Gazeta Lokalna nr 38

Page 1

GAZETA BEZPŁATNA

MIESIĘCZNIK

NA STRONACH SAMORZĄDOWYCH: • POWIAT ŚWIECKI

oraz kilkustronicowy dodatek GMINA PRUSZCZ

• GMINA BUKOWIEC • GMINA DRAGACZ • GMINA DRZYCIM • GMINA JEŻEWO NR 38 • ROK IV • MARZEC 2019 r. • NAKŁAD 8000

www.swiecie24.pl

• GMINA OSIE

Czy w pobliżu Osia powstanie drugi Biskupin? Goci z późnego okresu rzymskiego, którzy świetnie znali się na uprawie roli. Wielce prawdopodobne, że to właśnie oni stworzyli osadę w Borach Tucholskich, która już teraz, choć nadal cała pod ziemią, porównywana jest ze słynnym Biskupinem. Co jeszcze kryje się pod naszymi lasami? Jak to możliwe, że pola uprawne przetrwały prawie... 2 tysiące lat!?

W NUMERZE

Strażnicy przesiądą się na elektryczne rowery

s.3

Rusza remont mostu w Grudziądzu s.3 Złapać wodę uciekającą z fontanny

s.4

GTU – inauguracja. Pomaganie ma wiele wymiarów s.7

Obraz uzyskany z lotniczego skanowania laserowego

O unikatowym odkryciu na terenie Borów Tucholskich głośno zrobiło się w lutym, ale wtedy archeolodzy nie chcieli zdradzać lokalizacji znaleziska. Już wtedy pojawiły się porównania z Biskupinem, którego odkrycie uznaje się za jedno z najważniejszych wydarzeń polskiej i europejskiej archeologii. Osada w naszych borach ma wszystkie cechy, aby stać się równie niesamowitym znaleziskiem. Archeolodzy w okolicznych lasach działają od około dwóch lat. O szczegółach odkrycia opowiedzieli na spotkaniu z mieszkańcami gminy Osie w połowie marca.

Zdjęcia lotnicze i ogromne powiększenia O tym, że Bory Tucholskie kryją bogatą przeszłość doskonale wiedzą ich mieszkańcy. Wielu z nich samemu natykało się na różne znaleziska podczas prac polowych, ziemnych, a nawet spacerów w lesie. Inni słyszeli

Od lewej: archeolog Mateusz Sosnowski oraz Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego

od starszych krewnych o mniejszych lub większych odkryciach.O niektórych z nich opowiadali na spotkaniu w GOK Osie. Ale o tak sensacyjnym nie słyszał do tej pory nikt. I mógłby dalej nie słyszeć gdyby nie żmudna praca naukowców i odrobina szczęścia. Przydało się podczas analizowania wyników lotniczego skanowania laserowego (ALS), coraz częściej stosowanego przez archeologów. W ramach projektu mającego na celu utworzenie m.in. systemu przeciwpowodziowego objęto nim powierzchnię całej Polski. ALS pozwala bardzo dokładnie poznać ukształtowanie terenu - nawet, gdy porasta go gęsty las, a różnice w wysokości nie są widoczne gołym okiem. Tak właśnie jest w przypadku Borów Tucholskich. - Zainteresował nas fragment skanów, na którym były słabo widoczne figury geometryczne – wyjaśnia Mateusz Sosnowski – doktorant w Instytucie Archeologii UMK w Toruniu.

Zaprzyjaźnieni naukowcy wpadli na pomysł jak powiększyć niewyraźny obraz, nie tracąc jakości. I tak po kilku etapach obróbki wyłoniła się siatka pól uprawnych okalających osadę. A w niej zagrody, zabudowania a nawet drogi, czyli kompletnie zachowany układ przestrzenny starożytnej osady sprzed blisko 2 tys. lat. To wyjątkowe odkrycie, bo zazwyczaj archeolodzy odkrywają pojedyncze elementy osad, bądź innych konstrukcji, pozostałych po aktywności dawnych ludzi. Odkrycia takie zdarzają się np. w czasie budowy domów czy dróg, gdy wykopaliska mają charakter ratowniczy. Badana jest wówczas ograniczona, dość mała powierzchnia. Nie ma również wtedy możliwości, aby sprawdzić szerzej - czy w okolicy, w promieniu kilkudziesięciu czy kilkuset metrów nie znajdują się inne, równie ciekawe ślady z tego samego okresu.

- Nie mogliśmy uwierzyć w to co widzimy – emocjonuje się Sosnowski. - Tu mamy całkiem inną sytuację: namierzyliśmy nieznane ślady dawnego zasiedlenia Borów Tucholskich. Nie chodzi o jeden dom czy fragment osady. Mamy tu całe osiedle wraz z jej gospodarczym otoczeniem w postaci pól czy pastwisk, gdzie wszystkie elementy pochodzą z jednego okresu. To unikat! - podkreśla archeolog. Niezwykłość tego odkrycia polega na tym, że dawne wsie czy cmentarze, po upływie setek lat, nierzadko przepadały bez śladu, kiedy zostały zaorane lub zabudowane. W tym przypadku prawdopodobnie osada przetrwała nietknięta. Z pewnością pomógł w tym fakt, że badany teren porasta las. Osada wraz z przylegającymi do niej polami zajmuje ponad 170 ha powierzchni, w większości znajdującej się w rezerwacie Miedzno. KRZYSZTOF NOWICKI

Dokończenie na stronie 4

Numer obozowy 100653 - będziesz go pamiętał w dzień i w nocy Historia s.8-9 Od marca nowe dowody osobiste Gminy s.10-13 Chcesz dostawać zaproszenia na telefon? Zainstaluj apkę BLISKO

s.15

Ćwiczyli na bruku w Laskowicach

s.16


2

AKTUALNOŚCI

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

Stres zatrzymania przez policję nagrodzony dyplomem Możesz mieć wszystko w porządku, a i tak zatrzymanie samochodu przez policję zazwyczaj wywołuje stres. Tym razem szybko rozładowany przez kolorowo ubranych uczniów, dyplomy i drobne upominki. Tak działo się w pierwszy dzień wiosny (21.03.2019) na al. Jana Pawła II w Świeciu policjanci i strażnicy miejscy, wspólnie z pedagogiem oraz uczniami Szkoły Podstawowej nr 2, po raz kolejny, przeprowadzili akcję „Bezpieczne przejście”. Przedsięwzięcie odbyło się przy współudziale Urzędu Miejskiego oraz Starostwa Powiatowego w Świeciu. Podczas akcji policjanci promowali kierujących, którzy przestrzegali przepisów ruchu drogowego, a przy tym wykazali się kulturą jazdy, umożliwiając pieszym bezpieczne przejście na drugą stronę jezdni.

- Pieszy to niechroniony uczestnik ruchu drogowego, dlatego tak ważne jest przestrzeganie przepisów mówiących o zachowaniu wobec nich – przypomina podkom. Joanna Tarkowska, rzecznik świeckiej policji. - Ważne jest także wzajemne zrozumienie i poszanowanie wszystkich grup uczestniczących w ruchu drogowym. Niektórzy kierowcy, po zatrzymaniu przez policjanta, nie kryli zdziwienia i zdenerwowania. Po chwili jednak pojawiał się serdeczny uśmiech, gdy policjanci i strażnicy miejscy wręczali dyplomy oraz drobne upominki

przypominające o bezpieczeństwie na drodze, dziękując za wzorową postawę. Grupa młodzieży natomiast, z okazji pierwszego dnia wiosny, tych, którzy na to zasługiwali wyróżniła tulipanami.

Pożegnanie sołtysa Sulnowa. Swój urząd sprawował 32 lata Po 32 latach z funkcją sołtysa Sulnowa pożegnał się Jerzy Kołakowski. Za jego kadencji powstała m.in. baza sportowej i świetlica wiejska w Sulnowie. - Nasza wieś bardzo się zmieniał. To zasługa nie tylko moja, ale wszystkich

mieszkańców – podkreśla Jerzy Kołakowski. W piątkowej uroczystości kameralnej uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz gminy Świecie: Jerzy Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej i Leszek Żurek, sekretarz gminy Świecie. {ŹRÓDŁO: ŚWIECIE.EU)

REKLAMA

WYDAWCA: Gedeon Media, REDAKCJA: ul. Kopernika 6, 86-100 Świecie, kom. 724 00 24 24, e-mail: redakcja@swiecie24.pl. REDAGUJĄ: Krzysztof Nowicki - redaktor naczelny, e-mail: nowicki@swiecie24.pl, WSPÓŁPRACA: Michał Biniecki - grafika, Tomasz Karpiński - zwierzęta, Emilia Drachal – dziennikarz, Dariusz Podlejski – historia. PROJEKT GRAFICZNY, SKŁAD: ERGRAF Bydgoszcz REKLAMA: Krzysztof Nowicki, kom. 724 00 24 24, e-mail: biuro@gedeon.media.pl Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

REKLAMA


AKTUALNOŚCI

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

3

Strażnicy miejscy przesiądą się na elektryczne rowery Już wkrótce możemy zobaczyć rowerowy patrol straży miejskiej. Dotrze w miejsca niedostępne dla samochodu, a zbyt odległe dla patroli pieszych. Skąd pomysł na taką formę patrolu? Od dawna świetnie się sprawdza w innych krajach, chociażby w Niemczech. Rowerowe patrole można też spotkać w dużych polskich miastach. Teraz dołączy do nich Świecie. Strażnicy na rowerach mają patrolować różne miejsca naszego miasta, objeżdżać rowerowe ścieżki w gminie, pojawić się na niektórych leśnych drogach. - Z roweru widać więcej, widać inaczej niż z okien samochodu – argumentuje Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu. - Z kolei pieszy patrol, ze względu na rozległość terenu, nie wszędzie jest w stanie dotrzeć. Rowerowe patrole zwrócą uwagę na prawidłowość oznakowania ście-

żek rowerowych, na parkowanie na ścieżkach a nawet na dziury w ścieżkach rowerowych.

Rower to też pojazd służbowy Strażnicy zastanawiali się wcześniej nad kupnem skuterów, które miałyby spełniać podobne zadania, ale ostatecznie stwierdzili, że rowery lepiej je spełnią, lepiej się nadadzą, a przy tym są ekologiczne. Rowery będą napędzane siłą mięśni, ale wzbogacone o silnik elektryczny. - Chcemy, żeby strażnicy pokonywali nimi duże odległości, a nasz teren tylko pozornie wydaje się płaski – mówi Witt. - Rowerzyści dokładnie wiedzą, że pełno mamy wniesień i podjazdów. Poza tym nie jesteśmy coraz młodsi,

więc elektryczne wspomaganie bardzo się przyda. Rowery będą kupione z pełnym wyposażeniem: kaski, światła, box bagażowy oraz światła błyskowe stosowane przez pojazdy uprzywilejowane.

Piętnastu strażników i trzy samochody W naszej straży miejskiej pracuje 20 osób. 15 z nich to strażnicy, 4 osoby obsługują monitoring miejski, 1 osoba zajmuje się schroniskiem dla zwierząt. Na wyposażeniu straży są trzy samochody. Fiat doblo z 2008 roku, dacia dokker z 2016 i vw caddy z 2006 roku (ten ostatni nieoznakowany). W przyszłym roku strażnicy chcą wystąpić z wnioskiem do budżetu o wymianę dwóch najstarszych aut.

REKLAMA

Remont mostu Od 31.03 do 6.04 mają trwać prace remontowe na moście w Grudziądzu. REKLAMA

O planowanym remoncie poinformował rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Remont mostu przez Wisłę im. Bronisława Malinowskiego na drodze krajowej nr 16 w Grudziądzu rozpocznie się w niedzielę 31 marca o godzinie 19.00 i potrwa do 6 kwietnia. - W celu zminimalizowania utrudnień, remont nawierzchni będzie prowadzony tylko wieczorem i w nocy – informuje Tomasz Okoński, rzecznik GDDKiA oddział w Bydgoszczy. - Pojawią się zwężenia drogi a ruch odbywać się będzie wahadłowo. Kierowców prosimy o ostrożność i uważne spoglądanie na znaki.


4

ROZMAITOŚCI

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

Czy w pobliżu Osia powstanie drugi Biskupin?

Złapać wodę uciekającą z fontanny

Dokończenie ze strony 1

Odkryty grobowiec Takie odkrycie trzeba zweryfikować w terenie. Sprawdzić, czy pod ziemią rzeczywiście znajdują się jakieś artefakty. Archeolodzy wytypowali kilka miejsc i we wrześniu 2018 r. zrobili niewielki wykop (2x2 m), ktorym trafili idealnie. Znaleźli jamę grobową całopalną. Do niej składane były wszelkie pozostałości po spaleniu zwłok razem z wyposażeniem. Na dnie jamy archeolodzy znaleźli niewielki grot. W innej odkrywce fragmenty naczyń ceramicznych oraz metalowa zawieszka, której przez długi czas badacze nie mogli zidentyfikować. Dopiero po żmudnych poszukiwaniach i przeszukanie literatury w Europie przyniosło odpowiedź. Okazało się, że zawieszka jest elementem uprzęży końskiej stosowanej wyłącznie na terenie Cesarstwa Rzymskiego. To odkrycie okazało się bardzo ważne, ponieważ doskonale datuje stanowisko archeologiczne. Tego typu uprzęże były stosowane tylko przez sto lat – od połowy III do połowy IV wieku naszej ery. Co dalej z osadą? To pytanie uczestnicy spotkania w GOK Osie zadawali kilkukrotnie. I nie ma na nie prostej odpowiedzi. Na pewno wkrótce ruszą w niej badania archeologiczne, które potrwają wiele lat. Kolejne badane stanowiska dostarczą zapewne odpowiedzi na różne pytania. A czy powstanie tu naziemna rekonstrukcja osady? REKLAMA

- Na pewno nie w tym samym miejscu, bo w taki sposób zniszczylibyśmy ten unikatowy zabytek – odpowiada Mateusz Sosnowski. - Chociaż warto by było stworzyć taką rekonstrukcję. Pokazać ludziom jak żyli i gospodarowali ich praprzodkowie – dodaje. Stworzenie w okolicy Miedzna atrakcji turystycznej zależy od wielu czynników. Od porozumienia różnych instytucji, m.in. z lokalnymi władzami, z Lasami Państwowymi oraz od znalezienia odpowiednich środków. - Wahaliśmy się z decyzją o zorganizowaniu tego spotkania, bo chcemy ochronić stanowiska archeologiczne przed ciekawskimi lub amatorami archeologii – mówi Daniel Siewert, dyrektor Wdeckiego Parku Krajobrazowego, współorganizator spotkania. - W tym przypadku najcenniejsze jest nie to co można wykopać z ziemi, ale sam układ. A nieumiejętna, amatorska eksploracja może narobić mnóstwo szkód – dodaje. Nie da się jednak prowadzić badań archeologicznych niezauważenie. Dlatego została podjęta decyzja o spotkaniu z mieszkańcami, o przed-

stawieniu aktualnego stanu prac, wyjaśnieniu wątpliwości. - Mamy nadzieję, że uda nam się zachęcić mieszkańców okolicy pod odpowiedzialności za teren wykopalisk, do uważniejszego obserwowania przyjezdnych i informowania służb w razie potrzeby.

Zespół pracujący nad odkryciem Współczesne badania archeologiczne korzystają z wielu dziedzin nauki. Dlatego też zespół pracujący nad odkryciem osady w Rezerwacie Miedzno składa się z osób różnych specjalizacji. Są to: Dr hab. Agnieszka Noryśkiewicz – padolog dr hab. Michał Jankowski – gleboznawca dr hab. Tomasz Kubaltowski - wydział chemii dr inż. Krystian Kozioł – Akademia Górniczo - Hutnicza w Krakowie Archeolodzy: mgr Jerzy Czerniew, mgr Olaf Popkiewicz, mgr Mateusz Sosnowski. Zdołaliśmy przytoczyć zaledwie fragment informacji przekazanych na spotkaniu w Osiu. Z pewnością w najbliższych miesiącach będziemy wracać do tego tematu. KRZYSZTOF NOWICKI REKLAMA

Zima się skończyła a zaczął się doroczny remont świeckiej fontanny. Jedna ekipa poprawia płytki, druga zajmuje się konserwacją układu doprowadzającego wodę oraz odpływowego. Przy okazji podejmowana jest

próba „złapania wody”. To nie test sprawnościowy a zadanie uszczelnienia fontanny, która działa w obwodzie zamkniętym. Oznacza to ciągłe wykorzystywanie tej samej wody. Problemem jest to, że występują zbyt duże ubytki wody. Jeszcze żadnej ekipie to się nie udało. Jak będzie teraz? NOW


AKTUALNOŚCI

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

5

Salmonella znaleziona w kiełbasie i mięsie z zakładu Kier Metka łososiowa i mięso mielone z łopatki wieprzowej – nr partii 72 z zakładu mięsnego Kier w Jastrzębiu zostały wycofane ze sklepów, bo w badanych próbkach wykryto pałeczki salmonelli. Informację podał Główny Inspektorat Sanitarny jako ostrzeżenie publiczne dotyczące ży wności. Pałeczki salmonelli wykryto 22 marca 2019 r. podczas, zleconego przez producenta, badania weterynaryjnego. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Świeciu, do czasu wyeliminowania zagrożenia w zakładzie, zakazał produkcji surowych wyrobów mięsnych niepoddanych obróbce termicznej.

Szefostwo firmy zdecydowało o wycofaniu partii nr 72 tych dwóch produktów, a na swojej stronie zamieściło oświadczenie. Szanowni Państwo informujemy o naszej decyzji wycofania z rynku partii Metki Łososiowej o numerze partii 72 z terminem przydatności do spożycia 27.03.2019 r, Metki Łososiowej MAP o numerze partii 72 z terminem przydatności do spożycia 03.04.2019 i Mięsa garmażeryjnego o numerze partii 72 z terminem

przydatności do spożycia 24.03.2019 r, w związku z podejrzeniem niezgodności mikrobiologicznej. Do Państwa dyspozycji została uruchomiona infolinia: +48 509 656 328, w dni robocze od 7:00 do 15:00. Firma P.W. KIER przeprasza za zaistniałe niedogodności, jednocześnie informując, że zakupione produkty mogą Państwo zwrócić w miejscu zakupu. Podstawą zwrotu będzie etykieta produktu z wymienionym powyżej numerem partii (72), bez konieczności okazania dowodu zakupu. NOW

Kolejna partia jaj z Biedronki z salmonellą! Główny Inspektorat Sanitarny poinformował, że w kolejnej badanej partii jaj również stwierdzono występowanie bakterii salmonelli. Jest już wycofywana ze wszystkich Biedronek. To już kolejny taki przypadek stwierdzony w ostatnich dniach. Bakterie Salmonella Enteritidis wykryto na powierzchni skorupek jaj w próbce badanego produktu już po raz drugi. Skażone bakterią jaja zostały wyprodukowane dla Jeronimo Martins, który jest wyłącznym dystrybutorem produktu na kraj. Ich producentem jest firma Fermy Drobiu Woźniak Sp. z o.o. z Rawicza, który poinformował o wycofaniu produktu ze sprzedaży. - Informujemy o naszej decyzji wycofania z rynku partii w związku

REKLAMA

z podejrzeniem niezgodności mikrobiologicznej na skorupkach jaj. Podstawą zwrotu będzie etykieta produktu z wymienionym numerem partii, bez konieczności okazania dowodu zakupu. Podkreślamy, że nasze cykliczne badania w ramach autorskiego programu EGGIDA nie potwierdziły obecności bakterii Salmonella Enteritidis w jajach i na skorupach jaj, jak również nie dotarły do nas żadne informacje na temat zachorowań u ludzi przez nasze produkty - poinformowała

w specjalnym komunikacie firma Fermy Woźniak. Ze sprzedaży wycofano produkt: Jaja zdrovo Rodzinkovo oznakowane kodami na skorupce: 31-03 PWK93K3A oraz 31-03 PWK93K2A z terminem przydatności do spożycia 31.03.2019 r. Jajka z salmonellą mogły trafić do 20 dyskontów w kraju. Główny Inspektorat Sanitarny przypomina, że bakterie obecne na powierzchni skorupek mogą zostać przeniesione na inne powierzchnie w wyniku kontaktu z zanieczyszczonymi jajami.


6

REKLAMA

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.


BIZNES

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

7

GTU – inauguracja. Pomaganie ma wiele wymiarów Prawie sto osób wzięło udział w spotkaniu Grupy Towarowo – Usługowej w Świeciu. Kolejne kilkadziesiąt firm już zgłosiło chęć przyłączenia się do GTU. FOT. KRZYSZTOF NOWICKI FOT. KRZYSZTOF NOWICKI

do GTU przedstawicielom firm, które już formalnie zadeklarowały swój udział oraz przedstawicielom lokalnych władz. - Pomysł bardzo dobry – ocenia Krzysztof Kułakowski, burmistrz Świecia. - Ze strony urzędu widzimy, że wielu przedsiębiorców potrafi ze sobą współpracować, a nie tylko traktować jako konkurencję. Ważne jest też to, że działają dla dobra lokalnej społeczności, sponsorując imprezy kulturalne i sportowe – dodaje. Ważne jest aby przełamać myślenia o konkurencji jako o złu koniecznym. Z rozmów z wieloma przedsiębiorcami wyraźnie widać, że są takie okresy w działalności firm, kiedy ilość zleceń przerasta ich możliwości przerobowe i wtedy sprawdzony partner, tzw. konkurencja, może być wybawieniem.

FOT. KRZYSZTOF NOWICKI

Certyfikaty w dłoń Spotkanie GTU miało miejsce 21 marca 2019 r. w jednym z pomieszczeń Hali Widowiskowo – Sportowej w Świeciu. Miało uroczysty charakter, ponieważ jednym z jego elementów było wręczenie certyfikatów przynależności

FOT. KRZYSZTOF NOWICKI

Pomaganie jest łatwe O tym jak ta idea działa uczestnicy spotkania przekonali się podczas licytacji maskotek wykonanych w prowadzonym przez fundację Makowo Studio 27. Udało się zebrać 4 tysiące złotych, które zostały przekazane fundacji. - Jesteśmy bardzo zaskoczone i bardzo zbudowane postawą członków GTU i gości dzisiejszego spotkania – mówi Anita Zaremba-Szydeł z Fundacji Makowo. - Dzięki zebranym pieniądzom będziemy mogły wyremontować kolejną łazienkę potrzebującemu dziecku. Podobna historia miała miejsce w połowie stycznia podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wtedy kilkanaście firm zrzuciło się na wspólne wystąpienie jako GTU w licytacji o złote serduszko. Zebrana wtedy kwota 7 tys. 150 zł okazała się nie do pobicia. Tak działa siła grupy.

FOT. KRZYSZTOF NOWICKI

O uniwersalnym charakterze grupy mówił Michał Wejner, jeden z inicjatorów powstania GTU. Do grupy mogą należeć działające w powiecie świeckim firmy wszystkich branż i różnych wielkości. Z GTU mają też utożsamiać się mieszkańcy Świecia i powiatu, widząc w grupie nie tylko szansę na korzystne oferty, ale też możliwość przyłączenia się do pomagania przez zrobienie zakupów lub zamówienie usług w firmie z logo GTU. Docelowo grupa chce też być gwarantem jakości członkowskich firm. Podstawowym zadaniem grupy jest pomaganie w bardzo szerokim znaczeniu. - Pomaganie to nie tylko sytuacje, kiedy ktoś nie daje sobie rady – mówi Michał Wejner, prezes stowarzyszenia GTU. - Pomaganie jest też wtedy, gdy ktoś ma bardzo dużo pieniędzy, ale nie ma czasu. Pomaganie jest też wtedy, gdy ktoś ma normalną ilość pieniędzy, ale nie ma możliwości rozwoju. Pomaganie jest też tym, którzy sobie nie radzą – wylicza. - Dlatego jakakolwiek forma współpartnerstwa, bo tak to bym nazwał – nie pomocy, to jest właśnie idea GTU – dodaje.

- Przedsiębiorcy ze Świecia, z powiatu świeckiego chcą pokazać swój potencjał, nawzajem się wspierać, a przy okazji pomagać ludziom potrzebującym takiej pomocy, ludziom pokrzywdzonym przez los. Bardzo mi się to podoba – mówi Barbara Studzińska, starosta Powiatu Świeckiego.

– Usługowej. W planach jest aby stało się to w ciągu kilku dni na początku kwietnia. Inną formą dotarcia z informacjami o GTU będą kampanie informacyjne w lokalnych mediach, strona internetowa oraz facebookowy fanpage „GTU – Grupa Towarowo – Usługowa”.

Pokazać się światu W najbliższych tygodniach GTU stanie się bardzo widoczne na terenie Świecia i w różnych miejscach powiatu. Wszystkie firmy członkowskie oznakują swoje siedziby, biura, samochody, ubrania pracowników logotypami GTU. Każdy klient, kontrahent, przechodzień na pierwszy rzut oka ma wiedzieć, że dana firma należy do Grupy Towarowo

Też możesz się przyłączyć W grupie pomaganie jest łatwe, w grupie sprawniej można działać na rzecz lokalnej społeczności, w grupie można znaleźć wsparcie i partnerów biznesowych. Dlatego prawie każdego dnia do biura GTU lub do członków grupy zgłaszają się inni przedsiębiorcy z pytaniem o to jak można się przyłączyć, skąd wziąć informacje.

Jednym z haseł GTU jest zdanie „W grupie siła”. Dlatego w ramach działalności GTU nie są planowane spotkania informacyjne, na których będzie przedstawiana idea grupy, a uczestnicy zachęcani do przystąpienia. - Uważamy, że najlepiej działa przykład – podkreśla Michał Wejner. - Nasze działania i rosnąca liczebność grupy same będą zachętą do tego, aby przyłączyć się do GTU – dodaje. Rolę informatorów mają pełnić członkowie grupy. W każdej firmie członkowskiej będzie podstawowy punkt informacyjny. A o szczegółach można porozmawiać w siedzibie GTU w Świeciu przy ul. Wojska Polskiego 66. KRZYSZTOF NOWICKI

Więcej zdjęć oraz film ze spotkania dostępne są na stronie www.swiecie24.pl


8

HISTORIA

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

Numer obozowy 100653 - będziesz Zygmunt Schmelter więzień obozu Stutthof żył i pracował wśród nas. W ramach projektu Klubu Miłośników Historii KaMuH – „Zwykli-niezwykli”, prezentujemy dzisiaj postać kolejnego zwykłego-niezwykłego człowieka zasłużonego mieszkańca naszego rejonu Zygmunta Schmeltera.

Młodość i pasja Urodził się 22 października 1911 roku w Britz pod Berlinem. Był potomkiem starej polskiej rodziny pochodzącej z okolic Laskowic, której potomkowie emigrowali do Prus. Zanim to uczynili swoje nazwisko pisali Szmelter. Trudny czas zaborów i bezpaństwowości wielu Polaków nie złamał ich ducha. W momencie budowania państwa polskiego po I wojnie światowej, rodzina Schmelter jak wiele innych polskich rodzin, wróciła do macierzy. Schmeltrowie osiedlili się w Grudziądzu. Młody Zygmunt ukończył tam szkołę powszechną. W 1931 zdał maturę, a następnie rozpoczął naukę w pięcioletnim Państwowym Seminarium Nauczycielskim im. Stanisława Staszica w Grudziądzu. W trakcie nauki w latach 1932-1933 odbył obowiązkowa służbę wojskową w Dywizyjnym Kursie Podchorążych Rezerwy Piechoty. Jego pasją była praca z młodzieżą. W 1934 roku podjął pracę jako nauczyciel w Szkole Powszechnej w Łasinie, a następnie od 1935 roku pracował w Szkole w Jeżewie. W przededniu wojny na własną prośbę 27 czerwca 1939 roku, został przeniesiony do Szkoły Ćwiczeń przy państwowym Liceum Pedagogicznym w Grudziądzu. W celu objęcia stanowiska komendanta hufca szkolnego przysposobienia wojskowego od 25 lipca do 12 sierpnia 1939 roku brał udział w kursie informacyjno-szkoleniowym w Warszawie. Stanowiska tego nie zdążył objąć, gdyż w tym samym miesiącu został zmobilizowany. Czas wojny W okresie międzywojennym Grudziądz był jednym z najliczniejszych garnizonów na Pomorzu. Stacjonowały w nim dowództwo 16 Dywizji Piechoty, 64 Grudziądzki Pułk Piechoty, 65 Starogardzki Pułk Piechoty, 16 Pułk Artylerii Lekkiej i 18 Pułk Ulanów Pomorskich. W mieście działało także kilka szkół wojskowych – Centrum Wyszkolenia Kawalerii oraz Szkoła Pilotażu. Ppor. Zygmunt Schmelter, po mobilizacji został przydzielony do Batalionu Obrony Narodowej „Świecie” obejmując dowództwo jednego z plutonów. Działania wspierała kompania PW (Przysposobienia Wojskowego) złożona z uczniów gimnazjum i liceum, gdzie pracował wcześniej jako nauczyciel. Ciężkie walki toczyły się do

3 września. Podziw i uznanie oficerów Batalionu wzbudziła postawa adeptów kompanii PW. Dzielnie wspierali wysiłki obrońców Grudziądza. 3 września w godzinach popołudniowych do Batalionu ON „Świecie” dotarł rozkaz o przegrupowaniu, na co niestety było już za późno. Batalion zepchnięty do Nowej Wsi przez nacierający niemiecki 3 pp 21 Dywizji Piechoty, próbował dotrzeć na pozycje do Tarpna. Ostrzelany z broni maszynowej i ogniem artyleryjskim z Księżej Góry został rozproszony, a jego dowódca mjr. Stanisław Dobrzański zginął. Część Batalionu w godzinach nocnych zdołała się wycofać, natomiast pozostali rankiem 4 września dostali się do niewoli. W mieście ukrywali się dywersanci niemieccy, którzy w trakcie wycofywania się wojsk polskich strzelali z ukrycia do żołnierzy polskich. Zygmunt Schmelter został ciężko ranny w nogę. Jego rana zagrażała życiu. Rannego umieszczono w szpitalu wojskowym w Elblągu, skąd przeniesiono go do Stalagu IA Stalblack (Stabławki), a następnie do Oflagu XIA Prenzlau. Jako nieuleczalnie chorego zwolniono go z obozu jenieckiego XXB Marienberg 21 września 1940 roku.

Okupacja i prześladowania ludności polskiej Jako nauczyciel, już we wrześniu 1939 roku, zaraz po zajęciu przez Niemców Jeżewa, był poszukiwany przez miejscowy Selbstchutz. Miejscową inteligencję wywożono do obozów przejściowych, a następnie rozstrzeliwano. Największym miejscem kaźni był Mniszek. Od aresztowania i niechybnej śmierci uratował go pobyt najpierw w szpitalu, potem pobyt w oflagu. Od 6 września 1939 roku w Grudziądzu działała grupa operacyjna Einsatzkommando 1/V wchodząca w skład Einstatzgruppe V, pod dowództwem SS-Brigadefurera Ernesta Damzoga. Dokonano wówczas wielu aresztowań Polaków i Żydów na podstawie list proskrypcyjnych (tzw. Sonderfahndungsbuch) w ramach tzw. Akcji Tannenberg. Ofiarami prześladowców byli księża, ziemiaństwo, polscy nauczyciele, pracownicy polskich urzędów i wszyscy ci, którzy po odzyskaniu niepodległości działali na rzecz polskości Pomorza. Niestety wśród ofiar był także brat Zygmunta Schemltera ks. Henryk Schmelter, rozstrzelany w Klamrach w listopadzie 1939 roku. Działania Niemców związane z germanizacją rodziły oczywisty sprzeciw i bunt ludności polskiej, która organizowała się w podziemiu zbrojnym. Wielu zostało zmuszonych,

aresztowania – Verdacht Widerstandsbewegung (podejrzany o przynależność do ruchu oporu). Poza panem Zygmuntem aresztowano innego byłego polskiego oficera rezerwy Edwarda Chudzińskiego – obaj pracując w księgowości mogli mieć cenne informacje dla działalności podziemnej. Sam Szmelter nie wspominał nigdy do jakiej organizacji należał. Wspominał tylko, że na krótko przed aresztowaniem składał przysięgę przystąpienia do tajnej organizacji wyzwoleńczej. Możemy się domyślać, że tą „tajną organizacją” była ZWZ-AK na Pomorzu. Od połowy 1943 roku w Grudziądzu mieścił się Inspektorat Podokręgu Południowego ZWZ-AK na Pomorzu. W powojennej Polsce przyznanie się do przynależności w AK równało się z represjami.

Naprawa podczas wycieczki

Okładka albumu dokumentującego wycieczkę wokół Mazur

Uczestnicy wycieczki – czekamy na rozpoznanie osób na zdjęciu

pod groźbą wysłania do obozu, do podpisania volkslisty. Pomimo tego Zygmunt Schemelter dobrze znając język niemiecki odmówił przyjęcia posady nauczyciela. Obowiązek pracy zmusił go do przyjęcia pracy biurowej w instytucji ruchomościami miejskimi w charakterze kontysty (pracownika pomocniczego w księgowości).

Niestety mało wiemy w temacie działalności konspiracyjnej podziemia grudziądzkiego. Na bazie skąpej dokumentacji wiadomo, że 28 października 1944 roku, razem z Zygmuntem Schmelterem Stapo Bromberg/Graudenz skierowało do obozu koncentracyjnego Stutthof dziewięć osób. W uzasadnieniu podano przyczynę

Więzień nr 100653 W KL Stutthof w listopadzie 1944 roku przebywało 57 tys. 56 więźniów, pomimo że przewidziana ilość miejsc to 25 tys. Było tam również 4 tys. mieszkańców ewakuowanej powstańczej Warszawy. W obozie żydowskim z powodu pogarszających się warunków sanitarnych wybuchł tyfus. Warunki były straszne: brak ogrzewania zimą, sadystyczne zachowanie kapo, wieczny głód, wieczne apele, bicie, dobijanie słabych i chorych, zupełny brak poszanowania godności człowieka. W obozie „jesteś tylko numerem 100653”, nie masz imienia ani nazwiska, nie masz żadnych praw… W piśmie do ZBoWID z dnia 3 listopada 1977 roku Zygmunt Schmelter wnosił o uznanie jego kombatanctwa wspominając pobyt w obozie, wspominał - gehenna nie miała końca… Z biegiem upływającego czasu i zbliżających się wojsk radzieckich, Niemcy podjęli decyzję o ewakuacji obozu. W warunkach zimowych miał miejsce „marsz śmierci”. Kolumna jeńców, pieszo udała się w kierunku Gdańska i dalej na północ do Wejherowa. Zygmunt Schmelter pisał: „…przeżyliśmy niezapomniany marsz śmierci, w czasie mroźnej, ostrej zimy, przy marszu drogami, na których śnieg sięgał do strudzonych cierpieniem kolan, a jedynym ubiorem były pasiaki, których na postoju nie było gdzie wysuszyć, a skorupę lodową, w którą zamieniały się nocą, tajało się ciepłem własnego ciała ruszającego do dalszego marszu”. Jeńców wyzwolono w Wejherowie w połowie marca 1945 roku. A potem mówili na niego „Kolarz” Po powrocie z obozu, Zygmunt Schmelter powrócił w rodzinne strony i rozpoczął to co było jego powołaniem – pracę nauczyciela w szkole. Warunki


HISTORIA

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

go pamiętał w dzień i w nocy powojenne wiązały się z rozpoczęciem na nowo procesu dydaktycznego. Organizowano wszystko od nowa – nie było ławek, krzesełek, podręczników itd. Od 1945 roku pracował w szkole w Gródku. 17 grudnia 1947 roku, na własną prośbę, został przeniesiony do szkoły w Gackach. W czasie od 1 września 1948 do 31 sierpnia 1949 roku odbył studia w Państwowych Wyższych Kursach Nauczycielskich w Toruniu, po których został przeniesiony do Publicznej Szkoły Powszechnej nr 2 w Świeciu, z dniem 1 maja 1958 roku mianowany kierownikiem tej szkoły. Po reorganizacji szkół i połączeniu Szkoły Podstawowej nr 1 i nr 2 w jedną Szkołę Podstawową nr 1, Zygmunt Schmelter został jej nauczycielem, a od 1966 roku zastępcą kierownika szkoły. 1 września 1970 roku otrzymał stanowisko kierownika szkoły. Stanowisko sprawował do przejścia na emeryturę czyli do sierpnia 1972 roku. Zapewne z uwagi na swoja kontuzję – ranę nogi odniesioną w kampanii wrześniowej, pan Zygmunt wszędzie poruszał się rowerem. Do pracy również jeździł na rowerze. Miejscowi mówili na niego „Kolarz”. Pasją kolarstwa próbował zarazić swoich uczniów. Do dzisiaj zachował się piękny album pochodzący z 1961 roku, będący relacją z wędrownego obozu rowerowego. Młodzież ze szkoły nr 2 w dniach 3-16 lipca 1961 roku pokonała trasę 394 km wokół Mazur. Prezentujemy państwu kilka zdjęć z tego albumu, może ktoś się na nich rozpozna? Zygmunt Schmelter wraz z małżonką Zofią wychowali czworo dzieci. Zmarł 21 grudnia 2006 roku. Za swoją działalność

REKLAMA

Zygmunt Szmelter

Zygmunt Szmelter przyjmujący gratulacje

został uhonorowany Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a także wieloma innymi odznaczeniami resortowymi. Przez wiele lat walczył o swoją godność jako Polaka, gdyż ZBoWID do 1978 roku odmawiał mu przyznania praw kombatanckich. DARIUSZ PODLEJSKI Źródła; - materiały archiwalne rodziny Schmelter - Stutthof Zeszyty Muzeum 6(16), Danuta Drywa, Dzieje Pomorza Gdańskiego na przykładzie losów rodziny Zygmunta Schmeltera, więźnia KL Stutthof, str. 113-129.

Każdy dzień wycieczki ma swój opis w albumie

Kartka z albumu

9


10

STRONY SAMORZĄDOWE

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

GMINA BUKOWIEC

Kolejne kilometry dróg asfaltowych w gminie Pomimo wyremontowania w ostatnich latach kilkudziesięciu kilometrów dróg na terenie gminy Bukowiec, dalsza poprawa stanu infrastruktury komunikacyjnej stanowi jeden z priorytetów inwestycyjnych miejscowego samorządu. Podobnie jak w poprzednich latach, także i w tym roku na terenie gminy Bukowiec będą zmodernizowane kolejne odcinki dróg gruntowych. Pierwsze z zadań ma polegać na przebudowie drogi gminnej w Różannie, od skrzyżowania z drogą powiatową Stążki – Gruczno w kierunku Bagniewa. - Rozstrzygneliśmy przetarg. Wyłoniony wykonawca – firma „KIC-TRANS” z Drzycimia ma za zadanie położyć asfalt na odcinku o długości prawie jednego kilometra, wraz z odcinkiem próbnym. Koszt przedsięwzięcia to prawie 1,2 mln złotych – informuje wójt gminy Adam Licznerski. Gmina na ten cel uzyskała dofinansowanie ze środków unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 w wysokości ponad 600 tysięcy złotych. Prace powinny zo-

stać zakończone w trzecim kwartale tego roku. Nowy asfalt ucieszy z pewnością mieszkańców Plewna. W tym przypadku zaplanowano 300-metrowy odcinek ze zwartą zabudową mieszkaniową. To fragment polnej drogi od skrzyżowania z drogą powiatową przy świetlicy wiejskiej w Plewnie, w kierunku Przysierska. Także w tym przypadku ogłoszenie przetargowe przewiduje wykonanie odcinka próbnego. Prócz środków finansowych z budżetu gminy, samorządowcy zaplanowali wsparcie zewnętrzne na ten cel, tym razem ze środków Województwa Ku-

jawsko-Pomorskiego pochodzących z opłat z tytułu wyłączenia gruntów z produkcji rolnej. Trzecie zadanie – modernizacja drogi z Polskich Łąk do skrzyżowania z drogą powiatową w kierunku Gołuszyc i Pruszcza będzie realizowane przez zarządcę drogi, czyli Powiatowy Zarząd Dróg w Świeciu. Inwestycja ma polegać na wykonaniu odcinka ponad 2 kilometrów nawierzchni z asfaltu oraz utwardzonych poboczy. Zgodnie z wieloletnim programem przebudowy dróg powiatowych, z budżetu gminy wsparcie wyniesie 500 tysięcy złotych, resztę kosztów pokrywa powiat.

- Pomimo, że to nie gminny odcinek drogi, to bardzo cieszy nas zaangażowanie powiatu, ponieważ przy tej drodze mieszkają i korzystają z niej głównie nasi mieszkańcy – dodaje wójt Adam Licznerski. Ponadto za kwotę ponad 800 tysięcy złotych firma PBDiM ze Świecia zajmie się kontynuacją modernizacji drogi powiatowej Korytowo – Tuszyny, na ponad 2-kilometrowym odcinku z Tuszynek do Tuszyn. Przetarg przewidywał wykonanie asfaltu oraz poboczy z kruszywa. Do zadania dokładają się samorządy Bukowca i Świekatowa. Przedsięwzięcie powinno zostać zakończone w połowie tego roku.

Mammografia w Bukowcu 27 lutego w Bukowcu już po raz kolejny odbyły się bezpłatne badania mammograficzne. Diagnostykę wykonała firma Luxmed z Gdyni, która realizuje świadczenia w ramach Populacyjnego Programu Wczesnego Wykrywania

REKLAMA

Raka Piersi, nadzorowanego przez Ministerstwo Zdrowia i refundowanego przez NFZ. Badaniami zostały objęte panie z najbardziej zagrożonej zachorowaniem na raka grupy wiekowej, tj. od 50 do 69 roku życia, które w ciągu ostatnich 24 miesięcy nie wykonywały mammografii w ramach profilaktyki zdrowotnej NFZ.

Tym razem z badań skorzystało ponad sto mieszkanek Gminy Bukowiec. Musimy pamiętać, że rak piersi wcześnie wykryty jest uleczalny. Badanie mammograficzne nie chroni przed rakiem, ale dzięki szybkiemu wykryciu zmian, mamy szanse na wyleczenie i tym samym – na szybszy powrót do zdrowia.

Od marca nowe dowody osobiste Nowy dowód osobisty (tzw. e-dowód) jest zewnętrznie podobny do dotychczasowego, wewnątrz jednak zawiera wbudowany elektroniczny chip, w którego pamięci znajdą się m.in. dane identyfikacyjne umieszczone w warstwie graficznej, w tym zdjęcie biometryczne. Wnioski o wydanie nowego dowodu osobistego z warstwą elektroniczną można składać od początku marca. Będzie to dotyczyło przede wszystkim osób, których dowody straciły ważność lub w przypadku zniszczenia, czy utraty dokumentu. Proces wymiany dowodów będzie rozłożony na 10 lat i potrwa do 2029 r.

Więcej informacji można uzyskać w Urzędzie Gminy Bukowiec, pok. nr

15, tel. 52-33-09-329, a także na stronie www.obywatel.gov.pl.


STRONY SAMORZĄDOWE

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

11

GMINA DRAGACZ

2019 rokiem inwestycji w Gminie Dragacz Od kilku lat sukcesywnie poprawiamy stan dróg gminnych, inwestujemy w sieć kanalizacji, budujemy nowe obiekty, remontujemy te, które tego wymagają. Na bieżący rok lista zadań inwestycyjnych jest całkiem pokaźna.

Inwestycje drogowe Z inwestycji drogowych Gmina Dragacz planuje utwardzenie w 2019 r. czterech odcinków dróg gminnych i dofinansowanie remontu drogi powiatowej w Bratwinie, a także budowę scieżki rowerowej przy drodze wojewódzkiej 272. Największym wydatkiem będzie utwardzenie drogi gminnej Michale – Dragacz od wjazdu przy Urzędzie Gminy w Dragaczu do drogi wojewódzkiej nr 207 w Michalu (przy łuku łączącym drogę wojewódzką 207 z krajową 16).) Planowany koszt modernizacji tej drogi to 1 mln 337 tys. 337 zł. Na realizację tego zadania pozyskaliśmy 641 tys. 769 zł dofinansowania unijnego z PROWu. Drugim modernizowanym odcinkiem będzie droga w Dragaczu od wjazdu przy stacji GENERON w kierunku osiedla (do momentu zakończenia prac przy budowie III etapu kanalizacji). Planowany koszt utwardzenia to 846 tys. zł (staramy się o dofinansowanie w wysokości 50 proc. z tzw. „schetynówek”). Trzecim odcinkiem którego utwardzenie zaplanowaliśmy na 2019 r. jest droga gminna we Fletnowie, prowadząca do firmy LIMPOL. W rozstrzygniętym już przetargu uzyskaliśmy cenę 915 tys. 638 zł. Do realizacji zadania firma LIMPOL dołoży 300 tys. zł, po stronie gminy pozostaną więc nakłady w wysokości 615 tys. 638 zł. Czwartym odcinkiem który chcielibyśmy utwardzić w 2019 r. jest droga gminna w Michalu, prowadząca od dawnego POMu w kierunku wyjazdu do

poczty w Dragaczu (tak, by łączyła się z wcześniej utwardzonym odcinkiem dojadowym do tzw. Drogi Lubelskiej). Gmina przystąpiła do konkursu na dofinansowanie zadania z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, ale o jego realizacji zadecyduje wysokość pozyskanego dofinansowania i zabezpieczenie przez Radę Gminy środków finansowych na ten cel, gdyż zadanie to nie zostało ujęte w planach budżetowych na 2019 r. Ponadto dofinansujemy w wysokości 200 tys. zł modernizację drogi powiatowej i budowę chodnika w Bratwinie. Z inwestycji drogowych ruszy także budowa ścieżki rowerowej Dolna Grupa – Grupa za łączny koszt 1 mln 174 tys. 640 zł. Z funduszy unijnych pozyskaliśmy na ten cel 468 tys. 561,42 zł. dofinansowania.

Pozostałe inwestycje gminy Największą, zaplanowaną na 2019 r. inwestycją będzie rozpoczęcie budowy IV etapu kanalizacji w Dragaczu. Przewidywany czas realizacji całej inwestycji to lata 2019 – 2021, natomiast całkowity koszt szacujemy na ok. 7 320 000 zł, z czego otrzymaliśmy 1 756 467 zł dofinansowania unijnego. Drugą najkosztowniejszą inwestycją będzie generalny remont GOKSiRu w Górnej Grupie, a także adaptacja na potrzeby ośrodka kultury i biblioteki pomieszczeń po dawnej Jagience. Całkowity koszt remontu powinien

zgodnie z kosztorysem zamknąć się w kwocie 1 mln 231 tys. 366 zł. Za pośrednictwem LGD Powiatu Świeckiego pozyskaliśmy 95 tys. zł unijnego dofinansowania na wyposażenie remontowanych pomieszczeń, a także staramy się o 76 tys. 450 zł dofinansowania na docieplenie budynku. Dzięki podpisaniu w ostatnim czasie umowy z GDDKiA w Bydgoszczy i uzyskaniu ostatecznej zgody tej instytucji możliwe będzie także dokończenie zadania z 2017 r. polegającego na budowie dodatkowych 200 punktów oświetleniowych na terenie całej Gminy Dragacz. W Bratwinie wybudowany zostanie w tym roku długo oczekiwany przez mieszkańców odcinek wodociągu prowadzący do zabudowań usytuowanych na wale przeciwpowodziowym bądź na odcinku między wałem

a Wisłą. Planowany koszt tego zadania to 334 tys. 598 zł. Z dofinansowaniem unijnym powstanie także ścieżka dydaktyczno – historyczna na terenie całej gminy wraz ze stworzeniem aplikacji mobilnej i budową wiaty turystycznej. Inwestycja będzie polegała na powstaniu tablic informacyjnych w każdym sołectwie, które będą obrazowały trasy rowerowe i treckingowe, a także najważniejsze, warte zobaczenia zabytki w danej miejscowości. Opracowane przez naukowców tablice historyczne staną również przed najważniejszymi istniejącymi i nieistniejącymi zabytkami z terenu naszej gminy. W ten sposób upamiętnimy np. zbombardowany podczas II wojny światowej kościół ewangelicki z Górnej Grupy czy mennonicki Dom Modlitwy z Dolnej Grupy. Planowany koszt inwestycji to 88 tys. 623 zł,

z czego pozyskaliśmy 50 tys. 943 zł dofinansowania unijnego. W roku 2019 nadal będziemy kontynuowali Gminny Program Budowy Oczyszczalni Przyzagrodowych. Na dofinansowanie dla osób fizycznych z terenu naszej gminy przeznaczyliśmy w tym roku 44 tys. zł. Z pozyskanym przez gminę unijnym dofinansowaniem w wysokości 177 tys. 038,04 zł powstaną także w tym roku na prywatnych budynkach i na budynku Urzędu Gminy instalacje fotowoltaiczne i OZE. Oczywiście koszt wkładu własnego poniosą właściciele budynków. Udało nam sie już z zaplanowanych na ten rok zadań zakupić nowy autobus, który będzie dowoził dzieci do szkół. Za 137 tys. zł dyrektor SAPO Karolina Kuchta zakupiła używanego IRISBUSa z 2006 r.

Wspomnienie o Zygmuncie Kochanowskim Z bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci długoletniego sołtysa sołectwa Wielkie Zajączkowo śp. Zygmunta Kochanowskiego. Funkcję sołtysa pełnił od 7 maja 1987 r. przez 32 lata. Społeczeństwo przez wiele lat obdarzało go zaufaniem co jednoznacznie świadczy o tym, że był dobrym sołtysem i dobrze służył swojemu sołectwu. Pan Zygmunt jako sołtys był niezwykle oddany mieszkańcom Wielkiego Zajączkowa, zawsze gotowy do udzielenia im pomocy i wsparcia. Do wsi Wielkie Zajączkowo sprowadził się w 1977 r. Tu założył rodzinę ze swoją żoną Elżbietą, wychowując dwoje

dzieci, pracując zawodowo i prowadząc gospodarstwo rolne. Zawsze skromny, uczciwy, wrażliwy na ludzkie potrzeby i problemy, dobrze wypełniał obowiązki gospodarza sołectwa. Angażował się w sprawy lokalnej społeczności, pozyskując środki na realizację wielu przedsięwzięć, dbał o rozwój i porządek wsi, sołectwa, a tym samym całej gminy. Wiele razy podejmował działania na rzecz swoich mieszkańców, czy to w zakresie klęsk losowych, poprawy jakości

dróg czy bezpieczeństwa. W okresie minionych 32 lat sołectwo Wielkie

Zajączkowo bardzo się zmieniło. Powstały nowe i zmodernizowane obiekty budowlane służące mieszkańcom (świetlica wiejska, plac zabaw, boisko), poprawiła się estetyka i wygląd sołectwa, systematycznie organizowano imprezy kulturalno-oświatowe dla dzieci i młodzieży (festyny z okazji dnia dziecka, mikołajki, zabawy karnawałowe, spotkania mieszkańców). Pan Zygmunt był oddany pracy na rzecz lokalnej społeczności, był członkiem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Dragacz, dzięki

tej współpracy organizował letni wypoczynek dla dzieci. Przez 4 lata współzarządzał jednostką Ochotniczej Straży Pożarnej jako Wiceprezes Zarządu. Był wielokrotnie wyróżniany odznaczeniami strażackimi za zasługi dla pożarnictwa. Wspominając dzisiaj zasługi Pana Zygmunta pragniemy podziękować mu za całokształt pracy na rzecz sołectwa i osobistą pomoc w realizacji zadań samorządowych.


12

STRONY SAMORZĄDOWE

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

GMINA PRUSZCZ

Aktywni w naszej gminie nagrodzeni Podczas uroczystej Sesji Rady Gminy Pruszcz Wójt Gminy Dariusz Wądołowski wraz z Przewodniczącym Rady Piotrem Radeckim wręczyli Nagrody Wójta za 2018 rok. NAGRODZENI W KATEGORII: DZIAŁALNOŚĆ W OSP MACIEJ SERAFIN Aktywny działacz Ochotniczej Straży Pożarnej w Brzeźnie. NAGRODZENI W KATEGORII: TROSKA O CZŁOWIEKA WIESŁAWA BETLEWSKA Aktywna działaczka Stowarzyszenia Emerytów, Rencistów i Inwalidów Gminy Pruszcz. JADWIGA DZIUDA Wieloletnia działaczka na rzecz społeczności lokalnej sołectwa Grabówko i ochrony zabytków na terenie gminy JAKUB JAROCH. Niesie bezinteresowną pomoc starszym ludziom. Jego pozytywna postawa jest zauważana nie tylko przez osoby, którym pomaga, ale również przez środowisko szkolne.

NAGRODZENI W KATEGORII: PROMOCJA GMINY IGAKLUCZNIK.Wyróżnionawogólnopolskim konkursieplastyczno–literackim„Autoportret”. Autorka filmu promującego Gminę w ramach projektu „Łączy nas wolność”. MAGDALENA TABASZ Aktywna działaczka i animatorka życia społecznego w Sołectwie Brzeźno. Liderka w tenisie stołowym. MARIA KRZYŻANOWSKA Aktywna członkini Stowarzyszenia „Topolanki”, promowała walory turystyczne i kulinarne Topolna w TV. NAGRODZENI W KATEGORII: PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ BEATA BANASIAK Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Pruszczu. Propaguje ideę i ducha

przedsiębiorczości w środowisku lokalnym i dynamiczny rozwój Banku Spółdzielczego w Pruszczu. PRZEMYSŁAW SZNAJDROWSKI Przedsiębiorca,właściciel firmy garmażeryjno –cateringowej„Pychota”w Niewieścinie.Wyróżniony Orłem Agrobiznesu za nieustający rozwój i racjonalną prognozę na przyszłość.

NAGRODZENI W KATEGORII: KULTURA FIZYCZNA KRYSTYNA KUTA Wytrawna biegaczka. W 2018 r. Mistrzyni Polski w biegu na 10 km w kategorii MASTERS oraz zwyciężczynią XV półmaratonu Unisławskiego.

ALICJA BARSZCZ Utalentowana biegaczka LUKS Serock. Multimedalistka 2018 roku. KRZYSZTOF LATOCHA Perspektywiczny zawodnik LUKS Serock, którego profesją jest rzut oszczepem. Finalista Mistrzostw Polski U18 Juniorów Młodszych w Chorzowie. JAROSŁAW DYBCIAK Utalentowany zawodnik LUKS Serock. Złoty i srebrny medalista w rzucie oszczepem na szczeblu wojewódzkim. PIOTR CIELEPAK Trener i wychowawca młodzieży. W 2018 wprowadził grupę piłkarzy - młodzików do III ligi. WITOLD JAROCH Aktywny działacz i pasjonat sportowy LUKS Serock.

Uroczyście obchodzony Dzień Kobiet Z okazji Dnia Kobiet Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Pruszczu zaprosił panie do Gościńca przy Młynie na koncert Kwartetu smyczkowego Arte Con Brio. Artyści zaprezentowali znane utwory światowych kompozytorów.

REKLAMA

Gwiazdą programu była solistka Katarzyna Jaracz-sopran. Spotkanie przy kawie i szampanie przygotowano przy współpracy Rady Sołeckiej w Pruszczu oraz Ochotniczej Straży Pożarnej Pruszcz.

REKLAMA

Uczniowie z nagrodami Zakończył się ostatni – wojewódzki etap konkursów organizowanych przez Kuratora Oświaty z poszczególnych przedmiotów. W tym roku swój sukces osiągnęli Jakub Stachowicz, uczeń VIII kl. SP w Łowinku - laureat konkursu z matematyki oraz finalista konkursu z fizyki; Wojciech Kulik, uczeń klasy VIII SP w Niewieścinie - finalista konkursu z matematyki oraz z geografii; Oskar Kardach, uczeń klasy III Gimnazjum w Zbrachlinie – finalista konkursu z biologii oraz z chemii; Kacper Przysada, uczeń Gimnazjum w Serocku – finalista konkursu z chemii; Maciej Wawrzyniak, uczeń Gimnazjum w Serocku – finalista konkursu z chemii; Adrianna Bagniewska, uczennica Gimnazjum w Serocku – finalista konkursu z chemii. Serdecznie gratulujemy. ASZ


STRONY SAMORZĄDOWE

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

13

GMINA PRUSZCZ

Razem świętowaliśmy Dzień Sołtysa Z okazji Dnia Sołtysa odbyło się uroczyste spotkanie, które zorganizowano w świetlicy wiejskiej w Łowinie. Do zgromadzonych zwrócił się Wójt Gminy Dariusz Wądołowski: - Chcemy zmieniać naszą mała Ojczyznę. Myślę, że zaufanie, którym zostaliście obdarzeni będzie procentować. Liderzy lokalni to Wy. Na Was spada obowiązek dbania o gminny majątek jakim są świetlice. Jeżeli pokażemy, że nam zależy, to będzie łatwiej zarazić tym mieszkańców. Życzę Wam uporu i satysfakcji. Abyście realizowali swoje cele, nie tylko społeczne ale też prywatne. Przede wszystkim życzę zdrowia i dziękuję za to, co robicie. Życzenia złożył również Przewodniczący Rady Gminy Piotr Radecki oraz dyrektor GOKSiR Mirosław Kopka.

Jaki był ubiegły, a jaki będzie rok 2019 w kulturze Pytamy o to ludzi związanych z kulturą Gminy Pruszcz: Aleksandrę Rosińską-Burek, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej oraz Mirosława Kopkę, dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji. Gazeta Lokalna: Jak ocenia Pani 2018 rok pod kątem czytelnictwa w Gminie? Aleksandra Rosińska-Burek, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej: Czytelnictwo w naszej Gminie ma się dobrze. Na półkach naszej biblioteki pojawiło się w minionym roku 1388 nowych woluminów i 16 audiobooków. Biblioteka oferuje również dostęp do internetowej platformy Legimi, tj. bazy Ebooków, w której za pośrednictwem wykupionego abonamentu dla czytelników użytkownicy mogą bez ograniczeń korzystać z miesięcznego kodu pobieranego bezpłatnie z biblioteki. Dodatkowo oferta została poszerzona o dział „Duże litery”. Znajdują się w nim specjalne wydania książek dla tych, którzy chcą dać odpocząć oczom. Dzięki dużemu formatowi (16 x 23,5 cm) są to książki wyjątkowe, drukowane niespotykaną w większości książek dużą i bardzo czytelną czcionką. W związku z czym nasi czytelnicy mają możliwość wyboru. Co najchętniej czytano w 2018 roku? - Najczęściej poszukiwanymi książkami są książki seria „Córka cieni” E. Cielesz, „Nieodnaleziona” R. Mróz, „Minione chwile” G. Gargaś. Dużą popularnością cieszą się również książki autorstwa Joanny Jax, Pauliny Świst oraz A. Lingas-Łoniewskiej.

Czy są pomysły na poszerzenie oferty czytelniczej w 2019? - Tak. Będziemy starali się powiększyć księgozbiór książek z działu „Duże litery” oraz wzbogacić nasz dział audiobooków. Biblioteka aktywnie działa w sferze kultury. Jakie projekty będziecie realizować w bieżącym roku? - Rozpoczęliśmy już realizację projektu Fundacja BGK „Na dobry początek!” Edycja XI. Jest to cykl warsztatów kynoterapeutycznych ”Bajkoterapia z psem”, skierowany do dzieci, rodziców i dziadków z terenu naszej gminy. Na wiosnę planujemy kurs hafciarski oraz spotkania gawędziarskie dla słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku, spotkania autorskie dla czytelników, zajęcia ruchowe rozciągająco - wzmacniające dla seniorów, zajęcia programowania dla dzieci w trzech grupach wiekowych, zajęcia kangoo jumps dla dzieci, warsztaty teatralne dla dzieci i inne działania na rzecz promocji kultury i biblioteki. Biblioteka zorganizuje również festyn profilaktyczny z okazji ogólnopolskiej akcji Nocy Bibliotek 2019, a także będzie realizowała projekt profilaktyczny dla młodzieży oparty na cyklu spotkań i warsztatów o tematyce profilaktycznej.

Jakie zmiany nastąpią w 2019 w działalności GOKSiR-u? Mirosław Kopka, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji: - Zmiany nastąpiły już z początkiem nowego roku. Siedziba ośrodka została przeniesiona na ul. Sportową 10 A, czyli do budynku tzw. zaplecza sportowego. Jeżeli chodzi o nasze propozycje na 2019 rok to pozostajemy przy sprawdzonych formach działalności, opierając je na współpracy ze stowarzyszeniami, szkołami, sołectwami oraz podmiotami zewnętrznymi, których oferta uzyskuje akceptacje mieszkańców naszej gminy. Będziemy się starać

poszerzać i urozmaicać naszą ofertę oraz reagować na potrzeby lokalnej społeczności. Jakie zajęcia będą realizowane w bieżącym roku? - Proponujemy różnego typu warsztaty i kursy, dzięki którym można rozwijać swoje pasje i zainteresowania. Aktywnie działają: Orkiestra Dęta, Chór Seniorów RETRO, Chór Dziecięcy NIEZAPOMINAJKI , Ognisko Muzyczne (zajęcia w klasie gitary klasycznej, keyboardu i piosenki estradowej), Sekcja Rękodzieła Artystycznego Seniorek, Dziecięca Pracownia Plastyczna. Współpracujemy ze Szkołą Tańca Bohema, Szkołą Tańca Gabi. Du-

żym zainteresowaniem cieszą się zajęcia Fitnes - Aerobic dla kobiet. Sportowe ambicje można spełniać w Sekcji Piłki Nożnej Dzieci, Sekcji Tenisa Stołowego, Sekcji Kick Boxingu. W ofercie są też zajęcia Szkoły Języka Angielskiego Umbrella oraz Studia Piosenki Dziecięcej Dragoland. Czy można już rezerwować w kalendarzu terminy na wiosenne imprezy? - Myślę, że każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego. W kwietniu zaprosimy mieszkańców tradycyjnie na „Wielkanocny Stół”. W okresie wiosennym nie zabraknie też koncertów muzycznych, których terminy będziemy podawać na bieżąco. Tak jak wspominałem wcześniej ,współpracujemy też z organizacjami oraz szkołami. I w tym obszarze mogę zaproponować pasjonatom biegów imprezę „Biegi Papieskie” w Serocku, które odbędą się 7 kwietnia. Czeka nas też Przegląd Teatrów ekologicznych w Łowinku „Eko -Teatr”, który kierowany jest głównie do dzieci. Mam nadzieję, że mieszkańcy skorzystają z naszych propozycji i z przyjemnością spędzą czas.


14

REKLAMA

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.


KULTURA

www.swiecie24.pl - Lokalny portal informacyjny

ZAPROSZENIA

Chcesz dostawać zaproszenia na telefon? Zainstaluj apkę BLISKO

Koncert John Porter 14.04, niedziela, godz. 19:00 Kinoteatr Rondo w Chełmnie Bilety: 50 - 70 zł Bilety do nabycia przez stronę www.kupbilecik.pl oraz stacjonarnie w barze Rock’n’Roll (ul. Młyńska 7, Chełmno). IV Wiosenny Rajd Rowerowy 27.04, sobota, godz. 09:30 - 16:30 Parking przed stadionem Wdy Świecie Bilety: 20 zł – cegiełka. Trasa Świecie – Jędrzejewo – Świecie, liczy blisko 60 kilometrów. Szczegóły na Facebook – profil: TMZŚ MAŁPA w Chełmnie 27.04, sobota, godz. 20:00 Rock & Roll Bar, ul. Młyńska 7 w Chełmnie Bilety:35 zł - 45 zł Proximite oraz Agencja Wujek Marek zapraszają na koncert promocyjny nowej płyty Małpy „BLUR” w Chełmnie. Szczegóły na Facebooku – profil: Agencja Wujek Marek.

Wiosenny Spacer z Przewodnikiem po Tleniu 28.04, niedziela, godz. 12:30 - 15:00 Dworzec Tleń, Bilety: wstęp wolny Na początku będzie zwiedzanie otwartej tego dnia Wystawy na Dworcu w Tleniu, następnie wyruszenie w teren z tematem „Jak to się wypoczywało w Tleniu za PRL-u”. Uczestnicy odwiedzą miejsca, które umilały pobyt letnikom oraz powspominają te, które zostały już tylko na starych fotografiach. Czas trwania spaceru: ok. 90 min. Kontakt z organizatorem tojestmojtlen@gmail.com lub przez profil Mój Tleń I Rodzinny Rajd Rowerowy „Szukanie Bociana” 18.05, sobota, godz. 09:00 - 16:00 Trasa: Świecie - Gruczno - Topolno - Chrystkowo - Świecie Organizatorzy:Stowarzyszenie Rowe-Rowe Świecie Zgłoszenia (zawierające: imię i nazwisko, adres zamieszkania, PESEL, nr telefonu ewentualnie e-mail) należy wysłać sms na numer 601 645 980 lub adres e-mail roweroweswiecie@wp.pl (dane te są niezbędne do ubezpieczenia uczestników rajdu) oraz dokonać wpłaty wpisowego w kwocie 20 zł na konto mBank 44 1140 2004 0000 3802 7792 2900 (dzieci do 14 roku są zwolnione z opłaty). Po zaksięgowaniu wpłaty zgłaszający otrzymają wiadomość o przyjęciu zgłoszenia.

15

REPERTUAR KINA WRZOS 29 marca – piątek 11:30 JAK WYTRESOWAĆ SMOKA 3 / dubbing 13:30 PREMIERA!!! MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE / film polski 15:15 PREMIERA!!! DUMBO / 2D dubbing 17:15 DUMBO / 2D dubbing 19:15 KURIER / film polski 21:10 CIEMNO, PRAWIE NOC / film polski 23:00 Mini Maraton Horrorów - ZAKON ŚWIĘTEJ AGATY, PRODIGY. OPĘTANY / napisy 30-31 marca – sobota, niedziela 11:30 JAK WYTRESOWAĆ SMOKA 3 / dubbing 13:30 MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE / film polski 15:15 i 17:15 DUMBO / 2D dubbing 19:15 KURIER / film polski 21:10 CIEMNO, PRAWIE NOC / film polski

Zaproszenia kulturalne, linki do zwiastunów filmów, nowości z biblioteki, ostrzeżenia pogodowe, info z urzędu miejskiego, a nawet komunikaty policji czy informacje o wyłączeniach prądu. To wszystko w jednej aplikacji. Część świecian zna już podobne rozwiązanie. Od lat gmina Świecie wysyłała im SMS-y z informacjami z różnych dziedzin. Tyle, że SMS to krótka wiadomość tekstowa, bez multimediów. W czasach kiedy prawie każdy ma kieszeni smartfona pora przesiąść się na aplikację, w której można zobaczyć o wiele więcej. Jako pierwszy w Świeciu do instalacji apki swoich klientów zachęcał Zakład Wodociągów i Kanalizacji, który za pomocą aplikacji powiadamia miesz-

kańców o przerwach w dostawach wody (spowodowanych awariami lub planowanymi remontami). Teraz z aplikacji korzysta też Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Świeciu, który w ten sposób przekazuje zaproszenia na wydarzenia kulturalne: koncerty, spektakle, wystawy, seanse filmowe… Wśród lokalnych nadawców znajdziemy także Gminę Świecie i Miejską Bibliotekę Publiczną w Świeciu. System dla użytkowników jest bezpłatny i restrykcyjnie przestrzega zasad wymaganych przez RODO. W systemie można zarejestrować się na dwa sposoby: - pobrać na smartfona aplikację BLISKO - zamówić informacje na E-MAIL.

JAKIE INFORMACJE BĘDZIEMY OTRZYMYWAĆ NA TELEFONY: - aktualne sprawy dotyczące mieszkańców - zagrożenia i niebezpieczeństwa - istotne utrudnienia i awarie - imprezy kulturalne i sportowe - nadchodzące wydarzenia

- ostrzeżenia wojewódzkie z RSO oraz komunikaty od ŁÓWCÓW BURZ - przypomnienia o opłatach lokalnych i podatkach. Zachęcamy do pobrania aplikacji BLISKO, w której można znaleźć nie tylko samorządowe serwisy, ale również zamówić powiadomienia od innych nadawców np. „Policji”, „Wyłączenia Prądu”. Aplikacja dostarcza pełne komunikaty z multimediami, a o nowej wiadomości powiadamia podobnie jak SMS. Wymaga dostępu do Internetu, ale jest tak zaprojektowana, że ma znikomy pobór danych. Warto być BLISKO: - aplikacja jest łatwa i wygodna w obsłudze - bez reklam i spamu - dostarcza informacje tylko z zaznaczonych serwisów - umożliwia subskrypcję nadawców w wielu lokalizacjach - nie pobiera danych od użytkowników jest bezpłatna. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.sisms.pl Aplikacja jest do ściągnięcia bezpośrednio przez telefon w sklepie z aplikacjami.

1-3 kwietnia – poniedziałek- środa 13:30 MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE / film polski 15:15 DUMBO / 3D dubbing 17:15 DUMBO / 2D dubbing 19:15 KURIER / film polski 21:10 CIEMNO, PRAWIE NOC / film polski 4 kwietnia – czwartek 10:15 MIŁOŚĆ I MIŁOSIERDZIE / film polski 12:00 Senior w Kinie 15:00 DUMBO / 2D dubbing 17:00 DUMBO / 3D dubbing 19:00 DKF - GDYBY ULICA BEALE UMIAŁA MÓWIĆ / napisy 21:00 KURIER / film polski 5 kwietnia – piątek 10:00 PREMIERA!!! SHAZAM! / napisy 12:30 SHAZAM! / dubbing 15:00 i 17:00 DUMBO / 2D dubbing 19:00 SHAZAM! / dubbing 21:15 SHAZAM! / napisy 6 kwietnia – sobota 11:00 Kino sensoryczne 12:30 SHAZAM! / dubbing 15:00 DUMBO / 3D dubbing 17:00 DUMBO / 2D dubbing 19:00 SHAZAM! / dubbing 21:15 SHAZAM! / napisy 7 kwietnia – niedziela 12:30 SHAZAM! / dubbing 15:00 i 17:00 DUMBO / 2D dubbing 19:00 SHAZAM! / napisy 21:15 SHAZAM! / dubbing 8 kwietnia – poniedziałek 10:00 SHAZAM! / napisy 12:30 SHAZAM! / dubbing 15:00 i 17:00 DUMBO / 2D dubbing 19:00 SHAZAM! / dubbing 21:15 SHAZAM! / napisy Organizator nie odpowiada za zmiany w programie. Informacje i rezerwacja biletów pod numerami telefonu 52 562 73 70, 52 562 73 71. Można też kupić bilety on-line na www.oksir.eu


16

SPORT

Gazeta Lokalna - Powiat świecki marzec 2018 r.

Na bruku w Laskowicach ćwiczyli do zawodów w Belgii Mało kto wie, że mieszkamy na terenach idealnych dla amatorów kolarstwa, zwłaszcza tych, którzy startują w wyścigach brukowych. Zawodnicy Kadry Narodowej Juniorów na szosie i torze UKS Copernicus Toruń przyjechali 10 marca, wraz ze swoim trenerem Tomaszem Owsianem, do Laskowic, aby przygotować się do zawodów w Belgii. Zatrzymali się u Jarosława Dąbrowskiego, kolarza i organizatora zawodów „Owocowy Przełaj”. - Przyjechaliśmy do Laskowic, ponieważ są tutaj fajne tereny i bruki, na których można potrenować pod kątem zawodów, które odbędą się w Belgii od 16 marca do 8 kwietnia – mówi Tomasz Owsian. - Tam wystartujemy w pięciu wyścigach różnej rangi. Wszystkie wyścigi będą na terenach szutrowych i brukowych na dystansach od 80 do 130 km. Dzisiaj robimy rekonesans trasy, która czeka nas w Belgii. Młodzi zawodnicy w wieku od 17 do 18 lat to Michał Gałka, Michał Jaskot, Jakub Rutkowski, Kamil Ryszewski, Adrian Marzec, Adam Woźniak, Radosław Frątczak i Jakub Kryszkofiak. Wraz z Jarosławem Dąbrowskim, ćwiczyli na trasie Laskowice – Lipno – Piskarki – Ernestowo – Belno – Skarszewo –

REKLAMA

Laskowice. Nie było łatwo, zwłaszcza ze względu na silny wiatr. - Teraz będziemy gotowi do zawodów. Bruki ogólnie są ciężkie, dlatego cieszymy się, że możemy wcześniej poćwiczyć – powiedział Michał Gałka, mistrz Europy w wyścigu drużynowym na 4000 m na torze. - Obecnie pracuję nad tym, aby jechało się jak najlżej.

Pasją do kolarstwa zaraził mnie mój kolega i tak już zostało – wyznał. Jarosław Dąbrowski, pełniący rolę mechanika rowerowego drużyny, uczył młodych radzić sobie z rowerem w trudnych warunkach. Nie ukrywa, że chciałby zachęcić miejscową młodzież do kolarstwa, tym bardziej, że sprzyjają temu nasze tereny.

- Za granicą wszystkie większe imprezy kolarskie odbywają się w małych miejscowościach – opowiada Jarosław Dąbrowski. - Na przykład we francuskich wioskach, tam gdzie są bruki, mieszkańcy zwolnieni są z pewnego podatku, żeby tylko na bruki nie kłaść asfaltu. U nas ludzie wstydzą się, że są z wioski, a nie mamy czego się wsty-

dzić. Takie warunki jak w Belgii mamy koło siebie. Organizator Owocowego Przełaju, wzorowanego na wyścigach zagranicznych, pragnie również podnieść rangę tej imprezy. - Złożyliśmy już wniosek do Ministerstwa o dofinansowanie, staramy się też o to by podnieść rangę do Pucharu Polski. Chcielibyśmy, aby za dwa lata był to już wyścig międzynarodowy, aby podnieść poziom tego przełaju w Polsce – tłumaczy kolarz. Dąbrowski wierzy, że z młodych zawodników, ćwiczących pod jego okiem przed zmaganiami w Belgii, wyrosną prawdziwi mistrzowie. Przewiduje, że z goszczącego w Laskowicach grona co roku dwóch kolarzy będzie przechodziło na zawodowstwo i za 5-10 lat doczekamy ich spektakularnych wyników. Trzymamy kciuki za młodych kolarzy, którzy już walczą w Belgii o zwycięstwo. Będziemy dumni, gdy za jakiś czas powiemy, że Mistrz Europy ćwiczył do zawodów na naszych terenach. EMILIA DRACHAL


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.