Pieszo i beztrosko. O sztuce spacerowania

Page 1


Bonnie Smith Whitehouse

PIESZO I BEZTROSKO O SZTUCE

SPACEROWANIA

TŁUMACZENIE: MAGDALENA WITKOWSKA

KRAKÓW 2019


WPROWADZENIE 8

C Z Ę Ś Ć P I E RWS Z A

C Z Ę Ś Ć C Z WA RTA

Świadomość miejsca 17

Poznawanie świata 115

C Z Ę Ś Ć D RU GA

Dobre samopoczucie 45

C Z Ę Ś Ć P I ĄTA

SPIS

Zaangażowanie 153

TREŚCI

CZĘŚĆ TRZECIA

C Z Ę Ś Ć S Z Ó STA

Uwaga 73

Transcendencja 191

POSŁOWIE 221 ZALECANA LEKTURA 225 PODZIĘKOWANIA 230


WPROWADZENIE

WIELKIE MYŚLI RODZĄ SIĘ ZAWSZE W TRAKCIE PIESZYCH SPACERÓW. Fryderyk Nietzsche


SOLVITUR AMBULANDO

To łacińskie hasło można przetłumaczyć jako „rozwiązane przez chodzenie”. Spacer to podróż, którą można odbyć względnie niewielkim nakładem sił i środków. Nie potrzeba do tego ani planu, ani paszportu. Nie potrzeba biletu ani żadnego innego sprzętu. Na spacer można iść niemal zawsze – i warto pamiętać, że spacer zapewnia nam znacznie więcej niż tylko zmianę otoczenia. Mnie osobiście spacer pomaga odróżnić pomysły mądre od nieroztropnych, pozwala się czasem zakochać w jakimś miejscu, potrafi mnie wyrwać z melancholii. Spacerowanie pomogło mi się w pewnym stopniu uwolnić od technologii. Stało się okazją, aby się na chwilę oderwać od wszystkich tych urządzeń, które nieustannie zabiegają o moją uwagę i podsycają we mnie lęki. Przede wszystkim spacerowanie pomaga sięgnąć do pokładów kreatywności, gdy mam akurat trudności z nadaniem namacalnej formy abstrakcyjnym pomysłom. To zresztą nie tylko moje doświadczenie. Jak wynika z badania przeprowadzonego w 2014 roku przez dwóch naukowców z Uniwersytetu Stanforda, podczas spacerowania poziom kreatywności człowieka podnosi się średnio o 60 procent. 9


Postanowiłam więc stworzyć dziennik interaktywny, który możesz nosić ze sobą i wypełniać odręcznymi zapiskami. Aby z niego korzystać, wystarczy mieć buty i długopis. W XXI wieku tak znaczną część naszego życia spędzamy przed ekranem, że lekturę i wypełnianie tego dziennika można by pewnie śmiało zaproponować jako formę aktywności kontrkulturowej. Ta książka powstała po to, abyś mógł sam dla siebie odkryć magię koncepcji solvitur ambulando. To nowa propozycja dla wszystkich tych, którzy chcą się doskonalić w sztuce uważności. Spacerowanie stanowi bowiem dobry sposób na to, aby wyciszyć umysł i na nowo dopuścić do głosu stłumione lub ukryte siły kreatywne. Każdego ranka po przebudzeniu przeciągam się i zmieniam pozycję z poziomej na pionową. Pierwsze kroki kieruję do kuchni. Włączam ekspres do kawy. Potem obieram kolejny cel wędrówki. Może podejść do najbliższego ekranu, żeby się dowiedzieć, cóż to za nowe piekiełko rozpętało się w mediach w ciągu nocy? A może sprawdzić, kto dopomina się o moją uwagę za pośrednictwem poczty elektronicznej? A może po prostu założyć buty i wspiąć się na pobliskie wzgórze, z którego roztacza się widok na miasto? Czy sprawdzić, kto co napisał na Twitterze, czy lepiej przyjrzeć się grubym gołębiom wydziobującym z trawy ziarna słonecznika, które wypadły z karmników w sąsiednich domach? Mój umysł wiecznie się zmaga z jakimiś myślami i każdego ranka zmuszam się, żeby zamiast wgapiać się w świecący ekran, wyjść na światło dnia i zaczerpnąć rześkiego świeżego

10


powietrza. Teoretycznie wolę spacerować, w praktyce jednak nie zawsze się na to decyduję. Nigdy jednak nie zdarzyło mi się tej decyzji żałować. Ja i moi studenci przemierzyliśmy setki kilometrów leśnymi ścieżkami prowadzącymi między szpalerami niebieskiej ostróżki. Jako świeżo upieczona mama pchałam wózek po okolicznych uliczkach, żeby mój syn mógł spokojnie spać na świeżym powietrzu. Gdy nie mogę już dłużej wysiedzieć przy biurku, chodzę wokół kampusu i układam sobie w głowie plan na kolejne zajęcia. Spacerowanie pomaga mi zwolnić, ukoić myśli i pobudzić zmysły. Być może ty również chciałbyś tego zaznać – poczuć, jak podczas spaceru twoje ciało i umysł jednoczą się z otaczającym cię światem. Ta książka to inspirujący towarzysz dla wszystkich tych, którzy pragną wykorzystywać spacery jako narzędzie do pogłębiania i poszerzania własnej świadomości, regeneracji sił, pobudzania kreatywności i wzmacniania poczucia wdzięczności.

11


O co chodzi w koncepcji „pieszo i beztrosko”? Koncepcja „pieszo i beztrosko” to odpowiedź na demoralizujący mit, według którego kreatywność stanowi wyłączną domenę wybrańców losu, inni zaś muszą się obejść smakiem. Ja głęboko wierzę, że wszyscy ludzie są kreatywni – i że spacerowanie pomaga doskonalić się w sztuce uważności. Tytuł tej książki ma podkreślać znaczenie uważności i kreatywnego spacerowania, a jednocześnie stanowi hołd dla Walta Whitmana, autora słynnego wiersza Pieśń ze szlaku: Wyruszam w drogę pieszo i beztrosko Zdrów, wolny i świat jest przede mną, Przede mną długa, brunatna ścieżka prowadzi mnie, gdzie tylko chcę. Odtąd nie proszę o szczęście na drogę, ja sam jestem szczęściem, Odtąd nie zrzędzę i już nie marudzę, i niczego mi nie potrzeba, Skończone narzekania przy zamkniętych oknach, książki i kłótnie krytyków. Wędruję szlakiem, pogodny i mocny. (tłum. Krystyna Poborska)

Słowa Walta Whitmana przez lata chodziły mi po głowie, uświadamiając mi, że podczas pieszych wędrówek łatwiej o beztroskę – łatwiej jest się wykazywać ciekawością 12


i optymizmem. Whitman, podobnie jak wielu innych ludzi, o których będzie mowa w książce Pieszo i beztrosko, upatrywał w spacerowaniu sposobu na to, aby na nowo rozbudzić w sobie kreatywność i rozruszać wyobraźnię. Z badań prowadzonych w ostatnim okresie w różnych dziedzinach konsekwentnie wynika, że spacerowanie na świeżym powietrzu pomaga oczyścić umysł i sprawia, że stajemy się bardziej twórczy. Dotykanie stopami ziemi działa jak dotykanie płótna pędzlem. Stawianie nogi za nogą jest jak rytmiczne uderzanie pałeczkami w perkusję. Wyjście na spacer pozwala osiągnąć jasność umysłu i od razu zacząć tworzyć. Jeśli więc chcesz tworzyć, nie siedź przy stole i nie wpatruj się w ekran – tylko idź poczuć ziemię pod stopami. Tę książkę warto potraktować jako mapę wskazującą drogę na tę samą ścieżkę, którą wcześniej podążało wielu uważnych spacerowiczów. Dzięki niej zyskasz czas, przestrzeń i możliwość wykorzystywania okolicznych pieszych dróg do zwiększania poziomu własnego zadowolenia z życia, a być może również poziomu kreatywności. ■■ Książka w dłoń i naprzód marsz! Wrzuć ten poręczny przewodnik do torby, żeby mieć go pod ręką za każdym razem, gdy zapragniesz się wybrać na krótki spacer w trakcie pracy, zajęć czy nawet podczas parzenia kawy. Wykorzystuj zawarte w nim myśli jako zachętę do tego, aby wyjść na dwór – na łono natury albo do miasta. ■■ Zacznij czytać w dowolnym miejscu i od której strony zechcesz. Książka została podzielona na sześć części 13


poświęconych różnym zagadnieniom: świadomości tego, co nas otacza, samopoczuciu, skupieniu uwagi, poznawaniu świata, zaangażowaniu oraz kwestiom transcendentnym. Oczywiście jeśli chcesz, zapoznawaj się z jej treścią i wykonuj ćwiczenia po kolei, ale równie dobrze możesz swobodnie przerzucać strony i odbywać spacery zgodnie z własnymi upodobaniami. ■■ Poszerzaj zakres swoich umiejętności, rzucaj wyzwania umysłowi, wyciągaj nogi. Jeśli lubisz opowiadać, spróbuj coś narysować. Jeśli chętniej malujesz czy rzeźbisz, postaraj się słowami opisać odgłos wiatru uderzającego w taflę wody. Jeśli na co dzień biegasz, spróbuj na nowo odkryć chodzenie. ■■ Ta książka jest dla ciebie – gdziekolwiek mieszkasz. W książce często posługuję się określeniem „okolica”. Odnosi się ono do twojego bezpośredniego otoczenia, do wszystkiego tego, co się znajduje w pobliżu twojego domu. Jedni mają w okolicy chodniki, inni deptaki, ścieżynki, alejki bądź polne dróżki. Pieszo i beztrosko to książka dla każdego – bez względu na lokalizację geograficzną czy przynależność do określonej społeczności.

14


Ta książka jest dla ciebie, jeśli: ■■ Chcesz być bardziej obecny. Niewykluczone, że miałeś już okazję słyszeć, że spacerowanie może służyć rozbudzaniu uważności – i być może chciałbyś spróbować. Jeśli na co dzień dręczą cię różne myśli o przeszłości i przyszłości, lektura i korzystanie z tej książki mogą ci pomóc znów żyć chwilą obecną. ■■ Chcesz zapanować nad lękami. Być może chciałbyś się przekonać, czy spacerowanie może być formą terapii: czy podążanie przed siebie pozwala ukoić lęki i uwolnić umysł od natrętnych myśli. ■■ Szukasz sposobu na rozbudzenie w sobie twórczej energii. Być może lubisz spacerować i potrafisz zachwycać się pięknem przyrody, a teraz chciałbyś uwolnić pokłady drzemiącej w tobie kreatywności. ■■ Chcesz wykorzystać spacerowanie jako narzędzie zwiększania produktywności. Być może już prowadzisz działalność twórczą i teraz szukasz wymówki, żeby się oderwać od ekranu albo na chwilę opuścić pracownię i zaczerpnąć świeżego powietrza. ■■ Potrzebujesz detoksu od technologii. Być może ostatnio podstawowe źródło światła, z którym masz styczność, stanowi ekran tego czy innego urządzenia – i bardzo ci brakuje słońca, ruchu i świeżego powietrza. Jeśli technologia raz po raz skutecznie odwraca twoją uwagę od innych rzeczy,

15


ta książka pomoże ci się skupić na czymś innym i odzyskać kontakt z rzeczywistością. Od lat się zastanawiam, jak w tych naszych szalonych czasach zachować zdolność do skupiania się na tym, co dla nas naprawdę korzystne. Jak wielu kreatywnych spacerowiczów przede mną, ja również doszłam do wniosku, że muszę uwolnić się od nawyków, które nic mi nie dają i w żaden sposób mnie nie wzmacniają – że muszę dosłownie od nich odejść. Być może i tobie Pieszo i beztrosko pomoże odnaleźć gdzieś w sobie azyl, z którego będziesz mógł skorzystać zawsze wtedy, gdy zapragniesz wewnętrznego spokoju. Taki azyl to prawdziwe szczęście, o którym pisał Whitman w swoim wierszu. Mam więc nadzieję, że moja książka pomoże ci odnaleźć ścieżkę wiodącą do krainy obfitości i kreatywności – którą potem będziesz mógł przemierzać tam i z powrotem do końca swoich dni.

16


Świadomość miejsca

CZĘŚĆ P I E RWS Z A

MIEJSCE NALEŻY DO TEGO, KTO Z NAJWIĘKSZĄ KONSEKWENCJĄ JE ZAWŁASZCZA, KTO Z NAJWIĘKSZYM ZAANGAŻOWANIEM JE WSPOMINA, KTO STARA SIĘ ODERWAĆ OD SAMEGO SIEBIE, UKSZTAŁTOWAĆ I ODWZOROWAĆ, KTO KOCHA JE MIŁOŚCIĄ TAK RADYKALNĄ, ŻE STARA SIĘ STWORZYĆ NA NOWO NA WŁASNY OBRAZ I PODOBIEŃSTWO. Joan Didion


Dobre samopoczucie

CZĘŚĆ D RU G A

PRZEDE WSZYSTKIM NIE TRAĆ CHĘCI DO SPACEROWANIA. JA CODZIENNIE PODCZAS SPACERÓW WPROWADZAM SIĘ W DOBRE SAMOPOCZUCIE. SPACERAMI LECZĘ TEŻ WSZELKIE DOLEGLIWOŚCI. SPACEREM DOSZEDŁEM DO MOICH NAJCENNIEJSZYCH PRZEMYŚLEŃ. WIEM TEŻ NA PEWNO, ŻE NAWET OD NAJBARDZIEJ DOLEGLIWEJ MYŚLI MOŻNA UCIEC SPACEROWYM KROKIEM. Søren Kierkegaard


Prowadzę na uczelni interdyscyplinarne zajęcia poświęcone spacerowaniu, pisaniu i dobremu samopoczuciu. Przez lata wzięły w nich udział setki mądrych osób o wielkim sercu. Wielu z nich pomogło mi zrozumieć, że ludzie sami wprowadzają różne kłopotliwe podziały. Weźmy choćby przykład dość oczywisty: wiedzę przywykliśmy dzielić na kategorie, takie jak „literatura” czy „nauki ścisłe”. Podziały te w znacznym stopniu ograniczają naszą zdolność do pojmowania ludzkiego doświadczenia w szerokim kontekście. Wielu z nas automatycznie przejmuje od innych przeświadczenie, że „umysł” i „ciało” to dwie odrębne strefy, tak samo jak rozdzielnie należy traktować „uczucia” i „przemyślenia”. Dostrzegam takie skłonności również u moich studentów, przy czym zauważyłam też, że spacerowanie stanowi łagodny sposób na oderwanie się od tych dualistycznych tendencji i przyjęcie bardziej holistycznego spojrzenia na ciało i umysł. Czy wiesz, że nawet krótki spacer (wystarczy 20 minut dziennie) zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób serca, choroby Alzheimera, depresji, cukrzycy i kilku różnych nowotworów? Poza tym z badań wynika, że ekspresyjne pisanie (w szczególności o emocjach) może istotnie poprawiać funkcjonowanie układu odpornościowego i obniżać poziom stresu. Udało się zgromadzić przekonujące dane, z których wynika, że połączenie regularnych spacerów z regularnym prowadzeniem dziennika ma korzystny wpływ na zdrowie, odczuwanie szczęścia i poziom stresu. Od dawna widomo, że spacery pomagają odzyskać zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Już w 1901 roku pi46


sarz i aktywista John Muir deklarował w swoim eseju poświęconym amerykańskim parkom narodowym: „Tysiące ludzi wymęczonych cywilizacją, z nerwami na postronkach, powoli zaczyna sobie uświadamiać, że w górach mogą się poczuć jak w domu, że kontakt z dziką przyrodą jest im niezbędny, że górskie parki i rezerwaty to nie tylko źródło drewna i rzek zaopatrujących nas w wodę, ale również źródło życia”. Można odnieść wrażenie, że Muir w tym opisie ludzkich potrzeb nieco wyprzedzał nawet swoje czasy. Nie możemy oczywiście wszystkiego rzucić i po prostu wrócić do tego „domu” w górach. Możemy natomiast zasznurować buty i wyruszyć na spacer po okolicy, aby tam szukać źródeł zdrowia. W tej części przedstawię kilka kreatywnych i zaskakujących sposobów na poprawę swojego samopoczucia. Warto jednak pamiętać, że samopoczucie to nie tylko kwestia indywidualna. Mam nadzieję, że rozważania zawarte w tej części zachęcą cię do większej troski nie tylko o samopoczucie własne, ale również o dobrostan twojej społeczności czy nawet narodu.

47


ZDANIEM NIEKTÓRYCH METRUM POEZJI MA COŚ WSPÓLNEGO Z RYTMEM KROKÓW. JAKIŚ JAMBICZNY SENS MOŻNA BY TEŻ PEWNIE DOSTRZEC W BICIU SERCA PODCZAS MARSZU. CZĘSTO MI SIĘ ZDARZA, ŻE WYCHODZĘ NA SPACER I PRZYNOSZĘ Z NIEGO WIERSZ. W SPACEROWANIU JEST COŚ KREATYWNEGO. CZŁOWIEK LEPIEJ SIĘ CZUJE OD TEGO, ŻE WPRAWI W RUCH NARZĄDY, PŁUCA I KREW. SPACER NA PEWNO NIE POPSUJE NIKOMU SAMOPOCZUCIA. Simon Armitage


ODWYK OD TECHNOLOGII

Wielu z nas żyje w dwóch światach. Pierwszy z nich to oczywiście świat materialny, w którym świeci słońce i można poczuć jedwabiste źdźbło trawy między palcami, ale żyjemy też w świecie wirtualnym, który wyświetla się na ekranach naszych smartfonów. W tym drugim świecie nasz mózg przechodzi z jednego dopaminowego cyklu nagrody do kolejnego. Wiecznie na coś czeka, wiecznie coś sprawdza i wiecznie otrzymuje nowe informacje. Może warto by się na chwilę od tego oderwać? Może warto na jeden dzień zrezygnować z tej cyfrowej rzeczywistości? ♦♦ Na 24 godziny zrezygnuj z patrzenia w ekrany. Bądź dostępny tylko dla najbliższych. ♦♦ W trakcie tych 24 godzin wybierz się na spacer. Zabierz ze sobą wyłącznie swój dziennik. Przyglądaj się krajobrazom. Obserwuj ten materialny świat, którego jesteś częścią. Zastanów się, jak się układają relacje społeczne wokół ciebie i jak wyglądają twoje interakcje z bliskimi i nieznajomymi. Pomyśl o tym, w jaki sposób zwykle się budzisz i w jaki sposób zasypiasz. ♦♦ Znajdź chwilę na refleksję nad tym, jaki wpływ na twoje ogólne samopoczucie ma technologia.

54


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .


ZANURZENIE W LESIE

W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku w Japonii narodziła się koncepcja shinrin-yoku. Nazwę tę można by przetłumaczyć jako „chłonięcie leśnej atmosfery” albo wręcz „kąpiel w lesie”. Opiera się ona na założeniu, że las działa na człowieka regenerująco. Shinrin-yoku to coś innego niż piesze wędrówki czy spacery na łonie przyrody. W koncepcji tej chodzi raczej o to, aby rozkoszować się rzeczywistością lasu. Aby na kilka godzin „zanurzyć się” w przyrodzie i w pełni się nią rozkoszować. ♦♦ Idź do pobliskiego lasu, telefon zostaw w domu. Shinrin-yoku praktykować można tam, gdzie istnieje możliwość całościowego zanurzenia się w zmysłowym doświadczeniu lasu. ♦♦ Oddychaj głęboko. Zachowaj milczenie. Zwolnij. Oddaj się medytacyjnej kontemplacji otoczenia. ♦♦ Spaceruj boso. Zatrzymuj się wszędzie tam, gdzie masz ochotę się zatrzymać. Połóż się na ziemi. ♦♦ Spróbuj odbierać rzeczywistość wszystkimi zmysłami. Wyobraź sobie, że zanurzasz się jak w kąpieli w otaczającym cię świecie. Wdychaj zapachy lasu. ♦♦ Zwróć uwagę, że nastrój ci się poprawia, a zmysły wyostrzają. Silniej odczuwasz więzi. Czujesz się bardziej kreatywny. Poświęć chwilę, aby opisać w dzienniku swoje doświadczenia związane z shinrin-yoku. 56


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .


MIĘDZY KAŻDYMI DWOMA SOSNAMI


KRYJE SIĘ PRZEJŚCIE DO NOWEGO ŻYCIA.

JOHN MUIR


Uwaga

CZĘŚĆ TRZECIA

MÓZG – HORYZONTY MA SZERSZE NIŻ NIEBO. Emily Dickinson


Na ścianie w gabinecie mam wyszywane nicią hasło: „Wiem, że jestem skuteczna. Powiedz mi, że jestem piękna”. Moim zdaniem to stwierdzenie jest jednocześnie bardzo zabawne i bardzo mądre. W pierwszej chwili zawsze sobie wyobrażam, że coś takiego mogłaby powiedzieć w chwili zdenerwowania zmęczona kobieta do swojego partnera. Potem jednak przychodzi mi na myśl, że być może te słowa kieruje do mnie samo Istnienie – żebym się mniej martwiła efektywnością, a więcej uwagi poświęcała niesamowitości otaczającego mnie świata. Nie waham się przyznać, że w kwestii ukierunkowania uwagi mam jeszcze wiele do zrobienia. Powszechnie się uważa, że w zachowaniach innych najbardziej drażni nas to, czego najbardziej nie lubimy u siebie. Jeśli to prawda, to w moim przypadku musi chodzić o ukierunkowanie uwagi. Zawsze się irytuję, gdy współpracownicy bądź bliscy mi ludzie zaczynają się w moim towarzystwie wpatrywać w tablety czy telefony komórkowe, zamiast skupiać się na wszystkich wokół. Na ogół współczuję temu, kto został w ten sposób pominięty. Wyobrażam sobie, jak to jest być niewidocznym dla innych. Tak naprawdę jednak mam pretensje przede wszystkim do siebie, ponieważ cały czas intensywnie nad sobą pracuję – staram się być uważna i obecna, mimo że dostrzegam w świecie wokół siebie wiele interesujących mnie osobliwości. Wiele lat temu miałam okazję przeczytać książkę Alice Walker zatytułowaną Kolor purpury. W pamięć zapadło mi wówczas w szczególności jedno zdanie, które przez 74


dziesięciolecia przypominało mi o konieczności właściwego ukierunkowania uwagi i przywoływało mnie niesforną do porządku. Mowa w nim, że Bóg się na pewno wkurza, gdy się przechodzi obojętnie obok czegoś fioletowego, co rośnie na polu. Bardzo mi zależy, żeby nic mojej uwadze nie umykało. Nie chcę iść przez ten piękny świat jak w amoku. Nie chcę przechodzić obojętnie obok fioletowych atrakcji na mojej drodze. Jakże jednak łatwo człowiek pozwala się oderwać od innych rzeczy pajęczynie, która zaczyna powstawać na parapecie z tak bezczelną determinacją, że po prostu nie można jej od razu nie usunąć – bo przecież porządny człowiek dba o porządek w domu. Czasami zupełnie bezrefleksyjnie snuję plany na najbliższe godziny, a potem staram się je realizować – bo przecież w ten sposób dowodzę swojej sprawności. Ta potrzeba udowadniania całemu światu, że się jest porządnym, bo się ma porządek w domu, i że się jest sprawnym, bo się potrafi sprawnie wykonać kilka różnych zadań, to tak naprawdę pułapka – i przeszkoda na drodze do życia pod znakiem obecności, radości i kreatywności. W książce Your Creative Brain Shelley Carson sugeruje, że warto precyzyjnie wyznaczać granice między „stanami chłonięcia” (rozmyślanie i zapoznawanie się z nowymi pomysłami) a „stanami syntezowania” (wcielanie nowych pomysłów w życie). Mózg w stanie chłonięcia regeneruje siły. Łatwiej jest mu się wówczas bawić, chętniej przyjmuje nowe pomysły. Mózg w stanie syntezowania skupia się na urzeczywistnianiu pewnych koncepcji. Wtedy się siada przy biurku – lub gdziekolwiek indziej – i pracuje. 75


W tej części będzie mowa o tym, że spacerowanie może być narzędziem wspierającym ukierunkowanie uwagi i że spacery mogą zwiększać naszą świadomość własnego otoczenia. Jeżeli zdecydujemy się pójść tropem mistrzów takich jak Beethoven, Nietzsche czy Mary Oliver i zaczniemy regularnie spacerować, łatwiej nam będzie chłonąć otaczające nas widoki i zyskamy lepszą łączność z własnym ciałem. Zmęczenie, które czasem się odczuwa po spacerze, stanie się dla nas źródłem ukojenia, a przez to sposobem na regenerację sił, skupienie uwagi i pełniejsze doświadczanie codzienności. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej nam będzie dostrzec ten fioletowy kolor.

76


A JA TYMCZASEM, ŚRÓD KRÓTKIEJ PRZECHADZKI, WZBURZONY UMYSŁ PÓJDĘ UKOŁYSAĆ. Prospero (William Shakespeare, Burza, tłum. Leon Ulrich)


MEDYTOWAĆ MOGĘ, TYLKO GDY CHODZĘ. GDY SIĘ ZATRZYMUJĘ, PRZESTAJĘ TEŻ MYŚLEĆ. MÓJ UMYSŁ DZIAŁA WYŁĄCZNIE W POŁĄCZENIU Z NOGAMI. Jean-Jacques Rousseau


CHODZENIE I MÓWIENIE

Większość osób aktywnych zawodowo zdecydowanie zbyt dużo czasu spędza w pozycji siedzącej. Spotkania spacerowe to świetny sposób, żeby wstać z krzeseł i nawiązać bliższe relacje ze współpracownikami, a także przeprowadzić burzę mózgów na świeżym powietrzu. Ten sposób aktywności ma swoich zwolenników wśród ludzi, którzy lubią ruch. Pozwala oderwać się od poczty elektronicznej i w pełni zaangażować w twórczą wymianę zdań. ♦♦ Przygotuj się do spotkania spacerowego. Wypisz trzy czy cztery kwestie, które chciałbyś omówić:

1. 2. 3. 4. ♦♦ Dokąd poszliście? ♦♦ Czym się to spotkanie spacerowe różniło od tradycyjnego – w szczególności jeśli chodzi o poziom uwagi i kreatywności, jakość słuchania i przebieg burzy mózgów?

96


. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .


Wybierz się na wędrówkę i odkryj siebie na nowo

Pieszo i beztrosko. O sztuce spacerowania to książka dla wszystkich, którzy chcą się doskonalić w sztuce uważności. To sposób na to, aby wyciszyć umysł i na nowo dopuścić do głosu stłumione lub ukryte siły kreatywne.

KUP NA SQNStore KUP NA EMPIK.COM


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.