Notes.na.6.Tygodni #68

Page 52

Niedawno dowiedziałam się, że najwyższym wyróżnieniem w szachach dla kobiety jest, po zdobyciu mistrzostwa w kategorii kobiet, tytuł męskiego mistrza szachowego.

To również temat, który jest wart sproblematyzowana. Sport ma wiele do zaoferowania w kwestii tarć genderowych. Pole, w które wchodzicie, jest gigantyczne. To, co was interesuje, to nie tylko piłka nożna. Czy macie granice tych swoich horyzontów?

Ciągle konkretyzujemy nasze zainteresowania, szukamy osób zainteresowanych współpracą. Zaczniemy od projektów prostych, historycznych, pokazujących bogactwo wizualne i ikonograficzne. Liczymy na współpracę z warszawskim Muzeum Sporu i Turystyki, które ma niezwykle bogate zbiory – nie tylko akcesoriów, ale również druków, w tym przedwojennych afiszy i plakatów. Piłka nożna jest tylko jedną z dyscyplin, choć o największym globalnym zasięgu. Z tego powodu jest doskonałym materiałem do badań nad cywilizacją. Ale jest tyle ciekawych dyscyplin, które należy spopularyzować, choćby holenderski „szachoboks” – idealny clash dwóch odmiennych strategii. Mistrz ma doskonały sierpowy, ale też pełną koncentrację na szachownicy. To dyscyplina, która przełamuje stereotypy i jest doskonałym przykładem rodzinnej rozrywki.

Chuliganów nie popieramy, choć interesuje mnie identyfikacja z barwami klubowymi i herbami. Jest w tym coś szalenie prymitywnego i rycerskiego jednocześnie Wróćmy jednak do sportu jako widowiska. Są takie dyscypliny sportu, które wręcz wymagają spektaklu… Boks jest taką dyscypliną. Pamiętam starcie Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka, które w realizacji telewizyjnej miało wyraźną linię fabularną i gdzie wreszcie, przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi wizualnej perswazji, obserwowaliśmy starcie starego tytana z młodym zawodnikiem. Metafora Dawida i Goliata pojawiła się już wprawdzie w naszej rozmowie, ale tu warto ją powtórzyć. Dramaturgia spotkania była oparta na prostej opozycji – duży–mały. Gołota wychodził przy dźwiękach Kanye Westa Stronger, Adamek z prostym hip-hopolo, stanowiącym prosty przekaz dla amerykańskiej Polonii. Walkę otwierał Wall-E, który jest ciekawym linkiem pomiędzy polską sceną muzyczną a widowiskiem sportowym. Gdyby zaangażować jeszcze specjalistów od efektów specjalnych i motion design, którzy w Polsce prezentują światowy poziom, mielibyśmy świetną produkcję. Jest to kierunek, który wydaje mi się sensowny. Należy angażować w sport dizajnerów, dając im możliwości rozwoju, których nie znajdą w innych branżach.

100

notes 68 / 06–07.2011 / czytelnia

Czyli sport jako wdzięczne pole doświadczalne do unowocześniania produktów codziennego użytku na masową skalę. To jest dopiero misja! W Polsce nie za bardzo popularne są dyscypliny quasi-sportowe, nastawione na spektakl. Na przykład meksykańscy zapaśnicy, których rozgrywka jest przede wszystkim spektaklem, wielkim show. Czy oznacza to, że my jesteśmy bardziej serio i wymagamy jednak wysiłku i cieszą nas te sporty, w ramach których ludzie pokonują własną słabość?

W Polsce mamy „strongmanów”, to popularne widowisko quasi-sportowe. Ale faktycznie, laur pierwszeństwa, pod względem popularności, mają dyscypliny sportowe „na poważnie” – poza futbolem i lekkoatletyką te dyscypliny, które mają polskich mistrzów. Ważną rolę w popularyzacji pełni telewizja, bo nasze doświadczenie sportowe jest wyjątkowo zapośredniczone przez to medium. Realizacja telewizyjna Mundialu w RPA z 2010 roku wyznaczyła wysoki standard i pozwoliła zobaczyć rozgrywki w ich nowej, zmedializowanej dramaturgii. Dobrze pokazywana jest polska liga dzięki staraniom ekipy Multi Production, w skład której wchodzą filmowcy – np. kierownik planu filmu fabularnego Sala samobójców obsługuje mecze Śląska. Standardem jest Premiership i PrimeraDivision w Canal+ Sport czy Bundesliga w Eurosport2. Wiele więc może się zmienić na lepsze w tej kwestii. Pozostaje organizacja widowiska „na żywo”, bezpośrednio w obiekcie sportowym. Tu wciąż przed nami wiele wyzwań. Pojawia się również rola sportowców jako ikon. Czy macie w planach akcje z ludźmi, którzy są twarzami sportu?

Chcemy przypomnieć „starą gwardię”, oddać im zacne miejsce w historii. I niekoniecznie mówię tu o piłce nożnej, której bohaterów potrafimy wyliczyć z zamkniętymi oczami. Inspiracją dla nas był Adam Dietrich, jeden z pionierów windsurfingu w Polsce, który wprowadzał tę dyscyplinę wraz z innymi sportowcami jeszcze w latach 70.. Innym przykładem jest Kazimierz Wierzyński, skamandryta i redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego” w latach 1926–1931, Krzysztof Mętrak, genialny krytyk, zarówno filmowy, jak i sportowy, czy Stanisława Walasiewicz, polska złota medalistka lekkoatletyki, m.in. podczas mistrzostw Europy z 1938 roku – wówczas po raz pierwszy w zawodach uczestniczyły kobiety. Jej tragiczna śmierć w 1980 roku ujawniła tajemnicę – męski chromosom Y. Tych historii w polskim sporcie jest zapewne dużo więcej.

Katarzyna Roj prowadzi program galerii Design BWA Wrocław, z wykształcenia filozofka. www.bwa.wroc.pl

notes 68 / 06–07.2011 / czytelnia

101


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.