674net

Page 1

Piloci bombardujÄ….

AMERYKAĹƒSKIE F-16 NAD SZCZECINKIEM

kuchnie o smaku szczęścia OOO&KL9JO9Q&KR;R=;AF=C&HD

McDONALD’S

PRZY UL. CIEĹšLAKA

ZatrudniÄ… 50 osĂłb!

Restauracja znanego i popularnego na caĹ‚ym swiecie potentata w branĹźy spoĹźywczej zostanie zlokalizowana w pobliĹźu sklepu Polo Market przy ul. CieĹ›laka. W rozmowie z „Tematemâ€? Dominik Szulowski z Biura Prasowego McDonald`s potwierdziĹ‚, Ĺźe negocjacje z wĹ‚aĹ›cicielem terenu majÄ… siÄ™ ku koĹ„cowi. - Sprawa zawarcia umowy to kwestia najbliĹźszych tygodni. Prawdopodobnie skonsumujemy jÄ… jeszcze w lipcu. Później wystÄ…pimy o pozwolenie na budowÄ™ restauracji - mĂłwi nam D. Szulowski. - Taka inwestycja trwa zwykle okoĹ‚o 4 miesiÄ™cy. MajÄ…c na wzglÄ™dzie termin potrzebny na uprawomocnienie siÄ™ pozwolenia, McDonald`s w Szczecinku otworzy podwoje pod koniec tego roku lub na poczÄ…tku nastÄ™pnego. Dominik Szulowski powiedziaĹ‚ nam rĂłwnieĹź, Ĺźe firma zamierza utworzyć w Szczecinku okoĹ‚o 50 miejsc pracy. - Rekrutacja bÄ™dzie siÄ™ odbywać w dwĂłch etapach, jest ona Ĺ›ciĹ›le powiÄ…zana z harmonogramem inwestycji. Wpierw rozpiszemy konkurs na przyjÄ™cie 10 menadĹźerĂłw i kadry kierowniczej. WyĹ‚onieni kandydaci przejdÄ… szkolenie. Na okoĹ‚o dwa miesiÄ…ce przed zakoĹ„czeniem inwestycji ogĹ‚osimy nabĂłr dla pracownikĂłw. Jest wiÄ™c szansa, Ĺźe w Szczecinku przybÄ™dzie pół setki etatĂłw - mĂłwi Szulowski. Jak moĹźna dowiedzieć siÄ™ na stronie internetowej spoĹźywczego potentata, budowa kaĹźdej restauracji McDonald`s oznacza konkretne inwestycje. Aktualnie Ĺ›redni koszt jednej restauracji wynosi 6 - 7 mln zĹ‚otych. SzczegĂłlnÄ… kategoriÄ™ stanowiÄ… uruchamiane przez McDonald`s w Polsce restauracje typu McDrive. Lokale te, poza klasycznÄ… salÄ… jadalnÄ…, oferujÄ… zmotoryzowanym goĹ›ciom tzw. liniÄ™ samochodowÄ…. UmoĹźliwia ona zakup produktĂłw bezpoĹ›rednio z samochodu. Koncepcja ta cieszy siÄ™ rosnÄ…cym uznaniem klientĂłw. Znaczna wiÄ™kszość (ponad 70%) z dziaĹ‚ajÄ…cych obecnie restauracji McDonald`s w Polsce to lokale McDrive. (sw)

REKLAMA

KASACJA POJAZDĂ“W Zezwolenienie Wojewody Zachodniopomorskiego nr 4

@ > - : ? < ; > @ 3 > -@ 5 ? < ĹŁ - / 5 9 E F - < ; 6 - F 0 E

$OBINO 7AÄ&#x;CZ TEL KOM


Uiszczaj i segreguj, a jakoś to będzie Wraz z upalnym lipcem zaczęła obowiązywać na terenie RP tzw. ustawa śmieciowa. Jak dotąd jest to jedyny, sprokurowany przez parlamentarzystów tak ważny dokument, którego nazwa, jak nigdy wyjątkowo przystaje do jego rangi. Owszem, bywały różne inne ustawy, ale żeby oficjalnie określić ją jako śmieciową – czytaj, niewiele wartą - tego jeszcze nie było. U nas w terenie, znaczy na mojej małej, acz bardzo urokliwej uliczce, mieszkańcy okazali się łatwowierni niczym dzieci. Uwierzyli w to co przeczytali, zobaczyli (w telewizji) i usłyszeli (w radiu), dlatego już na długo przed 1 lipca zaczęli skrupulatnie segregować odpady. Papierki do niebieskiego woreczka, kubeczki po jogurcie (niektórzy je nawet myją!) do tego w żółtym kolorze, a butelki do zielonego wora. Wszystko sumiennie gromadzili, nie przepuszczając nawet papierkowi od cukierka, po to, aby w oznaczony dzień (zgodnie z terminarzem wydanym przez PGK jeszcze na początku roku), wystawić wszystko przed posesję w dniu, kiedy na ich ulicę zawita śmieciarka. I co? No i wyszło, że zrobili bardzo głupio. Okazali się naiwniakami niczym przedszkolne dzieci, które są przekonane, że po drugiej stronie Trzesiecka mieszka żarłoczny gryf, zajadający się na co dzień trzcinową sałatką. Podczas gdy tak naprawdę, to owe monstrum lubi kaczki prosto z grilla, ostatecznie mogą być chrupiące kurczaki z wysokoenergetycznej, amerykańskiej jadłodajni. Owszem, to, co wrzucili do zielonych kubłów, które od lipca miały być (ze względu na swoją zawartość) wyłącznie w kolorze szarym, zostało zabrane. Co ważne nikt tam nie wrzucił ani opon, ani puszek po lakierach, ani nawet rozbitych umywalek, czy muszli klozetowych. Wszystko tak jak trzeba, czyli regulaminowo lub mówiąc inaczej - zgodnie z kolorową, wydaną na kredowym papierze ulotką. I co się okazało? Otóż śmieci posegregowane i wyłożone w kolorowych workach zostały pod płotem. Kiedy je zabiorą? - Odpady segregowane zostaną zabrane według obowiązującego do tej pory grafiku – odpowiedziano w PGK. Do tej pory, segregowane wywożono raz w miesiącu. Znaczy zmiany są, ale ich nie ma. Znaczy wypada jedynie szpetnie zakląć i zapytać z pijanym hałasem: To co się od pierwszego zmieniło, oprócz znacznie wyższej niż do tej pory opłaty? A tak przy okazji okazało się, że producenci pojemników, worków na odpady nie mogą nadążyć z niebotycznym zapotrzebowaniem. Co jak co, przynajmniej ci powinni żywić dozgonną wdzięczność posłom i senatorom za śmieciową ustawę. Sądząc po wielu produktach przemysłowo - autostradowo - spożywczych, już wkrótce będziemy za śmieciowe usługi płacić znacznie więcej niż w innych krajach UE. W tym miejscu nieco się zagalopowałem, wracam więc na swoje podwórko. W tych dniach powszechnym i rzucającym się w oczy widokiem są przepełnione osiedlowe pojemniki na papier, szkło tudzież sztuczne tworzywa. Ponieważ, zapewne jak do tej pory, wywożone będą zgodnie z dotychczasowym grafikiem, więc jeszcze trochę w upale poczekają. Tymczasem posegregowane odpady już zalegają w stosach, bo w pojemnikach miejsca zabrakło. Przetrzymywanie ich w domu też raczej nie wchodzi w rachubę. Bynajmniej nie chodzi o to, że upał, muchy, mrówki i ewentualnie karaluchy. Otóż podzlewakowe szafki, bo tam głównie trzyma się wiaderko na odpady, mają swoją dość symboliczną pojemność. Po prostu tam się mieści co najwyżej wiaderko sztuk raz, które trzeba raz na kilkanaście godzin wynosić. Tam po prostu nie ma miejsca na posegregowane odpady. Zjadłeś ciasteczko, wypiłeś mleczko, a może po cukrze, mące lub kawie został ci się woreczek papierowy? To jak nie chcesz lub nie możesz (niewłaściwe skreślić) trzymać tego razem z obierkami pod zlewozmywakiem, to dryndaj z czwartego do śmietnika. O pardon. Ciągle myślę po staremu. Wrzuć do żółtego, niebieskiego, ewentualnie żółtego pojemnika lub jeśli jest zapełniony po czubek, obok na stos. Ciesz się, jeśli takowe znajdą się pod twoim blokiem, jeśli nie, to poszukaj przy innej posesji, ewentualnie na innym osiedlu. Spacer to samo zdrowie. Wiedzą o tym najlepiej właściciele psów i wędkarze. Ale ci przynajmniej mają z tego jakąś korzyść - wędkarze ryby na patelni, a właściciele psów bezwarunkowe przywiązanie i miłość merdającego stworzenia. Tymczasem z ustawy śmieciowej same niedogodności, za które do 15 każdego miesiąca należy uiścić wcale niemałą opłatę. Jerzy Gasiul

Maciej Gaca:

Jak wynika z badań WIOŚ, nad miastem jest mniej pyłu niż w latach poprzednich.

Mniej pyłu nad Trzesieckiem Tak dobrych odczytów pomiarów rakotwórczego pyłu PM10 w powietrzu nad Szczecinkiem nie notowaliśmy od lat. Do takiego stwierdzenia upoważniają odczyty pomiarów prowadzonych przez stację automatycznego monitoringu powietrza, zlokalizowaną przy ul. Przemysłowej. Według włściciela stacji – Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska, od 20 marca, kiedy urządzenia pokazały 57 μg/m3 do 10 lipca średnia dnia ani razu nie przekro-

czyła dopuszczalnej normy PM10, czyli 50 μg/m3. Warto przy tym podkreślić, że ostatnie przerwy w odczytach, spowodowane awarią miernika na tej stacji, wystąpiły w kwietniu br. W tym roku stacja przy ul. Przemysłowej 13-krotnie potwierdzała dobowe przekroczenia dopuszczalnej normy PM10. Najwyższy – 101 μg/m3 miał miejsce 24 stycznia br. Dobowe przekroczenia PM10 odnotowano w kwietniu br. na stacjach pomiarowych zlokalizowa-

nych przy ul. Artyleryjskiej i 1 Maja. W pierwszym przypadku 3-krotnie (przy najwyższym wskaźniku 57μg/ m3), w drugim – jeden raz - 60 μg/ m3. Z kolei w maju obie stacje pracowały na „czysto”. Nie odnotowały ani jednego dnia (podobnie jak w całym województwie) z przekroczeniami dopuszczalnej normy PM10. Powyższe dane dostępne są na stronie internetowej Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie. (sw)

Przerażająca bezkarność chuliganów. Rocznie koszty naprawy przystanków wynoszą ok. 60 tys. zł.

Płacimy za ich bezkarność Niespełna miesiąc temu informowaliśmy na naszych łamach o kolejnych aktach wandalizmu w parku miejskim. W ciągu kilku miesięcy nieznani sprawcy dokonali zniszczeń na kwotę kilkunastu tys. zł. Okazuje się, że teraz szczecineccy wandale zamiast parkowych drzewek, upodobali sobie przystanki autobusowe. W ostatnim czasie zniszczone zostały cztery przystanki – jeden z nich został pomalowany farbami (na ul. Karlińskiej), a w kolejnych trzech powybijane zostały szyby (na ul. Cieślaka, 28 Lutego oraz na ul. Polnej). Jak nam powiedział Romuald Szkiłądź z Komunikacji Miejskiej, straty spowodowane niedawnymi aktami wandalizmu sięgają blisko 2 tys. zł.

- Bezkarność chuliganów jest przerażająca, dlatego że średnio w ciągu roku wydajemy na utrzymanie sieci przystanków i usuwanie skutków wandalizmu od 50 do 60 tys. zł. W ostatnim czasie wybito dopiero co wstawioną szybę na przystanku przy ul. Cieślaka przy siedzibie Komunikacji Miejskiej. Całkowity koszt wstawienia nowej to ok. 500 zł. Z kolei koszt wymiany nieco mniejszej szyby na ul. Polnej sięga 300 zł, a naprawa przystanku przy Starostwie Powiatowym to kolejne prawie 600 zł. Natomiast jeżeli chodzi o przystanek przy ul. Karlińskiej na os. Zachód, to tutaj koszty będą już znacznie większe. Pomimo tego, że zastosowaliśmy tu technikę ścian poli-

węglanowych, które są po prostu mniej kosztowne, i mamy możliwość zmywania tego typu farb, to niestety w takich przypadkach ten poliwęglan matowieje i wygląda to bardzo nieestetycznie. A koszt wymiany dwóch pomalowanych ścian, jednej bocznej i jednej tylnej, to ok. 1,5 tys. zł. Ponadto niedawno wstawiliśmy, w miejsce wybitych, 3 szyby na przystanku przy cmentarzu, a to kolejne 2 tys. zł – mówi Romuald Szkiłądź. - Wandale robią na złość nie nam, ale przede wszystkim mieszkańcom, którzy przecież płacą podatki. Rocznie na usuwanie skutków działania wandali wydajemy nawet do 60 tys. zł – dodaje nasz rozmówca. (mg)

Piloci bombardują.

foto:DPI MON

Na wstępie

W ubiegłym tygodniu na terenie 21 Centralnego Poligonu Lotniczego w Nadarzycach odbywało sie szkolenie pilotów samolotów bojowych Su-22 z 21 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie i F-16 „Jastrząb” z 32 Bazy Lotniczej w Łasku. By podejść na bombowisko w Nadarzycach piloci zazwyczaj przelatują nad Szczecinkiem. Tak było w zeszłym tygodniu, tak będzie też w przyszłości. Jak nas zapewniono w Centrum Operacji Powietrznych, uciążliwości z tym związane nie będą duże, a loty zarówno samolotów Su-22 jak i F-16 kończą się zazwyczaj późnym po-

Amerykańskie F-16 nad Szczecinkiem południem. – Piloci podchodzą na poligon na takich wysokościach, by mieszkańcy okolicznych miejscowości nie odczuwali uciążliwości związanych z rykiem silników - mówi ppłk Artur Goławski, rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych. - Niestety, tego typu szkolenie, czyli szturmowanie celów naziemnych z wykorzystaniem środków rażenia powietrznego i amunicji bojowej, niesie za sobą pewne utrudnienia dla mieszkańców regionu. Jednak zadaniem wojska w czasie pokoju jest przede wszystkim żmudne szkolenie i doskonalenie umiejętności

bojowych. Proszę zatem o wyrozumiałość, zawsze robimy wszystko, by uciążliwości dla mieszkańców Szczecinka były jak najmniejsze. Jak nam powiedział oficer, po 20 sierpnia br. nad Szczecinkiem latać będą amerykańskie F-16 z Bazy Lotniczej we włoskim Aviano. - Amerykanie będą się szkolić wraz z naszymi pilotami i stacjonować na lotnisku w Łasku. Samoloty intensywnie będą wykorzystywać poligon w Nadarzycach. Wtedy prowadzone będą nad Szczecinkiem przeloty, zarówno amerykańskich jak i polskich F-16 „Jastrząb” kończy ppłk Goławski. (sw)


Czy Wiesz, ʑe… PAO dzia a w Szczecinku? Internet to znakomite narzȶdzie do zdobywania wiedzy i nauki. To takʑe moʑliwoɮȦ kontaktu z nieograniczonymi spo ecznoɮciami. Jeɮli lubisz dowiadywaȦ siȶ nowych rzeczy, w sieci masz na klikniȶcie myszki nie tylko kopalniȶ ciekawostek, ale takʑe niez Ȥ przygodȶ zwieɛczonȤ dyplomem z okrȤg Ȥ pieczȶciȤ. Wiedz, ʑe PAO, to Polska Akademia Otwarta funkcjonujȤca w Polsce od 2007r., utworzona przez Spo ecznȤ WyʑszȤ Szko ȶ Przedsiȶbiorczoɮci i ZarzȤdzania obecnie Spo ecznȤ Akademiȶ Nauk w odzi. Kto studiuje przez internet? Student PAO, to cz owiek kontaktowy przedsiȶbiorczy i zdyscyplinowany. Potraƒ analizowaȦ informacje, interesuje siȶ nowinkami technologicznymi. Najczȶɮciej ma ok 20-65 lat, lubi siȶ bawiȦ, czasem zab ysnȤȦ, nauka sprawia, ʑe wie, ʑe ʑyje. Pasujesz do tego schematu? Pewnie tak, wiȶc nie zwlekaj i przyjdʏ do Dziekanatu Wydzia u Zamiejscowego w Szczecinku i rozpocznij studia na platformie internetowej. PAO to studia online z wykorzystaniem technik kszta cenia na odleg oɮȦ. Moʑesz zdobyȦ wykszta cenie nie wychodzȤc z domu. UczyȦ siȶ wieczorami, kiedy masz czas, przy kawie. W PAO studiujesz niestacjonarnie na studiach licencjackich , magisterskich, inʑynierskich i podyplomowych. Jednak zawsze masz wybór, moʑesz studiowaȦ w salach wyk adowych i nie tylko w Szczecinku, ale równieʑ zagranicȤ w Londynie, Paryʑu, czy Dublinie. Zajrzyj na stronȶ: - www.pao.pl - www.szczecinek.spoleczna.pl Zapraszam S awomir Elegaɛczyk

REKLAMA

Koordynator Wydzia u Zamiejscowego Spo ecznej Akademii Nauk w Szczecinku

REKLAMA

Jesteɮmy teʑ na facebooku.


Tydzień straży miejskiej W ubiegłym tygodniu szczecineccy strażnicy miejscy podjęli 224 interwencje wobec 221 osób. - Na 20 osób nałożono mandaty karne, z kolei wobec 4 osób skierujemy wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku. Patrole doprowadziły do miejsca zamieszkania dwie osoby – mówi komendant SM Grzegorz Grondys. W czwartek (4.07) około godz. 12.40 patrol dozorując Czarnobór, zauważył rowerzystę, który na widok strażników skręcił w polną drogę, a następnie porzucił rower i zaczął uciekać. Rowerzysta został złapany przez strażników. Jak się okazało był nietrzeźwy. Na dodatek posiadał aktywny zakaz prowadzenia rowerów. Rozrywkowy cyklista został przekazany patrolowi policji. W sobotę (6.07) przed godz. 16 strażnicy zostali wezwani na interwencję przy ul. Kościuszki 2. Na chodniku w pobliżu posesji leżał mężczyzna. Okazało się, że jest pijany. Został odwieziony do miejsca zamieszkania. Do podobnego zdarzenia doszło w niedzielę (7.07) na skrzyżowaniu ulic Pułaskiego i Witolda, gdzie upojony alkoholem mężczyzna „poszedł spać” na chodniku. W sobotę (6.07) po południu patrol SM ujawnił stertę śmieci wyrzuconych przy drodze równoległej do torowiska w pobliżu ulicy Koszalińskiej. - Na szczęście udało się ustalić dane firmy, z której śmieci pochodzą. Na sprawcę zostanie skierowany wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego – dodaje G. Grondys. (sw)

Strażacki tydzień W minionym tygodniu szczecineccy strażacy interweniowali przy likwidacji 12 miejscowych zagrożeń oraz gasili 5 pożarów. Jak powiedział nam zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Szczecinku st. kpt. Jacek Dylewski, jednostka ratowniczo – gaśnicza brała udział w usuwaniu padniętych bocianów w Brodźcach oraz powalonych i zagrażających bezpieczeństwu przechodniom i budynkom drzew w: Krosinie, Grzmiącej, Brzeźnicy i Drężnie. Strażacy walczyli też z rojami dzikich pszczół, os i szerszeni w: Barwicach, Turowie i w Szczecinku przy ul. Rzecznej. Pomagali również dostać się policjantom do mieszkania przy ul. Wyszyńskiego w Szczecinku oraz likwidowali skutki kolizji drogowych na drodze krajowej nr 25 koło Białego Boru i na ul. Koszalińskiej koło Tesco. W ubiegłym tygodniu strażacy gasili pięć pożarów. Przy ul. Brzegowej w Szczecinku w ogniu stanął samochód osobowy Mercedes. W Grzmiącej doszło do pożaru pozostałości siana i słomy w oborze. Z kolei w piątek (5.07) w Szczecinku przy ul. Wyszyńskiego doszło do pożaru skrzynki gazowej, a w mieszkaniu przy ul. Limanowskiego w Szczecinku roztargniona lokatorka zostawiła na gazie garnek z kolacją i o nim zapomniała. Zaszła konieczność przewietrzenia klatki schodowej i mieszkania. W poniedziałek nad ranem (8.07) ogień strawił wiatę w Żółtnicy. Zniszczeniu uległy stojące pod nią samochód osobowy, kosiarka elektryczna i zabytkowy traktor. Właściciel oszacował straty na około 100 tys. zł. (sw)

Policyjny raport tygodniowy W ubiegłym tygodniu na drogach powiatu szczecineckiego doszło do 13 kolizji drogowych. Policjanci zatrzymali 13 kierujących znajdujących się w stanie nietrzeźwości, w tym 8 rowerzystów. - Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 36 i 29 lat, którzy włamali się do mieszkania będącego w remoncie. Do zdarzenia doszło pod koniec czerwca br. w Szczecinku - mówi st. sierż. Anna Matys, rzecznik prasowy szefa szczecineckiej policji. - Rabusie kradli przedmioty łatwe do spieniężenia. Skradzione przez nich rury miedziane pozwoliły na pokrycie wydatków kilkudniowej libacji alkoholowej. Mężczyźni nie używając narzędzi, wyrywali rury, uszkodzili grzejniki, a w dwóch pokojach zalali wodą podłogę. Usłyszeli już zarzut kradzieży z włamaniem, kradzieży i zniszczenia mienia. Teraz grozi im kara do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Szczecineccy policjanci odnotowali też dwa zdarzenia dotyczące kradzieży z pokoi pensjonatów. W jednym z przypadków nieustalony sprawca wykorzystał nieobecność lokatora i dokonał kradzieży 8000 zł oraz 5300 koron szwajcarskich i dokumentów. Łączna suma strat wyniosła pond 10 tys. zł. Za naszym pośrednictwem Pani rzecznik przekazuje też komunikat: „Wakacje, to dobry czas dla złodziei. Często wykorzystują nasz stan ducha podczas urlopu. Stajemy się wtedy bardziej rozluźnieni, mniej uważni i zapobiegawczy. W trakcie dobrej zabawy często bagatelizujemy zagrożenia. Pamiętajmy! Okazja czyni złodzieja. To stara, a jak bardzo aktualne i prawdziwe przysłowie. Babcie i mamy wbijają nam je do głów od dzieciństwa. Czemu więc z tej mądrości nie skorzystać, kiedy zostawiamy dorobek całego naszego życia, wyjeżdżając na wymarzone wczasy. Eliminując i przestrzegając kilku zasad unikniemy wielu niemiłych i nieoczekiwanych sytuacji: upewnij się, że wszystkie drzwi i okna są dobrze zamknięte, poproś kogoś z sąsiadów lub z rodziny, aby opróżniał twoją skrzynkę pocztową, na czas wyjazdu zwracaj się z prośbą do najbliższych sąsiadów, rodziny, przyjaciół o opiekę nad mieszkaniem (chociażby o zebranie ulotek spod drzwi), jeżeli wyjeżdżasz na dłużej poproś, aby ktoś przyszedł i włączył światło wieczorową porą lub zaopatrz się w urządzenie, które zrobi to automatycznie - stwórz wrażenie, że dom nie stoi pusty, zwracaj uwagę na zachowanie osób obcych przebywających w pobliżu Twojego lub sąsiada domu, mieszkania, pojazdu, ogródka działkowego, zwłaszcza w porach wieczorowych i nocnych, w przypadku zauważenia nieznanych osób na terenie posesji - zainteresuj się, co one robią, zawsze zamykaj okna i drzwi wejściowe do domu, mieszkania lub piwnicy, nie rozmawiaj w obecności nieznajomych o miejscu przechowywania przedmiotów wartościowych w domu, mieszkaniu, piwnicy, czy altance działkowej, nie pozostawiaj w pojazdach wartościowych przedmiotów np. laptopów, aparatów fotograficznych, nawigacji. (sw)

Pracowite lato drogowców, udręka kierowców.

Lada dzień rozpoczną się prace na „jedenastce” Ciężkie lato czeka kierowców, którzy nad środkowe wybrzeże Bałtyku zdecydują się podróżować drogą krajową nr 11 przez Szczecinek. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaplanowała remont „jedenastki” na odcinku Szczecinek – Wierzchowo (84+300 do km 89+000 – w wybranych odcinkach) oraz „jedenastki” i „dwudziestki” na skrzyżowaniu ul. Narutowicza, Cieślaka i Słupskiej koło cmentarza (111+970 do km 112+620). W pierwszym przypadku drogowcy zamierzają przebudować odcinek 2,5 km. Będą tam prowadzone podbudowy, roboty nawierzchniowe i wykończeniowe. Finalizację inwestycji zaplanowano na 16 września br. Jeżeli chodzi o skrzyżowanie dwóch krajówek koło cmentarza, roboty budowlane będą prowadzone na odcinku 650 metrów. Podobnie jak w przypadku DK 11 drogowcy wykonają tam roboty przygotowawcze, podbudowy, roboty nawierzchniowe i elementy ulic. Zakończenie prac zaplanowano na 15 września br. (sw)

Przebudowa targowiska.

Na razie handel na bocznym placu

Jeszcze w lipcu powinna ruszyć przebudowa miejskiego targowiska przy ul. Cieślaka. Dla miłośników zakupów nowalijek, wiejskich jaj, świeżych owoców czy warzyw mamy dobrą wiadomość. Ratusz tuż obok kotłowni rejonowej i parkingów przygotował rezerwowy plac targowy. Oznacza to, że najpopularniejsze w mieście miejsce handlu, mimo przebudowy, nadal będzie tętnic życiem. Dojście do rynku będzie się odbywać jak do tej pory – od ulicy Cieślaka, Kopernika i Winnicznej. - Przygotowania do utworzenia tymczasowego targowiska zostały ukończone – mówi Maciej Makselon, p.o. rzecznika prasowego Urzędu Miasta. - Teren, który został przygotowany przez miasto jest gotowy do przyjęcia handlujących od dzisiaj, choć ten tydzień traktujemy jako tzw. okres przejściowy. Tymczasowe targowisko otrzymało już zgodę Sanepidu na użytkowanie aż do momentu ukończenia inwestycji pn.: „Przebudowa targowiska

miejskiego Mój Rynek w Szczecinku”, tj. do 31 lipca 2014 roku. Nasz rozmówca zastrzegł, że na plac nie będzie można wjeżdżać samochodami. Po zakończeniu przebudowy targowiska na tablicach informacyjnych umieszczony zostanie jego regulamin oraz logo programu „Mój Rynek”. Tablicę informacyjną (pamiątkową) stwierdzającą fakt, że inwestycja została zrealizowana przy wsparciu funduszy unijnych, dostarczy Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego. Inwestycja będzie realizowana w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 20072013. Miasto pozyskało na ten cel 1 mln zł. Koszt inwestycji zamknie się kwotą około 3 mln zł. Może być ona jednak niższa, zależy to od przetargu na jej realizację. Miasto odkupiło teren obecnego targowiska od poznańskiej firmy „Winkiel”. Jak nam wcześniej powiedział burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, płatność za kupno tej nieru-

chomości nastąpi w dwóch ratach w okresie 2014-2015. Nowe targowisko zostanie utwardzone, oświetlone, przyłączone do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektroenergetycznej, a także wyposażone w odpływ wody deszczowej. Na nowym rynku znajdą się też wydzielone stanowiska do sprzedaży zarówno wyrobów mięsnych, jak i warzyw czy owoców. Będzie też miejsce na handel bezpośrednio z samochodów. Miasto rozstrzygnęło właśnie przetarg na przebudowę targowiska. - Wybraliśmy ofertę firmy MAT-BUD z Białogardu za kwotę 2.99 mln zł – mówi Daniel Rak, zastępca burmistrza Szczecinka. – Umowę podpiszemy prawdopodobnie 16 lipca. Handel od najbliższego piątku, 12 lipca odbywać się będzie już na rezerwowym targowisku. O realizację inwestycji starało się łącznie pięć firm, w tym jedna szczecinecka. (sw)

Secesyjny piec już zamontowany Zabytkowy, secesyjny piec pochodzący z początków XX stulecia został już zamontowany. Stanął w narożniku jednej z dwóch największych sal na parterze Zamku Książąt Pomorskich. We wtorek (9.07) mistrz zduński Mieczysław Mostowski zakończył jego montaż. Teraz wszystko w rękach Miejskiego Konserwatora Zabytków Pawła Połoma. Piec z przepięknym zimowym pejzażem do 2008 roku zdobił jedno z mieszkań przy ul. Wojska Polskiego. Po demontażu trafił do magazynu ZGM-TBS, gdzie był przechowywany przez kilka lat. Na początku czerwca br. po przeprowadzeniu prac konserwacyjnych przez Miejskiego Konserwatora Zabytków Pawła Połoma został przewieziony na zamek i tam zamontowany. - Budowa zakończona, piec wy-

maga teraz (kolejnych) specjalistycznych prac konserwatorskich. Właśnie się za nie zabieram – powiedział „Tematowi” Paweł Połom. – Powinienem uporać się z nimi do końca tego tygodnia. Potem będzie można w pełnej okazałości podziwiać ten piękny zabytek. Prace konserwacyjne i budowa, niejako od nowa, secesyjnego pieca kosztują. – Koszty montażu tego niezwykłej urody zabytku rzemiosła zduńskiego muszą się zmieścić w posiadanych przez nas funduszach przeznaczonych na remont zamku. Nie wykluczamy jednak, że poniesiemy też pewne dodatkowe koszty. Będą one związane z potrzebą rekonstrukcji, renowacji części kafli zniszczonych w czasie rozbiórki pieca – zaznaczył wcześniej w rozmowie z nami P. Połom. Kafle pieca mają wyjątkowo bo-

gatą i cenną dekorację (pejzaż zimowy), przedstawiającą dużą wartość historyczną i artystyczną. Niezwykle cenna jest też korona pieca. Jak stwierdzili fachowcy jeszcze przed jego rozbiórką, piec nie był remontowany prawdopodobnie od czasów II wojny światowej. (sw)

Ogłoszenie Komitet organizacyjny 35-lecia powstania SKS MEDYK zaprasza wszystkie siatkarki z lat 1978-2013 na spotkanie koleżeńskie oraz turniej jubileuszowy, który odbędzie się w dniach 7-8 września w sali byłego liceum medycznego. Bliższe szczegóły pod nr tel. 943743306 lub 798583321.(sz)



Język angielski zdali śpiewająco. Matematykę znają słabiej.

W której szkole matura poszła najlepiej?

W dniu, w którym rozpoczęły się wakacje, czyli 28 czerwca, maturzyści z całego kraju dowiedzieli się, jak wypadli w tegorocznym egzaminie dojrzałości. W tych dniach Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Poznaniu ogłosiła wyniki egzaminu poszczególnych szkół. Sprawdziliśmy, która szkoła ponadgimnazjalna w Szczecinku wypadła najlepiej i czy tegoroczna matura to dla młodych ludzi uczących się nad Trzesieckiem rzeczywiście powód do dumy. Jeśli chodzi o ogólnopolskie wyniki, uczniowie zachodniopomorskich szkół nie mają się za bardzo z czego cieszyć. Ogólny wynik województwa wypadł bardzo słabo: pod względem zdawalności zachodniopomorskie okazało się najsłabsze w kraju. Tu egzamin dojrzałości zdało 79 procent uczniów. Średnia zdawalność w Polce wynosiła natomiast 81 procent. Co cieszy, tym, którym udało się

zdać, matura poszła całkiem przyzwoicie. W Szczecinku z egzaminem dojrzałości z trzech najważniejszych przedmiotów, czyli z języka polskiego, matematyki i języka angielskiego najlepiej poszło w trzech szkołach: w ZS nr 1, w I LO, a także w Społecznym LO STO. Język polski (poziom podstawowy) nie dla wszystkich okazał się egzaminem bezproblemowym. Ale nie było najgorzej. ZS nr 2 (Technikum) osiągnął średni wynik 46 proc. (88 proc. zdawalności); ZS nr 3 – 44 proc. (96 proc. zdaw.); IV LO w ZS nr 5 – 42 proc. (88 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 5 – 49 proc. (91 proc. zdaw.); V LO w ZS nr 6 – 43 proc. (97 proc zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 6 – 43 proc. (93 proc. zdaw.); I LO – 58 proc. (99 proc. zdaw.); SLO STO – 57 proc. (100 proc. zdaw.); II LO w ZS nr 1 – 63 proc. (100 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 1 – 58 proc. (100 proc. zdaw.). Królowa nauk dla wielu okazała

się zbyt trudna. W przypadku matematyki (poziom podstawowy) wyniki są wyraźnie słabsze, a i zdawalność stoi na znacznie niższym poziomie. ZS nr 2 – uzyskał średni wynik 42 proc. (80 proc. zdawalności); ZS nr 3 – 37 proc. (59 proc. zdaw.); IV LO w ZS nr 5 – 39 proc. (58 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 5 – 38 proc. (76 proc. zdaw.); V LO w ZS nr 6 – 43 proc. (85 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 6 – 43 proc. (82 proc. zdaw.); I LO – 66 proc. (97 proc. zdaw.); SLO STO – 66 proc. (86 proc. zdaw.); II LO w ZS nr 1 – 63 proc. (98 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 1 – 57 proc. (86 proc. zdaw.). No i język angielski (również poziom podstawowy). Ten przedmiot jako język obcy zdawało najwięcej maturzystów. Wyniki wypadły znacznie lepiej niż z egzaminu z języka polskiego i matematyki. I tak: ZS nr 2 zaliczył średni wynik 44 proc. (80 proc. zdawalności); ZS nr

Egzaminacyjny maraton rozpoczął się w ty roku 7 maja od egzaminu pisemnego z języka polskiego. 3 – 46 proc. (80 proc. zdaw.); IV LO w ZS nr 5 – 68 proc. (91 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 5 – 62 proc. (94 proc. zdaw.); V LO w ZS nr 6 – 73 proc. (100 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 6 –

62 proc. (94 proc. zdaw.); I LO – 83 proc. (100 proc. zdaw.); SLO STO – 86 proc. (100 proc. zdaw.); II LO w ZS nr 1 – 79 proc. (100 proc. zdaw.); Technikum Zawodowe w ZS nr 1 – 76 proc. (97 proc. zdaw.). (sz)

Cmentarz został uporządkowany

Lapidarium z nagrobnych kamieni, które przez kilkadziesiąt lat „zdobiły”... parking przy rondzie na skrzyżowaniu ul. Lipowej i Wyszyńskiego. Przez dwa dni trwało porządkowanie trzesieckiego cmentarza. Prace rozpoczęły się rano 4 lip-

ca. Na miejsce stawiła się brygada z PGK, dwóch pracowników fizycznych z UM oraz czworo harcerzy

z Czarnego Szczepu: Magdalena Bieniek, Aleksandra Choła, Katarzyna Wziątek i Maciej Berwiński. Wiejski cmentarzyk od 2010 roku leżący tuż przy granicy administracyjnej miasta przy skrzyżowaniu ul. Łowieckiej, już od dawna wymagał uporządkowania. - Nie mam żadnych wątpliwości w kwestii jego uporządkowania i przywrócenia właściwego mu statusu - zastrzega Paweł Połom, Miejski Konserwator Zabytków. Prace rozpoczęły się od oczyszczenia głównej alejki z zielska, pokrzyw i drobnych krzewów. Wycięte zostaną także nisko rosnące gałęzie drzew. Na ich prześwietlanie, już przy pomocy wysięgnika, trzeba będzie poczekać do jesieni.

- Zostanie uczytelniona pierwotna kompozycja przestrzenna cmentarza z główną ścieżką – wyjaśnia nam Paweł Połom. - Teren wokół pomników będzie oczyszczony, a zielsko i trawa wygrabione. Rosnące na obrzeżach krzewy zostaną prześwietlone, a część z nich nawet wycięta. Nasz rozmówca jest bardzo zbudowany postawą dyrekcji PGK. Jak to określił, bez żadnych formalności przywieziono tutaj i ustawiono nagrobne kamienie, znajdujące się od kilkudziesięciu lat na parkingu przy rondzie na skrzyżowaniu ul. Lipowej i Jana Pawła II. Kamienie na żwirowym podłożu i w betonowym obramowaniu zostały ustawione tuż przy wejściu na cmentarz. - To był wyrzut sumienia – twier-

dzi nasz rozmówca. - W ten chwili zostały wyeksponowane, tworząc swoiste lapidarium. Jestem pełen podziwu, że tylko na telefon udało się to zrobić! Jak wynika z zapisów urzędowych, cmentarz pochodzi drugiej połowy XIX wieki i pierwszej XX wieku. Na cmentarzu znajdują się cztery polskie groby. Całość porośnięta jest starodrzewiem. Rośnie tu m.in. lipa, kasztanowiec, 60 świerków i 10 dębów. Część z nich to pomniki przyrody i jako obiekty prawnie chronione powinny być wpisane do rejestru. Konserwator zapewniał, że przed wejściem zostanie ustawiony piaskowy blok ze stosowną tablicą informacyjną. (jg)

gdy już łon mnie zapytał, to w obowiązku się poczułem i pismo przewertowałem i z tym, co do mnie spółdzielnia przesłała porównałem (wszak i ja takowe dostałem). Zajrzałem do swej łazienki, na rysunek zerkłem i... Kurza nóżka! No na bank moje kafelki też szlak trafi! Kurza twarz! I jeszcze te rury i złączki różniste, to nie będą tanie rzeczy! Ale się otrząsłem, sprężyłem i rzekłem Zenobiemu tak: tylko bez paniki, bo w to, że spółdzielnia w dobrej wierze działa dla dobra ogółu, wiarę mieć trzeba i żadnych wątpliwości.

Bo ludzie kochani, tak na chłopski rozum... Koszty? Toż to fraszka, banków mamy przecie pod dostatkiem i one z kredycikiem czekają. A i w fachowcach też przebierać można, jak w ulęgałkach... No, a że kłopot i zmartwienie. A kto ich nie ma?! I te nasze to pikuś, i to mały w porównaniu ze zmartwieniami Jasia z klasy Vb. Bo, jak obliczył, do końca wakacji zostało mu już tylko 56 dni. A czas nieubłaganie płynie i żaden klajster go nie zatrzyma i niestety, na to zmartwienie to Jasiowi żaden bank ani fachowiec nie pomoże.

Zenek ma głos Maciej Gaca

Słońce świeci, a woda leci

Od pewnego czasu jest ci u nas kłopot z wodą. Ludzie mówią, a ja potwierdzam (bowiem wody używam), że to, co wykazują nasze wodomierze w mieszkaniach pomontowane, nijak nie zgadza się ze wskazaniami głównego wodomierza w danym bloku (jakimś). No i nie wiem, czyj to problem większy – nas mieszkańców, czy spółdzielni mieszkaniowej. Fakt jest – problem mamy, bo woda gdzieś ucieka. A płacić za ten cenny płyn trzeba – i my, mieszkańcy, znaczy się lokatorzy płacić się godzimy, ale ino za tyle, ile zużycia wykazuje domowy nasz wodomierz, czyli nie za tą co ucieka... He-he, chce – nie chce – a i tak płaci. Gdyż, jak każdy wie, że woda płynąca rurą, kiedy trafia w niej na otwór-dziurę, to przez nią wypływa, znaczy się ucieka. I to jest oczywista oczywistość z prawami fizyki zgodna (co każdy hydraulik potwierdzi). Zachodzi ino pytanie: gdzie jest dana dziura i jak ją znaleźć, co by marnotrawstwu wody kres położyć.

A tu na dokładkie nigdzie kałuży nijakiej nie widać, niestety zresztom. Spółdzielnia nad problemem się pochyliła i... winnego takiego stanu znalazła. To wodomierze! Te nasze – po mieszkaniach pomontowane – oczywiście. One temu są winne, tym bardziej i zwłaszcza, że w roku 2014 kończy się ich legalizacja. Zatem spółdzielnia nasza kroki energiczne podjęła i pismo w tej sprawie do swych członków posłała. No i wczoraj pan Zenobiusz z takim pismem do mnie zawitał i trza powiedzieć, i to koniecznie, że w nerwach był on cały. No wystraszył się bidula bardzo. W piśmie stało bowiem, że nastąpi wymiana wodomierzy. Ale nie to go w ten nerw wprowadziło, ino dalsza część pisma, w której, jak było przytoczyć tu sobie pozwolę: „przed ich wymianą lokatorzy zobowiązani są do przystosowania podejścia pod wodomierz zgodnie z obecnie obowiązującymi warunkami technicznymi”. Dalej wymieniono dziesięć punktów w temacie właściwego podłączenia wodomierza do nowych rur i dodano rysunki tech-

niczne sztuk dwa. W piśmie tym zaznaczono też stanowczo, że nie może być żadnych obejść, ani przewodów giętkich (cokolwiek to miało znaczyć). A że pan Zenobiusz o hydraulice i rysunkach specjalistycznych pojęcie ma jako takie, czyli żadne właściwie, to w panikę wpadł. Bo sam przecie zaleceniom spółdzielni rady nie da. Fachowiec od rurków i kolanków pewnikiem spotrafi... Ale jak znaleźć takiego, co by roboty nie spartolił i zapodane warunki spełnił – no i przy tym, by pół ściany nie rozwalił, bo kafelki to nie są przecie tanie rzeczy. Mimo że w owym piśmie przytaczanym mowa jest o tym, iż ta wymiana prawdopodobnie uzdrowi sytuację i wycieki powstrzyma, to nerwacja u Zenobiusza wzrasta. Bo co to będzie, jak nie uzdrowi? Kolejna wymiana wodomierzy i znowu koszty? A skąd na to brać? – pyta. Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że on Zenobiusz jakiejś odpowiedzi i rady ode mnie oczekiwał. Na rany boskie..., a czy ja jestem hydraulik jakiś, czy cóś! No, ale


OBEJRZYJ YJ

PROJEKT W

A tutaj?

Twoja reklama.

już od 5 zł Temat. Skuteczniej. 094 374 02 75 660 404 315 reklama@temat.net temat.net/reklama * w połączeniu pakietów gazetowych i internetowych

*


Aktor zaprezentuje widzom TVP miejsce, gdzie się urodził i wychowywał.

Jarosław Boberek opowie o Szczecinku dzie pokazywał, gdzie aktor się wychowywał, gdzie chodził do szkoły i co robił w wolnym czasie - tłumaczy Piotr Misztak, prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, która pomaga w realizacji produkcji. - SzLOT zaangażował się w ten projekt, ponieważ jest to do-

skonała okazja, aby pokazać miejsce takie, jak Szczecinek, z perspektywy pięknego zakątka do wypoczynku i do relaksu. - W tej produkcji chodzi również o to, aby pokazać, co się zmieniło dzięki Unii Europejskiej. Pod tym względem mamy się czym po-

Jarosław Boberek podczas kręcenia jednej ze scen na wieży Bismarcka. „Szlakiem gwiazd” to produkcja Telewizji Polskiej dofinansowana przez Fundusze Europejskie. Bohaterami serialu są osoby znane i lubiane: aktorzy, muzycy, sportowcy, itp. Zabierają oni widzów w podróż w swoje rodzinne strony. W ten sposób pokazują, jak w ciągu mijających lat ich miejscowości zmieniły się dzięki środkom unijnym. Do takiej podróży w odległe zakątki Polski zachęcali już widzów m.in.

Daniel Olbrychski, Beata Pawlikowska, Stanisław Soyka czy Robert Korzeniowski. W jednym z najbliższych odcinków do swojej „Małej Ojczyzny”, czyli do Szczecinka, zaprosi wszystkich Jarosław Boberek. Ekipa filmowa serialu „Szlakiem gwiazd” w tych dniach gościła w Szczecinku. 8 lipca redakcji „Tematu” udało się spotkać filmowców wraz z Jarosławem Boberkiem przy wieży Bismarcka. - Program TVP bę-

chwalić. Dzięki środkom unijnym powstała przecież cała infrastruktura turystyczna. Przy realizacji tego filmu chcielibyśmy pokazać nasze największe walory, jak chociażby wyciąg do nart wodnych. Chcemy zaznaczyć, że one tu są. Chcemy też promować nasze miasto, zaprezentować, jak dużo się tu dzieje i jak wiele rzeczy się zmienia - wyjawia nasz rozmówca, po czym dodaje: - Cała ekipa, która gości w Szczecinku, mówi zgodnie, że pracuje się tu najlepiej w porównaniu do realizacji poprzednich odcinków, których było już może kilkanaście. Filmowcy cały czas mówią nam, że tu jest tak fajnie i że można pokazać aż tyle ciekawych miejsc. Jak zaznaczyli, tak dobrze się jeszcze nie bawili. Są zachwyceni. Większość z nich jest tu po raz pierwszy. Korzystali już z żaglówek, nart wodnych... Podkreślają, że tu jest lepiej niż na Mazurach. Rzeczywiście, mamy się czym chwalić, więc się chwalimy. Ekipa filmowa „Szlakiem gwiazd” gościć będzie w Szczecinku jeszcze przez kilka dni. Emisja odcinka z Jarosławem Boberkiem będzie miała miejsce w sierpniu. (sz)

Liga Kobiet ponownie pomaga... nakrętkami

Członkinie LKP przez trzy tygodnie zebrały kilka tys. nakrętek.

Sesje z systemem video Okazała i leciwa sala konferencyjna szczecineckiego ratusza, w której m.in. odbywają się posiedzenia Rady Miasta, została wyposażona w nowoczesny system wizualny. Cały system został zainstalowany tak, że na pierwszy rzut oka jest całkowicie niewidoczny. Inwestycja kosztowała 73,7 tys. zł i zrealizowana została w ramach zadań inwestycyjnych finansowanych z budżetu na 2012 rok. - System wizualny zakupiony został w ramach modernizacji sali obrad Rady Miasta Szczecinka - informuje Tomasz Czuk, rzecznik praso-

wy Urzędu Miasta. - Zgodnie z budżetowymi zapisami, sala obrad wyposażona została w profesjonalny projektor HDMI, monitory LCD, automatyczny ekran, specjalną windę montażową chowającą projektor, scalery i przyłącza. Jak podkreślił rzecznik, dzięki zainstalowaniu wspomnianych urządzeń sala konferencyjna ratusza jest teraz w pełni przystosowana do organizacji wszelkiego rodzaju konferencji i „eventów”, które wymagają wykorzystania profesjonalnego sprzętu audiowizualnego. (sz)

6 lipca członkinie Ligi Kobiet Polskich przekazały mieszkającym w Koszalinie rodzicom dwuletniego Grzesia Królaka kilka tysięcy litrów kolorowych nakrętek, pochodzących z różnego rodzaju opakowań plastikowych. Paniom z LKP w zaledwie trzy tygodnie udało się zebrać blisko w pół tony nakrętek, które pomogą rodzicom chłopca w pokryciu części kosztów związanych z operacją. Grześ urodził się z zespołem TAR, czyli z rzadkim zespołem wad wrodzonych, a jedną z nich jest obustronna aplazja kości promieniowej połączona ze skróceniem kości łokciowej, w wyniku czego jego rączki są zdeformowane i wymagają operacji polegającej na ich wydłużeniu. Ponadto chłopiec cały czas walczy z małopłytkowością, chorobą nerek i pogłębiająca się chorobą, która powoduje zniekształcenie kończyn dolnych. - Przyznaję, że jestem bardzo za-

skoczona całą akcją, ponieważ my mieszkamy w Koszalinie i nie spodziewałam się, że otrzymamy tak dużą pomoc właśnie od mieszkańców Szczecinka. Ale przede wszystkim jestem bardzo wdzięczna i z całego serca wszystkim dziękuję, ponieważ koszty leczenia mojego dziecka, czyli rehabilitacja i wszystko, co wiąże się zarówno z rehabilitacją, jak i z leczeniem Grzesia jest bardzo kosztowne. Niestety żyjemy z jednej pensji i nie mamy wiele. Ale próbujemy z całych sił pomóc synkowi, bo warto, a nasz brzdąc jest tak radosnym dzieckiem, tryska optymizmem i codziennie dodaje nam wiary i sił do dalszej walki – mówi Iwona Królak, mama chorego chłopca. Jak nam powiedziała nasza rozmówczyni, koszt jednej serii zabiegów rehabilitacyjnych, które przygotowują chłopca do operacji i dzięki którym w przyszłości Grześ będzie mógł przejść zabieg wydłu-

żania rączek wynosi ok. 4 tys. zł. Natomiast sama operacja wymaga ogromnych nakładów finansowych – aby była możliwa, rodzice chłopca muszą uzbierać blisko 200 tys. zł. - Nawet nie myślałam, że nasze dziewczyny tak mocno zaangażują się w całą akcję i w tak krótkim czasie uda nam się zebrać prawie pół tony nakrętek. W 20 dni zebraliśmy kilka tysięcy litrów nakrętek, co jest naprawdę rewelacyjnym wynikiem. Niektóre koleżanki przynosiły nawet po dwie czy trzy nakrętki, które odkręcały z szamponów czy ze słoika od kawy, także można powiedzieć, że wszystkie panie w pełni się zmobilizowały i dzięki temu udało nam się zebrać tak dużą ilość nakrętek – mówi Danuta Ziętara, przewodnicząca Ligi Kobiet Polskich. – Oczywiście to jeszcze nie koniec naszych akcji. W dalszym ciągu zbieramy nakrętki, aby za jakiś czas móc pomóc kolejnemu dziecku. (mg)

Kronospan buduje generator

Trwa montaż generatora gorącego powietrza.

Firma Kronospan rozpoczęła montaż elektrofiltru na suszarni płyt drewnopochodnych MDF I i MDF II. Roboty mogły ruszyć dzięki wydanemu przez Starostwo Powiatowe pozwoleniu na budowę. - Montowany elektrofiltr to urządzenie o wysokiej skuteczności odpylania, które wykorzystuje technikę jonizacji pyłów w wysokonapięciowym polu elektrycznym. Jego zadaniem jest oczyszczenie powietrza z uciążliwych pyłów, dzięki czemu przyniesie wymierne efekty dla środowiska. Koszt inwestycji to 24 mln zł – mówi Dorota Szpojda, rzecznik prasowy Kronospan. Zdaniem dyrektora Kronospanu

Krzysztofa Aleksandrowicza, budowa powinna się zakończyć w ciągu kilku najbliższych miesięcy. - Generator gorącego powietrza będzie zasilany biomasą, posiada wysokiej klasy zaawansowany system sterowania oraz zabezpieczeń. Podobnie innowacyjne rozwiązania stosowane są tylko w kilku zakładach produkcyjnych w kraju. Projekt ten jest promowany przez Unię Europejską w celu eliminowania emisji gazów cieplarnianych z paliw kopalnych. Inwestycja jest jednym z elementów działań, zmierzających do zminimalizowania wpływu Kronospan na środowisko dodaje D. Szpojda. (sw)


Przedwakacyjna sesja Rady Powiatu.

Podziękowania, karetki i generator W piątek (5 lipca) odbyła się ostatnia przed wakacjami sesja Rady Powiatu. Tuż przed oficjalnym rozpoczęciem obrad na sali pojawił się st. sierż. szt. Cezary Sierzputowski, który na co dzień pełni służbę w Zakładzie Karnym w Czarnem. Gość specjalny sesji, korzystając z okazji, chciał podziękować wszystkim za pomoc okazałą podczas prowadzonych przez funkcjonariuszy zakładu akcji charytatywnych. Szczególne podziękowania skierował do jednego z radnych. Za zaangażowanie w pomoc choremu Oskarowi (pisaliśmy o tym wydarzeniu w artykule: Oskar dostał szansę na lepsze życie) nagrodzony został Eugeniusz Szybisty. Od Cezarego Sierzputowskiego otrzymał on kwiaty i drobny podarunek. Następnie Rada Powiatu oraz starosta złożyli radnemu gratulacje. Po tym akcencie rada przystąpiła do porządku obrad. Jeden z początkowych punktów sesji tradycyjnie dotyczył pytań i interpelacji radnych. Jako pierwszy głos zabrał Jerzy Dudź. Radny poprosił starostę o wyjaśnienia w sprawie przypadku, w którym potrzebująca natychmiastowej opieki medycznej kobieta nie mogła się doczekać przyjazdu karetki. Przypomnijmy, rowerzystka przewróciła się na ścieżce rowerowej w okolicach ul. Szczecińskiej. Ostatecznie kobiecie pomocy udzieliła straż pożarna, która opatrzyła jej rany i usztywniła nogę. - Czy w ocenie pana starosty dyspozytor medyczny Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego filia w Kołobrzegu z punktu widzenia mieszkańców naszego powiatu działa prawidłowo? Czy też może należałoby w tej sprawie interweniować lub dokonać zmian organizacyjnych? - dopytywał radny. Drugą kwestią, która została poruszona, była sprawa wcześniejszej interpelacji dotyczącej wydania „pozwolenia na budowę generatora ciepła”. J. Dudź w swej inter-

pelacji powątpiewał, czy wydanie takiego pozwolenia będzie zgodne z prawem. Jak zauważył radny, starosta przeanalizował przedłożone dokumenty, uznając, że wspomniane pozwolenie jest z tymi dokumentami zgodne. Zdaniem radnego, w całej sprawie został pominięty zatwierdzony niedawno przez radę Program Ochrony Powietrza dla Powiatu Szczecineckiego. Wobec tego Jerzy Dudź uznał odpowiedź starosty za niesatysfakcjonującą. W dalszej części sesji radni zadecydowali o przyjęciu uchwał. Po zakończeniu głosowań starosta Krzysztof Lis odniósł się do uwag i pytań Jerzego Dudzia. W pierwszej kolejności odpowiedział na pytanie dotyczące funkcjonowania systemu ratownictwa medycznego. - Muszę tę sprawę dokładnie zbadać - powiedział starosta. My jesteśmy ogniwem w łańcuchu, które nazywa się ratownictwo medyczne na terenie woj. zachodniopomorskiego. U nas oczywiście karetki stacjonują. Dwie są nasze: jedna w Szczecinku, druga w Pogotowiu Ratunkowym w Barwicach. Ale dyspozytor tych karetek jest w Kołobrzegu. Kilka podobnych zgłoszeń już było. Interweniowałem i zgłaszałem tę sprawę do wojewody w formie pisemnej. Były wydane opinie na ten temat, że jakieś tam przypadki mogą mieć miejsce. - Celem tego systemu jest to, by kartki były dyspozycyjne w miejscu, w którym następuje zdarzenie - dodał starosta. - Zawsze ciągle jest to podkreślane, że gdy próbujemy wzywać pogotowie do temperatury 39 stopni, to wtedy karetka może nie przyjechać do zdarzenia opisanego przez pana radnego. - Jako władze lokalne oraz szczecinecki szpital, mamy ograniczone działanie. Od wielu lat staramy się zwiększyć liczbę karetek. Zabiegałem, by jeszcze jeden zespół uruchomić w Bornem Sulinowie... - Być może problem nie tkwi w niewystarczającej ilości zespo-

łów ratowniczych, ale w strukturze organizacyjnej. Osoba, która jest w Kołobrzegu nie orientuje się w terenie i trudniej jej podjąć decyzję. Być może w tym jest problem zauważył Jerzy Dudź. - Byliśmy jednym z ostatnich szpitali, które podpisały umowę w zakresie świadczenia tych usług. Podnosiliśmy problem, że takie rozwiązania mogą komplikować kwestię wyjazdową. Dyspozytor ze Szczecinka doskonale wie, gdzie są poszczególne miejscowości, a dyspozytor z Kołobrzegu łatwo może nazwy miejscowości pomylić. Wojewoda nawet przyporządkowywał mnie, że jest system i my mamy pracować w systemie - zaznaczył starosta, po czym dodał: - Po zmianie systemu szczecineckie karetki o wiele częściej wyjeżdżały i o wiele więcej zrobiły. Ufam, że funkcjonowanie w tym systemie spowoduje, że będziemy się czuli bardziej bezpiecznie. Tego typu przypadki należy pokazywać. Jeżeli są błędy, to trzeba temu przeciwdziałać. Dziś jest o wiele lepiej niż na początku, ale tego typu zdarzenia nie powinny mieć miejsca. Następnie Krzysztof Lis odniósł się do drugiej kwestii poruszanej przez radnego. - Jeśli chodzi o generator, staraliśmy się w tej interpelacji dość szczegółowo zapoznać się ze sprawą i udzielić panu odpowiedzi. Jeśli są domniemania o pewnych nieprawidłowościach, to można, wręcz trzeba złożyć doniesienie do prokuratury. Chcę pana i państwa poinformować, że SIS Terra złożyło na starostę doniesienie do Prokuratury Rejonowej w Szczecinku w sprawie wydania pozwolenia na budowę. Uważam, że w należyty sposób podeszliśmy do rozpatrzenia wniosku i do wydania tej decyzji. Nie dopatruję się tu naszych błędów. Niech odpowiednie służby ścigania zbadają tę sprawę i zajmą stanowisko. - W związku z tym, czy POP jest prawem lokalnym? - zapytał J.

Radny Eugeniusz Szybisty odebrał gratulacje od radnych oraz od starosty Krzysztofa Lisa. Dudź. - Jeśli tak, to w tym programie jest punkt mówiący, że odpady drzewne z zawartością klejów i innych substancji chemicznych nie mogą być spalane w normalnych instalacjach. To muszą być instalacje spełniające wymogi spalarni odpadów niebezpiecznych. W moim odczuciu jest to naruszenie prawa. - Ja doskonale pamiętam ten punkt - odpowiedział starosta. Tam o tych klejach był bardzo lakoniczny zapis. Wychodziło, że jeżeli zrobimy klej z mąki, to również sklejając dwie deski albo kartki tym klejem, efekt powstały jako odpad musiałby być spalany w specjalnych spalarniach. Tyle sobie przypominam. Jeżeli POP jest prawem lokalnym i ma takiego „babola”, to władze samorządowe woj. zachodniopomorskiego powinny zmienić zapis w tym programie.

- Żeby ułatwić sprawę, mam ten zapis przed sobą. Cytuję: „Zakaz spalania odpadów drzewnych z zawartością klejów i innych substancji chemicznych obowiązujący instalacje zlokalizowane na terenie powiatu szczecineckiego niespełniające wymogów spalarni odpadów niebezpiecznych”. Być może chodzi tu o klej z mąki... - Dokładnie to zbadam - zapewnił jeszcze raz Krzysztof Lis. - Zakładam, że decyzja środowiskowa, która musi spełniać warunki POP, wydana przez burmistrza i podtrzymana przez SKO uwzględniła to, o czym pan powiedział. Jeśli zakładamy, że te wszystkie wspomniane instytucje pracują niezgodnie z tymi dokumentami podważamy cały system prawny. Zbadam to jeszcze raz i przedstawię moje wnioski w tej sprawie. (sz)

Chrzest w wodach Trzesiecka cinku. - Sakrament chrztu w naszym kościele odbywa się dwa razy w roku. Staramy się go organizować wspólnie z wiernymi kościołów Zielonoświątkowego i Baptystów. - Człowiek musi być świadomy swojej wiary, swoich grzechów i jakie znaczenie ma dla niego zmartwychwstanie Chrystusa, że każdy z nas, kto jemu uwierzy, jest dziedzicem zmartwychwstania - powiedział z romowie z nami prezbiter P. Piekarz. - Podchodzimy więc do tego wg Bożego Słowa. Słowo Boże mówi, że kto z was uwierzy niechaj

da się ochrzcić. Chrzest to jest osobista decyzja człowieka. Pani Agnieszka, zarówno przed chrztem jak i po zakończeniu sakramentu nie kryła łez wzruszenia. Świadkami uroczystości było kilkudziesięciu wiernych trzech szczecineckich kościołów: Wolnych Chrześcijan, Baptystów i Zielonoświątkowców. W Szczecinku ze wszystkich tych kościołów w ciągu roku do chrztu przystępuje ok. sześć osób. Wspólnota Wolnych Chrześcijan liczy 30 wiernych, ale pod opieką jest ok. 80.

Wolni chrześcijanie wierzą w trójjedynego Boga, a za podstawę swojej wiary uznają 39 kanonicznych ksiąg Starego Testamentu i 27 kanonicznych ksiąg Nowego Testamentu. Praktykowana jest wiara w zmartwychwstanie ciała, pochwycenie wierzących i powtórne przyjście Jezusa Chrystusa na ziemię oraz ustanowienie przez Niego Tysiącletniego Królestwa. Nie praktykuje się chrztu niemowląt, tylko człowiek w wieku świadomym może zostać ochrzczony przez zanurzenie w wodzie. (sw)

Zamiast grzyba spotkasz sapera Chrztu poprzez zanurzenie w wodzie udzielił prezbiter Paweł Piekarz. W niedzielę (7.07) przed południem nad jeziorem Trzesiecko miał miejsce chrzest 19-letniej Agnieszki, mieszkanki Szczecinka ze szczecineckiego zboru Kościoła Wolnych Chrześcijan. - W naszym kościele nie prak-

tykuje się chrztu niemowląt, tylko człowiek w wieku świadomym może zostać ochrzczony przez zanurzenie w wodzie. Tego pięknego przeżycia doznała dziś nasza siostra Agnieszka - powiedział nam prezbiter Paweł Piekarz, przełożony zboru w Szcze-

To nie jest dobra wiadomości dla miłośników zbiorów runa leśnego. Mimo że jagody obrodziły w tym roku wyjątkowo obficie, pokazują się też pierwsze kozaki i kurki, a nawet podgrzybki, nie możemy wejść do lasów położonych na terenie kilku leśnictw w Nadleśnictwie Czarnobór. Wszystko ze względu na trwające tam prace saperskie. - W związku z pracami rozpozna-

nia saperskiego i oczyszczenia terenów z przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych w ramach rekultywacji na cele przyrodnicze terenów zdegradowanych, popoligonowych i powojskowych zarządzanych przez PGL LP, mogącym wystąpić zagrożeniem w trakcie prac Nadleśniczy Czarnoboru wprowadził zakaz wstępu do lasu na terenie Leśnictw Krągi i Kniewo – mówi Ja-

rosław Przygodzki, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji lasów Państwowych w Szczecinku. - Jednocześnie do momentu odebrania prac wciąż obowiązuje zakaz (do odwołania) wstępu na teren Leśnictwa Wrzosiec. Teren objęty zakazem oznaczony został odpowiednimi tablicami, których treść informuje o potencjalnie występującym zagrożeniu dla życia i zdrowia. (sw)


WITAJCIE NA ŚWIECIE, MALUCHY!

Oskar - ur 4.07 - 3880 g - 56 cm.

SAMOOPIEKA ( self-care) - DBAM O SIEBIE

Otyłość Problem nadwagi i otyłości dotyczy dzisiaj kilku procent populacji dorosłych Polaków, nie są to także sytuacje obce wśród młodzieży i dzieci. Zmiana stylu życia, dostępność przetworzonej żywności, mniejsza aktywność ruchowa, to główne przyczyny nadwagi i otyłości. Stosowanie różnego rodzaju diet i krótkotrwałych metod obniżania wagi w sposób intensywny i rygorystyczny nie przynosi długotrwałych efektów. Wręcz odwrotnie efekt jo - jo poza tym, że niweczy włożony wysiłek to powraca często ze zdwojoną siłą. Waga wraca do poprzedniej a niekiedy ją przekracza, duże wahania wagi nie poprawiają ani wyglądu ciała ani stanu psychicznego, jest jeszcze gorzej kiedy następuje kolejny przybór wagi. Dlatego, by osiągnąć i utrzymać optymalną dla zdrowia i samopoczucia masę ciała należy przede wszystkim przygotować do tego siebie emocjonalnie. W pierwszej kolejności należy „wypracować” odpowiednią postawę, która pozwoli osiągnąć cel, utrzymać motywację i podtrzymywać postawy i zachowania sprzyjające utrzymaniu właściwej masy ciała. Rozpoczęcie odchudzania w ten czy inny sposób zawsze powinno rozpocząć się od wypracowania podstaw w naszej psychice, która pozwoli nie tylko dokonać zmiany w stylu życia lecz – co najważniejsze – utrzymać te zachowania przez długi okres. Działania mające na celu obniżenie masy ciała, zmniejszenie nadmiaru tkanki tłuszczowej, zwiększenie sprawności fizycznej i poprawę stanu zdrowia to praca dla zespołu, dla całej rodziny. Im mniej wsparcia i wspólnych działań, tym szybciej tracimy motywację. Motywacja jest najważniejszym elementem procesu, który pozwala sukcesywnie dążyć do celu, osiągnąć cel i ( najistotniejsze!) utrzymać uzyskane efekty. Zanim zatem postanowimy korzystać z drogich terapii, wczasów, ćwiczeń, diet i metod na granicy bezpieczeństwa, ustalmy cele i ich uzasadnienie. Cel to oczywiście uzyskanie zmniejszenia masy ciała; uzasadnienie to odzyskanie sprawności fizycznej, poprawa wydolności narządów, zapobieganie skutkom obciążenia układu kostnego itp. – to cele zdrowotne, które nie zawsze nas odpowiednio motywują. Kolejne to poprawa wyglądu, zwiększenie atrakcyjności, łatwiejsze nawiązywanie kontaktów, poprawa samopoczucia i własnej wartości. Być może znajdziemy inne powody, które nas zmotywują ważne by były skutecz-

ne i bezpieczne. Rozpoczęcie odchudzania to etap, który powinien nastąpić po wypracowaniu dobrego wzmocnienia dla osiągnięcia celu. Rozpatrując metody leczenia otyłości powinny one zawsze tworzyć pewien kompleks działań: budowanie motywacji (postawa), rozbudzanie aktywności fizycznej (ruch), wprowadzenie zmian w codziennym odżywianiu w zakresie składu, objętości i wartości kalorycznej posiłków (dieta), stosowanie codziennej kontroli skuteczności działań ( ważenie, liczenie kalorii, praca nad skomponowaniem posiłków i ich właściwą obróbką), oddziaływania mające na celu unikanie skupiania się na jedzeniu – wypełnianie wolnych chwil czynnościami odciągającymi od jedzenia. Nadmierna i wieloletnia otyłość to niełatwe zadanie i często wymaga leczenia metodami chirurgicznymi – tzw. zabiegi bariatryczne. Polegają one na zmniejszeniu pojemności żołądka lub „zablokowaniu” odcinków przewodu pokarmowego, dzięki czemu ograniczone zostaje wchłanianie; czyli w pierwszym przypadku nie możemy przyjmować jednorazowo zbyt dużych porcji jedzenia a w drugim wchłanianie substancji zostaje ograniczone. Wykonywane są również zabiegi łączące oba sposoby. Po zabiegu wymagane jest stosowanie odpowiednich zasad dietetycznych. Dlatego ważnym elementem jest przygotowanie psychiczne do długotrwałego i trudnego procesu zmian, których celem jest osiągnięcie masy ciała bezpiecznej dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Pamiętajmy, że masa ciała przekraczająca wskaźnik BMI 40 to otyłość zagrażająca powikłaniami sercowo-naczyniowymi, zatorowymi, uszkodzeniem stawów, bólami i zmianami w kręgosłupie, nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą, miażdżycą, utrudnieniem oddychania, złym samopoczuciem, trudnościami w poruszaniu się. Leczenie dolegliwości będących skutkiem nadwagi czy otyłości nie przyniesie żadnego efektu bez skutecznego obniżenia wagi ciała. Mając na uwadze niebezpieczeństwa otyłości i zagrożenia cywilizacyjne dbajmy przede wszystkim o dobre nawyki i zdrowy styl życia naszych dzieci, które uczą się od najbliższego otoczenia i są zależne od warunków stworzonych przez dorosłych, ufając nam w pełni. mgr pielęgniarstwa Anna Wruk-Złotowska Regionalne Centrum Nefrologii tel. 94 37 27 383

Sara - ur. 8.07 - 3200 g - 57 cm.

Zuzanna - ur. 8.07- 3630 g - 56 cm.

REKLAMA

ul. Ogrodowa 3/2 tel: 791 345 330

LECZENIE KANAŁOWE

bezbolesne, najlepsze w mieście REKLAMA

REKLAMA

Nella - ur. 9.07 - 3970 g - 58 cm.

REKLAMA

Konstantyn - ur 5.07 - 3100 g - 52 cm.


Miasto w obiektywie

Co jak co, ale petentów w Urzędzie Skarbowym raczej nigdy nie brakuje. Ponieważ miejsc w ulicznej zatoczce jest jak na lekarstwo, większość interesantów decyduje się na ustawienie swego pojazdu na tutejszym parkingu. Parking powstał po zrównaniu z ziemią istniejącego niegdyś w tym miejscu placu zabaw. Problem w tym, że dawny plac „wyłożono” jedynie pia-

skiem i żwirem. W dni deszczowe, a w ostatnim okresie ich nie brakuje, parking zamienia się w bajoro. Co prawda rozlewisko jest w miarę płytkie, ale nie każdy decyduje się na zamoczenie nóg. W takim przypadku mają do wyboru postawić swój pojazd na ulicy (po jednej stronie jest zakaz zatrzymywania się), albo z braku miejsca na ulicy, skorzystać z parkingu (utwardzonego) na pl. Kamińskiego.

W samym centrum Lasku Zachodniego możemy poczuć się niczym w puszczy. Może dlatego, że na tym terenie nie ma prowadzonej gospodarki leśnej, stąd przez najniższe piętro lasu trzeba przedzierać się niemal z maczetą. Znaczną część lasu zajmują bagniska i tereny podmokłe. W centrum tego leśnego zagłębia znajduje się uroczysko, urzędowo nazwane „Użytek Ekologiczny Torfowisko Lasek Zachodni”. Przypomnijmy, że w granicach administracyjnych miasta mamy pięć tego typu enklaw. Największe znajduje się przy brzegu jez. Wielimie. Uroczysko objęte jest prawną ochroną i powstało na podstawie uchwały Rady Miasta w 2006 roku. Jest to ostoja nie tylko bagiennej roślinności, ale także wodnego ptactwa i płazów. To także miejsce, na którym non stop trwa żabi koncert. A to wszystko tylko na rzut beretem od osiedla Generalskiego.

Po wielu latach nicnierobienia, ruszyły prace związane z naprawieniem zniszczonych i rozmytych brzegów Niezdobnej. Roboty prowadzone są przez Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Wzdłuż rzecznego koryta od parkingu przy ratuszu do dworca PKS brzegi uzupełnia się ziemią, na nowo profiluje zniszczone nadrzeczne skarpy, wycina się także krzewy i chore drzewa. W sumie usunięto ok. 20 drzew. Brzeg rzeczki umacniany jest drewnianymi słupkami z faszyną. Niezdobna na odcinku od mostu przy ul. Jana Pawła II do mostu przy ul. Szafera w niczym już nie przypomina tego co można było zobaczyć jeszcze kilkanaście dni temu. „Archiwalne” zdjęcie pochodzi z 14 czerwca. Wtedy zniszczone brzegi porastało wysokie zielsko, a rzeczne koryto szczelnie zakrywała wodna roślinność.

To dość uczęszczane przejście dla pieszych znajduje się przy ul. Armii Krajowej przed skrzyżowaniem z ul. Kochanowskiego. Niestety, aby z niego skorzystać należy najpierw pokonać błoto i kałuże. Głównie z tego powodu znaczna część przechodniów miejsce to raczej omija, przekraczając jezdnię w miejscu niedozwolonym.

Ta „wrośnięta” w asfalt i zupełnie już zajeżdżona hopka przy ul. Miłej, mimo pewnych niedogodności w jej pokonywaniu, pełni bardzo pożyteczną rolę. Przy okazji dodajmy, że nazwa ulicy jest nieco myląca. Powinna się nazywać raczej ul. Dziurawa. Poruszanie się po niej, czy per pedes po chodniku, czy jakim-

kolwiek pojazdem po jezdni, jest niemiłym przeżyciem z racji rozległych i bardzo licznych dziur, a także wyjątkowo krzywych chodników. Kiedyś ktoś wpadł na pomysł, aby zamontować na jezdni progi spowalniające. Teraz po latach progi pełnią znacznie pożyteczniejszą rolę. Po prostu doskonale maskują istniejące pod nimi dziury.

W 15 minut można przepłynąć całe jezioro. Szybko, bez ulicznych korków, w powiewach jeziornej bryzy. Wodną taksówką można dopłynąć w dowolne miejsce na Trzesiecku. Wystarczy zadzwonić, a dyspozytor wyśle ją niczym taxi „lądową” pod wskazany adres. W tym przypadku nie ma podziału na strefy, więc obojętnie gdzie sobie zażyczymy, za kurs zapłacimy tyle samo. Pierwsza wodna taksówka pojawiła się w Szczecinku w 2009 roku. W sumie w dalekim Rotterdamie Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna zakupiła trzy takie łodzie. Wszystkie raczej już wiekowe. Mają od 80 do 100 lat. Tutaj na miejscu (nie wszystkie) zostały wyremontowane. Oprócz dwóch, stale kursujących statków, miały przyczynić się do turystycznego ożywienia jeziora. (jg)

To jeden z najstarszych i zarazem najlepiej zachowanych witaczy. Wszystkie znajdują się przy najważniejszych wlotach do miasta. Ze względu na swój charakterystyczny wygląd nazwano je „francuskimi kluczami”, co to niby pasują do każdej nakrętki i śruby. Ich rodowód sięga 1975 roku. To właśnie wtedy w Koszalinie odbyły się Centralne Dożynki. Ta propagandowa impreza z udziałem najwyższych władz PRL, odbywała się co roku w innym mieście. Przygotowania do niej trwały co najmniej przez rok i objęły nie tylko sam Koszalin, ale również miasta, przez które mogła prowadzić trasa przejazdu państwowo - partyjnej wierchuszki. Wprawdzie

z tego powodu w Szczecinku żadna nowa ulica nie powstała, nie malowano też trawy, ale za to w centrum odnowiono wszystkie stare kamienice. Odnowa głównie polegała na malowaniu elewacji w intensywnej kolorystyce. Co najważniejsze, tylko od ulicy. Na naprawienie cieknących dachów i rynien pieniędzy już nie wystarczało. Na mieście pojawiały się, także w znacznie większej ilości niż zwyczajowo, różnego rodzaju propagandowe plansze. Było ładnie i kolorowo. Po planszach i kolorowych elewacjach nie ma już śladu. Zostały za to solidnie wykonane „francuskie klucze”. Przez ten czas zmienił się jedynie kolor gryfa – czerwony zastąpiono czarnym.


Cięcia pielęgnacyjne późną jesienią. Kończy się remont Zamku Książąt Pomorskich. Ratusz stoi przed ważnym problemem. Pilnej interwencji wymaga teren położony pomiędzy zamkiem a jeziorem Trzesiecko. Jak się dowiedzieliśmy, jeszcze w tym roku zostanie on uporządkowany. W ramach prac miasto przeprowadzi również cięcia pielęgnacyjne drzew. Nie tylko ze względu na bezpieczeństwo przebywających tam osób (są miejsca do odpoczynku i siłownia, miejsce to chętnie odwiedzają wędkarze), ale również ze względów estetycznych. Zarówno od strony ul. Mickiewicza jak i pomostu zabytek powinien być należycie wyeksponowany. - Mamy tu postawione ławostoły, są urządzenia do ćwiczeń atletycznych na świeżym powietrzu. Dlatego teren należy zabezpieczyć.

Wszystko po to, by w przyszłości żadna gałąź się nie obłamała i nie zagroziła bezpieczeństwu przebywających tu osób – mówi Wojciech Smolarski, kierownik Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. - Usuniemy też część drzew rosnących w dużym skupieniu, ewentualnie pousuwamy większe i obumarłe konary, a tych tu nie brakuje. Usuniemy też mające do 10 lat zakrzaczenia i skupiny krzewów. To wszystko da nam w tym efektownym miejscu więcej światła słonecznego, pozwoli też na odsłonięcie zamku. Cześć drzew z tego terenu zamierza usunąć firma „Ciepłownik” zajmująca się renowacją zamku. Potwierdził to w rozmowie z nami kierownik budowy inż. Piotr Witkowski. - Jesteśmy na etapie konsulta-

cji. Spotkamy się z przedstawicielami PGK i skonsultujemy, co przewidziano już do usunięcia i co jeszcze będziemy mogli zrobić w tym zakresie – dodaje W. Smolarski. – Najpierw jednak musimy uzyskać pozwolenie na usunięcie tych drzew, również po konsultacjach z Miejskim Konserwatorem Zabytków. Operację przeprowadzimy późną jesienią. Musimy też przeprowadzić lustrację przyrodniczą, czyli sprawdzić czy nie ma w tym miejscu gatunków chronionych zwierząt i ptaków. Zapewniam, że zanim pierwsza piła zostanie uruchomiona, zadbamy o to, żeby nie było żadnych strat w przyrodzie. Nie wykluczam, że część terenu zostanie na nowo obsadzona drzewami i krzewami. Jakimi gatunkami? To jeszcze wymaga zastanowienia się. (sw)

foto:sw

Zrobią porządek u stóp zamku

Część rosnących na podzamczu drzew i krzewów zostanie usunięta. Kondycję drzew ocenia Wojciech Smolarski, kierownik Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

Magia cyrkowej sztuki To kolejne wakacje z Letnią Szkołą Cyrkową w Juchowie. Przypomnijmy. Jest to projekt adresowany przede wszystkim do dzieci i młodzieży. Ma formę międzynarodowej wymiany. W Letniej Szkole Cyrkowej bawią się i uczą młodzi ludzie z Berlina i z Juchowa. Projekt współfinansuje Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży. Na czym to wszystko polega? Letnia Szkoła Cyrkowa to doskonały sposób na wakacyjną nudę. W naszym regionie już od kilku lat goszczą pasjonaci z Berlina, działający

w ramach wolnego czasu w szkolnej grupie Musicircus. Swoją pasją starają się zarazić mieszkańców Juchowa. Ci z kolei po kilkuletnich treningach są coraz bardziej doświadczeni i mogą się już pochwalić pewnymi umiejętnościami. Większość z nich brała udział w projekcie po raz kolejny i doskonaliła to, czego nauczyła się w ubiegłym roku. Najnowszy pokaz nabytych umiejętności z dziedziny sztuki cyrkowej miał miejsce w piątek, 5 lipca. W godzinach popołudniowych na terenie SAPiK przy ul. Kilińskiego

, 605 288 141

KREDYTY HIPOTECZNE WIELU BANKÓW tel. 694 140 458

1 wszyscy młodzi mieszkańcy Szczecinka i okolic mogli przekonać się, co potrafią ich rówieśnicy. W końcu żonglerka, balansowanie na rozmaitych obiektach (walcach, deskach, kulach) czy skomplikowane akrobacje - wymagają nie tylko wielu ćwiczeń, ale też sporej odwagi. Zaprezentowane sztuczki cyrkowe dostarczyły widowni i uczestnikom Letniej Szkoły Cyrkowej nie tylko dobrej zabawy. Była to również możliwość pokazania, że nie zawsze liczą się osiągnięcia, ale samo przeżycie czegoś i satysfakcja, że coś się potrafi. (sz)

Mieszkanie ul. Słowiańska, 2 pokoje, pow. 44,18mkw. I piętro Cena 104 000zł. Mieszkanie ul. 28 Lutego, 2 pokoje, pow. 35,11, parter Cena 115 000zł. Mieszkanie ul. Wyszyńskiego; 3 pokoje, pow.79m kw. II piętro Cena 130 000zł. do negocjacji Mieszkanie ul. 9 Maja, 2 pokoje pow. 52m kw. III piętro Cena 139 000zł. do negocjacji Mieszkanie ul. Spółdzielcza, 4 pokoje pow. 57.7m kw. II piętro Cena 155 000zł. Dom w zabudowie bliźniaczej w Miękowie, pomieszczenia gosp., działka o pow, 4900 kw. garaż Cena 249 000zł.

]DSUDV]D GR

NLôN@B D:=KHPH&Iô:<HP> obsługa podmiotów gospodarczych kadry,płace,ZUS, BHP,PFRON

607 516 658

PUNKT KONSULTACYJNY DLA OFIAR PRZEMOCY DOMOWEJ w Szczecinku przy ul. 9-go Maja 12/7 (dawny SzOK) tel. (94) 374 40 28, 502 152 845 Punkt jest czynny: poniedziałek w godz. 13 – 17 od wtorku do piątku w godz. 8.30 – 12.30


Sprzedam DMUCHAWY do zboża sprowadzone z Niemiec i inny sprzęt rolniczy Tel. 507 339 872. DREWNO kominkowe opałowe, zbiornik plastikowy 1000 l w koszu. Tel. 502 867 720. DUŻĄ klatkę na króliki, szenszyle lub inne zwierzęta domowe, nowa dł. 100 cm, szer. 54 cm, wys. 45 cm, cena b. korzystna. Tel. 728 365 756. GŁOŚNIKI różnych mocy, lodówko-zamrażarkę, rower, bardzo tanio Tel.513 737 864. KAMIEŃ POLNY i łupany Tel. 667 973 019. KOMPLET wypoczynkowy 3+2+1 rozkładany ze schowkiem na pościel cena 1500 zł. Tel.692 441384. KOKS tanio sprzedam z powodu zmiany pieca. Tel. 602 456 128. MEBLE pokojowe, biurko szkolne, telewizor Samsung Tel. 508 431 756. MEBLE z całej Europy, Najtaniej!!! Tanie meble bardzo dobrej jakości! Zainteresowanych proszę o kontakt telefoniczny. Tel. 660 667 007. NOWY NIEUŻYWANY bester półautomat spawalniczy minimagster 1501, reduktor do butli, drut spawalniczy samoosłonowy 2 szt. 1500 zł. Tel. 531 540 580. NOWĄ wannę z hydromasażem Tel. 726 499 010. PIŁA spalinowa, nowa, tanio. Tel. 664 712 595. PODRĘCZNIKI do drugiej i trzeciej klasy Gimnazjum nr 2. Tel. 608 301 989. RZECZY dla maluśkiej dzidzi, ciuchy itp. tanio. Tel. 667 649 745. SOFĘ rozkładaną, komplet mebli stół, krzesła, tanio. Tel. 798 583 353. BLUZY i koszulki - Legia Warszawa różne rozmiary. Tel. 692 974 794. WÓZEK coneco niebieski gondola ze spacerówką, śpiworek 100 zł gratis wanienka niebieska z Kubusiem Puchatkiem. Tel. 665 898 604. WODERY neoprenowe 41-42, spodiobuty neoprenowe 42. Tel. 790 508 867. WÓZEK nieużywany na paskach, 300 zł do negocjacji, dwa fotele na biegunach brązowe za 250 zł. Tel.795439875. ZBOŻA - owies, jęczmień, pszenżyto, pszenica. Tel. 672 660 860. Kupię PILNIE za gotówkę tanią kawalerkę w Szczecinku. Tel. 698 818 743. Nieruchomości ATRAKCYJNĄ kawalerkę wyremontowaną w ścisłym centrum Szczecinka, duży pokój z balk., oddz. kuchnia, łazienka, przedpokój, łącznie 33 m2. Tel. 608 870 850. DOM jednorodzinny 180 m2 wolnostojący z garażem, działka 410 m2 os. Zachód. Tel. 532 096 441. DOM bliźniak, ul. Niecała 27. Tel.798 788 902. DOM jednorodzinny 150 m2wolnostojący z garażem, działka 1000 m2; rok bud. 1998, os. Leśne. Tel. 882 836 315.

KUPON WAŻNY DO 18 LIPCA

DOM nad jeziorem, ul. Żeglarska, 180 m2, po remoncie, podpiwniczony, działka 1100 m2, cena 575.000 zł. Tel. 505 455 303. DOM jednorodzinny 101m2 wolnostojący z garażem, działka 900 m2, ul. T. Zana. Tel. 662 523 824. DZIAŁKI budowlane uzbrojone os. Marcelin 670 m2, 990 m2. Tel. 602 216 792. GARAŻ ul. 1 Maja (koło Centrostalu), tanio! Tel. 697 832 203. GARAŻ z kanałem, energia, dogodne położenie, os. Zachód, atrakcyjna cena, możliwość rat. Tel. 502 542 191. GARAŻ z kanałem, energia, ul. Narutowicza (przy rzeczce). Tel. 604 567 911. KAWALERKĘ 25m2, półpiętro, kuchnia, meble kuchenne, lodówka, ul. Spółdzielcza. Tel. 663 680 504. KAWALERKĘ 30 m2 po remoncie, duża kuchnia, piwnica, I piętro, 76 tys. zł, Skotniki. Tel. 731 722 402. KAWALERKĘ 32 m2 ul. Słowiańska, parter, cena do uzgodnienia. Tel. 505 681 375, 695 260 435. KAWALERKĘ ul. Kopernika koło Polo Marketu, IIp, po remoncie, jasna kuchnia. Tel. 507 339 872. LOKAL użytkowo - handlowy 33m2 przy pl. Wolności. Tel.502 566 109. MIESZKANIE 2p Ip po remoncie, widna kuchnia ul. Kopernika plus garaż obok. Tel. 661 167 470. MIESZKANIE 49 m2, 2p, parter, duży balkon. Tel. 600 572 808. MIESZKANIE 65 m2, 3p, IIp, loggia, stan bdb., os. Zachód, dobre położenie, czyste powietrze, 175 tys. zł. Tel. 606 949 334. MIESZKANIE 74 m2, IIp, 4p, loggia, ul. Poniatowskiego 2, 235000 zł. Tel. 606 551 168. MIESZKANIE 66,5 m2, Ip, 3p. okna ocv, c.o. kominkowe, strych, 2 pom. gospodarcze, pozwolenie na budowę garażu, ul. Dworcowa. Tel. 534 547 199. PILNIE lokal użytkowy 43 m2 ul. Wyszyńskiego 59, po remocnie, atrakcyjna cena. Tel. 695 662 970. ALBO zamienię na mieszkanie atrakcyjną działkę rolną 1 ha, 6 stawów, 2 altanki; działka przy lesie, ogrodzona, Miękowo, k. Szczecinka. Tel. 696 033 095. LUB wynajmę garaż w centrum miasta za sklepem NON STOP, prąd 220V bez kanału, 15000 zł wynajem 150 zł/mies. Tel. 728 138 309. TANIO atrakcyjną działkę k. Szczecinka z lasem, nad rzeczką, przy drodze asfaltowej. Tel. 516 249 289. TANIO mieszkanie Kołobrzeska, 3p, słoneczne, loggia, lub zamienię Tel. 795 161 336, 664 802 306. Do wynajęcia mam DWIE kawalerki w domku jednorodzinnym, osobne wejście, centrum miasta, niedaleko Netto, koło ul. Kamiennej, większa 600, mniejsza 550 + media. Tel. 724 995 274. BUDYNEK 600 m2 z park., ul. Wodociągowa (przy skł. węgla) dobry na bazę noclegową, usł. medyczne, szkolnictwo, możliwość adaptacji do potrzeb. Tel. 693 722 779.

GARAŻ do wynajęcia na os. Zachód cena do uzgodnienia. Tel. 667 757 141. GARAŻ murowany, światło, ul. Piłsudskiego. Tel. 696 144 144. KAWALERKĘ 36 m2, balkon, pralka, lodówka, tv, meble, ul. Narutowicza - naprzeciw Biedronki, 600 zł + opłaty + kaucja. Tel. 502 428 746. LOKAL w centrum Szczecinka 45m2(deptak). Tel. 606 161 679. LOKAL użytkowy/sklep do wynajęcia, ul. Wyszyńskiego 64. Tel. 601 091 402. MIESZKANIE (kawalerka) częściowo umeblowana, po remoncie, od zaraz, ul. Przemysłowa. Tel. 723 936 204. MIESZKANIE 2-pokojowe 42 m2 z balkonem, w całości umeblowane łącznie z AGD w centrum miasta. Tel. 781 980 221. MIESZKANIE 2p, IIIp, ul. Koszalińska 62. Tel. 602 765 016. MIESZKANIE 56 m2, 2 pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka, nieumeblowane, po remoncie, centrum miasta, kaucja 2000 zł. Tel. 667 348 418. MIESZKANIE w centrum Szczecinka, nowe bud. 55 m2, 3pok. od sierpnia, kaucja 1000 zł, odst. 500 zł, czynsz z c.o. 347 zł plus media. Tel. 662 664 291. URZĄDZONĄ kawalerkę 26 m2 IVp. Szczecin ul. św. Marcina, 800 zł plus kaucja, liczniki, zwierzęta i pary z dziećmi wykluczone. Tel.782 364 291. LOKAL handlowy 30 m2 w centrum. Tel.608 531 569. Do wynajęcia szukam DWUPOKOJOWEGO mieszkania, sprzęt tj. pralka, lodówka. Tel. 782 679 023. Zamienię MIESZKANIE 78 m2, 4p, IIp, ul. Wodociągowa 11 plus garaż na mniejsze 2p do IIp lub sprzedam. Tel. 602 433 269. MIESZKANIE 57 m2, 3p, IIIp, częściowo umeblowane, blisko wyciąg nart wodnych, basen zamienię na Wrocław lub wynajmę, Tel. 794 193 866. MIESZKANIE własn. 65 m2, 3p, loggia, słoneczne, na inne miasto chętnie Koszalin, Szczecin. Tel. 795 161 336. Auto - moto FORD galaxy 1.9 tdi sprzedam lub zamienię na tańszy osobowy, rok 1997/ I rej 1998 r., 8500 zł. Tel. 607 255 634. MERCEDES 124, 200d, 1995 r. Tel. 796 607 444. OPONY letnie wredestein 205/65/ r16 c107/105t, fotelik samochodowy 0-18 kg. Tel. 694 156 208. POSIADAM części wszystkie do golfa3 1.6 1.8 1.9tdi opel vectra, peugeot 406 200 diesel, chrysler voygaer, fiat marea i wiele innych. Tel.517 912 638. PRZYCZEPĘ angielską VIP 390 /2 z 1994 roku, niezarej., pełna dokum., stan bdb. przyczepa kempingowa 2/3 osobowa sucha, 5m, 850 kg.

Tel. 608 297 107. RENAULT twingo, 2000 r, 120 tys. km, czarny, 1,2, 4 x airbag, elektryka, od kobiety, nowy rozrząd, kable, elektr, poduszki pod siln. czarny, FV. Tel. 660 404 315. Różne 28.06.2013 zgubiono portfel meski z dokumetami na nazwisko Jachowicz Mariusz. Jeśli ktoś znalazł, to proszę o kontakt telefoniczny. Tel. 722 075 875. PRZYJMIEMY za darmo na wiejską świetlicę zabawki,naczynia, mikrofalówkę, lodówkę, frytownicę, odkurzacz i inne sprzęty AGD i RTV. Tel. 664 409 066. PRZYJMĘ ziemię lub gruz na działkę budowlaną Szczecinek ul. Rybacka Tel. 606 287 589. ZGUBIONO złotą bransoletkę z 2 przywieszkami (półksiężyc i rybka), uczciwego znalazcę prosi się o oddanie zguby. Tel. 795 843 365. Usługi AAAAUSŁUGI transportowe, przewóz mebli, przeprowadzki, złom wywiozę, bagażówka-plandeka. Tel. 608 809 335. AGD NAPRAWA pralek, lodówek, odkurzaczy oraz innego sprzętu gospodarstwa domowego. Usługi ekspresowe, dojazd do klienta! Tel. 94 372 06 13. BUD-GARDEN elewacje i ocieplenia, dachy, brukarstwo, ogrodzenia, wykończenia wnętrz, mini koparka, odwadnianie, usługi ogrodnicze Tel. 600 983 316. CYKLINOWANIE układanie, lakierowanie podłóg, parkietów, pomalowanych, renowacja podłóg i schodów malowanych. Tel. 604 718 788 lub 94 374 37 79 CYKLINOWANIE, układanie, lakierowanie, parkiety, deski, renowacja podłóg malowanych farbą. Tel. 888 151 889. ELEWACJE, wymiana pokryć dachowych, izolacje fundamentów, usługi ogólnobudowlane, obróbki blacharskie, parapety cięcie, gięcie - od ręki. Tel. 607 516 821. HYDRAULIKA kontrola szczelności instalacji gazowych, montaż, instalacje grzewcze, wodne, kanaliza. Te-

rakota, regipsy. Tel. 603 645 157. PROTETYKA pełen zakres usług, bezpłatne porady, gwarancja, dojazd do pacjentów - niechodzących. ul. Limanowskiego 11/3. Tel. 94 372 09 61, 608 331 237. PRZEWOZY międzynar. i kr., z adresu pod adres, pow. 3 osób możl. wyjazdu w każdej chwili, obsł. lotnisk, imprez. Usługi lawetowe. Tel. 604 272 178, 602 841 012. USŁUGI transportowe, przeprowadzki. Tanio! Tel. 669 592 590. WYBIERAJĄC 601 613 973 wybierasz Taxi Grześ - nr boczny 60. Przewóz osób i ładunków, możliwość doczepienia przyczepki. Umów się na kurs Tel.601 613 973. Nauka AAAAMATEMATYKA - MATEMATYKA - udzielam korepetycji - tanio, skutecznie, w miłej atmosferze. Tel. 666 980 507. JĘZYK polski w wakacje! Przygotuję do poprawki, powtórzę materiał przed pójściem do gimnazjum. Wysoka skuteczność nauczania! Tel.789 486 774. KOREPETYCJE - matematyka, angielski, fizyka, chemia. Przygotowanie do poprawek, dojazd do ucznia Tel.880 287 877. MATEMATYKA korepetycje. Tel.603 101 603. Praca KURS na operatora wóżków jezdniowych plus gaz- 10 sierpień. Nadzór BHP - szkolenia, wypadki, odzież robocza www.brian-expert.pl - Silnowo Tel. 503 745 070. PIZZERIA Kredens zatrudni na stanowisko - kucharz wymagane prawo jazdy kat. B, kelner barman. Tel. 94 374 42 00. PRZYJMĘ do pracy mechanika samochodowego Tel. 507 166 190. PRZYJMĘ do pracy kierowcę posiadajacego uprawnienia na lawetę, gwarantuję zatrudnienie i wysokie zarobki. Tel. 517 912 638. SZUKAM tokarza. Tel.664737651. ZAOPIEKUJĘ się osobą starszą dorywczo lub na stałe, wieloletnie doświadczenie. Tel.507 975 634. ZAOPIEKUJĘ się dzieckiem od 1 września. Tel. 601 401 977.


Z wizytą na targowisku

Marta Karcz

Puszysty omlet z jagodami NASZ KOSZYK CENOWY

Nareszcie! Na targowisku są już jagojagody – 9 zł/1l dy. Jeszcze takie drobwłoszczyzna - 3 zł/pęczek niutkie, trochę kwarzodkiewka - 1,50 zł/pęczek śne – ale i tak trudno dymka – 1,20 zł – 1,50 zł/szt im się oprzeć. Patrząc fasolka szparagowa „zielona” - 12 zł/kg na słoiki pełne ciemfasolka szparagowa „żółta” - 11 zł/kg nych, błyszczących koperek - 1 - 1,50 zł/pęczek owoców, od razu pojabotwinka - 1,50 zł/pęczek wia się ochota na piepomidory malinowe - 5 zł/kg rogi, niektórzy zaprapomidory „Julietta” (podłużne) - 3 zł/kg gną zjeść je ot tak, po brokuły - 3,50 zł/kg prostu, z bitą śmieta„biała” rzodkiew - 1,50 zł/pęczek ną, inni z kolei pobieczereśnie - 4,50 zł - 10 zł/kg gną do kuchni upiec sałata - 1 - 1,50 zł/szt jagodzianki. A ja roczarna porzeczka - 5zł/1l bię omlet. Taki puszy1 łyżka drobnego cukru szpinak „buraczkowy”- 3 zł/pęk sty, grubaśny, rumiany szczypta soli kurki - 5 zł/25 dag i słodki, a w nim, i na 3 łyżki pełnotłustego mleka nim, ciemne, soczy2 płaskie łyżki mąki ste jagody i cynamon. 1/2 łyżeczki cynamonu, plus trochę Omlet z jagodami, posypany pra- i garść lub dwie świeżych ziół (szał- do podania żonymi płatkami migdałów i opró- wia, zwłaszcza do twardych serów 1/2 łyżeczki masła szony brązowym cukrem (lub obfi- dojrzewających; pietruszka, kope- 3 łyżki jagód, plus 1 łyżka do podania cie polany syropem klonowym), to rek, bazylia). Jeśli chcecie poczęstować kilka 1 łyżka podprażonych płatków jedno z moich ulubionych wakacyjnych śniadań. Ale tych sobotnich osób, lecz nie więcej niż trzy, moż- migdałowych lub niedzielnych. W dzień powsze- na albo usmażyć trzy omlety, trzy- 1 łyżeczka cukru brązowego (lub dni pierwszy posiłek to zazwyczaj mając te już gotowe w lekko ogrza- ok. 2 - 3 łyżek syropu klonowego) jogurt, płatki, kawa – nie ma czasu nym piekarniku podczas smażeRozbijamy jajo i oddzielamy białna wykwintne śniadania. Chociaż... nia kolejnych, lub usmażyć jeden Ten omlet nie jest wcale skompli- duży i podzielić go na porcje. Je- ko od żółtka. Białko, wraz ze szczypkowany i gdyby się uprzeć – moż- śli wybierzecie tę drugą opcję, bę- tą soli, ubijamy na sztywną pianę. na by go przyrządzić w tygodniu, dzie Wam nieco trudniej przerzucić W osobnej miseczce ucieramy żółtprzed wyjściem do pracy. Ale tro- omlet na drugą stronę za pomocą ko z cukrem, dodajemy mleko i na chę szkoda. Taki omlet, pomimo że łopatki kuchennej, gdyż będzie końcu przesianą mąkę z cynamoprosty w przygotowaniu, wygląda zbyt gruby i ciężki. Należy wów- nem, mieszamy. Teraz masę „żółti smakuje wykwintnie. Zasługuje, czas zsunąć przyrumieniony z jed- kową” przelewamy do ubitych biaaby zjeść go nieśpiesznie, w dzień nej strony omlet na talerz i ener- łek i delikatnie mieszamy. Nie róbwolny od pracy, gdy mamy czas po- gicznie przerzucić na patelnię dru- cie tego zbyt energicznie i długo, krzątać się po kuchni i poubijać tro- gą, „surową”, stroną. Natomiast jeśli należy jedynie zamieszać kilka razy chę białek. A potem, z gotowym macie do wykarmienia naprawdę nie przejmując się, że w niektórych już, pachnącym omletem, rozsiąść liczną gromadkę, wówczas zale- miejscach widać tylko białą pianę, się wygodnie, najlepiej na świeżym cam przelanie ciasta do wysmaro- a gdzieniegdzie żółte zacieki. Dziępowietrzu – czy to w ogrodzie, czy wanej masłem foremki i upiecze- ki temu nasz omlet będzie puszyteż na balkonie. Do tego gazeta lub nie jednego ogromnego omletu sty, a w miejscach gdzie widzieliście tylko białko – jeszcze bardziej książka i kubek aromatycznej kawy. w piekarniku. puchaty! Na końcu dodajcie jagoAlbo zwołanie naszych najbliższych dy i zamieszajcie delikatnie ze dwa, śpiochów na pogaduchy i wspólne Omlet biszkoptowy z jagodami trzy razy, tak aby owoce zanurzyły smakowanie tych porannych pysz- (1 omlet dla 1 osoby) się w cieście. Na niewielkim ogniu ności. Zapach cynamonu i prażorozgrzejcie patelnię i wrzućcie manych migdałów sprawi, że nie bę- 1 jajo (polecam z wolnego chowu) dzie im szkoda opuszczać łóżek. Poniższy omlet to omlet biszkoptowy, zwany czasami „grzybkiem”. Od klasycznego omletu różni się tym, że dodajemy odrobinę mąki oraz oddzielamy żółtka jaj od białek, ubijając te ostatnie na sztywną pianę. Dzięki temu omlet rośnie, puchnie, „podwija się” po brzegach i pod koniec smażenia przypomina nieco kapelusz grzyba. Omlety biszkoptowe wspaniale łączą się z owocami, chociaż można podać je również na słono. Do wersji na słodko pasują jagody, truskawki, maliny. Zimą można dodać starte jabłka lub rozgniecione banany. Z przypraw polecam cynamon, zwłaszcza do jagód i jawęgiel orzech już od 649zł błek; wanilię (prawdziwą, ekstrakt lub cukier waniliowy) do truskawek i malin; odrobina gałki muszkatołowej zdziała cuda w połączeniu z bananami. Natomiast w wersji wytrawnej jako dodatkowy składNie bój się deszczu-nasz towar jest przykryty plandekami nik wspaniale sprawdzi się ulubiony ser (np. Brie, Camambert, Gruyère)

sło. Poczekajcie, aż się roztopi, rozprowadźcie je równomiernie po całej powierzchni patelni i wlejcie ciasto. Gdy się zetnie od spodu, przerzućcie łopatką na drugą stronę. Po czym poznać, że omlet nadaje się już do przełożenia? Po wylaniu ciasta na patelnię, po minucie lub dwóch, spróbujcie potrząsnąć de-

likatnie patelnią. Jeśli omlet zacznie się po niej ślizgać – ściął się i można przewracać. Smażymy jeszcze chwilkę tak, aby druga strona się zrumieniła i przekładamy na talerz. Na wierzch rozsypujemy resztę jagód, uprażone płatki migdałów, cynamon i cukier (lub polewamy syropem klonowym).

Zakład Gospodarki Mieszkaniowej Towarzystwo Budownictwa Społecznego Spółka z o.o. ul. Cieślaka 6b w Szczecinku ogłasza ustne przetargi na najem garaży : 1. W dniu 25.07.2013 r. na garaż : a/ położony na działce gruntu nr 27/2, obręb 19 przy ul. Wiśniowej o pow. 18,00 m2.. b/ położony na działce gruntu nr 543, obręb 09 przy ul. 1 Maja o pow. 15,81 m2. c/ położony na działce gruntu nr 61/4, obręb 13 przy ul.1 Maja o pow. 15,00 m2. 2. W dniu 26.07.2013 r. na garaż : a/ położony przy ul. Szafera 2 o pow. 15,81 m2, (przetarg ograniczony), b/ położony na działce gruntu nr 71/9, obręb 20 przy ul. A. Krajowej 61-63 o pow. 15,00 m2 Szczegółowe informacje o przetargach zostały zawarte w ogłoszeniach zamieszczonych na stronie internetowej Spółki www.zgmtbs.szczecinek.pl oraz na tablicach informacyjnych: Urzędu Miasta, Spółki oraz Zakładzie Eksploatacji Nieruchomościami ul. Wyszyńskiego 72b w Szczecinku.


KS Wielim po walnym

Niepełnosprawni słuchowo na strzelnicy

foto:Aqua Tur

Sprawnie, szybko, a co najważniejsze - owocnie, przebiegło piątkowe (5 lipca) walne zebranie LKS Wielim Szczecinek. W zebraniu uczestniczyło ok. 70 osób, w tym ponad 20 pełnoprawnych człon-

Strzelnica miejska była miejscem zawodów dla nietypowej grupy strzelców. Odbyły się tam zawody strzeleckie dla osób niepełnosprawnych słuchowo, zamieszkujących teren powiatu szczecineckiego. Była to druga impreza z cyklu „Szczecinecka Wiosna Głuchych” organizowana przez Oddział Za-

chodniopomorski Polskiego Związku Głuchych. Współorganizatorem tych zawodów była w naszym mieście spółka AQUA-TUR. Same zawody zaś technicznie zostały przeprowadzone przez Szczecineckie Bractwo Kurkowe. Impreza została dofinansowana z budżetu miasta oraz ze środków Państwowego Fundu-

szu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przekazanych przez PCPR w Szczecinku. - Miło nam było gościć na strzelnicy tak nietypowych strzelców. Wierzę, że było to bardzo miłe spotkanie i dla nich, i dla nas - powiedział Zbigniew Lankauf ze Szczecineckiego Bractwa Kurkowego. (zp)

Medal zawodnika ze Szczecinka Następnego dnia startowały sztafety MIX (dziewczyna plus chłopak) i w tej konkurencji znakomicie spisał się zawodnik ze Szczecinka, który wraz z partnerką z Warszawy wywalczył srebrny medal Mistrzostw Polski Juniorów w czwórboju nowoczesnym, co jest już dużym sukcesem szczecineckiego wieloboisty. Prezes MKP Kamil Biegański: Praca z zawodnikiem w pięcioboju nowoczesnym jest pracą zespołową i niemożliwe jest osiągnięcie sukcesu tylko przez jednego trenera. W tym miejscu chciałbym podziękować wszystkim trenerom MKP Szczecinek, którzy przyczynili się do sukcesu Kacpra. Byli to: Anieli Sosnowska – trenerka szermierki, Zbyszek Masełek – trener strzelania, Barbara Jaczewska – trener pływania i Dominik Piaseczny – trener pływania. (zp)

K. Chmiel i jego trenerzy A. Sosnowska i K. Biegański w Drzonkowie.

Akademia na zakręcie Od pewnego czasu w światku piłkarskim Szczecinka krążyły, często nieoficjalne, informacje o zmianach, które mają nastąpić w Akademii Piłkarskiej. Spekulowano, jakie to mogą być zmiany i czego mogą dotyczyć. Mówiono o zmianie koordynatora, a także o zrezygnowaniu z kilku trenerów. Wreszcie spekulacje się skończyły, gdyż światło dzienne ujrzała oficjalna informacja ze strony prezesa Akademii Piłkarskiej Radosława Żmudy-Trzebiatowskiego. Wynika z niej m.in., że nastąpiła zmiana na stanowisku trenera koordynatora. Pełniącego tę funkcję od początku istnienia Akademii (prawie 4 lata) Michała Ponichterę, zastąpi Piotr Sajdak. Prezes motywuje zmianę tym, że: „Liczebność kadry trenerskiej oraz obowiązki wynikające z umowy o pracę koordynatora, stały się bezpośrednią przyczyną rozdzielenia tejże funkcji od funkcji szkoleniowca w jednej osobie”. Wstępnie trener Ponichtera miał zostać na stanowisku trenera drużyny juniorów starszych. Tymcza-

sem po niedługim czasie okazało się, że nowy koordynator postanowił dokonać zmian w obsadzie szkoleniowej Akademii. Nie tylko trener Ponichtera nie został opiekunem juniorów starszych, ale wraz z nim za pracę w Akademii podziękowano 3 innym trenerom: R. Glancowi, B. Szwałkowi oraz J. Adamowiczowi. Tylko ten pierwszy nie był praktycznie zainteresowany pracą w Akademii. Prezes Żmuda-Trzebiatowski motywował tę sprawę tak: „Następcą zostać ma pan Sajdak Piotr. Jest to człowiek, który posiada odpowiedni warsztat szkoleniowy zdobyty długoletnią praktyką szkoleniowca w kraju i za granicą. Wraz ze zmianą oczekujemy od nowego koordynatora pełnego zaangażowania we wdrażaniu planu szkolenia stworzonego na potrzeby Akademii Piłkarskiej. Trener koordynator dostał zielone światło w tym zakresie i to on dobiera sobie zespół, z którym chce pracować w najbliższej przyszłości. To on jest odpowiedzialny za efekty pracy i z tego będzie roz-

ków klubu. Podjęto kilka ważnych dla klubu uchwał. Pierwsza dotyczyła nazwy. Usunięto przymiotnik „Ludowy”, pozostawiając w nazwie tylko KS - Klub Sportowy. Jednogłośnie też przyjęto zmiany w statucie klubu, w tym najważniejszą, dotyczącą zwiększenia liczby członków zarządu. Teraz będzie on mógł liczyć 5-11 osób. Rezygnację złożył dotychczasowy trzyosobowy zarząd.W skład nowego zarządu weszli: Maciej Klim, Szymon Ochocki, Paweł Spryszyński, Dawid Socha,

Zbigniew Brach w czołówce foto:MKP Szczecinek

5-7 lipca w Drzonkowie k/Zielonej Góry rozgrywane były Mistrzostwa Polski Juniorów i Młodzieżowe Mistrzostwa Polski do lat 21 w Pięcioboju Nowoczesnym. W zawodach tych brał udział wychowanek MKP Szczecinek Kacper Chmiel. Szczecinecki zawodnik startował w zawodach czwórbojowych (szermierka, pływanie, bieg, strzelanie, bez jazdy konnej). W sobotę, 6 lipca zakończyły się zmagania indywidualne. Miło nam poinformować, że szczecinecki zawodnik w punktacji końcowej zajął wysokie szóste miejsce. Na uwagę zasługuje fakt, że w kategorii juniorów startują jednocześnie dwa roczniki 1995/1996. Kacper zajął szóste miejsce w klasyfikacji ogólnej, a w swoim roczniku był drugi w Polsce, ustępując tylko Bartoszowi Hoffmanowi z Warszawy - przekazał nam trener Kamil Biegański.

Nowy prezes Wielimia, Adam Michałowski.

Rafał Glanc, Paweł Jakimiec, Maciej Makselon, Marcin Tadzik, Adam Michałowski, Marek Tołkaczew. Nowym prezesem został Adam Michałowski, wiceprezesami Szymon Ochocki i Rafał Glanc, sekretarzem Maciej Klim, skarbnikiem Paweł Spryszyński. Pan Adam przed kilku laty już prezesował w Wielimiu. - Wyraziłem zgodę na powrót na to stanowisko. Doszedłem do wniosku, że teraz jest lepiej, niż było kiedyś. Wtedy gdziekolwiek się udawaliśmy w poszukiwaniu pieniędzy, czekało na nas pytanie: „Ile macie u nas długów”. Teraz klub jest czysty, bez długów, a to przynajmniej na starcie dobrze wróży. Nowy zarząd zaapelował do wszystkich członków i sympatyków o wsparcie w działaniach zarządu. Dotyczy to w główniej mierze wsparcia finansowego. Mówiono też o zmianach w kontaktach z kibicami, poszukiwaniu sponsorów. Poproszony o zabranie głosu, będący na zebraniu radny Roman Matuszak, przedstawił w jaki sposób finansowany był sport do tej pory, i jak to wyglądało za rządów innej partii. W dyskusji stwierdzono, że zespół został zgłoszony do rozgrywek IV ligi sezonu 2013/2014 oraz że prowadzone są rozmowy z nowym trenerem (nazwiska nie podano). Poruszono też kwestię środków finansowych i opłaty targowiskowej. Obawy dotyczyły głównie wysokości tych kwot. Zebrani opuszczali salę obrad w optymistycznych nastrojach. (zp)

liczany, w związku z powyższym musi mieć stu procentową swobodę działania w tym zakresie. Na całym świecie w klubach jest tak, że przychodzący nowy trener dobiera sobie sztab działaczy”. Największe zdziwienie wśród obserwatorów życia Akademii wywołał fakt powołania do pracy trenerów, którzy mają znikome albo żadne doświadczenie (Z. Węglowski, J. Kozanecki) lub nie pracowali w pionie szkoleniowym przynajmniej od 15 lat (G. Zagierski). Dla zobrazowania - lista trenerów na nowy sezon przedstawia się nastepująco: junior starszy rocznik 1996/1995 – Zbigniew Węglowski (nowy trener); junior młodszy rocznik 1997 – Karol Sadzik; junior młodszy rocznik 1998 – Grzegorz Zagierski (nowy trener); trampkarz rocznik 1999 – Krzysztof Siemaszko; trampkarz rocznik 2000 – Jarosław Kozanko (nowy trener); młodzik rocznik 2001 – Krzysztof Kutrowski; młodzik rocznik 2002 – Szymon Ochocki; orlik rocznik 2003 – Krzysztof Siemaszko; orlik rocznik 2004 – Krzysztof Kutrowski; żaczki

W Moto Park Ułęż woj. lubelskie odbył się I Zlot klubu VAG RACING, podczas którego główną atrakcją były wyścigi na 1/4 mili. Na starcie stanęło około 130 kierowców z różnych zakątków Polski. Reprezentantem naszego regionu był kierowca ze Szczecinka - Zbigniew Brach w aucie Nissan GTR. Niestety nie było tym razem podziału na auta Street (czyli dopuszczone do normalnego ruchu ulicznego), w związku z czym z konieczności musiał on ścigać się w najsilniejszej klasie MAXI (auta z napędem na 4 koła turbo). W większości były to samochody mocno zmodyfikowane z przeznaczeniem wyłącznie wyścigowym. Zawody odbywały się systemem eliminacji, gdzie do finałowej rozgrywki kwalifikowały się 4 najszybsze jednostki. Do rywalizacji liczył się czas ET (czas przejazdu) + RT (czas reakcji). Nasz kierowca po raz kolejny spisał się

prawie na medal, gdyż uplasował się tuż za podium, zajmując w niezwykle mocnej stawce czwartą lokatę. A oto wyniki końcowe: 1. Rafał Szumowski VW Golf II, 2. Krzysztof Krawczuk VW Golf VR6T, 3. Piotr Matiakowski Nissan GTR, 4. Zbigniew Brach Nissan GTR - Muszę przyznać, iż start w Ułężu był dla mnie niezwykle udany uważa Z. Brach. - Nie zmieściłem się na podium, niemniej uważam, że i auto i kierowca spisali się przyzwoicie. Uzyskałem swój najlepszy do tej pory wynik ET 10,780. Ponadto pozostałe moje wyniki niewiele odbiegały od rekordowego osiągnięcia (czasy ET 10,86510,928-10,882-10,849), co pokazuje że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Następny start planuję w Słupsku na dystansie o połowę krótszym, czyli 1/8 mili. Będzie to mój debiut w tego typu wyścigach. (zp)

rocznik 2005 – Leszko Janusz; żaczki rocznik 2006 i młodsi – Leszko Janusz; drużyna dziewcząt – Mieczysław Berć; trening ogólnorozwojowy – Ryszard Zawada. Takie zmiany spotkały się z dość ostrą reakcją rodziców młodszych członków Akademii. Rodzicie najpierw wysłali petycję do burmistrza, a potem swoje niezadowolenie wykazali przy okazji podsumowania sezonu młodszych roczników, na które zaprosili m.in. radną Joannę Pawłowicz oraz media. Rodzice w tym wypadku stanęli po stronie zwalnianych trenerów, twierdząc, że w ich ocenie są to bardzo dobrzy trenerzy i pedagodzy. Z ust jednego z rodziców padło stwierdzenie: „Wygląda na to, że w tym mieście karze się ludzi za

dobrą pracę i odnoszone sukcesy”. Ktoś inny zauważył, że potwierdza się też stwierdzenie, że: „W tym kraju ceni się ludzi z pod znaku BMW (Bierny, Mierny, Wierny)”. Całe grono rodziców miało duże pretensje do prezesa Akademii i nowego koordynatora, że nie powiadomili ich wcześnie o szykowanych zmianach. Podczas spotkania poruszono też kilka innych kwestii i to zarówno szkoleniowych, jak i organizacyjnych. Rodzice zapowiedzieli, że będą dalej dążyć do wyjaśnienia tej sprawy. Z wiceburmistrzem Danielem Rakiem spotkali się też rodzice juniorów starszych. Na dziś (9 lipca) sytuacja nic się nie zmieniła. Wciąż obowiązuje lista nowych trenerów na sezon 2013 /2014. (zp)



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.