Notes.na.6.tygodni #69

Page 71

To prawda, że pracowałeś na Centralnym?

Na początku studiów, kiedy miałem gigantyczne problemy z utrzymaniem się w Warszawie, wylądowałem w kiosku z tonerami komputerowymi przy peronie drugim. Zajęcie dla lubiących mocne przeżycia. Najciekawsi na Centralnym są ludzie. Okazuje się, że ci osławieni bezdomni uśmiechają się do ciebie i przyjaźnie zagadują – do mojego kiosku przychodzili po wrzątek. Uzależnieni od heroiny raczej zawsze się śpieszyli – sprzedawali u mnie zużyte tonery, które dostawali za darmo w okolicznych wieżowcach, a potem szli głębiej, schodzili w te rejony dworca, w które ja się nigdy nie zapuściłem. Jesteś nagle sam, ruch, który panuje dookoła, jest jak delikatny szum. Zgiełku po kilku dniach się nie zauważa, a zalana słońcem, pełna powietrza hala główna wydaje się wcześnie rano zasnuta delikatną mgiełką. Właśnie dlatego wspominam Centralny jako bardzo spokojne miejsce. Warto się oburzać muralem, jaki powstał ostatnio na peronie czwartym Dworca Centralnego z inicjatywy kolektywu vlepvnet? Zrobiła się wokół tego prawdziwa burza, bardzo ostro wypowiadało się Towarzystwo Projektowe, czyli autorzy projektu, na podstawie którego Dworzec jest odnawiany, artysta Jarosław Fliciński wspierany przez reprezentującą go galerię BWA Warszawa zaproponował swój projekt dla Dworca, także tzw. opinia publiczna bardzo się podzieliła, a w tzw. międzyczasie pojawiła się tam bardzo dobra instalacja Time Machine Aleksandry Wasilkowskiej.

Przy remoncie Centralnego pojawiają się takie problemy jak w słynnej anegdocie o jego budowie. Robotnicy budujący dworzec na pytanie, dlaczego biegają po fundamentach z pustymi taczkami, odpowiadali: jest takie tempo, że nie ma czasu ładować. Teraz jest takie tempo remontu, że maluje się gigantyczne graffiti, które ma nie tylko wątpliwą jakość, ale jeszcze nieczytelny sens. I nikt tego w porę nie zauważył. Natomiast nie przybijałbym za to graffiti dyrektorów PKP do krzyża, bo zaufali artystom ze znanej grupy, która zapewne pochwaliła się pracą dla wielu instytucji publicznych. Nieporozumienie polega na tym, że zarówno sam koncept, jak i miejsce jego realizacji budzą wątpliwości. Po co umieszczać malowidła na panelach akustycznych z płukanego betonu? Przecież to od początku musiało wyglądać na szaleństwo. Murale rzadko powstają na tak wąskich powierzchniach – to jeszcze bardziej karkołomne niż malarstwo na drewnianym płocie na wsi. Mam żal jednak głównie do artystów, że stracili głowę i zrobili koniunkturalny projekt (Polska + Ukraina = Euro), popełniając podstawowe błędy formalne i proponując słabą koncepcję.

się w mało widocznych lokalach na Starówce, przy placu Konstytucji. Chyba nie da się tych placówek bardziej ukryć, biorąc pod uwagę, że Starówka nie jest wcale główną atrakcją tego miasta. Dworce można lepiej wykorzystać na rzetelną informację o kulturze. Praktykuje się to z powodzeniem i klasą na dworcach zagranicznych. Dworzec decyduje o pierwszym wrażeniu, ale pamiętajmy, że stanowi też pierwszy komunikat, jaki nasze miasto wysyła przybyszowi. Dlaczego nikt u nas do tego nie przywiązuje wagi? Jak oceniasz działania tzw. modernizacji modernizmu, której jesteśmy świadkami m.in. w Warszawie?

Robotnicy budujący Centralny na pytanie, dlaczego biegają po fundamentach z pustymi taczkami, odpowiadali: jest takie tempo, że nie ma czasu ładować

O rewitalizacji architektury modernistycznej w Polsce zawsze rozmawiamy w ostatniej chwili, kiedy już wjeżdża ekipa, by rozebrać budynek. Modernistycznych budynków na placu Hallera broniła konserwator zabytków i dziennikarze, bo nikt ze strony praskich urzędów nie miał merytorycznych narzędzi, żeby o tym mówić. Dyskusje o architekturze ciągle są dla władz zbyt subtelne. Politykom o wiele łatwiej mówić o pomnikach, bo to szarpie narodowe struny i można zabłysnąć populistycznym pomysłem, na przykład usunięcia Pomnika Czterech Śpiących. Inną kwestią jest ogólna ocena spuścizny po PRL-u, która musi w końcu wyjść poza ciosane siekierą podziały. Powstały wtedy nie tylko blokowiska o niskim standardzie, ale też budynki wybitne. Jeśli nikt się za nimi nie wstawi, to sczezną na oczach miłych państwa radnych. Warszawska architektka Halina Skibniewska (zmarła niedawno) musiała w sądzie walczyć o to, żeby nie zezwolić na niszczenie urbanistycznych założeń jej słynnego osiedla – Sadów Żoliborskich. „To drwale” – mówiła o ówczesnych urzędnikach. Inni moderniści nie mają często siły zabiegać o integralność swych budynków. Zespół, który projektował Dworzec Centralny (obaj główni projektanci nie żyją), to ludzie w bardzo podeszłym wieku. Jaką oni mają siłę przebicia? Warszawa powinna jak najszybciej zorganizować kongres DOCOMOMO, międzynarodowej organizacji zajmującej się ochroną i badaniem dziedzictwa nowoczesnej architektury, zaprosić do dyskusji specjalistów zajmujących się efektywnymi metodami rewitalizacji. Mógłby to być sposób promowania mądrej modernizacji.

Może są lepsze miejsca dla sztuki niż przeciążony główny warszawski dworzec?

Przeciwnie, tych projektów powinno być więcej. Zresztą od lat pojawiają się w przestrzeniach użyczanych chętnie przez PKP. Po remoncie Centralny, jako wielka miejska scena, powinien mieć nowych aktorów. Działalność może wykraczać jednak poza projekty teatralne, performerskie, architektoniczne i spotykane tam od czasu do czasu prace artystów. Jakie nowe zastosowanie mogą mieć dworce, na których utrzymanie nie ma pieniędzy? Przyjrzyjmy się informacji turystycznej i kulturalnej w Warszawie: punkty informacji znajdują

Zazwyczaj wzywa się koparkę, żeby rozwaliła dworcowy budynek, kiedy on już zupełnie nie działa, bo przez 40 lat nikt go nie naprawiał. W historii możemy wskazać mnóstwo interesujących budynków kolejowych autorstwa m.in. Henryka Marconiego, Romualda Millera, Mariana Lalewicza, trójki projektantów Wacława Kłyszewskiego, Jerzego Mokrzyńskiego i Eugeniusza Wierzbickiego (zwanych „Tygrysami”), ale też bardzo ciekawe projekty inż. Kazimierza

138

notes 69 / 07–08.2011 / czytelnia

notes 69 / 07–08.2011 / czytelnia

A jak jest z dworcami?

139


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.