Magazyn Day&Night Styczeń 2011

Page 1

HOrOSKOp 2011

ZIMOWE

SZALEŃSTWO

MAGAZYN BEZPŁATNY NR 25 ISSN 1689 - 6610 www.dayandnight.pl

RZESZów

IMprEZOWy

STycZEŃ

Styczeń 2011



Na okładce: Marysia / Millenium Model Zdjęcie: Ryszard Kocaj Makijaż: Sebastian Pawłowski

4-11

FOTORELACJA

12-15

PO RZESZOwSKU

16-17

COOLTURALNIE

18-19

HOROSKOP

20-25

ZIMOwO

26-27

ŚLUB I wESELE

28-29

MODA

30-34

URODA I ZDROwIE

36 38-39 40

wNĘTRZA FOOD&DRINK PASJE

42-43

SPORT

44-45

IMPREZOwO

46-47

ZAPOwIEDZI

48-51

KALENDARZ IMPREZ

52-53

MIEJSCA

54-55

MOTORYZACJA

RedAKcjA ul. Rejtana 1 35-326 Rzeszów tel. 17 862 63 30 fax 17 853 76 77 redakcja@dayandnight.pl www.dayandnight.pl RedAKtOR NAczelNA Roksana Głowińska zAStęPcA Red. NAczelNej Katarzyna Micał zeSPóŁ RedAKcyjNy Barbara Nowak Bartłomiej Skubisz Michał Żmuda Daniel Kowalczyk WSPóŁPRAcA Anna Tomczyk Sandra Kowalska Adrian Kilar Grzegorz Rogowski waldemar Mucha

SPIS TREŚCI

StyczeŃ 2011

FOtOGRAFIe Krzysztof Kuraś Janusz Płodzień Jakub Czapczyński Karina Barańska SKŁAd Media Show WydAWcA

ul. Ułanów 4a 35-308 Rzeszów BIuRO mARKetINGu I ReKlAmy ul. Rejtana 1 35-326 Rzeszów tel. 17 852 33 07 tel. 17 852 33 02 fax 17 853 76 77 marketing@dayandnight.pl www.facebook.com/magazyndN

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów. wydawca zastrzega sobie prawo odmowy zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma będzie sprzeczna z linią programową i interesem pisma (art. 36 pkt. 4 prawa prasowego). wszelkie prawa zastrzeżone.

ROKSANA GŁOWIŃSKA Powiew świeżości Nowy Rok – przed nami kolejne 12 miesięcy wyzwań, nowa szata graficzna, wiele ciekawych artykułów, fotorelacji, sesji zdjęciowych i wiele godzin pracy, która owocuje kolejnymi wyjątkowymi wydaniami magazynu Day&Night. w wydaniu styczniowym zapraszamy m.in. na wspaniałe karnawałowe imprezy, koncerty i zimowe wypady. Doradzimy wam, jak szybko po nich się ogrzać. Życzę miłej lektury, a w Nowym Roku spełnienia marzeń.

Łączmy się na Facebooku! Czujesz, że nie masz wpływu na to, co się dzieje wokół Ciebie? My spełniamy Twoje życzenia. Zajrzyj na nasz profil na www.facebook.com/MagazynDN, dołącz do fanów i napisz, co chciałbyś/-abyś, aby pojawiło się w najnowszym numerze D&N! Do zdobycia również zaproszenia na imprezy Day&Night!

3


URODZINY LIVE 4 grudnia

» Klub Live

Z okazji pierwszych urodzin klub Live przygotował dla swoich gości wiele niespodzianek. Muzycznym wydarzeniem był koncert Moniki Brodki, która pokazała zupełnie nowe oblicze. O dobrą atmosferę w klubie zadbał Jankes (radio Eska). Pyszny tort, który został rozdany wśród wszystkich gości, uroczyście rozkroili: Monika Brodka, Wojewoda Podkarpacki Małgorzata Chomycz, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Marta Niewczas, prezes Develop Investment Marta Półtorak oraz właściciel klubu Live Robert Wróbel. Fot. K. Kuraś


URODZINY DAY&NIGHT 11 grudnia

» Klub Live

Drugie Giga urodziny Day&Night już za nami. Z tej okazji Prezydent Miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc złożył najserdeczniejsze życzenia na ręce redaktor naczelnej magazynu

Dziękujemy za wszystkie nadesłane oraz przekazane życzenia urodzinowe. Cieszy nas tak liczna obecność naszych Czytelników, którzy w ten wyjątkowy dla nas dzień byli w klubie Live.

Fot. K. Kuraś Roksany Głowińskiej. W przesłanym liście prezydent podziękował redakcji m.in. za prezentowanie najnowszych trendów trendów w zakresie nowoczesnego stylu życia oraz promocje niebanalności i oryginalnych rozwiązań, które doskonale wpisują się w dzisiejszy styl życia młodych, aktywnych rzeszowian.


852'=,1< *$/(5,, 12:< Œ:,$7

»

4-10 grudnia 1RZ\ ŒZLDW Kilkudniowe obchody pierwszych urodzin galerii obfitowały w wiele niespodzianek i konkursów. Jedną z atrakcji było otwarcie wiaduktu łączącego ul. Kotuli z ul. Ofiar Katynia. Uroczystego przecięcia wstęgi dokonali dr Erich Marx, współudziałowiec firmy Womak oraz Marek Ustrobiński - zastępca Prezydenta Rzeszowa. Fot. K. Kuraś, K. Czapczyński

/,&<7$&-$ KALENDARZA

»

3 grudnia 7HDWU LP : 6LHPDV]NRZHM W Teatrze im. Wandy Siemaszkowej odbyła się licytacja niezwykłego kalendarza, na którym w dziełach m.in. Leonarda Da Vinci, Rembrandta czy Rubensa można rozpoznać znanych rzeszowskich dziennikarzy. Dochód ze sprzedaży kalendarza zasilił konto Podkarpackiego Hospicjum dla Dzieci. Fot. A. Medygrał

* .2â2'.2 W RZESZOWIE

»

13 grudnia 5$786= Były wicepremier, minister finansów prof. Grzegorz Kołodko odwiedził Rzeszów podczas promocji nowej książki „Świat na wyciągnięcie myśli”. Podczas wizyty spotkał się m.in. ze społecznością akademicką Uniwersytetu Rzeszowskiego i Politechniki Rzeszowskiej oraz z Prezydentem Miasta Rzeszowa Tadeuszem Ferencem. Fot. K. Kuraś


FESTIWAL PRZESTRZENI MIEJSKIEJ

»

10-13 grudnia Podziemna Trasa Turystyczna, Teatr Maska, hala obrabiarek PKP Wykłady, wystawy oraz koncerty i wizualizacje w hali obrabiarek PKP to główne atrakcje pierwszego Festiwalu Przestrzeni Miejskiej. W różnych miejscach Rzeszowa można było bezpłatnie wziąć udział w dyskusjach na temat dalszego rozwoju przestrzeni miejskiej miasta Rzeszowa. O nowo powstających inwestycjach opowiadali m.in.: prezes Develop Investment i właściciel Millenium Hall Marta Półtorak oraz prokurent BEST Construction Jerzy Gil. Na zakończenie festiwalu w hali obrabiarek PKP wystąpili: Mikromusic, The Car Is On Fire i rzeszowscy dj’e. Fot. K. Czapczyński

WIGILIA NA RYNKU 23 grudnia

» RYNEK

Już po raz dziesiąty na rzeszowskim Rynku na zorganizowanej wigilii nie zabrakło tradycyjnych świątecznych potraw oraz wspólnego kolędowania. Na Rynek dotarło Betlejemskie Światełko Pokoju. Wojewoda Podkarpacki Małgorzata Chomycz, Prezydent Miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc wraz z małżonką podzielili się opłatkiem z mieszkańcami. Najmłodsi zaś spotkali się z Mikołajem oraz Rudolfem. Fot. K. Kuraś


Œ:,Ę7< 0,.2â$- : &+ 3/$=$

»

JUXGQLD 3/$=$ Święty Mikołaj wraz z zaprzęgiem reniferów zawitał do Centrum Handlowego Plaza. Dwudniowa impreza przyciągnęła małych i dużych poszukiwaczy prezentów. Na przybyłych czekały liczne rabaty i niespodzianki.

Fot. K. Kuraś

&<*$1(5,$

»

JUXGQLD )LOKDUPRQLD 3RGNDUSDFND „Cyganeria” Giacomo Pucciniego w wykonaniu zespołu Opery Śląskiej z Bytomia przyciągnęła miłośników muzyki operowej z całego Podkarpacia. Soliści otrzymali gromkie brawa. Melomani już 15 stycznia będą mieli okazję zobaczyć „Straszny Dwór” Stanisława Moniuszki w wykonaniu Polskiej Opery Kameralnej. Fot. K. Barańska

+$/2:< 7851,(- 3,â., 12Ů1(-

»

JUXGQLD +DOD 3RGSURPLH W II Halowym Turnieju Jednostek Gminy Miasta Rzeszów w Piłce Nożnej o Puchar Prezydenta Miasta Rzeszowa wzięło udział 8 drużyn, które reprezentowało blisko 80 zawodników. Ostatecznie na podium stanęły trzy drużyny: MPK, Straży Miejskiej i Estrady Rzeszowskiej.

7851,(- 7$Ľ&$ 72:$5=<6.,(*2 Å*$6,(. µ

»

JUXGQLD +DOD 3RGSURPLH Kilkadziesiąt par tanecznych z całej Polski wzięło udział w XVI Ogólnopolskim Mikołajkowym Turnieju Tańca Towarzyskiego „Gasiek 2010”. Pomimo śnieżnej aury dopisała również publiczność, która licznie przybyła na tegoroczny turniej. Fot. A. Medygrał

Fot. K. Czapczyński


OTWARCIE PUBU RED ZONE 11 grudnia

MONSTRUM 4 grudnia 3DOPċ

» Klub Pod

» Red Zone

Red Zon Pub to miejsce stworzone przez miłośników motocykli. Ogromny motor umieszczony nad barem oraz kilka innych rozlokowanych w lokalu sprawiają, że można poczuć się jak w amerykańskim pubie. Miła atmosfera, dobre jedzenie to atuty tego miejsca. Organizowane będą tu również koncerty zespołów rockowych. Fot. K. Kuraś

Podczas koncertu rzeszowski heavymetalowy zespół promował nową, trzecią już płytę „Imperium Zapomnienia”. Materiał składający się z 10 utworów zarejestrowanych w rzeszowskim Underground Sound Studio, zachwycił wszystkich fanów. Grupa zaprezentowała ostry wokal i mocne gitarowe brzmienie. Fot. A. Medygrał

ROCKOWE ZA-MIESZANIE

»

9 grudnia Klub Od =PLHU]FKX GR ŒZLWX Druga odsłona Rockowego Za-Mieszania w stolicy Podkarpacia zgromadziła młode rockowo-punkowe zespoły z Rzeszowa, Stalowej Woli, Dębicy i Krosna. Fanom przypadł do gustu stalowowolski zespół Zimbaboo.

Fot. K. Kuraś

:$Ľ.$ :67$Ľ.$

»

4 grudnia Klub Od =PLHU]FKX GR ŒZLWX Legenda rzeszowskiej alternatywy zespół Wańka Wstańka ponownie zaczął koncertować. Od początku istnienia zespołu jego człon stanowią Krzysztof „Bufet” Bara oraz Piotr „Mizerny” Liszcz.

Fot. K. Barańska


3(=(7 , 0$â2/$7 10 grudnia 3DOPċ

» Klub Pod

Na jeden wieczór hiphopowe brzmienia opanowały studencki klub Pod Palmą. Duet braci Kaplińskich – Pezet & Małolat - odwiedził rzeszowską publiczność. Fani podczas koncertu usłyszeli kilka starych kawałków oraz nowe utwory z płyty „Dziś W Moim Mieście”.

Fot. P. Malec

785%2

»

15 grudnia .OXE 2G =PLHU]FKX GR ŒZLWX Przystankiem na trasie kończącej rok 30-lecia grupy Turbo nie zabrakło również Rzeszowa. W klubie grupa zagrała w akustycznym wykonaniu swoje największe hity. Legenda polskiego metalowego brzmienia udowodniła, że wciąż jest w dobrej formie.

Fot. P. Malec

0<6/29,7=

»

17 grudnia .OXE /LYH Do Rzeszowa powrócił zespół Myslovitz. Niewątpliwie był to jeden z najlepszych koncertów grupy, który na długo zapadnie w pamięci rzeszowskiej publiczności. Grupa wykonała prapremierowe piosenki, które znajdą się na nowej płycie. Fani wspólnie zaśpiewali z wokalistą zespołu Arturem Rojkiem kilkanaście piosenek. Ponad dwugodzinny koncert zakończył się bisami.

675$&+< 1$ /$&+<

»

10 grudnia .OXE /LYH Zespół Strachy na Lachy to obecnie jeden z najlepszych zespołów rockowych. Na jego czele stoi Grabaż, założyciel legendarnej Pidżamy Porno. Ostatnia płyta zespołu „Dodekafonia” była okazją do zagrania wspaniałego koncertu i spotkania ze swoimi fanami. Zespół ocenił rzeszowski koncert jako najlepszy na swojej trasie koncertowej.

Fot. K. Kuraś

Fot. K. Barańska


SYLWESTER

»

31 grudnia Rynek, Hotel Ambasadorski, Grand Club, Klub Live W ostatni dzień grudnia na rzeszowski Rynek kilka tysięcy osób przyszło pożegnać stary rok. Z tej okazji na scenie wystąpili: Reni Jusis, Tomek Makowiecki oraz Abradab. Atmosferę podgrzał występ taneczny przygotowany przez Dianę „Sashę” tancerkę znaną z programu You Can Dance. Imprezę brawurowo poprowadziła Karolina Dobrowolska. Życzenia noworoczne mieszkańcom złożyli: Wojewoda Podkarpacki Małgorzata Chomycz oraz Prezydent Miasta Rzeszowa Tadeusz Ferenc. Kilka minut po północy w niebo wystrzeliły setki sztucznych ogni. Jedną z głównych atrakcji sylwestrowej nocy na rzeszowskim Rynku był tzw. „map ping”, czyli wielkoformatowa projekcja na budynku. Dzięki nałożonej wielkoformatowej animacji ratusz „tonął” w wielu kolorach. Równie huczno bawiono się w rzeszowskich hotelach i klubach. Fot. K. Czapczyński, A. Medygrał, M. Zagól


PO RZESZOwSKU

W pOgOnI ZA KInEM taki tytuł nosi najnowsza książka pochodzącego z dębicy, a mieszkającego w Rzeszowie, dominika Nykla. Prezentujemy rozmowę z autorem m.in. na temat jego nowej publikacji.

ANNA tOmczyK dOBRA WRóŻBA NA NOWy ROK wierni Czytelnicy D&N! Na początku Nowego Roku 2011 dzielę się z wami fragmentem optymistycznego listu od mojej przyjaciółki Judyty (daję słowo, tak ma na imię i nie jest to bohaterka filmu „Nigdy w życiu”). Ale... wracając do listu... Ona pisze w nim tak: „Życzę Ci i sobie, żebyśmy od czasu do czasu budziły się rano przytłoczone myślą o tym, jak wielkim cudem jest to, że żyjemy. Żeby czasami z tego zachwytu nad światem (nawet w tej sferze mikro, która jest naszym udziałem) zaparło nam dech w piersiach”. Te właśnie życzenia chciałabym powielić dla wszystkich, którzy w Nowym Roku życzą sobie czegokolwiek. Od ich spełniania jesteśmy my sami i warto choć czasem poczuć w sobie taką moc. Przykład pierwszy. Fundusz Pomocy Dzieciom Chorym w Jarosławiu na początku Nowego Roku dostanie wsparcie finansowe na leczenie podopiecznych. Piękny gest – zbiórkę pieniędzy ze sprzedanych karteczek świątecznych wśród swoich pracowników zorganizowały mu Nestle Nutrition i Alima Gerber SA. Przykład drugi. Dziennikarze rzeszowskich mediów zorganizowali akcję pomocy Podkarpackiemu Hospicjum dla Dzieci. wzorując się na mistrzach pędzla, przygotowali kalendarz na 2011 rok z fotograficznymi kopiami obrazów znanych artystów. Sprzedany w dużym nakładzie, dziś stał się cegiełką na rzecz rozbudowy placówki dla najciężej chorych. Przykład trzeci. w bieszczadzkich Myczkowcach co tydzień gromadzi się grupa młodzieży na specjalnych warsztatach tkackich. Pomieszczenia użycza im miejscowy ośrodek Caritas, a talentem służy Joanna Hasior. Artystka z warszawy, choć zaszyła się w bieszczadzkiej głuszy, nie zapomniała o tym, że tam również wokół niej żyją ludzie. Uczy młodzież tkania gobelinów, które w przyszłości mogą okazać się ich zarobkowa pracą. A w styczniu dzieci z bieszczadzkich Myczkowiec będą mogły po raz pierwszy pokazać swoje prace na wystawie w rzeszowskim ratuszu. wernisaż 20 stycznia. Tak to właśnie jest, gdy jedni pamiętają o drugich, świat sam staje się spełnionym marzeniem, realizacją planów, a rzeczy niemożliwe stają się zupełnie realne. A na koniec już ja, a nie Judyta, życzę wam, Drodzy Czytelnicy D&N, abyście w tym Nowym Roku od czasu do czasu budzili się rano przytłoczeni myślą o tym, jaki to naprawdę cud, że żyjemy. I żeby ze spełnienia spraw dużych i małych uśmiech sam malował wam twarze.

12

Fot. A. Medygrał

d&N: Prawie każdy z nas ogląda mniejszą lub większą ilość filmów, ale jaki procent widzów po obejrzeniu filmu skłania się do refleksji, przemyśleń czy głębszej oceny i analizy? dominik Nykiel: Jestem polonistą i dziennikarzem z wykształcenia. Szacowanie to nie moja dziedzina. Z własnego doświadczenia i ciągłych obserwacji myślę, że jest niewielki procent widzów, którzy po seansie oddają się dyskusjom na temat tego, co zobaczyli. Najczęściej jest to zdawkowa wymiana zdań, poprzestająca na krótkiej ocenie filmu. I na tym się kończy. Swoją drogą to dobry pomysł, aby przeprowadzić taką ankietę, która pozwoliłaby odpowiedzieć na pytanie, jaki odsetek badanych osób faktycznie rozmawia o obejrzanych filmach. d&N: to chyba dla tych ludzi jest twoja nowa książka „W pogoni za kinem”. Opowiedz coś o niej… d.N.: Moja książka, zarówno ta pierwsza, jak i druga – najnowsza, jest dla tych, którzy interesują się kinem, jak i dla tych, dla których oglądanie filmów jest jedynie formą wypełnienia bądź zabicia czasu. Starałem się tak pisać o obejrzanych filmach, żeby każdy, niezależnie od wieku i upodobań filmowych, mógł w mojej książce znaleźć coś ciekawego dla siebie, a jednocześnie czerpał przyjemność z samego czytania. To jest dla mnie bardzo ważne, by moje książki dobrze się czytało i nie miało uczucia zmarnowanego czasu po ich przeczytaniu. Dlatego do pisania o filmach podszedłem, jakbym pisał powieść, w której jest wiele ciekawych historii i wielu niesamowitych bohaterów. Myślę, że czytając „w pogoni za kinem” można nieraz się zaśmiać, nieraz wzruszyć i nieraz zapomnieć o bożym świecie. Mam taką nadzieję. d&N: czy współczesne kino trzeba gonić? jest aż tak dużo pozycji, że aby uchronić je od zapomnienia, trzeba o nich pisać? d.N.: Każdy w życiu chyba za czymś goni. Ja próbuję gonić za kinem, gdyż jest ono tak fascynujące i ma niesamowicie dobry wpływ na mnie, że chcę z nim obcować jak najwięcej i chciałbym wiedzieć o nim jak najwięcej. Jednocześnie tym, co wiem, jest przyjemnie dzielić się z innymi. Owszem, nie sposób ogarnąć wszystkiego, ale jakąś część da się, dlatego też piszę o filmach. Samo pomyślenie nad obejrzanym filmem i powiedzenie o nim kilku czy kilkunastu zdań nie wystarcza. Myśli są bardzo ulotne. Pisanie o filmach jest formą utrwalenia i wyraźnego odznaczenia tego, co się zobaczyło. Zgodnie z tym, co ktoś kiedyś powiedział, że jeśli coś nie jest zapisane, to tego nie ma… d&N: Bierzesz na warsztat głównie popularne, mainstreamowe produkcje… d.N.: I tak, i nie. Tak, – bo większość tytułów jest faktycznie znana szerszej publiczności i została wyprodukowana przez wielkie, hollywoodzkie studia filmowe. Jednak te filmy

w pismach branżowych potraktowano najczęściej zdawkowo. Bez większej refleksji. A ja do nich podszedłem po swojemu. Nie, bo „w pogoni za kinem” omawiam wiele filmów, o których mało kto słyszał. Chociażby dlatego, że nie pojawiły się w kinach, tylko od razu „wyszły” na płytach DVD. Natomiast, gdybym jeszcze do książki wprowadził filmy niezależne, jako opozycję do tych mainstreamowych, wtedy książka byłaby „nierówna” i nastąpiłoby całkowite przemieszanie. wyszedłby z tego taki filmowo-książkowy bigos, co nie miałoby sensu. Kinu niezależnemu poświęca się osobne publikacje, bo to zupełnie coś odrębnego. d&N: A czy ty interesujesz się niezależnym kinem? czy np. dokonania rzeszowianina Huberta Gotkowskiego i ddN Productions mogłyby być tematem twoich tekstów? d.N.: Huberta Gotkowskiego znam osobiście. Poznaliśmy się jeszcze przed tym, jak on i jego ekipa zdobyli rozgłos i zostali docenieni w Rzeszowie i poza nim. Pisano już o nich w miesięczniku „Kino”, a Hubertowi poświęcono rozdział w książce Piotra Mareckiego „Kino niezależne w Polsce 19892009. Historia mówiona” – udzielił wywiadu, bo z wywiadów składała się owa publikacja. Gdyby przyszło mi pisać tekst lub tym bardziej książkę o DDN-ie, to na pewno zrobiłbym to z przyjemnością. Myślę, że byłoby to dla mnie nowe doświadczenie, bo jeszcze nie pisałem o kinie offowym, a jedynie je tworzyłem. d&N: No właśnie. Swego czasu sam zajmowałeś się kręceniem amatorskich filmów. dlaczego odłożyłeś kamerę na półkę a skupiłeś się na pisaniu o filmach? d.N.: Film to praca zespołowa, natomiast pisanie to zajęcie w pojedynkę. Nie chcę przez to powiedzieć, że nie lubię pracy zespołowej. Bardzo ją lubię, ale jeśli nie ma się stałego i dobrego zespołu, takiego jaki ma chociażby Hubert Gotkowski, czego mu zazdroszczę, to nic nie da się zrobić. Dorzućmy do tego brak dobrego sprzętu, rozpoczęcie nowego etapu w życiu, jakim były wtedy studia, pracę w wakacje, a po ukończeniu studiów pracę w szkole, to otrzymamy odpowiedź na twoje pytanie. Żeby nie rezygnować z filmów i swojej pasji, zacząłem pisać o filmach. Pisanie zależy tylko ode mnie, a nie od innych, wymogów technicznych, czy nawet pogody. d&N: myślisz już o następnej książce? d.N.: Nie tylko myślę, ale już ją piszę. Tym razem do spółki z Rafałem Kaplitą, z którym w kinie „Zorza” prowadzę Dyskusyjny Klub Filmowy. Na razie nie zdradzamy, co to konkretnie będzie. Ale oczywiście niezmiennie książka będzie dotyczyć kina. Planujemy ją wydać za rok do półtora roku. Rozmawiał BARtŁOmIej SKuBISz


PO RZESZOwSKU

MuZycZnA KATApuLTA Rozmowa z Wojtkiem Rusinem, pochodzącym z Rzeszowa muzykiem znanym szerzej jako Katapulto, który wydał właśnie album „Pralines of doom” w brytyjskiej wytwórni Onec Records. day&Night: tworzyłeś w Bristolu, obecnie mieszkasz w Barcelonie, ale pochodzisz z Rzeszowa. czy twoja przygoda z muzyką zaczęła się jeszcze w Polsce? Katapulto: Tak. Kiedy byłem chyba w ósmej klasie podstawówki, znalazłem program-sekwencer na stary komputer Atari, miałem też rosyjską gitarę i zdezelowany wzmacniacz, a właściwie radio. Potrafiłem godzinami nagrywać rożne dziwne dźwięki na kasety. d&N: tworzysz muzykę, koncertowe wizualizację, na swoich produkcjach udzielasz się również wokalnie, jesteś samowystarczalny? K: w warunkach koncertowych granie solo wyzwala większą adrenalinę. Podczas kolaboracji można się wiele nauczyć, ale trudno uniknąć kompromisów. Możliwe jest też, że jestem egomanem i uważam, że sam jestem w stanie zrobić to najlepiej. d&N: Wraz z falą emigracji na wyspy wyjechała też rzesza mało znanych utalentowanych polskich twórców. co trzeba zrobić, żeby funkcjonować tam jako artysta, wydawać płyty w brytyjskich labelach, pojawiać się na festiwalach, jak ma to miejsce w twoim przypadku… K: Trzeba być ciekawym, poszukiwać, trzeba chodzić na koncerty, rozmawiać z ludźmi, dzielić entuzjazm. Brytyjczycy są dumni ze swojej różnorodności kulturowej, przeznaczają też na kulturę poważne pieniądze. Jeśli robisz coś ciekawego, innego, jest duża szansa, że zostaniesz zauważony. Ja wysłałem jedną płytę do promotora z Bristolu i tydzień później grałem koncert, chyba miałem trochę szczęścia. Z wydaniem płyty było tak, że znajomy poinformował mnie, że jego wydawca zainteresowany jest moją muzyką. d&N: Piszesz również muzykę na potrzeby teatru i aby ubarwić nią różnego rodzaju instalacje…, jaka jest różnica w tworzeniu muzyki samej dla siebie, a muzyki pod konkretne „dzieło”? Opowiedz coś o sztukach i instalacjach, którym towarzyszyła muzyka Katapulto? K: Piosenki na płycie to skondensowane, często ilustrowane teledyskami, krótkie historie o szybkich zwrotach akcji. Natomiast w muzyce do teatru bardzo często chodzi przede wszystkim o stworzenie konkretnego klimatu za pomocą paru dźwięków. w sztuce „At Tethers’s End” akcja rozgrywała się symultanicznie w paru pomieszczeniach kościoła. Poproszono mnie o nagranie paru pętli, które tworzyłyby klimat poszczególnych pomieszczeń (port, stara spiżarnia, walka kogutów itd.). Innym razem musiałem wraz z zespołem zinterpretować piosenki Kurta weila do libretta Bertolda Brechta „Aufstieg und Fall der Stadt Mahagonny”. Przy pracy nad projektem „You and Your work”, brytyjski artysta Mark Greenwood wymyślił sobie nagranie chóru polskiego kościoła w Bristolu, chór odmówił współpracy, wiec musieliśmy nagrać mszę i przetworzyć dźwięk, który potem stał się tłem do instalacji traktującej o Polakach pracujących w Bristolu. d&N: jesteś znany również z wykorzystywania niespotykanych, egzotycznych instrumentów. Skąd je bierzesz?

BARBARA NOWAK cONNectING PeOPle

Fot. Archiwum Wojtek Rusin

K: Ostatnio dostałem kilka kapitalnych instrumentów-zabawek od przyjaciół, którzy byli na wakacjach w Indonezji. Fascynują mnie proste, ludowe instrumenty ze względu na oryginalne brzmienie i nietypowy sposób artykulacji dźwięków. Nagrywałem również muzyków z Afryki Zachodniej, grających na bardzo interesujących instrumentach. w mojej muzyce ludowe instrumenty tworzą kontrast z brzmieniami elektronicznymi. d&N: Patrząc na tytuły utworów, teksty, okładkę płyty czy twoje teledyski da się zauważyć, że cechuje cię spory dystans do siebie, ironia, surrealistyczne poczucie humoru... czy to dobry sposób na przekazywanie treści słuchaczom? K: Humor to produkt uboczny mojej twórczości. Poza tym używam technik charakterystycznych dla dadaistów lub surrealistów. Teksty znalezione w gazetach dla pań, przypadkowe filmy z Youtube, szybki montaż, samplowanie dźwięków z bardzo różnych źródeł. Spróbuj napisać tekst piosenki i wielokrotnie przetłumaczyć go na różne języki przy pomocy Google Translate. Efekty bywają zaskakujące. d&N: A skąd pomysł na interpretację piosenki marvina Gaye’a? „Sexual healing” w twoim wykonaniu brzmi dość awangardowo… K: „Sexual healing” to świetny refren, chciałem użyć czegoś, co jest powszechnie znane i wrzucić to w zupełnie inny kontekst. Taki dadaistyczny eksperyment. Żonglowanie kliszami popkultury to sprawdzona strategia w muzyce i sztukach plastycznych. d&N: jak można nabyć „Pralines of doom”? K: Płytę winylową można kupić na stronie Onec Records, wersję cyfrową w sklepie Itunes lub Amazon. d&N: A kiedy będziemy mogli usłyszeć cię w Rzeszowie? K: Prawdopodobnie w styczniu zagram jako dj.

wbrew pozorom jazda autobusem nie jest wcale nudna – zwłaszcza w godzinach szczytu. Najpierw zabawa w „kto pierwszy ten lepszy”. Trzeba pamiętać, że nie wszyscy się zmieszczą. I nie chodzi o to, że w autobusie jest 29 miejsc siedzących i 71 stojących. Nikt i tak nie liczy. Możesz być i siedemdziesiąty drugi. Jak już uda Ci się być wśród tych, którzy zmieścili się w autobusie – nie myśl, że to koniec atrakcji. Czeka Cię zabawa w „podaj dalej”. Podaje się bilet. Zabawa jest prosta: chodzi o to, by bilet otrzymała osoba stojąca najbliżej kasownika. Kiedy go skasuje, z ręki do ręki bilet powraca do właściciela. Z moich obserwacji wynika, iż zabawa jest lubiana przez pasażerów. Dużo przy tym uśmiechu, wymiany spojrzeń i nieśmiałego „może pan/i skasować?”. Potem następuje zapoznanie się pasażera z sąsiadami, a to przez nadepnięcie na but, a to przez otarcie kurtką. Autobus connecting people. O dalszych atrakcjach decyduje po części kierowca. Jeśli jest w nim odrobina szaleństwa, zawsze można przy ostrym hamowaniu wpaść na osobę stojącą przed nami. Nieśmiałe „przepraszam” czasem przechodzi w dłuższą rozmowę, której źródłem jest kierowca: „nie szkodzi, jedzie jak wariat” itd. Znamy to z własnego doświadczenia. Dodatkową atrakcją są plotki w tłoku. O wszystkim. O pogodzie, o podwyżkach, o polityce i o tym, „co u ciebie”, „a słyszałaś, że...”, „nie gadaj” i tym podobne. Czasem emocje sięgają zenitu i aż szkoda wysiadać, gdy nie usłyszy się zakończenia historii opowiedzianej w autobusie. Jeśli ktoś woli słowo pisane niż mówione, jest i dla niego atrakcja. Zawsze można poczytać gazetę lub książkę przez ramię sąsiada. Kto wie, czy niektórzy nie jeżdżą autobusem tylko w tym celu. A wszystko w miłej atmosferze bliskości z drugim człowiekiem. w tle muzyka. Są tacy, którzy myślą o innych. Mimo słuchawek na uszach chętnie dzielą się z innymi rozrywką. Jest też „moda” na brak słuchawek w uszach. Puszcza się muzykę wprost z telefonu, dla wszystkich. Za darmo. Nic, tylko dziękować. Podróż autobusem kończy się zabawą „zdążę wysiąść czy nie”. Zazwyczaj raczej się zdąża. Gdy wysiadasz, dostarczasz także innym atrakcji. Inni muszą wysiąść, byś Ty mógł wyjść. Pasażerowie są Ci wdzięczni za chwilowy dar świeżego powietrza. Zabawa może się jednak źle skończyć, gdy nie zdążysz wysiąść. wtedy trzeba jechać przystanek dalej. Nie ma co się denerwować – krótki spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził.

Rozmawiał BARtŁOmIej SKuBISz

13


PO RZESZOwSKU

dANIel KOWAlczyK meRKANtylIA Kupiłem skarpety. Odnotowuję ten fakt z niekłamaną satysfakcją, albowiem skarpety są produkcji polskiej, a kupując właśnie te a nie inne skarpety, wsparłem rodzimy przemysł tekstylny. Nie piszę tego tylko po to, aby zamanifestować postawę patriotyczną w podejściu do konsumowanych dóbr, lecz przede wszystkim w celu zwrócenia uwagi na jeden bardzo znamienny, jak sądzę, szczegół. Otóż na opakowaniu producent owych skarpet umieścił napis „Skarpeta frote bezuciskowa”, kładąc tym samym akcent na przyjazny dla zdrowia charakter towaru. Bez wątpienia taka właśnie była intencja producenta, skoro „bezuciskowa” wytłuszczono czerwonym drukiem. Dowodzi to, po pierwsze, niezwykłej troski producenta o stan zdrowotny kończyn potencjalnych klientów, po drugie zaś, potrzeby zaznaczenia faktu, że są także skarpety uciskowe. w ten oto sposób przeciwstawiono skarpety bezuciskowe skarpetom uciskowym, które w wyniku chińskiej ofensywy handlowej zalały polskie ziemie niczym potop szwedzki. wniosek z tego płynie prosty: przyszło nam żyć w ciekawych czasach. wcale nie tak dawno temu, wszystko było prostsze i bardziej klarowne. Kiedy na przykład kupowało się skarpety, wiadomo było, że na opakowaniu widniał napis „skarpety”, i towar przez nas nabyty był po prostu skarpetami. Żadnych dylematów, zero stresu. To samo dotyczyło gwiazd. I nie myślę tutaj o ciałach niebieskich. Kiedy mówiło się „gwiazda”, to słowo to materializowało się w osobach Zbyszka Cybulskiego, Czesława Niemena, Krzysztofa Komedy czy Agnieszki Osieckiej. wszyscy oni już odeszli, ale ich blask pozostał nie tylko we wspomnieniach o nich samych, lecz przede wszystkim w tym, co nam zostawili. Dzisiaj tzw. gwiazdy, rodzą się w naszym kraju na pniu. Gwiazdy kuchni śpiewają, gwiazdy ekranu gotują, gwiazdy sportu recytują, wszystkie zaś gwiazdy tańczą. Niektóre co sprytniejsze gwiazdy nadspodziewanie sprawnie przedzieżgnęły się w autorytety wszelakiej maści, więc zawsze chętnie nam doradzą, jak jeść dużo i smacznie i nie przytyć, lub jak być szczęśliwym egoistą w związku. wystarczy tylko kupić książkę sygnowaną nazwiskiem gwiazdy (ghostwriterzy do piór!). Tymczasem gdzieś w drugim szeregu, na swoje pięć minut czekają nowe zastępy gwiazd. Tylko kwestią czasu jest, kiedy dzisiejsze gwiazdy zostaną wymienione. Jak skarpety.

14

657 lat Rzeszowa, 15 lat partnerstwa Rzeszowa i Nyíregyházą, 10 lat Ratatam

Fot. Archiwum zespołu

pOTrójnE urOdZIny mija 15 lat od momentu podpisania partnerskiej umowy pomiędzy Rzeszowem i węgierskim miastem Nyíregyházą. Od tego czasu współpraca nabrała wielkiego tempa. Od wzajemnych odwiedzin przez współpracę szkół, uczelni, klubów sportowych, aż po coroczne wizyty na festiwalach i imprezach obydwu miast. z okazji jubileuszu, 23 stycznia w klubie live, odbędzie się inauguracja obchodów 15-lecia tego udanego partnerstwa. jednak to nie jedyna rocznica, jaka będzie miała miejsce tej nocy. W klubie live wystąpi bowiem zespół Ratatam, który będzie świętował swoje 10. urodziny. Koncert w live będzie również upamiętniał 657. rocznicę nadania Rzeszowowi praw miejskich. z Pawłem czachurem, wokalistą zespołu Ratatam, rozmawiał michał Żmuda. d&N: to już 10 lat bujnej działalności Ratatam. jak podsumowałbyś ten okres? Paweł czachur: Ciekawy na pewno, ale czy bujny? Nie wiem, nie nam to oceniać. Na pewno dotknęliśmy poprzez różne miejsca i formy naszego koncertowania wielu doświadczeń z pogranicza kontaktów międzyludzkich. Całe dziesięć lat naszego grania to poznawanie siebie oraz dzielenie i cieszenie się z publicznością pozytywną energią. Fakt, że kilkakrotnie mogliśmy obcować z kilkusettysięczną publicznością, np. na przystanku woodstock czy finałach wOŚP, potrafi tak naładować nasze akumulatory, że kolejne koncerty są małą kontynuacją tego, czego się tam doświadcza. Radością i życiem. d&N: Wasza ostatnia płyta „dźwiękosłowa” ma już 2 lata. Fani czekają na kolejną. uchylisz rąbka tajemnicy? P. cz.: Zespołom takim jak my, które nie mogą narzekać na brak koncertów, niestety trudno jest istnieć wydawniczo nie proponując machinie showbusinessowej czegoś przynoszącego natychmiastowy komercyjny sukces. Mamy przygotowane dwa materiały do wydania i czekaliśmy trochę na odpowiedni moment, który będzie dla zespołu czymś istotnym. Jubileusz jest dla nas ważny, zatem robimy wszystko, by jedna lub dwie płyty ujrzały światło dzienne w jak najlepszej formie. Chcielibyśmy, by w końcu ukazał się materiał zarejestrowa-

ny pod okiem producenta wojtka waglewskiego, a być może uda się też wydać DVD z wyjątkowego spotkania z udziałem zaproszonych gości – czyli koncertu „Ratatam z krzesła”, który był poświęcony pamięci naszych zmarłych kolegów. d&N: 23 stycznia w klubie live zagracie jubileuszowy koncert. Na jakie atrakcje mogą liczyć fani? P. cz.: Oprócz dodatkowych muzyków z Rzeszowa pojawią się goście specjalni, m.in. żywiołowa ekipa z węgier – Folkfusion Band. Nietypowym rozwiązaniem tego koncertu będzie fakt, że w klubie pojawią się dwie sceny. wystąpimy w dwóch odsłonach: bez i z prądem. Towarzyszyć nam będzie Ewelina Flinta, która przyjęła zaproszenie, by wykonać kilka naszych piosenek. w pierwszej części koncertu zmieniamy nieco instrumentarium i aranżacje, wykonamy trochę starych numerów w wersjach jeszcze nie znanych przez fanów. Natomiast w drugiej podamy do wysłuchania trochę nowego materiału, który planujemy wydać. Mamy nadzieję że koncert będzie małym świętem nie tylko dla nas, ale i dla słuchaczy, którzy mogą uczestniczyć w nim za darmo dzięki uprzejmości Prezydenta Miasta Rzeszowa. Zapraszamy tych wszystkich, którzy lubią poczuć nieco woodstockowego klimatu, ale też tych, którzy lubią posłuchać pozytywnego przekazu. d&N: dziękuję za rozmowę.


2010 rOk sukcesem millenium hall Fot. K. Czapczyński

Montaż pierwszego z 4 plafonów, które zawisną na elewacji Millenium Hall, dobiegł końca. Plafon Millenium Hall jest wyjątkowo ekologiczny. Całość pobiera zaledwie 800 W, czyli tyle co wysokiej klasy głośniki Hi-Fi. To niewiele, biorąc pod uwagę, że w przypadku zamontowania świetlówek plafon zużywałby ponad 12 kW. Na styczeń zaplanowano powstanie kolejnych dwóch plafonów tego typu. Dodatkowo, nad linią attyki zostanie wykonany główny napis na budynku. Będzie on nie tylko większy od 3 pozostałych, ale powstanie w oparciu o zupełnie inną technologię, tzw. elastycznego lica. rok pełen sukcesów Luty 2010 roku był ważną datą nie tylko dla

Millenium Hall, ale również dla Rzeszowa i regionu podkarpackiego. To wówczas wstrzymaną inwestycję kupiła firma Develop Investment. Nowy właściciel usprawnił i unowocześnił projekt inwestycji. Develop Investment to niewątpliwy sukces Millenium Hall, które już teraz jest marką promującą Podkarpacie. Inwestycja Millenium Hall jest realizowana w bardzo szybkim tempie. Budynek został przejęty w niecałym 40% stopniu zaawansowania konstrukcji, w zaledwie 5 miesięcy udało się osiągnąć 100% stan zaawansowania. Zakończył się więc najważniejszy i najtrudniejszy etap budowy. Millenium Hall wchodzi w nowy rok z ponad 80% komercjalizacją powierzchni. Wszelkie sprawy lokalowe, warunki biznesowe i rynkowe są z najemcami ustalone. Na ponad 56,5 tys m2 działać będzie m.in. 250 sklepów znanych, światowych marek, w tym m.in. sklepy grupy Inditex.

Debiut zary w rzeszowie Inditex to jeden z największych na świecie dystrybutorów mody. Sklepy, które zostaną otwarte w Millenium Hall, będą pierwszymi sklepami tej grupy w Rzeszowie. Oprócz Zary, Inditex w Millenium Hall otworzy salony: Pull and Bear, Massimo Dutti, Bershka, Stradivarius, Oysho. Firma w odpowiedzi na potencjał Millenium Hall zdecydowała się zająć, nie tak jak początkowo planowano niespełna 3 tys., ale przeszło 4 tys. m2 powierzchni. W Millenium Hall powstanie także jedyny na Podkarpaciu 9-salowy multipleks sieci Multikino, hotel Hilton Garden Inn z 102 pokojami oraz nowoczesny klub muzyczny skierowany do najbardziej wymagających klientów. Otwarcie Millenium Hall zaplanowano na 15 października 2011 r. MicHał ŻMuDa

WOŚP dla małych PacjentóW Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz dziewiętnasty! Tradycyjnie w drugą niedzielę stycznia tysiące wolontariuszy wyjdą na ulice, by zbierać pieniądze na zakup najnowocześniejszego sprzętu medycznego do polskich szpitali. Tym razem orkiestra Owsiaka zagra dla urologii i nefrologii dziecięcej.

W Rzeszowie zorganizowano cztery sztaby WOŚP: w gimnazjum nr 11, w siedzibie ZHP, IV LO oraz przy Radzie Młodzieży Rzeszowa. W tym dniu na ulice Rzeszowa wyjdzie kilkaset młodych osób z identyfikatorami i puszkami. Jak co roku, każdy, kto wrzuci pieniążek, otrzyma czerwone serduszko. Tradycyjnie cała impreza będzie miała miejsce w Rynku. Niewątpliwą atrakcją dla uczestników będą liczne pokazy: Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Policji, GOPR-u, POLITECHNIKI RZESZOWSKIEJ, KRYSTIANA HERBY, żużlowców PGE MARMA RZESZÓW, motocyklistów RED ZONE MOTORCYCLE’S PUB, orkiestrowej RESOVII, OKŁADKOWEGO SHOW DAY&NIGHT. Na scenie wystąpią: soliści Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie, BREEZE, Mariola Niziołek, AMITI, REVOLUTION, RUTHEFORT, VALLIUM, JOKE FERAJNA, MOCHA TRIO, OFERTA ESPECIAL z Hiszpanii. O godzinie 20:00 „Światełko Do Nieba”. Po nim gwiazda wieczoru – ANDRZEJ PIASECZNY. Przez cały dzień będzie można zlicytować przedmioty na scenie, a wolontariusze będą zbierać pieniądze do specjalnych orkiestrowych puszek. Imprezę poprowadzą: Mariusz Zieliński i Janusz Majkut. KaTarzyna Micał

15


COOLTURALNIE

THE AuSTrALIAn pInK FLOyd SHOW W rZESZOWIE

the Australian Pink Floyd Show ponownie powraca do Polski! tym razem zespół przybędzie do naszego kraju na siedem koncertów, w ramach nowej, europejskiej trasy z nowym programem koncertowym PINK FlOyd’S GReAteSt HItS WORld tOuR 2011! już 22 stycznia w hali Podpromie będzie można zobaczyć niezapomniane widowisko.

Podczas show użyte zostaną kinowe wizualizacje w systemie 3D, kwadrofoniczny system dźwiękowy, a także nowa scena, nowe animacje wideo, nadmuchiwane postacie, lasery, widowiskowe wizualizacje i inne niesamowite efekty specjalne! Organizatorzy zapewniają, że będzie to największe i najbardziej spektakularne show wszechczasów! The Australian Pink Floyd Show to zespół, który przez wiele lat pracował na swój ogromny sukces, doprowadzając swój występ do perfekcji. Zespół tworzą znakomici muzycy, którzy zdecydowali się poświęcić ogromną część swojego życia, aby stworzyć fantastyczne widowisko, które zdoła sprostać legendzie. Dbałość o każdy najmniejszy szczegół, zatrudnienie techników oświetleniowych, jak również akustyka Colina Norfielda, którzy współpracowali z zespołem Pink Floyd, powoduje, że ich koncerty to idealna rekonstrukcja występów Floydów. Trzon The Australian Pink Floyd Show stanowią: Steve Mac (gitara, wokal), Colin wilson (bas, wokal), Jason Sawford (klawisze) oraz Paul Bonney (perkusja). wiadomo również, że swój udział w trasie potwierdzili: Colin Norfield (inżynier dźwięku, Pink Floyd & David Gilmour), Clive Brooks (techniczny Nicka Masona) oraz Kevin Hopgood (produkcja koncertów Kylie Minogue i Marka Knopflera). KAtARzyNA mIcAŁ

22 stycznia, hala Podpromie, bilety w cenie od 100 zł

Łąki Łan w Rzeszowie

MIESZKAŃcy LEŚnEj pOLAny Nie zdziwcie się, kiedy 4 lutego na scenie klubu live zobaczycie autentycznych mieszkańców… polskiej łąki. Wyglądają tak, jakby przed chwilą wyszli z leśnego zagajnika. Ale ich nazwa – Łąki Łan – wszystko tłumaczy. Nic dziwnego, że na klawiszach gra tutaj „Poń Kolny” do złudzenia przypominający konika polnego. za perkusją siedzi „mega motyl”, którego skrzydła na pewno dostrzeżecie. Na gitarze gra „Niesforny Bonk”, którego bzyczenie usłyszycie, na basie „zając cokictokloc”, który dźwiękiem przywali. jak na zwariowany zespół przystało, jest też drugi klawiszowiec w składzie, zwany „jeżuś marian”. Natomiast opowieści wokalnej treści snuć będzie podczas koncertu najprawdziwszy skrzat, czyli „Paprodziad”. „Owady” te pod dowództwem wspomnianego krasnala grają jedyne w swoim rodzaju wystrzałowe połączenie muzyki punk, funk z wielką dawką poczucia humoru. Oj, to będzie niezapomniany karnawał! Artur tylmanowski: Potraficie urzec nie tylko publiczność w polskich klubach muzycznych, ale także m.in. publiczność Open’era, coke live music Festival, i przystanku Woodstock. jak tego dokonujecie? megamotyl (perkusista zespołu Łąki Łan): wydaje mi się, że jest to kwestia inności i odmienności od tego, co dzieje się na polskiej scenie. Nasza muzyka zahacza o wiele stylów, a jednak sama w sobie jest spójna. Doskonale bawimy się robiąc nasz show, a poczucie zapewniania ludziom dobrego humoru sprawia, że mamy jeszcze więcej energii. Kluczem do grania dobrych koncertów jest wymiana energii pomiędzy zespołem a fanami. A.t.: Kiedy w ogóle wpadliście na pomysł Waszego image i kto uszył, wykonał stroje, w których gracie cały koncert? megamotyl: Praktycznie od pierwszego koncertu wyglądaliśmy już troszkę inaczej niż

16

reszta zespołów w warszawie. Nasza muzyka nierozerwalnie łączy się z naszym wyglądem. I tak już zostanie. Kostiumy szyjemy sami z drobną pomocą ludzi, którzy trochę lepiej szyją (śmiech). A.t.: dlaczego wybraliście akurat takie pseudonimy, jak: Poń Kolny, Niesforny Bonk, zając cokictokloc, jeżus marian, megamotyl oraz osobę skrzata imieniem Paprodziad? to spełnienie waszych odwiecznych fascynacji bajkami? megamotyl: Musisz się zastanowić, kim tak naprawdę od zawsze się czułeś. Jeżeli dotrzesz do tak głębokich pokładów tajemnic w swojej głowie – zrozumiesz. Bajki nie mają z tym nic wspólnego, bo to tylko bajki. My jesteśmy realni. A.t.: Wcześniej tworzyliście jakieś zespoły, projekty, czy Łąki Łan to Wasz pierwszy zespół?

Fot. Radek Polak

megamotyl: Każdy z nas ma jakąś przeszłość muzyczną i każdy z nas teraz też robi coś oprócz Łąki Łan. A.t.: czym zajmujecie się na co dzień? Żyjecie tylko z muzyki? megamotyl: Poświęcamy się tylko i wyłącznie szeroko pojętej sztuce. A.t.: Wasz występ w Rzeszowie idealnie wpasował się w trwający w lutym karnawał. czy na okazję występu w klubie live 4 lutego przygotujecie coś specjalnie na tę okoliczność? megamotyl: Każdy nasz koncert jest specjalny i traktujemy go jak święto. Kto jeszcze nie był, to niech będzie. A kto był, to niech również będzie. A.t.: jakie są Wasze plany na 2011 rok? megamotyl: Chcemy objechać pół świata i zarazić resztę ludzkości naszym szaleństwem. Rozmawiał ARtuR tylmANOWSKI


Premierowe piosenki, Robert Brylewski jako gość specjalny, kilka coverów grup Kryzys, Izrael, a nade wszystko cała paleta wielkich i niezapomnianych hitów tej grupy, takich jak m.in. „Warszawa”, „King”, „Ajrisz”. już wiadomo, że bohaterem wieczoru 14 stycznia w klubie live będzie muniek Staszczyk i jego niezawodny t.love. Artur tylmanowski: Koncert w klubie live widnieje na oficjalnej stronie jako jedyny występ t.love w 2011 roku. muniek Staszczyk: Trasa z 2010 roku przełożyła nam się na 2011 rok. Dlatego w styczniu zagramy u Roberta w Live oraz w Sztokholmie. Koncert, który damy w Rzeszowie, po prostu nie zmieścił się w grudniu w ramach trasy, którą graliśmy po całej Polsce. A.t.: Będzie jakaś niespodzianka tego występu? z.S.: Tak, udział w naszym koncercie legendy polskiego undergroundu – Roberta Brylewskiego. Grał z nami na kilku koncertach wcześniej, czyli w Krakowie, Gdyni a teraz zagra w Rzeszowie. w programie koncertu znajdzie się około pięć piosenek zespołów Kryzys i Izrael, które on współtworzył. Będą to m.in. „wojna w Babilonie”, „Ambicję”, „Święty szczyt”, „Armagedon” . Może zagramy też numer „Foto” a może „Ty i tylko ty”. Robert Brylewski jest dla mnie legendą i poniekąd dzięki niemu, słuchając koncertu Kryzysu pod stocznią w Gdańsku 30 lat temu, postanowiłem założyć T.Love. Gra nam się razem bardzo fajnie. Sam Robert Brylewski powiedział, że my te piosenki Kryzysu gramy lepiej niż sam Kryzys (śmiech). Ale my to czujemy, bo ja mam to we krwi jako fan, a chłopaki z T.Love lubią grać ten set. A.t.: czyli tego dnia w klubie live będzie dwóch ważnych Robertów… z.S.: Tak. Drugi to oczywiście Robert wróbel, szef klubu Live. Jest jednym z niewielu facetów, którzy potrafią zapewnić dobre warunki w klubie, ogarnąć to wszystko. Dlatego dla wielu zespołów Rzeszów powrócił na koncertową mapę. A.t.: Bo t.love w ogóle bardzo lubi grać w Rzeszowie… z.S.: Uwielbia!(śmiech). Doświadczenia koncertowe związane z Rzeszowem i postać Roberta wróbla, który zawsze wiedział jak robić koncerty i to nie tylko nam, ale różnym zespołom polskim i zagranicznym, to są konkretne argumenty. Akademia, którą wcześniej Robert prowadził, była świetnym klubem na tamten czas. Live jest bardzo dobrym na dzisiejsze czasy. Są dwa takie kluby w Polsce gdzie się to czuje: warszawska Stodoła i rzeszowski Live. Są w pełni zachodnie. w Live masz garderobę, hotel zaraz obok, dlatego jest komfort pracy na scenie. wiem też, że nasze koncerty będą dobrze zareklamowane, będzie promocja, nikt nie zawali na jakieś linii. Publiczność jest bardzo gościnna, a po występie jest jakaś fajna imprezka. Pamiętam też, że zawsze w Akademii były bardzo dobre pierogi! Musiała tam być jakaś rewelacyjna pani kucharka (śmiech). Generalnie pierogi w rejonie rzeszowskim są świetne. Mam też sentyment do klubu studenckiego Pod Palmą, gdzie grałem w latach 80. Dlatego, bez kitu, lubię grać w Rzeszowie. Ktoś powiedziałby, że to koniec Polski, ale w tym mieście jest przecież wielka tradycja koncertowa. A.t.: A kojarzysz w ogóle jakieś inne miasta tego regionu poza Rzeszowem?

z.S.: Oczywiście. w te wakacje dosyć mocno poznałem Podkarpacie. I może to nie będzie dla rzeszowian jakieś super dobre co powiem, bo wiem, że jest między tymi miastami rywalizacja, ale odkryłem Przemyśl. To miasto trochę zapomniane, ale niesamowite. Ma o wiele dłuższą historię niż Rzeszów. Zwiedzałem w te wakacje dość intensywnie całe Pogórze Przemyskie. Miejsca nad Sanem mnie urzekły. A.t.: czego chciałbyś więc życzyć rzeszowianom i mieszkańcom całego Podkarpacia na nowy 2011 rok? z.S.: Samych dobrych rzeczy. I tego, żeby w tym pięknym rejonie Polski, w którym żyją, była lepsza promocja turystyczna w takich kategoriach internetowych. Bo są u was piękne tereny, sam mam kilka albumów o Podkarpaciu, ale miałem w tym roku kłopot ze znalezieniem ciekawych turystycznie miejsc na tej ziemi. w te wakacje ugruntowałem sobie tę wiedzę, bo zwiedziłem wiele posiadłości szlacheckich, wiele zamków. Przecież tam przebywał Aleksander Fredro. Bieszczady każdy zna, ale ja bym polecał Pogórze Przemyskie każdemu, kto jeszcze tego nie zna. Poza tym ludzie na Podkarpaciu są przemili, dlatego wypoczywa się u was rewelacyjnie. Życzę więc mieszkańcom tego regionu aby w 2011 roku więcej ludzi dowiedziało się o niesamowitych walorach tego regionu Rozmawiał ARtuR tylmANOWSKI

dOdA W rZESZOWIE Silny głos, szczere, kontrowersyjne wypowiedzi oraz odważne stroje. tak scharakteryzować można dodę – najsłynniejszą polską wokalistkę, która już 28 stycznia w klubie live pokaże swoje nowe rock’n’rollowe oblicze. Doda jest jedną z najbardziej medialnych osób w Polsce. Świadczą o tym tysiące publikacji prasowych oraz jej twarz na setkach okładek przeróżnych magazynów. Jej koncerty to wyjątkowe i niepowtarzalne show, w które zaangażowana jest cała świta królowej. Doda nigdy nie zawodzi swoich fanów i zawsze okrasza swój występ spektakularnymi efektami: koń z piosenkarką na grzbiecie, skrzydła w płomieniach, czy trumna na scenie. Czy tak będzie i tym razem? w iście teatralnych scenicznych aranżacjach piosenek będzie można zobaczyć ją już wkrótce w Rzeszowie. BARBARA NOWAK

17

COOLTURALNIE

T.LOvE&rObErT bryLEWSKI


HOROSKOP

„będZIE TO rOK bArdZO cIEKAWy…” z Piotrem Gibaszewskim, astrologiem, tarocistą, numerologiem, członkiem Polskiego Stowarzyszenia Astrologicznego, konsultantem przy tworzeniu serialu „m jak miłość”, współpracownikiem wielu stacji telewizyjnych i radiowych, rozmawia michał Żmuda. day&Night: Skąd pomysł na tak nietypowe zajęcie jak astrologia? Piotr Gibaszewski: Zawsze korciły mnie pytania dotyczące rzeczy ostatecznych. Pytania, które są gdzieś tam bliskie religii, filozofii czy duchowości. Dlaczego astrologia? Zafascynowało mnie, że jest taka wiedza, która ma niezwykle długą tradycję, stare korzenie. Jednocześnie jest wyjątkowo popularna i odnosi się do fundamentalnych pytań człowieka. Łączy praktykę z teorią. Astrologia to narzędzia, które pomagają w analizowaniu informacji i osobowości człowieka, ale ma też ona wymiar duchowy, filozoficzny. d&N: zajmuje się Pan astrologią już 20 lat. Skąd bierze się w ludziach wiara w magiczne liczby i przeznaczenie? P.G.: Ludzie, znajdując się w różnych trudnych sytuacjach życiowych, szukają sensu i wyjaśnień. Jest w nas potrzeba szukania wyższego celu, potwierdzenia, że to, co dzieje się w moim życiu, ma porządek, reguły i zasady. Oczywiście nie zapominajmy o odwiecznym lęku przed przyszłością, którą zwykle waloryzujemy negatywnie. Stąd też przekonanie, że ludzie, którzy zajmują się przepowiadaniem przyszłości, mają receptę na cały nasz stres i lęk. Oczywiście istnieje też kwestia wiary w to, że na świecie są różne obszary życia, które nie poddają się racjonalnej analizie. A przecież żyjemy w czasach, które są bardzo zracjonalizowane. Jednak człowiek potrzebuje kontaktu ze sobą i swoimi emocjami. Stąd ta fascynacja ezoteryką, która na te psychologiczno-duchowe potrzeby odpowiada. d&N: Wielu z nas tych odpowiedzi szuka w wszechobecnych w gazetach horoskopach. czy faktycznie należy im ufać? P.G.: Zwykle nie jest to profesjonalna astrologia, raczej pewnego rodzaju zabawa. w większości przypadków horoskopy tego typu nie są pisane przez astrologów, ale przez dziennikarzy. Horoskopy gazetowe nie są astrologią w pełnym tego słowa znaczeniu. Gazety publikują zwykle przepowiednie dla znaków. Uwzględniają jeden element horoskopu, czyli Słońce. Jednak w horoskopie mamy jeszcze 9 innych planet, 12 znaków, domy, kąty. Mamy tutaj więc mnóstwo układów, które są niepowtarzalne. Horoskop każdego człowieka jest unikalny. Jeżeli chcemy mówić o prawdziwej astrologii czy horoskopie, to można go wykonać wyłącznie dla konkretnego człowieka urodzonego o konkretnej godzinie, w konkretnym miejscu. To, że dwie osoby urodziły się w tym samym dniu wcale nie oznacza, że będą miały identyczny horoskop. Nawet pół godziny różnicy ma ogromne znaczenie. d&N: Prowadzi Pan w Krakowie Poradnię ezoteryczną, a także udziela indywidualnych konsultacji. jak wielkie jest obecnie zainteresowanie tego typu usługami?

Fot. Archiwum

P.G.: Nie narzekam na brak klientów, ale też o nich specjalnie nie zabiegam. Astrologia jest obecnie bardzo popularna, ludzie, którzy zajmują się ezoteryką, dość dobrze funkcjonują na rynku. Co ciekawe, astrologów nie jest tak wielu. Jest bardzo dużo wróżek. Astrologów, czyli osób, które posiadają tę konkretną wiedzę jest już zdecydowanie mniej. wiele osób uważa się za astrologów, ale nimi nie jest, ponieważ astrologia jest wiedzą zdecydowanie trudniejszą do zrozumienia i poznania. Interpretacja horoskopu jest dużo trudniejsza niż analiza układu wróżebnego kart. Astrologia jest więc nadal dość elitarną usługą. d&N: Kto najczęściej korzysta z takich usług? P.G.: Nie ma reguły. Mój typowy klient to osoba w średnim wieku, która jest aktywna zawodowo i wykształcona. Przeważają kobiety. Chociaż wcale nie jest tak, że mężczyźni z usług astrologów nie korzystają. w moim przypadku, mężczyźni stanowią ok. 30% klientów. wbrew pozorom moi klienci nie są – kolokwialnie mówiąc – odjechani. O dziwo, często są to ludzie bardzo twardo stąpający po ziemi: biznesmani, politycy, a nawet naukowcy. d&N: jak wygląda indywidualna sesja ezoteryczna z klientem? P.G.: Sesja zależy od wielu czynników. Najwcześniej zaczyna się od interpretacji horoskopu urodzeniowego, tzw. Radixu. Taki horoskop można sporządzić tylko jeżeli zna się dokładne dane urodzenia klienta, łącznie z godziną. wspólnie analizujemy co się tym horoskopie dzieje, jakie są tam układy, bo one mają wpływ na prognozy, czyli drugi etap takiej sesji. Na końcu przechodzimy do przyszłości. ważna jest też przeszłość, bo to co działo się do tej pory ma wielki wpływ na nasze wybory i decyzje. d&N: O co najczęściej pytają klienci? P.G.: Najczęściej o związki, rodzinę, uczucia, zdrowie, o karierę. Pytają też o spółki, rynki finansowe, najlepszy moment na otwarcie działalności biznesowej. Zdarza się, że pytają o rzeczy duchowe, filozoficzne: sens życia, próbę interpretacji ich losu. d&N: może Pan naszym czytelnikom zdradzić, czego mogą spodziewać się w nadchodzącym 2011 roku? P.G.: Nadchodzący rok w porównaniu do bardzo dramatycznego roku 2010 będzie o wiele spokojniejszy. Nie zabraknie jednak ważnych zdarzeń. Myślę, że głównym kluczem dla przyszłego roku będzie sfera gospodarki. Ludzie szukają odpowiedzi na pytanie, co z kryzysem światowym. Zapowiada się na to, że przyszły rok nie przyniesie oczekiwanego przełomu. Dopiero późna jesień, a może nawet koniec roku może dać sygnał powrotu koniunktury na rynkach światowych i uspokojenia sytuacji. Ale też nie wszędzie. Kolejne kraje znajdą się w kłopotach, kolejne problemy czekają strefę euro, kolejne problemy będą związane z krajami Dalekiego wschodu. Będzie to rok bardzo ciekawy, trudny, ale nie aż tak kryzysowy jak ten mijający. Czytelników, którzy są tym tematem zainteresowani, zapraszam na moja stronę www.solarius.pl, gdzie już od stycznia mogą czytać moje prognozy na nadchodzący rok. d&N: dziękuję za rozmowę.

18


W 2011 roku Saturn nadal będzie nam królował w Wadze, co jak dotychczas owocowało modą z lat 50. i 60. oraz zmianom w sferze szeroko pojętych związków. Ale nie tylko Saturn będzie miał na nas duży wpływ w Nowym Roku. Niedługo, bo już 22 stycznia w gwiazdozbiór Barana wejdzie jowisz, planeta nazywana przez astrologów „wielkim szczęściem” z uwagi na to, że oznacza głównie rozrost i powiększenie w sferze, której „dotknie”, więc nie tylko przyrost sił, finansów, odwagi, pomysłów, ale także dla niektórych, kilogramów. liczmy się też z tym, że niektóre sprawy gwałtownie przyspieszą. do jowisza 13 marca dołączy uran – planeta rebeliantów, wolności, zrywania więzów i oryginalności, a że Baran do subtelnych nie należy, będzie się działo dużo i szybko. Przy ostatnich odwiedzinach urana w Baranie w lipcu 2010 roku wiele osób „utopiło” swoje komórki w pralce, kałuży lub innych dziwnych miejscach, więc uważajmy szczególnie... BARAN Za sprawą Jowisza Barany będą w bojowym nastroju, w pierwszej połowie roku pojawią się szanse na przypływ gotówki, pozytywne zmiany zawodowe, szczęśliwe wydarzenia i znaczny przypływ sił witalnych. Do połowy marca brak większych przeszkód aż do czasu, gdy wasz znak wejdzie pod wpływy Urana, który może przynieść niespodziewane wydarzenia w rodzinie oraz przetrzebić grono znajomych. Saturn wezwie was do uporządkowania swoich spraw i oczyszczenia sytuacji uczuciowych. Pluton przyniesie wyzwania, którym niełatwo będzie sprostać. ByK Bykom w Nowym Roku może dać się we znaki Neptun, przynosząc napięcia emocjonalne i niezdecydowanie w relacjach partnerskich, co zaowocuje większym skupieniem na sprawach zawodowych. w tej sferze przyjdzie wam z pomocą Pluton i wiele spraw popchnie do przodu, wiele z nich zakończy się sukcesem i przypływem gotówki. Cały rok będzie satysfakcjonujący pod względem zawodowym, jednak nie należy zapominać o innych sferach życia i również stawić im czoło.

nowym zadaniom i uporać się z problemami. Uran będzie naglił i co rusz podsuwał nowe wyzwania. Rok ten nie będzie należał do najłatwiejszych dla wrażliwych Raków. leW Lwom Jowisz przyniesie wsparcie rodziny i przyjaciół, szybko uporacie się z problemami, jakie napotkacie w tym roku. Uran doda odwagi do zrealizowania projektów, na które nie zdobyliście się do tej pory oraz wesprze w sprawach partnerskich, bo w tej sferze wiele dobrego może spotkać ogniste Lwy. Neptun nada kierunek rozwoju i podsunie twórcze pomysły bardziej uduchowionym i artystycznie nastawionym przedstawicielom znaku, choć urodzonym w drugiej dekadzie może przynieść zawirowania w sprawach osobistych. PANNA Panny mogą liczyć na przychylność Jowisza, który wprawi was w pozytywny nastrój, szybko uporacie się z zaległościami w sprawach zawodowych, a życie osobiste podążać będzie w zadowalającym was kierunku i choć będzie to bardzo pracowity rok Pluton wesprze was w zamierzeniach i doda sił do działania.

BlIŹNIętA Bliźniakom za sprawą Saturna wiele spraw się skrystalizuje i będzie szansa, aby zaczepić się na stabilnym gruncie. Neptun przyniesie możliwość doskonalenia się i pracy nad sobą oraz znajomości opartych na innych gruntach niż zawodowe czy rodzinne, wygaśnie wiele konfliktów oraz pojawią się ambicje artystyczne. warto wykorzystać ten rok na szeroko pojęty rozwój oraz budowanie i umacnianie więzi, co na pewno zaowocuje w kolejnych latach.

WAGA Przez pierwszą połowę roku Jowisz będzie skłaniał wagi do robienia czegoś, czego zazwyczaj nie robią, do próbowania nowych rzeczy, wchodzenia w nowe niekoniecznie dobre dla nich związki. Saturn w waszym znaku będzie konsekwentnie rozbijał niepotrzebne i niesłużące wam już związki i naleciałości, a Uran sprawi, że będzie działo się to szybko i nagle, nie musi być to przyjemne, ale konieczne, by mogło narodzić się nowe.

RAK Raki mogą poczuć się nieswojo. Zazwyczaj lubiące ustabilizowany tryb życia, za sprawą Jowisza „zmuszone” będą do zmian i forsowania swojego zdania. Niestety i Saturn nie będzie was rozpieszczał w tym roku. Trzeba będzie sprostać

SKORPION Skorpiony za sprawą Neptuna mogą poczuć się apatyczne i rozbite, niechętne do podejmowania nowych działań, a Jowisz spoglądający na was opozycją z Barana przyniesie potrzebę podjęcia ważnych rodzinnych decyzji, oraz skłoni do pewnego ryzykanctwa i chęci spróbowa-

nia czegoś nowego, będzie podsuwał pomysły i namawiał do zmian. StRzelec Strzelcom Jowisz przyniesie trochę spokoju i równowagi emocjonalnej, co zaowocuje pełniejszymi relacjami z bliskimi, pomocną dłoń w sferze uczuć poda też Uran, który również wesprze listopadowych przedstawicieli znaku w realizacji odważnych lub nietypowych projektów, podsunie nowe pomysły i otworzy niejedne drzwi. Możecie liczyć na przypływ gotówki. KOzIOROŻec Grudniowe Koziorożce mogą liczyć na przychylność i szczodrość Jowisza, który pomoże rozwinąć skrzydła i pozytywnie zakończyć wiele projektów, niestety Uran będzie trochę krzyżował wasze plany, więc należy uzbroić się w cierpliwość i systematyczność. Styczniowi przedstawiciele muszą być bardziej ostrożni, bo za sprawą Saturna może dojść do niemiłych konfrontacji. Pluton „zmusi” do głębokiej transformacji i trzeba będzie przewartościować wiele poglądów. WOdNIK wodniki będą skupione na doprowadzaniu do końca spraw i pozostałości z roku poprzedniego. Neptun, który jeszcze będzie gościł w waszym znaku może utrudniać ich zakończenie, więc nie róbcie niczego na siłę a spokojnie przemyślcie wszystko i dopiero podejmujcie decyzję. Druga połowa roku za sprawą Jowisza może przynieść trochę zamieszania i pośpiechu. RyBy Rybki z drugiej dekady będą„robić porządki”, bo za sprawą Urana zakończą niesłużące im już znajomości i przedsięwzięcia, możliwe są też sukcesy na polu zawodowym lub znaczne postępy w nauce. Poza tym, wszystkim przedstawicielom rok ten służył będzie ogólno pojętemu rozwojowi i mijał będzie pod patronatem zmian, ulepszeń, nagłych i nieoczekiwanych zwrotów wydarzeń. WIOlettA SKuBISz–tRzyNA

HOROSKOP

HOrOSKOp nA 2011 rOK

PRzyGOtOWAN y SPecjAlNIe dlA czytelNIK óW dAy&NIGHt!


zimowe wyjazdy i czas białego szaleństwa przed nami. Ferie zimowe tuż tuż, dlatego sprawdziliśmy, gdzie w tym roku amatorzy sportów zimowych mogą skorzystać z wyciągów w naszym województwie. jest w czym wybierać. Pamiętajmy jednak, że obok miejsca na zimową eskapadę najważniejsza w sporcie jest nasza kondycja. już teraz zadbajmy, by przyjemności z jazdy po ośnieżonych stokach nie zepsuła nam kontuzja. Odpowiednia kondycja Niestety, nie każdy z nas ma okazję w ciągu tygodnia na regularny sport. Sukcesem jest gdy w nawale codziennych obowiązków uda nam się pójść na basen czy siłownię raz na jakiś czas. Po krótkim treningu natychmiast dopada nas zadyszka. A narciarstwo czy snowboard, nawet rekreacyjnie, to sport, który wymaga przygotowania i dobrej kondycji. – Sporty zimowe wymagają od nas przygotowania fizycznego. Popularne „zakwasy” w mięśniach drugiego dnia świadczą o tym, że nasze mięśnie zbyt ciężko pracowały. Zwiększa to ryzyko odniesienia kontuzji – mówi dr Małgorzata Bieniek. Jeżeli decydujemy się na wypad na narty czy snowboard, powinniśmy odpowiednio wcześniej zadbać o naszą kondycję. Przygotowania najlepiej rozpocząć jak najwcześniej. Ich celem powinno być przyzwyczajenie mięśni do specyficznego wysiłku. Dłuższe spacery, bieganie po schodach lub

OKIem eKSPeRtA

bEZpIEcZnE SZuSOWAnIE jazda na rowerze stacjonarnym – pozwolą na stopniową poprawę naszej kondycji ogólnej i wzmocnią mięśnie nóg, które są najbardziej eksploatowane na stoku. Kontuzje pod kontrolą w naszym treningu nie możemy jednak zapomnieć o kręgosłupie. Jazda na nartach, a tym bardziej na desce, wymaga balansowania ciałem. Zapobiegając bólom krzyża, ćwiczymy mięśnie brzucha i grzbietu. Oczywiście najlepiej, jeśli przygotowanie będzie odbywało się pod okiem rehabilitanta lub instruktora na siłowni. Samodzielnie natomiast możemy wybrać się na basen. – Regularne ćwiczenia nie tylko poprawią naszą kondycję i zmniejszą ryzyko urazu, ale pozwolą uniknąć przeciążeń kolan i kręgosłupa podczas zimowego wypoczynku. Przed każdym zjazdem powinniśmy przeprowadzać na stoku rozgrzewkę mięśni i stawów – mówi dr Małgorzata Bieniek.

BARBARA NOWAK

jAceK tRAl – właściciel hurtowni sportowej oraz pasjonat jazdy na nartach jaki dobierać sprzęt do jazdy na nartach? Producenci sprzętu narciarskiego w każdym sezonie zasypują nas nowymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, oferując nowe produkty. wiele z tych nowinek ma charakter czysto reklamowy, ale są i takie, które otwierają nam oczy na nowe rozwiązania w narciarstwie. Każdy zadający pytanie: Jaki sprzęt mam sobie kupić? oczekuje konkretnej odpowiedzi. Niestety, żaden profesjonalista nie udzieli jej Państwu bez wcześniejszej konsultacji. jak powinna wyglądać taka konsultacja? O co powinniśmy zapytać? Najlepiej jest przejść się do sklepu sportowego i porozmawiać ze sprzedawcą. Ten powinien zapytać: jakie ma być przeznaczenie nart, kto będzie

20

Bezpieczni na stoku Pamiętajmy, że nasza forma to tylko jeden z aspektów bezpiecznego zimowego szaleństwa. Jak we wszystkim, najważniejszy jest zdrowy rozsądek oraz odpowiednio dobrany sprzęt. ważne są również zabezpieczenia, które w razie niefortunnego upadku będą nas chroniły. w Polsce nie obowiązuje nakaz jazdy w kasku, ale zarówno dzieci, jak i dorośli dla własnego bezpieczeństwa powinni podczas jazdy taki kask nosić. Stoki bywają zatłoczone, a w takich warunkach wystarczy chwila nieuwagi, by wpaść na drugą osobę. Kto w takiej sytuacji może nam przyjść z pomocą? Przykładowo narciarze na stoku w Chyrowej oraz Mareszce w Świątkowej wielkiej mogą liczyć na pomoc ratowników GOPR oraz wyposażonych w narty policjantów. Czuwają oni nad bezpieczeństwem turystów oraz sprawdzają trzeźwość narciarzy. Jazda pod wpływem alkoholu jest surowo karana.

korzystał z tego sprzętu, czego Państwo od niego oczekują oraz jaką kwotę możecie na niego wydać. Następnie należy dokładnie pooglądać każdy sprzęt z osobna oraz koniecznie przymierzyć. Najlepiej przespać się z decyzją o zakupie. Pośpiech w tym wypadku nie jest dobrym rozwiązaniem. co w wypadku, jeśli nie ufam sprzedawcy? Skąd pewność, że nie poleca firmy z której ma największą prowizję. Zawsze możecie bazować na publikacjach, w których można poznać opinię testerów o wybranych modelach nart. Niekoniecznie jest to jednak ocena obiektywna i możemy się z nią oczywiście nie zgodzić. Najlepiej jest samemu wziąć udział w teście wypożyczając narty dla próby w wypożyczalni.


LUBLIN

na PodkarPaciu

WARSZAWA W A ARSZA AWA

Tarnobrzeg Tarnobrzeg arnobr arnobrze brz br rzeg eg

Stalowa S Sta ta alo owa ow wa W Wola oa ola 8

Nisko N sko

Sa

isáa

Nowa 'ĊED ĊED

W

n

Wisáoka

Mielec M e ec

/HĪDMVN /H /HĪ HĪDMVN

Rzeszów R Rz zes ze zeszów zesz szów ów

'ĊELFD D

2

Ropczyce R

KRAKÓW

Lubaczów Lu ubaczów

Wisáok

11

4

12

Przeworsk P eworrsk -D -DURVáDZ

6

àDĔFXW X XW

5 9 LWÓW L WÓW

Sa

3

Krosno os sn Sanok Sa

10

28

Be

1

na

-DVáR

7

rai

12:< 6Ą&= 12:< 6Ą&=

3U]HP\ĞO 3U 3U]HP\Ğ U]H ]HP\Ğ \Ğ \ĞO Ğ 28

14

15 13

ski dN isk i

Uk

2 28

n

16

zy Ustrzyki D Dolne

.26,&(

6á RZ DF MD 1 2 3 4

5

6

Wyciąg narciarski w Arłamowie Tel. 13 461-65-00 www.arlamow.com.pl Lodowiec Babica Tel. 17 783-76-61 www.lodowiecbabica.pl Ośrodek narciarski Chyrowa-Ski Tel. 603-871-300 www.chyrowaski.pl Wyciąg narciarski Ostra Góra w Dylągówce Tel. 509-269-500, 502-300-145 www.ostragora.pl Wyciąg „Pod Dziedzicem” w Gogołowie Tel. 17 277-79-09 www.gogolow-narty.pl Wyciąg narciarski Staś w Handzlówce Tel. 601-800-810 www.stasiu.com.pl

Bi

es

zcz

a dy

7

Wyciąg narciarski Karlików Tel. 606-264-278 www.wyciag-karlikow.pl 8 Wyciąg narciarski Złoty Stok w Krzeszowie Tel. 15 824-14-56, www.zlotystok.info 9 Przemyski Park Sportowo-Rekreacyjny Stok Narciarski Tel. 16 676-05-37 www.posir.pl/przemysl-stok/index.htm 10 Kolej Linowa Kiczera Puławy Tel. 13 435-90-01 www.kiczerapulawy.pl 11 Stok w Stobiernej koło Dębicy Tel. 14 677-51-24, 681-10-06 www.ugdebica.pl 12 Wyciągi narciarskie Oaza Strzyżów Tel. 17 276-37-27 www.oazaski.pl

13

UStRZyKi DOLNe: Laworty Tel. 13 461-65-00 Stacja Narciarska Gromadzyń Tel. 13 461-14-37 www.ustrzyki-narty.pl 14 Ustrzyki Dolne – Mały Król Tel. 601-451-324 www.ustrzyki-ski.pl 15 Ośrodek Lesko-Ski w Weremieniu Tel. 13 469-93-45 www.lesko-ski.pl 16 Ośrodek Rekreacyjno-Wypoczynkowy „Bystre” Tel. 13 468-40-33, 468-40-43 (-44, -45) www.orwbystre.com

21

ZIMOWO

Wyciągi narciarskie


ZIMOwO

OpInIE rZESZOWIAn nA TEMAT STOKóW nArcIArSKIcH W nASZyM WOjEWódZTWIE Arkadiusz Bereś:

Sabina Kwasek:

Rafał Czekański:

Pierwszy raz narty założyłem 8 lat temu, było to na małym spadzie niedaleko stoku w Strzyżowie. Z czasem chęć jazdy na nartach była tak silna, że jeździłem po 2 razy w tygodniu na najbliższy stok do Strzyżowa. Jednak z czasem oczekiwanie w kolejkach do wyciągu znudziło mnie. Po 3 latach jazdy na nartach założyłem snowboard i od tamtej pory nie rozstaje sie z nim. Kolejny stok to Magóra. W miarę niedaleko, a bardzo ciekawie, krajobrazowo i, co ważne, stok jest odpowiednio przygotowany. Stoki które zwiedziłem to Magóra, Strzyżów, Krynica, tj. Jaworzyna i Słotwiny, Puławy, Laworta i Babica. W tym zestawieniu najlepiej wypada Jaworzyna i Magóra i są to miejsca, gdzie zawsze można liczyć na dobrze przygotowany stok oraz smaczne jedzenie.

Swoją przygodę z nartami zaczęłam już w dzieciństwie, jednak cztery lata temu zakochałam się w snowboardzie i od tej pory jeżdżę tylko na nim. Jest to sport, dzięki któremu dobrze się bawię, relaksuję i wypoczywam. Spośród wszystkich stoków na Podkarpaciu najbardziej cenię sobie ośrodek w Puławach Górnych. Wyciąg KiczeraPuławy jest według mnie po prostu najlepszy. Charakteryzuje się dobrze przygotowanymi trasami, wspaniałym klimatem oraz przystępnymi cenami. Poza tym znajduje się tutaj jedyny na Podkarpaciu profesjonalny snowpark. Wszystko to sprawia, że jest to magiczne miejsce, do którego chętnie powracam w każdym sezonie narciarskim.

Na nartach jeżdżę czwarty sezon. Swoją przygodę z tym sportem zacząłem od stoku w Strzyżowie, którego jednak nie polecałbym początkującym narciarzom. Moim zdaniem do najlepszych wyciągów na Podkarpaciu należą Laworta i Kiczera Puławy (oba mają krzesełka). Ich infrastruktura, czyli wyciąg, zaplecze itp. jest najlepsza. Jeśli miałbym wybrać sam stok narciarski, to zdecydowanie polecam Lawortę, który jest długi i ma odpowiednie nachylenie. Dla bardziej zaawansowanych narciarzy odpowiedniejszy będzie wyciąg w Chyrowej (chociaż jest talerzykowy), który jest szeroki, łagodny i nadaje się dla wszystkich. Ponadto jego zaplecze gastronomiczne zaspokoi wymagania kulinarne praktycznie każdego narciarza.


Zima za pasem, śniegu pod dostatkiem, zatem czas na harce na świeżym powietrzu. Doskonałym pomysłem na zabawę pełną wrażeń jest kulig. Ta bardzo popularna rozrywka miała swój początek w XVII wieku i przetrwała po dziś dzień. Przez te lata zmieniła się nieco jej forma. Najhuczniejsze kuligi urządzano nad Wisłą za czasów króla Sobieskiego. Był to wówczas przywilej arystokracji, zabawa dla ludzi z kręgów towarzyskich. Wypielęgnowane wierzchowce ze szlacheckich stajni ciągnęły bogato zdobione sanie. Wówczas w saniach załatwiano interesy, swatano pary i łagodzono spory. Do dziś słowo „kulig” w zagranicznych encyklopediach przedstawiane jest jako staropolska, tradycyjna zabawa szlachty w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Jednak kulig to nie była tylko rozrywka dla wielkiego państwa. Na zimowe święto zjeżdżały całe wsie. Kulig był wytchnieniem, okazją do towarzyskich spotkań i pogaduszek. Tradycyjnie saneczkowe eskapady organizowano od Wigilii aż po początek postu, kiedy to w bogobojnych wsiach zaprzestawano wszelkich zabaw i hulanek. Kuligi bowiem kończyły się nieodmiennie zabawą, obżarstwem i piciem. Tak to wyglądało kiedyś. Dzisiaj jest nieco inaczej. Z czym nam dzisiaj kojarzy się kulig? Jeśli w ogóle doczekamy śniegu, musimy, bagatelka, znaleźć sanie i konia. Częsty obrazek współczesny to saneczki na lince za pyrkającą rurą wydechową, ognisko i pieczone kiełbaski. W wielu miejscowościach organizowane są kuligi „z klasą”. Najbardziej popularne odbywają się w Tatrach, w urokliwej Dolinie Chochołowskiej. Przyzwyczajone do bryczek konie z gracją suną wieczorami, po bokach płoną pochodnie. I do tego wszystkiego góralska muzyka. Za taki luksus trzeba jednak słono zapłacić. KATARZYNA MICAŁ

wypoCzynek w siodle Zimowy czas to idealna pora na rozpoczęcie przygody z jazdą konną. Stadnina Koni „Leśna Wola” w Głogowie Młp. posiada jedną z największych na Podkarpaciu krytą ujeżdżalnię, dzięki której sezon jeździecki trwa cały rok. O ofercie ośrodka opowiada Ewa Walas-Kaźmierczak. nim. W naszej ofercie są również kursy jazdy konnej dla początkujących oraz indywidualne treningi sportowe dla zaawansowanych.

D&N: Zima kojarzona jest powszechnie ze sportami takimi jak narty czy snowboard. Ośrodek „Leśna Wola” proponuje całkiem odmienny sposób spędzania wolnego czasu. Ewa Walas-Kaźmierczak: Tak, zachęcam do nauki jazdy konnej zimą. To doskonała okazja aby przygotować się do sezonu letniego i przy pięknej pogodzie móc wyruszyć na spacer po lesie na końskim grzbiecie. Każdy może jeździć konno, wiek nie gra tu roli, już dzieci od 7. roku życia dobrze sobie radzą w siodle. Naukę jazdy konnej można rozpocząć na obozach jeździeckich, które organizujemy zarówno w sezonie zimowym, jak i let-

D&N: Z jakich innych atrakcji skorzystamy w „Leśnej Woli”? E.W.-K.: W okresie zimowym proponujemy kuligi konne połączone z ogniskiem lub zabawą w drewnianych obiektach stadniny. Jest to świetny pomysł na firmową integrację lub rodzinny wypad. Na co dzień zapraszamy do restauracji gdzie spróbować można specjałów lokalnej kuchni. Dużą popularnością cieszą się również wesela oraz przyjęcia okolicznościowe organizowane w naszym ośrodku. Klienci doceniają spokój, ciszę oraz naturalną aranżację naszych wnętrz. Latem osoby ceniące aktywny wypoczynek mogą skorzystać z nauki gry w golfa na strzelnicy golfowej. Zapewniamy sprzęt do gry oraz profesjonalnych instruktorów. Nasza działalność jest różnorodna, każdy znajdzie coś dla siebie. D&N: Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała BARBARA NOWAK

Stadnina Koni „Leśna Wola”, Leśna Wola 8, Głogów Młp., tel. 17 851 67 37 www.lesnawola.pl

ZIMOWO

Czas na eskapady saneCzkowe


ŚnIEgOWA AnATOMIA Śnieg jest magiczny i o tym wie każdy, kto nie zatracił w sobie dziecięcej wyobraźni. Nauka potwierdza te przypuszczenia. Śniegowe rozgwiazdy skrywają przed człowiekiem jeszcze wiele niewyjaśnionych zagadek. Poniżej wybrane fakty o płatkach śniegu, które warto znać. Kryształki śniegu to jedno z najbardziej tajemniczych zjawisk przyrody. do dziś nauka nie poznała wszystkich zagadek, jakie skrywa ich natura. Śnieg jest minerałem, jak diament lub sól. Płatki śniegu składają się z malutkich kryształków o średnicy kilku mikrometrów. l większość płatków śniegu jest płaska. l Nauka wyróżnia 6 podstawowych form płatków śniegu. l Sercem każdego płatka jest okruszek pyłu. Jego pochodzenie jest różne, może nim być wulkaniczny popiół, ziarenko morskiej soli, a nawet drobny pył kosmiczny, który dostał się do naszej atmosfery. l Przybierają formę sześciokątnych kolumienek. wynika to z kształtu cząsteczek wody, które łączą się z innymi cząsteczkami w bardzo specyficzny sposób. Molekuły wody „wybierają” pomiędzy cząsteczkami ciekłymi i stałymi, preferując te drul

gie. Dzięki temu płatki gwieździście się rozrastają. l Każda śnieżynka jest wyjątkowa – o tym wiedzą wszyscy. Drobinka śniegu to w rzeczywistości skomplikowana sieć rozgałęzień, które są dziełem przypadku. Prawdopodobieństwo, że powstaną dwie identyczne jest prawie równe zeru. l Pojedynczy płatek zawiera w sobie ok. tryliona molekuł wody. l Czas potrzebny do powstania rozwiniętego płatku śniegu to zaledwie ułamek sekundy. Aby narysować (i rozplanować) podobną strukturę człowiek potrzebowałby minimum pół godziny. l Kształt płatka zależy od temperatury i wilgotności powietrza, w jakim powstaje,

a także od tego, jak będzie wyglądała jego podróż na ziemię. l Kryształy śniegu posiadają wyjątkową cechę, tzw. sześciokrotną oś symetrii. Są prawie idealnie symetryczne, choć większość ma łatwe do zauważenia nieregularności. Do dziś naukowcy szukają jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, skąd bierze się symetria śnieżnych cudów przyrody. l Pierwszym fotografem, który do perfekcji opanował technikę uwieczniania mikroskopijnych płatków w obiektywie, był wilson Bentley. Amerykanin pozostawił po sobie ponad 5 tys. zdjęć. l Pierwszym naukowcem, który postanowił rozwikłać tajemnice ukryte w śniegu, był Japończyk Ukichiro Nakaya. mIcHAŁ ŻmudA


ZIMOwO

ZIMOWE HArcE Z FAnTAZją zima w pełni. Niezadowoleni? zapewne tylko kierowcy. dla tych, którzy czerpią radość z obcowania z białym puchem oraz ich pupilów przygotowaliśmy zestaw gadżetów, które umilą i uatrakcyjnią zimowy wypoczynek. u nas także propozycje dla zimowych domatorów. dla zimowych żołnierzy... Maszynka do kul śnieżnych to idealna propozycja dla miłośników zimowych bitew. Przy pomocy zmyślnego i banalnie prostego w swej konstrukcji urządzenia przygotujemy dziesiątki foremnych i perfekcyjnie zbitych „pocisków”. Maszynka znakomicie radzi sobie tak z mokrym, jak i zmrożonym śniegiem, wydatnie zwiększając szanse na zwycięstwo w śnieżnej rozgrywce. (www.amazon.com) ... i terminatora!

Profi Igloo na wyciągnięcie ręki Któż z nas nie chciałby nocować jak Eskimosi? Z ICE BOX’em zbudujemy jak najbardziej profesjonalny śnieżny domek. wznoszenie kolejnych elementów konstrukcji przypomina wylewanie fundamentu domu, z tą różnicą, że rusztowanie jest tu wykonane z lekkiego metalu i plastiku, a rolę betonu spełnia biały puch. Odpowiedni kąt ściany ustawimy przy pomocy specjalnej podpórki, w którą wyposażone jest urządzenie. Przy „dobrym” śniegu wznoszenie budowli trwa do 3-4 godzin. (www.grandshelters.com)

Śnieżne BmW Nartosanki od Bayerische Motoren werke to obowiązkowa pozycja dla fanów marki i ich małych pociech. Smukła konstrukcja pojazdu, ultra gładkie płozy i giętka narta prowadząca, ergonomiczna kierownica i komfortowe siodełko zapewniają niezapomniane wrażenia z kręcenia bączków na śniegu – jest szybko, wygodnie, ale i bezpiecznie. Snow Racer waży niecałe 6 kilogramów, waga dziecka, które będzie na nim śmigać, nie może przekraczać 50 kilogramów. (www.bmw.com)

Miotacz śnieżek przyda się, gdy bitwa zaczyna przeistaczać się w wojnę. Snowball Blaster pozwala strzelać 3 kulami na raz, na odległość nawet 15 metrów! Karabinek znakomicie leży w dłoni, jest lekki, stosunkowo niewielkich rozmiarów, nieskomplikowany w obsłudze i serwisie. Elastyczny mechanizm napędzania śnieżek przypomina swoją konstrukcją procę i wraz z mrozoodpornym plastikiem, z którego wykonano korpus karabinku zapewnia wielogodzinną, nieprzerwaną awarią zabawę. (www.hammacher.com)

Pomysł na adidasy w zimie Z tymi skarpetami niestraszne są żadne mrozy! System Heat Sock EX to para ocieplanych skarpet wyposażonych w elastyczne elementy grzewcze z włókna węglowego wraz ze złączem kablowym, pojemnikiem na akumulatorki oraz dwoma długimi, ale niekrępującymi ruchów przewodami. Zasobnik na akumulator jest również sterownikiem, przy pomocy którego ustawiamy temperaturę grzania. w zależności od pożądanego ciepła urządzenie spełnia swoją funkcję od 3 do 10 godzin ciągłej pracy na jednym ładowaniu. (www.japantrendshop.com)

uSB Hands Warmers To propozycja dla tych, którzy spędzają zimowe wieczory przed komputerem. Sympatyczne rękawiczki i niemniej fikuśną kieszeń na myszkę docenią szczególnie gracze stawiający na szybkość i precyzję; zmarznięta dłoń to pierwszy krok do ujemnego „fragu”, nieprawdaż? Oba gadżety mają już swoich wiernych fanów na całym świecie. (www.gizfever.com)

Pochwal się swoim szaleństwem Przy pomocy GoPro Helmet Hero HD zarejestrujemy nawet najbardziej ekstremalny przejazd na nartach, snowboardzie czy sankach. Przytwierdzane do kasku urządzenie jest jednocześnie kamerą i aparatem fotograficznym: rejestruje klipy w rozdzielczości 1080p i przy prędkości 30 lub 60 klatek na sekundę, maksymalna rozdzielczość zdjęć to natomiast 2592x1944 pikseli. Jest wyposażone w zaawansowany przetwornik CMOS oraz automatyczną kontrolę ekspozycji oraz balansu bieli. Dołączona do zestawu 2-gigabajtowa karta SD pomieści 24 minuty filmu oraz 1945 zdjęć w najwyższej jakości i może być zastąpiona kartą do 16 razy większą. Urządzenie waży niespełna 200 g, jest wodoszczelne i wstrząsoodporne. (www.ski4you.pl)

mobilny kaloryfer EzGear Heater to przenośny ogrzewacz dłoni, który zapewni nam ciepło gdziekolwiek tylko chcemy. Urządzenie wyposażono w litowo-jonową baterię rodem z telefonu komórkowego oraz aluminiową powierzchnię ocieplającą się do 40 stopni Celsjusza. Po dwugodzinnym ładowaniu ogrzewacz oddaje swoje ciepło nawet przez 3 godziny. Poręczne i lekkie urządzenie (waga to nieco ponad 45 g) bez trudu zmieści się w kieszeni spodni by przyjść nam z pomocą w czasie zimowego spaceru z psem czy wjazdu orczykiem na stok. (www.ezgear.com)

zatroszcz się o swojego czworonoga Czy psie stopy marzną w czasie zimowego spaceru? Czy buty dla psa to konieczność czy niepotrzebny wydatek? Jeśli przegapiłeś okazję, by w wigilię zapytać o to swojego ulubieńca, sięgnij po produkty firmy Ruff wear. Amerykańskie buty dla psów są wzorowane na specjalistycznym obuwiu dla ludzi, a do ich produkcji użyto wysokiej jakości materiałów. Mimo początkowego speszenia (widok człapiącego czworonoga – bezcenny!) Azorek z pewnością doceni twój zakup. (www.ruffwear.com) zebrał GRzeGORz ROGOWSKI

25


ŚLUB I wESELE

jAK ZApLAnOWAć I urZądZIć WyMArZOnE WESELE jeśli szukasz tej jedynej sukni ślubnej, zespołu na przyjęcie weselne czy zdolnego fotografa na swoje wesele, odwiedź koniecznie targi Ślubne, które odbędą się 5 i 6 lutego w hali Podpromie. Pod jednym dachem zaprezentują się najlepsze firmy branży ślubnej z całej Polski. dla zwiedzających przygotowano atrakcyjne rabaty oraz nagrody: w tym podróż poślubną o wartości 10 tys. zł. Rzeszowskie Targi Ślubne są największą tego typu imprezą w Polsce. Rokrocznie bierze w nich udział ponad stu wystawców, większość liczących się w branży firm nie tylko z Podkarpacia, ale także z innych miast Polski. Oferta targów obejmuje wszystko, co związane jest z organizacją ślubu i przyjęcia weselnego: od biżuterii po zaproszenia, suknie i garnitury, oferty restauracji po wybór zespołu. – wiele konkurencyjnych ofert zgromadzonych w jednym miejscu daje możliwość wyboru tej najlepszej. Firmy te zaprezentują swoje najlepsze, a zarazem najnowsze oferty – zachęca Robert Bielówka, dyrektor targów. Szerokie alejki i przestrzeń wokół stoisk zapewnia swobodną rozmowę z wystawcami i łatwiejsze nawiązywanie kontaktów. Specjalne rabaty i promocje Kolejnym atutem rzeszowskich targów jest wiele różnych promocji, prezentów i pokazów oraz liczne degustacje organizowane przez firmy cukiernicze i restauracje, co tworzy specyficzny klimat. Podczas targów istnieje możliwość dokonania zakupów w promocyjnych cenach. Tradycyjnie organizatorzy zadbali o zwiedzających i przygotowali rekordową pulę nagród wartą kilkadziesiąt tysięcy złotych, w tym suknie ślubne, biżuteria, sesja fotograficzna oraz nagroda główna – romantyczna podróż poślubna o wartości 10 tys. zł, ufundowana przez Salon Firmowy Biura Podróży ITAKA w Rzeszowie.

Fot. R. Kocaj

Pokazy mody ślubnej Niezależnie od bogatej i aktualnej prezentacji na poszczególnych stoiskach targom towarzyszy rokrocznie Gala Ślubna, która jest jedną z największych w Polsce. Na ogromnej scenie swoje kolekcje co godzinę prezentują firmy z branży ślubnej. Można zobaczyć jakie są najnowsze trendy mody sukien ślubnych oraz męskich garniturów. Modele i modelki uczesani są według najnowszych trendów fryzjerskich. Podczas gali prezentowane są również piękne bukiety ślubne. Zapowiada się więc wielka impreza, niezapomniany spektakl w postaci gali ślubnej. Dlatego warto tam być… KAtARzyNA mIcAŁ


ŚLUB I wESELE

dLAcZEgO WArTO WybrAć SIę nA TArgI ŚLubnE dO HALI pOdprOMIE? Anna Piwońska-Kruczek:

Katarzyna Micał i Jacek Woś:

Powodów do odwiedzenia rzeszowskich targów ślubnych jest wiele. Możliwość spotkania z niezliczoną ilością profesjonalistów z branży ślubnej w jednym miejscu, co pozwala nam na sporą oszczędność czasu w przedślubnych przygotowaniach, to według mnie najważniejszy z nich. To także idealne miejsce do poszukiwania inspiracji zarówno tych dotyczących wizualizacji poszczególnych elementów, jak ceremonia ślubna, dekoracje… itp. jak i ubioru przyszłych małżonków. Początek roku to czas, kiedy salony prezentują najnowsze trendy w modzie ślubnej. Dodatkową atrakcją jest możliwość zobaczenia sukien ślubnych na modelkach podczas pokazów, co z pewnością ułatwi nam wybór tej jednej jedynej. Mnie ułatwił – zatem polecam.

Anna Augustyn i Tomasz Zakrzewski: Nasz ślub zbliża się wielkimi krokami... Targi ślubne to najlepsze miejsce na zebranie dosłownie wszystkich niezbędnych informacji potrzebnych przy organizacji ślubu i wesela. Począwszy od lokalu, w którym można zorganizować przyjęcie weselne, po fryzjerów, fotografów, salony mody ślubnej, kwiaciarnie, szkoły tańca i wiele, wiele innych. Wiem, że znajdziemy tam specjalistów, którzy doradzą nam jak sprawić, by „ten dzień” był wyjątkowy, a przy tym starannie zaplanowany. Jednak jest jedna rzecz, która kusi nas najbardziej, mianowicie konkursy, w których narzeczeni mogą wygrać wiele cennych nagród. Nie ukrywamy, że marzy nam się wygrana w postaci niezapomnianej podróży poślubnej.

Fot. K. Kuraś

Fot. Archiwum

Naszym zdaniem targi ślubne to pierwsze miejsce, które powinni odwiedzić narzeczeni zanim przystąpią do organizacji wesela. Przede wszystkim można w jednym miejscu osobiście spotkać się z przedstawicielami wielu firm ślubnych i zaoszczędzić swój drogocenny czas. Firmy na tego rodzaju targach wystawiają swoje najnowsze produkty. Dzięki temu można przymierzyć suknie ślubne, posmakować tortów ślubnych, spotkać się z firmami cateringowymi, uzgodnić terminy spotkań, porównać ceny, poznać nowe trendy, znaleźć pomysły i inspiracje co do organizacji wymarzonego ślubu i wesela. Ostatnia tego typu impreza pomogła nam w wyborze tortu weselnego, pozwoliła zapoznać się z ofertami firm videofilmowania i fotografowania jak również dała szansę na wygranie jednej z głównych nagród. Decyzje o wyborze ślubnych obrączek podejmiemy na najbliższych targach ślubnych w Rzeszowie.

Fot. Archiwum


MODA

Taki dzień zdarza się tylko raz Wybór sukni ślubnej to niewątpliwie bardzo trudna decyzja każdej Panny Młodej. Każda pani chce w tym dniu wyglądać jak najlepiej i poczuć się jak prawdziwa księżniczka. Z wyborem tej jedynej pomóc może Salon Sukien Ślubnych Lisa Ferrera. Salon ten w swojej ofercie ma takie kolekcje sukien ślubnych, jak: Cosmobella, Orea Sposa oraz Demetrios. Ta ostatnia zasługuje na szczególną uwagę, gdyż jej główny projektant Demetrios James Elias, gwarantuje niepowtarzalny styl oraz niezwykłą dbałość o szczegóły. Kolekcja ta cechuje się najwyższą jakością tkanin, delikatnych koronek oraz mistrzowskim stylem wykonania. W ofercie zapewne każda kobieta znajdzie coś dla siebie, gdyż salon dysponuje szeroką gamą stylów: od subtelnych i romantycznych po ekstrawaganckie i nowoczesne. Zakup sukni z tej kolekcji będzie niewątpliwie prestiżowy.

28


MODA 0, //(1, 80 02'(/ Rzeszów, ul. Lewakowskiego 4, tel. 17 856 87 92 www.rzeszow.lisaferrera.pl

Modelka: Angela / Millenium Model

Zdjęcia: Ryszard Kocaj / Studio BLACKFOX Makijaż: Sebastian Pawłowski / Awangarda Fryzura: Marita Zbrocka / Awangarda

29


URODA I ZDROwIE

bądź gWIAZdą W KArnAWALE Okres karnawałowy jest niezwykle kolorowym i tryskającym energią czasem w roku. Impreza goni imprezę, a jak wiadomo – każda z nas chce być piękna i olśniewająca. Nowa fryzura, modna kreacja, ekstrawagancki manicure, a przede wszystkim idealny makijaż zapewnią nam, że będziemy czuć się w sylwestrową noc jak gwiazdy na czerwonym dywanie. jednak w dniu imprezy, kiedy same mamy wykonać makijaż, pojawia się wiele problemów. Postaram się przedstawić podstawowe kroki w makijażu karnawałowym tak, aby wykonanie jego było przyjemnością, a nie niepotrzebnym stresem. makijaż karnawałowy krok po kroku: 1. Aby makijaż wyglądał świeżo i był trwały, na początku „zaserwujmy” naszej skórze dawkę nawilżenia – poprzez maseczkę nawilżającą, a u osób z dojrzałą cerą – efekt ujędrnienia, dzięki tzw. maseczce „bankietówce”. Po maseczce tonizujemy twarz, nakładamy krem nawilżający i przechodzimy do korygowania niedoskonałości: – korektor w odcieniu jasnym (beż) – używamy do zatuszowania cieni pod oczami i popękanych naczynek, – korektor w odcieniu ciemniejszym – dopasowanym do karnacji – używamy do zatuszowania np. krostek i krost. 2. Następnie nakładamy podkład – odpowiedni do naszej karnacji i mocno kryjący. Kolejno pokrywamy całą twarz pudrem fiksującym po to, aby makijaż był trwały i wytrzymał całą noc. 3. Na całą powierzchnię powieki nakładamy jasny, błyszczący cień, który będzie stanowił swego rodzaju bazę dla kolejnych etapów. 4. Zewnętrzny kącik oka cieniujemy ciemnym, intensywnym cieniem, nadając spojrzeniu drapieżności i kobiecości. Rozcieramy go tak, aby dał efekt przydymionego oka. Delikatnie wyciągamy go poza granicę oka, dzięki czemu oko staje się większe. Dla zagęszczenia rzęs rysujemy cienką czarną kreskę w linii rzęs, a dla dodania blasku spojrzeniu robimy kreskę nad rzęsami eyelinerem z brokatem. Dolną powiekę w zewnętrznym kąciku również podkreślamy do 1/3 oka ciemnym cieniem, a pozostałą część malujemy cieniem rozświetlającym. Rzęsy tuszujemy mocno, podkręcając je do góry – aby nadać oczom wyrazistości, możemy przykleić kilka kępek sztucznych rzęs.

Hypnose Drama LANCOME – tusz do rzęs mocno pogrubiający i nadający objętość

Color-focu- palette – 4-ombre – poczwórne cienie do powiek z LANCOME 5. Usta również malujemy w mocnych barwach – wiśnia i czerwienie, uprzednio obrysowując je konturówką w celu nadania wyraźnego kształtu. 6. Na zakończenie modelujemy twarz i obficie nakładamy róż na policzki – odpowiednio dobrany do kolorytu twarzy, może być błyszczący i rozświetlający. warto pamiętać, że tego typu makijaże powinny być wyraźne, nadawać spojrzeniu blasku, korygować nasze wszelkie niedoskonałości, rozświetlać i przede wszystkim przyciągać! A więc do dzieła! WeRONIKA KędzIeRSKA – kosmetolog i wizażystka


miniony rok był dla perfumiarstwa bardzo udany. jak zwykle miały miejsce setki premier, bo rynek perfum to przede wszystkim dochodowy biznes. Niestety ten stan rzeczy przekłada się na zachowawczy charakter zdecydowanej większości pachnideł, które trafiają na sklepowe półki. Na szczęście w tym zalewie zapachowej nudy i przeciętności, rok 2010 obfitował także w wiele przygód na olfak-

torycznym szlaku. wspaniale zaprezentował się duet od Amouage: Memoir woman i Memoir Man (Memoir Man recenzowałem w grudniowej odsłonie „Pachnideł”). Obydwa te zapachy z pewnością spowodują szybsze bicie serca u tych entuzjastek i entuzjastów perfum, którzy poszukują w pachnidłach oryginalności, artyzmu i najwyższej jakości. Natomiast uniseksualne Coeur de Vétiver Sacré – L’Arti-

san Parfumeur i Om: Smile And Inspire – Miller et Bertaux, mogą przypaść do gustu osobom ceniącym przede wszystkim te zapachy, które za każdym kolejnym użyciem pozwalają odkrywać się na nowo. I właśnie jak najwięcej spektakularnych zapachowych odkryć w 2011 roku, życzę wszystkim Czytelnikom „Pachnideł”. dANIel KOWAlczyK

PAcHNIdŁA dAmSKIe

PAcHNIdŁA uNISeKSuAlNe

PAcHNIdŁA męSKIe

1. memoir Woman Amouage 2. Womanity Thierry Mugler 3. Ambar Jesus del Pozo

1. coeur de Vétiver Sacré L’Artisan Parfumeur 2. Om: Smile And Inspire Miller et Bertaux 3. tilda Swinton like this Etat Libre d’ Orange

1. memoir man Amouage 2. midnight In Paris Van Cleef & Arpels 3. Aventus Creed

URODA I ZDROwIE

cykl

nAjLEpSZE ZApAcHy 2010


Sandra Kowalska – kosmetolog, specjalistka z zakresu zarządzania zdrowym stylem życia – WellNeSS; wizażystka

SprAWdź, jAKI MASZ Typ SKóry Bez tej wiedzy ani rusz. A nawet więcej: źle dobrane kosmetyki mogą twojej skórze zaszkodzić. Wtedy będzie się gorzej broniła przed mrozem, wiatrem, zanieczyszczeniami środowiskowymi, a także słońcem. wyróżniamy cztery podstawowe typy skóry: normalną, sucha, mieszana, tłusta. w bardzo szybki i łatwy sposób możesz dowiedzieć się, jakiego typu masz skórę. Przedtem dokładnie oczyść twarz z resztek kosmetyków. Następnie opłucz letnią wodą i delikatnie osusz ręcznikiem. Po 30 minutach przejrzyj się w lustrze i sprawdź… ¨ czy twoja skóra ma jedno-

lity koloryt i jest gładka? ¨ czy nie ma tendencji do

wyprysków i krostek?

¨ czy masz skórę delikatną

i cienką a jasną tak, że widać przez nią naczynia krwionośne? ¨ czy pory twojej skóry są zamknięte i prawie zawsze jest ona matowa? ¨ czy ma skłonność do zmarszczek mimicznych (zwłaszcza wokół oczu i na czole)? ¨ czy po umyciu wodą odczuwasz pieczenie i ściągnięcie skóry, a ulgę przynosi dopiero posmarowanie kremem?

¨ czy jej pory są raczej

niewidoczne? ¨ czy po umyciu wodą nie

odczuwasz pieczenia i ściągnięcia? Jeżeli na wszystkie pytania odpowiedziałaś „TAK”, gratuluję, jesteś szczęśliwą posiadaczką cery NORMALNEJ. Twoja skóra to ideał, najprostsza w pielęgnacji ze wszystkich rodzajów cery. Nie przysparza kłopotów, nie kaprysi, jest ładna, jędrna i zdyscyplinowana. Niestety, taka zdarza się niezwykle rzadko. U dorosłych – właściwie nie występuje.

Na większość pytań odpowiedziałaś „TAK”? Masz skórę SUCHĄ. Skóra sucha nie jest łatwa w pielęgnacji gdyż jest wrażliwa, cienka, delikatna i skłonna do podrażnień. Szkodzi jej twarda woda, zwykłe mydło, słońce, mroźne, suche powietrze oraz klimatyzacja. Uwaga! Przesuszona może być także skóra mieszana lub tłusta. Będzie to jednak jej cecha przejściowa, a nie stała. W następnym numerze d&N sprawdzimy, jak rozpoznać skórę mieszaną i tłustą.

uWAGA KONKuRS! do wygrania 5 błyszczyków juIcy tuBeS od lancome. Wystarczy, że odpowiesz na pytanie: czy powinno się w zimie ciągle nakładać produkty ochronne na usta? Podpowiedź znajdziesz w grudniowym numerze d&N. Aby wygrać błyszczyk, zadzwoń do redakcji 14 stycznia o godz. 12-12.05 pod nr tel. 17 862 63 30.


jak rano zakamuflować zmęczenie po szalonej imprezie oraz zniwelować efekty zbyt krótkiego snu? zastosuj triki, które w ekspresowym tempie sprawią, że będziesz wyglądać na wypoczętą. Martwy naskórek nie złuszcza się samoistnie, więc cera nabiera ziemistego kolorytu. Słabe krążenie krwi skutkuje niedotlenieniem komórek. Nagromadzona w różnych przestrzeniach limfa jest przyczyną widocznego opuchnięcia – tłumaczy dr medycyny estetycznej, Renata Stefanik. Peeling Skóra, która nie zdążyła się zregenerować, jest matowa i poszarzała. Najszybszym sposobem na przywrócenie jej blasku będzie więc złuszczanie. Sięgnij po preparat do peelingu z delikatnymi drobinkami ścierającymi. Rano raczej unikaj peelingów enzymatycznych, ponieważ zawarte w nich kwasy mogą uwrażliwiać skórę na słońce i doprowadzić do powstawania trwałych przebarwień.

zregeneruj się w podskokach Nadal towarzyszy Ci brzydka opuchlizna? Zrób kilka pajacyków. Potem weź kilka głębokich wdechów i wykonaj kilka podskoków. Ruch i głębokie oddechy usprawnią krążenie limfy. Świetna jest również joga.

Weź zimny prysznic wystarczy, że obniżysz temperaturę wody o kilka stopni, a poprawi się krążenie w całym ciele. Taki zabieg natychmiast dodaje energii. Gdy brak czasu, przynajmniej twarz umyj zimną wodą.

Poznaj sztukę kamuflażu Na rynku dostępnych jest wiele kremów pod oczy, które pomagają zwalczać cienie pod oczami, ale żaden z nich nie daje błyskawicznego efektu. A korektor to pewna sprawa. ważne, żeby dobrać odpowiedni kolor – powinien być nieco jaśniejszy od twojej skóry.

Nawilżaj skórę Brak snu, klimatyzacja, nadmiar alkoholu... to wszystko sprawia, że skóra się odwadnia. Od razu wyraźniej widać wszystkie, nawet najdrobniejsze zmarszczki. Utraconą równowagę przywróci jej intensywnie nawilżający krem. Polecane są również kosmetyki tonujące, które nie tylko nawilżają, ale i poprawiają koloryt cery, natychmiast dodając jej blasku.

Rozjaśnij oczy Jeśli kosmetyki nie pomagają i oczy są wciąż zaczerwienione, sięgnij po krople do oczu. Zawarte w nich składniki obkurczają naczynia krwionośne, niwelują zaczerwienienie widoczne na gałce ocznej.

zaufaj herbacie Kompresy z zaparzonych i schłodzonych torebek herbaty naprawdę działają! Zawarta w herbacie kofeina obkurcza naczynia krwionośne, tanina redukuje stany zapalne, a zimno zmniejsza opuchliznę.

Skorzystaj z zabiegu Jeśli zależy Ci, by wyglądać idealnie, udaj się do gabinetu kosmetycznego i skorzystaj z zabiegu Liftosome. Połączone działanie maski termicznej oraz aktywnych składników, modelują kontur twarzy, regenerują komórki oraz przywracają elastyczność skóry. BARBARA NOWAK

33

URODA I ZDROwIE

SKuTEcZnE SpOSOby nA uKrycIE ZMęcZEnIA


URODA I ZDROwIE

zostanie dawcą szpiku kostnego nie kosztuje wiele, a może uratować czyjeś życie

urATuj KOMuŚ życIE! czy człowiek ogólnie zdrowy, w którego środowisku nikt poważnie nie zachorował, zastanawia się nad sposobem, w jaki może uratować komuś życie, nic przy tym samemu nie tracąc? Rzadko się to zdarza. dlaczego my, Polacy jesteśmy „mądrzy dopiero po szkodzie”? Nie trzeba wiele w Polsce co 1,5 godziny stawiana jest diagnoza: nowotwór krwi, potocznie zwany białaczką. Często jedynym sposobem na dalsze życie dla chorego jest przeszczep szpiku kostnego od niespokrewnionego dawcy. Co jakiś czas tragedie dotykające znanych ludzi uświadamiają nas o bezwzględności tej choroby. w 2008 roku pożegnaliśmy siatkarkę Agatę Mróz. Ostatnio opinie publiczną ujęła historia popularnej wokalistki Doroty „Dody” Rabczewskiej” i jej chorego na białaczkę narzeczonego Nergala, również muzyka i wokalisty formacji Behemoth. Dzięki apelom Dody o oddawanie szpiku, tylko na stronie fundacji DKMS w przeciągu trzech tygodni zarejestrowało się ponad 30 tysięcy potencjalnych dawców. warto zauważyć, że oddanie szpiku jest całkowicie bezpieczne dla zdrowia. w większości przypadków nie wymaga hospitalizacji, a szpik kostny odbudowuje się w 100% w przeciągu tygodnia. Zazwyczaj pozyskiwany jest z krwi, toteż sam proces pobierania komórek macierzystych wygląda podobnie jak przy jej oddawaniu.

jak zostać dawcą szpiku? dowiedz się więcej: www.dkms.pl www.szpik.info www.leukemia.pl www.fundacjauj.pl www.podarujzycie.org www.krwinka.org to może być każdy z nas Jarek Noworól – młody, energiczny, aktywnie angażujący się w coroczne Rajdy Rzeszowskie, a prywatnie kochający mąż oraz nasz redakcyjny przyjaciel, 1,5 roku temu usłyszał diagnozę, która brzmiała jak wyrok: „ostra białaczka szpiku kostnego”. walczy z chorobą do dziś. Twierdzi, że aby pomóc, nie trzeba wiele. wystarczy chcieć. Każdy z nas może pomóc ludziom, dla których jedyną szansą na życie jest przeszczep szpiku kostnego – mówi. Jarek Noworól, działając w imieniu swoim, jak i wszystkich chorych na białaczkę, sam postanowił działać. Podczas zeszłorocznego Rajdu Rzeszowskiego wraz z fundacją DKMS zorganizował w rajdowym parku serwisowym punkt rejestracji potencjalnych dawców. Zgłosiło się ponad 100 osób. w tym roku, podczas jubileuszowej – 20. edycji rajdu, będzie apelował o oddawanie krwi, która także ratuje życie chorym na białaczkę. Najłatwiejszy sposób, aby stać się potencjalnym dawcą, to zarejestrowanie się na stronie internetowej www.dkms.pl. Może to zrobić każda zdrowa osoba w wieku od 18 do 50 lat. Po rejestracji otrzymujemy listowną prośbę o przesłanie do Fundacji DKMS próbek śliny do badań. Po około 2-3 miesiącach od ich wysłania otrzymamy kartę dawcy (oczywiście, jeśli próbki przejdą pomyślnie badania). Podobne rejestracje prowadzą również inne fundacje oraz Centralny Rejestr Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej. Aby doszło do przeszczepu od zgodnego genetycznie dawcy, należy takiego znaleźć. Toteż dołączenie do bazy potencjalnych dawców nie jest jednoznaczne z tym, że się nim zostanie. Prawdopodobieństwo wynosi 1 do kilku milionów. Dlatego właśnie znalezienie odpowiedniego „bliźniaka genetycznego” jest takie trudne i stanowi wyścig z czasem. Im więcej zarejestrowanych potencjalnych dawców, tym prawdopodobieństwo znalezienia wzrasta. Nowotwory na równi traktują osoby znane jak i przysłowiowych „Kowalskich”. wyrażając gotowość do oddania swoich komórek macierzystych, możemy pomóc zarówno swojemu idolowi, jak i zupełnie obcej osobie, a pomoc ta będzie równa uratowaniu czyjegoś życia. Naprawdę warto to zrobić. eWA PIąteK, BARtŁOmIej SKuBISz

(6., , ü2 , : , 7$ / &+1 2 = , .8 7 6 : 2 1,$ < 3 5 &=( .7 ,$' 2 ' 8 : ħ 5 '2 ( 3 ,(ij ħ:

/$7

Rzeszów eszów ul. Słowackiego iego 12 ów) (k. Galerii Rzeszów)

tel.. 172210803 '2:¢= 1$ 0,(-6&( Rabaty dla: ILUP L LQVW\WXFML - studentów SU]\ ZLĕNV]\FK ]DP¾ZLHQLDFK

www.caffedafratelli.pl w ww.caff .caffedafr edafratelli.pl

34

Prawdopodobnie Prawdopodobni

najlepsza pasta Z PLHĩFLH



wNĘTRZA

tym razem z cyklu „WNętRzA” gościliśmy w domu znanej rzeszowianki marty Niewczas. tylko nam znana sportsmenka uchyla rąbka tajemnicy i pokazuje, gdzie odpoczywa i nabiera sił do dalszej walki (sportowej) i działania. zapraszamy! Mistrzyni zdecydowała się po 20 latach mieszkania w bloku przeprowadzić do domu, wówczas jeszcze na wsi. 10 lat temu ich znajomy sprzedawał dom w stanie surowym w przepięknej okolicy, oddalonej zaledwie 7 kilometrów od centrum miasta. – Początkowo nie przyjeżdżałam tutaj, bo byłam zła na ten dom. Pochłaniał mnóstwo pieniędzy, a efektów nie było widać – opowiada pani Marta. Kiedy zakończyła się jego budowa i rodzina w końcu się do niego wprowadziła, pani Marta zamiast się cieszyć, bała się w nim sama przebywać. – Nie mogłam się przyzwyczaić, że dach i cały dom pracuje. Co chwila coś trzaskało i myślałam, że to duchy. Ale mąż mnie przekonał, że to nie duchy, a dobre anioły – dodała. Salon z wielkim oknem na świat – Jak mawiał mój syn, ten dom to takie duże mieszkanie, bo jest parterowy i nie ma w nim schodów. Ma pięć pokoi, duży salon, kuchnię, a więc wszystko to, co powinien mieć. Nie ma tu żadnych luksusów – dodaje. Z racji tego, że pani Marta ma mnóstwo obowiązków, jej mąż postanowił go urządzić. Kupił większość mebli i je rozlokował. Oboje lubią drewno, więc się nim otoczyli. Salon jest duszą tego domu. Tu toczy się całe życie rodzinne i imprezowe. Za dnia, dzięki ogromnym szybom, jest bardzo jasny, a wieczorem tonie w świecach. – Nie wyobrażam sobie siedzieć zamknięta w pokoju i pracować w ciszy. Dlatego mój laptop stoi na stole w salonie, bo tu zazwyczaj przebywamy z całą rodziną. Ciepłą i miłą atmosferę w salonie tworzy antyczna komoda oraz kominek. Na tej pierwszej znajdują się pamiątki z podróży oraz trofea sportsmenki, które, jak na nie patrzy, motywują ją do jeszcze większej pracy, realizacji planów i marzeń. Nad komodą wisi obraz z widokiem na Paryż. Nieprzypadkowo jest to ta stolica. – Byliśmy tam kilka razy, romantyczne miejsce. Tam zapadło kilka ważnych decyzji, które wpłynęły na moje dalsze życie – wyjaśnia pani domu. Kominek zaś otoczony jest pucharami – Oskarami sztuk walki dla najlepszych zawodników. Są to wybrane, ulubione statuetki. Reszta z nich znajduje się w prowadzonej przez panią Niewczas Akademii Karate Tradycyjnego. Wokół domu rozciąga się taras – w tym roku planowałam poczytać na nim książkę, ale nic z tego nie wyszło – śmieje się mistrzyni. Za to z ogrodu bardzo zadowolone są dzieci. Znajduje się w nim bowiem wielka trampolina, piaskownica oraz obręcz do gry w kosza. Pani Marta jest bardzo zapracowaną osobą. Działa w Radzie Miasta Rzeszowa, prowadzi Akademię Karate Tradycyjnego, sędziuje na wielu zawodach. Jak sama mawia, wszystko załatwia „na wczoraj”. Nie jest typowym domatorem. Od ósmego roku życia poświęca się sportowi. Realizuje swoje pasje, zdobywa kolejne mistrzostwa. Jej tryb życia wymaga ciągłego bycia w ruchu. wie, że gdy wraca do domu, czeka na nią mąż i ukochane dzieci. I magiczny widok z salonu, który o każdej porze roku potrafi ją zaskoczyć. KAtARzyNA mIcAŁ

36

TO jEST Mój AZyL

Fot. K. Kuraś



FOOD&DRINK

ZMArZłEŚ? OgrZEj SIę „Od ŚrOdKA” WAldemAR mucHA AlKOteKA – SŁóW KIlKA O … Absinthe, Apsinthion, „The Green Fairy” (Zielona wróżka) to określenie alkoholu, który szeroką sławę i popularność zawdzięcza bohemie i burżuazji artystycznej Francji przełomu XIX i XX w. Trzy główne zioła używane do jego produkcji: piołun, anyż i koper włoski – zwane też świętą trójcą, w wyniku maceracji dają bardzo gorzki i nieprzyjemny w smaku alkohol. Absynt o kolorze oliwkowym, powstały w trakcie tego procesu, nazywany jest verte. Czasem nadaje się temu alkoholowi barwę czerwoną, poprzez użycie we wspomnianym wyżej procesie kwiatów hibiscusa i innych kwiatów, bądź ziół o czerwonej barwie. Praktycznie możliwe jest uzyskanie każdego koloru poprzez dodanie odpowiednich roślin lub w wyniku dodania odpowiedniego barwnika. Ze względu na wysoką zawartość alkoholu a także niezbyt przyjemny smak absyntu, sposób jego spożywania urósł do rangi rytuału. wlewamy do szklanki lub kieliszka odpowiednią ilość absyntu. Na ażurową (z dziurkami) łyżeczkę kładziemy kostkę cukru, polewamy cukier, aby nasiąkł, czekamy, aż syrop zacznie ściekać do kieliszka, stopniowo przesączamy resztę wody. woda powinna być lodowata albo bardzo zimna. Jeśli na łyżeczce zostało już mało lub wcale cukru, mieszamy nią absynt. Pijemy bardzo powoli, delektując się każdym łykiem. wykształcił się też inny sposób picia absyntu: na posrebrzanej łyżeczce podgrzewamy cukier z wodą do momentu utworzenia syropu. Roztwór wlewamy do szklanki. Następnie po ściankach naczynia wlewamy absynt w stosunku 1:1 i podpalamy. Po chwili zdmuchujemy płomień i roztwór jest gotowy do picia. Doskonale smakuje również ze słodkim szampanem lub likierami. U szczytu swojej popularności trunek ten stał się na tyle popularny, że godzinę 17.00 nazywano zieloną godziną. wtedy też został opisany jako niebezpieczny, silnie uzależniający narkotyk. Zawarty w piołunie tujon oskarżono o większość szkodliwych skutków spożywania tego alkoholu. Nałożony zakaz produkcji i handlu w niektórych krajach obowiązywał aż do 2005 r. Obecnie absyntem możemy cieszyć się w większości krajów na świecie. w następnym numerze: Aquavit.

38

zmarzłeś do „szpiku kości” czekając na przystanku na spóźniony autobus i pragniesz jak najszybciej rozgrzać się „od środka”? Nie ma jak gorący kubek grzańca z piwa lub wina czy aromatycznej czekolady. takie napoje doskonale cię rozgrzeją, dodadzą energii i szybko postawią na nogi. Piwo i spółka Grzane piwo jest świetnym urozmaiceniem smutnego, zimowego wieczoru, po raz kolejny spędzonego przed telewizorem. Do jego przyrządzenia potrzebujemy 500 ml jasnego piwa, dwa goździki, dwie łyżki miodu, dwa ziarna kardamonu, sok malinowy oraz 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej. wlej piwo do garnka i dodaj przyprawy. Następnie podgrzewaj wszystko, aż zrobi się ciepłe, ale nie doprowadzaj do stanu wrzenia. Całość przecedź i dodaj sok malinowy.

Grzane wino Mało który napój tak doskonale rozgrzewa nie tylko zmarznięte ciało, ale również cały nastój. Jest idealny na mroźne wieczory. Niezbędne do przygotowania będzie czerwone wino – około 750 ml. Do tego cztery goździki, cztery łyżki cukru oraz około dwóch centymetrów kory cynamonowej. wlej wino do garnka i dodaj przyprawy, następnie podgrzewaj, ale nie doprowadzaj do wrzenia. Po tym przecedź całość i przelej do szklanego dzbanka. Aromatyczna czekolada Gorącą czekoladę zamówimy w wielu pubach i kawiarenkach, ale możemy z powodzeniem przyrządzić ją samodzielnie w domu. Potrzebne będzie kilka tabliczek czekolady. Tabliczki należy w rondelku połamać i nastawić na małym ogniu, który powoli i bez pośpiechu, rozpuści czekoladę. wówczas można zacząć wlewać mleko. Mleko wlewamy do momentu, w którym substancja otrzyma odpowiednio rzadką konsystencję. Dobrym dodatkiem może okazać się czapa z bitej śmietany. Na koniec czekoladę posypujemy cynamonem. Herbata z prądem Herbata z rumem świetnie wspomoże twoją odporność. wypita jeszcze gorąca, natychmiast Cię rozgrzeje. wsyp do imbryczka herbatę, zalej gorącą woda. Parz 5–7 minut. Następnie przecedź i poczekaj aż napój troszkę przestygnie. wlej kieliszek rumu, dodaj cynamon, sok z cytryny i cukier. wymieszaj. Pij napój ciepły z plasterkiem cytryny. KAtARzyNA mIcAŁ



PASJE

WIEcZór Z rAdIEM długie zimowe wieczory sprzyjają słuchaniu radia. W dobie ogólnodostępnego Internetu i setek kanałów telewizyjnych, książka czy radio wydają się być archaizmem, jednak wciąż nie brakuje zapaleńców zarywających noce w studiach radiowych.

Radiowi pasjonaci Podczas gdy rynek zdominowany jest przez dwie stacje (RMF FM i Radio Zet), w mniejszych, często lokalnych rozgłośniach funkcjonują autorskie audycje prowadzone przez muzycznych pasjonatów. To one goszczą w głośnikach słuchaczy, którzy nie słuchają danej stacji przez przypadek podczas pracy czy jazdy samochodem. Autorzy tych programów z powodzeniem znajdują nisze, których nie jest w stanie wypełnić uśredniona ramówka radiowych gigantów. – Bardzo dobrze, że część rozgłośni radiowych pozostawiła programy autorskie. Są dla mnie jednym ze źródeł wiedzy o trendach, nowościach, wydarzeniach, itp. Często tworzą je pasjonaci, kolekcjonerzy płyt, osoby żyjące muzyką. Są specjalistami w jakiejś dziedzinie. Stąd ich propozycje, selekcja muzyki są na bardzo wysokim poziomie – mówi Andrzej Sroka, dziennikarz od wielu lat związa-

40

ny z Radiem Rzeszów, autor programów „Dźwiękosfera” i „Noc z Radiem Rzeszów”. Dobrym przykładem stawiania na radiowych pasjonatów jest Akademickie Radio Centrum Politechniki Rzeszowskiej, na którego antenie z powodzeniem funkcjonuje kilkanaście autorskich programów prezentujących szerokie spektrum muzyczne. Jednym z nich

jest „Rapcentrum” – poniedziałkowa audycja o tematyce hip-hopowej, obecna w eterze już od niemal 300 tygodni. – To nic innego jak nasza pasja, hobby niczym nieróżniące się od fotografii, motoryzacji czy gotowania. Przychodzimy tam z chęcią, zapałem i przyjemnością. Każda audycja jest odzwierciedleniem naszych upo-


PASJE

dobań i gustów. Tworząc każdą kolejną odsłonę wnosimy w nią garstkę siebie – przekonuje Marcin Sokół, współprowadzący „Rapcentrum”. Nowe wyzwania Chcąc odnaleźć się w nowym interaktywnym świecie, rozgłośnie radiowe muszą uatrakcyjniać swoją ofertę i wychodzić naprzeciw wymaganiom słuchacza. większość z nich od dawna na swoich stronach internetowych posiada opcję słuchania online. Coraz częściej można też obejrzeć co dzieje się w studio, odtworzyć najciekawsze fragmenty audycji, jeżeli się ją akurat przegapiło. Rozgłośnie i ich audycje posiadają swoje profile na facebooku. Dzięki takim zabiegom, ale przede wszystkim na skutek oferty programowej trafiającej do rzeszy młodych słuchaczy, coraz większą popularność zyskuje Czwórka (czwarty program Polskiego Radia, wcześniej funkcjonujący pod nazwami: Radio Bis i Radio Euro). Tomek Rawski, warszawski dj, producent, członek kolektywu Beats Friendly, ale też prowadzący „Niedzielną Sesję” w Czwórce nie martwi się o przyszłość: – Jesteśmy trochę jak aktorzy niemego kina w czasach, kiedy pojawiły się pierwsze filmy dźwiękowe – trochę w szoku, trochę przegrani, ale ci, którzy wykorzystają szansę, zostaną gwiazdami. Internet daje duże możliwości kontaktu ze słuchaczami oraz większego zasięgu, o prowadzących audycje autorskie się nie martwię – wiadomo, że muzyka w sieci jest dostępna na wyciągnięcie ręki, ale przede wszystkim ktoś musi przez to przebrnąć i wybrać najlepsze utwory. Słuchacze Podczas audycji Rawskiego, czwórkowy facebook wypełnia się pozdrowieniami od

słuchaczy z kraju i zza granicy. Andrzej Sroka po każdej audycji odbiera maile i telefony. Podobnie jest z „Rapcentrum”: Spotykamy się z wieloma głosami aprobaty i uznania, prośbami o promocje płyt czy wydarzeń, zapytań o playlistyę audycji opinie lub recenzje. Słuchacze wysyłają propozycje tematyczne audycji. To wszystko tylko nas napędza i sprawia, że czujemy się potrzebni w eterze.

Jest to dowód na istnienie sporej grupy ludzi poszukujących w muzyce czegoś więcej niż tylko hitów z list przebojów. Jak wspomina Tomek Rawski – tracklista audycji to tylko punkt wyjścia, zachęta do własnych poszukiwań. A więc słuchajmy i szukajmy. To naprawdę dobry przepis na udany wieczór. BARtŁOmIej SKuBISz


SPORT

„WyKOrZySTAjMy SZAnSę nA rOZWój SZcZypIOrnIAKA W rZESZOWIE” Rzeszowskie sporty drużynowe to nie tylko siatkówka, żużel, piłka nożna czy koszykówka (zespołowi Startu Rzeszów gratulujemy kolejnego tytułu mistrza Polski!). to także piłka ręczna, obecnie na solidnym, II-ligowym poziomie. O udanej, choć pechowej rundzie jesiennej rozgrywek, planach na rozpoczęty właśnie rok, zainteresowaniu dyscypliną i jej rozwoju w stolicy Podkarpacia rozmawialiśmy z jakubem Boberem, trenerem szczypiornistów uKS juvenia Rzeszów.

Fot. K. Kuraś

day&Night: Szóste miejsce po rundzie jesiennej – jak ocenia pan postawę swojej drużyny w pierwszej części rozgrywek? jakub Bober: wynik jest dobry, choć do końca nas nie zadowala. U progu sezonu założyliśmy sobie zdobycie dziesięciu punktów, a sięgnęliśmy po osiem. Można było pokusić się jeszcze o co najmniej dwa, ale drużyna nie wytrzymała presji i przegrała dwa „wygrane” już mecze. Nie możemy jednak narzekać, bo dopiero w ubiegłym roku wróciliśmy do rozgrywek po dłuższej przerwie (Juvenia kontynuuje tradycję AZS wSP Politechniki Rzeszów – red.), jesteśmy beniaminkiem ligi, a różnica poziomów pomiędzy trzecią a drugą ligą jest znacząca.

42

d&N: Plan drużyny na rundę rewanżową? j.B.: Założenia na rundę wiosenną są podobne – celujemy w dziesięć punktów i czwarte, piąte miejsce na koniec rozgrywek. Plan jest jak najbardziej możliwy do wykonania, morale i umiejętności zespołu rosną z każdym kolejnym treningiem. Tych do wznowienia rozgrywek będzie jeszcze sporo, więc powinno być dobrze. d&N: Awans? j.B.: Na tą chwilę nie jest raczej możliwy. w rozgrywkach występują dwa znakomite zespoły z Zawiercia i Sandomierza, będące wyraźnie poza zasięgiem naszym, jak i pozostałych rywali. Tak pod względem sportowym – w swoich składach mają kilku chłopaków z ekstraklasową przeszłością – jak i organizacyjnym. Znamy swoje miejsce w szeregu i mierzymy siły na zamiary.


SPORT

d&N: czy w Rzeszowie jest klimat dla piłki ręcznej? 100-150 kibiców, którzy przychodzą na Wasze mecze do miłocińskiej hali to maksimum na co możecie liczyć? j.B.: Zainteresowanie szczypiorniakiem w Rzeszowie jest duże, niemniej w naszym mieście brakuje pełnowymiarowych hal. Gdy AZS wSP Politechnika rozgrywała swoje mecze przy ul. Lwowskiej, trybuny zapełniały się nawet i czterema setkami kibiców. My niestety jesteśmy zmuszeni korzystać z oddalonej od centrum hali na Miłocinie i to ma bezpośrednie przełożenie na frekwencję. Nie skarżymy się jednak, tym bardziej, że mamy możliwość trenowania także na obiekcie IV LO. Ligowych meczów nie możemy tam jednak rozgrywać ze względu na zakaz używania kleju. Szkoda, bo hala jest dogodnie położona i dojazd kibiców na mecz nie stanowiłby dużego utrudnienia. d&N: czy i kiedy juwenia zagra w hali Podpromie przy 5 tysiącach fanów? j.B.: Życzyłbym tego sobie, swoim zawodnikom i rzeszowskim kibicom. By jednak do tego doszło, musimy zaistnieć na sportowej mapie Polski i udowodnić miejskim decydentom i sponsorom, że zasługujemy na takie wyróżnienie. Z drugiej strony bez sponsorów i wsparcia ze strony miasta awans na wyższy szczebel rozgrywek nie będzie możliwy. wierzę, że dobrą postawą w rundzie wiosennej zwrócimy na siebie uwagę kolejnych dobrych ludzi. Trochę abstrahując od przyszłych wyników Juvenii, myślę, że należałoby wykorzystać szansę na rozwój dyscypliny w Rzeszowie – bardzo dobre wyniki reprezentacji Polski spowodowały autentyczny „boom” na szczypiorniaka w naszym kraju. d&N: A propos reprezentacji Polski. W połowie stycznia ruszają mŚ z udziałem biało-czerwonych. Kiedy wreszcie Rzeszów doczeka się swojego przedstawiciela w drużynie? j.B.: Jest spora szansa, że już za kilka, kilkanaście lat. Mimo, że większość zdolnych chłopców z naszego miasta wybiera siatkówkę, mamy w młodzieżowym zespole wielu dobrze rokujących graczy. Nie będę jednak wymieniał ich nazwisk, na tą chwilę najważniejsza jest ciężka praca, zdecydowanie nawet ważniejsza od talentu. Nagroda w postaci lepszego klubu i powołania do kadry będzie jej słodkim owocem. d&N: dziękuję za rozmowę i powodzenia w rozgrywkach! Rozmawiał GRzeGORz ROGOWSKI

PRzyjdŹ I KIBIcuj! Już 22 stycznia o godz. 17:00 meczem z MOSM Trrol Bytom szczypiorniści Juvenii Rzeszów zainaugurują rundę wiosenną rozgrywek II ligi piłki ręcznej. Zapraszamy do hali ZSA w Miłocinie, wstęp wolny!


IMPREZOwO

pOcZuj MIEnTę! Od stycznia w Rzeszowie działalność rozpoczyna nowy klub o przekornej nazwie „mienta”. zarówno pierwsze propozycje lokalu jak i osoby zajmujące się nim od początku do końca mogą świadczyć o tym, że może to być interesujące miejsce.

BARtŁOmIej SKuBISz zAGOSPOdAROWANA PRzeStRzeŃ Festiwal Przestrzeni Miejskiej za nami. Czy zakończył się sukcesem? wedle mojej oceny, tak. Dużym osiągnięciem było już samo przekonanie władz miasta do idei tego typu przedsięwzięcia. Myślę, że nikt dzisiaj nie żałuje zaangażowania, przekazanych środków i pracy włożonej w festiwal. Spośród wszystkich elementów festiwalu z umiarkowaną krytyką spotkała się część wykładowa, podczas której frekwencja wynosiła ok. 100 osób na dzień. Trudno wymagać, aby tego typu spotkania przyciągały porównywalną ilość zainteresowanych co koncerty czy darmowy pokaz w kinie. Ci, którzy wzięli udział w wykładach nie znaleźli się tam przypadkowo. Szczególnie w drugi dzień spotkania obfitowały w interesujące wnioski i dyskusje. Jedynym minusem części wykładowej okazał się być brak większego zainteresowania ze strony miejskich urzędników (zwracam od razu honor przewodniczącemu Rady Miasta Andrzejowi Decowi, który był obecny na wszystkich wykładach.) Jeżeli dodamy do tego efekty pracy studentów na warsztatach „Piłsudskiego vs. Rejtana” oraz po warsztatową debatę, można powiedzieć, że część merytoryczna pierwszego Festiwalu Przestrzeni Miejskiej zdała egzamin. w kolejnych edycjach powinno położyć się jeszcze większy nacisk na zagadnienia miejskiej przestrzeni i doprowadzić np. do opracowania i publicznego wysłuchania wniosków z dyskusji i warsztatów na jednej z sesji Rady Miasta. Jeżeli chodzi o część artystyczną to zakończyła się totalnym sukcesem. Rewelacyjnie spełniająca swoją nową funkcję, odzyskana dla przestrzeni miejskiej i ludzi, ubarwiona wizualizacjami dawna hala obrabiarek PKP, w której na świetnych koncertach i afterparty bawiło się grubo ponad tysiąc osób, ma szansę na stałe wpisać się w artystyczny krajobraz Rzeszowa. Potrzeba tylko odrobinę dobrej woli. w kontekście rzeszowskiego centrum kultury, o którym pisałem w zeszłym miesiącu, hala mogłaby spełniać po części jego funkcję, jako miejsce wernisaży, wystaw czy jako pracownia dla młodych artystów. Również piątkowa projekcja filmu „wyjście przez sklep z pamiątkami” w reżyserii Banksy’ego - najbardziej spektakularnego twórcy sztuki ulicznej na świecie, przyciągnęła do kina „Zorza” komplet widowni. Film okazał się strzałem w dziesiątkę i chyba nikt nie wyszedł z kina zawiedziony. Kolejny Festiwal Przestrzeni Miejskiej za mniej więcej półtora roku. Trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na więcej.

44

Fot. Patryk Ogorzałek

doświadczenie Niewielki lokal mieszczący się nieopodal Rynku ma wszelkie predyspozycje ku temu, aby stać się ważnym punktem na imprezowej mapie Rzeszowa. w jego powstanie zaangażowani są ludzie ze studia OX Event Design, odpowiedzialni m.in. za NoBorder Music Festival czy Extreme Day. – Muzycznie, chcemy podążać drogą, którą wytyczył festiwal NoBorder czy ostatnia impreza w Hali Obrabiarek na Festiwalu Przestrzeni Miejskiej. Organizowaniem życia klubowego zajmujemy się od wielu lat, co pozwoliło nam na dobre rozeznanie środowiska i nawiązanie odpowiednich kontaktów – wyjaśnia Łukasz „Osa” odpowiadający za artystyczną stronę lokalu. Popularny Osa swoją imprezową przygodę zaczynał jeszcze w 97 roku organizując pierwsze hip-hopowe imprezy w klubie Pod Palmą. Kolejne doświadczenia zdobywał pod okiem Roberta wróbla w legendarnej Akademii, gdzie na koncerty i imprezy sygnowane marką Artderue często przychodziło ponad tysiąc osób. Później prowadził kluby Grand i Revolution aby zająć się wreszcie organizacją dużych miejskich eventów. – Pracując dla kogoś nie możesz być do końca niezależnym. w „Miencie” wszystko od początku do końca zależy od nas i możecie być pewni, że was nie zawiedziemy – dodaje Osa, który może liczyć na pomoc swojej nieodłącznej dj’skiej ekipy w składzie:

Zoltan, Fatman Skub i Juice, współtwórców legendarnego cyklu Beat Club. – Znów zwieramy szeregi i wracamy do współpracy z ludźmi, z którymi przed laty tworzyliśmy świetne imprezy. w lokalu swoje stałe miejsce będą mieli Itsari i Saidovsky oraz ich cykle Miejskie Tango i Podziemne Disko. Zaprosiliśmy do współpracy również ekipę Hallucinations, Beats of Silky Style i Lemonhead’a. Damy też szansę młodym rzeszowskim selektorom. w naszym klubie nie zabraknie również koncertów z przeróżnych gatunków muzycznych – mówi, Łukasz „Kuczan”. Niewątpliwą atrakcją będą comiesięczne wizyty gości z całej Polski i z zagranicy. Tylko w styczniu w klubie zagrają: Envee, Gooral czy Junkie Punks. w przyszłości planowane są również kameralne koncerty. Wytyczyć nowy kierunek – Klub Mienta kieruję swoją ofertę do fanów muzyki alternatywnej, miejskiej, dla których rytm jest ważniejszy niż melodia i którzy wolą kameralne miejsca. Chcemy, aby alternatywa nie wykluczała wysokiej jakości usług – podkreśla Osa. Twórcom klubu zależy na tym, aby ich klienci identyfikowali się z miejscem i ludźmi tworzącymi całą otoczkę lokalu. Chcą jednak uniknąć losu poprzednich „kultowych rzeszowskich miejscówek”. – właśnie dlatego oferta klubu będzie różnorodna. Swoje miejsce znajdą tu zarówno bywalcy Metro, ale też wierna ekipa zwolenników Beat Clubu. Fani nowych brytyjskich brzmień, dubstepu czy elektro-punka również nie będą zawiedzeni – wylicza Kuczan. Po takich zapowiedziach pozostaje tylko „poczuć mientę” i przekonać się na własnej skórze, czy nowy klub spełni pokładane w nim nadzieje. Ekipa imprezy.rzeszow.pl będzie trzymać kciuki i informować was na bieżąco o kolejnych „mientowych” imprezach.


23 StyczNIA POW – dj Oneman, Supra 1 – Revolution – nieczęsto do Rzeszowa przyjeżdża dj z wielkiej Brytanii, którego sety goszczą na antenie rozgłośni BBC One.

Fot. Michał Jabłoński

Fot. Patryk Ogorzałek

11 luteGO Beat club AllStars – Grand Club – ostatnia pożegnalna impreza cyklu Beat Club, który przez kilka lat przyciągał w czwartki tłumy do Grand Clubu. 18 luteGO zbigniew jakubek – 25-lecie pracy na scenie – wydział Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego – wspaniały jubileusz wspaniałego muzyka. Na scenie obok jubilata pojawili się m.in. Lora Szafran, Mietek Szcześniak i Nippy Noya oraz rzeszowscy filharmonicy. 5 mARcA 8. urodziny Artderue – Revolution – każde kolejne urodziny Artderue to duże wydarzenie. Tym razem w pękającym w szwach Revolution zagrali: Abradab z Gutkiem i O.S.T.R. 25 mARcA el da Sensei – Revolution – ceniony na całym świecie amerykański raper El da Sensei dał świetny koncert ze swoimi polskimi kolegami z the Returners. Na scenie pojawili się również Eldo i Eskaubei. 27 mARcA mc SirReal, dj FatAl – Od Zmierzchu do Świtu – Brytyjczyk Mc SirReal, członek the Freestylers odwiedził Rzeszów, aby dać soundsystemowe show wraz z polskim kolegą. Mocny strzał. 22 KWIetNIA Poluzjanci – Live – wyjątkowy, stojący na najwyższym poziomie koncert. Brawa dla klubu za odważną decyzję o zaproszeniu teoretycznie mało znanego, ale posiadającego rzeszę fanów zespołu. Był to pierwszy koncert grupy w naszym mieście.

13-15 SIeRPNIA No Border music Festival – parking przy Hali Podpromie – absolutna nowość na imprezowej mapie Rzeszowa. Świetni klubowi artyści, darmowy wstęp i dwa dni imprezy. Pierwsze koty za płoty. To początek muzycznej edukacji młodych rzeszowian przez OX Event Design i to przy wydatnym wsparciu Urzędu Miasta.

Fot. Mateusz Grębowiec

28 PAŹdzIeRNIKA deep Purple – Hala Podpromie – legendy w Rzeszowie. Koncert, na który czekało wielu fanów rocka i starszych mieszkańców naszego miasta i chyba nikt się nie zawiódł.

15 lIStOPAdA jean michael jarre – Hala Podpromie – kolejna legenda odwiedziła Rzeszów. Prawdziwa uczta dla fanów muzyki elektronicznej. 19 lIStOPAdA I love trance – Stoneface & Terminal, Sebastian Sand – Revolution – kolejna edycja popularnego cyklu imprez w Revo, tym razem z wybitnymi przedstawicielami gatunku. Brawo. 27 lIStOPAdA Stacja metro – Estrada Cafe – dla wielu „kultowe” miejsce, które zakończyło w tym roku swoją działalność klubową, ożyło w ten wieczór dzięki rzeszowskim pasjonatom muzyki. Zagrali: Daze, Lemonhead, Itsari & Saidovsky, przywracając najlepsze wspomnienia. 4 GRudNIA monika Brodka – I urodziny klubu Live – niesamowity koncert, niesamowita impreza i pierwsze urodziny klubu, w którym koncertowo przez rok działo się więcej niż przez kilka ostatnich lat w całym Rzeszowie. 10-13 GRudNIA Festiwal Przestrzeni miejskiej – Rzeszów /hala obrabiarek PKP – kolejny nowy projekt zasilany przez miasto. Koncerty i impreza na opuszczonej hali okazały się strzałem w dziesiątkę. Zagrali: Mikromusic, The Car Is On Fire i śmietanka rzeszowskich dj’s. 11 GRudNIA II urodziny magazynu day&Night – Nick Sinclair & Dj Romi. Pismo, które trzymacie teraz w ręku co miesiąc miało swoją premierę na kolejnych wypełnionych atrakcjami cieszących się dużą popularnością imprezach Day&Night Party. To wyróżnienie dla całego cyklu. WyRóŻNIeNIA SPecjAlNe:

Fot. Michał Nowak

29 PAŹdzIeRNIKA Kult – Live – Live przywrócił dla Rzeszowa Kult i Kazika w swoich różnych wcieleniach. Każdy koncert to magia i totalny sold out! 12 lIStOPAdA Sabaton – Pod Palmą – metalowcy ze Szwecji rok wcześniej zasiali ziarno a teraz zebrali plony. Koncert wyprzedany, tłumy na spotkaniu z zespołem w Empiku. Rzeszów kocha Sabaton.

n

metro Stacja caffe – za świetne imprezy i trwanie na posterunku do końca.

n

chilli music club – za Night Session – cykl środowych imprez z muzyką elektroniczną, na których regularnie pojawiali się uznani polscy (i nie tylko) dj’e. Darmowy wstęp i zawsze obecni odpowiedzialni za całe zamieszanie: Cream i Nexy.

n

live – Live nie tylko odnalazł się w roli koncertowej, ale stworzył również kilka popularnych cykli imprez: Day&Night Party i Friends of Facebook. Oczywiście wyróżnienie również za działalność koncertową. Oprócz wymienionych w podsumowaniu koncertów: Agnieszka Chylińska, Ania Dąbrowska, Audiofeels, Decapitated, Strachy na Lachy, Myslovitz i wiele innych.

n

Od zmierzchu do Świtu – wyróżnienie za cykl niezwykle popularnych imprez – This is Dubstep oraz za ogólną działalność stawiającą na alternatywę.

n

Restauracja Klimaty – to w tym momencie jedyne miejsce, w którym odbywają się koncerty jazzowe na wysokim poziomie. Klimaty przywróciły jazz dla Rzeszowa. w drugiej połowie roku zagrali tu: Jan Ptaszyn wróblewski, włodzimierz Nahorny i walk Away.

Fot. Patryk Ogorzałek

2 mAjA extreme day – parking przy Hali Podpromie – pomimo fatalnej pogody kolejna Edycja ExtremeDay odbyła się w całości. Koncerty Sofy i Molesty podziwiało ponad tysiąc osób, a idealnym zwieńczeniem dnia było potężne afterparty w klubie Live.

Fot. Michał Nowak

Redaguje BARtŁOmIej SKuBISz

45

IMPREZOwO

2010 W pIgułcE

Rok 2010 za nami. Pokusiłem się więc z ramienia serwisu imprezy.rzeszow.pl o subiektywne imprezowo-koncertowe podsumowanie. Przypomnijmy sobie, co ciekawego działo się w zeszłym roku w Rzeszowie.


ZAPOwIEDZI

dVd

FIlm

PŁytA Premiera 6 stycznia kino Helios, 7 stycznia kino Zorza

WeeKeNd

Premiera 13 stycznia

Debiut reżyserski Cezarego Pazury. Świat dużych pieniędzy, przebiegłych mafiozów, cwanych policjantów i przystojnych gangsterów, a w tym świecie: błyskotliwy Max, jego narwany brat Gula, zabójcza Majka, dwie tajemnicze walizki i hektolitry sztucznej krwi, których nie powstydziłby się mistrz Tarantino. Premiera 14 stycznia kino Helios

tuRyStA

Premiera 13 stycznia

To opowieść o amerykańskim turyście Franku Taylorze (Johnny Depp), który podróżując we włoszech spotyka piękną agentkę Interpolu (Angelina Jolie). Zamierza ona wykorzystać Franka do wyciągnięcia z ukrycia słynnego przestępcy, z którym kiedyś wiązał ją romans. Premiera 21 stycznia kino Helios i kino Zorza

OcH KAROl 2

KSIąŻKA „tajny agent jaime Bunda – Pepetela”, Warszawa 2010 wiele współczesnych kryminałów pełni tę funkcję, którą w XIX wieku spełniała powieść realistyczna. Ogromną rolę odgrywają w nich bowiem uwarunkowania społeczno-polityczne oraz obyczajowe tło, na którym osadza się sensacyjną intrygę. Tak jest i w przypadku powieści Pepeteli. Angolski pisarz niejednokrotnie sugeruje, że śledztwo prowadzone przez tytułowego bohatera jest nie tyle pretekstem, co parawanem. Zastosowawszy go, autor może otwarcie mówić o dziwnych zwyczajach panujących w jego państwie, m.in. o nietykalności decydentów, którzy pozostaliby bezkarni, gdyby nie niesforny stażysta, miłośnik powieści kryminalnych, marzący o tym, by móc wymierzać sprawiedliwość – tak jak to się robi w normalnych krajach. Natarczywego Jaimego, obdarzonego wilczym apetytem i monstrualnymi pośladkami (bunda znaczy pupa), prawie nic nie łączy z Philipem Marlowe'em, ale jest skuteczny. I mimo rozlicznych wad nieodparcie sympatyczny. Zarówno ta dziwaczna persona, jak i niezwykła sceneria wydarzeń oraz ekstrawagancki sposób prowadzenia opowieści sprawiają, iż ta książka jest miłą odskocznią od schematycznych zachodnich produkcji.

46

Piękne kobiety, męsko-damskie igraszki i dużo humoru... Karol – bohater kultowej komedii sprzed lat we współczesnej wersji! Karol (Piotr Adamczyk) ma wszystko. Świetnie zarabia, jest najlepszym pracownikiem dużej firmy, jeździ sportowym samochodem i posiada piękny dom, gdzie codziennie czeka na niego jeszcze piękniejsza narzeczona Maria (Małgorzata Socha). Jest czarujący, uwielbia seks, a kobiety zniewala w mgnieniu oka. Doskonale zdaje sobie sprawę, że podoba się kobietom i z rozkoszą korzysta z tego dobrodziejstwa. Oprócz narzeczonej ma trzy kochanki. Ognistą wandę (Foremniak), infantylną i słodką jak landrynka Paulinę (Żmuda-Trzebiatowska) i nieco zachowawczą, ale namiętną Irenę (Zielińska). Każda z jego kobiet jest inna, lecz dla niego to żaden problem. Karol świetnie sobie radzi, skacząc z łóżka do łóżka i realizując ich kolejne zachcianki. Takie życie to marzenie niejednego faceta. Każda bajka jednak kiedyś się kończy. Jego narzeczona Maria w końcu dowie się prawdy i zaplanuje zemstę...

KAtAPultO „Pralines of doom” Pod intrygującym pseudonimem Katapulto kryje się pochodzący z Rzeszowa, a tworzący na wyspach muzyk – wojtek Rusin. Jego najnowszą płytę, „Pralines of Doom” ciężko muzycznie zaszufladkować. To fuzja alternatywnego popu, muzyki elektronicznej, zarówno współczesnej, jak i kojarzącej się momentami z New Romantic, co jakiś czas wzbogacanej o orientalne akcenty. Niektórzy nazywają to electro-punk’iem. Oprócz produkcji Katapulto udziela się na płycie wokalnie. Posiada charakterystyczną barwę głosu i robi z niej użytek. w „Big iron” brzmi jak David Gahan z Depeche Mode, a w odważnym cover’rze wielkiego hitu Marvina Gaye’a „Sexual Healing”, jak wokalista grupy Rammstein. w obu konwencjach się sprawdza. Słuchając płyty, od razu da się wyczuć własny, wykręcony styl Katapulto, a to chyba największy komplement dla artysty. „Pralines of Doom”, to pozycja dla ludzi o otwartych głowach i szerokich muzycznych horyzontach. I jeszcze jedna rada przed odsłuchem: nie podchodźcie do muzyki Rusina zbyt poważnie, bawcie się nią, tak jak robi to on sam. BARtŁOmIej SKuBISz

PRzyjdŹ NA KRęGle wybierz się na kręgle do kręgielni Galaktyka. Dla Czytelników D&N mamy 4 pojedyncze (godzinne) wejściówki do wygrania. Jak je zdobyć? Zadzwoń 12 stycznia w godz. 12-12.05 pod numer tel. 17 862 63 30.

Premiera 28 stycznia kino Helios i kino Zorza

POdRóŻe GulIWeRA Obraz jest osadzoną we współczesności wariacją na temat powieści „Podróże Guliwera” Jonathana Swifta. Lemuel Gulliver, autor przewodników turystycznych, wyrusza w podróży służbowej na Bermudy, a trafia do krainy Liliputów, zamieszkałej przez miniaturowych mieszkańców, którym pomaga w wojnie z wojowniczymi sąsiadami.

Dla Czytelników Day&Night Kina Helios i Zorza ufundowały po 4 pojedyncze zaproszenia na dowolny seans. Aby je otrzymać, wystarczy zadzwonić do redakcji D&N 12 stycznia w godz. 10-10.05, tel. 17 862 63 30.



KALENDARZ IMPREZ

1 stycznia (sobota) Filharmonia Podkarpacka Koncert Noworoczny. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej poprowadzi Krzesimir Dębski. Natomiast Anna Jurksztowicz zaśpiewa m.in. utwory z tekstami Wisławy Szymborskiej. Usłyszeć będzie można muzykę do największych polskich superprodukcji takich jak: „Ogniem i mieczem” i „Stara baśń” J. Hoffmana oraz „W pustyni i w puszczy” G. Hooda (zdobywcy Oskara za najlepszy film zagraniczny 2005). Początek godz. 18. Bilet 100 zł. chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł.

Kino zorza Premiera filmu pt. „Weekend”. Od zmierzchu do Świtu Killa Beatz Crew. Zagrają: DJ Suicide One (Killa Beatz Crew/Wrocław), DJ Simon Sayz (Killa Beatz Crew/Warszawa), DJ/MC Paxon (Natural Dread Killaz), MC Antone (Killa Beatz Crew/Wrocław). Początek godz. 21. Wstęp 10 zł.

Alchemia Consciousness Conductors. Zagrają Curarra, Esus, Nethron (live-act). Początek godz. 22. Wstęp 5 zł. chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł. Od zmierzchu do Świtu Koncert: Cfany Drań. Klub lIVe DAY & NIGHT PARTY. Imprezę rozkręci Fatman Skub. Początek godz. 21. Wstęp 15 zł.

10 stycznia (poniedziałek) chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.

3 stycznia (poniedziałek) chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.

4 stycznia (wtorek) teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Pan Tadeusz”. Początek godz. 11. Bilet 35 i 30 zł. teatr maska Spektakl pt. „Gwiazdka pana Andersena”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios. Wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł.

Rudy lis Dancing, karaoke. Początek godz. 20. chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90, a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. Klub lIVe BURN THE LIVE FLOOR. Taneczny początek karnawału – noc dedykowana wszystkim kochającym taniec we wszelkich jego odmianach. Zagra DJ ‘s Team. Początek godz. 21. Wstęp 10 zł.

Klasztor Ojców dominikanów Kolędowanie z VOX ANGELI. Początek godz. 18. teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Pan Tadeusz”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 30 zł. teatr maska Spektakl pt. „Gwiazdka pana Andersena”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. chilli Klub NIGHT SESSION. Klubowe rytmy: house, progressive, electro i techno.

Kino Helios Premiery filmów: „Megamocny 3D”, „Weekend”. chilli club I Love Black Beat’s. Od zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Zagra dj Terror. Początek godz. 20.

11 stycznia (wtorek) teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Przyjazne dusze”. Początek godz. 19. Bilet 35 i 25 zł. teatr maska Spektakl pt. „Nieznośne słoniątko”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios. Wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Kino zorza Koncert zespołu Manitou – Kolędy i pastorałki. Początek godz. 19. Bilety 25 i 30 zł. Szczegóły na www.kinozorza.pl. Grand club Grand Experience. Zagra dj. Kriss/Loco. Revolution RnB State of Mind. Zagrają: dj Lobo (Kraków) i Mati. Wstęp 10 zł. mienta Klub Miejskie Tango. Zagrają: Envee (Niewinni Czarodzieje), Itsari i Saidovsky (FBM). Muzyka: funk, soul, jazz, breaks, beats. Początek godz. 21. Wstęp 10 i 15 zł.

5 stycznia (środa)

6 stycznia (czwartek)

Grand club Pop Celebration. Zagra dj Pablo.

8 stycznia (sobota) Filharmonia Podkarpacka Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej w ten wieczór poprowadzi Tomasz Chmiel, a na scenie wystąpi Grażyna Brodzińska (sopran) oraz Jacek Wójcik (tenor). W programie m.in. arie operetkowe, piosenki musicalowe i kabaretowe Początek godz. 18. Bilety 70 i 50 zł.

chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł.

12 stycznia (środa)

9 stycznia (niedziela)

Grand club Students Exclusive. Zagra Stykky.

7 stycznia (piątek) Filharmonia Podkarpacka BIAŁY I CZARNY JAZZ. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej poprowadzi Vladimir Kiradjiev, a za przygotowanie Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej odpowiedzialna jest Violetta Bielecka. Początek godz. 19. Bilety 50 i 40 zł. teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Początek godz. 11 i 18. Bilety 35 i 30 zł. teatr maska Spektakl pt. „Gwiazdka pana Andersena”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. ul. 3 maja Grupa PSI organizuje kolejny flash mob „freeze” - na kilka minut uczestnicy „zamarzną” bez ruchu. Początek godz. 16 pod I Liceum Ogólnokształcącym, a w razie brzydkiej pogody w Galerii Graffica.

48

Revolution Book Worm. Zagrają: Mati i Greg. Klub Pod Palmą Palmowy Dancing, początek: 21.00, bilety 5 zł.

teatr im. W. Siemaszkowej Premiera spektaklu pt. „Słodkie lata 20., 30…”. Początek godz. 18. Również o tej porze na małej scenie odbędzie się spektakl pt. „Ławeczka”. Bilety 25 i 20 zł. Kino zorza Bezpośrednia transmisja z Metropolitan Opera w Nowym Jorku opery „Dziewczyna z Zachodu” Giacomo Puccini’ego. Początek godz. 19. Bilet 48 zł. Kulturalna Piwnica Teatr Przedmieście zaprasza na spektakl teatralny z udziałem dzieci pt. „Królowa śniegu”. Początek godz. 17.

Rynek 19. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie m.in. pokazy straży pożarnej, GOPR i policji, światełko do nieba. O godz. 20.45 koncert Andrzeja Piasecznego. Początek godz. 11. teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Słodkie lata 20., 30…”. Początek godz. 18. Na małej scenie odbędzie się spektakl pt. „Ławeczka”. Początek godz. 16 i 18. Bilety 25 i 20 zł. teatr maska Spektakl pt. „Gwiazdka pana Andersena”. Początek godz. 16.30. Bilety 13 zł. Budynek Ochotniczej Staży Pożarnej Rzeszów-załęże, ul. ks. j. Stączka 40 (sala widowiskowa) Osiedlowy Dom Kultury „Załęże” filia Rzeszowskiego Domu Kultury oraz Rada Osiedla Załęże zapraszają na WIECZÓR KOLĘD. W programie m.in. wystawa ikon autorstwa Beaty Olchowy, koncert pastorałek w wykonaniu Zespołu Śpiewaczego Kumoszki z ODK „Załęże”, pokazy taneczne w wykonaniu dzieci i młodzieży z Zespołu Tańca Nowoczesnego ODK „Załęże” i kolędy w wykonaniu uczniów gry na pianinie i gitarze z ODK „Załęże”. Początek godz. 17.30.

teatr im. W. Siemaszkowej W Szajna Galeria odbędzie się monodram pt. „18729”. Początek godz. 11. Bilet 22 i 18 zł. Natomiast o godz. 19 na dużej scenie teatru odbędzie się spektakl pt. „Przyjazne dusze”. teatr maska Spektakl pt. „Nieznośne słoniątko”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. chilli Klub NIGHT SESSION SPECIAL. 6. urodziny klubu. Zagrają: dj Schimek, Edd, Conrad Kemp, Cream i Nexy.


teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Odprawa posłów greckich (musical sarmacki)”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 25 zł. Natomiast o godz. 19 w Szajna Galeria odbędzie się monodram pt. „18729”. teatr maska Spektakl pt. „Nieznośne słoniątko”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. chilli Klub Impreza z Uniwersytetem Rzeszowskim. Od zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Zagra dj Terror. Początek godz. 20. Klub lIVe Styczniowy studencki czwartek rozkręcą CLERMONTv, Stykky, Mundy. Początek godz. 21. Wstęp 5 zł (studenci z ważną legitymacją studencką), 10 zł (pozostali).

Instytut muzyki Przegląd grup tanecznych zorganizowany przez Studio Tańca Lila House. Początek godz. 18. Bilety 5 i 7 zł. W programie m.in. pokazy oraz występ Capoeira. Kino Helios Premiera filmu pt. „Turysta”. Rudy lis Dancing, karaoke. Początek godz. 20. Red zone Pub Koncert zespołu Red Eye (ex Misteria). Początek godz. 20. Bilety 10 i 15 zł. chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90, a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. Od zmierzchu do Świtu This Is DubStep. Gonzaless (Zion Explorers / Wilno-Lt), Dubseed (DubStep Ahead!, Dub Temple / Kraków), Ctrl_S & KFR (Rzeszów). Początek godz. 21. Wstęp 8 zł.

16 stycznia (niedziela)

teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Wszystko co wiem o mężczyznach i kobietach”. Początek godz. 16. Bilety 25 i 22 zł. Na dużej scenie odbędzie się spektakl pt. „Murzyn (może odejść)”. Początek godz. 18.30. Bilety 35 i 25 zł. Instytut muzyki uRz Koncert Noworoczny w wykonaniu studentów i pracowników Instytutu. Prowadzenie Wojciech Jakubiec. Początek godz. 17. Klub Pod Palmą Koncert grupy HI FI Banda. Początek godz. 20. Bilety 25 i 20 zł. chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł. Revolution Wielkie Joł – Jest Imprezka. Zagrają: Abdool i Mati. Wstęp 15 zł. mienta Klub Code Snow & Ski. Zagrają Gooral, Stasek. Grand club Students Exclusive. Zagrają dj Stykky i Greg. mienta Klub Wielkie Yoł WWA. Zagra Dj Macu. Klub Pod Palmą Diabelski Czwartek – Max Farenthide, początek 21, bilety 5 i 10 zł.

Klub lIVe Koncert zespołu T.LOVE. Początek o godz. 19, koncert o godz. 20. Wstęp 45 i 55 zł. Po koncercie afterparty.

14 stycznia (piątek) Filharmonia Podkarpacka Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej w ten wieczór poprowadzi Hector Guzman. Jak na karnawał przystało, koncert upłynie pod znakiem żywiołowych rytmów tanga, bolera, fandanga i joty. W roli solisty usłyszymy pochodzącego z Przemyśla znakomitego akordeonistę i bandoneonistę – Klaudiusza Barana, koncertującego solo, w zespołach kameralnych, jak i z orkiestrami symfonicznymi w kraju i za granicą. Karnawałowy wieczór poprowadzi urodzony w Rzeszowie dyrygent i aranżer Tomasz Chmiel. Początek godz. 19. Bilety 30 i 20 zł. teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Odprawa posłów greckich (musical sarmacki)”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 25 zł. teatr maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 9. Bilety 13 zł. Osiedlowy dom Kultury „Biała” Rzeszowski Dom Kultury zaprasza na Festiwal Piosenki aktorskiej, filmowej i musicalowej „Piosenka w Meloniku”. Początek godz. 10.

teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Wszystko co wiem o mężczyznach i kobietach”. Początek godz. 16. Bilety 25 i 22 zł. Na dużej scenie odbędzie się spektakl pt. „Murzyn (może odejść)”. Początek godz. 18.30. Bilety 35 i 25 zł. teatr maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 16.30. Bilety 13 zł. Hotel Ambasadorski Casting do programu „Must Be The Music - Tylko Muzyka”, od 9:30 do 21:30. Hala Podpromie Koncert brytyjskiej grupy rockowej Slade. Zespól ten w latach 70. zyskał największą popularność zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i na światowych rynkach muzycznych. Najbardziej znany utwór grupy Slade to „Merry Xmas Everybody” (z grudnia 1973 r.) oraz ballady „Far Far Away” i „Everyday”. Początek koncertu godz. 17.

Klub Pod Palmą Palmowy Dancing, zagra DJ TOMMY vs The Jet-Sons. Początek: 21.00, bilety 5 zł.

17 stycznia (poniedziałek) Kulturalna Piwnica Wieczory Podróżnika – „Karnawał Podróżników”. Maroko; filmy z „Morocco Challenge” oraz pokaz slajdów. Początek godz. 19. chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.

18 stycznia (wtorek)

Grand club Pop Celebration-Salsa Latino. Zagrają: dj Greg i Stykky. Revolution CHEMICZKI. Zagra Daaz. Wstęp przedsprzedaż 7 zł, w dniu imprezy 10 zł.

Klub Pod Palmą HI FI Banda, początek: 20.00, bilety: 20 i 25 zł. Klub lIVe BE HOT Gorączka Sobotniej Nocy. Zagra DJ Lenny. Początek godz. 21. Wstęp 15 zł.

Kulturalna Piwnica Wieczory Podróżnika – „Karnawał Podróżników”. Gruzja-Armenia; film pt. „Kierunek Armenia”. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios. Wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Kino zorza Dyskusyjny Klub Filmowy zaprasza na film pt. „Essential Killing”. chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł.

19 stycznia (środa) teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Początek godz. 10. Bilety 30 i 25 zł. Kulturalna Piwnica Wieczory Podróżnika – „Karnawał Podróżników”: Indie. chilli Klub NIGHT SESSION. Klubowe rytmy: house, progressive, electro i techno.

20 stycznia (czwartek)

mienta Klub Hallucinations. Zagrają: Dominor, Yaos, Pitt.

15 stycznia (sobota) Filharmonia Podkarpacka Estrada Rzeszowska zaprasza na operę Stanisława Moniuszki pt. „STRASZNY DWÓR”. Początek godz. 18. Cena biletu 70 zł.

Grand club Grand Experience. Zagrają: dj Pablo i Greg. Od zmierzchu do Świtu Dancing In The Slaughter - House #2. Zagrają: Brudne Dzieci Sida, No-Se, Posing Dirt, Dzieci z Beczek, Let’s Kill God, Emeriten Komando. Początek godz. 19:30. Wstęp 20 zł.

teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Początek godz. 10. Bilety 30 i 25 zł. Kulturalna Piwnica Wieczory Podróżnika – „Karnawał Podróżników”: Himalaje 2010. chilli Klub Impreza z Politechniką Rzeszowską. Od zmierzchu do Świtu Rockowe Za-Mieszanie W Stolicy Podkarpacia vol. 3. Zagrają: Malchus, SynDikad, Get Break, Pigs Like Pigeons, Day To Come. Początek godz. 18. Wstęp 5 zł. Grand club Studencka Husaria. Zagrają: dj Greg i Stykky. Wstęp 7 zł.

49

KALENDARZ IMPREZ

13 stycznia (czwartek)


KALENDARZ IMPREZ

Klub lIVe Styczniowy studencki czwartek rozkręcą CLERMONTv, Stykky, Mundy. Początek godz. 21. Wstęp 5 zł (studenci z ważną legitymacją studencką), 10 zł (pozostali). Revolution Studencka Husaria – Zaatakuj sesje. Zagrają: Mati i Daaz. Wstęp 7 zł. mienta Klub AC Boyz. Zagrają Zoltan & Fatman Skub. Klub Pod Palmą Diabelski Czwartek, zagra DJ HUBERTUS.

Revolution I Love Trance. Zagrają: Grocyou (tech trance, progressive), Martin Blitz (progressive trance), Damjan S (uplifting tech trance). Początek godz. 21. Wstęp 10 zł. mienta Klub Absys Records Tour 2011. Zagrają: Katee, Radicall, Sho, Domel hosted & supported by FBM - Itsari i Saidovsky. Początek godz. 21. Wstęp 10 i 15 zł.

chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł.

26 stycznia (środa) chilli Klub NIGHT SESSION SPECIAL. Zagrają: dj Come T, Cream i Nexy.

23 stycznia (niedziela)

21 stycznia (piątek) Filharmonia Podkarpacka Operetka i Musical. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Podkarpackiej w ten wieczór poprowadzi MASSIMILIANO CALDI. Na scenie wystąpią Dorota Wójcik (sopran) i Adam Zdunikowski (tenor). W programie: arie operetkowe i musicalowe. Początek godz. 19. Bilety 30 i 20 zł. teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Słodkie lata 20., 30…”. Początek godz. 19. Na małej scenie odbędzie się spektakl pt. „Mój boski rozwód”. Początek godz. 18. Bilety 22 i 18 zł. Kulturalna Piwnica Warsztaty filmowe nt. prostych sposobów tworzenia krótkich amatorskich filmów podróżniczych oraz robienia dokumentacji fotograficznej. Cena: 200 zł/os. Zapisy tel. 0505 111 018 lub e-mail: waldi@yat.com.pl. Zgłoszenia do 14 stycznia. Początek godz. 10. Kino zorza Premiera filmu pt. „Och, Karol”. Kino Helios Premiera filmu pt. „Och, Karol”. Rudy lis Dancing, karaoke. Początek godz. 20. chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90, a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. Od zmierzchu do Świtu Ska-Reggae Fever. Old Sound Warriors (The Balangers). Klub lIVe Koncert RAZ DWA TRZY. Początek o godz. 19, koncert o godz. 20. Wstęp 60 i 70 zł. Po koncercie afterparty.

chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł. Grand club Grand Experience Black Soul. Zagrają: dj Motyl i Mati. Revolution Dancehall Queen. Zagrają: Rasta Sepomatik i Hosh. Wstęp 15 zł.

Klub lIVe Z okazji 657-lecia Miasta Rzeszowa oraz 15-lecia partnerstwa Miasta Rzeszowa z węgierskim miastem Nyiregyhaza w klubie LIVE odbędzie się koncert zespołu Ratatam i Eweliny Flinty. Gościem specjalnym będzie węgierski zespół Folkfusion Band. Początek godz. 18.

Od zmierzchu do Świtu Bob Wayne & Outlaw Carnies (country USA).

22 stycznia (sobota) teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Słodkie lata 20., 30…”. Początek godz. 19. Na małej scenie odbędzie się spektakl pt. „Mój boski rozwód”. Początek godz. 18. Bilety 22 i 18 zł. Hala Podpromie The Australian Pink Floyd Show. Początek koncertu godz. 20. Bilety już od 100 zł. Klub lIVe Karnawałowe Friends of Facebook Party. Początek o 21. Wstęp 15 zł. Zagra: Dj. JUICE. Konkursy i zaproszenia na stronie LIVE CLUB na Facebook-u.

27 stycznia (czwartek)

teatr im. W. Siemaszkowej Na małej scenie odbędzie się spektakl pt. „Mój boski rozwód”. Początek godz. 18. Bilet 22 i 18 zł. teatr maska Spektakl pt. „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 16.30. Bilety 13 zł. Hala Podpromie Międzynarodowa gala MMA. Początek godz. 18.

teatr im. W. Siemaszkowej Na dużej scenie odbędzie się spektakl pt. „Czerwony Kapturek”. Początek godz. 10. Bilet 25 i 20 zł. chilli club I Love Black Beat’s. Od zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Zagra dj Terror. Początek godz. 20. Grand club Students Exclusive. Zagrają: dj Kriss i Loco. Revolution Book Worm. Zagrają: Mati i Pablo. mienta Klub AC Boyz. Zagrają Zoltan & Fatman Skub. Klub Pod Palmą Diabelski czwartek w rytmach latino za dekami DJ AKI. Początek: 21.00, bilety: 5 i 10 zł. Klub lIVe Styczniowy studencki czwartek rozkręcą CLERMONTv, Stykky, Mundy. Wstęp 5 zł (studenci z ważną legitymacją studencką), 10 zł (pozostali). Początek godz. 21.

28 stycznia (piątek)

Grand club Pop Celebration. Zagrają dj: Pablo i Kriss.

Filharmonia Podkarpacka Koncert w hołdzie Edwardowi Czernemu. EDWARD CZERNY – MUZYKA TANECZNA I JAZZOWA na orkiestrę symfoniczną i big band. Wystąpią: ORKIESTRA SYMFONICZNA FILHARMONII PODKARPACKIEJ, BIG BAND AKADEMII MUZYCZNEJ W KATOWICACH, ANDRZEJ ZUBEK – dyrygent, URSZULA DUDZIAK – wokal oraz Elżbieta Lewicka – prowadzenie koncert. Edward Czerny był pierwszym polskim dyrygentem, prowadzącym od połowy lat pięćdziesiątych koncerty filharmoniczne z udziałem integralnie połączonych składów orkiestry symfonicznej i big bandu. Początek godz. 19. Bilety 70 i 50 zł.

Od zmierzchu do Świtu Noc Kraboludzi. Belzebong (Stoner Metal), Iblis (Nuclear Rock’n’Roll), The Gentle Art Of Cooking People (Post Rock), Youdash (Math Metal). Początek godz. 18. Wstęp 10 zł.

Klub Pod Palmą Palmowy Dancing, początek: 21.00, bilety 5 zł.

24 stycznia (poniedziałek) chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.

25 stycznia (wtorek)

mienta Klub AC Boyz. Zagrają Zoltan & Fatman Skub.

50

Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios. Wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D).

teatr im. W. Siemaszkowej Na dużej scenie odbędzie się spektakl pt. „Czerwony Kapturek”. Początek godz. 10. Bilet 25 i 20 zł. Kino zorza Premiera filmu pt. „Podróże Guliwera”.


Kino Helios Premiera filmów: „Podróże Guliwera”, „Zielony Szerszeń 3D”. Rudy lis Dancing, karaoke. Początek godz. 20. Red zone Pub Koncert Gienek Loska Band. Początek godz. 20. Bilety 15 i 25 zł. chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90, a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. Od zmierzchu do Świtu Radical Dancefloor Killers. Początek godz. 21. Wstęp 10 zł. Grand club Pop Celebration. Zagraja dj Greg i Loco. Revolution Zagra Stykky. mienta Klub 140 bpm. Zagrają Junkie Punks & Juice.

30 stycznia (niedziela) teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Edukacja Rity”. Początek godz. 16. Na dużej scenie odbędzie się spektakl pt. „Nic nie może wiecznie trw@ć”. Początek godz. 19. Bilety 35 i 28 zł. teatr maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 16.30. Bilety 13 zł. Hala Podpromie Turniej Tańca Towarzyskiego Aksel.

Klub lIVe DODA LIVE. Początek godz. 19, koncert o godz. 20. Wstęp: 30 zł do 15 stycznia, 40 zł od 16 stycznia i 50 zł w dniu koncertu. Po koncercie afterparty.

Klub Pod Palmą Palmowy Dancing. Początek: 21, bilety 5 zł. Klub lIVe Koncert KULT MTV UNPLUGGED. Początek godz. 18, koncert o godz.19. Wstęp: 110 zł. Liczba miejsc ograniczona. Po koncercie afterparty.

28–29 stycznia Hala Podpromie Wystawa gołębi.

29 stycznia (sobota) teatr im. W. Siemaszkowej Premiera spektaklu pt. „Edukacja Rity”. Początek godz. 19. chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł. Grand club Grand Experience – Live Act Gitara. Zagrają dj Pablo i Greg. Revolution Epicki melanż. Zagrają: Kriss i Loco. Wstęp 10 zł. mienta Klub Dj Grubaz WWA & ADR Sound. Wystąpią Osa, Akin, Stah, Juice. Klub lIVe Impresska z Radiem Eska gość specjalny Puoteck – DJ i dziennikarz Radia Eska Początek godz. 21. Wstęp: 15 zł.

31 stycznia (poniedziałek) chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.


MIEJSCA

GRZESZNICY ul. 3 Maja 7 tel. 17 852 06 66 www.grzesznicy.eu

H2O Rynek 9

RZESZÓW 1/4 MILI ul. Podpromie 10 tel. 607 809 597

ABSYNT PUB ul. Matejki 11 tel. 17 853 33 60

AD REM PUB ul. Jagiellońska 7 tel. 17 850 07 18

ALCHEMIA Rynek 19

ANDROMEDA KLUB SZTUKI Rynek 18 tel. 17 862 92 29

BOHEMA ul. Okrzei 7 tel. 17 853 70 32 www.bohema.ipr.pl

CARPE DIEM KLUB

INDEX PUB Rynek 17

IRISH PUB GALWAY ul. 3 Maja 8 tel. 17 853 22 77 www.guinness.pl

JAMESON PUB ul. Moniuszki 4 tel. 17 853 40 89 www.jamesonpub.pl

JAZZ CLUB GRAMOFON

ul. Kolejowa 11 tel. 17 852 99 85

KAPALUA ul. Króla Kazimierza 5 ul. 3 Maja 11 ul. Kopernika 18a tel. 694 564 515 www.pub-kuznia.pl

POD PALMĄ

Rynek 7 tel. 511 401 144

RED ZONE PUB ul. Torowa 3 Tel. 502 772 662

REVOLUTION

LIVE

ul. Langiewicza 23 tel. 693 329 373 www.majorpub.pl

MARGO ul. Dąbrowskiego 25 tel. 17 862 11 61

ul. Rejtana 33 tel. 17 852 36 60

TRATTORIA SAN MARTINO

Świlcza 147 tel. 17 860 33 60

ul. Dymnickiego 8 tel. 662 502 503

Świlcza 156e tel. 17 856 09 90 www.hotelnowydwor.pl

ul. Jagiellońska 9 tel. 17 854 94 24

ul. Fredry tel. 17 858 10 59

ul. Króla Kazimierza tel. 691 696 063

NORA AKTORA

UNDERGROUND

Rynek 8 (wejście od ul. Króla Kazimierza) tel. 17 862 04 01

OBSESSION ul. Matejki 8 tel. 17 852 86 08 www. obsessionclub.pl

OD ZMIERZCHU DO ŚWITU ul. Mickiewicza 1/3 tel. 667 971 657

GONDOLA

KAMIENICA PUB PIZZERIA

AL FORNO ul. Jagiellońska 7 tel. 17 852 90 78

AMORE ul. Małopolska 8 tel. 17 857 83 83

ATLANTYDA Hotel Nowy Dwór Zaczernie 955a tel. 17 859 66 23

ul. Kr. Kazimierza 18 tel. 509 989 913 17 852 14 53 www.kamienica.vel.pl

LA SUEVA ul. 3 Maja 28 tel. 17 853 48 48

MARCO PIZZA ul. Zelwerowicza 14 tel. 17 30 70 302, 792 184 407

ul. Matejki 10 tel. 17 852 05 36

VINYL KLUB

ul. Dukielska 4 tel. 17 740 23 45 www.toscana.rzeszow.pl

VALDI ul. Wita Stwosza 38 tel. 17 856 48 66

VIVA ul. Mickiewicza 9 tel. 17 852 02 59, 602 721 091

ul. Rudnickiego 4 tel. 17 856 11 27

PER TUTTI ul. Okulickiego 2 tel. 17 863 00 77, 606 76 00 77 www.pertutti.eu

ul. Sokoła 4 tel. 17 853 68 83 www.piwnica-pub.pl

PIZZA NIE TYLKO STUDENCKA tel. 17 859 00 34

ALTER EGO ul. Zygmuntowska 9A tel. 17 852 09 57

AMBASADOR HOTEL Rynek 13, 14 tel. 17 250 24 44/45

AS CAFE BAR ul. Jagiellońska 4 tel. 17 853 43 64

BAZYLIA II ul. Rejtana 31 tel. 17 858 65 26

ul. Plac Dworcowy 1 tel. 17 711 11 50

CITYWOK Rynek 19 tel. 17 862 66 22 www.city-wok.pl

EVEREST Rynek 17 tel. 17 864 23 54

EXPRESS ZAPIEKANKA Rynek 4

CAFFE DA FRATELLI ul. Słowackiego 12 tel. 17 221 08 03 www.caffedafratelli.pl

CENTRUM RESTAURACJA ul. Lwowska 6 tel. 17 853 20 72 plac Wolności 16/1; 35-073 Rzeszów (wejście od ul. Stefana Batorego) kom. +48 795 219 203

CHAMBRER KEBAB Rynek 10 ul. Matejki 13 ul. Asnyka 1a pl. Kilińskiego 4 ul. Jagiellońska 18

MCDONALD’S POLSKA PIWNICA

RZESZÓW

BISTRO&CAFE SPRING

OSCAR

BENVENUTI

ul. Krakowska 20, al. Rejtana 69, al. Rejtana 18, plac Wolności, ul. Piłsudskiego 34, Auchan Krasne tel. 17 850 59 99 www.bigcitypizza.pl

TOSCANA

ul. Lwowska 12 tel. 17 857 77 77

ul. Batorego 15 17 852 33 55

BIG CITY PIZZA

ul. Kraszewskiego 6/6 tel. 796 766 703

LAGUNA

MAXI PIZZA

Rynek 16 tel. 17 853 83 68

TRZY PO TRZY

EURO PIZZA

ul. Lisa-Kuli 2 tel. 17 852 53 92

ul. Rejtana 51a tel. 17 852 75 28

GRAND CLUB

Przesmyk 6

EL DIABOLO

NOWY DWÓR KLUB NOCNY HOTELU

BARTOLINI

MILLENIUM PIZZERIA PUB

52

DON VITO

IMPERIUM

STARA DRUKARNIA

Rynek 10 tel. 17 862 56 47 wew. 35

ul. Przesmyk 4 tel. 793 499 518 www.groteska.eu

ul. Piłsudskiego 31 tel. 17 860 54 30

ul. Krakowska 5 tel. 17 784 58 94

Rynek 6 tel. 17 862 02 39 www.tawerna.rzeszow.pl

GROTESqUE

TELEPIZZA

ul. 3 Maja 5 tel. 17 852 59 96

ul. Żeromskiego 2 tel. 17 853 45 07 604 56 55 95 www.avanti.ires.pl

MIENTA

ul. 3 Maja 8 tel. 17 853 20 06

DEXTER

Kawęczyn 10b k. Sędziszowa Młp. tel. 791 757 791

AVANTI

GRACIARNIA U PLASTYKÓW

DA GRASSO

SKORPION

CH Nowy Świat ul. Krakowska 20

GALEON

SOHO GALLERY CAFFE PUB

TAWERNA ŻEGLARSKA

SUBWAY

ul. Starzyńskiego 2 tel. 792 793 045 ul. Starzyńskiego 2 tel. 17 863 75 67

Rynek 15

Rynek 16 tel. 17 853 20 37

SKALAR

ul. Lisa-Kuli tel. 605 434 646

www.exitklub.blogspot.com

SODA PUB

MEFISTO

CITY PIZZA

ul. Piłsudskiego 31 tel. 17 852 12 06

ul. Rejtana 9 tel. 17 857 73 66

ul. Kozienia 3 tel. 17 859 08 80 www.galaktyka.rzeszow.pl

GROTA

ul. Tkaczowa 177 Boguchwała tel. 728 817 514

SNOOKER HOUSE

ul. Bożnicza 6 www.staradrukarnia.republika.pl

ul. Kościuszki 9 tel. 17 853 30 35

EXIT CLUB

PRIVE – LOUNGE&CLUB

ul. Mochnackiego 23 tel. 696 737 503

MAJOR PUB

GALAKTYKA

OKOLICE

POLONIA PUB

REMONT PUB

FASHIONCOFFEE

ul. Kolejowa 1 (Galeria Center Park) tel. 888 024 993

ul. Podkarpacka 1a tel. 17 865 13 82

ul. Podwisłocze 30

ul. Rejtana 1 tel. 17 853 76 77 www.liveclub.pl

FOCUS BILARD PUB

PLUS KLUB STUDENCKI POLITECHNIKI RZESZOWSKIEJ

LAS VEGAS CLUB

Rynek 26 (wejście do Trasy Podziemnej) ul. Jagiellońska 8 www.fashioncoffee.pl

ul. Zamkowa 9

ul. Moniuszki 2 tel. 17 852 14 08 www.revoclub.pl

CZARNY KOT CLUB

ESTRADA CAFE

PIWNICZKA RYCERSKA

Rynek 19 tel. 17 862 14 51

KUŹNIA PUB

ul. Mickiewicza 4 tel. 17 852 31 79 www.czarnykot.com.pl

ul. Matejki 8a (wejście od ul. Kopernika) tel. 17 862 72 40

JOCKER KLUB

CHILLI MUSIC CLUB

ul. Przesmyk 2 tel. 509 898 477

PIRAMIDA

ul. Cicha 4a www.palma.rzeszow.pl

KINO PUB

CORNER PUB

ul. Bardowskiego 4 tel. 17 862 54 51

ul. 3 Maja 13 tel. 791 588 818 www.jazz.rzeszow.pl

Rynek 4 tel. 504 157 751 ul. Kopernika 12 tel. 17 853 25 55

ÓSEMKA BILARD CLUB

al. Powstańców Warszawy 20 tel. 17 854 07 00 ul. Bernardyńska 2 tel. 17 852 88 52

JACK’S CH Galeria Graffica, I piętro, ul. Lisa-Kuli 19, CH Europa II, al. Piłsudskiego 34 (24h) tel. 600 919 679 ul. Matejki (24h) Pasaż supermarketu Jedynka (24h) ul. Podwisłocze 30

pl. Wolności 16/1 tel. 795 219 203 www.chambrer.pl

CHILITA al. Rejtana 23 tel. 17 865 44 14

CLASSIC HOTEL RESTAURACJA al. Armii Krajowej 32 tel. 17 857 77 47 www.hotelclassic.pl

CONTINENTAL ul. Sędziszowska 6 tel. 17 863 05 33

CZARNY KOT RESTAURACJA ul. Mickiewicza 4 tel. 17 852 31 79 www.czarnykot.com.pl

CAMPO DI FIORI

PRESTO PEPPERONI

al. Piłsudskiego 31 tel. 17 853 47 49

al. Okulickiego 10 tel. 17 860 14 60

ul. Grunwaldzka 2 tel. 692 166 166

YOU&ME PUB

CAPRI

RED PIZZA

Rynek 19 tel. 783 101 117

ul. Krzyżanowskiego 8 tel. 17 865 49 21

ul. Hetmańska 7 tel. 500 071 199

POP BURGER

ul. Matejki 4 tel. 17 853 66 77 www.davinci.rzeszow.pl

ul. Krakowska 20

DESSA

ŻYCIE JEST PIĘKNE

CAPITAL PIZZA

ROCK&ROLL

SONATI

ul. Cicha 4a tel. 17 859 00 31

ul. Kopernika 5 tel. 17 852 33 14

ul. Matejki 2 tel. 17 853 38 57 www.dessa.rzeszow.pl

Rynek 10 tel. 17 862 56 47 wew. 35

ul. Monte Cassino 14 tel. 17 859 49 10

DA VINCI


KulINARNy ŚWIAt

ul. Kwiatkowskiego 145 tel. 17 230 25 50

ul. Słowackiego 16 tel. 17 866 01 22

dWOReK

KyOtO ReStAuRAcjA jAPOŃSKA

ul. Dąbrowskiego 19 tel. 17 852 64 06 www.dworek.rzeszow.pl

FIGARO ul. Moniuszki 2 tel. 17 853 33 00

FORum HOtel ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 859 40 38

GAlAKtyKA ul. Kozienia 3 tel. 17 859 08 80 www.galaktyka.rze.pl

GAlIcjA ul. Hetmańska 44 tel. 17 854 96 84

GOŚcINIec ul. Przemysłowa 3 tel. 17 866 88 64

GRANd HOtel ul. Kościuszki 9 tel. 17 250 00 00

GReeN WAy ul. Grunwaldzka 24

GROteSque ul. Przesmyk 4 tel. 793 499 518 www.groteska.eu

GRzeSzNIcy ul. 3 Maja 7 tel. 17 852 06 66 www.grzesznicy.eu

CH Nowy Świat ul. Krakowska 20, al. Piłsudskiego 32 tel. 17 862 72 10 www.kyoto.rzeszow.pl

muzA ul. Sokoła 7 tel. 17 853 59 07 www.muza.ipr.pl

NAleŚNIKARNIA KAKtuS Rynek 18 tel. 17 862 10 85

NAleŚNIKARNIA PAPKIN ul. Jagielońska 5 (wejście od ul. Fircowskiego) tel. 785 059 100

OBSeSSION ul. Matejki 8 tel. 17 852 86 08 www. obsessionclub.pl

OdeON HOtel I ReStAuRAcjA ul. Techniczna 1 tel. 17 872 01 00

POd RAtuSzem ul. Matejki 8 tel. 17 852 97 80

POlIBAR

VA BANK ReStAuRAcjA Rynek 5 tel. 17 852 79 80, 691 696 063

VAScO dA GAmA

teRmINAl ReStAuRAcjA

VIllA RIVIeRA HOtel

tABeRNA POd SOSNAmI

al. Sikorskiego 118 tel. 17 229 13 46

dWóR OStOyA HOtel Jasionka 1a tel. 17 77 23 405

FeNIX HOtel ReStAuRAcjA Nowa Wieś 246 tel. 17 771 02 00

HuBeRtuS ul. Mickiewicza 5 tel. 17 852 60 07 www.hubertus.rzeszow.pl

PRImA ul. Mochnackiego 4 tel. 17 852 33 03 w. 276 www.prima.rze.pl

Rudy lIS al. Okulickiego 15 tel. 17 863 34 60 www.restauracjarudylis.pl

SAIGON IcAm HOuSe HOtel ul. Rejtana 1 tel. 17 853 76 00 www.icamhouse.pl

KleOPAtRA ul. Krakowska 11c tel. 17 856 65 55

ul. Jana III Sobieskiego 14 tel. 17 853 35 93

SHANG HAI ul. Hetmańska 13 tel. 17 853 58 60

SPHINX

Dąbrówki 431 www.hoteldymarka.pl

Rynek 1

muzeum dIecezjAlNe ul. Zamkowa 4 tel. 17 852 44 19

muzeum dOBRANOceK ul. Słowackiego 8 tel. 17 852 57 15 www.muzeumdobranocek.com.pl

ul. Sokoła 7/9 tel. 17 853 20 01 www.teatr-rzeszow.pl

Rynek 6 tel. 17 86 20 217

muzeum HIStORII mIAStA RzeSzOWA

Głogów Młp. ul. Długa 21 tel. 17 851 78 54

ul. ks. Jałowego 25 tel. 17 853 35 46

muzeum etNOGRAFIczNe Im. F. KOtulI Rynek 6 tel. 17 862 02 17

POdzIemNA tRASA tuRyStyczNA Wejście do trasy: Rynek 26 tel. 17 875 47 74 ul. Bożnicza 6

SzAjNA GAleRIA zORzA

Świlcza 146e tel. 17 856 09 90 Zaczernie 955a tel. 17 859 73 10 www.hotelnowydwor.pl

KRyjóWKA

WHy NOt

Zwięczyca ul. Bieszczadzka 17b tel. 17 870 10 10

ul. Krakowska 443 tel. 17 863 73 51

POd SKRzydŁAmI

ul. Bohaterów 5 tel. 17 856 47 81

OSIedlOWy dOm KultuRy StARONIWA ul. Staroniwska 46 tel. 17 854 38 03

OSIedlOWy KluB SKORPION (FIlIA) ul. Monte Cassino 14 tel. 17 862 56 73

SPóŁdzIelczy OSIedlOWy dOm KultuRy NOWe mIAStO ul. Podwisłocze 6 tel. 17 865 77 11

OSIedlOWy dOm KultuRy StAROmIeŚcIe ul. Staromiejska 43a

ŚROdOWISKOWy KluB KultuRy AKWARIum ul. Pułaskiego 3 tel. 17 862 35 36

ul. Okrzei 7 tel. 17 853 52 57

BIuRO WyStAW ARtyStyczNycH ul. Jana III Sobieskiego 18 tel. 17 853 38 11

ul. Chopina 30 tel. 17 862 23 33 www.filharmonia.rzeszow.pl

GAleRIA FOtOGRAFII mIAStA RzeSzOWA ul. 3 Maja 9 tel. 17 853 24 45

RejtAN ul. Rejtana 53 www.chrejtan.pl

ROtuNdA ul. Okulickiego 10

GAleRIA GRAFFIcA ul. Lisa-Kuli 19

GAleRIA ReSPAN ul. Rejtana 53a

GAleRIA RzeSzóW ul. Słowackiego 16

cAFe BulANdA ul. 3 Maja 20 tel. 17 858 11 87 www.bulanda.ipr.pl

cAFe NeScAFe ul. Powstańców Warszawy 14 (kino Helios)

cOStA cOFFe ul. Kościuszki 9

elIzA ul. Gałęzowskiego 1 tel. 17 852 25 93 www.cukierniaeliza.pl

KeKS ul. Krakowska 12b tel. 17 862 95 95, ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 859 40 03 CH Plaza ul. Rejtana 65 tel. 17 858 61 11 www.keks.com.pl

ul. Piłsudskiego 36

AucHAN

ORŁOWSKI & RAK

cAPItAl PARK ul. Rejtana 23

ul. Kochanowskiego 29 tel. 17 853 64 66

ul. Rejtana 65

ul. Ofiar Katynia 6a tel. 17 863 63 00

AmeRyKA

ul. Kolejowa 1

OSIedlOWy dOm KultuRy 1000-lecIA

PlAzA

mONIKA

ceNteR PARK

Rynek 15 tel. 17 853 49 86, 600 420 011

ul. Krakowska 20 www.galeria-nowyswiat.pl

ul. Kościuszki 3

Krasne 22b

GAleRIA z POdWóRzA

NOWy ŚWIAt

NIeBIeSKIe mIGdAŁy

FIlHARmONIA Im. A. mAlAWSKIeGO

Zaczernie 914 tel. 17 855 28 23

NOWy dWóR HOtel

OSIedlOWy dOm KultuRy GWAReK

WOjeWódzKI dOm KultuRy

ul. 3 Maja 28 tel. 17 853 26 37 www.kinozorza.pl

mARANd HOtel I ReStAuRAcjA

ul. Konfederatów Barskich 43a tel. 17 853 50 30

ul. Ofiar Katynia 6 tel. 17 863 08 01

ul. Sokoła 7/9 tel. 17 853 27 48

mAGNAt HOtel I ReStAuRAcjA

OSIedlOWy dOm KultuRy POBItNO

muzeum ŁOWIectWA

ul. 3 Maja 19 tel. 17 853 60 83

al. Powstańców Warszawy 14 tel. 17 854 00 64 www.heliosnet.pl

al. Piłsudskiego 25 tel./fax 17 748 36 00, ul. Osmeckiego (filia) tel. 17 748 38 93

Rynek 12 tel. 17 875 41 98

muzeum OKRęGOWe

HelIOS

mŁOdzIeŻOWy dOm KultuRy

OSIedlOWy KluB KultuRy KARtON

Świlcza 147 tel. 17 860 33 60

ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 858 05 56

ul. M. Kopernika 1 tel. 508 234 188

GAleRIA POd RAtuSzem

StARA dRuKARNIA

ORION HOtel, ReStAuRAcjA

ul. Mickiewicza 19 tel. 17 853 27 17

ul. Staszica 16a tel. 17 748 29 70

ImPeRIum HOtel, ReStAuRAcjA, teAtR ReWIOWy

ul. Kościuszki 9 tel. 17 853 45 98, ul. Lisa-Kuli 19 tel. 017 853 32 61 www.sphinx.pl

KlImAty

teAtR Im. WANdy SIemASzKOWej

HOtel POd BORem ReStAuRAcjA

HORyzONt HOtel

ul. Krakowska 316 tel. 17 860 10 30

ul. Mickiewicza 13 tel. 17 862 57 17

Rudna Mała 19 tel. 17 859 46 10, 859 52 22, 513 123 111

PRezydeNcKI HOtel ReStAuRAcjA

HOtel u KROczKA ReStAuRAcjA

teAtR mASKA

GOSPOdA POd dęBAmI

ul. Langiewicza 29b tel. 17 850 71 91 www.hotelhetman.com.pl

GAleRIA mIejSKA zeSPOŁu SzKóŁ PlAStyczNycH

muzeum etNOGRAFIczNe

Rudna Mała tel. 17 779 91 21

HOtel I ReStAuRAcjA dymARKA

ul. Podwisłocze 48 tel. 17 860 65 00

Kielnarowa 386a, Tyczyn tel. 17 866 13 41

czteRy PORy ROKu HOtel, ReStAuRAcjA

POlONez HOtel

ul. Podkarpacka 54 tel. 17 250 25 00

Jasionka 915 tel. 17 77 120 77

OKOlIce

Rudna Mała 2a tel. 17 859 47 14

ul. Graniczna 21 tel. 17 860 54 50

Janiowe Wzgórze 33 tel. 17 851 20 39 www.janiowewzgorze.pl

ul. Matejki 4 (wejście od ul. Kopernika lub przez restaurację Da Vinci)

ul. Dąbrowskiego 30 tel. 17 858 24 80

HetmAN HOtel, ReStAuRAcjA

ReStAuRAcjA , HOtel – jANIOWe WzGóRze

euROPA II ul. Piłsudskiego 34

Full mARKet ul. Rejtana 53

ul. Miodowa 1a tel. 17 857 85 21

SANtOS ul. Słowackiego 16 tel. 17 866 01 26

WIedeŃSKA HOtel AmBASAdOR Rynek 13, 14 tel. 17 250 24 44/45

MIEJSCA

dWA BRAtANKI


nOWE vOLvO v60

Volvo V60 spaja dynamiczny styl i moc silnika z bezpieczeństwem oraz komfortem jazdy. Auto to z jednej strony najlepsze cechy pojemnego kombi, z drugiej żywiołowość sportowego samochodu. Ponadto, kolorystyka tapicerki i akcesoriów, a także komfort przestrzeni nowego V60 sprawiają, że to nie tylko auto rodzinne, ale również elegancka limuzyna. Żywioł i dynamika Estetyka nowego samochodu V nawiązuje do niedawno wprowadzonego na rynek Volvo S60. Jednocześnie jest to zupełnie nowy model w portfolio Volvo, który charakteryzuje się przywiązaniem do detalu, jakości materiałów i wykonania. Prosty i praktyczny skandynawski design modelu S60 został przez projektantów Volvo wzbogacony o elementy kontrastu i zabawy. Dużą inspiracją przy kreacji wnętrza V60 był styl samochodów wyścigowych. Zarówno deska rozdzielcza, jak i środkowa konsola są nachylone w kierunku kierowcy, tworząc wrażenie skupienia i kontroli. Do sportowego stylu nawiązuje również trójramienna kierownica i sportowe siedzenia z bocznymi oparciami. wszystko to składa się na żywiołowe wnętrze, które przenosi kierowcę w świat rozpędzonych maszyn. – w trakcie tworzenia tego wnętrza ani razu nie poszliśmy na kompromis i ciągle trzymaliśmy się wyznaczonego na samym początku kierunku, skupiającego się na dynamiczności – potwierdza Jonathan Disney, szef zespołu odpowiedzialnego za projekt wnętrza V60. Jest to więc pierwsze kombi tej marki, które posiada tak bardzo energiczną sylwetkę. Jednocześnie, pomimo elementów budujących komfort kierowcy, jest to pięcioosobowy samochód, w którym każdy pasażer poczuje się wygodnie i wyjątkowo.

54

KOMbI Z cHArAKTErEM

Innowacyjna technika w służbie bezpieczeństwa V60 stawia na innowację. Samochód jest wyposażony w zupełnie nowy system informacyjno-multimedialny. Dzięki kolorowemu ekranowi wbudowanemu w deskę rozdzielczą, kierowca może na bieżąco śledzić pojawiające się informacje bez odrywania wzroku od drogi. Auto wyposażone jest w system HMI, który wspomaga komunikację na linii człowiek-samochód. wszystkie urządzenia V60 są intuicyjne w obsłudze i pozwalają kierowcy skupić uwagę na bezpiecznym prowadzeniu samochodu. Dbałość o bezpieczeństwo to zresztą jedna z głównych cech tego modelu. Samochód wpisuje się w misję marki Volvo, jaką jest tworzenie najbezpieczniejszych aut na świecie. – Volvo V60 przybliża nas do naszych planów, zgodnie z którymi do roku 2020 pragniemy wyeliminować wypadki śmiertelne i poważne obrażenia u osób podróżujących nowymi samochodami Volvo – zapewnia Thomas Broberg, ekspert ds. bezpieczeństwa w Volvo Cars. Samochód jest wyposażony w kompletny system, który poprzez wykrywanie, ostrzeganie i automatyczne hamowanie chroni nie tylko kierowców i pasażerów, ale także pieszych. Częścią tego systemu jest Pedestrian Detection, który zapewnia funkcję automatycznego hamowania o pełnej mocy. w jego skład wchodzi nowoczesne urządzenie radarowe, które wykrywa wszelkie obiekty (pieszych i pojazdy) znajdujące się przed

samochodem oraz mierzy ich odległość od maski samochodu. Pedestrian Detection to także kamera (która określa, z jakiego typu obiektami mamy do czynienia) oraz centralna jednostka sterująca. Dzięki zaawansowanej technologii moc hamowania została zwiększona do maksimum. Podstawowa wersja Volvo V60 jest również wyposażona w układ City Safety, który wpływa na ograniczenia lub nawet całkowite wyeliminowanie kolizji w ruchu miejskim przy prędkości do 30 km/h. Głównym elementem City Safety jest laserowy czujnik, który analizuje ruch samochodu przed maską pojazdu. Samochód automatycznie zahamuje, gdy pojazd przed nim zwolni lub zatrzyma się, a kierowca nie zdąży zareagować. Układ wykrywa również nieruchome obiekty. Model V60 posiada dodatkowe systemy bezpieczeństwa. wśród nich m.in.: zaawansowany system ochrony przed uderzeniem bocznym, boczne fotelowe poduszki powietrzne, kurtyny powietrzne oraz system zabezpieczający kręgosłup podczas wypadku. jeszcze lepszy Nowe V60 będzie dostępne w wersjach z szeregiem różnych silników benzynowych i wysokoprężnych. Dla przykładu najsłabsza jednostka, ekologiczny motor DRIVe, dysponuje mocą 115 KM. Natomiast silnik T6 gwarantuje aż 304 KM. Bogata paleta silników, przestronne wnętrze i ciekawa, innowacyjna stylistyka przyciągają uwagę mediów na całym świecie. wielość różnorodnych zastosowanych tu rozwiązań składa się na wielofunkcyjny samochód, którym można pojechać do pracy, po dziecko do szkoły, na rodzinne wakacje, ale także wybrać się ze znajomymi do nowoczesnego klubu. Volvo V60 jest już dostępne w salonach. Na jazdy testowe klienci mogą umówić się u Autoryzowanego Dealera Volvo, w salonie firmowym Viking Cars (Rudna Mała 610/Rzeszów, tel. 17 866 81 60). mIcHAŁ ŻmudA


VIKING CARS Autoryzowany Dealer Volvo Rzeszów - Rudna Mała 610, 36-060 Głogów Młp., T: (17) 866 81 60, www.vikingcars.dealervolvo.pl



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.