10. GEPPERT COMPETITION

Page 18

Tomasz Baran / 1985

Tomasz Baran od trzeciego roku studiów konsekwentnie realizuje swój malarski projekt w abstrakcyjnej formie. Nie zwracając szczególnej uwagi na panujące mody i kuratorskie wybory, właściwie dzisiaj z pasją jeszcze większą niż podczas nauki w Akademii, realizuje swoje intuicje. Intuicja w przypadku tego twórcy to skądinąd trafne, ale i niewystarczające określenie. Jego aktywność istotnie jest niczym erupcja. Formy, następstwa motywów kompozycyjnych biorą się niejako spod pędzla, kolejne wynikają z poprzednich. Nie oznacza to jednak, że mamy tu do czynienia z cokolwiek anachroniczną formułą action painting. Gest malarski, jakim posługuje się Tomasz Baran, jest zasadniczo kontrolowany. Czasem wręcz zdyscyplinowany, ocierając się o nazwijmy to poetykę abstrakcji geometrycznej. Efektem tego nie są z kolei wytwory sztucznie kojarzące swobodny gest z rygorem linijki czy taśmy maskującej. Gest w obrazach abstrakcyjnych Barana ma w sobie coś naturalnego. Ten gest niejako oddycha, respiruje, a poszczególne obrazy mimo iż niekiedy przywołują znajome formy, nie przekierowują naszej uwagi ku ewidentnym wzorcom. Przy tym inwencja młodego artysty jest niezwykła. Oprócz wielkoformatowych płócien powstają prace na papierach o różnej gramaturze, deskach zagruntowanych warstwowo i przede wszystkim obiekty oddziałujące, czy też należałoby powiedzieć, istniejące wobec źródeł światła sztucznego. Skądinąd, dwa z nich są zaprezentowane na dołączonej dokumentacji. W moim odczuciu, właśnie te obiekty dopełniają sensu i przyczyny istnienia prac malarskich, które w tym kontekście, okazują się także rozważaniami na temat światła, czy ������������������������������������������������������� – ����������������������������������������������������� jak w najnowszych pracach ��������������������������� –�������������������������� świetlistości. Uważam potencjał artystyczny Tomasza Barana oraz tegoż efekty za zjawisko odosobnione w panoramie młodych malarzy i dlatego rekomenduję jego aktywność z niemałą satysfakcją.

Since the third year of his art course, Tomasz Baran has been consistent in his abstract painting projects. In fact, today his passion for pursuing own intuitions, disregarding fashions and curatorial choices, is even greater than back when he was a student of the Academy of Fine Arts. Actually, intuition is a key term in his case, even though it does not express everything. His activity is like an eruption. His sequences of forms and composition motifs originate from brush strokes which follow one another. It does not mean, however, that what we see here is the somewhat anachronistic formula of action painting. Tomasz Baran’s painting gesture is principally controlled, and occasionally even disciplined, bordering on geometrical abstraction. As a result, what emerges is not an artificial blend of unrestrained gesture and the rigour of a ruler or masking tape. The gesture present in Baran’s abstract works has something natural in it. In a way, the gesture breathes, respires, and the particular paintings – despite offering familiar forms – do not re-direct our attention to evident patterns. The young artist’s inventiveness is incredible. Apart from the large-sized canvases, he works on various textures and weights of paper, layer-primed boards, as well as objects interacting – or rather existing in relation to – sources of artificial light. Incidentally, two such objects are presented in the attached documentation. In my view, they complement the painting works, which in this way gain an extra context – reflection on light and luminosity. I consider Tomasz Baran’s artistic potential and its effects unique among young painters’ output, therefore I have great satisfaction in recommending his work. Witold Stelmachniewicz

18 ———

1O. KONKURSU GEPPERTA ——— CO ROBI MALARZ?

———

ARTYŚCI


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.