Francis Thorburn, Wehikuł #11, Amfibia, Warszawa 2012, fot. Magda Starowieyska
No tak. Mój ślub odbył się w Polsce i dowiedziałem się potem, że ksiądz, który nam go udzielał, ma dwójkę dzieci. Uznałem, że to ogromnie zabawne… Wychowałem się otoczony rytuałami. Nie jestem chrześcijaninem. Ale interesuje mnie rola ciała, które byłoby jak kościół, dawało etyczne i moralne przewodnictwo, tworząc społeczność. Nie w sensie propagandy. Kościół w tym momencie jest całkowicie zatruty. Ale ogólnie chodzi mi o ideały i początki religii. Czym są rytuały? Jaki jest ich cel? Chodzi o bycie razem. O porozumienie i przebywanie z ludźmi, którzy się z tobą zgadzają.