647net

Page 1

NASTĘPNY NUMER - 3.01 ĹšwiÄ…teczne Ĺźyczenia! OOO&KL9JO9Q&KR;R=;AF=C&HD

REKLAMA

Z okazji Świąt Boşego Narodzenia i Nowego 2013 Roku şyczymy naszym Czytelnikom, aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i wszelką pomyślność. Redakcja

KASACJA POJAZDĂ“W Zezwolenienie Wojewody Zachodniopomorskiego nr 4

@ > - : ? < ; > @ 3 > -@ 5 ? < ĹŁ - / 5 9 E F - < ; 6 - F 0 E

$OBINO 7AÄ&#x;CZ TEL KOM


Na wstępie

Nie musi być drożej.

Koniec świata No, może nie koniec świata nam nastał, jak to wywróżyli sobie dawni mieszkańcy Ameryki, ale na pewno sądne dni. A wszystko przez to, że jesteśmy w okresie zwanym przedświątecznym, związanym z Bożym Narodzeniem, a potem jednodniowym Nowym Rokiem. Trwa gonitwa po sklepach, a także po różnego rodzaju Golden Bankach oferujących tak bardzo pożądaną gotówkę, wprawdzie tylko na dowód, ale za to na astronomiczny procent. Ciekawe, że przed wojną, za lichwę uważano pożyczki oprocentowane powyżej 10 proc. Teraz okradanie klienta stało się całkowicie legalnym procederem, a zamknięcie jednego Golden Banku wiosny nie czyni. A swoją drogą, jakże ta przedwojenna Polska była zacofana. W okresie przedświątecznym największe wzięcie mają świątynie handlu, szczególnie w niedziele. Na Boże Narodzenie to się nieco zmieni, ale tylko na dwa dni. Jakimś niezbadanym paradoksem jest to, że wielu najpierw idzie na niedzielną mszę do kościoła, a potem do tej innej świątyni. Bynajmniej nie po chleb, którego akurat zabrakło. Ten, nieco schizofreniczny, styl życia ma się całkiem dobrze. Czyż nie jest to koniec świata? No dobrze, marudzę, alem już człek wiekowy, więc mi wolno. Wiadomo, że na starość każdy z nas robi się bardziej zrzędliwy, niż był w młodości. Na naszej lokalnej zielonej wyspie sklepikarze narzekają, że klientów z roku na rok coraz mniej. To już nie te czasy, kiedy w okresie tzw. przedświątecznym wszystkie sklepy pękały w szwach, bynajmniej nie od nadmiaru towarów, ale klientów poszukujących na gwałt czegoś, co się może nadać na gwiazdkowo-mikołajowy upominek. Teraz ruch jak w ulu, tyle że tylko w dużych marketach, zwanych kiedyś sklepami, a dziś zupełnie niesłusznie hipermarketami, choć te ostanie w Szczecinku nie występują. A owszem, zagościły u nas praktycznie wszystkie największe sieci, ale z pewnością ich hale do sprzedaży raczej nie są hiper, a co najwyżej super. Niby ich dużo, ale jeden od drugiego właściwie niczym się nie różni. To, co je różni, to jedynie wielkość miejsca w kasie za taśmociągiem. Jeśli, przykładowo, w Biedronkach lub w Tesco z wkładaniem do torby zakupionego towaru należy się śpieszyć umiarkowanie, to w przypadku Kauflanda wskazany nie tyle pośpiech, co raczej system alarmowy, godny zawodowej straży pożarnej. Gapiostwo powoduje natychmiast towarowy zator na kasie. Klientowi miejsca za kasą mocno poskąpiono - zgodnie z zasadą pakuj w locie i wychodź. W takim Tesco wzięli się na sposób i połowę kas wyrzucili. W ich miejscu wprowadzili samoobsługę. Zrobili to już dość dawno. Pomylisz się - alarm i wstyd na cały sklep. Czujesz się, jakby cię przyłapano na kradzieży paczki landrynek lub batonika z dmuchanym ryżem. Nic dziwnego, że ludziska i tak tłoczą się do jednej czy dwóch kas, bo tyle zazwyczaj tam jest czynnych. Niezaprzeczalnie Tesco ma jednak to, czego nie mają inni. Szerokie przejścia między regałami. Podobnie zresztą jest z Biedronkami, w Sano i Lidlu, czy Netto. Nieco gorzej już w Intermarche i Polomarketach, ale wprost tragicznie w Kauflandzie. Nie dość, że wąsko, to na dodatek, co dwa kroki sterczą palety z towarem. Aby przejechać wózkiem, trzeba posłużyć się nim jak taranem. A propos marketów. Od czasu sławnej konferencji prokuratorów udowadniających obecność trotylu w paście do butów i kosmetykach, strach teraz podchodzić do takich stoisk, aby coś nagle nie pierdyknęło. Przydałby się w takich miejscach slogan: Pasta aż łeb z płucami urywa. Czyż nie nosi to znamion końca świata? Tyle się rozpisałem o handlowych świątyniach, a trzeba by jeszcze wspomnieć o galeriach. Rzecz jasna tych handlowych, bo do tych prawdziwych nie zagląda nawet pies z kulawą nogą. No, ale tam kolejek i wózków nie ma. Za to jest obłędna muzyczka zagłuszająca nawet łomot ruchomych schodów. Wracając do zwyczajów, nie tylko tych świątecznych, kiedyś tak było, że do dobrego tonu należało przechodząc obok pracującego rolnika pozdrowić go mówiąc - szczęść Boże. Tak bywało kiedyś. Zwyczaj ten odszedł już w niepamięć, bo jak tu pozdrawiać, kiedy akurat trwają niedzielne wykopki buraków. Za taki tekst można co najwyżej w mordę oberwać. A jeśli się trafi na prawdziwego Europejczyka, to ten może nawet wysmarować skargę do Brukseli. A wtedy bracie - siostro droga możesz być napiętnowany(a) za szerzenie nietolerancji, rasizm, a nawet faszyzm. Już nawet nie wspomnę o braku wiary w globalne ocieplenie, sortowanie odpadków i „mowę nienawiści”. W tym ostatnim przypadku, werdykt wyda minister z pseudonimem nadanym przez SB. Lepiej więc nie prowokować losu. Po prostu, koniec świata. Właśnie z powodu dużej ilości świątecznych dni, a także zapowiadanego we wszystkich mediach końca świata, nasza gazeta ukaże się dopiero 3 stycznia. To będzie czwartek, już po końcu świata, tyle, że w nowym 2013 roku. Jerzy Gasiul

Dokąd pojadą nasze śmieci? Zmiany dotyczące gospodarki odpadami są nieuchronne. Od lipca przyszłego roku zmienią się nie tylko opłaty za śmieci; będą też obowiązywać zupełnie nowe zasady organizowania odbioru i wywozu odpadów. Przypomnijmy. Latem tego roku Sejmik WZ podzielił województwo na cztery regiony: Celowy Związek Gmin RXXI, szczeciński, koszaliński i szczecinecki. W każdym z tych regionów docelowo ma funkcjonować regionalna instalacja przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK). Problem w tym, że póki co w regionie szczecineckim najbliższy RIPOK znajduje się w Rymaniu. Ponieważ nawet ta instalacja nie spełnia do końca wymogów ustawy, wyznaczono punkty zastępcze, które mają działać do momentu wybudowania właściwego RIPOK-u. Zgodnie z planem, jeszcze przez pewien czas funkcję zastępczej instalacji może spełniać ta, znajdująca się pod Trzesieką. Wśród pozostałych znalazły się też Wardyń

Górny i Jeziorki. Miejsce, do którego ostatecznie trafią nasze śmieci, jest istotne: im większa odległość od Szczecinka, tym wyższe ryzyko wzrostu opłat za odbiór i wywóz odpadów. Aby w czasie nadchodzących zmian zabezpieczyć się przed niekorzystnym dla szczecinecczan scenariuszem, miasto zamierza odkupić część udziałów w Międzygminnym Przedsiębiorstwie Gospodarki Odpadami w Wardyniu Górnym. Jeśli Rada Miasta wyrazi zgodę, miasto zakupi od spółki 185 udziałów o łącznej wartości 92,5 tys. zł. - Wykupienie udziałów w MPGO w Wardyniu Górnym jest nam potrzebne przede wszystkim dlatego, żeby zabezpieczyć miejsce składowania odpadów do czasu powstania właściwego składowiska, tzw. RIPOK-u w Jeziorkach - powiedział „Tematowi” burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Dzięki temu, że kupujemy udziały w Wardyniu, wraz z innymi samorządami możemy wypra-

cować wspólny front w gospodarce odpadami. Współpraca takich gmin, jak m.in. Świdwin, Połczyn Zdrój czy Czaplinek, które łącznie mogą stworzyć aglomerację ok. 150 tys. mieszkańców, powoduje, że składowanie śmieci w Wardyniu może w przyszłości być opłacalne. Nie bez znaczenia jest w tym wszystkim fakt, że od lipca 2013 roku śmieci z terenu Szczecinka będzie odbierać i wywozić firma, która wygra przetarg ogłoszony przez miasto. Jeśli Szczecinek stanie się współwłaścicielem zakładu, który zagospodaruje odpady, a będzie miał charakter opisanego w ustawie tzw. „podmiotu wewnętrznego”, wówczas może ustrzec się przed tym, że śmieci wyprodukowane przez szczecinecczan będą trafiać kilkadziesiąt kilometrów stąd. A to na pewno znajdzie swoje odzwierciedlenie w cenie, którą wszyscy będą musieli zapłacić za odbiór i wywóz odpadów. (sz)

REKLAMA

REKLAMA

Maciej Gaca:


POŻYCZKA Z GWARANCJĄ! Nie musisz już zastanawiać się, która oferta pożyczki jest najlepsza. Gwarantujemy, że rata pożyczki w Alior Banku będzie niższa od oferowanej przez inne banki – przy takiej samej kwocie i identycznym okresie pożyczki. A dodatkowo: 0% prowizji; do 150 tys. zł bez zabezpieczeń; możliwość konsolidacji kilku kredytów w jeden; środki nawet w 1 dzień.

Przykład reprezentatywny. Kwota pożyczki: 27 000 zł, liczba rat: 57, oprocentowanie nominalne: 13,5%, składka na ubezpieczenie na życie: 4 617 zł, opłata przygotowawcza: 0 zł, kwota odsetek: 9 719,10 zł, RRSO: 25,13%, rata: 644,19 zł. Ostateczne warunki kredytowania zależą od wiarygodności kredytowej Klienta, daty wypłaty pożyczki oraz daty płatności pierwszej raty. Gwarancja najniższej raty kredytu konsolidacyjnego dotyczy porównania aktualnej oferty Alior Banku z ofertą kredytu konsolidacyjnego innego banku przedstawionej w formularzu informacyjnym nie starszym niż 30 dni od dnia wydania formularza. Warunki oferty – wg stanu na 5.11.2012 r.

Warunki oferty w placówce banku i na www.aliorbank.pl

REKLAMA

Zapraszamy do placówki partnerskiej Alior Banku: SZCZECINEK UL. WYSZYŃSKIEGO 13 94 372 06 91


Tydzień straży miejskiej W minionym tygodniu szczecineccy strażnicy miejscy podjęli 95 interwencji wobec 119 osób. - 17 z nich zostało ukaranych mandatami, z kolei wobec jednej osoby sporządzimy wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku - mówi komendant SM Grzegorz Grondys. W środę (12.12) około godz. 9 strażnicy, patrolując teren dworca PKP, zatrzymali nieletniego, przebywającego tam na wagarach. Chłopiec miał przy sobie plecak wypełniony puszkami z piwem. Został przekazany policjantom. W piątek (14.12) około godz. 13 patrol SM został wezwany na interwencję na ul. Kopernika. Mieszkańcy twierdzili, że trzech mężczyzn ukradło tam tablicę informacyjną. Świadkowie podali rysopis sprawców, na podstawie którego ustalono i zatrzymano złomiarzy. Podążali ulicą Armii Krajowej. Jeden z rabusiów niósł metalową rurę, do której była przymocowana wcześniej tablica informacyjna. Z kolei drugi - piłę do metalu. Łup zamierzali spieniężyć w punkcie skupu złomu. Tego samego dnia podczas patrolowania ul. Kościuszki strażnicy zauważyli - na przystanku komunikacji miejskiej - siedmiu młodych mężczyzn. Widzieli też jak jeden z nich na widok patrolu odrzucił od siebie zawiniątko. Jak się okazało, były to dwa woreczki z suszem roślinnym marihuaną. Zatrzymany został przekazany patrolowi policji. W sobotę (15.12) około godz. 19.30 podczas podejmowania interwencji w sprawie nieprawidłowo parkujących samochodów na osiedlu Zachód, na parking podjechał kolejny kierujący i również nieprawidłowo zaparkował. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości. Dmuchnął w balonik 0,54 promila alkoholu. Nietrzeźwy szofer został przekazany policjantom. (sw)

Policyjny raport tygodniowy W minionym tygodniu szczecineccy policjanci zatrzymali 5 kierujących w stanie nietrzeźwości. Na terenie powiatu szczecineckiego doszło do 10 kolizji drogowych. W sobotę (15.12) na trasie Drzonowo - Gwda na drodze krajowej nr 20 dachował pojazd audi A4. W samochodzie znajdowały się dwie osoby. 21-letni kierujący wpadł w poślizg i stracił panowanie nad swoim pojazdem, który uderzył w skarpę i następnie na dachu zatrzymał się w rowie. W wyniku zdarzenia kierujący i pasażer zostali przetransportowani do szpitala. Tego samego dnia kierujący opuścił szpital, natomiast 41-letni pasażer doznał pęknięcia czaszki i pozostał na obserwacji. W trakcie przeprowadzanej interwencji pod jednym z hoteli na terenie Szczecinka funkcjonariusz policji został uderzony w twarz. Do szarpaniny doszło, kiedy pijany 20-latek, obywatel Ukrainy, nie chciał opuścić taksówki, pomimo wielokrotnych upomnień ze strony policjanta. Mężczyzna wraz ze swoimi kolegami został zatrzymany do wytrzeźwienia, a później usłyszał zarzuty. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali 24-letnią mieszkankę gminy Barwice, która wprowadziła w obieg 69 szt. fałszywych bonów towarowych w sklepach na terenie Barwic. - Pod koniec listopada br. 24-letnia kobieta otrzymała 10 szt. bonów na kwotę 10 zł każdy - mówi „Tematowi” st. sierż. Anna Matys, rzecznik prasowa szefa szczecineckiej policji. W krótkim czasie większą część bonów zrealizowała w jednym ze sklepów na terenie Barwic. Pozostałe postanowiła skopiować na domowym sprzęcie. Zeskanowane bony w ilości około 80 sztuk stopniowo wprowadzała w obieg płacąc nimi za towar w lokalnych sklepach. Kobietę zgubiła chciwość, ponieważ wprowadziła w obieg więcej bonów towarowych niż w dyspozycji posiadała instytucja, od której te bony otrzymała kobieta. Oszustka przyznała się do przestępstwa. Teraz grozi jej kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją ustalili, że 35-letni mieszaniec Szczecinka, poprzez powiadomienie o niezaistniałym zdarzeniu drogowym, usiłował wyłudzić odszkodowanie w wysokości 11 tys. zł na szkodę jednej z firm ubezpieczeniowych. Za ten czyn grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Na terenie gminy Szczecinek miała miejsce kradzież oleju napędowego z pojazdu ciężarowego volvo. Nieustalony sprawca, wykorzystując nieobecność właściciela, dokonał zaboru 300 litrów oleju. Właściciel wycenił stratę na kwotę prawie 1700 zł. Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku zatrzymali mężczyznę, który posiadał w mieszkaniu prawie 1 kg amfetaminy, 400g marihuany i inne narkotyki. - Nad tą sprawą policjanci ze Szczecinka pracowali od dłuższego czasu - mówi st. sierż. A. Matys. - Ustalili dane personalne 37-letniego mieszkańca Szczecinka, który może posiadać znaczne ilości narkotyków. Dokonali zatrzymania mężczyzny, a następnie przeprowadzili przeszukanie pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych należących do niego. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ujawnili blisko jeden kilogram amfetaminy, tabletki ekstazy, haszysz i 400 gramów marihuany. Większa ilość środków odurzających była poporcjowana i przygotowana do sprzedaży detalicznej. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków w sprzedaży detalicznej, to około 80 tys. zł. 37-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Za to przestępstwo grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest wielowątkowa i rozwojowa. Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Przewiduje się kolejne zatrzymania. (sw)

Telefony alarmowe Policja - 997 Straż pożarna - 998 Pogotowie ratunkowe - 999 Pogotowie energetyczne - 991 Pogotowie gazowe - 992

Pogotowie ciepłownicze - 993 Pogotowie wodociągowe - 994 Straż Miejska 94 37 246 09, 94 37 405 44

Targowisko do remontu Już od wielu lat mieszkańcy Szczecinka czekają na targowisko na miarę XXI wieku. Znany z powszechnie przyjętej nazwy „rynek”, znajdujący się przy ul. Cieślaka, od dawna odbiega od jakichkolwiek norm i standardów. Jest on jednak własnością prywatnej firmy. Nie pozwala to władzom miasta na podjęcie radykalnych kroków i doprowadzenie targowiska do należytego stanu. Z naszych informacji wynika, że już niedługo taki stan rzeczy ma ulec zmianie. Miastu udało się porozumieć z zarządcą „rynku”, którym jest wielkopolska firma „Winkiel”. Zgodnie z tym porozumieniem, podczas najbliższej sesji Rady Miasta radni zadecydują o użyczeniu przez miasto targowiska. Takie działanie umożliwi ubieganie się przez Szczecinek o środki finansowe, niezbędne do modernizacji „rynku”.

- Miasto Szczecinek, mając na celu otrzymanie dofinansowania na projekt „Przebudowa targowiska miejskiego „Mój Rynek” w Szczecinku”, będzie aplikować o środki finansowe w ramach działania 321 „Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej” w zakresie budowy, przebudowy, remontu lub wyposażenia targowiska stałego, objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 20072013 współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej, z tzw. Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich - informuje Tomasz Czuk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Wniosek należy złożyć do 28 grudnia 2012r. Maksymalny poziom dofinansowania wynosi 75% kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 1 mln zł. Zgodnie z informacją rzecznika,

w ramach realizacji inwestycji targowisko powinno być: utwardzone, oświetlone, przyłączone do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej i elektroenergetycznej, a także wyposażone w odpływ wody deszczowej, zadaszone stoiska oraz miejsca parkingowe i urządzenia sanitarno-higieniczne. Poza tym zostanie ono podzielone na sekcje, w których będą sprzedawane towary danego rodzaju. Targowisko będzie też zorganizowane tak, by umożliwić rolnikom dostęp do punktów sprzedaży w sposób określony w regulaminie. Po modernizacji targowisko przy ul. Cieślaka będzie nosić nazwę „Mój Rynek”. Jeśli miastu uda się pozyskać fundusze na realizację projektu, wówczas targowisko zostanie odkupione. Remont targowiska miałby się rozpocząć już w przyszłym roku. (sz)

Za autobus zapłacimy więcej W nowym roku zapłacimy więcej za bilet autobusowy Komunikacji Miejskiej - za zwykłą przejazdówkę o 20 groszy. Zniknąć mają też szeroko stosowane dotąd ulgi i bilety bezpłatne. Powód? Wyższe koszty funkcjonowania naszego przewoźnika, a przede wszystkim cen paliwa. Zgodnie z decyzją Rady Miasta cena biletu zwykłego jednorazowego wzrośnie z 2,80 zł do 3,00 zł. Droższy będzie też bilet nocny - nowa cena to 3,60 zł. Przewoźnik wprowadzi również nową taryfę, tzw. bilet dla seniora za 80 gr. Chodzi o mieszkańców Szczecinka, którzy ukończyli 70 rok życia. Obecnie osoby te korzystają z darmowych przejazdów. Z kolei za bilet miesięczny imienny na jedną linię, ważny od poniedziałku do piątku, zapłacimy 66 zł. Kto będzie miał prawo do bezpłatnych przejazdów? Otóż, posłowie i senatorowie RP, inwalidzi wojenni i wojskowi, przewodnicy

tych osób, uczniowie szkół specjalnych oraz ich opiekunowie, dzieci do ukończenia 4 lat, pracownicy Komunikacji Miejskiej zatrudnieni w ramach umowy o pracę, ociemniali i ich przewodnicy oraz inwalidzi o znacznym stopniu niepełnosprawności lub posiadający dawną I grupę inwalidzką i ich opiekunowie. Znowelizowana taryfa przewiduje też ulgowe przejazdy z upustem 50 proc. Nowa cena biletu jednorazowego dziennego to 1,50 zł. Podobnie 50 proc. ulga będzie stosowana przy zakupie biletu nocnego i miesięcznego. Do przejazdów za „połówkę” zostaną uprawnieni: kombatanci i osoby represjonowane, studenci publicznych i niepublicznych uczelni, młodzież dotknięta inwalidztwem i niepełnosprawna, dzieci powyżej 4 lat do ukończenia 7 lat, uczniowie dziennych szkół: podstawowych, gimnazjów, ponadgimnazjalnych oraz

artystycznych publicznych i niepublicznych do ukończenia 24 roku życia, emeryci i renciści przed ukończeniem 70. roku życia oraz inwalidzi narządu ruchu. Całkowitą nowością będzie wprowadzenie biletu jednorazowego w cenie 80 gr., tzw. ulgi „Seniora”. Do korzystania z tego typu biletu zostaną upoważnione osoby po ukończeniu 70. roku życia. Dotąd jeździły one bezpłatnie. Rada Miasta zdecydowała też o wykreśleniu uprawnień do korzystania z przejazdów bezpłatnych i ulgowych: osób odznaczonych odznaką „Zasłużony dla Miasta Szczecinka”, honorowych dawców krwi oraz emerytów i rencistów, byłych pracowników Komunikacji Miejskiej. Za jazdę na gapę trzeba będzie słono zapłacić. Przewoźnik ustalił taryfę kary na 50-krotność ceny najtańszego biletu jednoprzejazdowego, normalnego, czyli 150 zł. (sw)

19-latek podejrzany o zgwałcenie dziewczynki Szczecinecka Prokuratura Rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie zgwałcenia 14-letniej dziewczynki. O ten czyn podejrzany jest 19-letni mężczyzna, mieszkaniec Szczecinka. Do zdarzenia miało dojść pod koniec października tego roku. - Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie od rodziców dziewczynki o doprowadzeniu jej przemocą do obcowania płciowego mówi prokurator Jerzy Sajchta, zastępca szefa Prokuratury Rejono-

wej w Szczecinku. - Dziewczynka została przesłuchana w tzw. trybie dla osób małoletnich pokrzywdzonych. Tylko raz, w obecności psychologa i prokuratora. Takie są procedury. Przedstawiła wersję zdarzeń, w których wskazała sprawcę tego czynu. Z kolei sprawca nie kwestionuje faktu aktu płciowego, natomiast stwierdził, że uczynił to za zgodą pokrzywdzonej; do tego nie wiedział, że nie ma ona ukończonych 15 lat. Prokurator J. Sajchta powiedział

nam również, że podejrzanemu postawiono zarzut o doprowadzeniu przemocą do obcowania płciowego. Wobec sprawcy zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji, połączonego z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość 200 metrów, jakiegokolwiek kontaktowania się np. za pomocą internetu czy też SMS oraz opuszczania Szczecinka. Podejrzany musi cyklicznie w wyznaczone dni zgłaszać się do Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. sw)


Wdrożenie w Szczecinku ustawy o gospodarce odpadami spowoduje zwiększenie liczby urzędników.

Prace nad ostatecznym kształtem tzw. szczecineckich uchwał śmieciowych trwają w Urzędzie Miasta już od kilku tygodni. Wszystko przez to, że zgodnie z nowymi przepisami, gmina będzie właścicielem wszystkich odpadów, które zostaną wytworzone na jej terenie. To do gminy będzie należało odbieranie odpadów od mieszkańców; gmina będzie też musiała zadbać, by odpowiednio dane odpady zagospodarować. Już wiadomo, że wejście w życie nowej ustawy, dotyczącej gospodarki odpadami, dla każdej osoby wytwarzającej śmieci będzie się wiązać z nowymi, wyższymi opłatami. Z czterech form naliczania opłat, w Szczecinku wybrano tę - uwzględniającą liczbę osób REKLAMA

zamieszkujących określone domostwo. Przypomnijmy, uchwalone przez Radę Miasta, wstępne stawki to - 14 zł dla tych, którzy odpady segregują i 21 zł dla tych, którzy segregować śmieci nie zamierzają. Nowe obowiązki gmin, wcielenie nowych przepisów w życie, jak również sposób rozliczania naliczonych według nowych zasad opłat - musi się wiązać ze zmianą organizacji pracy w Urzędzie Miasta. Zgodnie z naszymi informacjami, wdrożenie w Szczecinku ustawy o gospodarce odpadami spowoduje zwiększenie liczby pracowników ratusza. Ile etatów zostanie stworzonych, by miasto mogło sprostać nowym wyzwaniom? - Planowane jest zwiększenie za-

na za księgowanie i windykację oraz za obsługę techniczną. Ile w przybliżeniu będzie kosztować miasto wdrożenie w życie nowych przepisów związanych z gospodarką odpadami? Zgodnie z in-

formacją rzecznika, o całkowitych kosztach jeszcze mówić nie można, ponieważ są one trudne do oszacowania. Koszt zatrudnienia czterech nowych pracowników będzie natomiast wynosił 76 tys. zł. (sz)

REKLAMA

REKLAMA

Śmieciowe etaty

trudnienia o cztery osoby - poinformował Tomasz Czuk, rzecznik prasowy UM. - Zostaną one zatrudnione w wydziale finansowym i komunalnym (po dwie do wydziału). Część z nich będzie odpowiedzial-


Czekając na... Magdalena Szkudlarek -Szarkowska

To koniec. Zgodnie z prastarym kalendarzem Majów, katastrofa ma nastąpić 21 grudnia Nie będzie trzeba się już martwić o dom, o rodzinę, pracę i kryzys. Koniec ze spóźnieniami, kolejkami, przeciekającym dachem, nudą w telewizji i permanentnym brakiem czasu na wszystko. Spełnią się najbardziej dramatyczne przepowiednie. Nie będzie już niczego. Gwiazdki, szampana i sylwestra - też. Jak to będzie wyglądać? Spadnie na nas ognisty grad meteorytów? Uderzy tsunami, bomba? Znikniemy pod śnieżnymi zaspami? A może jak u von Triera: usiądziemy sobie na wzgórzu i będziemy spokojnie czekać, aż gigantyczna plane-

ta unicestwi Ziemię? Spośród tych wszystkich apokaliptycznych wizji chyba najtrudniejszy byłby do zaakceptowania najazd kosmitów. Myśl o tym, że stwory typu Jabba, Obcy czy Predator przejmują władzę nad ludzkością, nie jest zbyt przyjemna. Szczerze mówiąc, akurat w tym przypadku wolałabym, żeby scenariusz był trochę inny. Czy tego wyjątkowego dnia może zabraknąć super bohaterów, którzy niczym Bruce Willis albo Ben Afleck, uratują Szczecinek przed Armagedonem? Pewnie, że nie. Z drugiej strony, gdyby można się było przed tym jakoś zabezpieczyć? Zapobiec? Na wzór Noego ocalić to, co dzisiaj najcenniejsze? Plazmę i czteropak; płytę Biebera, kilka odcinków „Klanu” i „M jak miłość” (koniecznie tych z Ryśkiem i Hanką), parę obrazków z Dodą i Mamą Madzi; koszulkę z Hello Kitty, do tego jeszcze konto na Naszej

Obiecanki cacanki Marzena Góra

No i doczekaliśmy się końca roku. Co prawda większość z nas najpewniej o swoich noworocznych postanowieniach zapomniała tak szybko, jak o noworocznym kacu, ale oto mamy kolejną szansę, żeby sobie nie wiadomo co naobiecywać. No bo to zawsze człowiekowi lepiej, jak sobie wmówi, że „no ale w tym roku to już przecież na pewno!” i nawet przez chwilę będzie wierzył, że faktycznie może będzie mu się chciało. Ale nie ma tak lekko, bo najpierw trzeba sobie

to i owo podsumować, przewertować te 12 ostatnich miesięcy i może jakieś tam konstruktywne wnioski na przyszłość wyciągnąć. No bo wiadomo, trochę głupio, jak żeśmy pod koniec 2011 sobie poobiecywali i strategie opracowywali. Mało tego - żeśmy jeszcze znajomym i rodzinie naopowiadali, jacy to my fajni będziemy od nowego roku. A no niestety nie. Bo jak się budzimy w tym „nowym” roku, to żadnej zmiany zdecydowanie nie odczuwamy - no chyba, że chodzi o ból głowy, a czasami i o wyrzuty sumienia po sylwestrowych szaleństwach. Choć z drugiej strony 1 stycznia to takie nasze bardziej prestiżowe „od jutra” czy „od poniedziałku”.

Z politycznego przedpokoju

Dar krwi Andrzej Bratkowski Przed wielu laty szczecinecka Rada Miasta podjęła jednogłośnie uchwałę, która zwalniała z opłaty za przejazd komunikacją miejską zasłużonych honorowych dawców krwi. Przywilej ten otrzymali tylko ci spośród dawców, którzy mogli pochwalić się oddaniem kilkunastu litrów życiodajnego płynu. Uznano wówczas, że tej w sumie dość nielicznej grupie dawców, którzy z bliźnimi dzielą się darem życia, jakim jest ludzka krew, należy się od reszty społeczeństwa jakiś widoczny dowód uznania. Dar krwi w wielu kulturach uznawano za dowód ogromnego poświęcenia, szczególnie kiedy składany był dobrowolnie i bezintere-

sownie. Taką postawę uważano zawsze za godną najwyższego uhonorowania. Przykładów w dalszej i bliższej historii mamy bez liku. W czasach pokoju bezinteresowne dzielenie się własną krwią, w imię dobra drugiego człowieka, uznawane jest za postawę wyjątkowo humanitarną i godną społecznego uznania. Dla prawie wszystkich jest to zrozumiałe, z wyjątkiem pana doktora, a jednocześnie burmistrza naszego miasta J. Hardie-Douglasa. Z jego inicjatywy przygotowano projekt uchwały Rady Miasta odbierający prawo do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską grupie honorowych dawców krwi, którzy oddali jej kilkadziesiąt litrów. Oczekiwane zyski z tej operacji to rocznie kilkaset złotych lub jeszcze mniej. Zadaję sobie pytanie i nie

Klasie, Twitterze i Facebooku; ipoda, iphona i tableta. Cały współczesny świat - wszystko, co tak naprawdę mamy. Kultowe gadżety i garść wyobrażeń na temat tego, co dzieje się już od dawna. Innego końca świata nie będzie - prawdopodobnie właśnie teraz w szkołach ta sztampowa fraza odmieniana jest przez wszystkie przypadki. Tak jakby ktoś, kto raz usłyszał ją na polskim, miał o niej pamiętać już przez resztę życia. W rzeczywistości, chcąc świadomie odczuwać przemijalność, trzeba by było co parę minut nastawiać budzik. Albo podchodzić do przypadkowego człowieka na ulicy i zatrzymując go, przypominać: Twój czas mija. To niemiłe. Nikt nie lubi, kiedy ktoś inny stoi nad nim ze stoperem. Ale gdyby tak pewnego dnia rzeczywiście jakaś osoba, odmierzająca upływające minuty, pojawiła się na naszej drodze, zmienilibyśmy tempo? Z dużym trudem przychodzi oswojenie myśli, że to, co jest teraz, kiedyś się skończy. Prawdziwego końca nigdy nie da się odgadnąć, zaplanować i przećwiczyć, a snucie o tym refleksji ma taki sam finał:

zawsze robi się dokuczliwie poważnie. Może więc fakt, że to nikt inny, tylko właśnie my jesteśmy wymieniani przez wieszczów jako ci, którzy na własne oczy zobaczą skutki plam na Słońcu, wykorzystać? Koniec świata jako lejtmotiv kultury masowej epoki kryzysu? Nie trzeba daleko szukać. Wystarczy wziąć przykład z niewielkiego tureckiego miasteczka, które przekonało setki turystów, że jest jedynym miejscem na ziemi, jakie ocaleje po 21 grudnia. „Wino apokalipsy”, „katastroficzne” pamiątki, „kasandryczne” widokówki - czy trzeba być geniuszem, aby w taki sposób przekonać ludzi żądnych wrażeń do przyjazdu i wydania tu pieniędzy? Przyjmując za prawdziwą teorię o końcu kalendarza Majów, równie dobrze możemy wypatrywać końca świata w lutym 2013, w marcu 2014 czy w maju 2015 roku. W końcu wydane w poszczególnych latach kalendarze, tak jak u starożytnych plemion, z czasem zaczną tracić na aktualności. Jednak zamiast liczyć na Indian, lepiej zwróćmy uwagę na to, do czego sami zmierzamy. Świat nie skończy się przecież przez sążnisty grad meteorytów, atak zombie, promieniowanie

kosmiczne czy przebiegunowanie Ziemi. Prędzej już wykończy nas GMO albo - globalne czy nawet lokalne podziały czy konflikty. Tymczasem, w obliczu nadciągającego końca, co robić? Zdobyć, póki istnieje, Koronę Ziemi? Polecieć pierwszym lepszym samolotem na zakupy do Londynu czy Paryża? Niczym mors ubrać się w kombinezon nurkowy i ten jeden, pierwszy, a może i ostatni raz, wybrać się w grudniu na narty wodne po Trzesiecku? Albo lepiej nie płacić już kolejnej raty kredytu i podatków... Nawet w perspektywie kończącego się świata wydaje się to jakieś takie - nierzeczywiste. Więc może, gdybyśmy mieli, wbrew oczekiwaniom, znów obudzić się w nowej rzeczywistości, warto po prostu jak co roku, udając, że nie znamy apokaliptycznej wróżby, zająć się lepieniem pierogów czy pieczeniem pierników? Tak - na przekór przepowiedniom. I na wszelki wypadek: gdyby jednak św. Mikołaj, do którego nie dotarły wieści o końcu świata, z kolędą i workiem wypełnionym po brzegi prezentami, mimo wszystko, zechciał zapukać do naszych drzwi.

Może dlatego, że zdarza się zdecydowanie rzadziej niż jutra i poniedziałki, więc mamy znacznie mniej okazji, by przetestować cudowną moc sprawczą noworocznych postanowień. No i ranga naszych „obiecanek” też zdecydowanie wzrasta - a bo może tym razem się uda? Ale co z tego, skoro wiadomo, że ani „od jutra”, ani „od poniedziałku”, ani nawet „od przyszłego miesiąca” zrealizowanie planu bycia lepszym i tak nigdy nikomu chyba się za bardzo nie udało. A bo to się człowiekowi zwyczajnie nie chce, a przecież jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty, więc i teraz też pewnie nic się w tym temacie nie zmieni. Tylko trochę tak głupio i niesmak pozostaje. Ale nie ma się co załamywać, tylko przykład z góry trzeba brać! A konkretniej z panów, którzy to trud rządzenia naszym pięknym krajem na swoje barki wzięli. Zwłaszcza, że ich postanowień pilnuje prawie 40 milionów ludzi, więc mogłoby się zda-

wać, że i presja większa. No niestety okazuje się, że nic bardziej mylnego. Bo przecież nam tyle rzeczy naobiecywali, nadeklarowali i prześcigali się w pomysłach, na co by nam tu jeszcze dać słowo. I co? A no nic, śpią spokojnie, w lustro bez problemu patrzą, a do tego się z nas śmieją. Co więc nas taka ciocia Alinka, koleżanka z pracy czy sąsiadka z naprzeciwka ma obchodzić, które to musiały tych naszych obietnicowych wywodów wysłuchiwać? Z resztą nie ma się co martwić, skoro zaraz ma być koniec świata i może zwyczajnie nie zdążymy dać plamy? Tak przynajmniej twierdzą „jacyś” mądrzy ludzie, którzy wierzą, że kilka tysięcy lat temu niejacy Majowie tak sobie wymyślili. A mi to się wydaje, że te kilkaset lat temu zwyczajnie nie chciało im się kombinować, jak to dalej pociągnąć i to zadanie swoim przyszłym pokoleniom z lenistwa zostawili. No i coś musi być na rzeczy, skoro wydawnictwo, które przez ostatni rok zasy-

pywało nas publikacjami na temat końca świata, właśnie na rynek kalendarze na przyszły rok wypuściło. Ale nie ma się co martwić, jak nam nic na głowę nie huknie w grudniu, to następne „końce” mamy mieć już w 2013 roku, kiedy to bogowie zgładzą ludzkość, a jak i to nie wypali, to zostają nam jeszcze przepowiednie na 2014 - tu w roli głównej wystąpi chmura kosmicznego pyłu, albo koniec w 2015, o którym nie wiadomo nic więcej oprócz tego, że ma być. Właściwie to mamy już zaklepane coroczne końce świata na dwadzieścia lat do przodu. A wracając do tematu, to wcale bym się nie zdziwiła, że wymyślają je ludzie, którzy szykują sobie wymówkę, dlaczego nie warto „od jutra”, czy raczej od nowego roku takimi bzdurami, jak noworoczne postanowienia, się zajmować. Tym bardziej tego pierwszego stycznia, kiedy głowa boli, a na dworze zimno, buro i ponuro - no nie chce się cholera.

potrafię znaleźć racjonalnej odpowiedzi, skąd wzięła się w głowie burmistrza ta całkowicie niezrozumiała inicjatywa. Przecież pozbawienie honorowych dawców krwi prawa do bezpłatnego przejazdu komunikacją miejską, nie uratuje tej firmy, przed stale pogłębiającym się deficytem. To nie krwiodawcy, a obciążenie Komunikacji Miejskiej utrzymaniem wielce deficytowej „białej floty” ciągnie firmę na dno. Świadomość tej przyczyny jest powszechna i żadne zabiegi pudrowania wrzodu nie pomogą. Problemów finansowych Komunikacji w mieście nie sposób rozwiązać przy pomocy pomysłów burmistrza i dyrygowanej przez niego większości w Radzie Miasta. Wróćmy jednak do meritum, czyli do pomysłu, jakim jest chęć pozbawienia zasłużonych krwiodawców prawa do bezpłatnego przejazdu. Moim zdaniem przyjęcie takiej uchwały należy uznać za niebywale barbarzyński akt publicznej degradacji i publicznego upokorzenia ludzi, którym inni, skrzywdzeni wyrokiem losu, zawdzięczają uratowanie życia lub zdrowia. Ca-

łe środowisko medyczne oraz pacjenci odnoszą się do honorowego krwiodawstwa z największą atencją. Powszechnie zabiega się o to, by tego bezcennego i nie dającego się niczym zastąpić daru życia nie brakowało. Stosuje się różne zachęty, by uczestnictwo w honorowym krwiodawstwie stało się obywatelską powinnością. Mam nadzieję, że mimo publicznego upodlenia tej grupy społecznych pasjonatów, nie skłoni ich do rezygnacji z dalszej służby ludziom, a włodarzom naszego miasta wystawi jak najgorsze świadectwo arogancji i głupoty. Nie ma w słownictwie ludzi przyzwoitych słów, którymi można by napiętnować postawę, jaką w tej sprawie zajmuje pożal się Boże, Platforma - chyba dla śmiechu nazywająca się Obywatelską. Publiczne odcięcie się od obywatelskich i honorowych postaw wystawia temu ugrupowaniu jak najgorsze świadectwo. Nie mieści mi się w głowie, że grupie radnych, w której znajdują się lekarze i pielęgniarki pod przewodnictwem lekarza chirurga onkologa, jakim jest burmistrz miasta J. Hardie-Douglas,

mógł zrodzić się taki pomysł. Przecież niemal każdy zabieg chirurgiczny wymaga podania pacjentowi krwi lub jej pochodnych. Dotyczy to w szczególności zabiegów onkologicznych, którymi szczyci się nasz wątpliwy „bohater”. Większość krwi, którą dysponują nasze szpitale pochodzi z honorowego krwiodawstwa. Jakże często jesteśmy świadkami dramatycznych apeli do społeczeństwa, by ludzie dzielili się własną krwią w celu ratowania życia. Zazwyczaj w takich sytuacjach znajdują się honorowi dawcy, którzy doskonale rozumieją, że bez ich odruchu serca, ktoś może utracić najwyższe dobro, jakim jest zdrowie i życie. Społeczeństwo winne jest takim ludziom wdzięczność, wyrażoną jakimś symbolicznym gestem. W cywilizowanym świecie takie uhonorowanie jest powszechną normą. Pan burmistrz przygotował naszym honorowym krwiodawcom świąteczny podarunek w postaci publicznej dyskredytacji. Jestem ogromnie ciekawy, jakiej pokrętnej argumentacji użyje dla uzasadnienia niegodziwego postępku wobec ludzi prawdziwego honoru.


REKLAMA


Sesja Rady Miasta

Budżet z emocjami W środę, 19 grudnia odbyła się ostatnia sesja Rady Miasta w mijającym roku. Jej najważniejszym punktem było uchwalanie budżetu Szczecinka na 2013 rok. W projekcie nowego budżetu założono, że dochody ogółem wyniosą 109 070 348 zł, natomiast wydatki zamkną się w kwocie 112 701 228 zł. Z kolei deficyt w 2013 roku będzie wynosił 3 630 880 zł. Zgodnie z projektem, boom inwestycyjny będzie powoli wygaszany i na wydatki inwestycyjne planuje się przeznaczyć kwotę 14 317 000 zł. W ostatnim momencie burmistrz zdecydował się na niewielką korektę przedłożonego projektu. O 60 tys. zł powiększono sumę na upowszechnianie kultury fizycznej i sportu dla dzieci młodzieży i o tyle samo zmniejszono środki na organizację imprez sportowych organizowanych przez OSiR. Sześć poprawek opozycji Jako pierwszy na sesji wystąpił radny Roman Matuszak, który w imieniu klubu Wspólnoty Samorządowej wniósł kilka zmian dotyczących przedłożonego projektu. Jego zdaniem, wnioski radnych na poszczególnych komisjach wnoszących poprawki do budżetu, nie znalazły uznania większości składu komisji, dlatego chciał je powtórzyć na sesji. Radny zgłosił sześć poprawek. W dziale dotyczącym promocji miasta, zdaniem radnych klubu, wydatki powinno się zmniejszyć o 50 tys. zł pozostawiając w sumie 202 tys. zł z przeznaczeniem na tzw. audycje samorządowe w TV Gawex i TV Zachód. Ponadto radny sugerował, aby zmniejszyć dopłatę na SzLOT o 349,5 tys. zł do wysokości 50,5 tys. zł. Trzecia poprawka dotyczyła zmniejszenia rezerwy celowej budżetowej o 200 tys., a także rezerwy celowej przeznaczonej na pokrycie ewentualnych kosztów toczącej się sprawy sądowej. Kolejna poprawka wniesiona przez radnego to zmniejszenie wydatków na aerację mobilną jeziora Trzesiecko o 154 tys. Ostatnia jego propozycja dotyczyła zaniechanie rozpoczętej inwestycji polegającej na budowie dróg i chodników na Sójczym Wzgórzu. Nie ma w tym logiki - To jakieś kompletne nieporozumienie - stwierdził bez ogródek burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. To jest inwestycja, na którą jest pod-

pisana umowa. Ma w sumie trwać przez trzy lata. Wartość całej inwestycji wyniesie 3,8 mln zł. Inwestycja ma byś skończona w przyszłym roku. To jest rozgrzebana budowa. Pomysł, aby odstąpić od jej realizacji spowoduje konieczność naliczania kar w wysokości 10 procent jej wartości. Zero logiki w tym jest. Mnie to zaskakuje, że to pan mówi (R. Matuszak był przez wiele lat wiceburmistrzem odpowiedzialnym za inwestycje - dop. red.). Zgłaszanie w połowie cyklu inwestycyjnego takiego pomysłu, aby odstąpić od budowy, kiedy nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby to zrobić, mowę odejmuje. Sprawa polityczna - Sprawa promocji miasta państwa boli od bardzo dawna - kontynuował burmistrz swoją wypowiedź. - Chodzi tu o przede wszystkim o programy samorządowe. Ten wniosek jest wnioskiem politycznym - zawyrokował burmistrz. - Wy po prostu nie chcecie, aby ugrupowanie, które jest w tej chwili przy władzy, według was, promowało się za pieniądze publiczne. Ja tego tak nie odbieram. Wszyscy mieszkańcy Szczecinka to wiedzą. Program samorządowy nie jest programem, w którym ktokolwiek sam się promuje. To jest program, w którym się rzetelnie informuje o tym, co się dzieje w mieście. To jest stały sprawdzony sposób polityki informacyjnej. Koszty obsługi są identyczne jak w roku ubiegłym. Takie umowy mamy podpisane z telewizjami lokalnymi. Nie widzę powodów, abym cokolwiek miał zmniejszać. SzLOT robi to dobrze Burmistrz nie zgodził się także z propozycją redukcji składki na SzLOT. Jego zdaniem, SzLOT wykonuje zadania własne miasta. To właśnie do jego zadań należy promocja i rozwój turystyki. Firma ta ma, jak to określił burmistrz, w ciągu ostatnich lat wyjątkowo złą prasę. - Ta zła prasa jest w olbrzymiej części wygenerowana przez policję, prokuraturę i nie jest zgodna z prawdą. SzLOT jest organizacją, która robi bardzo dobrą robotę w mieście. Gdyby nie SzLOT, nie moglibyśmy tak naprawdę użytkować wyciągu do nart wodnych, który jest sztandarową turystyczną inwestycją miejską. Pomysłem SzLOT było także przywrócenie Wyspy Mysiej do dawnej świetności.

Zdaniem burmistrza, przekazanie tych zadań innemu podmiotowi przykładowo OSiR, spowoduje znacznie większe wydatki. - Swoje zadania SzLOT wykonuje dobrze, mimo że do poszczególnych ludzi są, co chwila jakieś pretensje - podsumował burmistrz. Poprawki do bani - Jeśli chodzi o zmniejszenie wydatków na aerację, to jest wynik myślenia radnej z waszego klubu, która nie ma żadnych podstaw uważać, że aeracja nie przynosi spodziewanego efektu - kontynuował burmistrz. - Ja stoję dokładnie na odwrotnym stanowisku. Dzięki aeracji nie mamy zakwitu sinic przez ostatnie kilka lat, stan jeziora się poprawił. Wody jeziora do tej pory były pozaklasowe. Dzięki aeracji możemy w sposób dynamiczny reagować wtedy, kiedy pojawią się zakwity wody. Ja tego nie wymyśliłem. To pan był jednym z tych, którzy sprowadzili do Szczecinka prof. Podsiadłowskiego i ja za to panu dziękuję. Wiele rzeczy krytykowałem, ale pomysł rewitalizacji jeziora jest słuszny. Ten program dobrze działa i są jego wymierne skutki. Obcinanie na to pieniędzy to strzelanie sobie w stopę. Swoją wypowiedź burmistrz zakończył stwierdzeniem: - Wyście niczego rozsądnego nie zaproponowali. Wszystkie wasze poprawki są do bani. Nie ma tragedii Radny Roman Matuszak: - Nasze poprawki tylko w niewielkiej części sprowadzają budżet roku 2013 do tego, co pan planował w swoich prognozach przez cały rok 2012, karmiąc nas tym, że budżet 2013 roku będzie już z nadwyżką budżetową o wysokości 6 mln zł. Przy tak radykalnych podwyżkach opłat, jakie zostały uchwalone - mowa o podatku od nieruchomości, opłacie za zagospodarowanie odpadów komunalnych, nowej taryfie KM, moim zdaniem, budżet powinien zamknąć się nadwyżką tak jak to pan planował przez cały rok. Niestety przedłożony projekt znowu wykazuje deficyt budżetowy w wysokości 3 mln zł. Te potrzeby są finansowane z pożyczonych pieniędzy. Jak długo miasto będzie mogło pożyczać na cele, które pan uważa za słuszne. - Uważam, że rok 2014 będzie pierwszym rokiem, kiedy zacznie

Za przyjęciem projektu budżetu Szczecinka na przyszły rok głosowało 15 radnych, przeciwko było 6. się zmniejszać zadłużenie miasta. W 2013 roku zadłużenie miasta będzie prawdopodobnie na wysokości około 48 procent, więc żadnej tragedii nie ma - odparował burmistrz Douglas. Trzeba się przyjrzeć aeracji - Jedna z poprawek zgłoszonych dotyczyła rewitalizacji jeziora Trzesiecko. Dlaczego proponuję obniżyć o 50 proc. koszty na aerację? Ponieważ od dłuższego czasu proszę o merytoryczną debatę i ocenę dotychczasowych osiągnięć, co dalej w tym kierunku powinniśmy zrobić - mówiła radna Joanna Pawłowicz. - Nie doczekałam się tego. Stąd moja próba wymuszenia, zwrócenia uwagi na ten fakt. Moim zdaniem, rewitalizacja naszego jeziora powinna przebiegać trochę w innym kierunku. W tym roku pojawiał się zakwit sinic i to już wzbudza pewien niepokój - kontynuowała radna. - Prowadzona do tej pory metoda działa tylko zachowawczo. Na pewnym etapie zdała swój egzamin i rzeczywiście spowodowała, to, że sinic nie było. Dzisiaj należy się zastanowić, co robić dalej i w jakim kierunku rewitalizacja powinna przebiegać. Sam prof. Tomasz Heese, który nadzoruje ten proces, zastanawia się, czy na rok nie powinniśmy zrobić przerwy. Na zakończenie swego wystąpienia radna apelowała, aby wspólnie usiąść i wspólnie wypracować odpowiednie rozwiązania. Zaznaczyła przy tym, że ogromną szkodę w zarybianiu spowodowało wlewanie do jeziora podchlorynu sodu - żrącej substancji do odkażania wody. To wszystko jej zdaniem wymaga debaty. Prowadzący obrady przewodniczący Mirosław Wacławski przestrzegł radnych, aby nie prowadzili podczas debaty budżetowej dyskusji o rewitalizacji jeziora. Zwracając się do radnej Pawłowicz stwierdził: - Nie widziałem żadnego wniosku pochodzącego od

pani radnej lub klubu dotyczącego takiej debaty. Nie wiem, z kim pani na ten temat rozmawiała. Jeśli chce pani taką debatę prowadzić, to ja jestem w tym przypadku adresatem. Proszę o tym pamiętać. Mimo uwagi przewodniczącego, tematykę „jeziorną” poruszył radny Janusz Rautszko. Jego zdaniem, kwestia ta była przedmiotem, jak to określił: obszernego kilkugodzinnego posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska. Była to bardzo burzliwa dyskusja. Większość radnych uważała, że przyjęty program rewitalizacji jest słuszny. Skoro jedna osoba uważa, że nie jest słuszna, a pozostali uważają, że jest, to mamy pewną rozbieżność. Niedoszacowany budżet - W pełni popieramy budżet pana burmistrza - zdeklarowała radna Katarzyna Dudź. - Klub radnych PO popiera zdanie pana burmistrza i jesteśmy za tym, aby te poprawki odrzucić. Radny SLD Wojciech Knapik: Proponowany budżet, wzorem lat ubiegłych, jest w swoich założeniach mało realistyczny. Dochody są przeszacowane. Budżet po stronie wydatków jest niedoszacowany, co skutkuje stale rosnącym deficytem miasta, który jest od kilku lat zjawiskiem chronicznym. Budżet oparty jest na konieczności zaciągania kolejnych kredytów, które w znacznej mierze są przeznaczone na sfinansowanie zadłużenia. To powoduje, że jako miasto znajdujemy się w swoistej pętli zadłużenia. Ten budżet nie zawiera tendencji do oszczędzania. Tutaj w przypadku administracji publicznej widzielibyśmy zmniejszenie wydatków o 7-8 proc. Radni SLD będą głosować przeciwko przyjęciu budżetu to tylko niektóre z całego zestawu tez przeczytanych przez radnego. Za przyjęciem projektu budżetu Szczecinka na przyszły rok głosowało 15 radnych, przeciwko - 6. (jg)

REKLAMA

REKLAMA


Powiatowy Urząd Pracy w Szczecinku informuje, iż podpisana została umowa na realizację projektu pt „Lepszy start” w ramach Poddziałania 6.1.1 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Projekt jest skierowany do osób bezrobotnych, w wieku do 25 lat, zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szczecinku. W jego ramach będzie udzielone wsparcie dla 30 osób, w tym 17 kobiet. Beneficjenci będą mogli skorzystać z następujących instrumentów: Indywidualny Plan Działania- w ramach tego instrumentu wszyscy uczestnicy projektu zostaną skierowani do Doradcy Zawodowego, który dla każdego stworzy IPD, Warsztaty Aktywnego Poszukiwania Zatrudnienia- uczestnicy projektu odbędą dwutygodniowe warsztaty, w ramach których otrzymają wiedzę o mechanizmach panujących na współczesnym rynku pracy, a także zdobędą umiejętności prawidłowego sporządzania dokumentów aplikacyjnych oraz przeprowadzania rozmów kwalifikacyjnych, Szkolenia- uczestnicy projektu będą mogli skorzystać z sześciu szkoleń zawodowych: Glazurnik, Technolog robót wykończeniowych, Recepcjonista, Pokojówka, Stolarz meblowy, Pilarz-drwal. Staże zawodowe- dla uczestników projektu zaproponowane zostaną staże u przedsiębiorców z branż, w których ukończyli szkolenia. Staże będą 3-miesięczne (15 osób) oraz 12-miesięczne (15 osób). Prace interwencyjne- 15 osób podejmie pracę w ramach subsydiowanego zatrudnienia u przedsiębiorców z branż, w których ukończyli szkolenia. Rekrutacja do projektu planowana jest na styczeń-luty 2013 roku. Informacja o terminie rozpoczęcia naboru oraz wymaganych dokumentach zostanie umieszczona na stronie internetowej www.pup.szczecinek.pl oraz w lokalnych mass-mediach. Wszelkie informacje o projekcie można uzyskać u koordynatora projektup. Jarosława Wechman, pok. 35, pod nr telefonu 94 37 53 913 oraz za pomocą e-mail jwechman@pup.szczecinek.pl. Na realizację przedsięwzięcia przewidziano kwotę 967.564,00 PLN. Czas trwania projektu przewidziano na okres 01.11.2012r- 31.10.2014r. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

życzy Prezes Zarządu Podimed Sp. z o.o. Paweł Szycko


Koniec procesu byłego szefa SzLOT - Bogusław Sobów skazany.

Były prezes SzLOT skazany W środę (19.12) przed Sądem Rejonowym w Szczecinku zakończył się proces przeciwko byłemu prezesowi Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej Bogusławowi Sobowowi (oskarşony zezwolił nam na podawanie jego pełnych danych personalnych). Sędzia Paweł Czerczak ogłosił wyrok - dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat. Bogusław Sobów został równieş zobowiązany do naprawienia szkód finansowych, które, zdaniem sądu, spowodował w rezultacie swojej przestępczej działalności, na rzecz: Projektu Civitas Renaissance Plus - 11 tys. euro, Szczecinec-

kiej Lokalnej Organizacji Turystycznej - 27 tys. zł oraz ponad 3 tys. zł na rzecz Miasta Szczecinek. To kara, co szeroko uzasadnił w wyroku sędzia P. Czerczak, m.in. za naduşycia finansowe. Powstały one w wyniku oszukiwania rodzimej firmy, np. przy zakupie i zapłacie za transport z Holandii do Szczecinka taksówek wodnych oraz wykazywania błędnych danych w rozliczeniach delegacji słuşbowych. Sędzia podkreślił teş, şe wpływ na wydanie wyroku w zawieszeniu miała m.in. dotychczasowa niekaralność B. Sobowa. Warto dodać, şe podczas poprzedniej rozprawy prokurator wnosił o skazanie oskarşonego na

karÄ™ 2,5 lat pozbawienia wolnoĹ›ci (bez zawieszenia), grzywnÄ™, naprawienie szkody i pokrycie kosztĂłw sÄ…dowych. Z kolei obroĹ„ca oskarĹźonego mecenas MirosĹ‚aw WacĹ‚awski - o umorzenie zarzutĂłw i uniewinnienie oskarĹźonego. - Poczekam na uzasadnienie wyroku na piĹ›mie, wtedy podejmÄ™, w zaleĹźnoĹ›ci od woli mojego klienta, dalsze kroki prawne. Nie wykluczam, Ĺźe sprawa bÄ™dzie miaĹ‚a ciÄ…g dalszy, ale jak podkreĹ›lam, zaleĹźy to od decyzji mojego klienta - powiedziaĹ‚ dziennikarzom po rozprawie mecenas M. WacĹ‚awski. - Absolutnie nie zgadzam siÄ™ z uzasadnieniem wyroku. Dlaczego? Otóş jest

Sędzia Paweł Czerczak orzeka wyrok. podstawowa zasada w prawie, şe wszelkie wątpliwości naleşy tłumaczyć na rzecz oskarşonego. Jeşeli sąd tłumaczy, şe brak jakiegoś do-

wodu działa na niekorzyść oskarşonego, to w mojej ocenie sąd łamie tę podstawową zasadę. (sw)

„Aktywni 60 plus� - pierwsza karta wydana 19 grudnia, podczas ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta, miała miejsce oficjalna inauguracja programu „Szczecinek - aktywni 60 plus�. Z tej okazji burmistrz Jerzy Hardie-Douglas wręczył mieszkance Szczecinka, Bogusławie Dubrawskiej, która właśnie tego dnia obchodziła swoje sześćdziesiąte urodziny, pierwszą Kartę Seniora. Podczas sesji wszyscy radni oraz zgromadzeni na sali goście mieli okazję wspólnie obejrzeć krótki filmik promujący całe przedsięwzięcie. - Myślę, şe wprowadzenie takiej karty jest świetnym pomysłem, bo na pewno zmotywuje wiele starszych osób do jakichś działań - mówi pani Bogusława Dubrawska, posiadaczka pierwszej szczecineckiej Karty Seniora. - Juş moja koleşanka zapowiedziała, şe w styczniu, kiedy ruszy ten program, idzie się zapisać na basen. Moim zdaniem, jest to zdecydowanie mobilizujące dla tych osób. Ja oczywiście teş będę korzystała z takich znişek, ponie-

waş, pomijając juş korzyści finansowe, jest to właśnie taka motywacja do pewnych działań. Cieszę się, şe to akurat ja będę pierwszą posiadaczką takiej karty. Przede wszystkim bardzo miło być na sesji i odwiedzić Urząd Miasta. Miałam teş okazję osobiście poznać naszego burmistrza, takşe to są takie miłe aspekty tego, şe właśnie ja zostałam wybrana. Przypomnijmy. Karta Seniora upowaşnia wszystkich mieszkań-

cĂłw miasta, ktĂłrzy ukoĹ„czyli sześćdziesiÄ…ty rok Ĺźycia do korzystania z wielu zniĹźek oferowanych w róşnych punktach miasta. Seniorzy bÄ™dÄ… mogli skorzystać m.in. z taĹ„szych biletĂłw do kina, zniĹźek w korzystaniu z usĹ‚ug basenu, OSiR-u czy SzLOT-u, a takĹźe taniej kupić obiad w lokalu gastronomicznym czy wykorzystać rabat w miejscowym supermarkecie. KartÄ™ zapewniajÄ…cÄ… zniĹźki bÄ™dÄ… mogĹ‚y wyrobić osoby, ktĂłre ukoĹ„czyĹ‚y 60 lat i sÄ… mieszkaĹ„cami Szczecinka. Co waĹźne, wspomniana karta ma być wydawana bezpĹ‚atnie. Na chwile obecnÄ… miasto porozumiaĹ‚o siÄ™ w tej sprawie z ponad 90 podmiotami, ktĂłre bÄ™dÄ… braĹ‚y udziaĹ‚ w tym przedsiÄ™wziÄ™ciu. WĹ›rĂłd nich sÄ… m.in. spółki miejskie, kino, SzLOT, OSiR, markety oraz podmioty prywatne. - Sam projekt „Szczecinek - aktywni 60 plusâ€? jest pomysĹ‚em zapoĹźyczonym z zaprzyjaĹşnionego miasta Tychy. Tychy byĹ‚y jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie

REKLAMA

taki projekt skierowany do seniorĂłw zostaĹ‚ wprowadzony. On siÄ™ bardzo dobrze tam przyjÄ…Ĺ‚. Aczkolwiek muszÄ™ powiedzieć, Ĺźe odpowiedĹş róşnych usĹ‚ugodawcĂłw w Szczecinku byĹ‚ naprawdÄ™ wyjÄ…tkowy - powiedziaĹ‚ podczas wystÄ…pienia burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - MyĹ›lÄ™, Ĺźe ten program ma podwĂłjne znaczenie. Z jednej strony powinien zdecydowanie wpĹ‚ynąć na portfele starszych mieszkaĹ„cĂłw naszego miasta, ktĂłrzy jednak powinni odczuć te bar-

dzo powszechne ulgi i rabaty, które są do nich właśnie skierowane. Z drugiej strony mam nadzieje, şe spowodują wzrost aktywności osób starszych, które będą sobie mogły pozwolić na rzeczy, na które w tej chwili sobie pozwolić często nie mogą. I mam dzisiaj niezwykłą przyjemność zainaugurować ten program, wręczając pierwszą kartę pani Bogusławie Dubrawiskiej, która dzisiaj skończyła 60 lat. (mg)

REKLAMA

OGĹ OSZENIE O LICYTACJI LOKALU MIESZKALNEGO STANOWIÄ„CEGO ODRĘBNÄ„ NIERUCHOMOŚĆ Komornik SÄ…dowy przy SÄ…dzie Rejonowym w Szczecinku MaĹ‚gorzata Agnieszka Tummel tel. 0(94) 37-213-24 ogĹ‚asza, Ĺźe dnia: 07-01-2013r. o godz. 09:30 w budynku SÄ…du Rejonowego w Szczecinku majÄ…cego siedzibÄ™ przy ul. Jasnej 3 w sali nr 1, odbÄ™dzie siÄ™

DRUGA LICYTACJA 2 ǔǓ ,Ǖ Ǔ Ǔ ǔ Ɔ Ǔ " ǔ Ǔ

nieruchomości naleşącej do: Bogusław Sobów, Ludmiła Sobów stanowiącej: lokal mieszkalny nr 1 o powierzchni uşytkowej 142,90m2. Do lokalu przynaleşy pomieszczenie przynaleşne: dwie piwnice o pow. 27,80m2 i 17,10m2 (w podpiwiczeniu budynku) i dwa pomieszczenia gospodarcze o pow. 15,65m2 i 11,00m2 (w budynku gospodarczym na podwórzu) w budynku połoşonym w Szczecinku, ul. Bohaterów Stalingradu 1 dla której Sąd Rejonowy w Szczecinku Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą nr KW 43557 (NKW KO1I/00035462/2) .

? Ç“ Ç•

 ǔę * ? ,Ǖ

ǔǕ Ɔ Ç” Ç“ħ ǓǔƆ f ǔę Ç”

ǔ Ǔ ǔ Ɔ Ǔ

Ç• c Ç” Ç” Ç” f Ç” Ç• Ç” Ç• Ç” Ç• c Ç•

Ç” Ç• Ç”?Ç• Ä™ Ç“ Ç”Ä? , Ç“ .

Suma oszacowania wynosi 339 736,00zĹ‚, zaĹ› cena wywoĹ‚ania jest rĂłwna 2/3 sumy oszacowania i wynosi 226 490,67zĹ‚. Licytant przystÄ™pujÄ…cy do przetargu zobowiÄ…zany jest zĹ‚oĹźyć rÄ™kojmiÄ™ w wysokoĹ›ci 1/10 sumy oszacowania, tj. 33 973,60zĹ‚ w gotĂłwce. RÄ™kojmia powinna być zĹ‚oĹźona najpóźniej w dniu poprzedzajÄ…cym przetarg. RÄ™kojmia powinna byĹź zloĹźona najpóşniej w gotĂłwce albo w ksiÄ…Ĺźeczce oszczednoĹ›ciowej zaopatrzonej w upowaĹźnienie wĹ‚asciciela ksiÄ…Ĺźeczki do wypĹ‚aty caĹ‚ego wkĹ‚adu stosownie do prawomocnego postanowienia sÄ…du o utracie rÄ™kojmi. RÄ™kojmiÄ™ moĹźna uiĹ›cić takĹźe na konto kancelarii komornika: Bank Zachodni WBK SA. I OddziaĹ‚ Szczecinek 08 1090 1711 0000 0001 1700 3080 Zgodnie z przepisem art.976 §1 kpc w przetargu nie mogÄ… uczestniczyć osoby, ktĂłre mogÄ… nabyć nieruchomość tylko za zezwoleniem organu paĹ„stwowego, a zezwolenia tego nie przedstawiĹ‚y oraz inne osoby wymienione w tym artykule.

REKLAMA

Komornik Sądowy Małgorzata Agnieszka Tummel REKLAMA

PWiK sp. z o.o. Ç” Ç” Ä™ / Ç”


Kronospan dla miasta i regionu

Organizacje i s łużby lokalne

Pomoc dzieciom, miejsca pracy, wpływy do budżetu

Kronospan dofinansowuje szczecineckie i regionalne jednostki straży pożarnej poprzez zakup sprzętu - np. agregator dla OSP Wilcze Laski czy ufundowanie sztandaru dla Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Szczecinku. Przedsiębiorstwo zakupiło też nagrody dla uczniów powiatu, którzy wzięli udział w konkursie wiedzy pożarniczej. Wsparcie otrzymał też Zakład Karny w Szczecinku. Na terenie zakładów funkcjonuje OSP Kronospan, w skład której wchodzi 40 dobrze wyszkolonych i wyekwipowanych strażaków, mających uprawnienia do czynnego udziału w potencjalnych akcjach gaśniczych i ratunkowych. Od wielu lat Kronospan prowadzi ścisłą współpracę z Komendą Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Szczecinku. W jej ramach prowadzone są szkolenia, mające na celu pogłębienie wiedzy z zakresu ochrony pożarowej zakładu oraz podniesienie skuteczności podczas potencjalnych akcji gaśniczych. Dzięki ćwiczeniom strażacy KPPSP zyskują możliwość szczegółowego poznania infrastruktury zakładu.

Spółki Kronospan w Szczecinku zapewniają bezpośrednio i pośrednio 65 mln zł rocznie wpływów do budżetu w formie podatków i opłat. Szczecineckie zakłady zatrudniają 949 osób, tworzą też pośrednio 7 000 miejsc pracy u kooperantów. Przemysł meblarski w Polsce zatrudnia około 200 000 pracowników i odpowiada za 5% eksportu całego kraju. Dzięki temu Polska jest trzecim największym eksporterem mebli na świecie. Bez Kronospan polski przemysł meblarski nie mógłby funkcjonować z takimi sukcesami, jak obecnie. Kronospan to nie tylko rozwój gospodarczy, nowe technologie czy kolejne miejsca pracy - to również wielka odpowiedzialność za region i jego mieszkańców. Dlatego właśnie przedsiębiorstwo wspomaga te inicjatywy, które mieszczą się w okolicy Szczecinka. Społeczna odpowiedzialność biznesu to pojęcie w pełni akceptowane zarówno przez kierownictwo, jak i przez pracowników. Kronospan postrzega odpowiedzialny biznes w szerszym, strategicznym kontekście - jako jedną z głównych funkcji przedsiębiorstwa. Priorytetem w działaniach CSR (Corporate Social Responsibility) Kronospan jest niesienie pomocy dzieciom. Firma wspiera szkoły, kluby sportowe, stowarzyszenia, organizacje edukacyjne i kościelne.

Edukacja Realne działania, jakie podejmuje przedsiębiorstwo, są bardzo szerokie. Obejmują m.in. przekazywanie środków finansowych czy płyt meblowych szkołom w regionie. Znacznym nakładem środków Kronospan dofinansował remonty internatów w Szczecinku i Białym Borze, dzięki czemu licealiści mieszkają i uczą się w dobrych warunkach. Dzięki dorocznej wrześniowej akcji „Żaczek” szkoły i hospicjum w Złotowie otrzymują bony na zakup art. piśmienniczych dla dzieci. W 2012 r. pomoc finansową i materialną w ramach akcji otrzymały również: świetlica wiejska w Żółtnicy, SP w Juchowie, Zgrupowanie Sióstr Niepokalanego Poczęcia N.M.P. ze Szczecinka oraz świetlica na os. Zachód w Szczecinku. Na zakończenie roku szkolnego najlepsi uczniowie szkół powiatu szczecineckiego otrzymują od Kronospan wartościowe nagrody - sprzęt multimedialny, rowery itp. Kronospan dofinansował, organizowane przez Harcerską Fundację Pomocy Dzieciom w Szczecinku Polonijne Warsztaty Integracyjne - wymianę dzieci i młodzieży z

Litwy i Białorusi. Dzięki temu 44 dzieci poznawało nasz kraj w czasie pobytu letniego w stanicy harcerskiej w Drężnie. Celem warsztatów było przypomnienie im historii i j. polskiego oraz dziejów harcerstwa polskiego. Kronospan co roku daje studentom ze Szczecinka okazję do zdobycia cennych doświadczeń zawodowych. Atrakcyjne warunki pracy oraz płacy, nowe wyzwania i możliwość rozwijania kreatywności sprawiają, że młodzi ludzie chętnie odbywają tu praktyki. W ostatnich 3 latach Kronospan umożliwił odbycie płatnych praktyk 210 studentom. Chcąc zapewnić młodym bezpieczny start w przyszłość Zarząd Kronospan podpisał list intencyjny w sprawie utworzenia w ZS Nr 3 w Szczecinku klasy o profilu drzewnym. Szkoła otrzymała nieodpłatnie od firmy 4 profesjonalne maszyny do nauki zawodu. Od 2008 r. uczniowie z ZS Nr 5 w Szczecinku z klas o specjalnościach: technologia drewna, monter mechatronik, mechanik pojazdów samochodowych, technik pojazdów samochodowych odbywają praktyki zawodowe w zakładach. Odbywają się one w różnych działach, m.in. laboratorium, MDF, HDF/ Kalander, Płyty wiórowe, Lakiernia, Kotłownia, Panele, Dział Utrzymania Ruchu, warsztat samochodowy. Uczniowie mają zapewnioną merytoryczną opiekę kierowników i doświadczonych mistrzów poszczególnych wydziałów, stanowiska szkoleniowe, pomieszczenia do przechowywania odzieży. Z możliwości zdobycia nowych umiejętności w tej formie skorzystało 83 uczniów.

Sport W trosce o prawidłowy rozwój i zdrowie dzieci i młodzieży Kronospan dofinansowuje zajęcia oraz rozgrywki sportowe (tenis stołowy, karate, piłka nożna, inicjatywy sportowe dla mieszkańców, np. Bieg Osińskiego). Firma sfinansowa-

„Kronospan pomaga dzieciom, które zmagają się z chorobami oraz z trudnymi warunkami życia. Działania firmy powodowane są troską o ich zdrowie, szczęście i marzenia”

ła także wyjazd dziecięcej drużyny Akademii Piłkarskiej na Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej Żaków Krono Arena Cup 2012 w Swarzędzu (w 2010 r. Akademia Piłkarska była objęta całorocznym programem sponsoringow ym). Kronospan wspomógł organizację turnieju Karate Kyokushin oraz Międzypaństwowy Mecz Polska – Ukraina w Kick – Boxingu. Dofinansowaniem objęto także zajęcia tenisa stołowego dla dzieci.

Kooperacja obejmuje również Wojewódzki Ośrodek Szkolenia Państwowej Straży Pożarnej w Bornem Sulinowie. Dzięki niej strażacy otrzymują szansę praktycznego poznania nowoczesnych rozwiązań p. poż., zainstalowanych na terenie zakładu. Stowarzyszenie Sportowe Pomagamy Dzieciom w Szczecinku dzięki pomocy Kronospan jest w stanie wyremontować świetlicę. Przekazane przez firmę środki umożliwiły także zorganizowanie wycieczki do parku dinozaurów w Łebie. Było

to wyjątkowe wydarzenie ze względu na to, iż dla niektórych dzieci był to jedyny wyjazd wakacyjny, na jakim były. Szczecineckie Centrum Pomocy Rodzinie otrzymało od Kronospan dofinansowanie koncertu „Tabor Św. Mikołaja”, co pozwoliło na zakup paczek dla ponad setki dzieci z najbiedniejszych rodzin.

Zdrowie Mając na celu dbanie o zdrowie mieszkańców Kronospan wspomaga jednostki służby zdrowia oraz inicjatywy prozdrowotne. Pomoc materialną i finansową od przedsiębiorstwa otrzymały m.in.: Wojskowa Specjalistyczna Przychodnia Lekarska, NZOZ oraz przychodnia lekarska w Szczecinku. Kronospan dofinansował DiabWeek - tygodniowe szkolenie diabetologiczne. Pacjenci pod okiem specjalistów uczyli się, jak samodzielnie i bezpiecznie kontrolować cukrzycę. Szkolenie obejmowało również zajęcia z przeszkolonymi psami, które potrafią wykryć spadek poziomu cukru u chorego. W czasie DiabWeek odbywały się bezpłatne zajęcia dla szczecinecczan wykłady, porady oraz bezpłatne badanie poziomu cukru. Kronospan pomaga dzieciom, które zmagają się z chorobami oraz z trudnymi warunkami życia. Działania firmy powodowane są troską o ich zdrowie, szczęście i marzenia. Firma włączyła się w akcję Klubu Kiwanis. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu Kronospan oraz innych ofiarodawców udało się zebrać potrzebną kwotę na operację dla Klaudii, chorej na dziecięce porażenie mózgowe. Przedsiębiorstwo sfinansowało zakup oraz transport z Holandii 230 drzew, dzięki czemu odtworzono aleję topolową w Szczecinku. Firma od lat prowadzi również doroczną akcję nasadzania drzew. Wysiłkiem wielu ludzi zasadzono już ponad 150 tysięcy nowych drzew.

Każdego roku Kronospan prowadzi zajęcia edukacyjne dla uczniów. Młodzież ma okazję wysłuchać opowieści doświadczonych pracowników, przyjrzeć się z bliska liniom produkcyjnym oraz procesowi automatyzacji produkcji. Te zajęcia są niewątpliwym urozmaiceniem lekcji w szkole.

Organizacje kościelne Poprzez organizacje kościelne, takie, jak Caritas, Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia N.M.P. oraz lokalne parafie przedsiębiorstwo wspiera najbardziej potrzebujących, chorych, żyjących w ubóstwie mieszkańców regionu.

ogłoszenie................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................


W ostatnich latach niemal w każdym mieście rozwinął się rynek związany z wynajmem mieszkań. Co spowodowało tak znaczny wzrost zainteresowania lokalami mieszkaniowymi do wynajęcia? Ile to kosztuje? Czy szanujemy wynajmowane lokale? Jakie w Szczecinku wynajmuje się najczęściej?

Mieszkanie do wynajęcia? A ile kosztuje? Kwoty wynajmu wahają się od 300 do 500 zł miesięcznie, plus oczywiście opłaty. i wtedy muszą wynająć mieszkanie - mówi jeden z prywatnych szczecineckich przedsiębiorców zajmujący się wynajmem mieszkań. - Moim zdaniem, na rynku wynajmu mieszkań w ostatnim czasie pojawiła się taka nisza, związana właśnie z brakiem możliwości zaciągnięcia kredytu. Ponadto mieszkań jest coraz mniej. Gdy powiedzmy 4 lata temu

budowano w Szczecinku 2-3 budynki mieszkalne rocznie, tak teraz nic się nie dzieje, nie powstają żadne nowe budynki. Pamiętajmy też, że w ostatnim czasie zmieniła się też nieco kultura - młode, pracujące osoby stać na wynajęcie mieszkania i uniezależnienie się od rodziców, dlatego chętniej decydują się na wynajem, ponieważ nie mają

jeszcze uregulowanych spraw prywatnych i często żyją w wolnych związkach. Jak nam zdradza nasz rozmówca, okres czasu, który interesuje wynajmujących, jest różny. Kawalerki zdecydowanie są wynajmowane na krócej, czasami mogą to być nawet 2-3 miesiące. Natomiast mieszkania dwupokojowe i większe zazwy-

czaj są zajmowane przez lokatorów na dłużej. - Czasami ludzie mieszkają w wynajmowanym mieszkaniu nawet 5 czy 6 lat. W ostatnich latach zmieniła się kultura mieszkania. Kiedyś ludzie byli przywiązani do miejsc, do pracy, teraz się to zmienia. Częściej zmienia się miejsce pracy, a co za tym idzie, ludzie zmieniają miejsce i wyjeżdżają gdzie indziej, czasami przyjeżdżają lub wracają z zagranicy, a inni wyjeżdżają i opuszczają mieszkania - dodaje nasz rozmówca. - Wynajmujący raczej dbają o mieszkania. Mieszkania dwupokojowe są wynajmowane przeważnie przez rodziny, i te mieszkania są zadbane, czyste. Gorzej jest z kawalerkami, które wynajmują przede wszystkim ludzie młodzi, bez żadnych zobowiązań, którzy potrafią pozostawić po sobie bałagan. Rzadko też zdarza się, aby ktoś uchylał się od zapłaty. A jeżeli chodzi o ceny mieszkań do wynajęcia, to kawalerkę można wynająć już od 400-550 zł plus liczniki, natomiast ceny mieszkań dwupokojowych kształtują się od 600 do 700 zł. (mg)

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

pelet

Józef Świerczyński Spółka Jawna

najpiękniejsze świąteczne drzewka ZAWSZE NAJWIĘKSZY WYBÓR Jodła kaukaska, świerk srebrzysty, świerk kłujący Ozdoby świąteczne i oświetlenie REKLAMA

W ostatnich latach niemal w każdym mieście w Polsce zdecydowanie rozwinął się rynek związany z wynajmem mieszkań. Co spowodowało tak znaczny wzrost zainteresowania lokalami mieszkaniowymi do wynajęcia? Jedną z głównych przyczyn jest niewątpliwie fakt, że zwyczajnie nie stać nas na własne „M”. Nie da się ukryć, że liczba bezrobotnych z roku na rok rośnie, a ci, którzy mają pracę, często ledwo wiążą koniec z końcem. Również banki stały się bardziej powściągliwe w udzielaniu kredytów, nawet tych pod hipotekę. W efekcie młodemu człowiekowi, który próbuje się usamodzielnić i nie chce już mieszkać razem z rodzicami, pozostaje tylko jedno wyjście - wynająć mieszkanie. Koszt wynajmu, wraz ze wszystkimi opłatami licznikowymi, jest jednak często wyższy niż średnia rata kredytu. A jak sytuacja wygląda w Szczecinku? Czy mieszkańcy naszego miasta coraz częściej korzystają z takiej właśnie opcji? - Mieszkań do wynajęcia poszukują głównie osoby młode - młode małżeństwa bądź single. Najczęściej interesują ich mieszkania jedno- i dwupokojowe. Ludzie zazwyczaj są zainteresowani wynajmem mieszkania na dłuższy okres czasu. To zależy też od sytuacji, w jakiej się znajdują. Niektórzy mają w planach sprzedaż mieszkania i kupno nowego, muszą więc gdzieś przeczekać, inni są w trakcie budowy własnego domu i póki co nie maja gdzie mieszkać. Z tym bywa różnie, ale przeważnie szukają mieszkania do wynajęcia na jak najdłuższy okres czasu - mówi Anna Biegańska, właścicielka jednego z biur nieruchomości w Szczecinku. - Kwoty wynajmu wahają się od 300 do 500 zł miesięcznie, plus oczywiście opłaty. Wiele osób decyduje się na wynajem mieszkania, aby móc spokojnie poczekać, aż ceny nieruchomości spadną, stając się bardziej atrakcyjne dla potencjalnych nabywców, a tym samym marzenie o własnym mieszkaniu stanie się bardziej realne. Urząd statystyczny UE Eurostat w ostatnim czasie sporządził zestawienie cen na rynku nieruchomości mieszkaniowych, z którego wynika, że na przestrzeni ostatnich pięciu lat ceny mieszkań (nie tylko używanych, ale także nowych) spadły aż o 20 proc. Szacuje się, że być może już za blisko rok ceny mieszkań spadną aż o 50 procent! Póki co jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość i, czekając na faktyczny spadek cen mieszkań, rozejrzeć się za lokalem do wynajęcia. - W Szczecinku ludzie najczęściej szukają mieszkań dwupokojowych. Natomiast jeżeli chodzi o wiek wynajmujących, to z tym bywa różnie, ponieważ są to nie tylko młodzi ludzie, ale także osoby starsze ciężko określić jakiś przedział wiekowy. Bywa tak, ze osoby starsze, które do tej pory mieszkały ze swoimi dziećmi, chcą zamieszkać same i być bardziej niezależne. Ale też ludzie przenoszą się do miasta z okolicznych, mniejszych miejscowości


cji, starosta poinformował, ile pieniędzy trafia do poszczególnych mediów. TV Gawex w skali roku otrzymuje ok. 38 tys. zł, TV Zachód - 12 tys. zł, Temat Szczecinecki 16 tys. zł, Radio Koszalin - 8 tys. zł. Łącznie na media powiat przeznacza rocznie 75 tys. zł. Starosta zaakcentował też, że spora część kosztów przeznaczonych na promocje, to również wydatki związane z or-

Powiat przyjął budżet

ganizacją takich przedsięwzięć, jak np. Mocarz Gospodarczy (57 tys. zł), spotkanie zrealizowanych dawców szpiku (10 tys. zł), dożynki (ok. 22 tys. zł), które także promują powiat. Ze stanowiskiem starosty nie zgodził się Grzegorz Poczobut. Radnego zbulwersował fakt, że dwie telewizje kablowe w Szczecinku są nierówno finansowane. Starosta tłumaczył, że jest to zależne od zasięgu obu telewizji, jednak radny nie przyjął tej argumentacji. Ostatecznie, po burzliwej dyskusji radni przystąpili do głosowania. Grzegorz Poczobut i Arkadiusz Szczepaniak wstrzymali się od głosu. Reszta radnych zagłosowała za przyjęciem proponowanego przez starostę budżetu. (sz)

Grzegorz Poczobut i Arkadiusz k di S Szczepaniak i k wstrzymali li się i od d głosu. ł

Budżet prorozwojowy Następnie przystąpiono do najważniejszej części obrad - uchwalenia budżetu powiatu szczecineckiego na 2013 rok. Tradycyjnie już starosta Krzysztof Lis bardzo skrupulatnie zreferował najważniejsze założenia uchwały budżetowej. W przyszłym roku dochody powiatu mają zamknąć się w kwocie 96 915 778 zł, natomiast wydatki - 99 012 973 zł. Ponad czwartą część budżetu - 22 116 493 zł przeznaczono na inwestycje.Najważniejsze z nich to przebudowa drogi powiatowej w Sępolnie Małym, wsparcie finansowe przebudowy ul. Waryńskiego realizowanej przez miasto, przebudowa mostu w ciągu drogi powiatowej Porost - Drężno, przebudowa odcinka drogi powiatowej w Starowicach, przebudowa ul. Konwaliowej na osiedlu Świątki, remonty dróg powiatowych i ciągów komunikacyjnych, partycypacja w kosztach rozbudowy szpitala, budowy siedziby komendy powia-

towej policji, wsparcie finansowe zakupu autobusów dla PKS Szczecinek, likwidacja barier architektonicznych w placówkach oświatowych powiatu, likwidacja barier transportowych poprzez zakup dla DPS w Bornem Sulinowie autobusu do przewozu osób niepełnosprawnych, modernizacja systemu ogrzewania w obiektach Komendy PPSP w Szczecinku i SOSW w Szczecinku, termomodernizacja budynku głównego szczecineckiego szpitala z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, zakup i montaż kolektorów słonecznych do pogrzania ciepłej wody w placówkach powiatu szczecineckiego oraz modernizacja zaplecza kuchennego w internacie ZS nr 1 im. KEN w Szczecinku. - Projekt budżetu został pozytywnie zaopiniowany przez wszystkie komisje Rady Powiatu i RIO podkreślił starosta, kończąc swoje wystąpienie. - W mojej opinii, jak to starałem się wykazać, jest to budżet, który uwzględnia najważniejsze sfery życia mieszkańców powiatu szczecineckiego. Nadaje pewnym przedsięwzięciom priorytet, nie zapominamy w nich o partnerstwie z gminami naszego powiatu. To budżet prorozwojowy, który stawia na inwestycje. Kontrowersyjne łączenie szkół i SzLOT Po zakończeniu wystąpienia do dyskusji przystąpili radni. Jako pierwszy głos zabrał Grzegorz Poczobut. Radny wymienił mocne i słabe strony przyszłorocznego budżetu. Zwrócił uwagę m.in. na zbyt niskie, jego zdaniem, podwyżki płac. Podkreślił też, że zadłużenie na poziomie 40% to nie jest powód do zadowolenia, ponieważ długi kiedyś i tak będzie trzeba spłacić. G. Poczobut ubolewał, że co czwarty mieszkaniec powiatu bezskutecznie poszukuje pracy. - To dobrze, że dbamy o osoby niepełnosprawne, ale poziom bezrobocia jest zatrważający - zaakcentował. - Jeśli chodzi o komendę policji, to na tę inwestycję jest zgoda i trzeba za nią trzymać kciuki. Co do pozostałych, nie wiem. Najwięcej zastrzeżeń radny miał w dwóch kwestiach - SzLOT i reorganizacji sieci szkół ponadgimnazjalnych. Według niego, łączenie szkół i tak w konsekwencji doprowadzi do ich likwidacji, a to będzie

się wiązać ze zwolnieniem nawet 50 nauczycieli. - Nie było zgody i nie będzie na tego typu działania - podkreślił G. Poczobut. - Wspieramy się niżem demograficznym. Ja bym roli tego niżu tak bardzo nie eksponował. O tym, że on dojdzie do szkół, wiedzieliśmy już 6, 7 lat temu albo i dłużej. - Jeśli chodzi o SzLOT, mówimy cały czas o misji tego stowarzyszenia - dodał radny. - Przypominam, że na SzLOT przekazujemy łącznie prawie 400 tys. zł. W tym jest też Academia Nautica. Dodatkowo 20 tys. na tzw. rewitalizację jeziora. Jeśli mamy w pamięci te wszystkie złe rzeczy, jakie dzieją się w SzLOT: chlorowanie, sprawa z patentami i inne, o których głośno jest w mediach, to nasze działanie stoi pod dużym znakiem zapytania. Na co ta promocja? Drugą osobą, która wzięła udział w dyskusji nad budżetem, był Arkadiusz Szczepaniak. Radny miał zastrzeżenia odnośnie powstawania ciągów komunikacyjnych. Przypomniał, że Świątki wciąż czekają na tego typu inwestycję. Wątpliwości wzbudziła w nim m.in. kwestia promocji powiatu. - Na ten cel powiat przeznacza 500 tys. zł, z czego około 200 tys. zł trafia do SAPiK - zauważył A. Szczepaniak. - Proszę o udostępnienie informacji na temat finansowania przez powiat poszczególnych mediów. Starosta odniósł się do obiekcji przedstawionych przez radnych. Zaznaczył, że zależy mu na tym, by już bardziej się nie zadłużać. Co więcej, zadeklarował, że powiat w każdym poszczególnym roku będzie się starał wychodzić z zadłużenia, spłacając poszczególne kredyty, np. ze środków pozyskanych ze sprzedaży mienia. Jeśli chodzi o nowe ciągi komunikacyjne, starosta zaznaczył, że nie wspominał o tym, że powiat zrezygnował z inwestycji na Świątkach. W kwestii SzLOT, Krzysztof Lis podkreślił, że w tym roku znacznie obniżono zarówno samą składkę, jak i finansowanie AN: - Powinniśmy dyskutować przede wszystkim nad tym, czy SzLOT jako organizacja zrzeszająca podmioty gospodarcze i samorządy wypełnia swoje zadanie w zakresie turystyki. Dyskutujmy o tym, jak powinien funkcjonować SzLOT. Odnosząc się do sprawy promo-

Obwodnica od czwartku przejezdna! Obwodnica od czwartku przejezdna! Wreszcie się doczekaliśmy. Szczecinecka tzw. mała obwodnica w ciągu drogi wojewódzkiej nr 172, łącząca dzielnicę Trzesieka z ul. Kołobrzeską zostanie oficjalnie oddana do użytku w czwartek 20 grudnia w godzinach rannych. - 18. grudnia na obwodnicy (pla-

cu budowy) odbyła się kontrola prowadzona przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Otrzymaliśmy pozytywną ocenę - powiedział nam Wojciech Safian z Zachodniopomorskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. Dziś (środa 19.12) mamy otrzymać

pozwolenie na użytkowanie drogi. Jutro (20.12) od godzin rannych obwodnica zostanie udrożniona i włączona do ruchu kołowego. Oczywiście, planujemy też uroczyste oficjalne otwarcie tej dużej inwestycji. Ale na dziś termin tej uroczystości nie jest jeszcze znany. (sw)

REKLAMA

W środę (19.12) obradowała Rada Powiatu. Tuż przed rozpoczęciem sesji harcerze z Komendy Hufca ZHP w Szczecinku przekazali radnym Betlejemskie Światełko Pokoju. To jednak nie był jedyny świąteczny akcent. Podopieczni Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie przygotowali krótki program artystyczny. Wręczyli oni także Radzie Powiatu oraz obecnym na obradach gościom symboliczne kulinarne upominki - każdy otrzymał słoiczek ze „Śledziem babuni”. To potrawa, która podbiła serca jurorów podczas tegorocznego konkursu kulinarnego „Tradycyjne święta”, rozstrzygniętego dwa tygodnie temu w Luboradzy. Obrady rozpoczęły się od wprowadzenia zmian w porządku sesji. Radni zrezygnowali z podejmowania decyzji dotyczących reorganizacji sieci szkół ponadgimnazjalnych. Uzasadnieniem wycofania tego zagadnienia z obrad był fakt że jeszcze nie wszyscy zdążyli się na ten temat wypowiedzieć i wyrazić swoją opinię w tej kwestii. Jeszcze na początku sesji radni zadecydowali, by zamiast wycofanych z porządku punktów, przedstawić informację o przebiegu prac specjalnego zespołu, powołanego do tego, aby reorganizację sieci szkół przeprowadzić.

WESOŁYCH ŚWIĄT Najserdeczniejsze życzenia szczęśliwych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności i sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku wraz z podziękowaniami za dotychczasową współpracę składa firma AGRO-LAND Marek Różniak Śmielin, ul. Stawowa 1 89-110 Sadki Telefon: 52 386 00 00 www.agro-land.eu.com


Wzbogacimy się

Nieodśnieżony dach samochodu może kosztować 500 zł Brak letnich opon, brudne reflektory czy śnieg na dachu nie tylko zwiększają ryzyko wypadku, ale też stanowią zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Mogą też znacznie uszczuplić nasz portfel. O czym należy pamiętać wsiadając zimą do samochodu? - Na pewno o zmianie opon na zimowe, ponieważ polepszają one komfort jazdy, odprowadzają śnieg i błoto pośniegowe spod kół. Trze-

ba pamiętać, i uwrażliwić na to ludzi, że nawet jeżeli założą zimowe opony to nie znaczy, że jak wcisną hamulec, to samochód stanie w miejscu. Auto będzie się zachowywało normalnie, czyli o pewien odcinek zmniejszy się droga hamowania, ale samochód nie zatrzyma się w miejscu i o tym trzeba pamiętać - mówi st. sierż. Anna Matys, rzecznik prasowy szefa szczecineckiej policji.

o dwa pomniki przyrody

Zimą powinniśmy również znacznie częściej przemywać reflektory i zadbać o to, aby nasze tablice rejestracyjne były widoczne. Warto również pamiętać o zimowym płynie do spryskiwania szyb. Ponadto nasza rozmówczyni przestrzega, aby tankować tylko na sprawdzonych stacjach paliw. - Za każdym razem, kiedy wsiadamy do samochodu, należy pamiętać o dokładnym odśnieżeniu po-

Nowa rada w muzeum

Właśnie dobiegła III kadencja Rady Muzeum Regionalnego w Szczecinku. Zaszła więc konieczność powołania do życia tego szacownego gremium. Nowa rada w 7-osobowym składzie (jedna pani i 6 panów) doradzać będzie dyrektorowi muzeum Jerzemu Dudziowi przez najbliższe 4 lata - do roku 2016. Wyboru Rady Muzeum IV kadencji dokonali radni Rady Miasta na wczorajszej sesji (19.12). W jej skład nominowano: Ignacego SkrzypREKLAMA

ka - emerytowanego pracownika Muzeum Okręgowego w Koszalinie, szefa rady III kadencji, Joannę Powałkę - historyka, dyrektora Zakładu Budżetowego Szkól i Przedszkoli, prezesa szczecineckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego, członka rady poprzedniej kadencji, Zbigniewa Lewickiego - wieloletniego nauczyciela historii, członka rady poprzedniej kadencji, Jacka Grunta - współwłaściciela firmy Electronic Power

& Market w Szczecinku, sponsora, który przyczynił się do pozyskania wielu cennych zbiorów do szczecineckiego muzeum, Zygmunta Kiełbasę - psychologa, lokalnego biznesmena, sponsora zakupu zabytków do muzeum, Radosława Bielickiego - właściciela firmy komputerowej w Szczecinku, sponsora muzeum oraz Pawła Połoma, Miejskiego Konserwatora Zabytków. (sw)

Na początku przyszłego roku Szczecinek wzbogaci się o dwa pomniki przyrody. Decyzje o ich ustanowieniu podjęła Rada Miasta. Chodzi o dwa dęby szypułkowe rosnące w parkowej alei pomiędzy Stadionem Miejskim im. Kazimierza Czesława Lisa a jeziorem Trzesiecko. Pierwsze z drzew ma w obwodzie (na wys. 1,3 m) 395 cm i wysokość 23 m. Drugie z kolei liczy w obwodzie 336 cm i wysokość - podobnie jak sąsiednie - 23 m. Wiek obu dębów szacuje się na około 200 lat. Za decyzją radnych pójdą też zakazy. Nie będzie wolno ich niszczyć, uszkadzać lub przekształcać, umieszczać na nich tablic reklamowych oraz wykonywać prac ziemnych trwale zniekształcających rzeźbę terenu, z wyjątkiem prac związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym albo budową, odbudową, utrzymywaniem, remontem lub naprawą urządzeń wodnych. Wcześniej swoją decyzję Rada Miasta uzgodniła z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Szczecinie. - Ta instytucja musi opiniować projekt uchwały Rady Miasta, co też uczyniła - mówi Marek Albrecht, zastępca szefa Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta. Uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego. Warto dodać, że inicjatywę ustanowienia dębów pomnikami przyrody podjęli uczniowie i pedagodzy Szkoły Podstawowej nr 4 im. Armii Krajowej. Wiekowych drzew rosnących w parku miejskim mamy coraz więcej. Pod koniec 2012 roku Rada Miasta zdecydowała o ustanowieniu pomnikiem przyrody dąb szypułkowy o obwodzie 346 cm i wysokości 33 m rosnący przy wieży Bismarcka. Zgodnie z danymi zawartymi w „Programie Ochrony Środowiska dla miasta Szczecinek na lata 2010-2013 z uwzględnieniem lat 2014-2020”, w mieście ustanowiono pomnikami przyrody 9 obiektów (w sumie 33 sztuki drzew). Są to pojedyncze drzewa oraz grupy drzew. Aktualne szczecineckie pomniki przyrody to: wiąz szypułkowy i lipa drobnolistna rosnące przy ul. Księżnej Elżbiety (przedszkole), cis pospolity koło I LO, dąb szypułkowy (17 sztuk) i buk zwyczajny rosnące w Nadleśnictwie Czarnobór, buk zwyczajny w Parku Dworskim, dąb szypułkowy przy ul. Jana Pawła II, klon zwyczajny na rogu ulic: 1 Maja i Szkolnej przy ZSZ, topola czarna (3 szt.) i brzoza brodawkowata rosnące w Lasku Komunalnym oraz wspomniany dąb przy wieży. (sw)


Schronisko przestało być opłacalne.

„Cegiełka” do likwidacji Wszystko wskazuje na to, że dni Szkolnego Schroniska Młodzieżowego „Cegiełka”, mieszczącego się przy ZS nr 3, są policzone. Na jednej z najbliższych sesji radni Rady Powiatu zadecydują o jego likwidacji. Schronisko powstało 1 stycznia 2003 roku w wyniku przekształcenia internatu ZS nr 3. Ze względu na przystępne ceny, wśród osób odwiedzających Szczecinek jeszcze do niedawna cieszyło się sporym zainteresowaniem. Niestety, statystyki pokazują, że sytuacja ta uległa zmianie. Obecnie ze schroniska korzysta coraz mniej odwiedzających. To sprawia, że utrzymanie tego obiektu jest dla powiatu coraz mniej opłacalne. Liczby mówią same za siebie. Wskaźnik procentowy wykorzystania miejsc noclegowych w „Cegiełce” w ostatnich latach wynosił: w 2009 r. - 40,6%, 2010 r. - 38,2%, 2011 r. - 25,9% i 2012r. - do września - 19,6%. Spadek ten ma związek ze zmniejszeniem ruchu turystycznego. Zmalała zwłaszcza liczba organizowanych szkolnych wycieczek, obozów, kolonii i zielonych szkół. Jak w uzasadnieniu podkreślili autorzy uchwały, na spadek liczby noclegów może mieć też wpływ niezbyt wysoki standard techniczny obiektu i jego wyposażenia. Nie bez znaczenia jest również różnica pomiędzy przekazywaną subwencją a wydatkami, które rzeczywiście trzeba ponieść, by móc utrzymać placówkę. Przykładowo, subwencja przekazana w 2009 roku wynosiła 44,6 tys. zł,

Tytuł

a wydatki 189,7 tys. zł. W latach następnych było podobnie. Subwencja w 2010 roku to 47,5 tys. zł, zaś poniesione wydatki - 171,3 tys. zł; w 2011 roku subwencja wyniosła 51,3 tys. zł, natomiast wydatki - 184,9 tys. zł. - Do likwidacji schroniska skłoniła nas ekonomia - tłumaczy wicestarosta Marek Kotschy. - Koszty funkcjonowania schroniska niestety są dużo wyższe, niż otrzymana dotacja, mimo że za nocleg są pobierane opłaty. Do tego dochodzi pewien konflikt na rynku lokalnym. Co jakiś czas spotykamy się z osobami, które w naszym mieście prowadzą pensjonaty i hotele. Twierdzą one, zresztą słusznie, że powiat absolutnie nie powinien wchodzić w segment rynku, który jest przeznaczony dla turystyki dorosłych. Jeśli już, działanie to powinno obejmować tylko i wyłącznie sferę dzieci i młodzieży. Naszą powinnością jest zabezpieczenie miejsc dzieci i młodzieży, ponieważ nie wierzę, że będą oni przyjeżdżać do hoteli i pensjonatów. W momencie, w którym działalność schroniska przestała być opłacalna, pojawiło się pytanie: czy lepiej dopłacać do szkół, czy do schroniska? Ja jestem zwolennikiem pierwszego wyjścia. Na terenie powiatu działają w sumie cztery internaty: w Szczecinku funkcjonują - 3, zaś w Białym Borze - 4. Natomiast usługi, takie jak „Cegiełka”, świadczy Schronisko Młodzieżowe przy Zakładzie Obsługi Nieruchomości, znajdujące się przy ul. Kościuszki 47-49. (sz)

REKLAMA

REKLAMA


Symbolika narodzenia pojawili się w ikonografii narodzenia pod wpływem pobożności franciszkańskiej, kładące nacisk na człowieczeństwo Jezusa. Cała przestrzeń stajenki to przestrzeń sacrum, dlatego na niektórych obrazach św. Józef zdjął przed nią sandały, a pasterze pełni szacunku, z gołymi głowami i złożonymi rękami, klęczą przed Dzieciątkiem. Klęczą także aniołowie w szatach liturgicznych, przypominając niejako, że z przyjściem Jezusa na świat, rozpoczęło się misterium odkupienia. Przypominają o tym także kwiaty orliki i irysy, symbole cierpienia. Snop zboża to symbol Chrystusa, Eucharystii, męki i ukrzyżowania, ale także nawiązanie do miejsca urodzenia, Betlejem - po hebrajsku dom chleba. Z bydlątek jedynie wół i osioł dostąpili zaszczytu obecności w stajence, zgodnie zresztą z proroctwem Izajasza. Pokłon Trzech Króli to często podejmowany przez malarzy temat. Dziś widzi się w nich mędrców, ludzi

FOTO F. JArchiwum

Zapewne wszyscy znamy na pamięć obrazy przedstawiające narodziny Jezusa w stajence betlejemskiej. Czy jednak patrząc na nie rozumiemy całą głębię symboliki, jakie te obrazy zawierają? Kiedyś umiejętność czytania nie była tak powszechna jak dziś, dlatego, poprzez symbole, znacznie wzbogacano przekaz ikonograficzny. Przekaz ten był kiedyś powszechnie rozumiany - dziś znają go właściwie tylko nieliczni. W Szczecinku w kościele Mariackim mamy dwie sceny dotyczące narodzin Jezusa Chrystusa. W ołtarzu głównym po lewej stronie znajduje się obraz olejny pędzla v. Ubischa wg średniowiecznego niemieckiego malarza Martina Schongauera (pisałem o tym kiedyś w „TS”) oraz jedna z ośmiu scen niezwykle pięknych witraży w prezbiterium świątyni, wykonanych wg projektu Ernsta Teya. Ogromny wpływ na ikonografię „narodzenia” miała św. Brygida

Szczecinek na starych zdjęciach (118)

Wierzbowa alejka w parku? Najwyraźniej taka właśnie istniała, przynajmniej na początku XX wieku. Archiwalne zdjęcie zostało zamieszczone na pocztówce wydanej w 1910 roku. Współczesne zdjęcie zostało wykonane też w tym samym miejscu. To doskonale uwidacznia zmiany, jakie zaszły w ostatnim stuleciu w tej części szczecineckiego parku. Po lewej stronie zdjęcia widać fragment żywopłotu okalającego pomnik poległych mieszkańców miasta m.in. podczas wojny prusko-francuskiej prowadzonej w latach 1870-1871. Pierwsze prace związane z założeniem nadjeziornego parku rozpoczęły się w 1875 roku. Ostatni etap, związany z obniżeniem poziomu Trzesiecka i okolicznych jezior, zakończono dopiero w 1892 roku. Najprawdopodobniej już w 1903 roku parkowe alejki istniały wzdłuż dzisiejszej ul. Mickiewicza, przy zamku i dalej wzdłuż ul. Ordona aż do strzelnicy przy placu Jasnym. W 1903 roku sukcesem zakończyły się negocjacje prowadzone ze skarbem państwa pruskiego, a związane z wykupieniem Trzesiecka. Jezioro kupiono za astronomiczną sumę - 102 tys. marek. Ponieważ miasta nie stać było na taki wydatek, zaciągnięto więc długoterminowy kredyt. Jego ostatnia transza miała wpłynąć... w 1962 roku. W 1910 (data powstania zdjęcia) istniała już wodna przystań - późniejsza przystań LOK. Na zdjęciu widać ogrodzenie i przybite do drzewa(!) najprawdopodobniej tablice informacyjne, dotyczące rejsów po jeziorze. Już od 1900 roku po jeziorze kursowała łódź motorowa „Fürstin Hedwig” (Księżna Jadwiga), a od 1908 wodny tramwaj „Neustettin”, który już w postaci„Danusi” przetrwał do lat 70. Na drugim planie widoczna jest kryta trzciną, drewniana altana o rzucie rotundy. Altana stała na niewielkim zakolu, tuż obok pochylonego dzisiaj ku wodzie starego drzewa. Została uwieczniona na wielu międzywojennych pocztówkach. Zdjęć wykonanych zimą zachowało się bardzo mało. Być może dlatego, że raczej nie była to fotogeniczna pora roku, ale nawet zimą szczecinecki park jest nad wyraz urokliwym miejscem. Dzisiaj, mimo że miasto jest znacznie ludniejsze niż przed wiekiem, o tej porze roku w parku spacerowiczów jest bardzo mało. Jak widać, sto lat temu park cieszył się pod tym względem większą popularnością. (jg)

Witraż z kościoła NNMP w Szczecinku. uczonych i biegłych w astronomii. Hołd, jaki oddali Narodzonemu Dzieciątku, został złożony niejako w imieniu całego świata - wszak Baltazar był murzynem. Przedstawiano ich jako trzech mężczyzn w starszym, średnim i młodym wieku. Mieli symbolizować trzy etapy ludzkiego życia. Sceny narodzenia Jezusa najchętniej podejmowane były w malarstwie niderlandzkim i niemieckim, znacznie rzadziej we włoskim. Dziś artyści podejmują ten temat raczej rzadko, chyba, że na specjalne zlecenie. Korzystając z okazji życzę wszystkim mieszkańcom miasta i regionu Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. Jerzy Dudź Autor jest radnym powiatowym i dyrektorem Muzeum Regionalnego.

FOTO F. Jerzy Gasiul

Szwedzka (1302-1373). Przepisywane ręcznie, a potem ogłoszone drukiem, teksty jej objawień, były niejako przewodnikiem dla artystów chcących przedstawić własną wizję tego wydarzenia. Jezus urodził się wprawdzie w grocie, w której pasterze trzymali bydło i owce, ale większość malarzy umieszcza „akcję” w drewnianej stajence. Jest ona licha, rozpadająca się, choć czasem są to ruiny jakiejś budowli, pałacu, a nawet kościoła. Wszystkie symbolizują Stary Testament i początek Nowego Testamentu dzięki narodzeniu się Jezusa. Bodaj najdobitniej przedstawił to Rogier van der Weyden w Pokłonie Trzech Króli. Namalował on stajenkę na tle ruin starego kościoła, na którego ścianie widać krzyż, a obok wznoszoną wspaniałą katedrę. Od małego Jezusa, ale także, choć w mniejszym stopniu od Maryi i św. Józefa, bije nieziemska światłość. Widomy znak ingerencji boskiej i bożego błogosławieństwa. Nie może się z nim równać światło zwiastujących Dobrą Nowinę aniołów, a tym bardziej ogniska pasterzy pilnujących swe trzody. W całej liturgii bożonarodzeniowej światło odgrywa zasadnicze znaczenie. Jest ono bowiem symbolem zwycięstwa światła nad siłami ciemności, dobra nad złem, bratania się ludzi w radosnym korowodzie, jak w „Mistycznym Narodzeniu Jezusa” Sandro Botticellego. W tajemnicy narodzenia zwykle uczestniczą, poza Maryją i św. Józefem, pastuszkowie. Maryja najczęściej klęczy, adorując Dzieciątko, Józef ze złożonymi rękami zapewne się modli, a pastuszkowie zziajani wbiegają do stajenki i padają na twarz przed Bogiem - Człowiekiem. Pastuszkowie, chociaż ich obecność potwierdzona jest w Ewangelii,

Rubrykę redagują harcerze Początek zimy, pierwszy śnieg, to czas, gdy 13 Gromada Zuchowa „Czarne Łaziki” oraz miś Łazik wyruszają na spotkanie z Mikołajem. W tym roku jednak Elfy ogłosiły, że Mikołaj już nie będzie roznosił prezentów i trzeba wybrać nowego roznosiciela. Pojechaliśmy więc na wybory. Elfolandia mieściła się w Koźlinach niedaleko Tczewa, dokąd udaliśmy się zaczarowanym pociągiem z dwiema przesiadkami. Po przy-

jeździe powitała nas królowa Elfów Fiona i w ten sposób rozpoczął się weekend pełen przygód. Już pierwszego wieczoru spotkaliśmy rycerza w pięknej zbroi oraz nauczyliśmy się tańca Elfów. Ponad 120 zuchów pląsało w radosnym tańcu i choć kroki się czasem myliły, to było bardzo zabawnie. Następnego dnia przenieśliśmy się przez komorę teleportacyjną w trzy różne części świata. Odwiedziliśmy m.in. Rosję, gdzie ugościł nas

Dziadek Mróz, którego bardzo polubiliśmy. Dzięki niemu dowiedzieliśmy się wiele o jego krainie oraz poznaliśmy wiele rosyjskich słów. Wieczorem odbyło się głosowanie na najsympatyczniejszego kandydata na roznosiciela prezentów. Do konkursu stanęły spotkane na trasie rajdu postaci: czarownica, król oraz nasz przyjaciel Dziadek Mróz, który oczywiście wygrał, bo cała nasza gromada na niego głosowała. Podczas rajdu było wiele ciekawych rzeczy i też wiele zadań do wykonania. Za każde z nich dostawaliśmy bombki i łańcuchy do zawieszenia na naszej choince, którą otrzymaliśmy tuż po przyjeździe. Teraz choinka stoi w naszej zuchówce i przypomina nam ten mikołajkowy wyjazd. Na zakończenie rajdu każdy zuch

otrzymał sprawność „Ambasador przyjaźni” oraz pamiątkową plakietkę. Nie był to jednak koniec wyprawy. W drodze powrotnej do domu zajechaliśmy do Gdańska, by sprawdzić, czy zima i tam już dotarła i co robi Mikołaj. Zwiedziliśmy miasto, zjedliśmy obiad w znanej restauracji, po którym zostały nam zabawki i baloniki, a potem wsiedliśmy do zaczarowanego pociągu i znowu z dwiema przesiadkami wróciliśmy do zaśnieżonego Szczecinka. To był bardzo wesoły wyjazd. Wszyscy wspaniale się bawili i na pewno za rok znów pojedziemy na spotkanie z Mikołajem. A tymczasem zima przed nami i zapowiada się moc atrakcji. hm. Jolanta Szadkowska 13 Czarny Szczep im. Zawiszy Czarnego


JERZY GASIUL

Hospicjum, apteka i szpital

W 1994 roku (dyrektorem był wówczas Jerzy Majewski) za ok. 15 mld ówczesnych złotych rozpoczęto przebudowę głównego budynku. To właśnie wtedy znikł charakterystyczny środkowy ryzalit z podcieniem i podjazdem dla karetek. W jego miejsce powstał architektoniczny koszmarek, zupełnie nieprzystający do gmachu z lat trzydziestych. Na pierwszym piętrze rozbudowano blok porodowy, a na drugim operacyjny. Zamontowano również dwie windy towarowo - osobowe. Zakładano, że po przebudowie w szpitalu znajdzie się miejsce dla 260 łóżek oraz 60 noworodków.

RYSUNEK Jerzy Gasiul

Najprawdopodobniej lekarz Simon leczył lub przyjmował pacjentów w szpitaliku mieszczącym się w jednym z domów pomiędzy ulicą Strażacką, Sadową, Wyścigową i Młynarską. Kilka lat później z pewnością musiał mieć znacznie więcej pracy niż zazwyczaj. Był to czas wojenny. Napoleon Bonaparte parł na Moskwę. Potem jego rozbita armia wracała, dziesiątkowana chorobami, znacząc drogę żołnierskimi grobami. Szli także przez Szczecinek. Przez kilka miesięcy, pomiędzy rokiem 1812 a 1813, tutejsze Gimnazjum Księżnej Jadwigi, przy dzisiejszej ul. ks. Skargi, pełniło rolę lazaretu francuskich żołnierzy. Zarówno lazaret jak i szpital musiały się cieszyć sporym wzięciem, a przyczyną tego był przywleczony z pól bitewnych tyfus. Tylko w 1807 roku przez miasto przeszło ok. 83 tysięcy Francuzów. Zimą 1813 roku, podczas długiego powrotu spod Moskwy, w tutejszym lazarecie zmarło 119 żołnierzy. Zostali pochowani w zbiorowych mogiłach przy zachodnim stoku wzgórza św. Jerzego. Francuskim żołnierzom

RYSUNEK Jerzy Gasiul

CZĘŚĆ XLIII

W tym ryglowym, stojącym szczytem do ulicy Zamkowej domu, mieściła się apteka. Pochodząca najprawdopodobniej z XVIII wieku kamieniczka stała naprzeciwko parterowego budynku - siedziby ZUS. Dom został rozebrany w latach 60. XX wieku. W jego miejscu dzisiaj przebiega jezdnia i niewielki skwer przy bloku mieszkalnym. wyznaczono niewielki skrawek wolnej przestrzeni, wciśniętej pomiędzy rzędami stodół. Tuż obok - w miejscu, gdzie dzisiaj dogorywa wieża wodociągowa - znajdował się najstarszy cmentarz z kaplicą - szpitalem św. Jerzego. Po zakończeniu wojen napoleońskich stary szpital zamieniono na magazyn prochu strzelniczego. Jak wynika z zachowanych dokumentów, w 1885 roku w mieście było już trzech le-

karzy, aptekarz i weterynarz. W 1844 roku za pieniądze Stanisława Jakoby`ego, pochodzącego ze Szczecinka, żydowskiego bankiera warszawskiego, zakupiono działkę na Pruskim Przedmieściu przy ul. Lipowej. Tam też stanął dom - schronisko dla 26 osieroconych dzieci. Z czasem fundacja przekształciła się w Fundację Księżnej Jadwigi dla Biednych i Kalekich i połączono ją z miejskim szpitalem. W latach 1886-87 fundacja opiekowała się 142 dorosły-

mi i 35 dziećmi. W szpitalu przebywało (według danych z 1871 roku) 40 chorych. Na terenie miasta działał też Ojczyźniany Związek Kobiet(?!). Założycielką tego towarzystwa była hrabina Charlotte von Itzenplitz. Jego zadaniem była opieka nad chorymi i rannymi. Na szpital towarzystwo wynajęło od mistrza murarskiego niewielki dom, znajdujący się przy drodze do Barwic. Z czasem nieruchomość została wykupiona, stając się przyczółkiem przyszłego, nowo-

czesnego szpitala. Bez większych zmian w zewnętrznym wyglądzie do naszych czasów przetrwało jedynie skrzydło od strony wjazdu na teren szpitala. Bodajże w latach 60. część parterową wraz z łącznikiem podwyższono o jedną, pełną kondygnację. Ówczesną modłą dachy półstrome zamieniono na płaskie. W miejscu dawnego strychu powstały pomieszczenia dyrekcji szpitala. W 1936 roku na zapleczu XIX wiecznego szpitala wybudowano drugi. Tym razem był to obiekt bardzo nowoczesny, z 45 pokojami, w których mogło się leczyć 220 pacjentów. Szpital wyposażono również w rentgen, laboratorium i aptekę. Jak na 85 tysięczny powiat, szpital był całkiem spory i o przyzwoitym standardzie. Średnia kadra medyczna, a mówiąc inaczej pielęgniarki, kształciły się wówczas w Słupsku. Na powołanie szkoły medycznej dla pielęgniarek trzeba było poczekać jeszcze 18 lat. Po zakończeniu działań wojennych, pierwszym dyrektorem szczecineckiego szpitala został dr Edward Łuczak. W tym czasie w mieście było tylko 4 lekarzy i 3 felczerów. W kolejności funkcję dyrektora szpitala pełnili: Wiktor Lackorzyński, Stanisław Gruszecki, Henryk Wysocki, Edward Łaz, Jan Jarmoliński, Jerzy Majewski, Jerzy Majewski, Piotr Wierny (to za jego czasów w 1973 r. powołano Zespół Opieki Zdrowotnej w skład którego, oprócz szpitala, weszła przychodnia rejonowa i pogotowie ratunkowe), Jerzy Majewski, Beata Prusińska, Przemysław Leyko, Andrzej Łysiak i Adam Bielicki. Jak wynika z pisma pełnomocnika obwodu, przejęcie szpitala „z rąk radzieckich” nastąpiło 2 sierpnia 1945 roku. Przejęcie odbyło się jedynie na papierze. Naj-

starsi mieszkańcy doskonale pamiętają, gdzie rodziły się ich dzieci. W tamtym czasie „polski” szpital mieścił się po drugiej stronie ul. Kościuszki, w budynku późniejszej Państwowej Szkoły Pielęgniarskiej. Budynek przebudowano w 1967 r. na internat. Tak naprawdę szpital udostępniono Polakom dopiero w 1950 roku. W tym czasie szpital liczył 250 łóżek na oddziale chirurgicznym, internistycznym, laryngologicznym, ginekologicznym i dziecięcym. Oddział dziecięcy mieścił się w osobnym budynku przy ul. Lelewela. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się NZOZ „Patronka”. Największą plagą w tym czasie był świerzb, dur brzuszny, tyfus i szkarlatyna. W latach siedemdziesiątych XX w. przy ul. Kilińskiego powstała olbrzymia przyszpitalna przychodnia. W tym czasie snuto wizje o rozbudowie całego szpitalnego kompleksu. W 1975 roku na łamach prasy zamieszczono nawet rysunek. Nowy, siedmiopiętrowy gmach, obliczony na 435 łóżek, miał stanąć od strony parku w miejscu dzisiejszych parkingów. Co pozostało z tych wizji? Niewiele. Wybudowano jedynie parterowe zaplecze na szpitalną kuchnię oraz pralnię. Dzisiaj w tym miejscu trwa budowa. Ponad parterowym obiektem powstaje zupełnie nowe skrzydło o powierzchni użytkowej ok. 3,5 tys. mkw. obliczone na 77 pacjentów. Jego koszt obliczono na ok. 14,6 mln zł. Na parterze i pierwszym piętrze znajdzie się oddział wewnętrzny z salą nadzoru kardiologicznego, na drugim piętrze pediatria i ortopedia, a na ostatnim lądowisko dla helikopterów. Po zakończeniu rozbudowy, szczecinecki szpital będzie mógł przyjąć 190 pacjentów.


WITAJCIE NA ŚWIECIE, MALUCHY!

Blanka Oliwia- 16.12- 2890 g- 54 cm.

Fabian - ur. 18.12 - 4270 g - 57 cm.

Karol- ur. 15.12- 3890 g- 56 cm.

Leszek- ur. 16.12 - 3150 g - 53 cm.

Wiktor - ur 18.12 - 3600 g - 57cm.

SAMOOPIEKA ( self-care) - DBAM O SIEBIE

Zespół stresu pourazowego (PTSD) Stan chorobowy zdefiniowany dopiero w latach 80-tych XX wieku w wyniku powtarzających się, specyficznych rozpoznań zaburzeń przystosowawczych, emocjonalnych I nerwowych u weteranów wojny w Wietnamie. Posttraumatic syndrome stress - to dzisiaj znane i niestety, często diagnozowane zaburzenie. Dzisiaj przyczyną takiego rozpoznania są nie tylko ciężkie doświadczenia wojenne ale również skutki katastrof naturalnych, jak trzęsienia ziemi, tsunami, pożary, powodzie; skutki katastrof wywołanych działaniami człowieka, jak katastrofy komunikacyjne, wybuchy bomb, zbrodnie, gwałty, napady - przestępstwa kryminalne. Przyczyną urazu są ciężkie, trudne do wyobrażenia doświadczenia lęku, strachu, obawy, bólu i niepewności o życie własne oraz zdrowie i życie osób bliskich. Podstawą rozpoznania medycznego są określone kryteria, w których muszą być potwierdzone dwie sytuacje: osobiste doświadczenie sytuacji urazu i zagrożenia bezpieczeństwa swojego i bliskich oraz wystąpienie intensywnego strachu, przerażenia lub bezradności. Ponadto dodatkowymi kryteriami są przypadki ponownego przeżywania, uporczywego i natrętnego powracania wspomnień przykrych doświadczeń; pojawiają się

wówczas również przykre doświadczenia psychiczne podczas skojarzenia sytuacji urazowej. Kolejnym kryterium potwierdzającym jest uporczywe unikanie sytuacji, miejsc, myśli, rzeczy, które choćby w najmniejszym stopniu mogą wywoływać wspomnienia z traumatycznych przeżyć. Chory unika, boi się nawet myśli, które mogą kojarzyć się z urazem. Ostatnim elementem kryterium jest pojawienie się nadmiernej pobudliwości, która wcześniej nie była obserwowana (przed urazem): zaburzenia snu, wybuchowość, problemy z koncentracją, wyolbrzymione reakcje na bodźce zewnętrzne, nadmierna czujność. Charakterystycznymi, często towarzyszącymi objawami PTSD jest depresja i lęk. Przy ich dużym nasileniu mogą być diagnozowane niezależnie od zespołu stresu pourazowego. Z zespołem mogą współistnieć zachowania autodestrukcyjne, próby samobójcze, nałogi w postaci narastających problemów z uzależnieniem od alkoholu lub innych środków psychoaktywnych (narkotyki, leki uspokajające, przeciwbólowe itp.). Jeżeli wymienione grupy objawów, czyli: natrętne wspomnienia, unikanie, nadmierna pobudliwość, trudności w odczuwaniu emocji (strach przed miłością, nieufność) trwają co najmniej jeden miesiąc, możliwe jest postawienie diagnozy

PTSD. Trwanie objawów do 3 miesięcy to ostry zespół, od 3 do 6 miesięcy to zespół przewlekły. W niektórych przypadkach objawy pojawiają się z opóźnieniem (po 6 miesiącach), rozpoznawane jako opóźniony zespół stresu pourazowego. Częstotliwość występowania PTSD określana jest na ponad 80%, bardziej podatne są kobiety, ale w sytuacjach zagrożeń militarnych (żołnierze) ryzyko wśród mężczyzn i kobiet jest podobne. Zespół stresu pourazowego występuje równie często u dzieci. Ogromnym problemem jest właściwe i wczesne rozpoznanie oraz wdrożenie leczenia. Obejmuje ono całościowe podejście do chorych. Najistotniejszym jest rozpoznanie sytuacji rodzinnej i społecznej chorego, zapewnienie wsparcia i ciągłego „bycia obok”. Chory musi ponownie uwierzyć i zaufać zarówno sobie jak i otoczeniu, potrzebuje potwierdzania bez-

SZCZECINKA ! Dobre ubezpieczenie to poczucie bezpieczeŷstwa! Dopasujemy ofertħ ubezpieczenia do Paŷstwa potrzeb i moǏliwoƑci Įnansowych.

się je rozpoznawać i radzić sobie w sytuacji, gdy się pojawią. Łatwiej to osiągnąć, gdy są blisko osoby rozumiejące sytuację i chętne do pomocy. Proces leczenia może być bardzo długotrwały, wydarzenia te mogą całkowicie zmienić sytuacje społeczną, zawodową i rodzinną chorego. Dlatego istotna jest także świadomość społeczna, która ułatwi rozpoznanie. Brak wiedzy potrzebnej do właściwego skojarzenia zachowań poszkodowanego z jego przeżyciami może skutkować niewłaściwym odbiorem społecznym i wykluczeniem osoby, która usilnie potrzebuje profesjonalnej pomocy. Z najlepszymi życzeniami świątecznymi dla Czytelników mgr pielęgniarstwa Anna Wruk-Złotowska Regionalne Centrum Nefrologii tel. 94 37 27 383

REKLAMA

PUNKT SPRZEDAŻY

ul. Pilska 2a 78-400 Szczecinek tel. kom. +48 604 083 046 tel. kom. +48 795 413 422

Godziny otwarcia: poniedziałek – piątek 8.00 – 16.00

REKLAMA

MIESZKAFCY

pieczeństwa, musi uczyć się wiary w stabilność sytuacji oraz uczyć się radzić sobie z lękami, strachami i obawami. Nie wolno pozwolić choremu na „ucieczkę”, izolację i całkowite wycofanie, ponieważ to utrwali i nasili zaburzenia lękowe i trudności w adaptacji społecznej i „pokonaniu” poczucia straty. Ważne jest utrwalanie każdego, nawet niewielkiego kroku naprzód, każdego samodzielnego działania i skutecznej decyzji. Aprobata otoczenia, omawianie współpracy, uzgadnianie działań, jasność sytuacji, dotrzymywanie słowa i budowanie zaufania, poczynając od najbliższego otoczenia. Profesjonalna pomoc medyczna, wsparcie psychologiczne i wsparcie farmakologiczne (chociażby w sytuacji zaburzeń snu) to nieodłączne elementy procesu terapeutycznego. Ważne jest to, by chory nie tyle pozbył się patologicznych odczuć ile nauczył

www.StrefaPlyt.pl

Najlepsza jakość usług dzięki nowej pile panelowej i okleiniarce

Zadzwoŷcie lub odwiedǍcie nas osobiƑcie ! Zapraszamy - pon - piČtek 8.00- 16.00

ul. Wyszyŷskiego 36 (obok neƩo) tel. 94 308 24 76 tel. 94 308 24 77

Oferujemy:

- ubezp. domów i mieszkaŷ - komunikacyjne - podróǏne - rolne - ubezp. dla Įrm

PŁYTY MEBLOWE, BLATY ROBOCZE, PŁYTY WIÓROWE, MDF, HDF, OSB, AKCESORIA MEBLOWE

REKLAMA

AGENCJA UBEZPIECZENIOWA PZU Oddziaų PZU w Szczecinku


Miasto w obiektywie Nawet bez śniegu przejazd ul. Bohaterów Stalingradu jest dość utrudniony. Aż do skrzyżowania z ul. Limanowskiego zastawiona jest ona parkującymi samochodami. To bardzo utrudnia przejazd, szczególnie zimą. Ponieważ jezdnia jest tu wąska, dlatego co bardziej bojaźliwi lub niedoświadczeni kierowcy albo się zatrzymują, przepuszczając jadących z naprzeciwka, albo jadą z duszą na ramieniu, ryzykując przy mijaniu utratę lusterek. Najgorzej jest wtedy, gdy spadnie śnieg. Wtedy przy stojących, a właściwie zimujących w tym miejscu samochodach tworzą się zaspy, których usunąć raczej nie sposób. Po zamontowaniu na skrzyżowaniu z ul. Wyszyńskiego sygnalizacji świetlnej, znacznie usprawnił się ruch pojazdów i wielu kierowców zaczęło teraz z niego korzystać. Efektem jest znacznie większy niż dawniej ruch na ulicy. Ponieważ ulica łączy dwie główne arterie komunikacyjne miasta z pewnością coś z tym fantem należałoby zrobić.

Dworzec kolejowy, od co najmniej trzydziestu lat, powoli przeobraża się w ruinę. Znaczna część pomieszczeń od dawna jest zamknięta i nieużytkowana. Tak się stało z popularną niegdyś i bardzo dużą dworcową restauracją, z barem w poczekalni, a nawet samą poczekalnią. W ostatnich dniach w kasowym holu został zamknięty funkcjonujący w tym miejscu od zawsze kiosk. Wysokie opłaty związane z jego prowadzeniem oraz zanikający ruch pasażerski spowodowały, że sprzedaż gazet i papierosów w tym miejscu stała się nie-

opłacalna. Dworcowy budynek pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. Stanowi doskonały przykład unikalnej już dzisiaj architektury. W tych dniach mają się zakończyć prace związane z przygotowaniem tzw. białej karty. Ich inicjatorem jest Paweł Połom, Miejski Konserwator Zabytków, który, wbrew pasywnej postawie właściciela, dąży do wpisania szczecineckiego dworca do rejestru zabytków i tym samym obiektów prawnie chronionych. Być może w ten sposób zmusi się PKP, lub spółki ją reprezentujące, do podjęcia odpowiednich kroków zapobiegających dalszej dewastacji.

„Zakaz umieszczania ogłoszeń pod karą...” - tej treści nalepki pojawiły się na niektórych ulicznych latarniach. Aby ustrzec się przed oklejaniem ulicznych lamp, ścian i rynien ogłoszeniami (UM jak widać nie wierzy w skuteczność „regulaminu dotyczącego utrzymania czystości i porządku” uchwalonego

zresztą przez radnych), ratusz postanowił przebić amatorów umieszczania w takich miejscach ogłoszeń, naklejając też ogłoszenie, ale za to nie do zdarcia. Czy będzie to skuteczny sposób? W każdym razie teraz, zamiast papierowych karteluszek, na latarniach są też ogłoszenia tyle, że urzędowe i nie do zdarcia.

Nawet od lat straszące nędzne resztki pomostu o tej porze roku wyglądają bardzo malowniczo. Ponieważ od kilkunastu dni panowały dość niskie temperatury, jezioro stopniowo zamarzało. Nie wiadomo, czy do Bożego Narodzenia zamarznie całe, zważywszy, że w ostatnich dniach nieoczekiwanie

nadeszła odwilż. Najpierw lodem pokryła się zatoka przy Trzesiece, potem przy Świątkach. W środkowej, tej najgłębszej części, lód pojawia się na końcu. Jak wynika z badań meteorologów, jezioro ma duży wpływ na temperaturę przyległych terenów. Latem chłodzi, a w porze zimowej, w chwili two-

rzenia się lodowej pokrywy, oddaje ciepło. Nazwa jeziora wywodzi się od dzielnicy miasta - Trzesieki. W historycznych już dokumentach natknąć się można również na takie nazwy jak: Przysieka, Czeresieka (takiej nazwy używano w latach czterdziestych XX w.), Ceresseke, Czerezsiek i (niem.) Streitzig. (jg)

powiada własne logo, NIP i Regon. Czas zatem na dokonania, a te są doprawdy imponujące, w mijającym 2012 roku - dziełem szczecineckich pisarzy zrzeszonych w SAP było aż 76 pozycji wydawniczych, licząc książki autorskie i współautorskie, pod redakcją oraz publikacje i recenzje w wydawnictwach zwartych. Prezesem Zarządu Regionalnego SAP został ponownie Piotr Prokopiak, sekretarzem - Krystyna Mazur. Wybrano również Komisję Rewizyjną, a mandat delegata na Zjazd Krajowy SAP, powierzono Piotrowi Prokopiakowi.

wanym przeciwnikiem gimnazjów, podając rzeczywiście mnóstwo argumentów uzasadniających, jego zdaniem, tak radykalny punkt widzenia. Dodajmy, przy tym, że podawane przykłady m.in. zachowań gimnazjalistów w czasie przerw są na tyle drastyczne, że nawet nie sposób nam o tym pisać. Czy wiarygodne? Zważywszy na fakt, że nasz Czytelnik jest ojcem gimnazjalnego rodzeństwa, samemu można sobie odpowiedzieć na to pytanie. Tak czy inaczej - to jest problem, którego niedostrzeganie czy bagatelizowanie może go jeszcze bardziej pogłębić. Natomiast co do przytoczonych w Pana liście kwestii personalnych - obowiązuje nas Prawo prasowe, radzę natomiast zwrócić się z tym do Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty.

kwestii, nowej podstawie programowej, która - co by o niej nie mówić - widać nie jest obojętna zarówno młodzieży jak i nauczycielom. Tuż obok redakcyjne kalendarium, nieco z przymrużeniem oka, bowiem w grudniowych propozycjach wypatrzyliśmy nawet Dzień Dziewic, ciekawe. Z całostronicowego wywiadu z opiekunką Samorządu Uczniowskiego, Aliną Antoniak-Czajką dowiemy się o bardzo ciekawych inicjatywach szczecineckich licealistów od Elżbiety, a na kolejnej stronie Ania Klein i Gosia Kubicka zachwycają się fenomenem supergrupy The Beatles, którzy 50 lat temu muzycznie zawojowali cały świat. Dla łasuchów, w ramach redakcyjnych sposobów na długie zimowe wieczory - torcik jabłkowy wg. przepisu Magdy Dykas i Margarity Zemrys. Niezłą ucztę, tym razem dla ducha, proponują redaktorzy kolumny kulturalnej „eLO”, którzy zrecenzowali książkę Halszki Opfer „Kato-tata”, film „Bitwa pod Wiedniem” oraz utwór polskiej crossoverowej grupy Lao Che „Powstanie Warszawskie”, który stał się też zaczynem do redakcyj-

nych wspomnień o tym wielkim patriotycznym zrywie Polaków. W gazecie jest też co nieco wieści z pokoju nauczycielskiego, krzyżówka i oczywiście szczypta niezłego humoru.

Twórcy, pisarze różnych dziedzin literatury, zrzeszeni w szczecineckim Oddziale Regionalnym Stowarzyszenia Autorów Polskich podsumowali upływającą kadencję Zarządu i wybrali nowe władze. Szczecinecki oddział powołano wiosną 2011 roku, w połowie statutowej kadencji, jako jedno z 18 stowarzyszeń regionalnych SAP w Polsce. W pierwszym okresie działalności skupiono się na kwestiach organizacyjnych, wynikających w zarówno z wymogów statutowych, jak i Ustawy o stowarzyszeniach. Dopełniono tym samym wszelkich obowiązujących procedur, Zarząd dysponuje obecnie stroną internetową,

„Z uwagą wczytywałem się w wasz redakcyjny tekst o przyszłości szkół gimnazjalnych (TS nr 645 - dop. red.), w którym ścierają się opinie dwóch panów, z których jeden uważa, że powinno się je zlikwidować, drugi zaś obstaje za utrzymaniem obecnego status quo” - to fragment obszernego listu, a właściwie komentarza naszego stałego Czytelnika. W dalszej części ujawnia on też własne na ten temat opinie, z których jednoznacznie wynika, że jest zdecydo-

Pisaliśmy już o tym niejednokrotnie. Najwyraźniej zarówno pracownicy, jak i uczniowie mają problemy z właściwą interpretacją znaków drogowych. Jak się okazuje dla nich przedłużeniem parkingu przed Liceum Ogólnokształcącym jest parkowa alejka. Znak „zakaz ruchu wszelkich pojazdów” jest ignorowany. Wydaje się, że jedynym racjonalnym rozwiązaniem byłoby ustawienie betonowych słupków blokujących wjazd do parku i zarazem wyjazd z przyszkolnej uliczki. Jeszcze bardziej radykalne byłoby wycięcie rosnących naprzeciwko szkoły drzew i ulokowanie w ich miejscu parkingu. Sądząc po permanentnie zastawionym chodniku od strony ul. Ordona, w tym miejscu piesi bardzo często muszą korzystać z... jezdni. Szkoła pilnie potrzebuje dużego parkingu, aby można było podjechać jak najbliżej, a najlepiej schodami wprost do klas.

Redaktorzy nowego szkolnego czasopisma I Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Elżbiety nie ustają w twórczych dziennikarskich poszukiwaniach, o czym niewątpliwie świadczy ostatni numer „eLO”. Tym razem redakcyjny wstępniak poświęcony jest bardzo poważnej

„Od początku grudnia oczekiwałem ważnej dla mnie przesyłki pocztowej - powiedział nam Marcin G. mieszkaniec Zachodu - wreszcie trafiła do mojej skrzynki, ale lepiej, żebym jej tam nie znalazł”. Cóż takiego zbulwersowało naszego Czytelnika? Otóż okazało się, że czekał on na dość ważne dla niego pamiątkowe fotogramy, wykonane na większym formacie i umieszczone przez nadawcę w dużej kopercie A4. Listonosz, niewiele się zastanawiając, złożył tę kopertę na pół, pozostawiając ją tak oto w domowej skrzynce na listy. W rezultacie - wyczekiwane przez Marcina G. i jak widać cenne dla niego zdjęcia trafiły doń kompletnie zniszczone. Złośliwość rzeczy martwych, przypadek, może i tak, ale pomyśleć od czasu do czasu też nie zaszkodzi. (ur)


Jak SB inwigilowała szczecinecki Klub Inteligencji Katolickiej. Wykład Tomasza Ceglarza w Muzeum Regionalnym.

Kryptonim „Elita” Niecodzienne spotkanie odbyło się w piątkowy wieczór (14.12) w Muzeum Regionalnym. Głównym punktem programu był referat Tomasza Ceglarza - doktoranta w Zakładzie Najnowszej Historii Polski IH UAM w Poznaniu pt. „Co Służba Bezpieczeństwa wiedziała o Klubie Inteligencji Katolickiej w Szczecinku - fakty i domysły”. Dwugodzinne spotkanie, na które przyszło wielu dawnych działaczy KIK oraz Solidarności, miało charakter wspomnieniowy. Tomasz Ceglarz jest jedynym szczecineckim historykiem, który od kilku lat zajmuje się publikacją materiałów dotyczących lokalnych wydarzeń z ostatnich dziesięcioleci. Wykład, jak sam na wstępie zaznaczył mówca, ma charakter prywatnego, naukowego sądu i jest jedynie próbą analizy ośrodka władzy, jakim był w okresie PRL aparat bezpieczeństwa. Jego zdaniem tak szczegółowych informacji, jak tych posiadanych przez funkcjonariuszy SB, nie miał ani miejscowy komitet partii, ani nawet Komitet Wojewódzki PZPR w Koszalinie. Informacje zwerbowanych przez SB tajnych współpracowników były często dość precyzyjne, momentami wręcz drobiazgowe, co wcale nie oznacza, że za każdym razem musiały być prawdziwe.

Siedem worków

W pierwszej części swojego referatu T. Ceglarz przypomniał zebranym o mało znanym epizodzie związanym z likwidacją, po wprowadzeniu stanu wojennego, lokalu szczecineckiego MKZ Solidarność przy ul. Zamkowej. - Prezentuję to, z uwagi na artykuł zamieszczony w „Temacie Szczecineckim”. Był to wywiad z panem Bolesławem Stypą (ukazał się przed rokiem - dop. red.), który odnosił się do okrągłej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego oraz przybliżył czytelnikom, jak to wyglądało w Szczecinku. Artykuł niebywale poruszający, ciekawy i wielowątkowy. Aby pokazać specyfikę Szczecinka, trzeba odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: w jaki sposób SB potraktowała działaczy Solidarności, czy dochodziło do represji oraz co się stało z bogatą dokumentacją miejscowej Solidarności? Co się stało z pieniędzmi - pan Stypa to określił. Musiał je wpłacić na konto Urzędu Miasta, bo takie były dyrektywy. Czynił to w zgodnie z zarządzeniami ówczesnego prawodawstwa okresu stanu wo-

jennego. To jest specjalny protokół z zapakowanych dokumentów MKZ. Powstał on 18 grudnia 1981 r. Przejęcia majątku dokonano dwa dni wcześniej. Prowadzący całą akcję ppor. Zdzisław Modrzejewski, inwentarz Solidarności podzielił na siedem worków. W każdym z nich było multum różnego rodzaju materiałów źródłowych (...) od planów przygotowawczych po teczki działaczy Solidarności, uchwały KKP, zeszyty, prywatne notatki, teczki personalne, prasę związkową czy nielegalną literaturę. Całość materiałów stanowiłaby bardzo cenne źródło historyczne, niezbędne wręcz do naukowych badań nad historią Solidarności w Szczecinku. Do tego już dostępu raczej mieć nie będziemy - mówił Tomasz Ceglarz. Jego zdaniem większość zarekwirowanych materiałów w 1989 roku, lub w pierwszych miesiącach następnego roku, została zniszczona.

Chcieli mieć wszystkich pod kontrolą

W każdym Rejonowym Urzędzie Spraw Wewnętrznych, także i w Szczecinku, w strukturach Służby Bezpieczeństwa (zastępca komendanta milicji był szefem miejscowej SB), zostały utworzone komórki organizacyjne w postaci grup i referatów (wydziały w obrębie Wojewódzkich Urzędów Spraw Wewnętrznych), które zajmowały się m.in. inwigilacją i kontrolą miejsc pracy, kontaktów z zagranicą, gospodarki państwowej czy środowisk kulturalno-naukowych. Kościołem katolickim w województwie zachodniopomorskim zajmował się Wydział IV. W Szczecinku zaś Grupa IV. W jej skład wchodziło dwóch funkcjonariuszy SB. Byli to ppor. Andrzej Stachurski, który był zarazem starszym inspektorem grupy oraz inspektor ppor. Marek Figlewski. Grupa ta, zgodnie z definicją, miała się zajmować ochroną socjalistycznego państwa przed zagrożeniami wynikającymi ze szkodliwej działalności ideologicznej, politycznej i społecznej hierarchii - kleru Kościoła Rzymskokatolickiego, a także stowarzyszeń katolickich, takich jak PAX, Caritas, KIK i Chrześcijańskie Stowarzyszenie Społeczne. Jak to szczególnie zaakcentował mówca: - KIK wydawał się być w pełni pod jej kontrolą. Nasuwa się zatem pytanie, czy SB założyła konkretną sprawę operacyjną bezpośrednio na KIK? Tak, była to sprawa obiektowa o krypt. „Elita”. Sprawy obiektowe stanowiły wyższy rodzaj

spraw operacyjnych. Nakładane były na instytucje i organizacje, zakłady pracy, które stanowiły szczególne zagrożenie dla państwa socjalistycznego. - Czy znamy jakieś szczegóły dot. sprawy? Tylko tyle, że akt fizycznie nie ma w zasobie IPN. SO „Elita” została założona 16 stycznia 1987 roku i niestety, 24 stycznia 1990 r. w całości wybrakowana. Dlaczego założono ją dopiero w 1987 roku, skoro KIK funkcjonował od 1981 roku? KIK stawiał sobie pewnego rodzaju wyzwania, takie jak praca religijno- społeczna, kulturalna, czy intelektualna o charakterze formacyjnym. Jak wielkie miało to przełożenie na krajobraz polityczny miasta i rejonu szczecineckiego, można się było przekonać podczas wyborów w czerwcu 1989 roku. Działalność prelekcyjna, spotkania, msze - to wszystko utwierdzało w przekonaniu, że KIK stawiał sobie bardzo wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o pracę intelektualną. Było to stowarzyszenie o wielkich dokonaniach, które współuczestniczyło w budowie

społeczeństwa obywatelskiego po demontażu systemu socjalistycznego w Polsce. Na pewno to nie była opozycja, która wychodzi na ulice i rzuca kamieniami w wozy bezpieki, tylko widzi tę opozycyjność w nieco innym wymiarze.

Zapłacili wysoką cenę

Dlaczego założono teczkę KIK dopiero w 1987 roku? Jest to kontynuacja decyzji z października 1986 roku porucznika Figlewskiego, który rozpracowywał przede wszystkim Rejonowy Komitet Pomocy Osobom Pozbawionym Praw i Wolności w Szczecinku. Stanowił on odpowiednik biskupiego komitetu w Koszalinie, który przy sporym zaangażowaniu bp. diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej Ignacego Jeża, prowadził działalność i szerzył pomoc społeczną w środowiskach kościelnych w okresie stanu wojennego. Działały dwa komitety rejonowe: w Słupsku i Szczecinku. Szczecinecki rozpoczął swoją działalność już w 1983 roku.

W tym miejscu wykładowca przypomniał nieco wcześniejsze wydarzenia, jakie miały miejsce tuż po wprowadzeniu stanu wojennego. To właśnie wtedy, dzięki odwadze Krystyny Oberdy, działaczki zdelegalizowanej Solidarności w Zakładach Sprzętu Instalacyjnego „Polam”, powstał w naszym mieście komitet pomocy rodzinom oraz osobom internowanym i uwięzionym. Ich działalność ograniczała się głównie do pomocy materialnej i rozdawaniu darów głównie w postaci żywności i odzieży. Za swoją postawę Krystyna Oberda zapłaciła wówczas wysoką cenę. Jej mieszkanie i telefon były na stałym podsłuchu. Donosił na nią nawet mieszkający za ścianą sąsiad. Została zwolniona z pracy. Przeszukiwano jej mieszkanie. Sądzono ją za kolportaż ulotek w czasie wyborów do Sejmu PRL w 1984 r. Mając wilczy bilet, nie mogła być nigdzie zatrudniona. Zmuszona działaniami tutejszych funkcjonariuszy SB, nie mając środków do życia, emigrowała do Kanady.

Tomasz Ceglarz: - Działalność prelekcyjna, spotkania, msze - to wszystko utwierdzało, że KIK stawiał sobie bardzo wysoko poprzeczkę, jeśli chodzi o pracę intelektualną. To był inny rodzaj opozycji. To była opozycja, która nie wychodzi i nie rzuca koktajlami Mołotowa w wozy bezpieki, tylko widzi tę opozycyjność w nieco innym wymiarze.


Ostatnią zemstą esbeków była szczegółowa rewizja bagażu, który musiała nadać na statek w porcie szczecińskim. Jak wspomina Bolesław Stypa: W porcie wpadli esbecy, rozbebeszyli jej wszystkie skrzynie, rozrzucając rzeczy i odjechali. Mówca zwrócił uwagę, że: - To samo dotyczyło Tomasza Czarnika, Zygmunta Wanatowicza i Bronisława Śliwińskiego. Osoby te zostały zmuszone do opuszczenia kraju. Po wyjeździe Oberdy, przez pewien czas Rejonowemu Komitetowi szefował Bogdan Szpynda, a później emerytowana pielęgniarka Sabina Pieńkowska. Komitet (...) organizował wypoczynek dla dzieci osób internowanych. To było, jak na tamte czasy, olbrzymie przedsięwzięcie, prowadzone w warunkach konspiracyjnych.

Prezes Troinski - Członkowie KIK byli rozpracowywani w dwójnasób. Po pierwsze w ramach działalności stricte klubowej, po drugie - w ramach swoich miejsc pracy. Kontrolą w miejscach zatrudnienia zajmował się Referat V kierowany przez por. Henryka Kurzydłowskiego. Baczył na to, by w miejscach pracy nie próbowano agitować, prezentując poglądy prokikowskie czy opozycyjne. Proszę pamiętać, iż w świetle widzenia władz, najgorszym było w miejscu pracy próbować podjudzać klasę robotniczą oraz namawiać do szeroko rozumianej działalności antykomunistycznej - kontynuował T. Ceglarz. - Poszczególni członkowie byli rozpracowywani, na co są dowody źródłowe. To oczywiście nie jest kompletna lista. W miarę moich badań, mam nadzieję, że zostanie poszerzona. Parę osób można jednak wymienić. Przede wszystkim rozpracowywano prezesa klubu Antoniego Troinskiego. Był figurantem sprawy operacyjnego sprawdzenia o kryptonimie „Filozof”. (A. Troinski jest z wykształcenia filozofem - absolwentem KUL - dop, red.). Figurant to, w terminologii bezpieki, osoba rozpracowywana. Sprawa była prowadzona od 1983 do 1989 roku. Szczególną uwagę zwrócono przede wszystkim na to, że prezes KIK próbował, przy ówczesnym Szczecineckim Ośrodku Kultury, stworzyć klub dyskusyjny. W klubie tym miały się ścierać dwie ideologie: chrześcijańska i marksistowska. SB widziała w tym projekcie zalążek do demontażu ideologii komunistycznej. Miejscową bezpiekę zaniepokoiła także próba utworzenia przez prezesa KIK, w porozumieniu z tutejszym oddziałem PAX, wspólnej organizacji politycznej. Do spotkania organizacyjnego miało dojść w 1984 roku w salce przy kościele pw. Ducha Świętego. Stronę „paksowską” reprezentował Andrzej Czajkowski, Bolesław Stypa i Krystyna Oberda, zaś z ramienia KIK: Antoni Troinski, Jacek Makarewicz i Bogdan Szpynda. Próbowano również wcielić w życie idee duszpasterstwa ludzi pracy. W ocenie służb, była to sytuacja nad wyraz groźna i niepokojąca. Bo jeśli robotnik, po pracy będzie jeszcze chodził do kościoła, uczęszczał na msze św., (...) będzie próbował korzystać z wolności religijnej, sprawować ją w obrządku, w jakim został wychowany, wówczas będzie to model sprzeczny z ideałami obywatela państwa socjalistycznego. Robotnik angażujący się w pracę niezależnego stowarzyszenia, współpracujący z księżmi Kościoła katolickiego, już z gruntu rzeczy jawił się jako podejrzany element antysocjalistyczny.

Pewien dokument - To był stały konflikt na linii: my czy oni? - kontynuował T. Ceglarz. - Zachował się pewien dokument oceniający postawę prezesa Troinskiego. W swoim charakterze jest on dość przykry, ale z tym się trzeba zmierzyć. Mianowicie zachowała się teczka kandydata na tajnego współpracownika Hieronima Bikunia - wiceprezesa KIK w 1981 r. Proszę pamiętać, iż nie ma informacji potwierdzających, iż H. Bikuń był agentem, a jedynie kandydatem na tajnego współpracownika. SB musiała sprawdzić, czy dana osoba do pracy agenturalnej się nadaje. Niektóre osoby po weryfikacji zostawały TW bądź kontaktem operacyjnym. Powtórzę. Z moich informacji wynika, że H. Bikuń nie był TW. Niemniej rozmawiał z funkcjonariuszami SB i przekazał pewną informację w 1983 r., kiedy KIK był jeszcze zawieszony w związku ze stanem wojennym. Powiedział, że jego zdaniem pomiędzy członkami KIK są słabe więzi, że istnieje pewnego rodzaju aktyw, a problemy ze składkami świadczą o tym, że nie jest to organizacja do końca spójna. Miał też powiedzieć o prezesie, że jest postacią chwiejną ideologicznie, nie zawsze posiadającą własne zdanie. (...) Na A. Troinskiego do końca (istnienia SB - dop. red.) próbowano znaleźć haczyk.

Zdaniem SB - emocjonalny szantaż Bogdana Szpyndę rozpracowywano w ramach sprawy operacyjnego rozpracowania o kryptonimie „Opiekun”. Po delegalizacji Solidarności, B. Szpynda optował za tym, aby pieniądze pochodzące z funduszy komisji zakładowej Solidarności przy BGŻ przekazać na potrzeby miejscowego Domu Dziecka. Jak to ujął wykładowca: - SB widziała w tym pewnego rodzaju emocjonalny szantaż. Badała również powiązania B. Szpyndy z ówczesnym Szczecińskim Klubem Katolików, a także jego kontakty z K. Oberdą i RKPOPWiP, świadcząc tym samym pomoc osobom represjonowanym. Należy również pamiętać, że Szpyndę przesłuchiwano w związku z kolportażem ulotek o wrogiej treści na terenie miasta.

Bo próbował wwieźć nielegalną literaturę M.in. na Jacka Piotrowskiego w 1989(!) roku założono sprawę operacyjnego rozpracowania o kryptonimie „Działacze”. - Dotyczyła bezpośrednio Komitetu Organizacyjnego NSZZ „Solidarność” Biura Urządzania Lasów i Geodezji Leśnej. W jego skład wchodził również, jako sekretarz, późniejszy burmistrz Szczecinka Marian T. Goliński. Trzeba przyznać, iż była to dość silna organizacja, jak na tamte warunki- dość liczna. SB niepokoiło to, że tendencje związkowe w połowie lat osiemdziesiątych przechodzą powoli na KIK. Budziło obawy również to, że KIK udzielał pomocy, stanowiąc pewnego rodzaju oparcie, dla odradzającej się w 1989 roku Solidarności. Wcześniej, w 1987 roku SB założyła sprawę operacyjnego sprawdzenia o kryptonimie „Przewoźnik”. Jacek Piotrowski próbował wwieźć z Berlina Zachodniego na teren Polski nielegalną literaturę. Każda pozycja książkowa czy gazeta, jeśli nie posiadała zezwolenia Urzędu Kontroli Prasy Publikacji i Widowisk, a także nie był określony jej nakład (wyd. bezdebitowe), podlegała rewizji. Jak wiemy, w 1989 r. J. Piotrowski został wiceprzewodniczącym Komitetu Obywatelskie-

go „S” w Szczecinku, a już po wyborach samorządowych został zastępcą kierownika Urzędu Rejonowego (przed reformą samorządową związaną z powołaniem powiatów - dop. red.). Osoba J. Piotrowskiego będzie obecna w sprawie obiektowej krypt. „Parawan”, której głównym celem była kontrola operacyjna środowisk opozycyjnych w czasie wyborów do Sejmu i Senatu w 1989 r. Wówczas powstał Rejonowy Obywatelski Komitet Wyborczy w Szczecinku, który stał się płaszczyzną społeczno- politycznego współpracy oraz porozumienia wyborczego KIK- u i strony solidarnościowej.

Bo nakłaniał i organizował - Janusz Rautszko rozpracowywany był w ramach kwestionariusza ewidencyjnego krypt. „Leśnik” - mówił T. Ceglarz. - Nawiasem mówiąc kwestionariusz ewidencyjny o kryptonimie „Burzyciel” założono na burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa, działacza i założyciela Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w ZOZ. - SB wszczęła sprawę w 1987 roku, argumentując „ewentualnym zagrożeniem” dla porządku prawnego PRL, jakie miał stwarzać swoją osobą J. Rautszko. W wyniku prac agentury ustalono, iż organizował nielegalny pociąg do Szczecina, który miał zawieźć na spotkania religijne szczecineckie grupy pielgrzymkowe. Ponadto wg bezpieki nakłaniał ludzi - parafian kościoła pw. św. Rozalii do uczestnictwa w tych pielgrzymkach. Organizował kościół domowy, współpracował w tej kwestii z ks. Tadeuszem Cichoniem, tworzył krzyżówki parafialne, kwizy popularyzujące wiedzę religijną, które następnie przekształciły się w olimpiady wiedzy religijnej. Był także autorem poprawek do PRL- owskiego podręcznika „Przygotowanie do życia w rodzinie”, gdyż godził on w naukę Kościoła katolickiego. Przy każdym figurancie próbowano się doszukać znamion przestępstwa, czegoś, co jak gdyby przeleje czarę goryczy, na podstawie czego wobec tej osoby będzie można podjąć bardziej radykalne środki. Nie znaleziono tego typu środków i powodów u J. Rautszko, mimo że szukano ich również w miejscu jego pracy, a także w ośrodkach przy kościele św. Rozalii, gdzie nawet zwerbowano TW o ps. „Marian”. Trudno gdybać, kim mógł być ów agent. Podejrzewam, że był po prostu dobrze poinformowanym parafianinem, który z różnych przyczyn zgodził się na współpracę. Zarówno J. Rautszko, jak i J. Piotrowskiego w kręgu „środowiska leśnego” rozpracowywał TW ps. „Leon”.

Bo tworzył pismo mówione Tadeuszowi Stankiewiczowi, ponieważ w tym czasie pracował w Wojewódzkim Biurze Projektów Budownictwa Wiejskiego, założono kwestionariusz ewidencyjny o kryptonimie „Architekt”. - Zwrócono uwagę na to, że wraz z J. Rautszko zaczęli tworzyć pismo mówione „Temat”. Zwrócono uwagę na to, że próbował utrzymywać kontakty z „ekstremą” Solidarności. Wskazano w tym miejscu konkretnie na osobę Zbigniewa Szymańskiego. Co więcej, za pośrednictwem Krzysztofa Kowalczyka, T. Stankiewicz miał próbować nawiązać kontakty z obywatelami Szwajcarii. Zaniepokoił SB także kontakt z Henrykiem Skibickim - byłym wiceprezesem KIK (Skibicki w 1981

Pytany przez uczestników spotkania o kontakty z funkcjonariuszami SB Antoni Troinski powiedział: - Zawsze zastanawialiśmy się, czy na takie spotkanie iść, czy nie iść. Wzywany byłem dwa - trzy razy w roku, zwłaszcza po spotkaniach bardziej politycznych. Było kilka takich spotkań, które wydawały się bardzo niebezpieczne - to były próby grożenia. Ale nawet po latach takiego zagrożenia nie odczułem, choć po dwóch rozmowach z kapitanem Waligórą szefem SB czułem się trochę przestraszony. Czułem lekki dreszcz. Nigdy nie odczuwaliśmy żadnej grozy, że ktoś nas może pobić. Mam wrażenie, że raporty SB trzeba podzielić przez dwa lub trzy; że oni dopowiadali sobie. Zagrożeniem dla nich mogło być to, że próbowałem stworzyć (dyskusyjny) klub chrześcijańsko - marksistowski. Odbyłem jedną czy dwie rozmowy z panem Henrykiem Sołtysem, wówczas nauczycielem i sekretarzem komitetu powiatowego. On był marksistą, przynajmniej tak się deklarował. Wielokrotnie z nim rozmawiałem. Nasze rozmowy o filozofii były takie twórcze. On to ucinał, że nie ma szans, aby w domu kultury czy gdzieś indziej, taką płaszczyznę związać, że przy stole usiadłby on jako marksista. Jego zdaniem byłoby to zagrożenie dla ustroju.

r. był współodpowiedzialny za inicjatywę wieszania krzyży w szkołach podstawowych). Stankiewicz w czasie przemian ustrojowych odgrywał kluczową rolę - został kierownikiem Urzędu Rejonowego (starostą). Wraz z Jerzym Gasiulem i Anną Piotrowską reprezentowali KO „S” (grupę KIK) w Radzie Miasta I kadencji.

„Józek” i „Teodozja” - Wymieniłem nielicznych figurantów. Lista osób represjonowanych była z pewnością znacznie dłuższa. Warto w tym miejscu wspomnieć o agenturze rozpracowującej klub. Bardzo ważnym faktem w tej kwestii wydaje się być pozyskanie do współpracy TW ps. „Józek”. Raportował on od 1983 roku aż do 1989 r. Jak wynika z zachowanych dokumentów, TW bardzo sumiennie wykonywał swoje obowiązki. Jego donosy, raporty na temat działalności inteligencji katolickiej w Szczecinku były bardzo szczegółowe. Potrafił w krótkim czasie przedstawić nawet wielostronicowy dokument, w którym cytował wypowiadane przez uczestników spotkania zdania i kwestie. T. Ceglarz zwrócił uwagę na to, że: - Kiedy Komitet Organizacyjny NSZZ „Solidarność”- MKZ Szczecinek, w osobach Jana Zielińskiego, Stanisława Plaskacza czy prowadził rozmowy z A. Troinskim i J. Piotrowskim zacytował o. Leśniaka, który zostawił salkę domu parafialnego otwartą mówiąc: „Teraz urządźcie to wszystko sobie sami”. Przykra konstatacja jest taka, że musiała to być osoba na swój sposób bliska środowisku opozycyjnemu. Por. Figlewski, pełniący nadzór nad TW „Józkiem”, uzyskiwał dokładne i rzeczowe informacje. Osobą posiadającą informacje z „pierwszej ręki”, bliska środowisku ZSI „Polam” był również kontakt operacyjny „Teodozja”. Nie wolno zapomnieć, iż na ww. figurantów nakładano „W” (perlustracja korespondencji), „PP” („podsłuch pokojowy”- pomieszczenia), czy KRT („kontrola telefoniczna”). - Przerażające jest to, jak SB wkraczała w sferę osobistą człowieka,

wręcz intymną. Tak naprawdę upadlała go działając zgodnie z prawem. Dwóch głównych działaczy KIK i Regionalnej Organizacji NSZZ „Solidarność” Stanisław Żabski (w I LO) i Zygmunt Kolosz (Spółdzielnia Ogrodniczo-Pszczelarska), którzy zakładali związek zawodowy w swoich miejscach pracy, również doświadczyli nieprzyjemności. W przypadku S. Żabskiego nie doszło do jego internowania, a przymusowego powołania do wojska. To była forma represji i towarzyszącej jej szykan. Zwyczajnie miało to na celu neutralizację danej osoby. To wszystko było niby zgodne z porządkiem prawnym PRL, a tak na prawdę chodziło o to, aby daną osobę czasowo wykluczyć z życia społecznego i osłabić jej opozycyjny opór.

„Temat” - niezależne pismo Jedną z ostatnich spraw, jakie założyła SB, była sprawa operacyjnego sprawdzenia krypt. „Gazetka”. Tak nazwano powstałe w 1988 r. pismo mówione „Temat”. Pojawiają się nazwiska organizatorów: J. Rautszko, A. Troinski, J. Piotrowski, ale także Marek Fijałkowski. Zagrożeniem ze strony tego środowiska, wg SB, było to, że próbowało podjąć się omówienia tematyki, która nie mogła ukazywać się i być poruszana w ówczesnych środkach masowego przekazu z uwagi na cenzurę. Poruszane tematy były dość newralgiczne dla władz, jak sprawy żydowskie, pamięć i stosunki polsko - żydowskie, historia Szczecinka do 1939 roku, emigracja Polaków. Ostatni temat wzbudził wiele emocji. Jakże śmieszna wydaje się relacja TW „Nowaka” obecnego na tych spotkaniach, kiedy relacjonował oficerowi prowadzącemu, praktycznie każde zdanie po zdaniu. - Proces poznawania źródeł historycznych IPN trwa nadal, a ich interpretacja stanowi niemałe wyzwanie dla historyków. Przede wszystkim wymaga ciągłej konfrontacji z innymi źródłami - powiedział Tomasz Ceglarz na zakończenie swojego wykładu. (jg)


Mikołajkowy Turniej Tańca Towarzyskiego

15 grudnia w sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 7 na wszystkich miłośników i fanów tańca towarzyskiego czekała prawdziwa taneczna uczta. Wszystko to za sprawą odbywającego się tego dnia Mikołajko-

wego Turnieju Tańca Towarzyskiego - cyklicznej imprezie tanecznej, organizowanej przez Klub Tańca Towarzyskiego „Aida”. O to, jak zrodził się pomysł na zorganizowanie Turnieju zapytaliśmy Katarzy-

nę Balon, opiekunkę i trenerkę KTT „Aida”. - Zaczęło się bardzo prosto, ponieważ na początku takie mikołajkowo-świąteczne turnieje, bo można je tak określić, w tym okresie przedświątecznym zawsze się odbywały. Były one takimi wewnętrznymi turniejami Klubu Tańca Towarzyskiego Aida, podczas których tańczyły tylko malutkie dzieci. Było to takie sympatyczne, przedświąteczne spotkanie z tańcem i z muzyką, podczas których bawiliśmy się wspólnie z rodzicami. Początkowo turnieje odbywały się na różnych salach - mówi Katarzyna Balon. - W tamtym czasie były to takie wewnętrzne, klubowe turnieje, podczas których dzieci prezento-

Moje spotkanie ze służbą zdrowia w Szczecinku W godzinach popołudniowych 30 listopada z powodu niewydolności serca, doznałem omdlenia. Natychmiast zgłosiłem się do mojego lekarza rodzinnego Jacka Frochlicha, który po przebadaniu (EKA i ciśnienie) bezzwłocznie skierował mnie do szpitala. Po przedstawieniu skierowania, pomimo że w poczekalni szpitala znajdowało się kilku pacjentów, za chwilę leżałem, podłączony do EKG. Pobrano mi krew, wstawiono sączek do kroplówki i zbadano ciśnienie. Po jakimś czasie gdy przyniesiono wyniki badań, pojawił się dr Baranek, oświadczył mi, że jestem przy-

jęty do szpitala. Na moje marudzenie, że jutro jest sobota i proponuję, abym się zgłosił w poniedziałek rano, kazał mi założyć na rękę metkę i stanowczo oświadczył, że od tej chwili jestem pacjentem i koniec rozmowy. Nie zezwolił mi na wyjazd po piżamę oraz środki czystości. Po przywiezieniu przez syna piżamy, przebrałem się i ku mojemu zdziwieniu zostałem wsadzony na wózek i odwieziony na salę. Od soboty żyłem w dziwnym świecie. Rano sprzątanie, podawanie leków, pobieranie krwi (2 razy dziennie), obchód lekarski, troskliwy ze szczegółowym badaniem, wnikliwym wywiadem o zdrowiu pacjenta. Jedzenie pozornie skromne, ale przez siedem dni nic dodatkowego nie jadłem. Przez cały pobyt, czułem się oto-

czony prawdziwą i serdeczną opieką. Szczytem mojego zdziwienia byłą sytuacja, gdy po wypisaniu, przebrany siedziałem na korytarzu, a przechodzący ordynator podszedł do mnie życząc mi zdrowia na „wolności”. Za chwilę podszedł do mnie dr Baranek i zapytał jak się czuję. Na moją aluzję, że tak jakby mnie Kliczko mistrz świata w boksie trafił, uśmiechnął się i przyjacielsko poklepał mnie po placach, mówiąc, abym się trzymał. Piszę to, bo słyszę w telewizji o fatalnym stanie służby zdrowia w kraju. Proszę mieszkańców Szczecinka, pilnujcie, aby politycy nie próbowali „naprawiać” naszego szpitala. Zdzisław Konopiołko mieszkaniec Szczecinka od maja 1945 roku

Jako pierwsi na parkiecie zaprezentowali się najmłodsi tancerze.

wały, szczególnie swoim rodzicom, to, czego do tej pory się nauczyły. Z roku na rok te turnieje zaczęły się rozwijać - dzieci rosły, prezentowały coraz wyższy poziom, zaczęły tańczyć w kategoriach sportowych. I ten nasz Turniej rozrósł się do znacznych rozmiarów, gdzie już między sobą rywalizują tancerze posiadający klasy sportowe. Ale oczywiście zachował się ten początkowy pierwiastek, zachowała się tradycja tych turniejów, czyli prezentacja umiejętności również tych tancerzy, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tańcem i nieposiadający klasy sportowej. Podczas Turnieju wszyscy widzowie mieli okazję podziwiać nie tylko talent szczecineckich tancerzy.

Na parkiecie zaprezentowały się pary, które przyjechały do nas m.in. z Koszalina, Szczecina, Bydgoszczy, Poznania czy Kołobrzegu. Sobotnie popisy taneczne rozpoczęły się o godz. 11.00. Wtedy też na parkiecie zaprezentowali się najmłodsi tancerze w wieku 10-11 i 12-13. Natomiast wieczorem, pojawiły się pary w kategorii powyżej 15 roku życia. - Turniej ma już swoją tradycję i jest to takie nasze przedświąteczne, taneczne spotkanie, taki taneczny prezent, który też okala specjalnie przygotowana na ten Turniej muzyka - również w świątecznej, czyli zupełnie innej atmosferze, niż inne turnieje tańca, które organizujemy - dodaje K. Balon. (mg)

Piszę odnośnie informacji, która pojawiła się w cyklu „Miasto w obiektywie” w ostatnim 464 numerze Tematu. Wspomina Pan tam o reperze na ratuszu m.in. w tych słowach: „Najprawdopodobniej w środku znajdowało się godło Królestwa Prus”. Kiedyś też mnie ten element zainteresował i z tego co zauważyłem na zdjęciach podobnych reperów z innych miast, tam w środku powinna pojawić się wysokość w metrach ponad punkt Normall Null (taki pruski odpowiednik naszych metrów nad poziomem morza, tylko że polskie mnpm są zerowane wg punktu w Kronsztad a NormallNull wg punktu w Amsterdamie, różnica zdaje się jakieś 8 cm). W załączeniu przesyła foto-

grafię jak powinien wyglądać taki niezdekompletowany reper na przykładzie miasta Jegłownik koło Elbląga. Łukasz Chmielewski Administrator Szczecinecki Portal Historyczny im. prof. dr Karla Tuempla Szczecinek.org

REKLAMA

PORADNIA "K" ul. Szczecińska 32, tel. 94 374 37 05 codziennie od. 9, umowa z NFZ, wizyty bezpłatne. Szczepienia przeciwko rakowi szyjki macicy i badanie cytologiczne. Poradnię prowadzi lekarz specjalista Stanisław Kocaj.


0LNRรกDM RGZLHG]Lรก V]NRรก\

: FLHSรฃHM : FFLHSรฃHM UURG]LQQHM DWPRVIHU]H SU]Hฤฐ\W\FK RG]LQQHM DDWPRVIHU]H SSU]Hฤฐ\W\FK ฤฃฤฃZLฤ W 1DURG]HQLD 3Dฤ VNLHJR ZLฤ W 1 1DURG]HQLD 3 3Dฤ VNLHJR LL VDP\FK VรฃRQHF]Q\FK GQL VVDP\FK VVรฃRQHF]Q\FK GGQL Z 1RZ\P 5RNX Z 1 1RZ\P 5 5RNX ฤฐฤฐ\F]ฤ 0LHV]NDฤ FRP \F]ฤ 0 0LHV]NDฤ FRP

0LNRรกDM MHVW XOXELRQ\P ฤ ZLฤ W\P ZV]\VWNLFK G]LHFL &K\ED QDV]H G]LHFL E\รก\ Z PLDUฤ JU]HF]QH DOER LFK XOXELRQ\ ฤ ZLฤ W\ EDUG]R Z\UR]XPLDรก\ ER MDN VLฤ GRZLHG]LHOLฤ P\ 0LNRรกDM RGZLHG]Lรก Z W\P URNX ZV]\VWNLH V]NRรก\ QD WHUHQLH *PLQ\ 6]F]HFLQHN :LG]LDQR JR ]DUyZQR Z *ZG]LH :LHONLHM MDN L Z -HOHQLQLH RGZLHG]Lรก 3DUVฤ FNR L 6SRUH 7XURZR L :LHU]FKRZR QLH ]DSRPQLDรก WDNฤชH R ฤฉyรกWQLF\ 1R PRฤชH Z WHM RVWDWQLHM QLH E\รก VDP 0LNRรกDM W\ONR MHJR SRPRFQLN NWyU\ SRND]Dรก G]LHFLRP VSHFMDOQฤ OHJLW\PDFMฤ XSRZDฤชQLDMฤ Fฤ JR GR REGDURZ\ZDQLD XSRPLQNDPL Z LPLHQLX ฤ ZLฤ WHJR 3U]\MHFKDรก WHฤช QLH MDN WR VLฤ SRZV]HFKQLH SU]\Mฤ รกR VDQLDPL DOH ]Z\Nรก\P URZHUHP ] QDSLVHP ร 3RMD]G ]DVWฤ SF]\ 6DQLH Z UHPRQFLH UHQLIHU 5XGROI SU]H]Lฤ ELRQ\ยด :\MDฤ QLรก ฤชH 0LNRรกDM NWyU\ PD MXฤช JUXER SRQDG ODW PD MXฤช SUREOHP\ ] REGDURZDQLHP VDPHPX ZV]\VWNLFK G]LHFL NWyU\FK MHVW MXฤช QD ฤ ZLHFLH KR KR D PRฤชH L ZLฤ FHM &KRFLDฤช 0LNRรกDM L MHJR SRPRFQLF\ PLHOL W\OH SUDF\ ฤชH EDUG]R VLฤ ฤ SLHV]\OL WR ]QDMGRZDOL W\OH F]DVX ฤชHE\ Z\VรกXFKDรผ ZLHUV]\ L SLRVHQHN NWyUH SUH]HQWRZDรก\ LP G]LHFL : ]DPLDQ UR]GDZDOL GUREQH XSRPLQNL Zฤ UyG NWyU\FK GRPLQRZDรก\ VรกRG\F]H 1DMEDUG]LHM SU]HMฤ FL ZL]\Wฤ E\OL RF]\ZLฤ FLH QDMPรกRGVL NWyU]\ F]ฤ VWR ] GXฤชฤ QLHฤ PLDรกRฤ FLฤ SRGFKRG]LOL GR EURGDWHM SRVWDFL Z F]HUZRQ\P VWURMX :V]ฤ G]LH E\รกR MHGQDN PLรกR D ZL]\WD 0LNRรกDMD ] SHZQRฤ FLฤ ]RVWDZLรกD V\PSDW\F]QH ZVSRPQLHQLD 7HUD] G]LHFL ] XWฤ VNQLHQLHP F]HNDรผ Eฤ Gฤ QD NROHMQฤ ZL]\Wฤ W\P UD]HP Z ZLJLOLฤ %RฤชHJR 1DURG]HQLD 7\ONR ZF]Hฤ QLHM QLHFK QLH QDUR]UDELDMฤ ER ] Z\Wฤ VNQLRQ\FK SUH]HQWyZ PRฤชH E\รผ SR SURVWX ยฟJD

:yMW L 5DGD *PLQ\ : yMW LL 5 5DGD * *PLQ\

6\PSDW\F]QD LPSUH]D Z 6LWQLH

: SDUX ]GDQLDFK

ฤ ZLHWOLFD Z 6LWQLH E\รกD Z\SHรกQLRQD SR EU]HJL : QLHG]LHOฤ JR JUXGQLD Z ฤ ZLHWOLF\ ZLHMVNLHM Z 6LWQLH PLHV]NDฤ F\ VRรกHFWZD VSRWNDOL VLฤ SRGF]DV ZLHF]RUX ZLJLOLMQR PLNRรกDMNRZHJR : PLรกฤ ฤ ZLฤ WHF]Qฤ DWPRVIHUฤ ZSURZDG]Lรก ]HEUDQ\FK Z\VWฤ S ]HVSRรกX 6ZRMDF\ .ROHMQ\P DNFHQWHP ฤ ZLฤ WHF]Q\P E\รกD ZVSyOQD PRGOLWZD NWyUฤ SRSURZDG]Lรก SURERV]F] 3DUDยฟL 1LHSRNDODQHJR 3RF]ฤ FLD 103 Z -HOHQLQLH NV -DFHN 3HOD 2EHFQ\ QD LPSUH]LH ZyMW -DQXV] %DELฤ VNL ]รกRฤช\รก Z ]ZLฤ ]NX ]H ]EOLฤชDMฤ F\PL VLฤ ฤ ZLฤ WDPL %RฤชHJR 1DURG]HQLD L 1RZ\P 5RNLHP VHUGHF]QH ฤช\F]HQLD ZV]\VWNLP SU]\E\รก\P QD LPSUH]ฤ 3yฤจQLHM SU]\V]HGรก F]DV QD G]LHOHQLH VLฤ RSรกDWNLHP L Z]DMHPQH VNรกDGDQLH VRELH ฤช\F]Hฤ 3Lฤ NQLH R]GRELRQD ฤ ZLHWOLFD VPDF]QH SRWUDZ\ ZLJLOLMQH ZVSyOQH NROฤ GRZDQLH UHF\WDFMD ZLHUV]\ ]ZLฤ ]DQ\FK ] WHPDW\Nฤ ERฤชRQDURG]HQLRZฤ RUD] QDVWUyM SDQXMฤ F\ SRGF]DV VSRWNDQLD ]MHGQRF]\รก OLF]QLH SU]\E\รก\FK PLHV]NDฤ FyZ VRรกHFWZD 'R QDMPรกRGV]\FK PLHV]NDฤ FyZ 6LWQD SU]\MHFKDรก WDNฤชH ฤ Z 0LNRรกDM NWyU\ SR ZVSyOQHM ]DEDZLH SHรกQHM UDGRฤ FL L ฤ PLHFKX NDฤชGHPX PLOXVLฤ VNLHPX ZUฤ F]\รก V\PEROLF]Qฤ SDF]Nฤ 0DP\ QDG]LHMฤ ฤชH ZLHF]yU WHQ QD GรกXJR XWNZL Z SDPLฤ FL PLHV]NDฤ FyZ JG\ฤช G]Lฤ NL OLF]QHPX XG]LDรกRZL ]DUyZQR GRURVรก\FK PรกRG]LHฤช\ MDN L G]LHFL ]LQWHJURZDรก ORNDOQฤ VSRรกHF]QRฤ รผ L MHGQRF]Hฤ QLH VWDรก VLฤ WHฤช SU]\NรกDGHP GREU]H Z\NRU]\VWDQ\FK ฤ URGNyZ ] IXQGXV]X VRรกHFNLHJR

6]NRรกD 3RGVWDZRZD Z ฤฉyรกWQLF\ JRฤ FLรกD JUXGQLD XF]QLyZ V]Nyรก SRGVWDZRZ\FK VWDUWXMฤ F\FK Z *PLQQ\P .RQNXUVLH ร 6WRS QDรกRJRPยด -HJR XF]HVWQLF\ SLVDOL WHNVW ZLHG]RZ\ QDMOHSLHM Z\SDGรกD Z WHM F]ฤ ฤ FL NRQNXUVX $JDWD %LHVLDGD ] 7XURZD RUD] SUH]HQWRZDOL VFHQNL ]ZLฤ ]DQH ] WHPDW\Nฤ LPSUH]\ ยฑ WX UyZQRU]ฤ GQH SLHUZV]H PLHMVFD SU]\SDGรก\ V]NRรกRP SRGVWDZRZ\P ] 7XURZD L *ZG\ :LHONLHM 'RVNRQDOH VSLVDOL VLฤ WHQLVLฤ FL VWRรกRZL ] *PLQ\ 6]F]HFLQHN Z UR]HJUDQ\FK QD KDOL VSRUWRZHM Z 7XURZLH 0LVWU]RVWZDFK 3RZLDWX 6]F]HFLQHFNLHJR Z 'UXฤช\QRZ\P 7HQLVLH 6WRรกRZ\P 1DVL PรกRG]L SLQJSRQJLฤ FL Z\ZDOF]\OL ] NRPSOHWRZH PHGDOL VUHEUQH L ]รกRWH L ] DZDQVyZ GR UR]JU\ZHN UHJLRQDOQ\FK 1D QDMZ\ฤชV]\P VWRSQLX SRGLXP VWDQฤ OL )LOLS .UDMHZVNL L 2VNDU :DJQHU 63 ฤฉyรกWQLFD RUD] 0DUHN *XWNLQ L 3U]HPHN 2EรกR]D 3XEOLF]QH *LPQD]MXP Z *ZG]LH :LHONLHM *LPQD]MXP 3XEOLF]QH Z 7XURZLH ]RUJDQL]RZDรกR SR UD] NROHMQ\ DNFMฤ ร RWZDUW\FK GQLยด Z F]DVLH NWyUHM FKฤ WQL PRJOL REHMU]Hรผ SU]HGVWDZLHQLH WHDWUX FLHQL L WDฤ FD ร 3UDZGD R ฤช\FLXยด RUD] Z]Lฤ รผ XG]LDรก Z ]ELyUFH ฤช\ZQRฤ FL RG]LHฤช\ RUD] IXQGXV]\ GOD URG]LQ QDMEDUG]LHM SRWU]HEXMฤ F\FK 3RP\VรกRGDZFฤ DNFML E\รกD RSLHNXQND VDPRU]ฤ GX XF]QLRZVNLHJR L QDXF]\FLHOND PLHMVFRZHM V]NRรก\ $QWRQLQD 5\FKWHU = XG]LDรกHP ]HVSRรกyZ ] *RU]RZD :LHONRSROVNLHJR 'UDZVND 3RPRUVNLHJR %REROLF RUD] GUXฤช\Q\ JRVSRGDU]\ *URPX 7XURZR UR]HJUDQR ;,, Z 7XURZLH .RV]\NDUVNLH 0LNRรกDMNL ']LHZF]ฤ W SRG SDWURQDWHP 3ROVNLHJR *yUQLFWZD 1DIWRZHJR L *D]RZQLFWZD ,PSUH]D ]JURPDG]LรกD SRQDG G]LHZF]ฤ W NWyUD ZDOF]\รก\ Z WU]\RVRERZ\FK ]HVSRรกDFK Z WU]HFK NDWHJRULDFK ZLHNRZ\FK 1LH ]DEUDNรกR 0LNRรกDMD NWyU\ REG]LHOLรก XF]HVWQLNyZ XSRPLQNDPL : WXUQLHMX PLNRรกDMNRZ\P VWDUWRZDOL WHฤช WHQLVLฤ FL VWRรกRZL ,PSUH]D UR]HJUDQD Z %RUQHP 6XOLQRZLH ]JURPDG]LรกD XF]HVWQLNyZ JUDMฤ F\FK Z NDWHJRULDFK ]DOHฤชQ\FK RG ZLHNX L XPLHMฤ WQRฤ FL : GZyFK ] QLFK SLHUZV]H PLHMVFD ]DMฤ OL QDVL PรกRG]L SLQJSRQJLฤ FL ยฑ 0DUHN *XWNLQ L 3DWU\N 6NRZURQ ]H 6NRWQLN 8GDQ\ Z\VWฤ S QD UR]HJUDQ\P JUXGQLD ,, 2WZDUW\P 7XUQLHMX %DGPLQWRQD R 3XFKDU %XUPLVWU]D 0LDVWD L *PLQ\ Z 6LDQRZLH ]DOLF]\รกD UHSUH]HQWDFMD 8.6 *ZGD :LHOND 1DVL VSRUWRZF\ ]GRE\OL QD LPSUH]LH PHGDOH MHGHQ VUHEUQ\ L GZD EUฤ ]RZH


Piłkarze bez pieniędzy Piłkarze KP „Błękitni Wektra” Szczecinek, na co dzień kopiący piłkę w Regionalnej Klasie Okręgowej, czują się zawiedzeni. Liczyli bowiem, że w przyszłym roku otrzymają dodatkowe wsparcie finansowe od miasta w kwocie 40 tys. zł. Niestety, tak się nie stanie. Działacze „Błękitnych” nie kryją rozczarowania. Tym bardziej, że jak nam powiedzieli, mieli ku temu powód. - Przed przyłączeniem Trzesieki i Świątek miasto obiecywało nam, że kiedy już znajdziemy się w Szczecinku, będzie nam lepiej. Zostanie nam zwiększona dotacja na zespół piłkarski. Nasz klub pomagał również zachęcić mieszkańców Trzesieki do wyrażenia zgody na wchłoniecie Trzesieki i Świątek. Między innymi poprzez zorganizowanie meczu towarzyskiego naszego klubu z reprezentacją Urzędu Miasta Szczecinek - mówią „Tematowi” działacze „Błękitnych”. Przypomnijmy, że na boisku w Trzesiece mecz „o granice” zakończył sie polubownym remisem 2:2. Niejako przy okazji dowiedzieliśmy się, że wydatki klubu piłkarskiego grającego o klasę niżej niż „Wielim” i Darzbór” są niemałe. Tylko w tym roku KP „Błękitni” na rozgrywki mistrzowskie i działalność statutową wydali blisko 30 tys. zł. Wydatki w 2013 roku mają być jeszcze wyższe. Koszty związkowe, opłaty sędziowskie, wynajem boiska, przejazdy na mecze, zakup sprzętu sportowego, obsługa medyczna, transfery i opłaty administracyjne mają się zamknąć kwotą prawie 40 tys. zł.

- W roku 2013 głównym naszym założeniem będzie pozyskanie młodych, utalentowanych piłkarzy oraz awans do wojewódzkiej ligi okręgowej KOZPN - podkreślają działacze KP „Błękitni” i dodają, że bez pomocy finansowej ze strony miasta nie dadzą rady zrealizować tych celów. „Błękitni” nie tylko kopali piłkę w rozgrywkach mistrzowskich. Zorganizowali również turniej charytatywny dla Julii oraz Turniej Piłki Nożnej Szczecinek World Cup 2012, dofinansowany przez szczecinecki ratusz. To nie wszystko. W wakacje dla dzieci z osiedla Trzesieka zorganizowali darmowe treningi piłki nożnej. Kilka dni temu do klubu wpłynęła odpowiedź z Rady Miasta sygnowana przez jej Przewodniczącego Mirosława Wacławskiego. Czytamy w niej m.in. : „Informuję, iż na posiedzeniu Komisji Budżetowo - Ekonomicznej rozpatrzono pismo Państwa. Komisja jednogłośnie negatywnie zaopiniowała wniosek KP „Błękitni” Trzesieka w sprawie zamieszczenia w budżecie Miasta Szczecinek dodatkowych środków pieniężnych na potrzeby Państwa Klubu”. Z podobną prośbą do Rady Miasta wystąpili piłkarscy działacze KS „Wielim” Szczecinek. W ich przypadku chodziło o znacznie wyższą kwotę. Również otrzymali negatywną odpowiedź. - To już historia, nie będziemy do tego wracać - uciął w rozmowie z „Tematem” wiceprezes KSW Szymon Bednarski. W 2013 roku miasto zaplanowało przeznaczyć na sport dorosłych

- dla piłkarzy i siatkarzy kwotę 60 tys. zł. Działacze klubów piłkarskich nie ukrywają, że to kropla w morzu potrzeb dla walczących o awans do wyższych klas rozgrywkowych „Wielimia”, „Darzboru” i „Błękitnych”. Z drugiej zaś strony burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie - Douglas, choćby na sesjach Rady Miasta, wielokrotnie podkreślał, że miejskiego samorządu nie stać na wyższe wydatki w tym zakresie. - Piłkarze muszą pozyskać sponsorów, miasto wydaje duże pieniądze na utrzymanie obiektów sportowych i sport młodzieżowy, również opłacanie trenerów - argumentował burmistrz (sw)

W maju 2009 roku na boisku w Trzesiece rozegrano mecz, zwany przez kibiców „meczem o granice”. Piłkarze miejscowych „Błękitnych” wsparli starania miasta o rozszerzenie granic administracyjnych Szczecinka. Teraz twierdzą, że mimo obietnic samorządu, zostali pozostawieni na przysłowiowym lodzie.

Uhonorowany przez

Królewskie Miasto Darłowo

To bardzo miła wiadomość - Mariusz Getka, były prezes Koła PZW „Jesiotr” Szczecinek, Mistrz Europy i Polski w Wędkarstwie Morskim, został uhonorowany przez mieszkańców Darłowa. - Uczynił to w sobotę (15.12) na specjalnej kolacji burmistrz Darłowa Arkadiusz Wojciech Klimowicz - mówi „Tematowi” M. Getka. - Dla mnie to olbrzymia niespodzianka, nie spodziewałem się aż takich honorów. Jak podkreślił burmistrz Klimowicz, to podziękowania przede wszystkim za to, że sprawiłem, iż miasto Darłowo otrzymało prawo organizacji I Mistrzostw Euro-

py w Wędkarstwie Morskim. Również za szeroką i owocną współpracę dwóch kół wędkarskich - szczecineckiego „Jesiotra” i darłowskiego „Łososia”. Jest mi niezmiernie miło. Jednocześnie nie ukrywam, że nadal będę działał na rzecz rozwoju wędkarstwa w tym pięknym nadmorskim mieście, ale również, co oczywiste, w moim Szczecinku. Jestem do dyspozycji nowych władz Koła PZW „Jesiotr”, zawsze gotów do służenia kolegom dobrą radą. Pan Mariusz został uhonorowany Certyfikatem Klubu Przyjaciół Darłowa oraz Medalem 700-lat Miasta Darłowo. (sw)

REKLAMA

REKLAMA


Podsumowanie pierwszej połowy kadencji 2010 - 2014 - rozmowa z Krzysztofem Lisem Starostą Szczecineckim

Pracujemy dla lokalnej społeczności Panie Starosto, za nami pólmetek IV kadencji samorządu powiatowego. Według Pana to dobrze i z korzyścią dla samorządu, lokalnej społeczności, przepracowane dwa lata? Na pewno nie będę obiektywny, ale uważam, że zarówno minione kadencje jak i te dwa lata obecnej, to wykorzystanie do maksimum możliwości, ale też ciężko przepracowane lata przez samorząd powiatowy. W mojej ocenie, nie ma obszaru, który został zaniechany. Jako samorząd powiatowy jesteśmy jedyni w województwie i jednym z nielicznych w Polsce, który jest właścicielem lub współwłaścicielem trzech spółek prawa handlowego: spółka z.o.o. PKS Szczecinek, spółka z.o.o. SM w Bornem Sulinowie i spółka z.o.o. Szpital w Szczecinku. Zarządzamy wieloma jednostkami budżetowymi we wszystkich strefach mających wpływ na funkcjonowanie lokalnej społeczności, od lat realizujemy wiele inwestycji, które zmieniają standard życia i funkcjonowania społeczności całego powiatu. Jesteśmy liderem wielu projektów, które są współfinansowane ze środków unijnych, realizowanych na terenie naszego powiatu i sąsiednich samorządach. Miniona kadencja i te dwa lata to również budowanie partnerstw z naszymi gminami, dzięki którym zrealizowaliśmy wiele inwestycji. Za ważne uważam nasze – powiatowe inicjatywy w Lokalnej Grupy Działania i Lokalnej Grupy Rybackiej. Tej drugiej grupie przewodzę jako Prezes Zarządu. Mamy w LGR 18,3 mln zł do wykorzystania na nasze projekty, zarówno dla samorządów jak i lokalnej społeczności. Cz y Zarządowi uda ło się zrealizować c zęść zadań postawionych sobie na początku tej kadencji? Przygotowanie procesu inwestycyjnego od pomysłu do jego rozpoczęcie trwa średnio dwa lata. A zatem trudno jest rozdzielić jedną kadencję od drugiej. Trudno jest też funkcjonować i działać od kadencji do kadencji. Sztuką jest myślenie perspektywiczne, pewne wizjonerstwo, które przygotowywane jest przez Starostę i Zarząd w dłuższym przedziale czasowym. Uważam, że Zarząd Powiatu pod moim przewodnictwem, w tych dwóch ostatnich latach z sukcesem rozwiązał wiele problemów uwzględniających lokalne uwarunkowania we wszystkich strefach życia, a w sposób szczególny w obszarze pomocy społecznej, edukacji młodzieży, zdrowia i bezpieczeństwa. Jeżeli spojrzymy dwa lata wstecz lub, to nawet jak nie chcemy, zauważymy wiele kosztownych zmian, których inni nam zazdroszczą. Biorąc pod uwagę ilość inwestycji, wydarzenia, których świadkami są mieszkańcy Powiatu Szczecineckiego, jest co podsumowywać. Co wg Pana zasługuje na szczególne podkreślenie? Co zasługuje? Trudno wymienić je wszystkie. Można powiedzieć, że realizacja inwestycji jest oczywista, że się tak robią wszyscy. Są środki unijne to „łaski nie robią”. No tak, ale nie jest prawdą, że dostęp do tych środków jest łatwy. Zawsze było, jest i będzie zapewne tak, że chętnych i pomysłów jest o wiele więcej niż pieniędzy. Poza tym proszę pamiętać, że aby skutecznie sięgnąć po pieniądze, należy dobrze i profesjonalnie przygotować projekty. W wielu przypadkach to mnóstwo rozmów, wyjazdów, setki tysięcy kilometrów, które przez te lata będąc Starostą przejechałem sam, ponieważ nie mam ani służbowego auta, ani kierowcy. Co zatem w mojej ocenie jest sukcesem tych dwóch ostatnich lat? Na pewno będzie to rozbudowa szczecineckiego szpitala. To wspólne przedsięwzięcie spółki „Szpital w Szczecinku”, powiatu właściciela z większościowym pakietem udziałów i miasta, jako współudziałowca. Do końca 2013 r. nowy budynek będzie wykończony i wyposażony. Inwestycja ta oraz inne przeprowadzone w szczecineckim szpitalu zamkną się w kwocie około 20 mln zł. Nie chce być nie skromny, ale w województwie zachodniopomorskim próżno szukać samorządu, który zainwestował w szpital taką kwotę ze środków własnych czy pozyskanych z zewnętrznych źródeł. Drugą inwestycją, o której należy wspomnieć, to budowa nowej siedziby Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. Wartość zadania to 14 mln zł. Jest to pierwsza tego typu inwestycja w województwie zachodniopomorskim po 1945 r. Przez 10 lat zabiegałem o jej rozpoczęcie. Ku niedowierza-

niu wielu udało się i dziś przy ulicy Polnej mogą Państwo zobaczyć jak będzie wyglądać nowa Komenda. Jest już ustalone z Komendantem Wojewódzkim Policji, że 26 lipca 2013 r., nowa siedziba zostanie oddana do użytku, a powiat w tym dniu będzie gospodarzem wojewódzkich obchodów święta Policji. Co ważne, komenda zostanie wyposażona w nowy sprzęt. Trudno nie wspomnieć o inwestycjach drogowych. I w poprzedniej i tej kadencji zostało zainwestowanych wiele własnych, rządowych i unijnych środków na przebudowę i remonty dróg w powiecie. Jestem dumny z tych przedsięwzięć, a w sposób szczególny z zadań drogowych zrealizowanych przez Zarząd Powiatu w mieście Szczecinek – „Przebudowa układu komunikacyjnego Miasta Szczecinek”, który został zakończony w 2011 r. Wartość tych inwestycji to około 24 mln zł. W tym samym czasie Miasto również realizowało na drogach miejskich wiele przedsięwzięć. Dziś Szczecinek ma bardzo dobre i bezpieczne rozwiązania komunikacyjne. To sukces, który był możliwy również dlatego, że bardzo dobrze współpracują ze sobą dwa samorządy – powiatowy i miejski. Nie zapominajmy również o inwestycjach drogowych poza Szczecinkiem, na terenie gminy Barwice, Biały Bór, Borne Sulinowo, Szczecinek czy Grzmiąca. Przypomnę również projekty termomodernizacyjne – „Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej na terenie powiatu białogardzkiego, drawskiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, szczecineckiego, świdwińskiego i wałeckiego” oraz „Usprawnienie zarządzania energią poprzez termomodernizację obiektów użyteczności publicznej na terenie powiatów: białogardzkiego, drawskiego, szczecineckiego i wałeckiego”, które zmieniły wygląd wszystkich obiektów powiatowych – szkoły, urzędy, Dom Pomocy Społecznej, internaty szkolne, ale też zmniejszyły koszty ich utrzymania. Moim osobistym sukcesem jest liderowanie przy realizacji tych projektów, ich zarządzanie i uzyskanie dofinansowania tych zadań nawet w 85%. W mojej ocenie na szczególne podkreślenie zasługuje również to, w jaki sposób działają i w jakich warunkach funkcjonują Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, Dom Pomocy Społecznej, Powiatowy Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności, Dom Dziecka. Niewątpliwie sukcesem obecnej kadencji są inwestycje w infrastrukturę, te związane z termomodernizacją, remontami dróg, budową nowych obiektów dla służby zdrowia i policji. Zgodzi się Pan ze stwierdzeniem, że tych inwestycji nie było by, gdyby nie Pana i zespo-

łu umiejętność pozyskiwania partnerów i budowania odpowiednich montaży finansowych? Dla mnie największym kapitałem są ludzie. Moja niespokojna dusza, pomysły realizacji różnych przedsięwzięć były by niczym, gdyby nie praca wielu zespołów w Starostwie, jednostkach podległych powiatowi, naszych spółkach. Cenie sobie ogromnie i jestem dumny z moich pracowników i naszych partnerów. Uważam, że sztuką jest i będzie budowanie partnerstwa samorządów, nie tylko w obrębie własnego powiatu, ale subregionach, szczególnie w następnej perspektywie budżetowania unijnego. Jestem osobą otwartą, stąd sądzę, że pozyskanie partnerów nie sprawiało mi trudności. Chcę by łączyły nas wspólne cele. Montaż finansowy? Rzeczywiście, wiele inwestycji jest zrealizowanych dzięki odpowiednim montażom. Nie jest problemem realizować zadania ze środków własnych, ale do własnej złotówki pozyskać drugą, a nawet trzecią i w ten sposób mnożyć inwestycje i majątek powiatu, jak również nadrabiać zaległości, które niestety są nadal obecne w naszych małych ojczyznach. Jakie zadania chciałby Pan i Zarząd zrealizować jeszcze w tej kadencji? O, tych planów jest wiele. Chciałbym, aby zgodnie z harmonogramem, w obecnie budowanej części szpitala były realizowane świadczenia medyczne, rozpocząć budowę stadionu lekkoatletycznego przy Zespole Szkół Nr 6 im. Staszica w Szczecinku, wymienić tabor w szczecineckim PKS-ie, by nasi pasażerowie jeździli w komfortowych warunkach, wypracować mocną pozycję naszej spółki na rynku przewozów zbiorowych, wyremontować i przebudować drogi powiatowe. Mam też wiele pomysłów, które dotyczą osób niepełnosprawnych i rynku pracy. Chciałbym stworzyć przyjazną atmosferę do inwestowania w powiecie szczecineckim, a tym samym tworzenia nowych miejsc pracy. Rozmawiała Edyta Wieleba-Matyśniak


Powiat Szczecinecki ma budżet na 2013 rok! Podczas przedostatniej w tym roku sesji Rady Powiatu w Szczecinku, która miała miejsce 19 grudnia, radni przyjęli uchwałę budżetową. Za przyszłorocznym planem finansowym, który jeszcze pod koniec listopada został pozytywnie zaopiniowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową, głosowało 14 radnych; za było 14, 2 wstrzymało się od głosu. „Uwzględniając pogarszającą się sytuację, wynikającą z zauważalnego spadku dochodów wszystkich jednostek samorządu terytorialnego, kończących się w obecnym okresie budżetowania środków unijnych oraz widocznego kryzysu, który objawia się miedzy innymi ponownym wzrostem bezrobocia trzeba uznać, że zaproponowany budżet na rok 2013 jest nadal budżetem prorozwojowym, w którym co piąta złotówka przeznaczona jest na inwestycje. Szczerze przyznam, że opracowanie i przedłożenie takiej konstrukcji budżetu wcale nie było łatwe i wymagało od całego Zarządu oraz służb finansowych Starostwa Powiatowego i jednostek or-

ganizacyjnych wielu wnikliwych analiz, rozmów, ustaleń i zmian, aby przedłożyć go Państwu w takiej wersji. Jest to budżet najlepszy z możliwych, opiera się on o realne dochody, jak również dobrze oszacowane i zaproponowane wydatki we wszystkich obszarach, które wynikają z kompetencji samorządu powiatowego” - powiedział podczas swojego wystąpienia Krzysztof Lis Starosta Szczecinecki. (Pełny tekst wystąpienia Starosty wygłoszonego podczas sesji znajdą Państwo na www.powiat.szczecinek.pl). Przyszłoroczne dochody Powiatu Szczecineckiego mają zamknąć się w kwocie 96.915.778 zł, natomiast wydatki 99.012.973 zł. Poza wydatkami na realizację zadań własnych samorządu powiatowego, aż 22.116.493 zł przeznaczono na inwestycje. Samorząd planuje m.in. inwestycje drogowe - przebudowę drogi powiatowej w miejscowości Sępolno Małe gm. Biały Bór, przebudowę mostu w ciągu drogi powiatowej Porost – Drężno, przebudowę odcinka drogi powiatowej w miejscowości Starowice gm. Borne Sulinowo, przebudowę ulicy Konwaliowej na osiedlu Świątki w Szczecinku, remonty dróg powiato-

ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU W KONKURSIE!

wych i ciągów komunikacyjnych, wsparcie finansowe przebudowy ul. Waryńskiego realizowanej przez Miasto Szczecinek; partycypację w kosztach rozbudowy szczecineckiego szpitala, budowy siedziby KPP Szczecinek, wsparcie finansowe zakupu autobusów dla PKS Szczecinek, likwidację barier architektonicznych w placówkach oświatowych Powiatu Szczecineckiego, likwidację barier transportowych poprzez zakup dla DPS w Bornem Sulinowie au-

tobusu do przewozu osób niepełnosprawnych, modernizację systemu ogrzewania w obiektach Komendy PPSP w Szczecinku i SOSW w Szczecinku, termomodernizacja budynku głównego szczecineckiego szpitala z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, zakup i montaż kolektorów słonecznych do podgrzania ciepłej wody w placówkach Powiatu Szczecineckiego, modernizację zaplecza kuchennego w internacie ZS Nr 1 im. KEN w Szczecinku.

Warto dodać, że radni wraz z uchwałą budżetową, przyjęli uchwałę w sprawie wieloletniej prognozy finansowej na lata 2013 -2026. Wynik głosowania wygląda następująco - 14 za, 2 wstrzymało się od głosu. Żaden radny nie zagłosował przeciw, co niewątpliwie można uznać za sukces polityki skarbowej Zarządu Powiatu. Plan finansowy zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2013 r.

KOMUNIKAT Informujemy, że 24 grudnia 2012 r. (wigilia Bożego Narodzenia) Starostwo Powiatowe w Szczecinku będzie czynne do godz. 11.00.

Gimnazjaliści i uczniowie szkół ponadgimnazjalnych zainteresowani informatyką mogą sprawdzić swoje umiejętności w Powiatowym Konkursie Informatycznym. Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody! Już po raz piąty Powiat Szczecinecki jest organizatorem Powiatowego Konkursu Informatycznego, którego celem jest popularyzacja posługiwania się technologią informacyjną i komunikacyjną wśród młodzieży oraz kreowanie młodych talentów w tej dziedzinie. Do tegorocznej edycji konkursu zapraszamy również szkoły ponadgimnazjalne i gimnazjalne spoza terenu Powiatu Szczecineckiego. Udział w konkursie zainteresowane szkoły powinny zgłosić do 31 grudnia 2012 r. (regulamin, deklaracji oraz oświadczenia rodziców będą do poprania poniżej. Konkurs składa się z dwóch etapów: I etap konkursu – wewnątrzszkolny zorganizują szkoły, które spośród uczniów wyłonią jednego ucznia, który weźmie udział w II etapie. Protokół z etapu wewnątrzszkolnego oraz listę osób biorących udział w konkursie należy przesłać do 31 stycznia 2013 r. (wzory do pobrania poniżej. II etap konkursu – odbędzie się w terminie i miejscu wskazanym przez Starostwo Powiatowe w Szczecinku. Etap ten będzie się składał z części teoretycznej, z której do ścisłego finału przejdzie 15 najlepszych uczestników. Niezbędne formularze zgłoszeniowe oraz regulamin Konkursu znajdują się na stronie internetowej Powiatu Szczecineckiego – www.powiat.szczecinek.pl, w zakładce Konkurs Informatyczny. ADJUSTACJA TEKSTÓW - EDYTA WIELEBA - MATYŚNIAK / STAROSTWO POWIATOWE W SZCZECINKU.......................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................


ĹšwiÄ…tecznie w Luboradzy Wielkimi krokami zbliĹźajÄ… siÄ™ Ĺ›wiÄ™ta BoĹźego Narodzenia. Ich magiÄ™ moĹźna byĹ‚o poczuć 9 grudnia podczas boĹźonarodzeniowego kiermaszu we Dworze Pomorskim w Luboradzy. ĹšwiÄ™ta BoĹźego Narodzenia to niezwykĹ‚y czas rodzinnych spotkaĹ„ przy Ĺ›wiÄ…tecznym stole, zapach i smak jedynych w swoim rodzaju wigilijnych potraw i ... prezentĂłw. NamiastkÄ™ atmosfer y BoĹźego Narodzenia moĹźna byĹ‚o poczuć 9 grudnia we Dworze Pomorskim w Luboradzy. W uroczym dworku schowanym w oĹ›nieĹźonym kompleksie leĹ›nym miaĹ‚ miejsce boĹźonarodzeniowy kiermasz, wrÄ™cz oblęşony przez mieszkaĹ„cĂłw powiatu szczecineckiego. Sala balowa, w ktĂłrej zazwyczaj odbywajÄ… siÄ™ przyjÄ™cia i bankiety, w grudniowÄ… niedzielÄ™ zmieniĹ‚a siÄ™ w prawdziwy jarmark. ByĹ‚y stoiska ze Ĺ›wiÄ…tecznymi ozdobami, stroikami, kartkami, przygotowane m.in. przez Dom Pomocy SpoĹ‚ecznej w Bornem Sulinowie, Specjalny OĹ›rodek Szkolno-Wychowawczy w Szczecinku, Warsztaty Terapii ZajÄ™ciowych w Szczecinku i Barwicach, miodami, domowym pieczywem, pachnÄ…cymi wÄ™dlinami, rybami, wypiekami i potrawami. OczywiĹ›cie nie zabrakĹ‚o stoisk z zabawkami i kosmetykami. MaĹ‚o tego, odwiedzajÄ…c y kiermasz mogli podpatrzeć, jak gustownie nakryć Ĺ›wiÄ…teczny stół. Swoje nietuzinkowe propozycje zaprezentowaĹ‚ borneĹ„ski DPS i Zespół Szkół Nr 2 im. Ks. WarcisĹ‚awa IV w Szczecinku. Ponadto uczennice „WarcisĹ‚awaâ€? zaproponowaĹ‚y Ĺ›wiÄ…teczne i noworoczne fryzury oraz makijaĹźe. Pobyt na kiermaszu umilaĹ‚ zespół, poszczegĂłlni wykonawcy ze Studia Piosenki Krzysztofa „Ogniaâ€? LeĹ›niewskiego oraz dzieci ze Starego Chwalimia. W ich wykonaniu usĹ‚yszeliĹ›my kolÄ™dy oraz Ĺ›wiÄ…teczne piosenki. Organizatorzy przygotowali rĂłwnieĹź atrakcje dla najmĹ‚odszych – ognisko z kieĹ‚baskami oraz nielimitowany pobyt na basenie. Poza tym, Ĺźe podczas kiermaszu moĹźna byĹ‚o zaopatrzyć siÄ™ w Ĺ›wiÄ…teczne prezenty, moĹźna byĹ‚o rĂłwnieĹź rozpieĹ›cić podniebienie. Uczestnicy mieli do wyboru domowe wypieki i desery oraz wyjÄ…tkowe potrawy, ktĂłre z pewnoĹ›ciÄ… wielu chciaĹ‚o by skosztować podczas Ĺ›wiÄ…t. NiebywaĹ‚Ä… okazjÄ™ do prĂłbowania potraw miaĹ‚a komisja, ktĂłrej zadaniem byĹ‚o wybrać najsmaczniejszÄ… i Ĺ‚adnie podanÄ… potrawÄ™ w ramach konkursu „Tradycyjne ĹšwiÄ™taâ€?. Komisja z kucharzem Dworu Pomorskiego w skĹ‚adzie przyznaĹ‚a punkty, ktĂłre ostatecznie przeĹ‚oĹźyĹ‚y siÄ™ na poszczegĂłlne miejsca w dwĂłch kategoriach i nagrody: Grand Prix PieroĹźki droĹźdĹźowe pani Agnieszki Buszowieckiej ze Starego Chwalimia nagroda - kino domowe W kategorii potrawa Ĺ›wiÄ…teczna I miejsce - gÄ™sina po koprzywieĹ„sku pani Kazimiery Kuli z Nowego Koprzywna nagroda – zaproszenie do Dworu Pomorskiego dla 2 osĂłb na bal ostatkowy II miejsce – krem z burakĂłw Dawida DróşyĹ„skiego, ucznia ZS nr 6 im. St. Staszica w Szczecinku nagroda – zestaw do przypraw III miejsce – Ĺ›ledĹş babuni DPS Borne Sulinowo nagroda –komplet lampek do wina

Na kiermaszu boĹźonarodzeniowym wystÄ…piĹ‚y rĂłwnieĹź dzieci ze SzkoĹ‚y Podstawowej w Starym Chwalimiu W kategorii deser I miejsce – piernik z bitÄ… Ĺ›mietanÄ… Emilii Wilchowskiej z ParsÄ™cka nagroda – zaproszenie do Dworu Pomorskiego dla 2 osĂłb na bal ostatkowy II miejsce – sernik Ligii Kobiet Polskich ze Szczecinka nagroda – zestaw do przypraw III miejsce – tort wigilijny MirosĹ‚awy Woynicz ze Szczecinka nagroda –komplet lampek do wina Wyróşnienia domek z piernika MaĹ‚gorzaty Libront z LKP ze Szczecinka goĹ‚Ä…bki wigilijne Barbary Grad ze Szczecinka Ĺ›nieĹźne pucharki Krystyny Klamki ze Szczecinka pieroĹźki z ryĹźem i jabĹ‚kami Kamili WiÄ™ckowskiej, uczennicy ZS nr 6 im. St. Staszica w Szczecinku ciasto 3 w 1 Janiny Szajkowskiej ze Starego Chwalimia saĹ‚atka „świÄ…teczny czasâ€? Hanny Molendowskiej ze Szczecinka nagroda –komplet widelczykĂłw ZwyciÄ™zcom gratulujemy, a wszystkim, zarĂłwno uczestnikom konkursu jak i obecnym na kiermaszu dziÄ™kujemy za miĹ‚Ä… zabawÄ™!

% ­ Ç•Äž Ƈ Äš ǔǕ Ç• ǔǕ Ĩ + Ç• @ g ǕƇ Ç• Ç”Ĩ + Ç• Ç• Ç• Ç• Ƈ d Ĩ

ge Ç• Ƈ Ç•Äž @ Ç” Ç” Ç• Ç”\ + Ç• Ƈ Ç” Ç• Ĩ Äš Ç” + @ -

Ç• ǕƇ Ƈ ge\ + 0 ǕƇ Ç” a Äš ÄžĨ Äž

g Ǖ d Ǖ Ƈ

geĹ‘ Ç“ 3 Ƈ ­ Ç•Äš + @ -

Ǖ @ Ě] ǘ ǘ ǘ

* Ǘ } ǘ ,ǘ * Ǘǘ - Ǘ

% &Ǘ - ǘ ǘ - Ǘ Ǘ

ADJUSTACJA TEKSTĂ“W - STAROSTWO POWIATOWE W SZCZECINKU....................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................


Nieruchomości

• CHOINKi jodłowe, tanio, Drawień k/Szczecinka. Tel. 665 384 031.

• DOM jednorodziny 170 m2, parterowy, szeregowy z garażem, działka 280m2, os. Zachód. Tel. 693 401 158.

• DRUT spawaliczny, 0,8 mm-160 zł, Spore, 20 kg. Tel. 604 802 099. • KUCE szetlandzkie, z hodowli, różne umaszczenia, przysposobione do dzieci. Tel. 601 220 617. • MEBLE młodzieżowe, zestaw - biurko, szafka, regały. Tel. 692 868 304. • MASZYNKĘ elektryczną do mielenia, materac na sprężynach 8x200, nowy chodzik dla chorego. Tel. 692 172 074. • OKNA pcv z demontażu, tanio. Tel. 601 220 617. • ZEGAR stojący dwuwagowy, niemiecki, lata 20, dębowy, na chodzie, gong 8 strun. ok 2m. wysokości, zdjęcia: http://zegar.zegar.y0.pl Tel. 602 178 641. • TELEWIZOR samsung slim 32 cale, 4 letni, 200 zł. Tel. 605 982 268.

• DOM w Marcelinie (przy DK 20) i pomieszczenia na działalność gospodarczą, działka 9000 m2. Tel. 792 202 557. • DOM w zabudowie szeregowej, 119m2, ul. Orzechowa 17. Tel. 504 332 180 lub 604 639 082. • DWIE działki budowlane, ul. Brzegowa, po 3012 m2 cena 58 zł/m2. Tel. 663 620 547. • DZIAŁKA budowlana, ul. Poświatowskiej, os. Marcelin, 500 m2. Tel. 796 057 172. • DZIAŁKĘ 1,7 ha budowlano usługową, graniczy z drogą nr 20, przy lesie, 25 km od Szczecinka w kier. Szczecina. Tel 693 401 158. • DZIAŁKĘ 19 arów, 16000 zł. Tel. 798 198 683. • GARAŻ tanio os. Kołobrzeska. Tel. 94 372 37 91.

• WÓZEK elektryczny 4 koła, solidny do 100kg udźwigu, 550 zł. Tel. 94 372 35 81 po 16.00

• GARAŻ lub dwa złączone, dogodne położenie, energia, os. Zachód. Tel. 502 542 191.

• ZIEMNIAKI jadalne bryza na nawozie naturlanym, bardzo smaczne, zboża. Tel. 672 660 860.

• HALA 300 m2, lub wynajmę. Tel. 603 898 267.

• MARYNARKĘ oraz spodnie do garnituru (komplet) firmy Mago. szerokość spodni w pasie 80 cm, na wzrost 176-180 cm, 120 zł. Tel. 608 079 186. • SUKNIA ślubna z salonu Agnes: gorset + spódnica, kolor ecri. Tel. 600280145

Kupię • MIESZKANIE na ul. Polnej w nowym budownictwie, powyżej 65 m2. Tel. 604 366 041. • STARE motory, meble, monety, wszelkie starocie. Tel. 888 366 124.

• KAWALERKA 30 m2, po remoncie dużae kuchnia, garaż, Skotniki, tanio, lub wynajmę. Tel. 788 007 075. • LOKAL 33 m2, na biuro, sklep, usługi, ścisłe centrum Szczecinka. Tel. 502 566 109. • LOKAL użytkowy, 43 m2, bardzo atrakcyjna cena. Tel. 695 662 970. • MIESZKANIE 3p IIp, 58 m2, środkowa klatka, okna pcv, duży balkon, ul. Białogardzka (Zachód). Tel. 662 268 634. • MIESZKANIE 48 m2, 2p, parter z balkonem, okna pcv, terakota, piwnica, ul. Myśliwska

11. Tel. 663 509 786. • MIESZKANIE 79 m2, 4p, IIp ul. Wodociągowa 11 + garaż przy obwodnicy lub zamienię na 2 p do IIp. Tel. 602 433 269. • MIESZKANIE 79 m2, 4p, IIp, ul. Wodociągowa 11 + garaż przy obwodnicy lub zamienię na 2p do IIp. Tel. 602 433 269. • MIESZKANIE gm. Grzmiąca, Ip, 2p, 54 m2, po remoncie, bud. gospodarczy 28 m2, garaż. 80000 zł. Tel. 501 295 684. • MIESZKANIE ul. Wyszyńskiego 14, IIp, 2p, 44 m2, lub wynajmę. Tel. 600 691 786. • MIESZKANIE własnościowe, 58 m2, 3 p, IV p., centrum, cena 165 000 zł Tel. 604 366 041. • MIESZKANIE, 56m2, 2p, wysoki parter, parking, nowe, ul. Armii Krajowej 69. Tel. 601 090 271 lub 506 173 412. • PILNIE i tanio, dom na uboczu, wieś Radmyśl. Tel. 800 56 708. • PILNIE i tanio, działki, Spore. Tel. 604 802 099. • PILNIE sprzedam, mieszkanie 3 pokoje IV piętro 47,2 m2, ul. Chełmińska, słoneczne z pięknym widokiem na płn.-zach. 135000 zł. Tel. 691 976 333.

Wiśniowa, okolice sklepu Fachman. Tel. 889 990 865. • KAWALERKA nieumeblowana, IIp, Mierosławskiego, 500 zł + liczniki + kaucja zwrotna. Tel. 692 007 271. • MIESZKANIE 2p, umeblowane, ul. Spółdzielcza, Szczecinek, 500 zł + opłaty. Tel. 880 056 708. • MIESZKANIE 3p, parter, ul. Chełmińska, nieumeblowane, na dłuższy okres. Tel. 502 064 740.

1200 zł. Tel. 721 112 103.

• MIESZKANIA - kawalerki do wynajęcia w Szczecinku, czynsz od 400 do 550 plus liczniki. Tel. 660 455 618.

USŁUGI transportowe, przewóz mebli, przeprowadzki, złom wywiozę, bagażówka - plandeka. Tel. 608 809 335.

• WYREMONTOWANĄ kawalerkę. ul. Mierosławskiego, 490 zł + czynsz 190 + media, kaucja 800 zł. Tel. 790 557 040 • LOKAL użytkowy 400 m2 o bardzo wysokim standardzie po remoncie, c.o. monitoring + system kamer, całość ogrodzona i zamknięta, 11000 + Vat. Tel. 608 324 459. • MIESZKANIE 2p, umeblowane w Szczecinku, odstępne za wynajem 420 zł plus opłaty za czynsz, energię, gaz i wodę, kaucja do uzgodnienia. Tel. 663 520 167. Do wynajęcia szukam

• MIESZKANIA w nowym budownictwie, rejon zachodni miasta. Tel. 510 334 372. Zamienię

• PÓŁ domu w Iwinie 20 km od Szka, wraz z zabudowaniami, 1,70 ha ziemi ornej lub zamienię na 2p, z kuchnią, z balkonem do Ip w Szczecinku. Tel. 692 207 508. • PÓŁ domu w Szczecinku, ul. Kościuszki, nad jeziorem, 220 m2. Tel. 880 033 817.

REKLAMA

Sprzedam

• MIESZKANIE w Bobolicach na Szczecinek, ziemię rolną, inne propozycje. Tel.601 220 617.

Auto - moto • YAMAHA tzr 80 zarejestrowana na 50 opłacona 3000 zł. Tel. 724 481 290.

Do wynajęcia mam

• OPEL vectra-B, 1,8 kombi, 1998r, z salonu, I właściciel. Tel. 693 401 158.

• BUDYNEK 600 m2 z park., ul. Wodociągowa (przy skł. węgla) dobry na bazę noclegową, usł. medyczne, szkolnictwo, możliwość adaptacji do potrzeb. Tel. 693 722 779

• VW polo z1992r, . 1.4 Diesel, nowy akumulator, świece żarowe, auto sprawne na chodzie, przegląd do 17.06.2013. O.C do 12.07.2013r. Tel. 608 324 459.

• GARAŻ ul. Sikorskiego/

• RENAULT laguna rok 1996r.,

Usługi

• BUD-GARDEN elewacje i ocieplenia, dachy, brukarstwo, ogrodzenia, wykończenia wnętrz, mini koparka, odwadnianie, usługi ogrodnicze Tel. 600 983 316. • CYKLINOWANIE, układanie, lakierowanie, parkiety, deski, renowacja podłóg malowanych farbą. Tel. 888 151 889.

Wynajem Mieszkanie ul. Kopernika, 1 pokojowe Cena 400zł.+ media Sprzedaż Mieszkanie ul. Spółdzielcza, 2 pokojowe pow.36m kw. Cena 103 000zł. Mieszkanie ul.28 Lutego, 3 pokojowe Pow.62m kw. Cena 170 000zł. Mieszkanie ul. 9 Maja, 2 pokojowe pow. 52m kw. III piętro Cena 145 000zł. Mieszkanie ul. Wyszyńskiego, 2 pokojowe, pow. 79m kw. II piętro Cena 140 000zł. do negocjacji Mieszkanie ul. Budowlanych, 3 pokojowe pow. 60m kw. IV piętro Cena 169 000zł. do negocjacji Mieszkanie ul. Koszalińska, 4 pokojowe, Pow.56,96m kw, I piętro Cena 184 000zł. Dom w zabudowie bliźniaczej ul. Ar. Krajowej, 4 pokoje, garaż Cena 380 000zł. Działki w Sitnie przy drodze krajowej nr 20 pow. od 3813m kw. do 4557m kw. Cena 15 - 20 zł/m kw.

, 605 288 141

KUPON WAŻNY DO 3 STYCZNIA


• SZUKAM pani do sprzątania domu i prasowania.praca 3 razy w tygodniu od 9 do 15tej. Wynagrodzenie 500zl.Panie po 40tce. Tel. 600 623 565.

• KRAWIECKIE, Igiełka, ul. Powst. Wielkopolskich 3 , niskie ceny. Zapraszamy.

• ZAOPIEKUJĘ się dzieckiem, mam wieloletnie doświadczenie, osoba odpowiedzialna. Tel. 889 258 687.

OPIEKUNKA osób starszych, praca legalna, okolice Hamburg, Bremen, Bielefeld. Kontakt Koszalin. Tel. 501 357 022.

• USŁUGI hydrauliczne, c.o. wodkan, gazowe montaż piecyków, wodomierzy. Tel. 602 254 776. • WESELA IMIENINY, urodziny, dobre w miłym gronie ale przyjemniejsze przy muzyce i akordeonie. Człowiek orkiestra. Podejmę współpracę z zespołem. Tel .608 711 007. • WYPADY nad jezioro Końskie w Przechlewie, relaks przy kominku, cisza i spokoj www.zielonaostoja. witryna.info Tel. 790 662 517.

Zadzwoń lub przyślij SMS o treści “święta” pod numer 728 874 311.

LEGALNA praca w Niemczech- opieka osób starszych, darmowe kursy z j. niemieckiego dla kobiet 1865 lat, załatwiamy wszytkie formalności, dobre warunki pracy i wysokie zarobki. Tel. 94 3408045 lub 512 585 110, e-mail: poloniacare24@ op.pl

KREDYTY HIPOTECZNE

Cena promocyjna 1620zł szer. 250 cm wys. 210 cm złoty dąb ocieplana

598 334 312

dla pracujących, emerytów, rencistów, przedsiębiorstw * wysokie kwoty * niskie raty * szybka wypłata

• ANGIELSKI - korepetycje na każdym poziomie przygotowanie do egz. gimnazjalnego, matury, egz.FCE,CAE, dośw. nauczyciel, lekcje dla dzieci od lat 4. Tel. 695 741 450. • KURSY na operatora wózków jezdniowych i obsługę butli gazowych. Co miesiąc - www. brian-expert.pl - Silnowo. Inne kursy- HDS, BHP. Nadzór BHP Tel. 503 745 070 • MATEMATYKA-korepetycje, mgr matematyki. Tel. 889 272 610. Praca • SZUKAM pracy jako kelnerka lub pomoc kuchenna w noc sylwestrową. Tel. 886 503 423.

pon-pt 7:30 17:00 sob 8:00-13:00 Szczecinek

ul. Kosińskiego 8

Banku Pocztowego 798 710 329

525 228 136

tel. 694 140 458

Obsługujemy cały kraj

Nauka • MATEMATYKA - udzielam korepetycji - tanio, skutecznie, w miłej atmosferze. Prowadzę również kursy maturalne w SAPiKu. Tel. 666 980 507

ZAPRASZAMY

=DNāDG *RVSRGDUNL 0LHV]NDQLRZHM 7RZDU]\VWZR %XGRZQLFWZD 6SRāHF]QHJR 6S´āND ] R R XO &LHėODND E Z 6]F]HFLQNX ogłasza przetarg ustny nieograniczony na najem garaży:

REKLAMA

• PRYWATNY gabinet alergologiczny i pulmonologiczny. Szczecinek, ul. Grota-Roweckiego 36 (NZOZ Panaceum). Tel. 728 831 102.

Ė:,Å7(&=1$ 32ij<&=.$ %(= %,.

REKLAMA

• CYKLINOWNIE układanie, lakierownie podłóg, parkietów, paneli, renowacja podłóg malowanych. Tel. 604 718 788 lub 94 374 37 79.

POLECAMY

materiały:

- ogólnobudowlane - elektryczne - hydrauliczne

Kocioł 2 Funkcyjny Immergas NIKE STAR 24 3 E

PROMOiaCzaJA pasów ! an do wyczerp 1780 zł

Takiej ceny

nie znaäeò !

1. W dniu 16.01.2012 na garaż: a) położony w budynku przy ul. 28 Lutego o pow. 14.30 m2 (działka gruntu nr 353/1, obręb 20) b) położony w budynku przy ul. 28 Lutego 50 o pow. 16,45 m2 (działka gruntu nr 353/1, obręb 20) 2. W dniu 17.01.2012 na garaż: a) położony na działce gruntu nr 646 obręb 13 przy ul. A. Krajowej 17 o pow. 10,40 m2 b) położony na działce gruntu nr 966, obręb 13 na zapleczu budynku przy ul. 1 Maja 34-36-36a o pow. 18,55 m2. Szczegółowe informacje o przetargu zostały zawarte w ogłoszeniach zamieszczonych na stronie internetowej Spółki www.zgm-tbs.szczecinek.pl oraz na tablicach informacyjnych: Urzędu Miasta, Spółki oraz Zakładzie Ekslploatacji Nieruchomościami dawna Administracja Budynków i Nieruchomości przy ul. Wyszyńskiego 72b w Szczecinku.

ģ CG D=C;Bį HGD= ;9EQ F GO KLJGO=?G G:M OA9 KQDO= ;@ O KM H=J ;=F 9


Turniej koszykarskich trójek W piątek, 14 grudnia w hali sportowej OSiR przy ul. Jasnej rozegrany został finałowy turniej Emet Trio Basket Ligi. Od początku roku w całym cyklu imprez udział wzięło ponad 100 zawodników. Młodzi koszykarze rywalizowali w czterech kategoriach wiekowych. Zawodnicy występowali w drużynach 3-osobowych i rozgrywali swoje mecze na jeden kosz. Organizatorem całej ligi trójek był Uczniowski Klub Sportowy „Basket” Szczecinek. W finale najlepsi zawodnicy zostali uhonorowani pamiątkowymi pucharami i medalami. Na każdym etapie rozgrywek wśród wszystkich uczestników losowane były nagrody rzeczowe i pamiątkowe gadżety ufundowane przez organizatorów. Impreza była bardzo udana, a organizatorzy zapowiedzieli jej kontynuację w przyszłym roku. Oto końcowe wyniki: Kategoria klas III i IV szkół podstawowych: 1. Jordany (Mikołaj Mrozik, Patryk

Pawlak, Jakub Krupecki) 2. Lakers Szczecinek (Szymon Milczarek, Adrian Basta, Tomasz Wawrzyniak) 3. Czerwone Diabły (Daniel Sharir, Jakub Kowalczyk, Karol Zalewski, Alex Topór). Kategoria klas V szkół podstawowych: 1. Lakers (Jakub Nazarewski, Szymon Orlecki, Miłosz Klingbeil, Damian Biesiada) 2. Miami Heat (Łukasz Ostrowski, Marcin Klepczarek , Krystian Stopa) 3. Chicago Bulls (Jakub Sobczak, Michał Kalisz, Jakub Chmara). Kategoria klas I gimnazjum i klas VI SP: 1. The Eagles (Cezary Giłka, Sebastian Kowalik, Maciej Polichowski, Jakub Jach) 2. ALL Stars (Jakub Romanów, Antek Piątek, Hubert Kowalczyk, Ernest Łapuszyński) 3. Online (Kacper Gajewczyk, Łukasz Ciesek, Jędrzej Dunaj, Paweł Łukaszewicz). Kategoria II i III klasa gimnazjum: 1. Plejasy (Maciej Grondys, Wojciech Kaźmierski, Maciej Cieloch, Mateusz Gobis) 2. Nygusy (Kacper-

Wspólne zdjęcie triumfatorów turnieju. Rudzki, Paweł Załoga, MaciejKozłowski 3. He-Herbata (Szymon Wołyński, Jakub Cieślak, Bartek Komarowski). - Uważam, że turnieje spełniły

Zwycięstwa lekkoatletów STS Pomerania w Słupsku Podczas rozegranego 15 grudnia mityngu z okazji otwarcia hali Centrum Lekkoatletycznego w Słupsku, bardzo dobrze spisali się zawodnicy STS Pomerania ze Szczecinka, odnosząc kilka zwycięstw oraz zajmując miejsca punktowane. I tak swoje konkurencje wygrali: Patryk Józefów - 6.35 m w skoku w dal; Łukasz Giżycki - 8.78 s w biegu na 60 m ppł juniorów młodszych; Wiktor Santkiewicz - 9.36 s w biegu na 60 m ppł młodzików; Kamil Szu-

mert - 7.15 s w biegu na 60 m mężczyzn open; Patryk Józefów - 7.27 w biegu na 60 m juniorów. Oprócz tego, Justyna Chałubińska była 2 w biegu na 60 m z czasem - 8.33 s; Michał Tomaszewski 3 na 60 m juniorów - 7.61 s, a Jakub Olejniczak - 6 w biegu na 60 m juniorów młodszych z czasem - 8.09 s. Warto podkreślić, że większość z tych zawodniczek i zawodników ustanowiła swoje rekordy życiowe. Mówi trener Andrzej Juniewicz:

REKLAMA

Pańczyk - 2, Leszczyński; Kronospan - Grene 12:1 Gersztyn - 4, Brzeziński - 3, Spryszyński - 3, Adamowicz, Socha - Barć; Jantar - Plastrol 1:12 Winnicki - Fijołek 3, Kościan 3, Jabłoński, Ludwiczak, Kaszczyc, Malczyk, Stelmaszyński, Śpiewakowski; Husaria - Sokół 2:3 Pająk, Pilich - Dorc, Szydlak, samobójczy. Po trzech kolejkach w tabeli 1. Plastrol 9 p 33-6; 2. Kronospan 9 p 30-3; 3. Błękitni 9 p 20-10;4. Sokół 3 p 5-7; 5. Pipi Pizza 3 p 6-12; 6. Pogoń 1 5-10; 7. KS Jelenino 1 p 5-22; 8. Husaria 0 p 7-24; 9. Jantar 0 p 5-24. Na czele klasyfikacji strzelców znajdują się - 1. Gersztyn (Kronospan) 12 goli 2. Kościan (Plastrol) 11

wynik. Mam też nadzieję, że wielu z tych młodych adeptów zwiąże się z koszykówką na dłużej - mówi główny organizator, Szymon Kiedel. (zp)

Tenis stołowy szkół ponadgimnazjalnych

- Cieszymy się z tych wyników, bo to praktycznie początek sezonu halowego. Dobrych wyników mogło być więcej, ale z uwagi na szczupłość środków finansowych do Słupska udała się tylko 8-osobowa ekipa. Z powodu braku środków finansowych, nasi szczecineccy lekkoatleci nie wzięli udziału w tradycyjnych zawodach halowych, które odbyły się w dniach 15-16 grudnia w Neubrandenburgu (Niemcy). (zp)

Mają za sobą już trzy kolejki gier Trzy kolejki mają za sobą uczestnicy Amatorskiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Jak do tej pory, tempa nie zwalniają drużyny głównych faworytów Kronospanu i Plastrolu, które po 3 kolejkach mają na koncie po 9 punktów. W III kolejce, rozegranej 15 grudnia, faworyci zaaplikowali swoim rywalom po 12 goli, tracąc zaledwie po 1 i nadal znajdują się na czele tabeli. Kroku dotrzymuje im zespół Błękitnych, który także odniósł jak do tej pory 3 zwycięstwa. W III kolejce padły wyniki: Pogoń - Błękitni 5:8 Warzecha - 2, Kakao, Kamiński, Boderek - Kaszubowski - 3, Apanel - 2,

swój główny cel, jakim było przyciągnięcie do koszykówki i zorganizowanie wolnego czasu jak największej grupie młodych ludzi. Ponad setka uczestników to chyba dobry

Triumfatorki rywalizacji dziewcząt. Od lewej: Tadeusz Datta (opiekun), Justyna Babiak i Katarzyna Kuczyńska. goli 3. Pańczyk (Błękitni) 9 goli 4. P. Spryszyński (Kronospan) 6 goli 5. P. Ludwiczak (Plastrol) i M. Winnicki (Jantar po 5 goli 7. A. Śpiewakowski (Plastrol), B. Apanel (Błękitni), M. Leszczyński (Błękitni) po 4 gole. Na liście, jak do tej pory, widnieją nazwiska 48 strzelców. Dwa gole to gole samobójcze. W klasyfikacji fair play znajdujące się na czele zespoły Kronospanu i Pogoni mają po 5 karnych punktów, Plastrol 6 i Sokół 8 punktów. Kolejna runda ALHPN już w sobotę, 22 grudnia. Początek gier od godz. 15.00 w hali OSiR przy ulicy Wiatracznej. (zp)

Sala sportowa Zespołu Szkół nr 3 w Szczecinku już po raz dwunasty gościła uczestników Drużynowych Mistrzostw Powiatu Szczecineckiego w tenisie stołowym szkół ponadgimnazjalnych dziewcząt i chłopców. Do rywalizacji w popularnej „Budowlance” przystąpiło 5 zespołów dziewcząt i 7 zespołów chłopców ze szkół ze Szczecinka i Białego Boru. Po kilku godzinach ciekawych zmagań, wśród dziewcząt miejsca na podium wywalczyły drużyny: 1. ZS nr 1; 2. ZS nr 6; 3. ZS nr 2. - Choć moje dziewczęta były

faworytkami, bo w ping-ponga grają już od wielu lat, to łatwo nie było, gdyż w niektórych pojedynkach wygrywały dopiero po pięciosetowej walce - powiedział opiekun zwyciężczyń, Tadeusz Datta. W rywalizacji chłopców w czołowej trójce znalazły się: 1. ZS Biały Bór; 2. ZS nr 1; 3. ZS nr 5. Zwycięskie zespoły będą reprezentować nasz powiat w mistrzostwach regionu. - Turniej przebiegał na przyzwoitym, szkolnym poziomie - mówi Cezary Szpernalowski: (zp)


REKLAMA



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.