Świecie24 Extra - numer 44

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

W numerze: Nowy rok w Nowym Szpitalu. Jaki będzie? Kup pan węgiel: tani czy dobry?

strona 5 strony 6-7

Co zmieniło się w kulturze w 2014 roku?

N R 4 4 u R O K I V u 2 9 S T YC Z N I A 2 0 1 5 r. u w w w. s w i e c i e 2 4 . p l u n a k ł a d 5 0 0 0

W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE

Extra wywiad

strony 10-11

Harmonogram wywozu odpadów

strony 12-14

Zaplanuj ferie z OKSiRem

strona 21

Konkurs z Extra książką

strona 20

Strażak podpalał domki na działkach

W dwa tygodnie spłonęły cztery domki na działkach przy cmentarzu. Działkowcy chcieli zorganizować straż społeczną. Nie zdążyli, bo policja wytropiła podpalacza. To 20-letni strażak ochotnik.

Do pierwszego podpalenia doszło 13 stycznia. Spłonęła drewniana szopa

położona tuż za płotem ogrodu działkowego. Kilka godzin później straż pożarna została wezwana drugi raz. Tym razem w ogniu stanął domek letniskowy z przylegającym do niego gołębnikiem. – Nie mieliśmy jak dojechać, bo bramy były pozamykane, a droga dojazdowa zbyt wąska – komentuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. Do gaszenia trzeba było zbudować długą linię gaśniczą. Zdążyli jedynie dogasić szczątki drewnianej części domku. – Szkoda gołębi. W zeszłym roku właściciel działki jeszcze ich dokupił, teraz wszystkie się spaliły – mówi Krzysztof Węcławski, jeden z działkowców. Działkowcy zaczęli się bać o swój dobytek. – Dzwonimy do siebie nawzajem, przy jeżdżamy zobaczyć, co się dzieje, wszyscy trochę się boimy – opowiada starsze małżeństwo. Przy bramach wiszą kartki z apelem o wzmożoną czujność i o zgłaszanie się chętnych do społecznych patroli. Podpalacz zaatakował trzy dni później 16 stycznia i kolejny raz w piątek 23 stycznia. Tym razem wybrał całe drew nia ne kon strukcje w tej sa mej alejce przy płocie, którą strażacy nie

mają jak wjechać. – Nie słyszał pan, że w niedzielę też próbował podpalić – zagaja jeden z działkowców. – Tam kilka działek dalej. Jest wypalony ciemny krąg na ziemi i osmalona ściana, ale się nie zajęło – dodaje. 17 stycznia ktoś podpalił budynek gospodarczy na terenie byłej jednostki wojskowej. – Spaliły się tylko pozostałości poremontowe, a sam budynek jest murowany – informuje straż pożarna. Ludzie zastanawiają się kto może być sprawcą podpaleń. – To może jakiś piroman, co lubi sobie popatrzeć na pożar – zastanawia się jeden z działkowców. – Ten gołębiarz opowiadał, że przeganiał jakichś małolatów, którzy ćpali pod płotem. Może to oni się zemścili – dodaje inny, woli nie podawać nazwiska. – A może to ktoś z działek – dodaje jego żona. Oka za ło się, że pierw sza od powiedź była najbliższa prawdy. Policja za trzy ma ła 20-let nie go męż czy znę. Jak ustaliliśmy to ochotnik działający w OSP Ratownik. Podpalał, a później brał udział w akcjach gaśniczych. – Jest nam niezmiernie przykro i wstyd, że strażak, który jest powołany do ratowania ludzkiego dobytku przyczynił

się do jego niszczenia – komentuje bryg. Janisław Buller, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. – Z jednej strony ochotnicy tpo pasjonaci, którzy bardzo nam pomagają. Z drugiej to sporo osób, wśród których co jakiś czas znajduje się ktoś z jakimś defektem. Znamy chłopaków z OSP Ratownik i jest mi ich żal, że ich dobre imię zostało splamione – dodaje. Niezależnie od postępowania karnego młody strażak najprawdopodobniej zostanie wykluczony z Ochotniczej Straży Pożarnej. Z policyjnych ustaleń wynika, że łączna war tość strat spowodowanych

przez piromana została oszacowana na 65 tys. zł. Z zabezpieczonych w miejscach zdarzeń dowodów wynikało, że w każdym przypadku było to podpalenie. - Wczoraj (28.01) policjanci ze Świecia zatrzymali do sprawy podejrzewanego 20-latka – infor muje st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik prasowy świeckiej policji.- Jeszcze te go sa me go dnia męż czy zna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia poprzez podpalenie. Teraz za przestępstwa odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje. KRZYSZTOF NOWICKI


2

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Napadł z nożem, posiedzi w areszcie 17-letni przestępca napadł na przedstawiciela firmy pożyczkowej i ukradł mu 2,5 tys. zł. Młody mężczyzna, drobnej postury, ale z pokaźną kartoteką policyjną znowu trafił za kratki. Wcześniej był wielokrotnie karany miedzy innymi za przestępstwa narkotykowe. Teraz posunął się o wiele dalej. Posunął się do napadu z nożem w ręku. W poniedziałek (12.01) na jednym z osiedli w Świeciu zamaskowany sprawca podszedł do przedstawiciela firmy pożycz-

kowej, który właśnie wyszedł od klienta. Grożąc mężczyźnie nożem zażądał wydania pieniędzy pochodzących z wpłat. Ten w obliczu zagrożenia życia oddał około 2,5 tys. zł. Po kradzieży gotówki sprawca zbiegł. Natychmiast po otrzymanym zgłoszeniu świeccy policjanci rozpoczęli poszukiwania napastnika. - Zebrane informacje na temat zdarzenia pozwoliły mundurowym w środę (14.01) zatrzymać ukrywającego się, podejrzanego o

Dachował w Głogówku

21-latek chciał wypróbować auto po naprawie, a przez zbyt szybką jazdę posłał kolegę do szpitala. W poniedziałek (12.01.15) o godzinie 22:28 w Głogówku Królewskim doszło do niebezpiecznego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, wynika, że kierujący seatem ibiza 21-letni mieszkaniec Chełmna chciał wypróbować auto po naprawie. Jadąc prawdopodobnie z nadmierną prędkością na łuku drogi stracił nad nim panowanie, wypadł z drogi i dachował. Do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała trafił pasażer seta ibizy.

napad młodego mężczyznę – informuje st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik prasowy świeckiej policji. - 17-latek jest dobrze znany policjantom. Był wielokrotnie karany między innymi za przestępstwa narkotykowe - dodaje. 15 stycznia sąd zadecydował, że napastnik najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. - Za przestępstwo, o które jest podejrzany grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności – mówi Rakowicz. NOW

Palił się budynek szkoły

Kierujący był trzeźwy. Policjanci świeckiej drogówki zatrzymali mu prawo jazdy. Prowadzone w tej sprawie dochodzenie wyjaśni okoliczności i przyczyny zaistniałego wypadku drogowego. - Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze, które o tej porze roku bardzo często ulegają zmianie – mówi st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik świeckiej policji. - Tylko w tym roku na terenie powiatu świeckiego doszło już do 42 kolizji oraz 2 wypadków.

12 stycznia rano strażacy zostali wezwani do pożaru w Bratwinie. W akcji gaśniczej brało udział 8 zastępów zawodowej i ochotniczej straży pożarnej. Alarm w świeckiej komendzie straży pożarnej rozległ się 12 stycznia o godz. 7.43. Ze zgłoszenia wynikało, że pożar powstał na poddaszu mieszkalnej części budynku Szkoły Podstawowej w Bratwinie. Kiedy strażacy dotarli na miejsce ogień już przepalił poszycie dachowe i był widoczny na zewnątrz budynków. – Na szczęście pożar został szybko zauważony i straż powiadomiona – mówi kpt. Paweł Puchowski, rzecznik prasowy KP PSP w Świeciu. – Dzięki temu udało się opanować ogień i nie doszło do rozprzestrzenienia się pożaru na część szkolną. Jak informują służby ratownicze w chwili zauważenia pożaru w szkole było tylko kilka osób. – Nie było osób poszkodowanych – dodaje Puchowski.

NOW

NOW

Subaru wyskoczyło z drogi Pasażerka wypadła na drogę Wydawca: Gedeon Media Na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o. Redakcja: ul. Kopernika 6, 86-100 Świecie tel. 52 333 31 27 e-mail: redakcja@swiecie24.pl

Całkowicie zniszczony samochód i mandat 250 zł – to efekt kraksy w Małym Dólsku. Mimo plusowych temperatur w ostatnich dniach dochodzi do wielu wypadków, zderzeń, stłuczek. W środę (14.01) o godzinie 13 w Małym Dólsku doszło kolejnej niebezpiecznej sytuacji. Kierujący samochodem osobowym subaru impreza jechał zbyt szybko, nie dostoso-

wał prędkości do warunków panujących na drodze i na prostym odcinku wypadł z niej, a następnie wjechał do lasu. Samochód ściął kilka Młodych drzew, i zatrzymal się na kolejnym. Subaru jest kompletnie zniszczone.. - Nierozważny 43-letni kierujący został ukarany mandatem karnym 250 zł – informuje st. asp. Maciej Rakowicz, rzecznik prasowy KPP Świecie. RED

Redagują: Krzysztof Nowicki – redaktor naczelny (e-mail: nowicki@swiecie24.pl) Michał Biniecki – redaktor i grafika (e-mail: biniecki@swiecie24.pl) Współpraca: Ariel Stawski – dziennikarz (e-mail: ariel@swiecie24.pl) Józef Szydłowski, Reklama: Michał Biniecki tel. 52 333 31 27, e-mail: biniecki@swiecie24.pl Krzysztof Nowicki, e-mail: nowicki@swiecie24.pl Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

Do czołowego zderzenia cinquecento z vw transporterem doszło w Bzowie. – Tylko cudem nikomu nic się nie stało – komentują policjanci. Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek (12.01) o godzinie 8:40 w Bzowie na drodze krajowej nr 91. Kierujący samochodem osobowym fiat cinquecento jadąc w kierunku Świecia nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, wpadł w poślizg i zje-

chał na przeciwny pas ruchu. Z naprzeciwka prawidłowo jechał samochód vw transporter. Cinquecento uderzył w niego czołowo. - Siła uderzenia była tak duża, że pasażerka fiata wyleciała przez tylną klapę bagażnika na drogę – informuje st. asp. Maciej Rakowicz. - Tylko cudem nic nikomu się nie stało - dodaje. Wobec sprawcy kolizji, 19-letniego mieszkańca Grudziądza został skierowany wniosek do sądu o ukaranie. NOW


3

W 95. rocznicę wkroczenia do Świecia „Błękitnej Armii” gen. Hallera przedstawiciele władz, uczniowie i mieszkańcy modlili się za ojczyznę i złożyli kwiaty pod pomnikami. Msza została odprawiona w kościele Nie po ka la ne go Po czę cia NMP w Świeciu. Uczestnicy uroczystości złożyli wiązanki kwiatów pod pomnikiem So ko łów i Serca Je zu sowe go (przy klasztorku) oraz pod pomnikiem na Du żym Ryn ku. Z uli cy Klasz tor nej nadjechali ułani z Jeździeckiego Klubu Spor towe go „Czar na Pod kowa -Gró dek”, których przywitał chlebem i solą burmistrz Tadeusz Pogoda. Józef Szydłowski z Klubu Miłośników Historii KaMuH przedstawił rys historyczny wydarzeń z 1920 r. Organizatorami byli Klub Miłośników Historii KaMuH i Izba Regionalna Ziemi Świeckiej przy wsparciu OKSiR-u i Urzędu Miejskiego w Świeciu.

Ułani na rynku

Spotkanie KaMuHa: Jak wolność spóźniła się do Świecia O tym, jak Świecie po 148 latach pod zaborami, wracało do Polski będzie można

posłuchać i podyskutować podczas czwartkowego Spotkania z historią w Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej. RED

Urzędnicy pytają o deptak na Klasztornej Świecianie mają się wypowiedzieć czy chcą, żeby odcinek rewitalizowanej ulicy od Mickiewicza do rynku był wyłączony z ruchu. – To zabije nasz biznes – twierdzą zgodnie przedsiębiorcy.

W 2015 r. gmina Świecie zamierza przeprowadzić rewitalizację ulicy Klasztornej w Świeciu. Od tego, czy będzie ona otwarta dla samochodów lub zamknięta i przekształcona w deptak na odcinku od ul. Mickiewicza do Dużego Rynku, zależy jakiego rodzaju materiałów użyć do utwardzenia nawierzchni. Opcja z deptakiem oznacza zamknięcie odcinka ulicy dla ruchu kołowego. Możliwy będzie dojazd dla mieszkańców garażujących pojazdy osobowe na terenie nieruchomości, na których posiadają garaże oraz samochodów dostawczych o masie całkowitej nie większej niż 2 tony. Na razie nie wiadomo w jaki sposób miałaby być zmieniona organizacja ruchu zamiast wyłączonej Klasztornej. – Dla nas zamknięcie

Klasztornej dla ruchu oznacza konieczność przeniesienia sklepu i lecznicy w inne miejsce – mówi Piotr Machel, lekarz weterynarii. – Większość klientów przywozi swoje zwierzaki samochodem, kupuje karmę w dużych workach. Nie będzie im się chciało nosić do odległych samochodów – dodaje. Urzędnicy pytają mieszkańców o zdanie. Swój głos można oddać wypełniając ankietę w Urzędzie Miejskim, lub w wielu sklepach i punktach usługowych przy ul. Klasztornej Ankieta trwa do 23 lutego 2015 r. Można też pobrać ją ze strony www.swiecie.eu i odesłać na adres: Urząd Miejski w Świeciu, Biuro Obsługi Mieszkańców, ul. Wojska Polskiego 124, 86-100 Świecie, dopisek: „Ankieta – ul. Klasztorna”. UWAGA - JEDNA ANKIETA TO JEDEN GŁOS. WIĘKSZA ILOŚĆ ANKIET Z TYMI SAMYMI DANYMI WYPEŁNIAJĄCEGO NIE BĘDZIE BRANA POD UWAGĘ.

KOMENTARZ PRZEDSIĘBIORCY: Nic nie przemawia za potrzebą uczynienia z ul. Klasztornej deptaku. Wiele zaś przemawia za pozostawieniem ul. Klasztornej dostępnej dla ruchu samochodów. Jeśli powstanie deptak zostanie odcięta droga zaopatrzenia do ostatnich już sklepów przy tej ulicy i wielu przy rynku; zmaleje ilość miejsc parkingowych, na marne pójdą koszty instalacji parkomatów, powstaną bezsensowne ślepe ulice, irracjonalnie zwiększy się ruch na ul. Mestwina, zostanie utrudniony dojazd do punktów usługowych przy ul. Klasztornej, Kopernika i przy Rynku. Zniknie jeden niewielu ostatnich powodów dla których mieszkańcy Świecia zechcą cokolwiek załatwić w tej części miasta. Gdzie indziej załatwią to samo i szybciej bo dojada na miejsce samochodem. Efektem będzie masowa ucieczka przedsiębiorców z okolic rynku i ulic przylegających co doprowadzi do wyludnienia gospodarczego tej części miasta. Deptak nie będzie miał racji bytu bo nie będzie powodu dla którego Świecianie mieliby tam pójść. Na spacery są ciekawsze, zdrowsze i bezpieczniejsze miejsca. Niech sobie nikt nie obiecuje że w miejsce sklepów powstaną kafejki czy restauracje. Przedsiębiorca chcący otworzyć taki biznes MUSI mieć pewność klienteli. w wyludnionym mieście na klientelę nie ma szans. Dodatkowo wielu ludzi straci pracę, więc przejdą na utrzymanie PUP. Miasta nie stać na tę inwestycję w ogóle. Żeby ją sfinansować gmina musi wziąć kredyt - spłacać będziemy go wszyscy. To odbije się na wysokości podatków od nieruchomości co dodatkowo dobije handel w mieście - tym razem w całym Świeciu. Zdaję sobie sprawę, że mogą być argumenty „przeciw”, ale podobne argumentu może przedstawić dosłownie każdy kto mieszka w innej części miasta np. przy Wojska Polskiego, czy chociażby naszej Krasickiego, że hałas, że ruch, że niebezpiecznie, że brudno... argumenty rozumiem, ale jakoś nikt nie ma pomysłu żeby robić deptak na Wojska Polskiego czy gdziekolwiek indziej mimo, że ruch i inne zjawiska występują podobne. Wniosek końcowy - remontować można, a nawet trzeba, ale nie trzeba sprawy stawiać na ostrzu noża - ładny wygląd ulicy nie przeszkadza biznesowi i odwrotnie. Jedno wpływa na drugie, ale w momencie gdy ktoś estetykę przedkłada nad wszystko inne robi się chora, nonsensowna sytuacja. MICHAŁ LEWANDOWSKI

NOW

35 milionów na świeckie inwestycje Dokończenie budowy basenu i biblioteki, budowa ronda, rewitalizacja ul. Klasztornej, zbudowanie zjazdu z ul. Polnej do Wodnej to niektóre z zaplanowanych w tegorocznym budżecie miasta inwestycji.

Radni miejscy prawie jednomyślnie przegłosowali budżet na 2015 rok. Plan dochodów i wydatków to w dużej części kontynuacja wcześniej podjętych działań i decyzji. - To zdecydowanie budżet nastawiony na rozwój gminy, bo nadal utrzymujemy wysoki poziom wydatków na inwestycje – podkreślał burmistrz Tadeusz Pogoda. - Skutkiem ubocznym jest ponad 4-milionowy deficyt budżetowy i zadłużenie, którego szacunkowa wysokość wyniesie na koniec tego roku blisko 28 mln zł. To jednak tylko 20 procent naszego budżetu, a jest cała masa miast, które zadłużają się na 60-70 procent. My nie zamierzamy iść tą drogą i trzymamy za-

dłużenie w ryzach. Niestety, gdy chce się zrealizować inwestycje zakrojone na szeroką skalę, nie da się uniknąć zadłużenia. Ważne jednak, by było ono rozsądne – zaznaczał burmistrz. Planowane przychody gminy wyniosą 130 mln zł, a wydatki 134,3 mln zł. Deficyt w wysokości 4,3 mln zł wynika ze skali zaplanowanych inwestycji. W 2015 r. będą one na bardzo wysokim poziomie i wyniosą aż 35 mln zł.

Jezdnie, rondo i ścieżki rowerowe

Drewniany szkielet basenu 8 mln zł zarezerwowano na dalszy etap budowy basenu w Przechowie. Żelbetonowe elementy już są gotowe. Obecnie jest montowana drewniana konstrukcja – szkielet ścian i dachu. – Prace idą zgodnie z harmonogramem i na listopad basen ma być gotowy – zapewnia burmistrz. 3,7 mln zł zaplanowano na rewitalizację ul. Klasztornej

nie było. Zarezerwowano na ten cel 3 mln zł. Z kolei w Czaplach za 2 mln zł powstanie drugi budynek socjalny dla rodzin o niskich dochodach. W grupie największych wydatków będzie też zakończenie budowy nowej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej (900 tys. zł).

między ul. Mickiewicza a Sądową (z wyjątkiem odcinka wzdłuż Dużego Rynku, który był już modernizowany).

Kanalizacji doczekają się w 2015 r. mieszkańcy Drozdowa, a także tych części Kozłowa i Sulnówka, gdzie do tej pory jej

W tym roku realizowana będzie budowa ronda przy ul. Paderewskiego i Stromej (740 tys.). Przedłużenia doczeka się ulica bez nazwy (roboczo nazywana „Po torowisku”) na odcinku od ul. Cukrowników do Ciepłej (800 tys.). Mieszkańcy ulicy Polnej i okolic zyskają drugi wyjazd z dzielnicy który powstanie przy murze starego szpitala i połączy ul. Polną z Wodną. Rowerzyści ucieszą się z przedłużenia ścieżki pieszo - rowerowej wzdłuż ul. Wodnej (na odcinku od Wojska Polskiego do Witosa). Planowany koszt inwestycji to 1 mln zł. Ścieżka rowerowa za 500 tys. zł połączy też Sulnowo i Sulnówko. NOW, AP


4

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Zapłacimy więcej za wodę i ścieki Od 50 do ponad 100 zł wydamy więcej w tym roku na opłacenie rachunków za wodę i ścieki. Podwyżki zaczną obowiązywać od 1 lutego. O wzroście opłat zdecydowali radni miejscy na grudniowej sesji. Konieczność jej wprowadzenia argumentowano tym, że w dalszym ciągu trzeba modernizować sieć wodociągową i kanalizacyjną w mieście. Wiele rurociągów ma po kilkadziesiąt lat, więc często zdarzają się awarie: pęknięcia, przecieki. Z tym wiążą się nie tylko wydatki na naprawę, ale przede wszystkim przerwy w dostawach wody, których nikt nie lubi. Dlatego od 1 lutego za wodę i ścieki zapłacimy więcej. Żeby zneutralizować nieprzyjemne wrażenie związane z podwyżką urzędnicy zaznaczają, że w gminie Świecie mamy jedne z najniższych opłat w Polsce. Na 860 samorządów w kraju, które publikują swoje stawki w Internecie, Świecie pod względem wysokości opłat jest na odległym 842 miejscu.

Opłaty brutto za wodę i ścieki obowiązujące od 01.02.2015 r. (w tym 8% podatku VAT)

Opłaty abonamentowe brutto obowiązujące od 01.02.2015 r. (w tym 8% podatku VAT). Cennik taki sam jak w ubiegłym roku.

NOW

Pęknięta rura. Nie grzała część kaloryferów

Cały dzień mieszkańcy części Świecia pozbawieni byli ogrzewania i ciepłej wody.

20 stycznia pękła rura na tzw. magistrali głównej w okolicy ulicy Krasickiego.

zebrać dużą warstwę ziemi. Udało się to następnego dnia w godzinach rannych. W związku z koniecznością naprawy rury został opróżniony odcinek sieci ciepłowniczej i 21 stycznia od rana ogrzewania i ciepłej wody nie mieli mieszkańcy z rejonu ulic: Krasickiego, Osiedle Kościuszki, Hallera, Chmielniki, Sienkiewicza, Wojska Polskiego, Laskowicka, Sądowa, Ogrodowa, Gimnazjalna. - Uszkodzony fragment rury został wycięty i w tej chwili jest spawany nowy w to miejsce – informuje Jarosław Kuśmierczyk, dyrektor regionu Veolia Północ. Wkrótce wyłączony odcinek sieci będzie napełniany ciepłą wodą, ale to potrwa kilka dobrych godzin. W nadesłanym z firmy Veolia Północ komunikacie czytamy, że: „Przywrócenie dostawy ciepła planowane jest w dniu dzisiejszym do godz. 18.”

W miejscu pęknięcia przesiąkała woda, ale żeby dokładnie zlokalizować uszkodzenie i przystąpić do naprawy trzeba było ją wpierw odkopać. Już wieczorem koparka zaczęła pracę, ale w tym miejscu rurociąg był schowany pod skarpą, więc trzeba było

KRZYSZTOF NOWICKI

Włącz się w pomaganie Uczniowie SP 1 przygotowali 150 lalek, których sprzedaż na charytatywnej aukcji ma pomóc w zakupie szczepionek dla dzieci z Sudanu Południowego. Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Świeciu włączyli się w w akcję charytatywną Unicef "WSZYSTKIE KOLORY ŚWIATA". Z pomocą nauczycieli przygotowali 150 charytatywnych laleczek, które mają szczególną moc - moc pomagania. Pieniądze z ich sprzedaży zostaną przeznaczone na szczepienia dla dzieci z Sudanu Południowego. Każda z nich może uratować życie dziecka. - My już się przekonaliśmy, że pomaganie może być przyjemne oraz twórcze – mówią przedstawiciele SP 1. - Teraz kolej na Was – dodają.

Będzie ku temu okazja już w sobotę 31 stycznia. O godz. 10 rozpocznie się w OKSiR aukcja charytatywna, Ana do Domu Kultury.

UCZNIOWIE ZAPRASZA JĄ MIESZKAŃCÓW NASZEGO MIASTA DO WZIĘCIA UDZIAŁU


5

Bal karnawałowy na Mariankach Przebrane za biblijnych bohaterów dzieci tańcowały, brały udział w kolędowej „Szansie na sukces” i quizie kolędowym.

Fot. Andrzej Bartniak

Parafia św. Józefa w Świeciu zorganizowała 24 stycznia 2015 r. bal karnawałowy dla starszych przedszkolaków i dzieci szkoły podstawowej. Dzięki współpracy z Gimnazjum nr 3 bal odbył się w sali gimnastycznej tej szkoły. Parkiet sali wypełniły dzieci przebrane za różne postacie z Biblii. Jednym z wodzirejów był Ksiądz Proboszcz Wiesław

Kubiak w stroju przywołującym osobę Jana Chrzciciela. Wybór tej postaci patronującej balowi nie był przypadkowy, gdyż w niemal wszystkie dzieci uczestniczące w zabawie zostały ochrzczone przez Księdza Proboszcza. Czterogodzinny bal wypełnił nie tylko taniec, ale również wiele zabaw nawiązujących do postaci biblijnych oraz Bożego Narodzenia. Wszyscy uczestniczyli w kolędowej „Szansie na sukces” i quizie kolędowym, przygotowane były również puzzle biblijne. W trakcie balu można było podziwiać wa-

riacje balonowe Sławomira Jóźwiaka oraz wstępy dwóch grup breakdance prowadzonych przez Natalię Głowalę. Obie prezentacje były możliwe dzięki współpracy z Ośrodkiem Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu. Można było również spróbować sił w kon-

kursie „Jaka to melodia”, którego przedmiotem były piosenki z filmów dziecięcych. W bezpośrednie przygotowanie i prowadzenie balu włączyły się osoby ze Wspólnoty Rodzin działającej przy parafii św. Józefa, nauczyciele z Gimnazjum nr 3 oraz kapłani z

Nowy rok w Nowym Szpitalu. Jaki będzie? Świecka lecznica nadal będzie inwestować w nowoczesny sprzęt. Wprowadzenie elektroniczej dokumentacji medycznej ma lekarzom i pielęgniarkom dać więcej czasu na kontakt z pacjentami, a jakość tego kontaktu ma się polepszać.

Prawie 6 mln zł dofinansowania otrzyma w tym roku szpital z Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa kujawsko-pomorskiego na dalszą modernizację szpitala. To pozwoli utrzymać pozytywny trend unowocześniania świeckiej lecznicy.

Przygotowanie pod rezonans W 2015 roku zakupione zostaną m.in. aparaty do gastroskopii i kolonoskopii, USG, do badań EKG Holter dla dzieci i echa serca, RTG, defibrylator, respiratory transportowe czy aparatura do operacji laparoskopowych. W nowym roku rozpoczną się również prace przygotowawcze do otwarcia pracowni rezonansu magnetycznego. – Planujemy, że w 2016 pacjenci uzyskają dostęp do jednej z najdokładniejszych metod diagnostycznych w medycynie stosowanej przy wykrywaniu m.in. nowotworów – mówi Tomasz Ławrynowicz, prezes Nowego Szpitala w Świeciu.

Elektroniczny obieg dokumentów Równie dużym wyzwaniem w przyszłym roku będzie wprowadzenie elektronicznej dokumentacji medycznej w szpitalu. W projekt zaangażowali się pracownicy szpitala, dla których elektroniczna dokumentacja będzie dużym usprawnieniem. – Pozwoli to zredukować czas, jaki obecnie spędzamy na wypełnianiu standarowych dokumentów. Zaoszczędzony czas będziemy mogli poświęcić na bezpośredni kontakt z pacjentem – mówi dr Andrzej Brymora. - Cały czas rozmawiamy z personelem, o wynikach ankiety, którą przeprowadziliśmy wśród pacjent i miesz-

kańców. Wszystkie zmiany w szpitalu wprowa dza my z myślą o ocze ki wa niach pacjentów – mówi Tomasz Ławrynowicz, prezes Nowego Szpitala w Świeciu. Nowy Szpital w Świeciu w liczbach:

Średnia liczba pacjentów - poradnie – 5 tys. 510 pacjentów miesięcznie - szpital – 1 tys. 120 leczonych pacjentów miesięcznie Kontrakt 2014: 48 mln 843 tys. 804,14 zł Nadwykonania w 2014 r. - 2 mln 557 tys. 270,73 zł

parafii na Mariankach. Dziękując wszystkim osobom za współpracę, Ksiądz Proboszcz wyraził nadzieję, że za rok spotkamy się wszyscy na podobnym balu karnawałowym. KS. WOJCIECH PIKOR

Kontrakt 2015: 49 mln 005 tys. 746,56 zł Kwota przeznaczona na zakupy sprzętu medycznego w 2014 r. : 1 mln 281 tys. 895, 37 zł Kwota przeznaczona na inwestycje i remonty w 2014 r.: 1 mln 022 tys. 057 zł Dofinansowanie inwestycji z programów UE w latach 2015-2016: 5 mln 969 tys. 786,43 zł. Co się wydarzyło w szpitalu w 2014 r.: otwarto lądowisko dla lotniczego pogotowia ratunkowego, powstał parking dla pacjentów i odwiedzających szpital, szpital otrzymał sprzęt dla najmłodszych pacjentów od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, rozpoczęto wykonywanie dializ otrzewnowych. RED

Świecie zamierza wesprzeć jedną z rodzin polskiego pochodzenia z ogarniętego wojną Donbasu na wschodzie Ukrainy. Gmina poszukuje pracodawcy, który zaoferuje zatrudnienie.

- Obecnie w Polsce przebywa 80 polskich rodzin z Donbasu – mówi burmistrz Tadeusz Pogoda. – Pani wojewoda zwróciła się z prośbą do samorządów,

by pomóc im zaadaptować się w naszym kraju. Chcielibyśmy odpowiedzieć pozytywnie na ten apel i pomóc jednej z rodzin. Warunkiem jest jednak, by przynajmniej jeden z jej członków znalazł pracę. Są wśród nich inżynierowie, lekarze, budowlańcy i ludzie wielu innych zawodów, którzy musieli uciekać z Ukrainy w obawie o zdrowie i życie swoje i bliskich. Prosimy szefów firm i instytucji o kontakt z urzędem miejskim,

jeśli chcieliby zaoferować zatrudnienie chociaż jednej osobie. Na podstawie ofert od pracodawców zostanie utworzona lista zawodów, co pozwoli znaleźć wśród repatriantów osobę o profesji, na które jest zapotrzebowanie w Świeciu. Zainteresowani proszeni są o kontakt z Leszkiem Żurkiem, sekretarzem gminy, pod numerami telefonów: 661 956 123 i 52 333 23 15, e-mail: sekretarz@swiecie.eu.

Fot. kurierwilenski.lt

Możemy pomóc Polakom z Ukrainy


6

Zakup węgla to trudna sprawa. Chciałoby się oczywiście jak najtaniej, ale potem często przychodzi nam za to drogo zapłacić. Gdzie, kiedy i jak kupić węgiel, aby zwiększyć nasze szanse na otrzymanie możliwie uczciwego opału, który nie zawiedzie w największe mrozy? Nie ma na to pewnego sposobu, ale im więcej o nim wiemy, tym większe mamy szanse w tej loterii.

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Kup pan węgiel: tani

Kupujesz ciepło, a nie tonę kamieni…

Ciepło spalania to nie kaloryczność

Decydując się na zakup węgla czy innego paliwa, nie należy kierować się tylko ceną za tonę, ale zestawić ją z podawana przez dystrybutorów kalorycznością opału. Kaloryczność to po prostu ilość ciepła dostępna w 1kg paliwa. Dla polskich węgli kamiennych to ok. 2430MJ/kg co jest równoważne 6,5–8,5kWh/kg. Zasadniczo im paliwo bardziej kaloryczne, tym droższe. Pytanie, czy warto płacić więcej, kupić mniej paliwa, ale lepszej jakości? Czy może za tę samą cenę wziąć więcej słabszego (mniej kaloryczne-go) węgla? To twój wybór. Zawsze w takich sytuacjach uzyskujemy coś kosztem czegoś. Pamiętajmy jednak, że niska kaloryczność paliwa może oznaczać możliwe problemy: -utrudnione rozpalanie i podtrzymanie ognia -większa ilość popiołu do usunięcia po spaleniu -częstszy załadunek kotła/pieca, zwłaszcza w zimniejsze dni -krótszy czas palenia na jednym zasypie Tu paradoks, bowiem wysoka kaloryczność węgla też nie zawsze nam się opłaca. Węgiel o wyższej kaloryczności zawiera dużo substancji gazowych i smolistych. Jeśli palisz w prostym kotle górnego spalania, to przez większość sezonu, przy paleniu na niskiej mocy (w niezbyt zimne dni), trudno dopalić wszystkie lotne składniki mocniejszego węgla. Uciekają one kominem jako dym, więc zysk z wyższej jego kaloryczności może być żaden. Dlatego na cieplejsze okresy dobrze mieć zapas słabszego węgla, np. 20-24MJ/kg.

Uwaga! Często mniej uczciwi sprzedawcy zamiast wartości opałowej (kaloryczności) podają ciepło spalania węgla, licząc że się nie zorientujemy. Ciepło spalania jest zawsze wyższe niż wartość opałowa, więc wygląda atrakcyjniej i łatwo można się pomylić. Gdzie tkwi diabeł? Ciepło spalania to całkowita energia uwolniona ze spalenia węgla, wliczając w to energię ulatującą wraz z wytworzoną parą wodną. Problem w tym, że ta energia jest dla nas bezużyteczna. Aby ją odzyskać, musielibyśmy ochłodzić spaliny, by spowodować ich kondensację. Proces ten stwarza tyle problemów technicznych, że do tej pory nie powstał węglowy kocioł kondensacyjny. Dlatego w zakupie należy kierować się tylko i wyłącznie wartością opałową węgla, a ciepło spalania ignorować.

tym czasie jest po prostu lepszym paliwem. Z kolei wysokokaloryczny opał może nie „wyzwolić” swej energii (za którą więcej płacimy) w okresach cieplejszych i zamiast zysków „uchodzić” w dymie i sadzy, ale za to będzie świetnie spełniał swe zadanie w dni mroźne. Rozsądnym wyjściem, stosowanym zresztą przez bardziej doświadczonych palaczy, może być zakup części opału wysokokalorycznego na czas ostrzejszych mrozów i części opału tańszego — na czas cieplejszy. W ten sposób lepiej wykorzystuje się możliwości obu rodzajów paliw w najlepszym dla nich okresie i sumarycznie jest to dla nas tańsze, a kocioł czystszy w obsłudze. Niuanse paliw węglowych W handlu występują przeróżne rodzaje węgla różniące się ceną, parametrami, a więc i przydatnością do określonych zastosowań.

Wybrać droższy czy tańszy opał?

Węgiel kamienny a brunatny

Szukanie tylko wysokokalorycznego węgla nie ma zatem większego sensu. Najważniejszy dla klienta jest stosunek ceny do kaloryczności — upraszczając-chodzi o to, aby za jak najmniejsze pieniądze dostać jak najwięcej energii w paliwie (niekoniecznie jak najwięcej jego kilogramów). Zakup tylko taniego, niskokalorycznego opału może się zemścić w czasie większych mrozów przez konieczność częstego zasypywania kotła na nowo i wynoszenia dużych ilości popiołu, ale w cieplejsze dni spali się czyściej i efektywniej, bez przegrzewania domu- w

Dwa podstawowe rodzaje węgla to węgiel brunatny i węgiel kamienny. Węgiel kamienny to ten najpowszechniej stosowany do ogrzewania, wyraźnie czarny i twardy węgiel. Główną różnicą w stosunku do węgla brunatnego jest wyższa zawartość czystego węgla(75–90%), dzięki czemu jest on bardziej kaloryczny od swojego brunatnego odpowiednika. Węgiel brunatny zgodnie z nazwą jest koloru ciemnobrązowego i cechuje się dużo niższą wartością opałową od węgla kamiennego (jego wartość stanowi 25–70%

reklama

energii jaką dostarcza węgiel kamienny). Jest kruchy i co najgorsze znakomicie chłonie wodę — nawet do 50% swojej wagi. Jest powszechnie stosowany w energetyce przemysłowej, ale bywa też oferowany na rynku detalicznym i znajduje kupców z uwagi na relatywnie niską cenę. Który węgiel wybrać? Przeważnie wybieramy węgiel kamienny. I dobrze! Decydując się na węgiel brunatny trzeba bowiem brać pod uwagę, że jego niską cenę tłumaczy marna wartość opałowa, sporo popiołu i niekiedy olbrzymia zawartość wody, co w przeliczeniu może dać wyższą cenę za uzyskaną energię niż dla pozornie droższego węgla kamiennego. Paliwo o niskiej wartości opałowej to dla użytkownika oznacza częstsze wizyty w kotłowni i więcej popiołu do usunięcia. Jednak-zauważmy-że w bliskim sąsiedztwie kopalń węgla brunatnego jego ceny mogą być na tyle niskie, że nawet po dosuszeniu we własnym zakresie palenie nim będzie bardziej opłacalne. Typy węgla kamiennego Węgiel kamienny z różnych źródeł (kopalń) ma różny skład i pod tym względem specjaliści podzielili go na typy, z których te warte uwagi do zastosowań domowych to: typ 31 — płomienny — wydziela mało gazów, nie spieka się, spala się długim czystym płomieniem typ 32 — gazowo-płomienny — więcej gazów, słabe spiekanie, nieco wyższa wartość opałowa typ 33 — gazowy — duża wydajność gazów i smoły, silne spiekanie, jeszcze większa wartość opałowa Wybieramy odpowiedni typ węgla kamiennego W powyższej charakterystyce typów węgla używa się jeszcze jednej cechy rozróżniającej typy węgla-spiekanie. Jest to zjawisko polegające na mięknięciu i sklejaniu się węgla w duże bryły w trakcie spalania (podczas oddziaływania nań wysokimi temperaturami). Może to skutkować powstawaniem tzw. żużla. W kotłach zasypowych spiekanie nie powoduje większych problemów, chyba że jest na tyle intensywne, że utrudnia przepływ powietrza przez zasyp i kocioł wygasa. Jeśli zależy nam na bezproblemowym i czystym spalaniu — wybierajmy typ 31(płomienny). To najlepszy węgiel do domowych palenisk, jednak cechuje go najniższa kaloryczność z całej tej trójki (okolice 24MJ/kg). Coś za coś, wszak dużą część wartości opałowej węgla stanowią substancje smoliste i gazowe. Typ 32 -produkuje nieco więcej gazów, więc o ile możemy je spalić i odebrać od nich ciepło (np. paląc od góry w kotle z rozbudowanym wymiennikiem, a nie takim do koksu), to warto rozważyć typ 32. Nieznaczna spiekalność w tym przypadku nie powinna przeszkadzać. Typ 33 -formalnie przeznaczony jest dla koksownictwa, jednak spotyka się go na składach węgla (możemy go kupić nawet o tym nie wiedząc). Podczas spalania ten typ węgla produkuje mnóstwo smoły i gazu, i palony tradycyjnie w brudny sposób stworzy nam więcej problemu niż pożytku. Rozpalając go od góry można uzyskać dodatkową energię ze spalenia gazów, jednak ich zawartość jest na tyle duża, że trzeba się liczyć z mocnym zabrudzeniem kotła i komina. Węgiel ten spieka się silnie, stąd może być ogólnie trudny do pełnego spalenia i powodować powstawanie żużla. Bardzo rzadko możemy się natknąć też z jeszcze typem: 34 i wyższymi, ale omijajmy te hałdy. To już węgle czysto przemysłowe. Bez specjalistycznej wiedzy i umiejętności nie ma sensu próbować palić nimi w naszych gospodarstwach domowych. W detalicznych składach opału nie powinniśmy na nie natrafić (przynajmniej świadomie). Sortymenty węgla W handlu spotykamy najczęściej podział na sortymenty wg wielkości ziarna. W kolejności od najgrubszych są to:

-kostka (6-20cm) -orzech (2,5-8cm) -groszek (0,8-3cm) -miał (< 0,6cm) -pył i muł (< 1mm) Jaki sortyment węgla wybrać? Generalnie im ziarno węgla jest grubsze(frakcja), tym węgiel jest lepszy do zastosowania w domowym kotle, a tym samym nieco droższy. Reguła ta nie dotyczy ekogroszku, który jest zwykle droższy od kostki, a to przez duży popyt na węgiel o tej granulacji do kotłów podajnikowych. Typowy kocioł zasypowy jest w stanie spalać groszek, orzech i kostkę, ew. z domieszką miału. Do samego miału konieczny jest specjalny kocioł zasypowy lub podajnikowy *Ekogroszek to handlowa nazwa groszku (teoretycznie) poddanego obróbce dostosowującej do użytkuw kotłach podajnikowych — jest odsiarczony i odkamieniony. O ile oczywiście mamy do czynienia z ekogroszkiem z zaufanego źródła, a nie tylko odsianym zwykłym węglem o frakcji groszku. Z powodzeniem można nim palić także w zwykłym kotle zasypowym, jednak przeważnie jest to nieopłacalne, jako że ekogroszek jest znacznie droższy. *Miał i pył to paliwa najgorszej jakości. Dobry miał powinien przypominać raczej żwir niż piasek. Niestety praktyka pokazuje, że pośrednicy często odsiewają z miału grubsze frakcje. Bywa też, że w trakcie transportu i składowania miał zanieczyszcza się ziemią i piaskiem. Jego zakup to generalnie loteria, a co gorsza jego ceny wciąż rosną wraz z upowszechnianiem się kotłów podajnikowych zdolnych spalać nawet drobny miał. *Flot i muł to nie to samo. Granulacja tych dwóch jest taka sama, ale ich skład zupełnie różny. Flot jest czystym (tyle że bardzo drobnym) węglem odzyskanym z kopalnianej wody. Pozostałość tego, co z tej wody się odstoi, to muł węglowy, który wciąż zawiera sporo węgla, ale również i dużo popiołu. Uważany jest za bardzo kiepskie paliwo, ponieważ ma kaloryczność niczym surowe drewno, trudno nim palić, a łatwo kopcić. Jest jednak tani, dlatego ludzie go kupują. Źródła pochodzenia węgla Mimo że Polska węglem stoi, na rynku można spotkać rozmaite węgle z różnych regionów świata, o różnych właściwościach i stopniu opłacalności: -węgle polskie — to najczęściej węgiel kamienny, różnych typów, o różnej jakości. Jeśli jest to faktycznie uczciwy polski węgiel, najgorsze co może się wydarzyć, to duża zawartość kamienia lub duża spiekalność, ew. węgiel papierowy, czyli o kaloryczności w okolicach 24MJ/kg. Praktycznie zawsze jednak będzie to w miarę porządny węgiel kamienny o wartości opałowej 24-30MJ/kg. -węgle czeskie — to tzw. młody węgiel — coś na pograniczu węgla brunatnego i kamiennego, ale bliżej temu do brunatnego. Wartość opałowa to zwykle max. 3/4 tego co gwarantuje polski węgiel kamienny. Jako że to prawie węgiel brunatny, bywa sprzedawany ze sporym dodatkiem wody. Mimo kiepskich niekiedy parametrów, znajduje swoich amatorów (może często nieświadomych) ze względu na niską cenę (zwykle ok. 25% tańszy od krajowego). Węgiel czeski powinien kosztować ok. 500zł/t. Spotykane na rynkach tańsze oferty (w okolicach 200-300zł/t), to próby wciśnięcia klientom polskiego węgla brunatnego. -węgiel rosyjski- czy szerzej: zza wschodniej granicy — tu panuje pełna dowolność, ponieważ węgiel może pochodzić tak z Białorusi, jak i z Kazachstanu czy drugiego końca Syberii. Przeważnie jest tańszy od polskiego, jednak jakiej jakości paliwo się dostanie — trudno przewi-


7

czy dobry? dzieć. I właśnie ta większa niepewność co do parametrów jest głównym problemem tych węgli na naszym rynku, ale jeśli trafi się ładny, twardy, smoliście czarny węgiel w dobrej cenie, to nie ustępuje on niczym węglom z polskich kopalń, a może być i lepszy. Jakie znaczenie ma pochodzenie węgla? Węgiel z Czech jest zawsze nieco mniej kaloryczny od polskiego, ale pali się lepiej niż brunatny — dobrze nada się na cieplejsze dni zimy. Węgle ze wschodu są różne — od kiepskich brunatnych po antracyt. Wbrew obiegowym pomyjom wylewanym nań przez polskie lobby węglowe, bywa on jakościowo równie dobry jak nasz rodzimy, a jedynym problemem jest niestabilność i niepewność jego parametrów przy zakupie (dłuższy łańcuch pośredników — więcej okazji do nieuczciwych praktyk). Co prawda w przypadku dowolnego węgla nigdy nie możemy być pewni jego parametrów, póki go nie wypróbujemy, to jednak do polskiego mamy nieco większe zaufanie i większą pewność, że deklaracje sprzedawcy pokryją się z rzeczywistością. (O ile ktoś nie próbuje nam wcisnąć węgla zza Kaukazu, który wygląda jak polski, ale nadaje się tylko do huty). Wśród polskich sprzedawców węgla, głównie ze strony Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla widać ruchy zmierzające do uporządkowania rynku węglowego, tj. ustalenia standardów uczciwości sprzedawców i jakości towaru. Nie wszystko jednak zależy od samych przedsiębiorców, a nadzór rządowy jakoś nie pali się do regulacji rynku węgla. Sprawdzamy węgiel przed zakupem Węgle obcego pochodzenia należy traktować z rezerwą i zadbać o sprawdzenie najprostszych parametrów możliwych do oceny gołym okiem jak np. wilgotność i pośrednio kaloryczność (o tym poniżej). Zawsze warto kupić na próbę niewielką ilość (worek) — zważyć przed zasypaniem, rozpalić, potem zebrać popiół i znów zważyć. Jeśli pali się bez problemów, nie ma w popiele twardych kamieni i grudek, a ilość popiołu to nie więcej jak 10%-15%, to węgiel taki będzie opłacalny nawet jeśli cenowo jest bardzo zbliżony do polskiego. Jak zatem rozpoznać dobry węgiel? Nie da się na oko ocenić wszystkich ważnych parametrów węgla, ale można w opisanym powyżej zakresie go umiejętnie ocenić po zawartości popiołu oraz kaloryczności. Jego fizyczne cechy zewnętrzne również wiele mówią. Słabe polskie węgle kamienne są szaro-czarne. Mają wyraźnie warstwową strukturę i łatwo się kruszą, nawet po upuszczeniu z ręki na twarde podłoże. Złotawe paski w jego strukturze to również cecha węgli o niskiej kaloryczności, (ok. 24MJ/kg.) Pamiętajmy! Im bardziej smoliście czarny i błyszczący węgiel, tym jest on bardziej kaloryczny. Poniżej zdjęcie jednego z najmocniejszych polskich węgli: groszku z kopalni Marcel o kaloryczności (30MJ/kg) i niskiej zawartości popiołu (6%). Węgiel taki może mieć lekko warstwową strukturę, ale będzie bardzo twardy. Niektóre węgle wyglądają wręcz jak szkliste lite kamienie, które bardzo trudno rozbić. Groszek z kopalni Marcel, fot. Miałowiec@forum.muratordom.pl

mienia niż węgla, to może ona przetrwać w całości i np. blokować ruszt ruchomy w kotle. Po lewej węgiel z kopalni Sobieski (typ 31), po prawej rosyjski (typ 32). Fot. szponi Dla zilustrowania powyższych z lewej prezentujemy przykład słabszego polskiego węgla kamiennego z kopalni Sobieski typ 31.2 o kaloryczności ok. 20MJ/kg. Od węgli czeskich różni się tylko nieco czarniejszym zabarwieniem. Z prawej widać mocarny rosyjski węgiel typ 32.2 o kaloryczności ok. 29MJ/kg. Jego odpowiednikiem wśród polskich węgli może być urobek kopalń Chwałowice, Bobrek czy Wesoła. Potencjalne pułapki Mieszkańcy Pomorza mają zasadniczo dwie opcje pozyskania węgla: zakup w składzie opału — czyli lokalnej firmy handlującej węglem, o mniej lub bardziej ugruntowanej pozycji rynkowej i renomie. Tu warto spojrzeć na historię obecności jej na lokalnym rynku. zakup w sklepach internetowych z opałem — istnieją takie i powstaje ich coraz więcej. Ich towar wydaje się być pewniejszy co do zgodności z deklarowanymi parametrami, jako że niezadowolony klient w Internecie na pewno wróci i wznieci niepożądany alarm. Dużym problemem jest jednak koszt dostawy węgla, który wynosi obecnie ok. 150 zł przy zamówieniu 2–3 ton. Bywa też ukryty w cenie węgla, ale taka przesyłka siłą rzeczy kosztuje dużo więcej niż u gwarantującego bezpłatny transport lokalnego dostawcy. Najczęściej spotykane „grzechy” nieuczciwych sprzedawców 1/. sprzedaż węgla zagranicznego gorszej jakości jako polskiego 2/. sprzedaż zagranicznego węgla gorszej jakości bez podawania kraju pochodzenia z nadzieją, że niezorientowani klienci połkną przynętę i dadzą się skusić niskiej cenie 3/. podszywanie się gorszego polskiego węgla pod lepszy, droższy miał odsiany z grubszych frakcji (pewnie celem sprzedania tej grubszej frakcji jako ekogroszku) 4/. węgiel wymieszany z kamieniami 5/. miał wymieszany z piaskiem czy ziemią 6/. mieszanie miału do grubszych sortymentów 7/. proste oszustwa na wadze (przyjeżdża 1900kg zamiast 2 ton) Zakup miału to znów loteria. Jeszcze kilka lat temu miał był sensownym paliwem w atrakcyjnej cenie. Jednak obecnie jego ceny szybują w górę, zaś jakość pikuje dramatycznie w dół. To, co otrzymamy, zależy w zupełności od uczciwości sprzedawcy. I tu zalecam wielką ostrożność. Zdarza się, że kupujemy miał wymieszany z ziemią i po odsianiu grubszego sortu. Miał powinien wyglądać jak drobny żwir, a nie jak piach, gdyż taka frakcja ziaren kwalifikuje się jako muł. Natomiast domieszek ziemi czy piasku nie sposób zauważyć bez próby spalenia. Może być też tak, że domieszek niepalnych materiałów nie ma, ale miał pochodzi z węgla marnej jakości i jego kaloryczność będzie mizerna. Najprostszy środek zapobiegający zimowej męczarni to zakup miału ze źródła możliwie bliskiego kopalni, najlepiej workowanego. Jednak ceny dobrego miału — zwłaszcza im dalej od Śląska — rosną już na tyle, że jego opłacalność w stosunku do powodowanych przezeń problemów zaczyna być wątpliwa. Zakup węgla krok po kroku

Co do zawartości popiołu, to w bryłach węgla nie powinno być widocznych białych pasków. To przerosty kamienia. Absolutnie niepożądane zjawisko i ewidentna strata kupującego, bo płaci za wagę kamieni, zamiast za węgiel. Takie przerosty przeważnie rozpadają się w wysokiej temperaturze na proch, ale jeśli w bryłce jest więcej ka-

Zlokalizujmy składy węgla w okolicy. Sprawdźmy też sklepy internetowe z węglem. Może któryś ma swój skład w miarę blisko i będzie mógł dostarczyć towar własnym transportem, zamiast drogim kurierem. Jeśli lokalizacja składu w ogóle może być podstawą oceny uczciwości

jego właścicieli, to dobrze wybierać składy położone przy stacjach kolejowych lub zaopatrujące się w węgiel dostarczany koleją. Popytajmy na wybranych składach, z jakich źródeł pochodzi węgiel, jakie ma parametry. Nie mamy pewności, że usłyszymy prawdę, ale jeśli sprzedawca reaguje nerwowo na takie pytania, albo przyznaje się do niewiedzy, lepiej omijajmy taki skład opału albo przynajmniej zachowajmy czujność. Porównujmy ceny. Ale nie dla wyboru najtańszej oferty. Szukajmy węgla, który ma podobną cenę na wszystkich składach przy tym samym deklarowanym pochodzeniu i parametrach. W promieniu 50km różnice w cenach takiego samego węgla są zwykle minimalne, więc podejrzanie tanie oferty należy omijać. Pytajmy o pochodzenie węgla, prośmy o certyfikat — dowiedzmy się, z której polskiej kopalni jest dostarczany, jaki jest jego typ i kaloryczność. Obojętnie czy węgiel jest polski, czy zagraniczny, powinniśmy mieć możliwość otrzymania certyfikatu jakości węgla. Jest to dokument zawierający wyniki badań węgla przeprowadzonych przez akredytowane laboratorium. Każdy poważny sprzedawca powinien móc taki dokument przedstawić. To dobre źródło informacji o najważniejszych parametrach paliwa, choć dla laika może to być trudne. Kupmy po worku węgla w różnych miejscach na próbę. Jeśli próba palenia danym węglem wypadnie przyzwoicie, wróćmy po docelową ilość. Jeśli na składzie nie chcą sprzedać pojedynczego worka — być może nie chcą, byśmy się dowiedzieli, że mają kiepski towar. Wybierzmy odpowiednią porę roku i pogodę na zakup. Węgiel powinien być możliwie suchy w momencie zakupu, bo po co płacić za wilgoć/wodę. Najlepiej kupować węgiel między czerwcem a wrześniem, ze wskazaniem na sierpień z racji niskich średnich opadów w tym miesiącu. Wybierzmy moment, kiedy od 2 tygodni było bezdeszczowo i słonecznie. Kupmy od razu zapas na cały sezon grzewczy. Jest tu pewne ryzyko trafienia na zły opał, ale gorszym pomysłem byłoby dokupywanie po tonie węgla w środku zimy, gdy węgiel na składzie wymieszany jest ze śniegiem i błotem. Wybierzmy się osobiście na skład. Przyjrzyjmy się oferowanemu węglowi pod kątem opisywanych wcześniej parametrów: wilgotności, widocznych przerostów kamienia, kaloryczności, zawartości miału, mułu czy ziemi. Patrzmy, co ładowane jest na samochód, czy przypadkiem kupując orzech nie dostajemy po cichu kilkuset kilo miału. Nasza obecność na miejscu powinna utrudnić możliwe niedokładności ważenia, których nawet byśmy nie zauważyli zamawiając węgiel telefonicznie i tylko czekając na dostawę. Po wyładowaniu węgla na swoim podwórku trudno od razu poznać, czy przyjechały dwie tony czy 1800 kg. Co dalej po zakupie… zanim ukryjesz węgiel w kotłowni Jeśli mamy możliwość i utrzymuje się dobra pogoda, zostawmy węgiel na kilka dni pod gołym niebem, obserwując jednocześnie prognozy pogody. Kilka dni w pełnym słońcu dodatkowo dosuszy węgiel, ale musimy uważać, by nie zaskoczyła nas nagła zmiana pogody i długotrwałe deszcze, które w jeden dzień mogą zniweczyć kilka tygodni suszenia. Przygotujmy miejsce do składowania węgla. Powinno ono być zadaszone i odizolowane przeciwwilgociowo od gruntu, a przy tym dobrze wentylowane. Rozważmy zapakowanie węgla do worków zamiast zrzucania go na hałdę luzem. Ułatwia to transport węgla, zmniejsza ilość miału powstającego przy jego przerzucaniu i pomaga utrzymać czystość w kotłowni. Jeśli węgiel jest jeszcze wyraźnie wilgotny, worki nie powinny być szczelnie zamknięte. Ale umowa? Jaka umowa? Od tego trzeba zacząć. Aby jakiekolwiek ewentualne roszczenia były możliwe, na potwierdzeniu zakupu węgla powinno znaleźć się coś więcej niż tylko zapis ‘węgiel kamienny, 3 tony’. Np. pochodzenie węgla, typ, sortyment, wartość opałowa, zawartość popiołu. Wtedy jeśli np. zamiast kostki dostaniemy groszek albo gdy węgiel ma rażąco dużo popiołu, możemy mieć uzasadnione pretensje do sprzedawcy. Niezadowolonym konsumentom przysługuje niełatwa i nietania droga udowodnienia swoich racji: konieczne będzie wykonanie badań laborato-

ryjnych kupionego węgla, by udowodnić niezgodność jego wybranych parametrów z deklarowanymi. To niestety nie jest tanie ani łatwe, a dla kupującego 3–5 ton detalisty zwykle też i nieopłacalne. Waga i wilgotność Najczęściej spotykane żale klientów dotyczą niedowagi zakupionego opału oraz jego wilgotności. Co do wagi — możemy jedynie osobiście podjechać na skład opału i patrzeć na ręce sprzedawcy, gdy ten odważa naszą porcję. Gdy dostawa węgla zostanie już wysypana na nasze podwórko, trudno by dostawca odpowiadał za niedowagę, skoro mogliśmy od momentu zakupu do chwili zgłoszenia pretensji ukryć jakąś ilość węgla w piwnicy. Poza tym domowe metody ważenia są z natury obarczone tak dużym reklama

błędem, że trudno na ich podstawie wiarygodnie zweryfikować ilość dowiezionego węgla. Często roztrząsana kwestia wilgotności węgla także nie daje dużych szans na zgłaszanie pretensji po zakupie. Już Polska Norma stwierdza, że wilgotność węgla nie jest parametrem rozliczeniowym. To znaczy, że nie jest ona brana pod uwagę przy ustalaniu ceny i nie jest podstawą do reklamacji. Jest to parametr bardzo mocno zmieniający się z czasem. Trzeba zauważyć, że mowa tu o wilgoci wewnątrz ziaren węgla. Tymczasem zimą węgiel jest o wiele bardziej mokry na wierzchu ziaren — tym bardziej, im jest drobniejszy. Pozostaje tak naprawdę nie kupować węgla składowanego na zalanym wodą i zawalonym śniegiem placu, chyba że nie ma innego wyjścia. JÓZEF SZPONI /WWW.CZYSTEOGRZEWANIE.PL/ OPRAC. MICHAŁ BINIECKI


Materiał Promocyjny

8

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

To był intensywny rok dla świeckiej ciepłowni Zaczął się w styczniu planowanym remontem ważnego odcinka rurociągu. Latem poważną modernizacją kotła i filtrów przeciwpyłowych. Skończył się działaniami związanymi ze zmianą marki – z Dalkii na Veolię. To także rok, w którym towarzyszyliśmy firmie, pomagając jej w skutecznym docieraniu z informacjami do mieszkańców Świecia. A zaczęło się w… zimnej atmosferze. Pod koniec roku 2013 miały miejsce dwie awarie, które pozbawiły wielu mieszkańców ogrzewania. W jednym z przypadków świecianie marzli nawet trzy dni. To wtedy zrodził się pomysł, aby firma Dalkia dostarczająca ciepło do świeckich mieszkań i instytucji, rozpoczęła za naszym pośrednictwem kampanię informacyjną.

konieczny stał się remont części ciśnieniowej największego kotła WR10 M –o mocy 14 MW. To jeden z dwóch kotłów, w których produkowane jest ciepła dla odbiorców w Świeciu. Żeby wymienić system stalowych rurek znajdujących się wewnątrz kotła, w których ogrzewana jest woda, trzeba było wydostać ogromny kocioł na zewnątrz. W budynku nie ma tak pokaźnej bramy, czy okien, więc do tego celu okazało się konieczne rozebranie części dachu, żeby dźwigiem można było konstrukcję wyciągnąć a później wstawić na miejsce. Tak poważny remont planuje się z kilkuletnim wyprzedzeniem. Nic dziwnego, ponieważ koszt remontu kotła to 1,5 mln zł. – To dużo, ale nasza firma odpowiedzialnie inwestuje w utrzymanie urządzeń, dzięki czemu nie dochodzi do zbyt wielu awarii i przerw w dostawach energii cieplnej – wyjaśnia Jacek Talko, dyrektor ds. technicznych Dalkia Północ. Drugim elementem remontu był montaż na naprawianym kotle nowoczesnej instalacji odpylającej. Zapewnia czterokrotnie mniejszą emisję pyłów do atmosfery. Wszystkie polskie firmy są zobowiązane do wymiany takich urządzeń na bardziej ekologiczne przez unijne i polskie uregulowania prawne. Maja na to czas do 2016 roku. Ciepłownia w Świeciu latem zrobiła to na największym kotle. Na drugim instalacja odpylająca zostanie wymieniona w tym roku. Koszt jednej instalacji to 700 tys. zł. To bardzo dobra nowina dla świecian. Lepsze instalacje to mniej zanieczyszczeń w naszym powietrzu. - Dotychczas działające filtry pracowały na zasadzie cyklonów – mówi Talko. - Te nowoczesne, jak instalowane w Świeciu, częściowo bazują na filtrach workowych, a to zapewnia czterokrotne zmniejszenie emisji pyłów – dodaje.

Efekty pojawiły się już w styczniu 2014 roku Po pierwsze, firma zbudowała nowy 260-metrowy rurociąg na pierwszym odcinku magistrali głównej, którym ciepła woda wypływa do wszystkich odbiorców w mieście. – Awaria na tym odcinku zawsze wymagała odcięcia całego miasta – mówi Jacek Talko, dyrektor Dalkia Północ Sp. z o.o. – Stary rurociąg miał już prawie czterdzieści lat, dlatego na tym newralgicznym odcinku dość często dochodziło do awarii – dodaje. Z tym, że przełączenie rurociągów wymagało pozbawienia mieszkańców ogrzewania i na jeden dzień odcięcia dopływu ciepłej wody. To działania zaplanowane było na wiosnę, ale łagodny przebieg zimy skłonił zarząd spółki do przyspieszenia prac, by uniknąć awarii z nastaniem mrozów. Tym razem mieszkańcy naszego miasta odpowiednio wcześniej otrzymali informacje o planowanym wyłączeniu ogrzewania, m.in. przez naszą gazetę i portal. Prace rzeczywiście przebiegły sprawnie i zakończyły się w jeden dzień, ale wypełnienie ciepłą wodą rurociągu liczącego 30 kilometrów i tak potrwało dłużej niż jeden dzień. Doinformowani mieszkańcy nie okazywali zniecierpliwienia. Wiedzieli co się dzieje i rozumieli, że przywrócenie do stanu poprzedniego wymaga czasu.

Dalkia pod sztandarem Veolii

Dźwiękami badali rurociąg Do świeckich mieszkań i instytucji ciepło dostarczane jest za pomocą podziemnych rurociągów. To rozciągnięta, licząca 29 kilometrów sieć. Wiele odcinków ma po 20-30 lat, a niektóre nawet 40. Dlatego o awarię nietrudno. Szczególnie w miejscach, gdzie jakieś ekipy wykonywały roboty, jeździły ciężkim sprzętem, kopały w pobliżu. Nieraz się zdarza, że kanał, w którym umieszczone są rury jest zawalony, zgnieciony. W tych miejscach może dojść do rozszczelnienia rurociągu. Jeśli pęknięcie jest duże, woda wybija spod ziemi, występują straty ciepła w sieci, ale najistotniejsze jest to, że w tym miejscu może dojść do poważniejszej awarii. A to wiąże się z okresowym wyłączeniem i braku dostaw ciepła do kaloryferów i ciepłej wody do kranów. Dlatego tak ważne jest okresowe sprawdzanie stanu rur. Tyle, że one znajdują się pod ziemią. Potrzebne są niestandardowe metody badania. Tu z pomocą przyszła technologia wykorzystywania dźwięku i różnej prędkości jego rozchodzenia się w różnych materiałach. – Dzię-

ki tej metodzie można bardzo precyzyjnie określi osłabiony lub uszkodzony fragment rurociągu – wyjaśnia dyrektor Talko. Takie badania zostały przeprowadzone przez specjalistyczną firmę w lipcu. Obejmowało sieć kanałową, czyli około 70 procent całej sieci cieplnej. Mimo te go, że do zdiagnozowania było kilkanaście kilometrów rurociągu, a fachowcy musieli wchodzić do ponad 40 komór, w każdej z

nich badając po kilka odgałęzień, całość trwała kilka dni. Bo sama akustyczna metoda lokalizacji awarii (fonometria) jest szybka i precyzyjna. Dzięki wykorzystaniu fal dźwiękowych można wskazać miejsce wycieku z dokładnością do kilkudziesięciu centymetrów. W lipcu udało się wy kryć dwa miejsca, gdzie rurociąg był nieszczelny. Jedno z miejsc zostało zlokalizowane przy bloku na Krausego 4. Nieszczelność miała miej-

sce pod schodami w ciągu chodnika. Prawdopodobnie przy pracach remontowych rurociąg został nieznacznie uszkodzony i w tym miejscu woda wyciekała z rury.

Zadbali o czystsze powietrze w mieście Latem świecka ciepłownia przystąpiła do planowanego z dużym wyprzedzeniem remontu. Po pierwsze, po latach używania

W połowie 2014 roku doszło do porozumienia pomiędzy firmami EDF i Veolia dotyczącego ich wspólnej firmy - Dalkii, jednego z największych światowych dostawców energii. W wyniku porozumienia EDF przejął całą działalność Dalkii we Francji, a jej międzynarodowa działalność prowadzona będzie docelowo pod marką Veolia. Z początkiem roku rusza zakrojona na szeroką skalę kampania informacyjna o rebridingu (zmianie marki) firmy Dalkia prowadzącej m.in. ciepłownię w Świeciu. Również czytelnikom z powiatu świeckiego opiszemy te zmiany szczegółowo wpisując się w ogólnopolską kampanie, która dopiero się rozkręca. Na świecie Veolia jest znana z gospodarki komunalnej, czyli zagospodarowywaniem odpadów, dostarczaniem wody i odprowadzaniem ścieków, produkcją i dostarczaniem energii cieplnej. – Liczymy na to, że przejęcie firmy przez podstawowego akcjonariusza, jakim będzie Veolia, da impuls dla rozwoju w nowych kierunkach – mówi Jacek Talko, dyrektor ds. technicznych Veolia Północ. – Gospodarka odpadami to bardzo rozwijająca się dziedzina. A jeśli brać pod uwagę fakt, że odpadów także uzyskuje się energię cieplną to w dalszej perspektywie może dać tylko dobry efekt – dodaje. Mówi też o tym hasło na stronie internetowej firmy „Odnawiamy zasoby świata”. OPRAC. KRZYSZTOF NOWICKI


9 × © Ă ǡ Ï Ñ ǡ Ï Ā × Ï Ï ǡ Ï Ï Ǥ ǡ Ā × Ï Ǥ ¸ ¦ǡ © Ï ǡ ¦ Ǥ ¦ ¦ ¸ × Ï ä ¸ǡ ¸ Ï Ă Ï Ǥ Ï ǡ Ă ¸ × Ǥ © ¸ ǡ ¸ ǡ ä© ä© Ñǡ ¸ ǤǤǤǤ Ǧ O ' Ï ä ¦ ǡ × Ǥ

CP LPNJOFL UP KFTU TUZM ĂĐŚǁLJĐĞŶŝ ŝĚĞČ ǏLJǁĞŐŽ ŽŐŶŝĂ ǁ ĚŽŵƵ ƉŽĚĞũŵƵũĞŵLJ ĚĞĐLJnjũħ Ž ǁƉƌŽǁĂĚnjĞŶŝƵ ŐŽ ĚŽ ŶĂƐnjĞũ ƉƌnjĞƐƚƌnjĞŶŝ ŵŝĞƐnjŬĂůŶĞũ͘ EĂ ĐŽ ƉŽǁŝŶŶŝƑŵLJ ƐnjĐnjĞŐſůŶŝĞ njǁƌĂĐĂđ ƵǁĂͲ Őħ ƉƌnjLJ ƌĞĂůŝnjĂĐũŝ ƚĂŬŝĞŐŽ ŵĂƌnjĞŶŝĂ͍ ͲWŽĚƐƚĂǁŽǁLJŵ ƉĂƌĂŵĞƚƌĞŵ ŬƚſƌLJ ŵƵƐŝŵLJ ďƌĂđ ƉŽĚ ƵǁĂŐħ ũĞƐƚ ĚŽďſƌ ŽĚƉŽͲ ǁŝĞĚŶŝĞŐŽ ƉĂůĞŶŝƐŬĂ ĚŽ ǁŝĞůŬŽƑĐŝ ŶƉ͘ ƐĂͲ ůŽŶƵ͕ ǁ ŬƚſƌLJŵ ŬŽŵŝŶĞŬ ďħĚnjŝĞ Ɛŝħ njŶĂũͲ ĚŽǁĂų͘ njLJ ƚĞ ǁŝĞůŬŽƑĐŝ ǁƉųLJǁĂũČ ŶĂ ĚŽďſƌ ŶƉ͘ ƚLJƉƵ ŬŽŵŝŶŬĂ͕ ƚLJƉƵ ƉĂůŝǁĂ͕͘​͘​͘ĞƚĐ͘ ͲKĐnjLJǁŝƑĐŝĞ͘ ŚŽĚnjŝ Ž ƉĂƌĂŵĞƚƌLJ ĞŬŽͲ ŶŽŵŝĐnjŶĞ͕ ǁLJĚĂũŶŽƑđ͕ ĂůĞ ŝ ĞƐƚĞƚLJŬħ͘ <ŽͲ ŵŝŶĞŬ ƉŽnjĂ ĨƵŶŬĐũČ ŐƌnjĞǁĐnjČ ǁ ŐųſǁͲ ŶĞũ ŵŝĞƌnjĞ ƚƌĂŬƚƵũĞŵLJ ũĂŬŽ ƵƌnjħĚnjĞŶŝĞ ŽnjĚŽďŶĞ͕ ǁLJƉŽƐĂǏĞŶŝĞ ďƵĚƵũČĐĞ ŬůŝŵĂƚ ĚŽŵƵ͘ dŽ ũƵǏ ŶŝĞ ƉŝĞĐ njĂŵŬŶŝħƚLJ ǁ ŬŽͲ ƚųŽǁŶŝ ĚŽŵƵ͘​͘​͘ ŽĚĂƚŬŽǁŽ ǁŶŽƐŝ njĂͲ ƉĂĐŚ͕ ŽďƌĂnj ŽŐŶŝĂ͕ ͘​͘​͘

<ŽŵŝŶŬŝ ŬŽũĂƌnjŽŶŽ Ƶ ŶĂƐ nj ŵƵƌŽǁĂŶLJŵŝ ĨŽƌŵĂŵŝ͘ dƌĂĚLJĐũĂ͘ Ğ ^ŬĂŶĚLJŶĂǁŝ ĚŽƚĂƌͲ ųLJ ĨŽƌŵLJ ǁŽůŶŽƐƚŽũČĐĞ͕ ŐŽƚŽǁĞ͘​͘​͘ ͲdĞ ǁ ŚĂŶĚůƵ njĂŵŝĞŶŶŝĞ ŶĂnjLJǁĂ Ɛŝħ ƚĞǏ ƉŝĞĐĂŵŝ͘ dŽ ƉŝĞĐĞ ǁŽůŶŽƐƚŽũČĐĞ͕ ƌŽnjǁŝČͲ njĂŶŝĂ ĐŽƌĂnj ďĂƌĚnjŝĞũ ƉŽƉƵůĂƌŶĞ ǁ ŽƐƚĂƚͲ Ŷŝŵ ĐnjĂƐŝĞ ǁ ŶĂƐnjLJŵ ŬƌĂũƵ͘ EŝĞ ǁLJŵĂŐĂͲ ũČ njĂďƵĚŽǁLJ͕ ŵĂũČ ŐŽƚŽǁĞ ĨŽƌŵLJ͕ ƌſǏŶĞ ŬƐnjƚĂųƚLJ͕ ǁŝĞůŬŽƑĐŝ ŝ ŬŽůŽƌLJ͘ :ĞƐƚ ƚŽ ŝĚĞĂůŶĞ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĞ ĚůĂ ůƵĚnjŝ ĐŚĐČĐLJĐŚ ĐŝĞƐnjLJđ Ɛŝħ ƉŝħŬŶČ ǁŝnjũČ ŽŐŶŝĂ ŝ ĐŝĞƉųĞŵ͕ ƚĂŵ͕ ŐĚnjŝĞ ǁĐnjĞƑŶŝĞũ ŶŝĞ ƉůĂŶŽǁĂŶŽ ŵƵƌŽǁĂŶŝĂ ŬŽͲ ŵŝŶŬĂ͘ ^Č ǁƌħĐnj ƚƌĂŬƚŽǁĂŶĞ ũĂŬŽ ͣŵĞͲ ďĞů ĚŽ ŐƌnjĂŶŝĂ͟ ǁŬŽŵƉŽŶŽǁĂŶLJ ǁ njĂͲ ĂƌĂŶǏŽǁĂŶĞ ǁŶħƚƌnjĞ͘ EĂ ƌLJŶŬƵ ŝƐƚŶŝĞũĞ ƐnjĞƌŽŬĂ ŐĂŵĂ ƚĞŐŽ ƌŽĚnjĂũƵ ƉŝĞĐſǁ͕ ŽĚ ƚƌĂĚLJĐLJũŶLJĐŚ ƉŽ ŶŽǁŽĐnjĞƐŶĞ͕ ĚĞƐŝŐŶĞƌͲ ƐŬŝĞ ĨŽƌŵLJ͘​͘​͘

ǁĞũ ǁĞŶƚLJůĂĐũŝ njĂůĞǏLJ ƉƌĂĐĂ ŬŽŵŝŶŬĂ ǁ ĚŽŵƵ͘ ĞďLJ ŬŽŵŝŶĞŬ ƉƌĂǁŝĚųŽǁŽ ĨƵŶŬͲ ĐũŽŶŽǁĂų͕ ŵƵƐŝ ďLJđ ŽĚƉŽǁŝĞĚŶŝŽ ĚŽďƌĂͲ ŶĂ ƑƌĞĚŶŝĐĂ ƌƵƌ ĚŽ ƑƌĞĚŶŝĐLJ ƉƌnjĞǁŽĚƵ ŬŽͲ ŵŝŶŽǁĞŐŽ nj ƵǁnjŐůħĚŶŝĞŶŝĞŵ ŽďŽǁŝČnjƵͲ ũČĐLJĐŚ ŶŽƌŵ͘ hƉƌnjĞĚnjĂŵ͕ ǏĞ ďƌĂŬ ŬŽŵŝͲ ŶĂ ŶŝĞ ŵƵƐŝ ďLJđ ƉƌŽďůĞŵĞŵ͘ :ĞƐƚ ŽďĞĐͲ ŶŝĞ ŶĂ ƌLJŶŬƵ ǁŝĞůĞ ƚĞĐŚŶŽůŽŐŝŝ ďƵĚŽǁLJ ĚŽĚĂƚŬŽǁĞŐŽ ŬŽŵŝŶĂ ǁĞǁŶČƚƌnj ŝ ŶĂ njĞͲ ǁŶČƚƌnj ďƵĚLJŶŬƵ͘ EĂƐnj ƉƌŽĚƵĐĞŶƚ :ŽƚƵů ŽĨĞƌƵũĞ ƚĂŬǏĞ ƐƚLJůŽǁLJ ŬŽŵŝŶͲƌƵƌħ͕ ŬƚſƌLJ ŵŽǏĞ ďLJđ ŵŽŶƚŽǁĂŶLJ ǁ ƉŽŵŝĞƐnjĐnjĞŶŝƵ ŝ ƐƚĂŶŽǁŝđ ĞůĞŵĞŶƚ ŬŽŶƚƌƵŬĐũŝ ŶƉ͘ ǏĞůŝǁͲ ŶĞũ ƚnjǁ͘ ͣŬŽnjLJ͟ ǁĞŶƚLJůĂĐũĂ͍ :ĂŬ ƌŽnjƵŵŝĞđ ƚĞŶ ǁLJŵſŐ͍ njLJ ĐŚŽĚnjŝ Ž ƵĐŚLJůĂŶĞ ŽŬŶŽ͕ ŬƌĂƚŬħ ƉƌnjĞͲ ǁŽĚƵ ǁĞŶƚLJůĂĐLJũŶĞŐŽ ǁ ƉŽŬŽũƵ͍ Ͳ ďLJ ŬŽŵŝŶĞŬ ǁųĂƑĐŝǁŝĞ ĨƵŶŬĐũŽŶŽǁĂų͕

Dſǁŝ Ɛŝħ Ž ŽŐŶŝƵ͕ ǏĞ ƚŽ ͞ƚĞůĞǁŝnjŽƌ ůƵĚnjŝ ƉŝĞƌǁŽƚŶLJĐŚ͘͟​͘​͘ ͲWĞǁŶŝĞ ĐŽƑ ǁ ƚLJŵ ũĞƐƚ͘​͘​͘ ĚůĂƚĞŐŽ ĐnjųŽͲ ǁŝĞŬ ƚĂŬ ůƵďŝ Ɛŝħ ǁƉĂƚƌLJǁĂđ ǁ ƚĞŶ ƵũĂƌnjͲ ŵŝŽŶLJ ƉųŽŵŝĞŷ͘ dŽ ƵƐƉŽŬĂũĂ͘ WĞǁŶĞ ũĞƐƚ͕ ǏĞ ŵĂŵLJ ĚŽ ĐnjLJŶŝĞŶŝĂ nj ĂƚĂǁŝnjŵĞŵ͘ ŚŽđ ǁŝĞůƵ ƵǏLJƚŬŽǁŶŝŬſǁ ƵǁĂǏĂ͕ ǏĞ ŬŽͲ ŵŝŶĞŬ ƚŽ ũĞƐƚ ƐƚLJů͕ ĐĞŶƚƌƵŵ ĚŽŵƵ͕ ĚŽͲ ƐųŽǁŶĂ ŝůƵƐƚƌĂĐũĂ ŽŐŶŝƐŬĂ ĚŽŵŽǁĞŐŽ͘​͘​͘ :ĂŬŝ njĂƚĞŵ ǁLJďƌĂđ ŬŽŵŝŶĞŬ ĚůĂ ƐŝĞďŝĞ͍ Ͳ<ŽŵŝŶŬŝ ŶĂ ĚƌĞǁŶŽ njĂƐĂĚŶŝĐnjŽ ŵŽǏĞͲ ŵLJ ƉŽĚnjŝĞůŝđ ŶĂ ĚǁŝĞ ŬĂƚĞŐŽƌŝĞ͗ ǁŬųĂĚLJ ŬŽŵŝŶŬŽǁĞ ŝ ƉŝĞĐĞ ǁŽůŶŽƐƚŽũČĐĞ͘ tŬųĂͲ ĚLJ ƚŽ ƉƌŽƉŽnjLJĐũĂ ĚůĂ ƚLJĐŚ͕ ŬƚſƌnjLJ ůƵďŝČ ŬůĂƐLJĐnjŶĞ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĂ nj ŽďƵĚŽǁČ ĐnjħƐƚŽ ǁĞĚųƵŐ ǁųĂƐŶĞŐŽ ƉƌŽũĞŬƚƵ͕ ĚŽƉĂƐŽǁĂͲ ŶČ ĚŽ ĐŚĂƌĂŬƚĞƌƵ ǁŶħƚƌnjĂ͘ ^Č ŝĚĞĂůŶLJŵ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĞŵ ĚůĂ ƚLJĐŚ͕ ŬƚſƌnjLJ ĐŚĐŝĞůŝďLJ ŽŐƌnjĂđ ǁŽĚħ ǁ ŝŶƐƚĂůĂĐũĂĐŚ ŐƌnjĞǁĐnjLJĐŚ njĂ ƉŽŵŽĐČ ǁLJŵŝĞŶŶŝŬĂ͕ ƌŽnjƉƌŽǁĂĚnjŝđ ĐŝĞƉųĞ ƉŽǁŝĞƚƌnjĞ nj ŬŽŵŝŶŬĂ ĚŽ ŝŶŶLJĐŚ ƉŽͲ ŵŝĞƐnjĐnjĞŷ ǁ ĚŽŵƵ ůƵď njĂƐƚŽƐŽǁĂđ ŵĂƐħ ĂŬƵŵƵůĂĐLJũŶČ͕ ŬƚſƌĂ ǁ ƚƌĂŬĐŝĞ ƉĂůĞŶŝĂ ǁ ŬŽŵŝŶŬƵ ŶĂŐƌnjĞǁĂ Ɛŝħ ŝ ŬƵŵƵůƵũĞ ĐŝĞƉųŽ͕ njĂƑ ƉŽ ǁLJŐĂƑŶŝħĐŝƵ ŽŐŶŝĂ ŽĚĚĂũĞ ũĞ ũĞƐnjͲ ĐnjĞ ƉƌnjĞnj ŽŬ ϲͲϴ ŐŽĚnjŝŶ͘ WĞųŶŝ Ͳ ũĂŬ ǁŝĚĂđͲ ŽďŽŬ ĨƵŶŬĐũŝ ĞƐƚĞƚLJĐnjŶĞũ ďĂƌĚnjŽ ƉŽǁĂǏŶĞ njĂĚĂŶŝĞ ŽŐƌnjĂŶŝĂ ĐĂųĞŐŽ ĚŽŵƵ͘

DƵƐŝŵLJ ũĞĚŶĂŬ ĚLJƐƉŽŶŽǁĂđ ŝŶĨƌĂƐƚƌƵŬƚƵͲ ƌČ͕ ĐnjLJůŝ ŬŽŵŝŶĞŵ ŽĚƉƌŽǁĂĚnjĂũČĐLJŵ ƐƉĂͲ ůŝŶLJ ŝ ǁųĂƑĐŝǁČ ǁĞŶƚLJůĂĐũČ͘​͘​͘ ͲdĂŬ͕ ŽĐnjLJǁŝƑĐŝĞ͘ WƌnjĞĚ njĂŬƵƉĞŵ ŬŽŵŝŶŬĂ ŶĂůĞǏLJ njĂĚďĂđ Ž ƵnjLJƐŬĂŶŝĞ ĞŬƐͲ ƉĞƌƚLJnjLJ ŬŽŵŝŶŝĂƌƐŬŝĞũ njĞnjǁĂůĂũČĐĞũ ŶĂ njĂͲ ŝŶƐƚĂůŽǁĂŶŝĞ ŬŽŵŝŶŬĂ͘ tĂǏŶĞ ƐČ ǁųĂͲ ƑĐŝǁĞ ƉĂƌĂŵĞƚƌLJ Ž ŬƚŽƌLJĐŚ WĂŶ ǁƐƉŽͲ ŵŶŝĂų͕ Ă ŬŽŵŝŶŝĂƌnj ƉŽĚƉŽǁŝĞ ƌŽnjǁŝČnjĂͲ ŶŝĞ͕ ǁƐnjĂŬ ŽĚ ũĂŬŽƑĐŝ ŬŽŵŝŶĂ ŝ ǁųĂƑĐŝͲ

ƉŽƚƌnjĞďƵũĞ ƉŽǁŝĞƚƌnjĂ͘ ĂůĞĐĂŶLJŵ ƌŽnjͲ ǁŝČnjĂŶŝĞŵ͕ njĂƌſǁŶŽ ĚůĂ ǁŬųĂĚſǁ͕ ũĂŬ ŝ ĚŽ ƉŝĞĐſǁ ǁŽůŶŽƐƚŽũČĐLJĐŚ ũĞƐƚ ƉŽĚųČĐnjĞͲ ŶŝĞ ƚnjǁ͘ njĞǁŶħƚƌnjŶĞŐŽ ĚŽůŽƚƵ ƉŽǁŝĞƚƌnjĂ ďĞnjƉŽƑƌĞĚŶŝŽ ĚŽ ƉĂůĞŶŝƐŬĂ͘ dĂŬŝĞ ƌŽnjǁŝČͲ njĂŶŝĞ ŝĚĞĂůŶŝĞ ŶĂĚĂũĞ Ɛŝħ ĚŽ ĚŽŵſǁ nj njĂͲ ƐƚŽƐŽǁĂŶČ ƌĞŬƵƉĞƌĂĐũČ͘ t ƚĂŬŝŵ ƉƌnjLJͲ ƉĂĚŬƵ ƉŽĚĐnjĂƐ ƐƉĂůĂŶŝĂ ŬŽŵŝŶĞŬ ŶŝĞ ƉŽͲ ďŝĞƌĂ ƉŽǁŝĞƚƌnjĂ nj ƉŽŵŝĞƐnjĐnjĞŶŝĂ͘ :ĞƑůŝ ŶŝĞ ŵĂ ƚĂŬŝĞŐŽ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĂ͕ ǁ ƉŽŵŝĞƐnjĐnjĞͲ ŶŝƵ nj ŬŽŵŝŶŬŝĞŵ ďĞnjǁnjŐůħĚŶŝĞ ŬŽŶŝĞĐnjŶĞ

ũĞƐƚ ǁĞŶƚLJůŽǁĂŶŝĞ ƐĂůŽŶƵ ŶƉ͘ ƵĐŚLJůĂŶLJŵ ŽŬŶĞŵ Ͳ ĂůĞ ǁLJŵĂŐĂ ƚŽ ŽďƐųƵŐŝ͘ ĂųſǏŵLJ͕ ǏĞ ƐƉĞųŶŝůŝƑŵLJ ĚŽƚLJĐŚĐnjĂƐŽǁĞ ƉŽƚƌnjĞďLJ͗ ŵĂŵLJ ŽĚƉŽǁŝĞĚŶŝĞ ǁĞŶƚLJůĂͲ Đũħ ŝ ŝŶƐƚĂůĂĐũħ ŽĚƉƌŽǁĂĚnjĂũČĐČ ƐƉĂůŝŶLJ͘ tLJďŝĞƌĂŵLJ ǁųĂƑĐŝǁLJ ŬŽŵŝŶĞŬ͘ Ž ƉŽͲ ǁŝŶŶŝƑŵLJ ǁnjŝČđ ƉŽĚ ƵǁĂŐħ͍ ͲtLJďƌĂđ ǁųĂƑĐŝǁČ ŵŽĐ ŐƌnjĞǁĐnjČ ŬŽͲ ŵŝŶŬĂ njĂůĞǏŶČ ŽĚ ŬƵďĂƚƵƌLJ ƉŽŵŝĞƐnjĐnjĞͲ ŶƵŝĂ ǁ ŬƚſƌLJŵ ďħĚnjŝĞ ƉƌĂĐŽǁĂų ;ƚħ ƉŽĚĂͲ ũĞ Ɛŝħ ǁ <tͿ͘ dŽ ǁĂǏŶĞ͘ ďLJƚ ŵĂųĞ ƵƌnjĂͲ ĚnjĞŶŝĞ ŵŽǏĞ ŶĂŵ ƉŽŵŝĞƐnjĐnjĞŶŝĂ ŶŝĞ ĚŽͲ ŐƌnjĂđ͕ njďLJƚ ĚƵǏĞ ĚůĂ ŬŽŵĨŽƌƚƵ ƚĞŵƉĞƌĂͲ ƚƵƌŽǁĞŐŽ ŶŝĞ ďħĚnjŝĞ ǁ ƉĞųŶŝ ŶŝŐĚLJ ƌŽnjƉĂͲ ůĂŶŝĞ ŝ ŶŝĞ ŽƐŝČŐŶŝĞ ƐǁŽŝĐŚ ŽƉƚLJŵĂůŶLJĐŚ ƉĂƌĂŵĞƚƌſǁ͘​͘​͘ KďLJĚǁĂ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĂ ŶŝĞ ƐųƵǏČ͘​͘​͘ dƵ ǁĂƌƚŽ ƐŬƵƉŝđ Ɛŝħ ŶĂ ƉŽƌĂĚĂĐŚ ƐƉƌnjĞĚĂǁĐLJ ƵƌnjČĚnjĞŶŝĂ͘ ZſǏŶŝ ƉƌŽĚƵĐĞŶͲ Đŝ ƉƌŽƉŽŶƵũČ ƌſǏŶĞ ĨŽƌŵLJ͕ ŝ ƉĂƌĂŵĞƚƌLJ͘​͘​͘ KǁƐnjĞŵ͕ ƐČ ŶĂ ƚŽ ŶŽƌŵLJ͕ ĂůĞ ŶŝĞ ŵĂ ƵŶŝͲ ǁĞƌƐĂůŶLJĐŚ͘ dƌnjĞďĂ ĚŽďƌĂđ ƵƌnjČĚnjĞŶŝĞ ŶĂ ŵŝĂƌħ ƉŽƚƌnjĞď͘ WĂŶŝ ũĞƐƚ ĚLJƐƚƌLJďƵƚŽƌĞŵ ďĂƌĚnjŽ ƵnjŶĂŶĞũ ŶĂ ƌLJŶŬƵ͕ ŶŽƌǁĞƐŬŝĞũ ŵĂƌŬŝ :Kdh>͘ WƌŽͲ Ɛnjħ ƉŽǁŝĞĚnjŝĞđ Ž ƚLJŵ ƉƌŽĚƵĐĞŶĐŝĞ ͲWĞųŶČ ŽĨĞƌƚħ :ŽƚƵů ŵŽǏŶĂ ƉŽnjŶĂđ ǁ ŶĂƐnjLJŵ ƐĂůŽŶŝĞ ǁ ŬĂƚĂůŽŐĂĐŚ͕ ƐƚƌŽŶŝĞ ǁǁǁ͘ũŽƚƵů͘Ɖů͕͘ Ă ĐnjħƑĐŝŽǁŽ ŶĂ ĞŬƐƉŽnjLJͲ Đũŝ ǁ ŶĂƐnjLJŵ ƉƵŶŬĐŝĞ͘ DŽũĂ Į ƌŵĂ ,KͲ D E nj ƐŝĞĚnjŝďČ ǁ LJĚŐŽƐnjĐnjLJ ƉƌnjLJ ƵůŝĐLJ BħĐnjLJĐŬŝĞũ ϱϵ ũĞƐƚ ƵƚŽƌLJnjŽǁĂŶLJŵ LJƐͲ ƚƌLJďƵƚŽƌĞŵ ŬŽŵŝŶŬſǁ ŶŽƌǁĞƐŬŝĞũ Į ƌͲ ŵLJ :Kdh>͕ ŬƚſƌĂ ũĞƐƚ ũĞĚŶLJŵ nj ŶĂũƐƚĂƌͲ ƐnjLJĐŚ ŝ ŶĂũůĞƉƐnjLJĐŚ ƉƌŽĚƵĐĞŶƚſǁ ŬŽŵŝŶͲ Ŭſǁ ŶĂ ƑǁŝĞĐŝĞ ŽĚ ƉŽŶĂĚ ϭϲϬ ůĂƚ͘ :Kdh> ǁƌĂnj nj ĚƵŷƐŬČ ŵĂƌŬČ ^ E ŝ ĨƌĂŶĐƵƐŬČ Į ƌŵČ dZ ƚǁŽƌnjČ ǁƐƉſůŶŝĞ :Kdh> 'ZKͲ hW͘ /ĐŚ ŶŝĞnjĂǁŽĚŶĞ ǁŬųĂĚLJ ŬŽŵŝŶŬŽǁŝ ŝ ƉŝĞĐĞ ǁŽůŶŽ ƐƚŽũČĐĞ ƚŽ njŶĂŬŽŵŝƚĂ ƉƌŽƉŽͲ njLJĐũĂ ĚůĂ ŽƐſď ƉƌĂŐŶČĐLJĐŚ ƉŽƐŝĂĚĂđ ĞŬŽͲ ůŽŐŝĐnjŶLJ ŝ ǁLJĚĂũŶLJ ƉŝĞĐ Ž ŝŶŶŽǁĂĐLJũŶLJĐŚ ƌŽnjǁŝČnjĂŶŝĂĐŚ͘ tĂƌƚŽ ƉŽĚŬƌĞƑůŝđ͕ ǏĞ ĚƵŷͲ ƐŬŝ ^ E ƵnjLJƐŬĂų ƉƌĂǁŽ ƵǏLJǁĂŶŝĂ njŶĂŬƵ EŽƌĚŝĐ ĐŽ Ͳ >ĂďĞů ; ŝĂųLJ BĂďħĚǍͿ͕ ŬƚſͲ ƌLJ ŽƚƌnjLJŵƵũČ ƉƌŽĚƵŬƚLJ ƐƉĞųŶŝĂũČĐĞ ŶĂũͲ ŽƐƚƌnjĞũƐnjĞ ŶŽƌŵLJ ŽĐŚƌŽŶLJ ƑƌŽĚŽǁŝƐŬĂ͘ <ŽŵŝŶŬŝ :Kdh> 'ƌŽƵƉ ǁLJƉŽƐĂǏŽŶĞ ƐČ ǁ ƐLJƐƚĞŵ ĐnjLJƐƚĞŐŽ ƐƉĂůĂŶŝĂ ƚnjǁ͘ ;nj ĂŶŐ͘ ůĞĂŶ ƵƌŶͿ͕ ŬƚſƌLJ njĂƉĞǁŶŝĂ ƐƉƌĂǁŶŽƑđ

ƉŝĞĐĂ ĚŽ ϴϮй ƉƌnjĞnj ĚŽƉĂůĂŶŝĞ ƉŽŶĂĚ ϵϬй ŐĂnjſǁ ŝ ĐnjČƐƚĞĐnjĞŬ njĂǁĂƌƚLJĐŚ ǁ ĚLJŵŝĞ ŝ njĂŵŝĂŶħ ŝĐŚ ŶĂ ĞŶĞƌŐŝħ ĐŝĞƉůŶČ͘ njŝħŬŝ ƚĞŵƵ njŵŶŝĞũƐnjĂŵLJ njƵǏLJĐŝĞ ĚƌĞǁͲ ŶĂ ŝ ĚďĂŵLJ Ž ƑƌŽĚŽǁŝƐŬŽ͕ ĐnjĞŐŽ ǁŝĚnjŝĂůͲ ŶLJŵ ĚŽǁŽĚĞŵ ũĞƐƚ ďŝĂųLJ ŬŽůŽƌ ĚLJŵƵ ǁLJͲ ĚŽďLJǁĂũČĐLJ Ɛŝħ nj ŬŽŵŝŶĂ ƉŽĚĐnjĂƐ ƐƉĂůĂͲ ŶŝĂ ĚƌĞǁŶĂ͘ WŝĞĐĞ :Kdh> ǁLJƉŽƐĂǏŽŶĞ ƐČ ƚĞǏ ǁ ƚnjǁ͘ ŬƵƌƚLJŶħ ƉŽǁŝĞƚƌnjŶČ͕ ƉŽŵĂŐĂͲ ũČĐČ ǁ ƐĂŵŽŝƐƚŶLJŵ ŽĐnjLJƐnjĐnjĂŶŝƵ ƐnjLJďLJ ŬŽŵŝŶŬĂ nj ĐnjČƐƚĞŬ ƐĂĚnjLJ͘ :ĞƑůŝ ĐŚŽĚnjŝ Ž ĚĞƐŝŐŶ͕ ǁŝĚĂđ ǏĞ ƚŽ ƉƌŽĚƵͲ ĐĞŶƚ ĚůĂ ŬĂǏĚĞŐŽ ƚLJƉƵ ǁLJŵĂŐĂŷ ŬůŝĞŶͲ ƚĂſǁ͘​͘​͘ Ͳ dĂŬ͘ ^Č ĨŽƌŵLJ ƚƌĂĚLJĐLJũŶĞ͕ ĂůĞ ŝ ďĂƌĚnjŽ ƑŵŝĂųĞ͕ ŶŽǁŽĐnjĞƐŶĞ͘​͘​͘ ĚŽƐųŽǁŶŝĞ ĚŽ ǁƐnjLJƐƚŬŝĐŚ ŽĚŵŝĂŶ ƐƚLJůſǁ ǁLJƉŽƐĂǏĞŶŝĂ͘ WŽĚŽďŶŝĞ ƌnjĞĐnj Ɛŝħ ŵĂ njĞ ƐƚĞƌŽǁĂŶŝĞŵ ƉƌĂĐLJ ŬŽŵŝŶŬĂ͘ ͍​͍​͍ WƌŽƐnjĞ ƌŽnjǁŝŶČđ ƚħ ŵLJƑů͘​͘​͘ ͲdĂŬ ŵŽǏĞŵLJ ƉƌŽĐĞƐ ƐƉĂůĂŶŝĂ ƌĞŐƵůŽͲ ǁĂđ ǁ ƐƉŽƐſď ƚƌĂĚLJĐLJũŶLJ ƉƌnjĞƉƵƐƚŶŝĐĂŵŝ ŶĂ ŽďƵĚŽǁŝĞ ǁŬųĂĚƵ ĐnjLJ ƉŝĞĐĂ͕ ĂůĞ ŵŽǏͲ ŶĂ ƚĞǏ ƚħ ĐnjLJŶŶŽƑđ ƉŽǁŝĞƌnjLJđ ĞůĞŬƚƌŽŶŝĐnjͲ ŶĞũ ƌĞŐƵůĂĐũŝ͘ DLJƑůħ Ž ĞůĞŬƚƌŽŶŝĐnjŶLJŵ ƌĞͲ ŐƵůĂƚŽƌnjĞ ƐƉĂůĂŶŝĂ͕ ŬƚſƌLJ ƐƚĞƌƵũĞ ĐĂųLJŵ ƉƌŽĐĞƐĞŵ ʹ ŽƉƚLJŵĂůŝnjƵũĞ ƉĂƌĂŵĞƚƌLJ ƐƉĂůĂŶŝĂ͕ ƵƚƌnjLJŵƵũĞ ŽĚƉŽǁŝĞĚŶŝĂ ƚĞŵͲ ƉĞƌĂƚƵƌħ ŝ ƉŽŵĂŐĂ ƌĂĐũŽŶĂůŶŝĞ͕ ŽƐnjĐnjħĚͲ ŶŝĞ ŐŽƐƉŽĚĂƌŽǁĂđ ŽƉĂųĞŵ͘ ͕ ũĞƑůŝ Ɛŝħ njĚĞĐLJĚƵũĞŵLJ ŶĂ ŬŽŵŝŶĞŬ͕ ũĂͲ ŬŝĞ ƉŽŵŽĐLJ ŵŽǏŶĂ Ɛŝħ ƐƉŽĚnjŝĞǁĂđ ǁ WĂŶŝ ŝ ƉŽĚŽďŶLJĐŚ ƉƵŶŬƚĂĐŚũ ĚLJƐƚƌLJďƵͲ ĐLJũŶLJĐŚ͍ ͲEĂƐnjLJŵ <ůŝĞŶƚŽŵ ŽĨĞƌƵũĞŵLJ ƉƌŽĨĞƐũŽͲ ŶĂůŶĞ ĚŽƌĂĚnjƚǁŽ ǁ ĚŽďŽƌnjĞ ƉŝĞĐĂ ŝ ŽĚͲ ƉŽǁŝĞĚŶŝĞŐŽ ǁLJƉŽƐĂǏĞŶŝĂ ŽƉĐũŽŶĂůŶĞͲ ŐŽ͕ ƵƐųƵŐŝ ƵƚŽƌLJnjŽǁĂŶĞũ 'ƌƵƉLJ DŽŶͲ ƚĂǏŽǁĞũ :Kdh>͕ ǁLJŬŽŶĂŶŝĞ ŽďƵĚŽǁLJ ǁŬųĂĚƵ ŬŽŵŝŶŬŽǁĞŐŽ͕ ũĂŬ ƌſǁŶŝĞǏ ƐĞƌͲ ǁŝƐ ŐǁĂƌĂŶĐLJũŶLJ ŝ ƉŽŐǁĂƌĂŶĐLJũŶLJ͘ DLJͲ Ƒůħ ǏĞ ŝƐƚŽƚŶĞ njŶĂĐnjĞŶŝĞ ŵĂ ĨĂŬƚ͕ ǏĞ ƉŝĞĐĞ ŝ ǁŬųĂĚLJ :Kdh> ŵĂũČ ϭϬ ůĞƚŶŝĂ ŐǁĂƌĂŶͲ Đũħ͕ Ă ĐnjħƑĐŝ njĂŵŝĞŶŶĞ ĚŽ ŬŽŵŝŶŬſǁ ĚŽͲ ƐƚħƉŶĞ ƐČ ũĞƐnjĐnjĞ ƉƌnjLJŶĂũŵŶŝĞũ ϭϱ ůĂƚ ŽĚ ŵŽŵĞŶƚƵ njĂƉƌnjĞƐƚĂŶŝĂ ƉƌŽĚƵŬĐũŝ ĚĂŶĞŐŽ ŵŽĚĞůƵ ƉŝĞĐĂ͘ ƌŽnjŵĂǁŝĂų DŝĐŚĂų ŝŶŝĞĐŬŝ ;ĨŽƚŽ͗ ǁǁǁ͘ũŽƚƵů͘ƉůͿ


10

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Medal prawie na medal

Co zmieniło się O zmianach w mentalności świecian, ich coraz większym zaangażowaniu i ciekawszych punktach w zeszłorocznym programie rozmawiamy z Agnieszką Puzą, PR Manager OKSiR w Świeciu.

Pierwszy Bieg Rycerski zorganizowany w zeszłym roku w Świeciu był dużym sukcesem. Teraz okazało się, że medal z tego biegu został doceniony w ogólnopolskim konkursie. Co roku w Polsce organizowanych jest kilka tysięcy biegów. Do konkursu ogłoszonego przez por tal maratonypolskie.pl zostało zakwalifikowanych 100 medali, w tym również świecki. Mogli na nie głosować zarejestrowani użytkownicy por talu. W czwar tek (15.01) zostały ogłoszone wyniki i tu duża niespodzianka – medal z Biegu Rycerskiego znalazł się na 23 miejscu. - To jest fantastyczny wynik – cieszy się Michał Gronowski, organizator Biegu Rycerskiego i autor projektu medalu. – Znaleźliśmy się w bardzo zaszczytnym gronie. Kilka miejsc za Maratonem Warszawskim (19 miejsce w konkursie – 6679 bie ga czy) i przed Run To ruń 25 miejsce (1287 uczestników ). To o wiele starsze imprezy biegowe od naszej, w której wzięło udział niecałe 500 osób, więc mieliśmy potencjalnie mniejsze szanse na oddanie na nas głosów uczestników tych biegów – dodaje. I miejsce zdobył medal przedstawiający żaglowce - składany z kilku medali cyklu 4 biegów Grand Prix Gdyni na 10 km. reklama

Projekt medalu opracował pomysłodawca Biegu Rycerskiego Michał Gronowski, oczywiście podczas biegania. - Jeśli to bieg rycerski to medal musi też być w klimacie rycerskości, zamku i epoki, więc medal przypominający starą bitą monetę doskonale się wpisywał w ten klimat – wyjaśnia. Tak powstał pierwszy projekt , najpierw szkic (zdjęcia do zobaczenia pod ar tykułem w por talu www.swiecie24.pl), później w wersji elektronicznej i dalej projekt trafił do realizacji. Projekt projektem, a jak wyjdzie w rzeczywistości? Organizatorzy przed biegiem widzieli już wykonany medal na zdjęciach przesłanych przez producenta i już wtedy im się podobał. – Jednak kiedy dotarła do nas przesyłka z medalami to efekt był niesamowity - medal prezentował się świetne! – wspominają. Podobnymi wrażeniami dzielili się uczestnicy biegu (medal otrzymał każdy uczestnik). Teraz potwierdzili to glosujący w konkursie. Wszystkie finałowe 25 medali można obejrzeć na stronie www.maratonypolskie.pl Zdjęcie medalu przesłane do konkursu wykonał członek grupy The Runners Świecie Andrzej Maliszewski, który wybiegał sobie ten medal podczas I Biegu Rycerskiego. NOW

Świecie24 Krzysztof Nowicki: - Z tytułowym pytaniem mogłem udać się tylko do pani pijarowej. Agnieszka Puza: - Może lepiej nie używajmy w moim kontekście tego sformułowania, bo to brzmi niejednoznacznie. No tak pijar to przedstawiciel Zakonu Szkół Pobożnych, więc w pani pijarowej ktoś mógłby doszukać się… kogoś innego, a jesteś menadżerem od dbania o wizerunek OKSiRu, czyli PR Menadżerem. Wróćmy więc do pytania - co się zmieniło? - Oprócz naszych cyklicznych imprez, czyli Festiwalu Mocnych Brzmień, Festiwalu Orkiestr Dętych, Blues’a na Świecie, Maratonu Piosenki Osobistej oraz Jesieni Poetyckiej, działo się sporo. Dużo pozytywnego ruchu w naszym kinie. Bardzo dobrze spisały się maratony filmowe, m.in. komediowy, halloweenowy. Frekwencja była duża i sporo pytań o kolejne maratony, podczas których nie tylko prezentujemy trzy filmy, ale też dbamy o stworzeni odpowiedniego klimatu – już na wejściu do kina czekają na widzów niespodzianki: wystrój holu, interaktywne działania Teatru Świecie. Niewątpliwie też magnesem są dobre tytuły i nowości prezentowane na maratonach. W minionym roku po raz kolejny prezentowaliśmy filmy dokumentalne z festiwalu „Planet Docs Films”. Dobrze zostały przyjęte też jednominutówki, które przyciągnęły sporą widownię. Widzę, że rozpływasz się nad naszym kinem. Słusznie, bo w ciągu kilku lat bardzo dobrze sobie poradziło i odbudowało grono widzów. Jest jednak coś, co kuleje. To Dyskusyjny Klub Filmowy, na którym raczej się nie dyskutuje. - Rzeczywiście. O ile na niektóre filmy wyświetlane w ramach DKF przychodzi wielu widzów, o tyle ciągle są trudności w

stworzeniu stałego grona osób, które chciałyby podyskutować o filmie. To może lepiej DKF zlikwidować? - Nie tak szybko! Mamy pomysł na to jak wprowadzić dyskusję do DKF-u i spróbujemy go wdrożyć. Czekamy też na osoby, które chciałyby coś robić w tym zakresie. Można się z tym zgłaszać do kierownika kina Marcina Traczyka. Widziałem, że kobiety lgną do kina. Przynajmniej raz w miesiącu. - Nie tylko raz w miesiącu, ale rozumiem, że chodzi ci o cykl „Kino dla kobiet”. Doskonale wpisał się w kalendarz wydarzeń. Będziemy go kontynuować, może wzbogacimy o jakieś tematyczne spotkania. Co tak przyciąga kobiety na te spotkania? - Myślę, że panie z przyjemnością spędzają czas w damskim gronie, odrywając się od codziennych spraw. Podczas spotkań w ramach „Kina dla Kobiet” mają okazję porozmawiania w swobodnej atmosferze, przy dobrej kawie lub lampce wina. Mogą także skorzystać z niespodzianek przygotowanych przez naszych wystawców, a później wspólnie obejrzeć film. Zostawmy już kino z jego wysłużonymi fotelami, które nareszcie mają być wymienione. Coś jeszcze się zmieniało? - W sumie to może ja też powinnam cię przepytać? To może być interesujące jakie zmiany w lokalnej kulturze zauważył dziennikarz… Nie, dziękuję. Nie po to tu przyszedłem. Zostanę przy zadawaniu pytań i notowaniu. - Myślę, że udało nam się jeszcze bardziej ożywić zamek. Zaczął żyć swoim życiem, doczekał się też strony na Facebooku. Oprócz cyklicznych imprez organizowanych na zamku (m.in. Maratonu Piosenki Osobistej, Festiwialu Mocnych Brzmień oraz współorganizowanych z TMŹS takich jak Noc Astronomiczna oraz Dzień Bałabuna) zaproponowaliśmy spotkania oraz wernisaże, które znalazły spore grono odbiorców. Bardzo mile przyjętym wydarzeniem było otwarcie sezonu turystycznego na zamku połączone z grupową

wystawą fotografii „Oczami matki”. Przyjechały na nią artystki z całej Polski, a także mieszkające poza granicami kraju. Było też sporo wystaw – mogliśmy podziwiać rysunki Łukasza Lewandowskiego, prace uczestników zajęć w Otwartej Strefy Twórczej w Grucznie, fotografii przyrodniczej Piotra Szumigaja, malarstwa i grafiki świecianek: Julii Osinskiej i Karoliny Michałek, ale także wystawę upamiętniającą 75. Rocznicę wybuchu II wojny światowej. W zamku otwieraliśmy polsko-białoruski plener artystyczny organizowany przez Otwartą Strefę w Grucznie. Były warsztaty dla dzieci prowadzone przez archeologów z UMK w Toruniu. Włączyliśmy się w organizację wielu imprez, m.in. Biegu Rycerskiego oraz Familly-Cup, konkursu historycznego pn. „Bieg po zabytkach Świecia” oraz Turnieju FIFA „I Ty możesz zostać Wielkim Mistrzem”. Odwiedziła nas telewizja Polonia - nakręciliśmy odcinek z cyklu „Szlakiem obszarów Natura 2000”. Gościliśmy uczestników turnieju na zamku w Królewcu „Prussia 1390”. A sezon turystyczny zamknęliśmy akcją społeczną – Pierwszym Wielkim Sprzątaniem Zamku w Świeciu. No rzeczywiście sporo tego. A jeszcze pojawiła się moda na zamku, a wcześniej dziwaczne stroje na rynku. - Wrócił do Świecia projekt „Przebudzenie”. W tym roku tematem przewodnim była MODA. Pomysłodawczyni projektu – Karina Dziewieczyńska postawiła na stworzenie dwóch pokazów mody – zaprosiła do współpracy artystów, którzy realizowali swoje najnowsze pomysły włączając w ten proces mieszkańców Świecia. Przecież o to chodzi w przebudzeniu, żeby kształtować i rozwijać świadomość i społeczną aktywności mieszkańców poprzez ingerencję artystów sztuk wizualnych w przestrzeń miasta. I to się udało, nawet bardzo. Byłam świadkiem jak poprzez współpracę przy projekcie świecianie otwierali się, przechodzili metamorfozy i zapalali do dalszych działań. To prawda. Panie, szczególnie te starsze, wydawały się być bardzo zaangażowane.


11

w kulturze w 2014 roku? - Na pierwszy ogień poszły seniorki zaproszone do pokazu kolekcji „Królewny i święte” autorstwa Justyny Koeke. Efektem prac był pokaz mody inspirowany postaciami świętych i królewien, które rysowała w dzieciństwie wraz ze swoimi siostrami Justyna. Powstały kolorowe, rozbudowane suknie z ciekawymi nakryciami głowy, trochę takie jak z bajki. Fascynujące było obserwować tygodniową pracę pań, które zgłosiły się do projektu. Przymiarki, rozmowy, poprawki kostiumów, praca nad choreografią. Modelki bardzo szybko odnalazły się w nowej roli, pomimo początkowej niepewności. Zachwycały się artystką, kolekcją, często też wnosząc do projektu coś od siebie. Odwaga pań, energia i radość rosły wraz z projektem. Wiele osób obawiało się, jak świecianie przyjmą ten bardzo swoisty pokaz mody zorganizowany na Dużym Rynku. Gdzie kreacje bardziej przypominały teatralne stroje niż to co widzimy na zwykłych pokazach. Nawet nie wiedzieliśmy czy te panie nie zdezerterują przed samym pokazem, w końcu to spore wyzwanie taka bezpośrednia konfrontacja ze swoimi bliskimi i znajomymi. Jednak nasze obawy rozwiały się po pierwszym dniu pracy. Ten pokaz był bardzo autentyczny właśnie dzięki naszym seniorkom. Okazało się, że zarówno uczestniczki, jak i świecianie bardzo dobrze przyjęli ten pokaz i miło wspominają to wydarzenie. Na zamku wystąpiły dużo młodsze dziewczęta. - I z tym na początku mieliśmy problem, żeby zebrać kandydatki. Nie było ograniczenia wiekowego, ale pod względem rozmiaru. Potrzebowaliśmy panie w rozmiarach S-M i panów L -M. Na początku chyba termin „casting” trochę wystraszył kandydatki. Zachęcaliśmy więc, żeby po prostu przyjść na spotkanie z ar tystką, dopiero potem ewentualnie podjąć decyzję o dołączeniu do projektu. Autorce pokazu – Annie Syczewskiej nie chodziło o klasycznie piękne modelki, tylko o ciekawe, orygi nal ne oso bowo ści. Powo li udało nam się przełamać obawy, wstyd i zwykłe kobiece obiekcje naszych modelek: jestem za brzydka, jestem za niska… Duże znaczenie dla budowania pewności siebie, rozwijania kreatywności miały trzydniowe warsztaty prowadzone przez Ar tiego Grabowskiego, pod czas któ rych powstawa ła cho re ografia i kształtował się pokaz. Dziewczyny dość niechętnie podchodziły do tematu, jednak już po pierwszym spotkaniu zmieniły swoje podejście, pomimo, że pracowały intensywnie a w zamku było dość chłodno to nie chciały przegapić ani sekundy. No i sam spektakl okazał się strzałem w dziesiątkę, sporo osób zwróciło też uwagę na stanowiący część scenografii widowiskowy mapping stworzony przez Kubę Garścia.. Podobno świecki zamek ma stać się wielkim ekranem.

- O videomappingu myślimy od pewnego czasu, ale to dość drogie przedsięwzięcie. Marzy nam się, żeby wykorzystać architekturę i wypukłości budynku zamku aby wyświetlić na nim animację, która będzie nieść ze sobą jakąś opowieść. Mamy dobre warunki, bo światła miasta nie przeszkadzają. Artyści już zapowiedzieli, że chętnie by się w to zaangażowali. 1 września Niemcy atakowali okolice zamku. Ludziom bardzo podobała się ta inscenizacja. Planujecie powtórzenia? - Nie ma tego w planach na ten rok. Grafik imprez jest dość napięty także z powodu inicjatyw realizowanych w ramach projektu Żyj Kulturą. Przykładowo projekt OTWARTY ZAMEK obejmuje działania na zamku odbywające się od czwartku do niedzieli przez cały okres wakacji. Poza tym należy podkreślić, że inscenizacja na boisku przy zamku oraz wieczorny koncert L.U.C: „Zrozumieć Polskę 39/89” to inicjatywa Katarzyny Lasoty oraz Anny Chojnackiej, organizowaliśmy to we współpracy ze Stowarzyszeniem „Magazyn Sztuk”. Oprócz tego zaangażowanych było mnóstwo firm, osób i szkół – za co jesteśmy bardzo wdzięczni. To było duże i wymagające przedsięwzięcie. „Żyj Kulturą” to pilotażowy projekt OKSiRu, w którym mieszkańcy mieli zgłaszać swoje pomysły i przy waszej pomocy je realizować. Udało się? - Dochodzimy zatem do najważniejszych ubiegłorocznych „nowości”. Na pewno udała się pierwsza część, czyli nabór i wybór wniosków. Zgłoszono 11 projektów działań kulturalno-społecznych, poprzez głosowanie internetowe mieszkańcy wybrali 10 inicjatyw, które zostaną zrealizowane w 2015 roku. Pierwsza odsłona projektu spotkała się z dużym zainteresowaniem – otrzymujemy sporo telefonów z

zapytaniem o termin kolejnego naboru wniosków. Za wcześnie jest jeszcze na ocenę, bo jesteśmy jeszcze przed etapem realizacji zgłoszonych projektów. To będzie spore wyzwanie, bo ośrodek kultury nie tylko daje środki finansowe, ale przede wszystkim wspiera organizacyjnie wszystkie zgłoszone projekty – służymy radą, doświadczeniem i działaniem. To będzie też taki egzamin dla nas. Jednak już teraz widać, że ten projekt jest potrzebny i będziemy go kontynuować. Chyba też coraz więcej dzieje się na scenie Cafe Kultura, gdzie możemy usłyszeć bardzo różną, często jeszcze nie wszystkim znaną muzykę. Kto wybiera zapraszane zespoły? - To prawda, sporo się dzieje. Nad programem koncertów czuwa menadżer kawiarni - Ania Chojnacka, wspierana przez reklama

kilkuosobowy zespół doradczy, do którego należy m.in. Adam Jendryczka i Kamil Kęska – nasi kawiarniani akustycy, którzy świetnie znają się na muzyce i mają wiele kontaktów w środowisku muzycznym. Wspólnie z Anią potrafią wyłapać „nowości”, często wyprzedzając trend. Ale w ofercie koncertowej pojawiają się także propozycje podrzucane przez inne osoby, także klientów – bo w Cafe staramy się proponować dobrą muzykę niezależnie od stylistyki. Podobno muzycy lubię tę scenę. - Tak. Artyści grają tu z przyjemnością. Mówią o bardzo dobrej stronie technicznej, akustyce, ale też o świetnej atmosferze. Grają u nas i niosą dobrą opinię w Polskę. Utarło się, że w Świeciu warto jest zagrać, że jest fajne miejsce, fajna przestrzeń, fajni ludzie. Np. Kari Amirian zamieściła na swoim YT utwór „Saving grace” zarejestrowany podczas koncertu w Cafe Kultura. Kawiarnianą scenę doceniają także słuchacze. To nie tylko świecianie. Na koncerty przejeżdżają do nas osoby z Chełmna, Grudziądza, Chojnic, Sępólna Krajeńskiego, czy Bydgoszczy. Czy nasi rdzenni słuchacze akceptują wszystko, co proponujecie? Niektóre koncerty są grane w kameralnym gronie, na inne trudno się wcisnąć. - W naszym grafiku są także propozycje muzyczne mniej znane świecianom. Mimo tego coraz więcej osób systematycznie przychodzi na koncerty, bo „jeśli w Cafe Kultura to znaczy, że warto”. Myślę, że to kwestia wyrobienia słuchaczy. Wiele osób nauczyło się przychodzić na koncerty nie tylko znanych i lubianych artystów, ale po to, żeby poznać coś nowego. Myślę, że nasi słuchacze też wychodzą z koncertów zadowoleni, bo mają komfort słuchania koncertów, przy dobrej akustyce, no i w miłej atmosferze. Coraz częściej wychodzicie z imprezami do parku przy fontannie. - Bo to dobre miejsce. W zeszłym roku było kilka ciekawych imprez plenerowych. Jedną z nich była „Rodzina PL”, podczas której zaaranżowaliśmy przestrzeń parku jako przestrzeń domową w rozmiarze

XXL. Były też Gry podwórkowe, spektakl Teatru Vaśka. W wakacje Cafe Kultura przenosi się do parku, tam też staramy się w tym czasie organizować koncerty lub inne bardziej rozbudowane wydarzenia połączone chociażby z wystawą. No właśnie – wystaw w tym roku było sporo. Pamiętam wystawę obrazów namalowanych przez świecianki podczas zajęć dla dorosłych… - Dobrze, że o tym wspominasz, bo zajęcia z malarstwa dla dorosłych prowadzone przez Annę Tomasik świetnie się sprawdzają. Wernisaż podsumowujący pracę grupy gromadzi bardzo wiele osób, a sam efekt rocznej pracy budzi podziw. Zajęcia te cieszyły się dużym zainteresowaniem, dlatego też w październiku otworzyliśmy drugą grupę, która uczy się malowania od podstaw – można do niej w dalszym ciągu dołączyć. Jakie marzenia ma PR Menager? - Żeby jeszcze więcej osób korzystało z ofer ty kulturalnej. Oczywiście zajęcia ar tystyczne cieszą się dużą popularnością, jednak z tym uczestnictwem w wydarzeniach kulturalnych bywa różnie. A Świecie nie możne narzekać na brak wydarzeń – sporo się tutaj dzieje i nie mam tu na myśli tylko działań OKSiR – należy pamiętać chociażby o SOK Stokrotka, Magazynie Sztuk, Towarzystwie Miłośników Ziemi Świeckiej, Miejskiej Bibliotece Publicznej, Ka mu hu, szko łach oraz pa ra fiach. War to z tej ofer ty korzystać. War to przyjść, zobaczyć, aktywnie uczestniczyć i dopiero wtedy ocenić - często niestety zdarza się, że negatywne opinie na temat wydarzenia wydają osoby, które w nim osobiście nie uczestniczyły. Dlatego namawiam, aby wybrać się chociażby na wernisaż, poczuć klimat spotkania z ar tystą, zestawić to co mówi o swojej pracy ze swoimi własnymi odczuciami na jej temat – ocenić, czy ta praca do mnie przemawia czy nie, porozmawiać z innymi osobami na ten temat. War to spróbować zanim coś się określi jako mało interesujące. ROZMAWIAŁ: KRZYSZTOF NOWICKI


12

CZWARTEK, 29 stycznia 2015


13


14

CZWARTEK, 29 stycznia 2015


15

Kolejny, owocny rok KaMuHa za nami… Miasto Świecie i jego okolice to obszar niezwykle ciekawy i atrakcyjny dla turystów zarówno pod względem historycznym jak i przyrodniczym. Sami mieszkańcy w dużej mierze jeszcze mało znają jego historię, zabytki i miejsca warte odwiedzenia i poznania. Aby zmienić ten stan rzeczy potrzebne są wspólne działania wielu środowisk i instytucji. Potrzebny jest też zapał i głębokie przekonanie o szczególnych walorach naszej "małej ojczyzny". Cechy takie powinny wykazywać osoby z mocy instytucji samorządowych powołane do zadbania o rozwój i promocję. Jak wielokrotnie wykazały działania regionalistów i pasjonatów, turystów można zatrzymać u nas na cały dzień, a przy rozwinięciu i unowocześnieniu bazy noclegowej nawet na dłużej. Możemy w tej mierze, na skalę możliwości, współzawodniczyć z Borami Tucholskimi czy Chełmnem a lepiej jeszcze współdziałać.

Paweł Pudełkoprzedwojenny wójt gminy Świecie-wieś

Urodził się 25 stycznia 1891 roku w Borzęcinie, w ówczesnym województwie krakowskim. Pochodził z rodziny chłopskiej ale mimo trudności ukończył w roku 1911 gimnazjum a następnie podjął studia na Wydziale Filologii Polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wybuch I wojny światowej przerwał naukę Pawła Pudełko, który ochotniczo wstąpił do organizującej się polskiej słuzby wojskowej. W 1918 powrócił na studia, które ukończył w 1920 roku. Jako oficer wziął udział w walkach z bolszewikami na kresach wschodnich.

„Spotkania z historią”

O potrzebie i celowości działań promocji historii regionu nie trzeba przekonywać uczestników spotkań Klubu Miłośników Historii KaMuH. To już trzeci rok działalności grupy, która od momentu powstania postawiła sobie za cel przywracanie historii naszego terenu i jego promocję ze szczegól-nym uwzględnieniem zabytków i miejsc historycznych. Działania takie KaMuH realizuje poprzez cykliczne "Spotkania z historią", które odbywają się pod opiekuńczymi skrzydłami Miejskiej Biblioteki Publicznej, w Czytelni biblioteki, w każdy ostatni czwartek miesiąca o godz. 18.00. Zadania edukacyjne:

Podejmujemy zadania edukacyjne przez cykliczne: *spotkania z młodzieżą Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu na tematy dotyczące historii regionu (to wspólny pomysł KaMuHa i biblioteki szkolnej), *spotkania historyczne dla dzieci w przedszkolach w Świeciu, *otwarte dla mieszkańców spacery historyczne po mieście (z przewodnikami PTTK), *warsztaty dla przewodników PTTK (na rzecz koła przewodników PTTK w Chełmnie). Współpraca

KaMuH ściśle współpracuje: * z Izbą Regionalną w Świeciu, *Towarzystwem Miłośników Ziemi Świeckiej (które uchwałą walnego zjazdu sprawuje patronat nad klubem). *Działania KaMuHa wspierają i czynnie uczestniczą w nich samorządowcy miejscy i powiatowi.

Ż yl i w śró d n as

Zadania podjęte w 2014 r.

*W 2014 r. podjęliśmy ideę przywrócenia pamięci o masowej mogile Żydów na żydowskim cmentarzu przy ul. Polnej. W realizacji tego zadania KaMuH współpracuje z Biurem Naczelnego Rabina Polski i Żydowskim Instytutem Historycznym. W przedsięwzięciach klubu i jego spotkaniach uczestniczą policjanci-pasjonaci historii, archeolog, antropolog. Członkowie KaMuHa zajmują się zbieraniem ciekawych materiałów i ich publikacją w lokalnej prasie. *Członek KaMuHa, Piotr Skuczyński jest autorem wydanej w 2014 r. publikacji "Przechowo - album z zarysem dziejów"dobrze przyjętej przez mieszkańców i regionalistów. *Klub Miłośnikow Historii stale opiekuje się wysprzątanym i oddanym do zwiedzania w 2013 r. obiektem-zabytkiem militarnym, schronem Baterii Schwetz, przy którym z inicjatywy klubu Urząd Miejski w 2014 r. ustawił tablice informacyjną dla zwiedzających. *Promocję lokalnej historii klub realizuje również poprzez wir tualną

grupę na Facebooku, liczącą już 313 członków. Nasi przyjaciele

Klub Miłośników Historii KaMuH dziękuje wszystkim, którzy przyczyniają się do jego rozwoju i umożliwiają skuteczne działanie. Tu szczególnie należy podkreślić wsparcie naszych działań ze strony: -Burmistrza Świecia- Tadeusza Pogody, -Przewodniczącego Rady Miejskiej w Świeciu Jerzego Wójcika, -Beacie Szymańskiej- dyrektorce Miejskiej BIblioteki Publicznej w Świeciu i podległym jej pracownikom, -Romualdowi Dworakowskiemu- kierownikowi OKSiR w Świeciu, -Jakubowi Stelągowskiemu- kierownikowi Izby Regionalnej w Świeciu, -Proboszczom i księżom parafii na terenie miasta i gminy, -Prze mysławowi Świ der skie mu i Marci nowi Bo cia nowi - wła ści cie lom re stau ra cji "Sta re Mia sto", któ rzy wspierają działania klubu i użyczają jej

po miesz czeń na potrze by spotkań i prezentacji, -radnym i pracownikom samorządowym Starostwa Powiatowego i Urzędu Miejskiego, -Dyrekcji i nauczycielom ZSP w Świeciu, -Dyrekcji i nauczycielom Zespołu Szkół Katolickich w Świeciu, -władzom i członkom TMZŚ, -kołu przewodników PTTK w Świeciu i w Chełmnie oraz wszystkim, którzy wspierają KaMuHa czynnie i wirtualnie poprzez grupę na FB, a szczególnie Pani Basi Kundzie i Panu Michałowi Borochowi najwierniejszym fanom KaMuHa. Wszystkie działania, które miały miejsce w roku 2014 oraz plany na przyszłość zostały zaprezento-wane podczas grudniowego spotkania -podsumowania, z udziałem zaproszonych radnych miejskich, które miało miejsce w restauracji "Stare Miasto" Świeciu. JÓZEF SZYDŁOWSKI /OPRAC. M.BINIECKI/

Po zakończeniu działań wojennych przenosi się w roku 1921 na Pomorze do Świecia. Czynnie włącza się w organizację gimnazjum, którego nauczycielem jest do 1934 roku. Szczególnym jego zainteresowaniem była zdolna ale biedna młodzież, której starał się pomóc w zdobywaniu wykształcenia. Politycznie angażował się w działalność PSL, będąc współpracownikiem Wincentego Witosa. Działał również w Związku Ziem Zachodnich. Po przejściu w 1935 roku na wcześniejszą emeryturę został wybrany na stanowisko wójta gminy Świecie- wieś. Urząd sprawował do tragicznego września 1939 roku, kiedy to został aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie przejściowym w Luszkówku. Przewieziono go stamtąd do więzienia w szpitalu psychiatrycznym w Świeciu, skąd 23 października 1939 roku zabrano go na miejsce straceń w Mniszku i rozstrzelano. Pozostawił żonę i dwójkę synów w wieku 8 i 10 lat. Sam w momencie śmierci miał lat 48. Umknął niestety z pamięci Świecian i czeka jak wiele innych zasłużonych osób na godne upamiętnienie. Na pewno o takowe upomni się Klub Miłośników Historii KaMuH.


16

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

KRZYSZTOF NOWICKI: Pamiętam wywiad z Panem przeprowadzony w połowie zeszłego roku. Usłyszałem wtedy, że wójt Koszowski nie będzie ubiegał się o ponowny wybór i wybiera się na odpoczynek, zajęcie się gospodarstwem i swoimi sprawami. Przede mną siedzi starosta Koszowski. Skąd tak znaczna zmiana? FRANCISZEK KOSZOWSKI: - Na tamten czas takie były moje plany. Nie taiłem też, że będę kandydował do Rady Powiatu Świeckiego. Natomiast nikt się nie spodziewał, ja też, że uzyskam tak dobry wynik w tych wyborach i jednocześnie, że PSL zdobędzie tyle mandatów w radzie. Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji PSL miało 3 mandaty. W tych wyborach to aż sześć miejsc w radzie. - Te wyniki mówią jedno: tak ludzie wybrali. Nie wypadało tego zlekceważyć i powiedzieć „ja idę do domu”. Skoro na nas tak głosowali to mieszkańcy powiatu mają też konkretne oczekiwania na zmiany, na inny sposób zarządzania powiatem. Dlatego wspólnie zdecydowaliśmy wziąć na siebie odpowiedzialność. Dlatego zostałem starostą. Nie obawia się Pan zadań, które czekają. Kolejnych lat intensywnej pracy? - Trzeba zacząć od prostego stwierdzenia, że tutaj są zupełnie inne zadania niż w samorządzie gminnym. Czeka nas bardzo ważne zadanie przebudowanie strategii

Najważniejszy jest człowiek

PLANY GMINY

Dariusz Wądołowski /wójt Gminy Pruszcz/

Swój urząd objąłem dopiero kilka tygodni temu wobec czego teraz jest czas wdrażania się, przejmowania zadań, rozpoznawania potrzeb, przyglądania się pracy podległych urzędników, krótko mówiąc organizowania pracy urzędu na nowo, tj. tam wszędzie gdzie zauważę potrzebę ewentualnych zmian. Wszystko zgodnie z moim planem wyborczym, aby urząd maksymalnie podporządkować petentowi i mieszkańcom. Póki co, z rozpozna-nych zadań gminy na ten rok najważniejsze dotyczą inwestycji. Te są realizowane i finansowane zgodnie z planem budżetowym uchwalonym i przyjętym przez poprzednią radę. Szanując pracę poprzedników nie wprowadzimy w tym roku żadnych zmian budżetowych. W pierwszej kolejności dokończymy finansowanie (zapłatę ostatniej raty) zakończonej inwestycji – rozbudowy sieci kanalizacyjnej w Pruszczu (koszt 593 tys. zł). Pozostanie jeszcze organizacja i ustalenie opłat dla użytkowników. Kolejnym ważnym punktem tegorocznego planu dla mojej gminy jest konty-

PLANY GMINY Przyspieszamy. Nasze plany na 2015 r. to przede wszystkim inwestycje. Mamy na ten rok bodajże 14 zaplanowanych działań budżetowych za około 10 mln zł. Dodam, że czekamy na rozstrzygnięcie wniosku o dofinansowanie zadania „Termomodernizacja budynków użyteczności publicznej na terenie gminy Bukowiec” (o wartości 3.821.000,00 zł.), który gmina złożyła do Urzędu Marszałkowskiego. Wspomniane we wniosku obiekty to: SP Różanna, gimnazjum w Korytowie oraz siedziba UG. To przedsięwzięcie warte takich starań, gdyż w realizacji tego zadania można liczyć aż na 85% dofinansowania! Decyzje Urzędu Marszałkowskiego miały zapaść w grudniu, ale teraz już zapewnia się nas, że niebawem po-

Z Franciszkiem Koszowskim nowym starostą świeckim rozmawiamy o zmianach w starostwie i współodpowiedzialności wszystkich radnych. powiatowej. Była przygotowana w oparciu o tzw. ZITy (Zintegrowane Inwestycje Terytorialne), na które nie zgodziła się Unia Europejska. Będzie więc podobnie, jak do tej pory, czyli większość unijnych pieniędzy będzie rozdysponowana przez Urząd Marszałkowski w ramach konkursów. To poprzekładanie wcześniej ułożonych elementów, czy zakłada Pan jakieś większe zmiany? - Przede wszystkim zmianę podejścia. Chcemy w budowanie strategii bardziej zaangażować przedsiębiorców. Zaprosić ich do rozmów, do wspólnego planowania. Myślę, że z każdej gminy powinna być jakaś reprezentacja przedsiębiorców. Chodzi o to, żeby ich nie pominąć, bo przecież cala gospodarka na nich stoi. Oprócz tej strategii jakie stoją przed starostą zadania na ten rok. - Nie jest to bezpośrednio moje zadanie, ale na sercu leży mi poprawienie wizerunku Nowego Szpitala i sposobu podejścia w nim pacjentów. Niewiele dadzą nowe procedury, jeśli nie zmieni się mental-

nuacja inwestycji drogowej łączącej Pruszcz z Grucznem. To droga powiatowa, w której budowę gmina Pruszcz partycypuje. W ramach realizacji I etapu inwestycji, zbudowano odcinek z Pruszcza do Gołuszyc. II etap dotyczy budowy odcinka Stążki-Gruczno (droga 1282c). Na to zadanie mamy zabezpieczone 350 tys. zł, co stanowi wkład własny gminy w realizację zadania z powiatem. Czekamy na decyzję o dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego kolejnego tegorocznego zadania termomodernizacji siedziby Urzędu Gminy w Pruszczu (koszt 210 tys. zł.) Mimo, że jest to obiecane, czekamy na oficjalne decyzje o finansowaniu przedsięwzięcia. Póki co, na ten cel mamy zabezpieczone środki wkładu własnego. Podobnie czekamy na decyzję o zwrocie nakładów finansowych poniesionych przez gminę przy realizacji inwestycji budowy dróg gminnych w Serocku. Tam gmina wydatkowała środki (zwrotu 315tys. zł). Jeśli uzyskamy oczeki-

ność lekarzy i personelu średniego. Jeżeli nie będą przychodzili do pracy zadowoleni to będzie się przekładało na relację z pacjentami. Już rozmawiałem o tym z przedstawicielami zarządu szpitala. Podobnie w innych jednostkach podległych starostwu, czy samym starostwie – chodzi o życzliwość i chęć pomocy mieszkańcom. Przecież wypełnienie jakiegoś formularza zajmie urzędnikowi minutę, a wytłumaczenie jak ktoś ma to zrobić o wiele więcej. Chcę też przyjrzeć się działaniom naszych jednostek, zobaczyć z jakimi problemami się stykają. Słyszałem, że rejestrowanie pojazdów ma być łatwiejsze dla mieszkańców z najdalszych miejscowości. - Przyglądamy się temu czy to jest technicznie możliwe. Na pewno nie stworzymy punktów rejestracji w każdej gminie, ale można w tych najdalszych, np. w Pruszczu i w Nowem. W powiecie bydgoskim działają takie rozwiązania. Czy w samym starostwie przewiduje Pan jakieś zmiany?

wany -zgodnie z przepisami- zwrot tych kosztów z Urzędu Marszałkowskiego (wyniki rozdania RPO), będzie to kwota, którą dalej zainwestujemy na terenie gminy. A potrzeb jest bez liku. Rok 2015 to będzie też ważny czas uzgodnień i przygotowań do planów późniejszych. W latach 2016-17 będzie realizacja planów budowy trasy S5, która częściowo przebiega także przez naszą gminę. Trzeba to szczegółowo monitorować i możliwie mocno wykorzystać dla dobra gminy. No i powrócił niegdyś tak gorący temat budowy na terenie naszej gminy farm wiatrowych. To może dać niemałe i równe pieniądze dla gminy. Przydzielony i formalnie przygotowany jest już teren na postawienie 35 wiatraków - elektrowni. Obecnie czekamy na przyłącze energetyczne… Jeśli wszystko pójdzie dobrze wystartujemy pod koniec 2016 r. Ale to już teraz zależy od „czynników zewnętrznych”- które

- Najpierw chcę dobrze poznać wydziały, kompetencje pracowników, ich umiejętności. Z pewnością niektóre stanowiska obarczone są zbyt dużymi kompetencjami. Trzeba to przeanalizować i uporządkować.

już jest III etap tych prac. Dotychczas zrobiono odcinek Parlin-Pruszcz. III etap zakłada prace na odcinku od skrzyżowania na Gołuszyce do Szumiącej. Koszt całości to 1,450mln. zł. z czego 950 tys. zł finansuje powiat, a gmina wnosi 450 tys. zł. Poza tym planujemy oświetlić boisko w Korytowie, zbudować siłownię zewnętrzną w Bukowcu, zagospodarujemy kostką brukową teren przy świetlicy w miejscowości Budyń, odnowimy ciąg komunikacyjny przy budynku świetlicy w Krupocinie, rozpoczniemy oświetlenie drogi w Bramce. Ponadto gmina wesprze dotacjami zakupy dla Gminnej

ROZMAWIAŁ KRZYSZTOF NOWICKI

oczywiście będziemy stymulować i monitorować.

PLANY OSOBISTE W pierwszym roku po objęciu zadań wójta w ogóle nie mam. Pierwszorzędne dla mnie jest wdrożenie się do nowych zadań, poznawanie ludzi, udział w spotkaniach z mieszkańcami. Widzę, jakim wielkim dobrem są spotkania sołeckie. Byłem już dotąd na 10. Teraz jest czas wyborów sołtysów, ale i okazja do spotkania ze mną, -„nowym”. Każde bije ponoć rekordy frekwencji, to znaczy, że ludzie chcą mnie spotkać, powiedzieć o swoich potrzebach i tym samym stworzyć plany i zadania dla urzędu na przyszłość. Mam co chciałem (śmiech), ale tak naprawdę jest. Po powrocie z pracy w urzędzie, po chwili spędzonej w domu, wychodzę. Wieczory mam już dokładnie zaplanowane na spotkania z ludźmi. Rodzina się nie cieszy, ale -póki

Adam Licznerski /wójt Bukowca/ znamy decyzję. Z zaplanowanych w budżecie gminy zadań wspominając od najkosztowniejszych wymienić należy przede wszystkim zagospodarowanie rekreacyjne Jeziora w Branicy (ok. 1,2 mln zł.), przebudowa 4 ulic w Bukowcu (Młyńskiej, Kościelnej, Topolowej, Polnej)- na tych ulicach (drogach gminnych)wymienimy sieć wodociągową (po 40 latach), zmienimy podłoże i nawierzchnię. Kolejną ważną w tym roku inwestycją jest udział gminy (a raczej jej środków) w zadaniu przebudowy drogi powiatowej nr 1036C (Szumiąca - Klonowo Stążki i nr 1282C Stążki – Gruczno) – to

Zbudował pan dużą koalicję. Nowy starosta chce współrządzić z wszystkimi? - To jest gwarancją spokojnej, merytorycznej pracy. Przecież rada powiatu nie jest miejscem, gdzie powinno dochodzić do kłótni. Każdy z radnych został obdarzony społecznym zaufaniem, więc w jakiejś części powinien wziąć na siebie odpowiedzialność. Po to jest tak szeroka koalicja, żeby każdy mógł mieć udział w decydowaniu o działaniach w powiecie. Zaskoczył pan pracowników starostwa zorganizowanie spotkania wigilijnego. - A co w tym dziwnego. Nie chodzi o to czy ktoś jest wierzący, czy nie. Przecież to są nasze polskie tradycje. Warto było oderwać się od pracy, spotkać, porozmawiać, wymienić uprzejmości. Zresztą mój gabinet będzie otwarty dla pracowników. Jeśli chcą o czymś porozmawiać, mają jakiś problem, albo uwagę do mnie to pierwszą osobą, która powinna to usłyszeć jestem ja sam. Mam nadzieję, że uda nam się wypracować atmosferę wzajemnego zaufania.

Przychodni w Bukowcu urządzeń do laseroterapii i terapii ultradźwiękami.

PLANY OSOBISTE Prywatnych planów nie mam sprecyzowanych. Jak mówi mój kolega, „…spokój i kontynuacja”. To rok powyborczy, rok, jak wspomniałem, sporych inwestycji, a wszystkiego trzeba przypilnować, doglądnąć, pewnie na prywatne plany nie będzie zbytnio czasu. Ważne, żeby ZDROWIE było. Tego wszystkim szczerze życzę! WYSŁUCHAŁ MICHAŁ BINIECKI

co- w pełni rozumie. To jedyna droga, aby być dobrym, kompetentnym wójtem, a po to przecież kandydowałem. ROZMAWIAŁ MICHAŁ BINIECKI


17

WOŚP w gminie Pruszcz – ponad 11 tysięcy

Po raz kolejny w wielką akcję charytatywną zaangażowali się mieszkańcy gminy Pruszcz. Finałowe imprezy zorganizowane zostały w Serocku i Pruszczu. W niedzielę spod znaku czerwonego serduszka centrum wydarzeń w Serocku był dom kultury. To na jego scenie prezentowali się uczniowie miejscowych szkół w występach kabaretowych i tanecznych. Wokalne i muzyczne umiejętności zaprezentowała grupa Devocalis, Daria Betańska i uczennice klasy VI szkoły podstawowej. Oczywiście nie mogło zabraknąć występów niewieścińskiego chóru dziecięcego „Biedronki” i orkiestry dętej z Pruszcza. Na 6 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Osiu odbyło się noworoczne spotkanie władz samorządowych Gminy Osie z przedstawicielami instytucji, środowisk kulturalnych, społecznych i przedsiębiorcami. Uroczystość rozpoczęła sie mszą św. w kościele parafialnym w Osiu. Zebranych gości przywitał Andrzej Kowalski - gospodarz ośrodka kultury. W tym roku GOK Osie zaprezentował się wspólnie z trzema wokalistkami, które pod opieką Andrzeja Żółkosia, kierownika Młodzieżowego Studia Piosenki, pokazały możliwości wokalne naszych mieszkańców. Każdy zamknięty rok to okazja do licznych podsumowań. Mimo zawirowań i spadków indeksów na rynku krajowym i światowych giełdach przedsiębiorcy z Osia z roku na rok pokazują, że nawet w trudnych warunkach potrafią gospodarować i rozwijać swoje firmy, a kierownicy jednostek organizacyjnych doskonale sobie radzą w otaczającej nas rzeczywistości prawnej i finansowej.

występ zdecydowali się też absolwenci gimnazjum Ania i Piotr Pacek. Popisy artystów były przerywnikami pomiędzy licytacjami rozmaitych przedmiotów przekazanych na rzecz WOŚP. Jak w wielu polskich miejscowościach zakończeniem niedzielnego finału było światełko do nieba, o które zadbali druhowie z OSP Serock. Za przygotowanie i przeprowadzenie wszystkich akcji związanych z finałem odpowiedzialne były Szkoła Podstawowa oraz Gimnazjum nr 2 w Serocku. Podczas ulicznych zbiórek, licytacji i innych akcji związanych z WOŚP w Serocku zebrano 5 tys. 103 zł.

Również mieszkańcy Pruszcza mieli okazję nie tylko zasilić swoimi datkami fundusz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ale przy okazji dobrze się bawić. Wystąpili przed nimi orkiestra dęta dyrygowana przez Tomasza Berenta, zespół rockowy ze Zbrachlina, grupa Devocalis, wokaliści z Regionalnej Akademii Piosenki, chór „Biedronki”. Tutaj również wiele emocji wzbudziły licytacje przedmiotów przekazanych WOŚP przez darczyńców. Finałową imprezę w Pruszczu przygotował GOKSiR. Uczestnicy imprezy i przechodnie w sumie wrzucili do puszek w Pruszczu około 6 tys. zł. RED

Spotkanie noworoczne w GOK Osie

reklama

zostaw konkurencjE w kryzysie

DAJ

LUDZIOM POZNAÆ TWOJ¥

OFERTÊ! tel. 52 333 31 27

MECHANIKA POJAZDOWA

KASACJA SAMOCHODÓW

kom. 691 180 205

AUTO CZÊŒCI NOWE, U¯YWANE kom. 696 704 170 Plewno tel. 52 332 29 26


18

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Orszak Trzech Króli Przy kilkustopniowym mrozie ulicami Świecia przemaszerował drugi Orszak Trzech Króli. Mieszkańcy znowu pokazali, że chcą uczestniczyć w tego typu wydarzeniach. Tegoroczny Orszak miał nieco zmienioną trasę, tak by nie przeciskać się wąskimi uliczkami. Po stracie przy Klasztorku przeszedł ulicą Sądową do Mickiewicza, by podążyć nią, a następnie Klasztorną do Dużego Rynku, gdzie przewidziane było zwieńczenie. Modyfikacją był też brak postojów przed odgrywanymi na trasie scenami. Aktorzy bez przerwy odgrywali swoje kwestie, aż do ostatnich uczestników Orszaku. Pierwsza scena rozegrała się przy plebanii parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Tam Trzej Królowie powiedzieli po co wyruszają drogę. Przy Sanepidzie na przechodzących czekały diabły, obok dymił kocioł ze smołą. Ostra muzyka kontrastowała ze śpiewanymi przez uczestników Orszaku kolędami. Diabły błyskawicznie wyruszyły w tłum próbując odciągnąć ludzi od podążania za Gwiazdą Betlejemską. Przy przedszkolu nr 1 przechodzących witały aniołki i diabełki. Na wysokości Szkoły Podstawowej nr 7 znowuż anioły stojący w Bramie do Nieba i wypowiadające słowa otuchy. Na Dużym Rynku czekała duża scena, na której zbudowana była szopka, a w niej Święta Rodzina, którą w mig otoczyły na biało ubrane przedszkolaki – aniołki. W chwilę później Trzej Królowie oddali pokłon maleńkiemu Jezusowi i złożyli mu dary. Był to też czas krótkich przemówień burmistrza Tadeusza Pogody i starosty Franciszka Koszowskiego. Dalej koncert kolęd oraz rozstrzygnięcie konkursu szopek i wręczenie nagród. Scenariusz Orszaku Trzech Króli oparty jest na historii biblijnej, stąd poszczególne sceny i postacie obrazują biblijne zapisy. Nie chodzi jednak o odgrywanie scen z Pisma Świętego, ale o radosną, spontaniczną zabawę, o spotkanie, o wspólnotowy wymiar świętowania. Nie sposób było nie zauważyć, że tegoroczny Orszak zorganizowany był z większym rozmachem, który potrzebował większego budżetu. Udało się to dzięki sponsorom, którzy po sukcesie pierwszego Orszaku łatwiej decydowali się wspomóc to dzielo. Swoje środki zaangażowały firmy Airpress, Bart i Budomex. Ważna też jest pomoc partnerów: Gminy Świecie i Powiatu Świeckiego, OKSiRu i straży miejskiej. – Bez tego współdziałania trudno byłoby zorganizować orszak na miarę oczekiwań mieszkańców – komentują organizatorzy. Chociaż inicjatorem Orszaku Trzech Króli w Świeciu jest ks. Przemysław Szulc, dyrektor Szkół Katolickich, to impreza nie jest organizowana przez konkretną instytucję, szkołę, czy parafię. Jest efektem współpracy różnych środowisk i instytucji. Do udziału zgłosiły się: okoliczne przedszkola (nr 1, 2, 4, 9) i szkoły (SP1, SP7), gimnazja 1 i 3, Urząd Miasta, OKSiR, Straż Miejska, Wspólnota Rodzin, KSM, Harcerze PDH „Sfora”. KRZYSZTOF NOWICKI

reklama


19

Zebrali prawie 44 tysiące Porywisty wiatr nie wystraszył wolontariuszy i świecian, którzy chętnie wrzucali pieniądze do puszek i tłumnie przybyli na finał WOŚP w domu kultury. Pogoda była głównym zmartwieniem organizatorów świeckiego finału WOŚP. W sobotę wieczorem całe miasto tonęło w ciemnościach. To wystarczyło, żeby ludzie zrezygnowali z przyjścia na koncert w Cafe Kultura. - Szkoda, bo grali świetnie i był super klimat - mówią organizatorzy. W niedzielę już nie było takich problemów, choć obawy były spore. Świecianie dopisali i w niedzielę wieczorem zsumowanie zebranych pieniędzy dało kwotę 41 tys. 613 złotych i 25 groszy. Nie udało się pobić zeszłorocznego rekordu, kiedy zebrano 47 tys. 900 zł 50 gr. - Jesteśmy zadowoleni, bo pokonaliśmy orkan - mówi Ariel Stawski, szef świeckiego sztabu WOŚP. - Pomimo niewielu przechodniów zrobiliśmy wspaniały wynik. Ale zbiórka w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to nie tylko licytacje w OKSiR i zbiórki na ulicach, ale też akcje w przedszkolach, szkołach i w różnych grupach oraz na aukcjach internetowych. Obecnie na orkiestrowym liczniku w Świeciu widniej kwota 43 tys. 954,35 złotych (łącznie z zakończonymi aukcjami na Allegro). - Wynik rewelacyjny zważywszy na niezwykle trudne warunki atmosferyczne – zachwyca się Ariel Stawski, szef świeckiego sztabu WOŚP. Suma ostateczne będzie jeszcze powiększona o pozostałe aukcje na Allegro. Swój ważny udział w zbiórce miały szkoły i przedszkola, które zebrały następujące kwoty: Szkoła Podstawowa nr 5 – 2 tys. 754,50 zł Przedszkole nr 7 – 1 tys. 542,41 zł Gimnazjum nr 3 – 1 tys. 269,34 zł Szkoła Podstawowa nr 8 – 1 tys. 3,21 zł II Liceum Ogólnokształcące - 594,37 zł Przedszkole nr 8 - 344,85 zł Szkoła Podstawowa nr 7 - 206,23 zł Gimnazjum nr 2 - 365,99 zł Przedszkole nr 9 - 376,28 I Liceum Ogólnokształcące - 264,34 zł Przedszkole nr 6 - 133,07 zł Oprócz tego: Miejska Biblioteka Publiczna na imprezie zorganizowanej w filii w Czaplach 1 tys. 435,33 zł Turniej halowej piłki nożnej – 1 tys. 450 zł Maraton Zumby - 1 tys. 284,40 zł Aktywni Świecianie – ponad 700 zł Licytacje: ZŁOTE SERDUSZKO - 1400 zł KOSZULKA KLUBU MOTOCYKLOWEGO WATAHA - 250 zł KOLACJA W RESTAURACJI STYLOWA - 130 zł FOTELE KINOWE - 100 zł


20

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Zaproszenia 29 stycznia (czwartek) Spotkanie z historią „Jak wolność spóźniła się do Świecia” O tym, jak Świecie

/Extra książka/ Tytuł: Dziesięć bram świata Autor: Tadeusz Biedzki Wydawca: Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2014 r. Dane techniczne: 145 x 205, s. 320 oprawa miękka ze skrzydełakmi Cena detaliczna: 39,00 zł.

po 148 latach pod zaborami, wracało do Polski będzie można posłuchać i podyskutować podczas czwartkowego Spotkania z historią. miejsce: Czytelnia Miejskiej Biblioteki Publicznej czas: 29.01, godz. 18 cena: wstęp wolny 29 stycznia (czwartek) „Whiplash” – DKF W ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego świeckie kino proponuje film „Whiplash”. Obraz jest zdobywcą Grand Prix 3.0 edycji najważniejszego festiwalu kina niezależnego – Sundance w USA oraz nagrody publiczności.

Informacja o książce: „Dziesięć bram świata” to książka podróżnicza. Jej twórca zjeździł niemal cały Trzeci Świat i przeżył w podróży autentyczne, dramatyczne sytuacje. Spośród setek miejsc i dziesiątek zapierających dech w piersiach przygód – wybrał dziesięć, które wywarły na nim największe wrażenie.

· płynie po Amazonce, przedziera się przez dżunglę i poznaje niezwykłego Indianina. · w Boliwii unika śmier telnie niebezpiecz ne go wię zie nia prze do sta jąc się przez zieloną granicę do Peru, by uczestniczyć tam w krwawej ofierze potomków Inków. · w afrykańskim Mali szuka zaginionego podczas wojny przyjaciela, a w dolinie rzeki Omo w Etiopii poznaje dzikie plamiona, których za kilka lat nie będzie, by potem uciekać stamtąd przed powodzią, w której ginie siedemset osób. · w Betlejem pomaga ranionej przez izraelskich żołnierzy pięknej palestyńskiej dziewczynie, a dwa lata później poznaje w Damaszku jej ojca, syryjskiego terrorystę. · w Stambułu podczas trzęsienia ziemi wa li się hotel, w któ rym miesz ka, w Kurdystanie opowiada mu o swoim życiu stary bojownik kurdyjski, który nienawi dzi Turków, a w Ni ko zji po zna je skrzyw dzo ne go przez los cy pryj skie go Turka, który nienawidzi Greków.

Książkę zarekomendowali: -Lektura książek Biedzkiego to odkrywanie świata na nowo. Michał Nogaś, Polskie Radio, Program 3 -Już dawno nikt nie zabrał mnie w podróż, z której tak bardzo nie chciałem wracać. Marek Czyż, TVP Info O autorze: Tadeusz Biedzki – przedsiębiorca, podróżnik i pisarz. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych dziennikarz „Polityki” i „Przeglądu Tygodniowego”. Po upadku komunizmu redaktor naczelny „Trybuny Śląskiej” (1991-2000). Właściciel kilku firm. Od dwudziestu lat podróżuje z żoną po świecie zaglądając tam, gdzie nie docierają zwyczajni turyści. Fascynują go: historia, egzotyka i „trzeci świat”. Niezwykłe i niebezpieczne przygody opisuje w książkach i reportażach. Jego „Sen pod baobabem” uznano za Podróżniczą książkę 2012 roku, a powieść „Zabawka Boga” cieszyła się dużą popularnością wśród czytelników.

Jest to książka o świecie, w którym natura, historia, nędza, okrucieństwa i wojny kształtują losy i charaktery ludzi. A równocześnie cudowna pięknem opisanych bohaterów, pełna emocji i wydarzeń „nie z tej ziemi”. Kiedy się ją kończy, fascynacja łączy się z ulgą, że żyjemy tu, a nie tam.

· zabiera czytelnika na krańce świata pokonując granice, których nie ma na mapach. Dociera na Jawę, by towarzyszyć górnikom wydobywającym w skrajnie niebezpiecznych warunkach siarkę z dna czynnego wulkanu. · przenosi się do Indii, gdzie atakuje go nożownik i spotyka przerażających żebraków oraz „świętych mężów”.

Przez miesiąc będzie można oglądać wystawę fotografii uliczno-reportażowej autorstwa Tomasza S. Pasiek „Miasto na własność: Rozdział pierwszy: Wschód.”

Przy tych zdjęciach poczujesz klimat miast

KAROLINA GUJDA

Młody i ambitny perkusista za wszelką cenę pragnie dołączyć do czołówki najwybitniejszych ar tystów muzyki jazzowej. miejsce: Kino Wrzos czas: 29.01, godz. 19.00 cena: 10 zł 30 stycznia (piątek) Karnawałowy densing! Przyszedł czas na prawdziwe karnawałowe tańce. Zapraszamy wszystkich miłośników dobrej zabawy do Cafe Kultura na Karnawałowy densing! Do tańca zagrają: Cricket (Agenda.art/Bydgodzcz), Michał Wild (GME/Elbląg), Ane (xlnt crew). miejsce: Cafe Kultura czas: 30.01, godz. 21.00 cena: wstęp wolny! 31 stycznia (sobota) II koncert Kreatywki Muzyczna podróż dla najmłodszych (dzieci od 0 do 5 lat). Koncert Kreatywki to 45 minut radosnego spotkania z muzyką na żywo. Dzieci nie tylko słuchają, ale są zapraszane do pomocy w graniu, a muzykę odbierają i przeżywają całym ciałem. miejsce: SOK Stokrotka (ul. Wyszyńskiego 15) czas: 31.01, godz. 11.00 cena: wstęp wolny! 31 stycznia (sobota) PRELUDIUM – Blues na Świecie Oczekiwanie na 5. edycję festiwalu Blues na Świecie organizatorzy postanowili urozmaicić cyklem koncer tów przygotowujących do tego wydarzenia. Gwiazda wieczoru podczas inauguracji cyklu pn. PRELUDIUM będzie J.J. BAND, gościem specjalnym Andrzej Jerzyk. miejsce: Cafe Kultura czas: 31.01, godz. 20.00 cena: bilety w cenie 15/20 zł

W Świeciu zobaczymy pierwszą część cyklu wystaw, który jest fotograficznym podsumowaniem sześciu lat podróży autora i pięćdziesięciu odwiedzonych państw świata w ujęciu jedynie fotografii ulicznej. Cztery części cyklu (Wschód, Zachód, Północ i Południe) ukazują mechanizm symbiozy miast Europy, Afryki i Azji oraz ich mieszkańców, w którym rachunek korzyści nieczęsto bywa sprawiedliwy. Wystawa zagości na miesiąc w Cafe Kultura w Świeciu a następnie powędruje do innych miast Polski - Krakowa, Torunia, Warszawy, Piły i Bydgoszczy. Latem powróci do Świecia wraz z drugą częścią cyklu pt. Zachód. Część pierwsza cyklu - Wschód to m.in. fotografie zrobione podczas dwumiesięcznego pobytu autora na Igrzyskach Olimpijskich w rosyjskim Soczi, wyjazdów

W czerwcu wyrusza na kolejną wyprawę, tym razem z Bałtyku nad Atlantyk - do najbardziej wysuniętego na zachód fragmentu kontynentalnej Europy - Cabo da Roca w Portugalii. Marzy o przejechaniu obu Ameryk, z Alaski do Argentyny legendarną trasą Transamerica.

do Armenii, Gruzji i Jordanii. Tomasz Stanisław Pasiek - podróżnik, fotograf, koordynator projektów zagranicznych w Towarzystwie Miłośników Ziemi Świeckiej. Zajmuje się głównie fotografią uliczną i reportażową. Jego ulubionym obszarem działania są miasta. Ich energia i często nieodgadniony rytm funkcjonowania dodają mu sił do długiego wyczekiwania na odpowiednie światło, moment i sytuację, którą można uwiecznić na zdjęciu.

Jednocześnie uwielbia długodystansowe podróże rowerowe, które nierzadko stają się okazją do łapania kolejnych kadrów. Ma za sobą przejechanie polskiego Bałtyku z Niemiec do Rosji w 5 dni. Tyle samo zajęło mu przejechanie na rowerze Polski z punktu najbardziej północnego do tego najdalej wysuniętego na południe.

Swoje fotografie publikował m.in we włoskim magazynie „Vogue”, tajwańskim „Kayaku”, „Gazecie Wyborczej” i „Przekroju”. Wystawę będzie można oglądać w od 6 lutego do 6 marca. Inauguracja w piątek 6 lutego o godz. 13 w Cafe Kultura. RED


21

Zaplanuj ferie z OKSiRem 16 lutego zacznie się dwutygodniowa przerwa w nauce. Warto znaleźć dla siebie pomysł na ciekawe spędzenie tego czasu. Co to jest piniata i jak się ją robi? Jak powstaje animacja poklatkowa? Co to jest linoryt? Czy mogę zostać aktorem lub gwiazdą estrady? Czy hip-hop to wymagający taniec? - na te i inne pytania spróbujemy sobie odpowiedzieć podczas tegorocznych ferii. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą zajęć przygotowaną przez animatorów z ośrodka kultury. Zapisy na zajęcia od 2 lutego w Punkcie Informacji OKSiR w Świeciu,

Wyspa Skarbów

II TYDZIEŃ (23 -27.02.2015)

EkoFerie z Wyspą Skarbów

23.02, godz. 12:30-14:30, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa

dla dzieci w wieku 6-10 lat Animatorzy: Agnieszka Piątkowska, Emilia Scharmach, Ariel Stawski, Bartosz Kierski Szczegóły na początku lutego na www.wyspa.oksir.eu

16-17.02, godz. 10:00-13:00 i 15:0018:00, Studio Nagrań/Sala konferencyjna

ul. Wojska Polskiego 139. Ilość miejsc ograniczona!

BIAŁE FERIE Z OŚRODKIEM KULTURY

Wykładowca: Marcin Grzella, instruktor: Przemysław Drewkowski Koszt akredytacji: 20 zł

„Linoryt – wielka tajemnica wielkiej pieczęci” – warsztaty druku wypukłego dla dzieci i młodzieży

17.02, godz. 16:30-18:30, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa „Mamo, Tato zobacz mnie na scenie!” – warsztaty teatralne

dla dzieci w wieku 7-12 lat Instruktor: Anna Pikuła

Instruktor: Łukasz Lewandowski 16-20.02, 23.02 oraz 25-27.02, kino Wrzos Ferie z kinem WRZOS! - więcej

16-20.02 oraz 23.02, 25-27.02, godz. 11:00-15:30,

25.02, godz. 10:00-12:00, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa

I TYDZIEŃ

„Śladami gitary” warsztaty gitarowe dla początkujących (mających podstawy)

16-20.02 oraz 23-27.02, godz. 10:00-15:00, Otwarta Strefa Twórcza w Grucznie

Hip-hop - warsztaty taneczne

dla dzieci i młodzieży (od lat 7 wzwyż) Instruktor: Natalia Głowala

17-18.02, godz. 12:30-14:30, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa „Potrafię, nie boję się ratować!”

warsztaty dla uczniów szkół podstawowych Instruktor: Ariel Stawski

18-19.02, godz. 10:00-12:00, Studio nagrań Warsztaty wokalne (od lat 12)

Już od pięciu lat w siedzibie głównej i w filiach wiele osób chętnie korzysta z dostępu do sieci. Potrzebują go do nauki, do zabawy, do załatwienia różnych spraw. Od 2010 roku Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu wraz z 6 filiami bierze udział w programie „Orange dla Bibliotek” zainicjowanym przez Fundację Orange, w 2014 otrzymaliśmy 5 tys. 499,56 zł. Celem tego programu jest wspieranie rozwoju społeczeństwa informacyjnego poprzez zwiększenie dostępu do nowych technologii komunikacyjnych i promocję ich wykorzystania tak, by gminne biblioteki publiczne stały się nowoczesnymi, wielofunkcyjnymi centrami informacyjnymi, kulturalnymi i edukacyjnymi. Obserwujemy, że możliwość skorzystania z tej usługi cieszy się dużym powodzenie, i to zarówno wśród dorosłych, jak i dzieci. Internet w naszych bibliotekach

służy celom edukacyjnym, kulturalnym, a także czysto praktycznym, jak np. sprawdzenie rozkładu jazdy środkami komunikacji publicznej, co ma szczególne znaczenie dla mieszkańców niewielkich miejscowości. Sprzęt komputerowy, który umożliwia korzystanie z Internetu, otrzymaliśmy w ramach Programu Rozwoju Bibliotek oraz programu Kraszewski. Komputery dla Bibliotek. Wiele osób właśnie w bibliotece po raz pierwszy skorzystało z sieci, a dla niektórych jest ona jedynym miejscem kontaktu z internetem. Dostęp do sieci pomaga w nauce, umożliwia komunikowanie się z innymi ludźmi, załatwianie codziennych spraw. Jest także pomocny w poszukiwaniu pracy – użytkownicy Biblioteki przeglądają w internecie oferty pracy, tworzą życiorysy i kontaktują się z pracodawcami.

dla dzieci od 10 roku życia Instruktor: Sławomir Jóźwiak

Instruktor: Hanna Górska 19.02, godz. 12:30-14:30, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa „Czas na wariacje” - zabawy z animatorami

dla dzieci od 7. roku życia Instruktor: Ariel Stawski 16-20.02, 10:00-13:00, Centrum Działań Plastycznych „Akademia” „Stop Motion” – warsztaty tworzenia filmu animowanego techniką poklatkową (od stworzenia scenariusza, postaci, scenografii, aż po montaż i projekcje).

Warsztaty prowadzone będą przez Marcina Roszczyniałę oraz Sebastiana Kwidzińskiego w dwóch grupach wiekowych: 712 oraz młodzież reklama

Biblioteka z darmowym internetem

„Opowiem wam bajkę...” - zabawy teatralne

26.02, godz. 9:00-10:45, Kameralna Przestrzeń Widowiskowa Hip-hop - warsztaty taneczne

dla dzieci i młodzieży (od lat 7 wzwyż) Instruktor: Natalia Głowala 27.02, godz. 10:00-12:00, sala konferencyjna „Warsztaty telewizyjne na wesoło”

dla dzieci i młodzieży od lat 10 Instruktor: Ariel Stawski 23-27.02, 10:00-12:00, Centrum Działań Plastycznych „Akademia” „Głowa pełna pomysłów” - warsztaty plastyczne

dla dzieci w wieku 8-11 lat (projektowanie i wykonanie meksykańskiej piniaty) Instruktor: Hanna Kawecka

KINO WRZOS: 26 – 27 stycznia – poniedziałek, wtorek 15:00 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 16:30 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 2D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 18:00 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 3D – napisy, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 20:30 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 2D – dubbing, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 28 stycznia – środa 13:30 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 2D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 15:00 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 16:30 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 2D – dubbing, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 19:00 KINO DLA KOBIET – LOVE, ROSIE, USA/WIELKA BRYTANIA 2014, 100' komedia romantyczna 20:40 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 3D – napisy, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 29 stycznia – czwartek 15:00 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 16:30 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 2D – dubbing, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 19:00 DKF – WHIPLASH, USA 2015, 105' dramat 20:45 EXODUS: BOGOWIE I KRÓLOWIE 3D – napisy, HISZP./USA/W.B. 2015, 142' dramat 30 stycznia – piątek 16:15 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 18:00 CARTE BLANCHE, POLSKA 2015, 106' dramat obyczajowy 20:00 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 31 stycznia – 1 lutego – sobota, niedziela 12:00 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 13:30 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 16:00 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 2D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 18:00 CARTE BLANCHE, POLSKA 2015, 106' dramat obyczajowy 20:00 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 2 lutego – poniedziałek 16:15 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 18:00 CARTE BLANCHE, POLSKA 2015, 106' dramat obyczajowy 20:00 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 3 – 4 lutego – wtorek, środa 16:15 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 2D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 18:00 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 20:15 CARTE BLANCHE, POLSKA 2015, 106' dramat obyczajowy 5 lutego – czwartek 15:15 DZWONECZEK I BESTIA Z NIBYLANDII 3D, USA 2015, 76' familijny, animacja, przygodowy 16:50 HISZPANKA, POLSKA 2015, 127' historyczny, kryminał, akcja 19:00 DKF – FOXCATCHER, USA 2015, 130' dramat, biograficzny, sportowy 21:15 CARTE BLANCHE, POLSKA 2015, 106' dramat obyczajowy


22

CZWARTEK, 29 stycznia 2015

Zrewanżowały się łodziankom Siatkarki Jokera Mekro odniosły w sobotę dziesiąte zwycięstwo w I lidze. Ze Świecia bez punktów odprawiły rywalki z Łodzi.

skutecznie zaatakowała Flakus, a ostatni punkt świeciankom podarowała rozgrywająca ŁKS-u Ola Filip zaliczając podwójne odbicie. JOKER MEKRO ŚWIECIE – ŁKS COMMERCECON ŁÓDŹ 3:1 (19:25, 25:20, 25:15, 25:22) Joker: Wenerska, Łukasiewicz, Wyrwa, Wójcik, Ziółkowska, Flakus, Walczak (libero) oraz Przepiórka, Strządała, Toborek, Kutyła.

W meczu 15. kolejki Joker pokonał ŁKS Commercecon Łódź 3:1. Pierwszy set padł łupem gości. Świecianki zaczęły obiecująco, ale przy prowadzeniu 12:11 dopadł je kryzys. Za nim sobie z nim poradziły przegrywały już 14:19. Strat nie udało się odrobić. Druga partia to już dominacja zawodniczek Andrzeja Nadolnego, które dość szybko zbudowały sobie 3-4 punkty przewagi. Potem zwiększyły ją do siedmiu „oczek” (19:12), w czym największy udział miała Patrycja Wyrwa. W końcówce ŁKS zdołał zbliżyć się na 22:19, ale skuteczne ataki Patrycji Flakus i Eweliny Toborek oraz szczelny blok pozwoliły gospodyniom na wygraną 25:20.

Nadal na piątym

Show Patrycji, pech Ali Set nr 3 do stanu 9:9 był wyrównany. Oba zespoły w tym fragmencie pokazały dobrą siatkówkę. Później podtrzymały ją nasze zawodniczki, które odskoczyły na 16:10. Duża w tym zasługa świetnie dysponowanej tego dnia Patrycji Flakus, która w ataku myliła się rzadko. Niestety, dobry nastrój w świeckim obozie zakłócił uraz Alicji Wójcik. Środkowa bloku skręciła staw skokowy u prawej nogi. To bez wątpienia najbardziej pechowa zawodniczka

tego sezonu. Sobotnia kontuzja jest jej czwartą od sierpnia zeszłego roku. Teraz czekają ją minimum dwa tygodnie przerwy. Na szczęście pech koleżanki nie wpłynął na postawę pozostałych Jokerek, które tę odsłonę wygrały gładko do 15. W następnej partii kontynuowały one dobrą grę. Flakus w zdobywaniu punktów wspierały Marta Ziółkowska, Ewelina Toborek i Patrycja Wyrwa. Wysokie prowadzenie 19:14 wprowadziło w szeregi świe-

cianek zbyt duże rozluźnienie, co wykorzystał ŁKS. Przewaga stopniała do 20:19. Wówczas udaną kiwką popisała się Kasia Wenerska. Za chwilę Joker wygrywał 23:20, ale łodzianki znów potrafiły zbliżyć się na jedno „oczko”. Na szczęście wtedy

Dwa medale „Ósemki” W kalendarzu Igrzysk Młodzieży Szkolnej przyszedł czas na minisiatkówkę. A ta jest domeną Szkoły Podstawowej nr 8 w Świeciu. W żeńskiej siatkówce „Ósemka” rządzi w mieście od lat. I nic się pod tym względem nie zmieniło. Siatkarki z SP nr 8 Świecie bez problemów sięgnęły po kolejne mistrzostwo gminy. Wszystkie spotkania wygrały do zera. Zawody miejsko-gminne dziewcząt rozegrano w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 5 w Świeciu. Wyniki: SP Terespol – SP nr 5 Świecie 1:2, SP Terespol – SP Wiąg 2:1, SP Terespol - SP nr 1 Świecie 0:2, SP Terespol - SP nr 8 Świecie 0:2, SP nr 5 Świecie – SP Wiąg 2:1, SP nr 5 Świecie – SP nr 1 Świecie 0:2, SP nr 5 Świecie – SP nr 1 Świecie 0:2, SP Wiąg – SP nr 1 Świecie 0:2, SP Wiąg – SP nr 8 Świecie 0:2, SP nr 1 Świecie – SP nr 8 Świecie 0:2. 1. SP nr 8 Świecie 4 8 8-0 2. SP nr 1 Świecie 4 7 6-2 3. SP nr 5 Świecie 4 6 4-6 4. SP Terespol 4 5 3-7 5. SP Wiąg 4 4 2-8 SP nr 8 Świecie: Anna Krawczyk, Dominika Krawczyk, Weronika Sobieralska, Julia Guzyńska, Patrycja Chojnacka,Weronika Spasińska, Angelika Papież, Marta Frankowska, Oliwia Żmijewska, Klaudia Rezmer. Opiekun zespołu: Żaneta Zaręba.

Tie-break rozstrzygnął W turnieju chłopców, który też odbył się w „Piątce”, rywalizowało sześć szkół. Najpierw grano w dwóch grupach. W pierwszej najlepsza była SP nr 7 Świecie, która wyprzedziła SP nr 8 Świecie i SP Wiąg. Z kolei w grupie drugiej 1. miejsce zajęła SP nr 1 Świecie, a za nią uplasowały się SP Czaple i SP nr 5 Świecie.

Półfinały pomyślnie przebrnęli młodzi siatkarze z „Siódemki” i „Ósemki”, którzy następnie zmierzyli się w finale. Tutaj SP nr 7 Świecie pokonała po tie-breaku SP nr 8 Świecie 2:1. Wyniki – półfinały: SP 7 Świecie SP Czaple 2:0 (5, 6), SP 1 Świecie - SP 8 Świecie 1:2 (-22, 14,- 5). Mecz o 5. miejsce: SP Wiąg - SP nr 5 Świecie 1:2 (-17, 23,-6).

To była dziesiąta wygrana Jokera w I lidze. Pomogła ona utrzy mać 5. miejsce w tabeli i zwięk szyć p rze wa g ę nad strefą spad ko wą do 14 punk tów. Porażek bowiem doznały zespoły z Mysłowic i Krosna. W hicie kolejki i rundy rewanżowej Roltex Zawisza Sulechów pokonał Budowlanych Toruń 3:1. Sulechowianki umocniły się na pozycji lidera.

Mecz o 3. miejsce: SP Czaple - SP nr 1 Świecie 0:2 (-21,-15). Mecz o 1. miejsce: SP nr 7 Świecie SP nr 8 Świecie 2:1 (18, -20, 12). Końcowa klasyfikacja: 1. SP nr 7 Świecie, 2. SP nr 8 Świecie, 3. SP nr 1 Świecie, 4. SP Czaple, 5. SP nr 5 Świecie, 6. SP Wiąg. SP nr 7 Świecie: Natan Gackowski, Karol Drażdżewski, Mateusz Grzywacz, Jakub Wojtak, Jakub Kierski, Jakub Bartoszek, Karol Ciżyński, Norbert Frankiewicz. Opiekun zespołu: Piotr Malanowski. Mistrzowie gminy Świecie awansowali do zawodów powiatowych. FOT. ROMAN WIĘCKOWSKI (ROGER)

Inne wyniki 15. kolejki: Roltex Zawisza Sulechów - Budowlani Toruń 3:1 (22, 13, -21, 22), Silesia Volley Mysłowice – Sokołów S.A. Nike Węgrów 0:3 (21, -22,-17), Sparta Warszawa - KS Jastrzębie-Borynia PLKS Pszczyna 0:3 (18,-21, -25), KS Murowana Goślina AZS PWSZ Karpaty Krosno 3:0 (21, 19, 7), Ekstrim Gorlice - SMS PZPS Szczyrk 3:0 (15, 15, 19). 1. Zawisza Sulechów 15 2. Budowlani Toruń 15 3. ŁKS Łódź 15 4. Ekstrim Gorlice 15 5. Joker Mekro Świecie 15 6. Nike Węgrów 14 7. KS JB PLKS Pszczyna 15 8. KS Murowana Goślina14 9. Silesia Volley Mysłowice 15 10. Karpaty Krosno 15 11. Sparta Warszawa 15 12. SMS PZPS Szczyrk 15

38 33 31 31 28 25 23 21

40:13 40:19 38:20 38:22 36:29 29:22 27:27 27:28

14 13 6 4

23:38 21:36 14:43 8:44

Mecz i bal W środę w I lidze rozegrano 16. kolejkę. Joker grał w Węgrowie z Nike. Mecz ten zakończył się po oddaniu tego numeru do druku. Relację zamieścimy na por talu Świecie24.pl. Tymczasem już w sobotę odbędzie się kolejne spotkanie w Świeciu. Do naszego miasta przyjeżdża KS Jastrzębie-Borynia PLKS Pszczyna. Mecz rozpocznie się o godz. 16 w hali widowiskowo-spor towej w Świeciu. Z kolei tego samego dnia o godz. 20 w sali rozgrzewkowej w hali odbędzie się coroczny Bal Jokera. (ROGER)

Nie rozłożyli Domina Kolejnej wysokiej porażki w III lidze doznał Klub Koszykówki Świecie. Tym razem w roli nauczyciela wystąpił wicelider z Inowrocławia. W meczu 14. kolejki Domino Inowrocław wygrał z KK Świecie 86:47 (21:12, 21:14, 23:8, 21:13). W zespole gości pojawiło się czterech nowych zawodników: Dominik Stosik, Jakub Sikorski, Piotr Materek i Patryk Gerke. Dwaj pierwsi mieli już okazję grać w seniorskich rozgrywkach w barwach KKŚ. W Inowrocławiu najlepiej zaprezentował się Dominik Stosik, który zdobył 9 punktów. Skuteczniejszy od niego był tylko grający trener Krzysztof Kowalski – 23 pkt. Tomasz Herman na swoim koncie zapisał tym razem jedynie 8 „oczek”. Mecz przez 40 minut toczył się pod dyktando wicelidera, choć do przerwy świecianie przegrywali tylko 28:42. Niestety, 3. kwarta była w ich wykonaniu słaba. Domino uciekło na 30 „oczek” i wiadomo było, że to spotkanie wygra. Inne wyniki 14. kolejki: AKM Włocławek – Katarzynka Toruń 86:45, Astoria Bydgoszcz – Noteć 1938 Inowrocław 76:98. Mecze Novum/Astoria Bydgoszcz – MChKK Chełmno i Stal Grudziądz – TKM Włocławek zostały przełożone. 1. AKM Włocławek 12 23 2. Domino Inowrocław 12 22 3. Noteć 1938 Inowrocław 13 20 4. MChKK Chełmno 11 19 5. TKM Włocławek 10 18 6. Stal Grudziądz 10 16 7. Novum/Astoria 11 15 8. Astoria Bydgoszcz13 13 9. KK Świecie 13 13 10. Katarzynka 9 11

929-673 915-731 910-885 744-646 867-626 671-647 712-695 752-1065 672-1052 528-680 (ROGER)


23

Pobili rekord frekwencji Aż 88 szachistów wzięło udział w II Turnieju „Szachowe Świecie”. Dobrze grali reprezentanci powiatu świeckiego. Takiej frekwencji organizatorzy zawodów się nie spodziewali. Sala kameralna S.O.K. „Stokrotka” w Świeciu dosłownie pękała w szwach. - To historyczna chwila dla klubu – cieszyli się jego działacze Gambitu Świecie. - Jeszcze nigdy nie mieliśmy takiej wysokiej frekwencji na zawodach. Co ciekawe, w turnieju wzięli udział nawet szachiści z Gdańska, Gdyni, Poznania, Gniezna i … Wrocławia. Nie zabrakło też miłośników królewskiej gry ze Świecia, Nowego, Świekatowa, Czapel, Ernestowa, Skarszew, Chełmna, Torunia, Bydgoszczy, Więcborka, Zielonki i Białych Błot.

Karol Jaroch najlepszy „Szachowe Świecie” przeprowadzono w trzech grupach wiekowych: „open”, „dzieci do 12 lat”, „dzieci do 9 lat”. W turnieju głównym „open” zagrało 41 zawodników, w tym cztery kobiety. Triumfował Karol Jaroch (UKS Fala Świekatowo) przed Krzysztofem Żołnierowiczem (Gambit Świecie) i Mateuszem Budnikiem (EMDEK Bydgoszcz). Tuż za podium uplasował się kolejny przedstawiciel gospodarzy Mariusz Darowicki. Z kobiet najwyżej uplasowała się Aleksandra Łosińska (UKS MDK nr 5 Bydgoszcz), która była 19. Ona otrzymała nagrodę dla najlepszej juniorki. Z kolei naj-

lepszym juniorem okazał się Wasyl Badyra z Gambitu. Wyniki „open”: 1. Karol Jaroch (UKS Fala Świekatowo) – 8.5 pkt, 2. Krzysztof Żołnierowicz (Gambit Świecie) – 7.5, 3. Mateusz Budnik (MKS Emdek Bydgoszcz) – 7, 4. Mariusz Darowicki (Gambit) – 6.5, 7. Henryk Bieluszewski (Wisła Nowe) – 6, 8. Wasyl Badyra (Gambit) – 5.5, 11. Robert Bieluszewski (Wisła) – 5.5, 12. Przemysław Szmidt, 13. Jakub Ćwik (obaj Gambit) – po 5.5, 21. Ferdynand Luchowski, 22. Łukasz Bieluszewski (obaj Wisła) – po 4.5, 27. Sandra Waszkowska, 28. Filip Kinczewski, 29. Sebastian Rogulski (wszyscy Gambit) – po 4, 33. Henryk Fryszka (Nowe) – 3.5, 34. Angelika Leśniak (Gambit) – 3.5,

Poza podium W grupie dzieci do 12 lat grało 29 zawodników., w tym sześć dziewczyn. Zwyciężył Michał Moszczyński z Rotmistrza Grudziądz. Z powiatu świeckiej najwyżej sklasyfikowany został Cyprian Stolarski (Gambit). Zajął 5. miejsce. Wyniki „dzieci do 12 lat”: 1. Michał Moszczyński (UKS Rotmistrz Grudziądz) – 7.5 pkt, 2. Karol Kacprzak (Chemik Bydgoszcz) – 6.5, 3. Agata Tamoń (UKS OPP Toruń) – 6, 5. Cyprian Stolarski – 6, 7. Franciszek Kinczewski (obaj Gambit) – 5.5, 8. Kajetan Żygadło (UKS Fala Świekatowo) – 5.5, 9. Natalia Kwiatkowska (Gambit) – 5.5,

10. Paweł Szatkowski (Fala) – 5.5, 14. Paweł Rocławski (Nowe) – 5, 16. Kacper Leśniak (Gambit) – 4.5, 22. Szymon Popowicz, 23. Mikołaj Cerajewski, 25. Ewelina Kot (wszyscy Czaple) – po 4, 26. Mikołaj Redzimski (Fala) – 3.5, 27. Natalia Ficek – 3, 28. Kacper Łoński (oboje Czaple) – 2, 29. Amelia Górska (Ernestowo) – 1.

Michał triumfuje W turnieju najmłodszych grało 15 chłopców i trzy dziewczyny. Triumfował Michał Kozłowski ze Świekatowa. Wyniki „dzieci do 9 lat”: 1. Michał Kozłowski (UKS Fala Świekatowo) – 8 pkt, 2. Szymon Podlewski (MKS Emdek Bydgoszcz) – 7, 3. Tomasz Olchowy (Chemik

Bydgoszcz) – 6.5, 10. Kacper Kotlenga (Fala) – 4.5, 11. Jacek Jędraszko (Świecie) – 4, 14. Sławomir Haber – 4, 15-16. Magdalena Haber (Świecie), Maciej Żurek (Czaple) – 3, 17. Marta Kwiatkowska (Świecie) – 1, 18. Jakub Kryspin (Skarszewy) – 0. Czołowi zawodnicy „open” otrzymali nagrody pieniężne, a dzieci nagrody rzeczowe ufundowane przez OKSiR w Świeciu, Bank Spółdzielczy w Brodnicy (oddział w Świeciu) i Kasę Stefczyka w Świeciu. Zwycięzcy grup oraz najlepsi juniorka i junior odebrali także puchary burmistrza Świecia. Kierownikiem turnieju była Beata Kwiatkowska. Sędziowali Paweł Jaroch (główny), Leszek Bultrowicz i Przemysław Kuchnio. (ROGER)

Dopiero regulamin wskazał zwycięzcę

Ruszyły zapisy do II Biegu Rycerskiego

Klasa II ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Świeciu zwyciężyła w finale „Polubić sport dla drugoklasistów”. Do zabawy przystąpiło 11 klas ze szkół podstawowych z gminy Świecie. Najpierw rozegrano półfinał, który wyłonił sześciu finalistów. Zostali nimi wyłącznie uczniowie ze szkół miejskich. Po dwie drużyny wprowadziły „Ósemka” i „Jedynka”, a po jednej „Piątka” i „Siódemka”. Finałowe zawody odbyły się w czwartek w hali widowiskowo-sportowej. Dzieci rywalizowały w siedmiu konkurencjach, z tym że w ostatniej wsparli ich dorośli (nauczyciele i rodzice). Formę z półfinału potwierdziły dwie klasy – II D z SP nr 8 Świecie oraz II z SP nr 5 Świecie. Uczniowie z „Ósemki” prowadzili od samego początku, ale w dwóch ostatnich konkurencjach roztrwonili przewagę. I okazało się, że dwie drużyny mają na koncie po 37 punktów. Triumfatora finału musiał wskazać regulamin. On w jednym z paragrafów głosi, że w przypadku równej ilości punktów o kolejności najpierw decyduje ilość zajętych 1. miejsc. W tym przypadku obie klasy miały po trzy wygrane konkurencje. Zatem o wszystkim zdecydował następny punkt regulaminu mówiący o ilości zajętych 2. miejsc. Takie jedno zajęła klasa II SP nr 5 Świecie i to ona ostatecznie była

Nawet 750 zawodników może wystartować 16 maja spod świeckiego zamku. Organizatorom zależy, żeby jak najwięcej świecian też pobiegło.

najlepsza w czwartkowym finale. Na najniższym stopniu podium zameldowała się II B z SP nr 7 Świecie. Końcowa klasyfikacja: 1. SP nr 5 Świecie /klasa II/ – 37 pkt, 2. SP nr 8 Świecie /klasa II D/ – 37 pkt, 3. SP nr 7 Świecie /klasa II B/ – 24 pkt, 4. SP nr 1 Świecie /klasa II C/ – 21 pkt, 5. SP nr 8 Świecie /klasa II A/ – 20 pkt, 6. SP nr 1 Świecie /klasa II B/ – 15 pkt. Wszyscy uczestnicy zabawy otrzymali medale i słodycze, a najlepsze trzy klasy także pamiątkowe statuetki. (ROGER)

Rozpoczęły się przygotowania do II Biegu Rycerskiego. Sukces pierwszej edycji impre zy za chę cił orga ni za to rów do zwiększenia limitu uczestników. W zeszłym roku zapisy zatrzymano na liczbie 550 uczestników. W tym roku ma być o dwustu więcej. II Bieg Rycerski zaplanowany jest na 16 ma ja. Za pi sy już ru szy ły. – Chcemy uniknąć uniknąć sytuacji z tamtego roku kiedy wyczer pał się limit uczestników i część mieszkańców Świecia nie mogła wystar tować – mówi Michał Gronowski, organizator. – Dlatego apelujemy do tych, którzy zamierzają wystar tować na dystansie 10 km aby nie zwlekali i zapisywali się na stro nie bie gu oraz do ko na li opła ty star towej - dodaje. Podobnie jak w czasie pierwszego biegu planowana jest specjalna klasyfikacja dla mieszkańców Świecia, którzy powalczą o tytuł najszybszej biegaczki i biegacza „na Świecie”. Wszelkie infor macje zawar te są na stronie www.biegrycerski.pl , w chwili obecnej jest już zarejestrowanych prawie 140 uczestników.


88 z a wo d n i ków w z i ę ł o u d z i a ł w turnieju “ S z a c h ow e Ś w i e c i e ” .

Nie ma już miejsca na porażkę Stalex Liga w Świeciu wkracza w decydującą fazę. Teraz obowiązywał będzie system pucharowy. Przegrany pożegna się z marzeniami o mistrzowskim tytule. W ostatni weekend dokończono rozgrywki w dwóch najwyższych ligach. W niedzielę poznaliśmy ostatni zespół, który z 4. miejsca w extralidze awansował bezpośrednio do ćwierćfinału. Tym szczęśliwcem był Unisław Team PBDI. Piłkarzom Jerzego Siemienieckiego pomogła Skoda Auto Grudziądz, która niespodziewanie urwała w derbach dwa punkty WSD/Twoja Szkoła Grudziądz remisując z nią 3:3. Do rundy barażowej został zepchnięty aktualny wicemistrz, tj. Bora Bora Cars. Przypomnijmy, że już tydzień temu ćwierćfinalistami zostali Euro-Drób Toruń, SPX FT MDD Bydgoszcz i Raf-Mix/Stalwit Kamnel Świecie. Natomiast trzecim zespołem, który spadł z extraligi jest Wojownik Wabcz. Podzielił on los Skody i Geotermii. Emocji nie brakowało też w II i III lidze. Udany weekend miał Akropol/Coffeein Team, który odniósł dwa zwycięstwa. Cenniejsze było to niedzielne z Chełmża Futsal Team (4:2) dające 2. miejsce w grupie „A” II ligi. Wyniki

Extraliga: Gresta Świecie - Wojownik Wabcz 2:2 (1:0) - Lonser 2 (G), Więdłocha 2 (W); Unisław Team PBDI - Geotermia Grudziądz 12:5 (5:3) - Szatkowski 5, Belzyt 3, Komur 2, Piotrowski 1 (UT), Krohn 2, Przybyłek 1, Rybik 1, Sonnenfeld 1(G); Bora Bora Cars - WSD/Twoja Szkoła Grudziądz 2:8 (1:5) - Rościszewski 1, M. Zużydło 1 (BBC), Bollin 2, Olszewski 2, Budziński 2, Chodyna 1, Piskorski 1 (WSD); WSD/Twoja Szkoła Grudziądz – BS Skoda Auto Grudziądz 3:3 (0:1) - Chodyna 1, Budziński 1, Piskorski 1 (WSD), Studziń-

Kuchczyński 1, Adamczyk 1 (AS). 1. Milver Świecie 3 9 2. Active Studio 3 6 3. Spar ta Przysiersk 2 3 4. Dream Team Przysiersk 3 3 5. KLiG Sharks 3 0

35-7 28-15 18-8 13-35 9-38

Dwie fazy

ski 1, Żyżyński 1, D. Górski 1 (BS); Raf-Mix/Stalwit Kamnel - Wojownik Wabcz 10:0 – walkower. 1. Euro-Drób Toruń 9 22 2. Raf-Mix/Stalwit 9 19 3. SPX FT MDD Bydgoszcz 9 16 4. Unisław Team 9 15 5. WSD/Twoja Szkoła 9 14 6. Bora Bora Cars 9 12 7. Gresta Świecie 9 11 8. BS Skoda Auto 9 7 9. Wojownik Wabcz 9 7 10. Geotermia Grudziądz 9 6

74-16 45-29 30-26 41-28 49-37 49-38 23-34 30-54 42-81 34-74

II liga – grupa „A”: Akropol/Coffeein Team - Menedżer 6:1 (3:0) - Ostrowski 2, Subkowski 1, Jaśniewski 1, Ziemniewski 1, Gorczyca 1 (A), R. Kęska 1 (M); Klub Podróżnika/Ikar Jeżewo - POL-HEM 7:9 (2:2) - Kowalikowski 3, Romanowski 2, Letkiewicz 1, Baszkiewicz 1 (KP/I), Kasica 4, Pamulak 2, Glazik 1, Świerczyński 1, Jasiński 1 (PH); Akropol/Coffeein Team – Chełmża Futsal Team 4:2 (2:1) - Subkow-

ski 2, Flinik 1, Ostrowski 1 (A), Ciesielski 1, Siłakowski 1 (ChFT). 1. Gazeta Pomorska.pl 5 13 2. Akropol Cof feein Team 5 12 3. Chełmża Futsal Team 5 8 4. POL-HEM 5 6 5. KP/Ikar Jeżewo 5 4 6. ZSM Menedżer 5 0

26-14 22-15 19-14 23-24 35-29 12-41

II liga - grupa „B”: Unisław Friends – OKSiR Świecie 17:2 (5:0) - Maksymiak 6, Łobodziński 5, Berej 3, Olejnik 1, Szatkowski 1, Kowalski 1 (UF), Kruk 1, Olejnik (samobójcza – OKSiR). 1. Syla/Kręgielnia 2. Unisław Friends 3. Świeckie Orły 4. OKSIR Świecie 5. Deja Vu 6. Unikat Water

5 5 5 5 5 5

15 12 9 6 3 0

44-13 43-17 26-27 28-42 25-32 11-46

III liga – grupa „B”: Milver Świecie Activ Studio 5:4 (2:2) - Węgierek 2, M. Jaroch 1, Jantoń 1, Nowak 1 (M), Gajda 2,

W run dzie ba ra żowej za gra 16 drużyn. Drogę do ćwierćfinału dadzą tylko dwa zwycięstwa. Hitem 1. rundy wydaje się starcie Syli/Kręgielnia Uni Partner z Chełmża Futsal Team. A więc dwóch ekip, które do minionej nie dzie li no si ły mia no nie po ko na nych. Pary 1. rundy barażowej: Hurtownia Budowlana Gresta - Deja Vu, Geotermia Grudziądz – Akropol/Coffeein, BS Skoda Auto Grudziądz – POL -HEM, Wojownik Wabcz - OKSiR Świecie, WSD/Twoja Szkoła Grudziądz - Świeckie Orły, Syla/Kregielnia Uni Partner - Chełmża Futsal Team, Bora Bora Cars - Unisław Friends, Pomorska.pl - Klub Podróżnika/Ikar Jeżewo.

Pomorska.pl mistrzem II ligi W niedzielę poznaliśmy najlepszego drugoligowca tego sezonu. Niestety, nie została nim Syla/Kręgielnia Uni Partner Świecie, która uległa w finale Gazecie Pomorskiej.pl 2:7 (1:2). Bydgoszczanie zagrali dobrze z kontry i strzelali tzw. bramki z niczego. Do tego mieli między słupkami świetnie dysponowanego golkipera Mariusza Taterę (na co dzień gra w Chemiku Bydgoszcz). Dla Syli była to pierwsza porażka w tym sezonie. Finał II ligi: Gazeta Pomorska.pl – Syla/Kręgielnia Uni Partner 7:2 (2:1) - Rogóż

4, Teliszewski 2, Ligmanowski (samobójcza – GP), Chabowski 1, Ligmanowski 1 (S).

Syla gra dalej W so botę do koń czo no tak że 2. rundę Pucharu Ligi. Ósmym ćwierćfina li stą zo sta ła Sy la/Krę giel nia Uni Partner, która po dogrywce wygrała z Geotermią Grudziądz 7:6. Świecianie przegrywali już 2:5, ale zdołali doprowadzić do dodatkowych 5 minut. W do grywce pierwsi go la strze li li gru dziądzanie, lecz ostatnie słowo należało do zespołu ze Świecia. A dokładniej mówiąc do debiutującego w jej składzie Fabiana Chabowskiego, który najpierw wykorzystał rzut karny przedłużony. A na 20 sekund przed końcową syreną, po podaniu Andrzeja Gładka, zdobył bramkę na wagę awansu. Puchar Ligi (2. runda): Geotermia Grudziądz – Syla/Kręgielnia Uni Partner 6:7 (2:2, 5:5) po dogrywce - Woś 2, Guttman 1, Krohn 1, Wojciechowski 1, Stolkowski (samobójcza – G), Sułkowski 4, Chabowski 3 (S). Organizatorzy rozlosowali pary ćwierćfinału Pucharu Ligi. Dojdzie w nim do derby Świecia z udziałem Gresty i Raf-Mix-a. Z kolei Syla/Kręgielnia wylosowała Bora Bora Cars. Pary 1/4 finału PL: WSD/Twoja Szkoła Grudziądz - SPX FT MDD Bydgoszcz, Chełmża Futsal Team - Euro-Drób Toruń, Raf-Mix/Stalwit Kamnel Świecie - Hurtownia Budowlana Gresta, Syla/Kręgielnia Uni Partner - Bora Bora Cars. Spotkania 1. rundy barażowej zaplanowano na najbliższą sobotę i niedzielę. Weekendowe granie w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu zakończą wyżej wspomniane pucharowe derby. (ROGER)

Odmładzania Wdy ciąg dalszy Obrona trzecioligowej Wdy Świecie bez jej filaru Patryka Urbańskiego? Coraz bardziej jest to realne. Na naszym por talu informowaliśmy o tym, że obrońca Wdy Patryk Urbański przebywa na testach w pierwszoligowej Olimpii Grudziądz. W sobotę „Urbi” zagrał w sparingu z Zawiszą Bydgoszcz. Mecz zakończył się remisem 1:1 (0:0). Najpierw w 47. min. gola dla bydgoszczan strzelił Sebastian Ziajka. W 85. min. wyrównał Dariusz Kłus. Patryk Urbański na boisku pojawił się po przerwie. Defensor Wdy chyba zbiera dobre notowania, bo w poniedziałek znalazł się wśród zawodników, którzy udali się na zgrupowanie do Cetniewa. Klub z Grudziądza poinformował, że jeszcze żadne decyzje w spra-

wie testowanych zawodników (jest ich pięciu) nie zapadły.

Chabowski odchodzi Piłkarze Wdy od 12 stycznia przygotowują się do rundy wiosennej. Treningi odbywają się na sztucznym boisku. Na razie klub nie informuje o transferach. Testowanych jest kilku młodych graczy, ale ich personalia są na razie tajemnicą. Do seniorów dołączyło też pięciu juniorów młodszych, tj. Mikołaj Prybiński, Norbert Rościszewski, Jakub Bagiński, Jakub Gwit i Przemysław Przesmycki. Za to z Sienkiewicza 18 wypłynęły wieści o ubytkach. Wiosną we Wdzie nie ma grać już jej wychowanek Fabian Cha-

bowski. Zawodnik ten jesienią nie miał dobrych notowań u trenera Łukasza Jankowskiego. Co prawda zagrał w 15 meczach, ale tylko w jednym wyszedł w podstawowym składzie. Ogólnie zaliczył 307 minut. Także Patryk Kiełpiński chce zmienić klub i kraj. „Raul” ma ofertę gry w Niemczech. Dodajmy, że od niedawna jest on wolnym zawodnikiem, bo kontrakt z nim rozwiązała Miedź Legnica. Jesienią w Świeciu wystepował na zasadzie wypożyczenia. W czwartej drużynie grupy 2. III ligi grać nie będą także Jakub Piotrowski (Pogoń II Szczecin), Dominik Kowalski (powrót do Zawiszy Bydgoszcz) i Borys Klimczewski. Do rezerw przesunięty został na stałe Maciej Andrzejewski.

Jedenaście sparingów Od najbliższej soboty świecianie rozpoczną serię gier kontrolnych. Na początek zmierzą się z juniorami starszymi Polo-

nii Warszawa, którzy po rundzie jesiennej zajmują 2. miejsce w Centralnej Lidze Juniorów (grupa wschodnia). Później Wda ma w planie sparingi m.in. z Arką II Gdynia. Spartą Brodnica, Rol.Ko.Konojady. (ROGER)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.