Notes.na.6.tygodni #79

Page 128

W jakiej przestrzeni przebywasz, gdy siedzisz w swoim pokoju i czytasz tę książkę? A jeśli siedzisz w parku, to czym różni się — oprócz być może zapachu — powietrze, którym oddychasz, od tego w twoim pokoju, gdy otworzysz szeroko okno? I czyja jest przestrzeń, którą zajmujesz, siedząc w parku na ławce? Gdzie tak naprawdę przebiega granica pomiędzy tym, co prywatne, a tym, co publiczne? Co i kto ją wyznacza? Arbitralne decyzje władzy lub urbanistów czy twoje ciało? Może więc nie istnieje już ani przestrzeń prywatna, ani publiczna? Może dziś nie istnieje nawet bardziej niż kiedyś, bo oprócz tego, że nawet siedząc we własnym domu, oddychamy publicznym powietrzem (co oprócz znaczenia symbolicznego może mieć żywotne znaczenie, na przykład w czasach epidemii chorób przenoszonych drogą kropelkową), to dodatkowo dziś mamy do czynienia z przestrzeniami-hybrydami. I nawet nie poruszając tematu nowych mediów i nowych sposobów komunikowania się — choć na przykład flash mob jest ciekawym przypadkiem przenikania się przestrzeni fizycznej ze sferą niematerialnej komunikacji — znajdujemy mnóstwo przykładów zacierania granicy między tym, co prywatne, a tym, co publiczne. Postawmy więc sprawę jasno — nie istnieje przestrzeń prywatna ani publiczna. Zerojedynkowa waloryzacja przestrzeni inspirująca była w czasach Nollego1, dziś musimy być świadomi, że mamy do czynienia z zagęszczeniem i rozrzedzeniem nakładających się na siebie pól interesów i wpływów. Podziału na przestrzeń publiczną i prywatną nie można zdefiniować ani na podstawie praw własności, ani na podstawie dostępności. Prawa własności nie przekładają się bowiem wprost na sposób użytkowania przestrzeni — a właśnie sposób użytkowania jest podstawową cechą przestrzeni w mieście, i to nie tylko dla planistów, ale właśnie dla nas, użytkowników tej przestrzeni — sklep różni się przecież od szkoły czy terenów składowych. Dostępność nie ogranicza się jedynie do dwu kategorii: dostępne/niedostępne. Pojawiają się bowiem pytania: dla kogo dostępne, a dla kogo nie? I na jakich warunkach? Kiedy? Za jaką cenę? Fundamentalny podział na przestrzeń publiczną i prywatną został na początku lat 70. rozwinięty przez Oscara Newmana, autora słynnej książki Defensible Space2. Mimo że nigdy nie została ona przetłumaczona na język polski, była powszechnie znana i używana jako punkt odniesienia w polskich szkołach architektury. Newman wprowadził podział na trzy rodzaje przestrzeni, pomiędzy prywatną a publiczną wplatając przestrzeń półpubliczną (z czasem pojawiła się w tej narracji przestrzeń półprywatna). I to właśnie przestrzeń pomiędzy była dla Newmana oraz myślenia wyrosłego z jego badań i prac podstawowa. Przestrzeń prywatną, jak sama nazwa wskazuje, nadzorowali ludzie, którzy mieli nad nią pełną władzę, a więc mogli decydować, kto może tu wejść, a kto nie. W przeciwieństwie do niej przestrzeń półpubliczna pomyślana została jako obszar nadzorowany przez wspólnotę. Przestrzeń publiczna była z kolei dla Newmana przestrzenią „niczyją” — nawet jeśli nie opisywał on jej w taki sposób dosłownie, to takie jej rozumienie było konsekwencją jego prac. Myśl Newmana miała charakter konserwatywno-liberalny, odwoływała się do kategorii wspólnoty, własności, nadzoru i kontroli. Ciekawa jest w niej próba odbudowy wspólnoty poprzez terytorium. Zadziwia, że pod koniec XX wieku

1

Plan Rzymu wykonany w 1748 roku przez Giambattistę Nollego, włoskiego architekta i kartografa, definiował dwa typu przestrzeni: prywatną oraz publiczną. Przestrzenią publiczną były jednak nie tylko place i ulice, ale również wnętrza kościołów i innych obiektów publicznych. Plan Nollego przeżył renesans pod koniec lat 70., głównie za sprawą konkursu Roma Interrotta, w którym wybrani, sławni architekci wykonywali projekty, przyjmując plan Nollego za punkt wyjścia. Dziś plan Nollego wciąż uznawany jest za kanoniczny dokument definiujący podstawy rozumienia przestrzeni miejskiej. 2  Oscar Newman, Defensible Space, New York, Macmillan 1972.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.