Album powiat żniński

Page 1



Położone wśród blisko stu jezior podmokłe łąki – czyli łęgi, i towarzyszące im niewielkie, łukowato wygięte wzgórza dały nazwę Pałukom. To ukształtowanie terenu – łatwe do obrony, a jednocześnie sprzyjające rybactwu, łowiectwu i uprawie roli – spowodowało, że od tysięcy lat między Wenecją, Gąsawą, Żninem, Łabiszynem i Barcinem osiedlają się ludzie. I to oni byli i są największym bogactwem tej ziemi. Poczynając od tych prehistorycznych (z podbarcińskiego Złotowa czy znanego wszystkim Biskupina), którzy pierwsi ujarzmiali przyrodę. Przez Piastów i Pałuków, którzy w średniowieczu uczynili z obszaru, który dziś zajmuje powiat żniński, perłę w koronie Królestwa Polskiego. Ludzie skromni, ale zdolni, uparci i pracowici. Jak dwaj synowie XVIII-wiecznego żnińskiego piwowara: Jan i Jędrzej Śniadeccy. Twórcy współczesnej polskiej chemii, astronomii, pedagogiki i filozofii, profesorowie uniwersytetów w Krakowie i Wilnie, współpracownicy Komisji Edukacji Narodowej. Dziś ich imię nosi założony w sąsiedniej Bydgoszczy Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy, uczelnia kształcąca następców braci Śniadeckich. Zapraszam Państwa na wspólną wyprawę do krainy fascynującej przyrody, unikalnych zabytków i ludzi, którzy kultywując tradycję potrafią zmierzyć się z wymaganiami współczesności.

Wyjątkowo bogata przyroda, liczne zabytki naznaczone duchem historii oraz bogactwo atrakcji turystycznych decydują o unikatowości powiatu żnińskiego – urokliwego zakątka Polski, będącego jednocześnie częścią niezwykłej krainy określanej mianem Pałuki. Powiat żniński to podróż do osobliwych miejsc. Warto wymienić tu niepowtarzalny klimat biskupińskiego grodu, owianą legendami Wenecję, bajkową kolejkę wąskotorową, zachwycającą rezydencję w Lubostroniu, zapierające dech w piersiach westernowe pościgi w Bożejewiczkach, olbrzymie dinozaury w Rogowie i wiele innych atrakcji, które przyciągają każdego roku dziesiątki tysięcy turystów. Przyroda oraz umiejętności człowieka uczyniły z tego skrawka ziemi krainę, która zaspokaja wszelkie potrzeby turystów, niesie wiele niezapomnianych wrażeń. Natomiast lokalna historia i zabytki są nierozerwalnie ze sobą związane i stanowią o jego bezcennej wartości. Serdecznie zapraszam do odkrywania niezwykle atrakcyjnej i gościnnej Ziemi Żnińskiej, która od dawna budzi zainteresowanie zarówno mieszkańców regionu, jak i przybyłych tutaj Gości.

Piotr Całbecki

Zbigniew Jaszczuk

Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego

Starosta Żniński


Nie ma chyba drugiego takiego powiatu w Polsce, który miałby w swoich granicach administracyjnych nie tylko europejskie miasta – Paryż, Rzym i Wenecję ale i krajobrazy rodem z Chorwacji. Także coś specjalnego dla cudzoziemców – Brzyskorzystewko, niewielką wieś, której nazwa jest jedną z najdłuższych jednowyrazowych nazw miejscowości w Polsce. Do nazwy słynnego walijskiego miasteczka Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, składającej się z 58 liter, trochę jej jeszcze brakuje... Powiat żniński, położony w południowo-zachodniej części województwa kujawsko-pomorskiego, w sercu historycznego regionu zwanego Pałukami, zachwyca różnorodnością urokliwych krajobrazów, z licznymi wzniesieniami, lasami i jeziorami, mnogością zabytków i unikatowych muzeów (jak np. Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji, Muzeum Archeologiczne w Biskupinie i – jedyne w Europie – Muzeum Sportów Motorowodnych). Tylko tutaj można przenieść się na chwilę do obozowiska łowców z epoki kamienia i sprawdzić, co jedli i jak spali ludzie w neolicie. Albo, wraz z członkami grupy rekonstrukcyjnej, znaleźć się nagle w niewielkim holenderskim miasteczku z czasów II wojny światowej. Spragnionych turystycznych atrakcji z pewnością zadowoli pobyt w westernowym miasteczku Silverado City w Bożejewiczkach bądź w Rodzinnym Parku Rozrywki „Zaurolandia” w Rogowie i – koniecznie! – podróż kolejką wąskotorową przez Pałuki, kraj nadrzeczny w środku Europy. Warto bowiem wiedzieć, że toczy się żartobliwa batalia o uznanie Pałuk za pępek Europy. A tygodnik „Pałuki” wyznaczył środek kontynentu już w 2007 roku. Wypadło na Paryż. Nie ten znad Sekwany, ale ten spod Żnina…


BoĹźejewiczki Wenecja Biskupin


Na Pałukach toczy się nieustanny pojedynek o palmę pierwszeństwa w regionie: w szranki stanęły Kcynia, Szubin, Wągrowiec i Żnin. Każde z tych miast czymś się legitymuje: historią, dogodnym położeniem, liczbą i jakością turystycznych atrakcji.

750-letni Żnin, o którym wzmiankowano już w Bulli Gnieźnieńskiej, ma najsilniejszą pozycję w regionie. Miasto jest malowniczo położone pomiędzy jeziorami Żnińskim Dużym i Małym oraz rzeką Gąsawką. Najbardziej charakterystyczną budowlą Żnina jest stojąca pośrodku rynku gotycka wieża ratuszowa z XV wieku. Potocznie zwana basztą stała się symbolem miasta. Wybudowano ją po wielkim pożarze – włodarze chcieli, by kamienna budowla skutecznie chroniła przed płomieniami miejskie dokumenty. Baszta ma oczywiście swoją legendę o podziemnych korytarzach. Pierwszy miałby prowadzić do klasztoru Dominikanów, drugi za miejskie mury. Dziś można tam oglądać zbrojownię, wyżej Ławę Miejską, gdzie obradowali rajcy, kolejne piętro to skarbiec. Baszta jest bowiem jednym z oddziałów Muzeum Ziemi Pałuckiej, z wystawami „Dzieje miasta” i „Wybitni ludzie Żnina” (urodzili się tu m.in. dwaj wielcy uczeni Oświecenia – bracia Jan i Jędrzej Śniadeccy). Drugi oddział Muzeum Ziemi Pałuckiej znajduje się w Magistracie, nigdy niedokończonej siedzibie władz z początku XX wieku. W jego pomieszczeniach można zwiedzać wystawy poświęcone drukarstwu, etnografii czy sportom motorowodnym, z których słynie region.

10

11


12

13


PAŁUKI

Kształt terenu zdradza, że swoją rzeźbę zawdzięcza pracy wycofujących się z kontynentu lodowców. Pałuki, region kulturowy na pograniczu Kujaw i Wielkopolski, to niepowtarzalny świat. A nad tymi cudami natury roztaczają opiekę rezerwaty i obszary chronionego krajobrazu. Podróż wśród pałuckich lasów, łąk, pól, torfowisk i jezior to nie tylko przemierzanie przestrzeni, ale też wyprawa w czasie. Pałuki oferują tysiące historii, dziesiątki miejsc zaskakujących swoistą atmosferą, które warto zobaczyć, które ciągle jeszcze mają swoje tajemnice. Rozkochane we własnym krajobrazie, zapatrzone w tafle jezior…

Pełne kwiatów i ziół łąki, pola uprawne przeplatające się z lasami, porosłe trawą torfowiska i usłane pagórkami równiny wyglądają jak falujące morze. 14

15


16

17


18

19


20

21


Gąsawa do historii przeszła jako miejsce zjazdu książąt dzielnicowych w 1227 r., który zakończył się tragiczną śmiercią Leszka Białego. Na początku XVII w., gdy w Poznaniu wybuchła epidemia cholery, do Gąsawy przeniesiono słynną w owych czasach Akademię Lubrańskiego. Dziś znana jest z kościoła św. Mikołaja, którego wnętrze zdobi zespół barokowych malowideł oraz… z pierwszoligowej drużyny hokeja na trawie.

22

23


24

25


26

27


28

29


Adrenalina na Pałukach to nie tylko dreszcz emocji podczas zawodów motoparalotniarzy, to również mieniące się kolorami latawców o niezwykle fantazyjnych kształtach niebo. Atrakcja nie tylko dla dzieci…

30

31


32

33


Szumią tu wiekowe drzewa, najstarsze spośród nich pomniki przyrody to 800-letni dąb „Chrobry” w Rzeczu, a także pamiętający czasy Jagiellonów dąb „Jagiełło” i lipa „Wyspa” w Łabiszynie.

34

35


36

37


Wszyscy potrzebują czułości Nie jesteśmy jedynymi istotami na ziemi, które okazują sobie troskę. Zwierzęta też to potrafią...

38

39


40

41


42

43


Lśnią w słońcu tafle jezior, wśród zieleni malowniczo wiją się szarobłękitne strugi rzek. Jeziora zajmują wydłużone, wąskie niecki, mało romantycznie nazywane rynnowymi.

44

45


46

47


48

49


50

51


52

53


Świat ukryty w kropli wody olśniewa, zachwyca, zapada w pamięć – i pozwala doświadczyć ogromu Wszechświata... Dostrzec go można jedynie zatrzymując się na chwilę. Warto.

54

55


56

57


58

59


60

61


62

63


64

65


66

67


68

69


W bieli i w szarości, czyli wapienne krajobrazy Przy wierceniu nowej studni w posiadłości ziemskiej Bielawy (a była to 2 połowa XIX wieku) natrafiono na przeszkodę nie do pokonania: zbitą warstwę kamienia wapiennego. I właśnie owa studnia stała się pierwszymi drzwiami przyszłej kopalni, a ta z kolei – wielkich zakładów wapienniczych.

70

71


Kopalnia odkrywkowa, z której pozyskuje się wapień, zlokalizowana jest w miejscowościach Wapienno i Bielawy, a spore pokłady skał wapiennych znajdują się również w Piechcinie i okolicznych miejscowościach. W Bielawach pracuje duża cementownia „Kujawy” należąca obecnie do koncernu Lafarge.

72

73


74

75


W piechcińskim kamieniołomie zadomowiły się muflony. Kilkanaście lat temu podarowano je kołu łowieckiemu w Piechcinie o wdzięcznej nazwie „Rogacz”. Skały wapienne to ich naturalne środowisko, a o tym, jak czyste i przyjazne jest to dla nich miejsce świadczy fakt, że ciągle się tu rozmnażają.

76

77


78

79


80

81


Turkusowe jezioro w Piechcinie Szmaragdowa woda, dookoła białe wapienne skały – to nie jest malowniczy krajobraz Chorwacji czy Grecji, to sztuczne jezioro powstałe po zakończeniu eksploatacji w odkrywkowej kopalni wapienia we wsi Piechcin koło Barcina.

82

83


Turkusowe jezioro w Piechcinie To jeden z najlepszych akwenów do nurkowania w Polsce. Dzięki dużej zawartości wapienia, woda jest niezwykle czysta, przejrzysta i ma szmaragdowy kolor, a widoczność dochodzi nawet do 12 m. Niewątpliwym atutem przyciągającym płetwonurków są podwodne ściany, które opadają pionowo aż do głębokości ponad 20 metrów – zupełnie jak w chorwackim Adriatyku. 84

85


86

87


Rodzinny Park Rozrywki „Zaurolandia” w Rogowie Wychylające się zza drzew potwornie długie szyje tanystrofów, mamenchizaurów i diplodoków, monstrualne skrzydła kecalkoatli, przypominających upiorne praczaple – spacer krętymi ścieżkami wśród drzew i olbrzymich prehistorycznych zwierząt to dość niecodzienne przeżycie.

ATRAKCJE

Spotkanie z dinozaurem możliwe jest w położonym nad brzegiem Jeziora Rogowskiego Rodzinnym Parku Rozrywki „Zaurolandia” w Rogowie. To jeden z największych parków w Polsce, na dwudziestu hektarach ustawiono prawie osiemdziesiąt naturalnej wielkości dinozaurów. W mieszczącym się na terenie parku Muzeum Paleontologicznym obejrzeć można wystawę skamieniałości z różnych epok geologicznych.

88

89


Jak przystało na park rozrywki w centrum „Zaurolandii” znajduje się dwuhektarowy plac zabaw, kolejka elektryczna, park linowy, dmuchane zjeżdżalnie, quady, elektryczne samochodziki. A dla miłośników wodnych atrakcji – łódki, kajaki i rowery wodne.

90

91


Z wiatrem i pod wiatr Z roku na rok wzrasta ranga Żnina jako ośrodka żeglarstwa, windsurfingu oraz zimowych bojerów. Decydują o tym powierzchnia Dużego Jeziora Żnińskiego (432 ha) oraz doskonałe warunki wietrzne panujące na tym akwenie.

92

93


Polska stolica motorowodniaków Małe Jezioro Żnińskie przez lata było areną Międzynarodowych Zawodów Motorowodnych. Dziś często pływają tutaj żaglówki. Żnin ma swoją Aleję Sław Sportu Motorowodnego i Muzeum Sportów Motorowodnych.

94

95


96

97


98

99


100

101


102

103


104

105


Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji to pierwszy w Polsce i największy taki skansen w Europie. Na jego terenie zgromadzono wagony towarowe i osobowe, parowozy i drezyny – w sumie kolekcja liczy 70 eksponatów. Najstarsze pochodzą z XIX wieku, jak na przykład parowóz berlińskiej firmy Orenstein & Koppel.

106

107


Kolekcję taboru uzupełniają urządzenia związane z techniczną obsługą kolejki: semafory, zwrotnice, latarnie i kasowniki. Są pociągi towarowe z krytymi wagonami, „kolejka buraczana”, pługi odśnieżne, wagoniki do przewozu surowców w cegielniach oraz wagony osobowe eksploatowane w międzywojniu przez Żnińską Kolej Powiatową, miniaturowe platformy, unikatowy, najmniejszy w Europie, wagonik pocztowy.

108

109


Żnińska Kolej Powiatowa Od ponad stu lat przez Pałuki wiedzie trasa kolei wąskotorowej – kolej o szerokości toru 600 mm powstała na mocy ustawy parlamentu pruskiego z 1892 roku. W regionie zaczęły bowiem powstawać liczne zakłady przetwórstwa, do których trzeba było szybko i sprawnie dostarczać płody rolne. Wkrótce obok kursów towarowych, uruchomiono również pasażerskie. 110

111


W Żninie wybudowano parowozownię, warsztaty z odlewnią oraz budynek dyrekcji z mieszkaniami dla pracowników. W Rydlewie, Biskupinie, Gąsawie, Szelejewie, Rogowie i Ostrówcach powstały niewielkie budynki mieszkalne pełniące rolę stacji kolejowych. Kolejka była wówczas podstawowym środkiem transportu i towarowego, i pasażerskiego.

112

113


Podróż 12-kilometrową trasą Żnin – Wenecja – Biskupin – Gąsawa jest wielką turystyczną atrakcją. Z okien niespiesznie jadącego pociągu podziwiać można malownicze krajobrazy Pałuk.

114

115


Wenecja Kiedy Mikołaj Nałęcz, ówczesny właściciel osady o nazwie Mościska, położonej na przesmyku pomiędzy trzema jeziorami: Biskupińskim, Weneckim, Skrzynką i połączonych rzeką Gąsawką, powrócił z Włoch, zmienił nazwę wsi na Wenecja. Był to wiek XIV. Inna legenda głosi, że było bardziej obcesowo: jeden z panów na zamku, wziąwszy za żonę pannę marzącą o urokach słynnego włoskiego miasta, przywiózł ją do rodowej siedziby i wprowadził ze słowami: „Masz tu swoją Wenecję!”

116

117


Ruiny zamku w Wenecji O północy do ruin zamku zlatują się stada kruków i wron, słychać tętent konia i w zamkowe podwoje na czarnym rumaku wjeżdża czarny jeździec. W mrocznych oczodołach okien rozbłyskują światła, słychać gwar i wrzawę, przed świtem wszystko się uspokaja i zalega śmiertelna cisza. To Krwawy Diabeł Wenecki odprawia swoje czarcie wesele…

118

119


Krwawy Diabeł Wenecki to Mikołaj Nałęcz, wielkopolski możnowładca, znany z bezwzględności wobec poddanych i przeciwników politycznych oraz z konfliktu z metropolitą gnieźnieńskim Bodzantą, którego dobra pałuckie pustoszył. Zarzucano mu konszachty z szatanem i chciwość. Z jego zamku zachowały się jedynie fragmenty murów i dziedziniec, a potępiona dusza Krwawego Diabła, przykuta do zagrzebanych w podziemiu skarbów, jęczy, oczekując wybawienia.

120

121


Western Silverado City w Bożejewiczkach Biuro szeryfa z więzieniem, chata trapera, indiańska wioska, domek doktor Quinn, poczta Pony Express, a może napad na pociąg? Żeby znaleźć się na Dzikim Zachodzie nie trzeba lecieć do Ameryki, wystarczą Pałuki.

122

123


Silverado City w Bożejewiczkach to położony na 7 hektarach kompleks rozrywkowy. Powstało z fascynacji Dzikim Zachodem jego właścicieli („Silverado” to tytuł amerykańskiego westernu w reżyserii Lawrence’a Kosdana). Każdego roku Silverado City jest rozbudowywane, a prezentowany program artystyczny udoskonalany, tak by pokazać, jak przebiegał rozwój Stanów Zjednoczonych.

124

125


W Silverado City zobaczyć można scenki z życia mieszkańców Dzikiego Zachodu: pokazy łapania na lasso, pojedynki rewolwerowców z udziałem turystów, pracę kowboi z końmi i bydłem, tresurę zwierząt, a także najbardziej emocjonującą ze wszystkich atrakcji – napad na bank – jeden z bardziej widowiskowych pokazów w Polsce.

126

127


Marcinkowo Górne Wieś zapisała się na kartach polskiej historii jako miejsce śmierci księcia Leszka Białego.

KULTURA I HISTORIA I w Marcinkowie Górnym powiał wiatr wielkiej historii… W 1227 r. w Gąsawie odbył się zjazd książąt dzielnicowych w sprawie zjednoczenia kraju. Uczestniczyli w nim książę wielkopolski Władysław Laskonogi, książę śląski Henryk Brodaty, książę mazowiecki Konrad oraz książę sandomierski i krakowski Leszek Biały. Zjazd został przerwany przez Świętopełka, który panował wówczas na Pomorzu. Napad na Gąsawę zaskoczył Leszka Białego w łaźni, skąd zdołał uciec. Żołnierze Świętopełka dopędzili go w Marcinkowie i tam zamordowali. Dla upamiętnienia tego wydarzenia, w 1927 r. (w 700-letnią rocznicę śmierci księcia), wystawiono pomnik – dzieło Jakuba Juszczyka, znanego krakowskiego rzeźbiarza okresu międzywojennego. Zniszczoną w czasie wojny rzeźbę odtworzył w 1973 r. Rudolf Rogatty. W czerwcu 2008 r., w ramach obchodów 780. rocznicy śmierci księcia, odsłonięto upamiętniający to wydarzenie obelisk.

128

129


Złotowo – kurhan Pagórek we wsi Złotowo, ze sterczącymi z wierzchołka kamieniami, nazywany był przez mieszkańców „cholernikiem” – z pokolenia na pokolenie przekazywano wieści o chowaniu tam zmarłych w czasach epidemii cholery w XIX w. Pagórek ów okazał się kurhanem z epoki kamienia gładzonego (neolitu). Podczas prac archeologicznych odkopano komorę grobową kryjącą ludzkie i zwierzęce szkielety sprzed 4500 lat. Odkrycie kurhanu było sensacją archeologiczną.

130

131


Świt historii nad Jeziorem Biskupińskim Rezerwat archeologiczny w Biskupinie w 1994 roku został uznany za pomnik historii. To miejsce, gdzie w neolicie istniała osada pierwszych rolników, we wczesnej epoce żelaza osada obronna kultury łużyckiej, natomiast w średniowieczu – wioska wczesnopiastowska.

132

133


Odkrycie kultury łużyckiej w 1934 roku nad brzegiem Jeziora Biskupińskiego stało się jednym z najważniejszych dokonań polskich archeologów i było sensacją archeologiczną na miarę europejską. Popularyzowany jako „polskie Pompeje”, Biskupin objęty został wieloletnim programem badań angażujących kilka pokoleń naukowców.

134

135


Dziś Biskupin jest muzeum–rezerwatem archeologicznym. Co roku odbywają się tu festyny archeologiczne. Organizowane są walki wojów, wypieka się chleb z pszenicy mielonej w żarnach, wypala się gliniane garnki, produkuje smołę. Wszystko to wykonywane jest z wykorzystaniem technik, których przed wiekami używali mieszkańcy Biskupina.

136

137


138

139


140

141


Ogniem i mieczem Pojmanie Skrzetuskiego przez kozaków, sceny z Siczy Zaporoskiej, czyli „Ogniem i mieczem” w skansenie archeologicznym w Biskupinie.

142

143


Biskupin był planem filmowym także w innym filmie Jerzego Hoffmana – tu były kręcone sceny do filmu Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem. Zagroda Wisza z planu filmowego do dziś stanowi jedną z atrakcji turystycznych skansenu.

144

145


„Sanctus Adalbertus in Barthcino – Ku czci Świętego” to widowisko historyczno-religijne nawiązujące do początków państwa piastowskiego i do czasów, gdy na barcińskiej ziemi dopiero rodziło się chrześcijaństwo. Wciąż jednak żywe były pogańskie wierzenia, coraz odważniej zakazywane przez Kościół i zwalczane przez jego pasterzy… 146

147


W drodze z Gniezna do Gdańska, w 997 roku, w trakcie wyprawy misyjnej do Prus, orszak biskupa Wojciecha zatrzymał się na popas przy pagórku na brzegu Noteci opodal dzisiejszego Barcina. W drodze powrotnej konie ciągnące wóz z ciałem świętego zatrzymały się w tym samym miejscu. Ruszyły dopiero wtedy, gdy na wzgórzu postawiono krzyż. Tak mówi jedna z legend…

148

149


Barcin – Góra św. Wojciecha Mieszkańcy Barcina nazwali wzniesienie imieniem męczennika. Dziś na wzgórzu stoi figura Najświętszego Serca Pana Jezusa.

150

151


152

153


154

155


Warto zajrzeć do Gąsawy, wędrując Szlakiem Piastowskim, by obejrzeć tu perłę sztuki sakralnej: drewnianą świątynię z najwspanialszym w Polsce zespołem barokowych malowideł ściennych – kościół pw. św. Mikołaja.

156

157


Nie Rembrandt, ale… „Rembrandt, Rembrandt!” – szeptali nabożnie studenci UMK pracujący przy remoncie XVII-wiecznego kościoła pw. św. Mikołaja w Gąsawie, wspomina proboszcz. Niestety, to nie Rembrandt był twórcą barokowych malowideł ściennych, ukrytych przez 150 lat pod grubą warstwą tynku.

158

159


Zgodnie z opinią profesjonalistów – dzięki doskonałości warsztatu – można jednak przypuszczać, że był to wysokiej klasy artysta. Polichromie szczelnie wypełniają wnętrze modrzewiowej świątyni. Przedstawiają sceny związane z życiem św. Mikołaja i św. Augustyna, a przede wszystkim stanowią ilustrację dla nauki Kościoła dostępną dla niepiśmiennej ludności.

160

161


Lubostroń Kiedy hrabia Fryderyk Skórzewski po raz pierwszy ujrzał malowniczą, zagubioną wśród nadnoteckich łąk wieś, postanowił w tym „sercu lubym ustroniu” wybudować rodową siedzibę. 162

163


Sobie, przyjaciołom i potomnym I tak w latach 1795-1800, Sibi, amicitiae et posteris, powstał najpiękniejszy klasycystyczny pałac w Polsce – Lubostroń, zbudowany na podstawie projektów renesansowego architekta. Rezydencja przez dziesiątki lat była ostoją myśli patriotycznej i życia narodowego w zaborze pruskim, gościła ludzi nauki i sztuki. Po upadku powstania listopadowego pałac w Lubostroniu stał się azylem dla jego uczestników. Dziś jest udostępniany zwiedzającym.

164

165


„W sercu lubym ustroniu” Pałac, oficyna, stajnia, wozownia, zabudowania gospodarcze otoczone są kilkudziesięciohektarowym parkiem.

166

167


168

169


170

171


Niech inni chwolom, co se tam wolom,

Jo chwole moje Pałuki. Bo ino tu, na Pałukach, Śniodanie moge zjeś w Rzymie, Łobiod w Wenecji abo w Paryżu, A już kolacje zjym w Żninie. Tak Mirosław Kazimierz Binkowski, gwarą pałucką, w książce Mój downiejszy Żnin – czyli wiyrszyki i brawyndzynie o pałucki gwarze, żniniokach i Żninie przekonuje czytelników o wyjątkowości Pałuk.

172

173


Ale gwara, którą trudno już dziś usłyszeć w codziennych rozmowach, to nie jedyny tak charakterystyczny element folkloru Pałuk. Kultywowaniu tradycji sprzyjają coroczne imprezy organizowane na terenie Pałuk pod wspólną nazwą „Cztery pory roku na Pałukach”. W Żninie od ponad 40 lat odbywa się „Jesień na Pałukach”.

174

175


Pałuki mają swoją muzykę i taniec, mają misterne hafty znacząco wyróżniające się od innych regionów, swoją architekturę (drewniane domy z podcieniami, ozdobnym szalunkiem drzwi oraz szczytów), mają również swoje legendy – badał je Oskar Kolberg.

176

177


Mówi się nawet, że istnieje coś takiego jak pałucka więź: widać to przede wszystkim na festynach sztuki ludowej, kiedy przygrywają kapele folklorystyczne, a pałuczanie prezentują swoje rękodzielnicze wyroby.

178

179


180

181


Łabiszyńskie Spotkania z Historią Ponad 300 rekonstruktorów z Polski i z zagranicy, czołgi, samoloty, działa, setki sztuk broni, efektowna pirotechnika i scenariusze bitew rodem z Hollywood, ryk silników wozów pancernych, gruz i zasieki na ulicach Łabiszyna.

182

183


„Kierunek Berlin!” to tytuł przewodni IV. edycji Łabiszyńskich Spotkań z Historią – wydarzenia, na które składa się cykl inscenizacji historycznych z II wojny światowej. Organizatorem Łabiszyńskich Spotkań z Historią jest Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej AA7 oraz Gmina Łabiszyn.

184

185


186

187


Łabiszyńskie Spotkania z Historią należą do najbardziej prestiżowych plenerowych rekonstrukcji historycznych w Polsce.

188

189


190

191


192

193


194

195


196

197 197


Publikacja powstała w serii wydawniczej

na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego

FOTOGRAFIE: Pachphoto www.pachphoto.pl str. 116-117 fot. M. Andruszkiewicz TEKST: Marta Laudańska WYDAWCA: ArtStudio www.klonowski.eu

Wszelkie prawa zastrzeżone

ISBN 978-83-942784-6-5


ISBN 978-83-942784-6-5


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.