Notes.na.6.tygodni#70

Page 57

Chciałem, żeby w przypadku tej wystawy proces był nieskończenie otwarty do samego końca. To mnie fascynuje

A jak projektowanie odbywało się w praktyce kuratorskiej? Patrzysz na to jak na zamknięty proces?

Od razu powiem, że nie mam aż tak wielu doświadczeń kuratorskich, żeby mówić, jak to wygląda w ogóle, więc odpowiem intuicyjnie. To idealna sytuacja dla projektu, jeśli można do niego wrócić i kontynuować go, modyfikować. Wielu kuratorów kontynuuje swoje poszukiwania. Praca kuratorska łączy w sobie podejmowanie bardzo różnych decyzji i szybkich działań, nie zawsze takich, które okazują się słuszne. I myślę, że z różnymi projektami jest podobnie. Porównam to do wspomnianego budynku galerii. Został zrealizowany w połowie lat 60. i od tego czasu przeszedł kilka znaczących remontów, jak zapewne większość obiektów z tego czasu. Można sobie wyobrazić, że coś się w nim jeszcze zmieni. Chciałem, żeby w przypadku tej wystawy proces był nieskończenie otwarty do samego końca. To mnie fascynuje. I tak właśnie to w sumie wyglądało. Mam wrażenie, że otworzyliśmy wystawę nie jako finał, lecz raczej byliśmy po prostu na jakimś etapie przygotowań. Nie traktuję tego jak zestaw gotowych rozwiązań. Gdybyśmy pracowali dłużej, wszystko wyglądałoby pewnie jeszcze inaczej. Aranżacja wystawy zmieniała się kilka razy w dniu otwarcia. Nazajutrz zrobiliśmy dzień otwarty z artystami i publicznością, a potem jeszcze kilka wydarzeń towarzyszących. To przypominało otwarte studio. Dopiero wtedy koncepcje mogły zostać zrealizowane w przestrzeni, skonsumowane przez ludzi. Wystawa to żywa materia, bo możesz rozmawiać z różnymi ludźmi, którzy przychodzą i zawsze coś nowego zauważają. Od widza też zależy, co zrobi z wystawą. To jest taki feedback, na który można od razu odpowiedzieć. Otrzymałem w ten sposób kilka ważnych uwag. Oczywiście wiadomo, że nie da się wszystkiego kontrolować i sprawić, żeby wszyscy, którzy przychodzą, byli zadowoleni. Szczególnie przykrą informacją było to, że po wystawie jedna z prac została doszczętnie zniszczona przez firmę transportową. Ten wypadek był takim dosłownym dowodem kruchości rzeczy. W ogóle wszystko, co nas otacza, jest niedoskonałe, ale to nie jest tak, że nie mamy na to wpływu. W pewnym sensie wszyscy projektujemy jakiś fragment rzeczywistości.

Henryk Stażewski, Kompozycja barwna 20-1969, relief, płyta pilśniowa, akryl, 60x60, 1969, fot. Tomasz Daiksler, Muzeum Ziemi Lubuskiej Projekty wybrane to tytuł wystawy, która odbyła się w dniach 4–27 lutego 2011 w BWA Zielona Góra. Wzięli w niej udział artyści i projektanci: Alicja Bielawska, Daniel Malone, Bartosz Mucha, Franciszek Orłowski, Katarzyna Przezwańska, Michaela Schweiger, Kajetan Sosnowski, Henryk Stażewski, Oskar Zięta. Wystawie towarzyszyła publikacja, kilkuczęściowy katalog zawierający teksty Borisa Groysa, Wojciecha Kozłowskiego, Katarzyny Roj, Marcina Szczeliny i kuratora wystawy oraz artystów. Zaprojektowany przez Moonmadness (Dagny Nowak & Daniel Szwed), ilustrowany rysunkami Annemarie van den Berg. projektywybrane.tumblr.com

Magdalena Zięba (1985) historyczka sztuki i filolog. Absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Wrocławskim. Obecnie doktorantka w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego. Zajmuje się krytyką sztuki i organizacją wystaw.

Romuald Demidenko (1985) studiował historię sztuki na Wydziale Nauk Historycznych i Pedagogicznych Uniwersytetu Wrocławskiego oraz studia kulturowe w Erasmus School of History, Culture and Communication na Uniwersytecie w Rotterdamie (stypendysta LLP). Jest kuratorem projektów związanych z wystawiennictwem oraz architekturą. Był stażystą w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie oraz BWA Zielona Góra. Publikował m.in. w magazynach K MAG oraz Domus.

22

notes 70 / 09–10.2011 / czytelnia

notes 70 / 09–10.2011 / czytelnia

23


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.