Stojournal 2009 2

Page 1

Rok XIII Nr 2/2009

Czasopismo projektantów, architektów i inwestorów

Sto

Budowaç Êwiadomie.

Rozmowa z arch. Przemys∏awem Olczykiem Debiut z wyró˝nieniem 2–6

Muzeum Ara Pacis w Rzymie 10–13

Centrum im. Jana Paw∏a II w Rijece 7–9

Pow∏oki StoLotusan Pomys∏ podsun´∏a natura 14–15

Profesjonalne narz´dzia dla twórców kolorystyki 16


Rozmowa z architektem

Debiut z wyró˝nieniem Z architektem Przemys∏awem Olczykiem, za∏o˝ycielem i szefem pracowni Mobius Architekci, rozmawia Teodor Wernicki

Problemu mody we wspó∏czesnej architekturze nie sposób jednak pominàç… – Z problemem mamy do czynienia wówczas, gdy w trakcie prac projektowych ukszta∏towanie bry∏y budynku, jego elewacji, czy choçby detalu architektonicznego, przestaje byç efektem procesu twórczego – stajàc si´ swoistà uk∏adankà chodliwych rozwiàzaƒ. Jednak innà sprawà jest powielanie modnych wzorców, a zupe∏nie innà nawiàzywanie do aktualnych tendencji w rozwiàzywaniu konkretnych problemów projektowych. Tak by∏o zawsze i nie jest to kwestià mody, lecz odczytywania tematu w konkretnym miejscu i czasie. Jednych z grzechów m∏odej polskiej architektury jest niedostatek innowacyjnoÊci. Panu, rzecz jasna, nie sposób tego zarzuciç. Czy jest w Polsce zapotrzebowanie na ambitnà architektur´? – Dotyka pan bardzo istotnej, ale i bardzo z∏o˝onej sprawy. Zaczn´ od przytoczenia s∏ów wypowiedzianych niegdyÊ przez Miesa Van der Rohe: “Przy ka˝dym dobrym budynku stoi bardzo dobry klient”.

Redakcja brytyjskiego miesi´cznika Wallpaper, o architekturze i designie, umieÊci∏a Pana firm´ Mobius Architekci na presti˝owej liÊcie 50. najbardziej ekscytujàcych w 2008 roku m∏odych pracowni architektonicznych. ZaÊ w informacji na ten temat zamieszczonej w biuletynie SARP znalaz∏em takà oto charakterystyk´ zespo∏u Mobiusa: „Architekci ∏àczà wp∏ywy wspó∏czesnego designu, mody i nowoczesnych technologii.” Czy˝by ten wasz sukces mia∏ si´ sprowadzaç do sprawnego wy∏awiania architektonicznych nowinek? – Projektowanie dla mnie, jak równie˝ dla mojego zespo∏u, absolutnie nie ogranicza si´ do zgrabnego modulowania, wpasowywania nowych trendów. OczywiÊcie obserwujemy to co si´ dzieje we wspó∏czesnym designie, ale nie determinuje to naszego sposobu projektowania, jedynie wzbogaca naszà wiedz´ o projektowaniu. Na proces projektowania sk∏ada si´ o wiele wi´cej czynników, które przek∏adajà si´ na jakoÊç projektu. Najwa˝niejszà rol´ spe∏nia idea, koncepcja, myÊl twórcza. JeÊli jest zawarta w projekcie – stwarza szans´ na to, by sta∏ si´ on znaczàcy.

Dom Edge w Krakowie (wizualizacja)

2

StoJournal 2/2009


Wn´trze domu Edge (wizualizacja)

StoJournal 2/2009

3


Dom Nemo w I∏awie (wizualizacja)

Wiele si´ na to sk∏ada. W pierwszym rz´dzie niedostatek edukacji estetycznej spo∏eczeƒstwa. Nawet upodobania naszych elit pozostawiajà wiele do ˝yczenia. I to si´ przek∏ada na sk∏adane u architektów zamówienia, ˝àdajàce rozwiàzaƒ sztampowych, nie akceptujàcych innowacyjnoÊci. Uzyskanie zamówienia umo˝liwiajàcego estetyczny eksperyment graniczy z cudem, tym bardziej jeÊli zdarzy si´ to m∏odemu architektowi... Panu to si´ zdarzy∏o… – Nie jest to jednak ∏atwe zadanie. O realizacji takich nietypowych projektów decyduje wiele istotnych czynników, poczynajàc od skutecznoÊci w przekonywaniu klientów o s∏usznoÊci i jakoÊci proponowanej koncepcji, a koƒczàc – jak w naszym przypadku – na umiej´tnoÊci radzenia sobie z urz´dowo ustalonymi warunkami zabudowy, które pisane sà bardzo cz´sto wed∏ug utartego schematu, okreÊlajàc bardzo mocno form´ architektonicznà, jakà mo˝na przyjàç dla danej lokalizacji. Do tej pory przy realizacji budynków jednorodzinnych nie spotka∏em si´ z innym zapisem ni˝: dach dwuspadowy lub wielospadowy o konkretnym kàcie nachylenia. Jest tam tak˝e wiele in-

nych wytycznych, które przeszkadzajà w procesie tworzenia “wolnych” koncepcji, cz´sto wp∏ywajàc na finalnà form´ projektu. OczywiÊcie próbujemy obejÊç narzucone ograniczenia.

Dom Three Elements, Bahamy (wizualizacja)

Mo˝na wi´c powiedzieç, ˝e o kierunku tych interesujàcych poszukiwaƒ projektowych przesàdzi∏ kontekst miejsca. Ale Apartamentowiec Stone w Krakowie (wizualizacja)

4

StoJournal 2/2009

Który z powsta∏ych w Mobiusie projektów jest dla Pana najwa˝niejszy? – Sàdz´, ˝e najciekawszym naszym projektem jest dom jednorodzinny Edge, usytuowany w bliskim sàsiedztwie centrum Krakowa, b´dàcy obecnie w fazie realizacji. OÊmiometrowej wysokoÊci wapienne urwisko – pozosta∏oÊç po starym kamienio∏omie – nadaje charakter dzia∏ce, z której roztacza si´ interesujàca panorama miasta. Koncepcja projektu polega na wkomponowaniu budynku w skalnà skarp´, z wykorzystaniem spadku terenu do uformowania ramion, które przenikajàc przez czeÊç kamiennà – tworzà nadwieszony nad skarpà taras. Formujàce budynek betonowe ramy zagospodarowujà teren, stwarzajàc wra˝enie jego powolnego wy∏aniania si´ z otoczenia.


Dom Origami w Poznaniu (wizualizacja)

czy da si´ równie˝ tak powiedzieç o projekcie willi Origami, o zupe∏nie niekonwencjonalnej bryle? – Projekt tego domu, usytuowanego na p∏askiej dzia∏ce w Poznaniu, powsta∏ z fascynacji japoƒskà sztukà sk∏adania papieru – origami. Zauwa˝yliÊmy, i˝ stwarza ona nieograniczone mo˝liwoÊci definiowania bry∏y z p∏askiej – niczym ta poznaƒska dzia∏ka – kartki papieru. Pomimo zupe∏nie innej skali, materii i rozwiàzaƒ funkcjonalnych, przyj´te przez nas zasady kszta∏towania da∏y satysfakcjonujàcy rezultat; bry∏a domu, wychodzàc z otoczenia, tworzy z nim jednak spójnà ca∏oÊç.

Dom Atrium w Krakowie (zdj´cie w trakcie budowy)

Co w projektowaniu jest dla Pana najwa˝niejsze? – Powiem krótko: nie szukamy w projektowaniu tego co typowe, standardowe, ale tego, co wyjàtkowe, unikalne. Bardzo wa˝ny jest dla mnie jasny i spójny koncept budynku, sposób jego funkcjonowania oraz to, ˝e mo˝emy wyt∏umaczyç klientowi dlaczego jego budynek zosta∏ zaprojektowany w∏aÊnie w ten a nie inny sposób. Innà wartoÊcià jest dla mnie równie˝ komfort projektowania oraz czas, który mo˝emy poÊwi´ciç na projekt. Dom Slide w Szczecinku (wizualizacja)

StoJournal 2/2009

5


Domy szeregowe Preludium w Krakowie

A inspiracje? Gdzie je Pan odnajduje? – Pierwszym êród∏em inspiracji jest dla mnie oczywiÊcie kontekst przestrzenny projektowanego obiektu, bowiem ka˝da dzia∏ka ma w∏asny j´zyk i w∏asne wymagania. Ka˝da stwarza indywidualne mo˝liwoÊci estetycznego kszta∏towania i g∏ównie na ich odczytywaniu koncentruje si´ wysi∏ek twórczy architekta. Inspiracji szukamy równie˝ u klienta, starajàc si´ poznaç jego sposób pojmowania Êwiata i jego preferencje estetyczne. OczywiÊcie nie po to by

Wn´trze domu Edge (wizualizacja)

projektowaç “pod klienta”, lecz by mieç mo˝liwoÊç takiego formu∏owania koncepcji projektu, w jakiej odnajdzie on cenione przez siebie wartoÊci. Bacznie obserwujemy tak˝e nowe trendy w architekturze i nowe mo˝liwoÊci kszta∏towania, jakie przynosi rozwój techniki oraz materia∏ów budowlanych. Te nowe mo˝liwoÊci kszta∏towania wiodà niekiedy do niepohamowanej erupcji form w których – to poglàd Romualda Loeglera – coraz trudniej odró˝niç pi´kno od kiczu…

– Tak zdarza si´, gdy projektowanie nie jest pojmowane jako proces twórczy, bo tylko w procesie twórczym powstaje architektura w pe∏nym tego s∏owa znaczeniu. Jakà wag´ przywiàzuje Pan do przebiegu realizacji w∏asnego projektu? – Ta faza jest dla mnie tak samo wa˝na jak praca nad projektem. Ogromna wag´ przywiàzuj´ do detalu architektonicznego, który potem wymaga du˝ej precyzji wykonania. Jednak˝e najwa˝niejsza jest ÊwiadomoÊç osób wspó∏pra-

cujàcych przy budowie, ˝e uczestniczà w czymÊ istotnym, ˝e architektura wymaga dok∏adnoÊci, skrupulatnoÊci oraz u˝ycia wysokiej jakoÊci materia∏ów budowlanych. Nieocenione wydaje si´ doÊwiadczenie obserwacji budowy projektu, który nie tak dawno istnia∏ tylko w g∏owie czy na kartce papieru. Dzi´kuje za rozmow´. Ilustracje: archiwum Mobius Architekci

Projekt wn´trza domu w Mogilanach (wizualizacja)

Przemys∏aw Olczyk (ur. 1978), absolwent Architektury i Urbanistyki na Politechnice Krakowskiej, za∏o˝yciel i szef biura Mobius Architekci, dzia∏ajàcego od 2006 roku. DoÊwiadczenie zdobywa∏ w renomowanych biurach w Pary˝u. Pracownia Mobius zosta∏a doceniona kilkoma nagrodami i wyró˝nieniami m. in. zosta∏a zaliczona do grona 50. najbardziej ekscytujàcych m∏odych pracowni na Êwiecie w roku 2008 oraz zaliczona – w plebiscycie World Architecture Awards za projekt domu Origami – do grona 10. zespo∏ów projektujàcych najlepszà architektur´ wspó∏czesnà.

6

StoJournal 2/2009


Prezentacja obiektu

Centrum im. Jana Paw∏a II w Rijece Klasztor Trsat, po∏o˝ony wysoko nad brzegiem Adriatyku, jest od stuleci wa˝nym miejscem pielgrzymkowym; w XIII w. mia∏ tu przez krótki czas staç dom NajÊwi´tszej Marii Panny. W∏aÊnie dlatego dla nowej hali zgromadzeƒ architekci Sasa Randic i Idis Turato wybrali archetypowà form´ domu z czterospadowym dachem. Ale na tym koƒczà si´ archaiczne akcenty budowli, bo jeÊli idzie o ukszta∏towanie detalu i prowadzenie Êwiat∏a, to nowa budowla, ob∏o˝ona w ca∏oÊci terakotowymi ceg∏ami, w pe∏ni nadà˝a za wspó∏czesnoÊcià.

Centrum wspólnotowe nie jest bynajmniej tak monolitycznà bry∏à, jak mo˝e si´ w pierwszej chwili wydawaç. Pod ceglanym ko∏pakiem otwierajà si´ wype∏nione Êwiat∏em wn´trza

StoJournal 2/2009

7


Przekrój poprzeczny

Wysoko w gór´, w kierunku kalenicy, ciàgnie si´ jedno z dwóch pasm okien, oÊwietlajàcych wielkà sal´. Mo˝na rozpoznaç niewyraêne cienie rzucane przez ceglanà pow∏ok´

8

StoJournal 2/2009


Przekrój pod∏u˝ny

Trsat nale˝y do tych miejsc pielgrzymkowych w Europie, które ze wzgl´du na swoje wyjàtkowe po∏o˝enie i towarzyszàcà mu legend´ sta∏y si´ popularnym celem wycieczek licznych grup wiernych. Ju˝ Rzymianie zbudowali warowni´ na terenie tej dzisiejszej dzielnicy miasta Rijeka, po∏o˝onej wysoko nad brzegiem Adriatyku. Âredniowieczny gród Trsat powsta∏ pod rzàdami dynastii Frankopanów w XIII w., póêniej popad∏ w ruin´. Zosta∏ odrestaurowany dopiero przez Habsburgów. W po∏owie XV w. powsta∏ klasztor NMP,

ufundowany dla zakonu franciszkanów przez w∏adc´ Martina Frankopana. Wed∏ug legendy, w tym miejscu w maju 1291 r. mia∏a si´ pojawiç grupa anio∏ów z domem Marii z Nazaretu, w którym si´ niegdyÊ dokona∏o Zwiastowanie. Trzy i pó∏ roku póêniej anio∏y wraz z ich cennà budowlà przenios∏y si´ do Loreto we W∏oszech. Ten krótki czas wystarczy∏, by póêniej Trsat sta∏ si´ najwa˝niejszym miejscem pielgrzymkowym w Chorwacji. Tak˝e papie˝ Jan Pawe∏ II odwiedzi∏ klasztor franciszkanów w 2003 r., poÊwi´cajàc

przy tej okazji kamieƒ w´gielny pod nowà budowl´, której finansowanie w tym czasie wcale jeszcze nie by∏o pewne. Wolà prze∏o˝onych klasztoru by∏o, aby powsta∏o nowe centrum wspólnotowe, w którym mog∏yby si´ odbywaç wszelkie imprezy nie zwiàzane z liturgià. Dla ukoƒczonego wiosnà 2008 r. nowego obiektu architekci Randic i Turato wybrali (zapewne tak˝e w nawiàzaniu do legendy o domu Marii Panny) archetypowà form´ domu z czterospadowym dachem, którego wszystkie cztery po∏acie sà nachylone pod tym samym kàtem. Dom stoi we wschodniej cz´Êci klasztornego terenu, przy ulicy, a jego tylna elewacja lekko wystaje nad otaczajàcy mur z kamienia ∏amanego. Od strony klasztornego dziedziƒca dodany zosta∏ otwarty przedsionek w kszta∏cie L. G∏´boko si´gajàce poprzeczne Êcianki z betonu licowego oddzielajà obejÊcie od wewn´trznego dziedziƒca, zanurzajàc go – tak˝e w jasne dni – w pó∏mroku. PrzejÊcia mi´dzy tymi Êciankami, ju˝ wkrótce po ukoƒczeniu budowy, otrzyma∏y nie przewidzianà przez architektów funkcj´: s∏u˝à spowiedzi na wolnej przestrzeni. Aby bry∏a hali g∏ównej mog∏a w maksymalnym stopniu nabraç charakteru monolitycznego i mimo to przepuszczaç Êwiat∏o do wn´trza, architekci wymyÊlili dwuwarstwowà konstrukcj´ Êcian i dachu. Ustrojem noÊnym budynku jest skorupa wewn´trzna z ˝elbetu z poziomymi i pionowymi pasami okien. Od zewnàtrz natomiast jest ona pokryta terakotowymi ceg∏ami, które miejscami u∏o˝one sà z pozostawieniem uk∏adajàcych si´ jakby w siatk´ otworów prze-

puszczajàcych Êwiat∏o, a gdzie indziej tworzà z kolei mur o zwartej powierzchni. Budynek mieÊci kawiarni´ i wielkà sal´, która mimo swojej raczej Êwieckiej funkcji, posiada specyficznie sakralnà atmosfer´. Okna z matowego szk∏a rozpraszajà Êwiat∏o wpadajàce przez otwory w murowanej Êcianie. Zwyczajne drewniane umeblowanie tak˝e zosta∏o zaprojektowane przez architektów. Malowanie Êcian na kolory Watykanu – bia∏y i ˝ó∏ty – nawiàzuje do zmar∏ego w 2005 r. papie˝a, którego imi´ budowla dzisiaj nosi. Wystajàcy ze Êciany naprzeciw wejÊcia betonowy element w kszta∏cie litery L kojarzy si´ z daszkiem akustycznym ambony, choç ambony pod nim nie ma. Pod wieloma wzgl´dami sala wywiera wra˝enie, jakby mia∏a byç wn´trzem koÊcielnym. Ale i bez tych wy˝szych funkcji, dzi´ki spokojowi, którym emanuje, stanowi miejsce sk∏aniajàce pielgrzymów do kontemplacji. (ark)

Obiekt: Centrum wspólnotowe im. Jana Paw∏a II Inwestor: Franjevacki Samostan Projekt architektoniczny: Randic – Turato, Rijeka Produkty Sto: Farby do wn´trz, ochrona powierzchni betonu Zdj´cia: Sandro Lendler, Günter Laznia

Mi´dzy poprzecznymi Êciankami przedsionka wierni przyst´pujà do spowiedzi

StoJournal 2/2009

9


Prezentacja obiektu

Muzeum Ara Pacis w Rzymie W czasie odbytej za studenckich czasów podró˝y po W∏oszech Richard Meier na dwa miesiàce zatrzyma∏ si´ w Rzymie. Niewielu dany jest powrót do tej byç mo˝e najbardziej fascynujàcej metropolii celem realizacji w∏asnego pomys∏u architektonicznego. Richard Meier mia∏ to szcz´Êcie. Jest autorem projektu nowej hali chroniàcej w swym wn´trzu O∏tarz Pokoju cesarza Augusta (Ara Pacis Augustae), usytuowanej w samym Êrodku historycznego centrum miasta, przy Ponte Cavour. Obiekt zosta∏ otwarty 21 kwietnia 2006 r., po siedmiu latach budowy.

Rosnàce nad Tybrem drzewa rzucajà cienie na bia∏e attyki i Êcian´ z rzymskiego trawertynu

10

StoJournal 2/2009


Przekrój pod∏u˝ny

gust nie móg∏ przewidzieç burzliwej przysz∏oÊci o∏tarza. Pierwotnie ten marmurowy monumet o wymiarach 12 na 11 m, który cesarz August kaza∏ wznieÊç w roku 9. przed Chrystusem dla upami´tnienia pokoju rzymskiego, znajdowa∏ si´ przy Via Flaminia, dzisiejszej Via del Corso. W XVI w. pogrà˝ajàcy si´ ju˝ monument zosta∏ odkopany, a poszczególne cz´Êci cennych marmurowych p∏askorzeêb wywiezione z kraju. W 1938 r. Mussolini przeniós∏ pozosta∏oÊci wraz z mauzoleum Augusta na Piazza Augusto Imperatore nad brzegiem Tybru, w pobli˝u Ponte Cavour. Pawilon, którego budow´ dla ochrony o∏tarza zleci∏ on Vittorio Ballio Morpurgo,

Ta historia nieco przypomina kiczowaty scenariusz filmowy. Oto pewien amerykaƒski student, Richard Meier, sp´dza w 1959 r. dwa miesiàce w Rzymie, poÊwi´cajàc si´ ca∏kowicie swojej pasji poznawania rzymskiego antyku. Po 36. latach powraca do Wiecznego Miasta jako Êwiatowej s∏awy architekt i laureat nagrody Pritzkera, z rulonem planów w∏asnego autorstwa. Plany te przedstawiajà projekt zadaszenia dla jednego z najbardziej symbolicznych rzymskich monumentów, O∏tarza Pokoju cesarza Augusta. Podobnie jak Meier za swych m∏odych lat nie móg∏ mieç poj´cia jakie podejmie kiedyÊ zadanie, tak cesarz Au-

Tylna cz´Êç budowli mieÊci sal´ widowiskowà oraz restauracj´ z kawiarnià, a na dachu – taras

StoJournal 2/2009

11


Sala g∏ówna o wysokoÊci 13 m mieÊci dzi´kczynny O∏tarz Pokoju cesarza Augusta. Jej d∏uga na 50 m, podwieszona elewacja zapewnia ochron´ i dzienne oÊwietlenie

12

StoJournal 2/2009


nigdy jednak nie nie wype∏ni∏ swojej funkcji. Dopiero w 1995 r. podj´te zosta∏y konkretne dzia∏ania dla przeciwstawienia si´ powolnemu rozpadowi budowli. Ówczesny burmistrz Francesco Rutelli zdecydowa∏ o budowie nowej os∏ony o∏tarza, powierzajàc jej zaprojektowanie nowojorskiej firmie architektonicznej Richard Meier & Partners. Tym razem, zgodnie z jego wytycznymi, budynek mia∏ uwzgl´dniaç wszystkie wymogi estetyczne, funkcjonalne i techniczne. Monument ucierpia∏ ju˝ znacznie na skutek spalin samochodowych, wstrzàsów i nas∏onecznienia. Kompleks muzealny sk∏ada si´ z trzech cz´Êci, rozmieszczonych na osi pó∏noc-po∏udnie. Galeria wejÊciowa poprzedzona jest podwy˝szonym placem ze stojàcym na nim obeliskiem. W∏aÊciwy pawilon wystawowy znajduje si´ w centrum za∏o˝enia, a w cz´Êci tylnej na trzech poziomach rozmieszczona jest strefa konferencyjna z restauracjà i tarasem dachowym. Dodatkowo uzyskana kondygnacja coko∏owa mi´dzy wy˝szym Lungotevere i Via Ripetta mieÊci cyfrowà bibliotek´, biura i dwa du˝e pomieszczenia przewidziane na ekspozycje specjalne. Trójpodzia∏ budowli jest odpowiedzià Meiera na sytuacj´ urbanistycznà. Z jednej strony plac Augusta mia∏ zostaç wyraênie odgraniczony od brzegu Tybru, zaÊ z drugiej monument mia∏ byç widoczny z zewnàtrz. Hala wystawowa otwiera si´ przeszklonà Êcianà o d∏ugoÊci ponad 50 m na plac i ruchliwà ulic´ nadbrze˝nà. Jej podwójne elementy szklane o wymiarach 3x5 m, zabezpieczone przed skraplaniem si´ wody, stanowià jakby raster p∏aszczyzny o powierzchni 1500 m2, która otwiera si´ na nowoczesne miasto, pe∏ne samochodów. Przeciwieƒstwo tej przejrzystoÊci stanowi zamkni´ty trakt wejÊciowy, zaaran˝owany przez Meiera przy wykorzystaniu rzymskiego trawertynu – powracajàcego tak˝e w nawierzchni placu – i charakterystycznych dla tego architekta bia∏o tynkowanych powierzchni Êcian i sufitów. Podwy˝szony plac przed wejÊciem ograniczony jest przez neoklasycystycznà elewacj´ koÊcio∏a San Rocco,

autorstwa Giuseppe Valadiera. Od wschodniej strony zamyka pawilon równie˝ wyk∏adany trawertynem mur Res Gestae, ze zgodnà z tekstem oryginalnym inskrypcjà opisujàcà ˝ycie Augusta. Jest to jedyny element, który Meier przejà∏ z budowli Morpurgo. W∏aÊciwe napi´cie rodzi si´ wewnàtrz, gdzie kolejne pomieszczenia prowadzà od ciemnoÊci ku jasnoÊci, od wn´trz ciasnych do obszernych. Pogrà˝ony w pó∏mroku trakt wejÊciowy o wysokoÊci oÊmiu metrów, z kasà i ksi´garnià, wprowadza zwiedzajàcego w wyjàtkowy klimat tego miejsca. Kr´gos∏up stanowi wysoka do sufitu, ok∏adana grubo ociosanym trawertynem Êciana, która prowadzi od placu przed budynkiem – do jego wn´trza. Tam, gdzie si´ koƒczy – wn´trze si´ rozszerza i jest zalane Êwiat∏em dziennym, wpadajàcym przez szklanà fasad´ o wysokoÊci 13 m oraz górne Êwietliki. PoÊrodku zanurzonej w olÊniewajàco bia∏ym Êwietle hali stoi Ara Pacis, monument, wokó∏ którego wszystko tutaj si´ obraca. ˚aden inny projekt nie wywo∏a∏ w minionych latach we W∏oszech tylu dyskusji, co budowa tego muzeum. Wyliczenie przytaczanych argumentów przekroczy∏oby ramy tego artyku∏u. Rzym zawsze z trudem przyswaja∏ sobie to, co nowe, „nowoczesne”. Cz´sto wskazuje si´ tak˝e na motywy polityczne, ch´tnie przy tym zapominajàc, ˝e chodzi o zachowanie zabytku w jego dzisiejszym stanie. (ark)

Obiekt: Muzeum Ara Pacis w Rzymie Inwestor: Comune di Roma Projekt architektoniczny: Richard Meier & Partners Architects Produkty Sto: system elewacji wentylowanej StoVentec; system elewacji wentylowanej StoVerotec; farba elewacyjna StoLotusan; farby i pow∏oki do wn´trz Zdj´cia: Andrea Jemolo

StoJournal 2/2009

13


Technologie Sto

Pow∏oki StoLotusan Pomys∏ podsun´∏a natura Od niepami´tnych czasów ludzie ozdabiajà fasady swoich domów za pomocà barwnych pow∏ok. Dawniej wapienne, póêniej silikatowe a ostatnio dyspersyjne pow∏oki malarskie sà wcià˝ – dla sprostania coraz wy˝szym wymaganiom inwestorów i budowniczych – doskonalone. Najnowsze osiàgni´cie producentów pow∏ok malarskich to farby, w których spoiwem jest ˝ywica silikonowa. Na szczególnà uwag´ zas∏uguje farba elewacyjna StoLotusan Color, którà oprócz wszystkich zalet farb czysto silikonowych, dodatkowo charakteryzuje szczególna trwa∏oÊç i odpornoÊç na zabrudzenia. Zagro˝enia dla elewacji Powierzchnie elewacji, szczególnie Êcian pó∏nocnych i zachodnich, najbardziej nara˝onych na wp∏ywy atmosferyczne, podlegajà ciàg∏emu oddzia∏ywaniu wody opadowej zawierajàcej czàsteczki kurzu i innych zanieczyszczeƒ powietrza. W efekcie

Pomys∏ wzi´ty z natury Tymczasem efekt trwa∏ej odpornoÊci na zabrudzenia funkcjonuje w naturze od milionów lat w postaci mikrostruktury powierzchni liÊcia lotosu – roÊliny, która w religiach azjatyckich symbolizuje czystoÊç. W nanoskopowym powi´kszeniu po-

spoczywajà na jego powierzchni. W czasie deszczu krople wody nie zalegajà na liÊciu, lecz przetaczajàc si´ po silnie hydrofobowym pod∏o˝u – z ∏atwoÊcià zbierajà czàsteczki brudu, i wraz z nimi sp∏ywajà oczyszczajàc w ten sposób jego powierzchni´.

przepuszczalnoÊci pary wodnej – wysokiej hydrobowoÊci, chroniàcej pow∏ok´ przed rozwojem bakterii, glonów i grzybów. Dzi´ki temu elewacje pomalowane farbà StoLotusan Color pozostajà czyste przez wiele lat. Doskona∏e w∏aÊciwoÊci pow∏oki StoLotusan Color obrazu-

Siedziba poznaƒskiego oddzia∏u firmy Metrolog

KoÊció∏ Êw. Anny w Warszawie

powstajà zacieki i zabrudzenia pogarszajàce wyglàd elewacji. Nawarstwienia brudu i d∏ugotrwa∏a, wysoka wilgotnoÊç pod∏o˝a stwarzajà idealne warunki do rozwoju mikroorganizmów, które z kolei powodujà przebarwienia i przyspieszonà degradacj´ elewacji.

14

StoJournal 2/2009

Apartamentowiec Belvedere Residence w Warszawie

wierzchni takiego liÊcia mo˝na zaobserwowaç, ˝e jest ona pokryta drobnymi kryszta∏kami wosku o Êrednicy 0,1÷0,3 µm – o ostrych wierzcho∏kach. Taka struktura sprawia, ˝e zanieczyszczenia w postaci py∏ów roÊlinnych oraz drobin kurzu nie przywierajà do liÊcia, a jedynie

Liczne korzyÊci Wzorujàc si´ na tej biologicznej mikrostrukturze, w Sto opracowano farb´, której pow∏ok´ tworzy mieszanina mineralnych ziaren (o odpowiednim kszta∏cie) i mikroemulsji ˝ywicy silikonowej. Pozwoli∏o to na uzyskanie – przy zachowaniu du˝ej

jà najlepiej dwa istotne parametry: wspó∏czynnik dyfuzji pary wodnej µ – na poziomie 50 (wartoÊç bezwymiarowa) a tak˝e nie wy˝szà ni˝ 0,05 kg/m2h1/2 nasiàkliwoÊç pow∏oki. Tymczasem w przypadku najlepszych tradycyjnych farb silikonowych parametry te przekraczajà


zwykle wartoÊci: 500 (wspó∏czynnik dyfuzji) oraz 0,1 kg/m2h1/2 (nasiàkliwoÊç pow∏oki). StoLotusan Color tworzy mikroporowatà struktur´, ∏udzàco podobnà do struktury mineralnej. W porównaniu ze strukturami mineralnymi wyró˝nia si´ jednak nieporównywalnie wi´kszà trwa∏oÊcià, wysokà odpornoÊcià na promieniowanie ultrafioletowe oraz brakiem tendencji do zarysowaƒ i p´kni´ç skurczowych. StoLotusan Color jest optymalnà pow∏okà malarskà dla niemal wszystkich najcz´Êciej spotykanych pod∏o˝y elewacyjnych, zarówno mineralnych jak organicznych. Zapewnia doskona∏à ochron´ i trwa∏à kolorystyk´ zarówno nowych obiektów, jak i poddawanych renowacji. Jej paroprzepuszczalnoÊç, niespotykana nawet w grupie pow∏ok silikonowych, staje si´ niezastàpiona w przypadku renowacji obiektów zabytkowych o podwy˝szonej wilgotnoÊci murów. Od farby do tynku Firma Sto ponownie wykorzysta∏a efekt lotosu, tym razem w tynku StoLotusan. Ma on wszystkie opisane wy˝ej zalety farby StoLotusan Color wynikajàce z odwzorowania mikrostruktury liÊcia lotosu. Mo˝e byç stosowany jako warstwa wierzchnia systemów StoTherm i ispotherm. Dzi´ki temu nie ma potrzeby stosowania dodatkowej pow∏oki malarskiej. Tynk StoLotusan jest oferowany w fakturze „baranka” i jako modelowany. Mo˝e byç barwiony w kilkuset odcieniach systemu StoColor.

Pa∏ac Bucholtza – siedziba Liceum Plastycznego w SupraÊlu

Budynek mieszkalny przy ul. Inflanckiej w Warszawie

Elewacje wszystkich prezenowanych obiektów wykoƒczone zosta∏y farbà StoLotusan

in˝. Andrzej Wanat, doradca techniczny Sto-ispo

Powierzchnie zwyk∏ych farb elewacyjnych nie majà budowy mikrostrukturalnej, podobnej do liÊcia lotosu. Sà wi´c mniej odporne na wilgoç, co w nast´pstwie u∏atwia osadzanie si´ na nich kurzu i innych zanieczyszczeƒ powietrza

Lotusan cechuje mikrostruktura, dzi´ki której powierzchnia kontaktu elewacji z czàsteczkami zanieczyszczeƒ i kroplami wody jest zredukowana do minimum. Pow∏oka ta jest równie˝ wysoce hydrofobowa. Sperlone krople deszczu nie wsiàkajà w elewacj´ lecz sp∏ywajà z ∏atwoÊcià, sp∏ukujàc osiad∏e czàsteczki kurzu

StoJournal 2/2009

15


System StoColor

Profesjonalne narz´dzia dla twórców kolorystyki JakoÊç systemu kolorystycznego zale˝y, w istotnym stopniu, od funkcjonalnoÊci narz´dzi pracy projektanta. Uwzgl´dniono to przy tworzeniu map kolorów, wzorników oraz edytorów do projektowania i prezentacji. Do dyspozycji u˝ytkowników systemu StoColor stojà profesjonalne narz´dzia.

Mapa kolorów Mapa kolorów formatu A4 prezentuje na siedmiu stronach wszystkie 800 kolorów oraz struktur´ syste-

arkusz koloru tego wzornika zawiera do pi´ciu oddzielnych odcieni opatrzonych krótkimi informacjami. Wzornik u∏atwia wybór poszczególnych odcieni oraz dokonywanie porównaƒ kolorystycznych w konkretnych warunkach.

Sto Renowacje Czasopismo wykonawców, architektów i konserwatorów. Ukazuje si´ raz w roku. Przedstawia najnowsze technologie oraz materia∏y o jakoÊci i walorach wymaganych przy renowacji najwy˝szej klasy architektury zabytkowej. W sta∏ej rubryce „Poradnik wykonawcy” opisuje prawid∏owe metody prac konserwatorskich. Prezentuje tak˝e przebieg prac renowacyjnych w najwa˝niejszych obiektach zabytkowych.

Edytor kolorów Profesjonalne narz´dzie robocze dla architekta, projektanta i twórcy kolorystyki. Wszystkie barwy systemu umieszczone sà w szeÊciu wygodnych wzornikach, z których ka˝-

mu StoColor. Zawiera równie˝ informacje dotyczàce poszczególnych barw – na przyk∏ad wspó∏czynnik odbicia rozproszonego, mo˝liwoÊci barwienia i grup´ cenowà. Mapa kolorów s∏u˝y przede wszystkim do przeglàdu systemu oraz wyboru kolorów i ich grup. Na tylnych stronach kart zamieszczono przygotowane w kilku j´zykach wyjaÊnienia dotyczàce systemu i informacje o innych dost´pnych narz´dziach pracy.

przy tworzeniu kola˝y i bogatych projektów kolorystycznych. Pojedyncze arkusze s∏u˝à do szczegó∏owego planowania kolorystyki. 800 arkuszy porozdzielane zosta∏o zak∏adkami. Na ich tylnych stronach mo˝na znaleêç informacje szczegó∏owe. Wykorzystane arkusze wzorów kolorów mo˝na uzupe∏niaç. Tablice wzorcowe Przygotowane w formacie A3 tablice wzorcowe u∏atwiajà podejmowanie decyzji na budowie.

Wzornik dy zawiera kolory jednej grupy oraz uzupe∏nienie w postaci wk∏adek z odcieniami szaroÊci. Na tylnych stronach znajdujà si´ informacje szczegó∏owe. Wszystkie wzorniki umieszczone sà w sztywnej obudowie z por´cznym uchwytem.

Sto NowoÊci Czasopismo wykonawców budowlanych. Ukazuje sie dwa razy w roku. Prezentuje nowe osiàgni´cia w pracach badawczych i rozwojowych Sto, porady dotyczàce zastosowania i obróbki materia∏ów, wywiady oraz wiele innych informacji przydatnych wykonawcom budowlanym.

Skrzynka z wzorami kolorów Narz´dzie przydatne szczególnie

Klasyczne narz´dzie projektanta i wykonawcy. Wszystkie barwy uporzàdkowane sà wed∏ug szeÊciu grup kolorystycznych; orientacj´ u∏atwiajà barwne zak∏adki. Ka˝dy

Sà one dost´pne we wszystkich kolorach i fakturach powierzchni.

StoJournal Czasopismo architektów i inwestorów. Nr 2/2009, nak∏ad: 12 000 egz. Wydawca: Sto-ispo sp. z o.o., 03-872 Warszawa, ul. Zabraniecka 15 Redakcja: Teodor Wernicki, Aleksandra Zych-Màczka, 03-872 Warszawa, ul. Zabraniecka 15, tel. 0-22 5116-144, fax 0-22 5116-101, redakcja.pl@stoeu.com, www.sto.pl

Wersje elektroniczne czasopism – tak˝e wydania archiwalne – dost´pne sà na www.sto.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.