Świecie24 Extra - numer 33

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

N R 3 3 u R O K I I I u 1 7 k w i e t n i a 2 0 1 4 r. u w w w. s w i e c i e 2 4 . p l u n a k ł a d 4 5 0 0

reklama


2

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Tragiczna niedziela – w pożarze zginął mężczyzna Pijany uciekał przed policją

26.03 kierowca vw golfa nie zatrzymał się w Tleniu do kontroli, tylko ominął policjanta, przyspieszył i zaczął uciekać. Ścigany przez radiowóz kierowca na łuku drogi nie opanował pojazdu, przełamał w bariery ochronne i spadając ze skarpy dachował. Po opatrzeniu ran przez ratowników pogotowia 49-letni mieszkaniec powiatu świeckiego został zatrzymany. Miał około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem osobowym. Został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 1000 zł. Stanie też przed sądem.

Sąsiedzi zauważyli dym, a płonęło całe mieszkanie. – Dobrze, że to nie stało się w nocy, kiedy wszyscy spali, bo ogień mógłby objąć całą kamienicę – mówią strażacy. O godzinie 7.19 sąsiedzi zaalarmowali straż pożarną o dużym zadymieniu mieszkania na parterze przy ul. Mały Rynek 2. Po dotarciu na miejsce strażaków okazało się, że płonie korytarz i mały pokoik w centrum mieszkania. Druhowie znaleźli leżącego na podłodze mężczyznę. Wynieśli go na zewnątrz i przystąpili do reanimacji. Wkrótce dotarła karetka pogotowia i reanimację kontynuowali ratownicy medyczni. Bezskutecznie. Po kilkudziesięciu minutach lekarz orzekł zgon 60-latka.

Tymczasem druhowie ewakuowali siedmioro mieszkańców górnych kondygnacji i przystąpili do gaszenia. Udało się opanować ogień i ugasić pożar tak, że spłonęło tylko mieszkanie na dole i lekkiemu nadpaleniu uległ strop. Po oddymieniu spalonych pomieszczeń strażacy znaleźli w nich jeszcze martwego psa. – W tym nieszczęściu dobre jest jedynie to, że pożar powstał rano, a nie w nocy kiedy wszyscy spali – komentuje st. kpt. Paweł Puchowski, oficer prasowy KP PSP w Świeciu. – Mieszkanie było wyłożone boazerią, więc bardzo łatwopalnym materiałem, a konstrukcja starej kamienicy też jest w większości łatwopalna. Ogień szybko mógł rozprzestrzenić się na pozostałe mieszkania – dodaje. KRZYSZTOF NOWICKI

Znalezione rowery

Policjanci z KPP w Świeciu szukają właścicieli dwóch rowerów górskich, koloru czarno-niebieskiego oraz koloru czerwonego. Jednoślady zostały znalezione pod koniec marca na terenie powiatu świeckiego. Ponieważ w pobliżu nie było nikogo, kto mógłby być właścicielem rowerów policjanci zabezpieczyli pojazdy i obecnie znajdują się one w budynku Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. Właściciele rowerów proszeni są o kontakt z Zespołem ds. Wykroczeń KPP w Świeciu nr tel. 52 33 32 534 lub z dyżurnym jednostki pod nr 112 lub 997.

Wydawca: Gedeon Media Na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o. Redakcja: ul. Kopernika 6, 86-100 Świecie

Nasi tenisiści w mundurach mistrzami Polski Reprezentanci świeckiej komendy policji przywieźli z Radomia tytuły drużynowego i Indywidualnego Mistrza Polski Międzynarodowego Stowarzyszenia Policji w tenisie stołowym. Na drużynowy sukces zapracowali: Maciej Rakowicz KPP Świecie, Jacek Lutowski KPP Świecie, Waldemar Cabański KMP Toruń, którzy stanowili drużynę IPA Bydgoszcz (IPA – skrót od angielskiego International Police Association, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji). Drużynowe i indywidualne Mistrzostwa Polski Międzynarodowego Stowarzy-

tel. 52 333 31 27 e-mail: redakcja@swiecie24.pl Redagują: Krzysztof Nowicki – redaktor naczelny (e-mail: nowicki@swiecie24.pl) Michał Biniecki – redaktor i grafika (e-mail: biniecki@swiecie24.pl) Współpraca: Józef Szydłoski Maria Pająkowska Reklama: Michał Biniecki tel. 52 333 31 27, e-mail: biniecki@swiecie24.pl Krzysztof Nowicki, tel. 724 00 24 24, e-mail: nowicki@swiecie24.pl Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam.

reklama

szenia Policji w Radomiu miały miejsce w dniach 29-30 marca. W zmaganiach wzięło udział 13 drużyn reprezentujący różne regiony Polski, a także drużyna IPA Kijów wspólnie z Łotwą. Organizatorzy zaprosili kilka drużyn składających się z reprezentantów innych służb mundurowych. W turnieju indywidualnym „złoto” przypadło Maciejowi Rakowiczowi, a „srebro” Waldemarowi Cabańskiemu z IPA Bydgoszcz. Cały turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Świadczyć może o tym, że zwycięzcy turnieju drużynowego pokonali w meczu pokazowym „IKTS Broń Radom” grającą, na co dzień w II lidze tenisa stołowego. RED


3

Ruszyła budowa biblioteki

Plac po byłym parkingu przy ul. Sienkiewicza jest już ogrodzony, a od kilku budowlańcy robią wykopy pod fundamenty nowej biblioteki. Długo oczekiwana inwestycja wreszcie ruszyła z miejsca. Wszystkie konieczne formalności – wybór projektu, ustalenie techniczne, przetarg, odwołania… mamy już za sobą. Pod koniec marca została podpisana umowa pomiędzy Miejską Biblioteką Publiczną w Świeciu a wyłonioną w drodze przetargu firmą Solgrud z Grudziądza. Podpisanie umowy miało miejsce w Urzędzie Miejskim w Świeciu. – Nie je-

steśmy stroną umowy, ale gmina finansuje inwestycję, a nasz wydział inwestycyjny będzie sprawował merytoryczny nadzór nad realizacją inwestycji – tłumaczy burmistrz Tadeusz Pogoda. W charakterze inwestora umowę podpisały: Beata Szymańska, dyrektor MBP i Weronika Kwaśniak, księgowa MBP. Solgrud reprezentowali Dariusz Sielski, dyrektor handlowy i Jacek Kawski, dyrektor techniczny. Przypomnijmy, że nowa biblioteka będzie obszernym, przestronnym budynkiem, w którym do minimum zredukowano ilość pomieszczeń.- Stawiamy na ideę biblioteki

Piknik Europejski w Świeciu – 10 lat w UE 1 maja świętujemy 10-lecie Polski w Unii Europejskiej. Z tej okazji na Dużym Rynku odbędzie się „Piknik Europejski”. Zapraszamy od godziny 14. PROGRAM 14:00 rozpoczęcie pikniku 14:10 występ Stowarzyszenia „Orkiestra Dęta Świecie” 14:40 koncert zespołu ŻUKI 16:00 VIP-owskie potyczki na wesoło – drużyna Urzędu Miejskiego w Świeciu zmierzy się z reprezentacją Starostwa Powiatowego o puchar publiczności (ogłoszenie zakładów bukmacherskich) 16:40 pamiątkowe zdjęcie uczestników pikniku (zdjęcie zostanie zawieszone na budynku OKSiR) 17:00 Galeria Młodych Talentów – popisy taneczne i wokalne zespołów OKSiR i SOK „Stokrotka” 17:30 konkurs wiedzy o Unii Europejskiej dla dzieci i młodzieży 18:10 Galeria Młodych Talentów 18:40 ogłoszenie wyników konkursu kulinarnego oraz zakładów bukmacherskich 19:00 zakończenie pikniku DODATKOWE ATRAKCJE •warsztaty plastyczne „Papierowe cuda”

•konkurs kulinarny – najlepsza potrawa Unii Europejskiej •zabawy i konkursy z animatorami i nagrodami •dmu cha ny plac za baw dla dzieci •piknikowa grochówka ORGANIZATORZY: Urząd Miejski w Świeciu, Starostwo Powiatowe w Świeciu, OKSiR w Świeciu, Towarzystwo Miłośników Ziemi Świeckiej, Zespół Szkół Menedżerskich, Lokalna Grupa Działania. Piknik Europejski czwartek 1 maja 2014 Duży Rynek, godz. 14:00 – 19:00, wstęp wolny.

otwartej, z dużymi otwartymi przestrzeniami, w których czytelnicy będą się dobrze czuć – mówi Beata Szymańska, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu. – To będzie też miejsce przyjazne rodzinom. Rodzice będą mogli zostawić maluchy w kąciku dla dzieci a sami zająć się wybieraniem książek, czy usiąść w czytelni. Wokół budynku będzie sporo miejsc do siedzenia. Mam nadzieję, że nowa biblioteka będzie miejscem chętnie odwiedzanym przez świecian – dodaje. Nowy obiekt będzie kosztował 4 mln 334 tys. zł brutto. KRZYSZTOF NOWICKI

Jak gotować rybę na niebiesko? Kadra I LO w Świeciu cieszy się rokiem obfitującym w olimpijczyków. Karolina Chabowska znalazła się w finale Olimpiady Wiedzy o Żywieniu, a Filip Rudnik został laureatem Olimpiady Literatury i Języka Polskiego. Tytułowe pytanie zaskoczyło Karolinę na centralnym etapie Olimpiady Wiedzy o Żywieniu i Żywności w Karolewie koło Kętrzyna, który został rozegrany 22 marca. – Później okazało się, że chodzi o to, żeby skóra ryby nie zmieniała koloru podczas gotowania – mówi Karolina Chabowska. – Trzeba ją gotować w wodzie z octem – dodaje. Trzeba dodać, że cała olimpiada była bardzo trudna. Do pierwszego (szkolnego) etapu stanęło prawie osiem tysięcy uczniów szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski. Do etapu okręgowego przeszło 670. Na tym szczeblu musieli uporać się z testem składającym się z 70 pytań. Do etapu centralne zakwalifikowały się 52 osoby. Karolina była jedyną przedstawicielką naszego województwa. Co zyskała? – Ciekawe doświadczenie, wiedzę i w rekrutacji na niektóre uczelnie 100 % z biologii – odpowiada. Więcej szczęścia miał inny maturzysta Filip Rudnik, który został laureatem Olimpiady Literatury i Języka Polskiego, której finał rozgrywał się w dniach 9-12 kwietnia w Konstancinie.

Razem z nim na tym etapie olimpiady zmagało się 240 uczniów. – Dość dobrze poszła mi część pisemna, w której wybrałem napisanie rozprawki na temat wpływu buntu i poszanowania tradycji na powstawanie sztuki – opowiada Filip. – W etapie ustnym też było dobrze i znalazłem się w gronie laureatów – dodaje. To osiągnięcie zwalnia go ze zdawania matury z języka

polskiego oraz daje wstęp na niektóre kierunki na wyższych uczelniach. - Cieszymy się z tego, że mamy tak zdolnych uczniów – podkreśla Natalia Poćwiardowska, wicedyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu. – Jeszcze jedna uczennica bierze udział w olimpiadzie, ale jest w trakcie i nie chce przed rozstrzygnięciem zapeszać – dodaje. KRZYSZTOF NOWICKI


4

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

artykuł sponsorowany

Dwie Joanny i Lwiątko… Prawie pięć lat temu dwie nauczycielki szkół świeckich nieśmiało podjęły próbę zrealizowania swoich marzeń o własnej placówce oświatowej… Spotykamy się w gabinecie, w którym na pierwszy rzut oka panuje wiecznie ruch, narady, akcja. Ten gabinet zdradza temperament i kreatywne nastawienie do pracy jego użytkowniczek pań: Joanny Szamockiej i Joanny Falkiewicz – właścicielek pierwszego w naszym mieście przedszkola niepublicznego Lwiątko.

-Uczyłam języka niemieckiego w szkole i wkrótce zrozumiałam, że osiągnęłam wszystkie etapy rozwoju zawodowego nauczyciela w szkole… Potrzebowałam dalszych wyzwań… wspomina Joanna Falkiewicz. -Przystąpiłyśmy do tego wyzwania z przysłowiową „duszą na ramieniu”. Z podobnych powodów, co koleżanka zrezygnowałam z nauczania biologii w szkole. Wiadomo, sprawa niemała i mogło się nie udać. Ale, jako, że obie z koleżanką jesteśmy „dzielne kobiety” i do świata się bardziej uśmiechamy niż narzekamy na przeciwności losu, zabrałyśmy się do pracy. Jak mówią, „dobry pomysł to fundament sukcesu”. Działania poprzedziły: wywiady, obserwacje, kalkulacje i analizy, aby mądrze wyłuskać z rynku potrzeby, aby znaleźć dla siebie tak zwaną „niszę”-dodaje Joanna Szamocka. - Gdy utwierdziłyśmy się już w swoim celu. Solidnie go sobie określiłyśmy i tak mocno go zapragnęłyśmy, że się od razu z nim zaczęłyśmy utożsamiać. Kto przynajmniej raz w życiu zakładał działalność gospodarczą wie o czym mówię. Zaczęłyśmy walczyć o ten swój cel… mówi germanistka. - Dodaj, że dzięki tej walce (bo co by nie mówić walczyłyśmy o swoje przedszkole)mocno się wykrystalizowałowyobrażenie jego przyszłego charakteruuzupełnia Szamocka. -No tak. Prawda. Zakładając, że to pierwsze prywatne przedszkole w naszym mieście… -A dodajmy, że Świecie pod względem przedszkoli jest dobrze i sprawnie obsłużone. To do konkurowania – jeśli tak można powiedzieć- bardzo trudny rynek. – jest wiele i naprawdę dobrych placówek. - … wiedziałyśmy, ze musimy postawić na cechy wyróżniające, takie, które zachęcą rodziców do wybrania właśnie naszej oferty. Do wydania pieniędzy za opiekę nad dzieckiem i - przede wszystkim - powierzenia nam swoich pociech. -Postawiłyśmy na kreatywność, na skupienie się na odkrywanie dziecięcych predyspozycji i ich rozwijanie do poziomu pasji…

Przede wszystkim pasja… Pasja. To motto wszelkich działań obu właścicielek. Zarówno tworząc projekty i programy, którymi panie Joanny zainteresowały urzędników decydujących o przyznaniu dotacji unijnych na realizację projektu stworzenia Lwiątka, przez dobór programów autorskich i odpowiedniej kadry, wszędzie stawiały na

rzeń artystyczno-integrujących. Wspólnie ze Szkołą Językową ELEPHANT 25 kwietnia br. w DK Stokrotka organizujemy skierowany do uczniów szkół podstawowych i przedszkolaków z okolicznych placówek KONKURS PIOSENKI I WIERSZA ANGIELSKIEGO. 31maja na boisku zaprzyjaźnionej podstawówki organizujemy PIKNIK RODZINNY, o charakterze otwartym, zamierzamy tam bić rekord Guinnesa w żonglowaniu piłką o rozmiarze 5”. -Jeśli pogoda nam pozwoli zabierzemy w najbliższym czasie nasze przedszkolaki do Nadleśnictwa Dąbrowa, do lasu…

stworzenie środowiska odpowiedniego do rozwoju talentów u dzieci.Tej pasji równo wymagały od nauczycieli i animatorów zajęć dodatkowych, których szczególnie starannie dobierały. - Szukałyśmy pracowników, którzy poza miłością do dzieciaków, będą kreatywni, twórczy na możliwie wszystkich polach pracy w Lwiątku. Dzisiaj możemy się pochwalić tym, że mamy świetną kadrę. Dobrych fachowców, a zarazem bardzo ciekawych ludzi. Udało nam się zebrać nauczycieli z tzw. iskrą, którzy lubią dzieci i lubią to co robią… - Tak. Tym bardziej, że dzieciaki są najbardziej szczerymi weryfikatorami jakości zajęć i samych prowadzących. Dziecko nie udaje, najwyżej się znudzi i o tym otwarcie mówi. To naturalne… Nasze przedszkolaki raczej nie wysyłają już takich sygnałów. A jeśli nawet, to nauczyciele sprawnie przeorganizowują zabawę, czy naukę i jest OK.

Koszty…

Bogata oferta zajęć dla dzieci - Od początku, już w pierwszych planach marzyłyśmy o takim właśnie bogactwie. Założyłyśmy – i teraz możemy powiedzieć śmiało, że było to mądre założenie, że dzieci w wieku przedszkolnym, jako nadzwyczaj ruchliwe i wszystkim wokół zainteresowane, mają szczególne potrzeby wypełnienia czasu. Może to być nauka przez zabawę, ale też i rekreacja, zajęcia ruchowe i inne ukierunkowane na rozwój naturalnych zainteresowań dzieci. A tych jest mnóstwo, bo jak mówiłam interesują się wszystkim dookoła i jeśli tę przestrzeń i ten czas uporządkujemy nadając im charakter zajęć ukierunkowanych na odkrywanie i rozwijanie talentów przedszkolaka, to tylko z tego mogą wynikać same korzyści. Zresztą to doceniają sami rodzice, którzy pilnie obserwują skutki tych działań w domach. -Weźmy choćby zajęcia – jak to nazywamy -„z tańca”. Dzieci mają w pierwszym etapie trening rytmiki i koordynacji ruchowej, z czasem trener- p. Michał Bystry – wprowadza elementy tańca towarzyskiego... -Podobnie na zajęciach umuzykalniających prowadzonych przez p. Adę Olędzką. Dzieciaki mimowolnie rozwijają aparat mowy, uczą się artykulacji, znaczeń gestu, postawy przed swoją widownią, panowania nad ciałem i wreszcie interpretacji tekstu, aby nie śpiewać bezmyślnie. To je ośmiela, przygotowuje na przyszłość. -Manualnie rozwijają zajęcia plastyczne, na których dzieciaki tworzą swoje prace w glinie. Przybliżamy przedszkolakom różne zawody (wizyta w policji, Wamapie, Szpitalu Nowym czy w świeckiej astrobazie. To rozwija ogólną wiedzę dziecka o świecie. Temu samemu służy także nauczenie dzieci obcowania zezjawiskami kulturowymi np. poprzezspektakle teatralne (comiesięczne występy teatru „Gargulec” z Gdyni), zajęcia biblioteczne, koncerty w sali widowiskowej DK Stokrotka. Jest tego sporo, ale poza podstawą, nazwij-

my „socjalną” – jak wyżywienie, opieka, czujemy, że takie mamy zadanie. Koszty pokrywa comiesięczne czesne.

Edukacja przedszkolna Jak wspomniałam wcześniej, na tym etapie, dzieci naucza się głównie przez zabawę. Czas nauki i zajęć dostosowany jest do percepcji przedszkolaków na różnym etapie ich rozwoju. W lwiątku realizujemy podstawę programową w oparciu o zatwierdzony przez Ministerstwo Oświaty Program Wychowania Przedszkolnego PWN. Starsze grupy Lwiątka i Tygryski mają podręczniki i wypełniają na zajęciach Karty Pracy Przedszkolaka. Zarówno zajęcia z języka angielskiego, zaj. taneczne i umureklama

zykalniające, są programami autorskimi, które po weryfikacji metodycznej zostały u nas wdrożone- jak widać z powodzeniem. Przygotowujemy dzieci do zadań, w szkole podstawowej i co dla nas najważniejsze, pomagamy odkrywać w nich talenty i predyspozycje. Liczymy, że talenty rozpoznane na tak wczesnym etapie rozwoju można szybciej i pełniej rozwijać w późniejszych latach życia.

Plany Przed nami spore zmiany wymuszone rozwojem. Na pewno na jeszcze lepsze, ale szczegółów nie będziemy jeszcze zdradzać, aby nie zapeszać. Póki co w najbliższym czasie czeka nas kilka zdarzeń o charakterze- nazwijmy – wyda-

Miesięcznie to mniej niż opłacanie niani czy opiekunki, a więcej niż opłacanie komitetu rodzicielskiego w przedszkolach publicznych. To 350zł/m-c plus 8zł za dzień wyżywienia. W ramach tej opłaty gwarantujemy codzienną opiekę w godzinach 6.00-18.00, opłaty za podręczniki, wszystkie artykuły i materiały wykorzystane w zajęciach, a co najważniejsze zapewniamy zajęcia z tańca, rytmiki, wokalno-muzyczne, artystyczne- plastyczne, zajęcia z psem (dogoterapia) i z języka angielskiego (gdzie starszaki mają aż 5 godz. tygodniowo!) Jak zwykłyśmy mawiać: dziecko przynosi z domu tylko kapcie i szczoteczkę. Resztę zastanie w przedszkolu. Obecnie przedszkole zajmuje sale przy ul. Wojska Polskiego i przy ul. Wyzwolenia 6 w Świeciu. ROZMAWIAŁ MICHAŁ BINIECKI

Przedszkole Niepubliczne „Lwiątko” ul. Wojska Polskiego 143, 86-100 Świecie Przedszkole przy ul. Wojska Polskiego 143 telefon: 530 999 447 Przedszkole przy ul. Wyzwolenia 6 telefon: 731 712 100 tel. Joanna Falkiewicz 608897804 tel. Joanna Szamocka 608639832


5 artykuł sponsorowany

Adriana Olędzka – nauczyciel prowadzi zajęcia wokalne i umuzykalniające

-Realizuję w Lwiątku swój autorski program. Zakładam w nim cztery etapy do zrealizowania: 1. rytmikę (ćwiczenia do muzyki), 2. proste elementy koordynacji ruchowej, 3. wprowadzanie elementów z tańca, 4. Wprowadzanie układów tanecznych. Zajęcia zaczynam od grup 2,5 latków (więcej elementów rytmiki, zaj. 20min. – dzieci przyzwyczajają się najdłużej), z 3-5 latkami pracuję 30 min, a z 5-6 latkami 45 min w tygodniu. Wiadomo, że dzieci mają prawo do lepszych czy gorszych dni, ale tańczą bardzo chętnie, szczególnie, gdy stawiam im wiele krótkoterminowych zadań. Już na wczesnym etapie dostrzegam dzieci bardziej i mniej skupione na tańcu. U niektórych można śmiało mówić o dużym talencie, to z pewnością przyszli pasjonaci tańca. W Lwiątku pozytywnie bardzo oceniam tę mnogość zajęć. A mogę to powiedzieć w pełni upoważniony znajomością motoryki tych przedszkolaków- to dla nich wielkie urozmaicenie i bogactwo. Nie mają czasu na nudę. Lubię tam pracować także ze względu na przyjazną atmosferę i szacunek dla kompetencji, dla mojego pomysłu na zajęcia i zaangażowania … Agnieszka Kądziorska – nauczyciel języka angielskiego

- Co mnie od razu ujęło, to dalekie od sztampy podejście do dzieci. Objawia się to choćby na etapie komunikacji. Nauczycielki rozmawiają z dziećmi swobodnie, dzieciaki jakby w domu nie okazują spięcia czy tzw. „usztywnienia” obecnością Pani. Ba! Byłam nawet świadkiem „dyskusji”, gdzie przedszkolak w sposób nieskrępowany i swobodny dochodził swojej racji kulturalnie rozmawiając z Panią. Lubię te zajęcia. To trudna praca, ale daje wiele satysfakcji. Każdy ma prawo do pomyłek i nazwijmy to „ niedoskonałości” – dzieci są uczone, że to „normalka”, a nie powód do wyśmiewania, czy depresji. Przedszkolaki są w różnym stopniu uzdolnione. Ale przede wszystkim te zajęcia mają na celu rozluźniać aparat mowy i przez to pokonywać trudności z artykulacja niektórych głosek. Ten zestaw ćwiczeń nazywamy gimnastyką języka. Stosuję tu zadania, które zalecam wokalistom i które stosują logopedzi. Nie dalej jak w ubiegłym tygodniu dwoje dzieci z różnych grup dzięki temu poradziło sobie z wymówieniem głoski „er”, czego dotychczas nie potrafiły. Grupy przyjęły to z aplauzem… I taka właśnie atmosfera tam panuje. Śpiew otwiera i wyzwala naturalne umiejętności okresu dziecięcego. Rozśpiewane dzieci nie boją się swojego głosu, uczą się prowadzić swoje gesty przed widownią i – na co szczególnie kładę nacisk – interpretują odśpiewywany tekst. Po wprowadzeniu śpiewają ze zrozumieniem. Jeśli chodzi o współpracę z kadrą i dyrekcją, po zweryfikowaniu przez dyrekcję i rodziców mojego pomysłu na te zajęcia , odczuwam wielkie zaufanie do kompetencji i jakości mojej pracy. Michał Bystry – nauczyciel prowadzący zajęcia ruchowe i tańca

jeszcze nie mamy ich odbierać, bo są w środku zabawy. Michała zaprowadzam do Lwiątka od 3 lat. On dosłownie się zakochał w swojej pani Asi, świata poza Nią nie widział i nie było mowy o innej placówce. Siostra poszła śladem brata i to jest jakby naturalna konsekwencja zadowolenia synka i nas- rodziców. Dzieci maja tam wszystko! Naprawdę niczego innego im nie potrzeba. Poza tym obserwuję jak oddane są swojej pracy panie nuczycielki. Dzieci stale są pod opieką i to nie jednego opiekuna. Panie nauczycielki obecne w zabawach, nauce, widziałam jak kulały się na dywanie z maluchami… Śmiało mogę powiedzieć, że moje dzieciaki czekaja na zajęcia. Cały dom poznaje nowe słówka, nowe umiejętności. To ważne miejsce w życiu moich dzieci. Ponadto kadra zawsze jest dla nas rodziców dostępna, chętnie opowiada i jest świetnie zorientowana w sytuacji każdego przedszkolaka – to cenię podobnie jak inni rodzice. Osobiście nie korzystam i nie popieram podpatrywania dzieci w ciągu dnia na stronie internetowej. Uważam, że to narusza jakąś intymność… prywatność, ale przyjmuję że to obecny trend, który właścicielki placówki stosują zgodnie z duchem czasu. Powszechnie wiadomo, jak ważne miejsce w dzisiejszym świecie zajmuje język angielski. Widzę jak wielka jest potrzeba jego nauczania, także od najmłodszych lat. Początkowo nauczałam tam według planu, schematu, jednak prowadząc Szkołę Językową Elephant wypracowałam doświadczenie i metody, którymi chciałam podzielić się i w Lwiątku. Moja wizja nauczania trafiła na podatny grunt i po prezentacji i akceptacji dyrekcji i rodziców wdrożyłam swój autorski program nauczania w przedszkolu. Mimo, że wskazuje się jak trudna to praca z małymi dziećmi, przyznaję że sprawia mi mnóstwo przyjemności. Dzieciaki interesują się dosłownie wszystkim, słówka, zwroty i zabawy przyswajają błyskawicznie! Realizując program opieram się na podstawie programowej. Starsze grupy pracują z podręcznikami, mamy karty pracy. Lwiątka pracują 4 godz./ tydz. Tygryski 2x0,5 godz./tydz. , a najmłodsze grupy 2x 20min./tydz. Tempo i czas pracy dostosowuje do percepcji dzieciaków i to przynosi efekt. Przedszkolaki uczą się wręcz mimowolnie jeśli ich potrafię zainteresować. A to jest największa sztuka. Ale – jak dotąd- myślę że dajemy radę…, bo „absolwenci „Lwiątka” pomimo zajęć w szkole podstawowej, trafiają do mojej Szkoły Językowej ELEPHANT, a to znaczy że chcą dalej współpracować. To naprawdę przedszkole z pasją! Bogactwo zajęć dla dzieci , które proponuje Lwiątko, to jakby wyręczenie, czy lepiej zapełnienie oferty zajęć pozalekcyjnych na które rodzice prowadzą dzieci po szkole. Przedszkolaki z Lwiątka mają to w swojej placówce. Bardzo mi się to podoba Beata Kozaczek – mama Julki(4l) i Michała(6l) Kadrze Lwiątka codziennie powierzam swoje dzieci. O wyborze tej placówki kilka lat temu zadecydowały godziny pracy, które idealnie pasowały trybowi zajęć zawodowych moich i męża. Z tego powodu nasze pociechy są tam już od 6.30 rano. Jeśli chodzi o zestawienie jakości nie porównuje z innymi przedszkolami, bo nie mam takich możliwości, innych nie znam. Jakość oceniam po odbiorze dzieci, a te potrafią do dzisiaj się rozpłakać bo za szybko przyszliśmy, czy dają sygnał że

reklama

Agnieszka Pawikowska – mama Miłosza(6l) i Mileny (5l)

Mnie do wyboru skłoniło funkcjonowanie przedszkola we wczesnych godzinach, dzięki czemu mogliśmy z mężem w naturalny sposób funkcjonować zawodowo. Obserwując postępy dzieci szybko zaczęłam doceniać swój wybór. Maluchy robiły ogromne postępy manualne, słyszę jak szybko rozwijają swoje słownictwo, które zaskakuje formą i bogactwem słów. Czasami mamy – co by nie mówić- głupi problem, bo nasze dzieciaki z płaczem sie opierają przed powrotem do domu. Dziwnie się wtedy czuję, jakby nie tęskniły do domu… Ale to przede wszystkim świadczy o przywiązaniu do Lwiątka. Pewnie ma na to wpływ atmosfera i przebogata i różnorodna oferta zajęć, którą moje dzieci wykorzystują i która zajmuje je bez reszty. Podkreślam też łatwy kontakt z kadrą. Kompetentne nauczycielki i – co rzadkie- świetnie znające dzieci dyrektorki. To dobra współpraca. Łączy partnerstwo i kompetencję. OPRAC. MICHAŁ BINIECKI


6

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Biblioteka jak marzenie Trwa budowa nowej siedziby Gminnej Biblioteki Publicznej w Bukowcu. Będzie przestronna i funkcjonalna. Dzięki temu nie tylko pomieści wszystkie książki, ale stanie się miejscem spotkań autorskich, bibliotecznych lekcji, czy innych działań kulturalnych. W obecnej ciasnej siedzibie z trudem upchnięte jest 14 tys. książek, komputer i biurko bibliotekarki. O lekcjach bibliotecznych, dodatkowych zajęciach, czy spotkaniach autorskich można tylko pomarzyć. Ale wkrótce marzenia się spełnią. Staje się to dzięki uzyskaniu dofinansowania w ramach rządowego Programu Wieloletniego Kultura+ Priorytet "Biblioteka+. Infrastruktura bibliotek" . Całość ma kosztować 1 milion 362 tys. złotych. Z tego nasz samorząd otrzymał dofinansowanie w kwocie aż 1 mi-

Ponad sześć kilometrów nowej nawierzchni powstanie dzięki dofinansowaniu w ramach tzw. schetynówek. Ta nazwa to skrót od Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, z których na tę inwestycję gmina Bukowiec otrzymała ponad 2 mln zł (to około 50 procent całego kosztu). Koeljny 1 mln zł przekazał Powiat Świecki, a 500 tys. zł gmina Drzycim. Inwestycja najbardziej cieszy mieszkańców Kawęcina, którzy do tej pory nie

lion 21 tys. złotych (75% całkowitych kosztów). Oprócz miejsca na zbiory książkowe, w nowej bibliotece powstanie też kącik prasowy, czytelnia, pracownia komputerowa oraz salka konferen-

cyjna. – Nareszcie będziemy mogli rozwinąć naszą działalność polegającą nie tylko na wypożyczaniu książek – cieszy się Anna Kruczyńska, kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Bukowcu. - Duża kubatura pomieszczeń sprawia, że w ramach projektu szukaliśmy alternatywnych, tańszych źródeł energii, aby koszty utrzymania biblioteki nie były zbyt wysokie – mówi Adam Licznerski, wójt gminy Bukowiec. W związku z tym, po analizie, urzędnicy zdecydowali o zastosowaniu tzw. pomp ciepła i kolektorów słonecznych, które obniżą koszty utrzymania obiektu związane z ogrzewaniem pomieszczeń i wody. NOW

reklama

Przebudowa drogi Bramka – Kawęcin – Dąbrówka mieli w swojej wsi asfaltowej nawierzchni, a jedynie drogi gruntowe. Przebudowa drogi prowadzona jest dzięki porozumieniu z gminą Drzycim i powiatem. Za sukces można uważać to, że o wsparcie z rządowego programu wnioskował ponad 50 gmin naszego województwa, a dofinansowanie otrzymało jedynie pięć z nich, w tym gmina Bukowiec, której wniosek znalazł się na drugim miejscu.


7

W tym roku na konkurs „Bory Tucholskie w oczach dziecka" napłynęło, po wstępnej selekcji, 700 prac z 40 placówek. Ponad setka została nagrodzona lub wyróżniona.

700 dziecięcych spojrzeń na Bory

Trudno nie docenić konkursu, który od 24 lat promuje piękno Borów Tucholskich. Doceniają go samorządowcy, doceniają mieszkańcy, media, a przede wszystkim uczestnicy, którzy coraz chętniej nadsyłają swoje prace. Nie inaczej było tym razem, kiedy po wstępnej kwalifikacji do konkursu przeszło siedemset prac. Komisja konkursowa w składzie: Bożena Kołacz, Magdalena Skrzyńska, Monika Wiśniewska, Małgorzata Sitkiewicz miała bardzo trudne zadanie. Jurorzy nagrodzili i wyróżnili108 prac. Po raz drugi zostały przyznane nagrody organizatora, którym jest Gminny Ośrodek Kultury w Osiu. Otrzymała je dwunastka uczestników konkursu. NOW

Foto: UG Pruszcz

Cały artykuł, listę nagrodzonych oraz więcej zdjęć zobacz na www.swiecie24.pl w zakładce „Nasze gminy” - Osie

Dziewczyny wyśpiewały nagrody O tym, że w naszej gminie mamy sporo młodych uzdolnionych wokalnie wiadomo od dawna. Jednak ich sukcesy niezmiennie cieszą. Tym razem przedstawicielki gminy Osie wzięły udział w III Regionalnym Młodzieżowym Festiwalu Piosenki CON-

SONANS 2014, który odbył się 5 kwietnia w Domu Kultury w Serocku. Wystąpiło 30 wykonawców (soliści i zespoły). Naszą gminę reprezentowała trójka solistek należąca do Młodzieżowego Studia Piosenki, które działa przy Gminnym Ośrodku Kultury.

Nagrodę główną GRAND PRIX i stypendium finansowe wyśpiewała Joanna Kater z Osia. Miejsce I zajęła Oliwia Kołodziejczak, III Zuzanna Zawadzińska. Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.


CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

8

Babski Kabaret wystąpi w Osiu

Barbara Wrzesińska, Lidia Stanisławska i Emilia Krakowska będą bawić 25 kwietnia publiczność zebraną w ośrodku kultury. 25 kwietnia br, w Gminnym Ośrodku Kultury w Osiu wystąpi Babski Kabaret "Old Spice Girls". W skład wchodzą: Barbara Wrzesińska, Lidia Stanisławska, Emilia Krakowska. Program oparty jest na tekstach Marii Czubaszek, Mariana Hemara, Zbigniewa Korpolewskiego. 25 kwietnia, godz. 18:00, GOK Osie Ceny biletów: 25 zł Więcej informacji na stronie www.gokosie.pl lub telefonicznie pod numerem 52 332 95 68.

GMINNA TABLICA OGŁOSZEŃ

Trzy chóry i orkiestra w hołdzie papieżowi

W przeddzień kanonizacji papieża Jana Pawła II w kościele w Osiu, a dzień później 27 kwietnia w kościele w Warlubiu zostanie zagrany koncert w hołdzie dla Papieża Polaka. Wystąpią chóry: Chorus Osensis z Osia, Warlubski Chór Kameralny i Collegium Cantorum z Chełmna, Orkiestra Dęta Świecie oraz Patryk Podwojski na organach. Dyrygują Michał Rajewski i Zbigniew Jodłowski. Oba koncerty rozpoczną się o godz. 20, wstęp wolny. Rajd Nordic Walking w Tleniu

2 maja o godz. 10 rozpocznie się rozgrzewka poprowadzona przez instruktorów, którzy udzielą tez instruktażu początkującym. Na miejscu, po uprzednim zgłoszeniu, będzie można wypożyczyć kijki. Po rozgrzewce wymarsz na jedną z wybranych tras. Centrum Nordic Walking Bory Tucholskie to jedno z pierwszych w kraju i z

pewnością pierwsze na terenie powiatu świeckiego koło z profesjonalnymi Instruktorami. Należy jednocześnie przypomnieć, że Tleń już na początku ubiegłego stulecia był miejscowością turystyczno-wypoczynkową, do której zjeżdżano i korzystano z uroków krajobrazu oraz czystego, rześkiego powietrza. Stąd pomysł by Rajd odbył się właśnie w Tleniu i by uczestnicy mieli okazję przespacerować z kijkami ścieżkami jednego ze szlaków. Okolice cały czas są pełne urokliwych zakątków a bliskość Wdy i lasu niebagatelnie wpływa na poprawę samopoczucia. - Zapraszamy zatem do skorzystania z możliwości wspólnego spaceru – mówi Lucjan Meller, GOK Osie. - Majowy długi weekend jest ku temu świetną okazją. 2 maja, o godz. 10:00, na Skwerze im. Alfonsa Hoffmanna w Tleniu będą czekać Instruktorzy, którzy przeprowadzą rozgrzewkę, udzielą instruktażu Początkującym. Zapewniamy także możliwość bezpłatnego wypożyczenia kijków. Czekamy na zgłoszenia pod nr 52 33 29 568. Rekreacyjno-sportowa majówka w Bukowcu

Zgłoszenia przyjmowane są do 30 kwietnia w Gminnym Centrum Informacji oraz telefonicznie pod numerem 52 330 93 21. Majówka w Pruszczu: „Smaki tradycji” i koncert Brathanki

1 maja (czwartek) 10.00 – początek w kompleksie boisk „Orlik”: turniej tenisa ziemnego oraz turniej piłki nożnej. 4 maja (niedziela) 10.00 - początek w kompleksie boisk „Orlik: turniej piłki siatkowej 10.00 – szkoła podstawowa: turniej tenisa stołowego.

GOSiR w Pruszczu zaprasza na festyn 3 maja w godz. 15-24, który odbędzie się na boisku przy ul. Sportowej w Pruszczu. 15:00-20:00 Prezentacja lokalnego dziedzictwa kulinarno - rękodzielniczego - pokazy dawnego rzemiosła - warsztaty rękodzielnicze: ceramiczno-artystyczne, rzeźbiarskie, mydlarskie - pokaz i degustacja produków lokalnych - grochówka wójta gminy Pruszcz gotowana w kotle na ognisku - prelekcja nt. potencjału turystycznego gminy -wystawa izby regionalnej. Równolegle trwać będą koncer ty orkiestry dętej, zespołu Rother’s oraz Regionalnej Akademii Piosenki. Będzie można wziąć udział w quizach: „Gmina Pruszcz- moja mała ojczyzna”, „Jestem Europejczykiem”, „Polska w NATO”, w konkur sach i zabawach spraw no ściowych, plenerach malarskim i fotograficznym. 19:00 występ zespołu rockowego The cord 20:30 koncert zespołu BRATHANKI Zabawa taneczna do godz. 24:00

szkoły ponadgimnazjalne: 1. Karolina Plich (Dragacz), 2. Marcin Kuchczyń-

ski (Warlubie), 3. Emilia Piskor (Świecie).RED

Uczniowie z terenu powiatu świeckiego wzięli udział w eliminacjach do XXXVII Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy Pożarniczej „Młodzież zapobiega pożarom”.

reklama

Przedstawiciele szkół podstawowych, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych, którzy zostali laureatami gminnych etapów konkursy, zjechali do

sali sportowej Szkoły Podstawowej i Gimnazjum nr 2 w Serocku. Musieli zmierzyć się z 34 pytaniami testu wiedzy ogólnej o ochronie przeciwpożarowej. Do finału przeszło dziewięć osób. Uczestnicy otrzymali trzy kolejne pytania oraz zadanie: rozpoznanie sprzętu strażackiego. Ich wiedzę oceniało jury w składzie: mł brygadier Jakub Grzywacz KP PSP Świecie, mł kapitan Łukasz Hołody KP PSP Świecie, v-ce prezes Zarządu Powiatowego ZOSP RP Maria Malinowska. Wyniki eliminacji powiatowych w kategoriach szkoły podstawowe: 1. Ivo Sa dow ski (Dra gacz), 2. Bar tło miej Okra ska (Dra gacz), 3. Na ta lia Wi śniewska (Warlubie); gimnazja: 1. Patryk Matuszewski (Świecie), 2. Kacper Kowalczyk (Bukowiec), 3. Paulina Steffan (Osie);

Foto: UG Pruszcz

W Serocku młodzi sprawdzili wiedzę pożarniczą


9

Zumba rozkołysała halę Ponad 70 osób wzięło udział w maratonie Zumby w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu.

Zumba to taniec zainspirowany połączeniem elementów tańców latynoamerykańskich oraz elementów fitness.

6 kwietnia do wspólnej zabawy w maratonie zumby mieszkańców Świecia i okolic zaprosił Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji. Parkiet hali zdominowały panie, choć i wśród uczestników było też kilku mężczyzn. Przy okazji marato-

nu zorganizowano akcję charytatywną na rzecz zwierzaków z przytuliska w Sulnówku. Zebrano dla nich karmę, miski i zabawki. Gośćmi specjalnymi imprezy były pisaki: Funia, Mika, Pikuś i Luzak przywiezione przez wolontariuszy, które w Punkcie Przetrzymań Zwierząt w Sulnówku czekają na nowych opiekunów. - Pomysł był trafiony – twierdzi Adrianna Krzemińska, instruktor zumby w Świeciu. – W maratonie aktywnie uczestniczyło przynajmniej 75 osób. Niektórzy z zumbą mieli do czynienia po raz pierwszy. Inne osoby to zapalone zumbowiczki od lat. Wszystkich połączyła zumba i chęć pomocy zwierzętom – dodaje. Impreza miała zakończyć się o godz. 14, ale wszyscy jeszcze tak bardzo chcieli ćwiczyć, że przedłużyła się o pół godziny. Podczas maratonu losowano nagrody od sponsorów i organizatora, czyli OKSiR Świecie - dział sportu. Przez ponad trzy godziny maratonu ćwiczenia prowadziły instruktorki: Magdalena Kar wecka - Piła, Barbara Zalewska - Toruń, Adriana Krzemińska - Świecie. ROGER, RED

Uczą się przedsiębiorczości Prawie czterystu gimnazjalistów bierze udział w dodatkowych zajęciach, m.in. z przedsiębiorczości oraz wyrównawczych.

Unijny projekt „Wiedzieć więcej, móc więcej” rozpoczął się w marcu tego roku i potrwa do końca czerwca 2015 r. Adresowany jest do gimnazjalistów. W sumie uczestniczy w nim ok. 380 uczniów z wszystkich czterech gimnazjów w gminie Świecie. Chęć udziału wyrazili częściowo sami uczniowie, bo chcieli poszerzyć swoją wiedzę, a część wytypowali nauczyciele i rodzice. - W ramach projektu przeprowadzamy zajęcia rozwijające i wyrównawcze, zajęcia z zakre su do radz twa zawo dowe go czy nawet wsparcia psychologicznego – wymienia Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu.

Psycholog czy doradca zawodowy mogą zmotywować średniego czy dobrego ucznia do jeszcze lepszej nauki, a w przypadku słabszego mogą dociec, z czego wynika u niego brak postępów. Często ma to podłoże psychologiczne lub nie jest związane bezpośrednio ze szkołą i możliwościami intelektualnymi młodego człowieka. - Projekt zawiera szereg ciekawych ścieżek edukacyjnych, wykraczających poza program obowiązujący w gimnazjach, np. przedsiębiorczość. Uczniowie poznają na zajęciach w jaki sposób gospodarować pieniędzmi i jak wygląda ich przepływ w systemie finansowym. Będą też spotkania z przedsiębiorcami, którzy opowiedzą im o praktycznej stronie prowadzenia biznesu – wyjaśnia Waldemar Fura. Wartość całego projektu wynosi 694,7 tys. zł, z czego wkład własny gminy Świecie to 104,2 tys. zł. Resztę stanowi dotacja z funduszy unijnych z konkursowego projektu „Wyrównywanie szans edukacyjnych uczniów z grup o utrudnionym dostępie do edukacji oraz zmniejszenie różnic w jakości usług edukacyjnych.” ŹRÓDŁO: WWW.SWIECIE.EU


10

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Reforma OFE – czy tak naprawdę mamy jakiś wybór? Już od pierwszego dnia kwietnia miliony Polaków mogą dokonać wyboru związanego ze swoją przyszłą emeryturą. Powinni zdecydować czy część swojej obowiązkowej składki emerytalnej pozostawić w otwartym funduszu emerytalnym czy też przekazać całość zgromadzonych środków oraz wszystkie przyszłe składki do ZUS. Trudno jednoznacznie doradzić, która opcja jest korzystniejsza. Tym bardziej, że ci którzy zachwalali system jeszcze 15 lat temu teraz twierdzą zupełnie inaczej.

List z OFE Wczoraj otrzymałem list z OFE zachęcający mnie do wybrania właśnie tej opcji. Zarządzający funduszem chwalą się ze swoich efektów związanych z pomnażaniem moich aktywów. Jednocześnie obniżyli radykalnie prowizję za za-

rzą dza nie. A więc ma my pierwszy efekt reformy – obniżyły się koszty zarządzania. Ale czy do tego należało podjąć tak drastyczne decyzje jak nacjonalizacja prywatnego majątku? Moim zdaniem nie. Dlaczego teraz fundusze ob ni ża ją prowi zje? Ano dla te go, że zniknął przymus oszczędzania w OFE. Wystarczyło więc wcześniej wprowadzić ele ment do browol no ści oraz zwiększyć liczbę funduszy, a to złamałoby tą swoistą konkurencję monopolistyczną. Czy mam pretensje do funduszy, że wcześniej nie obniżyły prowizji. Raczej nie, pewnie zrobiłbym to samo. Jeżeli system pozwala na pewne zachowania i w słabym stopniu działają mechanizmy konkurencji, to pewnie większość przedsiębiorców zachowałaby się zgodnie z zasadą maksymalizacji zysków. Mam za to pretensje do ustawodawcy, który stworzył taki system.

Pozorny wybór? Na czym zatem polega wybór. Dokonując wyboru kierujemy się dwiema przesłankami. Po pierwsze kwestią wysokości przyszłej emerytury a po drugie kwestią gwarancji jej wypłaty. Kombinacja odpowiedzi na te dwa pytania powinna stanowić podstawę podjęcia decyzji OFE czy ZUS. Gdzie wyższa będzie przyszła emerytura i o ile będzie wyższa. Wydaje się, że w obu przypadkach zależy to od obietnicy polityków i oczywiście od tego czy ich następcy dotrzymają słowa. Środki z OFE na 10 lat przed pla nowa nym przejściem na emeryturę i tak zostaną przekazane do ZUS, a tam po osiągnięciu wieku emerytalnego będą to tylko zapisy na kontach. Gwarantem ich wypłaty będzie zaś państwo, które wyko-

rzystując podatki jako drugie źródło sfinansowania powinno uzupełniać lukę w systemie. O wysokości luki decydować będzie sytuacja demograficzna. Im lepsza relacja liczby pracujących do liczby pobierających emerytury tym luka będzie niższa. A to w jakim stopniu zasypać tą lukę będzie decydował ten, kto będzie premierem np. w roku 2040. A kto będzie premierem w tym roku i jakie będzie miał poglądy na temat systemu emerytalnego to oczywiście retoryczne pytanie.

Czy jest jakaś alternatywa? Kto chce mieć w przy szło ści wyż szą eme ry tu rę powi nien od po cząt ku ka rie ry za wo do wej wziąć sprawy w swo je rę ce i za cząć sa mo dziel nie inwe sto wać w fun du sze, zło to, nie ru cho mo ści, su rowce, wła -

sną fir mę, akcje, ob li ga cje, lo ka ty ban kowe itp. A do te go trze ba oczy wi ście mieć środ ki fi nan sowe oraz tro chę wie dzy i szczę ścia. Moż na jesz cze li czyć na dzie ci, dla te go war to za dbać o ich do bre wychowa nie. In ne go wyj ścia nie wi dzę. Praw da jest bru tal na. Za rów no po zo sta jąc w ZUS jak i wy bie ra jąc OFE ska za ni bę dzie my na ła skę po li ty ków, a war tość na szych eme ry tur bę dzie w przy szło ści mia ła niż szą si łę na bywczą. A i jesz cze jed no – na eme ry tu rę bę dzie my prze cho dzić w co raz star szym wie ku. Oby śmy tyl ko te go do ży li. Wi zja wcza sów pod pal ma mi ry sowa na pod ko niec ubie głe go wie ku przez zwo len ni ków re for my OFE pę kła jak bań ka my dla na. Chę ci by ły do bre, ale nie ste ty wy szło jak zwy kle. PAN ZŁOTÓWKA

Recytowali wiersze nie tylko po polsku Siedemnastu uczniów szkół ponadgimnazjalnych wzięło udział Międzyszkolny Konkurs Poezji Polskiej i Obcojęzycznej organizowany przez II LO w Świeciu. Piąta edycja konkursu odbyła się 10 kwietna w sali widowiskowej świeckiego OKSiR. Wzięło w nim udział siedemnastu uczniów z powiatu świeckiego i z okolicznych. Nie dojechali zgłoszeni przedstawiciele z Grudziądza. - Poziom recytujących poezję polską był w tym roku wyrównany i wysoki, natomiast występujący w kategorii poezji obcojęzycznej (jezyki: angielski, niemiecki, francuski i włoski) nie zmusili sędziów tym razem do wielkiego wysiłku: zwyciężczyni z łatwością pokonała konkurentów – komentuje koordynator konkursu Katarzyna Dominik-Kufel z II LO w Świeciu. - Być może dlatego, że to właśnie w tej kategorii zabrakło kilku zgłoszonych osób – dodaje. Imprezę ubogaciły piosenki prezentowane przez uczennice II LO: Victorię Chyłę oraz Kingę Wardzinską.

Oto wyniki konkursu: POEZJA POLSKA

1. Patryk Rybus (I LO Świecie) – J. Kofta, Ech, wy ludzie, co żyć potraficie 2. Martyna Najdowska (II LO Świecie) – Z. Herbert, Tren Fortynbrasa 3. Oliwia Kowalska (ZS Nr 2 Chełmno) – M. Załucki, Komfort działa. POEZJA OBCOJĘZYCZNA

1. Dagmara Jarantowska (II LO Świecie) – J. Prévert, Rue de Seine (j. francuski) 2. Łukasz Różański (ZSP Nowe) – B. Brecht, Hymn an Gott (j. niemiecki) 3. Patrycja Borucka (II LO Świecie) – S. Teasdale, I Am Not Yours (j. angielski).


11

Biblioteka robi telewizję „Newsy z półki” – pod takim tytułem wystartował dziś nowy serwis, w którym świeccy bibliotekarze chcą informować świecian o aktualnościach. Opublikowany na YouTube trzyminutowy filmik jest zapowiedzią nieregularnych odcinków nagrywanych o tym, czym żyje i czym chce się pochwalić biblioteka. W pierwszym odcinku Magdalena Kuc i Michał Brdak stoją na dawnym parkingu, gdzie jak mają nadzieję za rok będzie stać nowa siedziba biblioteki. - Proponujemy Wam wyczerpującą informację o naszych sprawach, ale w pigułce, taki biblioteczny Teleexpress w, miejmy nadzieję, atrakcyjnej formule – opisują serwis bibliotekarze. - Będziemy spotykać się przed kamerą od czasu do czasu i rejestrować dla Was to, co było oraz zapraszać Was na to, co będzie – można wyczytać na stronie www.bibliotekaswiecie.pl. - Będziemy do Was mówili, reklama

Z Menedżera do Sejmiku Uczniowie klas I i II Zespołu Szkół Menedżerskich o profilu policyjnym zostali zaproszeni do Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu na lekcję samorządową.

a to, co mówione będzie zilustrowane stosownym materiałem wideo. Będziemy z założenia nieregularni, a konwencja będzie tak wolna, że aż trudno ją uchwycić w jakimś zgrabnym zdaniu z sensem. To serwis z natury uzupełniający inne nasze źródła informacji, więc nie będzie ani zbyt obszerny, ani zbyt poważny. Jednak zrobimy wszystko, by jego wartość informacyjna była imponująca, więc, Kochani, szukajcie nas wszędzie! Spodziewajcie się nas wszędzie! Czekajcie na nas! Będzie nas więcej. Już wkrótce. NOW

W sali sesyjnej Sejmiku Województwa Kujawsko - Pomorskiego radny województwa, związany ze Świeciem, Paweł Knapik, przeprowadził lekcję samorządową, w której opowiedział o działalności samorządu, sposobie procedowania nad wnioskami i uchwałami. Po części teoretycznej uczniowie mogli wziąć udział w inscenizacji głosowania, wcielając się w role radnych Sejmiku Województwa. W spotkaniu wziął również udział wiceprzewodniczący sejmiku, Adam Banaszak, który przybliżył zgromadzonym zagadnienia związane z Unią Europejską, krajami członkowskimi, polskimi przedstawicielami w Parlamencie Europejskim. Zainteresowanie wśród zgromadzonych w sali sesyjnej wzbudziło pojawienie się marszałka Piotra Całbeckiego w towarzystwie byłego wicepremiera i ministra finansów, kandydata w wyborach do Europarlamentu z naszego regionu, Jana Vincenta-Rostowskiego. Wycieczka odbyła się w ramach projektu: „Bezpieczny Uczeń – Demokratyczny Kraj" , reklama

którego koordynatorem jest pani Beata Suchomska. W projekcie biorą udział szkoły posiadające certyfikat bezpiecz-

nej szkoły – my taki posiadamy. Po pamiątkowym zdjęciu młodzież zwiedziła toruńską starówkę.


12

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Szóstoklasiści sprawdzili swoją wiedzę

Dzień Otwartych Drzwi w Gimnazjum nr 3

Około trzystu uczniów szóstych klas przystąpiło w gminie Świecie do pisania sprawdzianu szóstoklasisty. W Szkole Podstawowej nr 8 test pisało 72 uczniów. Sprawdzian przebiegł bez komplikacji.

Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5 poznawali gimnazjum. W najbliższych miesiącach muszą zdecydować o wyborze kolejnej szkoły.

PRZECZY TAJ ARTYKUŁ I OBEJRZYJ WIĘCEJ ZDJĘĆ W PORTALU WWW.SWIECIE24.PL

reklama


13

Ślubowanie klasy policyjnej 22 uczniów Liceum Ogólnokształcącego o profilu policyjnym Zespołu Szkół Menedżerskich złożyło uroczyste ślubowanie.

Młodzi obcokrajowcy na ulicach Świecia Do naszego miasta na tydzień przyjechały grupy młodzieży z siedmiu krajów. Gospodarzem tej mega wymiany młodzieży było I LO. Nasza szkoła od kilku lat bierze udział w projekcie Międzynarodowa Sportowo-Językowa Wymiana Młodzieży Euroschoolsport. Do tej pory to uczniowie ze Świecia jeździli do innych krajów, a w tym roku my byliśmy gospodarzami tego dużego

reklama

przedsięwzięcia. W dniach 6-12 kwietnia gościliśmy młodzież wraz z opiekunami z siedmiu krajów uczestniczących w programie: Grecji, Belgii, Holandii, Francji, Włoch, Danii oraz Chorwacji. Program wizyty zaplanowany został tak, aby zmagania sportowe przeplatane były różnymi działaniami integracyjnymi. Przeczytaj artykuł i obejrzyj więcej zdjęć w portalu www.swiecie24.pl


14

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Nagradzana

Kim jest Layla Zoe? Kim jest kobieta o której w taki sposób wypowiada się Jeff Healey? Genialny skądinąd, niewidomy śpiewający gitarzysta, niestety już nieżyjący. Urodziła się w Kolumbii Brytyjskiej (KB) w Kanadzie, w latach 70. Wychowywała się głównie z ojcem po rozwodzie rodziców. Wychowała się wśród ogromnej ilości płyt, zgromadzonych przez jej ojca, a że była jedyną jego córką dorastała w środowisku pełnym jego troski i miłości. Jak sama wspomina: „Tata miał świetną kolekcję nagrań, sam grał na gitarze i harmonijce, a także komponował”. Konsekwencją zainteresowań taty było to, że Lala zaczęła również grać na gitarze, ale jednak chętniej śpiewała. W wieku 14 lat zadebiutowała na klubowej scenie występując wraz z zespołem ojca.

Kolumbia Brytyjska

współ pra cu ją cy z La lą, wła ści wie sam za aran żował ostat nią jej pły tę The Lil ly. Ba! Sam za grał na wszyst kich in stru men tach. Ma ło jest ta kich lu dzi, któ rzy sa mi na gry wa ją swoje pły ty, bez udzia łu do dat kowych mu zy ków -si de ma nów. Mnie na myśl przycho dzą tyl ko Ste vie Wan der i Paul McCart ney.

Z szacunkiem dla tradycji, ale własny styl… Styl muzyczny Layli oscylował i w dalszym ciągu skupia się wokół bluesa, aczkolwiek czerpie i skłania się w stronę rocka i muzyki gospel. Jak sama przyznaje, uwielbia ona muzykę lat 60 i 70. Szczególnie muzykę psychodeliczną i legendarne wtedy jam bandy. Dostępne filmy z koncertów Layli, chociażby na youtube, potwierdzają fascynację tamtą epoką przy okazji pokazują tylko ogromny talent i niesamowitą ekspresję wykonania.

Layla- bluesowa persona. Znawcy tematu podkreślają osobowość i rangę artystki w środowisku i historii gatunku. Zmienia bowiem ona

Jedyny koncert w Polsce

Bluesowa poezja, tatuaże… Lala Zoe oprócz śpiewania ma jeszcze inną pasję, a mianowicie pisanie poezji. Już w bardzo młodym wieku zaczęła tworzyć. W 2010 roku wydała nawet tomik z własnymi wierszami zatytułowany Diary of a Firegirl. To kompilacja tekstów napisanych przez dwadzieścia lat. Kolejną jej pasją, o czym osobiście będzie można się przekonać są tatuaże. Jest to jej sposób na utrwalenie muzycznych idoli. Layla tatuuje sobie ich podobizny. Są tam: Frank Zappa, Tom Waits, Neil Young, Janis Joplin czy Muddy Waters. Zapowiada kolejne rysunki. Etty James i Joni Mitchell.

Kariera Lay la de biu tuje w ro ku 2006 r. blu esowym al bu mem Ha des of blue. Long play jest za uwa żo ny nie tyl ko w jej KB ale tak że w Ame ryce. Wy da ny trzy la ta póź niej al bum The Fi re reklama

Polski, „poważany w środowisku”, kwar talnik „Twój Blues” organizuje co roku tzw. Galę Blues Top. Czytelnicy, dziennikarze, muzycy i osoby znaczące w pol skim śro dowi sku blu esowym przyznają coroczne nagrody dla muzyków gatunku z Polski i świata. W kategorii „odkrycie roku-świat- 2014” bezapelacyjnie wygrała Layla Zoe! 30 kwietnia w Teatrze Rozrywki w Chorzowie, ar tystka zjawi się osobiście aby z rąk na czel ne go pi sma „Twój Blu es”-An drzeja Matysika, odebrać właśnie tę nagrodę. Będzie to pierwsza wizyta Layli w naszym kraju. Niestety, tam w Chorzowie nie usłyszymy jak śpiewa. Organizatorzy występu ar tystki nie przewidują. Jednak niedługo, bo miesiąc później, 31 maja; polscy fani bluesa będą mieli okazję posłuchać Layli wraz z zespołem w Świeciu! Artystka będzie jedną z gwiazd tegorocznego „Blues na Świecie Festiwal 2014”! Wystąpi w świeckim amfiteatrze, a scenę podzieli z Ryanem McGarveyem (USA) i Irkiem Dudkiem z Shakin Dudi. Będzie to jej koncert w ramach europejskiej trasy koncertowej. W czasie jej trwania odwiedzi: Austrię, Belgię, Niemcy, Holandię, Wielką Brytanię, Francję i da jedyny koncert w Polsce. U nas, w Świeciu nad Wisłą właśnie!

girl przy po mi na o ar tystce i ugrun towu je jej po zycję w śro do wi sku w „blu esowej mat ni”, na kon ty nen cie ame ry kań skim. Lay la uzyska ła re pu ta cje jed nej z naj bardziej za pra cowa nych mło dych blu esma nek w Ka -

na dzie Kon cer tu je wła ści wie nie prze rwa nie… bez wy tchnie nia.. Roz po czy na też tra sę kon cer tową po Eu ro pie. Od wie dza: Niem cy, Bel gie, Fran cje czy Lu xem burg i Cze chy. Wy da ne ko lej ny al bum: Sle ep Lit tre girl, a ostat ni, naj now szy The Lil ly prze no si ją w cen trum uwa gi na sce nie blu esowej nie tyl ko w Ame ryca ale rów nież w Eu ro pie. Du ża tu za słu ga nie miec kie go mu zy ka i aran że ra -Hen ri ka Fre ischla de ra. I tu cie kawost ka, bowiem mu zyk ten, od lat

współczesne oblicze, szanuje korzenie bluesa i zachwyca całą bluesową społeczność. Koncerty jej cieszą się ogromną popularnością. Zresztą; to ewenement aby w roku 2014 grać muzykę sprzed pół wieku i znajdować w niej kolejne „dna” i „zakręty”. Współpracuje z różnym artystami, jest to jednak powszechne w świecie muzyki spod znaku „blue”. Artystka miała okazję współpracować z Derekiem Trucks, Tom Waits, czy Susan Tedeshi.

„Blues na Świecie Festival” to największa impreza okołobluesowa w regionie na której tradycyjnie goszczą zespoły z kraju i zagranicy. Organizatorzy świadomie łamią konwencję starając się zapraszać do Świecia artystów prezentujących nowoczesne podejście do muzyki bluesowej, którzy czasami daleko odbiegają od korzeni, jednak w swojej twórczości zawsze pozostają w szacunku dla tradycji. W tym roku IV BnŚ obejmie dwa dni koncertów, które poprowadzą red. Piotr BARON (Program Trzeci Polskiego Radia) oraz red. Andrzej JERZYK (Radio Centrum Kalisz, Forum Okolice Bluesa www.blues.com.pl). Na zakończenie ciekawostka. Otóż imię Layla, rodzice nadali jej na cześć Erica Claptona i jego utworu nagranego wraz z zespołem „Derek & The Dominos”. Imię to też ma znaczenie w kulturze arabskiej, oznacza: „urodzona nocą” albo „mroczną piękność”. Jeśli dodam że Świeciu Layla wystąpi późnym wieczorem…wszystko jakoś układa się w jedną całość WOJCIECH „FAZI”RADTKE.


15

Hanna M. Łopatyńska - Muzeum Etnograficzne w Toruniu

Wielkanoc. Święto, w którym religia splata się z magią W czasach przedchrześcijańskich z przełomem zimy i wiosny wiązały się liczne zabiegi magiczne: wegetacyjne, hodowlane, miłosne, płodnościowe. Gdy w 325 roku kościół ustanowił, że najważniejsze chrześcijańskie święto doroczne upamiętniające zmartwychwstanie Chrystusa obchodzone będzie w pierwszą niedzielę po pierwszej, wiosennej pełni księżyca (czyli między 22 marca a 25 kwietnia), pogańskie praktyki związane z początkiem nowego roku wegetacyjnego splotły się z obrzędami o charakterze religijnym. Wiele ze zwyczajów o genezie przedchrześcijańskiej praktykujemy do dziś, nie zdając sobie często sprawy z ich pierwotnego, magicznego znaczenia albo interpretując je tylko zgodnie z religijnym sensem. Warto więc przypomnieć, jak niektóre z symboli Wielkanocy, bez których nie wyobrażamy sobie świąt, łączą religię z magią.

Palmy Palmy święcone w Niedzielę Palmową upamiętniają uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy. Wierzymy, że te, które przynosimy z kościoła i stawiamy na świątecznym stole mają dobroczynną moc, bo zostały poświęcone. Ale ich pozytywne działanie wynika też z tego, iż wykonano je z roślin, którym od najdawniejszych czasów przypisywano szczegól-

ne właściwości. Dlatego w każdej palmie powinny się znaleźć wiecznie zielone listki bukszpanu i wierzbowe gałązki. Zielona gałąź, zwłaszcza wierzby, od wieków była ważnym rekwizytem w praktykach magicznych jako symbol życia, sił witalnych, radości. Podobny sens nadał jej kościół, uznając wierzbę za roślinę „miłującą życie”, symbolizującą zmartwychwstanie i nieśmiertelność duszy. Te wszystkie pozytywne właściwości powodowały, że palmy wykorzystywano w wielu czynnościach, które miały zapobiegać wszelkiemu nieszczęściu. Na Kociewiu, podobnie jak w innych regionach, dla zapewnienia dostatku i urodzaju kropiono nimi dom i obejście, okadza-

no krowy dymem ze spalonych palm, podkładano je pod pierwszą skibę zaorywanej wiosną ziemi. Palma zatknięta za świętym obrazem chroniła dom przed złem przez cały rok. Połknięcie wierzbowego „kotka” z palmy zapobiegało bólom gardła i głowy, włożenie go do nosa miało leczyć katar.

Jajka Jaj ko ja ko sym bol po cząt ku świa ta i każ de go ist nie nia, si ły, płod no ści, mi ło ści i zdrowia czczo ne by ło w róż nych kul tu rach od cza sów naj daw niej szych. Przy pi sy wa no mu licz ne wła ści wo ści ma gicz ne, ochron ne, do -

bro czyn ne, któ re potę gowa ły się w przy pad ku ja jek za bar wio nych, zwłasz cza na ko lor czer wo ny. W tra dycji chrze ścijań skiej jaj ko sta ło się sym bo lem świąt wiel ka noc nych. Zna nych jest wie le le gend tłu ma czą cych zwią zek barw nych ja jek ze śmiercią i zmar twych wsta niem Chrystu sa. Jed na z nich mówi, że Ma ria Mag da le na przyszedł szy do He ro da z proś bą, aby uli tował się nad Je zu sem, po da rowa ła mu kil ka ma lowa nych ja jek. Ta le gen da da ła po czą tek zwycza jowi, że to dziewczę ta ma lują jaj ka i naj ład niej sze ofia rowują swo im chłop com, aby zyskać ich przychyl ność. W pol skiej tra dycji lu dowej jaj ka po świę co ne w

ko ście le w Wiel ką So botę uży wa ne by ły w wio sen nych ob rzę dach rol ni czych, ho dow la nych i w lecz nic twie. Ich bar wa, zwłasz cza ko lor czer wo ny, wzma ga ła do bro czyn ne dzia ła nie. Na Ko cie wiu do mi nowa ły kra szan ki, czy li jaj ka jed no barw ne lub pi san ki ze skrom ną or na men ty ką: krop ka mi, li nia mi fa li sty mi, zyg za ka mi, cza sem z pro sty mi moty wa mi kwia towy mi pi sa ny mi roz to pio nym wo skiem za po mo cą za ostrzo ne go drewien ka. Jaj ka gotowa no w wo dzie za bar wio nej ozi mi ną, łu pi na mi ce bu li, kawą. Pi san kę wkła da no do ko szy ka ze świę con ką, dzię ki cze mu wzma ga ły się jej po zy tyw ne wła ści wo ści. W ca łej Pol sce w nie wie rzo no i dla te go, aby za pew nić uro dzaj za ko py wa no pi san ki na po lach, w ogro dach, a wy dmusz ki wie sza no na ga łę ziach drze wek owo cowych. By krowy do brze się chowa ły to czo no im jaj ka po grzbie tach, sko rup ki do dawa no do kar my. Pi san kę za ko py wa no pod wę głem bu dowa ne go do mu, a pod czas po ża ru wrzu ca no w ogień, wie rząc, że go uga si. Jaj ka mi kar mio no pa ste rzy, co mia ło uchro nić trzo dę przed cza row ni ca mi, wil ka mi i zło dzie ja mi. Dziewczę ta, aby za pew nić so bie uro dę i powo dze nie w mi ło ści, ob my wa ły się w wo dzie z na czy nia, w któ rym le ża ła pi san ka.

Woda Magiczną moc w czasie Wielkanocy ma też woda. Przypisywano jej właściwości oczyszczające, lecznicze i profilaktyczne. Tak jak w przypadku palmy i jajek, jej skuteczność wzmagała się w momencie poświęcenia jej w kościele. Na Kociewiu wodę poświęconą w Wielką Sobotę przechowywano w specjalnych buteleczkach, aby pokropić nią obejście i napełniać kropielniczkę wiszącą przy wejściu do domu. Przed Wielkanocnym śniadaniem gospodarz kropił święconą wodą wszystkie potrawy znajdujące się na stole. O świcie przed wschodem słońca w Wielką Niedzielę obmywano się w stawach i rzekach. Miało to chronić od chorób skóry i oczu, a dziewczętom pomagało zyskać urodę i zdobyć męża. Należało jednak przestrzegać określonych zasad: trzeba nad wodę iść boso, nie oglądać się i z nikim nie rozmawiać. Sądzono, że woda przyniesiona do domu uzdrawia, odmładza, odświeża i odczynia uroki. Wody nie może zabraknąć w Poniedziałek Wielkanocny, kiedy to najważniejszy jest śmigus-dyngus. Pierwsze informacje o tym zwyczaju pochodzą z XV wieku, są to kościelne zakazy napastowania o jaja i do wody ciągania. W Polsce północnej - na Kociewiu, Kaszubach, w Borach Tucholskich popularny był śmigus zielony, czyli suchy – uderzanie zieloną gałązką. W innych regionach oblewano się nawzajem wodą używając do tego np. wiader i sikawek strażackich. Tu też pojawia się magia zachowania te nawiązują do pogańskich praktyk mających zapewnić obfitość deszczu, urodzaj, urodę, zdrowie i liczne potomstwo.


16

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Kal en d ari u m 6 kwietnia 1295 r. – w Świeciu przebywa książę wielkopolski Przemysł II, który przejął władzę na Pomorzu po śmierci Mściwoja II. Przemysł II zjednoczył pod swoim panowaniem dwie duże dzielnice, co pozwoliło mu na zdobycie korony królewskiej. Książę Wielkopolski i Pomorza często spotkał się z rycerstwem i mieszcząństwemŚwiecia.

„Wyklęci” z

kwiecień 1457 r. – do Świecia przebywa król Polski Kazimierz Jagiellończyk z 6 tys. zbrojnych. Armia królewska zmierzała z Bydgoszczy do Gdańska.

23 kwietnia 1656 r. – Świecie zostało całkowicie spalone w wyniku działań wojsk szwedzkich. W czasie tzw. „potopu szwedzkiego” w latach 1656-1660, miasto płonie już po raz drugi (pierwszy raz palą je wojska gen. Horna w październiku 1655 roku) 01 kwietnia 1885 r.

– po 7 latach ukończono budowę zakładu dla umysłowo chorych: Krajowego Zakładu Psychiatrycznego. Budynki szpitala usytuowano na terenie dawnego ogrodu przyklasztornego. Była to pierwsza taka placówka na Pomorzu Gdańskim. 24 kwietnia 1923 r. - w Gródku zaczyna pracować hydroelektrownia, której twórcą i pierwszym dyrektorem był inżynier Alfons Hoffmann. Zakład powstał aby zaopatrywać w energie elektryczną Gdynię, Toruń i Grudziądz. Była to jedna z pierwszych strategicznych inwestycji II Rzeczypospolitej. 18 kwietnia 1928 r. – umiera Franciszek Dywicki, urodzony w roku 1841. Był propagatorem polskiej prasy, którą kolportował w okresie zaboru pruskiego, wykorzystując ręczna drukarnię oraz własny skład papieru. 4 kwietnia 1945 r.

– po okresie hitlerowskiej okupacji, nastąpiło uroczyste wznowienie działalności Szkoły Podstawowej numer 1. Ta druga, w kolejności starszeństwa, szkoła podstawowa lewobrzeżnego Świecia służy od roku 1916 kolejnym rocznikom uczniów miasta rozpoczynających edukację. 20 kwietnia 1966 r. - uchwałą Walnego Zgromadzenia członków Klubu Sportowego Wda rozwiązano dotychczasowy Klub Rzemieślniczo-Spółdzielczy Klub Sportowy Start-Wda i jednocześnie powołano do życia Zakładowy Klub Sportowy Wda Świecie pod patronatem Zakładów Celulozy i Papieru. Prezesem nowego klubu został Mieczysław Stanielewicz. Klub zgłosił do rozgrywek drużynę trampkarzy, która w swej grupie zajęła I miejsce. W mieście powstał Klub Kibica, którego przewodniczącym został Leon Neuman.

Trudna historia Kiedy w zeszłym roku zaprosiłem na spotkanie KaMuHa uczniów Gimnazjum nr 1 w Świeciu, którzy pod kierunkiem swojego nauczyciela historii Łukasza Kempińskiego zrealizowali projekt przypominający Żołnierzy Wyklętych, liczyłem, że temat się rozwinie i podejmą go też inni żywo zainteresowani popularyzacją tej tak mało znanej i bardzo zafałszowanej karty naszych dziejów. W tym roku spotkał się on z o wiele szerszym, bardzo medialnym nagłośnieniem. Wierzyłem, jak to pasjonat, że nastąpi też odzew ze strony ludzi, którzy jeszcze pamiętają tamte trudne i dziwne czasy. Stało się tak za przyczyną artykułu- opracowania wspomnianych gimnazjalistów pt. "Chcemy pamiętać o Żołnierzach Wyklętych" („Świecie24Extra”- nr30). Po jego publikacji zgłosiły się osoby, które w jakiś sposób poczuły się zbulwersowane i dotknięte zawartą w artykule informacją o siedmioosobowym oddziale AK z Królewskiego Zalesia. Szczególnie jedna z nich podjęła się trudu przedstawienia nam zupełnie innej wersji losów członków tego oddziału i wydarzeń, które były udziałem tej grupy. Nasz informator zaangażował się w temat po raz drugi, pierwszy raz miał miejsce na początku lat 90-siątych, po artykule w Gazecie Pomorskiej i nie spotkał się wtedy niestety z zainteresowaniem dziennikarzy. Pod-

jęliśmy się w redakcji Świecie24Extra próby wyjaśnienia opowiedzianej nam historii i zweryfikowania jej w oparciu o żyjących świadków i dostepne źródła historyczne. Komplikacja i niezwykłość opowiedzianych przez naszego rozmówcę zdarzeń spowodowała, że uznaliśmy za swego rodzaju zobowiązanie aby sprawa ujrzała światło dzienne i została zaprezentowana w sposób możliwie najszerszy i najbardziej obiektywny. Dzisiejszy artykuł jest tylko początkiem, zwiastunem sprawy. Ma on ukazać tamtą trudną rzeczywistość powojenną. Żyją świadkowie, żyją członkowie rodzin ludzi o których będzie traktował artykuł. Na nich spocznie po części ciężar dopowiedzenia czy zaprzeczenia faktom, które tu opisujemy.

Milicjanci-przebierańcy Oficjalna wersja, która funkcjonuje w lokalnych źródłach historycznych i tak też została zaprezentowana we wspomnianym wyżej artykule, mówi o siedmiooosbowym oddziale Armii Krajowej z terenu Zalesia Królewskiego, który działał zbrojnie, głównie przeciwko żołnierzom Armii Czerwonej, odbierając im zrabowane Polakom mienie. Oddział miał zostać rozbity przez Urząd Bezpieczeństwa, a jego członków ujęto i skazano w procesie w, który rozpoczął się w marcu 1946 ro-

ku. Trzej przywódcy grupy- Władysław Raczyński, Konrad Krzyżelewski i Bolesław Kobus otrzymali w maju 1946 wyroki śmierci i według źródłowego przekazu zostali rozstrzelani w więzieniu w Inowrocławiu. Pozostałych osadzono w więzieniach na odkres od 3 do 8 lat. Zupełnie inaczej przedstawiają te wydarzenia niektórzy mieszkańcy Zalesia, żyjący jeszcze świadkowie tamtych lat. Opisywany oddział, według nich, nie był formacją AK ale powstałą samorzutnie po odejściu Niemców i wkroczeniu Armii Czerwonej Milicją Obywatelską. Jak podkreślał nasz informator, wspomniani wyżej członkowie oddziału chodzili z bronią, z biało-czerwonymi opaskami na ramieniu i weszli w skład oficjalnie już utworzonych po maju 1945 roku posterunków Milicji Obywatelskiej, którą władza ludowa zastąpiła przedwojenną Policję Państwową. W faktach tych nie byłoby może nic szczególnego, gdyby nie relacje świadków twierdzących iż oddział zamiast pilnowania porządku i bezpieczeństwa zajął się prawie, od samego początku swojego istnienia grabieniem mienia poniemieckiego, prześladowaniem i okradaniem osób z III grupą narodowości niemieckiej, "eingedeutschów", potem również zatrzymywaniem, ograbianiem a nawet, przy czym twardo obstawali świadkowie wydarzeń, mordowaniem ludzi wra-


17

Królewskiego Zalesia cających z frontów wojny, przybywających z Polskiego Wojska w Anglii. Ludzi tych mieli zatrzymywać gdy wracali ze stacji kolejowych z pociągów jadących z Gdyni. Szczególnie miał wyróżniać się brutalnością wobec swoich ofiar, szczególnie tych, które posiadały III grupę narodowości niemieckiej, Bolesław Kobus. Kobus, jak się dowiedziałem, służył w czasie wojny w Wehrmachcie. Jeden z mieszkańców Zalesia, który był razem z Kobusem na froncie wschodnim miał się wyrazić o nim: "urodzony morderca". Miał on podobno zwyczaj wchodzić do domów Rosjan, zażądać jedzenia, a po posiłku, wychodząc, zostawiał na drzwiach zawieszony odbezpieczony granat. Grupa miała się do tego stopnia rozzuchwalić, że postanowiła rozszerzyć obszar grabienia az po tereny: Więcborka i Sępólna Krajeńskiego. Według opowiadania naszego informatora z Zalesia, milicjanci uznali, że lepsze efekty osiagną działając w przebraniu wszechwładnej wtedy Armii Czerwonej. W okolicy Lniana napadli zatem na dwóch rosyjskich telefonistów, których zabili dla pozyskania ich mundurów. Tak wyposażeni wyjeżdżali na swe "grabieżcze akcje" daleko poza Zalesie. Stworzyli też siatkę paserów, którzy rozprowadzali zrabowane mienie. Należałoby tu podkreślić, że w większości byli to ludzie młodzi, podatni na inspiracje idącą od ustawionych wyżej przełożonych, co też często podkreślał nasz informator.

Władza radziecka nie odpuściła. Napad i zamordowanie rosyjskich żołnierzy stało się początkiem końca grupy. Najprawdopodobniej Rosjanie, poprzez działające na naszym terenie NKWD, mające nadzór nad polskim Urzędem Bezpieczeństwa, nacisnęło mocno na ludową władzę i rozpoczęła się akcja mająca na celu zlikwidowanie oddziału. W skład grupy wszedł pracownik Urzędu Bezpieczeństwa z Bydgoszczy, wysłany jako „milicjant-wtyczka”, który zaczął jeżdzić z nimi na "złodziejskie wypady". Zdobył ich zaufanie, został przyjęty i wchlonięty przez grupę wciąż szukając dowodów na zamordowanie czerwonoarmistów i dalsze losy oddziału wyraźnie wskazują że je zdobył. Jak opowiadał świadek tamtych wydarzeń, aby nie wywołać skandalu i szumu na "rodzimym" terenie działania grupy ale też i ułatwić ich ujęcie, milicjantów-przebierańców sciągnięto do Bydgoszczy pod pozorem nagrodzenia medalami za "ofiarną służbę" na rzecz socjalizmu i władzy ludowej. Tam zostali zaaresztowani i wywiezieni do więzienia w Inowrocławiu. Najbardziej smutne i tragiczne w tej historii może wydawać się to, że dopóki sprawa dotyczyła prześladowania

eingedeutschów, rabunku czy zatrzymywania żołnierzy "londyńskich", władza ludowa nie zareagowała stanowczo. Kto jednak bardziej interesuje się skomplikowanym i pogatwanym okresem powojennym, a szczególnie tym co działo się na obszarach włączonych w czasie wojny w skład III Rzeszy (a tematu tego dotykam od lat) wie, że takie były odgórne zarządzenia Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Również kwestie związane z zatrzymywaniem, torturowaniem, pozyskiwaniem do współpracy osób przybywających z Zachodu były ustalane odgórnie. Według mojego rozeznania taki właśnie charakter miały działania Urzędu Bezpieczeństwa ze Świecia. Posunę się nawet do stwierdzenia, że Świecie jako powiat, jednostka nadrzędna dla placówek terenowych UB i milicji ma tu znaczenie pierwszoplanowe. Gdyby udało się przeprowadzić, za pośrednictwem IPN na przykład, śledztwo w tej sprawie, spróbować wyjaśnić tajemnicę "cmentarza w zawodówce" (teren w Świeciu między ZSP, internatem i Komendą Policji) mogło by się okazać, że opisywana w tym artykule historia to element większej całości, wpisująca się w początki zaszczepiania władzy ludowej na naszym terenie. Wróćmy jednak do historii przekazanej nam z Zalesia.

Dlaczego bohaterowie AK? Materiał, który był źródłem prezentacji uczniów Gimnazjum nr 1 ze Świecia i od którego cały artykuł pochodzi nie zjawił się znikąd. Można pokusić się o odpowiedź na pytanie, jak to możliwe, że sporo osób w Zalesiu znało i do dzisiaj zna historię, którą wyżej przytoczyłem za naszym informatorem i znaja ją tak jak ją opisałem, a mimo to Władysław Raczyński, Konrad Krzyżelewski, Bolesław Kobus i pozostali członkowie grupy skazani wyrokami z maja 1946 roku uznani zostali za żołnierzy zbrojnego podziemia niepodległościowego, wręcz bohaterów z naszego regionu. Odpowiedź może być zawarta w archiwach dotyczących działania władzy ludowej, Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, w dzisiejszych zasobach IPN, aktach archiwalnych Ministerstwa Sprawiedliwości. Czy władza ludowa mogłaby w 1946 roku przyznać przed Wielkim Bratem (ZSRR) i jego przywódcą Józefem Stalinem, że polska Milicja Obywatelska morduje sowieckich żołnierzy, w ich mundurach i na ich konto grabi polską ludność? Jak wytłumaczyć taki fakt? Sposób był najprawdopodobniej taki, że oficjalnie stwierdzono, może nawet wymuszono na sądzonych

przyznanie się do działania w - jak to nazywano - "reakcyjnym podziemiu", bycie "imperialistycznymi agentami". Pożniej mogło to być nawet wygodne i zostać wykorzystane przez Urząd Bezpieczeństwa do szkalowania i opluwania prawdziwych bohaterów - Żołnierzy Wyklętych. Po roku 1956, chwilowej odwilży w Polsce po dojściu do władzy Gomułki, część osób skazanych w latach stalinowskich zrehabilitowano, część już wcześnie została objęta amnestiami dla żołnierzy podziemia (między innymi jeden z członków grupy, któremu udało się wcześniej zbiec z transportu i który ukrywał się w Zalesiu, u zaprzyjaźnionej rodziny). Oficjalne dokumenty, a przede wszystkim akta sądowe, pozostały. Na tych zasobach bazowano tworząc literaturę historyczną okresu PRL. Według naszego rozmówcy z Zalesia, jeden ze współcześnie żyjących członków rodziny, uczestnika tamtej grupy milicyjnej zaangażował się w na początku lat 90-tych, bazując na oficjalnym materiale źródłowym tworzonym w latach polskiego socjalizmu, w budowanie niepodległościowego wizerunku swojego krewnego. Taki właśnie przekaz otrzymali uczniowie gimnazjum realizując projekt edukacyjny. Ja ze swojej strony muszę dodać, że pisząc ten artykuł sięgnąłem do źródeł dotyczących Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych

działających na naszym terenie po roku 1945 zawartych w opracowaniu POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE NA POMORZU 1939–1945, pod redakcją Grzegorza Górskiego przy współpracy Katarzyny Minczykowskiej (wyd. Fundacja Archiwum Pomorskie Armii Krajowej, Toruń 1999), jak również ogólnodostępnych źródeł internetowych i nie znalazłem w żadnym wykazie oddziałów czy indeksie nazwisk członków oddziałów zbrojnego podziemia, osób wzmiankowanych w artykule. Pełne ukazanie tematu i wyjaśnienie pojawiających się wątpliwości mogłyby dać bezpośrednie wypowiedzi osób zainteresowanych, żyjących świadków, członków rodzin i skonfrontowanie ich w wywiadzie. Taka możliwość istnieje, takie rozwiązanie zaproponowała Redakcja Świecie24 Extra. Od Państwa zależy, co wyraziłem już na początku artykułu, jak dalej rozwinie się ta opowieść. Liczymy na ewentualne wsparcie w odkrywaniu tej trudnej prawdy historycznej. Prosimy o sygnały na adresy redakcji: redakcja@swiecie24.pl, redakcja, ul. Kopernika6, tel 52 33 33 127. Zapraszamy

JÓZEF SZYDŁOWSKI (ORAC. RED. M.BINIECKI)


18

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014 Zaproszenia

l 23.04 Kino dla Kobiet

Kolejna odsłona comiesięcznych spotkań dla pań w holu świeckiego kina, gdzie przed seansem jest chwila na relaks i drobne przyjemności w postaci masażu, makijażu wykonanego przez wizażystkę, porad oraz zabiegów pielęgnacyjnych, czy też poczęstunku. Początek o godz. 17.30. O 19 rozpocznie się seans filmu „Pół na pół”, bilety w cenie 10 zł. l 23.04 Literackie Karaoke „Wyśpiewaj to, co czytasz” pod takim tytułem świeccy bibliotekarze ukryli nietypowe świętowanie Światowego Dnia Książki, czyli na śpiewająco. Zgłaszać można się do 17 kwietnia. miejsce: Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu, godz. 18, wstęp wolny l 25.04 Koncert Toruńskiego Kwartetu Dętego Blaszanego COPERNIKUS BRASS miejsce: Sala Mieszczańska Ratusza w Chełmnie, godz. 19.00. l 26.04 Koncert folkowy Lilly Hates Roses

Tytuł: Ubierz duszę Autor: Grażyna Paturalska Wydawca: Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2014 r. Dane techniczne: 165 x 235, s. 280 oprawa twarda z płytą CD Cena detaliczna: 49,90 zł. Dostępna: Książka dostępna w dobrych księgarniach, Empiku oraz na www.bernardinum.com.pl

Informacja o książce: Książka „Ubierz duszę” uczy przede wszystkim poczucia własnej wartości i wyrażania piękna ukrytego we wnętrzu. Napisana jest w bezpośredni i humorystyczny sposób. Pod życzliwą opieką autorki wprowadza Czytelniczki do przyjaznego świata mody i stylu, który kocha kobiety bez względu na ich wiek, wygląd i sylwetkę. Ten niezwykły „przewodnik” będzie dla wielu kobiet źródłem niekończących się inspiracji oraz pomoże wyrazić piękno ukryte we wnętrzu i umocnić poczucie własnej wartości. Nauczy też, między innymi, jak stworzyć własną „szafę marzeń”. W książce, oprócz profesjonalnych i szczegółowych wskazówek, zamieszczony został bogaty materiał zdjęciowy, prezentujący kobiety, które korzystając z fachowej wiedzy autorki z sukcesem przeszły proces metamorfozy wizerunkowej. Książka zainspirowana została cieszącymi się dużą popularnością cyklicznymi audycjami „Ubierz Duszę”, emitowanymi w Radiu „Plus”. Wybrane jej fragmenty zostały dołączone do książki w formie płyty.

Informacja o autorze:

Folkultura w Cafe Kultura: Lilly Hates Roses/Bobby the Unicorn/Sonia Pisze Piosenki. miejsce: Cafe Kultura, godz. 20:00, bilety 10 zł w przedsprzedaży i 15 zł w dniu koncertu. l 28.04 Konfrontacje Teatrów Dziecięcych „Teatr bez granic” miejsce: sala widowiskowa OKSiR, godz. 10:00 l 1.05 Piknik Europejski w Świeciu – 10 lat w UE M. in. występ Orkiestry Dętej Świecie, koncert zespołu Żuki, VIP-owskie potyczki na wesoło – drużyna Urzędu Miejskiego w Świeciu zmierzy się z reprezentacją Starostwa Powiatowego o puchar publiczności miejsce: Duży Rynek, godz. 14:00 – 19:00 l 1.05 Spacerek po Chełmnie: Pamięci Jana Pawła II Kościół pofranciszkański, cmentarz, kaplica św. Marcina (z wejściem do środka), Baszta Prochowa (bilet 2 zł) Przewodnik Anna Grzeszna – Kozikowska l 3.05 Premiera „Fabryki” Oprócz wspomnianej animacji autorstwa Sebastiana Kwidzińskiego oraz Marcina Roszczyniały zobaczymy także inne realizacje – teledyski, etiudy oraz premierę animacji promocyjnej ośrodka kultury. miejsce: Kino Wrzos, godz. 19:00, wstęp wolny.

Grażyna Paturalska – kreatorka i wykładowca wizerunku biznesowego i publicznego, osobista stylist ka. Ab sol went ka stu diów po dy plo mowych w Akademii Leona Koźmińskiego – kierunek Zarządzanie w sektorach mody. Posłanka IV kadencji Sejmu RP. Uczestniczka prestiżowych warsztatów mody i sty lu. Ekspert sty li stycz ny i wi ze run kowy, współpracujący między innymi z TVP, TVN oraz por talami internetowymi i profesjonalnymi pismami w dziedzinie mody. Autorka cyklicznych audycji „Ubierz Duszę” w Radiu Plus. Organizatorka i animatorka metamorfoz zarówno kobiet, jak i mężczyzn oraz wielu prestiżowych pokazów mody z udziałem modelek nieprofesjonalnych: czołowych polskich bizneswoman, słuchaczy Radia Plus oraz parlamentarzystek. Trener osobisty i konsultantka firm w zakresie autoprezentacji i kreowania wizerunku. KAROLINA GUJDA

Paulina Walendziak laureatką PPA we Wrocławiu Świecianka zdobyła Nagrodę Specjalną Stowarzyszenia Autorów ZAiKS za najlepsze wykonanie polskiej piosenki – 10 tys. zł. To kolejny sukces naszej, młodej wokalistki. Tym bardziej ważny, że osiągnęła go jako najmłodsza (19 lat) uczestniczka tegorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.

Ja ko fi na list ka prze glą du Pau li na wystąpiła 28 marca w koncercie finalistek. Grand Prix 35. PPA- Tuka-

na Złotego oraz 20 tys. zł – otrzymała Irena Melcer, która również otrzymała Tukana Dziennikarzy. Przyznano dwa wy róż nie nia: dla Na ta lii Lu bra no (otrzymała rownież Tukana Publiczności) i Klary Broda (2,5 tys. zł). Paulina Walendziak otrzymała wspomnianą nagrodę specjalną z rąk Bogusława Nowickiego (przedst. władz ZAiKS) za interpretację i wykonanie piosenki „Warszawo ma”. Gratulujemy. RED


19

Opowieść pisana fotografią 1 maja na świeckim zamku zostanie otwarta wystawa „Oczami Matki” składająca się z 69 dużych fotografii. Składają się na piękną, wzruszającą opowieść o matczynym spojrzeniu na dzieci.

Uczestniczki wystawy:

Anna Ajtner (inicjatorka oraz kuratorka wystawy) Magdalena Berny, Kasia Chaciewicz, Anna Cichocka, Aneta Maxmaks Czechowicz, Agnieszka Cybulska, Joanna Dudziak, Monika Koclajda, Hanna Kowalska, Barbara Golec-Regiec, Kati Hettiger, Ewa Ignatowicz, Cecylia Łęszczak, Lidia Madura, Lilka Perlich, Natalia Pont, Małgorzata Siemieniako, Magdalena Sikorska-Cupa, Marta Smoląg, Basia Stankiewicz, Katarzyna Stolarczyk Kiepiela, Karolina Stus, Magdalena Wołk. „Oczami Matki” - grupowa wystawa fotografii wernisaż 1 maja 2014, godz. 13:00, zamek w Świeciu wystawa czynna do końca maja.

Grupowa wystawa fotografii „Oczami Matki” to 69 dużych rozmiarów fotografii opowiadających o dzieciach, ich świecie, emocjach oraz o najbardziej ulotnych chwilach widzianych okiem matki. Przy okazji jest to również historia grupy kobiet, które dzięki własnym dzieciom wyruszyły na przygodę życia trzymając w ręku aparat rejestrują najważniejsze chwile w życiu swoich pociech. Uczestniczki wystawy mają na swoim koncie wiele osiągnięć w dziedzinie fotografii, są to prestiżowe nagrody w międzynarodowych konkursach fotograficznych, publikacje oraz wystawy.

Młodzi aktorzy dali radę 10 kwietnia Teatr Świecie wystawił kolejną sztukę – „Związek otwarty”. Młodzież zagrała relacje pomiędzy dorosłymi i została dobrze przyjęta przez świecką publiczność. Niektórzy mieli wątpliwości, czy licealiści mogą zagrać sztukę, w której głównym tematem są trudne relacje w związku dorosłych osób. Jeśli wątpiący przyszli na spektakl z pewnością przekonali się, że ich obawy były bezpodstawne. Dynamizmu

w przedstawieniu dołożyła ciekawa zmiana wprowadzona przez reżysera Sławomira Jóźwiaka. Kobiecą rolę zagrało pięć młodych aktorek, wcielających się w tę samą osobę, ale w różnych stanach emocjonalnych. Widzowie zostali całkowicie rozbrojeni zaskakującym zakończeniem, kiedy na scenie pojawił się Romuald Dworakowski, kierownik OKSiR w Świeciu. Reżyseria: Sławomir Jóźwiak reżyseria światła: Adam Pawłowski

muzyka: Mateusz Piątek wystąpili: Agnieszka Glica, Klaudia Heldt, Anna Łepak, Eliza Królewicz, Patrycja Kruczyńska, Patryk Rybus oraz gość specjalny Romuald Dworakowski. NOW

KINO WRZOS: 17 kwietnia – czwartek 14:30 SARILA:PODRÓŻ DO KRAINY LEGEND 2D, KANADA 2014, 85' animacja, przygodowy 16:00 13 GRZECHÓW, USA 2014, 88' horror 17:30 HARDKOR DISKO, POLSKA 2014, 87' dramat 19:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 3D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 21:15 SYN BOŻY dubbing, USA 2014, 138' dramat 18 kwietnia – piątek 14:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D dubbing, USA 2014, 134' dramat, fantasy 16:30 KAROL, KTÓRY ZOSTAŁ ŚWIĘTYM, POLSKA 2014, 85' animacja, biograficzny, religijny 18:00 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia 20:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 3D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 22:15 13 GRZECHÓW, USA 2014, 88' horror 19 kwietnia – sobota 14:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D dubbing, USA 2014, 134' dramat, fantasy 16:30 KAROL, KTÓRY ZOSTAŁ ŚWIĘTYM, POLSKA 2014, 85' animacja, biograficzny, religijny 18:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 3D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 20:00 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia 22:00 13 GRZECHÓW, USA 2014, 88' horror 20 kwietnia – niedziela – KINO NIECZYNNE 21 kwietnia – poniedziałek 14:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D dubbing, USA 2014, 134' dramat, fantasy 16:15 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia 18:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D dubbing, USA 2014, 134' dramat, fantasy 20:30 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 3D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 22 kwietnia – wtorek 14:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D dubbing, USA 2014, 134' dramat, fantasy 16:30 KAROL, KTÓRY ZOSTAŁ ŚWIĘTYM, POLSKA 2014, 85' animacja, biograficzny, religijny 18:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 20:30 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia

reklama

Spotkanie z poetą ks. Kameckim w Gimnazjum nr 2 Młodzież z Gimnazjum nr 2 spotkała się z ks. Franciszkiem Kameckim, poetą i proboszczem parafii w Grucznie. Gimnazjaliści przygotowali dla gościa wystawę tomików wierszy jego autorstwa oraz montaż złożony z wypowiedzi i utworów księdza Franciszka. Potem wszyscy wysłuchali refleksji księdza związanych z jego życiem i twórczością.

23 kwietnia – środa 15:30 KAROL, KTÓRY ZOSTAŁ ŚWIĘTYM, POLSKA 2014, 85' animacja, biograficzny, religijny 17:00 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia 19:00 KINO DLA KOBIET – PÓŁ NA PÓŁ, USA 2011, 99' dramat, komedia 20:45 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 2D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy 24 kwietnia – czwartek 15:30 KAROL, KTÓRY ZOSTAŁ ŚWIĘTYM, POLSKA 2014, 85' animacja, biograficzny, religijny 17:00 GRAND BUDAPEST HOTEL, NIEMCY/USA 2014, 100' komedia 19:00 DKF – POLOWANIE, DANIA/SZWECJA 2013, 115' dramat 21:00 NOE:WYBRANY PRZEZ BOGA 3D napisy, USA 2014, 134' dramat, fantasy Organizator nie odpowiada za zmiany w programie. Informacje i rezerwacja biletów pod numerem telefonu 52 562 73 70, 52 562 73 71, www.oksir.com.pl.


20

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

SZYBKI POMYSŁ NA UROZMAICONE WŁASNA SZYNKA ŚWIATECZNA JAJKA WIELKANOCNE O jajkach powiedziano już pewnie wszystko. Jak świat długi, szeroki (a w przypadku Chińczyków, którzy jajka w procesie obróbki zakopują na lata w ziemi…) i głęboki, jajka są w menu wszystkich kultur i wszystkich ras na naszej planecie. Podaje się je na miliony różnych sposobów… W naszej kulturze są symbolem Świąt Wielkanocnych i bez nich niemalże nie byłoby tych świąt jak gwiazdki bez Kevina. (Kto śledzi telewizję od prawie pokolenia wie o czym mówię). Póki co proponuję jajka na inny sposób. Wielosmakowe… Nafaszerowane pastami od których zależą ich smaki. Do dzieła…

To nie musi być wcale trudne. Trzeba tylko się ośmielić. Spróbujcie Państwo sami pamiętając, że taka , samodzielnie przygotowana smakuje najlepiej pod Słońcem. Swój przepis na Wielkanocną Szynkę poleca szef kuchni restauracji Wehikuł Czasup. Łukasz Bruś.

Na stole wielkanocnym obok białej kiełbasy i wędlin proponujemy znaleźć miejsce dla naszej szynki. Ta „królowa mięs” jest znana pod wieloma postaciami. Najłatwiej kupić gotową w sklepie, jednak najwspanialej zasmakuje własnoręcznie przygotowana, bo taka – gdy wyjdzie nam, „okraszona” jest dużą dawką własnej satysfakcji. A zatem polecam. Zróbmy sobie szynkę świąteczną! Wpierw zgromadźmy składniki:

-szynka wieprzowa 2 kg -sznurek do sznurowania szynki -warzywa (marchew, por, seler, cebula, pietruszka korzeń ) -składniki marynaty (woda, sól, majeranek, czosnek świeży, ziele angielskie, liść laurowy, gałązki rozmarynu )

Składniki: -Jajka (najlepiej kurze – bez kombinowania) -Majonez -Szynka -Kawior -Łosoś wędzony -Koper -Szczypior -Pieczarka marynowana

Sposób wykonania:

Przygotowanie: Ugotuj jajka na twardo. Jajko ze skórką przekrój nożem na pół. Wyjmujemy żółtka, które ucieramy z majonezem. Tę masę dzielimy na trzy części, każdą sporządzimy z innym smakiem według uznania np. szczypiorem, koperkiem, łososiem, kawiorem, pieczarkami marynowanymi. Do wydrążonych jajek wkładamy pokrojoną szynkę w przypadku mas z dodatkiem kopru, szczypioru i pieczarek lub kawiorem W przypadku pasty z wędzonym łososiem masę wyciskamy na jajka za pomocą worka cukierniczego z odpowiednio dużym lejkiem. Dekorujemy natką pietruszki dekoracyjnej lub gałązką kopru. Ot wszystko! SMACZNEGO! JAROSŁAW BRUŚ reklama

WIELKANOCNA BABKA CYTRYNOWA Trudno sobie wyobrazić obchody świąt wielkanocnych bez babki! Proponujemy przepis na babkę serwowany przez cukiernika, właściciela Cukierni F&F Dariusza Fryckowskiego Dzisiaj przedstawiam przepis na cytrynową babkę piaskową. Przygotowanie jej nie zajmie dużo czasu, jedynie pieczenie trwa dosyć długo. Jest bardzo dobra i ma delikatny posmak … no i ciekawy aromat cytrynowy. Polecam upiec naWielkanoc, napewno wszystkim zasmakuje. Nawet tym, którzy nie bardzo przepadają za tzw. suchymi ciastami. To sprawdzone! Ta babka z pewnością zasmakuje. Azatem dodzieła! Przygotujmy składniki: -220g. cukru -125g masła -125g. margaryny -170g. mąki -80g. mąki ziemniaczanej -5 jaj -1 łyżeczka proszku do pieczenia - skórka otarta z 1 cytryny Wykonanie: Masło ucieramy z cukrem, aż powstanie bardzo miękka i puszysta masa. To ważne. Dodajemy po jednym jajku, cały czas miksując- jakbyśmy musieli utrzymać stale jej puszystość. Następnie dodajemy skórkę cytryny w formie przetartej. Przesiewamy mąkę i proszek do pieczenia do miski z masłem. Wszystko mieszamy szpatułką. Formę na babkę bardzo dokładnie smarujemy masłem i oprószamy mąką. Do formy przekładamy ciasto.

Formą uderzyć o blat (dzięki temu ciasto równomiernie się w niej ułoży). Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni Celsjusza i pieczemy ok. 1godziny, aż do tzw. „suchego patyczka„(sprawdzamy konsystencje wnętrza babki wbijając weń patyczek. Jeśli po wyciągnięciu patyk nie jest obklejony wilgotnym ciastem, a jest suchy wtedy wiemy, że babka jest gotowa). Następnie – co istotne. Odstawiamy babkę w formie do całkowitego wystudzenia, a następnie delikatnie wyjmujemy babkę z formy. Pozostaje ja jeszcze udekorować lukrem. Składniki na lukier: ok. 5 czubatych łyżek cukru pudru sok wyciśnięty z połowy cytryny + do dekoracji – skórka otarta z 1 cytryny lukrowanie: Cukier wymieszać dokładnie widelcem z sokiem. Wystudzoną babkę oblać lukrem i posypać skórką z cytryny. SMACZNEGO DF.

Szynkę najpierw dla szybszego i pełniejszego wchłonięcia marynaty proponuje nakłuć długim widelcem co kilka centymetrów. Następnie zasznurowujemy to bezkształtne mięso, nadając jej ładny, typowy wygląd i kształt. Składniki marynaty mieszamy w naczyniu i zanurzamy w niej mięso dbając aby każdy jego centymetr miał kontakt z marynatą. Wkładamy szynkę na 3-5 dni do lodówki, od czasu do czasu obracając, aby cała jej powierzchnia nabierała równomiernie aromatu marynaty. Po 3-5 dniach wyciągamy szynkę z tej bejcy, gotujemy na bardzo małym ogniu do miękkości w wodzie z dodatkiem czosnku, soli, liścia laurowego, ziela angielskiego oraz warzyw. WAŻNE! Pamiętajmy, aby wrzucić surową szynkę na gotujący się wywar. Dzięki temu szynka zachowa i utrwali swoje walory smakowe. Po ugotowaniu i wystygnięciu kroimy zachwycając się jej przekrojem i podajemy na ciepło z sosem chrzanowym lub na zimno z sosem tatarskim. Teraz pozostaje nam zachwycić się jej smakiem, czego w ten świąteczny czas serdecznie Państwu życzę. SMACZNEGO ŁUKASZ BRUŚ



22

CZWARTEK, 17 kwietnia 2014

Akademia Lekkiej Atletyki Od kilku tygodni działa przy sekcji lekkiej atletyki świeckiej Wdy „Akademia LA”. Pojawili się nowi trenerzy Aleksandra Strysik i Karol Sikora. Co najważniejsze pojawili się też nowi chętni do uprawiania dyscyplin królowej sportu. Jeszcze jest zbyt wcześnie aby oczekiwać sukcesów zawodników, za to świetny to moment, aby poznać bliżej trenerów. Czynimy to w rozmowach Michała Binieckiego.

Karol Sikora - trener Dynamiczny i zawsze zaangażowany w sport. Ukończył studia magisterskie na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy kierunek: wychowanie fizyczne o specjalność: nauczycielska, edukacja zdrowotna, instruktor lekkoatletyki, rugby i narciarstwa biegowego. Dobry organizator , doskonale radzi sobie w pracy z młodzieżą. Co sobie ceni ? – wytrwałość i nie zrażanie się potknięciami .

Czy wciąż poszukujecie młodzież chętną do trenowania LA? -Na początku kwietnia zorganizowaliśmy pierwszy trening, od tamtego czasu cały czas pojawiają się nowi zawodnicy. Serdecznie zapraszamy wszystkich chętnych, którzy dotąd nie wiedzieli o treningach, albo z jakichś powodów jeszcze do nas nie dotarli. Nie zamykamy listy, chociaż nie ukrywam, że nowi zawodnicy będą musieli nadrobić zaległości.

Jakie zaległości? Proszę opisać przebieg zajęć? -Trening trwa 90 minut, tyle mogę zdradzić :) A tak naprawdę to zależy od „podokresu”, w którym akurat się znajdujemy. Ogólnie zawodnicy grupy starszej są ukierunkowywani do danej konkurencji. Natomiast młodsi próbują sił we wszystkich konkurencjach które znają z czwartków LA czy czwórboju tzn. w biegach krótkich, średnich, skokach, rzutach. Jakie elementy są szczególnie ważne podczas treningów? Trening to bardzo złożony proces, nie chodzi mi tu o pojedynczą jednostkę treningową, ale o szersze pojęcie, bo tylko tak możemy rozpatrywać trening, czy też osoby trenujące. Najważniejsze jest wyznaczenie realnego celu i odnalezienie właściwej drogi aby ten cel osiągnąć. Ważne jest też odpowiednie nastawienie psychiczne, systematyczność, motywacja i przygotowanie do zajęć (zarówno trenera jak i zawodników). Predyspozycje fizyczne danego zawodnika są równie ważne jak wszystkie elementy wyżej wymienione. Jak zachęcić młodzież do trenowania? -Och! Nie ma jednoznacznej recepty. Na pewno największą rolę odgrywają tu rodzice i nauczyciele wychowania fizycznego. Trenujący tata czy mama dają dzieciakom wspaniały przykład. Czy dziecko pójdzie w ich ślady to już przysłowiowa „inna para kaloszy” – czy bardziej „kolców lekkoatletycznych". Nauczyciele natomiast powinni zachęcać młodzież do uprawiania sportu, a tymczasem często, co jest szczególnie smut-

ne, zniechęcają dzieciaki do wf-u i sportu. Powstała akcja "stop zwolnieniom z WF-u" czy "WF z mistrzem". Świetna sprawa! Ale czy to przyniesie jakiś efekt, jeśli nie zmieni się podejście i mentalność nauczycieli? Dużą rolę odgrywa też telewizja i lansowane tam wzorce. Podpatrując wielkie imprezy jak Euro, czy Mundial w telewizji, chłopcy chcą być piłkarzami. Miting LA (np. Pedro's Cup w Bydgoszczy) rośnie zainteresowanie lekkoatletyką. Sukces piłkarzy ręcznych, przekłada się na zainteresowanie tą dyscypliną. Sukcesy Adama Małysza i małyszomania w efekcie stworzyły Kamila Stocha…

Tak, a w Lekkiej Atletyce – jak „tworzy się mistrza? Talentem ? Ciężką pracą…? -Ciężko powiedzieć. Należałoby zapytać jakiegoś mistrza:) Osobiście bardziej cenię zawodników, którzy ciężko pracują. Idealnym byłbym utalentowany, który ciężko pracuje – to rzadkie połączenie. Takie „diamenty” na możliwie wczesnym etapie, WF-isci, instruktorzy i trenerzy muszą znaleźć i poddać "delikatnej" obróbce. To po kilku latach może doprowadzić do klasy mistrzowskiej.

Aleksandra Strysik - trenerka Swoją poważną przygodę sportową zaczęła w klubie sportowym Olimpia Grudziądz, gdzie była czołową zawodniczką biegającą na dystansie 400m. Ukończyła studia magisterskie na Akademii wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, instruktora lekkoatletyki oraz piłki ręcznej. Jest osobą otwartą i szybko nawiązującą kontakt z dziećmi i młodzieżą. Co sobie ceni ? - ciężką pracę i wytrwałość. W sporcie jak i w życiu kieruję się mottem "Nigdy się nie poddawaj i walcz do końca".

Czy wiek rozpoczęcia treningów ma znaczenie na późniejsze wyniki? - Oczywiście, że tak. Kiedy jesteś młody, masz kilka, kilkanaście lat(6,7… 11), to w wieku lat dwudziestu kilku możesz zostać "mistrzem". Oczywiście składa się na to wiele czynników tj. ciężka praca czy wytrwałość. Natomiast jeżeli chce się trenować rekreacyjnie, dla siebie-wiek nie ma większego znaczenia. Pracuje pani dziećmi. Jak wyglądają treningi grupy młodszej? -Sport dla małych dzieci powinien być przede wszystkim zabawą, przyjemnością,

którą mogą cieszyć się wspólnie z rówieśnikami. Jednocześnie powinien być świetną okazją do tego, aby nasi najmłodsi nauczyli się podstaw aktywności ruchowej. W lekkiej atletyce wyróżnia się trzy rodzaje aktywności: biegi, rzuty oraz skoki. Właśnie w taki sposób realizuję swoje zajęcia, aby aktywności było jak najwięcej.

Jaki jest cel szkoleń? -Ważne jest, aby zamierzone cele były realistyczne. Osiągnięcie celu treningu warto poprzedzić "celami pośrednimi", które wprawdzie mają mniejsze znaczenie, ale podtrzymują motywację i pozwalają ocenić czy skutecznie dążymy do realizacji naszego planu. Dla mnie cel jest na razie jeden-zaszczepić w dzieciach chęć do aktywności fizycznej, by sport stał się dla nich nawykiem na całe życie.

Miłośnicy biegania przyjadą do Świecia Nawet czterystu zawodników może wziąć udział w I Biegu Rycerskim zaplanowanym na 17 maja. Start i meta biegu będą wyznaczone na dziedzińcu zamku krzyżackiego. Wokół będzie rozstawiona „Osada Średniowieczna”. Każdy uczestnik biegu otrzyma pamiątkowy medal. Organizatorem głównym jest Klub Sportowy Wda Świecie, ale bardzo zaangażowane w przygotowanie biegu są grupy The Runners Świecie i Runners Team Jeżewo. Więcej o samym biegu napiszemy w kolejnym wydaniu gazety. Informacje można też znaleźć na stronie www.biegrycerski.pl. W portalu www.swiecie24.pl publikujemy wskazówki jak się do niego przygotować.

Czy w młodym zawodniku można już wypatrzyć przyszłego mistrza? -Jak najbardziej. Najczęściej wypatruje się takich osób na różnego rodzaju zawodach, gdzie jest bardzo dużo dzieci, aczkolwiek mistrza możemy znaleźć też na naszych podwórkach. Co jest ważne w pracy z młodzieżą? Praca z młodzieżą wymaga bardzo starannego przygotowania dydaktycznego i wychowawczego. Dla mnie bardzo ważnym elementem jest integracja i to abyśmy – szczególnie my, instruktorzy - wierzyli w dzieci, cieszyli się z ich zainteresowania, z uznaniem doceniali ich pracę i duże serce, które wkładają w każdy trening. Motywowanie satysfakcją i nagrodami… to przeznaczenie sportowców.


23

Historyczny awans siatkarek Jokera przyklepać już w sobotę. Do tego potrzebna była wygrana z AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Długo się na nią zanosiło. Joker po trzech setach prowadził 2:1. Jednak gliwiczanki dość łatwo wygrały kolejną partię. Tie-break to już huśtawka nastrojów. Jokerki zaczęły go od 0:3. Następnie wyciągnęły wynik na 8:6, by za chwilę stracić sześć punktów pod rząd, co w efekcie zdecydowało o przegraniu tego meczu w stosunku 2:3. W niedzielę Akademiczki z Gliwic niespodziewanie uległy Pogoni Proszowice 2:3, co sprawiło, że ostatnie spotkanie turnieju Joker - ŁKS nabrało innego charakteru. Łodzianki miały już awans zapewniony, a naszym siatkarkom do szczęścia brakowało dwóch wygranych setów. Cel osiągnęły szybko wygrywając łatwo pierwsze dwie partie. Potem trwała walka o 1. miejsce w turnieju. Ostatecznie po wygranej 3:2 zajął je Joker. Po ostatnim gwizdku sędziego obie drużyny mogły zacząć świętować awans. Po przyjeździe do Świecia zawodniczki cieszyły się z sukcesu z najwierniejszymi kibicami, którzy zgotowali im powitanie przed halą.

Zmarnowana okazja

Wyniki: Joker Mekro Świecie - Paleo Pogoń Proszowice 3:1 (-21, 23, 21, 29), AZS Politechniki Śląskiej Gliwice - ŁKS

Awans drugoligowiec ze Świecia mógł

Bezbłędny Wasyl W sali kameralnej „Stokrotki” rozegrano Mistrzostwa Szachowe Świecia Szkół „Od zerówki do matury”. W zawodach uczestniczyło 27 szachistów (w tym 9 dziewcząt) ze Świecia, Chełmna, Serocka, Czapel i Nowego. Grano na dystansie 7 rund. Najlepszym graczem okazał się Wasyl Badyra (Gim. nr 4 Chełmno), który jako jedyny wygrał wszystkie partie gromadząc 7 punktów. Za nim w klasyfikacji ogólnej uplasowali się dwaj inni chełmnianie Sebastian Rogulski – 5,5 pkt i Jakub Ćwik – 5 pkt. Najwyżej z dziewcząt, na 5. miejscu, została sklasyfikowana Ewelina Pyżewska (Gim. nr 4 Chełmno) – 4,5 pkt. Chełmnian przedzielił Krystian Wypychowski z Gim. nr 3 Świecie – 5 pkt.

Tytuły i nagrody rozdano w pięciu kategoriach wiekowych. Mistrzami Świecia zostali: Angelika Leśniak (SP dziewczęta), Cyprian Stolarski (SP chłopcy), Ewelina Pyżewska (Gim. dziewczęta), Wasyl Badyra (Gim. chłopcy) i Jakub Wąsowski (szkoły ponadgimnazjalne). Wyniki

SP dziewczęta: 1. Angelika Leśniak (SP Czaple), 2. Sandra Waszkowska (SP 1 Świecie) – po 4 pkt, 3. Natalia Kwiatkowska (SP 8 Świecie) – 3, 4. Karolina Rybak (SP 2 Nowe), 5. Natalia Ficek (SP Czaple) – po 2. SP chłopcy: 1. Cyprian Stolarski (SP Czaple), 2. Filip Kinczewski (SP 8 Świecie) – po 4.5 pkt, 3. Kacper Leśniak (SP Czaple), 4. Michał Jasiek (SP

dzie zachowały siatkarki AZS Politechniki Śląskiej Gliwice i PLKS Pszczyna. Je po świętach czeka jeszcze turniej barażowy o ostatnie wolne miejsce na zapleczu Orlen Ligi. Zagra w nim też Wisła Kraków, najsłabszy pierwszoligowiec tego sezonu.

Po 9 latach przerwy

Foto: www.siatkalks.pl

Spełniło się największe marzenie sympatyków żeńskiej siatkówki w regionie. Joker Mekro Świecie w sezonie 2014/15 zagra w I lidze siatkówki kobiet. Celem na 10-lecie MUKS "Joker" Świecie był awans seniorek na zaplecze Orlen Ligi. Zadanie podopieczne Andrzeja Nadolnego zrealizowały w miniony weekend w Łodzi. Na drodze do niego stanęły Paleo Pogoń Proszowice, ŁKS Commercecon Łódź i AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Stawka drużyn była bardzo wyrównana o czym najlepiej świadczy to, że pięć z sześciu spotkań trwało po pięć setów. Joker miał w Łodzi wzloty i upadki. Na te drugie wpływ miały nerwy. Stawka zawodów zrobiła swoje. Na inaugurację Joker Mekro wymęczył wygraną z Paleo Pogoń Proszowice 3:1. Gra nie układała się po myśli świecianek. Młode rywalki zaskoczyły ich ambicją i walecznością. Pachniało tie-breakiem, bo w 4. odsłonie Pogoń miała trzy piłki setowe. Jednak Jokerki wyszły z opresji i wygrały tego seta na przewagi 31:29. Głównym architektem zwycięstwa była świetnie dysponowana Ewelina Toborek.

Commercecon Łódź 2:3 (-22, -18, 12, 19, -15), Pogoń Proszowice - ŁKS Łódź 2:3 (21, -14, -18, 23, -9), Joker Mekro - AZS PŚ Gliwice 2:3 (-22, 15, 23, -21, -10), AZS PŚ Gliwice - Pogoń Proszowice 2:3 (14, 17, -19, 22, -7), ŁKS Łódź - Joker Mekro 2:3 (-18, -18, 20, 12, -10). 1. Joker Mekro Świecie 3 5 8-6 2. ŁKS Łódź 3 5 8-7 3. AZS PŚ Gliwice 3 4 7-8 4. Pogoń Proszowice 3 4 6-8 Joker Świecie: Magdalena Lenz, Ewe8 Świecie) – po 4, 5. Kacper Pyżewski (SP 4 Chełmno) – 3.5, 6. Paweł Rocławski (SP 2 Nowe), 7. Myron Badyra (SP 4 Chełmno) – po 3. Gim. dziewczęta: 1. Ewelina Pyżewska – 4.5 pkt, 2. Paulina Kuliczkowska – 3.5, 3. Marta Miraszewska, 4. Sandra Kocoń (wszystkie Gim. nr 4 Chełmno) – po 2. Gim. chłopcy: 1. Wasyl Badyra – 7 pkt, 2. Sebastian Rogulski – 5.5, 3. Jakub Ćwik (wszyscy Gim. nr 4 Chełmno), 4. Krystian Wypychowski – po 5, 5. Fabian Pastewski (obaj Gim. nr 3 Świecie) – 4, 6. Michał Guźlewski (Gim. nr 4 Chełmno) – 3.5, 7. Jakub Majewski (Gim. nr 3 Świecie) – 3, 8. Wojciech Coch (Gim. nr 4 Chełmno) – 2.5, 9. Kacper Putinkowski – 2, 10. Norbert Kortas (obaj Gim. nr 2 Serock) – 1. Szkoły ponadgimnazjalne: 1. Jakub Wąsowski (ZSP Świecie) – 4 pkt. (ROGER)

lina Toborek, Izabela Hohn, Anna Hohn, Katarzyna Wenerska, Alicja Wójcik, Alicja Walczak (libero), Marta Duraj (libero), Marika Doktorska, Monika Kutyła, Angelika Strządała, Monika Nowak, Katarzyna Śmieszek. Trener - Andrzej Nadolny. O I ligę walczono także w Gorlicach, gdzie awans uzyskali miejscowy Ekstrim oraz Sokołów S.A. Nike Węgrów. Szanse na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej po tym weeken-

Pierwszą ligę w Świeciu już mieliśmy w latach 2003-05, aczkolwiek nie siatkarską. Dwa sezony w niej grali koszykarze Polpaku Świecie. Jednak oni nie uzyskali awansu na boisku, ale poprzez wykupienie tzw. "dzikiej karty". Za to później, już po sportowemu, awansowali do ekstraklasy. Siatkarki raczej o grze w najwyższej klasie rozgrywkowej nie mają na co marzyć, chyba że znajdzie się w Świeciu duży sponsor. Już samo przygotowanie budżetu na I ligę będzie dużym wyzwaniem dla zarządu Jokera. Gra w niej to o wiele większe koszty. Od strony sportowej niewiele trzeba zmieniać, bo Jokerki w sparingach dobrze radziły sobie z pierwszoligowcami. Jednak na razie jest czas na celebrowanie sukcesu. Na budowę drużyny na nowy sezon przyjdzie pora w maju i w czerwcu. (ROGER)

Sztafetowe zmagania

W zeszły czwartek na stadionie Wdy w Świeciu odbyła się inauguracja Dni Olimpijczyka. Tradycyjnie Szkoła Podstawowa nr 5 im. Polskich Olimpijczyków w Świeciu zaprosiła uczniów szkół z powiatu świeckiego do udziału w festiwalu sztafet. Niestety, w tym roku aura nie sprzyjała biegom. Było bardzo zimno. Sztafetę szkół podstawowych tworzyło sześć osób, po jednej z klas I-VI. Miały one do pokonania 50, 200 lub 400 m. Najlepsza okazała się SP nr 1 Świecie, która zgromadziła 58 punktówDrugie miejsce zajęła SP nr 2 Nowe - 55 pkt, trzecie SP Osie - 54, a czwarte SP Laskowice - 49,5 pkt. Rywalizowało 16 szkół. Gimnazjaliści sprawdzili się w sztafecie szwedzkiej (100, 200, 300 i 400 m). Triumfowało Gimnazjum Nowe, które uzyskało 58 punktów. Drugie było Gim. Warlubie - 57 pkt, trzecie Gim. Osie - 54 pkt, a czwarte Gim. nr 1 Świecie - 51 pkt. Startowało 10 szkół.

Uczniowie szkół średnich jak co roku biegali 4x 400 metrów. Do rywalizacji przystąpiły tylko cztery szkoły ze Świecia. Zabrakło lekkoatletów z Nowego. Zwyciężyło I Liceum Ogólnokształcące Świecie gromadząc 58 punktów. Drugi był ZSP Świecie - 57 pkt, trzecie II LO Świecie - 55 pkt, a czwarty ZSM Świecie, w którego barwach startowała tylko sztafeta męska - 26 pkt. Podczas inauguracji Dni Olimpijczyka nie zabrakło także konkursu wiedzy olimpijskiej dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych. W młodszej grupie największą wiedzę mieli reprezentanci SP Tryl, którzy uzyskali 27,5 punktów. Za nimi uplasowały się SP Warlubie i SP Bukowiec - po 27 pkt. Z kolei w starszej grupie zwyciężyło Gimnazjum Osie przed Gimnazjum nr 4 Gruczno oraz Gimnazjum Lniano wszystkie po 28 pkt. (ROGER)


KALENDARZ KIBICA

5

Sobota – 25 stycznia ♦godz. 16.00: Wda Bud-Pap Świecie – Arka Gdynia (piłka noż-

sezonów w II lidze siatkówki kobiet spędził Joker Mekro Świecie.

na, Liga Makroregionalna Juniorów młodszych) – boisko ze sztuczną nawierzchnią w Świeciu.

Katastrofalny ostatni kwadrans

Sobota – 19 kwietnia ♦godz. 15.00: Sokół Kleczew – Wda Świecie (piłka nożna, III liga) – stadion w Kleczewie.

Start Warlubie – Włocłavia Włocławek 4:0 (0:0), Pogoń Mogilno – Polonia Środa Wielkopolska 0:1 (0:0), Nielba Wągrowiec – Cuiavia Inowrocław 2:1 (1:1), Unia Solec Kujawski – Grom Plewiska 2:1 (1:1), Polonia 1912 Leszno – Notecianka Pakość 3:0 (2:0), GKS Dopiewo – Unia Swarzędz 0:1 (0:1), Fogo Luboń – Sokół Kleczew 0:3 walkower.

Maraton ze ścisłą czołówką III ligi zaczął się źle dla piłkarzy świeckiej Wdy. W sobotę wysoko przegrali z rezerwami poznańskiego Lecha. W meczu 23. kolejki Lech II Poznań pokonał Wdę Świecie 5:2 (1:1) rewanżując się jej za podobny wynik z jesieni. Trener Krzysztof Jabłoński nie mógł skorzystać w sobotę z usług Łukasza Subkowskiego (pauza za kartki), Łukasza Wenerskiego, Fabiana Chabowskiego i Mateusza Fredyka (kontuzje). Do 75. minuty nic nie zapowiadało takiego rozstrzygnięcia we Wronkach. Na tablicy wyników utrzymywał się remis 1:1. Świecianie byli nawet bliżsi strzelenia drugiej bramki niż rywale. Słynnego Jasmina Buricia mogli po ko nać Grze gorz Brze ziń ski i Pa tryk

1. Sokół Kleczew 23 50 52-19 2. Lech II Poznań 23 47 47-31 3. Unia Solec Kujawski 23 44 36-14 4. Start Warlubie 23 43 58-25 5. Wda Świecie 23 42 46-35 6. Włocłavia Włocławek 23 38 31-26 7. Unia Swarzędz 23 36 37-238. Polonia Środa Wlkp. 23 34 35-29 9. Polonia 1912 Leszno 23 34 33-29 10. Nielba Wągrowiec 23 34 37-27 11. Grom Plewiska 23 33 40-46 12. Centra Ostrów Wlkp.23 32 35-38 13. Pogoń Mogilno 23 28 32-42 14. Elana Toruń 23 24 22-42 15. GKS Dopiewo 23 19 23-44 16. Cuiavia Inowrocław 23 17 21-52 17. Notecianka Pakość 23 13 19-62 18. Fogo Luboń 23 20 28-48

Urbański (przed przerwą) oraz Adrian Talaśka (w 2. części). Losy meczu odwrócił przypadkowy gol strzelony w 75. min. z główki przez młodziutkiego Piotra Kurbiela. Piłkarze Wdy ruszyli do ataku, ale za chwilę popełnili kolejny błąd, który znów wykorzystał Kurbiel. Z gości uszło powietrze, a Lechici zdobyli kolejne dwie bramki. Najpierw z rzutu kar nego trafił Grzegorz Rogala, a po chwili hat-tricka skompletował Piotr Kurbiel. W sumie poznaniacy w 10 minut zdobyli cztery gole. Rozmiary porażki zmniejszył po indywidualnej akcji Jakub Witucki. Ostatni kwadrans zamazał 75 minut przyzwoitej gry. LECH II POZNAŃ - WDA ŚWIECIE 5:2 (1:1)

Bramki: Piotr Kurbiel 3 (75., 77., 85.), Mateusz Klichowicz (17.), Grzegorz Rogala (81. - karny) oraz Patryk Urbański (38. - karny), Jakub Witucki (89.). Wda: Skowroński - Szczukowski, Witucki, Urbański, Meyer - Brzeziński, Czerwiński M. Kot, S. Kot (46. Talaśka), Moranowski (67. Kocieniewski) - Mik (80. Kardas).

Spadli z podium Porażka we Wronkach stała się jeszcze bardziej dotkliwsza, bo Wda spadła na 5. miejsce w tabeli, bo zwycięstwa w sobotę odnieśli Unia Solec Kujawski i Start Warlubie. Inne wyniki 23. kolejki: Elana Toruń – Centra Ostrów Wielkopolski 1:0 (0:0),

Rezerwy w końcu zwycięskie Drugie zwycięstwo tej wiosny odnieśli w niedzielę piłkarze z Przechowa. W meczu 20. kolejki V ligi Wda II/Strażak Przechowo wygrała z Sokołem Radomin 4:0 (2:0). Rezerwy wsparli z pierwszej drużyny bramkarz Łukasz Zapała, Szymon Kocieniewski, a po przerwie także Adam Kardas. Do składu wrócił najlepszy strzelec zespołu Mateusz Kordowski, który był jednym z głównych architektów wygranej. Mecz dobrze ułożył się dla przechowian. W 9. min. faulowany w polu karnym był Adam Wadziński. Jedenastkę pewnie wykonał Marcin Wanat i było 1:0. Na drugiego gola kibice musieli poczekać do 38. min., a po dośrodkowaniu Ireneusza Szczęsnego strzelił go Kordowski. Sokół do przerwy niespecjalnie zagroził bramce Zapały. W 2. części także podopieczni Roberta Tomczaka mieli więcej z gry. Goście zagrażali jedynie przy stałych fragmentach gry lub próbami z dystansu. W 67. min.

nut potem "Kordi" trafił w słupek. W 74. min. napastnik Wdy II był już bezbłędny podwyższając w sytuacji sam na sam wy-

rock – Wda II/Strażak Przechowo (piłka nożna, V liga) – stadion w Serocku Czwartek – 24 kwietnia ♦godz. 14.00: Czwar tek lekkoatletyczny (zawody dla szkół podstawowych) – stadion w Świeciu. Sobota – 26 kwietnia ♦godz. 15.00: Wda Świecie – GKS Dopiewo (piłka nożna, III liga) – stadion w Świeciu. Niedziela – 27 kwietnia ♦godz. 10.00: Kinder+Sport – finał wojewódzki (minisiatkówka

Fogo wycofało się z rozgrywek.

dziewcząt) – hala widowiskowo-

Wielka Sobota u lidera Wczoraj trzecioligowcy rozegrali 24. kolejkę. Wda zmierzyła się w derbach powiatu ze Startem Warlubie. Mecz zakończył się po oddaniu tego numeru gazety do druku. Relację z niego przeczytać można na naszym portalu. Tymczasem w Wielką Sobotę świecian czeka kolejna wyprawa do Wielkopolski. O godz. 15 zmierzą się z liderem Sokołem Kleczew.

-spor towa w Świeciu („czwórki”, „dwójki), sala spor towa Gimnazjum nr 3w Świeciu („trójki”). ♦godz. 12.00: Wda II/Strażak Przechowo – Mustang Ostaszewo (piłka nożna, V liga) – stadion

(ROGER)

w Przechowie.

nik na 4:0. Asystę zaliczył Wanat. Później jeszcze gola mógł zdobyć Kardas, ale nieczysto trafił w piłkę na 7 metrze. WDA II/STRAŻAK PRZECHOWO SOKÓŁ RADOMIN 4:0 (2:0) Bramki: Mateusz Kordowski 3 (38.,

po akcji z Adrianem Brzezińskim strzałem z głowy futbolówkę do siatki beniaminka wpakował Mateusz Kordowski. Pięć mi-

♦godz. 17.00: Pomorzanin Se-

Remis w Gdańsku W Lidze Makroregionalnej Juniorów młodszych rozegrano 4. kolejkę spotkań.

67., 74.), Marcin Wanat (9. - karny). Wda II: Zapała - T. Urbański, Jasik, Kocieniewski (60. Brzeziński), Detmer (70. Franków) - Zelma, Szczęsny - Andrzejewski (60. Komur), Wanat, Kordowski Wadziński (46. Kardas). Inne wyniki 20. kolejki: Olimpia II Grudziądz - Gryf Sicienko 7:2 (3:0), Rol.Ko Konojady - Wisła Nowe 1:0 (1:0), Mustang Ostaszewo - Pomorzanin Serock 0:1 (0:1), Unia Wąbrzeźno - Legia Chełmża 2:1 (1:1). Start Pruszcz - Cyklon Kończewice 2:1 (0:1), Chemik Bydgoszcz Drwęca Golub-Dobrzyń 3:1 (1:0). Pauza Naprzód Jabłonowo Pomorskie. W tabeli prowadzi Olimpia II - 43 pkt przed Rol.Ko Konojady - 36, Chemikiem 35 i Naprzodem - 34. Wda II/Strażak zajmuje 8. miejsce - 26 pkt.

W Gdańsku miejscowa Lechia zremisowała z Wdą Bud-Pap Świecie 1:1 (1:0). Spotkanie rozpoczęło się źle dla gości, którzy stracili już w 3. minucie gola po rzucie rożnym. Niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował Adrian Wyka. Wyrównanie przyniósł także rzut rożny. W 43. min. skuteczną główką popisał się Maciej Rożnowski. Do końca meczu obie drużyny miały kolejne okazje do strzelenia bramki, ale wynik remisowy nie uległ już zmianie. Wda spadła na 5. miejsce w tabeli (5 pkt). Prowadzi Lech Poznań (10 pkt). Inne wyniki 4. kolejki: AP Pogoń Szczecin - Pogoń Mogilno 5:0, Pogoń Szczecin - Lech Poznań 2:4, Arka Gdynia- Warta Poznań 4:1. Z uwagi na Wielkanoc 5. kolejka odbędzie się już dziś (czwartek). Wda o godz. 16 podejmie trzecią w tabeli Arkę Gdynia.

(ROGER)

(ROGER)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.