Builder_11_2012

Page 59

B, C i panów X, Y, Z zawiesi działalność. Trzeba informację usystematyzować, uporządkować i nadać priorytety przekazywania – zaprojektować architekturę informacji! Także samo narzędzie zajmujące się tłumaczeniem technologii ma już swoją nazwę. Informatycy używają określenia HCI = Human Computer Interface. I tego nam trzeba! Human-Building Interface.

Rozwiązanie

Nam, użytkownikom, potrzebna jest empatyczna inteligencja w odróżnieniu od technicznej, zimnej inteligencji maszyn, systemów, które żądają wyższego wykształcenia w wąskich specjalizacjach od użytkowników jako warunku swojej skuteczności. Albo gwarancji komfortu jakiego oczekujemy bez konieczności naszej interwencji. Budynki coraz częściej przypominają nie skorupę przygotowaną do zasiedlenia, ale są skomplikowaną maszynerią, wymagającą stałego zarządzania, konserwacji i regulacji. Coraz częściej też osoba lub nawet zespół odpowiedzialny za działanie budynku (FM) ma do dyspozycji centralny komputer połączony z maszynowniami (BMS). Urządzenia podłączolistopad 2012

ne do BMS dostarczają dane o pracy, zużyciu energii, a nawet umożliwiają sterowanie instalacjami. Jednak nie oznacza to kontaktu z użytkownikiem – ja nie znałem osobiście zarządcy, łącznika świata ludzi ze światem maszyn, w żadnym z budynków, w którym pracowałem. A Wy? Nasz wpływ na środowisko pracy jest wciąż znikomy. Technicy uważają, że użytkownicy potrafią jedynie rozregulować system, a użytkownicy winią instalatorów za brak swojego komfortu. Tymczasem gdyby zaprojektować i wdrożyć inteligentny interfejs, myślę, że samo poczucie wpływu na klimat wnętrz dałoby ogromny wzrost satysfakcji. Trochę taki efekt placebo. Moim zdaniem, od inteligentnych budynków oczekiwać należy zdolności komunikacji dwustronnej, tak aby inteligencja budynku w pełni wykorzystywała inteligencję użytkownika i na odwrót. Zapewnić to może jedynie wykształcony język współpracy, zrozumiały dla obu stron i wprowadzony za pomocą intuicyjnego interfejsu. To on zadecyduje o powodzeniu mariażu technologii z człowiekiem w budynkach. W podobny sposób, za sprawą ekranów dotykowych i intuicyjnych aplikacji, Internet i mini urządzenia telekomunikacyjne (smartfony) nie są już tajemnicą ani dla starszych, ani dla najmłodszych. Potencjał możliwości, po wprowadzeniu czegoś, co można by nazwać przez analogię do słownictwa świata informatyki Human-Building Interface, jest przeogromny. A wszystko, czego do tego trzeba, jest dostępne: zaawansowana technologia urządzeń, sprawne systemy zdalnego sterowania, powszechnie dostępny Internet, nawet komputery, te mniejsze, znajdziemy już w każdej kieszeni. Potrzeba jedynie inteligencji człowieka, projektanta, który połączy całość. Być może, podobnie jak we wzornictwie przemysłowym, czeka nas epoka USER EXPERIENCE ARCHITECTURE.

REKLAMA

Moim zdaniem, od inteligentnych budynków oczekiwać należy zdolności komunikacji dwustronnej, tak aby inteligencja budynku w pełni wykorzystywała inteligencję użytkownika i na odwrót. Zapewnić to może jedynie wykształcony język współpracy zrozumiały dla obu stron i wprowadzony za pomocą intuicyjnego interfejsu – Human-Building Interface.

Marek Dąbrowski Dyrektor działu zajmującego się zrównoważonym projektowaniem w Buro Happold

Builder dodatek promocyjny INTELIGENTNY BUDYNEK 57


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.