3 minute read

ITo jest właśnie trener!

1 500 szkoleń, 5 000 uczestników, najwyższe certyfikaty. Przeczytaj, dlaczego warto pracować w OSEC!

Świat biznesu coraz chętniej sięga po otwar te rozwiązania. Rozwój oprogramowania open source daje firmom możliwość ulepszania własnych rozwiązań, łatwy dostęp do no wych obszarów, funkcjonalności, aplikacji, rozwijanych przez całe OpenCommunity. Jest to bardzo interesująca i na alternatywa dla programów z mkniętym.

Nie tylko komputer…

Jeśli lubisz żywy organizm – nie tylko ulubiony komputer – dobrze poczujesz się w OSEC. Firma jest liderem szkoleń informatycznych: tematycznych, autoryzowanych i autorskich –wedle potrzeb klienta, dostępnych w formule otwartej (dla wszystkich chętnych) oraz zamkniętej (dla zespołów firmy).

Najdłużej (od samego początku) specjalizuje się w obszarze Red Hat oraz JBoss. Są tu także specjaliści od SUSE czy eksperci od takich obszarów jak OpenStack, OpenShift, DevOps, Ansible…

Obecnie w zespole OSEC jest aż 4 trenerów z najwyższym certyfikatem Red Hat Certified Architect (RHCA) oraz wielu trenerów i instruktorów z innymi – często unikalnymi –certyfikatami.

Szkoleniowiec dobrze wyszkolony

Czy każdy doświadczony informatyk, który ma dużą wiedzę, może zostać szkoleniowcem? Tak, jeśli potrafi „sprzedać” to, co sam zdążył nabyć. Musi być utalentowany również w zakresie komunikacji z grupą, metod nauczania i sztuki motywacji – wiedzą to instruktorzy z OSEC.

Wiele zależy od materiałów szkoleniowych przygotowanych dla uczestników i sposobu ich prezentacji, jeszcze więcej od praktycznej znajomości technologii. Choć informatycy z OSEC w open source specjalizują się już od kilkunastu lat, sami wciąż uczą się u najlepszych – w Europie, a nawet za Oceanem.

„Do przodu i w głąb!”

Jeden z uczestników warsztatu OpenShift on Azure stwierdził wprost, że dzięki OSEC przekonał się, iż „nie każde warsztaty za darmo to marketingowa papka”. Jego rekomendacja była krótka: „Bardzo technicznie, bardzo na temat”.

Pół żartem, pół serio można powiedzieć, że maksymą firmy jest „Do przodu i w głąb!”. Jak wyjaśnia Darek Puchalak z firmy: – Trzeba rozwijać się „do przodu”, czyli: poznać nowe technologie, zanim zaczną być stosowane w branży. Oraz „w głąb” – po to, aby je lepiej zrozumieć. W OSEC zdefiniowane jest tylko to, że rozwój pracownika jest mile widziany. Ale już każdy sam decyduje o jego kierunku.

Na 5 kontynentach

W dziedzinie subskrypcji Red Hat już w 2014 roku firma osiągnęła najwyższy poziom wtajemniczenia, zdobywając tytuł Red Hat Premier Business Partner – Solution Provider. W 2015 roku – jako jedyny partner technologiczny w Polsce – została akredytowana przez Linbit jako dostawca subskrypcji i wsparcia dla produktów firmy. Wyniki działań są tu niezmiennie wysokie, mierzalne. Chcesz dołączyć? OSEC poszukuje pasjonatów takich jak Ty, którym pomoże się rozwinąć – w końcu dzisiejsi eksperci niegdyś zaczynali pracę jako absolwenci. Swoją wiedzę z zakresu open source będziesz przekazywać w ramach barcampów, OSEC-Labów, warsztatów i (nie)konferencji OSEC Forum. W kraju i zagranicą, bo spółka miała już okazję szkolić na pięciu kontynentach!

Dla programistów i artystów

Praca w OSEC nie kończy się na… pracy. Informatycy znajdą tam wszystko, co potrzebne pracownikowi na starcie: kursy i szkolenia zawodowe, lekcje angielskiego, a nawet… piątkową pizzę od szefa (nie do opisania – trzeba tu być i spróbować). Firma wspiera działania społecznikowskie, pasje artystyczne, sportowe (promuje komunikację rowerową jako ekologiczną) i… smykałkę do rękodzieła. Jak podkreśla Darek Puchalak: – Mamy jedno podstawowe wymaganie: kandydat do nas musi być pasjonatem, musi chcieć się rozwijać, a my mu w tym pomożemy! Zapraszamy młodych adeptów sztuki informatycznej, najlepiej zainteresowanych Linuxem.

Na Zeusa!

Chcąc przekonać się o jakości ich szkoleń, wystarczy ich tylko zaprosić. – Przyjedziemy z materiałami i sprzętem – zapewniają. Chcąc spróbować pracy w OSEC, warto napisać do nich maila. Można też zgłosić się do firmy przez https://osec.pl czy www.facebook.com/osec.edu lub przyjść do jednego z trzech ośrodków. Mieszczą się one: w Warszawie przy ul. Zeusa 41, we Wrocławiu przy ul. Św. Józefa 1-3 i w Krakowie przy ul. Św. Filipa 3/1. Czy takie adresy to przypadek? A może raczej znak, że czeka Was tam „boski zespół”?...

Aleksandra Solarewicz

Łączymy światy:

OpenSource i Microsoft

Automatyzujemy IT

OSEC – od 2009 roku skupiony wokół rozwiązań Open Source, otwarty na wszystkie technologie. OSEC to przede wszystkim zespół, który stanowią najwyższej klasy eksperci i doradcy w zakresie IT. Szkolimy, doradzamy, wdrażamy, audytujemy.

Jeśli interesują Cię nowoczesne technologie, automatyzacja, integracja, cloudcomputing oraz DevOps zapraszamy do kontaktu: kariera@osec.pl sięcznie na same koszty utrzymania około 2800 zł, oczywiście jeżeli będziesz żył po studencku. – Ceny zakwaterowania w Kopenhadze są zróżnicowane, od 1300 do 4000 zł. Dodatkowo bardzo drogi jest transport, dlatego wiele osób korzysta z rowerów. Bilet miesięczny na wszystkie rodzaje transportu dla studentów kosztuje tu około 300 zł. Poza tym w bibliotekach często ciężko jest dostać książki, więc trzeba w nie zainwestować, co daje kolejne 1000 zł co semestr – wylicza Karolina Kalbarczyk, która studiuje w Kopenhadze.

Dla porównania w Wielkiej Brytanii potrzebne będzie minimum 3000 zł miesięcznie, a w Niemczech ok. 2500 zł.

Stypendia

W wielu krajach możesz postarać się o stypendium naukowe lub socjalne, granty i zasiłki z różnych organizacji. Dobrym przykładem są organizacje niemieckie. – Absolwenci studiów pierwszego stopnia polskich uczelni mogą ubiegać się o stypendia DAAD na magisterskie studia uzupełniające na wybranej niemieckiej uczelni – informuje Anna Sowińska-Szejba z DAAD. To tylko jedna z wielu możliwości. Stypendia i dopłaty działają też w innych krajach – np. w pogrążonej w kryzysie Grecji rozprowadzane są darmowe podręczniki, a najbiedniejsi mogą liczyć nawet na darmowe wyżywienie i mieszkanie; we Francji studentom dopłaca się do czynszu.

Po angielsku

Oprócz wysokich kosztów jest też inny czynnik, który odstrasza wielu chętnych – język wykładowy. Zależy Ci, żeby był to angielski? Pewnie nie tylko Tobie i może właśnie dlatego Wielka Brytania była do tej pory jednym z popularniejszych krajów, w których studiują Polacy. Ale studiować po angielsku można także w innych państwach, i to zwłaszcza na studiach magisterskich. W angielskim prowadzone są