Magazyn Day&Night Listopad 2010

Page 1

Listopad 2010

RZESZテウw

MAGAZYN BEZPナ、TNY NR 23 ISSN 1689 - 6610 www.dayandnight.pl


- nawet o

15 000

PLN taniej

- specjalna oferta kredytowa

3,99%*

*dotyczy tylko wybranych modeli

www.resmotors.pl

Res Motors Sp. z o.o.

Res Motors

o/Tares Motor

35-307 Rzesz贸w Al. Armii Krajowej 50 tel. (17) 850 30 00

39-400 Tarnobrzeg ul. Sienkiewicza 135 tel. (15) 823 60 62


Na okładce: Monika Brodka Zdjęcie: Magda wuensche&Samsel / Sony Music

Rzeszów 4-11 13-17 18 19-21 23 24 26-28 30-33 34-36 38-39 40 42-43 44-45 46 48-51 52-53 54-55 56-57 58-59

FOTORELACJA GOŚCIE D&N ZwYCZAJE COOLTURALNIE wNĘTRZA PASJE URODA I ZDROwIE MODA URODA I ZDROwIE FOOD&DRINK PODRóŻE IMPREZOwO wARTO wIEDZIEĆ ZAPOwIEDZI KALENDARZ IMPREZ MIEJSCA NOwINKI TECHNICZNE SPORT MOTORYZACJA

Redakcja ul. Rejtana 1, 35-326 Rzeszów tel. 17 862 63 30 fax 17 853 76 77 e-mail: redakcja@dayandnight.pl www.dayandnight.pl Redaktor naczelna Roksana Głowińska Zastępca red. naczelnej Katarzyna Micał Zespół redakcyjny Barbara Nowak, Bartłomiej Skubisz, Paweł Bialic, Michał Żmuda Współpraca Anna Tomczyk, Adrian Kilar, Daniel Kowalczyk, Grzegorz Rogowski

Fotografie Krzysztof Kuraś, Janusz Płodzień, Sandra Głowińska, Izabela Koszyk

Listopad zawsze był dla mnie miesiącem, który niezauważalnie mijał. Być może dlatego, że staram się optymistycznie patrzeć na życie, a listopad to chłód, ciemność, krótsze dni. Na szczęście pod ręką jest wiele substytutów takiego nastawienia i uważam ten miesiąc za niedoceniony i niewykorzystany odpowiednio. w tym miesiącu szeroko zamykam oczy i nastawiam się na melancholijną przerwę w życiorysie, z możliwością oddania się głębokim myślom i wspomnieniom przede wszystkim o tych, którzy odeszli. To pozwoli mi zgromadzić więcej energii, a pozytywny nastrój napędza oczekiwanie na kolejny, dość istotny miesiąc w roku, który obfituje w wiele przyjemnych dat w kalendarzu. Ale o tym już za miesiąc... Póki co, ikoną nostalgicznego listopada jest Monika Brodka, która czaruje nas na okładce D&N. Redaktor Naczelna Roksana Głowińska

Głosuj i zmieniaj rzeczywistość! w tym roku 21 listopada przypada termin wyborów samorządowych. w Rzeszowie o tytuł prezydenta powalczy pięciu kandydatów. Są nimi: obecny prezydent Tadeusz Ferenc, który startuje z komitetu „Rozwój Rzeszowa”, kandydat PiS Jerzy Cypryś, kandydat PO Andrzej Dec, bezpartyjny wiesław walat, który startuje z komitetu „Rzeszowanie Razem”, a także bezpartyjny Jerzy Maślanka popierany przez Stowarzyszenie „Nasz Dom” – Rzeszów. Oprócz tego dziesiątki lokalnych polityków oraz działaczy będzie się starać o miejsce w Radzie Miasta i Samorządzie wojewódzkim. Zbliżające się wybory to świetna okazja nie tylko żeby wyrazić swój głos poparcia, ale przede wszystkim szansa by zmienić otaczającą nas rzeczywistość. wydawać się może, że pojedynczy głos wśród tysięcy innych nic nie zmieni. wręcz przeciwnie, jest bezcenny bo nasz własny. Często zapominamy, że to tak naprawdę my odpowiadamy za to co dzieje się wokół. Odpowiedzialność i konsekwencje spychamy na tych, którzy są „tam na górze”. Ale przecież to my decydujemy, kto się tam znajdzie. Zostając w domu, marnujemy nasze prawo do kształtowania rzeczywistości. Na nic zdadzą się później narzekania i złośliwe uwagi. Nie głosowałeś? Nie komentuj! Dobrowolnie zrzekłeś się tej możliwości. Natomiast dobrze ulokowany głos może wpłynąć m.in.: na rozwój lokalnej kultury, lepszą edukację, powstanie nowych miejsc pracy, odkorkowanie ulic. Z pewnością przyczyni się do zmiany rzeczy drobnych, ale mimo wszystko uciążliwych. Dziura w chodniku, niedziałająca winda, nocny hałas. Pomyśl co chciałbyś zmienić, zapoznaj się z programami kandydatów i zagłosuj z pełną świadomością. Tak naprawdę to Ty masz władzę! Biorąc udział w wyborach samorządowych, korzystasz z wywalczonej demokracji. Być może nie jest to wydarzenie, które decyduje o „być lub nie być” naszego kraju. Jednak znacząco wpłynie na rozwój Rzeszowa, a co za tym idzie, na życie wszystkich jego mieszkańców. mż

LEPIEJ GŁOSUJ

Skład Media Show Wydawca Media Show ul. Ułanów 4a 35-308 Rzeszów Biuro marketingu i reklamy ul. Rejtana 1 35-326 Rzeszów tel. 17 852 33 02, 17 852 33 07 fax 17 853 76 77 e-mail: marketing@dayandnight.pl

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo adiustacji i skracania tekstów. wydawca zastrzega sobie prawo odmowy zamieszczenia reklamy lub ogłoszenia, jeżeli ich treść lub forma będzie sprzeczna z linią programową i interesem pisma (art. 36 pkt. 4 prawa prasowego). wszelkie prawa zastrzeżone.

JOIN US ON FACEBOOK Odwiedzajcie nas na Facebook`owej stronie Day&Night, gdzie możecie aktywnie uczestniczyć w tworzeniu magazynu! Dodawajcie swoje opinie, zdjęcia, linki do ulubionych filmów czy muzyki. wysyłajcie swoje propozycje tematów i wysyłajcie informacje o imprezach. U nas możecie oglądać backstage z sesji zdjęciowych, magazyn w wydaniu online, fotorelacje z premier magazynu, brać udział w konkursach, zdobywać nagrody i wiele innych. Zapraszamy! listopad 2010

3


FOTORELACJA

Koncert Inauguracyjny » 23 października » Filharmonia Podkarpacka Fot. K. Barańska Wyremontowana sala koncertowa obroniła swoje miejsce w czołówce najlepszych w Polsce pod względem akustyki. Uroczyste otwarcie Filharmonii Podkarpackiej miało szczególną oprawę muzyczną.

Koncert Papieski » 10 października » Rynek Fot. K. Czapczyński Wykonawcami koncertu dnia papieskiego w Rzeszowie byli: Małgorzata Kotwica, Magda Anioł i Grupa z Quilismą. Cel imprezy to uczczenie pamięci jednego z największych Polaków. Koncert dofinansowano ze środków z budżetu Województwa Podkarpackiego.

PGE » 15 października » Siedziba PGE Fot. K. Kuraś Nagrody oraz odznaczenia za zasługi dla energetyki w naszym regionie z rąk Małgorzaty Chomycz, wicewojewody podkarpackiego oraz Henryka Małeckiego, wiceprezesa zarządu PGE Obrót S.A. odebrało kilkudziesięciu pracowników firmy. Przy tej okazji odsłonięto i poświęcono pamiątkową tablicę na 100-letnim, pierwszym budynku PGE przy ul. 8-go Marca w Rzeszowie.

Minister Obrony Narodowej w Rzeszowie» Fot. K. Kuraś 22 października » Rynek Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich gościł w Rzeszowie. Wziął udział w apelu związanym z podpisaniem kontraktów w ramach Narodowych Sił Rezerwowych.


Fot. P. Bialic, P. Ogorzałek

FOTORELACJA

Breakout Days » 1-3 października » Rynek, Klub Live

Gwiazdami trzydniowego festiwalu były zespoły Dżem i Ocean, a także Piotr Nalepa i Robert Lubera. W ramach imprezy odbyły się warsztaty muzyczne prowadzone przez M. Grymuzę, P. Wojtanowskiego i W. Fedkowicza oraz wystawa fotografii z prywatnych zbiorów Piotra Nalepy. Przegląd zespołów muzycznych Rockowa Noc wygrał gliwicki BACK OFF. Nagrodę publiczności otrzymała grupa BIOPSY z Rzeszowa.

Koncert Deep Purple » 28 października » Hala Podpromie

Dzięki współpracy Radia Rzeszów oraz firmy Metal Mind Productions Fot. K. Barańska w Rzeszowie gościliśmy światowej sławy zespół Deep Purple. W hali wypełnionej po brzegi fani usłyszeli największe hity grupy. Ale to nie koniec. Już 15 listopada w tym samym miejscu czeka nas multimedialne show. Na scenie wystąpi Jean Michel Jarre.


FOTORELACJA

XIV Dni Kultury Marynistycznej » 8-10 października » Tawerna Żeglarska, Teatr Maska Fot. K. Czapczyński, J. Płodzień Wszyscy pasjonaci kultury żeglarskiej mogli wziąć udział w biesiadach oraz koncertach piosenki szantowej, a także posłuchać gawęd i wspomnień tych, którzy wzburzone morze znają z własnych podróży.

Czas na kobiety » 6 października » Icam House Fot. K. Czapczyński O jednakowych szansach na rynku pracy, udziale kobiet w polityce oraz równouprawnieniu płci dyskutowano podczas konferencji „Czas na kobiety”. Spotkanie poprowadziły Małgorzata Tkacz-Janik i Anna Karaszewska. Obecne na konferencji panie mogły wziąć udział w bezpłatnych warsztatach, na których prowadzące przekonywały kobiety do wzięcia udziału w zbliżających się wyborach. Konferencję w Icam Hotel zorganizowała Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”.

Jazzowa Jesień w Rzeszowie » 29 października » ODK „Wilkowyja”

Multimedia Happy End » 5-9 października » WDK Fot. K. Czapczyński Roześmiana rybka po raz piąty zawitała do Rzeszowa. Jubileusz uświetnił przyjazd Cezarego Pazury, który odebrał nagrodę honorową. Festiwalu Filmów Optymistycznych sprowadził nie tylko masę filmów, które kończą się happy-endem, ale i tłumy kinomanów.

Fot. K. Czapczyński Dla koneserów muzyki jazzowej ODK „Wilkowyja” filia Rzeszowskiego Domu Kultury przy współpracy z Estradą Rzeszowską przygotowała koncert „Jazzowa Jesień w Rzeszowie”. Gospodarzami imprezy był zespół OLD RZECH JAZZ BAND kierowany przez Jerzego Dynię. Na scenie pojawili się także ZYGI JAZZ BAND z Brzozowskiego Domu Kultury, JAZZ BAND z Gminnego Ośrodka Kultury w Niebylcu oraz IKS BAND z Rzeszowa.


FOTORELACJA

Day&Night Party » 2 października » Klub Live Fot. S. Głowińska Październikową premierę naszego magazynu gościnnie poprowadziła Ewa Tułacz, zastępując Konrada Barana, który podczas Day&Night Party piastował gwiazdorską rolę „okładki na żywo”. Czarno-biała szachownica symbolizująca motyw z październikowego wydania towarzyszyła osobom, które chętnie pretendowały do miana naszej okładki. Wszyscy, którzy pozowali do październikowej okładki mogą znaleźć się na facebook’owej stronie Day&Night.

Friends of Facebook Party» 16 października » Klub Live Dla swoich klubowiczów Klub Live „staje na głowie” gromadząc w ciągu jednej nocy trzech rozchwytywanych Dj-ów, którzy rezydowali w nieistniejącym już Klubie Akademia. Karol XVII, Clermont Ferrand oraz ArtFunk zaprezentowali swoje najnowsze miksy. Fot. K. Czapczyński

I Live Akademia DJ Stars » 9 października » Klub Live

Gośćmi październikowej edycji Friends of Facebook Party byli rzeszowscy żużlowcy. Oprócz stałych klubowiczów w klubie zjawili się fani speedway’a. Na scenie pojawiła się prawie cała drużyna. Maciej Kuciapa podziękował drużynie oraz fanom za zwycięski sezon 2010. W imprezie aktywnie uczestniczyły Perfumerie Douglas, które przygotowały dla imprezowiczów mnóstwo upominków i niespodzianek.

Fot. M. Grębowiec


FOTORELACJA

Closterkeller » 8 października » Klub Pod Palmą Fot. K. Czapczyński

W ramach trasy „Abracadabra Gothic Tour 2010” w klubie Pod Palmą zagrała Ania Orthodox wraz z zespołem Closterkeller.

Decapitated » 13 października » Klub Live Fot. K. Barańska

Podczas trasy Rebellion TOUR vol. II zespół Decapitated zagrał dla rzeszowskiej publiczności w klubie LIVE. Przed zespołem wystąpiły kapele: Hate, Christ Agony i Vedonist.

Otrzęsiny PRz» 27 października » Klub Live

Burn the Live Floor » 8 października» Klub Live

Fot. K. Czapczyński Gwiazdami otrzęsin Politechniki Rzeszowskiej były grupy Monopol oraz Letni Chamski Podryw. Pierwszoroczniacy pokazali tej nocy, jak powinni bawić się studenci.

Otrzęsiny URz» 27 października » Klub Pod Palmą Beanalia Uniwersytetu Rzeszowskiego przyciągnęły do klubu studentów pierwszego roku. Specjalnie na to wydarzenie szkoła tańca Lilla House przygotowała układ dancehall. Gwiazdą wieczoru był zespół Haratacze. Fot. K. Kuraś

Fot. K. Czapczyński Burn the Live Floor to impreza dedykowana wszystkim kochającym taniec bez względu na jego styl. W LIVE pojawili się reprezentaci wszystkich klubów tanecznych, nie tylko z Rzeszowa. Swoim tańcem „rozpalili parkiet”. Tancerze mogli w końcu wykorzystać umiejętności, które szlifują na rozmaite konkursy i turnieje.


FOTORELACJA

KULT» 29 października » Klub Live

Fot. P. Bialic

Pomarańczowa trasa koncertowa 2010 przebiegła przez Rzeszów Kult zagrał w Klubie Live. Setlista składająca się z 30 kawałków została przyjęta przez publiczność kultowo. Kazik przywitał wszystkich słowami „jak dobrze być w domu” i podkreślił silną więź, jaka łączy go z Rzeszowianami.

Fot. K. Kuraś

Afromental » 15 października » Klub Live Afromental przyciągnął rzesze fanów, a w szczególności fanek, które nie odstępowały swoich idoli nawet na krok. Przed rewelacyjnym koncertem Afromental wystąpiła grupa Funky Flow z frontman’em Eskaubei, który jest naszym redakcyjnym kolegą. Redakcja D&N gratuluje wspaniałego koncertu.

Czesław Śpiewa » 24 października » Klub Live Fot. K. Kuraś Fantastyczne dźwięki, wyjątkowy wokal i dużo ciekawych instrumentów. Czesław pokazał się jako prawdziwa bomba energii i kreator pozytywnego nastroju. Muzykowi towarzyszyli przyjaciele z Danii o bardzo kolorowych osobowościach i artystycznym wyrazie.

O.S.T.R. » 22 października » Klub Live Fot. K. Barańska Niezwykła kumulacja świetnej muzyki. W jeden wieczór, na jednej scenie zagrały gwiazdy hip-hop i reggae : O.S.T.R EastWest Rockers i Junior Stress. Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był charyzmatyczny Ostry.


FOTORELACJA

Memoriał Nazimka »16 października »Stadion Stal-Rzeszów

Gala MMA » 10 października » Hala ROSiR

Fot. J. Sitek Tegoroczny Memoriał Nazimka posiadał nowatorską formułę. Był to turniej miast i gmin. Gospodarzom 16 miejscowości przypisano wylosowanych wcześniej zawodników. Zawody wygrał Grzegorz Walasek. Gościem specjalnym był mistrz świata Tomasz Gollob, który odebrał z rąk posła Jana Burego pamiątkowy puchar.

Fot. K. Czapczyński Klub Spartakus zorganizował drugą galę sztuk walki. Wzięli w niej udział członkowie klubu, a także zawodnicy z Ukrainy i innych polskich klubów. Walką wieczoru było starcie Ireneusza Cholewy i Siergieja Sachy.

Mistrzostwa w układaniu kostki rubika » 23 października » II LO Fot. K. Barańska Pierwsze Otwarte Mistrzostwa Podkarpacia w układaniu kostki Rubika przyciągnęły dziesiątki miłośników tej zabawki. Uczestnicy zawodów układali kostkę m.in. jedną ręką oraz metodą bez patrzenia.

Grand Opening City Fitness » 23 października » City Fitness, Klub Live Fot. K. Barańska Dzień otwarty City Fitness w Rzeszowie umożliwił wszystkim rzeszowianom wypróbowanie bogatej oferty najnowocześniejszego klubu fitness przy ulicy Hetmańskiej. Po bogatym w atrakcje wydarzeniu, odbyło się huczne afretparty w klubie LIVE. W trakcie imprezy miały miejsce m.in. pokazy Krystiana Herby.


Elżbieta Pacyna, właścicielka marki SPOSA w klubie LIVE zaprezentowała najnowszą, magiczną kolekcję sukien ślubnych. Day&Night: Skąd czerpie Pani inspiracje do kolejnych kolekcji sukien ślubnych? Elżbieta Pacyna: Zawsze z wielką uwagą i ogromną pasją śledzę trendy mody, nie tylko ślubnej, ale także Pret a Porter czy najbliższą memu sercu Houte Couture. Uwielbiam rzeczy niestandardowe, które wyróżniają człowieka z tłumu, a tym samym nadają osobowość i charakter. Każda z kobiet znająca własną wartość lubi klasykę bądź indywidualny wirtualny styl. Kreacje, nie tylko ślubne, ale również te codzienne, mówią o nas, kim jesteśmy, czego oczekujemy, a także co mamy do powiedzenia. Dlatego, kreując swoje kolejne kolekcje, staram się, aby każda kobieta znalazła coś, co będzie odpowiadało jej „ego”. D&N: Co ma Pani do powiedzenia poprzez suknie w sezonie 2011? E.P.: Bardzo wiele. Odkryłam nowe linie, bardzo kobiece, innowacyjne wykończenia sukien, które można niebawem obejrzeć w Atelier. Inspiracje to jak zwykle podróże w różne zakątki świata, bo tylko tak można zobaczyć oryginalne szczegóły, które przekładają się na kolekcje. Uwielbiam obserwować kulturę stroju w różnych częściach świata i przenosić ją według własnego uznania na tworzone kreacje. Nie lubię nudy, powtarzania się. Każda kolekcja jest więc inna, to podróż jakby do innego świata. Tylko to gwarantuje sukces. Kobieta uwielbia być zaskakiwana. Ja uwielbiam zaskakiwać ludzi i samą siebie. D&N: Życzymy zatem kolejnych inspiracji. Fot. K. Kuraś

Rozmawiała Katarzyna Micał

Kamień węgielny pod City Center Rzeszów Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego była oficjalnym rozpoczęciem budowy nowego kompleksu handlowo-konferencyjnego City Center Rzeszów. Na zorganizowanej z tej okazji uroczystości zgromadziło się kilkudziesięciu przedstawicieli władz z naszego regionu, goście specjalni oraz najemcy powierzchni. Budowa będzie kosztowała inwestora Ryszarda Podkulskiego 500 mln zł. Oprócz powierzchni handlowych znajdzie się w nim m.in. hotel „Rzeszów” (klasa 3+,140 pokoi), restauracja z widokiem na panoramę miasta, siedmiosalowe kino, klinika medyczna, centrum fitness, centrum szkoleniowo-konferencyjne. Prace znajdzie tu około 1000 osób. Andrzej Grün, dyrektor do spraw komercjalizacji, zapewniał, że ponad 200 lokali handlowych już ma swoich najemców. wokół galerii powstaną nowe dojazdy, a na klientów czekać będzie 1200 miejsc parkingowych. km

Fot. K. Kuraś

listopad 2010

11

FOTORELACJA

Alicja w Krainie Czarów



ALE BęDZIE GRANDA! Fot. MAGDA WUNSCHE&SAMSEL/SONY MUSIC (2)

Już niedługo minie rok od uroczystego otwarcia rzeszowskiego klubu LIVE. Artystka, która 4 grudnia swoim występem uświetni jego pierwsze urodziny, zna Rzeszów bardzo dobrze. Z wielką dokładnością wymienia topograficzne szczegóły naszego miasta, dostrzegając jednocześnie jego unikatowe piękno. Kto to taki? To Monika Brodka. Pewne jest to, że gwiazda zaśpiewa wszystkie piosenki ze swojego najnowszego i zarazem rewelacyjnego albumu „Granda”. Płyta zbiera świetne recenzje w muzycznej prasie i ukazuje talent młodej artystki w zupełnie nowym świetle. Monika dokonała muzycznej ewolucji – z gwiazdy popularnego telewizyjnego show stała się wokalistką poszukującą nowych dźwięków. O tym wszystkim przekonają się tylko ci, którzy 4 grudnia przybędą do klubu, aby osobiście złożyć życzenia Jubilatowi, któremu na imię LIVE – i razem z Brodką zaśpiewają „Niech żyje, żyje… LIVE!”

u listopad 2010

13


Z Moniką Brodką, która wystąpi na pierwszych urodzinach klubu Live w Rzeszowie, rozmawia Artur Tylmanowski. ce D&N pojawiła się „Kora”, która zagrała na uroczystym otwarciu klubu i została jego matką chrzestną. Teraz przyszedł czas na Brodkę. M.B.: Byłam bardzo zaskoczona, kiedy dowiedziałam się, że mam na ludzi patrzeć z okładki listopadowego numeru „Day&Night” (śmiech). Jest mi bardzo miło. Każda okładka jest dla mnie istotna, cenna i miła. Korę natomiast bardzo szanuję jako artystkę i znam cały dorobek zespołu Ma-anam. Jest bardzo charyzmatyczną osobą, a poza tym interesującą wokalistką.

Artur Tylmanowski: Już 4 grudnia swoim występem, w ramach trasy koncertowej „Granda”, uświetnisz pierwsze urodziny klubu LIVE. Specjalny koncert na specjalną okazję? Monika Brodka: Dla mnie wszystkie koncerty związane z trasą promującą mój aktualny album, w tym także ten urodzinowy w klubie Live, będą specjalne. Dlaczego? Bo to jest tak naprawdę moja pierwsza poważna trasa koncertowa! To będzie jeden z moich pierwszych kontaktów z publicznością na Podkarpaciu, biorąc pod uwagę moją nową płytę. Ale na pewno będzie fajnie. A.T.: Naturalnie, nie ma dobrego koncertu bez żywiołowej publiczności. Jak Ty wspominasz tę rzeszowską? M.B.: Do tej pory zagrałam w Rzeszowie tylko dwa koncerty. Jeden był w Akademii, a drugi na stadionie Resovii podczas juwenaliów. wtedy, kiedy wszystkich zaskoczyła potworna ulewa. warunki atmosferyczne były, krótko mówiąc, kompletnie niesprzyjające. I dopiero tak naprawdę na koncercie w Live 4 grudnia będę miała szansę w końcu obiektywnie tę waszą publikę ocenić. A.T.: Zanim powstał klub LIVE, w Rzeszowie była słynna rzeszowska Akademia. Pamiętasz swój występ w Akademii? M.B.: Jasne! Koncert, o który pytasz, miał miejsce bardzo dawno temu. Ale był bardzo ważny, bo pierwszy, jaki w ogóle dałam po wydaniu mojej debiutanckiej płyty, która nazywała się „Album”. Byłam wtedy na samym początku mojej drogi artystycznej i miałam bardzo mało scenicznego doświadczenia. wspominam to ciekawie również dlatego, że pierwszy występ, jaki się zagrało, pozostaje ci w pamięci na całe życie. Było fajnie i wiem, że kilka lat później klub Akademia się zamknął. I teraz mija rok od tego, kiedy otworzył się poniekąd jego spadkobierca – klub Live. wiem, że prowadzi go ta sama osoba co Akademię, czyli Robert wróbel. A.T.: Ale to nie koniec Twoich związków z Rzeszowem. Trafiłaś na okładkę listopadowego numeru miesięcznika „Day&Night”, w którym znalazła się nasza rozmowa. Rok temu, kiedy klub Live zaczynał swoją działalność, na okład-

14

listopad 2010

A.T.: Jakie to uczucie, kiedy inni artyści mówią, że nagrałaś dobrą płytę. Jak na to reagujesz? Pytałem Kazika Staszewskiego, co go zainteresowało ostatnio w polskiej muzyce. Jedną z płyt, na którą wskazał, była... Twoja „Granda”, z której materiał zaprezentujesz w Live. M.B.: Oczywiście, jest to przemiła sytuacja, kiedy inni artyści na temat tego, co tworzę, tak pozytywnie się wypowiadają. Ale nie spodziewam się w sumie niczego. Szczerze mówiąc, to już myślami jestem przy kolejnej płycie i już niedługo chciałabym rozpocząć wstępne prace nad nią, czyli zrobić przymiarki do kolejnego albumu. A co się jeszcze z „Grandą” wydarzy, to ciężko powiedzieć. Czas pokaże. Dlatego tak bardzo czekam teraz na tę trasę, koncert w Rzeszowie i reakcje ludzi. Nurtuje mnie również to, czy będzie taka sama reakcja w każdym mieście oraz ilu ludzi przyjdzie na te koncerty. wiadomo, że w większych miastach spodziewam się większej ilości ludzi. Ale gramy też w miejscowościach takich jak Konin, Lubin. I zobaczymy, co tam się będzie działo. Jeśli chodzi o najnowszą płytę „Granda”, to aktualnie jestem bardzo skupiona na tej trasie i bardzo jestem tego wszystkiego ciekawa. Życzyłabym sobie więc, aby te dobre opinie na temat „Grandy”, o których mówisz, przelały się również na publiczność, czyli zainteresowanie moimi występami na żywo. Dlatego, w tym sensie, liczę równie mocno na tę rzeszowską! A.T.: Ciebie już zaczęto oceniać, mówiąc o Twojej płycie. A jakie wydawnictwo muzyczne zakręciło Monikę Brodkę ostatnio? M.B.: Podobała mi się ostatnia płyta Noviki „Lovefinder” oraz „Fox Box”. Te krążki zostały zrobione na bardzo dobrym, europejskim poziomie. Ale tak szczerze, to w tym roku nic ciekawego z polskich płyt nie wgryzło się we mnie na tyle, żeby zwrócić moją większą uwagę. A.T.: Wróćmy do tematu Rzeszowa. Bywałaś u nas nie raz. Jak na przestrzeni tych lat zmieniał się Rzeszów? M.B.: Z tego co obserwuję, wydaje mi się, że Rzeszów ma dobre władze, które mądrze tym miastem kierują. w tym mieście jest coraz nowocześniej i coraz bardziej europejsko. Macie jedną z najładniejszych starówek w Polsce. Rzeszów lubię bardzo, bo jest spokojnym, interesującym miastem, idącym w dobrym kierunku. A.T.: Masz tutaj znajomych? M.B.: Oczywiście!

A.T.: Miałaś okazję przespacerować się kiedyś rzeszowskimi uliczkami? M.B.: Przechadzałam się nimi nie raz. Do dzisiaj pamiętam waszą starówkę i Costa Coffee, która jest położona w pobliżu Grand Hotelu. Ale jakichś moich specjalnie ulubionych miejsc w Rzeszowie nie mam. A.T.: Za to lubisz podróże... promami? Moja koleżanka, notabene z Rzeszowa, widziała Cię kilka lat temu na promie płynącym do Skandynawii. M.B.: Zgadza się! Ale generalnie nie cierpię podróży morskich. To jest dla mnie najgorszy środek transportu. Płynęłam wtedy do Szwecji, żeby zagrać na Festiwalu Krajów Nadbałtyckich. A.T.: Zrobiło się zagranicznie, więc zapytam: będzie angielska wersja „Grandy”? M.B.: Takie przymiarki są. Ale warunek jest taki, że musiałyby szybko powstać fajnie przetłumaczone teksty, które zachowałyby sens tych polskich. Ale jak wspomniałam: na razie jestem zajęta tą trasą, próbami z zespołem. w niedalekiej przyszłości podejdę na poważnie do tego tematu. A.T.: Kto będzie Ci towarzyszył podczas koncertu w Live? M.B.: Cały zespół, czyli: perkusja, gitara, bas, mandolina, syntezator, komputer i druga gitara. Razem ze mną na scenie znajdzie się aż sześciu muzyków. A.T.: Przebierzesz się jakoś adekwatnie do szampańskiego urodzinowego nastroju? M.B.: Boże, nie wiem! (śmiech). To będzie dopiero za miesiąc. Na pewno będę miała jakiś specjalnie przygotowany strój na tę okoliczność. Każdy koncert na tej trasie traktuję specjalnie. A.T.: Potwierdzasz udział w urodzinowym afterparty klubu LIVE, jakie będzie miało miejsce po Twoim koncercie? Rok temu na otwarciu Live i po swoim koncercie Kora tak wyśmienicie się bawiła, że można było ją zobaczyć na parkiecie wraz z rzeszowską publicznością! M.B.: Nie mówię nie, i nie mówię tak. wszystko zależy od sytuacji, czyli od tego, czy będziemy bardzo z zespołem zmęczeni po koncercie, czy może nie. Ale takie prawdopodobieństwo jest. Poza tym bardzo mnie ciekawi to, jak ten klub wygląda od środka, bo nigdy tam jeszcze nie byłam, a wielokrotnie o nim słyszałam. Najwyższa więc pora się tam zjawić (śmiech). Skoro zostałam zaproszona na urodziny, to na chwilkę po koncercie wypada mi zostać. A może zabaluję całą noc? (śmiech) A.T.: Co czeka Cię po pierwszych urodzinach klubu Live, czyli plany, plany, plany na ten i przyszły rok... M.B.: Trasa z „Grandą”, czyli bardzo koncertowy listopad i grudzień. A co w 2011? Jeszcze nie wiem. Nie zakładam niczego póki co. Skupiam się najbardziej na najbliższej przyszłości. Rozmawiał Artur Tylmanowski



GOŚCIE D&N

Wieloletni kapitan i symbol rzeszowskiej drużyny żużlowej Maciej Kuciapa szykuje się do startów w ekstralidze, a także do wyborów do Sejmiku Wojewódzkiego, w których zdecydował się wystartować.

Nie składam broni w pracy. Za tę szansę i zaufanie chciałbym podziękować Panu Ministrowi Janowi Buremu. Minister skutecznie wspomaga sport i dlatego mieliśmy okazję się poznać. Chciałbym pomóc młodzieży uprawiającej sport w naszym regionie, aby mogła rozwijać swoje umiejętności w jak najlepszych warunkach. wszyscy widzimy, jak wygląda infrastruktura sportowa, nasz stadion. Mam nadzieję, że moja ewentualna praca na rzecz województwa przyniesie efekty. Kibice wielokrotnie wspierali mnie, byli ze mną podczas zmagań sportowych. Teraz ja chciałbym dać im jeszcze więcej od siebie i mam nadzieję, że wspólnie uda nam się pewne rzeczy poprawić. Ja w to wierzę! w życiu jestem uparty, staram się realizować zakładane cele. Jeżeli zostanę obdarzony zaufaniem, będę konsekwentnie pracował.

Anna Tomczyk Rzeszów – lepszy jesienią! O Rzeszowie mówi się, że pustoszeje w lecie, a napełnia jesienią, gdy przyjeżdżają studenci, a młodzież z ogólniaków, zawodówek i techników na dobre wraca z wakacji. Ja właśnie lubię tę rzeszowską jesień i tętniące życiem miasto. Jestem całym sercem za tym, by studiował każdy, kto tylko o tym zamarzył. Niestety, nie zawsze tak jest… Dlatego podziwiam papieską fundację pomocy młodzieży z niezamożnych rodzin, a wśród młodych ludzi podziwiam stypendystów Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. Kto to taki? – Młodzi, zdolni z małych miasteczek i wiosek, którym poświęcał szczególną uwagę papież Jan Paweł II. To temat na czasie, bo właśnie odbyła się kolejna zbiórka na stypendia papieskie. Jak zaobserwowałam, coraz więcej ludzi, wrzucając pieniądze do puszek, wie, o co w tej akcji chodzi. A w tym konkretnym przypadku – o młodych zdolnych gimnazjalistów, licealistów czy studentów, którym los nie szczędził materialnych kłopotów już od dzieciństwa. Bo… pochodzą z rodzin, którym czasami zwyczajnie i po ludzku brakuje na opłaty, czasem na jedzenie, nie mówiąc już o studiach. I to nie efekt trudnych czasów, bo takie zawsze były. To zrządzenie losu, który dla jednych jest łaskawszy, dla drugich mniej. Dlatego inwestowanie w tych konkretnych młodych ludzi, którzy chcą się uczyć, a nie zawsze mają za co, ma głęboki sens. Słówko o nich? Mają ambicje i ogromne pragnienie zdobycia zawodu i pracy. Mają wielkie aspiracje, co widać w niewyobrażalnie wysokiej średniej ocen. Nierzadko zdobywają tytuły na dwóch kierunkach studiów. Przede wszystkim mają chęci do pracy, bo wiedzą jak mało kto, ile kosztuje każdy miesiąc pobytu poza domem. Sami chętnie służą pomocą innym, czy to w korepetycjach, czy w pracach domowych, a czasami w rozwiązywaniu życiowych problemów. Mówią, że stypendia to dla nich przepustka do wyjścia poza dom. Inaczej nigdy by nie zdecydowali się na studia. Dzięki hojności ludzi z Podkarpacia w Diecezji Rzeszowskiej stypendia pobiera 45 osób, w Archidiecezji Przemyskiej 97. Czym więc są składki dla nich? Przepustką do nowego życia, inwestycją w CZŁOwIEKA. A to najlepiej wydane pieniądze i głęboki sens materialnej pomocy innym. Pamiętaj! Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia kontunuuje papieskie idee i co roku wspiera stypendiami zdolną młodzież.

16

listopad 2010

Fot. Krzysztof Kuraś

Day&Night: Jak oceniasz dobiegający końca sezon? Awans do ekstraligi, najlepszy wynik w IMP, srebrny medal w parach. Chyba był udany? Maciej Kuciapa: Tak, to był dla mnie udany sezon. Średnia biegowa ponad 2 pkt, niezłe miejsce w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski. Początek sezonu nie był zbyt dobry, nie punktowałem na wyjazdach, ale dokonaliśmy korekt sprzętowych i w drugiej części sezonu było już dużo lepiej. Jestem zadowolony z tego, że udało nam się awansować do ekstraligi, bo to był nasz najważniejszy cel na ten sezon. D&N: Kilka lat temu startowałeś w lidze szwedzkiej. Czy w związku z rosnącą dyspozycją możemy spodziewać się jeszcze Twoich startów w ligach zagranicznych? M.K.: w naszym sporcie im więcej jazdy, tym lepiej. Lepiej jeździć w zawodach niż trenować. Poczyniłem już starania, żeby w przyszłym sezonie startować w lidze szwedzkiej. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca się to wyjaśni. D&N: Posiadasz uprawnienia instruktora żużlowego. Prowadzisz zajęcia z młodymi zawodnikami. Czy swoją przyszłość chciałbyś związać z trenowaniem? M.K.: Trudno powiedzieć, jak potoczy się moja przyszłość. Na razie staram się godzić jazdę z zajęciami dla młodych. Nie ma ich za wielu, ciężko wyłowić jakiś talent. Kiedy zaczynałem, było nas w szkółce trzydziestu. Teraz jest czterech, pięciu chłopaków. D&N: Twoja deklaracja o starcie w wyborach do Sejmiku Wojewódzkiego wywołała różne opinie. Wiem, że nie lubisz o tym mówić, ale ubiegając się o stanowisko publiczne, powinieneś powiedzieć swoim ewentualnym wyborcom, po co kandydujesz. M.K.: Rzeczywiście, nie lubię mówić o mojej kandydaturze, bo życie sportowca to działanie i chciałbym mieć szansę, aby pokazać się

D&N: Często dostarczasz kibicom na rzeszowskim owalu najwięcej emocji, bo po przegranych startach przedzierasz się na pierwszą pozycję. Czy można powiedzieć, że walka na dystansie to Twój styl, czy po prostu nie jesteś startowcem? M.K.: Podjeżdżając pod start myślę o tym, żeby wygrać start i wygrać bieg, ale jakoś tak jest, że rzadko udaje mi się wyjść ze startu na pierwszym miejscu. Muszę odrabiać straty na trasie. To wynika też z charakterystyki mojej jazdy i mojego sprzętu, który szybszy jest na dystansie niż na starcie. Cieszy mnie jednak, kiedy czytam pomeczowe recenzje i okazuje się, że biegi z moim udziałem dostarczyły największych emocji. Oczywiście, wolałbym wygrywać wszystko i kończyć mecze z kompletem punktów, ale tak się nie da. D&N: Dariusz Śledź będzie nadal trenował rzeszowski zespół. Jeździłeś z nim, wywalczyliście mistrzostwo Polski par. Ponoć ma świetny kontakt z zawodnikami? M.K.: Dużo jeździliśmy razem. Darek niedawno zakończył karierę i nie stracił kontaktu z żużlem. wie o co chodzi. Są trenerzy którzy są dobrymi taktykami, ale skończyli jeździć dawno temu i nie do końca potrafią przekazać swoją myśl zawodnikom. Darek to czuje, ma z nami świetny kontakt. D&N: Jakie plany na najbliższy sezon? Zostajesz w Rzeszowie i ścigasz się w ekstralidze? M.K.: Bardzo chciałem awansować i powrócić z Rzeszowem do ekstraligi. Teraz czekam na rozmowy. Jeżeli zostanę w drużynie, zależy mi na tym, żeby punktować u siebie i na wyjazdach. w ekstralidze nie ma żartów. Trzeba być maksymalnie przygotowanym. Ja zrobię wszystko, żeby być przydatny drużynie i osiągnąć z nią jak najlepszy wynik. D&N: A czy uważasz, że najlepszy sezon w karierze jest jeszcze przed Tobą? M.K.: Dążę do tego, żeby każdy sezon był lepszy i nie składam jeszcze broni. Chcę po prostu walczyć o jak najlepsze wyniki. D&N: Słowo na zakończenie… M.K.: Chciałbym bardzo podziękować kibicom i swoim sponsorom za wsparcie w trakcie sezonu, w szczególności firmom: Marma Polskie Folie, Radio Via, Grojc, Klub Tenisowy Spin, Activ Media, Śrubres, Instalator Przeworsk, BM Pracownia Złotnicza, Roben, B3 Studio, Boogie Hotel, Hadykówa. Pozdrawiam wszystkich Czytelników magazynu Day&Night. Rozmawiał Bartłomiej Skubisz


GOŚCIE D&N

Indywidualny i drużynowy mistrz świata na żużlu – Tomasz Gollob – był gościem honorowym tegorocznego Memoriału im. Eugeniusza Nazimka. Podczas prezentacji powiedział do rzeszowskiej publiczności: „Do zobaczenia. Być może Rzeszów będzie moim kolejnym sportowym domem”. Dla Day&Night w ekskluzywnym wywiadzie opowiedział o nadchodzącej książce, wspomnieniach z Rzeszowa i bezpieczeństwie na torze.

Oby Rzeszów stał się żużlową potęgą Day&Night: Gratuluję upragnionego tytułu mistrza świata. Czy Pańskie życie zmieniło się jakoś od czasu, kiedy złoty medal zawisł na Pana piersi? Tomasz Gollob: Generalnie nic się nie zmieniło. Jest tak, jak być powinno. Jest dużo szczęścia dla wszystkich. Mamy medal w kraju, jest to korzystne dla całej dyscypliny. Czekałem na to 20 lat i wreszcie się udało. Jeżeli chodzi o moje życie i żużel, odsyłam do książki „Dlaczego dopiero teraz? Historia prawdziwa”, która powinna być dostępna jeszcze w listopadzie. Zapraszam do lektury.

Barbara Nowak Syndrom dnia poprzedniego

D&N: Bronić zazwyczaj jest się trudniej niż atakować… T.G.: Z pewnością tak jest. Ja będę się bronić, ale złoty medal już mam i to jest najważniejsze. Teraz będziemy go bronić, ale bez żadnej presji… trzeba, nie trzeba, będzie, nie będzie mistrzem? Jestem mistrzem świata i to jest najważniejsze. D&N: Kto w przyszłym sezonie w walce o światową koronę może być Pana najgroźniejszym rywalem, Polacy? T.G.: Na pewno tak. D&N: Jest pan honorowym gościem memoriału, ale to nie pierwszy „Nazimek” w Pana karierze. Jak kojarzą się Panu te zawody? T.G.: Memoriał im. Eugeniusza Nazimka kojarzy mi się bardzo pozytywnie. Tegoroczny turniej stał na wysokim poziomie, były to dobre zawody. Jest wielce prawdopodobne, że gdyby nie moja kontuzja, startowałbym w nich w tym roku. Z tym memoriałem kojarzą mi się same dobre rzeczy. D&N: A drużynowo, jakie cele stawia sobie na przyszły sezon Stal Gorzów? T.G.: Na pewno dużo zwycięstw, ambicje, to, co pokazywaliśmy w zeszłym sezonie. Myślę, że uda nam się to zrealizować. D&N: Czyli celujecie w mistrzostwo? T.G.: Ja celuję w dobrą jazdę, natomiast drużyna musi jechać cała i myślę, że tak właśnie będzie. D&N: Kilka lat reprezentował Pan barwy Unii Tarnów. Czy podczas rzeszowsko-tarnowskich derbów udzielała się Panu ich atmosfera, czy jako człowiek niepochodzący stąd nie angażował się Pan w nie emocjonalnie, a bliżej Panu było do derbów bydgosko-toruńskich? T.G.: Każde derby mają coś w sobie. Kilka lat jeździłem dla Tarnowa, więc wiem, jak to pozytywnie działa na kibiców, na zawodników, na całą dyscyplinę. Podobnie jest w pojedynkach Gorzowa z Zieloną Górą czy Torunia z Bydgoszczą. Derby musza się odbywać. Jest to coś niepowtarzalnego. Działa dopingująco na zawodników. D&N: Mówi się o Panu wirtuoz żużla. Można odnieść wrażenie, że na torze Pan i motor stanowicie jedność, czy tak się Pan na nim czuje? T.G.: Cieszę się z takich ocen i że tak to wy-

Fot. Jarek Sitek

gląda. Rzeczywiście, jadąc na motorze czuję, że jest on przedłużeniem mojego ciała. Jeżeli moja jazda jest widowiskowa dla kibiców i przynosi zwycięstwa, cieszę się tym bardziej. D&N: Trzy lata temu przeżył Pan wypadek lotniczy, kiedy awaryjnie lądował Pan wraz z ojcem, bratem i Rune Holtą pod Tarnowem. To trochę tak, jakby dostać drugie życie? T.G.: Myślę, że tak, na pewno. Skoro przeżyliśmy taką katastrofę, to coś w tym jest. Nie zastanawiałem się jednak nad tym głębiej. To co się stało, było jednym wielkim przypadkiem. D&N: Kontuzje przeszkodziły Panu kilkakrotnie w zdobyciu tytułu mistrza świata. Jak duży wpływ na bezpieczeństwo miało wprowadzenie dmuchanych band? Czy da się zrobić jeszcze coś w kwestii poprawy bezpieczeństwa? T.G.: Dmuchane bandy znacznie poprawiły bezpieczeństwo na torze, uchroniły wielu zawodników przed poważnymi kontuzjami. Myślę, że można zrobić jeszcze kilka rzeczy… wyeliminować wpływ pogody poprzez zadaszenie lub przykrywanie toru, lepiej przygotowywać tory tak, aby były bezpiecznie, ale jednocześnie sprzyjały ściganiu i mijankom, tak jak to było dziś w Rzeszowie. Robienie torów na zasadzie: kto przejedzie, a kto nie przejedzie, nie ma sensu. D&N: Południowo-wschodnia ściana żużla jest słabsza, mniej doinwestowana, zawodnikom jest tutaj nie po drodze. Czy nowa trybuna i w konsekwencji stadion pomogą w tym, żeby najwyższa klasa rozgrywkowa i wysoki poziom sportowy zagościły na stałe na Podkarpaciu? T.G.: Oby jak najszybciej powstała trybuna i stadion, a Rzeszów stał się żużlową potęgą, bo na to zasługuje. Uważam, że żużel w tym regionie ma się dobrze. w każdym miejscu, w którym startowałem, były pełne stadiony. Jest dobrze, ale trzeba pracować nad tym żeby było lepiej. Rozmawiał Bartłomiej Skubisz

Zbliżają się andrzejki, czyli dobry powód, aby zabawić się ze znajomymi. Pewnie razem wypijemy kilka lampek wina, może piwa lub nieco mocniejszego alkoholu – nie ukrywajmy, razem pije się fajnie. Jeśli dnia poprzedniego piliśmy w dobrym towarzystwie, w najlepszym do tego miejscu,czyli ulubionym pubie, to możemy zaliczyć taki wieczór do udanych. Niestety, świat tak jest skonstruowany, że po udanych wieczorach następują poranki. I one zazwyczaj już do korzystnych nie należą. Po przebudzeniu mamy wrażenie, że nasze życie dobiegło końca lub, co gorsza, żyjemy... Czujemy każdą część naszego biednego ciałka. Pierwszym objawem (nie ma co ukrywać!) kaca jest uczucie płynnego mózgu. wystarczy choć odrobinę przechylić głowę, a poczujemy jak szare komórki w stanie absolutnie rozrzedzonym obijają się o naszą czaszkę. Następnie pojawia się nadwrażliwość na wszystko dookoła. Dźwięki, zapachy i (co gorsza!) ludzi, którzy złośliwymi komentarzami budzą w człowieku mordercze instynkty! Potem zazwyczaj udajemy się na poszukiwanie wodopoju. Jak powszechnie wiadomo alkohol odwadnia organizm. Oczywiście, jak na złość, czystej wody w domu brak. A mogliśmy tych wszystkich objawów sprytnie uniknąć. wystarczyło a) nie wlewać w siebie tak dużej ilości alkoholu, b) nie mieszać trunków c) wypić przed zaśnięciem 2 szklanki wody. To jeden z domowych i w miarę skutecznych sposobów, aby uniknąć syndromu dnia poprzedniego. Problem jednak w tym, by wieczorem o tej wodzie pamiętać. wbrew temu, co w okolicach andrzejek napiszą gazety, kiedy temat zwalczania kaca staje się gorący, nie ma uniwersalnych sposobów na pozbycie się złego samopoczucia o poranku. Każdy z nas jest inny, więc na każdego wyszukane metody podziałają inaczej. Jeśli ktoś uważa, że najlepsze na kaca jest tzw. piwo ratunkowe i po jego wypiciu czuje się lepiej, to może je zaaplikować. Grozi to jednak w przyszłości zrujnowaniem organizmu. Z medycznego punktu widzenia w wypadku porannych skutków picia alkoholu należy jak najszybciej dostarczyć organizmowi trzech składników: wody, białka i witaminy C. Zatem najlepiej zawsze mieć w domu wodę mineralną – w dużych ilościach, odpowiednią liczbę jajek w lodówce i sok pomarańczowy. Idealna recepta: woda mineralna, prysznic, po nim jajecznica i dwie szklanki soku z pomarańczy. warto kiedyś spróbować, by się przekonać, czy i na was podziała. Jeśli tak, to z całą resztą organizm wkrótce poradzi sobie bez żadnych medykamentów. I tak aż do następnego razu…

listopad 2010

17


ZwYCZAJE

Magiczna noc andrzejkowa Andrzejki przypadają na noc z 29 na 30 listopada, w wigilię św. Andrzeja. Święto to, pochodzi ze Szkocji, ale na dobre zakorzeniło się również w naszej polskiej tradycji. Według dawnych wierzeń, ta noc ma moc magiczną, uchylającą wrota do nieznanej przyszłości. Aby dowiedzieć się, co czeka Cię w nadchodzącym roku, wystarczy w tę noc wykonać kilka wróżb… Lanie wosku Najbardziej popularną wróżbą jest ulewanie, poprzez otwór w główce klucza, kształtów na wodzie z roztopionego wosku. Następnie interpretowanie przyszłości z kształtu figurki lub rzucanego przez nią cienia.

Symbole Anioł – to prowadzenie przez los i odgórna opieka. Los Ci sprzyja!

Chmura – czas przestać bujać w obłokach i wyjść na spotkanie życiu. Szczęściu należy pomagać. Dom – oznacza jego zmianę, możliwość założenia własnej rodziny, przeprowadzkę lub konieczność uporządkowania spraw domowych. Gwiazda – czeka Cię bogactwo i pomyślność. Kot – przestrzega przed pospiesznym i nieprzemyślanym związkiem. Kwiat – symbol nietrwałości i przemijania, biernego życia i godzenia się z losem. motyl – symbol transformacji i zmian. obrączka – symbol trwałego związku i małżeństwa. orzeł – oznacza realizację i osiągnięcie najwyższych celów, wysoki lot i wyniesienie na szczyty. Serce – symbol umysłu, woli i miłości, z którego kształtu określić można przebieg związku. Regularne i pełne wróży odwzajemnione uczucie i szczęście w miłości. Postrzępione lub niepełne zapowiada uczucie nieodwzajemnione, bolesne lub szybko przemijające.

Karteczki z imionami Na karteczkach należy wypisać imiona płci przeciwnej. Karteczki powinno się złożyć lub zwinąć i w noc andrzejkową włożyć pod poduszkę. Po przebudzeniu, nie patrząc, wylosować spod niej jedną. w ten sposób można poznać imię wybranki lub wybranka serca. Bucik Bucik, zdjęty z lewej nogi, należy nie patrząc rzucić za siebie przez ramię. Jeśli upada noskiem w stronę drzwi, wróży właścicielce szybkie zamążpójście. Pociąg Panny chcące wywróżyć sobie kolejność zamążpójścia zdejmują po jednym bucie (koniecznie z lewej nogi) i w najodleglejszym od progu miejscu ustawiają je w szeregu tak, aby nosek kolejnego dotykał pięty poprzednika. Następnie ostatni bucik przesuwamy na pierwszą pozycję i tak aż do pierwszego, z zachowaniem kolejności. But, który pierwszy dotknie progu, wróży swej właścicielce zamążpójście przed innymi pannami. Jabłko Chcąc poznać pierwszą literę imienia ukochanego przeznaczonego przez los, należy starannie obrać jabłko tak, by nie przerwać w czasie obierania skórki. Należy rzucić nią za siebie przez lewe ramię i z obierzyny odczytać literę, jaką utworzy upadłszy na podłogę. Serce i strzała Ze sztywnego papieru należy wyciąć serce i napisać na nim imiona, a następnie serce odwrócić zapisaną stroną do dołu. Strzałą, którą symbolizuje igła, przekłuwamy serce i odwracamy by sprawdzić, w jakie trafiliśmy imię przyszłego ukochanego/ukochanej. bn


COOLTURALNIE

O szesnastu latach spędzonych na szarpaniu drutów, nowej płycie i urodzinowym koncercie opowiedział nam Mariusz Waltoś, lider i wokalista rzeszowskiej heavymetalowej grupy Monstrum.

„Chcemy platyny i tłumów na koncertach” D&N: Szesnaście lat na scenie – kopę lat! Jakie wydarzenia z historii zespołu zapadły Ci szczególnie w pamięć? Mariusz Waltoś: Każda historia związana z zespołem, który przecież współtworzyłem, jest dla mnie dużym przeżyciem. Na pewno najważniejsze to daty wydania płyt, zwłaszcza tej pierwszej, bo czekaliśmy na nią aż 10 lat od sformowania kapeli. ważnym wydarzeniem było też nagranie hymnu dla żużlowców Stali Rzeszów, szczególnie pod względem promocyjnym, tak czarnego sportu, którego jesteśmy wielkimi fanami, jak i samego zespołu. warte wspomnienia było też nagrania singla, który trafił na zagraniczną składankę – hołd dla amerykańskiego zespołu Cirith Ungol. Prawdę mówiąc, to powinienem chyba wyjść od utworzenia zespołu czy pierwszego koncertu zagranego na tandetnych instrumentach i przy słabym nagłośnieniu (śmiech), ale historia Monstrum jest tak obszerna i ciekawa, że nie wystarczyłoby nam czasu i miejsca w gazecie, by opowiedzieć ją z wszystkimi ważnymi szczegółami. D&N: Przez zespół przewinęło się kilku muzyków. Czy z perspektywy czasu żałujecie któregoś nazwiska? M. W.: Każdy odchodzący z Monstrum człowiek to była duża strata. Koncerty, wspólne ćwiczenia – żal się robiło na myśl, że kończy się pe-

wien etap. Z drugiej strony każda nowa osoba wnosiła do zespołu coś nowego. Najbardziej żałuję chyba odejścia drugiego współzałożyciela grupy, gitarzysty wacka Dudka. Zadecydowały względy osobiste. Zresztą, podobnie było w niemal każdym przypadku, z oryginalnego składu zostałem tylko ja. Niemniej nie obraziliśmy się na siebie, jesteśmy przyjaciółmi, powiem więcej, już wkrótce zagramy wspólny, urodzinowy koncert Monstrum. D&N: 22 listopada ukaże się trzecia płyta w dorobku Monstrum. Jakie będzie to wydawnictwo? M. W.: „Imperium zapomnienia” to 10 kompozycji opartych na mocnych, gitarowych riffach, wzbogacone o ostrzejszy jak dotąd głos. Szczerze polecam! Początkowo album będzie można kupić bezpośrednio u ludzi związanych z Monstrum i w sklepach naszego wydawcy, firmy Sonic, nieco później krążek powinien trafić do dużych sklepów muzycznych. Tych, którzy nie mogą się już doczekać płyty oraz tych, którzy chcieliby nas poznać, odsyłam do naszej strony internetowej. Można tam pobrać pełny utwór „Czerwona śmierć” oraz bonus w postaci covera „To były piękne dni” Haliny Kunickiej. Z powodu niejasności co do właściciela praw autorskich, piosenka nie znalazła się na właściwej płycie, niemniej jest jej ważną częścią.

Fot. Michał Drozd

D&N: Urodzinowy koncert już 4 grudnia w klubie „Pod Palmą". Czego, oprócz obecności byłych muzyków i piosenek z nowej płyty, możemy się po nim spodziewać? M.W.: Np. tego, że wraz z biletem na koncert będzie można nabyć „Imperium zapomnienia” w promocyjnej cenie. Jeśli chodzi zaś o samą „część artystyczną” wieczoru, to pracujemy jeszcze nad setlistą i dodatkowymi atrakcjami. Na pewno to nie będzie zwyczajny koncert, chcemy stworzyć ciekawe, profesjonalne widowisko – pomysłów nie brakuje. D&N: Czego życzyć Monstrum na kolejne lata działalności? M. W.: Jak najwięcej sprzedanych płyt, najlepiej platyny (śmiech) i tłumów na koncertach. Mimo, że gramy dość specyficzną muzykę, której nie można usłyszeć w mediach, staramy się docierać do jak najszerszego audytorium. Nagranie żużlowego hymnu i koncert Monstrum na stadionie przy Hetmańskiej pokazały, że nasze dźwięki mogą trafić do bardzo różnych odbiorców. Chcemy, by słuchało nas jak najwięcej ludzi i tego właśnie byśmy sobie życzyli. D&N: Dzięki za rozmowę. Rozmawiał Grzegorz Rogowski

12 listopada szwedzcy metalowcy wystąpią w klubie Pod Palmą.

Sabaton wraca do Rzeszowa! Pierwszy raz odwiedzili Rzeszów we wrześniu zeszłego roku, kiedy to na fali popularności piosenki „40:1” odbywali trasę po Polsce. „40:1” Utwór opowiadał o bohaterskiej walce polskich żołnierzy w bitwie pod wizną 1939 roku. Dzięki niemu wielu młodych fanów grupy pierwszy raz dowiedziało się o tym historycznym wydarzeniu. Podczas koncertu na placu przy Lisiej Górze szwedzcy muzycy pokazali przede wszystkim, jak powinno wyglądać dobre show. Rozbudowana scena, efekty świetlne i pirotechniczne, świetny kontakt z publicznością. „40:1” rozbudził uczucia patriotyczne metalowej publiczności. Podczas polskich koncertów w tłumie powiewało wiele biało-czerwonych flag, a w trakcie wykonywania wspomnianego utworu, tworzył się niemal euforyczny nastrój. „Powstanie” Muzycy Sabatonu na pewno dobrze wspominają te koncerty, dlatego też zdecydowali się na powrót do Polski z nowym materiałem. „Polish Panzer Batalion” jak sami określają się członkowie grupy, da koncerty w Krakowie, Katowicach, Łodzi i Rzeszowie. 12 listopada wystąpią w klubie „Pod Palmą”, gdzie będą promować swój najnowszy krążek „Coat of Arms”, który miał premierę w maju br. Na płycie znalazł się kolejny ukłon w stronę polskich fanów, utwór „Uprising” opowiadający o niezłomnej postawie warszawskich powstańców. Tak jak w przypadku „40:1”, piosence towa-

Fot. Krystyna Śmigiel

SABATON Art Of War Tour 2010 12 listopada – Rzeszów, klub „Pod Palmą” Suport: Steelwing (Szwecja) Start: 19:00, wstęp od: 18:00

rzyszy teledysk, gdzie historyczne zdjęcia mieszają się z aranżowanymi scenami ukazującymi wojenną rzeczywistość. Kolejna lekcja historii, nie tylko dla polskich fanów. Sabaton jest niezwykle popularny w rodzinnej Szwecji, a także w Austrii, Niemczech, Szwajcarii i krajach bałtyckich, gdzie większość młodych ludzi nie słyszała pewnie nic o powstaniu warszawskim. Bartłomiej Skubisz listopad 2010

19


COOLTURALNIE

Rozmowa ze Stanisławem Soyką

Miasto wam pięknieje! Stanisław Soyka chyba pozazdrościł Katarzynie Nosowskiej płyty „Osiecka”. Efektem tego jest wydana we wrześniu tego roku płyta „Tylko brać. Osiecka znana i nieznana”. Na tym albumie artysta przybliża nam prawdziwe rarytasy, czyli niepublikowane, a tym bardziej nienagrane jeszcze przez nikogo utwory Osieckiej. Ten zestaw 11 piosenek oraz swoje największe przeboje Stanisław Soyka ze swoim ośmioosobowym składem przybliży rzeszowskiej publiczności zgromadzonej w klubie Live już 12 listopada. Artur Tylmanowski: Kiedy narodziła się koncepcja Pana najnowszej płyty „Tylko brać…”, na której śpiewa Pan nieznane szerszej publiczności teksty Agnieszki Osieckiej? Stanisław Soyka: w zeszłym roku w lipcu zadzwoniła do mnie Agata Passent i zaprosiła mnie na galę koncertu „Pamiętajmy o Osieckiej”. Chciała, żeby zaśpiewał kilka piosenek Agnieszki. wtedy odpowiedziałem, że nie mam do tego głowy, bo akurat kończyłem pracę nad płytą „Studio wąchock”. Ostatecznie zgodziłem się pod jednym warunkiem: Agata wynajdzie dla mnie jakieś jeszcze niezagospodarowane, nienagrane wiersze Agnieszki. Dostałem carte blanche i wtedy akurat ukazała się dwutomowa antologia tekstów Agnieszki, w której znalazły się jej niepublikowane jeszcze utwory. I na wspomnianą galę „Pamiętajmy o Osieckiej” w zeszłym roku przygotowaliśmy pięć utworów. Bardzo to się spodobało publiczności, a ja postanowiłem kontynuować pomysł. Do końca ubiegłego roku zrobiliśmy więc resztę materiału, czyli kolejnych dziewięć piosenek. Zaczęliśmy grać ten materiał na koncertach. I chwyciło. Doszlifowaliśmy więc wszystkie 11 piosenek w naszej pracowni w wąchocku, nagraliśmy w maju tego roku i we wrześniu tego roku firma Universal postanowiła to wydać. A.T.: Jak wspomina Pan koncerty w Rzeszowie? S.S.: Grałem u was tyle razy i tyle rzeczy się u was zmieniło. Pamiętam choćby hotel Rzeszów, który był koszmarem.

Coma z akustycznym wykopem 14 listopada w klubie Live rzeszowska publiczność usłyszy dawno albo nawet nigdy nie grane na koncertach utwory. Zespół wykona w końcu swoje angielskie kawałki. Na scenie oprócz pięciu stałych muzyków Comy pojawi się jeszcze siedmiu symfoników z Orkiestry Gdańskiej.

Fot. Albert Pabjanek

Artur Tylmanowski: Co złoży się na program pod hasłem „Power Of Coma”? Piotr Rogucki: To będzie coś innego niż do tej pory. Setlista tego występu obejmie 18 utworów. Nasze utwory zostaną podane w zupełnie nowych aranżacjach. Będą to numery z trzech autorskich płyt: „Pierwsze wyjście z mroku”, „Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków” oraz z „Hipetrofii”. Ale nie będzie to też „The Best Of”, tylko ukłon w stronę fanów. wybraliśmy bowiem te piosenki, których dawno nie graliśmy na koncertach, takie jak np. „Daleka droga do domu”. Ten utwór zagraliśmy na żywo tylko raz. Oprócz tego publiczność w Rzeszowie usłyszy „Pasażera” oraz angielskie kawałki z naszej wydanej 11 października w Europie, Rosji i Stanach Zjednoczonych płyty „Excess”, takie jak: „Feel The Music” i „Fuck The Police”. Około 70% utworów z tego akustycznego setu podamy w zupełnie nowych aranżacjach. Oprócz normalnego składu będzie towarzyszyło nam siedem instrumentów, w tym trio smyków, ksylofon, waltornie, obój itd. A.T.: Czyli Coma bardzo intymnie i kameralnie… P.R.: Tak. Fanów w Polsce zmusimy, żeby siedzieli, dlatego jeśli pozwalają na to możliwości finansowe, wynajmujemy w Polsce teatry i filharmonie. w Rzeszowie macie świetny nowy klub, który pokochaliśmy od pierwszego wejrzenia. Zatem nawet nie szukaliśmy innego miejsca, mimo że tu nie wszyscy usiądą. Będzie spokojniej, kontemplacyjnie i bez wrzasku. Raczej taka muzyczka pod nóżeczkę (śmiech). Rozmawiał Artur Tylmanowski 20

listopad 2010

Fot. Wojtek Wieteska

A.T.: Już go nie ma, został zburzony. S.S.: Cokolwiek więc tam teraz stanie, będzie na pewno lepsze od niego. Ilekroć do was przyjeżdżałem, to ten hotel wprowadzał mnie w bardzo smutny nastrój. Natomiast w Rzeszowie jest zawsze świetna publiczność. I miasto wam pięknieje! Dodatkowo z Rzeszowa blisko jest na Roztocze gdzie mam przyjaciół i gdzie często bywam. No cóż? Mieszkacie po prostu w bardzo pięknej części Polski. A.T.: Czy 12 listopada w rzeszowskim klubie Live usłyszymy tylko utwory z płyty „Tylko brać”, czy przypomni Pan również swoje największe przeboje? S.S.: Ależ oczywiście, że będą moje wcześniejsze piosenki! Program z piosenkami Agnieszki Osieckiej zawiera 11 utworów, czyli tyle, ile na płycie. Ale my na koncertach powiększamy go jeszcze o utwory „Nim wstanie dzień”, czyli przebój z filmu „Prawo i pięść” oraz tytułową piosenkę z filmu „Jan Serce” czyli „Uciekaj, moje serce”. Tego materiału jest na godzinkę, dlatego zaśpiewam Państwu również trochę Niemena i nieco swoich starszych rzeczy, których nie sposób w Rzeszowie nie przypomnieć. Rozmawiał Artur Tylmanowski

Wieczór z Buldogiem Gdy z zespołu Buldog odszedł Kazik Staszewski, grupa musiała szybko znaleźć następcę. Został nim aktor czeskiego teatru Tomek Kłaptocz. Nowy frontman zespołu opowiada tym jak łączy aktorstwo koncertowe i teatralne. Koncert Buldoga już 26 listopada w klubie Live. Artur Tylmanowski: Byłeś fanem zespołu Buldog czy po prostu okazałeś się najlepszym z kandydatów? Tomek Kłaptocz: Któregoś dnia zadzwonił do mnie basista Buldoga Piotrek wieteska i zapytał, czy byłbym zainteresowany współpracą. MyślaFot. R. Toczyski i M. Iwan łem o tym parę dni. Na pierwszej próbie okazało się, że dużo nas łączy, że mówimy podobnym językiem i w muzyce są dla nas ważne te same rzeczy. I tak stałem się jednym z Buldogów. A.T.: Wasza współpraca zaczęła się od komplikacji. Musieliście przesunąć premierę płyty „Chrystus Miasta”, bo nie spodobała się spadkobierczyni praw do wierszy Juliana Tuwima. T.K.: Córka Tuwima bardzo rzetelnie dba, żeby twórczość jej ojca nie była „zniekształcana”. My, pracując nad muzyką, ingerowaliśmy trochę w formę jego wierszy i to dla pani Tuwim było w wielu przypadkach nie do przyjęcia. Rozumieliśmy ją, ale podskórnie mieliśmy nadzieję, że przemówi do niej muzyka i kiedy ją usłyszy, zrozumie, że podeszliśmy do poezji Tuwima z szacunkiem i pasją. I tak się stało! A.T.: Czujesz się mieszkańcem „tajemniczej ojczyzny poetów”, o której śpiewasz na tej płycie? T.K.: Tą „tajemniczą ojczyzną” jest dla mnie niechęć do stagnacji, do podobnych do siebie dni, niechęć do szarości, bylejakości, do planowania przyszłości z przekonaniem, że wszystko zależy ode mnie. w tym sensie czuję się jej mieszkańcem. Rozmawiał Artur Tylmanowski


COOLTURALNIE

Maria P. po Inwentaryzacji Maria Peszek lubi wracać w miejsca, w których czuje się znakomicie. Do takich naleşy z pewnością rzeszowski klub LIVE. Panującej w tym klubie wyjątkowej, gorącej atmosfery artystka wciąş nie moşe się nachwalić. Dlatego juş 21 listopada ponownie w klubie LIVE w ramach swojego tournee „Maria Awaria – Inwentaryzacja 2010� wokalistka zdominuje serca i umysły rzeszowskiej publiczności.

A.T.: Niewątpliwie. Pracujesz nad materiałem na Twoją trzecią autorską płytę. Uchyl rąbka tajemnicy na ten temat‌ Kiedy moşemy się jej spodziewać? M.P.: Maria Peszek w chwili obecnej intensywnie promuje DVD koncertowe Najmniejszy Koncert Świata. Premiera miała miejsce 15 października. Czyli Maria wymądrza się w wywiadach, gazetach, radio i telewizji na rozmaite związane z tym DVD tematy (śmiech). I gra koncerty, bo częścią promocji DVD jest cykl koncertów: „Maria Awaria – Inwentaryzacja�. w ramach jednego z nich, z wielką radością zagościmy w Rzeszowie. Jeśli chodzi o prace nad nową płytą, to odpowiem tajemniczo: są na razie w fazie krystalizacji projektu...

Artur Tylmanowski: Jak, na tle publiczności, której wiele spotkałaś na swej koncertowej drodze, oceniasz tę rzeszowską? Maria Peszek: Ostatni koncert w Rzeszowie w mojej i całego zespołu ocenie naleşał do jednego z najbardziej udanych! Klub LIVE jest fantastyczny, a co do publiczności, to osobna historia. Zaskoczyła mnie rzeszowska şywiołowość, a taki sposób reagowania jest mi totalnie bliski. Fragmenty z rzeszowskiego koncertu z LIVE naleşą do najczęściej oglądanych i najgoręcej komentowanych na YouTube! Nie jest teş przypadkiem, şe właśnie ze zdjęć zrobionych w LIVE, zresztą przez chłopaka z Rzeszowa – Šukasza Zawalskiego, wybraliśmy trzy, które znalazły się we właśnie wydanej „Marii Awarii w sieci�. Coś wyjątkowego było w tym zdjęciach. Podobnie jak w samym koncercie. Dlatego zdecydowaliśmy się właśnie na te zdjęcia. Tak więc jest kawałek Rzeszowa, taki rzeszowsko-LIVE’owy akcent w „Marii Awarii w sieci�! Szczerze mówiąc, nie mogę się juş doczekać ponownego spotkania w Rzeszowie. Mocno liczę, şe i tym razem będzie ogień!

A.T.: Podobno przygotowałaś jakieś niespodzianki dla publiczności, z którą spotkasz się w ramach trasy „Maria Awaria – Inwentaryzacja 2010� m.in. Rzeszowie‌ Co to będzie? M.P.: Czas nie stoi w miejscu więc i my się zmieniamy. w Rzeszowie Maria Awaria wystąpi po „inwentaryzacji�, bo od premiery płyty minęły dwa lata. w międzyczasie zagraliśmy ponad 80 koncertów! Zuşyliśmy kilkanaście kilo confetti, ponad dwa tysiące metrów taśmy awaryjnej, półtora kilo czerwonej szminki, zdarliśmy trzy pióropusze i siedemnaście par majtek! Czas na zmianę garderoby i odświeşenie brzmienia! Zostaje energia, koncertowe szaleństwo i to, do czego Państwa przyzwyczailiśmy i co lubimy najbardziej‌ niespodzianki! Do zobaczenia! Rozmawiał Artur Tylmanowski Fot. Rafał Nowakowski

CN 0KGRQFNGIÄ‘QħEK 4\GU\ĂŽY VGN VGN MQO YYY PQOCUXGNNQ RN

listopad 2010

21


W październiku 2011 powstanie Multikino w Rzeszowie. Obiekt o powierzchni 3000 m2 zapewni prawie 2000 publiczności rozrywkę na najnowocześniejszym, światowym poziomie.

9-salowe Multikino w Millenium Hall Kolejna duża marka dołączyła do grona najemców Millenium Hall. Końcem października firma Cushman & Wakefield podpisała w imieniu inwestora powstającego centrum umowę z polską siecią kin Multikino. Oznacza to, że już niedługo powstanie w naszym mieście kino jednego z największych operatorów w Polsce. Polska marka na światowym poziomie Multikino rozpoczęło swoją działalność w 1998 roku i jako pierwszy operator w Polsce otworzyło kinowy multipleks. Od tego czasu wyznacza najnowsze trendy w tej branży. Obecnie grupa Multikino posiada dwadzieścia jeden placówek w całym kraju. Rzeszów będzie szesnastym miastem, w którym rozpocznie swoją działalność obiekt tej firmy. Tym samym łączna liczba ekranów Multikino wynosi 188, a wszystkie placówki działające pod tym szyldem mogą pomieścić ponad 42 tysiące widzów. Technologia wyobraźni Kino jest sztuką wyobraźni, która garściami czerpie z osiągnięć technologii. Firma Multikino doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego powstające w Rzeszowie sale kinowe wyposażone będą w najnowocześniejszy sprzęt. Znajdą się tam wysokiej jakości ekrany, cyfrowe projektory umożliwiające wyświetlanie filmów 3D w technologii Dolby 3D Digital Cinema, niezawodne systemy dźwiękowe i komfortowe fotele najlepszych światowych producentów. wszystko po to, aby zapewnić klientom komfort każdej wizyty w kinematograficznej nierzeczywistości. Więcej niż kino Zaawansowana technologia to jedno. Jednak najnowocześniejszy sprzęt zda się na nic, jeżeli nie będziemy mieli nic ciekawego do obejrzenia. Oferta innych placówek sieci Multikino uwzględnia najważniejsze premiery i wydarzenia ze świata filmu (i nie tylko). Na tej podstawie możemy liczyć na wiele. Już sama licz-

Tak wygląda jedna z sal warszawskiego Multikino w Złotych Tarasach ba ekranów świadczy o poważnym podejściu do rzeszowskiego kinomana. Multikino w Millenium Hall będzie miało dziewięć sal, co w naturalny sposób przełoży się na ilość wyświetlanych filmów. Klienci będą mogli bez żadnych ograniczeń decydować, co i kiedy chcą zobaczyć. Od października 2011 roku rzeszowscy kinomani mogą stanąć przed nie lada wyborem. Oferta Multikino jest obszerna i nie ogranicza się tylko do seansów filmowych. Firma od lat angażuje się w szeroko pojęte życie kinematograficzne, jest partne-

rem najważniejszych festiwali filmowych w Polsce. wizytówką Multikino są specjalne cykle i programy, typu „Multibabykino”, „Kino na Obcasach”, czy „Noc Reklamożerców”. Z pewnością chociaż część tych imprez będzie odbywała się także i u nas. Multikino przewiduje także organizację seansów plenerowych, które będą mogły się odbywać na skwerze w centrum Millenium Hall. Mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Rzeszowie Prawdopodobnie Multikino będzie transmitować na żywo rozgrywki Mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku. Byłaby to niesamowita atrakcja dla podkarpackich kibiców, którzy nie wyjeżdżając z miasta będą mogli podziwiać zmagania zawodników na panoramicznych ekranach w technologii 3D. Miejsce dla każdego Rzeszowskie Multikino będzie posiadało indywidualny wystrój, który idealnie wpisze się w dynamiczną estetykę Millenium Hall. Również projektu architektonicznego nie pozostawiono przypadkowi. Kino będzie dysponować obszernym lobby i foyer. Cały kompleks będzie miał ok. 3000 m2 i znajdzie się na dwóch kondygnacjach. Kino pomieści ok. 1600 osób. Główna idea operatora to stworzenie miłej, relaksującej atmosfery. Tak, aby niezależnie od wieku każdy widz czuł się tu komfortowo. Kino w rzeszowskim centrum będzie jedynym obiektem Multikino w mieście. wszystko dzięki wielofunkcyjnej i niepowtarzalnej w regionie ofercie Millenium Hall. Obiekty Multikino w całej Polsce dowodzą, że jest to sieć stawiająca na jakość, nowoczesność i wygodę; przede wszystkim jednak liczy się świetna zabawa i rozrywka na najwyższym poziomie. wkrótce również rzeszowianie będą mogli na własne oczy (dosłownie i w przenośni) sprawdzić, skąd bierze się sukces tej sieci. Michał Żmuda

22

listopad 2010


w cyklu wnętrza gościliśmy w domu

wNĘTRZA

W październikowym wydaniu D&N

„To jest nasze miejsce”

Państwa Tadeusza i Aleksandry Ferenców. Tym razem swoje miejsce na ziemi pokazali nam Krystyna i Waldemar Lenkowscy. Zapraszamy.

Fot. Krzysztof Kuraś

Tym razem wnętrze swojego domu pokazali nam Krystyna i waldemar Lenkowscy, anglistka, poetka i businessman, podróżnik. Do domu, wzorowanego na mały klasyczny dworek, wprowadzili się z synem Szymonem i spanielem Dyziem trzynaście lat temu, prosto z jednego z rzeszowskich osiedli. – Na zewnątrz dom wygląda tak, jak w standardowym projekcie, ale jest kompletnie zmieniony w środku. Pootwieraliśmy przestrzenie – wyjaśnia gospodarz. Na rozmowę zostaliśmy zaproszeni do salonu-jadalni. Mieszkańcy mówią, że cały dom urządzony jest w stylu mieszczańskim z elementami rustykalnymi, nowoczesnymi i własnego „widzimisię”. Swoisty eklektyzm. Państwo Lenkowscy sporo podróżują, stąd w całym domu pełno pamiątek z podróży. w salonie wart uwagi jest oryginalny dywan przywieziony z Maroka, kredens kolbuszowski, tzw. polski Biedermaier oraz obrazy i rzeźby. – Są to prace, których historię i autorów znamy. Stworzyli je w większości rzeszowscy artyści – dodaje Pani Krystyna. Sporą część mebli Lenkowscy kupili hurtem od znajomego, rzeszowskiego handlarza, wojtka Kulawskiego. Jak mówią, tylko stary mebel ma duszę. Na piętrze, które w projekcie było strychem, znajduje się niezależny apartament, gdzie kiedyś mieszkał syn, zanim wywędrował w dorosły świat. Obecnie jest tam pokój telewizyjny i pokój dla gości, a w każdym biblioteka. w całym domu w sumie są cztery biblioteki, z czego dwie pełnią również funkcje gabinetów. Do dworku dobudowano małą oranżerię, z której można o każdej porze roku podziwiać przepiękną panoramę Rzeszowa. wokół budynku znajduje się specjalnie zaprojektowany ogród, którego pielęgnację nadzoruje pani Krystyna. w dole ogrodu urządzono oczko wodne, w którym latem rosną lilie wodne oraz mieszkają żaby i traszki. Pod ogrodzenie podchodzą sarny i bażanty. Mieszkały tu też dłużej takie dzikie zwierzęta, jak łasiczka, młody zając oraz kuna. Ta ostatnia nie była mile widziana z powodu rudzików, które wiją co roku gniazdo w składzie drewna do kominka. – Tak się przyzwyczaiły, że nie płoszą się zbytnio na nasz widok. widać, czują się tu równie bezpiecznie jak my – dodają na zakończenie gospodarze. km listopad 2010

23


TANIEC sportowy bez ogródek… i dla każdego Ich pasją jest taniec. Od 16 lat prowadzą Taneczny Klub Sportowy Gasiek w Rzeszowie. Przez ten okres Joanna i Grzegorz Kamińscy nauczyli tańczyć setki wychowanków. Z większością z nich są bardzo zżyci. Oprócz trenerów są dla nich także najlepszymi powiernikami, przyjaciółmi, a czasami nawet i rodziną. 5 grudnia w hali Podpromie po raz kolejny odbędzie się Ogólnopolski Mikołajkowy Turniej Tańca Towarzyskiego „Gasiek 2010”. Jak co roku udział w nim wezmą setki miłośników tańca towarzyskiego!!! D&N: Największe sukcesy Klubu Gasiek to…? Joanna Kamińska: Za swój sukces uważamy to, że działamy już szesnaście lat i nasza działalność wciąż się rozwija. wśród wychowanków mamy mistrzów z najwyższych klas tanecznych, w tym także w kategorii 14-15 lat, a więc bardzo młodzi tancerze klasy A. wciąż się do nas zgłaszają chętni i są to nie tylko małe dzieci, ale także osoby starsze. Grzegorz Kamiński: w tym roku po raz pierwszy nasi tancerze wzięli udział w turnieju German Open, a więc nasze pary tańczą nie tylko na turniejach w Polsce, ale także za granicą. I to uważam za kolejny nasz sukces. Na pewno możemy się też pochwalić niepowtarzalną atmosferą w klubie. wychowanków traktujemy jak własne dzieci. Chcemy, żeby czuli się jak w rodzinie. wielu z nich zaprasza nas na rodzinne uroczystości i w ten sposób daje nam to do zrozumienia, że nie jesteśmy tylko ich trenerami, ale także przyjaciółmi.

D&N: Ile wychowanków „przeszło” przez klub? J.K.: Trudno powiedzieć, bo jedni są z nami kilka lat, inni kilkanaście. Czasem ktoś zrezygnuje wcześniej, wybierając łatwiejszą drogę, i ma takie prawo. Sport to sport – wymaga wyrzeczeń. więc ciężko byłoby to zliczyć. Ale najfajniejsze jest to, że nasi wychowankowie wracają do nas z własnymi dzieciaczkami. To jest coś fantastycznego, że nam ufają i wiedzą, że oddają swoje pociechy w dobre ręce. D&N: W jakim wieku najlepiej rozpocząć naukę tańca towarzyskiego? J.K.: Jeżeli chodzi o dzieci, to tańczyć może już trzylatek. Na początku są to zajęcia z osłuchania się z muzyką, zaprzyjaźnienia z ruchem. Mamy coraz większe doświadczenie w pracy z takimi dziećmi, gdyż prowadzimy zajęcia z tańca w kilku rzeszowskich przedszkolach. Tańczyć można nauczyć się w każdym wieku. Przykładem jest program „Taniec z Gwiazdami”, w którym pod okiem profesjonalnego trenera tańczy nowicjusz. D&N: Jaka jest recepta na sportowy sukces w tańcu towarzyskim? G.K.: Na pewno upór i duże chęci zarówno po stronie tancerzy, jak i ich rodziców. Tancerz

Fot. K. Czapczyński

powinien mieć duże wsparcie ze strony rodziny. No i nie ukrywamy, że również wsparcie finansowe. Ale tak jest w każdym sporcie. J.K.: Sukces zależy też od człowieka. Rodzice i pieniądze na pewno są potrzebne. My jako trenerzy możemy „stanąć na głowie”, ale jeśli dana osoba nie chce ćwiczyć, to nic się nie da zrobić. Nieraz potrzebna jest porażka aby się zmobilizować. G.K: więc jedyną receptą kochani tancerze jesteście wY sami. Trzeba tylko chcieć, aby tańczyć! D&N: Życzymy zatem kolejnych sukcesów na międzynarodowych parkietach i zapraszamy 5 grudnia do hali Podpromie. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiała Katarzyna Micał Trenerzy Tanecznego Klubu Sportowego GASIEK RZESZów JOANNA KAMIŃSKA 602-153-871 GRZEGORZ KAMIŃSKI 509-668-889 www.gasiek.pl; www.gasiek.rzeszow.pl e-mail: gasiek@poczta.onet.pl


listopad 2010

25


URODA I ZDROwIE

Są młode, zdolne, ambitne i opiniotwórcze. Ich modowe blogi odwiedziło już kilka milionów ludzi, a liczba ta ciągle rośnie. Wyłapują nowinki ze świata mody, pokazują jak się ubrać zgodnie z trendami. Ich style bardzo się od siebie różnią, lecz obie zgodnie twierdzą, iż moda to sztuka, pasja i sposób na życie.

Alicja

Weronika www.raspberryandred.blogspot.com

www.alicepoint.blogspot.com Na swoim blogu Alicja oddaje klimat polskiej mody ulicznej. Jej rockowo-hiphopowy styl wyprzedza modowe trendy. Dzięki swojej pasji stała się bohaterką artykułów w takich magazynach jak H&M, Moda czy ELLE. INSPIRACJA: Największą inspiracją jest muzyka: rock, hip-hop i pop. Fascynuje mnie jak ubierają się ludzie w Skandynawii oraz na ulicach Londynu. To wybuchowa mieszanka trendów. Uwielbiam również Kalifornię i tamtejszą kulturę skate’ową. Styl deskorolkarzy jest w końcu głównym źródłem mody ulicznej. STYL: Najbliższa jest mi szwedzka ulica. Najczęściej noszę szorty i skórzaną ramoneskę, którą czasem zmieniam na kurtkę bejsbolówkę. Praktycznie nie wychodzę z domu w płaskich

Amerykański magazyn „Teen Vouge” przyznał jej tytuł „Blogerr of the Moment”. Mimo że ma dopiero 15 lat, wiele dziewczyn wzoruje się na jej stylizacjach, a jej blog odwiedza codziennie kilka tysięcy osób. INSPIRACJA: Podziwiam urodę, klasę i styl Audrey Hepburn. Jej klasyczny styl nigdy nie wychodzi z mody, a filmy z jej udziałem są dla mnie inspiracją. Kocham również Nowy Jork za różnorodność stylów na ulicy. Tam każdy wygląda inaczej, co tworzy genialny i wyrazisty styl miejski. STYL: Można go opisać w trzech słowach: dziewczęcy, romantyczny i klasyczny. Obecnie mój styl najbliższy jest modzie lat 50. Uwielbiam sukienki, spód-

nice i luźne swetry, rzadko zakładam jeansy. Często noszę żakiety w połączeniu z szortami. Doceniam również wielką moc biżuterii i często zakładam kolczyki lub pierścionki babci. ZAKUPY: Kupuję modę na kilogramy. Mam swój ulubiony second-hand, w którym wyszukuję swoje skarby. Natomiast biżuteria pochodzi od mojej babci. Jestem zafascynowana jej szafą.

6$/21 0$6$ij8

EXCLUSIVE

pro dla mocja firm ./$6<&=1< 0$6$ij /(&=1,&=< - ZABIEG ANTYSTRESS - CZEKOLADOWY RELAKS 0$6$ij $17<&(//8/,72:< :<6=&=83/$-Ď&< (1(5*(7<=8-Ď&< 0$6$ij KAMIENIAMI 0$6$ij 632572:<

godz. otwarcia pon.- pt. 15 - 20 lub rezerwacja tel. 530-30-48-20 Klub Sportowy Sportowy Spin Spin Morelowa ul. More lowa 41 (przy osiedlu Baranówka Baranówka 4) www.spinklub.pl www.spi nklub.pl 26

listopad 2010

butach. Uwielbiam koturny – są wygodniejsze i praktyczniejsze niż szpilki. Nie wychodzę też bez biżuterii. Mam sporą kolekcję wisiorków, pierścionków i bransoletek. ZAKUPY: Na ubrania od projektantów niestety jeszcze mnie nie stać, więc wyszukuję swoje skarby w sieciówkach. Szperam również w Internecie – to również kopalnia pomysłów.



Sandra Kowalska – kosmetolog, specjalistka z zakresu zarządzania zdrowym stylem życia – WELLNESS; wizażystka

Podstawą pielęgnacji jest oczyszczanie Fot. mateuszer.blogspot.com

Uliczny pył i kurz, a właściwie wszystkie zanieczyszczenia środowiskowe w połączeniu z fluidem, pudrem i innymi kosmetykami z godziny na godzinę bardziej szkodzą niż pomagają naszej cerze. Dlatego by zawsze mieć piękną i pełną wewnętrznego blasku skórę twarzy, dbaj o jej odpowiednie oczyszczanie.

Oczyszczaj swoją skórę rano i wieczorem Oczyszczanie to najważniejszy zabieg pielęgnacyjny, ponieważ tylko właściwie oczyszczona skóra będzie odpowiednio przygotowana do przyjęcia wszystkich substancji aktywnych zawartych w Twoim kremie. Aby skóra zawsze była zdrowa i promienna pamiętaj, by oczyszczać ją dwa razy dziennie. wieczorem, a najlepiej zaraz po powrocie z pracy czy szkoły, gdyż tylko czysta skóra może się w nocy zregenerować. I rano, by zmyć pozostałości po kremie zastosowanym na noc, a także pot i łój, który skóra wytwarza podczas snu. OCZYSZCZANIE – najlepiej w 3 etapach! Etap pierwszy – demakijaż! (Ten etap pomijamy w przypadku Panów). Na szczególną uwagę zasługuje skóra okolic oczu, gdyż jest cienka i często wrażliwa. Należy zmywać ją specjalnym preparatem za pomocą wacika, najlepiej takim, którego formuła jest dwufazowa. Zresztą naszego makijażu doskonale sobie poradzi mleczko lub płyn do demakijażu.

Etap drugi – mycie z wodą Aby zmyć pozostałości po rozpuszczonym przez mleczko makijażu, a także wszystkie zanieczyszczenia środowiskowe, należy umyć twarz preparatem specjalnie do tego celu stworzonym w połączeniu z wodą, najlepiej przegotowaną lub źródlaną. Preparat myjący należy dostosować do potrzeb Twojej skóry. Skóra sucha – do mycia tego typu cery użyj nawilżających kremów bądź pianek, które oprócz oczyszczenia wzmocnią barierę ochronną skóry. Skóra tłusta – należy zmyć twarz lekkim preparatem, pianką lub żelem dostosowanym do Twojej cery. Kosmetyk ten doskonale oczyszcza i zwęża pory oraz matuje skórę. Skóra mieszana – radzę by w tym przypadku używać różnych kosmetyków do poszczególnych partii twarzy. Matującego na strefę „T”, czyli: czoło, nos, broda oraz delikatnie oczyszczającego na policzki. Można też zastosować beztłuszczowe kosmetyki myjące na całą twarz. Pamiętaj, by myć twarz letnią wodą. Gorąca woda rozpuszcza i zmywa tłuszczową warstwę ochronną skóry, a więc osłabia ją. Skóra normalna – należy sięgnąć po mleczka, żele lub pianki do użycia wraz z wodą spe-

cjalnie dostosowaną to tego typu cery. Odstaw mydło na dobre i zastąp je specjalnym kosmetykiem dostępnym w każdej perfumerii lub aptece. Mydło niszczy całą bardzo cienką lipidową warstwę ochronną skóry, niekorzystnie wpływając na jej odczyn. Konsekwencją tego jest wysuszenie i namnażanie się bakterii oraz powstawanie brzydkich wyprysków. Etap trzeci – tonizowanie Po umyciu twarzy wodą należy koniecznie sięgnąć po tonik dostosowany specjalnie do Twojego typu cery. Jego podstawowym zadaniem jest zmycie pozostałości po kosmetyku myjącym, także wyrównanie pH skóry, które mogło ulec zmianie na skutek wcześniejszego zabiegu, jakim jest mycie z wodą. Ma on również za zadanie przygotować skórę do kolejnego etapu, którym jest nałożenie odpowiedniego kremu. Zdrowa i promienna oraz czysta cera jest piękna. A wystarczy tak niewiele, by osiągnąć ten efekt. Dlatego pamiętaj o starannym oczyszczaniu twarzy zawsze i wszędzie. A już za miesiąc specjalnie dla Was o tym, jaki krem wybrać na mroźne, zimowe dni. Sandra Kowalska


cykl

CRISTAL DE ROCHE – OLIVIER DURBANO

Cena

Ocena:

Skład

Cristal de Roche to jeden z najbardziej oryginalnych i zaskakujących zapachów, jakie były dane mi poznać. wrażenia podczas pierwszego z nim kontaktu były skrajne; od totalnego zaskoczenia począwszy („wow! Tego jeszcze nie było!”), poprzez fazę wątpliwości czy aby granica noszalności nie została w tym przypadku przekroczona, a skończywszy na zachwycie. Zachwycie, który niezmiennie towarzyszy mi za każdym razem, ilekroć wącham Cristal de Roche. Ale po kolei. Olivier Durbano jest z wykształcenia architektem, z zawodu zaś jubilerem i perfumiarzem. Ideą spajającą obydwie jego pasje jest seria perfum przeznaczona zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn, zatytułowana „Parfums de Pierres Poēmes” ( czyli – w wolnym tłumaczeniu – „Zapachy opowiadające o kamieniach”), a zapachem inaugurującym serię jest właśnie Cristal de Roche, czyli Kryształ Górski. Jaka więc jest ta zapachowa opowieść ? Atak gorzkich ziół i przypraw w otwarciu powoduje dezorientację i rzeczywiście wprawia w osłupienie. PaCRISTAL DE ROCHE radoksalnie nie jest to jednak akord – OLIVIER DURBANO przyciężki, czy jak kto woli „przyziemny”, lecz strzelający ku górze Premiera: 2005 i bardzo przestrzenny, w czym ma Twórca: Olivier Durbano swój udział ciekawie ujęta nuta Projekt flakonu: Olivier Durbano pomarańczy. Z upływem czasu Cristal de Roche staje się coraz bardziej dostojny, za sprawą nut pomarańcza, pieprz, kadzidlanych, które są sercem tej kolendra, kardamon, Nuta głowy: kompozycji. To zapachowe miskmin terium trwa na skórze od 12 do 15 godzin (w ostatnich godzinach olibanum, benzoes, Nuta serca: mirra, czystek zapach trzyma się już jednak blisko skóry), co pozwala uznać Kryszdrzewo sandałowe, tał Górski za woń trwałą. Cristal drzewo cedrowe, de Roche to zapach zadumy, konNuta bazy: wetiwer, nieśmierteltemplacji. Znam osoby, którym konik, mech dębowy, jarzy się on ze spacerem pod rozpiżmo gwieżdżonym, zimowym niebem, gdzieś wysoko w górach, tam gdzie Zapach Trwałość Flakon przenikliwy chłód miesza się 5 5 4,5 z gorącymi podmuchami wiatru od ognisk płonących przy schronisku. Sugestywne skojarzenie, pod 480 zł/100ml którym także się podpisuję. I dodam tylko, że uwielbiam czuć Cristal de Roche kiedy słucham Preludiów Fortepianowych Oliviera Trzy przymiotniki – klucze: Messiaen’a (w interpretacji Aizaskakujący, trudny, mard’a). Udziela mi się wówczas „sakralny” iście mistyczna atmosfera. Cristal de Roche to jeden z tych nielicznych zapachów, wobec których użycie terminu „perfumiarstwo artystyczne” jest całkowicie uprawnione, i w żadnym wypadku nie brzmi jak pusty frazes. Inna sprawa, że stosunek większości amatorów perfum do Kryształu Górskiego może opisywać powiedzenie „Love it, or leave it”. Bowiem Cristal de Roche jest kompozycją bezkompromisową i wymagającą od noszącej go osoby absolutnej szczerości wobec siebie. Daniel Kowalczyk


MODA

„Kolekcja EVOLUTION jesień-zima zainspirowała mnie do zaprezentowania trendu podkreślającego indywidualność i zmysłowość. Chciałam stworzyć dwa kontrastujące ze sobą wizerunki. Pierwszy to mocny i dynamiczny. Przepełniony odwagą, energią, demonicznością ukazujący nasze skrywane wręcz czasami sadystyczne skłonności. Drugi to wyrażenie fryzury delikatnej i namiętnej. Długie lekkie pasma subtelnie podkreślają esencje kobiecego wdzięku, czaru i sexapilu.Inspiracja płynie z otaczających nas rzeczy, emocji, które przyswajamy, przetwarzamy i wyrażamy. Według mnie najistotniejszym czynnikiem jest alchemia naszych odczuć, naszych pasji i uchwycenia odpowiedniego momentu tworzącego magię naszej rzeczywistości.” Agnieszka Bereś Fryzjer – stylista

30

listopad 2010


MODA

THE STYLIST

Agnieszka Bereś

SALON FRYZJERSTWA THE STYLIST Agnieszka Bereś ul. Baldachówka 8/8 tel. 17 862 80 81

Modelki: Basia i Dorota Modele: Adam i Dawid Zdjęcia: Sandra Głowińska

0, //(1, 80 02'(/ Makijaż: Sebastian Pawłowski

MAXX Modnie i Tanio na MAXXA ul. Gałęzowskiego 5

listopad 2010

31


MODA

Wonderfull colors Granat, czerwień – pasja i zmysłowość to temat najnowszej, jesienno-zimowej kolekcji marki Tatuum, przeznaczonej dla ludzi przebojowych i kreatywnych. Ciemny brąz w połączeniu z szarością staje się bardziej subtelny, a tym samym jest rozwiązaniem idealnym dla osiągnięcia oryginalnego wyglądu. Jesienią i zimą pierwsze skrzypce będą grać kurtki i płaszcze w połączeniu z dodatkami w kolorystyce Red Hot. Ciepłe, pikowane, z kapturem czy tweedowe – to tylko niektóre z proponowanych przez producenta. 32

listopad 2010


MODA

JUŻ OTWARTY GALERIA NOWY ŚWIAT ul. Krakowska 20 tel. 17 717 90 01

Kolekcja: Tatuum tel. 17 717 9044

Fryzury: Salon Fryzjerski Ce-Ce tel. 17 717 90 40

Makijaż: Perfumeria Douglas tel. 17 860 04 00 lub 01 listopad 2010

33


URODA I ZDROwIE

Rewolucja w odmładzaniu Twoje marzenia o prostym nosie, pięknych ustach, gładkim czole, braku zmarszczek pod oczami czy smukłej szyi mogą i mają szansę się spełnić. Dzięki zabiegom medycyny estetycznej zaledwie w kilka minut możesz wyglądać jak hollywoodzkie aktorki. I co najważniejsze, nie wydasz przy tym fortuny. Już od wczesnej młodości komórki naszej skóry ulegają procesom starzenia. Naturalna ochrona twarzy znika, skóra traci elastyczność i jędrność. Pojawiają się także pierwsze bruzdy, zmarszczki i przebarwienia, a cera staje się coraz bardziej szara. Jednak możesz temu zapobiec. Zastrzyk lepszy niż operacja Z badań przeprowadzonych przez CBOS w ubiegłym roku wynika, że kobiety coraz chętniej poddają się zabiegom estetycznym. Prawie połowa marzy o tym, by coś zmienić w swoim wyglądzie. Często preparaty, które możemy znaleźć na półkach sklepów kosmetycznych działają w ograniczonym zakresie, a ich efekty, jeśli są, to niestety widoczne dopiero po długim czasie stosowania. – Kremy – jak zapewniają producenci – o działaniu botoxu, nawet te najdroższe, nigdy nie dadzą takiego samego efektu jak podanie preparatu bezpośrednio do skóry – mówi dr n. med. Dalia Chrzanowska, specjalista dermatolog Centrum Dermatologii Medycyny Estetycznej i Laseroterapii w Rzeszowie. Zabiegi z zakresu medycyny estetycznej trwają zaledwie kilka lub kilkadziesiąt minut, a efekt jest prawie natychmiastowy, czego nie gwarantuje żaden krem, peeling czy maseczka. wstrzyknięcie botoxu czy wypełniaczy (np. kwasu hialuronowego) w prosty i łatwy sposób przywróci skórze objętość, wygładzi zmarszczki i fałdy, czy poprawi wygląd ust. Zabiegi estetyczne nie zrujnują twojego portfela. Są o wiele tańsze od operacji plastycznych czy liftingów operacyjnych. Istotnym aspektem w tej dziedzinie jest to, że zabiegi z zastosowaniem wypełniaczy czy botoxu są całkowicie odwracalne, w przeciwieństwie do operacji plastycznych. Możemy je dawkować w zależności od potrzeby i zasobności kieszeni. Dobry lekarz to połowa sukcesu Sukces terapii odmładzającej zależy w dużej mierze od umiejętności lekarza. Popsutego samochodu ani pralki przecież nie reperujemy same, lecz dzwonimy po specjalistę. w przypadku skóry powinno być tak samo. Nie warto bawić się samemu w lekarza. Nie warto ryzykować, bo naprawianie skutków samoodmładzania może znacznie więcej kosztować niż wizyta w najlepszym gabinecie. Dlatego przed wyborem kliniki czy gabinetu warto sprawdzić jego dokonania i reputację. Należy pamiętać, że naprawdę dobry lekarz podczas pierwszej wizyty powinien przedstawić indywidualny program odmładzania, a nie zachęcić tylko do poprawy ust czy nosa. – w medycynie estetycznej optymalne efekty osiąga się, działając z umiarem – dodaje lek. med. Ewa Mikuła, specjalista dermatolog Centrum Dermatologii Medycyny Estetycznej i Laseroterapii w Rzeszowie. km 34

listopad 2010



URODA I ZDROwIE

Polska rzeczywistość bez papierosa Mimo że papierosy szkodzą zdrowiu, przyśpieszają starzenie oraz nadwyrężają domowy budżet, od lat mają miliony zwolenników. Miłośników tytoniowego „dymka” można spotkać wszędzie: w restauracjach, pubach, w pracy czy na ulicy. Jednak już od połowy listopada sytuacja znacznie się zmieni… Koniec z biernym paleniem Już 15 listopada br. zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa antynikotynowa, która wprowadza zakaz palenia w środkach transportu publicznego, w ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do wypoczynku i zabawy dzieci oraz przystankach komunikacji miejskiej. Zakazem palenia zostaną objęte także szkoły, zakłady opieki zdrowotnej, placówki oświaty i obiekty sportowe. Zgodnie z ustawą właściciele restauracji z co najmniej dwiema salami konsumpcyjnymi będą mogli jedną z nich przeznaczyć dla osób palących. Sala musi być jednak zamknięta i wentylowana. w jednoizbowych lokalach obowiązywać będzie całkowity zakaz palenia. Za złamanie tego zakazu będzie grozić kara grzywny do 500 zł. Za nieumieszczenie informacji o zakazie palenia tytoniu właścicielowi lub zarządzającemu obiektem grozi kara do 2000 zł. Życie bez tytoniu Na szczęście Polacy coraz częściej decydują się na rzucenie nałogu nikotynowego. Polska znalazła się na samym szczycie rankingu przeprowadzonego przez Komisję Europejską, która zmonitorowała zainteresowanie akcją „HELP – Dla życia bez tytoniu" w całej Europie. Tematem przewodnim Kampanii jest hasło „Ja-

36

listopad 2010

ka jest Twoja wskazówka?"– czyli w jaki sposób rzucić palenie, jak nie zacząć palić i jak poradzić sobie z problemem biernego palenia. Kampania HELP znana jest ze swojej innowacyjności i interaktywności.

Palenie tytoniu pozostaje najczęstszą przyczyną chorób oraz przedwczesnej śmierci w Unii Europejskiej. Według badań OBOP z 2009 roku, w Polsce codziennie tytoń palony jest przez 9 milionów osób. 44 % Polaków narażonych jest na bierne palenie we własnym domu, a 34% w zakładzie pracy. Niepalący najczęściej narażeni są na dym tytoniowy w barach, pubach i klubach nocnych oraz restauracjach i kawiarniach.

Przykłady porad wpisanych przez gości odwiedzających www.help-eu.com: • „Za każdym razem, kiedy chcesz, zapalić, musisz sobie powiedzieć: „Za 5 minut". Jeśli jesteś w stanie wytrzymać ten czas, to będziesz w stanie wytrzymać bez papierosa, ile czasu zechcesz.” • „Rzeczą, która skłoniła mnie do rzucenia palenia, było poznanie działania płuc. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo są mi one potrzebne i zacząłem je doceniać! Nasze ciała są bardzo inteligentne, więc przestańmy ich nadużywać. Dowiedz się, jak palenie szkodzi Ci w perspektywie. Brzmi to głupio, ale rzeczywiście działa!” • „Jak rzucić palenie? Zrobić stałe zlecenie zapłaty z naszego rachunku na inny rachunek bankowy na kwotę ceny papierosów. Mnie obserwowanie, jak dużo pieniędzy wydałbym na papierosy, a które tak naprawdę zaoszczędziłem, motywuje.” • „Paliłem przez dziesięć lat, teraz nie palę już półtora roku. wydawałem na papierosy 50 € tygodniowo. wkładałem pieniądze do słoika co tydzień. Każdego dnia patrzę na zebrane pieniądze, które powstrzymują mnie od kupowania papierosów. Do tej pory odłożyłem ponad 3500 €.” Więcej informacji na temat kampanii znajduje się na stronie www.help-eu.com bn



FOOD&DRINK

„Le beaujolais nouveau est arrivé!” – tym okrzykiem witane jest w listopadzie na całym świecie młode czerwone wino ze środkowo-wschodniej Francji – Beaujolais. Zwyczaj picia młodego wina w regionie Beaujolais istniał od dawna, ale globalne święto związane z tym winem istnieje dopiero od 1985 roku. Co roku o północy w trzeci czwartek listopada na całym świecie otwiera się tysiące butelek, aby cieszyć się owocowo-kwaskowym lekkim aromatem czerwonego wina.

Święto beaujolais nouveau Pierwsza wzmianka o winie z Beaujolais pochodzi z roku 1031. Tradycja świętowania początku sprzedaży beaujolais nouveau we Fran-

38

listopad 2010

cji została zapoczątkowana w roku 1951. Z czasem młode beaujolais stało się jednym z najsłynniejszych win świata. Z biegiem czasu, zarówno wino jak i święto beaujolais, zaczęło podbijać kolejne kraje: Niemcy, Stany Zjednoczone, Kanadę. w latach osiemdziesiątych sprzedaż dotarła do Australii i Japonii. Lata dziewięćdziesiąte to otwarcie się rynków Azji, Ameryki Południowej, a także Europy Środkowej wraz z Polską. Obecnie beaujolais nouveau dociera do około 150 państw na świecie. Beaujolais jest gotowe do spożycia już w 6 tygodni po winobraniu i powstaje w wyniku przyspieszonego procesu winifikacji. Aby uzyskać owocową świeżość wina, do kadzi z winogronami wpompowuje się dwutlenek węgla. w takich warunkach i w podwyższonej temperaturze, bez udziału drożdży, odbywa się fermentacja. Proces trwa zaledwie kilka dni. Potem, już bez skórek, wino zostaje przelane do innego pojemnika. Czeka kilka tygodni, po czym w butelkach wyrusza w świat. Młode wino, choć swoje właściwości zachowuje przez kilka tygodni, jest przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji i nie powinno

być długo przechowywane. Ponieważ jest to wino czerwone o strukturze białego, dobrze jest je schłodzić do 12-13 stopni i podawać z lekkimi czerwonymi mięsami bądź serami. Dobrze smakuje z bagietką, przystawkami, pasztetami lub kurczakiem na zimno. km

Wina beaujolais będzie można skosztować w restauracjach hoteli: Ambasador, Icam i Nowy Dwór.


Przyjemność szczególna Z Markiem Kondratem, aktorem, a przede wszystkim miłośnikiem win rozmawia Katarzyna Micał. Day&Night: W Polsce odradza się powoli tradycja uprawy winorośli i wytwarzania rodzimych win. Jak te wyzwania wygrywają w konfrontacji z naszą rzeczywistością? Marek Kondrat: Sukcesem jest, że nasze ustawodawstwo ostatnio jakby nieco zelżało, co pozwoliło na oficjalną sprzedaż polskich wyrobów winiarskich. wciąż problemem pozostaje nasza nieszczęsna Ustawa o wychowaniu w trzeźwości, która bierze wino w nawias i utrudnia jego promowanie. Niemniej, kultura winna małymi krokami czyni duże postępy. Żyjemy w tej części Europy, której klimat narzuca pewien rygor upraw. Polskie winiarstwo, to głównie szczepy używane do wyrobu win białych. Kilkuset polskich winiarzy z rolniczą pieczołowitością odbudowuje tradycje i kulturę winiarską kraju. Pod egidą Polskiego Instytutu winorośli i wina corocznie, od 2005 roku odbywają się Konwenty Polskich winiarzy, gdzie nasi winiarze mogą zaprezentować swoje wina. Jesienią ubiegłego roku miałem przyjemność szczególną. Gościłem u Państwa Agnieszki i Adama Krzanowskich i w ich winnicy Zielonej w Bolechowicach koło Krakowa. Miałem możność testować wina z intrygujących szczepów seyval, leonmillo, sibera, hiberna. Po spotkaniu w Bolechowicach, wzbiera we mnie przekonanie, że Polak potrafi. Choć nieco kwadratowe, obarczone dużą kwasowością i wątłe, były te wina w zdecydowanej większości pijalne. Rozmowa z ich twórcą, p. Adamem pozwoliła mi zrozumieć, że mozolne poznawanie siebie i ziemi, to dla winiarza naj-

ważniejsza lekcja, którą odbiera w konfrontacji z naturą. Było to dla mnie niezwykle pouczające doznanie. To był naprawdę piękny czas pełen pasji i wytrwałości, które czuć było w opowieści rodzimego winogrodnika. D&N: W trzeci czwartek listopada przypada na całym świecie święto młodego wina - Beaujolais Nouveau. Jak pan ocenia to wino? M.K.: Nouveau, to wino mało poważne, ot – taki cienkusz, którego owoce gamay dorastając na gliniastych glebach, w mikroklimacie Dolnego Beaujolais nie mają szans w pełni się rozwinąć. Trzeba więc takie wino szybko zbyć. Nie ma w tym nic wyjątkowego, toteż Beaujolais Nouveau zupełnie mnie nie interesuje. Traktuję tę zabawę przede wszystkim, jako święto marketingu, który Francuzi opanowali niemalże do perfekcji. Niemalże, ponieważ sąsiednie Górne Beaujolais, z esencjonalnością swoich win zasługuje na uwagę o wiele bardziej. Ze swoimi dziesięcioma apelacjami gminnymi, żeby wymienić tylko niektóre: Morgon, Fleurie, czy Moulin-a-Vent, to już wina poważne, mające swoją głębię, dobrze czują się dojrzewając latami w butelce. Przybliżając radości płynące z kontaktu z winem, staram Sklep „Winarium” mieszczący się przy ul. Hetmańskiej 31 w Rzeszowie, ufundował dla 50 czytelników rabat 5% na zakup sprzedawanych produktów. Zniżka obowiązuje tylko w dniu święta Beaujolais – 18 listopada.

Fot. Archiwum Winarium

się promować Górne Beaujolais, stylistycznie zbliżone do sąsiednich burgundów z PouillyFuissé. Sądząc po popularności prowadzonych przez winarium kursów wiedzy o winie, nasi rodacy chcą coraz bardziej świadomie uczestniczyć w tej przygodzie, poznając meandry winiarskiego świata. To dla mnie prawdziwa satysfakcja. D&N: Dziękuję za krótką rozmowę.

listopad 2010

39


PODRÓŻE Z ZUPĄ:

EGZOTYCZNA CEPELIA cy tej wioski żyją z dala od cywilizacji, bo to ich wybór, połączony z chęcią podtrzymania parowiekowej tradycji, a na ile życie na pokaz, podyktowane względami ekonomii. Ewelina „Zupa” –- zachwycona krajami Dalekiego wschodu i kulturą arabską, uwielbia podróże. Kocha dobrą kuchnię. Chyba ma ADHD Powyżej: Malezja, Taman Negara – wizyta w wiosce Orang Asli.

Przed turystą doby XXI wieku świat stoi otworem. W ciągu niespełna 24 godzin możemy przemieścić się na drugi koniec globu w rejony, które jeszcze paręnaście lat temu były dla większości z nas nieosiągalne. Ogromny rozkwit biznesu turystycznego w przeciągu ostatniego czasu sprawił, że ciekawy świata człowiek może zaspokoić swoje globtroterskie pragnienia i poznać wszystko to, o czym nasi dziadkowie mogli tylko pomarzyć. Na co warto zwrócić uwagę, to fakt, iż znaczną część miłośników podróży przestały interesować wizyty w muzeach czy leżakowanie na plaży pięciogwiazdkowego hotelu. Znacznie bardziej pociągająca i będąca na topie jest obecnie egzotyka i orient, czyli to wszystko, czego nie doświadczamy w naszym codziennym, szybkim życiu. Dzisiejszy turysta pragnie zobaczyć kolorowych tubylców, którzy są ludożercami, jedzącymi wszystkich dookoła oprócz niego samego, zaobserwować jak żyją dzicy ludzie oraz zrobić sobie z nimi zdjęcie, którym po powrocie z wakacji pochwali się przed znajomymi na facebooku. Czy nasze wyobrażenia o dzikich tubylcach czy też ludziach żyjących w odmiennej od nas kulturze, o ich tradycji, sposobie bycia są prawdziwe, zgodne z rzeczywistością? Przekonajcie się sami.

Tajlandia – za sprawą pobytu w tym kraju zmieniłam nieco moje wyobrażenie o mnichach buddyjskich i sposobie ich życia. większość z nas wyobraża sobie zakonnika jako skromnego pustelnika, który żyje w odosobnieniu, obce są mu wszelkie nowinki techniczne czy nasze ludzkie uciechy, a mimo wszystko jest szczęśliwym człowiekiem. Przed podróżą do Azji w jednym z przewodników przeczytałam, iż jako kobieta nie powinnam patrzeć w oczy mnicha, a tym bardziej podejmować próby nawiązania z nim rozmowy. Przewodnikowy dekalog wskazywał również, iż ogromnym faux pas byłaby jakakolwiek próba dotknięcia kapłana czy podania mu ręki. Jakież było moje zaskoczenie, kiedy zwiedzając jedną ze świątyń w Bangkoku usłyszałam pytanie napotkanego okolicznego mnicha, czy miałabym ochotę wraz z przyjaciółkami wstąpić do jego domu i po pro-

w ubiegłym roku w malezyjskiej dżungli Taman Negara miałam okazję zobaczyć życie ludu Orang Asli (język malajski: Aborygeni). wioska, do której dotarłam, wydawała się być jak nie z tej epoki. Domki bez ścian, usytuowane na palach, kryte strzechą. Oczywiście brak elektryczLaos, Luang Prabang, mnisi relaności i bieżącej woksujący się przy komputerze. dy. Kobiety przechadzające się z gołymi piersiami, postu porozmawiać? Początkowo, nie siadające liczne chcąc lekceważyć obowiązujących braki w uzębieniu, „przewodnikowych” zasad, chciałam dzieci z wydętymi odmówić. Nie udało się. Zakonnik brzuchami, któtak był spragniony rozmowy z drurych jedyną zagim człowiekiem spoza murów bawą było strzelaświątyni, że nie pozwolił nam odenie z procy. Kiedy jść. w tym dniu złamałam cały dewyciągnęłam apakalog związany z należytym zachorat, aby zrobić kilwaniem się kobiet w stosunku do ka zdjęć i uwieczmnichów. Z nowo poznanym „konić na nich ludzi legą” ja i koleżanki rozmawiałyśmy żyjących z dala od przeszło dwie godziny – o życiu, „całego świata”, przyjemnościach, wyrzeczeniach, w ciągu zaledwie Mnich z komórką w ręku – to wcale nic religii, świecie. Człowiek ten opokilku sekund pod- nadzwyczajnego (Tajlandia, Bangkok). wiedział nam historię swojego życia, biegł do mnie pokazał rodzinne pamiątki i albumłody chłopak, my ze zdjęciami. Stwierdził, że byt który powiedział, że za możliwość fotografo- mnicha jest często bardzo nudny, a on sam wania należy zapłacić. Pomyślałam: A jednak! zastanawia się od przeszło 8 lat, czy nie poCywilizacja i siła pieniądza dotarły i tu, a mo- rzucić zakonnych szat. Ponieważ, jak wskaja wizyta w tej wiosce jest częścią biznesu, zał, wiąże się to z wieloma problemami i pewktóry nakręcają ludzie właśnie tacy jak ja. Przez nego rodzaju degradacją społeczną, decyzja moją głowę przebiegły myśli, na ile mieszkań- nie jest łatwa. 40

listopad 2010

Również w laotańskiej miejscowości Luang Prabang zwiedzając buddyjską świątynię zetknęłam się z niezgodnym z moimi wcześniejszymi wyobrażeniami widokiem. Zdziwienie na mojej twarzy wywołał mnich siedzący na jednej z ławek i klikający jak wytrawna sekretarka w klawiaturę zgrabniutkiego laptopa. Nie wspomnę już o tym, iż widok zakonnika z telefonem komórkowym w ręku to wcale nie rzadkość. Egipt – wioska beduińska, w której pewnie niejeden z was, zwiedzając ten kraj, miał okazję gościć. wieś, która sprawia wrażenie mobilnej osady, wytworzonej tylko i wyłącznie na potrzeby przybywających do Hurghady czy Sharm El Sheikh turystów. Obraz, jaki od razu rzuca się w oczy to Beduini w kolorowych strojach, z których każdy za tzw. bakszysz w postaci jednego dolara zrobi sobie z wami pamiątkowe zdjęcie. Zwiedzanie prowizorycznych „mieszkań” stworzonych zapewne w 99% przypadków wyłącznie dla zaspokojenia potrzeb rynku turystycznego, to kolejny z punktów objazdowej wycieczki, mającej przenieść podróżnych, przebywających na co dzień w hotelach o wysokim standardzie, do nieco innego świata i przy okazji zaspokoić ich żądze „dotknięcia” egzotyki, choćby w takim wydaniu. Co również zaskakujące w Afryce czy Azji, niektóre z pamiątek, które wciskają nam okoliczni sprzedawcy, uśmiechając się przy tym od ucha do ucha, zapewniając, że to wyjątkowe, ręcznie wytworzone wyroby, pochodzi z Chińskiej Republiki Ludowej, o czym krzykliwie informuje napis „made in China”. Parę lat temu poznany podczas rejsu po Nilu Arab – Mohamet, ojciec pięcioosobowej rodziny z Luxoru, zaprosił mnie i przyjaciela, z którym podróżowałam, do swojego domu. Ciekawa rozmowa, uśmiechy dzieci zadowolonych z wizyty niecodziennych gości, degustacja soku trzcinowego – ogólnie przyjemna atmosfera. Miła z pozoru wizyta zakończyła się jednak dość zaskakująco. Mohamet, po odprowadzeniu nas na statek, którym podróżowaliśmy, poprosił grzecznie o pieniądze jako formę podziękowania za jego gościnę. Żegnając się z nami wypowiedział słowa, które pamiętam do dziś: „Zapamiętajcie: Arab i biały człowiek nigdy nie będą przyjaciółmi, jeżeli Arab jest miły dla białego człowieka, to na pewno ma w tym interes”.

wizyta w arabskim domu w Luksorze, Egipt.

Czy egzotyczne wakacje to tylko i wyłącznie oszustwo, czy konsekwencja postępu, który wdziera się nieubłagalne w każdy zakątek naszej planety? Czy uśmiechnięci Tajowie, serdeczni Arabowie, egzotyczne wioski na drugim końcu świata to tylko wyreżyserowane specjalnie dla naszych oczu show? Hmm, pozostawiam każdemu z Was, Czytelnicy Day & Night, odpowiedź na to pytanie. Tekst i foto: Zupa



IMPREZOwO

Poznaj swojego DJ`a ZOLTAN Bartłomiej Skubisz GURU! Listopad zaczyna się od dni zadumy i wspominania zmarłych. Jako że piszę tu głównie o muzyce i imprezach, pozwolę sobie na wspomnienie pewnej wybitnej i zasłużonej dla świata hip-hopu i dla mojego muzycznego świata postaci. wiadomość o śmierci Guru (Keith Elam), członka legendarnego duetu Gangstarr, przeszła trochę obok mnie. Zmarł 19 kwietnia, 9 dni po katastrofie smoleńskiej, kiedy wszyscy w kraju byliśmy przytłoczeni ogromem tragedii, a temat śmierci był wszechobecny. wtedy nie miałem siły na pochylanie się nad odejściem bohatera mojej młodości, na którego koncertach byłem trzy razy i za każdym razem zdzierałem gardło próbując przepchać się jak najbliżej sceny. Dane było mi też uścisnąć jego dłoń i otrzymać autograf z dedykacją na płycie. Kilka miesięcy temu odczułem jego brak i odkryłem jego geniusz na nowo. Guru wywarł olbrzymi wpływ na wielu raperów, szczególnie w Europie. Był naszym wzorem do naśladowania, jego teksty były przekrojem wszystkiego, o czym można zarapować: problemy społeczne, muzyka, życiowe historie, kobiety, ulica, przechwałki. Poprzez swoje projekty „Jazzmatazz”, w których łączył hip-hop z jazzem, otwierał nam, zapatrzonym w rap małolatom, oczy na inne gatunki muzyczne. wydawało się, że będzie zawsze. Nie zginął jak wielu raperów w bezmyślnych strzelaninach. Przegrał z chorobą. Pozostawił po sobie bogatą dyskografię, która musi nam teraz wystarczyć. Raper Nas nagrał kiedyś album „Hip-hop is dead”, inny raper Fat Joe powiedział w jednej ze swoich piosenek nagranych już po śmierci Guru: „Tell Nas hip-hop is dead now. My man is gone…” w dzień wszystkich Świętych i w Zaduszki na pewno posłucham Guru. wy też posłuchajcie i powspominajcie swoich ulubionych wykonawców, którzy nie mogą już niestety nic dla was nagrać.

Jeden z najaktywniejszych i najbardziej rozchwytywanych rzeszowskich dj`i. współautor mixtape`ów, blendów i wielu udanych imprez klubowych. Możecie go zobaczyć również na hip-hopowych koncertach. Przed wami Dj Zoltan. Fot. Patryk Kaflowski

ksywa (dlaczego taka?): Dj Zoltan, a dlaczego? Niech to będzie tajemnica.

perymentów, ale pozostać wierny swoim korzeniom, no i oczywiście mocną głowę (śmiech).

crew: Aspekt Crew, Kaope Clique. wiek: 24 gram od: 30 czerwiec 2007 kluby i miasta, w których grałem: m.in. Rzeszów: NoBorder Music Festival, Grand, Revolution, Live, Index, Czarny Kot, Pasadena; Kraków: Frantic; Tarnów: Pretekst; Lublin: Oranżada, Mielec: Onyx. . obecnie rezyduję w: w tej chwili najczęściej można mnie spotkać w klubie LIVE i w mieleckim Onyxie. preferowane gatunki muzyczne: hip-hop / rnb / Funk /soul / mashup + eksperymentalne i nowatorskie brzmienia. granie to dla mnie: spełnienie marzeń, które stało się sposobem na życie. na co dzień słucham: tych samych gatunków muzycznych, które gram, tylko w innym mniej klubowo-komercyjnym wydaniu. impreza życia: na pewno pierwsza jaką zagrałem, ale było też parę genialnych imprez z cyklu Beat Club i ostatnie klubonalia w Live – impreza dla ponad tysiąca osób do 6 rano! wzór do naśladowania: ostatnio dj Sub Zero i dj Mast, ale też każdy dj, z którym grałem, bo od każdego czegoś się nauczyłem. dobry dj powinien mieć: pasję, szerokie muzyczne horyzonty, nie powinien bać się eks-

najśmieszniejsza, najdziwniejsza sytuacja, którą zapamiętałem z moich imprez: ostatnio wychodząc z klubu już po imprezie na schodach spotkałem typka, który ledwo stojąc na nogach, śpiewał „ im still standing...” (śmiech), a tak to uwielbiam ludzi z kosmosu, którzy proszą, żebym zagrał np. Perfekt. ilość groupies ;): ciężko zliczyć, ale tylko jedna prawdziwa (śmiech). vinyl/Cd/mp3: vinyl i mp3. top 10 utworów: moje top 10 na dzisiaj, bo to wszystko szybko się zmienia: 1. Aloe Blacc – I need a dollar 2. Clifford Nyren – Keep running away 3. Sexion d’Assaut – Desole 4. 113 – we be hot 5. Terrace Martin – To the top 6. Pimp C Ft Lil Flip & Z-Ro – Comin Up 7. CornerShop vs. Dizzee Rascal – Brimful of Bonkers (Sam Flanagan Mashup) 8. Isaac Hayes – walk on by 9. Nu:Tone ft Natalie williams – System 10. Lupe Fiasco – High Definition hobby: muzyka, koszykówka, golf, gotowanie, podróże, ciągłe poszukiwanie i kupowanie płyt. krótkie przesłanie dla odwiedzających imprezy.rzeszow.pl i Czytelników Day&Night Rzeszów: nie siedźcie w domu, wpadajcie na imprezy, dajcie się ponieść i bądźcie otwarci na to, co proponuje wam dj.

neo soul l funk l hip-hop l alternatywa l elektronika uk garage l dubstep l drum and bass l jazz l fusion

DWA NA JEDEN w każdy wtorek od 22.00 na antenie Akademickiego Radia Centrum - 89,0 FM online radiocentrum.pl

BĄDźCIE Z NAMI! 42

listopad 2010


IMPREZOwO

Rzeszowska organizacja Artderue rozwija swoją działalność. Zapytaliśmy Akina i Osę, co słychać w Artderue TV i jakie mają plany na przyszły rok.

Cały czas do przodu Day&Night: Co słychać w Artderue TV? Oprócz relacji z imprez, powoli wchodzicie w świat mody i designu… Relacjonowaliście pokaz kolekcji Artura Kochmańskiego w Live, ale nie tylko… Skąd ta zmiana kierunku? Maciej „Akin” Bereś: ArtderueTV ma się dobrze, coraz więcej osób zaczyna nas zapraszać na imprezy, otworzyliśmy się na Kraków, zaczynamy współpracę z Junkie Punks oraz klubem Prozak w Krakowie, i co najlepsze w tym wszystkim, zaczynamy jazdę international. Pierwsza już 29 października z Dj Bleqiem do wilna, w listopadzie Berlin, i kto wie, gdzie jeszcze (śmiech). Zmiana kierunku wynika z tego, że nie chcemy zamykać się tylko i wyłącznie w świecie imprez klubowych, każdy z nas w większym lub mniejszym stopniu interesuje się modą, także będą to dla nas napewno kolejne drzwi, przez które będziemy musieli wejść i sprawdzić, co sie za nimi kryje. D&N: Artderue nie ogranicza się tylko do relacji. Sami też powoli startujecie ze swoją odzieżą… wiele osób zna już koszulki „Adi was from Rzeszów”. Powiedzcie coś o tym i o projektach na przyszłość… M.B.: Pomysł na ubrania tak naprawdę był już od dawna w naszych głowach, ale nigdy nie było czasu, żeby wszystko dopiąć do końca. Projekt na koszulkę przygotował nasz kolega Pixelezooooooo! Puściliśmy pierwszą serię i rozeszła się jak świeże bułeczki, wiec postanowiliśmy zrobić kolejną i to utwierdziło nas w przekonaniu, że warto było. Poprzez ciuchy Artderue chcemy promować nowych świeżych projektantów, z którymi będziemy współpracować. Ja osobiście też mam trochę projektów w głowie, ale jak do tej pory bałem się mówić o nich głośno, może coś się uda zrobić w tym kierunku, a tymczasem kolejna kolaboracja będzie z Piotrem Czachorem. Szukajcie już niedługo naszych bluz! D&N: Zaczęliście też sporo podróżować. Jeździcie kręcić relacje z bandem Dj`a Bleqa, powstaje też Artderue Soundsystem. Na Waszej trasie znalazły się takie miasta jak Kraków, Oświęcim, Ostrowiec Świętokrzyski czy Białystok. Co się tam działo? M.B.: Artderue Soundsytem to nasze małe show. Dużo nie mogę jak na razie zdradzić, ale wkrótce o nas usłyszycie (śmiech). Jest nas czte-

Fot. Jakub Czapczyński

rech: Akin, Osa, Stahu, Dj Juice. Każdy ogrywa swoją rolę, dwóch dj`ow – Osa i Juice, jeden hyper czyli Stahu i ja, który będę nagrywał wszystkie wyjazdy. Chcemy pograć trochę po Polsce. D&N: A czy w przyszłym roku można spodziewać się wzmożonej aktywności imprezowo-koncertowej? Ostatnio skupiacie się bardziej nad większymi projektami… Łukasz „Osa” Osowicz: Jeśli chodzi o przyszły rok, to na pewno bardzo dużo będzie się działo. Na pewno chcemy kontynuować Extremeday, jak i wyjść na szerszą skalę z NoBorder Music Festiwal. To nasze priorytety, ale mocno namieszamy też w światku klubowym zapraszając artystów z całej Unii Europejskiej. Chcielibyśmy też mocno włączyć się w pomoc Miastu przy organizowaniu eventów miejskich, aby ich poziom stale rósł. Jest dużo do zrobienia w sprawie skateparku i Olszynki Dirt Parku. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, dzięki współpracy ze Skafunder Teamem będziemy mieć cykliczną imprezę rowerową na poziomie ogólnopolskim, która będzie rozgrywana w nocy. To pozwoli bardzo uatrakcyjnić zawody. wiele osób narzeka, że w Rzeszowie za dużo się nie dzieje, ale to tylko i wyłącznie wina nas samych, rzeszowian. Nie można negować wszystkiego i od razu spisywać na straty projekty, które są rozpoczynane. Musimy się wszystkiego nauczyć, a to czasem wymaga wpadek, które pozwolą w przyszłości ich nie popełniać. Liczymy, że jest w mieście jeszcze wiele osób, które chcą działać i ich właśnie zapraszamy do współpracy... bs

Już 19 listopada w klubie Live wystąpi po raz kolejny niezwykle popularny w Rzeszowie zespół Happysad.

Happysad w Live!

19 października 2010 / klub Live Start: 19:00 (klub otwarty od 18:00) Bilety w cenach: 35 / 40 PLN. Zapraszamy. Nazwę trasy, „Skazani na Busa Tour”, muzycy Happysad tłumaczą tak: „wyruszamy w nią zupełnie nowiuśkim busem, dlatego postanowiliśmy ją nazwać Skazani Na Busa Tour w hołdzie Mareczkowi, naszemu mistrzowi kierownicy”. w Rzeszowie na pewno będą skazani na pełny klub i oddaną sobie publiczność. bs

Fot. Krystian Dróżdż

2 października Happysad w rodzinnym mieście Skarżysku-Kamiennej rozpoczął jesienną trasę koncertową „Skazani na busa”, obejmującą 28 miast. Rzeszów będzie ich 20. przystankiem na trasie. „Ruszamy. Czujemy lekki dreszczyk i łapy nam nerwowo chodzą, bo kolejna koncertowa jesień przed nami. Stęskniliśmy się już srogo za ciasnymi, dusznymi klubami, za bliskim kontaktem z publiką, za wspólnymi imprezami z zaproszonymi zespołami, no i za tym hałasem na scenie” – zapowiadają muzycy Happysad. Co do zaproszonych zespołów, w Rzeszowie wspólnie z głównymi gwiazdami wieczoru zagra krakowska formacja pop-punkowa CF 98. Zespół dał się poznać od jak najlepszej strony podczas tegorocznego ExtremeDay czy na klubowym koncercie w Od Zmierzchu do Świtu.

listopad 2010

43


wARTO wIEDZIEĆ

Rzeszowscy klezmerzy wrócili niedawno z Szanghaju, gdzie prezentowali swoją muzykę na wystawie EXPO 2010.

Rzeszów Klezmer Band koncertował w Chinach Daniel Kowalczyk Rzucanie mięsem a kwestia dobrego smaku Na dobry początek zagadka. Kim jest Franc Fernandez? Gitarzystą flamenco? Nie. Bossem latynoskiego kartelu narkotykowego? Pudło. Gwiazdorem meksykańskiej telenoweli ? Kolejne pudło. A może torreadorem? Nic z tych rzeczy. Franc Fernandez jest projektantem mody. Jeśli o nim nie słyszeliście, to nic nie szkodzi. Do 12 września 2010 roku Franc Fernandez był postacią prawie całkowicie anonimową. Ale dla projektanta mody – jak nietrudno się domyślić – nie ma gorszej rzeczy jak bycie personą prawie całkowicie anonimową. Bowiem przeznaczeniem kreatora mody jest splendor, blask fleszy, niekończący się rząd zer po przecinku na bankowym koncie i fanatyczne oddanie rzeszy przybocznych akolitów. Tego wszystkiego zapewne brakowało Francowi Fernandezowi, który jak każdy szanujący się projektant mody marzył o wejściu na salony, najlepiej po dłuuugim czerwonym dywanie. Zaiste kręte drogi wiodą na salony, czego dowodzi casus pana Fernandeza, którego droga ku sławie prowadziła przez sklep mięsny (tudzież miejscowego rzeźnika). Nasz dzielny projektant, udawszy się tam, nabył mięso za astronomiczną kwotę stu dolarów (a jak sam utrzymuje, było to mięso najpodlejszej jakości), które posłużyło mu za materiał na kreację jego życia. I tak oto powstała sukienka z surowego mięsa (a także botki i kapelusik), w której zaprezentowała się Lady GaGa podczas rozdania nagród MTV Video Music Awards 2010 w Nokia Theatre w Los Angeles 12 września bieżącego roku. Co oczywiście – zgodnie z intencją projektanta i samej Lady GaGi – wywołało skandal. wydarzenie to, czego należało się spodziewać, podzieliło opinię publiczną, rozgorzały dyskusje nad etycznym i estetycznym aspektem przedsięwzięcia, działacze organizacji PETA broniącej praw zwierząt zzielenieli ze złości. Ale cel został osiągnięty; Franc Fernandez nareszcie był na ustach milionów. A Lady GaGa zgarnęła osiem statuetek. Przy okazji zostali dopieszczeni także członkowie Klubu Miłośników Tatara, wszak ich ukochaną potrawę spotkała nobilitacja, jakiej by się nigdy nie spodziewali. Niestety, smakosze zrzeszeni w Klubie Koneserów Kotleta Schabowego zaczekać muszą do przyszłorocznej edycji rozdania nagród. Chociaż po drodze jest jeszcze ceremonia rozdania Oscarów. Nicole Kidman w kreacji ze schabowych? No cóż, jak widać, wszystko jest możliwe. Póki co, życzę smacznego.

44

listopad 2010

Day&Night: Jak znaleźliście się na wystawie Expo 2010 w Szanghaju i jak wyglądał Wasz udział w tym międzynarodowym wydarzeniu? Ponoć daliście przez 3 dni aż 25 minikoncertów… Rzeszów Klezmer Band: 9 września graliśmy koncert w ramach Forum Ekonomicznego w Krynicy, gdzie padła pierwsza propozycja wyjazdu, jednak wszystkie szczegóły i konkrety ustalane były w kolejnych tygodniach. Na Światową wystawę EXPO 2010 zostaliśmy zaproszeni przez Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Koncertowaliśmy na scenie przed Polskim Pawilonem wystawowym. Dokładniej to 4 dni występów, 6 koncertów dziennie. Dodatkowo daliśmy również jeden koncert przy Pawilonie Izraelskim na specjalne zaproszenie dyrektora tego pawilonu. D&N: Jak żydowską muzykę z Polski przyjęła chińska publiczność? Jak podobało się Wam miasto? R.K.B.: Muzyka żydowska, a dokładniej klezmerska, wszędzie odbierana jest dość żywiołowo. Podobnie było w Szanghaju. Przypuszczamy, że była to dla nich zupełna nowość, ale sądząc po reakcjach, chyba im się podobało. Poza Chińczykami, sporo było również turystów z Europy czy Ameryki. Niektórzy z nich pod nosem nucili sobie piosenki. Co do miasta, to do tej pory jesteśmy pod olbrzymim wrażeniem. To zupełnie inna kultura. llość ludzi momentami może przerażać, ale szybko można się przyzwyczaić. O tak wysokim poziomie rozwoju technologicznego, stanie dróg, komunikacji miejskiej czy infrastruktury miasta to naprawdę w Polsce możemy tylko pomarzyć. No i Szanghaj nocą. Coś niesamowitego. D&N: Przez 6 lat działalności zagraliście ponad 200 koncertów, w tym wiele za granicą, co jest rewelacyjnym wynikiem jak na zespół grający muzykę niszową… Jak to robicie? R.K.B.: Poprawka. Z tego co wiem, to bliżej nam do 300. Sami nie wiemy, jak to się dzieje. Początki nigdy nie są kolorowe. Zaczynaliśmy u nas w Rzeszowie, a później nasza muzyka zaczęła docierać coraz dalej i dalej. Znaczenie mogło mieć nasze podejście, bo traktujemy grę jako hobby. Duży wpływ na ten wynik koncertów ma też chyba średnia wieku w zespole (śmiech). Bywają miesiące, kiedy dosłownie pędzimy z miasta do miasta z kolejnymi koncertami, a czasem bywa i tak, że modlimy się w duchu, żeby ktoś zadzwonił. Jednak póki co, nie możemy narzekać. D&N: Najbardziej egzotyczne i ciekawe miejsca, w których graliście… R.K.B.: Szanghaj. Buenos Aires to też świetne

Fot. Kamil Siciak

miasto i dobrze nam się tam grało. w Rumunii z kolei świetne miejsce, ponad stuletnia synagoga. Ale takich „egzotycznych” miejsc nie brakuje też w Polsce. w zeszłym miesiącu graliśmy na „Zlocie Ptaków Polskich” w Goniądzu. Bardzo specyficzne miejsce. D&N: Mówicie, że to, że jesteście z Rzeszowa, ma wpływ na Waszą muzykę. W jaki sposób? R.K.B.: Gdzieś ta wielokulturowość Rzeszowa i okolic w nas drzemie. Galicja, pogranicze. Przez szereg lat kilka narodowości żyło tu ze sobą. Kto wie, kim byli nasi przodkowie. Poza tym jest to miejsce, gdzie się urodziliśmy i wychowaliśmy. D&N: A kiedy w najbliższym czasie będzie można Was usłyszeć w Rzeszowie? R.K.B.: Ciężko powiedzieć, bo to nie jest do końca zależne od nas. Póki co, jesteśmy rozbici na trzy miasta i widujemy się głównie na koncertach. Jeśli tylko chcesz, to zorganizuj koncert, zapraszaj RKB i zjawimy się w pełnej gotowości. D&N: Jakieś plany wydawnicze? Kiedy doczekamy się trzeciej płyty i czego możemy się po niej spodziewać? R.K.B.: Plany wydawnicze oczywiście są, ale gromadzenie materiału, przygotowanie i zgranie to dość czasochłonne zajęcie. Szczególnie w naszym wydaniu. Dlatego zapeszać nie chcemy, ale konkretny pomysł w głowie już się zrodził, a jego namiastkę można było usłyszeć na naszym koncercie urodzinowym w Starej Drukarni. Będzie to trochę inne i świeższe spojrzenie na leciwą muzykę klezmerską. Rozmawiał Bartłomiej Skubisz


wARTO wIEDZIEĆ

Jean Michel Jarre kilkakrotnie ustanawiał rekordy Guinnessa pod względem liczby zgromadzonych fanów. W 1997 r. moskiewski występ Jarre’a zgromadził 3,5 mln ludzi, w 2005 r. artysta dał niezapomniany koncert „Przestrzeń wolności” na terenie Stoczni Gdańskiej dla upamiętnienia 25. rocznicy powstania Solidarności.

Ikona światowej muzyki elektronicznej zagra w Rzeszowie

Elżbieta Lewicka warto tam być

Koncerty Jarre’a odbywały się w wyjątkowych miejscach, w niesamowitych kontekstach: w postmaowskich Czerwonych Chinach, w Teksasie we współpracy z NASA po tragedii Challengera, we francuskim Lyonie na powitanie Jana Pawła II, pod egipskimi piramidami, przy obchodach wejścia w nowe tysiąclecie. Jarre ze swoimi widowiskami zwiedził już cały świat i bez względu na to, na jakiej szerokości geograficznej prezentował swoje show, wszędzie występy te gromadziły tłumy zachwyconych fanów. Tak będzie również 15 listopada w hali Podpromie w Rzeszowie. Niesamowicie ekspresyjne widowiska tego charyzmatycznego artysty tworzy niezwykły mariaż syntezatorów analogowych, ogromnych ekranów projekcyjnych HD, ekscytującej scenografii laserów i świateł, a wszystko to przy wykorzystaniu najnowocześniejszej technologii cyfrowej. Jarre zrewolucjonizował poję(6., , ü2 , : , 7$ / , 1 &+ 2 = .8 7 $ : 3 5 2 6 , 1 < =( 7 & . ,$' '8 ħ: 3 5 2 '2 ij( ( , ħ:

/$7

cie koncertu, kreując właśnie takie spektakularne, dźwiękowo-muzyczne pejzaże. – Chcę, aby ludzie zobaczyli moją muzykę. Nie przekazuję w słowach żadnej opowieści, pragnę tylko, aby ludzie zatopili się w zmysłowym doświadczeniu i aby pozwolili zabrać się swojej wyobraźni dokądkolwiek ich ona powiedzie – opowiada artysta. Miliony fanów na całym świecie mogły już doświadczyć niesamowitych wrażeń i energii, która wytwarza się podczas koncertów plenerowych, jak i emocji, które są obecne podczas występów halowych. Na rzeszowskim koncercie Jarre’a będzie można doświadczyć na żywo elektronicznej magii mistrza. Artysta zagra utwory z swoich najważniejszych albumów, a wykona je przy użyciu oryginalnych analogowych syntezatorów oraz legendarnej laserowej harfy. Zapowiada się więc niezapomniane przeżycie, którego doświadczyć będzie można niemal wszystkimi zmysłami. km

wszystko zaczęło się od kontaktów Metal Mind Production z Radiem Rzeszów. wspólnie stwierdziliśmy, że już czas, aby organizować takie koncerty w Rzeszowie. występ zespołu Deep Purple rozpoczął ciąg rzeszowskich imprez na światowym poziomie. Myślę, że podobnie jak na Deep Purple, na Jean Michela Jarre’a przyjdzie cała hala ludzi. Pamiętajmy, że na przełomie lat 70’ i 80’ w naszym kraju panowało szaleństwo na tego artystę. Polacy uwielbiają Jarra, zwłaszcza ci którzy wychowywali się na jego muzyce, a jest takich ludzi mnóstwo. Sama rozmawiałam z wieloma słuchaczami Radia Rzeszów, którzy czekają na ten koncert, emocjonalnie przeżywają całe to wydarzenie. Niestety, bardzo dużo młodych ludzi nie wie, kim jest Jarre. Tym bardziej więc powinni przyjść na koncert, aby zobaczyć człowieka, który sam dla siebie jest klasykiem gatunku. występ jest okazją, by przekonać się jak ten artysta funkcjonuje dzisiaj, w XXI wieku. Na co dzień słuchamy muzyki elektronicznej, nikt natomiast nie zastanawia się, skąd się to wszystko wzięło. Jarre stworzył własną estetykę muzyczną. Koncertowi będą towarzyszyć świetne wizualizacje. Będzie to multimedialne widowisko i chociażby dlatego warto na ten koncert się wybrać. Poza tym kto wie, co się w związku z tą imprezą wydarzy. Jako ciekawostkę powiem, że grupa Deep Purple zaskoczyła nas swoją nietypową prośbą. Muzycy „zarzucili nas” górą brudnych ubrań, które nazbierały się podczas całej trasy koncertowej. Na szczęście stanęliśmy na wysokości zadania, zespół wyjechał z Rzeszowa z czystą i świeżą garderobą. Ciekawe, w jakie niespodzianki będzie obfitowała wizyta Jarre’a.

Rzeszów zów o 12 ul. Słowackiego ów) (k. Galerii Rzeszów)

tel. 172210803 03 '2:¢= 1$ 0,(-6&( 0,(-6&( Rabaty dla: ILUP L LQVW\WXFML FML - studentów SU]\ ZLĕNV]\FK \FK ]DP¾ZLHQLDFK FK

www.caffedafratelli.pl w ww.ccaff ffedafr edafratelli.pl

Prawdopodobnie Pr ra awdopodo p obn o nie

n jjl p najlepsza najlep psz psza Z PLHĩFLH HĩF HĩFLH FLH pas asta sta t Z PL pasta listopad 2010

45


ZAPOwIEDZI

DVD

FILM

PŁYTA

Pokaz przedpremierowy 4 listopada, Kino Zorza

SKRZYDLATE ŚWINIE

„ŚLADY” Już 30 listopada będzie miała premierę druga płyta rzeszowianina Huberta Bisto. Po sporym sukcesie, jakim okazał się debiutancki album artysty, pora na nową odsłonę. Płyta „Ślady” będzie kombinacją autorskich, prawdziwie popowych kompozycji zaaranżowanych na orkiestrę symfoniczną. Znajdzie się na niej 10 utworów premierowych oraz znany już szerszej publiczności utwór „Picture of Our Love” wykonany wspólnie z Moniką Urlik. Z powodzeniem można stwierdzić, że Hubert Bisto znalazł swój styl. Elegancja i subtelność łączy się ze szczerością wykonawczą. Odmiennie od projektu „Hubert Bisto śpiewa Bukartyka” na płycie znajdą się utwory stworzone specjalnie dla artysty. Do współpracy zaproszono wielu kompozytorów i tekściarzy. Zapewnia to różnorodność. Każdy z twórców inaczej odbiera artystę dla którego pisze, każdy stworzył dla niego inną historię. Na albumie nie zabraknie ballad, w których Hubert najlepiej się czuje, nie oznacza to jednak, że płyta będzie smutna. Ma także swoją radosną stronę, przy dźwiękach której nie sposób przejść obojętnie. wydawnictwo promować będzie singiel pod tym samym tytułem „Ślady” – premiera już w połowie listopada.

Gdy pewnego dnia lokalny klub sportowy przestaje istnieć, życie czwórki głównych bohaterów wywraca się do góry nogami. Oskar zostanie zmuszony do założenia garnituru i przyjęcia posady od miejscowego bossa. Nowa działalność Oskara ściągnie na niego prawdziwe kłopoty i doprowadzi do tego, że w środku dnia wyląduje zupełnie nagi na rynku, zostawi go ukochana, stanie się obiektem westchnień dziewczyny brata i zupełnie niespodziewanie... dojrzeje. Premiera 5 listopada, Kino Helios

AMERYKANIN Pewien płatny zabójca po swoim ostatnim zadaniu ukrywa się w pięknym włoskim miasteczku. Należy on do osób, które nie lubią kontaktu z ludźmi, ale w nowym miejscu odnajduje go przyjaźń i miłość. Zmiana ta będzie miała znaczący wpływ na jego pracę… Premiera 5 listopada, Kino Helios

ZANIM ODEJDĄ WODY

Premiera 11 listopada, Kino Helios

NIEPOWSTRZYMANY

Bonton Studio 2010 10 października ukazał się album rzeszowskiego wykonawcy i performera StahuStaha „Dolce & Gibbony”. Na krążku dominują rapowane, acz nie do końca hip-hopowe utwory. Nie brakuje też śpiewanych refrenów. Produkcja jest podsumowaniem 10-letniej działalności artysty. Poruszane tematy to głównie kobiety, miłość, pieniądze i duża porcja nieodzownej u Staha autopromocji. w pięciu utworach pojawia się Dziara (Dj Juice), za produkcję odpowiedzialni są głównie Jiggit Freaky Beats i Gedz. Płytę można odsłuchiwać i zamawiać na stronie stahustah.com. 7 listopada w klubie Prive odbędzie się „Dolce & Gibbony Relase Party”. bs 46

listopad 2010

Russell Crowe wciela się w rolę legendarnego Robin Hooda. w XIII-wiecznej Anglii Robin i dowodzona przez niego banda rabusiów stawiają czoła korupcji w wiosce i prowadzą rebelię przeciwko koronie, która na zawsze zakłóci równowagą władzy. Po śmierci króla Ryszarda Robin udaje się do Nottingham, miasta opanowanego przez korupcję i wyniszczające podatki nałożone przez despotycznego szeryfa. Tam zakochuje się w pełnej energii wdowie Lady Marion (Cate Blanchett). Mając nadzieję na zdobycie ręki Marion i uratowanie wioski, Robin zbiera grupę ludzi, których zabójcze umiejętności dorównują tylko ich apetytowi na życie. Premiera filmu 4 listopada

NIEZNISZCZALNI Nadchodzi największa demolka roku! Arnold Schwarzenegger wraca do akcji, a wraz z nim Sylvester Stallone, Jason Statham, Jet Li, Dolph Lundgren, Mickey Rourke i Bruce willis. Największe gwiazdy kina akcji po raz pierwszy w jednym filmie! Grupa najbardziej niebezpiecznych najemników wyrusza z misją, której nikt inny nie odważył się przyjąć. Po rozpoczęciu misji żołnierze odkrywają, że sprawy wyglądają inaczej, niż się tego spodziewali. Premiera filmu 25 listopada

KSIĄŻKA Peter Highman (Robert Downey Jr.) po raz pierwszy ma zostać ojcem – jego żona ma urodzić dziecko już za pięć dni. Peter pragnie towarzyszyć jej podczas porodu. Jednak jego plany legną w gruzach, kiedy przypadkiem spotka początkującego aktora - Ethana Tremblay’ego (Zach Galifianakis), który nakłania go do towarzyszenia w podróży autostopem. Podróż okazuje się wyprawą w odległe rejony kraju, podczas której zniszczonych zostanie wiele samochodów i… przyjaźni.

„DOLCE & GIBBONY”

ROBIN HOOD

Spektakularny film akcji w reżyserii mistrza gatunku Tony'ego Scotta. Dwukrotny laureat Oscara Denzel washington w roli pracownika kolei, który usiłuje zapobiec grożącej skażeniem na ogromną skalę katastrofie pociągu towarowego, wiozącego trujące i wybuchowe chemikalia.

Dla Czytelników Day&Night Kina Helios i Zorza ufundowały po 4 pojedyncze zaproszenia na dowolny seans. Aby je otrzymać, wystarczy zadzwonić do redakcji D&N 8 listopada w godz. 10-10.05, tel. 17 862 63 30.

DESPERADO – TOMASZ STAŃKO. AUTOBIOGRAFIA (ROZMAWIA RAFAŁ KSIęŻYK) Wydawnictwo Literackie 2010 „Dla konesera – poezja. Dla frajera – niezrozumiałe” – tak Maciej Maleńczuk wyraził się o „Desperado” – autobiografii wybitnego polskiego trębacza jazzowego Tomasza Stańki. Rzeczywiście nie jest to książka dla wszystkich, ale zainteresowani na pewno nie będą zawiedzeni. Z prawie pięciuset stron wywiadu rzeki z Tomaszem Stańką dowiemy się dosłownie wszystkiego o tym niezwykłym artyście, począwszy od urodzenia w Rzeszowie, aż do jego ostatniej płyty. Stańko to człowiek z krwi i kości, który w swoim życiu przeszedł i zwalczył uzależnienie od narkotyków i alkoholu, zwiedził setki miast i dziesiątki krajów, grał z najlepszymi. Z książki dowiemy się, jaki był Krzysztof Komeda, dlaczego Miles był geniuszem, nawet kiedy grał pojedyncze dźwięki, a także, że hip-hop narodził się z jazzu. Stańko mówi, kto jest „motherfucker”, co w jego ustach zdaje się być największym komplementem. Mocna, prawdziwa rzecz, tak jak mocny i prawdziwy jest główny bohater. Polecam. Bartłomiej Skubisz


Studio S tudio U Urody ro

ZARA Z ARA 0DNLMDĪ SHUPDQHQWQ\ SHUPDQ Q Ń 0DNLMDĪ S 3U]HGáXĪDQLH DQLH Ń 3U]HGáXĪD L ]DJĊV]F F]DQLH U U L ]DJĊV]F]DQLH U]ĊV =DELHJL QD FLDáR QD FLDáR R Ń =DELHJL Q =DELHJL QD WZDU] QD WZDU U Ń =DELHJL Q Ń 0DNLMDĪ

Paulina Bober Paulina Bober – mo mobile: obile: 723 043 755 ul.. Kopisto ul Kopisto 4, 35-31 35-315 5 Rz Rzeszów; eszów; ttel. el. 17 863 36 77

www.studio-zara.rzeszow.pl w ww.stud dio-zara.rzeszow.pl listopad 2010

47


KALENDARZ IMPREZ

1 listopada (poniedziałek) Galeria Teatru Maska Wystawa plakatów JANOSCH (właśc. Horst Eckert) - artystyczny fenomen, najpopularniejszy ilustrator i autor książek dla dzieci w Europie, grafik, malarz i pisarz. Urodził się w 1931 roku na Górnym Śląsku w robotniczym bieda-domu. Autor ponad 300 książek dla dzieci, przetłumaczonych na ponad 30 języków, w tym cyklu o przygodach Misia i Tygryska. Wystawa potrwa do 8 listopada. Kino Zorza Tani poniedziałek w kinie Zorza – wszystkie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tylko 14 zł. W Filmowej Cafe wystawa prac w Doroty Dyło i Katarzyna Kiec-Kuborek. Wystawa potrwa do 11 listopada. Prive Lazy Mondey – taneczne studenckie after weekend.

Od Zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Gra DJ Terror. Początek godz. 20. Klub Pod Palmą Tłusty czwartek z hitami radia Eska. Początek godz. 21. Bilety 5 zł (studenci), 10 zł (reszta świata).

Od Zmierzchu do Świtu Any Jungle In Guy? Początek godz. 21. Wstęp: 10 zł. Klub Pod Palmą FESTIWAL KULTURY STUDENCKIEJ. Koncert: ELDO & DANIEL DRUMZ. Początek godz. 20. Bilety 15 zł (studenci) i 20 zł (reszta świata).

Klub LIVE Day&Night Party. Początek godz. 21. Wstęp 15 zł.

2 listopada (wtorek) Teatr Maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios – wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł. 3 listopada (środa) Filharmonia Podkarpacka Koncert kameralny z okazji 150. rocznicy urodzin I.J. Paderewskiego. Wystąpią Sławomir Tomasik – skrzypce oraz Robert Morawski – fortepian. Początek godz. 19. Wstęp 20 i 15 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. NTB Activ Club Spa Ladies Day – „Wieczór Marokański”. Podczas spotkania przygotowano dla kobiet maseczkę z glinki marokańskiej oraz pobyt w specjalnej łaźni błotno-parowej. Początek godz. 17. Wstęp 65 zł (przy zakupie miesięcznego karnetu cena tylko 50 zł). Klub Pod Palmą FESTIWAL KULTURY STUDENCKIEJ. Koncert: Sebastian Riedel & CREE. Początek godz. 20. Bilety: 15 zł (studenci) i 20 zł (reszta świata). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub NIGHT SESSION SPECIAL - BEFORE MAYDAY. Zagrają: DJ’s: POZIOM-X, CREAM, NEXY i SHARI VARI.

7 listopada (niedziela)

Prive Studencki czwarting. Obsession Danzka Dance Club Old School Student’s Night. Zagra Dj De La Grande. Wstęp free z legitymacją studencką, bez legitymacji 5 zł. Chilli Klub Impreza URz. Wstęp za free dla studentów URz. Klub LIVE Studencki czwartek. Początek godz. 21. Wstęp 5 zł (studenci), 10 zł (pozostali).

Prive Malibu Kisses.

5 listopada (piątek) Filharmonia Podkarpacka Tanga świata. Wystąpią: Rzeszowska Orkiestra Kameralna, Roby Lakatos – skrzypce solo oraz Tangata Quintet. Początek godz. 19. Wstęp 70 i 50 zł. Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Początek godz. 11. Bilety 30 i 25 zł. W ramach Multimedia Szajna Festiwal o godz. 18 odbędzie się premiera „18729”. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Premiera filmów: „Amerykanin”, „Zanim odejdą wody” i „Zakochany wilczek 3D”. Kino Zorza Premiera filmu „Zakochany wilczek 3D”. Klub LIVE Niezwykły koncert poświęcony pamięci Marka Kowala - społecznika, organizatora wielu imprez i koncertów w Rzeszowie. Zginął tragicznie pod kołami samochodu we wrześniu tego roku, w wieku zaledwie 37 lat. Razem na jednej scenie zagrają: HUBERT BISTO, NEURON, NEONOVI, JUPA, VIR, MONSTRUM. Pokazy dadzą: KRYSTIAN HERBA i GASIEK. Pojawi się DJ OSA. Koncert poprowadzą: Elżbieta Lewicka i Bożena Kwasnowska-Krok. Początek godz. 20.

Obsession Danzka Dance Club Sex In the City. Zagra Dj Mundy. Wstęp 10 zł, panie za darmo. Chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90 a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. 5-6 listopada WDK Festiwal „Podkarpacki Kalejdoskop Podróżniczy”. Goście specjalni: himalaista Leszek Cichy, dziennikarz Brian Scott oraz Piotr Trybalski - fotograf National Geograpfic. Szczegóły na www.kalejdoskoppodrozniczy.pl. 6 listopada (sobota)

4 listopada (czwartek) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Początek godz. 11. Bilety 30 i 25 zł. W ramach Multimedia Szajna Festiwal o godz. 18 odbędzie się Modernistyczny Video Art. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Zorza Pokaz przedpremierowy filmu „Skrzydlate świnie”.

48

listopad 2010

Filharmonia Podkarpacka Arie oraz fragmenty instrumentalne z oper. Wystąpią: Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Rzeszoskiej, Vladimir Kiradjiev – dyrygent oraz Aleksandra Kurzak – sopran. Początek godz. 18. Wstęp 70 i 50 zł. Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Szwejk”. Początek godz. 18. W ramach Multimedia Szajna Festiwal o godz. 19 odbędzie się „18729”. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 16.30. Bilet 13 zł. Prive „Dolce&Gibony Release Party”.

Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Szwejk”. Początek godz. 18. W ramach Multimedia Szajna Festiwal o godz. 19 odbędzie się „18729”. Kino Helios Pokaz filmów snowboardowych – „Winter Is My Love 2010”. City Fitness Turniej Ricochet’a. Początek godz. 10. Od Zmierzchu do Świtu Koncert: Tides From Nebula, Ketha, Obscure Sphinx. Początek godz. 19. Bilety 15 i 20 zł. Prive Saturday Night Fever. Obsession Danzka Dance Club Amore Italiano Disco Fever. Zagra Dj De La Grande. Wstęp 10 zł. Chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł.

Klub Pod Palmą Niedzielne dancing. Gra dj. Tommy. Początek godz. 21. Wstęp do godz. 23 – 5 zł. Panie do godz. 22 wstęp za free. 8 listopada (poniedziałek) Teatr im. W. Siemaszkowej Obchody 92. Rocznicy Odzyskania Niepodległości - Spektakl wokalno-taneczny pt: „MASZERUJĄ STRZELCY, MASZERUJĄ” z okazji Jubileuszu 100-lecia Związku Strzeleckiego „STRZELEC” w wykonaniu solistów i grupy artystycznej Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie, Kwartetu Wokalnego-CSW-Mocchiatoo oraz solistów Gimnazjum im. Jana Pawła w Nowej Sarzynie z towarzyszeniem zespołu MANITOU. Początek godz. 18. Muzeum Okręgowe Obchody 92. Rocznicy Odzyskania Niepodległości - promocja książek: Jerzego Majki – „Niezłomna Czarna Brygada. Ilustrowana historia 10 BK 1937-1939” oraz Jana Czopa pt.: „Barwa armii Królestwa Polskiego 18151830 i 1831”. Kino Zorza Tani poniedziałek w kinie Zorza – wszystkie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tylko 14 zł. Prive Lazy Mondey – taneczne studenckie after weekend.


9 listopada (wtorek) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Początek godz. 11. Bilety w cenie 22 i 18 zł. Również o tej godzinie odbędzie się spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Bilety 30 i 25 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios – wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich tańców. Wstęp 5 zł.

NTB Activ Club Spa Ladies Day – „Wieczór z Mary Kay”. Podczas spotkania dla kobiet przygotowano zabiegi: „satynowe dłonie”, pielęgnacji stóp oraz prezentacja kosmetyków amerykańskiej firmy „Mary Kay”. Początek godz. 17. Wstęp 65 zł (przy zakupie miesięcznego karnetu cena tylko 50 zł). Prive Independent Night. Klub LIVE Otrzęsiny WSAiZ.

10 listopada (środa) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Początek godz. 11. Bilety w cenie 22 i 18 zł. Również o tej godzinie odbędzie się spektakl pt. „O dwóch takich co ukradli księżyc”. Bilety 30 i 25 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Mała księżniczka”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. ODK w Słocinie Obchody 92. Rocznicy Odzyskania Niepodległości - „Bohaterowie tej ziemi” – Wieczornica. Początek godz. 18. Kino Helios Premiera filmu „Śniadanie do łóżka”. Klub Turkus Spotkanie z cyklu „Wspólne śpiewanie”.

Klub Pod Palmą Koncert grupy SABATON. Początek godz. 20. Bilety 75 i 80 zł.

10-14 listopada Szkoła Podstawowa nr 14 Trzecie Mistrzostwa Rzeszowa w Szachach. Szczegóły pod nr. tel. 792 183 588 lub e-mail: bapu@o2.pl.

9-10 listopada WDK Finał rejonów Podkarpackiego Konkursu „Literatura i Dzieci - Uśmiechnij się”.

KALENDARZ IMPREZ

Chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec.

Klub LIVE Koncert Soyka. Początek o godz. 19, koncert o godz. 20. Bilety 75 zł (miejsca siedzące).

12 listopada (piątek) 11 listopada (czwartek) Kościół Farny, plac Farny Obchody 92. Rocznicy Odzyskania Niepodległości rozpoczną się Maszą Świętą następnie uroczystości przeniosą się na plac Farny. Szkoła Podstawowa nr 14 Obchody 92. Rocznicy Odzyskania Niepodległości - montaż słowno-muzyczny „Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”. Początek godz. 18. Prive Studencki czwarting. Obsession Danzka Dance Club Independence Day Party. Zagra Dj Mundy. Wstęp free z legitymacją studencką, bez legitymacji 5 zł. Od Zmierzchu do Świtu Sound Of Madness: Alienacja, Banisher, K.A.S.K., Deal With Hate, Dehumanize. Początek godz. 18:30. Bilety 10 zł.

Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Kariera Nikodema Dyzmy”. Początek godz. 19. Teatr Maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Estrada Caffe Recital Arkadiusza Kłusowskiego i Marioli Niziołek pt. „Dźwięki na dłoni”. Początek godz. 19.

13 listopada (sobota)

Kino Helios Premiera filmów „Policja zastępcza” i „Niepowstrzymany”. Od Zmierzchu do Świtu Wódka & Zakąska Tour: Kabanos, Zacier. Początek 19. Bilety 14,99 zł.

Prive Laydesz Nite. Obsession Danzka Dance Club Sex In the City. Zagra Dj De La Grande. Wstęp 10 zł, panie za darmo. Chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90 a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł.

Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Kariera Nikodema Dyzmy”. Początek godz. 19. Natomiast o godz. 18 odbędzie się spektakl pt. „Mój boski rozwód”. Bilety 22 i 18 zł. Kino Zorza Bezpośrednia transmisja z Metropolitan Opera w Nowym Jorku opery „Don Pasquale”. Początek godz. 19. Bilet 48 zł. Klub LIVE Freiens of Facebook Party with Douglas. Zagra Dj Juice. Początek godz. 21. Wstęp 15 zł.

Prive Happy 13. Obsession Danzka Dance Club American Disco Fever. Zagra Dj De La Grande, Dj Mundy. Wstęp 10 zł. Chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł.

listopad 2010

49


KALENDARZ IMPREZ

Od Zmierzchu do Świtu More Than Music 9: Pain Runs Deep (vegan straight edge hc / cztery strony świata), XXX (straight edge hc / Warszawa), Wilczy Szaniec (apokaliptyczny punk / Kraków), Desperate Times (hc / Lublin), Last Dayz (hc / Wrocław). Początek godz. 18. Bilety 17 zł.

Prive Lazy Mondey – taneczne studenckie after weekend. Chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec. 16 listopada (wtorek)

14 listopada (niedziela) Filharmonia Podkarpacka Benefis Żanny Biczewskiej oraz Gienadija Ponomariow „Rosyjskie ballady i romanse”. Początek godz. 19. Bilety w cenie 60 zł do nabycia w kasie kina Zorza. Teatr im. W. Siemaszkowej O godzinie 18 odbędą się spektakle pt. „Mój boski rozwód” i „Murzyn (może odejść)”. Teatr Maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 16.30. Bilet 13 zł. Prive Chill & Lounge. Klub Pod Palmą Niedzielne dancing. Gra dj. Tommy. Początek godz. 21. Wstęp do godz. 23 – 5 zł. Panie do godz. 22 wstęp za free. Klub LIVE COMA akustycznie. Początek godz. 18, koncert godz. 19. Wstęp 60 i 70 zł.

Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Odprawa posłów greckich (musical sarmacki)”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 25 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. WDK Koncert jesienny z cyklu „Cztery Pory Roku”. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios – wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Kino Zorza W ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego odbędzie się pokaz filmu „Kola”. Prive Chill & Lounge. Chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich tańców. Wstęp 5 zł. 16-17 listopada

Filharmonia Podkarpacka VII Symfonia „Siedem Bram Jerozolimy” Krzysztofa Pendereckiego. Wystapią: ORKIESTRA I CHÓR AKADEMII MUZYCZNEJ W KRAKOWIE , ORKIESTRA I CHÓR HOCHSCHULE FÜR MUSIK WÜRZBURG oraz KRZYSZTOF PENDERECKI – dyrygent. Początek godz. 19. Wstęp 70 i 50 zł. Hala Podpromie Koncert Jean Michel Jarre’a. Otwarcie bram od 18.30, koncert rozpocznie się o godz. 20. Bilety od 155 zł w dniu koncertu.

Od Zmierzchu do Świtu Koncert: WŁOCHATY, Ortodox, Brutalna Kontrola. Początek godz. 19:30. Bilety 20 i 25 zł.

Chilli Klub HOT CLUB MIX czyli niezapomniane i nowe klubowe rytmy z parkietów całego świata. Spora dawka pozytywnego brzmienia będzie zwieńczeniem tygodnia. Wstęp 20 zł. Klub LIVE Millenium Model Fashion Night - pokaz kolekcji KAREN. Make up modelek w wykonaniu Perfumerii Douglas, a o fryzury zadba Studio Rebell, Arkadiusz Bereś. Konkursy i upominki od Douglasa. Początek godz. 21. Wstęp 15 zł.

Filharmonia Podkarpacka Spektakl warszawskiego Teatru Capitol Klub pt. „Klimakterium”. Bilety w cenie 70 zł. 17 listopada (środa) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Odprawa posłów greckich (musical sarmacki)”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 25 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. NTB Activ Club Spa Ladies Day – „Wieczór z Dobrym Dietetykiem”. Podczas spotkania dla kobiet przygotowano porady jak nie stracić formy i figury zimą, komputerowe badanie i analiza składu ciała. Początek godz. 17. Wstęp 65 zł (przy zakupie miesięcznego karnety cena tylko 50 zł). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub NIGHT SESSION SPECIAL. Zagrają:DJ’s: CARLA ROCA, FREEJAY, CREAM, NEXY. 18 listopada (czwartek)

15 listopada (poniedziałek)

Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Daily Soup”. Początek godz. 19. Teatr Maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Premiera filmu „Harry Potter i Insygnia Śmierci cz. I”. Od Zmierzchu do Świtu This Is DubStep: RADIKAL GURU (IRL/POL - Dubbed Out Rec./ Moonshine Rec.), Ctrl_S (RZE - Breakfast). Początek godz. 21. Wstęp 10 zł. Prive Laydesz Nite. Obsession Danzka Dance Club Sex In the City. Zagra Dj Mundy. Wstęp 10 zł, panie za darmo. Chilli Klub THANK YOU FOR THE MUSIC impreza z przebojami lat ‘60 ‘70 ‘80 ‘90, a także aktualnymi klubowymi i radiowymi hitami. Wstęp 15 zł. Klub LIVE Koncert zespołu HAPPYSAD. Początek godz. 18, koncert godz. 19. Bilety 35 i 40 zł.

BWA 2. Triennale Polskiego Malarstwa Współczesnego „Jesienne Konfrontacje Rzeszów 2010”. Początek godz. 18. Teatr Maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Hala Podpromie - Centrum Fantazja I Rzeszowski Festiwal Piosenki dla Dzieci „Rozśpiewana Fantazja”. Do festiwalu zgłosić się mogą dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Zgłoszenie należy wysłać emailem na adres waldemarwywrocki@op.pl do 17 listopada. Nagrodą za zwycięstwo jest zaproszenie do wspólnego nagrania piosenki pt. „Ballada historyczna o Rzeszowie” autorstwa Jana Wywrockiego. Od Zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Gra DJ Terror. Początek godz. 20. Prive Studencki czwarting. Obsession Danzka Dance Club Old School Student’s Night. Zagra Dj De La Grande. Wstęp free z legitymacją studencką, bez legitymacji 5 zł. Chilli Klub Impreza URz. Wstęp za free dla studentów URz. Klub LIVE Studencki czwartek. Początek godz. 21. Wstęp 5 zł (studenci), 10 zł (pozostali).

19-20 listopada Kino Zorza Przegląd wspinaczkowy. Szczegóły na www.kinozorza.pl. 20 listopada (sobota) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Wszystko co wiem o mężczyznach i kobietach”. Początek godz. 18. Bilety 25 i 22 zł. W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Daily Soup”. Początek godz. 19. Klub Pod Palmą REGGAE ANDRZEJKI – MARIKA, MALEO REGGAE ROCKERS, CAŁA GÓRA BARWINKÓW. Początek godz. 19. Bilety 25 i 30 zł.

21 listopada (niedziela) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Wszystko co wiem o mężczyznach i kobietach”. Początek godz. 16. Bilety 25 i 22 zł. O godz. 18.30 odbędzie się spektakl pt. „Nic nie może wiecznie trw@ć”. Bilety 35 i 28 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Pinokio”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Klub LIVE Koncert Marii Peszek. Początek godz. 18, koncert o godz. 19. Bilety 35 i 40 zł.

19 listopada (piątek)

Galeria Teatru Maska Wernisaż wystawy prac twórców zrzeszonych w Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików. Prace będzie można oglądać do 29 listopada. Kino Zorza Tani poniedziałek w kinie Zorza – wszystkie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tylko 14 zł.

50

listopad 2010

Filharmonia Podkarpacka Michaił Kazakov, aktor teatru Balszoj i teatru Marińskiego przypomni najpiękniejsze melodie operowe, ze słynną arią Don Basilia z opery „Cyrulik Sewilski” Rossiniego na czele. Litewski dyrygent GINTARAS RINKEVIČIUS i rzeszowscy filharmonicy poprowadzą melomanów przez barwny świat muzyki rosyjskiej rozpoczynając koncert od słynnej programowej fantazji „Noc na łysej górze”. Początek godz. 19. Wstęp 30 i 20 zł.

Prive Wyborowy Prive z drużyną W. Obsession Danzka Dance Club Ostry Dyżur. Zagra Dj De La Grande. Wstęp 10 zł.

Prive Chill & Lounge. Klub Pod Palmą Niedzielne dancing. Gra dj. Tommy. Początek godz. 21. Wstęp do godz. 23 – 5 zł. Panie do godz. 22 wstęp za free.


Chilli Klub NIGHT SESSION SPECIAL: CLUBS4U – B DAY PARTY. Zagrają: DJ – GOŚĆ SPECJALNY + DJ’s: CREAM, NEXY.

28 listopada (niedziela) Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Dni Chopina odbędzie się spektakl pt. „Taneczny świat Chopina”. Początek godz. 18. Teatr Maska Spektakl pt. „Tymoteusz wśród ptaków”. Początek godz. 16.30. Bilet 13 zł. Prive Chill & Lounge. Klub Pod Palmą Niedzielne dancing. Gra dj. Tommy. Początek godz. 21. Wstęp do godz. 23 – 5 zł. Panie do godz. 22 wstęp za free.

24-25 listopada WDK IV Podkarpackie Święto Niepełnosprawnych „Razem Piękniej”. 25 listopada (czwartek)

22 listopada (poniedziałek) Kino Zorza Tani poniedziałek w kinie Zorza – wszystkie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tylko 14 zł. Prive Lazy Mondey – taneczne studenckie after weekend. Chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec. 23 listopada (wtorek) Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Pan Tadeusz”. Początek godz. 11. Bilety 35 i 30 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios – wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich rytmów. Wstęp 5 zł. 24 listopada (środa) Filharmonia Podkarpacka Recital w ramach obchodów Roku Chopinowskiego. W programie utwory F. Chopina w wykonaniu Krzysztofa Jabłońskiego (fortepian). Początek godz. 19. Wstęp 30 i 20 zł. Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Pan Tadeusz”. Początek godz. 9. Bilety 35 i 30 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Klub Turkus „Spotkania z Historią” w ramach Roku Sybiraka. NTB Activ Club Spa Ladies Day – „Wieczór Rosyjski”. Niesamowity wieczór rosyjski z rytuałem Ruskiej Bani podczas którego odbędzie się m.in. masaż witkami brzozowymi, degustacja mrożonych owoców i wschodnich naparów. Początek godz. 17. Wstęp 65 zł (przy zakupie miesięcznego karnety cena tylko 50 zł). Prive Chill & Lounge.

Teatr im. W. Siemaszkowej Spektakl pt. „Pan Tadeusz”. Początek godz. 9. Bilety 35 i 30 zł. Teatr Maska Spektakl pt. „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Klub Turkus Podkarpacka Izba Poetów - spotkanie autorskie z Krzysztofem Graboniem z Turzego Pola. Od Zmierzchu do Świtu Vinyl Party. Gra DJ Terror. Początek godz. 20. Prive Studencki czwarting. Obsession Danzka Dance Club Old School Student’s Night. Zagra dj Mundy. Wstęp free z legitymacją studencką, bez legitymacji 5 zł. Chilli Klub Impreza Andrzejkowa URz. Studenci URz wstęp za free. Klub LIVE Studencki czwartek. Początek godz. 21. Wstęp 5 zł (studenci), 10 zł (pozostali). 26 listopada (piątek) Filharmonia Podkarpacka Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Rzeszowskiej oraz VLADIMIR KIRADJIEV – dyrygent, ELLISAVETA STANEVA – altówka oraz BERNHARD VOGL – wiolonczela zaprezentują m.in. muzykę baletową z opery „Faust” oraz II suitę symfoniczną z baletu „Romeo i Julia”. Początek godz. 19. Wstęp 30 i 20 zł. Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Dowód”. Początek godz. 19. Teatr Maska Spektakl pt. „Alicja po drugiej stronie lustra”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Premiera filmu „Zaplątani 3D”. Od Zmierzchu do Świtu Koncert: SenZu. Początek godz. 19. Prive Laydesz Nite. Obsession Danzka Dance Club Sex In the City. Zagra Dj De La Grande. Wstęp 10 zł, panie za darmo. Chilli Klub Andrzejki. Wstęp 20 zł. Klub LIVE Koncert zespołu Buldog. Początek godz. 19, koncert o godz. 20. Bilety 25 i 30 zł. Po godz. 22 rozpoczęcie andrzejkowego piątku.

KALENDARZ IMPREZ

Hotel Nowy Dwór w Świlczy III Gala Ślubna. Zaprezentują się firmy z wielu branż, prezentowane będą między innymi: ubiory i biżuteria ślubna, zastawa stołowa, dekoracje kwiatowe, pojazdy ślubne, zespoły muzyczne i wiele wiele innych... Gala zakończy się degustacją menu weselnego na rok 2011, oraz losowaniem wielu cennych nagród. Początek godz. 14.

27 listopada (sobota) Teatr im. W. Siemaszkowej Premiera spektakl pt. „Ławeczka”. Początek godz. 18. W ramach Rzeszowskich Spotkań Teatralnych odbędzie się spektakl pt. „Dowód”. Początek godz. 19. Kino Zorza Andrzejki z Kinem Zorza. Szczegóły na www.kinozorza.pl. Od Zmierzchu do Świtu Koncert: Artrosis, Angel’s Sorrow. Początek godz. 19. Bilety 20 i 25 zł. Klub Pod Palmą Koncert zespołu Brown. Początek godz. 18. Bilety 23 i 18 zł. Chilli Klub Andrzejki. Wstęp 25 zł. Klub LIVE Andrzejki. Początek godz. 21. Wstęp 20 zł.

29 listopada (poniedziałek) Kino Zorza Tani poniedziałek w kinie Zorza – wszystkie bilety w cenie 13 zł, na film 3D tylko 14 zł. Prive Lazy Mondey – taneczne studenckie after weekend. Chilli Klub Wieczór przy spokojnej, relaksującej muzyce i blasku świec. 30 listopada (wtorek)

Prive Prive ostatkowo. Obsession Danzka Dance Club Night of The Prophecy. Andrzejki. Zagra Dj De La Grande, Dj Mundy.

Teatr im. W. Siemaszkowej W ramach Dni Chopina odbędzie się spektakl pt. „Komeda-Chopin-Komeda”. Początek godz. 18. O godz. 19 odbędzie się spektakl pt. „Ławeczka”. Teatr Maska Spektakl pt. „Wróżka bzów”. Początek godz. 9. Bilet 13 zł. Kino Helios Tani wtorek w kinie Helios – wszystkie bilety w cenie 14 zł (z wyjątkiem filmów 3D). Prive Chill & Lounge. Chilli Klub RITMO LATINO – impreza przeznaczona dla wszystkich lubiących taneczne rytmy salsy i innych latynoskich tańców. Wstęp 5 zł.

listopad 2010

51


MIEJSCA

RZESZÓW 1/4 MILI ul. Podpromie 10 tel. 607 809 597 ABSYNT PUB ul. Matejki 11 tel. 17 853 33 60 AD REM PUB ul. Jagiellońska 7 tel. 17 850 07 18 ALCHEMIA Rynek 19 ANDROMEDA KLUB SZTUKI Rynek 18 tel. 17 862 92 29 BOHEMA ul. Okrzei 7 tel. 17 853 70 32 www.bohema.ipr.pl CARPE DIEM KLUB Rynek 4 tel. 504 157 751 CHILLI MUSIC CLUB ul. Kopernika 12 tel. 17 853 25 55 CORNER PUB ul. Przesmyk 2 tel. 509 898 477 CZARNY KOT CLUB ul. Mickiewicza 4 tel. 17 852 31 79 www.czarnykot.com.pl ESTRADA CAFE Rynek 26 (wejście do Trasy Podziemnej)

FASHIONCOFFEE ul. Jagiellońska 8 www.fashioncoffee.pl FOCUS BILARD PUB ul. Kolejowa 1 (Galeria Center Park) tel. 888 024 993 GALAKTYKA ul. Kozienia 3 tel. 17 859 08 80 www.galaktyka.rze.pl GRACIARNIA U PLASTYKÓW Rynek 10 tel. 17 862 56 47 w. 35 GRAND CLUB ul. Kościuszki 9 tel. 17 853 30 35 GROTESqUE ul. Przesmyk 4 tel. 793 499 518 www.groteska.eu

52

GROTA ul. 3 Maja 8 tel. 17 853 20 06 GRZESZNICY ul. 3 Maja 7 tel. 17 852 06 66 www.grzesznicy.eu H2O Rynek 9 INDEX PUB Rynek 17 tel. 508 388 889 IRISH PUB GALWAY ul. 3 Maja 8 tel. 17 853 22 77 www.guinness.pl JAMESON PUB ul. Moniuszki 4 tel. 17 853 40 89 www.jamesonpub.pl JAZZ CLUB GRAMOFON ul. 3 Maja 13 tel. 791 588 818 www.jazz.rzeszow.pl JOCKER KLUB ul. Kolejowa 11 tel. 17 852 99 85 KAPALUA ul. K. Kazimierza 5 KINO PUB ul. 3 Maja 11 KUźNIA PUB ul. Kopernika 18a tel. 694 564 515 www.pub-kuznia.pl LAS VEGAS CLUB ul. Podwisłocze 30

LIVE ul. Rejtana 1 tel. 17 853 76 77 www.liveclub.pl MAJOR PUB ul. Langiewicza 23 tel. 693 329 373 www.majorpub.pl MARGO ul. Dąbrowskiego 25 tel. 17 862 11 61 MEFISTO Rynek 16 tel. 17 853 20 37 MILLENIUM PIZZERIA PUB ul. Fredry tel. 17 858 10 59 NORA AKTORA Rynek 8 (wejście od ul. Króla Kazimierza) tel. 17 862 04 01

listopad 2010

OBSESSION ul. Matejki 8 tel. 17 852 86 08 www. obsessionclub.pl OD ZMIERZCHU DO ŚWITU ul. Mickiewicza 1/3 tel. 667 971 657 ÓSEMKA BILARD CLUB ul. Bardowskiego 4 tel. 17 862 54 51 PIRAMIDA ul. Matejki 8a (wejście od ul. Kopernika) tel. 17 862 72 40 PIWNICZKA RYCERSKA ul. Zamkowa 9 PLUS KLUB STUDENCKI POLITECHNIKI RZESZOWSKIEJ ul. Podkarpacka 1a tel. 17 865 13 82 POD PALMĄ ul. Cicha 4a www.palma.rzeszow.pl POLONIA PUB Rynek 19 tel. 17 862 14 51 PRIVE – LOUNGE&CLUB Rynek 7 tel. 511 401 144 REVOLUTION ul. Moniuszki 2 tel. 17 852 14 08 www.revoclub.pl REMONT PUB ul. Mochnackiego 23 tel. 696 737 503 SNOOKER HOUSE ul. Rejtana 9 tel. 17 857 73 66 SODA PUB Rynek 15 SOHO GALLERY CAFFE PUB ul. Krakowska 5 tel. 17 784 58 94 STARA DRUKARNIA ul. Bożnicza 6 www.staradrukarnia.republika.pl TAWERNA ŻEGLARSKA Rynek 6 tel. 17 862 02 39 www.tawerna.rzeszow.pl TRZY PO TRZY ul. Króla Kazimierza tel. 691 696 063 UNDERGROUND ul. Matejki 10 tel. 17 852 05 36 VINYL KLUB al. Piłsudskiego 31 tel. 17 853 47 49

YOU&ME PUB Rynek 19 tel. 783 101 117 ŻYCIE JEST PIęKNE Rynek 10 tel. 17 862 56 47 w. 35 OKOLICE EXIT CLUB ul. Tkaczowa 177 Boguchwała tel. 728817514 www.exitklub.blogspot.com GALEON Kawęczyn 10b k. Sędziszowa Młp. tel. 791 757 791 IMPERIUM Świlcza 147 tel. 17 860 33 60 NOWY DWÓR KLUB NOCNY HOTELU Świlcza 156e tel. 17 856 09 90 www.hotelnowydwor.pl

AL FORNO ul. Jagiellońska 7 tel. 17 852 90 78 AMORE ul. Małopolska 8 tel. 17 857 83 83 ATLANTYDA Hotel Nowy Dwór Zaczernie 955a tel. 17 859 66 23 AVANTI ul. Żeromskiego 2 tel. 17 853 45 07 604 56 55 95 www.avanti.ires.pl BARTOLINI ul. Rejtana 51a tel. 17 852 75 28 BENVENUTI Rynek 16 tel. 17 853 83 68 CAMPO DI FIORI al. Okulickiego 10 tel. 17 860 14 60 CAPRI ul. Krzyżanowskiego 8 tel. 17 865 49 21 CAPITAL PIZZA ul. Monte Cassino 14 tel. 17 859 49 10 CITY PIZZA ul. Lisa-Kuli tel. 605 434 646 DA GRASSO ul. Piłsudskiego 31 tel. 17 852 12 06

DEXTER ul. 3 Maja 5 tel. 17 852 59 96 DON VITO ul. Rejtana 33 tel. 17 852 36 60 EL DIABOLO ul. Dmnickiego 8 tel. 662 502 503 EURO PIZZA ul. Jagiellońska 9 tel. 17 854 94 24 GONDOLA ul. Lisa-Kuli 2 tel. 17 852 53 92 KAMIENICA PUB PIZZERIA ul. Kr. Kazimierza 18 tel. 509 989 913 17 852 14 53 www.kamienica.vel.pl LAGUNA ul. Lwowska 12 tel. 17 857 77 77 LA SUEVA ul. 3 Maja 28 tel. 17 853 48 48 MARCO PIZZA ul. Zelwerowicza 14 tel. 17 30 70 302, 792 184 407 MAXI PIZZA ul. Batorego 15 17 852 33 55 OSCAR ul. Rudnickiego 4 tel. 17 856 11 27 PER TUTTI ul. Okulickiego 2 tel. 17 863 00 77, 606 76 00 77 www.pertutti.eu

PIWNICA ul. Sokoła 4 tel. 17 853 68 83 www.piwnica-pub.pl PIZZA NIE TYLKO STUDENCKA tel. 17 859 00 34 PRESTO PEPPERONI ul. Grunwaldzka 2 tel. 692 166 166 RED PIZZA ul. Hetmańska 7 tel. 500 071 199 ROCK&ROLL ul. Cicha 4a tel. 17 859 00 31 SKALAR ul. Starzyńskiego 2 tel. 792 793 045 SKORPION ul. Starzyńskiego 2 tel. 17 863 75 67

SUN PIZZA al. Witosa 21 tel. 17 850 59 99 TELEPIZZA ul. Piłsudskiego 31 tel. 17 860 54 30 TOSCANA ul. Dukielska 4 tel. 17 740 23 45 www.toscana.rzeszow.pl VALDI ul. Wita Stwosza 38 tel. 17 856 48 66 VIVA ul. Mickiewicza 9 tel. 17 852 02 59, 602 721 091

CITYWOK Rynek 19 tel. 17 862 66 22 www.city-wok.pl EVEREST Rynek 17 tel. 17 864 23 54 EXPRESS ZAPIEKANKA Rynek 4

KEBAB Rynek 10 ul. Matejki 13 ul. Asnyka 1a pl. Kilińskiego 4 ul. Jagiellońska 18 MCDONALD’S POLSKA al. Powstańców Warszawy 20 tel. 17 854 07 77 ul. Bernardyńska 2 tel. 17 852 88 52 JACK’S CH Galeria Graffica, I piętro, ul. Lisa-Kuli 19, CH Europa II, al. Piłsudskiego 34 (24h) tel. 600 919 679 ul. Matejki (24h) Pasaż supermarketu Jedynka (24h) ul. Podwisłocze 30 POP BURGER ul. Krakowska 20 SONATI ul. Kopernika 5 tel. 17 852 33 14

SUBWAY CH Nowy Świat ul. Krakowska 20

RZESZÓW AMBASADOR HOTEL Rynek 13, 14 tel. 17 250 24 44/45 AS CAFE BAR ul. Jagiellońska 4 tel. 17 853 43 64 BAZYLIA II ul. Rejtana 31 tel. 17 858 65 26 BISTRO&CAFE SPRING ul. Plac Dworcowy 1 tel. 17 711 11 50 CAFE DA FRATELLI ul. Słowackiego 12 tel. 17 221 08 03 www.cafedafratelli.pl CENTRUM RESTAURACJA ul. Lwowska 6 tel. 17 853 20 72 plac Wolności 16/1; 35-073 Rzeszów (wejście od ul. Stefana Batorego) www.chambrer.pl kom. +48 795 219 203 CHAMBRER pl. Wolności 16/1 tel. 795 219 203 www.chambrer.pl CHILITA al. Rejtana 23 tel. 17 856 44 14 CLASSIC HOTEL RESTAURACJA al. Armii Krajowej 32 tel. 17 857 77 47 www.hotelclassic.pl CONTINENTAL ul. Sędziszowska 6 tel. 17 863 05 33 CZARNY KOT RESTAURACJA ul. Mickiewicza 4 tel. 17 852 31 79 www.czarnykot.com.pl DA VINCI ul. Matejki 4 tel. 17 853 66 77 www.davinci.rzeszow.pl DESSA ul. Matejki 2 tel. 17 853 38 57 www.dessa.rzeszow.pl DWA BRATANKI ul. Kwiatkowskiego 145 tel. 17 230 25 50 DWOREK ul. Dąbrowskiego 19 tel. 17 852 64 06 www.dworek.rzeszow.pl


MIEJSCA

FIGARO ul. Moniuszki 2 tel. 17 853 33 00 FORUM HOTEL ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 859 40 38 FRIDA ul. Zygmuntowska 9a tel. 17 779 98 53 784 347 524 www.fridarestauracja.pl GALAKTYKA ul. Kozienia 3 tel. 17 859 08 80 www.galaktyka.rze.pl GALICJA ul. Hetmańska 44 tel. 17 854 96 84 GOŚCINIEC ul. Przemysłowa 3 tel. 17 866 88 64 GRAND HOTEL ul. Kościuszki 9 tel. 17 250 00 00 GREEN WAY ul. Grunwaldzka 24 GROTESqUE ul. Przesmyk 4 tel. 793 499 518 www.groteska.eu GRZESZNICY ul. 3 Maja 7 tel. 17 852 06 66 www.grzesznicy.eu HETMAN HOTEL, RESTAURACJA ul. Langiewicza 29b tel. 17 850 71 91 www.hotelhetman.com.pl HORYZONT HOTEL ul. Podkarpacka 54 tel. 17 250 25 00 HOTEL U KROCZKA RESTAURACJA ul. Krakowska 316 tel. 17 860 10 30 HUBERTUS ul. Mickiewicza 5 tel. 17 852 60 07 www.hubertus.rzeszow.pl

ICAM HOUSE HOTEL ul. Rejtana 1 tel. 17 853 76 00 www.icamhouse.pl KLEOPATRA ul. Krakowska 11c tel. 17 856 65 55 KLIMATY ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 858 05 56 KRYJÓWKA ul. Mickiewicza 19 tel. 17 853 27 17

KULINARNY ŚWIAT ul. Słowackiego 16 tel. 17 866 01 22 KYOTO RESTAURACJA JAPOŃSKA CH Nowy Świat ul. Krakowska 20, al. Piłsudskiego 32 tel. 17 862 72 10 www.kyoto.rzeszow.pl MUZA ul. Sokoła 7 tel. 17 853 59 07 www.muza.ipr.pl NALEŚNIKARNIA KAKTUS Rynek 18 tel. 17 862 10 85 NALEŚNIKARNIA PAPKIN ul. Jagielońska 5 (wejście od ul. Fircowskiego) tel. 785 059 100 OBSESSION ul. Matejki 8 tel. 17 852 86 08 www. obsessionclub.pl ODEON HOTEL I RESTAURACJA ul. Techniczna 1 tel. 17 872 01 00 POD RATUSZEM ul. Matejki 8 tel. 17 852 97 80 POLIBAR ul. Dąbrowskiego 30 tel. 17 858 24 80 POLONEZ HOTEL ul. Graniczna 21 tel. 17 860 54 50 PREZYDENCKI HOTEL RESTAURACJA ul. Podwisłocze 48 tel. 17 860 65 00 PRIMA ul. Mochnackiego 4 tel. 17 852 33 03 w. 276 www.prima.rze.pl RUDY LIS al. Okulickiego 15 tel. 17 863 34 60 www.restauracjarudylis.pl SAIGON ul. Jana III Sobieskiego 14 tel. 17 853 35 93 SHANG HAI ul. Hetmańska 13 tel. 17 853 58 60 SPHINX ul. Kościuszki 9 tel. 17 853 45 98, ul. Lisa-Kuli 19 tel. 017 853 32 61 www.sphinx.pl WHY NOT ul. M. Kopernika 1 tel. 508 234 188

VA BANK RESTAURACJA Rynek 5 tel. 17 852 79 80, 691 696 063 VASCO DA GAMA ul. Matejki 4 (wejście od ul. Kopernika lub przez restaurację Da Vinci) VILLA RIVIERA HOTEL al. Sikorskiego 118 tel. 17 229 13 46 OKOLICE CZTERY PORY ROKU HOTEL, RESTAURACJA Rudna Mała tel. 17 779 91 21 DWÓR OSTOYA HOTEL Jasionka 1a tel. 17 77 23 405 FENIX HOTEL RESTAURACJA Nowa Wieś 246 tel. 17 771 02 00 GOSPODA POD DęBAMI Rudna Mała 19 tel. 17 859 46 10, 859 52 22, 513 123 111 HOTEL POD BOREM RESTAURACJA Rudna Mała 2a tel. 17 859 47 14 HOTEL I RESTAURACJA DYMARKA Dąbrówki 431 www.hoteldymarka.pl IMPERIUM HOTEL, RESTAURACJA, TEATR REWIOWY Świlcza 147 tel. 17 860 33 60 MAGNAT HOTEL I RESTAURACJA Głogów Młp. ul. Długa 21 tel. 17 851 78 54 MARAND HOTEL I RESTAURACJA Zaczernie 914 tel. 17 855 28 23 NOWY DWÓR HOTEL Świlcza 156e tel. 17 856 09 90 Zaczernie 955a tel. 17 859 73 10 www.hotelnowydwor.pl ORION HOTEL, RESTAURACJA ul. Krakowska 443 tel. 17 863 73 51 POD SKRZYDŁAMI Zwięczyca ul. Bieszczadzka 17b tel. 17 870 10 10

RESTAURACJA , HOTEL – JANIOWE WZGÓRZE Janiowe Wzgórze 33 tel. 17 851 20 39 www.janiowewzgorze.pl TERMINAL RESTAURACJA Jasionka 915 tel. 17 77 120 77 TABERNA POD SOSNAMI Kielnarowa 386a, Tyczyn tel. 17 866 13 41

TEATR MASKA ul. Mickiewicza 13 tel. 17 862 57 17 TEATR IM. WANDY SIEMASZKOWEJ ul. Sokoła 7/9 tel. 17 853 20 01 www.teatr-rzeszow.pl

HELIOS al. Powstańców Warszawy 14 tel. 17 854 00 64 www.heliosnet.pl

ZORZA ul. 3 Maja 28 tel. 17 853 26 37 www.kinozorza.pl

BIURO WYSTAW ARTYSTYCZNYCH ul. Jana III Sobieskiego 18 tel. 17 853 38 11 GALERIA Z PODWÓRZA Rynek 15 tel. 17 853 49 86, 600 420 011 GALERIA FOTOGRAFII MIASTA RZESZOWA ul. 3 Maja 9 tel. 17 853 24 45

GALERIA MIEJSKA ZESPOŁU SZKÓŁ PLASTYCZNYCH ul. Staszica 16a tel. 17 748 29 70 GALERIA POD RATUSZEM Rynek 1 MUZEUM DIECEZJALNE ul. Zamkowa 4 tel. 17 852 44 19 MUZEUM DOBRANOCEK ul. Słowackiego 8 tel. 17 852 57 15 www.muzeumdobranocek.com.pl MUZEUM ETNOGRAFICZNE Rynek 6 tel. 17 86 20 217 MUZEUM HISTORII MIASTA RZESZOWA Rynek 12 tel. 17 875 41 98 MUZEUM ŁOWIECTWA ul. ks. Jałowego 25 tel. 17 853 35 46 MUZEUM OKRęGOWE ul. 3 Maja 19 tel. 17 853 60 83 MUZEUM ETNOGRAFICZNE IM. F. KOTULI Rynek 6 tel. 17 862 02 17 PODZIEMNA TRASA TURYSTYCZNA Wejście do trasy: Rynek 26 tel. 17 875 47 74 STARA DRUKARNIA ul. Bożnicza 6 SZAJNA GALERIA ul. Sokoła 7/9 tel. 17 853 27 48

FILHARMONIA IM. A. MALAWSKIEGO ul. Chopina 30 tel. 17 862 23 33 www.filharmonia.rzeszow.pl

OSIEDLOWY DOM KULTURY 1000-LECIA ul. Kochanowskiego 29 tel. 17 853 64 66

MŁODZIEŻOWY DOM KULTURY al. Piłsudskiego 25 tel./fax 17 748 36 00, ul. Osmeckiego (filia) tel. 17 748 38 93 OSIEDLOWY DOM KULTURY POBITNO ul. Konfederatów Barskich 43a tel. 17 853 50 30 OSIEDLOWY DOM KULTURY GWAREK ul. Bohaterów 5 tel. 17 856 47 81 OSIEDLOWY DOM KULTURY STARONIWA ul. Staroniwska 46 tel. 17 854 38 03 OSIEDLOWY KLUB KULTURY KARTON ul. Ofiar Katynia 6 tel. 17 863 08 01 OSIEDLOWY KLUB SKORPION (FILIA) ul. Monte Cassino 14 tel. 17 862 56 73 SPÓŁDZIELCZY OSIEDLOWY DOM KULTURY NOWE MIASTO ul. Podwisłocze 6 tel. 17 865 77 11 OSIEDLOWY DOM KULTURY STAROMIEŚCIE ul. Staromiejska 43a ŚRODOWISKOWY KLUB KULTURY AKWARIUM ul. Pułaskiego 3 tel. 17 862 35 36 WOJEWÓDZKI DOM KULTURY ul. Okrzei 7 tel. 17 853 52 57

AMERYKA ul. Piłsudskiego 36 AUCHAN Krasne 22b CENTER PARK ul. Kolejowa 1 CAPITAL PARK ul. Rejtana 23 EUROPA II ul. Piłsudskiego 34

FULL MARKET ul. Rejtana 53 NOWY ŚWIAT ul. Krakowska 20 www.galeria-nowyswiat.pl PLAZA ul. Rejtana 65 REJTAN ul. Rejtana 53 www.chrejtan.pl ROTUNDA ul. Okulickiego 10 GALERIA GRAFFICA ul. Lisa-Kuli 19 GALERIA RESPAN ul. Rejtana 53a GALERIA RZESZÓW ul. Słowackiego 16

CAFE BULANDA ul. 3 Maja 20 tel. 17 858 11 87 www.bulanda.ipr.pl Cafe Nescafe ul. Powstańców Warszawy 14 (Kino Helios) COSTA COFFE ul. Kościuszki 9 ELIZA ul. Gałęzowskiego 1 tel. 17 852 25 93 www.cukierniaeliza.pl KEKS ul. Krakowska 12b tel. 17 862 95 95, ul. Lisa-Kuli 19 tel. 17 859 40 03 CH Plaza ul. Rejtana 65 tel. 17 858 61 11 www.keks.com.pl NIEBIESKIE MIGDAŁY ul. Kościuszki 3 MONIKA ul. Ofiar Katynia 6a tel. 17 863 63 00 ORŁOWSKI & RAK ul. Miodowa 1a tel. 17 857 85 21 SANTOS ul. Słowackiego 16 tel. 17 866 01 26 WIEDEŃSKA HOTEL AMBASADOR Rynek 13, 14 tel. 17 250 24 44/45

listopad 2010

53


NOwINKI TECHNICZNE

Maybach wśród podkładek

Empetrójka maluszek

Ironclad to kolejna superszybka podkładka pod mysz od Amerykanów z Razor Ltd, przy pomocy której wyciśniemy z naszego gryzonia cały potencjał. Ultragładka, wykonana z anodowanego aluminium powierzchnia zapewnia nieskrępowany ślizg myszy, a spore rozmiary (32x27 cm) upragnioną przez wszystkich graczy precyzję. Jak zapewnia producent, granie na niższych poziomach czułości jeszcze nigdy nie było tak przyjemne. Stabilność podkładce zapewniają cztery gumowe nóżki. Cena? Bagatela 250 zł. (www.razerzone.com)

Thanko Sports Micro to jeden z najmniejszych odtwarzaczy plików muzycznych na rynku (16x25x22 mm, waga niespełna 8 g). Idealnie nadaje się do joggingu, ale też do zatłoczonego autobusu. Urządzenie jest dość uniwersalne, obsługuje większość najpopularniejszych formatów, tj. MP3, wMA i wAV. Dostępne jest w dwóch wersjach wielkości pamięci – 2 i 4 GB. Miniaturowa litowo-jonowa bateria zapewnia ponad cztery godziny słuchania muzyki. (www.crunch-gear.com)

Czasomierz dla fotomaniaków Pasjonujesz się fotografią? Szczycisz się swoją pasją? Przy pomocy tego gadżetu jeszcze bardziej zacieśnisz swój związek ze światem ciemni i negatywów. F-Stop wyposażono w cyferblat z oznaczeniami czasu odpowiadającego standardowym wartościom otwarcia przysłony obiektywu lustrzanki. Stylowy zegarek wyposażono w precyzyjny japoński mechanizm kwarcowy. w komplecie otrzymujemy elegancką metalową puszkę – etui. (www.neatoshop.com)

Kieszonkowa wikipedia Marzenie milionów licealistów i studentów właśnie się ziściło. wikiReader oferuje dostęp do zasobów największej encyklopedii świata i to bez potrzeby podłączania do sieci internetowej! Miliony haseł zgromadzono tu na czterech kartach microSD. wykupienie abonamentu umożliwia regularną aktualizację zbioru. Samo urządzenie przypomina klasyczny czytnik e-book’ów, który obsługuje się poprzez dotykowy ekran. Jest jednak o wiele mniejsze i bardziej wytrzymałe: wyświetlacz jest pokryty hartowanym szkłem, co zapobiega jego otarciom i porysowaniom. (http://thewikireader.com)

Mobilne piłkarzyki na wesoło Jeśli choć raz w życiu zetknąłeś się z klasycznym drewnianym stołem do piłkarzyków, doskonale wiesz, jak bardzo nieporęczny i nieforemny jest to gadżet. w przypadku tego oryginalnego zestawu problem znika. Stół do „piłkarzyków babć” jest wystarczająco mały aby zagrać gdzie tylko chcesz. A że przeciwnikami są dwa różne zespoły babuszek, w trakcie rozgrywki z twojej twarzy nie będzie znikał szeroki uśmiech. Będziesz zaskoczony jakie zwinne i wysportowane są te starsze panie. (www.gadgets.pl)

„Bezokienny” maratończyk Toshiba AC100 to pierwszy dostępny w Polsce netbook (a w zasadzie smartbook) oparty o platformę Google Android (tu w wersji 2.1). Komputer wyposażono w procesor Nvidia Tegra o częstotliwości taktowania 1 GHz, 512 MB RAM, 8-gigabajtowy dysk twardy SSD, 10-calowy wyświetlacz wSVGA, pełnowymiarową klawiaturę, interfejs HDMI, czytnik wielu formatów kart pamięci oraz moduł USB 2.0. Bezprzewodową łączność z zapewniają wiFi oraz Bluetooth. To, za co pokochają urządzenie biznesmeni, turyści, studenci czy dziennikarze, to niska waga (niespełna 900 gramów) i ultrawydajna bateria, która zapewnia 7 dni (!) nieprzerwanej pracy komputera. Sprzęt jest gotowy do użycia natychmiast po włączeniu, emituje znikome ilości ciepła. Opracował gr

54

listopad 2010


Ekran Full HD Realizm, który porusza

ajnow n j a n z Po

AIO F V ię r e s zą s

Najnowsza kolekcja notebooków VAIO dostępna w salonach Sony Centre

infolinia:

801 011 322

www.sony-centre.pl

Sony Centre

Sony Centre

C.H. Nowy Świat ul. Krakowska 20 Rzeszów tel. 17 863 04 06

E.Leclerc ul. Rejtana 69 Rzeszów tel. 17 860 11 66

Przyjdź i zapytaj o szczegóły specjalistę VAIO.


SPORT

Objawił się talent! Ma 14 lat, niemałe już umiejętności i dryg potwierdzony sukcesami, a także ogromną chęć do pracy nad sobą, czyli wszystko, czego potrzeba do sięgania po najwyższe cele. W tym wypadku medale. Nieco ponad miesiąc temu Joasia Żmudzijewska z Gimnazjum im. Jana Pawła II Sióstr Prezentek w Rzeszowie i CWKS Resovia została młodzieżową mistrzynią Polski w biegu przez płotki na dystansie 300 metrów. Sposób, w jaki to uczyniła, nie pozostawił wątpliwości, kto jest obecnie najlepszym młodym płotkarzem w kraju. Wiele wskazuje na to, że lekkoatletyczna tradycja w naszym mieście może się odrodzić w wielkim stylu. Simply the best! Zawody, na których nasza bohaterka wywalczyła prestiżowy tytuł odbyły się 25 i 26 września w Toruniu. Mały Memoriał Janusza Kusocińskiego to jednocześnie doroczne Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski Młodzików. Joasia zakwalifikowała się do imprezy i wygrała ją, mimo iż do rywalizacji stanęli niemal wyłącznie najlepsi polscy 15- i 16-latkowie. Niektóre konkurentki dziewczyny były od niej nawet 2 lata starsze! – Joasia nie dała żadnych szans rywalkom i pewnie wygrała finał imprezy – informuje D&N dumny tata Grzegorz Żmudzijewski. Co ważne, toruńskie zawody nie były typowym w sporcie młodzieżowym jednorazowym wyskokiem formy. w tej niezwykle trudnej technicznie konkurencji jaką jest bieg przez płotki (kolejne przeszkody pokonuje się w określonym rytmie i w takiej samej liczbie kroków),

Joasia z klubowym trenerem Januszem Mazurem

Medalistki młodzieżowych mistrzostw Polski w lekkiej atletyce. w środku Joanna Żmudzijewska Fot. Archiwum rodzinne

Joasia jest mistrzynią woj. podkarpackiego młodzików, mistrzynią Podkarpacia Szkół Gimnazjalnych oraz mistrzynią makroregionu (Podkarpacie i Małopolska). wygrywała też w innych międzyszkolnych zawodach. Do niej należał też najlepszy tegoroczny wynik w kraju. – Jako jedynej młodziczce w kraju udało mi się w tym roku przebiec dystans 300 m trochę poniżej 46 sekund. Na mistrzostwach poprawiłam czas na 45,23 – tłumaczy Joasia cichym głosikiem, wyraźnie speszona naszym telefonem. W pocie czoła Zanim w głowie naszej bohaterki zrodził się pomysł na lekkoatletykę, jej wolny czas zajmował inny sport – gimnastyka. Gdy jednak Joasia zajęła trzecią pozycję w lokalnym biegu ulicznym, zdecydowała się zmienić dyscyplinę. – w kwestii klubu wybór był prosty: w Rzeszowie tylko Resovia prowadzi sekcję lekkiej atletyki. Poza tym mój tato trenował dawniej biegi w tym klubie. Kontakt z trenerem nawiązałam poprzez Michała Partykę, czołowego sprintera Resovii, a prywatnie szkolnego kolegę mojego starszego brata – wspomina początki swojej przygody z bieżnią dziewczyna. Trenerem Joasi, jak niegdyś jej taty, jest Janusz Mazur. Ten sam, który wychował w Rzeszowie Barbarę wojnar-Baran, ósmą sprinterkę Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 r. Treningi odbywają się codziennie, z wyjątkiem weekendów. Te zarezerwowane są na zawody. – w sezonie letnim praktycznie prawie w każdy weekend startuję. Przerwa w zawodach jest tylko w czasie wakacji, no ale wtedy wyjeżdżamy na zgrupowanie. Sezon zimowy to okres intensywnych przygotowań do sezonu letniego i starty na hali – opisuje utalentowana 14-latka. O swoim klubowym mentorze dziewczyna wypowiada się w samych

Duet doskonały Od nowego sezonu sponsorem tytularnym rzeszowskich żużlowców będzie Polska Grupa Energetyczna. Kontrakt wart miliony złotych kilka tygodni temu podpisali Marta Półtorak, prezes Speedway Stali Rzeszów i Piotr Szymanek – wiceprezes PGE. – Dzięki nowej umowie będziemy mogli zbudować mocną drużynę, która będzie startować w ekstraklasie. Mając taką firmę jak PGE w nazwie, zyskamy także pod względem wizerunku – podsumowała prezes Półtorak. wiceprezes PGE dodał, że firma wspiera te dyscypliny i kluby, które się rozwijają i mają coraz lepsze wyniki. Tak jest w przypadku rzeszowskiej drużyny, która wywalczyła awans do ekstraligi. Pozostaje więc tylko życzyć jak najwyższej lokaty rzeszowskim żużlowcom. km

56

listopad 2010

Fot. K. Kuraś

superlatywach: – Oprócz tego, że jest świetnym fachowcem, stwarza doskonałą atmosferę na treningach – bez krzyków, bez przymusu. Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazi jak powiem, że czujemy się jak jego wnuczki (śmiech). Mimo napiętego sportowego grafiku, Joasia nie zaniedbuje szkolnych obowiązków. Tuż po rozpoczęciu treningów została wiceprzewodniczącą samorządu szkolnego. Związała się nawet z zespołem cheerleader’ek. Systematyczna nauka poszerzona o dodatkowe lekcje z angielskiego pozwoliły zakończyć rok ze średnią 5,5. Od tamtego czasu niewiele się zmieniło. – Córka nie ma żadnych problemów z odrabianiem lekcji, udaje się jej godzić naukę z biegami – stwierdza pan Grzegorz. Kolejny rzeszowski olimpijczyk? Nie ulega wątpliwości, ze Rzeszów doczekał się bardzo zdolnej, młodej sportsmenki, która już teraz powinna zostać otoczona indywidualną opieką klubu, Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a także szkoły i Miasta. Dziewczyna ma ogromną szansę nawiązać do wspaniałej tradycji rzeszowskiej lekkiej atletyki znaczonej takimi nazwiskami jak olimpijczycy Józef Baran-Bilewski, Bogusław Duda i wspomniana Barbara wojnar-Baran, czy mistrzowie Polski Jan Kłos i Jacek Pastusiński. Sama zawodniczka, choćby tylko z racji młodego wieku, z rzadka wybiega jeszcze w przyszłość. – Jestem dopiero młodziczką, więc trudno mówić co będę robić za 10 czy 20 lat. Jeśli nie zostanę sprinterką, chciałabym zająć się np. rehabilitacją i pomagać przy leczeniu kontuzji sportowych – nadmienia. Na razie Joasia Żmudzijewska cieszy się kolejnymi sukcesami na młodzieżowej bieżni, szkołą, spotkaniami z przyjaciółmi, muzyką rockową, literackimi kryminałami oraz psem Gają... gr



MOTORYZACJA

Innowacja napędza przemysł motoryzacyjny od lat. Nic dziwnego, samochody towarzyszą nam na każdym kroku naszego życia. Wraz z rozwojem techniki zmieniała się również motoryzacja. Samochody przyszłości z pewnością będą inne od tego, czym jeździ się dziś. Być może ziszczą się wizje z filmów science-fiction i w najbliższym czasie będzie można poruszać się inteligentnymi maszynami, które wykonają większość pracy za nas. Na podstawie obecnych trendów i zapowiedzi największych producentów aut na świecie stworzyliśmy krótką listę cech auta przyszłości.

Samochód jutra

Wpięty do sieci. To już powoli standard, wszystkie urządzenia zostają podłączone do Internetu, czemu więc nie podłączyć i samochodu. wpięte do sieci auto umożliwi nam wirtualne sterowanie jego funkcjami za pomocą komputera, a nawet komórki. Nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby na pół godziny przed wyjazdem wyregulować temperaturę kabiny i przewietrzyć jej wnętrze – wszystko bez ruszania się z domu. Dodatkowo, takie auto będzie posiadało funkcję łączenia się z innymi urządzeniami podpiętymi do sieci. Samo zapłaci za przejazd autostradą i zatankowaną benzynę. Co więcej, będzie porozumiewać się z innymi pojazdami na drodze – poinformuje kierowcę o korkach i pozwoli ominąć nieprzejezdne drogi. Nie każdemu może się to podobać, ale w razie wypadku samochód zachowa nagranie z przebiegu kolizji i prześle je policji. Multimedialny. Obecne trendy projektowania aut pokazują, że już wkrótce wnętrze samochodu stanie się ruchomym kinem, salą koncertową lub centrum konferencyjnym. Dzięki rozwijającej się technologii możliwości są nieograniczone. Być może już niedługo wgrany do komputera pojazdu program turystyczny przeanalizuje trasę jazdy i wyświetli najważniejsze informacje o mijanych zabytkach, a specjalny translator przetłumaczy obcojęzyczne znaki podczas wypadu za granicę. Zautomatyzowany. Skomplikowany system czujników będzie czuwał nad naszym bezpieczeństwem. Inteligentny pojazd nie tylko poinformuje kierowcę o nieprawidłowych manewrach, ale także skoryguje odległość od wymijanych obiek-

tów i idealnie ustawi się na drodze. w razie niebezpieczeństwa pojazd sam się zatrzyma nie czekając na reakcję kierującego. Jeżeli mu na to pozwolimy, komputer poinformuje nas o wolnym miejscu na parkingu, po czym sam perfekcyjnie w nim zaparkuje. Ekologiczny. Samochód przyszłości z pewnością będzie przyjazny dla środowiska. Nieważne czy zasili go prąd elektryczny, specjalne bio-paliwa (wytworzone chociażby z pestek dyni), czy zasilanie wodorowe – można być pewnym, że nie będzie on produkował zbędnych zanieczyszczeń. Elastyczny. Całkiem prawdopodobne, że już niedługo po miejskich drogach będą się poruszały pojazdy zmieniające swoje kształty. Już teraz istnieje prototyp auta „Bionic Transporter”, które swoimi ruchami naśladuje zachowanie żywej istoty. Autko jest w stanie przyjąć trzy pozycje, w zależności od potrzeb kierującego. Dla przykładu: przy niewielkiej prędkości jazdy podniesie się do góry (lepsza widoczność), a w przypadku szybkiej jazdy przybierze bardziej dynamiczną formę. Zbudowany z kosmicznych tworzyw. Koniec ze stalą. Samochód przyszłości będzie zbudowany z nanomateriałów, włókna węglowego i szklanego lub duraluminium. Zapewni to większą odporność na korozję, dużo trwalszą karoserię i mniejszy ciężar (a więc i mniejsze nakłady energii potrzebne do poruszania się). mż


VIKING CARS Autoryzowany Dealer Volvo Rzeszów - Rudna Mała 610, 36-060 Głogów Młp., T: (17) 866 81 60, www.vikingcars.dealervolvo.pl



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.