Zeszyty Komiksowe (#11, 2011)

Page 56

węgry

Nowi autorzy, nowe projekty

54

Imre Fekete, Zoltán Varga (Zerge), Gergely Göndöcs, Zsolt Garisa oraz László Róbert Szabó (rysownik tworzący pod pseudonimem Marabu, bardzo już dzisiaj znany) stali się przez lata niezmiernie popularni, m.in. jako twórcy kilku klasycznych, kultowych serii, takich jak paski Dodó (autorstwa Marabu), dwustronnicowe komiksy Dr. Sör Kálmán (Göndöcsa), (niemalże) niekończąca się parodia Dallas, pt. Dállász (stworzona przez Zergego) oraz stylizowany na rysunki dziecięce Kovács Pistike (Feketego). Sprzedający się w 50 000 egzemplarzy w późnych latach dziewięćdziesiątych Kretén stał się kolejną ofiarą ery Internetu. Jego nakład spadł poniżej 5 000 pod koniec pierwszej dekady XXI wieku, a jubileuszowy, setny numer, który ukazał się w grudniu 2009 roku, był jednocześnie ostatnim. Pomimo że liczba gazet publikujących paski komiksowe lub nieco dłuższe

historie nie była nawet bliska tej sprzed 1990 roku, istniało kilka nowych tytułów dających szansę młodym artystom. Przede wszystkim grupa programowo wolnych magazynów, zwana Est Lapok, zaczęła publikować paski autorstwa Balázsa Grófa. Jego pierwsze prace ukazały się w jego rodzinnym miasteczku Pécs w 1996 roku, ale szybko awansował do Pesti Est, gdzie miał możliwość tworzenia dla o wiele szerszej publiczności – setek tysięcy ludzi. Od 1999 roku prace Grófa publikował również Wanted, popularny magazyn rockowy, jednak parę lat później następca wspomnianego periodyku, Wan2, zatrudnił już innego artystę, Dániela Csordása. Kolejną niszę rynkową dla rysowników komiksowych tworzyły magazyny erotyczne (Morbid, Szaft, Kismalac etc.). Pomimo tego, że większość fanów komiksu postrzegała materiały tego rodzaju jako śmieci, niektórzy artyści widzieli w nich możliwość utrzymania stałej pracy. Ludzie tacy jak Barnabás „Geek” Ábrai, Fóka, Giddy, Téjlor, a nawet młodzi rysownicy Attila Futaki i Tomster, publikowali swoje pierwsze komiksowe strony w pismach erotycznych. Jeśli chodzi o przedsięwzięcia eksperymentalne, należałoby wspomnieć o pisarce Verze Filó, która stworzyła kilka własnych komiksów w roku 1998 i później, a także opublikowała album zatytułowany Jákob Kobak.

Komiksy zagraniczne Pomimo faktu, że rodzima twórczość nie zdołała rozwinąć się poza gazetami, tytuły importowane, głównie te amerykańskie, radziły sobie około 2000 roku dość satysfakcjonująco. Bestsellerami były wówczas komiksy Marvela (Spider-Man, X-Men), Superman i Batman, dwumiesięcznik Star Wars, Kaczor Donald, Tom i Jerry oraz Garfield. Kariera kilku nowszych tytułów była krótsza. Wojownicze żółwie ninja sprzedawały się w niesamowitych ilościach

„młodzi rysownicy publikowali swoje pierwsze komiksowe strony w pismach erotycznych.” a. bayer

zaczęli się organizować. W późnych latach dziewięćdziesiątych było kilka prób otwarcia sklepu z komiksami w Budapeszcie. Ten, który utrzymał się najdłużej, nosił nazwę Trollbarlang, jednak nawet w jego przypadku głównego asortymentu nie stanowiły komiksy, ale gry fabularne. Gorliwi czytelnicy musieli jeździć do Wiednia, by zdobyć komiksy anglojęzyczne, zanim realną opcją stały się zamówienia internetowe.

Komiksowe imprezy przez rok lub dwa, zanim zniknęły z rynku. Transformers utrzymywały sprzedaż niską, lecz stałą, a Moomin ukazywał się bardzo krótko. Również tytuły wprowadzone początkowo przez szwedzkiego właściciela Semic zaczęły jeden po drugim znikać. Istotną cechą charakterystyczną dla tej ery było to, że żaden z wydawców komiksów nie odważył się wkroczyć na rynek książkowy. Nawet Egmont, który publikował wiele książek dla dzieci (głównie produkcji Walta Disneya), optował za miękką okładką i kioskową dystrybucją dla serii Asterix, Lucky Luke oraz Tintin. Żadne z tych rozwiązań nie działało i do roku 2000 Egmont zrezygnował z wydawania serii komiksów europejskich (reedycja Tintina nastąpiła w 2008, Asterixa w 2010, a Lucky Luke’a – pod szyldem innej firmy – w 2006 roku). Jedynym europejskim tytułem, który można było określić jako sukces, nawet jeśli tylko skromny, była reedycja Mozaiki, humorystycznego magazynu przygodowego wydawanego pierwotnie we wschodnich Niemczech. Inspirowane francuską szkołą komiksu pismo nadal ma niewielkie, choć wierne grono zwolenników. Japońskie komiksy wchodziły na węgierski rynek powoli. Pierwsze tytuły wydane zostały przez Semic w albumach małego formatu (Sailor Moon w 1999, Dragon Ball oraz Video Girl Ai w 2000 roku). Z powodu źle dobranego formatu, stosunkowo wysokiej ceny oraz słabego kolportażu żaden z nich nie przetrwał jednak do końca 2000 roku, by powrócić na rynek dopiero w 2006. Fani komiksu, którzy dorastali, czytając albumy publikowane po roku 1990,

Wydarzeniem, które przyczyniło się do poprawy sytuacji fanów komiksu, była organizacja pierwszych międzynarodowych targów Képregénybörze, zainspirowanych podobnymi inicjatywami z Wiednia. Rozpoczęły się one w 2001 roku, gdy udział w nich wzięło około stu hardkorowych fanów. Frekwencja jednak szybko wzrosła, co stanowiło zachętę dla organizatorów większych zgromadzeń. Dzisiaj organizowane są zarówno targi wiosenne, jak i jesienne, które za każdym razem odwiedza około sześciuset fanów. W 2002 roku rodzina najbardziej popularnego w czasach reżimu komunistycznego rysownika komiksowego próbowała przygotować nowe wydanie jego najlepszych prac. Az elátkozott part (Przeklęte wybrzeże), adaptacja znanej powieści napisanej przez Jenő Rejtő i narysowanej w czerni i bieli przez Pála Korcsmárosa w 1965 roku została odnowiona oraz pokolorowana przez Zsolta Garisa i Zoltána Vargę, a następnie wydana w formie luksusowej. Co więcej, od czasu nieudanych prób z wczesnych lat dziewięćdziesiątych była ona pierwszym komiksem dostępnym w księgarniach. Zapoczątkowało to nową erę w historii komiksu węgierskiego.

Ilustracja Brazil

całkowicie nowe węgierskie komiksy i rysunki satyryczne. Oryginalny komiks węgierski, nawet jeśli ograniczony jedynie do humoru i nie więcej niż tuzina stron na numer, znalazł swój dom na kolejne piętnaście lat.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.