Ostatnio przeczytałam coś interesującego. Psychologia transpersonalna uważa, że potrzeba wartości duchowych leży w ludzkiej naturze, a ich istnienie jest podstawą zdrowia jednostki i kultury. Pewne zachowania postrzegane prze kulturę zachodnią jako destrukcyjne — np. głodzenie się czy okaleczanie — w kulturach plemiennych stosowane były jako rytuały niezbędne do wewnętrznej transformacji i wspierane przez plemienną społeczność jako konieczne na drodze do dojrzałości, rozwoju tożsamości. Ale zachodnia kultura nie wspiera transformacji No79 / czytelnia
142—143