został uszczelniony i wyposa-

Långban znajdziecie na stronie www.gruvdyk.se.

żony w ławkę mogącą pomieścić czterech nurków w konfiguracji CCR, tak, aby siedzieli we względnym komforcie. Z kolei w przypadku zespołu dwuosobowego w warunkach wręcz luksusowych. Dzień zatopienia drugiego habitatu był dosyć skomplikowany. Konieczne było użycie dźwigu, przy pomocy którego habitat opuszczono do otworu wejściowego, a następnie zatopiono i ulokowano na głębokości 6 metrów. W ten sposób powstał habitat z widokiem. Nurkowie prowadzący w nim dekompresję mogą usiąść wygodnie i obserwować przez otwory okienne inne zespoły wchodzące do kopalni, a także cieszyć się promieniami słońca wpadającymi do szybu. Umieszczenia habitatu na głębokości 6 metrów sprawiło, że prace eksploracyjne na głębszych poziomach stały się bardziej wykonalne. Z kolei stworzenie habitatu na głębokości 21 metrów

30

...



CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

Kamieniołom Piechcin Tekst i zdjęcia: Paweł Żołynia

Nurkowanie w kamieniołomach stanowi nieco osobny rozdział i zapewnia płetwonurkom zdecydowanie inne wrażenia niż nurkowanie w jeziorach czy w morzu. Dlaczego inne? Przede wszystkim dlatego, że mamy możliwość obserwowania i poruszania się w podwodnym świecie, który jeszcze niedawno nim nie był.

32


33 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

Człowiek w toku ewolucji nauczył się czerpać wiele dóbr stworzonych przez naturę. W konsekwencji wydobycia niektórych z nich, powstają

wdychanego powietrza i wydychanych bąbli, mo-

w naszym otoczeniu miejsca, które w swoje włada-

żemy utrwalić w obiektywie aparatu.

nie zagarnia woda. W ten oto sposób na nurkowej mapie pojawiają się nowe i często niezwykle popu-

Niewątpliwie takim miejscem jest wyjątkowy

larne akweny.

pod wieloma względami Kamieniołom Piechcin. W okolicy tego zbiornika wodnego możemy zaob-

Zalane kamieniołomy i to, co skrywają pod ta-

serwować to, o czym pisałem wyżej – proces inge-

flą wody, to pewnego rodzaju historia stworzona

rencji w środowisko naturalne poprzez wydobycie

przez człowieka. Jako płetwonurkowie możemy

i to, co dzięki temu uzyskaliśmy, czyli kolejne wspa-

ją poznawać, dzięki decyzji każdego z nas o tym,

niałe miejsce do oddawania się naszej pasji.

że poświęcimy czas i pieniądze na uprawianie

34

sportu, który daje nam możliwość dotarcia do

Piechcin jest kamieniołomem, w którym moż-

miejsc niezwykłych, które przy akompaniamencie

na zanurzyć się na głębokość około 25 metrów.


Jako płetwonurek do dyspozycji mamy podwod-

przyczyną jego powstania, przybrał formę chmury

ny świat, którego powierzchnia rozciąga się na 5

wzbudzonych osadów i zabrał nam całą przyjem-

hektarach. Znajdziemy tu wapienne klimaty opa-

ność z przebywania pod wodą i poznawania jego

dających pionowo ścian, „mini arch” w płytszej

uroków.

części zbiornika oraz rozmyte wapienną mgłą pozostałości drzew. Świat, który jest inny w świetle

Warto wspomnieć o tym, że kiedy po ustaniu pra-

słońca, inny w pochmurny dzień, a jeszcze zupeł-

cy ostatnich maszyn woda zaczęła wypełniać ka-

nie inny, kiedy postanowimy zakraść się do nie-

mieniołom, to pod jej powierzchnią znalazły się nie

go pod osłoną nocy. Każdy akwen, a kamieniołom

tylko wapienne twory, ale także coś, co dziś pod-

w szczególności, posiada swoją specyfikę. Dlate-

czas nurkowań tworzy niesamowity klimat – drze-

go zanurzając się pod wodę w Piechcinie, musi-

wa! Kiedy mam okazję nurkować w Piechcinie, to

my być bardzo ostrożni. Wystarczy bowiem jeden

właśnie między nimi czuję się bardzo wyjątkowo.

niefortunny ruch płetwą, żeby wapień, który był

Widok gałęzi przesuwających się przed szybą ma-

35 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

ski powoduje, że świat, który w tej chwili mnie otacza, staje się na tyle wyjątkowy, iż chcę do niego wracać. Zabierając pod wodę aparat, zawsze liczę na dobre ujęcia. Na to, co przygotowała natura i ile tego dnia będzie chciała z tego oddać, abym mógł to utrwalić na fotografiach. Muszę przyznać, że jeżeli chodzi o Kamieniołom Piechcin, zawsze jest tu łaskawa. W świecie, w którym przyszło nam żyć, mamy coraz mniej czasu na obcowanie z naturą. Dlatego uważam, że nurkowanie jest jednym z niewielu sportów, które ten czas są w stanie spowolnić i spowodować, że zanurzając się w podwodny świat, przechodzimy w tryb „slow motion”.

...

36


37 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YDARZENIA

MUSAN Podwodne

muzeum rzeźb w

A jia Napa

Tomasz Andrukajtis foto: Jason deCaires Taylor, Krzysztof Flis, Mattias Vendlegard

Ostatniego dnia lipca Cypr zaprezentował światu swoją najnowszą atrakcję – Museum of Underwater Sculpture Ayia Napa (MUSAN). Dla lokalnej społeczności oficjalne otwarcie tej wspaniałej podwodnej instalacji autorstwa brytyjskiego artysty Jasona deCaires Taylora było wielkim wydarzeniem oraz wspaniałą okazją do zaprezentowania Cypru z najlepszej strony.

38


39 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YDARZENIA

Z tej okazji lokalne władze wspólnie z Ministerstwem Turystyki Cypru zaprosiły do Ajia Napa dziennikarzy z wielu europejskich krajów, aby po-

40

znali gościnność mieszkańców i uroki tej skąpanej

loty, które w końcu pomogą osiągnąć upragniony

w słońcu wyspy. A trzeba przyznać, że zarówno

cel nieco okrężną drogą, nie był to z pewnością

pod wodą, jak i na powierzchni, Cypr ma wiele do

czas stracony. Niesprzyjające okoliczności pozwo-

zaoferowania. Dla DIVERS24 nie była to pierwsze

liły poznać się z pozostałymi uczestnikami wypra-

wizyta w tym kraju, a ponieważ z poprzednią wią-

wy i stały się fundamentem pod nowe znajomości,

że się wiele wspaniałych wspomnień, to grzechem

które niezwykle uprzyjemniły pobyt na Cyprze. A

byłoby z takiego zaproszenia nie skorzystać.

skoro już o tym mowa…

Podobno w podróży nie liczy się cel, tylko droga,

Nie sposób było nie zauważyć, że naszym gospo-

która do niego prowadzi i moja wyprawa na Cypr

darzom niezwykle zależy, abyśmy czuli się jak naj-

z pewnością może służyć za potwierdzenie tych

lepiej i żeby atrakcji nam nie brakowało. A tych,

słów. Dzięki solidności Austrian Airlines podróż

zwłaszcza pod wodą, na Cyprze jest bardzo wiele.

z Warszawy do Larnaki trwała dwanaście godzin

Oczywiście opisanie wszystkich w jednym tekście

dłużej niż zakładał plan. Pomimo tułania się od lot-

jest niemożliwe, dlatego skupię się tylko na głów-

niska do lotniska w oczekiwaniu na kolejne samo-

nym celu naszej wyprawy – MUSAN.


41 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YDARZENIA

42


43 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YDARZENIA

Podwodne muzeum rzeźb w Ajia Napa, to najnowsza atrakcja w turystycznej ofercie Cypru. Składa się z 93 rzeźb, które wyszły spod dłuta Jasona deCaries Taylora i jest zwieńczeniem wielu lat starań i pracy. Sam pomysł zrodził się już w 2014 r., a intensywne prace trwały przez ostatnie trzy lata. Otwarcie MUSAN jest symbolem i potwierdza kierunek, w jakim zmierza i nadal planuje podą-

lejące się z nieba słońce tworzą idealną mieszan-

żać Cypr – bycie czołowym kierunkiem nurkowym

kę na relaksującą wizytę w podwodnym świe-

w Europie i na świecie. Lokalne władze oczekują,

cie. Jest bezpiecznie, interesująco i różnorodnie.

że obiekt będzie każdego roku przyciągać 50 tys.

Wprawdzie nasze pierwsze wrażenia zostały nie-

odwiedzających. Szacunki te korelują ze słowami

co zakłócone przez nienajlepszą widoczność, ale

ministra turystyki Savvasa Perdiosa, który stwier-

przyczyną tego była zapewne spora grupa, jaką

dził, że to właśnie turystyka nurkowa jest jednym

zjawiliśmy się tego dnia w wodzie. Kolejna wizyta

z filarów Narodowej Strategii Turystyki Cypru

w bardziej kameralnym gronie pozwoliła doświad-

2030.

czyć uroków tego miejsca w pełni. Zwłaszcza podwodnym fotografom, których w poszukiwaniu

Rzeźby tworzące muzeum zostały zatopione sto-

ciekawych kadrów ograniczała tylko własna kre-

sunkowo blisko brzegu, na głębokości do 10 me-

atywność i wyobraźnia.

trów. W ten sposób MUSAN jest otwarte dla

44

wszystkich. Przestrzeń dla siebie znajdą tu zarów-

Tym, co w MUSAN jest najpiękniejsze, jest je-

no nurkowie, jak i freediverzy, czy osoby lubują-

go wielowymiarowość i różne oblicza. Podobnie,

ce się w snorklowaniu. Piękna, przejrzysta woda i

jak w przypadku innych projektów Jasona de-


Caries Taylora, również muzeum na Cyprze jest

na. Znajoma, jednak stale podlegająca zmianom i

mocno zakorzenione w lokalnej kulturze, skrywa

rozwojowi w kierunkach, których możemy się tyl-

głębsze przesłanie, a całość stworzono z udzia-

ko domyślać. Tak więc powtórne wizyty z apara-

łem przedstawicieli lokalnej społeczności. Jednak

tem fotograficznym zapowiadają się szczególnie

mnogość oblicz, o której wspomniałem wcześniej,

ekscytująco.

jest najbardziej fascynująca i nie ogranicza się tylko do postaci, które artysta uwiecznił w swoich

Jeżeli zaś chodzi o Cypr, to on również podlega

pracach. Wraz z osadzeniem wszystkich rzeźb na

zmianom. I są to zmiany na lepsze. Tm co w spo-

dnie rozpoczął się proces, który nie będzie miał

sób widoczny zmieniło się w ciągu minionych lat,

końca. Nowe obiekty staną się bazą i fundamen-

jest z pewnością podejście samych Cypryjczyków

tem do rozwoju dla otaczającego je ekosystemu.

i świadomość atrakcyjności własnej kultury oraz

Lokalna fauna i flora z lubością pochłonie gładkie

dziedzictwa. W przeszłości mieszkańcy starali się

oblicza rzeźb i tchnie w nie życie oraz nada im uni-

dostosowywać do turystów, tak, aby ci czuli się,

kalny charakter, nieustannie porastając je kolejny-

jak u siebie. Stąd też wiele elementów świadczą-

mi warstwami i tworząc całość, która za każdym

cych o unikalności danego miejsca, nie było ekspo-

razem, gdy postanowimy ją odwiedzić, będzie in-

nowanych. Dziś jest inaczej.

45 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YDARZENIA

To właśnie lokalne walory, barwy i smaki tworzą atrakcyjność Cypru, a Cypryjczycy chętnie je prezentują i bez kompleksów dzielą się wszystkim tym, co mają najlepsze. Dzięki temu, czego doświadczyłem oraz dzięki ludziom, których poznałem podczas tej wyprawy, z całą pewnością mogę powiedzieć, że Cypr ma specjalne miejsce w moim sercu i na pewno nie była to moja ostatnia wizyta w tym kraju. ...

46


Zaprojektowany z myślą o funkcjonalności i jakości

Zakres standardowy

Standardowy zakres KUBI to zaprojektowany do dopasowania do istniejącej lateksowej lub silikonowej uszczelki mankietu suchego skafandra.

Pasuje jak ulał... Dopasowany zakres

System dopasowanych suchych rękawic KUBI jest przeznaczony do bezpośredniego klejenia / montażu do suchego skafandra, zawierający prostotę oryginalnego systemu KUBI ale dopasowany bezpośrednio do skafandra.

www.

email: sales@

store.com

store.com Tel +44(0)1162 388255

Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021

Skup się na szczegółach

Prawdopodobnie najłatwiejszy System suchych Rękawic jaki możesz użyć

47


W YPR AW Y

La Morépire Nurkowanie

w muzeum

Stefan Panis Tłumaczenie: Tomasz Andrukajtis

Pod koniec 2020 roku muzeum w belgijskiej kopalni „La Morépire” w Bertrix, zostało zmuszone do zamknięcia swoich bram dla wycieczek turystycznych z przewodnikiem po suchej części kopalni. Taki obrót spraw pozwolił właścicielowi kopalni, którym jest Yves Crul, na poznanie się z odpowiednimi ludźmi i realizację projektów, na które normalnie nie miał czasu.

48


49 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

W momencie, kiedy wspólnie ze społeczno-

Yvesowi zdjęcia i filmy, które mógłby później

ścią Bertrix i Herbeumont pracowałem nad stwo-

wykorzystać w muzeum, po jego przebudowie

rzeniem szczegółowej dokumentacji, burmistrz

w przyszłym roku.

przedstawił mnie Yvesowi. Musicie wiedzieć, że jest on bardzo entuzjastyczną osobą i ma prawdzi-

Kopalnia La Morépire znajduje się w belgijskiej

wego bzika na punkcie kopalń, a zwłaszcza kopalń

prowincji Luksemburg, a dokładniej przy Rue du

łupków. Podczas spotkania otrzymaliśmy zgo-

Babinayv1. Dziś muzeum jest ponownie otwar-

dę, aby przyjść i zanurkować w La Morépire oraz

te i za 9,5 Euro od osoby można odbyć wycieczkę

sporządzić dokumentację kopalni. Czasu było jed-

z przewodnikiem. Niestety, wiąże się to również

nak mało i musieliśmy go dobrze wykorzystać. Od

z tym, że nurkowanie nie jest już możliwe. Dlate-

początku było jasne, że będzie to wyjątkowa, jed-

go nie ma co zawracać głowy właścicielowi, który

norazowa okazja do zanurkowania w tym miejscu.

w tej kwestii jest nieugięty. W tym miejscu muszę

Byłem za to bardzo wdzięczny i wraz z moim ze-

przytoczyć historię, jaka miała miejsce podczas

społem The Mine Exploration Team, rozpoczęli-

naszej eksploracji. Otóż pewien zazdrosny nurek

śmy niezbędne przygotowania, aby jak najszybciej

dowiedział się o projekcie, który realizowaliśmy

zacząć pracę!

i umieścił w mediach społecznościowych nieprawdziwe informacje, że teraz każdy może tam nurko-

50

W nagrodę za możliwość nurkowania w tym nie-

wać. Miał chyba nadzieję, że właściciel w efekcie

zwykłym miejscu musielibyśmy przygotować to-

zatrzyma projekt… Na szczęście dość szybko

pografię terenu w 3D, a także zaprezentować

wszystko zostało wyjaśnione!


Wydobycie łupków

W szybach kopalni wykuwano bloki o wadze 100

Historia kopalni sięga znacznie dalej, ale to, co się

kg, które człowiek niósł na plecach do wózków ko-

działo przed 1836 r., jest bardzo niejasne. Z ko-

palnianych tzw. wagonetek. Kiedy wózek był już

lei we wspomnianym roku ma miejsce bardzo

pełny, operator dźwigu wyciągał go z szybu i do-

istotne wydarzenie – sprzedaż kopalni rodzinie

starczał na powierzchnię, gdzie w różnych warsz-

Perlotów. Jest to wielkie nazwisko w historii bel-

tatach blok był zamieniany w łupkowe dachówki.

gijskiego górnictwa, ponieważ rodzina była wła-

Robotnicy z kopalni byli wyjątkową grupą ludzi.

ścicielem kopalń łupków na terenie całego kraju.

Dumą, zawziętą i upartą. Pewnego razu jeden

W szczytowym momencie w kopalni wydobywa-

z pracowników wykuł ogromny blok, który był

no „ardoisière”, jak nazywa się łupek, aż z trzech

zbyt ciężki, aby go podnieść. Robotnik jednak nie

poziomów, a na miejscu pracowało wówczas 70

nie odpuścił i zrobił to, co z każdym innym blo-

górników. Pod koniec każdego dnia kierownik oso-

kiem. W efekcie z przemęczenia pękły mu żyły oka

biście sprawdzał, gdzie znajdują się najlepszej ja-

i oślepł! Niemniej podniósł blok o wadze 300 kg.

kości łupki. Następnie we wskazanych miejscach

Tyle było to dla niego warte…

wiercono otwory, w których umieszczano ładunki wybuchowe. Ostatnia ekipa górników opuszcza-

W 1977 r. odkrywkowe kopalnie łupków w Hiszpa-

jąca kopalnię detonowała je, a korytarze kopalni

nii i Portugalii zaczęły dostarczać znacznie tańsze

wypełniały się kurzem, który miał dużo czasu,

dachówki, co ostatecznie zmusiło właścicieli do

by opaść, zanim następnego ranka znów ruszy wy-

zaprzestania wydobycia i zamknięcia La Morépire.

dobycie.

Praca stanęła, zatrzymano pompy, a wody grunto-

51 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

52


53 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

dawno temu wjeżdżały i wyjeżdżały wozy kopalniane. Kiedy muzeum zostało otwarte, właściciel stworzył nawet mapę, aby goście mogli zwiedzać we powoli zaczęły wypełniać korytarze aż do sa-

kopalnię po tych samych torach. Trwało to aż do

mego wejścia, odzyskując kopalnię z rąk ludzi.

zimy, kiedy borsuk wczołgał się do skrzynki z bezpiecznikami i spowodował zwarcie. Ponieważ to-

Kiedy Yves kupił kopalnię w 1996 roku i urucho-

warzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty

mił „Au coeur de l’Ardoise” (w sercu łupka), pompy

odszkodowania, kopalnia straciła windę.

musiały pracować bez przerwy przez 5 miesięcy, aby tylko częściowo osuszyć poziom -25 m. Na-

Yves pracował dzień i noc. W ciągu tygodnia dał

wet dzisiaj praca pomp i utrzymanie tego poziomu

radę zainstalować liczące 268 stopni schody wy-

kosztuje około 1000 € miesięcznie.

konane ze stali nierdzewnej i ponownie otworzyć muzeum. Schody prowadzą w dół aż do samej wo-

Być tam, gdzie nikt jeszcze nie dotarł

dy i są na tyle szerokie, że można na nich ustawić butle stage oraz aparaty fotograficzne, a to dla nas

Każde nurkowanie w „nowej” kopalni jest wyjątko-

iście luksusowe warunki.

we. Jednak, kiedy dostajesz oficjalne pozwolenie

54

na eksplorację w miejscu, w którym nikt wcze-

To niesamowicie silne uczucie, gdy po raz pierwszy

śniej nie nurkował, jest to po prostu niesamowi-

schodzisz z szybu… Na głębokości zaledwie pięciu

te! Do wody wchodzimy głównym szybem, gdzie

metrów mamy już do czynienia z bocznymi odno-


gami, które znajdują się po obu stronach. Po pra-

pod głównym szybem, aby połączyć się z komorą

wej widzę piękną starą pompę ręczną, a następnie

z prawego korytarza na poziomie -5 metrów. Ze

rozwidlenie na korytarz północny i południowy.

względu na opadające osady i zerową widoczność

Na końcu lewego korytarza stoi wspaniała, ma-

szyb ten nazwaliśmy „The Hellhole”.

sywna drewniana wyciągarka. Jest pięknie zachowana i daje dostęp do cudownej komnaty, zwanej

Nieoczekiwane towarzystwo

salą włoską. Wiem o tym, ponieważ Louis Soqu-

W lewym korytarzu na poziomie -10 metrów od-

ay, 80-letni górnik, którego później spotkaliśmy,

kryliśmy wiele obiektów, takich jak np. stary tele-

podzielił się z nami informacją, iż włoscy imigran-

fon, który służył do komunikacji z powierzchnią.

ci pracowali głównie w tej części kopalni. Na górze

Z dostarczonych nam planów wiedzieliśmy, że

pomieszczenia znajduje się gigantyczna drewniana

pierwsza duża komora nie może być daleko. Nie-

wciągarka, która jest w zdumiewająco nienaruszo-

stety prowadzące do niej wąskie przejście jest

nym stanie! Zszedłem z tego 45-stopniowego zbo-

zablokowane, a usunięcie całego gruzu koszto-

cza i znalazłem wózek kopalniany, który był wciąż

wałoby nas zbyt wiele cennego czasu. Ruszyli-

ustawiony na szynach. Imponujący widok! W dol-

śmy dalej głównym korytarzem i nagle, w ułamku

nej części pomieszczenia szyb zwęża się i cią-

sekundy, moje serce zaczęło bić jak szalone, gdy

gnie do -37 metrów, gdzie wyrównuje się i skręca

oświetliłem swoją latarką ludzką twarz! Okaza-

55 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

56


57 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

ło się, że jest to jedna z dekoracyjnych figur, które używane są w muzeum. Jak się okazało, spadła tutaj przez szyb wentylacyjny. Płynąc dalej, trafiliśmy nami na piękny stół obrotowy wózka, który prowadzi do następnej komory wydobywczej.

58

To było fantastyczne uczucie, móc przepłynąć

Spadające szczątki…

przez tę dużą salę i podziwiać niegdysiejsze miej-

Poziom -10, choć na początku jest pełen gruzu, po

sce pracy górników. Na kolejnym zakręcie odna-

prawej stronie kryje kolejną miłą niespodziankę.

leźliśmy piękne schody i o dziwo okazało się, że…

Ponieważ była to stara część, to prawdopodobnie

prowadzą na powierzchnię! Idealne wyjście awa-

służyła do upychania gruzu, tak, aby nie trzeba go

ryjne dla zespołu nurkowego usytuowane na środ-

było zabierać z powrotem. Podążając za podwój-

ku kopalni, na wypadek, gdyby coś poszło nie tak.

nymi szynami, tuż za zakrętem trafiamy na kolej-

Ze względu na dużą odległość zaczęliśmy korzy-

ny zawał, ale ponieważ nurkujemy w uprzężach

stać z naszych skuterów DPV, które na tę wypra-

typu sidemount, to jesteśmy w stanie przecisnąć

wę dostarczył nam Seacraft. Wszystko po to, aby

się przez niego. I całe szczęście! Dalej znajduje

móc szybciej pokonać większy dystans. Na końcu

się piękny korytarz, który prowadzi do kolejnego

dotarliśmy do całkowicie zawalonego korytarza,

pomieszczenia, gdzie jego górna część wychodzi

który na zawsze zamyka ostatnią komnatę…

w kieszeni powietrznej, ale niestety nie ma połą-


59 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

trycznych, które tworzą niebezpieczną pajęczynę. Musielibyśmy minąć ją przy zerowej widoczności, dlatego decydujemy się zawrócić i kontynuować czenia z górnymi suchymi poziomami. Poziom -60

eksplorację na innym poziomie. Na kolejne nur-

jest znacznie trudniejszy do przejścia. Wiedzieli-

kowanie zabraliśmy trochę narzędzi, aby móc

śmy od Louisa, że również tutaj prawa strona by-

oczyścić ścieżkę. Udało nam się również odkryć

ła bardzo niestabilna. Powiedział mi, że nigdy tam

kilka komór wydobywczych, ale niestety nasz

nie był, gdyż uważał, że jest to zbyt niebezpieczne.

czas przeznaczony na eksplorację kopalni jest

Mój partner David robił właśnie jump od głównej

krótki, tak więc nie jesteśmy w stanie zbadać

poręczówki, a ja wisiałem w korytarzu, zostawiając

wszystkiego.

mu możliwość prowadzenia nas dalej, kiedy nagle łupkowy blok odpadł z sufitu wprost na moje nogi!

Mierzenie, mierzenie, mierzenie…

To niewątpliwie był znak, aby brać je za pas.

Podczas pierwszych nurkowań założyliśmy dużo poręczówek, aby na podczas kolejnych zanurzeń

60

U podstawy szybu leży stos starych drewnia-

nawigować szybciej, łatwiej i bezpieczniej. Poza

nych drabin, które skłaniają mnie do refleksji nad

tym Dirk potrzebuje wielu informacji od zespołu

tym, jak ciężka była praca robotników w kopal-

nurkowego, aby uzupełnić topografię. Główne po-

ni. Ciągać ze sobą te drabiny z kamieniem ważą-

ręczówki są zaznaczone co 5 metrów, a tutaj mie-

cym około 100 kg na plecach… Nasza trasa znów

rzymy, mierzymy i rysujemy szkic, a ja robię fotos

jest zablokowana. Tym razem przez stos kabli elek-

z każdego punktu plus kilka zdjęć poświęconych na


„specjalne” tematy, które napotkaliśmy po drodze.

kam. Następnie wysyłam mnóstwo e-maili z na-

Następne nurkowanie, Jimmy filmuje to wszystko,

dzieją, że skądś nadejdzie pozytywna odpowiedź.

układając kawałki w całość. To praca, która wyma-

W niektórych przypadkach oznacza to, że trzeba

ga czasu, ale jeśli zostanie wykonana poprawnie

tam pojechać, aby obejrzeć kolekcję, a co za tym

i precyzyjnie, rezultaty są niesamowite.

idzie, muszę wziąć kolejne wolne od pracy i ruszyć w 200-kilometrową przejażdżkę do archiwum.

Podczas ostatnich nurkowań mamy do dyspozycji

Niemniej, nawet jeżeli znajdę tylko jedno przydat-

nowe narzędzie, które okazuje się bardzo pomoc-

ne zdjęcie, to wiem, że było warto! W przypadku

ne i przyspiesza postępy zespołu w przyszłych

moich poszukiwań dotyczących kopalni Morépi-

projektach – Mnemo. Narzędzie rejestruje głę-

re mam szczęście. Udało mi się znaleźć coś bar-

bokość, kąt, odległości i namiar. Po nurkowaniu

dzo wyjątkowego. Jest to stary 32-minutowy film

z Mnemo można zalogować się do komputera,

dokumentalny o kopalni, nakręcony w 1953 roku,

a dane przenieść do pliku Excel lub nawet stwo-

z materiałem filmowym z powierzchni i spod ziemi.

rzyć grafikę ilustrującą wszystkie zebrane dane.

Obecnie pracujemy nad filmem dokumentalnym z całego projektu, więc będzie to niesamowity ma-

Po nurkowaniach otrzymujemy również pozwole-

teriał, który dołączymy do całości.

nie na udokumentowanie suchych części kopalni, zarówno turystycznych, jak i tych niedostępnych.

Kopalnia Morépire w 3D!

Okazuje się, że jest ona ogromna! Z kilkoma ma-

Jeśli masz naukowe podejście do projektu, kil-

sywnymi i spektakularnymi komorami! To zdumie-

ka ładnych zdjęć lub filmów nie wystarczy. Bę-

wające, jak wiele narzędzi wciąż znajdujemy. Są

dzie to tylko dodatek, który zostanie dołączony

wśród nich wiertarki, węże i wciągniki, ale także

do końcowego rezultatu. Dirk jego plan topogra-

rzeczy osobiste, takie jak płaszcz, rękawiczki czy

ficzny 3D będzie używany jako nowy plan bez-

pusta paczka papierosów, puszka do picia lub bu-

pieczeństwa dla części turystycznej. Prezentuje

telka piwa, co sprawia, że znów możemy zobaczyć,

drogi ewakuacyjne dla zwiedzających, ale będzie

jak wyglądało życie pod ziemią.

również używany do zaznaczania interesujących miejsc podczas zwiedzania kopalni. W przyszłym

1953 czarno-biały film

roku muzeum czeka przebudowa, a wiele materia-

W przypadku takiego projektu zdjęcia historycz-

łów i informacji, które zgromadziliśmy podczas na-

ne są świetnym dodatkiem. Podobnie jak w przy-

szej pracy, zostanie wykorzystanych w częściach

padku zdjęć starych statków, ich zdobycie nie jest

ekspozycyjnych. Będą również wyświetlane na-

łatwym zadaniem. Zwykle zaczynam od wyszu-

sze zdjęcia i filmy. Realizacja jest niesamowita, bo

kiwania w internecie. Szukam śladów prowadzą-

kopalnia jest ogromna. W tym momencie Dirk ma

cych do muzeów lub archiwów, które mogą mieć

prawie gotowe już ponad 200h prac rysunkowych.

coś o kopalni lub firmie wydobywczej, której szu-

Wynik zapowiada się spektakularnie!

61 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

Hołd dla Louisa Soquay Gdybyście mnie zapytali, co zrobiło na mnie największe wrażenie w trakcie całego projektu, to bez wątpienia odpowiedziałbym, że dla mnie, ale też dla całego zespołu, była to możliwość spotkania z Louisem Soquayem. Louis ma już 81 lat, choć wygląda na nie więcej niż 65, i pracował kiedyś w tej kopalni. Napisał wówczas nawet książkę o swoim życiu. Długie rozmowy z Louisem zawsze były bardzo interesujące i emocjonalne. Kilka razy schodził z nami po schodach, żeby nam coś wyjaśnić lub pokazać, jak coś zostało zrobione. Maszerowanie z nim przez kopalnię sprawiało, że czułem wielką pokorę i nie mogłem czuć nic poza ogromnym szacunkiem dla górników. Zawiść i zazdrość Podczas naszej pracy w kopalni mieliśmy szczęście spotkać bardzo ciekawych ludzi, dzięki którym powstaną kolejne projekty. Niestety na tę chwilę są one ściśle tajne i nie mogę powiedzieć o nich nic więcej. Czasami bywa też tak, że właści-

62


ciel obiektu chce, aby wszystko zostało załatwione cicho i bez zbędnego szumu. Niestety bywa też tak, że na swojej drodze spotykasz zazdrosnych ludzi, którzy chcą pokrzyżować twoje plany. Tak było w tym przypadku, gdy pojawiły się fałszywe informacje w mediach społecznościowych, mówiące, że każdy może zanurkować w kopalni La Morépire i wystarczy zadzwonić do muzeum. Prawdopodobnie chodziło o to, że duża ilość telefonów i zainteresowanie nurkowaniem w kopalni, miało przerwać nasz projekt. Na szczęście zarówno właściciel, jak i burmistrz miasta wykazali się odpowiednim nastawieniem, a cała sprawa została zgłoszona urzędnikom. W momencie, w którym czytacie ten artykuł, kopalnia ponownie jest otwarta dla zwiedzających i niestety wszelkie działania nurkowe dobiegły końca.

...

63 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


64


WR AKI

HMHS Britannic E ks

pedycja do wr aku w

10 0

ro c zn i c ę z ato n i ęci a

Andy Torbet Tomasz Andrukajtis

Britannic był legendarnym brytyjskim statkiem pasażerskim. Większym, silniejszym i bardziej bezpiecznym niż jej bardziej znana siostra Titanic. Eksperci uważają, że gdyby Britannic uderzył w tę samą górę lodową, która zatopiła Titanica, to utrzymałby się na powierzchni i dałby tym samym potwierdzenie słynnym słowom o niezatapialności. Niestety ten transatlantyk zaliczany do klasy „Olympic”, nigdy nie doczekał się rejsu w roli statku pasażerskiego. Wybuch I wojny światowej zgotował Britannicowi inny los i jednostka została wcielona do służby jako statek szpitalny. To właśnie podczas wypełniania tej misji, Britannic udał się po raz szósty na Morze Egejskie, aby zabrać żołnierzy rannych w walkach na Bliskim Wschodzie. Jednak 21 listopada 1916 r. potężna eksplozja w pobliżu dziobu poważnie uszkodziła statek i doprowadziła do jego zatonięcia.

65 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

prowadzimy penetracji w głąb zalanych korytarzy w celu zbadania przyczyn, nigdy się nie dowiemy. Istotne jest jednak to, że gdyby te drzwi były zamknięte, to Britannic przetrwałaby wybuch, tak

Britannic

bardzo poprawiono konstrukcję jednostki od czawpłynął na minę ustawioną przez

su zatonięcia Titanica.

niemiecki okręt podwodny. W wyniku eksplozji

66

w pobliżu dziobu powstała olbrzymia wyrwa. Wo-

Dziś spoczywa na dnie w niemal nieskazitelnym

da wdzierała się do środka, a drzwi, które miały

stanie 120 metrów pod powierzchnią wody. Wrak

uszczelnić korytarze, pozostały otwarte. Robot-

został zlokalizowany w 1975 r. przez Jacquesa

nicy, którzy przemieszczali się pomiędzy wodosz-

Cousteau. Wtedy też przeprowadzono pierwsze

czelnymi przedziałami, nie pozamykali ich. Nikt

nurkowania na wraku, który po dziś dzień urze-

nie jest pewien, dlaczego tak się stało. Być może

ka odwiedzających go nurków. O eksploracji Bri-

sygnał z mostka nigdy nie został wysłany? Możli-

tannica przeczytałem po raz pierwszy w 1998 r.,

we też, że w chaosie, który zapanował na statku,

kiedy ruszył pierwszy projekt prowadzony przez

nigdy nie dotarł do ludzi znajdujących się na dole.

Brytyjczyków. Cały czas śledziłem doniesienia

Nie jest też wykluczone, że ludzie ogarnięci paniką

o tym, jak kolejni podwodni odkrywcy przepro-

nie posłuchali polecenia lub to, że drzwi zacięły się

wadzają następne ekspedycje do wraku. Od tego

z powodu wygięcia wskutek eksplozji. Dopóki nie

czasu wśród nurków technicznych Britannic stał

uzyskamy dostępu do wnętrza wraku i nie prze-

się jednym z najbardziej pożądanych wraków na


świecie, z kolei od 18 lat znajduje się na mojej prywatnej liście najlepszych wraków dostępnych do nurkowania. W 2016 roku minęła setna rocznica zatonięcia

i z temperaturą na poziomie 6°C, tak więc popra-

HMHS Britannic. Z tej okazji stacja telewizyjna

wa warunków była wyraźnie odczuwalna. Tym

BBC wysłała mnie do Grecji, w celu zanurkowania

na co muszę zwrócić szczególną uwagę, jest fakt,

na wraku i zgromadzenia materiału do filmu do-

że cała logistyka związana z wyprawą była bar-

kumentalnego. Produkcja miała opowiadać histo-

dziej zaangażowana i imponująca niż jakikolwiek

rię tej gigantycznej jednostki oraz ludzi, którzy ją

projekt nurkowy, w którym brałem udział. Naszą

budowali, żeglowali nią, pracowali na jej pokładzie

jednostką był zarejestrowany na Malcie statek

i byli na niej leczeni, kiedy ta pełniła funkcję statku

badawczy z rosyjską załogą, wyposażony w dwa

szpitalnego.

załogowe pojazdy podwodne – trzy i jednoosobowy, zdalnie sterowanego robota ROV, komorę

Woda na powierzchni miała temperaturę bal-

hiperbaryczną i dzwon nurkowy. ROV miał połą-

samicznych 20°C i nadal niezwykle przy-

czenie wideo z łodzią, dzięki czemu kierownik nur-

jemnych 16°C 120 metrów niżej, na samym

kowania i lekarz mogli obserwować zespół nurków

wraku. Zaledwie kilka tygodni wcześniej kręci-

z powierzchni przez cały czas trwania nurkowa-

liśmy film w pobliżu dna kamieniołomu w Wa-

nia. Jednak dla nas, nurków, to dzwon nurkowy

lii – 100 metrów głębokości, w ciemnościach

zrobił największą różnicę. Pracowałem już wcze-

67 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WW Y PR RA AKW I Y

68


69 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TWEW YCPRHRANAKIW IK AA

podać najbardziej odpowiednią mieszankę oddechową. Sam dzwon służył również jako miejsce do śniej z wykorzystaniem dzwonu podczas głębo-

przechowywania 50-litrowych butli z gazami. Za-

kich prac komercyjnych i wojskowych, ale ten tutaj

czynając od spodu, znajdowały się w nim wszyst-

był znacznie bardziej imponujący. Był wystarcza-

kie potrzebne nam gazy dekompresyjne. Jeśli więc

jąco duży, aby pomieścić dwóch nurków w pełnym

czyjś rebreather by zawiódł, to zawsze mieliśmy

wyposażeniu (chociaż dobrym pomysłem było ro-

pod ręką butle bailoutowe. Nad nimi były butle ba-

zebranie się ze wszystkiego i pozostawienie tylko

iloutowe pozostałych trzech nurków z naszego ze-

jednej butli bailoutowej) i pozwalał, aby głowa i ra-

społu. Potem butle do dzwonu i sam dzwon. Wiele

miona znajdowały się w suchej części. Idealne wa-

warstw zaspokajających wszystkie nasze potrzeby

runki do pogawędki w drodze na powierzchnię,

w tej materii.

wypicia drinka lub jak w naszym przypadku prze-

70

prowadzenia wywiadu. Jednak, poza tym wszyst-

Na wykonanie dwóch nurkowań i zarejestrowa-

kim, jego głównym zadaniem było zapewnienie

nie potrzebnego materiału mieliśmy tylko pięć dni.

bezpieczeństwa. Posiadanie dzwonu nurkowe-

Oprócz nagrań spod wody musieliśmy w tym cza-

go pozwalało nam wprowadzić nieprzytomnego

sie zarejestrować także wywiady, ujęcia na po-

poszkodowanego do przestrzeni, w której mógł-

kładzie i ogólnie wszystko to, co później miało

by swobodnie oddychać. Z kolei lekarz znajdują-

posłużyć do zmontowania całego filmu dokumen-

cy się na statku, mógłby wtedy przez wąż dzwonu

talnego. Wiatry wiejące wokół wyspy Kea potra-


Liberty w konfiguracji Sidemount to całkowicie niezależny rebreather ze zintegrowanymi butlami z tlenem oraz diluentem. Jednostka w konfiguracji. Sidemount gotowa do nurkowania waży zaledwie 22,8 kg dzięki czemu jest idealna w trakcie podróży i wyprawy. Liberty w konfiguracji Sidemount może działać jako bailout rebreather. Elektronika możemy ustawić tak aby pozostawała

w konfiguracji bailout i monitorowała naszą dekompresję oraz utrzymywała zadane PO2 w pętli. W komputerze rebreathera Liberty mamy możliwość również ustawienia gazów które

z najniższych oporów oddechowych spośród wszystkich rebreatherów sidemount dostępnych na rynku. Jednocześnie system zawiera dwie butle na pokładzie zachowując przy tym

mamy w jednostce backmount. Dzięki temu w sytuacji bailout nasza dekompresja może być kontynuowana na jednostce bailout Liberty. Liberty w konfiguracji Sidemount ma jedne

neutralną pływalność. www.divesoft.com | info@divesoft.com

71 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

fią być bardzo nieprzewidywalne. Stąd też utrata

z ujemną pływalnością i z maksymalną możliwą ilo-

dni przeznaczonych na nurkowania z powodu nie-

ścią powietrza wypuszczoną z suchego skafandra

sprzyjających warunków na powierzchni, była sta-

i skrzydła. Następnie trzeba było się chwycić liny

łym i powtarzającym się problemem wszystkich

opustowej i przeciągnąć się przez rwący nurt, aż

poprzednich ekspedycji do wraku Britannica. Jak

do spokojnych wód poniżej, a wszystko to, zanim

się okazało, nasza wyprawa nie miał być od tej re-

porwie nas prąd. Siedzieliśmy tak w pełnym ekwi-

guły wyjątkiem. Był już czwarty dzień ekspedycji,

punku gotowi do drogi i nerwowo wyczekiwaliśmy

a oprócz obowiązkowego i całkowicie niezbędne-

na decyzję kapitana. Mijały kolejne minuty, gdy

go nurkowania w celu sprawdzenia, czy cały sprzęt

wypuszczano do wody zdalnie sterowanego robo-

jest sprawny po przetransportowaniu go przez

ta ROV, aby zobaczyć, jak silny i głęboki był prąd.

Europę lub Atlantyk, my nadal nie zmokliśmy. Wa-

W końcu ROV został wydobyty na powierzchnię,

runki pogodowe wymusiły przedłużenie podróży,

a kierownik nurkowania podszedł i zwrócił się do

ale jeden dodatkowy dzień to wszystko, co dosta-

nas z ponurą miną. Po czym uśmiechnął się i dał

liśmy. W piątym dniu w końcu zanurkowaliśmy…,

nam znak, unosząc kciuki do góry – dostaliśmy zie-

ale niestety nie na Britannicu. Wiatry wciąż by-

lone światło!

ły zbyt silne, dlatego zdecydowaliśmy się zejść na wrak Burdigala, który znajduje się w bardziej osło-

Kocham pierwszą część nurkowania. Powolne

niętym miejscu. Jednostka miała silne powiązania

opadanie w mrok w otoczeniu błękitu i z towarzy-

z historią Britannica, ponieważ również zatonę-

szącym uczuciem oczekiwania, gdy zanurzasz się

ła po wpłynięciu na minę ustawioną przez ten sam

w kierunku swojego celu. Głębsze nurkowania są

niemiecki okręt podwodny. Wrak spoczywa na

zazwyczaj najlepsze, ponieważ okres oczekiwania

głębokości 60 metrów, tak więc było to przydatne

jest dłuższy, a cel jest zwykle czymś niezbadanym

ćwiczenie, aby w nieco łagodniejszych warunkach

lub naprawdę wartym zobaczenia.

zapoznać się z funkcjonowaniem poszczególnych systemów dostępnych na statku: dzwonu nurko-

Pierwszą rzeczą, jaka pojawiła się w polu widze-

wego, robota ROV i pojazdów podwodnych.

nia, był dzwon okrętowy, który dostrzegliśmy już na osiemdziesięciu pięciu metrach. Gdy dryfo-

72

Następnego dnia pogoda w końcu się poprawi-

wałem w jego kierunku, pozornie dużego obiektu

ła i wreszcie mieliśmy możliwość zanurkowania

przemierzając pustkę błękitu, moja perspektywa

na Britannicu. Okazało się jednak, że na pierw-

zmieniła się, gdy naprawdę wielki cień zaczął się

szych dziesięciu metrach jest bardzo silny prąd

materializować w ogromie gigantycznego statku.

i nie mieliśmy pewności czy kapitan pozwoli nam

Nawet przy doskonałej widoczności, jaką mieli-

zanurkować w takich warunkach. Słona rzeka

śmy tego dnia pod wodą, było niemożliwe, aby ob-

przepływająca obok pokładu nurkowego ozna-

jąć wzrokiem statek w całości. Z miejsca, w którym

czała, że każdy płetwonurek musiał wejść do wody

się znajdowaliśmy, rozciągał się na trzysta stóp


73 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

w stronę dziobu i kolejne sześćset w kierunku rufy. Nie sposób było jednym spojrzeniem ogarnąć pełnię skali Britannica. Po chwili poświęconej na kontemplację tego wi-

wą burtę. Ta metaliczna ściana wisząca nade mną

doku i faktu, że w końcu dotarłem do wraku Bri-

ukazywała pełną skalę statku i to, jak wiele leży

tannica, wróciłem do pracy. Mieliśmy zadanie do

w środku pozostając ukryte i niewidoczne przez

wykonania i długą listę ujęć, które musieliśmy

ostatnie stulecie. Wykonaliśmy powierzone nam

zrealizować. W ciągu zaledwie trzydziestu pię-

zadania i wyrwaliśmy się z tego majestatycznego

ciu minut czasu dennego musieliśmy zlokalizować

wraku, aby odbyć długą podróż na powierzchnię…

sterówkę, łazienkę kapitana, centrum medycz-

ale nasza przygoda jeszcze się nie skończyła.

ne, żurawiki szalupy ratunkowej, miejsce wybuchu i tunel strażacki.

I tak już bardzo silny prąd jeszcze znacznie się wzmógł i teraz wnikał dużo głębiej. Jego siła by-

74

Znajdując się naprzeciwko pozornie nieskończo-

ła tak wielka, że zakręciła naszym dzwonem, do

nemu statkowi, z jego niewiarygodnym wręcz po-

którego zmuszeni byliśmy się uwiązać w nabie-

ziomem zachowania, to właśnie wtedy, w pobliżu

rającym mocy strumieniu. Tego dnia musieliśmy

morskiego dna byłem świadkiem widoku, który

spędzić prawie sześć godzin na dekompresji, gdy

najbardziej zapadł mi w pamięci. Kiedy spojrzałem

wspinaliśmy się po tym skręconym bałaganie ka-

w górę, to z prawej burty, na której leży Britannic,

bli targanych gwałtownym prądem niczym flaga

dostrzegłem oddaloną o trzydzieści metrów le-

na wietrze.


Na szczęście po męczącym wynurzeniu zespół bezpiecznie wyszedł na powierzchnię. I tego dnia, 11 czerwca, w końcu zanurkowałem w HMHS Britannic. Przypadkowo były to urodziny dwóch osób, które zanurkowały na wraku Britannica – pierwsza to Jacques Cousteau, a druga… ja. Bon Anniversaire Jaques i Happy Birthday me.

...

75 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

Eksploracja jaskiń krasowych w Chinach Tekst i zdjęcia: Jani Niskanen Tłumaczenie: Tomasz Andrukajtis

Okręg autonomiczny Du’an Yao znajduje się w południowych Chinach, dwie godziny jazdy autem od Nanning – stolicy okręgu Kuangsi. Jest to wiejski obszar otoczony przez piękne i majestatyczne wzgórza oraz krystalicznie czyste rzeki, które stanowią kontrast dla tętniących życiem chińskich megamiast.

76


77 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

W okolicy znajdują się również malownicze formacje krasowe, które występują w całej Azji Południowo-Wschodniej. Du’an jest równie piękne,

Podczas naszej wyprawy nurkowej pod koniec

jak słynny na całym świecie powiat Yangshuo,

kwietnia, poziom wód podziemnych w źródłach

z tą różnicą, że nie ma tu prawie żadnych turystów.

właśnie zaczął się podnosić, więc praktycznie nie

Za to swoim wspaniałym krajobrazem pełnym

było przepływu. Ze względu na niski poziom wody

rzek i jaskiń znajdujących się pod nimi, miejsce to

w niektórych miejscach nurkowych, aby rozpo-

przyciąga nurków. Tutejsze podwodne formacje

cząć nurkowanie, musieliśmy przenieść nasze bu-

jaskiniowe należą do jednych z najpiękniejszych na

tle i cały sprzęt daleko w głąb jaskini. Na domiar

świecie. Według niektórych szacunków w prowin-

wszystkiego, niektóre jaskinie mają bardzo wąskie

cji znajduje się ponad 10 tys. kilometrów podziem-

przejścia, co sprawia, że z uwagi na wygodę, logi-

nych rzek!

stykę i bezpieczeństwo, to konfiguracja sidemount i pojedyncze butle wydają się najbardziej rozsąd-

Najlepszy moment to wiosna i jesień

nym rozwiązaniem.

W regionie Du’an występują silne sezonowe wa-

78

hania poziomu wody, które wpływają zarów-

Według miejscowych najlepszy czas na nurkowa-

no na jej przepływ, jak i widoczność pod wodą.

nie w zalanych jaskiniach Du’an to maj lub okres od


października do listopada, kiedy to sytuacja z wo-

to jakiekolwiek rękawice nie są do niczego po-

dą wypełniającą jaskinie, jest optymalna. Nasza

trzebne. Dzięki temu również sama eksploracja

podróż do krainy zalanych chińskich jaskiń trwała

jest o wiele bardziej przyjemna. Chcąc zanurko-

tylko dziesięć dni. Chociaż w tym czasie udało nam

wać w jaskiniach Du’an musimy mieć uprawnienia

się zanurkować w dziesięciu różnych jaskiniach, co

Full Cave. Niemniej również inne szkolenia tech-

przełożyło się na łączny czas 576 minut spędzo-

niczne oraz doświadczenie w zaawansowanych

nych pod wodą, to nadal pozostało nam do odkry-

nurkowaniach są wysoce zalecane, ponieważ tu-

cia tak wiele, że należałoby przeprowadzić kolejną

tejsze jaskinie są dość głębokie i np. wpadnięcie

wyprawę.

w dekompresję jest wielce prawdopodobne. Podczas naszej wizyty nurkowaliśmy na obiegu otwar-

Podczas naszej wizyty widoczność pod wodą wa-

tym. Standardowym gazem w naszych butlach

hała się pomiędzy od dwóch do piętnastu metrów.

sidemount używanym podczas eksploracji był

Z kolei temperatura wody w okolicznych jaski-

32% nitrox, do którego dokładaliśmy butlę z czy-

niach wynosi przyjemne 20°C i chociaż nurkowa-

stym tlenem zdeponowaną na głębokości 6 me-

nie w suchym skafandrze jest wysoce zalecane,

trów.

79 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

80


81 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

Historia Nurkowanie jaskiniowe w regionie Du’an rozpo-

łe stalaktyty i stalagmity, które powstały tysią-

częło się w momencie, gdy pierwsi rosyjscy nur-

ce lat temu, kiedy jaskinie nie były jeszcze zalane

kowie odwiedzili ten obszar w latach 70. XX wieku,

przez wodę. Co ciekawe, przy niektórych źródłach

aby badać podziemne rzeki. Według dostępnych

ściany są idealnie gładkie. To efekt powstały przez

informacji kolejną ekipą, która pojawiła się w oko-

tysiąclecia, w wyniku przepływającej przez nie

licy, była brytyjska grupa, która pod koniec lat

wody. Podczas nurkowania, wielokrotnie odnosi

80. XX wieku zawitała do Chin. Jednak właści-

się wrażenie, że zanurzamy się w przeszłość i ma-

we badania podwodne i mapowanie jaskiń zapo-

my możliwość obserwować dawno miniony czas

czątkował w 2011 r. zespół francuskich nurków.

zaklęty na zawsze w tym miejscu.

Następnie co roku systematycznie odwiedzali i badali okolicę, aż do 2019 r. Jaskinie występujące

82

w okolicy różnią się od siebie znacznie pod wzglę-

Zaplecze i infrastruktura

dem wielkości. Od bardzo przestronnych, aż po

W Du’an funkcjonuje tylko jedno centrum nurko-

ekstremalne ciasne i pełne restrykcji, które trud-

we – Flag Blue International. Jest to w pełni no-

no pokonać. Jednak docierając do wnętrza jaskiń,

woczesna placówka, która jest w stanie sprostać

na doświadczonych nurków czekają piękne widoki.

wymaganiom każdego, nawet najbardziej wyma-

Podwodni odkrywcy mogą podziwiać tu wspania-

gającego nurka. Centrum zapewnia pełen wa-


83 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

84


85 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

chlarz gazów od powietrza, przez nitrox, aż po trimix. Swoje zapotrzebowanie zaspokoją tu zarówno zespoły nurkujące na obiegu otwartym, jak i posiadacze rebreatherów. Centrum oraz znajdujący się przy nim sklep prowadzi instruktor nurkowania jaskiniowego i lokalna legenda Han Ting. Jest to człowiek, który zbadał ponad sto jaskiń znajdujących się na tym obszarze i doprowadził do odkrycia wielu innych. Tak więc spokojnie, w okolicy jest jeszcze wiele do odkrycia. Bezmiar nurkowania Samo nurkowanie jest hobby, które obecnie w Chinach bardzo mocno się rozwija. Przed ograniczeniami, jakie wywołała pandemia COVID-19, nurkowie z tego kraju podróżowali do wielu tro-

zaczęły organizować wyjazdy na terenie kraju. Chiny są olbrzymim państwem, tak więc jest wiele miejsc do odwiedzenia i zanurkowania w nich. Oprócz jaskiń w okręgu Du’an ciekawą alternatywą jest np. wyspa Hainan, która oferuje tropikalne, ciepłe wody. Natomiast niezwykle egzotycznym i działającym na wyobraźnię miejscem jest również nurkowanie pod Wielkim Murem Chińskim. Niezależnie od tego, co wybierzemy, na pewno nie będziemy rozczarowani, poznając podwodne oblicze Chin.

pikalnych miejsc w Azji Południowo-Wschodniej, takich jak Filipiny czy Tajlandia. W momencie, gdy wprowadzono obostrzenia, nurkowie zaczęli szukać alternatywy na lokalnym rynku. W wyniku takiego obrotu spraw kluby i centra nurkowe

86

...



W YPR AW Y

Fuvahmulah i rekiny tygrysie Na jbardziej

unik alna w yspa

Malediwów

Marcin Pawełczyk

Rajskie Malediwy to marzenie i cel wyprawy niejednego turysty. Nie tylko nurka. Bowiem na Malediwach znajdziemy masę rozrywek również ponad powierzchnią wody. W tym raju niczym z pocztówki zupełnie wyjątkowym miejscem wydaje się Fuvahmulah – najbardziej unikalna wyspa archipelagu i miejsce, gdzie zobaczymy małe dżungle, piękne jeziora oraz… nietoperze wielkości pterodaktyli, które nie czekają na noc, aby wyruszyć na łowy.

88


89 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

Wyspa inna niż wszystkie. Fuvammulah jest również stolicą niewielkiego atolu Gnaviyani i trzecim co do wielkości miastem Malediwów. Wyspa otoczona jest przez bajeczne rafy koralo-

oceaniczne, które są największym przedstawicie-

we, a jej dosyć unikalne położenie przekłada się

lem mantowatych na świecie. Ich piękno i rozmia-

na obecność wielu gatunków dużych morskich

ry będziecie mogli docenić w pełni, jeżeli podczas

stworzeń. Wśród nich napotkamy pełną gamę re-

nurkowania napotkacie manty rafowe, które rów-

kinów, w tym rekiny młoty, poruszające się z gra-

nież można spotkać na Malediwach. A skoro już

cją kosogony, łagodne olbrzymy pod postacią

o olbrzymach mowa… Poznając uroki podwodne-

rekinów wielorybich, a także żarłacze białopłetwe

go świata, przy odrobinie szczęścia można spotkać

i srebrnopłetwe. Niepodzielnymi władcami oko-

tu samogłowy, czyli ryby mola mola. Jest to kolej-

licznych wód są jednak rekiny tygrysie, które nie-

ny gatunek, który napotkany podczas nurkowania

zwykle upodobały sobie Malediwy. Spotkanie

zapiera dech w piersi i skłania do refleksji nad pięk-

z nimi to prawdziwa uczta dla oczu nurka, a jesz-

nem stworzenia.

cze większa dla obiektywu podwodnego foto-

90

grafa. Rekiny to jednak nie wszystko! Wiosną

Jeżeli cenicie sobie podróżowanie i odkrywanie

w wodach okalających Fuvammulah zjawiają się

nowych miejsc, kultur oraz smaków, to Fuvahmu-

manty. A konkretnie diabły morskie, czyli manty

lah jest czymś właśnie dla was. Na tle pozostałych


wysp archipelagu wyróżnia się m.in. z uwagi na

nym nurkowaniem lub popołudniem spędzonym

swój lokalny, niewypaczony turystyką charakter.

na jednej z malowniczych plaż.

Nie spotka was tu rozczarowanie, jakie zdarzyło mi się w kilku odległych miejscach na świecie, gdy

Jak to wszystko się zaczęło?

po dotarciu do nich nadal czułem się, jakbym był

Nas jednak najbardziej interesowało to, co ukry-

w Europie. Wszystko z uwagi na dostosowywanie

wa się pod taflą wielkiego błękitu. Dlatego wróćmy

kolejnych elementów pod zamożnych turystów..

pod wodę. Wspomniane już wyżej rekiny tygry-

Nie na Fuvahmulah! Wyspę zamieszkują rdzen-

sie, to prawdziwe gwiazdy i magnes na nurków. Ich

ni mieszkańcy żyjący swoim życiem, a na ulicach

obecność sprawia, że każdego roku Malediwy od-

nie brakuje knajpek i innych miejsc, gdzie może-

wiedzają tłumy amatorów nurkowania. Jak jed-

my spróbować specjałów tutejszej kuchni. Stano-

nak doszło do tego, że znalazły się na Malediwach

wią one idealne miejsce do uzupełnienia sił po dniu

i skąd możemy mieć absolutną pewność, że spo-

pełnym ekscytujących nurkowań, przed… kolej-

tkamy je pod wodą?

91 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

nie trzeba. Z uwagi na fakt, że gatunek ten żywi się głównie padliną oraz polując na słabsze i chore osobniki, to sprzątanie po rybakach było dla nich Chcąc wyjaśnić ich obecność w tutejszych wo-

całkowicie naturalnym zachowaniem. W efekcie te

dach, musimy cofnąć się w czasie o kilkadziesiąt lat,

drapieżniki żerujące w wodach okalających Fuvah-

aż do początków lokalnego rybołówstwa. To wła-

mulah tak się przyzwyczaiły do stałego miejsca

śnie z nim związana jest obecność rekinów tygry-

„karmienia”, że już po maksymalnie 10 minutach

sich. Po pracowitym dniu na morzu powracający

od wrzuceniu do wody głowy tuńczyka, pojawia-

rybacy patroszyli praktycznie cały swój połów za-

ły się pierwsze osobniki pragnące zaspokoić głód.

raz po przybyciu do portu, na lokalnym targu ryb-

Podkreślmy jednak, że rzadko kazały na siebie cze-

nym, gdzie sprzedawali go mieszkańcom. Z kolei

kać aż 10 minut. Taka kolej rzeczy dała w efekcie

odpadki pozostałe po czyszczeniu ryb, takie jak np.

początek niezwykłej więzi, jaka zawiązała się po-

całe głowy – a musimy pamiętać, że łowiono głów-

między lokalną społecznością i rekinami, a której

nie tuńczyka – razem z wnętrznościami były wy-

beneficjentami są również odwiedzający wyspę

rzucane z powrotem do oceanu. Naturalną koleją

nurkowie.

rzeczy tak łatwy łup oraz jego obfitość zaczął wabić padlinożerców z bliższych i dalszych zakątków

Nurkowanie z rekinem tygrysim

atolu.

Przygotowanie do nurkowania z rekinami tygrysimi przebiega zupełnie tak, jak do nurkowania na

92

W tym gronie znalazły się również rekiny tygry-

rafie lub płytkim wraku. Z tą niewielką różnicą, że

sie, których na taki posiłek dwa razy zapraszać

na pokład łodzi oprócz sprzętu nurkowego ładuje-


my jeszcze dwa duże 50-litrowe plastikowe kubły na śmieci wypełnione głowami oraz wnętrznościami ryb z porannego połowu. Warto również zaznaczyć, że sama jednostka jest dość charakterystyczna. Doni to typowa dla tego regionu drewniana łódź z dużym sterem, który skiper obsługuje stopą. Posiada piękne zdobienia na dziobie, a całość wieńczą mocno kontrastujące ze sobą kolory. Miejsce, w którym resztki trafiają za burtę, znajduje się zaledwie 5 minut drogi od portu. Plato jest na głębokości zaledwie 6 metrów i jest to piaszczysta półka na rafie. Nie musimy się więc martwić o to, iż niechcący trącimy i uszkodzimy coś płetwą, kiedy zafascynowani widokiem żerujących rekinów będziemy obserwować ich ucztę. Jako ciekawostkę muszę wspomnieć, że nasi przewodnicy bardzo dobrze znają rekiny obecne na karmieniu. Jak mi wyjaśniono, aż 80% z nich to stali bywalcy podwodnych bankietów. Aby się posilić, zjawiają się wszystkie okazy. Od młodych i niesfornych sztuk, przez dojrzałe samce, aż po samice w ciąży, które mogą osiągać nawet do 5 metrów długości ciała. Podczas naszego nurkowania miałem okazję zobaczyć taką samicę, która spokojnie mierzyła ponad 4 metry. Jak dowiedziałem się od naszych gospodarzy, niektóre rekiny ze względu na swoje cechy charakterystyczne dostały nawet unikalne pseudonimy. Najbardziej charakterystyczną sztuką jest samica, na którą miejscowi wołają „Pirat”. Wszystko przez dużą bliznę biegnącą wzdłuż oka i części szczęki. Jak mi wyjaśniono, nie jest to jednak pamiątka po walce z innym drapieżnikiem, a najprawdopodobniej ślad po bliskim spotkaniu ze śrubą jakiegoś statku lub łodzi.

93 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

94


95 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

same wypadają. Z kolei rekiny wydają się gotowe płacić tę niewielką cenę za możliwość „przechwycenia” złowionego tuńczyka. Zaskakującym widokiem były rekiny, których py-

96

ski „zdobiły” haczyki na ryby. Niektóre z widzia-

(Nie)Bezpieczeństwo

nych przeze mnie sztuk, miały powbijane po kilka

Zanim zejdziemy pod wodę do królestwa rekina

haczyków z resztkami żyłek ciągnącymi się wzdłuż

tygrysiego, warto najpierw poświęcić chwilą na

ich ciała. Widok dość niepojący, dlatego posta-

przestudiowanie zachowań tych drapieżników.

nowiłem zaspokoić swoją ciekawość u naszych

Jeśli poznamy ich typowe zachowania, to będzie

świetnie poinformowanych przewodników. Jak

nam znacznie łatwiej odczytać ich potencjalne za-

się okazało, haczyki na ryby to pamiątka po zło-

miary, rozpoznać ciężarną samicę, czy młodego

dziejskich atakach, podczas których rekiny tygry-

i ciekawskiego rekina, który jest zainteresowany

sie atakują złowione już tuńczyki. Oczywiście nie

wszystkim, co nowe, a co za tym idzie, może być

można wykluczyć sytuacji, gdzie rekin złapał się na

nami zaintrygowany bardziej niż pozostałe osob-

przynętę zostawioną specjalnie dla niego. Zdarza-

niki. To jednak wcale nie oznacza,, że zamierza nas

ją się próby połowów rekina przez lokalnych węd-

zjeść. Po prostu jest nastawiony nieco bardziej en-

karzy, na szczęście są to sporadycznie przypadki.

tuzjastycznie w kwestii skracania dystansu i prze-

Kiedy dopytywałem się, co można zrobić, żeby

łamywania lodów. Zachowanie typowe dla dzieci,

oswobodzić rekina z takiej niechcianej pamiątki,

niezależnie od gatunku. Jak już wcześniej wspo-

to w odpowiedzi usłyszałem, że… nic. Może to wy-

mniałem, samice są znacznie większe od samców.

dawać się dziwne, ale haczyki prędzej czy później

Jeśli rekin ma płetwy piersiowe ułożone wzdłuż


ciała, to oznacza, iż jest spokojny i znajduje się

veaboard), panuje całkowity zakaz spożywania

w dobrym nastroju, a co za tym idzie – nie planu-

i sprzedaży alkoholu. Powód jest prosty – reli-

je żadnych gwałtownych manewrów. Analogicz-

gia. Dominującym wyznaniem na Malediwach

nie płetwy piersiowe mocno odsunięte od ciała

jest islam i podobnie, jak w wielu innych muzuł-

sugerują, że rekin jest pobudzony lub nawet zde-

mańskich krajach prawo, w tym zakresie jest suro-

nerwowany, czujny i gotów do wykonania błyska-

we. Alkoholu nie tylko nie kupimy, ale również nie

wicznych ruchów. Oczywiście żadna wiedza nie

wwieziemy na wyspę, a jeśli będziemy próbować,

uchroni nas przed ewentualnym bliskim spotka-

to zostanie on nam zarekwirowany na lotnisku.

niem z rekinem. Jednak jego prawdopodobieństwo jest bardzo znikome i jeśli już nastąpi, to rekin

W związku z dość ortodoksyjnym wychowaniem

na pewno nie będzie chciał nas zjeść, a raczej do-

część miejscowych kobiet dalej chodzi w burkach

wiedzieć się, z czym ma do czynienia.

i jest wychowywana w przekonaniu, że nie wszystkie zachowania oraz zawody są dla nich dostępne.

Skoro już mówimy o bezpieczeństwie i unikaniu

Centrum nurkowe Pelagic Divers, które mnie ugo-

ryzykowanych zachowań, to z pewnością nale-

ściło, dość mocno odbiega od tych kanonów i tak

ży wspomnieć o tym, że na Fuvahmulah, tak, jak

na przykład zatrudnia obecnie dziewczynę, która

zresztą na całym archipelagu (z wyjątkiem pry-

jest divemasterem. Pierwszą kobietą w tej roli na

watnych wysp i resortów oraz jachtów typu li-

wyspie.

97 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


W YPR AW Y

Malediwy, podobnie jak większość tropikalnych wysp, trapi problem śmieci oraz plastikowych odpadów, które trafiają tu cotygodniowymi dostawami morskimi. Inah, właściciel centrum nurkowego, oprócz wyszkolenia pierwszej kobiety divemastera na wyspie, bardzo mocno propaguje walkę z pla-

Malediwy. Polecam ten kierunek z całego serca, a najprościej traficie tam dzięki pomocy dziewczyn z Love Maldives, które ten kierunek ogarniają lepiej niż ktokolwiek inny.

stikiem. W prowadzonym przez niego centrum

...

nurkowym zrezygnowano w 100% z plastikowych butelek i zastąpiono je szklanymi. Wodę do picia dla klientów i pracowników filtruje się i przelewa do szklanych butek wielorazowego użytku. Miejmy nadzieje, że niebawem kolejne centra wezmą z nich przykład i rozpoczną pracę u podstaw, zanim rajski archipelag zamieni się w wysypisko śmieci.

Fuvahmulah i rekiny tygrysie jest pierwszym z cyklu artykułów poświęconych Malediwom,

98

Jeżeli kochacie rekiny i chcecie zobaczyć raj na

jakie przygotowaliśmy wraz z biurem podrózy

własne oczy, to koniecznie rozważcie wyprawę na

LOVEMALEDIVES.


99 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


100


WR AKI

Łabędź H i s t o r i a X V II - w i e c z n e j

fluity na dnie

Ba łt y ku

Edd Stockdale Tłumaczenie: Tomasz Andrukajtis

Niewiele jest na świecie miejsc do nurkowania wrakowego, które mogą równać się z Bałtykiem. Za sprawą specyficznych, jak na morze, warunków, gdzie mała zawartość tlenu, w połączeniu z niską temperaturą wody, barkiem słonecznego światła oraz fauną pozbawioną organizmów drążących drewno, przekłada się na to, że stan wraków, które zatonęły w Morzu Bałtyckim, jest absolutnie wyjątkowy. Jeżeli zaś dodamy do tego olbrzymie znaczenie samego Bałtyku w handlu morskim oraz ilość konfliktów, które na przestrzeni minionych wieków rozegrały się na jego wodach, to w efekcie otrzymamy akwen nie tylko zamieniający drewniane wraki w prawdziwe kapsuły czasu, ale również morze, które pod swoimi falami skrywa ich nieprzebraną ilość.

101 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

Przez ostatnie dwadzieścia lat fiński zespół nurków technicznych Badewanne badał i dokumentował te wspaniałe obiekty, dla których z chwilą

Obiekt, który początkowo uważali za trałowiec

zatonięcia czas się zatrzymał. Wytrwale realizując

z okresu I wojny światowej, ku wielkiemu zasko-

obraną przez siebie misję tworzenia dokumentacji

czeniu i podekscytowaniu płetwonurków okazał

fotograficznej i filmowej, która pozwoliłaby wydo-

się nieznanym wrakiem XVII-wiecznego statku.

być ślady i zapis tych wszystkich morskich tragedii

W efekcie bliższych oględzin udało się ustalić, że

z powrotem na powierzchnię, tak, aby każdy miał

ów wrak to holenderska fluita – trzymasztowy sta-

dostęp to tych niezwykłych i zazwyczaj niezna-

tek handlowy o bardzo dużej ładowności, który

nych historii, które rozegrały się na wodach Morza

został opracowany w latach 90. XVI wieku przez

Bałtyckiego.

budowniczych z Hoorn i m.in. ze względu na swój rozmiar i innowacyjną konstrukcję, która pozwa-

Dzięki ścisłej współpracy z wieloma naukowca-

la na obsługę przez mniejszą liczbę załogi, typ ten

mi, organizacjami zajmującymi się dziedzictwem

uważany był za niezwykle udany i przełomowy.

historycznym i departamentami rządowymi na

Wykorzystanie fluit wyraźnie zwiększyło rentow-

całym świecie, zespół znalazł, zidentyfikował

ność rejsów i znacznie rozszerzyło wpływy ho-

i udokumentował wiele wraków zaginionych na

lenderskich handlarzy na całym świecie, w tym

Bałtyku w okresie od XVII wieku, aż do II wojny

również wśród państw regionu Morza Bałtyckie-

światowej.

go, gdzie handlowano drewnem, smołą i konopiami.

Właśnie jeden z takich wraków został odkryty

102

w lipcu 2020 roku, gdy zespół nurków technicz-

Pierwsze informacje o odkryciu wraku w 2020 ro-

nych Badewanne zszedł na głębokość 85 metrów.

ku zostały bardzo dobrze przyjęte przez światową


i dochodzenia nazwy statku, jego dokładnego pochodzenia i misji, z jaką wyruszył, a także tożsamoopinię publiczną, a cała historia była wielokrotnie

ści marynarzy, którzy znajdowali się na pokładzie

udostępniana za pośrednictwem najróżniejszych

oraz prób wyjaśnienia tego, w jaki sposób XVII-

mediów i środków masowego przekazu. Pozwo-

-wieczna fluita znalazła się na dnie Bałtyku.

liło to odkrywcom nawiązać współpracę w celu kontynuowania badań wraku z archeologami mor-

Podczas badań przeprowadzonych w 2020 ro-

skimi Minną Koivikko z Fińskiej Agencji Dziedzic-

ku zespół zarejestrował materiał fotogrametrycz-

twa, Martijnem Mandersem z Agencji Dziedzictwa

ny, aby stworzyć szczegółowy model, pozwalający

Kulturowego z Holandii oraz z ekspertem od flu-

na zaplanowanie konkretnych zadań, które będą

it i archeologiem morskim Niklasem Erikssonem

mogły być realizowane w roku 2021. Wśród nich

z Uniwersytetu Sztokholmskiego.

znalazły się m.in. wykonanie dokładnych pomiarów określonych części wraku w celu uzyskania

W 2021 roku zespół powrócił do pracy, aby kon-

dokładnego modelu 3D, wyszukanie określonych

tynuować badania nad wrakiem statku i nakręcić

części wraku i zbadanie szczątków wokół rzeczy-

historyczny film dokumentalny „Fluita”. Za re-

wistego kadłuba.

alizację dokumentu odpowiedzialna jest Handle Productions, fińska firma zajmująca się produk-

To tutaj znajdował się specyficzny artefakt, który

cją filmową. Film przedstawia proces identyfikacji

wcześniej uważano za cechę „Hoekemana”, rzeź-

103 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

„Najnowsze odkrycia są doskonałym punktem wyjścia do dalszych badań. Znajomość roku wodowania statbę przedstawiającą silnych mężczyzn, która mia-

ku, 1636, i jego nazwy, pomoże nam dowiedzieć się

ła obrazować sukces kupca. Jednak po bardziej

więcej o kontekście historycznym. Być może uda nam

szczegółowych badaniach artefakt został zidenty-

się nawet zidentyfikować osoby, które znajdowały się

fikowany jako płyta pawęży statku, spoczywająca

na pokładzie. Nowe odkrycia pomagają nam również

frontem w stronę dna. Było to niezwykle ekscytu-

dowiedzieć się więcej o samej fluicie: prostym, nie-

jące odkrycie, ponieważ właśnie te elementy czę-

zhierarchizowanym statku, który stworzył odpowied-

sto zawierały rok budowy jednostki i nazwę statku

nie warunki dla wczesnej globalizacji. Fluita podkreśla

przedstawioną w sposób piktograficzny. Było to

typowe holenderskie podejście do budowy statków

niezwykle cenne odkrycie, które umożliwiałoby

i symbolizuje kwitnący handel morski w tamtych cza-

wgląd w historię zatopionego statku.

sach” – wyjaśnia archeolog morski Martijn Manders.

Po konsultacji z zespołem archeologów i staran-

104

nym zaplanowaniu dalszego postępowania, ze-

Co do przełomowego odkrycia, to przeprowadzo-

spół nurków Badewanne odwrócił płytę pawęży,

no szczegółową dokumentację płyty pawęży, za-

co pozwoliło ujawnić wyrzeźbione na niej zarów-

równo do modelowania wideo, jak i fotogrametrii

no datę budowy – 1636, jak i podobiznę łabędzia.

3D, tak, aby uzyskać możliwość prowadzenia ko-

Wszystko to ku ogromnemu podekscytowaniu

lejnych badań nad tym rzadkim przykładem te-

zespołu pozwoliło archeologom na dostrzeżenie

go, co kiedyś było niezwykle powszechnym typem

przyszłych możliwości badawczych.

jednostki oraz możliwością wglądu w jego historię.


105 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


WR AKI

„Tożsamość statku ujawniły rzeźbione motywy na pawęży. Fragmenty takich motywów znajdowano już wcześniej, ale teraz, gdy mamy już całą kompozycję, jesteśmy w stanie zidentyfikować statek tak, jak robili to ludzie w XVII wieku. Statek został nazwany „Swan” (Łabędź) i zbudowano go w 1636 roku. Bliższe oględziny pawęży najprawdopodobniej ujawnią również herb portu macierzystego jednostki” – powiedział Niklas Eriksson. Dobrze podsumowuje to Jouni Polkko, jeden z założycieli i liderów zespołu Badewanne: „To było niesamowite być pierwszymi ludźmi, którzy widzieli wrak, odkąd zatonął prawie 400 lat temu. Teraz mamy wspaniałą okazję, aby wydobyć jego historię z powrotem na powierzchnię”. Po około 20 latach odkrywania i dokumentowania nieznanych bałtyckich wraków daje to obraz poziomu podekscytowania, jaki wywołuje ta praca, a także możliwość podzielenia się jej efektami

Badewanne tworzą nurkowie techniczni różnych narodowości, działający na zasadzie wolontariatu. Zespół specjalizuje się w dokumentowaniu wraków spoczywających w wodach Zatoki Fińskiej. Grupa Badewanne zajmuje się również badaniem wraków statków pod kątem zagrożeń dla środowiska naturalnego. Zespół nurkowy biorący udział w badaniach wraku holenderskiej fluity: Jouni Polkko, Tommi Toivonen, Sam Stäuber, Jani Tattari, Ivar Treffner, Mauro Sacchi, Tiffany Norberg, Edd Stockdale, Harri Laakso i Juha Flinkman. Historyczny film dokumentalny „Fluita” wyprodukowany został przez Handle Productions. Za reżyserię odpowiada Sakari Suuronen, scenariusz napisała Beata Harju, a wyprodukowała Hanna Hemilä.

z publicznością za pośrednictwem filmu dokumentalnego Handle Production.

106

...


zdjecie: Marcin Pawełczyk

Inspired by Exploration

107 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


108


CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

Mała zapinka z wielkiej wody Nieoczekiwane

odkrycie w jeziorze

Śniardwy

Agata Grzędzielska, Bartosz Kontny

Wielu osobom jezioro Śniardwy kojarzy się przede wszystkim z największym zbiornikiem słodkowodnym w Polsce oraz wypoczynkiem na jachcie czy na plaży. Piękne okoliczności przyrody i czysta woda wydają się wprost stworzone do relaksu. Z drugiej strony jezioro wykorzystywano od dawna również w celach transportowych, a nad jego brzegami od tysięcy lat zamieszkiwali ludzie.

109 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

Archeolodzy jednak nie penetrowali dotychczas

wciąż pokryta była krą (wiosenne odwilże powo-

wód tego jeziora. Czy kryją one jakieś tajemnice?

dują pękanie pokrywy lodowej). Przygnane przez

Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy cofnąć

silny wiatr tafle spiętrzyły się przy brzegu i utwo-

się w czasie o ponad 80 lat. Wówczas w tej okoli-

rzyły tak zwane torosy (lodowe tsunami). Zjawisko

cy wydarzyła się niezwykle ciekawa historia – pro-

to, przypominające „lodowy żagiel”, występuje w

log opowieści, w której pojawia się mała zapinka z

tej okolicy po dziś dzień, a nawarstwione kry mo-

wielkiej wody.

gą osiągać imponującą grubość nawet trzech metrów. Podczas zabawy chłopiec wszedł na lód i

Niezwykłe odkrycie w jeziorze

wtedy dostrzegł przedmiot leżący na dnie jezio-

Rzecz zaczęła się zupełnie niewinnie. W marcu

ra, wyrwany z piaszczysto-kamienistego podło-

1938 roku Hans-Gerd Sablewski, chłopiec miesz-

ża przez lód. Był to wykonany z żelaza grot broni

kający w gospodarstwie niedaleko miejscowości

drzewcowej.

Zdory (dawniej Sdorren) nad Śniardwami (daw-

110

niej Spirding-See) wybrał się z rodzeństwem na

Dalsze losy zabytku są dość dobrze znane. Gro-

sanki. W tym okresie tafla jeziora w dużej części

tem zainteresowali się badacze z Prussia-Museum


w ówczesnym Królewcu, instytucji dysponującej największą przedwojenną kolekcją zabytków archeologicznych z terenu Prus Wschodnich. Został on włączony do zbiorów, znalazcy zaś przekazano wyrazy wdzięczności. Rola chłopca w ca-

dróży” trafiła do Berlina (ponadto istotną część

łym wydarzeniu okazała się nieoceniona, nie

odnaleziono w latach dziewięćdziesiątych XX wie-

tylko bowiem odkrył on cenny zabytek, ale tak-

ku w Kaliningradzie, niewielki fragment znajduje

że szczegółowo opisał w sprawozdaniu okoliczno-

się w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, a uła-

ści znalezienia grotu. Współcześnie pozwoliło to

mek odkryto w ruinach loży masońskiej Pod Trze-

na podjęcie próby ustalenia pierwotnej lokaliza-

ma Koronami w Kaliningradzie, ale losy mnóstwa

cji artefaktu, tym bardziej że zachował się szkico-

zabytków pozostają nieznane). Traf sprawił, że w

wy plan z tamtych czasów, na którym precyzyjnie

jednej ze skrzyń z zabytkami, które ostatecznie

je naniesiono. Oba dokumenty, wraz z korespon-

znalazły się w Berlinie, znajdował się wspomnia-

dencją dotyczącą odkrycia, były przechowywane

ny grot (można go datować na okres wędrówek

w archiwum królewieckiego muzeum. Wojna spra-

ludów), a zachowała się też cała wspomniana do-

wiła, że ogromna część kolekcji przepadła, lecz

kumentacja. Historia – zdawałoby się, że całkowi-

pewna jej partia ocalała. Po wieloetapowej „po-

cie już zapomniana – mogła ożyć na nowo.

111 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


CUDZE CHWALICIE SWEGO NIE ZNACIE

Podwodna weryfikacja jeziora Śniardwy Powyższy opis stanowi jedynie prolog do dalszej historii, napisanej już przez współczesnych badaczy. Latem 2021 roku grupa pracowników i

dziwiająco dokładne. Dzięki szkicowemu planowi

studentów Wydziału Archeologii Uniwersytetu

z lat trzydziestych udało się odnaleźć właściwe

Warszawskiego wyruszyła nad jezioro Śniardwy z

miejsce z dokładnością do kilkunastu metrów, co

zamiarem przeprowadzenia weryfikacji archeolo-

– przy braku GPS czy nawet prostych urządzeń

gicznej w okolicy, w której został odkryty grot. By-

geodezyjnych w czasach odkrycia – wskazuje na

ło to związane z projektem pod nazwą Podwodne

wielką staranność osoby sporządzającej plan. W

badania weryfikacyjne w południowej części jezio-

wodzie okazało się, że w sąsiedztwie oryginalne-

ra Śniardwy, realizowanym przez studenckie Koło

go położenia grotu znajduje się naturalny kamien-

Naukowe Archeologii Podwodnej, działające przy

ny bruk, co potwierdza relację znalazcy. W dalszej

Wydziale Archeologii, a dofinansowanym przez

kolejności przeprowadzono szczegółowe poszuki-

Radę Konsultacyjną do spraw Studenckiego Ru-

wania oraz zebrano dane do przygotowania planu

chu Naukowego.

batymetrycznego stanowiska (z użyciem sonaru). W rejonie bruku rozłożono na dnie magistralę – oś

112

Pierwszym sukcesem było odkrycie, że dane po-

do pomiarów i poszukiwań – zaś między nią a brze-

chodzące z przedwojennych dokumentów są za-

giem rozciągnięto linę poręczową, sukcesywnie


przesuwaną, wzdłuż której płetwonurkowie prowadzili rozpoznanie z detektorami metali. Takie działania pozwoliły na prowadzenie systematycznych poszukiwań, zgodnych z metodyką badań podwodnych. Czas zaplanowany na weryfikację powierzchni dna jeziora nie był długi, a dodatkowo znacznie skróciło go gwałtowne załamanie pogody. Mimo to udało się odnaleźć kolejny zabytek, który rzuca nowe światło na całą sprawę. Jest to wykonana ze stopu miedzi zapinka zdobiona pierścieniami z nacinanego drutu na kabłąku i nóżce.

1 cm

Podobne ozdoby charakterystyczne były dla ludności grupy olsztyńskiej, zamieszkującej obszar Pojezierza Mazurskiego w okresie wędrówek lu-

polskich (między innymi jezioro Lubanowo w pół-

dów (V–VII wiek).

nocno-zachodniej Polsce oraz dawne jezioro Nidajno na Mazurach). W okresie wędrówek ludów

Mała zapinka z wielkiej wody

podobne miejsca pojawiły się na Litwie, Łotwie i w

Już sama zapinka stanowi interesujący zabytek

Estonii. Tego rodzaju stanowiska są bardzo słabo

(jest to pierwsze odkrycie fibuli bałtyjskiej w śro-

rozpoznane na ziemiach polskich, a w przypadku

dowisku wodnym!), jednak jeszcze istotniejszy jest

grupy olsztyńskiej – nie były znane w ogóle. Te-

archeologiczny kontekst znaleziska. Fibulę od-

goroczne odkrycie ze Śniardw nie tylko skłania do

kryto w bezpośrednim sąsiedztwie domniema-

kontynuacji badań, ale także daje nadzieję na kolej-

nego miejsca odnalezienia grotu, mniej więcej 30

ne odkrycia w innych jeziorach mazurskich. Krótko

metrów od brzegu, na głębokości około 80 cm.

mówiąc: wszystko przed nami!

Zbliżona chronologia obu zabytków pozwala dodatkowo wykluczyć, że znalazły się one w wodzie

O znaleziskach dr hab. Bartosza Kontnego, prof.

przypadkowo. Można za to pokusić się o przypusz-

ucz., ze stanowiska ofiarnego w Lubanowie, można

czenie, że mamy do czynienia ze stanowiskiem o

przeczytać między innymi w artykule naukowym

charakterze ofiarnym – miejscem, w którym w wo-

w czasopiśmie Wydziału Archeologii UW „Archa-

dach jeziora przez dłuższy okres składano w ofie-

eology: Just Add Water” oraz w magazynie Divers

rze różne przedmioty (broń, narzędzia, elementy

24.

ubioru). Tego rodzaju stanowiska archeologiczne znane są z północnej Europy okresów: przedrzym-

Przedruk z portalu Archeowieści.pl

skiego, rzymskiego i wędrówek ludów. Niedawno

Redakcja: M.M.

udokumentowano ich istnienie także na ziemiach

Korekta językowa: A.J.

113 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


114


TECHNIK A

Maska pełnotwarzowa O c e a n R e e f S p a c e E x t e n d e r N e p t u n e III

Tomasz Andrukajtis

Czy korzystanie z maski pełnotwarzowej w nurkowaniu rekreacyjnym ma sens? Ponieważ od pewnego czasu mam możliwość nurkowania w masce Ocean Reef Neptune III, dlatego postanowiłem podzielić się swoimi wrażeniami oraz przybliżyć nieco ten sprzęt, który na nurkowiskach widywany jest dosyć rzadko.

115 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Nurkowanie w masce pełnotwarzowej większość płetwonurków kojarzy z nurkowaniem zawodowym. Nic w tym dziwnego, skoro z reguły

ra od wielu lat zajmuje się wprowadzaniem na ry-

tego typu sprzęt spotykamy na wyposażeniu woj-

nek masek pełnotwarzowych przeznaczonych dla

ska, straży pożarnej oraz nurków zawodowych

nurków rekreacyjnych. Całość sprawia bardzo do-

wykonujących prace podwodne. Wszędzie tam,

bre wrażenie. Maska jest dość lekka, solidna i pre-

gdzie nie ma konieczności korzystania z hełmu

cyzyjnie wykonana, a cały zestaw zapakowano w

nurkowego, maska pełnotwarzowa sprawdzi się

dedykowany plecak, dzięki któremu w łatwy i bez-

idealnie. Jednak jak się okazuje, tego typu ekwipu-

pieczny sposób możemy zadbać o transport i prze-

nek może z powodzeniem być stosowany również

chowywanie. Pojemność plecaka i ilość przegród

przez nurków rekreacyjnych. Właśnie z myślą o ta-

oraz kieszeni zapinanych na zamek pozwala na za-

kich użytkownikach powstała kolejna odsłona ma-

pakowanie wielu dodatkowych elementów ekwi-

ski Ocean Reef – Space Extender Neptune III.

punku. Redukując ilość toreb, które zabieram na nurkowanie, spakowałem do środka nadprogra-

116

Na początek na pewno warto, abyśmy nieco bliżej

mowo komputer z ładowarką, kompas, zapasową

poznali samą maskę Neptune III. Jest to najnowszy

maskę i podwójny zestaw automatów (na wypa-

model stworzony przez markę Ocean Reef, któ-

dek, gdybym chciał lub musiał zanurkować w kon-


figuracji bez maski pełnotwarzowej), głowicę od

notwarzowych nazywany jest pająkiem. Taka

latarki kanistrowej i… drugą czapkę. Potencjał jest

konstrukcja ma swoje uzasadnienie i w efekcie po-

na zdecydowanie więcej, nie byłem jednak zmu-

zwala umiejscowić i dopasować maskę tak, aby ści-

szony do całkowitego minimalizmu, jak np. pod-

śle przylegała do naszej twarzy oraz zabezpiecza

czas podróży lotniczej.

nas przed jej przypadkowym ściągnięciem np. w wyniku kopnięcia płetwą przez innego nurka lub

Zakładanie i zdejmowanie

w wyniku innej sytuacji, w której normalna maska

Przejdźmy do wiedzy praktycznej. Ubieranie ma-

mogłaby zostać zerwana.

ski pełnotwarzowej, to pierwsza i podstawowa różnica względem typowej maski nurkowej. W

Na początku na pewno warto przećwiczyć zakła-

Neptune III nie tylko sama maska, ale i pasek jest

danie i dopasowywanie maski w domu. Nie jest to

bardziej rozbudowany i posiada aż 5 ramion. Wła-

trudne, ale to zupełnie nowa umiejętność, więc

śnie z tego powodu ten element w maskach peł-

warto nabrać trochę wprawy, zanim postanowi-

117 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Pole widzenia i parowanie Po stronie zalet z pewnością należy zapisać zarówno bardzo duże pole widzenia, jak i to, że Neptune III nie paruje. W tym zakresie maska Ocean my wykonać ten manewr objuczeni sprzętem nad

Reef zapewnia komfort, którego nie jest w stanie

brzegiem jakiegoś akwenu. Dzięki temu pozna-

dać żadna klasyczna maska nurkowa. Bardzo du-

my rozpieszczenie poszczególnych końców pa-

ży wizjer przekłada się na szerokie pole widzenia,

ska, a także będziemy umieć w odpowiedni sposób

z jakim do tej pory na pewno nie mieliście do czy-

go naciągnąć. Nie zaszkodzi również skorzystać z

nienia. Nie ma też potrzeby plucia do maski, sto-

czyjejś pomocy, aby upewnić się, że wszystko jest

sowania preparatów zabezpieczających przed

na swoim miejscu.

parowaniem i korzystania ze wszystkich dobrych rad z forów i grup nurkowych. Dlaczego? To ba-

118

Jeżeli chodzi o zdejmowanie, to jest ono banal-

nalnie proste, otóż w masce panuje niewielkie nad-

nie proste i wykorzystujemy do tego specjalny

ciśnienie, które utrzymywane jest przez zimne

uchwyt na spodzie maski, tuż poniżej naszej brody.

powietrze dostarczane z naszej butli i w efekcie wi-

Wystarczy pociągnąć go w dół i następnie wyko-

zjer nie paruje. Od tej pory to, co zobaczycie pod

nać ręką ruch odciągający maskę od twarzy aż za

wodą, w pełni zależy tylko i wyłącznie od wizury,

głowę. W ten sposób ściągamy maskę jedną ręką,

na jaką traficie. Nawet jeżeli nosicie szkła korekcyj-

niezależnie od tego, czy jesteśmy na brzegu po za-

ne. Konstrukcja maski Neptune III pozwala zało-

kończonym nurkowaniu, czy musimy wykonać ten

żyć pod nią okulary, tak więc nawet z wadą wzroku

manewr pod wodą w wyniku sytuacji awaryjnej (o

będziecie cieszyć się wszystkim, co można zoba-

tym trochę później).

czyć pod wodą.


Przeciekanie i zalanie maski

Sytuacja awaryjna i zmiana butli

Z pewnością ten aspekt budzi wiele obaw wśród

Zawsze należy być gotowym na problemy. Na

osób, które z maską pełnotwarzową nie mia-

szczęście ja sam nie miałem z Neptune III żadnych

ły nigdy do czynienia. Zupełnie niepotrzebnie. Po

kłopotów, ale teoretyczne rozważania i zadawa-

pierwsze wracamy do punktu, w którym zakłada-

nie sobie pytań o sytuacje skrajnie ekstremalne,

my naszą maskę i jeżeli zrobiliśmy to dobrze, to nie

zmusza do przeanalizowania każdego scenariu-

ma mowy o przeciekaniu. A po drugie, wspomnia-

sza. Gdyby doszło do awarii, która uniemożliwiła-

ne przed momentem nadciśnienie powodowa-

by nam normalne korzystanie z maski i swobodne

ne przez stały przepływ powietrza, ma za zadanie

oddychanie, to będziemy musieli ją… zdjąć. Jak już

nie dopuścić do zalania naszej maski pełnotwarzo-

wspomniałem na początku, jest to bardzo prosta

wej. Nawet jeżeli pojawi się jakaś nieszczelność, to

i szybka procedura. Istotne jest jednak, żebyśmy

powietrze z wnętrza maski będzie uniemożliwiało

zachowali spokój i w sposób pewny i zdecydowany

wodzie gromadzenie się w środku.

wykonali kolejne kroki. Najpierw ściągamy maskę, odrzucamy za siebie i na ten moment zapominamy

Wyrównywanie ciśnienia

o niej. Jest połączona wężem z pierwszym stop-

Jest to z pewnością kluczowy manewr, który war-

niem, więc z pewnością jej nie zgubimy. Następnie

to przećwiczyć i który może na początku sprawiać

przechodzimy na oddychanie z automatu zapaso-

niewielkie problemy. Ponieważ w masce pełno-

wego, który podobnie jak w standardowej konfi-

twarzowej nie mamy możliwości złapać palcami

guracji z długim wężem mamy zawieszony na szyi.

za nos, wyrównywanie ciśnienia odbywa się nie-

Skoro już możemy znowu swobodnie oddychać, to

co inaczej, niż w zwykłej masce. Pierwszym spo-

teraz musimy przywrócić widoczność. W tym ce-

sobem jest przełykanie śliny, co z uwagi na brak

lu korzystamy z zapasowej maski nurkowej, którą

automatu w ustach, jest dosyć proste. Jednak dru-

zawsze powinniśmy mieć w kieszeni suchego ska-

gim i tak naprawdę podstawowym rozwiązaniem

fandra lub BCD, jeżeli nurkujemy w piance. Może-

problemu jest specjalny nosal umieszczony we-

my jako backup wziąć naszą dotychczasową maskę

wnątrz maski. Personalizując maskę, musimy wy-

lub skorzystać z tej, która wchodzi w skład zesta-

regulować ten element przy pomocy śrubokrętu

wu Ocean Reef. Na koniec, po opanowaniu całej

(jest w zestawie), tak, aby pod wodą swobodnie

sytuacji, przesuwamy dłonią po wężu i odnajduje-

sięgnąć do niego nosem. W efekcie zastąpi nam on

my naszą maskę pełnotwarzową i umiejscawiamy

chwyt palcami i pozwoli zatkać nos oraz wyrów-

tak, żeby nie ciągnęła się za nami i nie stwarzała

nać ciśnienie. Jak każdy nowy manewr pod wodą,

dodatkowego zagrożenia, że o coś zaczepimy lub ją

ten też trzeba opanować. Na początku może wy-

uszkodzimy.

chodzić to nieco niezgrabnie, ale właściwa regulacja i odrobina praktyki szybko rozwiążą problem.

Czy pod wodą możliwa jest zmiana butli lub przejście na oddychanie gazem z butli stage? Owszem,

119 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

120


121 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Wszystko z uwagi na wspomniane nadciśnienie panujące wewnątrz maski, które jest powodowane stałym przepływem niewielkiej ilości gazu z butli. Jest to cena za większy poziom komfortu, którą wydaje mi się, że warto zapłacić, a przynajmniej poddać pod rozwagę. Część użytkowników za minus może zaliczyć trochę bardziej skomplikowaną procedurę przejścia na oddychanie z automatu zapasowego. Jednak należy pamiętać, że jest to sytuacja awaryjna, która teoretycznie może wystąpić, ale nurkując wielokrotnie w dość surowych warunkach, nie spotkałem się z nią. Tak więc nieco bardziej skomplikowana procedura wymagająca zdjęcia maski, założenia zapasowej i przejścia na automat backupowy miała miejsce tylko podczas treningu w sytuacji kontrolowanego zagrożenia. Jako trzeci i ostatni minus umieszczam dość wysoką cenę, która wynosi obecnie 1399 Euro. Jest to z pewnością kwota, która odzwierciedla wartość jednak wymaga to odpowiedniego przygotowa-

maski, jednak jak na kieszeń statystycznego nurka,

nia oraz oczywiście treningu, tak, abyśmy nabra-

jest dosyć spora. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod

li wprawy. Maska Ocean Reef Space Extender

uwagę, że nie jest to element całkowicie niezbęd-

Neptune III posiada zintegrowany drugi stopień,

ny. Niemniej, jeżeli nasze środki na to pozwalają,

do którego podłączamy za pomocą szybkozłącz-

to możemy się miło zaskoczyć. Przed zakupem ko-

ki wąż wychodzący z pierwszego stopnia. Jeżeli

niecznie należy najpierw wykonać kilka nurkowań

chcemy przejść na inne źródło z mieszanką odde-

testowych, najlepiej pod okiem kogoś, kto wyłoży

chową, to pierwszy stopień automatu w zapaso-

nam wszystkie prawidła, triki i tajniki związane z

wej butli lub butli stage również musi posiadać wąż

nurkowaniem w masce Ocea Reef Neptune III.

zakończony szybkozłączką. Wady Jak każde rozwiązanie również maska Ocean Reef posiada swoje minusy. Z pewnością należy do nich zaliczyć nieco większe zużycie powietrza (choć warto zaznaczyć, że jest to bardzo niewielka ilość).

122

...


Maska FRAMELESS XDEEP RADICAL Bardzo duże pole widzenia Dobry chwyt dla łatwego wyrównywania ciśnienia Naturalne kolory dzięki szkłu Ultra Clear

123 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


124


TECHNIK A

JAK ZOSTAĆ NURKIEM ZAWODOWYM W POLSCE I ZNALEŹĆ PRACĘ? Z Wojtkiem Stachowiakiem rozmawia Marcin Pawełczyk

Dla statystycznego płetwonurka nurkowanie zawodowe jest tematem, o którym zazwyczaj wie niewiele. Większości kojarzy się z hełmem nurkowym, drogimi szkoleniami i pracą na zawrotnych głębokościach. Jednak czy tak jest naprawdę? Postanowiliśmy przybliżyć nieco kwestię tego, jak zostać nurkiem zawodowym w Polsce.

125 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

Jakie wymogi trzeba spełniać, aby przystąpić do kursu na nurka zawodowego? Chcąc przystąpić do kursu na nurka III klasy, podstawowym warunkiem jest ukończenie 18 lat. Musimy również wykonać specjalne badania lekarskie stricte pod kątem nurkowym. Na stronie internetowej Urzędu Morskiego znajduje się aktualna

Tak naprawdę wszystko zależy od nas samych.

lista lekarzy, u których takie badania można prze-

Podczas kursu na nurka III klasy, który organizuje

prowadzić, a także zakres, w jakim należy je wyko-

firma PC SERVICE, osoby bez doświadczenia nur-

nać.

kowego mają specjalne zajęcia doszkalające. Trwają one trzy dni, podczas których kursant zapoznaje

Czy

trzeba

wcześniej

mieć

jakiekolwiek

się z realiami funkcjonowania w nowym środowi-

uprawnienia nurkowe?

sku. Co ciekawe, osoby bez wcześniejszego

Oczywiście najlepiej jest posiadać już jakieś do-

doświadczenia zachowują się bardzo różnie. Część

świadczenie nurkowe i obycie pod wodą, nie jest

kursantów z miejsca łapie, o co chodzi, z kolei inni

to jednak niezbędne. Jeżeli nurkowanie nie jest

mają pewne problemy i zajmuje im to więcej czasu.

nam obce, mamy uprawnienia i pewne doświad-

126

czenie, to z pewnością nam nie zaszkodzi. W przy-

Czy na kursie trzeba posiadać swój sprzęt?

padku, gdy nie mieliśmy wcześniej do czynienia z

Nie, kursant rozpoczynający kurs szkolący na nur-

nurkowaniem, ale postanowiliśmy, że chcemy zo-

ka III klasy nie musi posiadać swojego sprzętu. Fir-

stać nurkiem zawodowym, również jest to możli-

ma organizująca szkolenie zapewnia podstawowy

we.

sprzęt, taki, jak np. suchy skafander. Jednak po-


dobnie jak w przypadku tradycyjnego nurkowa-

nim pieścił. Jak to by w ogóle wyglądało, gdyby po-

nia, najlepiej jest posiadać swój sprzęt nurkowy.

wiedział, że ma uprawnienia, ale nigdy nie był pod

Chodzi oczywiście o względy praktyczne. Poży-

statkiem? Może trochę nieskromnie, ale muszę

czony skafander nigdy nie będzie dopasowany tak,

przyznać, że po naszych szkoleniach ludzie od ra-

jak ten, który kupimy dla siebie. A właśnie wygoda,

zu znajdują pracę. Po ostatnim szkoleniu sześciu

opływany sprzęt i umiejętność sprawnego poru-

naszych kursantów od razu znalazło zatrudnienie

szania się pod wodą są w tym zawodzenie niezwy-

i poszło do pracy.

kle ważne. Z kolei cała reszta sprzętu, począwszy od hełmu nurkowego, masek pełnotwarzowych,

Co daje nam ukończenie takiego podstawowe-

płetwy etc. zapewnia firma organizująca szkolenia.

go kursu? Najbardziej podstawowy kurs zapewnia upraw-

Ile trwa kurs na nurka III klasy i jak wygląda?

nienia nurka zawodowego III klasy. Upoważnia-

Kurs trwa około 20 dni. W tym czasie należy speł-

ją one ich posiadacza do wykonywania nurkowań

nić wszystkie zadania związane z realizacją wa-

zawodowych do maksymalnej głębokości 20 me-

runków zawartych w rozporządzeniu. I to jest

trów. W tej branży funkcjonuje powiedzenie, że

podstawa. Natomiast oprócz tego robimy jeszcze

pieniądze leżą do 20 metrów, a dalej zaczynają się

pewne rzeczy dodatkowo. W naszej firmie pierw-

rozczarowania. Mając podstawowe uprawnienia,

szą część szkolenia robimy w jeziorze. Chodzi o

nurek może realizować prace w różnych firmach,

to, żeby zrobić wszystkie głębokości wymaga-

które zajmują się tego typu działalnością. I właśnie

ne w rozporządzeniu. Następnie po około tygo-

najczęściej są to prace prowadzone do głębokości

dniu przenosimy się na stocznię, aby realizować

20 m. Np. przy układaniu gabionu czy przeglądach

wszystko w rzeczywistych warunkach. Kolejną

statków, gdyż te niezwykle rzadko przekraczają

sprawą jest to, że nie wszystkiego nauczymy się w

20 m zanurzenia.

jeziorze. Nie jesteśmy w stanie rozeznać się w niektórych podstawowych sprawach. Jak nurek za-

Jakiego rodzaju prace i zadania może wykony-

chowuje się, kiedy ma coś nad głową np. pływający

wać nurek po takim kursie?

dok lub statek? Jak reaguje? Takie rzeczy od razu

Na kursie podstawowym nurek uczy się używania

widać na panelu nurkowym, gdzie możemy zaob-

narzędzi hydraulicznych i prace z ich wykorzysta-

serwować np. że ma przyspieszony oddech. Jest

niem spokojnie może wykonywać. Jest to np. pale-

to dla nas jasny sygnał, że kurant musi się z tym

nie, natomiast nie ma spawania. Aby móc spawać

oswoić i nauczyć nad tym panować. Właśnie ta-

pod wodą należy przejść oddzielne szkolenie za-

kich rzeczy dowiadujemy się na stoczni, w realnych

kończone egzaminem. Spawanie to dużo większa

warunkach i naturalnym środowisku funkcjono-

umiejętność. W Polsce osób z uprawnieniami, któ-

wania nurka zawodowego. Kiedy świeżo upieczo-

re spawają prawidłowo, jest może z 8 osób. A resz-

ny nurek pójdzie do pracy, to nikt nie będzie się z

ta po prostu mówi, że spawa. To właśnie wychodzi

127 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

na sprawdzeniach szkoleniowych w Holandii. My

innych krajach?

mamy tutaj na miejscu własne laboratorium spa-

Nie. Niestety nie. W tej kwestii jesteśmy zacofa-

walnicze i na naszym kursie uczestnicy dostają ele-

ni względem reszty Europy. Po prostu ktoś to kie-

menty do spawania, aby wiedzieli, z czym to się je.

dyś źle wymyślił. Teraz my dążymy właśnie do

Nie chcemy sytuacji, gdzie nurek dostanie coś do

tego, aby dostosować się do innych krajów. Chce-

zrobienia, jakiś spaw np. przylepienie czegoś i nie

my, żeby było tak, jak w całej Europie. Żeby by-

będzie wiedział jak to zrobić. Spawanie pod wo-

ły wymagania IMK-owskie do spełnienia i żeby to

dą to wyższy poziom jazdy i to naprawdę trzeba

nie było zależne od Urzędu Morskiego, który się

umieć. Wszystko sprawdzamy później w naszym

na nurkowaniu w ogóle nie zna. Chcemy zrobić to

laboratorium, łącznie z prześwietleniami spawu i

w ten sposób, że jako firma wystąpiliśmy do IMKi

tutaj ważne jest to, aby mieć nieco pokory i umieć

o uznanie i jeżeli je otrzymamy, to będziemy mogli

uczyć się na swoich błędach.

szkolić nurków bezpośrednio na nurka powietrznego IMK-owskiego do 50 m. Daje nam to możli-

Co dalej po kursie? Czy można kontynuować

wość prawidłowego działania w Europie. Obecnie

szkolenia w Polsce, czy trzeba wyjechać za

ustawa jest tak źle napisana, że jesteśmy jedynym

granicę?

krajem w Europie, który ma podział wynikający z

W Polsce robi się kurs nurka III klasy. Jednak z ta-

jakichś dziwnych wojskowych naleciałości i to w

kimi uprawnieniami nie przyjmą cię do pracy za

ogóle ma się nijak do współczesnej rzeczywistości.

granicą. Jesteśmy jedynym krajem, który ma roz-

Obecnie mamy sytuację, że lepiej jest wykształ-

graniczenie nurka III klasy i nurka powietrznego

cić nurka np. z kucharza niż brać nurka wojskowe-

z limitem do 50 metrów, na którego trzeba odbyć

go, bo po prostu ci ludzie zazwyczaj nic nie potrafią

szkolenie trwające dwa miesiące. Przeanalizowa-

poza zanurzeniem się.

liśmy jednak drogę od szkolenia na nurka III klasy, do zdobycia pracy za granicą. Po kursie nurek mu-

Czy egzamin jest od razu po szkoleniu? Czy

si zdobyć odpowiednią ilość godzin i przepraco-

trzeba jeszcze wypracować jakąś liczbę go-

wać pod wodą np. dwa lata. Bardzo ważne jest, aby

dzin?

mieć to wszystko dobrze udokumentowane i wte-

Egzamin odbywa się po miesiącu od zakończenia

dy zrobić kurs nurka II klasy. Takie uprawnienia są

szkolenia, gdyż właśnie w ten sposób określa to

już przepisywane np. w Holandii. Wtedy bez pro-

ustawa. Wcześniej prawo było łamane i egzaminy

blemu możemy podjąć pracę za granicą i osobiście

przeprowadzano w trakcie kursu, co w ogóle jest

znam z 10 osób, które przeszły właśnie taką drogę

jakimś kuriozum. Natomiast nasza firma nastawia

i pracują poza Polską.

się na rzeczywiste wyszkolenie nurka, a nie wyrobienie mu papierów. Zależy nam, aby nurkowie

128

Czyli to nie jest tak, jak z prawem jazdy, że po

wyszkoleni u nas mieli odpowiednie umiejętności,

zdaniu egzaminu w Polsce możemy jeździć w

tak, żebyśmy później nie musieli się wstydzić, ani


czas którego można wyrobić godziny i nabrać potrzebnego doświadczenia. Najważniejsze, żeby spotykać z nieprzychylnymi opiniami pracodaw-

złapać obycie w pracy pod wodą. Nie można się

ców, np. że nurkowie po naszych szkoleniach nie

bać i panikować. Natomiast jeżeli chodzi o prze-

nadają się do pracy. Mieliśmy teraz przypadek, że

glądy statków, to już inna rzecz i tego trzeba się

dziewczyna skończyła kurs nurka zawodowego i

uczyć.

jedzie na kładzenie gabionów do Szczecina. OczyDużo osób w Polsce potrafi zrobić dobrze prze-

wiście jest to dla niej forma próby.

gląd statku? Czy nurek bez doświadczenia poradzi sobie w

Nie, wręcz przeciwnie. Jest niewielka ilość osób,

takiej pracy?

która robi to prawidłowo i z wiedzą. Trzeba poznać

Tutaj dużą rolę odgrywa charakter nurka. Czy da

statek. Nie wystarczy, tak, jak uważają wojskowi,

radę? Czy wytrzyma? Na pewno nie jest tak, że

pływać na statku. Rzeczywistość weryfikuje te

po kursie nurek potrafi wszystko. Zawsze powta-

rzeczy. Teraz wysłaliśmy dwóch nurków na studia,

rzam, że w tym zawodzenie trzeba mieć dużo po-

na politechnikę, tylko po to, żeby mieli odpowied-

kory. Nurek zawodowy po kursie ma podstawy do

nią wiedzę i wykształcenie i byli specjalistami w tej

rozpoczęcia pracy w zawodzie. To, jak się potoczy

dziedzinie. Zdobywając uprawnienia nurka i nie ro-

jego kariera, zależy już tylko i wyłącznie od niego.

biąc nic więcej, człowiek się po prostu zatrzymu-

To, czego trzeba po kursie, to chęć do pracy i czę-

je w rozwoju. Podstawą po uzyskaniu uprawnień

stego wchodzenia do wody. Są takie prace, jak np.

jest posiadanie przeświadczenia, że nadal potrze-

właśnie wspomniane kładzenie gabionów, pod-

ba się kształcić. Do tego najlepiej jest mieć studia

129 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


TECHNIK A

sekwencje. Może dojść do sytuacji, gdzie inspektor nie uzna przeglądu, gdyż stwierdzi, że zgromadzony materiał jest niewystarczający. Ciągła nauka w dziedzinie technicznej, być specjalistą. Nie da się

i rozwój są niezbędne. My chcemy kształcić spe-

ukryć, że nurkowie techniczni są przedłużeniem

cjalistów. Na naszych kursach widuję ludzi, któ-

ręki i oczu supervisora i inspektora klasy, który też

rzy mają w głowie wizję i plan na kilka lat w przód.

musi wiedzieć, z kim rozmawia. Jemu te informacje

I to jest doskonałe, bo taki nurek dostaje umiejęt-

należy przekazywać w sposób prawidłowy, mu-

ności, które później rozwija. Nurek zawodowy nie

si znać ten statek. W Polsce nie więcej niż 10 osób

jest do tego, aby się bezpiecznie zanurzyć i wynu-

potrafi robić przeglądy statków zgodnie z prawi-

rzyć, bo za takie coś nikt nie zapłaci. Konieczne

dłami sztuki. Tego nurek też się musi nauczyć. I te-

jest poruszanie się w swoim stroju roboczym i wy-

go też uczymy – przeglądu nadbrzeża i przeglądu

konywanie wielu różnych zadań, aby być pożąda-

statku. Ponieważ nurek kamerę ma ustawioną na

nym specjalistą.

głowie, dlatego musi pracować w taki sposób, aby osoba przed ekranem mogła wszystko widzieć i

I na koniec najważniejsze – kosztuje kurs?

zrobić z tego zdjęcie. Tak, aby był to wartościowy

Z uwagi na pandemię określiliśmy ją na 12 tys.

materiał. Na koniec w ramach szkolenia zawsze da-

PLN. Teraz prawdopodobnie wrócą już normalne

jemy naszym nurkom film, który nagrali, żeby sa-

warunki, bez jakichkolwiek obostrzeń, więc cena

mi wybrali z niego materiał do inspekcji. Dzięki

będzie wynosić około 10 tys. PLN.

temu uczą się również tego, jak poruszać się i pracować, tak, aby oko kamery widziało odpowiednie ...

130


131 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

Grindadráp Krwawe

oblicze

Wysp Owczych

Julia Lachowska

Każdego roku na Wyspach Owczych ma miejsce święto Grindadráp. Jest głęboko zakorzenione w lokalnej tradycji i historii polowanie na delfiny, które swój rodowód ma jeszcze w IX wieku. W ramach Grindadráp Farerzy zaganiają łodziami delfiny, w większości grindwale (Globicephala) i delfinowce białobokie (Leucopleurus acutus), do płytkich wód upatrzonej wcześniej zatoki na Wyspach Owczych, gdzie następnie dokonują rzezi wszystkich spędzonych zwierząt.

132


133 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

Święto Grindadráp odbyło się również w tym roku. Jednak w przeciwieństwie do lat minionych, jego skala była rekordowa. Do tego stopnia, że za-

miejsce w 2017 r. Wówczas zabito łącznie 1691

skoczyła nawet mieszkańców Wysp Owczych i

delfinów, ale potrzebnych było na to aż 25 polo-

osoby związane z lokalnym rybołówstwem. W

wań. Tymczasem w tym roku wszystko wydarzyło

niedzielę, 12 września, w wodach Zatoki Skála-

się podczas jednego polowania, w ciągu zaledwie

botnur uczestnicy święta Grindadráp podczas

jednego dnia. Nie może więc dziwić, że i reakcje po

pojedynczego polowania zarżnęli łącznie 1428

12 września były odmienne niż zazwyczaj.

delfinowców białobokich. Nigdy wcześniej nie przeprowadzono tak wielkiej rzezi. Ostatni raz po-

134

S E A S H EPH ER D

lowanie na podobną skalę miało miejsce w 1940 r.,

Członkowie organizacji Sea Shepherd starają się

kiedy zabito 1200 delfinów. W minionych latach

powstrzymać Farerów i zakończyć święto Grin-

Farerzy nawet nie zbliżyli się do tego wyniku, po-

dadráp już od wczesnych lat 80. XX wieku. Nie

mimo tego, że polowań było od kilku do kilkuna-

jest to proste zadanie, gdyż jak wspomniałam na

stu. W 2020 r. podczas 6 polowań zarżnięto 585

początku, jest to wielowiekowa tradycja, głębo-

delfinów. Rok wcześniej w trakcie 14 polowań by-

ko zakorzeniona w lokalnej kulturze. Jednak o ile

ło to 690 delfinów, a w 2018 r. 794 delfiny zabito

w przeszłości polowania były podyktowane chę-

w wyniku 15 polowań. Porównywalny wynik miał

cią przetrwania, tak teraz stanowią jedynie nawią-


zanie do tradycji i niczym więcej nieuzasadnioną brutalną i niehumanitarną rzeź setek delfinów. Nie dziwi więc fakt, że do Sea Shepherd z każdym ro-

ników wielorybnictwa oraz mediów i polityków z

kiem dołączają kolejne głosy sprzeciwu i nawoły-

Wysp Owczych. Mamy tu więc do czynienia z sy-

wania do zerwania z kontrowersyjnym świętem.

tuacją bez precedensu, gdyż do tej pory głosy krytyki płynęły zawsze z zewnątrz.

„To oburzające, że takie polowanie odbyło się w 2021 r. w bardzo bogatej europejskiej społeczno-

Farerzy, którzy udostępnili Sea Shepherd zdję-

ści wyspiarskiej, zaledwie 230 mil od Wielkiej Bry-

cia oraz filmy ilustrujące tegoroczną rzeź, zwró-

tanii, bez potrzeby lub wykorzystania tak dużej

cili uwagę, że podczas polowania uczestnicy

ilości mięsa” – Rob Read, COO w Sea Shepherd

złamali wiele przepisów, którymi obwarowane jest prowadzenie Grindadráp. Wśród naruszeń

R ZE Ź I N N A N IŻ WSZ YS T KI E

wymienili m.in. fakt, że osoba odpowiedzialna za

To, co z pewnością jest warte podkreślenia, to fakt,

wydanie zezwolenia w okręgu, gdzie przeprowa-

że tegoroczna rzeź delfinów oprócz swojej rekor-

dzono polowanie, nie zezwoliła na nie. Zamiast

dowej skali, była przeprowadzona tak brutalnie i

tego wydała je osoba z innego okręgu, nieposiada-

nieumiejętnie, że wyrazy sprzeciwu i oburzenia

jąca odpowiednich upoważnień. Kolejnym naru-

pojawiły się również ze strony lokalnych zwolen-

szeniem przepisów jest fakt, że wielu uczestników

135 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

136


polowania nie posiadało specjalnej licencji. Taki

CO R A Z WI ĘCE J G ŁO S ÓW PR ZECIW

dokument jest wymagany na Wyspach Owczych,

Zwykle mięso pozyskane podczas święta Grin-

ponieważ uzyskanie go wiąże się z odbyciem spe-

dadráp dzielone jest pomiędzy uczestników, z ko-

cjalistycznego szkolenia w zakresie szybkiego i

lei wszelkie pozostałości rozdziela się pomiędzy

humanitarnego zabijania delfinów. Zgromadzo-

mieszkańców dystryktu, w którym odbywa się po-

ne materiały wideo pokazują jednak, że wiele

lowanie. Jednak w tym roku okazało się, że mięsa

delfinów wciąż żyło i poruszało się, nawet po wy-

jest więcej, niż ktokolwiek potrzebuje. Teraz orga-

ciągnięciu ich z wody na brzeg. Opublikowane

nizatorzy oferują je w innych regionach, licząc, że

przez Sea Shepherd zdjęcia pokazują również, że

nie będą musieli go wyrzucać.

wiele delfinów stratowały motorówki. Zwierzęta podczas zaganiania na płyciznę zostały dotkliwie

Duńska gazeta Ekstra Bladet opublikowała szereg

poranione przez śruby łodzi, co spowodowało ich

rozmów z lokalnymi mieszkańcami. Pokazują one,

powolną i bolesną śmierć. Lokalni mieszkańcy po-

jak wielu Farerów jest po prostu wściekłych z po-

informowali, że z uwagi na powyższe naruszenia

wodu tego, co się wydarzyło podczas tegorocz-

zawiadomili policję.

nego Grindadráp. Część z nich domaga się wręcz

137 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

interwencji premier Danii Mette Fredriksen i zde-

nii, USA, Rosji i innych krajów. Gdyby tak się stało,

cydowanych działań rządu, w celu zerwania z „bar-

byłby to bardzo poważny cios dla lokalnej gospo-

barzyńską tradycją”. Z kolei lokalna prasa z Wysp

darki.

Owczych, zwykle niechętna do umieszczania czegokolwiek przeciwko Grindadráp, opublikowa-

PR ZEŁO M ?

ła wypowiedź Hansa Jacoba Hermansena, byłego

Jak wiadomo, kropla drąży skałę i nie inaczej jest

przewodniczącego Faroese Grind Association,

w tym przypadku. Wieloletnie starania Sea She-

który stwierdził, że zabijanie takiej ilości zwierząt

pherd i międzynarodowej społeczności oraz we-

było niepotrzebne.

wnętrzne naciski zmusiły polityków z Wysp Owczych do reakcji. Cztery dni po niedzielnym po-

Swoje niezadowolenie i obawy wyrazili również

lowaniu pojawiło się oficjalne oświadczenie strony

przedsiębiorcy i osoby związane z lokalnym ry-

rządowej, w którym poinformowano, że konieczne

bołówstwem. Wszyscy oni obawiają się, że zdję-

będzie bliższe przyjrzenie się Grindadráp.

cia i filmy z tak wielkiej rzezi delfinów obiegną

138

cały świat, co może niekorzystnie wpłynąć na eks-

„Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie. Chociaż

port łososia z Wysp Owczych do Wielkiej Bryta-

te polowania są uważane za zrównoważone, przyj-


rzymy się uważnie polowaniom na delfiny i roli, jaką powinny odgrywać w społeczeństwie Wysp Owczych. Rząd podjął decyzję o rozpoczęciu oceny przepisów dotyczących połowu delfinowców białobokich” – oświadczył premier Bárður á Steig Nielsen. Z roku na rok przybywa osób domagających się zerwania z tradycją i zaprzestania polowań w ramach Grindadráp. Do niedawna były to głównie naciski płynące zza granicy, jednak w ostatnim czasie brutalne polowanie coraz bardziej dzieli mieszkańców Wysp Owczych. W tej sytuacji możliwe, że już niebawem zdjęcia setek zarżniętych delfinów i czerwonych od krwi wód zatoki, będą tylko „pamiątką” po niezbyt chlubnej przeszłości.

...

139 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

Ślimaki nagoskrzelne Zwodnicze

cu da n at u ry

Małgorzata Sobońska-Szylińska foto: Jacek Bugajski i Małgorzata Sobońska-Szylińska

Nasza nurkowa wyprawa na Raja Ampat zaczyna się w Ambon w Indonezji. Ambon jest miastem portowym leżącym na wyspie o tej samej nazwie należącej do archipelagu Moluków. To tętniące życiem i kolorami miasto, w którym jest tyle samo meczetów co chrześcijańskich kościołów, wydaje się przyjazne i otwarte. Nikt już nie pamięta krwawych walk religijnych, jakie spustoszyły je na początku XXI wieku, popychając tysiące mieszkańców regionu do wzmożonej emigracji do Holandii.

140


141 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

Zamieszki na tle religijnym, które szybko prze-

podwodnej fotografii przybywających tu z całe-

niosły się na inne wyspy archipelagu, pochłonęły

go świata. Wielkie łodzie motorowe lub żaglowe

łącznie od 5 do 10 tys. ofiar. Przez długi czas wy-

przyjmują ich na swój pokład i w atmosferze wiel-

spa zamknięta była dla cudzoziemców.

kiej przygody zabierają ich w podróż, która znacznie wykracza poza ramy zwykłej wyobraźni.

Po 20 latach od tamtych wydarzeń jest już spokojnie, ruch turystyczny działa regularnie (wyłącza-

Jakież jest nasze zdziwienie, gdy dowiadujemy się,

jąc oczywiście ograniczenia związane z pandemią)

że nasz check dive odbędzie się w najbardziej za-

i, co najważniejsze, okalające wyspę wody oceanu

śmieconym sąsiedztwie miasta. Będziemy nurko-

są już dostępne dla nurków.

wać w morzu rojącym się od plastikowych butelek, zardzewiałych puszek i porzuconych konstrukcji

142

Teraz, oprócz tego, że jest głównym miastem uni-

budowlanych. Podchodzimy do tego z niedowie-

wersyteckim i ośrodkiem przemysłu w regionie,

rzaniem. Jednocześnie jest to najlepsze miejsce

Ambon jest również punktem wypadowym dla

na makrofotografię, więc przyjmujemy wyzwa-

coraz większych grup pasjonatów nurkowania i

nie z mieszanką dystansu i ekscytacji. Nurkowa-


nie jest płytkie, dzięki czemu wszystkie elementy podwodnego świata są rewelacyjnie oświetlone. Miejsce roi się od ławic drobnych ryb, które od-

które nie są łatwe do zapamiętania. Za to ich wy-

wracają uwagę od zaśmieconego dna. Już wkrót-

gląd już tak. Ich uroda jest subtelna jak najpiękniej-

ce jednak zapowiedzi potwierdzają się z nawiązką.

sza biżuteria zagubiona wśród rafy porastającej

Zza puszki leżącej na dnie wyłania się dorodna

odpady ludzkiej cywilizacji. Tuż obok ktoś dostrze-

ośmiornica, a w samej puszce baraszkuje para nie-

ga malutkie stworzonko odziane w zupełnie inne

zwykłej urody nagoskrzelnych ślimaków. Od razu

barwy, które wydają się wręcz niewiarygodne w

trafiają nam się najpiękniejsze okazy. Spotykamy

takim miejscu. Tym razem drobne czarne ciałko śli-

parkę maleńkich mięczaków, których czarne ciał-

maka pokrywają podłużne żółte paski. Dwa gałę-

ka pokryte są wystającymi zielonymi guzkami, a z

ziowate pióropusze przyozdobione są natomiast

dolnej części korpusów wyrastają efektowne zie-

dodatkowymi szarymi ornamentami. Gdy przyj-

lone pióropusze delikatnie „rozwiewane” morskimi

rzeć się bliżej pomiędzy żółtymi paskami buszuje

pływami. Jeśli dodamy do tego małe różki z czer-

mikroskopijna czerwono biała krewetka. Z zapa-

wonymi wykończeniami na szczycie głowotuło-

miętaniem czyści ona zdobną skórę zwierzątka.

wia – mamy pełen obraz gatunku, który po łacinie

Ten osobnik to Nembrotha milleri.

nazywa się Nembrotha kubaryana. Gatunków ślimaków nagoskrzelnych jest przeszło 3.000, pew-

Okazuje się, że przedstawicieli nagoskrzelnych

nie to jest przyczyną tego, że ogromna większość

w tym swoistym śmietniku jest wręcz zatrzęsie-

z nich funkcjonuje jedynie pod łacińskimi nazwami,

nie. Nie wszystkie mają pióropusze. Niektóre ma-

143 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

ją kształt owalny i są pokryte jedynie wyrostkami. Trudno zorientować się, z której strony stworzenie ma głowę, a z której odwłok. Wygląd niektórych przywodzi na myśl łaciate holenderskie

I tu pojawia się pierwsza niespodzianka. W pierw-

krowy, oczywiście tu odwzorowane są one w mi-

szym, larwalnym okresie swojego życia ślimaki

kroskali. Jest i taki, nieco większy, który wisi w to-

nagoskrzelne mają muszle, ale dość szybko je po-

ni i faluję swoim białym welonem wykończonym

rzucają. Może robią tak dlatego, że są po prostu

czarną lamówką. Nie można od niego oderwać

piękne i nie chcą ukrywać swej urody w muszli?

wzroku. Jego taniec jest hipnotyzujący…

Stworzenia te są uważane za najbardziej kolorowe na ziemi. Czasem ich barwy upodabniają się do

Ekscytacja narasta, bo obiektów do fotografo-

otoczenia, dzięki czemu łatwiej im ukrywać się

wania jest coraz więcej. Każdemu odkryciu no-

przed wrogami, ale częściej są one krzykliwie ja-

wego osobnika towarzyszą rodzące się w głowie

skrawe. To z kolei w podwodnym świecie oznacza

pytania: Jak to możliwe, że takie cuda natury wy-

zazwyczaj jedno: „uwaga, nie jedz mnie – jestem

stępują w takiej różnorodności? Po co tym stwo-

trujący! Albo przynajmniej – wyjątkowo niesmacz-

rzeniom tak spektakularne pióropusze? Czym się

ny!”

bronią przed okrutną naturą podwodnego świa-

144

ta? Czy dobierają się w pary, czy preferują inne re-

Ślimaki nagoskrzelne różnią się od swoich pobra-

lacje? Skąd się biorą ich barwy? Dlaczego nie mają

tymców dźwigających na grzbietach domy w po-

muszli?

staci muszli przede wszystkim tym, że są idealnie


symetryczne i brakuje im wnęki na płaszcz. Ich naga skóra, która wydaje się bezbronna, wyposażona została przez naturę w wiele mechanizmów

względnym spokoju i w poczuciu swoistej wolno-

odstraszających i zaradczych. Jest gruba, szorst-

ści, której nie krępuję ciasna muszla.

ka i często wyposażona w komórki parzydełkowe. Wiele gatunków wytworzyło u siebie zdolność do

Najczęściej spotyka się je w parach, co może dzi-

samodzielnej produkcji trujących toksyn, inne na-

wić, zważywszy, że są one hermafrodytami, a więc

uczyły się pozyskiwać je z pożywienia. Żywią się

posiadają pakiet narządów rozrodczych charak-

bowiem organizmami, które dla innych są szko-

terystycznych dla obu płci. A jednak jeśli chodzi o

dliwe, a wręcz zabójcze i w ten sposób pozyskują

rozmnażanie trudno uznać je za samowystarczal-

toksyny, z których pomocą same mogą bronić się

ne. Nie są przeważnie w stanie zapłodnić się bez

przed pożarciem. Skóra niektórych nagoskrzel-

pomocy drugiego osobnika. Dlatego łączą się w

nych wydziela paraliżujący jad lub jest wyposa-

pary, pokazując, że w naturze można spotkać naj-

żona w parzydełka, a dodatkowo wydziela ostry

różniejsze miłosne relacje, które wymykają się

zapach, który skutecznie odstrasza potencjalnych

schematom. Zapłodnienie w takim wypadku ma

drapieżników. Dzięki temu, w środowisku, w któ-

charakter krzyżowy i sprowadza się do wymiany

rym każdy na kogoś ciągle poluje, mogą żyć we

porcji spermy.

145 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

146


147 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

Co ciekawe, zdolności wzrokowe tych zwierząt

ne receptory, za pomocą których ślimak odbiera

są bardzo ograniczone. Przeprowadzone badania

sygnały z otoczenia. Odbiór bodźców następu-

wykazały, że zwierzęta te są w stanie rozróżniać

je głównie na płaszczyźnie węchowej i smakowej.

jedynie jasne i ciemne barwy. Cała paleta neono-

Różki wrażliwe są też na ruchy prądów morskich,

wych kolorów, która zdobi ich ciała, pozostaje dla

ale nie tylko. Reagują również na zmiany natężenia

nich niewidzialna. Inaczej więc niż zwykle ma to

światła, a także pomagają wyczuć skład chemiczny

miejsce w świecie przyrody, gdzie jaskrawe ubar-

oraz temperaturę wody. Zatem charakterystyczne

wienie ma za zadanie przyciągnąć uwagę partnera,

antenki na głowie ślimaka to najcenniejszy narząd,

dla ślimaków nagoskrzelnych ich niezwykła uroda

który pozwala im utrzymywać kontakt ze światem

pozostaje obojętna. Najwyraźniej są piękne głów-

i odbierać ogromną ilość informacji z otoczenia.

nie po to, by wprawiać w zachwyt obserwatora ta-

Jeśli tylko pojawi się niebezpieczeństwo ataku ze

kiego jak my.

strony jakiejś niedoświadczonej ryby, która jeszcze nie zetknęła się z mocą oddziaływania jadu

148

Inną kwestią jest to, jak doskonale radzą sobie w

lub parzydełek ze strony takiego ślimaka – chowa

życiu te półślepe stworzenia. Można się domyślić,

on swoje cenne różki w specjalnych kieszonkach

że łaskawa Matka Natura zrekompensowała im

w skórze. W takiej sytuacji ślimakowi, który ukrył

słaby wzrok z nawiązką. Charakterystyczne róż-

swoje rhinofory, przychodzą z odsieczą macki zlo-

ki w kształcie maczug na czubku głowy (rhinofory)

kalizowane w okolicach jamy ustnej. Zasadniczo są

nie służą im jedynie do ozdoby. To skomplikowa-

one zdolne do odbioru tej samej palety bodźców


co różki, poza tym, że ślimak wykorzystuje je również do innych celów, np. przytrzymuje nimi ofiarę w czasie ataku, by móc w tym czasie miażdżyć ją i

System strategii obronnych ślimaków nagoskrzel-

ścierać za pomocą chitynowych szczęk i wyposa-

nych przywodzi na myśl najlepiej wyposażone-

żonego w tarkę języka. Można więc powiedzieć, że

go i wyszkolonego żołnierza jednostki specjalnej

nagi, półślepy ślimak jest w istocie zabezpieczony

komandosów. Wszystkie te złożone mechanizmy

na każdą okoliczność.

mogą się wydawać skonstruowane na wyrost, gdy uświadomimy sobie, jak krótki jest żywot tych

To, co sprawia największą radość dla oka, gdy

stworzeń. Zasadniczo cykl życia ślimaka składa się

przyglądamy się ślimakowi pełzającemu po dnie,

z kilku etapów. Po wzajemnym zapłodnieniu kopu-

to jego podwójny pióropusz umieszczony w tylnej

lujące ślimaki rozdzielają się, a w ich ciałach roz-

części korpusu. Można powiedzieć, że to on od-

wijają się jajeczka. Gdy są wystarczająco dojrzałe,

powiedzialny jest za nazwę ślimaków nagoskrzel-

ślimak wypycha je na zewnątrz przez otwór kopu-

nych, gdyż w tym właśnie pióropuszu mieszczą się

lacyjny. Ich liczba dochodzi czasami do kilku milio-

skrzela zwierzęcia. Za ich pomocą ślimak filtruje

nów, w ten sposób ślimaki zabezpieczają się przed

wodę. Ich ewentualna utrata mogłaby zatem oka-

ewentualnym wyginięciem. Jaja otoczone są ślu-

zać się ryzykowna. Utrzymanie ich w dobrym sta-

zem, a ich zbitka przypomina wstążkę lub sznur.

nie to zatem dla ślimaka kwestia życia i śmierci.

Gdy młode wykluwają się po ok. 10 dniach, ma-

Stąd w ich przypadku mięczak również ma moż-

ją postać larwy wyposażonej jeszcze w muszlę.

liwość ich błyskawicznego schowania w fałdach

Muszla ta jest wkrótce przez nie odrzucana, one

skóry.

same zaś przekształcają się w dorosłe osobniki,

149 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

150


które żyją zaledwie… kilkanaście lub co najwyżej kilkadziesiąt dni. Tylko bardzo nieliczne gatunki są w stanie przeżyć kilka miesięcy. Choć życie nagoskrzelnego ślimaka może wydawać się zaledwie niezauważalnym błyskiem w porównaniu do np. nieśmiertelnego trwania koralowców, jest ono bardzo intensywne i efektowne. Małe ślimaczki potrafią nieźle nabroić w ekosystemie. Zaczepiają, a nawet pożerają stworzenia dużo większe od siebie i robią to w iście wyrafinowany sposób. Atakują np. meduzy, a wśród nich ich ofiarą pada tak jadowite zwierzę, jak żeglarz portugalski, którego jad jest tak silny, że może spowodować śmierć człowieka. Drapieżnym ślimakiem, który upodobał sobie ten gatunek meduzy, jako składnik swojej diety jest np. Glaucus atlanticus. Proces polowania, ze względu na różnicę w rozmiarach jest bardzo przemyślany i sprytny. Ponieważ meduzy pływają blisko powierzchni wody, ślimak zaś zazwyczaj pełza po dnie, aby zrównać się poziomem dryfu z ofiarą, ślimak zasysa powietrze do żołądka, by w ten sposób unieść się w toń wody. A gdy już znajdzie się na poziomie meduzy – przywiera swoją stopą do jej błony, po czym odgryza jej macki z silnie jadowitymi parzydełkami. Jakby tego było mało, mięczak wykorzystuje je następnie do swoich celów obronnych. Przemieszcza je do swoich jelit, nie trawi ich, ale przemieszcza je w pobliże swojej skóry, by zwiększyć jej jadowitość. A zatem, żeby samemu odstraszać wrogów, ślimak pożycza niejako śmiercionośną broń od swojej ofiary. Podobny arsenał gromadzą w sobie ślimaki, które żywią się toksycznymi gąbkami, ukwiałami, czy mszywiołami. Zdarzają się nawet przypadki ka-

151 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


ŚRODOWISKO

nibalizmu wśród ślimaków tego samego gatunku. Skoro bowiem poszczególne osobniki są odporne na własne toksyny – nie ryzykują niczym, przyswajając je od przedstawicieli własnej rodziny. Najbardziej niebezpiecznym i zarazem najbardziej

Nagoskrzelne najczęściej zauważymy pełzające

jadowitym ślimakiem nagoskrzelnym jest niebieski

po dnie lub po elementach rafy koralowej. Do wy-

smok, zwany również jaskółka morską. Ślimak ten

konywania ruchu używają swojej mięsistej nogi.

często unosi się w wodzie w charakterystycznej

Żeby łatwiej suwać nią po dnie, ślimaki posługu-

pozie głową w dół. Jego sześć „odnóży” z rozca-

ją się smarem ze wytwarzanego przez siebie śluzu.

pierzonymi mackami idealnie pomaga mu w prze-

Na piasku ta technika się nie sprawdza, w związku

prowadzeniu skomplikowanego morderstwa na

z tym po tych powierzchniach poruszają się te spo-

żeglarzu portugalskim.

śród ślimaków, których noga wyposażona jest w baterie specjalnych rzęsek. Żeby je dojrzeć obiek-

Nie wszystkie ślimaki nagoskrzelne są mięsożerne.

tywem aparatu, potrzebny jest zestaw do bardzo

Niektóre odżywiają się roślinami. Ciekawym stwo-

zaawansowanego makro.

rzeniem w tej grupie jest zielony ślimak w kształcie

152

liścia Elysia chlorotica. Odżywia się on algami mor-

Nie wszystkie ślimaki nagoskrzelne są niewiel-

skimi, ale to nie wszystko. Potrafi on wchłaniać z

kich rozmiarów. Przeważnie ich długość nie prze-

nich chloroplasty i dzięki energii słonecznej prze-

kracza 5 mm. Zdarzają się jednak i takie gatunki,

prowadzać samodzielną fotosyntezę, przyswaja-

których co bardziej dorodne osobniki osiągają dłu-

jąc jej produkty.

gość 0,5 metra. Przykładem takiego dużego ślima-


ka jest hiszpańska tancerka. Spotkanie z nią jest

skopijne czerwono-białe krewetki Perichimenus

marzeniem każdego nurka. Jej nazwa pochodzi

imperator. Krewetki czyszczą skórę ślimaków, zy-

od jaskrawo czerwonego ubarwienia i widowisko-

skując w zamian ochronę przed drapieżnikami.

wych ruchów w toni przypominających wachlowanie spódnicą w rytm hiszpańskiego flamenco.

Nurkowanie w śmieciach w okolicach indonezyj-

Można ją np. spotkać w trakcie nocnego nurkowa-

skiego Ambon okazuje się zatem wyjątkowo inte-

nia w Morzu Czerwonym. Równie efektownie pre-

resujące. Do tego stopnia, że jednogłośnie chcemy

zentują się jaja złożone przez tancerkę. Wyglądają

je powtórzyć. Takiego nagromadzenia tak różnych

jak czerwony tiul zawiązany w kokardę i często są

kolorystycznie ślimaków nagoskrzelnych nie wi-

mylone z gąbkami.

dzieliśmy dotąd nigdzie. Uważamy jednak by przypadkiem żadnego nie dotknąć. Z respektem

Ślimaki nagoskrzelne, wiedzą jak urządzić się naj-

przyjmujemy do wiadomości fakt, że takie spotka-

lepiej w podwodnym świecie. Wchodzą w różne

nia mogłoby skończyć się dla nas równie źle, jak dla

sojusze, z których wyciągają maksimum korzyści.

żeglarza portugalskiego.

Często obserwując te drobne stworzenia, możemy dostrzec krzątające się wokół nich mikro...

153 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


Sklep DIVERS24 to nie tylko magazyn! W naszej ofercie posiadamy jedną z największych kolekcji książek nurkowych dostępnych od ręki, w której każda miłośnikcza i każdy miłośnik podwodnej lektury znajdzie coś dla siebie!

J UŻ W S PR Z E DA Ż Y! Najnowsza książka Kariny Kowalskiej Kustoszki Muzeum Nurkowania

sklep.divers24.pl


SK AFANDRY | OCIEPL ACZE | AKCESORIA www.nogravityworld.com 155 Divers24 | nr 18| (02) 4, 2021


under water, naturally.

Launch of OCEANREEF's newest IDM, Neptune III. Discover the interactive 3D model here:

www.nogravityworld.com


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.