10. GEPPERT COMPETITION

Page 124

Łukasz Surowiec / 1985

Film Łukasza Surowca Szczęśliwego Nowego Roku powstał w nielegalnie zbudowanym domu w centrum Katowic – mieście wojewódzkim, centrum ponad dwumilionowej metropolii śląskiej. Bezdomni zbudowali prowizoryczny dom na miarę swoich możliwości. Nie skorzystali z pseudosocjalnej pomocy państwa. Nie zamieszkali w noclegowni. Wybrali życie na swoich zasadach: odnawiają „praktyki zbieracko-łowieckie”, zbierają złom, żebrzą, handlują na targu. Główni bohaterowie – Józef John i Marta – „animują” też towarzyskie życie okolicznych bezdomnych. Ich dom stał się miejscem spotkań. Jak mówi artysta: „to opowieść o owej społeczności, z własnym systemem wartości, praw i obowiązków, która stara się przetrwać w kapitalistycznej dżungli. To opowieść o bezradności, sytuacji bez wyjścia, marzeniu o dachu nad głową lub skrawku ziemi, skąd nikt ich nie wygoni. Nie rozumieją pojęcia „pustostanów”. Nie rozumieją dlaczego nie mogą tam przebywać. Nie rozumieją śmierci tych, którzy zamarzli. To opowieść o ludziach, na których przyjęcie neoliberalny polityk nie jest wciąż gotowy”. Neoliberalne państwo stało się egzekutorem wolnego rynku, kierując się zadaniem utrzymywania „prawa i porządku”, zamiast być jego regulatorem. Neoliberalne hasła deklarujące „mniej państwa”, w istocie przyczyniają się jedynie do zmniejszenia socjalnego państwa, redystrybucji i socjalnych perspektyw. W zamian dochodzi do zwiększenia represji, „zamknięcia” i gettoizacji biedy (np. tzw. osiedla kontenerowe na obrzeżach Bydgoszczy czy Bytomia, ostatnio zaplanowane w Poznaniu i Katowicach). Rządy w imię fantazmatu „prawa i porządku” nie są dla wszystkich równe. Operacja demonizacji i moralnej deprecjacji biednych („Wykluczeni sami są sobie winni”) polega na przyjęciu optyki tzw. „zdrowego rozsądku”, „normalizacji”, racjonalności służącej w prostej linii uzasadnieniu logiki ideologii neoliberalizmu ekonomicznego, której zakładnikami pozostają politycy ubodzy w alternatywne rozwiązania, powtarzający nagminnie, że „ekonomia jest nieubłagana” oraz, że statystyki/liczby się nie mylą. Co zatem z tymi którzy się w nich nie mieszczą? Projekt Łukasza Surowca daleki jest od idealizowania i i fetyszyzacji biedy, Innego etc., jakie stosuje polski film fabularny (przesłodzone obrazy np. w „Boisku bezdomnych” w reż. Kasi Adamik czy „Sztuczkach” w reż. Andrzeja Jakimowskiego), jaki też typowy jest dla wielu projektów artystycznych, będących jedynie przykładem „miękkiej inżynierii”, która łagodzi realny wydźwięk problemu. Film Surowca pokazuje poczucie wstydu, bezdomność, samotność, zagrożenia (np. śmierć przez zamarznięcie, która w przekazach medialnych sprowadzona jest do cyfr w pasku informacyjnym), ale i wyrazistą świadomość własnej pozycji społecznej – tego na ile wyceniony jest ich dzień życia (np. 12 – 15 zł – na podstawie kwitu ośrodka pomocy społecznej),

124 ———

1O. KONKURSU GEPPERTA ——— CO ROBI MALARZ?

Happy New Year is a film by Łukasz Surowiec, made in an illegally-built house in the centre of Katowice – the twomillion capital of the Silesian conurbation. The homeless constructed this makeshift dwelling to the best of their skills, refusing the pseudo-social help from the State. Refusing to live in a shelter. Choosing a life on their own terms – back to the hunter-gatherer times, living from scrap metal collection, some begging and petty trade in open-air markets. The main protagonists, Józef John and Marta, also “animate” the social life of other homeless people in the neighbourhood. Their house has become a meeting place. The artist says: “It’s a story of a community which follows its own system of values, rights and duties to survive in the capitalist jungle. It’s a story of helplessness, dead ends, dreams of home and property which would not be taken away. They do not understand why squats are illegal. Why can’t they just stay there? They do not understand why people freeze to death. It’s a story of people whose existence is beyond the grasp of a neo-liberal politician.” The neo-liberal State has turned into an executor of a free market. In order to maintain “law and order”, it has stopped being its regulator. The “less state” slogans in fact lead to diminishing its social role, redistribution and social perspectives. Instead, what happens is more repression, confinement and the “ghettoisation” of poverty (see e.g. the so-called container housing projects on the outskirts of Bydgoszcz or Bytom, now also planned in Poznań and Katowice). The fantasy of rule in the name of “law and order” causes inequality. Demonising and depreciating the poor (“they only have themselves to blame”) is based on assuming the “commonsense” approach – rationalising which leads directly to justifying the logic of economic neo-liberal ideologies, fed by politicians lacking in alternative ideas, repeating that economy is unyielding and statistics never lie. What about those who do not fit, then? Łukasz Surowiec’s project is far from idealizing or fetishizing poverty, so typical of contemporary Polish cinema (sugary films like “Homeless Pitch” by Kasia Adamik or “Tricks” by Andrzej Jakimowski) or even some artistic projects, which are merely examples of “soft engineering” meant to dilute the real gravity of the problem. Surowiec’s film shows humiliation, homelessness, loneliness, threat (e.g. death of hypothermia, presented in the media as sensational statistics), but also – a distinct awareness of their own social position, including the calculation of a single day of homeless life (12-15 zlotys, according to the social welfare

———

ARTYŚCI


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.