Zeszyty Komiksowe (#11, 2011)

Page 9

czechy (ur. 1971) i jednocześnie pierwsze wydanie magazynu AARGH!, który stał się pierwszą przestrzenią umożliwiającą druk prac następnemu pokoleniu autorów, określanych mianem Generacji Zero. Różnic pomiędzy Generacją 89 a Generacją Zero można znaleźć wiele. Nowa fala twórców dzięki znajomości języka angielskiego, otwartym granicom i dostępowi do Internetu miała szansę już w dzieciństwie

artystów, którzy pojawiali się kolejno, liczy około pięćdziesięciu osób i wciąż się rozrasta. Ich twórczość jest bardzo zróżnicowana, począwszy od groteskowych i awanturniczych historii, reportażowych form komiksu, poprzez prace autobiograficzne, aż po awangardowe eksperymenty. W 2006 roku z organizowanych przez fanów komiksu spotkań zrodził się profesjonalnie przygotowany festiwal Komik-

„Anna chce skoczyć został pierwszym czeskim albumem, który doczekał się wydania we Francji i w Polsce” t. Prokůpek

Ilustracja Miroslav Schönberg

czy u progu okresu dojrzałości zaznajomić się z medium komiksowym w wielu formach. W przeciwieństwie do poprzedników, w tym młodym pokoleniu przeważali rysownicy, którzy zdobyli wykształcenie akademickie. W ich twórczości mniej było więc niepewności, rzadziej działali po omacku. Paradoksalnie atutem Generacji Zero okazało się to, że jej przedstawiciele nie doświadczyli okresu, gdy tworzenie komiksów było dochodowe. Dla nich naturalne jest to, że przynajmniej do pewnego wieku publikuje się za darmo czy też za symboliczne wynagrodzenie. Na początku nowego tysiąclecia czeska scena komiksowa zaczęła szybko się rozrastać. Wkrótce pojawiło się kilka kolejnych czasopism opartych na koncepcie podobnym do AARGH! Grupa ciekawych

Fest!, który stara się promować komiks jako nowoczesne i uniwersalne medium zdolne do przekazania dowolnej treści. Stopniowy wzrost znaczenia komiksu jest obserwowany na całym świecie, a czeska produkcja jest w kraju ponownie przyjmowana z zainteresowaniem i sympatią. Można to zaobserwować między innymi po zachowaniu większych wydawnictw, odkrywających potencjał komiksów, które w większych księgarniach niekoniecznie zapełniają już wyłącznie dolne półki w dziale literatury dla dzieci. Sukcesywnie rośnie też liczba dobrych komiksów zagranicznych w dobrych przekładach i czescy czytelnicy mogą bez problemu śledzić najbardziej interesujące opowieści, przede wszystkim amerykańskie, ale w ostatnim czasie także belgijskie i francuskie.

Drugie podsumowanie W roku 2011 sytuacja czeskich twórców wygląda następująco: choć nie ma to wpływu na sprzedaż, główny rdzeń grupy twórców skupionych wokół czasopisma Czterolistna koniczynka zaczyna się wyraźnie starzeć i konieczna staje się zmiana pokoleniowa. Kája Saudek od wypadku w 2006 roku pozostaje w śpiączce i najprawdopodobniej już nic więcej nie stworzy. Jego twórczość doczekała się jednak monografii, a w kolejnych wydaniach ukazują się wznowienia kluczowych dzieł z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W formie zbiorowych wydań publikowane są ponownie również kolejne serie klasyczne innych twórców, co z pewnością pomaga budować wśród czytelników świadomość tradycji rodzimego komiksu. Wywołują przy tym falę nostalgii, która czasami ma konsekwencje negatywne – niektóre fanowskie opracowania podejmujące próbę uporządkowania historii komiksu krajowego celowo bagatelizują ideologiczne obciążenia wielu prac z okresu socjalizmu. Do przetasowania doszło również wśród autorów Generacji 89, chociaż nadal słychać o nich bardzo mało. Štěpán Mareš stał się takim samym celebrytą, jak ci, których chętnie karykaturuje, ale nie rozwija się artystycznie. Zwraca za to uwagę Lucie Lomová (ur. 1964), która przez całe lata dziewięćdziesiąte tworzyła komiksy dla dzieci, potem jednak skierowała uwagę na czytelników dorosłych i jej projekt Anna chce skotit [Anna chce skoczyć] został pierwszym czeskim albumem, który doczekał się wydania we Francji, a następnie w Polsce. Warto wspomnieć także o Vladimírze Tučapským (ur. 1958). Jego twórczość przez lata pozostawała w cieniu prac innych autorów, jednak od początku lat osiemdziesiątych nieustannie kontynuuje rysowanie komiksów eksperymentalnych, które dopiero w ostatnim czasie doczekały się nieco większej (z pewnością zasłużonej) uwagi. Autorzy Generacji Zero również powoli zaczęli podążać w kierunku światła. Jiří Grus (ur. 1978), Branko Jelinek (ur. 1978) i Filip Škoda (ur. 1976) mają już za sobą wydawanie albumów za granicą. W kraju najwięcej słychać o Jaroslavie Rudisie (ur. 1972) i Jaromirze Švejdíku (ur. 1963); ich trylogia

o Aloisie Nebelu została przetłumaczona na język polski, a w najbliższej przyszłości stanie się kanwą filmu pełnometrażowego. W przeciwieństwie do przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, kiedy młodzi artyści mieli tylko pięć burzliwych lat, aby zaistnieć, obecnie rozkwit komiksu następuje powoli i nic nie wskazuje na to, że miałby się zakończyć. Generacja Zero nadal pozostaje jednak odcięta od czytelników. Czasopisma poświęcone komiksom wciąż w niewielkim stopniu opanowały zdolność przyciągania szerszej grupy odbiorców i do dzisiaj młodzi autorzy pojawiają się w tradycyjnych mediach raczej sporadycznie. Przy tym paradoksem jest, że media i różne instytucje coraz częściej sięgają po komiks, postrzegając go jako formę atrakcyjną i komunikatywną. Jednak ludziom na stanowiskach decyzyjnych często brakuje wystarczającego doświadczenia i wiedzy, dlatego wiele zleceń od przedsiębiorstw i organizacji rządowych zdobywają przypadkowi artyści, co gorsza – podrzędni. Obecna fala czeskich autorów stoi przed zadaniem znalezienia tematów, które zainteresują osoby spoza grupy typowych odbiorców komiksów. Zważywszy na to, że z wiekiem coraz trudniej jest ludziom poświęcać się sztuce z prawdziwym entuzjazmem, Generacja Zero nie ma wiele czasu. I chociaż może nie uda im się jeszcze całkowicie zburzyć murów ograniczających sztukę komiksu, nie ma póki co powodu do pesymizmu – solidną pracą utorowali drogę nowej fali autorów, którzy bez wątpienia będą próbowali dokonać przewrotu z nową energią.

7


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.