Magazyn Rybnicki Nowiny.pl nr 53

Page 1

WYDANIE BEZPŁATNE

14 września 2021 • nr 53

NA CO PÓJDZIE

15 mln zł

Kamienica przy Chrobrego po remoncie czeka na lokatorów

CZYTAJ NA STRONIE 3

pożyczki ? a l a t i p z s dla

Otworzyli galerię sztuki w dworze w Łukowie

STRONA 2

WIĘCEJ NA STRONIE 3

Bliźniczki z Rybnika walczą w Top Model REKLAMA

Pojechali z pomocą, trafili na blokadę Letnia Majówka z gwiazdami

STR. 3

STRONA 6

STRONA 2

Eks erci RYNKU ZDROWIA NOWOCZESNA MEDYCY NA W REGIONIE

CZYTAJ NA STRONACH 8–18


2

WWW.NOWINY.PL

14 września 2021 r.

Łuków ma galerię w zabytkowym dworku

2 września w Łukowie Śląskim odbyło się uroczyste otwarcie galerii sztuki. Wielu gości przybyło, by podziwiać piękne obrazy, które od teraz będą dostępne dla mieszkańców Łukowa i okolic. Galerię odwiedzili także radni powiatu oraz samorządowcy z gminy Gaszowice i okolicy. Jak zaznacza starosta powiatu rybnickiego Damian Mrowiec, kiedy zabytkowy dwór stał się własnością powiatu i przeprowadzono remont tego miejsca, długo zastanawiano się nad tym, jak zagospodarować podda-

sze, by w pełni wykorzystać potencjał budynku. W końcu uznano, że najlepszym pomysłem będzie otwarcie galerii. – Spotkałem się z panem Janem Śliwą ze Świerklan, który jest wielkim miłośnikiem sztuki i zgromadził dosyć sporo obrazów, zwłaszcza w tematyce lokalnej, śląskiej – mówi starosta Damian Mrowiec, zapytany o inicjatywę utworzenia galerii w Łukowie. – Tak się złożyło, że nasze losy tak się potoczyły, że udało mi się go przekonać, żeby nam użyczył tych obrazów – dodaje starosta.

Nową galerię otwarto na poddaszu zabytkowego dworu w Łukowie Śląskim. Na pierwszym planie wicestarosta Marek Profaska oraz dyrektor POPP Joanna Rzymanek.

Obrazy, które cieszą oko Obrazy, które aktualnie znajdują się w galerii w Łukowie, na początku miały swoje miejsce w okolicznej szkole, jednak teraz będą one dostępne dla wszystkich. Jeszcze wcześniej udostępniane były w Śląskiej Galerii Malarstwa „Jan” w Jankowicach, jednak właściciel kolekcji zdecydował o zmianie miejsca ich ekspozycji. W ten sposob otworzyły się możliwości pozyskania obrazów dla nowej galerii w łukowskim dworze. Starosta Damian Mrowiec cieszy się z powstania nowej galerii, bo jak sam mówi, przy małych kosztach udało się zorganizować tak dobrą inicjatywę i liczy na to, że galeria będzie często odwiedzana, szczególnie przez młode osoby. Śląskie malarstwo i wizje regionu Ekspozycja zawiera wiele dzieł śląskich twórców. Są to m.in. obrazy Franciszka Burzyka, Józefa Franke, Józefa Pietrzaka, Wiktora Pitloka, Rudolfa Swientego, Andrzeja Marcola oraz przedstawiciela artystycznej rodziny Holeszów – Karola Kurzydyma (wnuk Ludwika Holesza). Na ekspozycji znalazły się również niektóre z dzieł, które powstały podczas Mę-

Rybki Rybnik trzecią drużyną w Polsce MKMŻ Rybki Rybnik wywalczył 3 miejsce i jest brązowym medalistą Drużynowych Mistrzostw Polski zdobywając podczas finałowego turnieju na torze w Chwałowicach 28 punktów. „Rybki” to sześciokrotny Drużynowy Mistrz Polski. Niestety nie udało się w tym roku młodym zawodnikom obronić tytułu z poprzednich lat. Mistrzami Polski zostali Guks Speedway Wawrów (36 pkt), a srebrnym medalistą UKS Speedway Rędziny. Czwartą lokatę zajęli zawodnicy Poloni Bydgoszcz. REKLAMA

SACHSE

AGENCJA PRACY TYMCZASOWEJ (CERTYFIKAT NR 5950)

POSZUKUJE DO PRACY w Austrii i Niemczech: hydraulików, elektryków, ślusarzy, spawaczy, mechaników, techników CNC, stolarzy, malarzy, dekarzy – blacharzy, tapicerów z językiem niemieckim

Tel. 602 392 876 praca@sachse.eu • www.sachse.pl

Tak Rybki Rybnik cieszyły się z trzeciego miejsca

Barwy Rybek reprezentowali: • • • • •

Marcel Kowolik M23 (2,3,3,2,1) 11 pkt Wiktor Klecha (2,2,0,0,w) 4 pkt Piotrek Reszka (1,ns,ns,2,ns) 3 pkt Paweł Wyczyszczok (1,w,2,ns,0) 3 pkt Krzysztof Harendarczyk rezerwa (ns,1,0,3,3) 7 pkt.

Dodatkowy bieg dedykowany został Marcelowi Kowolik, który kończy swoją karierę w klasie 85-125cc. Wzięli w nim udział młodzi

żużlowcy Rybek. Finał Drużynowych Mistrzostw Polski był mocnym akcentem z okazji 20-lecia klubu. PF

Na ścianach zawislo kilkadziesiąt obrazów śląskich twórców oraz dzieł z Międzynarodowych Plenerów Malarskich stowarzyszenia „Jan”

dzynarodowych Plenerów Malarskich, organizowanych przez Stowarzyszenie na Rzecz Kultury i Edukacji „Jan”. – Cieszę się, że dzieła wyjątkowych artystów, których gościliśmy na plenerach w ubiegłych latach mogą być pokazane na tej pięknej ekspozycji. Mam nadzieję, że wielu mieszkańców regionu odwiedzi to miejsce i zachwyci się sztuką – podkreśla Elżbieta Pierchała, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Kultury i Edukacji „Jan”. NM, (ska)

Letnia majówka z przytupem Majówka w sierpniu? Takie rzeczy tylko w Rybniku! 28 i 29 sierpnia na rybnickim Kampusie odbyła się impreza pod nazwą Letnia Majówka. Rok ten był trudny dla branży rozrywkowej, dlatego też majówka, która zwykle, jak sama nazwa wskazuje, odbywa się w maju, miała miejsce w sierpniu. Ostatni weekend sierpnia był dla rybniczan świetną okazją do wspólnej zabawy pod chmurką. Na słynnym kampusie wiele się działo, od koncertów, przez Dzień Promocji Zdrowia i Szczepień, aż po festiwal foodtrucków. Najlepsze koncerty tylko na Kampusie! Wielu z nas z ogromnym utęsknieniem wyczekiwało wspaniałych koncertów, które pozwolą nam się świetnie bawić, tańczyć i śpiewać. Żaden fan dobrej muzyki nie mógł przeoczyć wydarzenia, jakim była Letnia Majówka. W sobotę dla rybniczan wystąpili między innymi Dream Light, Robert Cichy oraz Baranovski. W niedzielę również sporo się działo. Rybnicka scena gościła Kroki, Króla, a także długo wyczekiwani Rogucki/Karaś. Przez ten weekend niemalże w całym Rybniku można było wyczuć radosną atmosferę, a miasto bez wątpienia tętniło życiem. Gratka dla smakoszy Nie ma dobrej imprezy pod chmurką bez foodtrucków. By tańczyć i śpiewać pełnią sił podczas koncertów trzeba mieć sporo energii, a nic nam tak tego nie zapewni, jak świetne jedzenie. Podczas Letniej Majówki prócz koncertów, mo-

gliśmy wpaść również na strefę gastronomiczną. Zarówno fani mięsa, jak i wegetarianie i miłośnicy słodkości mogli zna-

leźć coś dla siebie. Od budek z frytkami, przez aromatyczne Churros aż do klasycznych burNM gerów i zapiekanek.

Mieszkańcy regionu dopisali, a muzycy dali z siebie wszystko podczas Letniej Majówki w Rybniku REKLAMA

oferta dla Klientów indywidualnych

Montaż urządzeń

Kotły gazowe | PomPy ciePła

Montaż instalacji centralnego ogrzewania gazowych | wod-Kan

Projektowanie instalacji gazowych | centralnego ogrzewania

Więcej informacji: tel. 32 755 94 72 | www.energosystemrybnik.pl biuro@energosystemrybnik.pl


WWW.NOWINY.PL

14 września 2021 r.

Przekazali 15 mln zł pożyczki dla rybnickiego szpitala Przed Wojewódzkim Szpitalem Specjalistycznym nr 3 w Rybniku odbyła się konferencja prasowa związana z przekazaniem 15 mln zł pożyczki dla placówki. To spory zastrzyk finansowy, ale i tak nie zaspokaja w pełni potrzeb szpitala. – Robimy co możemy, aby znaleźć pieniądze także ze środków własnych – mówi Ewa Fica, dyrektor WSS3 w Rybniku, wyliczając, że zobowiązania wymagalne szpitala opiewają obecnie na ok. 30 mln zł. Konferencja prasowa z oficjalnym przekazaniem umowy pożyczki z budżetu marszałkowskiego województwa śląskiego to pokłosie działań, jakie w ostatnich tygodniach podejmowała dyrekcja szpitala, zarząd województwa oraz radni sejmiku, którzy zgodzili się przekazać rybnickiemu szpitalowi 15 mln zł. – Choć formalnie jest to pożyczka, nie pamiętam, aby zdarzyło się, że któryś szpital spłacił nam pożyczkę – powiedział marszałek Jakub Chełstow-

ski przed rybnickim szpitalem, wyliczając tegoroczne wsparcie dla WSS3 na około 67 mln zł (łącznie z pożyczką), a także zapowiadając kolejne miliony. – W styczniu do szpitala w Rybniku na rzecz powiększenia i modernizacji oddziału onkologicznego trafi 24-26 mln zł, zależnie od kursu euro – zapowiedział wicemarszałek Wojciech Kałuża, podkreślając zatwierdzenie tych środków przez Komisję Europejską. Pozwolenie na budowę jest już wydane. Inwestycja rozpocznie się od rozbudowy poradni onkologicznej, a później nastąpi modernizacja oddziałów. W ramach projektu szpital pozyska sprzęt najwyższej jakości do diagnozowania pacjentów, a także planuje uruchomić rehabilitację onkologiczną. Połowa zobowiązań wymagalnych Na co zostaną przeznaczone środki z 15-milionowej pożyczki? – Przede wszystkim na spłatę zobowiązań, których mamy bardzo dużo.

To ponad 30 mln zł zobowiązań wymagalnych, więc 15 mln zł to dla nas ogromny zastrzyk finansowy, jednak nie zaspokaja tych wszystkich zobowiązań, które powstały przez całe lata. Staramy się również każdego miesiąca wygospodarować ze środków własnych pieniądze, bo nie czekamy, aż ktoś za nas ten problem rozwiąże – powiedziała dyrektor szpitala Ewa Fica.

3 oddziały zawieszone Przypomnijmy, że od 1 września wznowiono działalność oddziału pediatrycznego w WSS3. Co z kolejnymi zawieszonymi oddziałami? – Mamy obecnie trochę małych pacjentów i dobrze, że oddział będzie się sprawdzał. Mam nadzieję, że nie nic nie zakłóci już pracy tego oddziału. Laryngologia dorosłych, laryngologia dziecięca oraz interna wraz z pododdziałem nefroogicznym mają obecnie po raz kolejny rozpisane postępowania konkursowe na zatrudnienie lekarzy. Z przykrością stwierdzam, że pona-

Podczas konferencji prasowej przed rybnickim szpitalem oficjalnie przekazano podpisane umowy pożyczki 15 mln zł dla placówki z budżetu wojewódzkiego. Na zdjęciu dyrektor szpitala Ewa Fica i marszałek Jakub Chełstowski.

wiamy ciągle apel do lekarzy, ale brakuje chętnych. Mamy tylko lekarzy zdeklarowanych na dyżury – wyjaśnia dyrektor Ewa Fica. Interna zawieszona jest do końca września, a dyrekcja ma nadzieję, że od 1 paździer-

Fundacja Polsat świętowała 25-lecie na kampusie Rybniczanie tłumnie wybrali się na koncert z okazji 25-lecia Fundacji Polsat, podczas którego na scenie przy kampusie wystąpiły gwiazdy: Cleo, Sound'n'Grace, Enej, Viki Gabor, Roksana Węgiel, Sławomir, Dawid Kwiatkowski, Antek Smykiewicz i wielu innych artystów. Koncert jest zwieńczeniem podjętych w ubiegłym roku działań Fundacji Polsat, dzięki którym Oddział Otolaryngologii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku zyskał nowe oblicze. Celem Fundacji była pomoc dzieciom z chorobami dróg oddechowych, które coraz częściej wywoływane są przez smog. Rybnicka otolaryngologia została wyremontowana, dzięki czemu pobyt małych pacjentów w szpitalu jest bardziej komfortowy, a proces leczenia może przebiegać szybciej. Inwestycja, warta 1, 65 mln zł, pozwoliła na odnowienie sal, kuchni, pokoju zabiegowego, świetlicy i łazienki. Powstała też grota sol-

Rybniczanie chętnie wzięli udział w koncercie z okazji 25-lecia Fundacji Polsat

na, w której pobyt korzystnie wpływa na układ oddechowy dzieci. Fundacja Polsat jest pierwszą fundacją powołaną przez telewizję komercyjną która już od 25 lat pomaga dzieciom. Dofinansowuje ich leczenie i

3

rehabilitację. Remontuje także oddziały dziecięce w całej Polsce, kupuje najnowocześniejszy sprzęt medyczny, z którego korzystają dzieci przebywające w szpitalach. Każdego dnia, podopieczni Fundacji mogą liczyć na znacznie więcej

niż tylko wsparcie finansowe. Pracownicy Fundacji spędzają wiele godzin na czytaniu listów oraz prowadzeniu rozmów z rodzicami chorych dzieci towarzysząc w ich codzienności. (ska)

nika uda się wznowić działalność oddziału. To nie jest jednak pewne. Aby oddział wewnętrzny zaczął działać, potrzebnych jest co najmniej 5 lekarzy do pracy w ciągu dnia, a oprócz tego lekarzy na dyżury. Musi to być co

najmniej 2 specjalistów. Oddział laryngologii dziecięcej ma być zawieszony do końca października, a laryngologia dorosłych nie będzie działać do końca roku. Szymon Kamczyk

Rybniczanie chcieli pomóc,

ALE NIE MOGLI

Nie pozwolono rybniczanom, którzy pojechali do Usnarza Górnego (gdzie po białoruskiej stronie granicy koczuje od 24 do 32 Afgańczyków) pomóc potrzebującym. Na pokładzie karetki, która pokonała setki kilometrów podróżowali ksiądz i ratownik medyczny Wojciech Grzesiak i Sławomir Sobczuk ze Stowarzyszenia Azyland. Wieźli ze sobą leki i dary dla uchodźców. – Nie wpuszczono nas. Zawróciliśmy do domu, ale nasza karetka utknęła błocie. Wówczas otrzymaliśmy sygnał z Fundacji Ocalenie, że jest bezpośrednie zagrożenie życia. Wytargaliśmy jakoś samochód i wrócili na miejsce. Byliśmy pewni, że wchodzimy, ale znów wszystko na nic. Mimo, że byliśmy w karetce, mieliśmy medyków, to nie mogliśmy pomóc. Ktoś będzie musiał odpowiedzieć

za życie tej cierpiącej kobiety – czytamy na profilu Jeżech z Rybnika słowa Sławomira Sobczuka ze Stowarzyszenia Azyland, który razem z ks. Wojciechem Grzesiakiem z Katolickiego Kościoła Narodowego wieźli dary i pomoc dla uchodźców koczujących na granicy. W zeszłym tygodniu Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał postanowienie o tzw. środkach tymczasowych w sprawie grupy imigrantów koczujących koło Usnarza Górnego. – Zgodnie z postanowieniem Polska miała zapewnić im żywność, ubrania, opiekę medyczną, a także – jeśli to możliwe – tymczasowe schronienie. Jednocześnie ETPC zaznaczył, że środki te nie powinny być rozumiane jako wymóg, by Polska wpuściła migrantów na swoje terytorium – tłumaczą działacze stowarzyszenia AgaKa Azyland.


4

WWW.NOWINY.PL

14 września 2021 r.

Kamienica przy Chrobrego w nowej odsłonie Z początkiem września zakończył się remont kamienicy przy ulicy Chrobrego. O samym pomyśle mówiono już od dawna, a wiele osób w tej kwestii miało mieszane uczucia. Jaki jest efekt finalny? Od 8 września można już oficjalnie powiedzieć, że remont kamienicy przy ulicy Chrobrego dobiegł końca. Sam pomysł wywoływał bardzo różne opinie, rodząc przy tym wiele pytań. Podczas oficjalnej prezentacji, zarówno prezydent, jak i sami autorzy projektu rozwiali wątpliwości. – Tutaj jest cały czas wielki spór, bo z jednej strony, jako prezydent słyszę, że miasto buduje drogo. Jeżeli mówimy o przestrzeni ścisłego śródmieścia, czy mamy postawić na najtańszy model? Powiedzieć, że oddajemy 100 mieszkań i mamy taki typowy blok i będzie super? My cały czas jesteśmy pod presją tego, by było jak najtańsze, a myślenie powinniśmy odwrócić. To znaczy, trzeba policzyć, ile będzie kosztować eksploatacja tego budynku przez najbliższe 50-60 lat i budujmy drożej, ale zyskujmy na eksploatacji. Ta myśl jest tutaj zawarta – wyjaśnił prezydent.

Dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku Artur Gliwicki opowiedział o mieszkaniach modułowych, które powstały w kamienicy

Połączenie klasyki z nowoczesnością Od czasu, gdy o tym projekcie zrobiło się głośno, wiele osób dyskutowało na temat tego, że jest to przedsięwzięcie niezwykle drogie i nieopłacalne. Jak się jednak okazuje, budynek został wyremontowany w taki sposób, by w przyszłości koszty eksploatacji nie były wysokie. Postawiono przede wszystkim na ekonomiczność i ekologię. Prócz ceny, wiele osób dyskutowało również na temat tego, w jaki sposób kamienica została wyremontowana. Oczywiście były takie osoby,

którym się to podobało, jak i również takie, którym pomysł nie przypadł do gustu. Kamienica ma dwa oblicza – tradycyjne i nowoczesne. Z przodu budynku widzimy typową kamienicę z cegły, która nieszczególnie wyróżnia się na tle innych. Natomiast tył budynku to elegancka, nowoczesna konstrukcja. – Chcieliśmy powiązać coś, co z punktu widzenia architektury centrum zachowuje tradycyjność, a jednocześnie jest bardzo nowoczesne, ale widać to bardziej od tej strony wewnętrznej – dodaje Piotr Kuczera.

Ciemna ściana nowej kamienicy może wzbudzać kontrowersje, jednak projektanci przekonują, że słońce nie będzie od tej strony nagrzewać mieszkań

Czarna ściana z tyłu Kontrowersje wzbudziła czarna ściana na tyłach budynku. Ludzie spierali się nad tym, czy tego typu rozwiązanie nie sprawi, że mieszkania będą się bardzo szybko nagrzewać. Projektanci budynku wyjaśnili jednak, że nie należy się o to martwić, ponieważ tył kamienicy, na którym znajduje

się owa ściana, praktycznie w ogóle nie jest wystawiony na promieniowanie słoneczne. Jednocześnie podkreślili, że do mieszkań wpada bardzo dużo promieni słonecznych, co oczywiście może być bardzo istotne dla potencjalnych mieszkańców. Kto może ubiegać się o mieszkanie w kamienicy przy ulicy Chrobrego? Chęt-

Młody rybniczanin ze stypendium ADAMED

Za nami gala finałowa 7. edycji programu ADAMED SmartUP. Wyłoniono 10 laureatów nagrody głównej, którzy w roku szkolnym 2021/2022 wezmą udział w całorocznym programie indywidualnych konsultacji edukacyjnych, a także 3 stypendystów, uczestników 6. edycji ADAMED SmartUP. Jednym z dziesięciorga laureatów tegorocznej edycji programu ADAMED SmartUP jest Mateusz Jarek z Łazisk Górnych, uczeń Zespołu Szkół Techniczno-Informatycznych w Gliwicach. Natomiast jednym z trojga stypendystów ubiegłorocznej edycji został Bartosz Poniewierka, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Rybniku.

Z medycznym zacięciem Bartosz to uczeń klasy maturalnej II Liceum Ogólnokształcącego im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Rybniku, gdzie prowadzi koło wyrównawcze z matematyki dla swoich młodszych kolegów i koleżanek. Laureat wojewódzkich konkursów przedmiotowych z chemii i fizyki oraz finalista z matematyki. Uczęszcza na zajęcia z biologii organizowane na katowickich uczelniach w ramach „Akademii Młodych Biologów”. Od wielu lat jego pasją jest medycyna. Najbardziej interesuje go neurologia oraz chirurgia i dlatego w przyszłości chciałby zostać neurochirurgiem. Marzy o studiach medycznych na Uniwersytecie w Cambridge. – Moją największą pasją naukową jest medycyna, a

w niektórych przypadkach dochodzi do uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Chciałbym prowadzić m.in. badania w obszarze wykorzystania komórek macierzystych do odtworzenia ciągłości rdzenia kręgowego

NM

nansowanie mogą przeznaczyć na dowolny cel związany z rozwojem naukowym.

Rybniczanin Bartosz Poniewierka uzyskał stypendium programu ADAMED StartUP (na zdjęciu w pierwszym rzędzie, pierwszy z lewej)

dokładnie neurochirurgia. Ludzki mózg jest jednym z najmniej poznanych organów człowieka, a jednocześnie jest tym elementem, który tworzy naszą osobowość oraz gwarantuje nam samoświadomość. Niestety

nych jest dużo, a mieszkań jest tylko 8. Piotr Kuczera wyjaśnił, że mieszkania są przeznaczone dla osób potrzebujących. Planuje, by na parterze mieszkały osoby niepełnosprawne i starsze. Na wyższych piętrach natomiast przewidziano mieszkania dla samotnie wychowujących rodziców.

– mówi Bartosz Poniewierka. Rada Naukowa doceniła postępy, które stypendyści osiągnęli podczas rocznej pracy w ramach konsultacji edukacyjnych. Każda z nagrodzonych osób otrzymała stypendium w wysokości 40 tys. zł. Dofi-

Nowa edycja ADAMED SmartUP W programie ADAMED SmartUP mogą wziąć udział wszyscy uczniowie w wieku 14 – 19 lat, którzy interesują się naukami ścisłymi i przyrodniczymi. Rejestracja do 8. edycji rozpoczęła się 1 września. Od października natomiast wystartuje rekrutacyjna gra online, w której zarejestrowani użytkownicy będą zbierać punkty za rozwiązywanie zadań i zagadek naukowych. W styczniu 2022 roku osoby z najlepszym wynikiem dostaną szansę na udział w kolejnych etapach rekrutacji i zakwalifikowanie się do przyszłorocznego letniego obozu naukowego. ADAMED SmartUP to program naukowo-edukacyjny skierowany do uczniów szkół ponadpodstawowych. Jego celem jest popularyzacja nauk ścisłych i przyrodniczych oraz wsparcie rozwoju pasji i zainteresowań szczególnie uzdolnionej młodzie(r) ży.


LEŚNA EDUKACJA

14 września 2021 r.

Co zagraża naszym lasom? W ostatnich dekadach lasy Nadleśnictwa Rybnik i Nadleśnictwa Rudy Raciborskie nawiedziły przeróżne kataklizmy. Dzięki pracy leśników udało się zlikwidować ich skutki. W miejscu gdzie kiedyś przeszły pożary i wichury dziś rośnie nowy las. W ostatnich latach coraz częściej słyszy się o zmianach klimatu, które powodują powstawanie dużych szkód, także w lasach. Analiza danych historycznych potwierdza, że zjawiska klęskowe w postaci wielkich pożarów czy huraganowych wiatrów występowały także w przeszłości. Zatem można stwierdzić, że stanowią one stały element ekosystemów leśnych. Jeśli chodzi o pożary, to ogień najbardziej doświadczył leśników z Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. Wszyscy pamiętają wielki pożar lasu z 1992 roku, jednak podobne zdarzenia występowały już w przeszłości. W okresie Powstań Śląskich spaleniu uległo około 500 ha lasu. Odnowione tereny pożarzyska uległy ponownie częściowemu wypaleniu w wyniku działań wojennych w 1945 r. Jednak największy i najtragiczniejszy w skutkach, o łącznej powierzchni ponad 9062 ha rozpoczął się 26 sierpnia 1992 roku w okolicach Kuźni Raciborskiej i w ciągu kilku dni objął lasy w zasięgu trzech nadleśnictw: Rudy Raciborskie (4480 ha), Rudziniec (2352 ha) i Kędzierzyn (2230 ha), wchodzących w skład Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. Głównym czynnikiem wpływającym na tak rozległy teren pożaru była postępująca wcześniej degradacja ekosystemów leśnych spowodowana przez zanieczyszczenia przemysłowe. Opady kwaśnych deszczy, oprócz uszkodzeń aparatu asymilacyjnego drzew, doprowadziły do nadmiernego zakwaszenia gleb i kumulacji w nich toksycznych pierwiastków chemicznych. Następstwem tego była redukcja liczebności mikroorganizmów glebowych i grzybów mykoryzowych. Drugą przyczyną było obniżenie poziomu wód gruntowych w wyniku działalności kopalni piasku w północnej części nadleśnictwa. To było ciepłe lato Bardzo duże znaczenia miały także niekorzystne warunki meteorologiczne w 1992 roku objawiające się całkowitym brakiem opadów atmosferycznych w okresie od maja do sierpnia,

wysoką temperaturą powietrza dochodzącą do 38ºC, silnym wiatrem (w porywach do 24 m/sek.) oraz bardzo niską wilgotnością ściółki leśnej, na poziomie około 10%. W latach 1992–1994 z terenu samego Nadleśnictwa Rudy Raciborskie pozyskano prawie 480 tys. m3 drewna, odnowienia zakończono w 1997 roku, wysadzając kilkadziesiąt mln sztuk sadzonek. Niestety zagrożenie pożarowe na terenie Nadleśnictwa Rudy Raciborskie ciągle jest bardzo wysokie. Dowodem na to jest pożar z kwietnia 2013 roku o powierzchni 17 ha, który powstał przy torach kolejowych przebiegających przez obszar pożarzyska z 1992 roku. Na pożarzysku w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie pożar przetrwały stare dęby rosnące wzdłuż dróg leśnych. Stanowią one do dziś ważny element różnorodności biologicznej jako miejsca rozwoju dla licznych gatunków grzybów, owadów i kręgowców, zwłaszcza tych zasiedlających dziuple. Oprócz zabicia drzew intensywne pożary lasu prowadzą do spalenia roślin runa, wyginięcia mikroorganizmów glebowych, w tym grzybów mykoryzowych, powodują wyraźny spadek ilości substancji organicznej oraz odkwaszenie gleb. Właśnie prawie całkowite zniszczenie przez ogień warstwy organicznej gleby wyróżnia pożar w Nadleśnictwie Rudy Raciborskie. Ponadto, na pożarzysku pozbawionym pokrywy roślinnej, doszło do zmiany klimatu leśnego w kierunku klimatu przestrzeni otwartej. Wielkoobszarowy pożar lasu doprowadził do dużych zmian w liczebności i rozmieszczeniu bytującej na tym terenie zwierzyny płowej. Bezpośrednio po przejściu ognia okazało się, że nie wszystkie zwierzęta zdołały uciec przed żywiołem. Całkowite wypalenie warstwy runa drastyczne zmniejszyło bazę żerową. Jednak w następnych latach, wraz z bujnym rozwojem roślinności runa następowała systematyczna poprawa warunków bytowych. Sprzątanie po huraganie Nie tylko ogień zagraża lasom, coraz częściej słyszymy o huraganowych wiatrach, które niszczą także tereny zamieszkałe. Tego rodzaju kataklizmy nie omijają również lasów. 7 lipca 2017 r. w wyniku przejścia frontu burzowego, któremu towarzyszyły porywy wiatru o prędkości przekracza-

W lipcu 2017 roku przez region przetoczył się huragan powodując ogromne spustoszenie w lasach

Co roku leśnicy, strażacy i samorządowcy składają kwiaty w miejscu śmierci strażaków, którzy zginęli podczas wielkiego pożaru w 1992 roku

jącej znacznie 120 km/h zostały uszkodzone drzewostany w trzech leśnictwach (Solarnia, Nędza, Szymocice) w południowo–zachodniej części głównego kompleksu Nadleśnictwa Rudy Raciborskie. W środkowej części terenu poklęskowego dominowały szkody wielkopowierzchniowe – od kilku do kilkudziesięciu hektarów. Przeważającym rodzajem szkód były w tym przypadku złomy, czyli złamane drzewa. Powierzchnia tego typu uszkodzeń wyniosła 800 ha, czyli tyle ile liczy powierzchnia 1120 boisk piłkarskich. Na obrzeżach terenu poklęskowego o powierzchni około 700 ha dominowały szkody grupowe i pojedyncze z dużą liczbą wywrotów całkowitych lub częściowych (drzewa w różnym stopniu pochylone). Teren poklęskowy przybrał kształt elipsy o szerokości około 2,8 km i długości około 10 km. Złamane i powalone drzewa uprzątnięto do końca 2018 roku pozyskując około 250 tys. m3 drewna. Podkreślenia wymaga fakt, iż huragan właściwie nie objął terenu pożarzyska z 1992 roku. Niecałe dwa lata później, silna wichura z marca 2019 roku spowodowała konieczność pozyskania kolejnych 60 tys. m3 drewna ze złomów i wywrotów, nie powodując jednak skumulowanych szkód

powierzchniowych wymagających odnowienia i założenia nowych upraw. Wiatr oszczędził młodniki Podobnie jak w przypadku wielkopowierzchniowego pożaru lasu głównym skutkiem wystąpienia huraganowego wiatru była konieczność usunięcia na znacznej powierzchni bardzo dużej liczby drzew, bo sięgającej około 400 tys. szt., które uległy złamaniu lub wywróceniu. Jednak w przeciwieństwie do pożaru nasilenie szkód od wiatru było uzależnione od wieku i gatunku drzewa. I tak największe szkody wystąpiły w drzewostanach sosnowych średnich i starszych klas wieku, czyli od 60 do 120 lat. W uprawach i młodnikach w wieku od 1 roku do 15 lat szkody nie wystąpiły. Dużą odpornością na działanie wiatru wykazały się drzewostany olchowe, bez względu na wiek. Także podrosty bukowe oraz buki rosnące w drugim piętrze, tzn. pod starymi sosnami przetrwały huragan. Względnie odporne były także 30–letnie brzozy rosnące w pasowym zmieszaniu z sosną, która uległa silniejszym uszkodzeniom. Bardzo duże szkody w postaci wywrotów odnotowano pośród wiekowych dębów, rosnących wzdłuż dróg leśnych.

Bieliki przetrwały huragan Silny wiatr nie oszczędził nawet gniazda bielika, które pod jego naporem runęło na ziemię. Pomimo drastycznej zmiany krajobrazu, bieliki wróciły w to samo miejsce budując nowe gniazdo na najbliższej ocalałej sośnie. Z inicjatywy leśników decyzją Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach wokół gniazda utworzono strefę ochronną. Huraganowy wiatr nie spowodował drastycznej degradacji gleb leśnych jak to miało miejsce w przypadku pożaru z 1992 r. Warstwa organiczna gleby wraz z roślinnością runa pozostała w niezmienionym stanie. Obawy, że pozostawiane fragmenty drzewostanów, które nie uległy zniszczeniu będą zamierać z powodu suszy i gradacji szkodników wtórnych, powszechnie zwanych kornikami, okazały się nieuzasadnione. Wraz z widoczną od 2020 roku poprawą warunków pogodowych w postaci systematycznych opadów atmosferycznych ich kondycja uległa poprawie. Dzięki nim, pomimo klęski, zachowana została większa różnorodność biologiczna, poprzez zachowanie chociażby miejsc gniazdowania dla ptaków. Ponadto leśny krajobraz uległ znacznemu urozmaiceniu. Wielka przebudowa lasów Zagrożenie dla lasów to nie tylko pożary i huragany. Lasy Nadleśnictwa Rybnik ze względu na swoje położenie na terenach obfitujących w złoża węgla kamiennego, długo pozostawały rezerwuarem drewna wykorzystywanego do zabezpieczania szybów i chodników górniczych. Do tych celów najlepiej nadawały się gatunki iglaste, sosna i świerk jako najłatwiejsze w obróbce ale również wdzięczne w hodowli. Ponadto świerk w naszych warunkach doskonale przybierał na masie i dlatego sadzono go z wielkim upodobaniem. Niestety, intensywnemu rozwojowi Śląska opartemu na wydobyciu i wykorzystaniu węgla w przemyśle, towarzyszyło bardzo duże zanieczyszczenie środowiska, co z kolei osłabiało drzewa, a zwłaszcza świerka i sosnę. Skutki zanieczyszczeń przemysłowych zaczęły uwidaczniać się w la-

5

tach siedemdziesiątych XX w. Wtedy to nasze lasy w wyraźny sposób zaczęły chorować, a w niektórych rejonach wręcz obumierać. Leśnicy musieli zdecydowanie działać, aby lasy pozostały zielone, a ptaki nadal w nich śpiewały. Dzięki sukcesywnemu usuwaniu drzew z objawami chorobowymi nie dopuszczono do powstania wielkopowierzchniowej katastrofy. Ponadto osłabione lasy sosnowe i świerkowe wzbogacono podsadzając je dębem i bukiem. Proces ten trwał prawie dwie dekady, do końca lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Oczywiście ograniczenie napływu zanieczyszczeń miało tu zasadniczy wpływ na żywotność drzew w lesie, ale to dzięki leśnikom obecny skład gatunkowy naszych lasów czyni je bardziej odpornymi na działania zarówno przemysłu jak i również na postępujące zmiany klimatyczne. Przygotujmy się na kolejne klęski Klęski w postaci wielkoobszarowych pożarów oraz huraganowych wiatrów wywierają bardzo duży wpływ na ekosystem leśny. Dodatkowo pożary powodują istotne zmiany w środowisku glebowym, którego pełna regeneracja, z uwagi na złożoność procesów, trwać będzie wiele dziesięcioleci. Po wystąpieniu zaburzenia jedne gatunki ustępują, inne zaś znajdują bardziej korzystne warunki do rozwoju. Omawiane zaburzenia powodują, że w krótkim czasie powstaje nowy las, który z uwagi na większe możliwości adaptacyjne młodych drzew będzie lepiej dostosowany do obserwowanych zmian klimatu. Z uwagi na cykliczny charakter występowania pożarów i huraganów trzeba mieć świadomość, że powstałe na terenach poklęskowych wielkoobszarowe, jednowiekowe drzewostany podlegać będą w przyszłości kolejnym zaburzeniom. Dlatego powinno się na każdym etapie ich rozwoju dążyć do różnicowania struktury gatunkowej oraz wiekowej w celu zwiększenia różnorodności biologicznej i odporności lasu. Jeśli tego nie zrobimy w ramach prowadzonej zrównoważonej gospodarki leśnej przyroda – prędzej czy później – zrobi to za nas. (eco)

Publikacja powstała we współpracy z Państwowym Gospodarstwem Leśnym Lasy Państwowe Nadleśnictwem Rybnik.


6

WWW.NOWINY.PL

14 września 2021 r.

Rybnickie bliźniaczki w Top Model Top Model to program telewizyjny, w którym młode modelki i młodzi modele mogą spróbować swoich sił na wybiegach, podczas sesji zdjęciowych i nie tylko. Program ten jest świetną okazją do tego, by nabrać doświadczenia i wejść w świat mody. W najnowszym sezonie, podczas odcinka castingo-

wego mogliśmy zobaczyć na ekranie dwie młode rybniczanki. Karolina i Aleksandra Wróbel, bo to właśnie o nich mowa, to 20-letnie siostry bliźniaczki z Rybnika, które postanowiły spróbować swoich sił w programie Top Model. - Stres był, ponieważ miałyśmy świadomość że

materiał zostanie puszczony w TVN. Oczywiście chciałyśmy również wypaść jak najlepiej, dlatego wszystko przed programem sobie przemyślałyśmy. Wyobrażenia były zdecydowanie inne niż to co zastałyśmy po przyjeździe do Warszawy. Nie sądziłyśmy że będzie to taka dobra zabawa. Razem z Olą postanowiły-

śmy zrobić swoje i nie patrzeć na opinie innych tylko na to aby spełniać swoje marzenia i nam się to udało - mówi nam Karolina Wróbel.

Dziewczyny z toru żużlowego Zarówno Karolina, jak i Aleksandra są doskonale znane rybnickim fanom żużla, ponieważ na co dzień pełnią funkcję podprowadzających w ROW Rybnik. Trzeba jednak przyznać, że tor żużlowy nieco różni się od wybiegu high fashion. Jak poszło dziewczy-

nom na castingu do znanego programu? Marcin Tyszka, doskonale wszystkim znany z ostrej krytyki uczestników programu uznał, że dziewczynom potrzeba nieco więcej energii. Po chwili jednak sam złapał za tabliczki dziewczyn, próbując wykonać pokaz w stylu podprowadzającej wraz z drugim jurorem, Dawidem Wolińskim, jednak nie wyszło im to najlepiej. Dziewczynom natomiast życzymy dalszych sukcesów w modelingu, jak i na torze żużlowym!

Rybniczanki w Top Model Karolina i Aleksandra Wróbel nie są jedynymi rybniczankami, które wystąpiły w tym programie. Warto wspomnieć również o Sandrze Marut, która brała udział w Top Model w 2019 roku, a w sierpniu tego roku znalazła się w finale Miss Polski 2021. Wśród rybniczan w Top Model był również mężczyzna. Krzysztof Kaletka dwukrotnie próbował swoich sił w programie. NM, (ska)

42-latek próbował zabić 28-latka. Trafił za kratki do drzwi wynajmowanego przez 42-latka pokoju, aby wyjaśnić konflikt, który trwał między mężczyznami od dłuższego czasu. Pomiędzy rybniczanami wywiązała się kłótnia. W pewnym momencie 42-latek zadał dwa ciosy nożem pokrzywdzonemu, raniąc go w klatkę piersiową. Poszkodowany mężczyzna zdołał uciec na zewnątrz budynku i wezwać pomoc. W wyniku

działań policjantów, nożownik został zatrzymany. Ranny został zabrany przez pogotowie ratunkowe do szpitala. W Prokuraturze Rejonowej w Rybniku zatrzymanemu przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek prokuratora, rybnicki sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu kara nawet dożywotniego więzieAgaKa nia.

FOT. KMP RYBNIK

Karolina i Aleksandra Wróbel (w centrum kadru) wystąpiły w pierwszym odcinku programu Top Model REKLAMA

Rybniccy policjanci zatrzymali 42-letniego mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 28-latka. Agresor zaatakował mieszkańca Rybnika, zadając mu ciosy nożem w klatkę piersiową. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 23 sierpnia około 21.30 w jednym z budynków przy ulicy Smolnej w Rybniku. Z ustaleń śledczych wynika, że 28-latek podszedł

42-latkowi grozi dożywocie za usiłowanie zabójstwa REKLAMA

CENTRUM JĘZYKÓW OBCYCH Lekcje w domu lub w firmie z bezpłatnym dojazdem lektora Największa szkoła nauczania indywidualnego w Polsce! Ciekawe zajęcia indywidualne

www.moose.pl Tel. 535 98 44 00 Jastrzębie, Żory, Wodzisław Śląski, Pawłowice, Rybnik


REKLAMA

14 września 2021 r.

Nowa atrakcyjna oferta kolei śląskich

Taryfa poza godzinami szczytu ze zniżką do 20 procent, możliwość zabrania w weekendy i święta drugiej osoby za dopłatą jedynie symbolicznej złotówki, rozszerzone bilety rodzinne, ulgi dla grup sięgające 25 procent oraz dobowe i miesięczne bilety uprawniające do korzystania z przejazdów Kolejami Śląskimi w połączeniu z komunikacją ZTM – to nowe, bardzo atrakcyjne propozycje zawarte w ofercie spółki.

lejne realizowane są od 1 września, zaś cały proces powinien zakończyć się w 2022 roku. – Jesteśmy kręgosłupem komunikacyjnym regionu. Obsługując 16 linii oraz uruchomiając blisko 400 pociągów każdego dnia dajemy pasażerom możliwość dotarcia w szybki, bezpieczny, komfortowy i przystępny cenowo sposób do najbardziej odległych zakątków województwa ślą-

skiego. Doskonale rozwinięta siatka połączeń z jednej strony stanowi ogromny potencjał, z którego na co dzień mogą korzystać wszyscy mieszkańcy Śląska, a z drugiej jest również wielowymiarowym wyzwaniem dla ekspertów spółki, którzy stale monitorują liczbę pasażerów i zainteresowanie poszczególnymi trasami oraz tworzą analizy, w oparciu o które wprowadzamy nowe

Nowa oferta ma także na celu uproszczenie taryfy przewozowej. Pierwsze zmiany weszły w życie 10 maja br, ko-

oferty i aktywności promocyjne – przekonuje Patryk Świrski, prezes zarządu Kolei Śląskich. Pasażerowie mają możliwość korzystania z innowacyjnej tzw. taryfy pozaszczytowej ze zniżką do 20 procent. Oferta Silesia 24 pozwoli na podróżowanie po całym województwie zarówno pociągami Kolei Śląskich, jak i komunikacją ZTM bez ograniczeń przez 24 godziny za jedyne 38 złotych. Strefowy Superbilet 24 będzie uprawniał do korzystania z pociągów Kolei Śląskich oraz komunikacji ZTM na terenie Metropolii przez 24 godziny w cenie 15 złotych. Zupełną nowość stanowią Superbilety miesięczne będące odpowiednikami dotychczasowych Metrobiletów, które umożliwią podróż pociągami Kolei Śląskich w wybranych strefach Metropolii. Szczegóły na stronie www.kolejeslaskie.pl

TWOJE BMW ZASŁUGUJE NA WIĘCEJ.

– Koleje Śląskie to ważne ogniwo transportu publicznego. Codziennie z ich usług korzystają dziesiątki tysięcy mieszkańców regionu, dojeżdżając do pracy, uczelni i szkół. Docierają na miejsce w szybki, bezpieczny i komfortowy sposób. Naszym celem jest stałe podnoszenie komfortu jazdy i dostępność transportu kolejowego, stąd nowa, jeszcze atrakcyjniejsza oferta przewozowa. Zależy nam, aby transport kolejowy stawał się dla pasażerów pierwszym wyborem. Poza tym podróż koleją ma także wymiar ekologiczny – akcentuje marszałek województwa Jakub Chełstowski.

PRZEDŁUŻ ŻYWOTNOŚĆ SWOJEGO SILNIKA DZIĘKI DODATKOWEJ WYMIANIE OLEJU JUŻ OD 599 ZŁ BRUTTO. BMW Sikora Bielsko-Biała, ul. Warszawska 56, tel.: +48 33 816 86 95 BMW Sikora Lubin, ul. Zielonogórska 6, tel.: +48 76 723 77 80 BMW M Sikora Mikołów, ul. Pszczyńska 103, tel.: +48 32 226 43 46 BMW Sikora Mikołów, ul. Pszczyńska 103, tel.: +48 32 226 43 46 BMW Sikora Opole, ul. Wrocławska 143, tel.: +48 77 413 81 05 Dowiedz się więcej: www.bmw-sikora.pl

7


Kia XCeed PHEV 8

Więcej możliwości z napędem Plug-in Hybrid. REKLAMA

14 września 2021 r.

Kia XCeed PHEV Więcej możliwości z napędem Plug-in Hybrid.

Już Już od od

000 130000 490PLN PLN ETRANS

NAZWA DEALERA

ul. Leśna 1, 43-170 Łaziska Górne

Już od

ul. Nazwa ulicy, numer budynku / lokalu, 00-000 Miasto T:00 32000 32 57 | E: sprzedaz.etrans@kiamotors.pl | www.etrans.pl T: 00412 00 | E: dealer@kiamotors.pl | www.nazwadealera.kia.pl

000 000 PLN

Zużycie paliwa / emisja CO2: 1,4 l/100 km / 32 g/km. Cykl mieszany. Wartości zużycia paliwa i emisji (cykl WLTP) wynikają z wersji/wariantu pojazdu oraz z jego wyposażenia. Dane zużycia paliwa mają charakter porównawczy i zostały uzyskane na stanowisku pomiarowym zgodnie z wymaganiami Rozporządzenia (WE) 715/2007, uzupełnionego Rozporządzeniem Komisji 2017/1151. Wartości rzeczywiste mogą być inne w zależności od warunków i stylu jazdy. 7 lat / 150 000 km gwarancji. Szczegółowe okresy gwarancji oraz jej warunki określone są w książce gwarancyjnej.

NAZWA DEALERA

ul. Nazwa ulicy, numer budynku / lokalu, 00-000 Miasto T: 00 000 00 00 | E: dealer@kiamotors.pl | www.nazwadealera.kia.pl Zużycie paliwa / emisja CO2: 1,4 l/100 km / 32 g/km. Cykl mieszany. Wartości zużycia paliwa i emisji (cykl WLTP) wynikają z wersji/wariantu pojazdu oraz z jego wyposażenia. Dane zużycia paliwa mają charakter porównawczy i zostały uzyskane na stanowisku pomiarowym zgodnie z wymaganiami Rozporządzenia (WE) 715/2007, uzupełnionego Rozporządzeniem Komisji 2017/1151. Wartości rzeczywiste mogą być inne w zależności od warunków i stylu jazdy. 7 lat / 150 000 km gwarancji. Szczegółowe okresy gwarancji oraz jej warunki określone są w książce gwarancyjnej.

FOTOWOLTAIKA POMPY CIEPŁA MAGAZYNY ENERGII www.eko-on.pl

503 503 453


Eks erci RYNKU ZDROWIA dodatek specjalny | 14 września 2021 roku

NOWOCZESNA MEDYC Y NA W R EGIONIE

Osteopatia dla regeneracji pacjenta  Z fizjoterapeutą i osteopatą Kamilem Galą rozmawiamy o możliwościach jakie niesie ze sobą medycyna osteopatyczna, różnicach między osteopatią i fizjoterapią, a także najczęstszych dolegliwościach, w jakich może pomóc taka terapia. – (Red.) Choć osteopatia może kojarzyć się z homeopatią, albo także z osteoporozą, to zupełnie inna gałąź medycyny. Czym jest zatem osteopatia i kto może wykonywać tego typu zabiegi? – Kamil Gala: W Polsce nie ma jeszcze studiów osteopatycznych, w przeciwieństwie do krajów zachodu, więc lekarz lub fizjoterapeuta po 5– letnich studiach może uczyć się medycyny osteopatyczej na 4–letnim szkoleniu podyplomowym. Jest to zatem długi okres nauki. O osteopatii mogę powiedzieć, że nie jest to typowy model terapeutyczny, a osteopaci z reguły pracują różnymi metodami, bo osteopatia nie nakłada żadnych ograniczeń. Szukamy bezpośredniej przyczyny danego problemu, a nie pracujemy tylko na objawach. Naszym celem jest zawsze poprawa ukrwienia danej okolicy, poprzez zmniejszenie patologicznego wzorca napięciowego. Osteopata musi zastanowić się nad tym, co ucisnęło żyłę lub tętnicę, przez co dany obszar ciała wpadł w chorobę, np. stan zwyrodnieniowy, zerwanie ścięgien czy dolegliwości związane z narządami wewnętrznymi. – Celem działania osteopaty jest odpowiednia regulacja przepływu płynów w organizmie, nie tylko krwi? – Tak, ponieważ mamy jeszcze płyn limfatyczny, płyn mózgowo–rdzeniowy, ale to wszystko jest ze sobą mocno powiązane. Zawsze staramy się, aby przepływ płynów wrócił do normy. Dlatego trzeba powiedzieć, że oste-

opatia nie leczy, ale pomaga organizmowi leczyć się samodzielnie, kiedy już przepływ krwi i innych płynów jest uregulowany. Można więc powiedzieć, że pacjent leczy się sam. W terapii także ważna jest jakość odżywienia pacjenta, jego aktywność w ciągu dnia i poziom stresu, jakiemu jest poddany – od tego zależy, czy jego ciało zacznie się leczyć. – Z jakimi dolegliwościami najczęściej przychodzą pacjenci? – To zdecydowanie najczęściej bóle związane z kręgosłupem – dyskopatie, zmiany zwyrodnieniowe i rwa kulszowa. Na to cierpi najwięcej osób, ale zdarzają się pacjenci z bólami migrenowymi głowy, zaparciami, biegunkami, kobiety w ciąży – jeśli w przebiegu ciąży doskwierają im wymioty, mdłości, problemy ze strony układu trawiennego. Takie funkcje możemy usprawnić w ciele pacjenta. Dla pracy osteopaty jest

który będzie działać typowo na objawy: poprawi krążenie, przyśpieszy regenerację, zmniejszy ból. Jeśli natomiast pacjent przyjdzie do osteopaty, terapeuta poszuka przyczyn urazu, sprawdzi, które mięśnie są osłabione i nie wytrzymały przeciążenia. Poprzez taką pracę jesteśmy w stanie wyregulować cały organizm, dlatego jeśli pacjent pod wpływem pracy osteopatycznej odpowiednio się zregeneruje i wróci do aktywności, taki uraz nie powinien się powtórzyć. Natomiast sama praca fizjoterapeutyczna może być niewystarczająca, dlatego pacjenci z takim samym urazem mogą powracać. W mojej praFizjoterapeuta Kamil Gala wyjaśnia, że osteopatia szuka przyczyn dolegliwości, aby się one nie powtarzały

niewiele przeciwwskazań, dlatego jeśli odpowiednio przebadamy pacjenta, możemy później bez przeszkód podejść do terapii. – Czy osteopatia dopełnia

fizjoterapię? – Raczej powiedziałbym, że jest odwrotnie: fizjoterapia jest uzupełnieniem osteopatii. Weźmy np. pacjenta, który uległ urazowi. Może on przyjść do fizjoterapeuty,

REKLAMA

Te ra p e u t yc z ny P u nk t P r z e d s z ko l ny

GUCIO

GUCIO D L A KO G O?

OSTATNIE

SPECJALISTYCZNA DIAGNOZA I TERAPIA TWOJEGO DZIECKA

Centrum Neuroterapii Diagnozy i Rozwoju ul. Opawska 90/9 | 693 414 046

Duo-Logo

– Czy osteopata pomaga również dzieciom? – Często miewam u siebie małych pacjentów, głównie z wadami postawy, które od kilku lat uczęszczają na ćwiczenia korekcyjne i w zasadzie nie widać u nich żadnej poprawy. Dopiero po wizycie w gabinecie przychodzą efekty. Tak jest np. z płaskostopiem. Można ćwiczyć kilka lat, ale jeśli nie usuniemy przyczyny (najczęściej rozwojowej), to ćwiczenia nic nie dadzą. Uważam, że takie metody powinny być ze sobą ściśle łączone. Rozmawiał Szymon Kamczyk

REKLAMA

MASZ PROBLEM ZE SŁUCHEM? Dopasowanie | Sprzedaż | Własny Serwis

APARATÓW SŁUCHOWYCH CIŚNIENIOMIERZY

Zapraszamy na BEZPŁATNE BADANIE SŁUCHU

Doradzimy, jak uzyskać dofinansowanie do aparatu słuchowego nawet do 100%! Powołując się na tą reklamę otrzymasz dwa zestawy baterii do ap. słuchowego w cenie 10 zł

WOLNE MIEJSCE dla Twojego dziecka z orzeczeniem

Dzieci z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego w tym: z autyzmem, afazją, niepełnosprawnościami sprzężonymi oraz z trudnościami rozwojowymi

PRZEDSZKOLE TERAPEUTYCZNE

cy w pierwszej kolejności pracuję osteopatycznie, a później dodaję elementy fizjoterapii.

ZAPRASZAMY DO NASZYCH GABINETÓW! RYBNIK, ul. B. W. Politycznych 10 (naprzeciw przychodni) KNURÓW, ul. Dworcowa 3 Przychodnia Unia Bracka ŻORY, Al. Wojska Polskiego 3C Przychodnia „ Na Rondzie”

WODZISŁAW ŚL. ul. Prusa 30 na wprost DH Dywyta, przy zegarze

NASMED J. Szweda – dyplomowany protetyk słuchu

Najdłużej działająca firma tej branży w regionie tel. 32 426 00 88 www.aparatyszweda.pl


10

EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

Koszyk zakupowy dla chorych na nerki Dużym wyzwaniem dla osób zmagających się z niewydolnością nerek w Polsce jest utrzymanie prawidłowej diety w chorobie. Pacjenci powinni zredukować ilość spożywanego dziennie białka i ograniczyć ilość soli, by chronić nerki przed nadmiernym wytwarzaniem mocznika i kreatyniny. By zminimalizować ryzyko niewydolności nerek powinniśmy wprowadzić zmiany na liście naszych zakupów – mówi dr Hanna Stolińska, dietetyk. Przedstawiamy listę produktów, o których pacjenci powinni pamiętać w czasie zakupów w markecie. Szacuje się, że w Polsce na różne stadia tej choroby mogą cierpieć ponad 4 miliony ludzi, z czego 90% nie zdaje sobie sprawy, że choruje. Choroba rozwija się po cichu nawet przez 20 – 30 lat. Organizm w tym czasie przyzwyczaja się do zmian, które niestety w pewnym momencie dają o sobie znać. Każdego roku na przewlekłą chorobę nerek w Polsce umiera 80 tysięcy Polaków. Tymczasem o nieprawidłowościach naszych nerek wskazuje już proste badanie

krwi i moczu. Kiedy widzimy pierwsze objawy, warto podjąć kroki zaradcze, by nie doprowadzić do rozwoju niewydolności. Niestety na późniejszym etapie samodzielne próby modyfikacji naszej codziennej diety są bardzo trudne. Kiedy choroba się pogłębia, to lekarz powinien sprawdzić stan pacjenta, a dieta powinna zostać ułożona z dietetykiem na podstawie badań, pokazujących stan organizmu i maksymalną liczbę gram białka możliwą

Dr Hanna Stolińska podpowiada jak zadbać o właściwą dietę gdy chorujemy na nerki

do przyswojenia. Pacjenci powinni zredukować ilość spożywanego dziennie białka do mak-

REKLAMA

STOMATOLOGIA LECZENIE I USUWANIE ZĘBÓW POD NARKOZĄ • PROTEZY NATYCHMIASTOWE • CHIRURGIA STOMATOLOGICZNA • ENDODONCJA JESTE

(LECZENIE KANAŁOWE) ŚM

Y NA

Pawłowice, ul. Górnicza paw. 15 (obok banku ING)

32 47 28 680, 793 694 202

simum 0,8 g na kilogram masy ciała i ograniczyć ilość soli. Celem takich restrykcji jest ochrona nerek przed nadmiernym wytwarzaniem mocznika i kreatyniny. Niewydolność nerek prowadzi do gromadzenia się tych toksycznych związków w organizmie. By zminimalizować ryzyko rozwoju niewydolności nerek wystarczy pamiętać o produktach wskazanych i niewskazanych. Co powinno znaleźć się na takiej liście? – Na niepokojące oznaki o pracy naszych nerek powinniśmy zareagować odpowiednimi krokami, np. delikatnymi zmianami na liście naszych zakupów. Nie stresujmy się tą dietą. Bilansowanie diety dla osób z chorobą nerek nie jest trudne i nie powinno być stresujące. Dbanie o siebie jest bardzo przyjemne i w ten sposób powinniśmy się motywować. Zakupy warto wcześniej planować, dobra organizacja jest dobra dla naszego zdrowia i portfela – mówi dr Hanna Stolińska, dietetyk. Przykład koszyka sklepowego dla osób chcących zminimalizować ryzyko niewydolności nerek: Pieczywo pełnoziarniste. Zalecane są produkty zbożowe w każdej postaci, trzeba jednak przestrzegać się przed pieczywem solonym. Najlepiej pszenne, niskosodowe i niskobiałkowe.

Warzywa, szczególnie te zielone. Szczególnym sprzymierzeńcem jest ogórek zielony, który wspiera pracę nerek i działa odtruwająco. Wspomaga rozkładanie się odpadków i toksyn nagromadzonych w organizmie. Ułatwia detoks nerek. Jednak trzeba trzymać się z dala od ogórków kiszonych. Owoce, zwłaszcza te fioletowe o silnym działaniu przeciwzapalnym jak jagody, cytrusy, jabłka, morele, brzoskwinie, winogrona, wiśnie, melon, śliwki. Także w postaci dżemów i marmolad. Mąka orkiszowa, żytnia, graham. Do domowego wypieku bułeczek, placków czy chleba. Mięso dobrej jakości, takie jak: cielęcina, wołowina, mięso z królika, kurczaka czy z indyka w odpowiedniej ilości, by nie przekroczyć zalecanej ilości białka na dzień. Wędliny powinniśmy przygotowywać w domu bez dodatku soli. Ryby szczególnie w filetach, zwłaszcza morskie jak łosoś, makrela, tuńczyk czy halibut. Należy unikać ryb wędzonych lub puszkowanych, bo zawierają zbyt dużo soli i fosforu. Suche nasiona roślin strączkowych. Czyli fasola, groch, ciecierzyca i bób. Unikajmy tych z puszek czy ze słoików. Ponieważ zawierają w swoim składzie bardzo dużo soli (jako naturalnego

konserwantu). Dobrej jakości oleje roślinne. Najlepiej olej rzepakowy do używania na ciepło do pieczenia oraz olej lniany do stosowania na zimno, do sałatek. To doskonałe źródło przeciwzapalne kwasów omega-3. Także oliwa z oliwek. Woda. Woda jest niezbędna do prawidłowej pracy nerek. Już niewielkie odwodnienie ma na nas zły wpływ, np. może powodować bóle głowy. Masło, bo jest łatwostrawnym tłuszczem, o ile jest dodawane na surowo do gotowych potraw. Przeciwskazane jest spożywanie smalcu, słoniny czy korzystanie z tłuszczu z boczku wędzonego. Przyprawy, które wspomagają prawidłową pracę nerek. Sok z cytryny, pietruszka, zielony koperek, majeranek, rzeżucha, kminek, melisa. Mają one działanie moczopędne i właśnie w taki sposób pomagają pozbyć się różnego rodzaju toksyn z organizmu. Orzechy i nasiona. Orzechy włoskie, siemię lniane, nasiona chia, nasiona konopne są dobrym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych o działaniu przeciwzapalnym. Warto stosować zamienniki mleka krowiego, jaj, żelatyny i serów. – Za dużą ilość białka w naszej diecie odpowiadają mleko krowie, jaja, żelatyna i sery. Chcąc ograniczyć rozwój niewydolności nerek polecam stosowanie prostych zamienników. Zamiast 2 jajek, możemy wykorzystać w deserach i ciastach rozgniecionego banana, który doskonale zagęszcza i nadaje słodkawy, bananowy smak. 1 jajko świetnie zastępuje także masa z 2 łyżek zmielonych nasion siemienia lnianego zmieszanego z 3 łyżkami wody. Masy z siemienia lnianego używam do zlepiania kotletów i wyrobów piekarniczych. Mleko krowie z powodzeniem możemy zastąpić mlekiem sojowym. Żelatyna to produkt najbardziej bogaty w białko spośród produktów spożywczych. Przy produkcji domowych przetworów możemy zastąpić ją pektyną, środkiem żelującym pochodzenia roślinnego dostępnym w każdym dużym super markecie – dodaje dr Hanna Stolińska.


EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r. MATERIAŁ PARTNERA

11

Sport-Klinika w Żorach. Od diagnozy do rehabilitacji

Sport-Klinika to nowoczesna placówka, która jest ukierunkowana na leczenie schorzeń i urazów narządów ruchu u dzieci i dorosłych, ze szczególnym uwzględnieniem urazów sportowych. Stosuje innowacyjne rozwiązania w zakresie technik operacyjnych, sprzętu medycznego oraz farmakologii.

Endoprotezoplastyka stawów i leczenie urazów Zespół specjalizuje się w małoinwazyjnych zabiegach operacyjnych metodą artroskopową, w szczególności w zabiegach rekonstrukcyjnych i naprawczych stawu kolanowego i ramiennego. Przeprowadza operacje w obrębie stawu ramiennego, kolanowego, biodrowego, skokowego, łokcia, nadgarstka oraz kręgosłupa z użyciem mikroskopu oraz endoskopu. Cechą charakterystyczną dla artroskopii jest precyzja wykonania, szybka naprawa chorego stawu, krótki czas hospitalizacji, szybki powrót do sprawności oraz mała blizna pooperacyjna. W klinice lekarze wykonują również zabiegi endoprotezoplastyki stawów – bioder, kolan oraz przeszczepy chrzęstno-kostne, allogeniczne przeszczepy więzadłowe i łąkotkowe. Pacjenci otrzymają także pomoc w przypadku schorzeń i urazów narządu ruchu, ręki oraz złamań kości. W ofercie placówki są zabiegi korekcyjne zaburzeń osi kończyn dolnych – osteotomii, czy leczenie biologicznych zespołów bólowych oraz wczesnej artrozy stawów i uszkodzeń mięśni (komórki macierzyste, czynniki wzrostu, interleukiny). „Szpital bez bólu” i znieczulenia z użyciem technik elektrostymulacji Pacjenci mogą skorzystać z zabiegów w ramach finansowania NFZ, ale także prywatnie. Wszystkie przeprowadzane są przez lekarzy specjalistów z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie Ortopedii i Traumatologii Ruchu oraz Neurochirurgii. W Sport-Klinice wykorzystywane są nowoczesne osiągnięcia anestezjologii w zakresie bezpiecznych znieczuleń regionalnych z użyciem technik elektrostymulacji i ultrasonografii. Placówka posiada certyfikat „Szpital bez bólu” przyznawany miejscom, które dbają o podniesienie jakości uśmierzania bólu pooperacyjnego u Pacjentów. Blok operacyjny Sport-Kliniki posiada nowoczesne sale operacyjne, wyposażone w profesjonalny sprzęt medyczny niezbędny do sprawnego i bezpiecznego dla Pacjenta przeprowadzenia leczenia operacyjnego.

Klinika oferuje również rehabilitację noworodków, dzieci oraz młodzieży, w tym także z problemami Ośrodkowego Układu Nerwowego (OUN). Prowadzi też edukację dla najmłodszych w ramach Akademii Małego Sportowca. Została ona stworzona z myślą o małych zawodowcach jak i amatorach, zapewniając im zabezpieczenie medyczne, profilaktykę i wsparcie doświadczonego zespołu medycznego w postaci lekarzy medycyny sportowej, ortopedów dziecięcych jak i fizjoterapeutów.

Rehabilitacja po operacji i na wady postawy Rehabilitacja i fizjoterapia w Sport-Klinice skierowana jest do osób po zabiegu operacyjnym, jak również do Pacjentów z urazami oraz schorzeniami niewymagającymi leczenia operacyjnego, cierpiących chociaż-

by na urazy, przeciążenia sportowe, wady postawy. Prowadzi ją zespół wykwalifikowanych fizjoterapeutów nieustannie podnoszących swoje umiejętności, którzy stosują nowoczesne metody terapeutyczne z dziedziny ortopedii i medycyny sportowej. Zajęcia odbywają się w sali gimnastycz-

nej wyposażonej w wysokiej klasy sprzęt rehabilitacyjny, który wspomaga: trening siłowy, wydolnościowy, funkcjonalny, dynamiczny; odbudowę balansu i koordynacji nerwowo -mięśniowej (priopriocepcja); czy odbudowę prawidłowych wzorców ruchowych i korekcję wady postawy.

Diagnostyka profilaktyczna i przed powrotem do aktywności W placówce działa Pracownia Diagnostyki Funkcjonalnej, która spełnia najnowsze standardy rehabilitacji ortopedycznej. Wnikliwa ocena funkcjonalna stanowi jeden z kluczowych elementów, w oparciu o który podjęta zostaje decyzja dotycząca np. gotowości do powrotu do aktywności ruchowej po zabiegu ortopedycznym. Doskonale sprawdza się również w celach profilaktycznych u osób uprawiających daną dyscyplinę sportową np. bieganie lub u osób chcących w bezpieczny sposób podjąć aktywność fizyczną. Badanie umożliwia wybór indywidualnego sposobu rehabilitacji, który umożliwi efektywny a co najważniejsze bezpieczny powrót do aktywnego życia i sportu. Sport-Klinka to także ośrodek badawczo-szkoleniowy. Organizuje szkolenia i konferencje medyczne dla lekarzy z kraju i z zagranicy. Jest ośrodkiem wpisanym do Rejestru Prowadzących Kształcenie Podyplomowe Lekarzy Śląskiej Izby Lekarskiej. Od 2015 realizuje badania kliniczne we współpracy z międzynarodowymi ośrodkami badawczymi zgodnie z wytycznymi Dobrej Praktyki Klinicznej. Najwyższy standard usług świadczonych przez Sport-Klinikę potwierdza Certyfikat Akredytacyjny przyznawany przez Ministra Zdrowia.

SpOrt-KliniKa ul. Bankowa 2, 44-240 Żory Rejestracja telefoniczna: tel. +48 32 475 93 10 Prywatne zabiegi operacyjne: tel. +48 32 475 93 71 kom. +48 693 536 006


12

EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

Insulinooporność – wstęp do cukrzycy W gabinetach internistów oraz diabetologów coraz częściej diagnozowane jest schorzenie związane z metabolizowaniem cukrów w organizmie – insulinooporność. Na czym polega i dlaczego warto wcześnie zająć się tym schorzeniem? Aby opowiedzieć o insulinooporności musimy zacząć od tego, czym jest insulina. To nie cukier, jak wiele osób błędnie sądzi, ale hormon, który reguluje poziom cukru w naszym organizmie. Przy insulinooporności dochodzi do ciągłego wzrostu insuliny we krwi, ale organizm na nią nie reaguje, wobec czego trzustka produkuje jej coraz więcej. Tworzy się tak zwane błędne koło, bo im więcej insuliny, tym więcej podjadamy, tym wyższe cukry, większa otyłość, a otyłość znów nasila insulinooporność. Dlatego tak ważne jest odpowiednie leczenie insulinooporności oraz zastosowanie diety i aktywności fizycznej. Insulinooporność, czy inaczej hiperinsulinemia nie jest odrębną jednostką chorobową, ale częścią tzw. zespołu metabolicznego w połączeniu m.in. ze zwiększonym

obwodem talii (powyżej 80 cm u kobiet, 94 cm u mężczyzn), nadciśnieniem tętniczym, podwyższonym poziomem trójglicerydów i cholesterolu HDL oraz poziomem cukru na czczo powyżej 100 mg/dl. Objawy i diagnoza – Podatne na insulinooporność są osoby mało aktywne fizycznie, otyłe, osoby narażone na ciągły stres, a także przyjmujące leki diabetogenne. W okresie dojrzewania występuje również zmniejszona wrażliwość na insulinę, więc przy zwiększonej podaży jedzenia insulinooporność może się także nasilać. Najczęstszymi objawami, jakie mogą wystąpić u pacjenta z insulinoopornością, są np. zmęczenie, senność po posiłku, podwyższone ciśnienie krwi, podwyższony poziom trójglicerydów, a także częste podjadanie, szczególnie słodkich przekąsek czy innych węglowodanów. Ale insulinooporność może przebiegać bezobjawowo, co jest bardzo podstępne – podkreśla lek. Monika Mazur–Jamrozik z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 2 w Jastrzębiu–Zdroju.

Osoby z insulinoopornością powinny od czasu do czasu sprawdzać poziom cukru, szczególnie na czczo i po posiłku

Kluczowym dla diagnozowania insulinooporności jest oznaczenie tzw. współczynnik HOMA–IR, lekarz pierwszego kontaktu może go wyliczyć na podstawie oznaczenia glukozy i insuliny. W diagnostyce pomaga także test tolerancji glukozy wraz z oznaczeniem stężenia insuliny, jak również podstawowe badania krwi, np. poziom cholesterolu całkowitego, HDL, LDL oraz trójglice-

rydów. Zmiany w diecie i aktywności Jakie kroki w takim razie należy podjąć, kiedy lekarz zdiagnozuje insulinooporność? Nieleczona może prowadzić do rozwoju cukrzycy typu II. Po zdiagnozowaniu insulinooporności pacjent musi przede wszystkim przemodelować swoją dietę i wpro-

wadzić aktywność fizyczną. U osób młodszych najlepszy jest sport (gry zespołowe, pływanie, bieganie), a u osób starszych 150 minut marszu (nie spaceru) w tygodniu. Na poprawę wrażliwości na insulinę ma też wpływ odstawienie używek. Pacjent powinien też od czasu do czasu mierzyć poziom cukru na glukometrze, a także okresowo wykonywać test doustnego obciążenia

glukozą. Lekarz może również zdecydować o wprowadzeniu leczenia farmakologicznego. – Przy insulinooporności bardzo ważna jest zmiana sposobu odżywiania. Dieta podobna do tej u osób z cukrzycą. Powinna składać się głównie z produktów o niskim indeksie glikemicznym, ze sporym dodatkiem warzyw, należy wypijać minimum 2,5 litra wody mineralnej z cytryną. Posiłki powinno się spożywać regularnie, bez dłuższych przerw, nie należy podjadać wieczorami – wyjaśnia lek. Monika Mazur–Jamrozik. Warto więc unikać produktów wysokoprzetworzonych, cukru, słodyczy, a także węglowodanów prostych i pszennych produktów zbożowych. Ważne zmiany w codziennym życiu i diecie mogą znacząco poprawić reagowanie organizmu na insulinę, a przez to zapewnić odpowiedni metabolizm węglowodanów i jednocześnie odciążyć trzustkę, która przy produkcji ogromnych ilości insuliny w hiperinsulinemii po prostu z czasem traci swoje zdolności. I potem już prosta droga do cukrzycy.

REKLAMA

NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego, Specjalistyczna i Medycyny Pracy, Specjalistyczna Praktyka Chirurgiczna. Początek działalności 1 października 1999 r.

Racibórz ul. Chodkiewicza 23

PRYWATNIE WYKONYWANE ZABIEGI 1. Leczenie żylaków kończyn dolnych z zastosowaniem lasera wewnątrznaczyniowego 2. Leczenie pajączków żylnych i żył siatkowatych oraz naczyniaków laserem kosmetycznym i skleroterapią 3. Niebolesne zabiegi likwidujące hemoroidy (technika Barrona, skleroterapia, laser). Leczenie zabiegowe szczelin odbytu 4. Operacje stulejki, wodniaka jądra, żylaków powrózka nasiennego 5. Likwidacja rozległych znamion, bliznowców, guzków skóry laserem i krioterapią 6. Leczenie przewlekłego bólu na tle chorób zwyrodnieniowych oraz pourazowych z zastosowaniem fali uderzeniowej (ESWT) i innych 7. Leczenie ran przewlekłych( owrzodzenia żylne, stopa cukrzycowa itp.) 8. Zabiegi biopsji cienko i grubo igłowej tarczycy, piersi, węzłów chłonnych i innych 9. Operacje uwalniania nerwów pośrodkowych w chorobach przebiegających z bólem palców rąk 10. Radykalne operacje onkologiczne z powodu nowotworu skóry z zastosowaniem technik chirurgii plastycznej 11. Operacje plastyczne powłok brzusznych ze wskazań kosmetycznych 12. Operacje przepuklin brzusznych i pachwinowych z wszczepem sztucznych protez (siatek) powięziowych 13. Diagnostyka dopplerowska , przepływów naczyniowych w tętnicach i żyłach oraz ultrasonogra 14. Podawanie osocza bogatopłytkowego

tel. 32 419 08 88

Siedzibą zakładu jest budynek byłego Górniczego Ośrodka Zdrowia w Rydułtowach przy ul. Tetmajera 150 Zakład świadczy usługi w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia w zakresie: • podstawowej opieki zdrowotnej • ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, poradnie: okulistyczna, laryngologiczna, • dermatologiczna, ortopedyczna, neurologiczna, ginekologiczna, leczenia bólu, • opieki paliatywnej, hospicjum domowe • odpłatnie wykonuje się badania z zakresu medycyny pracy i badania kierowców. Rejestracja telefoniczna: 32 / 72 94 068, 32 / 72 94 933 W tym samym budynku znajdują się pracownie: radiologiczna, EKG, USG, spirometryczna, audiometryczna, laboratorium, fizjoterapia oraz poradnia psychologiczna. Stanowi to znaczne ułatwienie dla pacjenta, często zagubionego wśród skierowań wydanych przez swojego lekarza, gdyż w jednym budynku może zostać skonsultowany przez specjalistę, wykonać badania diagnostyczne, a nawet zostać zoperowany w Oddziale Chirurgii Krótkoterminowej. W tym samym budynku znajduje się Specjalistyczna Praktyka Chirurgiczna: Oddział Chirurgii Krótkoterminowej oraz Poradnia Chirurgiczna. Zakład świadczy usługi w ramach kontraktu z NFZ. Praktyka Chirurgiczna poszerzyła swoją siedzibę o budynek byłego Przyrodolecznictwa w Rydułtowach przy Strzelców Bytomskich 9 – mieszczą się tam prywatne gabinety • lekarskie: urologiczny, chirurgiczny, medycyny estetycznej i dermatologii, reumatologiczny • gabinety diagnostyczne : USG, USG Doppler Rejestracja telefoniczna: 32 / 45 76 437

(ska)


EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

13

Rak jajnika to jeden z najbardziej niebezpiecznych kobiecych nowotworów, nazywany „cichym zabójcą”. Co roku w Polsce dotyka 3700 kobiet. 70 proc. pacjentek umiera w ciągu 5 lat. To wciąż jeden z najgorszych w rokowaniu nowotworów kobiecych.

Cichy, podstępny zabójca

Przewlekłe dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, np. wzdęcia, uczucie pełności, pobolewania brzucha, zaparcia: tak niespecyficzne i mało charakterystyczne mogą być pierwsze objawy raka jajnika. – Najczęściej są one początkowo niezauważane, lekceważone, albo kobiety szukają pomocy u internisty lub gastrologa. Staramy się uczulić lekarzy, by kierowali pacjentki na konsultację do ginekologa, jeśli tego typu dolegliwości przedłużają się – mówi prof. Włodzimierz Sawicki, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej. Rak jajnika: brak charakterystycznych objawów Z powodu braku charakterystycznych objawów, a także przesiewowego badania profilaktycznego, rak jajnika aż w 70% przypadkach jest wykrywany w 3. lub 4. stopniu zaawansowania, kiedy są już REKLAMA

liczne przerzuty. – Z małego ogniska pierwotnego, czyli guzka wielkości kilku–, kilkunastu milimetrów, nowotwór potrafi, złuszczając się, dawać wysiew w obrębie jamy brzusznej, wszczepiać się w otrzewną, w okolice wątroby, żołądka, śledziony. Zaawansowany, rozsiany rak jajnika to najczęściej tysiące guzków, guzów, rozsianych w całej jamie brzusznej – dodaje prof. Sawicki. Od wielu lat poszukuje się metod szybszego rozpoznawania tego nowotworu. Obecnie takich metod nie ma. – Na pewno kobiety powinny raz w roku chodzić do ginekologa; dzięki temu można wcześnie wykryć wiele schorzeń, m.in. nowotwór szyjki macicy. Niestety, trudno powiedzieć, że dzięki temu uda się wykryć raka jajnika we wczesnej postaci. Nie zawsze wykrywa go też USG przezpochwowe. Jeśli zmiana w przydatkach jest niepokojąca, wykonujemy test ROMA, czyli badanie markerów CA–125 i HE4; odpowiedni algorytm pokazuje,

jakie jest ryzyko, że może to być zmiana nowotworowa. Jeśli jest ono wysokie, pacjentka powinna być skierowana do ośrodka onkologicznego – przekonuje dr hab. Radosław Mądry, kierujący Oddziałem Ginekologii Onkologicznej w Szpitalu Przemienia Pańskiego w Poznaniu, przewodniczący Grupy ds. Raka Jajnika i Polskiej Grupy Onkologii Ginekologicznej. Kobiety, które wiedzą, że mają mutację w genach BRCA1, BRCA2 (warto takie badanie wykonać, jeśli w najbliższej rodzinie były zachorowania na raka jajnika lub raka piersi), są obejmowane programem, który polega na większym monitorowaniu i wykonywaniu częściej badań profilaktycznych. – U tych pań jest też możliwe profilaktyczne usunięcie jajników z jajowodami, po zakończeniu okresu prokreacyjnego. Przybywa kobiet, które decydują się na taki zabieg. Jednak 70 proc. nowotworów jajnika rozwija się u kobiet, które nie są nosicielkami

w genach BRCA1, 2. Jeśli nie zostanie on rozpoznany przypadkowo, np. w trakcie operacji przeprowadzonej z innego powodu, stanie się to dopiero w stanie zaawansowanym – zaznacza prof. Sawicki.

PARP przełomem w leczeniu, ale nie dla każdego Przełomem w leczeniu zaawansowanego raka jajnika stały się inhibitory PARP: leki, których celem jest podtrzymanie i wydłużenie okresu remisji po chemioterapii. Od kilku lat polskie pacjentki mają możliwość stosowania jednego z inhibitorów PARP (olaparybu) w drugiej i kolejnych liniach leczenia, pod warunkiem, że jest to rak surowiczy, nisko zróżnicowany, a pacjentka uzyskała odpowiedź na chemioterapię analogami platyny i ma potwierdzoną mutację w genach BRCA1, BRCA2. Od maja 2021 jest też możliwość stosowania olaparybu u pacjentek z nowo rozpoznanym rakiem jajnika, jeśli odpowiedziały na chemio-

terapię pochodnymi platyny i mają mutacje w genach BRCA 1/ 2. – To przełom – podkreślają eksperci. – Cieszymy się z tych decyzji refundacyjnych, jednak mutacje w genach BRCA1, BRCA2 ma tylko ok. 15–24 proc. pacjentek. Reszta nie ma obecnie możliwości zastosowania inhibitorów PARP. Dla nich również byłaby możliwość leczenia: inhibitorem PARP niraparib. Można go stosować w pierwszej i drugiej linii u pacjentek, niezależnie od statusu mutacji w genach BRCA1, BRCA2. W badaniach klinicznych potwierdzono, że wydłuża on czas do nawrotu choroby. Mamy nadzieję, że stanie się on również wkrótce refundowany w Polsce – dodaje prof. Sawicki. Niraparib jest lekiem refundowanym w kilkunastu krajach Europy w terapii podtrzymującej u pacjentek z nawrotowym, platynowrażliwym surowiczym rakiem jajnika, jajowodu lub pierwotnym rakiem otrzewnej, ale nie w Polsce. Eksperci zwracają uwagę na to, że w Polsce dodatkowym

problemem jest to, że jedynie ok. 30–40 proc. kobiet z rakiem jajnika ma określany status mutacji w genach BRCA1/2. Brak określenia statusu mutacji – zgodnie z zapisami programów lekowych – eliminuje pacjentki z możliwości leczenia inhibiotorami PARP. Konieczna lepsza organizacja leczenia Zdaniem prof. Mariusza Bidzińskiego, kierownika Kliniki Ginekologii Onkologicznej Narodowego Instytutu Onkologii i konsultanta krajowego w dziedzinie ginekologii onkologicznej, poprawa wyników leczenia raka jajnika w Polsce zależy nie tylko od dostępu do przełomowych leków podtrzymujących remisję choroby, które dają szansę na znaczne wydłużenie czasu wolnego od progresji choroby oraz wydłużenie życia. Równie istotne jest stworzenie systemu kompleksowej opieki nad pacjentkami i powołanie ośrodków kompleksowej diagnostyki i leczenia raka jajnika. (red.)


14

EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

Migrena i depresja idą w parze

Najnowsze wytyczne ekspertów i konsultantów krajowych w dziedzinie neurologii i psychiatrii potwierdzają trwały związek między migreną a depresją. Migrena szczególnie często współistnieje z depresją. Z kolei depresja zwiększa 3-krotnie ryzyko wystąpienia migreny oraz przejścia migreny epizodycznej w postać przewlekłą. Niemal wszystkie leki stosowane doraźnie w napadzie migreny, jak i w profilaktyce, zaostrzają przebieg depresji wpływają na skuteczność jej leczenia. Natomiast leki stosowane w leczeniu depresji nasilają objawy migrenowe. To błędne koło, z którego pacjent nie jest w stanie się wyrwać. Kogo dotyczy problem Według Światowej Organizacji Zdrowia migrena, jest jedną z 20 chorób o największym, negatywnym wpływie na życie człowieka i drugą w kolejności, po udarach mózgu, która wiąże się z największym obciążeniem zdrowotnym. To nie tylko ból głowy, ale szereg objawów towarzyszących, takich jak nudności, wymioty, zaburzenia widzenia, połowicze drętwienia, zaburzenia mowy, nadwrażliwość na bodźce zewnętrzne, światło, dotyk, dźwięki czy zapachy. Co ważne, migrena atakuje głównie ludzi młodych, aktywnych zawodowo oraz trzykrotnie częściej kobiety. Aż u 90% chorych pierwszy napad pojawia się przed 40 rokiem REKLAMA

życia, a jedynie u około 3% chorych po 60 roku życia. Z badań przeprowadzonych w Polsce wynika, że 48% chorych doświadcza przynajmniej jednego napadu migreny w miesiącu, a 24% powyżej dwóch napadów. U kobiet trwają one dłużej niż u mężczyzn. W przypadku migreny przewlekłej bóle głowy występują przez ponad 15 dni w miesiącu, uniemożliwiając pacjentowi normalne życie przez ponad 6 miesięcy w roku (ok. 184 dni). – Przeprowadzone w 31 krajach na świecie badanie pacjentów z migreną pokazuje dobitnie, w jak destrukcyjny sposób choroba wpływa na ich codzienne funkcjonowanie. Aż 85% ankietowanych wskazało na negatywne aspekty choroby takie jak: uczucie bezradności,

depresji, niezrozumienia; 83% zgłosiło trudności ze snem, 55% odczuwa nieustanny strach przed wystąpieniem kolejnego ataku. Prawie połowa (49%) chorych na całym świecie zwróciła uwagę na ograniczenia w codziennych czynnościach we wszystkich fazach migreny, a wpływ na sferę zawodową, prywatną lub społeczną zgłosiło aż 87% respondentów – wylicza dr n. med. Magdalena BoczarskaJedynak, neurolog, Prezes Fundacji Zapobiegaj. Społeczna ignorancja i jej psychiczne konsekwencje Znikoma świadomość społeczna na temat migreny, mity i stereotypy, które wokół niej powstały powodują, że cho-

Eksperci potwierdzają trwały związek między migreną a depresją

roba jest bagatelizowana, a pacjenci spotykają się na co dzień z nieufnością i brakiem zrozumienia ze strony otoczenia, lekarzy, przyjaciół, ale również najbliższych im osób, co jeszcze bardziej nasila poczucie wykluczenia i sprawia, że czują się w swojej chorobie osamotnieni. W konsekwencji u migrenika można zaobserwować częste współwystępowanie zaburzeń nerwicowych, lękowych i depresji. Ta ostatnia występuje aż u ok. 22% pacjentów z migreną przewlekłą i należy do najczęstszych chorób psychicznych towarzyszących migrenie. – Osoby cierpiące z powodu migreny przewlekłej są niemal sześciokrotnie bardziej narażone na rozwój depresji, a prawdopodobieństwo jej wystąpienia zwiększa się wraz ze wzrostem liczby dni z migrenowym bólem głowy w miesiącu. Tacy pacjenci miewają nawet myśli samobójcze i niekiedy podejmują próby zakończenia życia w bólu – podkreśla dr n. med. Magdalena Boczarska-Jedynak. Ograniczenia w leczeniu Problemem w przypadku współwystępowania tych dwóch chorób są ograniczone możliwości terapeutyczne. – Leczenie migreny, mimo wytycznych polskich i międzynarodowych, nadal stanowi poważny problem terapeutyczny. Niemal wszystkie

leki, stosowane doraźnie w napadzie, jak i w profilaktyce migreny, zaostrzają przebieg depresji i obarczone są licznymi działaniami niepożądanymi, co wpływa na skuteczność jej leczenia. Natomiast leki stosowane w leczeniu depresji nasilają objawy migrenowe – zwraca uwagę prof. dr hab. n. med. Piotr Gałecki z Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, współtwórca najnowszych zaleceń ekspertów. – Tu potrzebne jest wdrożenie nowoczesnej terapii profilaktycznej, której zadaniem jest możliwie największe ograniczenie ataków migreny bez ryzyka zaostrzenia depresji lub wystąpienia poważnych objawów niepożądanych – dodaje prof. Gałecki. Zgodnie z najnowszymi zaleceniami ekspertów i konsultantów krajowych w dziedzinie neurologii i psychiatrii, jedną z terapii zalecanych leczeniu profilaktycznym migreny przewlekłej u chorych ze współistniejącą depresją są przeciwciała monoklonalne przeciw białku CGRP oraz toksyna botulinowa. – Opracowanie leków, które blokują działanie białka CGRP było przełomowym i długo wyczekiwanym odkryciem. Leczenie to jest wysoce skuteczne oraz dobrze tolerowane przez pacjentów. Zastosowanie już kilku dawek, pozwala w krótkim czasie na uzyskanie stabilizacji choroby i zmniejszenie często-

ści oraz intensywności ataków migrenowych. To ogromna szansa dla pacjentów, u których dotychczasowe próby leczenia zakończyły się niepowodzeniem. To szansa na życie, którą każdy kto podejmuje decyzje o dostępie do terapii w Polsce musi dogłębnie zrozumieć – apeluje dr Boczarska. Pacjenci cierpią czekając na zmianę Wprowadzenie nowoczesnych terapii do leczenia migreny wskazywane przez Polskie Towarzystwo Neurologiczne jako jeden z priorytetów strategii neurologicznej na 2021 r. i lata następne, to konieczność i tylko priorytetowe zajęcie się tym tematem pozwoli na przełamanie wykluczenia społecznego, zawodowego i załamania psychicznego młodych Polaków cierpiących z powodu migreny i depresji. – Znam historie tych pacjentów, ich rzeczywistość i emocje, jakie nimi targają. Ci pacjenci czekają na skuteczną terapię, która pomoże walczyć zarówno z jedną, jak i drugą chorobą. Najnowsze rekomendacje pokazują, że ok. 10% chorych zmuszonych jest zmienić pracę z powodu napadów migreny. Drugie tyle chorych rezygnuje całkowicie z pracy zawodowej. Nie można zwyczajnie funkcjonować czując ciągły ból przez ponad 6 miesięcy w roku – puentuje prezes Fundacji Zapobiegaj.


14 września 2021 r. REKLAMA

EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

15


16

EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

Jak przygotować się do sezonu grypowego? Oto tajna broń Ziołowe herbaty, zupa czosnkowa lub syrop z cebuli. Każdy ma swoje metody jak przygotować się do sezonu grypowego lub jak walczyć z chorobą, kiedy dojdzie do zakażenia. Zapytaliśmy reprezentantów kilku gmin powiatu raciborskiego o ich tajną broń. Oto co nam powiedzieli. Ewa Porwal, sołtyska Łubowic, w rozmowie z Nowinami wskazała, jakie metody mają we wiosce, której szefuje. – Odporność buduje zupa czosnkowa – radzi, w skład której wchodzą ziemniaki i czosnek. Zaś przy pierwszych objawach choroby poleca: gorącą herbatę z nalewką wiśniową. – Znikają od razu pierwsze objawy przeziębienia – mówi. Pani sołtys dodaje, że zna mieszkańców, którzy robią sok z kwiatów czarnego bzu, piją wodę z ogórków kiszonych, wodę z kapusty kiszonej i wodę czosnkową (ząbek czosnku zalewa się wodą, a wieczorem się to wypija). Wśród tajnej broni, sołtys Porwal wspomina również o miodzie z lokalnej pasieki Eugeniusza

Brachmana. To jak wskazuje szefowa wioski, metody budujące odporność. Gizela Górecka, sołtyska Rudy Kozielskiej, opowiedziała nam o metodach, które zebrała od mieszkańców oraz od rodziny mieszkającej w górach. W rozmowie z nami pani sołtys mówi o okładach ze zmiażdżonego masła i czosnku, które przekłada się na powierzchnię, do którego ta zawartość nie wsiąka i okłada się tym piersi i plecy między łopatkami. To metoda, kiedy dojdzie do zapalenia oskrzeli. Podobnie można również zrobić z tłuszczem gęsim. Na obniżenie temperatury (przepis z gór): okłady z gęstej śmietany, które daje się na piersi i plecy lub

okłady z wody z dodatkiem octu, czym okłada się stopy, kark i wątrobę. Na zapalenie płuc: oklepywanie pleców spirytusem kamforowym. – Oklepujemy dłonią ułożoną w trójkąt – radzi Gizela Górecka. Na kaszel: syrop z pokrojonej cebuli, zasypany cukrem i odłożony na kilka godzin lub syrop z mniszka lekarskiego. Pani sołtys mówi również o wodzie brzozowej, którą stosuje się przy leczeniu anginy. Katarzyna Buczek, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Krzyżanowicach, wskazuje, że stosuje naturalne sposoby na budowanie odporności. Wśród nich wymienia napój z cytryny, miodu, imbiru i czosnku. – To działa

rozgrzewająco, ale myślę, że też zapobiegająco – mówi. Pani Katarzyna wskazuje również na wizyty w saunie, co również zwiększa ogólną odporność organizmu. Marian Wasiczek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Krzanowicach, odpowiada: – Mam parę starych sprawdzonych metod. Wśród nich wymienia herbatę z imbirem i miodem. – Miód koniecznie z pasieki z Borucina – radzi. Poleca także zupę czosnkową. – Najlepsza jest w moim wydaniu z jajkiem, kminkiem i z liściem laurowym – ze względu na intensywność zapachu, zalecana weekendowo. Do tego można dołożyć zakwas buraczany własnej produkcji – mówi

dyrektor Wasiczek. Beata Płaczek, wiceprzewodnicząca rady gminy Krzyżanowice, wśród domowych sposobów na odporność podaje: sok z wyciśniętej cytryny (3 razy dziennie po jednej cytrynie, każdego dnia zwiększając dawkę o dodatkową cytrynę), a także herbatę z cytryną i miodem lipowym, oraz w wersji z sokiem z malin bądź czarnej porzeczki. Na katar radzi: moczenie stóp w gorącej wodzie z solą morską i inhalacje z rumianku i Amolu. Na ból ucha: kawałek listka anginowca włożyć do przewodu słuchowego, w zamian można włożyć także malutki ząbek czosnku owinięty chusteczką higieniczną. Na zapalenie oskrzeli: tłuszcz z gęsi prze-

łożyć na ligninę i położyć na klatkę piersiową. Specyfik tylko dla dorosłych: herbata z rumem oraz nalewka z aronii, malin. Małgorzata Paletta, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Pietrowicach Wielkich, poleca czarny bez, który jak mówi, jest dobry do stosowania profilaktycznego oraz kiedy dojdzie już do zakażenia. – Stosuje się preparaty zarówno z kwiatów, na co jest już za późno, aby je przygotować, ale teraz czarny bez owocuje, więc można zrobić sok z owoców. Tylko ważne, aby je oddzielić od łodyżek, bo łodyżka jest toksyczna – radzi. Wyjaśnia, że czarny bez buduje odporność.

REKLAMA

Endermologia LPG Alliance Kriolipoliza Epilacja Laserowa Lightsheer Redustim Trening EMS Masaż Zabiegi na twarz


EKSPERCI RYNKU ZDROWIA

14 września 2021 r.

Pomagają naprawić zawalony przez raka piersi świat – Właśnie dzwoniła do nas Marysia, która jest dwa lata po operacji i nie widziała do tej pory dokąd się udać ze swoimi problemami i obawami. Dopiero u nas otrzymała namiary na psychologa, do rehabilitantów – opowiada Lidia Podolak, prezes Wodzisławskiego Stowarzyszenia Amazonek. Wraz z Krystyną Pytlik i Grażyną Syrek opowiedziały nam, czym zajmuje się Stowarzyszenie. – Co się dzieje w głowie człowieka, który dowiaduje się, że zachorował na chorobę nowotworową? – Lidia Podolak: Wali się cały dotychczasowy świat. Wszystko się przewraca do góry nogami. Wszystko inne przestaje być ważne. Pojawia się szok i lęk. Kobiety boją się bólu, śmierci. Boją się o przyszłość rodziny, dzieci. Co druga kobieta martwi się też zmianami w wyglądzie z powodu utraty atrybutów kobiecości, czyli tym, że nie będzie miała włosów, nie będzie miała piersi. Lęk przed nieznanym odczuwa nie tylko chory, ale cała najbliższa rodzina. – Jak sobie z tym wszystkim radzić? – L.P.: Rada dla chorego: przyjmij wsparcie, pomoc. Nie jesteś sama w chorobie. Mów czego potrzebujesz, skorzystaj z pomocy psychologa, dietetyka, rehabilitanta. Nie pytaj „dlaczego ja?”. Życie jest tu i teraz i nie zmienisz już nic. Rada dla opiekuna: podziel obowiązki, ale nie wyręczaj. Nie koncentruj się tylko na chorobie, ale mów o wszystkim, również o tym, co jest dla ciebie trudne. Nie lekceważ strachu partnera. Nie mów „będzie dobrze”, bo niestety nie zawsze jest dobrze. Warto skorzystać z pomocy psychologa. Nasze stowarzyszenie stale współpracuje z doświadczoną psychoonkolog. Co miesiąc organizujemy spotkania dla chorych w naszym biurze, bardzo dla chorych pomocne. – Grażyna Syrek: Rozmawiamy o wszystkim. Kobiety odkrywają się. Mówią to, co do tej pory tłamsiły w sobie, bo nie miały się przed kim uzewnętrznić. Praca odbywa się małych, kilkuosobowych grupach. Nasz psychoonkolog jest osobą bardzo pozytywną, potrafi rozmawiać z osobami chorymi, potrafi do nich dotrzeć. – L.P.: Jak przychodzi do nas nowa osoba, to otrzymuje od nas komplet materiałów: płytę z muzyką relaksacyjną, płytkę z gimnastyką, informacje gdzie ma się udać po pomoc,

różne inne poradniki eksperckie na temat tego co robić, jak się zachować. Otrzymuje też przewodnik dla nowej amazonki, bo nie wszystkie panie wiedzą, co się im należy, np. że po odjęciu całej piersi, kobiecie przysługuje co dwa lata proteza, a w przypadku chemioterapii peruka, na którą otrzyma się zlecenie do NFZ–u od lekarza onkologa. – O czym chore jeszcze nie wiedzą? – L.P.: Nie wiedzą, że mogą sobie załatwić grupę inwalidzką, że należą się im odliczenia od podatku na rehabilitację. A rehabilitacja po chorobie nowotworowej piersi jest koniecznością. Po operacji usunięcia guza piersi jesteśmy osobami niepełnosprawnymi. A ta niepełnosprawność wynika z usunięcia węzłów chłonnych, co ma wpływ na sprawność ręki. To zaś odbija się m.in. na kręgosłupie. Trzeba się cały czas rehabilitować, żeby utrzymać sprawność, żeby ustąpił obrzęk ręki. – Czym jeszcze zajmuje się Stowarzyszenie? – L.P.: Co tydzień organizujemy rehabilitację na basenie, raz w tygodniu gimnastykę na wynajętej sali gimnastycznej, spotkania z masażystką limfatyczną. Raz w miesiącu organizujemy spotkania wszystkich członków, tj. ponad 70 osób. Te spotkania, rozmowy, bardzo nam pomagają. Kto przyszedł ten od nas nie odchodzi. Realizujemy zadania publiczne, piszemy projekty, pozyskujemy dotacje. Uczymy prewencji, bo najpierw warto zapobiegać rakowi. Uwarunkowania genetyczne są na końcu. To stres jest na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o przyczyny raka. Stres o rodzinę, o pracę. Po drugie powietrze, którym oddychamy, czyli to gdzie pracujemy i gdzie żyjemy. Po trzecie, to co jemy, czyli złe nawyki żywieniowe. Picie alkoholu, słodycze, jedzenie tłustych potraw – wszyscy wiedzą, że wpływa to na otyłość, cukrzycę, zawały, ale nie wiedzą, że te wszystkie złe rzeczy wpływają też na ryzyko choroby nowotworowej. Propagujemy ruch i zdrowie odżywianie. – Krystyna Pytlik.: Zachęcamy do samobadania piersi. To bardzo istotne w życiu kobiety, żeby raz w miesiącu wykonać sobie samobadanie piersi. Mamy zresztą fantomy, na których uczymy, jak powinno wyglądać takie badanie. Bo dotykam, to wygrywam. Rak wykryty wcześnie jest uleczalny. Wykryty późno, zabija.

– Jak zmienia się życie chorej, która decyduje się na pomoc Waszego Stowarzyszenia? – G.S.: Zachorowałam 24 lata temu. Miałam 36 lat. Wydawało się, że to nie jest wiek na chorobę, a jednak. Do Stowarzyszenia trafiłam późno, nie mogłam się zdecydować, uważałam, że skoro przez tyle lat radziłam sobie sama, to dalej też będę sobie radziła sama. W końcu postanowiłam spróbować i nie żałuję. Tu kobieta ma wsparcie. W stowarzyszeniu jest po prostu łatwiej radzić soREKLAMA

bie ze skutkami choroby. – L.P.: Do decyzji o przystąpieniu do nas trzeba dojrzeć. Nie można nikogo zmuszać na siłę. To musi być dobrowolna decyzja. Nie każdy chce ją podjąć. Ale jak już któraś przyjdzie, zaprzyjaźni się i słyszy, że ta żyje już po chorobie od 5 lat, tamta od 10 lat, inna od 20, to zaczyna inaczej myśleć, że też przecież może długo żyć. Zmienia się jej nastawienie, które przecież w chorobie nowotworowej odgrywa olbrzymią rolę. Rozmawiał Artur Marcisz

17

Krystyna Pytlik, Lidia Podolak i Grażyna Syrek z Wodzisławskiego Stowarzyszenia Amazonek

Wodzisławskie Stowarzyszenie Amazonek działa od 2005 r. Zrzesza 74 osoby. Jego prezesem od 2014 r. jest Lidia Podolak. Swoją siedzibę ma w Wodzisławiu Śl., na ul. 26 Marca 23. Dyżury wolontariuszek odbywają się w każdy czwartek od godz. 14.00 do 16.00 w siedzibie Stowarzyszenia. Nr tel do Stowarzyszenia: 600 662 405, 606 177 368. Adres strony internetowej: www.amazonki.wodzislaw.pl


14 września 2021 r. 18 EKSPERCI RYNKU ZDROWIA Gdy mowa jest dla dziecka magią. Neurologopeda zagląda wgłąb umysłu małego człowieka Przyczyną zaburzeń mowy u maluchów może być zażywanie przez ich mamy popularnej no–spy w czasie ciąży. Gdzie i kiedy szukać pomocy w takich przypadkach? W Raciborzu działa specjalistyczne centrum, w którym właśnie otwarto terapeutyczne przedszkole. Neurologopeda Beata Kalinka-Kałdońska prowadzi gabinet neurologopedyczny w Raciborzu od 10 lat. Wcześniej przyjmowała w ośrodku zdrowia przy Klasztornej, a teraz ma siedzibę przy ul. Opawskiej 90, w pomieszczeniach po dawnej poczcie. – Współpracuję od lat z lekarzami, z szeroko pojętym światem medycznym. Otworzyłam pierwszy gabinet neurologopedyczny w Raciborzu – zaznacza w rozmowie z Nowinami. Baza w głowie Na czym polega różnica jej specjalizacji? – Logopeda zajmuje się nie co łatwiejszymi przypadkami jak wywołanie u dziecka głosek, które są zaburzone, a u małych dzieci prostym opóźnieniem w rozwoju mowy. Specjalista neurologopeda wchodzi głębiej. Podobnie jak pediatra i specjalista neurolog. Bazą dla mojej pracy jest wszystko to, co się dzieje w głowie, mózgu małego człowieka – zauważa B. Kalinka-Kałdońska. Trafiają do niej głównie skomplikowane przypadki, gdyż jej „konikiem” w pracy jest działka neuroterapeutyczna. – Najczęściej trafiają do mnie dzieci ze spektrum autyzmu bądź zaburzone pod kątem głęboko opóźnionego rozwoju mowy. Zajmuję się wszystkimi zaburzeniami ogólnorozwojowymi. Mowa tu o dzieciach z zaburzeniami mowy o typie afazji. W ostatnim czasie jest ich coraz więcej, ponieważ zwiększyła się świado-

mość rodziców – przyznaje neurologopeda. Nie wolno zwlekać Zdaniem specjalistki przestaje w społeczeństwie pokutować mit, aby z problemem milczącego dziecka czekać, aż te ukończy 3 rok życia. – Ten moment jest newralgiczny. Wtedy dziecko już powinno mówić, a tymczasem dopiero zaczyna się diagnozować problem. To już stosunkowo późno – uważa pani Beata. Niezbędna jest konkretna diagnoza i zbadanie przyczyn zaburzeń. Mogą one wynikać z przyczyn okołoporodowych. – Zaczęłam o tym głośno mówić, współpracować z ginekologami. Popularna No–spa bardzo obniża napięcie mięśniowe całego ciała. Wtedy u ciężarnej kobiety dziecko staje się wiotkie. Obniża się napięcie mięśniowe wszystkich narządów artykulacyjnych począwszy od języka. Mamy wtedy dziecko z zaburzeniami kinestezji artykulacyjnej, tzw. czucia. Dziecko nie czuje, nie wie, co ma zrobić z buzią aby wyartykułować dźwięk. U takich dzieci mówienie jest magią – twierdzi specjalistka. Nie mam czarodziejskiej różdżki Wedle jej obserwacji co trzeci pacjent, który przychodzi do centrum ma zaburzenia mowy o typie afazji – z zaburzeniami napięcia mięśniowego, tzw. hipotonii oraz zaburzeniami kinestezji czyli czucia tego, co ma z buzią zrobić aby wydobyć dźwięk. – W terapii musimy wejść w gesty wizualizacyjne,trzeba dziecko nauczyć gdzie jest ten dźwięk i jak ma ułożyć buzię, żeby się wydobył. Dziecko musi się wspomóc gestem by zwizualizować to, jak ma coś powiedzieć – wyjaśnia Beata Kalinką–Kałdońska.

Bardzo ważna jest w terapii współpraca na linii – logopeda– ortodonta–fizjoterapeuta i osteopata. – Ja sama nie wyczaruję niczego czarodziejską różdżką. Jeżeli dziecko ma zaburzenia napięcia mięśniowego, to moje działania na obwodzie w obrębie narządów artykulacyjnych są tylko pobieżne. Należy wtedy wzmocnić całościowo gorset mięśniowy, poprawić napięcie mięśni artykulacyjnych, aby mieć bazę do pracy, która ma sens i przynosi efekty – mówi nam neurologopeda.

Beata Kalinka-Kałdońska z mężem Zbigniewem w sali terapeutycznej w Centrum Duo–Logo w Raciborzu przy ul. Opawskiej. – Staramy się w naszym centrum mieć dobrą relację z rodzicami. Wiedzą, że mogą na nas polegać. Wspieramy ich, pomagamy. Gdy muszę powiedzieć, że podejrzewam spektrum autyzmu u dziecka – jest to bardzo trudne, zdarza się płacz, bo dla rodziny jest to dramat. Nie jestem tu tylko od tego, by zrobić swoje – to pasja pomagania innym. Przy dobrej kawie inaczej się rozmawia. Wiem, że rodzic tego potrzebuje. Robimy wszystko, by wszyscy się dobrze u nas czuli, a dzieci były szczęśliwe. Po pobytach w różnych szpitalach mają „awersję do białego kitla”, dlatego na sali mam ubrane klapki i wygodny dres. Wiele naszych zajęć odbywa się na podłodze, przyjmując maluszki, nawet dwumiesięczne nie można inaczej – opowiada nam neurologopeda.

Dziecko samo się już nie rozgada Jeśli ktoś zlekceważy objawy zaburzeń mowy, może doprowadzić do opóźnienia rozwojowego dziecka. – Fakt, że dziecko nie mówi to wierzchołek góry lodowej, choć wprost rzutuje on na rozwój poznawczy dziecka. Jeżeli nie wzbogacimy zasobu słownictwa, jeżeli człowiek się nie komunikuje, nie wykorzysta swojego potencjału społecznego. Co za tym idzie, traci na poczuciu własnej wartości, wycofuje się, izoluje. Konsekwencje są daleko idące – przestrzega pani Beata. Jej zdaniem kobiety nie mogą tracić intuicji, nawet jeśli otoczenie im mówi – babcia czy mama: poczekaj, to się wszystko zrobi, daj mu czas, ty też późno mówiłaś – to w dzisiejszych czasach już tak się nie zadzieje. – Jeżeli nie będzie stymulacji układu nerwowego, układu przedsionkowego, słuchowego i integracji sensorycznej, samo się nic nie zrobi – nie naprawi, wiem to z praktyki wielu lat. Nie zdarzył mi się przypadek od 5 lat, aby nagle dziecko się samoistnie rozgadało. Bez interwencji terapeuty, bądź zespołu to niemożliwe – zaznacza nasza rozmówczyni.

„Gucio” dla dzieci, którym trzeba pomóc Od 13 września działa w Duo-Logo Terapeutyczny Punkt Przedszkolny. – Wcześniej nie planowałam takiego przedsięwzięcia. Skupiałam się na diagnostyce i terapii – wyjaśnia Beata Kalinka-Kałdońska. Choć w Raciborzu działają w przedszkolach publicznych i prywatnych grupy integracyjne, to są dzieci, którym pewne miejsca nie odpowiadają. Przyczyną może być ich nadwrażliwość słuchowa, przebodźcowanie. Dziecko z taką dolegliwością nie jest w stanie dobrze funkcjonować, gdy „atakuje” go hałas otoczenia. Płacze, wrzask i harmider są dla niego bólem. – Tak jak z mojego małego gabinetu powstało centrum, tak sami rodzice powiedzieli: to kto jak nie pani powinna się tym zająć? Przecież pani w tym siedzi od podszewki – wspomina neurologopeda. Urząd miasta poszedł na rękę założycielom nowej placówki. – Szybko załatwiliśmy potrzebne dokumenty. Prezydent Raciborza był bardzo otwarty na tę inicjatywę. Wszędzie jest nacisk na integrację, a nasz punkt jest dla dzieci z zaburzeniami, z niepełnosprawnością. U nas grupa przedszkolna liczy maksymalnie 6 dzieci. Warunki terapii muszą być indywidualne a otoczenie przyjazne. W takiej grupie jest dwoje, troje nauczycieli, którzy zabezpieczają dzieci na co dzień. Do tego dochodzą terapeuci, którzy dbają o stronę terapeutyczną – wylicza Beata Kalinka-Kałdońska. Terapeutyczny Punkt Przedszkolny Gucio ruszył w Raciborzu 13 września. Jego uruchomienie poprzedziło weekendowe spotkanie integrujące dzieci i rodziców z kadrą placówki. (m)

Czym leczono się sto lat temu? W

dawnych „Nowinach Raciborskich” aż roi się od reklam produktów i usług leczniczych. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, z jakimi problemami zdrowotnymi zmagali się nasi przodkowie oraz jak sobie z nimi radzono. Oto przykłady autentycznych ogłoszeń opublikowanych w Nowinach sprzed lat.


14 września 2021 r.

REKLAMA

19


20

AUTOPROMOCJA

14 września 2021 r.

Uczestnicy

Pamiętajcie. RowerON 2021 trwa do 21 września! PRZYPOMINAMY: zdjęcia dokumentujące przejechanie tras RowerON-u należy wysyłać od 22 do 26 września za pośrednictwem formularza na stronie www.roweron.pl. Nie wcześniej!

MEDALE I NAGRODY CZEKAJĄ NA WAS! POZDRAWIA EKIPA 21 RowerON 20 Księga Znaku Firmowego GSU Spółka Akcyjna symbol - koniczyna tradycyjna i rozpoznawalna; nazwa - prosta i rozpoznawalna; dookreślenie - zastąpienie słowa „ubezpieczenia” pełną nazwą spółki;

kolor zielony - najczęściej przywodzi na myśl zieleń przyrody, kojarzy się ze spok relaksem, wycisza, poprawia nastrój oraz oddziałuje optymistycznie;

Szczegóły na stronie www.roweron.pl

kolor pomarańczowy - barwa kojarzona z radością, przywodzi na myśl nowoczes ekstrawersję, pozytywnie pobudza, a także motywuje do dział ania, ponadto elem koloru pomarańczowego w znaku firmowym kojarzą się z dynamiką, radością ora pozytywnym i aktywnym działaniem.

S P O N S O R Z Y G ŁÓW N I

PA R T N E R Z Y

GMINA KUŹNIA RACIBORSKA

KSIĘGA ZNAKU 1

PAT R O N H O N O R OW Y

PAT RO N I M E D I A L N I

P OMYS Ł I R E A L I Z AC J A


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.