Nowiny Żorskie nr 8

Page 1

Co dalej z Twinpigs?

Miesięcznik bezpłatny

LIPIEC 2021

STR. 4

Znów wystawione NA SPRZEDAŻ

www.nowiny.pl | portal@nowiny.pl | Rok II | Nr 7 (8)

SZCZEGÓŁY NA STRONIE 11

Radni wypunktowali

Filip RAJPERT

MŁODY ŻORZANIN SPĘDZI ROK NA NAUCE W STANACH ZJEDNOCZONYCH STRONA 12

Feralne przejście dla pieszych do zmiany.

WPADKI PREZYDENTA, jednak PRZYZNALI MU absolutorium

STRONA 5

Przyczyną wypadki i kolizje

Jak leczyć się W PANDEMII

Nasze oczy potrzebują wakacji Okularnicy pokochali sport

STRONY 20 – 21

NOWOCZESNA MEDYC Y NA W REGIONIE

CZYTAJ NA STRONIE 3

PIOTR HUZAREWICZ wiceprzewodniczący rady miasta o nowym amfiteatrze „Takiego bubla za kwotę 3129 445 zł jeszcze w naszym mieście nie było. Na miejscu prezydenta podarowałbym sobie zachętę do „odwiedzania podczas spacerów oraz rowerowych wycieczek”.

PO 18. LATACH POWOŁANY NA NOWĄ DROGĘ

WOJCIECH MAROSZEK

pisze książkę o siatkówce

WALDEMAR SOCHA prezydent Żor „Niewiele tego panie Piotrze udało się znaleźć, jak na ogrom aktywności, która miała miejsce w 2020 roku, na ogrom budżetu i inwestycji. My zrealizowaliśmy inwestycji na ponad 80 mln zł i gdybym miał wymieniać listę tych inwestycji, pewnie trwałoby to kilkanaście minut.”

STRONA 23

Ks. Wiesław Hudek żegna Kleszczówkę

STR. 13


a po drugie

Na wstępie Szymon Kamczyk Redaktor Naczelny Nowin Żorskich

Wpadki, czy tylko potknięcia? Ależ podobała mi się czerwcowa sesja rady miejskiej w Żorach. Szkoda, że nie zabrałem popcornu, bo oglądało się jak dobry film. Kiedy prezydent Waldemar Socha zaczął odpowiadać na zarzuty wiceprzewodniczącego rady Piotra Huzarewicza, z głośników dało się słyszeć głos radnego Andrzeja Lisa „Ciekawie się rozpoczyna”. Radny najwyraźniej nie wyłączył mikrofonu, a że łączył się online, rozmawiał z jednym z domowników. Stwierdzenie radnego rozbawiło tak radnych, jak i samego prezydenta, który akurat był przy mikrofonie. Ale trudno nie przyznać racji panu Andrzejowi, bo tego typu konfrontacje polityczne bardzo ubarwiają życie samorządowe. A w zasadzie jedyną w roku okazją, kiedy możemy wysłuchać krytyki radnych i odpowiedzi na nią ze strony prezydenta jest właśnie sesja absolutoryjna. Czy wymienione przez wiceprzewodniczącego rady błędy i chybione inwestycje to wpadki, czy raczej potknięcia, Czytelnicy ocenią sami, np. odwiedzając amfiteatr czy przejeżdżając zmodernizowaną ulicą Okrężną bez pasów zieleni. Ważne jednak, że z jednej strony przynajmniej część radnych nie boi się mówić głośno o tym, co boli mieszkańców, a z drugiej strony prezydent odpowiada na te zarzuty i również widzi ciemne strony medalu. Warto dodać, że nawet gdyby prezydent nie otrzymał wotum zaufania, w tym roku nic by to nie zmieniło. Dopiero po otrzymaniu wotum nieufności dwa razy z rzędu w kolejnych latach, rada mogłaby podjąć decyzję o referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta. Ale Waldemar Socha oraz jego zespół pracowników otrzymali tym razem tak wotum zaufania, jak i absolutorium z wykonania budżetu, czyli przy wydatkach jednym słowem, radni nie mieli się do czego przyczepić.

N ow i n y żo r s k i e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Żory 41. w rankingu zmotoryzowanych miast Na 1000 mieszkańców Żor przypada 673,5 pojazdów mechanicznych. Tym wynikiem miasto otwiera piątą dziesiątkę zestawienia najbardziej zmotoryzowanych miast. To kolejne miasto rankingu z województwa śląskiego.

E

ksperci rankomat.pl przygotowując ranking najbardziej zmotoryzowanych miast wzięli pod uwagę samochody osobowe, ciężarowe i motocykle zarejestrowane w 66 miastach na prawach powiatu. W utworzeniu listy posłużono się danymi GUS opracowanymi dla każdego z trzech rodzajów pojazdów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Miejsce na liście porównywarki wynika z sumy tych pojazdów przypadających na każdy tysiąc mieszkańców danego miasta. Żory z wynikiem 673,5 plasują się na 41. miejscu listy. W województwie śląskim

bardziej zmotoryzowane są m.in. Katowice (928,4), Bielsko-Biała (827,6) oraz Tychy (807,1). Mniej pojazdów na 1000 mieszkańców przypada m.in. w Świętochłowicach (576,6), Bytomiu (564,1) i Chorzowie (539,3). Liderem rankingu całej Polski jest Przemyśl (954,0), a listę zamyka Wałbrzych (391,1).

mieszkańców, miasto znajduje się na 30. miejscu z wynikiem 581. Pod względem ciężarówek, Żory uplasowałyby się dopiero na 55. pozycji (64,6), a także na 34. lokacie uwzględniając jedynie motocykle (27,9). Śląskie mało zmotoryzowanym województwem Dane statystyczne GUS pozwalają na określenie najbardziej zmotoryzowanego województwa w Polsce. Śląskie zajmuje 4. miejsce od końca z wynikiem 723,5. Mniej zmotoryzowane są podkarpackie (716,8), warmińsko

W Żorach mała liczba ciężarówek Żory zajmują 41. miejsce w rankingu zmotoryzowania miast, biorąc pod uwagę wszystkie 3 rodzaje pojazdów. W przypadku liczby samochodów osobowych na 1000

Bardzo słodkie święto

Interdyscyplinarny Festiwal Ekologiczny Bee Sjesta spotkał się nie tylko z piękną i słoneczną pogodą, ale także przede wszystkim z zainteresowaniem mieszkańców Żor. Co przygotowali animatorzy kultury z Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach? Uroczyste otwarcie kolejnego sezonu miejskiej pasieki zaplanowano na ekologiczną nutę. Odbyły się ekologiczne warsztaty rodzinne, nauka

sadzenia roślin miododajnych, twórcze wykorzystanie przedmiotów z recyklingu, przygotowano także strefę chilloutu, miodową fotobudkę, mówiące drzewo i kawiarenkę, a wszędzie królował oczywiście miód.

nie jest obojętny – komentują organizatorzy przedsięwzięcia, zapraszając do odwiedzenia i wsparcia miejskiej pasieki. Przypomnijmy, że z inicjatywy Miejskiego Ośrodka Kultury i Towarzystwa Kulturalnego „Kontrapunkt”, z dofinansowaniem z budżetu miasta Żory w 2019 roku zakupiono 4 ule dla pszczół. Inicjatywę nadzoruje MOK, a ulami opiekuje się pszczelarz Aleksander Sładczyk.

Mieszkańcy dopisali – To był piękny dzień druga Bee Sjesta już za nami, dziękujemy darczyńcom, przyjaciołom, pszczelarzom i wszystkim, którym los pszczół

Fot. MOK Żory

2

Bee Sjesta 2021 przyciągnęła wielu mieszkańców Żor, a animatorzy kultury zadbali o ciekawe atrakcje

Redakcja: 47-400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 455 68 66 Nakład: 10.000 egz.; http://nowiny.pl Redaktor naczelny: Szymon Kamczyk – s.kamczyk@nowiny.pl, 662 059 171 Współpraca: Agnieszka Kaźmierczak – koszmideragnieszka@gmail.com, Adrian Czarnota – a.czarnota@nowiny.pl

Pasieka w miejscu starego przedszkola Idealną lokalizacją dla uli okazał się pełen zieleni teren dawnego przedszkola przy ul. Powstańców, obecnie użytkowany przez Stowarzyszenie Artystyczne Żory, które prowadzi tam szkołę muzyczną. Terenem zarządza ZBM. Na zasadzie porozumienia wszystkich stron zaangażowanych w ten projekt, udało się go sfinalizować. Ule zostały zasiedlone już w lipcu 2019 r., a w sierpniu przewieziono je na miejsce docelowe. (ska)

W Żorach na 1000 mieszkańców Żor przypada 673,5 pojazdów mechanicznych

-mazurskie (698,4) i podlaskie (675,7). Liderem rankingu jest mazowieckie (875,5). Biorąc pod uwagę tylko samochody osobowe, region znajduje się na 10. miejscu z wynikiem 606,2. W przypadku samych motocykli (33,5) i ciężarówek (83,8), Śląsk jest przedostatni. OC w Żorach jednym z najtańszych w Polsce W I kwartale 2021 r. śred-

nia cena OC w Żorach wyniosła 540 zł. To o 77 zł mniej od średniej dla całego kraju i 27 zł mniej od średniej wojewódzkiej. W skali całego kraju niższe OC było tylko w Rybniku (526 zł) oraz Tarnobrzegu (510 zł.). Na Śląsku najwięcej płacili mieszkańcy Katowic (634 zł), Świętochłowic (617 zł) i Zabrza (612 zł), a w całej Polsce Wrocławia (841 zł) (red) i Gdańska (805 zł).

Tu znajdziesz

NowiNy Żorskie

Żory, ul. Katowicka 10 www.galeriawislanka.com Piekarnia Grzegorz Karwot, ul. Mikołowska 26 Sklep ABC, ul. Główna 85 Restauracja Pod Arkadami ul. Dolne Przedmieście 1 Piekarnia „U Jarka”, ul. Wodzisławska 132 Česka Hospoda u Pepika, ul. Kościuszki 11

Reklama: Mateusz Szynol – m.szynol@nowiny.pl, 662 051 302, Barbara Frydryk – b.frydryk@nowiny.pl, 668 191 013 Redakcja techniczna: Agnieszka Subocz – a.subocz@nowiny.pl, Jerzy Oślizły – j.oslizly@nowiny.pl Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o. Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot

Izba Wydawców Prasy © Wszystkie prawa autorskie do opra­co­wań graficznych reklam zastrzeżone • Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Druk: Polska Press Sp. o.o., Drukarnia w Sosnowcu


aktualności

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • n o w i n y żo r s k i e

3

Grillowanie prezydenta przed wotum zaufania.

Radni wypunktowali wpadki Podczas czerwcowej sesji rady miasta Żory odbyły się ważne dla prezydenta Waldemara Sochy glosowania. Pierwsze z nich dotyczyło wotum zaufania dla prezydenta na podstawie przygotowanego „Raportu o stanie miasta Żory”. Drugie udzielenia absolutorium. W debacie poprzedzającej głosowania nie zabrakło głosów krytyki, ale też pochwał dla Waldemara Sochy. Integralną częścią głosowania nad „Raportem o stanie miasta Żory” jest debata nad tym raportem, co (jak podkreślili sami radni) ma charakter opinii i oceny politycznej dla działalności prezydenta, natomiast głosowanie nad absolutorium za wykonanie budżetu to sucha ocena ekonomiczna finansów miasta. Dlatego również przy debacie nad „Raportem o stanie miasta Żory” pojawiły się różne opinie radnych. Prezydent, przechodząc do prezentacji dokumentu podkreślił, że ma to być kompendium aktualnej wiedzy o mieście i działalności jego władz. Odniósł się przy tym do danych demograficznych, zawartych w raporcie. – Niestety w życiu naszego miasta, pewnie też całej Polski, nastąpiło odwrócenie tendencji. Myśmy słynęli z tego, że od lat mieliśmy dodatni przyrost naturalny, a więc rodziło się więcej dzieci, niż umierało mieszkańców. Taka tendencja trwała do 2019 roku, choć w 2019 już to wyglądało dosyć źle – powiedział prezydent, przytaczając liczby. W 2016 roku wskaźnik przyrostu naturalnego w Żorach wynosił +183, w 2017 +166, w 2018 +152, a w 2019 +11. W roku 2020 spadł do -94, natomiast w połowie 2021 roku jest już -145. – Wygląda na to, że będzie rekord zgonów. Niestety, narodzin też jest coraz mniej – podkreślił Waldemar Socha. Nowa forma raportu i pozytywne opinie Pozytywne opinie o raporcie przedstawili m.in. przewodni-

czący rady Piotr Kosztyła, wiceprzewodniczący rady Kamil Owczarek (z frakcji Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha). – Raport w mojej ocenie w tym roku jest bardzo dobrze przygotowany. Niektórzy radni wskazywali w zeszłym roku uwagi odnośnie formy i treści – powiedział Piotr Kosztyła. – Nie boimy się też podnosić trudnych tematów w tym raporcie. Są też niektóre pozycje, wskazujące na problemy, zarówno te, które mieliśmy, jak i te, które cały czas mamy, dlatego dziękuję panu prezydentowi i służbom za przygotowanie raportu – dodał Piotr Kosztyła. Do podziękowań dla służb, strażaków i policji, radny Zbigniew Krówka dodał podziękowania dla Powiatowego Urzędu Pracy w Żorach, bo urząd ten realizował ponad 3500 tys. umów dotyczących tarczy antykryzysowej. Zbigniew Krówka natomiast podkreślił, że w raporcie zabrakło konkretnych działań, jakie zostały zrealizowane w 2020 roku w sprawie nielegalnych odpadów przy ul. Sosnowej.

Faktycznie, takiego bubla za kwotę 3 129 445 zł jeszcze w naszym mieście nie było

Piotr Huzarewicz

Lista błędów i chybionych decyzji Po pochwale dla zmiany formy raportu i odniesienia do sytuacji związanej z pandemią oraz pozyskania przez miasto środków z funduszy rządowych, do uwag dotyczących raportu przeszedł wiceprzewodniczący rady Piotr Huzarewicz (PiS). Zaznaczył, że nie było zgody, co do opinii wśród radnych Prawa i Sprawiedliwości, dlatego każdy zdecyduje osobiście, jak zagłosować. On natomiast przytoczył swoje osobiste uwagi, zaczynając od amfiteatru przy murach obronnych. – W Raporcie o stanie miasta na str. 31 czytamy: cyt. „Takiego miejsca dotąd w naszym mieście nie było!”. Faktycznie, takiego bubla za kwotę 3 129 445 zł

jeszcze w naszym mieście nie było. Na miejscu prezydenta podarowałbym sobie zachętę do „odwiedzania podczas spacerów oraz rowerowych wycieczek” tego miejsca przynajmniej do czasu doprowadzenia tego obiektu do stanu umożliwiającego bezpieczne, a właściwie jakiekolwiek użytkowanie – powiedział radny, wyliczając kolejne inwestycje, których budowa lub użytkowanie spotkało się z problemami: rozbudowa szkoły w Rogoźnej, remont ulicy Okrężnej, plac zabaw w parku Staromiejskim z budżetu obywatelskiego. – Jest to kolejny przykład, gdy na siłę ktoś chce być awangardowy i bez konsultacji z mieszkańcami zmienia ich inicjatywy i pomysły. Do poniesionych kosztów na budowę należałoby doliczyć koszty zatrudnienia osoby, która będzie tłumaczyła zdumionym mieszkańcom, że te kilka wbitych w ziemię pali ze specjalnego drewna za kwotę ponad 100 tys. zł ma wyzwolić w nich pokłady kreatywności, a dzieciom tłumaczyć, że to wszystko dla ich dobra, żeby rodzice się nimi bardziej zajęli – komentował Piotr Huzarewicz. Radny pochwalił miasto za Program Ograniczenia Niskiej Emisji i dotacje na wymianę pieców, ale zganił za treść w „Raporcie o stanie gminy miejskiej Żory”, dotyczącą braku wsparcia z Tarczy Antykryzysowej dla spółki Nowe Miasto oraz planów sprzedaży miasteczka westernowego. Radny odniósł się także do wielu innych elementów raportu, zaznaczając jednak, że w głosowaniu zagłosuje przeciw wotum zaufania.

Opozycja przeciw Zapowiedź głosowania przeciw wotum zaufania dla prezydenta nadeszła też z Żorskiej Samorządności. – W lutym urodziny miasta były w Wiślance, dzień strażaka jest w Wiślance... Mamy instytucje kultury, wydział promocji miasta, wiele instytucji i my nie jesteśmy w stanie zrobić imprez, tylko robimy je w centrum handlowym? To też daje dużo do myślenia, w którym kierunku to miasto zmierza – powiedział Zbigniew Krówka, podkreślając, że radni Żorskiej Samorządności zagłosują przeciw. Zainteresował

Prezydent Waldemar Socha odniósł się do uwag radnych, kpiąc, że znaleźli niewiele słabych punktów raportu. W tle prezydium rady od lewej: Piotr Huzarewicz, Piotr Kosztyła, Kazimierz Dajka, Kamil Owczarek.

też radnych informacją o tym, że miasto może stracić 2 mln zł dotacji na remont biblioteki, a także założył możliwość zwrotu dotacji na remont dworca, który może nie zostać oddany do użytku w terminie. Wiceprzewodniczący rady Kazimierz Dajka (Żorska Solidarność) odniósł się natomiast do podwyżek dla pracowników urzędu i jednostek budżetowych. Podziękował prezydentowi również za pozytywne słowo, dotyczące strażaków. Radny Dajka podkreślił też konieczność inwestycji w dzielnicy Rogoźna, które spowodowane są napływem do dzielnicy nowych mieszkańców. – Mógłbym jeszcze długo polemizować i pewne kwestie uwypuklać, natomiast nie chcę tego dalej robić. To co zrobił pan Piotr Huzarewicz jest daleko idące – powiedział Kazimierz Dajka. Pozytywnie o raporcie i stanie miasta wypowiedzieli się także Jolanta Hrycak oraz Józef Sobik (Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha), który zwrócił uwagę, że krytycy nie dostrzegają sukcesów miasta.

Przypuszczam, że gdyby radni byli w tym pominięci, to by mieli pretensje, że nikt ich o to nie pytał i nikt z nimi tego nie konsultował

Waldemar Socha

Mało tego panie Piotrze Do nieprzychylnych opinii, już po wysłuchaniu wszystkich, odniósł się prezydent Waldemar Socha. – To nie jest tak, że pan Piotr Huzarewicz nie dostrzega sukcesów. On dostrzega sukcesy i to bardzo go martwi, że jest tyle sukcesów i trzeba na siłę szukać jakichś słabych punktów. Zadał sobie dużo trudu i muszę powiedzieć, że niewiele tego panie Piotrze udało się znaleźć, jak na ogrom aktywności, która miała miejsce w 2020 roku, na ogrom budżetu i inwestycji. My zrealizowaliśmy inwestycji na ponad 80 mln zł i gdybym miał wymieniać listę tych inwestycji, pewnie trwałoby to kilkanaście minut – ironizował prezydent Waldemar Socha. Odniósł się on do remontu ul. Okrężnej, podkreślając, że pobocza drogi zostaną zazielenione przez wykonawcę inwestycji. Również kwestia szkoły w Rogoźnej nie pozostała bez komentarza. Prezydent zaznaczył, że projekt został przygotowany przez projektanta i zaopiniowany przez odpowiednie służby, natomiast i tak pojawił się problem z upałem w niektórych klasach. Ten problem miasto rozwiązuje poprzez montaż klimatyzatorów oraz dodatkowe okna dla szybszego przewietrzania klas. – Zgadzam się, że tych kilka klas nie zapewniało odpowiedniego komfortu uczniom. Ubolewamy nad tym, ale od razu zostały podjęte kroki, aby te problemy zlikwidować – powiedział prezydent. Wyjaśnił też temat uchwały o sprzedaży Twinpigs, bo radny Huzarewicz zasugerował, że była to próba manipulacji radnymi. – A może panie

Piotrze wręcz przeciwnie, był to przejaw szacunku dla radnych? Przypuszczam, że gdyby radni byli w tym pominięci, to by mieli pretensje, że nikt ich o to nie pytał i nikt z nimi tego nie konsultował – stwierdził Waldemar Socha, zarzucając Piotrowi Huzarewiczowi wypowiedzi nacechowane polityką, szczególnie w kwestiach pozyskania przez miasto środków rządowych, m.in. z RFIL. – Tak i bardzo się z tego cieszymy, ale już pan nie wspomina, że 12 mln dochodów własnych straciliśmy dzięki polityce rządu. 12 mln zł – ubytek w dochodach z PIT i tak będzie co roku – dodał prezydent. Prezydent z absolutorium i wotum zaufania Ostatecznie w głosowaniu nad wotum zaufania radni oddali 13 głosów za, 6 przeciw (5 z Żorskiej Samorządności i 1 z PiS) i 1 wstrzymujący (PiS). W głosowaniu nad przyjęciem sprawozdania finansowego 16 radnych oddało głos za, a 4 wstrzymało się od głosu. Tak samo było w głosowaniu nad absolutorium dla prezydenta: 16 za i 4 wstrzymujące, dlatego prezydent Waldemar Socha uzyskał absolutorium za wykonanie budżetu w 2020 roku. Zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym, jeśli prezydent przez dwa lata z rzędu nie otrzymałby wotum zaufania, radni mogliby zdecydować o referendum w sprawie odwołania prezydenta. Gdyby rada nie udzieliła natomiast absolutorium, byłoby to jednoznaczne z podjęciem inicjatywy referendum w sprawie odwołania prezydenta.


4

aktualności

N ow i n y żo r s k i e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Twinpigs znów do sprzedania. Ilu zaszczepionych w Żorach? Cena wywoławcza

15 mln zł

Po nieudanych próbach sprzedaży Amerykańskiego Parku Rozrywki Twinpigs w Żorach w ubiegłym roku, spółka Nowe Miasto zarządzająca obiektem ponownie ogłosiła postępowanie przetargowe. Aby wziąć udział w przetargu należy wpłacić wadium 100 tys. zł. Termin składania ofert minie 31 sierpnia, a do końca lipca opublikowane będzie ogłoszenie o przetargu. Warunkiem nabycia „zorganizowanej części przedsiębiorstwa”, bo tak określono park rozrywki, jest przejęcie wszystkich zobowiązań wynikających ze stosunku pracy z pracownikami parku. – Wykaz składników zorganizowanej części przedsiębiorstwa jest udostępniany zainteresowanym podmiotom po podpisaniu umowy o zachowaniu poufności oraz wpłacie wadium – informuje Jerzy Serednicki, prezes zarządu spółki Nowe Miasto w ogłoszeniu o przetargu. Przypomnijmy, że już w ubiegłym roku pojawiły się plany na sprzedaż Amerykańskiego Parku Rozrywki Twinpigs, a

W Żorach do tej pory zaszczepiło się w pełni 20 620 osób

Czy żorski park rozrywki znajdzie nowego właściciela? Dowiemy się jesienią.

ogłoszenie o sprzedaży opublikowano już w marcu. W czerwcu natomiast prezydent Waldemar Socha przedłożył radzie miasta uchwałę intencyjną o wyrażeniu zgody na zbycie „zorganizowanej części przedsiębiorstwa”. Część radnych uznała to za manipulację, bo opinie prawników były jednoznaczne – prezydent jako jednoosobowy przedstawiciel właściciela, czyli miasta, nie musi pytać radnych o zdanie. Przypomnijmy, że na ostatniej sesji rady miasta Żory 24 czerwca 2021 prezydent

odniósł się do zarzutu wiceprzewodniczącego rady Piotra Huzarewicza o manipulację, sugerując, że propozycja uchwały była ukłonem w stronę radnych, którzy w innym wypadku zaczęliby pytać, dlaczego nie mogli wyrazić swojego zdania. Ostatecznie we wrześniu nadzór prawny wojewody uchylił przyjętą w lipcu uchwałę intencyjną radnych. Niestety do tej pory miasteczka westernowego nie udało się sprzedać. Czy teraz znajdzie się kupiec na żorski park rozrywki? (ska)

Według stanu na ostatni dzień czerwca, w Żorach zaszczepionych zostało w pełni 32,8 proc mieszkańców. W porównaniu z innymi miastami regionu powiat grodzki Żory wypada całkiem nieźle. Zgodnie z danymi przekazanymi przez Ministerstwo Zdrowia, w Żorach do końca czerwca jedną dawką szczepionki przeciw COViD-19 zaszczepione zostały 26 854 osoby. W pełni zaszczepionych, tj. dwoma dawkami szczepionki, jest o 6 tys. mniej żorzan, dokładnie 20 620 osób. To daje wynik 32,8 proc. wszyst-

kich mieszkańców, bo Żory zamieszkują 62 844 osoby. U sąsiadów podobny poziom Jak Żory wypadają w porównaniu do sąsiednich samorządów? W Jastrzębiu-Zdroju zaszczepiło się do tej pory w pełni 30,9 proc. mieszkańców, czyli 27 241 osób. W Wodzisławiu Śląskim 32,4 proc. mieszkańców, a w Rybniku 33,2 proc. W sąsiednim Orzeszu to 31,4 proc. mieszkańców, a w Suszcu 29,3 proc. mieszkańców. Powiat pszczyński ogółem wypada dość wysoko w statystykach. W Pszczynie poziom zaszczepienia przekracza 32 proc., a największy odsetek zaszczepionych ma Kobiór (33,4 proc.). Im dalej na północ, w powiecie mikołowskim,

tym więcej zaszczepionych osób. Najwięcej w Mikołowie – 40,1 proc. (65. miejsce w rankingu ogólnopolskim). Największy odsetek ze szczepieniami 40 – 59 lat W ogólnopolskim rankingu zaszczepionych gmin Żory zajmują dość dalekie, 520 miejsce. Najwięcej w mieście zostało zaszczepionych osób z przedziału wiekowego 40 – 59 lat (8533 osoby), a także starszych w wieku 60 – 69 lat (6370 osób). Zaszczepiono także 5255 seniorów w wieku 70+. W przypadku młodszych mieszkańców statystyka wygląda następująco: przedział wiekowy 12 – 19 lat – 1113 osoby, 20 – 39 lat – 5583 osoby. (ska)

Sześć inicjatyw, które z pomocą konkursu zmienią miasto

W ramach konkursu „Zmieniamy nasze miasto” edycja IV wpłynęło 7 inicjatyw, a 6 z nich zakwalifikowało się do dofinansowania. Co zmieni się w naszym mieście?

W konkursie dofinansowanie otrzymały takie inicjatywy, jak „Podziel się – jadłodzielnia i wędrująca książka”, która będzie skutkowała utworzeniem w Żorach miejsca do dzielenia się posiłkami oraz stworzenia

Lista inicjatyw, które będą dofinansowane w ramach konkursu „Zmieniamy nasze miasto” • Akcja „ADAPTACJA”! – autor: grupa inicjatywna Nieobcy (skład grupy: Olha Chumpoiazh, Vitalii Chumpoiazh, Przemysław Brożyna) • Podziel się – jadłodzielnia i wędrująca książka – autor: grupa inicjatywna Forum Kobiet Żory (skład grupy: Anna Gaszka, Sylwia Broczkowska, Maria Gaszka) • Refleks nordic walking – autor: grupa inicjatywna My Way – Zdrowi i Aktywni (skład grupy: Barbara Kozłowska, Marcin Padoł, Maksymilian Serwotka) • Akcja Jaskółka – autor: grupa inicjatywna Jaskółki (skład grupy: Anna Ujma, Danuta Ujma, Ewa Kałus) • Kolorowe podwórka – autor: fundacja Pracownia Wolnej Edukacji (przedstawicielka: Anita Czerner-Lebedew) • Lato i Motyle – autor: grupa inicjatywna Żorski Ogród Społeczny (skład grupy: Joanna Kisielewska, Adam Skrobol, Karolina Pająk)

możliwości tzw. wędrującej książki, akcji coraz bardziej popularnej w naszym kraju. Dofinansowanie otrzyma także znana już żorzanom „Akcja Jaskółka”, czyli pomysł żorskich pań na walkę z ubóstwem menstruacyjnym. Niezwykle ciekawie zapowiada się inicjatywa o nazwie Akcja „Adaptacja”. Będzie to wsparcie rodzin z dziećmi z doświadczeniem migracji, które niedawno przyjechały do Żor. Rodzice spotkają się z ukraińskojęzyczną psycholożką, która pracuje z młodzieżą i wyjaśni, jak przebiega adaptacja w nowym środowisku, w zależności od wieku, charakteru, znajomości języka itp. Z kolei dzieci będą mogły uczestniczyć w aktywnościach, m.in. treningu softballu, spływie kajakowym oraz flashmobie tanecznym. Powstanie też polsko-ukraiński informator „Mapa interesów” z ofertą jednostek kutury i kółek zainteresowań.

Jedna z drużyn, które wzięły udział w grze miejskiej „Książę Władysław – tu byłem”, zorganizowanej w ramach projektu „Kolej na zmianę”

Konkurs „Zmieniamy nasze miasto” jest częścią projektu „Kolej na zmianę” – kompleksowe działania na rzecz mieszkańców obszarów rewi-

talizowanych dofinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego. Warto dodać, że w ramach tego projektu 27 czerwca odbyła się gra miej-

ska „Książę Władysław – tu byłem”, która spotkała się z dużym zainteresowaniem mieszkańców Żor. Szymon Kamczyk


aktualności

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • n o w i n y żo r s k i e

5

Feralne przejście dla pieszych na DK81 jednak pozostanie, ale ma być zmienione

Przypomnijmy, że w maju doszło do wypadku, w którym ranny został 12-latek. Nie było to pierwsze dramatyczne zdarzenie w tym miejscu. Na skrzyżowaniu Zamkowej z Kościuszki w listopadzie 2020 roku doszło do wypadku, w którym kierowca ciężarówki potrącił pieszego. Ten w ciężkim stanie trafił do szpitala. W lutym 2019 roku zderzyły się dwie osobówki, a w 2018 roku ranny został kierowca motocykla, który nie dostosował prędkości na tym odcinku. Ponadto żorska komenda od 1 stycznia 2019 do 31 maja 2021 odnoto-

wała w tym miejscu 44 kolizje drogowe. – Główną przyczyną powstałych zdarzeń drogowych było niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzających pojazdów oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze – wyjaśnia insp. Grzegorz Grabiec, komendant miejski policji w Żorach w odpowiedzi na pytania radnej Anny Gaszki. Wśród kolizji znalazła się też sytuacja, kiedy potrącona została piesza z dwójką dzieci. Na szczęście skończyło się na drobnych obrażeniach. W rejonie tego skrzyżowania do tej

pory na szczęście nie odnotowano wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Policja sugeruje likwidację W odpowiedzi na pismo radnej, komendant zapowiedział potrzebę zmian na przejściu dla pieszych i samym skrzyżowaniu. – Komenda Miejska Policji w Żorach nie występowała wcześniej z wnioskiem o zmianę oznakowania lub zmianę organizacji ruchu w rejonie skrzyżowanie ul. Kościuszki i ul. Zamkowej. Po zaistniałym zdarzeniu z udziałem 12-letniego dziecka podjęto decyzję o skierowaniu wniosku o likwidację wskazanego przejścia dla pieszych, z uwagi na fakt, iż w odległości 200 metrów znajduje się przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną – zapowiedział komendant. Sygnalizacja ma poprawić bezpieczeństwo Nieco inaczej do tej sprawy odniósł się prezydent Żor Wal-

Fot. KMP Żory

Jeszcze w maju, po dramatycznych wydarzeniach na DK81 radni z Baranowic Anna Gaszka i Krzysztof Mentlik wysłali do Komendy Miejskiej Policji w Żorach oraz prezydenta Żor swoje pytania na temat bezpieczeństwa. Choć w odpowiedzi komendanta pojawiła się sugestia likwidacji feralnego przejścia dla pieszych, prezydent Waldemar Socha zapowiada pozostawienie pasów w swoim miejscu, jednak z możliwą instalacją sygnalizacji świetlnej.

W maju na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej na DK81 doszło do wypadku z udziałem 12-latka

demar Socha w odpowiedzi na pismo radnego Krzysztofa Mentlika, który wnioskował o poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu, ze szczególnym uwzględnieniem pieszych. Już długo mieszkańcy Baranowic mówią, że postawienie w tym miejscu fotoradaru zmusiłoby kierowców do ściągnięcia nogi z gazu. – Do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego – Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym złożono wniosek w sprawie zainstalowania stacjo-

narnego urządzenia rejestrującego w ciągu drogi krajowej nr 81, a konkretnie stacjonarnych urządzeń rejestrujących przekraczanie przez kierowców dopuszczalnej prędkości – odpowiedział prezydent Waldemar Socha, wskazując możliwe lokalizacje fotoradaru zgłoszone do GITD. – Ponadto w celu poprawy warunków bezpieczeństwa na przedmiotowym przejściu dla pieszych, przy jednoczesnym zachowaniu obecnej lokalizacji przejścia z uwagi na potrzeby społeczno-

ści lokalnej (bez konieczności jego likwidacji) zarządca dróg zamierza przeprowadzić modernizację przejścia i w tym celu zlecił analizę możliwości technicznych zastosowania sygnalizacji świetlnej – zapowiada prezydent w odpowiedzi do Krzysztofa Mentlika. Kiedy już GITD zbada możliwości techniczne tak postawienia fotoradaru, jak i sygnalizacji świetlnej, dane zostaną przekazane pod obrady Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. (ska)

INNOWACYJNY ZABIEG,

który pomaga pozbyć się przewlekłego bólu Zespół lekarzy neurochirurgów w żorskiej Sport-Klinice jako pierwszy w Polsce przeprowadził zabieg wszczepienia stymulatora przeciwbólowego rdzenia kręgowego – Medtronic Intellis. Stymulator to urządzenie, które umożliwia leczenie bólu przewlekłego i neuropatycznego różnego pochodzenia. Metoda najczęściej stosowana jest u pacjentów z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa i kończyn, którzy przeszli wcześniej prawidłowe leczenie, ale mimo to przypadłości nie ustąpiły (tzw. failed back surgery syndrome). Zabieg to procedura bezpieczna, wykonywana metodą małoinwazyjną. Leczenie poprzez neuromo-

dulację polega na zmianie przewodzenia informacji w układzie nerwowym dzięki odpowiedniemu doborowi impulsów elektrycznych. Zabieg z powodzeniem stosować można również w innych zespołach bólowych np. kompleksowego zespołu bólu regionalnego, stanach po urazie nerwów obwodowych, po uszkodzeniu rdzenia kręgowego. Leczenie sprawdza się również w przypadku chorych z bólami w przebiegu niedokrwienia kończyn dolnych lub dławicy bolesnej niepoddającymi się innym metodom leczenia. Zabieg przeprowadził w żorskiej Sport-Klinice zespół

lekarzy neurochirurgów w składzie lek. med Paweł Chodakowski oraz dr n. med. Grzegorz Kiwic u pacjenta cierpiącego z po-

wodu silnych dolegliwości bólowych po udarze rdzenia kręgowego. – Stymulacja przeciwbólowa rdzenia kręgowego (SCS) stosowana jest od wielu lat, my

jednak wykorzystaliśmy jako pierwsi w Polsce najnowszy system firmy Medrotronic. Stymulator wykonany jest według najnowocześniejszej technologii, która umożliwia jego pełne

naładowanie w przeciągu około godziny, co zapewnia wygodę pacjentowi, ale również, jeśli zajdzie taka potrzeba, odpowiedni zapas mocy do stosowania stymulacji o wysokiej częstotliwości. Bezprzewodowe sterowanie zapewnia komfort obsługi, a szeroki zakres częstotliwości i nowe protokoły ustawień pozwalają dobrać terapię indywidualnie dopasowaną do potrzeb pacjenta – mówi lekarz Paweł Chodakowski. Zanim lekarze przeprowadzili kompleksową procedurę, wcześniej zastosowali stymulację próbną, która potwierdziła bardzo dobry efekt przeciwbólowy. Jeszcze tego samego dnia udało im się włączyć stymulację, która objęła cały obszar bólu. – Pomimo że dolegliwości miały charakter przewlekły i częściowo utrwalony, pacjent obecnie czuje się dobrze – informuje lekarz Paweł Chodakowski.


6

aktualności

N ow i n y żo r s k i e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Uciążliwe sąsiedztwo i szemrane interesy kolejne kontrowersje na nowym osiedlu Po kilku miesiącach wracamy do kontrowersyjnego tematu poczucia bezpieczeństwa mieszkańców nowych (oddanych do użytku w ubiegłym roku) mieszkań czynszowych przy ulicach Orlej, Sokolej i Jastrzębiej. Minął rok od czasu, gdy wprowadzili się do nich pierwsi lokatorzy. Dziś coraz więcej osób chciałoby stamtąd uciec. – Powinniście drążyć temat tego nowego osiedla, bo kiedy zostaliśmy wylosowani, to był szczyt marzeń – nowe mieszkanie. Rzeczywistość okazała się bardzo odmienna. Mam tu na myśli przede wszystkim sąsiedztwo, bo mam wrażenie, że nikt nie weryfikował lokatorów, choćby pod kątem ich możliwości płacowych czy źródeł zarobku. A te, jak się

możemy przekonać, często są nielegalne, jak handel narkotykami czy dopalaczami. To się dzieje w naszych klatkach – mówi nam jedna z mieszkanek ul. Sokolej. – To co się dzieje w niektórych mieszkaniach przechodzi wszelkie pojęcie. Są nieustanne imprezy, butelki walają się po korytarzach, a czasem pojawiają się wyzwiska i groźby w stosunku do innych lokatorów. Nie czuję się bezpiecznie w tym miejscu, nie liczyłam, że będzie to tak wyglądać – dopowiada sąsiadka z Orlej. Weryfikowali zdolność czynszową, ale nie karalność Przypomnijmy, że o nowym osiedlu pisaliśmy już w styczniu, kiedy zgłosili się do nas pierwsi mieszkańcy zbulwersowani zachowaniem sąsiadów oraz pełni obaw o swoje bezpieczeństwo. Okazuje się, że sytuacja do tej pory nie uległa poprawie. Od 1 lipca nowym zarządcą budynków zostały Zakłady Techniki Ko-

munalnej, aby zarządzać zarówno oddanymi do użytku budynkami, jak i tymi w budowie. Zadaliśmy jednak pytania dotychczasowemu zarządcy mieszkań – Zarządowi Budynków Miejskich w Żorach. Czy podczas przydziału mieszkań, lokatorzy byli weryfikowani? – Informuję, że w przypadku wszystkich uczestników programu mieszkaniowego „Z przyszłością w Żorach” była weryfikowana zdolność czynszowa, zgodnie z kryterium określonym w uchwale ws. zasad oddawania w najem lokali mieszkalnych wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Gminy Miejskiej Żory – tłumaczy Marek Kożdoń z działu lokalowego Zarządu Budynków Miejskich w Żorach. Sprawdzali dochody przed przydziałem Jak w takim razie ZBM weryfikuje zdolność czynszową? – Umowy najmu lokali położonych w budynkach wybudowanych w ramach programu

„Z przyszłością w Żorach” zawierane były z osobami posiadającymi zdolność finansową do opłacania należności z tytułu korzystania z lokalu, rozumianą jako przewaga wysokości osiąganego dochodu ponad wysokością należności z tytułu korzystania, płatnych w danym lokalu, wynoszącą 500,00 zł w przeliczeniu na osobę w gospodarstwie domowym – wyjaśniają w ZBM. Według opinii mieszkańców, które do nas docierają, część z lokatorów powinna zajmować lokale socjalne, a nie nowe mieszkania komunalne. Czy przy przydziale mieszkań ważny był również próg dochodowy? – Dochód netto w gospodarstwie domowym był głównym elementem w wyliczeniu zdolności czynszowej wnioskodawcy – podkreśla Marek Kożdoń w odpowiedzi na pytania naszej redakcji. Czy ZBM wszystkie zdarzenia o charakterze kryminalnym (zgłaszane przez mieszkańców) przekazuje policji? – Wszystkie działania i zacho-

wania lokatorów niezgodne z prawem zgłaszane są w Komendzie Miejskiej Policji w Żorach. Zgłoszenia lokatorów dot. „ewentualnych nieprawidłowości” często przekazywane są anonimowo lub z prośbą o zachowanie anonimowości, co w znacznym stopniu utrudnia możliwość skutecznego działania – ubolewa Marek Kożdoń. Monitoring nie dla wszystkich Warto dodać, że od momentu naszej ostatniej publikacji o osiedlu w styczniu, nie zmieniła się liczba kamer monitoringu na trzech wymienionych ulicach. Przypomnijmy, że łącznie to 78 kamer. – Na budynkach przy ul. Orlej 1, 3, 5, 7 oraz Jastrzębia 2 i 4 i Orla 9 i 11 łączenie znajduje się 78 kamer. Kamery obejmują swym zasięgiem klatki schodowe oraz garaż podziemny. Dostęp do zapisów posiada administrator. Zapis udostępniany jest wyłączenie na wniosek upoważnionych służb (t.j. policja,

prokuratura) – wyjaśniała nam w grudniu Mirosława Matuszewska, kierownik działu lokalowego ZBM. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Niezwykle ważny jest fakt, że mieszkania przy ul. Sokolej w ogóle nie są monitorowane. Tego terenu nie obejmuje system monitoringu! Od 1 lipca zarządza ZTK Czy zmiana jednostki zarządzającej mieszkaniami może poprawić coś w sytuacji mieszkańców? – Mamy taką nadzieję, choć jest obawa, czy nie będzie jeszcze gorzej. Nadal będziemy zgłaszać to, co się u nas dzieje, a może w końcu tymi problemami zainteresują się też władze miasta? Miało to być eleganckie, nowoczesne osiedle – wizytówka polityki mieszkaniowej miasta, a wychodzi na to, że jesteśmy pozostawieni sami sobie. Niektórzy zaczynają żałować, żeśmy się tu przyprowadzili. Tylko czynsz musimy płacić regularnie – podsumowują mieszkańcy. Szymon Kamczyk

reklama

ww

l | w. p . f i rm n SM a bosma A ŻAL

N I A RY B

l te

.3

25 24

1 0 78 HURTOWNIA

RYB

|S

KL

Działalność prowadzimy od 1999 r. Zajmujemy się sprzedażą hurtową i detaliczną

EP

RY B

W naszej ofercie znajdziecie Państwo sprawdzony towar w atrakcyjnych cenach:  ryby świeże (morskie i słodkowodne)  ryby mrożone (tusze, filety)  przetwory rybne (marynaty, solone, sałatki)  owoce morza, ryby wędzone oraz konserwy Z uwagi na prowadzoną działalność hurtową, możemy zaproponować naszym klientom ATRAKCYJNE CENY. Od września 2017 r. otworzyliśmy NOWY OBIEKT HANDLOWO-USŁUGOWY, w którym znajduje się sklep, smażalnia oraz wędzarnia. Adres sklepu/smażalni/hurtowni: Rybacka 38, 44-207 Rybnik Zadowolenie naszych Klientów jest dla nas sprawą najważniejszą, dlatego dokładamy wszelkich starań by oferowany przez nas towar był najwyższej jakości.

NY


7

reklama

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • n o w i n y żo r s k i e

Największy wybór garniturów w regionie

WILCZA ul. Rybnicka 1 44-189 Wilcza +48 516 072 646

ŻORY al. Zjednoczonej Europy 18 44-240 Żory +48 534 372 977

JASTRZĘBIE-ZDRÓJ ul. 11 Listopada 67 44-330 Jastrzębie-Zdrój +48 506 500 121

Bielsko-Biała ul. Elizy Orzeszkowej 42A 43-303 Bielsko-Biała +48 531 757 367

GODZINY OTWARCIA: Poniedziałek – Piątek: 7.00 – 16.00 Sobota: 7.00 – 14.00

GODZINY OTWARCIA: Poniedziałek – Piątek: 9.00 – 19.00 Sobota: 9.00 – 14.00

GODZINY OTWARCIA: Poniedziałek – Piątek: 9.00 – 19.00 Sobota: 9.00 – 14.00

GODZINY OTWARCIA: Poniedziałek – Piątek: 9.00 – 19.00 Sobota: 9.00 – 14.00

GODZINY OTWARCIA: Poniedziałek – Piątek: 10.00 – 18.00 Sobota: 9.00 – 14.00

a

www.dorissimon.pl

n

odwiedź nas na

15

k ą s a 20 ię 21 r. cz

%

ra

za W k aż u ny sa p y d l *P o3 o w ro 1 p n n m oc aźd ac a je sz z ni ier h yc eł n * i ą

h

ba tu

RADLIN ul. Kasztanowa 4 44-310 Radlin +48 32 456 84 54


8

NOWA HISTORIA ŻOR WEDŁUG MARCINA WIECZORKA

N OW I N Y ŻO R S K I E • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Żory w publikacjach epoki PRL, cz. 2.

Marcin Wieczorek przedstawia

Pozostając w kręgu ogólnopolskich publikacji zawierających informacje o Żorach, warto zwrócić uwagę na liczący ponad 700 stron „Przewodnik po Polsce” , którego już trzecie wydanie z roku 1969 ukazało się w wydawnictwie Sport i turystyka. Informacje zawarte w publikacji mają charakter po części wtórny, czyli zaczerpnięty z innych opracowań, niemniej niektóre wyróżniają je od innych publikacji, w których pojawiły się informacje poświęcone Żorom. Przewodnik jest zbiorem stu tras turystycznych, a nasze miasto znajduje się na jednej z nich. Dokładnie jest to 33 trasa turystyczna – „Katowice – Wisła – Zwardoń”. Krótka notka ogólna informuje, że miasto (stan zapewne na koniec 1968 r.) liczy 8 tysięcy mieszkańców, jest położone nad rzeką Rudą dopływem Ordy w Kotlinie Raciborsko-Oświęcimskiej. Wskazano na położenie miasta w zasięgu oddziaływania Rybnickiego Okręgu Węglowego. Jako składniki przemysłowej egzystencji miasta wykazano Fabrykę Sygnałów Kolejowych, zakład prefabrykacji elementów budowlanych, młyn i cegielnie. Zaakcentowano również pokłady soli. Znakiem czasów jest odrębny zapis kończący omówienie Żor. Już po krótkim przeglądzie zabytków skwitowano cały opis wspomnieniem, że w pobliżu Żor powstaje nowoczesna kopalnia węgla „Borynia”. Opis historyczny miasta akcentuje rolę Żor jako obronnego grodu na szlaku handlowym z Małopolski na Śląsk. Przytacza się informację dotyczącą nadania praw miejskich w 1272 roku. Kolejna informacja odnosi się do bodajże najtragiczniejszego żorskiego pożaru z 1702 roku. Choć, co warto podkreślić, informacja pojawia się w kontekście zniszczeń zabytkowej tkanki miejskiej przez żywioły i przede wszystkim działania wojenne w latach 1939 – 1945. Nie mogło w opisie zabraknąć odniesienia do powstań śląskich, choć tylko podkreślono udział 13 pp. z Żor w walkach pod Górą św. Anny. Natomiast w odniesieniu do wybuchu II wojny światowej pojawiła się informacja o niewielkiej grupie polskich żołnierzy z Żor i okolicy pod wodzą por. Wł.

Pawlikowskiego, w cywilu kierownika miejscowej szkoły, poległych w obronie Żor. Koniec wojny opisano jako ciąg walk pomiędzy 29 stycznia a 24 marca 1945 roku, w wyniku których miasto zostało zniszczone w 85 proc. O zabytkach słów kilka Z racji iż opracowanie skierowane było do miłośników turystyki, zwięźle opowiada o zabytkach. Autor wspomina zabytkowy układu urbanistyczny z ciągiem ulic wokół częściowo zachowanych murów miejskich. Pisze o zabytkowej bramie domu pod numerem 23 i o szeregu domów z elementami sięgającymi XVII i XVIII w. Przy okazji pojawiła się pewna nieścisłość, a właściwie błąd w zapisie daty (zamiast XVII wiek w druku ukazał się zapis VII wiek). Szczególnie zaakcentowano parafialny kościół, co nie powinno dziwić. Niemniej datowanie go na XVI wiek może budzić zastrzeżenia. Jednak bardziej bałamutne określenie odnosi się do stwierdzenia, że kościół ten o układzie trójnawowym – halowym jest jedyny na Górnym Śląsku, mimo że pokrewną budowlą jest zachowany kościół NMP w Raciborzu. Niemniej należy zwrócić uwagę, że autorzy starali się ubogacić informacje o walorach świątyni poprzez wspomnienie o cennej kaplicy rodziny Linków z podkreśleniem zachowanych płyt nagrobnych i strojach patrycjuszowskich z XVIII w. Wspomniano jeszcze o dobrze widocznym fragmencie murów miejskich pomiędzy kościołem, a cmentarzem. Opis zabytkowego cmentarza sprowadził się tylko do wspomnienia, iż zachował się tu grób J. Gajdy (1827 – 1911) bojownika o

polskość Śląska. Architekturę mieszczańską wspomniano tylko w kontekście zachowanych zabytkowych domów przy ówczesnych ulicach: Armii Czerwonej, Murarskiej, Dworcowej, Dolnym Przedmieściu i Bramkowej. Opis Żor nie wydaje się szczególnie unikatowy, ale jak na ogólnopolską publikację opis miasta jest dość solidny.

Historia, jakiej miasto nie pamięta W przeciwieństwie do przewodnika turystycznego, bardziej związane z regionem śląskim opracowanie Wydawnictwa „Śląsk” przynosi o wiele więcej informacji. „Przewodnik po ziemi rybnicko-wodzisławskiej” w opracowaniu znanego działacza harcerskiego i rybnickiego nauczyciela Innocentego Libury, który ukazał się w 1965 roku stanowi do dziś kopalnię szczegółów do dziejów miejscowości tego regionu. Żorom w tym opracowaniu poświęcono osiem stron, czyli sporo, mniej więcej tyle samo ile Wodzisławiowi, który był już ówcześnie siedzibą powiatu. Jedynie Rybnikowi poświecono więcej miejsca. Obszerny tekst uzupełniają cztery ilustracje. Rysunek herbu – dość dowolnie wyrysowany pod kątem szczegółów symboliki heraldycznej. Fotografie ukazują nagrobek rodziny Linków, nowy budynek szkoły podstawowej i zdjęcie najcenniejsze, ukazujące zrujnowaną zabudowę Żor ze zniszczonym poszyciem dachu kościoła i wypaloną wieżą. Opis miasta rozpoczyna się od jego umiejscowienia w przestrzeni regionu i ukształtowania terenu. Najciekawszy to zapis poświęcony pierwszej wzmiance. Autor tekstu przytacza źródłowy zapis Sari, datowany na 1240 rok, który wiąże z Żorami. Jak dotąd nie jest to wzmianka utożsamiana z Żorami i wyda-

Autor wspomina, że Polacy z Żor i okolic wystawili cały pułk powstańczy i gdy rozpoczęło się powstanie zaskoczyli żorskich Niemców, zdobywając od nich osiem karabinów maszynowych!”

je się, że nie odnosi się ona do interesującego nas miasta. Autor wspomina o księciu Władysławie „fundatorze miast śląskich”, w kontekście jego lokacji Żor w 1272 r. Jednak zwraca przy tej okazji uwagę, chyba jako swoistej przeciwwagi dla osadnictwa niemieckiego, że Żory zasiedlili osadnicy holenderscy (sic), którzy zaszczepili tu tradycje sukiennictwa i tkactwa utrzymujące się tu do XIX wieku. Osobny akapit poświęcony wojnom odnosi się do czasów husyckich wojny trzydziestoletniej, jakiegoś zupełnie bałamutnego przekazu o najeździe szwedzkim w 1661 roku (?), czy też do przemarszów różnych armii w czasie kolejnych konfliktów od wojny o tron polski w 1734 roku po wojny napoleońskie. Wspomniano tu również o ściągnięciu do Żor przez władze pruskie sił z nyskiego garnizonu (twierdzy) w czasie Wiosny Ludów (1848 r.) celem załagodzenia rozruchów. W tym ostatnim przypadku autor odwołał się do problematyki zniszczeń. Ten wątek połączył z dramatycznymi pożarami, które nawiedziły Żory. Wspomniano pięć dat w tym dwa najgorsze z 1702 i 1807 roku. Autor obiektywnie dodał, że mimo zniszczeń miasto odradzało się i jeszcze w 1880 roku jego populacja była większa niż powiatowego Rybnika.

Wyższość nad Niemcami Jako że to temat dotykający przestrzeni górnośląskich, wątek narodowy musiał znaleźć to swoje miejsce. Autor trochę z obowiązku przyznaję rację o silnym pierwiastku niemieckim, lecz zaznacza, że do 1876 roku przeważała tu ludność polska. Potem spychana na margines dzięki polityce władz pruskich. Wątek narodowych zmagań prowadzi czytelnika do kwestii związanych z III powstaniem śląskim i wojną 1939 roku. Dwukrotnie wzmiankuje się te zmagania, choć za pierwszym razem dość pobieżnie. Włączając je w wątek walki narodowowyzwoleńczej autor wspomina, że Polacy z Żor i okolic wystawili cały pułk powstańczy i gdy rozpoczęło się powstanie zaskoczyli

8 tys.

– tylu mieszkańców miały Żory w 1968 roku żorskich Niemców, zdobywając od nich osiem karabinów maszynowych (!). Potem powstańcy obsadzili miasto i ruszyli na Rybnik, zdobywając po ciężkim boju przemysłowy Paruszowiec i dalej ciągnąc ku Górze św. Anny. Wątek walki 1939 roku sprowadza się do bardzo krótkiego opisu walki oddziału Obrony Narodowej pod dowództwem W. Pawlikowskiego, który zgiął w nierównej walce wraz z siedmioma innymi obrońcami. Represje III Rzeszy Niemieckiej omówiono w kontekście śmierci Bonifacego Bałdyka, posła na Sejm Śląski, ks. dziekana Klimka, dyrygenta Samulowskiego. Akcenty niemieckie miały w Żorach spore znaczenie, skoro autor ponownie wraca do wątku starcia kulturowego przy okazji wzmianki o organizowaniu polskiego szkolnictwa gimnazjalnego w międzywojniu i budowy dlań nowej siedziby. Powojenne wątki omówiono bardzo ogólnikowo nawiązując do znanej faktografii infrastruktury przemysłowej. Jednak podał informację, że żorski młyn był zasilany energią elektryczną. Szerzej wspomniano szkolnictwo, kulturę, służbę zdrowia oraz dość skromnie infrastrukturę miejską. Uczyniono to w formie propagandowej. Cztery szkoły, dwie podstawowe, liceum i szkoła zawodowa otoczone były terenami zielonymi. Dom kultury z salą teatralną i salkami do działań edukacyjnych był tak samo godzien wspomnienia, jak i szpital ze 105 łóżkami. Opis kończy skierowanie uwagi ku przyszłości. Miasto miało ulec rozbudowie o nowe dzielnice, niemniej stare kamieniczki miały być odbudowane. Zapewne informacje znane z projektowych opracowań tych lat pozwoliły wybiec w przyszłość i wspomnieć, że

Żory w 1980 roku miały pozyskać dodatkowo 30 tysięcy nowych mieszkańców. Zabytki opisane wzorcowo Połowę tekstu autor zdecydował się poświęcić zabytkom Żor. Ta część została wyodrębniona poprzez zaopatrzenie jej w podtytuł. Opis zabytków miasta uznać należy, jak na poziom połowy lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, za wzorcowy. Autor dostosował do możliwości jego wykorzystania w plenerze. Cytuje ulice, na których zachowały się cenniejsze obiekty jak ulica Murarska, pojedyncze domy m.in. na Dolnym Przedmieściu czy ul. Dworcowej. Zwraca uwagę na ukształtowanie rynku i okolicznych ulic z opasaniem murem miejskim, co przyjmuje układ tzw. owalnicy. Czytelnik ma świadomość, że dawniej Żory były sporym miastem i silnym samorządem, gdyż autor wspomina o utraconym ratuszu miejskim czy też wspomina o dominancie miasta – kościele św. Jakuba i Filipa, cytując precyzyjnie czas rozpoczęcia jego budowy (początki XIV w.). Również zwraca uwagę na kaplicę mieszczańskiej rodziny Linków (Wacława i Justyny) z płytami nagrobnymi z wizerunkami zmarłych w pięknych strojach z epoki (przełom XVII i XVIII w.). Nadto nadmienia starszą płytę mieszczanina Jerzego Latanego oraz najcenniejszy obecnie zbiór ruchomych zabytków – wyrobów artystycznych w postaci – kielichów, monstrancji i krzyży z okresu pomiędzy XV i XVII w. Opis związany z parafią żorską jest jeszcze uzupełniony o informację o budynku plebani wzniesionej w 1818 r. Opis murów miejskich też przytacza wiele szczegółów. Cenna wydaje się informacja o tzw. kościółku, będącym późniejszym śladem starszej budowli sakralnej, którą autor opisał odwołując się do planu miasta autorstwa F. B. Wernhera z połowy XVIII stulecia. Autor zwraca uwagę także na zabytki poza murami miejskimi. Wzmianka o kościele ewangelickim jest tego dobrym przykładem.


Pościg za E C Ą I S E I M 3

AKTUALNOŚCI

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • N O W I N Y ŻO R S K I E

ARESZzaTpUobicie Sąd tymczasowo aresztował na 3 miesiące 40-latka, który od listopada nękał swoją byłą partnerkę. Wobec mężczyzny wcześniej prokurator zastosował środki zapobiegawcze, jednak te okazały się niewystarczające. 40-latek nachodził kobietę i groził jej popełnieniem przestępstwa. W końcu zaatakował i spowodował u niej uszczerbek na zdrowiu. 40-letni mieszkaniec Żor od listopada ubiegłego roku uprzykrzał życie swojej byłej partnerce. Wielokrotnie dzwonił do niej i wysyłał wiadomości, nachodził w domu oraz w pracy, przy czym groził jej, że zniszczy samochód i mieszkanie. W międzyczasie prokurator zakazał mu REKLAMA

zbliżać się do kobiety i z nią się kontaktować, ten jednak zlekceważył tę decyzję, a jego bezprawne działania przybrały na sile. Na początku czerwca mężczyzna w miejscu publicznym zaatakował kobietę. Najpierw uderzał po twarzy otwartą dłonią, a później pięściami. Bił tak mocno, że doprowadził do wstrząśnienia mózgu, powierzchownych, lecz licznych urazów oraz zaburzenia mowy. Po tym, jak informacja o zdarzeniu dotarła do policjantów, zebrali oni materiał dowodowy, który pozwolił na postawienie mężczyźnie kolejnych zarzutów i skierowanie wniosku o jego tymczasowe aresztowanie. W czwartek, 1 lipca sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec mężczyzny najsurowszy środek zapobiegawczy. Najbliższe 3 miesiące 40-latek spędzi teraz w areszcie śledAgaKa czym.

9

Pijana 66-latka motocyklistą za kółkiem Nawet do 5 lat więzienia grozi 34-latkowi z Żor, który nie zatrzymał się w poniedziałek, 28 czerwca do kontroli drogowej. Mężczyzna uciekał na motocyklu przed policyjnym patrolem, łamał przepisy i zajeżdżał drogę mundurowym. 34-letni motocyklista nie zatrzymał się do kontroli drogowej w poniedziałek 28 czerwca po 15.00 w rejonie ulicy Hańcówka. Pomimo, że policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych mężczyzna zignorował je i zaczął uciekać. Pędził, łamiąc przepisy, Aleją Zjednoczonej Europy, Aleją Armii Krajowej, ulicą Wodzisławską, Miłą i Folwarecką. W końcu skręcił w Rolniczą, gdzie przy dojeździe do lasu porzucił motocykl i próbował uciekać pieszo, tam jednak został zatrzymany. Jak się okazało 34-latek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania motocyklem,

a jego pojazd nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Tablice rejestracyjne pochodziły natomiast z innego pojazdu, a kierujący był pod wpływem alkoholu. 34-latek podczas pościgu złamał wiele przepisów, nie zatrzymał się przed znakiem „STOP”, przejeżdżał „na czerwonym”, jechał pod prąd, zajeżdżał drogę policjantom i w niebezpieczny sposób hamował. Mężczyzna odpowie za popełnione w ruchu drogowym wykroczenia, jednak przede wszystkim za niezatrzymanie się do kontroli drogowej za co w więzieniu może spędzić nawet do 5 lat. AgaKa

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie szkody odpowie 66-letnia mieszkanka Żor, którą w poniedziałek, 5 lipca na gorącym uczynku przyłapali przypadkowi świadkowie. Kobieta podczas wykonywania manewru cofania uderzyła w inny zaparkowany pojazd. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 5 lipca na ulicy Jarzębinowej około godziny 19.50. Jak ustalili policjanci, kobieta ruszyła z parkingu samochodem i kiedy cofała uderzyła w inny pojazd, w którym przebywała pasażerka. Według relacji świadków kierująca 66-latka wcale nie zamierzała wyjść z samochodu i próbowała odjechać, dlatego też udaremnili jej plan wyciągając ze stacyjki kluczyki. W międzyczasie ze sklepu wyszedł właściciel uszkodzonego samochodu i zaczął rozmawiać z 66-latką, wtedy wyczuł od niej silną woń al-

koholu. Gdy powiadomił policjantów i oczekiwał na ich przyjazd wraz ze świadkami kobieta odwróciła się i poszła do domu. Policjanci ustalili adres zamieszkania kobiety i zapukali do jej drzwi. Następnie potwierdzili, że faktycznie prowadziła samochód i doprowadziła do uszkodzenia innego. Poddali 66-latkę badaniu na alkomacie, który wykazał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Z uwagi na brak możliwości przeprowadzenia powtórnego badania od kobiety została pobrana jej AgaKa krew.


10

leśna edukacja

N ow i n y żo r s k i e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

LASY ZAPRASZAJĄ na wypoczynek w cieniu drzew

Przed nami jeszcze niejedne upały tego lata. Aby nieco odpocząć od skwaru i zadbać o dotlenienie organizmu warto zapoznać się z ofertą turystyczną Lasów Państwowych, które udostępniają ogromne tereny i liczne atrakcje.

L

asy w Polsce nie służą jedynie do produkcji drewna, ale pełnią również ważne funkcje społeczne, polegające głównie na kształtowaniu korzystnych warunków zdrowotnych i rekreacyjnych dla społeczeństwa. Czasowo – z uwagi duże niebezpieczeństwo dla osób postronnych zamykane są jedyne ich niewielkie fragmenty, w których trzeba wykonać niezbędne prace gospodarcze związane z pozyskaniem drewna. Poza tymi wyjątkami całość lasów stoi przed nami otworem. To tysiące hektarów atrakcyjnych terenów, do których możemy dojechać w kilkanaście lub kilkadziesiąt minut samochodem lub rowerem. Przygotowaliśmy kilka propozycji na nadchodzące upalne lipcowe i sierpniowe dni. Dzisiejsze lasy nie przypominają tych sprzed kilkudziesięciu lat. Dziś poza gospodarką leśną, na każdym kroku myśli się tu również o turystach. Aby łatwiej można było skorzystać z lasów, na turystów czeka odpowiednia infrastruktura. Na terenie Nadleśnictwa Rybnik i Nadleśnictwa Rudy Raciborskie wyznaczono liczne miejsca postoju samochodów, gdzie można zostawić swój pojazd przed wyprawą w las. Ponadto turyści mają do dyspozycji szlaki piesze i rowerowe, które zapewnią najpiękniejsze widoki i najwięcej atrakcji. Po drodze można się natknąć na liczne ścieżki edukacyjne lub historyczne, przejście którymi dostarczy także nieco wiedzy, nie tylko najmłodszym. W lesie znajdziemy punkty widokowe, które mogą być celem wyprawy, miejsca biwakowania, wiaty

turystyczne czy ławki, które pozwolą po trudach wyprawy nieco odpocząć. Droga pożarowa idealna pod rower Cykliści z regionu już dawno zauważyli, że lasy Nadleśnictwa Rudy Raciborskie i Nadleśnictwa Rybnik mają ogromny, rowerowy potencjał. Wielkie kompleksy leśne, poprzecinane są siatką utwardzonych dróg pożarowych, co sprawia, że świetnie nadają się do jazdy rowerem, również z dziećmi. Każda z takich dróg posiada swoje oznaczenie i nazwę, co wydatnie ułatwia nawigację w leśnym terenie. Wycieczkę rowerową możemy zaplanować sobie wcześniej, za pomocą udostępnionych map lasów, które są dostępne na stronach nadleśnictw. Możemy również wybrać wariant nieco bardziej dynamiczny, zmieniając nasz cel w trakcie rowerowej wycieczki korzystając z dostępnych drogowskazów i map umieszczonych w lasach. Wszystkiego w jeden dzień nie zobaczysz Co więc warto zobaczyć podczas rowerowej wycieczki w lasach nadleśnictw Rybnik i Rudy Raciborskie? Atrakcji jest mnóstwo. Na terenie Nadleśnictwa Rybnik warto zobaczyć uroczysko Głębokie Doły w Książenicach, gdzie występują rzadkie gatunki roślin. Miejsce to jest również ciekawe pod względem rzeźby terenu. Drugim ciekawym miejscem jest Pojezierze Palowickie w okolicy Palowic. Kiedyś ten teren zajmowały kopalnie. Dziś, w miejscu dawnego wydobycia powstał zespół stawów hodowlanych.

Zajrzyj przed wyprawą: • Czaswlas.pl – serwis przedstawiający ofertę turystyczną Lasów Państwowych. Za pomocą prostej wyszukiwarki, zintegrowanej ze szczegółową mapą, można tu szybko i łatwo uzyskać kompletne informacje o bazie rekreacyjnej i noclegowej, udostępnianej przez leśników. • Mobilny Bank Danych o Lasach – Aplikacja na telefon. Z poziomu aplikacji mBDL użytkownik ma dostęp do pełnego opisu taksacyjnego dla lasów wszystkich form własności. Opis taki zawiera m.in. gatunki drzew i krzewów występujące w danym miejscu, ich wiek, szczegółowy opis, adres leśny, wskazania gospodarcze. Zawiera też lokalizację miejsc wyznaczonych do biwakowania. • Odkryj Rudy i okolice – Aplikacja na telefon. Odkryj Rudy to prosta w obsłudze aplikacja turystyczna przeznaczona dla osób, które odwiedzają pocysterską miejscowość Rudy i jej okolice. Ponad 70 miejsc ze zdjęciami, opisami, lokalizacją na mapie i linkami do ciekawych stron Miejsce to nie jest szeroko znane, dlatego odnajdziemy tam spokój i piękne widoki. Zalewu rybnickiego, który sam w sobie stanowi dużą atrakcję turystyczną, nie trzeba nikomu przedstawiać. Dlatego proponujemy przejazd otaczającymi go ścieżkami rowerowymi w kierunku Rud. Po drodze miniemy Stację Kolejki Wąskotorowej by w końcu dotrzeć do centrum Rud, nad którym królują mury Starego Opactwa Cystersów otoczone zabytkowym parkiem w stylu angielskim. Następnie warto skierować się do przysiółku Brantolka. Na końcu drogi znajduje się tutaj miejsce postoju pojazdów wyposażone w wiatę i ławki. Brantolka jest swojego rodzaju bramą do lasu, przez którą możemy dotrzeć na teren pożarzyska z 1992 roku, zobaczyć ukrytą w lasach kaplicę Marii i Magdaleny, liczne pamiątkowe kamienie, czy ogromne wyrobisko kopalni piasku Kotlarnia. Atrakcji na tym terenie

jest bardzo dużo, a w ich odkryciu może pomóc internet oraz aplikacje na telefon, jako choćby darmowa „Odkryj Rudy i okolice”. Rowerem przez rezerwat Omawiając ścieżki rowerowe nie sposób nie wspomnieć o rezerwacie Łężczok, przez który również przebiegają ścieżki rowerowe, a on sam z powodzeniem może stanowić cel wycieczki. Poza odnowionymi ścieżkami została wybudowana tu platforma widokowa umożliwiająca obserwację przyrody. Ścieżki na Łężczoku są dokładnie oznaczone, jednak nie możemy zapominać, że jest to rezerwat przyrody. Z tego powodu wolno się poruszać tylko po udostępnionych szlakach, nie można skręcać w boczne ścieżki i na groble zbiorników. W rezerwacie nie wolno płoszyć zwierząt, ani ich karmić, ponadto na teren rezerwatu nie wolno wprowadzać psów.

Przenocuj, jeśli się nie boisz Warto zaznaczyć, że oba nadleśnictwa przystąpiły do programu „Zanocuj w lesie”. Nadleśnictwo Rybnik wyznaczyło cztery obszary, w których będzie można zanocować. Sąsiadują one m.in. z Nadleśnictwem Rudy Raciborskie oraz Nadleśnictwem Kobiór, dzięki czemu biwakujący będą mogli swobodnie obrać trasę na Rudy czy Pszczynę i odwrotnie. Każde z wyznaczonych miejsc ma swój indywidualny urok. Punkty do nocowania wyznaczono na terenie leśnictw: Leboszowice, Ochojec, Zwonowice i Baranowice. Podobne punkty wyznaczyło również Nadleśnictwo Rudy Raciborskie. Te znajdują się na terenie Leśnictw Borowiec, Bargłówka, Stanica, Rudy, Solarnia, Nędza, Baborów. Aktywności takie jak bushcraft i survival można realizować na wyznaczonych obszarach o łącznej powierzchni blisko 3000 hektarów. Szczegółowe lokalizacje i zasady noclegu opisane są na stronie internetowej każdego z nadleśnictw oraz w mobilnej aplikacji Banku Danych o Lasach (mBDL). Biegacze lubią lasy Lasy w regionie to nie tylko rowery. Leśnicy zapraszają również miłośników Nordic Walking oraz biegaczy. Dla tych ostatnich przygotowano coś specjalnego. Oba nadleśnictwa włączyły się w ogólnopolską akcję treningów leśnych „Biegam Bo Lubię LASY” Na terenie Nadleśnictwa Rudy Raciborskie – dokładniej w Rezerwacie „Łężczok” miłośnicy sportu co niedzielę będą mogli się spotkać z wykwalifikowanym trenerem lekkiej atletyki i razem czerpać przyjemność z biegania na świeżym powietrzu.

Treningi będą realizowane od 5 września do 19 grudnia br. Zbiórkę wyznaczono o godzinie 9.00 przed wejściem do rezerwatu. Podobne treningi wspiera Nadleśnictwo Rybnik. Tu zajęcia będą się odbywać co niedzielę przy Zagrodzie Leśnika (Rybnik, ul. Wielopolska 6) w tym samym okresie, jednak godzinę zbiórek ustalono na godzinę 10.00. Wszystkie spotkania trwają godzinę, są przeznaczone zarówno dla tych, którzy na szlakach leśnych, stawiają swoje pierwsze biegowe kroki jak i dla bardziej zaawansowanych biegaczy. Zachowaj porządek Bez względu na to, czy do lasu wybieramy się pieszo, na rowerze, czy z kijkami obowiązują nas te same zasady. Nie płoszmy zwierząt i nie niszczmy przyrody. Uważajmy, aby nie zaprószyć ognia w lesie. Osobną kwestią jest postępowanie ze śmieciami. Powinniśmy postępować zgodnie z zasadą: „Co przyniosłeś do lasu, zabierz z sobą do domu”. Chyba wszyscy się zgadzamy, że las to nie miejsce na odpady. Jednak są i tacy, którzy uważają inaczej... Mimo obecności koszy na śmieci przy wiatach czy miejscach postoju, w naszych lasach wciąż spotkać możemy sporo butelek, puszek, worków foliowych. Nie zapominajmy, że odpady te dla zwierząt leśnych mogą stanowić śmiertelne niebezpieczeństwo. Ponadto na sprzątanie i utylizację śmieci zebranych z obszarów leśnych Nadleśnictwa Rybnik i Rudy Raciborskie wydają rocznie około 200 tys. zł. Pamiętajmy, że zgnieciona puszka po napoju czy folia po batoniku będzie ważyła mniej w plecaku niż na początku na(eco) szej wycieczki. WIĘCEJ ZDJĘĆ ZOBACZ w portalu nowiny.pl

Publikacja powstała we współpracy z Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe Nadleśnictwem Rybnik.


AUTOPROMOCJA

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • N O W I N Y ŻO R S K I E

11

ROWERZYŚCI! Uczestnicy

JEŹDZICIE NA KOLE?

Jesteśmy ciekawi jak Wam idzie. POCHWALCIE SIĘ swoimi trasami na grupie RowerON! Wysyłajcie zdjęcia, opisujcie trasy, komentujcie. NIE WIESZ O CO CHODZI? Dołącz do najlepszej grupy rowerowej – RowerON na FB i bądź na bieżąco!

IA! POWODZEN Księga Znaku Firmowego GSU Spółka Akcyjna symbol - koniczyna tradycyjna i rozpoznawalna; nazwa - prosta i rozpoznawalna; dookreślenie - zastąpienie słowa „ubezpieczenia” pełną nazwą spółki;

kolor zielony - najczęściej przywodzi na myśl zieleń przyrody, kojarzy się ze spokojem relaksem, wycisza, poprawia nastrój oraz oddziałuje optymistycznie;

Szczegóły na stronie www.roweron.pl

kolor pomarańczowy - barwa kojarzona z radością, przywodzi na myśl nowoczesność ekstrawersję, pozytywnie pobudza, a także motywuje do dział ania, ponadto elementy koloru pomarańczowego w znaku firmowym kojarzą się z dynamiką, radością oraz pozytywnym i aktywnym działaniem.

S P O N S O R Z Y G ŁÓW N I

PA RT N E R Z Y

GMINA KUŹNIA RACIBORSKA

KSIĘGA ZNAKU

PAT R O N H O N O R OW Y

1

PAT RO N I M E D I A L N I

P OMYS Ł I R E A L I Z AC J A


12

AKTUALNOŚCI

Filip Rajpert spędzi rok na nauce i wolontariacie w Stanach Zjednoczonych

Yerington, stolica hrabstwa Lyon w stanie Nevada – w tej niewielkiej mieścinie o pustynnym krajobrazie najbliższy rok szkolny spędzi żorzanin – Filip Rajpert. Na co dzień jest uczniem „Miarki”, gdzie za sugestią nauczycielki angielskiego wziął udział w eliminacjach do wymiany ze Stanami Zjednoczonymi „FLEX – Future Leaders Exchange”. O możliwości wymiany zagranicznej dowiedział się od swojej nauczycielki angielskiego Beaty Pasierbek. Jako że miał już doświadczenie w projektach językowych, postanowił spróbować swoich sił w Programie Wymiany REKLAMA

N OW I N Y ŻO R S K I E • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Młody strażak z Żor

K O R I Z SPĘDw Nevadzie Przyszłych Przywódców, bo taką nazwę nosi niezwykła inicjatywa. – Traktowałem poszczególne etapy eliminacji jako ciekawą przygodę, a kiedy przychodziły kolejne mejle z gratulacjami przejścia do kolejnego etapu widziałem rosnące zaniepokojenie w oczach mojej rodziny, która średnio wyobraża sobie dom beze mnie. Teraz jednak łapię wiatr w żagle i jadę na rok do Stanów Zjednoczonych – mówi podekscytowany Filip Rajpert. Eliminacje polegały na pisaniu prac po angielsku, rozmowach i wywiadach z pracownikami konsulatu. Było też sporo biurokracji i konieczności pozyskania za-

świadczeń lekarskich. Ostatecznie udało się i uczeń żorskiego ZSO otrzymał potwierdzenie wzięcia udziału w wymianie. Będzie dalej spełniać pasję W USA będzie normalnym uczniem szkoły średniej. Mieszkać będzie u jednej z rodzin w miejscowości Yerington, która liczy około 2800 mieszkańców. – Na miejscu będzie do wykonania projekt wewnętrzny, a po szkole zajęcia nie będą się kończyć. W Stanach Zjednoczonych panuje kult wolontariatu, dlatego wiele osób angażuje się społecznie. Już dowie-

działem się, że w pustynnym Yerington znajduje się jednostka ratowniczo-gaśnicza, przy której działa ochotnicza straż pożarna. Już zapowiedziano mi, że będę mógł tam nadal realizować swoją pasję – zapowiada Filip, który na co dzień udziela się w OSP Żory. Roczne doświadczenie Filipa w straży pożarnej w USA może wnieść również wiele pożytku w OSP Żory, m.in. poprzez przekazanie know-how amerykańskich strażaków i być może implementację tej wiedzy w rodzimej jednostce. Nie pierwszy sukces Filipa Warto dodać, że Filip już w

ubiegłym roku wziął udział w projekcie kanadyjskim, „Debacie młodzieży na temat przyszłości energetycznej świata” („Global Youth Deliberation on Energy Futures”). Jako finalista, wraz z kolegą z klasy Tomaszem Kempińskim w nagrodę miał polecieć do Kanady przy okazji konferencji energetycznej, natomiast przez pandemię organizacja wylotu nie doszła do skutku. Najlepsi uczniowie spotkali się natomiast z ambasadorką Kanady w Polsce Leslie Scanlon. W tym roku natomiast Filip Rajpert dostał specjalne wyróżnienie za tłumaczenie w konkursie unijnym dla młodych tłuma-

czy „Juvenes Translatores” w Brukseli. „Tekst angielski w tegorocznej edycji był bardzo trudny, szczególnie pod względem leksykalnym. Wyzwaniem była też jego forma: narracja na dwa głosy. Tym bardziej brawa za podjęcie tego wyzwania w stresującej sytuacji, jaką jest konkurs” – napisali organizatorzy „Juvenes Translatores” w liście gratulacyjnym do Filipa. Młody żorzanin będzie dzielił się wrażeniami i przemyśleniami ze swojego pobytu w Nevadzie, a jego relacje będziemy publikować na łamach „Nowin Żorskich” i portalu Nowiny.pl. Szymon Kamczyk


10

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • n o w i n y żo r s k i e aktualności

Pomagać, aby z człowieka

wydobywało się dobro

Od 1 sierpnia nowym proboszczem parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Turzy Śląskiej oraz kustoszem miejscowego sanktuarium zostanie ks. dr Wiesław Hudek, dotychczas rezydent parafii pw. św. Alberta w Żorach-Kleszczówce, wykładowca liturgiki, wielki promotor muzyki sakralnej. Z Kleszczówki dekretem arcybiskupa Wiktora Skworca odchodzi po 18 latach.

ŻORY, TURZA ŚLĄSKA

Szymon Kamczyk. – Specyfika parafii w Turzy jest zupełnie inna, niż na Kleszczówce. Traktuje to ksiądz jako wyzwanie? Ks. dr Wiesław Hudek. – Przy współczesnych zmianach cywilizacyjnych „poziom” obywatela czy parafianina jest dość wyrównany, pod względem mentalności, wykształcenia, itd. W moim odczuciu pierwszą różnicą jednak jest to, że parafia pw. Matki Bożej Fatimskiej jest również sanktuarium. To wyróżnia ją spośród innych, a Turza jest mi znana już od dzieciństwa, bo urodziłem się i wzrastałem w sąsiednich Krostoszowicach.

Znałem ten klimat, który tworzył emerytowany ks. prałat Gerard Nowiński, choć mam też w pamięci założyciela sanktuarium – ks. Ewalda Kasperczyka. Z ciotkami chodziłem na Noce Pokuty. Z Krostoszowic szedłem na Olszenicę, gdzie mieszkała siostra mojej babci Konstantyny – ciotka Inka i ujec Alojz. Z nimi szedłem do kościoła i później u nich nocowałem. To bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa. Patrząc globalnie, jeśli w codziennym duszpasterstwie mamy codzienne posługi: spowiedź, msze święte, kancelarię, katechezę i w szczególnych okresach nabożeństwa, to w Turzy do tego trzeba dodać 12 nocnych czuwań, a także 12 tzw. dni chorych. Turza ma też 6 odpustów. To imponujące liczby i konkretny wysiłek. – To na pewno obciążające, jednak dostrzega ksiądz pewnie szansę szerszego promowania muzyki sakralnej podczas tych uroczystości? – Nie chcę uprzedzać faktów, ale moim pragnieniem jest, kiedy 1 sierpnia kanonicznie będę obejmować parafię, aby w pierwszej homilii przedstawić taki program duszpasterski. Zgaduje pan moje pragnienia, bo dużym filarem i narzędziem duszpasterskim chciałbym uczynić muzykę. Turza jest znana z tego, że jest rozśpiewana i to pozytywne zjawisko. Do tego

13

N ow i N y wo dz i s ł aws k i e • 6 aktualności lipca 2021 r. | nowiny.pl

Ks. dr Wiesław Hudek w drzwiach kościoła w Żorach-Kleszczówce, od 1 sierpnia obejmie zarządzanie parafią w Turzy Śląskiej

śpiewu ludowego można dodać jeszcze inne skarby muzyczne. To niewyczerpany skarbiec, bo pewnie życia by nam nie starczyło, aby pokazać formy, gatunki i cały repertuar muzyki Kościoła Katolickiego. Festiwal Fide et Amore jest najlepszym dowodem, że z edycji na edycję otwierają się coraz to nowsze źródła utworów. Sprawę muzyki trzeba potraktować z duszpasterską roztropnością. Nasuwa mi się porównanie do rodziny. Kiedy rodzice zostawiają dzieci samym sobie i nie przejmują się wychowaniem, efekty są opłakane. Kiedy jednak rodzic stawia wymagania, materia często bywa oporna, ale później to procentuje. Stąd też kwestia muzyki może być zadaniem trudnym, ale jestem przekonany, że kiedy

wiernym pokazuje się kulturalnie coś pięknego, to zaczyna się im to podobać. – W końcu ma ksiądz 18-letnie doświadczenie z pokazywaniem piękna muzyki na Kleszczówce? – Tak, nie robiłem tu np. żadnego przygotowania ideologicznego do nauki śpiewu przed mszą. Już na pierwszej kolędzie, jedna starsza osoba zareagowała na praktykę śpiewu uwielbienia, którą wprowadziliśmy na każdej mszy. Wtedy ta parafianka powiedziała „Wie ksiądz, to dobrze, że my śpiewomy te pieśniczki po komuniji, bo yno tymu Pon Boczkowi suszymy głowa, a potym nie umiymy podziękować”. Dla przeciętnego katolika niekoniecznie znana

jest konieczność odpowiedniego dopasowania śpiewów do części mszy, jednak jeśli wierni zobaczą, że sprawa ta wynika z pragnienia, aby się jeszcze lepiej i piękniej modlić, wówczas dobrze to przyjmą. – Czy sanktuarium w Turzy ma dobre organy? – Można powiedzieć, że to skarb ukryty na chórze, o którym nie wszyscy wiedzą. Przez wiele lat w kościele w Turzy organów nie używano, bo był tu zwyczaj śpiewu bez akompaniamentu. Śpiew był bardzo mocny, więc nie używano organów. Pamiętam też epizod w moim życiu kleryckim, kiedy zostałem poproszony o granie w Turzy na prymicjach ś.p. ks. Zdzisława Tronta. Nie miałem wówczas dużego doświadczenia z organami piszczałkowymi, bo w Krostoszowicach były elektroniczne, dlatego podczas gry pojawiły się trudności. Dzisiaj wiem, że jest to jedyny na terenie naszej archidiecezji mechaniczny instrument słynnego niemieckiego organmistrza Wilhelma Sauera, który wybudował ponad 1000 wielkich i cenionych do dzisiaj instrumentów. Na pewno należy organy w Turzy poddać solidnej renowacji, ale to pieśń przyszłości. Bardzo pozytywnie o tych organach wypowiada się prof. Julian Gembalski, którego od razu po nominacji zapytałem o ten instrument. Będę się starać ten instrument przywrócić do świetności. Mówię o tym z taką fascynacją, aby to wszystko co służy liturgii, uwielbiało Pana Boga, a także prowadziło do uświęcenia człowieka. Tak powinno wyglądać duszpasterstwo, aby wydobywać

to w każdym człowieku jest najpiękniejsze. Tak, jak możemy przeprowadzić renowację organów, podobnie możemy czyścić brzmienie każdego serca, pomagać, aby z człowieka wydobywało się dobro. Naszą bolączką jest, że często bardziej skupiamy się tylko na złu, a przez to jesteśmy smutni, z negatywnym spojrzeniem na świat. – Za Kleszczówką będzie ksiądz tęsknił? Można powiedzieć, że osiągnął ksiądz w tym miejscu pełnoletność. – Wiele osób podkreśla, że jestem dojrzałym żorzaninem (śmiech). To oczywiste, że będę tęsknił, bo zostawiam tu kawał życia i serca. To trudny wymiar tego, co teraz przeżywam, bo jest też wiele osób, które nie potrafią powstrzymać emocji, a to nie pomaga i jest bolesne. Z drugiej strony trzeba się poddać emocjom. Nie chcę udawać, że jestem szczęśliwy, że stąd odchodzę i żegnam się z parafią bez uczuć. Ostatnio była msza na zakończenie roku szkolnego i pięknie podziękowały mi dzieci. Powiedziałem, że pierwsze dzieci, które tu spotkałem, teraz mają 18 lat więcej i są dorosłe. Przeglądałem niedawno księgę chrztów i obliczyłem, że od 2003 roku do dzisiaj ochrzciłem tutaj 283 osoby. Gdyby zajrzeć do księgi małżeństw czy pogrzebów, liczby również byłyby ciekawe. To wiąże i pokazuje, że wytworzyły się relacje. Nie chcę tego rozdziału zamykać, bo Turza nie jest daleko, więc zapraszam Żory do szerzenia kultu Maryi Fatimskiej. Dziękuję za rozmowę. Bóg zapłać i już teraz zapraszam wszystkich do Śląskiej Fatimy!

Festiwal Fide et Amore 2021 po raz 15. – Festiwal Fide et Amore w tym roku ma swoje 15-lecie, na które udało się pozyskać dotację z Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Jakie koncerty ksiądz zaplanował? – Odczuwam wielką satysfakcję, jeśli chodzi o zrozumienie ze strony ministerstwa. W pierwszym rozdaniu nie udało się uzyskać dotacji, jednak brakowało nam zaledwie 1,4 pkt. do dotowanego poziomu. Dlatego też udało się uzyskać wsparcie po złożeniu odwołania. Chcę tu podkreślić wielkie zaangażowanie pracowników Miejskiego Ośrodka Kultury w Żorach. Festiwal jest zaplanowany, goście są zaproszeni, będzie to 9 piątków z koncertami i wydarzeniami. Z powodu wątpliwości związanych z pandemią postanowiłem, że produkcje najbardziej atrakcyjne dla słuchaczy zaplanowane zostały na sierpień. Gratką będzie koncert siostry Marie Keyrouz, pochodzącej z

Libanu, która od wielu lat mieszka w Paryżu i tam założyła Instytut Muzyki Sakralnej. Będzie jej towarzyszył 6-osobowy męski zespół Ensemble de la Paix, 4 śpiewaków i dwóch instrumentalistów. Nie zawaham się powiedzieć, że będzie to najlepszy koncert tej edycji, a może i najlepszy w całej historii tego festiwalu. Siostra Marie będzie wykonywała śpiewy m.in. bizantyjskie, w aranżacjach i tonacjach, które europejskie ucho mogą zaskakiwać i fascynować. Będzie też śpiew w języku aramejskim, a więc w języku Jezusa Chrystusa, co jest wartością samą w sobie. – Tematyka festiwalu będzie nawiązywać symbolicznie do ostatniego, trudnego roku dla Kościoła? – Tegoroczny festiwal odbędzie się pod hasłem „Odbudujmy wspólnotę”. Mój zamysł był taki, aby przez poszczególne koncerty pokazać różne

źródła siły wielkiej ludzkiej rodziny, wspólnoty, którą jesteśmy, a która tak mocno została doświadczona. Zaczynamy 6 sierpnia o 19.00 koncertem muzyki żydowskiej, to również ukłon w stronę historii Żor, gdzie przed II wojną światową była żywa diaspora. Wystąpi wówczas chór synagogi „Pod białym bocianem” z Wrocławia z koncertem „Muzyka synagog Nowego Jorku, Wiednia, Wrocławia”. Drugi wieczór będzie miał miejsce w najstarszym żorskim kościele pw. św. Apostołów Filipa i Jakuba, gdzie zaprezentujemy chorał w wielu jego odsłonach oraz bardzo prymitywną polifonię. Zaśpiewa żeński zespół chorałowy Clamaverunt Iusti. Trzeci w kolejności będzie wspomniany koncert siostry Marii Keyrouz, który odbędzie się w największym żorskim kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika. 27 sierpnia odbędzie się koncert u naszych braci Ewangelików, a repertuar będzie nawiązywać

do ich wyznania. Będzie to 7 kantat Dietricha Buxtehudego, jednego z najważniejszych przedstawicieli szkoły północnoniemieckiej, największego poprzednika Jana Sebastiana Bacha. – A na Turzę także znajdzie się miejsce? – Jeśli wszystko pójdzie według naszego zamysłu, to w środku festiwalu po raz pierwszy zaproszę publiczność festiwalową do Turzy Śląskiej. Tam odbędzie się msza święta 3 września, w dniu św. Grzegorza Wielkiego (patrona muzyki i chórów, od którego imienia pochodzi określenie chorał gregoriański). – Co jeszcze w planach? – Idąc dalej, 10 września na Kleszczówce zaplanowaliśmy koncert chóru Pueri Cantores Tarnovienses, który zaprezentuje drogę od monodii do współczesności. 17 września,

we wspomnienie św. Hildegardy z Bingen, odbędzie się koncert prawykonań, utworów nagrodzonych w ubiegłym roku w V Międzynarodowym Konkursie Kompozytorskim. Było ich aż 7. Śpiewać będzie chór Contento Core pod dyrekcją Marii Piotrowskiej-Bogaleckiej. Przedostatni koncert będzie mieć miejsce w Skrzyszowie, bo moja rodzinna gmina Godów również partycypuje w organizacji festiwalu. Tam wystąpi zespół Partes z programem śpiewów cerkiewnych. Ostatni koncert będzie ciekawą klamrą w kameralnym kościele w Baranowicach. Będzie to koncert gwiazdy wśród polskich organistów – dra Mateusza Rzewuskiego z Warszawy. To oczywiście nie wszystkie wydarzenia w ramach festiwalu, bo będzie jeszcze konferencja naukowa oraz spotkanie literackie. Proszę przejrzeć program festiwalu na stronie fideetamore. zory.pl.


14

AKTUALNOŚCI

N OW I N Y ŻO R S K I E • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Europejskie Forum Przyszłości w październiku O barierach, wyzwaniach i celach, które stoją przed Starym Kontynentem będą dyskutować uczestnicy Europejskiego Forum Przyszłości, które odbędzie się na Stadionie Śląskim 6 – 8 października 2021 roku. konferencji dotyczącej programu forum wzięli udział wicemarszałek Wojciech Kałuża, prezes Stadionu Śląskiego Jan Widera, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicz-

nej Janusz Michałek i Artur Wilk, prezes Śląskiego Funduszu Rozwoju i Artur Kozłowski, dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytutu Technik Innowacyjnych EMAG.

FOT. TOMASZ ŻAK / UMWS

Europejskie Forum Przyszłości to nowe wydarzenie w kalendarzu największych imprez społeczno-gospodarczych w Polsce, które po raz pierwszy odbędzie się w regionie. W

Konferencja zapowiadająca Europejskie Forum Przyszłości w Katowicach

Czas przemian i kreowania rozwiązań Uczestników konferencji powitał Jakub Chełstowski za pośrednictwem nagranego z tej okazji wystąpienia. – Wierzę, że Europejskie Forum Przyszłości będzie znakomitą okazją do wymiany doświadczeń i kreowania rozwiązań. Województwo Śląskie, jako Europejski Region Przedsiębiorczości, stawia sobie ambitne cele w zakresie gospodarki i nowoczesnych technologii. Śmiało patrzymy w przyszłość, przygotowując się do transformacji. Stoimy przed wyzwaniami, które zdefiniują nasze miejsce w zmieniającej się globalnej rzeczywistości. Decyzje dotyczące likwidacji przemysłu wydobywczego powodują, że stoimy przed koniecznością redefinicji gospodarki regionu. Chcemy, żeby Śląsk był jednym z liderów tych zmian – podkreśla Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego. – Widzimy potrzebę szerokiej dyskusji o przyszłości gospodarki w województwie

śląskim. Odpowiedzią na to jest organizacja Europejskiego Forum Przyszłości. Będzie to przestrzeń merytorycznej dyskusji z udziałem ekspertów, przedstawicieli świata biznesu i nauki. Chcemy wsłuchać się szczególnie w głos młodych, którzy w przyszłości będą ten region kreować. Już dziś serdecznie zapraszam wszystkich do uczestnictwa w Europejskim Forum Przyszłości. Zachęcam także do współdziałania w procesie przeobrażania naszego regionu, który posiada ogromny potencjał, aby konkurować z podobnymi regionami w skali Europy – tłumaczy Wojciech Kałuża, wicemarszałek województwa śląskiego. Tematy przyszłości Organizatorem Europejskiego Forum Przyszłości jest Śląski Fundusz Rozwoju. Wydarzenie odbędzie się w nowoczesnej przestrzeni konferencyjnej Stadionu Śląskiego. Europejskie Forum Przyszłości to trzy dni debat w pięciu stadionowych prze-

strzeniach. Pierwszy dzień Europejskiego Forum Przyszłości zdominuje dyskusja o barierach, wyzwaniach i celach Starego Kontynentu, także w wymiarach cyfrowym oraz elektromobilności. Drugi dzień forum upłynie pod znakiem przedsiębiorczości – to czas startupów i inwestorów, ale także 25-lecia stref ekonomicznych w Polsce. Z kolei w trzecim dniu zaproszeni goście będą rozmawiali o przemyśle czasu wolnego i turystyce. Partnerem strategicznym forum jest też Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, najlepsza strefa w Europie i druga na świecie. Ważnym partnerem Europejskiego Forum Przyszłości będzie także Plug and Play, akcelerator z Doliny Krzemowej, zrzeszający młode technologiczne firmy, światowe korporacje i inwestorów. To jeden z pierwszych inwestorów, który uwierzył w LendingClub, PayPala czy Dropboxa. Firma będzie współorganizatorem konkursu dla startupów. (ska)

283 tys. wniosków o świadczenie 300 plus w ciągu doby

Prawie 283 tys. wniosków o świadczenie 300 plus, w ramach programu „Dobry Start”, wpłynęło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ciągu pierwszej doby. – Zainteresowanie tym programem jest bardzo duże. Przyjmowanie i obsługa wniosków działa bez zakłóceń – mówi prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Kącik Na kilka miesięcy przenoszę się do moich rodziców, którzy mieszkają na Mazurach. Pozwala mi na to moja działalność wirtualnej asystentki. Słyszałam, że przy zmianie miejsca zamieszkania, nawet na pewien okres, powinnam zawiadomić ZUS. Nie spodziewam się żadnej korespondencji z ZUS, ale chciałam wiedzieć, czy to konieczność, by informować o tym urząd? Dane adresowe są dla nas bardzo istotne. Korespondencję, którą wysyłamy do naszych klientów, kierujemy na ostatni wskazany przez nich adres. Oznacza to, że jeśli adres nie

Jak uzyskać pomoc? W ciągu pierwszej doby (do piątku do 9.00 rano) do ZUS wpłynęło prawie 283 tys. wniosków o świadczenie 300 plus, obejmujące ponad 405 tys. dzieci. ZUS obsługuje też specjalną infolinię. Pod numerem telefonu 22 290 22 02 można uzyskać informacje w sprawie świadczenia 300 plus. Infolinia działa od poniedziałku do piątku, od 8.00 do

15.00. W ciągu pierwszej doby od uruchomienia infolinii konsultanci odebrali pond 3 tys. telefonów. Koszt połączenia według stawek operatorów. Dla kogo świadczenie? Od 1 lipca do 30 listopada tego roku można składać wnioski o świadczenie 300 plus z programu „Dobry Start”. W roku szkolnym 2021/2022 wniosek o to świadczenie

można złożyć wyłącznie drogą elektroniczną – za pomocą portalu Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, bankowości elektronicznej lub portalu Emp@tia. Obsługą świadczeń od tego roku zajmuje się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Świadczenie z programu Dobry Start przysługuje w wysokości 300 zł – raz w roku – na dziecko uczące się w szkole,

aż do ukończenia przez nie 20. roku życia lub 24 lat w przypadku dzieci z niepełnosprawnościami. Świadczenie z programu „Dobry Start” będzie wypłacane wyłącznie na rachunek bankowy. – Każda osoba, która złoży wniosek o świadczenie z programu Dobry Start (także przez bankowość elektroniczną lub portal Emp@tia), znajdzie wszystkie informacje na

temat tego wniosku i jego obsługi na portalu PUE ZUS, w tym też całą korespondencję z ZUS w tej sprawie (może to być wezwanie do uzupełnienia wniosku lub załączników, informacja o przyznaniu świadczenia, decyzja odmawiająca przyznania świadczenia) – informuje Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego. (d)

BEATA KOPCZYŃSKA rzecznik regionalny ZUS Województwa Śląskiego jest aktualny, a my wyślemy na ten adres korespondencję, to chociaż nie trafi do adresata, to będzie doręczona skutecznie. Skutki jej doręczenia będą obciążały klienta. Dlatego – abyśmy mogli dostarczać korespondencję na właściwy adres – należy zgłaszać nam każdą jego aktualizację, w tym także zmianę adresu elektronicznego. Jednoznacznie wskazuje na to art. 41 Kodeksu postępowania administracyjnego, w którym czytamy, że w toku postępowania strony oraz ich przedstawiciele i pełnomocnicy mają obowiązek zawiadomić organ administracji publicznej o każdej zmianie

swojego adresu, w tym adresu elektronicznego. W razie zaniedbania tego obowiązku doręczenie pisma pod dotychczasowym adresem ma skutek prawny. Może to dokładnie sytuacja, którą Pani opisuje, ale bywa też tak, że ktoś przeniesie się już na stałe w inne miejsce i nie zmieni tego w ZUS, wówczas z taką korespondencją potencjalnie może się zapoznać osoba do tego nieuprawniona, która zamieszka pod tym adresem. Może to spowodować szkody materialne i niematerialne, w tym tak poważne jak kradzież tożsamości, nadużycia i straty finansowe lub naru-

szenie dobrego imienia. Dlatego przy każdej zmianie miejsca zamieszkania, czy dłuższym pobycie pod innym adresem, warto poinformować o tym urząd. W ubiegłym roku osiągnęłam wiek emerytalny i przeszłam na emeryturę. Do tej emerytury dostałam emeryturę kapitałową. Dowiedziałam się, że będę kapitałową emeryturę otrzymywać przez 5 lat. Czy będę mogła wypłacić ją w całości, jeśli procedowana ustawa zostanie podpisana, czy będę musiała czekać do 2025 roku, gdy skończę 65 lat?

Na tę chwilę żadna ustawa się nie zmieniła. Dopóki nie zostanie ona przegłosowana, ogłoszona i nie będzie obowiązywać, to nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi na pani pytanie. 6 sierpnia 2022 kończę 65 lat, od kiedy mogę dorobić do emerytury dowolną kwotę ? Zasady ograniczania bądź zawieszania świadczeń z uwagi na dodatkowe przychody dotyczą wcześniejszych emerytur, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych oraz rent. Z chwilą uzyskania prawa do emerytury powszechnej zasa-

dy te nie obowiązują. W zależności od rodzaju świadczenia, moment w którym zawieszalność przestaje obowiązywać, jest inny. Jeśli więc pobiera Pan obecnie wcześniejszą emeryturę, to może Pan zarabiać bez ograniczeń od miesiąca, w którym ukończy Pan wiek emerytalny. Natomiast w przypadku pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinnej lub nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego może Pan zarabiać bez ograniczeń od daty uzyskania uprawnień do emerytury z powszechnego wieku emerytalnego.


nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • N O W I N Y ŻO R S K I E

Bądź eko

- skorzystaj z komunikacji publicznej, a my zadbamy o Twój transport prosto do naszego Salonu!

Kupiłeś samochód w Carolina Toyota Bielsko? Skorzystaj z opcji door to door - przywieziemy Twój nowy samochód prosto pod drzwi Twojego domu!

www.toyotabielsko.pl

REKLAMA

15


16

AKTUALNOŚCI

N OW I N Y ŻO R S K I E • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Marcin Kydryński opowiedział o Afryce W Letniej Czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej w Żorach odbyło się spotkanie autorskie z Marcinem Kydryńskim, podróżnikiem, autorem książek i dziennikarzem. Poprowadził je Artur Madaliński, dyrektor Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny” w Chorzowie.

Spotkanie autorskie z Marcinem Kydryńskim w żorskiej bibliotece okazało się sukcesem frekwencyjnym, który zaskoczył samych organizatorów. Ze względu na dużą liczbę zainteresowanych odbyło się ono w Letniej Czytelni, a pogoda dopisała. Marcin Kydryński przez ponad 30 lat współtworzył wizerunek radiowej Trójki, a jego audycja „Siesta” została wybrana jedną z najpopularniejszych w historii stacji. Odszedł w maju 2020, w geście protestu przeciwko przejęciu programu przez polityków. Od lipca 2020 roku prowadzi autorską audycję „Pora Siesty” w Radiu Nowy Świat od 15.00 do 17.00. Znawca i badacz Afryki Od 1992 roku podróżuje po Afryce. Swoje reportaże publikował w „National GeoREKLAMA

Spotkanie w Letniej Czytelni cieszyło się ogromnym zainteresowaniem żorzan

czteroletniej pracy nad zbiorem starych fotografii z afrykańskich kolonii. Fotografie te można było również zobaczyć na wystawie prezentowanej przy okazji spotkania autorskiego.

Spotkanie z Marcinem Kydryńskim (z prawej) poprowadził Artur Madaliński

graphic”; pierwszy autor i fotograf, jakiemu centrala w Waszyngtonie wydała okładkowy materiał w lokalnej edycji. Od 2010 roku prowadzi ekspedycje fotograficzne i

warsztaty, głównie w krajach afrykańskich. W Żorach opowiedział o swoich podróżach i książkach, w szczególności ostatniej „Dal”, która jest efektem

Dociekliwe pytania Wywiad z Marcinem Kydryńskim poprowadził Artur Madaliński, który jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa, krytykiem literackim, wykładowcą akademicki. Swoje teksty publikował między innymi, w „Tygodniku Powszechnym”, „Polityce”, „Kulturze Liberalnej”, „dwutygodniku”, „Gazecie Wyborczej” i wielu branżowych pismach literackich. Członek redakcji miesięcznika „Znak”. Ekspert w zakresie komunikacji – przez wiele lat kierował zespołami

Wywiad z autorem odbył się w Letniej Czytelni przed żorską biblioteką

prasowymi instytucji samorządowych szczebla lokalnego i regionalnego. Prowadzi bloga o książkach „bibliote-

kababel” i audycję Biblioteka Babel. Książki warte zachodu w Radio Żory. Szymon Kamczyk


nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • n o w i n y żo r s k i e

reklama

17


18 8

aktualności AKTUALNOŚCI

N OW I N Y ow J AiST n yRżo ZĘr BS sK k Ii E e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

ZWIĄZKOWCY

CHCĄ PODWYŻEK

ZARZĄD ODWOŁANY PRZEZ BRAK POROZUMIENIA?

Wśród protestujących nagle pojawiła się prezes JSW Barbara Piontek (w centrum kadru), która skierowała kilka słów do manifestantów, zapraszając do rozmów. 8 dni później została odwołana.

REGION W czwartek 1 lipca reprezentatywne organizacje związkowe w JSW SA zorganizowały manifestację przed siedzibą zarządu JSW w Jastrzębiu-Zdroju. Wzięło w niej udział kilkaset osób z różnych zakładów spółki. Był to protest przeciw brakowi zgody na realizację porozumienia płacowego, przedstawionego przez związkowców. Co ciekawe, do związkowców wyszła wówczas prezes Barbara Piontek. Już 8 dni później rada nadzorcza, która składa się w większości z przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych, odwołała z zarządu Barbarę Piontek, Tomasza Dudę oraz Włodzimierza Hereźniaka. Przed siedzibą zarządu JSW odbyła się pierwsza z zaplanowanych na 1 lipca pikiet związkowców. Kolejne planowane są przed biurami parlamentarzystów – Izabeli Kloc w Mikołowie oraz Mateusza Morawieckiego w Katowicach. „Zarząd Iza nam wybrała, prawie spółkę zaorała” i „Piontek i Duda to czysta obłuda” – takie hasła pojawiły się na transparentach protestujących. Związkowcy podkreślali, że protestują przeciw obecnemu zarządowi spółki i działaniom podejmowanym przez prezes Barbarę Piontek, a także działaniom parlamentarzystów w zakresie obsadzania stanowisk. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu reprezentatywne organizacje związkowe zaprezentowały porozumienie

płacowe z ubiegłego roku, podpisane przez dwóch ówczesnych członków zarządu. Nie było ono jednak odnotowane w dokumentach spółki, ani raportach giełdowych. Stało się więc kością niezgody. – JSW realizuje dialog społeczny i z wielką przykrością oraz rozczarowaniem przyjmuje postawę trzech reprezentatywnych organizacji związkowych, które zapowiadając protesty dążą do eskalacji niepokojów społecznych wśród naszych pracowników – oceniała jeszcze przed manifestacją Barbara Piontek, prezes zarządu JSW S.A. – Bezpieczeństwo i gwarancja pracy oraz płacy dla naszej Załogi to priorytet całego Zarządu JSW. Dlatego będą podwyżki dla wszystkich pracowników o 3,4% już od lipca 2021 r. To maksymalne podwyżki na jakie dziś JSW stać. Przedłużyliśmy Załodze także zapewnienie pracy o 10 lat – zaznaczyła prezes Barbara Piontek. – Jesteśmy też w toku rozmów ze stroną społeczną JSW. Nie można mówić, że dialogu nie prowadzimy – podkreśliła prezes JSW. Chcieli respektowania ustaleń płacowych Zdaniem związkowców jednak, o żadnym dialogu nie może być mowy. Organizatorzy pikiety przeczytali m.in. treść listu do premiera Mateusza Morawieckiego. – Mamy serdecznie dosyć tego, żeby po-

Nie zabrakło transparentów, uderzających w polityków, także w europosłankę Izabelę Kloc

słowie czy europosłowie ingerowali w JSW, w proces wyborczy prezesów. Takie działania destabilizują i budują nerwową atmosferę w JSW – mówił Sławomir Kozłowski, przewodniczący ZOK NSZZ Solidarność JSW SA. Listę nieprawidłowości i spraw bulwersujących pracowników opowiedział publicznie prze-

Na pikietę pod budynkiem zarządu JSW przyjechali pracownicy wielu zakładów JSW, m.in. kopalni Pniówek, Zofiówka (na zdjęciu), Boryni, Knurów-Szczygłowice oraz Budryk.

wodniczący ZZ Kadra Marek Płocharski. – Przeprowadziliśmy swój własny audyt w JSW i niestety wyniki tego audytu pokazują nam, że jesteśmy bardzo blisko sytuacji z 2015 roku. Dlatego nasze zaniepokojenie jest tak wielkie, że zebraliśmy się tutaj przed JSW – powiedział Marek Płocharski wymieniając „przewinienia” obecnej

prezes, szczególnie dotyczące zatrudnienia nowych osób na stanowiskach pełnomocników. – Członkowie zarządu w ostatnich miesiącach pokłócili się między sobą. W JSW doszło do sytuacji, że w jednym momencie odbywały się równolegle dwa posiedzenia zarządu. Pani prezes Piontek została osamotniona po tym, jak oszu-

Roman Brudziński (z mikrofonem) poinformował o żądaniach 6 proc. podwyżek za 2021 rok oraz rekompensaty za brak podwyżek w latach 2019 – 2020

kała pozostałych członków zarządu, powołując się na relacje z premierem Morawieckim – mówił Płocharski. – Wam proponuje się co, 3,4proc.! I to ma być podwyżka zdaniem pani prezes Piontek? – pytał Roman Brudziński, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” w JSW. – Złożyliśmy żądanie na piśmie i jest ono procedowane. Będzie powołany mediator. Żądamy wzrostu wynagrodzeń o 6 proc. w roku 2021 oraz rekompensaty braku wzrostu wynagrodzeń za lata 2020 i 2019 w formie premii jednorazowej w wysokości 5 tys. zł dla „dołowca”, 4 tys. dla pracownika zakładu przeróbczego i 3,5 tys. zł dla pracowników powierzchni i administracji – dodał wiceprzewodniczący „Solidarności”. Prezes wyszła do protestujących, wtopiła się w tłum W pewnym momencie, ku zaskoczeniu protestujących, pośród tłumu pojawiła się prezes spółki Barbara Piontek. „To prowokacja” – krzyczeli niektórzy. Witała się z protestującymi górnikami i ostatecznie wywołana do mikrofonu postanowiła skierować kilka słów do manifestantów. Jej wypowiedź ograniczyła się jednak do zaproszenia dla związkowców do rozmów przy wspólnym stole. Odwołanie zarządu 9 lipca Jak widać, na zmiany nie

trzeba było długo czekać, bo już 8 dni po protestach decyzją rady nadzorczej spółki (niejako podlegającej ministrowi) odwołano Barbarę Piontek, Tomasza Dudę i Włodzimierza Hereźniaka. – Jednocześnie Pan Jarosław Jędrysek pełniący funkcję Zastępcy Prezesa Zarządu ds. Ekonomicznych złożył rezygnację z pełnienia funkcji członka zarządu spółki, ze skutkiem na dzień 9 lipca 2021 roku, z powodów osobistych – czytamy w raporcie bieżącym. Rada nadzorcza nie mogła jedynie odwołać Artura Wojtkowa, który członkiem zarządu jest wybrany decyzją załogi JSW i dlatego musi pozostać w zarządzie. Rada nadzorcza ponadto podjęła decyzję o tymczasowym powierzeniu obowiązków prezesa członkowi RN Stanisławowi Pruskowi do czasu powołania prezesa zarządu, jednak nie dłużej niż do 8 października. Obowiązki wiceprezesa zarządu ds. technicznych i operacyjnych również tymczasowo przejął Stanisław Prusek. Kolejny członek rady nadzorczej Michał Rospędek czasowo objął obowiązki wiceprezesa ds. handlu i wiceprezesa ds. rozwoju, a jedyny pozostały w zarządzie wiceprezes – Artur Wojtków oprócz swoich obowiązków do czasu powołania nowego wiceprezesa ds. ekonomicznych będzie także pełnić jego obowiązki. Szymon Kamczyk


REKLAMA

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • N O W I N Y ŻO R S K I E

Miejskie radio internetowe działające przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Żorach. Przestrzeń gdzie odnajdują się ludzie z pasją, determinacją, otwartością i mający coś do przekazania.

www.radiozory.pl fb/radiozory

Szukasz powodu do zakupu hybrydy? Mamy dwa. Kia Sorento oraz Kia Sorento Hybrid Hybrid oraz Plug-in Plug-in Hybrid. Hybrid. Szukasz powodu do zakupu hybrydy? Mamy dwa. Kia Sorento Hybrid oraz Plug-in Hybrid.

Już od od Już

000 900 000 PLN PLN 159 ETRANS NAZWA DEALERA

NAZWA DEALERA ul. Leśna 1, 43-170 Łaziska Górne 00-000 Miasto ul. ul. Nazwa Nazwa ulicy, ulicy, numer numer budynku budynku // lokalu, lokalu, 00-000 Miasto T: 32 32 57 412 | E: sprzedaz.etrans@kiamotors.pl | www.etrans.pl T: T: 00 00 000 000 00 00 00 00 || E: E: dealer@kiamotors.pl dealer@kiamotors.pl || www.nazwadealera.kia.pl www.nazwadealera.kia.pl

Już od

000 000 PLN

Zużycie Zużycie paliwa paliwa // emisja emisja CO CO22:: 1,6~7,5 1,6~7,5 l/100 l/100 km km // 38~170 38~170 g/km. g/km. Cykl Cykl mieszany. mieszany. Wartości Wartości zużycia zużycia paliwa paliwa ii emisji emisji (cykl (cykl WLTP) WLTP) wynikają wynikają zz wersji/wariantu wersji/wariantu pojazdu pojazdu oraz oraz zz jego jego wyposażenia. wyposażenia. Dane Dane zużycia zużycia paliwa paliwa mają mają charakter charakter porównawczy porównawczy ii zostały zostały uzyskane uzyskane na na stanowisku stanowisku pomiarowym pomiarowym zgodnie zgodnie zz wymaganiami wymaganiami Rozporządzenia Rozporządzenia (WE) 715/2007, uzupełnionego Rozporządzeniem Komisji 2017/1151. Wartości (WE) 715/2007, uzupełnionego Rozporządzeniem Komisji 2017/1151. Wartości rzeczywiste rzeczywiste mogą mogą być być inne inne w w zależności zależności od od warunków warunków ii stylu stylu jazdy. jazdy. 7 7 lat lat // 150 150 000 000 km km ul. Nazwa ulicy, numer budynku / lokalu, 00-000 Miasto gwarancji. gwarancji. Szczegółowe Szczegółowe okresy okresy gwarancji gwarancji oraz oraz jej jej warunki warunki określone określone są są w w książce książce gwarancyjnej. gwarancyjnej.

NAZWA DEALERA

T: 00 000 00 00 | E: dealer@kiamotors.pl | www.nazwadealera.kia.pl

Zużycie paliwa / emisja CO2: 1,6~7,5 l/100 km / 38~170 g/km. Cykl mieszany. Wartości zużycia paliwa i emisji (cykl WLTP) wynikają z wersji/wariantu pojazdu oraz z jego wyposażenia. Dane zużycia paliwa mają charakter porównawczy i zostały uzyskane na stanowisku pomiarowym zgodnie z wymaganiami Rozporządzenia (WE) 715/2007, uzupełnionego Rozporządzeniem Komisji 2017/1151. Wartości rzeczywiste mogą być inne w zależności od warunków i stylu jazdy. 7 lat / 150 000 km gwarancji. Szczegółowe okresy gwarancji oraz jej warunki określone są w książce gwarancyjnej.

19


dodatek dodatekspecjalny specjalny||13 6 lipca 2021 roku

Jak leczyć się W PANDEMII

NOWOCZESNA MEDYC Y NA W R EGIONIE

Nasze oczy potrzebują wakacji Zbliżające się wakacje to doskonały moment, by po miesiącach pandemicznych ograniczeń udać się na zasłużony urlop i zadbać o psychiczny i fizyczny wypoczynek. To również doskonały czas, by zatroszczyć się o swoje zdrowie i wzrok, który po wielu miesiącach pracy czy nauki przed ekranem komputera, szczególnie zasługuje na urlop. Z dala od komputera Według badań, w ciągu całego roku 40% z nas spędza przed komputerem ponad 8 godzin dziennie. Może to prowadzić do problemu, jakim jest cyfrowe zmęczenie wzroku. Jego objawy, takie jak ból głowy, pogorszenie widzenia, obniżona koncentracja, ogólne zmęczenie organizmu i nadwrażliwość na światło, mogą nam skutecznie popsuć wakacyjny wypoczynek. I chociaż korzystanie z social mediów, wielogodzinne oglądanie seriali czy granie w gry komputerowe w wakacje może wydawać się dobrym pomysłem na zagospodarowanie wolnego czasu, to jednak warto pamiętać, że już dwie godziny dziennie spędzone przed komputerem, tabletem czy telefonem mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie i kondycję naszych oczu. Oczywiście w czasie wakacyjnego urlopu najlepiej byłoby zrezygnować z wirtualnej rzeczywistości na rzecz aktywności w plenerze i korzystać z działającej na nas kojąco, otaczającej zieleni. Jeżeli jednak jest to niemożliwe i nawet w tym okresie czeka nas wielogodzinna praca przy komputerze, to powinniśmy wypróbować proste sposoby, pozwalające na ograniczenie szkodliwego wpływu światła niebieskiego na nasze oczy. – Warta polecenia jest zasada 20/20/20 – co 20 minut skie-

ruj wzrok na obiekty oddalone o 20 stóp (czyli sześć metrów) przez co najmniej 20 sekund. Pozwoli to na odpoczynek twoich oczu i zredukuje zmęczenie wywołane pracą. Warto zadbać też o to, by okulary, których używamy przed ekranem miały powłokę antyrefleksyjną

neutralizującą nadmiar wysokoenergetycznego światła niebieskiego, np. BlueControl. Ta specjalna powłoka poprawia komfort widzenia i zapobiega pojawieniu się objawów cyfrowego zmęczenia wzroku – radzi optometrysta Maciej Ciebiera, ekspert marki Hoya.

Warto wiedzieć • gwarancję pełnej ochrony przed promieniowaniem słonecznym dają soczewki okularowe, które zostały wykonane z materiału o współczynniku załamania światła równym bądź wyższym niż 1.53. Natomiast jeżeli wybieramy soczewki w indeksie 1.50, warto upewnić się czy posiadają dodatkowy filtr UV, który zapewnia 100% ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV. Dodatkowe zabezpieczenie gwarantuje powłoka antyrefleksyjna UV Control. Jej głównym zadaniem jest ochrona przed szkodliwym promieniowaniem UV, także od promieni odbitych od wewnętrznej powierzchni soczewek. • dobrej jakości okulary muszą spełniać normy Unii Europejskiej, co potwierdzone jest znakiem CE (Conformité Européenne) umieszczonym na oprawkach. Uważajmy jednak, bo taki znak możemy znaleźć również na okularach kupowanych w miejscach innych niż salon optyczny, takich jak bazary czy apteki. W tym przypadku symbol „CE” może oznaczać po prostu China Export i takie okulary nie zawierają żadnych filtrów przeciwsłonecznych, a ciemne zabarwienie soczewek okularowych powoduje, że więcej szkodliwego promieniowania dostaje się do oka przez rozszerzoną źrenicę. • okulary przeciwsłoneczne mają cztery kategorie zabarwienia. Mogą być delikatnie zabarwione, ale mogą też być bardzo ciemne. I chociaż do chodzenia „na co dzień” możemy dowolnie, w zależności od naszych preferencji i potrzeb, wybrać stopień ich zabarwienia oraz odcień, to już w trakcie jazdy samochodem soczewki z zabarwieniem kategorii 4 (bardzo mocno zaciemnione) są zabronione. Po zmierzchu możemy prowadzić samochód jedynie w okularach delikatnie zabarwionym z filtrem kat 1, inne należy zdjąć.

Odpowiednie okulary przeciwsłoneczne Jeżeli tylko możemy sobie na to pozwolić, to w czasie urlopu warto jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu. Pamiętajmy jednak, że właściwie dobrane okulary przeciwsłoneczne to nasz najważniejszy wakacyjny atrybut i niezbędna ochrona wzroku przed słońcem. Ich brak w trakcie górskich wędrówek, relaksu na plaży czy długich godzin spędzonych w trasie naraża nas na kontakt ze szkodliwym promieniowaniem UV – w tym UVA i UVB. Precyzyjniej mówiąc – promieniowanie UVA stanowi 95% promieniowania ultrafioletowego i nawet w pochmurne dni stanowi

dla naszych oczu i skóry spore zagrożenie. Uważa się, że promieniowanie UVA jest najbardziej zagrażającym naszym oczom rodzajem promieniowania. To samo promieniowanie, które może spowodować poparzenia skóry, trafia również do naszych oczu, których przecież nie da się zabezpieczyć kremem z wysokim filtrem. Dlatego zawsze, kiedy przebywamy poza domem nośmy okulary przeciwsłoneczne. – Całoroczna ochrona wzroku to priorytet nie tylko u dorosłych, czy młodzieży. Pamiętajmy też o naszych najmłodszych dzieciach, które obowiązkowo powinny nosić czapkę z daszkiem, a jeżeli istnieje taka możliwość także

okulary przeciwsłoneczne – mówi optometrysta. W jaki sposób dobrać odpowiednie okulary, które będą nam służyły przez długie lata? Dobre okulary są wykonane z wysokiej jakości materiałów, są dopasowane do kształtu naszej twarzy, nie zsuwają się, nie spadają i nie uciskają. Nie mogą być zbyt luźne, muszą chronić nasz wzrok z każdej strony, także po bokach. Powinny pochodzić z zaufanego źródła, najlepiej z salonu optycznego, nigdy z bazarku, drogerii, sklepu z odzieżą czy stacji benzynowej. Dodatkowo optyk powinien udzielić nam bardziej szczegółowych informacji na temat soczewek okularowych i ich wykonania.


jak JAK leczyć LECZYĆ się SIĘ w W pandemii PANDEMII

nowiny.pl | 13 6 lipc lipcaa202 2021 1r.r.• •NnOoWwI N i nYyWżo O DZ r sIkSiŁeAW S K I E

Okularnicy pokochali sport

N

owe technologie stosowane w optyce sprawiły, że wada wzroku nie zmusza nas do rezygnacji z aktywności fizycznej. Odpowiednio dobrane soczewki okularowe pozwolą nam cieszyć się ćwiczeniami w plenerze, bez względu na to, czy jeździmy na rowerze, gramy w piłkę nożną czy uprawiamy wspinaczkę. Aby jednak dawały 100% ochrony i zapewniały doskonałe widzenie, muszą spełniać określone parametry. Letnie miesiące sprzyjają aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. W związku z tym wielu użytkowników okularów zadaje sobie pytania – czy okulary nie będą przeszkadzały mi w uprawianiu sportu, czy nie ulegną uszkodzeniu i czy w ogóle będę mógł/mogła bez nich funkcjonować? Sport w zwykłych okularach jest niekomfortowy, a bez właściwej korekcji – niebezpieczny. Czy wada wzroku oznacza konieczność rezygnacji z aktywności fizycznej? Oczywiście, że nie! Obecnie dzięki nowoczesnym technologiom stosowanym w optyce, uprawianie sportu w okularach może być bezpieczne i komfortowe. – W okularach sportowych soczewki odpowiadają nie tylko za ostrość widzenia, ale i ochronę oczu w trakcie uprawiania sportu. Chronią przed wiatrem, kurzem, uszkodzeniami mechanicznymi, takimi jak uderzenie piłką czy łokciem rywala, refleksami świetlnymi i promieniowaniem UV.

Ważne jest zatem z jakiego materiału zostały wykonane – radzi ekspert marki Hoya Agnieszka Szopa. Wyraźne i komfortowe widzenie w okularach uzależnione jest od wielu czynników – począwszy od prawidłowej diagnozy wady wzroku, poprzez dobór odpowiednich soczewek okularowych, aż po wybór optymalnych uszlachetnień i materiałów, wpływających na komfort użytkowania okularów. Osobom, które mają wadę wzroku i lubią uprawiać sport nowoczesna optyka proponuje specjalistyczne rozwiązania. Kiedy światło pada na gładką poziomą powierzchnię, wodę, śnieg, lód, mokrą nawierzchnię drogi lub przednią szybę samochodu pojawia się efekt olśnienia – odbicia światła, który zmienia postrzeganie kształtów, kolorów i pogarsza komfort widzenia. Ma to duże znaczenia podczas uprawiania sportów, dlatego okulary osoby aktywnej i uprawiającej sport powinny być wyposażone w filtry polaryzacyjne. Okulary z soczewkami polaryzacyjnymi są niezastąpione podczas uprawiania sportów zimowych i wodnych – chronią oczy przed światłem odbijającym się od śniegu lub powierzchni wody oraz szkodliwym promieniowaniem UV, jednocześnie zwiększając kontrast i komfort widzenia. Czym powinny charakteryzować się okulary sportowe? • Większa krzywizna

oprawy – okulary sportowe bardziej przylegają do twarzy, mają ergonomiczny, zakrzywiony kształt i wyższą krzywiznę bazową soczewek, wymagają właściwej konstrukcji soczewek, aby zapewnić szerokie pola widzenia i doskonałą jakość odwzorowania obrazu • Wytrzymałość – jazda na rowerze, gra w piłkę czy inne sporty wymagają od soczewek okularowych wyjątkowej wytrzymałości. Najlepsze soczewki produkowane są z wysokojakościowych materiałów odpornych na uderzenia, w celu maksymalnego zredukowania ryzyka ich pęknięcia. Doskonałym przykładem jest tu materiał PNX stosowany w produkcji soczewek okularowych. Wykonana z niego soczewka wytrzymuje uderzenie stalowej kuli o wadze 1 kg, upuszczonej z wysokości 1,2 m. Stalowa kula odbija się od powierzchni soczewki i nie uszkadza jej – soczewki PNX nie pękają nawet pod naciskiem 60 – 80 kilogramów. Jednocześnie są bardzo lekkie, elastyczne i pozbawione naprężeń, co ma duże znaczenie podczas uprawiania sportu. • Lekkość – komfort noszenia okularów jest bardzo ważny dla pasjonatów sportów. Lekkie i estetyczne soczewki okularowe w połączeniu z wysokiej jakości oprawą sprawią, że zapomnimy, że nosimy okulary i pozwolą nam w

pełni cieszyć się aktywnością fizyczną. • Ochrona – okulary sportowe powinny chronić oczy przed szkodliwym promieniowaniem UV, irytującymi refleksami i pełnić równocześnie rolę tarczy przed wszystkim, co obniża komfort widzenia podczas ruchu i odbiera przyjemność z aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu – wiatrem, pyłem, muszkami czy gałęziami. Im większe soczewki i większa krzywizna oprawy, tym mniej promieni UV dostanie się do oczu z góry i z boku okularów. Należy jednak pamiętać, że nawet jeśli soczewki są zabarwione, niekoniecznie oznacza to, że chronią one przed promieniowaniem UV. Stopień ochrony zależy od materiału z jakiego są wykonane soczewki oraz rodzaju zastosowanych uszlachetnień. Soczewki okularowe w indeksie wyższym bądź równym 1.53 gwarantują nam pełną ochronę przed REKLAMA

promieniowaniem UV. Natomiast jeżeli wybieramy soczewki w indeksie 1.50, warto upewnić się czy posiadają dodatkowy filtr UV, który zapewnia 100% ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV. • Zabarwienie soczewek – przy słonecznej pogodzie powinno się używać soczewek o ciemnym zabarwieniu, a gdy za-

21 17

chmurzenie jest duże – o jasnym. Jeżeli szukamy uniwersalnego rozwiązania, doskonale sprawdzą się okulary z soczewkami fotochromowymi, które reagują na zmianę natężenia światła automatycznie przyciemniając się lub rozjaśniając a przy tym bez względu na stopień zabarwienia w pełni chronią nasze oczy przed promieniowaniem UV.

• Każda dyscyplina sportowa ma swoje wskazania kolorystyczne. • Soczewki barwione na brązowo najlepiej filtrują światło niebieskie, które wywołuje najintensywniejsze odczucie oślepienia, podnoszą kontrast widzenia, co sprawia, że są odpowiednie zarówno do biegania, gry w piłkę, gry w tenisa czy podczas gry w golfa. • Szare i szarozielone soczewki nie zmieniają kolorów otaczających przedmiotów, co ułatwia ocenę odległości i tym samym rekomendowane są do dyscyplin sportowych, gdzie precyzja ma znaczenie. • Żółte i pomarańczowe soczewki są zazwyczaj wykorzystywane podczas uprawiania określonych rodzajów sportu, jak np. strzelanie lub jazda na rowerze, jazda na nartach przy pochmurnej pogodzie, ponieważ zdecydowanie poprawiają kontrast widzenia w warunkach słabego oświetlenia.


22

AKTUALNOŚCI

N OW I N Y ŻO R S K I E • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

Kajaki, tańce i koncerty przy Śmieszku Festiwal Górnej Odry w sobotę 26 czerwca zawitał również do Żor, gdzie atrakcje dla uczestników przygotowano na Kąpielisku Śmieszek oraz w Muzeum Ognia. W niedzielę także na mieszkańców czeka sporo atrakcji! Festiwal Górnej Odry w Żorach przyciągnął mieszkańców w pełnym przedziale wiekowym. Najmłodsi chętnie brali udział w stanowisku z eksperymentami, wraz z rodzicami pobiegli na orientację, a także z dużym zainteresowa-

niem angażowali się w gry i zabawy. Starsi chętnie zażyli ruchu, zarówno przed sceną, gdzie można było włączyć się w ćwiczenia fitness z Weroniką Poradą oraz zumby z Joanną Dziedzic. Były także warsztaty kajakowe, wyścigi smoczych łodzi, strefa chillout i odprężająca, hawajska atmosfera. Nie tylko na Śmieszku W Muzeum Ognia natomiast dzieci mogły wziąć udział w warsztatach „Ciecz nieniutonowska”, a na terenie Parku Wodnego Aquarion zorganizowano Maraton Aqua Fitness. Warto dodać, że już w piątek 25 czerwca miejskie wodociągi zaprosiły na Dzień Otwarty, aby pokazać mieszkańcom pracę zakładu, a w Muzeum

Ognia odbyły się już warsztaty „Ogniowy slime”. W niedzielę sporo atrakcji Niedziela również przebiegła bardzo ciekawie. Od 10.00 o 16.00 w Muzeum Ognia trwały warsztaty „Erupcja wulkanu”. Na kąpielisku Śmieszek zabawa zaczęła się o 13.00 Festiwalem Piosenki Harcerskiej. Później były m.in. warsztaty wyplatania wianków, spektakl na wodzie „Harry Water”, występ Bartosza Gajdy, koncerty MuzyKajaka, Ryczące 20, a wieczorem sobótkowe ogni-

sko integracyjne i puszczanie wianków na wodzie. Kraina Górnej Odry to wyjątkowe miejsce na styku narodowości oraz kultur krajów i regionów połączonych wspólną historią. Obejmuje obszar położony nad dopływami Odry – Rudą i Olzą oraz Pojezierzem Palowickim i Zalewem Rybnickim. To miejsce bliskie naturze,

Uczestnicy biegu na orientację, zorganizowanego w ramach Festiwalu Górnej Odry

Górnej Odry odbywała się jednocześnie w kilku miastach: Raciborzu, Turzach w gminie Kuźnia Raciborska, Chałupkach, Wodzisławiu Śląskim, Rybniku, Jastrzębiu-Zdroju oraz w Żorach. Festiwal Górnej Odry odbył się dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Marszałkowskiego (ska) Województwa Śląskiego.

FOT. UM ŻORY (1), S.KAMCZYK (3)

Dużą popularnością cieszyły się warsztaty zumby. Na zdjęciu aktywni słuchacze Uniwersytety Trzeciego Wieku w Żorach. Na pierwszym planie Henryka Świerczyna i Małgorzata Niemiec.

Atrakcje wodne przyciągnęły wielu chętnych. Można było popływać na „bananie”, kajakach i rowerkach wodnych.

które stwarza możliwość uprawiania turystyki aktywnej. W Krainie Górnej Odry znajdą coś dla siebie miłośnicy wypoczynku na wodzie, nad wodą i nie tylko. Pierwsza edycja Festiwalu

Koncerty w ramach festiwalu cieszyły się dużym zainteresowaniem, a dostępne dla wszystkich leżaki wprowadziły sielską atmosferę

W Twinpigs świętowali Dzień Niepodległości USA 4 lipca tłumy mieszkańców regionu odwiedziły Amerykański Park Rozrywki Twinpigs w Żorach, gdzie po raz kolejny odbył się piknik z okazji Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych. Nie zabrakło wielu atrakcji dla gości. Podczas pikniku wręczono nagrody „Wielkie Inspiracje – Promotor Współpracy Polsko-Amerykanskiej 2021”, przyznawane przez US-Polish Trade Council (Polsko-Amerykańską Radę Współpracy). Laureatami nagrody zostali prezydent Katowic Marcin Krupa, prezes BetaMed SA Centrum Medyczne Beata

Wyróżnienie „Wielkie Inspiracje – Promotor Współpracy PolskoAmerykanskiej 2021” otrzymała Beata Drzazga, prezes BetaMed SA

Drzazga oraz pośmiertnie artysta i działacz społeczny Lucjan Czerny. Na gości czekały m.in. koncerty Żeńskiej Orkiestry Salonowej PGG oraz Whiskey River, a na zakończone Fire Show. Wszyscy odwiedzający miasteczko mogli w tym czasie korzystać ze strefy leśnej parku oraz minizoo. Warto dodać, że mimo planów sprzedaży Amerykańskiego Parku Rozrywki Twinpigs przez spółkę miejską Nowe Miasto, park funkcjonuje normalnie i co najmniej do momentu pozyskania inwestora będzie otwarty dla gości. (ska)

Goście pikniku chętnie korzystali z atrakcji strefy leśnej parku rozrywki

Nie zabrakło westernowych pokazów, z których słynie Twinpigs


AKTUALNOŚCI

nowiny.pl | 13 lipc a 202 1 r. • N O W I N Y ŻO R S K I E

23

Wojciech Maroszek Mistrzynie Śląska z SP13 pisze książkę o 28 latach sędziowania Drugą część książki zajmie relacja zza kulis zakończonego właśnie turnieju w Rimini w ramach Siatkarskiej Ligi Narodów. Autor książki szczególny nacisk będzie kłaść na wyjątkowość tego turnieju, brak publiczności i izolację zespołów. Trzecia część publikacji będzie obejmować temat Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Będzie to na pewno kolejne ciekawe wydarzenie w karierze żorzanina. Wojciech Maroszek już przygotowuje się do Olimpiady w Tokio, która rozpocznie się 23 lipca i potrwa do 8 sierpnia. FOT. CONNY KURTH/ ARCH. W. MAROSZKA

Jeden z najlepszych polskich sędziów siatkarskich i jednocześnie radny miasta Żory Wojciech Maroszek zapowiedział na wrzesień powstanie publikacji na temat siatkarskich kulisów. Będzie to ciekawa propozycja dla wszystkich fanów sportu. Premierę książki zaplanowano na 17 września. Publikacja, którą Wojciech Maroszek chce wydać samodzielnie, będzie podzielona na trzy części. Pierwsza będzie wspomnieniem jego dotychczasowej kariery sędziowskiej. Przypomnijmy, że Maroszek jest arbi-

Wojciech Maroszek w Żorach znany jest nie tylko jako arbiter siatkarski, ale również jako radny miejski

trem już od 28 lat. Zapewne w książce znajdzie się wiele ciekawostek, a może także kontrowersji z tego okresu.

(ska)

Zwycięska drużyna SP 13 wraz z opiekunami

Szkoła Podstawowa nr 13 w Żorach z Oddziałami Sportowymi i Mistrzostwa Sportowego im. Polskich Olimpijczyków zdominowała piłkarskie rozgrywki na Śląsku. Po tym jak tytuł mistrzowski wywalczyli chłopcy, ich osiągnięcie wyrównały dziewczęta, które również zdobyły tytuł mistrzyń Śląska. W wojewódzkim finale piłki nożnej dziewcząt zmie-

rzyły się zespoły z Żor, Dobieszowic, Gliwic, Częstochowy i Rydułtów. Uczennice żorskiej SP 13, na co dzień trenujące piłkę ręczną w MTS Żory i wzmocnione Zosią Burzan – zawodniczką MKS Żory, okazały się niepokonane w całym turnieju, zdobywając aż 24 bramki i tracąc przy tym tylko 7. Podopieczne Pawła Rybicy i Marty Basek najpierw wygrały 4:2 z SP Dobieszo-

wice, następnie zremisowały 3:3 z SP Gliwice, po czym rozgromiły SP Częstochowa 7:1 i SP Rydułtowy aż 10:1. Dzięki temu uczennice SP 13 zdobyły tytuł najlepszej szkoły na Śląsku w piłce nożnej. Zwycięska drużyna wystąpiła w składzie: Emilia Kwiatoń, Maria Rozmarynowska, Sandra Barańska, Laura Matlak, Maja Gliwińska i Zosia Burzan.

REKLAMA

PN. – CZW. 9:40, 17:55, 20:00 SOB. 10:35, 17:45 TELEWIZJA NAZIEMNA

TELEWIZJA TELEWIZJATELEWIZJA TELEWIZJA NAZIEMNA NAZIEMNANAZIEMNA NAZIEMNA

AgaKa


24 rozrywka

N ow i n y żo r s k i e • 13 lipca 2021 r. | nowiny.pl

HOROSKOP

BARAN 21.03 – 20.04 Dostaniesz wiadomość związaną ze sferą uczuć. Coś w tym tygodniu nabierze innego wymiaru. Będziesz czuć się jak prawdziwy zwycięzca, bowiem sprawy będą zmierzały w dobrą stronę. BYK 21.04 – 20.05 Jakaś kwestia wcześniej zapomniana nagle odżyje. Może niespodziewane spotkanie z kimś z przeszłości. W finansach znaczny przypływ gotówki. BLIŹNIĘTA 21.05 – 21.06 Zapowiada się spokojny tydzień. Czas, kiedy przywołasz w pamięci zdarzenia z przeszłości. Dużo pozytywnej energii i ogromna chęć działania, sprawią, że uda ci się zakończyć zawodowe plany bardzo pomyślnie. RAK 22.06 – 22.07 W tym tygodniu będą targały Tobą wewnętrzne rozterki. Nie będziesz wiedział, w którą stronę pójść. Nagle pojawią się nowe pomysły oraz możliwości, z których warto skorzystać. LEW 23.07 – 22.08 Nadszedł czas zmian. To co już Ci nie służy należy zakończyć. Zrzuć z siebie wszystkie troski, aby narodzić się ponownie. Pojawi się wysoko postawiona osoba, która będzie Ci w stanie pomóc w realizacji zamierzeń zawodowych. PANNA 23.08 – 22.09 Zapowiada się radosny tydzień, w którym marzenia się zrealizują. Możesz spotkać dawną miłość lub poprawią się relacje z partnerem/ką. W piątek oczekuj nadejścia wiadomości związanych z kwestiami zawodowymi lub związanymi z nauką. WAGA 23.09 – 22.10 W tym tygodniu poczujesz się panem samego siebie. Wzbudzasz szacunek otoczenia. Czeka Cię sporo spraw biurokratycznych do załatwienia, ale z wszystkimi się szybko uporasz. SKORPION 23.10 – 21.11 W końcu zamkniesz jakiś rozdział twojego życia. Może chodzić o sformalizowanie jakiejś relacji lub rozstanie. Pomyślisz o podnoszeniu swoich kwalifikacji i odbyciu jakiegoś interesującego kursu czy szkolenia. STRZELEC 22.11 – 21.12 Jakieś nieporozumienia, niedomówienia i nieszczerość. Ktoś może ukrywać swoje prawdziwe intencje, więc uważaj. W miłości czas spokojny i refleksyjny. Taki okres, kiedy dosłownie nic się nie chce. Kiedy warto spojrzeć na życie z innej perspektywy. KOZIOROŻEC 22.12 – 19.01 Wreszcie pozwolisz sobie na wyhamowanie i zastanowienie się. Zacznij cieszyć się życiem. To co zasiałaś/eś teraz będziesz zbierać. Uczciwa praca przyniesie obfity plon. WODNIK 20.01 – 18.02 W tym tygodniu więcej będziesz postrzegać intuicyjnie, a wewnętrzny spokój sprawi, że nic nie będzie w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. Będzie to znakomity tydzień pod względem zawodowym. Uznanie współpracowników i przełożonych. Fantastyczne perspektywy na przyszłość. RYBY 19.02 – 20.03 Uważaj na nieporozumienia z otoczeniem. Zanim coś powiesz, to policz do dziesięciu. Możesz też zakończyć jakąś znajomość. Zapowiada się satysfakcja finansowa i zadowolenie z pozycji społecznej. opracowała Carmen • www.wrozbyonline.pl

humor

sts Kowalski podróżuje z teściową i żoną po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z państw, nie znając lokalnych obyczajów, nie zdjął nakrycia głowy przed portretem króla i cała rodzina została schwytana przez policję. Przewidzianą przez prawo karą za ten czyn było 50 batów, ale jako że Kowalscy byli gośćmi potraktowano ich ulgowo i przed

wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego życzenia. Pierwsza była żona Kowalskiego, która poprosiła o przywiązanie do tyłka poduszki. Tak też zrobiono, ale że poduszka była mała, Kowalska dostała kilka batów w plecy. Teściowa była sprytniejsza i poprosiła o przywiązanie poduszki do tyłka i pleców. Jej życzenie spełniono i wyszła z opresji cała. Następny był Kowalski. – Czy mogę mieć dwa życzenia? –

zapytał. Sąd po krótkiej naradzie odpowiedział, że tak. – Zrozumiałem, że obraziłem waszego króla i zasługuję na karę. By w pełni odkupić moją winę proszę o 100 batów! Szmer uznania przebiegł po sali. – A drugie życzenie? – zapytał sędzia. – Proszę o przywiązanie mi do pleców teściowej.

sts Do komisariatu wpada zdenerwowany mężczyzna i krzyczy: – Zamknijcie mnie, rzuciłem w żonę żelazkiem! – I co zabił ją pan? – pyta policjant – Nie, ale ona zaraz tu będzie! sts Siedzą dwaj uczniowie: – Wiesz, czasem ogarnia mnie wielka ochota, żeby się pouczyć. – I co wtedy robisz?

– Czekam, aż mi przejdzie sts Przed wizytacją w szkole nauczyciel ustala: – Jak o coś zapytam, niech zgłaszają się wszyscy. Ci co wiedzą – prawą ręką, Ci co nie wiedzą – lewą ręką. sts Biegnie zmęczony Jaś do higienistki: – Proszę pani, pies mnie ugryzł! – Och Jasiu pokaż gdzie. – Tam na rogu koło szkoły!


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.