Magazyn SEMESTR — Jesień / Autumn 2018

Page 27

kariera w IT Wspominałaś, że projekt to zbiór zadań – o ilu zadaniach w projekcie, który teraz prowadzisz, możemy mówić? Bardzo wielu. Patrząc na jego plan, tylko na samym jego najwyższym poziomie realizujemy około 400 zadań. Ile osób nad nim pracuje oraz ile czasu wymaga jego realizacja? Budżet mojego obecnego projektu obejmuje blisko 70 000 roboczogodzin i jest rozłożony na 8 miesięcy. Oczywiście w pracy projektowej nigdy nie jest tak, że zaangażowanie utrzymuje się na takim samym poziomie przez cały czas, dlatego mówimy tu o tzw. peakach. Zaczynamy w mniejszym zespole, w ramach którego opracowujemy ogólną koncepcję i założenia, określamy główny cel projektu oraz definiujemy wymagania. W miarę postępu prac rośnie liczba osób zaangażowanych. Obecnie, kiedy znajdujemy się w kulminacyjnym momencie, zespół liczy około 60 osób. Jakie są kluczowe etapy projektów? Z punktu widzenia klienta, istotna jest faza dyskusji, w czasie której omawiamy, co chcemy osiągnąć, analizujemy wymagania i ustalamy, jaki będzie finalny produkt. Bardzo ważnym – żeby nie powiedzieć kluczowym – elementem jest planowanie. Później oczywiście następuje etap prac programistycznych i testowania. Na koniec ważna jest część integracji nowego systemu z innymi, istniejącymi już systemami, np. zapewniającymi możliwość dokonywania płatności lub przesyłania informacji. Trzeba zatem zgrać wszystkie idące równolegle procesy w jedną całość.

SZTUKA CZY RZEMIOSŁO? Czy Twoim zdaniem zarządzanie projektami to bardziej rzemiosło czy sztuka? Skłaniałabym się ku określeniu, że jest to raczej rzemiosło. Ale jeśli mogę zażartować, to czasami, by osiągnąć sukces, trzeba dokonać cudu, który niewątpliwie jest sztuką. Jakie cechy wyróżniają dobrego project managera? Powinien być przede wszystkim osobą otwartą na ciągłą naukę, świetnie odnajdującą się w pracy zespołowej, zorientowaną na cel i na tyle zdeterminowaną, aby do tego celu dążyć. Nie może być to osoba, która się łatwo podda przy jakichkolwiek przeciwnościach losu. Jakimi obszarami w projekcie zarządzasz i którymi jest najtrudniej kierować? Tak naprawdę zarządzam wieloma aspektami projektu. Nie tylko ludźmi, ale także zadaniami, finansami, a nawet klientem. Zdecydowanie najtrudniej zarządza się ludźmi. Najprostsze według mnie jest zarządzanie budżetem. Dość łatwo się nauczyć, w jaki sposób planować, sprawdzać, kontrolować i dotrzymywać budżetu. Podobnie w przypadku zarządzania zadaniami: nawet przy małym doświadczeniu managera, za pomocą zdefiniowanych narzędzi – takich, jak mapy myśli, listy zadań do zrobienia oraz odzwierciedlanie pewnych schematów – jesteśmy w stanie ten obszar skutecznie opanować. Natomiast zarządzanie ludźmi wymaga większego doświadczenia. W tym przypadku często uczymy się na własnych błędach, po drodze popełniając niejednokrotnie faux pas. Zdarza się, że pracuję nad różnymi projektami z tym samym zespołem. Wiem, w jaki sposób mówić, aby dana osoba zrozumiała dokładnie to, co chcę przekazać i wykonała swoje zadanie.

HR

znają sposób, w jaki zarządzam i czego oczekuję, łatwiej jest wykonywać zadania, o które proszę.

WYZWANIA Wiem, że często zarządzasz projektami realizowanymi przez grupy wielopokoleniowe. Czy taka różnorodność pomaga, czy jest raczej wyzwaniem? To, że zespół jest różnorodny, zdecydowanie pomaga, ponieważ wówczas nie wpadamy w pułapkę utartego sposobu myślenia. W moim zespole są zarówno osoby w wieku 25 lat, jak i takie, które pracują w firmie już kilkanaście lat i mają zdecydowanie większe doświadczenie. Zdarzają się tarcia między tymi dwiema grupami, ale nie wpływa to negatywnie na współpracę. Co więcej, taki mix sprawia, że zespół jest zdecydowanie bardziej efektywny. To samo dotyczy różnorodności płci w zespole.

Projekt IT wymaga skoordynowania wielu, często nieoczywistych, elementów

Co sprawia Ci trudność w Twojej pracy, a co przynosi najwięcej przyjemności? Przede wszystkim nie określałabym tego jako trudności, ale raczej jako wyzwania. Co więcej, to właśnie te wyzwania powodują, że tak świetnie czuję się na swoim stanowisku. Najbardziej podoba mi się w tym zawodzie pewnego rodzaju nieprzewidywalność. Przychodzę do pracy i nigdy nie wiem, co spotka mnie w danym dniu lub tygodniu. Na przykład zdarza się, że klient niespodziewanie zakomunikuje, że coś mu się nie podoba lub chce nagle zmienić koncepcję. Często nieprzewidywalni są sami ludzie, którzy pracują przy projekcie. Niedawno przyszedł do mnie programista z pewnym problemem. Miał zaprogramować daną rzecz, a stworzył zupełnie inną. Nikt, nawet on, nie wiedział jak to się stało, że zaprogramował coś zupełnie przeciwnego niż to, co powinien. Jaki jest więc prawdziwy projekt informatyczny? Projekt to żywy organizm, który w jakimś stopniu nieustanie modyfikujemy. Ramy, w których pracujemy, fazy projektu i kluczowe etapy są zawsze takie same. Jednak to, co wydarzy się w trakcie i jak dojdziemy do finalnego efektu, to już zupełnie inna sprawa. I to jest właśnie w moim zawodzie ta odrobina sztuki, którą tak bardzo lubię. Rozmawiała: Katarzyna Kowal

Najtrudniejsza rzecz to zarządzanie ludźmi

Nie jest to chyba łatwe? Takich umiejętności nie da się wynieść z książek, bo są one oparte na wieloletniej pracy z ludźmi i obserwowaniu ich rekcji na sposób kierowania zespołem. Im lepiej znam osoby, z którymi pracuję, tym łatwiej jest mi jako project managerowi zrozumieć, czego od nich wymagać oraz jakie są ich mocne i słabe strony. I odwrotnie, ludziom, którzy www.semestr.pl

27


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.