Notes na 6 tygodni #132

Page 1

ISSN 1730—9409 / WYDAWNICTWO BEZPŁATNE

NOTES NA 6 TYGODNI / NR 132 / LISTOPAD / 2020


Fundacja Bęc Zmiana poleca:

TUPECIARY WRACAJĄ! Historie kobiet, które wzięły los we własne ręce Bestsellerowy komiks Pénélope Bagieu zamów www.beczmiana.pl/sklep


OKŁADKA

Maciej Cholewa, Furtka dla tych, którzy wyjechali z małych miast do Warszawy. Praca pochodzi z cyklu Furtki inspirowanego realizacjami metaloplastycznymi, szczególnie charakterystycznymi dla Polski powiatowej oraz mniejszych gmin wiejskich i miejskich. Poza oczywistymi funkcjami i rolą reprezentacyjną furtki stanowią formę wizualnego komunikatu, zawierają w sobie lokalną mitologię, symbolikę oraz identyfikację z określoną grupą społeczną swoich właścicielek lub właścicieli.

MACIEJ CHOLEWA (ur. 1991 r.) – absolwent ASP w Katowicach. Tworzy instalacje, obiekty, wideo, opowiadania. Mieszka i pracuje w Radzionkowie. Współpracuje z Galerią Szara. maciejcholewa.pl instagram.com/pozdrowienia_z_malego_miasta


NOTES NA 6 TYGODNI

nakład: 1500 egz. WYDAWCA

Fundacja Nowej Kultury Bęc Zmiana ADRES REDAKCJI

ul. Mokotowska 65/7, 00−533 Warszawa nn6t@beczmiana.pl REDAKTORKA NACZELNA

Bogna Świątkowska, bogna@beczmiana.pl

REDAKTORKA DZIAŁU „ORIENTUJ SIĘ”

Zuzanna Wilska, nn6t@beczmiana.pl

REDAKTOR DZIAŁU BADANIA I RAPORTY

Maciej Frąckowiak, nn6t@beczmiana.pl

WERSJA ELEKTRONICZNA

issuu.com/beczmiana notesna6tygodni.pl nn6t.pl PROJEKT / SKŁAD

LaszukK+S / HegmanK+S DRUK

Petit Skład-Druk-Oprawa ul. Tokarska 13 20–210 Lublin +48 81 744 56 59

REKLAMA I PATRONATY

Informacje i ilustracje w dziale „Orientuj się” pochodzą z materiałów prasowych promujących wydarzenia kulturalne. Drukujemy je dzięki uprzejmości artystów, kuratorów, galerii, instytucji oraz organizacji kulturalnych. Kontakt z redakcją: nn6t@beczmiana.pl

PREZESKA ZARZĄDU

BĘC KSIĘGARNIA INTERNETOWA

DEPARTAMENT DYSTRYBUCJI

BĘC SKLEP WIELOBRANŻOWY

KOREKTA

Agnieszka Bresińska

Bogna Świątkowska, bogna@beczmiana.pl

Bogna Świątkowska, bogna@beczmiana.pl Ignacy Krzemień, ignacy@beczmiana.pl Magda Citko, magda@beczmiana.pl zamówienia, kontakt z księgarniami i wydawcami: +48 515 984 508 magazyn@beczmiana.pl KSIĘGARNIE BĘC / ZESPÓŁ:

Józefina Tomaszewska, Ewelina Wakulewska, Julia Szostek, Julia Wrzosek

beczmiana.pl/sklep

Warszawa, ul. Mokotowska 65 pn.–pt. 11–19, sob.–nd. 12–18 +48 515 985 146 ZNAK FNKBZ

Małgorzata Gurowska

PROMOCJA:

Katarzyna Nowakowska

W 2020 ZERO DOTACJI POMÓŻ WYDAWAĆ NN6T ZAMÓW REKLAMĘ WPŁAĆ DAROWIZNĘ DZIĘKUJEMY! www.nn6t.pl/wesprzyj-nn6t

Lokal przy ul. Mokotowskiej 65 w Warszawie jest wykorzystywany przez Fundację Bęc Zmiana na cele kulturalne dzięki pomocy Dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy.




Wydawca:

Patroni:

Partner:





E D W A R D

KIEŁTYKA

PRZEŻYWANIE NATURY Wernisaż 18 grudnia 2020 roku, godz. 18.00 Wystawa czynna do 29 stycznia 2021 roku

Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu ul. Mikołaja Kopernika 1, 26-600 Radom

w w w . m c s w e l e k t r o w n i a . p l


WYSTAWA CZASOWA

KOLEKCJA TOMASZA ARMADY

Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie ETHNOMUSEUM.PL

03.11.2020 - 20.04.2021 WYSTAWA REALIZOWANA W RAMACH PROJEKTU „RZECZY KULTOWE” DOFINANSOWANEGO ZE ŚRODKÓW MINISTRA KULTURY I DZIEDZICTWA NARODOWEGO POCHODZĄCYCH Z FUNDUSZU PROMOCJI KULTURY W RAMACH PROGRAMU EDUKACJA KULTURALNA NA LATA 2018-20 ORAZ WSPÓŁFINANSOWANIA SAMORZĄDU WOJEWÓDZTWA MAZOWIECKIEGO. PRODUCENT

DOFINANSOWANIE

PATRONI MEDIALNI


Projekt pn.: „Opracowanie cyfrowe fotograficznego magazynu TON w formie multimedialnej” realizowany w ramach zadania publicznego zleconego i współfinansowanego przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.


THANKS TO ALL WHO FOUGHT THE FIRES www.pawilon.org

5, 6, 7.11

Przemek Kamiński, „Sunrise Sunset” (polska premiera)

performance

16.11

Krótkie Spięcia: „Autonomiczny”, reż. Ian Henry

film rozmowa

19, 20.11 Ania Nowak, „Fast love”

performance dyskusja

21.11

Ania Nowak, „Queerowanie czułości na koniec świata”

warsztaty

21.11

LAS: ARRM

muzyka

24.11

Krótkie Spięcia: „Worlds of Ursula Le Guin”, reż. Arwen Curry

film rozmowa

26.11

Nowe Życie: Ekologie relacji

warsztaty spotkanie

Organizator:

Produkcja „Sunrise Sunset”:

Współfinansowanie „Sunrise Sunset”:

Projekt finansowany

ze środków budżetowych


h:

To nie jest zwykłe W. To jest super W.

Wspólne dobro: W

9.10.2020—3.01.2021 Dizajn BWA Wrocław ul. Świdnicka 2-4


GALERIA M I A S TA O G R O D Ó W

28.10.2020 → 17.01.2021 Kuratorka: Marta Lisok

Demontaż Bartek Buczek • Przemek Branas Karolina Freino • Kornel Janczy Mikołaj Szpaczyński • Radek Szlęzak Małgorzata Szymankiewicz

K AT O W I C E M I A S T O O G R O D Ó W – I N S T Y T U C JA I M . K RYS T Y N Y B O C H E N E K

M A R C I N K R U PA – P R E Z Y D E N T M I A S TA K AT O W I C E Z A P R A S Z A . Wydarzenie jest częścią projek tu „CreArt. Sieć miast na rzecz twórczości artystycznej” / „CreArt. Network of Cities for Artistic Creation”, współfinansowanego w ramach programu Unii Europejskiej „Kreaty wna Europa”.



www.petycjeonline.com/ratujmy_kinoteke



PY: SKLE E Z S NA a za 29 Wilc sa 27 r Ande awa z s r Wa

brze” ywę „Do t a r e p o j ą c Ko darstwa Wybiera rodzinne gospo sz iczne. wspiera oekolog r p i e n z dzie ekologic w kto, g z s e i w e i twarza Dokładn kach wy n u r a w h i w jakic enie. dz e j e j Tw o

pansię na ą c a g wanie bo przetr skonty o y d y m y y d z andlu G y walc wego h m i l , i d i e i m de raw ie ołeczn ego, sp lokaln dzialnego sp ie odpow iskowo. w i środo

owym n z zamy ratywy s u r rótce n e Ko o p e k w c, Już nli o pomó nę na m m a e wiz sz n a Może ając daro cej info n sklep c ę wpła a.pl - wi l k aw.p IG t u w . e z zrz r FB i .dob www a naszym n oraz


POZNANARTWEEK.COM

POZNAŃ ART WEEK ON-LINE

REMEDIUM UNIWERSYTET ARTYSTYCZNY W POZNANIU I PARTNERZY od 11.05.2020

WYSTAWY SPOTKANIA KONKURSY PUBLICYSTYKA

Dofinansowano ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura w sieci oraz ze środków Urzędu Miasta Poznania



PERIODYK NAJGORSZY

wydanie specjalne: 25 krzyżówek

agaz stm /wor .com ook face b

Ania Bielawska Tymek Bryndal Romuald Demidenko Wiktor Dobruszek Franek Drażba Justyna Duszyńska Ewelina Dziewiela Dorota Haller Łukasz Horbów Pawel Kaminski Wiktoria Kozioł Dobrota Król Marta Kudelska Łukasz Mieszkowski Anna Mituś Magdalena Morawik Dominika Palińska Hanka Podraza Marcin Polak Kasia Smoczyńska Joanna Warsza Szymon Wawrzkiewicz Szymon Żydek

ine

NR 8


PORANNE OPINIE, KOMENTARZE I NEWSY PROSTO OD TWÓRCÓW PRZESTRZENI MIEJSKIEJ

antyRAMA antyRAMA _antyrama antyRAMA



orien nn6t uj się 20

Strona zaprojektowana krojem pisma Di Grotesk / patrz s. 156


21

Michael Danner, Migration as Avant-Garde, 2008–2017, C-prints and two-channel video installation with stereo sound, dzięki uprzejmości artysty


22

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

PORZĄDKI ZŁA

„Miłe złego początki, lecz koniec żałosny” to polskie powiedzenie, przestroga przed przykrymi następstwami złego lub lekkomyślnego postępowania. Jaki jest porządek funkcjonującej dzisiaj przemocy? Czy istnieje metaforyczny „kod” lub „algorytm” zła? W Galerii im. Jana Tarasina zobaczyć można wystawę Miłe złego porządki Artura Żmijewskiego. Autor przedstawia na niej „studium przemocy, którego materią były przedmioty i ciała, które przemocy doznały”. Poprzez unikanie dosłowności, tworzenie wizualnych, zrozumiałych i dostępnych dla wszystkich „kształtów”, artysta uniwersalizuje doświadczenie zła, a odbiorcę wystawy czyni świadkiem. „To doświadczenie odbioru ma być próbą włączenia nas, poprzez medytację, do krwiobiegu wspólnoty pamięci: ciała, myśli, przedmiotów, natury. Pamięci pozwalającej na nowo rozpoznawać i nazywać starą przemoc”. Artur Żmijewski w tekście do wystawy pisze: „Przemoc się znaturalizowała, zuniwersalizowała. Zajmowanie się nią na pewno jest zmaganiem się z własną bezradnością”. W Galerii zobaczyć można fotografie oraz multimedialny pokaz zdjęć, który w całej serii układa się w komunikat o niebezpiecznie znajomej treści. Czytaj wywiad z artystą Elementarz przemocy: www.nn6t.pl DO 28.11 KALISZ, GALERIA SZTUKI IM. JANA TARASINA, PL. ŚWIĘTEGO JÓZEFA 5

Artur Żmijewski, Konflikt, dzięki uprzejmości Galerii Sztuki im. Jana Tarasina


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

23

Pracownia Beaty Rojek, dzięki uprzejmości Fundacji Ładne Historie

LEKCJE SZTUKI W SIECI!

Inicjatywa organizowana przez Fundację Ładne Historie to spotkania z twórcami kultury, którzy pokazują, jak ich praca wygląda od zaplecza, dzielą się swoimi doświadczeniami i inspiracjami. Z powodu pandemii Lekcje sztuki przeniosły się w całości do internetu, dzięki czemu są dostępne dla szerszej publiczności. Na youtubowym kanale fundacji dostępny jest do oglądania cykl Herstorie sztuki, dzięki któremu mamy możliwość „odwiedzenia” Alicji Patanowskiej, Beaty Rojek, Karoliny Balcer i Natalii Jerzak. Kolejna seria filmów: Sztuka i miasto, pozwala zapoznać się z pracą kolektywu Traffic Design i twórczością Karoliny Mróz, a także zwiedzić pracownię Zakwas Studio i Złoty Kiosk. „Chcemy przybliżyć współczesną kulturę w jej wielu przejawach także tym, którzy na co dzień się nią nie interesują lub uważają, że uczestnictwo w niej wymaga pakietu specjalnych kompetencji czy wiedzy” – mówi Krzysztof Bielaszka, jeden z inicjatorów projektu. Śledźcie stronę Lekcji sztuki, gdzie będą podawane informacje o najnowszych wydarzeniach, a 6 listopada oglądajcie Aleksandrę Litorowicz, która opowie o warszawskim „street arcie”. Wszystkie spotkania tłumaczone są na polski język migowy. FACEBOOK.COM/LEKCJESZTUKI


24

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

W POSZUKIWANIU MIEJSCA Warszawska Zachęta kontynuuje cykl przekrojowych wystaw – wcześniejsze, poświęcone malarstwu i scenografii są problemowym ujęciem tematu wybranego medium artystycznego. Ekspozycja, która zostanie zaprezentowana w listopadzie, jest poświęcona rzeźbie. Rzeźba w poszukiwaniu miejsca opowiada o tożsamości polskiej historii tej dziedziny sztuki w ostatnich 60 latach. Chronologia aktywności artystycznej nie będzie jedyną osią narracji, tworzyć ją będzie też retrospektywa zjawisk i postaw twórczych. Kuratorka Anna Maria Leśniewska stworzyła autorski esej wizualny, będący wynikiem wieloletniej pracy badawczej. „Wystawa zakreśla bardzo rozległy obszar, zarówno jeśli chodzi o ujęcie historyczne, tematyczne, jak i o sposoby podejścia do zjawiska rzeźby: od zwartej bryły ku przestrzeni, od klasyki ku nowoczesnym formom ekspresji”. Poruszane tematy są zarysowane szeroko: od problemu medium przez relację rzeźby z przestrzenią po refleksję poświęconą twórcy/twórczyni, człowiefilmowym. Wszystkie te wymiekowi – ciału, śmierci, rozpadowi, nione wyżej zagadnienia eksploruje a także zmysłom. Wystawa eksgrupa blisko stu artystów. ploruje też temat związków rzeźby z innymi dziedzinami sztuki: muOD 27.11 WARSZAWA, ZACHĘTA – NARODOWA zyką, teatrem, fotografią, perforGALERIA SZTUKI, mansem i autonomicznym dziełem PL. STANISŁAWA MAŁACHOWSKIEGO 3


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Grzegorz Press, Oskar Dawicki, Zabawy z Granatem, 2020, film, obiekt, dzięki uprzejmości Zachęty Narodowej Galerii Sztuki

25


26

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

OPEN CALL

PRÓBA 2020 Trwa otwarty nabór do wystawy Próba 2020, organizowany przez Galerię Sztuki Jana Tarasina w Kaliszu. Wystawa, do której tworzenia zaproszeni są artyści oraz studenci uczelni artystycznych, będzie miała formę multiumedialną. Tematyka nadsyłanych prac ma być związana z pandemią determinującą od wielu miesięcy naszą codzienność. Intuicje z czasu społecznej izolacji, refleksje nad tym, jak koronawirus zmienił funkcjonowanie ludzi i wpłynął na obraz życia, to „przestrzenie” do artystycznego namysłu. Jeśli ktoś chciałby się zgłosić, musi pamiętać o tym, żeby nadsyłać prace, które powstały od marca do listo­pada 2020 roku. Wystawa planowana jest na grudzień i styczeń (2021), a ekspozycja będzie przestawiona w Galerii Pulsar. Wszystkie formalne szczegóły znajdziecie na stronie internetowej. DO 30.11 KALISZ, GALERIA SZTUKI IM. JANA TARASINA, PL. ŚWIĘTEGO JÓZEFA 5 TARASIN.PL/OPEN-CALL-WYSTAWAPROBA-2020

CZERWONY

OLBRZYM

Jedno jest pewne – apokalipsa jest kwestią czasu. Jeśli nawet jako cywilizacja mielibyśmy przeżyć wszystkie kryzysy, to w naturę życia wpisana jest śmierć. W ostatnim etapie swojej ewolucji Słońce zwiększy promień, zmieni barwę i stanie się czerwonym olbrzymem. Za około 5 miliardów lat wejdzie w końcową fazę egzystencji i prawdopodobnie pochłonie najbliższe planety – Merkurego, Wenus i Ziemię. Apokalipsa, mimo że oswajana przez popkulturę, literaturę science fiction czy gry komputerowe, przeraża swoją powolnością. Na co dzień doświadczamy zmian, które powodują cierpienie: postępująca susza, pożary, brak wody czy podwyższanie się poziomu mórz i oceanów. Tempo zmian oswaja z perspektywą katastrofy i oddala od wymaganego radykalizmu. „Jak przetrwać katastrofę? Przestać się rozmnażać? Zmienić nawyki? Przestać kupować? Magazynować wodę? Zrobić rewolucję? Zbudować schron?” Te i wiele innych pytań każdy zadaje sobie w samotności wpojonego przez kulturę indywidualizmu. Tak zakreślony horyzont wydarzeń jest kontekstem wystawy Red Giant Zuzy Golińskiej. Artystka zauważa właściwy dla naszych czasów problem: wykorzystuje odpady z miejsc, których dni są policzone z powodu postępu cywilizacyjnego czy ruchu dążenia do neutralności klimatycznej. Są to odpady z zakładów produkcyjnych, takich jak stocznie, kopalnie i fabryki. Zuza Golińska wykorzystuje też rzemiosło ginących zawodów.


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

27

Zuza Golińska, Red Giant, 2020, zdjęcia z produkcji prac na wystawę, dzięki uprzejmości artystki

słoneczna”. Red Giant jest nawiąza„Totemiczne formy stalowych prac (…) przywodzą na myśl pogańskie bó- niem do projektu Słońca, w którym stwa solarne. Podobnym biły pokłony artystka mierzyła się z widmem kataplemiona sprzed rewolucji neolitycz- strofy klimatycznej. nej, która przyśpieszyła cywilizaDO 25.01.2021 cyjny rozwój człowieka. Nie byłaby WROCŁAW, MUZEUM WSPÓŁCZESNE PL. STRZEGOMSKI 2 A ona możliwa, podobnie jak wszelkie życie na Ziemi, gdyby nie energia


28

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

ZA JAKĄ CENĘ? Gdzie kończy się chronienie społeczeństwa, a gdzie zaczynają przemoc i nadużycia? Próbą odpowiedzi na to pytanie jest nowa wystawa otwarta w Biennale Warszawa. Tworzona jest przez trzy kolektywy. Pierwszy z nich to Democracia, czyli grupa artystyczna podejmująca kwestie przemocy i nierówności społecznych usankcjonowanych przez władze państwowe oraz kapitalizm. Drugim jest Syrena, która mieści się w odzyskanej kamienicy przy Wilczej w Warszawie, tworząca autonomiczną przestrzeń dla różnorodnych inicjatyw. Przestrzeń ta staje się źródłem bezpośrednich interwencji i konfrontacji z polityką miasta i prywatnych inwestorów, którzy zgodnie z priorytetem zysku

wspólnie negują prawa mieszkanek i mieszkańców do miasta. Trzecim jest kolektyw a/political, badający radykalną wiedzę z perspektywy terroru kulturowego, pozwalając wybrzmieć głosom, które podważają dominujące narracje naszych czasów. Chronimy was przed wami samymi to ekspozycja poruszająca aktualnie wybrzmiewające problemy, które dotyczą nas wszystkich: inwigilacji oraz brutalności policji. Ekspozycja w Biennale Warszawa konfrontuje wizerunki władz z głosami sprzeciwu zaangażowanych i działających na rzecz zmiany kolektywów. DO 29.11 BIENNALE WARSZAWA UL. MARSZAŁKOWSKA 34/50


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Democracia, z serii Jeremiasz, 2018, dzięki uprzejmości artystów i a/political

29


30

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

POMNIK OFIAR BIOWŁADZY Ofiarą biowładzy może paść każdy i każda – tym zapomnianym, często niedostrzeganym przez społeczeństwo osobom doświadczonym przemocą dedykowany jest pomnik Daniela Kotowskiego. Wystawa w Złotym Kiosku to prezentacja zarejestrowanego przez kamerę działania performatywnego, poświęcona wątkom związanym z przymusową sterylizacją osób, które III Rzesza uznawała za „niepełnowartościowe”, „niechciane”. Takie jednostki były pozbawiane praw, piętnowane, pozbawiane płodności. W 1935 roku uchwalono ustawę o ochronie zdrowia dziedzicznego narodu niemieckiego. „Zgodnie z jej zapisami zostały ograniczone prawa w wyborze małżonka, zabraniające małżeństwa z osobą cierpiącą na chorobę dziedziczną, umysłową, a także osobom poddanym wcześniej sterylizacji”. Wydarzenie jest częścią oddolnego programu obchodów 50. rocznicy Sympozjum Plastycznego Wrocław’70.

Do dzieł tworzonych w kontekście owego sympozjum nawiązuje Pomnik ofiar biowładzy. Kotowski inspiruje się między innymi Centrum Sztuki (pręgierz) Anastazego Wiśniewskiego czy Cokołem samowystarczalnym Andrzeja Wojciechowskiego. Wystawa jest prezentowana przez Złoty Kiosk, czyli obiekt o wymiarach 2,5 × 2,5 × 2,5 m, w którym co miesiąc lub dwa prezentowana jest jedna realizacja przygotowana z myślą o indywidualnym odbiorze. DO 22. 11 WROCŁAW, ZŁOTY KIOSK


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Daniel Kotowski, kadr z pracy Czytam na głos, dzięki uprzejmości Złotego Kiosku

31


32

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

JESIEŃ NA WILCZEJ Na listopad w Lokalu_30 planowane są dwa wydarzenia: Peace, Love & Antyfaszyzm oraz Utopia. Pierwsze z nich: Peace, Love & Antyfaszyzm, prezentuje cykl spotkań, interwencji, performansów oraz ekspozycji. Stanowi wielopoziomowe studium zagadnienia antyfaszyzmu. Twórczynie wystawy to aktywistki, artystki i teoretyczki anarchistyczne z Polski, Białorusi, Ukrainy i Rosji. Otwarta dyskusja podejmuje pytania o „sens i motywację współczesnego antyfaszyzmu w Polsce i na świecie, o podział na antyfaszyzm subkulturowy i aktywistyczny, o powiązanie antyfaszyzmu z ruchem anarchistycznym i o możliwość zewnętrznej i wewnętrznej krytyki ruchów lewicowych, a także o to, czy możemy mówić w tej chwili o neofaszyzmie oraz czy walka z faszyzmem może nie być związana z walką z kapitalizmem”.

Drugim sposobem ujęcia tematu jest prezentowany zapis 10-letniego doświadczenia Katyi Shadkovskiej. To intymna opowieść, w której autorka poprzez krytykę i analizę opowiada o tym, co łączy ruchy anarchistyczne i lewicowe, wskazując na pozytywny przykład możliwości istnienia społeczeństwa bez hierarchii i kultu władzy. Kolejna wystawa, Utopia, jest zbiorem kolaży z tytułowego cyklu autorstwa Mateusza Szczypińskiego, które przedstawiają wizję przyszłości, nadmiaru, przerostu, nagromadzenia, nawarstwienia. Skala przytłaczająca jednostkę, przestrzenie miejskie metropolii więżą swoich mieszkańców. Pesymistyczny, dystopijny obraz, gdzie postęp i rozwój cywilizacyjny zdają się pozorne.

13.11–18.12 PEACE, LOVE & ANTYFASZYZM, 20.11–11.12 UTOPIA WARSZAWA, LOKAL_30 WILCZA 29A/12

Katya Shadkovska, Peace, Love & Antyfaszyzm, 2019, kadr z filmu, dzięki uprzejmości Galerii Lokal_30 i artystki


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Mateusz Szczypiński, Plague, 2020, olej na płótnie, kolaż, dzięki uprzejmości Galerii Lokal_30 i artysty

33


34

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

BIURO

WYSP ZNALEZIONYCH W ramach Sceny Artystycznej Nowych Horyzontów, BWA Wrocław przygotowało wystawę, która stanowi galeryjne przedłużenie poszukiwań tego festiwalu filmowego. Tegoroczna prezentacja to archipelag wysp. „Każda (…) jest wymyślona, a jednak istnieje. Każda jest osobnym miejscem w galerii. Żadna nie jest bezludna, ale każda została stworzona przez jedną osobę i tylko jedną osobę naraz może pomieścić”. Punktem wyjścia, od którego zaczynał każdy z zaproszonych artystów i artystek, jest pytanie: „Co zabrałbyś lub zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę, by tam to pozostawić?”. Powołany do życia archipelag jest wystawą, pejza- wymyślania od nowa, dziś barżem, federacją miejsc – przeglądać dziej niż kiedykolwiek; wyobrażesię w niej może pełna paradoksów nie wyspy może się okazać w tej kondycja współczesności. Kolejną pracy przydatnym narzędziem”. Do warstwą rozumienia ekspozyudziału w wystawie zostali zaprocji jest figura wyspy – wyimaginoszeni: Oskar Alegria, Kornel Janczy, wanego miejsca realizacji utopii. Honorata Martin, Ann Oren, LiOd czasów Thomasa Moore’a uto- liana Piskorska, Ben Rivers & amp; pie były „symbolicznymi poligoBen Russell. nami do przeprowadzania ćwiczeń z myślenia o alternatywach dla sta- 6.11.2020–9.01.2021 WROCŁAW, GALERIA STUDIO BWA UL. RUSKA 46 A tus quo. Świat wciąż domaga się


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Ann Oren, Blue Film, dzięki uprzejmości Galerii Studio BWA Wrocław

35


36

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

KRAJOBRAZ ZBUDOWANY Z PARAWANÓW, LIN, KURTYN, WSTĄŻEK…

W katowickiej Galerii Sztuki Współczesnej BWA od października zobaczyć można rzeźby Alicji Bielawskiej. Formy te, zwijając się, rozprostowując i ponownie kurcząc, przywodzą na myśl zmieniającą się pod wpływem wiatru, oświetlenia, temperatury roślinność. Rzeźby „z jednej strony wyznaczają kształty po wygasłych aktywnościach, kumulując przeszły ruch, okrążenia, slalomy, falowania i zakręty. Z drugiej, zawierają w sobie potencjał nowych przemieszczeń. Są znakami ciała działającego w danym miejscu”. Alicja Bielawska tworzy zbiór rzeźb-liter, które „wprowadzone w ruch” tworzą nowe zdania i znaczenia. Dzieło sztuki angażuje tu przestrzeń wokół siebie, w tym także odbiorców. Cała wystawa „to krajobraz zbudowany z parawanów, lin, kurtyn, wstążek, obręczy i drążków, odbijających kolejne wygięcia, pochylenia, unoszenie głowy, przesuwanie się, wycofywanie i zwalnianie kroku”. DO 6.12 KATOWICE, GALERIA SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ BWA AL. W. KORFANTEGO 6

Agata Rucińska, Alicja Bielawska, Taniec, dzięki uprzejmości Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

WSZYSCY BĘDZIEMY KURATORAMI Sztuka współczesna, jak wszyscy wiemy, ewoluuje w kierunku coraz większej demokratyzacji. Coraz częściej prowadzi się badania publiczności monitorujące poziom jej zadowolenia, przystępność treści wystaw, różnorodność programu edukacyjnego. Można więc uogólnić, że osoby odwiedzające daną instytucję tworzą pewnego rodzaju społeczność i wspólnotę. Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski pokazuje tę

wspólnotowość, pozwalając widzom stworzyć wystawę. W ramach projektu badawczego Ko-lekcje można typować dzieła z kolekcji U-jazdowskiego, które najchętniej zobaczyłoby się na wystawie. Wynikiem tej inicjatywy będzie ekspozycja zwycięskich prac planowana na koniec 2020 roku. DO 8.11 WARSZAWA, CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ZAMEK UJAZDOWSKI JAZDÓW 2

37


38

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

SZABLONOWO Dla wszystkich zainteresowanych „sztuką uliczną” otwarto na Powiślu wystawę o polskiej sztuce szablonowej Cut & Paste. Polski szablon 2020. Ten rodzaj malowania na ścianach, chodnikach i murach ma długą historię, a jego początki sięgają kilkudziesięciu tysięcy lat wstecz. Swoją autonomię jako medium zyskał w czasie drugiej wojny światowej, kiedy posługiwali się nim do umieszczania na murach antyhitlerowskich grafik żołnierze małego sabotażu, a następnie przechwyciła go propaganda komunistyczna. Estetyka szablonu nierozłącznie jest kojarzona z czasem punkowo-rockowego „trzeciego obiegu” lat 80. Wtedy prosty do zrobienia i rozpowszechnienia szablon stał się świetnym nośnikiem idei dla

młodzieżowych środowisk anarchistycznych i wolnościowych. Wszystko to stanowi korzenie współczesnej sceny szablonowej, która prezentowana będzie w pop-upowej galerii na drugim piętrze Elektrowni Powiśle. „Nielegalne graffiti szablonowe to małe, zwykle jednokolorowe, pozornie nieatrakcyjne obrazki. Warto ich jednak szukać, warto obserwować, bo to prawdziwe perełki ulicznej sztuki” – mówi SC Szyman, grafik i plakacista, twórca warszawskiej pracowni N22 i kurator wystawy. Wezmą w niej udział: Czarnobyl, Egon Fietke, Gu-Tang Clan, NeSpoon, Maniac, M-City, Bartek Stypka, Simpson, Tankpetrol. DO 6.12 WARSZAWA, ELEKTROWNIA POWIŚLE, DOBRA 42


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

39

Marcin Szczygieł, Widok na wystawę Air Wants to Go Dominika Lejaman w OP ENHEIM, dzięki uprzejmości OP ENHEIM

POWIETRZE

SZUKA UJŚCIA

W jakiej relacji jest świat, czas i sztuka? Jak świat przedstawiony, uwieczniony na obrazie trwa? Wystawa Dominika Lejmana prezentowana obecnie w OP ENHEIM jest efektem refleksji autora nad czasem, trwaniem i powtarzalnością – nad naturą tych zjawisk. Jej konstrukcja oparta jest na pięciu złożonych pracach oraz projekcji wyświetlanej na fasadzie budynku podczas trzech pierwszych, październikowych wieczorów po wernisażu. Posługując się malarstwem oraz wideo, artysta, podążając za myślą Samuela Becketta, tworzy „sztukę uwięzienia”: „Odsłanianie bez końca – zasłona po zasłonie, warstwa po warstwie – niepełnej transparentności, odkrywanie rzeczy na nowo aż po samo to, co nieodkrywalne, po nicość”. Tytuł wystawy Air Wants to Go jest zaczerpnięty z wiersza The Chess Player amerykańskiego poety Howarda Altmanna – poematu o opuszczeniu i przemianie człowieka w relacji ze światem. 25 listopada planowane jest oprowadzanie po wystawie wraz z przewodnikiem. DO 16.12 OP ENHEIM PLAC SOLNY 4, WROCŁAW


40

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Marian Warzecha, Obraz E1 (Metazbiór F), 1975, dzięki uprzejmości Muzeum Ziemi Chełmskiej

ZBIÓR OTWARTY

Monograficzna wystawa Mariana Warzechy to kameralna ekspozycja. Swój spokój zawdzięcza prezentowanym dziełom. Krakowski artysta wyróżnia się tym, że specjalizuje się w upraszczaniu, redukowaniu, sprowadzaniu do maksymalnego znaczenia przy minimalnym użyciu środków artystycznego wyrazu. Warzecha reprezentuje pogląd o istnieniu twórczych związków między światem nauki i światem sztuki – to właśnie z matematycznej terminologii zapożyczony jest tytuł wystawy: Zbiór otwarty. Muzeum Narodowe w Pawilonie Józefa Czapskiego prezentuje dorobek tego ważnego dla polskiej historii sztuki artysty. Urodzony w 1930 roku Warzecha, który wykształcenie zdobył w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie studiował malarstwo i scenografię, stał się jednym z ważniejszych przedstawicieli sztuki konceptualnej współtworzących progresywne środowisko powojennej awangardy. DO 7.02.2021 KRAKÓW, PAWILON JÓZEFA CZAPSKIEGO, ODDZIAŁ MUZEUM NARODOWEGO UL. PIŁSUDSKIEGO 12


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

41

Iza Tarasewicz, dzięki uprzejmości Państwowe Galerii Sztuki

WSZĘDZIE CHAOS

Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie podsumowuje dekadę twórczości Izy Tarasewicz. Artystka od początku nie kryje się ze swoim zainteresowaniem biologią, atomizmem czy fizyką kwantową. Jej prace są często materialnym i namacalnym zapisem energii przechodzącej pomiędzy stworzeniami czy obiektami. W aktualnej, dystopijnej atmosferze pandemii, wojen i kryzysu klimatycznego przepływy tej energii stają się chaotyczne i znacznie trudniejsze do uchwycenia. Dlatego centralnym punktem wystawy Zakłócenia i wielokrotności jest mierząca 800 metrów instalacja Arena III, odnosząca się do pierwszych przestrzeni publicznej działalności człowieka. Być może jest to także skala dzisiejszych masowych działań? Może społeczeństwo musi zobaczyć, jak wielkie i pełne konsekwencji są jego działania? DO 15.11 SOPOT, PAŃSTWOWA GALERIA SZTUKI PLAC ZDROJOWY 2


42

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

WOJNY DOMOWE Kim jest współczesny Polak i z czym się kojarzy? Czy da się stworzyć jego awatar, typ idealny? Odpowiedzi na te pytania jest wiele, a część z nich można znaleźć w Państwowym Muzeum Etnograficznym. Instytucja, we współpracy z Agatą Pyzik i Tomaszem Armadą, w ramach projektu Rzeczy kultowe przygotowuje wystawę Równorodność. Zobaczymy na niej trzynaście „typów” Polaków w postaci figur przedstawiających przekrój różnych kategorii społecznych, takich jak pokolenie czy poziom wykształcenia. Figury te toczą ze sobą spory na rozmaitych poziomach, np.: młodzi ludzie krytykujący wybory starszych lub odwrotnie, z poziomu tabloidów, populistycznych dzienników lub mediów liberalnych. Konfliktów jest dużo, ale czy doszukać się można powiązań? Aby te poszukiwania ułatwić, wystawa jest częściowo inspirowana polską satyrą – jej uśrednieniami i celowymi spłaszczeniami określonych cech. 3.11.2020–20.04.2021 WARSZAWA, MUZEUM ETNOGRAFICZNE KREDYTOWA 1

W PROCESIE Festiwal artystyczny Konstrukcja w Procesie to międzynarodowe wydarzenie artystyczne, zrzeszające twórców z całego świata. Zostało zainicjowane w 1981 roku w Polsce, w Łodzi, przez artystę Ryszarda Waśkę i odbyło się wówczas pod auspicjami NSZZ Solidarność. Potem przez lata w różnych odstępach czasowych kolejne edycje festiwalu zyskiwały nowe formy, hasła przewodnie i lokacje na świecie. W Fundacji Profile zgromadzono materiały archiwalne: zapisy filmowe oraz fotograficzne z kolejnych Konstrukcji. Wystawa jest świadectwem tworzonej w ramach festiwalu wspólnoty artystycznej. Według uczestników i twórców tej imprezy najważniejsze było bowiem doświadczenie bycia razem – nie same dzieła, ale współdziałanie w procesach ich powstawania. Prezentowany zbiór odtwarza to, jak odsłony festiwalu odzwierciedlały zmieniające się sposoby funkcjonowania sztuki w przestrzeni społecznej. A kontekstem są przemiany ustrojowe, uwarunkowania polityczne i ekonomiczne 7.11–22.12 WARSZAWA, FUNDACJA PROFILE, FRANCISZKAŃSKA 6


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

Ryszard Waśko i Emmett Williams podczas ceremonii otwarcia 5. edycji Konstrukcji w Procesie zorganizowanej pod hasłem „Co-existence”, Mitzpe Ramon, 1995, dzięki uprzejmości Fundacji Profile

43


44

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

KULT „JEDNOSTKI”

„Radykalna pasja” do najdłużej produkowanego elektrycznego pojazdu szynowego na świecie ma szansę zaowocować niezwykłą publikacją. Tematem książki jest nie tylko pociąg, zwany popularnie „jednostką”, ale także zaskakująca siła oddziaływania fenomenu pociągu podmiejskiego, który przez lata wygenerował nieopisany do tej pory świat skrajnych obsesji i sentymentów. Książka ma zostać wydana przez Torypress w wersjach polsko- i angielskojęzycznej. Twórcy piszą: „Spędziliśmy 4 lata, podróżując po Polsce, rozmawiając z zapaleńcami, fotografami, konstruktorami, modelarzami, twórcami graffiti i wieloletnimi użytkownikami, zdobywając nieudostępniane do tej pory archiwa. Tytułowa »jednostka«, czyli model EN57, produkowany od 1962 roku we Wrocławskim Pafawagu, spotykany do dziś na torach, wywalczył specjalne miejsce w rodzimym pejzażu kolejowym. Stał się z jednej strony pociągiem nielubianym i uznawanym za niewygodny, kojarzonym z poprzednią epoką. Z drugiej strony urósł wśród niezwykle różnorodnej społeczności miłośników do pozycji kultowego. Pracujemy nad książką, która ma ambicje poszerzenia granic terminu »pasja«”. Aby projekt powstał, twórcy proszą o wsparcie – można to zrobić poprzez zamówienie egzemplarza w przedsprzedaży lub odwiedzić platformę zbiórek internetowych Kickstarter.com. KICKSTARTER.COM/PROJECTS/TORYPRESS/RADICAL-PASSION-KULT-JEDNOSTKI

Kult „Jednostki”, materiały promocyjne wydawnictwa Torypress


ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

45

Maria Rostocka, Koniec lipca, dzięki uprzejmości wydawcy

ALEKSANDA LITOROWICZ DLA NN6T

WAKACJE NA WSI

Dwunastoletni Alek, wysłany przez matkę na wakacje do domu babci, stara się znaleźć sobie jakieś zajęcie, by zabić nudę, ale także by odpędzić dręczącą myśl: „On tutaj jest. Tuż obok. Wystarczy przejść przez łąkę…”. Koniec lipca to powieść graficzna. Koniec lipca to kilka dni spędzonych w scenerii miasteczka na obrzeżach dużego miasta, gdzie są i wiejskie chatynki, i wielkie chałupy, bloki, pola i lasy. Opowieść o losach dzieci w skomplikowanym świecie dorosłych, wakacyjnej dziecięcej nudzie i chwilach, które kształtują charakter na całe życie. I kadry pełne krajobrazów prowincjonalnej Polski, bez przerysowań i karykaturalności. Po najnowszy komiks Marii Rostockiej, współautorki świetnie przyjętego Niedźwiedzia, kota i królika, warto sięgnąć z kilku powodów. Jednym jest oczywiście styl i malarskość jej kadrów. Kolejnym niezwykła mądrość i czułość tej powieści, odwołująca się do doświadczeń i wspomnień wielu z nas. A w końcu możliwość ogrzania się słońcem końca lipca w chlupiącym listopadzie i grudniu. Maria Rostocka, Koniec lipca, Kultura Gniewu, 2020.


46

ORIENTUJ SIĘ / SZTUKA I ŻYCIE

PROJEKT ROKU

2019/2020

Projekt Roku to konkurs poświęcony projektowaniu graficznemu. Jaką funkcję dziś ma dizajn oraz jaką odpowiedzialność społeczną odczuwają jego twórcy? Inicjatywa Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej promuje podejście, które nie jest oparte jedynie na estetycznej ocenie projektów; pod lupą znajdą się szersze konteksty powstałych projektów. Będą one nagradzane w kilku kategoriach: projekt roku, studio/ projektant, idea, forma, impakt społeczny, projektowanie przyjazne środowisku, projektowanie dla instytucji publicznych oraz „świeża krew”. Wymogiem formalnym konkursu jest czas powstania projektu: od 1 września 2019 do 1 września 2020 roku. Nabór prac trwa do 5 listopada. Po weryfikacji nadesłanych materiałów ogłoszone zostaną nominacje do nagród, a 28 listopada odbędzie się finałowa gala, podczas której zostaną ogłoszeni zwycięzcy i zwyciężczynie. Więcej szczegółów na stronie konkursu. PROJEKTROKU.PL

WEDZICKA, identyfikacja graficzna, dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Twórców Grafiki Użytkowej


ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

47

Dostroyka – Completion (Dobudówka), Anna Nauwaldt, Aleksandra Zawistowska, Stasia Budzisz, dzięki uprzejmości autorek

DOBUDÓWKA W PRZESTRZENI WSPÓLNEJ

Tegoroczna edycja Biennale Architektury w Tbilisi odbywa się pod hasłem „Co mamy wspólnego?”. Projekt polskiego zespołu badawczego Dostroyka – Completion (Dobudówka) skupia się na zagadnieniu wspólnotowości, ważnego aspektu życia społecznego Gruzinów, który znajduje szczególne odbicie w dbałości o wspólną przestrzeń. Projekt jest wirtualnym odbiciem patchworkowej rzeczywistości: doklejonych balkonów, skleconych dodatkowych bram, okien, przestrzeni. Na ogólnodostępnej platformie internetowej autorki projektu zapraszają do współtworzenia, razem z użytkownikami całego świata, wirtualnego bloku mieszkalnego. „Dostroyka to interaktywny model 3D typowego tbiliskiego bloku mieszkalnego oraz fotografie fragmentów fasad istniejących budynków. Cyfrowy model jest gotowy do »zamieszkania« przez użytkowników wystawy poprzez wybór fragmentu elewacji oraz umieszczenie jej w wybranym przez siebie miejscu na fasadzie budynku. Model 3D aktualizuje się w czasie rzeczywistym, zgodnie z decyzjami kolejnych odwiedzających, czego efektem jest stale zmieniająca się elewacja”. Dobudówka stanowi ciekawy, uniwersalny komentarz oraz nieskomplikowane narzędzie edukacyjne, wskazujące na rolę, jaką mają jednostki w procesie kształtowania się przestrzeni wspólnych. W skład zespołu kuratorskiego wchodzą dwie młode architektki, absolwentki Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej: Anna Nauwaldt i Aleksandra Zawistowska, oraz tłumaczka języka rosyjskiego i reporterka Stasia Budzisz. DOSTROYKA.EU


48

ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

ANNA CYMER DLA NN6T:

ŁÓDŹ JAKO MIEJSCE Opowieść o losach Łodzi po 1989 roku pewnie mogłaby służyć leczeniu pacjentów cierpiących na nadmierny optymizm i pogodę ducha. Wszyscy mniej więcej wiemy, co się stało z tym poprzemysłowym miastem po transformacji i jak wiele z tamtych przemian do dziś wpłynęło niekorzystnie tak na mieszkańców, jak na przestrzeń wokół nich. Jednak dopiero poznanie konkretnych historii uświadamia skalę zła, jaka się wydarzyła. Łódź. Miasto po przejściach to zbiór reportaży Wojciecha Góreckiego i Bartosza Józefiaka. Ten pierwszy losy poszczególnych ludzi, ale i budynków, zabytków, miejskich przestrzeni, opisywał na początku lat 90., drugi robi to współcześnie. Zestawienie obserwacji z dwóch tak różnych przecież epok pokazuje ciągłość pewnych procesów i wciąż nierozwiązane problemy. Autorów warto docenić także za szerokie spojrzenie: uniknęli ckliwych opowieści o pozbawionych środków do życia robotniczych rodzinach, a pokazali transformację w szerszym kontekście także przemian przestrzennych, architektonicznych i urbanistycznych. CZARNE.COM.PL/KATALOG/KSIAZKI/ LODZ

SACRO-MODERNIZM ANNA CYMER DLA NN6T:

Modernizm odmieniamy od dekad przez wszystkie przypadki, jednak najczęściej opisujemy go w kontekście architektury mieszkaniowej i urbanistyki. Tymczasem w drugiej połowie XX wieku w Polsce budowano także modernistyczne kościoły. Nie ma co do ich stylowego przyporządkowania jasnych wytycznych, bo nauka nie opracowała jeszcze uznanej oficjalnie typologii dla współczesnej nadwiślańskiej architektury sakralnej (brak narzędzi do analizy tego bogactwa form!), jednak da się wyróżnić obiekty, które cechuje modernistyczna prostota geometrii, klarowność kompozycji czy szczerość materiału. Boom na takie projekty zanotowano tuż po odwilży, kiedy przez chwilę wydawało się, że i do świata duchowości wejdzie nowoczesność. Kościoły: pw. św. Jana Chrzciciela w Tychach (proj. Zbigniew Weber, 1958), Ducha Świętego w Chorzowie (Mieczysław Król oraz Jerzy i Zygmunt Winniccy, 1958), Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka w Gdyni (Lech Kadłubowski, 1958) czy Matki Bożej Królowej Polski w Stalowej Woli (Jan Bogusławski, 1956) udowadniają, że nastrój sacrum można osiągnąć naprawdę niewielkimi środkami. →


ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

Anna Cymer, Kościół św. Jana Chrzciciela w Tychach, dzięki uprzejmości autorki

49


50

ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

ADAM PRZYWARA DLA NN6T: ANNA CYMER DLA NN6T:

CEGŁA RZĄDZI Kiedy już wydawało się, że czasy światowych sukcesów polskiej architektury minęły – bo skończył się boom na wznoszenie spektakularnych gmachów – siedziba Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (wcześniej Wydział Radia i Telewizji) okazała się najlepszym na świecie budynkiem z cegły. Przyznawana od 2004 roku Brick Award – ceniona, międzynarodowa nagroda dla najciekawszych obiektów powstałych z udziałem ceramiki budowlanej, czyli np. cegły czy dachówek – pod koniec września 2020 trafiła do trzech pracowni, stojących za pomysłem na ceglaną bryłę przy ulicy Pawła w Katowicach. To pracownie: hiszpańska BAAS Arquitectura, i polskie: Grupa 5 Architekci i Małeccy Biuro Projektowe. Warto podawać adres tego obiektu, bo jest on na tyle sprawnie wpisany w pokrytą patyną (czy sadzą), historyczną, gęstą zabudowę centrum górnośląskiej stolicy, że nietrudno go przeoczyć. A byłoby szkoda nie zobaczyć, jak za pomocą prostych i pełnych pokory wobec otoczenia form można stworzyć oryginalny obiekt. Autorom udało się uciec od schematu „tradycyjnej śląskiej architektury”, a zarazem wznieść bryłę tak śląską, że nie mogłaby ona powstać w żadnym innym miejscu na świecie. BRICKAWARD.COM/WINNERS

COOKING SECTION W TATE

BRITAIN

Łososiowy to „kolor dzikiej ryby, która nie jest dzika, nie jest rybą i nie ma koloru łososiowego”. To kilka słów wstępu do ekscytującej wystawy duetu Cooking Sections tworzonego przez Daniela Fernándeza Pascuala i Alona Schwabe, która otworzy się w listopadzie w Tate Britain. Wystawa dotyczy… łososia, jednak nie jest to opowieść o wędkarstwie czy rybach unikających niedźwiedzi podczas podróży na tarło. Ma to być opowieść o współczesności doby antropocenu: splotach między indywidualnym smakiem, polityką, ekonomią, a w końcu także naturą, która stale wytwarzana jest przez człowieka. Wystawa potwierdza fakt, że Cooking Sections to jedna z najciekawszych współcześnie grup artystycznych, która badając praktyki i ekonomię jedzenia, rozwija oryginalną i krytyczną analizę współczesności, której centrum są zmiany wywołane przez człowieka. 27.11–28.02.2021 LONDYN, TATE BRITAIN


ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

Cooking Sections, CLIMAVORE On Tidal Zones, 2017-ongoing. Installation view, Isle of Skye, Scotland. Courtesy Atlas Arts. Photo Ruth Clark. 3, dzięki uprzejmości Tate Britain

51


52

ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

UWIĘZIENIE FORMY PRAKADAM PRZYWARA DLA NN6T:

Kiedy piszę te słowa, liczba dobowych zarażeń na COVID-19 w Polsce przekroczyła 4700 przypadków, a cała Polska znalazła się w tzw. strefie żółtej. Mimo znacznie większej liczby dziennych zarażeń wracają wspomnienia z marca 2020, kiedy życie zamarło na około dwa tygodnie, a my obserwowaliśmy rozwój pandemii z perspektywy naszych mieszkań czy pokoi. To właśnie wtedy, podczas lockdownu, miejsca, które dają schronienie, ujawniły się nam jako miejsca ograniczające nasze codzienne życie: pandemia na nowo zdefiniowała postrzeganie granic, jakie architektura materializuje w codziennym życiu. Naprzeciw tym rozważaniom wyszła niedawno grupa kuratorów i badaczy, otwierając internetową wystawę pt. Confinement (Uwięzienie) na platformie E-Flux Architecture. Projekt powstał w ramach współpracy redakcji E-Flux z grupą kuratorów i architektów ETH w Zurychu. W serii artykułów i publikacji, a także w przestrzeni zuryskiej szkoły, pojawią się prace ponad 40 architektów i badaczy, którzy przyjrzą się temu, jak architektura więzi, ogranicza, stawia bariery, a jednocześnie wyznacza horyzont i projektuje limity. To wszystko w kontekście praktyki rysunku i mediów analogowych, które wciąż stanowią specyficzną, bo nieraz inspirującą barierę dla wyobraźni indywidualnych twórców. E-FLUX.COM/ARCHITECTURE/ CONFINEMENT

ADAM PRZYWARA DLA NN6T:

TYKI

W moim osobistym rankingu wirtualnych wydarzeń zapowiedzianych na listopad pierwsze miejsce zajmuje bezsprzecznie projekt pt. The Shape of Practice organizowany przez grupę roboczą Anthropocene Curriculum, działającą w Haus der Kulturen der Welt w Berlinie. Wydarzenia, których dokładną formę i przebieg poznaliśmy pod koniec października, będą dotyczyć sposobów działania, badania i życia w dobie antropocenu. Wiodące postaci ze świata nauki, sztuki, architektury i aktywizmu zgromadzą się, aby dyskutować według czterech linii tematycznych: odczuwania, budowania konsensusu, komunikacji i archiwizacji. Wszystkie wydarzenia dostępne będą na specjalnie przygotowanej platformie internetowej. Jest na co czekać. SHAPE.ANTHROPOCENECURRICULUM.ORG


ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

53

Piotr Kała/ Stowarzyszenie Masław, tu było, tu stało, dzięki uprzejmości organizatorów

UWAGA, ZABYTEK!

Cykl wydarzeń architektonicznych Uwaga, zabytek trwa! Przeznaczony jest dla wszystkich miłośników tej dziedziny nauki, dla miejskich wrażliwców i tych, którzy o ochronie zabytków chcą wiedzieć więcej. Podczas tegorocznej edycji do grudnia 2020 roku odbędzie się w sumie trzynaście wydarzeń. Uczestnicy i uczestniczki spacerów, webinariów oraz spotkań warsztatowych poznawać będą procesy związane z ochroną dziedzictwa: „od tegorocznych podstaw ochrony zabytków po praktyczne przykłady konserwacji i wizyty w terenie”. Listopadowy program rozpocznie Anna Brzezińska-Czerska (Neonstory) wykładem online: Neonstory – świetlne dziedzictwo, który będzie poświęcony neonom w Warszawie. Przedstawione w nim zostaną: historia neonów, zaplecze techniczne i projektowe oraz współczesne propozycje. Następnie odbędzie się warsztat prowadzony przez Małgorzatę Kuciewicz i Simone De Iacobis (Centrala). Tematem wydarzenia będzie konserwacja powojennego modernizmu, a wyzwania z tym związane będą omawiane na konkretnych, warszawskich przykładach. Drugi warsztat poprowadzi Paweł Pedrycz, zajmujący się problematyką ochrony osiedli. Na stołecznych przykładach przedstawi, jak chroni się założenia, a nie pojedyncze obiekty, co wyróżnia te objęte ochroną oraz gdzie jej brakuje. Listopadowy program zamknie wykład Anny Cymer pod tytułem Zabytki OdNowa. Udział w warsztatach jest bezpłatny, ale każdorazowo wymaga zapisów, które startują tydzień przed planowanym wydarzeniem. 3, 10, 17 I 24.11. RÓŻNE LOKALIZACJE LUB ONLINE BIT.LY/UWAGA-ZABYTEK


54

ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

EWOLUCJA POMNIKOMANII Pomnik jako najbardziej specyficzna odmiana rzeźby budzi społeczne emocje od początku swojego istnienia. Dla jednych to nośnik idei, dla drugich wręcz nietykalna personifikacja idola – symbol władzy określonego nurtu politycznego. Niszczenie i pozbywanie się pomnika przybiera rozmaite formy, czy to „legalnie”, rękami rządzących, czy to podczas intensywnych protestów, tak jak miało to miejsce w okolicznościach powstałych w wyniku zabójstwa George’a Floyda w USA. Także w Polsce można było zaobserwować symboliczne i nadinterpretowane przez władze obalanie pomników przez działania aktywistów LGBT. Wystawa Daniela Malone Jak sprawić, by pomnik (publiczność) się (nie) pojawił(a) jest kontynuacją badań artysty nad znaczeniem i podejściem do pomników. Czy czasy pandemii przyniosą nowe spojrzenie? Czym jest rzeźba w przestrzeni publicznej, kiedy ta staje się terenem, którego należy unikać? DO 21.11 GDAŃSK, RÓŻNE LOKALIZACJE


ORIENTUJ SIĘ / ARCHITEKTURA I MIASTO

Piotr Połoczański, Daniel Malone, Szneakersy Sztalina, 2020

55


56

ORIENTUJ SIĘ / DIZAJN

AGATA KIEDROWICZ DLA NN6T:

NA JĘZYKACH

„Jestem przekonana, że każda z dowolnej dziedziny dizajnu dotyka projektowania doświadczeń. Bo jeśli doświadczenie sprowadza się do naszej interakcji z produktem, usługą czy nawet z wydarzeniem, to każda osoba, która je tworzy, w swej naturze jest projektantem doświadczeń. Pytanie, czy zdaje sobie z tego sprawę i wie, jak te doświadczenia projektować?” – mówi Aga Szóstek, projektantka strategii, która od ponad dwóch dekad łączy dizajn z technologią i biznesem. W swojej świeżo wydanej książce podaje szereg wskazówek, jak uwspólnić język projektowy z analitycznym myśleniem biznesowym. Jakim językiem projektant może przekonać przedsiębiorcę do często abstrakcyjnej i niemierzalnej wartości tworzenia doświadczeń, a przedsiębiorca zrozumieć, jak tworzyć przewagę konkurencyjną poza tabelami Excela? To książka, z której korzystać mogą jedni i drudzy. Unikalna jak smak umami. „Uwielbiam gotować, więc umami jest dla mnie wymarzoną metaforą. To piąty smak, którego szczypta wzbogaca smak dania i wynosi w rejony, które długo pozostają na języku. Każdy biznes ma nienaruszalne aspekty: strukturę, technologię, metody pracy. Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, potrzebujemy odpowiedzi na pytanie: jakie wspomnienie chcesz zbudować w swoich użytkownikach? Metafora umami to sposób myślenia, które łączy pewne punkty w organizacji i zmienia w smak, który klienci chcą czuć na języku”. AGA SZÓSTEK, THE UMAMI STRATEGY, BIS PUBLISHERS BISPUBLISHERS.COM/THE-UMAMI-STRATEGY

Cezary Hładki, dr Aga Szóstek, autorka i strategiczna projektantka doświadczeń, dzięki uprzejmości autorki


ORIENTUJ SIĘ / DIZAJN

57

Alicja Patanawska, Wytwórczo/Makingly, dzięki uprzejmości organizatorek AGATA KIEDROWICZ DLA NN6T:

CZYJE RĘCE?

„Siła rzemiosła drzemie w inteligencji ciała, wiedzy w rękach – w człowieku ufającemu swojemu ciału. To Teatr Grotowskiego lub Piny Bausch przeniesiony na pole produkcji. Świadomy swoich wszystkich kroków” – mówi Alicja Patanowska, garncarka i projektantka, pomysłodawczyni konferencji Wytwórczo/Makingly. Wspólnie z Agatą Nowotny, badaczką i kuratorką dizajnu, po raz pierwszy w Polsce podejmują temat „nowego rzemiosła”. Czym ono jest i kto je wytwarza? Czym różni się od tradycyjnego? Czy jest zjawiskiem, które zmieni społeczny i ekonomiczny krajobraz? Zaproszeni goście (m.in. Glen Adamson, Sarah Corbett, Agata Szydłowska i Ewa Klekot) podejmą dyskusję na temat roli warsztatu, myślenia rękoma, zależności pomiędzy płcią a wytwórstwem czy o rzemiośle jako formie aktywizmu. Spójna z myślą przewodnią jest struktura konferencji: spotkania, debaty i warsztaty odbywają się popołudniami przez 4 dni. Po pracy, zajęciach, wykładach – porcja wiedzy i inspiracji. Arcyciekawie zapowiadają się warsztaty body thinking Zuzanny Sikorskiej prowadzone… online. „Rzemiosło to współczesność; barometr, który wskazuje, gdzie teraz są ludzie” – mówi Jonathan Anderson, dyrektor kreatywny Loewe, projektant mody. Alicja dodaje: „Rzemiosło dzisiaj to sposób działania, patrzenia na świat, uczestniczenia w świecie, które opiera się na etycznym zobowiązaniu. By zachować równowagę, klimatyczną, ekonomiczną, ale i psychiczną – nie można przechylać się tylko w jedną stronę – kapitalistycznego ciągłego wzrostu opartego na masowej produkcji. Rzemiosło to mniej produktów, ale wyższa jakość, odpowiedzialność, współuczestnictwo”. WYTWÓRCZO/MAKINGLY 3–6.L1 ONLINE: WYTWORCZO.PL


58

ORIENTUJ SIĘ / DIZAJN

AFISZUJMY SIĘ!

wskroś perfumowane” mydło. Oprócz tego znajdziecie tam również ilustrowaną instrukcję, jak zrobić plakat reklamowy w stylu Gronowskiego, Afiszuj się! to portal poświęcony histo- Berlewiego i Bartłomiejczyka, a także teksty o tym, kto i w jakiej formie się rii polskiej międzywojennej reklamy. reklamował oraz jakich używał do Wówczas, wobec braku popularnotego celu krojów czcionki. Co więcej, ści reklamy kinowej i radiowej, zdena internetowej platformie znajdziecydowany prym wiodła drukowana cie aż trzy fonty, zdigitalizowane na forma promocji, występująca jako podstawie międzywojennych afiszy, plakaty, afisze, drukowane w prado ściągnięcia zupełnie za darmo. sie ilustrowanej ogłoszenia drobne Szeryfowa Kolumbia, bezszeryfowy oraz ulotki, broszury czy prospekty. Renesans i ozdobne Makkabi – współInicjatorki projektu: Ania Wieluńska twórcami tej części inicjatywy są Boi Sonia Jaszczyńska, na stronie inrys Kosmynka i Filip Tofil. ternetowej zgromadziły setki przykładów reklam, które zachęcały do kupna wszelkich możliwych towarów: AFISZUJSIE.ART → od opon, tzw. pneumatyków, po „na AGATA KIEDROWICZ DLA NN6T:

(NIE)ODKRYTE. PAMIĘTNIK PANDEMII Wiosna tego roku okazała się za- Początkowo nadsyłane przez wybranych twórców odpowiedzi słuskakująca: zamiast odrodzenia żyły do krótkich, pokrzepiających przyniosła zamknięcie. Umowne postów publikowanych na łamach cztery ściany, w których się znamediów społecznościowych. Zeleźliśmy, przewrotnie przyniobrane razem, dały kolejne zaskosły odrodzenie. Spojrzenie na to, czenie: mocną, pełną wypowiedź co wydawało się dane for granna temat aktualnego stanu duted, przyjęte jako pewnik: możlicha, istotnych wartości, ale i wizji wość bezpośredniego kontaktu, postpandemicznego świata. Teksty ludzki dotyk, „normalna” rutyna zyskały oprawę graficzną i w popracy, spotkanie z drugim człostaci książki, swoistego pamiętwiekiem twarzą w twarz. A także małe, codzienne przyjemności, do- nika pandemii, premierowo ukażą stęp do zieleni, wody czy świeżego się podczas Dutch Design Week powietrza, bo za to okazaliśmy się 2020, a potem dostępne będą online, całkowicie za darmo. O janajbardziej wdzięczni – a przynajmniej ci z nas, przedstawiciele kiej przyszłości marzy branża kreatywna? „By nie zapomnieć tego, i przedstawicielki branży kreaczego się nauczyliśmy, i starać się tywnej, których przepytały Dorobić lepszą przyszłość”. Kropka. rota Stępniak i Anna Szymańska z Fundacji Content Story, organiABOUT THE UNDISCOVERED STORIES zatorki konferencji UndiscoveLINK DO PUBLIKACJI NA PORTALU ISSUU: HTTPS://BIT.LY/36XXI5E red – Stories about Experience.


ORIENTUJ SIĘ / DIZAJN

Ania Wieluńska, Sonia Jaszczyńska, Afiszuj się!, dzięki uprzejmości twórczyń projektu

59


60

ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

SPUTNIK PHOTO/KAROLINA GEMBARA DLA NN6T:

MIGRACJA JAKO ESTETYKA Migracja jako awangarda to projekt niemieckiego fotografa Michaela Dannera. Tytuł obiecuje dużo, podobnie jak to, że inspiracją artysty były dzieła Hanny Arendt. Motywacją do pracy nad tematem migracji i uchodźctwa, na którym skupiło się tej jesieni berlińskie c/o, jest spojrzenie na fenomen determinacji tych, którzy uciekają, jako na zjawisko uniwersalne, znane całej ludzkości. Intencją artysty była również refleksja nad 5 latami wysiłku, którego podjęło się społeczeństwo niemieckie, natchnione słynnym „damy radę” Angeli Merkel. Trudno powiedzieć, że czegoś tej serii fotografii brakuje – tu coś nie działa, cała warstwa wizualna projektu nie koresponduje z pobudkami artysty. Kolorowe (fotografował mi.in. w Maroku, Hiszpanii, Turcji), nowo-formalistyczne (doświetlone, geometryczne) obrazy są egzotycznymi powidokami z podróży, nawet jeśli to podróż do obozu uchodźców. Portret i detal miały konkurować z dehumanizującymi zdjęciami mas, a pozostają jedynie reprezentacją, przed którą tak trafnie przestrzega Paweł Mościcki: „jest w niej (…) coś z represji. Ta bezpieczna droga, która przenosi czyjąś obecność z jednego miejsca na drugie, może skrywać (…) kluczowe, a nawet dramatyczne lub śmiertelne, unieruchomienie”.

12.09.2020–23.01.2021 MICHAEL DANNER, MIGRATION AS AVANTGARDE C/O BERLIN, HARDENBERGSTRASSE 22-24


ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

Michael Danner, Migration as Avant-Garde, 2008–2017, C-prints and two-channel video installation with stereo sound, dzięki uprzejmości artysty

61


62

ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

SPUTNIK PHOTO/RAFAŁ MILACH DLA NN6T:

AGNIESZKA SEJUD

HOAX

Zafoliowana, dziwno-obrzędowo-katolicka, spocona, dziurawa, z cebulą i kłosem zboża, pozalepiana taśmą, mizoginiczna, folwarczna, pełna trochę śmiesznych a trochę strasznych totemów, narodowa, z obietnicą hajsu (nie pieniędzy, ale hajsu właśnie), na kolanach, na jarmarku, na procesji, na parkingu. Taka jest Polska w Hoax Agnieszki Sejud. Nie ma dokąd uciec i schować się przed polskością, która atakuje ze wszystkich stron i z uśmiechem uderza cię w twarz. Po kilku takich ciosach trudno odzyskać poczucie kierunku. Kręci ci się w głowie, nie rozpoznajesz kształtów, ale dochodzisz do wniosku, że zasadniczo taki stan ci się podoba i znajdujesz sposób na polskie otoczenie. Wydana własnym sumptem książka Hoax Agnieszki Sejud to jedna z najbardziej błyskotliwych, ironicznych i odpychających propozycji wizualnej diagnozy współczesnej Polski. ARTYSTKĘ MOŻNA WESPRZEĆ, KUPUJĄC KSIĄŻKĘ NA STRONIE: AGNIESZKASEJUD.FORMAT.COM.

Agnieszka Sejud, Hoax, dzięki uprzejmości artystki


ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

63

Xue Jiang, Numer 5 magazynu fotograficznego „Ton”, dzięki uprzejmości redakcji

TON FOTOGRAFII

Magazyn „Ton” to pismo tworzone przez społeczność studentów fotografii Szkoły Filmowej w Łodzi. Poprzez eksperymenty z formą i treścią zespołowo wypracowana zostaje bogato ilustrowana, wyjątkowa publikacja. Zawartość magazynu stanowią eseje wizualne, wypowiedzi autorskie, wywiady, fragmenty prac magisterskich, „posegregowane” w poszczególnych działach pisma, jak np.: „Wysoki ton”, „Katatonia” czy „Tondo”. Treścią pisma jest wszystko to, co aktualnie dzieje się w Katedrze Fotografii w Szkole, ale dzięki swobodnej formie jest propozycją dla wszystkich miłośników fotografii z twórczych środowisk akademickich. Zespół redakcyjny złożony jest ze studentów i z opiekunów, którzy w ciągu roku akademickiego wspólnie pracują nad publikacją kolejnego numeru, uwzględniając wszystkie etapy tworzenia magazynu: od samego projektu przez edycję tekstów i grafik aż do produkcji w druku czy w sieci. Dodatkowo redakcja „Tonu” rozszerza swoje łamy o sekcję dla studentów i studentek zaproszonych z innych uczelni, tworząc przestrzeń do integracji i komunikacji. Publiczność stanowią nie tylko czytelnicy i czytelniczki ze środowiska szkolnego, ale również wszyscy miłośnicy oryginalnych publikacji fotograficznych. TON-MAG.PL


64

ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

FOTOGRAFIA SNEM,

FOTOGRAFIA PRZEBUDZENIEM

W Galerii Jednostka możemy zobaczyć wystawę fotografii Ewy Rubinstein z lat 60., 70. i 80. XX wieku. Idąc za myślą artystki, spotkanie z jej pracami jest spotkaniem z nią samą – właściwą dla niej wrażliwością, ze sposobem patrzenia na świat i drugiego człowieka. W swojej twórczości fotografka zadaje sobie pytania: „Jak i dlaczego wybieramy jakiś określony obiekt? Dlaczego wybieramy ten obiektyw i ten kąt? Co takiego nasze zdjęcia mówią o naszym postrzeganiu świata, o innych, ale też o nas samych? Czy próbujemy odwzorowywać, czy wyrażać, stwarzać, oddziaływać, zmieniać…?”. W swojej praktyce artystycznej traktuje każde zrobione zdjęcie jako część autoportretu jego autora. Pisze: „zdjęcie zawsze mówi o wiele więcej o nas samych niż o tym, co fotografujemy. Dla mnie zdjęcie jest rodzajem snu i przebudzenia; jest snem, który nie znika o poranku, nie zostaje ani ocenzurowany, ani zapomniany – wręcz przeciwnie, pozostaje obecny, daje na siebie stale patrzeć, aż do momentu, gdy wreszcie jesteśmy gotowi z niego wydobyć wszystko, co najgłębsze, każdy sens”. DO 21.11 GALERIA JEDNOSTKA ANDERSA 13 (SKWER TEKLI BĄDARZEWSKIEJ)


ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

Ewa Rubinstein, Jeune fille, Waterloo Station, Londyn 1969, dzięki uprzejmości artystki

65


66

ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

ANDRZEJ MARZEC DLA NN6T:

BYĆ DZIEWCZYNĄ „Nigdy, rzadko, czasem, zawsze” – to możliwe odpowiedzi na kolejne pytania w aborcyjnej ankiecie, zadawane nastoletniej Autumn, jednej z głównych bohaterek filmu. Jej wymowne milczenie okazuje się jedną z najbardziej poruszających i dramatycznych scen w niezwykłym obrazie Elizy Hittman, który jest amerykańską wersją 4 miesięcy, 3 tygodni i 2 dni (2007) Cristiana Mungiu. Rzecz tym razem nie dzieje się w Rumunii, lecz w Nowym Jorku w XXI wieku. Sam zabieg aborcji wydaje się tutaj bardzo prosty i bezbolesny („poczujesz jedynie lekki dyskomfort”). Natomiast niemającym końca koszmarem jest wszystko to, co dzieje się wokół głównych bohaterek i co sprawia, że te bardzo chciałyby urodzić się mężczyznami. Niezwykle dziewczyński, trzymający w napięciu i sprawnie zrealizowany film, okraszony doskonałą muzyką Julii Holter. NEVER RARELY SOMETIMES ALWAYS, REŻ. ELIZA HITTMAN 5.11–15.11 NOWE HORYZONTY I AMERICAN FILM FESTIVAL

Kadr z filmu Never Rarely Sometimes Always, reż. Eliza Hittman, dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Nowe Horyzonty


ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

67

Kadr z filmu First Cow, reż. Kelly Reichardt, dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Nowe Horyzonty ANDRZEJ MARZEC DLA NN6T:

WYJŚĆ POZA TOKSYCZNE OBRAZY MĘSKOŚCI

Kelly Reichardt jest reżyserką, która lubi pracować ze zwierzętami. Wystarczy wspomnieć o jej filmie Wendy i Lucy (2008), w którym postanowiła obsadzić w tytułowej roli swojego psa, gdyż ten źle znosił samotność w trakcie dni zdjęciowych. Tym razem było inaczej, reżyserka przeprowadziła casting wśród 24 krów, by wreszcie trafić na zjawiskową krowę rasy Jersey o imieniu Evie i czarującym spojrzeniu. Reichardt nakręciła western, w którym nie znajdziemy toksycznych wizerunków męskości ani pięknych romantyzujących ten gatunek krajobrazów. Nadrzędną zasada filmu brzmiała: „nie pokazywać piękna bez uzasadnienia”. Pierwsza krowa opowiada o męskiej przyjaźni. Dwójka głównych bohaterów pod osłoną nocy kradnie mleko wyjątkowej krowy, która jako pierwsza pojawiła się w Ameryce (1820 rok). Mężczyźni wspólnie postanawiają rozkręcić biznes cukierniczy i pieką ciastka, które stają się jedyną słodyczą w smutnym, brudnym świecie kolonizatorów. Bardzo dobry film o dwójce wrażliwych mężczyzn, którzy życie spędzają w kuchni. FIRST COW, REŻ. KELLY REICHARDT 5.11–15.11 NOWE HORYZONTY I AMERICAN FILM FESTIVAL


68

ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

ANDRZEJ MARZEC DLA NN6T:

JAK ZEKRANIZOWAĆ

TRAKTAT FILOZOFICZNY?

Wyobraźmy sobie najbardziej przegadany film świata, który trwa niemalże 3,5 godziny. Pięć osób arystokratycznego pochodzenia zabawia się rozmowami na temat wojny, Boga, kultury, problemów dobra oraz zła, natury ludzkiej i możliwości zbawienia. Tempo rozmowy, improwizacji skomplikowanych eksperymentów myślowych, argumentów wymyślanych ad hoc zupełnie nie współgra z bardzo powolnymi mikroruchami bohaterów i bohaterek. Arystokratyczne rozmowy brzmią jak seria pojedynków, walk toczonych za pomocą słów. Chociaż część z ich uczestników chce się poddać i wycofać, reżyser jest nieubłagany, nie tylko w stosunku do swoich aktorów, ale również widzów. Niezwykle wymagający intelektualnie film, który nie zostawia jeńców, jest jednocześnie udanym portretem przemocy symbolicznej, zmierzchu Europy, którą uosabia odizolowana, żyjąca w innym wymiarze arystokracja, razem z jej fałszywie rozpoznanymi pseudoproblemami. W wymowie podobny do Schyłku dnia Laszlo Nemesa, z tą różnicą, że tutaj arystokracja wydaje się nieśmiertelna, podobnie jak ekonomia kapitalistyczna. MALMKROG, REŻ. CRISTI PUIU 5.11–15.11 NOWE HORYZONTY I AMERICAN FILM FESTIVAL

Kadr z filmu Malmkrog, reż. Cristi Puiu, dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Nowe Horyzonty


ORIENTUJ SIĘ / FOTOGRAFIA I FILM

69

Kadr z filmu Merata. Jak moja mama zdekolonizowała ekran, reż. Hepi Mita, dzięki uprzejmości CSW Zamek Ujazdowski

MINIONE PODZIAŁY W DZISIEJSZYM KINIE

W listopadzie w kinie CSW Zamek Ujazdowski rozpoczyna się cykl filmowy o dużo mówiącym tytule: Dekolonizacja ekranu. Jest poświęcony filmowi w kontekście przemian postkolonialnych, ponieważ jak wszystkie dziedziny kultury, polityki czy ekonomii jest on uwikłany w podziały zdeterminowany przez „minione” podziały i porządki świata. W programie przeglądu planowane są pokazy dokumentów eksperymentalnych, krytycznie przepracowujące kolonialną historię ludzkości. Używane przez reżyserki i reżyserów materiały etnograficzne posłużą do odpowiedzi na pytanie: „Czy naznaczone przemocą zakurzone archiwa można odkolonizować i odczytywać dziś krytycznie?”. Kuratorzy cyklu tworzą przestrzeń do namysłu nad tym, czy kinematografie narodowe, które powstały w ostatnich dekadach – na przykład filipińska czy australijska – działają niezależnie od Zachodu? Czym jest dziś „kino światowe”? Jak określa się filmy spoza euroamerykańskiego rynku? Przegląd odbywa się w kinie oraz online. LISTOPAD 2020–CZERWIEC 2021 WARSZAWA, ZAMEK UJAZDOWSKI, JAZDÓW 2 ORAZ ONLINE


70

ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

TEATRALNY CHOREONETFLIX TR GRAFIA AGNIESZKA SOSNOWSKA DLA NN6T:

Wszystko wskazuje na to, że TR Warszawa wyprzedził o jedną długość inne warszawskie instytucje kultury. Zbudował własną platformę do strea­mingu online, nie czekając na warszawski „Netflix kulturalny”, czyli miejską platformę dla kultury z możliwością oglądania najlepszych spektakli i koncertów, transmisji, retransmisji, archiwaliów i warszawskich produkcji, która powstaje ze środków miejskich. „Netflixa” jednak na razie nie ma, a wizja gry na scenie bez możliwości wpuszczenia publiczności coraz wyraźniej rysuje się na horyzoncie. Jaka jest różnica między udostępnianiem spektakli online, jak miało to miejsce podczas lockdownu, a korzystaniem z platformy? Podobnie jak w przypadku kin czy festiwali filmowych chodzi przede wszystkim o stworzenie profesjonalnej infrastruktury, która pozwoli na sprzedaż biletów na spektakle online. Czas udostępniania treści kultury zupełnie za darmo nie może trwać wiecznie. Pora wrócić do kupowania biletów i wspierania instytucji. TR Online rusza „z hukiem pioruna” od premiery 2020: Burza, najnowszego spektaklu według scenariusza Grzegorza Jarzyny i Weroniki Murek. To realizowana przy udziale sztucznej inteligencji współczesna, wariantywna interpretacja ostatniego tekstu Szekspira. 7.11, 2020: BURZA, REŻ. G. JARZYNA TR ONLINE WWW.TRWARSZAWA.PL

AGNIESZKA SOSNOWSKA DLA NN6T:

W SIECI

„Bezpośrednią inspiracją do stworzenia Leksykonu polskiej sztuki choreograficznej był dla mnie świat nauki, gdzie odkrycia i osiągnięcia badaczy i badaczek są publikowane i zostawiają trwały ślad. Tymczasem taniec z uwagi na jego śladową dokumentację jest uważany za sztukę efemeryczną” – pisze Ola Osowicz, choreografka i inicjatorka leksykonu. Trudno zaprzeczyć. W odróżnieniu od sztuk wizualnych po performansach i spektaklach zazwyczaj nie zostaje materialny ślad. Bezpowrotnie znikają. Dlatego też tak kluczowy jest proces bieżącego opisywania, rejestrowania i archiwizowania dzieł sztuk performatywnych. Leksykon to baza informacji o polskim tańcu – rodzaj mapy pozwalającej na zebranie w jednym miejscu podstawowych informacji o twórczości polskich choreografów i choreografek, często rozrzuconych po świecie. Po wejściu na profil wybranej osoby znajdziemy tam informację biograficzne, fragmenty spektakli i często rozmowę z artystką/ artystą. ALEKSANDRA OSOWICZ, CHOREOGRAFIA W SIECI. LEKSYKON POLSKIEJ SZTUKI CHOREOGRAFICZNEJ CHOREOGRAFIAWSIECI.PL


ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

71

Bruce Nauman, Anthro Socio (Rinde Spinning), dzięki uprzejmości Tate Modern

BRUCE NAUMAN – AGNIESZKA SOSNOWSKA DLA NN6T:

KLASYKA GATUNKU

Bruce Nauman to absolutna klasyka. Jego przełomowe prace wykorzystujące dźwięk, film, performansy dokamerowe czy neony, wywarły wpływ na całe pokolenia artystów. Od lat sześćdziesiątych nieustannie testuje, czym może być dzieło sztuki – przekształca stare formy, tworzy nowe, płynnie porusza się między różnymi mediami. Nieustannie unika oczywistych odpowiedzi. Wystarczy przypomnieć pracę Odbijanie dwóch piłek pomiędzy podłogą a sufitem w zmiennym rytmie przedstawiającą wykonanie ćwiczenia opisanego w tytule. Z kolei niedawno na wystawie Wiek półcienia w Muzeum Sztuki Nowoczesnej można było zobaczyć pracę Eat Death, będącą grą językową lub próbą manipulowania słowami. W londyńskim Tate Modern otworzyła się duża retrospektywna wystawa Bruce’a Naumana. Od ostatniej minęło ponad dwadzieścia lat, więc naprawdę warto. 7.10.2020–21.02.2021 LONDYN, TATE MODERN, SE1 9TG TATE.UK.ORG


72

ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

IDZIE NOWE

„Nowe życie” jest hasłem tegorocznych wydarzeń programowych w poznańskim Pawilonie. W jaki sposób myśleć o egzystencji w obliczu widniejącej na horyzoncie katastrofy: afektywnej, cywilizacyjnej, wojennej, politycznej, klimatycznej? Wobec jakiej obecnie kształtującej się normatywności ustosunkowuje się „nowe życie” queer? Jaką rolę ogrywają wspólnoty: te tradycyjne i te dopiero się formujące? Na te pytania odpowiedzi szukają twórcy i twórczynie jesiennego, performatywnego programu w Pawilonie, realizowanego wraz ze Stowarzyszeniem Korporacja Teatralna. W październiku mieliśmy okazje zobaczyć performans First Tattoo /Pierwszy Tatuaż Kuby Borkowicza, a na listopad planowane są dwa kolejne. Pierwszy z nich to Sunrise Sunset choreografa, tancerza i performera Przemka Kamińskiego, który używa materiałów archiwalnych, krążących wokół życia i twórczości amerykańskiego artysty Freda Herko. Zainspirowany postacią tancerza spektakl ożywia, poszerza i ponownie wyobraża zarejestrowane wspomnienia po tej enigmatycznej postaci. „Sunrise Sunset rozciąga się pomiędzy wschodem

a zachodem słońca – ciągiem promieniującego blasku”. Sezon zamknie Fast Love Ani Nowak, składający się z dwóch performansów: Bez tytułu oraz To the Aching Parts! (Manifesto). Artystka „zadaje pytanie między innymi o nowe, queerowe formy komunikacji. Czy w późnym kapitalizmie nowym językiem stanie się pocałunek, a może oddech?”. Zainteresowani eksplorowaniem ruchu będą mogli zapisać się na towarzyszące wydarzeniom warsztaty. 5 I 7. 11 – PRZEMEK KAMIŃSKI, SUNRISE SUNSET (POLSKA PREMIERA); 19 I 20.11 – ANIA NOWAK, FAST LOVE; 21.11 – WARSZTATY POZNAŃ, PAWILON UL. EWANGELICKA 1


ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

Imogen Heath, Sunrise Sunset, dzięki uprzejmości organizatorów

73


74

ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

ANTONI MICHNIK DLA NN6T:

SŁUCHOWISKA POZA ETEREM

Istota poznańskiego Festiwalu Słuchowisk polega na wykorzystywaniu form słuchowiskowych jako pełnoprawnych „koncertowych” kompozycji, odtwarzanych na żywo na tej samej zasadzie co choćby utwory muzyki elektronicznej. Tegoroczna, piąta edycja festiwalu, który odbywa się tym razem we współpracy z Biennale Mediations, pomyślana została jako rodzaj retrospektywy poprzednich festiwalowych realizacji (9 wybranych prac), podczas której zaprezentowane zostaną także trzy premiery. Wszystko w przestrzeni tzw. jaskini słuchania, której przestrzeń i akustyka mają być za każdym razem zmieniane, tak by zarezonowały tam zarówno eksperymentalne formy, jak i narracyjne słuchowiska dla dzieci. Wśród planowanych premier realizacje w reżyserii kuratorek festiwalu, Marii Marcinkiewicz-Górnej oraz Anny Szamotuły. FESTIWAL SŁUCHOWISK 7–8.11, 21–22.11, 5–6.12 POZNAŃ, POZNAŃSKIE CENTRUM SUPERKOMPUTEROWO-SIECIOWE COWORKING LAB, ZWIERZYNIECKA 20

ANTONI MICHNIK DLA NN6T:

2+2+1

Toruński festiwal Muzykofilia przybierał w ciągu paru lat i kilku edycji różne formy. Wyrasta z cyklu koncertów kuratorowanych przez Rafała Iwańskiego (współ)tworzącego także bardziej znany CoCArt. Tegoroczna, jednodniowa edycja festiwalu zbudowana została na podobieństwo wieczoru w klubie jazzowym – trzy występy, a na koniec czwarty, wspólny. Jako pierwsi wystąpią Jacek Buhl i Jarosław Majewski (grywający razem niekiedy jako Rdza), weterani yassu, związani mocno ze sceną bydgoską. Towarzyszyć im będą wizualizacje Basi Żach. W drugim duecie zagra sam Iwański wraz z Peterem Votavą, znanym szerzej jako PURE, jednym z pionierów wiedeńskiej sceny techno, który od lat zajmuje się zajmuje rozmaitymi elektronicznymi eksperymentami dźwiękowymi na pograniczach gliczy, noisu i ambientu. Jako trzeci wystąpi Reinhold Friedl, ironiczny ekspert od pianistyki rozszerzonych technik wykonawczych, dokonujący wraz z formacją Zeitkratzer reinterpretacji zarówno Songbooks Johna Cage’a, jak i pierwszych płyt Kraftwerk. Wieczór zamknie wspólny występ kwintetu Friedl-Votava-Iwański-Buhl-Majewski. FESTIWAL MUZYKOFILIA 28.11, TORUŃ, DWÓR ARTUSA, RYNEK STAROMIEJSKI 6


ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

Julie Hrncirova, Letos Monikou, dzięki uprzejmości organizatorów festiwalu

75


76

ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

ANTONI MICHNIK DLA NN6T:

UTOPIA

W ŚRODKU PANDEMII

Ars Cameralis to od lat festiwal łączący różne dziedziny i dyscypliny sztuki oraz kultury, od lat posiadający również rozbudowany program koncertowy. Nie inaczej jest i w tym roku – mimo pandemicznych okoliczności w ramach festiwalu zaplanowano pokaźną liczbę muzycznych występów (planowany jest stream wszystkich, niezależnie od rozwoju pandemii). Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest utopia i jej zarys przekracza granice, wychodząc poza Polskę w kierunku Czech (m.in. powracający po przerwie, znani w Polsce DVA) oraz Słowacji (altpopowa Katarzia). Być może najciekawiej z tej grupy wykonawców zapowiada się koncert formacji Khoiba, grającej indieelektronikę łączącą postdream­popową melodyjność z delikatnymi klikami spod znaku choćby The Notwist. Rodzima reprezentacja jest zróżnicowana, wystąpią np. znane z wizualno-wokalno-elektronicznych eksperymentów WIDT, duet Wojciecha Zimpela z Partykiem Cannonem w nowym projekcie na specjalne zamówienie festiwalu czy duet Voices of the Cosmos budujący elektroniczne brzmienia, wychodząc od nagrań dźwiękowych pozyskiwanych z radioteleskopów oraz archiwalnych nagrań kosmicznych misji. A także stały wizualny felietonista NN6T Adam Witkowski w solowym projekcie gitarowym, związanym z jego powikłaną rodzinną historią. Na największe muzyczne wydarzenie tegorocznej edycji zapowiada się jednak audiowizualny występ Catariny Barbieri i artysty wideo Rubena Spini w ramach cyklu Więcej światła. Barbieri, bezsprzecznie jedna z najważniejszych postaci poszukującej okołoklubowej elektroniki w Europie, daje do wideo Spiniego naprawdę efektowne występy. FESTIWAL ARS CAMERALIS 9–28.11 KATOWICE, BYTOM, RÓŻNE LOKALIZACJE

Rafał Iwański and Peter Votava, dzięki uprzejmości organizatorów festiwalu


ORIENTUJ SIĘ / RUCH I DŹWIĘK

77

Sisi Cecylia, Marcin Masecki i Barbara Kinga Majewska, dzięki uprzejmości Teatru Studio

OPUSY

W ostatnią niedzielę listopada w Pałacu Kultury posłuchać będzie można Barbary Kingi Majewskiej i Marcina Maseckiego. Muzycy reinterpretują dzieła europejskiej literatury muzycznej, biorąc za punkt wyjścia partytury z przeszłości, „klasyki”, szukają w nich współczesności. „Zapis świata wytrąconego ze stabilnej formy, w procesie płynnej przemiany. Chorał protestancki swobodnie przechodzi w piosenkę, która wytraca się w recytatywie, a madrygał wielogłosowy staje się monodią o operowej narracji”. Jednego wieczoru odbędą się trzy koncerty tworzące cykl prezentowany na żywo, z możliwością „przybycia” online. Dla wszystkich zainteresowanych muzyką rozumianą szerzej niż tylko przyjemność; jako zadanie intelektualne, zainspirowane dziedzinami geografii, architektury czy historii taktyk wojennych. 29.11 WARSZAWA, TEATR STUDIO, PL. DEFILAD 1


78

ORIENTUJ SIĘ / TECHNOLOGIA I PRZYSZŁOŚĆ

O NASZYCH INTERNE- ZMYSŁACH ADA BANASZAK DLA NN6T:

TOWE

ŻALE

Czy zobaczyliście kiedyś – zupełnie przypadkiem, klikając w rekomendowane linki czy posty w serwisie społecznościowym – coś, co bardzo chcielibyście „odzobaczyć”? Coś, co zepsuło wam dzień albo po prostu sprawiło, że poczuliście się urażeni? Jeżeli macie takie doświadczenia i chcielibyście ich uniknąć w przyszłości, polecam zainstalowanie w przeglądarce internetowej wtyczki RegretsReporter. Stworzone przez fundację Mozilla oprogramowanie ma na celu zebranie danych dotyczących platformy YouTube i jej algorytmu „polecanych materiałów”, który od teledysku ulubionego zespołu w kilka kroków może doprowadzić cię na samo dno króliczej nory, gdzie już czekają antyszczepionkowcy, homofobowie, pseudonaukowcy oraz twórczynie fake newsów. Przy użyciu wtyczki za pomocą jednego kliknięcia możesz zgłaszać niepokojące treści, by umożliwić badaczom Mozilli działania na rzecz lepszego internetu. Dzięki zebranym danym będą mogli wytłumaczyć użytkownikom sieci, w jaki sposób działają algorytmy mediów społecznościowych i jak unikać ich ciemnych zakamarków. FOUNDATION.MOZILLA.ORG/EN/ CAMPAIGNS/REGRETS-REPORTER/

Jak odczuwamy i rozumujemy w czasach skrajnej niestabilności, zamętu i niepewności? To pytanie stawiają twórcy i twórczynie projektu Sensory Orders, który jest prezentowany w gdańskim CSW Łaźnia 2. W przestrzeni wystawy sztuka spotyka się z nauką i technologią, przy założeniu współdziałania tych dziedzin w dążeniu do lepszego zrozumienia naszych czasów. Tytułowe „porządki zmysłowości” to nawiązanie do opublikowanej w 1952 r. książki Friedricha von Hayeka The Sensory Order, w której ekonomista zaproponował klasyfikację różnych


ORIENTUJ SIĘ / TECHNOLOGIA I PRZYSZŁOŚĆ

bodźców fizycznych oraz rozpoznanie, jak na nie reagujemy. Kuratorzy wystawy, Chris Salter i Erik Adigard, uwspółcześniają to zagadnienie, zastanawiając się, co dzieje się z naszymi empirycznymi zdolnościami w dobie kryzysów? Jednym z nich, znacząco wpływającym na teraźniejszość świata, jest nowa, wirusowa epoka, w której ludzka zmysłowość niewątpliwie ulega przemianom. Od utraty węchu i smaku przez zarażonych koronawirusem, poprzez zmienione relacje przestrzenne wymuszone dystansem społecznym, po zastąpienie fizycznego przebywania z ludźmi doświadczeniem całodobowego kontaktu z płaskim ekranem komputera czy telefonu. Do stworzenia ekspozycji zaproszono 25 artystów, badaczy,

79

projektantów, architektów i uczonych z 15 krajów z UE i Ameryki Łacińskiej oraz Japonii, Chin, Kanady, Australii i innych. Związki pomiędzy symbolicznym porządkiem języka i kultury, porządkiem technologicznym maszyn, porządkiem ludzkich ciał i bytów naturalnych: wirusów, roślin, zwierząt, fizyczno-chemicznej materii samej ziemi, będą przedmiotem zaprezentowanego w Gdańsku badania. 6.11–10.01.2021 GDAŃSK, CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ ŁAŹNIA 2, UL. STRAJKU DOKERÓW 5

Jan Rosiek, dzięki uprzejmości CSW Łaźnia 2


80

ORIENTUJ SIĘ / TECHNOLOGIA I PRZYSZŁOŚĆ

ADA BANASZAK DLA NN6T:

UBER-EKSMISJA Podczas gdy aktywiści i mieszkańcy Warszawy świętują uchwalenie ustawy, która ukróci dziką reprywatyzację i związane z nią eksmisje, w Stanach Zjednoczonych, na fali kryzysu związanego z epidemią COVID-19, ludzie codziennie tracą dach nad głową. Z pomocą spieszą twórcy aplikacji Civvl, która łączy potrzebujących – bynajmniej nie tylko tych, którzy wylądowali na bruku, ale też tych, którzy na ten bruk „potrzebują” kogoś wyrzucić – z osobami poszukującymi źródeł zarobku. Dzięki modelowi biznesowemu à la Uber, właściciel nieruchomości może w podobny sposób, w jaki ktoś inny zamawia taksówkę czy kanapkę z dostawą, zatrudnić osobę, która dostarczy lokatorowi powiadomienie o nakazie eksmisji, będzie asystować podczas wyprowadzania go z mieszkania czy wyniesie jego rzeczy na ulicę. W ofercie aplikacji wciąż brakuje podpaleń, przebijania opon, wyłączania prądu i ogrzewania itp., ale kto wie, może niebawem takie funkcje się pojawią? W czasach kryzysu potrzebujących – zarówno eksmisji, jak i pracy – będzie przecież coraz więcej. VICE.COM/EN_US/ARTICLE/EP435N/ GIG-ECONOMY-COMPANY-LAUNCHESUBER-BUT-FOR-EVICTING-PEOPLE

ADA BANASZAK DLA NN6T:

TO NIE JEST PROPAGANDA Peter Pomerantsev – urodzony w ZSRR, lecz wychowany w Wielkiej Brytanii pisarz i dokumentalista – swoją książkę dotyczącą fake newsów rozpoczyna wspomnieniem prześladowań, których z rąk KGB zaznali jego rodzice i bliscy. Zestawiając wiedzę o losach swojej rodziny z tym, co przekazywali mu podczas rozmów internetowi populiści, wizjonerzy z Twittera oraz architekci infowojen, pokazuje, w jaki sposób dawne ideały związane z wolnością słowa czy dostępem do informacji – wówczas uważanymi za podwaliny demokracji, o której marzyli mieszkańcy Związku Radzieckiego – zmieniły się we własną karykaturę. Okazuje się, że wolność słowa stoi na jednej półce z manipulacją, a zapewnienie ludziom nieograniczonego dostępu do źródła informacji, jakim jest internet, wpłynęło tragicznie na nasze zdolności kognitywne (na ten temat polecam również książkę Jamesa Bridle’a New Dark Age). Świetnie napisana i wciągająca jak najlepszy kryminał To nie jest propaganda ukazała się właśnie w tłumaczeniu Aleksandry Paszkowskiej nakładem wydawnictwa Krytyki Politycznej. WYDAWNICTWO.KRYTYKAPOLITYCZNA. PL/TO-NIE-JEST-PROPAGANDA-885


RAPORT NN6T

Praca w pandemii † Living, working and COVID-19 (Eurofound) Global Business Executives Survey (McKinsey) The Most In-Demand Hard and Soft Skills of 2020 (LinkedIn)

I


II

RAPORT NN6T

WPROWADZENIE Wracamy po przerwie z kolejnym Raportem NN6T. W tym odcinku zajmiemy się pracą, choć jak wynika z danych relacjonowanych poniżej, od kilku miesięcy trudniej nam poddać ją analizie, bo przenika nasze życia na nowe sposoby. Sięgnęliśmy po ten temat, bo w ostatnich miesiącach i tygodniach dotknął dużą część z nas, nie tylko reprezentantów sektora kultury czy technologicznej awangardy, ale i przedstawicieli zawodów, które wcześniej nie miały ze zdalnością zbyt wiele wspólnego. Do badań Życie codzienne w pandemii1 odnieśliśmy się w rubryce Nowy Wyraz w NN6T #129 (lipiec-sierpień 2020). Wiemy, że przymusowa praca z domu jest źródłem wielu napięć, a nawet cierpień, przyczyną domowego stłoczenia, czasem samotności; pragnienia, by wszystko wróciło do tego, co było wcześniej, albo raczej: dało się trwale na nowo poustawiać. Praca z domu to przecież, jak się teraz wydaje, nie chwilowa zawierucha, ale coś, co zostanie z nami na dłużej, przynajmniej jako opcja do uruchomienia. Nic zatem dziwnego, że bywa ona tematem rozmów i planów wielu branż, które starają się zaprojektować jej nowe warunki. Wreszcie sytuacja zawodowa z ostatnich tygodni powinna być także pretekstem, by zapytać o stare/nowe nierówności, które ujawniły się chociażby w technologiach sprzyjających auto­ eksploatacji, płciowym podziale ról2 czy różnemu poziomowi przygotowania krajowych gospodarek na przetrwanie w cyfrowej postaci. Na kolejnych stronach przedstawiamy wybrane wyniki badań z trzech projektów badawczych. Łączy je to, że są bardzo świeże, ale też zestawiają dane z różnych krajów, uczulając na międzypaństwowe różnice, a także zachęcając do myślenia o sobie w kategoriach globalnego rynku pracy, który w tych wa1 Strona z raportami z projektu: https://issuu.com/ wydzialsocjologiiuam. 2 Por. M. Krajewski, Retradycjonalizacja, Nowa Konfederacja, [online] https://nowakonfederacja.pl/retradycjonalizacja-wczasach-zarazy/, [dostęp: 10.10.2020].

runkach urzeczywistnia się w przyspieszonym tempie. Przedstawione projekty różnią się też w ciekawy sposób: proponują spojrzenie na temat pracy podczas pandemii z różnych perspektyw: pracowników, osób zarządzających, a także popularnego portalu pośrednictwa pracy. Zestawione razem, stanowią rozległy zestaw zagadnień – od równowagi między czasem wolnym a życiem prywatnym poprzez zadowolenie z pracy zdalnej i poczucie wsparcia w realizacji tych zadań do planów zatrudnieniowych i kluczowych kompetencji. Rzut oka na wyniki ujawnia, że choć wszyscy doświadczyliśmy pandemii i przynajmniej w jakimś zakresie także pracy zdalnej, to jednak różnie nas ona dotykała. Znaczące są między innymi różnice między państwami. Okazuje się, że za odmiennym przygotowaniem do przejścia na pracę zdalną idą także społeczne konsekwencje. Polegają one na większej gotowości do poświęcania na pracę czasu wolnego, ale także na przejmowaniu się nią, poczuciu emocjonalnego wyczerpania i osamotnienia, które się z nią wiążą, doświadczane silniej w krajach, w których lockdown przymusił do pierwszych prób tej formy relacji zawodowych. Jeśli dołożymy do tego prognozowany wzrost uelastycznienia stosunków zatrudnienia, a także utrwalenie się w szczycie najbardziej pożądanych kompetencji tych, które mają związek z ucyfrowieniem pracy, to okaże się, że podobne napięcia mogą w najbliższych miesiącach czy latach tylko przybrać na sile. Dlatego polecamy czytać wyniki w sposób angażujący, zadając sobie te same pytania, na które odpowiadali respondenci, a dopiero potem przyglądać się odpowiedziom. Choćby po to, by – idąc tropem socjologa Charlesa Wrighta Millsa, klasyka od badań nierówności w dobie przemian na rynku pracy – odróżnić to, co wydaje nam się osobistą troską, od problemów strukturalnych. MACIEJ FRĄCKOWIAK


RAPORT NN6T

III

RÓWNOWAGA MIĘDZY ŻYCIEM ZAWODOWYM A PRYWATNYM ROZPOCZĘCIE PRACY Z DOMU NA SKUTEK COVID-19 Odsetek respondentów odpowiadających „Tak” na pytanie: „Czy w wyniku sytuacji związanej z COVID-19 zaczął Pan/Pani pracować z domu?”

Rumunia 18 Słowenia 22 Grecja 26 Węgry 28 Chorwacja 28 Bułgaria 28 Hiszpania 29 Łotwa* 31 Słowacja 31 Polska 33 Cypr* 34 Malta* 35 Estonia 36 Ogółem (UE-27) 37 Niemcy 37 Litwa 37 Francja 38 Portugalia 38 Czechy 38 Włochy 40 Szwecja* 40 Austria 42 Irlandia 43 Dania 46 Holandia* 53 Belgia 55 Luksemburg 57 Finlandia 61 Dane dla Słowenii wyłączono z opracowania ze względu na problem z przekładem pytania. Niska wiarygodność (*): Cypr, Łotwa, Malta, Holandia i Szwecja. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

IV

CZY PRZEZ PRACĘ NIE MOGŁEŚ/AŚ POŚWIĘCIĆ TYLE CZASU, ILE CHCIAŁEŚ/AŚ RODZINIE?

Kobiety Mężczyźni

Kwiecień/Maj

Czerwiec/Lipiec

18.6 19.1

18.6 20.8

CZY OBOWIĄZKI RODZINNE UNIEMOŻLIWIŁY CI POŚWIĘCENIE CZASU, KTÓRY POWINIENEŚ/POWINNAŚ PRZEZNACZYĆ NA SWOJĄ PRACĘ?

Kobiety Mężczyźni

Kwiecień/Maj 6.9 4.7

Czerwiec/Lipiec 6.5 2.5

Legenda: Odsetek kobiet i mężczyzn odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Jak często w przeciągu ostatnich 2 tygodni okazało się, że…”. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

V

PRACOWAŁEŚ/AŚ W CZASIE WOLNYM, ABY SPROSTAĆ WYMAGANIOM ZAWODOWYM? Odsetek respondentów odpowiadających „każdego dnia” i „prawie każdego dnia” na pytanie: „Jak często w przeciągu ostatnich 2 tygodni pracowałeś/aś w czasie wolnym, aby sprostać wymaganiom zawodowym?”

Szwecja* Cypr* Dania* Niemcy Węgry Słowacja Litwa Rumunia* Austria Finlandia Włochy Bułgaria Holandia* Ogółem (UE-27) Grecja* Irlandia Francja* Czechy Malta* Estonia Chorwacja Słowenia* Łotwa* Polska* Belgia Luksemburg* Portugalia Hiszpania

Czerwiec/Lipiec Kwieceń/Maj 9 8 12 9 16 12 14 11 15 14 14 15 13 14 15 11 18 14 16 15 15 14 17 13 19 15 17 17 15 15 18 15 19 14 20 17 14 21 11 24 15 21 19 18 18 21 19 21 20 21 20 22 23 20

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

VI

PO PRACY CZUŁEŚ/AŚ SIĘ ZBYT ZMĘCZONY/A, ABY WYKONYWAĆ NIEKTÓRE Z KONIECZNYCH OBOWIĄZKÓW DOMOWYCH? Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Jak często w przeciągu ostatnich 2 tygodni po pracy czułeś/aś się zbyt zmęczony/a, aby wykonywać niektóre z koniecznych obowiązków domowych?”

Słowenia Holandia* Austria Niemcy Słowacja Węgry Czechy Dania* Irlandia Finlandia Włochy Ogółem (UE-27) Estonia* Luksemburg Portugalia Rumunia* Malta* Szwecja* Belgia Hiszpania Polska* Francja* Łotwa* Chorwacja Litwa Bułgaria Cypr* Grecja*

Czerwiec/ Lipiec Kwiecień/Maj 13 11 23 15 24 15 22 20 22 21 23 20 24 21 20 27 26 21 30 18 27 21 28 21 26 24 30 21 29 22 31 21 26 28 25 31 24 36 20 33 24 34 24 36 22 35 24 35 27 36 27 35 38 34

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

VII

TRUDNO BYŁO CI SIĘ SKUPIĆ NA PRACY Z POWODU OBOWIĄZKÓW RODZINNYCH? Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Jak często w przeciągu ostatnich 2 tygodni trudno było ci się skupić na pracy z powodu obowiązków rodzinnych?”

Węgry Dania* Rumunia* Czechy Szwecja* Grecja Łotwa* Słowenia* Austria Włochy Bułgaria Malta* Finlandia Słowacja Holandia* Litwa Ogółem (UE-27) Cypr* Niemcy Estonia* Chorwacja Irlandia Polska* Hiszpania Francja* Portugalia Luksemburg Belgia

Czerwiec/Lipiec Kwiecień/ Maj 2 5 2 5 3 5 2 8 4 6 4 7 7 4 3 9 6 6 4 8 6 6 6 5 8 6 7 2 11 7 6 6 8 7 6 9 5 10 8 7 8 8 9 7 9 8 4 13 10 11 11 11 11 13

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

VIII

PO PRACY MARTWIŁEŚ/AŚ SIĘ PRACĄ? Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Jak często w przeciągu ostatnich 2 tygodni martwiłeś/aś się pracą poza czasem pracy?”

Dania Czechy Austria Szwecja* Finlandia Niemcy Holandia* Irlandia Węgry Estonia Słowacja Słowenia Rumunia Łotwa* Litwa Luksemburg Chorwacja Ogółem (UE-27) Bułgaria Polska Belgia Cypr* Hiszpania Malta* Grecja* Francja Włochy Portugalia

Czerwiec/Lipiec Kwiecień/Maj 7 12 11 14 12 15 16 15 18 17 16 19 18 17 18 23 15 27 19 27 21 25 24 23 23 25 21 28 24 26 33 22 29 26 27 30 32 31 34 31 33 33 34 33 36 35 34 42 38 41 37 43 42 41

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

IX

JAKOŚĆ PRACY MASZ POCZUCIE, ŻE WYKONUJESZ POŻYTECZNĄ PRACĘ Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Dla każdego z poniższych stwierdzeń wybierz odpowiedź, która najlepiej opisuje twoją obecną sytuację zawodową” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Hiszpania Irlandia Luksemburg* Polska* Litwa Francja* Włochy Czechy Szwecja* Słowenia* Ogółem (UE-27) Portugalia Niemcy Belgia Słowacja Rumunia* Finlandia Grecja* Chorwacja Węgry Estonia* Austria Holandia* Łotwa* Dania* Bułgaria

Zawsze Przeważnie 22 40 18 45 22 42 26 40 22 39 17 50 26 43 21 49 28 42 22 48 24 47 27 44 19 52 14 59 30 44 36 40 21 55 42 36 32 46 28 50 23 55 31 47 28 51 32 48 27 54 38 46

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

X

PRACA SPRAWIA, ŻE CZUJESZ SIĘ WYCZERPANY/A EMOCJONALNIE Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Dla każdego z poniższych stwierdzeń wybierz odpowiedź, która najlepiej opisuje twoją obecną sytuację zawodową” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Dania* Niemcy Holandia* Słowenia* Chorwacja Finlandia Rumunia* Słowacja Austria Irlandia Luksemburg* Szwecja* Ogółem (UE-27) Włochy Estonia* Czechy Bułgaria Łotwa* Hiszpania Belgia Polska* Węgry Grecja* Portugalia Francja* Litwa

Zawsze Przeważnie 0 13 3 13 6 11 5 13 6 14 5 16 4 17 7 14 6 15 6 16 11 11 6 16 6 17 8 16 10 14 7 18 9 17 5 22 7 20 6 21 7 20 6 21 10 17 7 21 8 20 12 22

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

XI

PODCZAS PRACY CZUJESZ SIĘ SAMOTNY/A (ODIZOLOWANY/A) Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „Dla każdego z poniższych stwierdzeń wybierz odpowiedź, która najlepiej opisuje twoją obecną sytuację zawodową” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Słowenia* Dania* Słowacja Holandia* Szwecja* Czechy Węgry Estonia* Bułgaria Rumunia* Włochy Francja* Grecja* Finlandia Austria Niemcy Łotwa* Ogółem (UE-27) Hiszpania Litwa Irlandia Portugalia Luksemburg* Chorwacja Belgia Polska*

Zawsze Przeważnie 0 1 0 1 0 1 1 1 0 2 1 1 0 2 0 2 1 2 1 2 1 2 1 2 1 2 1 2 1 3 1 3 1 3 1 3 1 4 1 5 1 5 2 4 2 4 1 5 1 5 2 5

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

XII

OTRZYMUJESZ POMOC I WSPARCIE OD KOLEGÓW ORAZ WSPÓŁPRACOWNIKÓW Odsetek respondentów odpowiadających „zawsze” i „przeważnie” na pytanie: „W jakim stopniu zgadzasz się lub nie zgadzasz się z następującymi stwierdzeniami dotyczącymi pracy z domu w czasie pandemii COVID-19?” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Austria Holandia* Polska* Czechy Słowenia* Grecja* Niemcy Dania* Szwecja* Rumunia* Litwa Słowacja Bułgaria Ogółem (UE-27) Estonia* Łotwa* Luksemburg* Węgry Włochy Francja* Finlandia Irlandia Belgia Portugalia Hiszpania Chorwacja

Zawsze Przeważnie 1 5 3 4 2 5 3 4 1 7 3 5 1 7 1 7 1 7 2 7 3 6 2 8 3 7 3 8 3 8 6 6 5 7 4 8 4 9 6 9 2 13 4 12 3 13 6 10 1 17 8 20

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

XIII

DOŚWIADCZENIE Z PRACĄ Z DOMU SPRZĘT, KTÓRY MAM W DOMU, POZWOLIŁ MI DOBRZE WYKONYWAĆ SWOJĄ PRACĘ Odsetek respondentów odpowiadających „zdecydowanie się zgadzam” i „zgadzam się” na pytanie: „W jakim stopniu zgadzasz się lub nie zgadzasz się z następującymi stwierdzeniami dotyczącymi pracy z domu w czasie pandemii COVID-19?” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Słowacja Portugalia Chorwacja Polska* Włochy Francja* Luksemburg* Litwa Belgia Finlandia Ogółem (UE-27) Irlandia Rumunia* Hiszpania Grecja* Czechy Węgry Łotwa* Szwecja* Bułgaria* Holandia* Słowenia* Estonia* Niemcy Austria Dania*

Zdecydowanie Zgadzam się się zgadzam 17 26 12 32 17 31 15 36 14 38 16 37 13 40 21 31 15 39 11 43 18 39 18 40 18 40 21 37 15 44 20 39 23 35 17 37 22 39 24 36 17 44 20 43 25 38 20 45 27 40 29 46

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

XIV

JESTEM ZADOWOLONY/A Z ILOŚCI PRACY, JAKĄ UDAŁO MI SIĘ WYKONAĆ Odsetek respondentów odpowiadających „zdecydowanie się zgadzam” i „zgadzam się” na pytanie: „W jakim stopniu zgadzasz się lub nie zgadzasz się z następującymi stwierdzeniami dotyczącymi pracy w domu podczas pandemii COVID-19?” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Grecja Hiszpania Irlandia Chorwacja* Litwa Polska* Łotwa* Włochy Szwecja* Słowacja Węgry Francja* Bułgaria* Słowenia* Ogółem (UE-27) Dania* Rumunia* Portugalia Estonia* Luksemburg* Niemcy Belgia Holandia* Czechy Finlandia Austria*

Zdecydowanie Zgadzam się się zgadzam 14 39 14 45 15 44 18 42 21 40 17 46 31 33 21 44 40 25 24 40 23 43 23 43 22 43 22 44 22 44 25 41 21 46 23 45 26 42 21 48 25 45 20 51 24 48 26 49 27 51 33 46

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data.


RAPORT NN6T

XV

JESTEM ZADOWOLONY/A Z JAKOŚCI MOJEJ PRACY Odsetek respondentów odpowiadających „zdecydowanie się zgadzam” i „zgadzam się” na pytanie: „W jakim stopniu zgadzasz się lub nie zgadzasz się z następującymi stwierdzeniami dotyczącymi pracy w domu podczas pandemii COVID-19?” (okres badania: czerwiec–lipiec)

Łotwa* Polska* Chorwacja* Grecja Litwa Francja* Hiszpania Portugalia Ogółem (UE-27) Szwecja* Bułgaria* Niemcy Słowacja Włochy Dania* Rumunia Holandia* Słowenia* Estonia* Belgia Irlandia Węgry Luksemburg* Czechy Finlandia Austria*

Zdecydowanie Zgadzam się się zgadzam 14.1 26.1 11.1 32.8 12.0 34.7 8.1 38.9 11.1 35.9 16.0 32.1 12.1 37.8 12.1 39.0 14.0 38.6 24.0 29.0 18.1 35.1 11.5 41.8 13.0 40.5 13.0 41.4 16.0 39.0 13.1 42.1 15.0 40.9 14.1 42.0 15.1 41.0 16.0 40.7 14.0 43.0 16.1 41.5 13.0 44.7 14.1 46.2 19.0 45.2 25.0 45.5

Kraje wykluczone ze względu na brak wystarczających danych w czerwcu/lipcu: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w obu okresach: Łotwa, Holandia, Szwecja. Niska wiarygodność (*) w kwietniu/maju: Cypr, Malta. Niska wiarygodność (*) w czerwcu/lipcu: Dania, Estonia, Francja, Grecja, Luksemburg, Polska, Rumunia, Słowenia. Źródło: Living, working and COVID-19 data, Eurofound, Dublin 2020, http://eurofound.link/ covid19data. Informacja o badaniu: Badania E-survey Living, Working and COVID-19 realizowano w dwu turach: pierwsza odbyła się w dniach od 9 kwietnia do 1 maja, a druga w okresie od 22 czerwca do 27 lipca 2020 roku. Wykorzystano w nich technikę ankiety internetowej, która była dystrybuowana metodą kuli śniegowej, a także promowana w mediach społecznościowych. W badaniach uczestniczyły osoby pełnoletnie z 27 państw członkowskich UE. W pierwszej turze udało się zebrać 63 354, a w drugiej turze 24 123 kompletne ankiety. Instytucja realizująca badanie: Eurofund. Autorzy raportu Living, working and COVID-19: Daphne Ahrendt, Jorge Cabrita, Eleonora Clerici, John Hurley, Tadas Leončikas, Massimiliano Mascherini,Sara Riso oraz Eszter Sandor. Osoby kierujące badaniami: Daphne Ahrendt, Massimiliano Mascherini, Eszter Sandor oraz Tadas Leončikas. Pełna wersja raportu, zbiór danych oraz aneks metodologiczny: https://www.eurofound.europa.eu/pl/data/covid-19.


RAPORT NN6T

XVI

PERSPEKTYWA KIEROWNICTWA JAK OD MOMENTU WYBUCHU EPIDEMII COVID-19 ZMIENIŁO SIĘ W TWOJEJ FIRMIE LUB OBSZARZE BIZNESOWYM PODEJŚCIE DO WDRAŻANIA NASTĘPUJĄCYCH TRENDÓW TECHNOLOGICZNYCH? Odsetek respondentów (n = 800). Odsetki nie sumują się do 100%, ponieważ wyniki zostały zaokrąglone

Znacząco zwolniło

Trochę zwolniło

Bez zmian/ bez zastosowania/ nie wdrażana

Trochę przyspieszyło

Znacząco przyspieszyło

Cyfryzacja łańcucha dostaw

1

10

54

27

9

Cyfryzacja kanałów kontaktu z klientem

2

4

47

34

14

Cyfryzacja interakcji i współpracy między pracownikami

1

3

12

40

45

Automatyzacja i sztuczna inteligencja

1

3

31

47

20

Źródło: McKinsey, Global Business Executives Survey, czerwiec 2020.


RAPORT NN6T

XVII

PROGNOZOWANY WZROST ZATRUDNIENIA OD POCZĄTKU COVID-19 WEDŁUG OBSZARU I ROLI Łączna liczba odpowiedzi wynosi 2547 (każdy z 800 respondentów mógł wskazać trzy odpowiedzi)

Cyfrowa nauka i szkolenia

14

Zwinne metodyki pracy

32

Sieć wewnętrzna (intranet) / firmowa

8

Dane i analityka

12

Cyberbezpieczeństwo

12

Chmura

19

Internet rzeczy

24

Cyfrowa obsługa klienta

26

Automatyzacja iv sztuczna inteligencja

35

Automatyzacja i sztuczna inteligencja

35

Bezpieczeństwo i zdrowie pracowników

48

Odkażanie/ czyszczenie pomieszczeń

73

Źródło: McKinsey, Global Business Executives Survey, czerwiec 2020.


XVIII

RAPORT NN6T

NA JAKICH STANOWISKACH TWOJA FIRMA LUB OBSZAR BIZNESOWY ZWIĘKSZY ZATRUDNIENIE Z POWODU KRYZYSU ZWIĄZANEGO Z COVID-19? Odsetek respondentów (n = 800)

Cyfrowa nauka i zwinne metodyki pracy

45

Technologia i automatyzacja

68

Zdrowie i bezpieczeństwo

83

Źródło: McKinsey, Global Business Executives Survey, czerwiec 2020.


RAPORT NN6T

XIX

JAK TWOIM ZDANIEM KSZTAŁTOWAĆ SIĘ BĘDZIE POZIOM WYKORZYSTANIA W TWOJEJ FIRMIE LUB OBSZARZE BIZNESOWYM FREELANCERÓW, WYKONAWCÓW I/LUB PRACOWNIKÓW TYMCZASOWYCH W PORÓWNANIU DO OKRESU SPRZED KRYZYSU? Odsetek respondentów (n = 800)

Trochę mniej

Bez zmian

Trochę więcej

Znacznie więcej

Freelancerzy, wykonawcy i/lub pracownicy tymczasowi pracujący na miejscu

Znacznie mniej

Freelancerzy, wykonawcy i/lub pracownicy tymczasowi pracujący zdalnie

2

14

62

20

2

1

7

21

67

4

Źródło: McKinsey, Global Business Executives Survey, czerwiec 2020. Informacja o badaniu: Badanie Global Business Executive Survey zrealizowano techniką sondażową w okresie od 26 maja do 14 czerwca 2020 roku. W próbie znalazło się 800 osób zajmujących stanowiska kierownicze w różnych obszarach przemysłu i pracujących w Australii, Chinach, Kanadzie, Francji, Niemczech, Indiach, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych (połowa respondentów). Instytucja realizująca badanie: McKinsey. Autorzy opracowania What 800 executives envision for the post-pandemic workforce: André Dua, Wan-Lae Cheng, Susan Lund, Aaron De Smet, Olivia Robinson, Saurabh Sanghvi. Osoby współpracujące: Rukmi Sarmah, Gunnar Schrah, Paweł Popławski, Anja Nilsson. Pełna wersja opracowania: https://www.mckinsey.com/featured-insights/future-of-work/what-800-executives-envision-for-the-postpandemic-workforce.


RAPORT NN6T

XX

NAJBARDZIEJ POSZUKIWANE UMIEJĘTNOŚCI W 2020 ROKU TWARDE

MIĘKKIE

Blockchain

Kreatywność

Obliczenia w chmurze i rozproszone

Perswazja

Rozumowanie analityczne Sztuczna inteligencja UX design

Współpraca Umiejętność adaptacji Inteligencja emocjonalna

Analiza biznesowa Marketing afiliacyjny Sprzedaż Nauka obliczeniowa Produkcja wideo Źródło: The Most In-Demand Hard and Soft Skills of 2020, Linkedin, https://business.linkedin. com/talent-solutions/blog/trends-and-research/2020/most-in-demand-hard-and-soft-skills. Informacja o badaniu: „Najbardziej poszukiwane umiejętności ustalano, analizując poziom zapotrzebowania na umiejętności w stosunku do ich dostępności. Zapotrzebowanie mierzono, identyfikując umiejętności wymienione na profilach LinkedIn osób zatrudnianych po najwyższych stawkach. W ocenie uwzględniono wyłącznie miasta, w których jest przynajmniej 100 tys. członków LinkedIn” (cyt. za LinkedIn).


WKURW – irytacja, silne zdenerwowanie www.miejski.pl

nowy wyraz* to rubryka w NN6T, która ma charakter leksykonowy. Wraz z zaproszonymi autorami tworzymy spis słów, które mają znaczący wpływ na opisywanie lub rozumienie zjawisk zachodzących obecnie, albo takich, które „produkowane” są przez postępujące zmiany w układzie sił polityczno-ekonomiczno-społeczno-kulturalno-naukowo-technologiczno-obyczajowych. Propozycje haseł można nadsyłać na adres redakcji: bogna@beczmiana.pl

* Nazwa inspirowana jest czasopismem „Nowy Wyraz. Miesięcznik Literacki Młodych”, wydawanym w Warszawie w latach 1972–1981. Debiuty pisarzy, poetów i krytyków były tam ilustrowane pracami artystów młodego pokolenia. Nazwa miesięcznika nawiązywała do pisma międzywojennej awangardy „Nasz Wyraz” (1937–1939).

nr23


82

NOWY WYRAZ / NR 23

SPLĄTANE RYZKA

(WORLD ECONOMIC FORUM) Hasła pochodzą z raportu The Global Risks Report 2020 opracowanego przez World Economic Forum we współpracy z Marsh & McLennan oraz Zurich Insurance Group (pierwszy autor: Emilio Granados Franco*). Raport ten jest częścią przedsięwzięcia na rzecz globalnej współpracy przedstawicieli biznesu, akademii i sektora publicznego w opracowywaniu rozwiązań dla zrównoważonego świata. Podstawą dokumentu był sondaż z udziałem tysiąca interesariuszy i młodych liderów z całego świata, którzy oceniali zagrożenia ekonomiczne, środowiskowe, geopolityczne, społeczne i technologiczne. Za najpoważniejsze uznano te związane ze zmianami klimatu i utratą bioróżnorodności. Treści, które tu prezentujemy, pochodzą z różnych rozdziałów wspomnianego dokumentu. Redagując hasła, odnotowaliśmy owe obszary, ale treści ułożyliśmy alfabetycznie – wymagała tego konwencja słownika, a zabieg ten podkreślił również splątaną naturę i emergentne skutki zagrożeń w globalnym świecie. Poniższa lista zagrożeń jest niekompletna. Jest ich niestety więcej niż zaprezentowanych haseł. Gorąco zachęcamy do zapoznania się z pełną wersją raportu**. Po wiedzę i dodatkową motywację do działania. Wybór i przekład: Maciej Frąckowiak * Współautorzy rozdziałów, z których pochodzą treści wykorzystane w hasłach: Sheikh Tanjeb Islam (Stabilność gospodarcza i spójność społeczna); Dominik Breitinger, Emily Farnworth, Andrew Pickens i Jahda Swanborough (Zagrożenia klimatyczne); Marco Albani, Akanksha Khatri, Marie Quinney oraz Kimberly Nicole Pope (Utrata różnorodności biologicznej); Francesca Bosco, Amy Jordan, Zvika Krieger, Rebekah Lewis, Adrien Ogée, Thomas Philbeck, Algirde Pipikaite oraz Anelia Uzunova (Cyfrowa fragmentacja); Ryan Morhard (System opieki zdrowotnej). ** The Global Risks Report 2020, World Economic Forum, [online], https://www.weforum.org/reports/the-global-risks-report-2020, [dostęp: 10.10.2020]. W treści zalinkowanego dokumentu znajdują się także odnośniki do źródeł (kolejne bardzo ciekawe wyniki, badania i interpretacje), które w NW musieliśmy pominąć.

BRAK BEZPIECZEŃSTWA ŻYWNOŚCIOWEGO Różnorodność biologiczna stanowi podstawę światowego systemu żywnościowego. Umożliwia tworzenie i utrzymywanie zdrowej gleby, zapylanie roślin, oczyszczanie wody i chronienie przed ekstremalnymi zjawiskami atmosferycznymi, a także regulowanie innych kluczowych procesów. Trwająca utrata różnorodności rodzimych roślin i zwierząt domowych powoduje obniżanie odporności systemów rolniczych na szkodniki, patogeny i zmiany klimatyczne. Malejąca różnorodność gatunków ryb jest skorelowana z niższymi połowami i większą częstotliwością wyniszczania stad. W nowym sprawozdaniu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) Organizacji Narodów Zjednoczonych wskazano na kolejne zagrożenie: zwiększony poziom dwutlenku węgla obniża wartość odżywczą podstawowych produktów żywnościowych, takich jak ryż i pszenica. (Utrata różnorodności biologicznej) CHOROBY NIEZAKAŹNE Rosnąca liczba ludności, starzenie się i urbanizacja sprawiły, że choroby niezakaźne i zaburzenia psychiczne zastąpiły choroby zakaźne jako główne zagrożenie dla zdrowia i systemów opieki zdrowotnej na całym świecie. Globalną epidemię stanowią obecnie przypadłości uważane dotąd za charakterystyczne dla bogatego świata: choroby przewlekłe i zwyrodnieniowe związane z niską jakością odżywiania, niewielką ilością ruchu i paleniem i piciem alkoholu. Corocznie powodują one 41 mln zgonów, z czego


NOWY WYRAZ / NR 23

85% w krajach o niskich i średnich dochodach, w których ludzie mogą się zestarzeć i zachorować, zanim staną się zamożni. WHO przewiduje, że do 2030 r. liczba ta wzrośnie o 11 mln, osiągając w sumie 52 mln, podczas gdy liczba zgonów z powodu chorób zakaźnych zmniejszy się o 7 mln. Szacuje się, że na zaburzenia psychiczne na całym świecie cierpi aktualnie 700 mln osób. Podczas gdy choroby zakaźne i pandemie stanowią poważne zagrożenie dla życia ludzi, choroby niezakaźne stopniowo ograniczają dobrobyt jednostek i społeczeństw. Cztery najważniejsze rodzaje chorób niezakaźnych (choroby serca, nowotwory, cukrzyca i choroby układu oddechowego) powodują nie tylko ogromne cierpienia fizyczne i psychiczne, ale mogą być także źródłem kosztów dla światowej gospodarki, szacowanych na 47 bln USD w dekadach 2010 i 2020 (koszty leczenia i utrata wydajności). Przewiduje się, że do 2030 r. demencja będzie kosztować kolejne 2 bln USD, jako że rocznie pojawia się 10 mln nowych przypadków. Ponieważ choroby niezakaźne i zaburzenia psychiczne wynikają ze zróżnicowanych i złożonych przyczyn, rozwijają się powoli i często współistnieją z innymi chorobami przewlekłymi, są także trudne w zapobieganiu i leczeniu. Przełamać trzeba utrwalone nawyki i interes biznesowy, ponieważ skuteczne interwencje muszą być ukierunkowane zarówno na osoby indywidualne, jak i na populacje. Koszty opieki medycznej i społecznej związane z chorobami niezakaźnymi mogą doprowadzić do bankructwa systemów opieki zdrowotnej nawet w bogatszych krajach. Choroby niezakaźne mogą również zaburzyć spójność społeczną: rosnące nierówności zdrowotne mogą pogłębić nierówności ekonomiczne, ich wcześniejsze pojawienie się wśród młodych

ludzi może zahamować wzrost gospodarczy niezbędny do finansowania opieki nad osobami starszymi, a starzejące się elektoraty mogą przedkładać wydatki na emerytury i opiekę zdrowotną nad inne kwestie, takie jak edukacja, infrastruktura i odporność na zmiany klimatu. (System opieki zdrowotnej) CYBERATAKI Cyfrowy charakter technologii czwartej rewolucji przemysłowej (chmury obliczeniowe, robotyka, sztuczna inteligencja, internet rzeczy i inne – przyp. red.) sprawia, że są one z natury rzeczy podatne na ataki cybernetyczne. Ataki te mogą przybierać różne formy: od kradzieży danych poprzez oprogramowanie szyfrujące dane dla okupu po przejęcie systemów o szkodliwych skutkach na potencjalnie dużą skalę. Na zwiększone ryzyko narażone są technologie operacyjne. Ataki cybernetyczne mogą mieć bowiem bardziej tradycyjne, kinetyczne skutki, jako że technologia jest rozszerzana na świat fizyczny, tworząc cyberfizyczny system. Mimo to projektowanie wedle zasady security-by-desing, zakładającej włączenie zabezpieczeń cybernetycznych do nowych produktów, nadal okazuje się mniej ważne niż możliwość ich szybkiego wprowadzania na rynek. (Cyfrowa fragmentacja) KOSZTY FRAGMENTACJI Szacuje się, że w dzisiejszej, hiperpowiązanej gospodarce światowej całkowite zablokowanie dostępu do internetu spowodowałoby dzienną stratę PKB w wysokości 1,9% w krajach o wysokiej łączności i 0,4% w krajach o niskim poziomie połączenia. Fragmentacja cyberprzestrzeni i technologii mogłaby uwypuklić tego rodzaju skutki dla gospodarki, wywierając negatywny wpływ na korzystanie przez

83


84

NOWY WYRAZ / NR 23

przedsiębiorstwa z usług w chmurze, zwiększając koszty transakcyjne związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w równoległych jurysdykcjach oraz obniżając wydajność, wymagając różnych linii produkcyjnych dla różnych rynków. Tego typu konsekwencje osłabiają gotowość przedsiębiorstw do korzystania z pełnego potencjału technologii czwartej rewolucji przemysłowej. (Cyfrowa fragmentacja) LUDZKA DYSTOPIA Biorąc pod uwagę rosnącą świadomość społeczną dotyczącą takich problemów jak uprzedzone algorytmy (biased algorithms) i cybernękanie, istnieje wiele powodów do głębszego zaangażowania się w kwestie etyczne przy opracowywaniu i wykorzystywaniu technologii czwartej rewolucji przemysłowej (4IR). Należy dołożyć starań, aby uniknąć negatywnych reperkusji dla niedoreprezentowanych grup społecznych. Brak kompleksowych regulacji w zakresie technologii może prowadzić do dystopii, przejawiającej się np. cybernękaniem pozbawionym konsekwencji, nadzorem w miejscu pracy i naruszaniem prywatności pracowników. Otwarta cyberprzestrzeń umożliwiła wprawdzie demokratyzację niektórych procesów i zwiększony dostęp do informacji i danych, ale ułatwiła również rozpowszechnianie kłamstw (przypadkowo i celowo), które doprowadzają do stopniowej erozji zaufania do mediów, sieci społecznościowych, a nawet rządów. Rządy i przedsiębiorstwa gromadzą rosnącą liczbę danych o obywatelach, które są potem spieniężane i wykorzystywane do udoskonalania rozwoju nowych technologii, a następnie ich rozpowszechniania z powrotem wśród obywateli, jako konsumentów. Gromadzenie danych przez garstkę małych podmiotów prowadzi też

do dalszego pogłębiania się różnic między gospodarkami rozwiniętymi i wschodzącymi. (Cyfrowa fragmentacja) NOWY, CYFROWY WYŚCIG ZBROJEŃ Zależność cyfrowa zmienia charakter bezpieczeństwa międzynarodowego i krajowego, stwarzając trzy pilne wyzwania: jak chronić krytyczną infrastrukturę, podtrzymywać wartości społeczne i zapobiegać eskalacji konfliktów między państwami. Technologie cyfrowe coraz częściej wykorzystuje się w asymetrycznych działaniach zbrojnych – umożliwiają mniejszym państwom i podmiotom niepaństwowym dokonywanie ataków na większe państwa. Wirusy tworzone jako cyberbroń, po uwolnieniu do cyberprzestrzeni, są ponownie wykorzystane przez przeciwników. Cyberprzestrzeń stała się przedłużeniem obszaru działań wojskowych, poprzez uruchamianie nowych technologicznych wyścigów zbrojeń. W 2019 r. kilka państw wyraziło chęć ustanowienia wytycznych dotyczących stosowania śmiercionośnych autonomicznych systemów uzbrojenia. Jednakże kluczowe potęgi wojskowe sprzeciwiają się międzynarodowym uregulowaniom prawnym w tym obszarze, co zwiększa ryzyko wystąpienia w przyszłości poważnych katastrof. (Cyfrowa fragmentacja) OFIARY KATASTROFY Wymiera coraz więcej gatunków. Z powodu zmian klimatu na utratę życia narażeni są także ludzie, ale potencjał tego ryzyka rozłożony jest nierównomiernie. Kobiety i dzieci są 14 razy bardziej narażone na śmierć podczas klęsk żywiołowych, które z powodu zmian klimatu prawdopodobnie się nasilą lub będę częstsze, niż mężczyźni.


NOWY WYRAZ / NR 23

Większe ryzyko ponoszą również osoby starsze i niedołężne. Zmiany klimatyczne doprowadzą także do zwiększenia skutków ubocznych dla zdrowia, obciążając i tak już napięte systemy opieki zdrowotnej, zwłaszcza dla osób najuboższych i najbardziej narażonych, w tym w wielu krajach o niskich i średnich dochodach. (Zagrożenia klimatyczne)

leczenia dla pozostałych kategorii pacjentów. Wyniki te będą trudne do przewidzenia lub uniknięcia, ponieważ natura „czarnej skrzynki” sztucznej inteligencji sprawia, że trudno jest zrozumieć, w jaki sposób dochodzi ona do swoich wniosków, co utrudnia wychwycenie stronniczości. Dane dotyczące zdrowia są szczególnie podatne na ataki cybernetyczne, co wiąże się z ryzykiem PRZEŁOMOWE identyfikacji osób nawet na podstaTECHNOLOGIE wie danych anonimowych. (System Na przestrzeni wieków systemy opieki zdrowotnej) opieki zdrowotnej wdrażały wiele innowacji, niekiedy nie czekając, PRZEWAGA aż okażą się one bezpieczne i sku- PIERWSZEŃSTWA teczne. Podmioty świadczące usługi Wzrasta liczba składanych patenzdrowotne i podmioty finansujące tów na technologie czwartej rewowykorzystują współcześnie nowo- lucji przemysłowej (4IR). Zarówno czesne technologie (uczenie się ma- rządy, jak i przedsiębiorstwa chcą szynowe i sztuczną inteligencję, przewodzić stawce opracowującej czujniki, terapie cyfrowe, teleme- najnowocześniejsze technologie, dycynę itd.), aby wspierać decyzje by korzystać z zalet pierwszeństwa zarówno kliniczne, jak i operacyj- w przełomowych odkryciach. Przene: analizować objawy, interpreto- waga pierwszeństwa może zmienić wać testy diagnostyczne, tworzyć równowagę geopolityczną, wpływaspersonalizowane plany leczenia jąc na standardy, systemy i łańcuchy i przewidywać ponowne przyjęcie dostaw. (Cyfrowa fragmentacja) do szpitala lub wybuch epidemii w danej populacji. W połączeniu REWOLUCJA z potencjałem ludzkim technologie FARMACEUTYCZNA te mogłyby ostatecznie umożliwić Wysoce złożone i wyspecjalizowakażdemu – nawet w niestabilnych ne nowe leki zapewniają zdecyi przeciążonych obecnie systemach dowanie lepsze metody leczenia opieki zdrowotnej – dostęp do wyso- śmiertelnych chorób, ale ich ceny są kiej jakości, spójnej, przystępnej ce- niebotyczne. Na przykład trzy nienowo, terminowej i wygodnej opie- dawno wprowadzone na rynek teki. A jednak błędy popełniane przez rapie komórkowe i genowe kosztują pojedynczych pracowników służby do 2 mln USD na pacjenta. W ciązdrowia dotyczą tylko pacjentów, gu najbliższych kilku lat spodziektórymi się opiekowali, podczas wane jest wejście na rynek od 15 gdy konsekwencje błędów popeł- do 30 nowych leków za milion donianych przez sztuczną inteligencję larów, głównie na raka. Zaczynamogą przybrać zupełnie nową ska- ją pojawiać się nowe modele cenolę. Ponieważ zestawy danych szko- we – takie jak wieloletnie płatności leniowych dotyczących zdrowia uzależnione od wyników pacjenta często skręcają w stronę osób bia- – w celu uwzględnienia wysokich łych i mężczyzn, sztuczna inteligen- kosztów i ryzyka związanego z tymi cja może nie wykryć objawów lub metodami leczenia. Systemy opieki nie opracować skutecznych planów zdrowotnej mają jednak trudności

85


86

NOWY WYRAZ / NR 23

z dostosowaniem się do tych warunków w obliczu pytań o to, kto powinien płacić, jak wysoką cenę można uznać za uzasadnioną i z czego można zrezygnować, aby sfinansować nowe terapie. Wraz ze wzrostem oczekiwań obywateli nierówny dostęp do lepszych terapii może pogłębić nierówności w zakresie zdrowia w poszczególnych krajach i pomiędzy nimi, zmniejszając zaufanie do systemów opieki zdrowotnej i zmniejszając spójność społeczną. W przyszłości, jeżeli (lub gdy) pojawią się technologie inżynierii genetycznej umożliwiające poprawę zdolności fizycznych, poznawczych lub behawioralnych, może to doprowadzić do powstania społeczeństw charakteryzujących się genetycznie zmodyfikowanymi cechami, w odróżnieniu od tych, które posiadają je tylko na poziomie naturalnym. (System opieki zdrowotnej)

zagrożona. Jako główne przyczyny wskazano wylesianie, urbanizację, zanieczyszczenie środowiska i powszechne stosowanie pestycydów w rolnictwie przemysłowym. Insekty są głównym źródłem pożywienia dla wielu gatunków znajdujących się wyżej w łańcuchu pokarmowym, takich jak ptaki, gady, płazy i ryby. Jak zauważa B. Jarvis, autor badań na ten temat: „[jeżeli] to źródło żywności zostanie im odebrane, wszystkie te zwierzęta zagłodzą się na śmierć”. Owady są również najlepszymi na świecie zapylaczami: 75% ze 115 głównych upraw opiera się na zapylaniu przez zwierzęta, w tym żywności bogatej w składniki odżywcze, takiej jak owoce, warzywa, orzechy i nasiona, a także upraw zarobkowych, takich jak kawa i kakao. Uprawy te – takie jak ryż, kukurydza, pszenica, soja i ziemniaki – są jednak często gęste energetycznie, ubogie w składniki odżywcze i już teraz nadmiernie konsumowane w skali globalnej, co przyczynia się do epidemii otyłości i chorób zależnych od diety. Wzrost ich udziału w podaży żywności – kosztem owoców, orzechów, warzyw i nasion – może pogłębić ten globalny kryzys zdrowotny. Jak dotąd udokumentowano około miliona gatunków owadów, ale „nieopisane miliony czekają na odkrycie”. Podobnie jak w przypadku ogółu omawianych w raporcie gatunków, trudno stwierdzić, co ludzkość może stracić na wymarciu gatunków owadów nieznanych jeszcze nauce. (Utrata różnorodności biologicznej)

RÓWNOLEGŁA CYBERPRZESTRZEŃ Łączność zależy od międzynarodowo ustanowionych protokołów. W przeszłości zainteresowane strony na ogół preferowały dość otwartą i luźno regulowaną cyberprzestrzeń. Obecny rozwój sytuacji międzynarodowej wskazuje jednak na zwiększone ryzyko rozbieżności między starymi i nowymi protokołami, co może prowadzić do fragmentacji cyberprzestrzeni i przyszłych technologii. Globalna łączność może ulec dalszym zakłóceniom także na skutek dalszego poszukiwania przez poszczególne państwa „cybersuwerenności”, a więc krajowych lub regionalnych odmian internetu. (Cy- SKUTKI ZDROWOTNE frowa fragmentacja) ZMIANY KLIMATU WHO uznaje zmiany klimatyczne za SCHYŁEK OWADÓW „największe zagrożenie dla zdrowia W jednym z ostatnich badań sza- na świecie XXI wieku”. Zmiany klicuje się, że w ostatnich dziesięcio- matyczne wywołane przez człowieleciach liczba owadów zmniejszy- ka już teraz wpływają na zdrowie ła się o 40%, a jedna trzecia jest milionów ludzi i stanowią wyzwanie


NOWY WYRAZ / NR 23

dla systemów opieki zdrowotnej na całym świecie. Mają one wpływ na jakość powietrza, jakim oddychamy, a także na jakość i ilość wody, którą pijemy, i spożywanej przez nas żywności. Zanieczyszczenie powietrza już teraz kosztuje świat ponad 5 bln USD rocznie z powodu spadku wydajności. Ekstremalne warunki pogodowe narażają ludność całego świata na ryzyko braku bezpieczeństwa żywnościowego i wodnego. Przed dzisiejszymi dziećmi rysuje się przyszłość coraz poważniejszych zagrożeń związanych z klimatem: mniej pożywnych upraw, zanieczyszczenie powietrza pogłębione przez spalanie paliw kopalnych, wzrost średnich temperatur i inne problemy z utrzymaniem powiązane z pogodą. Zmiany klimatu zaostrzają również występowanie chorób zakaźnych. Wzrost temperatur powoduje rozszerzenie się przyjaznych komarom siedlisk poza obszary tropikalne, co powoduje rozprzestrzenianie się na nowe regiony chorób takich jak malaria, denga, żółta febra, wirus zachodniego Nilu i Zika. W 2015 r. efekt El Niño umożliwił rozprzestrzenienie się wirusa Zika z Brazylii na resztę Ameryki Południowej. W 2012 r. Stany Zjednoczone zarejestrowały rekordową liczbę 5500 przypadków wirusa zachodniego Nilu i 70% wzrost gorączki denga. Do 2080 r. ekstremalne globalne ocieplenie może narazić miliard ludzi na choroby przenoszone przez komary w regionach, które wcześniej nie były przez nie dotknięte, jak Europa czy Afryka Wschodnia. (System opieki zdrowotnej) SŁABA PEWNOŚĆ Pewność biznesowa, będąca prekursorem inwestycji, pogorszyła się również w 2019 r. Business confidence index – opracowany przez Organizację Współpracy Gospodarczej

i Rozwoju (OECD) do przewidywania przyszłych wyników na podstawie danych dotyczących produkcji i nastrojów przedsiębiorców – sygnalizuje przewidywane pogorszenie się stanu światowej gospodarki w krótkoterminowej perspektywie. Na czas sporządzania niniejszego raportu wskaźnik ten obniżał się przez 14 kolejnych miesięcy, spadając poniżej progu braku zmian po raz pierwszy od 2016 r., a w październiku ubiegłego roku osiągnął poziom najniższy od 10 lat. (Stabilność gospodarcza i spójność społeczna) UTRZYMUJĄCE SIĘ PANDEMIE Trzydzieści lat temu polio występowało w 125 krajach, odpowiadając za 350 tys. przypadków klinicznych rocznie. Po nadzwyczajnych wysiłkach i inwestycjach międzynarodowych o wartości 20 mld dolarów, przypadków polio jest obecnie o 99,9% mniej i pozostaje ona chorobą endemiczną tylko w Afganistanie, Pakistanie i ewentualnie Nigerii, gdzie wyzwania geopolityczne utrudniły jej zwalczenie. Polio można by prawdopodobnie wyeliminować w ciągu najbliższych czterech lat, ale szacunkowy koszt takiej operacji wyniósłby kolejne 4,2 mld USD. Ostatni odcinek okazuje się jednak najtrudniejszy do pokonania z powodów takich jak utrzymująca się niestabilność polityczna i opór społeczności (wynikający po części z przekonania, że inwestycje w zwalczanie polio odbywają się kosztem innych priorytetów zdrowotnych). Odpuszczenie nie wchodzi w grę, ponieważ krótkoi długoterminowe korzyści ze zwalczania tej trwałej plagi są ogromne. Podobnie można by powiedzieć o HIV/AIDS, gruźlicy i malarii. Po latach niezwykłych postępów wynikających ze stałego zaangażowania politycznego i finansowania za

87


88

NOWY WYRAZ / NR 23

pośrednictwem Światowego Funduszu ambicje zakończenia tych epidemii do 2030 r. podważają czynniki takie jak rosnąca oporność chorób na leki. (System opieki zdrowotnej)

Kodeks zobowiązuje firmy ubezpieczeniowe między innymi do sprawiedliwego traktowania osób ubiegających się o ubezpieczenie, bez stosowania wymogu czy wywierania presji, aby przeprowadzały one WSPÓLNA PULA RYZYKA predykcyjne czy diagnostyczne baWygląda na to, że big data i anali- dania genetyczne. (System opieki tyka przekształcą system ubezpie- zdrowotnej) czeń zdrowotnych. Ubezpieczyciele samochodowi mogą stosować WZROST NAPIĘĆ urządzenia instalowane w samo- GEOPOLITYCZNYCH chodach, by nagradzać odpowie- Zmiany klimatyczne powodują dzialnych klientów niższą składką. zmiany w zakresie bezpieczeństwa Ubezpieczyciele zdrowotni, za zgo- i dostępu do zasobów historyczdą klientów i przy zachowaniu od- nie wspólnych, takich jak zasoby powiednich środków bezpieczeń- rybne. W rezultacie państwa będą stwa danych, mogą wykorzystywać się musiały zmierzyć się z więkpodobne urządzenia, noszone przez szą liczbą potencjalnych punktów pacjentów bądź im wszczepiane, by spornych. Topnienie lodu morskiepozyskiwać, przechowywać i ana- go może stworzyć nowe szlaki żelizować indywidualne dane doty- glugowe przez Arktykę, a także czące ich zdrowia i zachowań. In- umożliwić wydobycie zasobów nadywidualna ocena ryzyka może turalnych. Wszystko to może być prowadzić do nagradzania i zachę- przyczyną napięć między państwacania do zdrowszego stylu życia, ale mi, które już teraz toczą spory o niebez regulacji może również dopro- ustalone granice morskie. Według wadzić do zablokowania dostępu ONZ w 2017 r. woda była głównym do ubezpieczeń dla osób uznanych czynnikiem konfliktowym w 45 pańza bardziej narażone ze względów stwach; spory między obszarami pogenetycznych, środowiskowych lub łożonymi w górnym i dolnym biegu behawioralnych. W niektórych sy- rzeki prawdopodobnie się nasilą. stemach prawnych – w odpowiedzi W związku z tym, że przejście na na obawy osób, które przeprowa- bardziej zdecentralizowane i odnadziły predyktywne testy genetyczne wialne źródła energii przekształca pod kątem niektórych chorób – pod- globalny układ sił i stwarza nowe jęto już kroki mające na celu zmniej- zagrożenia dla niektórych państw szenie tego ryzyka. W 2018 r. rząd i regionów, zmianie ulegnie takWielkiej Brytanii wraz ze stowarzy- że pozycja poszczególnych państw szeniem brytyjskich ubezpieczycie- w systemie międzynarodowym. li (Association of British Insurers (Zagrożenia klimatyczne) – ABI) skodyfikował istniejące porozumienia w sprawie wykorzystania ZAGROŻENIA DLA informacji genetycznej i stworzył SPOŁECZNOŚCI kodeks badań genetycznych i ubez- TUBYLCZYCH pieczeń. Mając na uwadze szybki Społeczności tubylcze często popostęp w dziedzinie badań genetycznych, aby uwzględnić technicz- legają na swoich zróżnicowanych ne, etyczne i społeczne implikacje miejscowych ekosystemach w zamożliwości ubezpieczenia, kodeks kresie żywności i innych zasobów: będzie weryfikowany co trzy lata. 60% ludności tubylczej na świecie


NOWY NOWY WYRAZ WYRAZ / NR / NR 2312

korzysta na przykład z tradycyjnych leków, opartych w dużej mierze na roślinach. Reszta ludzkości polega z kolei na rdzennych społecznościach, które opiekują się ekosystemami, chroniąc i zachowując zasoby środowiskowe. Ludność tubylcza stanowi mniej niż 5% ludności świata, ale chroni 80% jego bioróżnorodności. Prócz tych znanych są jeszcze straty nierozpoznane: ryzyko utraty nieodkrytych gatunków, które mogłyby zostać udomowione na potrzeby upraw lub stać się źródłem nowych przełomów w medycynie. Dla przykładu (wedle H. R. Kanase i K. N. M. Singh) ocean stanowi „praktycznie niewykorzystany obszar do odkrywania nowych chemikaliów o potencjale farmaceutycznym”, a ostatnie próbki bakterii z osadów przybrzeżnych powstałych w warunkach zasolenia dostarczyły nowych związków antybiotykowych, przeciwnowotworowych i przeciwzapalnych. Wykazano, że inny, niedawno odkryty organizm oceaniczny, rzadki rodzaj bakterii morskich o nazwie Serinicoccus, selektywnie niszczy komórki raka czerniaka. Wraz z postępującą utratą bioróżnorodności możemy nigdy się nie dowiedzieć, co nas ominęło. (Utrata różnorodności biologicznej) ZAKŁÓCENIA W HANDLU, PRACY I ŁAŃCUCHU DOSTAW Zmiany klimatyczne będą oddziaływać na handel poprzez zniekształcanie cen i zakłócanie łańcuchów dostaw. Dzięki rekordowo szybkiemu topnieniu lodu morskiego na Morzu Arktycznym trasa północna przez niegdyś nieprzekraczalne wody „wyłoniła się jako potencjalna globalna arteria żeglugowa”.

Zmiany w sezonowych temperaturach i opadach deszczu wywrą szczególny wpływ na gospodarki zależne od produkcji rolnej, przyczyniając się do powstawania nowych zwycięzców i przegranych w sferze handlowej. Skutki odczuje również siła robocza, i to nie tylko w strukturalnym przejściu na gospodarkę niskoemisyjną: przewiduje się na przykład, że stres cieplny wynikający z globalnego ocieplenia spowoduje w 2030 r. zmniejszenie wydajności o 80 mln pełnoetatowych miejsc pracy. (Zagrożenia klimatyczne) ZWIĘKSZONA MIGRACJA W latach 2008–2016 ponad 20 mln ludzi rocznie musiało opuszczać swoje domy z powodu ekstremalnych warunków pogodowych, takich jak powodzie, burze, gwałtowne pożary i wyższe temperatury. Dla przykładu w marcu 2019 r. tropikalny cyklon Idai zmusił do przesiedlenia prawie 150 tys. osób. Liczbę uchodźców powiększy wzrastający poziom mórz – ludzie będą uciekać z obszarów nizinnych. Agencje obrony i wywiadu ostrzegają obecnie regularnie, że zmiany klimatu mogą wywołać konflikty na tyle poważne, że spowodują wysiedlanie całych populacji. (Zagrożenia klimatyczne)

89


90

NA WŁASNYCH ZASADACH

Maciek Cholewa Projekt furtki dla tych, które walczą, 2020, dzięki uprzejmości artysty


NA NA WŁASNYCH ZASADACH

91

WŁASNYCH ZASADACH

Mieszkają i tworzą z dala od dużych ośrodków miejskich. O artystach i artystkach, których sztuka jest ponad geograficznymi podziałami, pisze EMIL IA ORZE CH OWS K A


92

NA WŁASNYCH ZASADACH

MACIEK CHOLEWA Dla Maćka Cholewy „świadome bycie mieszkańcem” samo w sobie może być już formą twórczości. Jak twierdzi, miejsce, z którego pochodzi – małe miasto Radzionków, definiuje go jako osobę i artystę. Jego twórczość wynika w głównej mierze właśnie z doświadczeń zebranych podczas uważnej obserwacji fenomenu, który na własne potrzeby określił „Małym Miastem”. Pojęciem tym oznacza nie tylko przestrzeń, ale również pewien stan, w którym się znajduje, oraz wiele osób, które napotkał podczas swoich odwiedzin w wielu mniejszych i jeszcze mniejszych miejscowościach w różnych częściach Polski. Praktycznie wszystkie jego prace odnoszą się do miejsca, w którym żyje, ale jak przyznał, najważniejszą jest instalacja bez tytułu, w skład której wchodzi kostka Behaton z drobną, niewidzialną dla oka ingerencją artysty. W samym środku obiektu Cholewa umieścił kawałki kręgosłupa usunięte podczas operacji kręgów szyjnych kilka lat temu. Zabieg jest niewidoczny dla widza/widzki. Muszą uwierzyć mu na słowo, że to nie fejk. Beton stanowiący budulec kostki, która wchodzi w skład większości chodników w polskich miastach, jest dla artysty bardzo ważną substancją. Z jednej strony spaja, łączy i wiąże, z innej wydaje się twardy, szorstki i opresyjny. Jak przyznaje twórca: „Takim widzę miejsce, z którego pochodzę. Jest ambiwalentne i niejednoznaczne w swojej szarości. Na wiosnę całkiem fajnie przejść się na lokalny targ, ale w listopadzie mam ochotę wyskoczyć z okna”. KAMILA CHOMICZ Tematy jej prac są związane z ochroną środowiska naturalnego, promocją nauki, zrównoważonego rozwoju miast i wsi oraz ekologicznej turystyki. Swój czas na życie i twórczą pracę dzieli między dwiema małymi miejscowościami: Lisewiec w Polsce i Bacalar w Meksyku. Jak sama przyznaje: „W ostatnim czasie wszystko, co robię, jest związane z miejscem, w którym przebywam. Chyba dlatego, że mam potrzebę je zmieniać. I mam poczucie, że mam wpływ na swoje otoczenie i świat, w którym żyję. Otaczam się ludźmi, których cenię i lubię, i mogę wtedy tworzyć przestrzeń do życia, która jest dla mnie miła i w której dużo się uczę. Niezależnie, gdzie jestem – czy w Polsce, czy w Meksyku – to, co robię, ma taki sam cel. Tylko tematy są inne. Wcześniej dedykowałam tematy realizowanych projektów ludziom i tworzeniu wspólnoty, teraz środowisku naturalnemu. Chcę poznawać i chronić rośliny i zwierzęta, które żyją obok mnie, żeby były częścią mojego świata”. Obecnie artystka odbywa rezydencję w CSW Łaźnia w Gdańsku,


NA WŁASNYCH ZASADACH

Maciek Cholewa Kostka (bez tytułu), dzięki uprzejmości artysty

Kamila Chomicz, Bacalar-Mexico, fot. Adrian Wilson dla „The New York Times”

93


94

NA WŁASNYCH ZASADACH

w ramach której pracuje nad projektem pt. Woda i płazy w Gdańsku. Realizuje film we współpracy z ekologami i architektami, którego tematem są płazy w wielkim mieście, połączenie Gdańska z wodą i co wpłynęło na to, że żaby zadomowiły się w centrum miasta. ELA JABŁOŃSKA Od kilkunastu lat mieszka przy 788. kilometrze Wisły, w miejscowości Kozielec. Siedem kilometrów od drogi szybkiego ruchu, 25 km od Bydgoszczy, 51 km od Torunia, 126 km od Gdańska, 217 km od Warszawy, 400 km od Berlina, 1029 km od Kijowa. Swoje obserwacje prowadzi z perspektywy, która zmienia wielkość i ciężar krajobrazu. Na pytanie, co widzi z okien pracowni/domu, artystka odpowiada: „Jedyne, co mnie mija i na co nie mam wpływu, to rzeka, na którą patrzę każdego dnia. Płynie szerokim korytem, zagarniając niekiedy przybrzeżne łąki, a innym razem, przy niskim poziomie wody, odkrywając piaszczyste łachy i dno. Za rzeką rozległy widok na pola i lasy wieńczy uniesiona dzięki łagodnym wzgórzom linia horyzontu. Z prawej pieje kogut, z lewej rozciąga się uprawa winorośli poprzecinana śliwami, jabłoniami i orzechami włoskimi. Całość sklepiona ogromem niebieskości. Bardzo dobre miejsce, którym warto się dzielić”. Ponad rok temu artystka stworzyła w okolicy swojego siedliska miejsce na rezydencje artystyczne: W788, do którego zaprasza twórców i twórczynie. Podświadomie wracając do cyklu działań sprzed lat opartym na współpracy z grupami osób pt. Pomaganie, stworzyła miejsce, które z założenia może „pomóc” w procesie twórczym. To mała, kompaktowa przestrzeń o charakterze mieszkalnym, pracownianym i ekspozycyjnym, która uruchamia wiele możliwości. Ułatwia patrzenie na najbliższy świat i słuchanie go. Pozwala się zdystansować i szukać rozwiązań w naturze. Nie wymaga, lecz łagodzi, spowalnia i daje energię. „Dobrze tu być” – wyryła cyrklem na blacie stołu w lipcu tego roku Joanna Rzepka Dziedzic. Dotychczasowi rezydenci/rezydentki to: Małgosia Goliszewska, Antonina Nowacka, Mikołaj Szpaczyński (2019), Pamela Leończyk, Krysia Jędrzejewska-Szmek, Krzysztof Arszyn Topolski (2020). AURORA LUBOS Tancerka, choreografka, performerka związana z gdańską i brytyjską sceną tańca współczesnego. Deklaruje, że swoimi działaniami


NA WŁASNYCH ZASADACH

95

Elżbieta Jabłońska, zdjęcie z archiwum artystki, fot. Wojtek Kotwicki

chce pozwolić mówić tym, którzy nie są w stanie krzyczeć w swojej obronie, nie wyrażają swojego lęku czy strachu, a chcieliby powiedzieć o swoim zapętleniu, o niemocy, o pragnieniu ciszy. Jedna z jej ostatnich prac: spektakl Nóż, koń i schody (2012), nie powstałaby nigdy, gdyby nie miejsce, w którym żyła (wieś Więckowy, koło Skarszewa, 40 km od Gdańska). Na proces twórczy złożyło się nie tylko miejsce, ale też stan umysłu, który wywołany został życiem w „szczerym polu”. Zamknięcie w domu, szare, zimne, krótkie jesienne dni, powtarzalność codziennych zadań i funkcjonowania, brak światła, cisza, lekki obłęd, maksimum szczęścia w dzieciach i maksimum tragedii w głowie. Jak sama artystka mówi: „Najpierw przelewałam ten stan na rysunek, dalej na animację poklatkową, potem świat stworzony w animacjach przeniosłam na scenę. Dosłownie. Łatwiej było opowiadać o depresji, kiedy zostało się postacią z powykrzywianej kreskówki, której można uciąć łeb”. Ale bycie w takim odosobnieniu nie mogło też trwać wiecznie.


96

NA WŁASNYCH ZASADACH

Na pytanie, jak otoczenie i miejsce, które wybrała do życia/do pracy, na uboczu, gdzieś „w oddali”, wpłynęło na jej twórczość i czy ma poczucie, że coś ją ominęło, odpowiedziała: „Nic mnie nie ominęło. Wręcz przeciwnie. Myślę, że bliskość natury, izolacja, codzienność zwykła, rzeczywistość przyziemna – dosłownie przy ziemi – wzmocniła mnie, wyczuliła. Może to głupio zabrzmi, ale paradoksalnie mój świat bardziej mi się otworzył. Ponieważ nic się wokół nie dzieje, to szukam głębiej, wkopuję się i przejmuję mnie więcej. Kłamię, kłamię. Przez dziesięć lat pracowałam w izolacji, na wsi, w kontakcie z przyrodą, polem. Od roku mieszkam znowu w Gdańsku. Wróciłam do miasta w poszukiwaniu ludzi, kontaktu. Dość izolacji, ile mogę grzebać w ziemi? A tu proszę: izolacja wymuszona. Okazuje się, że odosobnienie mnie kocha, a ja jestem zahartowana i znajduję w nim inspirację”. DANIEL RYCHARSKI W swoim artystycznym aktywizmie porusza się na styku kilku światów społecznych: prowincji, religii i środowiska LBGT+, tworząc oryginalną i bardzo trafną diagnozę współczesnego polskiego społeczeństwa. Opieka rodzinna to projekt, nad którym Rycharski zaczął pracę ponad roku temu, po powrocie z Nicei, gdzie przebywał na stypendium i realizował wystawę w Villa Arson. Jak sam mówi o genezie projektu: „Moje przywiązanie do Kurówka (wieś, w której mieszka i tworzy – przyp. red.) jest już zupełnie inne, niż jak było na przykład dwa lata temu. W tej chwili rozprzestrzeniłem już swoje działania i nie skupiam się na jednej społeczności i mieszkańcach tej samej wsi. Mój stosunek do regionu także uległ transformacji i zmianie, tak jak środowisko, w którym tworzę. Teraz dużo pracuję w Sierpcu, gdzie obecnie mieszkam, i z tej perspektywy wydaje mi się o wiele ciekawsze to, że moje działania powstają w coraz większym rozproszeniu, w kolejnych wsiach, w których angażuję inne osoby i nowe grupy do współpracy. Upatruję w tym jednak rodzaj jakiegoś wyzwolenia, bo po doświadczeniu z wystawą Strachy staram się już tak nie koncentrować na jednej miejscowości. Dla mieszkańców była to jednak bardzo niekomfortowa sytuacja, kiedy wieś przeżyła »bombardowanie medialne«, ponieważ temat wystawy okazał się dość kontrowersyjny i nasze relacje uległy pewnemu rozszczelnieniu i rozluźnieniu. Zdałem sobie sprawę, że moja osoba bardzo przytłoczyła tę społeczność i ostatecznie zagarnęła to miejsce. (…) Wyobrażam sobie, że mógłbym mieszkać gdzie indziej, ale tuż przed wyjazdem do Francji zastanawiałem się nad


NA WŁASNYCH ZASADACH

97

Opieka rodzinna, projekt zainicjowany przez Daniela Rycharskiego, 2020, fot. Marcin Limonowicz

tym, czy jestem tak przypisany do wsi, że bez niej mnie nie ma, nie ma mojej sztuki. Dziś wiem, że niekoniecznie. Po raz pierwszy wyjechałem na tak długo z kraju (6 miesięcy), co dało mi niesamowite doświadczenie i możliwość zobaczenia Polski i polskich spraw z pewnego dystansu. Mogłem zobaczyć, czego brakuje. Tęskniłem za polską prowincją i wiedziałem, że następny mój projekt musi znowu dotyczyć wsi, a dzięki »oddaleniu« mogłem dostrzec ten brak i zdiagnozować tę pustkę, tzn. uświadomić sobie, jakiego projektu brakowało w Polsce, który mógłby leczyć z homofobii, nienawiści i uprzedzeń. Inspirację podsunął mi Tomek Rakowski – antropolog i etnograf z Instytutu Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego – który podrzucił mi książkę Andrzeja Perzanowskiego Daremność i nadzieja, opisującą praktykę psychiatryczną trwającą od lat 30. XX wieku niemal do dziś w miejscowości Choroszcz pod Białymstokiem”. W 1933 roku przy szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy został zainicjowany program polegający na przekazywaniu „chronicznych pacjentów” pod opiekę wybranych, niespokrewnionych z nimi


98

NA WŁASNYCH ZASADACH

wiejskich rodzin, zamieszkujących położone w pobliżu szpitala wsie. Książka Andrzeja Perzanowskiego przedstawia historię tego programu, związane z nim praktyki społeczne i doświadczenia. Ukazuje opiekę rodzinną jako ideę, u której podstaw leżały daremność terapeutycznych zabiegów psychiatrii oraz chęć przeciwstawienia się uprzedmiotowieniu, wykluczeniu i chroniczności, będących skutkiem chorób, hospitalizacji psychiatrycznej i stygmatyzacji. Rycharski dodaje: „Nie chodziło mi oczywiście o to, aby zestawiać chorobę psychiczną z sytuacją osób LGBT+, bo to nie osoby LGBT są chore, ale nasze społeczeństwo, które jest homofobiczne. Dlatego z tamtego przedsięwzięcia przejąłem tylko jego zasadę, czyli samą konstrukcję, aby stworzyć program przeciwdziałania nienawiści i homofobii, które stanowią teraz bardzo duży problem, co dostrzegłem jeszcze wyraźniej, bo patrzyłem na to z zewnątrz, z dystansu, gdy przebywałem za granicą”. Rycharskiemu udało się zrealizować projekt dialogiczny, który nie dzieli, a łączy pewne – wydawać by się mogło bardzo różne – grupy społeczne i ich interesy. I tak z jednej strony mamy rolników tradycyjnych, a z drugiej strony osoby ze środowiska LGBT+. Jak sam artysta podkreśla: „Chciałem, żeby moje wsie, region, w którym pracuję, nie był strefą wolną od LGBT, ale strefą przyjazną LGBT, i chciałem stworzyć coś w rodzaju takiej »przychodni«, aby stał się regionem leczniczym”. W ramach akcji Rycharskiego do rolników przyjechały osoby LGBT+ będące w kryzysie. „Spędzanie czasu, wspólna praca i rozrywka na wsi stają się tutaj formą terapii, podczas której poprzez akceptację odrzuconej jednostki chcemy leczyć polskie społeczeństwo z rozpadu, w jakim się aktualnie znajduje” – tłumaczył artysta na Instagramie. Rolnicy za swoją gościnność otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 300 złotych dziennie. „Pobyt na wsi byłby więc czymś w rodzaju terapii, okazją do przełamania izolacji osób LGBT+ we wspólnocie. Jednocześnie zbiega się to ze wzrostem bezrobocia, spadkiem opłacalności małej produkcji rolnej, łączy w sobie pomoc wzajemną obydwu grup w wymiarze emocjonalnym i materialnym. (…) Leczymy i pomagamy sobie wzajemnie. Rolnicy leczą polskie społeczeństwo z homofobii i nienawiści, a osoby LGBT z kolei oswajają z takimi sytuacjami jak nieznajomość, niewiedza, strach przed nowością”. Opieka rodzinna to projekt, który ma na celu pozszywać polskie społeczeństwo, będące teraz w poważnym kryzysie, jest pracą u podstaw, modelem zmian małych kroków. Artysta nie wierzy w rewolucję, która wydarzy się w Warszawie i zmieni wszystko.


NA WŁASNYCH ZASADACH

Opieka rodzinna, projekt zainicjowany przez Daniela Rycharskiego, 2020, fot. Marcin Limonowicz

99


100

NA WŁASNYCH ZASADACH

Mikołaj Szpaczyński Stopa terenowa, dzięki uprzejmości artysty

MIKOŁAJ SZPACZYŃSKI Mieszka w Jaworznie, mieście położonym na siedmiu wzgórzach, na pograniczu Śląska i Małopolski. Większość jego prac powstała w tej okolicy, była nią zainspirowana i/lub stanowiła medium twórcze. Szpaczyńskiego bardzo inspirują procesy i twory geologiczne. Jak sam mówi, są dla niego sztuką w czystej postaci, a okolica, w której mieszka, ma bardzo bogatą historię geologiczną. Ziemna materia jest jego ulubionym medium i ciągle się przewija w jego pracach (oczywiście ziemia z okolic Jaworzna). Z ziemi, która wpadła artyście do butów, powstała praca Stopa terenowa, było też spadanie na ziemię w filmie Spadam. Teraz artysta poszedł jeszcze o krok dalej, albo raczej w głąb… jest już pod ziemią i babra się w glinie, stał się odkrywcą i eksploruje (odkopuje) jaskinię, którą znalazł kilometr od swojego domu w Jaworznie. „Teren, na którym się wychowałem, mieszkam i z którym współpracuję, miał na mnie silny wpływ i czuję się jego częścią. Sądzę, że bez tego miejsca żadna praca by nie powstała. Gdybym żył gdzie indziej, tobym był kimś innym. Istniałaby tylko ta jaskinia, ale to nie moja praca, tylko dzieło natury, ja jestem tylko asystentem odkuwającym rzeźbę z gliny. Z pewnością jednak nadal pozostałaby ukryta w glinie, gdybym tu nie mieszkał. Jaskinia znajduje


NA WŁASNYCH ZASADACH

101

Mikołaj Szpaczyński, kadr z filmu Spadam

się w ścianie skalnej nieczynnego kamieniołomu. Utworzyła się w skałach będących skamieniałą epoką triasu. Spływająca w skalne szczeliny woda wydrążyła w nich swoje podziemne koryto. Resztki rozpuszczonych przez wodę skał w postaci bordowej gliny osadzały się na dnie korytarzy, wraz z innymi glebami naniesionymi przez wodę z zewnątrz. W końcu jaskinia zamuliła się w całości, od dna aż do stropu, i została w ten sposób ukryta na wiele milionów lat przed istnieniem człowieka, aż do teraz. To kapsuła, w której czas i przestrzeń zniknęły przez wypełniającą ją zbitą masę gliny. Kiedy pierwszy raz znalazłem otwór, dało się wejść do środka jakieś dwa metry, dalej korytarz był wypełniony gliną. Obecnie (używając dłuta) wydłubałem i wysypałem ze środka już około ośmiu ton gliny, docierając piętnaście metrów w głąb. Jest to jedyna jaskinia w regionie, w dodatku bardzo rzadka w swoim gatunku. Aktualnie sprawa wygląda tak, że już myślałem, że to koniec jaskini, ale zacząłem kopać w dół, pogłębiając znajdującą się na końcu Salkę z Filarem, i wtedy natrafiłem na nowy korytarzyk, który właśnie odkopuję. Jeszcze nie nadałem jej nazwy, ale myślę nad tym, może Jaskinia Dłubana, coś w tym rodzaju”. POLECAMY TAKŻE ARCHIWALNE ROZMOWY Z ARTYSTAMI KRZYSZTOFEM MANIAKIEM I MARKIEM RACHWALIKIEM OPUBLIKOWANE NA ŁAMACH NN6T WWW.NN6T.PL


102

GÓRSKI

Venture Cafe Warsaw zaprasza do korzystania z bezpłatnych przestrzeni coworkingowych, fot archiwum Bęc Zmiany


GÓRSKI

103

SIŁA

RÓŻNO-

RODNOŚCI

Chcemy tworzyć programy łączące ludzi działających w bardzo różnych dziedzinach, od sztuki po twarde technologie. Zobaczymy co z tego wyniknie – z AU REL IU SZEM G ÓRSK I M , szefem fundacji Venture Cafe Warsaw, rozmawia B OG N A ŚW IĄTKOWS K A


104

GÓRSKI

Co jest waszym celem? Nasza fundacja zajmuje się demokratyzowaniem dostępu do innowacji. Chodzi o to, żeby otwierać ten świat. Jak spojrzymy na ekosystem innowacyjny, to są to przedsiębiorcy, ale także sporo osób, które na to środowisko wpływają pośrednio, jak artyści czy dziennikarze, czy tworzący innowacje w bardzo dosłowny sposób naukowcy. Wiedzieliśmy, że bardzo ważne byłoby dla Warszawy stworzenie miejsca dającego narzędzia dla obecnych i przyszłych liderów tego ekosystemu. Miejsca tworzącego nowe środowiska dla innowacji, tworzącego okazje do swobodnych odkryć, dającego możliwość spotkania ludzi aktywnie tworzących ten świat. Które środowiska powinny się połączyć? To miejsce dla każdej dyscypliny. Innowacje powstają na styku dziedzin, więc nie definiowałbym tego według naszej dzisiejszej wiedzy. Myślimy o nowych obszarach aktywności człowieka, o nowych rynkach, które mogą powstać. Chcemy tworzyć programy łączące ludzi działających w bardzo różnych dziedzinach, od sztuki po twarde technologie. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Co się stanie, kiedy artysta porozmawia z programistą tworzącym sztuczną inteligencję, kształtującym zestaw algorytmów, których używa, może będą w stanie porozmawiać o tym, jak obdarzyć ją etyką? Dzisiaj etyka nie jest tematem numer jeden, jeśli chodzi o AI, a powinna, bo niebawem sztuczna inteligencja będzie kierowała większością procesów, w których będziemy musieli się jako ludzie odnajdywać. Fajnie byłoby, żeby się opierała na fundamentach wartości społecznych. Nie da się pracować nad tymi tematami bez udziału artystów. Dźwięczy mi w głowie cały czas mowa noblowska Olgi Tokarczuk i fragment mówiący, że rolą artystów jest pokazywanie tych rzeczy, które są jeszcze niestworzone, niewyobrażone. Dlatego tak ważne jest, by byli wśród tych, którzy te rozwiązania tworzą. Kiedy słuchałem tego wykładu, uzmysłowiłem sobie, że gdyby Elon Musk nie widział Star Treka i Gwiezdnych wojen, nie stworzyłby być może takich technologii, które pozwalają dziś na poszerzanie i demokratyzowanie dostępu do kosmosu. Zobaczymy, czy to dobrze, czy źle, ale myślę, że rola artystów jest bardzo ważna. Świetnie to słyszeć, bo artyści w Polsce raczej nie są angażowani w działania innowacyjne. Ich rola rzeczywiście w Polsce jest niedoceniona. Innowacje społeczne stają się ważne wtedy, gdy znajdują swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, a dzieje się tak, kiedy są potrzebne. Potrzeby zaś są bardzo dobrze wyczuwane przez środowiska artystyczne.


GÓRSKI

105

Jak zrozumiale komunikować nowe idee? Warsztaty na bazie leksykonowej rubryki „Nowy Wyraz” NN6T, District Hall Warsaw, wrzesień 2020, fot. archiwum Bęc Zmiany

Podobnie obecność tych, których polem działania jest psychologia, socjologia, wszystkie obszary, które pomagają nam w szukaniu wytłumaczenia zjawisk, z którymi będziemy się zderzali jako cywilizacja. Bardzo chcielibyśmy stworzyć miejsce, w którym o technologiach mówi się przez pryzmat człowieka. Dlatego jako fundacja Venture Cafe Warsaw staramy się uzupełniać braki, jakie w tym ekosystemie dostrzegamy. Dziś jest sporo konferencji czy wydarzeń, które mówią o technologiach, ale na koniec dnia stają za nimi ludzie. Są trzy komponenty, które są potrzebne do tworzenia innowacji: to pieniądze, czyli kapitał, talenty i pomysł. Naprawdę to jest tak proste. Wystarczy zebrać utalentowanych ludzi, ludzi z pomysłami i ludzi z kapitałem, i to wystarczy, aby uruchomić dynamikę ich wzajemnego oddziaływania. Mamy dziś w Polsce bardzo dużo procedur dotyczących innowacji tworzonych za pomocą kapitału publicznego, które mają bardzo dużo obostrzeń. Upraszczanie tego to jest coś, czego bardzo potrzebujemy. Wokół takich ośrodków będą powstawały innowacje. Nadchodzą rozmaite kryzysy. Dostrzeganie ich na horyzoncie jest przejawem dojrzałości. One będą dla nas wyzwaniem. Jak środowiska związane z innowacyjnością powinny do nich podejść? Niewątpliwie czasy, w których żyjemy, są mocno wymagające. Dobre warunki do rozwoju już nie wystarczą, teraz sytuacja wymaga


106

GÓRSKI

Thursday Gathering, cykliczne wydarzenie łączące innowatorów z różnych branż, w programie zawsze jest przestrzeń dla sztuki – Art Factor to rozmowy, prezentacje, koncerty, wystawy, fot. www.venturecafewarsaw.org

nowych umiejętności. Weźmy na przykład sytuację związaną z efektami gospodarczymi pandemii, która wymusiła transformację wielu obszarów naszej codzienności, w tym także przedsiębiorczości i ekonomii. Paradoksalnie nie mieliśmy wcześniej takich warunków do rozwoju cyfryzacji, nigdy wcześniej nie mieliśmy takiej motywacji do zmiany wielu procesów. Okazało się, że można pracować krócej i można pracować z różnych miejsc. To stwarza możliwości powstawania wielu nowych rozwiązań i nowych technologii. Patrząc na wiele osób, które zarabiają pieniądze na swoich pasjach, dochodzę do wniosku, że rzeczywiście być może nie wszyscy powinniśmy pracować. Być może wiele osób mogłoby realizować swoje pasje, znajdować patronów dla swoich aktywności. Patrząc na ekonomię, widzimy, jak wiele procesów da się zautomatyzować. Wydaje mi się, że robotyzacja, automatyzacja zmieni strukturę zatrudnienia, zlikwiduje jakieś miejsca pracy, a powoła inne, bo przecież ludzie będą układać te procesy. Widać przecież, że automatyzacja wspiera, ale nie rozwiązuje wszystkich problemów. To, czego naprawdę dziś potrzebujemy, to świadome zmiany, jakie zachodzą w świecie ludzi, którzy będą nam pomagali


GÓRSKI

107

– zamiast wciskać rozwiązania – w podejmowaniu decyzji. Zawsze znajdzie się rynek na usługi rozwijające troskę i opiekę. Jakie wyzwania wobec tego wydają się twoim zdaniem najważniejsze? Przede wszystkim łączenie doświadczeń pokoleń. Mamy dość trudną sytuację w Polsce w kwestii generacji X, Y i Z, które żyły w innych warunkach niż ich rówieśnicy w krajach tzw. Zachodu. Podczas mojej drugiej wizyty w Stanach Zjednoczonych, na jakimś wydarzeniu podszedł do mnie starszy pan, lat na oko 70. Przedstawił się jako ekspert od mediów społecznościowych. Dla mnie to było niesamowite, że osoba w takim wieku może być ekspertem w takiej dziedzinie. Okazało się, że całe życie spędził, pracując w radiu, i nauczono go produkować wartościowe treści, więc dziś pomaga młodym osobom, które wchodzą na rynek, pamiętać, że te treści są ważne. To mnie naprawdę urzekło – bardzo chciałbym, żeby osoby z tego pokolenia miały w Polsce taką optykę. U nas jego pokolenie było w czasach komunizmu odseparowane od technologii. I to sprawia, że jest duża różnica między tymi generacjami w Polsce i na Zachodzie, która przekłada się także na możliwość zrozumienia procesów zachodzących we współczesności. Ale mimo to uważam, że jako kraj mamy ogromy potencjał. Czy to nie jest czasem myślenie życzeniowe? Na jakich podstawach je opierasz? Kiedy zastanawialiśmy się w Cambridge Innovation Center, w jakim miejscu zainstalować kampus innowacyjny w Europie, zrobiłem ćwiczenie porównujące pod względem 50 czynników Warszawę z innymi miastami. Od współczynnika korupcji po liczbę studentów międzynarodowych. Okazało się, że Warszawa ma ich tyle co Boston i Cambridge, gdzie działa na przykład słynna politechnika Massachusetts Institute of Technology – MIT. Potencjał jest więc podobny, wszystko zależy od tego, jak się go wykorzysta, jakie da się wzorce, jakie postawi się wyzwania do rozwiązania. W tym obszarze rzeczywiście jest dużo do zrobienia, wśród nich jest znalezienie mentorów wyznaczających wyzwania. W mediach mamy za mało informacji o tym, co się dzieje na świecie, nie przenikają informacje kluczowe dla poszerzania horyzontów. To także jest wyzwanie dla dziennikarzy. Bardzo ważne jest także wsparcie potencjału aktywnych mieszkańców, pokazywanie ich zaangażowania, dbanie o lokalność. Dziś można być wpiętym w globalny ekosystem, to jest bardzo proste, jeśli ma się dostęp do kilku portali. Wyzwaniem jest lokalność – lokalność to przyszłość. Gdybyśmy mieli większe zaufanie społeczne i otwartość na


108

GÓRSKI

współpracę, mogłoby się okazać, że wielość podmiotów działających w podobnym obszarze wzbogaca go, nie jest dla siebie jedynie konkurencją, ale wytwarza pożytek społeczny. Ważne jest, żeby Polska była przyjaznym miejscem dla tych, którzy będą chcieli tu przyjechać. To jest moim zdaniem patriotyzm. Niestety te narracje, które pojawiają się w tym, co słychać od polityków i z mediów, nie pozawalają na budowanie pozytywnej otwartości. Z przykrością muszę stwierdzić, że dostaję pytania od kolegów i koleżanek z różnych kontynentów, co tu się dzieje, w kontekście tolerancji, różnorodności. I co odpowiadasz? Mówię, że są to wypowiedzi jednostek i oni to rozumieją – nie tylko my mamy wyzwania w tym obszarze. Problemem jest to, że o Polsce bardzo mało słychać w mediach międzynarodowych i jeden news pokazujący nas jako kraj nietolerancyjny robi bardzo dużo złego. Szkoda, bo z Polski wyszedł ruch Solidarności, który zmienił oblicze Europy, i myślę, że nadal mamy potencjał jako kraj do generowania wartościowych idei na temat tego, jak powinien wyglądać świat w XXI wieku, i idących za nimi działań. Realizacja którego z celów, jakie postawiliście przez VCW, przyniesie ci najwięcej satysfakcji? Kiedy miałem 17 lat przeczytałem książkę 7 nawyków skutecznego działania Stephena R. Coveya. To książka, która uczy wizji końca. Moją wizją końca w przypadku tego projektu jest stworzenie w Warszawie dzielnicy innowacyjnej. Przez wiele lat mówiliśmy, że chcemy stworzyć kampus innowacyjny – niektórzy w to wierzyli, inni traktowali nas jak kosmitów. Dziś wiem, że nazwanie kogoś kosmitą, to docenienie kogoś. Ten kampus już stoi, można tu przyjść i się włączyć, i naprawdę może to zrobić każdy. To projekt otwarty. Przychodzą do nas niesamowici ludzie. Chcemy stworzyć sieć powiązanych ze sobą elementów miasta, a Warszawę powiązać z innymi ośrodkami na świecie. Poza tym nadrzędnym celem jest jeszcze mnóstwo innych projektów. Także to, żeby ludzie, którzy do tej pory nie chcieli przyjeżdżać do Polski z powodu braku – jak to się mówi – odpowiedniego miksu energetycznego, zobaczyli, że dzieje się tu tyle ciekawych, prawdziwych rzeczy, że trzeba wręcz przyjechać. Stworzymy takie narzędzia, które będą potrafiły łączyć ludzi z potencjałem. I nie będzie to zależało od nikogo. Chcemy po prostu tworzyć narzędzia demokratyzujące innowacje.


GÓRSKI

109

Aureliusz Górski (w środku) podczas jednego z wydarzeń organizowanych przez Venture Cafe Warsaw, fot. www.venturecafewarsaw.org

AURELIUSZ GÓRSKI współzałożyciel Cambridge Innovation Center w Polsce (od 2015), dyrektor wykonawczy Fundacji Venture Café Warsaw (od 2017), które w Warszawie, przy ul. Chmielnej 73 razem tworzą Kampus Innowacji, czyli miejsce pracy i spotkań szeroko pojętej branży innowacyjnej. Aureliusz Górski jest twórcą ekosystemu innowacji, który jako przedsiębiorca, trener biznesowy, konsultant oraz project manager przez całe życie realizuje misję wspierania transformacji krajobrazu startupów w Polsce i łączenia go z globalnym ekosystemem innowacji. W 2012 roku, w ramach jednego ze swoich projektów, Aureliusz został zaproszony zarówno do współtworzenia, jak i zarządzania siecią przestrzeni do współpracy i programów inkubacyjnych dla startupów w 10 miastach w Polsce. Ten blisko 3-letni projekt, nad którym Aureliusz czuwał jako dyrektor zarządzający, dał początek jednemu z pierwszych polskich programów wspierających startupy w rozwoju biznesu i globalnej ekspansji. W ciągu zaledwie 3 lat program ten rozrósł się do wsparcia ponad 500 firm w rozwoju biznesu i 40 firm w globalnym przyspieszeniu. Dzięki temu stał się ambasadorem ekosystemu innowacji na terenie całego kraju i działaczem społecznym w ekosystemie innowacji wspieranym przez organizacje pozarządowe w Polsce. Od 2015 roku Aureliusz pracuje wraz z zespołem z Polski oraz zespołem globalnym CIC nad utworzeniem i rozwojem Kampusu Innowacji w Warszawie, który ma pomagać w zmienianiu świata na lepsze poprzez innowacje. www.venturecafewarsaw.org


110

ROMIK

Natalia Romik: Predator, 2009, fot. Jacek Kołodziejski dla Fundacji Bęc Zmiana


ROMIK

ARCHI-

111

TEKTURA

PRZE-

TRWANIA O badaniu kryjówek, które powstawały w czasie II wojny światowej, żeby chronić prześladowaną ludność żydowską, z NATALIĄ ROMIK – politolożką, architektką, autorką projektów naukowo-artystycznych – rozmawia B OG N A ŚW IĄTKOWS K A


112

ROMIK

Czym ty się właściwie zajmujesz? Czy to jest archeologia architektoniczna? Zdefiniujmy tę dziedzinę, w której prowadzisz badania. Czy w ogóle taka istnieje, czy może to ty ją stwarzasz? To bardzo dobre pytanie. Wydaje mi się, że moja praktyka to proces, który wciąż niestety jest trudny do sklasyfikowania. Nazwałabym ją badaniami artystycznymi, które obejmują architekturę, studia judaistyczne, historię i dizajn. Wiele artystek i artystów, tworząc swoje projekty, stosuje narzędzia z różnych dziedzin nauki, analizują archiwa, czerpią z dziedzin archeologii, muzykologii czy fizyki. Moje działania nie są zupełną nowością na polu polskiej sztuki współczesnej, chociaż niestety interdyscyplinarność nie jest traktowana z estymą przez wielu naukowców, a badania artystyczne jako dyscyplina naukowa cały czas kiełkują powolnie1. Moje obecne badania kryjówek są zakotwiczone w projekcie badawczym postdoc, w ramach Gerda Henkel Foundation, a punktami wyjścia są architektura i studia nad Holokaustem. Niestety, nie ma w Polsce takiej instytucji, gdzie artystki czy architekci, mogliby praktykować interdyscyplinarne studia artystyczne. Tymczasem tego rodzaju badania są bardzo owocne. Wiem, że teoria i praktyka, które uzyskałam na studiach doktoranckich na Bartlett School of Architecture, będą odzwierciedlały się również w innych moich projektach. Również badania sztetli, dawnych synagog, żydowskich domów przedpogrzebowych okazały się bardzo owocne w praktyce i teorii2. To projekty artystyczne, takie jak Nomadyczne Archiwum Sztetla czy Jad, pozwoliły mi zgromadzić i udokumentować materiały archiwalne i ślady po żydowskiej architekturze w małych miastach, dotąd nieznane i niewpisane w żaden rejestr zabytków. Okazało się, 1 W październiku odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa Czy badania artystyczne?, której celem było ożywienie i rozwijanie dyskusji wokół problematyki badawczych praktyk artystycznych w Polsce. Było to pierwsze takie spotkanie na temat badań artystycznych w Polsce. Organizatorki konferencji: Paulina Brelińska, Zofia Małkowicz-Daszkowska, Zofia Reznik, zaprosiły osoby działające na styku sztuki, nauki i działań badawczych. Wydarzenie było częścią inicjatywy Sympozjum Wrocław 70/20, oddolnego konsorcjum przedsięwzięć krytycznie upamiętniających 50. rocznicę Sympozjum Plastycznego Wrocław’70. Konferencję zorganizowała Akademia Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. 2 sztetl (z języka jidysz) – miasteczko. Tym mianem określano skupiska miejskie na terenie dawnej Rzeczpospolitej, w których od XVI wieku aż do 1939 roku zamieszkiwali Żydzi. Nazwą „sztetl” często określa się formę urbanistyczną, w której obok rynku, ratusza, kościoła, synagogi istniały też żydowski cmentarz, szkoła i organizacje kulturowe. Ludność żydowska zamieszkująca sztetle stanowiła od kilku do ponad 90% ogółu mieszkańców, jak na przykład w Izbicy.


ROMIK

113

Dąb Józef w Wiśniowej, badania z dendrologiem Jerzym Bielczykiem, fot. Powiatowe Centrum Kultury i Turystyki w Wiśniowej

że dizajn i architektura (w tym wypadku nomadyczna) przyciągają ludzi i otwierają się na najtrudniejsze tematy społeczne. Jak duża jest skuteczność tworzenia wiedzy społecznie użytecznej w badaniach artystycznych? Swoimi działaniami wiedzę mnożysz, produkujesz i udostępniasz. Twoimi narzędziami są wystawy, strony internetowe, powstające przy okazji realizowanych projektów. Czy możesz przywołać konkretne narzędzia i dyscypliny, których używasz? W których dyscyplinach musisz się zanurzyć, żeby rzeczywiście poszukiwać skutecznie? Oczywiście głównie to jest historia i długie żmudne godziny spędzone w archiwach. To czasem 70% mojej pracy. Następnie architektura i jej wszystkie gałęzie, które potem służą mi przy wykonywaniu pomiarów, analizy przestrzennej, rysunków. Na przykład podczas badania kryjówek współpracuję ze wspaniałym geodetą Przemkiem Kluźniakiem, który dokonuje pomiarów. To również


114

ROMIK

współpraca z innymi artystami, jak Aga Szreder czy Rafał Żwirek, od których uczę się tworzenia odlewów gipsowych i silikonowych, jak te wykonane na ścianie kryjówki na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie. Profesor Jane Rendell, która jest wykładowczynią w Bartlet School of Architecture, stworzyła niemiernie ciekawą metodę badawczą: critical spatial practice, co można przetłumaczyć jako „krytyczna praktyka przestrzenna”. Jej zdaniem przestrzeń w kontekście architektury winna być badana przez kilka dyscyplin, bo właśnie ich mnogość wzmacnia badaną tezę, a współpraca pomiędzy ekspertami, użytkownikami, badaczami rodzi nowe przesłania. To dzięki tym formom, jakimi są koalicje tworzone podczas pracy nad projektami, wszystkie strony zyskują o wiele więcej. Do czego tę bardzo szeroką perspektywę aplikujesz? Na czym właściwie polega twoje badanie kryjówek? Wedle różnych szacunków podczas II wojny światowej w okupowanej Polsce dzięki ukryciu „po aryjskiej stronie” przeżyło około 50 000 Żydów. Część z tych osób przeżyła dzięki wzajemnej pomocy – co często podkreśla profesor Barbara Engelking – oraz wsparciu nie-Żydów. Pomocy w przetrwaniu wojennej pożogi, m.in. poprzez dostarczanie żywności, lekarstw czy załatwienie aryjskich dokumentów, udzielali ludzie z różnych klas społecznych, kierując się najróżniejszymi motywacjami. Słusznie wskazuje Jacek Leociak, że „nie ma prostych i jednoznacznie budujących opowieści o pomocy i ukrywaniu. Każda uwikłana jest w historyczny kontekst, w splątaną sieć zależności między ludźmi”3. Część Żydów zmuszona była do ukrywania się w różnego rodzajach kryjówkach: bunkrach, schowkach, różnych „niewidzialnych” przestrzeniach, które były tak budowane, aby ludzie mogli przeżyć w ukryciu kilka chwil, dni, miesięcy, rzadko lat. Zaczęłam się zastanawiać: dlaczego mimo tego, że od wielu lat mówimy o czynach ludzi odznaczonych medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata – w sumie otrzymało go 6992 Polek i Polaków – dlaczego nie mówimy w ogóle o architekturze? Fascynowała mnie „architektura ukrycia” i to, z jaką precyzją budowano owe miejsca. Wyobraźmy sobie te wszystkie ograniczenia: nie możemy w nocy budować takiej kryjówki, bo nie można hałasować, mamy tylko kilka bardzo prostych narzędzi – czasami jest to łyżka, czasami jest to nóż, jakieś gałęzie. Jak w takim niewyobrażalnym 3 Jacek Leociak, Ratowanie. Opowieści Polaków i Żydów, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2010, s. 9.


ROMIK

115

Wnętrze kryjówki i fragment schodów w drzewie Józef, fot. Natalia Romik

strachu ludzie byli zdolni budować tak niesamowite z dzisiejszej perspektywy schronienia, które były wyposażone na przykład w system wentylacyjny czy elektryczny – jak w przypadku kryjówki u rodziny górników Kobylców w Siemianowicach Śląskich, która przechowywała grupę bojowników z młodzieżowej organizacji Ha-Szomer Ha-Cair. Zaczęła mnie interesować cała ta tkanka architektoniczna. A z drugiej strony nurtowało mnie pytanie o to, dlaczego – chociaż w Polsce mamy sporo takich miejsc – nie podlegają one żadnej analizie intelektualnej. Pojawiła się przed kilkoma laty książka Marty Tokarskiej Cobel4, która mówi o miejscach ukrycia. Autorka zaproponowała ciekawą typologię kryjówek, dzieląc je na leśne, w domostwach, samotne, wieloosobowe. Brakowało mi w tym jednak informacji o tym, co się dzieje z nimi dzisiaj, czy ktoś o nie dba, czy są widoczne, czy są istotne dla społeczności lokalnych – bez względu na to, czy znajdują się w małych miejscowościach, czy w dużych miastach. 4 Marta Tokarska-Cobel, Bezludna wyspa, nora, grób. Wojenne kryjówki Żydów w okupowanej Polsce, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2012.


116

ROMIK

To rozmowa nie tylko o tym, jak ludzie chronili swoje życia w tamtych strasznych czasach, ale jest też o podstawowej roli architektury, jaką jest minimalizacja zagrożeń dla życia człowieka. Jak one były projektowane, co było brane pod uwagę jako element kluczowy? Co było dobrą kryjówką? W kryjówkach ludzie żyli „twarz przy twarzy” miesiącami, a nawet przez kilka lat. Niekiedy w kryjówkach rodziły się dzieci. Przestrzenie te musiały być wygłuszone i zabezpieczone przed okupantem, ale też przed „czujnym okiem sąsiada”. Struktura architektoniczna kryjówek wynikała ze środków finansowych, dostępności materiałów na miejscu (cegła, kamienie) oraz z konieczności dostosowania się do już istniejącej architektury (np. dobudowane strychy, przedsionki). Czasami kryjówki wyposażano także w elementy dodatkowe, jak wspomniany system sygnalizacji świetlnej w Siemianowicach Śląskich. To właśnie w Siemianowicach, gdzie ostatnio odwiedziłam rodzinę Kobylców, pod zwykłym domkiem z lat 20. XX wieku, tzw. bliźniakiem górniczym, zbudowano bunkier pod kuchnią. Tam przechowywała się Hajka Klinger, działaczka Ha-Szomer Ha-Cair. Z relacji Samuela Rona możemy się dowiedzieć, że zainstalowano tam światła elektryczne i system ostrzegawczy: kiedy włączano światła w mieszkaniu, jednocześnie zapalała się lampka sygnalizacyjna w bunkrze. Jeśli przychodził ktoś ze swoich, w bunkrze błyskał sygnał. W przeciwnym razie trzeba było zachować absolutną ciszę. Bunkier był obliczony na 10–15 osób, ale zdarzało się, że przebywało w nim około 30. Ciekawym rodzajem schronienia był system wykorzystujący drzwi obrotowe, za którymi znajdowało się zejście do kryjówki w piwnicy – jak w klasztorze u sióstr Niepokalanek w Jarosławiu. Otwieramy szafę, mamy półki na dżemy i konfitury, ale te drzwi można jeszcze popchnąć i wtedy ukazuje się to „niewidzialne” zejście do piwnicy. Ale zupełnie niewiarygodne jest odkrycie z zeszłego tygodnia! W dębie Józef na Podkarpaciu zobaczyłam schody, które ukrytym w drzewie braciom Hymi pozwalały przez dziuplę obserwować okolicę. Jeździsz po kraju, odkrywasz te miejsca zapisane w archiwach, wspomnieniach. Co znajdujesz? Zaskakująco dużo – może wynika to z luki badawczej? Do dziś istniejącym świadkiem historii jest na przykład kryjówka na Cmentarzu Żydowskim na Okopowej w Warszawie, w której między 1939 a 1942 ukrywał się Abraham Carmi. Udało mi się w Izraelu, jeszcze


ROMIK

Pomiary skanerem optycznym, fot. Natalia Romik

117

Pomiary geodezyjne drzewa Józef, fot. Natalia Romik

przed pandemią, przeprowadzić z nim obszerny wywiad. Ta kryjówka nadal istnieje. Tu wraz z dyrektorem cmentarza Witoldem Wrzesińskim odkrywamy, jak ta kryjówka w grobie wyglądała, jak była skonstruowana. Abraham i Ajzyk Posnerowie użyli do budowy cegieł z pobliskiego, niedokończonego ówcześnie Mauzoleum Żołnierzy Żydowskich. Górę przykryli macewami i szynami. Oprócz pomiarów i wejścia do kryjówki zaczęliśmy z Przemkiem Kluźniakiem mierzyć tę przestrzeń narzędziami geodezyjnymi, żeby móc dokładnie odtworzyć ją w 3D. Teraz pracujemy nad jej modelem. Posłużyliśmy się ręcznym skanerem optycznym oraz dużym laserowym. Rodzi się jednak pytanie o to, co dalej. Kolejnym etapem w tym miejscu będzie upamiętnienie w sposób minimalistyczny kryjówki. Dziś można dostrzec ją jako dziurę między macewami w kwaterze 41. Narracja o ukształtowaniu miast dzisiaj jest o uspołecznianiu, o projektowaniu do spotkania. Figura strachu inaczej pracuje – mamy obawy wobec zjawisk zewnętrznych, zmian klimatycznych, skutków ubocznych późnego kapitalizmu, pandemii. Siebie nawzajem nie boimy się aż tak bardzo. Traktuję projekt o kryjówkach jako taką dłuższą drogę. Wynika z moich wcześniejszych działań: zainteresowania architekturą


118

ROMIK

wernakularną sztetla, mojego doktoratu na temat małych miast i niewidzialności czy nawet z efektów pierwszego projektu Predator z 2009 r., który zrealizowaliśmy w ramach akcji Zniknij nad Wisłą5. Wydaje mi się, że architekci powinni się cofnąć kilka kroków, powinni się zastanawiać nad tym, co otacza nas w skali mikro, jakie badania naukowe z innych dziedzin mogą nas wspierać i krytycznie nastawiać do rzeczywistości. Co zrobisz z tą wiedzą? Mam nadzieję, że oprócz opublikowania wyników badań w formie pracy naukowej zamieni się ona w książkę, wystawę, działania umożliwiające zapoznanie się z nią odbiorcom. Zbadane przestrzenie zostaną przeze mnie upamiętnione, „odciśnięte” w postaci rzeźb-odlewów. Myślę też o wystawie, na której pokażę modele, dokumentację video i badania, które zostały wykonane przez geologów i geodetów, oraz dokumenty, powojenne relacje świadków – wszystko to, co archiwa głęboko skrywały w Polsce i nie tylko. To niesamowite, że w drzewie Józef, uznanym w 2017 r. Europejskim Drzewem Roku – taki wspaniały konkurs Unia Europejska organizuje – ukrywało się dwóch braci o nazwisku Hymi. Ani w Yad Vashem, ani w żadnym archiwum nie odnalazłam tego nazwiska. Pojawia się jedynie w lokalnej historii mówionej. Obecnie próbuję ściągnąć relację świadków z Waszyngtonu, w której pojawia się historia kryjówki w drzewie Józef. Tydzień temu wraz z dendrologiem Jerzym Bielczykiem przy pomocy kamer endoskopowej udało nam się dojrzeć system schodów wewnątrz drzewa. Trzeba było to zobaczyć z perspektywy podnośnika hydraulicznego, gdyż w tym przypadku archiwa nie wystarczyły. Badania artystyczne pozwalają nam dotrzeć tam, gdzie dane w archiwach są niepełne lub politycznie niesprzyjające. Są istotnym puzzlem uzupełniającym całość.

5 Zniknij nad Wisłą to seria eksperymentów artystyczno-ekologiczno-egzystencjalnych zrealizowana przez Fundację Bęc Zmiana w 2009 r. Pamiątkowa płyta upamiętniająca Znikanie umieszczona jest w chodniku przez księgarnią Bęc Zmiany przy Mokotowskiej 65 w Warszawie. Efektem działania była m.in. publikacja Znikanie. Instrukcja obsługi stanowiąca swego rodzaju leksykon znikania. Publikacja podaje w wątpliwość sens spektakularnych strategii produkowania przestrzeni miejskiej. Zamiast epatować publiczność sztuką, porusza się na granicach widzialności, przemierza niejednoznaczne krawędzie pola widzenia. Książka pod redakcją Katarzyny Chmielewskiej, Mateusza Kwaterko, Kuby Szredera i Bogny Świątkowskiej dostępna jest w księgarni internetowej beczmiana.pl/sklep.


ROMIK

119

Kryjówka, w której ukrywał się Abraham Carmi, Cmentarz Żydowski, ul. Okopowa w Warszawie, fot. Rafał Żwirek

NATALIA ROMIK absolwentka nauk politycznych, dizajnerka, artystka, członkini SARP. Uzyskała tytuł doktora na Bartlett School of Architecture UCL dzięki pracy (Post)- Jewish Architecture of memory within former Eastern European Shtetls. Obecnie stypendystka programu Gerda Henkel Stiftung. Głównym polem jej działań artystycznych i naukowych jest styk sztuki i architektury. Realizowała je m.in. w projektach: Predator, What Makes You Horny and Itchy in Architecture? (performans na festiwalu PARADE. Critical Practice w Londynie), Nomadyczne Archiwum Sztetla, Otwarte Studio Antyfaszystowskie czy Dreamcatcher – mobilna sauna podczas dwóch edycji Roskilde Festival w Danii. Stypendystka London Arts and Humanities Partnership na studiach doktoranckich. Dizajnerka i kuratorka (wraz z Justyną Koszarską-Szulc) wystawy czasowej Obcy w domu. Wokół Marca 1968 w POLIN Muzeum Historii Żydów Polskich. Członkini architektonicznego kolektywu SENNA, w ramach którego zrealizowała m.in. projekt wystawy stałej Dom Pamięci Żydów Górnośląskich w XIX-wiecznym, neogotyckim domu przedpogrzebowym w Gliwicach.


120

AI RELIGIA

Mechaniczny mnich, XVI wiek, źródło: https://americanhistory.si.edu


AI AI RELIGIA

121

W SŁUŻBIE

WIARY

A gdyby tak funkcjonariuszy religijnych zastąpić sztuczną inteligencją? Po masowych protestach przeciwko wprowadzeniu całkowitego zakazu aborcji wymierzonych m.in. w Kościół katolicki i po szkodliwych wystąpieniach przedstawicieli różnych Kościołów na świecie negujących wyniki badań naukowych dotyczących m.in. szczepień czy pandemii COVID-19, sprawę drąży HELEN A CH MIE L EWSKA-SZ L AJ F E R


122

AI RELIGIA

Nawet jeżeli sztuczna inteligencja miałaby zastąpić ludzkich kapłanów, istnieje – przynajmniej jak na razie – technologiczne ryzyko, że na indywidualne problemy AI udzielałyby coraz bardziej wystandaryzowanych i ujednoliconych odpowiedzi na podstawie danych zebranych wcześniej1. Innymi słowy, AI niekoniecznie dbałyby o ludzkie niuanse, choć oczywiście można sobie zadać pytanie, czy dziś nie jest podobnie, nawet jeżeli rad udziela człowiek. Z drugiej strony, taka duchowna sztuczna inteligencja nie musiałaby definiować się przez swoją płeć, więc może nie miałaby w repertuarze stereotypizujących klisz? (Niestety dotychczasowy eksperyment Microsoftu z twitterowym botem Tay może nieco studzić te nadzieje)2. Według Beth Singler, badaczki z Faraday Institute for Science and Religion, religie jako instytucje radzą sobie z technologią w trzech następujących po sobie fazach: odrzucenia, przyswojenia i adaptacji. Choć więc religijne AI to chwilowo głównie średnio rozgarnięte boty, pojawia się pytanie, co w tym złego, skoro praktyka religijna często opiera się na rytuałach, w tym na powtarzalnych modlitwach? Patrząc z tego punktu widzenia, istniejące technologie AI plasują się gdzieś między lakonicznym duchownym a różańcem. Automatyzacja w religii nie jest też czymś nowym, mechaniczne kukiełki odtwarzające misteria chrześcijańskie znane były już w późnym średniowieczu, a w Narodowym Muzeum Amerykańskiej Historii znaleźć można XVI-wiecznego automatycznego mnicha, najprawdopodobniej stworzonego w Hiszpanii dla Karola V Habsburga3. Teolodzy zgłaszają jednak zastrzeżenia do pomysłów odczłowieczania religii, w szczególności w odniesieniu do mającej się pojawić w przyszłości tzw. silnej sztucznej inteligencji (Artificial General Intelligence). AGI, myśląca jak umysł człowieka, według nich będzie bałwochwalstwem, bo nie po to Bóg nadał człowiekowi wyjątkowy status we wszechświecie, żeby teraz człowiek robił Bogu konkurencję 1 https://www.vox.com/future-perfect/2019/9/9/20851753/ai-religion-robotpriest-mindar-buddhism-christianity 2 https://www.reuters.com/article/us-microsoft-twitter-bot-idUSKCN0WQ2LA 3 https://americanhistory.si.edu/collections/search/object/nmah_855351


AI RELIGIA

123

i tworzył myślące maszyny4. Niemniej badacze religii i AI spekulują, że może nas czekać wielka akcja misjonarska skierowana na nawracanie AGI5. Do tego jeżeli zaprogramować sztuczną inteligencję tak, by uznawała za nadrzędne nieczynienie zła, czy nie okaże się bardziej chrześcijańska od grzesznych ludzi?6 Na marginesie, acz nadal w odniesieniu do wyjątkowego statusu człowieka w oczach Boga: parę lat temu papież Franciszek podniósł kwestię chrzczenia Marsjan. Dyrektor watykańskiego obserwatorium astronomicznego José Gabriel Funes argumentuje, że jeżeli Marsjanie okażą się istotami rozumnymi, to czemu nie7. Niemniej obecnie inteligencja w maszynie jest dość ograniczona, a Siri, poproszona o pomodlenie się, odpowiada wymijająco (kto nie wierzy, może sprawdzić). O ile więc udzielanie rad w kwestii religii nadal stanowi pewne wyzwanie dla sztucznej inteligencji, o tyle „pobłogosławionym przez algorytm” może być każdy, kto się z nim zetknie, od twórców oprogramowania, którzy na wymyślaniu algorytmów zarabiają, przez kierowców Ubera, którzy dzięki algorytmowi mieli dobry utarg, po użytkowników Spotify, którym algorytm podrzucił udaną playlistę8. Kto chce pójść o krok dalej, może wstąpić do oficjalnie zarejestrowanego kościoła Way of the Future (Droga Przyszłości), w którym głosi się dobrą nowinę sztucznej inteligencji. Jego założycielem oraz najwyższym kapłanem jest Anthony Levandowski, człowiek prosto z Doliny Krzemowej, który wcześniej pracował nad autonomicznymi pojazdami między innymi dla Google i Ubera9. Innymi słowy, dziś pozostaje wielbienie AI jako pieśni przyszłości. Mimo to rzeczywistość mamy 4 https://digitalcommons.csbsju.edu/cgi/viewcontent.cgi?article=1005&context =theology_pubs 5 https://religionandpolitics.org/2017/08/29/as-artificial-intelligence-advanceswhat-are-its-religious-implications/ 6 https://www.theatlantic.com/technology/archive/2017/02/artificialintelligence-christianity/515463/ 7 https://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/franciszek;mowi;o;chr zczeniu;marsjan,21,0,1533461.html 8 https://www.religiousstudiesproject.com/podcast/artificial-intelligence-andreligion/ 9 https://www.wired.com/story/anthony-levandowski-artificial-intelligencereligion/


124

AI RELIGIA

już mocno zalgorytmizowaną i sprofilowaną na grupy docelowe dzięki internetowi, a w szczególności mediom społecznościowym. Oglądanie i komentowanie na żywo mszy w rodzimych wspólnotach, transmitowanych na YouTubie i Facebooku już lata przed pandemią koronawirusa nie było niczym nadzwyczajnym dla imigrantów z globalnego Południa pracujących fizycznie w nie mniej globalnych miastach, za to w zupełnie innej części świata. W 2020 roku nagle zarówno biedni, jaki i bogaci praktykujący członkowie kościołów znaleźli się na tym samym wózku, a duchowni w obliczu niemożności prowadzenia mszy offline stanęli przed nowymi dla siebie wyzwaniami. Na przykład, jak przyznaje pewien pastor w Waszyngtonie DC, raptem okazało się, że „jeżeli twój kościół liczy 200 członków, boisz się, że klikną gdzie indziej. Ale jeżeli twój kościół liczy 10 000 członków, też się boisz, bo zawsze jest ktoś, kto robi to lepiej”. A to nie jedyna bolączka. Równie ważna dla duchownych stała się widoczność w mediach społecznościowych. „Czy wejścia na Facebooka i liczba śledzących jest ważniejsza od właściwego biblijnego słowa?” – pyta pastor z Los Angeles, niekoniecznie retorycznie10. Kwestia interpretacji świętych ksiąg w mediach społecznościowych jest paląca, nie tylko z powodu ułomności tego przedsięwzięcia w porównaniu z bezpośrednim obcowaniem w gronie wiernych. Choć Facebook i Twitter od czasu skandalu z propagowaniem fake newsów w trakcie kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku wdrażają rozmaite systemy wyłapywania dezinformacji, to WhatsApp, w pełni szyfrowany komunikator również należący do Facebooka, jest powszechnie uważany za czołowego social-mediowego winowajcę w propagowaniu dezinformacji i nawoływania do nienawiści. Na przykład według badaczy z Niemiec WhatsApp jest platformą szerzenia tzw. lego-islamu wśród islamskich ekstremistów. Ma on niewiele wspólnego z nauczaniem Koranu, za to sporo z atakiem terrorystycznym w Essen w 2016 roku11. Ta najbardziej 10 https://www.vox.com/recode/2020/9/18/21443661/religion-logging-off-onlineengagement-content-creators 11 https://doi.org/10.1007/978-3-658-17950-2, https://www.dw.com/en/young-


AI RELIGIA

125

globalna ze wszystkich smartfonowych aplikacji używana jest w 180 krajach, w tym między innymi przez chrześcijański zbór na Kajmanach, którego członkowie chcieli „z miłością powiesić jednego albo dwóch gejów”. W tym samym czasie zastanawiano się, czy nie warto przyjąć na wyspach islamu, ponieważ wtedy homoseksualizm byłby przestępstwem12. W Indiach WhatsApp od lat jest narzędziem stosowanym przez hinduistów nie tylko do szerzenia nienawiści, ale i do planowania ataków na muzułmańską mniejszość13. Co więcej, trudno nie zauważyć, że rozmaite grupy religijne upodobały sobie koronawirusa jako inspirację do rozpowszechniania informacji nie tylko wprowadzających w błąd, ale często zagrażających zdrowiu. W Meksyku lokalny pastor w face­bookowym wideo przekonywał, że dwutlenek chloru stosowany w przemyśle do dezynfekcji jest doskonałym lekiem na koronawirusa. Według pastora ten „cudowny mineralny roztwór” jest ukrywany przed ludźmi po to, by przez szczepionki zaczipować ludzkie DNA. Zanim Facebook oflagował film jako przedstawiający fałszywe informacje, zdążyły go obejrzeć ponad 2 miliony osób14. Ale nie trzeba pokonywać oceanu, żeby znaleźć religijne teorie spiskowe w mediach społecznościowych: pewien hiszpański kardynał w trakcie mszy – nagranej i entuzjastycznie udostępnianej w internecie – ogłosił, że szczepionka na koronawirusa to „dzieło Szatana”, do którego zostaną wykorzystane „abortowane płody”. Podobny pogląd wyraził anglikański arcybiskup w Australii. Obie te opinie doskonale roznosiły się w mediach społecznościowych. Tyle że żaden z tych wysoko postawionych duchownych nie odnotował, że do tworzenia szczepionek wykorzystuje się tę samą linię komórkową od niemal pół wieku i nigdy nie przeprowadzono w tym celu żadnej aborcji. Idąc dalej tropem światowego spisku, inny pastor, tym razem z Kolumbii, na Instagramie (również należącym islamists-in-germany-have-very-scant-knowledge-of-koran/a-39644737 12 https://www.pinknews.co.uk/2020/09/11/cayman-islands-lgbt-christian-gayhanging-leaked-whatsapp-messages-derek-byrne/ 13 https://www.wired.com/story/indias-frightening-descent-social-media-terror/ 14 https://www.niemanlab.org/2020/09/in-latin-america-religiousmisinformation-on-covid-19-spreads-with-the-help-of-the-christian-press/


126

AI RELIGIA

do Facebooka) poinformował 394 tysiące śledzących go osób, że w szczepionce na koronawirusa czyha czip ID2020 stworzony przez Billa Gatesa, a masowe czipowanie ma w konsekwencji przyspieszyć nadejście Antychrysta. W porównaniu z tymi apokaliptycznymi wizjami obrotny pastor z Brazylii przekonywujący na YouTubie, że koronawirusa zwalcza konkretny gatunek grochu, który akurat sprzedaje, wydaje się niemal prostolinijny. Islam również nie uchronił się przed zalgorytmizowaną „infodemią” rozprzestrzeniającą się za pomocą mediów społecznościowych, szczególnie w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie15. Zbiera ona tam żniwo, mimo że religia ta oficjalnie zabrania przekazywania niesprawdzonych informacji. Dzięki komunikatorowi Telegram pewien ajatollah w Iranie radził 200 tysiącom osób śledzących go w tej apce, by zakażeni wirusem smarowali odbyt olejem fiołkowym, co ma być zgodne z zasadami „islamskiej medycyny”. Z kolei na YouTubie – i potem dalej na WhatsAppie – dużą popularnością cieszyły się filmy głoszące jakoby 15. dnia tegorocznego Ramadanu (8 maja) miał dobyć się z nieba dźwięk, który zabierze 70 tysięcy dusz, a drugie tyle pozbawi słuchu. Korona­ wirus miał być znakiem, że to właśnie w tym roku rozlegnie się ów morderczy dźwięk. Ten fałszywy hadis (tj. słowa Mahometa) był tak popularny, że przedstawiciele najważniejszej instytucji religijnej w Egipcie, meczetu Al Ahzar, opublikowali oficjalne oświadczenie podważające prawdziwość YouTube’owych filmów. WhatsApp do niedawna pozwalał na przekazywanie informacji na kolejnych 256 czatów, w każdym z nich mogło uczestniczyć maksymalnie 256 osób. To oznacza, że wiadomość mogła w ciągu niemal sekundy dotrzeć do 65 536 osób. W kwietniu tego roku limit podawania dalej wiadomości został drastycznie zmniejszony, do zaledwie pięciu czatów naraz. Wprowadzone obostrzenie to efekt popularności dzielenia się fałszywymi informacjami na temat koronawirusa. Idąc za ciosem, we wrześniu Facebook Messenger wprowadził podobne limity. Skoro treści w apkach są zaszyfrowane i nie da się ich moderować, pozostaje ograniczać ich zasięg – w tym przypadku 15 https://journals.sagepub.com/doi/pdf/10.1177/2056305120948251


AI RELIGIA

127

winowajcą jest przede wszystkim człowiek, a nie podrzucający content algorytm. Pozostaje pytanie, dlaczego ograniczenia zostały wprowadzone tak późno, skoro o roli WhatsAppa w szerzeniu dezinformacji badacze mówią od lat. Co więcej, podejrzenia mają również wobec YouTube’a. Dotychczasowe analizy sugerują, że ten serwis internetowy nie tylko podrzuca filmy, które odpowiadają temu, co już obejrzeliśmy, ale dłuższe ich oglądanie prowadzi na „krańce internetu” rządzone przez prawicową ekstremę16. W przeciwieństwie do zalgorytmizowanych playlist wideo, w komunikatorach możliwość wysyłania wiadomości ograniczonej liczbie ludzi – nawet jeżeli dotychczas mogła to być wielokrotność 256 osób – sprawia wrażenie bardziej bezpośredniego kontaktu. Dostajemy wiadomość od kogoś, kogo zapewne znamy albo kto jest znajomym znajomego, przecież nie wprowadzał(a)by nas w błąd? Zanim sztuczna inteligencja wywróci nasze poczucie ludzkiej wyjątkowości do góry nogami, dziś stworzone przez ludzi algorytmy wzmacniają nasze głęboko człowiecze zapędy do (auto)destrukcji, w imię kliknięć i – koniec końców – zysków. Trudno wreszcie nie wspomnieć, że do poważniejszego samoograniczania się serwisów społecznościowych była w stanie doprowadzić dopiero globalna pandemia. Znane już wcześniej lokalne przypadki wykorzystywania aplikacji do szerzenia przemocy nie okazały się wystarczająco skuteczne. Być może religijna sztuczna inteligencja będzie miała lepsze rozwiązania dla ludzkiej ułomności.

16 https://www.technologyreview.com/2020/01/29/276000/a-study-ofyoutube-comments-shows-how-its-turning-people-onto-the-alt-right/

HELENA CHMIELEWSKA-SZLAJFER socjolożka, adiunktka w Akademii Leona Koźmińskiego, Visiting Fellow w London School of Economic and Political Science, doktorat obroniła w The New School for Social Research. Autorka m.in. Reshaping Poland’s Community after Communism: Ordinary Celebrations (Palgrave, 2019). Bada codzienne praktyki demokratyczne oraz politykę w internetowych tabloidach w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.


128

AUTOCENZURA

Philip Guston, The Studio, 1969, olej na płótnie, 121,9 × 106,7 cm / 48 × 42 in © The Estate of Philip Guston, courtesy Hauser & Wirth, kolekcja prywatna, fot. Genevieve Hanson


AUTOCENZURA

129

AUTOCENZURA,

CZYLI MUZEA W DOBIE

„POLITYCZNEJ POPRAW-

NOŚCI” J U L IA KOZA KIE W ICZ


130

AUTOCENZURA

21 września dyrektorzy waszyngtońskiej National Gallery of Art, londyńskiego Tate Modern oraz Museum of Fine Arts w Bostonie i Houston opublikowali wspólne oświadczenie informujące o przełożeniu na rok 2024 długo wyczekiwanej, retrospektywnej wystawy malarstwa Philipa Gustona. Powodem przesunięcia terminu planowanej od 4 lat wystawy były obawy instytucji o potencjalnie błędne interpretacje obrazów artysty z późnych lat 60., na których pojawiają się charakterystyczne postaci rodem z Ku Klux Klanu. O tym, jak muzea unikają trudnych tematów w imię źle rozumianej poprawności politycznej, opowie Julia Kozakiewicz. Philip Guston, urodzony jako Philip Goldstein w 1913 roku, był synem rosyjsko-żydowskich uchodźców uciekających przed panującymi w Rosji pogromami. Swoje dzieciństwo i młodzieńcze lata spędził w Montrealu i Kalifornii, gdzie aktywnie działał w kręgach antyfaszystowskich i lewicowych, krytykując przede wszystkim prężnie działający wtedy Ku Klux Klan, czego przykładem może być jego wczesny mural The Struggle Against Terrorism namalowany w 1935 roku wraz Reubenem Kadishem. Po przeprowadzce do Nowego Jorku i wsiąknięciu w środowisko abstrakcyjnego ekspresjonizmu Guston zyskał sławę i status jednego z ważniejszych przedstawicieli pierwszej fali ruchu. Odwrót w stronę figuracji nastąpił w twórczości Gustona w 1968 po obejrzeniu przez niego konwencji demokratów w Chicago, podczas której policja zaatakowała pokojowo protestujących przeciwko wojnie w Wietnamie. Guston, zdruzgotany ponownym wzrostem sił amerykańskiej prawicy oraz rasizmu, powrócił do malowania figuratywnych obrazów przedstawiających karykaturalne trójkąty symbolizujące białych suprematystów. Środowisko artystyczne Nowego Jorku podeszło do jego nowych obrazów z rezerwą, krytykując go za odejście od abstrakcji i zbytnie zaangażowanie wizualności w bieżącą politykę. W porównaniu do swoich rówieśników, takich jak Jackson Pollock czy Mark Rothko, Guston nie został instytucjonalnie uznany za ważną postać nowojorskiej sceny, czego zmiana była głównym zadaniem wystawy Philip Guston Now. Muzea zaangażowane w tworzenie ogromnej retrospektywy artysty zgodnie oświadczyły, że w dobie protestów o sprawiedliwość rasową i globalnej pandemii wystawę należy przełożyć. Głównym powodem decyzji, zgodnie z oświadczeniem1, jest potrzeba przemyślenia muzealnych programów oraz wprowadzenia większej 1 Philip Guston Now, National Gallery of Art, 21.09.2020, [online] https:// www.nga.gov/press/exh/5235.html, [dostęp: 30.09.2020].


AUTOCENZURA

131

liczby głosów do dyskusji o sztuce Gustona, która w obecnych czasach mogłaby przywołać traumatyczne doświadczenia niektórych grup, ryzykując również bycie niezrozumianą. Cała sprawa nabrała rozgłosu za sprawą instagramowego posta jednego z kuratorów pracujących przy wystawie. W piątek, 25 września Mark Godfrey z londyńskiego Tate opublikował post wyrażający jego ubolewanie nad decyzją podjętą przez cztery muzea. W bardzo dyplomatycznym tekście Godfrey zawarł delikatną krytykę instytucji, które jego zdaniem, podejmując decyzję o odwołaniu wystawy, potraktowały widzów w protekcjonalny sposób, wątpiąc w ich zdolności intelektualne oraz możliwość odróżnienia sztuki krytycznej od powieszenia na ścianie obrazów gloryfikujących KKK. Warto dodać, że tego typu głos, choć dość wycofany w treści i przekazie, pochodzi jednak od wciąż pracującego dla Tate kuratora – krytyka tego rodzaju jest niezwykle rzadko spotykana w realiach dużych instytucji muzealnych. Philip Guston, jako jeden z niewielu malarzy swoich czasów, postanowił formalnie odwoływać się do panujących w Stanach Zjednoczonych plag rasizmu, prawicowego nacjonalizmu i terroru organizacji takich jak Ku Klux Klan. Będąc świadomym swojej pozycji, zastanawiał się również nad miejscem białego mężczyzny w świecie zła chowającego się pod białymi kapturami. Niezwykle wyczulony na prześladowania rasowe ze względu na swoją historię rodzinną Guston bardzo świadomie włączał symbolikę KKK do swoich obrazów, portretując siebie skrytego pod kapturem, zadając sobie pytanie, czy możliwe jest pozostanie białym sojusznikiem, czy też automatycznie nosi się w sobie jakiś procent odpowiedzialności za działania opresyjnego i rasistowskiego systemu, jakim jest polityka Stanów Zjednoczonych. Dlaczego właśnie teraz, gdy głosy artystów takich jak Guston powinny krzyczeć ze ścian instytucji w USA i Anglii, zdecydowano się na przesunięcie wystawy do 2024 roku? Absurd decyzji o przełożeniu (a w efekcie końcowym prawdopodobnym odwołaniu) wystawy potęguje fakt, że podczas 4-letniego procesu planowania zaangażowano w wystawę niezwykle wiele postaci świata sztuki, reprezentujących szerokie i zdywersyfikowane perspektywy – do napisania tekstu w katalogu wystawy zaproszono artystów takich jak Glenn Ligon, Amy Sillman, Art Spiegelman, Rirkrit Tiravanija czy Trenton Doyle Hancock. Każdy z tekstów nawiązywał do zaangażowania Philipa Gustona w walkę przeciwko białej supremacji, prezentując go jako pioniera i niezwykle ważną postać dla politycznego protestu wyrażanego


132

AUTOCENZURA

poprzez malarstwo. Artyści z najróżniejszych amerykańskich środowisk twórczych, o różnym pochodzeniu kulturowym zgodnie przyznali, jak niezwykłą rolę pełnił Philip Guston. Decyzja o przesunięciu wystawy mogłaby być bardziej zrozumiała, gdyby na miejsce przypadającej w kalendarzu retrospektywy Philip Guston Now zaproponowana została wystawa prezentująca artystów lub artystki, których twórczość była do tej pory rzadko pokazywana instytucjonalnie, takich jak Frank Bowling, Faith Ringgold czy Jack Whitten. Wydaje się, że oświadczenie o potrzebie dywersyfikacji punktów widzenia i pokazywanych artystów wydane przez muzea to jednak słowa rzucone na wiatr, potęgujące wrażenie, że ważne instytucje świata sztuki i kultury nie zrozumiały lekcji ostatnich miesięcy. Przesunięcie wystawy Gustona pokazuje panujący w instytucjach chaos oraz brak pomysłu na dalsze funkcjonowanie w coraz bardziej spolaryzowanej rzeczywistości. Zamiast podejmowania trudnych tematów z pomocą artystów takich jak Philip Guston, muzea chowają się przed odpowiedzialnością społeczną i polityczną, bojąc się rzekomego niezrozumienia oraz zasłaniając się pokracznie rozumianą polityczną poprawnością i wyczuleniem na traumatyczne skojarzenia amerykańskich mniejszości etnicznych. Jednym z powodów decyzji tych czterech instytucji może być strach muzeów przed tak zwaną cancel culture, która bezpośrednio wpłynęłaby na finanse muzeów. To, czy publiczność nawoływałaby do anulowania czy nieodwiedzania wystawy, zależałoby jednak od umiejętnej kontekstualizacji dzieł Philipa Gustona, stanowiącej główne zadanie kuratorów i twórców wystawy. Pytanie, jakie nasuwa się przy tej okazji (zadane również przez kuratora Marka Godfreya), to w jaki sposób instytucje traktują swoich odbiorców. Brak zaufania do widza oraz założenie braku inteligencji emocjonalnej potrzebnej do odczytania obrazów, a także braku zdolności krytycznego myślenia dopełniają obraz wielkich muzeów jako kolejnego wcielenia maszyn do robienia pieniędzy – wystawa jest po to, żeby się dobrze sprzedawać. Jaka jest właściwie rola dużych, publicznych instytucji sztuki? Czy od teraz pokazywane w muzeach takich jak Tate Modern czy National Gallery of Art w Waszyngtonie będą jedynie dzieła o ambiwalentnym, apolitycznym wydźwięku? Zamiast poważnego namysłu nad tożsamością, programem i swoją rolą w kształtowaniu i poszerzaniu wiedzy o kulturze, świecie i historii, waszyngtońskie National Gallery of Art, londyńskie Tate Modern oraz Museum of Fine Arts w Bostonie i Houston schowały


AUTOCENZURA

133

Philip Guston, Riding Around, 1969, olej na płótnie, 137,2 × 200,7 cm / 54 × 79 in © The Estate of Philip Guston, courtesy Hauser & Wirth, kolekcja prywatna, fot. Genevieve Hanson

się we własnych wygodnych muszlach, powodując, że artysta ważny i przełomowy stał się kolejną kontrowersją. Poprzez zamknięcie swoim ruchem pola do dyskusji oraz przeformułowania pewnych rozwiązań i rzeczywistego wyczulenia na głosy społeczności dotkniętych przez terror Ku Klux Klanu instytucje wycofały się z jakiejkolwiek odpowiedzialności za przekazywanie wiedzy i promowanie wartości antyfaszystowskich i antyrasistowskich, tak bardzo istotnych dla Philipa Gustona2.

2 Więcej o twórczości artysty przeczytać można w książce Roberta Storra Philip Guston. A Life Spent Painting oraz w katalogu Philip Guston Now, który mimo wszystko powinien ukazać się na rynku europejskim jeszcze w tym roku (obecnie dostępny jest w Stanach Zjednoczonych).

JULIA KOZAKIEWICZ absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego, warszawskiej ASP oraz Goldsmiths’ University w Londynie. Researcherka, archiwistka i pilna obserwatorka świata sztuki. Obecnie mieszka i pracuje w Londynie.


134

OL INKLUSIW


OL INKLUSIW

135

BOLESŁAW CHROMRY rysownik, ilustrator, autor powieści graficznych. Czasem nazywają go poetą, czasem pajacem. Za to w dowodzie ma napisane Damian Siemień.


136

PRAWO DO MIASTA

NIE TYLKO CZŁOWIEK,

CZYLI RELACJE MIĘDZYGATUNKOWE W MIEŚCIE OPOWIEŚĆ NA HALLOWEEN ALEKSANDRA LITOROWICZ

Na zdjęciach Rafała Żwirka widzi- człowieka – ciekawą pracę twórcie kolonię mieszkalną gliniarza na- czą. Jeśli dodać do tej sytuacji czas ściennego, znanego również jako i warunki atmosferyczne, głowy formierz lub szczerklin pająkówek, zaczną się lada moment rozpadać, założoną w 2020 roku na rzeźbach a rysy twarzy zanikać. W pewnym z pleneru na Kaszubach. Owada momencie pozostanie już tylko tego coraz częściej możemy spo- konstrukcja. Żwirek będzie to obtkać również w miastach, bo bardzo serwował z satysfakcją i mamy nadobrze przystosowuje się do warun- dzieję, podzieli się kolejnymi dokuków stwarzanych przez człowieka. mentacjami studium tej cyrkularnej Z kolei te kolorowe stworzonka to opowieści. złotolitki, które odwiedzają domki Ta cyrkularność nie jest w historii gliniarzy, by podstępnie podrzucać sztuki oczywiście nowa, ale w czaw nich swoje jajeczka „na wycho- sie napięć człowiek–planeta warta wanie”, a właściwie na „żerowa- ponownego opowiedzenia. W ennie” na jego larwach. Jak widać, tropiach i procesach dziejących się kolonia w glinianych głowach żyje poza ludzkimi intencjami drzemie własnym, naturalnym rytmem i od- niesamowity potencjał kreacyjny. bywają się w niej różnego rodzaju Ale to nie on jest tu najważniejszy. dramaty. Obserwacja świata natury może nas Żwirka najbardziej zainteresowało oswajać z nieuchronnością wpisato, jak natura może coś „przyrzeź- ną w życie na Ziemi i bezradnością bić”, zaingerować w pozostawione związaną z czasem, który się nam na dłużej wytwory kultury mate- nie podporządkowuje. To nawet rialnej, wykonując – z perspektywy pokrzepiające, prawda?


PRAWO DO MIASTA

137

Fot. Rafał Żwirek ALEKSANDRA LITOROWICZ – prezeska Fundacji Puszka, kulturoznawczyni, badaczka, współzałożycielka Szkoły Architektury Społeczności SAS. Badała m.in. warszawskie place i polskie murale. Prowadzi puszka.waw.pl, futuwawa.pl i sztukapubliczna.pl


138

ARCHITEKTURA I KLIMAT

RÓŻOWY, DMUCHANY ZAMEK W OGRODZIE ADRIAN KRĘŻLIK

Cykl życia budynku i cała inwestycja mogą być analizowane z punktu widzenia ilości energii użytej do każdej fazy operacji (Life Cycle Energy Analysis – LCEA). Można przyjąć, że proces inwestycyjny rozpoczyna się w momencie, kiedy to inwestor wybiera działkę albo decyduje się na powstanie jakiegoś obiektu. Równocześnie proces inwestycyjny z punktu widzenia prawa budowlanego kończy się na przekazaniu budynku użytkownikowi. Życie budynku i jego części składowych wykracza jednak daleko poza te ramy. Przecież skądś się ten budynek musiał wziąć, musiał być z czegoś zbudowany, potem zostanie zamieszkany, „zabiurowany”, „zagaleriowany”. I to nie koniec. Przecież jak się znudzi, zniszczeje, przyjdą inne czasy, trzeba go będzie przebudować, rozbudować, a pewnie i wyburzyć. Z życiem budynku związana jest

energia potrzebna do wydobycia i transportu materiałów, do budowy, do aktywności budynku, a ostatecznie do przygotowania go do kolejnego życia. W skali globalnej to, co zabudowane, a przede wszystkim funkcjonowanie tego obiektu, jest odpowiedzialne za zużycie 30– 40% energii pierwotnej*, czyli tej pozyskiwanej bezpośrednio z zasobów naturalnych (odnawialnych bądź nie). Co więcej, odpowiedzialne jest za 40–50% emisji gazów cieplarnianych. Badania** pokazują, * **

M. Asif, T. Muneer, R. Kelley, Life cycle assessment: a case study of a dwelling home in Scotland, „Building and Environment” 2007, nr 42, s. 1391-394. Chociażby: K. Adalberth, Energy use during the life cycle of single-unit dwellings: examples, „Building and Environment” 1997, nr 32(4), s. 321-329; A. Utama, S.H. Gheewala, Indonesian residential high rise buildings: a life cycle energy assessment, „Energy and Buildings” 2009, nr 41, s. 1263-1268; G. Treloar i in., Analysing the life-cycle energy of an Australian residential building and its householders, „Building Research & Information” 2000, nr 28(3), s. 184-195.


ARCHITEKTURA I KLIMAT

139

Energetyczny wampir: dmuchany zamek, który może podwoić zapotrzebowanie gospodarstwa domowego na energię, fot. Sarah Rose, licencja Creative Commons

że energia, która potrzebna jest do wybudowania (transport, budowa, wyburzenie etc.) stanowi wartość marginalną, około 1% energii zużytej w całym życiu budynku, podczas gdy użytkowanie stanowi 85%, a energia zgromadzona w materiałach (embodied energy) 15%. W tym numerze przyjrzymy się użytkowaniu budynku, pozostawiając temat materiałów na kolejny numer. Użytkowanie zaczyna się zaraz po przekazaniu kluczy i pokazuje prawdę o budynku. Pokazuje, czy udało się zrozumieć potrzeby użytkownika, środowiska i jego wpływ na najbliższe otoczenie. Właściwie (współ)życie budynku zaczyna się właśnie wtedy. Nawet największe

wygibasy energetyczne, żonglerki wydajności, poczwórne szklenia okien, solary od fundamentów pod wiechę nie pomogą, jeśli nie zrozumiemy przyszłych użytkowników, a oni nie będą wiedzieć, jak działa budynek i ile warta jest energia. Nie chcę przesuwać odpowiedzialności na użytkowników i ich styl życia, ale warto się temu przyjrzeć. Może zacznę zatem od anegdoty, która pokazuje przypadek ekstremum. Projektanci z Bere:architects opisują* swój mozół, żeby ich kolejny projekt zużywał jak najmniej, szpagat pomiędzy *

Oliveira S. i in., Energy modelling in architecture: A practice guide, RIBA Publishing, 2020.


140

ARCHITEKTURA I KLIMAT

technologiami pasywnymi i aktywnymi, symulacje wstępne, liczne sensory. Mimo to podczas monitorowania zużycia energii wiosną pojawił się znaczący skok. Czyżby to wiosenne porządki? Nie. Wątpliwości projektantów rozwiały dopiero zdjęcia satelitarne i wywiady z mieszkańcami. Okazało się, że mieszkańcy postanowili postawić w ogrodzie dwa dmuchane zamki i jacuzzi. Różnica pomiędzy porównywalnym okresem wynosiła prawie 120 kWh, wzrost o 32%. Przy czym zamki i jacuzzi zużywały ponad 85% tej zmiany. Proponuję zużycie energii w budynku rozważać w trzech grupach: ogrzewanie i podgrzewanie wody; gotowanie, gniazdka elektryczne, wentylacja mechaniczna (z odzyskiem ciepła); oświetlenie. Badania GUS-u* pokazują, że w gospodarstwach domowych 40% ogrzewania pochodzi z sieci, co wydawałoby się dobrą wiadomością, gdyby nie fakt, że kolejne 40% używa paliw stałych (np. węgiel czy drewno). Techniki odnawialne mieszczą się w 1% i zwane są „pozostałymi”. Taki raport mówi wiele o dostępności energii, chociażby gdy wspomina, że na wsi wodę z sieci ciepłowniczej pozyskuje niecałe 3% mieszkańców. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że jeśli projektant zaproponuje rozwiązania, które zużywają dużą ilość energii przy ogrzewaniu czy oświetlaniu, nie zadba o odpowiednią orientację budynku, układ funkcjonalny odzwierciedlający życie mieszkańców czy strony świata, wielkość okien, użytkownik, używając metod aktywnych (palenie w kominku, wczesne włączanie świateł, farelki), będzie się *

Zużycie energii w gospodarstwach domowych w 2018 roku, GUS, 2020.

starał kontrolować strefę pracy i mieszkania tak, aby była jak najbardziej komfortowa. Zrozumienie użytkownika to zrozumienie kiedy (occupancy patterns) i w jaki sposób używa budynków (occupant behavior). Occupancy patterns wskazują, w jakim momencie roku i dnia budynki – a w analizach szczegółowych pomieszczenia – są używane. Model dla każdej z 8760 godzin w roku przyporządkowuje wartość zero-jedynkową, gdzie zero oznacza, że mieszkańców nie ma, a jeden, że są. Przyjmuje się, że bada się occupancy oddzielnie dla dni roboczych i wolnych. W ankiecie użytkownikom zadaje się pytanie, w którym pomieszczeniu znajdują się w danych godzinach, i w sytuacji, kiedy więcej niż połowa użytkowników zajmuje jakieś pomieszczenie, przyporządkowuje się wartość jeden, a w pozostałych zero. Taki model pozwoli określić, czy na przykład trzeba brać pod uwagę ogrzewanie lub oświetlanie mieszkań w godzinach popołudniowych latem, kiedy to być może większość użytkowników jest poza domem. Do podobnych wniosków dawno doszli już na przykład pracodawcy na Cyprze i przesunęli godziny pracy w okresie letnim tak, żeby pracownicy wychodzili wczesnym popołudniem, a we Włoszech fabryki robią przerwę w czasie najgorętszego miesiąca w roku: w sierpniu. Zachowanie użytkownika możemy podzielić na pasywne, czyli takie, które generuje energię cieplną, i aktywne, czyli takie, które zmienia temperaturę i wilgotność, jak np. gotowanie, oświetlenie, otwieranie okien, rozsuwanie rolet etc. Działanie pasywne, czyli obecność użytkownika, możemy


ARCHITEKTURA I KLIMAT

141

Zużycie energii elektrycznej przez użytkowników może wzrastać w sposób nieoczekiwany przez projektanta. Zachowanie energetyczne użytkownika może być kluczowe w projektowaniu wydajnej energetycznie architektury, fot. Ris Rri, licencja Creative Commons

przewidzieć. Możemy je również stosunkowo łatwo modelować. Przecież obok znanego wszystkim BIM (Building Information Modelling) mamy również jego siostrę BEM (Building Energy Modelling), które pomagają przewidywać zużycie energii, uwzględniając chociażby tempo metabolizmu oraz liczbę warstw ubrania. Z działaniem aktywnym jest dużo trudniej. Zależy ono od wielu czynników, np. otwieranie i zamykanie okien zależeć może od liczby osób w pomieszczeniu, tego, czy ktoś pali papierosy i potem wietrzy, czy przypala regularnie garnki. Regulowanie ogrzewania zaś może zależeć od

płci i wieku użytkownika, od tego, jakiego oświetlenia używa i czy codziennie rano ćwiczy jogę. Pojawiają się próby uwzględnienia działań aktywnych, do czego zaprzęga się odpowiednie algorytmy, które po przeanalizowaniu dużej porcji informacji są w stanie przewidzieć, w jaki sposób będzie zachowywał się mieszkaniec. Minie jeszcze kilka lat, zanim będziemy mogli świadomie korzystać z takich dobroci, na razie ważniejsza będzie rozmowa z przyszłym mieszkańcem – w przypadku domów jednorodzinnych, lub zarządcą nieruchomości – w przypadku większych inwestycji, którzy


142

ARCHITEKTURA I KLIMAT

mogą przybliżyć specyfikę budynku, jeśli tylko mają takie doświadczenie, i prowadzić pomiary wydajności innych inwestycji. Aby zrozumieć lepiej użytkownika, i to głównie odnosi się do przestrzeni biurowych, warto przeprowadzić, jeśli to tylko możliwe, rzetelną analizę wynajmujących. Kilka lat temu zdarzyło mi się rozmawiać z klientem, przedstawicielem dużej korporacji, który mówił, że oni do pracy zawsze chodzą w trzyczęściowych garniturach. Oznacza to, że nawet latem, kiedy na zewnątrz wrze i wydawałoby się, że poranne przewietrzanie budynku powinno wystarczyć, zdjęcie marynarki jest niemożliwe. Takie właśnie zmiany garderoby są jednym z parametrów, które uwzględnia się w modelowaniu wydajności energetycznej budynku, co może poprawić komfort. Czasami wystarczy założyć sweter. Ponadto komfort cieplny związany jest z biologią ciała człowieka, tempem metabolizmu, wiekiem i płcią. Liczne studia pokazują, że kobiety czują dyskomfort w wyższej temperaturze niż mężczyźni*, co więcej, w przestrzeniach biurowych, tam gdzie wymagany jest ubiór formalny, to mężczyźni mają na sobie więcej warstw. Małe batalie pomiędzy mężczyznami a kobietami kończą się przekręcaniem termostatu i telefonami do zarządcy budynku. W życiu budynku najważniejszy jest użytkownik, jego zachowanie. Niedoperformatywność środowiskowa i materiałowa odbija się negatywnie na pozostałych *

N. D. Sintov i in., Thermostat wars? The roles of gender and thermal comfort negotiations in household energy use behavior, „Plos One” 2019, vol. 14, nr 11, s. e0224198.

aktorach w sieci i na pozostałych wymiarach performatywności. Źle wyizolowane ściany, za małe okna czy zapchana wentylacja negatywnie odbijają się na użytkownikach. W sieci zależności następuje napięcie pierwotne, które przekłada się na inne, chociażby na palenie w kominku i zanieczyszczenie powietrza, otwieranie okien przy piętnastostopniowym mrozie, żeby wywietrzyć (tak robiła moja matematyczka całe liceum), które powoduje duże straty cieplne etc. Rzetelna analiza performatywności budynku poprawia jego przyszłe relacje z środowiskiem. Symulować i mierzyć wydajność energetyczną budynku można jedynie z użytkownikami. Inaczej zamienia się to w szachrajstwo. Bywa, że niektórzy mierzą wydajność bez użytkowników i starają się przykleić do tego jeszcze chociażby łatkę Nearly Energy Zero Buildings. Uznajmy to za niedoinformowanie. Wszystkie symulacje musi poprzedzić wnikliwa analiza przypadku, żeby zrozumieć relacje budynku z otoczeniem i środowiskiem. Polecam zdanie, które towarzyszy mi zawsze na początku: Think first, simulate later. Brzmi ono banalnie, ale wszyscy się na nie łapiemy.


ARCHITEKTURA I KLIMAT

143

ADRIAN KRĘŻLIK projektant, który zajmuje się współczesnymi problemami architektury w kontekście zmian technologicznych i kryzysu ekologicznego. Prezes Fundacji Architektury Współczesnej, założyciel platformy edukacyjnej Architektura Parametryczna, wykładowca Weißensee Kunsthochschule w Berlinie oraz School of Form, doktorant Uniwersytetu w Porto. Doświadczenie zdobywał, projektując biurowce w Chinach, centra kultury w Meksyku i placówki badawcze na Bliskim Wschodzie.


144

ART-TERAPIA

ART TERAPIA SUBIEKTYWNIE O TYM, JAK SOBIE RADZIĆ Z ŻYCIEM W CIEKAWYCH CZASACH MARTA KRÓLAK

To już oficjalne – skończyło się totalną niestabilność emocjonalną, chyba najdziwniejsze lato XXI wie- podszytą silnym lękiem i bardzo ku. Listopadowa szaruga zwiastu- często wynikającą z traumy doznaje powrót do stylu życia jesienia- nej w przeszłości. Jestem oczywiry, wielki comeback wykonały też ście świadoma, że lektura moich maseczki, przez co ta część świata, tekstów może prowadzić drogich która wciąż wierzy w „plandemię” czytelników do samodiagnozy albo szykuje się na kolejny lockdown. analizowania znajomych pod kąBardzo liczyłam na to, że dzię- tem różnych opisywanych przeze ki globalnemu zagrożeniu koro- mnie trudności psychologicznych. nawirusem staniemy się świadka- Jeśli więc właśnie googlujesz sobie mi niewyobrażalnego dotychczas „osobowość borderline” i już jesteś zjednoczenia i międzyludzkiej soli- pewna lub pewien, że to masz, spodarności, tymczasem niestety przez kojnie – zgodnie z tym, co powieCOVID-19 wiele osób pokazuje naj- działa Andreana Amato, wszyscy to gorszą wersję siebie. Gdyby istniał mamy. No, może nie do końca konna Instagramie profil „beka z ludzi, kretnie to zaburzenie, natomiast którzy na maseczki mówią kagań- współczesnym światem rządzi tzw. ce”, jeszcze do niedawna podpisa- styl relacyjny borderline. łabym się pod nim nogami i ręka- Służę więc wyjaśnieniem. Wemi, a lajkowaniu nie byłoby końca. dług Amato ludzie mają zasadniTymczasem nie bez zaskoczenia czo dwie potrzeby: przynależności przyznam się, że ani memy z koro- i odrębności, zgodnie z którymi buny, ani nawet z „naszego papieża” dują między sobą relacje. W zależciskającego grudą węgla w czerwo- ności od sytuacji społecznej jedna ną kałużę już mnie nie śmieszą. Wa- z tych potrzeb wiedzie prym, podkacje 2020 były tak przytłaczające, czas gdy druga przechodzi do tła. że najwyższy czas na nowe żarty. Na przykład gdy poczucie zagroZ mało śmiesznych rzeczy powiem żenia w społeczeństwie spada, do Wam, że pod koniec września tła przechodzi potrzeba przynależuczestniczyłam w ciekawym we- ności, a społeczeństwo przesycone binarze prowadzonym przez wło- chcącymi się wyodrębnić jednostską gestaltystkę Andreanę Amato. kami wchodzi w fazę narcystyczną. Spotkanie dotyczyło osobowości Społeczeństwo narcystyczne „roborderline, czyli zaburzenia, któ- dzi” zaś społeczeństwo borderline. re najprościej można określić jako Gdy narcystyczni rodzice stawiają


ART-TERAPIA

145

Joanna Piotrowska: Zaduch, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, widok wystawy, fot. Kacper Godlewski

wobec swoich dzieci nierealne wymagania, powstaje konflikt, u podłoża którego leży rozszczepienie między idealizowaniem i rozczarowaniem nami samymi. Nie do końca pogodzeni z sobą i otoczeniem, tworzymy relacje z rysem borderline. Gdy więc rośnie ogólne poczucie zagrożenia, możemy zaobserwować tendencję do zwracania się ku grupie, która nierzadko otacza swoich członków iluzoryczną opieką, podsycając jeszcze ich strach. Spójrzcie tylko na antyszczepionkowców czy nawet antymaseczkowców – orędowników ukrytej prawdy w czasach, kiedy

koncerny farmaceutyczne i opłacani przez nich politycy pragną za pomocą procedur medycznych i obostrzeń sanitarnych przejąć władzę nad ludzkimi umysłami. To samo można powiedzieć o rosnącej popularności alternatywnej medycyny czy ruchu wellnes, i chociaż nie są to aż tak radykalne przykłady jak chociażby faszyzujące grupy biorące pod swoją obronę „tradycyjny” model rodziny, to zaryzykuję stwierdzenie, że mają one pewien wspólny rys niestabilności – w jednej chwili dają swoim członkom poczucie wszechmocy, ale wystarczy jeden fałszywy krok, żeby


146

ART-TERAPIA

znaleźć się na biegunie totalnego w dzieciństwie, dlatego tak przeodrzucenia. Taka dynamika relacji mawia do mnie zaproponowana jest charakterystyczna właśnie dla przez Piotrowską koncepcja budostylu relacyjnego borderline. wania schronienia z domowych maJeśli chcesz to zobaczyć na ob- teriałów – dorośli ludzie cierpią jak razku, polecam obejrzeć wysta- dzieci i tak jak dzieci próbują sowę Joanny Piotrowskiej Zaduch bie z trudnościami poradzić. Z tew Zachęcie; jej fotografie to mi- rapeutycznego punktu widzenia strzowskie portrety uciążliwości w dziecinadach nie ma nic złego, ludzkich relacji. W cyklu Shelters wręcz przeciwnie, ważne są za to artystka przedstawia osoby w śro- uczucia, które takie zachowania ze dowisku domowym, chowające się sobą niosą. Jeśli pod zabawową akw wykonanych z koców, poduszek tywnością kryje się strach i potrzei mebli fortach. Na zdjęciach Pio- ba odizolowania się od toksycznej trowskiej widzimy trzy poziomy: relacji, to wiedz, że coś się dzieje. osobę (po gestaltowsku self), schro- W cyklu Shelters, ale też w innych nienie i dom, a każdy z tych aspek- pracach Joanny Piotrowskiej, nic tów reprezentuje jakieś możliwości nie jest do końca takie, jak się wykonfliktu, wobec których możemy daje. Podczas gdy w naszym życiu doświadczyć borderline’owego roz- codziennym dominują mocne wraszczepienia. Osobowość borderli- żenia, w fotografiach artystki, gdy ne oznacza bowiem życie w ciągłej mamy do czynienia z obrazem zanieufności – nie mamy zaufania trzymanym, przedstawiającym jakdo siebie (self), do swoich bliskich by fragment problematycznej re(schronienie) i swojego otoczenia lacji, potencjał terapeutyczny jest (dom), ponieważ w każdej z tych niewyczerpany. Daje to możliwość relacji doświadczyliśmy trauma- obserwacji problemów z bezpiecztycznej niestabilności. Zarządza- nej odległości, zupełnie jak w gabinie poprzez strach – czy to w ro- necie wyrobionego psychoterapeudzinie, czy w społeczeństwie – jest ty, który pomaga klientom mierzyć mechanizmem każdemu czytelni- się z trudnościami, doświadczać kowi zapewne dobrze znanym, je- emocji i budować leczącą relację, śli nie z własnych doświadczeń, w której obszarze doświadczenie to przynajmniej z historii, pisa- trudności okazuje na tyle cenne, że nej z perspektywy tyranów, wojen prowadzi do jej rozwiązania. i światopoglądowych konfliktów, Podobno są już w krajach cywilizona których także dziś stoją prawie wanych lekarze, którzy schorowawszystkie newsy. nym pacjentom przepisują zamiast Brak zaufania i poczucie oszu- pigułek leśne wędrówki i wizyty stwa w stylu relacyjnym borderli- w muzeach. Czy jest to uniwersalne wyraża się poprzez agresję i fu- na metoda leczenia, także dla zarię, reakcje, które – choć wydawać burzeń borderline – nie wiem, bo się mogą irracjonalne – wyraża- w końcu co klient, to przypadek. ją potrzebę jasności i są niezbęd- Na razie zalecam odwiedziny na ne po to, aby po prostu nie zwario- wystawie Zaduch. wać. Jak w przypadku większości zaburzeń przyczyny i odpowiedzi na borderline mają swoje źródła


ART-TERAPIA

Joanna Piotrowska: Zaduch, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, widok wystawy, fot. Kacper Godlewski

MARTA KRÓLAK felietonistka, kuratorka, współpracowniczka NN6T. Pod adresem marta@beczmiana.pl udziela porad i rozwiązuje problemy. Anonimowość gwarantowana!

147


148

BĘDZIE TYLKO GORZEJ

ŚCIEPA NARODOWA Powszechnie wiadomo, że wspólnym trudem i pieniądzem jesteśmy w stanie zdziałać wszystko, zrzucić się na leczenie, rękawiczki gumowe, na tacę. Skoro tak, to i na sztukę się zrzućmy, bo #polakpotrafi. A na co się składać? Oto kilka startystycznych startupów. Aleksander Profit

Skup mandatów za śmiecenie: 500 000 złotych

Tak! Ty też możesz nam pomóc. Pięć lat temu nie wiedzieliśmy jeszcze, że świat zaskoczy nas tak bardzo! Wow! Teraz jest inaczej, mandaty za zaśmiecanie i zakłócanie porządku i podporządkowanie są władzą w państwie prawa, jak lew jest królem puszczy. Macie z tym problem? My mamy rozwiązanie. Możemy zrobić to razem. Wystarczy nam pół miliona złotych: piątka i pięć zer (magiczne liczby…), żeby spełnić marzenia artystów. Za kwotę, którą zbierzemy, kupimy voucher, taki jakby abonament na Netflixa, albo wielką dolewkę w znanej restauracji z Kentucky, co sprzedaje kurczaki, pyszne i chrupiące, choć martwe. Ten voucher, abonament da artystom to, czego chcą – zakłócaj, ile chcesz! Wszystko w ramach abonamentu.

Muzeum pomników papieża: 4 mln złotych

Nauczanie początkowe uczy nas, że są rzeczowniki policzalne i niepoliczalne. Policzalne są na przykład rzeczowniki „kultura”: 1 i „tożsamość”: 1, czyli słownie: jeden. Niepoliczalne są w Polsce muzea pamięci i pomniki papieża. Połączone wstęgi Mobiusa stworzyłyby perpetuum mobile polskiej kultury i tożsamości, których 1 + 1 dałoby nieskończenie wiele. Potrzeba nam 4 milionów złotych. Żeby wam uzmysłowić, jaka to skala, powiemy, że mniej więcej tyle rocznie Ministerstwo Kultury, wydaje w ramach działań resor… Sorry, przecież to oznacza, że już mamy te pieniądze.


BĘDZIE TYLKO GORZEJ

149

Zbiórka czasowo odwołana Pozłotka na książkę o polskim post-internet-arcie: 1000 złotych

To już ten czas. Moment nastał odpowiedni, by zamknąć polski post-­ -internet-art w zbiorowej, ślicznej jak sama Biblia Guttenberga książce. Gotowa jest już treść, kalendarium przygotowała sztuczna inteligencja, obrazki wynalazło Google, artyści i artystki sami zgłosili się do nas, mówiąc, że to oni i one osobiście zaczęli, wynieśli do rangi wydarzenia, a nawet zamknęli ten rozdział polskiej sztuki. Nam zostaje tylko nanieść złotymi płatkami litery na obwolutę: PSIN – Polska Sztuka InterNetowa.

Think tank prawicowej sztuki: bardzo dużo pieniędzy

Są worki bez dna i inwestycje bez pokrycia, szwoleżerskie, romantyczne, a więc polskie i piękne. Coś, co nas trochę zabija, ale i wzmacnia. Mamy już instytucje, mamy włodarzy, mamy głównodowodzących, ale na tę glebę żyzną trzeba posiać ziarno. Stwórzmy więc – z waszą i sami wiecie jaką pomocą – ośrodek namysłu nad polską sztuką konserwatywną. Niech we wsiach i miastach urośnie ona do rangi wydarzenia. Niech myśliciele myślą, filozofowie rozplątują zagadki tożsamości, niech aktywiści klepią kosy, ku chwale wiedzy o niepodległej sztuce polskiej.

Sonda kosmiczna „Polonia Millenium”: 200 miliardów zimbabweńskich monet

Oto projekt przełomowy, pierwsza polska sonda kosmiczna, która przekaże przyszłym pokoleniom – a może i obcym cywilizacjom – ślad naszej cywilizacji, naszego „tu i teraz”, tyle że „tam i w przyszłości”. Na pokład promu dowodzonego przez kapitana Alika, zabierzemy to, co reprezentuje nasz stan ducha i ciała: kropidło, słoiczek majonezu Kielecki (jak na wystawie Moniki Czyżyk w Stroboskopie), kamień z Częstochowy i cierpienie, którego Polska doświadczyła przez 3 tysiące lat niewoli. Wesprzyjcie nas! Tak niewiele potrzeba, by tak wielu zrobiło tak niewiele dla tak niewielu.

„Notes na 600 Tygodni”: 100 tysięcy złotych

Oto projekt światowy, globalny – powiedzielibyśmy w żargonie przywleczonym znad Doliny Krzemowej. „NN6T” z waszym wsparciem może wyjść w przyszłość, zgodnie z modną zasadą backcastingu, przewidzieć przyszłość dziś i dostosować teraźniejszość do oczekiwań przyszłego pokolenia. Z waszym wsparciem opiszemy wydarzenia kulturalne na 600 następnych tygodni. Najnowsze wydarzenia i wystawy z czerwca 2031 roku tylko w twoim „NN6T”. Pomyśl, ile wtedy będzie warte dziesięć złotych, którymi dziś wesprzesz naszą składkę. ALEK HUDZIK

pisze o sztuce na FB i o kulturze w „News­w eeku”. Czasem też do innych gazet. Z NN6T związany od numeru 61, czyli od wielu, wielu lat.


150

NAGROBKI DLA NN6T


NAGROBKI DLA NN6T

151


152

IMPERIUM DUCHA

IMPERIUM DUCHA PRZESTAWIA

LOGOTYPY RADOMIA Od niepamiętnych czasów logotyp jest świadectwem promieniującej potęgi podmiotu logotypowanego. Godło czyni pięknym. Logotyp organizacji ucieleśnia dwie naczelne wartości organizowania: piękno i dobrobyt. Nie wiemy, czy Mieszko I naznaczał swoich niewolników orłem w koronie. Na pewno oznaczał siebie, ściany swojego domostwa oraz umieszczał logotyp na płachcie przymocowanej do kija. Tradycje te do dziś obecne są w polskiej (i nie tylko) sferze publicznej. Przyjrzyjmy się jednemu z prasłowiańskim miast. Hasło Radomia brzmi „Siła w precyzji”. To dobra maksyma dla miasta, które potrzebuje siły. Trzecia RP to dla niego ciężkie chwile. Logo i hasło „Radom – tu chcę mieszkać” nie mają, niestety, wpływu na liczbę ludności, która spada nieprzerwanie od 1997 roku. „Siła w precyzji” to odwrotność „Słabości w niedbalstwie”. Tak brzmiałoby hasło miasta Rádom w hiszpańskiej Galicji albo może w portugalskim dystrykcie Beja, ale nie u nas. Słabość i niedbalstwo cechują tych, którzy porzucili wyścig i na poboczu kontemplują turzyce i trawy. Z życia – jak z pękniętego worka na odpady – wyleciały puszki po fasoli i foliowe zwitki. Ciężar takiego pękniętego życia jest niski, ale to nie znaczy, że jest to łatwe życie. „Moc się w słabości doskonali” – powiedział papież. Przyjrzyjmy się logotypom Radomia, odtworzonym przez artystę na miarę jego skromnych zdolności, jako symbolom walki o piękno, skoro akurat brak dobrobytu w tym momencie. Nie jest najgorzej, ale może być lepiej. Adnotacja: Książeczka Logotypy Radomia prezentuje wybór interesujących logotypów zawierających słowo „Radom”. Ukazała się nakładem oficyny krajoznawczej Dar Dobryszyc. Więcej informacji tutaj: fb.com/ DarDobryszyc *** KONIEC TRANSMISJI


IMPERIUM DUCHA

153


154

IMPERIUM DUCHA


IMPERIUM DUCHA

155

ŻYCIE CODZIENNE ŚWIETNIE SOBIE RADZI BEZ WKŁADKI ARTYSTYCZNEJ. PRESJA NA KONCEPT I ESTETYKĘ ZABURZA SPOKÓJ SAMOZADOWOLENIA. ODPOWIEDZIĄ NA TE TRENDY MOŻE BYĆ CZAS SPĘDZONY W GRONIE PRZYPADKOWYCH, ŚWIECKICH OBIEKTÓW. DZIAŁ ZAWIERA UPCYKLING TREŚCI ESTETYCZNYCH W PRZYGODĘ.


156

TYPOGRAFIA XXI WIEKU

DI GROTESK Projekt: Marian Misiak Tekst: Kalina Zatorska

Di Grotesk to krój zaprojektowany czerpania z miejscowej energii z myślą o odważnych pomysłach, i niewyczerpanym potencjale miwidoczności z odległości, przez krospołeczności. Uważaj, bo jeszszybę galerii i przez szybkę smart- cze się zidentyfikujesz. fona. Supercharakterne „g” może Wystawa Wspólne dobro: W jest zbijać z tropu, ale szeroka paleta w 100% zasilana wrocławską enerstrzałek pozwala wrócić na wła- gią. Bazuje na wydanej przez Autościwy tor (albo Tor Grotesk**). Peł- ra W. subiektywnej kolekcji V + V nię mocy prezentuje w dużym roz- zawierającej prawie 100 wcieleń miarze i w przestrzeni typu white wrocławskiej litery W, zebranych cube. Podziwiać go można właśnie przez lokalnych projektantów: Łujako budulec niezwykłej wysta- kasza Walawendera i Mariana Miwy prezentowanej w Dizajn BWA siaka. Wrocław. Wystawa złożona krojem Di GroDi Grotesk zawiera 3 wersje litery tesk w odmianie ExtraBold (threeW. Przypadek? dotstype.com) przez Jakuba Stępnia Wspólne dobro: W to wystawa Hakobo (fizycznie Łódź, mentalnie w stylu ExtraBold. O literze, któ- Wrocław) jest oparta na koncepra ma supermoc. O literze, której cie Autora W. (autorwu.pl). Można nie było w alfabecie, gdy nie było jej doświadczać od 23.10.2020 do Wrocławia. O literze z recyclin- 3.01.2021. gu (V + V). O literze, która zawsze jest w grze (czasy B). O literze leit- Dizajn BWA Wrocław, ul. Świdnicmotivie. O literze, która jest wspól- ka 2-4, bwa.wroc.pl nym dobrem (to wciąż o tej samej literze W). A także o sile lokalnych symboli i syndromie skauta, o mocy *

Tor Grotesk to nowy font TDT


ag1 TYPOGRAFIA XXI WIEKU

157

threedotstype.com

Font name

di grotesk Regular Italic Bold Bold Italic Extra Bold Extra Bold Italic Black Black Italic

Di grotesk 32/33 pt

Ang126 Ang126 ang126 Ang126 Ang126 Ang126 Ang126 Ang126

threedotstype.com Di grotesk—specimen 1.0 © 2017

p. [1]

Di grotesk 318 pt

W KAŻDYM NUMERZE NN6T PRZEDSTAWIAMY INNY KRÓJ PISMA ZAPROJEKTOWANY PRZEZ POLSKICH PROJEKTANTÓW W XXI WIEKU. ZBIERZ WSZYSTKIE NUMERY NN6T I POSIĄDŹ MIKROLEKSYKON NOWEJ POLSKIEJ TYPOGRAFII.


158

TYPOGRAFIA XXI WIEKU


TYPOGRAFIA XXI WIEKU

159


160

TYPOGRAFIA XXI WIEKU

DI GROTESK AĄBCĆDEĘFGHIJKLŁ MNŃOÓQPRSŚTUWVXYZŹŻ aąbcćdeęfghijklł mnńoóqprsśtuwvxyzźż AĄBCĆDEĘFGHIJKLŁ MNŃOÓQPRSŚTUWVXYZŹŻ aąbcćdeęfghijklł mnńoóqprsśtuwvxyzźż AĄBCĆDEĘFGHIJKLŁ MNŃOÓQPRSŚTUWVXYZŹŻ aąbcćdeęfghijklł mnńoóqprsśtuwvxyzźż AĄBCĆDEĘFGHIJKLŁ MNŃOÓQPRSŚTUWVXYZŹŻ aąbcćdeęfghijklł mnńoóqprsśtuwvxyzźż

MARIAN MISIAK projektant graficzny, typograf. Od lat projektuje dla instytucji kultury, jest autorem m.in. identyfikacji wizualnej Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Koncentruje się na projektowaniu krojów pism i rozwijaniu sklepu z fontami: threedotstype.com


SZKOŁA

E. Plater 31

Marta Ziółek

ZRÓB SIEBIE 20.11

Ramona Nagabczyńska

CZĘŚCI CIAŁA 21–22.11

Paweł Sakowicz

DRAMA 25–26.11

PATRONAT MEDIALNY


wystawa czynna do 21 lutego 2021

Instytucja finasowana przez

Oskar Dawicki, Zabawy z Granatem, 2020, film, obiekt, fot. Grzegorz Press

Rzeźba w poszukiwaniu miejsca


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.