UD w architekturze - Wroclaw

Page 3

of Universal Design uniwersytetu w Płn.Karolinie, o wskazanie innowacji technologicznych w sferze adaptacji przestrzeni i sprzętów, odpowiedziano: „(…) nie jestem pewna, czy nasza informacja jest tą z zakresu technologicznych innowacji, o których możesz myśleć. Nasze podejście do architektonicznego projektowania uniwersalnego nie skupia się na stosowaniu zaawansowanych technologicznie urządzeń elektronicznych. Sporadycznie rekomendujemy użycie takich środków, jak automatyczne otwieracze drzwiowe, ale są one powszechnie znane i nie uważam ich za innowacje. Zamiast tego skupiamy się na projektowaniu przestrzeni architektonicznej i zastosowaniu zwyczajnych produktów architektonicznych w taki sposób, by były użyteczne, bezpieczne i dostępne dla ludzi w każdym wieku, rozmiarze i sprawności (universal design). Usiłujemy edukować architektów, budowniczych i innych zainteresowanych, jak wybierać zwyczajne architektoniczne produkty, które są użyteczne dla każdego, w szczególności dla ludzi z ograniczeniem sprawności.”4 Otóż to - polska perspektywa projektowa i opiniotwórcza skupia się na pogoni za innowacjami. Urzędy, instytucje i organizacje są obecnie zobowiązane wdrażania innowacji, a dyktat Unii Europejskiej jest głównym motorem decyzyjnym. Unia żąda od nas, tzw. Nowej Europy5, podejmowania wyraźnych prób szybkiego doganiania Starej Europy w sferze legislacyjnej i technologicznej, nie wspominając o innych. Sądzę, że podział na nową i starą Europę jest dla nas irytujący, ale nie czas, by tutaj to rozważać. Odmienny, niż polski, model demokracji amerykańskiej narzuca coś zupełnie innego: rezygnację z innowacji technicznych generujących nadmierne koszty na rzecz zwiększenia wkładu intelektualnego, tj. większego wysiłku umysłowego i kreatorskiego ze strony projektantów generującego optymalizację kosztów inwestycji budowlanej. Ta rozbieżność jest na tyle trudna i bolesna, iż zmierzamy ku coraz głębszemu niezrozumieniu meritum UD oraz coraz bardziej oddalamy się od źródła i sedna tej filozofii. Wiele osób zastanawia się, dlaczego wciąż jest tak, że architekci projektują przestrzeń w sposób uniemożliwiający lub utrudniający doń dostęp osobom nieprzeciętnym lub okresowo sygnalizującym określone ograniczenia sprawności. Ta specyfikacja odbiorców oparta na szerokim wachlarzu niesprawności fizycznej lub kognitywnej jest kwintesencją UD - myśląc w tych kategoriach są to rozmaite osoby, a wiele z nich siedzi na tej Sali nie posiadając wszak orzeczeń niepełnosprawności: niedowidzący, cierpiący na choroby utrudniające funkcjonowanie w przestrzeni, osoby genetycznie niskie lub wysokie, obładowane laptopem i torbą podróżną, ciężarne, niedosłyszące, roztargnione, w butach na szpilkach, będące pod wpływem środków uspokajających, leworęczne, kulejące, chorzy na syndrom Marfana (w efekcie bardzo wysocy), chorzy na karłowatość przysadkową (w efekcie bardzo niscy), dzieci, seniorzy, osoby otyłe lub wyjątkowo postawne i wiele innych. Są też nowe kategorie użytkowników przestrzeni publicznej, np. podestrianie, tzn. osoby owiązane słuchawkami iPoda (i nie tylko tego urządzenia) narażone przez to na wypadki. Jak wspomniałam powyżej, nie tylko projektanci decydują o kształcie przestrzeni publicznej. Są też osoby-hybrydy poruszające się na łyżworolkach, deskorolkach, segwayu, hulajnogach lub z pomocą innych przedmiotów - osoby, których nie można sklasyfikować w oparciu o dotychczasowe przepisy, nienadążające za nowinkami technologicznymi. Co więcej, wśród projektantów są różne ich odmiany - są architekci, ale są też inżynierowie krajobrazu, inżynierowie drogowi oraz artyści. Wszyscy oni często realizują zlecenia w przestrzeni publicznej. Rola architekta, jako koordynatora branżowego, narzucona nam przez Prawo Budowlane (skutkująca tym, że wykonujemy pracę na dwóch stanowiskach za jedno wynagrodzenie), funkcjonuje tylko w tych inwestycjach, gdzie jest to wymogiem. W modernizacji choćby tzw. deptaktów, które są częścią pasa ruchu, a nie kubaturą, jest już inaczej, bo projekt koordynować może inżynier drogowy. Powinniśmy zatem kierować nasze zalecenia i zastrzeżenia, co do jakości przestrzeni publicznej i jej ogólnej dostępności dla użytkowników, również do innych grup zawodowych mających wpływ na kształt przestrzeni. Powiedzmy sobie szczerze, że polska przestrzeń nie będzie projektowana w sposób uniwersalny, dopóki nauczanie akademickie w zakresie edukacji architektonicznej nie przejdzie gruntownej reformy merytorycznej. Idea UD jest z nim bowiem całkowicie sprzeczna, tj. z kreowaniem etosu architekta, jako twórcy, indywidualisty i autorytetu w kwestiach ładu przestrzennego (de facto jest to pojęcie równie archaiczne, jak i profil zawodowej 4

korespondencja mailowa autorki z Nancy Hitchcock z Center of Universal Design North Carolina State University, 2007.

5

Określenie Michaela Palina, aktora i podróżnika, członka grupy „Monty Python”, autora serii podróżniczej „Nowa Europa”.

3


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.