Magazyn SEMESTR - Działy Edukacyjne

Page 194

fot. Joanna Boral

EDU s t u d i a w P o l s c e

Atleci pamięci Są ludzie, którzy potrafią zapamiętać 131 dat w 5 minut albo 2500 cyfr w godzinę. Tacy atleci pamięci co roku pojawiają się na Mistrzostwach Świata. World Memory Championship

Pierwsze mistrzostwa odbyły się w 1991 r., a ich twórcami byli światowej sławy profesor psychologii Tony Buzan oraz brytyjski arcymistrz szachowych Raymond Kenee. Tegoroczne XX mistrzostwa odbyły się na początku grudnia w Londynie. Wzięło w nich udział 99 osób z 27 krajów. Polskę reprezentowała w tym roku czteroosobowa drużyna „Best Brain”: Joanna Boral, Bartłomiej Boral, Tobiasz Boral oraz Jan Baranowicz. Polacy pobili życiowe rekordy i zajęli w klasyfikacji drużynowej ósme miejsce, co jest wielkim sukcesem. Tobiasz w dwóch konkurencjach zajął miejsce w czołowej dziesiątce, a Joanna jako pierwsza Polka w historii uplasowała się na 17 miejscu wśród kobiet. Jak wyglądają takie mistrzostwa? Uczestnicy w ciągu trzech dni konkurują ze sobą w dziesięciu dyscyplinach. Każda polega na zapamiętaniu konkretnych danych, a następnie ich odtworzeniu. Informacje muszą być zróżnicowane, dlatego zawodnicy zapamiętują nie tylko imiona, cyfry czy liczby, ale również obrazy abstrakcyjne czy układy kart w talii. Najbardziej widowiskową dyscypliną są szybkie karty, czyli tzw. konkurencja królewska. 194

Każdy z uczestników dostaje dwie talie kart – jedną potasowaną przez arbitra, drugą ułożoną według starszeństwa kart. Zawodnik ma zapamiętać jak najszybciej pierwszą talię, a następnie w czasie nie dłuższym niż 300 sekund ułożyć z pamięci drugą w sposób identyczny. Aktualnym rekordzistą świata jest Niemiec Simon Reinhard, który zapamiętał talię w 21,19 sekund! Równie ciekawą konkurencją są tzw. cyfry mówione. Polega ona na odtworzeniu z pamięci usłyszanego tylko raz ciągu cyfr wypowiadanych w odstępach 1 sekundy. Obecny rekord świata wynosi 364 cyfry, a rekordzista Polski Tobiasz Boral na tegorocznych Mistrzostwach Świata zapamiętał 94 cyfry, co dało mu ósme miejsce na świecie.

Jak oni to robią?

Sprawcą całego „zamieszania” jest nasz mózg, który nie znosi nudy, za to słynie ze swojego poczucia humoru. Sekretem działania tego niezwykłego urządzenia jest obraz. Kiedy usłyszysz słowo „pies”, nie widzisz w głowie zlepku liter, ale zapewne swojego ulubionego futrzastego, łaszącego się do Ciebie czworonoga.

Cała tajemnica polega na przełożeniu tzw. suchych danych na żywy obraz, najlepiej przy użyciu zapachu, smaku, dźwięku. Im więcej bodźców, tym lepiej – nasz mózg trwalej przyswoi zapamiętywane informacje. Każdy mistrz pamięci zna i stosuje podstawową zasadę: SWP, czyli skojarz-wyobraź-powtórz. Trudno jest zapamiętywać bez używania wyobraźni. Jeśli chcesz lepiej zapamiętywać i w pełni korzystać z zadziwiających możliwości swojego mózgu, powinieneś przypomnieć sobie dzieciństwo, czyli okres, kiedy wymyślałeś niestworzone historie. Systemy pamięciowe to narzędzia pozwalające usystematyzować proces tworzenia tego typu opowieści oraz szybkiego zapamiętywania. Jednym z nich jest metoda łańcuchowa, która polega na zapamiętywaniu kolejnych elementów przy pomocy łańcucha skojarzeń. Wyobrażając sobie np. kilka przedmiotów, tworzysz z nich jedną, najlepiej absurdalną i śmieszną historyjkę, budując pomiędzy nimi powiązania i dobrze je sobie wyobrażając. Ta metoda przydaje się np. do szybkiego zapamiętania listy zakupów. Jedną z przydatnych technik jest też loci, czyli metoda wykorzystująca przestrzeń. Pomaga ona m.in. segregować zapamiętywane informacje. Aby z niej korzystać, musisz utworzyć swoją „ścieżkę pamięciową”. Wybierz swoje ulubione miejsce. Może to być np. wieś, w której mieszkają Twoi dziadkowie, albo ulubiony cel wakacyjnych wyjazdów. Następnie „przejdź” przez to miejsce i opracuj dowolną trasę biegnącą od punktu A do punktu B, tak aby znajdowało się przy niej przynajmniej dziesięć przystanków. Może ona wyglądać np. tak: furtka – przystanek – most – łąka – rzeka – dróżka – chatka – gniazdo bocianów – kapliczka – skrzyżowanie. Mając już swoją ścieżkę, możesz porządkować zapamiętywane informacje (np. słowa definicji czy słowa kolejnych wersów wiersza). Po prostu umieszczasz informacje w wyobraźni na wymyślonych przez siebie „przystankach”, zachowując kolejność, w jakiej pojawiają się one przy Twojej ścieżce. Pamiętaj, by używać jak największej liczby bodźców – ruchu, dźwięku, zapachu.

Mózg na siłowni

Czemu ma służyć cały ten trening pamięci? Otóż im bardziej jest ona wyćwiczona, tym bardziej jesteś kreatywny, twórczy oraz lepiej rozwiązujesz problemy, znajdując sposoby, które nigdy wcześniej nie przyszłyby Ci do głowy. Tony Buzan porównuje ćwiczenie pamięci to trenowania na siłowni. Czy kiedy wychodzimy z niej zmęczeni po godzinie ćwiczeń fizycznych, nie czujemy, że zrobiliśmy coś dla siebie, dla swojego zdrowia, sylwetki? Tak samo jest z ćwiczeniami umysłowymi. Nie ma kiepskiej pamięci, jest tylko pamięć nietrenowana! Joanna Boral www.semestr.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.