Zeszyty Komiksowe (#11, 2011)

Page 8

czechy

6

riodykiem – rodzice kupowali swoim dzieciom czasopismo, na którym sami się wychowali i do którego mieli wielki sentyment. Wokół Czterolistnej koniczynki zebrała się grupa starszych twórców filmów animowanych, sztuki, która po utracie hojnych dotacji ze strony państwa zaczęła przymierać. W ten sposób magazyn stał się schronieniem dla autorów z dwóch segmentów kultury wizualnej. Pozycję obroniło również czasopismo ABC, inny liczący sobie wiele lat bastion komiksu. Jednak tutaj redakcja czasem bardziej, czasem mniej udanie, próbowała publikować w nowych realiach prace nawiązujące do komiksów przygodowych i science fiction, które służyły czytelnikom tego magazynu nieprzerwanie od końca lat pięćdziesiątych. W grupie przegranych znalazł się niestety Kája Saudek, który ze względów finansowych zrezygnował z tworzenia komiksów i utrzymywał się przede wszystkim z ilustrowania czasopism erotycznych. Nadużywał alkoholu,

przez co jego styl artystyczny pogarszał się – swoje oryginalne pomysły rysownik rozmienił na drobne i popadł w sztuczny manieryzm. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych z twórców Generacji 89 zasłynął przede wszystkim Štěpán Mareš (ur. 1972). Chociaż jako rysownik nie wyróżniał się wyjątkowym talentem artystycznym i w widoczny sposób czerpał ze stylu Saudka, nikt nie mógł podważyć jego pracowitości i faktu, że w wydawanie komiksów wkłada ogromny wysiłek. Kiedy w 1995 roku tygodnik społeczny Reflex poszukiwał kogoś, kto byłby w stanie co tydzień rysować serię Zelený Raoul [Zielony Raoul], przedstawiającą w sposób satyryczny rodzimych polityków i inne znane postacie, wybór padł na Mareša. Był on do takiego zadania świetnie przygotowany i przez lata radził sobie z rutyną tworzenia cotygodniowego komiksu. Seria ta cieszyła się wielką popularnością, doczekała się także kilku wydań książkowych. Mniej popularna, ale bardziej wartościowa

była twórczość Miroslava Schönberga (ur. 1951), być może najbardziej utalentowanego rysownika Generacji 89, który w ciężkich dla komiksu czasach utrzymywał regularną współpracę przede wszystkim z czasopismem Skaut-Junák. Większość pozostałych artystów działających w ramach pierwszej porewolucyjnej fali w sztuce komiksowej zrezygnowało z twórczości, a ich drogi się rozeszły. Najczęściej trafiali do agencji reklamowych.

Generacja Zero Nadszedł jednak czas renesansu dla komiksu. Ważne wydarzenia nastąpiły w roku 1997 – zaczął ukazywać się magazyn Crew [Załoga, ale także Krew], sprofilowany na główny nurt angloamerykańskiego mainstreamu, oraz tłumaczenia na język czeski doczekał się Maus Arta Spiegelmana. Nowa era rozpoczęła się w 2000 roku, kiedy ukazał się podwójny komiksowy album Ruddy / O Kutilce autora Pavla Čecha (ur. 1968) i Tomáša Jirku

Ilustracja Lucie Lomová

rolistnej koniczynki był (i stale jeszcze jest) Jaroslav Němeček (ur. 1944), twórca serii, od której czasopismo wzięło nazwę, a której bohaterowie to czworo zantropomorfizowanych zwierząt – kot, prosię, zając i suka. Oprócz ich przygód magazyn publikował wiele innych komiksów, często związanych z animowanymi serialami telewizyjnymi. Mimo że przez cały okres socjalizmu wydawnictwo narażone było na szykany ze strony władz, redaktorzy nie poddali się presji reżimu i nigdy nie sławili żadnej pionierskiej organizacji ani nie uprawiali innej propagandy. Po roku 1989 Jaroslav Němeček zdecydował się samodzielnie wydawać czasopismo. Przez jakiś czas wydawało się, że przegra z zagranicznymi tytułami, takimi jak Tom&Jerry czy Kačer Donald [Kaczor Donald], jednak po początkowym spadku sprzedaży Czterolistnej koniczynki czytelnicy zaczęli do niej wracać. Kluczową rolę – większą niż faktyczna jakość – w tym procesie odegrała długa tradycja stojąca za pe-


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.