Notes.na.6.tygodni #79

Page 85

Jakub Banasiak, galeria Kolonie, Warszawa: Wartość rynku sztuki w Warszawie wynosi mniej więcej tyle, co jeden obraz Neo Raucha. Wnioski z tego faktu mogą być pozytywne lub negatywne, ale nie można go bagatelizować — zależy, czy patrzy się na warszawski/polski rynek sztuki z optymizmem, czy nie. WGW pokazał, że zasadny jest raczej ostrożny (biorąc pod uwagę sytuację światową) optymizm. Piotr Bazylko, współautor artbazaar.blogspot.com, kolekcjoner: Świetnie, że w końcu takie dane na temat warszawskiego rynku sztuki najnowszej się pojawiły. Jak wiemy, odpowiedziało 14 z 17 galerii, ale niestety nie wiemy, które odmówiły. Być może gdyby te odmowy dotyczyły największych galerii, dane mogłyby być jeszcze dużo lepsze. Ale to tylko moje „gdybanie”.

Optymistyczną wiadomością jest to, że galerie oceniają ten sezon dobrze, ponieważ nie był to łatwy czas dla rynku sztuki w Polsce, chociażby ze względu na kryzys. Badanie to pokazuje też potencjał tego rynku i samych galerii. Być może w przyszłości obok drogich samochodów, których w Polsce jest coraz więcej, ludzie zaczną kupować też sztukę.
Z drugiej strony, jak przeliczymy te 5,4 miliona złotych sprzedaży 14 galerii w minionym okresie na walutę europejską, to pojawi się kwota 1,3 miliona euro. Duże międzynarodowe galerie mają takie wyniki sprzedaży tylko na najlepszych targach — Art Basel czy Frieze. To niestety pokazuje miejsce polskiego rynku sztuki na świecie. Dlatego też firma Wealth Solutions, która przeprowadziła badania, chce część zebranych od klientów pieniędzy przeznaczać na zakup polskiej sztuki, ale większość wyda jednak na zagranicznych artystów, bo zachodni rynek jest nieporównywanie większy i dużo bardziej płynny. Bardzo ucieszyła mnie też duża liczba wystaw, które zorganizowały warszawskie galerie. Niby to wiem, bo na części z nich przecież byłem. Ale dopiero takie zestawienie uzmysłowiło mi, jak ciężką pracę wykonują prywatne galerie i jak bardzo są w awangardzie zmian. To tu jest miejsce na eksperyment, nowe twarze, nowe zja- kultury cierpi na niedomiar wiska. A także na odwagę w kwestiach wiedzy o materialnych obyczajowych, za którą galerie publiczne warunkach produkcji sztuki. nieraz dostawały po głowie. To pokazuje Twórczość artystyczną siłę galerii prywatnych i znaczenie, jakie mają w polskiej sztuce.

Czego brakuje, by pozostaje osnuta lekką, rynek mógł się rozwinąć? Najbardziej bo- mistyczną mgiełką. Zresztą także na niby lesny jest brak edukacji. Dla wielu Polaków synonimem awangardowości jest Pi- zracjonalizowanym rynku casso. Dalej jest już terra incognita. Druga tworzenie artystycznej aury kwestia — posiadanie sztuki współczesi nierówności w dostępie do nej w Polsce nie wiąże się ze specjalnym prestiżem, ludzie wręcz patrzą na kolek- informacji są warunkiem prowadzenia skutecznego cjonerów trochę jak na nieszkodliwych wariatów. To powoduje, że stosunkowo biznesu. mało zamożnych Polaków szczyci się kupowaniem i kolekcjonowaniem sztuki. 20 Kuba Szreder lat temu w takich krajach jak Chiny, Indie, Turcja, Meksyk czy Brazylia było podobnie. Dziś te kraje to nowi gracze na

Świat

No79 / czytelnia

82—83


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.