W roli głównej Pola Negri

Page 1

W ROLI GŁÓWNEJ POLA NEGRI

GWIAZDY • FILMY • PLENERY ROK POLI NEGRI W KUJAWSKO — POMORSKIEM Dodatek tematyczny powstał na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego w Toruniu


CZERWIEC 2022 r.

To stąd, z naszego Lipna, ruszyła na podbój świata największa gwiazda niemego kina – Barbara Apolonia Chałupiec. Do historii filmu przeszła jednak pod zdrobniałym, drugim imieniem i pseudonimem, który przyjęła na cześć ulubionej włoskiej poetki – Ady Negri. W 1922 roku, będący u szczytu sławy, wracający do Stanów Zjednoczonych po tryumfalnej europejskiej podróży, Charles Chaplin, pytany przez dziennikarzy, co zobaczył ciekawego na Starym Kontynencie, odpowiedział bez zastanowienia: „Polę Negri”. Po takim stwierdzeniu Jesse Lasky – szef Famous Players (tak wówczas nazywała się słynna wytwórnia, znana wszystkim pod późniejszą nazwą: Paramount Pictures) nie miał innego wyjścia jak po prostu wysłać polskiej aktorce zaproszenie do Ameryki. Kilka miesięcy później lipnianka była już pierwszą diwą Hollywood.

Z Kujaw i Pomorza pochodzą również reżyserzy, kompozytorzy muzyki filmowej i producenci, a także aktorskie sławy. Na czele z Polą Negri – wielką gwiazdą Hollywood, która urodziła się 125 lat temu w Lipnie, na ziemi dobrzyńskiej. Wpisuje się więc w historię dzisiejszego województwa kujawsko-pomorskiego. Sejmik województwa ustanowił 2022 rokiem Poli Negri.

Z Kujawami i Pomorzem łączy ją nie tylko miejsce urodzenia, ale także postać jej pierwszego męża, hrabiego Eugeniusza Dąmbskiego, którego ród wywodzi się z Małej Kłóbki koło Lubrańca. Najsłynniejszy przedstawiciel tej magnackiej rodziny – biskup kujawski, Stanisław Kazimierz, zbudował (pod koniec XVII wieku) słynny pałac w Toruniu, w którym dziś mieści się siedziba Kujawsko-Pomorskiego Teatru Impresaryjnego. W 1920 roku Pola Negri kupiła kamienicę w Bydgoszczy, przy ul. Jana Zamoyskiego 8, w której mieszkała jej matka.

– Chcemy, żeby rok poświęcony Poli Negri był dla nas wszystkich inspiracją i dawał wiarę w to, że możemy dotykać gwiazd, spełniać marzenia. Jesteśmy dumni z takich postaci, które są częścią historii naszego regionu, dziedzictwa, które tworzy się od pokoleń – mówi przewodnicząca Sejmiku Elżbieta Piniewska Z tej okazji przybliżamy postać Poli Negri jako nadzwyczajnej aktorki, sławy światowego formatu, ale też jako przebojowej i pewnej siebie kobiety. To postać barwna, złożona i niejednoznaczna. Nie wszystko o niej wiemy, nie każde zdarzenie z jej biografii jest oczywiste, jej decyzje i wspomnienia można nieraz interpretować na różne sposoby.

Pomagała też, w latach 30. XX wieku, podczas jej francuskiego tournée, początkującej, pochodzącej z Torunia, aktorce Helenie Grossównie. Przyszłej gwieździe polskiego przedwojennego kina. Kto chce się dowiedzieć więcej o Poli Negri, Polce, która podbiła USA, niech sięgnie również po nasz komiks – to w końcu także amerykański wynalazek. Piotr Całbecki Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego

2

K

ujawy i Pomorze od lat przyciągają twórców filmowych. Znajdują oni w naszym regionie ciekawe plenery do swoich filmów. Korzystają z różnorodności Kujaw i Pomorza. Są tu zarówno zabytki klasy światowej z różnych epok, jak i wspaniała przyroda. Można tu zobaczyć słynną osadę w Biskupinie, zamki krzyżackie, gotycką architekturę, której perłą jest Toruń, wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, czy zabytki techniki, których nie brakuje w Bydgoszczy. Do tego Bory Tucholskie i nadwiślańskie krajobrazy. Znaczenie na pewno ma też centralne położenie województwa na mapie Polski, dobre połączenia komunikacyjne z innymi regionami, a także fakt, że Kujawy i Pomorze konsekwentnie stawiają na kulturę. Jako jedyne województwo w kraju stworzyło specjalny program wspierania wydarzeń i twórców kultury.

„„Podróż do gwiazd” – komiks o Poli Negri wydany przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego, materiał dostępny online na https://issuu.com/kujawsko-pomorskie/

Nie ulega jednak wątpliwości, że była kobietą bardzo nowoczesną i pod wieloma względami wyprzedzała swoje czasy. Co dziś może najważniejsze – choć apogeum jej kariery to przecież okres międzywojenny, Pola Negri pozostaje postacią ważną dla polskiej i światowej kultury, nadal fascynuje i intryguje.

Zobacz Polę Negri w Lipnie Pola Negri urodziła się w Lipnie, na ziemi dobrzyńskiej. W tym roku odbędzie się tam już 15. Przegląd Twórczości Filmowej „Pola i inni”. Przy okazji wizyty w tym mieście warto zajrzeć do butikowego muzeum poświęconego gwieździe. Materiały związane z jej życiem i karierą można też zobaczyć online. Dom, w którym w Lipnie mieszkała Pola Negri, został rozebrany w latach 80. XX wieku. W mieście trudno jest znaleźć trasy „śladami autorki” (choć jest tam urokliwy Bulwar Poli Negri), mieszkała tam przecież tylko przez kilka lat i były to na dodatek pierwsze lata jej życia. Była małą dziewczynką, gdy opuściła Lipno na zawsze. Jednak to właśnie stamtąd wywodzi się jedna z największych gwiazd filmowych.

W 2005 roku odsłonięto w mieście tablicę oraz otwarto izbę pamięci – w praktyce butikowe muzeum – poświęcone Poli Negri. Dziś o jej pamięć dba Lipnowskie Towarzystwo Kulturalne im. Poli Negri. Organizuje m.in. festiwal filmowy „Pola i inni”. Wspomniana izba pamięci działa w kinie w Lipnie. Obiekt w tej chwili jest w remoncie, dlatego część eksponatów podróżuje po województwie kujawsko-pomorskim. W sierpniu powinny wrócić już na miejsce.

3


CZERWIEC 2022 r.

ZAJRZYJ DO MUZEUM WIRTUALNEGO Kto chciałby obejrzeć ciekawe materiały związane z Polą Negri, może to jednak zrobić nawet nie wychodząc z domu. Wystarczy zajrzeć na stronę internetową towarzystwa. Znajduje się tam wirtualne muzeum Poli Negri. Można tam zobaczyć m.in. fotografię aktorki z jej oryginalnym podpisem, skany przedwojennych czasopism o filmie, jak również plakaty filmów, w których grała. Jest tam też imponująca kolekcja ponad 40 pocztówek – różnego rodzaju fotografii Poli Negri, często w filmowych kreacjach. Ciekawostką jest oryginalna pocztówka z 1924 roku, wysłana do Polski z Kalifornii, z domem gwiazdy w Hollywood. W zbiorach wirtualnego muzeum znajdują się też inne warte uwagi eksponaty. Np. zdjęcie posrebrzanych łyżeczek (seria z 1925 roku) z wizerunkiem i kopią oryginalnego autografu Poli Negri. Zbiory muzeum w Lipnie – również tego wirtualnego – to na pewno nie lada gratka dla kinomanów i wielbicieli talentu Poli Negri, ale też niezwykła podróż do świata sprzed lat.

Powstaną ogromne gmachy, w których zbierane będą archiwa filmowe i w tych monumentalnych świątyniach znajdą się najcenniejsze skarby myśli ludzkiej.

Aby zbadać trajektorię pocisku czy formę, jaką przybiera

spadająca kropla wody, uczeni wykonują 50 000 zdjęć na sekundę.

Jest to kolosalne osiągnięcie. Ale w oczach naszych dzieci, dzisiejsze projekcje wydawać się będą jedynie prymitywnymi elementarnymi doświadczeniami. Katarzyna Dąbrowska w Izbie Pamięci Poli Negri

za lat sto? Przecież niedawno się narodziła.

Talent to zdolność do oddania się niepodzielnie swej twórczości. Żeby być prawdziwym, trzeba pracować i cierpieć.

Na początek września tego roku zaplanowano już 15. edycję Przeglądu Twórczości Filmowej „Pola i inni”. To wydarzenie jest kameralne, ale też bardzo klimatyczne. Goszczą na nim również wybitni twórcy polskiego kina. Specjalnie na ten festiwal przyjeżdżali do Lipna m.in. Daniel Olbrychski, Andrzej Seweryn, Ewa Kasprzyk, Katarzyna Kwiatkowska, Beata Tadla, Magdalena Zawadzka, Karolina Gruszka, Eryk Lubos, Marcin Dorociński, Bartłomiej Topa, jak również Jacek Bromski czy Jan Kidawa-Błoński.

4

Ruchomy obraz rewolucjonizuje świat.

… czy możemy sobie wyobrazić, czym będzie kinematografia

NIEME KINO PEŁNE DŹWIĘKÓW

Zobacz wirtualne muzeum Poli Negri: www.polanegri.org.pl

Rozkruszałe przez piaski i wiatr piramidy znikną bez śladu.

Przekazać można tylko te uczucia, których się samemu doznaje. Fragmenty z książki Poli Negri Życie i marzenie w kinie, (wybrane przez Dorotę Łańcucką)

Bożena Piotrowska, Dorota Łańcucka i Dorota Marcinkowska w Izbie Pamięci PN

5


CZERWIEC 2022 r.

Kim naprawdę była Pola Negri Bogini ekranu, polska królowa Hollywood, gwiazda i legenda kina, twórczyni filmowego wizerunku femme fatale, księżna Mdivani. Kusicielka i wulkan emocji, kobieta pełna pasji, pewna siebie, silna i niezwykle niezależna. Na pewno nadzwyczajna osobowość.

Http://polanegri.org.pl/czasopisma/

6

Miała wielki talent – to rzecz bezsporna, ale przecież talent to nie wszystko. Aby osiągnąć sukces w show – biznesie, potrzebne są jeszcze siła woli i determinacja, przekonanie o własnej wartości i energia do działania. Pola Negri zrobiła wiele, by dotrzeć na sam szczyt. Chciała tego od najmłodszych lat. Była świadoma swojego potencjału i doskonale potrafiła go wykorzystać.

Nie było dziełem przypadku, że w końcu się na ten szczyt dostała. Kariera dziewczyny z Lipna od początku miała w sobie coś z amerykańskiego snu: walkę o spełnianie marzeń, jak i drogę od biedy do bogactwa. Pola Negri musiała wykazać mnóstwo inicjatywy i kreatywności, potrafiła też dobrze oceniać ludzi, z którymi współpracowała. Co najważniejsze, była niezwykle pracowita. Wszystko to sprawiło, że prosto z filmu polskiego, który właściwie stawiał dopiero pierwsze kroki, przebojem wdarła się do kinematografii niemieckiej, wtedy największej i najważniejszej w Europie, a niedługo potem została jedną z pierwszych supergwiazd w Hollywood lat 20. i podbiła wielki świat. Zaczynała od baletu i tańca – jeszcze jako nastolatka – zdobyte umiejętności pomagały jej w późniejszych latach. Krótko występowała na scenach teatralnych, bo to właśnie w filmie odnalazła miejsce dla siebie. Tu mogła rozwinąć swoje autorskie podejście do odgrywanych ról i w pełnej krasie zaprezentować swoją indywidualność.

„Zawsze skora do improwizacji, potrafiła tchnąć życie w najbardziej mdły scenariusz, zabarwić każdą scenę, sprawić, że praca reżysera stawała się o wiele łatwiejsza. Wyznawała zasadę, że zadaniem aktorki jest ożywić słowa widniejące na kartkach scenariusza. Każdej postaci, jaką grała, oddawała część siebie, przelewała w nią cząstkę swojej duszy, przy czym zawsze wymagała inteligencji od swoich widzów” – pisał Mariusz Kotowski we wstępie do zbioru wcześniej niepublikowanych w Polsce tekstów i zdjęć Poli Negri, wydanych pod tytułem Pola Negri. Własnymi słowami.

Wyrazista ekspresja była jej mocną stroną, a w czasach kina niemego miało to ogromne znaczenie. Z czasem, wraz z nabywaniem doświadczenia, panowała nad swoją ekspresją coraz lepiej. Można się spotkać z opinią, że była bardzo nowoczesną aktorką, z umiarem korzystającą z gestów czy mimiki. Co zobaczymy w oczach Poli Negri? To na szczęście każdy może dziś sprawdzić sam, oglądając filmy lub fragmenty filmów z jej udziałem.

W tamtych czasach mieć osobowość oraz „to coś” nieuchwytnego, co pociąga widownię, było dla kariery aktorów niezwykle istotne.

A dla producentów kluczowe było to, by angażować właśnie takich aktorów. Trzeba wziąć pod uwagę, że nazwisko gwiazdy na plakatach i afiszach znajdowało się wtedy nad tytułem filmu i drukowano je często większą czcionką. Dla szerokiej publiczności magnesem był nie tyle sam film – np. efekty specjalne, jak bywa dzisiaj – czy reżyser, lecz właśnie konkretna aktorka lub aktor.

Pola Negri w swych najlepszych czasach była symbolem wyrafinowania, zmysłowości, temperamentu, kobiecości i seksapilu. A poza tym nigdy nie była skromna – przeciwnie: potrafiła skupiać na sobie uwagę nie tylko na ekranie, lecz również na co dzień, jak na prawdziwą gwiazdę przystało. Prowadziła barwne życie. Pod wieloma względami wyprzedzała swój czas. Pola Negri nadal fascynuje, mimo że kino bardzo się zmieniło od czasów jej największych tryumfów. Do wyobraźni przemawiają też nazwiska mężczyzn, którym zawróciła w głowie, jak Charlie Chaplin, Rudolf Valentino czy książę Mdivani. Jej postać w dalszym ciągu inspiruje twórców. To właśnie o niej opowiada Polita – pierwszy na świecie musical w 3D, którego światowa prapremiera miała miejsce 4 grudnia 2011 roku w Hali Sportowo-Widowiskowej Łuczniczka w Bydgoszczy.

7


CZERWIEC 2022 r.

Historia dziewczyny z Lipna

nosić rozkładówki filmowe itd. Poznałam też rodzinę Poli ze strony jej ojca. Dużo się od nich dowiedziałam. Brali zresztą udział w naszej uroczystości w 2005 roku. Później poznaliśmy też jej rodzinę ze strony mamy. Tak to się zaczęło i końca nie widać. Dzięki temu wszystkiemu dużo zmieniło się w naszym życiu. Teraz tworzymy wielką globalną rodzinę Poli Negri. Mamy mnóstwo przyjaciół, wielu za granicą, wymieniamy się informa-

cjami, wzbogacamy nawzajem swoją wiedzę. To jest inspirujące, twórcze, daje nam energię do działania.

Trudne pytanie: czy nie przeszkadza wam fakt, że Pola Negri, choć się tu urodziła, nie była z Lipnem mocno emocjonalnie związana? – To jest obiegowa i uproszczona opinia. Nie było możliwości, by Pola Negri poświęciła się Lipnu w sensie fizycznym, bo ona była obywatelką świata.

Rozmowa z Dorotą Łańcucką z Lipnowskiego Towarzystwa Kulturalnego im. Poli Negri. Organizatorką m.in. Izby Pamięci Poli Negri w Lipnie, w której znajdują się różnego rodzaju materiały poświęcone gwieździe.

Jak to się stało, że w Lipnie powstało takie minimuzeum Poli Negri? Dorota Łańcucka: – Był rok 2005, pracowałam wtedy w szkole. W „Gazecie Wyborczej” ogłoszono konkurs na projekty obywatelskie w małych miejscowościach. Olśniło mnie, że Pola Negri, hollywoodzka gwiazda niemego kina, zasługuje na lepszą pamięć w miejscu urodzenia. Z uczniami i nauczycielami Szkoły Podstawowej nr 5 w Lipnie opracowaliśmy projekt i dostaliśmy grant w wysokości 1500 zł. I zaczęły się schody. Projekt sprowadzał się do otwarcia izby pamięci, a my przecież dysponowaliśmy tylko kilkoma publi-

8

kacjami oraz fotosami z własnych kolekcji. Tak naprawdę dopiero wtedy zaczęliśmy odkrywać Polę Negri i dowiadywać się, jaką była wspaniałą i wyjątkową aktorką. Kiedy zadzwoniłam do jej biografki – Wiesławy Czapińskiej – i opowiedziałam o naszych planach, niesamowicie się ucieszyła. Ona przyjeżdżała do Lipna w latach 60. i 70. i to ona zabiegała w Lipnie o pamięć o Poli. W tamtych czasach było jakieś pojawiające się od czasu do czasu zainteresowanie lokalnych władz tym tematem, ale nic za tym nie szło. Osobą bardzo nas wspierającą był także Bogusław Kaczyński, który włączył się ochoczo w realizację

Czy Lipno odegrało jakąś rolę w jej karierze, czy jest to po prostu pierwszy punkt w biografii Poli Negri i dlatego o nim rozmawiamy?

projektu. W locie zredagował tekst na tablicy, określając Polę jako boginię ekranu. A my zaczęliśmy szukać pamiątek z nią związanych, przygotowywać okolicznościowy folder i montaż słowno-muzyczny.

Był z tym kłopot? – Najpierw pojechałyśmy z koleżanką do Bydgoszczy, do pana Alojzego, pasjonata kina, w środowisku bydgoskim był bardzo znaną osobą. Ofiarował nam kilka eksponatów, w tym plakat i amerykańską gazetę, ze swojego prywatnego muzeum. Pamiątki zdobywaliśmy też poprzez aukcje w internecie. Ludzie, gdy się dowiedzieli o naszej inicjatywie, sami zaczęli nam przy-

Ale zostawiły tu z matką, wyjeżdżając do Warszawy, słowacką rodzinę ze strony ojca Poli. Zajmowali kilka domów w Lipnie. To była bardzo przedsiębiorcza rodzina, utalentowana, kreatywna, babka Poli zmarła podczas tańca w wieku 90 lat. Mieszkali tu przez wiele lat, a Pola podtrzymywała więzi rodzinne. Mamy kopie listów pisanych przez nią do Adama Chalupca, który był synem Pawła, brata jej ojca Jerzego Chalupca. W Pamiętniku gwiazdy, który Pola Negri napisała w 1970 roku, bardzo ciepło wspomina swoje dzieciństwo spędzone w naszym Lipnie. Zresztą, jak powiedział Bogusław Kaczyński: trudno, żeby Pola Negri usiadła na Bulwarze Zachodzącego Słońca i cały czas podkreślała, że jest z Lipna. Ważne jest to, że zawsze i wszędzie była Polką, celebrującą polskie zwyczaje i tradycje, wspierającą Polonię, polskich artystów, swoich krewnych.

Joanna Kulig z Bożeną Piotrowską i Dorotą Łańcucką

– Na pewno kluczową rolę w rozwoju jej kariery odegrała matka Poli, Eleonora z Kiełczewskich. Była zubożałą szlachcianką, pochodzącą z Brdowa. Jej ojciec, a dziadek Poli, Franciszek Kiełczewski, urodził się w Chalnie koło Topólki, w powiecie radziejowskim. Eleonora szybko dostrzegła w Poli rozmaite talenty i troszczyła się o ich rozwój. To była pragmatyczna, bardzo logiczna i konkretna kobieta. Zdawała sobie sprawę z tego, że te predyspozycje i umiejętności – które Pola w dużym stopniu odziedziczyła po ojcu i je-

9


CZERWIEC 2022 r.

Laureaci Festiwalu: Magdalena Boczarska

Laureaci Festiwalu: Karolina Gruszka

Występ szkolnego Teatru Bene Nati podczas festiwalu

go matce, trudno było rozwijać w takim miasteczku jak ówczesne Lipno. Dodam, że jak na dziecko, które nie miało zaplecza instytucjonalnego, ani takiego wsparcia, na jakie może liczyć dzisiaj młodzież, Pola była bardzo świadoma swoich możliwości. To w Lipnie budziły się w niej tęsknoty i marzenia, to tutaj wdrapywała się na drzewa i wypatrywała wielkiego świata, który na nią czekał. Lipno, jako miasto przygraniczne, było miejscem otwartym, zamieszkiwanym przez Polaków, Żydów, Rosjan i Niemców, ze szlakiem do Torunia i Warszawy. W Warszawie warsztat aktorski Pola kształciła i rozwijała pod okiem Honoraty Leszczyńskiej, córki wielkiego dramaturga i aktora, Wincentego Rapackiego, który także urodził się w Lipnie. Na jej sukces, poza talentami i zdolnościami, złożyły się pracowitość, konsekwencja, odwaga, umiejętność odnalezienia się w zdominowanym przez mężczyzn świecie. Nie zapominajmy, że był to czas zaborów, niewoli, wojennej zawieruchy. A jednak to właśnie Pola Negri kreowała styl, modę, była wzorem do naśladowania. Mamy w naszych zbiorach wiele numerów tygodnika „Kino” z okresu międzywojennego. Nie ma numeru, by nie pisano o Poli Negri. Polacy namiętnie śledzili przebieg jej kariery. Podobnie jak dzisiaj jesteśmy dumni z Roberta Lewandowskiego i chętnie się nim chwalimy, tak wtedy media traktowały Polę Negri: opisywano, co robi, co planuje, publikowano fragmenty scenariuszy jej filmów itp.

Jaką Polę Negri zobaczymy w zebranych przez was materiałach? Katarzyna Dąbrowska w Izbie Pamięci Poli Negri

10

Laureaci Festiwalu: Daniel Olbrychski

11


CZERWIEC 2022 r.

Najpierw była kariera w Europie

– Nasze zbiory pokazują wielkość Poli Negri i jej fenomen, ale też zwykłą kobietę, którą w środku była: przeżywającą, wrażliwą, bardzo empatyczną. Pokazują także osobę z szerokimi horyzontami, wizjonerkę. Ona nie tylko zdobyła świat, ale miała też wpływ na zmiany w tym świecie. Z troską myślała o przyszłości. Swoje przemyślenia przelała na papier, wydając w 1926 roku książkę w jęz. francuskim Życie i marzenie w kinie (La vie et le reve au cinema).

Zanim jej gwiazda rozbłysła w Ameryce, Pola Negri podbiła Warszawę, a następnie Berlin.

Kim Pola Negri jest dzisiaj dla mieszkańców Lipna? Symbolem światowego sukcesu i przez to dobrą marką, rozpoznawalną i w kraju, i za granicą, ale w gruncie rzeczy częścią historii? Czy może jej postać nadal w jakiś sposób inspiruje, np. młodzież? – Poprzez różne wydarzenia, jakie organizujemy, w tym festiwal „Pola i inni”, staramy się docierać do różnych grup odbiorców. Międzypokoleniowe spotkania pokazują nam, jak dynamiczne jest życie. Gdy młodzi ludzie wyruszają później w wielki świat, to mają większą motywację i może dodaje im skrzydeł fakt, że pochodzą z tego samego miasta, z którego wywodzi się sławna Pola Negri. To dzisiaj wartość dodana. Przy liceum w Lipnie prężnie działa teatr, prowadzony przez naszą koleżankę ze stowarzyszenia. Odnosi sukcesy w Polsce. Jest więc również przestrzeń do rozwoju talentów artystycznych. Z naszego miasta pochodzi też kilkoro aktorów, m.in. Małgorzata Sadowska, Mateusz Lewandowski czy Kamil Mróz. A jeśli chodzi o markę, to wizerunkowo Pola Negri oczywiście jest dla Lip-

12

Historia Poli Negri kojarzona jest głównie z jej sukcesem w Hollywood, jednak nie zapominajmy, że gdy wsiadała na transatlantyk, żeby po raz pierwszy przepłynąć trasę z Europy do Ameryki (samoloty pasażerskie tak daleko jeszcze nie latały), już była gwiazdą międzynarodowego formatu.

Dorota Marcinkowska i Artur Barciś

na wielkim skarbem, również pod kątem rozwoju turystyki. Chcemy w ten sposób przyciągać do naszego miasta nie tylko fanów starego kina.

A co dzieje się podczas organizowanego przez was festiwalu? – Festiwal jest klimatyczną i w środowisku artystycznym bardzo cenioną imprezą, na którą zjeżdżają aktorki i aktorzy z najodleglejszych zakątków świata. Tak też będzie podczas tegorocznej, jublileuszowej edycji. Na 15. Przeglądzie Twórczości Filmowej „Pola i inni”, w Roku Poli Negri spodziewamy się gości z Los Angeles, miasta, którego Pola jest Honorową Obywatelką. Przypomnę, że w ubiegłym roku taki tytuł nadała Poli również Rada Miejska w Lipnie. Program festiwalu obejmu-

je różne wydarzenia, ale zawsze pokazujemy film z Polą Negri, z muzyką na żywo. To zupełnie inny wymiar i sposób odbierania kina i sztuki filmowej. Zatrzymujemy na chwilę to nasze pędzące życie i przenosimy się w czasie. Magia przeszłości i czar wspomnień mogą uzależnić... Bernard Shaw powiedział podczas jednego ze spotkań z Polą Negri w Londynie, że „ludzie potrzebują złudzeń, by stawić czoła życiu”. I tę misję Pola wypełniła. Mity służą nie tyle gwiazdom, co ich wielbicielom. Są źródłem natchnienia, nadziei, nostalgii i wewnętrznej siły. Piękna Polita, jak nazywał ją Rudolf Valentino, jest w naszych sercach i umysłach. Pamięć buduje tożsamość. Ocalić od zapomnienia to znaczy też wiedzieć więcej o sobie.

Europejską sławę zdobyła, występując w filmach niemieckich, zaangażowana m.in. przez potężną wytwórnię UFA. To było dokonanie. Niemiecki przemysł filmowy zajmował wtedy drugie miejsce na świecie, po amerykańskim, więc był to nie lada wyczyn. Jednak to polska kinematografia wypromowała nazwisko Poli, przynajmniej na miarę swoich skromnych wówczas możliwości. Swój pierwszy kontrakt podpisała przecież z polską wytwórnią Sfinks.

A jej filmowym debiutem była Niewolnica zmysłów. Premiera odbyła się w warszawskim kinie Urania 25 grudnia 1914 roku, a więc w czasie, gdy od pięciu miesięcy trwała już wojna. To jednak nie przeszkodziło w sukcesie. Pola Negri przebojem wdarła się na szczyt, na początek w Polsce. Wiesława Czapińska: „Niewolnica zmysłów już u początków drogi określiła osobowość gwiazdy. Film wykreował ją na femme fatale. Była pierwsza. Wstąpiła na ścieżki jeszcze nie wydeptane. Zawładnęła wyobraźnią widzów. Stała się symbolem zła, jakie lęgnie się w wielkomiejskiej cywilizacji, w półświatku apaszów, kabaretowych tancerek i modystek. Uwodzicielka ekscytująca erotycznie. Pierwszy polski wamp. Pierwsza polska gwiazda filmowa”. Niedługo później trafiła do Berlina. Tamtejsze wytwórnie potrzebowały, łowiły i przyciągały talenty. Najpierw współpracowała z wytwórnią Saturn – przy sześciu filmach – ale bez większego sukcesu. Później przeszła do Deutsches Theater, gdzie pracowała pod skrzydłami słynnego Maxa

Reinhardta. To była trampolina do dalszej kariery. W 1917 roku podpisała kontrakt z UFA, czyli największą niemiecką wytwórnią. Rok później powstały filmy Oczy mumii Ma, a później Carmen w reżyserii Ernsta Lubitscha. Współpraca z tym reżyserem to prawdziwy kamień milowy w jej karierze. Doskonale się rozumieli, a Lubitsch potrafił wspaniale wykorzystać jej możliwości aktorskie. Wspólnie z nim nakręciła również Madame Dubarry (1919) – obraz, dzięki któremu rozpoczęła się jej kariera w Stanach Zjednoczonych.

TAK RODZIŁA SIĘ SŁAWA W grudniu 1920 roku, w kinie Capitol w Nowym Jorku, miała miejsce premiera filmu Madame Dubarry – z Polą Negri w roli głównej i w reżyserii Ernsta Lubitscha. Ta niemiecka produkcja była wyświetlana pod tytułem: Passion. Dzisiaj może się wydawać, że to żadne szczególne wydarzenie. Ale przecież to ledwie dwa lata po zakończeniu Wielkiej Wojny. Niemcy nadal były na cenzurowanym, a niemieckie filmy bojko-

13


CZERWIEC 2022 r.

Heroina ekranu w Bydgoszczy W Bydgoszczy przez pięć lat mieszkała matka Poli Negri. Gwiazda kupiła jej tu dom. Sama również często w tym mieście bywała w czasach swojej berlińskiej kariery. Jak została zapamiętana w Bydgoszczy? Jakie znaczenie ma jej postać dla tożsamości miasta? Rozmowa z prof. Mariuszem Guzkiem z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Bydgoszcz raczej nie jest kojarzona z Polą Negri.

Plakat do filmu Drut kolczasty (1927), źródło: https://en.wikipedia.org

towano. Dla Madame Dubarry uczyniono jednak wyjątek. Na szczęście – z punktu widzenia kariery Poli Negri – stosunkowo łatwo można było ten wyjątek uczynić. Najważniejsze: w niemym filmie nikt nie mówił, a więc również nie po niemiecku. Aktorzy posługiwali się uniwersalnymi środkami ekspresji, zrozumiałymi chyba dla każdego człowieka na

14

świecie. Po drugie, akcja filmu toczyła się w rewolucyjnej Francji, nie miała nic wspólnego z Niemcami. Po trzecie, główną rolę zagrała tu Polka. Film został przyjęty w USA z szalonym entuzjazmem. Lubitscha okrzyknięto odkrywcą nowych horyzontów w kinie historycznym. Ale ten film utorował drogę do kariery i sławy w Stanach Zjednoczonych przede wszystkim

właśnie dla Poli Negri. Jej kreacja aktorska była niezwykłą wartością dodaną tej produkcji, zrobiła ogromne wrażenie, wywołała wręcz sensację. I tu trzeba dodać: nie tylko ze względu na jej talent. Najważniejsze było to, że ten film odniósł ogromny sukces kasowy. Z punktu widzenia amerykańskich producentów właśnie to miało pierwszorzędne znaczenie.

Prof. Mariusz Guzek: – Jej związki z Bydgoszczą faktycznie nie są powszechnie znane. Ona sama w wywiadach prasowych, które skrupulatnie przedrukowywały polskie czasopisma w dwudziestoleciu międzywojennym, wypowiadała się o tym mieście bardzo oględnie. Do tego często w kontekście wymyślonym przez siebie, np. wspominając bydgoskie pochodzenie swojego ojca, więc jest to element mitu. Ale miała realne związki z Bydgoszczą. Trudno zatem mówić jedynie o lokalnym epizodzie czy symulowanym napię-

ciu. Bydgoszcz spokojnie może wpisać Polę Negri do swojego portfolio kulturowego.

Bardziej niż Lipno? – W Lipnie się urodziła, ale nigdy o nim szerzej nie wspominała, może poza administracyjnymi potrzebami, jak wypełnianie wniosku paszportowego, kiedy musiała podać miejsce swego urodzenia. Nie ma też żadnych poważnych przekazów, które by odpowiadały na pytanie, jak naprawdę wyglądało jej dziewczęce życie w tym małym miasteczku guberni płockiej. Natomiast trzeba podkreślić, że Lipno jest jedynym z tych

miejsc związanych z Polą Negri, które potrafiło wykorzystać jej legendę, mit i sławę dla działania miastotwórczego. Jeśli Lipno z kimś się dziś kojarzy, to właśnie z Polą Negri, chociaż ona sama raczej nie nazwałaby się lipnianką.

A co Pola Negri naprawdę robiła w Bydgoszczy? – W dwudziestoleciu międzywojennym Bydgoszcz była jej potrzebna z powodów komunikacyjnych, ponieważ stanowiła ostatni polski przystanek na drodze do Berlina. Można powiedzieć, że to był jej taki punkt tranzytowy. Pamiętajmy, że

15


CZERWIEC 2022 r.

w owym czasie Bydgoszcz była bardzo dobrze skomunikowana ze stolicą Niemiec, co było konsekwencją jej wcześniejszych pruskich losów. Rano wsiadało się do pociągu, a wieczorem wracało, w ciągu dnia załatwiając różne sprawy czy interesy. Jej podróże na tej trasie musiały być intensywne, bo ona bardzo kochała matkę. I skoro kupiła jej dom w Bydgoszczy, to miasto musiało jej też się spodobać. Osoby, którą się szanuje, kocha i chce się często odwiedzać, nie sprowadza się przecież do miejsca brzydkiego i nieciekawego. Inną opcją był Poznań. Ale może był zbyt obcy dla dziewczyny wychowanej w Królestwie Polskim?

Czy często bywała nad Brdą? – Podczas kwerendy w archiwum państwowym w Bydgoszczy odkryłem – nie sposób tego inaczej nazwać – akta polskiej policji państwowej dotyczące Poli Negri. Okazało się, że początkowo często pojawiała się w domu przy ul. Zamoyskiego. Policjanci śledzili ją przez kilka miesięcy roku 1920, bo pewnie podejrzewali o niecne intencje, oczywiście w związku z jej intensywnymi kontaktami z niemieckim obszarem kulturalnym i ekonomicznym. Nie wszystkie jej pobyty odnotowywała lokalna prasa. Ona sama też o nich nie wspominała. Prasa częściej zauważała jej obecność na ekranie, tylko czasem pojawiały się notki, że właśnie gwiazda niemieckiego ekranu gości w Bydgoszczy.

Skoro był to tylko wygodny punkt tranzytowy, to właściwie dlaczego Pola Negri miała dla Bydgoszczy aż takie duże znaczenie?

16

źródło: https://en.wikipedia.org

– W tamtych czasach rodziła się kultura popularna, przestawali być istotni bohaterowie narracji heroicznych jak żołnierze powstania wielkopolskiego, których trochę było w Bydgoszczy, a znaczenie zyskiwali herosi z pierwszych stron magazynów ilustrowanych.

Pola Negri była niekwestionowaną królową ekranów. Wpadła w ręce Bydgoszczy jak dar od losu i trudno było tego nie wykorzystać. Jej związki z Bydgoszczą od tej pory są traktowane jako materia mitotwórcza. To miasto potrzebowało i potrzebuje cały czas potwierdzania tożsamości. Jako bydgoszczanie musieliśmy doszukiwać się korzeni w historycznych odniesieniach lub na bieżąco je implantować. Pola Negri okazała się pod tym ostatnim względem skutecznym symbolem, choć była to zarówno legenda jasna, jak i ciemna. Stąd też mieszczą się w niej różne afery związane z fundowaniem pomnika Sienkiewicza czy budową sierocińca.

Czy Pola Negri złożyła w Bydgoszczy jakieś zobowiązania, z których się nie wywiązała? Skąd ta afera z sierocińcem? – Do rąk bydgoskich elit trafił numer „Dziennika Związkowego” z Chicago, pisma polonijnego. Był tam wywiad z Polą Negri, która opowiadając o swoich związkach sentymentalnych z Polską, napomknęła, że kupiła ziemię pod Bydgoszczą, by zorganizować tam sierociniec lub nawet kilka. Gdy sprawdzono tę informację, okazało się, że jest to całkowicie wyssane

z palca. To był humbug, kaczka dziennikarska albo element kreacji gwiazdorskiej. W Bydgoszczy ostro o tym pisano. Pojawiło się wtedy określenie „awanturnicza komediantka”.

A pomnik Sienkiewicza? – Miał być postawiony wysiłkiem całego społeczeństwa. Ten wysiłek przekraczał jednak możliwości bydgoszczan. Tym bardziej że mistrzem dłuta miał być Konstanty Laszczka, rektor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, a jednocześnie artysta wysoko ceniący swoją pracę również w znaczeniu finansowym. Szukano środków i społeczny komitet budowy pomnika napisał do Poli Negri. Obiecała, że prześle pieniądze, prasa się o tym rozpisywała, ale gwiazda tego nie uczyniła. Rozminęły się jej deklaracje z rzeczywistym, materialnym efektem. A te pieniądze były bardzo potrzebne, bo artysta wykonał już część swojej pracy, a komitet funduszy nie uzbierał.

Skąd takie deklaracje z jej strony? – Przemysł filmowy dopuszczał już takie działania w ramach kreowania produktu na zasadzie: nieważne czy prawdziwe, czy nieprawdziwe, ważne, żeby było atrakcyjne. Pola Negri wtedy była już produktem. Po prostu nie przywiązywała do takich deklaracji większej wagi. Nigdy nie uznała za stosowne, by się z tego wytłumaczyć. To bydgoszczanie się oburzali, ona żyła w innym świecie i miała inne problemy. Bydgoszczanie odczuwali to rozdarcie pomiędzy statusem heroiny ekranu a figurą niesłownej awanturnicy, ale jednak to pierwsze było dla nich istotniej-

17


CZERWIEC 2022 r.

sze. Fakt że mieszkała tu przez pewien czas przed rozpoczęciem swojej światowej kariery, powodował, że splendor spływał również na mieszkańców Bydgoszczy. Zresztą świadectwo tego mamy i dziś – po mieście jeździ tramwaj, który się nazywa Pola Negri.

Czy oprócz domu w którym mieszkała jej matka, Pola Negri pozostawiła jakieś ślady w Bydgoszczy? – Tak, np. w postaci słynnego wywiadu z 1920 roku zamieszczonego w „Dzienniku Bydgoskim” czy w formie książki Lefebre i Paula Hovarda Od Bydgoszczy do Hollywood – Vom Bromberg bis Hollywood (Das Pola Negri Buch. – Die Geschichte eines Lebens und einer Karriere), wydanej jeszcze w latach 20. Interesującym aspektem jest również wizyta Tadeusza Nowakowskiego u Poli Negri w San Antonio. Wyjaśniam, że dla bydgoszczan Nowakowski jest ambasadorem wielkiego świata w mieście i miasta w wielkim świecie. To był emigracyjny dziennikarz i literat, pracujący m.in. w Radiu Wolna Europa. Napisał książkę Obóz wszystkich świętych, która jest tym dla bydgoszczan, czym Lalka dla warszawiaków, literackim opisem miasta, umitowieniem przeszłości, przyszłości i teraźniejszości. Nowakowski zrobił z nią wywiad i przy okazji napomknął, że pochodzi z Bydgoszczy. I to zadziałało jak iskra. Pola Negri podobno zaproponowała mu zredagowanie swojego Pamiętnika gwiazdy. Nie doszło to do skutku, ale wyobrażam sobie, że gdyby to Nowakowski podjął się zadania zredagowa-

18

nia tej autobiografii, Bydgoszcz mocniej by się w niej osadziła. A przecież to podstawowe źródło wiedzy o Poli Negri.

A czy jej matka zapisała się jakoś w życiu miasta? – Eleonora Chałupcowa miała pewien ciekawy zwyczaj, w którym brała udział lokalna socjeta. Organizowała seanse spirytystyczne, bardzo modne w tamtych czasach. W międzywojennej Polsce było trochę wirujących stolików, a ona była jedną z entuzjastek spirytyzmu. Miejscowa elita się u niej meldowała co jakiś czas i wywoływała ducha Barbary Radziwiłłówny czy innych wielkich postaci z zaświatów.

mam wątpliwości, czy takie filmy w ogóle powstały. Ale w tym opracowaniu pojawiło się również określenie „rosyjska Asta Nielsen”, a to o czymś świadczy. Wracając do pytania: w Bydgoszczy stała się znana dopiero, gdy weszła w niemiecki obszar kulturowy, gdy opuściła wschodnie terytorium, w którym się uformowała i gdzie wszystko było podporządkowane zaborczemu rosyjskiemu paradygmatowi kulturowemu.

Bydgoszcz była miastem pogranicznym, ale ulokowanym już w innym świecie, pod ogromnym wpływem języka i kultury niemieckiej.

Pola Negri urodziła się w Królestwie Polskim, a Bydgoszcz znajdowała się w zaborze pruskim. Interesujący jest wątek szpiegowCzy ona nie była tu obca? ski, choć chyba fikcyjny. Z dru– Pierwsze filmy z jej udziałem w Byd- giej strony, wspomniał pan, że goszczy zostały zaprezentowane dopie- naprawdę interesowała się nią ro w roku 1919, podczas gdy ona już polska policja państwowa. Z kolei od 1915 roku była określana mianem w Niemczech pojawiały się głosy, polskiej Asty Nielsen, czyli już cieszy- że Pola Negri to wtyczka polska. ła się statusem heroiny ekranu. Takie porównanie to wówczas najwyższa kategoria jakości aktorstwa i uznanie dla jej umiejętności. Nie miała wtedy jeszcze 20 lat, a mogła dyktować styl ekranowej obecności. Warto zwrócić uwagę na to, że Pola Negri była też bardzo popularna w Rosji. Redaktorzy monumentalnego opracowania źródłowego Letopis’ rossiiskogo kino wymieniają tytuły dwóch filmów, w których ponoć zagrała w Rosji, ale w jej portfolio w ogóle ich nie ma. Traktuję to jako pewnego rodzaju wyzwanie badawcze, choć

– Ta opinia Niemców pojawiła się już po tym, jak z tego kraju wyjechała, a Republika Weimarska przestała być państwem postwojennym i zaczęła przejawiać ciągoty rewizjonistyczne. Ze strony niemieckiej to była zwyczajna propaganda. Nie było też żadnych powodów, by polska policja przeprowadzała taką akcję, ale chyba każdy, kto tak często jeździł do Berlina, wydawał się podejrzany. Nie znamy jednak częstotliwości tych podróży. Wątek szpiegowski ma posmak sensacji i można go

wykorzystywać w późniejszych narracjach – Pola Negri jako szpieg-heroina jest bardzo atrakcyjnym kąskiem. Z drugiej strony, po prostu jest naddatkiem, który utrudnia komunikację i nie wiem, czy warto w to wchodzić.

W latach 30. wróciła jednak do Niemiec, gdy była to już III Rzesza.

Zdawała sobie sprawę z charakteru nazizmu, ale nie wierzyła, że dojdzie do wojny. Dopiero anszlus Austrii i konferencja monachijska nie pozostawiły złudzeń co do prawdziwych celów Hitlera. W 1938 roku Pola Negri nie chciała już współpracować z UFA.

Wróćmy do polskich początków jej kariery. Czy nasi rodzimi twórZaśpiewała swoje słynne Tango Not- cy czy raczej pionierzy polskiej kiturno w filmie pod tym samym tytułem nematografii mają jakiś udział i stała się w ten sposób gwiazdą rów- w jej karierze? A może to był sanież fonografu. Te parę filmów zreali- morodny talent, który rozwinąłzowanych dla wytwórni UFA, kiero- by się również w kraju bez kina? wanej przez Alfreda Hugenberga, to nie była tylko prosta forma wykorzystania jej amerykańskiej popularności. To było wpisane w pewne ideologiczne funkcje kinematografii, którą właściwie kierował Joseph Goebbels, czyli minister propagandy i informacji III Rzeszy. W latach 1936-37, a więc już po ustawach norymberskich, pojawiały się pod jej adresem oskarżenia, że jest kochanką Hitlera, mimo że w życiu go nie widziała. Z drugiej strony, zarzucano jej słowiańskie pochodzenie. Tu jest konglomerat napięć. Należałoby na spokojnie diagnozować jej filmowy epizod w Niemczech hitlerowskich, choć, jak sądzę, wiele pytań pozostanie otwartych. Sama nie czuła się z tym najlepiej. Musiała szukać wybiegów, żeby się wykręcić z tego kontraktu. M.in. symulowała chorobę podczas krótkiego wyjazdu do Francji, a w końcu wybuchła wojna i powróciła do Ameryki.

Ale po co w ogóle podpisała ten kontrakt? Czy nie zdawała sobie sprawy, z kim i z czym ma do czynienia?

– Mamy kilka przykładów polskich gwiazd eksportowych z tamtego czasu. Helena Bruczówna, Stanisława Winawerówna, która jako Soava Gallone była gwiazdą kina włoskiego, Aleksandra Gudowiczówna, którą pod pseudonimem Lya Mara podziwiała w okresie kina niemego niemiecka publiczność, jest wreszcie Hella Moja (Helena Mojzyszczyk) też pobijająca serca berlińczyków. I o wszystkich tych heroinach zapomnieliśmy. Wykorzystały one swoją znajomość kultury, swój talent, być może też inne walory, a jednak okazały się gwiazdami sezonowymi. Inaczej niż Pola Negri, która wypłynęła na tak szerokie wody, na jakich nigdy nie pływała ani wcześniej, ani później żadna polska gwiazda. Ja jej obecność badałem w dwóch aspektach. Lokalny dało się wyśledzić z raportów policyjnych i notek prasowych. A drugi aspekt dotyczył filmu polskiego w latach 1914-1918. Wtedy Pola Negri była nastoletnią gąską, wchodzącą dopiero w świat własnej legendy. Najpierw wystąpiła w Niewolnicy zmysłów w 1914 roku, później za-

Źródło: https://en.wikipedia.org

warła kontrakt na sześć ról z Aleksandrem Hertzem, właścicielem wytwórni Sfinks. To był pewnie efekt sporej akceptacji jej filmowego emploi. Natomiast od 1916 roku w jej życiorysie pojawiają się już elementy kreacji pozaekranowej. Wchodzi w spór sądowy z Hertzem – bo Pola Negri chce zerwać kontrakt i wyjechać do Niemiec. I teraz pytanie: czy ta afera sądowa to rzeczywisty prawny konflikt, czy jednak element gwiazdorskiej autopromocji. W tamtym czasie skandal zaczął już być elementem mitotwórczym.

19


CZERWIEC 2022 r.

Niekiedy oddzielenie faktów od kreacji nie jest łatwym zadaniem. Ale à propos faktów: Niewolnica zmysłów to wcale nie był pierwszy wizerunek ekranowy Poli Negri. Po raz pierwszy została zarejestrowana na taśmie filmowej wiosną 1914 roku, podczas tzw. corsa kwiatowego w Agrykoli. Wystąpiła tam w paradzie automobilowej, jako posiadaczka i pasażerka samochodu. Zwracamy uwagę głównie na kontekst fabularny, ale kino już wcześniej ją zauważyło w formie reporterskiej.

Kim byłaby Pola Negri, gdyby została w Polsce? – Jeśli przyjrzymy się, jak wyglądała polska kinematografia, raczkująca w okresie powojennym, to nie było tu dla niej miejsca. Jedyną aktorką, która przez całe dwudziestolecie przewijała się przez ekrany w kraju i można ją nazwać gwiazdą, była Jadwiga Smosarska, ale gdzie jej do Poli Negri. To jest zupełnie inny format. Pola Negri, nie opuszczając naszego obszaru kulturowego, mogłaby mieć status narodowej królowej ekranu. Nie wykorzystałaby w pełni potencjału, możliwości, talentu – tego wszystkiego, co składa się na jej unikatowość.

Chyba pomogła jej też historia. – Rozwój jej kariery był związany z wielkimi wydarzeniami historycznymi. Gdyby nie wyrugowanie z naszych ziem rosyjskiej kultury – co było wynikiem Wielkiej Wojny – to jej kariera pewnie byłaby ina-

20

czej ukierunkowana. W sierpniu 1915 roku Niemcy wkroczyli do Warszawy, więc Pola Negri siłą rzeczy musiała się zwrócić w kierunku zachodnim, z korzyścią dla niej. Gdyby nie kariera w Niemczech, nie byłoby kariery w Ameryce. Pola Negri, w najlepszym przypadku, zostałaby gwiazdą petersburskich czy moskiewskich kinematografów.

angielskiego w takim stopniu, by powierzać jej główne role.

Dlatego kino nieme, skoncentrowane na komunikacji ciałem i ekspresji aktorskiej, było jej królestwem. Stąd porównania do Asty Nielsen, któ-

A jakie znaczenie dla rozkwitu jej ra była znana ze swej mimiki, nadeksprekariery miał fakt, że była to epo- sji, wyrazistej gestykulacji. Nie należy zaka kina niemego? pomnieć, że Pola Negri była też tancer– Ogromne. Trzeba pamiętać, że ona jest wpisana w poetykę kina niemego. Kiedy zaczęła się era dźwiękowa, filmy z jej udziałem już raczej wykorzystywały jej sławę, niż dawały świadectwo jej potencjału. Później musiała już grać 30- i 40-latki, co powodowało mniejszą jej popularność. A Księżycowe prządki, ostatni film z jej udziałem, w ogóle już nie respektował tego, kim była wcześniej.

Film dźwiękowy oznaczał koniec jej najlepszego czasu. Ale właściwie dlaczego? – Słuchałem kilku fragmentów dialogowych Poli Negri z okresu niemieckiego i amerykańskiego z lat 30. Ona miała strasznie chropowaty głos. Nie wierzę, że to tylko kwestia liczby wypalonych papierosów i ilości wypitej whisky. Ona po prostu miała taki głos, o czym wspominają niektóre źródła. A więc już chociażby uroda tego, co nazywa się fakturą wypowiedzi, w kinie dźwiękowym byłaby poważnym mankamentem. I druga sprawa: myślę, że nie opanowała ani języka niemieckiego, ani

ką. Zaczynała swoją karierę w teatrach warszawskich, tańcząc. Na ekranie taniec też często był jej znakiem rozpoznawczym. Najlepszym tego świadectwem jest tytułowa rola filmie Oczy mumii Ma. Wszystkie opanowane przez nią elementy komunikowania niewerbalnego spowodowały, że jej kariera stała się w ogóle możliwa. To, jak rozpacza w jej wykonaniu główna bohaterka albo jak cieszy się ze swoich sukcesów i erotycznych podbojów, jest zrozumiałe dla każdego widza, niezależnie od tego, w jakiej kulturze został wychowany. Język ciała bardzo pomagał w rozwoju jej kariery. Z drugiej strony, warto zwrócić uwagę, że aktorek i aktorów z Europy w okresie filmu niemego wcale nie było dużo w Hollywood. Pola Negri była najbardziej rozpoznawaną Europejką w tamtym czasie.

Na czym polegał jej fenomen? Co stanowiło o jej magnetyzmie, co powoduje, że cały czas o niej mówimy? To jest nieuchwytne, a jednak realne.

Nowy Jork i Hollywood. Jak u siebie

Tak Pola Negri pisała niedługo po przybyciu do Nowego Jorku, we wrześniu 1922 roku, gdy wreszcie na dobre rozpoczynał się jej amerykański sen: „Jestem dzisiaj najszczęśliwszą kobietą na świecie i mam zamiar podbić to Miasto Rzeczy Wspaniałych. Podniosłam rękawicę rzuconą mi przez Nowy Jork i Amerykę, i zamierzam stworzyć dzieło godne mojej nowej ojczyzny. Wszystko, co osiągnęłam dotychczas, fakt, że tysiące osób znają już moją sztukę, to dopiero początek”. Gdy dziś myślimy o Hollywood, widzimy perfekcyjnie zorganizowany i rozbudowany przemysł rozrywki. A jak to wyglądało w czasach pionierskich? Lata 20. to naprawdę były początki. Wystarczy zdać sobie sprawę, że wytwórnia Paramount, z którą kontrakt podpisała Pola Negri, istniała wtedy dopiero od 11 lat, a nazywała się Famous Players-Lasky. Jednak producenci z Holly -wood już wtedy doskonale wiedzieli, jak prowadzić ten biznes. Wszystko to, czym jest dzisiaj „fabryka snów” wykuwano w latach 20., łącznie z systemem gwiazd, kreowaniem fikcyjnych skandali na potrzeby plotkarskich rubryk,

wizerunkiem ekscentrycznych gwiazd żyjących w luksusie i przepychu, a także schematami produkcji filmów pod gusta masowej widowni.

A czy Pola Negri trafiła dobrze, podpisując kontrakt właśnie z Paramount? Mariusz Kotowski (w książce Pola Negri. Legenda Hollywood) zauważa, że było to nie tylko największe studio w Hollywood, ale też najbardziej europejskie: „Sprowadziło więcej europejskich reżyserów i gwiazd niż wszystkie inne, również gdy epoka kina niemego już się skończyła. Ktoś kiedyś opisał stołówkę w Paramount jako Wieżę

Babel, ponieważ każdy mówił tam innym językiem. Wielu przybyszów zza oceanu pracowało w tym studiu; było ono znane z wyższego poziomu intelektualnego produkcji i bardziej zeuropeizowanego sposobu gry. Pola wybrała więc odpowiednie miejsce dla siebie. Nikt nie wie, jak by ją potraktowano w innych studiach. Może starano by się ją zmieniać, zamiast dać jej swobodę. Pola prawdopodobnie wybrała najlepszą opcję”.

Te zamszowe kozaki Niezwykłe jest to, że Pola Negri świetnie odnalazła się w tym świecie. Czuła się tam jak u siebie.

21


CZERWIEC 2022 r.

Natomiast dziennikarskie rewelacje z tamtego czasu, jakoby spacerowała po hollywoodzkich bulwarach z panterą na smyczy, chyba jednak były fikcją obliczoną na wywołanie sensacji.

Gwiazda Poli Negri w Alei Gwiazd w Hollywood, źródło: https://en.wikipedia.org

Hollywoodzki przemysł filmowy wchłonął ją, ale nie całkiem. Zachowała swoją osobowość i odrębność, a pewnie dzięki temu zyskała status gwiazdy. Wyróżniała się i wiedziała, jak to wykorzystywać. Co więcej, kreowała styl i modę z nadzwyczajną pewnością siebie. „Moje kozackie kreacje, turbany i rosyjskie botki wywołały w Hollywood spore zamieszanie – wspominała. – Ja zaś łamałam konwenanse nie tylko w kwestii strojów. Do pieprzyka pod okiem przyklejałam sobie czarny cekin i zapoczątkowałam modę na malowa-

22

nie paznokci na czerwono. Jako pierwsza kobieta w Hollywood nosiłam lakier również na paznokciach u stóp, starając się unikać pończoch, kiedy tylko było to możliwe”. Wprowadziła więc w Kalifornii powiew egzotyki, ale też pomysły, które po prostu znakomicie się przyjęły i dziś są traktowane jako oczywistość (jak malowanie paznokci u stóp). A na kwestię wspomnianych botków trochę więcej światła rzuca jeden z artykułów w „New York Timesie” o karierze polskiej gwiazdy: „W 1922 r., kiedy panna Negri po raz pierwszy wkroczyła do Hollywood, buty były zazwyczaj niechlujnymi kaloszami, a jej zamszowe kozaki na wysokim obcasie były sensacją. Nosiła też spodnie, w filmach i poza nimi”.

W każdym razie w późniejszych latach Pola Negri sama śmiała się z tych opowieści. Jednak wszystko wskazuje na to, że w czasach apogeum swojej kariery potrafiła doskonale kontrolować rozgłos wokół własnej osoby. Spektakularne stroje, aura tajemniczości, buntowniczy rys i niewątpliwy seksapil – wszystko to intrygowało i przyciągało do niej publiczność. Przynajmniej do końca ery kina niemego.

Pola Negri polska królowa Hollywood – tak książkę o gwieździe zatytułowała Wiesława Czaplińska. I to oczywiście prawda, ponieważ żadnej polskiej aktorce nie udało się zrobić tak niesamowitej kariery za oceanem. Ale warto spojrzeć na fenomen Poli Negri szerzej: była w ogóle pierwszą europejską królową Hollywood. Szwedka Greta Garbo czy Niemka Marlena Dietrich przyjechały tam dużo później.

Jak grało się w filmie niemym

Na czym polegała aktorska wyjątkowość Poli Negri? Rozmowa z dr. Krzysztofem Trojanowskim z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Co musiał umieć lub mieć w so- sen, pochodzącej z Danii ówczesnej króbie dobry aktor w czasach kina lowej europejskich ekranów. Skojarzenie niezbyt uzasadnione, ponieważ starsza niemego? Dr Krzysztof Trojanowski: – Charakterystyczną cechą aktorstwa w niemych filmach była nadmierna ekspresja gestów i mimiki. Dla współczesnego widza ta maniera jest nieznośna, a czasem wręcz śmieszy, co sprawia, że dramat mimowolnie zmienia się w farsę. Należy jednak pamiętać, że nie istniał wówczas zawód aktora filmowego, nie było żadnych szkół ani tradycji. Wykonawcy rekrutowali się głównie z teatrów, wodewili, kabaretów i grali przed nieruchomą kamerą jak na scenie, z pewną przesadą wyrażając emocje bohaterów. W pionierskim okresie kina taki styl gry nie raził. Wyrazista gestykulacja, z gwałtownym łapaniem się za głowę czy serce w momentach szczególnego napięcia, miała zastępować dialogi i dźwięk.

Czy Pola Negri wyróżniała się pod tym względem? – Pola Negri była niezwykle żywiołową aktorką. W początkach kariery chętnie porównywano ją w prasie do Asty Niel

o kilkanaście lat Asta Nielsen grała bardziej powściągliwie, ale obydwie gwiazdy podobały się zarówno w swoich krajach, jak i za granicą. Liczyły się talent, odpowiednia prezencja, wymowne spojrzenie, fotogeniczność, kreatywność. Świat X Muzy i mit błyskawicznej kariery Poli Negri rozpalały wyobraźnię ówczesnych widzów. W latach 20. zaczęły powstawać prywatne szkoły i kursy aktorstwa filmowego, które jednak niczego nie gwarantowały swoim adeptom, za to na pewno świetnie prosperowały finansowo.

Ale co dokładnie czyniło wyjątkową Polę Negri? Podobno jej ekspresja „przemawiała” do publiczności, ale na czym to właściwie polegało? Nasza gwiazda znakomicie wyczuwała specyfikę tego nowego medium, którego była niemal rówieśnicą. Zanim trafiła na ekran, zdążyła już w krótkim czasie podbić serca teatralnej publiczności i zdobyć uznanie krytyków swoim wszechstronnym talentem.

O młodej artystce pisano, że ma „temperament na wskroś sceniczny” i niebanalną urodę, a jej gra jest pełna „szlachetności i siły wyrazu”. Warunki zewnętrze – zgrabna i giętka sylwetka, plastyczna twarz, duże, wyraziste oczy – niewątpliwie były atutem Poli Negri, ale o jej sukcesie przesądziło naturalne połączenie talentu dramatycznego i nadzwyczajnych zdolności tanecznych, oszlifowanych w intensywnej edukacji przez najlepszych pedagogów. Pod tym względem Pola Negri nie miała w kraju konkurencji. Przypomnijmy, że artystka najpierw uczęszczała do szkoły baletowej przy warszawskim Teatrze Wielkim, a potem uczyła się aktorstwa w prestiżowej Szkole Aplikacyjnej. Była niezwykle pracowita i ambitna, przy tym ogromnie ciekawa świata i chętnie podejmująca nowe artystyczne wyzwania. Występowała na scenie Teatru Wielkiego i w przybytkach lżejszej muzy, gdzie tańczyła modne tańce apaszowskie, wschodnie czy świeżo zaimportowane nad Wisłę tango.

Ale to na srebrnym ekranie zrobiła ostatecznie światową karierę. – Jej żywiołem okazało się kino. Grała całym ciałem, sugestywnie posługując się mimiką twarzy. Swoją energią i temperamentem rozsadzała ekran, czasem szarżując. Paleta jej artystycz-

23


CZERWIEC 2022 r.

nych środków wyrazu była raczej dość ograniczona, ale publiczności i krytykom to nie przeszkadzało, bo efekt na ekranie olśniewał. Pola Negri w swych rolach była zawsze wiarygodna – zarówno jako prosta dziewczyna, jak i arystokratka, kobieta lekkich obyczajów czy cesarzowa. Jej specjalnością były role przedsiębiorczych cudzoziemek, czasem dość zaskakujące, bo znalazła się wśród nich nawet pół-Chinka czy też bohaterki z Ameryki Południowej. Nawet w najbardziej schematyczne role potrafiła tchnąć życie i dodać im wiarygodności. Wybitny reżyser Ernst Lubitsch, z którym Pola Negri pracowała w Niemczech i Hollywood, zdołał nie tylko okiełznać jej nadmierną ekspresję, ale także wyeksponować jej magnetyczny urok. Uważał Polę Negri za aktorkę absolutnie wyjątkową, o ogromnej wrażliwości artystycznej i charyzmie, jakiej nie miała żadna inna ówczesna aktorka filmowa. Pola Negri zasługuje na uznanie również jako autorka rozważań o specyfice aktorstwa filmowego, które opublikowała w napisanej po francusku książce w 1925 roku. Zdradziła w niej, że najtrudniej jest przed kamerą zachować właśnie naturalność, tak aby nadać postaci pozory autentyzmu.

styczne środki wyrazu do nowych warunków. Pola Negri była pierwszą europejską aktorką zaproszoną do Hollywood, wniosła na ekran powiew świeżości i egzotyki. Fascynowała i dyktowała modę. Pod koniec lat 20. jej sława zaczęła jednak gasnąć. W 1928 roku wystąpiła jeszcze w czterech filmach i z braku interesujących propozycji wyjechała do swojej posiadłości we Francji. Nadchodziły nowe czasy i wkrótce triumfy w hollywoodz kich filmach dźwiękowych zaczęły święcić inne przybyłe z Europy gwiazdy: Greta Garbo i Marlena Dietrich. Pola Negri zagrała w angielskim filmie Ulica potępionych dusz, który został częściowo udźwiękowiony, i wystąpiła w rewii w londyńskim teatrze, ujawniając wspaniały talent wokalny. Wkrótce o polską gwiazdę po raz kolejny upomniało się Hollywood. W 1932 roku swoją premierę miał pierwszy film dźwiękowy z Polą Negri Na rozkaz ko-

24

Najważniejsze wydarzenia z biografii Poli Negri 3 stycznia 1897

– przychodzi na świat w Lipnie, jako Barbara Apolonia Chałupiec, córka Jerzego i Eleonory. Jej matka pochodziła z rodu szlacheckiego (z domu Kiełczewska), a ojciec był wziętym blacharzem, miał pochodzenie romsko-słowackie.

1903

– Po aresztowaniu męża przez władze rosyjskie za działalność rewolucyjną (został później zesłany na Sybir), Eleonora Chałupiec sprzedaje dom w Lipnie i razem z córką przeprowadzają się do Warszawy.

1911

– Apolonia rozpoczyna naukę w warszawskiej szkole baletowej i po raz pierwszy występuje publicznie. Na scenie Opery Narodowej w Warszawie odgrywa rolę łabędziątka w Jeziorze łabędzim Czajkowskiego.

Czy gdyby karierę zaczynała kilka lat później, gdy zaczynała się już era filmu dźwiękowego, nie miałaby szans w Hollywood? – Trudno wyrokować, czy debiut naszej rodaczki w erze kina dźwiękowego byłby równie spektakularny. Możemy jednak przypuszczać, że debiutująca w dźwiękowym filmie Pola Negri, jako zdolna i świadoma swego talentu aktorka, potrafiłaby dostosować arty-

biety, który jednak nie wzbudził wielkiego entuzjazmu, choć niski, lekko ochrypły głos aktorki spodobał się krytykom, a śpiewana przez nią piosenka „Raj” stała się przebojem. Obcy akcent w jej angielszczyźnie nie drażnił, bo tradycyjnie zagrała cudzoziemkę, artystkę kabaretową, w której zakochuje się król Serbii. Film nie przyniósł spodziewanych profitów, amerykańscy producenci milczeli, ale nieoczekiwanie pojawiły się oferty z Francji i Niemiec. W sumie Pola Negri wystąpiła w dziesięciu filmach dźwiękowych. Poza niemieckim dramatem Mazur z 1935 roku, w którym wcieliła się w rolę polskiej śpiewaczki, cieszyły się one umiarkowanym powodzeniem. Jej ostatnim filmem były amerykańsko-angielskie Księżycowe prządki z 1964 roku. Pół wieku po swoim ekranowym debiucie w Niewolnicy zmysłów Pola Negri zrezygnowała z aktorstwa, pozostając legendą i ikoną polskiej i światowej kinematografii.

1912

Zbiory Izby Pamięci w Lipnie

– Rozpoczyna naukę w Warszawskiej Szkole Dramatycznej i występuje po raz pierwszy na deskach warszawskiego Teatru Małego.

1913

– Choruje na gruźlicę i wyjeżdża do sanatorium. Tam dowiaduje się od lekarzy, że nie będzie mogła zawodowo tańczyć w balecie. Przyjmuje pseudonim artystyczny Pola Negri, na cześć Ady Negri, włoskiej poetki, którą jest zafascynowana.

1914

– Występuje w swoim pierwszym filmie, pod tytułem Niewolnica zmysłów. Został zrealizowany w Warszawie.

1917

– Otrzymuje angaż w Deutsches Theater w Berlinie, podpisuje kontrakty z niemieckimi wytwórniami filmowymi – najpierw z niewielkich studiem Saturn-Film, a później z UFA.

1918

– Występuje m.in. w filmie Oczy mumii Ma (reż. Ernst Lubitsch). Kupuje dom dla swojej matki w Bydgoszczy.

1919

– Wychodzi za mąż za hrabiego Eugeniusza Dąmbskiego, z którym rozwo-

dzi się trzy lata później. „Spotkanie było romantyczne, małżeństwo już nie” – wspomina po latach. W 1919 roku odbywa się też berlińska premiera filmu Madame Dubarry, który otworzy jej drzwi do kariery za oceanem. W Berlinie, przy okazji premiery, poznaje też Charlie Chaplina.

1922

– Podpisuje kontrakt z wytwórnią Paramount i wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych.

1923

– Premiera pierwszego filmu Poli Negri w USA Bella donna. Gra również w innych produkcjach, a główną rolę w Tancerce hiszpańskiej. Filmy, w których występuje, stają się przebojami, a jej kreacje aktorskie przynoszą jej sławę. Pola Negri zyskuje status wielkiej gwiazdy Hollywood. Wiele jej filmów z kolejnych lat osiągnęło ogromny sukces, m.in. Cesarzowa, Hotel Imperial czy Miłość aktorki. W tym samym roku zaręcza się z Charlie Chaplinem. Rok później zrywa zaręczyny. Pola Negri wspominała: „Wiele

25


CZERWIEC 2022 r.

napisano o moich relacjach z Charlie Chaplinem. Niestety, wiele z tego zostało napisane przez pana Chaplina. Na nieszczęście to, co napisał, było w dużej mierze nieprawdziwe. Zamiast powiedzieć, że zachował się w sposób mniej niż dżentelmeński, wolałabym usprawiedliwić go tym, że wszyscy klauni żyją w świecie fantazji”.

du, przypisując jej rzekome żydowskie pochodzenie. Powodem takiej reakcji mógł być fakt, że w 1918 roku wystąpiła w niemieckim filmie Żółty paszport (UFA), w którym zagrała żydowską studentkę prześladowaną przez władze carskie. Obraz pokazywał antysemityzm jako zło. Podobno zakaz występów w Niemczech dla Poli Negri uchyla osobiście Hitler. Do 1938 roku gra ona przede wszystkim w filmach realizowanych przez wytwórnię UFA. To m.in. Mazurek, Moskwa-Szanghaj, Madame Bovary, Pobożne kłamstwo, Decydująca noc czy słynne Tango Notturno.

1926

– Zaręcza się z Rudolphem Valentino, który jednak w tym samym roku niespodziewanie umiera.

1927

– Wychodzi za księcia Serge Mdivaniego, ślub odbywa się we Francji. Rozwodzi się z nim w 1931 roku.

1928

– Rozpoczyna się era filmu dźwiękowego. Jej kontrakt z Paramount nie zostaje przedłużony. W kolejnych latach występuje w Londynie, m.in. w teatrze Coliseum, a także w jednym angielskim filmie. W 1932 roku Pola Negri zadebiutowała w filmie mówionym: Z rozkazu kobiety (zrealizowanym przez amerykańskie studio RKO-Radio Pictures). Gwiazda zagrała w nim królową Serbii – Dragę. Jakie wrażenia wywarła Pola Negri mówiąca na ekranie? Po nowojorskiej premierze „New York Times” pisał: „W większości scen panna Negri jest atrakcyjna. Jej akcent jest mocno zagraniczny, a głos kontraltowy. Śpiewa i nuci piosenkę, która wzbudza aplauz tłumu”. Wiesława Czapińska przytacza opinię jeszcze innego krytyka: „Pierwszy film dźwiękowy Poli Negri objawił nam głos, który wzbogaca i dodaje ciepła jej osobowości”. Piosenka

26

Plakat LTK-u z okazji Roku Poli Negri

pod tytułem „Paradise”, skomponowana specjalnie na potrzeby ścieżki dźwiękowej tego filmu, staje się międzynarodowym przebojem. Wszystko to jednak okazało się za mało, by wrócić na szczyt amerykańskiego przemysłu filmowego. Z drugiej strony, jej głos nie mógł być najgorszy, skoro w kolejnych latach grała w filmach dźwiękowych w różnych krajach. Wydawane były również inne jej utwory znane z filmów i cieszyły się powodzeniem.

1934

– Przenosi się do Niemiec. Przyjeżdża do tego kraju po raz pierwszy od wielu lat. „Zdumiała mnie niewiarygodna wprost zmiana postaw ludzi i całej atmosfery” – wspominała. Początkowo Joseph Goebbels, minister propagandy III Rzeszy, zakazuje jej wjaz-

Cały czas ma polski paszport. W tym roku, w atmosferze narastającej w Niemczech grozy, ucieka do Francji, nie wywiązując się w pełni z kontraktu.

1941

– Wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych. Po wojnie sprowadza tam matkę. Przez długie lata mieszkają w Los Angeles. W 1951 roku Pola Negri otrzymuje obywatelstwo USA.

1964

– Gra w swoim ostatnim filmie, Księżycowych prządkach Walta Disneya, który przekonał ją do roli ekscentrycznej milionerki.

1973

– Jej gwiazda pojawia się w Alei Gwiazd w Hollywood.

1 sierpnia 1987

Pola Negri umiera w San Antonio, w Teksasie, gdzie mieszkała przez prawie 25 lat ostatnich lat życia.

Kujawsko-Pomorska Trasa Filmowa KUJAWSKO-POMORSKA TRASA FILMOWA

To propozycja dla miłośników X muzy, ale nie tylko. Wędrowanie śladem produkcji filmowych jest też dobrym sposobem odkrywania i zwiedzania regionu. Filmowcy wybierają przecież zwykle najciekawsze miejsca! Więcej informacji o trasie, w tym mapę i opisy ok. 100 filmów, jakie kręcono w Kujawsko-Pomorskiem, można znaleźć na stronie: www.film.kujawsko-pomorskie.pl W innej zakładce znajduje się plejada aktorów i twórców filmowych urodzonych na terenach dzisiejszego województwa kujawsko-pomorskiego lub mocno z nim związanych. To m.in. Piotr Głowacki, Roma Gąsiorowska, Beata Kawka, Adrianna Biedrzyńska, Adam Baumann, Halina Dunajska-Łącz, Joanna Dark, Janusz Józefowicz, Małgorzata Kożuchowska, Bogusław Linda, Andrzej Nejman, Jan Nowicki, Leonard Pietraszak, Barbara Połomska, Grażyna Szapołowska oraz wiele innych znanych postaci polskiego kina.

czonej z udziałem wojska polskiego FILMOWCY W KUJAWSKO-POMORSKIEM od czasów II wojny światowej, uznali, Czterej pancerni, Rejs, Ogniem i mieczem, Karbala, Popiełuszko, Samochodzik i Templariusze, Stara Baśń, Rok spokojnego słońca, Belfer czy Tatarak. Kujawsko-pomorskie plenery, miasta i miasteczka od lat okazują się bardzo atrakcyjne dla filmowców. Niektóre pomysły wykorzystania plenerów i obiektów z regionu mogą wydawać się zaskakujące, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Kto wie na przykład, że w Biskupinie, a dokładniej w słynnym Skansenie Archeologicznym, zagościła Sicz Zaporoska, czyli nieformalna stolica państwa kozackiego, w polskiej superprodukcji Ogniem i mieczem? To jeden z najdroższych filmów w historii polskiej kinematografii i z pewnością jeden z najgłośniejszych w ostatnich latach. Zrekonstruowana osada obronna okazała się doskonałymi „zamiennikiem” dla ufortyfikowanego obozu kozackiego. Z kolei twórcy filmu Karbala, opowiadającego o największej bitwie sto-

że kamieniołomy wapieni jurajskich w kujawsko-pomorskim Piechcinie, niedaleko Bydgoszczy, znakomicie „udają” irackie pustkowia. Te same plenery wykorzystano też w serialu Misja Afganistan.

JAK REJS, TO DO TORUNIA „Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje”. To jeden z cytatów, jakie można znaleźć na murze bulwaru nadwiślańskiego w Toruniu. Pochodzi oczywiście z filmu Rejs, przez wielu uznawanego za polski film wszech czasów. Wspaniała panorama Torunia od strony Wisły ze statkiem wycieczkowym Neptun, zacumowanym przy nabrzeżu, to pierwsza scena tej niezwykłej produkcji. Chwilę potem widać toruński brzeg Wisły, choć dzisiaj to miejsce wygląda inaczej (wtedy nie było jeszcze bulwaru, a tylko piaszczyste nabrzeże, na ekranie do złudzenia przypominające plażę). Ale za to przystań znajduje się prawie w tym samym miejscu.

27


CZERWIEC 2022 r.

Każdy wielbiciel tego filmu powinien odwiedzić to miejsce! A czy faktycznie jest to polski obraz wszech czasów? Na pewno jest to film unikatowy. Akcji rzeczywiście jak na lekarstwo, fabuły właściwie nie ma, właściwie trudno powiedzieć, o czym jest. A jednak to jeden z pierwszych polskich filmów, o których zaczęło się mówić: „kultowy”. Już to jest niezwykłe: produkcja z głębokiego PRL (1970, reż. Marek Piwowski) była odkryciem dla młodzieży w latach 90. Rejs do dzisiaj ma liczne grono wielbicieli i stale zdobywa nowych. Dlaczego? Oczywiście był osadzony w swoich czasach, wychwytując ich absurdy, ale inteligentne poczucie humoru, ironiczny dystans do rzeczywistości i klimat autentyczności mocno przemawiają również do młodszych pokoleń. A do tego – rzadkość – improwizacje aktorskie, na które pozwolił reżyser. I jeszcze Jan Himilsbach po raz pierwszy na ekranie. Wiele jest elementów powodujących, że Rejs zajmuje tak ważne miejsce w polskiej kinematografii. A wracając to wątków toruńskich: to właśnie w tym mieście zorganizowano największy casting do tego filmu. Zgłosiło się prawie 10 tys. osób! Czego oczekiwali twórcy? Trzeba „umieć robić coś ciekawego lub coś innego”. To było kluczowe kryterium. W praktyce, kto umiał śpiewać czy tańczyć, nie miał szans na angaż. Większość obsady filmu stanowili amatorzy, co również nadaje tej produkcji niepowtarzalny klimat.

28

LUDZIE WISŁY Rejs nie był jednak pierwszym filmem wykorzystującym malownicze położenie Torunia nad Wisłą. W scenie otwierającej przedwojenny melodramat Ludzie Wisły (1938, reż. Aleksander Ford i Jerzy Zarzycki) można zobaczyć większość gotyckich bram miejskich Torunia. Zdjęcia do tej produkcji kręcono też na dzisiejszym Bulwarze Filadelfijskim, w Porcie Zimowym i w kilku innych punktach miasta. A do tego jest również niezwykła panorama toruńskiego Starego Miasta z płynącej łodzi. A o czym jest ten film? W planszy rozpoczynającej projekcję twórcy wyjaśniają to tak: „Od Tarnobrzega do Wisłoujścia spływały aparaty filmowe, starając się podpatrzeć egzotyczny świat Ludzi Wisły, tych których w trudzie codziennym wiodą wartkim nurtem ku morzu ładowne barki, tratwy i holowniki”. Dodajmy, że film kręcono z pomocą Towarzystwa Żeglugi Rzecznej Vistula, a więc od strony realiów ówczesnego życia i pracy na Wiśle jest to obraz bardzo autentyczny. A na ekranie można zobaczyć m.in. Stanisławę Wysocką i Jerzego Zelwerowicza, legendy polskiego teatru.

RITZEN I ODRA NA KUJAWACH I POMORZU Serial Czterej pancerni i pies kręcono przede wszystkim na poligonach w Polsce zachodniej. Scenerią niektórych odcinków były też Gdynia czy Krynica Morska, a także Dolny Śląsk. Jednak miasta i miejscowości dzisiejszego województwa ku-

jawsko-pomorskiego również miały spory udział w powstawaniu tej produkcji, kultowej w historii polskiej kinematografii. W Bydgoszczy nakręcono aż 4 odcinki drugiej serii: Zamiana (odc. 9), Czerwona seria (odc. 14), Wysoka woda (odc. 15) i Daleki patrol (odc. 16). Sceny na zaporze, wysadzonej przez Gustlika, kręcono na Kanale Bydgoskim, na śluzie Okole. A Rybi Rynek na Starym Mieście odegrał rolę centrum (fikcyjnego) miasteczka Ritzen, w którym toczyły się filmowe walki z udziałem czterech pancernych i który specjalnie na potrzeby scenariusza został podtopiony. Zadbano przy tym o efekty specjalne: do wody wsypano proszek do prania „IXI” – była to popularna marka w okresie PRL – stąd wrażenie spienionej fali. Poza tym w Czterech pancernych można też zobaczyć zabudowania bydgoskiego Stomilu, okolice Wyspy Młyńskiej i tzw. Wenecji Bydgoskiej, gmach Rejonowego Urzędu Pocztowego przy ul. Jagiellońskiej czy stalowy most w Fordonie. I jeszcze taka ciekawostka: miasteczko Ritzen „udawało” również Świecie. Tamtejsza Stara Fara stanowiła scenerię romantycznego spotkania Janka i Marusi w odcinku Daleki patrol. Randkę zakłócili co prawda Niemcy, ukryci w ruinach świątyni, ale załoga „Rudego” w porę przybyła na ratunek. Z kolei Wisła w okolicach Chełmna odegrała rolę Odry, forsowanej przed ostatecznym szturmem na Berlin. Natomiast w Toruniu realizowano odc. 6

(„Burza”), wykorzystując wjazd na most im. Józefa Piłsudskiego od strony Starego Miasta. Wracając jeszcze do śluzy Czyżkówko w Bydgoszczy, gdzie załoga czołgu Rudy stoczyła walkę z hitlerowcami: zagrała też w filmie Dżej Dżej (2014, reż. Maciej Pisarek), w którym w głównej roli wystąpił Borys Szyc. Bohater tego obrazu pracuje właśnie na tej śluzie, a mieszka w Toruniu, więc codziennie pokonuje trasę między obu stolicami województwa kujawsko-pomorskiego.

STARA BAŚŃ NA PAŁUKACH Akcja filmu Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem (2003, reż. Jerzy Hoffman) rozgrywa się w IX wieku, w krainie leżącej nad jeziorem Gopło, ze stolicą w Kruszwicy i pod rządami Popiela. Historycy niewiele wiedzą o tych zamierzchłych czasach, gdy rodziła się polska państwowość, na 100 lat przed Mieszkiem I i przyjęciem chrztu. Można tylko snuć przypuszczenia, jak wyglądał ten świat, na podstawie wzmianek i opowieści z bardzo starych kronik. Zdjęcia do tego filmu prawie w całości nakręcono na Pałukach. To nie przypadek. O pierwszych Piastach wiadomo niewiele, ale pewne jest, że rządzili właśnie na tych terenach i w bliskich okolicach. Prawie wszystkie elementy scenografii Starej baśni znajdują się na Szlaku Piastowskim, biegnącym przez dwa województwa: kujawsko-pomorskie oraz wielkopolskie. Więcej informacji o atrakcjach na tej trasie turystycznej można znaleźć na stronie: www.szlakpiastowski.pl.

TORUŃ NA DZIKIM ZACHODZIE Konwencja klasycznego westernu – łącznie z finałową strzelaniną, krystalicznie uczciwy i silny bohater, a do tego historia z Ziem Odzyskanych tuż po zakończeniu II wojny światowej, na których grasują szabrownicy. A do tego ballada Nim wstanie dzień z muzyką Krzysztofa Komedy i słowami Agnieszki Osieckiej, wykonana przez Edmunda Fettinga. Prawo i pięść (1964, reż. Jerzy Hoffman i Krzysztof Skórzewski) to legendarny obraz w dziejach polskiego kina. Pewnie nie wszyscy wiedzą, że większość scen do tego filmu nakręcono w Toruniu, który „robił” tu za fikcyjne, uzdrowiskowe miasteczko Siwowo (Graustadt). W 2008 roku na Rynku Nowomiejskim, który był najważniejszym planem produkcji, stanęła rzeźba upamiętniająca ten fakt – wózek przesiedleńców z całym ich dobytkiem. A wbudowana w nią pozytywka co godzinę odgrywa melodię ze słynnej ballady. Sceny do filmu Prawo i pięść kręcono również w Chełmży, m.in. na tamtejszej poczcie, a w czołówce filmu widać piękną panoramę miasta. Prawie w całości w Toruniu powstał również Rok spokojnego słońca (1984, reż. Krzysztof Zanussi). Gród Kopernika tym razem „udawał” miasteczko położone w okolicach Zielonej Góry z okresu tuż po II wojnie światowej. To jednak nie jest western, lecz film oparty na faktach.

SZLAKIEM POPIEŁUSZKI W kilku miejscach w regionie kręcono zdjęcia do filmu Popiełuszko. Wolność

jest w nas, obrazu o charakterze biograficznym. Postać księdza Popiełuszki jest mocno związana z województwem kujawsko-pomorskim niestety zwłaszcza poprzez tragiczne okoliczności jego śmierci, choć nie tylko. Przypomnijmy też, swoją ostatnią mszę w życiu odprawił w kościele pw. Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy, 19 października 1984 roku Oczywiście, tam również powstawały ujęcia do filmu, podobnie na moście Fordońskim. Natomiast kluczowa scena została zrealizowana na zaporze na Wiśle we Włocławku, gdzie mordercy księdza wrzucili jego ciało do rzeki. Dodajmy, że stworzono również Szlak ks. Popiełuszki Bydgoszcz – Górsk – Toruń – Włocławek, trasą jego męczeńskiej śmierci. Więcej na ten temat można przeczytać w serwisie: www. kujawsko-pomorskie.travel/pl.

SERIALOWE EMOCJE Młodsi pewnie nie znają, ale dla starszych Pan Samochodzik to symbol prawdziwych przygód. Czytało się o nich i oglądało z dreszczykiem emocji. Okazuje się, że serial Samochodzik i Templariusze (1972, reż. Hubert Drapella) kręcono w znacznej mierze w dzisiejszym województwie kujawsko-pomorskim. Co prawda serialowy zamek miał się znajdować „gdzieś na Pojezierzu Suwalskim”, ale tam ekipy filmowej nigdy nie widziano. Jako scenerię wykorzystano ruiny zamku krzyżackiego w Radzyniu Chełmińskim, czyli jednej z najpotężniejszych twierdz krzyżackich, gotycki kościółek w Okoninie koło Grudziądza, a także – najprawdopodobniej – Jezioro Wieldządzkie niedaleko Radzynia.

29


CZERWIEC 2022 r.

Przypomnijmy, że w roli głównej w tym serialu wystąpił Hans Kloss (czyli Stanisław Mikulski), który dzięki temu zyskał możliwość wzbogacenia swojego aktorskiego wizerunku i skojarzeń wśród publiczności. Kujawsko-pomorskie miejscowości grały też w zupełnie innych serialach. Np. Chełmża była miasteczkiem Dobrowice w serialu Belfer, jednej z najciekawszych polskich produkcji tego rodzaju z ostatnich lat – z Maciejem Stuhrem w roli głównej. Z kolei Brodnica i okolice pojawiły się w drugim sezonie serialu Defekt, sprzed kilkunastu lat.

O SIERŻANCIE MO I KSIĘŻYCÓWCE Z KUJAW Wiosna, panie sierżancie (1974, reż. Tadeusz Chmielewski) opowiada o sierżancie Milicji Obywatelskiej z niewielkiej miejscowości Trzebiatów, człowieku już w sile wieku, który postanawia wreszcie zdać maturę. Próbuje się uczyć, ma jednak „na głowie” służbę i różne problemy mieszkańców. To przyjemna komedia, osadzona w odrealnionym świecie prowincjonalnej idylli. Filmowym Trzebiatowem jest Nieszawa. Rynek i uliczki miasteczka są scenerią wydarzeń z udziałem sympatycznego sierżanta MO Władysława Lichniaka (w tej roli wystąpił Józef Nowak) i mieszkańców. Pojawia się również nabrzeże Wisły oraz prom na Wiśle, łączący Kujawy z ziemią dobrzyńską. Ciekawostka: dziś nadal funkcjonuje tam prom, choć inny niż w czasach kręcenia filmu. Teraz nawet bardziej niezwykły, ponieważ jest to kon-

30

strukcja o napędzie boczno-kołowym. To powoduje skojarzenia z parowcami z Missisipi, ale ten prom to wcale nie jest archaiczna jednostka, choć jedyna tego typu pływająca dziś w Polsce. Ma tylko trochę ponad 30 lat. Prom został zbudowany w 1991 roku, w stoczni w Sandomierzu. Załoga: kapitan i jeden marynarz. Prom kursuje od 1 maja do 1 listopada, codziennie. W filmie pojawia się również receptura lokalnego trunku – „księżycówki z Kujaw”. Nazwa pochodzi od zwyczajowej pory jego wytwarzania. Dziś księżycówka jest zarejestrowana na Liście Produktów Tradycyjnych Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

FILMOWY GRUDZIĄDZ I WŁOCŁAWEK Inne miasta regionu również mają w portfolio ciekawe epizody filmowe. Np. Grudziądz odegrał bardzo ważną rolę w filmie Tatarak (2009, Andrzej Wajda), czyli opowieści o tragicznej miłości z historią w dalekim tle. Na filmie widać m.in. uliczki Starówki, Błonia Nadwiślańskie wraz z charakterystycznymi spichlerzami i wieżą kościoła farnego, most drogowy Bronisława Malinowskiego czy podnóża Góry Zamkowej. Natomiast film Celuloza (1953, reż. Jerzy Kawalerowicz) został w głównej mierze nakręcony we Włocławku w ówczesnych Zakładach Celulozowo–Papierniczych im. Juliana Marchlewskiego, po których wiele już dzisiaj nie zostało. Włocławek tworzył też scenerię drugiej odsłony tej historii, Pod gwiazdą frygijską (1954, reż. Jerzy Kawalerowicz).

HELENA GROSSÓWNA Była prawie rówieśniczką Poli Negri. Urodziła się w 1904 roku w Toruniu. Zadebiutowała w 1924 roku w Teatrze Miejskim w Toruniu, jako statystka w Księżniczce czardasza. Niedługo później ukończyła toruńską szkołę baletową i zaczęła występować również jako tancerka. Jej debiut na srebrnym ekranie to film w reż. Marty Flanz Kochaj tylko mnie (1935). W drugiej połowie lat 30. Helena Grossówna zyskała status gwiazdy polskich komedii muzycznych. Jak można przeczytać na stronie Kujawsko-Pomorskiej Trasy Filmowej – gdzie przedstawiona jest jej sylwetka: „Legenda głosi, że 1 października 1939 wraz z Adolfem Dymszą miała umówione pierwsze spotkanie u agenta w Hollywood”. Wojna pokrzyżowała jednak te plany. Grossówna walczyła w szeregach AK, a w czasie powstania warszawskiego dowodziła nawet batalionem. Po wojnie nie wróciła już do wielkiego kina. Ciekawostka: jej ostatnią większą rolę można zobaczyć w filmie O dwóch takich co ukradli Księżyc (1962, reż. Jan Batory), gdzie wcieliła się w rolę matki Jacka i Placka. Wystąpiła również w mniej znanej produkcji Mój stary (1962, reż. Janusz Nasfeter, z muzyką Krzysztofa Komedy). Ten film zrealizowano w znacznej mierze w plenerach toruńskich. Jest interesujący również dlatego, że wspólnie zagrali w nim Helena Grossówna i Adolf Dymsza, robiący furorę przed wojną. Wystąpili m.in. w hicie tamtych czasów Dodek na froncie (1936).

www.kujawsko-pomorskie.pl

KONTAKT: Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego Plac Teatralny 2, 87-100 Toruń, tel. 56 62-18-600, 56 62-18-610 e-mail: punkt.informacyjny@kujawsko-pomorskie.pl fb.com/WojewodztwoKujawskoPomorskie twitter.com/lubietubyc instagram.com/kujawskopomorskie youtube.com/user/umwkp issu.com/kujawsko-pomorskie flickr.com/photos/kujawskopomorskie

Okładka: autor — Kamil Snochowski. Logotyp Roku Poli Negri: autorka ― Monika Wawrzyniak-Fijałkowska

31


32


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.