Swiecie24 Extra - numer 11

Page 1

n n n gazeta BEZPŁATNA n n ngazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n

N R 11 u R O K I I u 7 l u t e g o 2 0 1 3 r. u w w w. s w i e c i e 2 4 . p l u n a k ł a d 3 5 0 0

W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE n W NUMERZE Zarządzanie kryzysowe w powiecie

Wyzwolenie Świecia

Poznaj Świecie

Na czym polega, kiedy zaczyna działać?

Potrzeba było trzech natarć Rosjan, żeby odbić miasto.

Nowy cykl zaczynamy od ulicy 10 Lutego.

Str. 4

SZYBKIM TEKSTEM Dyplom dla redakcji W gazecie i w portalu Świecie24 mocno kibicowaliśmy wolontariuszom działającym w akcji Szlachetna Paczka. Opisywaliśmy ideę, sposób działania, sposoby na to, żeby pozostali mieszkańcy mogli włączyć się w akcję. Teraz otrzymaliśmy podziękowanie, które właściwie powinno trafić do każdego, kto w jakikolwiek sposób przyczynił się do powodzenia akcji. Oto treść podziękowań: „Miłość wyraża się w trafionym prezencie, który nie jest banalnym podarkiem, ale strzałem prosto w serce. Sami wiemy, jak się czujemy, gdy ktoś trafi w nasze marzenia, zwłaszcza kiedy wydają się nierealne. Wyobraź sobie, jak poczuła się rodzina, która otrzymała przygotowaną przez Ciebie paczkę. Być może od dawna nie dostała prezentu, być może dla dziecka to był pierwsza w życiu nowa rzecz. Twoje zaangażowanie to także znak, że istnieje świat, w którym ludzie są na siebie otwarci i życzliwi, pomagają przyjaciołom w biedzie, nie boją się przekraczać siebie dla innych.” reklama

z

Str. 6

SZYBKIM TEKSTEM

Str. 7

z

SZYBKIM TEKSTEM

Upamiętnią rocznicę W tym roku przypada 675 rocznica nadania Świeciu przywileju miejskiego. Dokładnie 25 lipca 1338 roku wielki mistrz krzyżacki nadał Świeciu przywilej miejski. - W rozumieniu średniowiecznym oznaczało to, że staliśmy się rzeczywistym miastem – wyjaśnia Przemysław Krzyżanowski, kierownik Izby Regionalnej. Mimo że rocznica nie jest okrągła, chcemy ją upamiętnić przez wspominanie rocznicy przy okazji organizowanych w Świeciu imprez – mówi Krzyżanowski. Na budynku Urzędu Stanu Cywilnego zawisł ogromny banner informujący o jubileuszu. - Stało się tak, ponieważ 25 stycznia przypada rocznica wyzwolenia Świecia przez wojska generała Hallera – przypomina Przemysław Krzyżanowski. Nie będzie hucznej imprezy związanej z rocznicą, ale są pomysły, żeby: zaaranżować scenkę przekazania burmistrzowi Świecia aktu lokacyjnego miasta przez włodarza Chełmna (wszystkie miasta w naszych okolicach były lokowane na prawach chełmińskich – red.), namówić orkiestry występujące w czasie czerwcowego festiwalu na to aby wspólnie odegrały hejnał Świecia, wydać publikację ze starymi zdjęciami miasta.


2

Czwartek, 7 lutego 2013

Odurzony kierowca

1 lutego wieczorem na ul. Św. Wincentego policjanci zatrzymali do kontroli opla omega. Podejrzenia funkcjonariuszy wzbudził podejrzanie zachowujący się kierowca. Testy wykazały, że 24-latek był pod wpływem marihuany. Mężczyzna został zatrzymany, pobrana została krew do badań laboratoryjnych. Jeśli potwierdzą one wstępne wyniki testów mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem narkotyków. Za takie przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Chełmno miastem zakochanych

reklama

We Wdzie znaleźli zwłoki

1 lutego rano jeden z mieszkańców Świecia zaalarmował straż pożarną o unoszącym się w wodzie ciele. Przybyli na miejsce druhowie wydobyli ciało i wraz z policjantami zabezpieczyli je do przyjazdu prokuratora. – Udało nam się ustalić, że to 46-letnia mieszkanka Przechowa – mówi Tomasz Krysiński z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. – Wstępne oględziny wykluczyły udział osób trzecich. Przyczynę śmierci ustali dopiero sekcja zwłok – dodaje. Mieli nielegalną broń

29 stycznia strażnicy leśni w trakcie kontroli samochodu w lasach w pobliżu miejscowości Borowy Młyn znaleziono broń palną. Wezwali policję. W volkswagenie golfie, którym podróżowało dwóch mężczyzn: 32-letni kierowca i 10 lat młodszy pasażer, znajdowała się przerobiona, przygotowana do strzału ostrą amunicją wiatrówka. Obok samochodu leżało pudełko z 50 nabojami. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Za posiadanie bez zezwolenia broni palnej grozi kara od 6 m-cy do 8 lat pozbawienia wolności. OPRAC. AST

14 lutego już po raz IX odbędą się w Chełmnie obchody Dnia Świętego Walentego. Przez lata impreza zdobyła aprobatę zarówno mieszkańców, jak i turystów.

Na początku byli Krzyżacy… – Nie jest tak, że Chełmno kojarzy ludziom się jedynie z Walentynkami – zaznacza Mariusz Kędzierski, burmistrz miasta. Warto wiedzieć, że stolicą wszystkich zakochanych stało się momencie przybycia do miasta relikwii świętego Walentego. – Wcześniej nasze miasto było postrzegane bardziej przez pryzmat czasów krzyżackich, turyści przybywali podziwiać chociażby zabytkowe zabudowania – wspomina burmistrz. Od dziewięciu lat 14 lutego na płycie rynku organizowany jest jednak wielki, walentynkowy koncert. – Staramy się, aby kolejna impreza była lepsza od tej poprzedniej. I to nam się udaje zważywszy, jako jedno z dwóch miast województwa że wygraliśmy nawet konkurs na najlepszy produkt turystyczny – podkreśla Mariusz Kędzierski.

Kilka dni zabawy Wydawca: Gedeon Media Na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o. Redakcja: ul. Kopernika 6, 86-100 Świecie tel. 52 333 31 27 e-mail: redakcja@swiecie24.pl

Obchody Dnia Świętego Walentego rozpoczęły się już w sobotę turnie-

jem gastronomicznym, a także pokazami filmów romantycznych. W ciągu trzech następnych dni publiczność mogła uczest ni czyć w wa len tyn kowym kiermaszu, warsztatach kulinar nych, spektaklu i „Miłości blaski i cienie”. Główne obchody zaplanowano oczywiście na 14 lutego: – w kościele pw. Wniebowzięcia NMP przez cały dzień odbywać się będą spotkania przy relikwiach św. Walentego – na godzinę 14.30 w Muzeum Ziemi Chełmińskiej zaplanowano otwarcie wystawy z VIII Ogólnopolskich Warsztatów Plenerowych Studentów Architektury „Chełmno – miasto zabytków i zakochanych”. – centrum obchodów tradycyjnie będzie rynek. Od godziny 9 trwać będzie Jarmark Św. Walentego. O 15.15 ruszy marsz „Kochamy nasze miasto”. O 15.30 rozpocznie się koncert. W jego programie występy konkursowe uczestników VI Festiwalu Piosenki Miłosnej, koncert Kasi Dereń z zespołem, rozstrzygnięcia konkursów na najpiękniejszą witrynę walentynkową i plastycznego „Na Świętego Walentego – różne oblicza miłości), układanie walentynkowego serca i koncert gwiazdy – zespołu Feel. AST

Dzieci uczyły się pierwszej pomocy

Redagują: Krzysztof Nowicki – redaktor naczelny (e-mail: nowicki@swiecie24.pl) Michał Biniecki – redaktor i grafika (e-mail: biniecki@swiecie24.pl) Współpraca: Ariel Stawski – dziennikarz (e-mail: ariel@swiecie24.pl) Reklama: Michał Biniecki tel. 52 333 31 27, e-mail: biniecki@swiecie24.pl Krzysztof Nowicki, e-mail: nowicki@swiecie24.pl Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych ogłoszeń oraz reklam.

Zostań miss! Ruszył nabór kandydatek chętnych do wzięcia udziału w XXI edycji wyborów Miss Ziemi Świeckiej i Chełmińskiej. Zgłoszenia będą przyjmowane do 10 marca. Dotych czas w kon kur sie wzię ło udział 250 dziewcząt. – Przygoda wielu z nich nie kończy się tylko na świeckiej imprezie. Finalistki ubiegłorocznych wy bo rów bę dą re pre zen tować dwa powiaty w ćwierćfinałach Miss Polski – zaznacza Sławomir Kawka, organizator konkursu na najpiękniejszą mieszkankę ziemi świeckiej i chełmińskiej. Nie sposób też zapomnieć o największych dotychczasowych sukcesach świecianek: Anny Krupy (tytuł I Wicereklama

Jednym z zajęć, prowadzonych w czasie ferii w OKSiR, było trzygodzinne szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Poprowadził je doświadczony ratownik medyczny Joachim Ligierski. Dzieci mogły dowiedzieć się, jak krok po kroku ocenić stan poszkodowanego, prawidłowo udzielić pomocy i w odpowiedni sposób wezwać pogotowie. Nie zabrakło też nauki pozycji bocznej, a także resuscytacji krążeniowo-odde-

chowej. Zajęcia zostały podzielone na część teoretyczną i praktyczną. Zakończyły się egzaminem, który sprawdził wiedzę zdobytą przez młodych ratowników. – Pamiętajcie o tym, aby wasze działania w momencie udzielania pomocy były spokojne i przemyślane. Dbajcie przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo – mówił Ligierski. Szkolenie zorganizował Wolontariat NN działający przy Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji. AST

miss Polonia) czy coraz bardziej rozpoznawalnej Sandry Majki. Konkurs tradycyjnie będzie podzielone na dwie kategorie: nastolatek i dorosłych. Zgłoszenia zawierające zdjęcie i dokładne da ne uczest nicz ki moż na prze sy łać na adres wybory-miss2013@gazeta.pl. Szczegółowych informacji udziela Sławomir Kawka, tel. 52 33 14 915 lub 608 451 803 OPRAC. AST


3

Trzech braci zginęło, czwarty walczy o życie We wtorek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze nr 240. Czterech braci jechało z Drozdowa do szkół w Świeciu. Ich tico wpadło poślizg i rozbiło się o jadący z przeciwka pług. Krótko przed godziną siódmą dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świeciu przyjął zgłoszenie o zdarzeniu drogowym do którego doszło na drodze nr 240 na wysokości Kozłowa. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierowca jadącego od strony Tucholi daewoo tico stracił kontrolę nad pojazdem, wpadł w poślizg i zderzył się z jadącą z przeciwnej strony ciężarówką z zamontowanym z przodu pługiem śnieżnym. W wyniku zderzenia na miejscu zginęło trzech braci w wieku 13, 18 i 19 lat. Czwarty, 17-letni Daniel w ciężkim stanie trafił na intensywną terapię. Ro dzi com za pew nio no po moc psycho lo ga. Sko rzy stał z niej też kie rowca cię ża rów ki, w któ rą ude rzy ło ti co. Ta tra ge dia po ru szy ła wszyst kich. Wszy scy współ czują ro dzi nie. Część osób, szcze gól nie mło dych, któ rzy zna li bra ci z Droz dowa, chce od dać krew dla

Da nie la. – Na ra zie nie bra kuje krwi tej gru py w ban ku krwi – usły sze li śmy w Re gio nal nym Cen trum Krwio lecz nic twa i Krwio daw stwa w Byd gosz czy. Chęt ni bę dą mo gli od dać krew w po nie dzia łek w punkcie krwio daw stwa i we wto rek w krwio bu sie ustawio nym na ryn ku w Świe ciu.

W środę bur mistrz ogłosił na terenie gminy żałobę, która potrwa do wyznaczonego na sobotę pogrzebu. Flagi przed Urzędem Miejskim i na Urzędzie Stanu Cywilnego opuszczono do połowy masztu. – To niewyobra żal na tra ge dia. Łą czy my się w bó lu z najbliższymi ofiar – mówi bur mistrz TaNOW deusz Pogoda.

Przez internet znajdziesz książkę w bibliotece Świecka biblioteka uruchomiła katalog książek on-line. Można w nim wyszukać interesujące nas tytuły, a wkrótce będzie można zarezerwować książkę, przedłużyć czas wypożyczenia, czy znaleźć książkę w innych filiach. Wyszukanie książki po tytule, lub autorze zajmie teraz kilkadziesiąt sekund. Żeby to zrobić wystarczy wejść na stronę www.swiecie-mbp.sowwwa.pl i wpisać dane do wyszukiwarki. To można zrobić bez konieczności logowania się. O wiele więcej można jednak zrobić po zalogowaniu. Co dokładnie? * przedłużyć czas wypożyczenia książki (można to zrobić jednokrotnie, maksymalnie o 30 dni)

* zarezerwować przez internet książkę do wypożyczenia. Do tego będzie potrzebna jedna wizyta w bibliotece, żeby nadać login i hasło (znane tylko czytelnikowi). O wiele więcej możliwości da wdrożenie nowszej wersji programu Sowa (obsłu-

gującego katalog on-line). – Nastąpi to w marcu, może kwietniu – informuje Iwona Grabowska, bibliotekarz Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeciu. – W obecnej wersji programu wprowadziliśmy podstawowe dane. W nowszej wersji będziemy mogli wprowadzić skany okładek książek i krótkie opisy – dodaje. – Na pewno ciekawą opcją będzie dział Nowości, w którym będzie można podejrzeć co nowego mamy w zbiorach. Katalog dostępny przez internet udostępnia księgozbiór pozycji wydanych po 1977 roku. Starsze będą sukcesywnie wprowadzane do bazy. On-line możemy też sprawdzić jakie audiobooki biblioteka ma w swoich zbiorach oraz jakie mapy.

Skarbówka udostępnia komputer do składania e-deklaracji

KRZYSZTOF NOWICKI

Nie zapominają o bohaterach W środę na Dużym Rynku stanęły makiety prezentujące sylwetki bohaterów powstania styczniowego. Projekt „Duchy w narodzie” rozkręcił się na dobre.

Cztery postaci, w tym najważniejszy dla Świecia January Janiszewski, to najczęściej nazwiska nieznane szerszemu gremium. Organizatorzy akcji „Duchy w narodzie” chcą przybliżyć ich sylwetki mieszkańcom Świecia. – Dlatego też na słupach pojawiły się plakaty, wytłoczyliśmy przypinki i ulotki opisujące historię każdego z bohaterów – opowiada koordynator Łukasz Lewandowski. – Cieszy mnie to, że mieszkańcy zatrzymują się, zadają pytania, nie pozostają obojętni na materiały, które od nas otrzymują – dodaje. Akcja przeniesie się teraz do szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. – Postawimy tam bannery ukazujące sylwetki naszych bohaterów. Uczniowie na lekcji nie dowiedzą się niczego o Janiszewskim, a szkoda – wyjaśnia Lewandowski. Kim zatem był January Janiszewski? – To weteran powstania 1863 roku odznaczony

orderem Polonia Restituta i Krzyżem Walecznych. Zmarł 17 XI 1938 przeżywszy 94 lata. W powstaniu brał udział, jako młody 19 letni mężczyzna. Za swoją działalność był zesłany na Syberię – opowiada Łukasz Lewandowski.

Pracownicy urzędu skarbowego zachęcają do wypełniania PIT-ów przez internet. Żeby to ułatwić od lutego można to też zrobić w siedzibie urzędu. Naczelnik Urzędu Skarbowego – mając na uwadze, że podatnicy coraz częściej decydują się na korzystanie z systemu e-deklaracje – serdecznie zaprasza do korzystania ze stanowiska komputerowego, na którym można samodzielne lub z pomocą pracownika Urzędu – przesłać elektronicznie zeznanie za rok 2012. Stanowisko zostało udostępnione od dnia 01.02.2013r. w siedzibie Urzędu Skarbowego w Świeciu. przy ul. 10 Lutego 16 w pok. nr 13 na par terze, gdzie będzie można składać elektronicznie zeznania za rok 2012 nie wymagające uwierzytelnienia kwalifiko-

wanym podpisem, tj.: PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38 i PIT-39. Osoby przesyłające zeznanie przez Internet otrzymają Urzędowe Poświadczenie Odbioru, czyli dokument potwierdzający przyjęcie zeznania przez urząd (równoważny z papierowym potwierdzeniem wydawanym przez urząd). Stanowisko jest czynne od poniedziałku do piątku, w godzinach pracy Urzędu. Prosimy pamiętać, że do skutecznego przesłania zeznania przez Internet niezbędne jest podanie kwoty przychodu wykazanego w zeznaniu składanym za rok 2011. Serdecznie zapraszamy do skorzystania z prostej, bezpiecznej i taniej metody przesyłania deklaracji podatkowych poprzez portal www.e-deklaracje.gov.pl US ŚWIECIE


4

Czwartek, 7 lutego 2013

Jak zarządza się w sytuacjach kryzysowych Na przykładzie trąby powietrznej, która w lipcu ubiegłego roku zniszczyła ponad 500 hektarów lasu w gminie Osie, opisujemy działania służb powiatowych. 14 lipca 2012 roku około godziny 17 przez Bory Tucholskie przeszła trąba powietrzna, która dosłownie położyła ogromny obszar lasu, zerwała dachy domów, pozrywała linie energetyczne, powywracała kajaki. Jest sobotnie popołudnie. Kierownik wydziału zarządzania kryzysowego w drodze na spotkanie ze znajomymi. O wydarzeniu powiadamia go SMS. – Z początku nie zdawałem sobie sprawy ze skali tego wydarzenia – mówi Zbigniew Semrau. – Myślałem, że przewróciło kilka drzew, zerwało jakąś linię energetyczną i tyle. Telefon do straży pożarnej i złudzenia pryskają. Chwilę później zostaje powiadomiona starosta. Procedury wymagają również bezzwłocznego przekazania informacji do Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody. Zaczyna się zbieranie szczegółowych informacji, kontakt z przedstawicielami Urzędu Gminy w Osiu, ze strażą, z policją. Okazuje się, że oficer dyżurny w powiatowej komendzie straży pożarnej nie ma bezpośredniego kontaktu z wozami strażackimi, które już dotarły na miejsce. Duża odległość, zalesienie i nierówne ukształtowanie terenu sprawiają, że sygnał radiowy nie wszędzie dociera. Zapada decyzja, aby sztab kryzysowy urządzić w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Osiu. – Po przekazaniu kolejnej informacji do starosty ustaliliśmy, że spotkamy się na miejscu – dodaje Semrau. W zarządzaniu kryzysowym najtrudniejsza jest pierwsza godzina, bo jeszcze nie wiadomo dokładnie jaka jest skala wydarzenia, jacy poszkodowani, jakie potrzeby. To są dziesiątki telefonów, ustalania, informowanie, działania. –

Po tej godzinie napięcie trochę spada, bo wiadomo już co i jak. Można wziąć się za systematyczne działania – mówi Zbigniew Semrau. W różnych zagrożeniach występują różne potrzeby. W gminie Osie szybko okazało się, że bardzo potrzebne są plandeki do zakrycia dachów. W Polednie (katastrofa kolejowa) brakowało sanitariatów. Bywa tak, że trzeba rozstawić namiot sztabowy. Prawie zawsze potrzebne są posiłki, jakieś gorące lub zimne napoje. Często jest tak, że okoliczni mieszkańcy sami przynoszą jedzenie dla ratowników i innych służb. Czasem skrzykują się w kilka osób i przygotowują kanapki. W Osiu okazuje się, że problemy z łącznością są nadal. Dyspozytor straży ze Świecia kontaktuje się z druhami w terenie przez nadajniki OSP w Osiu, ale telefony komórkowe nie wszędzie mają zasięg. – Przekonaliśmy się, że w takich sytuacjach jest nam potrzebna łączność radiowa – mówi Marzena Kempiń-

ska, starosta powiatu świeckiego. Dlatego jednym z wniosków już po akcji w Osiu był zakup dla starostwa w Świeciu trzech radiotelefonów analogowo-cyfrowych: dwa nasobne i jeden do samochodu. Drugim problemem dla służb powiatowych okazał się brak samochodu terenowego. Osobówką trudno było jeździć po bezdrożach, a wiele dróg było wtedy nieprzejezdnych. – Wiem, że już była w trakcie sprawa kupna samochodu terenowego, bo często potrzebują takiego pracownicy wydziału ochrony środo-

wiska – mówi Semrau. – Gdyby był wcześniej kupiony bardzo by nam wtedy pomógł – dodaje. W centrum sztabu w Osiu praca trwa. W terenie strażacy, służby drogowe, służby leśne piłami wycinają przejazd przez najważniejsze drogi, docierają do poszkodowanych domostw. Okazuje się, że pięć osób jest rannych. Nie wszędzie może dojechać karetka, więc wezwane jest pogotowie lotnicze. Praca w sztabie trwa do godziny 2-3 w nocy. Większość osób jedzie do domów przespać się trochę, wracają o 7.30. – Ten kolejny etap pracy sztabu kryzysowego jest o tyle trudny, że właściwie praca trwa aż do usunięcia problemów, do zażegnania niebezpieczeństw – wyjaśnia Semrau. Nie zawsze potrzebne jest, aby jechać na miejsce zdarzenia. – Akcją kieruje służba wiodąca, straż, policja, czy choćby inspekcja sanitarna – opowiada kierownik. – Wtedy ze Świecia koordynuje się konieczne działania. Pod ko niec li sto pa da od by ło się w Osiu zebranie przedstawicieli służb, które brały udział w akcji. – Chodziło o to, żeby podsumować wspólne działania, wycią gnąć ja kieś wnio ski, ale przede wszystkim, żeby podziękować tym osobom, które z takim zaangażowaniem przez wiele dni walczyły ze skutkami kataklizmu – mówi starosta Kempińska. OPRAC. NOW

Na co dzień ich nie widać O zadaniach wydziału zarządzania kryzysowego i zagrożeniach w naszym powiecie rozmawiamy ze Zbigniewem Semrauem, kierownikiem wydziału.

Czym zajmuje się Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Świeciu? Zbigniew Semrau: - Zacznijmy od tego, że pełna nazwa wydziału brzmi Wydział Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego, a więc sprawy bezpieczeństwa, o których mamy mówić to tylko część zadań wydziału. Dobrze, poprawiam się. - Wydział realizuje wszelkie zadania wynikające z przepisów prawnych dotyczących bezpieczeństwa i porządku publicznego, zarządzania kryzysowego, ochrony ludności, spraw obronnych i obywatelskich. To dość enigmatyczne. - Przede wszystkim to realizowanie zadań o charakterze ponadgminnym. Jeśli dojdzie do jakiegoś zdarzenia, dajmy na to powodzi – to odpowiednie

służby: straż pożarna, policja wiedzą co mają robić. Swoje zadania spełnia też władza samorządowa na danym terenie, np. wójt i jego pracownicy. Jeśli jednak rzecz dotyczy obszaru kilku gmin to zarządzanie przejmuje powiat. To pomaga skoordynować działania w szerszym zakresie, daje szersze możliwości. Starosta może tez przejąć koordynację prac w przypadku, jeśli władze gminne nie radzą sobie z sytuacją. Pozostałe zadania? - Przede wszystkim gotowość 24 godziny na dobę. Służbowy telefon nigdy nie jest wyłączony. Otrzymuję informację o różnych zagrożeniach na terenie powiatu, o pożarach, powodziach, wypadkach. Niektóre w formie SMS. Jeśli trzeba sprawdzam te informację u odpowiednich służb, weryfikuję je, sprawdzam skalę. W razie potrzeby zawiadamiam starostę lub inne osoby, w zależności od rodzaju zdarzenia. Realizujemy również działania profilaktyczne, prewencyjne. W ramach działań prewencyjnych organizujemy

konkursy dla młodzieży na temat bezpieczeństwa. To ma jakiś sens? - Tak. Konkursy skierowane są do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Uczniowie chętnie biorą w nich udział. Powiem, że drużyna Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu zdobywa wysokie miejsca w skali województwa. Raz nawet zajęła pierwsze miejsce. Jakieś ćwiczenia? - Tak organizujemy ćwiczenia o różnym charakterze, najczęściej przeciwpożarowe w różnych obiektach podlegających pod powiat. Kilka lat temu mieliśmy tu nawet ćwiczenia antyterrorystyczne z upozorowaniem uprowadzenia wicestarosty i kilku pracowników. Ćwiczenia planowane są przez starostę lub przez wojewodę. Często zdarzają się duże zagrożenia, w które muszą włączać się służby starosty? - Duże zagrożenia występują średnio raz w roku. Jakie to były w ostatnich latach? - Najświeższa sprawa z zeszłego roku to trąba powietrzna. Rok wcześniej mieli-

śmy całkiem duże zagrożenie powodziowe. Wcześniej była katastrofa kolejowa w Polednie, przerwanie nitki gazu przy stacji paliw w Przechowie, czy przewrócone cysterny z chemikaliami w Twardej Górze. Aktualnie występują jakieś zagrożenia? - No dziś miał miejsce ten straszny wy pa dek, w któ rym zgi nę ło trzech braci. Chociaż bezpośrednio nie mamy zadań do realizacji w takich wypadkach to tutaj organizowaliśmy pomoc psychologiczną dla rodziców i dla kierowcy ciężarówki, o którą rozbił się samochód z uczniami. A zagrożenie powodziowe? - Na razie jest niewielkie, ale oczywiście monitorujemy sytuację. Codziennie na początku pracy i pod koniec pracownik Wydziału odczytuje poziom Wisły na wodowskazie w Chełmnie w serwisie internetowym Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, porównuje te dane z informacjami z poprzednich odczytów. W razie większego zagrożenia powodzią organizujemy patrole na wałach.

Na sesji mówił pan coś o komisji bezpieczeństwa. - Tak. Z racji wykonywanej funkcji zajmuję się obsługą administracyjną Komisji Bezpieczeństwa i Porządku działającej przy Staroście. To gremium, w skład którego wchodzą przedstawiciele policji, straży pożar nej, dwóch radnych i trzech mieszkańców powiatu i starosta. Komisja decyduje m. in. o przeznaczeniu pieniędzy na profilaktykę, opiniuje pracę policji i innych służb. To tak pokrótce. Ile osób pracuje w wydziale. - W Wydziale Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego Starostwa Powiatowego w Świeciu zatrudnione są trzech pracowników, kierownik i jedna wolontariuszka. Do niedawna mieliśmy jeszcze stażystę. ROZMAWIAŁ KRZYSZTOF NOWICKI


Czwartek, 7 lutego 2013

5

17 stycznia Rada Miejska w Świeciu przyjęła uchwałę dotyczącą podwyżek cen dostarczania cen wody i odprowadzania ścieków. Za podwyżkami głosowało 13 radnych. Przeciwnych było dwóch: Waldemar Wysocki i Sławomir Siemaszko. Trzech wstrzymało się od głosu. To radni: Jerzy Adrych, Zbigniew Rydziel i Zdzisław Lintowicz. Zapytaliśmy kilku z nich o przyczyny takiego głosowania. Głosowałem przeciwko podwyżkom cen wody dlatego, że nie otrzymałem jako radny

żadnych argumentów, które moim zdaniem przemawiałyby za tą operacją. Jest to moim zdaniem ni czym nie uza sad nio ne się ga nie do kie sze ni mieszkańców- podatników, po to, aby sfinansować zakupy i inwestycje w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, którego zarządcą jest m.in. Gmina Świecie. W końcu grudnia 2012r. na sesji Rady Miasta głosowaliśmy pozycję budżetową przyznającą Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji w Świeciu dofinansowanie na 2013r. w wysokości 1 mln zł! To bardzo wiele pamiętając, że w 2011 r. Gmina dofinansowała ten zakład kwotą 300tyś. zł, a w 2012 r. kwotą 400tyś. zł. Póki co, uważam, że nam radnym nie zostały przedstawione żadne, konkretne argumenty dotyczące tej podwyżki. Użyto natomiast argumentu o jednej z najniższych stawek za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków wśród około pięciuset gmin publikujących te stawki w Internecie. Rzeczywiście tak to wygląda… w internecie, jednak nie ma tam mowy o innych kosztach ponoszonych przez rady wspomnianych miast za tę usługę dla mieszkańców. Przypomnę, że roczne finansowanie lokalnych zakładów Wodociągów i Kanalizacji również odbywa się z pieniędzy publicznych – naszych. W za leż no ści od wiel ko ści rocz ne go fi nan sowa nia moż na usta lać ni skie staw ki wo dy. W na szej gmi nie to do fi nan sowa nie jest nie ma łe, za tem ar gu ment wy ni ka ją cy z ta kie go po rów na nia wy da je się ra czej chwy tem marke tin gowym niż kon kre tem in for ma cyj nym. Ta ka Byd goszcz np. w nie wiel kim stop niu do fi nan so wu je swo je wo do cią gi stąd opła ty za wo dę w tam tej gmi nie są spo re i lo ZDANIEM MIESZKAŃCÓW Paweł (Świecie): Wia do mą rze czą jest, że dla ludzi kwestia higieny jest prio ry te towa. Wielu z nich niestety nie ma dużo pieniędzy, więc nawet naj mniej sza pod wyż ka jest czymś, co ude rzy w kie szeń. Po dej rzewam, że mo że zdarzyć się tak, że niektórzy będą zastanawiać się nad tym, czy używać wody tak często jak dotychczas. Pan Jerzy (Świecie): Miesz kam na osie dlu Ko ściusz ki. Wiem, że wśród są sia dów jest sporo osób nieza moż nych, któ rych ta podwyżka moc no dotknie. Przecież będą musieli też więcej płacić za wywóz śmieci. Jeśli chodzi o mnie, to wraz z żoną jesteśmy na emeryturze, mieszkamy sami więc szczególnie tego nie odczuje my. Sy nowie do brze za ra bia ją i pewnie również nie powinni mieć z tym problemu.

ku ją mia sto we wspo mnia nym ran kin gu na wy so kiej po zycji. Mo im zda niem w na szych wa run kach za bra kło głęb szej ana li zy po rów nawczej – by ła powierz chow na i bar dzo nie rze tel na eko no micz nie. Kolejnym budzącym moje wątpliwości argumentem za podwyżką w gminie Świecie, jest zasadność planowanych inwestycji. Chodzi o zakup sprzętu do przepychania kanałów i w końcu (o czym dowiedzieliśmy się tuż przedgłosowaniem) ciężarówki HDS dowywożenia szlamu. Zastanawiam się, czy nie lepiej uniknąć takich kosztów przez zaangażowanie do tych celów sprzętu jeżdżącego w innych instytucjach komunalnych zarządzanych przez gminę. Przecież zarząd jest ten sam, z podjęciem takich decyzji teoretycznie nie powinno być problemu, a takie auto to przecież niemały koszt zakupu i wielkie koszty stałe podczas eksploatacji i konserwacji w przyszłości. A może wykorzystanie do tego celu lokalnych usługodawców-przewoźników byłoby korzystniejsze i tańsze? Kwestia analizy, której i tu ewidentnie zabrakło. Nikt tego radnym nie przedstawił. Przypomina to zarządzanie na zasadzie: Ma Tak być i już…! Proszę głosować za…! Nie godzę się na to! Chcę, jak i pewnie inni radni, poznać więcej szczegółów takich operacji. Pamiętajmy, że dysponujemy pieniędzmi publicznymi. Róbmy to głową, ponad urzędniczo-obezwładniającym stwierdzaniem: Tak ma być! Podobnych wątpliwości miałem więcej, ale przedstawiłem tu najważniejsze. Poważnie traktując obowiązki radnego, a nie przekonany przez Zarząd Miasta i prezesa ZWiK o słuszności uchwalanych na Radzie spraw, głosowałem przeciw podwyżkom cen wody i odprowadzania ścieków.

Sławomir Siemaszko Radny Klub Platformy Obywatelskiej i Centroprawicy

Wstrzymałem się od głosowania podwyżki stawek wody gdyż kompletnie nie przekonały mnie przed-

Dlaczego nie głosowałem za podwyżką stawek za wodę i odprowadzanie ścieków.

Wstrzymałem się od głosu, z powodów o których piszę poniżej. Swego czasu otrzymałem od zastępcy burmistrza p. Zbigniewa Podgórskiego, projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia i określenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków na terenie gminy Świecie. Początkowo sądziłem, że miałem odnieść się do projektowanej uchwały i wnieść swoje uwagi w zakresie zasadności proponowanych zmian taryf za wodę i ścieki oraz wprowadzenia stałych opłat abonamentowych na posiedzeniach komisji, w klubach lub na sesji. Myliłem się. Uczestniczyłem w tych gremiach i nie uzyskałem żadnych konkretnych odpowiedzi, ani ekonomicznych, ani merytorycznych. Wręcz uzyskałem odpowiedź bardzo niestaranną, zbyt ogólną zważywszy, że chodzi o pieniądze publiczne, a przecież kilka dni wcześniej jako Rada uchwaliliśmy, że Zakład Wodociągów i Kanalizacji na 2013 rok uzyska dotację na inwestycję największą w swojej historii – bo aż 1mln zł! Dwa tygodnie później „miasto” podnosi ceny. Skoro nie mogłem wypowiedzieć się na ten temat na forum publicznym, 10 stycznia br. skierowałem pismo do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Świeciu z prośbą o wyjaśnienie niektórych zapisów projektu uchwały (którą głosowano na Radzie Gminy 17 stycznia br.) Korespondencja wciąż trwa (sic!). Mam wiele wątpliwości co do tych propozycji. Zastanowiła mnie np. pozycja ujęta pod enigmatyczną nazwą „stałe opłaty abonamentowe”. Dla mnie jest to ukryta dodatkowa podwyżka stawek za wodę. Tym samym dopatrzyłem się próby wniesienia dwóch podwyżek w jednej uchwale. W swoim piśmie poprosiłem o wyjaśnienie zasadności inwestycji planowanych przez ZWiK, ich konkretnych kosztów, wskazania rentowności przedsiębiorstwa, etc… Od-

powiedź otrzymałem, ale od Prezesa ZWiK – właściwie nijaką. Zawierała bardziej wykład z historii i zaniedbań epoki socjalizmu w Świeciu i próbę tłumaczenia tym dzisiejszych problemów ZWiK. Dwadzieścia trzy lata po zmianie ustroju?!!! Zabrakło tam tak podstawowej sprawy, jak merytoryczne i finansowe uzasadnienie konieczności wprowadzenia podwyżki. Sprawa dla mnie jako radnego stała się niejasna w kontekście tego, że nie umiałbym wyjaśnić swoim wyborcom dlaczego mamy więcej płacić? Wszakże radny reprezentując społeczeństwo jemu służy podobnie jak i prześwietna Rada, która ma służyć, a nie ograbiać mieszkańców. Rozumiem, że mamy kryzys ekonomiczny, światowy deficyt wody, nawet rozumiem, że w Świeciu mamy problemy kompetencyjne w zarządzaniu spółką. Nie rozumiem natomiast Rady podejmującej uchwałę uderzającą tak frontalnie w ludzi najsłabszych. U tych, których reprezentuję zamierają serca, bo nie kupią dziecku masła, częściej na obiad … kraszone ziemniaki. U tych z problemami zdrowotnymi, jest tak, że nie kupią leków na cukrzycę, na SM, czy na dnę moczanową. Prowadzę Koło Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków. Świetnie znam chorych na cukrzycę w naszym Kole. Jest nas kilkuset. Niektórzy, starsi z nas, dotknięci cukrzycą, żyją na skraju ubóstwa. Utrzymanie podstawowych warunków do życia z chorobą wymaga nakładów finansowych. Każde wydane 5zł to dla nich konkretny wydatek! Podwyżka wody podniesie kilkakrotnie takie wydatki. Dlatego, łączę się w biedzie z tymi wszystkimi ludźmi i mówię „NIE” takim postawom Rady Miejskiej. Tym bardziej tak niestarannie przygotowanym merytorycznie i wprowadzanym bez konsultacji z reprezentantami wyborców uchwałom!

Zdzisław Lintowicz Radny „Klub Nasze Świecie”

kości finansowych czy pieniężnych rozliczeń ilustrujących różnicę w kosztach utrzymania i pracy zakładu przed i po przytaczanych podwyżkach. Nic. Z kilkoma radnymi mieliśmy nawet wrażenie, że tak formułowane argumenty słyszeliśmy w zeszłym roku i wcześniej… Różne były tylko wnioskowane kwoty dofinansowania czy podwyżek. A, swoją drogą, tak ogólnie formułowany wniosek o podwyżkę przydać się może i za rok… Poza tym, trudno mi zaakceptować wprowadzanie abonamentu stałego. To po-

za podniesieniem ceny metra sześciennego wody jest dodatkową podwyżką dla mieszkańców, nie mówiąc o przedsiębiorcach, szczególnie tych małych, których w gminie jest znacząca większość. Zauważmy, że tak naprawdę stworzono kolejny, poza np. podatkami od nieruchomości, sposób pozyskiwania od nich pieniędzy, które – jeśli zsumujemy np. w roku, to okaże się że wcale niemałych… Jerzy Adrych

Po opublikowaniu na naszym portalu [http://www. swiecie24. pl/Drozsza_woda_i_scieki, 9508. html] 15 stycznia br. informacji o planach Zarządu Miasta podwyższenia od lutego opłat za wodę i ścieki nasi czytelnicy tak to skomentowali…

Właśnie tylko pan Lintowicz ma odwage się odezwac i przeciwstawić tej klice! Kazdy ma prawo nawrócic sie teraz dla ludzi robi duzo dobrego i ludzie to widzą!

wyżki bo tak się przyzwyczaili bo nowy rok jest. Czyli komuna jak nic, to już było i o take Polske nam nie chodziło. Robiłem dziś pewne opłaty i Pan też podniósł bo..... sąsiad obok też podniósł -za taką samą działalność Tfu!...

Do da ne przez zik, w dniu 2013-01-15 19:09:06

Czy mieszkańców bloków też będzie obowiązywał abonament za wodomierz? odczyt robimy sami i podajemy do spółdzielni...

stawiane przez prezesa ZWiK p. Andrzeja Kozłowskiego argumenty. Było to jakby na siłę przedstawienie ogólnych przyczyn podwyżki bez jakichkolwiek analiz, czy badań ekonomicznych. Mówiąc inaczej, prezentacja pana Kozłowskiego przypominała bardziej rutynowy obowiązek niż próbę uzasadnienia konieczności podjęcia przez ZWiK dodatkowych nakładów finansowych. Nie podano żadnych wiel-

Radny Lintowicz lepiej niech za dużo nie mówi bo sam do świętych nie należy. Nagle znalazł się obrońca uciśnionych. Do da ne przez Ano nim, w dniu 2013-01-15 20:21:25

Do da ne przez xxx, w dniu 2013-01-15 21:00:40

Do da ne przez Ano ni m1, w dniu 2013-01-15 21:17:33

Zgadzam się z Anonim. Klika i już. Robią pod-

Radny

Do da ne przez maj kel, w dniu 2013-01-15 22:07:20

Bez przesady. Pewnie, że żadna podwyżka nie jest miła a nawet jest wkurzająca, ale jednak trzeba oddac to władzom miasta, że opłaty za wodę i ścieki należą do najniższych w kraju...


6

10 lutego 1945 – wyzwolenie Świecia Z okazji zbliżającej się 68. rocznicy wyzwolenia naszego miasta spod okupacji hitlerowskiej przypominamy te wydarzenia w oparciu o relacje naocznych świadków. Dla historyków przyzwyczajonych do dokumentalnej archiwizacji i naukowych badan mogą one nie mieć naukowej wartości, ale dla mnie i myślę, że dla wielu innych osób pochodzących z tych terenów, mieszkających w Świeciu i okolicy są świadectwem tamtych czasów, które musi być zachowane, choćby w przekazie.

Trzy natarcia Już od stycznia 1945 dwie armie rosyjskie: 65 generała Batowa (ta zdobędzie Świecie) i 70 generała Popowa starają się sie rozbić niemieckie siły na lewym brzegu Wisły, opanować Świecie i dotrzeć do Grudziądza. W nocy z 26 na 27 stycznia Rosjanie za pomocą oddziałów pancernych zdobywają Chełmno. Pierwsze czołówki zwiadowcze zaczynają podchodzić do naszego miasta po lodzie na Wiśle. Błyskawiczny atak na Świecie jest jednak utrudniony, ponieważ Rosjanie nie dysponują ciężkim sprzętem i bronią pancerną. Na Wiśle w tamtym czasie nie było mostu. Pokrywa lodowa na rzece była za słaba dla przejścia czołgów czy artylerii, a Niemcy lotnictwem i artylerią skutecznie przeszkadzają w budowie przeprawy. Sprawę pogarsza jeszcze fakt, że w nocy z 30 na 31 stycznia oddziały niemieckie podejmują udaną próbę wyrwania sie z okrążonego Torunia i silną grupą, z bronią pancerną, trafiają na tyły radzieckich przyczółków wiślanych. To na kilka dni odciąga uwagę Rosjan od natarcia na Świecie. Niemcy, którzy wyszli z „kotła” toruńskiego zostają ostatecznie rozbici do 7 lutego, ale około pięciotysięczna grupa żołnierzy przechodzi po lodzie w okolicach Gruczna i częściowo zasila siły niemieckie w Świeciu. Niemcy w naszym mieście dysponują ciężką artylerią i działami samobieżnymi (świadkowie tamtych wydarzeń mylą je z czołgami). Rozpoznawcze oddziały rosyjskie z bronią maszynową i lekkimi moździerzami docierają od strony Żurawiej Kępy i Ostrowa Świeckiego pod Świecie juz na początku lutego. Wtedy dochodzi do pierwszych starć i walk o rejon zamku i fary. Przewaga Niemców jest jednak zdecydowana i rosyjskie czołówki odrzucono, zadając im duże straty w ludziach. Dopiero od 7 lutego Rosjanie przystępują do silnego reklama

szturmu ze wsparciem ognia moździerzy i nocnymi atakami lekkich bombowców „kukuryźników”, zwanych przez Niemców pogardliwie „Rusdykta”. Rosjanie wypierają Niemców z zamku i fary. Na wieży zamkowej zajmują stanowisko rosyjscy snajperzy. Pierwszy krwawo odparty atak bezpośrednio przez Wdę miał miejsce według relacji świadków tamtych wydarzeń z 8/9 lutego. Drugi raz Rosjanie atakują wieczorem i zostają odparci, ale zwiadowcom udaje się przedostać w okolice Przechowa i Diabelców. W nocy z 9 na 10 lutego „kukuryźniki” bombardują pozycje Niemców, którzy decydują się na wycofanie ze Świecia w kierunku na Grudziądz. Rosjanie nie zauważają tego odejścia i w sobotę rano 10 lutego atakują po raz trzeci, zastając miasto bez niemieckiego oporu.

działy frontowe, pierwszorzutowe Rosjanie starali się sie trzymać w dyscyplinie. Dwóch żołnierzy rosyjskich złapanych, poza oddziałem, na plądrowaniu na ul. Mestwina, sowiecka żandarmeria rozstrzelała, na poczekaniu, bez sądu pod murem, w miejscu gdzie jest tylne wejście na teren Urzędu Miasta. Rosjan poległych przy zdobywaniu miasta i okolicy zwieziono i pochowano początkowo na Dużym Rynku. Taka była powszechnie stosowana przez Armie Czerwona praktyka w każdym zdobywanym mieście, aby chować zabitych w centralnym punkcie miejscowości.

Relacje świadków W czasie pracy na zamku usłyszałem sporo relacji mieszkańców Świecia z tamtych czasów. Kilka ciekawych informacji usłyszałem od mojej babci czy ojca (oboje już nie żyją). Rosyjscy snajperzy na zamkowej wieży byli na bardzo skuteczni. Mieli zabić około dziewięciu niemieckich żołnierzy, głównie podoficerów, jednego oficera. Dowodem na to miały być wydrapane napisy i kreski na zębie krenelaza zamkowej wieży, które sie nie zachowały wskutek oderwania tej części wieży, ale został podpis po drugiej stronie, wydrapane cyrylica nazwisko Szymanowicz. Niemieccy żołnierze, którzy przeczołgiwali się sie na pozycje po lodzie Wdy w rejonie mostu, ukuli nawet powiedzenie, że jeżeli któremuś uda sie to trzy razy to ma szanse przeżyć wojnę. Niemcy próbowali ostrzałem artyleryjskim zniszczyć gniazdo snajperów, ale krzyżacka konstrukcja oparła sie XX-wiecznym armatom. Z relacji niemieckiego żołnierza (przekazanej przez starszą mieszkankę Świecia), który został ranny w czasie nocnego wypadu na zamek, wiemy, że odbyła się tam straszna walka na noże i saperki. Niemcy zostali odparci, ponieważ natrafili na rosyjskich żołnierzy, Azjatów – niezwykle skutecznych w takich starciach. W zamku również, po zdobyciu miasta Rosjanie mieli rozstrzeliwać niemieckich jeńców. Unieszkodliwić rosyjskich snajperów próbował też niemiecki snajper z wieży kościoła ewangelickiego (dziś św. Andrzeja Boboli).

Rocznica wyzwolenia

Tam też usadowił sie obserwator artylerii, który w nocy z 8/9 lutego ściągnął ostrzał moździerzowy na farę. W kościele urządzono lazaret, znajdowało sie tam sporo Rosjan, efekt ostrzału był straszny, wielu z nich zginęło porozrywanych odłamkami a sama świątynia odniosła również pewne uszkodzenia dachu i wnętrza. Według opowiadania starszej świecianki, po zdobyciu miasta Rosjanie wywieźli z fary kilka furmanek straszliwie okaleczonych ciał.

Czaj parzony na ulicach Właśnie żołnierze o mongolskich rysach mieli jako pierwsi wpaść do miasta 10 lutego na mechatych konikach – kucykach. Oddział takiej kawalerii zatrzymał sie przy ul. Wodnej, gdzie mieszkali moi dziadkowie. Konie te, według relacji mojej babci, pożarły cały

chruściany plotek przy kurniku. Po zdobyciu miasta przez Rosjan cała ulica Mickiewicza pełna była żołnierzy leżących bezpośrednio na śniegu i gotujących w kociołkach wodę na czaj, czyli herbatę. Rosjanie pozajmowali budynek elektrowni (przy starej straży pożarnej) i budynek na rogu ul. 10 Lutego i Mickiewicza na swoje sztaby. Tam właśnie na ścianie od strony ul. 10 Lutego rosyjscy żołnierze, swoim zwyczajem, pozostawili cala masę, widocznych do dziś podpisów. Usłyszałem też opowiadanie jak w jednym z mieszkań zajętych przez Rosjan, skośnoocy żołnierze pół dnia bawili sie spłuczką w ubikacji nie mogąc wyjść z podziwu nad takim urządzeniem. Jest to dowód na niski poziom cywilizacyjny dużej części rosyjskiego wojska w 1945 roku, co miało też wpływ na ich brutalne zachowania, gwałty i grabieże. Takie miały miejsce i w Świeciu, ale znam relacje, że od-

Mógłbym jeszcze wiele innych opowiadań przytoczyć, ale ramy publikacji mają swoje ograniczenia. Zostawię je więc na inne okazje. W tym miejscu na zakończenie artykułu chciałbym abyśmy juz po tylu latach od wojny do pewnych spraw podchodzili z dystansem i potrafili oddzielić bolesne nieraz przeżycia czy wspomnienia starszych pokoleń od pamięci o poległych w walce o nasze miasto, przeważnie bardzo młodych rosyjskich żołnierzach. Oni nie znali ani nie mieli wpływu na wielka politykę a życie swe oddali w walce. Wkroczenie Armii Czerwonej zakończyło hitlerowską okupację, która od 1939 roku była najbardziej tragicznym okresem w dziejach Świecia. To co się stało potem też nie ma usprawiedliwienia i jest wielką winą ludowej władzy, ale mnie bynajmniej trudno to porównać z zaplanowaną hitlerowską eksterminacją, próbą totalnego zniszczenia polskiego narodu i dlatego dzień 10 lutego będę traktował jako rocznice wyzwolenia Świecia. JÓZEF SZYDŁOWSKI


7

Artykuł sponsorowany


8

KALENDARZ IMPREZ

Czwartek, 7 lutego 2013

Weekend roztańczył halę

8.02

Koncert Aloszy Awdiejewa miejsce: Sala widowiskowa OKSiR, godz. 19, bilety 40 złotych 8.02 Koncert Fresh Trio Iza Król – sax, vocal, Bar tek Stys – bas, Adam Lemańczyk – piano. miejsce: Pizzeria Lucky Luck, godz. 20.30 11.02 Spotkanie z autorami albumu „Grupa na zdjęciach i widokówkach w latach 1899-1941” miejsce: Izba Regionalna, godz. 17 14.02 Koncert João de Sousa & Fado Polaco miejsce: Cafe Kultura, godz. 20, bilety 15 złotych 15.02

Przeszło półtora tysiąca osób bawiło się w niedzielny wieczór podczas gali muzyki dance. Gwiazdą był zespół Weekend, który rozczarował publiczność krótkim występem. Fani muzyki tanecznej zaczęli szturmować halę już godzinę przed oficjalnym rozpoczęciem imprezy. Atmosferę pod sceną przez cały czas podgrzewał niezastąpiony Dj Horse. Prawdziwy szał zaczął się jednak w momencie, kiedy władanie nad publicznością przejmowały gwiazdy wieczoru, czyli B-Qll, Power Play, Q-Bass & Monica i oczywiście grupa Weekend. Nie było chyba wśród publiczności osoby, która nie odśpiewałaby z zespołem utworu „Ona tańczy dla mnie”, notabene wywołanego dwukrotnie. Lekki grymas na twarzach bawiących się osób pojawił się w momencie, kiedy okazało się, że koncert Weekendu zakończył się po niecałych 50 minutach (wliczając bisy). Cała gala roztańczyła

i rozśpiewała jednak każdego, kto zdecydował się spędzić niedzielny wieczór w Świeciu. Warto dodać, że wśród publiczności znalazły się też osoby z Bydgoszczy, Grudziądza czy Torunia. AST

KOMENTARZ

„Gdybym kupił bilet, to zdenerwowałbym się” – taka była moja pierwsza myśl po opuszczeniu hali. Nie dlatego, że

Maria Pająkowska-Kensik

Przemijanie Gdy uświadamiamy sobie, że przeminęło (lub właśnie przemija) coś, co było dla nas ważne, to robi się smutno, szaro... Prawie boli. Pozostaje zdawkowa pociecha – tak już jest w życiu. Każdy los jest niepowtarzalny, w pewnym sensie wyjątkowy, choć nie dokonało się wielkich czynów – myślałam tak o Anielce, gdy wstyczniową sobotę 2013 roku cała wieś (zdobrym i mądrym sołtysem) żegnała ją na cmentarzu wŚwieciu n. Wisłą. Całe Sulnówko znało Anielkę, wystarczyło wspomnieć jej imię, bo taka Anielka była tylko jedna. Przez całe swoje pracowite i skromne życie związana z Sulnówkiem – Wybudowaniem, czyli odległą (od zwartej części wsi) o 3 km osadą rozciągającą się po obu stronach torów kolejowych Bydgoszcz – Gdańsk. W pobliżu płynie Wda zwa-

natu zawsze Czarną Wodą. Domostwo rodziny Anielki było tuż nadrzeką. Anielka nie założyła swojej rodziny. Gdy pomarli rodzice, a rodzeństwo „założyło własne gniazda”, ona pozostała i gospodarzyła na piaszczyty ziamni południowego Kociewia. Świat w przyspieszonym tempie zmieniał się. Malowniczość terenów leżących na skraju Borów Tucholskich przyczyniła się do powstania wokół licznych domków letniskowych. Polna droga wyznaczonawierzbami zamieniła się w„asfaltówkę”, poktórej nie jeżdżą – jak kiedyś – furmanki, a śmigają samochody... A Anielka ustawiała sztygi, flancowała brukiew, hakó kopała raja kartofli... Odstąpiła kawałek ziemi pod wiejską kapliczkę, nieliczni mieszkańcy (sulnówkowe ludzie) – modlili się swojsko w majowe wie-

gala była słaba. Wręcz przeciwnie – fani takiej muzyki mogli się czuć naprawdę zadowoleni. Również nie dlatego, że coś zgrzytało technicznie – impreza była fajnie nagłośniona, a paleta barw płynąca z reflektorów doskonale współgrała z dźwiękiem. Powód niezadowolenia byłby jeden. Podejrzewam, że większość osób przyszła do hali dla jednego zespołu, a mianowicie Weekendu. Grupa jest obecnie niewątpliwie

czory. Była ostatnią z żyjących tu niegdyś mieszkańców wsi urodzonych przed wojną. Dawnego Wybudowania już właściwie nie ma, a jednak przedstawiciele następnego pokolenia stawiali się, by swojej ostatniej drogi nie musiała przemierzać sama (Anielka była dobra, życzliwa wszystkim). Jej najbliższa rodzina nie jest zbyt liczna. Jak dobrze, że w zebranej gromadzie byli – „od Wiśniewskich, Żurków, Michałowskich, Szymańskich, Lipskich, Donarskich...”. Byli jak naapelu pamięci. Z Sulnówska wsi też byli – zapewne w wielu domach przekazywano taką informację. Ktoś zauważył że tylko jeszcze na wsi tak jest. Można powiedzieć, że tutejsze ludzie (podstawowa forma tożsamości zbiorowej) żyli od lat po swojemu. Życie Anielki było tutejsze i pogrzeb był tutejszy. Szkoda, że w kulturze miejskiej obecność włańcuchu pokoleń nie jest już tak ważna. Anonimowość w tłumie zastąpiła kulturową wspólnotę. Szczególnie wzruszającą chwilą podczas pogrzebu była szczera pożegnalna mowa brata Anielki, który przypominał jej niby proste, skromne życie wypełnione trwaniem na rodzinnej ziemi, poświęcenie dla innych. Swojreklama

REPERTUAR KINA WRZOS Koncert Kamila Bednarka miejsce: Hala Widowiskowo – Spor towa, godz. 19, bilety 30/35 złotych 15.02 Koncert Rafała „Zwierzaka” Zielińskiego miejsce: Pizzeria Lucky Luck, godz. 20.30 16.02 Recital fortepianowy Niny Kuźmy – Sapiejewskiej miejsce: Sala widowiskowa OKSiR, godz. 18, bezpłatne zaproszenia dostępne w Punkcie Informacji OKSiR

Dwa tygodnie bez filmów, później 3D Od 7 do 20 lutego kino WRZOS będzie nieczynne z powodu prac dostosowawczych związanych z cyfryzacją kina. W tym czasie zamontowane zostaną projektor, ekran, wzmacniacze i inne akcesoria potrzebne do wyświetlania filmów w jakości cyfrowej, w tym w technice 3D. Pisaliśmy o tym w poprzednim numerze (kto chciałby doczytać – odsyłamy do portalu Świecie24). Już od 21 lutego będzie można oglądać filmy w nowej jakości. Na pierwszy rzut pójdą: „Życie Pi”, „Ralph Demolka”, „Nieulotne”, „Syberiada polska”. Szczegóły na www.oksir.com.pl. Organizator nie odpowiada za zmiany w programie. Informacje i rezerwacja biletów pod numerem telefonu 52 562 73 70, 52 562 73 71, www.oksir.com.pl.

Nabór do Teatrzyku Małego Aktora Dzieci w wieku 7 – 12 lat mogą brać udział w bezpłatne zajęciach teatralne prowadzone przez Annę Chyłę w OKSiR. Warsztaty odbywać się będą w czwartki w godz. 16:00-18:00 w sali konferencyjnej OKSiR. Początek zajęć za 14 lutego. Wprogramie zajęć Teatrzyku Małego Aktora: *zabawy ruchowe kształtujące sprawność fizyczną, *ożywianie przedmiotów – praca z rekwizytem, *mnie nie ma – umiejętność wchodzenia w role, *magiczny świat wokół mnie – praca nad wyobraźnią i kreatywnym myśleniem, *głośno/cicho – praca nad artykulacją i oddechem, *zmyślone słowa – praca nad tekstem. Zapisy w Punkcie Informacji OKSiR od poniedziałku do piątku w godz. 8:0020:00, tel. 52 562 73 71.

jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce, a miniony Sylwester chyba nigdzie nie odbywał się bez hitu „Ona tańczy dla mnie”. Pojawia się więc pytanie, czemu gwiazda wieczoru zaserwowała publiczności jedynie 50 minut koncertu? Pomyślałem sobie, że może nie mają repertuaru. Ale po odwiedzeniu strony internetowej okazuje się, że zespół ma na swoim koncie pięć płyt. Nie znam żadnych szczegółów umowy, którą organizator imprezy zawarł z zespołem Weekend, ale odgłosy zawodu i niedowierzające spojrzenia publiczności potwierdzają chyba moją teorię, że nie wszystko w niedzielny wieczór zagrało tak, jak trzeba. Podejrzewam, że bawiący się pod sceną z przyjemnością potańczyliby i pośpiewali jeszcze dłużej i dłużej. ARIEL STAWSKI

skie, pomorskie słowa były dodatkową wartością. Znowu zabrzmiała mi w uszach piękna gwara bliskiej mi ziemi. Tak jak w jego mowie uchroniła się swojskość, tak wpamięci sąsiadów zachowa się pamięć o postawie życiowej Anielki. Anielka J. – zawsze związana z Sulnówkiem, była świetną informatorką, gdy właśnie w tej wsi uwieczniałam gwarę, nagrywając teksty (m. in. o jeściu). Zachowały się też relacje jej matki Weroniki. Później dotarła do Anielki moja magistrantka Sylwia Kuklińska i to w jej pracy uchroniło się bardzo wymowne, wzruszające zdjęcie Anielki, która z kubełka poi swoigo siwka. Dla mnie ten miniony świat jest ciągle żywy.


9

Drugoligowe siatkarki Jokera Mekro zapewniły sobie w sobotę na 99, 9 procent grę w fazie play-off. Sprawiła to wygrana z Orłem Elbląg i jednoczesna porażka Energetyka Poznań w Sulechowie. W meczu na szczycie 15. kolejki II ligi kobiet Joker Mekro Świecie zwyciężył E. Leclerc Orzeł Elbląg 3:0. Zapewne kibice spodziewali się bardziej zaciętego widowiska, ale Jokerki dość szybko udowodniły przeciwniczkom, że są lepsze. I to, że im należy się 3. miejsce w tabeli. Mecz rozegrano wyjątkowo w sali sportowej Gimnazjum nr 3 w Świeciu. Tylko w 1. secie Jokerki miały małe problemy, ale głównie zapracowały na nie same. Prowadząc 19:15 pozwoliły sobie na przestój, który wykorzystały rywalki doprowadzając do nerwowej końcówki. Na szczęście w niej więcej zimnej krwi zachowały podopieczne Andrzeja Nadolnego. Kropkę nad „i” przy wyniku 24:23 postawiła Anna Hohn.

Zgasło światło Druga odsłona zaczęła się od asa Izabeli Cieżyńskiej, ale później do głosu doszły gospodynie, które odskoczyły na 4-7 „oczek”. Nie wybiła ich z rytmu nawet nieplanowana awaria części oświetlenia. Spotkanie zostało przerwane na kilkanaście minut. Po wznowieniu gry nadal lepiej prezentowały się zawodniczki Andrzeja Nadolnego, które w sumie w tej części gry oddały

Joker tradycyjnie ograł Orła Orlicom tylko 17 punktów. Set nr 3 też od początku toczył się pod dyktando siatkarek ze Świecia. Mo men tal nie zbu dowa ły one so bie sze ścio punk tową prze wa gę (8:2), głównie dzięki dobrej grze blokiem oraz atakom Moniki Nowak. Elblążanki długo nie potrafiły skrócić dystansu, jednak z czasem doszły Jokera na dwa „oczka” (18:16). Po czasie wziętym przez tre ne ra An drze ja Na dol ne go wszystko wróciło do normy. Świecianki zdobyły trzy punkty z rzędu, które pozwoliły uspokoić sytuację. Ostatecznie Joker zwyciężył tę par tię do 20. JO KER/ME KRO Świe cie – ORZEŁ El bląg 3:0 (25:23, 25:17, 25:20) Joker: Brodacka, Łukasiewicz, Nowak, Mirosław, Warzecha, Hohn, Duraj (1. libero) oraz Wenerska, Mrówczyńska, Głowiak (2. libero).

Pewne play-off W sobotę odbyło się jeszcze tylko jedno spotkanie 15. kolejki, ale jego wynik był istotny dla Jokera Mekro. W Sulechowie Zawisza zgodnie z planem pokonał Energetyka Poznań 3:1, a to ozna-

mu siał by po ko nać Zawi szę i Pia sta Szcze cin. A przy ta kiej grze jak w so botę w Świe ciu mo że być to za da nie niewy ko nal ne. Inne wyniki 15. kolejki: Zawisza Sulechów – Energetyk Poznań 3:1 (-23, 21, 12, 22). Mecze Piast Szczecin – Orzeł Malbork i SMS Police – Pałac II Bydgoszcz zostały przełożone. Pauza – UKS Murowana Goślina. 1. Zawisza Sulechów 2. Piast Netto Szczecin 3. Joker Mekro Świecie 4. E. Leclerc Orzeł Elbląg 5. Energetyk Poznań 6. Pałac II Bydgoszcz 7. Police 8. Orzeł Malbork 9. UKS Murowana Goślina

cza, że świecki zespół już na trzy kolejki przed końcem rundy rewanżowej może być pewien gry w play-off. Co prawda matematycznie potrzebuje jeszcze jednego wygranego seta, ale trudno się nie spodziewać, że przy takiej formie nie zdobyły go w trzech meczach z zespołami z dolnej części tabeli. Przy po mnij my, że to czwar ty se -

zon Jo ke ra w II li dze. I po raz czwar ty za kwa li fi kował się on do ści słej „czwórki”. Naj praw do po dob niej siat karki ze Świe cia po raz pierw szy do play -off przystą pią z 3. miej sca, ale by to się sta ło mu szą zdo być do koń ca run dy rewan żowej przy naj mniej 4 punk ty. Teo re tycz nie trze ci mo że jesz cze być Orzeł El bląg, ale

Udany powrót Macieja Kota Wysokim zwycięstwem trzecioligowca ze Świecia zakończył się sobotni sparing z Gromem Osie. Wda strzeliła osiem goli nie tracąc żadnego. W trzecim sparingu tej zimy Wda pokonała Grom Osie 8:0 (2:0). Czwartoligowiec przyjechał w mocno osłabionym składzie i do tego tylko z dwoma rezerwowymi. Zgodnie z przewidywaniami w barwach Gromu zagrali Damian Sulowski i Daniel Grzywaczewski, z których w przerwie zimowej zrezygnował trener Marek Końko. Obaj przebywali na boisku przez pełne 90 minut, ale niczym specjalnie się nie wyróżnili. „Grzywa” w 1. części próbował przelobować Łukasza Zapałę, ale bez efektu. Z kolei w 2. połowie jego uderzenie z rzutu wolnego bez problemu obronił Mateusz Skowroński. Z kolei „Suli” grał na środku defensywy.

zaczęli popełniać błędy. Świecianie je wykorzystywali bezlitośnie. Aż trzy razy do kapitulacji rezerwowego golkipera Gromu zmusił Maciej Kot, który po chorobie zaliczył udany powrót do drużyny. Poza tym na listę strzelców wpisali się Mateusz Fredyk, Wojciech Lewandowski i ponownie Subkowski. Grom przez 90 minut stworzył sobie dwie klarowne okazje, obie po rzutach rożnych. Raz Mateusza Skowrońskiego wyręczył słupek. Dodajmy, że Marek Końko w tym sparingu skorzystał z 20 zawodników. Wśród nich był wychowanek Olimpii Tomasz Adamczyk, który jest testowany przez lidera III ligi. Nie zagrali za to Piotr Żurek, Łukasz Wenerski, Piotr Siekirka i Damian Szczukowski.

Skuteczniejsi po przerwie Podopieczni Marka Końko przez 90 minut posiadali dużą przewagę. Często dochodzili do sytuacji strzeleckich, ale reklama

do przerwy tylko Maciejowi Kotowi i Łukaszowi Subkowskiemu udało się umieścić piłkę w siatce bramki Gromu. Ponadto dobrych okazji nie wykorzystali Patryk

Podolski, Arkadiusz Czajkowski, Paweł Olszewski i Bartosz Czerwiński. W 2. połowie z minuty na minutę przyjezdni opadali z sił, a co za tym idzie,

WDA ŚWIECIE – GROM OSIE 8:0 (2:0) Bramki: Maciej Kot 4, Łukasz Subkowski 2, Mateusz Fredyk i Wojciech Lewandowski.

13 12 13 13 14 12 13 13 13

38 29 26 23 20 17 10 7 4

39:6 31:9 31:17 29:26 27:27 24:26 15:34 12:36 12:39

W sobotę Jokera czekają drugie i ostatnie w tym sezonie derby Kujawsko-Pomorskiego. W Bydgoszczy świecianki zmierzą się z rezer wami Pałacu Bydgoszcz. Przypomnijmy, że we własnej hali wygrały 3:2. (ROGER)

WDA – 1. połowa: Zapała – Czajkowski, Borowy, Kocieniewski, Meyer (30. Cuper) – Witucki, Brzeziński – Kot (30. Fredyk), Olszewski, Czer wiński – Podolski (30. Subkowski). 2. połowa: Skow roń ski – Czaj kowski (65. Meyer), Urbański, Ettinger, Cuper – Adamczyk, Sobierajski – Czer wiński (65. Kot), Lewandowski, Fredyk – Subkowski.

Może być ciekawie W sobotę o godz. 13 Wda rozegra kolejny sparing. Jej rywalem będzie czwar to li gowy Start Warlu bie. Ten mecz z pewnością będzie inny, bo warlubianie aspirują do awansu do III ligi. W styczniu poczynili spore wzmocnienia ściągając doświadczonych piłkarzy, którzy nie tak dawno odnosili sukcesy z Olimpią Grudziądz. Są nimi Bar tłomiej Kowal ski i Prze mysław Su lej. Na celowniku zespołu trenera Dariusza Porbesa jest także Grzegorz Domżalski, który zanim trafił do Grudziądza, grał w Ruchu Chorzów i GKS Katowice. Dodajmy, że Start ma za sobą już jeden sparing w tym okresie przygotowawczym. W sobotę zwyciężył piątoligowe Rol. Ko Konojady 5:2 (3:0). (ROGER)


Rewanż też dla KK Świecie W drugich w historii trzecioligowych derbach Świecia ponownie górą byli zawodnicy Klubu Koszykówki. Chociaż tym razem losy wyniku ważyły prawie do samego końca. KK Świecie w niedzielę zwyciężył Akademię Koszykówki „Bart” Świecie 64:55. Przez ostatni miesiąc obie drużyny miały mało okazji do gry. I przez to chyba wypadły z rytmu meczowego. Widoczne to było zwłaszcza u gospodarzy, którzy zagrali o wiele słabiej niż w derbach w październiku. Podopieczni Andrzeja Struskiego od drugiej kwarty mieli spore problemy z celnością. Słabo rzutowo prezentowali się Sławomir Bąk, Damian Jeszke iBartosz Babicz. Łącznie zdobyli oni 23 punkty, a w poprzednim meczu z Portofino Włocławek 62. Bąk dodatkowo często faulował i już na początku 4. kwarty musiał opuścić boisko za pięć przewinień. Akademicy zagrali na swoim poziomie, do którego przyzwyczaili. Rzucili tylko „oczko” mniej niż w pierwszych świeckich derbach. Za to stracili ich mniej (o 23), ale to nie zasługa ich doskonałej obrony lecz słabej skuteczności rywali. Zespół Piotra Okomskiego nie wykorzystał dużej okazji, by zasmakować historycznej wygranej w III lidze. Wystarczyło tylko lepiej egzekwować rzuty wolne (ponad 10 niecelnych) lub trafić kilka razy spod kosza w czystej sytuacji. A tych nie brakowało.

Grali zrywami Obie drużyny w niedzielnym pojedynku grały zrywami. Najpierw zdoby-

zrobiły się cztery. Na szczęście do składu KK Świecie wrócił Tomasz Herman. I jak na kapitana przystało w 34. min. przerwał niemoc swojego zespołu i zdobył cenne cztery „oczka”, które uspokoiły sytuację. Potem trafili też Dawid Jeszke i Bartosz Babicz, a Akademia odpowiedziała tylko udaną akcją za „2” Przemysława Dolnego. W 36. min. gospodarze wygrywali 58:48 i już tej przewagi nie dali sobie wydrzeć. KK Świecie dość szczęśliwie przerwał serię porażek. AK „Bart” będzie musiała poszukać szansy na pierwsze zwycięstwo w debiutanckim sezonie w trzech ostatnich spotkaniach. KK ŚWIECIE – AK ŚWIECIE 64:55 (20:12, 14:14, 16:13, 14:16) KK: Herman 18 (2), Domżalski 12, Bąk 8, Jeszke 8, Babicz 7 oraz Szargan 3, Wojtasiński 3 (1), Szupryczyński 3, Sikorski 2, Biesalski 0, Glapiak 0, Bednarski 0. AK: Dolny 14, Pa. Okomski 13 (1), Igliński 7 (1), Wysocki 6, Manikowski 2 oraz Olkowski 6, Mazur 4, Rydwelski 3 (1), Pepliński 0, Mikołajczak 0. Beniaminek u wicelidera

wały punkty seriami, a potem nawet przez 4 minuty nie potrafili nic trafić. Akademia miała taki przestój już w 1. kwarcie, gdy z jej prowadzenia 8:2 zrobiło się 8:17. I jak się okazało tej straty

zawodnikom Piotra Okomskiego nie udało się odrobić, choć sąsiadom zdarzały się często przestoje. Najpoważniejszy był na przełomie trzeciej i czwartej kwar ty, gdy z 14 punktów przewagi

Eco-Pol Pruszcz w ćwierćfinale Znamy już komplet ćwierćfinalistów szóstej edycji Stalex Ligi w Świeciu. Jako ostatni dołączył do nich beniaminek z Pruszcza. W zaległym barażu o ćwierćfinał Eco-Pol Pruszcz niespodziewanie po dogrywce pokonał Grestę Świecie 4:2. Mecz lepiej zaczęli świecianie, którzy po golach Damiana Lonsera i Patryka Olszewskiego prowadzili już 2:0. Jednak zespół Grzegorza Fettera nie potrafił utrzymać korzystnego wyniku i brutalnie skończył się jego sen o występie w gali finałowej. A droga do niej miała być z pozoru łatwa. Beniaminek z Pruszcza, wzmocniony Radkiem Mikiem (niedawno Wda Świecie) i Sebastianem Grajewskim (niedawno Start Warlubie) zdołał odrobić straty. I doprowadzić do dodatkowych 5 minut. W dogrywce pruszczowianie zadali dwa ciosy. I w nagrodę są w najlepszej ósemce tego sezonu. A przypomnij-

39

my, że wcześniej rzutem na taśmę zakwalifikowali się do barażów. GRESTA ŚWIECIE – ECO-POL PRUSZCZ 2:4 (2:2, 1:0) po dogrywce Bramki: Damian Lonser, Patryk Olszewski (Gresta), Radek Mik, Daniel Czarnowski, Arkadiusz Pyda, Adam Grobelniak (Eco-Pol).

Rekordowa Syla W niedzielę odbył się także zaległy mecz 3. kolejki III ligi (grupa „A”). Syla/Bowling Planet Świecie rozgromiła Nowy Szpital 39:1 (19:0). To najwyższe zwycięstwo wszech czasów świeckiej halówki. Syla pobiła też rekord na ilość strzelonych goli przez jedną drużynę w meczu, zaś Grzegorz Sułkowski na ilość asyst w jednym meczu (12). Natomiast Marcin Janus strzelając 13 bramek ustanowił nowy rekord obecnego sezo-

nu. Poza nim do siatki Nowego Szpitala trafili: Sebastian Popa 10, Grzegorz Sułkowski 8, Andrzej Gładek 4, Bartosz Michalak 3, Bartosz Kreja1. Honorowego gola dla służby zdrowia zdobył Łukasz Wróbel.

Zostanie czterech W najbliższą niedzielę w Stalex Lidze odbędą się ćwierćfinały. Po nich na placu boju o mistrzostwo pozostaną tylko cztery najlepsze zespoły. Pary 1/4 finału: Unisław Team – Eco-Pol Pruszcz, Raf-Mix/Stalwit Świecie – WSD Twoja Szkoła Grudziądz, FX Brokers – Biedronka Grudziądz, Rohde-Eurogol-MDD Bydgoszcz – Hydrokomplet Grudziądz. Początek emocji od godz. 17.15 w hali widowiskowo-sportowej w Świeciu.

- b r a m e k w o s t a t n i m m e c z u S t a l ex L i g i s t r z e l i ł a S y l a / B ow l i n g P l a n e t

(ROGER)

W najbliższą niedzielę obie nasze drużyny czekają trudne pojedynki z zespołami z górnej części tabeli. KK Świecie podejmie Katarzynkę Toruń (godz. 15). Z kolei AK „Bart” na wyjeździe zmierzy się z wiceliderem WTK SSA Włocławek. (ROGER)

KALENDARZ KIBICA Sobota 9 lutego ♦ godz. 11.00: Wda II/Strażak Przechowo - Grom Osie (piłka nożna, sparing) - boisko ze sztuczną nawierzchnią w Świeciu. ♦ godz. 13.00: Wda Świecie - Start Warlubie (piłka nożna, sparing) - boisko ze sztuczną nawierzchnią w Świeciu. ♦godz. 16.00: Pałac Bydgoszcz - Joker Mekro Świecie (siatkówka, II liga kobiet) - sala sportowa Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy. Niedziela 10 lutego ♦ godz. 10.00: turniej 7. kolejki 1. ligi młodziczek (z udziałem Jokera II Świecie) - sala sportowa Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy. ♦ godz. 11.00: Stalex Liga (mecze III ligi - grupa "A") - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. ♦ godz. 15.00: Klub Koszykówki Świecie – Katarzynka Toruń (koszykówka, III liga) – hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. ♦ godz.17.15: Stalex Liga (ćwierćfinały) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. Sobota 16 lutego ♦ 9.00: Wda II/Strażak Przechowo - Tor Laskowice (piłka nożna, sparing) - boisko ze sztuczną nawierzchnią w Świeciu. ♦ godz. 16.00: Budowlani Budlex Toruń - AGH Galeco Wisła Kraków (siatkówka, I liga kobiet) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. ♦ godz. 19.00: Joker Mekro Świecie – UKS Murowana Goślina (siatkówka, II liga kobiet) - hala widowiskowo-sportowa w Świeciu. Niedziela 17 lutego ♦ godz. 18.00: Akademia Koszykówki "Bart" Świecie - MChKK Chełmno (koszykówka, III liga) hala widowiskowo-sportowa w Świeciu.

Gratka dla kibiców 16 lutego do Świecia zawitają pierwszoligowe siatkarki z Torunia i Krakowa.

W meczu na szczycie 9. rundy III ligi szachowej Gambit Świecie nie sprostał liderowi z Bydgoszczy. Szachiści ze Świecia nie wykorzystali szansy objęcia przodownictwa wtabeli. Gambit uległ Pocztowcowi Bydgoszcz 2:3 oddalając sie od awansu do II ligi. Chociaż świecianie byli gospodarzem hitu 9. rundy, to rozegrano go w obiekcie lidera. Zdecydowały względy ekonomiczne, bo czterech zawodników naszego klubu pochodzi lub mieszka w Bydgoszczy. Punkty dla Gambitu zdobyli Krzysztof Żołnierowicz i Marek Kubicki. Swoje partie przegrali Adam Stolarczyk, Przemysław Szmidt i Karolina Waszkowska. Po tej wygranej Pocztowiec umocnił się na pozycji lidera (16 pkt). Nad Gambitem, WKSz-1938 Włocławek, Ósemka Chojnice i MDK nr 1-Hetman Bydgoszcz ma już 4 punkty przewagi. Do końca sezonu zostały już tylko dwie rundy spotkań. W najbliższą niedzielę Gambit zagra znów w Bydgoszczy. Tym razem jego przeciwnikiem będzie tutejszy MDK Emdek, który zajmuje 8. miejsce.

Budowlani Budlex Toruń iAGH Galeco Wisła Kraków w maju ubiegłego roku w Świeciu uzyskali awans do I ligi siatkówki kobiet, notabene kosztem Jokera Mekro Świecie. Teraz obie drużyny, choć już w zmienionych składach, znów będą miały okazję przyjechać do naszego miasta. W sobotę 16 lutego (godz. 16) rozegrają w Świeciu gościnnie mecz 20. kolejki. Klub z Torunia, który jest gospodarzem spotkania, wtym dniu nie może skorzystać zwłasnej hali. Dlatego jego działacze postanowili poszukać obiektu poza Grodem Kopernika, który ma licencję od Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Wybór trafił na świecką halę widowiskowo-sportową, gdzie na co dzień gra drugoligowy Joker. Być może znów okaże się ona szczęśliwa dla torunianek, bo ostatnio im wyraźnie się nie wiedzie. W minioną sobotę Budowlani u siebie ulegli AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:3 (-17,-19,-23). To była ich 9 porażka zrzędu. Po17. kolejkach beniaminek z Torunia jest wciąż dziewiąty w tabeli, ale do ósmej Wieżycy Stężyca traci już 6 punktów. Gra w fazie play-off, która równoznaczna jest z utrzymaniem w I lidze, oddala się. Jednak do wizyty w Świeciu podopieczne Mariusza Soi mogą przerwać czarną serię, bo przed nimi dwa mecze z outsiderami I ligi, czyli SMS PZPS I Sosnowiec i Spartą Warszawa. Z nimi przegrać już nie wypada. Tymczasem Wisła Kraków radzi sobie znacznie lepiej. Obecnie zajmuje 6. miejsce i jest blisko gry w play-off. Dodajmy, że mecz pierwszoligowych siatkarek będzie można obejrzeć za darmo.

(ROGER)

(ROGER)

Pocztowiec minimalnie lepszy


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.