Notes.na.6.tygodni #79

Page 98

JL: Europan zostało zainicjowane przez Barbarę Steiner i Galerie für Zeitgenössische Kunst w Lipsku, jako rozwinięcie cyklu wystaw Scenariusze dla Europy. JS: Polegało to na tym, że grupy kuratorów z różnych krajów współpracowały nad nowymi projektami, które miały być taką próbą stworzenia artystycznego scenariusza… JL: Jak myśleć o Europie inaczej, za pomocą sztuki, co w przestrzeni sztuki można odkryć. Czyli przed wami już sporo zostało tej przestrzeni zbadane.

JL: Zaproponowaliśmy artystów, którzy przygotowali swoje projekty: Janek Simon, Agnieszka Kalinowska oraz Slavs and Tatars. I te projekty są w naszej wystawie, poniekąd więc zostały na nią przygotowane, bo robiąc projekt do Lipska, wiedzieliśmy, że później będziemy go kontynuować w Muzeum Sztuki w Łodzi. JS: Prace prezentowane w Lipsku miały właściwie charakter szkicu i ich finalny kształt można zobaczyć na wystawie u nas, jak Radość odwrotna Slavs and Tatars. Czym jest Radość Odwrotna? Jakoś te ponure treści dziwnie mnie przy was pociągają.

JL: To jest sytuacja, którą Slavs and Tatars zaobserwowali w czasie szyickich obchodów miesiąca muharram w Iranie. Zafascynowała ich karnawalizacja żałoby. W ich rozumieniu ten festiwal żałoby można porównać do odwróconego karnawału w Rio: tak samo jeżdżą platformy, są konkursy żałobników, następuje odwrócenie ról społecznych i płciowych, a wszystko to dotyczy obchodów rocznicy śmierci kalifa Husajna. I jest to wyraz żalu uczestników, że nie uczestniczyli w bitwie, w której on poległ. JS: Bitwie, która się rozegrała trzynaście wieków temu. JL: Slavs and Tatars pokazują, jak ta kultura klęski i żałoby jest bardzo symetryczna z festiwalem radości w Rio, ale też myślę, że odwołują się do przywiązania do traumy , które jest także głęboko zakorzenione w polskiej kulturze. Ich propozycja wyraża też świadomość tego, że pewne rytuały z pozornie odległych kultur w ten niewczesny sposób są ze sobą powiązane. JS: A w szerszym kontekście Europy, ich myślenie, które może wydawać się na pierwszy rzut oka konserwatywne, nam wydaje się niewczesne, bo mówi o duchowości, o religijności, o żywym przeżyciu historii, które nie jest zamknięte w historiografii, ale jest oparte na przeżyciu, na doświadczeniu, czyli na czymś, co zostało wyparte z europejskiej nowoczesności, zmarginalizowane, natomiast jest czymś, z czym będziemy musieli się zmierzyć w obliczu nadchodzących zmian geopolitycznych. W tym sensie to nie jest więc konserwatywny projekt mówiący o przeszłości. Raczej wskazuje na zjawiska, których roli nie umiemy rozpoznać, ale artyści przypuszczają, że będziemy musieli się z nimi zmierzyć w Europie przyszłości. Nie jest to więc też projekt egzotyczny, raczej dotyka sedna europejskiej nowoczesności i problemów z nią, które ma wiele narodów w niej mieszkających albo mieszkańcy europejskich krajów, którzy wcale nie są z Europy. W waszym projekcie jest wiara w moc sztuki i artystów, którzy potrafią powiedzieć coś istotnego.

JL: Tak. JS: W tekście do wystawy zwracamy uwagę na kwestię fikcji i prawdy. Otóż często artystyczne rozpoznanie i intuicje są wyrażane przez konstruowanie fikcyjnych, nieprawdopodobnych historii, które są prawdopodobne tylko w narracji artystycznej. Ale właśnie ta fikcja jest być może jedynym sposobem powiedzenia


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.