Świecie24 Extra - numer 14

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

N R 1 4 u R O K I I u 2 8 m a r c a 2 0 1 3 r. u w w w. s w i e c i e 2 4 . p l u n a k ł a d 3 5 0 0

W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE Które przedszkole wybrać?

Drukarnia, łaźnia i elektrownia w jednym

Ranking świeckich przedszkoli, zapisy i dyskusja na temat ich finansowania

O historii drukarstwa w Świeciu oraz ostatni odcinek ul. Klasztornej w cyklu „Poznaj Świecie”

Str. 4-5

Str. 7

Na wczorajszej sesji radni podjęli uchwałę o nadaniu mostowi na ul. Wojska Polskiego w Przechowie imienia Mirosława Lorcha, a na ul. Mickiewicza i Mostowej Jana Kamińskiego.

Kilkumiesięczne starania Społecznych Komitetów Upamiętnienia Jana Kamińskiego i Mirosława Lorcha dobiegają końca. – To właściwie pierwszy etap – mówi Józef Szydłowski. – Dwaj wybitni świecianie już zostali upamiętnieni, teraz kolej na następnych. Będziemy wspólnie dążyć do tego celu – dodaje. Początkowo sprawą nadania jednemu z mostów imienia Jana Kamińskiego miała zająć się Rada Powiatu Świeckiego, ponieważ oba mosty leżą w ciągu dróg powiatowych. – Jednak zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym to gmina nadaje imiona mostom, znajdującym się reklama

Ogólnopolski turniej tańca w Przechowie Fotorelacja na stronie 9

Nowe mosty na święta Most im. Mirosława Lorch a

iego na Kamińsk Most im. Ja

na jej terenie – wyjaśnia Zbigniew Podgórski, zastępca burmistrza Świecia. Wystarczyło, że radni powiatowi wyrazili na to zgodę. Decyzję o nadaniu ich imion świeckim mostom radni

miejscy podjęli podczas sesji 27 marca. Nazwiska patronów będą upamiętnione na tablicach, umieszczonych na mostach. Przypomnijmy, że most na ul. Mickiewicza i Mostowej nosi tym-

czasową nazwę Most Komturów, nadaną przez zwycięzcę licytacji podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. NOW, AP


2

Czwartek, 28 marca 2013

Miejsce parkingowe Nożem w szyję

19.03 marca wieczorem w trakcie spotkania zakrapianego alkoholem w Pruszczu, 21-latek ugodził nożem w szyję 31-letniego towarzysza biesiady. Wezwani na miejsce policjanci zatrzymali sprawcę i zabezpieczyli dowody. Poszkodowany trafił do szpitala a ujęty na miejscu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 21-latek usłyszał prokuratorskie zarzuty narażenia innej osoby na ciężkie uszkodzenie ciała, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Ukradła buty ze sklepu

21 marca zawiadomiono policję o tym, że w jednym ze sklepów na ul. Klasztornej doszło do kradzieży butów o wartości prawie 300 złotych. Policjanci pojechali na miejsce, ustalili rysopis sprawcy udali się w pościg za nim. Już po chwili zatrzymana została 27-letnia kobieta. Trafiła ona do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi kara od 3 miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Przedłużacz skradziony z działki

Kryminalni z komendy w Świeciu dowiedzieli się, że na przełomie grudnia i stycznia na jednej z działek przy ul. PCK w Świe ciu do szło do kradzieży przedłużacza. Mundurowi dotarli do po szko dowa ne go, który potwierdził stratę i oszacował ją na 350 złotych. Zatrzymany 19-latek usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży. Za taki czyn grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. OPR. NOW

Jeden z radnych chce aby osoby niepełnosprawne nie musiały płacić za parkowanie w centrum Świecia. Publikujemy jego interpelację, którą złożył w tej sprawie do przewodniczącego Rady Miejskiej w Świeciu. „Wnoszę na ręce Pana Przewodniczącego interpelację w sprawie rozważenia podjęcia zmiany uchwały nr 309/10 z dnia 29 kwietnia 2010r. w sprawie ustalenia strefy płatnego parkowania na terenie Świecia wysokości stawek opłaty za parkowanie oraz określenia sposobu pobierania opłaty umożliwiającej osobom niepełnosprawnym o znacznym stopniu niepełnosprawności z kodem przyczyny 05-R upośledzenie narządu ruchu oraz 10-N choroby neuro-

logiczne, na bezpłatne korzystanie z miejsc parkingowych poza miejscami wyznaczonymi do parkowania przez osoby niepełnosprawne. Zasady korzystania można oprzeć o wskazania kar ty parkingowej lub identyfikatora osoby niepełnosprawnej. Kierując interpelację na ręce Pana Przewodniczącego kieruję się dobrem osób niepełnosprawnych dotkniętych wymienionymi wyżej schorzeniami upośledzającymi funkcjonowanie wspomnianej grupy ludzi. Do złożenia interpelacji skłonił mnie artykuł w gazecie o karaniu osób niepełnosprawnych mandatami za parkowanie poza miejscami wyznaczonymi.” ZDZISŁAW LINTOWICZ

Niczym prawdziwi policjanci Przeszło sto osób wzięło udział w Policyjnym Teście Sprawności. Impreza po raz kolejny odbyła się w Hali Widowiskowo-Sportowej. Zadanie postawione przed uczestnikami z pozoru wydawało się proste: każdy musiał przebiec tor zaliczając po drodze kolejne przeszkody. Rzeczywistość pokazywała jednak, że bieg z dwudziestokilogramowym fantomem pod pachą, rzut czterema piłkami lekarskimi, dziesięć „brzuszków”, czterokrotne pokonanie kozła i bieg na krótkim odcinku wielokrotnie wyciskały siódme poty ze startujących. – Taki tor pokonuje każdy, kto chce się dostać do policji. Na jego zaliczenie ma minutę i czterdzieści sekund – podkreśla Piotr Ziółkowski z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. – Kiedyś sprawdzian fi-

zyczny wyglądał zupełnie inaczej, trzeba było na przykład podciągać się na drążku albo biec tak zwaną „kopertę. I szczerze mówiąc trudno teraz ocenić, który z nich jest trudniejszy – dodaje. Organizatorzy podzielili starty na trzy kategorie: służb mundurowych, szkół ponadgimnazjalnych i open. W pierwszej

z nich najlepsze były reprezentacje Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (I i II miejsce), a także grudziądzka jednostka wojskowa, która zajęła miejsce trzecie. Wśród szkół ponadgimnazjalnych najlepsze wyniki osiągnęli uczniowie ZSP plasując się tym samym na wszystkich stopniach podium. W kategorii open pierwsze miejsce

zajął Filip Karczewski, drugie Jarosław Murawski a trzecie Tomasz Grabarczyk. Wszyscy laureaci otrzymali pamiątkowe medale i dyplomy. – Kolejna okazja do sprawdzenia się w policyjnym teście sprawności nadarzy się w grudniu – zapowiada Piotr Szewczuk, jeden z organizatorów imprezy. AST

Skarbówka zachęca do składania PIT przez internet Autobus w rowie Wydawca: Gedeon Media Na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o. Redakcja: ul. Kopernika 6, 86-100 Świecie tel. 52 333 31 27 e-mail: redakcja@swiecie24.pl Redagują: Krzysztof Nowicki – redaktor naczelny (e-mail: nowicki@swiecie24.pl) Michał Biniecki – redaktor i grafika (e-mail: biniecki@swiecie24.pl) Współpraca: Ariel Stawski – dziennikarz (e-mail: ariel@swiecie24.pl) Reklama: Michał Biniecki tel. 52 333 31 27, e-mail: biniecki@swiecie24.pl Krzysztof Nowicki, e-mail: nowicki@swiecie24.pl

Rozliczenie podatku dochodowego za 2012 rok można zrobić nie wychodząc z domu. Wystarczy komputer z dostępem do Internetu.

Akcja „Szybki PIT” ma zachęcić jak najwięcej osób do rozliczania się przez internet. To wymierne korzyści dla podatników, ale też dla urzędów, bo nie trzeba wprowadzać danych do systemu. Dlatego pracownicy urzędu skarbowego przytaczają argumenty:

• Unikniesz kolejek, które mogą pojawić się w urzędach skarbowych pod koniec akcji składania zeznań. • Szybciej otrzymasz zwrot nadpłaconego podatku. • Składając zeznanie dziś, na ewentualną dopłatę i tak masz czas do końca kwietnia. Dodatkowo informacji na temat zeznań podatkowych za 2012 r. udziela Krajowa Informacja Podatkowa pod numerami telefonów: – z telefonu stacjonarnego: 801 055 055,

– z telefonu komórkowego: 22 330 0330. Formularze podatkowe oraz instrukcje do ich wypełniania są dostępne w Urzędzie Skarbowym w Świeciu, w siedzibach urzędów gmin naszego Powiatu, a ponadto na stronie Ministerstwa Finansów www.mofnet.gov.pl – Warto podkreślić, że zeznanie można wysłać bez wychodzenia z domu – drogą elektroniczną, 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu i to bez konieczności stosowania kwalifikowanego podpisu elektronicznego – mówi Roman Lewandowski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Świeciu. Te osoby, które nie mają dostępu do internetu, mogą złożyć zeznanie droga elektroniczną wykorzystując do tego celu specjalnie utworzone w Urzędzie Skarbowym w Świeciu stanowisko komputerowe. Wchodząc na stronę internetową www.e-deklaracje.gov.pl wypełnimy i wyślemy PIT-37, PIT-36, PIT-36L, PIT-39 i PIT-38.

Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

OPRAC. NOW

W Wielkim Zajączkowie autobus zderzył się czołowo z osobowym renault. Na szczęście nikt nie został ranny.

Do zderzenia doszło 14 marca. Informacja o tym dotarła do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Świeciu o godz. 06.15. Na miejscu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, że doszło do czołowego zderzenia samochodu osobowego marki renault z autobusem. Samochód stanął w poprzek na skraju drogi a autobus, przewożący kilkoro pasażerów, zjechał z jezdni i przewrócił się na bok. Nikomu z uczestników nic poważnego się nie stało. – Sprawca, kierująca samochodem osobowym 28-letnia kobieta została ukarana mandatem – informuje asp. Marek Rydzewski, rzecznik prasowy Komendanta KPP w Świeciu. NOW


3

Karolina Chabowska z I Liceum Ogólnokształcącego w Świeciu zajęła drugie miejsce w III Regionalnym Konkursie Wiedzy o Zdrowiu. W konkursie wystartowało prawie 3 tysiące uczniów.

Celem konkursu, zorganizowanego w VII Liceum Ogólnokształcące im. Wandy Szuman w Toruniu, jest upowszechnianie wiedzy na temat funkcjonowania organizmu człowieka, zasad prawidłowego żywienia, wypoczynku i higieny, profilaktyki chorób cywilizacyjnych, społecznych i zakaźnych oraz promocji zdrowego stylu życia. Do udziału w 3 edycji konkursu zgłosiło się 101 szkół. Z naszego powiatu wystartowały: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu (25 uczniów), II Liceum Ogólnokształcące w Świeciu (22 uczniów), I Liceum Ogólnokształcące w Świeciu (20 uczniów), Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Nowem (40

uczniów). W pierwszym, szkolnym etapie, który dobył się 4 stycznia, w całym województwie wzięło udział prawie 3 tysiące uczniów. Do powiatowego etapu przeszło 125 uczniów z 69 szkół. 46 młodych ludzi pojechało do Torunia na pisemną część etapu wojewódzkiego. Do części ustnej zakwalifikowało się 11. Wśród nich tylko Karolina reprezentowała nasz powiat. Ostatnia część rywalizacji odbyła się w poniedziałek (25 marca) w VII LO w Toruniu. Laureaci konkursu:

•I miejsce: Ilona Brzezińska z I Liceum Ogólnokształcącego w Inowrocławiu, •II miejsce: Karolina Chabowska z I Liceum Ogólnokształcącego im. Floriana Ceynowy w Świeciu, •III miejsce: Patryk Pabjan z Zespołu Szkół nr 2 im. A. Mickiewicza w Chełmnie. KRZYSZTOF NOWICKI

Fot. Andrzej Goiński

Licealistka ze Świecia w gronie zwycięzców Ponurkuj na basenie

Karolina Chabowska dla „Świecie24 Extra”:

– Bardzo interesuję się przedmiotami ścisłymi a szczególnie biologią. Dlatego chętnie startuję w tego typu konkursach, ale to moje największe osiągnięcie. Zadania na etapie szkolnym i powiatowym były dość trudne i obejmowały duży zakres materiału. Do konkursu przygotowywałam się prowadzona przez panią Katarzynę Powierską. Etap wojewódzki poprzedziły warsztaty poprowadzone przez pracowników naukowych Collegium Medicum im. L. Rydygiera w Bydgoszczy i to było bardzo ciekawe doświadczenie. Większość pytań etapu wojewódzkiego bazowała na wiedzy zdobytej na tych zajęciach.

Pamiętaj o wypowiedzeniu umowy! Właściciele nieruchomości powinni pamiętać o złożeniu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2013 r., z dotychczasowym odbiorcą odpadów komunalnych. Unikną w ten sposób ponoszenia podwójnych kosztów.

biorem odpadów, powinni wypowiedzieć dotychczas obowiązujące umowy zawarte z firmami zajmującymi się odbiorem odpadów. Umowy te powinny zostać wypowiedziane ze skutkiem na dzień 30 czerwca 2013 r.

Od 1 lipca 2013 r. gmina Świecie przejmie odpowiedzialność za odbiór odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy. W tym celu, gmina zawrze umowę z firmą, wyłonioną w drodze przetargu publicznego. W związku z powyższym, właściciele nieruchomości, na których zamieszkują mieszkańcy – aby uniknąć ponoszenia podwójnych kosztów związanych z od-

– sprawdzić, na jaki czas zawarta została umowa; – sprawdzić termin jej wypowiedzenia (niektóre firmy mają długie np. 3 miesięczne okresy wypowiedzenia); – złożyć dotychczasowemu odbiorcy odpadów pisemne wypowiedzenie świadczonych usług.

W związku z tym należy:

Kwestie zawierania i rozwiązywania umów cywilno-prawnych, o których mowa powyżej reguluje Kodeks Cywilny. AP

Klub Płetwonurków Torpeda organizuje kolejną edycję imprezy „Bezpieczna woda – nurkujmy razem”. W tym roku odbędzie się ona 6 kwietnia w krytej pływalni. Jak zapowiadają organizatorzy, każda chętna osoba będzie mogła spróbować zanurzyć się w akwalungu pod okiem instruktora czy spróbować snorkelingu – najprostszej formy aktywnej obserwacji życia podwodnego. – Płetwonurek wyposażony w maskę, fajkę (ang. snorkel) i płetwy unosi się na powierzchni wody z zanurzoną twarzą, obserwując to, co dzieje się pod nim – tłumaczy Arkadiusz Pawłowski z Torpedy. Co ważne, nie zostały wprowadzone żadne ograniczenia – swoich sił mogą spróbować wszyscy bez względu na płeć i wiek. W czasie imprezy przewidziane zostały również konkursy z nagrodami. – Wydarzenie zostało dofinansowane przez Urząd Miasta i Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji, za co serdecz-

nie dziękujemy – podkreśla Pawłowski.Sobota 6 kwietnia, godziny od 10 do 13, basen w Świeciu AST

Szkoły pokazały się na targach Ponad sześćdziesięciu wystawców: szkoły średnie z terenu województwa kujawsko-pomorskiego, około dwudziestu uczelni wyższych i kilka instytucji zaprezentowało się podczas piątej edycji Świeckich Targów Edukacyjnych i Pracy. Targi odbyły się w połowie marca w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu.

– Przez targi chcemy pomóc młodym ludziom we właściwym wyborze następnego etapu nauki, który będzie rzutował na ich drogę życiową – mówi Sebastian Glaziński, doradca zawodowy i organizator targów. Za organizację targów od początku odpowiadają trzy osoby: Izabela Kulczyk, Sebastian Glaziński i Tomasz Keller, prezes zarządu spółki Vistula Park. NOW


4

Czwartek, 28 marca 2013

Ranking przedszkoli Za tydzień ruszają zapisy do publicznych przedszkoli. Publikujemy porównanie świeckich przedszkoli i czekamy na opinie rodziców.

Już niebawem wielu świecian będzie składać wnio ski o przy ję cie dziec ka do przed szko la. Chcąc ułatwić wybór placówki publikujemy zestawie nie pod stawowych in for ma cji o przed szkolach i dane kontaktowe. Liczymy też na opinie rodziców o funkcjonowaniu przedszkoli. Napiszcie o tym, co cenicie w przedszkolach, do których chodzą wasze dzieci, ale też o tym, co wam przeszkadza, nie podoba się, co powinno ulec zmianie.

PRZEDSZKOLE NR 1

PRZEDSZKOLE NR 6 „Bajka”

ul. Sądowa 6, tel. 52 331 11 36 dyrektor Małgorzata Bronisławska liczba miejsc w przedszkolu: 140 liczba miejsc do rekrutacji: 85 godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: rytmika (1,50zł/godzinę), szkoła tańca (2,50zł/godzinę), język angielski (2,50zł/godzinę), religia, opieka logopedy

ul. Paderewskiego 2, tel. 52 331 44 09 www.bajka6.edupage.org dyrektor Grażyna Jagła liczba miejsc w przedszkolu: 79 liczba miejsc do rekrutacji: 54 godziny otwarcia: 6-17.30 zajęcia dodatkowe: język angielski (18zł/miesiąc), rytmika (2zł/zajęcia), mały medyk (4zł/miesiąc), opieka logopedy

PRZEDSZKOLE NR 2 „Słoneczko” – integracyjne

Standard w publicznych

Patrząc na zestawienie z łatwością można zaob ser wować, że przed szko la pod le ga ją ce pod gmi nę dzia ła ją na po dob nych za sa dach. W każdym z nich dziecko możne znaleźć opiekę od godziny 6 i pozostać w placówce co najmniej do 16. Stała jest również stawka wyżywieniowa – wynosi 4,60 zł za dzień. Co z zajęciami dodatkowymi? Tutaj też mamy standard: bezpłatnie religia i opieka logopedy, a za dodatkową opłatą rytmika i język angielski. Cały dzień w prywatnych

Na terenie Świecia funkcjonują dwa przedszkola prywatne: Lwiątko i Kangurek. W każdym za miesiąc pobytu dziecka trzeba zapłacić 350 złotych plus 8 złotych dziennie za wyżywienie. Ro dzi ców mo gą jed nak sku sić go dzi ny otwarcia (od 6 i 6.30 do 19 i 18.30), a także dużo bogatsza niż w przypadku przedszkoli publicznych ofer ta zajęć dodatkowych, za które nie trzeba dodatkowo płacić.

PRZEDSZKOLE NR 7 „Puchatek”

ul. Słowackiego 15, tel. 52 331 19 14 dyrektor Ewa Koczorska liczba miejsc w przedszkolu: 86 charakterystyka: 3 grupy integracyjne, we wrześniu zostanie uruchomiona czwarta. W każdej z grup znajduje się dwadzieścioro dzieci, w tym pięcioro niepełnosprawnych godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: muzyczne (audiacyjne), język angielski, religia, opieka psychologa, logopedy i rehabilitanta ruchu

ul. Paderewskiego 4, tel. 52 331 44 98 www.przedszkolenr7.pl dyrektor Maria Siwocha liczba miejsc w przedszkolu: 140 liczba miejsc do rekrutacji: 84 godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: religia, opieka logopedy, język angielski (13 zł/miesiąc), rytmika (10 zł/miesiąc) informacje dodatkowe: Przedszkole zamontowało monitoring wewnątrz i na zewnątrz budynku.

PRZEDSZKOLE NR 3 „Pod Łabędziem”

PRZEDSZKOLE NR 8 „Motylek”

ul. Wojska Polskiego 16, tel. 52 331 20 34 dyrektor Aleksandra Marchlewicz liczba miejsc w przedszkolu: 104 liczba miejsc do rekrutacji: 81 godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: religia, opieka logopedy, język angielski (32 zł/miesiąc), rytmika (7,50zł/lekcja)

ul. Ks. St. Wyszyńskiego 9, tel. 52 331 19 45 www.motylek.stk.pl dyrektor Małgorzata Pająkowska liczba miejsc w przedszkolu: 140 liczba miejsc do rekrutacji: 89 godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: religia, opieka logopedy, język angielski (6zł/zajęcia), rytmika (2,75zł/zajęcia)

PRZEDSZKOLE NR 4 „Tęcza”

PRZEDSZKOLA PUBLICZNE We wszystkich przedszkolach publicznych ustalona jest ta sama stawka żywieniowa, czyli 4,60 zł za dzień x 20 dni = 92 zł. Gmina finansuje opiekę nad dziećmi przez pięć godzin dziennie, za pozostałe cztery muszą dopłacić rodzice. Obecnie jest to stawka 2,10 zł za godzinę x 4 godziny x 20 dni = 168 zł.

ul. Kościuszki 16, tel. 52 331 21 52 www.tecza.artwd.pl dyrektor Mirosława Bocian liczba miejsc w przedszkolu: 110 godziny otwarcia: 6-16 zajęcia dodatkowe: rytmika, język angielski (28zł/8 lekcji), religia, opieka logopedy

PRZEDSZKOLE NR 9 „Pod Klonem”

ul. 10 lutego 2, tel. 52 331 15 79 www.przedszkole9swiecie.blizej.info dyrektor Danuta Kuzimska liczba miejsc w przedszkolu: 81 godziny otwarcia 6-16 zajęcia dodatkowe: religia, opieka logopedy, język angielski, rytmika

PRZEDSZKOLE SPECJALNE nr 10

ul. Paderewskiego 5a, tel. 52 33 300 86 www.przedszkoles10.republika.pl wychowawca grupy: Ewa Składanowska Przedszkole funkcjonuje od 15 września 2008 roku. Przeznaczona jest dla dzieci z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym, znacznym, z niepełnosprawnościami sprzężonymi i z autyzmem. Jest to pierwsza tego typu placówka w Świeciu. Jedynymi wymaganiami przyjęcia dziecka są: wiek od 3 do 10 lat, orzeczenie z poradni PP oraz wniosek wypełniony przez rodzica.

PRZEDSZKOLA NIEPUBLICZNE LWIĄTKO

ul. Wojska Polskiego 143, tel. 52-340-27-30 opłata stała: 350 zł/miesiąc + 8zł/dzień za wyżywienie (w przypadku dwojga dzieci opłata 500 zł) godziny otwarcia: 6.30-19 zajęcia dodatkowe: język angielski, kickboxing, rytmika, akademia plastyczna, spotkania biblioteczne, edukacja i relaks z psem, ćwiczenia pamięci, opieka logopedy i stomatologa KANGUREK

ul. Hallera 7c, tel. 888-864-535 opłata stała: 350 zł/miesiąc + 8 zł/dzień za wyżywienie (drugie dziecko 250zł/miesiąc + 8zł/dzień za wyżywienie) godziny otwarcia: 6.30-18 zajęcia dodatkowe: język angielski, rytmika, opieka logopedy, ćwiczenia korekcyjne z fizjoterapeutą oraz kontrola medyczna. W cenie zawarta jest również wyprawka. OPRAC. ARIEL STAWSKI

W Decznie za darmo popływa tylko młodzież Koniec z darmowym wejściem na główną plażę w Decznie. Od nowego sezonu wracają bilety wstępu. Jak podaje oficjalna strona internetowa ośrodka, od czerwca wprowadzone zostaną opłaty za wejście na plażę. Za zwykły bilet trzeba będzie zapłacić 2 złote, w weekend cena ta wzrośnie do 4 złotych. Młodzież do lat 18 wchodzić będzie za darmo. Bezpłatny pozostanie również parking. Dzierżawca wprowadził również miesięczne karnety: do końca marca 2013 roku dla osób dorosłych 19 zł dla uczniów i studentów 10 zł do końca czerwca 2013 roku dla osób dorosłych 29 zł dla uczniów i studentów 20 zł do końca sierpnia 2013 roku dla osób dorosłych 39 zł dla uczniów i studentów 30 zł

Co z atrakcjami? Do dyspozycji plażowiczów zostanie oddany tor quadowy, boiska do siatkówki, siłownia i wypożyczalnia sprzętu wodnego. W okolicach plaży otwarte będzie również pole do paintballa. AST

Pod informacją o wprowadzeniu opłat za wstęp do ośrodka w Decznie opublikowaną w portalu www.swiecie24.pl wywiązała się dyskusja, której fragmenty przytaczamy. Dodane przez MTZ CSW: – Żeby

zarabiać musi kasować, normalne. Ale te 4 zł w weekend… hmm mogłoby zostać 2 zł. Dodane przez NielojalnaJola: – Pyta Pan Panie Arielu co myślimy o zmianach? – a no myślimy. Gdyby rada miejska przegłosowała uchwałę o kupnie Galerii Kościuszki z przeznaczeniem na bibliotekę od prywatnego przedsiębiorcy to miałby on kasę i nie musiałby pobierać opłat wstępu do Deczna. Mielibyśmy bibliotekę, przedsiębiorca kasę na inwestycję, a my darmowy wstęp na plażę. Dodane przez xyz: – O czym ty w ogóle piszesz kobieto? Może miasto miałoby dać parę milionów Królewiczowi i Browińskiemu, żeby sobie bi-

dule zainwestowali te pieniądze i zarobili dobrze? Miasto ma pompować kasę w prywatną spółkę? W imię czego? Gdyby tak było to już słyszę głosy obu rzo nych za rzu ca ją cych mia stu niegospodar ność, ba może nawet korupcję. Dodane przez nik: – Tak, a Browiński sam nie płaci miesiącami kontrahentom. Przeliczyli sie panowie i interesy gorzej idą, tak bywa w biznesie, ale dlaczego zaraz miasto ma im walić miliony? Ja też mam prywatną firmę. Jak nie będzie mi szło, to też powinienem prosić miasto o darowiznę? Tak np. kilkadziesiąt tysięcy? Dodane przez Mati0909: – A jeżeli ma się skończone 18 lat, ale nie jest się studentem, tylko cały czas uczęszcza sie do liceum/technikum? Dodane przez Em: – Zawsze można wybrać się na drugą stronę Deczna do Ośrodka Rusałka (dawny ośrodek wojskowy) Dodane przez Papaj: – Dlaczego zaraz na drugą stronę Deczna do Rusał-

ki??? Zaraz obok plaży „miejskiej” jest bardzo fajny, cichy zakątek: Stanica Żeglarska YCM Columbus. WEJŚCIE ZA DARMO, napoje dla każdego, sprzęt pływający, parking free – 30 m od plaży. I to jest rozwiązanie!!! Dodane przez ja: – Co z dostępem do urządzeń fitness? Chyba Mondi zrobiło prezent ludziom, a nie najemcom Deczna, aby na tym zarabiali? Ja tam wracam do przystani obok. Dodane przez Ania: – Nie wiem może mnie pamięć zawodzi ale wydaje mi się, że kiedy odbywał się przetarg na dzierżawę Deczna, to jednym z warunków był darmowy wstęp na plażę. Podobno obecni najemcy chcieli czerpać zyski z hotelu i gastronomii. Miało być tak pięknie, a jest jak zawsze. Ciekawe kto podpisał umowę i w jaki sposób egzekwuje jej warunki? Panie i Panowie z władz miasta nie sądzicie, że nadchodzi czas na zmianę stołeczków? Do da ne przez maj kel: – Bez płat ny wstęp nie był wa run kiem umo wy z mia stem, to Bro wiń ski

i Kró le wicz po sta nowi li za fun dować miesz kań com dar mowy wstęp, a kie dy in te re sy za czę ły iść kiep sko mu sie li się z te go wyco fać. Tak to już jest w in te re sach, raz pod wo zem, raz na wo zie. Do da ne przez Wik tor Ka sza na: – Zgod nie z obowią zują cym

w Pol sce prawem do stęp do li nii brze go wej nie pod le ga żad nym ogra ni cze niom, ani opła tom. Moż na za ra biać na usłu gach: wy po życzal nie, ba ry, in struk to rzy. Opła ta mi za wstęp za pew ne zaj mie się pro ku ra tor. Dodane przez Niezorientowana: – Galeria Kościuszki, Deczno, ban-

krutujący developerzy, skorumpowani radni – naprawdę nie widzę ŻADNEGO związku... Dodane przez CSW: – Czy w tym kraju choć jest jedno miejsce, gdzie „rodacy” nie obrzucają się błotem? Dodane przez Anonim: – Jest takie miejsce ale tam nikt nic nie mówi i leżą w bezruchu.


5

Które przedszkole wybrać? Od 5 kwietnia ruszają zapisy do przedszkoli. W publicznych podstawowe opłaty to 260 zł miesięcznie. W prywatnych to aż 510 zł, ale w cenie są wszystkie zajęcia dodatkowe, a nawet wyprawka.

Najwięcej chętnych jest do przedszkoli publicznych, które są zdecydowanie tańsze. Za tydzień ruszą zapisy do nich. To będzie już trzecia rekrutacja bez wielogodzinnego stania w kolejkach. Bez zamieszania spowodowanego tym, że rodzice zabezpieczali się zapisując swoje dziecko do kilku przedszkoli, licząc na to, że do któregoś zostanie przyjęte. – Przez te praktyki myśmy nawet przez dwa-trzy miesiąca nie wiedzieliśmy ile naprawdę jest dzieci do przedszkola – mówi Waldemar Fura, kierownik Ośrodka Oświaty i Wychowania w Świeciu. Trzy lata temu został wprowadzony elektroniczny system zapisów do przedszkoli. Elektronicznie – bez kolejek

Polega on na tym, że ze strony internetowej www.swiecie.formico.pl rodzice pobierają formularz zgłoszeniowy, wypełniają i składają w przedszkolu pierw-

szego wyboru, czyli w tym, na którym najbardziej im zależy (w formularzu można podać więcej przedszkoli) w terminie od 5 do 26 kwietnia 2013 r. To dotyczy dzieci nowo zapisywanych. Rodzice dzieci, które już chodzą do przedszkoli muszą złożyć oświadczenie o zamiarze kontynuacji (do 4 kwietnia). Jeśli ktoś ma kłopot z pobraniem wniosku z internetu, może wziąć go z przedszkola. Nie ma żadnego znaczenia czy formularz złożymy na początku rekrutacji, w środku, czy pod koniec. Wszystkie wnioski rozpatrywane będą dopiero po 28 kwietnia. Prawie tysiąc miejsc

Mamy bardzo dużo, aż dziewięć, publicznych przedszkoli. To wyjątek w skali kraju. Po 1990 roku większość samorządów w Polsce pozbywała się przedszkoli, bo ich utrzymanie to spory wydatek, a gminy nie mają takiego obowiązku. Najczęściej były prywatyzowane. Nie wszystkie się utrzymały. Małe zestawienie:

Świecie – (liczba mieszkańców) ok. 25700: liczba przedszkoli publicznych 9 = 1 przedszkole publiczne na 2855 mieszkańców

Grudziądz – 98000 mieszkańców: 8 przedszkoli = 1 przedszkole na 12250 mieszkańców Bydgoszcz – 363 tys. mieszkańców: 32 przedszkoli = 1 przedszkole na 11343 mieszkańców Chełmno – 19500 mieszkańców i jedno przedszkole publiczne. W dziewięciu przedszkolach publicznych (8 w Świeciu i 1 w Grucznie) są miejsca dla 952 dzieci. Mimo tego okazuje się, że nie dla wszystkich wystarcza miejsc. Dlatego kilka lat temu powstało pierwsze niepubliczne przedszkole, w zeszłym roku drugie. Odpłatność za godziny

Od zeszłego roku stosowane jest nowe rozwiązanie w kwestii odpłatności za przedszkole. Pięć godzin każdego dnia dziecko jest w przedszkolu bezpłatnie. Za kolejne cztery rodzic musi zapłacić 2,10 zł/h. Nie ma możliwości wybrania krótszej wersji pobytu dziecka w przedszkolu, a jeśli rodzic chce je odebrać wcześniej to i tak ponosi opłatę. – To część kosztów utrzymania personelu – mówi Fura. – Musimy to jakoś planować i finansować. Wpłaty rodziców to zaledwie 19 procent sumy, która wyda-

Część przedszkoli trzeba sprywatyzować Nie wszyscy radni uważają obecną organizację funkcjonowania przedszkoli za dobrą. Dziś przedstawiamy opinię jednego z nich. Sławomir Siemaszko, radny PO:

– Rada Miejska podjęła uchwałę co do płat no ści za przed szko la, ale szczegóły tkwią w regulaminie funkcjo nowa nia przed szko li spo rzą dzo nym przez Ośrodek Oświaty i Wychowania w Świeciu, który rodzic musi podpisać. Chodzi na przykład o to, że aby nie płacić za czas, w którym dziecko jest chore rodzic musi przynieść zaświadczenie od lekarza. To jest absurdem, bo w czasie epidemii grypy ludzie przychodzą do ośrodków zdrowia tylko po to, żeby lekarz wystawił zaświadczenie, że dziecko może zostać w domu. Na przykład teraz niedawno reklama

mieliśmy rekolekcje w szkołach. Starsze dziecko zostaje w domu i rodzic przedszkolaka nie puści, bo w domu ma opiekę. I będzie chciał odliczyć te kilka złotych. Dla jednych to nie ma znaczenie, dla innych każde pięć złotych bardzo się liczy. Z kolei niechodzenie dzieci do przedszkola skutkuje gorszą edukacją tych dzieci i problemami później w szkole. Dlaczego mamy w gminie takie słabe wyniki testów? Druga sprawa to likwidacja po jednym eta cie w każ dym przed szko lu pracownika pomocy. Zarządzenie pana Fury ma wejść w życie w kwietniu. To szukanie oszczędności dla budżetu, ale kosztem jakości przedszkolnej opieki. W niektórych przedszkolach proponuje się tym pracownikom, żeby

każdy zgodził się na obcięcie po godzinie każdego dnia, a to rzutuje na pensję. Od dyrektorek przedszkoli wiem, że w newralgicznych momentach dnia tych zwolnionych osób będzie bardzo brakować. Może też stwarzać trudności podczas spacerów. Dość często zmieniają się różne wytyczne w kwestii wymogów budowlanych i co rusz trzeba przedszkola remontować, coś przebudowywać. Nie wszystkie się do tego nadają. Kluczowym pytaniem jest tu czy takie stare przedszkole remontować, czy lepiej je zamknąć. Świat bardzo się zmienił, warunki pra cy bardzo się zmie ni ły. Na stą pił przeskok „kapitalistyczny” polegający na tym, że ci którzy mają pracę, mają jej tak dużo, że gro dnia spędzają w pracy

jemy na funkcjonowanie przedszkoli – dodaje. Wyjątkiem jest choroba dziecka, ale żeby uniknąć nadużyć w regulaminie jest zapis, że z opłaty zwalnia dopiero zaświadczenie od lekarza. Z wyżywienie sprawa jest prostsza. Rodzic płaci stawkę dzienną za dni, w których dziecko przebywa w przedszkolu. Które korzyści przeważą

Atutem publicznych przedszkoli jest niewątpliwie o wiele niższa cena. Część przedszkoli publicznych może pochwalić się dobrymi warunkami lokalowymi, przestronnymi salami, dużymi placami zabaw. Ich minusy to przepełnione grupy (po27 osób) ikrótki czas otwarcia. Większość działa do szesnastej, tylko jedno do 17.30. W dobie zupełnie innego rynku pracy i wymagań pracodawców wiele osób pracuje dłużej. Dla nich ostatnie godziny pracy to stres związany z odbiorem dziecka. KRZYSZTOF NOWICKI

Liczymy na głosy naszych Czytelników dotyczące funkcjonowania świeckich przedszkoli. Czy obecne rozwiązania są dobre, co można zmienić na lepsze albo powielić w innych przedszkolach? Czym dobrym wyróżnia się przedszkole, do którego posłaliśmy nasze dziecko? Opinie można zamieszczać pod artykułem na stronie www.swiecie24.pl lub pisząc na adres: redakcja@swiecie24.pl i są ci, którzy nie mają pracy. Tylko, że w wielu aspektach życia zmiany nie nastąpiły. W Świeciu mamy sklepy zamknięte po siedemnastej. Jeśli w niedzielę dziecku przypomni się, że zgubiło buty lub strój na w-f to nie pozostaje nic innego, jak jechać do większego mia sta do ja kiejś ga le rii han dlowej. Z przed szko la mi jest po dob nie. Po za urzędnikami mało kto ma taki luksus, że kończy pracę przed szesnastą i bez problemów może odbierać dziecko z przedszkola. Zagubiły się proporcje tego kto jest dla kogo. Moim zdaniem jako publiczne powinno zostać kilka najlepszych przedszko li, resz tę powin ni śmy od dać w prywatne ręce. Te małe mogłyby konkurować z pozostałymi prywatnymi. Powsta ła by kon ku ren cyj ność, a przez to pod nio sła by się ja kość usług. A teraz przyjmuje się wszystkich i wszy scy po dat ni cy mu si my za to płacić.


6

Czwartek, 28 marca 2013

Wielkanocna pisanka z Kociewia Znających Kociewie może zdziwić taki tytuł, gdyż pisanki – specjalnie zdobione jajka jako wielkanocny element dekoracyjny – nie były charakterystyczne dla tego regionu. Jeśli już, to kraszanki. Pozwoliłam sobie użyć wyrazu pisanka na określenie pisania o Wielkanocy. Refleksje na ten temat okraszę wspomnieniami.

Podczas lektury opracowań kociewskich i kaszubskich obrzędach i obyczajach kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że i w tej dziedzinie mamy wiele wspólnego. Wywołane z pamięci obrazki z mojego dzieciństwa na południowym Kociewiu przypominają o istnieniu kultury duchowej całego Pomorza, są dowodami na to, że zwyczaje wielkanocne w połowie naszego wieku i później nawet na krańcach regionu były żywe. Okres Wielkiego Postu był czasem wyrzeczeń (np. dzieci starały się przez cały okres nie jeść cukierków) i „poszczenia”. W naszym domu patelni nie wynoszono na górę czyli strych, ale ojciec przypominał, że oprócz piątku jeszcze w dwa dni tygodnia nie należy jeść potraw mięsnych. W każdy piątek należało pójść na drogę krzyżową, mimo że odległość dokościoła wyniosła 5 km. Oczekiwanie na święta skracała wzmożona praca i różne przygotowania. Zwykłe bielono kuchnię wapnem, do którego dodawano trochę ultramaryny, by było jeszcze bardzo biało. Cały sprzęt wynoszono na oborę, czyli podwórze. Dzieci musiały poobmiatać police, poszorować szymle i ruczki. Świeży zapach pobielonych ścian, czystość wyszorowanej podłogi posypanej białym, suchym piaskiem wprowadziły uroczysty nastrój. Jeszcze tylko należało wyprawić się po bazie na pobli-

reklama

skie błotko (mama zawsze przypominała, że ładniejsze są te na ciemnych witkach, bo dyngus, czyli brzozowe gałązki już wcześniej trafiły w ciepło naszego domu, by na czas się rozpuścić. Zawsze rano oglądaliśmy je z lękiem – czy aby zdążą jakby od tego zależało, czy będą święta. Bardzo ważnym dniem był Wielki Piątek – wtedy nie wypadało głośno śmiać się, bawić, słuchać radia. Zresztą zaczynał się od „bólu” – wcześniej rano mama smagała nas leżących jeszcze w łóżkach kolącymi gałązkami agrestu. Wiadomo było, że trzeba to przeżyć, bo muszą być boże rany. Zresztą mama nie była zbyt surowa i tylko mówiła, że trzeba „bić do krwi”. Po latach tę symboliczną czynność wielkopiątkową wprowadziłam w swoim domu i mam nadzieję, że kiedyś moje wnuki też będą oczekiwały na delikatne uderzenia kłują-

cych gałązek przypominających, że w życie człowieka wpisane jest cierpienie, którego nie ma uniknąć, bo ono poprzedzało Zmartwychwstanie. Nim dotarła do mnie religijna filozofia Wielkanocy, cieszyło mnie przeczucie wiosny i cała przedświąteczna krzątanina będąca zapowiedzią kuchów, wędzonej szynki i jajek, których w te dni można było zjeść tyle, na ile się miało ochotę. Dzisiaj młodym trudno uwierzyć, że w gospodarstwie też ograniczano spożycie jajek, bo trzeba było je sprzedać na targu, by kupić naftę czy tzw. kolonialkę. Wielkanoc to święta we wiosennej, radosnej oprawie, święta kolorowe. Dawniej te kolory kojarzyły mi się głównie z wielobarwnymi jajeczkami z cukru, które „niósł” w gniazdkach prawdziwy Zając. Wiara w Zająca i oczekiwanie na jego dary to jedna z większych uciech dzieci na Pomorzu.

Gdy spytałam kiedyś o ten zwyczaj studentów bydgoskiej uczelni pochodzących z różnych stron Polski (choć oprócz Pomorza głównie z Kujaw i Mazowsza), to przekonałam się, że zwyczaj ten poza Pomorzem jest prawie nieznany, choć ostatnio w ramach unifikacji zwyczajów polskich przenosi się i gdzie indziej tak jak do nas trafiły kolorowe wileńskie palmy jako bardzo miły element dekoracyjny i wkrótce zapomnimy o ich pochodzeniu. Poniedziałek wielkanocny zawsze będzie mi się kojarzył z dyngusem, czyli smaganiem brzozowymi gałązkami. Punktem honoru było zastać kogoś jeszcze w łóżku, stąd dziewczyny kładły się spać w pończochach (czy nawet kalesonach ojca i brata), nieraz też robiły przy drzwiach prawdziwą barykadę, chociaż jednocześnie cieszyły się, że chłopcy przyszli po dyngusie. W tzw. trzecie święto mogły się chłopakom odwzajemnić. Pogróżki: kto kogo wydynguje wzbudzały wiele emocji w przedświątecznych rozmowach, potem zamieniały się we wspomnienia, do których często się wraca. W znanej mi okolicy zwyczaj oblewanie się wodą upowszechniła głównie telewizja. Dzięki swojej atrakcyjności i łatwości wykonania szybko się przyjął, wzbogacając repertuar łobuzerskich zabaw nawet wśród obojętnych na zwyczajową stronę polskiej kultury. Gdy tymczasem nie podtrzymuje się już dawnego ciekawego zwyczaju kąpieli lub mycia się przyniesioną o świcie ze źródła bądź strumienia wodą w wielkanocny poranek. O tym, że w również na Kociewiu tak było przekonałam się słuchając opowieści Zygmunta Bukowskiego – niezwykłego poety i rzeźbiarza

z Mierzeszyna, który w dzieciństwie wyprawiał się z kamiennym dzbanem po wodę (gdy wypadała na niego kolej) i wspomina, że nie wolno było się oglądać, by dobrze spełnić niezwykłą misję. Oprócz tego przykładu z pogranicza Kaszub i Kociewia zarejestrowałam kiedyś podczas swych badań językoznawczych w okolicach Świecia podobną relację 80-letniej Weroniki Zalewskiej, co potwierdza, że i na południowym Kociewiu tak było. Tak było, a jak będzie? W dużym stopniu od nas zależy, czy przekażemy naszym następcom wiedzę o rodzinnych zwyczajach i czy zrobimy to w takiej formie, która zachęci ich do trwania w rodzimej kulturze, do trwania dającego radosne poczucie więzi zprzodkami izapowiedź jutra, wktórych nie zabraknie szacunku dla tradycji. Moja kraszanka ma kolor nadziei, bo moje dzieci wiedzą, że teraz taki kolor otrzymuje się używając kupnego zielonego barwnika, a babcia brałą zieloną oziminę i też było kolorowo. MARIA PAJĄKOWSKA-KENSIK – autorka jest prof. Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, językoznawcą, regionalistką.

Tak przed ponad 20 laty pisałam w „Gazecie Świeckiej” skąd przedrukowaliśmy ten artykuł. 1) Zob. L. Malicki, Rok obrzędowy na Kaszubach, Gdańsk 1986 W. Odyniec, Kaszubskie obrzędy i obyczaje, Gdańsk 1985 J. Golicki, Kociewie. Kultura społeczna (w.) Kociewski Magazyn Regionalny nr 5.


7

Drukarnia drukowała, oświetlała a nawet prowadziła łaźnię Niezwykle długą i bogatą tradycję posiada drukarstwo w naszym pomorskim grodzie – Świeciu. Najstarsza znana wzmianka o drukarni pochodzi z XVIII wieku.

W 1794 roku w Świeciu przebywali gen. Henryk Dąbrowski i Jozef Wybicki. Przy tej okazji pojawiła się pierwsza znana nam wzmianka o drukarni. Pół wieku później, w roku 1840, pojawia się kolejna wzmianka – o drukarni polskiej należącej do Wilhelma Moesersa. Jej budynek stoi do dziś przy ulicy Mickiewicza (wtedy Fryderykowska), naprzeciwko Szkoły Podstawowej nr 7. Obiekt zaliczony jest do zabytków naszego miasta, ale niestety mało upowszechniony i niedostępny do zwiedzania (służy jako budynek mieszkalny). Szkoda, bo jego historia i historia drukarni, która tam funkcjonowała, wiąże sie bezpośrednio z osobą dr. Floriana Ceynowy, działacza demokratycznego i niezrównanego badacza Kaszub. Tu drukowano jego książkę „Kilka słów o ziemi kaszubskiej”. W drukarni tej wydano też i drukowano od 1846 roku „Elementarz do nauki języka polskiego”, którego autorem był Franciszek Miernicki, nauczyciel szkoły miejskiej. Obydwie tak znane osoby zostały upamiętnione jako patroni dwóch naszych szkół miejskich. Od roku 1865 jako drukarz i nakładca książek występuje przy wyżej wymienionej drukarni Juliusz Hauffe, który wydaje też gazetę „Świecki dziennik Powiatowy i Gazeta”.

Księgarnia przy drukarni W koń cu XIX wie ku na stą pił dy na micz ny roz wój Świe cia prze nie sio ne go na wy so ki brzeg Wdy. Wła ści cie lom dru kar ni prze stał wystarczać sta ry bu dy nek i dzia łal ność dru kar ni prze nie sio no w ro ku 1893 do po miesz czeń bu dyn ku przy Mic kie wi cza 27 (gdzie dzia ła do chwi li obec nej). W ro ku 1910 dru kar nię za czął prowa dzić syn Gu stawa Buch ne ra, Ka rol Buch ner. Roz bu do wał on zna czą co za kład

Wojciech Fabiański. Drukarnia oprócz normalnej działalności służyła też miastu własną elektrownią i zanim wprowadzo no w 1902 ro ku elek trycz ność, oświetlała ulice Świecia. Była w ogóle pierw szym za kła dem, któ ry pra cował przy oświetleniu elektrycznym. W obrębie drukarni znajdowała się też łaźnia, która udostępniano mieszkańcom Świecia (sam jeszcze miałem okazję, jako dzieciak, skorzystać z tej instytucji w latach 70, funkcjonującej jako łaźnia miejska). i wzbo ga cił go o ma szy nę rota cyj ną do pro dukcji ga zet. Dru kar nia po sia da ła też wła sną księ gar nię. Ka rol Buch ner zmarł 1 grud nia 1922 ro ku. Po je go śmierci dru kar nią za rzą dza ła cza sowo żo na An na, któ ra prze ka za ła za kład pod za rząd fir my Pol skie Za kła dy Gra ficz ne Po lgraf. Dnia 5 sierp nia 1927 ro ku zo sta ła zawar ta umowa po mię dzy Po lgra fem a Woj cie chem Fa biań skim, naj pierw pra cow ni kiem, a póź niej za rzą dza ją cym dru kar nią, w któ rej to Fa biań ski stal sie wła ści cie lem dru kar ni (ale co cie kawe nie bu dyn ku przy Mic kiewi cza 27, któ re go wła ści cie lem po zo sta ła spół ka Po lgraf).

Produkowała elektryczność Drukarnia w 1930 roku przyjęła nazwę Po mor skie Za kła dy Gra ficz ne –

Za polskie czcionki groziła śmierć W czasie II wojny drukar nię przejęli Niemcy, ale zaraz po wyzwoleniu druka rze uru cho mi li po now nie za kład i wydobyli ukryte przed Niemcami polskie czcionki za posiadanie, których groziła śmierć. Co ciekawe w tym powojennym okre sie we spół z dru ka rza mi ze Świe cia pra cowa li woj skowi dru ka rze Ar mii Czer wonej. Powojenne losy drukar ni to kolejne zmiany organów zarządzających od Państwowych Toruńskich Zakładów Graficznych w 1949, poprzez Bydgoskie Zakłady Graficzne w latach 1951 – 1952, Cheł miń skie Za kła dy Graficzne 1952 – 1954 aż do Wąbrzeskich Zakładów Przemysłu Terenowego od 1962 roku, jako Zakład w Świeciu n. W. nr 6. Obec nie dru kar nia Na kon, do któ rej wej ście znaj duje sie od ul. Klasztor nej.

Drukarz Jan Kamiński Ko go in te re suje szcze gó łowa hi sto ria i tej dru kar ni i dziejów ca łe go dru kar stwa w Świe ciu od sy łam do pu bli ka cji Ja na Ka miń skie go „Dzieje dru kar stwa w Świe ciu”, na któ rej opie ram się w tym ar ty ku le. Po zycja skrom na, wy da na w 1976 przez Kujawsko – Po mor skie Towa rzystwo Kul tu ral ne i Towa rzystwo Mi ło śni ków Zie mi Świec kiej, ale nie zwy kle bo ga ta tre ścią. Sam Jan Ka miń ski był z zawo du dru ka rzem i w tej dru kar ni pra cował. Na zy wa no go „Czar no księż ni kiem ze Świe cia”. Tak kie dyś zwa no dru ka rzy, ale od no si ło sie to rów nież do je go pa sji hi sto rycz nej

i umi łowa nia Świe cia, któ re wycza rowy wał z mro ku dziejów. Z dru kar nią przy ul. Mic kie wi cza 27 je stem też zwią za ny oso bi ście po przez wą tek ro dzin ny, czy li pra cę mo ich ro dzi ców w tym za kła dzie. By wa łem tam wie lo krot nie ja ko kil ku la tek i by łem za fa scy no wa ny ma szy na mi, któ re tam pra cowa ły i sa my mi dru ka rza mi. Stąd mój oj ciec znał Ja na Ka miń skie go, któ re go da ne mi by ło wie lo krot nie spo ty kać, a póź niej za fa scy nować tą po sta cią, pra cą i hi sto rycz nym do rob kiem pa na Ja na. JÓZEF SZYDŁOWSKI

reklama

ul. Klasztorna (od Mickiewicza do Gimnazjalnej) Dziś ten odcinek ulicy jest przede wszystkim ciasny. Zaparkowane na jednym pasie samochody sprawiają, że przejazd tym fragmentem bywa trudny, szczególnie jeśli w tym samym czasie dwa auta jadą w przeciwnych kierunkach.

Za naszej młodości… Pierwsze skojarzenie z dawnych lat to cukiernia u Kuchary. Znają ją wszyscy starsi świecianie. Miejsce bezcenne dla uczniów pobliskiego liceum ogólnokształcącego. Drożdżówki, bułeczki i lody w kilku smakach… Z dawniejszych lat pamięta się jeszcze zegarmistrza, drukarnię Nakon, sklep z materiałami (nazywany wojskowym) i bliżej ogólniaka sklep z garniturami i garsonkami. Zapomniałbym o punk-

cie skupu, a przecież dla wielu młodych ludzi było to ważne miejsce na mapie Świecia. Kiedyś chodziło się po domach i zbierało butelki, makulaturę. Zawsze było parę złotych na drobne wydatki.

Współcześnie Dziś nadal funkcjonuje tu drukarnia i punkt zegarmistrzowski ze sklepem jubilerskim. Pozostał też sklep z materiałami i firanami. Dominantą tego odcinka Klasz-

tornej jest niewątpliwe duży sklep obuwniczy „Świat butów”. Sportowy sklep Fox przy skrzyżowaniu i po drugiej stronie ulicy sklep drogeryjno-kosmetyczny. Poza tym: sklep spożywczy Maria, Meble na wymiar, sklep z mięsno-wędliniarski z wyrobami z Drzycimia firmowanymi nazwiskami Wilkowski – Różycki, sklep wędkarski i z militariami. Znajdziemy tu też sklep odzieżowy Komoda i fryzjer.

Dziś w miejscu Kuchary działa sklep odzieżowy. U zwieńczenia Klasztornej kilka lat temu powstała mini galeria handlowa, ale nie cieszy się chyba specjalnym powodzeniem, bo co rusz zmieniają się sklepy w jej wnętrzach działające. Jedyną instytucją na tym odcinku Klasztornej jest Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Świeciu. NOW


Czwartek, 28 marca 2013

8

Drzwi otwarte w Akademickim LO Teatr na drzwi otwarte w Gimnazjum nr 2 Samo przejście przez próg szkolny zapowiadało, że nie będzie to zwykła prezentacja. Każdy gość został dokładnie sprawdzony za pomocą... wykrywacza niebezpiecznych narzędzi.

Goście zwiedzali szkołę z przewodnikiem: animacja o historii Polski w sali humanistycznej, quizy z nagrodami, herbata z samowara oraz niemieckie słodkości w sali językowej, wirusy w biologicznej, eksperymenty w chemicznej.

Szko ła we wrze śniu otwo rzy kla sy o czte rech pro fi lach: ma te ma tycz no -przy rod ni czym, ję zy kowym, spor towym i ogól nym. – Nie ozna cza to jed nak, że uczniowie bę dą mie li ogra ni czo ną licz bę go dzin z po zo sta łych przed miotów – za pew nia ła dy rek tor szko ły Wio let ta Ku fel.

W siłowni zorganizowano pokazy samoobrony oraz udzielania pierwszej pomocy. Niewątpliwie największym powodzeniem cieszyła się sala wojskowo-policyjna. Uczniowie przygotowali w niej wystawę znalezisk i ekwipunku saperskiego. Zwiedzających witał również policyjny pies. Na zewnątrz można było dokładnie obejrzeć wóz strażacki.

Obec ni na drzwiach otwar tych go ście mie li oka zję obej rzeć prze stawie nie w wy ko na niu gru py te atral nej, a tak że zwie dzić po szcze gól ne kla sy. Nie za bra kło też do świad czeń prowa dzo nych w sa li bio lo gicz nej, che micz nej i fi zycz nej. Na ko niec wszyscy obej rze li spe cjal nie na tą oka zję przygotowa ną pre zen ta cję zdjęć. – Mam na dzieję, że spotka my się z wa mi pierwsze go wrze śnia – za chę ca ła Ku fel.

AST

AST

Co słychać w lesie O mroźnej wiośnie w leśnych ostępach opowiada gajowy Lemańczyk. Hubert Lemańczyk. W le sie cięż kie wa run ki. Zi ma to trud ny czas dla wszel kiej zwie rzy ny, a prze dłu ża ją ca się zi ma to prze dłu ża ją ce się trud no ści w zdo byciu po ży wie nia. Gru ba war stwa zmar z nię te go śnie gu znacz nie utrud nia, a cza sem unie moż li wia zwie rzę tom do ko pa nie się ro ślin. Dla te go bardzo waż ne jest że by nie prze ry wać do kar mia nia. Je śli ktoś do kar miał zwie rzy nę w le sie, mu si ro bić to da lej, aż zi ma od pu ści. Po dob nie ma się sprawa z do kar mia niem pta ków. Je śli sy pa li śmy ziar -

no przez zi mowe mie sią ce to one się przy zwycza iły do na szych karm ni ków. Śnieg przy krył ich na tu ral ny po karm, więc bez nas te pta ki mo gą zgi nąć. Trze ba do kar miać, aż zi ma na do bre so bie pój dzie. Prze błysk wio sny zmy lił tych, któ rzy pra cują w le sie. Na przy kład przy ści na niu drzew. Zi mą też się ści na, ale tyl ko ty le ile da się da ne go dnia ob ro bić, czy li po ob ci nać ga łę zie i przygotować do wy wo zu. Jak na sta ły cie plej sze dni, śnieg stop niał to pra cow ni cy le śni na ści na li wię cej drzew z za mia rem po źniej szej ob rób ki, Te raz to trze ba wycią gać spod śnie gu. Za ła du nek drew -

na i wy wóz z la su jest te raz o wie le trud niej szy. Nawet le śni cze mu jest trud niej, bo np. osza co wa niu drze wa na sprze daż do tar ta ku mu si je do kład nie po mie rzyć, po li czyć sę ki, ga łę zie… od sa mej zie mi. Nie obę dzie się bez szpa dla, że by od ko pać pień ze śnie gu. Mi mo tej groź nej mi ny zi ma w le sie jest pięk na. Śnieg wygła dził te ren, pięk nie ozdo bił drzewa i stał się czy tel ną ma pą, na któ rej moż na czy tać po śla dach ja kie zwie rzę ta któ rę dy prze cho dzi ły. HUBERT LEMAŃCZYK, LEŚNICZY LEŚNICTWA GRÓDEK


9

Turniej tańca towarzyskiego W sobotę w sali sportowej Szkoły Podstawowej nr 5 w Świeciu po raz drugi zmagały się pary taneczne z różnych stron Polski.

Na parkiecie stanęło ponad sto par (czekamy na oficjalne dane i wyniki) m.in. z Bydgoszczy, Torunia, Inowrocławia, Warszawy, Łodzi i Trójmiasta. Zaskoczeniem dla organizatorów była duża liczba widzów ze Świecia i okolic. Sala sportowa w przechowskiej podstawówce okazała się zbyt ciasna i była dosłownie wypełniona po brzegi. – Ten turniej miał odbyć się w hali widowiskowo-sportowej, ale termin był już zajęty – tłumaczy Michał Bystry, organizator turnieju. – Kolejny raz tancerze przyjadą do Świecia w drugiej Polowie października. Wtedy na pewno spotkamy się w hali. Wszystkim będzie wygodniej – dodaje. To dobra wiadomość, bo jak się zdaje, świecianom spodobała się impreza tej rangi organizowana w naszym mieście. II Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego Top Open Cup o Puchar Borów Tucholskich pod honorowym patronatem Urzędu Miasta w Świeciu i Urzędu Gminy Osie rozgrywany był trzech turach od sobotniego południa. W każdej z nich startowały inne grupy wiekowe i zaawansowania. Najwyższy poziom reprezentowały pary, które startowały w ostatniej części, nazwanej galą finałową. Poprowadziła ją ” Iwona Pavlović, juror z programu „Taniec z gwiazdami”. Galę rozpoczął krótki pokaz taneczny najmłodszych uczestników szkoły tańca. Później, w przerwach pomiędzy startami zawodników, mieliśmy jeszcze sposobność obejrzenia występu uczniów SP 5 oraz czterech świecianek, uczestniczek szkoły tańca Top Dance. KRZYSZTOF NOWICKI

Więcej zdjęć, krótka relacja wideo oraz szczegółowe wyniki turnieju dostępne na stronie www.swiecie24.pl reklama


10

Czwartek, 28 marca 2013

Niewidzialna ręka rynku – cóż to takiego? Jednym z moich ulubionych cytatów ekonomicznych jest fragment wielkiego dzieła Adama Smitha: „Bogactwo Narodów”: „Nie od przychylności rzeźnika, piwowara czy piekarza oczekujemy naszego obiadu, lecz od ich dbałości o własny interes. Zwracamy się nie do ich humanitarności, lecz do egoizmu i nie mówimy im o naszych własnych potrzebach, lecz o ich korzyściach.” I faktycznie tak jest, że w celu nabycia produktów niezbędnych do przygotowania obiadu zwracamy się do producentów, pośredników, handlowców, którzy sprzedają nam swoje produkty nie dlatego, że nas lubią, tylko, dlatego, że chcą zarobić pieniądze. A pieniądze są im potrzebne, żeby zaspakajać z kolei swoje potrzeby. Dokonując codziennych zakupów nie zastanawiamy się przy tym skąd bierze się chleb, buty, kosmetyki. Naturalnym wydawałoby się, że ktoś musi wydawać rozkazy, żeby nie artykuł sponsorowany

zabrakło w sklepach potrzebnych nam rzeczy. Tak się jednak nie dzieje, bo działa tzw. niewidzialna ręka rynku. To zwykły ludzki egoizm podparty na chęci zaspakajania potrzeb pcha ludzi do różnorodnych zajęć. A jakaś niewidzialna siła steruje tym wszystkim w taki sposób, żeby każdy mógł zaspokoić swoje potrzeby. Można sobie wyobrazić sytuację, że w naszym mieście będą tylko piekarze, a nie będzie fryzjerów, bankowców, handlowców, murarzy itd. Oczywiście, że jest to tylko sytuacja teoretyczna, bo przedsiębiorcy znając sytuację na rynku zainwestują w takie segmenty i takie działalności, gdzie wierzyć będą w sukces, który pozwoli im w przyszłości na zaspokojenie swoich nieograniczonych potrzeb. Nie trzeba podejmować żadnych centralnych decyzji o tym ile butów produkować, w jakich rozmiarach, jakim kolorze, bo to niewidzialna ręka rynku wyznaczy te wielkości i zrobi to jak najbardziej opty-

malnie. Wystarczy przypomnieć, czym kończyły się próby centralnego planowania w poprzedniej epoce i jak wyglądały półki sklepowe. Pominięcie procesów rynkowych oraz bardzo ważnego mechanizmu cenowego spowodowało, że pomimo najszczerszych chęci na rynku były braki. Bardzo ważną rolę w podejmowaniu decyzji pełnią bowiem ceny, które informują o opłacalności różnych działalności gospodarczych. Czy jednak egoizm producentów i sprzedawców nie skłoni ich do oszukiwania swoich klientów poprzez serwowanie nieświeżej kiełbasy, czy nie należy wesprzeć niewidzialnej ręki rynku innymi mechanizmami? Intuicja podpowiada, że w pewnym stopniu zapewne tak. Tylko na ile kontrolować i regulować gospodarkę, ile państwa powinno być w gospodarce – na tym tle od ponad dwustu lat toczy się największy spór między ekonomistami. Sami musimy sobie odpowiedzieć na pytanie na ile można w dzisiejszych czasach zostawić sprawy niewidzialnej ręce rynku, a gdzie i w jaki sposób regulować życie gospodarcze. – PAN ZŁOTÓWKA


11

Domowa atmosfera w katoliku Doświadczenia chemiczne, quizy, łamigłówki, popisy muzyczne i słodki poczęstunek czekał na gości, którzy przyszli w czwartek na dzień otwartych drzwi w Szkołach Katolickich w Świeciu. Chociaż liceum katolickie w naszym mieście działa już szesnasty rok, a gimnazjum szósty to jeszcze wielu świecian mało zna te szkoły. Dlatego dzień otwartych drzwi miał pomóc im w poznaniu ofer ty szkół, warunków, nauczycieli… artykuł sponsorowany

Skorzystało z tej możliwości sporo mieszkańców Świecia i okolic. Dużym zainteresowaniem cieszyła się również działająca od września Katolicka Szkoła Podstawowa. Już od progu odwiedzających witali jej uczniowie, którzy stawali się opiekunami gości i oprowadzali po szkole. W salach przedmiotowych czekali uczniowie, którzy demonstrowali część swojej wiedzy i umiejętności. Doświadczenia w pracowni chemicznej czy biologicznej,

krótka prelekcja o Szkocji w sali językowej, konkursy w bibliotece, czy słodki poczęstunek sprawiały, że zwiedzający nie czuli się tu obco. W auli szkoły swoje

talenty eksponowali uczniowie uzdolnieni muzycznie. – To szkoła z wartościami, gdzie kładzie się nacisk nie tylko na wysoki poziom edukacji, co potwierdzają najlepsze w mieście wyniki egzaminów gimnazjalnych, ale tez na wychowanie – podkreśla ks. Przemysław Szulc, dyrektor Szkół Katolickich w Świeciu. – Mała liczebność uczniów w klasach pomaga w tych procesach. Nasze szkoły są bezpieczne. Wszyscy się tu znamy, obiekty sa monitorowane – wylicza ks. dyrektor. KRZYSZTOF NOWICKI

Więcej zdjęć i relację filmową można zobaczyć w portalu www.swiecie24.pl


12

O życiu w podróży, młodzieńczej pasji, która nie wygasa, małżeństwie „na plecakach” i przygodach w rozmowie z Karoliną Gujda opowiada Danuta Gryka, autorka książki „Pół świata z plecakiem i mężem” Podróże – skąd zaczerpnęliście Państwo taki pomysł na życie? Podróże to nasza pasja. Trudno odpowiedzieć na pytanie, skąd się ona wzięła?... Po prostu zawsze nas ciągnęło w świat. Najpierw poznawaliśmy Polskę, potem Europę, a później przyszedł czas i na inne kontynenty. Wiary w to, że dalekie podróże nie są tylko dla bogaczy dodała nam z pewnością historia Kingi i Chopina, którzy już ładnych parę lat temu pokazali, że jeśli się tylko chce, to można po świecie podróżować, mając w kieszeni zaledwie parę dolarów. To nam dodało odwagi, żeby postawić wszystko na jedną kartę i zacząć spełniać marzenia. I to eksplorowanie świata nas wciągnęło bez reszty, podróżniczy wirus rozplenił się w nas na dobre. Spełnianie kolejnych podróżniczych marzeń dodaje naszemu życiu radości. Życiu, które nas nie rozpieszcza i często prowadzi nas zupełnie innymi ścieżkami, niż byśmy sobie tego życzyli. Objechaliście Państwo Ziemię dookoła, odwiedziliście 5 kontynentów – to imponujący wynik. Macie jeszcze jakieś podróżnicze marzenia? Oooo... Te się nigdy nie skończą! Im więcej podróżujemy, tym więcej mamy pomysłów na kolejne wyprawy. Im więcej widzimy i doświadczamy, tym więcej pojawia się w naszych głowach miejsc, do których byśmy chcieli jeszcze dotrzeć. Byle tylko życia wystarczyło! W najbliższym czasie planujemy wyjazd do Meksyku i na Kubę – tam nas jeszcze nie było:-) A co poza tym? Wciąż czeka na nas Ameryka Północna, Azja Centralna, Indonezja, Filipiny, Birma... Marzą nam się wyspy Pacyfiku i Antarktyda. Którą podróż, kraj, miejsce wspomina Pani najserdeczniej? Lista „naj” jest bardzo długa... Różnorodność odwiedzonych miejsc jest tak duża, że to naprawdę trudny wybór... Ale jak miałabym wskazać jedno miejsce, to będą to Himalaje Nepalu. Spełnienie jednego z największych podróżniczych marzeń, świadomość bycia w najwyższych górach świata, piękno górskich szczytów, potęga Natury, spektakle wschodów i zachodów słońca, serdeczność prostych ludzi, bananowe lassi i pierożki momo... W Nepalu byliśmy już dwukrotnie, ale ciągle czujemy niedosyt. I wiem, że tam jeszcze wrócimy. Czy w podróż dookoła świata pojechała Pani z zamiarem napisania książki? Po wydaniu pierwszej książki – „Książki o pierwszej podróży” – na pewno siedział mi w głowie pomysł wydania kolejnej. Może trochę innej, może trochę ciekawszej. Tak jak podczas poprzedniej podróży, tak i w tej dookoła świata, robiłam na bieżąco notatki. Mam pamięć dobrą, ale krótką (haha), a w czasie wyprawy tyle się dzieje, że czasem miałam problem, żeby sobie przypomnieć co działo się dwa dni temu. Te notatki na pewno bardzo mi pomogły w późniejszym pisaniu. Ale to nie książka była najważniejsza, tylko podróż sama w sobie. Co było pierwsze – miłość do podróży czy miłość do męża? Zdecydowanie to pierwsze:-) Kiedy się poznaliśmy, każde z nas miało już za sobą spore doświadczenie górskie (oboje kochamy Tatry!), sporo wypadów „w Polskę” i pierwsze podróże po Europie (jeszcze niesamodzielne). Połączyła Państwa pasja do podróżowania. To przypadek czy z zamysłem szukała Pani męża – podróżnika? Mąż znalazł się sam;-) A właściwie to on mnie znalazł. Tak, to właśnie miłość do gór i pasja podróżowania nas połączyły. Myślę, że gdyby

Czwartek, 28 marca 2013

Pół świata z plecakiem i mężem Autorka: Danuta Gryka Wydawca: Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2012 r.

Tomek nie podzielał moich pasji to nie zostałby moim mężem... A już z pewnością ciężko by było razem wytrzymać:-) Wspólne zainteresowania to największa siła naszego związku. Jak wspólna pasja wpływa na związek? Jakie są plusy, a jakie ewentualne minusy takiej sytuacji? Wspólna pasja cementuje związek, sprawia, że ciągle się dzieje coś nowego, ciągle jest o czym rozmawiać i ciągle chce się razem spełniać marzenia. To są niewątpliwe plusy. A minusy? Może tylko tyle, że czasami jesteśmy zmęczeni tym ciągłym byciem w drodze, że wciąż nie mamy własnego miejsca na Ziemi, że pojawiają się trudne pytania o naszą przyszłość... Ale tak czy siak niczego nie chcemy zmieniać, niczego nie żałujemy. W tym co robimy i że robimy to razem – jesteśmy szczęśliwi! Podróżując, wiele miesięcy spędzacie Państwo razem. Czy w czasie podróży zdarza się Pani pomyśleć, że fajnie byłoby pobyć samej, stęsknić się za mężem, chwilę od siebie odpocząć? Wiele razy... To, że pasja nas łączy, nie oznacza, że mówimy jednym głosem. Często, szczególnie podczas wielomiesięcznych podróży, wychodzą różnice charakterów, inne wizje i oczekiwania. Mnie w czasie podróży rozpiera energia, która nie pozwala mi usiedzieć na miejscu, ciągle mnie gdzieś gna i chcę oglądać nowe miejsca, odkrywać ciągle to nowe zakątki. Tomek woli czasami zobaczyć mniej, za to lepiej się wyspać, lepiej zjeść, zatrzymywać się częściej i na dłużej, po prostu gdzieś być i rozglądać się dookoła, chłonąc zapachy, smaki, kolory, dźwięki... Tomek zarzuca mi „trzęsawkę”, a ja jemu lenistwo... W takich sytuacjach najczęściej się rozdzielamy, choćby na parę godzin i ta terapia zwykle działa najlepiej. A ile mamy sobie potem do powiedzenia! Czasem idziemy na kompromisy: ja się trochę polenię (co czasem też jest fajne), a Tomek gdzieś ze mną ponadplanowo pójdzie, na co niekoniecznie ma ochotę (ale potem zwykle nie żałuje:-)). Warto podróżować we dwoje, bo… Jest bezpieczniej, raźniej, łatwiej, milej, weselej... Często podróżujący samemu i tak później łączą się w pary/grupki, z tych właśnie wyżej wymienionych powodów. Ja mam to szczęście, że nie muszę szukać kompana do podróży:-) Przez lata wojażowania wypracowaliśmy już „podział obowiązków” – ja zwykle planuję trasę i wyszukuję ciekawe miejsca do obejrzenia, a Tomek zajmuje się kwestią transportu, pieniędzy i noclegu. Potem wszystko razem przedyskutowujemy i jesteśmy gotowi do kolejnej przygody. A później i tak wszystko wychodzi inaczej... I to jest właśnie piękne w samodzielnym podróżowaniu: możliwość zmiany planów, bo coś nas zaskakuje, bo kogoś spotkamy, bo dowiemy się o jakimś miejscu, o którym nie piszą przewodniki. I najważniejsze, że możemy w tym wszystkim być razem, a przed nami tyle jeszcze marzeń do spełnienia! KAROLINA GUJDA

„Chyba od zawsze marzyliśmy też o tym, aby Podróże stały się sposobem na życie. Żeby już nie trzeba było wybierać. Jednak poznaliśmy, że to cel niesłychanie trudny do osiągnięcia. Ale nie niemożliwy…” – napisali Danuta i Tomasz na swojej stronie internetowej. Więc podróżują. W 2005 wyruszyli na podbój świata, ale ostatecznie „ugrzęźli” na kilka miesięcy w Azji. Wrócili, napisali o tamtej podróży książkę, ale... wciąż marzyli o objechaniu całego globu. Po trzech latach spakowali plecaki i wyruszyli znowu. Z Polski do Turcji, dalej do Nepalu, do Wietnamu, Australii, Nowej Zelandii... Jak sami piszą, „to było dziesięć miesięcy ciągłej i fantastycznej przygody, dziesięć miesięcy szkoły pokory i dziesięć miesięcy spełniania marzeń dzień

z ludźmi, podziwiania niezwykłych widoków, odwiedzania nieprawdopodobnych miejsc... Pierwszą część tej podróży opisali w tej książce. Czytając ją, przemierzamy wraz z nimi kolejne kraje, odwiedzamy parki narodowe, trochę pracujemy „na czarno”, chłoniemy otaczający świat wszystkimi zmysłami. Szukamy wyjścia z sytuacji, kiedy łódka nam „właśnie odpłynęła” albo, kiedy podczas trekkingu w Himalajach rozsypują nam się podeszwy butów. Uruchamiamy pokłady wyobraźni, kiedy najpiękniejsze widoki toną w chmurach lub strugach deszczu.

po dniu”. Dziesięć miesięcy przemieszczania się autostopem, czasem lokalnymi autobusami czy pociągami. Dziesięć miesięcy spania w namiocie, w zagrzybionych hostelach albo u tubylców. Dziesięć miesięcy żywienia się zupkami z torebki. Ale przede wszystkim dziesięć miesięcy spotkań

I powoli, niepostrzeżenie, zaczynamy planować własną podróż… Wydawnictwo Bernardinum, „Pół świata z plecakiem i mężem”, format: 142 x 204, s. 264 oprawa twarda, cena detaliczna 44,00 zł. Książka dostępna w dobrych księgarniach, Empiku oraz na www.bernardinum.com.pl KG, MB

KONKURSY KSIĄŻKOWE – WYŚLIJ SMS I WYGRAJ W poprzednim numerze recenzowaliśmy dla Państwa książkę autorstwa Antonio Socciego „Czas burzy”. Zaprosiliśmy Czytelników do konkursu i otrzymaliśmy sporo prawidłowych odpowiedzi. Zwycięzcami zostali: Zbysław Budzyński, Teresa Kujawska i Grzegorz Chabros. Zapraszamy do redakcji po odbiór nagród – egzemplarzy recenzowanej książki.

Dziś zapraszamy do kolejnego konkursu, w którym można wygrać jeden

z dwóch egzemplarzy książki „Pół świata z plecakiem i mężem”. Aby wziąć udział w konkursie należy wysłać SMS podnumer 7136 otreści: AA. CSW, odpowiedź, oraz numer swojego telefonu. Całkowity koszt SMSa wynosi 1,23 zł. Pytanie konkursowe: Podaj kraj do którego chciałabyś wybrać się z plecakiem i mężem, lub z plecakiem i żoną oraz dlaczego ten właśnie kraj. Książki otrzymają autorzy najciekawszych odpowiedzi. MB

Nowy przewodnik regionalny Do zdobycia u nas „Szlak tradycji i smaku” wydany przez Lokalną Grupę Działania „Zakole Dolnej Wisły” może stać się doskonałym przewodnikiem majowych i wakacyjnych wędrówek. Zwłaszcza, jeśli okaże się, że ciekawe miejsca są na wyciągnięcie ręki... „Cudze chwalicie, swego nie znacie”. Po raz kolejny okazało się, że przysłowia są mądrością narodu. Zwłaszcza, jeśli wzięło się do ręki przewodnik „Szlak tradycji i smaku”. Jego autorzy zachęcają nas do odwiedzenia ciekawych miejsc i zabytków znajdujących się na terenach zakola Dolnej Wisły, a więc od gminy Pruszcz, przez Dąbrowę Chełmińską, Unisław, Chełmżę, a skończywszy na Łysomicach. Przewodnik i dołączona do niego mapa nie obejmują wszystkich gmin, które geograficznie leżą w zakolu królowej polskich rzek. Publikacje promują ciekawe i piękne miejsca w gminach zrzeszonych w Lokalnej Grupie Działania „Zakole Dolnej Wisły” (www.zakolewisly.pl). Stąd możemy przy lekturze czuć pewien niedosyt.

Re kompen suje go me ry to rycz na i graficzna jakość publikacji. Piękne, kolorowe zdjęcia i ciekawe opisy zachęcają do zwiedzenia lokalnych zabytków, bawienia się na cyklicznych imprezach czy skosztowania kulinarnych specjałów. Każde miejsce posiada krótką notę historyczną, dokumentację fotograficzną, aż po dokładne dane adresowych, które bez problemu można sobie wprowadzić w nawigację samochodową, a przybywając większą grupą uprzedzić telefonicznie gospodarzy o tym, że jesteśmy niedaleko. Co przewodnik reklamuje? Miłośnicy starych kościołów mogą wybrać się do Przeczna, Kiełbasina czy Grzybna. Interesujący się historią z pewnością za pla nują so bie wyciecz kę do zamków w Papowie Biskupim lub Zamku Bierzgłowskim. Na trasie nie zabraknie też pałaców (z ostromeckim na czele), a także ścieżek przyrodni-

czych (Grodno). Swoje miejsce w publikacji znalazły również opisy lokalnych produktów, adresy gospodarstw agroturystycznych, a także kalendarz cyklicznych imprez. Doskonałym uzupeł nie niem prze wod ni ka jest du ża i wyraźna mapa na której naniesiono wszystkie opisywane miejsca. Mamy nadzieję, że zachęcimy Państwa do krótkich wypraw „Szlakiem tradycji i smaku”. Może ktoś z Czytelników pokusi się nawet o relację z takiej wyprawy. ARIEL STAWSKI Aby wziąć udział w konkursie należy wysłać SMS pod numer 7136 o treści: AA. CSW, odpowiedź, oraz numer swojego telefonu. Całkowity koszt SMSa wynosi 1,23 zł. Pytanie konkursowe: Podaj urokliwe miejsca w okolicy Świecia, które warto by opisać w naszej gazecie, z krótkim uzasadnieniem. Zestawy: przewodnik + mapa otrzymają autorzy najciekawszych odpowiedzi.


13 29.03 Koncert Leonarda Luthera miejsce: Lucky Luck, godz. 20.30

LUCKY LIVE MUSIC

Na warsztatach uczą się nawet starych technik fotografii

– „MAŁA, BARDZO AKTYWNA SCENA”

Praca z aparatami cyfrowymi i analogowymi, wywoływanie klisz i odbitek – tego między innymi uczą się uczestnicy warsztatów fotograficznych. Warsztaty rozpoczęły się w październiku 2012 roku. W kameralnej, sześcioosobowej grupie uczestnicy poznawali techniki wykorzystywane wfotografii cyfrowej, techniki pracy z aparatami analogowymi, mało- i wielkoformatowymi. Na zajęciach uczyli się wywoływać klisze, samodzielnie robić odbitki metodą stykową izapomocą powiększalnika, a także poznać techniki historyczne tworzenia odbitek – jak na przykład cyjanotypia. Już pierwsze zajęcia były bardzo ciekawe. Warsztaty zaczęły się od lekcji poprawnego portretu i oświetlenia odpowiedniego dla kobiet i mężczyzn. – Na warsztatach najpierw poznajemy zasady poszczególnych technik, doświadczamy jakie mają zalety i ograniczenia – opowiada prowadząca zajęcia Kinga Willim. – Później zachęcam uczestników do podejmowania prób łamania tych zasad. Z takich eksperymentów otrzymuje się nieraz zaskakujące wyniki – dodaje. Na zajęciach często zjawiają się modelki, czasem przyjeżdżają specjaliści – np. Anna Grzelak, która pokazała jak robić zdjęcia obiektów w ruchu. Warsztaty prowadzone są w amfiteatrze w Świeciu. Odbywają się dwa razy w miesiącu w piątki (po 3 godziny). Uczestnicy ponoszą opłatę 40 zł miesięcznie na materiały używane podczas zajęć. Najbliższe spotkanie 5 kwietnia w godzinach 16.30 – 19.30. – Nie trzeba mieć jakiejś wiedzy fotograficznej. Wystarczy Lubic robić zdjęcia i chcieć się rozwijać. No i dobrze jest posiadać jakikolwiek aparat – wyjaśnia Kinga Willim.

że mimo świetnego wykonania, publiczność nie do końca kupowała taki styl, poza tym- mimo że sam tę muzykę bardzo lubię, czasem szkoda takich wykonań „do kotleta” … -M: Właściwie każdy gatunek ma swoich stałych bywalców. Niewielu jest takich słuchaczy, którzy chętnie uczestniczą we wszystkich koncertach… Choć jest kilku i – o to są zacni seniorzy. Jest tak grupka. Bardzo wierni i zawsze obecni słuchacze bywający co piątek.

Pół roku temu informowaliśmy o powstaniu nowej sceny koncertowej w naszym mieście. W tym czasie w naszej gazecie publikowaliśmy informacje nt. kolejnych koncertów granych co tydzień o niezmiennej porze czyli w piątki od godz. 20.30. O –koncertowym „zacięciu” – rozmawiamy z właścicielami LUCKY LUCKA i twórcami LUCKY LIVE MUSIC – Małgosią i Łukaszem Bojarowskimi.

Konsekwencja godna naśladowania. Co piątek organizacja koncertu? – Jak się powiedziało „A” trzeba faktycznie konsekwentnie pilnować tego dalej… Oczywiście na początku trzeba było zabiegać owykonawców, … teraz ustalił się pewien rytm i plan koncertów na kilka tygodni w przód… to gwarantuje organizacyjny ład… Jak dobieracie wykonawców? Czy posługujecie się w tym jakimś kluczem, podpowiedzią…? -Ł: -Próbujemy różnej muzyki… proponujemy wykonawcę i obserwujemy przyjęcie… dbamy o to, aby nie zanudzać naszych słuchaczy zbyt częstymi występami jednego artysty, czy koncertami w jednym gatunku muzycznym. Staramy się urozmaicać ofertę. Można już było u nas usłyszeć muzykę swingową, standardy jazzowe, muzykę bluesową, country, czy covery współczesnych przebojów np. grupy Dżem, a ostatnio szanty. Pamiętam, że pół roku temu zapytałeś, czy kwartet smyczkowy z klasycznym repertuarem też mógłby u nas zagrać. Podtrzymuję tamto zdanie: Jak najbardziej, podobnie jak kapela góralska, czy inna ludowa … – M: -Już o mało co do takiego koncertu by doszło, ale jeszcze musimy ciut poczekać. Na pewno jesteśmy bardzo otwarci na takie wydarzenia. Podobnie jak wciąż ponawiamy zaproszenie na naszą scenkę do młodych zespołów z regionu – jak dotąd żaden się nie zgłosił. My stawiamy tylko warunek, aby potrafili porwać, lub zadowolić naszą publiczność. Za to dorobiliśmy się własnego „wykonawcy”, bo podczas koncertów nasz znajomy Kamil wpierw nieśmiało, z czasem pewniej podgrywa z widowni występującym na harmonijceoczywiście za zgodą wykonawców, którzy czasem i zapraszali go na scenkę do wykonania jakiegoś standardu. To dowód na przyjazną interakcję pomiędzy sceną a widownią. Zauważyłem, ze kilku wykonawców co jakiś czas powtarza swój koncert, czy to znaczy, że tak im się tu dobrze gra, czy to publiczność wymusza kolejne powtórki? – Ł: -Odpowiem przykładem lokalnej braci żeglarskiej. To silne, dobrze zorganizowane i wierne swoim klimatom środowisko – a zarazem wspaniała publiczność. Aby ich – zgrubsza-policzyć wystarczy zaprosić którąś zformacji grających szanty (a grają u nas: Może i my, Własny Port). „Żeglarze” wypełniają lokal i potrafią się bawić „po żeglarsku”z przytupem. Gdy się kończy impreza, zawsze pytają kiedy następny koncert. I to czasami wskazuje kto ma grać w niedługiej przyszłości… -Gdy zaczynaliśmy, gościliśmy wykonawców z repertuarem balladowym, jazzowym, swingowym. Zauważyliśmy,

We wcześniejszych odpowiedziach scharakteryzowaliście już kilka grup odbiorców koncertów w LML Powiedzcie coś więcej o nich… – Ł: – Ludzie generalnie wpadają się napić piwa przy muzyce, teraz widzimy postawy – nazwijmy konkretnych słuchaczy. Przychodzą na konkretnego, ulubionego wykonawcę. Czy to: ZWIERZAK, TOBIASZ STANISZEWSKI, ZYDECO FLOW, MOŻE I MY, Własny Port, to wykonawcy majacy już własna publiczność podążającą za nimi na koncertach, także w klubach jak Lucy Music Live. Ze zdziwieniem obserwuję, jak niewiele młodzieży uczestniczy w piątkowych imprezach. -M: – Średnia wieku waha się od dwudziestu do osiemdziesięciu-kilku lat – to przez tę grupę wspomnianych seniorów. Czy po półrocznej działalności możecie podsumować ten okres stwierdzeniem, że LLM wpisał się trwale na kulturalną mapę miasta? – Ł: -To za dużo powiedziane! Owszem, odbieramy sygnały pozytywne od słuchaczy, jednak, aby tak generalizować – mimo tej regularności i konsekwencji – nie jeszcze chyba jeszcze nie. -M: -Takie stwierdzenie – to jednak odpowiedzialność… powiedzmy, że stworzyliśmy warunki i z powodzeniem (i chęcią) występują tu artyści i wykonawcy z regionu. Pamiętając o Waszej konsekwencji domyślam się, że przyszłość LLM jest już zaplanowana. Kogo w przyszłości usłyszymy i zobaczymy na scenie LUCKY LIVE MUSIC? -M: -Wprzyszłości napewno zrealizujemy plany/marzenia typu: kwartet smyczkowy z klasyczną muzyką i muzyków ludowych, wtym Górali. To napewno kiedyś zobaczymy. – Ł: – A w najbliższym czasie – ze względu na powagę dnia – bo to będzie Wielki Piątek – zagra u nas Leonard Luther –bard, kompozytor, tekściarz i wykonawca nastrojowych utworów z Krainy łagodności. Tydzień później znów usłyszymy świetnego Rafała „Zwierzaka” Zielińskiego, kolejno po nim zagra wspomniany Własny Port – będzie święto żeglarzy, potem usłyszymy ciekawy zespół Sąsiedzi Gustawa –grający, jak sami mówią, muzykę drogi – mający zresztą w naszym Świeciu swoją, bardzo liczną publiczność. I w ostatni piątek kwietnia … scenę opanują wykonawcy dynamicznego country czyli Jurek Paterski i Country Club z Bydgoszczy. I będzie maj, … ale o tamtych planach czytelnicy przeczytają w waszej gazecie… Gorąco zapraszamy. MICHAŁ BINIECKI

Więcej zdjęć z koncertów dostępne na stronie www.swiecie24.pl

NOW

Akustycznie i klimatycznie

Piątkowy koncert zespołu Lilly Hates Roses zgromadził w Cafe Kultura komplet publiczności. Młodzi artyści udowodnili, że są jedną z najlepiej zapowiadających się formacji w Polsce. Komuś, kto po raz pierwszy zetknął się z twórczością zespołu trudno było uwierzyć, że jego członkowie grają ze sobą niecały rok. Mimo tak krótkiego stażu, Kasia Golomska i Kamil Durski już od pierwszych zagranych dźwięków zjednali sobie świecką publiczność. Delikatne piosenki, nieskomplikowane instrumentarium (jedna gitara) i świetne zgranie młodych muzyków sprawiły, że występu słuchało się z nieskrywaną przyjemnością. Sami artyści byli zachwyceni tak dużą liczbą osób, które wybrały się na ich koncert. – Ponoć niedaleko występuje jakiś artysta hiphopowy. Baliśmy się, że uciekniecie na tamten koncert – żartował Kamil Durski. Zespół Lilly Hates Roses nagrał również w piątek kolejny odcinek dla projektu Claustrofonia. Efekty będziemy mogli zobaczyć i posłuchać niebawem. AST

5.04 Koncert Zwierzaka miejsce: Lucky Luck, godz. 20.30 5.04 Koncert Vixena miejsce: Bowling Planet, godz. 20, bilety 15/20 zł. 6.04 „Bezpieczna Woda – nurkujmy razem” miejsce: Kryta pływalnia, godz. 10-13 11.04 Turniej słowa „Od słownych inspiracji do artystycznych kreacji” miejsce: Kameralna Przestrzeń Widowiskowa, godz. 10 i 16 12.04 Koncert zespołu Sąsiedzi Gustawa miejsce: Lucky Luck, godz. 20.30 14.04 Koncert zespołu VOO VOO miejsce: Kameralna Przestrzeń Widowiskowa, godz. 19, bilety 40 zł. 19.04 Koncert Kari Amirian miejsce: Kameralna Przestrzeń Widowiskowa, godz. 20, bilety 15 zł. REPERTUAR KINA WRZOS 28 marca – czwartek 11:00 OZ WIELKI I POTĘŻNY 3D, USA 2013, 125' fantasy, przygodowy dubbing 13:15, 15:15 JACK POGROMCA OLBRZYMÓW 3D, USA 2013, 114' przygodowy dubbing 17:15, 21:20 OZ WIELKI I POTĘŻNY 3D, USA 2013, 125' fantasy, przygodowy dubbing 19:30 MIŁOŚĆ, POLSKA 2013, 105' dramat obyczajowy 29 marca – piątek 12,16 PRAWIE JAK GLADIATOR 3D, WŁOCHY 2013, 95' animacja, familijny 14 DINO MAMA 3D, USA/KOREA POŁUDNIOWA 2012, 86' animacja, familijny 18 PORADNIK POZYTYWNEGO MYŚLENIA, USA 2013, 122' komedia 20:30 DJANGO, USA 2013, 165' western 30 marca – sobota 10:30 DINO MAMA 3D, USA/KOREA POŁUDNIOWA 2012, 86' animacja, familijny 12:30 PRAWIE JAK GLADIATOR 3D, WŁOCHY 2013, 95' animacja, familijny 14:30 i 20 DJANGO, USA 2013, 165' western 17:30 PORADNIK POZYTYWNEGO MYŚLENIA, USA 2013, 122' komedia 31 marca – niedziela 14 PRAWIE JAK GLADIATOR 3D, WŁOCHY 2013, 95' animacja, familijny 16 DINO MAMA 3D, USA/KOREA POŁUDNIOWA 2012, 86' animacja, familijny 18 LOT, USA 2013, 138' dramat 20:30 WRÓG NUMER JEDEN, USA 2013, 157' thriller Pozostałe pozycje oferty kina znajdziesz na stronie www.swiece24.pl


14

Czwartek, 28 marca 2013

Rozruszaj się jeszcze przed wiosną Powoli zbliża się wiosna i wielu z nas zaczyna myśleć co zrobić by nasze ciało i psychika obudziły się z zimowego snu. Jedną z wielu możliwości, jakie mamy w Świeciu, jest Spinning.

Jest to jazda na rowerze stacjonarnym w takt muzyki, przy zmiennym tempie w różnych pozycjach, a wszystko dzieje się pod okiem doświadczonego instruktora. W świeckim klubie to Karol Olszewski z Jeżewa, nauczyciel w-f i wieloletni trener w Klubie Kolarskim. Mogłoby się wydawać, że to nudne zajęcie. Siedzenie i pedałowanie. Jednak tu widać przewagę treningów w klubie – to świetna zabawa w większym gronie ludzi, którzy mają chęci na zrobienie czegoś dla siebie, co też ma wpływ na naszą motywację. Kręci się zupełnie inaczej niż w czterech ścianach własnego pokoju. Spinning to forma ruchu dla wszystkich. Poprzez dostosowane do naszych możliwości treningi zwiększamy wydolność układu oddechowego i krążenia. Wszystko to, co zrobimy właśnie teraz przyda się nam kiedy na wiosnę wyjdziemy lub wsiądziemy na rower na świeżym powietrzu. Trzeba dodać, że jest to bardzo bezpieczna i intensywna forma ruchu, która daje nam wiele korzyści takich jak poprawienie kondycji i wytrzymałości, pozbywamy się nadwagi ciała i w ten sposób staje się ono napięte i jędrne, a nasze łydki, uda i pośladki nabierają odpowiednich kształtów. Żeby pozbyć się nadwagi, konieczne jest spalenie nadmiaru tłuszczu. Organizm musi zacząć zużywać zapasy energii z tkanki tłuszczowej. Jest to możliwe, gdy nasz bilans energetyczny będzie ujemny, czyli podczas odchudzania ograniczymy jedzenie i jest to proces długotrwały, wymagający przede wszystkim zmiany nawyków żywieniowych i samodyscypliny. Ale to wszystko można pogodzić w łatwy i przyjemny sposób, a na efekty nie będzie trzeba długo czekać. Ale ujemny bilans energetyczny możesz również osiągnąć, zwiększając aktywność fizyczną. Zaczynając taką formę aktywności musimy zaopatrzyć się w odpowiednie stroje kolarskie (lub coś innego co uchroni nas przed odparzeniami i otarciami), rękawiczki, buty z twardą podeszwą oraz bidony. Na każdych zajęciach tracimy bardzo dużo wody z organizmu, więc musimy cały czas uzupełniać płyny. MACIEJ KUTRZUBA, UCZESTNIK TOUR DE POLOGNE AMATORÓW

Wyślij ogłoszenie do gazety!

Chcesz coś kupić, sprzedać, zaoferować usługi? Możesz zamieścić ogłoszenie w dwutygodniku „Świecie24 Extra”. Wystarczy wysłać SMSa. Wychodząc naprzeciw sugestiom naszych Czytelników uruchamiamy opcję zamieszczania drobnych ogłoszeń w dwutygodniku „Świecie24 Extra”. Aby zamieścić ogłoszenie wystarczy wysłać pod numer 7355 SMS rozpoczynający się od AA. S24 i dalej wpisać treść i koniecznie NUMER KONTAKTOWY!. Koszt to jedyne 3,69 zł za jednego SMSa. Ogłoszenia drobne:

z* Kupię działkę rekreacyjną w Świeciu z domkiem. Cena do 10 tys. złotych. Tel. 669038877 z* Poszukuję mieszkania do wynajęcia 2-3 pokojowe do 800 zł. Tel. 793453366

z* Wynajmę mieszkanie w kamienicy w centrum miasta 1 piętro, 2 pokoje z aneksem kuchennym, łazienka okna PCV, ciepła woda, centralne ogrzewanie. Tel. 605445252 z* Świecie n/W – mieszkanie ZGM 80 m2, 3 pokoje, kuchnia, łazienka, wc, spiżarnia, piwnica – 1 piętro, balkon. Doskonała lokalizacja. Ogrzewanie piece węgl. po przestawieniu, mieszkanie zadbane, nie jest zadłużone. Zamienię na mniejsze wyłącznie parter. Tel. 523330048 z* Poszukuję pilarzy do przycinania gałęzi metodą alpinistyczną przy użyciu lin, nie bojących się wysokości i nowych wyzwań. Możliwość przyuczenia. Dla zdecydowanych możliwa dłuższa współpraca. Praca możliwa także w delegacji. Tel. 788-024-357 z* Sprzedam działkę budowlaną w Małym Dólsku. Do lasu 100m, rzeki 300m, spokój. Cena 20 zł/m2. Tel.: 788-024-357

z* Wynajmę mieszkanie 48 m, 2 pokojowe na IV piętrze po GENERALNYM REMONCIE na uli cy Krau se go, czynsz 330,00 +opła ty za prąd i wodę. Odstępne 800 zł, kaucja 2000 zł. Tel. 601648668 z* Sprzedam działkę budowlaną z rozpoczętą budową 1800 m w Sulnowie Tel.: 523310066 z* Sprzedam działkę budowlaną 4000 m2 w Małym Dólsku 150m do lasu. tel. 669-550010 z* Mężczyzna podejmie się każdej pracy... Tel.: 788765387 z* Zamienię na większe słoneczne mieszkanie (43m/2 3/3 p.) przy ul. Krausego z widokiem na panoramę Świecia. W mieszkaniu okna plastikowe, kuch nia i sza fa w za bu dowie, parkiet na podłodze. Spłacę zadłużenie dam odstępne. Tel.: 600694390

z* Mężczyzna podejmie się każdej pracy dorywczej (m. in. sprzątanie, prace w ogrodzie) w godz. popołudniowych 15.00-21.00 Tel.: 605242701 z* Kobieta 25 lat, wykształcenie średnie, j. ang i francuki, doświadczenie w handlu, badaniach marketingowych, podejmie każdą pracę również krótkie zlecenie. Tel.: 888529284 z* Sprzedam łóżko jednoosobowe w kolorze żółto zielone w paski. Tel.: 888-682-178 z* Sprzedam rower dla chłopca BMX kolka 16-stki, kask ochronny, kolor czarno-żółty idealny dla chłopca w wieku 4-7 lat. Stan idealny, lekkie za dra pa nia od zmian ustawień. Ce na 200PLN. 513799669 z* Sprze dam no si deł ko gra na towo -po ma rań czowe. Ce na 100zł, oraz Me ga Pa kę ciusz ków dla dziewczyn ki. Wiek 0-9mie się cy. Tel. 886620269.

Reklamuj się w lokalnym katalogu firm Superokazje24 Proponujemy Państwu jeszcze jeden, skuteczny sposób reklamowania produktów i usług. Superokazje24 to lokalny katalog firm połączony z możliwością eksponowania aktualnych promocji, przecen, okazji. Katalog jest w fazie tworzenia. Przykłady miast o podobnej wielkości pokazują, że katalog ma szanse w krótkim czasie stać się najpopularniejszym miejscem wyszukiwania sklepów, punktów usługowych, restauracji w Świeciu i w powiecie świeckim. Siłą katalogu jest ekspozycja promocji, która przyciąga Czytelników poszukujących atrakcyjnych ofert. Drugim atutem jest skorelowanie katalogu z lokalnym portalem informacyjnym Świecie24. Wizytówki można samodzielnie edytować, zmieniać treść i przede wszystkim dodawać oferty ze zdjęciami, cenami, opisem…

Adres katalogu to www.superokazje24.com


15

Powtórka sprzed roku

Zakończyło się XIX Grand Prix Powiatu Świeckiego w warcabach stupolowych Cykl składał się z sześciu turniejów, z czego do klasyfikacji końcowej zaliczane był najlepsze wyniki z pięciu. Rywalizacja zaczęła się w październiku i trwała do marca. Zgodnie z tradycją zawodnicy z powiatu świeckiego spotykali się raz w miesiącu, zawsze w niedzielę. Podobnie jak w zeszłym roku rozgrywki toczyły się pod dyktando warcabistów z Laskowic i Świecia. Podzielili się oni 1. miejscami w 8 kategoriach. Mistrzami powiatu świeckiego zostali: Piotr Napiontek (LZS Świecie, żacy), Izabela Napiontek (LZS Świecie, mło-

dziczki), Olaf Łuczko (LZS Świecie, młodzicy), Klaudia Rozczyniała (Tor Laskowice, juniorki), Paweł Łożewski (LZS Świecie, juniorzy), Beata Sass (Tor Laskowice, seniorki), Mateusz Narloch (Tor Laskowice, seniorzy). Drużynowo najlepszy był Tor Laskowice. Klasyfikacja końcowa – Żacy: 1. Piotr Napiontek – 192 pkt, 2. Łukasz Łuszczek – 185, 3. Norbert Frankiewicz (wszyscy LZS Świecie) – 164, 4. Aleksander Ortel (Tor Laskowice) – 159, 5. Kacper Kierski (LZS Świecie) – 55. Młodziczki: Izabela Napiontek – 192.5 (LZS Świecie), 2. Dominika Sass –

Puchar odjechał nad morze Uczniowski Klub Sportowy z Jastarni okazał się najlepszy w tegorocznym turnieju siatkówki PCK.

Tradycyjnie w marcu w hali widowiskowo-spor towej w Świeciu siatkarze amatorzy rywalizowali o puchar prezesa regionalnego zarządu PCK oraz nagrodę burmistrza. Frekwencja dopisała, bo do gry przystąpiło 11 drużyn. Najpierw odbyły się eliminacje w trzech grupach. Ich zwycięzcy (UKS Jastarnia, Czarni Lniano i Spójnia Białe Błota) awansowali do ścisłego finału. Wyniki eliminacji

Grupa 1.: UKS Jastarnia – LZS Dragacz 2:0 (20, 16), UKS Jastarnia – Grom Osie 2:1 (-20,20,3), UKS Jastarnia – GPS Płużnica 2:0 (14,14), LZS Dragacz – Grom Osie 0:2 (-22,-17), Grom Osie – GPS Płużnica 2:0 (18,19), LZS Dragacz – GPS Płużnica 2:0 (17,21) 1. UKS Jastarnia 3 9 6:1 2. Grom Osie 3 7 5:2 3. LZS Dragacz 3 5 2:4 4. GPS Płuźnica 3 3 0:6 Grupa 2.: Czarni Lniano – Aktywni Nowe 2:0 (18,18), Czarni Lniano – TKKF Świecie 2:0 (20,19), Czarni Lniano – Gwiazda Bukowiec 2:0 (17,19), Aktywni Nowe – TKKF Świecie 2:0 (23,17), Aktywni Nowe – Gwiazda Bukowiec 2:0 (23, 17), Gwiazda Bukowiec – TKKF Świecie 2:0 (19,19) reklama

1. Czarni Lniano 3 9 6:0 2. Aktywni Nowe 3 7 4:2 3. Gwiazda Bukowiec 3 5 2:4 4. TKKF Świecie 3 3 0:6 Grupa 3.: Spójnia Białe Błota – Statyści Świecie 2:0 (7,13), Spójnia Białe Błota – Aktywni Eliot Nowe 2:0 (13,13), Aktywni Eliot Nowe – Statyści Świecie 2:0 (17,23) 1. Spójnia Białe Błota 2 6 4:0 2. Aktywni Eliot Nowe 2 4 2:2 3. Statyści Świecie 2 2 0:4 Finałowa batalia przebiegała pod dyktando siatkarzy z Jastarni, którzy bez straty seta pokonali rywali z Białych Błot i Lniana. Wyniki finału

UKS Jastarnia – Spójnia Białe Błota 2:0 (18, 23), UKS Jastarnia – Czarni Lniano 2:0 (16, 11), Spójnia Białe Błota – Czarni Lniano 2:0 (17, 26) 1. UKS Jastarnia 2 6 4:0 2. Spójnia Białe Błota 2 4 2:2 3. Czarni Lniano 2 2 0:4 Zwycięska drużyna otrzymała puchar prezesa rejonowego PCK w Świeciu oraz na gro dę pie nięż ną bur mi strza. Pozostali finaliści odebrali puchary przewodniczącego Rady Miejskiej w Świeciu i czeki. (ROGER)

184.5, 3. Klaudia Ortel (obie Tor) – 169, 4. Emilia Maćkowska – 32, 5. Weronika Makowska (obie LZS Świecie) – 29. Młodzicy: 1. Olaf Łuczko – 200, 2. Kacper Ciesielski – 162, 3. Jakub Maj – 140, 4. Jakub Kierski (wszyscy LZS Świecie) – 117, 5. Patryk Semieńczuk (Tor) – 91. Juniorki: 1. Klaudia Rozczyniała – 200 (Tor), 2. Aleksandra Plesiak (LZS Świecie) – 164, 3. Weronika Gliniecka (Krąplewice) – 35, 4. Maria Łukaszewska (LZS Świecie) – 35. Juniorzy: 1. Paweł Łożewski – 200 (LZS Świecie), 2. Adrian Ortel – 180, 3.

Damian Ortel (obaj Tor) – 155, 4. Kamil Kruszewski (Krąplewice) – 154, 5. Mateusz Litwin (LZS Świecie) – 152. Seniorki: 1. Beata Sass (Tor) – 195, 2.

Ewelina Gadomska (Belno) – 102, 3. Roksana Ortel (Tor) – 40, 4. Marzena Jakimowicz (Nowe Kraplewice) – 35. Seniorzy: 1. Mateusz Narloch – 185, 2. Łukasz Narloch (obaj Tor) – 174, 3. Kamil Napiontek – 172, 4. Stanisław Gołuński (obaj LZS Świecie) – 149, 5. Szymon Stefanowski (Kraplewice) – 146. Drużynowo:1. Tor Laskowice – 100,2. LZS Świecie – 88, 3. Krąplewice – 74, 4. LZS Bukowiec – 55, 5. Belno – 44, 6. Grupa – 13. Łącznie o grand prix grało 40 zawodników, w tym 18 kobiet. (ROGER)

KK Świecie wskoczył na piąte Kujawsko-Pomorski Związek Koszykówki oficjalnie zakończył sezon 2012/13 w III lidze. Ostatnią decyzją Wydziału Gier i Ewidencji, która zmieniła układ tabeli, było przyznanie walkowera 20:0 dla MChKK Chełmno za mecz 10. kolejki z Notecią 2020 Inowrocław. Działacze z Inowrocławia nie zapewnili na czas służby medycznej, a bez niej sędzia nie chciał zacząć zawodów. K-P ZKosz zalecił najpierw powtórzenie spotkania, ale oba kluby nie mogły się porozumieć w sprawie nowego terminu. Dlatego jedynym i słusznym rozwiązaniem był przyznanie koszykarzom

z Chełmna punktów walkowerem. Dzięki temu wskoczyli oni na 3. miejsce. Na całym zamieszaniu z meczem Noteć – MChKK skorzystał również Klub Koszykówki Świecie, który awansował o „oczko” w tabeli. Zgodnie z regulaminem za przegraną walkowerem w koszykówce nie otrzymuje się żadnego punktu, więc Noteć zakończyła sezon z 20 punktami. Tyle samo uzyskali KK Świecie i Katarzynka Toruń. Dlatego o obsadzie miejsc 4-6 decydowała tzw. „mała tabelka”, w której uwzględniono wyniki meczów z udziałem zainteresowanych drużyn. Drużyna Andrzeja Stru-

skiego miała lepszy bilans od Katarzynki, więc jej należy się 5. miejsce. Końcowa tabela

1. AZS UMK Toruń 14 27 1331:820 2. WTK SSA Włocławek 14 25 1157:923 3. MCHKK Chełmno 14 22 1026:1006 4. Noteć 2020 Inowrocław 14 20 1146:1001 5. KK Świecie 14 20 934:1079 6. Katarzynka Toruń 14 20 1089:1022 7. Portofino AKM Włocławek 14 19 1000:1126 8. AK „Bart” Świecie 14 14 715:1421 (ROGER)

Gościnny występ A klasy

Po kilku latach przerwy w Świeciu znów odbył się mecz A klasy. W sobotę gościnnie na sztucznym boisku w Świeciu spotkanie 14. kolejki A klasy zorganizował Tor Laskowice, który w derbach powiatu świeckiego rozgromił Zryw Wielki Lubień 8:0. Wynik odzwierciedla wydarzenia na murawie. Laskowiczanie mieli dużą przewagę, a przy lepiej nastawionych celownikach mogli wygrać jeszcze wyżej. Już do przerwy zmarnowali pięć doskonałych okazji.

W Torze zagrało kilku piłkarzy ze Świecia, którzy w przeszłości reprezentowali barwy Wdy lub Strażaka Przechowo. Byli nimi: Andrzej Gładek, Krzysztof Kowalikowski, Piotr Lebioda, Damian Sulowski, Sebastian Grajewski, Grzegorz Sułkowski. Kolonia świecka w Laskowicach jest większa, bo w sobotę zabrakło Dawida Tatarowicza i Mateusza Ligmanowskiego. Poza tym ze Świecia pochodzi także Kamil Kajzer, który przygodę ze sportem zaczynał od... koszykówki.

Ze świecian najlepiej spisał się Grzegorz Sułkowski, który ustrzelił hat-tricka. TOR LASKOWICE – ZRYW WIELKI LUBIEŃ 8:0 (4:0) Bramki: Grzegorz Sułkowski 3 (25, 77, 80), Andrzej Gładek (9), Dariusz Gliniewicz (40), Sebastian Grajewski (45), Łukasz Bzdawka (84), Jarosław Brończyk (94) Dzięki wygranej Tor umocnił się na 2. miejscu w tabeli grupy 1. Pozostałe mecze 14. kolejki zostały odwołane. (ROGER)


2 - m e d a l e m i s t r z o s t w Po l s k i z d o by ł j u ż w t y m r o k u l e k ko a t l e t a R a d o s ł a w Russ z Wdy Świecie

Nadchodzi odkładana inauguracja Do trzech razy sztuka. W ten weekend piłkarzom Wdy Świecie w końcu powinno udać się zagrać mecz o stawkę. Pomóc w tym ma sztuczne boisko.

Przez powrót zimy odwołano już mecze ćwierćfinału Okręgowego Pucharu Polski oraz 17. kolejki III ligi. Wiele wskazuje na to, że w przedświąteczną sobotę większość spotkań ligowych także się nie odbędzie. Na boiskach jeszcze w środę leżał śnieg. A nawet jego usunięcie nie gwarantuje, że płyty będą nadawały się do użytku. Do tego potrzeba kilka dni słonecznych, a polepszenie pogody synoptycy przewidują dopiero po świętach. Derby na sztucznym

Przypomnijmy, że Wdzie nie udało się zagrać spotkań z Cuiavią Inowrocław (pucharowy) i Unią Swarzędz. Jednak mecz 18. kolejki z Notecianką Pakość powinien się w sobotę odbyć. Nie na głównym boisku, ale na bocznym ze sztuczną nawierzchnią. Co prawda w III lidze gra się rzadko na takich murawach, ale nie jest to zabronione. PZPN dopuszcza warunkowo taką możliwość. I z tego chcą skorzystać w Świeciu. Działacze Wdy zapewniają, że boisko będzie gotowe do rozegrania trzecioligowych derbów Kujawsko-Pomorskiego (początek o godz. 15). Piłkarze Marka Końko i Krzysztofa Jabłońskiego są gotowi do walki o ligowe punkty od dawna. A potwierdzili to w kolejnym nadplanowym sparingu, z przedstawicielem I ligi. Szybkie gole

W sobotę w mroźnej scenerii Wda pokonała Olimpię Grudziądz 2:1 (2:0). To bez wątpienia najcenniejsza wygrana naszej drużyny w tym roku. Świecianie z dobrej strony pokazali się do przerwy, gdy przeprowadzili kilka bardzo składnych akcji. Gości aż trzy razy od straty gola ratował słupek bądź poprzeczka. Tylko raz, w 3. minucie, ze skuteczną dobitką zdążył Łukasz Subkowski., który tym samym otworzył wynik. W 14. min. po szybkiej kontrze na 2:0 podwyższył Mateusz Fredyk. W tej części gry na listę strzelców mogli się jeszcze wpisać Subkowski, Łukasz Wenerski i Patryk Podolski. Grudziądzanie w pierwszych 45 minutach praktycznie nie wypracowali sobie żadnej klarow-

nej sytuacji. Oddali tylko jeden celny strzał, który pewnie obronił Łukasz Zapała. Jednak trzeba dodać, że Olimpia zaczęła sparing w rezerwowym składzie. Dopiero od 23. minuty zaczęli na boisko wchodzić podstawowi gracze. W 2. części piłkarze z Grudziądza posiadali przewagę. Często strzelali na bramkę gospodarzy, ale tylko raz piłka znalazła się w sieci. W 59. min. wepchnął ją do niej z najbliższej odległości Maciej Rogalski wykorzystując niezdecydowanie Arkadiusza Czajkowskiego. Trzeba podkreślić dobrą dyspozycję obu golkiperów Wdy. Łukasz Zapała i jego zmiennik Mateusz Skowroński popisali się kilkoma udanymi interwencjami zatrzymując próby m.in. Marcina Smolińskiego, Macieja Rogalskiego i Mariusza Kryszaka. Świecianie w tej połowie nie dochodzili już tak często do pozycji strzeleckich. Jednak dwie superokazje mieli, ale nie wykorzystali ich Bartosz Czerwiński i Patryk Podolski. W sobotę nie zagrali mający problemy zdrowotne Maciej Kot, Igor Vons i Paweł Ettinger. Na derby powinni być oni do dyspozycji sztabu szkoleniowego.

Przypomnijmy, że Wda z Olimpią grała sparing już w lutym. Przegrała go 0:2, chociaż wówczas w zespole z Grudziądza grali tylko zawodnicy testowani oraz juniorzy. WDA ŚWIECIE – OLIMPIA GRUDZIĄDZ 2:1 (2:0) Bramki: Łukasz Subkowski (3.), Mate-

usz Fredyk (14.) oraz Maciej Rogalski (59.) WDA: Zapała (70. Skowroński) – Cuper (46. Szczukowski), Żurek (Borowy), Czajkowski (63. Kiełpiński) – Witucki (48. Brzeziński), Wenerski – Czerwiński (70. Sobierajski), Olszewski, Fredyk (76. Lewandowski) – Subkowski (39. Podolski). Rywale też grali

Inni przedstawiciele III ligi w ostatni weekend też nie próżnowali. Nie udało się zagrać tylko Noteciance Pakość, bo na sparing z nią nie dojechali piłkarze z Wąbrzeźna. Pakościanie musieli zadowolić sie grą wewnętrzną. W Inowrocławiu Cuiavia zwyciężyła Grom Osie 3:1 (3:0). Formą strzelecką

Radosław Russ wybiegał olimpijski brąz Kolejny sukces odniósł biegacz Wdy Świecie Radosław Russ. Tym razem w przełajach. W sobotę w Kwidzynie odbyła się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w biegach przełajowych, czyli mistrzostwa Polski juniorów młodszych. W zawodach wystartowało ponad trzystu zawodników i zawodniczek z roczników 1996-97 ze 100 klubów. Wśród nich było dwóch re-

prezentantów Wdy Świecie. Obaj pobiegli na dystansie 3 kilometrów. Świetnie na trudnej, zaśnieżonej trasie spisał się Radosław Russ, który na mecie zameldował się trzeci z czasem 8:14 min. Zawodnik Wdy minimalnie na finiszu przegrał walkę o srebrny medal ze Sławomirem Kucem z Ostrołęki. Jednak brąz dla podopiecznego Piotra Szewczuka też jest wielkim, a zarazem niespodziewanym sukce-

błysnął Krzysztof Kretkowski, który strzelił trzy gole. Potrzebował na to tylko 10 minut. Honorowe trafienie dla osian zaliczył na początku 2. połowy wychowanek Wdy Adrian Talaśka. W Jarocinie w starciu trzecioligowców Polonia Środa Wielkopolska wygrała z Sokołem Kleczew 2:0 (1:0). Obie bramki padły po stałych fragmentach gry. Pierwszą z rzutu karnego zdobył w 17. min. Michał Wawszczak. Wynik meczu ustalił w 75. min. Dominik Mucha po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Współautorem gola był rezerwowy bramkarz Sokoła Adam Kwiatkowski, który popisał się niefortunną interwencją. Z kolei Ostrovia Ostrów Wielkopolski wygrała z czwartoligowym LKS Gołuchów 2:0 (1:0). Pierwszy gol padł po samobójczym uderzeniu Błażeja Marciniaka. Drugi był autorstwa Krzysztofa Molka. Inne wyniki: Pogoń Mogilno – Unia Solec Kujawski 1:4 (1:1), GKS Dopiewo – Unia Swarzedz 3:2 (1:0), Nielba Wągrowiec – Nielba II Wągrowiec 6:1 (5:0), Sparta Konin – Górnik Konin 1:1 (0:0) (ROGER)

sem, bo specjalizuje się on na krótszych dystansach. Przypomnijmy, że w styczniu Radosław Russ zdobył złoty medal w Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych w biegu na 600 metrów. Złoto w biegu na 3 km wywalczył reprezentant gospodarzy Zbigniew Jost, który uzyskał czas 8:07. Drugi z zawodników ze Świecia Paweł Wiśniewski zajął 90. miejsce z wynikiem – 9:37. W klasyfikacji klubowej Wda uplasowała się na 20. miejscu z 6 punktami na koncie. (ROGER)

KALENDARZ KIBICA Piątek 29 marca ♦ godz. 12.00: Joker Mekro Świecie – Orzeł Elbląg (siatkówka, sparing) – hala widowiskowo-spor towa w Świeciu. ♦ godz. 16.00: Wda Świecie – Gopło Kruszwica (piłka nożna, Liga Wojewódzka Juniorów Star szych – grupa „A”) – boisko ze sztuczną murawą w Świeciu. ♦godz. 18.00: Wda Świecie – Unia Janikowo (piłka nożna, Liga Wojewódzka Juniorów Młodszych – grupa „A”) – boisko ze sztuczną murawą w Świeciu. Sobota 30 marca ♦ godz. 11.00: Grom Osie – Unia Gniewkowo (piłka nożna, IV liga) – boisko ze sztuczną murawą w Świeciu. ♦ godz. 15.00: Wda Świecie – Notecianka Pakość (piłka nożna, III liga) – boisko ze sztuczną murawą w Świeciu. ♦ godz. 18.00: Wda II/Strażak Przechowo – Olimpia II Grudziądz (piłka nożna, V liga) – boisko ze sztuczną murawą w Świeciu. Piątek 5 kwietnia ♦ godz. 20.00: Piast Szczecin – Joker Mekro Świecie (siatkówka, II liga kobiet) – hala spor towa SzDS w Szczecinie. Sobota 6 kwietnia ♦ godz. 16.00: Sokół Kleczew – Wda Świecie (piłka nożna, III liga) – stadion w Kleczewie. ♦godz. 16.00: Promień Kowalewo Pomorskie – Wda II/Strażak Przechowo (piłka nożna, V liga) – stadion w Kowalewie Pomorskim.

Triumf KS Łochowo Oldboje z Łochowa okazali się bezkonkurencyjni w Halowym Turnieju Piłki Nożnej „Wisła Cup” w Grucznie.

Tym ra zem za rząd LZS „Wi sła” Gruczno zaprosił do gry piłkarzy, którzy mają 35 i więcej lat. Zawody odbyły się w sali spor towej Gimnazjum nr 4 w Grucznie. Do rozgrywek przystąpiło pięć drużyn. Grano systemem „każdy z każdym”. Najlepsi okazali się oldboje KS Łochowo, którzy wygrali wszystkie me cze. Dru ga by ła Wda Świe cie, a trzecia Wisła Gruczno. Wy ni ki: Tu cho lan ka Tu cho la – Wi sła Grucz no 3:3, Tu cho lan ka – Wda Świecie 2:3, Tucholanka – KS Łochowo 0:5, Tucholanka – Wisełka Piłkar skie Oldboje Bydgoszcz 7:4, Wisła – Wda 5:2, Wisła – KS Łochowo 4:7, Wisła – Wisełka Piłkar skie Oldboje 0:1, Wda – KS Ło chowo 4:6, Wda – Wi seł ka Pił kar skie Old boje 4:0, KS Łochowo – Wisełka Piłkar skie Oldboje 2:1. 1. KS Łochowo 4 12 20:9 2. Wda Świecie 4 6 13:13 3. Wisła Gruczno 4 4 12:13 4. Tucholanka Tuchola 4 4 12:15 5. Wisełka Piłkarskie Oldboje Bydgoszcz 4 3 6:13 Królem strzelców turnieju został Gabriel Tyszkiewicz z Łochowa, który zdobył 9 goli. Z kolei jego kolegę z drużyny Tomasza Grubicha wybrano najlepszym bramkarzem zawodów. (ROGER)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.