691

Page 1

Ułani, kobiety i śpiew

KRZYŝÓWKA TEMATU co tydzień dobre şelazko!

Narodowe Święto Niepodległości w Szczecinku

kuchnie o smaku szczęścia OOO&KL9JO9Q&KR;R=;AF=C&HD

Prezydent RP w Szczecinku Z NAMI WSZYSTKO JEST PROSTE Kategorie A, B, B+E

www.omega.szczecinek.pl REKLAMA

NAJWYÄŻSZA ZDAWALNOÄŁĂ˝ TEORII W POWIECIE

68,8%

ZDAWALNOÄŁĂ˝ ZA PIERWSZYM RAZEM!

502 249 711, 601 877 079

KASACJA POJAZDĂ“W Zezwolenienie Wojewody Zachodniopomorskiego nr 4

@ > - : ? < ; > @ 3 > -@ 5 ? < ĹŁ - / 5 9 E F - < ; 6 - F 0 E

$OBINO 7AÄ&#x;CZ TEL KOM

REKLAMA

AUTO SZKOâA

Prezydent RP Bronisław Komorowski: - Właśnie tutaj w Szczecinku, który od Pana Boga dostał przepiękne tereny, chciałbym zaapelować takşe do polskich parlamentarzystów, bez względu na reprezentowaną opcję, o zgodną pracę na rzecz budowy ustawy, która by pozwoliła uratować nam wartość niesłychaną, jaką jest mało przekształcony krajobraz Polski...


Ujmując rzecz patetycznie, słowa unosiły się gdzieś ponad domami. W jesiennym, przymglonym powietrzu szybowały ponad opustoszałymi ulicami miasta, wsiąkając w parkowe, bezlistne o tej porze roku drzewa. Tylko nieme łabędzie (Cygnus Olor), które jak wiadomo pochodzą z rodziny kaczkowatych, zajęte były zdobywaniem pokarmu. Aby nie było wątpliwości, to nie jest cytat miejscowego grafomana wydającego kolejny horror o kotku co nie chciał mleczka. To moje widzenie podniosłej uroczystości. Daję słowo, że się nie czepiam. ...Mówili żeśmy stumanieni, nie wierząc w to że chcieć to móc... głosy dwóch tenorów, czyli posła PO Wiesława Suchowiejko i radnego SLD Wojciecha Knapika, wzmocnione kolumną głośnikową z umiarkowanym efektem legionową pieśń dzielnie podtrzymywały. Najwyraźniej uczestnicy 11. listopadowego święta nie nawykli do chóralnego śpiewu. A owszem, wcześniej harcerze rozdali teksty. Jakoś to szło, ale mogło być znacznie lepiej. W każdym razie trening wskazany tyle tylko, że najbliższa okazja nadarzy się dopiero za rok. W niektórych kościołach organiści ludzi śpiewać oduczyli i to z wielką skutecznością. Co niedzielę mają nowy repertuar. Nie sposób go spamiętać. Skąd oni te piosneczki, boć przecie nie pieśni wyciągają? Większość z nich nadaje się co najwyżej na wieczorne ognisko. Wprowadzanie ich do świątyni to niemalże profanacja. Nie dziwota, że nawet jak można już pośpiewać, ludzie znają co najwyżej pierwszą zwrotkę i refren, a sam śpiew idzie jakoś niemrawo. Kto i kiedy słyszał, aby podczas jakiejkolwiek ważnej uroczystości (bo tylko przy ważnych okazjach powinno się to robić), wykonano wszystkie zwrotki Mazurka Dąbrowskiego? Już w pierwszych słowach mamy wątpliwości śpiewać póki czy kiedy. A i tak całość kończy się na pierwszej zwrotce i refrenie. Tradycje w narodzie upadają i to nie tylko w śpiewie zespołowym. Albo takie tam zawracanie głowy z wywieszaniem biało-czerwonej. Statystycznie przypada ich najmniej w tych miejscach, gdzie mieszka społeczeństwa najwięcej, czyli w blokach. To już taki lokalny zwyczaj. Starzy ludzie powiadali, że kiedy po tygodniach podróży wyładowywali się z bydlęcych wagonów w 1945 roku w oknach wisiały albo biało-czarowne flagi, albo białe szmaty. Osadnicy wybierali te okolice, w których były już polskie barwy. 4 lipca miasta w całych Stanach pokrywają się flagami, to samo w bliższej nam (ale tylko geograficznie) Francji. Tam robią to w rocznicę zdobycia Bastylii. Odbili niebronione więzienie i świętują. Też mi święto... A my wybiliśmy się na niepodległość i... opustoszałe ulice. Nie chcę prawić frazesów o święcie narodowym, o tożsamości, świadomości, języku, pochodzeniu. Zbyt wielu uważa je za zawracanie głowy, bo bezrobocie, bieda, nędza, brak środków, zła pogoda i kilka jeszcze innych plag. Nie świętowanie, ile raczej zachłanna i nienasycona konsumpcja w większości kretyńskich telewizyjnych programów. Świat większości zamyka się w prostokątnym migającym okienku. Mówili żeśmy stumanieni, nie wierząc w to że chcieć to móc... Nie powiem, ale na mojej mikroskopijnej ulicy połowa domów tonęła w bieli i czerwieni. Za to wokół pustynia. Nawet na sporym osiedlu. Za starych czasów administracja osiedlowa kazała wieszać w każdym bloku na przemian biało-czerwoną i czerwoną. Teraz administracja, już tylko miejska, odpowiada za dekorowanie głównych ulic. W tym roku zawieszono flagi wcześniej, a to z powodu wizyty głowy państwa. Co jak co, ale przyjazd do (bardzo) prowincjonalnego miasta, można uznać za wydarzenie wprost niezwykłe. To niemalże cud nad Niezdobną. Może do przyjazdu by nie doszło, gdyby nie pierwsze miejsce w konkursie, któremu patronował prezydent. Drugą sprzyjającą okolicznością były wojskowe ćwiczenia na poligonie drawskim. W naszym mieście do tej pory gościły dwie głowy państw. Ulrich von Jungingen, co to ze strachliwymi i sprzedajnymi tutejszymi książątkami targował się o wysokość kwoty za bycie po jego stronie. Drugim (przez jedną noc) był król Prus Fryderyk Wilhelm III znany nam głównie z tego, że nakazał zniszczenie znajdujących się w Królewcu koronacyjnych insygniów królów polskich. Prezydenta późną porą witały nie tak znowu liczne rzesze szczecinecczan. Bo to już taka tradycja, jak coś ważnego się dzieje, to zazwyczaj przy wyludnionych ulicach. Jerzy Gasiul

Maciej Gaca:

Za to z pewnością podrożeją... choinki.

Koniec roku i konieczność uchwalenia nowego budżetu to czas, w którym Rada Miasta ustala nowe stawki podatków i opłat lokalnych. Tak będzie i tym razem. Na najbliższej sesji, która odbędzie się 18 listopada, radni podejmą decyzję w sprawie obowiązujących w 2014 roku stawek opłat za użytkowanie nieruchomości. Sądząc po tym, jak wiele emocji kwestia wzrostu podatków wzbudziła przed uchwaleniem tegorocznego budżetu, można wnioskować, że i teraz ta sprawa nie przejdzie bez echa. Co proponują nam rządzący? Na początek coś optymistycznego, czyli – brak podwyżek. W projekcie uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości czytamy m.in., że

autor tego dokumentu odstępuje od podniesienia stawek podatku od nieruchomości o wskaźnik inflacyjny, który w 2014 roku wynosi 0,9%. Dzięki temu w przyszłym roku za 1m2 powierzchni użytkowej zapłacimy tak jak w roku bieżącym - 73 gr. Podobnie będzie, jeśli chodzi o podatek od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Za 1 m2 powierzchni użytkowej zajętej w budynku pod działalność gospodarczą zapłacimy w 2014 roku - 22,82 zł. Jeśli chodzi o stawki opłat dla budynków lub ich części oraz gruntów, które są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie turystyki i gastronomii, na razie radni nie podejmą w tej

sprawie decyzji. Wszystko przez to, że trzeba poczekać na nowe przepisy w kwestii pomocy de minimis, które w przyszłym roku opublikuje Komisja Europejska. To jednak nie wszystko. Na najbliższej sesji radni zajmą się także ustaleniem wysokości opłaty targowej i zasadami jej poboru. Zmiany mają być nieznaczne. Odczują je przede wszystkim ci, którzy w okresie świątecznym handlują choinkami. Projekt uchwały wprowadza bowiem dzienną stawkę opłaty targowej od sprzedaży choinek za 1 punkt na targowisku przy ul. Cieślaka w kwocie 30 zł. Poza wyznaczonym targowiskiem na terenie miasta sprzedaż drzewek będzie kosztować handlującego 60 zł. (zet)

Sześciu chętnych na budowę plaży miejskiej Sześć firm chce zbudować w Szczecinku pomosty nowej plaży miejskiej przy ul. Mickiewicza. - Najważniejsze, że firmy zaoferowały nam ceny, na które mamy zabezpieczone środki finansowe. Dobrze to wróży przetargowi. W poniedziałek (12.11) otworzyliśmy oferty mówi wiceburmistrz Daniel Rak. - Najtańszą ofertę w kwocie 1 510 994 zł (przy 2 mln posiadanych środków własnych - dop. red.) przedstawiła nam firma Mostostal ze Stargardu Szcz. Swoje oferty złożyły też firmy m.in. z Gdańska, Poznania i Warszawy. Niestety, budowy pomostów nie podjęła się żadna firma ze Szczecinka. Propozycje cenowe za realizację inwestycji mieściły się w przedziale od wspomnianej najniższej kwoty do 2 228 000 zł. Oferty są w tej chwili sprawdzane i weryfikowane pod względem prawnym przez komisję przetargową Urzędu Miasta. Wkrótce ogłosimy decyzję o wyborze najkorzystniejszej z nich. Jeżeli procedura przetargowa przebiegnie bez zakłóceń, roboty na plaży powinny ruszyć w połowie grudnia tego roku. Zakończenie inwestycji zaplanowano jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego 2014, czyli 20 czerwca przyszłego roku. Miasto szacuje, że koszt całego przedsięwzięcia zamknie się kwotą około 2 mln zł. Ratusz dołoży się do budowy kwotą blisko 550 tys. zł. Inwestycja będzie realizowana w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Projekt ma na celu budowę kompleksu pomostów wraz z basenem i kąpieliskiem na plaży miejskiej o łącznej powierzchni pomostowej 1125 m2 wraz z infrastrukturą towarzyszącą, zlokalizowanego przy zabytkowej plaży. Obiekt składać się będzie z systemu oświetlonych, w części zadaszonych pomostów spacerowych, z łukowym mostkiem, z pomostem widokowym usytuowanym od strony jeziora oraz placem do rekreacyjnego plażowania. System pomostów wydzielać będzie trzy wewnętrzne akweny w tym dwa użytkowe. Akwen od strony brzegu jeziora będzie pełnił funkcję kąpieliska. Wydzielonemu akwenowi środkowemu nadano funkcję basenu sportowego o długości 50 m z wydzielonymi sześcioma torami oraz punktami skokowymi. (sw)

foto:UM Szczecinek

Taka już tradycja

Za nieruchomości podwyżki nie będzie

Tak będzie wyglądać nowy pomost od strony wschodniej.

KREDYTY HIPOTECZNE WIELU BANKÓW

Już w piątek

22 listopada od godz. 13.30 w siedzibie Tematu Szczecineckiego

tel. 694 140 458

PROMOCJA- 20% ZNIŻKI NA UBEZPIECZENIE DOMÓW I MIESZKAŃ

REKLAMA

Na wstępie


,3*/ ) !".,#; 5+ 73 9#70-4+2" - 4+2"

0&-! 5& -! - . 5 $5 %&$

3 . -! ! . .

!"#! $ % &% '' (!)* +*, ' $&& &&

* 0)1 2 )3 1 4

5 ' 5 ! 6 7 $ & ! ! 8 " + 9

:' %& !

! " #$! ! $! %&$ ' ( ! ) %&$ * ( + , &% -! % . /& /&

8 ' ! 6 ; 5 8 8 . % !-& 5 ! . $ ! 7 - 8 5 $ -! 8 -! 8 / ! 8 . % . ! 8 5 ' -5 ! " 5 ! ! 5 - $

REKLAMA

-./01.2) 34+ 5 ).4 + #!)67)*8 9#70-3 4.2:


Tydzień straży miejskiej W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażnicy miejscy podjęli 115 interwencji w stosunku do 172 osób. – Na 19 sprawców łamania prawa nałożyliśmy mandaty karne. Wobec 8 osób sporządzimy wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku – mówi „Tematowi” komendant SM Grzegorz Grondys. W czwartek (7.11) patrol Straży Miejskiej zabezpieczał działania Straży Pożarnej. Strażacy prowadzili akcję usuwania plamy oleju z rzeczki Niezdobnej. Tego samego dnia około godz. 13.30 patrol udał się na interwencję przy ul. Wyszyńskiego, gdzie strażnikom zostało zgłoszone utrudnianie ruchu przez inny samochód. - Na miejscu okazało się, że niewłaściwie zabezpieczony pojazd stoczył się ze zjazdu i uderzył w bok zaparkowanego w pobliżu samochodu. Na miejsce zdarzenia wezwano policję. W piątek (8.11) wspólny patrol złożony z funkcjonariusza SOK, policjanta i strażnika na dworcu kolejowym PKP zatrzymał poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. W sobotę (9.11) przed godz. 1 strażnicy podejmowali interwencję wobec klienta jednego ze szczecineckich lokali rozrywkowych. Mężczyzna usiłował wywołać bójkę przed lokalem. Godzinę później strażnicy zabezpieczali miejsce zdarzenia drogowego na ul. Narutowicza. Kierujący pojazdem uciekał przed patrolem policji i uderzył w drzewo. W poniedziałek (11.11) przed godz. 19 patrol podejmował interwencję na klatce schodowej jednego z bloków, gdzie awanturowało się dwóch młodych pijanych mężczyzn. Na obu zostaną sporządzone wnioski o ukaranie. W ubiegłym tygodniu strażnicy zabezpieczali też wizytę Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Szczecinku (10 strażników) oraz obchody Narodowego Święta Niepodległości (4 strażników). (sw)

Strażacki tydzień Jak nam powiedział zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Szczecinku st. kpt. Jacek Dylewski, w minionym tygodniu szczecineccy strażacy brali udział w likwidacji 7 miejscowych zagrożeń oraz gasili 5 pożarów. W środę, 6 listopada strażacy usuwali złamany konar drzewa w miejscowości Kusówko. Podobne zdarzenie miało miejsce dzień później w Łubowie. Z kolei w czwartek (7.11) strażacy usuwali plamę oleju z rzeczki Niezdobnej oraz z ulicy Mickiewicza. - Tego samego dnia doszło do próby samobójczej. Zdarzenie miało miejsce w mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego, gdzie niedoszła ofiara otworzyła gaz. Nasza interwencja polegała na pomocy policji – mówi st. kpt. J. Dylewski. W sobotę (9.11) w nocy doszło do wypadku drogowego na ul. Narutowicza. Kierowca po uderzeniu w drzewo został zakleszczony w pojeździe. Po uwolnieniu przez strażaków karetka pogotowia ratunkowego przewiozła go do szczecineckiego szpitala. W niedzielę (10.11) strażacy otwierali drzwi w mieszkaniu przy Placu Wolności. – Zaalarmowała nas zaniepokojona matka. Nie mogła się dostać do mieszkania, w którym uprzednio pozostawiła dziecko pod opieką osoby dorosłej – dodaje oficer. Jednostka ratowniczo – gaśnicza brała również udział w akcji gaszenia pięciu pożarów. W czwartek i sobotę (7 i 9.11) doszło do pożaru sadzy w kominie. Takie zdarzenia miały miejsce w budynku mieszkalnym w Jeleniu oraz przy ul. Lelewela w Szczecinku. W niedzielę (12.11) strażacy interweniowali w Białej. Zapaliła się tam tylna oś samochodu ciężarowego. Z kolei w poniedziałek (11.11) w Parsęcku w ogniu stanął samochód osobowy VW. Ogień przeniósł się na poszycie dachu budynku gospodarczego. Na szczęście, zagrożenie w porę opanowano. Przed północą w poniedziałek (11.11) strażacy interweniowali w Omulnej. W nieużywanej stodole doszło do zapłonu czterech balotów słomy. (sw)

Tajemniczy wypadek na moście radackim.

Staranował barierki

Zniszczona energochłonna bariera drogowa i wygięta stalowa balustrada mostu od strony lasu, a na całej powierzchni mostu ślady po rozlanym oleju. Musiało go być dość dużo, skoro wzdłuż przęsła widać liczne czarne zacieki. Ślady po rozlanym oleju zostały zasypane ziemią. Tak w niedzielne południe prezentował się żelbetowy mostek nad Kanałem Radackim przy ul. Żeglarskiej. To ślady po nocnym zdarzeniu jakie miało miejsce późnym wieczorem w sobotę. - Przechodziłem tamtędy ok. 2223 – mówi pragnący zachować anonimowość jeden z mieszkańców Trzesieki. - Widziałem przewróconego na bok doszczętnie rozbitego mercedesa. Był w takim stanie, że z pewnością nadaje się już tylko do kasacji. Wiem, że jechali nim młodzi ludzie i że wyciągano ich przez rozbite okna. Na miejsce wypadku przyjechali ich rodzice i samochodowy wrak został wywieziony. Pogotowia na miejscu nie było. Barierę energochłonną zamontowano po tym, jak 12 stycznia te-

Po tajemniczym wypadku zostały ślady po rozlanym oleju oraz zdewsatowana energochłonna bariera drogowa. go roku doszło do nieszczęśliwego wypadku. Wówczas to kierowca opla wpadł w poślizg, rozpędzone auto przerwało balustradę wypadając z mostu do Kanału Radackie-

Policyjny raport tygodniowy W minionym tygodniu na drogach powiatu szczecineckiego doszło do 8 kolizji. Policjanci zatrzymali też 5 kierujących znajdujących się w stanie nietrzeźwości, w tym 2 rowerzystów. W sobotę (9.11) 20-letni mieszkaniec Szczecinka kierujący samochodem osobowym ford mondeo jadąc ulicą Narutowicza, na prostym odcinku drogi z nieustalonej przyczyny zjechał na pobocze i po przejechaniu około 120 m uderzył prawą stroną pojazdu w przydrożne drzewo. Kierujący w wyniku zdarzenia doznał obrażeń ciała w postaci złamania prawej ręki oraz urazu głowy. Nieprzytomny został przewieziony do szpitala. Szczecineccy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa dwóch młodych mężczyzn, którzy włamali się do kiosku z odzieżą używaną. Do przestępstwa doszło w Szczecinku. Jeden ze sprawców to nieletni. - Również w sobotę w godzinach porannych patrol policji zauważył, że młodzi mężczyźni z kiosku wy-

rzucają ubrania na trawnik – mówi sierż. sztab. Anna Matys, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Szczecinku. - Włamywacze po wyrwaniu skobla drewnianej okiennicy wybili sześć szyb wystawowych a następnie usiłowali dokonać kradzieży odzieży używanej. Wstępnie straty wyceniono na kwotę 350 zł. Szybka interwencja i natychmiastowe działania pozwoliły zatrzymać sprawców. Jeden z nich, 17-letni mieszkaniec Szczecinka noc spędził w policyjnym areszcie. Jak się okazało włamywacze znajdowali się pod wpływem alkoholu. Po wytrzeźwieniu jeden z mężczyzn usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast jego nieletnim kolegą zajmie się sąd rodzinny, który zadecyduje o zastosowaniu wobec niego środka wychowawczego. Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującą pojazdem BMW. W trakcie kontroli okazało się,

W listopadzie zarybimy Trzesiecko.

Do jezior wpuszczono 830 kg węgorza - W tym roku mamy większy narybek węgorza niż w poprzednich latach – mówi Sławomir Połomski, ichtiolog Zarządu Okręgu PZW. – Rybki ważą około 60 gramów i mają również wyższą przeżywalność. Szacujemy ją na ponad 90 procent. Dzięki temu znacznie szybciej osiągną wymiar wędkarski, czyli ponad 50 cm. Za 3 do 4 lat nasi wędkarze będą mieli wielką radość z węgorzowych zasiadek. Wędkarze przywieźli do Szczecinka 830 kg węgorza - ponad 14 tys. sztuk. – Za kilogram zapłaciliśmy 60 zł. Na zarybianie wydaliśmy więc około 50 tysięcy złotych. Akcję prowadziliśmy wyłącznie na jeziorach szczecineckich. Jeszcze w tym roku zarybimy Trzesiecko – zapewnia S. Połomski.

go. Być może tym razem to właśnie zainstalowana przed kilkoma miesiącami bariera uratowała uczestników nocnego zdarzenia od tragedii. (zet)

Wędkarze z Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie zarybili jeziora szczecineckie węgorzem. Akcję przeprowadzono na jeziorach: Wilczkowo, Radacz Duży i Mały, Ciemino, Juchowo i Lipnica.

Urząd Miasta ogłosił już przetarg na zarybienia Trzesiecka. - Do naszego jeziora trafi 125 kg węgorza, 900 kg szczupaka tzw. narybku jesiennego, 6 tys. szt. suma, również jesiennego oraz aż 2 tony lina kroczka. Akcję zarybieniową przeprowadzimy jeszcze w listopadzie, w ramach procesu rewitalizacji naszego akwenu – mówi Wojciech Smolarski, szef Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. – Na akcję otrzymaliśmy wsparcie finansowe z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie w kwocie 20 tys. zł. Finalny koszt akcji zarybieniowej będzie znany po rozstrzygnięciu przetargu. (sw)

że kobieta posługuje się podrobionym prawem jazdy, które nie figuruje w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Fałszywka została zabezpieczona, a kobieta wkrótce usłyszy zarzuty, za które grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności. - Szczecinecka drogówka na terenie gminy zatrzymała do kontroli drogowej pojazd osobowy marki BMW - dodaje pani rzecznik. 39-letnia kierująca okazała mundurowym komplet wymaganych dokumentów. U funkcjonariuszy, szczególne zainteresowanie wzbudziło prawo jazdy kierującej, które posiadało znamiona świadczące o tym, że jest podrobione. Ponadto podczas sprawdzenia w policyjnej bazie danych blankietu stwierdzono niezgodność tych danych. Policjanci zabezpieczyli „felerny” dokument, a kobiecie za posługiwanie się podrobionym prawem jazdy grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. (sw)

Znajdzie dom... w areszcie W piątek (8.11) przed budynkiem dworca kolejowego stacji PKP w Szczecinku funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, Straży Miejskiej i Policji (wspólny patrol) zatrzymali mężczyznę. - Po wylegitymowaniu zatrzymanego, 60-letniego Tadeusza D., pozostającego bez stałego miejsca zameldowania i sprawdzeniu jego danych w systemie „KSIP”, okazało się, że jest on osobą poszukiwaną przez Komendę Powiatową Policji w Szczecinku w celu zatrzymania i doprowadzenia do Zakładu Karnego - mówi komendant Posterunku SOK w Szczecinku Wojciech Nawodziński. - Mężczyzna został doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w celu prowadzenia dalszych czynności dochodzeniowych. (sw)


Profesjonalna opieka nad osobami starszymi Nasze us ugi: - higiena i pielȶgnacja - pomoc w robieniu codziennych zakupów - pomoc / wykonywanie codziennych prac domowych - wizyty u lekarza - organizacja i towarzystwo - opieka podczas spacerów - pomoc w organizacji wyjɮȦ i wyjazdów - mi e towarzystwo - inne - jesteɮmy otwarci na potrzeby kaʑdego klienta

Gwarantujemy: - realizacjȶ us ug bezpoɮrednio u klienta - atwy dostȶp do us ug - rzeteloɮȦ i wysokȤ jakoɮȦ wykonywanych us ug - bezpieczeɛstwo - lojalnoɮȦ i dyskrecja

Już o

! a i n ś e d wrz

Potrzebujesz pomocy? 691 079 081 e-mail: biuro@agat-opieka.pl AGAT ul. Nieca a 13 78-400 Szczecinek

www.agat-opieka.pl


Zenek ma głos

Marudą być... Maciej Gaca

No niedobrze jest i to bardzo, a kto wie, czy jeszcze nie bardziej. Z początku tom myślał, że to przez jesień, wszak wiadomo i to powszechnie... melancholia, nostalgia, liście lecące z drzew i takie tam insze smętkiem wiejące zjawiska w przyrodzie się dziejące. A że tak już mam, że kitu na siłę se wciskać nie lubię, to żem na odwagę się zebrał, z boku se stanąłem i na się spojrzałem (a łatwe to nie było). I powiem krótko oraz zwięźle w tym temacie: tak... MARUDNY się zrobiłem i to bardzo niestety zresztom! Pół biedy gdybym jęczał i stękał tak ogólnie na sytuację w mieście albo i w kraju, bo to można by tłumaczyć zatroskaniem o dobro ogółu i jakoś by uszło. Ale tak po prawdzie to je zgoła inaczej, ego-

istycznie znaczy się. Bo skupiłem się na sobie i na swoim czubku nosa. Rychło się też łokazało, że moja skromna osoba jest w kiepskim stanie i położeniu też, i do śmichu to nie jest mnie wcale. Zdrowie bowiem mnie szwankuje, jak nie biodro boli, to kręgosłup, że o dokuczliwej zadyszce to ja już nawet nie wspomnę. Stan finansów łosobistych też opłakany, a po latach pracy w pocie czoła - czuję się niedoceniany. W lata się wpędzić dałem, a jak spojrzę w lustro, to aż mnie odrzuca. Z dawnej urody nic nie ostało, zmarszczki, pod oczyma worki, cera mnie zszarzała też. No ciężko mnie i to bardzo z tym wszystkim se poradzić i - co gorsza - nie radzę se całkiem. A próbowałem, a jakże! Do lekarza na ten przykład poszedłem. I nie powiem, przyłożył się i to bardzo – osłuchał, krew na wyniki pobrał, USG, RTG i takie insze badania zrobił i co? Ano okazało się, że dobrze jest, bo zdrowy i to jak najbardziej jestem.

Pewnikiem się pomylił, bo jak niby może być dobrze, jak mnie jest źle, a w końcu ja wiem najlepiej, wszak swoje lata już mam. I jak zwykle się rypło i łokazało się, że w błędzie byłem, mylnym zresztą. Choć nie powiem, przeżyte lata się tym razem na coś przydały, albowiem w dniu mych urodzin Lechu (mój przyjaciel) zastukał do mych drzwi. A że rozmowny to on nie jest, to i tym razem zamiast mowę wygłaszać, to laurkę z życzeniami w kolorze biało-czarnym (co by mi się we łbie nie poprzewracało od nadmiaru kolorów) mi wręczył. Doceniając jego trud przystąpiłem do czytywania, a stało tam tak: po pierwsze primo - nie jesteś stary, stary jest bowiem dzwon Zygmunta i dąb Bartek! Po primo drugie - nie jesteś jubilacie brzydki, bo brzydkie to było kaczątko, noc listopadowa i hiszpańska wdowa! A po trzecie primo - nie ględź, że jest ci ciężko, gdyż ciężko to miał Łysek z pokładu Idy i lokomotywa Tuwima na ten przykład! I na koniec - przestań smęcić, mendzić i narzekać - żeś niekochany i przyparty do ściany, żeś nieudany, mało wlany i niedoceniany, żeś nie prosty i nie krzywy, przestań do psiej krwi narzekać i znajdź w swym życiu POZYTYWY. I jesz-

cze nie do końca z tym tekstem się oswoiłem, choć wzruszony byłem i to bardzo, gdy Lechu prezent opakowany ozdobnie w papier czarno-biały (z wiadomych powodów) mnie wręczył. Migusiem go rozpakowałem i... mym oczom ukazała się lupa powiększająca całkiem pokaźnych rozmiarów. Moim podziękowaniom nie było końca, a i toastów parę za zdrowie mego dobrodzieja było też. I uwierzcie mi, gdyż to fakt - marudzenie przeszło jak by ręką odjął.. Bo tak po prawdzie to

niby jakie ja mogę mieć powody do jęków stęków i takich tam? Wszak i jednakoż mam ręce i nogi, poruszam się w pionie i w poziomie, a i podskoczyć se mogę też. I co najważniejsze na słupach ogłoszeniowych smutnej kartki z moim imieniem i nazwiskiem póki co nie ma, czyli żyję. A to wystarczy, aby radosnym być i w poszukiwaniu pozytywów życiowych nie ustawać. A lupa powiększająca w tych poszukiwaniach wielce przydatna jest, więc polecam, polecam gorąco.

Uroczystość w WKU

Odznaczenia dla

rodziców żołnierzy W szczecineckiej WKU Wojskowy Komendant Uzupełnień ppłk Jacek Papiewski, w imieniu Ministra Obrony Narodowej Tomasza Siemoniaka, uhonorował rodziców żołnierzy, którzy nienagannie pełnili bądź pełnią czynną służbę wojskową. Wśród wyróżnionych są również mieszkańcy Szczecinka i powiatu szczecineckiego (WKU prowadzi działalność na terenie powiatów: Szczecinek, Wałcz i Drawsko Pomorskie). - W imieniu szefa MON mam zaszczyt uhonorować państwa złotymi i srebrnymi medalami Za Zasługi dla Obronności Kraju. To uznanie Rzeczpospolitej Polskiej za wychowanie synów na wzorowych obrońców Ojczyzny - powiedział m.in. w swoim wystąpieniu ppłk Papiewski.

Złotymi medalami ZZdOK odznaczeni zostali Leokadia i Józef Szpura. Z kolei srebrne medale odebrali: Danuta i Henryk Dąbkowscy, Katarzyna Jakimiec, Jerzy Karbowiak, Jadwiga i Andrzej Michalakowie, Barbara i Bolesław Suchankowie, Alicja i Wasyl Szewczykowie oraz Rasma i Edward Śliwczyńscy. - Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak w swoim rozporządzeniu w tej sprawie napisał m.in.: „W celu okazania najwyższego uznania rodzicom, którzy wychowali wiele dzieci na wzorowych i ofiarnych żołnierzy nadaje się: medal złoty rodzicom, których co najmniej pięcioro dzieci pełni lub pełniło nienagannie czynną służbę wojskową albo co najmniej troje dzieci pełni lub pełniło zawodową

Uhonorowani przez szefa MON rodzice wraz z synami pozowali „Tematowi” do rodzinnej fotografii. służbę wojskową. Z kolei srebrny medal nadaje się rodzicom, których troje lub czworo dzieci pełni lub pełniło nienagannie czynną służbę wojskową. Jeszcze raz serdecznie państwu gratuluję. Z kolei państwa synom (byli obecni na uroczystości) życzę, byście pełniąc służbę

wojskową zasłużyli na takie honory - powiedział ppłk Papiewski. - Moj dziadek w 1945 roku był żołnierzem 1 Armii Wojska Polskiego - mówi „Tematowi” Andrzej Michalak. - Walczył między innymi na Wale Pomorskim w okolicy Bornego Sulinowa, Nadarzyc i Sypniewa.

Z żoną wychowaliśmy pięciu synów, wcześniej trzech pełniło służbę zasadniczą, teraz dwóch jest żołnierzami zawodowymi w 2 Brygadzie Zmechanizowanej Legionów w Złocieńcu. Taka rodzinna tradycja, jestem bardzo dumny z moich synów. (sw)

Harcerski Rajd Niepodległości W piątek, 8 listopada o godz. 10.00 rozpoczął się VIII Rajd Niepodległości. Pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, pomimo deszczowej pogody, stawiła się blisko setka uczestników, którzy przez kolejne trzy godziny musieli zmierzyć się z różnymi zadaniami, jakie przygotowali dla nich szczecineccy harcerze. W imprezie tradycyjnie udział wzięli uczniowie szkół z terenu naszego miasta oraz powiatu szczecineckiego. - Organizowany przez nas Rajd Niepodległości jest formą uczczenia Święta Niepodległości. Impreza jest skierowana przede wszystkim do szkół, czyli do osób nie będących harcerzami. Ma ona m.in. zachęcić młodych ludzi do zainteresowania się harcerstwem i być może znajdziemy wśród uczestników osoby, którym spodoba sie ta harcerska forma, w jakiej rajd jest prze-

prowadzany – mówi komendant rajdu phm. Dariusz Żelazny. - Ma on formę biegu patrolowego, podczas którego młodzi ludzie mają za zadanie pokonanie określonej trasy, która w tym roku będzie liczyła ok. 3,5 km i dodatkowo po drodze będą wykonywać określone zadania. Będą to np. pytania sprawdzające ogólną wiedzę na temat naszego kraju, ale nie zabraknie też typowo harcerskich zadań, jak wyznaczenie azymutu czy orientowanie mapy. Uczestnicy mają też okazję wykazania się swoimi umiejętnościami podczas wizyty na strzelnicy, gdzie wspomagające nas Bractwo Kurkowe w dniu dzisiejszym umożliwiło uczestnikom rajdu strzelanie. Celem rajdu jest nie tylko uczczenie 95. rocznicy odzyskania niepodległości, ale także integracja uczniów szkół ze środowiskiem harcerskim, poszerzanie wiedzy

Na starcie stawiła się blisko setka uczestników. o Polsce, zdobywanie umiejętności czytania mapy czy wyznaczania azymutu oraz oczywiście aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Rajd rozpoczął się inauguracyjnym apelem przy pomniku marszałka, a już pół godziny później

w trasę wyruszył pierwszy patrol, a każda kolejna grupa uczestników wychodziła w trasę w kilkunastominutowych odstępach czasu. Impreza zakończyła się na terenie Zespołu Szkół nr 6 na Świątkach, gdzie na wszystkich uczestników czekała gorąca herbata oraz ciepły posiłek.

Organizatorem Rajdu była Komenda Hufca ZHP w Szczecinku, a inicjatywę tę wsparło Starostwo Powiatowe w Szczecinku, Urząd Miasta Szczecinek, ZS-6 im. Stanisława Staszica oraz Szczecineckie Bractwo Kurkowe. (mg)


Topola i wiąz trafią w „objęcia” drwali.

Dwa pomniki przyrody do wycięcia w Programie ochrony środowiska w mieście mamy 8 pomników przyrody (w sumie 32 sztuki drzew). Są to pojedyncze drzewa oraz grupy drzew. Na terenie miasta znajdują się następujące pomniki przyrody: wiąz szypułkowy i lipa drobnolistna rosnące przy ul. Księżnej Elżbiety (przedszkole), cis pospolity ko-

ło I LO, dąb szypułkowy (17 sztuk) i buk zwyczajny rosnące w Nadleśnictwie Czarnobór, buk zwyczajny w Parku Dworskim, dąb szypułkowy przy ul. Jana Pawła II, klon zwyczajny na rogu ul. 1 Maja i Szkolnej oraz topola czarna (3 szt.) i brzoza brodawkowata rosnące w parku. W 2012 roku Rada Miasta dorzuciła do tego wykazu dąb rosnący

w pobliżu wieży Bismarcka. Z kolei w tym roku kolejne dwa dęby szypułkowe rosnące w parkowej alei pomiędzy stadionem a jeziorem. Pierwsze z drzew ma w obwodzie (na wys. 1,3 m) 395 cm i wysokość 23 m. Drugie z kolei liczy w obwodzie 336 cm i wysokość – podobnie jak „sąsiad” - 23 m. Wiek obu dębów szacuje się na około 200 lat. (sw)

foto:sw

REKLAMA

To już ostatnie dni wiązu szypułkowego przy ul. Ordona. Na sesji Rady Miasta w poniedziałek, 18 listopada radni podejmą uchwałę w sprawie zniesienia dwóch pomników przyrody znajdujących się na terenie Szczecinka. Chodzi o topolę czarną o obwodzie 425 cm, rosnącą na terenie lasu komunalnego przy osiedlu „Zachód” oraz wiąz szypułkowy o obwodzie 470 cm rosnący na terenie Przedszkola Publicznego im. Kornela Makuszyńskiego przy ul. Ordona. Oba drzewa zostały uznane za pomniki przyrody decyzją rozporządzenia Wojewody Koszalińskiego, odpowiednio w grudniu 1995

roku i we wrześniu 1992 roku. W projekcie uchwały zapisano m.in., że: „Zniesienie statusu pomników przyrody następuje z uwagi na bardzo zły stan zdrowotny drzew i konieczność zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego”. Topola czarna ma pień podwójnie szablasto wygięty i lekko wychylony. Widoczne są wielkie rany po amputacjach i rozwijające się dziuple oraz owocniki zgliszczaka pospolitego.Wiąz szypułkowy posiada liczne ubytki wgłębne u nasady pnia oraz posusz w koronie. Zgodnie z danymi zawartymi

Prawie 60 tys. zł na budowę hospicjum Znamy kwotę, którą kwestarzom udało się zebrać na rzecz szczecineckiego hospicjum stacjonarnego. To 59 196,39 zł, czyli blisko 10 tys. zł więcej niż podczas ubiegłorocznej kwesty. Taką informację przekazał Zarząd Hospicjum Domowego im. Św. Franciszka z Asyżu w Szczecinku podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Na cmentarzu w Złocieńcu udało się zebrać 7 127,20 zł, na nekropoliach powiatu szczecineckiego – 10 879,76 zł, a w samym Szczecinku aż 41 189,43 zł. Uzbierana suma cieszy ks. Marka Kowalewskiego, Prezesa Zarządu, gdyż jest ona wyrazem hojności, współczucia dla cierpiących i zrozumienia potrzeby budowy tego typu obiektu. Niemniej, biorąc pod uwagę wielkość przedsięwzięcia, kwota ta wystarczy na pokrycie niektórych kosztów związanych z instalacją grzewczą obiektu hospicjum, którą Zarząd pragnie jak najszybciej zrealizować. Koszt całkowity inwestycji dla obiektu o powierzchni 1400 m2 o kilkaset tysięcy złotych. Przypominamy, że budowę można wspierać poprzez kwesty oraz wpłaty własne na konto hospicjum. Tekst: Edyta Wieleba-Matyśniak, rzecznik prasowy Starosty Szczecineckiego

ODDZIAŁ W KOSZALINIE

ul. Zwycięstwa 37/22 94 711 20 07 501 357 022 www.promedica24.pl

BEZPIECZNA PRACA W NIEMCZECH OPIEKA NAD OSOBAMI STARSZYMI Zapewniamy m.in. bezpieczną i legalną formę współpracy, bardzo atrakcyjne zarobki, opłacony ZUS oraz pakiet dodatkowych ubezpieczeń.

Fundacja Instytut Kształcenia Kadr, ul. Bohaterów Warszawy 31-35, pok. 406 (IV p.)

Pracuj z liderem na rynku!

UWAGA! Świąteczne bonusy!

Tylko teraz zarobisz

do 6000 zł na rękę! REKLAMA

Zapraszamy za spotkania informacyjne 4 i 18 listopada w Szczecinku!


Burzliwymi oklaskami powitano prezydenta RP Bronisława Komorowskiego na szczecineckim zamku. Gospodarzem spotkania był burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, a zaproszenia wystosowano głównie do samorządowców oraz przedstawicieli lokalnego biznesu. - Sprawdziliśmy. Jest pan pierwszym prezydentem III RP, który przyjechał w trakcie urzędowania do Szczecinka. Ostatnią tak ważną osobą, która była w Szczecinku, był Ulrich von Jungingen. Było to w 1409 roku – dowcipnie zauważył burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

Nagroda w konkursie Głównym powodem przyjazdu prezydenta do Szczecinka były... ćwiczenia bojowe armii państw NATO na poligonie drawskim. Drugim, nie mniej istotnym powodem, było przyznanie naszemu miastu głównej nagrody Towarzystwa Urbanistów Polskich za rewitalizację parku miejskiego. Honorowym patronem konkursu był właśnie prezydent RP. Zanim widocznie już zmęczony prezydent Komorowski przybył na zamek, przedtem na krótko spotkał się z władzami miasta w ratuszu. Następnie przeszedł placem Wolności i ul. Zamkową, tłumnie witany przez szczecinecczan, pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Tutaj wspólnie z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem złożył wiązankę kwiatów. Następnym etapem jego wieczornego spaceru po Szczecinku była tablica upamiętniającą sukces naszego miasta w konkursie TPU. Wyryta na niej inskrypcja głosi: „Projekt nagrodzony w konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną w Polsce w 2012 roku w kategorii Rewitalizowana przestrzeń publiczna w zieleni. Konkurs współorganizowany przez Związek Miast Polskich. Honorowy Patronat objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski”. Tablica została ustawiona dosłownie na kilka godzin przed wizytą. Licznie zgromadzeni przedstawiciele ogólnopolskich, regionalnych i lokalnych mediów oraz mieszkańcy Szczecinka przywitali Bronisława Komorowskiego gromkimi brawami. Prezydent znalazł też chwilę czasu, by porozmawiać z mieszkańcami Szczecinka.

Udało się, choć wydawało się to misją niemożliwą Burmistrz całe swoje wystąpienie na Zamku Książąt Pomorskich (jak sam powiedział, zgodnie z programem miał na to tylko siedem minut), poświęcił prezentacji naszego miasta, jego walorów przyrodniczych, gospodarczych i społecznych. - Pomiędzy rokiem 2006 a 2013 wydaliśmy na zmiany w Szczecinku 240 mln zł. 154 mln zł to dofinansowanie z UE. Środki zewnętrze pozwoliły całkowicie zmienić nasze

miasto – mówił burmistrz. - Miasto leży na przecięciu ważnych dróg. Dla nas najważniejsza jest droga nr 11. Być może pan prezydent coś słyszał o naszych staraniach (oklaski). Nie będę kończył, wie pan doskonale o co chodzi. Tutaj lobbing jest bardzo potrzebny. Ta droga mówiąc patetycznie, jest drogą życia dla miasta i nie ma w tym żadnej przesady. - Opracowując strategię rozwoju miasta postawiliśmy również na rozwój przemysłu, który zapewni miejsca pracy. Mamy tutaj kilka dużych zakładów. Kronospan z austriackim kapitałem to największa na świecie firma produkująca płytę meblową. Oprócz tego mamy największą w Polsce fabrykę Schneider i kilka innych. Jako ciekawostkę powiem, że wszystkie ważniejsze stadiony w Polsce zaopatrywane są przez firmę Trawnik. Jak coś tutaj pochrzaniłem, to przepraszam bardzo, ale nie jestem specjalistą od piłki nożnej. Olbrzymią wagę przywiązujemy do rozwoju tzw. Klastra Meblowego, budowana jest już duża hala. Mam nadzieję, że to jest początek tej inwestycji. Pierwsza hala oddana będzie w przyszłym roku. Będzie to kilkaset nowych miejsc pracy. I jest to pomysł, na którym można opierać myślenie o rozwoju naszego miasta. - Niespodziewanie zostaliśmy laureatami ogólnopolskimi w kategorii rewitalizacja przestrzeni miejskiej zieleni. Mimo żeśmy się nie spodziewali uważamy, że to się nam należy dlatego (oklaski), że jest to piękny projekt. Udało się nam coś, co wydawało się misją niemożliwą - połączyliśmy część historyczną parku z jego funkcjonalnością ulubionym miejscem wypoczynku mieszkańców.

Obiecuję, że jeszcze raz przyjadę - Pan burmistrz łaskawie o tym wspomniał, rzeczywiście bardzo sobie cenię i bardzo lubię wizyty w miastach tej wielkości w polskich powiatach – mówił w swoim wystąpieniu prezydent RP Bronisław Komorowski. - Uważam, że jest to ważna część Polski. Jest to także świetne miejsce do obserwowania głębokości i jakości zmian, które zachodzą w Polsce. Dawniej słowo prowincja było takie lekko podejrzane. Dzisiaj, jeśli są odpowiednie warunki, mamy do czynienia z sytuacją przyśpieszonego rozwoju mniejszych ośrodków. Widać, że i tutaj są te warunki. Widać to po rozwoju, po ogromnej ilości inicjatyw, ogromnej ilości zrealizowanych marzeń o lepszym i ciekawszym życiu - właśnie w cudzysłowie w mieście prowincjonalnym. - Serdecznie gratuluję panu burmistrzowi, samorządowi i wszystkim mieszkańcom tych osiągnięć. Oczywiście mamy świadomość, że (osiągnięcia) są możliwe dzięki szczęśliwemu splotowi okoliczności, które uczyniły Polskę nie tyko beneficjentem głębokich zmian ustrojowych (...), ale

także korzystającą z funduszy europejskich, które pomagają realizować zamysł o przyśpieszonym rozwoju. - Pan burmistrz wspomniał, że przede mną był tu Ulrich von Jungingen, więc się zrewanżuję. Na drawskim poligonie były bardzo poważne ćwiczenia sojuszu NATO. Były też wojska litewskie, gdzie też szły na skrzydle (śmiech). Sądzę, że to jakieś przypomnienie zwycięstwa spod Grunwaldu, bo poza wszelkimi wątpliwościami wygraliśmy na pewno. - Ja oczywiście Szczecinek znam z moich peregrynacji po Pomorzu Zachodnim. Wcześniej byłem posłem

Prezydent Bronisław Komorowski w Zamku Książąt Pomorskich : - Nie mogę (późna pora – dop. red.) docenić walorów parku, ale obiecuję, że jeszcze raz do państwa przyjadę.

Wieczorny spacer ulicami naszego miasta zakończył się pod tablicą upamiętniającą sukces naszego miasta w ogólnopolskim konkursie na rewitalizację zabytkowego parku miejskiego. Konkurs odbył się pod patronatem Prezydenta RP. w Pile - a więc po sąsiedzku. Jeździłem w różne miejsca. Śliczne miejsca pełne niesłychanego uroku. Pływałem tutaj kajakami z moimi dziećmi (rzekami) Różycą i Piławą aż do Piły. Jako wiceminister MON odwiedzałem też Borne Sulinowo. (...) Widziałem dramat tego rozpadającego się miasta, które wyglądało jak starohinduskie miasto w dżungli. A wiem, że jest postęp także i tam. Pomyślałem, że warto skorzystać z pretekstu, jakim jest przyznana nagroda z tytułu mądrego zagospodarowania przestrzeni publicznej. Serdecznie gratuluję... - Właśnie tutaj w Szczecinku, który od Pana Boga dostał przepiękne tereny, chciałbym zaapelować także do polskich parlamentarzystów, bez względu na reprezentowaną opcję, o zgodną pracę na rzecz budowy ustawy, która by pozwoliła uratować nam wartość niesłychaną, jaką jest mało przekształcony krajobraz Polski... - Chciałbym powiedzieć, że w przyszłym roku będziemy mieli 25-lecie zagospodarowywania polskiej wolności. Serdecznie zachęcam, aby także tej wielkości miasta, tak ambitne społeczności lokalne zdobyły się na refleksję, co udało się nam przez ten czas osiągnąć. Chciał-

Prezydent Bronisław Komorowski pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego złożył wiązankę kwiatów. bym, abyście państwo sami sobie to udowodnili. Jestem na sto procent pewien, że nigdy za czasów polskiej społeczności tutaj w Szczecinku nie było tak bujnego rozwoju. To dotyczy i Szczecinka i całej Polski. Już nie w wymiarze 50 lat powojennych, ale w skali Polski dotyczy to tysiąclecia. Warto żebyśmy sami sobie pokazali ile udało się nam zrobić... - Nie mogę (późna pora – dop.

red.) docenić walorów parku, ale obiecuję, że jeszcze raz do państwa przyjadę. Żeby panie burmistrzu było jasne, że prezydent Polski był częściej tutaj niż Ulrich von Jungingen. (oklaski) W tym momencie wszystkich dziennikarzy wyproszono z zamku. Zostały jedynie telewizyjne kamery i obsługa. Tak zadecydowała Kancelaria Prezydenta. (jg)


Święto Niepodległości Uroczystości w Szczecinku 11 listopada to nie tylko Dzień Niepodległości, ale także Dzień św. Marcina. W ten dzień, zgodnie z tradycją kultywowaną na terenie niektórych miast na Pomorzu i w Wielkopolsce, pieczone są świętomarcińskie rogale. Niestety u nas imienin patrona się nie świętuje. Szczecineckie obchody Święta Niepodległości tak jak co roku rozpoczęły się od mszy św. w kościele Marackim. Uczestnicy dziękowali Bogu za wolną, suwerenną i niepodległą Ojczyznę. Modlili się, jak to na początku mszy św. określił ks. Jacek Lewiński, proboszcz parafii NNMP, także o to, abyśmy odzyskawszy suwerenność nie utracili wolności. Na mszę św. koncelebrowaną pod przewodnictwem ks. Jacka Lewińskiego, o. Arkadiusza Sojki, proboszcza parafii pw. Ducha Świętego oraz ks. Bogusława Matusika, proboszcza parafii św. Krzysztofa, przybył starosta Krzysztof Lis, burmistrz Jerzy Hardie-Douglas i poseł Wiesław Suchowiejko. Liczne poczty sztandarowe reprezentujące organizacje społeczne, służby mundurowe, szkoły i harcerzy zajęły miejsca w prezbiterium i bocznych nawach. - Nigdy w życiu jeszcze nie mówiłem patriotycznego kazania - przyznał ks. Jacek Lewiński. - Nigdy do tej pory nie przewodniczyłem Eucharystii w takim zgromadzeniu, gdzie oprócz naszych parafian są goście i władze. W swoim kazaniu ks. proboszcz mówił o darze mądrości, umiejętności i inteligencji. - Mądrości nam potrzeba. Mamy całe zastępy inteligencji, ludzi ogromniej wiedzy różnych dziedzin życia. Rośnie poziom wykształcenia i przybywa ludzi inteligentnych i wykształconych. Nam jednak, oprócz inteligentnych i wykształconych, potrzeba ludzi mądrych. Niektórzy mylą dwa pojęcia inteligencję i mądrość. - Mamy bardzo inteligentnych, którzy swoją inteligencję wprzęgli w machinę zła i nienawiści i byli w tym bardzo dobrzy. Nie mierzy się więc mądrości ilorazem inteligencji. Czym jest mądrość? Najpro-

ściej to umiejętność życia. To jest umiejętność dobrego życia, dojrzałego życia. Nie chodzi o to, aby się dobrze w życiu ustawić, bo to nie jest mądrość, ale zapobiegliwość, czasem przebiegłość, a nawet cwaniactwo. - Księga Mądrości podpowiada nam, czym mądrość jest. Nie ma prawdziwej mądrości bez prawości życia. Mądrość nie wejdzie w duszę przewrotną. Nie zamieszka w ciele uwikłanym w grzech. (...) Mądrość to między innymi prawość życia. Jeśli brakuje dbałości, inteligencja może dokonywać wielkich rzeczy, może osiągać wspaniałe cele - bardzo często zupełnie nie przebierając w środkach. Wymyślone przez siebie cele, które niekoniecznie są dobre dla ogółu. Mądrość to też nie tytuły naukowe. Mądrości i jest bardzo blisko do świętości. (...) Człowiek mądry jest otwarty na drugiego. Módlmy się o mądrość dla nas. Prośmy Boga, aby dar mądrości, którego nam udzielił już na Chrzcie św., i sakramencie Bierzmowania, módlmy się o umiejętność dobrego życia. Dobrego czy życia w prawdzie. (...) Módlmy się o mądrych polityków, mądrych rządzących i o mądrość dla polityków i rządzących. Po mszy uczestnicy uroczystości, w towarzystwie ułanów z Klubu Kawaleryjskiego im. 12 Pułku Ułanów Podolskich przeszli pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. U jego stóp spoczęły wieńce i wiązanki kwiatów. – Cieszy tu, pod pomnikiem marszałka, obecność przedstawicieli opozycji. To dziś szczególnie cenne. Myślę, że warto to podkreślić, bo jesteśmy tu razem - powiedział w przemówieniu okolicznościowym poseł Wiesław Suchowiejko. - Cieszymy się wszyscy Narodowym Świętem Niepodległości, bo to dziś najważniejsze. Są rzeczy, o których mówić trzeba, o których mówić wypada, o których mówić warto. To trzy rzeczy najważniejsze. Ta pierwsza, to rocznica Święta Niepodległości. 95 lat temu wydarzyło się coś, co współcześnie nazywane

jest mianem cudu; niemożliwe stało się możliwe. Po 123 latach zaborów, niewoli, okupacji, tłumionych powstań, Polska odzyskała swój państwowy byt, miejsce na mapach Europy i świata. Pięć pokoleń na to czekało. Setki tysięcy ofiar złożono na ołtarzu wolności i niepodległości ojczyzny. Wspominamy dziś i składamy hołd tym, którzy w tej sprawie i dla tej sprawy nie szczędzili swego życia. Moglibyśmy wymienić setki i tysiące nazwisk. Przypomnę tylko trzy z nich, wymienię nazwisko muzyka, dyplomaty i żołnierza. To Ignacy Paderewski, Roman Dmowski i marszałek Józef Piłsudski. Trzy różne osobowości, trzy różne profesje, trzej politycy, ale przede wszystkim trzej mężowie stanu. Gorący i szczerzy patrioci, których wysiłek i mądrość dała to, na co czekało tak wielu i tak długo wolną i niepodległą Polskę. Pamiętamy też o wielu innych wybitnych, wielkich Polakach. Im wszystkim chwała i wieczna pamięć. - Drugą rzeczą, o której wypada mówić jest stan polskich spraw dziś. Narodowe Święto Niepodległości zmusza nas do refleksji nad tymi ważnymi sprawami, nad zastanowieniem się i wiedzą o tym, że niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze, a zadana. Sprawia to, że powinniśmy o tym myśleć, czy niepodległość swoimi działaniami gwarantujemy i zabezpieczamy. Gdy sięgam pamięcią do roku 1989 i analizuję 24 lata III Rzeczpospolitej, to przychodzi mi na myśl, że radość z odzyskania niepodległości, to była - jak mawiali klasycy - radość z odzyskanego śmietnika. Bo taki był stan polskiej gospodarki. Dopiero reformy Balcerowicza, rządu Buzka i kolejnych rządów pozwoliły zreformować nasze państwo. Trzeba to powiedzieć obiektywnie, przecież mówią nam o tym nasi partnerzy z Unii Europejskiej, że Polska jest krajem sukcesu gospodarczego. To przecież prawda. Kilometr po kilometrze budujemy naszą infrastrukturę drogową, pięknieją nasze miasta, pięknieje nasz Szczecinek. (...) Mamy świadomość, że nie

Po mszy uczestnicy uroczystości, w towarzystwie ułanów z Klubu Kawaleryjskiego im. 12 Pułku Ułanów Podolskich, przeszli pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. wszyscy jesteśmy beneficjentami tego sukcesu. Mamy również świadomość tego, by w Polsce żyło się lepiej wszystkim, ciągle pozostaje hasłem i wyzwaniem, któremu warto poświęcać czas i zaangażowanie. (...) Czego nasza ojczyzna oczekuje od nas dziś? Innymi słowy, jaki jest współczesny kształt polskiego patriotyzmu? Bo na pytanie czy być patriotą chyba wszyscy odpowiadamy twierdząco. Ten spór trwa. Kilka dni temu w bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego odbyła się debata, w której brali udział młodzi ludzie. Jeden z nich, reprezentant Ruchu Narodowego mówił o tym, że patriotyzm to przede wszystkim szacunek do naszych rodowych symboli, do barw narodowych, do hymnu, właściwy stosunek do historii. Drugi - reprezentant partii, która od niedawna jest w naszym parlamencie mówił o tym, że dosyć już rozdrapywania ran, dosyć już tej historii. Najważniejsze dziś to posprzątać swoje obejście, przeprowadzić staruszkę przez jezdnię. Ja myślę, że obaj mają rację, choć

niewyłączną. Dlatego powinniśmy te rzeczy łączyć. Nie wyobrażam sobie dzisiejszego święta bez naszych narodowych flag, bez hymnu, bez godła. Ale myślę też, że bardzo fajny jest ten patriotyzm dnia codziennego. (...) Wypełnianie obowiązków służbowych to jeszcze nie patriotyzm. Ważne jest coś, co należy dokładać jeszcze - wartość dodaną dla dobra wspólnego, pracując w organizacjach pozarządowych, pracując na rzecz własnej parafii, w imieniu własnego osiedla, własnego miasta. Powie ktoś: przecież to patriotyzm lokalny. Odpowiem: i bardzo dobrze. Tu, gdzie pracujemy, gdzie mieszkamy, gdzie żyjemy, też jest Polska. Po wystąpieniu szczecineckiego parlamentarzysty przyszedł czas na złożenie wiązanek kwiatów. Na zakończenie uroczystości jej uczestnicy wspólnie zaśpiewali wiązankę pieśni patriotycznych, w tym pieśń reprezentacyjną Wojska Polskiego - „Marsz Pierwszej Brygady”. (sw)


Szczecinek na starym zdjęciu (158)

FOTO: Jerzy Gasiul

FOTO: Archiwum

Polna dróżka, przy niej szpaler pochylonych od wiatru rachitycznych drzewek i okazały budynek z wyglądu przypominający okazałą willę. Tak przed I wojną światową prezentowała się ul. Klasztorna (Klosterweg). Kilka lat po wojnie ul. Klasztornej, jako zupełnie nie pasującej do nowej socjalistycznej rzeczywistości nadano nowego patrona – został nim komunistyczny działacz przedwojenny - Marian Buczek. W 1989 roku przywrócono starą nazwę, ale tylko na odcinku pomiędzy ul. 28 Lutego a placem Wazów. Dalej od placu Wazów Buczka, a wcześniej Klasztorną, zastąpiono Szczecińską. Nazwa ulicy nie wywodzi się od istniejącego pod numerem 23 klasztoru redemptorystów, którego początki sięgają lat 50. XX wieku, a klasztoru augustianów na Wzgórzu Marientron położonym przy wyjeździe z miasta. Budynek, w którym od listopada 1908 roku mieściła się Zimowa Szkoła Rolnicza (nauka odbywała się jak sama nazwa wskazuje tylko zimą) najprawdopodobniej wybudowano właśnie w tym czasie. Na mapie miasta aktualizowanej w 1903 roku budynku jeszcze nie ma. Działka, na której wybudowano szkołę, od strony północnej graniczyła z tartakiem. Tartak obejmował teren aż do ul. Matejki i Mestwina. Od południa rozpościerały się tereny niezabudowane. Po przeciwnej stronie ulicy (w miejscu dzisiejszych warsztatów PKS i bloku mieszkalnego) w tym czasie znajdowała się stolarnia produkująca okna i drzwi. W tejże stolarni przez długie dziesiątki lat prosperowała w latach 60. i 70. stolarnia i baza sprzętu Szczecineckiego Przedsiębiorstwa „Pojezierze”. Nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach do budynku wprowadziło się Przedszkole Kolejowe. Najprawdopodobniej stało się to pomiędzy 1949 i 1950 rokiem. Tego typu placówka pod egidą Związku Zawodowego Kolejarzy powstała już w 1946 roku i pierwotnie mieściła się przy ul. 28 Lutego w małym, wolno stojącym domku, w którym przez ostatnie lata ulokowała się apteka. W pierwszych czterech powojennych latach ta część miasta była wygrodzona stanowiąc sowiecką zonę. Jej granice przebiegały ul. Klasztorną, Piłsudskiego, Mickiewicza, Kamińskiego i Wyszyńskiego. Wszystkie obiekty znajdujące się w ogrodzonej wysokim płotem strefie, należały do zdobywców i Polakom nie wolno było się tam wprowadzać. Najprawdopodobniej polscy kolejarze mogli przejąć budynek dopiero w latach 1949-1950. Przedszkole Kolejowe istniało tutaj do 1992 roku. W tymże roku dyrekcja kolei w Szczecinie zaproponowała burmistrzowi przejęcie budynku. Ratusz z propozycji nie skorzystał. Właścicielem nieruchomości stał się powiat wydzierżawiając ją prywatnemu podmiotowi na przedszkole. Przedszkole prywatne przestało istnieć kilka lat temu. Najstarsi mieszkańcy pamiętają jeszcze, gdy cała ulica od skrzyżowania z pl. Wazów do 28 Lutego i Wyszyńskiego była zacieniona pięknymi, rozłożystymi lipami. Ulicę ogołocono z lip w latach 60. W tamtym też czasie była to jedna z niewielu ulic w centrum miasta, których jezdnie wyłożone były asfaltową kostką. Taką nawierzchnię w tym rejonie miasta miała ul. Mickiewicza, Matejki, Kamińskiego, Kamienna, Piłsudskiego i Toruńska, za to brukowana polnym kamieniem i brukową obrabianą kostką wyłożona była ul. 28 Lutego oraz na całej długości ul. Wyszyńskiego (w tamtym czasie Żukowa). (jg)

Jezioro Trzesiecko jest zatruwane ściekami z różnych stron. Pewnej majowej niedzieli do jeziora płynął strumień złożony głównie ze ścieków użytkowych z oczyszczalni ścieków na Świątkach. Awaria czy bezmyślność? 1992 Jak nam powiedział dyrektor Leszek Ogar Zakład Ogrodniczy przy PGK za okres 4 miesięcy przyniósł straty ok. 200 mln zł. W ogrodnictwie pracowało dotychczas 8 pracowników. W szklarniach uprawia się goździki, gerbery, kalie i róże. Straty w produkcji ogrodniczej pokrywa Zakład Oczyszczania Miasta. Zamek, a dokładnie jego skrzydło południowe wraz z przyległym terenem, na którym znajdują się domki kempingowe decyzją Zarządu Miasta zostanie przejęty od Jantarii za przysłowiową złotówkę. Urząd Gminy w Szczecinku chce co miesiąc dopłacać do linii pozamiejskich 9 mln zł. Komunikacja Miejska żąda więcej. Trwają pertraktacje. Zlikwidowano linię autobusową

nr 10 łączącą Zachód z Polamem. Została zmniejszona ilość kursów na linii nr 9. Planuje się likwidację „ósemki”. Jej miejsce zajmie „siódemka”, wydłużając swój kurs do Czarnoboru. W maju został odnowiony na pl. Przyjaźni pomnik z czerwoną gwiazdą poświęcony zmarłym w Szczecinku żołnierzom sowieckim. Na początku czerwca, ponoć tym razem na pewno, Rosjanie mają opuścić bazę paliw przy ul. Kraińskiej. Bazę prawdopodobnie przejmie spółka Vestpol, w której udziały będzie miała gmina. PKP likwiduje przedszkole przy ul. Klasztornej. Zatrudnieni tam pracownicy otrzymali już wypowiedzenia. Jest kilka projektów dotyczących budynku przedszkolnego. Kurator chciałby ulokować tutaj

Park miejski od stadionu Darzbór do wieży widokowej będzie uporządkowany jeszcze w czerwcu tego roku. Na razie trwają prace inwentaryzacyjne oraz typowanie drzew chorych. Na terenie miasta tytułem eksperymentu ustawione zostały trzy kontenery na makulaturę. Stoją one przy ul. Koszalińskiej na osiedlu Zachód i przy ul. 9 Maja. Czy próba segregacji śmieci przez mieszkańców przyjmie się – czas wykaże. Według wyliczeń ZOM na jednego mieszkańca przypada rocznie 0,5 m3 śmieci. Śmietniki są opróżniane w śródmieściu 3 razy w tygodniu, a w pozostałych miejscach raz lub dwa razy w tygodniu. Od paru lat po jeziorze pływa stateczek „Isaura”, sławiąc dobre imię brazylijskiej TV. W tym roku postanowiono zmienić nazwę. W tym celu dyrektor OSiR Piotr Nowakowski

ogłosił konkurs na nazwę stateczku. Ponieważ konkurs nie został rozstrzygnięty, 1 czerwca podczas imprezy zorganizowanej w muszli z okazji Dnia Dziecka, konkurs powtórzono. Poprzez aklamację zgromadzona publiczność wybrała nazwę... „Paradis”. Kiedyś po jeziorze pływał statek o swojskiej nazwie „Danusia”. Proponujemy powrócić do tej nazwy, choć przyznajmy, może to wywołać sprzeciw zwolenników Blejka Carringtona... Pytanie do burmistrza Tomasza M. Golińskiego: Mieszkańcy często odwiedzają tzw. Manhattan. Kiedy zostaną zakończone prace związane z powiększeniem targowiska za „blaszakiem”? Otóż jest kilkunastu mieszkańców, którzy częściowo za własne pieniądze, częściowo dotowani przez miasto, budują przy ul. Podwale takie mini targowisko z kioskami typu JG, które będą pełnić różnorodne funkcje m. in. małej gastronomii. To jak szybko będą one uruchomione, zależy od tego, jak szybko ci ludzie, którzy zorganizowali się w celu zbudowania swojego miasteczka handlowego, przy naszej pomocy tę budowę zakończą. Posterunek Policji Lokalnej w Szczecinku zwraca się z prośbą do mieszkańców miasta, aby zaprzestali kupowania zniczy oraz kwiatów ciętych od osób, które stoją i sprzedają przy cmentarzu komunalnym. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pochodzą one z kradzieży z grobów miejscowego

cmentarza. Załoga PPL zatrzymała w nocy 27/28 05 1992 r. o godz. 3.00 dwóch osobników, którzy dokonali kradzieży zniczy. Jeden z nich jest właścicielem zakładu „wyrób i sprzedaż zniczy. asp. Stefan Dubrawski Na przystani Miejskiego Klubu Żeglarskiego 30 maja uroczyście otwarto sezon nawigacyjno -szkoleniowy 1992. Uroczystość przebiegała pod znakiem reaktywowania działalności klubu Ligi Obrony Kraju, który po perypetiach związanych z patronatem zakładu Polam, postanowił odtąd działać samodzielnie. (...) Podniesienie bandery i „wybicie szklanek” wykonali kol. Stefan Piechociński i Andrzej Lasak – seniorzy klubu. Podjęcie samodzielnej działalności wynikało z ogólnej determinacji, którą na przekór wszystkim trudnościom „obiektywnym” najtrafniej chyba można określić słowami: byliśmy, jesteśmy, będziemy. Jan Chomicz (jg)

REKLAMA

Szkołę Kolejową. Szkoła ta wynajmuje budynek będący własnością klubu Darzbór. Inny projekt przewiduje umieszczenie w budynku „szkoły życia dla dzieci specjalnej troski”. Trzecia koncepcja, to utworzenie przedszkola prywatnego.


Miasto w obiektywie

Rowerzystów na ścieżce przy ul. Kościuszki o tej porze roku niewielu i dobrze,bo od kilku dni są na tej trasie poważne utrudnienia. Właśnie na kilkusetmetrowym odcinku od bunkra do plaży w Trzesiece rozpoczął się remont ścieżki rowerowej. Przełożone zostaną krawężniki oraz nawierzchnia z betonowej kostki na powierzchni ok. 800 mkw. Jest to jedna z najstarszych ścieżek rowerowych na terenie miasta. W wielu miejscach w ścieżce porobiły się bardzo niebezpieczne dla użytkowników poprzeczne zapadliska i koleiny. Te ostanie są „pamiątką” po

Z pewnością na jezdni ul. Mickiewicza, przy skrzyżowaniu z ul. Boh. Stalingradu i drugim hm. Kamińskiego przydałyby się poziome oznakowania jezdni z trzema pasami ruchu w tym środkowym jako lewoskręt. Przy takim oznaczeniu można by także zmodyfikować – tak jak to się stało przy skrzyżowaniu ul. Wyszyńskiego z ul. Kamienną i Kamińskiego - przejścia dla pieszych, a także wysepki przy przejściu dla pieszych. Przepisy nie regulują sposobu skręcania w lewo na skrzyżowaniach, ale kierowcy wiedzą, że powinno się to odbywać tak, aby nie utrudniać albo nie

jedżących tą trasą pługach odśnieżających. Najwidoczniej podbudowa nawierzchni została wykonana wyłącznie dla rowerów, a nie pojazdów mechanicznych. Ścieżka cieszy się ogromną popularnością szczególnie w miesiącach letnich. Ponieważ jezdnia ul. Kościuszki jest zamknięta dla ruchu rowerowego tędy prowadzi najkrótsza trasa do centrum. Można oczywiście korzystać z trasy alternatywnej – parkowej ścieżki biegnącej wzdłuż jeziornego brzegu, ale odległości są znacznie większe. Jak nam powiedziano w ratuszu remont ma potrwać do końca listopada. Wartość robót wyceniono na 30 tys. zł.

blokować ruchu pojazdom jadącym przed ale i za nim. Wskazane jest zatem przejechanie nieco poza oś jezdni (na jezdni bez problemów można wyznaczyć trzy pasy ruchu). Ulica jest po to, aby jadący za pojazdem skręcającym w lewo mieli wolny przejazd. Niby proste, a wielu manewr skręcania rozpoczyna od prawego... krawężnika dość szerokiej ulicy. Na zdjęciu skrzyżowanie ul. Mickiewicza z ul. Boh. Stalingradu i typowa scenka, kiedy kierowca niczym woźnica z konnym zaprzęgiem - skręca w lewo spod prawego krawężnika blokując przy tym ruch pojazdom jadącym za nim.

Wizyta prezydenta RP w Szczecinku sprawiła, że po raz pierwszy od kilkunastu miesięcy zostały wymyte szklane kule w latarniach na placu Wolności. To jeden z wielu pozytywnych efektów prezydenckiej wizyty. Placowe latarnie mają to do siebie, że ich światło jest mocno przyćmione przez brud zalegający na kloszach. Dostojny gość przebywał u nas późną porą wieczorową i to za jego przyczyną na placu pojawiła się ekipa elektryków. Teraz nocną porą na placu jest nieco widniej. Po spotkaniu w ratuszu z władzami miasta prezydent przeszedł piechotą do pomnika marszałka Piłsudskiego, aby tam złożyć kwiaty.

W tych dniach rozpoczęły się prace rozbiórkowe stacji paliw PKS przy ul. 28 Lutego. O likwidację uciążliwej stacji, która nie spełniała żadnych współczesnych wymogów z zakresu ochrony środowiska jak i bezpieczeństwa pożarowego, mieszkańcy pobliskiego bloku przy ul. Klasztornej 10 bezskutecznie wnioskowali już w latach 90. Podziemne zbiorniki paliwa umieszczone są zaledwie kilka metrów od budynku przychodni. Tankujące w tym miejscu samochody ciężarowe i autobusy nie tylko uniemożliwiały wjazd na przyblokowy parking, ale także tamowały ruch na ul. 28 Lutego. Równie uciążliwe dla mieszkańców są także usytuowane tuż pod oknami bloku warsztaty naprawy autobusów. Wprawdzie stacja jest nieczynna od wielu mie-

sięcy, ale dopiero teraz mieszkańcy mają pewność, że nikomu już nie przyjdzie do głowy jej modernizacja – tak jak to planowano jeszcze siedem lat temu. Teren na którym, oprócz stacji, znajdują się warsztaty samochodowe PKS, został już

sprzedany. Jak zaznaczył w rozmowie z nami Włodzimierz Tosik prezes konsorcjum PKS KM: - Pozostała część obiektów nie będzie w tej chwili rozbierana, chyba że nowy właściciel tego terenu dokona rozbiórki już we własnym zakresie.

najgłębszych na terenie Trzesiecka miejscach jezioro ma ok. 11 metrów głębokości. Zarówno napowietrzanie, jak i wprowadzanie koagulantu (siarczanu żelaza) przyczyniło się do zahamowania rozwoju glonów. Efekty są widoczne. Od chwili rozpoczęcia rekultywacji jeziora latem ani razu nie pojawiły się si-

nice, radykalnie zmniejszyła się zawartość fosforanów z wielu lat. Rekultywacja nie polega wyłącznie na napowietrzaniu wody i dozowaniu dwa razy w roku siarczanu żelaza, ale także na zarybianiu różnymi gatunkami ryb. Koszty tego są przeogromne i liczone są już w milionach złotych. (jg)

Wprawdzie zielony mosteczek jeszcze się nie uginał, ale był już mocno wyeksploatowany. Mowa o moście nad kanałem Radackim przecinającym ul. Brzegową. Tędy wiedzie szlak rowerowy wokół jeziora Trzesiecko, a także jest dojazdem do domków jednorodzinnych. Jak nam powiedział jeden z pracowników firmy remontowej jego remont, a właściwie odbudowa, potrwa do 20 listopada. W tej chwili wzmacniane są żelbetowe przyczółki, na których wspierają się mostowe przęsła. Tak jak poprzednio most będzie miał nawierzchnię z drewnianych bali. Na razie przeprawa przez kanał jest możliwa wyłącznie dla pieszych. Wykonawca specjalnie dla nich wykonał drewnianej konstrukcji tymczasową kładkę.

Unieruchomiony na okres zimowy aerator jest jak widać dobrym miejscem dla kormoranów. Ptaki bardzo polubiły nie tylko Trzesiecko, ale wszystkie okoliczne jeziora. Ponieważ ryb w nich nie brakuje, ich populacja stale wzrasta. Pierwszy aerator pojawił się na Trzesiecku w 2005 roku. Urządzenie zostało zbudowane przez Akademię Rolniczą z Poznaniu. Nasze jezioro jest największym akwenem, na którym przeprowadza się na taką dużą skalę zabiegi rekultywacyjne. Zadaniem aeratora jest wtłaczanie powietrza w głębokie partie jeziora. Siłą napędową jest wiatr poruszający wiatrakiem, który z kolei napędza turbinę do napowietrzania wody. Wydajność aeratora zależy więc od siły wiatru. Jeden z nich w sezonie letnim ustawiony był na wysokości plaży wojskowej, drugi w pobliżu Wyspy Sitowia. W tych dwóch


REKLAMA

PLISY ROLETY DZIEä/NOC ROLETY RZYMSKIE ċALUZJE DREWNIANE PANELE TRACK ċALUZJE ALUMINIOWE

tel.: 94 374 56 89 tel. kom: 602 779 326 ul. Karliåska 9L 78-400 Szczecinek

W W W.V E R T IC AL-R O L E T Y. PL


Sprzedam DREWNO opałowe, kominkowe, workowane, cięte i łupane. Dowóz do 30 km - gratis. Tel. 603 562 588. DRZEWO opałowe sosna kominkowe, dębowe suche, dwuteownik 120 mm 10 szt dł. 7 m. Tel. 502 867 720. KUCE szetlandzkie, obłaskawione, przyjazne dzieciom, różnej maści i wieku. Tel. 601 220 617. OWCZARKI niemieckie 15-tygodniowe. Tel. 604 272 178. PROSIAKI Tel. 884 230 765. SPRZEDAŻ jabłek z własnego sadu, odmiany malinówka, duże, słodkie, czerwone. Tel. 513 180 870. SZLIFIERKO - ostrzałka dwutarczowa, 3 fazy, 100 kg - 800 zł do uzgodnienia. Tel. 94 374 83 75, 604 121 540. STÓŁ do tenisa stołowego „orkan” Tel. 502 542 191. TV panasonic quintrix 28 cali, kolor, pilot, 200 zł. Tel. 697 443 080. ZBOŻA owies, pszenżyto, jęczmień, pszenicę. Tel. 672 660 860 dzwonić po 19.00 aaOKNA pcv z demontażu oraz drzwi zewnętrzne sprzedam. Tel. 601 220 617.

DZIAŁKI po 1500 m2 ładnie położone, budowlane, za kościołem, Spore. Tel. 604 802 099. GARAŻ, energia, dogodne położenie, os. Zachód, atrakcyjna cena, możliwość rat. Tel. 502 542 191. KAWALERKA 32 m2, parter, ul. Słowiańska, po remoncie, nowe okna, 90 tys. zł. Tel. 505 681 375. KAWALERKĘ ul. Kopernika koło Polo Marketu, IIp, po remoncie, jasna kuchnia, nie wymaga wkładu finansowego. Tel. 507 339 872. MIESZKANIE 2p, 36 m2, Ip widna kuchnia, zabudowana, zabudowany przedpokój. Tel. 790 408 160. MIESZKANIE w kamienicy IIp, 3p, widna kuchnia, łazienka, własnościowe. Tel. 601 855 097. MIESZKANIE 78 m2, po kapitalnym remoncie, 3 pok., I p., działka 4a i garaż, Grzmiąca. Tel. 660 524 116. PÓŁ domu na wsi w Iwinie (gm. Grzmiąca), wraz z zabud., 1,70 ha ziemi ornej lub zamienię na dwa pokoje z kuch. z balkonem do Ip w Szczecinku. Tel. 692 207 508. ZIEMIĘ 6,5 ha w Śmiadowie, działkę siedliskową w Krągach 3060 m2, przy działce woda, gaz, prąd, tanio. Tel. 502 509 275. Do wynajęcia mam

ŚCIANKĘ aluminium - szkło z drzwiami 1,15 o dł. 4.2 oraz 2 ścianki po 1,60, wszystko wys. na 2,1m, białe, szyby klejone 1500 zł. Tel. 690 509 649.

CRR ma do wynajęcia dwa lokale użytkowe na dział. gosp. - 24,21 m2 i 24,40 m2, ul. kard. St. Wyszyńskiego 25 A (wejście od E. Plater) Tel. 94 374 38 44 9.00-13.00.

Kupię KUPIĘ każde auto do 1000 zł, płatne gotówka od ręki, całe i rozbite. Tel. 502 335 093. ZIEMIĘ rolną, obręb Żółtnica. Tel. 665 960 978. Nieruchomości 1/2 DOMU w cichej miejscowości poza miastem Wilcze Laski 18, po kapit. remoncie na dole 2 pokoje, kuchnia, łazienka. Tel. 606 157 055. DOM jednorodzinny wolnostojący 101 m2 z garażem, działka 900 m2 ul. T. Zana. Tel. 662 523 824. DOM jednorodzinny wolnostojący 175 m2 z garażem, działką 410 m2, ul. Królowej Jadwigi. Tel. 532 096 441. DOM nowy z wyposażeniem, drewniany, całoroczny, duża działka, Spore. Tel. 604 802 099.

Auto - moto FORD transit skrzynia pick-up 2.5 diesel, 5 tys. zł. Tel. 94 374 83 75, 604 121 540.

PROTETYKA pełen zakres usług, bezpłatne porady, gwarancja, dojazd do pacjentów - niechodzących. ul. Limanowskiego 11/3. Tel. 94 372 09 61, 608 331 237.

FORD mondeo mk1.93r. 1,8 TDI. przegląd ważny do 07.2014. OC do 08.2013, sprawny technicznie, blachy ocynk, mało pali 2400 zł do uzgodn. Tel. 600 894 125.

PRZEWOZY międzynar. i krajowe, z adresu pod adres, pow. 3 osób możl. wyjazdu w każdej chwili, obsł. lotnisk, imprez. Usługi lawetowe. Tel. 604 272 178.

Różne

WARSZTATY decoupage dla dzieci i dor. w prac. Artistiko ul. Powst. Wlkp. 3d (obok dużego kośc), b. atrakcyjne ceny. Tel. 603 878 116. Email: pracownia@artistiko.pl

ODDAM małe szare w czarne prążki kotki w dobre ręce, kotki mają 2 miesiące, są odrobaczone. Tel. 668 664 180. ZAGUBIONO legitymację os. niepełnosprawnej na nazwisko Tomasz Pisarski. Tel. 94 374 53 89. Usługi BUD-GARDEN elewacje i ocieplenia, dachy, brukarstwo, ogrodzenia, wykończenia wnętrz, mini koparka, odwadnianie, usługi ogrodnicze Tel. 600 983 316. CYKLINOWANIE układanie, lakierowanie podłóg, parkietów, pomalowanych, renowacja podłóg i schodów malowanych. Tel. 604 718 788 lub 94 374 37 79. CYKLINOWANIE, układanie podłóg, parkietów, paneli, lakierowanie, solidnie. Tel. 94 374 58 34 lub 880 165 586. CYKLINOWANIE, układanie, lakierowanie, parkiety, deski, renowacja podłóg malowanych farbą. Tel. 888 151 889.

WYBIERAJĄC 601 613 973 wybierasz Taxi Grześ - nr boczny 60. Przewóz osób i ładunków, możliwość doczepienia przyczepki. Umów się na kurs. Tel. 601 613 973. Nauka

ANGIELSKI korepetycje dla dzieci i modzieży oraz lekcje prywatne dla dorosłych. Tel. 694 821 881. ANGIELSKI - korepetycje dla uczniów, szkoła podstawowa, gimazjum, liceum. Tel. 506 372 051.

MIESZKANIE 2 p. ul. Wiśniowa dobudówka przy domku. ok. 40 m2 nieumebl., kaucja 600 zł, koszt czynsz + odst + ogrz 600 zł do tego światło, woda, gaz, śmieci Tel. 668 798 621.

FIRMA Usł. Ogólnobudowlane Dariusz Kania, przyjmę zlec. na remonty mieszkań podw. sufitów, gładzie, tynki ozd. malowanie, panele, terakota, płytki. Tel. 723 177 007.

ZATRUDNIĘ sekretarkę z dobrą znajomością języka niemieckiego, pół etatu, od stycznia Email: malgorzata.bardua@ee-erbenermittlung.de

Zamienię

GABINET dietetyczny przy ul. Żeglarskiej 8 w Szczecinku zaprasza do skorzystania z opieki profesjonalnego dietetyka. Tel. 604 789 740 www.racjonalnadieta.pl

MIESZKANIE wł., 28 m2, IIp, lub sprzedam, ul. Słowiańska, ciepłe słoneczne, na mieszkanie 2p, nieco większe do 1p, dopłacę za dodatkowe m. Tel. 784 905 602.

KUPON WAŻNY DO 21 LISTOPADA

OPIEKUN - podejmę się opieki osób starszych, wykształcenie wyższe, 40 lat. Tel. 512 754 840.

Przyjmujemy i przekazujemy informacje od dobrodziejów o różnych formach pomocy - w tym i o darmowym sprzęcie rehabilitacyjnym, AGD, RTV oraz meblach – dla osób potrzebujących. Fundacja „Miłosierdzie i Wiedza” ul. 9-go Maja 12/12 (Centrum NGOs w Szczecinku). Zapraszamy od wtorku do piątku w godz.: 12.00 -18.00

OPIEKUNKI do osób starszych w Niemczech, zarobki do 1350 euro, praca legalna, ZUS karta A-1, konieczna znaj. niemieckiego min. komunikatywnie Tel. 799 301 177.

MAŁA kawalerka dla 1 osoby, centrum, umeblowana, niedrogo. Tel. 608 104 378.

KURS na operatora wózków jezdniowych plus gaz 16.11, HDS i suwnice 6.12. Nad. BHP - szkolenia, wypadki, odzież robocza Tel. 503 745 070 www.brian-expert. pl

697-755-214 SZCZECINECKIE FORUM POMOCY www.dobrodzieje.org

Praca

ZATRUDNIMY kierowcę C+E! wymagania: prawo jazdy C+E, karta kierowcy, staż min. 2 lata, znajomość topografii Polski i UE. Tel. 672 660 448.

MIESZKANIE 40 m2, 2pokoje, IVp, ul. Wodociągowa na Połczyn Zdrój, lub sprzedam. Tel. 721 486 108.

Praca opiekunki osób starszych. Legalne, bezpieczne zatrudnienie w północno-zachodnich Niemczech. Duży wybór kontraktów. Nauczymy języka od podstaw! Gwarantujemy darmowe przejazdy + pakiet ubezpieczeń w kraju i zagranicą. Koszalin- 501357022 (rekrutujemy także w Szczecinku w dniach: 14.10 oraz 28.10.2013 w pok 406 przy Fundacji Instytut Kształcenia Kadr, ul. Boh. Warszawy 31-35 )

SZCZECINECKI TELEFON MIŁOSIERDZIA

AAAAMATEMATYKA - MATEMATYKA - udzielam korepetycji - tanio, skutecznie, w miłej atmosferze. Tel. 666 980 507.

CYKLINOWANIE, układanie, lakierowanie, parkiety, deski, renowacja podłóg malowanych farbą. Tel. 888 151 889.

MIESZKANIE w centrum 2p, IIIp, 45 m2, po remoncie, wysoki standard na większe 3p do IIp. Tel. 94 716 4141.

PORADNIA „K” ul. Szczecińska 32 lek. spec. Stanisław Kocaj, tel. 94 374 37 05 codziennie od 9.00, umowa z NFZ, wizyty bezpłatne. Szczepienia przeciwko rakowi szyjki macicy i badania cytologiczne. Poradnię uprawniono do procedur zabiegowych.

ZATRUDNIĘ specjalistę d/s sprzedaży w branży budowlanej. Tel. 516 155 172.

INFORMACJA O ZMIANIE SIEDZIBY ZARZĄD KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ SPÓŁKI Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ W SZCZECINKUUL. CIEŚLAKA 4 uprzejmie informuje, że biuro Komunikacji Miejskiej, tj. zarząd, księgowość, kadry i przewozy zostało przeniesione do biurowca PKS w Szczecinku przy ul. Cieślaka 6 A. Numery telefonów, fax, adresy mailowe pozostają niezmienione. Wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszamy.


SAMOOPIEKA ( self-care) - DBAM O SIEBIE

Serce jest narządem położonym wewnątrz klatki piersiowej, za mostkiem. Zbudowane z czterech części: przedsionka i komory lewej oraz przedsionka i komory prawej. Część lewa serca nie łączy się bezpośrednio z częścią prawą (tylko w czasie życia płodowego). Narządem łączącym obie części serca są płuca oraz naczynia krwionośne. Świeża, zawierająca tlen, krew tłoczona jest z serca do naczyń krwionośnych. Tętnicami dociera do wszystkich części ciała, nawet najdrobniejszych. Kiedy odda tam tlen i składniki odżywcze, zaczyna drogę powrotną. Płynie żyłami do serca, zabiera z całego organizmu szkodliwe produkty przemiany materii i dwutlenek węgla. Dwutlenek węgla ulega wydaleniu w płucach. Jednocześnie pobierany jest tlen i krew rozpoczyna ponownie tą samą drogę. Płynąc z tlenem, krew dostarcza go również do serca i mózgu. Aby serce mogło pracować (kurczyć się regularnie i rozkurczać, tłocząc krew na obwód i zasysając z powrotem) musi również otrzymywać tlen i składniki odżywcze. Naczyniami dostarczającymi tlen do serca są naczynia wieńcowe. Jedną z poważnych, zagrażających życiu, bardzo częstych chorób jest zawał serca. Jest to ostre niedokrwienie części mięśnia sercowego, a tym samym ostre niedotlenienie serca. Występujący silny ból za mostkiem, który jest charakterystyczny dla zawału serca to objaw braku tlenu. Zawał serca może być spowodowany ostrym zwężeniem jednej z tętnic wieńcowych podczas stre-

su, zatkaniem jednej z tętnic wieńcowych przez blaszkę miażdżycową, a także zatkaniem tętnicy wieńcowej przez skrzeplinę. Nasilenie objawów i szanse na uratowanie życia oraz powrót do zdrowia zależą od czasu, w jakim zostanie udzielona pomoc oraz od rozległości obszaru niedokrwienia. Pierwsza pomoc, kiedy pojawi się ból za mostkiem, duszność, pieczenie, drętwienie lewej ręki, strach to: posadzić lub położyć chorego, zapewnić jak najwięcej świeżego powietrza (tlenu), nie wywoływać paniki, chory powinien jak najmniej się denerwować i ruszać, bo to zużywa tlen, którego serce nie ma i powiększa uszkodzenie mięśnia sercowego. Inne choroby serca wynikają najczęściej z podobnych przyczyn. Zła dieta, która powoduje narastanie płytki miażdżycowej wewnątrz naczyń (to tak, jakby rdza osadzała się w rurze zatykając ją i korodując). Duża otyłość, która powoduje otłuszczenie serca i zmusza je do bardzo ciężkiej pracy pompowania krwi w nadprogramowe kilogramy ciała i wysiłek w dźwiganie tego ciała. Otyłość, która utrudnia oddychanie i tym samym ogranicza dopływ tlenu do organizmu. Brak dbałości o dietę, ruch i utrzymanie wagi ciała w granicach normy wpływa również na uszkodzenie mięśnia sercowego, jego przerost, utratę elastyczności a tym samym kurczliwości (serce zachowuje się jak zniszczona pończocha). Przerośnięte serce nie może kurczyć się i rozkurczać z taką siłą, by doprowadzić krew wszędzie, gdzie potrzeba. Objawami są ciągłe zasi-

ZŁOTE GODY

W niedzielę (10 listopada) o godzinie 12.00 w Urzędzie Stanu Cywilnego w Szczecinku państwo Danuta i Józef Słupkowie świętowali uroczystość Złotych Godów. Para otrzymała z rąk burmistrza Jerzego Hardie - Douglasa odznaczenia za długoletnie pożycie małżeńskie, przyznawane przez Prezydenta RP. Wcześniej jednak dostojni jubilaci odnowili przysięgę małżeńską. Państwo Danuta i Józef Słupkowie zawarli związek małżeński w dniu 17 sierpnia 1963 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego w Barwicach. Tak długi

staż małżeński zawdzięczają wzajemnemu szacunkowi oraz nieustannej trosce o drugą osobę. W uroczystości Złotych Godów uczestniczyła liczna rodzina jubilatów, w tym dzieci i wnukowie, których Złote Małżeństwo doczekało się, będąc razem. Wzruszającemu wydarzeniu towarzyszyły życzenia zdrowia i wielu dalszych radośnie spędzonych lat w rodzinnym gronie. Nie zabrakło także kwiatów oraz toastu wzniesionego przy symbolicznej lampce szampana. (red)

nienie dystalnych części ciała (uszy, nos, palce), szybkie męczenie się, zasłabnięcia, bóle dławicowe. Czasem pokonanie niewielkiej odległości to ogromny trud dla chorego. Leczenie jest bardzo trudne, na pewno konieczne jest łagodzenie objawów i dużo odpoczynku. Czasem jedyną, skuteczną metodą leczenia może być przeszczep serca. Kolejnym schorzeniem, które doskwiera wielu osobom jest migotanie przedsionków. Objawia się, szczególnie w okresie początkowym, napadami złego samopoczucia, osłabienia, uczuciem kołatania serca, drżeniem. Kiedy zbadamy tętno, jest ono słabo wyczuwalne i bardzo szybkie, niemiarowe. Początkowo pomagają leki przywracające rytm, czasem konieczne są okresowe zabiegi elektroterapii (kardiowersja). Groźnym skutkiem schorzenia migotania przedsionków jest ryzyko wystąpienia zatorów z powodu nadmiernego powstawania skrzeplin wewnątrz serca. Odrywając się, płyną z prądem krwi, kiedy utkną w naczyniu równym rozmiarowi skrzepliny, doprowadzają do jego zatkania i dalej krew nie płynie. Takie sytuacje zagrażają między innymi udarami mózgu. Choroby serca to choroby całego układu krążenia. Uszkodzenie mięśnia sercowego najczęściej jest wynikiem zniszczenia naczyń krwionośnych przez płytkę miażdżycową. Tworzy się ona u osób z zaburzeniami lipidowymi, które wynikają ze złej diety, zawierającej nadmiar szkodliwych kwasów tłuszczowych nasyconych i niedobór warzyw i owoców. Aktywatorem powstawania zaburzeń tłuszczowych jest stres: pośpiech, zdenerwowanie, zły wypoczynek i brak relaksu to wspaniały pomocnik tworzenia płytek miażdżycowych w żyłach i tętnicach. Spożywanie przetworzonych, tłustych pokarmów zawierających kwasy tłuszczowe nasycone to zła dieta. Zdrowa dieta to pokarmy zawierające kwasy nienasycone, warzywa, owoce, ziarna zawierające witaminy z grupy B. Ruch i szczery optymizm działają jak szczoteczki wymiatające niepotrzebne złogi miażdżycowe z naczyń krwionośnych i serca. mgr pielęgniarstwa MBA Anna Wruk-Złotowska Regionalne Centrum Nefrologii tel. 94 37 27 383

LECZENIE KANAŁOWE bezbolesne zabiegi

nowoczesnymi metodami NOWOŚĆ

podtlenek azotu ul. Ogrodowa 3/2,

tel: 791 345 330

Sprzedaż przedsezonowa ! Tylko do 15 grudnia 2013 Promocyjne warunki sprzedaży kombajnów i sieczkarni CLAAS Doskonałe finansowanie fabryczne Oprocentowanie od 2,11% do 3,36 na okres od 2 do 7 lat (oferta ważna dla stawki WIBOR 1M 2,61%) Pierwsza spłata w sierpniu 2014 Bez zabezpieczeń hipotecznych AGRO-LAND Marek Różniak Śmielin, ul. Stawowa 1 89-110 Sadki Telefon: 52 386 00 00 http://agro-land.claas-partner.pl/

ZIMOWEGO REKLAMA

Choroby serca


Co dalej z naszą piłką nożną?

Wygrana kadetek Volleya W sobotę, 9 listopada kadetki MKS VOLLEY Szczecinek rozegrały mecz VI kolejki w ramach Ligi Wojewódzkiej Kadetek w siatkówce. W meczu wyjazdowym pokonały one w Kołobrzegu tamtejszą drużynę OPP Powiat 3:0 ( 25:16, 25:19, 25:16 ). - W każdej partii dziewczyny przewyższały umiejętnościami swoje rywalki, które tylko na początku każdego seta nawiązywały z nami równą walkę - powiedział nam trener Marek Kosicki. Mecz trwał niespełna godzinę. Drużyna MKS Volley wystąpiła w składzie: Martna Styber, Ola Maszkało, Nel Kwiatkowski, Ola Jabłońska, Patrycja Waliszewska, Klaudia Waliszewska, Kaja Greberska. (zp)

Mecze drużyn akademii Od lewej: wiceburmistrz Daniel Rak, prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Jan Bednarek i prezes MKP Darzbór Rafał Rumiński. Czas płynie, a o stanie piłki nożnej w Szczecinku wciąż nic pozytywnego powiedzieć nie można. Piątkowa (8 listopada), zorganizowana przez KS Wielim, konferencja pod nazwą „Przyszłość szczecineckiej piłki nożnej” niewiele w tym temacie zmieniła. W blisko czterogodzinnych obradach udział wzięli: wiceburmistrz Daniel Rak, rzecznik UM Tomasz Czuk, radna Joanna Pawłowicz, prezes ZZPN Jan Bednarek, prezes KOZPN Grzegorz Maciejasz, prezesi i działacze Darzboru, Wielimia, Błękitnych, AP Szczecinek, kibice i sympatycy piłki nożnej. Choć poruszono sporo różnych tematów, to główne przesłanie debaty brzmiało „więcej pieniędzy z ratusza na seniorską piłkę”. Odpowiedzi udzielał wiceburmistrz Da-

niel Rak. Na różne sposoby próbował wyjaśniać politykę miasta wobec piłki seniorskiej. Konkluzja jego wystąpień zawierała się w stwierdzeniu: połączcie się w jeden klub, a wtedy pomyślimy o większym dofinansowaniu. Zdanie klubów o niedostatecznym finansowaniu z budżetu popierali prezesi Bednarek i Maciejasz. Sporo kolorytu do dyskusji wniosły wypowiedzi kilku szczecineckich działaczy i trenerów: K. Margola, G. Kwiatkowskiego i B. Szwałka. Pod koniec spotkania dało się zauważyć zmiękczenie stanowiska oponentów jednego klubu i coraz częściej przekonywano, że to chyba jedyny sposób na uzdrowienie szczecineckiej „kopanej”. Mówili o tym m.in. T. Czuk, R. Rumiński (prezes Darzbo-

ru) oraz G. Kwiatkowski. - Przyszłość piłki seniorskiej w mieście leży po stronie zarządów klubów, o ile zdołają one się w tej kwestii porozumieć - stwierdził, kończąc dyskusję, wiceburmistrz Daniel Rak. - Był to pierwszy krok w kierunku uzdrowienia chorej sytuacji - powiedział podsumowując konferencję Maciej Kilim, sekretarz Wielimia. - Mam nadzieję, że za nim pójdą następne i uda się coś osiągnąć. Podczas obrad poinformowano, że wszystko jest na dobrej drodze, aby od wiosny drużyna Błękitnych dokonała połączenia z Wielimiem i w rozgrywkach Okręgówki Regionalnej występowała jako Błękitni Wielim Wektra Szczecinek. (zp)

Porażki MKS Gryf na siatkarskich parkietach Nie powiodło się siatkarskim drużynom Gryfa, które swoje mecze rozgrywały w sobotę, 9 listopada. W Szczecinku, w ramach rozgrywek III ligi seniorów, Gryf uległ Mieszkowi Połczyn Zdrój 0:3 (-22, -18, -9). W trzecim meczu sezonu 2013/14 gryfici nie sprostali drużynie z Połczyna. Mecz miał różne fazy. Najlepszy w wykonaniu gospodarzy był set pierwszy, w którym do końca walczyli o wygraną. Nieźle miejscowi grali też przez 1/3 drugiego seta, kiedy to dość długo prowadzili. Dalsza część tego seta oraz set trzeci, to już jednak zdecydowana dominacja połczynian. - Mieszko to silna ekipa, ale nie na tyle, aby z nią nie powalczyć - mówił po meczu trener Dariusz Brambor. - Dobrze zagraliśmy w pierwszym secie oraz w początkowej fazie drugiego. Trzeci to już tylko nasze błędy, błędy i jeszcze raz błędy. Częściowo winę za taką sytuację można zwalić na brak doświadczenia zespołu. Swój mecz w Kołobrzegu z miejscowym OPP Powiat przegrały juniorki Gryfa w ramach rywalizacji Wojewódzkiej Ligi juniorek. - Wynik 0:3 (-25, -17, -17) nie do końca oddaje przebieg meczu - powiedział trener Maciej Kaźmierski. Dwa początkowe sety były wyrównane, a trzeci dziewczyny oddały raczej bez walki, ale wpływ na to miało załamanie po wcześniejszych przegranych. Małym usprawiedliwieniem może być brak w zespole dwóch dziewczyn z podstawowego składu. Również bez wygranego seta powrócili z Darłowa kadeci Gryfa, którzy ulegli tamtejszej Stoczni 0:3. Drużyna lidera rozgrywek okazała się dla nas za silna. Mimo tej prze-

Siatkarze Gryfa (zielone koszulki) nie dali rady rywalom z Połczyna Zdroju. granej muszę przyznać, że chłopaki grali więcej niż dobrze. Zespół coraz lepiej się zgrywa i w II rundzie

powinno być już lepiej - przekazał nam trener Piotr Szadkowski. (zp)

Trampkarze starsi AP Szczecinek (czerwone koszulki) wygrali kolejny mecz. W sobotę, 9 listopada drużyny Akademii Piłkarskiej rozegrały w Szczecinku trzy mecze. Juniorzy młodsi w ramach I Klasy KOZPN spotkali się z zespołem Błoni Barwice. Mecz zakończył się wygraną zespołu ze Szczecinka 8:1 (4:0). Gole dla AP strzelili: Mateusz Bartolewski i Alan Brych po 2 oraz Aleksander Łochocki, Karol Jabłoński, Mariusz Hawryluk i Przemek Szelągowski po 1. Asysty przy golach zaliczyli: Brych 2, Bartolewski, Flis i Gacek po 1. - Chłopaki zagrali bardzo dobre spotkanie - mówił trener Grzegorz Zagierski. - Grali konsekwentnie piłką i bez większych błędów. Stworzyli dużo sytuacji do strzelenia gola, z których większość wykorzystali. Swój mecz w ramach rozgrywek Wojewódzkiej Ligi Trampkarzy wygrali trampkarze starsi (rocz. 1999), którzy pokonali Arkonię Szczecin 3:1 (2:0). Gole dla AP strzelili: Adrian Superson, Aleksy Kizielewicz, Mariusz Daszkiewicz. - Uważam, że zagraliśmy dobry mecz. Chłopaki wypełnili założenia taktyczne, choć Arkonia do łatwych rywali nie należy. Zagrało 18 zawodników i wszyscy zasłużyli na pochwałę - mówił po meczu trener Krzysztof Siemaszko. Znacznie gorzej wypadli trampkarze młodsi (rocz. 2000), którzy ulegli szczecinianom wysoko 1:6

(1:3). Honorowe trafienie było dziełem Pawła Klimiuka. - Gramy na tyle, na ile nas stać - powiedział trener Jarosław Kozanecki. - W pierwszej połowie chłopaki zagrali ambitnie, w drugiej niestety opadli z sił. W niedzielę, 10 listopada juniorzy starsi Akademii w ramach Ligi Wojewódzkiej Juniorów zagrali w Świnoujściu z Flotą. Niestety przegrali ten mecz wyraźnie 0:4 (0:1). - Do przerwy spotkanie było wyrównane - przekazał trener Karol Sadzik. - Gola straciliśmy na kilka minut przed końcem tej części gry. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy straciliśmy gola z rzutu karnego i na dokładkę zawodnika po czerwonej kartce i ta sytuacja ustawiła mecz. W 10-tkę nie byliśmy już w stanie skutecznie powalczyć z gospodarzami. Mecz słaby, oba zespoły nie zaprezentowały dobrej piłki - zakończył trener. Po tym meczu akademicy spadli na mało zaszczytne, ostatnie miejsce w tabeli. Mają w dorobku 9 punktów w 12 spotkaniach. Drużyna AP Szczecinek rocznik 2004 (trener K. Kutrowski) wzięła udział w Ogólnopolskim Turnieju Halowej Piłki Nożnej w Gorzowie. Nasz zespół był najmłodszym wśród uczestników turnieju, a mimo to zajął 6 miejsce w gronie 20 drużyn, co należy uznać za udany występ. (zp)

(1:1). Gola dla Wielimia w 11 minucie strzelił Wojtek Gersztyn. - Mówiąc o tym meczu można powiedzieć „od bohatera do zera” - powiedział trener Michał Ponichtera. - To my objęliśmy prowadzenie i w pierwszej połowie nie byliśmy gorsi od gospodarzy. Jednak to im sprzyjało szczęście i tuż po rozpoczęciu drugiej połowy objęli prowadzenie po samobójczym golu naszego obrońcy. Potem strzelili jeszcze gola „z niczego” i punkty pozostały w Dębnie. Mecz ogólnie był na słabym poziomie, który odzwierciedlał miejsca obu ekip w tabeli (11 i 12 po XIV kolejkach - dop. red.). Po tej kolejce Wielim z 13 punktami (od 5 kolejek) spadł na 13 miej-

sce, które w końcowym rozrachunku okaże się najprawdopodobniej spadkowe. Darzbór z 1 punktem wciąż na końcu tabeli. W sobotnim (9 listopada) meczu w Okręgówce Regionalnej, Błękitni Szczecinek zremisowali 1:1 (0:1) wyjazdowe spotkanie w Mirosławcu z tamtejszym Mirstalem. Gola dla Błękitnych strzelił Bartosz Apanel. - Był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Chłopaki prawie w stu procentach wykonali przedmeczowe założenia taktyczne. Mogliśmy nawet wygrać, bo w końcówce mieliśmy tzw.„setkę” i powinien być podyktowany dla nas rzut karny - powiedział trener Janusz Berger. (zp)

Piłkarskie rozgrywki ligowe Sobotnia (9 listopada), przedostatnia XIV kolejka rundy jesiennej w IV lidze potwierdziła niemoc obu szczecineckich drużyn, które zgodnie uległy swoim rywalom. Darzbór w Szczecinku zmierzył się z nisko notowanym Hutnikiem Szczecin i przegrał mecz 0:2 (0:1). Pomimo przegranej Darzbór zaprezentował się z dobrej strony i mimo znacznego osłabienia oraz składu z przysłowiowej łapanki, przez dłuższy okres spotkania dotrzymywał kroku silniejszemu piłkarsko rywalowi. Ostatecznie jednak przegrał, ale graczom należą się słowa uznania za ambitną walkę do ostatnich minut meczu.

- Mimo przegranej cieszę się z tak niskiej porażki, zważywszy na skład, w jakim zagraliśmy. Tym chłopakom, którzy stawili się na boisku dziękuję za ambicję i wolę walki, gdyż do ostatnich chwil było zagrożenie, że tego meczu nie zagramy z powodu szczupłej kadry - powiedział po meczu trener Krzysztof Bernatek. Darzbór wystąpił w składzie: Otto - Paczek, Bernatek, Rubaszniak, Jurjewicz, M. Góra, Kaczmarek, Siemaszko, Czeszczewik, Sz. Góra, Duda (46. Kusiak). Drugi szczecinecki IV-ligowiec Wielim swój mecz rozegrał w dalekim Dębnie (ponad 200 km) i powrócił bez punktów po porażce 1:3


UL. WYSZYŃSKIEGO 69A (Hotel Pojezierze)

WEEKENDOWE

NAGRODĘ - DOBRE ŻELAZKO FUNDUJE

ŁAMANIE

GŁOWY

KUPON KRZYŻÓWKA

nr 691

rozwiązanie:

IMIĘ NAZWISKO TELEFON Prosimy o dostarczanie kuponów do siedziby redakcji Tematu - pl. Wolności 6 IIp do wtorku. Dane zwycięzców podajemy w kolejnej gazecie Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji konkursu (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 roku o Ochronie Danych Osobowych; tekst jednolity: Dz. U. z 2002r. Nr 101, poz. 926 ze zm.)

Rozwiązanie poprzedniej krzyżówki: „Gdzie koń chudy tam pan odarty”. Nagrodę wylosowała Halina Sitowska. Gratulujemy! Nagroda do odbioru w sklepie.

Jak i czym grzać aby mieć ciepło?

Pytania o dobrą energię Pompy ciepła są efektywnym i ekologicznym systemem ogrzewania pomieszczeń i podgrzewania ciepłej wody użytkowej. Ich konstrukcja umożliwia pozyskanie ciepła ze środowiska naturalnego, a następnie wykorzystanie go do ogrzewania.

Pompy ciepła dla wielu osób są zagadką. Jak działają, jaką metodą ogrzewają nasze domy? Czy opłaca się zainwestować duże pieniądze w modernizację systemu grzewczego i po ilu latach zwróci się ta inwestycja? Na co zwracać uwagę gdy rozważamy montaż pomp ciepła w naszym domu? Andrzej Sikora, ekspert Instytutu Studiów Energetycznych, przybliży powyższy temat. Na jakich zasadach działają pompy ciepła? Zadaniem pompy ciepła jest „wyciągnięcie” ciepła z jednego miejsca, a następnie oddanie go w innym miejscu. Dlatego mówi się, że pompa ciepła nie wytwarza, a jedynie przenosi (przepompowuje) je z otoczenia do ogrzewanego domu. Pompę ciepła można porównać do lodówki, która „wyciąga” ciepło z żywności, ponieważ jej celem jest chłodzenie, a wytworzone przy tej okazji ciepło jest odpadem. Pompy ciepła działają tak samo, tylko podłączane są odwrotnie. Ich celem działania jest dostarczanie do budynku ciepła, a chłodzenie otoczenia odbywa się niejako przy okazji. Jakie pompy ciepła są najkorzystniejsze, od czego powinien zależeć wybór i jakie czynniki brać pod uwagę? Obecnie na naszym rynku dostępne są trzy rodzaje pomp. Miedzy

sobą różnią się one źródłem poboru energii: pompy powietrze–woda, pompy solanka–woda i pompy woda–woda. O sposobie ogrzewania domu warto pomyśleć już, gdy go projektujemy. Wykonawca instalacji wybierze najkorzystniejsze rozwiązanie, jeżeli będzie miał informacje na temat planowanego poboru energii cieplnej. To pozwoli mu dokładnie określić wymagane parametry systemu grzewczego, który będzie mógł zapewnić właściwe funkcjonowanie obiektu i komfort jego użytkowania przez mieszkańców. Wykonanie odpowiednich pomiarów i analiz prognoz zużycia energii pozwala przedstawić inwestorowi poziom kosztów oraz oszczędności wynikających z zastosowania danego systemu grzewczego. Jaka jest efektywność tego rodzaju ogrzewania? Efektywność instalacji jest uzależniona nie tylko od jej budowy, ale również warunków, w jakich funkcjonuje. Ogólnie im różnica między temperaturami dolnego i górnego źródła jest mniejsza, tym bardziej wydajna jest pompa ciepła, a zatem osiąga ona wyższą wartość współczynnika wydajności. Dlatego też na skuteczność pompy wpływa lokalizacja instalacji oraz panujące tam warunki atmosferyczne zimą. Przy lokalizacjach, gdzie występują niskie temperatu-

ry porą zimową wskazane jest użycie pompy, której źródło stanowi woda gruntowa, zaś w przypadku lokalizacji z wyższą średnią temperaturą zimą możliwe jest użycie pompy ciepła, której źródłem jest powietrze. Niektóre urządzenia można wykorzystać również jako klimatyzator w porze letniej, dzięki czemu wydajność pompy wzrośnie. A jak kształtują się koszty inwestycyjne i eksploatacyjne? Na koszty związane z nabyciem pompy ciepła składają się koszty zakupu i instalacji tego urządzenia, a także w dalszym okresie koszty związane z jej użytkowaniem. Inwestycja w pompy ciepła jest dość wysoka. Jednak pozwala na późniejsze oszczędności w kosztach ogrzewania i ciepłej wody użytkowej – nawet o 70%. Najkorzystniej zdecydować się na instalację z pompą ciepła już na etapie rozpoczęcia budowy domu. Wtedy możliwe jest ujęcie w kosztach inwestycyjnych wydatku związanego z zakupem pompy ciepła. Dzięki temu koszt inwestycji może być rozłożony na wiele lat i spłacany w ramach kredytu inwestycyjnego na budowę domu. Obecnie można starać się o wsparcie finansowe na zakup pompy ciepła. O możliwość dofinansowania inwestycji można starać się z banku, lub budżetu gminy czy powiatu oraz z Wojewódzkich Funduszy Ochrony

Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW), które wspierają projekty proekologiczne zgodnie z kryteriami w danym województwie. Nie wszędzie są one jednak dostępne. Jakiej mocy powinniśmy mieć pompę aby ogrzać dom o powierzchni 150 m2? Na to pytanie nie da się udzielić prostej odpowiedzi. Moc pompy nie jest wartością stałą, zmienia się w zależności od tego jaka jest temperatura zarówno po stronie źródła dolnego jak i górnego, czyli instalacji grzewczej wewnątrz domu. W przypadku pompy ciepła jej „wydajność” jest największa w przypadku, gdy różnica temperatur pomiędzy dolnym źródłem, a temperaturą zasilania obiegu grzewczego jest jak najmniejsza. Należy jednak pamiętać, że pompa ciepła to urządzenie, które na wyprodukowanie 1 kW energii cieplnej potrzebuje około 1/4 kW energii elektrycznej. Ale pompa ciepła nie musi wykorzystywać energii elektrycznej. Istnieją absorpcyjne pompy ciepła wykorzystujące energię cieplną zamiast energii elektrycznej. Oczywiście urządzenia te potrzebują energii elektrycznej do zasilania elektronicznych urządzeń sterujących, ale jej zużycie jest porównywalne do zapotrzebowania na energię urządzeń AGD pracujących w trybie czuwania.Innym nowoczesnym

rozwiązaniem jest zastosowanie w pompie ciepła silnika gazowego. Jakie są koszty zakupu, montażu pompy oraz późniejszej eksploatacji. Po ilu latach zwraca się ta inwestycja? Jest to inwestycja na lata. Mówimy o rzędzie wielkości 60–70 tys. zł. Pompy ciepła są coraz bardziej popularne czy to jest kierunek w którym powinniśmy iść? W bogatym społeczeństwie zdecydowanie tak. Jest to najbardziej ekologiczny kierunek, ale jednak początkowe wartości inwestycji mogą przerażać. Czy wykorzystywanie pomp ciepła wiąże się z trudnościami oraz uciążliwościami? Dobrze zaprojektowany układ i wykonana instalacja nie wiąże się z trudnościami i uciążliwościami użytkowania. Jakie korzyści dla środowiska niosą ze sobą pompy ciepła? Jest to najbardziej czysty, ekologiczny sposób ogrzewania domów.

cykl wywiadów z ekspertami powstaje przy wsparciu firmy Kronospan

pytania@dobraenergia.org


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.